text_structure.xml
126 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam posłów, minister kultury i sztuki - Joannę Wnuk-Nazarową, przedstawicieli resortu kultury, szefa Komitetu Kinematografii - Tadeusza Ścibora-Rylskiego, zastępcę Generalnego Konserwatora Zabytków - pana Jaskanisa, przedstawicieli Mini-sterstwa Finansów, Najwyższej Izby Kontroli, posła Wiesława Szwedę z Komisji Finansów Publicznych, który na posiedzeniu tej Komisji będzie koreferentem części budżetu, do-tyczącej zakresowo prac naszej Komisji. Witam przedstawicieli środowisk ludzi kultury, związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanMariaJackowski">I. Rozpatrzenie projektu ustawy budżetowej na rok 1999 - druk 676, w zakresie:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselJanMariaJackowski">1/ MKiS - cz. 34 - łącznie z planem finansowym Funduszu Promocji Twórczości /zał. nr 5 do projektu ustawy budżetowej na rok 1999/</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselJanMariaJackowski">- referuje minister kultury i sztuki,</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PoselJanMariaJackowski">- koreferat poseł Juliusz Braun;</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PoselJanMariaJackowski">2/ zbiorczego budżetu wojewodów - cz. 85 - w zakresie działu kultura i sztuka - dz. 83 - referuje minister kultury i sztuki,</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PoselJanMariaJackowski">- koreferat poseł Aleksandra Jakubowska;</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PoselJanMariaJackowski">3/ Dotacji dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe bieżące i inwestycyjne w zakresie działów: 83 - kultura i sztuka oraz 89 - różna działalność - w części 34- zał. nr 7 do projektu ustawy budżetowej na rok 1999 - referuje minister kultury i sztuki,</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PoselJanMariaJackowski">- koreferat Juliusz Braun.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PoselJanMariaJackowski">II. Sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Proponuję takie procedowanie, by najpierw referowała minister Joanna Wnuk-Nazarowa, a następnie poseł-koreferent. Przy każdym punkcie będziemy otwierali dyskusję. Jeżeli w toku dyskusji pojawią się wnioski, proszę o zgłaszanie ich na piśmie. Poddamy je głosowaniu na jutrzejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu usta-wy budżetowej na rok 1999 w zakresie MKiS łącznie z planem finansowym Funduszu Promocji Twórczości. Proszę o zabranie głosu panią minister Joannę Wnuk-Nazarową.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PoselJanMariaJackowski">Minister kultury i sztuki, Joanna Wnuk-Nazarowa: Muszę powiedzieć, że w tym roku wyjątkowo trudno jest przedstawić budżet, może nawet trudniej niż rok temu, kiedy byłam początkującym ministrem i sama postanowiłam przedstawić ten budżet. Bierze to się z faktu, że po decentralizacji państwa, po oddaniu instytucji kultury, powierzenia samorządom rozmaitych zadań nie mielibyście państwo skali porównawczej co do tego, jaki jest procentowy udział nakładów na kulturę w budżecie państwa. W każdym razie nie można tego znaleźć w przedłożonym Komisji dokumencie. Nie można tam znaleźć tego, jaki jest procent nakładów na kulturę w budżecie państwa, jaki jest to udział w produkcie krajowym brutto.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PoselJanMariaJackowski">Zanim zacznę referować cz. 34, chciałabym uzmysłowić to, jak wyglądałby ten budżet, gdyby nie przekazano zadań i instytucji samorządom. Można będzie wtedy ocenić, czy nakłady na kulturę wzrastają, spadają czy też stoją w miejscu. Słyszę, że jest to państwu niepotrzebne. Dla mnie było to bardzo istotne.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PoselJanMariaJackowski">Proszę to przedstawić.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PoselJanMariaJackowski">Minister kultury i sztuki, Joanna Wnuk-Nazarowa: W planach budżetu państwa przed przekazaniem instytucji do samorządów, projektowane nakłady na kulturę wynosiły 1 mld 93 mln 78 tys. zł, przy czym budżet państwa wynosił 450 mln 673 tys. zł, a budżet samorządów 642 mln 405 tys. zł. Wzrost nakładów na kulturę w państwie byłby o 1,3% wyższy, czyli 101,3% tego, co było w roku 1998, byłoby przeznaczone na kulturę w roku 1999.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PoselJanMariaJackowski">W założeniach do przyszłorocznego budżetu nakłady na kulturę wynosiły 0,73%. W wyniku autopoprawki rządu wzrosły do 0,75% udziału w ogólnym budżecie państwa nakładów na kulturę. Po poprawkach - na wniosek posłów z Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Budżetu i Finansów - wzrosły do 0,76%. Gdyby to liczyć starym systemem, dzisiaj mielibyśmy również poziom między 0,76% a 0,77% w kierunku 0,77%. Udział nakładów na kulturę w produkcie krajowym brutto na rok 1998 byłby na poziomie 0,21% a teraz byłby na poziomie 0,18%. Kwotowe nakłady na kulturę nieznacznie wzrastają /101,3% w stosunku do roku 1998/, nie ma pokrycia na inflację. Jest jednak realny spadek nakładów na kulturę - o 6,7%. W stosunku do produktu krajowego brutto cały czas od roku 1992 jest spadek. Trzy lata temu było to 0,24%, potem 0,22%, 0,21%, teraz byłoby 0,18%. Informacja ta pozwala zorientować się, jak się ma rok 1999 w planach budżetowych do roku 1998.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzę do referowania na podstawie przygotowanego przeze mnie materiału. Nakłady państwa na kulturę wynoszą 0,32% a w odniesieniu do produktu krajowego brutto - 0,08%. Moja wcześniejsza informacja pozwoli wyjaśnić, w jaki sposób w ogóle szacować nakłady na kulturę na rok 1999 w stosunku do lat ubiegłych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PoselJanMariaJackowski">W ramach części 34 MKiS w projekcie budżetu na 1999 rok założono wydatki w kwocie blisko 900 mln zł, tj. na poziomie o 9,4% wyższym w stosunku do ustawy budżetowej 1998 roku. W kwocie tej 851 mln 776 tys. zł stanowią wydatki bieżące a 42 mln 205 tys. zł - wydatki majątkowe.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PoselJanMariaJackowski">Szczegółowy podział środków z części 34 prezentują załączniki. Różne usługi materialne stanowią kwotę 16 mln 683 tys. zł, oświata i wychowanie - 303 mln 707 tys. zł, szkolnictwo wyższe - 183 mln 79 tys. zł, kultura i sztuka - 370 mln 803 tys. zł, różna działalność - 2 mln 700 tys. zł, administracja państwowa - 16 mln 975 tys. zł, obrona narodowa - 34 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#PoselJanMariaJackowski">W łącznej kwocie wydatków planowanych na 1999 rok - 370 mln 803 tys. zł, czyli 41,5% budżetu resortu - stanowią omówione w pierwszej części opracowania wydatki działu 83, co zreferuję później. Poza środkami budżetowymi przeznaczonymi na finansowanie kultury minister kultury i sztuki dysponuje także środkami na działalność realizowaną w innych działach budżetowych. Środki te zaplanowano w wysokości 523 mln 178 tys. zł z przeznaczeniem na sfinansowanie działalności jednostek i zadań w następujących działach. Różne usługi materialne - 16 mln 683 tys. zł /1,9% budżetu resortu/ - jest to przeznaczone głównie na finansowanie produkcji filmowej, utrzymanie agencji produkcji filmowej, agencji scenariuszowej i pokrycie kosztów utrzymania archiwów. W przyszłym roku w oparciu o częściowe finansowanie /filmy fabularne można dofinansowywać w wysokości 30-40% całości kosztów produkcji, pozostałe koszty muszą pokrywać inwestorzy/ przewiduje się sfinansowanie około 17 filmów fabularnych i 35 filmów pozafabularnych. Niestety, nie ma środków na wydatki majątkowe. Nie będzie postępował proces modernizacji - chodzi o wymianę starego sprzętu na nowocześniejszy.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#PoselJanMariaJackowski">W dziale 70 - oświata i wychowanie - przeznaczono 303 mln 707 tys. zł, co stanowi 34% budżetu MKiS. Jest to już kwota po oddaniu nam z powrotem do naszego budżetu pieniędzy przeznaczonych na utrzymanie szkół, które na skutek wniosków posłów i senatorów wróciły do ministra kultury i sztuki. Kwota ta obejmuje w ogóle w tej chwili wszystkie szkoły. W ustawie zapomniano dodać, że szkoły przejęte czy wręcz założone przez samorządy nie muszą iść do ministra kultury i sztuki. W tej ustawie powiedziane jest, że jest on jedynym organizatorem dla tego typu jednostek i w związku z tym jest to cały budżet. Potem trzeba będzie dogadywać się z samorządami i po 1 stycznia przekazywać im te jednostki, które u nich były. Nie jest to jednak przedmiotem dzisiejszego posiedzenia. W każdym razie jest to suma, obejmująca wszystkie szkoły artystyczne wraz z internatami, które podlegają MKiS. 46 gmin o statusie miasta prowadziło je jako zadania własne. Zakłada się, że w latach 1999-2000 będą one prowadzone, finansowane przez resort MKiS. Uważamy, że szkoły wcześniej prowadzone przez samorząd należy oddać na mocy porozumienia z samorządem. Łączny limit wydatków bieżących tych jednostek wynosi 48 mln 383 tys. zł przy 2308 etatach kalkulacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#PoselJanMariaJackowski">Wydatki w dziale - oświata i wychowanie w stosunku do ustawy budżetowej 1998 roku zostały zmniejszone o środki dla 14 ognisk artystycznych, które przekazano w gestię samorządów powiatowych. Ogniska artystyczne to nie szkoły.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#PoselJanMariaJackowski">Kolejną zmianą w dziale - oświata i wychowanie jest powołanie nowej szkoły artystycznej, która zaczęła działać od 1 września 1998 w Limanowej. Jest to szkoła muzyczna. Jedną szkołę muzyczną przekazano Mińskowi Mazowieckiemu.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#PoselJanMariaJackowski">Ważne jest to, że nakłady w tym dziale nie obejmują środków na usuwanie skutków powodzi. Na tym etapie konstrukcji budżetu środki te zostały umieszczone w rezerwach budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#PoselJanMariaJackowski">Kwota 303 mln 707 tys. zł jest o 23,3% wyższa od ustawy budżetowej z 1998 roku. Jest to sprawa ważna. Nauka jako priorytet państwa ma skutki dla budżetu ministra kultury i sztuki. Zwiększone bowiem zostały nakłady zarówno na szkoły prowadzone przez ministra kultury i sztuki, jak i nakłady na szkolnictwo.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#PoselJanMariaJackowski">Przy okazji podam informację, która nie zawiera się w tym materiale. W trakcie prac nad budżetem państwa, niespecjalnie łaskawym dla kultury, udało się pozyskać 110 mln zł, co spowodowało w efekcie to, że nie ma spadku nakładów, lecz wzrost o 1,3% w stosunku do roku poprzedniego. Te 110 mln zostało tak rozdysponowane, że 32 mln zł zostały przeznaczone dla szkolnictwa wyższego na podwyżki uposażeń pracowników tych uczelni, od lat zaniżanych w stosunku do pracowników uniwersyteckich i politechnicznych. 30 mln zł zostało przeznaczone na skutki układu zbiorowego zawartego 2 lata temu. Nie mogło to być realizowane ze względu na brak środków budżetowych w instytucjach kultury typu: muzea, biblioteki, domy kultury. Wreszcie mamy rok, w którym można wypełnić zobowiązanie. Dyrektorzy będą mogli zrealizować skutki układu zbiorowego. Są to na przykład dodatki za drugi i trzeci język, za wysługę lat - bardzo korzystną dla pracowników budżetowych sfery kultury. Zostało to podzielone w ten sposób, że 10 mln zł poszło do instytucji prowadzonych przez ministra kultury i sztuki a 20 mln zł do instytucji prowadzonych przez wojewodów - do budżetu wojewodów. Wojewodowie będą mogli zrealizować w podległych im jednostkach skutki układu zbiorowego.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#PoselJanMariaJackowski">Reszta, czterdzieści kilka milionów, została przeznaczona na upowszechnianie kultury w szerokim sensie. Środki zostały ulokowane w budżecie Departamentu Animacji i Edukacji Kulturalnej - jest to nowa nazwa dawniejszego Departamentu Upowszechniania Kultury - i w budżecie Departamentu Promocji Twórczości, który ma wydziały: Literatury, Teatru, Muzyki, Plastyki. O tym powiem za chwilę, gdy szczegółowo będę omawiać wydatki w tych departamentach. Jest to o tyle ważne, że w ten sposób będzie realizowana polityka państwa w nowym kształcie ustrojowym.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#PoselJanMariaJackowski">Transparentność podejmowania decyzji będzie osiągnięta przez to, że będą rady powołane spośród przedstawicieli stowarzyszeń twórczych i zaproszonych przez ministra ekspertów. Rady te będą rozpatrywać wnioski o dofinansowania. W departamentach tych są większe środki, z których będą mogły korzystać samorządowe instytucje kultury, radni, wszyscy ci, którzy drogą konkursu wygrają dofinansowanie. Nie chcę tego nazwać grantem, ponieważ od razu powstaje problem prawny, czy to jest grant czy też nie. W każdym razie będzie to dofinansowanie własnego projektu. Wracam jeszcze do problemu szkolnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#PoselJanMariaJackowski">Gros środków na wydatki bieżące w kwocie 286 mln zł 244 tys. zł przeznaczone jest na wynagrodzenia - 240 mln 63 tys. zł. Na fundusz świadczeń socjalnych - 11,5 mln zł, na stypendia - 1,5 mln zł, na dokształcanie nauczycieli, remonty, utrzymanie jednostek oświatowych - 25 mln 174 tys. zł, na dofinansowanie 20 niepublicznych szkół artystycznych - 1,5 mln 2 tys. zł, na dofinansowanie zadań bieżących gmin /Szkoła Muzyczna w Mińsku/ - 548 tys. zł. Około 90% stanowią wynagrodzenia z pochodnymi dla nauczycieli i innych pracowników oraz obligatoryjny odpis na fundusz świadczeń socjalnych. Na remonty i utrzymanie przeznaczone jest około 10%, co, niestety oznacza, że nie zostaną w pełni zaspokojone potrzeby w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#PoselJanMariaJackowski">Pod pochłaniającym 17 mln 463 tys. zł hasłem - wydatki majątkowe - kryje się: kontynuacja budowy Zespołu Szkół Artystycznych w Katowicach /inwestycja centralna/ - 12 mln zł - z całą pewnością będzie ukończona i oddana w tym roku; budowa internatów dla szkół artystycznych w Bielsku-Białej i Bydgoszczy - 2 mln zł; kontynuacja budowy Szkoły Muzycznej z internatem w Siedlcach - 1 mln 150 tys. zł i budowa szkół muzycznych w Jarosławiu, w Tarnobrzegu i Słupcy - 1 mln 100 tys. zł. Bardzo się cieszę, że nakłady na szkoły muzyczne ma tzw. ściana wschodnia, czyli tereny położone na prawo do Wisły. Jest tam bardzo dużo uzdolnionej młodzieży, a zawsze w jakiś sposób ten region był "niedopieszczony".</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#PoselJanMariaJackowski">Szkolnictwo wyższe ma wydatki na poziomie o 37,1% wyższym od ustawy budżetowej na 1998 rok. Jest to priorytet państwa. Zakłada się wydatki w wysokości 183 mln 79 tys. zł. Jest to wyrównanie dysproporcji płacowych między naszym szkolnictwem a tym, które podlega Ministerstwu Edukacji Narodowej . Wydatki stanowią 20,5% budżetu MKiS.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#PoselJanMariaJackowski">Na wydatki bieżące przypada kwota prawie 180 mln zł, a na wydatki majątkowe kwota 3 mln 646 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#PoselJanMariaJackowski">Obejmuje to 17 uczelni - 8 akademii muzycznych, 6 akademii sztuk pięknych, 2 wyższe szkoły teatralne i łódzką "filmówkę". W sumie jest to 4851 etatów kalkulacyjnych. Działalność bieżąca uczelni artystycznych będzie finansowana kwotą 179 mln 433 tys. zł, w tym na działalność dydaktyczną przeznacza się -164 mln 43 tys. zł, na pomoc materialną dla studentów - 14 mln zł i na inne wydatki: stypendia, nagrody, honoraria - 178 tys. zł, zakupy towarów i usług - 1 mln 63 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#PoselJanMariaJackowski">W działalności dydaktycznej przewiduje się kwotę 164 mln 43 tys. zł. Po sfinansowaniu wydatków płacowych z pochodnymi na utrzymanie szkół i ich remonty pozostaje 22% kwoty planowanej w tym rozdziale, tj. ponad 36 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#PoselJanMariaJackowski">Planowana jest kwota w wysokości 1 mln 241 tys. zł na dofinansowanie przedsięwzięć o charakterze naukowym - o sesje, konferencje, sympozja, kursy, seminaria, itd.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#PoselJanMariaJackowski">Oczywiście, nie są to wszystkie kwoty, które otrzymują uczelnie artystyczne. Pragnę przypomnieć, że w coraz szerszym zakresie korzystają one z możliwości uzyskania grantów w Komitecie Badań Naukowych. Bardzo dobrze rozwija się nasza współpraca z KBN. Twórczość naukowa w uczelniach artystycznych uznawana jest za rzeczywiście naukową. Dawniej niejednokrotnie było to podważane. Nawet minister Wiszniewski byłby skłonny do wydzielenia zespołu badawczego, naukowego dla szkolnictwa artystycznego. Byłby to triumf pedagogów z tej uczelni, profesorów, którzy od lat o to zabiegali. Są takie uczelnie wiodące, jak: Akademia Teatralna w Warszawie, Akademia Muzyczna w Krakowie, łódzka "filmówka", które w szerokim zakresie mają dofinansowanie z KBN na działalność naukową.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#PoselJanMariaJackowski">Środki na wydatki majątkowe stanowią 3 mln 646 tys. zł i przeznaczone będą na rozbudowę Akademii Muzycznych w Poznaniu, Gdańsku i Krakowie - 1 mln 550 tys. zł. Jest to bardzo skromna kwota w stosunku do potrzeb, Kraków przenosi się do nowej siedziby i planowana kwota nie wystarczy na wykończenie tej siedziby. Gdańsk otrzymał po obiektach wojskowych wspaniałe olbrzymie pomieszczenia, wymagające bardzo dużych nakładów. Wydatki majątkowe to także: rozbudowa ASP w Krakowie, Wrocławiu i w Poznaniu - 1 mln 150 tys. zł, rozbudowa Działu Dźwięku i Montażu w PWSF - 300 tys. zł, budowa Teatru Szkolnego do PWST w Warszawie - 3400 tys. zł także za mało, powinna to być kwota trzykrotnie wyższa, by wreszcie oddać ten teatr w pełni wyposażony, modernizacja domu Studenckiego "Dziakanka" w Warszawie - 246 tys. zł. Myślę, że "Dziakanka" zostanie już oddana do użytku.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#PoselJanMariaJackowski">W dziale 89 - różna działalność zakłada się wydatki w wysokości 2 mln 700 tys. zł, co stanowi tylko 0,3% budżetu MKiS. Kwoty z tego działu przeznaczone są na mniejszości narodowe, przy czym z góry zapowiadam, że minister kultury i sztuki chce dokonać autopoprawki. Chcę przerzucić z Departamentu Promocji Twórczości kwotę, która pozwoliłaby wyrównać budżet na mniejszości narodowe, który spadł do 75% tego, co miał w 1998 roku do wysokości 100% tego, co miał w 1998 roku. Jest to zabieg prosty. Są takie działania w sferze kultury mniejszości narodowych, jak festiwale artystyczne itd., i nie ma powodu, by je umieszczać w dziale promocji twórczości. Będą one finansowane z Departamentu Mniejszości Narodowych. W ten sposób mniejszości narodowe będą miały zagwarantowane lepsze pokrycie na swoje potrzeby w zakresie promocji twórczości.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#PoselJanMariaJackowski">Kwota 77 tys. zł na wydatki nie związane z utrzymaniem centrali ministerstwa obejmuje takie sprawy jak: sfinansowanie kosztów nagrobków,nekrologów, kwiatów oraz pogrzebów osób zasłużonych. Nie wolno się tutaj uśmiechnąć. Smutny jest fakt, że co roku nie wystarczają ministrowi zaplanowane środki. W tym roku odeszło od nas, niestety, tyle wybitnych osobistości, że musiałam pożyczać pieniądze, przerzucać z innych departamentów, by móc wspomóc rodziny, które nie są w stanie pochować ani wystawić nagrobka osobie niezwykle zasłużonej.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#PoselJanMariaJackowski">Dział 91 - administracja państwowa stanowi 1,9% budżetu MKiS - jest to kwota 16 mln 975 tys. zł, z czego 350 tys. zł przypada na wydatki majątkowe a na bieżące 16 mln 625 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#PoselJanMariaJackowski">Wydatki bieżące to finansowanie: centrali MKiS - 11 mln 300 tys. zł, Komitetu Kinematografii - 2 mln 415 tys. zł, Państwowej Służby Ochrony Zabytków - 2 mln 242 tys. zł. Na wynagrodzenia z pochodnymi zaplanowano kwotę 10 mln 887 tys. zł, co stanowi 65,5% wydatków bieżących, przy czym zatrudnienie określono na poziomie 349 etatów kalkulacyjnych. Przypominam, że nie jest to liczba pracowników w centrali przy Krakowskim Przedmieściu. Są tu pracownicy Komitetu Kinematografii itd. W MKiS pracuje około 180 pracowników. MKiS jest najmniejszym ministerstwem w Rzeczypospolitej. Kwota 668 tys. zł przeznaczona jest na sfinansowanie kosztów składek do organizacji międzynarodowych takich jak: ICCROM, Światowa Organizacja Własności Intelektualnej, Fundusz Dziedzictwa Światowego UNESCO oraz na zagraniczne podróże służbowe a także na obsługę Rady Wyższego Szkolnictwa Artystycznego oraz na koszty opinii i ogłoszeń prasowych, ekspertyz i konsultacji prawnych. Zakup sprzętu i wyposażenia to 350 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#PoselJanMariaJackowski">Dział 98 - Obrona narodowa to 34 tys. zł. Wydatki realizowane będą przez Biuro Spraw Obronnych MKiS. Biuro to pełni znakomitą funkcję, ostatnio zebrało laury za zorganizowanie konferencji międzynarodowej, na której po raz pierwszy usiedli razem przedstawiciele Rady Europy, UNESCO, wszystkich organizacji ochrony zabytków itd. Konferencja była poświęcona zwalczaniu skutków powodzi. Za 2 lata planuje się również przygotowanie sympozjum, poświęconego zagrożeniom od ognia. Nigdy przy jednym stole nie usiedli przedstawiciele wszystkich organizacji, które powinny się tym zajmować.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#PoselJanMariaJackowski">Założone są przez nas dochody budżetowe w wysokości 510 tys. zł. Oczywiście, są to znikome wielkości. Stanowią 0,0004% łącznych dochodów budżetu państwa. Należy zaznaczyć, że resort nie realizuje już dochodów pochodzących z prywatyzacji, dlatego zaznacza się tak znaczny spadek dochodów MKiS w dochodach budżetu państwa. Mamy już tylko jedno przedsiębiorstwo - Polskie Nagrania, z którego mamy zamiar wyłączyć archiwa w postaci Fonoteki Narodowej. Wtedy to przedsiębiorstwo nie będzie przedstawiało sobą zbyt wielkiej wartości. Nawet jeśli uzyskamy jakieś dochody, to będą one znikome.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#PoselJanMariaJackowski">W dziale - oświata i wychowanie zakładamy dochody w wysokości 210 tys. zł i pochodzić będą głównie ze szkół artystycznych I i II stopnia z tytułu odpłatności za mieszkanie służbowe, ze sprzedaży pracy dyplomowych uczniów itd.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#PoselJanMariaJackowski">Dochody uzyskiwane z różnej działalności to 80 tys. zł, pochodzące z tytułu wynajmu przez Zakład Gospodarczy MKiS pomieszczeń w obiekcie stanowiącym własność skarbu państwa. Może te dochody zwiększą się, jeśli uda się nam przerobić jedno pomieszczenia i galeria wynajmie jeszcze jeden pokój.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#PoselJanMariaJackowski">W dziale - administracja państwowa zakłada się wykonanie dochodów budżetowych w wysokości 220 tys. zł. Przeważnie są to dochody pochodzące ze sprzedaży składników majątkowych oraz odpłatności za wydawanie przez przewodniczącego Komitetu Kinematografii koncesji na produkcję i dystrybucję filmów i kaset wideo itd.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#PoselJanMariaJackowski">Nie będę czytać, co jest celem Funduszu Promocji Twórczości. Stan Funduszu na początek 1999 roku wyniesie 768 tys. zł. Dochodami są wpływy pochodzące od wydawców i producentów płyt i kaset. Dochody zaplanowane są w kwocie 800 tys. zł. Wypłaty z Funduszu nie są żadnym obciążeniem dla budżetu państwa, ponieważ nie korzysta on z dotacji budżetowych. Planowane wydatki Funduszu to 1 mln 130 tys. zł, z tego na dotacje do wydawania książek i czasopism przypada 50 tys. zł, na stypendia twórcze - 862 tys. zł i na zapomogi socjalne - 218 tys. zł. Stan Funduszu na koniec 1999 roku powinien wynieść 438 tys. zł. Podkreślę, że stypendia wypłacane z Funduszu są jedyną formą finansowego wsparcia twórców przez państwo, realizowaną w MKiS. Jest to element mecenatu ministra kultury i sztuki. Dają one również młodym ludziom możliwość debiutu artystycznego, ale z pomocy korzystają także twórcy ze znaczącym dorobkiem, zwłaszcza wtedy, gdy przez dłuższy okres czasu mają się poświęcić większemu dziełu, które wymaga od nich niepodejmowania innych zajęć zarobkowych. Jest Komisja Stypendialna w odnowionym składzie. Część osób jest wytypowana przez stowarzyszenie twórcze, część została zaproszona przez ministra kultury i sztuki. Jest to komisja szeroka. W tym roku zaproszono przedstawiciela baletu, który nigdy nie był tam obecny. Dlaczego młodzi adepci baletu nie mają korzystać ze stypendiów? Właśnie przez to, że w komisji nie było przedstawiciela baletu młodzi adepci baletu dotychczas w znikomym stopniu korzystali z takiego stypendium.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#PoselJanMariaJackowski">Dział 83 to 83,4% zaplanowanych na rok 1999 wydatków ogółem tego działu. Stanowi to 370 mln 803 tys. zł. Są to środki budżetowe pozostające w gestii ministra kultury i sztuki. Wydatki bieżące stanowią 350 mln 57 tys. zł a wydatki majątkowe - 20 mln 746 tys. zł. Prawie 60% wydatków bieżących stanowią środki zaplanowane na finansowanie działalności nadzorowanych instytucji, w tym jednej filmowej i 21 instytucji kultury. Jeżeli tych instytucji będzie więcej, to naturalnie kwota ta ulegnie zmianie przy autopoprawce. Wiem, że już w tej chwili jest ich więcej. Ta liczba może się jeszcze zmienić. Trzeba będzie w Komisji Finansów prosić o jakieś przesunięcia. Wśród tych instytucji 17 działa na zasadach budżetowych - 12 muzeów, jedna instytucja ochrony zabytków, Filmoteka Narodowa, Państwowa Galeria Sztuki "Zachęta", Centrum Animacji Kultury, Biblioteka Narodowa. Natomiast 5 instytucji prowadzi samodzielną gospodarkę finansową - Teatr Wielki - Opera Narodowa, Teatr Narodowy, Państwowy Teatr Stary w Krakowie, Filharmonia Narodowa oraz jedna instytucja filmowa: "Film Polski". Są to tzw. instytucje artystyczne, które nie są instytucjami budżetowymi. Na ich działalność przeznaczono kwotę 126 mln 763 tys. zł plus 81 mln 434 tys. zł. Wszystkie te instytucje poza dotacjami budżetowymi mają dochody własne. Niektóre z nich mają bardzo znaczące dochody własne. Mają dyrektorów, którzy są świetnymi menedżerami i dzięki temu ich działalność może być o wiele większa niż wtedy, gdyby ograniczona była do budżetu ministra kultury i sztuki. Takie instytucje mają dużo sponsorów. Z roku na rok poprawia się pozyskiwanie przez dyrektorów instytucji kultury przez ministra, środków spoza budżetu.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#PoselJanMariaJackowski">Poziom sfinansowania kosztów dotacją w poszczególnych instytucjach jest zróżnicowany. W większości instytucji dotacja będzie stanowić około 80-90% sfinansowania kosztów, a niektórych 70% /nie schodzi poniżej 70%/.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#PoselJanMariaJackowski">40,5% wydatków bieżących, tj. 141 mln 860 tys. zł, przewidziane jest na finansowanie różnych zadań w sferze kultury, z czego 45,8% będzie realizowane w formie dotacji na zadania państwowe zlecane jednostkom niepaństwowym. Zwracam uwagę na to, że toczyliśmy zawsze spory z przedstawicielami NIK, który wyrzucał ministrowi kultury i sztuki to, iż dofinansował jakiś teatr czy filharmonię będącą w gestii wojewody. Dofinansował, tzn. przeznaczył środki na jakąś akcję dodatkową typu festiwal czy premię. Nie dofinansował w postaci zakupu jakichś składników majątkowych itd. Jest to oczywiste. Problem istniał, ponieważ de facto instytucje państwowe to były instytucje finansowane z budżetu państwa. Teraz wszystkie te instytucje będą instytucjami samorządowymi - w samorządowym województwie, bądź powiecie. Nie będzie dla ministra stanowić żadnej przeszkody zlecenie zadań tej już niepaństwowej, lecz samorządowej jednostce. Niknie ten nasz spór i coroczne tłumaczenie się, pokontrolne zalecenia. To jest właśnie plus tego, że instytucje będą prowadzone przez samorządy. Całkowicie zgodnie z prawem i w większej mierze minister będzie mógł wspomagać działania tych jednostek.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#PoselJanMariaJackowski">Do podstawowych zadań realizowanych z budżetu ministra kultury i sztuki należą zadania z zakresu ochrony i konserwacji zabytków. Na ten cel przewidziano kwotę 50 mln 21 tys. zł, tj. 35,3% wszystkich środków przewidzianych na zadania w 1999 roku.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#PoselJanMariaJackowski">Zadania te są realizowane w ramach resortowych programów ochrony i konserwacji zabytków. Obejmują one: ochronę i konserwację zabytkowych obiektów drewnianych, zabezpieczenie zabytków techniki znajdujących się w prywatyzowanych zakładach państwowych. Jest to bardzo ważna rzecz, ponieważ ostatnio bardzo wiele zabytków techniki ulega dużej degradacji. Minister Gospodarki ciągle ma zakusy na likwidację tego typu obiektów a dzięki temu, że wspomaga je minister kultury, udało się uratować niejeden cenny zabytek techniki. Do tych zadań należy również: ratowanie miast historycznych, ochrona dworów i zespołów pałacowych, konserwacja zabytków ruchomych i dokumentacja konserwatorska.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#PoselJanMariaJackowski">Największe dofinansowanie obejmuje prace konserwatorskie, prowadzone ze środków własnych użytkowników i właścicieli. Wolno nam dofinansowywać do wysokości 23% wartości robót. Z góry przyznaję się, że ze względu na wartość obiektu i małe możliwości uratowania go, minister kultury i sztuki często pozwala Generalnemu Konserwatorowi Zabytków na nadzwyczajne traktowanie i dofinansowanie w wysokości 50% a w wypadku jakichś unikalnych zabytków nawet do 100%.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#PoselJanMariaJackowski">Znaczącą pozycję zajmie wspieranie niekomercyjnej, niskonakładowej literatury, opracowań badawczych i krytycznych w formie książkowej i czasopiśmienniczej. Wymieniliśmy nasze priorytety - "Frankfurt 2000", 150. rocznica śmierci Juliusza Słowackiego, wydanie Leksykonu "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata" rejestrującego nasz udział w obronie Żydów w czasie II wojny światowej. Wkraczamy w gestię Departamentu Promocji Twórczości, który ma wysoki budżet. W ramach budżetu Departamentu Promocji Twórczości umieszczono w tym roku środki na "Frankfurt 2000". Były one przyznawane z rezerwy celowej budżetu państwa a w tym roku umieszczone są w budżecie ministra kultury i sztuki. Jest to 6 mln zł i 1 mln zł na fundusz tłumaczeń. W sumie 7 mln zł pochłoną przygotowania do Międzynarodowych Targów Książki "Frankfurt 2000". Gros zadań spada na rok 1999. W roku 2000 jest to już kwestia samej wystawy. Tłumacze muszą być opłaceni a wszelkie działania muszą być zapięte już w roku 1999.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#PoselJanMariaJackowski">W budżecie tego departamentu można znaleźć kwotę 10 mln zł na Rok Chopinowski. Jest to szereg akcji. Proszę nie zapominać, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych występuje o współpracę z Ministerstwem Kultury i Sztuki, ponieważ wszystkie placówki dyplomatyczne, wszystkie instytuty kultury chcą godnie obchodzić Rok Chopinowski zatrudniając wybitnych wykonawców światowej sławy. A wiadomo, że w budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych są znikome środki na instytuty kultury i w ogóle na prowadzenie przez ambasadę działalności kulturalnej. Minister kultury i sztuki przez swój Departament Promocji Twórczości za Granicą a także przez promocję twórczości w kraju musi wspomagać działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Będą to nasze wspólne działania międzyresortowe.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#PoselJanMariaJackowski">Jest to rok ogłoszony Rokiem UNESCO. Będzie to akcja upowszechniania kultury w całym kraju, współpraca z Telewizją Polską, Polskim Radiem. Myślę, że kiedyś będę miała okazję przedstawić przygotowania do Roku Chopinowskiego. Jest to imponująca promocja kultury polskiej i jednocześnie upowszechnianie wewnątrz kraju.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#PoselJanMariaJackowski">Przy okazji wspomnę, że w budżecie państwa i w budżecie ministra kultury i sztuki nie znalazła się kwota potrzebna na "Kraków 2000". Minister kultury i sztuki nie otrzymał od organizatorów festiwalu preliminarza kosztów czy w ogóle prośby o dofinansowanie. Na wyjazdowym posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu w Krakowie dowiedziałam się, że "Kraków 2000" pragnie dofinansowania z budżetu państwa. Dokument został złożony późno. Tłumaczono, że nie kierowano prośby do ministra kultury i sztuki, ponieważ chodzi o uzyskanie środków bezpośrednio od Rady Ministrów - z budżetu państwa. Oczywiście, do Rady Ministrów był złożony wniosek przez ministra kultury i sztuki. Jednak budżet państwa nie został zwiększony o tę sumę. Bardzo gorąco rekomendowałam, była również rekomendacja komisji.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#PoselJanMariaJackowski">Na prośbę Ministerstwa Finansów zweryfikowaliśmy nawet w Ministerstwie Kultury i Sztuki przedstawiony kosztorys trochę zniżając zawyżone koszty. Kwota wynosiła 7 mln 90 tys. zł, a po naszym dokładnym przeglądzie i urealnieniu kwota zmalała mniej więcej 15% - wyniosła około 6 mln 200 tys. zł. Gorąco wnioskowałam o przyznanie chociażby 2 mln zł. Choć Rada Ministrów była ujęta starannością obliczeń ministra kultury i sztuki, to niestety nie można było zwiększyć budżetu państwa o kwotę potrzebną na realizację programu "Kraków 2000". Mamy więc problem w kulturze polskiej, bowiem minister kultury i sztuki oraz Komisja Kultury i Środków Przekazu zadeklarowali wspomaganie działań gminy Kraków, czy w tej chwili powiatu grodzkiego, która sama ponosi olbrzymie koszty. Przypominam, że z budżetu gminy zostało wydane 3 mln 600 tys. zł a 3 mln 200 tys. zł z budżetu państwa. Ponad 2 mln zł pozyskano od sponsorów.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#PoselJanMariaJackowski">Wracam do omówienia nieskończonej kwestii książki. W Ministerstwie Kultury i Sztuki zakładamy, że na przyszły rok obok Chopina książka w Roku Słowackiego, literatura polska, jest priorytetem ministra kultury i sztuki. W końcu wieku podnosi się larum na temat upadku czytelnictwa, co niecałkiem jest zgodne z prawdą, wzrasta bowiem ilość wypożyczeń i czytelników w bibliotekach. Jednak kupuje się coraz mniej książek, a kondycja pisarzy polskich jest coraz słabsza. Mamy opracowany program wspierania zarówno twórców jak i czytelnictwa w Polsce. Z dwóch departamentów - Promocji Twórczości oraz Animacji i Edukacji Kulturalnej - pójdą duże nakłady na twórczość twórców polskich i na czytelnictwo.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#PoselJanMariaJackowski">Teatr. Najważniejsze imprezy teatralne to: "Kontakt" w Toruniu, Warszawskie Spotkania Teatralne, Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalkowych w Bielsku-Białej, Festiwal Klasyki Polskiej w Opolu itd. Jest Europejskie Forum Dramaturgii, kursy, warsztaty, promocja "Laboratorium" Jerzego Grotowskiego w 40-lecie powstania. Kontynuowany będzie konkurs na wystawienie sztuki polskiej o tematyce współczesnej. Już w tej chwili jest powoływany skład jury.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#PoselJanMariaJackowski">Jeżeli chodzi o zadania z zakresu muzyki, to jest głównie Rok Chopinowski, obejmujący aż dwa lata, ponieważ rok 2000 to rok Konkursu Chopinowskiego. Praktycznie Rok Chopinowski będzie w Polsce trwał prawie 2 lata. Oprócz tego będzie jeszcze rocznica śmierci Grażyny Bacewicz, kompozytorki wartej upowszechniania. Planowane jest wydanie płyt kompaktowych z okazji 30. rocznicy śmierci. Planowana jest promocja muzyki Karłowicza w 90. rocznicę śmierci. Zostaną nagrane wszystkie poematy symfoniczne. Chciałabym podkreślić, że przez dotowanie wydania płyt wspomagamy Wielką Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach, która jest jednostką niepaństwową. Radio ma kłopoty z utrzymaniem tej jednostki. Wielokrotnie zwracano się do ministra kultury i sztuki, by może nawet współprowadził tę orkiestrę. Tego nie planujemy, natomiast planujemy wspomóc w większym zakresie jej podróże zagraniczne i utrwalanie na płytach kompaktowych twórczości kompozytorów polskich.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#PoselJanMariaJackowski">W dziedzinie plastyki planowane jest: 100-letnia rocznica urodzin Tadeusza Kulisiewicza, Międzynarodowy Kongres Krytyków Sztuki /AICA/, multimedialna wystawa polskiej sztuki pt. "Lata sześćdziesiąte", międzynarodowa wystawa pt. "Sąd ostateczny", "Utopia i wizja". Tytuły wskazują, że koniec wieku Tysiąclecia obfitować będzie w wydarzenia, które dokumentują dokonania nasze i Europy.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#PoselJanMariaJackowski">Najważniejsze zadania z zakresu muzealnictwa to promowanie polskich zbiorów mu-zealnych w kraju i poza granicami - w USA, Francji, Niemczech, program integracji europejskiej realizowany przez program "Europa Środkowa około roku 1000" - wystawa międzynarodowa - Polska, Czechy, Niemcy, Węgry - przygotowana przez Muzeum Narodowe w Krakowie.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#PoselJanMariaJackowski">Zadania z zakresu upowszechniania kultury to: promocja młodych twórców pod nazwą "Talenty", Ogólnopolski Konkurs "Bliżej Teatru", Ogólnopolski Festiwal Polskiej Pieśni Chóralnej w Katowicach itd. Są to sprawdzone imprezy, ale jeszcze raz podkreślam, iż bardzo liczymy na to, że komisje działające w nowym systemie zweryfikują te imprezy, które tradycyjnie były kontynuowane przez wiele lat, niejako siłą rozpędu i wspierane przez departamenty. Minister kultury i sztuki oraz wiceministrowie po licznych podróżach po kraju już się orientują. Byliśmy na szeregu imprezach, wiemy, gdzie są wartościowe ośrodki upowszechniania kultury i które imprezy trzeba wspierać, a które można spokojnie zostawić do decyzji samorządów - czy będą je prowadzić czy też nie. Nasze własne doświadczenie przyniosło nam bogaty plon w tym zakresie, ale liczymy również na doświadczenie tych, którzy będą powołani do poszczególnych komisji drogą konkursu. Wniosek jest opracowany, nazywa się "AUGUST". Niebawem będzie rozesłany do internetu. Mogą zgłaszać się różne podmioty - osoby prywatne, samorządy czy też instytucje samorządowe. Mogą się zgłaszać do ministra kultury i sztuki z prośbą o dofinansowanie - zawsze jednak ze wskazaniem współfinansującego i sponsora. Zakładamy, że dofinansowanie może być do 30%, w wyjątkowych wypadkach, ważnych dla kultury narodowej, do 50%. I w tym roku spełniało to swoje zadanie. Patrzyłam na rok 1996, 1997. Dużo zadań finansowanych było w 50% przez ministra kultury i sztuki. Teraz okazało się, że wystarczy 30%, ponieważ "dokłada się" samorząd, znajduje się sponsor, zwłaszcza wtedy, gdy minister kultury i sztuki sprawuje patronat. Okazuje się, że znajdują się współfinansujący. Jestem pełna optymizmu, jeśli chodzi o współpracę z samorządami, ponieważ widziałam parę wspaniałych przykładów. Również jestem pełna optymizmu w kwestii budzenia się młodego lokalnego sponsoringu w stosunku do rozmaitych lokalnych przedsięwzięć.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#PoselJanMariaJackowski">W ramach edukacji kulturalnej mamy wiele wartościowych programów edukacyjnych. Przypominam, że powołaliśmy Edukacyjny Program Rządowy "Świadome Kształtowanie Krajobrazu i Ochrona Krajobrazu Historycznego". Jest to wzorcowy przykład współpracy Ministerstwa Kultury i Sztuki, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Urzędu Rady Ministrów. Mamy też program współpracy instytucji kultury ze szkołami - "Patronat Artystyczny". Wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej realizowany będzie Międzyresortowy Program Edukacji Kulturalnej Dzieci i Młodzieży. Nie ma tutaj mowy o cennej współpracy z Polskim Radiem. Chcemy ją podtrzymać. W najbliższych dniach podpiszemy umowę. Jest również przygotowana umowa z Telewizją Polską. Ewolujemy rozmaite programy i wspomagamy istniejące, które mogłyby zginąć, dokładamy do tego grosz ministra kultury i sztuki. Dzięki temu nie schodzi z anteny I Programu PR "Ginące piękno". W programie tym uwieczniany jest nasz skansen kultury ludowej. Bardzo liczymy na współpracę przy Roku Chopinowskim.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#PoselJanMariaJackowski">Mamy zamiar subsydiować realizowane przez dobrych realizatorów 2-3 teledyski z miniaturami Chopina, które przez cały rok mogłyby wypełniać program telewizyjny. Tutaj ten "grosz" ministra kultury i sztuki działa pozytywnie - niektóre programy nie upadają a inne powstają, dzięki temu, że jest porozumienie o współfinansowaniu.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#PoselJanMariaJackowski">Ponieważ mamy te materiały, prosiłbym o wypowiedź syntetyczną nie wchodzącą w bardzo szczegółowe sprawy. Będzie jeszcze dyskusja i koreferat. Proszę o zmierzanie do konkluzji i do punktowego zarysowania priorytetów budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Wobec tego nie będę już mówić o integracji z Unią Europejską. W planach własnych ministerstwach miały obowiązek umieścić w budżecie środki na realizację tych zadań. Liczymy, że Komitet Integracji Europejskiej również nam coś doda.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Wydatki majątkowe przewidziane są na kwotę 20 mln 746 tys. zł, w tym na inwestycję centralną, tj. budowę Muzeum Narodowego w Poznaniu zaplanowano kwotę 14 mln 156 tys. zł. Za tę kwotę kończymy budowę Muzeum Narodowego w Poznaniu. Wreszcie, chyba po 20 latach, będzie oddane na pewno w tym roku. Niestety, dzieje się to kosztem innych inwestycji, ale chyba lepiej jedną skończyć. Inwestycje nie są finansowane w stopniu wystarczającym do ich prawidłowej realizacji. Dotyczy to modernizacji gmachu Filharmonii Narodowej, odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie czyli Arkady Kubieckiego. Nie przewidziano środków na realizację inwestycji w takich obiektach jak: Zamek Królewski na Wawelu, Muzeum Narodowe w Krakowie i Państwowy Teatr Stary w Krakowie. Nie wprowadzone zostały do planu również takie ważne inwestycje, jak: wyposażenie w sprzęt i urządzenia oraz budowa drugiego magazynu dla Biblioteki Narodowej, a także rozbudowa Muzeum Narodowego w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Mówiłam już o przerzuceniu środków do budżetu mniejszości narodowych.Minister kultury i sztuki postanowił dokonać autopoprawki i uzupełnić budżet Biblioteki Narodowej ściągając środki z Departamentu Edukacji i Animacji Kulturalnej oraz z Departamentu Analiz i Informacji. Postulat Komisji odnośnie zwiększenia nakładów będzie realizowany przy pomocy autopoprawki ministra. Nastąpi to w najbliższym czasie, deklaruję autopoprawkę. Biblioteka Narodowa będzie miała 100% środków, które miała w roku 1998. Niestety, nie starczy już nam środków na uzupełnienie budżetu Muzeum Narodowego, które również wymagałoby uzupełnienia do 100%. Jeśli chodzi o część 34 i dział 83, to byłoby wszystko, co chciałam omówić.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Omawianie, ongiś bogate, budżetu wojewodów jest w tej chwili znikome, ponieważ wojewodowie prowadzą już niewiele rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Dziękuję za wyczerpujące przedstawienie założeń budżetowych. Przyjmowaliśmy w formie dokumentów parę kwestii, które w tym budżecie, niestety, nie znalazły odzwierciedlenia, m.in. dezyderat w sprawie "Krakowa 2000", opinię po posiedzeniu na Wawelu w sprawie zasad finansowania. Właściwie obraz finansowania całego obszaru kultury w dalszym ciągu jest nieostry.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanMariaJackowski">W tej chwili przejdziemy do dyskusji. Proszę o zabranie głosu posła Juliusza Brauna jako koreferenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselJuliuszBraun">Pragnąłbym zacząć od kilku zadań ogólnych, a później chciałbym odnieść się do dokumentu - strona po stronie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselJuliuszBraun">Tym stwierdzeniem ogólnym jest przypomnienie, że jeszcze w bieżącym roku, gdy omawialiśmy budżet państwa, rozmawialiśmy o wydatkach dotyczących mniej więcej połowy sfery kultury.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselJuliuszBraun">Mniej więcej połowę stanowiły samorządy, które już działają samodzielnie, a drugą połową były wydatki budżetu państwa, o których mogliśmy tutaj rozmawiać.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselJuliuszBraun">W tym roku przedstawiony nam projekt budżetu państwa to jest jakieś 20% wydatków publicznych, to 20 może 30 a może 35 instytucji. Nie możemy poprzestać na wiedzy dotyczącej tej małej cząstki. Musimy mieć jakieś rozeznanie, jak sytuacja wygląda także w odniesieniu do tych instytucji i tych kompetencji, które przejmują nowo tworzone samorządy, czyli marszałkowskie województw i starostowie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselJuliuszBraun">Przed tygodniem przewodniczący Komisji zwracał się do ministra finansów z prośbą o pilną informację na temat tego, jak Ministerstwo Finansów przewiduje projekty budżetów /symulacje/, które planuje dla poszczególnych województw i poszczególnych powiatów. Niestety, tej informacji nie mamy i myślę, że bez niej po prostu nie możemy zająć stanowiska wobec przedstawionej propozycji budżetu. Nie wiadomo, co dzieje się w sferze kultury, poza tą wąską grupą finansowaną bezpośrednio z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselJuliuszBraun">Druga refleksja wstępna odnosi się do statusu dokumentu. Dostaliśmy firmowany przez rząd dokument i musimy odnosić się do tego dokumentu. Przyjmując z dobrą wolą deklaracje zmian, muszę powiedzieć, że na tym etapie nie istnieje już coś takiego jak autopoprawka ministra. Rząd zgłosi autopoprawkę albo zaproponuje ją Komisja i przyjmie ją Komisja Budżetowa. Nie ma innej możliwości.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PoselJuliuszBraun">Przejdę do omawiania dokumentu - strona po stronie. Tu, jak słusznie powiedziała pani minister, nie da się porównać globalnych wydatków roku bieżącego i roku przyszłego po prostu dlatego, że funkcjonować będzie zupełnie odmienny system.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym zwrócić uwagę na problem umiejscowionych w rezerwie środków na podwyżki w instytucjach upowszechniania kultury. Jest to kwota około 6 mln zł i jest to jedyna informacja o środkach na kulturę, jakie zostały umieszczone w rezerwie budżetu państwa. Mityczna kwota 20 mln zł, o której słyszymy co pewien czas i która funkcjonowała jako argument, że może brakować pieniędzy w różnych miejscach, ale dorzuci się do tego właśnie z tej kwoty, stanowiła tylko ustną deklarację. Gdy mowa o budżecie, to, niestety, trzeba się odwoływać do liczb zapisanych i takiej liczby nie ma.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PoselJuliuszBraun">Wydatki na instytucje. Proszę spojrzeć na tabelkę, którą otrzymaliśmy dzisiaj. Na moją prośbę Ministerstwo Kultury i Sztuki było uprzejme przedstawić nam propozycje nakładów na rok 1999 na poszczególne instytucje. W niektórych przypadkach uzupełniłem to o informację, jak wyglądają nakłady w roku bieżącym. Pozwala to na zorientowanie się, jak przedstawia się wskaźnik.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PoselJuliuszBraun">Muzeum Narodowe w Krakowie zaplanowane ma środki w wysokości 14 mln 48 tys. zł. W roku bieżącym miało 14 mln 179 tys. zł. Mamy tu nominalny spadek. Uwzględniając to, o czym mówiła pani minister, układ zbiorowy, podniesienie płac pracowników - jest to zgodnie z tym, o czym już nam mówiono w Krakowie, dramatyczny spadek na działalność bieżącą. Podobnie przedstawia się to we wszystkich pozostałych instytucjach: Muzeum Narodowe w Poznaniu - spadek nakładów o 100 tys. zł, Muzeum Narodowe w Warszawie - wzrost nakładów o 200 tys. zł, ale wszystko mieści się w granicach błędu statystycznego. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku Teatru Wielkiego i Teatru Narodowego. W bieżącym roku była to jedna pozycja budżetowa, w przyszłym roku są dwie pozycje. Porównując sumy okaże się, że praktycznie nie ma tu żadnego wzrostu. Teatr Stary w Krakowie również nie ma żadnego wzrostu.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym zwrócić uwagę na pismo, które otrzymaliśmy od dyrektorów muzeów, którzy protestują przeciwko pomysłowi ograniczenia budżetów muzeów i umieszczenia pieniędzy w budżecie ministra na finansowanie różnych zadań. W tym momencie rolę dyrektora Muzeum Narodowego, instytucji bez wątpienia najważniejszej, sprowadza się wyłącznie do kupowania szmaty do podłogi, jak to określili przedstawiciele ministerstwa ds. powodzi. Bowiem budżet własny muzeum nie pozwala na zaplanowanie wystawy. Dyrektorzy muzeów słusznie, moim zdaniem, dopatrują się tu znacznego ograniczenia swoich kompetencji. By zorganizować wystawę, dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie musi uzyskać zgodę i płynące za nią pieniądze dyrektora odpowiedniego departamentu w ministerstwie.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PoselJuliuszBraun">Wydaje mi się, że rzeczywiście należałoby zastanowić się nad ewentualnym przesunięciem środków z budżetu ministerstwa bezpośrednio do budżetu tych instytucji, w których te pieniądze i tak muszą się znaleźć.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PoselJuliuszBraun">Przechodzimy do tematu - finansowanie różnych zadań w sferze kultury. W dalszym ciągu jest to s. 2 materiału. Mamy tutaj pewien wzrost nakładów. Pani minister zwracała uwagę na to, że teraz ministerstwo musi wspierać różne inicjatywy, które do tej pory wspierali wojewodowie. Wzrost nie jest wielki - w granicach inflacji. W roku bieżącym mamy 141 mln zł, w zeszłym roku było 131 mln zł.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PoselJuliuszBraun">Duży wzrost jest natomiast w części tej kwoty, która dotyczy dotacji na zadania państwowe zlecane jednostkom niepaństwowym. W ubiegłym roku było to niespełna 40 mln zł, w tym roku mamy 64 mln zł. Kwota 64 mln zł decyduje jakby o wpływie ministra na życie kulturalne w kraju, ponieważ może ją rozdysponować.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PoselJuliuszBraun">Są to w części środki na różne dalej opisane zadania. Muszę powiedzieć, że dalej to już jest literatura - pomijając sprawę konserwacji zabytków, o której powiem odrębnie. Powiem niegrzecznie, że momentami jest to literatura kiepska. W momencie omawiania budżetu nie możemy przyjmować do wiadomości informacji, że będą znaczne wydatki, że coś będzie wspierane, a coś innego popierane. Prosilibyśmy o liczby. Pani minister podała te liczby w dwóch miejscach i muszę przyznać, że zaszokowały mnie swoją wielkością. Chodzi o Rok Chopinowski i Frankfurt. Jeśli od kwoty 64 mln zł odejmiemy 10 mln zł na Rok Chopinowski i 7 mln zł na Frankfurt, to na pozostałe finansowanie, wspieranie, popieranie, dotowanie itd. zostaje już coraz mniej. Zgłaszam prośbę o to, by otrzymać jakąś popartą liczbami informację o tym, co ministerstwo zamierza robić w tych licznych dziedzinach związanych z teatrem, muzyką, plastyką itd.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PoselJuliuszBraun">Drobna refleksja o zgubnych skutkach komputeryzacji Ministerstwa Kultury i Sztuki. Tak się składa, że gdy przed laty jakiś pracownik ministerstwa napisał uzasadnienie do projektu budżetu, to kolejny pracownik ma to już w komputerze i po prostu drukuje jeszcze raz. Drukuje jeszcze raz takie np. złote myśli jak: "Najważniejsze zadania z zakresu muzealnictwa dotyczyć będą promowania polskich zbiorów muzealnych w kraju i poza granicami". Tak było napisane w zeszłym roku, tak jest napisane w tym roku.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PoselJuliuszBraun">Mamy również: "zadania z zakresu upowszechniania kultury polegać będą na wspieraniu inicjatyw w sferze kultury". Jest to stwierdzenie skądinąd słuszne i słusznie, że znalazło się w zeszłym roku i w tym roku. Dowiadujemy się, że: "w ramach programu z dziedziny edukacji kulturalnej realizowane będą zadania związane z edukacją kulturalną". Nie wiemy tylko, ile pieniędzy jest na to przeznaczone. A to byłoby najważniejsze. Przepraszam, że tak to potraktowałem, ale mamy rozmawiać o budżecie.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#PoselJuliuszBraun">Na kolejnej stronie, gdzie mowa jest o upowszechnianiu kultury, wracamy do sprawy Roku Chopinowskiego i mamy więcej informacji o konkretnych inicjatywach. Nie wiem, czy najlepszym pomysłem jest finansowanie koncertów na Majorce, biorąc pod uwagę koszty, jakie nieuchronnie z tym się wiążą. To samo dotyczy konkursu Chopinowskiego w Kanadzie i Festiwalu Chopinowskiego w Japonii. Wiem, że Japończycy niezmiernie kochają Chopina i na pewno byliby gotowi wyłożyć spore pieniądze. Sądzę natomiast, że np. inicjatywa Zimmermanna jest dla promocji polskiej kultury znacznie ważniejsza niż koncerty na Majorce i myślę, że robi to ze zgromadzonych przez siebie pieniędzy. Warto by uwzględnić w tym programie właśnie niezmiernie cenne merytorycznie i finansowo inicjatywy, które nam zostają przyniesione w prezencie.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#PoselJuliuszBraun">Mam także drobną wątpliwość dotyczącą przewidywania w tym miejscu nakładów na dystrybucję literatury w środowiskach polonijnych. Dystrybucją literatury w środowiskach polonijnych zajmuje się mnóstwo różnych instytucji - również dotowanych z budżetu - takich jak: Wspólnota Polska, Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie. Myślę, że minister kultury i sztuki nie powinien rozpraszać pieniędzy i raczej już bym tego nie uwzględniał. Integracja z Unią Europejską. Bardzo się cieszę, że można liczyć na środki z Komitetu Integracji Europejskiej, ale bardziej bym się cieszył, gdyby w projekcie budżetu było zapisane, iż Komitet Integracji Europejskiej przeznaczy środki na te programy. Jeśli nie będzie zapisane, to - powiem brutalnie - ich nie przeznaczy. Dla oceny efektywności tych wydatków byłoby ważne powiedzieć, jakie mamy z tego korzyści. O ile wiem, to wymienione tu programy - KALEJDOSKOP, RAPHAEL, ARIANE - przynoszą Polsce więcej wymiernych finansowo korzyści niż koszty związane ze składkami. Warto by wiedzieć, jak to wygląda w proporcjach.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#PoselJuliuszBraun">Na s. 8 materiału mowa jest o różnych usługach materialnych. Różne usługi materialne to jest pseudonim dla finansowania twórczości filmowej. Zawsze bardzo bawi mnie to, że film to nie jest kultura i sztuka, lecz różne usługi materialne. Kolejny przykład ma zgubne skutki używania komputera.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#PoselJuliuszBraun">Rozumiem, że w roku bieżącym można było dofinansować 17 filmów fabularnych i 35 pozafabularnych /średnio 35-40%/ mając na to 23 mln zł. W przyszłym roku Komitet Kinematografii będzie miał do dyspozycji 16 mln zł, ale słyszę, że dofinansuje tyle samo filmów w tym samym procencie. Byłyby to już jakieś ponadnaturalne zdolności.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#PoselJuliuszBraun">Oświata i wychowanie. Rzeczywiście mamy tutaj znaczący wzrost, choć także trudno jest to porównywać ze względu na zwiększenie liczby placówek. Jeśli te liczby będzie się analizować bardziej precyzyjnie, to widzimy, że znacząco wzrastają nakłady na wynagrodzenia, ponieważ rośnie liczba nauczycieli, automatycznie rosną wynagrodzenia nauczycieli. Podstawowa sprawa, czyli wydatki na utrzymanie jednostek oświatowych, remonty, dokształcanie zawodowe nauczycieli przewidziane są w przyszłym roku w wysokości 25 mln zł. W tym roku jest 35 mln zł. Mamy tu więc dramatyczne zmniejszenie nakładów na to, co jest najważniejsze dla funkcjonowania szkoły. O ile w zeszłym roku na utrzymanie i remonty placówek było 13,4%, to w tym roku jest to już tylko 10%. Myślę, że musi być jeszcze zrobiony jakiś ruch w tej sprawie, ponieważ szkoły nie będą mogły być utrzymywane za te pieniądze. 1 stycznia rosną opłaty - chociażby za energię itd.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#PoselJuliuszBraun">Szkolnictwo wyższe. Myślę, że tutaj sytuacja jest relatywnie najlepsza.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#PoselJuliuszBraun">Kolejny dział to: Różna działalność. Tu mamy kwestię, o której mówiła już pani minister, czyli sprawę mniejszości narodowych. Są to środki przeznaczone na realizację zadań państwowych zlecanych jednostkom niepaństwowym. Nie wiem, czy zwiększenie nakładów na realizację tych zadań możliwe jest w trybie przesuwania środków pomiędzy departamentami. W tym roku mamy 3 mln 500 tys. zł, w przyszłym roku mielibyśmy 2 mln 600 tys. zł. Jest to dramatyczny spadek. Nie mam uwag w kwestii Funduszu Promocji Twórczości.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym jeszcze przejść do sprawy inwestycji. Jak wiadomo, inwestycje centralne dzielą się w tej chwili na dwie kategorie: inwestycje, które pozostają bezpośrednio w kompetencji ministra i inwestycje dotowane przez ministra w działalności sejmików wojewódzkich - to jest ogromna większość. Z punktu widzenia sposobu liczenia nie ma to większego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w przypadku niektórych inwestycji doszło do dramatycznego przeszacowania kosztów. Jest to najbardziej widoczne w przypadku teatru i filharmonii w Lublinie. W roku bieżącym z budżetu przeznaczone było 6 mln zł przy świadomości, że na dokończenie potrzeba jeszcze 16 mln zł. W roku 1999 jest propozycja przeznaczenia 10 mln zł, przy czym nakłady do wykorzystania po roku 1999 wynoszą 108 mln zł. W tym tempie nigdy nie dogonimy uciekającego kosztu tej inwestycji. Być może oceniono koszty tego, co wybudowano od 1974 roku.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#PoselJuliuszBraun">Podobnie wygląda sprawa przebudowy i modernizacji filharmonii w Łodzi. Wiedzieliśmy, że w tym roku było przeznaczone 6 mln zł. Przepraszam, tu jest prawidłowo. O kwotę 6 mln zł przybliżyliśmy się do finału. Nie przybliżyliśmy się do finału w przypadku modernizacji filharmonii we Wrocławiu, a zwłaszcza w przypadku opery w Bydgoszczy. Opera w Bydgoszczy jest znowu znacznie dalsza do ukończenia niż była w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#PoselJuliuszBraun">Jeśli chodzi o szkoły artystyczne, to jest tu moja ulubiona inwestycja, czyli Zespół Szkół Artystycznych w Katowicach. Zespół Szkół Artystycznych w Katowicach, wbrew temu co powiedziała pani minister, w tym roku nie będzie ukończony. W 1999 roku jest przeznaczone 12 mln zł, do zakończenia po roku 1999 potrzebne będzie jeszcze 7 mln zł. Ta inwestycja "zjada" wszystkie pieniądze na inwestycje w szkolnictwie artystycznym w Polsce. Pozostałe szkoły dostają już "okruchy z pańskiego stołu". Jeszcze w Siedlcach jest to kwota zauważalna - 1 mln 100 tys. zł, natomiast kompromitująca jest pozycja, która nazywa się: Rozbudowa Szkoły Muzycznej w Szczytnie. Inwestycja była rozpoczęta w roku 1987, a jej łączna wartość wynosi 540 tys. zł. W tym roku przeznaczamy 100 tys. zł i przewidujemy, że po roku 1999 będzie jeszcze 100 tys. zł. Czy nie ma jednak jakiejś możliwości koncentracji nakładów w tych szkołach, porozumienia z samorządami? Takie prowadzenie inwestycji - po 100 tys. zł rocznie - jest jakąś zdumiewającą działalnością.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#PoselJuliuszBraun">W odniesieniu do realizacji budżetu przykładem chwalebnym jest Biblioteka Śląska w Katowicach. W roku 1998 było przeznaczone niespełna 30 mln zł, ale było jeszcze przewidziane 500 tys. zł na rok 1999. Udało się tę inwestycję skończyć przed upływem roku 1998. Czy było to efektem zwiększenia nakładów ponad te, które były przewidziane w budżecie czy też było efektem godnej do naśladowania gospodarności i zbudowania obiektu za mniejsze pieniądze? To jest wszystko, co chciałem powiedzieć. Przepraszam za taką formę odnoszenia się do poszczególnych stron, ale myślę, że tak było najprościej. Chciałbym powtórzyć moją konkluzję, iż właściwie nie bardzo widzę możliwości przedstawienia końcowej opinii Komisji bez informacji o budżetach wojewódzkich i powiatowych. Niemniej jednak na czasie i na miejscu jest dyskusja o tej części budżetu, o której informację otrzymaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Dziękuję posłowi Braunowi. Po 24 listopada br. mamy przedstawić opinię i jedyne, co możemy zrobić, to poprosić o przynaglenie prze-kazania informacji, o którą zwróciłem się do ministra finansów - zgodnie z tym, co mówił poseł Juliusz Braun. Na posiedzeniu jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Czy mamy jakąś informację w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowElzbietaJedrychChuszlo">W tej chwili nie mamy jeszcze przygotowanych ostatecznych informacji, ale wkrótce będą i niewątpliwie je przedstawimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy można by sprecyzować słowo "wkrótce"? Prawdopodobnie będzie to wymagało dodatkowego spotkania Komisji. O jakim czasie jest mowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielMFElzbietaJedrychChuszlo">W tej chwili nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy to będzie 20 czy 21 listopada, ale na pewno w tych dniach. Dzisiaj jest już 18 listopada, więc na pewno musi to być zrobione bardzo szybko. Nie potrafię odpowiedzieć dokładnie, ponieważ te prace są wykonywane w Departamencie Budżetu Państwa i nie wiem, czy są już na tyle zaawansowane, by móc przedstawić Komisji wszystkie informacje w ciągu jednego czy dwóch dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJuliuszBraun">Przepraszam, ale miałem wrócić do jednej informacji. Pominąłem nakłady na ochronę i konserwację zabytków. Tu również mamy dramatyczny spadek środków - s. 3 dokumentu. W roku 1999 jest przewidywane 50 mln zł i środki na dofinansowanie prac konserwatorskich prowadzonych ze środków własnych użytkowników i właścicieli do 23% wartości robót - uchwała nr 179 Rady Ministrów. Tutaj również nakłady dramatycznie spadają - 64 mln zł do 44 mln zł. Wielokrotnie zwracano nam uwagę, że nielegalne jest korzystanie z tej uchwały. Tu znowu mamy wydrukowany z komputera ten sam akapit, tylko z inną liczbą. Wątpliwość dotyczy legalności wydatkowania tych pieniędzy w tym trybie. Oczywiste jest to, że trzeba je wydawać. Jak to się ma do zwalczania skutków powodzi? Wczoraj usłyszeliśmy, że w ramach zwalczania skutków powodzi są jakieś środki na finansowanie konserwacji zabytków. Wygląda to tak, jakby środki zabrane z konserwacji zabytków, w połowie zostały potem zwrócone do działu: zwalczanie skutków powodzi - na konserwację zabytków.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Otwieram dyskusję. Przypomnę, że wnioski składamy w Sekretariacie Komisji. Głosowania odbędą się na jutrzejszym posiedzeniu. Poseł Jakubowska zgłasza się w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Mam bardzo mało do powiedzenia w swoim koreferacie w odniesieniu do budżetu wojewodów, natomiast to, co przygotowałam, jest generalnie koreferatem do koreferatu posła Brauna, dlatego bardzo proszę o to, by te dwa punkty rozpatrzyć wspólnie i dopiero potem rozpocząć dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przyjmujemy ten wniosek. Poprosimy więc poseł Jakubowską o przedstawienie koreferatu odnośnie budżetu wojewodów. Zaczniemy oczywiście od wypowiedzi pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">W pracach nad wstępnymi projektami budżetów na rok 1999 wojewodowie kierowali się ogólnymi zasadami wynikającymi z postanowień ustaw, określających kompetencje organów administracji publicznej w związku z reformą ustrojową państwa. W limitach wydatków nie uwzględniono rozpoczęcia żadnej nowej inwestycji. Projekty budżetów wojewodów, przygotowywane według tych zasad, były podstawą do opracowywania projektu budżetu państwa i oszacowania środków, które zostały przemieszczone do budżetów samorządów.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Nowe samorządy - wojewódzkie czy powiatowe - otrzymują od dotychczasowych wojewodów pewne sugestie. Będą świadome tego, jakie mają instytucje kultury i zadania z zakresu kultury, które dotychczas prowadził wojewoda i jakie środki by na to przeznaczył, aby zmieścić się w propozycjach ministra finansów. Co z tym zrobią samorządy, jest oczywiście sprawą wojewódzkich i powiatowych samorządów. Tak jak kiedyś mówiliśmy, instytucje kultury nie "idą" ze swoimi pieniędzmi - nie ma "znaczonych" pieniędzy. Natomiast samorządy będą miały świadomość tego, że mają filharmonię, teatr, festiwal, który powinien być kontynuowany i świadomość wysokości potrzebnych nakładów. Od ich dobrej woli zależy, czy to uwzględnią.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">W dziale 83 - kultura i sztuka na szczeblu administracji publicznej pozostały wyłącznie wydatki przeznaczone na inwestycje. Kwota, którą dysponują wojewodowie na wydatki majątkowe, wynosi 49 mln 15 tys. zł, z czego 49 mln zł przeznaczone jest na inwestycje wpisane do rejestru inwestycji centralnych i umiejscowione w budżetach wojewodów: rozbudowa Książnicy Pomorskiej w Szczecinie - 14 mln zł /powinna być zakończona w 1999 roku/; modernizacja Opery Wrocławskiej - 14 mln zł /powinna być zakończona w 2000 r./; przebudowa i modernizacja Filharmonii Łódzkiej - 5 mln zł /powinna być zakończona w roku 2000/; budowa Teatru i Filharmonii w Lublinie - 10 mln /inwestycja będzie zakończona po roku 2001/; budowa opery "Nova" w Bydgoszczy - 6 mln zł /zakończenie planowane po 2001 roku/. Niestety, jest duży przyrost wartości kosztorysowej opery "Nova", co zauważył poseł Braun. Mam lepsze prognozy co do Lublina. Niedawno byłam tam na wizji lokalnej. Pozostała kwota to budowa domu kultury w Chojanem Sierociętach, gmina Kulesze Kościelne. Jest to inwestycja wojewody podlaskiego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">W kwotach wydatków inwestycyjnych, niestety, nie zostały uwzględnione nakłady konieczne - zdaniem ministra kultury i sztuki - do realizacji, a nie zgłoszone przez wojewodów, np. realizacja inwestycji w Muzeum w Hajnówce. W tym momencie minister jest bezsilny. W przyszłości będzie to bardzo cenne muzeum. Wojewoda krakowski nie zgłosił zapotrzebowania na środki na budowę Centrum Muzyczno-Kongresowego. Kraków dalej nie będzie miał opery, filharmonii itd. Niejednokrotnie /w czerwcu/ zwracałam wojewodzie uwagę na to, że gdy tego nie zgłosi, nie będzie środków w budżecie państwa. I tych środków nie ma. Uważam, że tę inwestycję koniecznie trzeba kiedyś rozpocząć.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Jeszcze jest sprawa suchego doku dla "Daru Pomorza", który niszczeje. Jest podobno nowa teoria mówiąca, że suchy dok jest nikomu niepotrzebny, że za pieniądze potrzebne na ten cel można by wybudować drugi "Dar Pomorza", że można remontować go kawałeczek po kawałeczku. To już nie jest nasza sprawa. O tym będzie teraz decydował wojewoda gdański. Było to Muzeum Morskie ministra kultury i sztuki, a jego część /oddział/ stanowił "Dar Pomorza". Usprawiedliwiam to, dlaczego sama nie zabiegałam o inwestycje dla suchego doku. Podobno nie życzy go sobie Gdynia ani nie ma takiej potrzeby, ponieważ za te pieniądze można zastosować jakieś inne rozwiązania. W tej chwili będzie już o tym decydował samorząd. Jednak minister kultury i sztuki będzie czuwał nad tym, by przypadkiem nie oznaczało to degradacji tego obiektu, do którego nasze społeczeństwo jest bardzo przywiązane. To byłoby wszystko w kwestii budżetu wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">W ubiegłym roku przedstawiając sprawozdanie w tej kwestii na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu mówiłam o tym, że budżet na 1998 rok jest ostatnim tak skonstruowanym budżetem i o tym, że w roku 1998, gdy rząd przedłoży nam projekt budżetu na 1999 rok, będziemy mieli do czynienia z zupełnie nową i inną sytuacją. Nie przypuszczałam, że będzie ona inna aż do takiego stopnia i aż do takiego stopnia tragiczna. Nie jestem egzaltowana, używając określenia - tragiczna dla kultury polskiej. Z lektury projektu budżetu wynika, że to, co zostało zapoczątkowane w 1990 roku przez panią minister Cywińską w postaci likwidacji Funduszu Rozwoju Kultury zostanie zakończone w 1999 roku przez panią minister Wnuk-Nazarową w postaci likwidacji kultury polskiej. Wynika to jasno z przedstawionego budżetu. Taka jest moja interpretacja tego budżetu. O budżecie tym trudno jest dyskutować w naszej Komisji, ponieważ nasza Komisja utraciła kreatywną rolę kształtowania wydatków na kulturę.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Poseł Juliusz Braun wspomniał o tym, że w ubiegłym roku mogliśmy tutaj omawiać i w jakiś sposób korygować 50% wydatków z budżetu państwa na kulturę. Dzisiaj jest to 20% i praktycznie nie wiemy, co się stanie z instytucjami kultury, które zostaną przekazane samorządom wojewódzkim i samorządom powiatowym. Nie ma tej informacji do dzisiejszego dnia. Nie mamy informacji o tym, jak będą finansowane te jednostki, ile pieniędzy przeznaczy minister finansów. Dzieje się tak dlatego, że od przyszłego roku tak ważna dziedzina naszego życia społecznego jak kultura narodowa będzie zarządzana wyłącznie przez rząd i ministra finansów. Więcej do powiedzenia w kwestii kształtowania tego budżetu będzie miała Komisja Finansów Publicznych niż Komisja Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Budżet wojewodów stanowi w budżecie minimalną kwotę - jest to 49 mln zł. Generalnie środki te są przeznaczone na dokończenie ciągnących się latami inwestycji. Daty ich rozpoczęcia sięgają wczesnych lat siedemdziesiątych do początku lat osiemdziesiątych. Właściwie tylko 6 wojewodów, to znaczy tych, którzy mają swoje siedziby w Bydgoszczy, Lublinie, Łodzi, Szczecinie, Wrocławiu i Białymstoku dostanie pieniądze nie tylko na to, żeby zakończyć te inwestycje, ale żeby w jakiś sposób podłączyć tę "kroplówkę" pod inwestycje.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Mam przed sobą pismo, skierowane przez ministra Ratajskiego do Radosława Sikorskiego - podsekretarza stanu w MSZ, datowane na 30 września 1998 roku. Pismo to dotyczy listu wysłanego przez ministra Sikorskiego do ministra Ratajskiego w sprawie Opery "Nova" w Bydgoszczy. Rozumiem, że zainteresowanie ministra Radosława Sikorskiego wiąże się nie z pełnieniem przez niego funkcji jako podsekretarza stanu w MSZ, ale raczej z innymi więziami - nie wiem, czy stamtąd startował czy ma jakieś rodzinne związku z tym miastem. W każdym razie w odpowiedzi ministra Ratajskiego do pana Radosława Si-korskiego jest akapit, w którym minister Ratajski przyznaje, iż: "Pragnę jednocześnie poinformować, że przyznane w założeniach do budżetu państwa na rok 1999 limity finansowe na kontynuowanie inwestycji kultury zostały znacznie ograniczone. Pragnę zapewnić pana ministra, że podczas zaplanowanych w październiku konsultacji z ministrem finansów nad kształtem przyszłorocznego budżetu minister kultury i sztuki poprze starania wojewodów oraz wystąpi o przyznanie dodatkowych środków, mających na celu przyspieszenie zakończenia niezrealizowanych od lat inwestycji kultury, w tym budowy Opera "Nova" w Bydgoszczy".</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">W kontekście liczb, które jawią się w budżecie państwa na rok 1999, to znaczy w porównaniu z kwotami przeznaczonymi na inwestycje centralne w roku 1998, a wynosiło to 60 mln 60 tys. zł, a projektowaną kwotą w tym roku - 49 mln zł, nawet biorąc pod uwagę to, że zniknęło z budżetu tak duże obciążenie inwestycyjne jak: budowa Biblioteki Śląskiej w Katowicach - pada jednak pytanie: jakie wysiłki podjęło Ministerstwo Kultury i Sztuki, aby w konsultacjach z ministrem finansów nad kształtem przyszłorocznego budżetu, tak jak to zapowiada minister Ratajski, wystąpić o przyznanie dodatkowych środków, mających na celu przyspieszenie zakończenia realizowanych od lat inwestycji kultury?</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Zakończenie budowy tej nieszczęsnej Opery w Bydgoszczy, rozpoczętej w 1973 r., planowane jest na 2000 r. Przy przyznaniu w roku przyszłym 6 mln zł pozostaje jeszcze kwota 32 mln zł, to znaczy, że przy takim tempie inwestowania i wzroście kosztów będzie to rok 2010, 2012. To naprawdę jest coś, co nadaje się do wpisania do "księgi rekordów Guinessa". Dlaczego w projekcie budżetu na 1999 rok obniżono znacznie środki na inwestycję centralną i z jakiego powodu?</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">W tym projekcie nie ma żadnej nowej inwestycji. W momencie, gdy kraj przeżywa gospodarcze prosperity, gdy wszystkie wskaźniki dotyczące rozwoju gospodarczego i wpływów do Skarbu Państwa są tak optymistyczne, to dlaczego nie inwestuje się w dziedzinie kultury? Dlaczego całą odpowiedzialność za losy kultury, za nowe inwestycje, zrzuca się na samorząd wojewódzki, na samorząd powiatowy?</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Pani minister wspomniała, że w projekcie budżetu nie znalazła się kwota, którą powinien dostać Kraków na budowę Centrum, na filharmonię, na teatr muzyczny, ponieważ nie zgłosił tego wojewoda. Być może za bardzo nie znam się na mechanizmach prowadzących do powstania budżetu na szczeblu rządu, ale to przecież rząd przedkłada budżet, a nie wojewodowie przedkładają budżety. Dlaczego Ministerstwo Kultury i Sztuki nie przypilnowało, aby w tych ważnych inwestycjach, biorąc pod uwagę zwłaszcza to, że chodzi o miasto, z którym pani minister jest bardzo związana, nie znalazły się te pozycje w projekcie budżetu państwa? Dlaczego nie zostały na to przeznaczone pieniądze?</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">To jest właściwie wszystko, co mogą powiedzieć o budżecie wojewodów. Bardzo proszę o potraktowanie reszty mojego wystąpienia jako pierwszy głos w dyskusji nad tymi dwoma punktami.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Bardzo trudno jest dyskutować o budżecie Ministerstwa Kultury i Sztuki, ponieważ do dzisiejszego dnia właściwie nie wiemy, które z instytucji kultury będą podlegały Ministerstwu Kultury i Sztuki. Z dostarczonych materiałów wynika, że np. Ministerstwu Kultury i Sztuki będą podlegały takie instytucje jak: Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce, Muzeum Zamkowe w Malborku, Muzeum na Majdanku. Jednocześnie brak jest w tym spisie miejsca dla Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. W danym do prasy przez Ministerstwo Kultury i Sztuki ogłoszeniu zawiadamia się, że Ośrodek Pracy Twórczej w Wigrach podlegać ma Centrum Animacji. O ile wiem, istnieje umowa między Ministerstwem Kultury i Sztuki a Kurią Biskupią w Ełku, która jest właścicielem obiektu w Wigrach, iż ośrodek ten do roku 2024 ma podlegać ministrowi kultury. Czy zostało zawarte jakieś porozumienie z Kurią Biskupią w Ełku, aby ten ośrodek mógł przejść do Centrum Animacji a nie być podległym ministrowi kultury?</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Kolejna kwestia jest bardzo delikatna. Ministerstwo Kultury i Sztuki - nie zachowało tutaj, odpowiedniej czujności. Jestem posłanką ze Śląska Opolskiego. Na Śląsku Opolskim znajduje się obóz jeńców wojennych w Łambinowicach, który do tej pory był instytucją państwową. Muzeum w Łambinowicach nie znajduje się w wykazie instytucji, które pozostają w gestii ministra kultury i sztuki.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Zawsze w swoich wypowiedziach sejmowych dotyczących województwa opolskiego mówiłam o koegzystencji mniejszości niemieckiej z ludnością napływową zza Buga i z ludnością miejscową. Jest jednak pewna drażliwa kwestia. Powiat, któremu Ministerstwo Kultury i Sztuki przeznacza zarządzanie nad tym obozem jest akurat powiatem, gdzie rządzi mniejszość niemiecka. Oczywiście, jestem daleka od tego, by sądzić, że mniejszość niemiecka nie będzie odpowiednio dbała o ten obiekt, ale może znaleźć się wiele innych ważnych wydatków w budżecie powiatu, a nie akurat przeznaczenie środków na to Muzeum w Łambinowicach.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Poseł Braun mówił o wydatkach instytucji kultur podległych Ministerstwu Kultury i Sztuki w stosunku do przewidywanego wykonania w 1998 roku wynoszą one 92,7%, ale wskaźniki, które otrzymały poszczególne instytucje, wynoszą od około 75% wykonania roku 1998 do 80% maksymalnie. Pani minister zgodziła się na takie wielkości. Właściwie jedyną osobą protestującą przeciwko takiemu ujęciu budżetu był minister spraw wewnętrznych i administracji. Co zamierza uczynić pani minister, by Biblioteka Narodowa, która praktycznie otrzymała 80% środków potrzebnych jej do przetrwania są to środki zabezpieczające jedynie płace, mogła wykonywać swoje statutowe obowiązki? Pani minister wspomniała, że ma być przygotowana autopoprawka. Czy jest to autopoprawka uzgodniona z ministrem finansów i czy wniesie ją minister finansów, ponieważ na tym etapie kształtowania budżetu minister kultury i sztuki nie ma prawa wnoszenia takich autopoprawek? Jeżeli nie uczyni tego minister finansów, to ta autopoprawka nie ujrzy światła dziennego. Czy taka autopoprawka zostanie wniesiona w stosunku do Starego Teatru w Krakowie? Teatr ten również otrzymał 80% swoich minimalnych potrzeb. Czy w Starym Teatrze mają zwalniać aktorów czy po prostu nie wystawiać premier i nie prowadzić normalnej działalności teatru? Zadane pytania odnoszą się właściwie do wszystkich instytucji kultury, które podlegają pani minister.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Pani minister w swoim wystąpieniu mówiła o tym, że nie ma skali porównania w stosunku do ubiegłorocznego budżetu, w związku z tym, iż diametralnie zmienia się zarządzanie kulturą w państwie. Wydatki dla instytucji kultury, o których przed chwilą mówiłam, a które tak drastycznie zostały obniżone w stosunku do wykonania budżetu w 1998 roku, świadczą, że są takie parametry i takie kryteria w niektórych fragmentach budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki. Wskazują na to, że rzeczywiście te nakłady maleją.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Jedyna jasna strona w tym budżecie to nominalny wzrost o 16% wydatków na oświatę i wychowanie. W dużej mierze jest to jednak spowodowane powrotem pod zarząd ministra kultury i sztuki 41 szkół artystycznych I i II stopnia. Czy wzrosłyby, jeżeli tak, to o ile, wydatki w tym dziale /dział 79/, gdyby nie te 41 szkół i 3 internaty, które przechodzą w gestię pani minister? Czy pani minister uważa, że szkoły artystyczne I i II stopnia podstawowe i średnie, powinny podlegać ministrowi kultury i sztuki, zważywszy na to, że od 1 stycznia przyszłego roku będzie w Polsce 16 województw? Czy to jest zgodne z kierunkami reformy samorządowej? Przypomnę wypo-wiedź ministra Weissa na naszym wczorajszym posiedzeniu, w której udowadniał nam, iż oddanie wielu instytucji kultury w gestię samorządów wojewódzkich i powiatowych wiąże się z tym, że z centrali trudno jest nadzorować odległe instytucje, dbać o remonty dachów, zastanawiać się, co się z nimi będzie działo i czy będą miały pieniądze. Jaki jest więc sens nadzorowania z centrali 41 szkół rozsianych w całym kraju? Czy szkoły te raczej nie powinny być w gestii właśnie wojewodów czy sejmików wojewódzkich?</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Poseł Braun mówił o polskiej twórczości filmowej, o pieniądzach, jakie są przeznaczone z budżetu państwa na tę twórczość. Zdajemy sobie sprawę z realiów. Budżet państwa nie będzie tej twórczości finansował w większości. Większość tej produkcji jest produkcją komercyjną i różne podmioty gospodarcze wchodzą w jej finansowanie. Jednak w budżecie Ministerstwa Kultury i Sztuki zostały zapisane kwoty na taką twórczość. Poseł Braun mówił o tym, że w porównaniu z rokiem 1998 prawie o 7 mln zł mniej przeznaczono na tę twórczość w roku 1999. Chcę podać pewien drastyczny, czy wiele mówiący przykład. Gdybyśmy 16 mln 689 tys. zł chcieli przeznaczyć np. na ekranizację "Ogniem i mieczem", to taki budżet trzeba by kumulować przez kilka lat. W tę kwotę wchodzi również utrzymanie agencji produkcji filmowej, agencji scenariuszowej i koszty utrzymania archiwów filmowych, więc jest ona po prostu niewystarczająca w stopniu zatrważającym.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">W ślad za posłem Braunem chciałabym zapytać panią minister o to, czym może wytłumaczyć nominalny spadek, a tym bardziej faktyczny, kwoty na ochronę i konserwację zabytków? Jest to spadek o ponad 5 mln zł, co jest bardzo niepokojące w kontekście tego, co niedawno usłyszeliśmy o stanie zabytków na posiedzeniu Komisji, poświęconemu temu zagadnieniu.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Chciałabym wrócić do kwestii tego, co znajduje się w gestii ministra kultury i sztuki i zapytać, jak to w końcu będzie z tym, co w mediach przybiera różne zabarwienia. Najpierw z ogłoszenia ministra kultury i sztuki dowiadujemy się, że zostanie połączone Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa z Muzeum w Łazienkach, Łazienki Królewskie - Zespół Pałacowo-Ogrodowy, za kilka dni dowiadujemy się, że Muzeum w Łazienkach zostanie połączone z Pałacem w Wilanowie i z Zamkiem Królewskim. Jednak ustawa o prowadzeniu działalności kulturalnej z 1991 roku wymaga, aby takie ogłoszenie ukazało się w prasie. Daje 6 miesięcy na przeprowadzenie tej sprawy. Jak to będzie? Co jest prawdą - czy to, że zostanie połączone Muzeum Łowiectwa i Jeździec-twa z Muzeum Łazienki Królewskie - Zespół Pałacowo-Ogrodowy, czy też będzie to zupełnie inne połączenie i kiedy to zostanie dokonane? Jak będą wyglądały te budżety przy założeniu, że będzie to mogło mieć miejsce dopiero od 1 lipca? Ustawa przewiduje takie terminy - od 1 stycznia lub od 1 lipca.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Najważniejsze pytanie nasuwa się po przeanalizowaniu projektu budżetu państwa na 1999 rok w tym dziale. Czy pani minister podjęła jakieś kroki, aby nowo powstałe organy samorządowe - wojewódzkie i powiatowe - zapewniły instytucjom kultury środki na funkcjonowanie? Czy takie próby podjęła pani minister wspólnie z ministrem finansów? Jest to pierwszy, samodzielnie przygotowany budżet koalicji, która w swoim programie, w swoich hasłach wyborczych, i nie tylko, stawia kulturę narodową na bardzo wysokim miejscu. Jednocześnie jednak ten pierwszy budżet jest katastrofą dla tej kultury. Cały czas mówiło się, że cała reforma samorządowa jest po to, aby kompetencje centrum przekazać w dół, zgodnie z zasadą decentralizacji państwa. W ślad za tymi kompetencjami miały iść pieniądze. Tymczasem pieniądze idą do Ministerstwa Finansów, a koszt utrzymania instytucji kultury spocznie na barkach samorządów, których finanse również są pod znakiem zapytania.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">To, co powiedziałam na początku, iż upadek kultury polskiej, który rozpoczął się w roku 1990 przez zlikwidowanie Funduszu Rozwoju Kultury, ma swój finał w roku 1999 w świetle takiego budżetu, jaki nam przedstawiono.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarcinZawila">Chciałbym się odnieść do pewnego szczegółu, do spraw związanych z ochroną zabytków. Z olbrzymią przykrością potwierdzam spadek nakładów na ochronę zabytków. Jednocześnie chciałbym wyrazić zatroskanie i oburzenie tym, że wielokrotnie podnoszony przez Komisję problem wątpliwości co do podstawy prawnej uruchamiania pieniędzy wspierających renowację zabytków, nie został w żaden sposób rozwiązany, nie widać zapowiadanych regulacji ustawowych itd. Nie widać ich przynajmniej w perspektywie komisji sejmowej. Sądzę, że jest to działanie bardzo ryzykowne. Jeżeli słuszne okażą się publicznie podnoszone wątpliwości, to możemy w ogóle zablokować finansowanie obiektów zabytkowych. Jest to czekający nas problem, problem olbrzymiej dyskusji i olbrzymiej decyzji - co dalej z finansowaniem obiektów zabytkowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselMarcinZawila">W zeszłym roku w opinii Komisji zwróciliśmy się do ministra Widzyka przewidując zarezerwowanie czy wystąpienie o konkretną kwotę na ochronę zabytków. Był to rok bezpośrednio po powodzi, był to rok poważnych, doraźnych decyzji ratowniczych. Dziś zastanawiam się, czy przy tej skali finansów i przy informacji o tempie uruchamiania pieniędzy powodziowych, wczoraj usłyszeliśmy, że były uruchomione w drugiej połowie roku, nie byłoby lepiej, gdyby we wniosku czy w opinii Komisji zaproponować już w tej chwili przesunięcie części pieniędzy powodziowych bezpośrednio na ochronę zabytków, aby była większa swoboda w rytmie ich uruchamiania, zwłaszcza że mamy do czynienia z bardzo szeroką definicją powodzi. Nie chcę już wymieniać obiektów, które ona obejmuje. Według mnie, stawia ona pod znakiem zapytania w ogóle sens funkcjonowania tych dotacji. Wiedząc, że do jutra mogą być zgłoszone te projekty, rozważam możliwość złożenia propozycji, by już na tym etapie zwiększyć wydatki na ochronę zabytków wskazując miejsce, skąd można by wziąć środki, czyli właśnie z tej rezerwy powodziowej. Chodzi o uniknięcie tego trybu wnioskowania, oczekiwania i uruchomienia pieniędzy w drugiej połowie roku. Być może w ten sposób będzie szybciej.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselMarcinZawila">Mam też pytanie dotyczące wymienionych programów resortowych. Nie ukrywam, że bardzo chciałem dociec, co to są programy resortowe i nie ukrywam, że chciałbym też podjąć pewne działania co do uruchomienia kolejnych programów resortowych. Proszę mi jednak powiedzieć - co to są programy resortowe? Szukając podstaw prawnych, dowiedziałem się, że nic takiego nie ma, że jest to jakaś umowa dżentelmeńska wewnątrz ministerstwa i Urzędem Generalnego Konserwatora Zabytków. Proszę mi wyjaśnić - co to jest, jaka jest podstawa ich użytkowania i jaka jest ich efektywność? Czy środki, które w szczytnych celach przeznaczane są na konkretne cele, czy też na robienie kolejnych dokumentacji, które nie zawsze służą bezpośrednio zabytkom a poszerzają obłożenie półek wielu szacownych instytucji.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PoselMarcinZawila">Pytanie do kolejnej części. Mamy wydatki wojewodów. Jak to się ma do programu osłony dla miast tracących status województwa? Z tego, co widzę, to w tych miastach wo-jewódzkich centralnych mamy tylko miejscowości, które mają status województwa. O ile sobie przypominam, to właśnie w tym okresie osłonowym miasta tracące status województwa miały uzyskiwać szczególne wsparcie. Nie ukrywam, że w moim macierzystym mieście - w Jeleniej Górze - jest rozpoczęta w bardzo dużej skali inwestycja filharmonii i biblioteki. Rozumiem, że z tym będzie musiał sobie poradzić powiat grodzki, ale chciałbym zapytać o to, jak się ma ten dobór do deklaracji pomocy tym miastom.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Pięć lat pracuję w Sejmie, omawiam piąty budżet. Jednak po raz pierwszy zdarzyło się, że przedstawiciele wszystkich klubów mówią tym samym głosem. Nie ma różnicy zdań między osobami, które referowały i osobami rozpoczynającymi dyskusję - ten budżet jest nie do przyjęcia. Jest nie do przyjęcia z kilku powodów. Po pierwsze, nie widzimy ustroju w kulturze. Przy nowym podziale administracyjnym kraju jest tak wiele niewiadomych, że mamy prawo przypuszczać, iż będzie to katastrofa kultury. Myślę, że posłanka Jakubowska, używając jednoznacznych słów w niczym nie przesadziła.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselZdzislawPodkanski">Tę katastrofę widać w każdym miejscu. Popatrzmy tylko na "rzeczówkę". Jest około 30% środków za mało dla instytucji centralnych o szczególnym znaczeniu dla kultury narodowej - poczynając od Muzeum Narodowego w Warszawie a na Wawelu kończąc.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselZdzislawPodkanski">Po drugie - następuje degradacja instytucji bardzo istotnych dla kultury narodowej. Część muzeów, uznanych za narodowe, przechodzi do samorządów, ale nie tylko. W wykazie tym nie ma Muzeum Archeologicznego, Muzeum Etnograficznego, a więc nie ma podstaw naszej narodowej tożsamości, momentu jej zrodzenia się i trwania. Czy powinniśmy lekceważyć jedyne Muzeum Morskie, które ma szczególne znaczenie nie tylko dla nas, dla Wybrzeża, ale funkcjonuje ono również w obiegu międzynarodowym - przynajmniej w układzie nadbałtyckim. Nie będę wymieniał innych instytucji. Rozumiem, że pani minister podejmuje różne działania, aby się bronić. Nikt mi jednak nie wytłumaczy, że Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku dobrze będzie żyło z Zachętą. Nikt też mi nie wytłumaczy, że da się połączyć takie instytucje, jak: Zamek Królewski, Wilanów czy Łazienki. Te instytucje mają swoją duszę. Nie da się duszy zabić ani zniewolić. Nie da się też duszy połączyć w jedną. Nie będę wymieniał dalej.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselZdzislawPodkanski">Gdy popatrzymy na ten budżet, wyraźnie widać, że jedna gmina jest wspomagana. A mamy obowiązek zapewnić równy dostęp do dóbr kultury całemu narodowi. Bodajże na poprzednim posiedzeniu poseł Braun zauważył, że największe zagęszczenie placówek kultury jest na Podkarpaciu, ale akurat tam nie przewiduje się wspomagania żadnej placówki. Mówiłem, że największą biedę mamy na Wschodzie i proszę bardzo, toczy się dyskusja nad Kozłówką, nad niewielką w kosztach, ale znaczącą placówką z punktu widzenia kultury. Myślę, że skoro dożyliśmy czasów reorganizacji administracji państwowej, to powinniśmy także dożyć do programu, który moglibyśmy nazwać "polityka kulturalna państwa", do programu, w którym odzwierciedlone byłyby nie tylko wartości, ale także i działania niezbędne do podjęcia na obszarze całej Rzeczypospolitej Polskiej. Nie można prowadzić takiej polityki, że najważniejsza jest duża instytucja w najbogatszej gminie.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselZdzislawPodkanski">Nie ma również zabezpieczenia na szczeblu wojewódzkim. To, co powiedziała pani minister, jest prawdą, ale jest dramatem, jest lekceważeniem samorządów. Wojewoda wskaże, ile powinno się dać, ale marszałek nie będzie miał tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PoselZdzislawPodkanski">Jeszcze gorzej jest w powiatach. Tutaj, praktycznie rzecz biorąc, obraz jest całkowicie zamazany. Przekazuje się nawet instytucje, które swoje filie mają na obszarze innych powiatów. Jak finansować? Powiaty mają w dyspozycji 4% środków - około 60% stanowią dotacje, a około 36% subwencje. Skąd mają wziąć pieniądze? Z innych aktów jasno wynika, że komisariat może powstać wtedy, gdy jest zatrudnionych 25 policjantów, a więc gmina nie może nie mieć komisariatu, może sobie "kupić" policjanta. Gdy "kupi" policjanta, na pewno nie będzie miała pieniędzy na kulturę.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PoselZdzislawPodkanski">Nie będę już analizował innych decyzji, innych dokumentów, które wyraźnie wskazują, że słuszne jest to, co powiedziała poseł Jakubowska, iż po 1989 roku mieliśmy potężny regres w kulturze w latach 1990-1992. W Polsce zlikwidowano ponad 30 tys. placówek kultury, w tym 17,5 tys. bibliotek i punktów bibliotecznych. Dzisiaj, z góry można przewidzieć drugą degradację i drugi potężny kryzys, regres w kulturze.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PoselZdzislawPodkanski">Nie pytam już nawet o to, skąd pojawia się takie ważne zadanie, jak uwzględnienie w budżecie wojewody podlaskiego kwoty na budowę domu kultury w Chojanem Sierociętach, którego inwestorem jest Urząd Gminy Kulesze Kościelne. Wydaje mi się, że jest to taki przypadek, który dotychczas nie miał miejsca. Być może, ktoś tam kandydował, być może ktoś jest ministrem. Proszę jednak zobaczyć, jak to wygląda w zestawieniu inwestycji wojewody czy inwestycji centralnych jako priorytetowych dla kultury narodowej. Wygląda to chyba nie najlepiej i nie dyskutuję na ten temat, ponieważ być może jest to istotne i dobrze, że pójdą tam pieniądze. Widać jednak, że ten budżet nie jest do końca przemyślany i dopracowany.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PoselZdzislawPodkanski">W takiej sytuacji w ogóle nie rozumiem blokowania jakiejś kwoty na szczeblu centralnym na pomoc jednostkom administracji terenowej, które nie będą miały wystarczających środków na utrzymanie kultury. Jaki jest więc sens w przekazywaniu zadań w kulturze sejmikom wojewódzkim? Wydaje mi się, że w tej sytuacji, to sejmiki wojewódzkie powinny otrzymać bezpośrednio z budżetu państwa kwoty, które będą pozwalały przeciwdziałać zagrożeniom w kulturze na obszarze ich oddziaływania.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#PoselZdzislawPodkanski">Byłem ministrem i wiem, że wszędzie są potrzeby. Nie jestem jednak pewien, czy do końca podjąłem dobre decyzje. Nie mam wątpliwości, że trzeba było gdzieś pomóc, ale nie wiem, czy akurat tam ludzie tej pomocy najbardziej potrzebowali. Może właśnie tam, gdzie nie byłem i gdzie do końca życia nie dojadę? Jeżeli mówimy o decentralizacji, o samorządności, to nie możemy podejmować działań zmierzających w innym kierunku. Idziemy dalej w kierunku uznaniowości, rozdawnictwa i często do końca może nie najlepszych decyzji.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#PoselZdzislawPodkanski">Kolejna sprawa. Jak długo można trzymać urząd, który blokuje środki na ochronę narodowego dziedzictwa? Mam tu na myśli urząd ministra Widzyka. Wiadomo, jakie są straty. Wszyscy dobrze wiemy, jakie są niedobory środków. Czyż nie można od razu w budżecie przekazać te środki tam, gdzie są potrzebne, by ludzie mogli rozpocząć przetargowe i inne procedury - racjonalnie wykorzystać te środki a nie czekać na to, że minister da je w IV kwartale? Trudno jest później mówić o racjonalnym ratowaniu zabytków. Czy nie można tego zrobić w styczniu, w lutym? Czy nie można tego zrobić w budżecie? To kolejna uznaniowość, kolejna centralizacja i kolejny "kaganiec" na kulturę - naprawdę niepotrzebny.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#PoselZdzislawPodkanski">Inne wydatki. Nie będę oceniał kwot, ponieważ każdy minister ma prawo podejmować decyzje. Zgadzam się z osobami, które zwróciły uwagę na to, że gdy w jednym miejscu wyda się 10 mln zł, to w drugim zabraknie złotówki. Wydaje mi się, że podjęcie kilku decyzji może spowodować brak kolejnych, niezbędnych kilkuset. Wydaje mi się, że w sytuacji niedoboru czasem zbyt często, czy zbyt szybko decydujemy się na duże kwoty. W pewnym momencie pani minister sama powiedziała, że kiedyś dawano 50%, teraz minister podjął dofinansowanie w 30% i okazało się, że to wystarczyło. Nie chcę mówić o tym, ile razy wzrastają wydatki na Konkurs Chopinowski w porównaniu do czasu, gdy byłem ministrem. Wtedy konkurs jest taki, że łatwo jest znaleźć dofinansowania i środki. Natomiast inne zadania w wielu przypadkach bez pomocy ministra kultury i sztuki mogą zostać niezrealizowane.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#PoselZdzislawPodkanski">Mam konkretny wniosek, ale zastrzegam, że nie jest to wniosek, który wiąże się z jakąkolwiek moją oceną pracy kierownictwa resortu, komisji czy kogokolwiek. Wynika on z faktu i z pewnej realnej rzeczywistości. Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu nie jest w stanie wydać opinii. Nie ma podstaw do zajęcia stanowiska. Na podstawie niepełnych danych ma prawo przypuszczać, że wkraczamy w ogromny dramat w kulturze. Składamy więc formalny wniosek, by Komisja Kultury i Środków Przekazu odmówiła wydania opinii, motywując to brakiem podstaw do jej wypracowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Odwołam się do zmodyfikowanego Regulaminu Sejmu. Musimy jednak przyjąć opinię. To, o czym mówił poseł Podkański, możemy w niej zawrzeć. Art. 58 ust. 2 powiada, że "poszczególne części projektów i sprawozdań, o których mowa, rozpatrują także właściwe Komisje Sejmowe, które przekazują Komisji Finansów Publicznych stanowiska, zawierające wnioski, opinie lub propozycje poprawek wraz z uzasadnieniem". Ust. 3 mówi: "Wnioski, opinie lub propozycje poprawek, odrzucone przez Komisje, na żądanie wnioskodawców dołącza się do stanowiska Komisji jako zdania odrębne". Jeżeli np. ktoś z posłów złoży wniosek, który nie uzyska większości, to w poprzednim trybie ten wniosek by nie istniał, natomiast teraz może być dołączony do opinii na żądanie wnioskodawcy jako wniosek odrębny. Myślę, że musimy się poruszać w obrębie regulaminowych zasad. Nie przesądzałbym w tej chwili treści opinii, ponieważ nie mówimy jeszcze o jej konkretnej zawartości. Na razie pracujemy i jesteśmy w toku dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Jeżeli mój wniosek jest nie do przyjęcia z punktu widzenia formalnego, to proszę, byśmy w opinii przynajmniej zawarli 3 elementy: po pierwsze - pozostawić czasowo wszystkie instytucje, znajdujące się w wykazie instytucji ministra kultury i sztuki w jego gestii i zwiększyć dotacje na instytucje, które wrócą do ministra kultury. Natomiast do aktualnie planowanego budżetu - a więc przy niepełnych instytucjach 30%, zastosować podobną zasadę również przy pozostałych instytucjach, które przeszłyby do wojewodów. Dlaczego? Dlatego, że wynika to z tego, iż jest mniej "rzeczówki" - około 25%. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że w ubiegłym roku takie było zmniejszenie realnych wydatków na niektóre instytucje kultury w porównaniu do roku 1997. Wysokość 30% dawałaby jakąś stabilizację i szansę przetrwania przez rok tych instytucji. Ostatnim elementem jest wniosek o wygospodarowanie kwot do dyspozycji sejmików wojewódzkich, niezbędnych do wspomagania działalności kulturalnej na ich terenach i w instytucjach przez nich przejmowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMariuszOlszewski">Poseł Podkański stwierdził, że kulturze zakłada się pewnego rodzaju kaganiec. Kiedyś w naszym kraju panowało takie przeświadczenie, że powinno się chodzić z kagankiem. W tej chwili niektórzy zamienili kaganek na kaganiec. Dotychczas sądziłem, że logika reformy administracyjnej jest taka, iż wraz z kompetencjami przechodzą również pieniądze i to te same pieniądze. Jeżeli ma jakiś cel było np. 100% w ubiegłym roku, to w roku przyszłym te 100% również trafi, o ile nie więcej, do rąk sejmiku wojewódzkiego, powiatu czy też gminy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselMariuszOlszewski">Tymczasem przesłanki, które mamy, niestety wskazują na to, że tych pieniędzy będzie znacznie mniej. Wielu z nas ma doświadczenie, jak funkcjonują samorządy. Jeżeli będą miały do czynienia z problemem - czy podwyższyć płace nauczycielom czy też utrzymać jakąś szkołę, placówkę zdrowia, czy dać pieniądze na promocję kultury, to już dzisiaj ręczę za to, że ważniejsze będą kwestie oświaty czy też zdrowia. Kultura po prostu nie będzie istniała i to nie dlatego, że samorządowcy będą ją źle traktowali. Oni też rozumieją jej wagę. Po prostu nie będą mieli skąd wziąć. Najlepszą promocją każdej reformy są jednak pieniądze. Jeżeli społeczności lokalne nie zauważą, że w kulturze poprawia się, to na nic zda się argumentowanie, iż taka reforma jest potrzebna i jest lepsza.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PoselMariuszOlszewski">Nasza Komisja stanęła w obliczu pewnego rodzaju bezsilności. Cóż możemy zrobić w tej sytuacji w kwestii budżetu - kultura i sztuka? Tak naprawdę, to możemy zabrać ubogiemu i dać uboższemu. Sytuacja dzisiaj jest naprawdę tragiczna. Co chwilę dostajemy pisma, szczególnie w kwestii budżetu muzeów. Trzeba sobie zadać pytanie - komu zabrać? Wskazywane były pewnego rodzaju inwestycje, które można ograniczyć, ale te ograniczenia jednak nie wskazują na to, że polepszy się we wszystkich innych budżetach.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PoselMariuszOlszewski">Mówiono dużo na temat inwestycji centralnych, o zwiększaniu środków. Logika jest taka, że im dłużej trwa inwestycja, tym jest droższa. Bowiem zanim cokolwiek skończy się budować, to już wymaga remontu. Jest wiele budowanych instytucji, obiektów, które po 20, 10 czy nawet kilku latach budowy mają pewne elementy nadające się już do wymiany - okna itd. Chodzi o elementy, które źle znoszą nasze warunki klimatyczne.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PoselMariuszOlszewski">Kwestia muzeów. Jeżeli w tym budżecie obcinamy tak znaczne nakłady na muzea a jednocześnie widzimy, jakie czekają nas podwyżki, które również dotkną muzea, energia elektryczna, cieplna itd., to nie wyobrażajmy sobie, że nie będzie to rzutowało na rozdział tych konkretnych środków w kwestii wydatków na konkretne promowanie kultury. Czasami zastanawiam się, czy w ogóle powinniśmy rozdysponowywać w budżecie również podwyżki płac pracowników. Moim zdaniem, powinno to być w Ministerstwie Finansów. Oczywiście, jest to pewnego rodzaju idea fix, ale Komisja Kultury i Środków Przekazów, Ministerstwo Kultury i Sztuki powinno zajmować się przede wszystkim promowaniem kultury. Bezpieczeństwo budżetowe pracowników powinno być w ogóle poza sferą dyskusji. Jeżeli obcina się budżet, dodatkowo nakładają się na to podwyżki cen energii itd. oraz podwyżki płac pracowników, to tak naprawdę na promowanie kultury, na organizowanie różnego rodzaju wystaw itd. będzie naprawdę niewiele środków.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PoselMariuszOlszewski">Będzie łączone muzeum w Orońsku z Zachętą. Planowany budżet na rok 1999 stanowi 3 mln 364 tys. zł. W roku ubiegłym na samą Zachętę było to 3 mln 771 tys. zł. Jeżeli jest spadek a dodatkowo jeszcze ma być połączone z Zachętą muzeum w Orońsku, to sytuacja jest tak trudna, że nie wyobrażam sobie, by Komisja pozytywnie zaopiniowała ten budżet.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyFederacjiZwiazkowZawodowychPracownikowKulturyiSrodkowPrzekazuJanBudkiewicz">Na wstępie będzie to właściwie oświadczenie. Pierwszy raz od początku lat dziewięćdziesiątych od czasu istnienia III Rzeczypospolitej Federacja nie otrzymała do konsultacji projektu budżetu, nawet w tej szczątkowej formie, o której mówiła posłanka Jakubowska i inni posłowie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyFederacjiZwiazkowZawodowychPracownikowKulturyiSrodkowPrzekazuJanBudkiewicz">Nie mogę więc wypowiadać kompetentnych opinii poza jedną, iż nie zostały spełnione obowiązujące rząd ustawowe zasady konsultacji.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyFederacjiZwiazkowZawodowychPracownikowKulturyiSrodkowPrzekazuJanBudkiewicz">Smutna, wręcz dramatyczna, uwaga wynikająca z głosów posłów-koreferentów, a także pani minister. Nadchodzący rok zapowiada się źle dla pracowników instytucji kultury i to nie tylko pod względem finansowym. Kto wie, czy nie bardziej źle pod względem społeczno-kulturalnym. Pracownicy kultury przeczuwają, co ich będzie czekać. Mają strach w oczach, niektórzy szukają już innej pracy. Może nam ubyć pokolenie 30-, 40-latków, ponieważ to właśnie oni najczęściej szukają już pracy, gdyż mają szanse znaleźć ją gdzie indziej. Nie mogą znaleźć pracy osoby powyżej 50 czy 60 roku życia. W ten sposób możemy stracić młode i średnie pokolenie ludzi wykształconych, którzy zamierzają odejść. Chcą odejść dlatego, że dyrektorzy, zwłaszcza bibliotek tracących status wojewódzki, już bardzo wyraźnie określają, iż będą redukować i likwidować niektóre działy i filie. Szczególnie drastyczna sytuacja jest w dotychczasowej Wojewódzkiej Bibliotece w Przemyślu - pisałem o tym do pani minister.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczacyFederacjiZwiazkowZawodowychPracownikowKulturyiSrodkowPrzekazuJanBudkiewicz">Można powiedzieć, że zamiast trampoliny w wiek XXI zafundowaliśmy sobie wielką zjeżdżalnię.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselZbigniewLeraczyk">Mamy oceniać projekt budżetu państwa w sferze kultury i sztuki na rok przyszły a do tej oceny brakuje mi danych z Ministerstwa Finansów. Chodzi mi o dane dotyczące przewidywanego budżetu instytutu Kultury, które przejdą z gestii wojewody do samorządu wojewódzkiego oraz wykazu instytucji kultury, które przejdą z budżetu wojewody będącego do tej pory elementem budżetu ministra kultury i sztuki, do samorządu powiatowego, w tym powiatów grodzkich.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselZbigniewLeraczyk">Wykaz instytucji przechodzących do samorządów wojewódzkich obejmuje 79 instytucji. Być może ze względów formalnych nie powinniśmy tego budżetu oceniać na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselZbigniewLeraczyk">Chciałbym zgłosić wniosek formalny, by dla zabezpieczenia funkcjonowania instytucji, które będą w samorządach, domagać się w tym roku od ministra finansów informacji o wielkości środków przeznaczonych w roku przyszłym. Powtarzam, że do oceny kultury w roku przyszłym brak mi jest przedstawienia środków finansowych na prowadzenie przez samorządy wojewódzkie, powiatowe i powiatowe grodzkie instytucji, które do tej pory były prowadzone przez urząd wojewody.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselCezaryStryjak">Właściwie chciałem wypowiedzieć się na końcu, ponieważ wiedziałem, że moi bardziej doświadczeni koledzy wysuną takie pytania. W zasadzie całą sprawę "wyłożył na ławę" poseł Braun i poseł Leraczyk.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselCezaryStryjak">Mam parę szczegółowych pytań, których nie powinienem zadać na posiedzeniu tej Komisji, gdyż omawiany dzisiaj budżet Ministerstwa Kultury i Sztuki i pytanie o instytucje, które będą zawiadywane przez samorządy wojewódzkie, jest nie na miejscu. Musimy jednak zadać parę pytań, gdyż dochodzą do nas przeróżnego rodzaju sygnały. Mam pismo wicewojewody katowickiego, który, teoretycznie rzecz biorąc, nie powinien obawiać się utrzymywania instytucji kultury na terenie woj. śląskiego. Okazuje się jednak, że ma chyba lepsze niż my informacje. Na utrzymanie gmachu Biblioteki Śląskiej w Katowicach braknie 3 mln 600 tys. zł, na dokończenie remontu Teatru Śląskiego w Katowicach - 5 mln zł. Z takimi pytaniami wojewoda katowicki wystąpił już do ministra finansów. Jest to więc jakiś bardzo niepokojący sygnał dla członków Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PoselCezaryStryjak">Chciałbym przejść do rozporządzenia, któregoś z kolei, Prezesa Rady Ministrów i to również ma nawiązanie do budżetu ogólnego, ponieważ sądzę, że jest to czysta złośliwość ministerstwa, które po raz kolejny zmienia projekt rozporządzenia. Skoro w uzasadnieniu ministerstwo powołuje się na to, że nie ma to żadnych skutków dla budżetu państwa, to dlaczego instytucje ponadlokalne, ponadregionalne złośliwie przekazuje się powiatom, gminom. Jest to sprawa niczym nieuzasadniona, a łączy się z budżetem z tego względu, że po prostu ministerstwo twierdzi, iż nie ma to żadnych skutków finansowych. Myślę, że do tego wrócimy przy ewentualnej debacie sejmowej w tym zakresie. Nie zostawimy tej kwestii. Jeśli minister mówi, że nie ma to żadnych skutków budżetowych a przekazuje się w dół bardzo ważne instytucje nieprzystające do gmin i powiatów, to jest to bardzo niepokojący sygnał.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PoselCezaryStryjak">Z utęsknieniem czekam na symulacje, które zechce nam przekazać Ministerstwo Fi-nansów. Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów mogliby wypowiedzieć się na temat korespondencji między wojewodą katowickim a premierem Balcerowiczem w sprawie Biblioteki Śląskiej i Teatru Śląskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanByra">Podzielam generalną opinię, jaką wyraził poseł Braun i posłanka Jakubowska. Wiem już na pewno, że zafundowaliśmy samorządom ogromny kłopot, ponieważ jest to nie tylko kwestia wielkości środków, ale także przemieszczania między jednymi samorządami a drugimi. Często bywa tak, że muzeum jest w danym powiecie, ale ma filie w innych powiatach. Mogą sobie wyobrazić co będą mieli starostowie na początku przyszłego roku. Trochę się dziwię pani minister, że chociażby dla uspokojenia własnego sumienia nie starała się dowiedzieć, ile naprawdę pieniędzy dostaną samorządy na kulturę.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselJanByra">Chciałbym zgłosić formalny wniosek o zwiększenie budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki - dział 89 różna działalność - chodzi o wspieranie kultury mniejszości narodowych o kwotę 1 mln zł. Byłoby to tyle, co w ubiegłym roku. O tę kwotę proponuję zmniejszyć nakłady na KRRiT, która ma wzrost nakładów o 21%. Co prawda, pani minister mówiła, że zgłosi jakąś autopoprawkę, ale to mnie nie uspokaja. Dla pewności składam taki wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Rozumiem, że ten wniosek zostanie również zgłoszony na piśmie. Chciałbym poinformować, że o godz. 17.00 zacznie obradować w tej sali inna komisja. Mamy więc czas limitowany. Aby do poruszonych kwestii mogli ustosunkować się przedstawiciele resortu, zamykam dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoslankaGrazynaLangowska">Tylko krótkie pytanie. Cały czas w tej naszej bezradnej dyskusji przewija się słuszna konstatacja, iż nie będziemy mieli wpływu na to, jak przez samorządy będą wydatkowane środki przeznaczone z budżetu państwa. Taka jest bowiem idea całej reformy. Chodzi o nienakładanie tego "kagańca". W trosce o okres przejściowy Ministerstwa Edukacji Narodowej wywalczyło jedno - wyliczono pewien algorytm, czyli dzielenie "krótkiej kołdry" tak, by w subwencji ogólnej, która jest formą finansowania zadań publicznych na poszczególnych szczeblach samorządu terytorialnego "nie wylano dziecka z kąpielą". Według tego algorytmu naliczona jest w ramach tej subwencji ogólnej subwencja tzw. oświatowa. Algorytm nie jest rzeczą nową dla gminy, natomiast jest czymś nowym dla powiatów i województw. Wyliczono go nie według potrzeb, lecz według środków, którymi dysponuje państwo. Zrobiono to w miarę czytelnie. Moje pytanie jest następujące - na co my czekamy? Czekamy na to, czego nie zakłada ustawa określająca zasady finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Nie jestem członkiem komisji dopracowującej pierwotny projekt, który diametralnie się zmienił. Kiedyś chyba 10 listopada, mówiliśmy o tym o siódmej rano bez obecności przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Występuję tutaj jako obrońca ministra kultury i sztuki, właściwie bez żadnego tytułu, ponieważ nikt mnie o to nie prosił. Z przykrością wysłuchuję takich dosyć ironicznych i bezzasadnych pretensji o to, że minister kultury i sztuki nie zmienił w ustawie zapisu o finansowanie zadań samorządu terytorialnego. Nie jest rzeczą możliwą, byśmy uzyskali dane, na które czekamy i teraz domagamy się, by coś takiego nam dano. Ustanowiliśmy prawo, według którego samorządy w ramach otrzymanych środków - 4% własnych dochodów oraz subwencji - będą samodzielnie określały, jak rozdysponują tę "krótką kołdrę" na rozliczne zadania, w tym: drogi, różnego typu szkoły. Nie oczekujemy rzeczy niemożliwych, bowiem podjęliśmy takie ryzyko. Może źle stało się, że parlament a zwłaszcza ta najmądrzejsza Komisja Finansów Publicznych nie przewidziała, że kruchym elementem naszego bytu narodowego, oprócz oświaty, jest również kultura, która broni się najsłabiej. O tym nieśmiało mówili wielokrotnie niektórzy posłowie, którzy tak jak ja, nie znają się na finansach. Gdzieś tam o tym wspominałem, ale w ogólnym szumie ten głos zniknął. W tej chwili "płaczemy nad rozlanym mlekiem" i poza ubolewaniem czy odmową wydawania opinii właściwie niewiele możemy zrobić. Możemy sobie pobiadolić. Jedyne co możemy zrobić, to wydać opinię na podstawie tego dokumentu, ponieważ są tu konkretne środki i można domagać się pewnych przesunięć w ramach tego dokumentu. To Sejm może zrobić. Oczekiwanie od ministra finansów przedstawienia czegoś takiego, jest oczekiwaniem na coś, co się stać nie może. Oczywiście, minister finansów "z grubsza" orientuje się. Jedyna wiedza, jakiej możemy oczekiwać, powinna być tego rodzaju: jak ogólna suma środków publicznych, które będą przeznaczone w ramach subwencji mieści się w tamtej kwocie w relacji do tego, co było w roku 1998. I to jest wszystko, czego możemy oczekiwać. Gdybyśmy chcieli otrzymać rzetelną wiedzę na ten temat, to musielibyśmy dokonać analizy budżetu w szczegółach i zobaczyć, jak to się ma do innych zadań, czyli symulować, przewidywać to, jak samorządy terytorialne będą wykonywały poszczególne zadania z zakresu dróg, kultury etc. Nie muszę nawet wydać wszystkich środków na oświatę, które otrzymają w ramach subwencji oświatowej, ponieważ są to tylko z grubsza "znaczone" pieniądze. To nie jest już ta sama subwencja, która funkcjonuje w dzisiejszym uregulowaniu prawnym, jakim jest prawo budżetowe.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoslankaGrazynaLangowska">Przepraszam, że mówię rzeczy oczywiste, ale przyznam się, że ta refleksja nasuwa się jako konieczna dla nas wszystkich. Bijmy się w piersi, ponieważ jako posłowie uczestniczymy w tym w jakiś sposób na poszczególnych drabinkach ciała, jakim jest parlament.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Proszę panią minister o ustosunkowanie się do kwestii poruszonych w toku dyskusji. Z przyczyn obiektywnych proszę o zwięzłość wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Proszę wybaczyć, że nie będzie to wypowiedź syntetyczna, lecz będę odpowiadać po kolei, by nie pominąć jakiegoś pytania. Potem postaram się to jakoś zreasumować. Przepraszam, naturalnie przejęzyczyłam się. Nie będzie to autopoprawka ministra kultury i sztuki lecz wniosek, by tej poprawki dokonał rząd. Przy przychylności ministra finansów Biblioteka Narodowa powinna mieć zwiększone środki. Ministrowi finansów jest wszystko jedno, czy zdejmuje coś z Departamentu Promocji Twórczości lub z Departamentu Analiz i daje to do Biblioteki Narodowej. Ucieszy się, że został rozwiązany problem Biblioteki Narodowej.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Kwestia 20 mln zł. Rzeczywiście, mówiąc slangiem, nie mamy "kwitu". Na posiedzeniu rządu mówiono wielokrotnie, że możemy być przekonani o tym, iż mamy 20 mln zł na wspomaganie biednych gmin, które nie będą mogły sobie poradzić ze swoimi zadaniami w sferze kultury. Nie dotarł do nas żaden dokument, natomiast potwierdzał to na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu minister Miller. Jest to osoba najbardziej kompetentna w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Poseł Braun wysunął zarzut, że nie wie, w jaki sposób minister konkretnie rozdysponuje środki. Chodziło o duże środki - z Departamentu Promocji Twórczości, z Departamentu Animacji i Edukacji Kulturalnej. Powiedziałam, że wchodzi nowy system. Zostaną powołane rady w celu sławnej, wymaganej przez Unię Europejską, transparentności podejmowania decyzji. Minister nie może szczegółowo zaplanować wszystkich zadań i w tej chwili powiedzieć, na co planuje te wszystkie środki. Minister nie chce tego zrobić. Minister chce, by osoby kompetentne, przy udziale środowisk twórczych, wybrały drogą konkursu najlepsze wnioski lub akcje najbardziej potrzebne państwu i naszej kulturze narodowej. To rady zadecydują, komu ile przyznać. Minister jedynie zaplanował, ile orientacyjnie potrzebnych jest środków na promowanie twórczości, na edukację, na animację kulturalną itd. Nie będzie natomiast szczegółowo wymieniał wszystkich zadań. Wymieniłam zadania priorytetowe.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Dlaczego zabytki mają trochę mniej pieniędzy? Dlaczego nasze instytucje kultury mają na zadania 75% środków? Minister kultury i sztuki nie chciał wyróżniać i bogato uposażać własnych instytucji kultury i pokazywać, że Muzeum Narodowe we Wrocławiu będzie miało 75%, w Szczecinie, w Kielcach, Centrum Sztuki w Łodzi. Minister kultury i sztuki chciał przenieść trochę środków do takich departamentów, z których wolno mu zlecać zadania jednostkom niepaństwowym itd. Minister kultury i sztuki nie wie dokładnie, w jakiej sytuacji będą samorządy. Jeżeli mam mieć większe środki, nie tylko obiecane 20 mln zł na reagowanie wtedy, gdy będzie taka potrzeba, to gdzieś te środki musiałam znaleźć - w ramach własnego budżetu. Minister kultury jest między młotem a kowadłem. Chodzi o kulturę całego państwa i trzeba mieć możliwość pomocy chociażby Muzeum Narodowemu we Wrocławiu, jeżeli się okaże, że wojewódzki samorząd wrocławski nie daje sobie rady z zadaniami tego muzeum. Wtedy minister kultury da środki na wystawę. Mówię o sytuacji, gdy niektóre instytucje narodowe zostaną w województwach i okazuje się, że 20 mln zł nie starcza na pomoc. A my mamy jednak prowadzić politykę kulturalną państwa i mamy wspomagać ośrodki w całym kraju, a nie tylko nasze własne - centralne.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Sprawa integracji europejskiej. Wszystkim ministerstwom kazano uwzględnić w budżecie środki na realizację zadań z zakresu integracji z Unią Europejską. Możemy jeszcze liczyć na jakiś rozdział środków z Komitetu Integracji Europejskiej. Śmieszne jest to, że Komitet Integracji Europejskiej ma najmniejsze środki. Większość środków na realizację tych zadań musieliśmy zaplanować u siebie.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Kwestia szkoły w Katowicach. Powiedziałam, że będzie ukończona w 1999 roku, ponieważ w roku 1999 zostanie ukończona cała część dydaktyczna. Nakłady potrzebne na rok 2000 to środki na obiekt sportowy. Mamy nadzieję, że zawrzemy porozumienie z samorządem, na mocy którego samorząd pomoże w ukończeniu tego obiektu. Poza tym jest nadzieja na uzyskanie pieniędzy z Totalizatora Sportowego, ponieważ jest to obiekt sportowy. Jest więc taka możliwość prawna.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Kwestia niedoborów. W trakcie prac nad budżetem występowałam o wszystkie niedobory - w czasie konsultacji w Ministerstwie Finansów i w czasie posiedzeń Rady Ministrów. Rada Ministrów miała pełną świadomość niedoborów w kulturze, tak jak ma pełną świadomość niedoborów w każdym resorcie. W momencie dokonywania jakby wewnętrznej autopoprawki, wspomagania ministra spraw wewnętrznych, aby miał środki na bezpieczeństwo kraju, co uznaliśmy za priorytet w sferze polityki państwa, nie żądano od ministra kultury i sztuki tego, by "złożył się" na uzupełnienie budżetu. To jest moje osiągnięcie.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Sprawa nieuruchomienia inwestycji przez wojewodę krakowskiego. Wojewoda powiedział, że nie widzi możliwości prawnej wykupu działek, więc przez ten rok i tak nie zacznie budować. Takie jest wytłumaczenie wojewody krakowskiego. Wielokrotnie deklarowałam, że jest to inwestycja konieczna dla kultury polskiej. Jednak wojewoda krakowski nie widzi możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przepraszam, ale upływa już czas, który mieliśmy. W Sejmie jest za mało sal na posiedzenia. Proszę o zwięzłe dokończenie wypowiedzi, ponieważ o godz. 17.00 musimy zakończyć posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Kwestia łączenia Łazienek, Wilanowa i Zamku Królewskiego. Będą to odrębne instytucje o odrębnych budżetach. Na wzór zachodni będą miały wspólną radę powierniczą. Minister nie chce tym sam sterować i administrować, chce dać to w zarząd radzie powierniczej. W jej skład wejdą wybitne autorytety, wybitni menadżerowie, ale będą dyrektorzy tych placówek i będą mieli samodzielne budżety.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Wyjaśnienie w kwestii wszystkich dokonywanych łączeń. Kto był na dwóch ostatnich posiedzeniach Komisji Kultury i Środków Przekazu z moim udziałem, to wie, że minister kultury i sztuki musi brać pod uwagę wszelkie opcje - te listy ulegają zmianie. Nie mogę zaryzykować tego, by w ogóle "wyleciały" z tej listy istotne instytucje, przewidziane do prowadzenia przez ministra. Ogłosiliśmy w prasie łączenie niektórych instytucji. Wiadomo, że musi upłynąć jakiś czas, zanim zostaną połączone. Centrum Rzeźby w Orońsku tak naprawdę jest domem pracy twórczej. Może nie podlegać Zachęcie, jeśli premier podpisze takie rozporządzenie. Gdyby podpisał inne, to już zawczasu wolę połączyć i mieć je u siebie w ramach Zachęty, na którą jest zgoda. Na szczęście, prace nad listami nie zakończyły się. Premier powiedział, że podpisze je dopiero za 2 tygodnie. Na tych listach mamy już Centrum Sztuki, Zamek Ujazdowski .</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przepraszam bardzo, ale zmuszony jestem zakończyć posiedzenie naszej Komisji. Sprawa rozporządzenia jest jeszcze w toku, nie znamy ostatecznego rozstrzygnięcia. Istnieje korespondencja, są różne koncepcje. Rozumiem, że prace nad tym rozporządzeniem trwają. Dziękuję pani minister i wszystkim gościom obecnym na naszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Proszę posłów o składanie wniosków do jutra do godz. 13.00. Informuję Komisję, że w związku z tokiem prac nad budżetem prawdopodobnie spotkamy się w piątek około godz. 13.00 w celu przyjęcia opinii, ponieważ nie wiem, czy jutro uda nam się opracować całą treść opinii.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Jutrzejsze posiedzenie poświęcone budżetowi KRRiT odbędzie się w tej sali o godz. 14.00. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>