text_structure.xml 80.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dzień dobry państwu. Rozpoczynam posiedzenie Komisji w sprawie rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o zmianie ustawy o krajowym systemie ewidencji producentów, o ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, druk 2542. Ewentualnie w drugim punkcie obrad omówimy sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Nie ma jeszcze przedstawiciela rządu, tak? Pan reprezentuje rząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaRolnictwaiRozwojuWsiAdamToborek">Tak, ale czekamy, ponieważ ma przyjść pan minister Nalewajk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Aha, a gdzie jest teraz? Zdąża tu, tak? No to zrobimy jeszcze parę minut przerwy. Trudno. Czekamy na pana ministra. Nie ma innego wyjścia.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Jeśli chodzi o porządek obrad, to przegapiłem jeden punkt. Musi być jeszcze w porządku dziennym informacja ministra rolnictwa o udziale w pracach Rady Ministrów UE do spraw Rolnictwa. To już było w planie pracy Komisji. Zatem przyjmujemy te trzy punkty porządku dziennego i czekamy na pana Nalewajka.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">[po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Witamy pana ministra. Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Proszę sprawozdawcę podkomisji o zreferowanie przebiegu prac z ewentualnym wskazaniem najważniejszych punktów, które były wyjaśniane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselMalgorzataPepek">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowna Komisjo, podkomisja spotkała się dwa razy, to jest 26 września i 7 października. Wprowadzone zostały do projektu ustawy trzy zmiany. Projekt ten obejmuje propozycję zmiany ustawy z dnia 18 grudnia 2003 r. o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselMalgorzataPepek">Celem projektu jest dostosowanie systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że art. 12 tejże ustawy w zakresie, w jakim nie przewiduje dopuszczalności nadania osobnych numerów identyfikacyjnych każdemu z małżonków w sytuacji, gdy istnieje pomiędzy nimi rozdzielność majątkowa i posiadają oni oddzielne gospodarstwa rolne, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Głównym zaleceniem, wynikającym z uzasadnienia wyroku TK, jest zatem stworzenie przepisów umożliwiających nadanie odrębnych numerów identyfikacyjnych małżonkom w sytuacji prowadzenia przez nich odrębnych gospodarstw rolnych. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, zawartym w wyroku TK, proponuje się zatem uregulowanie nadania jednego numeru identyfikacyjnego małżonkom oraz podmiotom będącym współposiadaczami gospodarstwa rolnego. Proponuje się jednocześnie dodać pkt 2 w ust. 4, zgodnie z którym można nadać odrębny numer identyfikacyjny. Wnioskodawca powinien prowadzić również samodzielnie odrębne gospodarstwo rolne. Proponuje się doprecyzować, że wnioskodawcę wpisuje się do ewidencji producentów i nadaje się mu odrębny numer identyfikacyjny. Regulacja taka umożliwi małżonkom albo współposiadaczom ubieganie się o płatności z funduszy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej na prowadzone osobno gospodarstwo rolne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselMalgorzataPepek">Ponadto w celu zapewnienia gwarancji procesowych, np. możliwości odwołania się od niekorzystnej decyzji oraz zapewnienia terminowości rozpatrywania spraw, proponuje się dodać art. 3a, dotyczący stosowania przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Organy administracji publicznej w sprawach dotyczących wpisu do ewidencji producentów będą zobowiązane do rozpatrzenia w sposób wyczerpujący całego materiału dowodowego, przedłożonego przez stronę, na której będzie ciążył obowiązek udowodnienia faktu, z którego wywodzi skutki prawne. Należy dopuścić wszystkie dowody w celu wyjaśnienia sprawy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselMalgorzataPepek">Istotne jest jeszcze, że proponuje się zachowanie ważności wpisów do ewidencji producentów, dokonanych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a także zachowanie ważności numerów identyfikacyjnych, nadanych przed dniem wejścia w życie proponowanych przepisów. Dotyczy to również zaświadczeń o nadanym numerze identyfikacyjnym, wydanych przed dniem wejścia w życie ustawy. Ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2015 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Czy Biuro Legislacyjne ma tutaj jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LegislatorzBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuDariuszDabkowski">Pani poseł bardzo szczegółowo przedstawiła temat. Biuro Legislacyjne tylko tytułem informacji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy są jakieś zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Było jedno zastrzeżenie ze strony Biura Legislacyjnego, dotyczące zakresu regulacji, związanej z wyrokiem TK. Tutaj tylko mogę ewentualnie odesłać szanownych państwa do wczorajszego posiedzenia podkomisji. Określę to tak, że odbyła się nawet dość zażarta wymiana zdań dotycząca zakresu wyroku i objęcia go tą regulacją, którą mamy przed sobą. Padały różne argumenty i to, co pani poseł przedstawiła, jest niejako efektem wczorajszej debaty, związanej z projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Pragnę tu zwrócić uwagę na istotne aspekty, które są związane z wyrokiem Trybunału, a mianowicie na to, co pani poseł sygnalizowała, że tak na dobrą sprawę istota zmiany zawarta jest w art. 12 ustawy. Pozostałe przepisy w ocenie strony rządowej, agencji, stanowią niejako dookreślenie tych postanowień, związanych z decyzją administracyjną i z faktem, że ewidencja przechodzi na odmienny tryb, związany z wydawaniem decyzji administracyjnych. Jest tu też przepis przejściowy art. 2.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Wspomnę też – oczywiście tytułem informacji, bo pani poseł już o tym powiedziała – że jest nowa data wejścia w życie projektowanej regulacji. Nowa data wynika z faktu, że zachodzi konieczność wydania rozporządzenia, które jest niezmiernie istotne z punktu widzenia stosowania tej ustawy. Biorąc pod uwagę te argumenty posłowie na wczorajszym posiedzeniu podkomisji zadecydowali o tym, żeby termin wejścia w życie ustawy był taki, jaki jest tutaj w sprawozdaniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Czy na tym etapie rząd chciałby coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiTadeuszNalewajk">Tak. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chciałem podziękować w imieniu rządu za wypracowanie tej wersji zmiany ustawy w kontekście zapisania możliwości nadania odrębnych numerów identyfikacyjnych. Zmiany spełniają nasze oczekiwania, jak i oczekiwania producentów rolnych, bo tak to chyba trzeba określić. W całej rozciągłości popieramy te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo. Trochę mnie sprowokował pan minister. Panie ministrze, tu jestem.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselZbigniewBabalski">W poprzedniej kadencji wystąpiło do mnie małżeństwo z gminy Lubomino właśnie z takim problemem, jaki dzisiaj, mam nadzieję, praktycznie rzecz biorąc będzie rozwiązany. A ten problem polegał na tym, że małżeństwo to posiadało rozdzielność majątkową i dopominało się, żeby zostały nadane im dwa numery. Jeśli pan minister chce, to przedstawię odpowiedzi, jakie zostały im udzielone; otóż dowiadywali się, że na tym etapie jest to praktycznie rzecz biorąc niemożliwe. Nie wiem, czy od 2010 r. zmieniło się prawo? Czy się nie zmieniło? Chyba się nie zmieniło, tylko myśmy po prostu uważali, że jak to jest małżeństwo, to się nadaje jeden numer bez względu na to, czy małżonkowie mają rozdzielność majątkową, czy nie. Ci ludzie śledzą bardzo uważnie prace podkomisji. Wczoraj jeszcze ze mną rozmawiali i powiedzieli, że cieszą się, iż w końcu po tylu latach, po prawie 3,5 roku oczekiwania dochodzi do sytuacji, w której mając rozdzielność majątkową mogą mieć dwa numery identyfikacyjne.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselZbigniewBabalski">Panie przewodniczący, pytanie jest takie. Rozumiem, że to jest zupełnie coś nowego i te osoby, które kiedyś się domagały oddzielnych numerów i składały wnioski o ich nadanie – będąc w małżeństwie i posiadając rozdzielność majątkową – w momencie kiedy ukaże się rozporządzenie, po prostu będą musiały złożyć ponownie wnioski zgodne z procedurą, która będzie zapisana w rozporządzeniu. Czy tak to ma wyglądać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Bardzo proszę. To pytanie do pana ministra, tak? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, Wysoka Komisjo, pan poseł podał przykład. Ja mam lepszy przykład, ale nie będę mówił, skąd pochodzi. Pamiętam nawet miejscowość i argumentację jednej i drugiej strony odnośnie do tego, dlaczego nie ma oddzielnych numerów identyfikacyjnych producentów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Myślę, że dobrze się stało, iż będzie to proces prowadzony na podstawie k.p.a., gdzie jest dwuinstancyjność, gdzie się składa dowody i zawsze można wznowić postępowanie. To jest to, o co pytał poseł Babalski. Sama intercyza, czyli rozdzielność majątkowa, nie stanowi o odrębności gospodarstw. Natomiast w procesie składania dowodów można udowodnić prowadzenie osobnego gospodarstwa, bo ma się np. oddzielne faktury. Wtedy nie będzie problemu, jeżeli przepis wejdzie w życie. Może być wznowienie postępowania i nadanie oddzielnych numerów identyfikacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselDariuszBak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, gdy byłem na pierwszym posiedzeniu podkomisji, to ta kwestia została zarysowana. Czy Komisja nie powinna usłyszeć o tym, z czym się wiąże nadanie odrębnego numeru identyfikacyjnego? Takie pytanie kieruję do pana ministra i proszę, żeby ewentualnie Biuro Legislacyjne wspomogło odpowiedź na to pytanie. Z czym to się wiąże? Proszę państwa, dlatego jest to tak ważne, ponieważ później powstają poważne uprawnienia dla takiej osoby, która uzyska odrębny numer identyfikacyjny. Musi to być po prostu doprecyzowane. To jest jedno pytanie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselDariuszBak">Drugie pytanie. Proszę państwa, w art. 17 jest zapisane tak: „Minister właściwy do spraw rozwoju wsi określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe wymagania, jakie powinien spełniać wniosek o wpis do ewidencji producentów, uwzględniając dane, o których mowa w art. 7 oraz biorąc pod uwagę zapewnienie prawidłowego funkcjonowania systemu”. Czy takie rozporządzenie nie powinno być integralną częścią zmian w tym projekcie ustawy o zmianie ustawy? Uważam, że to powinna być integralna część tego wszystkiego, o czym dzisiaj mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Skutki nadania dwóch numerów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselDariuszBak">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">… i czy rozporządzenie nie powinno być zawarte w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselDariuszBak">Bez tej informacji to będziemy głosowali nad jakąś niewiadomą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę o wypowiedź pana ministra, a potem ewentualnie pana mecenasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Poproszę panią naczelnik. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę. I proszę mówić bliżej mikrofonu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GlownyspecjalistawDepartamenciePlatnosciBezposrednichMRiRWAnnaDomaracka">Dzień dobry. Anna Domaracka, Departament Płatności Bezpośrednich Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#GlownyspecjalistawDepartamenciePlatnosciBezposrednichMRiRWAnnaDomaracka">Uzyskanie odrębnych numerów wiąże się przede wszystkim, z jednej strony, z możliwością uzyskania większego wsparcia; większego w tym znaczeniu, że małżonkowie będą funkcjonować jako odrębne podmioty tego wsparcia w ramach środków wspólnotowych. Z drugiej strony wiąże się to z koniecznością stworzenia pewnego rodzaju uwarunkowań dotyczących kontroli ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która te środki będzie przyznawać. To są najważniejsze kwestie. Z jednej strony pieniądze dla rolników, ale z drugiej strony pewnego rodzaju uprawnienia kontrolne do weryfikacji, czy rzeczywiście to wsparcie jest należne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Druga część dotyczy rozporządzenia. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, oczywiście, żeby nie poszła w świat taka informacja, że będzie podwójne wsparcie. Jeżeli dzisiaj gospodarstwo ma, załóżmy, 100 ha, to płatności bezpośrednie przysługują do 100 ha. A jeżeli będą dwa oddzielne numery, dwa osobne podmioty, to będzie wchodziło w grę w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich występowanie z dwoma wnioskami na działania inwestycyjne, na działania modernizacyjne. To jest ta dodatkowa ewentualność dla tegoż gospodarstwa rolnego. Mówię to, żeby była jasność sytuacji, bo ktoś powie, że dwa razy wezmą dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Dwa razy pierwszy hektar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dwa razy pierwszy hektar. A druga sprawa – tam jest górny limit.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Dałem tylko taki przykład możliwości inwestycyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Na pewno mogą to być korzyści ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">A jeśli chodzi o rozporządzenie, to może pan mecenas powie. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Poseł Bąk dobrze wychwycił pewien niuans związany z aktem wykonawczym, który jest w tej ustawie. Dokładnie jest tak, że aby ta ustawa prawidłowo zafunkcjonowała musi być ten akt. Niestety, z przyczyn natury systemowej, legislacyjnej, nie możemy w ustawie regulować kwestii zastrzeżonych dla aktów niższego rzędu. Przypomnę tylko, że sama nowelizacja jest dosyć ograniczona, bo ona, po pierwsze, tylko implementuje wyrok TK, a po drugie niejako wpisuje się w istniejącą ustawę. A zatem jakieś szersze zmiany niż te, które zostały dokonane, w naszej ocenie prawdopodobnie na tym etapie nie mogłyby być wprowadzone, chociażby ze względu na zasadę zakresu przedmiotowego projektowanej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Obecnie jest już w art. 17 upoważnienie do wydania rozporządzenia i ono ulega zmianie. Między innymi po analizie prawnej, dokonanej przez Biuro Legislacyjne, zwróciliśmy uwagę wczoraj podkomisji na ten aspekt. Proszę zwrócić uwagę, że pierwotnie projekt zakładał 14 dni vacatio legis, a więc istniało duże prawdopodobieństwo, że minister powołany do wydania tego aktu wykonawczego z przyczyn oczywistych może nie zdążyć tego dokonać. Zatem Komisja wsłuchała się też w argumentację strony rządowej w zakresie procesu legislacyjnego w rządzie i powołując się na te argumenty, wydłużyła okres vacatio legis. Mówiąc innymi słowy, okres między ogłoszeniem ustawy a jej wejściem w życie został wydłużony. To ma służyć temu, aby właśnie ten akt niezwłocznie wydać i żeby de facto on zafunkcjonował w momencie wejścia w życie ustawy, czyli wtedy, kiedy ustawa zaistnieje w obrocie prawnym. Takie były nasze intencje. Mam nadzieję, że w miarę szczegółowo odpowiedziałem na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań lub panów posłów przed procedowaniem chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to przystępujemy do procedowania.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Tytuł ustawy. Czy są jakieś propozycje zmiany? Jeśli nie, to uznaję, że tytuł został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Artykuł 1 zmiana pierwsza. Czy są jakieś propozycje albo pytania? Jeśli nie ma, to uznaję, że zmiana została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zmiana druga. Nie ma propozycji. Została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zmiana trzecia. Nie ma propozycji. Została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zmiana czwarta. Nie ma propozycji. Została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zmiana piąta. Pani ma propozycję? Nie. Nie ma propozycji. Zmiana została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zmiana szósta. Pan poseł Bąk. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselDariuszBak">W związku z tym, co już zostało tutaj powiedziane, to mam pytanie, kiedy projekt tej ustawy będzie uchwalony? Ponieważ jeżeli nie będzie tego rozporządzenia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Projekt ustawy to myślę, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselDariuszBak">Panie przewodniczący, proszę, żeby Biuro Legislacyjne zechciało na to pytanie odpowiedzieć. Czy to znaczy, że uchwalimy projekt ustawy, a to, co zrobi minister, to już jest jego kompetencja? Tak? A nas to już nie interesuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">To, co ma zrobić minister, to zgodnie z naszymi przepisami w ciągu sześciu miesięcy powinien opracować rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselDariuszBak">Ale w swojej wypowiedzi zmierzałem do tego, żeby posłowie wiedzieli, co będzie zawarte w tym rozporządzeniu. Dlatego uważam, że uchwalenie ustawy powinno być po prostu przesunięte do czasu, kiedy będzie już rozporządzenie i wtedy byśmy wiedzieli wszystko. A w tej sytuacji teraz nic nie wiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Z formalnego punktu widzenia wygląda to w ten sposób, że momentem ogłoszenia wydanego przez ministra rozporządzenia może być najwcześniej okres vacatio legis, to znaczy okres między ogłoszeniem ustawy a jej wejściem w życie. Do momentu, kiedy ustawa nie zostanie uchwalona i w toku ustawodawczym nie zostanie rozpatrzona przez wszystkie organy, to nie ma prawnej możliwości wydania rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Nierzadko w przypadku projektów rządowych jest tak, że Rada Ministrów dosyła projekt rozporządzenia. Chodzi o to, żeby posłowie mogli się zapoznać z projektem, ale jest to tylko i wyłącznie projekt. Innymi słowy, bez wcześniejszego ogłoszenia ustawy nie jest możliwe wydanie rozporządzenia. Ono w obecnej sytuacji funkcjonuje, ale ma odmienny zakres od tego, który jest tutaj projektowany.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Z legislacyjnego punktu widzenia minister po prostu musi określić szczegółowe wymagania, jakie powinien zawierać wniosek. Innymi słowy, jakie elementy z tego wniosku będą składały się na wzór wniosku. Proszę jeszcze zwrócić uwagę na jedną kwestię. „Biorąc pod uwagę dane, o których mowa w art. 7” – tzn. muszą być uwzględnione te wszystkie dane, które są w ustawie. A także jest wytyczna: „biorąc pod uwagę zapewnienie prawidłowego funkcjonowania systemu”, a więc to, żeby ten system był spójny i działał w sposób prawidłowy.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Co do obecnego rozporządzenia, to ono funkcjonuje, obowiązuje i póki co nie słyszałem, żeby były np. jakieś zarzuty o niezgodność tego rozporządzenia z ustawą czy też z konstytucją. W związku z tym istnieje domniemanie legalności tego aktu wykonawczego.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Inną kwestią, na którą zwracało uwagę Biuro Legislacyjne – i którą sygnalizowała strona rządowa w trakcie posiedzenia podkomisji – jest okres między ogłoszeniem ustawy a wydaniem rozporządzenia. Innymi słowy, minister będzie musiał dołożyć należytej staranności i w miarę szybko to rozporządzenie procedować. Byłoby najlepiej, aby ono znalazło się w obrocie prawnym albo tuż przed wejściem w życie ustawy, albo tuż po jej wejściu w życie. To jest takie modelowe rozwiązanie, które zapewni pełną spójność tych dwóch aktów prawnych, czyli ustawy i rozporządzenia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselZbigniewBabalski">W tym kontekście mam pytanie do ministra rolnictwa, czy przewiduje jakiekolwiek konsultacje z organizacjami rolniczymi odnośnie do treści tego rozporządzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, jak pan mecenas powiedział, dzisiaj mamy obowiązujące rozporządzenie. Zmiana rozporządzenia będzie polegała na tym, że zamiast zaświadczenia będzie wpisana decyzja administracyjna.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Druga kwestia. Mamy dwa miesiące na wydanie rozporządzenia i mamy obowiązek konsultacji każdego rozporządzenia z organizacjami społecznymi. Wydamy je możliwie jak najszybciej, niezwłocznie. Mogę takie oświadczenie złożyć w imieniu ministra rolnictwa. Nam na tym zależy, żeby nie było kontrowersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Szanowni państwo, gdy jest projekt rządowy, to jest obowiązek załączania projektów rozporządzeń. To jest projekt senacki i nawet gdyby był przedstawiony projekt rozporządzenia, to minister i tak może go wydać, ale musi wziąć pod uwagę te wytyczne, które się tutaj znalazły. A obowiązek konsultacji wynika z przepisów uchwalania rozporządzeń. Myślę, że zostało to tutaj wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czyli do zmiany szóstej nie ma formalnych propozycji zmian.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Artykuł 2. Czy są jakieś pytania? Pan poseł Bąk. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselDariuszBak">Wiemy, że prawo nie może działać wstecz. Jak jednak wynika z tego, co powiedziała pani z ministerstwa, nadanie numeru identyfikacyjnego wiąże się z pewnymi uprawnieniami. Czy w tej sytuacji taki powinien być zapis pkt 1: „Wpisy do ewidencji producentów dokonane przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, numery identyfikacyjne nadane przed dniem jej wejścia w życie oraz zaświadczenia o nadanym numerze identyfikacyjnym wydane przed jej dniem wejścia w życie zachowują ważność”? Jeżeli one będą stały w sprzeczności z tym, co teraz będzie postanowione, z tym projektem ustawy, to czy to tak powinno być? Jest nowa perspektywa finansowa na lata 2014–2020. Czy to nie powinno ulec w jakiś sposób weryfikacji? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Wydano ponad 2 mln numerów identyfikacyjnych. Tych osób, które będą chciały mieć podwójne numery, jest może kilka, może kilkadziesiąt, nie wiem, to trudno ocenić. Te numery, które istnieją, pozostają, zachowują status quo. A kto będzie chciał mieć dwa numery na dwa odrębne podmioty gospodarcze, będzie występował o wznowienie. Tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Jest przewidziany w ustawie tryb zmiany, tak?</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, pan Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Myślę, że wszyscy godzimy się co do tego, że trzeba sprawę uregulować, ponieważ w konkretnych rodzinach mogą być bardzo szczególne stosunki, które sprawiają, iż ten drugi numer jest niezbędny. Oczywiście zachodzi pewne podejrzenie i trzeba być naiwnym, żeby tego nie widzieć. Otóż z faktu, że niektóre płatności, niektóre formy wsparcia i w starej, i w nowej perspektywie dotyczą podmiotu gospodarczego, jakim jest gospodarstwo rolne, może wynikać taka sytuacja: może być próba dzielenia gospodarstw po to, by uzyskać dodatkową możliwość występowania z wnioskiem o inwestycje, tak jak mówił pan minister. Czy też może być próba uzyskania podwyższonych płatności na pierwsze hektary, bo wtedy gospodarstwo, podzielone na kilka mniejszych areałów, będzie kwalifikowało się do większych płatności bezpośrednich. Myślę, że te wszystkie wątpliwości są zasadne. Natomiast to wszystko ma być wyjaśnione, doprecyzowane i – jak rozumiem – również uszczelnione przed próbami obchodzenia prawa, ponieważ pieniędzy jest mało. Jest ich mało i może się okazać, że nie starczy dla dużej liczby rolników, natomiast starczy dla tych, którzy będą wiedzieli, jak dzielić gospodarstwo; mówię to może upraszczając pewne sytuacje. Dlatego oczekujemy, żeby to rozporządzenie powstało – po pierwsze – szybko, a po drugie – żeby było rzeczywiście napisane w sposób logiczny.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Sprawa konsultacji z organizacjami rolniczymi wynika z procesu legislacyjnego. Pytanie jest inne: czy proces legislacyjny zakłada, że uwagi zgłoszone przez organizacje rolnicze są uwzględniane. Bardzo często uwagi nie są uwzględniane; konsultacja to nie znaczy uwzględnienie. Ba, dochodzi do sytuacji kuriozalnych i muszę o tym powiedzieć. Jestem członkiem podkomisji do spraw sprzedaży bezpośredniej. Dzisiaj odbyło się posiedzenie podkomisji. Kiedy wydawało się, że wszystko właściwie zostało już uzgodnione z ministrem rolnictwa i z ministrem zdrowia, a sprawy idą w znakomitym kierunku i wreszcie będziemy mogli sprzedawać bezpośrednio z gospodarstw produkty poddane pierwszemu przetworzeniu, to wiecie państwo, co się okazało? Minister spraw zagranicznych stwierdził, że on się na to nie godzi. Właściwie albo wracamy do punktu wyjścia, albo trzeba zaprzestać pracy, ponieważ minister spraw zagranicznych kwestionuje dotychczasowe uzgodnienia.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Obawa, która była zgłaszana odnośnie do rozporządzenia o nadawaniu numerów ewidencji, bierze się z wątpliwości, czy rzeczywiście minister rolnictwa to rozporządzenie napisze w taki sposób, że będzie ono konsumowało wszystkie uwagi, zgłaszane również przez posłów. Może byłoby wyjściem, żeby w procesie przygotowywania rozporządzenia – chociaż minister nie musi tego czynić – na jednym z posiedzeń Komisji przedstawił założenia czy też kierunek prac ministerstwa? To by sprawiło, że może my byśmy również wypowiedzieli się i przedstawili nasze zdanie, a w efekcie mielibyśmy większą pewność, że rzeczywiście wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Nie trzeba było zmieniać ministra. Trudno. Przepraszam za żart. Pani poseł Niedziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselDorotaNiedziela">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze, tylko gwoli formalności chciałam sprostować. Otóż w podkomisji (jestem jej przewodniczącą) uzyskaliśmy tylko wiadomość, panie pośle, że takie jest stanowisko MSZ. Nikt nie powiedział, że przestajemy pracować, że będzie to niemożliwe. Myślę, że dalsze prace spowodują, iż będzie to całkiem możliwe. Tu chodziło o Ministerstwo Zdrowia, a nie o ministerstwo rolnictwa, które jasno i wyraźnie powiedziało, że takie rozporządzenie będzie wprowadzone po małych korektach i z tym się zgodziliśmy. Tylko prostuję, że nic wielkiego się tutaj na razie nie stało. Otrzymaliśmy informację i opinię ministra spraw zagranicznych, której się zresztą spodziewaliśmy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pani poseł, będzie taka prośba, żeby na jedno z posiedzeń Komisji przygotować jakąś informację na temat prac, które tam prowadzicie. Pan minister. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, rozporządzenie w sprawie sprzedaży bezpośredniej jest tu dobrym przykładem. Projekt tego rozporządzenia nie był jeszcze przekazany do konsultacji społecznych czy międzyresortowych, a już omawialiśmy go na posiedzeniu Komisji. Nie widzę problemu z omówieniem projektu rozporządzenia w sprawie ewidencji producentów również na posiedzeniu Komisji. To tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Nie ma formalnych uwag do art. 2, a więc uważam, że artykuł został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Artykuł 3 – termin wejścia w życie ustawy. Nie widzę wniosków.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Głosujemy nad całością sprawozdania podkomisji. Kto jest za przyjęciem sprawozdania, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciw? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Ile było głosów za? Za było 19 głosów, 0 przeciw i 0 wstrzymujących się. Sprawozdanie podkomisji zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Poseł sprawozdawca – pani Małgorzata Pępek, tak? Pani wyraża zgodę. Czy są inne kandydatury? Nie widzę, a więc jest pani sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Termin dla UKIE dajemy do 16 października. W tym momencie kończymy ten punkt.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przechodzimy do punktu drugiego: informacja ministra o udziale w pracach Rady Ministrów. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWMarianBorek">Dziękuję bardzo. Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie. Posiedzenie Rady Ministrów UE do spraw Rolnictwa i Rybołówstwa...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Mikrofon proszę przysunąć bliżej. 30 sekund przerwy i proszę mówić bliżej mikrofonu, panie dyrektorze. Tylko krótko, bo wszystko czytaliśmy. Najważniejsza pointa. Dlaczego nie mamy tych rekompensat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">I dlaczego ich nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">I dlaczego ich nie będzie? Dwa krótkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Jeżeli chodzi o poziom rekompensat, to na mocy rozporządzenia nr 931 zostało przydzielonych 125 mln euro na realizację działań związanych z wycofywaniem produktów, owoców i warzyw, z rynków oraz z niezbieraniem zielonych zbiorów. Duża część, 87% z tych środków, została alokowana do Polski z uwagi na liczbę złożonych powiadomień.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Następnie Komisja wydała kolejne rozporządzenie nr 1031, które alokuje dodatkowe środki. Komisja podeszła do sprawy w ten sposób, że ilość produktów, jaka wynika z handlu z Rosją, została zsumowana. Wnioski zarówno w ramach pierwszego rozporządzenia, jak i drugiego oraz ilości alokowane w ramach drugiego rozporządzenia zostały potraktowane całościowo. Z tego wynika, że Polska otrzymała środki na wycofanie z rynku i niezbieranie zielonych zbiorów w wysokości 18,7 tys. ton warzyw i owoców i dodatkowo 3 tys. ton na warzywa i owoce.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Na posiedzeniu Rady Ministrów, która została zwołana w reakcji na wniosek polskiego ministra rolnictwa, były dyskutowane kwestie skutków wprowadzenia przez Rosję embarga. Zwróciliśmy uwagę na to, że w reakcji na wniosek Polski dotyczący trudnej sytuacji na rynku wiśni i czarnej porzeczki (złożony wtedy, kiedy w tym przypadku ceny spadły o 70%) Komisja nie podjęła działań. Poinformowaliśmy, że w działaniach wobec embarga kraje powinny wykazywać solidarność.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Następnie wskazano na to, że jest niewłaściwe zróżnicowanie stawki wsparcia dla producentów zrzeszonych w organizacjach producentów, które realizują program operacyjny oraz dla tych producentów, którzy nie należą do takich organizacji. To może destabilizować rynek z uwagi na to, że niewielka część producentów w Polsce jest zrzeszona w takich organizacjach.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Polska zwróciła też uwagę, że pula środków na wsparcie jest zbyt niska. Powinno być również przewidziane wsparcie na stabilizację dochodów, szczególnie w średnich i małych gospodarstwach. Zwrócono się również...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">A jaki efekt mamy na dzień dzisiejszy? Ile rolnik dostanie? To jest najważniejsze, bo jakie były działania, pisma, to już widzimy od początku sierpnia. Tylko rzecz w tym, jaki jest teraz praktycznie efekt pomocy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Jeżeli spojrzymy na rynek, to efektem pomocy jest to, że na pewno pula 125 mln i możliwość realizacji działań oraz szerokie zaangażowanie się producentów, wdrażanie tego mechanizmu, na pewno już oddziałuje na rynek. W efekcie ceny stabilizują się na pewnym poziomie, takim, że są niższe, niż były do tej pory, ale nie ma tak drastycznego spadku. Oczywiście teraz, do 15 października, będziemy mieli informację odnośnie do tego, ile faktycznie produktów zostało wycofanych z rynku czy też w jakim stopniu nastąpiła biodegradacja produktów. Wtedy będziemy mieli informację, ilu producentów faktycznie otrzyma pieniądze i jaka suma środków do nich trafi. Na pewno ten aspekt psychologiczny oddziaływania na rynek jest bardzo istotny.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWMarianBorek">Drugie rozporządzenie również zakłada pewne działania; wsparcie na takim samym poziomie, jak w pierwszym rozporządzeniu. Oczywiście w naszych wystąpieniach do Komisji, podczas udziału w różnego typu gremiach wskazujemy, że jednak te działania są na pewno daleko niewystarczające. Patrząc na duże rynki, powiedzmy na rynek jabłek, widzimy, że Komisja będzie musiała się zmierzyć z istniejącą nadwyżką i jakiś sposób wycofania tych produktów z rynku będzie musiał nastąpić. Wydaje się, że sposób wycofania produktów z rynku poprzez ich udostępnianie organizacjom charytatywnym jest najbardziej akceptowany społecznie. Chciałoby się, żeby w jak największym stopniu ten sposób był wykorzystywany, niemniej jednak wydaje się, że przepustowość tego kanału dystrybucji jest mocno ograniczona. Trzeba będzie znaleźć jakiś inny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o pytania. Pan poseł Babalski, pan poseł Bąk, pan poseł Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselZbigniewBabalski">Panie przewodniczący, jeśli dobrze pamiętam, to w porządku jutrzejszego posiedzenia Komisji jest również ten punkt łącznie z wnioskiem dotyczącym głosowania, który zgłosił poseł Robert Telus. Myślę, że chyba trzeba byłoby tę zasadniczą część dyskusji przełożyć na jutro.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselZbigniewBabalski">Chciałbym, żeby pan minister przygotował również odpowiedź na pytanie, które teraz zadam. Czy to jest prawda, panie ministrze? Cytuję: „Służba fitosanitarna Rosji nałożyła kolejne embargo, które uderzy w polskich rolników. Tym razem na celowniku są produkty pochodzenia roślinnego”. To jest podane ogólnie, a ta informacja pochodzi z dnia wczorajszego. Oficjalnie wpłynęła o godz. 23. Panie przewodniczący, w związku z tym oczekiwałbym informacji na jutrzejsze posiedzenie, bo dzisiaj trudno byłoby resortowi odnieść się do tej kwestii. Chciałbym, żeby jutrzejsza informacja, która ma być podana przez ministra rolnictwa, również uwzględniała tę kwestię. „Produkty pochodzenia roślinnego” – praktycznie wszystko jest pochodzenia roślinnego, a tutaj brak jest szczegółów, jest tylko krótka wzmianka. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PoselZbigniewBabalski">Po drugie, panie przewodniczący, chciałbym – też nie na dzisiaj, tylko na jutro – uzyskać informację dotyczącą tzw. funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych na kwotę 500 mln zł, o którym mówiła pani premier w swoim exposé. Te pieniądze mają również być przeznaczone na ewentualne straty, które ponieśli polscy rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PoselZbigniewBabalski">Ostatnia kwestia, bardziej szczegółowa i jutro ewentualnie też chciałbym usłyszeć odpowiedź. Jeśli Komisja Europejska szacuje straty w produktach rolno-spożywczych w wyniku tego embarga w całej Unii na około 5 mld euro, to jak to się ma do ilości środków, do kwoty, którą przyznano polskim sadownikom i warzywnikom? Mówię nie o kwocie pieniężnej, tylko wagowej. Jak to się ma do rzeczywistych potrzeb? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PoselZbigniewBabalski">Dzisiaj nie oczekuję odpowiedzi na te pytania, tylko proszę o odpowiedź na jutro, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przypomnę, że jest idea comiesięcznego wysłuchiwania wstępnych informacji resortu, a później możemy żądać wyjaśnień szczegółowych. Proszę sekretariat o zapisanie tych trzech pytań, żeby jutro resort podczas udzielania wstępnej informacji wypowiedział się w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselDariuszBak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, czy dobrze zrozumiałem przedstawiciela ministerstwa rolnictwa, że obiecywane przez ministra Sawickiego wsparcie dla tych sadowników, którzy mieli wiśnie i porzeczki, nie zostało udzielone? Czy ja dobrze zrozumiałem? Czy udzieliliście wsparcia? Bo ja zrozumiałem, że nie. To jest jedno pytanie.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselDariuszBak">Drugie pytanie: czy minister rolnictwa w związku z tymi zachowaniami, które płyną z KE, przedstawił sytuację panu premierowi? Teraz jest pani premier, a więc czy ją przedstawił pani premier? Czy złożył jakiś wniosek, że skoro KE nie chce dać pieniędzy, a taka sytuacja się przedłuża, to czy z naszego polskiego budżetu wyasygnuje się środki dla rolników-sadowników? Mamy przykład zachowania różnych państw UE, które wtedy, kiedy miały kryzys na rynku mleka czy na innym rynku, podejmowały decyzje o wypłacaniu rekompensat lub o dawaniu dotacji rolnikom z własnych środków. Pytam zatem, czy polski rząd w tej konkretnej sytuacji przewiduje wsparcie dla rolników z własnych środków, wsparcie dla sadowników i ogrodników? A jeżeli tak, to jakie to będą kwoty? Na dzisiaj to tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Pan poseł Ardanowski. Potem pan minister Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, sprawa zamknięcia rynku rosyjskiego zatacza coraz szersze kręgi. Rosjanie informują o kolejnych grupach produktów, również o tym, że zamierzają absolutnie uniemożliwić eksport przez inne kraje, nieobjęte embargiem, kraje pozaunijne; tutaj wymieniają m.in. Serbię. Tak więc sprawa zamknięcia rynku rosyjskiego wydaje się być zjawiskiem trwałym przynajmniej na kilka lat. Dlatego szukanie rozwiązań dla tych rolników, których to embargo najbardziej dotknęło, jest oczywiście jak najbardziej zasadne.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Dobrze, że zostało zwołane posiedzenie Rady Ministrów do spraw Rolnictwa i Rybołówstwa UE na wniosek Polski. To trzeba docenić. Tylko z tego, co pan dyrektor Borek przedstawił wynika, że właściwie niczego tam nie ustalono. KE i inne kraje stwierdziły, że rzeczywiście jest potrzebna solidarność europejska, problem występuje, a straty dotknęły wiele sektorów – i sektor rolny, i inne sektory. Zresztą na to też zwracaliśmy uwagę w kontekście choćby sektora transportowego.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Natomiast w dalszym ciągu nie wiemy, na jaką pomoc polscy rolnicy mogą liczyć. Pan minister Sawicki raczej w tej chwili wykazuje aktywność w działalności publicystycznej, pisząc artykuły i twierdząc, że oczywiście wszystkiemu jest winien PiS. Już się przyzwyczaiłem do takich argumentów, więc one mnie specjalnie nie ruszają.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Mam kilka pytań, na które będę oczekiwał odpowiedzi jutro, bo wtedy będziemy dyskutowali szerzej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pani inspektor, proszę zapisywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Przypominam, że na apel ministra rolnictwa, by niezwłocznie zgłaszać do Agencji Rynku Rolnego straty, zgłosiło się, jeżeli dobrze pamiętam, prawie 17 tys. rolników; 16,8 tys. rolników. Agencja nie miała przygotowanych procedur, nie miała możliwości weryfikowania tych deklaracji, czyli wniosków składanych przez rolników. To zresztą wytknęła nam KE, która miała analizy – może nieprecyzyjne, ale ja nie jestem w stanie przedstawić innych analiz – eksportu do Rosji ze wszystkich krajów UE. Mając te analizy KE stwierdziła – a przynajmniej tak podawały media – że wnioski z Polski w poszczególnych grupach asortymentowych przekraczały o 200, 300 czy 400% cały eksport z UE do Rosji. To dało do myślenia Komisji Europejskiej, że widocznie ktoś próbuje w Polsce w sposób nieprecyzyjny te dane przekazywać.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">W tej sytuacji zalecono kontrole. Mam więc pytanie, jakie są dotychczasowe wyniki kontroli ARR? Za kilka dni, do 15 października, ta kontrola ma się zakończyć, a więc myślę, że już jakieś daleko zaawansowane wyniki kontroli można jutro przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Również mam pytanie w kontekście deklaracji rolników, składanych trochę chyba nie do końca w zgodzie z rzeczywistością: ilu rolników wycofało swoje wnioski przed kontrolą? Ilu rolników zrezygnowało z ubiegania się o wsparcie unijne? A także mam bardzo zasadne pytanie, które zadał już poseł Bąk. Komisja Europejska, co jest przykre, ale próbuje wycofać się rakiem z rekompensowania strat ze środków unijnych, dysponując funduszem 420 mln euro. Słucham?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Funduszem kryzysowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Tak, dysponując funduszem kryzysowym. Mówię o funduszu kryzysowym, który przecież właśnie dokładnie w tym celu został stworzony. Przecież te pieniądze zostały zabrane z płatności w poszczególnych krajach na utworzenie funduszu kryzysowego, który miał być uruchamiany właśnie w takich sytuacjach. Teraz próbuje się jakby przerzucić odpowiedzialność na kraje członkowskie mówiąc, że oprócz wsparcia unijnego powinno być również wsparcie krajowe.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Mówiłem o tym od dawna, że prawdopodobnie tych pieniędzy z UE nie uda się uzyskać w takiej wysokości, o jakiej myśleliśmy. Dlatego jest potrzebne wsparcie krajowe. Stąd trzecie pytanie: ile środków krajowych rząd zamierza przeznaczyć na pomoc? Nie tylko jako de minimis dla wiśni i czereśni czy porzeczek; już nie pamiętam, bo doszły tam dwie grupy. Porzeczki i wiśnie – dobrze, że pan minister mnie poprawił. Ale generalnie o jakich środkach krajowych na wsparcie dla rolników możemy mówić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zadam też jeszcze jedno pytanie, na które jutro może padnie odpowiedź. Mówiłem o tym rano. Jak wygląda sprawa kwot połowowych? Jak bowiem wynika z tych informacji, które do nas docierają, mamy dostać dwukrotnie niższy limit, niż mieliśmy w latach ubiegłych, jeśli chodzi o dorsza. Była taka informacja, doniesienia prasowe. Albo dzisiaj, panie ministrze, albo jutro prosimy o odpowiedź na te pytania, które tutaj zostały zadane.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">A, przepraszam, zapomniałem. Jeszcze pan minister Kalemba. Przepraszam, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselStanislawKalemba">Dziękuję. Najpierw może bym miał taką konkretną, merytoryczną sprawę i chciałbym, żeby jutro została wyjaśniona. Mam pytanie od tych firm, które prowadzą akcję „Owoce w szkole”. W rozporządzeniu na ten cały okres oczywiście jest wyższa stawka i to dobrze, ale jest obowiązek wprowadzenia borówki amerykańskiej. Jak się tego nie zrobi, to grożą wielkie sankcje. Przecież już się skończyły zbiory borówki amerykańskiej. To o co w tym wszystkim chodzi? Mam konkretną prośbę, żeby to wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselStanislawKalemba">A po drugie, panie ministrze, należałoby zmienić to rozporządzenie, żeby otworzyć furtkę np. naszym jabłkom, gruszkom itd. Żeby było jasne, do tego nie potrzeba Brukseli. Prosiłbym o taką informację. Po co zmuszać do stosowania borówki w zimowym okresie, w którym to nie będzie nasza borówka, bo jej zbiory już się skończyły? Prosiłbym zatem o precyzyjne wyjaśnienie. Co prawda procentowo ilość borówki nie jest duża, ale sankcje z tytułu niewprowadzenia do tej porcji owoców borówki amerykańskiej są bardzo dotkliwe. Chodzi mi o to, żeby ewentualnie jutro poinformować o zmianie rozporządzenia. Niech w to miejsce wezmą jabłka, prawda? Po co mamy płacić dużo za tę borówkę czy ewentualnie ponosić sankcje. To jest bardzo precyzyjna sprawa do załatwienia i ta sprawa leży w naszej gestii.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli chodzi o te 125 mln euro, to były medialne informacje, ile z tej puli dostanie Belgia, ile mają inni, ile ma Polska. Nie chcę odpowiedzi na dzisiaj, ale na jutro. Czy ten podział faktycznie już nastąpił, tak jak podaje prasa, czy nie? Na pewno Polska poniosła największe straty. Byłoby źle, gdyby inne państwa uzyskały większą niż my pomoc z tej puli. Chociażby te 700 tys. ton jabłek w 2013 r. też o czymś mówią. Nikt nie poniesie większych strat, niż Polska. Tutaj też potrzebna byłaby informacja.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PoselStanislawKalemba">Faktycznie z kontroli powiadomień, dokonywanych przez pracowników Agencji Rynku Rolnego i nie tylko przez ARR, jasno wynika, że rolnicy nie bardzo godzą się na biodegradację. To się ładnie nazywa – biodegradacja; to jest ładna nazwa, tyle tylko, że to jest niszczenie efektów własnej pracy. Wiadomo, że na to rolnicy nie bardzo się zgadzają, bo jest to trudne psychologicznie, żeby niszczyć plony kultywatorami itd. Na ten moment już mniej więcej wiemy, jaki procent tych powiadomień, tych zgłoszeń rolników faktycznie będzie realizowany; wtedy ewentualnie możemy podejść do kwoty rekompensat.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PoselStanislawKalemba">Ostatnia kwestia. Mówiłem o tym na poprzednim posiedzeniu Komisji. Powiem otwarcie, że nie słyszałem, żeby minister Marek Sawicki mówił, iż jest winne jakieś ugrupowanie, ale że winna jest Komisja, Bruksela, że winny jest Dacian Cioloş. Jeszcze padają tam inne nazwiska, ale wcale nie z opozycji, żeby to było jasne, a więc tutaj to jest tego typu sprawa. Oczywiście mówiłem życzliwie na poprzednim posiedzeniu Komisji, że jest potrzebny program rządowy, a nie tylko program ministra rolnictwa. Za wszystko, co jest związane ze wsią, z rolnictwem ma odpowiadać minister rolnictwa; dziki – minister rolnictwa, handel zagraniczny i promocja – minister rolnictwa. Minister rolnictwa nie może brać na siebie obowiązków, za które odpowiadają inni konstytucyjni ministrowie. Tu jest potrzebny program rządowy, bo straty są zbyt duże.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#PoselStanislawKalemba">Jeszcze wrócę do sytuacji na rynku mleka, o czym też mówiliśmy. Miał być komisarz Ciolos na posiedzeniu Komisji. Nie doszło do tego spotkania. Co jest ze sprawą wskaźnika redukcji tłuszczu przy kwotach mlecznych? To już jest złagodzenie sankcji. Mówimy o większych środkach z Unii, o naszych środkach, a w tej sytuacji, jaka jest w relacjach ze Wschodem i przy spadku cen na produkty mleczne oraz na mleko, to naprawdę wskazane jest odejście od tych dużych kar. To jest 20 groszy, prawie 30 groszy od jednego litra.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#PoselStanislawKalemba">Tak, 29 groszy. Trzeba zatem pomóc rolnikom i chociaż odejść od tych kar. Wiemy, że na rynku mleka i w sektorze mleczarskim sytuacja się pogarsza, a więc tu nie może być stosowany jeden mechanizm, tylko trzeba szukać innych rozwiązań. Potrzebny jest w tym zakresie program rządowy, bo to nie jest sprawa jednego ministra. Mogę o tym powiedzieć, bo sam tego doświadczyłem, dlatego warto z tego skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#PoselStanislawKalemba">Próbowano wrobić ministra rolnictwa, że odpowiada za redukcję dzików itd. Od tego są inni konstytucyjni ministrowie zgodnie z ustawą kompetencyjną. Trzeba ich w to zaangażować. To jest bardzo niebezpieczne, gdy za wszystko, co się dzieje, bierze na siebie odpowiedzialność minister rolnictwa, a my się z tym zgadzamy. Dlatego ponownie mówię, że potrzebny jest program rządowy, przedstawiony przez ministra rolnictwa i rozpatrzony na posiedzeniu Rady Ministrów. Problemy z dochodowością w rolnictwie się rozpoczynają. Ta sytuacja będzie się pogłębiać i nie możemy tego nie widzieć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pan poseł Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Chciałem jeszcze jedną rzecz wytłumaczyć. Mamy krytyczne uwagi odnośnie do mechanizmu powiadamiania przez rolników o poniesionych stratach. Ten mechanizm był niedopracowany. Może należało wstrzymać się kilka dni i go dopracować, ponieważ teraz wielu rolników czuje się nabitych w butelkę i oszukanych, gdyż nie wiedzą, czy wnioski przez nich zgłoszone będą zweryfikowane pozytywnie, czy nie. Część się boi. Część wycofuje wnioski. Mówiliśmy o tym. Pan minister Sawicki stwierdził, że w ogóle kwestionowanie konstrukcji tego mechanizmu jest bezsensowne i że z tego powodu to my ponosimy jakąś winę. To chcę panu ministrowi wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Druga sprawa. Rzeczywiście w sprawach dotyczących polskiego rolnictwa, o czym mówię od dawna i tutaj pewnie się zgadzamy, muszą być skoordynowane działania całego rządu, w wielu sprawach, nie tylko dotyczących dzików, ale pewnej odpowiedzialności za obszary wiejskie. Minister rolnictwa i rozwoju wsi jest ministrem konstytucyjnym, jest fragmentem tego rządu. Budynek przy ul. Wspólnej nie jest eksterytorialny, przynależy do rządu. Natomiast z wieloma sprawami minister rolnictwa nie jest w stanie się uporać, mając zerowe wsparcie ze strony innych resortów czy też czasami mając do czynienia z działaniem dokładnie odwrotnym.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Wyszła Dorota Niedziela, ale ten problem, o którym dzisiaj rozmawialiśmy, polega na tym, że podkomisja współpracując z dwoma resortami (wspierając, podpowiadając, tłumacząc) uzyskała daleko idące zrozumienie ze strony dwóch resortów: ministra zdrowia, a przede wszystkim ministra rolnictwa. To muszę publicznie powiedzieć, że uzyskaliśmy prawie optymalne rozwiązanie. Żeby było śmieszniej, to nie zakwestionował tego rozwiązania minister finansów, bo akurat z jego strony takiej reakcji można byłoby się spodziewać, tylko bardzo krytyczne uwagi przedstawił minister spraw zagranicznych. Jeśli uwagi MSZ zostałyby uwzględnione przez ministra zdrowia, to rozwalają całe rozporządzenie, dotyczące sprzedaży bezpośredniej produktów pochodzenia roślinnego. W rozporządzeniu jest bowiem podział na kompetencje ministra zdrowia, który zajmuje się produktami pochodzenia roślinnego i na zadania ministra rolnictwa od produktów zwierzęcych. Nagle obudził się minister spraw zagranicznych. W efekcie może się okazać, że kilkunastomiesięczna praca – bardzo trudne uzgadnianie pewnych szczegółów, również ogromna praca, którą wykonały organizacje, partnerzy społeczni zajmujący się tymi sprawami – pójdzie na marne. A to dlatego, że jakiś urzędnik w MSZ – nie sądzę, żeby to był nawet minister – kwestionuje te wszystkie prace.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#PoselJanKrzysztofArdanowski">Mówię to w kontekście i tego poprzedniego rozporządzenia, i działań, które powinny być absolutnie w ramach rządu uzgodnione. Jeżeli minister rolnictwa występuje z jakimiś inicjatywami, a jest kompetentny i się na tym zna najbardziej w całym rządzie, to powinno to być popierane przez pozostałych ministrów, a nie kwestionowane. Co jest kwestionowane? Kompetencje, uprawnienia, kwalifikacje, podział zadań w ramach administracji rządowej? Tego nie rozumiem. Rzeczywiście sytuacja polskiej wsi, która jest niewesoła, jest sytuacją, która obciąża cały rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">Pan przewodniczący Maliszewski. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Bardzo krótko, bo pewnie jutro będzie dyskusja i wtedy więcej powiem o swoich odczuciach, dotyczących tego, co zaproponowała KE. Pierwsze rozporządzenie, czyli to podstawowe rozporządzenie nr 932 i kolejne, nr 1031, absolutnie nie spełniają oczekiwań, które my w nich pokładaliśmy, ale nie spełniają także oczekiwań, które pokładali w nich inni ogrodnicy z Unii. Polska od początku proponowała, że trzeba z rynku w różnej formie zdjąć tę nadwyżkę, która się pojawia z tytułu niewyeksportowania produktów do Rosji; 700–800, może 900 tys. ton jabłek i kilkaset tysięcy ton czy kilkadziesiąt tysięcy ton innych owoców i warzyw. Rozporządzenie 932 absolutnie nie dawało możliwości zdjęcia tej nadwyżki z rynku, czego skutki dzisiaj odczuwamy nie tylko my w Polsce, ale odczuwają je producenci w całej Europie. Przekażę informację z dnia wczorajszego. Cena skupu jabłek przemysłowych w Belgii wynosi 2–3 eurocenty za kg. To jest katastrofalne. Jak popatrzymy na to, jakie oferty jabłek deserowych z tych krajów wpływają do polskich czy innych supermarketów lub jakie są ceny na konkurencyjnych, międzynarodowych rynkach, to jest to poziom grubo poniżej kosztów produkcji w każdym z krajów UE.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Natomiast nieżyciowość rozporządzenia 932 i tych niesłusznych zarzutów KE, kierowanych przede wszystkim do polskich rolników, wynika z jednej rzeczy. Inne aspekty tego problemu przedstawię jutro, natomiast podstawowym było to, że KE zaproponowała zasadę „kto pierwszy, ten lepszy”. A jeżeli będzie przekroczona stawka pomocy, to będzie zastosowana redukcja.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Powiem, co robili sadownicy. Sadownicy zgłosili jakąś część produkcji do różnych metod zagospodarowania i zdjęcia z rynku, ale ponieważ uzyskali informację, że może dostaną 100%, raczej 50%, a może 30% zaproponowanych stawek, to nikt na starcie nie chciał się skazać od razu na bankructwo. Każdy ryzykował, że może się uda na rynku zagospodarować owoce po bardziej atrakcyjnych cenach. Tu zrodzi się problem, bo się okaże, że z tych zakontraktowanych przez Polskę 87% to ile wykorzystamy? Nie chcę strzelać, ile to będzie, może jutro otrzymamy taką informację.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Moje dzisiejsze pytanie jest krótkie. Prosiłbym raczej o odpowiedź jutro, a nie dzisiaj. Czy docierają do KE wnioski innych krajów członkowskich, bo wszędzie jest sytuacja katastrofalna? Jeżeli docierają wnioski innych krajów członkowskich, to jest nadzieja, że Komisja przygotuje wreszcie trzecie rozporządzenie, które będzie uwzględniało to, co dzisiaj jest w magazynach i zdjęcie w różny sposób tego, co jest dzisiaj w magazynach. Jeszcze krótko zatrzymam się w tym miejscu. Otóż rozdysponowanie przez organizacje charytatywne to jest żaden instrument, dlatego że on powoduje, iż ci, którzy mieliby kupić jabłka, dzisiaj dostaną je za darmo. Na rynku wtedy się nic nie zmienia, poza tym, że kto inny za ten produkt płaci. Nic więcej się nie dzieje. Jeżeli do tego wspólnie nie przekonamy KE, Polska i inne kraje, to będzie dalej na tym rynku sytuacja kryzysowa. Czy jest zatem odzew ze strony innych krajów europejskich w tym zakresie? Jeżeli nie ma odzewu, to zaproponuję to, o czym kiedyś publicznie już mówiłem, że my postaramy się po linii organizacji rolniczych, sadowniczych zainteresować wszystkie inne kraje, żeby one naciskały na swoje rządy. Na przykład Niemcy w ogóle byli nie zainteresowani jakimkolwiek mechanizmem. Oni uważają, że sobie poradzą. Niemcy de facto są importerem jabłek, a nie eksporterem, a więc są zainteresowani tym, żeby te 425 mln euro trafiło do budżetu tytułem dopłat bezpośrednich w kolejnych perspektywach.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Wydaje mi się, że też takie działania powinniśmy podjąć. Jest jednak pytanie, czy inne kraje europejskie monitują o uruchomienie dodatkowych mechanizmów pomocowych poza tymi, które zostały zaproponowane rozporządzeniem 932 i następnym, 1031?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">Dziękuję. Jeszcze poseł Babalski. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselZbigniewBabalski">Myślę, że miałem dobry pomysł, żeby na jutro przenieść tę dyskusję, ale ona jest już tak ciekawa, że pewnie będzie się rozwijać. Nie chcę jej kontynuować, ale zwrócę się do pana przewodniczącego Maliszewskiego.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselZbigniewBabalski">Panie pośle, pan minister Sawicki to też powtórzył. Jak mnie pytano w powiecie nowomiejskim na Ziemi Lubawskiej, jak to robić, to mówiłem, że pan minister powiedział „kto pierwszy, ten lepszy”. A później się okazało, że zaczęto podejrzewać polskich rolników wręcz o oszustwa. To znaczy rolników-warzywników, rolników-sadowników, bo o nich przede wszystkim mówię. Skoro jak kto pierwszy to lepszy, to zaczęli składać wnioski. Okazuje się, że zostali oszustami.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselZbigniewBabalski">Jeszcze jedna kwestia, o której jutro trzeba też powiedzieć. Ci rolnicy, którzy ewentualnie mogliby otrzymać pomoc, tę rekompensatę w Polsce, w 90% to są osoby, które nie są zrzeszone. Tutaj jest też pewien problem, ponieważ to jest interes dla tych państw, gdzie jest odwrotna proporcja; tam 90% sadowników i warzywników jest zrzeszonych w grupach i oni dostaną 100% odszkodowań, jeśli w ogóle dostaną. Natomiast u nas jest taka sytuacja, że ci niezrzeszeni dostaną po 50%. Myślę, że tego tematu też nie możemy tak zostawić. Na szczeblu unijnym trzeba o tym po prostu w dalszym ciągu mówić. Frapujący temat, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoselZbigniewBabalski">Mam nadzieję, że jutro będzie minister Sawicki, z całym szacunkiem dla pana wiceministra. Może zaszczyci nas pan minister Sawicki, bo on bezpośrednio prowadził od początku sierpnia negocjacje na szczeblu UE. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">Dziękuję. Jeszcze jedno zdanie ode mnie w kontekście tego, o czym mówił minister Kalemba, o pewnych rozwiązaniach w ramach rządu, które może nawet wcześniej nie były brane pod uwagę, były negatywnie oceniane, a powinny się dokonać. Kwestia przebudowania rynku owoców i warzyw wydaje się sprawą dość oczywistą. To jest zapewnienie pomocy na bieżąco, na przetrwanie, na odnowienie produkcji. To też jest pytanie, czy jest to sektor, który potrzebuje istotnego wsparcia finansowego, ale o tym będziemy rozmawiali jutro. Też chciałbym wiedzieć, jakie jest stanowisko resortu na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">Natomiast o przebudowaniu zarówno sektora sadowniczego, jak i produkcji warzyw, mówił m.in. prof. Makosz, którego uważam za człowieka bardzo kompetentnego i na jego wiedzy od wielu lat również opieram swoją wiedzę na temat sadownictwa. Profesor mówi, że per saldo w perspektywie długofalowej embargo rosyjskie może polskiemu sadownictwu wyjść na dobre. Przemodeluje dobór odmian w sadach, sprawi, że rolnicy będą bardziej chętni do zrzeszania się. Jednocześnie zajmiemy się szerszym wykorzystaniem warzyw i owoców, niż to miało miejsce do tej pory, bo trochę rynek rosyjski wszystkich uśpił.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">W tym kontekście może dobrze by było, żeby minister rolnictwa wrócił do tematu, który parę razy był podejmowany, ale w innych sytuacjach i w innej kondycji sektora owocowego. Był raczej lekceważony. To jest sprawa rozwinięcia produkcji cydru i również perry. Mówiłem już o tym, ale może wreszcie jest taka potrzeba i może tych argumentów wysłucha minister finansów. To jest kwestia destylatów owocowych. Przecież odbijamy się jak od ściany od wielu lat, pokazując przykłady śliwowic, gruszkówek, calvadosu itd. z innych krajów. W Polsce to jest tylko taki chichot pod stołem, że mówimy o rzeczach, które są jakieś wstydliwe. A może produkcja destylatów owocowych również byłaby słuszna. Nie twierdzę, że to jest idealny krok, który natychmiast przyniesie efekty, ale przełamanie bariery, która do tej pory od wielu lat występowała w tej sytuacji, może nawet byłoby łatwiejsze i na pewno byłoby korzystniejsze dla polskiego rolnictwa, dla polskiego sektora owocowego. Może należy teraz, wykorzystując te trudności, przedstawić argumenty, które trafią do ministra finansów? Jutro będzie zapewne ciekawa dyskusja na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">Czy pan minister chciał jeszcze dzisiaj zabrać głos? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, nie będę odpowiadał na szczegółowe pytania, gdyż tak, jak było powiedziane, jutro udzielimy pisemnej odpowiedzi lub minister udzieli odpowiedzi. Chciałbym powiedzieć o kilku kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">W poprzedni wtorek Rada Ministrów wydała rozporządzenie co do pomocy de minimis dla producentów porzeczek i wiśni. Pomoc wynosi 410 zł na 1 ha. Wynika to z tego, że szacunki wiśni i porzeczek są na 70 tys. i dlatego jest po 410 zł. Jest to rozporządzenie, które będzie realizować Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ze środków finansowych z jej rezerwy w wysokości 30 mln zł. Pieniądze będą wypłacane na podstawie oświadczeń rolników, składanych w biurach powiatowych ARiMR. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Przewija się takie pytanie, zresztą nie tylko w tym gronie, czy będzie więcej pieniędzy na inne segmenty objęte kodami, jeśli chodzi o embargo na owoce czy warzywa. Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Myślę, że minister się odniesie do tej kwestii. Mówię o środkach krajowych w ramach pomocy de minimis, bo jak państwo wiecie, pomocy de minimis nie musimy nikomu zgłaszać. Robimy to w ramach 15 tys. euro, bo taka kwota dzisiaj obowiązuje. To jest kolejna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Chciałbym również powiedzieć, że były pewne sprawy, o które się domagaliśmy, m.in. o to, żeby rozporządzenie dotyczące odszkodowań z tytułu embarga obejmowało wszystkich od 1 sierpnia. Chcę przypomnieć, co się działo trzy lata temu, gdy była Escherichia coli. Część rolników, szczególnie w niektórych województwach, np. w świętokrzyskim, została pozbawiona możliwości występowania o rekompensaty, bo nie mieli udokumentowanych strat. Dlatego my w resorcie, nie patrząc na to, jakie będą uwarunkowania, jakie będą przepisy rozporządzenia, próbowaliśmy zbierać informacje od tych rolników, którzy zaczynają ponosić straty. To wynikało, jak państwo wiecie, z rozporządzenia, które obowiązuje, jeśli dobrze pamiętam, od 18 sierpnia. Tak, panie dyrektorze? No i oczywiście złożyliśmy 87% wszystkich wniosków, a ich przyjmowanie wstrzymano 3 września. Jest kwestia ewentualnego przekroczenia przewidzianej kwoty. Myślę, że to jest główny czynnik, bo jakby nie było redukcji przy przekroczeniu, to by spokojnie te wnioski były składane.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Dzisiaj zażądaliście państwo informacji. Mam nadzieję, że poprzez ARR, która robi weryfikację tych wniosków, będziemy mieć orientację; załóżmy, że na koniec dzisiejszego dnia. Jutro przedstawimy informację, ile procent złożonych wniosków będzie zweryfikowanych spośród wszystkich 16,8 tys. wniosków, złożonych przez rolników. Szanowni państwo, powiem tak. Rozmawiałem z agencją. Również trzeba pójść na pole i zobaczyć, co było zgłaszane i co tam jest. Nie chcę tu w pewne tematy wchodzić. Oczywiście, tak jak powiedziałem, była kwestia zajawki, żeby złożyć pierwsze informacje na temat tego, co ewentualnie może się zdarzyć. Tylko jest kwestia podejścia do warzyw, do owoców. Kwestia okresu trwałości. Nie chcę w te tematy wchodzić, bo akurat my, jako graniczący z Rosją, najbardziej ucierpieliśmy; np. 60% całego segmentu jabłek to jest eksport do Rosji. Stąd są te perturbacje.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Oczywiście nie jesteśmy usatysfakcjonowani ani pierwszym, ani drugim rozporządzeniem. Pan poseł Maliszewski mówił o tym wczoraj. Minister uczestniczył w posiedzeniu COPA-COGECA. Nie widziałem się z ministrem po jego przyjeździe. Myślę, że jutro będzie miał możliwość, by się wypowiedzieć. Tak, jak panowie powiedzieliście, potrzebna jest presja na inne kraje. Łatwo poszło południowcom, może tak się wyrażę, jeśli chodzi o nektarynki, brzoskwinie – już nie pamiętam dokładnie asortymentu.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Szanowni państwo, również trzeba powiedzieć to, co powiedział pan poseł Ardanowski, co powiedział prof. Makosz; ja też to czytałem. Jest kwestia organizacji producentów owoców i warzyw oraz programów operacyjnych, które organizacje posiadają. W ramach programów operacyjnych, jeżeli są realizowane zadania kryzysowe, to może nastąpić zwiększenie środków od wartości sprzedanej i przeznaczenie ich na ten cel. Gdy wyszło rozporządzenie, to Belgia, która ma dwie czy trzy uznane organizacje producentów, od razu na drugi dzień mogła wystawić faktury. A my?</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Zalecenie jest jedno. Nie godziliśmy się z jednym, żeby było o 50% mniej dla rolników indywidualnych w stosunku do uznanych organizacji, czyli żeby były o połowę mniejsze rekompensaty. Oczywiście my, nie mając organizacji, mamy zerojedynkowy system i musimy wszystkich rolników zweryfikować. Natomiast w grupach producentów jest 10% rolników. Jeśli Belgia ma kilkadziesiąt gospodarstw i organizacji, no to jest problem kilku dni. U nas jest to batalia zweryfikowania 16,8 tys. wniosków.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Jeszcze jest jeden problem, szanowni państwo. Przecież nie mamy za dużo ekip – jeżeli dobrze pamiętam, to jest ich 130 – żeby w każdej ekipie znaleźć fachowców, którzy znają się na wszystkim. U nas występuje ten element wielości gospodarstw. Jeśli złożyliśmy 16,8 tys. wniosków, to jest to wielka liczba, ale biorąc pod uwagę liczbę sadowników i warzywników, których mamy 200 tys., to już nie jest to dużo. Choć to jest raptem 10%, to pozostaje kwestia kontroli. Dlatego będziemy się tu dobijać o fundusz. Ale też jest zły taki schemat, że rolnik ma płacić rolnikowi, jeżeli fundusz powstaje z rezerw środków finansowych, które są przeznaczane dla rolników i rolnikom się je wypłaca. Gdzie jest zatem system antykryzysowy, pieniądze antykryzysowe? Do 13 października – jak dobrze pamiętam, panie Borek – mamy zweryfikować wnioski, bo musimy do 15 października poinformować Komisję, ile tych wniosków zostało złożonych. Jutro będzie posiedzenie Komisji, na którym praktycznie nastąpi przegląd wszystkich branż produkcji rolno-spożywczej.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Następna sprawa. Padło pytanie o kwoty połowowe, tu pan poseł o to pytał. Posiedzenie Rady Ministrów jest 13–14 października. Na tym posiedzeniu będą rozważane przydziały kwot połowowych na Bałtyku, mimo że kraje nadbałtyckie, zrzeszone w BALTFISH, nie dogadały się co do podziału kwot i jeszcze same nie zawarły kompromisu. Tam chodzi szczególnie o dorsza wschodniego, szprota i łososia, jeśli dobrze pamiętam. Dzisiaj było posiedzenie unijnego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów w sprawie tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Kolejna kwestia, bardzo ważna. Pan minister Kalemba mówił o mleku. Na następnym posiedzeniu stawiamy twardo i jasno sprawę, żeby uruchomić w branży mlecznej refundacje wywozowe w ramach mechanizmów kryzysowych. Dzisiaj biorąc pod uwagę ceny referencyjne, jeśli chodzi czy o przechowalnictwo mleka w proszku, czy masła w blokach, to przechowalnictwo nie załatwia sprawy, bo produkt wciąż zostaje. Szanowni państwo, w szacunkach dynamiki dojenia, czyli uzyskania mleka, przekraczamy dzisiaj o około 8% kwotę mleczną, biorąc pod uwagę rozpoczęty 1 kwietnia 2014 r. rok kwotowy do poprzedniego roku kwotowego. To jest kuriozum. Oczywiście jest jeszcze kwestia współczynnika tłuszczowego.</u>
          <u xml:id="u-83.11" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Myślę, że trzeba będzie poczekać, tak mi się wydaje, na nowego komisarza Hogana, jeśli dobrze pamiętam nazwisko. Nie wiem, czy on już był przesłuchiwany, czy nie. To jest bardzo ważna kwestia. Miało się odbyć spotkanie przewodniczącego Komisji z dyrektorem Plewą na temat dwóch rozporządzeń unijnych dotyczących owoców i warzyw. Tak, jak tu pan poseł Maliszewski powiedział, jest również kwestia presji innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-83.12" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Myślę, że kolejną bardzo istotną kwestią jest eksport. Czas pokaże, jak wypadnie nasze skupienie się na innych rynkach zbytu, takich jak Chiny, Hongkong, Emiraty Arabskie, Indie, gdzie są naprawdę potencjalnie duże możliwości sprzedania sporych ilości towaru. To nie jest Mauretania, która weźmie 10 tys., czy 5 tys.</u>
          <u xml:id="u-83.13" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Na wniosek ministra gospodarki mamy rozszerzenie na 20 krajów referencyjnych, co do których zostały zmniejszone progi ostrożnościowe po to, by móc również uruchomić eksporterów. Oczywiście państwo obserwujecie intensywność różnych zabiegów, szukania innych rynków zbytu przez różnych producentów w celu uniezależnienia się od Rosji. Powiem wprost, jeśli przejęlibyśmy połowę importu Hindusów w ciągu dwóch-trzech lat, to na rynku rosyjskim za dwa-trzy lata nie będzie nam już zależeć. A są ku temu dość istotne przesłanki. Był tam ze mną osobiście poseł Maliszewski, żeby ten temat dogadać. Będzie prawdopodobnie wizyta prezydenta, szykowana przez ich wiceprezydenta. Indie chcą się otwierać, a to jest rynek naprawdę duży. Dlatego jeszcze inne elementy wchodzą w grę.</u>
          <u xml:id="u-83.14" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Oczywiście to jest słuszne, co państwo podnosicie, że minister rolnictwa nie może zostać sam z tymi trudnościami, bo rolnictwo to jest zbyt ważna gałąź gospodarki, całej gospodarki narodowej. Dlatego m.in. powinno się włączyć Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Finansów. Osobiście spotykam się z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, z KUKE, po to, żeby pomagały przełamywać bariery w szukaniu rynków zbytu.</u>
          <u xml:id="u-83.15" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Szanowni państwo, o takich kwestiach mówił pan poseł Ardanowski. Na Wschód wysyłano 90% jabłek idared. Gdy rozmawiamy z innymi krajami, to wszyscy chcą jabłka czerwone. Żółte jabłka im się nie podobają. Trudno się dziwić, że jak mieliśmy bliskość dużego rynku, to sadownicy szli w tym kierunku. To jest rzecz normalna.</u>
          <u xml:id="u-83.16" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWTadeuszNalewajk">Chcę jeszcze o jednym powiedzieć, że również jest lekki spór na styku producentów i przetwórców. Mamy tę sprawę również monitorowaną i będziemy ją nadal monitorować. Rzecz w tym, że przetwórcy, którzy wzięli ze 123 duże pieniądze na przetwórstwo, muszą 50% produkcji pozyskać na bazie kontraktacji od naszych rolników, od naszych, czytaj unijnych, bo nie mówi się tylko o polskich rolnikach. Tam jest taki problem, że zaniżali pozyskiwanie od naszych rolników itd. To są takie tematy, które wynikają bezpośrednio z rozmów z przedstawicielami różnych branż. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelJanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo. Proszę posłów, którzy zadali pytania, by je doprecyzowali i złożyli w sekretariacie. Dziękuję panu ministrowi. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>