text_structure.xml
56.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony w formie pisemnej. Czy są uwagi, pytania lub propozycje do porządku dziennego? Nie stwierdzam, zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zanim przejdziemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad, chciałbym poinformować członków Komisji, że w dniu 21 lipca br. na terenie woj. łódzkiego odbędzie się wyjazdowe posiedzenie prezydium Komisji z udziałem zainteresowanych posłów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Posiedzenie to jest związane z Mistrzostwami Regionu Europejskiego Małej Ligi Baseballowej. Można powiedzieć, że będzie ono służyć propagowaniu w Polsce tej dyscypliny sportu. Zainteresowanych posłów proszę o zgłoszenie swojej chęci wzięcia udziału w tym posiedzeniu do sekretariatu Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Obecnie przejdziemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację ministra gospodarki w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o usługach turystycznych. Członkowie Komisji oraz zaproszeni goście otrzymali materiały pisemne dotyczące tego punktu porządku obrad. W tej sytuacji prosiłbym pana ministra Tadeusza Donocika o zwrócenie uwagi na szczególnie istotne problemy, tak żebyśmy mogli sformułować konstruktywne wnioski, w ramach oceny funkcjonowania ustawy o usługach turystycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Ustawa o usługach turystycznych uchwalona w dniu 29 sierpnia 1997 r. jest ustawą dosyć trudną, z punktu widzenia jej funkcjonowania i realizacji, jako że w naszym kraju ma ona pionierski charakter. Wydaje mi się jednak, że kolejne nowelizacje, które były dokonywane od momentu jej uchwalenia, udoskonaliły tę ustawę.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Materiały, które państwo dzisiaj otrzymaliście opisują procedurę legislacyjną, przepisy prawne regulujące rynek usług turystycznych oraz podmioty świadczące usługi turystyczne, czyli organizatorów turystyki i przewodników turystycznych. Opisują one również sytuację w poszczególnych województwach, rolę wojewodów w wydawaniu określonych upoważnień etc. W zasadzie nie chciałbym już nic dodawać do przedstawionych materiałów pisemnych. Zaakcentuję tylko dwa elementy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Po pierwsze, chciałbym na forum Komisji - nasze przeprosiny przekazywaliśmy już publicznie poprzez wypowiedzi dla środków przekazu - przeprosić w imieniu naszego resortu za opóźnienie wydania rozporządzeń, które powinny były się ukazać do 8 lipca br.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Te rozporządzenia oczywiście ukazały się w tym terminie, natomiast pewne perturbacje spowodowały, że dwa z tych rozporządzeń wejdą w życie dopiero w dniach 21 lipca i 28 lipca br. Można to określić jako wypadek przy pracy. Po prostu nie mogliśmy się porozumieć z Rządowym Centrum Legislacji, którego prawnicy prezentowali odmienne stanowisko niż nasze.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Te perturbacje trwały prawie dwa miesiące, co jednak nie zmienia faktu, iż wina leży po stronie naszego resortu, ponieważ nie umieliśmy sobie poradzić z tym problemem. Mogę tylko wyrazić szczere ubolewanie i przeprosić wszystkich tych, którzy z naszej winy stanęli przed różnymi dylematami, ponieważ nie byli pewni co będzie dalej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Sądzę, że wejście w życie rozporządzeń w sprawie przewodników turystycznych i pilotów wycieczek oraz w sprawie opłat związanych z zaszeregowaniem obiektów hotelarskich, wypełni tę lukę, która powstała w związku z owym opóźnieniem.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Po drugie, chciałbym poinformować państwa, że pojawiły się nowe propozycje, dotyczące kolejnej nowelizacji ustawy o usługach turystycznych. Tym razem proponuje się przekazać marszałkom województw kompetencje w zakresie kategoryzacji obiektów hotelarskich. Oczywiście, jestem zwolennikiem decentralizacji kompetencji administracji rządowej, tak by stawały się one kompetencjami samorządów terytorialnych. Uważam jednak, że tak częste nowelizacje tak świeżej ustawy, bardzo negatywnie zdeterminują rozwój turystyki.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Według opinii naszego resortu, ustawa o usługach turystycznych powinna obowiązywać w jednolitym i niezmiennym tekście przez przynajmniej 12 miesięcy. Dopiero po tym okresie, zauważywszy jakieś niedoskonałości, powinniśmy zastanawiać się nad ewentualnymi nowelizacjami. Jeżeli całkiem nową ustawę będziemy nowelizowali dwa lub trzy razy do roku, to - moim zdaniem - nigdy nie będziemy mieli możliwości sprawdzenia czy ta ustawa funkcjonuje w sposób prawidłowy. Obecnie we wciąż nowych warunkach gospodarki rynkowej mamy podejmować kategoryzację hoteli. Kompetencje ministra dotyczące tego zakresu zostały przekazane wojewodom. Proponowałbym, żeby ewentualne propozycje zmian zostały pozostawione do rozstrzygnięcia kolejnemu parlamentowi. W tej chwili bym tego nie ruszał, ponieważ uważam, że przekazanie tych kompetencji marszałkom, podczas gdy wojewodowie dopiero za kilka dni doczekają się wejścia w życie stosownego rozporządzenia, byłoby - moim zdaniem - pewnym nieporozumieniem.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Tyle tytułem dodatkowych informacji do przekazanego państwu materiału pisemnego. Ten tekst został do państwa wysłany 10 dni temu, tak więc sądzę, że mieliście państwo możliwość zapoznania się z tym dokumentem.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Jeżeli będą państwo mieli do nas pytania, to jesteśmy tutaj całym zespołem do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Chciałbym zwrócić uwagę na kilka elementów związanych z ustawą o usługach turystycznych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Po pierwsze, pragnę stwierdzić, że ta ustawa jest niezbędna, wręcz bardzo potrzebna i przez prawie dwuletni okres funkcjonowania w nowym kształcie okazało się ponad wszelką wątpliwość, iż porządkuje ona rynek turystyczny, a także w jakimś stopniu powoduje, że usługi świadczone klientom mają odpowiedni poziom. Nie oznacza to jednak, że nad tą ustawą nie należy pracować i ewentualnie jej nowelizować, ponieważ realia zmieniają się tak szybko, że nadążanie za nowymi pomysłami pojawiającymi się na rynku turystycznym, bywa, w sensie ustawowym, dosyć utrudnione.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Chciałbym zwrócić uwagę na najsłabsze elementy, które obecnie dostrzegamy w omawianej ustawie. Pierwszy element to kwestia kontroli realizacji ustawy. Skoro ta ustawa ma być podstawowym dokumentem dotyczącym działalności gospodarczej w ramach turystyki, to niezbędna jest skuteczna kontrola właściwej realizacji przepisów tej ustawy. Obecnie można mówić o zabezpieczeniu jednego z podstawowych elementów kontroli, czyli możliwości kontrolowania przez ministra właściwego do spraw turystyki oraz przez wojewodów, tych, którzy otrzymali zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie usług turystycznych. Chodzi o kontrolowanie, czy podmioty te korzystają z tych zezwoleń zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie. Niestety, okazało się, że na rynku pojawiło się bardzo wiele biur turystycznych, które o te zezwolenia w ogóle nie występują. Podmioty te w ogóle nie przejmują się koniecznością uzyskiwania zezwoleń i prowadzą normalną touroperatorską działalność, na którą wymagane jest zezwolenie.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">W przepisach ustawy o usługach turystycznych nie znaleźliśmy żadnego przepisu, który pozwoliłby na przeciwdziałanie tego typu sytuacjom.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Kolejna kwestia, to zagadnienie funkcjonowania na rynku polskim zagranicznych biur podróży. Problem ten zgłaszamy Komisji już od kilku lat. Wiąże się on również z tematem podatku VAT. Chciałbym poinformować członków Komisji, że w materiale pisemnym na str. 4 znajduje się zapis o treść:</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">"Dla zapewnienia klientom możliwości dochodzenia roszczeń w Polsce, przed polskimi sądami, a także dla uniemożliwienia obchodzenia przepisów ustawy i dyskryminowania na rynku podmiotów krajowych, wprowadzono dla przedsiębiorstw zagranicznych obowiązek tworzenia oddziałów, zgodnie z prawem działalności gospodarczej, spełniających warunki uzyskania zezwolenia".</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Okazało się, że nawet ten wydawałoby się bardzo precyzyjny zapis jest skutecznie omijany przez zagraniczne biura turystyczne. W istocie biura te powołały swoje oddziały w Polsce. Nawet podpisują one umowy agencyjne z polskimi biurami podróży. Problem polega na tym, że umowa z klientem nie jest podpisywana przez polski oddział biura zagranicznego, tylko bezpośrednio przez biuro zagraniczne, czyli biuro matkę, np. biuro niemieckie, szwedzkie, francuskie etc.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">W ten sposób pieniądze wypływają z Polski, jako że wpłaty od klientów idą za granicę. Ponadto, gdy dochodzi do jakichkolwiek roszczeń klientów, wówczas okazuje się, że kwestia ta powinna być rozstrzygana za granicą. Niestety, w tym zakresie nie potrafimy zapewnić żadnej ochrony. Nie kontrolujemy tej sprawy, zresztą obawiam się, że sama kontrola problemu tego nie rozwiąże. Uważamy, że istnieje potrzeba uszczegółowienia zapisu mówiącego o umowie zawieranej przez klienta z oddziałem czy też przedstawicielstwem biura zagranicznego w Polsce. Oczywiście, następuje również wypływ pieniędzy z podatku VAT, a w konsekwencji również niepozyskiwanie podatku dochodowego od zagranicznych biur turystycznych działających na naszym rynku.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Chciałbym również poruszyć kwestię zapisów dotyczących świadczenia usług przez hotele. W ramach ostatniej nowelizacji ustawy o usługach turystycznych, wprowadziliśmy zapis mówiący, że hotel może świadczyć te usługi, które są świadczone na terenie hotelu. Chodziło o ochronę interesów biur podróży. Informuję członków Komisji, że mimo tych zapisów ustawowych, hotele prowadzą działalność również jako biura podróży, oczywiście nie posiadając zezwolenia na tego rodzaju działalność. Niestety, nie jesteśmy w stanie skutecznie przeciwdziałać tego rodzaju praktykom.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Kolejna kwestia, to zezwolenia przyznawane biurom podróży, w przypadku których działalność touroperatorska i w ogóle turystyczna, jest najmniej istotnym elementem całej działalności takiego przedsiębiorstwa. W przypadku tych firm turystyka stanowi tylko swoisty parawan. Chodzi o te słynne przypadki sprzedawania garnków w Częstochowie. W dniu wczorajszym telewizja pokazała bardzo dobry reportaż na temat tego typu wybiegów. Niewątpliwie musimy coś zrobić z tą sprawą, ponieważ skargi napływają między innymi do Polskiej Izby Turystyki. Ludzie skarżą się, że dochodzi do wymuszeń kupna garnków oraz innych towarów, co odbywa się pod płaszczykiem świadczenia usług turystycznych. Jest to niemiecki pomysł, który przed laty pojawiał się wraz z turystami niemieckimi, w obrębie turystyki przyjazdowej do Polski, natomiast obecnie sprawa ta pojawiła się w układzie społeczeństwa polskiego. Nie ukrywam, że przekazałem ulotkę związaną z tego typu działalnością do Departamentu Turystyki w Ministerstwie Gospodarki, by można było się z całym problemem zapoznać. Pragnę uzmysłowić wszystkim państwu, że praktyki stosowane przez te firmy są bardzo niebezpieczne i możemy mieć z nimi w przyszłości bardzo poważne problemy.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Kolejna sprawa właściwie nie jest adresowana do tego parlamentu, tylko raczej do nowego parlamentu, który rozpocznie pracę po wrześniowych wyborach. Sądzę jednak, że w dniu dzisiejszym musimy tę kwestię zanotować. Chodzi mi o sprawę timesharingu. Wprawdzie timesharing jest w Polsce usankcjonowany prawnie na zasadzie zbywania nieruchomości, czy też zbywania apartamentów, natomiast cała procedura prowadzona wokół timesharingu nie dotyczy niczego innego, jak tylko i wyłącznie spraw związanych z turystyką.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Jakie to są sprawy, nie czas i miejsce, by o tym mówić. W każdym razie w sądach jest kilkaset pozwów złożonych przez oszukanych przedstawicieli społeczeństwa. Umowy były zawierane w ogóle bez respektowania polskiego prawa konsumenckiego. W konsekwencji całe negatywne odium spływa na branżę turystyczną. Wydaje się, że niezbędne jest podjęcie prac nad przygotowaniem typowej ustawy o timesharingu, podobnej do tych, które obowiązują w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Następna kwestia, to problem różnych manipulacji przy ustawie o usługach turystycznych, które to działania są podejmowane poza gronem, w którym się w tej chwili znajdujemy, czyli poza Komisją Kultury Fizycznej i Turystyki i poza resortem gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Coraz częściej pojawiają się propozycje zmian w omawianej ustawie, które to zmiany są następnie dokonywane przez inne gremia. Przykładowo, w dniu wczorajszym wyłapaliśmy, że w uchwale Senatu dotyczącej ustawy o ubezpieczeniach próbuje się wprowadzić zmianę w ustawie o usługach turystycznych m.in. wyprowadzając z naszej ustawy turystyczny samorząd gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">To tylko jeden z przykładów, ale wskazuje on, że istnieje potrzeba monitorowania działań, które są podejmowane poza gremiami, które niejako z definicji mają decydować o polskiej turystyce.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PrezesPolskiejIzbyTurystykiAndrzejKozlowski">Podzielam pogląd pana ministra, że nieporozumieniem byłoby podjęcie jakiejkolwiek próby przeniesienia punktu ciężkości, w zakresie wydawania zezwoleń, od wojewodów do samorządu terytorialnego. Mówię to z pełnym szacunkiem dla samorządu terytorialnego, zresztą sam jestem samorządowcem, jako przewodniczący rady osiedla. Sądzę, że istnieje potrzeba administracyjnego nadzoru nad wydawaniem zezwoleń. Jeżeli wyprowadzimy tę kompetencję do samorządu terytorialnego, to obawiam się, że niebawem będziemy mieli do czynienia z tzw. wolną amerykanką. Istnieje potrzeba egzekucji obecnie obowiązujących zapisów, ponieważ chronią one polską branżę turystyczną oraz polskiego klienta.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zanim przekażę głos kolejnym dyskutantom, pozwolę sobie podzielić się z państwem pewną uwagą natury ogólnej. Otóż gdy tworzyliśmy w Sejmie ustawę o usługach turystycznych, wówczas naszą główną inspiracją była chęć odpowiedzi na potrzebę zapewnienia ochrony konsumentom.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Ustawa o usługach turystycznych, w głównej mierze miała chronić interesy konsumentów. Wówczas zostało nagłośnionych kilka przypadków nieuczciwych działań podejmowanych przez niektóre - nieliczne - biura podróży. Sytuacja ta spowodowała, iż ustawa o usługach turystycznych stała się regulacją bardzo szczegółową. W tym kontekście zadaję pytanie, w jakiej mierze obecnie, resort odpowiedzialny za turystykę może ocenić stan spraw konsumenckich? Proszę mi powiedzieć, czy skargi, które trafiają do wojewodów i ministerstw, pojawiają się w równie dużej liczbie jak kilka lat temu, czy też skala zjawiska uległa zmniejszeniu? Czy zjawiska, które miały miejsce przed wejściem w życie ustawy o usługach turystycznych uległy ograniczeniu? W jakiej mierze działania koordynowania z Polską Izbą Turystyki wychodzą naprzeciw potrzebie likwidowania tego typu patologii?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Pan prezes Andrzej Kozłowski słusznie poruszył problem szarej strefy w turystyce. Problem ten był omawiany przez powołaną przez Komisję podkomisję, która chciała podjąć prace nad kolejną nowelizacją ustawy o usługach turystycznych, jednak pani dyrektor Departamentu Turystyki zaproponowała, by kwestii dotyczącej ewentualnej zmiany ustawy o usługach turystycznych przyjrzeć się spokojniej i z większym namysłem. Chodziło właśnie o te formy działalności hoteli, na które hotele nie posiadają zezwolenia. Jest to działalność w zakresie obsługi wycieczek turystycznych. Zakres ten jest zastrzeżony dla biur podróży.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Przy okazji chciałbym zapytać, na jakim etapie są te prace? W maju uzgadnialiśmy, że najpóźniej w lipcu dojdzie do spotkania z przedstawicielami z branży turystycznej oraz niezbędnych uzgodnień, a następnie resort gospodarki przedstawi propozycję, która nie tylko rozwiąże kwestię owej nieuprawnionej działalności hoteli, ale również kwestię potwierdzania uprawnień nabytych przez przewodników. Chodzi przede wszystkim o potwierdzenie uprawnień tychże przewodników związanych ze znajomością języków obcych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W przedstawionych materiałach nie czytamy nic na temat kontroli, czy prowadzona działalność zgodna jest z wydanym zezwoleniem. Gdy rozpoczynaliśmy prace nad tą nowelizacją, otrzymywaliśmy sygnały od wojewodów, że nie dysponują oni etatami, nie tylko na prowadzenie kontroli w zakresie wydanych zezwoleń, ale nawet na działalność związaną z samym wydawaniem zezwoleń. W związku z monitoringiem prowadzonym przed około dwoma laty pojawiły się sugestie, że w niektórych województwach nie zaplanowano środków finansowych na tego typu etaty. Problemem jest, na ile skuteczna jest kontrola, czy podmiot prowadzący działalność na podstawie zezwolenia, prowadzi ją zgodnie z tym zezwoleniem. Czy dysponujemy w tym zakresie jakąś rzeczywistą skalą oceny? Z pobieżnych obserwacji wynika, że kontrola ta nie zawsze jest skuteczna. Dochodzą do nas sygnały, np. dotyczące kategoryzacji obiektów turystycznych, według których nie zawsze jest tak, że hotel rzeczywiście jest hotelem, motel motelem, pensjonat pensjonatem etc.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Często pojawiają się nazwy takie jak "hotelik", "pensjonacik" i "motelik", co jest oczywistą próbą ominięcia przepisów związanych z kategoryzacją obiektów turystycznych.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W środkach masowego przekazu często znajdują swoje odbicie kontrowersje co do tego, w jaki sposób należy skutecznie przeciwdziałać takim próbom. Sam widziałem kilka obiektów, które nosiły nazwy takie jak "hotelik" lub "motelik". Oczywiście, ustawa nie kategoryzuje obiektów o takich nazwach, tymczasem one funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jest jeszcze jedna kwestia, która była przedmiotem istotnego sporu. Otóż w trakcie tworzenia ustawy odbyła się ważna dyskusja na temat prowadzenia działalności kontrolnej poza granicami kraju. Mówiliśmy wówczas o tym, że dla skutecznego zbadania działalności biur podróży, niezbędne są specjalne regulacje dotyczące możliwości kontrolnych. Ministerstwo Gospodarki - wypowiadała się na ten temat pani dyrektor Elżbieta Hoduń - wskazywało, że kwestia ta ma zasadnicze znaczenie dla właściwego funkcjonowania ustawy o usługach turystycznych. Chciałbym zapytać jak wiele przeprowadzono owych kontroli za granicą i jaki one przyniosły skutek? Jeżeli nie przeprowadzano kontroli za granicą, to dlaczego? Proszę mi również powiedzieć, czy współczesna praktyka potwierdza słuszność tamtej burzliwej debaty dotyczącej problemu, jak należy zapisać kwestię uprawnień do prowadzenia kontroli poza granicami kraju, wynikających z ustawy o usługach turystycznych? Może najpierw pan minister odpowie na dotychczas postawione kwestie, a następnie, o ile będą chętni, zostaną zadane pytania następne.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W zasadzie podzielam poglądy wyrażone przez prezesa Polskiej Izby Turystyki. Na razie dosyć niski jest stan wiedzy na temat tej ustawy, zresztą te nowe rozporządzenia również nie są znane zbyt powszechnie. Niestety, na tym wstępnym etapie, rozporządzenia te są różnie interpretowane przez służby wojewodów. Nie dalej jak w tym tygodniu podpisywałem kolejne wyjaśnienia. Dotyczyły one kwestii, iż kontrolą są objęte również firmy, które nie posiadają zezwolenia. Niektórzy wojewodowie nie doczytali się tego zapisu ustawowego oraz zapisu rozporządzenia. W związku z tym nie chcieli oni kontrolować firm nie posiadających zezwolenia, potwierdzając w ten sposób, że można w Polsce podejmować działania patologiczne. Przecież od pewnego momentu nie można podejmować działalności, w ramach usług turystycznych, bez zezwolenia.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jest oczywiste, że wszystko wymaga czasu. Rozporządzenia te są datowane 13 czerwca i 28 czerwca, a poprzednie przepisy, które regulowały te kwestie, były pod wspomnianym względem mniej precyzyjne niż rozporządzenia, które obecnie są wydawane. Liczę, że w ciągu najbliższego miesiąca nastąpi radykalna poprawa w zakresie przestrzegania kompetencji wojewodów, które dotyczą wydawania zezwoleń, kategoryzacji obiektów turystycznych, a także kontroli.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W związku z powyższym, w mojej poprzedniej wypowiedzi sugerowałem, by pozostawić obecny stan rzeczy - oczywiście monitorując sytuację, edukując ludzi oraz zwracając uwagę na nieprawidłowości - przynajmniej do wiosny. Chodzi o to, by zapewnić pewien interwał czasowy na wdrożenie przepisów ustawy. Potem będzie można dokonać oceny i określić, gdzie znajdują się jakieś nieszczelności. Uważam, że gdybyśmy chcieli co kwartał nowelizować tę ustawę, to z pewnością znaleźlibyśmy ku temu merytoryczne powody. Jest to nowa ustawa i wręcz nowa dziedzina wiedzy, ale nie ulega wątpliwości, że sprawy regulowane w tej ustawie są niezwykle istotne z punktu widzenia rozwoju turystyki i w ogóle rozwoju gospodarki.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Sądzę, że cała sprawa dotyczy również wdrożenia ustawy o działalności gospodarczej. Przedstawicielstwa zagranicznych biur podróży są instytucjami, które zagraniczne firmy są obowiązane zakładać dopiero od 1 stycznia br. Pomimo że uregulowanie to miało 13-miesięczne vacatio legis i można było zdążyć się z nim zapoznać - w dodatku wszyscy wiemy, że nieznajomość przepisów prawnych nie usprawiedliwia ich nieprzestrzegania - w trakcie różnych spotkań i dyskusji przekonujemy się, że przedstawiciele zagranicznych biur podróży bywają nieświadomi w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Są tylko dwie możliwości. Albo ci przedstawiciele dobrze udają niewiedzę, albo naprawdę nie wiedzą o tym, że w Polsce można tworzyć przedstawicielstwa, które mają określone uprawnienia, ich prawa są związane z prawami firm polskich etc. Powtarzam zatem, że nowe prawo wymaga pewnego okresu wdrażania. Po tym okresie trzeba będzie po prostu karać, zamykając dane biuro podróży i podając to do publicznej wiadomości. Być może uwaga, którą za chwilę wypowiem, powinna pojawić się na samym końcu, ale ponieważ kwestia ta przewija się podczas tej dyskusji, w związku z tym sformułuję stwierdzenie, że na to wszystko potrzebne są środki finansowe. Niestety, na rok bieżący otrzymaliśmy o co najmniej 20 mln zł mniej niż przewidywaliśmy jako minimum. Stoczyliśmy dramatyczną walkę o utrzymanie ubiegłorocznego poziomu wydatków budżetowych na turystykę, mimo ogromnych ogólnych cięć budżetowych wynoszących 25%.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Obecnie musimy znów walczyć o to, by budżet turystyki był obcięty o jak najmniej. Spodziewane są 15-18% cięcia budżetowe. Robię wszystko, by turystyka jak najmniej z ich powodu ucierpiała, czyli żeby ewentualne cięcia miały charakter symboliczny. Tak czy inaczej, wydaje się mało prawdopodobne, by mogły zostać poniesione koszty, które są niezbędne na realizację tych zadań, szczególnie jeżeli chodzi o sprawowanie kontroli, zwłaszcza doprowadzanie do zamknięcia biur turystycznych, które w praktyce działają nielegalnie.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jeżeli chodzi o kwestię transferu pieniędzy z Polski oraz kwestie pokrewne, to oczywiście, pan prezes Andrzej Kozłowski ma całkowitą rację. Niestety, pan prezes ma rację, także ze względu na politykę ministra finansów. Problem polega na tym, że przedstawicielstwa firm zagranicznych płacą podatek VAT od marży, natomiast firmy polskie płacą podatek VAT od obrotu.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Wspólnie z kierownictwem Polskiej Izby Turystyki odbyliśmy w Ministerstwie Finansów wiele spotkań i narad. Usłyszeliśmy, że ze względu na ogólną trudną sytuację budżetu państwa, tego tematu nie można było na razie podjąć. Przyznam, że nie mogę zrozumieć takiego postawienia sprawy, bowiem z jednej strony tworzymy ustawodawstwo, które zrównuje w prawach wszystkie firmy. Mówię o przepisach ustawy o działalności gospodarczej oraz ustawy o zasadach udzielania pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Z drugiej strony jednak nie naprawiamy nieprawidłowości, które narosły od lat. Mam na myśli np. zróżnicowanie w zasadach płacenia podatku VAT. W tym względzie występuje nierówność traktowania firm polskich i firm zagranicznych, co jest sprzeczne z ustawą o działalności gospodarczej oraz z ustawą o zasadach udzielania pomocy publicznej. Nie ulega wątpliwości, że różne sprawy w tych obszarach będą wymagały dalszego regulowania, także w sensie prawnym. Jeżeli można powiedzieć coś na nasze usprawiedliwienie, to pozwolę sobie stwierdzić, że wiele spraw wychodzi dopiero w trakcie praktycznej realizacji, czyli po wprowadzeniu tych regulacji w życie. Sądzę, że po jakimś czasie trzeba będzie zebrać wszystkie uwagi, przeanalizować je i wprowadzić stosowną nowelizację.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W odpowiedzi na jedno z pytań, chciałbym poinformować państwa, że my w zasadzie przygotowujemy kolejną nowelizację ustawy na koniec lipca. Nie ukrywam jednak, że staram się wstrzymywać ten proces, ponieważ uważam, że nowelizacja powinna być gotowa już w czerwcu albo dopiero w październiku. Rzecz w tym, że przekazanie tego projektu w sierpniu, do Komisji czy do parlamentu, i tak nie spowoduje - moim zdaniem - wprowadzenia tej nowelizacji jeszcze w trakcie tej kadencji parlamentu. Uważam, że bardziej racjonalne byłoby wykorzystanie doświadczeń wynikających z wprowadzenia rozporządzeń do ustawy. Po analizie ich funkcjonowania w trakcie sezonu turystycznego, której dokonalibyśmy w październiku, sprawą mógłby zająć się nowy parlament. Dysponowalibyśmy wówczas większą liczbą uwag i propozycji. Sądzę, że należałoby przyjąć taki kierunek działania.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Na dzień dzisiejszy nie mam rozeznania co do stanu finansów w wydziałach turystyki w urzędach wojewódzkich, ale też nie otrzymujemy żadnych postulatów ze strony wojewodów, które dotyczyłyby tego obszaru. W istocie, ubiegłej jesieni sytuacja wyglądała tragicznie, ale gdy obecnie organizujemy narady instruktażowe oraz spotkania informacyjne z przedstawicielami wydziałów turystyki, to stawiają się na nie reprezentacje poszczególnych województw i w zasadzie nie słyszymy skarg, że gdzieś jest za mało etatów czy też zarysowują się na tym tle jakieś problemy.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Chciałbym poinformować państwa, że została już uchwalona ustawa o nabywaniu czasowego prawa do korzystania z nieruchomości. Sądzę że uporządkuje to obszar spraw, o których mówił pan prezes Andrzej Kozłowski.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Pragnę również poinformować państwa, że wpłynęło do nas około 40 skarg na działania biur podróży oraz dotyczących organizacji imprez turystycznych. Skargi te dotyczą dwóch kategorii spraw.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Po pierwsze, dotyczą one organizacji imprez turystycznych przez biura podróży. Chodzi przede wszystkim o niedotrzymywanie przez te biura warunków umowy, w sensie, iż występuje różnica między ofertą katalogową a rzeczywistymi warunkami wypoczynku, np. niższy jest standard hotelu lub transportu, mniejsza jest liczba posiłków, brak klimatyzacji etc.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Po drugie, skargi te są składane na osoby wykonujące funkcję pilotów wycieczek bądź rezydentów biur podróży. Najczęściej skargi te dotyczą braku kompetencji tych osób czy też niewłaściwej realizacji programu imprezy, który został określony w umowie zawartej z klientem. Klienci skarżą się również na brak właściwej opieki nad nimi, a czasami również na arogancję.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Według naszej oceny - przypominam, że minister gospodarki jest ministrem właściwym do spraw turystyki od około roku, zatem trudno jest nam czynić porównania do okresu poprzedniego, zresztą nie dysponuję dokumentami na ten temat - od chwili wprowadzenia ustawy o usługach turystycznych, czyli od kiedy obowiązuje ustawowy rygor posiadania potwierdzonych kwalifikacji, wydanego zezwolenia, kategoryzacji itd., nastąpiło dużo większe zdyscyplinowanie, tak jeżeli chodzi o hotele, jak i biura podróży oraz inne podmioty świadczące usługi turystyczne.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Generalnie można stwierdzić, że dosyć znikoma liczba skarg - do lipca wyniosła ona 40 - które wpłynęły do naszego resortu, potwierdza tezę, że ustawa o usługach turystycznych jest bardzo pożyteczna. Sytuacja zaczyna nosić cechy normalności. Ostatecznie trudno sobie wyobrazić, by w ogóle nie pojawiały się żadne skargi. Zawsze może się zdarzyć jakieś potknięcie. Mogą również się pojawiać nadmierne oczekiwania ze strony klientów.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jeżeli chodzi o decyzje wydane przez wojewodów, to w ramach grupy pilotów wycieczek, napłynęło do nas około 350 odwołań od tych decyzji. Było ich tak wiele, ponieważ nowa ustawa oraz rozporządzenie wprowadziły pewne uściślenia, np. dotyczące kwestii, które egzaminy językowe można uznać, a w jakim przypadku trzeba egzamin powtórzyć i złożyć go przed odpowiednią komisją.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Muszę powiedzieć, że powstał dosyć poważny bunt w środowisku, wobec nieuznawania niektórych kwalifikacji, które były niegdyś uznawane. Ustawa jednak została tak sformułowana i musieliśmy tego przestrzegać. Nie dysponuję dokładną analizą, ale przypuszczam, że na owe 350 odwołań, w 40-50 przypadkach oddałem sprawę do ponownego rozpatrzenia. We wszystkich pozostałych przypadkach uznałem, że wojewodowie mieli rację. Około 70% tych odwołań dotyczyło decyzji związanych z nieuznaniem kwalifikacji w zakresie znajomości języków obcych.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jeżeli chodzi o kwestię kategoryzacji hoteli, to wpłynęło 30 odwołań od decyzji wojewodów, natomiast jeżeli chodzi o decyzje wojewodów dotyczące biur podróży, takich odwołań wpłynęło 65. Te liczby odwołań były znikomym procentem wobec ogólnej liczby decyzji wojewodów. Niestety, w większości przypadków, potwierdzałem decyzje wojewodów, czyli musiałem uznać, że odwołujący się nie mieli podstaw prawnych do ubiegania się o zmianę decyzji.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jeżeli chodzi o procentową skalę spraw do ponownego rozpatrzenia, to liczba ich wynosi 10-15% ogólnej liczby tych decyzji.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Pragnę dodać, że jest opracowany plan działań kontrolnych dotyczących działalności podmiotów realizujących usługi turystyczne. Ten plan jest w tej chwili w trakcie przygotowań i powinien być wkrótce gotowy.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W zasadzie nie mamy przygotowanej koncepcji przeprowadzania kontroli poza granicami kraju. Nie ukrywam, że na razie nie mogliśmy wziąć się za opracowywanie takiej koncepcji, ze względu na ewidentny brak środków finansowych na ten cel.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Rozpatrujemy alternatywnie możliwość uruchomienia - na zasadzie doraźnej - wydziałów ekonomiczno-handlowych polskich ambasad, które mogłyby sprawować doraźne kontrole, w przypadku otrzymania sygnału, że doszło do jakichś poważnych nieprawidłowości. Pomocnicze funkcje kontrolne mogą być ewentualnie wypełniane przez biura zagraniczne Polskiej Organizacji Turystycznej, z tym że zdaję sobie sprawę, że w ten sposób biura te miałyby mniejsze możliwości w zakresie realizacji swoich zasadniczych zadań. W tym kontekście należy uznać to rozwiązanie za nienajwłaściwsze.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jeżeli członkowie Komisji lub przedstawiciele organizacji turystycznych będą mieli jakieś sugestie dotyczące sposobu sprawowania owej kontroli, to jesteśmy na nie otwarci, ponieważ wciąż jeszcze pracujemy nad tymi koncepcjami. Będziemy oczywiście piętnować wszystkie przypadki używania niewłaściwych nazw obiektów turystycznych, np. takich jak "hotelik", "motelik" etc. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że fantazja i pomysłowość Polaków są w świecie powszechnie znane, ale czasami owe cechy przejawiają się dowolnym nazywaniem obiektów turystycznych, co oczywiście nie jest w zgodzie z kategoryzacjami oraz regulacjami dotyczącymi przedsiębiorczości. W tym przypadku w regulacjach tych wymaga się uzyskiwania zezwoleń oraz nadawania nazw, które pozwalają odróżnić to co legalne od tego co nielegalne.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W kontekście wszystkich pytań i uwag, które odnotowaliśmy, przeanalizujemy sytuację w obecnym okresie nasilenia ruchu turystycznego. Postaramy się państwa sugestie i uwagi jak najlepiej wykorzystać, w razie potrzeby nanosząc poprawki w przygotowywanych dokumentach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W nawiązaniu do pytania dotyczącego kontroli sprawowanej przez wojewodów, pragnę stwierdzić, że z przedstawionych materiałów wynika, że w tak istotnych, z turystycznego punktu widzenia województwach jak choćby woj. dolnośląskie i woj. małopolskie, w zakresie działalności pilotów wycieczek oraz przewodników turystycznych czy też działalności przedsiębiorstw świadczących usługi hotelarskie nie przeprowadzono żadnej kontroli.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Trudno sobie wyobrazić, by zakres tych kontroli był mniejszy, skoro w 1999 r. i 2000 r. wojewodowie tych dwóch województw oraz woj. wielkopolskiego, nie przeprowadzili żadnej kontroli.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli zatem otrzymujemy sygnały o rozmijaniu się charakteru prowadzonej działalności z tym co jest zapisane w wydanym zezwoleniu, a z drugiej strony mamy do czynienia z szarą strefą, jako że praktycznie wiadomo, które hotele prowadzą działalność niezgodną z zezwoleniem - nie wiemy jednak, jak wiele biur prowadzi działalność bez zezwolenia - to sądzę, że ten zakres spraw powinien być objęty znacznie dokładniejszą kontrolą.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wielokrotnie zwracałem uwagę na pewien delikatny temat. Otóż w Polsce, zwłaszcza w pasie województw zachodnich, znajduje się wiele tzw. agencji towarzystkich. Rzecz w tym, że w zgłoszeniu do ewidencji działalności gospodarczej podmioty te wpisują usługi hotelarskie. Sądzę, że większość z tych agencji nie posiada żadnego zezwolenia na świadczenia tego typu usług turystycznych, jakimi są usługi hotelarskie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Na granicy zachodniej znajduje się kilka tysięcy takich obiektów. Na razie jesteśmy zbyt pruderyjni, by objąć je kontrolą, jednak należałoby określić czy dany obiekt jest hotelem, czy też nim nie jest. Jeżeli brakuje nam w Polsce odwagi, by uregulować ten problem, to przynajmniej warto w tym zakresie zmobilizować wojewodów. Skoro Ministerstwo Gospodarki w przedstawionym materiale pisemnym wskazuje, że te doświadczenia są przenoszone na wojewodów, czyli na organy wydające zezwolenia, to wydaje mi się, że potrzebna jest pewna dynamika. Być może dane z 2001 r. przyniosą jakąś istotną zmianę, ale w kontekście tego co zostało dzisiaj powiedziane - prawdopodobnie w tej kadencji Sejmu po raz ostatni dyskutujemy na temat ustawy o usługach turystycznych - warto by wziąć do serca wszystkie uwagi, które się pojawiły.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Należy mieć świadomość, że te problemy nie występują od wczoraj. Chodzi mi chociażby o owe agencje towarzyskie, które dynamicznie powstawały na początku lat 90., aż do ich połowy...</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym uzupełnić swoją wypowiedź stwierdzeniem, że owe nowe rozporządzenia - dwa zostały wydane w dniu 13 czerwca br. i dwa kolejne w dniu 28 czerwca br. - miały na celu m.in. uściślenie tych zadań, które należą do kompetencji wojewodów, w tym również uściślenie kwestii kontroli.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Rozporządzenia te poszły dalej niż ustawa w zakresie dointerpretowania pewnych kwestii, np. co jest hotelem, a co nim nie jest oraz w zakresie stwierdzenia explicite verbis, że kontrolą są objęte wszystkie formy działalności turystycznej, nawet te, które są realizowane przez podmioty nieposiadające zezwolenia. Dowodem na to, że w myśl poprzednio obowiązujących rozporządzeń nie można było wiele wymuszać na wojewodach, był fakt, że ustami swoich prawników i ekspertów, twierdzili oni, że ta kontrola nie należy do ich kompetencji. Dopiero na podstawie tych najnowszych rozporządzeń mogliśmy wyraźnie stwierdzić, że przeprowadzanie tej kontroli leży w zakresie obowiązków i odpowiedzialności wojewodów. Sądzę, że te rozporządzenia pozwolą na dookreślenie zasad kontroli oraz na zintensyfikowanie tej kontroli. Chodzi np. o kontrolę szkoleń przewodników i pilotów. Kiedyś te szkolenia były prowadzone, a osoby, które je ukończyły otrzymywały odpowiedni certyfikat, natomiast nikt nie miał prawa kontrolować sposobu przeprowadzania tych szkoleń.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Obecnie w rozporządzeniu jest wyraźnie napisane, kto ma prawo przeprowadzać przynajmniej wyrywkowe kontrole sposobu przeprowadzania oraz przebiegu tego typu szkoleń. Jestem przekonany, że te rozporządzenia, gdy zostaną wdrożone, uproszczą i wyjaśnią wiele spraw, natomiast można się spodziewać, iż praktyka jak zwykle pokaże, że życie jest bardziej różnorodne i bogatsze niż to się na ogół przewiduje. Wobec tego po roku, prawdopodobnie trzeba będzie coś poprawić. Zgadzam się z panem prezesem Kozłowskim, że praktyka życiowa przynosi wciąż nowe obserwacje, dlatego pewne zmiany raczej będą niezbędne.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Sugerowałbym, by jednak w przyszłości - oczywiście to nie jest żaden mój testament - doprowadzić do sytuacji, żeby doświadczenia i propozycje zmian były omawiane np. raz do roku. Wówczas niezbędne zmiany byłyby wprowadzane właśnie raz do roku. Byłoby to znacznie właściwsze niż wprowadzanie w ciągu roku trzech lub nawet czterech nowelizacji, tak jak to zwykliśmy robić do tej pory. Trzeba sobie zdawać sprawę, że wdrożenie każdej nowelizacji oraz wypromowanie nowych rozwiązań, a także orientowanie się przez podmioty, co już obowiązuje, a co dopiero znajduje się na jakimś kolejnym etapie prac, powoduje w praktyce wielki bałagan. Byłoby znacznie lepiej, gdyby pewne obserwacje były sumowane po każdym sezonie turystycznym. Wszyscy mogliby się wypowiedzieć. Poświęcilibyśmy na te analizy nawet 2-3 miesiące i dopiero potem podjęli pracę nad ewentualną nowelizacją. Taką praktykę należałoby stosować corocznie, ponieważ turystyka jest niezwykle dynamiczną dziedziną i potrzeby zmian dostosowujących funkcjonowanie w jej ramach mogą występować dosyć często.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Z pewnością nie jest to testament pana ministra, ponieważ koniecznym warunkiem stworzenia takiego dokumentu jest wpisanie jakiegoś majątku, czy też innych świadczeń, wraz z pewnymi zobowiązaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Istnieją jeszcze wartości niematerialne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Tak, oczywiście, ale potraktujmy to raczej jako dobrą radę pana ministra.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tym punkcie? Nie stwierdzam, w takim razie będziemy zmierzali do zakończenia dyskusji nad tą informacją, zwracając uwagę na fakt, że ów zakres kontrolny jest bardzo potrzebny. Skoro bowiem zdecydowaliśmy się, że ochroną interesów konsumentów ma być system szczegółowych zezwoleń oraz uporządkowanej kategoryzacji, to potwierdzeniem tego muszą być przypadki cofania zezwoleń, jeżeli ktoś nie spełnia odpowiednich warunków. Z pewnością nie jest tak, że wszyscy działają zgodnie z wydanymi zezwoleniami, zatem potwierdzeniem słuszności założeń tego systemu, powinno być cofanie zezwoleń, w pewnym zakresie czy też w ograniczonym zakresie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że w każdym kolejnym roku warto by odnieść się do kwestii, komu i z jakich powodów zostało cofnięte zezwolenie. Jednak by to było możliwe, musi być przeprowadzona przynajmniej jedna kontrola. Przypominam, że są takie województwa, gdzie nie przeprowadzono ani jednej kontroli, jakkolwiek pan minister słusznie zauważył, że system określony w tym rozporządzeniu daje precyzyjną podstawę dla wojewodów, w zakresie przeprowadzania tych kontroli. Sądzę, że warto zwrócić uwagę na konieczność wypracowania właściwych regulacji dotyczących podatku VAT. W kolejnej kadencji Sejmu powinien zostać naprawiony błąd popełniony przez ustawodawcę w tej i poprzedniej kadencji Sejmu. Przez dwie kadencje nie udało się rozwiązać tego problemu, ale być może - zgodnie z porzekadłem: do trzech razy sztuka - uda się to uczynić w trakcie trzeciej kolejnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W istocie, bardzo ważną kwestią jest sprawa wydawania tych rozporządzeń. Potwierdzam, że nie jest możliwe, by ta Komisja podjęła jeszcze jakąś inicjatywę ustawodawczą, zatem uwagi zgłoszone w trakcie dyskusji nad zakresem zmian ustawy o usługach turystycznych powinny być owym wianem czy też schedą dla posłów następnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że nasze uwagi będą cenne dla Komisji przyszłego parlamentu, podobnie jak uwagi wniesione przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie zostały zgłoszone wnioski o odrzucenie tej informacji, zatem, jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam tę informację za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie słyszę sprzeciwu, co oznacza, że Komisja przyjęła informację ministra gospodarki w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o usługach turystycznych.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację ministra gospodarki w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Zapewne będzie to dla państwa zaskoczeniem, ale chciałbym prosić pana przewodniczącego o zdjęcie tego punktu z porządku obrad, ponieważ...</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Panie ministrze, porządek dzienny został przyjęty, tak więc nie mogę w tej chwili zdjąć tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W takim razie składam wniosek o nieprzyjęcie tej informacji. Zobowiązuję się, że opracujemy ten materiał ponownie. Pragnę wyjaśnić, że dosyć długo nie było mnie w kraju, ponieważ przebywałem w Brukseli, gdzie zajmowały mnie sprawy związane z integracją z Unią Europejską. Nie ukrywam, iż nie mogę prezentować materiału, pod którym nie bardzo mogę się podpisać.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Pierwsza część owego materiału jest to przepisanie pewnej autooceny sformułowanej przez kierownictwo Polskiej Organizacji Turystycznej. Nie zostało to skonsultowane z przedstawicielami organizacji pozarządowych. Ponadto wydaje mi się, że z punktu widzenia ministra gospodarki ta ocena nie jest do końca pełna.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jeżeli chodzi o Krajową Turystyczną Usługę Inwestorską oraz Krajową Markową Infrastrukturę Turystyczną, to zagadnienia te są opisane w sposób właściwy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W kwestii tworzenia regionalnych i lokalnych organizacji turystycznych, również mogę wyrazić opinię, że informacja zamieszczona w materiale pisemnym mnie zadowala. Wprawdzie nie jest ona zbyt obszerna, ale to dopiero początek tego procesu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Następnie poruszany jest temat wydania stosownego rozporządzenia w sprawie wzoru znaku promocyjnego. Kwestia ta jest jeszcze w trakcie realizacji. Znajdujące się tutaj wnioski artykułują np. potrzebę nowelizacji ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej - nie ulega wątpliwości, że po półtora roku funkcjonowania zarysowały się jakieś potrzeby w zakresie nowelizowania tej ustawy - w taki sposób, by POT przekształcić w spółkę akcyjną. Moim zdaniem, akurat ten wniosek idzie zbyt daleko. Nie podzielam poglądu, iż takie przekształcenie jest zasadne. Sądzę, że dyskusja na temat ewentualnych zmian ustawy skupi się właśnie na kwestiach, które kwestionuję. Otrzymałem już zresztą pismo od POT, w którym formułuje się pytanie, dlaczego POT miałby być spółką akcyjną. Przyznam, że nie wiem, dlaczego i nawet nie wiem, kto jest autorem tej koncepcji. Uważam, że nie jest to dobry pomysł, tym bardziej że ci, którzy go lansują powołują się na doświadczenia Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która właśnie nie jest spółką akcyjną. Nie bardzo zatem rozumiem o co chodzi. Pani dyrektor Małgorzata Mika-Bryska jest na urlopie, tak więc nie mogłem wyjaśnić tej sprawy w momencie gdy zapoznałem się z tym materiałem. Możecie państwo stwierdzić, że jestem osobą, która zbyt wiele wymaga od członków Komisji, ale w ramach tzw. dobrej współpracy chciałbym prosić państwa o nie przyjęcie tej informacji i wyznaczenie kolejnego terminu jej przedstawienia. Nawet gdyby miał to być początek września, to przekażemy państwu, z odpowiednim wyprzedzeniem, materiał pod którym będę mógł bez żadnych wątpliwości złożyć swój podpis. Wówczas może się odbyć poważna dyskusja na forum Komisji.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Polska Organizacja Turystyczna jest podmiotem niezwykle istotnym dla promocji turystyki przyjazdowej do Polski. Jej założenie było przedsięwzięciem kosztownym, a koszty te zostały poniesione przez budżet państwa oraz Unię Europejską. Uważam zatem, że nie powinniśmy dokonywać oceny funkcjonowania tej ustawy, a zwłaszcza kolejnych nowelizacji, zbytnio się spiesząc.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Trwają jeszcze prace nad rozporządzeniami. Z drugiej strony opracowywana jest strategia rozwoju turystyki. W dodatku otrzymaliśmy autoocenę sformułowaną przez kierownictwo POT. Wydaje mi się, że to wszystko za bardzo się skumulowało, w wyniku czego powstał materiał, do którego można mieć zbyt dużo uwag. W tej sytuacji wydaje mi się, że byłoby najlepiej, gdyby pan przewodniczący oraz członkowie Komisji przychylili się do mojej prośby.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Mam propozycję, żebyśmy zgodnie z wnioskiem pana ministra odrzucili tę informację, natomiast kolejną wersję tej informacji rozpatrzymy podczas odrębnego posiedzenia. Sądzę, że rozpatrywanie tej informacji warto by rozszerzyć o omówienie propozycji wpływających od samorządów województw oraz od branży turystycznej. Proponuję, żebyśmy uciekli się do tej nowej formuły i podczas posiedzenia zaplanowanego na 23 sierpnia br. poprosili, w trybie pilnym, o przedstawienie uwag 16 marszałków województw oraz branży turystycznej. Te wszystkie uwagi zostaną zestawione. Wówczas pan minister będzie mógł przygotować zmodyfikowaną informację w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej, po czym Komisja odniesie się do tej informacji i przyjmie ją lub nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrezesAndrzejKozlowski">Pragnę dodać, iż rzeczywiście istnieje potrzeba, by ta informacja została przygotowana w sposób nieco pogłębiony. Dokument ten jest nam bardzo potrzebny z merytorycznego punktu widzenia. Chodzi o przekonanie się, na ile rzeczywiście półtora roku funkcjonowania Polskiej Organizacji Turystycznej przynosi wymierne efekty, przewidywane w zapisach, którymi powoływano do życia tę organizację. Uważam, że informacja ta, powinien to być autorski dokument zawierający elementy oceny dokonanej przez Ministerstwo Gospodarki, ale ocenie tej powinny towarzyszyć opinie, uwagi czy też sugestie przedstawione przez samorządy terytorialne oraz podmioty branży turystycznej.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PrezesAndrzejKozlowski">Świadomie wspomniałem o samorządach terytorialnych, ponieważ mamy do czynienia z sytuacją pewnego nałożenia się zarządzania centralnego oraz zarządzania sprawowanego przez samorządy terytorialne. Kwestia ta pojawia się w przedstawionym materiale, w obrębie zapisów o regionalnych organizacjach turystycznych, ich powolnym powstawaniu itd. Myślę, że ta sprawa wymaga nieco głębszej analizy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PrezesAndrzejKozlowski">Na zakończenie chciałbym wyrazić szczery podziw pod adresem pana ministra. Już od kilkunastu lat biorę udział w posiedzeniach różnych komisji sejmowych, ale po raz pierwszy byłem świadkiem, że ktoś potrafił przeprowadzić samokrytykę i wycofać materiał swojego resortu. Najczęściej starano się materiały po prostu "przepchnąć". Mam prośbę, by informacja w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej, nie była rozszerzana o elementy polityki kadrowej. Tak się składa, że gdy dyskutujemy na temat POT, zawsze pojawia się problem polityki kadrowej. Pragnę złożyć oświadczenie, że Polska Izba Turystyki nie ma możliwości, uprawnień ani nawet chęci kreowania polityki kadrowej. Wolimy zajmować się sprawami merytorycznymi, bowiem mają one rzeczywiste znaczenie dla rozwoju branży turystycznej w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że nie będziemy teraz przesądzali, co kto ma zawrzeć w swoim stanowisku. Chciałbym prosić o dołączenie do tej informacji oceny sformułowanej przez Radę Polskiej Organizacji Turystycznej.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Rola tego organu jest bardzo istotna dla funkcjonowania POT. Stosunkowo rzadko mieliśmy okazję gościć na naszym posiedzeniu przewodniczącego Rady i wysłuchiwać jego opinii.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że jeżeli chcemy tak konstruktywnie postępować do przodu, byłoby bardzo dobrze, gdyby przewodniczący Rady POT zechciał zawrzeć w swojej ocenie funkcjonowania tej ustawy uwagi na temat słuszności powołania organu jakim jest Rada POT.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Oczekujemy informacji, jak Rada ocenia efektywność swoich działań oraz swoją użyteczność dla Polskiej Organizacji Turystycznej. Jest to o tyle istotne, że Rada POT ma szczególną formułę, ponieważ są w niej reprezentowane trzy różne strony, czyli resort, władza samorządowa oraz branża turystyczna.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Przyjmujemy zatem propozycję pana ministra. Sądzę, że podczas posiedzeń tej Komisji niejednokrotnie słyszeliśmy słowa samokrytyki, nawet wyrażane przez posłów, a nie tylko przez przedstawicieli rządu.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Podczas posiedzenia Komisji zaplanowanego na 23 sierpnia br. rozpatrzymy nową wersję tej informacji. Stosowny punkt zostanie wprowadzony do porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zamykam dyskusję nad drugim punktem porządku dziennego. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jest to nasze ostatnie posiedzenie przed przerwą wakacyjną, zatem chciałbym życzyć wszystkim tym, którzy wybierają się na wyjazd wakacyjny, by spędzili udany urlop w Polsce, dzięki polskim biurom turystycznym.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>