text_structure.xml 23.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki, przedmiotem którego będzie rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat w sprawie przygotowania i realizacji programu produkcji biopaliw w Polsce. Przypominam, że zagadnienie produkcji biopaliw już kilkakrotnie było rozpatrywane na forum Komisji Gospodarki. Jest to sprawa niezwykle istotna zarówno dla gospodarki narodowej, polskiego rolnictwa, jak i środowiska. Zwiększanie wykorzystania biopaliw powinno być jednym ze sposobów dywersyfikacji źródeł energii stosowanej w Polsce, bazuje bowiem na rodzimych źródłach i możliwościach wytwarzania energii. Komisja Gospodarki wystosowała w tej sprawie dezyderat, który był, jak wszyscy pamiętamy, pierwszym z dezyderatów naszego autorstwa. We wspomnianym dokumencie postulowaliśmy, aby rząd podjął potrzebne działania dotyczące biopaliw, w tym działania w zakresie rozwiązań podatkowych, zmierzające do uczynienia produkcji i wykorzystania tego źródła energii opłacalnym dla polskiej gospodarki. W dniu dzisiejszym powinniśmy ustosunkować się do odpowiedzi na wspomniany dezyderat. Proszę panią minister Irenę Ożóg o krótkie przybliżenie treści odpowiedzi na dezyderat, a także uzupełnienie jej o najbardziej aktualne informacje. Zwracam bowiem uwagę na fakt, iż do Sejmu wpłynęły dwa projekty dotyczące omawianej materii. Pierwszy z nich jest projektem rządowym, a drugi - projektem przygotowanym przez posłów Platformy Obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowIrenaOzog">Na wstępie chciałabym usprawiedliwić swoją nieobecność na wczorajszym posiedzeniu Komisji Gospodarki, spowodowaną koniecznością uczestniczenia w owym czasie w posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw ordynacji podatkowej. W kolejności odnosząc się do kwestii biopaliwa, stwierdzam, że omawiany, bardzo aktualny temat jest zarazem niezwykle trudny. Tak jak wielokrotnie informowali przedstawiciele rządu, w tym także z trybuny sejmowej, Rada Ministrów generalnie popiera ideę produkcji biopaliwa, w tym bazującego na estrach oleju rzepakowego, czego wyrazem jest projekt ustawy o organizacji rynku ekopaliw ciekłych oraz ekokomponentów do ich produkcji. Koncepcja rządu sprowadza się do objęcia kontrolą produkcji i mieszania estru oleju rzepakowego z olejami mineralnymi. Propozycja motywowana jest następującymi względami. Po pierwsze, preferencje podatkowe, które mają wspomagać cały system dość kosztownej, a więc wymagającej ulg w podatku akcyzowym, produkcji, mają ograniczać się do paliwa, którego praźródłem jest rzepak produkcji krajowej. Zależy nam na tym, aby przywilejami podatkowymi nie była objęta produkcja paliwa bazującego na importowanym rzepaku. Rozstrzygnięcie tego problemu nie jest proste, gdyż w warunkach wolnego rynku wymaga wprowadzenia instrumentów kontroli, których istotą jest limitowanie produkcji poprzez określenie kwot limitów produkcyjnych objętych ulgą. Zgodnie z założeniami projektu ustawy Rada Ministrów będzie corocznie ustalała, w drodze rozporządzenia, limit krajowy, który będzie z kolei dzielony przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi między zainteresowane podmioty, według zasad określonych w projekcie. W tym obszarze rola ministra finansów ogranicza się do uczestnictwa w pracach nad niełatwym problemem ulg podatkowych. Chcielibyśmy uniknąć sytuacji takich, jak opisywana w artykule zatytułowanym "Mafia paliwowa", zamieszczonym w dzisiejszym wydaniu " Rzeczpospolitej". Chcemy uniknąć sytuacji, w której produkcja paliwa objętego ulgą paliwową wymknie się spod kontroli, skutkiem czego w obrocie będzie nieopodatkowane paliwo, a zyski z jego sprzedaży będą trafiały do innej " kieszeni" niż zakładaliśmy. Projektodawca zakłada, że ekokomponenty przeznaczone do produkcji paliw silnikowych nie zostaną opodatkowane podatkiem akcyzowym. Dodatkowo proponuje się objęcie ekopaliw ulgą propocjonalną do zawartości estrów w tym paliwie. Tym samym zgodnie z generalną zasadą przyjętą w ustawie, jeżeli udział estrów w paliwie będzie wzrastał, wówczas wzrastała będzie również wartość ulgi w podatku akcyzowym. Przedłożony parlamentowi rządowy projekt ustawy został przygotowany przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi i dlatego przedstawiciele resortu rolnictwa są najbardziej kompetentni do udzielenia wyjaśnień w kwestiach technicznych, dotyczących rynku ekopaliw. Oczywiście, jeżeli będzie to konieczne, wówczas wyjaśnię wszelkie wątpliwości dotyczące zagadnień podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiCzeslawSiekierski">Wprowadzenia w moim imieniu dokona pan dyrektor Kazimierz Żmuda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiKazimierzZmuda">Uzupełniając wypowiedź pani minister Ireny Ożóg, chciałbym przedstawić podstawowe założenia i rozwiązania zawarte w omawianym projekcie ustawy. Zgodnie z podstawowym założeniem produkcja ekokomponentów, a więc bioetanolu i na jego bazie - eteru etylo-tert-butylowego, jak również estrów wyższych kwasów tłuszczowych, będzie bazowała na surowcach pozyskiwanych przez wytwórców wspomnianych ekokomponentów w ramach wieloletnich umów kontraktacyjnych bądź wieloletnich umów dostawy - w przypadku surowców odpadowych. Duże znaczenie przy opracowywaniu projektu ustawy miała ochrona najsłabszych - zdaniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi - podmiotów nowo tworzonego rynku, a więc użytkowników paliwa, jak i producentów rolnych. W pierwszym przypadku mam na myśli dbałość o jakość ekokomponentów oraz uczynienie ich zgodnymi z normami krajowymi, jak i międzynarodowymi, natomiast w drugim - zagwarantowanie dostaw surowca w ramach wieloletnich umów kontraktacyjnych. Według projektu ma zostać powołana komisja porozumiewawcza, która zgodnie z intencją wnioskodawcy, winna rozstrzygać spory, które mogłyby powstawać w ramach łańcucha, którego ogniwami są producenci surowca, pierwsi przetwórcy, produkujący półkomponenty, wytwórcy komponentów, jak i podmioty zobowiązane do wprowadzenia wspomnianych produktów do obrotu. W myśl projektu do grona podmiotów odpowiedzialnych za wprowadzenie w odpowiednim udziale procentowym ekokomponentów do obrotu należą producenci paliw ropopochodnych, jak również importerzy. Kolejnym istotnym rozwiązaniem zawartym w projekcie jest zasada, iż od 1 marca 2003 roku ilość bioetanolu wprowadzanego do obrotu winna odpowiadać minimum 4,5% ogólnej ilości wprowadzanych do obrotu ropopochodnych paliw ciekłych. Przy określaniu wspomnianej wartości w ujęciu procentowym przyjęto założenie, że polski przemysł na bazie surowców krajowych jest w stanie wyprodukować każdą potrzebną na tym etapie ilość bioetanolu. Obecnie wykorzystywanych jest zaledwie 300 z 600 czynnych gorzelni. Dodam, że do niedawna w kraju funkcjonowało aż 900 tego typu podmiotów, zajmujących się produkcją surowca oraz kilkanaście zakładów spirytusowych, zajmujących się odwadnianiem spirytusu. Istnieje konieczność stworzenia rynku estrów, poprzez stopniowe tworzenie mocy produkcyjnych oraz zaplecza surowcowego. Wnioskodawca w osobie ministra rolnictwa i rozwoju wsi zakłada, że od 1 stycznia 2006 roku możliwe będzie wyprodukowanie w kraju około 350 tys. ton estrów wyższych kwasów tłuszczowych, do wyprodukowania których niezbędne jest około 1-1,1 mln ton rzepaku. Zainteresowanie powyższym tematem zarówno kapitału krajowego, jak i zagranicznego jest duże. Przykładem może być PKN ORLEN, który wytypował jedną z rafinerii południowych do wdrażania wspomnianego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Czy pan minister Marek Kossowski chciałby zabrać głos w rozpatrywanej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiMarekKossowski">Ekopaliwa mogą stanowić ważny czynnik w zwiększaniu przedsiębiorczości, jak również istotnie przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa energetycznego kraju. Są to bowiem paliwa wytwarzane z surowców krajowych, a tym samym czynią Polskę mniej zależną od dostaw zewnętrznych. Dlatego też bardzo pozytywnie postrzegamy wszystkie inicjatywy podejmowane w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Otwieram dyskusję. Kto z członków Komisji Gospodarki chciałby sformułować jakieś pytanie pod adresem przedstawicieli rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanAntochowski">Na temat biopaliw dyskutujemy już bardzo długo. Niestety, zasiewy tegoroczne, których plonu możemy spodziewać się w roku 2003 są już właściwie historią. Wobec braku stosownej ustawy w roku bieżącym nic już nie osiągniemy. Rozumiem trudności, o których wspominali przedstawiciele rządu, ale zwracam uwagę, że rezolucja w sprawie biopaliw została podjęta przez Sejm w 1999 roku, o czym wzmiankowano w umowie koalicyjnej. Jeżeli wejdziemy do Unii Europejskiej w roku 2005, to czy 7,5% użytkowanej energii będzie uzyskiwanej ze źródeł odnawialnych? Niestety, lata mijają, a my nie robimy tego, co do nas należy. Czesi uprawiają rzepak już od 10 lat i równie długo produkują biopaliwa. W trakcie wizyty w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiciele naszych południowych sąsiadów wyrazili zdziwienie sytuacją zastaną w Polsce. Warunki uprawowe rzepaku, jak również warunki cenowe są porównywalne w obu krajach. Niestety, Polska nie potrafi przygotować ustawy, która mogłaby wejść w życie. Z pewnością sukces w tym obszarze zależy od trzech elementów. Pierwszym z nich jest zniesienie akcyzy, drugim - ustanowienie polskiej normy, a trzecim - opracowanie sposobu kontraktacji i limitowania produkcji. Zapytuję zatem, czy Sejm uchwali omawianą ustawę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyBudnik">Zgadzając się z wypowiedzią mojego przedmówcy proponuję odłożenie dyskusji na temat biopaliw i przeprowadzenie stosownej debaty w momencie, gdy stosowny projekt ustawy zostanie przekazany pod obrady odpowiedniej komisji sejmowej. Z informacji, którymi dysponuję wynika, że zgłoszone zostały dwa projekty dotyczące zagadnienia produkcji biopaliw - poselski i rządowy. Dopiero wówczas dyskusja w tej sprawie będzie celowa. Tym bardziej że w dniu dzisiejszym pozostało nam niewiele czasu do zakończenia posiedzenia. W przeciwnym razie w momencie przedłożenia projektów pod obrady Komisji będziemy musieli dyskusję powtórzyć. Nawiązując po raz kolejny do wypowiedzi pana posła Jana Antochowskiego pragnę zauważyć, że w okresie trzech lat prace nad omawianym zagadnieniem postępowały. Zgadzam się jednak z zarzutem, iż zbyt dużo czasu straciliśmy. Reasumując, proponuję, aby przyjąć do wiadomości odpowiedź na dezyderat Komisji Gospodarki w sprawie przygotowania i realizacji programu produkcji biopaliw w Polsce. Równocześnie prezydium powinno zadbać o to, aby Komisji Gospodarki została uwzględniona w pracach nad projektami ustaw dotyczącymi biopaliw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Informuję, że w dniu wczorajszym wystosowałem pismo do pana marszałka Marka Borowskiego z prośbą o skierowanie obu projektów do Komisji Gospodarki, która zajmuje się problematyką biopaliw od początku kadencji. Nie wiem, czy postulat zostanie uwzględniony, albowiem dotarła do mnie informacja, zgodnie z którą wspomniane projekty zostaną skierowane do Komisji nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselRomanJagielinski">Jak słusznie zauważył pan poseł Jan Antochowski dyskusja dotycząca ekopaliw trwa już wiele lat. W zasadzie najbardziej efektywne prace w tym przedmiocie prowadzone były w latach 1996- 1997, kiedy to funkcjonowały jeszcze ceny regulowane. Od 1998, czyli od chwili, gdy decyzją ministra finansów, pana Leszka Balcerowicza wprowadzono ceny wolne, na wspomnianym rynku można było zaobserwować ogromne perturbacje, którym nie przeciwdziałaliśmy. W dniu wczorajszym nie wiedzieliśmy jeszcze, że do marszałka Sejmu wpłynęły dwa projekty - pierwszy autorstwa posłów Platformy Obywatelskiej i drugi - rządowy. Informację tę uzyskaliśmy w czasie nocnej debaty od pana marszałka Donalda Tuska. Tym samym kwestie zawarte w dezyderacie zostały w dużej części wyjaśnione. Wyjaśnię teraz, czy - w moim przekonaniu - rolnicy mają jeszcze czas na podjęcie stosownych decyzji o podjęciu produkcji pozwalającej na dostarczenie surowca w roku 2003. Myślę, że jest to jeszcze możliwe, gdyż decyzję o zasiewie rzepaku podejmuje się do końca sierpnia, a zbóż - do końca września. Sądzę, że tak zaangażujemy się w prace parlamentarne, że przygotujemy sprawozdanie pozwalające rolnikom na podjęcie stosownych decyzji. Jednakże korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę na problem, o którym nie wspomniał przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pan dyrektor Kazimierz Żmuda. Wypowiedź przedstawiciela resortu rolnictwa była pełna troski o użytkowników paliwa. W moim przekonaniu najsłabszym ogniwem w tym łańcuchu produkcyjnym są rolnicy. Przypominam, że na początku okresu transformacji funkcjonowało blisko 900 gorzelni, podczas gdy obecnie produkować może około 600 z nich, przy czym działa około 300. Jest to konsekwencja wprowadzenia ulgi w podatku akcyzowym. Zastanówmy się więc, czy w obliczu istnienia bardzo zmonopolizowanego rynku biopaliw, w szczególności bioetanolu, nie należałoby zastosować innego rozwiązania. Istnieje praktycznie dwóch odbiorców produktu końcowego - ekokomponentu, jakim jest bioetanol. Jest to PKN ORLEN i Rafineria Gdańska. Wymienione dwa podmioty płacą od 1 lipca bieżącego roku za jednostkę spirytusu odwodnionego 1,95 złotego, podczas gdy w czerwcu cena kształtowała się na poziomie 2,03 złotego. Dodam, że w roku 1997 na mocy rozporządzenia ministra finansów obowiązywała cena urzędowa surówki na poziomie 2,4 złotego. Zwracam uwagę na to, jak musiała się zmniejszyć, a raczej załamać opłacalność produkcji na poziomie rolnika, wytwarzającego surówkę oraz podmiotu dokonującego odwodnienia. Podobny problem dotyczy wytwórców spirytusu surowego służącego do produkcji wódek i napojów spirytusowych. Podmioty odwadniające stosują obecnie cenę na poziomie 1,6-1,7 złotego. Jeżeli dotychczasowe zasady zostaną utrzymane, wówczas nie wiem, czy omawiane podmioty przetrwają. Już w tej chwili podmioty z tej branży nie mają płynności finansowej, gdyż cena jednostkowa jest niższa niż koszty produkcji. Przedstawiciele wspomnianego środowiska łudzili się, że zasada swoistego solidaryzmu ogniwa produkcyjnego, zakładająca opłacalność na każdym etapie produkcji będzie respektowana.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselRomanJagielinski">Tak  niestety nie jest. Być może należałoby zastosować inne rozwiązanie. Środki w kwocie równoważnej sumie upustów w podatku akcyzowym mogłyby być przekazane do innych ogniw. Dzięki temu producent spirytusu surowego będzie mógł zapłacić solidnie rolnikowi za żyto, które jest podstawowym surowcem wykorzystywanym w produkcji etanolu, a później sprzeda spirytus surowy do odwadniania nawet za złotówkę. Wówczas unikniemy obecnej sytuacji, w której dwa podmioty gromadzą ogromny kapitał, poprawiają swoją rentowność i zyskowność, a pozostałe z trudem funkcjonują. Mówiąc o jakości produkowanego ekopaliwa, zgadzam się z opinią, iż należałoby określić normy jakościowe biokomponentów i zapewnić kontrolę ich przestrzegania. Interes konsumenta można zabezpieczyć zdecydowanie łatwiej niż interes rolnika i przetwórcy. Moim zdaniem obecne rozwiązania nie zapewniają bezpieczeństwa rolnikom, dostarczającym surowców do produkcji ekokomponentów. Proponuję zatem, aby podczas rozpatrywania projektów ustawy o produkcji biopaliw rozważyć także inne warianty wspomagania uczestników tego rynku, niż obecne. Z całą pewnością nie stanie się to przyczyną bankructwa PKN ORLEN, czy Rafinerii Gdańskiej. W kolejności zwracam się do przedstawicieli: Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Gospodarki. Mianowicie, jeżeli uchwalimy w ustawie omawiane w dniu dzisiejszym zasady, wówczas będziemy mieli do czynienia z monopolizacją ogniwa przetwórczego na poziomie odwadniania spirytusu, czy procesu estryfikacji. Już teraz mówi się, że dwa wielkie podmioty walczą o Polmos Wrocławski, a inny podmiot kończy proces przejmowania firmy AQUAWIT w Lesznie. W konsekwencji postępowania takiego procesu profity będą czerpali nie rolnicy, ale inne podmioty. Monopolizacji dowodzi także informacja zawarta w dzienniku "Rzeczpospolita", zgodnie z którą firma pana Gudzowatego w ramach offsetu podpisała porozumienie o wartości blisko 900 mln dolarów, stanowiące o tym, że podmiot ten będzie dystrybutorem technologii do produkcji ekopaliw na obszarze Polski. Nie sądzę, aby procesy te sprzyjały rolnikom. Ludzie ci staną się "murzynami", którzy będą jedynie dostarczali surowiec do tej branży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Pomysł wyrażony przez pana posła Romana Jagielińskiego jest interesujący. Jako ostatni udział w dyskusji weźmie pan poseł Helmut Paździor. Następnie do zgłoszonych uwag ustosunkują się przedstawiciele rządu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselAdamSzejnfeld">Poseł Helmut Paździor /niez./  : Pan poseł Roman Jagieliński poruszył już sprawę pana Gudzowatego i dlatego nie będę się do niej odnosił. Niemniej jednak chciałbym wyjaśnić pewną wątpliwość. Mianowicie, wydawało mi się, że pani minister Irena Ożóg stwierdziła, że import estru oleju rzepakowego jest obciążony podatkiem akcyzowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuIrenaOzog">Import estrów i ich produkcja w kraju nie jest obciążona podatkiem akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PodsekretarzstanuIrenaOzog">Poseł Helmut Paździor /niez./  : Kolejne pytanie kieruję do pana dyrektora Kazimierza Żmudy. Proszę o wyjaśnienie, która z rafinerii południowych została obdarzona zaufaniem PKN ORLEN? Zagadnienie rejonizacji i odległości od producenta jest również ważne dla rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Proszę przedstawicielkę Ministerstwa Finansów o odniesienie się do uwag zgłoszonych w toku dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuIrenaOzog">Chciałabym odnieść się do wypowiedzi pana posła Romana Jagielińskiego i udzielić pewnych informacji. Mianowicie, w projektach dyrektyw unijnych dopuszcza się bezpośrednie dofinansowanie rolnictwa w formie dopłat, w zakresie produkcji surowców stanowiących podstawę wytwarzania zarówno etanolu, eteru, jak i estrów oleju rzepakowego. Rząd przedstawił projekt ulg w akcyzie w wersji standardowej, zbliżonej do wersji stosowanej w przypadku produkcji benzyn z bioetanolem i eterem. Na marginesie dodam, że benzyny z dodatkiem bioetanolu i eteru stanowią około 70% podaży rynkowej. Niestety, z bezpośrednimi dopłatami do produkcji rolniczej surowców służących do wytwarzania biopaliwa wiąże się pewien problem. Mam mianowicie na myśli kwestię dopłat do bonów paliwowych dla rolników. Oba rozwiązania, czyli zarówno dopłaty bezpośrednie do rolnictwa, jak i ulgi dla producentów, mają swoich zwolenników. W polskim systemie prawnym nie istnieją rozwiązania wymuszające dzielenie się korzyściami z tytułu wykorzystania ulg podatkowych, a więc nie istnieje zasada solidaryzmu, o której mówił pan poseł Roman Jagieliński. Ostateczne rozwiązanie w tym obszarze będzie wynikiem prac na forum parlamentu. Mogę jedynie dodać, że deklarujemy chęć współpracy nad ostatecznym kształtem każdego z modeli zastosowania ulg, który byłby zgodny z interesem publicznym, interesem rolników i budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZastepcadyrektoraKazimierzZmuda">Odpowiadając na pytanie pana posła Helmuta Paździora chciałbym przeprosić, że na forum Komisji Gospodarki posłużyłem się informacją zaczerpniętą z artykułu prasowego, z którego wynikało, że PKN ORLEN wytypowało Rafinerię Trzebinia do produkcji ekopaliw. Odpowiadając na pytania sformułowane przez pana posła Romana Jagielińskiego zwracam uwagę, że wspomniałem o dwóch słabych ogniwach procesu wytwarzania i wykorzystywania ekopaliw. Być może niefortunnie, gdyż jestem przedstawicielem resortu rolnictwa, wspomniałem w pierwszej kolejności o konsumentach, a dopiero później o rolnikach. Być może druga część mojej wypowiedzi umknęła uwadze uczestników dzisiejszego posiedzenia. Z pewnością prace nad projektem ustawy trwały bardzo długo. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że temat regulowany projektem ustawy jest zupełnie nowy w prawodawstwie polskim, a tym samym nie istnieją żadne precedensy w tej materii. Długotrwałość tego procesu wynika stąd, iż wszelkie przepisy prawne zawarte w przedkładanym projekcie były tworzone praktycznie od podstaw. Poza tym musieliśmy pogodzić wiele nawzajem sprzecznych interesów odzwierciedlonych w ponad 200 uwagach przekazanych do resortu w czasie prac. Są to przyczyny, dla których nie było możliwe zakończenie prac nad projektem w oczekiwanym przez wnioskodawcę, jak i Sejm terminie. Niemniej jednak owoc tych prac został w dniu wczorajszym w formie projektu rządowego przekazany do marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">W czasie dyskusji, pan poseł Jerzy Budnik oraz pan poseł Roman Jagieliński zaproponował przyjęcie do wiadomości odpowiedzi na dezyderat nr 1 Komisji Gospodarki w sprawie przygotowania i realizacji programu produkcji biopaliw w Polsce. Rozumiem jednak, że przyczynił się do tego fakt przekazania do Sejmu dwóch projektów stosownej ustawy, a nie treść pisma będącego odpowiedzią na dezyderat. Odpowiedź ta nie jest bowiem w pełni satysfakcjonująca. Wyrażam nadzieję, że po uzyskaniu wspomnianych projektów problem biopaliw zostanie rozwiązany w najbliższych tygodniach bądź miesiącach zarówno dla dobra gospodarki, środowiska, jak i rolnictwa. Przechodzimy do rozstrzygnięć. Czy ktoś z posłów jest przeciwny przyjęciu odpowiedzi na dezyderat nr 1 Komisji Gospodarki w sprawie przygotowania i realizacji programu produkcji biopaliw w Polsce? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki przyjęła do wiadomości odpowiedź na dezyderat. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>