text_structure.xml 72.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam panie i panów posłów. Witam posłów do Parlamentu Europejskiego. Widzę, że szczególnie zadowolony jest pan poseł Libicki z tej obecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoMarcinLibicki">Zawsze jak tu jestem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">No właśnie, to jest jednak ważne, że pan z radością wraca do sal sejmowych. Ale widzę też pana posła Szymańskiego i nie wiem, kto tam jest jeszcze na końcu... pan poseł Filip Libicki.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Serdecznie witam panie i panów reprezentujących rząd. Witam panów ministrów. Dzisiejszy porządek obrad obejmuje cztery punkty. Czy do porządku obrad są jakieś uwagi ze strony państwa posłów? Nie widzę zgłoszeń. Wszyscy są zaangażowani w to, żeby przebieg posiedzenia był sprawny.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Pkt I – to jest informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 oraz art. 6 ust. 4 ustawy, w stosunku do których Prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag (COM(2008) 488, 546, 549, 550.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy ktoś z państwa posłów widzi potrzebę powrócenia do tych dokumentów? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam zatem, że Komisja przyjęła powyższe dokumenty oraz prezentowane stanowisko rządu do tych dokumentów bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt II, czyli do rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 7 października 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">O zreferowanie tego punktu poproszę pana ministra Jacka Dominika z Ministerstwa Finansów. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Agenda ECOFIN w dniu 7 października br. obejmuje dyskusje zarówno takie bardziej o charakterze politycznym, jak i dyskusje nad aktami prawnymi. Przejdę przez całą instrukcję i wskażę, jakie stanowiska będą zajmowane w poszczególnych punktach. Pierwszym głównym punktem dyskusji na Radzie ECOFIN będzie przygotowanie Rady Europejskiej w dniu 15...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę państwa, gdybym mógł prosić o chwileczkę uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">...przygotowanie Rady Europejskiej w dniu 15-16 października br., czyli przedstawienie wkładu Rady ECOFIN – i tu jest omówienie sytuacji gospodarczej, w tym, jak funkcjonuje od 10 lat Unia Gospodarcza i Walutowa. Jest to bardziej punkt informacyjny i nie ma specjalnie potrzeby zabierania głosu przez przedstawiciela Polski.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Kolejnym, istotnym punktem, jest przygotowanie dokumentów dotyczących stabilności rynków finansowych i nadzoru; sytuacja bieżąca i stan wdrożenia mapy drogowej. To jest kwestia, która pojawia się na Radach ECOFIN już od dłuższego czasu. Na bieżąco jest monitorowane przygotowanie całej infrastruktury w Unii Europejskiej do zarządzania kryzysowego w sytuacjach kryzysów na rynkach finansowych. Rozpisany jest cały katalog działań zarówno legislacyjnych, jak i organizacyjnych z tym związanych. Tutaj właściwie to ma w tym momencie, w dużej mierze, wymiar przedyskutowania i wskazania na pewne problemy. Jednym z istotnych elementów, jaki pojawia się w tej dyskusji, jest zakres odpowiedzialności poszczególnych nadzorów, tzn. jaki powinny mieć w danym momencie wpływ na nadzorowane, czy funkcjonujące na danym rynku instytucje finansowe. Tutaj w zależności od tego, czy są to instytucje macierzyste, czy instytucje goszczone, czyli oddziały na przykład firm zagranicznych, jest różny podział ról i różny podział uprawnień. Tego tak naprawdę dotyczy w dużej mierze dyskusja, jak wyważyć prawidłowy rozkład uprawnień nadzorczych i kontrolnych pomiędzy poszczególnymi systemami nadzoru finansowego i jak zapewnić sprawny, prawidłowy, szybki sposób wymiany informacji pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi nadzorami. Potem też wchodzi w grę kwestia ewentualnego podziału kosztów interwencji w sytuacjach kryzysowych. Jest to dyskutowane już od wielu miesięcy i jest to dosyć trudny problem polityczny, ze względu na to, że struktury w państwach członkowskich są różne i różny jest też układ sił. Jest grupa państw, która jest eksporterem usług finansowych i grupa państw członkowskich, która jest importerem takich usług. W związku z tym są tutaj sprzeczne interesy, dlatego dyskusja trwa niestety już od kilku miesięcy. Podejmowane są próby znalezienia jakiegoś porozumienia, żeby nadzory wszystkich państw miały mniej więcej porównywalną możliwość wpływu i kontrolowania tego, co się u nich dzieje; aby była powiązana skala odpowiedzialności nadzoru ze skalą jego uprawnień. Czyli, jeżeli nadzór, czy system danego kraju musi ponieść odpowiedzialność za zaistniałe sytuacje, to musi mieć zagwarantowany adekwatny poziom dostępu do wszelkich informacji o firmach, które funkcjonują na jego terenie i odpowiedni zakres instrumentów do oddziaływana na ich funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">To jest nasze przesłanie w tej całej dyskusji. Nie będę już wchodzić w detale, bo ta dyskusja jest naprawdę bardzo skomplikowana technicznie, ale pokazałem państwu kierunkowe podejście strony polskiej do tej dyskusji. Chodzi o to, żeby zabezpieczyć odpowiedni dostęp naszych nadzorców do całego systemu, biorąc pod uwagę, że akurat jesteśmy państwem, które w większości gości u siebie duże instytucje zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Kolejnym punktem do dyskusji będzie omówienie kwestii zmienności cen ropy i surowców strategicznych. ECOFIN po raz kolejny zajmie się tą kwestią. Co powoduje te gwałtowne fluktuacje na rynku ropy naftowej? Są tu wskazane podstawowe elementy, czyli zmiana struktury konsumpcji i nieustający wzrost zapotrzebowania na ropę naftową. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom kilka gospodarek światowych wcale tak nie zwolniło, jak wcześniej przewidywano. Poza tym wpływ ma sytuacja generalnie na rynku finansowym; problem z załamaniem się rynku niektórych instrumentów finansowych, które były wykorzystywane przez duże instytucje, jako sposób lokowania pieniędzy, kapitału i pewnych spekulacji. W momencie, gdy to się załamało, a kapitał mimo wszystko pozostał, to musimy stwierdzić, że część działań spekulacyjnych przeniosła się na rynki surowców naturalnych. I stąd też takie wahania, fluktuacje cen na rynku ropy. A więc tutaj jest kilka różnych powodów, które obecnie nałożyły się na siebie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Kolejny punkt; to już jest dyskusja nad aktem prawnym, czyli dyrektywą tzw. Solvency II. Jest to dyrektywa dyskutowana od dłuższego czasu, która ma tak naprawdę usprawnić funkcjonowanie rynku ubezpieczeniowego i kontrolę nad prawidłowością funkcjonowania firm ubezpieczeniowych. To jest troszeczkę analogiczna sytuacja do tego, o czym mówiłem przy zarządzaniu kryzysowym i przy tych problemach związanych wcześniej z funkcjonowaniem generalnie rynku usług finansowych. Tutaj też dyskusja dotyczy, po pierwsze, wymogów tak naprawdę kapitałowych dla poszczególnych firm, w zależności od tego, czy one działają samodzielnie, czy w grupach kapitałowych i mają prawo być wspomagane przez swoje spółki macierzyste kapitałowe w sytuacjach kryzysowych. Drugi element dotyczy zakresu odpowiedzialności i uprawnień systemu nadzorców w państwach goszczących, bo to głównie o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Po raz kolejny strona polska prezentuje stanowisko, że musi być odpowiedni poziom dostępu naszych nadzorców do informacji dotyczących funkcjonowania firm ulokowanych na terytorium Polski, tak, żebyśmy byli w stanie skontrolować, czy mają faktycznie odpowiednie zabezpieczenie kapitałowe do bezpiecznego funkcjonowania. Tu pojawia się podział kompetencji pomiędzy nadzorem goszczącym i nadzorem z państwa macierzystego, sposób wymiany informacji pomiędzy nimi, jak również dyskusja, jak liczyć wymogi kapitałowe i w jakim zakresie przyznać uprawnienia firmom macierzystym do ewentualnego dokapitalizowania ad hoc firm, które popadałyby w jakieś problemy na terytorium innego kraju, a były spółkami zależnymi.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">W tej chwili, po ostatniej dyskusji na COROPER widać, że na razie jest trudno o porozumienie między państwami członkowskimi w tym zakresie. W ocenie większości państw członkowskich ten punkt nie jest dobrze przygotowany do dyskusji na ECOFIN. Są zbyt duże rozbieżności. Jest bardzo duża grupa państw, które są przeciwne obecnym propozycjom Prezydencji i obecnie istnieje cały czas mniejszość blokująca. W związku z tym trudno przewidzieć jak będzie wyglądała ta dyskusja. Prezydencja bardzo by chciała przeprowadzić ten punkt przez ECOFIN, natomiast z ostatniej dyskusji na COROPER wygląda, że raczej im się to nie uda, bo było zbyt wiele państw przeciwnych.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Później zaczyna się grupa spraw podatkowych. Jest kwestia zwalczania oszustw podatkowych w VAT. Dyskusja toczy się też ponad dwa lata. Obecnie głównym elementem dyskutowanym to jest problem, jak usprawnić wymianę informacji dotyczących transakcji wewnątrzwspólnotowych. Nie ma tu większych rozbieżności. Wszyscy widzą duże zagrożenie dla dochodów budżetowych w fakcie nadużyć związanych z handlem wewnątrzwspólnotowym i sposobem rozliczania podatku VAT. To jest ten słaby punkt całego unijnego sytemu VAT-owskiego, gdzie powstaje najwięcej nadużyć.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu jest zwiększenie przejrzystości wymiany informacji pomiędzy administracjami podatkowymi na temat dokonywanych transakcji, tak, żeby można szybciej krzyżowo kontrolować firmy, czy faktycznie dokonano takiego przepływu towarów pomiędzy państwami członkowskimi, by zabezpieczyć się przed tzw. karuzelami podatkowymi. Wydłużenie czasu raportowania powoduje, że jest więcej czasu na dokonywanie fikcyjnych obrotów i wyłudzanie pieniędzy z budżetu państwa. A więc będzie to próba osiągnięcia porozumienia w tym zakresie. Propozycja jest taka, aby był to miesięczny czas raportowania, z jak najszybszym progiem, w którym się wchodzi do konieczności raportowania. Prezydencja chce wprowadzić inne limity. Chce wprowadzić coś co tak naprawdę nie odbiega od obecnego systemu, czyli wprowadzić, że standardowo będzie to miesiąc, ale można też rozliczać się kwartalnie. W tej chwili jest odwrotnie, czyli standardowo – można to robić kwartalnie, a można też miesięcznie. W naszej ocenie to tak naprawdę nic nie zmieni, bo dalej będziemy mieli system, który powoduje, że te informacje zbyt późno spływają do administracji. Stanowisko Polski jest jednak takie, żeby było to miesięcznie, przy jak najprostszym systemie, by tego nie komplikować. Aby nie robić na przykład kilku progów w zależności od obrotów firm i dawać im różne obowiązki, bo to tylko powoduje jeszcze większe komplikacje całego systemu i większe koszty administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Kolejnym punktem VAT-owskim, który będzie omawiany, to jest kwestia stawek obniżonych VAT. Ta dyskusja rozpoczęła się na nieformalnym ECOFIN w Nicei. Jest pewnie też dobrze państwu znana, bo historia trwa już od wielu, wielu miesięcy. Idea jest taka, żeby uporządkować system stawek obniżonych w Unii Europejskiej. Stanowisko Polski jest takie, że oczywiście jesteśmy gotowi rozmawiać na temat katalogu tych obniżonych stawek, ale naszym podstawowym warunkiem jest to, aby był to katalog dostępny dla wszystkich państw członkowskich. Chodzi o to, abyśmy odeszli od indywidualnych rozwiązań, które zakłócają konkurencję, a przeszli na ogólne rozwiązania, czyli: kto chce, to z tego korzysta; jest oficjalny załącznik do dyrektywy, który pokazuje katalog towarów i usług, które będą objęte preferencyjną stawką podatkową. Oczywiście jest grupa państw członkowskich, typu Niemcy, Dania, Austria, które są zdecydowanie przeciwne wprowadzeniu jakichkolwiek udogodnień w tym zakresie. Natomiast widzimy, że część państw zaczyna podchodzić bardziej elastycznie do tego problemu. Na przykład Szwecja zasadniczo zmieniła swoje podejście i już widzi, że faktycznie w zakresie niektórych usług pracochłonnych, stosowanie obniżonej stawki przynosi wymierne korzyści, dlatego że są to usługi łatwo zastępowane pracą świadczoną samemu sobie. Są to usługi takie jak sprzątanie mieszkań, czy jakichś takich innych prostych czynności. Jeżeli ceny tych usług wzrastają ponad pewien poziom, to automatycznie z tego się rezygnuje. Jest to pierwszy element do wprowadzenia oszczędności w budżetach domowych. Tutaj już część państw zaczyna zmieniać swoje podejście. Parę miesięcy temu było to jeszcze dosyć negatywnie oceniane, a teraz kilka państw widzi, że faktycznie w tym jest pewna myśl i pewien sposób na ożywienie zatrudnienia w niektórych sektorach.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">I właściwie z takich podstawowych punktów to już jest wszystko. Istotnym dla Polski jest punkt „any other business”, gdzie będzie prezentowany polski papier dotyczący stabilności cen uprawnień do emisji CO2 w systemie ETS po 2012 r. Polska od wielu miesięcy wskazuje na to, że obecnie zaprojektowany system przez Komisję Europejską jest kompletnie nieodporny na gwałtowne fluktuacje cen, co może spowodować, po pierwsze, znaczący wzrost cen energii; po drugie, demotywować część inwestorów do podejmowania niezbędnych inwestycji, dlatego że system staje się bardzo niestabilny i nieprzewidywalny. Dla inwestora pierwsza podstawowa rzecz to jest to, że musi on wiedzieć jak skalkulować koszty swojej inwestycji w dłuższym terminie, żeby wiedzieć jaki ma poziom stopy zwrotu. Jeżeli będziemy mieli fluktuację cen, która jest dopuszczalna w granicach od 10, czy 20 euro do prawie 100 euro, w nieprzewidywalnym czasie, to będzie to negatywnie wpływało na realizację całego pakietu i na realizację niezbędnych inwestycji. Przygotowany został dokument przez Ministerstwo Finansów, pokazujący jakie są zagrożenia, jak podobne rynki uprawnień funkcjonują w tej chwili, które były już skonstruowane kilka lat temu i z jakimi problemami się napotkały. Próbujemy ożywić tę dyskusję. Nie mówimy, że nasze rozwiązanie, a więc stworzenie jakiegoś pułapu górnego i dolnego, czyli pasma, w ramach którego mogły być dopuszczalne fluktuacje, jest najbardziej idealne. Natomiast uważamy, że jeżeli to będzie nie do zaakceptowania, to jakiś inny system takich zaworów bezpieczeństwa w tym systemie ETS powinien zostać skonstruowany. Kilka państw członkowskich ma pewne swoje pomysły na ten temat, natomiast nam najbardziej zależy nad rozpoczęciem formalnie dyskusji nad tym systemem. Widzimy, że coraz większe zrozumienie jest w tym zakresie ze strony innych państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">To właściwie byłoby wszystko. W czasie obiadu i po obiedzie odbędzie się jeszcze spotkanie z grupą EUROMET, gdzie będą przedstawiane kolejne inicjatywy, związane z basenem Morza Śródziemnego; jak mniej więcej politycznie i finansowo widzi to w przyszłości Unia Europejska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Pan poseł, wiceprzewodniczący Gałażewski, następnie pan poseł Szyszko... Czy ktoś jeszcze z państwa się zgłasza? Pani poseł Jazłowiecka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselDanutaJazlowiecka">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Ale pani poseł chyba nie słyszała co było mówione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselDanutaJazlowiecka">Pan poseł pytał, czy chcę zadać pytanie, to odpowiadam, że nie. Informacja została przedstawiona bardzo przejrzyście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Mamy wątpliwości z panem wiceprzewodniczącym, czy wszystko dotarło do tego miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselDanutaJazlowiecka">Dotarło. Widać pan przewodniczący dość nieuważnie patrzył w to miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Ale cieszymy się, że podzielność uwagi była pełna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Korzystając z okazji, że jest dwóch ministrów, pan Dominik i pan Serafin, chciałem zapytać, jakie jest stanowisko ministerstw w dofinansowaniu przez budżety unijne, czy budżety państw członkowskich, prywatnych banków, jak ostatnio Fortis Banku? Jak to się ma do pomocy publicznej i czy w ogóle się ma? Czy w związku z tym na przykład, gdybyśmy zechcieli zastosować podobny manewr, to czy byłoby to dopuszczalne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanSzyszko">Mam pytanie do pana ministra. W pierwszym okresie rozliczeniowym były bardzo duże wahania wartości jednej tony CO2. Tam w ogóle zawalił się ten system; był przewymiarowany. Skąd się biorą właśnie w tej chwili takie duże fluktuacje cen CO2? Jak panowie widzą możliwość stabilizacji? Skoro bowiem nie będzie tej stabilizacji, to w gruncie rzeczy jest zupełna tragedia, z punktu widzenia tego mechanizmu. Jak panowie to widzicie po roku 2012? Jaki mechanizm można uruchomić, żeby ustabilizować cenę CO2? Wydaje mi się, że taki mechanizm istnieje. O taki mechanizm zabiegaliśmy poprzednio bardzo mocno, ale Komisja była niespecjalnie przychylna w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Mam dwie kwestie. Kwestia pierwsza dotyczy pomocy publicznej zakupów dla taboru. Nie jest żadną tajemnicą, że spółka Intercity zamierza ze środków unijnych zakupić tabor. Przygotowuje się do ogłoszenia wielkiego przetargu. A w tej sprawie Komisja Europejska nie ma jednoznacznego, twardego dokumentu, że nie będzie to zablokowane.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselJanuszPiechocinski">Druga sprawa, którą chcę poruszyć, wydaje mi się, że jest bardzo istotna. Jakie kraje, szczególnie w tym kontekście ostatnich wydarzeń, w pakiecie energetycznym zaczynają popierać stanowisko Polski i szukają tego nowego węża energetycznego? Czy mamy tutaj, z tych stron, jakieś porozumienie? Czy to są nasze pomysły autorskie, o które przebijamy się przez różne spotkania, które organizujemy również na rynku krajowym? Wspomnę choćby o inicjatywie porozumienia największych korporacji przemysłowych. To jest bardzo ciekawe. Myślę, że powinniśmy ją bardzo mocno eksponować.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselJanuszPiechocinski">Trzecia sprawa w mojej ocenie jest pilna i na wczoraj. Jesteśmy uczestnikami ciągłych nowelizacji naszego prawa ochrony środowiska i dostosowujemy je do dyrektyw europejskich. Wielokrotnie już słyszymy, że to będzie ostatnia nowelizacja, po czym okazuje się, że Komisja Europejska w stosunku do noweli wysuwa zastrzeżenia. Czy stosowne organa administracji państwowej nie powinny uzyskać, szczególnie po ostatniej zmianie legislacyjnej, papieru ze strony Komisji Europejskiej, że wreszcie Polska standardy dyrektyw osiągnęła? Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, iż za pół roku mamy życzliwość, mamy postulaty, propozycje kierunkowych zmian, kolejne polskie rządy to przejmują, wdrażają, a nigdy nie osiągamy stanu takiego, w którym Komisja Europejska daje pieczątkę i stwierdza: „Tak. Polska wreszcie ma nowoczesne prawo uwzględniające zapisy dyrektyw europejskich”. Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, że powtórnie będziemy do tego wracać, bo znowu zahamuje nam i tak już bardzo opóźniony proces inwestycyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Myślę, że to pierwsze pytanie przenieślibyśmy na kolejny punkt związany z rozpatrywaniem Rady ds. Konkurencji. Ponieważ jest akurat pani minister Anna Wypych-Namiotko i myślę, że w tej części na to pierwsze pytanie byśmy odpowiedzieli.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Panie ministrze, czy ten polski postulat związany z innym podejściem do sposobu w ogóle naliczania, czy kształtowania cen związanych z prawem do emisji, ma jakąś formę dokumentu? Czy to jest tylko postulat zgłoszony w postaci punktu obrad, który będzie przedmiotem dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">W tej chwili nasza propozycja, czy nasze podejście do problemu fluktuacji cen przybrało formę oficjalnego dokumentu przekazanego przez sekretariat Rady na ECOFIN, 7 października br. Jest on wpisany w punkcie „any other business”, bo taki był wymóg formalny. Natomiast sam mechanizm praktycznie jest znany wszystkim państwom członkowskim od kilku tygodni. W tej sprawie trwały konsultacje z wieloma państwami członkowskimi, ze starej 15 i z nowej grupy. Jest zrozumienie problemu. Nie wszyscy uważają, że akurat wszystkie elementy naszej propozycji są najlepszym rozwiązaniem, ale nigdy nie kwestionowaliśmy, że można ten system zmodyfikować. To była jedna z naszych propozycji. Przypomnę, iż o taką propozycję zwrócił się prezydent Nicolas Sarkozy w trakcie wiosennej Rady Europejskiej; uznając, że może być problem, poprosił Polskę o przygotowanie jakiegoś systemu, który mógłby ten problem rozwiązać. Polska wywiązała się ze swojego zobowiązania. Przygotowała właśnie coś na kształt takiego pasma wahań, gdzie ten kurs byłby przewidywalny i stopniowo rósł do celu wyznaczonego przez Komisję Europejską w 2020 roku, czyli do poziomu dosyć wysokich cen, natomiast w przewidywalnym paśmie. Wiele państw uważa, że faktycznie ten górny poziom jest jak najbardziej prawidłowy, a poziom dolny powinien być na tym, czy na innym poziomie, a może zastosować coś innego. To jest temat jeszcze do dyskusji i do rozważań. Natomiast fizycznie ten pomysł funkcjonuje już jako dokument oficjalny, dyskutowany na Radzie ds. ECOFIN. Jest naprawdę spora grupa państw członkowskich zainteresowana tą dyskusją.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Natomiast, jeżeli chodzi o pytanie pana przewodniczącego dotyczące wsparcia dla banków, które obecnie jest udzielane i jak to się ma do pomocy publicznej, to ja tutaj bardziej patrzyłbym na to, nie tyle jako na klasyczną pomoc publiczną, tylko na coś w rodzaju renacjonalizacji niektórych banków. Tutaj trzeba rozpatrywać każdy z tych przypadków indywidualnie. Musimy sprawdzić jakie instrumenty zostały wykorzystane, bo my tylko wiemy o pewnych kwotach, ale w większości przypadków to jest zakup akcji tych banków przez państwa członkowskie, czyli tak naprawdę nie ma mowy o pomocy publicznej, tylko bardziej o renacjonalizacji w jakimś zakresie, który jest uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Jeżeli chodzi o ogólną ocenę tych mechanizmów, jakie są proponowane, czy rozwiązań, które miałyby wpłynąć na kształtowanie się cen w ETS w przyszłości, po 2012 roku, to poproszę pana ministra Serafina o przedstawienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Myślę, że rząd polski nie korzysta z okazji, którą jest to wszystko. Otóż, w mojej ocenie ta nacjonalizacja, czy też pomoc dla banków, instytucji z obszarów i instytucji o wyższym poziomie zaufania, obok efektów powstrzymania przed tajfunem zza wielkiej wody i powiązaniami w kryzysie globalnym na rynkach finansowych, ma jeden bardzo konkretny wymiar. W tych bankach są nie tylko lokaty ludności, są także środki, które deponują tam przedsiębiorstwa, prowadzące tam rachunki i uwaga, w tych bankach są także kredyty dla gospodarki. Gdyby system „wystrzelił”, to te przedsiębiorstwa utraciłby oparcie w systemie bankowym. Dlatego trzeba się bardzo dokładnie temu przyjrzeć. Chodzi o strukturę, ponieważ część tych banków ma charakter nie tylko detaliczny. Mechanizm bankowości europejskiej ma trochę inny charakter. Nie ma tych wydzielonych parabanków inwestycyjnych, czy też instytucji finansujących inwestycje, w tym kredyty hipoteczne. Polecałbym więc rządowi zaznajomienie się z tą sprawą, ponieważ może to być dodatkowy argument w naszej bitwie o stocznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPiotrSerafin">Dziękujemy za tę uwagę, panie pośle. Postaram się rozwinąć jeszcze wypowiedź pana ministra Dominika, odnosząc się do pytań pana ministra Szyszki, pana przewodniczącego i pana posła, dotyczących stabilizacji górnego pułapu cen zezwoleń na emisję.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPiotrSerafin">Pyta pan poseł Szyszko, jaka będzie sytuacja na rynku po roku 2013. Jedyna uczciwa odpowiedź brzmi: tego nie wie nikt. Takiej uczciwej odpowiedzi powinna również udzielić Komisja Europejska. Unia Europejska nie jest pionierem w budowaniu systemów handlu emisjami, czy w budowaniu mechanizmów, które mają kontrolować emisje w kontekście ochrony środowiska. W związku z tym to, co proponuje minister finansów bazuje zarówno na doświadczeniu, jak i na najlepszym dostępnym stanie wiedzy po obu stronach Atlantyku. Mówiąc szczerze, propozycje ministra finansów możemy podpierać i podpieramy opracowaniami Harvarda, Yale, MIT, Oxfordu i odpowiedź co będzie się działo po roku 2013 jest następująca. Otóż, jedna rzecz jest jasna. Jeżeli podaż uprawnień do emisji ma być sztywna, to wysokość ceny będzie zależała od popytu, a popyt będzie podlegał fluktuacjom w zależności od czynników strukturalnych; a to zimna zima, a to ciepłe lato, a to gaz i ropa droższe, co również będzie powodowało wzrost cen uprawnień do emisji. Są to więc pewne czynniki strukturalne wpisane w logikę rynku CO2. Są też czynniki spekulacyjne, o których przed chwilą rozmawialiśmy w kontekście rynków finansowych. Dokładnie te same zjawiska mogą zaistnieć na rynku uprawnień do emisji. Wiemy – na podstawie doświadczeń amerykańskich, na rynku CO2, które co prawda są zakumulowane z kilkunastu lat – że te fluktuacje są zbliżone do wahań na rynku ropy. To jest mniej więcej tego typu skala, której można oczekiwać również na rynku europejskim. To jest odpowiedź na to pierwsze pytanie. Szczera odpowiedź jest taka – tego nikt nie wie, ale jest jasne, że fluktuacje powinny być przy sztywnej podaży i w związku z czynnikami strukturalnymi, które na tym rynku występują.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPiotrSerafin">Natomiast, gdy idzie o kwestie poparcia, to pan minister Dominik bardzo skromnie mówił, że jest zainteresowanie w tej, czy w innej stolicy, bo mówiąc otwarcie, trzeba powiedzieć, że mamy już nie tylko zainteresowanie, ale deklaracje ze strony Prezydencji francuskiej, iż fakt, że w mechanizmie handlu emisjami nie ma górnego pułapu cen uprawnień do emisji, to jest ewidentna pomyłka Komisji Europejskiej. Prezydencja francuska podejmie więc starania, by tę pomyłkę wyeliminować. Tak więc, jeśli chodzi o kwestię zasady, to my czujemy się już spokojni. Natomiast, oczywiście, diabeł będzie tkwił i tkwi jak zwykle w szczegółach. Powiem więcej, nawet w środowiskach Zielonych jest lęk przed mechanizmem ETS bez górnego pułapu cenowego. Pojawia się tam następująca argumentacja. Jeżeli rzeczywiście ceny uprawnień osiągną poziom 70-80-100 euro za tonę, to wtedy cały system utraci legitymizację polityczną i społeczną. Wtedy ten system się po prostu wywróci. To jest motyw,dla którego także w środowiskach, które nazwalibyśmy środowiskami ekologów, jest w tej sprawie refleksja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanSzyszko">Cieszę się z wypowiedzi pana ministra, bo rzeczywiście w Unii Europejskiej nie ma doświadczenia w handlu emisjami. Liderem są tu Stany Zjednoczone. Tylko to skutkuje bardzo niedobrze, mimo że brakuje tego doświadczenia, jednak płacimy za to bardzo dużo. Dlatego najwyższy czas, żeby się odwołać od tej decyzji, jeszcze raz poprzeć stanowisko poprzedniego rządu i doprowadzić do wyroku w ETS.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselJanSzyszko">Drugi element, na który pragnąłbym zwrócić uwagę, to są pochłaniania. Tu możecie mieć państwo również pole do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi. Prosiłbym jednak, abyście państwo zwrócili uwagę na dorobek Polski, która była liderem w zakresie wykorzystania lasów. To może bardzo mocno stabilizować układ fluktuacji cen. Od niedzieli rozpoczęły się specjalne warsztaty w Tucznie. Gromadzą one międzynarodowe środowisko leśne. Będziemy na te tematy dyskutowali.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselJanSzyszko">Dziękuję bardzo. Cieszę się z tych wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Sądzę, że wyczerpaliśmy wszystkie zagadnienia, które były podnoszone w pytaniach od państwa. Myślę, iż ten temat niebawem wróci już przy kolejnej Radzie. Zostało państwu rozdane uzasadnienie do wniosku Polski, żeby również posiedzenie Rady ds. Konkurencji poszerzyć o ten punkt dotyczący spraw pakietu. Wszędzie więc pojawia się ten problem.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Mógłbym skonkludować w ten sposób, że Komisja wysłuchała informacji o stanowisku jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych na posiedzeniu Rady ds. ECOFIN, która odbędzie się 7 października br. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 9 ust. 1 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dziękuję panu ministrowi. Gdybyśmy mogli otrzymać to wystąpienie, które państwo skierowali, to bylibyśmy bardzo zobowiązani, bo akurat we wtorek i w czwartek mamy spotkania z naszymi kolegami z Trójkąta Weimarskiego i Grupy Wyszehradzkiej. To jest również dobry moment, żeby posługiwać się argumentami, które są zgłoszone w ramach poszczególnych Rad.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dziękuję panu ministrowi Dominikowi i przechodzimy do pkt III. Jest to informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Telekomunikacji, Transportu i Energii w dniach 9 i 10 października br., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Referującymi są państwo, pani minister Anna Wypych-Namiotko z Ministerstwa Infrastruktury oraz pan minister Marcin Korolec z Ministerstwa Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Pani minister jest chyba pierwszy raz, czy drugi na naszej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyAnnaWypychNamiotko">Jestem pierwszy raz na Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">To tym bardziej serdecznie witamy panią minister. Prosimy o zreferowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo. Wysoka Komisjo, na posiedzeniu Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii w pierwszym dniu w programie obrad będą sprawy dotyczące transportu. Rząd przedstawia cztery akty prawne.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Pierwszy jest to wniosek w sprawie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady wprowadzającej ułatwienia w trasgranicznym egzekwowaniu prawa dotyczącego bezpieczeństwa drogowego. Ta dyrektywa jest jeszcze w trakcie wypracowywania, niemniej Polska, rząd zamierzają poprzeć stanowisko, ideę tej dyrektywy. Zasadnym wydaje się opracowanie takich zasad, aby – mówiąc najprościej – można było egzekwować wykroczenia, naruszenia porządku ruchu drogowego w przypadku kierowców prowadzących pojazdy z zagranicznymi rejestracjami, które to wykroczenia zostały udowodnione.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Możliwość egzekwowania kar w stosunku do kierowców, którzy popełniają takie wykroczenia lub przestępstwo drogowe w innym państwie członkowskim, dotychczas możliwe było tylko na zasadzie bilateralnych umów. Było to jednak niewątpliwie mało skuteczną procedurą. Obecnie projekt dyrektywy zakłada możliwość ścigania takich przestępstw, biorąc pod uwagę przede wszystkim swobodę przemieszczania się w obrębie Europy. Takie rozwiązania będą jak najbardziej pozytywne dla wszystkich stron.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Jednocześnie pragnę podkreślić, że ten projekt nie wnosi ujednolicania przepisów drogowych i przepisów dotyczących stosowanych kar w poszczególnych państwach. Mówiąc najprościej, polskie 100 zł za przekroczenie 10km na godzinę dozwolonej prędkości może swobodnie odpowiadać 100 euro na przykład w granicach Niemiec. Nie mniej ważną rzeczą jest, aby takie rozwiązania dawały konkretną korzyść wynikającą przede wszystkim z możliwości zdyscyplinowania wszystkich użytkowników dróg poprzez stworzenie systemowej procedury możliwości ścigania za tego rodzaju wykroczenia, a przede wszystkim egzekucji kar. Jest to jeden z najprostszych mechanizmów poprawienia bezpieczeństwa na drodze.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Wchodząc jeszcze w szczegóły tych przepisów, to ważne jest, że dotyczyć one będą przede wszystkim czterech podstawowych wykroczeń, czyli przekroczenia prędkości, niezatrzymania się na czerwonym świetle, prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i bez pasów bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Generalnie ten projekt nie budził żadnych kontrowersji, czy zastrzeżeń. Na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej w dniu 9 maja br. Komisja nie zgłaszała uwag. Mam nadzieję, że i tym razem ten projekt zostanie zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Przechodząc do drugiego punktu...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Proszę panią minister, aby teraz powiedziała wszystko co pani minister ma do powiedzenia, a później wypowie się pan minister Korolec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Następny to jest projekt Rozporządzenia Rady (WE) zmieniający Rozporządzenie Rady (WE) Nr 219/2007 w sprawie utworzenia wspólnego przedsięwzięcia w celu opracowania europejskiego systemu zarządzania ruchem lotniczym nowej generacji. Ten projekt również był omawiany na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej w dniu 3 września br. Państwo posłowie pozwolą, że przypomnę, iż dotyczy on podniesienia statusu wspólnego przedsięwzięcia, jakim jest europejski system zarządzania ruchem lotniczym nowej generacji, do nadania temu przedsięwzięciu statusu instytucji wspólnotowej.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Jedną z podstawowych spraw, które spowodowały takie radykalne podejście, była oczywiście sytuacja SESAR (takim skrótem nazywany jest europejski system zarządzania ruchem lotniczym nowej generacji) w Belgii, gdzie w wyniku radykalnego stanowiska ministra finansów Belgii, na SESAR nałożono podatek VAT. Ten podatek stanowi niesamowite obciążenie budżetu SESAR, co w efekcie pozbawia SESAR możliwości inwestowania, prowadzenia badań i większego rozwoju. Z danych, które mamy w materiałach, dotyczących stanowiska, ocenia się, że ogólna kwota podatku, który miałby być zapłacony ma wynosić 290 mln euro, co stanowi w sumie 41% całkowitego, szacowanego wkładu Wspólnoty w fazie opracowywania tego systemu.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Mam nadzieję, że ta krótka informacja, przypomnienie skutków finansowych dla systemu, którego istnienie w zasadzie jest bezdyskusyjne, satysfakcjonuje Wysoką Komisję.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Trzecim i czwartym projektem są projekty dyrektyw wchodzących w skład tzw. pakietu bezpieczeństwa morskiego, zwanego Erica III. Pierwszym jest projekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie odpowiedzialności cywilnej i gwarancji finansowych armatorów.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Projekt był wielokrotnie omawiany na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. Będzie to podejście trzecie do tego punktu. Problem stanowiska rządu w tym konkretnym punkcie sprowadza się do tego, że, jak większość państw, Polska od samego początku była na stanowisku, iż ta dyrektywa w pewnym sensie jest zbędna. Wszystkie bowiem przepisy dotyczące odpowiedzialności cywilnej w shippingu muszą mieć charakter globalny, ponieważ taki wymiar ma generalnie biznes żeglugowy i funkcjonowanie wszystkich armatorów, pod wszystkimi flagami. W związku z tym pierwotny projekt dyrektywy, który w pewnym sensie zdecydowanie naruszał również przepisy Konwencji Prawa Morza, w której Polska również jest stroną – jest to konwencja ONZ dotycząca zakresu swobodnego przepływu przez wody terytorialne – ponieważ na wodach terytorialnych państw europejskich byłaby konieczność egzekwowania tej dyrektywy. A było to jakby – w pierwszej wersji – ponad standardy międzynarodowe; podwyższone były wymagania w zakresie tej dyrektywy. Po wielu ciężkich próbach i negocjacjach, które odbywały się na forum grupy ekspertów, grupy roboczej, bezpieczeństwa żeglugi, ta dyrektywa zdecydowanie zmieniła swoją postać i dzisiaj wersja tej dyrektywy jest na tyle złagodzona, że nie będzie wnosiła do polskiego prawa zbyt dużych skutków społecznych. W związku z tym na dziś nasze stanowisko jest zgodne z większością państw członkowskich Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Biorąc pod uwagę politykę Prezydencji francuskiej, która ma zdecydowanie większą siłę przebycia niż na przykład poprzednia Prezydencja słoweńska, należy liczyć się, że Prezydencja francuska popierana obecnie przez Hiszpanię, będzie jednak forsowała przyjęcie dyrektywy, ponieważ ma to stanowić rodzaj takiego rezultatu negocjacji z Radą i ukłon w stosunku do Parlamentu Europejskiego. Dlatego rząd jest w tej chwili przygotowany do zajęcia takiego stanowiska, aby zgodzić się na przyjęcie dyrektywy w obecnej formie. W razie wątpliwości służę, oczywiście, jeszcze dodatkowymi szczegółami.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Podobna sytuacja przedstawia się z dyrektywą z tego samego pakietu, zwaną krótko, dyrektywą państwa bandery. Ta dyrektywa od samego początku była traktowana jako przejmowanie przez prawo europejskie obowiązków, które mają wszystkie państwa na świecie, zajmujące się eksploatacją morza, posiadające swoją flotę, bądź zainteresowane w jakiś inny sposób eksploatacją portów; byłoby to powieleniem przepisów wynikających z konwencji Międzynarodowej Organizacji Morskiej, konwencji SOLAS, konwencji Loud Line, tonażowej, MARPOL, STCW, itd. W związku z tym państwa członkowskie stały od samego początku na stanowisku, że należy unikać takiego podwójnego działania i egzekucji wdrożenia międzynarodowych konwencji poprzez – można powiedzieć najprościej – Komisję Europejską i jej agendę techniczną jaką jest Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego. Bowiem każde prawo europejskie różni się tym od międzynarodowego, że przede wszystkim nadaje jeszcze możliwość skutecznej egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">W związku z tym, że projekt dyrektywy w obecnej postaci, w przypadku jej przyjęcia, na tyle zmieniony, czy złagodzony nie wnosi istotnych zmian do funkcjonowania przedsiębiorstw armatorskich i biznesu morskiego, jest właściwie zasadne, by pójść razem z innymi państwami europejskimi w kierunku tej decyzji. Nie mniej jednak musimy się liczyć, że przyjęcie takiej dyrektywy wprowadzi nam dosyć sporo obowiązków w zakresie regulacji prawnych, ponieważ będziemy musieli dokonać wielu zmian legislacyjnych w aktach prawnych, które dotyczą funkcjonowania administracji morskiej, czyli od ustawy o obszarach morskich i administracji, przez ustawę o bezpieczeństwie morskim, po Kodeks morski. Z takim działaniem musimy się liczyć. Jeśli chodzi o skutki gospodarcze, to są one tutaj bez większych zmian.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PodsekretarzstanuwMIAnnaWypychNamiotko">Jeszcze raz podkreślam, że większość państw europejskich na początku pracy nad tą dyrektywą miała wspólne stanowisko. Dzisiaj jest to w zasadzie rozstrzyganie pewnych negocjacyjnych argumentów między Parlamentem a Radą. Stąd musimy się liczyć, że w pewnym momencie większość najważniejszych państw poprze przyjęcie tej dyrektywy w obecnej formie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dziękuję pani minister i zapraszam do wypowiedzi pana ministra Marcina Korolca. Dodam tylko, że wszystkie te akty prawne, które nie są na liście pkt A, były rozpatrywane na Komisji i zostały przyjęte bez uwag, więc nie mamy tutaj obowiązku dogłębnego referowania wszystkich aktów prawnych, chyba że coś się zmieniło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Jesteśmy w dosyć specyficznym momencie procedury, bo dzisiaj sprawozdajemy co będzie na Radzie, a dyskusję na temat instrukcji będziemy przeprowadzać w najbliższy wtorek. Więc ta instrukcja szczegółowa dopiero powstaje w tej chwili. Powstaje dlatego, że przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj jest nieprzerwane posiedzenie COROPER, który wnosi nowe rzeczy i dlatego ostateczny kształt instrukcji będzie dopiero w przyszłym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Myślę, że porządek dzienny posiedzenia Rady, poświęconej części energetycznej, w dniu 10 października br., nie do końca odzwierciedla to, w jaki sposób będzie wyglądała dynamika obrad tego dnia. Pierwszy punkt, który jest na agendzie, to jest tzw. pakiet rynkowo-energetyczny. Tutaj mamy przewidziane tzw. porozumienie polityczne. Porozumienie polityczne to jest w żargonie prawnym zakończenie pierwszego czytania. W tym sensie można powiedzieć, że mamy bardzo pozytywną sytuację. Pozytywną dlatego, iż jeszcze parę miesięcy temu przed spotkaniem czerwcowym i nawet, myślę, po tym spotkaniu Rady ds. Energii nie do końca było pewne, czy ten pakiet zostanie przyjęty w tym okresie Parlamentu Europejskiego. Duże państwa członkowskie, na przykład Francja, Niemcy miały – i myślę, że być może w części dalej mają – obiekcje, czy ten pakiet należy przyjmować. Fakt, iż przewidziane jest porozumienie polityczne i że wchodzimy w terminy traktatowe następnych etapów procedury jest w mojej ocenie bardzo pozytywny. Oczywiście, jest to pozytywne, ale z takim komentarzem, że wbrew temu, co myśleliśmy na początku dyskusji o tzw. trzecim pakiecie liberalizacyjnym, nie mówimy w tej chwili o zakończeniu pracy nad wspólnotowym rynkiem energii, tylko uważamy, iż dokonujemy pewnego kroku w związku na przykład z oporem części państw dużych, w tym Niemiec i Francji; oporem dotyczącym regulacji rozdzielenia własnościowego, tzw. unbundlingu. Przypomnę, że odbyło się bardzo wiele dyskusji i zużyliśmy tony papieru, żeby zapisać, iż status quo jest w zasadzie dobrym rozwiązaniem i nie wszyscy muszą podążać w kierunku liberalizacji rynku.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Z rzeczy, które być może w trakcie tej dyskusji będą się jeszcze pojawiały, dotyczyć będą kwestii, czy przedsiębiorstwa, które nie dokonały rozdzielenia własnościowego będą mogły na terenie Unii Europejskiej dokonywać zakupów przedsiębiorstw, które dokonały takiego rozdzielenia. Głównym oponentem przeciwko umożliwieniu takiej sytuacji jest Holandia. My ich bardzo popieramy w tym stanowisku, bo przedsiębiorstwa, które nie dokonują takiego rozdzielenia, są w naturalnie lepszej pozycji konkurencyjnej w stosunku do przedsiębiorstw mniejszych. Nie można w tej chwili powiedzieć, że ten nasz postulat z całą pewnością przejdzie, ponieważ jesteśmy obecnie w mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Drugi element, który będzie dyskutowany, to są szczegóły zapisów mechanizmów dotyczących relacji z przedsiębiorstwami z państw trzecich. Tutaj akcent zostanie ostatecznie położony albo na kompetencje Komisji, albo na kompetencje państw członkowskich. Wydaje się, z dyskusji ogólnej, że ten akcent raczej będzie położony na państwa członkowskie niż na Komisję, bo wokół Komisji obecnie nie ma za wiele państw.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Natomiast zasadnicza dyskusja tego dnia odbędzie się w punkcie, który jest nazwany: Informacja Prezydencji o stanie prac. Jest to informacja o pakiecie klimatyczno-energetycznym.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Prezydencja będzie próbowała minimalizować tę dyskusję. Natomiast chcę powiedzieć, że w naszej ocenie jesteśmy w bardzo ważnym momencie dyskusji nad pakietem, w perspektywie Rady Europejskiej 15 października br. Stąd też inicjatywa Polski, zresztą koordynowana przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, jest taka, żeby w różnych formacjach Rady, podnosić kwestię pakietu klimatycznego i wpływu tego pakietu na różne elementy legislacyjne. To była nasza inicjatywa przy Radzie ds. Konkurencyjności tydzień temu. To była inicjatywa, o której mówił przed chwilą pan minister Dominik, żeby dyskutować o tym na ECOFIN. To jest również nasza inicjatywa, żeby dyskutować o pakiecie klimatycznym w kontekście tego, iż realizacja celów pakietu, w sposób techniczny, być może jest najłatwiejsza przy zmianie paliwa węglowego na gazowe. W związku z tym jest pytanie do Komisji Europejskiej, czy ona ma oszacowany ten problem, czy umie wskazać, skąd można by wziąć te dodatkowe zasoby gazu, z których kierunków i czy to jest w ogóle technicznie możliwe?</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Jeśli chodzi o dyskusję nad samym pakietem, to będziemy podnosić trzy elementy. Będziemy podnosić inicjatywy uzupełnienia naszego dotychczas prezentowanego stanowiska, dotyczącego stopniowego wprowadzania mechanizmu ETS o mechanizm pewnego wskaźnika, który byłby zdefiniowany dla poszczególnych paliw, osobno dla węgla brunatnego, osobno dla węgla kamiennego, osobno dla gazu i osobno dla ropy naftowej; wskaźnika, który dotyczyłby najlepszej możliwej stosowanej w Unii Europejskiej technologii i wskaźnika koniecznych emisji w każdym z poszczególnych paliw. Poniżej tego wskaźnika uprawnienia do emisji byłyby przydzielane za darmo, a powyżej tego wskaźnika uprawnienia należałoby zakupywać na aukcjach. Tę inicjatywę testowaliśmy już z szeregiem państw. Po raz pierwszy na forum formalnym; ja to prezentowałem na Radzie ds. Konkurencyjności, ale w sposób dość ogólny. W czasie tej Rady będziemy bardziej specyficzni; rozdamy opis tego mechanizmu.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Drugi element, który będziemy podnosić to jest mechanizm, o którym mówił pan minister Dominik. Jest to mechanizm administracyjnej regulacji fluktuacji cen uprawnień. Faktem jest to co mówił minister Serafin, że Prezydencja obiecała to wpisać i podziękowała Polsce za wskazanie problemu, natomiast w tej chwili jeszcze nie zmaterializowała się ta obietnica w żadnym dokumencie i dlatego to podnosimy, niezależnie od tego, że będzie to podnosił pan minister Dominik dzień wcześniej na Radzie ECOFIN.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Trzeci element, który będziemy w tym punkcie podnosić, to jest kwestia tzw. wycieku węgla, czyli mówiąc bardziej po polsku, jest to problem przenoszenia produkcji przemysłowej, działalności gospodarczej i wytwarzania energii elektrycznej poza granice Unii Europejskiej w związku z tym, że poza granicami Unii Europejskiej system ETS nie będzie działał. Tutaj jest dosyć powszechna zgoda. Nie umiałbym powiedzieć, czy to jest 90% czy mniej, ale jest dość powszechny konsensus, że jakieś mechanizmy dotyczące tego problemu delokalizacji, jakieś mechanizmy zaradcze, szczególnie w stosunku do przedsiębiorstw energochłonnych, powinny być zastosowane w pakiecie. Problem jest jedynie taki, że jesteśmy na dość początkowym etapie dyskusji, bo nie umiemy – nie mówię o Polsce, tylko o Komisji Europejskiej, o państwach członkowskich – zdefiniować, które to powinny być w szczególności przemysły i jakie mechanizmy powinny być zastosowane. Stąd też dlatego będziemy wskazywać na ten problem, że potrzebujemy dyskusji eksperckiej i czasu, żeby ta dyskusja ekspercka odbyła się razem z Komisją Europejską, z Prezydencją, z państwami członkowskim, w szczególności z ekspertami państw granicznych Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Kolejny punkt, to będzie przyjęcie konkluzji dotyczących efektywności energetycznej, ale tutaj nie będziemy zabierali głosu, dlatego że kształt tych konkluzji jest dla nas jak najbardziej do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarcinKorolec">Kolejny punkt, to jest informacja Prezydencji dotycząca tzw. bezpieczeństwa energetycznego w perspektywie przedstawienia przez Komisję Europejską, w listopadzie lub w grudniu, dokumentu, który będzie się nazywał – Strategiczny przegląd energetyczny. Tu będziemy mieć informację ze strony Prezydencji i ten punkt dotyczący bezpieczeństwa energetycznego będzie również przedmiotem nieformalnego lunchu w trakcie posiedzenia. Poza tym – mówiłem już o tym – wpisaliśmy punkt w sprawach różnych, czyli kwestię wezwania Komisji do przedstawienia analiz dotyczących wpływu pakietu na bezpieczeństwo energetyczne. Byliśmy poproszeni przez Prezydencję o pisemne uzasadnienie. To pisemne uzasadnienie zostało opracowane razem z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej i zostało państwu rozdane dzisiaj przed posiedzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy są pytania ze strony państwa posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanReliga">Panie ministrze, muszę powiedzieć, że jestem załamany tą wypowiedzią dotyczącą pakietu klimatyczno-energetycznego. Ciągle bowiem podajemy ogólne informacje, gdybamy, itd. A ja uważam, że z Unią w tej chwili – to co mówiłem jeszcze w ubiegłym roku – nadszedł czas, aby rozmawiać już konkretnie. My od węgla, panie ministrze, nie powinniśmy uciec. Absolutnie. Węgiel jest bowiem naszym bogactwem. Jeżeli Unia nas zmusi, to mówmy o technologii wzbogacenia węgla w warunkach podziemnych; mówmy o zgazowaniu węgla w warunkach podziemnych – to co Niemcy robili już przed wojną, metodą technologii Fischera-Tropscha. To nie jest żadna tajemnica. Natomiast, żeby stosować restrykcje w stosunku do Polski, żeby dźwigać cenę, bo musimy sobie kupić te limity – to panie ministrze, tutaj musimy to wszystko wyważyć i postawić twardo sprawę z Unią. Przecież, jeżeli my te limity sobie wykupimy, to ta cena energii wzrośnie, proszę państwa, nawet dwukrotnie, a może i więcej. Przecież cena limitu energii wejdzie w cenę wytwarzania energii. Producent wykupując limity wliczy sobie te koszty w koszt wytwarzania energii.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselJanReliga">Dlatego uważam, że z Unią Europejską trzeba twardo rozmawiać; nasza technologia wytwarzania energii opiera się na węglu i jeżeli państwo chcecie nas zmusić, jako Polskę, to owszem, ale niech będzie program wzbogacenia węgla, jak powiedziałem, niech to będzie na zdrowych zasadach. Chodzi o to, żeby nie było tak, że wejdą kolejne terminy i będą one obowiązywać. A później powiedzą: no, Polacy, nie dotrzymaliście pakietu 3x20, nie dotrzymaliście redukcji – to będą kary. Tego bym nie chciał.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselJanReliga">Panie ministrze, naprawdę tego bym nie chciał. Dlatego apeluję o rozsądne rozmowy z Unią, a przy Prezydencji francuskiej, mimo, że oni mają inne zdanie... Raz miałem okazję rozmawiać z jednym przedstawicielem francuskim. Oni mają inne uwarunkowania. Po prostu oni mają elektrownie jądrowe i mają inną filozofię. Ale przy postawieniu logicznego uzasadnienia przez stronę polską mamy szansę wyegzekwowania korzystnego porozumienia dla Polski. Jeśli tego nie zrobimy, to naprawdę będziemy bici. Powtarzam, że inaczej nam to bokiem wyjdzie, iż w ogóle jesteśmy w Unii.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselJanReliga">Druga sprawa; nie wyobrażam sobie przeniesienia przemysłu, wytwarzania energii poza granicami kraju. Tego sobie nie wyobrażam. Proszę państwa, to będziemy importować tę energię z zagranicy? Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania. To jest wręcz nierealne. To tyle co chciałem powiedzieć na temat pakietu.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselJanReliga">Następna kwestia dotyczy wypowiedzi pani minister dotyczącej transportu. Była mowa o przekroczeniu szybkości, o nie zatrzymaniu się na czerwonych światłach, o jeździe samochodem bez zapięcia pasów bezpieczeństwa, itd. Ale proszę państwa nikt z was nie wspomniał, że Unia Europejska ma zastrzeżenia i to duże zastrzeżenia do jakości dróg w naszym kraju. Wiem, że jest kilka wniosków sądowych – rozprawy są otwarte – iż osoba kraju europejskiego uległa wypadkowi u nas w kraju i skarży, iż do wypadku doszło przez złą jakość dróg, koleiny, dziury, itd. Chciałbym, żeby nasz kraj dokonał w tym punkcie jakiejś analizy i postępu, by nie oskarżano nas ciągle o bardzo złą jakość dróg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Panie ministrze, nie wiem, czy pan poruszał tę kwestię – bo niestety musiałem dwukrotnie wychodzić – która nie ma formalnego związku z tym, o czym pan mówił, ale tego właśnie dotyczy moje pytanie. Za dwa miesiące jest w Poznaniu wielka konferencja klimatyczna. Ona jest wprawdzie ONZ-owska, ale wiele działań, które się toczyło w ramach Unii Europejskiej jest nieuchronnie skorelowanych w związku z tą konferencją, a także później z tym co się będzie działo w Kopenhadze. Więc moje pytanie jest następujące, na ile te prace, te dyskusje i te debaty mają osiągnąć pewien nowy etap w powiązaniu z tą konferencją? Jakie są w tym kierunku tendencje? Czy jest to próba uzyskania par force, siłą chociażby najniższego wspólnego mianownika, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Druga rzecz; w zeszłym miesiącu – wprawdzie to było na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego i tylko w jednej komisji, ale – upadła poprawka, chociaż uzyskała sporo głosów, której autorem był Jerzy Buzek. Mianowicie, chodziło o zapewnienie utrzymania bezpłatnych pozwoleń na emisję CO2 w energetyce po 2012 roku. Na ile jest to ocena, zwiastun, układu siły i możliwego też procesu decyzyjnego w najbliższym czasie? To wszystko razem bowiem składa się na to, że jak chłodno się ocenia, to będziemy musieli wydawać 2 mld zł rocznie w pierwszym okresie, a później gdzieś za 10 lat może i 10 mld zł rocznie. To są już ogromne sumy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę panie ministrze o udzielenie odpowiedzi, przy czym może powiem tylko jedno słowo. Proszę państwa, myślę, że akurat w zakresie tego pakietu nie możemy odnosić wrażenia, iż istnieje tu jakaś różnica interesów pomiędzy tym, co prezentujemy akurat w Komisji, jakie są oczekiwania polskiego rządu, że źle artykułujemy te zagrożenia, czy również mamy różne zdanie na ten temat. Oczywiście, jest to kwestia umiejętności prowadzenia negocjacji. One się toczą jak gdyby wielopoziomowo. Stąd też, myślę, że czasami wracamy do tych samych spraw w różnych kontekstach. Być może to sprawia wrażenie, iż czasami są tutaj jakieś istotne różnice zdań, a na razie ich w sposób znaczący nie dostrzegam. Natomiast widzę bardzo pozytywną tendencję, którą warto byłoby zauważyć, że różni ministrowie, w różnych gremiach – mówię o Radach Unii – w różnych jej formacjach, podnoszą tę sprawę, akcentując różne aspekty; aspekty związane z czysto ekonomicznym względem, ale również z konsekwencjami finansowymi, z zasadą konkurencji, dostępnością, bezpieczeństwem energetycznym, więc – sądzę – również i konsekwencjami, które są dla obywatela, bo myślę, że w końcu to jest najważniejszy efekt dla obywatela, jego kieszeni, jego portfela, jak również dla całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, bo właśnie chciałem powiedzieć panu posłowi Relidze, że ja się z panem posłem absolutnie zgadzam, jeśli chodzi o diagnozę dotyczącą rozwiązań pakietowych, czy też tego, iż węgiel pozostanie w dającej się przewidzieć przyszłości głównym surowcem, z którego będziemy czerpać energię elektryczną z bardzo prostego powodu. Wyobrażam sobie, że przejście z generacji węglowej na generację gazową jest w zasadzie niemożliwe, nie tylko z powodów technicznych, ale i z powodów politycznych. I z tego powodu, iż generacja jądrowa, nawet jeżeli przyjmowalibyśmy jakoś w sposób nagły te decyzje, że przechodzimy na generację jądrową, to sam proces tego przejścia w najkrótszym okresie, w mojej ocenie, może zająć 15 lat. Więc w dającej się przewidzieć przyszłości węgiel jest i będzie podstawowym surowcem energetycznym w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Jeśli chodzi o diagnozę zagrożenia i propozycję Komisji dotyczącą ETS, to też się z panem posłem zgadzam, że jest to propozycja bardzo niebezpieczna i stąd też próby, ministra Jacka Rostowskiego, ministra Macieja Nowickiego, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, czy UKIE do szukania rozwiązań, propozycji, które by z jednej strony wpisywały się w logikę tego pakietu, ale z drugiej strony gwarantowałyby nam możliwość ograniczenia wzrostu ceny energii elektrycznej, bo to jest w tej chwili jakby clou polskiego stanowiska. Akceptujemy pakiet, ale pod warunkiem, że cena energii elektrycznej, w perspektywie roku 2013, w związku z przyjęciem rozwiązań pakietowych, nie będzie drastycznie wzrastać. Problem polega na tym, że operujemy w optyce głosowania, czy decyzji podejmowanych głosowaniem większościowym. Głosowanie jednomyślne miało miejsce w marcu 2007 r., kiedy przyjmowaliśmy cele pakietu na szczycie marcowym i wtedy mogliśmy powiedzieć, że te cele nie powinny być obligatoryjne, iż powinny być deklaratoryjne. Nie powiedzieliśmy tego. Teraz mamy inną sytuację.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie dotyczące konferencji ONZ-owskiej, to oczywistym jest, że są państwa członkowskie, na przykład Francja (Prezydencja), Dania (gospodarz następnej konferencji ONZ w przyszłym roku), które mówią, musimy przyjąć pakiet klimatyczno-energetyczny, dlatego że inaczej posiedzenie w Poznaniu nie będzie sukcesem i sukces Kopenhagi jest zagrożony. Ja tylko raportuję stanowisko innych państw.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Natomiast to, co my wskazujemy, to jest logika inna. Logika negocjacji post Kioto, to czego elementem będzie spotkanie w Poznaniu, to co – miejmy nadzieję – zostanie zdecydowane w Kopenhadze, będzie oceniane przez państwa rozwijające się, typu Chiny, Indie, państwa, które stoją na generacji węglowej. Rozwiązania przyjmowane w Unii Europejskiej będą obserwowane przez te państwa wschodzące. Jeżeli rozwiązania pakietu klimatycznego będą powodowały ograniczenie konkurencyjności państw takich jak Polska, państw również stojących na węglu, jeżeli chodzi o generację elektryczności, to tamte państwa rozwijające się nie podpiszą – w mojej ocenie – porozumienia w Kopenhadze, bo po prostu nie uwierzą w to, że te rozwiązania globalne nie będą ograniczać konkurencyjności.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Stoimy na stanowisku, że musimy mieć dobre porozumienie klimatyczne wewnątrz Unii, żeby porozumienie globalne w ogóle miało jakąkolwiek perspektywę. Przypomnę, ostatnie negocjacje globalne, gospodarcze. To było posiedzenie Światowej Organizacji Handlu w lipcu, gdzie przedstawiciele Chin i Indii wyszli z sali po tygodniowych negocjacjach i powiedzieli, że oni po prostu nie kupują tych rozwiązań, bo ich konkurencyjność jest zagrożona. To samo może mieć miejsce w Kopenhadze, jeżeli nie będziemy mieć dobrej propozycji. I to jest język, którym my mówimy do naszych przyjaciół w Prezydencji, do naszych przyjaciół w Danii.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Jeżeli chodzi o trzecie pytanie dotyczące dyskusji na poziomie Parlamentu Europejskiego i tego naszego postulatu stopniowego wprowadzania auctioningu, to chcę powiedzieć dwie rzeczy. Jedna rzecz; w tej chwili uzupełniamy tę pierwotną inicjatywę stopniowego wprowadzenia auctioningu o element wskaźnikowy, o element benchmarku. Tutaj szczegółową inicjatywę, szczegółowe dokumenty będziemy przedstawiać na piśmie na najbliższej Radzie ds. Energetyki, o czym mówiłem przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PodsekretarzstanuwMGMarcinKorolec">Wydaje mi się, że naszym sprzymierzeńcem w pewnym sensie jest czas i sytuacja globalna. To tornado, które w tej chwili szaleje w gospodarce globalnej, już ma swoje konsekwencje w gospodarce europejskiej i w związku z tym, wydaje się, iż jednak jest szansa na to, iż jakieś opamiętanie gospodarcze będzie miało miejsce i że te rozwiązania, które będą rozwiązaniami adaptującymi propozycje Komisji do konkurencyjności i gospodarki będą przyjmowane. Kluczowe w naszej ocenie jest tak naprawdę najbliższy tydzień, a praktycznie najbliższe dwa tygodnie do posiedzenia Rady Europejskiej w dniu 15 października br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przed posiedzeniem Rady Europejskiej będziemy mieli możliwość wysłuchania, bo zaproszenie już wysłaliśmy do Prezesa Rady Ministrów, jakie stanowiska Polska będzie prezentowała w ramach tej Rady Europejskiej. A więc będziemy wracali do tematu, który był dzisiaj przedmiotem zreferowania przez państwa ministrów. Myślę, że są też wszystkie inne fora, na których jesteśmy obecni; również my, jako przedstawiciele polskiego parlamentu, gdzie mamy możliwość wyrażenia tych swoich opinii. Nawet grupy bilateralne są dobrym miejscem, gdzie powinniśmy, rozmawiając z naszymi kolegami, również i o tym wspominać, bo to jest tak, jak kiedyś z problemem dotyczącym wprowadzenia embarga na import przetworzonych towarów przemysłu mięsnego i produktów pochodzenia roślinnego na rynek rosyjski. Rozmawialiśmy o tym przez kilka miesięcy, a później okazało się, iż na posiedzeniu komisji ds. europejskich w Helsinkach, kiedy przedstawialiśmy po raz kolejny ten problem, ówczesny przewodniczący komisji politycznej Parlamentu Europejskiego Elmar Brock mówi tak: Ah, to tak wygląda, to my o tym nie wiedzieliśmy! Tutaj stanowisko Polski jest absolutnie prawidłowe. To jest rzeczywiście złamanie zasad i tutaj Unia musi się absolutnie wypowiedzieć w tej sprawie, jako całość. To nie jest sprawa między Polską a Rosją, to jest sprawa pomiędzy państwami tworzącymi jednolity rynek, a państwami, które są poza tym rynkiem.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Ale to pokazuje, że częstokroć – ponieważ tych stanowisk jest w różnych sprawach wiele, które docierają akurat do centrum decyzyjnego, czy to Parlamentu, Rady, czy też Komisji Europejskiej – to wymaga pewnego punktu krytycznego, w którym się przełamuje akurat tę świadomość, iż rzeczywiście to nie jest postulat jakiś demagogiczny, że on jest ważny, istotny, iż może przynieść wiele szkód, że to będzie miało reperkusje.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Nie wspomnę w chwili obecnej nazwiska, ale nie dalej jak miesiąc temu, mieliśmy taką sytuację, iż rozmawialiśmy z jednym z wysokich przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, który skonkludował całość tak: „jesteśmy trochę zmartwieni, że w Polsce jest opór przeciwko ratowaniu klimatu”. Wyprowadzaliśmy go z błędu, że to wcale nie jest tak. Cele pakietu klimatycznego są podzielane przez Polskę, bo zostały poparte w trakcie wspomnianej Rady w 2007 r. Natomiast cele szczegółowe, które chce się osiągnąć i konsekwencje tego, a w szczególności w zakresie konsekwencji finansowych dla gospodarki i dla obywateli – to jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Okazuje się, że czasami, mimo iż mówimy, to niekoniecznie zawsze jesteśmy dobrze...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanReliga">Zrozumiani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Zrozumiani, czy słyszani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanReliga">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Słuchają, ale nie jesteśmy słyszani. To jest ten problem. Myślę, że to są takie chyba negocjacje, które zawsze polegają na tym, iż to są decyzje ostatniej chwili, w tych najbardziej gorących kwestiach. Sądzę, że te wszystkie doświadczenia, o których wspominali tutaj panowie ministrowie plus ogólna sytuacja gospodarcza w świecie, sprawią, że jednak uda nam się przełamać ten impas, który na razie jako posłowie obserwujemy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę państwa, gdyby nie było innych głosów, to uznałbym, że Komisja do Spraw Unii Europejskiej rozpatrzyła informację o stanowisku jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Telekomunikacji, Transportu i Energii w dniu 9-10 października 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Dziękuję pani minister, panu ministrowi, również panu ministrowi Serafinowi.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt IV – sprawy bieżące. Czy w tych sprawach chcieliby państwo wyrazić jakąś opinię? Chcę tylko przekazać, że w następnym tygodniu planowane posiedzenie jest w dniu 10 października z dużą agendą. Chcieliśmy zaproponować posiedzenie wyjazdowe na tydzień, pomiędzy 13 a 17 października br., ale okazuje się, że znowu będzie posiedzenie Sejmu i to trzydniowe, a więc będziemy musieli poszukać innego terminu. To miało być związane z zapoznaniem się z realizacją tego co nazywamy wykorzystaniem środków unijnych – jest to raport naszej podkomisji. Chcielibyśmy wysłuchać jednego z samorządów regionalnych, będąc w Poznaniu, być może również dużego samorządu, mówię o aglomeracjach. Kolejnym tematem byłoby zapytanie o stan przygotowań do tego szczytu klimatycznego. Miejsce, jak w sam raz, byłoby właściwe. Niestety musimy poszukać innego terminu. Jeżeli tylko nam się uda, to zrobimy to. Jest to taki szczytny cel prezydium, żebyśmy akurat w tym miejscu, gdzie szczyt klimatyczny ma się odbyć, omówili te dwa tematy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanReliga">Kiedy jest następne posiedzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">10 października br. o godzinie 11.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Czy jest szansa, żebyśmy pojechali na tę konferencję do Poznania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Zasięgamy, że tak powiem, języka, czy posłowie będą mile widziani. Występuje też o to Komisja Spraw Zagranicznych, więc staramy się uzyskać jakąś pozytywną decyzję w tej sprawie ze strony organizatorów.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Jeżeli nie ma innych spraw, to serdecznie dziękuję, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>