text_structure.xml 53.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselKrzysztofKaminski">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych z upoważnienia przewodniczącego Komisji pana posła Czesława Bieleckiego. Porządek obrad proponowany przez prezydium Komisji przewiduje jeden punkt, mianowicie omówienie kryteriów doboru kadr do służby dyplomatycznej. W wyniku wcześniejszych uzgodnień proponujemy jednak państwu rozszerzenie porządku dziennego o punkt pierwszy obejmujący rozpatrzenie planu pracy Komisji Spraw Zagranicznych na I półrocze 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselKrzysztofKaminski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja wyraża zgodę, aby omówić ten problem jako pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselKrzysztofKaminski">Otrzymaliście państwo projekt planu pracy Komisji podzielony na dwie części. Pierwsza część obejmuje tematy, które wypełniłyby posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych do 21 maja 1998 r. Następnie uzyskaliście państwo wykaz propozycji członków Komisji Spraw Zagranicznych, jeśli chodzi o problemy, którymi powinniśmy się zająć.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselKrzysztofKaminski">Istnieje konieczność przeanalizowania tych tematów i odpowiedzi na pytanie, czy można by włączyć część z nich do programu pracy Komisji w okresie styczeń - maj. Jeśli mielibyście państwo sugestie i uwagi, bardzo proszę o ich zgłaszanie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselKrzysztofKaminski">Nie słyszę uwag i zastrzeżeń, wobec tego uznaję, że plan pracy Komisji został przyjęty. Rozumiem, że w każdym momencie, nawet na następnym posiedzeniu Komisji możemy powrócić do kwestii ewentualnych zmian i modyfikacji w planie pracy Komisji. Następne posiedzenie, poza jutrzejszym, odbędzie się 3 lutego br. i będzie poświęcone polityce wschodniej. W połowie lutego planujemy posiedzenie poświęcone roli Polski jako przewodniczącego OBWE.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselKrzysztofKaminski">Witam na naszym posiedzeniu pana przewodniczącego Komisji i przekazuję mu prowadzenie obrad. Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego, dotyczącego kryteriów doboru kadr do służby dyplomatycznej. Informuję pana przewodniczącego, że nie ma na sali przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Zanim przystąpię do krótkiego zreferowania tego problemu, członkom Komisji należy się wyjaśnienie, dlaczego nieobecni są przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Otóż od ponad dwóch tygodni trwa korespondencja i rozmowy telefoniczne z panem ministrem Geremkiem na temat momentu rozpoczęcia debaty w Komisji, poświęconej kryteriom doboru kadr do służby dyplomatycznej. Niezmiennie przedstawiam władzom resortu stanowisko, że powinniśmy przeprowadzić tę debatę, znając punkt widzenia resortu na sprawę doboru kadr, zanim przystąpimy do opiniowania kandydatur do służby dyplomatycznej, które resort będzie proponował.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Jestem zdania, że najpierw powinna odbyć się debata merytoryczna, debata na temat kryteriów, a dopiero później powinny następować wypowiedzi w każdym z pojedynczych przypadków. Chodzi o to, aby nie były to dyskusje wyłącznie ad personam, ale także ad rem. Takie stanowisko spotkało się ze wstępnym zrozumieniem ministra Geremka, ale do ostatniej chwili, praktycznie do przedwczoraj wiedzieliśmy, że przybędzie na posiedzenie Komisji przedstawiciel resortu spraw zagranicznych. Dzisiaj okazało się, że przedstawiciel MSZ nie pojawił się. Bardzo tego żałuję.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Zaznaczyłem w mojej korespondencji z panem ministrem, że może przybyć na posiedzenie Komisji dyrektor generalny w MSZ odpowiedzialny za politykę kadrową. Chodzi tylko o to, żeby to resort - zgodnie z podziałem kompetencji między legislatywę i egzekutywę - pierwszy zaprezentował swoje stanowisko, a nie Komisja. Ponieważ to nie nastąpiło, możemy spodziewać się tylko ogólnych uwag na tematy doboru kadr, do czego minister zobowiązał się przy okazji przedstawienia swoich tez do exposé sejmowego. Zostanie to przedstawione Komisji 24 lutego br., a 4 marca br. minister wygłosi exposé na temat polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Po tych słowach wyjaśnienia pozwolę sobie przedstawić kilka ramowych uwag do naszej wewnętrznej dyskusji, ponieważ uważam, że ta dyskusja powinna bezwzględnie poprzedzić wszelkie późniejsze nasze rozważania na temat poszczególnych kandydatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Jeśli pan poseł pozwoli, to utrzymam się w rygorze 5 minut wypowiedzi, więc może nie będzie spraw formalnych w trakcie mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Prosiłbym jednak o udzielenie mi głosu, ponieważ wiąże się to z przebiegiem dzisiejszej dyskusji. Moim zdaniem, jest to obowiązek pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Panie przewodniczący, z ogromnym zdziwieniem przyjąłem pana wyjaśnienia. Porządek dzienny, który otrzymaliśmy, brzmi "kryteria doboru kadr do służby dyplomatycznej - referują przedstawiciele MSZ". Przedstawiciele resortu nie stawili się na posiedzenie Komisji. Uważam, że w tej sytuacji Komisja powinna wyrazić dezaprobatę pod adresem MSZ. Dyskusja teoretyczna bez udziału przedstawicieli MSZ wydaje mi się bardzo dziwna.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Zgłaszam wniosek, żeby nie odbywać dyskusji w ogóle, a co najmniej wyrazić dezaprobatę pod adresem MSZ w formie opinii Komisji. Uważam, że rozwiązania polegające na zaskakiwaniu posłów są nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałem zwrócić uwagę na to, że w słowach dyplomatycznych dezaprobatę wyraziłem w pierwszej części mojego wystąpienia. Takie jest też zdanie całego pluralistycznego prezydium naszej Komisji, które zebrało się w dniu dzisiejszym, co posłowie mogą potwierdzić. Jesteśmy zdania, że to do resortu należy określenie kryteriów doboru kadr do służby dyplomatycznej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Jeśli pan poseł Iwiński pozwoli, to będę kontynuował swoją wypowiedź i nie będziemy mnożyć interwencji formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Panie przewodniczący, zgłaszam wniosek, żeby Komisja przegłosowała opinię dezaprobującą pod adresem resortu spraw zagranicznych. Opinia pana przewodniczącego jest bardzo ważna i cenimy ją sobie, ale nie jest ona równoznaczna ze stanowiskiem Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proponuję, abyśmy nie kontynuowali tego wątku. Komisja może się tym zająć później. Jeśli pan poseł pozwoli, będę kontynuował swoją wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałbym przypomnieć, że waga problemu, jakim jest dobór kadr do służby dyplomatycznej, wiąże się  z tematem, który przedstawiłem na pierwszym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych, a który dotyczy relacji między doborem kadr w MSZ a strukturami realizującymi pewne zadania polityczne. Nie można bowiem mówić wyłącznie o przemianach strukturalnych wewnątrz resortu, które dzieją się pod kontrolą parlamentu, bez zajmowania się problemem kadr. Struktury versus kadry, to jest pytanie, które będziemy zadawać uparcie resortowi i na które musimy znaleźć odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Kryteria fachowości i doświadczenia politycznego powinniśmy w czasie dzisiejszej debaty dookreślić. Powinniśmy sprecyzować, czego oczekujemy w uwagach ministra na temat polityki kadrowej. Musimy zastanowić się także, jak dobór kadr MSZ pod kierownictwem ministra Geremka odpowiada na dezyderat zawarty w licznych wypowiedziach posłów, szczególnie posłów koalicji, dotyczący stosowania lustracji, tak jak ją rozumiemy w świetle różnych dokumentów politycznych.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselCzeslawBielecki">W sensie emblematyczno-symbolicznym w Polsce istniały od lat różne procedury demokratyczne, które faktycznie nie były stosowane. Istniały różne rozwiązania formalnie będące deklaracjami, natomiast w rzeczywistości zasada, która w pewnych sytuacjach wiąże się z realizowaniem polityki państwa w dziedzinie bezpieczeństwa, nie była stosowana.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselCzeslawBielecki">W dzisiejszej debacie powinniśmy określić, jak widzimy kwalifikacje poszczególnych kandydatów w świetle pewnych projektów politycznych, pewnych celów politycznych w polskiej polityce zagranicznej i w jaki sposób zamierzamy oceniać osoby w kontekście specyficznych zadań. Skoro mówimy, że z jednej strony istnieje problem przygotowań do członkostwa w Unii Europejskiej i w NATO, a z drugiej strony prowadzimy politykę wobec naszych sąsiadów: Ukrainy, Litwy, Białorusi i Rosji i oceniamy, że za mała jest aktywność polskich służb dyplomatycznych, to musimy sobie powiedzieć, jak kandydatury, które będą nam przedstawiane, będą oceniane w kontekście zadań politycznych.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PoselCzeslawBielecki">W kilku słowach pozwoliłem sobie zaznaczyć główne wątki i pytania pod adresem resortu. Wydaje mi się, że niezależnie od wyrażenia przez naszą Komisję stosunku do faktu, że przedstawiciele resortu nie stawili się na dzisiejsze posiedzenie i że nie zechcieli odpowiedzieć nam z pewnym wyprzedzeniem na pytania kadrowe, warto zastanowić się już dzisiaj, jak chcemy te pytania postawić. Dzisiaj jest miejsce i czas na tę debatę i nie warto się z nią ociągać.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselCzeslawBielecki">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselKrzysztofKaminski">Na świecie istnieją dwie szkoły podejścia do obsady placówek dyplomatycznych przez państwa. Jedna szkoła kładzie nacisk na kompetencje merytoryczne, druga na kompetencje polityczne. Istnieją państwa, w których obsada placówek po zwycięstwie danego obozu politycznego w demokratycznych wyborach jest oparta na kluczu nagrody za kampanię wyborczą, na ewidentnym kluczu politycznym. Nie chcę wymieniać konkretnych przykładów, ale znam mocarstwo, które kieruje się tą zasadą. Nikt o to nie ma pretensji. Kompetencje merytoryczne znajdują się na drugim planie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselKrzysztofKaminski">Mój głos jest zdecydowanie przeciwny stosowaniu w Polsce takiego klucza. Powinniśmy, ze względu na ogrom zadań, na polską rację stanu i ogromne zadania, jakie stoją przed polską dyplomacją w ciągu najbliższych lat przyjąć, jako żelazną zasadę, stosowanie wyłącznie kryterium merytorycznego.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselKrzysztofKaminski">Uważam, że dzisiejsza debata powinna zakończyć się wypracowaniem przez kluby wspólnego stanowiska, dotyczącego kryteriów merytorycznych, w niektórych przypadkach wręcz formalnych, które powinny być stosowane przy doborze kadr dyplomatycznych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselKrzysztofKaminski">Pamiętam z poprzedniej kadencji Sejmu, że niekiedy mieliśmy do czynienia z kandydatami bardzo prawidłowymi politycznie, którzy nie znali języka kraju, do którego wyjeżdżali, albo też nie mieli ukończonych studiów wyższych. Bywało też, że kandydaci nie wiedzieli, gdzie leży kraj, do którego wyjeżdżają.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselKrzysztofKaminski">Zależy mi na tym, abyśmy zakończyli dzisiejszą dyskusję spisem kryteriów merytorycznych, którymi MSZ i prezydent państwa powinni się kierować w doborze kadr.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselKrzysztofKaminski">Nie bez znaczenia jest fakt, że Polska nie posiada systemu kształcenia kadr potrzebnych polskiej dyplomacji. Jest to w pewnym sensie improwizacja kilku środowisk naukowych, która nie zadowala nas wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselLonginPastusiak">Chciałbym sformułować wyraźną dezaprobatę dla sytuacji, w jakiej znaleźliśmy się. W Komisji Spraw Zagranicznych zasiadam od 7 lat i nie przypominam sobie przypadku, żeby Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówiło udziału w posiedzeniu Komisji, zwłaszcza w tak kluczowej sprawie, jaką jest polityka kadrowa.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselLonginPastusiak">Poprzedni przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych bardzo ostro reagował wtedy, kiedy zamiast ministra spraw zagranicznych na posiedzenie Komisji przybył wiceminister albo dyrektor generalny, ponieważ uważał, że prestiż Komisji Spraw Zagranicznych wymaga tego, żeby Ministerstwo Spraw Zagranicznych było reprezentowane na odpowiednim poziomie. Dzisiaj spotykamy się ze zjawiskiem bez precedensu i Komisja nie może obojętnie przejść nad tą sprawą do porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselLonginPastusiak">Przechodzę do spraw merytorycznych. Po pierwsze - musimy zastanowić się, czy istnieją akty prawne, które regulują sprawy kwalifikacji doboru kadr i zatrudnienia w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Otóż 7 aktów prawnych reguluje te sprawy. Przede wszystkim jest to ustawa z 29 maja 1974 r. o urzędzie ministra spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselLonginPastusiak">Obowiązuje również rozporządzenie Rady Ministrów z marca 1983 r. w sprawie niektórych praw i obowiązków pracowników służby dyplomatycznej. Stwierdza ono wyraźnie, że pracownik kierowany do pracy w służbie dyplomatycznej powinien być obywatelem polskim, powinien ukończyć 18 lat, mieć odpowiednie wykształcenie i przygotowanie za-wodowe, a swoją postawą obywatelską oraz poziomem etyczno-moralnym dawać rękojmię należytego reprezentowania i ochrony interesów Rzeczypospolitej, dawać rękojmię zachowania tajemnicy państwowej. Kandydat powinien mieć także 5-letni staż pracy w kraju.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselLonginPastusiak">Trzecim aktem prawnym jest zarządzenie nr 12 ministra spraw zagranicznych z 1988 r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie wykształcenia, kwalifikacji zawodowych i znajomości języków obcych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselLonginPastusiak">1 września 1994 r. minister spraw zagranicznych zatwierdził regulamin egzaminów resortowych z języków obcych.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselLonginPastusiak">Obowiązuje także zarządzenie ministra spraw zagranicznych z 31 maja 1974 r. w sprawie kwalifikowania do pracy i okresu pobytu oraz odwoływania pracowników w polskich przedstawicielstwach dyplomatycznych, urzędach konsularnych, instytutach polskich i innych placówkach podległych Ministerstwu Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselLonginPastusiak">Zarządzenie nr 7 ministra spraw zagranicznych dotyczy praktyk przedwyjazdowych pracowników skierowanych do pracy w polskich przedstawicielstwach. Jest to jedyne w pełni respektowane zarządzenie w praktyce polskiej służby dyplomatycznej.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PoselLonginPastusiak">Obowiązuje także zarządzenie nr 12 w sprawie instrukcji o prowadzeniu ewidencji osobowej pracowników i sprawozdawczości.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PoselLonginPastusiak">Ponadto chciałbym przypomnieć, że Komisja Spraw Zagranicznych minionej kadencji przygotowała raport dotyczący polityki kadrowej MSZ i przyjęła wnioski w sprawach polityki kadrowej. Stwierdzały one, że po pierwsze - w polskiej służbie zagranicznej nie powinny być zatrudniane osoby o podwójnym obywatelstwie. W tym momencie miałbym pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdyby byli dzisiaj obecni na posiedzeniu Komisji, czy prawdą jest, że jeden z podsekretarzy stanu w MSZ ma podwójne obywatelstwo.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#PoselLonginPastusiak">Drugi wniosek dotyczył egzaminów kwalifikacyjnych, które powinny potwierdzić znajomość języków obcych przez kandydatów do pracy w MSZ.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#PoselLonginPastusiak">Trzecie zalecenie dotyczyło tego, żeby nie powoływać ambasadorów, którzy nie uzyskali aprobaty przez Komisję Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#PoselLonginPastusiak">Następnie była mowa o egzaminach konkursowych, o niedopuszczaniu do trwających dłużej niż trzy miesiące wakatów na placówkach dyplomatycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Przypominam panu posłowi, że kończy się czas pana wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselLonginPastusiak">Skoro pan przewodniczący otworzył debatę, to prosiłbym, żebyśmy mieli możliwość wypowiedzenia się. Nikomu nie zabieram czasu. Musimy dbać o prestiż naszej Komisji. Jeżeli oczekujemy od MSZ ustosunkowania się do naszej debaty, to pozwólmy, aby posłowie mogli zabrać głos w merytorycznej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Panie pośle, prestiż nie polega na ilości słów, lecz na jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselLonginPastusiak">Jeżeli kwestionuje pan jakość tego, co mówię, jeżeli nie mówię na temat, to ma pan prawo dwukrotnie przywołać mnie do porządku, a następnie odebrać mi głos. Niemożliwe jest w ciągu 3 minut merytorycznie wypowiedzieć się w tak ważnej kwestii. Prosiłbym, żeby pan nie przerywał posłom, kiedy mówią do rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselLonginPastusiak">Obowiązujące akty prawne wymagają uporządkowania i ujednolicenia. Na pewno nie wszystkie są dostosowane do obecnej sytuacji. Kwestią zasadniczą jest, czy są one przestrzegane. Odpowiedź na to daje raport Najwyższej Izby Kontroli. NIK przeprowadziła kontrolę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych na wniosek Komisji Spraw Zagranicznych, dotyczącą polityki kadrowej resortu. Wyniki kontroli NIK wydają się być najbardziej zobiektywizowaną formą oceny funkcjonowania resortu, ponadto obejmują dłuższy okres, mianowicie lata 1990-1996.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselLonginPastusiak">Z ustaleń NIK wynika, że ministrowie spraw zagranicznych w latach 1990-1996 nie w pełni przestrzegali kryteriów określających kwalifikacje zawodowe, wymagane od osób zatrudnionych w centrali MSZ. Jeżeli chodzi o wykształcenie, to w 96% osoby zatrudnione w MSZ posiadały wymagane wykształcenie, a 4% pracowników posiadało średnie wykształcenie i nie spełniało wymogów.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselLonginPastusiak">Znacznie gorzej przedstawia się sprawa stażu pracy. 61% pracowników posiadało staż pracy zgodny z przepisami prawnymi, a 39% legitymowało się krótszym okresem, aniżeli wymagają tego przepisy.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselLonginPastusiak">Jeśli chodzi o znajomość języków obcych, to tylko 36% pracowników posiadało w aktach personalnych dokumenty, potwierdzające znajomość języków obcych, a 27% osób miało potwierdzoną znajomość jednego języka obcego, chociaż stanowiska, które te osoby zajmowały, wymagały znajomości co najmniej dwóch języków obcych. 37% pracowników nie udokumentowało znajomości żadnego języka obcego.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PoselLonginPastusiak">Ustalenia kontroli w zakresie przestrzegania kwalifikacji, jeśli chodzi o służbę administracyjno-finansową, nie wykazały rażących przypadków nie przestrzegania prawa. Najgorzej przedstawiała się sprawa znajomości języków obcych. Tylko 10% osób miało w swoich aktach personalnych dokumenty potwierdzające znajomość języków obcych.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PoselLonginPastusiak">Pzestrzegane były natomiast przepisy o praktykach wyjazdowych na placówki dy-plomatyczne.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PoselLonginPastusiak">NIK sformułowała wnioski i zalecenia pod adresem resortu spraw zagranicznych. Byłoby wskazane, żeby przedstawiciele MSZ ustosunkowali się do tychże zaleceń. NIK domagała się ze strony MSZ skierowania wniosku do Rady Ministrów o ponowne uregulowanie praw i obowiązków pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej. Wnosiła o dokonanie przez ministra spraw zagranicznych przeglądu wydanych przez ministra aktów normatywnych i dostosowania ich do obecnej sytuacji, o dostosowanie zasad prowadzenia akt osobowych, które nie są w najlepszym stanie, o podjęcie działań zapewniających przestrzeganie przepisów dotyczących wymagań w zakresie kwalifikacji pracowników.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PoselLonginPastusiak">NIK zalecała także opracowanie zasad i trybu zatrudniania pracowników w MSZ oraz rozszerzenie zakresu działań i pozyskanie pracowników, posiadających kwalifikacje wymagane przepisami. NIK wnosiła także o zobowiązanie departamentu personalnego MSZ do przedkładania kierownictwu MSZ okresowych analiz kwalifikacji pracowników dyplomatyczno-konsularnych.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PoselLonginPastusiak">To są główne wnioski skierowane przez NIK pod adresem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Niestety, z powodu nieobecności przedstawicieli resortu nie możemy uzyskać odpowiedzi, czy te zalecenia zostały zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Po pierwsze, zgłaszam formalny wniosek, który chciałbym, żeby zgodnie z regulaminem poddał pan w dalszej części posiedzenia pod głosowanie. Brzmi on następująco: "Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych wyraża dezaprobatę z powodu nieobecności przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych na wcześniej uzgod-nionym posiedzeniu Komisji w dniu 20 stycznia 1998 r., poświęconemu kryteriom doboru kadr do służby dyplomatycznej".</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Słyszeliśmy niedawno wypowiedź pana ministra spraw zagranicznych, że on rzadko będzie dawał zatrudnienie swoim zastępcom i sam będzie przychodził na posiedzenia Komisji. Widzimy, jak to zapewnienie jest realizowane.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Po drugie - chciałbym stwierdzić, że dzisiejsze posiedzenie jest źle przygotowane, a może w ogóle nie jest przygotowane. Rozumiem, że mogłoby się odbyć, gdyby byli obecni przedstawiciele MSZ, którzy przedstawiliby materiał do dyskusji. Z powodu nieobecności przedstawicieli resortu, jest to debata w próżni. Powinniśmy byli uzyskać w terminie poprzedza-jącym posiedzenie Komisji odpowiednie dokumenty. Komisja Spraw Zagranicznych poprzedniej kadencji przyjęła, po długiej dyskusji, stosowne uchwały w sprawie polityki kadrowej resortu. Ministrowie spraw zagranicznych, zwłaszcza pan minister Andrzej Olechowski, wielokrotnie przedstawiali różne zobowiązania resortu i to również powinno znaleźć się w dossier.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Rolą Komisji i rolą całego Sejmu jest funkcja kontrolna wobec działań rządu. Funkcję kontrolną można realizować sensownie tylko wówczas, gdy ma się do dyspozycji odpowiednie dokumenty. Posłowie Komisji Spraw Zagranicznych, którzy zajmują się sprawami kadrowymi resortu spraw zagranicznych, powinni uzyskać materiały, bo dopiero na tej podstawie mogą wyprowadzać wnioski.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Po obu stronach, niestety, istniejącej barykady politycznej, mieliśmy do czynienia w latach 90. z osobami nie przygotowanymi do pracy w służbie dyplomatycznej. Mieliśmy ambasadora, który odmówił ministrowi urzędującego rządu, udostępnienia placówki na spotkanie z Polonią. Był kandydat na ambasadora, który odmawiał wyjazdu do kraju, bo mówił, że boi się wyjechać do tego kraju, że względu na zaistniałą tam sytuację. Można podawać jeszcze dziesiątki podobnych przykładów.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie możemy zaczynać wszystkiego od początku, bez uwzględnienia wcześniejszych doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PoselTadeuszIwinski">Pan przewodniczący zechciał w swoim zagajeniu wspomnieć o lustracji w służbie zagranicznej. Oczywiście można to rozważać. Mówił o tym poseł Marian Krzaklewski na jednym z posiedzeń Komisji. Jest to jednak odrębna sprawa. Trzeba by otworzyć nowy rozdział dyskusji, który powinien być poprzedzony odpowiednimi przygotowaniami. Nie można zakładać, że propozycja ta została zaaprobowana przez Komisję i że powinna być tylko omówiona w szczegółach. Jest to bowiem nowy, poważny wniosek. Jeśli sprawa ta ma być tak przygotowana jak ustawa lustracyjna, której efekty mamy, jeśli chodzi o podejście środowiska sędziowskiego, to byłbym temu przeciwny.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PoselTadeuszIwinski">Jeszcze raz poddaję w wątpliwość sensowność prowadzenia dzisiejszej dyskusji bez obecności przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych i bez możliwości skorzystania z odpowiednich materiałów. Sądzę, że w przyszłości powinniśmy lepiej przygotowywać posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselGrzegorzPiechowiak">Chciałbym poprzeć wniosek pana posła Iwińskiego. Nie wyobrażam sobie dyskusji na temat kadr w MSZ bez uzyskania materiałów przygotowanych przez resort i przy nieobecności przedstawicieli ministerstwa. Przedstawiciele MSZ powinni wypowiedzieć się na temat kryteriów stosowanych przy doborze kadr do służby dyplomatycznej, a dopiero później Komisja powinna ustosunkować się do tychże kryteriów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselGrzegorzPiechowiak">Nasz czas jest zbyt cenny, żebyśmy zajmowali się dzisiaj tym problemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselIrenaLipowicz">Mam nadzieję, że nieporozumienia związane z kontaktami z Ministerstwem Spraw Zagranicznych wyjaśnią się. Być może były to tylko nieporozumienia. Jeśli chodzi o doświadczenia Komisji poprzedniej kadencji w zakresie wysyłania przedstawicieli na placówki dyplomatyczne, to wiemy, że nie wszystkie praktyki były właściwe.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselIrenaLipowicz">Cieszę się, że pan poseł Pastusiak poruszył problem znajomości języków obcych. Pamiętamy jednak, jak kwestia ta przedstawiała się w poprzedniej kadencji. Przypominam posłom, którzy wtedy nie byli z nami, że odrzucono kandydatów przedstawionych przez ówczesną opozycję z uzasadnieniem, że co prawda znają oni język obcy, ale nie posiadają resortowego egzaminu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Kiedy następnie znalazł się kandydat SLD, który nie miał złożonego takiego egzaminu, to większość w Komisji przegłosowała jego kandydaturę, mimo że poprzednio było to powodem oficjalnego odrzucenia innej kandydatury.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselIrenaLipowicz">Wydaje mi się, że byłoby pewną wartością dzisiejszej dyskusji, gdybyśmy ustalili, jak będziemy postępować w tej apolitycznej sprawie. Powinniśmy ustalić, być może w głosowaniu, jaka będzie polityka Komisji w zakresie znajomości języka obcego kandydata. Czy uznajemy od teraz egzamin resortowy za niezbędną przesłankę i wtedy byłby to egzamin resortowy złożony, a nie planowany? Skoro w MSZ pracuje tak duży procent osób bez udokumentowanej znajomości języka obcego, to może dobrze byłoby w tej kwestii ustalić zasady postępowania.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselIrenaLipowicz">Nie byłoby dobrze, gdyby w protokołach Komisji została przyjęta jako oczywista uwaga, że zarzut słabych kwalifikacji czy niedostatecznego wyszkolenia odnosił się do kadr dyplomatycznych lat 90., tak jakby przedtem wszystko było w porządku. Wiemy wszyscy, że kwestia przygotowania służby dyplomatycznej przed 1989 r. powinna być przedmiotem odrębnych rozważań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Nie potrafię zrozumieć nieobecności przedstawicieli MSZ na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Nie potrafię znaleźć racjonalnego wytłumaczenia nieobecności przedstawicieli resortu na obradach poświęconych tak delikatnym i trudnym sprawom jak kwestie doboru kadr. Być może są jakieś względy czy przeszkody, o których nie wiem. Wobec faktu, że pan przewodniczący nie zechciał ich podać, muszę przyznać, że dyskusja w dzisiejszym gronie, wydaje mi się nieco niefortunna. To rząd odpowiada za dobór kadr do służby zagranicznej, więc powinien nam zreferować swoją politykę w tej dziedzinie, a my możemy się do niej odnieść krytycznie bądź aprobująco. Wtedy ta dyskusja będzie miała sens i może doprowadzić do dobrych skutków.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Jeśli my sami chcemy teoretyzować, jak by to miało wyglądać, to obawiam się, że możemy popaść w stan niezgodności z tym, co mówią na ten temat przepisy państwowe. Przedstawiciel rządu powinien zreferować stosowane kryteria, żebyśmy mogli się do nich odnieść. Jeśli członkowie Komisji uznają, że powinniśmy tę sprawę w naszym gronie przedyskutować i zrobić swoistą "burzę mózgów", to sam chętnie wezmę w niej udział. Nie bardzo jednak widzę sens podejmowania w obecnej sytuacji tej debaty.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselWlodzimierzKonarski">W zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji, które zostało nam dostarczone, mówi się, że tematem obrad będą kryteria doboru kadr do służby dyplomatycznej. Natomiast w planie pracy Komisji, który wstępnie zaaprobowaliśmy, jest także wzmianka o problemie lustracji kadry dyplomatycznej. Zastanawiam się, jaki jest cel takiego przedsięwzięcia. Mogę się z tym nie zgadzać, ale rozumiem, że rząd, minister czy odpowiedzialni decydenci chcą się zapoznać z tym, kim są ludzie, którzy zajmują stanowiska w służbie dyplomatycznej. Przecież nic prostszego, jak tylko udać się do departamentu kadr, gdzie zgromadzone są wszystkie dokumenty kadrowe i zapoznać się ze stosownymi materiałami. Domyślam się, że część tych dokumentów może mieć charakter tajny, ale przecież w rządzie są ludzie, którzy mają do nich dostęp. Przejrzenie tych dokumentów pozwoli na uzyskanie wiedzy o pracownikach służby dyplomatycznej.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Albo zwolennicy lustracji zechcą wyjaśnić, o co chodzi w lustracji, którą proponują, albo, jeżeli moje domysły są słuszne, to można tej lustracji dokonać w sposób prosty, biurokratyczny, bez robienia z tego politycznego problemu.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Poseł Kamiński rozpoczął swoją wypowiedź od rozważań na temat kryteriów merytorycznych i politycznych w doborze kadr do służby dyplomatycznej. Ponieważ uprawiałem zawód pracownika służby dyplomatycznej przez długie lata, sądzę, że moje uwagi mogą przydać się Komisji. W grupie krajów o ustabilizowanym systemie dyplomatycznym, nie ma problemu kryteriów politycznych. Na stanowiska dyplomatyczne w służbie zagranicznej wyjeżdża tzw. korpus cywilny. Są to ludzie apolityczni, bo w przeciwnym wypadku nie znaleźliby się w służbie cywilnej. Czy to znaczy, że oni nie mają poglądów politycznych? Owszem, mają, ale ich osobiste poglądy nie mogą w żaden sposób być wyrażane wtedy, kiedy oni pełnią określone stanowiska państwowe, zarówno wewnątrz administracji danego kraju, jak i na zewnątrz kraju.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Polska tworzy swój korpus służby cywilnej i bardzo bym sobie życzył, żebyśmy doszli do tego, żeby w przyszłości na placówki dyplomatyczne wyjeżdżali wysoko wykwalifikowani ludzie. Jedynym kryterium ich przydatności powinien być ich profesjonalizm, umiejętność skutecznego realizowania polityki rządu. Ich poglądy polityczne nie powinny być w tym czasie wyrażane. Ponadto nikogo za granicą nie interesuje, jakie ci ludzie mają poglądy polityczne. Tak sytuacja przedstawia się w państwach, w których ten system został należycie wdrożony.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Polska staje dopiero u progu tego typu przemian, ale do takiego stanu rzeczy powinniśmy dążyć.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Czy w państwach zachodnich o ustabilizowanym systemie politycznym są wyjątki od zasady cywilnych i profesjonalnych nominacji? Otóż są to przypadki niezwykle rzadkie. W Stanach Zjednoczonych po wyborach prezydenckich, bywają dwie - trzy nominacje, co również w Stanach Zjednoczonych uważane jest za pewną anomalię. Niekiedy prezydent mianuje ambasadorem osobę, wobec której jako zwycięzca wyborów, czuje się zobowiązany. Amerykanie przyzwyczaili się do tej praktyki.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PoselWlodzimierzKonarski">We Francji przez ostatnie 20-30 lat pamiętam dwie, może trzy nominacje polityczne. W Niemczech miały miejsce dwie. Nie pamiętam żadnej w Austrii ani w krajach skandynawskich. Są to przypadki niezwykle rzadkie.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Jeżeli chcielibyśmy naśladować dobre wzorce, to powinniśmy się wystrzegać nominacji politycznych. Niestety, muszę przyznać, że w Polsce nigdy to się nie udawało. W naszym kraju zawsze była tendencja do nominacji politycznych. Nadal pokutuje pogląd, że nominacje polityczne w pewnych przypadkach mogą być uzasadnione. To jest pogląd niesłuszny i należy z nim polemizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselStefanNiesiolowski">Postaram się zmieścić w limicie 3-minutowej wypowiedzi. Postuluję, żeby mówić zwięźle i krótko.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselStefanNiesiolowski">Rozumiem, że posłowie z SLD urządzają sobie spektakl z tego powodu, że na posiedzenie Komisji nie przybył nikt z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Powinniśmy jednak poczekać na wyjaśnienia. Proszę, żeby pan poseł Iwiński wycofał swój wniosek, dotyczący sformułowania przez Komisję dezaprobaty pod adresem MSZ. Przyzwoitość nakazuje, żeby poznać powody nieobecności przedstawicieli resortu. Wystarczy, że pan przewodniczący przekaże ministrowi stanowisko wyrażone w toku dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselStefanNiesiolowski">Jeżeli wniosek pana posła Iwińskiego będzie poddany pod głosowanie, będę głosował przeciwko.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselStefanNiesiolowski">Jeśli chodzi o kwestię merytoryczną, to wydaje mi się, że kryteria doboru kadr do służby dyplomatycznej możemy sformułować w gronie Komisji. Część z nich przedstawił pan poseł Pastusiak i ja je podzielam.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselStefanNiesiolowski">Rozumiem, że posłom z SLD bardzo brakuje dzisiaj przedstawicieli MSZ, ale może, skoro jeden z członków Klubu SLD wypowiedział się w tej sprawie, to nie ma potrzeby, żeby następni posłowie powtarzali tę opinię.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselStefanNiesiolowski">Jeśli chodzi o apolityczność polskiej służby dyplomatycznej, to myślę, że posłowie z SLD mieli okazję, żeby w ciągu ostatnich czterech lat wprowadzić tę zasadę w życie. Efekt jest znany. Rozumiem, że panowie Wyzner i Passent są przedstawicielami tych apolitycznych fachowców.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PoselStefanNiesiolowski">Proponowałbym, żeby efektem dzisiejszego posiedzenia było wypracowanie przez Komisję kryteriów doboru kadr do służby dyplomatycznej, nie powinniśmy natomiast dokonywać swoistego sądu nad MSZ ani oceny dotychczasowej polityki kadrowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Aby zamknąć dzisiejszą debatę, chciałbym uspokoić członków Komisji w dwóch kwestiach. Po pierwsze - problemy kadr i relacji kadr do restrukturyzacji planowanych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, nie są wyłącznie incydentalnie obecne na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych. Starałem się wywierać naciski na resort spraw zagranicznych w celu przyspieszenia debaty na ten temat, ponieważ z natury rzeczy nie jest to debata, która może zakończyć się natychmiastowymi konkluzjami. Obrady Komisji Spraw Zagranicznych poświęcone opiniowaniu kandydatów na ambasadorów zwoływane są ad hoc, więc ważne jest, aby kryteria oceny kandydatur wypracować już wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Sądzę, że właściwe będzie wyrażenie przez Komisję ubolewania z powodu nieobecności przedstawicieli MSZ na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Ponadto Komisja skieruje do resortu prośbę o szczegółowe rozwinięcie kilku kwestii. Jeśli poważnie traktować transformację, to między poglądem, że wszystko jest i było w porządku - jak twierdzą posłowie Iwiński, Pastusiak i Konarski - a powiedzeniem, że dziś nic nie jest w porządku, jest jakaś sytuacja, którą zastał pan minister Geremek.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Komisja oczekuje od resortu spraw zagranicznych po pierwsze - dostarczenia materiałów dotyczących istniejącej sytuacji kadrowej w resorcie. Po drugie - spodziewamy się, że resort przedstawi informację na temat przeprowadzanych w MSZ zmian w kontekście raportu Najwyższej Izby Kontroli i wniosków pokontrolnych. Przypominam, że poseł Pastusiak wspomniał w swoim wystąpieniu, iż wysoki procent pracowników MSZ ma wyższe wykształcenie, z drugiej jednak strony, niewiele osób legitymuje się udokumentowaną znajomością języka obcego. Jest to bardzo niepokojące.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Po trzecie - Komisję interesuje, jakie faktycznie będą stosowane kryteria profesjonalizmu wobec kandydatów na placówki dyplomatyczne, w tym znajomość języków obcych potwierdzona egzaminem. Kryteria te są wymienione w licznych ustawach, natomiast Komisja musi uzyskać informację, które z nich są w praktyce stosowane. Problem nie polega na tym, że nie znamy kryteriów albo że one nie zostały określone różnymi przepisami, ale problem polega na stosowaniu ich. W tej dziedzinie koalicja SLD - PSL nie zasłużyła się, a chcielibyśmy, żeby nowa koalicja zasłużyła się pozytywnie dla kształtowania innego obrazu polskiego korpusu urzędniczego.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Jeśli posłowie wyrażą zgodę, to prezydium Komisji skieruje do MSZ pismo z prośbą o dookreślenie kryteriów oceny kandydatów na stanowiska dyplomatyczne.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PoselCzeslawBielecki">Otrzymałem przed chwilą wiadomość, że pan minister Geremek, który nie mógł być obecny na początku naszej debaty, będzie w Sejmie, ale my mamy inne obowiązki, ponieważ o godz. 15 odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Panie pośle, na posiedzeniu Komisji nie powinno być tak, że każdy poseł, w każdej sprawie, może innej osobie przerwać wypowiedź. Tym się różni demokracja od anarchii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Zgłosiłem wniosek formalny i proszę o jego przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselLonginPastusiak">Pan przewodniczący zachował się nie w porządku mówiąc, że posłowie Iwiński, Konarski, Pastusiak twierdzili, że w poprzednich latach wszystko działo się dobrze w polskiej polityce zagranicznej, a teraz jest źle. Cytowałem wyniki kontroli NIK, która obejmowała okres 1990-1996, kiedy to władzę sprawowało kilka rządów. NIK stwierdziła, że żaden z ministrów spraw zagranicznych nie respektował zasad, których powinien był przestrzegać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę, żeby pan poseł Iwiński powtórzył swój wniosek formalny, który następnie poddam pod głosowanie, jeżeli zebranych nie satysfakcjonuje formuła, którą przedstawiłem po wypowiedzi pana posła Niesiołowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Zanim odczytam mój wniosek, chciałbym po raz trzeci poprosić pana przewodniczącego, żeby pan zapoznał się z regulaminem Sejmu, dowiadując się, jakie są obowiązki przewodniczącego i jak przewodniczący powinien prowadzić obrady, co jest jego funkcją, że nie powinno go cechować partyjniactwo.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Ponadto chciałbym prosić, żeby pan przewodniczący nie używał sformułowań, które jedynie mogą być zaliczone do kategorii nadużyć. Mam na myśli pana słowa, że posłowie SLD uznali, iż do tej pory wszystko było w porządku w polskiej polityce zagranicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czas jest kategorią apartyjną - panie pośle. Mówię o czasie obrad i sposobie procedowania. To nie jest kategoria polityczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Nieznajomość przez pana regulaminu Sejmu przejawia się m.in. tym, że muszę dwukrotnie zabierać głos, żeby pan zechciał mój wniosek poddać pod głosowanie, co jest pana elementarnym obowiązkiem.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Oczywiście, obecna koalicja ma większość w Komisji Spraw Zagranicznych, ale jeżeli pan będzie nadal w ten sam sposób prowadził posiedzenia Komisji, to wystąpimy z wnioskiem o zmianę przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Odczytuję raz jeszcze mój wniosek. "Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych wyraża dezaprobatę z powodu nieobecności przedstawicieli MSZ na wcześniej zapowiedzianym posiedzeniu Komisji w dniu 20 stycznia br. poświęconemu kryteriom doboru kadr do służby dyplomatycznej".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselIrenaLipowicz">Proponuję, żebyśmy głosowali przeciwko temu wnioskowi. W zawiadomieniu pana ministra Geremka, iż przybędzie dzisiaj do Sejmu widać dobrą wolę. Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie skorzystać z tego, to sądzę, że nieporozumienie zostanie wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałbym zgłosić wniosek, aby wystosować do MSZ dezyderat dotyczący informacji na temat kryteriów doboru kadr do służby dyplomatycznej. Prezydium Komisji przygotowałoby odpowiedni dokument, żeby zapobiec ewentualnym ogólnikom w materiale dostarczonym przez resort. Zależy nam bowiem na tym, żeby otrzymać pełną, jawną informację na ten temat, nad którą moglibyśmy merytorycznie dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Znów jest mi ogromnie przykro i to potwierdza moją sugestię, żeby pan przewodniczący zechciał zapoznać się z regulaminem Sejmu. Dezyderat, zgodnie z regulaminem Sejmu, wymaga podjęcia określonych działań. Musi być sformułowany na piśmie i być odpowiednio przedyskutowany i przygotowany. To, co pan przewodniczący proponuje, to nie jest dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Dezyderat może być głosowany na następnym posiedzeniu Komisji po przygotowaniu go przez prezydium. Nie ma tu żadnych proceduralnych trudności. Chodzi o to, żeby w ramach współpracy między parlamentem a rządem nie zgłaszać pod adresem MSZ jałowych protestów, lecz formułować twarde, konstruktywne wnioski. Do tego zmierzała moja propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselAndrzejPotocki">Chciałbym sformułować pytanie pod adresem posła Iwińskiego, jakiż to punkt regulaminu Sejmu formułuje wymogi dotyczące dezyderatu, o których wspomniał pan poseł. Nie ma takiego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Iwińskiego. Kto z posłów wypowiada się za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselCzeslawBielecki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 15 było przeciwnych i 1 wstrzymał się od głosu. Wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Kto z posłów jest za tym, aby prezydium Komisji po dzisiejszej wstępnej debacie skierowało do resortu pismo, określające, jakie elementy powinna zawierać informacja resortu na temat problemu doboru kadr w MSZ. Przypomnę, że chodziło nam o trzy elementy. Po pierwsze - o materiały na temat istniejącej sytuacji kadrowej w MSZ, po drugie - o relację między przeprowadzanymi zmianami a raportem NIK, po trzecie - o stosowanie faktycznych kryteriów profesjonalizmu przy doborze kadr do MSZ.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselCzeslawBielecki">To jest wniosek formalny, który chciałbym poddać pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Oczywiście pan przewodniczący, tak jak każdy członek Komisji może zgłosić wniosek formalny i poddać go pod głosowanie. Nie bardzo jednak widzę sens poddawania pod głosowanie tego typu wniosku, tym bardziej, że znamy go tylko z werbalnego przekazu. Sprawa dotyczy dość trudnych zagadnień, w których posłowie mogą mieć odmienne poglądy co do niektórych sformułowań.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Może słuszne jest wysłanie pisma pod adresem MSZ. Pan przewodniczący może to zrobić z racji pełnionej przez siebie funkcji. Nie wymaga to aprobaty Komisji ani głosowania. Jeśli nie ma sali sprzeciwu wobec pańskich sformułowań, to może pan podjąć odpowiednie działania. Myślę, że gdyby trzy punkty, o których pan wspomniał, zostały uwzględnione w materiałach MSZ, byłoby to pożyteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselStefanNiesiolowski">Uważam, podobnie jak poseł Konarski, że nie ma potrzeby poddawania wniosku pana przewodniczącego pod głosowanie. Skoro nie ma głosu sprzeciwu, to z upoważnienia Komisji prezydium Komisji wystosuje odpowiednie pismo pod adresem resortu spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Dziękuję posłom za porozumienie w tej sprawie. Zamykam ten punkt porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselCzeslawBielecki">W sprawach różnych chciałbym poinformować państwa, że prezydium Komisji odbyło posiedzenie w sprawie jutrzejszego spotkania naszej Komisji z kongresmenami i staffersami. Wnioski, które podjęło prezydium, skłoniły nas, aby poprzedzić to spotkanie wystąpieniem pana dyrektora Kozłowskiego z MSZ. Jutrzejsza nasza rozmowa z amerykańskimi gośćmi, ze względu na wagę tej wizyty i jej związek z akcesją Polski do NATO, powinna przebiegać w formie zdyscyplinowanej politycznie.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Byłoby wskazane, aby kluby przeprowadziły wewnętrzne debaty i żeby nasza jutrzejsza rozmowa nie była improwizacją. Prezydium Komisji jednomyślnie uznało, że spotkanie z amerykańskimi gośćmi powinno być dobrze przygotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselLonginPastusiak">Poseł Potocki pytał, czy regulamin Sejmu określa wymogi dezyderatu. Otóż art. 85 regulaminu Sejmu w 6 ustępach reguluje kwestię dezyderatu. Propozycja pana przewodniczącego także mogłaby spełniać wymogi dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MinistersprawzagranicznychBronislawGeremek">Opuściłem klinikę, w której przebywałem, ponieważ moi urzędnicy zawiadomili mnie, że są jakieś nieporozumienia. Jestem najdalszy od tego, żeby między Komisją Spraw Zagranicznych a resortem powstawały takie nieporozumienia. Chciałbym zatem poinformować Komisję, że zwróciłem się z prośbą, aby sprawa, którą Komisja chce omawiać, była dyskutowana w mojej obecności.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MinistersprawzagranicznychBronislawGeremek">Zgodnie z regulaminem Sejmu przed Komisją Spraw Zagranicznych występuje wyłącznie minister spraw zagranicznych, lub też wysoki urzędnik, którego minister deleguje. Minister zawsze stara się, aby byli to wyłącznie podsekretarze stanu. Taka była tradycja Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MinistersprawzagranicznychBronislawGeremek">W sprawie, w której pan przewodniczący zechciał się do mnie zwrócić, kompetentny jest wyłącznie minister spraw zagranicznych oraz sekretarz stanu, mający pełnomocnictwa ministra. Ponieważ nie było to możliwe, wobec tego najpierw listownie zwróciłem się do przewodniczącego Komisji o to, aby sprawa nie była dzisiaj omawiana. Następnie zaś, w rozmowie telefonicznej zawiadomiłem przewodniczącego Komisji, że jestem gotów odpowiadać na pytania Komisji w tej sprawie na posiedzeniu, którego termin ustaliliśmy.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MinistersprawzagranicznychBronislawGeremek">Raz jeszcze zawiadamiam Komisję, że jestem gotów odpowiadać na pytania. Moja obecność jest absolutnie konieczna ze względu na jeden z najbardziej niechlubnych dokumentów, jakie znane mi są z praktyki parlamentu poprzedniej kadencji. Był to raport przygotowany przez podkomisję Komisji Spraw Zagranicznych poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MinistersprawzagranicznychBronislawGeremek">Doniesiono mi, że także ten dokument ma być przedmiotem obrad oraz że pan poseł Iwiński wyraził ogromne zdziwienie z powodu mojej nieobecności. Stwierdzam więc, że moja obecność na posiedzeniu Komisji wydaje mi się potrzebna, jeżeli Komisja będzie zajmowała się tą kwestią i przyrzekam moją obecność.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#MinistersprawzagranicznychBronislawGeremek">Jeżeli są jakieś pytania w tej sprawie, jestem gotów na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Dziękuję bardzo za tę wypowiedź. Chciałbym zaznaczyć, że wniosek o wyrażenie dezaprobaty z powodu nieobecności przedstawicieli resortu, został przez Komisję odrzucony. Po wstępnej debacie zebrani zgodzili się z tym, iż prezydium przygotuje list do pana ministra, w którym określi trzy dziedziny niepokojące nas.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Pragnąc uniknąć konfundujących sformułowań z dokumentów z poprzednich lat, chcielibyśmy być przede wszystkim wnikliwie poinformowani na temat stanu zastanego przez pana ministra w momencie formowania rządu, o ile nie narusza to zasad tajemnicy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Po drugie - chcielibyśmy wiedzieć, jaka jest relacja planowanych przez pana zmian personalnych do raportu Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Po trzecie - interesuje nas, jakie kryteria profesjonalizmu, w tym znajomość języków obcych, będą faktycznie stosowane wobec kandydatów do służby dyplomatycznej.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Są to trzy bloki spraw, o których chcielibyśmy być szczegółowo poinformowani, a na-stępnie wysłuchamy exposé pana ministra i odbędziemy debatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MinisterBronislawGeremek">W każdym momencie jestem gotów przedstawić Komisji problemy, którymi życzy sobie zająć się. Pozwalam sobie przypomnieć, iż regulamin Sejmu i ustawa o składzie Rady Ministrów przewiduje, że jeden z podsekretarzy stanu zajmuje się sprawami parlamentarnymi. Ten podsekretarz zawsze skorzysta z zaproszenia prezydium Komisji i myślę, że uprościmy procedurę, jeśli zamiast korespondować, będziemy w kontakcie bezpośrednim.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#MinisterBronislawGeremek">Proszę, żeby zechcieli państwo wybaczyć moją dzisiejszą nieobecność. Rozumiem, że było nieporozumienie między mną a panem przewodniczącym. Komisja Spraw Zagranicznych w osobie pana przewodniczącego była zawiadomiona, że dzisiaj ta sprawa nie może być przedmiotem obrad w mojej obecności. Nadal mam nadzieję, że dotrzymamy terminu, który ustaliliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>