text_structure.xml 134 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich zebranych. Witam panie i panów posłów, witam panów ministrów wraz z osobami towarzyszącymi. Stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Dzisiejszy porządek obrad jest państwu znany i przewiduje trzy punkty. Czy do porządku obrad są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanBury">Chciałbym zgłosić wniosek formalny o przyjęcie dodatkowego punktu porządku dnia – wybór nowego przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa w związku z tym, ze od kilku tygodni Komisja obraduje bez przewodniczącego. Jak wiemy, nasza dotychczasowa przewodnicząca została wybrana prezydentem Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Czy jest sprzeciw wobec tego wniosku? Jeśli nie ma, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Kto jest za uzupełnieniem porządku obrad o wybór przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek o rozszerzenie porządku obrad. Przystępujemy do wyboru przewodniczącego Komisji. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJanWyrowinski">W imieniu posłów z Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej pragnę zgłosić kandydaturę pana wiceprzewodniczącego Aleksandra Grada. Wszyscy dobrze znamy pana posła z jak najlepszej strony, biorąc pod uwagę jego kompetencje i znajomość zagadnień rozpatrywanych przez Komisję. Jestem przekonany, że ta kandydatura znajdzie państwa poparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Czy są inne kandydatury? Nie ma innych zgłoszeń. Wobec tego proszę pana przewodniczącego Tomasza Markowskiego o poprowadzenie procedury wyboru, ponieważ byłoby mi niezręcznie, gdybym musiał przeprowadzić głosowanie nad własną kandydaturą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyposelTomaszMarkowski">Rzeczywiście byłaby to niezręczna sytuacja. Rozumiem, że mamy zgłoszoną jedną kandydaturę, kandydaturę pana przewodniczącego Aleksandra Grada. Innych kandydatur nie zgłoszono. Zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyposelTomaszMarkowski">Kto jest za wyborem na przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa pana posła Aleksandra Grada?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrzewodniczacyposelTomaszMarkowski">Stwierdzam, że Komisja wybrała posła Aleksandra Grada na przewodniczącego Komisji 14 głosami za, przy 4 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Pozwolę sobie złożyć nowemu przewodniczącemu serdeczne gratulacje i przekazać prowadzenie posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Chciałbym serdecznie podziękować za udzielone mi zaufanie. Jako przewodniczący Komisji będę starał się zachować równowagę i umiar w działaniu Komisji, nie zważając na fakt bycia posłem opozycji. Myślę, że nasza Komisja powinna być bardzo merytoryczna i wymagająca w sprawach, które nie będą należycie przygotowane przez stronę rządową albo inne instytucje. Raz jeszcze dziękuję za wybór tym posłom, którzy na mnie głosowali, natomiast tych, którzy byli przeciw mojej kandydaturze, w ciągu najbliższych miesięcy będę chciał przekonać do swojej osoby i sprawić, że będzie się nam dobrze współpracowało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Panie przewodniczący, gratulując panu wyboru, chciałabym zwrócić uwagę, że nasze prezydium jest niekompletne. Dlatego stawiam formalny wniosek o przeprowadzenie wyboru uzupełniającego skład prezydium Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Myślę, że jest to słuszny wniosek, albowiem Komisja powinna pracować w pełnym składzie prezydium. Tak więc popieram ten wniosek i proponuję przeprowadzić głosowanie i wybrać zastępcę przewodniczącego Komisji. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że przystępujemy do wyboru zastępcy przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTomaszMarkowski">Wydaje mi się, że ze względu na niepełną obecność członków Komisji na dzisiejszym posiedzeniu, byłoby lepiej uzupełnić skład prezydium na jutrzejszym posiedzeniu Komisji. Chodzi o to, aby nieobecni w dniu dzisiejszym członkowie Komisji mogli uczestniczyć w wyborze, a przecież ten punkt porządku dnia nie był planowany. Dlatego składam wniosek o to, aby dokonać wyboru wiceprzewodniczącego na jutrzejszym posiedzeniu naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Wydaje mi się, że znajdujemy się w gronie zdolnym i władnym do podjęcia wyboru zastępcy przewodniczącego Komisji, a zasadnicze ustalenia zostały podjęte na samym początku kadencji Sejmu. Nie wydaje się, że mogą w trakcie wyboru nastąpić jakieś zaskakujące wydarzenia. Odpowiadając panu przewodniczącemu Tomaszowi Markowskiemu, chcę powiedzieć, że trudno będzie w trakcie prac sejmowych zebrać stuprocentową obecność członków Komisji. To się zazwyczaj nie zdarza, więc uznając obecne grono posłów za reprezentatywne i władne w podejmowaniu decyzji, wybierzmy zastępcę przewodniczącego. Sądzę, że warto ten fakt wykorzystać i przeprowadzając wybór zastępcy przewodniczącego Komisji, uporządkować wreszcie tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Chciałbym poprzeć wniosek pani poseł Małgorzaty Ostrowskiej, co niniejszym czynię i opowiadam się za wyborem członka prezydium Komisji. Skoro już zdecydowaliśmy o tym, aby wybrać przewodniczącego, to logicznym byłoby uzupełnienie składu prezydium i wybór zastępcy przewodniczącego. W przeciwnym razie przez kilka następnych tygodni Komisja będzie działać w niepełnym składzie swojego prezydium. Stawiam więc formalny wniosek o to, aby ten punkt został oficjalnie wprowadzony do porządku dnia, przegłosowany i aby została rozpoczęta procedura wyłonienia członka prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselTomaszMarkowski">W dobrym tonie jest przychodzenie na obrady Komisji, mając druk zawiadomienia z podanym porządkiem dnia posiedzenia. Porządek dnia zawiera zazwyczaj konkretne punkty tematyczne tego posiedzenia. Ten zwyczaj jest często podnoszony przez opozycję parlamentarną i jest to logiczne i słuszne. W okresie, w którym Prawo i Sprawiedliwość była w opozycji, również to podnosiła. Zatem działanie oparte na pewnym porządku jest właściwe i dlatego właściwym byłoby ustalenie, że jutro dokonujemy wyboru brakującego członka Komisji, a następnie wpisanie tego punktu do jutrzejszego porządku dnia. W ten sposób możemy zawiadomić o jutrzejszym posiedzeniu wszystkich tych posłów, którzy byli dzisiaj nieobecni. Być może byli nieobecni, ponieważ nie mieli wiedzy o tym, że w dniu dzisiejszym wybierzemy przewodniczącego. O ile chodzi o wybór przewodniczącego, to rzeczywiście był on nieodzowny, natomiast uzupełnienie składu prezydium może odwlec się o jeden dzień i nic się nie stanie. Kluczowy dla posiedzenia Komisji jest porządek obrad, a w dzisiejszym porządku obrad nie ma punktu o wyborze członka prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarekSuski">Składam wniosek formalny o 10 minut przerwy i proszę posłów reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość o przybycie do pokoju przewodniczącego klubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Mam jeszcze jedno spostrzeżenie dotyczące przebiegu posiedzenia. Otóż każda komisja sejmowa, a więc także Komisja Skarbu Państwa, będąc dostatecznie reprezentowana liczebnie, może zmienić porządek obrad lub go uzupełnić. Trudno jest mi współczuć tym wszystkim członkom Komisji, którzy nie przybyli dzisiaj na posiedzenie albo nie zechcieli przybyć. Trudno także jest mi zgodzić się z argumentem, że procedura wyboru członka prezydium Komisji mogłaby skłonić jej członków do przybycia na posiedzenie, natomiast jego merytoryczna tematyka, dodajmy bardzo ciekawa, nie jest w stanie. Czy mam rozumieć, że bardzo ważne zagadnienia gospodarcze nie przyciągają uwagi niektórych członków Komisji, a wybory tak? Gdyby tak było, byłoby to kuriozalne zjawisko, tudzież kuriozalna argumentacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselBozennaBukiewicz">Wobec powyższego składam formalny wniosek o nieogłaszanie przerwy. Uważam, że nie ma uzasadnionego powodu do tego, aby teraz ogłaszać przerwę. Pani poseł Małgorzata Ostrowska wyjaśniała powody, dla których można przystąpić do wyboru zastępcy przewodniczącego Komisji i w tej materii popieram jej wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselTomaszMarkowski">Proszę państwa, obyczajem Sejmu jest, że wnioski o przerwy w obradach są uwzględniane. Gdyby marszałek Sejmu nie obwieścił przerwy na wniosek opozycji, spotkałoby się to z ogromnym protestem. Jeśli pani poseł Bożenna Bukiewicz chce łamać ten niepisany obyczaj, to jej sprawa, niemniej wniosek o przerwę nie jest ingerencją w merytoryczny porządek posiedzenia. Jest to wniosek o przerwę, który zawsze jest uwzględniany. Dlatego apeluję o niewprowadzanie nowych obyczajów w Sejmie. Odpowiadając pani poseł Małgorzacie Ostrowskiej, chcę oświadczyć, że chodziło mi o umożliwienie udziału w głosowaniu tych posłów, którzy dzisiaj są nieobecni na posiedzeniu. Taki udział może im umożliwić nasza decyzja o przystąpieniu do głosowania w dniu jutrzejszym i wprowadzenie tego punktu do jutrzejszego porządku dnia. Natomiast stawianie rzekomej wyższości procedury głosowania nad ważnymi zagadnieniami dotyczącymi gospodarki państwa jest zwyczajną nadinterpretacją pani poseł. Zazwyczaj posłowie podejmują swoje decyzje o uczestnictwie w posiedzeniu Komisji po zapoznaniu się z porządkiem dnia, bo z reguły muszą wybierać pomiędzy dwoma posiedzeniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Wobec tego ogłaszam dziesięciominutową przerwę w obradach, mając na uwadze zaproszonych gości na dzisiejsze posiedzenie i ich czas. Spotykamy się o godzinie 12.45 i rozpoczniemy rozpatrywanie informacji przygotowanych przez NIK.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Został zgłoszony wniosek o rozszerzenie porządku obrad o wybór zastępcy przewodniczącego prezydium Komisji. Został zgłoszony również wniosek przeciwny. Przystąpimy do głosowania nad wnioskiem pani poseł Małgorzaty Ostrowskiej o rozszerzenie porządku obrad dzisiejszego posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Stwierdzam, że Komisja postanowiła odrzucić wniosek o rozszerzenie porządku obrad dzisiejszego posiedzenia przy 8 głosach za, 10 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się. Wobec takiego wyniku głosowania będę proponował, aby Komisja dokonała wyboru zastępcy przewodniczącego na jutrzejszym posiedzeniu i w tej sprawie porozumiem się jeszcze z prezydium Komisji. Przypomnę, że w dniu jutrzejszym zaplanowaliśmy jeden temat i możemy na początku posiedzenia poświęcić kilka minut na wybór zastępcy przewodniczącego Komisji. Dziękuję za tę część posiedzenia. Przystępujemy do realizacji punktu drugiego porządku dnia, do rozpatrzenia informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w sektorze elektroenergetycznym. Chciałbym w pierwszej kolejności udzielić głosu przedstawicielce NIK, pani dyrektor Elżbiecie Sikorskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Chciałabym najpierw bardzo serdecznie przeprosić w imieniu pana prezesa Sekuły za nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Najwyższa Izba Kontroli przedstawia informację o wynikach kontroli restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w sektorze elektroenergetycznym. Kontrola dotyczyła okresu od roku 2000 do 2005 i objęła Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Gospodarki, Polskie Sieci Elektroenergetyczne oraz siedmiu wytwórców energii elektrycznej. Kontrola dotyczyła przede wszystkim obszarów realizacji założeń polityki energetycznej, obowiązującej w podanym okresie wraz ze zmianami, obszarów restrukturyzacji sektora energii elektrycznej oraz prywatyzacji podmiotów sektora elektroenergetycznego. Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła działania Ministra Skarbu Państwa i ministra właściwego do spraw gospodarki w realizacji programów dotyczących sektora elektroenergetycznego. Zdaniem izby, zadania nałożone w programach przyjmowanych przez Radę Ministrów, dotyczących restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w sektorze elektroenergetycznym, realizowane były wybiórczo. Głównie wdrażane były rozwiązania korzystne dla podmiotów elektroenergetycznych i dla ich pracowników. Natomiast w dziele realizacji programów służących przeciętnemu odbiorcy energii elektrycznej, aktywność ministrów była znacznie mniejsza. Mam na myśli programy ukierunkowane na ograniczenie monopolistycznych pozycji przedsiębiorstw energetycznych oraz programy, które służyłyby rozwojowi konkurencji w obrocie energią elektryczną. Kontrola wykazała brak należytej staranności w działaniach związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego. Istotne nieprawidłowości wystąpiły w trakcie prywatyzacji przedsiębiorstw sektora elektroenergetycznego, o których wspomnę w dalszej części prezentacji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Jeśli chodzi o kwestie związane z procesem restrukturyzacji, to w trakcie kontroli zwróciliśmy przede wszystkim uwagę na brak koordynacji w realizacji założeń polityki energetycznej przez ministra gospodarki. To miało związek z brakiem systemu monitorowania, który powinien zostać stworzony przez ministra gospodarki, ponieważ był on do tego zobligowany programami rządowymi. To miało związek także z brakiem koordynacji działań ministra gospodarki z działaniami ministra skarbu państwa. To właśnie w gestii ministra skarbu państwa leżały decyzje związane z restrukturyzacją i prywatyzacją podmiotów elektroenergetycznych. Przypomnę, że za całość działań związanych z realizacją polityki energetycznej, odpowiedzialny był minister gospodarki. Jednak działania koordynacyjne ministra skarbu państwa były nieskuteczne, ponieważ w wielu przypadkach odstępował on od założonych wcześniej zadań nałożonych programami rządowymi i realizował te zadania zgodnie z własnym punktem widzenia i własną linią postępowania.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Takie działania, które nie były zgodne z działaniami wytyczonymi przez Radę Ministrów, Izba oceniła jako niezgodne i nielegalne działania ministrów. Odnosząc się do działań restrukturyzacyjnych, Najwyższa Izba Kontroli uznała, że konsolidacja spółek dystrybucyjnych była niezgodna z działaniami określonymi w prawie energetycznym. Mając na uwadze konsolidację spółek dystrybucyjnych, NIK oceniła ponadto, że działania ministra skarbu służyły w głównej mierze celom spółek energetycznych i ich pracownikom, natomiast nie służyły odbiorcom energii elektrycznej. Krytyczna ocena NIK dotyczy utworzenia operatora systemu przesyłowego, który w założeniu miałby być jednoosobową spółką Skarbu Państwa i spółką niezależną od spółki Polskie Sieci Elektroenergetyczne, ale który został utworzony wbrew koncepcji wynikającej z programu rządowego. Za to przy zaakceptowaniu przez ministra skarbu państwa. Spółka będąca operatorem systemu przesyłowego jest spółką córką Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Nie doszło również do utworzenia niezależnych operatorów systemów dystrybucyjnych, jak również nie powiodły się działania zmierzające do realizacji kontraktów długoterminowych. W omawianym okresie podejmowano dwukrotnie próby rozwiązania problemu restrukturyzacji kontraktów długoterminowych, jednak obydwa założenia nie zostały wprowadzone w życie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Mimo tego Minister Gospodarki wprowadził opłaty wyrównawcze, które zgodnie z założeniami miały być wprowadzone dopiero po rozwiązaniu kontraktów długoterminowych. Krytyczna ocena Najwyższej Izby Kontroli dotyczy również restrukturyzacji zatrudnienia. Minister Skarbu Państwa nie wykonał zadania nałożonego przez Radę Ministrów w dokumencie rządowym „Ocena, realizacja i korekta założeń polityki energetycznej Polski do roku 2020” i nie zobowiązał przedsiębiorstw energetycznych Skarbu Państwa do opracowania i wdrożenia trzyletniego programu redukcji nadmiernego zatrudnienia. Tego rodzaju działania MSP Najwyższa Izba Kontroli oceniła jako nielegalne. Wbrew zapisom dokumentu, Minister Skarbu Państwa zobowiązał się wręcz do zaniechania realizacji programu rządowego w porozumieniu podpisanym ze związkami zawodowymi. Minister Skarbu Państwa wyraził zgodę w porozumieniu ze związkami zawodowymi, reprezentującymi podsektor dystrybucji energii elektrycznej, na to, aby dalsze działania konsolidacyjne i restrukturyzacyjne były poprzedzone zgodą związków zawodowych. Jako niegospodarne i niecelowe izba oceniła akceptację Ministra Skarbu Państwa postanowień wynikających z umów zwanych umowami społecznymi pomiędzy zarządami a pracownikami spółek dystrybucyjnych, które dały około 62.000 pracowników gwarancje zatrudnienia oraz inne, nieuzasadnione korzyści finansowe w łącznej wysokości 294.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Równie krytycznie Najwyższa Izba Kontroli oceniła przygotowanie dokumentów rządowych dotyczących prywatyzacji i konsolidacji elektrowni. Zarówno przygotowanie, jak i realizacja postanowień, zawarte w tych dokumentach, były działaniami nierzetelnymi. Na przykład: – zakładano sprzedaż wszystkich elektrowni i elektrociepłowni w ciągu dwu i pół roku, co zdaniem Izby nie było możliwe do zrealizowania ze względu na pracochłonność i czasochłonność procedur prywatyzacyjnych. Zgodnie z tym terminem sprywatyzowano tylko osiem spośród siedemnastu elektrowni przewidzianych do prywatyzacji. Natomiast w przypadku dziewiętnastu elektrociepłowni, które przewidziano do prywatyzacji, jedynie w dwóch przypadkach zadania zostały zrealizowane w terminie, a w ośmiu przypadkach nie zostało zrealizowane żadne zadanie związane z prywatyzacją elektrociepłowni.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na postanowienia umów prywatyzacyjnych, które Minister Skarbu Państwa zawierał z inwestorami i jako nierzetelne i niecelowe oceniono zawarcie czterech umów prywatyzacyjnych, z mocy których Skarb Państwa utracił wpływ na zarządzanie przedsiębiorstwami elektroenergetycznymi po sprzedaży mniejszościowego pakietu akcji. Wskutek zawarcia takich umów, inwestorzy uzyskali uprawnienia znacznie przekraczające uprawnienia wynikające z nabywanego pakietu akcji. Pozostali oferenci, którzy uczestniczyli w postępowaniach prywatyzacyjnych, nie byli informowani o możliwości uzyskania większych uprawnień, niż wynikało to z oferowanego do sprzedaży pakietu akcji. W opinii NIK uniemożliwiono pozostałym potencjalnym inwestorom złożenie oferty udziału w prywatyzacji na innych, korzystniejszych dla nich warunkach. Najwyższa Izba Kontroli oceniała to jednoznacznie jako nierzetelność, niegospodarność i brak przejrzystości w procesach prywatyzacyjnych, co stanowi jeden z mechanizmów korupcjogennych. Tego rodzaju mechanizm polega przede wszystkim na nierównym dostępie do informacji.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">W przypadku dwóch sprywatyzowanych podmiotów, a mianowicie Elektrowni Skawina oraz Elektrociepłowni Białystok, Izba stwierdziła bardzo znaczne nieprawidłowości w procesie prywatyzacji tych podmiotów. Właśnie w tych dwóch wymienionych przypadkach uznano, że inwestorzy uzyskali znacznie korzystniejsze uprawnienia, aniżeli wynikałoby to ze sprzedaży mniejszościowego pakietu akcji. W umowie prywatyzacyjnej Elektrowni Skawina Minister Skarbu Państwa zaakceptował cenę o ponad dwie trzecie niższą od wartości akcji ustalonej w postępowaniu prywatyzacyjnym, skutkiem czego Skarb Państwa utracił przychody w wysokości ponad 38.000 tys. zł. Wartość akcji Skarbu Państwa pozostających w jego ręku zmniejszyła się o kwotę prawie 15.500 tys. zł. W Elektrociepłowni Białystok po sprzedaży mniejszościowego pakietu akcji, inwestor uzyskał bardzo szerokie uprawnienia. Na przykład: Skarb Państwa zobowiązał się do bezwarunkowego głosowania na walnym zgromadzeniu zgodnie z instrukcjami mniejszościowego akcjonariusza. Co więcej, w statucie przyjęto postanowienia, które uniemożliwiały przyszłym nabywcom pozostałych akcji elektrociepłowni, delegowania swojego przedstawiciela do rady nadzorczej spółki.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, takie działanie w istocie znacząco zmniejszyło wartość akcji pozostających jeszcze w ręku Skarbu Państwa ze względu na praktyczną utratę kontroli nad spółką. W obydwu opisanych przeze mnie przypadkach Najwyższa Izba Kontroli skierowała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury. Proszę państwa, prywatyzacja 16 spółek dokonana w tym okresie przyniosła wymierne korzyści ich pracownikom, albowiem prawie 34.000 pracowników otrzymało akcje i nagrody okolicznościowe na kwotę ogółem 2.000.000 tys. zł, co dawało około 60.000 zł na jednego pracownika. W wyniku kontroli, NIK sformułowała liczne uwagi dotyczące działalności stosownych organów państwa wobec restrukturyzacji i prywatyzacji sektora elektroenergetycznego.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Mając przede wszystkim na uwadze nierealizowanie przez Ministra Skarbu Państwa założeń zawartych w dokumentach przyjętych przez Radę Ministrów, Izba postuluje wzmocnienie kontroli Sejmu oraz Rady Ministrów nad sektorem elektroenergetycznym i działaniami organów państwa, w tym także nad działaniami poszczególnych ministrów tego sektora. Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na potrzebę sprawowania kontroli przez Skarb Państwa nad operatorami systemów przesyłowego oraz dystrybucyjnego. NIK zwraca także uwagę na potrzebę realizacji celów zawartych w prawie energetycznym, takich jak: swobodny rozwój konkurencji, przeciwdziałanie negatywnym skutkom naturalnych monopoli oraz równoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców energii elektrycznej. Wnioski sformułowane przez NIK po zakończeniu kontroli Ministra Skarbu Państwa dotyczyły tych obszarów, o których mówiłam w poprzednich uwagach. Przede wszystkim chodzi o wyodrębnienie systemu przesyłowego i operatorów systemu przesyłowego i systemów dystrybucyjnych, zaniechanie samowolnego odstępowania od zadań wyznaczonych przez Radę Ministrów i zaniechanie przekazywania większych uprawnień nowym inwestorom, niż wynika to z wielkości sprzedanego im pakietu akcji lub udziału w danej spółce.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Mając na uwadze funkcjonowanie i ważność funkcjonowania systemu elektroenergetycznego, Najwyższa Izba Kontroli postuluje wprowadzanie do umów prywatyzacyjnych spółek, postanowień zapewniających Skarbowi Państwa zachowanie wpływu na kluczowe decyzje, wszędzie tam, gdzie Skarb Państwa jeszcze posiada akcje. Ostatni z przedstawionych przeze mnie wniosków Izby, dotyczy znalezienia rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo energetyczne po zbyciu przez inwestorów spółki energetycznej – kluczowej i istotnej infrastruktury – będącej w posiadaniu tej spółki. Wniosek ten wiąże się z niezrealizowanym do tej pory wnioskiem NIK, sformułowanym po kontroli prywatyzacji STOENU, aby do treści umowy prywatyzacyjnej wprowadzana była klauzula zapewniająca Skarbowi Państwa prawo pierwokupu w przypadku zbycia akcji przez inwestora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Dziękuję pani dyrektor za prezentację raportu i sądzę, że wnioski płynące z tego raportu bardzo się nam przydadzą w dyskusji nad przyszłością sektora elektroenergetycznego i nad tym, co rząd zamierza wobec tej części gospodarki. Chcę podkreślić bardzo dobre przygotowanie raportu Najwyższej Izby Kontroli od strony merytorycznej. Bardzo się nam podoba kontrola Izby, wnioski pokontrolne i podsumowująca analiza, nie tylko od strony zasadności wniosków pokontrolnych, ale także od strony merytorycznego podejścia do tej trudnej tematyki. Proszę teraz podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, pana Tomasza Wilczaka o ustosunkowanie się do wyników kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Chciałbym pokrótce odnieść się do materiałów kontroli NIK, dotyczącej przekształceń w sektorze elektroenergetycznym. Analiza materiałów przedmiotowej kontroli NIK potwierdza zbieżność wniosków ministra gospodarki i kontrolerów, które dotyczą gospodarczego funkcjonowania podmiotów działających w sektorze elektroenergetycznym. Realizacja przyjętego w dniu 28 marca 2006 r. przez Radę Ministrów „Programu dla elektroenergetyki” jest wykonaniem szeregu tych wniosków. Dotyczy to przede wszystkim zmiany organizacji funkcjonowania przedsiębiorstw energetycznych szczególnie w zakresie konsolidacji, wzmocnienia zdolności kredytowej przedsiębiorstw oraz zmniejszenia kosztów ich funkcjonowania, wzmocnienia stanu bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej między innymi poprzez stworzenie warunków do realizacji zdolności wytwórczej i przesyłowej. Następnie rozpoczęcia prac nad dogłębną nowelizacją ustawy Prawo energetyczne z uwzględnieniem zasady równoważenia interesów wytwórców energii i jej odbiorców, usunięcia barier dostępu do rynku oraz barier utrudniających funkcjonowanie konkurencyjnego rynku poprzez między innymi rozwiązanie długoterminowych umów sprzedaży mocy i energii, tzw. kadetów. Inne wnioski to: wprowadzenie regulacji dotyczących zapewnienia dostępu do rynku strony trzeciej, podjęcie i dokończenie prac zmierzających do wydzielenia operatorów systemów dystrybucyjnych oraz uskarbowienie i wyposażenie w majątek sieciowy operatorów systemu przesyłowego. Dotyczy to także zwiększenia staranności w dotrzymaniu terminów realizacji określonych harmonogramów, w szczególności związanych z wydaniem stosownych aktów prawnych. Realizowane od połowy lat dziewięćdziesiątych programy restrukturyzacyjne nie przyniosły oczekiwanych efektów w postaci wprowadzenia koniecznej na rynku energetycznym konkurencji i poprawy efektywności w energetyce.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Nie przyniosły efektów przede wszystkim z uwagi na brak systemowego rozwiązania kontraktów długoterminowych i brak jednomyślności w ramach poszczególnych rządów i konsekwencji we wdrażaniu programów. Ta diagnoza znalazła odzwierciedlenie w przygotowanym przez nasz rząd „Programie dla elektroenergetyki”, który zawiera szereg rozwiązań dotyczących konkretnych zarzutów ze strony Najwyższej Izby Kontroli. To znaczy: obniżka kosztów sektora wskutek działań organizacyjnych dotyczących bezpieczeństwa i niezawodności dostaw dla odbiorców oraz realizacja zrównoważonego rozwoju gospodarki i źródeł odnawialnych. Cele te są realizowane poprzez budowę konkurencyjnego rynku, kreowanie silnych nowych podmiotów energetycznych, zdolnych do działania na konkurencyjnym rynku.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Pani dyrektor Elżbieta Sikorska w swojej wypowiedzi wspominała o operatorze systemu przesyłowego. Ten operator został utworzony i wydzielony, aczkolwiek pozostaje on jeszcze w strukturach grupy Polskich Sieci Energetycznych SA. Wspólnie z Ministerstwem Skarbu Państwa prowadzimy proces jego porządkowania i przejścia bezpośrednio pod nadzór Ministra Skarbu Państwa w roku przyszłym wraz z wyposażeniem go w majątek przesyłowy. W dniu 11 grudnia 2006 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o przedterminowym rozwiązaniu kontraktów długoterminowych. Państwo wybaczą, że mówię w skrócie, gdyż ma ona długi i skomplikowany tytuł. Sądzę jednak, że temat wiodący dostatecznie opisuje zawartość tego aktu prawnego, a wejście ustawy w życie w roku 2007, po przejściu przez procedury parlamentarne, uporządkuje sprawę wewnętrznych cen energii elektrycznej i ceny jej przesyłu. Przyjęcie tej ustawy pozwoli na ukończenie trwającego postępowania wyjaśniającego, prowadzonego przez Komisję Europejską. Pragnę poinformować, że prowadzone są prace nad przygotowaniem nowego prawa energetycznego ze zmodyfikowaną o doświadczenia lat minionych, rolą prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w zakresie taryfowania i kontroli procesu stanowienia cen. Szczegółowej odpowiedzi na poszczególne elementy wskazane w sprawozdaniu z kontroli Najwyższej Izby Kontroli, udzieliliśmy w odpowiedzi prezesowi tej instytucji. Nie chciałbym więc teraz zapoznawać państwa z tymi detalami ze względu na określone ramy czasowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Czy ktoś z państwa gości chciałby jeszcze zabrać głos w omawianych kwestiach zanim przystąpimy do dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalKrupinski">Chciałbym bardzo podziękować Najwyższej Izbie Kontroli za przedstawiony raport, który jest dla nas bardzo ważny z trzech powodów. Po pierwsze, raport udowadnia, że kierunek działania resortu skarbu przyjęty w programie dla elektroenergetyki jest słuszny. Po drugie, autorzy raportu wskazują na szereg istotnych projektów, które nie zostały zrealizowane w ostatnich latach, a powinny w ramach polskiego i unijnego prawa. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo energetyczne rozumiane jako nadzór państwa nad strategicznymi zasobami energetycznymi, ale także jako zbilansowanie potrzeb energetycznych z możliwościami produkcyjnymi. Niestety, sytuacja jest taka, że stan obecny polskiej energetyki wymaga bardzo dużego dofinansowania, a istniejące struktury w tej formie nie są w stanie wygenerować odpowiednich funduszy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalKrupinski">Dlatego program zakłada tworzenie silnych grup energetycznych, które będą w stanie sprostać tym wyzwaniom, grup takich jak Polska Grupa Energetyczna, która będzie pod strategiczną kontrolą państwa. NIK wskazuje w swoim raporcie na kwestie związane z nieuregulowaniem kredytów długoterminowych, niewydzieleniem operatora systemów dystrybucyjnych, niepełnym wydzieleniem operatora systemu przesyłu, a także na zagadnienia związane z prywatyzacjami. Odnosząc się do tych ostatnich, pragnę zwrócić uwagę na wielokierunkowość działań ministerstwa. Po pierwsze, na wniosek izby prokuratury okręgowa w Białymstoku i w Rzeszowie rozpoczęły postępowania wyjaśniające w sprawie działania na szkodę interesu Skarbu Państwa w związku z wynegocjowaniem i zaakceptowaniem niekorzystnych warunków dla Skarbu Państwa w umowie prywatyzacyjnej z 15 lutego 2001 roku. Chodzi o warunki mniej korzystne od warunków złożonych w ofercie przez nabywcę w przypadku Elektrociepłowni Białystok oraz Elektrociepłowni Skawina. Tak jak wspomniałem, prokuratura okręgowa w Rzeszowie prowadzi postępowanie w sprawie wyrządzenia szkody o wielkich rozmiarach przez funkcjonariuszy publicznych Ministerstwa Skarbu Państwa. Jest to potwierdzenie faktu, że śledztwa w sprawach o popełnienie nadużyć są prowadzone, a Ministerstwo Skarbu Państwa udziela stosownych wyjaśnień. Przypomnę, że już w kwietniu 2006 roku, kierownictwo resortu skarbu powołało departament monitorowania zobowiązań prywatyzacyjnych, który na bieżąco monitoruje zobowiązania prywatyzacyjne – płatnicze, inwestycyjne i inne. Powołano także specjalny zespół do kontroli procesów prywatyzacyjnych pod kątem legalności, przejrzystości i ochrony interesów Skarbu Państwa, a wyniki jego pierwszych działań i ustaleń zostały przekazane odpowiednim organom.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalKrupinski">Nawiązując do wypowiedzi pani dyrektor Elżbiety Sikorskiej w kwestii należytej staranności w działaniu, chciałbym powiedzieć, że prowadząc i realizując trudne programy, staramy się dokładać należytej staranności, dotrzymywać terminów, wypełniać procedury i zobowiązania. Najwyższa Izba Kontroli na stronie 13 raportu przedstawia wystąpienie pokontrolne do ministra skarbu państwa, w którym mówi się w punkcie pierwszym o niezwłocznym wyłonieniu z przedsiębiorstwa Polskie Sieci Elektroenergetyczne i spółek dystrybucyjnych – spółek infrastrukturalnych, które pełnić będą funkcje operatorów systemu przesyłowego i systemów dystrybucyjnych. Odpowiadając na ten postulat, chcę wyjaśnić, iż w przypadku wyłonienia operatora systemu przesyłowego ten postulat został już zrealizowany. Nie jest to może jeszcze twór doskonały, ponieważ operator nie ma pełniej niezależności, ale jesteśmy przekonani, że do końca 2006 roku nastąpi uskarbowienie operatora, a w roku przyszłym wydzielenie majątku operatora z systemu przesyłowego poprzez przekazanie majątku temu operatorowi.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalKrupinski">Odnosząc się do postulatu dotyczącego operatorów systemów dystrybucyjnych, pragnę poinformować, że grupy dystrybucyjne pracują w ten sposób, że grupy konsolidacyjne do utworzenia poszczególnych grup, przygotowują dla nas stosowne propozycje. Polegają one na wydzieleniu operatorów systemów dystrybucyjnych. Aby sprostać terminom wynikającym z dyrektywy unijnej, te propozycje zostały nam już przekazane i obecnie są konsultowane w Urzędzie Regulacji Energetyki. Wierzymy, że będziemy w stanie sprostać terminom wynikającym z dyrektyw unijnych. Jeśli chodzi o kwestie związane z wprowadzeniem do umów prywatyzacyjnych i statutów prywatyzowanych spółek elektroenergetycznych, postanowień gwarantujących Skarbowi Państwa bezterminowe zachowanie wpływu na kluczowe decyzje, związane z kontynuowaniem statutowej działalności spółki, likwidowaniem i zbywaniem istotnych części majątku spółki, obniżaniem kapitału akcyjnego oraz sprzedażą akcji innemu inwestorowi, to pragnę stwierdzić co następuje. Aktualne orzecznictwo Unii Europejskiej, w szczególności orzecznictwo w tzw. sprawie holenderskiej nie pozwala na dodatkowe uprawnienia przysługujące Skarbowi Państwa, z wyjątkiem tzw. złotego weta, a także z wyjątkiem uprawnień wynikających z istoty zawieranych umów.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalKrupinski">Skarb Państwa jest zobowiązany do tego, aby stopniowo znosić istniejące przywileje przysługujące mu w niektórych spółkach. Jako Skarb Państwa jesteśmy zobligowani co jakiś czas wysyłać do Komisji Europejskiej informację na temat postępu w stopniowym likwidowaniu istniejących przywilejów. Oczywiście obowiązuje ustawa o „złotym wecie”, istnieją pewne uprawnienia bezpośrednio wynikające z zawartych umów, ale to jest wszystko i tylko na tym musimy się koncentrować. Chciałbym odnieść się do kolejnego wniosku pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli, a mianowicie do pilnego znalezienia rozwiązań zapewniających Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Mówię o przypadkach podejmowania przez obecnych właścicieli sprywatyzowanych spółek elektroenergetycznych, decyzji skutkujących zdobyciem kluczowej infrastruktury sieci elektroenergetycznej. Jak państwo wiecie, Ministerstwo Skarbu Państwa planuje utworzenie czterech grup energetycznych i ich sprywatyzowanie poprzez Giełdę Papierów Wartościowych przy zachowaniu strategicznej kontroli przez Skarb Państwa. Jeśli chodzi o kwestie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego, to bardziej właściwy jest minister gospodarki, natomiast wiadomo jest, że stosowne zmiany są uwarunkowane zmianami w ustawodawstwie. Wiem, że Sejm podjął już wcześniej pewne inicjatywy legislacyjne, zależy to więc zarówno od woli ustawodawcy, jak i od woli rządu, jakie rozwiązania znajdą zastosowanie. Raz jeszcze chciałbym podziękować Najwyższej Izbie kontroli za przygotowanie raportu, który jest dla naszego resortu dokumentem niezwykle ważnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNIKElzbietaSikorska">Tytułem odpowiedzi na sformułowanie przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa dotyczące NIK, a informujące o tym, że nasza instytucja postuluje zaniechanie prywatyzacji spółek dystrybucyjnych, pragnę stwierdzić, iż nie wypowiadaliśmy się na temat prywatyzacji żadnego przedsiębiorstwa. Nie jest rolą Izby ocenianie, czy jakieś przedsiębiorstwo ma być prywatyzowane, czy nie. To należy do Sejmu, a realizacja do Ministerstwa Skarbu Państwa i do rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Rozumiałem wypowiedź pani dyrektor jako pewną rekomendację zachowania kontroli Skarbu Państwa nad spółkami dystrybucyjnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Rozumiem, że w ten sposób sprawa została wyjaśniona. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos jako pierwszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Czytając raport Najwyższej Izby Kontroli, trzeba zgodzić się z tym, że wnioski i stwierdzenia zawarte w tym dokumencie są wstrząsające, a użyte sformułowania nie są na ogół stosowane w tego rodzaju dokumentach. Mam na myśli sformułowania w rodzaju: nielegalne, niegospodarne, nierzetelne, korupcjogenne, zaniechanie działań i naruszające bezpieczeństwo energetyczne. Wszystkie te sformułowania odnoszą się do jednego albo drugiego ministerstwa. W odpowiedzi na to słyszę podziękowania dla autorów raportu. Jednak wypowiadanie podziękowań po usłyszeniu miażdżącej krytyki, to za mało, ponieważ istnieje pewna ciągłość w zarządzaniu organami państwa i tym samym pewna ciągłość w ponoszeniu odpowiedzialności. Trzeba również pamiętać o tym, że energetyka planowana jest na okresy długoletnie i nie można tak zupełnie odciąć się od działań poprzedników. Trzeba również umieć wyciągać odpowiednie wnioski, które mogą w przyszłości porządkować polską energetykę.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Dlatego bardziej niepokoi mnie to, co usłyszałem dzisiaj od panów ministrów, a mianowicie, że kierunek działań jest słuszny, a najważniejszym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Oczywiście bezpieczeństwo energetyczne jest niezwykle ważnym celem, ale są również inne ważne cele. Moim zdaniem, ale także zdaniem NIK, działania podejmowane przez rząd są kontynuacją działań podejmowanych przez poprzedników, tak bardzo zdecydowanie krytykowanych przez autorów raportu NIK. Jednym z elementów niedoskonałości systemu, występującym także w minionej kadencji Sejmu, jest brak właściwej koordynacji działania pomiędzy ministrem gospodarki a ministrem skarbu państwa. Jak wiadomo, raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczy okresu 2001-2005, a więc okresu niefunkcjonowania obecnego rządu, jednak istnieje pewna hierarchia ważności celów. Wedle tej hierarchii istotne jest, aby nad długofalowym celem rozwoju gospodarczego nie dominował doraźny cel w postaci dofinansowania budżetu poprzez pewne działania ministra skarbu państwa. Minister skarbu państwa mówi o konieczności sfinansowania niezbędnej, ale kosztownej modernizacji energetyki, z drugiej jednak strony słyszymy o hamowaniu procesu prywatyzacji. Z tego wynika, że koszty modernizacji energetyki będzie oczywiście musiał ponieść odbiorca, który będzie musiał zaakceptować coraz wyższe koszty energii elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselAndrzejCzerwinski">W raporcie Najwyższej Izby Kontroli czytamy, że jednym z celów ministra gospodarki oraz ministra skarbu państwa było utrzymanie zatrudnienia w sektorze energetycznym oraz zapewnienie dominującej roli organizacji związkowych, które otrzymały gwarancje opiniowania pewnych rozwiązań strukturalnych dotyczących elektroenergetyki. Takie działania zostały podsumowane przez NIK jako niegospodarne. Kolejna uwaga pana ministra Michała Krupińskiego dotyczyła postanowienia „odcięcia się” obecnej ekipy od poprzedników i przyjęcia nowej strategii w dniu 28 marca 2006 r. Mam jednak pewne wątpliwości. Następuje konsolidacja pionowa, która polega na tworzeniu narodowych grup energetycznych. Takie działania zmierzają do budowania narodowych monopoli energetycznych i nie biorą pod uwagę interesów odbiorców indywidualnych i zbiorowych, natomiast powodują wzrost cen energii. Taka polityka prowadzi bezpośrednio do podwyżki cen na towary i usługi, czyli czyni naszą gospodarkę niekonkurencyjną na globalnym rynku.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Do porządku dziennego przechodzi się nad powołaniem operatora systemu przesyłowego, wobec którego decyzje są już podjęte. Planuje się tylko jeszcze przekazanie majątku. Natomiast w raporcie Najwyższej Izby Kontroli oraz w dyrektywach unijnych możemy przeczytać, iż operator systemu przesyłowego powinien być jednoosobową spółką Skarbu Państwa i otrzymać stosowne wyposażenie. W naszym wydaniu operator systemu przesyłowego został utworzony jako spółka zależna od Polskich Sieci Elektroenergetycznych i jest wyrazem realizacji interesów niektórych podmiotów energetycznych działających na rynku. Owszem działanie w interesie pewnych podmiotów jest logiczne i mieści się w kategoriach realiów rynkowych, natomiast interes owych podmiotów zapewne nie będzie tożsamy z interesem ogółu odbiorców energii. Powszechnej krytyce poddane jest nieutworzenie operatorów systemów dystrybucyjnych, a dodatkowe wątpliwości budzi fakt dyskusji na temat zasadności prywatyzowania tych podmiotów ze strony resortu skarbu. A przecież decyzje w tej sprawie zostały już dawno podjęte, natomiast problem pojawia się przy wydzieleniu operatora systemu dystrybucji, który powinien zachowywać niezależność i być pod kontrolą Skarbu Państwa. Z punktu widzenia odbiorcy energii najlepszą rzeczą jest oddzielenie dystrybucji od obrotu energią, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że wielu uczestników rynku energetycznego ma w tej sprawie inne zdanie i podejmuje odmienne działania. To jednak nie zmienia faktu, że dyskusja na te tematy już się odbyła i decyzje zostały podjęte. Co więcej, wnioski w tej sprawie są jednoznaczne i nie podlegają dyskusji. W interesie tworzenia rynku energetycznego powinniśmy zadbać o niezależność działania operatora systemu przesyłu, jak i o niezależność funkcjonowania operatorów systemu dystrybucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Odnosząc się do sprawy słynnych już kontraktów długoterminowych, pragnę powiedzieć, że nie dalej jak wczoraj przeczytałem w prasie, że ministerstwo ma w tej sprawie pewne propozycje. Być może są to dobre propozycje, być może złe, najgorsze jest jednak odkładanie decyzji w niewiadomą przyszłość. Do tego dochodzi długotrwałe przerzucanie części kosztów na odbiorców energii. Generalnie oceniając, takie postępowanie jest złe i szkodzące interesom odbiorców energii, którymi jesteśmy przecież wszyscy. Nie wiem, czy wszyscy państwo zdajecie sobie sprawę z uprawnień, które będą przysługiwały odbiorcom energii po uwolnieniu rynku energetycznego, co ma się stać od 1 lipca 2007 roku. Jednym z tych uprawnień odbiorcy energii będzie swobodny wybór dostawcy tej energii, a przecież nie ma decyzji rządu informującej o tym wydarzeniu i nie ma decyzji przygotowawczych, które umożliwiałyby odbiorcom korzystanie z tego ważnego uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PoselAndrzejCzerwinski">W moim odczuciu zarządzanie przez Ministra Skarbu Państwa spółkami Skarbu Państwa jest błędem, biorąc pod uwagę mnogość obowiązków i zadań ministra. Dodatkowe obciążenia wynikające z kierowania spółkami nie sprzyjają rzeczowej analizie i rzetelności w podejmowaniu decyzji ich dotyczących. Tym bardziej że obowiązuje nas jeszcze okres obowiązywania ustawy kominowej, która utrudnia zaangażowanie dobrych fachowców do kierowania tymi przedsiębiorstwami. Muszą to być ludzie zaangażowani i kompetentni, ale spółki prywatne skutecznie odciągają sprawnych i doświadczonych menedżerów. Nie chciałbym powtarzać postulatów i wniosków zawartych w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, jednak niektóre wnioski i konkluzje narzucają się same. W elektroenergetyce tak ukształtowały się stosunki, że najlepiej zabezpieczone są interesy przedsiębiorstw elektroenergetycznych, a decyzje podejmowane w okresie objętym analizą NIK oraz w okresie funkcjonowania obecnego rządu, mają negatywny wpływ na rozwój konkurencji i tworzenie wolnego rynku energii w naszym kraju. Wydaje mi się, że tendencja do tworzenia silnych grup energetycznych jest już przebrzmiała, ale niestety, pewnych procesów nie da się cofnąć. W tej sytuacji powinniśmy jednak przystąpić natychmiast do ochrony odbiorców indywidualnych poprzez stworzenie odpowiednich ram prawnych, a Prawo energetyczne powinno zostać jak najszybciej znowelizowane. Ustawowe zapisy chroniące odbiorców energii powinny obejmować też swoim zakresem urzędy służące tej ochronie, jak na przykład Urząd Regulacji Energetyki.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Analizując dalej raport Najwyższej Izby Kontroli, można dowiedzieć się, że w sektorze dystrybucji odstąpiono od nadzoru przez URE cen energii, co jest błędem systemu mającego chronić interesy przeciętnego odbiorcy. W interesie obecnego rządu koordynacja pomiędzy ministrem skarbu państwa i ministrem gospodarki powinna być jednoznaczna, tym bardziej że poprzedni rząd wielokrotnie deklarował, że pozycję dominującą w podejmowaniu decyzji dotyczących realizacji programów rządowych, będzie miał Minister Gospodarki. Fakty przeczą jednak tym deklaracjom i utrzymuje się tendencja, że rolę dominującą pełni nadal minister skarbu państwa. Na koniec mojego wystąpienia chciałbym zaproponować Komisji przyjęcie dezyderatu skierowanego do Rady Ministrów. Jak państwo doskonale wiecie, energetyka wymaga koordynacji kilku ministrów, dlatego pewne decyzje ramowe powinny być przyjęte przez to szacowne gremium. Projekt dezyderatu, który chciałbym państwu przedstawić, nie powoduje rujnacji prac toczących się w obu ministerstwach, ale dla dobra odbiorców energii członkowie Komisji powinni posiadać niezbędną wiedzę o planach poszczególnych ministerstw po to, aby można było uporządkować pewne działania na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Dezyderat nie jest długi, więc jeśli pan przewodniczący pozwoli, to go przeczytam. „Komisja Skarbu Państwa zwraca się do Rady Ministrów o natychmiastowe zatrzymanie działań dotyczących elektroenergetyki, przyjętych w ramach programu dla elektroenergetyki w dniu 28 marca 2006 r. Działania te w znacznej części kontynuują proces przekształceń elektroenergetyki rozpoczęty w 2001 roku, który w jednoznacznej ocenie Najwyższej Izby Kontroli prowadzi do budowy monopoli energetycznych w naszym kraju, naraża nas na zachwianie stabilności dostaw energii dla odbiorców, odstępuje od budowy rynku energii w Polsce i prowadzi nas bezpośrednio do nieuchronnego wzrostu cen energii elektrycznej. Skutkiem takich decyzji będzie wzrost cen towarów i usług, czyniąc je niekonkurencyjnymi w globalnej gospodarce europejskiej. Konieczne są natychmiastowe decyzje, chroniące odbiorcę końcowego energii elektrycznej i jednocześnie umożliwiające zmodernizowanie niedoinwestowanych przedsiębiorstw sektora elektroenergetycznego. Konieczne jest w szczególności powołanie operatora systemu przesyłowego i operatora systemu dystrybucji, o strukturze właścicielskiej gwarantującej pełną niezależność od wytwórców energii oraz od spółek obrotu. Komisja oczekuje w możliwie szybkim terminie przedstawienia skorygowanego planu działania w sektorze elektroenergetycznym, uwzględniającego wnioski pokontrolne zawarte w protokole NIK”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Chciałbym prosić sekretariat Komisji o to, aby powiadomił wszystkich posłów, że pod koniec obrad Komisji około godziny 15.00 będziemy głosować nad przyjęciem dezyderatu, więc obecność wszystkich członków Komisji byłaby pożądana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Wystąpienie pana posła Andrzeja Czerwińskiego było bardzo obszerne i dotknęło bardzo wielu wątków, które chciałem poruszyć. Dlatego bardzo zdecydowanie zawężę swoje wystąpienie. Muszę powiedzieć, że po wystąpieniach obu panów ministrów przyszła mi do głowy dziwna refleksja związana z bezkrytycznym, aby nie powiedzieć radosnym przyjęciem wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Analiza NIK wydaje mi się bardzo interesująca, w wielu momentach stanowcza i zawierająca w kilku sprawach daleko idące wnioski. Gdyby więc tak było i można było wszystko wynikające z raportu przyjąć, a reakcja członków kierownictw resortu gospodarki i skarbu państwa byłaby tak radosna, to znaczy, że czeka nas okres zmian personalnych. Wskazuje na to pragmatyka działania. Na twardą krytykę odpowiedź musi być również twarda w postaci konsekwencji. Jestem przekonany, że kolejna kontrola Najwyższej Izby Kontroli mogłaby doprowadzić do tożsamych wniosków, a cieszący się dzisiaj ministrowie, po tej następnej kontroli, mogliby się już z następnych wniosków nie cieszyć.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselAdamSzejnfeld">Większość kwestii, które poruszył pan poseł Andrzej Czerwiński, ma solidne odniesienie do faktów, czyli do rzeczywistości. Moim zdaniem sektor elektroenergetyczny w Polsce znajduje się w stanie kompletnej zapaści pod względem organizacyjnym, koncepcji właścicielskiej, planów prywatyzacyjnych, a co najgorsze, pod względem planów inwestycyjnych. Nie muszę dodawać, że te elementy są względem siebie zależne, a realizacja norm i planów wynikających z prawa Unii Europejskiej jest praktycznie niemożliwa. Proszę pamiętać, że mamy koniec grudnia 2006 roku, a mówimy o perspektywie lipca roku 2007, na co nie jest zupełnie przygotowany sektor przedsiębiorstw elektroenergetycznych, na co nie jest przygotowany rząd i nie jest przygotowana władza. Nie chcę wybiegać naprzód na 5–7 lat i mówić o tym, co może się wtedy zdarzyć pod względem mocy wytwórczych. Ale, aby nie powielać stwierdzeń już wypowiedzianych, chciałbym zadać pytanie przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselAdamSzejnfeld">Otóż kilkanaście miesięcy temu zwróciłem się do NIK o przeprowadzenie kontroli w zespole energetycznym Pątnów-Adamów-Konin i otrzymałem pismo z informacją, że nie planuje się odrębnej kontroli grupy PAK, ponieważ przeprowadzana jest kontrola całego sektora elektroenergetycznego. Ta całościowa kontrola obejmowała również Pątnów-Adamów-Konin. Mogę stwierdzić, że przez okres prawie dwóch lat problemy tych przedsiębiorstw nie są rozwiązywane, co więcej piętrzą się dodatkowe. Dotyczy to również kopalni węgla brunatnego Konin. Pewne zagadnienia zostały rozwiązane w przypadku Pątnowa II, ale nadal nie są rozwiązane kwestie związane z przyszłością kopalni i koniecznymi inwestycjami, bez których w Pątnowie nie będzie można w przyszłości działać, bo nie będzie surowca. Chciałbym się zatem dowiedzieć, jak ten wątek wygląda w badaniach Najwyższej Izby Kontroli i jakie są wnioski z tych badań wynikające. Zadaję te pytania, chociaż będę musiał zaraz opuścić nasze posiedzenie, bo od kilku minut trwa posiedzenie Komisji Gospodarki, na którym muszę także być obecny. Ale z wielką ciekawością odczytam informację w tej sprawie z protokołu z dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym zacząć od pytania natury organizacyjnej, albowiem widzę na sali dwóch wiceministrów Skarbu Państwa i chciałabym wiedzieć, który z panów ma nadzór nad elektroenergetyką? Głową kiwa pan minister Michał Krupiński, więc pewnie on, tym bardziej że pan minister Sławomir Urbaniak się przyucza, będąc po raz pierwszy na posiedzeniu Komisji. Jeśli więc pan minister Michał Krupiński odpowiada za sektor elektroenergetyczny, to jestem zdumiona jego reakcją na pokontrolne wyniki NIK. Można się oczywiście cieszyć z faktu, że druzgocąca ocena nie dotyczy bezpośrednio obecnej ekipy i próbować wykorzystywać na swoją korzyść zapisy dotyczące poprzedników, jednak jest to działanie nadzwyczaj proste. Byłabym więc ciekawa pańskiej opinii, panie ministrze, w sprawie wniosków, które Izba skierowała do ministra skarbu państwa. Chciałabym dowiedzieć się konkretów, których nie znalazłam w pańskiej wypowiedzi. Na przykład, kiedy nastąpi wyodrębnienie z Polskich Sieci Elektroenergetycznych spółek dystrybucyjnych, które będą pełnić funkcję operatora systemu przesyłowego? Kiedy struktura właścicielska operatorów zagwarantuje pełną niezależność od wytwórców energii? Kiedy zaniecha się samowolnego odstępowania od realizacji zadań wyznaczonych przez Radę Ministrów i szczególnego traktowania przez Ministerstwo Skarbu Państwa związków zawodowych, bo taką tezę wysuwano. Chciałabym też poprosić o precyzyjną odpowiedź dotyczącą właśnie traktowania związków zawodowych, a pytanie jest następujące. Jakich argumentów użyje ministerstwo, aby przekonać związki zawodowe do akceptacji swoich planów? Kolejne pytanie chciałabym skierować do pani dyr. Sikorskiej w związku z opinią Najwyższej Izby Kontroli. Na jakiej podstawie NIK wysunęła tezę o tym, że wszystkie działania podejmowane przez MSP miały na celu tylko i wyłącznie zadowolenie organizacji związkowych? Moim zdaniem jest to spore nadużycie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Kolejne pytanie kierowane do pana ministra Michała Krupińskiego brzmi – kiedy ministerstwo zmieni politykę właścicielską wobec sektora elektroenergetycznego i kiedy będą konkretne wiadomości na ten temat? O jakich praktykach przekazywania większych uprawnień Skarbu Państwa, niż wynikałyby one z przepisów kodeksu spółek handlowych, jest mowa w przypadku spółek elektroenergetycznych podległych ministerstwu? Prosiłabym o podanie konkretnych przykładów i dokładne wyjaśnienie nam tego zagadnienia, a także o ustosunkowanie się do stwierdzenia Najwyższej Izby Kontroli o przekazaniu przez MSP sugestii ministrowi gospodarki, wynikających ze sprawowania nadzoru właścicielskiego nad spółkami sektora elektroenergetycznego. Przypomnę, że minister gospodarki w dalszym ciągu pełni rolę koordynatora w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa energetycznego. Jeśli MSP nie przekazywało żadnych sugestii, to też chciałabym wiedzieć – dlaczego nie, jeśli natomiast przekazywało, to prosiłabym o podanie szczegółów. To tyle moich pytań na początek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Czy są jeszcze pytania do naszych gości? Jeśli nie ma, to chciałbym poruszyć dwie kwestie. Pierwsza kwestia dotyczy raportu Najwyższej Izby Kontroli, w którym autorzy odnoszą się nie tylko do okresów wcześniejszych, ale również do programu dla elektroenergetyki, przyjętego przez Radę Ministrów w marcu 2006 roku. Choć nie jest to w raporcie sformułowane bezpośrednio, NIK krytycznie ustosunkowuje się do koncepcji konsolidacji pionowej i postępującej monopolizacji rynku energetycznego, co może tylko oznaczać zarzucenie polityki dbałości o klienta. Ale za to realizuje się koncepcję zmierzającą do ochrony interesów spółek energetycznych i ich pracowników. Chciałbym wobec tego zapytać pana ministra Wilczaka i pana ministra Krupińskiego o komentarz do tej części raportu NIK, w której zawarta jest krytyka założeń przyjętych w ostatnim programie rządowym. Wyrazem tych założeń jest między innymi rezygnacja z zatwierdzania przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wysokości stawek dla spółek dystrybucyjnych. Jest to bardzo poważny zarzut, a pan minister Krupiński wyciągnął chyba nieprawidłowe wnioski z dokumentu Najwyższej Izby Kontroli, albowiem takie stanowisko Izby powinno zdopingować resort skarbu do innego rodzaju działania, aniżeli ten, który podejmuje. Powiem więcej, nie tylko zdopingować, ale obligować.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Sądząc więc po pańskiej reakcji, wyciąga pan fałszywe wnioski panie ministrze, co do kierunków pracy resortu skarbu państwa i resortu gospodarki. Z tymi słowami zwracam się do pana ministra Michała Krupińskiego, i to jest moja pierwsza uwaga. Natomiast druga uwaga dotyczy Urzędu Regulacji Energetyki, którego prezesowi chciałbym podziękować za nadesłanie „Założeń do kompleksowej nowelizacji ustawy Prawo energetyczne” wraz z podziękowaniami za współpracę z Komisją Skarbu Państwa. Otóż w nadesłanym dokumencie prezes URE wystawia bardzo złą ocenę dla tych działań Ministerstwa Skarbu Państwa, które wynikają z programu rządowego przyjętego w marcu 2006 r. W liście do Komisji prezes URE stwierdza, że celem działania urzędu jest próba równoważenia interesów wytwórców energii i odbiorców, ale w tym kontekście „na szczególną uwagę zasługują zamierzenia rządowe dotyczące zmian funkcjonalnych w energetyce, a tym samym zmian dotyczących prerogatyw regulatora”. I dalej: „zatwierdzony w marcu bieżącego roku program prowadzi do poważnego zachwiania na korzyść przedsiębiorców energetycznych z trudem i tak bronionej przez regulatora równowagi na rynku energii. Takie zmiany okazałyby się niewątpliwie szkodliwe dla konkurencyjności polskiej gospodarki i kondycji ekonomicznej gospodarstw domowych, mogą bowiem prowadzić do szybkiego i niczym nieograniczonego wzrostu cen”. W związku z cytowanymi stwierdzeniami prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, chciałbym, aby pan minister skarbu państwa i minister gospodarki skomentowali ten wywód, jak również prosiłbym o kilka słów uzupełnienia do cytowanego fragmentu przez przedstawiciela URE. Jak państwo zauważyliście, pan minister Tomasz Wilczak jest nieobecny, ale musiał wyjść na posiedzenie plenarne Senatu. Pan minister obiecał jednak, że powróci jeszcze na nasze obrady. W takim razie udzielam głosu panu ministrowi Michałowi Krupińskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Może zacznę od tego, że nie będę poruszał zagadnień leżących w gestii ministra gospodarki, jak np. kwestii związanych z regulacjami oraz tych kwestii, które są domeną prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Odpowiadając panu posłowi Andrzejowi Czerwińskiemu, stwierdzam, że poruszył pan szereg istotnych zagadnień związanych z elektroenergetyką, a także wykazał się pan dużą przenikliwością i intuicją co do pewnej koordynacji działań dwóch ministerstw przy realizacji programu dla elektroenergetyki. Odnosząc się do kwestii związanych z koordynacją działań, pragnę uspokajająco poinformować, że prezes Rady Ministrów powołał zespół sterujący do wdrażania programu dla elektroenergetyki, który składa się z przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki, Skarbu Państwa, Finansów oraz Urzędu Regulacji Energetyki. Na obrady zespołu są zapraszani przedstawiciele poszczególnych grup do spraw konsolidacji, a pracami zespołu kieruje minister gospodarki, osoba odpowiedzialna za wdrażanie całego programu dla elektroenergetyki. Spotkania robocze odbywają się kilka razy w miesiącu, więc tym samym, koordynacja działań resortów odbywa się przy udziale zespołu sterującego.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Wydaje się, że ten mechanizm koordynujący działa bardzo dobrze. Nie muszę dodawać, że ministerstwo stało przed pewnym wyzwaniem i trudnościami związanymi z wprowadzaniem wspomnianego programu, ponieważ urząd nasz nie ma instrumentów do wskazywania sposobów konsolidacji i pokazywania – które spółki energetyczne mają być łączone i w jaki sposób. Odpowiedź na te kwestie jest jednak dwojakiej natury. Po pierwsze kierujemy się w naszych działaniach programem, tj. planem ramowym, który zawiera pewne delegacje dla ministra skarbu państwa do określenia finalnego sposobu łączenia spółek dla zaprezentowania programu prywatyzacji. Oprócz tego same grupy wytypowane do konsolidacji proponują pewne rozwiązania dla zespołu sterującego, które następnie są oceniane przez zespół sterujący i przyjmowane lub nie. W tych działaniach chodzi o konkretne sposoby konsolidacji, wyceny, materiały analityczne, materiały konsultacyjne, a także zagadnienia związane z wydzieleniem operatora systemów dystrybucyjnych. Pragnę powiedzieć, że propozycje dotyczące wydzielenia operatora systemów dystrybucyjnych zostały złożone i wstępnie przyjęte przez zespół sterujący, powołany, jak już powiedziałem, do koordynowania działań poszczególnych resortów. Odnosząc się raz jeszcze do kwestii poruszonych przez panią poseł Małgorzatę Ostrowską, pragnę poinformować, że na stronie 13 „Informacji”, czyli raportu, znajdują się dokładne zalecenia Najwyższej Izby Kontroli dla Ministerstwa Skarbu Państwa. Powtórzę więc jakie działania podejmujemy. Jeśli chodzi o wydzielenie operatora systemu przesyłowego, to bolejemy nad faktem, że spółka ta nie jest w pełni wydzielona od blisko dwóch lat, dlatego będziemy dążyć do tego, aby jeszcze w tym roku nastąpiło uskarbowienie tego podmiotu. Walne zgromadzenie może odbyć się praktycznie jeszcze przed 20 grudnia br., tak aby operator systemu przesyłowego został uskarbowiony jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Natomiast w pierwszym lub drugim kwartale roku przyszłego chcemy, aby operator ten został wyposażony w majątek przesyłowy. Te działania muszą być jednak wpisane w działania związane z tworzeniem Polskiej Grupy Energetycznej, ale musimy pamiętać o tym, że mamy jeszcze do czynienia z problemem kontraktów długoterminowych, jak również kwestię przekazania majątku przesyłowego. Mamy więc harmonogram tworzenia Polskiej Grupy Energetycznej, który jest dla nas obowiązujący w tej materii. Nie mogę się jednak zgodzić ze wszystkimi zarzutami przedłożonymi przez pana posła Andrzeja Czerwińskiego, jednak odpowiadając na nie, nie będę się odnosił do spraw związanych z regulacjami dotyczącymi rynku energetycznego. Przypomnę państwu, że dyskusja na temat konsolidacji i tworzenia silnych grup energetycznych już się w Sejmie odbyła. Dlatego mówmy konkretnie o alternatywach dla tego rozwiązania, jeśli takowe istnieją. Natomiast sama tylko krytyka tego rozwiązania nie wnosi niczego nowego, tym bardziej że dyskusja na temat konsolidacji sektora energetycznego odbyła się w Komisji Gospodarki, jak również w Komisji Skarbu Państwa. Odnosząc się treści dezyderatu zaproponowanego przez pana posła, sądzę, że wycofywanie się z już podjętych działań nie jest już możliwe. Jak państwu wiadomo, nierozwiązanie sprawy kontraktów długoterminowych może spowodować reakcję Komisji Europejskiej, która poprosi o zwrot dotacji udzielonych w ramach pomocy publicznej, które sięgają kwoty kilkunastomiliardowej. A na to nie jesteśmy gotowi. Podobnie rzecz się ma z niepełnym wydzieleniem operatora systemu przesyłowego, które może skutkować odpowiednią konstatacją Komisji Europejskiej i brak wdrożenia prawa unijnego. Podobnie jest z utworzeniem operatora systemu dystrybucyjnego, którego warianty wydzielenia zostały przekazane Ministerstwu Skarbu Państwa przez grupy do spraw konsolidacji. Propozycje te są obecnie analizowane przez Urząd Regulacji Energetyki. Nie wiem tylko, co pan poseł Andrzej Czerwiński miał na myśli mówiąc, że operator systemów dystrybucyjnych musi pozostać w rękach państwa i dlatego prosiłbym o uściślenie tej opinii. Nie bardzo wiem, który z organów państwa wyraził już tak bardzo konkretnie swoje stanowisko w tej sprawie, w myśl którego operator systemów dystrybucyjnych miałby być w rękach państwa. Liczę zatem, że otrzymam więcej informacji na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Odnosząc się do spraw samego raportu, wyjaśniam, że nie jest naszym celem samozadowolenie i radość z powodu opublikowania raportu. Tak nie jest, tym bardziej że raport zawiera istotne argumenty i smutne konstatacje dotyczące przeszłości działań prywatyzacyjnych. Przypomnę państwu, że w Ministerstwie Skarbu Państwa powołano departament monitorowania zobowiązań prywatyzacyjnych oraz departament kontrolowania prywatyzacji. Już pierwszy okres działania tych departamentów pokazuje, że istniało wiele nieprawidłowości nie tylko przy okazji trwania procesów prywatyzacyjnych, które badane są pod względem przejrzystości, legalności oraz ochrony interesów Skarbu Państwa. Departamenty przygotowują pewne materiały analityczne, które posłużą do przygotowania lepszych mechanizmów prywatyzacyjnych. Zresztą w tym zakresie współpracujemy z niektórymi instytucjami międzynarodowymi po to, aby jak najlepiej przygotować kolejne prywatyzacje.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Na koniec chciałbym jeszcze odpowiedzieć na pytania pani poseł Małgorzaty Ostrowskiej. Jedno z nich dotyczyło zakresu moich kompetencji w resorcie skarbu. Odpowiadam więc, że istotnie sektor elektroenergetyki leży w zakresie moich kompetencji, natomiast przemysł stoczniowy, będący jednym z punktów dzisiejszego porządku dnia, leży w kompetencjach obecnego tu pana ministra Sławomira Urbaniaka. Należy więc założyć, że będziemy w stanie odpowiedzieć na pytania związane z przemysłem stoczniowym, który jak wiem, również cieszy się specjalnym zainteresowaniem pani poseł. Odpowiadając na pytanie dotyczące przekazywania specjalnych uprawnień Skarbu Państwa, informuję, że pewne przykłady przekazywania uprawnień są krytycznie oceniane przez NIK, podobnie jak pewne procesy prywatyzacyjne. Jak być może państwu wiadomo, istnieje kilkadziesiąt spółek z udziałem Skarbu Państwa, w których posiadał on uprawnienia niewspółmierne do ilości posiadanych głosów w organach tych spółek. Jednak uregulowania unijne wykluczają posiadanie przez Skarb Państwa specjalnych uprawnień, co więcej, Skarb Państwa jest zobligowany do bieżącego przedstawiania Komisji Europejskiej postępów w pozbywaniu się owych szczególnych uprawnień. Oczywiście jestem w stanie przedstawić pani poseł Małgorzacie Ostrowskiej listę spółek, w których jeszcze istnieją owe uprawnienia oraz informację o przebiegu przekazywania tych prerogatyw innym podmiotom.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na to, że na mocy ostatnich orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, dotyczących w szczególności tzw. sprawy holenderskiej, katalog specjalnych uprawnień Skarbu Państwa jest ograniczony. Mamy co prawda ustawę stanowiącą prawo złotego weta i mamy jeszcze inne uprawnienia wynikające z kodeksu spółek handlowych oraz wynikające z poszczególnych zapisów w umowach prywatyzacyjnych, ale to wszystko. Nie ma więc możliwości stanowienia o nowych szczególnych uprawnieniach dla Skarbu Państwa, zgodnie z ostatnim orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Odpowiadając na pytania dotyczące umów społecznych i uzgodnień dokonywanych z organizacjami związkowymi, pragnę stwierdzić, co następuje. Otóż Najwyższa Izba Kontroli zauważa, że minister skarbu państwa ingerował w treść umów społecznych, jednak Ministerstwo Skarbu Państwa nie ingeruje w treść umów społecznych, ponieważ nie jest pracodawcą, a jedynie sprawuje nadzór właścicielski nad spółkami. Pomimo tego, że przedstawiciele MSP są często, w przypadku negocjacji, namawiani do opowiedzenia się albo po stronie związkowej albo po stronie zarządów spółek, nie zajmują stanowiska wspierającego żadnej ze stron. Nie zajmują stanowiska, ponieważ to nie prowadzi do rozwiązania problemów związanych z poszczególnymi umowami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Podam od razu konkretny przykład. W przypadku negocjacji w sprawie Zespołu Elektrowni Dolna Odra fakt, że minister skarbu państwa nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawie umowy społecznej, pozwoli na to, aby być może jeszcze w tym roku została podpisana umowa społeczna, która będzie dobra zarówno dla pracowników, jak i dla samej firmy. Na czym zależy stronie związkowej? Otóż stronie związkowej zależy na nabyciu akcji, do czego uprawnia ich ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji, a proszę pamiętać o tym, że w ramach działań konsolidacyjnych powstają duże spółki ze 100-procentowym udziałem Skarbu Państwa. Powstają także jednoosobowe spółki Skarbu Państwa oraz spółki z udziałem Skarbu Państwa, a w niektórych z nich funkcjonują już umowy społeczne. Bywa tak, że pracownicy nabyli akcje własnych spółek, ale są przypadki takie, w których pracownicy nie nabyli akcji spółek. Mamy więc do czynienia ze zróżnicowanym stanem umów społecznych, natomiast w przypadku Polskiej Grupy Energetycznej będzie potrzebna nowelizacja ustawowa po to, aby w sposób jednoznaczny móc określić sposób nabycia przez pracowników akcji, które następnie będą mogły zostać w dogodnym czasie upłynnione po wejściu grupy na Giełdę Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalKrupinski">Odnosząc się raz jeszcze do dokumentu Najwyższej Izby Kontroli pod tytułem Informacja o wynikach kontroli restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w sektorze elektroenergetycznym zwanym, raportem, powiem, że jest to dla nas dokument bardzo ważny, który został przez nas dokładnie przestudiowany. Pragnę raz jeszcze podkreślić, że zaproponowane zmiany w programie dla elektroenergetyki są konieczne i powinny nastąpić wcześniej, a także to, że powinniśmy dokładać należytej staranności we wprowadzaniu programu w życie. Raport NIK jest dla nas ważny także z punktu widzenia interesów Skarbu Państwa oraz z punktu widzenia prywatyzacji. Na koniec chciałbym zaznaczyć, że wstrzymywanie działań konsolidacyjnych, a także działań związanych z kredytami długoterminowymi, operatorem systemu przesyłu oraz operatorem systemów dystrybucyjnych byłoby niewskazane, a nawet w pewnym sensie nieodpowiedzialne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Chciałbym krótko odnieść się do słów pana ministra, w których poprosił on o przedstawienie alternatywnych koncepcji rozwoju elektroenergetyki. W moim odczuciu takimi alternatywnymi posunięciami byłoby szybkie wyodrębnienie operatora systemu przesyłu raz operatorów systemów dystrybucyjnych, co wydaje się być sprawą kluczową dla działań zmierzających do ochrony odbiorców energii w ramach podjętych decyzji o konsolidacji pionowej sektora energetycznego. Po drugie, pan minister Krupiński zapytał o te gremia, które wyraziły pogląd o konieczności wydzielenia operatora systemów dystrybucyjnych i uzależnieniu go od państwa. Otóż gremia te to wszystkie organizacje skupiające odbiorców energii, jak również prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który wielokrotnie stwierdzał o potrzebie stworzenia warunków symetrycznych wobec tych regulacji, które narzuca nam ustawodawstwo unijne w systemie przesyłu energii.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Innym działaniem alternatywnym byłoby przyspieszenie prac związanych z odnawialnymi źródłami energii. Odnosząc się jeszcze krótko do treści zaproponowanego przeze mnie dezyderatu, pragnę powiedzieć, że w końcowych fragmentach projektu dezyderatu Komisji zamieściłem oczekiwania względem resortów gospodarczych, czyli zatrzymania działań do czasu przedstawienia skorygowanego planu działania ministrów tych resortów. Nie chodzi bynajmniej o to, aby zatrzymać podejmowanie koniecznych skądinąd decyzji, albowiem czas jest ważnym czynnikiem w negocjacjach, chcemy jednak tego, aby minister gospodarki przedstawił Komisji skoordynowany i skorygowany plan działania dotyczący elektroenergetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNIKElzbietaSikorska">Chciałabym pokrótce odpowiedzieć na pytania skierowane pod adresem Najwyższej Izby Kontroli. Pan poseł Adam Szejnfeld pytał o rezultaty kontroli w zespole elektrowni PAK Pątnów-Adamów-Konin. Otóż tę kontrolę izba przeprowadzała w ramach całościowej kontroli sektora elektroenergetycznego, o której dzisiaj była mowa, niemniej kontrola w tym zespole okazała się dużo trudniejsza aniżeli oczekiwano. Dlatego analiza wyników jeszcze trwa i nie udało się przedstawić jej wyników łącznie z dzisiaj prezentowanymi danymi. Niemniej kontrola została ukończona, wystąpienia zostały wysłane i najprawdopodobniej izba przygotuje krótki raport o wynikach tej kontroli. Pytanie pani poseł Małgorzaty Ostrowskiej odnosiło się do nastrojów organizacji związkowych związanych z zawarciem umów społecznych. Odpowiadając na to pytanie powiem, że Najwyższa Izba Kontroli, oceniając zawarcie umów społecznych, odnosiła się do przede wszystkim do skutków, jakie porozumienia społeczne niosą dla podmiotów energetycznych. Od strony 20 do strony 24 w raporcie NIK zamieszczono wszystkie kwestie i oceny związane z zatrudnieniem, z umowami społecznymi oraz z udzielonymi gwarancjami dla pracowników spółek energetycznych. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli wejście w życie postanowień wynikających z podpisanych umów społecznych, dotyczących gwarancji zatrudnienia oraz nagród okolicznościowych wpływa negatywnie na wartość skonsolidowanych spółek, co pozostaje w sprzeczności z uzasadnieniem procesu konsolidacji wskazującym, że spowodują one wzrost wartości przedsiębiorstw. Czynią one bowiem restrukturyzację zatrudnienia utrudnioną i bardzo kosztowną. Ten ostatni fragment mojej wypowiedzi jest zamieszczony w raporcie na stronie 22.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WicedyrektordepartamentuwNIKElzbietaSikorska">Jeśli chodzi o program dla elektroenergetyki z marca 2006 roku, o którym mowa jest w cytowanym dzisiaj szeroko raporcie, pragnę stwierdzić, iż Najwyższa Izba Kontroli nie prowadziła żadnych działań kontrolnych w zakresie przygotowania i realizacji wspomnianego dokumentu rządowego. Natomiast wskazanie na pewne zapisy i stwierdzenia tego programu wynikają z zatroskania NIK w sferze ochrony konsumenta, konkurencyjności rynku i ograniczenia monopoli naturalnych. Zwracaliśmy na to uwagę w tej informacji, podejmując analizę programów rządowych, które obowiązywały od roku 2002. Z tego właśnie powodu zamieszczono uwagi i oceny dotyczące programu rządowego z marca bieżącego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Bardzo dziękuję pani dyrektor i proszę o dostarczenie Komisji wyników kontroli zespołu elektrowni PAK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">W tym gronie możemy sobie pozwolić na to, aby pewne sytuacje oceniać tylko w sposób bardzo jednoznaczny. Nie jestem wielką admiratorką długoterminowych umów społecznych, ale jest to wyraz dążenia do zdobycia akceptacji środowiska energetycznego dla ogromnych zmian, które w polskiej energetyce mają nastąpić. Każdy, kto miał do czynienia z branżą energetyczną, wie, jak jest ona silnie zintegrowana na płaszczyźnie związków zawodowych, zarządów czy organizacji zawodowych i stanowi jedną wielką rodzinę elektroenergetyków, która działa bardzo skutecznie i równie skutecznie upomina się o swoje prawa. Przecież na temat koncepcji rozwoju energetyki i tego – czy konsolidacja ma być pionowa czy raczej pozioma i tego – jak postąpić z kredytami długoterminowymi trwa w Sejmie od kilku już lat. Pamiętam jeszcze wspólne spotkania w Ministerstwie Gospodarki na temat akceptacji wszystkich ugrupowań politycznych dla nowej ustawy likwidującej de facto kontrakty długoterminowe, której do dnia dzisiejszego nie ma. Mówię o tym dlatego, że łatwo jest ferować wyroki i różnego rodzaju oceny bez próby przyjęcia szerszej perspektywy widzenia skutków pewnych decyzji. Uważam, że obecna sytuacja pewnego uspokojenia branży energetycznej i umiejętność podejmowania negocjacji stanowi dobry punkt wyjścia dla dokonania niezbędnych przecież przeobrażeń. Chyba nie muszę nikogo przekonywać o tym, że bez potrzebnej akceptacji środowiska, zmiany przyjdzie nam przeprowadzać z o wiele większą trudnością. Zatem apeluję raz jeszcze do ministra skarbu państwa o to, aby reagować na zmieniającą się sytuację, albowiem przyjęcie roli neutralnego właściciela, który nie będzie się wtrącał do spraw mających istotne znaczenie, jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych. Tak nie może się właściciel zachowywać, tym bardziej że branża energetyczna jest wyjątkowo trudna i zmiany będą wymagały akceptacji wszystkich możliwych stron. Powtarzam, właściciel przedsiębiorstwa powinien wiedzieć, czego chce i jakich może użyć instrumentów w chwili siadania do stołu negocjacyjnego. Świadomość tego, że przeprowadzenie zmian nie będzie rzeczą łatwą, mamy już chyba wszyscy, a świadczy o tym pomysł wydzielenia czterech grup energetycznych, a później połączenia ich w jedną. Nie mam żadnych wątpliwości, że każda ze stron wewnątrz każdej grupy będzie chciała jak najlepiej zabezpieczyć swoje interesy, a że potrafią to robić ludzie z tej branży, wszyscy wiemy doskonale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Zamykam dyskusję w tym punkcie porządku obrad. Został złożony projekt dezyderatu Komisji i będziemy próbowali przeprowadzić głosowanie przed godziną 15.00. Teraz przystąpimy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku dnia – sprawowanie nadzoru właścicielskiego w spółkach węglowych., a tematyka ta jest podzielona pomiędzy Ministerstwo Gospodarki i Skarbu Państwa. Ponieważ minister reprezentujący resort gospodarki musiał wyjść, zapytam obecnego tu pana dyrektora o to, czy będzie reprezentował resort w dalszym ciągu posiedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DyrektorDepartamentuJednostekNadzorowanychiPodleglychMinisterstwaGospodarkiStanislawHebda">Panie przewodniczący, jestem upoważniony do przedstawienie informacji dotyczącej omawianych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">A kto będzie teraz reprezentował Ministerstwo Skarbu Państwa? Ponieważ widzę powtarzające się zamieszanie organizacyjne w resorcie Skarbu Państwa, bardzo bym prosił o nadesłanie do Komisji organizacyjnego regulaminu ministerstwa, zawierającego podział kompetencji. Jest to szczególnie potrzebne sekretariatowi naszej Komisji po to, aby było wiadomo do kogo i w jakiej sprawie można się zwracać. Zwracam się więc oficjalnie do pana ministra Wojciecha Jasińskiego o spowodowanie przekazania podziału kompetencji pomiędzy poszczególnymi sekretarzami i podsekretarzami stanu, co pozwoli nam na lepszą wzajemną współpracę i unikanie organizacyjnego zamieszania. W tej chwili sytuacja wygląda tak, że w porządku dnia mamy rozpatrzyć temat związany ze spółkami węglowymi, ale na sali brak jest właściwego wiceministra skarbu państwa i brak jest właściwego do spraw przemysłu węglowego wiceministra gospodarki. Chciałbym jednak, aby taka sytuacja należała do wyjątkowych i w drodze takiego wyjątku dopuszczam dyskusję na temat spółek węglowych. Wydaje mi się jednak, że tej dyskusji nie zakończymy w dniu dzisiejszym. Proszę więc przedstawiciela ministra gospodarki oraz przedstawiciela ministra skarbu państwa, odpowiedzialnego za ten sektor gospodarki, o zreferowanie zagadnienia. Jeśli pojawi się w trakcie posiedzenia duża ilość pytań, to przerwiemy ten punkt posiedzenia i zakończymy go z udziałem ministra w terminie późniejszym. Chciałbym raz jeszcze powitać w naszym gronie pana ministra Sławomira Urbaniaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, który ma nadzorować sektor stoczniowy z ramienia resortu. Tak przynajmniej donosiła prasa. Oddaję głos panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaSlawomirUrbaniak">Chciałbym tylko bardzo krótko skomentować bieżące sprawy dotyczące podziału kompetencji w ministerstwie. Oczywiście dostarczymy Komisji schemat organizacyjny ministerstwa, który zresztą jest na bieżąco publikowany na stronach internetowych naszego urzędu. Natomiast w sprawie sektora węglowego chciałbym nadmienić, że Ministerstwo Skarbu Państwa nadzoruje kopalnictwo wydobywcze, a nie kopalnictwo węgla kamiennego. Zatem pozostaje do uznania Komisji, czy jesteśmy kompetentni w sprawach dotyczących spółek węglowych, ale to tylko mój osobisty komentarz do tej kwestii. Nie wiem, czy w związku z tym do naszego resortu była kierowana informacja o podejmowaniu tego tematu na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Oczywiście, że była kierowana informacja do państwa i otrzymaliśmy odpowiedź, w której wymieniono pięć spółek, będących w gestii MSP. Sprawa jest więc dla nas jasna i ważne jest to, aby w posiedzeniach Komisji brał udział właściwy dla danego zagadnienia sekretarz lub podsekretarz stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym zabrać głos w sprawie formalnej, albowiem wydaje mi się, że temat jest ważny, a brak współpracy pomiędzy ministerstwami Skarbu Państwa i Gospodarki stał się widoczny. Przy pełnym szacunku dla pana dyrektora Hebdy z Ministerstwa Gospodarki, brak jest reprezentanta odpowiedniego szczebla tego resortu, co jest pewnym łamaniem przyjętych zasad. To wszystko przy braku obecności na posiedzeniu zainteresowanych posłów. Uważam więc, że kontynuacja obrad Komisji byłaby źle odebrana przez środowisko górnicze i środowiska związane z tymi zagadnieniami. Dlatego wnoszę o przerwanie posiedzenia Komisji i zajęcie się tematami nierozpatrzonymi w dniu dzisiejszym, na jutrzejszym posiedzeniu Komisji. Być może jutro będzie więcej osób, zachęconych zapowiedzią wyboru wiceprzewodniczącego Komisji. Proszę potraktować moją propozycję jako wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Nie mogę się przychylić do pani wniosku, ponieważ na godzinę 14.30 planujemy przyjęcie dezyderatu Komisji. Chcę być konsekwentny i nie przychylę się do wniosku o przerwanie posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Panie przewodniczący, jeśli jako nowy przewodniczący Komisji nie będzie pan przestrzegał pewnych zasad i standardów pracy Komisji, to źle to wróży. Po prostu proszę użyć zdrowego rozsądku i przynajmniej przerwać pracę Komisji do godziny 14.30. Jeśli o tej godzinie zjawią się posłowie, można wrócić do przerwanej tematyki, ale przy pustej sali taka rzecz nie uchodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Przyznaję pani rację, pani poseł i ogłaszam przerwę do godziny 14.30. Przyznam, że nie powiedziałem, jakie podejmę kroki dyscyplinujące obecność posłów na posiedzeniach, bo jestem dopiero po wyborze na funkcję przewodniczącego. Powiem tylko, że staram się zawsze pamiętać o szanowaniu czasu naszych gości. A więc zapraszam ponownie o godzinie 14.30 i o tej godzinie będzie nowa lista obecności do podpisania.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Wznawiam obrady Komisji. Stwierdzam kworum. Rozpoczniemy od przyjęcia dezyderatu, zgłoszonego przez pana posła Andrzeja Czerwińskiego, którego chciałbym poprosić o ponowne przeczytanie tekstu projektu dezyderatu, po czym przystąpimy do głosowania. Po głosowaniu Komisja będzie kontynuować posiedzenie zgodnie z przyjętym porządkiem. Prosiłbym państwa posłów o to, aby pozostali na posiedzeniu Komisji, albowiem mamy jeszcze bardzo ważne punkty do rozpatrzenia, a nie chciałbym ogłaszać kolejnej przerwy, aby dyscyplinować posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Przeczytam państwu treść dezyderatu: „Dezyderat Komisji Skarbu Państwa do Rady Ministrów. Komisja Skarbu Państwa zwraca się do Rady Ministrów o natychmiastowe zatrzymanie działań dotyczących elektroenergetyki, przyjętych w ramach programu dla energetyki w dniu 27 marca 2006 roku. Działania te w znacznej części kontynuują proces przekształceń elektroenergetyki, rozpoczęty w 2001 roku, który w jednoznacznej ocenie Najwyższej Izby Kontroli prowadzi do budowy monopoli energetycznych w naszym kraju, naraża nas na zachwianie stabilności dostaw energii dla odbiorców, odstępuje od budowy rynku energii w Polsce, prowadząc bezpośrednio do nieuchronnego wzrostu cen energii elektrycznej. Skutkiem takich decyzji będzie wzrost cen towarów i usług, czyniąc je niekonkurencyjnymi w globalnej otwartej gospodarce europejskiej. Konieczne są natychmiastowe decyzje chroniące odbiorcę końcowego energii elektrycznej, a jednocześnie umożliwiające zmodernizowanie niedoinwestowanych przedsiębiorstw elektroenergetycznych. W szczególności koniecznym jest powołanie operatora systemu przesyłowego oraz operatora systemu dystrybucji o strukturze właścicielskiej gwarantującej pełną niezależność od wytwórców energii oraz spółek obrotu. Komisja oczekuje w możliwie szybkim terminie przedstawienia skorygowanego planu działania w sektorze elektroenergetycznym, uwzględniającego wyniki pokontrolne, zawarte w protokole NIK”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Przypomnę, że Komisja odbyła już dyskusję dotyczącą spraw poruszanych w dezyderacie, w związku z tym poddaję go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Kto jest za przyjęciem dezyderatu?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Stwierdzam, że Komisja przyjęła dezyderat zgłoszony przez pana posła Andrzeja Czerwińskiego 8 głosami za, przy 3 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się,. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku dnia, do zapoznania się ze sprawowaniem nadzoru właścicielskiego w spółkach węglowych. Proszę o zabranie głosu przez przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DyrektordepartamentuwMGStanislawHebda">Jestem dyrektorem departamentu nadzorującego między innymi spółki górnictwa węgla kamiennego i chciałbym państwu przedstawić nadzór właścicielski w tych spółkach. Założenia szczegółowe nadzoru właścicielskiego ministra gospodarki zostały przedstawione w piśmie z dnia 7 grudnia 2006 r. wraz z załącznikami. Szczegółowe regulacje prawne dotyczące nadzoru są określone w ustawie z roku 2003 o restrukturyzacji węgla kamiennego i zgodnie z tą ustawą wykonywanie praw z akcji przysługuje ministrowi właściwemu do spraw gospodarki. Ten nadzór sprawowany jest obecnie nad siedmioma spółkami górniczymi, których charakterystyka zawarta jest w załączniku nr 1 do wspomnianego pisma, przy czym sześć spółek akcyjnych jest stuprocentowymi spółkami Skarbu Państwa, natomiast w Centrali Zbytu Węgla „Węglozbyt” udział Skarbu Państwa wynosi 30 procent kapitału akcyjnego. Jakie są główne założenia polityki właścicielskiej ministra gospodarki? Jest to aktywna polityka właścicielska i to wynika z pewnych przesłanek, do których należy stwierdzenie, że górnictwo węgla kamiennego jest specyficzną dziedziną gospodarki. Inną przesłanką jest przekonanie o tym, że górnictwo węgla kamiennego wymaga zmian restrukturyzacyjnych oraz to, że celem działania jest konkurencyjność, a także zwiększenie efektywności działania wszystkich spółek węgla kamiennego. Inną ważną przesłanką aktywnej polityki właścicielskiej ministra gospodarki jest również dążenie do wykorzystania pomocy publicznej, udzielanej temu sektorowi, zapewnienie bezpieczeństwa pracy oraz względy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#DyrektordepartamentuwMGStanislawHebda">Głównymi instrumentami nadzoru właścicielskiego jest właściwa współpraca z zarządami i radami nadzorczymi spółek węglowych, przy czym ważną rzeczą jest właściwy dobór kadry zarządzającej w górnictwie. Przypomnę, że warunki konkursowe członków zarządu spółek węglowych określa rozporządzenie Rady Ministrów. Jak państwo zapewne wiecie, do września bieżącego roku powoływanie członków zarządu leżało w kompetencjach walnego zgromadzenia spółki, a po dokonaniu nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw, zgodnie z art. 19a, czynność ta została przekazana radzie nadzorczej. Minister gospodarki na bieżąco monitoruje kondycję ekonomiczno-finansową spółek, jak również ściśle współpracuje z członkami rad nadzorczych. Odnosząc się do problematyki spółek zależnych od spółek węglowych, należy stwierdzić, że Minister Gospodarki jako minister właściwy do wykonywania praw z akcji, określa sposób głosowania i wykonywania prawa z akcji w strategicznych kwestiach dla działania spółki. Dotyczy to w szczególności zmiany statutu lub umowy spółki, podwyższenia lub obniżenia kapitału zakładowego, zbycia lub wydzierżawienia przedsiębiorstwa. Oprócz regulacji ustawowych bądź wyższych rangą rozporządzeń, minister gospodarki zatwierdził wewnętrzną informację, która została przedstawiona Komisji jako informacja o zasadach sprawowania nadzoru właścicielskiego przez Ministra Gospodarki nad przedsiębiorstwami górniczymi – spółkami Skarbu Państwa. Tyle tytułem informacji, jeśli natomiast byłyby pytania, to jestem do państwa dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Czy przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa chciałby coś uzupełnić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Nie czuję się upoważniony do zabierania głosu w tej sprawie, tym bardziej że przemysł węglowy nie leży w kompetencjach Ministra Skarbu Państwa, zatem nie chciałbym się w tej kwestii wypowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">O ile mi wiadomo, w gestii Ministra Skarbu Państwa znajduje się pięć spółek. Są to: Kopalnie Węgla Brunatnego: „Adamów”, „Konin”, „Turów”, „Bełchatów” oraz kopalnia węgla Bogdanka. W tej sytuacji uznaję, że nie ma przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, który byłby upoważniony do udzielenia informacji na temat nadzoru właścicielskiego w spółkach węglowych. Otwieram dyskusję. Jako pierwsza zgłosiła się do głosu pani poseł Małgorzata Ostrowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Otóż miałabym kilka pytań do przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, a dotyczą one przesłanego nam materiału. Nawiasem mówiąc, zbyt wielu informacji nie ma w tych materiałach, bo za takie nie można uznać druków wewnętrznych, odnoszących się do składów rad nadzorczych lub kwestionariuszy osobowych. Jest to raczej przykład na to, jak urzędnicy posługują się papierami. Mnie natomiast brakuje informacji dotyczącej składu rad nadzorczych i zarządów w spółkach węglowych, albowiem zostało przeprowadzonych bardzo wiele zmian personalnych. Komisja Skarbu Państwa otrzymuje informacje na temat zmian w spółkach Skarbu Państwa podległych temu ministrowi, natomiast nie ma informacji od ministra gospodarki. Dobrze by więc było, gdyby Komisja otrzymywała regularnie stosowną informację na temat ludzi sprawujących nadzór z ramienia Ministra Gospodarki. Pytam o to nie bez przyczyny, ponieważ w przedstawionym przez państwo załączniku nr 1, zawarte są wyniki finansowe na koniec 2005 roku w siedmiu spółkach oraz wyniki finansowe na koniec III kwartału 2006 r. Patrząc na dane, chciałabym zapytać o Jastrzębską Spółkę Węglową i zły wynik finansowy na koniec III kwartału w porównaniu z wynikiem na koniec 2005 r. Co się stało z Kompanią Węglową, która mając doskonały wynik finansowy na koniec 2005 r., w chwili obecnej jest na minusie? Jakie zdarzenia miały wpływ na tak znaczące pogorszenie wyników finansowych w tych dwóch podmiotach, przy jednoczesnym polepszeniu wyników Węglokoksu i Centrali Zbytu Węgla „Węglozbyt”? Wiem, że tych dwóch rodzajów działalności nie można wprost porównywać, jednak jest to bardzo intrygujące, dlaczego następuje gwałtowny regres. Przypomnę, że przez wiele lat prowadzony był bardzo kosztowny proces restrukturyzacji tego sektora, uchwalono nawet specjalną ustawę, wprowadzono różnego rodzaju instrumenty finansowe po to między innymi, aby spółki węglowe wyszły z zapaści. I to już osiągnięto, następował wyraźny wzrost dochodów, aby po kilku miesiącach bieżącego roku, pod rządami nowych ludzi i przy nowym nadzorze właścicielskim, nastąpiły potężne zmiany na niekorzyść. Jak państwo oceniają ten stan rzeczy i czy były jakieś zewnętrzne powody dla tak drastycznego obniżenia wyników finansowych niektórych spółek węglowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJanWyrowinski">Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowało swego czasu opasły materiał na temat zasad dobrej polityki właścicielskiej, a ja w nawiązaniu do tego chciałbym zapytać, czy państwo skorelowaliście wasze resortowe zasady z tymi, które stara się wdrożyć resort skarbu państwa? Czy jest jakaś korelacja między zasadami, które proponujecie, a zasadami które można by określić jako wzorcowe? Czy te kwestie są jakoś konsultowane pomiędzy resortami skarbu państwa i gospodarki? Wydaje mi się to trochę niedobrze, że to nie minister skarbu państwa zajmuje się w całości tematyką spółek węglowych i są różni włodarze w tych kwestiach. Jest to pewnie też rezultat gry różnych grup interesu w poszczególnych sektorach energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DyrektordepartamentuwMGStanislawHebda">Odpowiadając na pierwsze pytanie dotyczące procedur i wykorzystywania formularzy, pragnę stwierdzić, że nie może być innej polityki właścicielskiej niż ta, która wynika z założeń ministra skarbu państwa. Zadaniem ministra gospodarki jest uaktywnianie tej polityki poprzez stosowanie określonych narzędzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Przepraszam pana dyrektora, ale nie o taką odpowiedź mi chodziło i nie było intencją mojego pytania śledzenie obiegu dokumentów wewnętrznych w Ministerstwie Gospodarki. Istotą mojego pytania było stwierdzenie, że przy pliku wręczonych nam różnych wzorów dokumentów i formularzy brakowało najważniejszego, a mianowicie składu osobowego zarządów i rad nadzorczych spółek węglowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Uważam, że we wnioskach końcowych będziemy prosili Ministerstwo Gospodarki o to, aby wzorem Ministerstwa Skarbu Państwa przysyłać nam co miesiąc wykaz osób zasiadających w radach nadzorczych i w zarządach spółek Skarbu Państwa oraz spółek z udziałem Skarbu Państwa. W związku z tym będę prosił sekretariat Komisji, aby przygotował stosowne wystąpienie do ministra gospodarki o to, aby otrzymać informację o tym, kto obecnie zasiada w spółkach. Jeśli będą zmiany, to również będziemy chcieli o nich wiedzieć. Tak brzmiał wniosek pani poseł Małgorzaty Ostrowskiej, a prezydium Komisji spróbuje ten wniosek zrealizować. Wracając do odpowiedzi, proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania pani poseł Małgorzaty Ostrowskiej oraz pana posła Jana Wyrowińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#DyrektordepartamentuwMGStanislawHebda">Jeśli chodzi o składy rad nadzorczych i zarządów spółek, to mam je przy sobie i mogę je zaraz udostępnić. Odnosząc się do wyników finansowych Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Kompanii Węglowej, to nie jestem pewien, czy te wyniki tak odbiegają od siebie, jeśli porówna się wyniki trzech kwartałów roku 2005 i trzech kwartałów roku bieżącego. Istotnie, wynik finansowy Kompanii Węglowej jest ujemny, ale wedle relacji zarządu jest to kwestia możliwości eksploatacji ściany w pewnych okresach roku, a także spodziewanych dobrych wyników w IV kwartale roku 2006. Zdaniem zarządu, ostatni kwartał roku jest na tyle dobry dla przedsiębiorstw górniczych, że wpływa pozytywnie na wynik finansowy całego roku. I tak też będzie w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#DyrektordepartamentuwMGStanislawHebda">Odnosząc się do dobrych wyników Węglokoksu, to wynika to z faktu, że spółka ta posiada pokaźny pakiet akcji spółki Polkomtel i z tego tytułu wpłynęło do Węglokoksu około 100.000 tys. zł dywidendy. Co do pozostałych wyników finansowych, to oczywiście minister gospodarki jest gotów przekazać szczegółową informację dotyczącą kształtowania się wyników we wszystkich spółkach, które nadzoruje. Jeśli więc jest życzenie ze strony państwa posłów, to przekażemy odnośną informację, tym bardziej że nie jest to informacja poufna. Co do założeń polityki właścicielskiej ministra skarbu państwa i tego, czy z tych założeń korzysta minister gospodarki, chciałbym odpowiedzieć następująco. Pan poseł Jan Wyrowiński wskazał w tych rozważaniach na dokument przyjęty przez OECD, który określa pewne prawa akcjonariuszy mniejszościowych oraz pewne zasady ładu korporacyjnego. Natomiast założenia ministra gospodarki uzupełniają założenia ministra skarbu państwa, również te, które wynikają z wytycznych z cytowanego dokumentu OECD na temat ładu korporacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym prosić pana dyrektora o to, aby przekazać panu ministrowi pewne uwagi dotyczące nadesłanych materiałów i mam nadzieję, że moją opinię podzieli pan przewodniczący. Otóż chodzi mi o to, że otrzymane materiały nie dają nam żadnej konkretnej informacji o spółkach węglowych poza informacją o wynikach finansowych. Ale o tym już rozmawialiśmy, poza tym odpowiedź pana dyrektora mnie nie satysfakcjonuje, ponieważ różnice pomiędzy wynikami w poszczególnych okresach obliczeniowych są zbyt duże. Moim zdaniem te różnice są w przeciągu jednego kwartału nie do nadrobienia. Ale może się mylę, chociaż prześledziłam wyniki finansowe spółek węglowych w ciągu ostatnich lat i potwierdzają one moje obawy, że jednak w dwóch wymienionych spółkach nie dzieje się najlepiej.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Nie wiem, czy wynika to ze złego zarządzania, czy wynika to ze złego nadzorowania, ponieważ nie posiadam odpowiedniej wiedzy na ten temat. Z otrzymanych informacji wynika, że kopalnie mają okresowe problemy z eksploatacją ścian urobkowych, będą więc musiały skorygować plan wydobycia na przyszły rok. A może już zostało to zrobione, zatem należy przygotować się na problemy finansowe branży górniczej. Może zaistnieje potrzeba skorygowania programów restrukturyzacyjnych, a może będzie trzeba uchwalić kolejną „specustawę”? O tym właśnie chcemy rozmawiać na posiedzeniach Komisji, a nie o podstawach prawnych i wzorach dokumentów wewnętrznych. A ważne informacje o kondycji finansowej spółek są „dozowane” i do tego jeszcze niepełne, bo przecież wielu innych informacji o kondycji spółek nie otrzymaliśmy. W moim przekonaniu informacja przekazana Komisji przez resort gospodarki jest zupełnie namiastkowa, dlatego zwracam się z prośbą do pana przewodniczącego w następującej sprawie. Powinniśmy bardziej precyzyjnie formułować nasze oczekiwania względem ministra gospodarki, ale z drugiej strony powinniśmy koniecznie wyegzekwować niezbędne informacje i pełną wiedzę na temat spółek sektora węglowego. Być może minister gospodarki nie przywykł do wymiany informacji z Komisją Skarbu Państwa, dlatego tym bardziej wyczerpująco musimy zostać poinformowani. Ale także dlatego, że na ratowanie polskiego węgla i ustabilizowanie jego sytuacji ekonomicznej pracowało wiele ekip rządowych, wkładając w to zamierzenie ogromny wysiłek organizacyjny i finansowy. Dlatego tak niewiele informacji na temat spółek węglowych wzbudziło mój niepokój, bo jeśli jest coś niedobrego do ukrycia, to mówi się o tym niewiele. Jeśli więc Ministerstwo Gospodarki chce nas oszczędzać i mówić nam niewiele, to niech zaniecha takich praktyk i powie nam szczerze o problemach po to, aby móc się przygotować na przyszłość, móc przeciwdziałać i móc wymyślić instrumenty ochronne. Tak jak czyniono to w poprzednich latach i które to instrumenty ochronne okazały się niestety tak bardzo potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">W związku z pani wypowiedzią zaproponuję przewodniczącemu Komisji Gospodarki, abyśmy w początkach przyszłego roku, po zaznajomieniu się z wynikami ekonomicznymi całej branży węglowej za rok 2006, odbyli wspólne posiedzenie w tej sprawie. Zresztą będę proponował wiele wspólnych posiedzeń z Komisją Gospodarki, albowiem rząd referuje ten sam temat w jednym tygodniu na posiedzeniu Komisji Gospodarki, a w następnym na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa. Być może więc warto odbywać więcej wspólnych posiedzeń dla dobra sprawy. Mówię o tym także dlatego, że tytuł tego punktu porządku dnia nie był dla ministra gospodarki zupełnie precyzyjny i dlatego nie przygotowano odpowiednich materiałów informacyjnych. Proponuję zatem, aby do przyszłorocznego planu pracy Komisji wpisać ponownie sytuację w sektorze spółek węglowych i dokonać analizy finansowo-ekonomicznej tych przedsiębiorstw. Jak już wspomniałem, spróbujemy zrobić to wspólnie z Komisją Gospodarki. Proponuję zakończyć rozpatrywanie tego punktu porządku dnia i przystąpić do ostatniego punktu dzisiejszego posiedzenia. Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym zadeklarować jako wiceprzewodnicząca Komisji Gospodarki, że tę propozycję przedstawię na posiedzeniu prezydium tej Komisji i w ten sposób na forum Sejmu skorelujemy działania ministra skarbu państwa z działaniami ministra gospodarki poprzez współpracę obu Komisji. Być może w ten sposób nauczymy rząd i pokażemy, że właśnie o taką korelację pomiędzy resortami najbardziej nam chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Dziękuję pani poseł za poważną deklarację współpracy i pomocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanWyrowinski">Jak można korelować działania, jeśli jest bałagan właścicielski, ponieważ minister skarbu państwa ma nadzór nad węglem brunatnym i jedną kopalnią węgla kamiennego, chociaż, jak się okazuje, najlepszą. Natomiast minister gospodarki ma pozostałe kopalnie. Widzę tylko jeden sposób, aby uporządkować sytuację. Zlikwidować Ministerstwo Skarbu Państwa. Albo Ministerstwo Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Wniosek pana posła jest daleko idący, ale jeśli pan przygotuje dezyderat i Komisja go przyjmie, to zobaczymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DyrektordepartamentuwMGStanislawHebda">Moja wypowiedź i przygotowane materiały wynikają z ogólnego sformułowania tego punktu. Rzeczywiście mieliśmy problem z doborem odpowiednich informacji dla Komisji. Natomiast nie jest intencją ministra gospodarki ukrywanie jakichkolwiek informacji, czemu damy wyraz w przygotowaniu odpowiedniej ilości oczekiwanych danych. Prosimy jednak o sprecyzowanie zakresu zainteresowania, chociaż jest oczywiste, że najważniejsza jest kondycja ekonomiczno-finansowa tego sektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiWojciechMaj">Chciałbym państwu przekazać jedno wyjaśnienie dotyczące kondycji ekonomicznej sektora górnictwa węgla kamiennego. Otóż jak wiadomo, obowiązują ceny rynkowe i sytuacja przedsiębiorstw jest zdeterminowana cenami uzyskiwanymi ze sprzedaży na rynku krajowym i na rynkach zagranicznych.. Dlatego dzisiejsze wyniki finansowe spółek węglowych pokazują. jak ważna jest restrukturyzacja tego sektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Zamykam dyskusję w tym punkcie porządku dnia i przystępujemy do punktu IV, którym jest rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderaty nr 6 w sprawie restrukturyzacji i prywatyzacji stoczni oraz nr 7 w sprawie zmian w radzie nadzorczej Stoczni Gdynia. Przypomnę, że te dwa dokumenty Komisja Skarbu Państwa przyjęła w dniu 11 października 2006 roku. W przypadku dezyderatu nr 7 sprawa wydaje się być dosyć oczywista, ponieważ chodziło nam o jedną zmianę personalną w radzie nadzorczej, natomiast w dezyderacie nr 6 Komisja zwraca uwagę, że przygotowywane plany restrukturyzacyjne stoczni nie gwarantują uzyskania przez nią zdolności do konkurowania na rynku. Zwróciliśmy uwagę na fakt, że polityka podtrzymywania istniejącego stanu właścicielskiego – zachowania maksymalnych wpływów Skarbu Państwa w tym sektorze – jest niewłaściwa i dzieje się to w sytuacji, gdy jednym z najważniejszych warunków poprawy sytuacji jest pojawienie się w polskich stoczniach silnego i wiarygodnego inwestora strategicznego. Wnosiliśmy do pana premiera o skoncentrowanie działań dla osiągnięcia tego celu i tego, aby do stoczni zawitali jak najszybciej nowi inwestorzy i aby stocznie sprywatyzować. Proszę zatem pana ministra o przedstawienie krótkich odpowiedzi na te dwa dezyderaty, a później przeprowadzimy krótką dyskusję na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Nazywam się Sławomir Urbaniak, jestem podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa od 1 grudnia 2006 roku, a nasza dzisiejsza reprezentacja na posiedzeniu Komisji jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania państwa, albowiem jest ze mną przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki oraz Agencji Rozwoju Przemysłu i Korporacji Polskie Stocznie. Proszę więc pytać nas o wszystko i uzyskać od nas maksymalnie dużo informacji, tym bardziej że pierwszą wiadomością, jaką chcemy przekazać, jest zgoda wszystkich stron na przeprowadzenie prywatyzacji w polskich stoczniach. Jest to rzecz w polskich warunkach gospodarczych niebywała. Wszyscy chcą prywatyzować i trzeba tylko znaleźć inwestora strategicznego, który będzie mógł jednoosobowo sprawować nadzór nad stoczniami. Otóż w dniu 31 sierpnia 2006 roku Rada Ministrów przyjęła opracowaną przez Ministerstwo Gospodarki strategię dla sektora stoczniowego na lata 2006-2010. W tym samym dniu „Strategia” została przekazana do Komisji Europejskiej. Jednym z najistotniejszych działań określonych w „Strategii” jest pilna prywatyzacja sektora stoczniowego poprzez pozyskanie inwestorów dla poszczególnych stoczni. Zadaniem najpilniejszym jest pozyskanie inwestora dla Stoczni Gdynia oraz kontynuowanie udzielania pomocy publicznej dla stoczni. Jedną z najważniejszych kwestii do rozwiązania jest zapewnienie finansowania produkcji stoczniowej. W wyniku szeregu spotkań z udziałem przedstawicieli zarządów stoczni oraz doradców, których celem było uzgodnienie ostatecznej wersji programu restrukturyzacji stoczni, z uwzględnieniem uwag komisarza do spraw konkurencji Komisji Europejskiej Nelly Kroes i poszczególnych instytucji zaangażowanych w sprawę, tj. Ministerstwa Gospodarki, Finansów, Skarbu Państwa, Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Korporacji Polskie Stocznie oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, udało się cel ten osiągnąć. W dniu 4 września 2006 roku prezes UOKiK przekazał Komisji Europejskiej zmodyfikowane programy restrukturyzacji stoczni.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Aktualne informacje na temat restrukturyzacji stoczni oraz działań związanych z podwyższeniem kapitału zakładowego przekazywane są nadal Komisji Europejskiej za pośrednictwem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Strona polska otrzymała nieformalne uwagi od służb Komisji Europejskiej, z których wynika, że za jedyne rozwiązanie służące do przywrócenia długoterminowej rentowności, Komisja uznaje pogłębioną prywatyzację. Proces prywatyzacyjny powinien prowadzić do objęcia przez inwestorów strategicznych większościowych udziałów w trzech stoczniach. Udział większościowy powinien być rozumiany przez stronę polską jako zaangażowanie na poziomie, który zagwarantuje właściwą strukturę właścicielską i wyeliminuje możliwość ponownego objęcia większościowego udziału przez Skarb Państwa lub inne podmioty, będące w całości lub częściowo jego własnością. Komisja Europejska ma wątpliwości w kwestii środków kompensujących, proponowanych w programach restrukturyzacyjnych. W związku z tym w przyszłym tygodniu będziemy mieli we wszystkich stoczniach wizytę przedstawicieli Komisji, dokonujących oceny środków kompensacyjnych, które powinny być podjęte. Naszą stronę będzie reprezentował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Minister Skarbu Państwa oraz Minister Gospodarki. Na podstawie wniosków Komisja Europejska wypracuje swoje ostateczne stanowisko. Komisja uznaje, że zadeklarowany w programach wkład własny beneficjentów jest za niski, a pani komisarz Nelly Kroes przedstawiła wstępne stanowisko w sprawie pomocy publicznej dla stoczni.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Odnosząc się do kwestii związanych ze Stocznią Gdynia, pragnę poinformować, że walne zgromadzenie w dniu 29 czerwca 2006 roku podjęło uchwałę w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego o kwotę od 40.000 do 500.000 tys. zł, natomiast w dniu 28 sierpnia 2006 r. Stocznia Gdynia otrzymała dwie warunkowe oferty wiążące od inwestorów zainteresowanych nabyciem akcji w podwyższonym kapitale zakładowym. Jedna z nich pochodzi od firmy RCC Ltd., natomiast druga od spółki ISD Steel, z którą obecnie prowadzone są negocjacje. Przypomnę, że uchwała walnego zgromadzenia w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego traci moc w dniu 29 grudnia 2006 roku, jeśli inwestorzy nie obejmą akcji, a uchwała nie zostanie zgłoszona do rejestru sądowego.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Zarząd spółki Stocznia Gdynia informuje, że program realizowany jest zgodnie z założeniami planu restrukturyzacji, a odstępstwa wynikają z niedoboru zaplanowanych środków finansowych. Na przykład – z powodu braku środków nie spłacono zobowiązań między innymi wobec Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, marszałka województwa pomorskiego oraz ZUS. Występują też opóźnienia dotyczące ugody restrukturyzacyjnej. Po drugie, zarząd spółki prowadzi negocjacje z armatorami w celu podwyższenia cen kontraktowych realizowanych statków, redukcji kar umownych oraz przesunięcia terminów kontraktowych. Od 3 września 2006 roku uzyskano zwiększenie cen łącznie o ponad 2000 tys. USD i zmniejszenie kar o 6000 tys. USD.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Odnosząc się do Stoczni Gdańsk, pragnę poinformować, że w dniu 8 grudnia 2006 roku walne zgromadzenie stoczni powzięło uchwałę w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego o kwotę od 5000 do 25.000 tys. zł, a zarząd firmy podpisał list intencyjny z firmą FVH z Włoch, dotyczący objęcia akcji w podwyższonym kapitale o wartości 20.000 tys. zł oraz z firmą ISD Polska Sp. z o.o., dotyczący objęcia akcji wartości 5000 tys. zł. Prowadzone są także rozmowy z brytyjskim funduszem inwestycyjnym, a spotkanie z przedstawicielami tej firmy odbyło się w dniu 15 listopada 2006 roku.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Przejdę teraz do omówienia kwestii związanych ze Stocznią Szczecińską Nowa Sp. z o.o. Otóż w dniu 31 sierpnia 2006 roku odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, które podjęło uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki o kwotę 95.000 tys. zł. Wspólnicy zrzekli się przysługującego im prawa pierwszeństwa objęcia nowych udziałów w podwyższonym kapitale. Spółka wystosowała około 60 zaproszeń do negocjacji do potencjalnych inwestorów, zainteresowanych otrzymaniem memorandum informacyjnego. Zainteresowanie wyraziły cztery podmioty, a termin złożenia ofert wyznaczono na 21 grudnia br. Strategia rządowa zobowiązuje Korporację Polskie Stocznie do przedstawienia ministrowi skarbu państwa do zatwierdzenia scenariuszy przekształceń własnościowych Stoczni Szczecińskiej Nowa, a termin przedstawienia scenariuszy to koniec 2006 roku. To ja miałbym tyle do powiedzenia na temat dezyderatu nr 6 Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Prosiłbym o zaprezentowanie odpowiedzi na dezyderat nr 7, po czym przewiduję dyskusję nad obiema odpowiedziami. Jeśli ktoś z pańskich współpracowników zechce zabrać głos, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Odpowiadając na dezyderat nr 7, przypominam sobie ożywioną dyskusję na temat stanowiący treść dezyderatu. Chciałbym jednakże powiedzieć, że minister skarbu państwa, wykonując na walnym zgromadzeniu prawa z należących do niego akcji, kierował się dobrze pojętym interesem Skarbu Państwa. Minister odwołał ze składu rady jednego fachowca, powołując na jego miejsce dwóch przedstawicieli Agencji Rozwoju Przemysłu, mogących wykazać się posiadaniem kompetencji dla wykonywania tej funkcji w radzie nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym poruszyć sprawy związane z dezyderatem nr 6, który jest bardzo istotny z uwagi na treści dotyczące przyszłości stoczni. Zamierzenia są nam znane, pytanie jest zasadnicze, co dalej? Jak wiemy, firma RCC Ltd. wycofała się i nie podtrzymuje oferty, oferty, która była najpoważniejsza, albowiem z tą firmą współpraca trwa od jakiegoś czasu. Jak realne są inne oferty i czy w ogóle są inne oferty? Czy mamy raczej do czynienia z listami intencyjnymi aniżeli z poważnymi ofertami? Jakie warunki postawiła firma RCC Ltd., gdyby chciała powrócić do stołu negocjacyjnego? Nie mówię tego bez przyczyny, albowiem pamiętam rozmowy z inwestorami, którzy podnosili jako kwestię zasadniczą – sprawę starego zadłużenia zakładu. To dotyczy zarówno firmy RCC, jak i Donbasu, który cały czas wyraża zainteresowanie negocjacjami. Warunek jest jednak zawsze ten sam. Musi zostać wyjaśniona sprawa starych długów, jak też sposobu ich zrestrukturyzowania. Czy udało się załatwić państwu te niełatwe przecież sprawy? Myślę o zadłużeniu wobec ZUS i PFRON, a także wobec innych instytucji. Kolejne moje pytanie dotyczy Stoczni Gdynia i ma raczej charakter donosu obywatelskiego. Chodzi mi o osobę będącą członkiem zarządu, a konkretnie wiceprezesem zarządu. Chodzi o to, aby ten pan dbał o dobre imię firmy, bo tego nie czyni. Ale o szczegółach opowiem panu po posiedzeniu Komisji, aby nie powstało wrażenie, że plotkujemy.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Wiadomo, że firma jest ogromna i ma ogromne problemy, natomiast stanowisko Komisji Europejskiej przesądza o kierunkach działania, zwłaszcza że do rozwiązania jest problem pomocy publicznej udzielanej w przeszłości i obecnie. Chciałabym jeszcze na koniec zgłosić uwagę dotyczącą nadzoru właścicielskiego. Jak wiemy, pan prezes Smoliński ze Stoczni Gdynia i pan prezes Jaworski ze Stoczni Gdańskiej startowali w wyborach samorządowych, czego nie chcę komentować. Obaj panowie nie znaleźli zrozumienia wyborców i nie weszli do struktur samorządowych. To zła wiadomość dla obu stoczni, ale przypuszczam dobra dla miast, które bez nich będą się lepiej rozwijały. Mówię o tym dlatego złośliwie, że często zarzucano obu panom, że nie utożsamiają się ze swoimi zakładami.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Istotna jest inna rzecz, a mianowicie. Nie może być tak, że prezes spółki Skarbu Państwa, będąc kandydatem na prezydenta Gdańska, emituje spoty reklamowe z tłem firmy Energia, w której pan prezes pełni funkcję prezesa rady nadzorczej. W moim odczuciu nie może zaistnieć sytuacja, w której prezes zarządu jednej spółki Skarbu Państwa jest prezesem rady nadzorczej innej spółki Skarbu Państwa, przy czym, spółki te pozostają ze sobą w rynkowej zależności. Proszę pamiętać o tym, że Stocznia Gdańska była dłużnikiem Energii, a jeszcze wcześniej stocznia ta była w grupie Stoczni Gdynia, w której dług ten był jeszcze większy. Jeżeli chcemy zachowywać pewne standardy w organach spółek Skarbu Państwa, to nie powinny występować tego rodzaju krzyżowe zależności. To taka moja uwaga na marginesie i prośba o korektę personalną w składzie rady nadzorczej albo korektę w składzie zarządu Stoczni Gdańskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselJanWyrowinski">Pan minister Sławomir Urbaniak przedstawił nam znacznie szerszą informację aniżeli ta informacja, która została nam doręczona w formie pisemnej. Szczególnie interesujące były te fragmenty, które dotyczyły aktywności Komisji Europejskiej i pani komisarz w kontekście stoczni. Zresztą na ten temat długo dyskutowaliśmy, a sprawa jest też treścią dezyderatu. Chciałbym zatem zapytać, co ma być efektem tych wizyt kontrolnych ze strony Komisji Europejskiej i w jakim czasie Komisja wypowie się na temat ewentualnej ostatecznej oceny programów prywatyzacyjnych? Kolejne moje pytanie dotyczy stanowiska rządu w sprawie zachowania kontroli przez państwo w sprywatyzowanych spółkach stoczniowych. Otóż w trakcie tych wszystkich debat stoczniowych przedstawiciele resortu gospodarki, a także resortu skarbu państwa, niejednoznacznie bronili tezy, że państwo powinno zachować kontrolę nad spółkami stoczniowymi w formie pośredniej lub bezpośredniej. Z pańskiej wypowiedzi, jak również z wypowiedzi organizacji związkowych z Gdyni wynika, że ta teza jest kontestowana. Czy zatem strona rządowa zmieniła zdanie i jest zdecydowana przeprowadzić w stoczniach prawdziwą prywatyzację, a nie tylko mnożyć udziałowców po to, aby samemu zatrzymać pakiet większościowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Ja również chciałbym zapytać o dwie rzeczy. Otóż minister Piotr Woźniak, będąc ostatnio w Brukseli, przedstawił pani komisarz Nelly Kroes konkretne dane. Według tych danych w połowie 2007 roku nastąpi prywatyzacja Stoczni Gdyńskiej oraz Stoczni Szczecińskiej Nowa, natomiast w połowie roku 2008 zostanie sprywatyzowana Stocznia Gdańska. Czy te prognozy są w pełni uzgodnione z ministrem skarbu państwa i czy minister skarbu państwa akceptuje proponowany harmonogram czasowy? Moje drugie pytanie dotyczy przyszłości stoczni w okresie do momentu sprywatyzowania, czyli do połowy roku 2007 i do połowy roku 2008. Co będzie się tam działo w tym okresie? Trzeba przyznać, że okres sześciu miesięcy na sprywatyzowanie obu spółek stoczniowych jest bardzo ambitnym wyzwaniem. Czy zatem minister skarbu państwa uważa, że będzie w stanie warunek pełnej prywatyzacji zrealizować, aby Komisja Europejska nie kwestionowała dotychczasowego programu pomocy publicznej oraz programu, który będzie realizowany w przyszłości? W jakim zakresie ministerstwo chce pomóc stoczniom w tak istotnym momencie i w jaki sposób, aby jednak stocznie przetrwały ten niezwykle trudny okres? Moje drugie pytanie dotyczy Stoczni Szczecińskiej Nowa. Czy prawdą jest, że ministerstwo chce dokonać zmian w zarządzie stoczni i odwołać prezesa zarządu? W moim odczuciu zmiany kadrowe teraz, na pięć minut przed zapowiadaną prywatyzacją, nie są najlepszym posunięciem, pomimo tego, że niektórzy prezesi brali udział w wyborach samorządowych i nie funkcjonowali normalnie w swoich miejscach pracy. Czy zatem zapowiadane zmiany personalne nie spowodują w tak newralgicznym okresie zbyt wielu zawirowań w spółkach stoczniowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Postaram się wyczerpująco odpowiedzieć na wszystkie pytania, oddam też głos moim kolegom, jednak sprawą podstawową jest kwestia właściwej wyceny majątku stoczni. Chodzi o to, aby wiedzieć, za ile można sprzedać stocznie i czy to się w ogóle opłaci. Muszę państwa uspokoić, że wyceny są dokonywane na bieżąco i czasami różnią się od siebie w sposób zasadniczy. Na przykład w przypadku Stoczni Gdańskiej wyceny są diametralnie różne, ale to nie powinno nas dziwić, albowiem to różne metody dokonywania wycen powodują rozbieżności.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Jeśli chodzi o Stocznię Gdynia, to przewidujemy dla niej pomoc w wysokości 515.000 tys. zł, a wielkość zaangażowania tej kwoty zależy od deklaracji poszczególnych inwestorów strategicznych, którzy mieliby objąć pakiet większościowy. To wszystko stanie się przedmiotem negocjacji, które pokażą nam bezlitośnie, na ile poważnie możemy traktować deklaracje finansowe. Tak więc stoimy przed długim okresem negocjacji i rozmów z inwestorami, albowiem do tej pory nie przystąpiliśmy do poważnych rozmów. Nie licząc listów intencyjnych oraz ogólnych rozważań. Chciałbym powiedzieć, że minister gospodarki po wizycie w Brukseli zaproponował pewien harmonogram postępowania prywatyzacyjnego, a harmonogram ten jest bardzo ambitny, ponieważ zachęca ministra skarbu państwa do przygotowania podobnego planu do końca tego roku. Ja proponuję koniec stycznia przyszłego roku, co nie jest też terminem zbyt odległym.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Odpowiadając na pytanie, co zamierzamy zrobić w stoczniach w najbliższym czasie, informuję, że Rada Ministrów przyjmie propozycje naszego ministerstwa, jeśli będą czytelnie przedstawiały sposób prywatyzacji poszczególnych stoczni. Odnosząc się do pytania o wizytę przedstawicieli Komisji Europejskiej w stoczniach, to pragnę poinformować, że mamy czas do końca lutego na wypełnienie zobowiązań. Kolejna wizyta przedstawicieli Komisji będzie polegała na sprawdzeniu metod, za pomocą których można będzie ograniczyć produkcję i zatrudnienie w stoczniach w zamian za umorzenie udzielonej pomocy publicznej. Niestety, nic nie jest za darmo, to, że pozwolą nam sprywatyzować będzie uwarunkowane zmniejszeniem produkcji i decyzją – które urządzenia można wyłączyć z produkcji. Można więc powiedzieć, że najbliższa wizyta poświęcona jest głównie omówieniu zasad kompensacyjnych, które będziemy musieli przyjąć. Odpowiadając na pytanie dotyczące związków zawodowych, pragnę państwa zapewnić, że spotkałem się ze wszystkimi organizacjami związkowymi w stoczniach i wszystkie te organizacje wypowiadają się pozytywnie o planach prywatyzacyjnych. Dla tych ludzi sprawą najważniejszą jest to, aby utrzymać miejsce pracy i zapewnić funkcjonowanie stoczni w okresie wyjazdu wszelkich fachowców do pracy w stoczniach na zachodzie Europy. Jest to więc pewien problem społeczny, z którym musimy sobie poradzić. Natomiast żaden związek zawodowy nie protestował przeciwko procesowi prywatyzacji, jaki został zaproponowany, a więc z większościowym pakietem akcji dla inwestora strategicznego.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Oczywiście przyjmuję do wiadomości informacje na temat zachowań członków kierownictw spółek stoczniowych. Obiecuję solennie sprawdzić wszystkie te informacje u źródła i jeśli nie pomoże rozmowa, trzeba będzie zastosować inne instrumenty po to, aby tego rodzaju zachowania wyeliminować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#CzlonekzarzaduAgencjiRozwojuPrzemysluAdamStolarz">Chciałbym się w tej sprawie wypowiedzieć jako przedstawiciel współwłaściciela Stoczni Gdańskiej, czyli Agencji Rozwoju Przemysłu. Otóż zarząd stoczni działa jako całość, a my nie zanotowaliśmy żadnych odstępstw od zakładanych planów działania związanych z odbudową zdolności produkcyjnych stoczni, jak również w kwestii odbudowy wszystkich elementów uzupełniających, takich jak: logistyka czy odbudowa biura projektowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPSlawomirUrbaniak">Odnosząc się do zmian personalnych, nie widzę w chwili obecnej takiej potrzeby. Jeśli zajdzie potrzeba zmian, to będzie to raczej dokooptowanie fachowców do działających zarządów w poszczególnych spółkach stoczniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#CzlonekzarzaduARPAdamStolarz">Odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego dotyczące Stoczni Szczecińskiej Nowa, nie zakładamy zmian w zarządzie spółki. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to będziemy rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym wykorzystać okazję dyskusji na tematy stoczniowe, ponieważ jestem zaniepokojona docierającymi do nas informacjami. Proszę nie traktować mnie wyłącznie jako posła reprezentującego opozycję, ale jako osobę, która zajmowała się z ramienia resortu Skarbu Państwa i resortu gospodarki problematyką stoczniową. Z tego względu znam uwarunkowania i rozumiem trudność materii. Szczególnie niepokojące są te informacje, które mówią, że minister skarbu państwa nie może się dogadać z ministrem gospodarki, a dodatkowo pojawia się jeszcze Agencja Rozwoju Przemysłu. Być może nie są to informacje całkowicie prawdziwe, jednak nawet minister Paweł Poncyljusz przyznawał, że ma kłopoty w skomunikowaniu się z MSP. Ale w tej branży, jak w żadnej innej, jest potrzeba pełnej współpracy obu ministrów. Z jednej strony bowiem program realizuje minister gospodarki i przedstawia go Radzie Ministrów, z drugiej strony natomiast, wszystkie atrybuty właścicielskie trzyma w swym ręku minister skarbu państwa. Nie wyobrażam sobie więc, aby w tej wielkiej grze zabrakło współpracy obu resortów i dlatego apeluję gorąco, aby w szczególnie trudnym okresie wycofywania się potencjalnych inwestorów ta współpraca się układała. Następne półrocze będzie zapewne okresem bardzo trudnym, który może się bardzo skurczyć, a Komisja Europejska nie będzie czekać. Może więc przyjdzie płacić kolejnymi kompensatami, a wiadomo, że Unia Europejska i zachodni producenci statków są bezwzględni w egzekwowaniu swoich praw. Zatem im więcej współpracy obu resortów, tym lepiej, podobnie jak kiedyś te sprawy koordynował zespół stoczniowy, który integrował Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, UKIE oraz wszystkie zainteresowane ministerstwa, jak również Agencję Rozwoju Przemysłu. Mając wszystkie zainteresowane osoby przy stole obrad, może pan egzekwować, panie ministrze, poszczególne działania wynikające z przyjętego harmonogramu. Jeśli jednak nie nastąpi proces integrowania wszystkich instytucji zaangażowanych w sprawę, proces realizacji programu może okazać się bardzo trudny. Jest pan nowym ministrem i może pan w ramach swoich kompetencji proponować rzeczy, które kiedyś dobrze się sprawdziły, a panu mogą okazać się niezwykle pomocne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PrzewodniczacyposelAleksanderGrad">Chciałbym zamknąć już tę dyskusję, będziemy prosili ministra skarbu państwa i ministra gospodarki na spotkanie w lutym 2007, po tym, jak zostaną zakończone rozmowy z Komisją Europejską. Będziemy chcieli wysłuchać informacji o tym, jak przebiegała ta swoista lustracja i jak wyglądają końcowe uzgodnienia z przedstawicielami Komisji Europejskiej oraz jakie będą najbliższe plany prywatyzacyjne. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>