text_structure.xml
44.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny. Porządek obrad przewiduje prezentację "Raportu o sytuacji polskich rodzin" i dyskusję dotyczącą przedstawionego przez pana ministra Kazimierza Kaperę materiału.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">"Raport o sytuacji polskich rodzin" mówi o zagadnieniach będących głównym tematem prac Komisji. Pragnę, aby przedstawiony dokument był państwu pomocny.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Omawiany przeze mnie materiał jest wynikiem prac międzyresortowego zespołu do spraw opracowania polityki prorodzinnej państwa ze współudziałem parlamentarzystów, przedstawicieli nauki, związków zawodowych i organizacji pozarządowych, a także przedstawicieli kościołów. Wspomniany zespół został powołany przez Prezesa Rady Ministrów w marcu bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W raporcie zawarte są informacje i oceny odnoszące się w dużej mierze do danych z 1996 roku. Tam, gdzie było to możliwe zostały wykorzystane najnowsze informacje opisujące stan z roku 1997. Jednakże w niektórych przypadkach konieczne było powołanie się na badania z roku 1995 i wcześniejsze. Wykorzystane zostały materiały przygotowane przez uczestniczące w pracach międzyresortowego zespołu ministerstwa, instytucje i niezależnych ekspertów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Głównym źródłem informacji statystycznych były dane Głównego Urzędu Statystycznego. Ważnym materiałem uzupełniającym stały się publikacje dotyczące zagadnień rodziny, dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Opublikowaniu raportu towarzyszyło przedwczesne poruszenie, które pozytywnie wpłynęło na efekt końcowy. Zaobserwowane zainteresowanie przedstawianym raportem jest dowodem nieustannej potrzeby zajmowania się sprawami rodziny, a także zwrócenia uwagi społeczeństwu na odpowiedzialność za poziom życia, możliwości wychowania nowego pokolenia, zdrowie, rolę mediów i problemy rodziny. Te trudności dotyczą nas wszystkich, gdyż wszyscy mamy rodzinę, która wpływa na sytuację osobistą, społeczną, a bardzo często na sytuację ekonomiczną każdego człowieka, niezależnie czy jest on profesorem, robotnikiem, czy bezrobotnym. Raport o sytuacji polskich rodzin można w pewnym stopniu odebrać, jako raport o Polsce.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Oddaję raport w postaci żółtej księgi ludziom, którzy stanowią prawo. Mam nadzieję, że zgodnie z art. 18 Konstytucji RP, małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo będą pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Ochrona prawna rodziny stanowi jedną z konstytucyjnych zasad. Złożyliśmy nieodwołalną przysięgę na wierność konstytucji i jeżeli okazałoby się, że nie doceniliśmy problemów rodziny i nie zdążyliśmy ustanowić podstaw do ich rozwiązywania nie moglibyśmy się usprawiedliwić.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Raport jest zwieńczony rozdziałem zatytułowanym "Prawo a rodzina", w którym zostały zestawione wnioski dotyczące prac sejmowych. Przedłożony Komisji dokument jest pracą zamkniętą tylko w sensie administracyjnym, gdyż przemiany dotyczące rodziny nigdy się nie kończą. Życie koryguje wprowadzane zmiany prawne.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Raport o sytuacji rodzin polskich jest źródłem przemyśleń dotyczących konstruowania polityki prorodzinnej państwa, mającej na celu obronę rodzin narażonych na wiele zagrożeń, wśród których mogę wymienić ubóstwo, brak zaradności życiowej, nieprawidłowe wypełnianie przez rodziców ich roli, czy przemoc w rodzinie. Źródłem zagrożeń nie są wyłącznie transformacje ustrojowe, które uwidaczniają omawiane problemy. Na ulicach zauważamy żebraków, w gazetach czytamy o zbrodniach, w telewizji oglądamy głodne polskie dzieci i dowiadujemy się o kolejnym noworodku znalezionym w śmietniku. Te przerażające rzeczy nie są nowe. W związku z tym, że pamięć ludzka jest zawodna, a miłe sprawy wypierają przykre, zapominamy co było wcześniej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Proszę zauważyć, że nie ma zbiorowego raportu o sytuacji polskich rodzin w przeszłości. Wątpię, czy społeczeństwo zajęte codziennością jest naprawdę zainteresowane omawianym zagadnieniem. Rodzinom zależy na wychowaniu i edukacji dzieci, zachowaniu zdrowia, polepszeniu warunków i bezpieczeństwa życia.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Odpowiedź na pytanie, jakie są polskie rodziny i jakim zmianom podlegają znajdziecie państwo w rozdziale 1 zatytułowanym: "Demokratyczna struktura rodzin". W rozdziale są omówione zmiany w strukturze demograficznej rodzin na tle sytuacji demograficznej Polski. Materiał dostarcza informacji na temat tworzenia rodzin, zmian w liczebności rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Czytając rozdział 1 możemy dowiedzieć się, że różnica między liczbą urodzeń i zgonów maleje, szczególnie w ostatnim okresie, kiedy to wskaźnik ten osiągnął najniższy w całej powojennej historii Polski poziom. Powinniśmy zastanowić się co nas czeka. Zgodnie z prognozą rozwoju ludności, opracowaną przez Główny Urząd Statystyczny w 1996 roku liczba ludności Polski w 2000 roku wyniesie 38, 9 mln, a w 2020 roku - 40,7 mln. W okresie do roku 2020 należy spodziewać się następujących zmian w strukturze ludności według wieku. Znacznego zwiększenia ud-ziału liczby dzieci i młodzieży w wieku nauczania w szkole ponadpodstawowej, czyli w wieku 15-18 lat oraz wyższej - 19-24 lat. Powinniśmy spodziewać się istotnego przyrostu populacji w wieku 20-29 lat, czyli w wieku o największej częstości zawierania związków małżeńskich i zakładania rodzin oraz przyrostu populacji w wieku produkcyjnym, czyli w wieku 18-59 lub 18-64 lat, w tym starszej grupie wieku produkcyjnego - 45-59 lub 45-64 lat. Należy oczekiwać starzenia się ludności w wieku produkcyjnym, a także istotnego przyrostu ludności w wieku poprodukcyjnym.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W sytuacji demograficznej Polski w 1996 roku za najważniejsze procesy i zjawiska należy uznać: spadek liczby nowo zawieranych małżeństw, wzrost absolutnej i względnej liczby rozwodów, postępującą istotną redukcję liczby urodzeń, będącą wynikiem mniejszej skłonności do rodzenia, czyli brak zastępowalności pokoleń, utrwalenie się trendu spadkowego dzietności. Obecnie współczynnik dzietności kształtuje się na poziomie 1,6, a przypominam, że niezbędny do zagwarantowania zastępowalności pokoleń poziom dzietności wynosi 2,1 dziecka na kobietę. W roku 1996 można było zauważyć pozytywne nieznaczne obniżenie wskaźnika umieralności niemowląt. W ostatnich latach wskaźnik zbliża się do poziomu 10 promili, co oznacza, że na 1000 urodzonych dzieci 10 z nich umiera. Dodam, że niedawno wskaźnik umieralności niemowląt kształtował się na poziomie 16 promili. Nadal jednak wskaźniki te w krajach wysoko rozwiniętych kształtują się na dużo niższym poziomie.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Obserwuje się nieznaczne wydłużenie przeciętnego czasu życia mężczyzn i kobiet i utrzymywanie tendencji spadkowej w poziomie przyrostu naturalnego. Przykładowo w roku 1997 ludność Polski zwiększyła się jedynie o 20 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Dane z roku 1995, w którym był dokonany mikrospis, zamieszczone w raporcie wskazują, że w Polsce jest zarejestrowanych 10 533 tys. rodzin. W tej liczbie 59,6% stanowią małżeństwa z dziećmi, 23,6% małżeństwa bezdzietne i 16,8% stanowią samotne matki lub ojcowie z dziećmi. Łącznie w ostatniej grupie było 1 772 tys. rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Polskie wzorce tworzenia rodzin różnią się zasadniczo od wzorców przyjętych w innych krajach. W Polsce podstawą tworzenia zdecydowanej większości rodzin stanowi para małżeńska. Nieformalne związki małżeńskie w Polsce stanowią niewielki odsetek. Większość konkubinatów w naszym kraju stanowią osoby po nieudanych związkach małżeńskich. Niemniej jednak postępujący wzrost liczby urodzeń pozamałżeńskich może stanowić przesłankę do hipotezy, że liczba nieformalnych związków zaczyna wzrastać. W młodszych grupach częstość występowania konkubinatów jest znacznie wyższa niż w grupach starszych. Można zaobserwować zjawisko odkładania momentu zawierania małżeństwa przez osoby w wieku, w którym występuje największa skłonność do zmiany stanu cywilnego. Również liczba związków małżeńskich zawieranych przez osoby młodociane, w ciągu ostatnich czterech lat, systematycznie spada. Jest to jednak pozytywny trend.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Powodem ustania związku małżeńskiego jest przede wszystkim zgon jednego ze współmałżonków. Kolejną przyczyną są rozwody, których łączna liczba w latach 1989-1996 wynosiła 239 900, w czym 82% stanowiły rozwody w mieście. Na początku okresu ekonomicznej transformacji spadła dynamicznie liczba rozwodów. Przykładowo względny spadek rozwodów prawie o 41% przypada na lata 1989-1993. W ostatnich dwóch latach liczba rozwodów wzrosła z ponad 38 tys. w roku 1995 do 39 tys.w roku 1996. Skutki rozwodu rodziców odczuło w 1989 roku około 50 tys. dzieci w wieku poniżej 18 lat, natomiast w 1996 roku - 42 tys.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Bieżąca sytuacja ludnościowa każdego kraju jest konsekwencją dynamiki procesów demograficznych w przeszłości. Dane przedstawione w raporcie świadczą o tym, że obecnie występujące problemy są dziedzictwem przeszłości.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W rozdziale 2 zatytułowanym "Kondycja finansowa i mieszkaniowa rodzin" omówiona została zdolność ekonomiczna rodzin wraz z uwzględnieniem źródeł pozyskiwania dochodów, sytuacja budżetów domowych, problemy ubóstwa, kwestie mieszkaniowe, a w tym pogłębianie się w ostatnich latach niekorzystnych zmian i trudności związane z rozwiązywaniem problemów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Przykładowo co dziesiąte gospodarstwo nie ma wciąż własnego mieszkania, przy czym ponad 40% ludności żyje w mieszkaniach przeludnionych. Muszę dodać, że 40% zajmowanych lokali wymaga kapitalnego remontu, co świadczy o trudnej sytuacji mieszkaniowej w Polsce. W chwili obecnej potrzeba około 1,5 mln mieszkań, aby zabezpieczyć minimalne potrzeby. Muszę podkreślić, że od 1992 roku obserwuje się pozytywne efekty zachodzących procesów makroekonomicznych. Przykładowo nieznacznie poprawiła się sytuacja materialna rodzin, co nie oznacza, że poprawa dotyczy wszystkich rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Znaczna liczba rodzin żyje w warunkach poniżej granicy ubóstwa. Najtrudniej żyje się rodzinom w małych miasteczkach i na wsiach. W efekcie restrukturyzacja gospodarki, bezro-bocie dotknęło przede wszystkim najsłabsze rodziny, czyli rodziny wielodzietne, niepełne, z osobami niepełnosprawnymi i osobami gorzej wykształconymi. Najczęściej jest to bezrobocie długotrwałe. W końcu grudnia 1996 roku stopa bezrobocia wynosiła 13,6%. Wśród ogółu zarejestrowanych prawo do zasiłku posiadało tylko 51,9% osób.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W rozdziale 3 zatytułowanym "Zdrowie Rodziny" omawiana jest kondycja zdrowotna rodziny polskiej. Z przedstawionej w materiale analizy wynikają następujące spostrzeżenia. Nastąpiła destrukcja systemu ochrony zdrowia, która przejawia się utratą poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków, coraz większym obciążeniem pacjentów kosztami leczenia, niewydolnością państwowych zakładów opieki zdrowotnej i ich narastającym zadłużeniem, dekapitalizacją i zubożeniem lecznictwa.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Polacy w porównaniu z narodami Europy Zachodniej żyją krócej. Mężczyźni w sile wieku umierają przedwcześnie głównie na choroby nowotworowe. Śmierć dorosłych osób w okresie pełnienia obowiązków rodzinnych i wychowawczych jest częstą przyczyną powstawania rodzin niepełnych niż rozwody, o czym mówiłem wcześniej.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Opieka zdrowotna nie zaspokaja często nawet podstawowych potrzeb. Im trudniejsza jest sytuacja materialna rodziny, tym mniejsze są możliwości zadbania o zdrowie. Według ostatnich badań prowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny w roku 1997 około 24% rodzin rezygnuje z wizyty u lekarza i badań specjalistycznych bądź zabiegów rehabilitacyjnych z powodu braku pieniędzy. W raporcie jest zawarta uwaga, zgodnie z którą w konsekwencji wysokich cen w sektorze prywatnym i złego funkcjonowania publicznej opieki zdrowotnej aż 20% dorosłych Polaków obawia się, że może mieć poważne kłopoty z uzyskaniem świadczeń w zakresie opieki zdrowotnej w sytuacji wymagającej takiej opieki.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W rozdziale 3 są obszernie omówione problemy alkoholizmu. Spożycie alkoholu na jednego mieszkańca Polski szacuje się na poziomie 10-11 litrów czystego spirytusu a kilka milionów osób nadużywa alkoholu. Około 8% ludności wypija ponad połowę wszystkich napojów alkoholowych znajdujących się na rynku. Mężczyźni piją prawie pięciokrotnie więcej alkoholu niż kobiety, przy czym spożycie alkoholu przez kobiety i ludzi młodych wzrasta. W efekcie zaburzenia rozwoju psychofizycznego stwierdza się u prawie 15% populacji w wieku od 15 do 18. Można zaobserwować naruszenia prawa i porządku przez osoby nietrzeźwe oraz naruszenia prawa związane z handlem napojami alkoholowymi.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Na stronie 124 przedstawiamy dane obrazujące straty ekonomiczne związane z tym nałogiem. Największe i nie dające się ocenić straty ponoszą polskie rodziny, a wraz z nimi cały naród. Od 79% do 85% uczniów ze szkół podstawowych miało kontakt z alkoholem, a średnio co szósty z nich upija się.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Sprawy dzieci i młodzieży zostały omówione w rozdziale 4. W materiale obszernie przedstawiono sytuację młodego pokolenia, które jest przyszłością polskich rodzin i całego narodu. Przytoczone w raporcie opinie świadczą o tym, że młodzież najpowszechniej wyznaje system wartości, w którym najważniejsze są przyjaźń, miłość i rodzina. Wspomniane pokolenie jest narażone na różne trudności i zagrożenia, wśród których mogę wymienić brak zainteresowania rodziców, propagowanie konsumpcyjnego stylu życia i upadek autorytetu szkoły, zły wpływ filmów, gazet i gier komputerowych, sekty, wpływ rówieśników, zamykanie się w sobie, patologie w rodzinie, nieskuteczność prawa i resocjalizacji dla nieletnich przestępców, narkomania, uboga oferta spędzania wolnego czasu, czy bezrobocie.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Środki masowego przekazu coraz silniej oddziaływują na postawy i zachowania młodego i najmłodszego pokolenia Polaków. Dzieci i młodzież mają bardzo łatwy dostęp do środków masowego przekazu i przez to często obcują z negatywnymi obrazami prezentowanymi w filmach, prasie i czasopismach, również młodzieżowych.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W rozdziale 5 zatytułowanym "Kultura i media a rodzina" omówiona zostania kwestia dostępu rodzin do wszelkich instytucji kultury. Uczestnictwo rodzin w życiu kulturalnym jest ściśle związane z trudnościami i problemami charakterystycznymi dla okresu transformacji ustrojowej. Kłopoty finansowe rodzin, konieczność zdobywania dodatkowego wynagrodzenia, bezrobocie oraz zmniejszenie środków budżetowych na kulturę sprawiają, że maleje znaczenie kultury w życiu rodzinnym. Media często pokazują rodzinę w kontekście patologii i problemów poszczególnych jej członków, a zwłaszcza kobiet i dzieci. Style życia propagowane przez tę część prasy i innych środków masowego przekazu są trudne, a często niemożliwe do pogodzenia z powszechnie wyznawaną w Polsce hierarchią wartości.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">W ostatniej części raportu zatytułowanej "Prawo a rodzina", o której wspominałem wcześniej przedstawiona została analiza obowiązujących rozwiązań prawnych określających sytuację polskich rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Wnioski stanowią podstawę do wskazania niezbędnych działań w polityce prorodzinnej państwa. Kierunki wspomnianej polityki zostały określone w ostatniej części raportu w podsumowaniu. Przedstawiony dokument nie uwzględnia wszystkich aspektów życia rodziny, a niektóre aspekty opisuje marginalnie. Rozpoznanie całokształtu wymaga podejmowania odpowiednich działań i stałego monitorowania sytuacji polskich rodzin. Dopiero wtedy będzie możliwe uaktualnienie danych dotyczących rodziny i ewentualna weryfikacja założeń polityki na rzecz rodziny.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Jednocześnie niektóre tematy zostały świadomie pominięte bądź zostały omówione w sposób niewystarczający. Przykładem może być system świadczeń społecznych, którego opis zostanie przedstawiony w programie polityki prorodzinnej.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Tymczasem zauważyliśmy brak klarownej i spójnej polityki wobec rodziny. Społeczeństwo odbiera brak odpowiedniej pomocy dla rodzin ze strony państwa, jako niedocenianie ról rodzicielskich. Mówię nie tylko o wsparciu finansowym, ale także o dbaniu o rozwój rodziny i rozwój dostępnej dla najuboższych rodzin infrastruktury w zakresie edukacji zdrowia, kultury i wypoczynku.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#PelnomocnikRzadudoSprawRodzinysekretarzstanuKazimierzKapera">Przedłożony raport stał się podstawą do dalszych prac międzyresortowego zespołu do spraw opracowania polityki prorodzinnej państwa, zmierzających do opracowania zasadniczego dokumentu, w którym zostanie określony program polityki prorodzinnej państwa. Chciałbym dodać, że obecnie trwają końcowe prace redakcyjne nad kolejnym zapowiadanym dokumentem. Uważam, że najlepszym sposobem na związanie obywateli z państwem jest otoczenie rodzin troską, gdyż Polska zawsze była "rodziną rodzin".</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Zapraszam uczestników dzisiejszego posiedzenia do dyskusji. Kto z państwa chciałby zabrać głos w omawianej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselJanRulewski">Pozwolę sobie zabrać głos, jako pierwszy, co może być niewygodne dla niektórych, gdyż mogę wyczerpać niektóre wątki. Raport, wystąpienie pana ministra Kazimierza Kapery, jak również publikacje prasowe dostarczają wielu tematów do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselJanRulewski">Raport jest kontynuacją działalności parlamentarnej skupionej na problemach i otoczeniu rodziny. Pierwszą oznaką takiej działalności był raport przygotowany przez Sejm poprzedniej kadencji. Samo zjawisko kontynuacji prac nad zagadnieniem jest pozytywne. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że czas poprawił obraz rodziny polskiej, która niezależnie od zmian politycznych i organizacyjnych ma w Komisji Rodziny sojusznika lub nawet przyjaciela.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselJanRulewski">Odnośnie do interesu Komisji Rodziny mogę powiedzieć, że przedstawiony raport w zasadniczej części spełnił postulaty Komisji Rodziny, między innymi przez ukazanie różnych warstw społecznych, takich jak na przykład warstwa wiejska. Pogłębiono również analizę zagadnień dotyczących kobiet. Oczywiście nie wszystkie problemy znalazły odzwierciedlenie w raporcie, gdyż warstw społecznych jest w Polsce znacznie więcej. Postulowaliśmy również, aby w raporcie znalazły się informacje dotyczące spraw kultury i obyczajowości.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselJanRulewski">Chciałbym zwrócić uwagę członkom Komisji na stronę 133 dokumentu, która zawiera zaskakujące dla mnie informacje, co dobrze świadczy o raporcie. Pan minister Kazimierz Kapera podkreślił, że raport jest tylko przedstawiany przez rząd, zaś jego twórcami mogą się czuć naukowcy i instytuty badania opinii.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselJanRulewski">Zaskakujące było przedstawienie informacji z punktu widzenia samych rodzin. Przykładowo w raporcie zamieszczone są tablice obrazujące opinie rodzin w różnych sprawach. Uważam, że ograniczenie się do przedstawienia zwykłych danych statystycznych jest w pewnym stopniu uproszczeniem. Przykładowo autorzy raportu dotarli do dzieci i młodzieży i odkryli wstrząsające dla mnie zjawisko. Pierwsza tabela zamieszczona na stronie 133 świadczy o tym, że ponad 40% dzieci nie wymieniło żadnej osoby godnej zaufania w rodzinie. Równie zaskakującą informacją jest to, że ojciec nie jest w zasadzie osobą godną zaufania, gdyż zaledwie 3% dzieci wskazuje na ojca, jako na osobę godną zaufania.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselJanRulewski">Dodam, że Konwicki pisał już w latach 80-tych, że Polska jest państwem "zbabiałym", a nie sfeminizowanym. Obserwował on, jak kobiety wracające z pracy dźwigają w olbrzymich torbach zdobyczne artykuły spożywcze, czy higieniczne i podążają do domu, aby pracować na drugi etat. W ten sposób kształtuje się opinia, zgodnie z którą ojciec nie budzi zaufania.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PoselJanRulewski">Jeżeli spojrzymy na wykres zatytułowany "Osoby godne zaufania spoza rodziny", zauważymy, że nauczyciel, ksiądz i inni dorośli nie są osobami godnymi zaufania. Oznacza to, że zwłaszcza dzieci i młodzież tkwią wciąż w fazie wrażliwości i uczuciowości, natomiast nie przechodzą do fazy partnerskiej, w której konieczne jest współdziałanie matki, ojca, nauczyciela, księdza i być może innych dorosłych osób.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PoselJanRulewski">Zachęcam do tego, aby kolejne raporty, czy uzupełnienia raportów poszerzać o tego typu analizy. Są oczywiście pytania nic nie wnoszące do obrazu rodziny, na które odpowiedź jest oczywista. Przykładowo na całym świecie osoby zapytane o swoją sytuację materialną ocenią ją źle. Uważam, że takie badania należy łączyć z innymi pytaniami, które wykluczałyby oczywiste odpowiedzi, których nie trzeba zamieszczać w raporcie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PoselJanRulewski">W raporcie jest ukazana obyczajowość od strony wewnętrznej. Analiza jest wzbogacona tablicami, odnoszącymi się do podziału terytorialnego, niestety już nieaktualnego. Rozumiem, że pan minister nie chciał wywoływać niepotrzebnych konfliktów i że odpowiednie uzupełnienie raportu, uwzględniające nowy podział administracyjny, może zostać przygotowane.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PoselJanRulewski">Autorzy raportu wyciągali wnioski z zebranych danych. Dla informacji dodam, że raport wojskowy jest sprawozdaniem opisującym rzeczywistość. Autorzy jednak byli ambitni i przedstawili wiele wniosków wynikających z zebranych danych. Sądzę jednak, że nie we wszystkich wnioskach przyszłość została pokazana w odpowiedni sposób.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PoselJanRulewski">Przykładowo znanym problemem jest 1,5 milionowy deficyt mieszkań. Pan minister Kazimierz Kapera słusznie zauważył, że zbliża się wyż demograficzny i sytuacja mieszkaniowa pogorszy się. Uważam, że w raporcie powinna być przedstawiona prognoza wpływu wyżu demograficznego na sytuację mieszkaniową. Jest to bardzo ważne przy innych debatach poświęconych przykładowo polityce gospodarczej czy fiskalnej.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PoselJanRulewski">Poprzedni raport mówił o integracji europejskiej i problemach rodziny na tle prądów światowych rozumianych instytucjonalnie. Myślę o działaniu w Organizacji Narodów Zjednoczonych, uczestnictwie w różnych światowych szczytach i seminariach organizowanych przez instytucje zajmujące się rodziną i jej otoczeniem. W tamtych latach omówiona forma aktywności była wystarczająca, gdyż nie były rozstrzygnięte sprawy wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PoselJanRulewski">Przedłożony raport nie ukazuje, niestety, jak wygląda sytuacja w Polsce na tle sytuacji w Unii Europejskiej. Chciałbym zauważyć, że toczące się negocjacje dotyczą również rodziny. Myślę również o dostosowaniu wielu aktów i konwencji światowych do procesów integracji europejskiej. Są to problemy godziwego wynagrodzenia, bezrobocia, czy sytuacji rodzin zamieszkujących na obszarach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PoselJanRulewski">Myślę, że materiał powinien być uzupełniony o informację świadczącą o tym, co musimy zrobić i nad czym trwają aktualnie prace w zakresie wspomnianych procesów. Poza tym, taka informacja nie powinna dotyczyć tylko procesów integracji europejskiej, bo Polska uczestniczy aktywnie w różnych szczytach organizowanych przykładowo w Sztokholmie czy Pekinie.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PoselJanRulewski">Sądzę, że w raporcie zbyt płytko omówiony został problem edukacji, która jest pokazana statycznie i statystycznie. Wiemy z życia, że dostęp chłopców i dziewcząt zamieszkujących różne obszary do szkół, w tym zwłaszcza do szkół wyższych jest bardzo zróżnicowany, czego raport nie ukazuje. Mam na myśli utrudniony dostęp do szkół młodzieży wiejskiej i młodzieży pochodzącej z małych miasteczek. Budujemy cywilizację wielkich miast, a nie budujemy cywilizacji całej Polski.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PoselJanRulewski">Mam jedną uwagę dotyczącą rozdziału poświęconemu aktom polskiego prawa. Zwracam uwagę, że art. 71 dotyczy bardzo poważniej sprawy. Nie jest to tylko zobowiązanie państwa do szczególnej opieki nad rodzinami znajdującymi się w ciężkiej sytuacji. Art. 71 stanowi, że państwo musi uczestniczyć i brać pod uwagę w swojej polityce gospodarczej i społecznej dobro wszystkich rodzin, a nie tylko rodzin, które znajdują się w szczególnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PoselJanRulewski">Zgłaszam wniosek, aby przeprowadzić debatę nad raportem, w której uczestniczyłyby również inne organy państwa. Niewątpliwie sprawami rodziny zajmuje się również Senat i urząd prezydenta, który powoływał radę do spraw rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Kto z państwa chciałby zabrać głos w omawianej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselStanislawBrzozka">Mam pytanie do autorów przedłożonego dokumentu. W raporcie jest zapis, stanowiący, że podstawą analizy były dane, które dostarczyła rada do spraw rodziny działająca przy wojewodzie katowickim. Dane uzyskane przez ten organ stały się podstawą do przygotowania szokującego zestawienia przedstawionego na stronie 133, o którym mówił pan poseł Jan Rulewski.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselStanislawBrzozka">Czy wspomniane badanie zostało przeprowadzone na próbce ogólnopolskiej? Jaką metodą dokonano wyboru próby i jaka była liczebność próby? Czy na podstawie jednego wyrywkowego badania można zamieścić w raporcie dane dotyczące całego kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Proszę Pełnomocnika Rządu do Spraw Rodziny, pana ministra Kazimierza Kaperę o ustosunkowanie się do wypowiedzi posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Szczegółowych odpowiedzi udzielą osoby, które brały udział w redagowaniu i tworzeniu raportu. Później ustosunkuję się do innych spraw, które będą musiały być potraktowane ogólniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Odpowiadając na pytanie, chciałbym podziękować panu posłowi Janowi Rulewskiemu za dostrzeżenie waloru podmiotowego spojrzenia na problemy polskich rodzin od strony ich członków i od strony młodzieży. Przyznaję, że w trakcie prac nad raportem był to jeden z głównych przedmiotów krytyki. Mówiono, że przedstawiony dokument, a zwłaszcza rozdział poświęcony młodzieży jest bardziej podmiotowy niż statystyczny.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Odpowiem teraz na pytanie sformułowane przez pana posła Stanisława Brzózkę. W zasadzie wiele i artykułów prasowych i wcześniejszych opracowań rządowych dotyczyło problemów rodziny, głównie w kontekście patologii. Takie również są opracowania statystyczne i dane pochodzące z ośrodków badań opinii publicznej. Jestem odpowiedzialny za opracowanie podmiotowego podejścia do problemów rodziny i młodzieży. Wykorzystałem raport rady do spraw rodziny funkcjonującej przy wojewodzie katowickim. Poza tym, specjalnie przyniosłem ze sobą wyniki wielu badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej, które potwierdzają, że przedstawiony raport nie jest sprzeczny z tendencjami ogólnopolskimi. W poszczególnych fragmentach raport jest zgodny z tymi wynikami, ale ukazuje omawiane sprawy w nieco innym świetle.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Muszę powiedzieć, że obawy, czy raport może być podstawą do oceny sytuacji w całym kraju wynika ze skąpych informacji, jakie zostały w nim zawarte. Objętość raportu o sytuacji polskich rodzin była wciąż zmniejszana i dlatego dokument nie zawiera wielu ważnych informacji.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Raport opracowany przez radę do spraw rodziny funkcjonującej przy wojewodzie katowickim i sejmiku samorządowym województwa katowickiego, a także przy udziale pełnomocnika wojewody do rozwiązywania problemów alkoholowych został przygotowany bardzo starannie i profesjonalnie. Jest to rękojmia rzetelności przedstawionych danych.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Raport dotyczył w głównej mierze problemów agresji i przemocy wśród młodzieży szkół podstawowych. Próbka objęła 859 osób i jest porównywalna z próbką badaną przez Centrum Badania Opinii Społecznej, która liczyła blisko 1000 osób. W pierwszej kolejności w drodze losowania określono, przy współpracy z komendą wojewódzką Policji, rozkład przestępczości w województwie. Przyjęto dwa kryteria: wielkość miejscowości (mała, średnia i duża) oraz wskaźnik przestępczości (mały, średni i duży) i następnie metodą losową wybrano reprezentantów ze wszystkich tych środowisk. Dysponuję tym raportem w chwili obecnej i zapewniam, że metryczka respondentów świadczy o profesjonalnym podejściu do sprawy i dlatego uważam, że raport może być reprezentatywny. Dlatego też, przykładowy wskaźnik na poziomie 36% będzie w skali ogólnopolskiej kształtował się w okolicach 32-38%. Jednakże istotą dokumentu jest zobrazowanie tendencji jakościowych obserwowanych w omawianym zakresie. Dlatego wydaje się, że walorem raportu jest ws-pomniane podmiotowe podejście do sprawy.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Jednym z ważnych postulatów wynikających z raportu był wniosek o opracowanie wskazań dla Głównego Urzędu Statystycznego, dla Centrum Badania Opinii Publicznej dotyczących badań przeprowadzanych w przyszłości. Uważamy, że takie badania powinny uwzględniać potrzeby wynikające z opracowania o sytuacji polskich rodzin.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Odnośnie do pozycji ojca w zakresie autorytetów i osób godnych zaufania, rozróżniono dwie sprawy. Funkcja ojca, jako autorytetu jest odrębną kwestią niż funkcja ojca, jako osoby godnej zaufania, której powierza się tajemnice.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#PrzedstawicielBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawRodzinyKazimierzWiatr">Natomiast opracowane wcześniej wnioski zostały w całości usunięte ze względu na przygotowany program polityki prorodzinnej i przy tej okazji będą one prezentowane. Stąd też przedstawione wnioski wynikają wprost z raportu i nie prognozują przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy ktoś z posłów chciałby ustosunkować się do raportu? Nie ma zgłoszeń. Proszę Pełnomocnika Rządu do Spraw Rodziny, pana ministra Kazimierza Kaperę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Chciałem podziękować panu posłowi Janowi Rulewskiemu za przedstawione uwagi. Powrócę teraz do dyskusji, która odbyła się wcześniej na formum sejmowej Komisji Rodziny.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Podziękowania składam wszystkim członkom Komisji i ekspertom, których uwagi pozwoliły dopracować raport. Oczywiście nigdy nie osiągniemy ideału, ale dzięki uwagom posłów i ekspertów udało się wyjaśnić wiele spraw i uzupełnić wiele informacji.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Myślę, że propozycja zgłoszona przez pana posła Jana Rulewskiego, który postulował, aby sytuacja rodzin polskich była omówiona w świetle nowego podziału admi-nistracyjnego, jest słuszna. Wydaje się, że zasadna jest również uwaga zgłoszona przez pana posła Stanisława Brzózkę, który postulował rozszerzenie badań również na inne regiony. Takie rozwiązanie uwiarygodni przedstawione dane i w ten sposób wykluczymy wątpliwości dotyczące reprezentatywności badanej grupy ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy pan poseł Jan Rulewski sygnalizował chęć zabrania głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanRulewski">Nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi na pytanie dotyczące art. 71.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Nie było to zamierzone działanie, gdyż wybraliśmy jeden z artykułów, który bardzo jednoznacznie mówi o rodzinie. Uwaga zgłoszona przez pana posła Jana Rulewskiego będzie uwzględniona i raport zostanie uzupełniony.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Zapomniałem omówić jeszcze jedną sprawę. Z całą pewnością, konieczne będzie rozszerzenie badań dotyczących wpływu wspomnianego wyżu demograficznego na sytuację rodziny nie tylko w zakresie mieszkań. Zagadnienie to zostanie omówione w kolejnym opracowaniu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Uważam, że taki raport powinien być systematycznie uzupełniany. Oczywiście decyzja co do tego, czy raport będzie uzupełniany co roku, czy co dwa lata będzie zależała od pana premiera. Moim zdaniem, raport może być uzupełniany co roku. W ten sposób zostaną zmobilizowane poszczególne środowiska, podobnie jak miało to miejsce w Katowicach, a raporty cząstkowe będą źródłem informacji o sytuacji wszystkich polskich rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselAdamLozinski">Raport o stanie rodziny jest jednocześnie raportem o Polsce. Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Rodziny dokonało diagnozy, która ma być podstawą do pracy nad programem polityki prorodzinnej rządu. Mimo to mam poważne wątpliwości. Z dyskusji przeprowadzonej podczas prac Komisji Rodziny, zwłaszcza dotyczącej polityki finansowej i nie tylko, bo mówiliśmy o pornografii i przemocy, wynikają poważne dylematy dotyczące definicji pojęcia polityki prorodzinnej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselAdamLozinski">Według mnie polityka prorodzinna może być zdefiniowana w dwojaki sposób. Pierwsza koncepcja jest bardzo liberalna, o czym często słyszymy w mediach i zakłada, że najlepszą polityką rodzinną jest polityka prowadząca do wzrostu gospodarczego, przewidująca neutralny podatek. Jeżeli więc zespół ten ma mówić o polityce rządu, Komisja Rodziny powinna pomóc w zdefiniowaniu tego pojęcia. Chodzi tutaj o określenie, jakie są cele i instrumenty polityki prorodzinnej. Wydaje się, że różnimy się odnośnie instrumentów, natomiast jesteśmy zgodni w zakresie celów. Chciałbym przekonać posłów koalicyjnych, aby uznali, że podatek może być również instrumentem polityki prorodzinnej.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselAdamLozinski">Jest to ważna dla całej Polski sprawa i raport wyraźnie wskazuje, że kondycja Polaków nie jest najlepsza. Omawiana kwestia dotyczy członków wszystkich klubów i partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoselAdamLozinski">Czy pan minister Kazimierz Kapera może omówić efekty prowadzonych w tym zakresie prac? Czy próbowano już zdefiniować pojęcie i instrumenty polityki prorodzinnej?</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PoselAdamLozinski">Proponuję, żeby najbliższe posiedzenie Komisji Rodzinny było poświęcone tym zagadnieniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Proszę Pełnomocnika Rządu do Spraw Rodziny, pana ministra Kazimierza Kaperę o ustosunkowanie się do wypowiedzi pana posła Adama Łozińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Informuję, że podejmowane są próby zdefiniowania pojęcie polityki prorodzinnej. Po uzgodnieniach międzyresortowych został zebrany materiał dotyczący konkretnych działań na rzecz rodzin i sądzę, że w ciągu najbliższych kilku tygodni wspomniany dokument zostanie zaprezentowany na posiedzeniu Komitetu Społecznego Rady Ministrów, a później na posiedzeniu rządu i Komisji Rodziny.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Definiując politykę prorodzinną zmierzamy do zastąpienia zjawiska opiekuńczości państwa zjawiskiem pomocniczości państwa, co jest często podkreślane przez poszczególnych członków Komisji Rodziny. Jest to zasadnicze założenie, na podstawie którego staramy się odnosić do problemów, które będą musiały być rozstrzygnięte zarówno w najbliższych miesiącach bądź latach, jak i w nieco odleglejszym okresie, zwłaszcza, kiedy będziemy mogli zaobserwować wpływ omawianego wcześniej wyżu demograficznego.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#SekretarzstanuKazimierzKapera">Druga propozycja dotycząca włączenia w omawiany proces członków Komisji Rodziny jest bardzo cenna. Sądzę, że taka ścisła ws-półpraca przyniesie pozytywne efekty, po-dobnie jak współpraca, która nawiązała się przy opracowywaniu "Raportu o sytuacji polskich rodzin".</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy ktoś z uczestników posiedzenia chciałby zabrać głos w omawianej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Przedstawiony przez przedstawicieli rządu dokument zatytułowany "Raport o sytuacji polskich rodzin" jest bardzo obszerny. Myślę, że jest to świetna okazja, aby sejmowa Komisja Rodziny zaproponowała Sejmowi debatę na temat sytuacji rodzin polskich.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Zgłaszam wniosek, aby Komisja Rodziny wystąpiła do marszałka Sejmu o przeprowadzenie na jednym z najbliższych posiedzeń debaty na temat sytuacji polskiej rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy ktoś z członków Komisji chciałby zabrać głos i zgłosić jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanRulewski">Proponuję, aby również Senat i urząd prezydenta zajął się sprawą rodziny. Tym samym, wszystkie trzy instytucje władzy powinny stworzyć spójne założenia polityki prorodzinnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy pan poseł Jan Rulewski zgłasza wniosek o odbycie debaty zgromadzenia narodowego poświęconej sprawom rodziny?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanRulewski">Nie. Proponuję, aby pan marszałek zwrócił się do Senatu z propozycją przeprowadzenia w Senacie debaty poświęconej omawianym dzisiaj zagadnieniom i przedstawienia stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy ktoś z członków Komisji chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny wystąpieniu do marszałka z wnioskiem zgłoszonym przez pana posła Jana Rulewskiego? Nie widzę sprzeciwu. W związku z powyższym sformułujemy wniosek o przeprowadzenie debaty poświęconej sprawom rodziny. Zamykam dyskusję na temat "Raportu o sytuacji polskich rodzin".</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselMariaSmereczynska">W ramach spraw organizacyjnych musimy rozstrzygnąć jeszcze jedną kwestię. Przed rozpoczęciem posiedzenia wpłynęła do mnie prośba o wytypowanie osoby w charakterze obserwatora na drugą konferencję parlamentarnych komisji do spraw równouprawnienia kobiet i mężczyzn krajów członkowskich Unii Europejskiej. Proponuję, aby obserwatorem z ramienia Komisji Rodziny został pan poseł Antoni Szymański. Dodatkowo oddelegowana zostanie osoba z parlamentarnej grupy kobiet.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanRulewski">W delegacji powinno być również równouprawnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselMariaSmereczynska">Prośba mówi o wytypowaniu jednej osoby z Komisji Rodziny i zawiera informację, zgodnie z którą z parlamentarnej grupy kobiet oddelegowana zostanie jedna osoba. W związku z faktem, że w parlamentarnej grupie kobiet nie są zrzeszeni mężczyźni zaproponowałam, aby delegatem Komisji Rodziny był pan poseł Antoni Szymański.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselMariaSmereczynska">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny przyjęciu kandydatury pana posła Antoniego Szymańskiego? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselMariaSmereczynska">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>