text_structure.xml 70.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów i towarzyszące im osoby. Szczególnie serdecznie witam wicepremiera, ministra finansów, panią profesor Zytę Gilowską oraz ministra gospodarki, pana Piotra Woźniaka.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">W planie porządku obrad dzisiejszego posiedzenia mieliśmy rozpatrywać punkt dotyczący trybu przekazywania dokumentów przez rząd do Komisji do Spraw Unii Europejskiej, ale ponieważ pani minister Ewa Ośniecka-Tamecka nie może uczestniczyć w dzisiejszym posiedzeniu ze względu na inne ważne obowiązki, podjąłem decyzję o przeniesieniu tego tematu na jedno z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Jednocześnie chcę poinformować, że wczoraj, czyli 25 stycznia br., otrzymałem pismo od ministra gospodarki pana Piotra Woźniaka w sprawie rozporządzenia Rady czasowo cofającego dostęp do ogólnych preferencji taryfowych Republice Białoruś. Pierwotnie dokument ten nosił sygnaturę COM(2006) 438. Tytuł tego dokumentu, jak również treść projektu aktu prawnego pozostały bez zmian. Komisja zajmowała się już wielokrotnie tym dokumentem: 24 maja w trybie art. 8, 22 sierpnia w trybie art. 6 ust. 1 oraz 5 grudnia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., przyjmując stanowisko w tej sprawie. Opinia Komisji była tożsama ze stanowiskiem rządu. Ze względu na procedury wewnątrzunijne dokumentowi COM(2006) 438 nadano nową sygnaturę COM(2006) 764. Dokument o nowej sygnaturze został przekazany do Komisji w dniu 22 grudnia 2006 r. w trybie art. 8 i został umieszczony w porządku dziennym obrad Komisji w dniu 5 stycznia 2007 r. Na tym posiedzeniu podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki pan Marcin Korolec poinformował członków Komisji, że dokument ten został już przyjęty przez Radę UE w dniu 19 grudnia 2006 r. Spowodowało to pewnego rodzaju niespójność formalną, pozostającą w zasadzie w ramach kompetencji Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Myślę, że sprawę tego dokumentu należałoby poruszyć przy omawianiu spraw dotyczących koordynacji współpracy między rządem a Sejmem i dlatego proponuję, abyśmy korzystając z obecności pana ministra, który, wiem, że chciałby podnieść te kwestie merytorycznie, rozpatrzyli tę sprawę nie w trybie art. 9 ust. 3 tylko w trybie informacyjnym, ponieważ kwestie naszych relacji z Białorusią w tym kontekście są istotne i budzą też zainteresowanie członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt I, czyli listy A. Czy są uwagi do dokumentów znajdujących się na liście A? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja postanowiła przyjąć do wiadomości dokumenty zawarte w pkt I porządku obrad i nie zgłaszać wobec nich uwag. Nie słyszę sprzeciwu, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt I porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt II, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o zajętym przez Radę Ministrów stanowisku w sprawie decyzji Rady udzielającej gwarancji wspólnotowej dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego na pokrycie strat poniesionych w związku z pożyczkami i gwarancjami udzielonymi na potrzeby projektów poza granicami Wspólnoty (COM(2006) 324 końcowy) oraz o przyczynach niezasięgnięcia opinii Komisji w tej sprawie. Głos oddaję pani premier Zycie Gilowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Z informacji, które zebrałam w Ministerstwie Finansów, wyłania się przebieg uzgodnień rzeczywiście, muszę przyznać, o charakterze precedensowym. Po pierwsze projekt decyzji Rady w sprawie mandatu zewnętrznego EBI został równocześnie z przekazaniem państwom członkowskim wprowadzony do porządku obrad posiedzenia Rady Ecofin, a to posiedzenie odbywało się przed upływem terminu przewidzianego w ustawie kooperacyjnej, czyli czternastodniowego, na opracowanie projektu stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">W tej sytuacji rząd musiał rozpocząć realizację przepisów ustawy kooperacyjnej, czyli ustawy z 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE w zakresie projektu stanowiska poprzez przedstawienie swojego stanowiska w informacji przygotowanej w związku z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Informacja została przekazana do Sejmu w dniu 11 lipca 2006 r. Równocześnie przedstawiciel ministra finansów, pan minister Zbigniew Dynak, w dniu 5 lipca na 27. posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP poinformował Sejm o planowanym w tej sprawie stanowisku rządu do przedstawienia podczas posiedzenia Rady Ecofin w dniu 11 lipca 2006 r. Komisja nie zgłosiła wówczas żadnych zastrzeżeń do ww. stanowiska. Mówię o 27. posiedzeniu Komisji w dniu 5 lipca.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">W dalszym toku prac nad projektem decyzji Rady w sprawie mandatu zewnętrznego EBI Sejm był informowany przez rząd o postępach negocjacyjnych w informacjach przygotowywanych w trybie tym samym, czyli w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Ponadto minister finansów reprezentowany przez pana ministra Jacka Dominika w dniu 25 października 2006 r. na 40. posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej poinformował Sejm o planowanym przebiegu Rady Ecofin w dniu 7 listopada 2006 r. W tym kontekście przypomniał polskie priorytety w sprawie EBI.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Kolejne informacje w trybie art. 9 ust. 1 zostały przekazane do Sejmu w dniu 28 listopada 2006 r. w związku z planowanym przyjęciem podczas posiedzenia Rady Ecofin w dniu 28 listopada 2006 r. ogólnego podejścia względem projektu decyzji Rady oraz w dniu 20 grudnia 2006 r. w związku z planowanym przyjęciem tego aktu prawnego na posiedzeniu – to jest kolejny niebywały precedens – Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 19–21 grudnia 2006 r. Posiedzenie Rady UE w dniach 19–21 grudnia 2006 r. zakończyło proces legislacyjny w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Konkludując, pozwolę sobie zauważyć, że z przedstawionych informacji wynika, że rząd starał się wykonać postanowienia ustawy na bieżąco, informując Komisję o stanowisku prezentowanym na forum Rady UE. Trzeba niestety przyznać, że ta właśnie sprawa w wyniku precedensowego sposobu procedowania Sekretariatu Generalnego Rady UE stanowi wyjątek w dotychczas doskonale się układającej współpracy ministra finansów z Komisją.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Jeszcze kilka słów na temat meritum sprawy, bo ono przecież też jest istotne. Debata w sprawie rozmiarów i struktury mandatu zewnętrznego EBI była przedmiotem licznych narad rządu, najczęściej ze względu na nietypowy sposób procedowania zwoływanych ad hoc, ponieważ podlegaliśmy presji co do stanowiska, jakie będziemy prezentować przynajmniej na posiedzeniu Rady Ecofin. Początkowa propozycja Komisji w zakresie limitów określała ten mandat łącznie na poziomie 33 mld euro, w tym na kraje śródziemnomorskie miało przypadać 10 mld euro, Europa Wschodnia, południowy Kaukaz i Rosja – 5 mld euro.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Na taką wysokość limitu łącznego nie było zgody państw członkowskich, w tym Polski. Mieliśmy tu duży problem, ponieważ chcieliśmy, żeby mandat zewnętrzny EBI w odniesieniu do Europy Wschodniej był wysoki, aczkolwiek mieliśmy świadomość, że nie jesteśmy w stanie na etapie procedowania, wszystko jedno podczas której prezydencji, a była akurat fińska, przesądzić struktury terytorialnej tego mandatu wschodniego, zważywszy, że kierunek wschodni to jest kierunek północno-wschodni, wschodni w sensie ścisłym, a także południowo-wschodni. Szczegółowość ustaleń nie obejmowała struktury tych subkierunków.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Prezydencja fińska przedstawiła propozycje, które w zakresie limitu łącznego mandatu zadowoliły Polskę. W zakresie limitów regionalnych oraz celu mandatu trwały dalsze negocjacje. W toku przewodnictwa fińskiego udało się wypracować satysfakcjonujący nas i pozostałe państwa członkowskie finalny projekt decyzji Rady i on jest następujący: ogólny poziom limitu mandatu zewnętrznego na lata 2007–2013 to kwota 27.800 mln euro, z czego limit rozdysponowany to 25.800 mln euro, a limit do rozdysponowania po śródokresowym przeglądzie, tzw. mandat opcjonalny, 2000 mln euro.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">W strukturze terytorialnej, w podziale na regiony, zgodziliśmy się na następujący podział: państwa przedakcesyjne – 8700 mln euro, kraje sąsiedzkie i partnerskie łącznie 12.400 mln euro, z czego Europa Wschodnia, południowy Kaukaz i Rosja – 3700 mln euro, kraje śródziemnomorskie – 8700 mln euro, Azja i Ameryka Łacińska – 3800 mln euro, w tym tylko Azja – 1000 mln euro, Ameryka Łacińska – 2800 mln euro, Republika Południowej Afryki – 900 mln euro.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Pragnę podkreślić, że podczas wszystkich faz negocjacji Polska konsekwentnie prezentowała stanowisko, w którym opowiadała się przeciw stworzeniu jakichkolwiek możliwości finansowania przez EBI pośrednio i bezpośrednio tych projektów, które zagrażałyby bezpieczeństwu energetycznemu państw członkowskich, środowisku naturalnemu oraz pogarszałyby sytuację ekonomiczną przedsiębiorstw w państwach członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WiceprezesRadyMinistrowministerfinansowZytaGilowska">Polskie stanowisko zostało odzwierciedlone w oświadczeniu dołączonym do finalnej wersji decyzji. W dokumencie prezydencji fińskiej prezydencja zgodziła się wprowadzić poprawki, które zostały zaproponowane przez stronę polską, a których brzmienie było oczywiste. Chodzi o takie wykorzystanie mandatu zewnętrznego EBI, którego realizacja nie zagrozi bezpieczeństwu żadnego państwa członkowskiego. Prezydencja fińska ten dopisek akceptowała. Tyle wstępnych wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Dziękuję pani premier za te wyjaśnienia zarówno przyczyn formalnych zastosowania tej procedury, jak i merytorycznych przesłanek, które poszły za stanowiskiem rządu. Czy są pytania ze strony państwa posłów? Przypominam tylko, że o godzinie 13.30 są głosowania na sali plenarnej, więc w sprawach niekontrowersyjnych starajmy się ograniczać dyskusję. Mamy wiele spraw do omówienia, a ta kwestia wydaje się oczywista. Proponuję, żeby nie rozwlekać zbytnio tego punktu. Pan poseł Marek Strzaliński, pani poseł Grażyna Ciemniak i kończymy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselMarekStrzalinski">Mam krótkie pytanie, które poszerzy wiedzę moją i pozostałych członków Komisji. Pani premier wspomniała o tym, że jednym z celów są państwa przedakcesyjne. Czy lista państw przedakcesyjnych jest listą zamkniętą? Jakie państwa na niej są? Czy jest na przykład Turcja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MinisterfinansowZytaGilowska">Odpowiem od razu. Na żadnym etapie uzgodnień nie dysponowaliśmy listą, o której pan poseł mówi, i nikt się jej nie domagał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselGrazynaCiemniak">Jakie rząd podejmuje działania, żeby zapobiec zwoływaniu narad ad hoc, o czym pani premier mówiła, że wielokrotnie się zdarza? To stawia i rząd w trudnej sytuacji, i naszą Komisję, która chce opiniować i wyrażać stanowiska. Wydaje mi się, że już minął etap tej intensywnej pracy przy rozszerzeniu o 10 krajów, więc teraz byłby czas na to, żeby można było w miarę w terminie opiniować i żeby te posiedzenia Rady UE nie były tak ad hoc zwoływane. Czy mamy sprzymierzeńców w tym zakresie w innych krajach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MinisterfinansowZytaGilowska">Reakcja naszego rządu, a także struktur rządowych, nie była wynikiem takiej, a nie innej organizacji prac po stronie polskiej, tylko procedury, niestety, dość precedensowej, którą narzucił Sekretariat Generalny Rady UE.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MinisterfinansowZytaGilowska">Wielokrotnie, nie tylko w tej sprawie, protestowaliśmy przeciwko korzystaniu przez Sekretariat z możliwości nadawania większego dynamizmu prowadzonych prac, niż jesteśmy w stanie świadomie przekonsultować. Nasze protesty w zasadzie nigdy nie spotkały się ze wsparciem innych państw członkowskich, być może ze względu na to, że strona polska twardo broni interesu ekonomicznego Polski. Niektóre nasze zastrzeżenia proceduralne odbierane są jako pretekstowe. Staramy się podnosić kwestie proceduralne, ale faktem jest, że struktury UE pracują niesłychanie dynamicznie i też nie zawsze są w stanie doganiać uciekający czas. Protestujemy, chcemy, żeby tryb naszych prac miał charakter bardziej przewidywalny i rytmiczny. Nie chcemy być zaskakiwani i wiemy, że nasi partnerzy w UE też takie starania podejmują, jednak nasze konkretne protesty nie spotkały się ze wsparciem innych państw członkowskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła informację przedstawioną przez ministra finansów. Sprzeciwu nie słyszę, w takim razie tą konkluzją zamykamy rozpatrywanie pkt II porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt III, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o zajętym przez Radę Ministrów stanowisku w sprawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów oraz zmieniającego dyrektywę 1999/45/WE i rozporządzenie (WE) w sprawie trwałych zanieczyszczeń organicznych; projektu dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę Rady 67/548/EWG w celu dostosowania do rozporządzenia (WE) Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (COM (2003) 644 końcowy) oraz o przyczynach niezasięgnięcia opinii Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Proponuję, abyśmy ten punkt rozpatrywali łącznie z drugą informacją ministra gospodarki o zajętym przez Radę Ministrów stanowisku w sprawie rozporządzenia Rady czasowo cofającego dostęp do ogólnych preferencji taryfowych Republice Białoruś (COM(2006) 764 końcowy) oraz o przyczynach niezasięgnięcia opinii Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Punkty III i IV referuje pan minister Piotr Woźniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Powtórzę tytuły dwóch projektów, których dotyczy wyjaśnienie. Są to projekt rozporządzenia i projekt dyrektywy. Rozporządzenie to jest rozporządzenie PE i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów – pakiet nazywa się REACH, utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów oraz zmieniające dyrektywę poprzednią, adekwatną 1999/45/WE i rozporządzenie (WE) w sprawie trwałych zanieczyszczeń organicznych. Natomiast projekt dyrektywy PE i Rady zmienia dyrektywę Rady 67/548/EWG w celu dostosowania do rozporządzenia (WE) PE i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (COM (2003) 644 końcowy). Wyjaśnię przyczyny niezasięgnięcia opinii Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Prace nad pakietem REACH na ostatnim etapie legislacyjnym były bardzo dynamiczne. To zresztą przy okazji dygresja do tego, o co pytała pani przewodnicząca – zawsze pod koniec każdej prezydencji, to znaczy na koniec czerwca i na koniec grudnia, prezydencje chcą się wykazać i natłok prac jest szalony. On mniej wynika z tempa adaptacji nowych 10 członków, czy już może nie tak nowych, ale tych 10 członków z przedostatniego rozszerzenia, a bardziej z trybu prac prezydencji. To duże tempo wynikało przede wszystkim z tej okoliczności, o której powiedziałem, ale też z procedur stanowienia prawa w UE, bo akurat pakiet REACH, bardzo trudny i bardzo rozległy, podlegał procedurze współdecydowania.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Kolejne istotne daty w relacjach między rządem polskim a Komisją Europejską i między rządem polskim a Komisją sejmową są takie: 8 grudnia 2006 r. Komitet Europejski Rady Ministrów przyjął informację rządu w tej sprawie, którą wypracował w wyniku prawie dwuletnich analiz. 13 grudnia 2006 r. pakiet REACH, zarówno rozporządzenia, jak i dyrektywa, przyjęte zostały przez PE wraz z tak zwanym pakietem kompromisowym. A proszę zwrócić uwagę, że już 18 grudnia, czyli zaledwie po 5 dniach, Rada UE przyjęła jednomyślnie pakiet REACH uwzględniający zmiany kompromisowe. To bardzo szybkie tempo prac, rzadko spotykane. Natomiast 30 grudnia pakiet REACH został opublikowany w „Dzienniku Urzędowym” UE, czyli skończył się bieg legislacyjny. Rozporządzenie REACH wchodzi od 1 czerwca 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Dzisiejsza informacja, którą staram się państwu złożyć, nie jest sprzeczna ze stanowiskiem rządu z dnia 2 grudnia 2005 r. To jest stanowisko, które uzyskało pozytywną opinię Komisji na posiedzeniu w dniu 9 grudnia 2005 r., czyli ponad rok temu. Prezentowana obecnie informacja utrzymuje co do meritum zasadę udzielania zezwoleń, obowiązek substytutu, czyli zastępowania, oraz ewentualnego zakazu stosowania substancji chemicznych na podstawie analizy poszczególnych przypadków. Zasada jest taka, że rozpatruje się to case by case, czyli przypadek po przypadku.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Przygotowanie informacji rządu wynikało z wniesienia przez PE propozycji trzech głównych zmian, które postaram się państwu nie tylko wymienić, ale krótko wyjaśnić. Po pierwsze zmiana dotycząca zobowiązania aplikujących o zezwolenie, czyli zainteresowanych produkcją, importem albo obrotem substancjami szczególnie niebezpiecznymi do przygotowywania analizy możliwych alternatyw w tym sensie, że trzeba było przekazywać analizę stosowania innego produktu chemicznego niż ten, o który aplikujący się zwracał, co oznaczało, że musiał sam sobie udowodnić, a w każdym razie we wniosku, że nie jest możliwe stosowanie innych substancji czy preparatów chemicznych niż ten, o który występuje.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Zmiana polega na tym, że przyznano aplikującemu prawo do tego, że jeśli w wyniku przeprowadzonej analizy alternatyw uzna, że nie ma odpowiedniego bezpiecznego zamiennika, nie musi przedstawiać planu substytucji. To znaczy wystarczy oświadczyć, że nie ma takiego substytutu precyzyjnie zastępującego substancję, o którą się aplikuje. Obowiązek przedstawiania takiego planu substytucji jest uchylany.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Druga zasada, która się składa na tę kompromisową zmianę, to zasada, że jedna substancja będzie rejestrowana tylko raz, jeśli będzie to uzasadnione z powodów ekonomicznych. To znaczy, wcześniej istniał projekt obowiązku rejestrowania a to okresowo, a to w różnych miejscach. Tym razem uznano ostatecznie, że jeżeli z powodów ekonomicznych jest to uzasadnione, to jedna rejestracja będzie wystarczająca do tego, aby stosować preparat, a w każdym razie skutecznie o niego aplikować.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Trzecia zmiana ma charakter bardziej organizacyjny. Dotyczy ona możliwości nominowania przez PE dwóch niezależnych członków organu Europejskiej Agencji Chemikaliów. To ta agencja, która powstaje, ale niestety w Helsinkach, a nie gdzie indziej. Przyznano PE prawo do mianowania dwóch niezależnych członków. Proszę mnie nie pytać, co to znaczy „niezależnych”. Tak to jest sformułowane w dokumentach przyjętych w trybie pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Chcę podkreślić, że informacja rządu z 8 grudnia 2006 r. w całości uwzględnia opinię Komisji, która pochodzi jeszcze sprzed roku, czyli z 9 grudnia 2005 r. W tej informacji minister gospodarki dokonał między innymi, bo nie wyłącznie, aktualizacji oceny skutków wdrożenia systemu REACH. To co innego niż sam projekt. Oceniliśmy tam skutki, które projekt REACH przyniesie dla naszej gospodarki, i ta analiza została przez KERM przyjęta jeszcze w kwietniu 2006 r. Nie zdezaktualizowała się po ostatnich zmianach.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Dla informacji Komisji chcę przypomnieć, że Polska w duchu kompromisu poparła projekt REACH, przekazując jednocześnie oświadczenie, w którym podkreślamy, że ostatecznie zaproponowane i przyjęte zapisy nie rozwiały wszystkich obaw i nie wyjaśniły wątpliwości co do możliwości pogorszenia się konkurencyjności przemysłu chemicznego i innych przemysłów związanych w państwach UE.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">W ramach własnego komentarza z ważnych faktów chcę dodać, że tę informację, którą dziś wyjaśniam, UKIE przekazał Sejmowi i Senatowi 5 stycznia 2007 r., czyli przed trzema tygodniami, za co oczywiście bardzo przepraszam, bo tu nastąpił poślizg. Ale co do meritum nie przekroczyliśmy mandatu udzielonego jeszcze przed rokiem, czyli 9 grudnia 2005 r. Natomiast wszelkie konsekwencje wdrożenia pakietu REACH, zwłaszcza w Polsce przy bardzo złej sytuacji przemysłu chemicznego, będziemy konsekwentnie wdrażać od 1 czerwca. To jest bardzo trudna regulacja, jeśli można to ocenić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Czy są pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselGrazynaCiemniak">Tak się składa, że od początku prac nad pakietem REACH byłam koreferentem poszczególnych etapów i znam przemysł chemiczny, bo pochodzę z dużej firmy chemicznej, w której wiele lat pracowałam. Ale nie o to chodzi. Chcę wyrazić satysfakcję, że pan minister powołuje się na opinię Komisji i krótko, ze względów czasowych, zapytać, czy wdrożenie pakietu ma kosztować około 7 mln euro? Czy jest już decyzja, jak to będzie finansowane? Czy firmy będą musiały same sfinansować? Bo uważam, że wsparcie powinno być w ramach poprawy konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselGrazynaCiemniak">Chcę się podzielić taką refleksją, że cały pakiet REACH ma zmierzać do ochrony środowiska i zdrowia ludzi, ale też nie pogarszać konkurencyjności nie tylko polskiej gospodarki, ale w ogóle europejskiej w kontekście strategii lizbońskiej. Trochę mnie dziwi upór krajów, w których też jest silny przemysł chemiczny, że jednak się decydują, a z drugiej strony mogę zrozumieć, bo będą miały szansę na produkcję nowych wyrobów. Natomiast przy możliwościach inwestycyjnych w polskim przemyśle jednak ta produkcja nowych wyrobów na pewno taka łatwa nie będzie, bo to jest kwestia badań, zmian technologii i instalacji. Mogę tu więc podzielić zdanie pana ministra, ale też i wyrazić obawy co do wpływu na przemysł. Szkoda, że nie uznano niektórych naszych propozycji, ale uważam, że dzisiaj najważniejsze jest podjęcie szybko decyzji w sprawie dofinansowania, pomocy i zorganizowania wsparcia dla całego systemu badań, osiągnięcia tych wszystkich zamierzeń, które są określone w dokumentach całego pakietu REACH.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Czy ktoś jeszcze z posłów chce zabrać głos? Jeśli nie, to zamykam dyskusję i proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Rzeczywiście w toku dyskusji nad pakietem REACH zarysował się podział na państwa, które mają silny przemysł chemiczny i te, które mają słabszy. Te, które mają silny przemysł chemiczny, pozwolę się tu nie zgodzić z panią przewodniczącą, dużo łatwiej wprowadzą pakiet REACH niż na przykład my. Jeśli chodzi o koszty, to po stronie administracji oszacowaliśmy je na około 7 mln euro. Trudno mówić o dokładnym rachunku. Wszystkie koszty prowadzenia pakietu REACH, bo to jest i rozporządzenie, i dyrektywa, są niestety znacznie wyższe i szacujemy je na minimum 344 mln euro. To jest bardzo dużo pieniędzy. Zanosi się na dużą rewolucję w przemyśle chemicznym. Tego typu kosztów oczywiście nie jesteśmy w stanie zmobilizować. 344 mln euro to jest nasz szacunek wprowadzenia pakietu REACH i na poziomie administracji, i przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Takie są skutki przyjęcia tych regulacji. Cały czas się zastrzegam, że to są szacunki, ale taki jest rząd wielkości kosztów, które trzeba będzie ponieść. Widzę tu zaniepokojenie pana posła. To jest nasz szacunek. W pewnej części te koszty są i tak nieuniknione, bo trzeba unowocześniać w różny sposób przemysł chemiczny i trzeba wymieniać od poziomu technicznego po poziom intelektualny, czyli patentów i własności różnego typu i przemysłowych, i towarowych, i znaków. To wszystko razem daje taki koszt.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Rozpoczęliśmy w tej chwili dyskusję z ministrem nauki, zresztą na jego wniosek, co z satysfakcją podkreślam, na temat współfinansowania przynajmniej części tych kosztów przez państwo. Będziemy się starali zapewne skorzystać ze środków unijnych, żeby niejako zawrócić ten koszt, tym niemniej musimy poważnie traktować sposób, w jaki zmienia się rynek chemiczny w Europie. Chociaż nie jesteśmy zadowoleni z całego szeregu zapisów, które się ostatecznie znalazły w tych dokumentach, tym niemniej na koniec negocjacji byliśmy praktycznie w pojedynkę, więc nie ma co drzeć szat, że się nie udało, bo się nie udało, ale trzeba do tego podchodzić konstruktywnie.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Wniosek ogólny jest taki: lobbing środowisk związanych z różnymi ruchami ekologicznymi był nieprawdopodobnie silny, łącznie z manifestacjami. W Polsce uniknęliśmy tych przejawów woli społecznej, ale ostatecznie przeważyło, jak pamiętam, pan minister na pewno mnie poprawi, poparcie niemieckie w tej sprawie. Zostaliśmy po stronie tych, którzy poniosą większe koszty niż inni. Źle się stało. Będziemy się starali temu zaradzić, tak że pytania pani przewodniczącej traktuję jak najbardziej poważnie, trzeba się będzie tym zajmować, począwszy już od tych ruchów formalnych, których wymaga pakiet, jak na przykład tworzenie punktów konsultacyjnych. Takie twarde koszty zmian trzeba będzie ponieść. Pocieszamy się tym, że w dużej części zmodernizuje nam to przemysł chemiczny, chociaż będą do tego przyłożone bardzo duże koszty.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MinistergospodarkiPiotrWozniak">Najsilniejszy lobbing środowisk ekologicznych był ze strony państw skandynawskich, które uchodzą za wyrocznię w sprawach ochrony środowiska w PE i w Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że informacje przedstawione przez ministra gospodarki zostały przyjęte przez Komisję. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie punktów III i IV porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt V. Referuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Andrzej Kryspin Babuchowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Na najbliższym posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa będzie dyskusja nad trzema aktami, nie będzie jednak głosowania. Pierwszy to wniosek dotyczący rozporządzenia Rady ustanawiający specyficzne reguły, jeśli chodzi o sektor owoców i warzyw, i zmieniający pewne rozporządzenia. Drugi wniosek to rozporządzenie Rady zmieniające rozporządzenie Wspólnot Europejskich nr 1784/2003 w sprawie wspólnej organizacji rynku zbóż. Trzeci to wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 1883/78/EWG ustanawiające ogólne reguły finansowania interwencji przez Europejski Fundusz Orientacji i Gwarancji Rolnej. To jest sekcja gwarancji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Co do pierwszego z wymienionych rozporządzeń, dotyczy ono reformy wspólnej organizacji rynków owoców i warzyw, która została zapoczątkowana w roku 2004. Polska od samego początku popiera założenia owej reformy. Prezentowała swoje stanowisko, wskazując na nowe potrzeby i oczekiwania wspólnotowego rynku owoców i warzyw. Dlatego też od początku debaty jednym z polskich postulatów było uwzględnienie w ramach systemu wsparcia finansowego sektora owoców miękkich. Postulowaliśmy również o zwiększenie efektywności wsparcia dla grup i organizacji producentów, jak również wskazywaliśmy na konieczność uproszczenia zasad wspólnej organizacji rynków.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Projekt jednak, który został przedstawiony przez Komisję Europejską, mimo szeregu pozytywnych elementów, jak między innymi zwiększenie dofinansowania funduszy operacyjnych dla organizacji producentów, czyli przyjęcie niejako postulatu Polski wprowadzenia mechanizmu zarządzania kryzysowego, oraz zwiększenie wsparcia na promocję konsumpcji owoców i warzyw, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, ma jednak cały szereg zapisów, które są niesatysfakcjonujące dla strony polskiej i nie gwarantują skuteczności i efektywności postawionych celów. Między innymi proponowane zmiany i rozwiązania są niewystarczające dla poprawy sytuacji w sektorze owoców miękkich i w tej sprawie prowadzimy ciągle dyskusje z Komisją Europejską.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Również kwestia przeniesienia istotnych kompetencji na Komisję Europejską może mieć w przyszłości znaczny wpływ na kwestie merytoryczne, czyli na opracowanie rozporządzeń wykonawczych. Nie wydaje się też, aby ów projekt w sposób wystarczający realizował główne cele, mianowicie uproszczenie zasad funkcjonowania wspólnej organizacji rynków owoców i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Wyrażamy więc nadzieję, że zapoczątkowana dalsza dyskusja na forum Rady w pierwszej połowie bieżącego roku umożliwi nam na etapie dalszych prac wypracowanie takich rozwiązań, które uwzględnią aktualną sytuację sektora owoców i warzyw w całej Wspólnocie, i sprawią, że ostateczny kształt zaprezentowanego rozporządzenia będzie mógł być zaakceptowany przez kraje członkowskie. Tak więc przedstawiciel Polski w czasie trwania dyskusji zgłosi zastrzeżenia parlamentarne związane z nierozpoczęciem pewnych procedur, ale tylko jeśli byłyby one poddawane głosowaniu, a ponieważ taki stan nie zachodzi, więc zaprezentujemy jedynie swój głos w czasie trwania dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Jeżeli chodzi o sprawę drugą, a mianowicie sprawę wspólnej organizacji rynku zbóż, to pragnę tu zaznaczyć, że przedstawiony przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia zmieniającego wspólną organizację rynku zbóż dotyczy głównie kukurydzy, a w zasadzie wyłącznie kukurydzy, bo poza wycofaniem kukurydzy z obowiązującego systemu interwencji nie przewiduje żadnych innych rozwiązań. Wraz ze zniesieniem wsparcia cen rynkowych kukurydzy należy się liczyć z możliwością spadku poziomu jej cen, co będzie również miało wpływ na kształtowanie się cen rynkowych pozostałych zbóż. Sytuacja ta zaistnieje w szczególności w regionach UE, gdzie koncentrowała się dotychczas nadwyżka zbóż.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Projekt rozporządzenia wprowadza również zmiany w obecnym systemie interwencji na rynku zbóż polegające na wyłączeniu kukurydzy z zakupów interwencyjnych. Jest bowiem celem owego projektu rozwiązanie istniejących problemów ze zwiększającymi się corocznie zapasami interwencyjnymi kukurydzy. W ubiegłym roku było to o tyle niekorzystne, że pomimo suszy i spadku zapasów poszczególnych zbóż zapasy kukurydzy rosły.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Zdaniem Polski reforma wspólnej polityki rolnej na rynku zbóż powinna mieć charakter ewolucyjny i dlatego należy szukać rozwiązań zmniejszających podaż zbóż do interwencji, przy jednoczesnym utrzymaniu istniejących instrumentów stabilizujących sytuację rynkową.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">W związku z powyższym strona polska nie może poprzeć tak radykalnego rozwiązania. Proponowane przez Komisje Europejską rozwiązanie powinno być zmodyfikowane w ten sposób, że zamiast wyłączenia kukurydzy ze skupu interwencyjnego powinno ono zawierać elementy jego ograniczenia oraz instrumenty przejściowe w postaci ustalenia maksymalnych limitów skupu interwencyjnego kukurydzy dla poszczególnych krajów, obniżenia ceny interwencyjnej stosowanej przy zakupie kukurydzy z zachowaniem ochrony celnej dla tego zboża na dotychczasowym poziomie. Dodatkowo proponujemy przesunięcie terminu wejścia w życie zmian o minimum dwa lata. Uważamy również, że będzie niezbędne poprawienie efektywności działań interwencyjnych na rynku zbóż, szczególnie w regionach nadwyżkowych i charakteryzujących się gorszym dostępem do rynku zbytu.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Trzeci punkt dotyczy wniosku zmieniającego rozporządzenie ustanawiające ogólne zasady finansowania interwencji. Projekt rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady 1883/78/EWG proponuje, aby w przypadkach, gdy średnia stopa procentowa w ciągu trzeciego miesiąca następującego po zakończeniu okresu referencyjnego wykorzystanego przy ustalaniu jednolitej stopy procentowej ponad dwukrotnie przewyższa jednolitą stopę procentową w danym państwie członkowskim, ustanowić przepisy mające na celu zastosowanie mechanizmu korygującego. Powyższy projekt rozporządzenia jest powiązany z propozycją wycofania kukurydzy z interwencji, czyli z poprzednią sprawą, którą omawiałem, i stanowi rozwiązanie osłonowe mające łagodzić skutki zniesienia interwencji w odniesieniu do kukurydzy.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejKryspinBabuchowski">Naszym zdaniem proponowane rozwiązanie jest słuszne, ale niewystarczające do eliminacji problemów po wycofaniu kukurydzy z listy roślin objętych interwencją. W tej sprawie mamy pewne doświadczenie, ponieważ żyto zostało również wcześniej wycofane z interwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">W związku z tym, że pan minister przy okazji szeroko omówił jeden z punktów, który mamy w dalszej kolejności porządku obrad, mianowicie wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1784/2003 w sprawie wspólnej organizacji rynku zbóż (COM(2006) 755 końcowy) i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu w pkt IX, proponuję, aby ten punkt omówić od razu teraz, żeby pan minister nie musiał jeszcze raz tego samego powtarzać, a przy tym zaoszczędzimy trochę czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Myślę, że jest to cenny wniosek racjonalizatorski, który w pełni zasługuje na przyjęcie. Pan minister omówił już tę sprawę, więc możemy to tak przyjąć. Rozumiem, że kończymy rozpatrywanie spraw zawartych w pkt V i przejdziemy do pkt IX.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoCzeslawSiekierski">Dwa słowa informacji. Po trzech latach pracy Komisja Europejska przedstawiła projekt reformy rynku owoców i warzyw, w tym owoców miękkich. Pani komisarz zrobiła to dwa dni temu. Oczywiście są różne propozycje, ale jest poważny problem, że nie zostały przedstawione środki na wsparcie rynku owoców miękkich w Polsce. Te wszystkie działania, które zaprezentował minister resortu, jak wsparcie grup, wsparcie organizacji producenckich, są właściwe. Generalnie w UE przeszliśmy, jeśli chodzi o owoce w ogóle, od finansowania do produkcji na rzecz finansowania obszarowego. Przechodzi to do koperty krajowej i w kraju dzieli się te środki na wsparcie danego sektora w taki sposób, w jaki kraj chce.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoCzeslawSiekierski">Tylko dotychczas nie mieliśmy środków na wsparcie tego sektora owoców miękkich i nadal nam się ich nie proponuje. I to jest poważne zagrożenie, dlatego że, jak państwo pamiętają, od trzech lat mamy tragedię na rynku owoców miękkich i to jest w tej chwili gorący temat w dyskusji. Mówię o tym tylko informacyjnie, bo w ciągu trzech miesięcy te sprawy będą się rozstrzygały i może to mieć konsekwencje dla ponad 100 tys. producentów owoców miękkich w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IX, czyli wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1784/2003 w sprawie wspólnej organizacji rynku zbóż (COM(2006) 755 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Ten dokument został już przedstawiony. Koreferentami są państwo posłowie Stanisława Okularczyk i Sławomir Zawiślak. Pani poseł Stanisława Okularczyk proponuje projekt opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Bardzo krótko, bo mamy mało czasu. Sprawa dotyczy rozporządzenia wycofującego interwencję z rynku kukurydzy. Motywacją tego rozporządzenia jest wielkość zapasów i pogarszająca się jakość magazynowanego ziarna. Moim zdaniem te fakty świadczą jednak o sukcesywnym wycofywaniu się ze wsparcia produkcji obrotu zbóż i wycofanie tego instrumentu według mnie wymusi w Polsce spadek produkcji kukurydzy, którą budowaliśmy od lat, żeby poszerzyć powierzchnię i wielkość produkcji. Dlatego sądzę, że Komisja poprze w całości to stanowisko. Z tym że chciałabym jeszcze wymóc na MRiRW, by wycofało się z punktu 1b) dotyczącego zmniejszenia ceny. Doktor Waldemar Guba brał to ode mnie i opracowywał. Gdyby państwo mogli zrobić jakąś korektę. Bo moim zdaniem nie powinniśmy sobie odpuszczać także ceny. Ponadto w całości popieram stanowisko, jest ono bardzo ładnie opracowane i świetnie uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Co prawda jest to głos przeciwny wewnątrz naszej grupy, ale przy okazji opisu sytuacji zauważono, że tak wysoka cena skupu interwencyjnego, który powinien być wyjątkowy, jest sposobem na życie. Wydaje mi się, że powinno się jednak dokonywać stopniowe obniżanie cen skupu interwencyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Rozumiem, że zaprezentowane przez pana ministra stanowisko dotyczące innego poglądu, niż prezentuje Komisja Europejska na takie jednorazowe i raptowne wyłączenie kukurydzy z rynku zbożowego, na którym się prowadzi interwencję, to jest jakiś szerszy zamysł. Chciałbym, aby pan minister to ewentualnie potwierdził lub skomentował, czy tak jest w istocie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselAndrzejGrzyb">Doświadczeniem Polski było, że w momencie, kiedy podpisała traktat akcesyjny, a nie stała się krajem członkowskim, zważywszy na wielkość produkcji żyta, to żyto zostało wyłączone z systemu interwencji UE. Teraz pojawiają się kolejne dwa państwa: Bułgaria i Rumunia. W szczególności Rumunia jest dużym producentem i znowu mamy podobny zamysł. Oczywiście on ma swoje podłoże ekonomiczne, rozumiemy to, ale czy w tej sytuacji stanowisko Polski, która proponuje osłabienie ostrego cięcia, będzie miało jakieś znaczenie później przy różnych decyzjach, które mogą być wsparte czy przez Rumunię, czy Węgry, które są zainteresowane, czy ewentualnie Francuzów? Czy taki element kalkulacji w tej sprawie również istnieje, niezależnie od tego zastrzeżenia czy uwagi, którą zgłosiła pani poseł Stanisława Okularczyk, o tym, że będzie to miało również pewne reperkusje do niewielkiego, ale jednak istniejącego w Polsce rynku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Muszę ponownie zająć w tej sprawie jakieś stanowisko, jako osoba zajmująca się ekonomiką rolnictwa. Nie możemy odpuszczać sobie interwencji na początku po akcesji. Przecież konkurencyjność polskiego rolnictwa wobec unijnego jest bardzo niska i wycofanie się z interwencji w sytuacji, kiedy Polska ma tylko 25 proc. partycypacji, byłoby bezeceństwem ze strony Komisji sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Czy ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Proszę pana ministra o odniesienie się, jaki jest pański stosunek do tej opinii, czy się pan z nią zgadza i jak pan by odpowiedział na pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejKryspinBabuchowski">Sprawa jest bardzo trudna i staramy się prowadzić bardzo szeroką dyskusję. Pan poseł Andrzej Grzyb powiedział o czymś, co faktycznie też podejrzewamy, że tu chodzi bardziej o, może nie chciałbym użyć terminu „uderzenia”, ale Węgry są największym producentem kukurydzy. Twierdzenie, że kukurydza jest zbożem niezbyt nadającym się do przechowywania, że jej zastosowanie nie jest tak duże jak pozostałych, jest pewnego rodzaju nadużyciem. Dlatego te propozycje, które zgłosiliśmy, które są oczywiście uzgadniane z innymi państwami, szczególnie nowymi, zmierzają do tego, by to ostrze złagodzić.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejKryspinBabuchowski">Natomiast faktem jest, że nie ma tu jeszcze jednego elementu, mianowicie podwyższenia kryteriów jakościowych przy skupie kukurydzy. Była kwestia tego typu, że w tym roku i w następnych latach ze względu na suszę, z powodu której kryteria na rynku kukurydzy się pogorszyły, możemy się starać częściowo przekonywać Komisję, żeby ten skup interwencyjny był po niższych cenach, nawet jeśli byłaby to kukurydza nieco gorszej jakości, na co Komisja nie chce się zgodzić, czy ewentualnie podnieść te kryteria, co i tak będzie skutkowało zniesieniem interwencyjnego zakupu kukurydzy.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejKryspinBabuchowski">Dlatego też biorąc pod uwagę długookresowe tendencje, które występują w UE i związane są w ogóle z wycofywaniem się ze skupu interwencyjnego, z dopłat, obniżaniem cen interwencyjnych, myślę, że propozycje, które tu dajemy, są propozycjami wyważonymi, szczególnie, że punkt pierwszy, który prezentowałem, dotyczący ustalenia maksymalnych limitów skupu interwencyjnego, obniżenia ceny, przesunięcia terminów jako pakiet, to jest pewnego rodzaju nasze działanie alternatywne popierające efektywność działań interwencyjnych na rynku zbóż i zmodyfikowanie obecnych instrumentów wsparcia eksportu zbóż na wolnym rynku.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejKryspinBabuchowski">Podsumowując, wydaje mi się, że w obecnej sytuacji musimy dążyć do tego, by utrzymać jak najdłuższy okres interwencji na rynku zbóż, niezależnie od tego, czy byłoby to nawet kosztem obniżenia ceny, czy utrzymania jej na stałym, dotychczasowym poziomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Czy zgadza się pan z przedstawioną opinią, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejKryspinBabuchowski">Którą? Bo tu padły dwie przeciwstawne dotyczące ceny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Tę, którą zaproponowała pani poseł Stanisława Okularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejKryspinBabuchowski">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Jest więc ogólna zgoda. W takim razie, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że w drodze konsensusu przyjęliśmy tę opinię. Sprzeciwu nie słyszę, więc opinia została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VI, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych (30 stycznia 2007 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Referuje pani minister Marta Gajęcka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowMartaGajecka">W dniu 30 stycznia podczas posiedzenia Rady Ecofin nie jest zaplanowana dyskusja na temat żadnych aktów prawnych. Dzisiaj otrzymaliśmy listę A, która po uzgodnieniu przez KERM w trybie obiegowym zostanie przez UKIE przesłana do Sejmu. Na liście A zostały wymienione akty prawne, w odniesieniu do których została już przyjęta opinia Sejmu. Jednocześnie rząd nie zgłasza zastrzeżeń do aktów prawnych wymienionych na liście A.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowMartaGajecka">Przy okazji chcę krótko poinformować, mając na uwadze, że zaczynają się głosowania o godzinie 13.30, o agendzie Rady Ecofin. Będzie to pierwsze posiedzenie Rady Ecofin za prezydencji niemieckiej, więc prezydencja skoncentruje się głównie na przedstawieniu programu prezydencji i na omówieniu przygotowań do marcowego posiedzenia szczytu Rady Europejskiej. Ponadto zostanie zaprezentowany raport konwergencji opracowany przez Komisję i Europejski Bank Centralny i zostanie przedstawiona informacja na temat wstąpienia Słowenii do strefy euro. Zostanie też podjęta kwestia zniesienia procedury nadmiernego deficytu wobec Francji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Nie słyszę pytań, w takim razie uznaję, że Komisja przyjęła informację do wiadomości. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w sprawie podatków pośrednich od gromadzenia kapitału (COM(2006) 760 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Mamy tu projekt opinii autorstwa pana posła Marka Wójcika, w którym Komisja popiera projekt dyrektywy w wersji przedstawionego aktu prawnego. Rozumiem, że rząd nie popiera, jest więc pewna rozbieżność. Dlatego proszę pana ministra Jacka Dominika o przedstawienie tej sprawy z jednoczesnym odniesieniem się do opinii i przedstawieniem, dlaczego stanowisko rządu zmierza do modyfikacji treści tego aktu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Negatywne stanowisko rządu w odniesieniu do projektowanych rozwiązań przedmiotowej dyrektywy jest podyktowane przede wszystkim faktem, że Komisja nie wskazała dowodów na to, że podatek ten ma faktycznie negatywne skutki dla przepływu kapitału bądź dla rozwoju inwestycji kapitałowych w poszczególnych państwach członkowskich. Chcę podkreślić fakt, że od wielu lat ten podatek jest stosowany fakultatywnie przez państwa członkowskie, czyli jeśli ktoś tego nie chce, to nie musi. W związku z tym rząd polski nie widzi powodu, dla którego należałoby wprowadzać tak ostre zmiany zakazujące stosowania. Nie są udowodnione negatywne skutki generalnie dla przepływu kapitału.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Natomiast patrząc na strukturę państw, które korzystają z tego podatku, można by wręcz odwrotnie wysnuć tezę, że jest on zupełnie neutralny. Siedem państw w tej chwili stosuje ten podatek: Grecja, Hiszpania, Luksemburg, Cypr, Austria, Polska i Portugalia, czyli tak naprawdę większość starych państw członkowskich, z czego kilka, które mają bardzo rozwinięte rynki kapitałowe i inwestycje bezpośrednie. Czyli samo stosowanie przez nie tego podatku zupełnie nie wpływa na inwestycje w danym kraju ani na rozwój spółek kapitałowych.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Drugi element zasadniczy, którym rząd się kierował, to fakt obniżenia dochodów państwa z tego tytułu, a głównie dochodów samorządów terytorialnych, bo wpływy z tego podatku są dochodami samorządów. Stanowią mniej więcej kwotę około 130 mln zł rocznie. Gdybyśmy się teraz zgodzili na zniesienie tego podatku, oznaczałoby to, że rząd musiałby szukać kolejnych form zrekompensowania tej straty dla samorządu.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Czyli reasumując, po pierwsze nie ma żadnych dowodów na szkodliwość tego podatku dla rozwoju spółek kapitałowych, po drugie wycofanie się z tego podatku przyniosłoby dodatkowe straty. Trzeba też spojrzeć na pewną sekwencję zdarzeń: otóż w związku z nowelizacją ustawy o opłatach lokalnych już w 2008 r. nastąpi pierwsza strata w dochodach budżetów samorządów polegająca na tym, że samochody o masie 3,5 tony zostały wyłączone z podatku od środków transportu, co powoduje negatywne skutki budżetowe w kwocie około 190 mln zł. Następnie w roku 2009 wejdzie tylko dwustopniowa skala podatkowa i wyższy próg, co będzie oznaczało kolejny spadek dochodów dla samorządów. Nałożenie kolejnej regulacji w tym samym czasie powodującej zlikwidowanie jeszcze jednego źródła dochodów budżetów samorządów byłoby zupełnie niecelowe i powodowałoby bardzo duży problem w finansowaniu zadań, które gminy mają do sfinansowania.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Dlatego stanowisko rządu jest w naszej ocenie wyważone. Po pierwsze, nie widząc powodów, dla których mielibyśmy likwidować nasz podatek, jesteśmy przeciwni tej idei. Natomiast jeśli taka będzie wola zdecydowanej większości państw członkowskich i presja, żebyśmy zlikwidowali ten podatek, to odwołamy się do drugiej części dyrektywy, która zakłada, że można zastosować okresy przejściowe. Uważamy, że zaproponowany w tej chwili w dyrektywie okres przejściowy do 2010 r. jest zbyt krótki i w tej sytuacji Polska będzie wnosiła o wydłużenie tego okresu. Argument dotyczący utraconych dochodów, co spowodowałoby przyjęcie tej dyrektywy, jest stosowany powszechnie przez wszystkie kraje, które korzystają w tej chwili z tych rozwiązań. Z tego powodu już kilka lat temu próba zniesienia tego podatku się nie powiodła. Nie widzimy więc sytuacji, która by raptem spowodowała, że Komisja ponownie wyjdzie z tą inicjatywą, nie przedstawiając żadnych nowych argumentów i nie próbując rozwiązać problemów państw członkowskich, które stosują ten podatek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Rozumiem, że chodzi o podatek Belki? Nie? To źle rozumiem. Oddaję głos koreferentom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMarekWojcik">Dla uściślenia – to nie jest podatek Belki tylko podatek od podnoszenia kapitału np. w spółkach kapitałowych, w związku z tym ten podatek jest stosunkowo niewielki. 130 mln zł, o których pan minister powiedział, to jest w skali państwa. Rzeczywiście te pieniądze wpływają do samorządów. Natomiast z innymi źródłami dochodów i samorządów, i państwa, to tak naprawdę jest mała kropla dla wszystkich, którzy znają skalę budżetów.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselMarekWojcik">Od 1985 r. w UE toczy się dyskusja i jednoznacznie wskazuje się na kierunek likwidowania tego typu podatków, zwłaszcza tego podatku. Ta dyskusja przybrała na sile tak naprawdę w momencie ogłoszenia strategii lizbońskiej. Żeby podnosić konkurencyjność europejskiej gospodarki i przedsiębiorstw zdecydowano się na likwidację tego typu podatków, które zdaniem UE są po prostu szkodliwe.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselMarekWojcik">Bardzo mnie zdziwiło stanowisko polskiego rządu, ponieważ wydaje mi się, że właśnie nowe państwa członkowskie powinny być zainteresowane jak największą konkurencyjnością swoich przedsiębiorstw. Żadne z nowych państw członkowskich już tego podatku nie stosuje. W siedmiu państwach łącznie z Polską ten podatek pozostał, ale tendencje do jego likwidowania są jednoznaczne. Dlatego dziwi mnie, że Polska stosuje właśnie tego typu logikę myślenia, to znaczy po pierwsze, żeby nie dopuścić do likwidacji tego antykonkurencyjnego podatku, po drugie, nawet jeśli zostanie zlikwidowany, to żeby wprowadzić okresy przejściowe od dwóch do pięciu lat, sugerując, że nie da się uzupełnić dochodów samorządów terytorialnych.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PoselMarekWojcik">Wydaje mi się, że nawet gdyby od początku 2010 r. ten podatek został zniesiony, to jest dość czasu, by stworzyć mechanizm rekompensujący dla samorządów, szczególnie, że kwota tego podatku naprawdę nie jest duża. W związku z tym proszę państwa o poparcie projektu opinii sprowadzającej się do poparcia projektu dyrektywy, której konsekwencją będzie zniesienie podatku od kapitału od 2010 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Nie zachęcam, żeby kończyć dyskusję, ale zwracam uwagę, że obradujemy do godziny 13.28, a potem spotykamy się po głosowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Zrozumiałam aluzję, że mam krótko mówić. Komisja Europejska naciska na kraje, które jeszcze utrzymują ten podatek, żeby go stopniowo eliminowały, bo te, które już się z niego wycofały, muszą stosować zasadę stand still, czyli nie mogą tego podatku wprowadzić na nowo. Oznacza to pewną dyskryminację krajów, które podjęły ten proces liberalizacji, w stosunku do krajów, które są oporne, tak to nazwijmy. Jeśli przyjmiemy zasadę równego traktowania na terenie całej UE, jest to pewna niesprawiedliwość. Stąd takie naciski, żeby te siedem krajów w ciągu dwóch lat zdecydowało się na wycofanie tego podatku, przy czym stopniowo w ciągu jednego roku na obniżenie do 0,5 proc., tak jak jest w Polsce, a potem wycofanie. Myślę więc, że przy tak małej skali tego problemu, jaki jest dla skarbu państwa, nie ma się co upierać i trzeba poprzeć tę propozycję Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselGrazynaCiemniak">Chcę krótko zapytać, czy mamy informacje, jakie były wpływy z podatku kapitałowego w 2005 r., i szacunki, jakie są, jeśli chodzi o 2006 r.? Bo w informacji rząd przedstawia, że dane dopiero są zbierane. Ile więc było w 2005 r., jaki to jest poziom dochodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Panie ministrze, czy rząd przekonał się do racjonalności propozycji Komisji do Spraw Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">To nie jest kwestia przekonania, dlatego że to są konkretne kwoty, które musimy zabezpieczyć w budżecie. Same szacunki za 2006 r. to jest 130 mln zł i chcę zwrócić uwagę, że to jest element całego podatku, który jest pobierany w Polsce, i nie tylko od tej grupy kapitałowej. To jest podatek od czynności cywilnoprawnych. Komisja próbuje nas zobowiązać do tego, by znieść ten podatek tylko w odniesieniu do pewnej grupy spółek, czyli de facto oznacza to dla Polski, że aby zachować zgodność z konstytucją, musielibyśmy to rozszerzyć na wszystkie spółki, jakie istnieją w Polsce, bo inaczej będziemy mieli nierówność traktowania podmiotów. A to oznacza, że koszty tego dla budżetu, zwłaszcza dla budżetów gmin, będą zdecydowanie wyższe. To jest pierwszy argument.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Po drugie, to nie jest kwestia, jak pan poseł mówił, wypracowania mechanizmu zwrotu, bo to jest bardzo proste. To jest kwestia znalezienia źródeł sfinansowania tych ubytków, a to już nie jest proste w sytuacji, kiedy rozpoczęliśmy proces zmniejszenia obciążeń fiskalnych w podatkach bezpośrednich. Nie możemy sobie równocześnie pozwolić na to, żeby w tym samym momencie dokonywać kolejnych zmian obciążeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Myślę, że wyrobiliśmy już sobie jakiś pogląd na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Czy mógłbym się odnieść jeszcze do jednego argumentu dotyczącego konkurencji podatkowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Nie. Przechodzimy do głosowania nad opinią.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Kto jest za przyjęciem opinii?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Stwierdzam, że Komisja, przy 10 głosach za, 10 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisja postanowiła nie przyjąć opinii.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Zgodnie z art. 148a) regulaminu Sejmu głos przewodniczącego Komisji jest głosem decydującym, więc opinia nie została przyjęta, co oznacza automatycznie zaakceptowanie stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VIII porządku obrad, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w sprawie rozpoznania i wyznaczenia europejskiej infrastruktury krytycznej oraz oceny potrzeb w zakresie zwiększenia jej ochrony (COM(2006) 787 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Referuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pan Paweł Soloch. Pan poseł Andrzej Markowiak przedstawił projekt opinii, w związku z tym proponuję, aby pan minister się wypowiedział w kontekście tej opinii. Bardzo proszę rozdać tekst opinii. Przeczytam: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP, uwzględniając intencje Komisji Europejskiej oraz potrzebę tworzenia sprawnego systemu bezpieczeństwa z korzyścią dla Rzeczypospolitej Polskiej:</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">1. Popiera projekt dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">2. Nie uważa za celową propozycję Rady Ministrów uzupełnienia ust. 2 w art. 4.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">3. Podziela zastrzeżenia Rady Ministrów do terminu wdrożenia przepisów dyrektywy do prawodawstwa krajowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Powtórzę opinię, którą przekazaliśmy na ręce pana przewodniczącego. Rząd popiera propozycję zapisów zawartych w przedstawionym dokumencie. Dyrektywa stanowić będzie uzupełnienie przepisów dotyczących ochrony infrastruktury krytycznej realizowanej wewnątrz kraju oraz przygotowanych w projekcie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, który obecnie jest przedmiotem prac Sejmu. Wczoraj wyszedł z komisji sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Mamy dwie uwagi dotyczące terminu. Ta uwaga jest zgodna z opinią pana posła, którą pan przewodniczący przedstawił. Chodzi o termin 12 miesięcy od momentu wejścia w życie dyrektywy, a nie termin 31 grudnia 2007 r., bo nie wiemy, w którym momencie dyrektywa wejdzie w życie, więc nie wiemy, ile będziemy mieć czasu na jej realizację.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Druga, poważniejsza uwaga, dotyczy uzupełnienia art. 4 ust. 2, który odnosi się do wyznaczania europejskiej infrastruktury krytycznej. Rząd chciałby uzupełnienia takim zapisem, z tym że stanowisko przedstawiciela kraju członkowskiego dotyczące wskazania narodowej infrastruktury krytycznej danego kraju jako europejskiej infrastruktury krytycznej jest dla Komisji Europejskiej wiążące. Chodzi nam o możliwość zachowania przez kraj członkowski określenia, co jest dla niego istotną z punktu widzenia narodowych interesów infrastrukturą krytyczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Pan poseł wnioskodawca, oczywiście bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Szybko, ale bardzo proszę o uwagę, bo to jest ważne głosowanie i ważna decyzja. Panie ministrze, obawiam się, że przy podejmowaniu decyzji nie do końca zrozumiano treść dyrektywy. Chcę powiedzieć, że dyrektywa wprowadza system infrastruktury krytycznej, a więc takich urządzeń i instalacji, które mogą być celem ataku terrorystycznego i stanowią zagrożenie. Istotą tego rozwiązania jest to, że państwa członkowskie wskazują na swoim obszarze takie instalacje, a także mają prawo wskazać instalacje w państwach sąsiednich, które mogą być dla nich zagrożeniem.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Mieszkam na granicy polsko-czeskiej. Nie wiem, czy pan minister się orientuje, jakie na przykład po stronie czeskiej są instalacje, jak choćby elektrownia Stonawa, zbiorniki wodne Szańce, zbiornik wodny Krużberk i inne tego typu. I jeżeli spowodujemy taki zapis, że kraj członkowski sam decyduje i wskazuje infrastrukturę, to wykluczamy możliwość np. dla Polski wskazania na terenie Czech tych instalacji, które dla Polski mogą być zagrażające, a Czechy nie będą zainteresowane, żeby je zgłosić, bo to się wiąże z ponoszeniem kosztów zabezpieczeń. Więc taki zapis jest kompletnie pozbawiony sensu i burzy całą ideę tej dyrektywy, pozbawiając kraje członkowskie wskazywania instalacji za granicą. Na przykład co jakiś czas padamy ofiarą zatrucia Odry przez mazut, który się wydostaje z czeskiego Bogumina. Jeśli nie będziemy mogli tego wskazać, bo stanowisko Republiki Czeskiej będzie wiążące dla Komisji Europejskiej, to jest bez sensu. Dlatego uważam, że taki zapis jest niepotrzebny.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Zgadzam się natomiast co do terminu. Rzeczywiście termin, jaki rząd proponuje, 12 miesięcy od momentu wejścia w życie dyrektywy, jest sensowny i powinniśmy go poprzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Kto jest za przyjęciem opinii?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Stwierdzam, że Komisja 12 głosami za, przy 10 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, postanowiła przyjąć opinię proponowaną przez posła Andrzeja Markowiaka.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Kończymy rozpatrywanie pkt VIII i przechodzimy do rozpatrzenia pkt X, czyli wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady ustanawiającego wspólną organizację rynków rolnych oraz przepisy szczegółowe dla niektórych produktów rolnych (COM(2006) 822 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Ponieważ nie ma żadnego projektu opinii, proponuję, aby przyjąć bez dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Jest projekt opinii. W całości podzielam poglądy ministerstwa. 180 tys. ton skrobi i UE poniesie koszty tylko 3 mln euro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">To jest następny punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Proponuję pkt X przyjąć bez dyskusji. Panie pośle, będzie pan prowadził posiedzenie od godziny 24.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Tylko jedno zdanie. Chcę prosić pana przewodniczącego, żeby na innym posiedzeniu Sejmu ta sprawa mogła być przedmiotem zreferowania przez pana ministra przy okazji jakiegoś innego tematu, ponieważ otwiera to zupełnie nową dyskusję na temat organizacji tych rynków nie tylko pod względem formalnym, ale również rzeczywistym i odnoszącym się do naszych rynków w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Dziękuję. Rozumiem, że nie ma sprzeciwu wobec przyjęcia do wiadomości dokumentów z pkt X i niezgłaszania wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę. Tą konkluzją kończymy więc rozpatrywanie pkt X.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt XI, czyli rozpatrzenia wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady zmieniające rozporządzenie Rady (WE) 1868/94 w sprawie ustanowienia wysokości kwot w odniesieniu do produkcji skrobi (Raport z Komisji do Rady w sprawie wysokości kwot produkcji skrobi) (COM(2006) 827 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Pani poseł Stanisława Okularczyk przygotowała opinię popierającą stanowisko rządu. Nie ma głosów przeciwnych. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że w drodze konsensusu przyjęliśmy te opinię. Nie słyszę sprzeciwu, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt XI porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Sprawy bieżące. Następne posiedzenie odbędzie się w trakcie najbliższego posiedzenia Sejmu, prawdopodobnie w środę 14 lutego. Nie będzie to godzina 12.00, bo są okoliczności ważniejsze od tego, że odbywają się posiedzenia komisji. Czasem marszałek Sejmu chce zorganizować pokaz filmu, np. o godzinie 12.00 w środę, w związku z tym posiedzenie Komisji prawdopodobnie odbędzie się o innej godzinie.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Wobec wyczerpania początku obrad zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>