text_structure.xml 86.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Otwieram wspólne posiedzenie obu Komisji. Witam serdecznie posłów oraz zaproszonych gości. Porządek dzienny przewiduje jeden punkt. Czy ktoś z posłów ma uwagi do tego punktu? Nie słyszę sprzeciwu wobec zaproponowanego porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Stwierdzam, że porządek został przyjęty. Proszę posłankę Janinę Kraus jako przedsta-wiciela wnioskodawców o przedstawienie uzasadnienia poselskiego projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoslankaJaninaKraus">Projektowany tekst uchwały i jej uzasadnienie znajduje się w druku nr 1439 z dnia 23 września br. Moim zadaniem jest przedstawienie istoty i genezy tej inicjatywy oraz nieco bardziej szczegółowe wyjaśnienie zasadności samej inicjatywy oraz proponowanej formy, czy też sposobu rozwiązania problemu, którego dotyczy ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoslankaJaninaKraus">Powiem krótko, że istota problemu polega na tym, iż ogólnopolskie, niekomercyjne, będące własnością Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Ojców Redemptorystów Radio Maryja z siedzibą w Toruniu, posiadające miliony wiernych i emocjonalnie związanych z nim słuchaczy oraz jeszcze większą rzeszę osób pragnących, a nie mogących słuchać tego radia, po pięciu latach od uzyskania koncesji w dniu 23 czerwca 1994 r., mimo usilnych starań dyrektora Radia Maryja - ojca Tadeusza Rydzyka i licznych interwencji w trybie indywidualnym i zbiorowym osób, w tym posłów, a także organizacji społecznych, wspierających radio nie doczekało się ze strony KRRiT realizacji pełnego zakresu przyznanych mu uprawnień koncesyjnych w zakresie częstotliwości, mocy i lokalizacji stacji nadawczych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoslankaJaninaKraus">W tym czasie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji dawno udostępniła potrzebne częstotliwości przynajmniej dwóm największym radiowym stacjom komercyjnym. Według "Informacji o podstawowych problemach radiofonii i telewizji", stanowiącej integralne dopełnienie sprawozdania KRRiT z działalności w roku 1998 /druk nr 1033, s. 10/ Radio Maryja realizowało koncesję za pomocą sieci nadajników o łącznym zasięgu 54,8 proc. powierzchni i 50,7 proc. ludności kraju. Przypomnę, że koncesja gwarantuje udostępnienie dla programu Radia Maryja 80 proc. powierzchni kraju. Tymczasem inni nadawcy - myślę tu przede wszystkim o Radiu ZET i RMF FM, którzy uzyskali koncesję niemal w tym samym czasie na ten sam zasięg, już ją zrealizowali. Na s. 9 cytowanej przeze mnie "Informacji" znajdujemy informację mówiącą o tym, że RMF FM obejmuje zasięgiem 85,9 proc. powierzchni i 79,3 proc. ludności, a Radio ZET odpowiednio: 79,9 proc. i 90,5 proc. Niejasności i wątpliwości nie tylko u zwolenników Radia Maryja, a także u osób postronnych rodziły wyjaśnienia składane przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Wyjaśnienia te nie tłumaczyły przekonywająco "obiektywnych" przyczyn niekorzystnego dla Radia Maryja stanu rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoslankaJaninaKraus">Dobrą ilustracją, stanowiącą swego rodzaju studium przypadku, jest dokument, który przedłożyłam państwu przed posiedzeniem. Jest to opis dokumentacji związanej ze staraniami o poprawienie słyszalności Radia Maryja na terenie Chełma. Opracowanie to wykonano dla Zespołu Wspierania Radia Maryja. Ten dokument sygnował swoim podpisem przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. dr hab. Janusz Kawecki.Można powiedzieć, że ten dokument jest swego rodzaju case study. Na przykładzie Chełma i Włodawy pokazuje od 1995 r. historię owych "obiektywnych" trudności, które spowodowały, że w tym przypadku na przestrzeni kilku lat Radio Maryja nie mogło zrealizować swoich uprawnień, m.in. ze względu na postawę KRRiT i jej relacje z Ministerstwem Łączności.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoslankaJaninaKraus">Nie inaczej przedstawia się sprawa z otrzymanymi ostatnio przez Komisję wyjaśnieniami KRRiT, zawartymi w jej piśmie z 10 listopada br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio, sugerowała i sugeruje, że wina za niekorzystną dla Radia Maryja sytuację rozkłada się jak gdyby w równym stopniu na trojakiego rodzaju przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoslankaJaninaKraus">Po pierwsze, są to obiektywne trudności, wynikające z niedostatecznych rezerw, czy też zasobów wolnych częstotliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoslankaJaninaKraus">Po drugie, są to skomplikowane i bardzo czasochłonne procedury przeddecyzyjne, a także niezbyt jasno sformułowane i mało przekonujące niedociągnięcia samego radia. Te wyjaśnienia może byłyby przekonywające, gdyby nie fakt, iż podawane przez KRRiT przyczyny opóźnień w realizacji koncesyjnych uprawnień Radia Maryja dziwnym trafem jakoś nie stanowiły dla Rady istotnej przeszkody w przypadku potrzebnych częstotliwości i mocy dwóm innym stacjom komercyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przepraszam bardzo, ale właśnie przyszedł dyrektor Radia Maryja - ojciec Tadeusz Rydzyk. Serdecznie witam. Proszę panią posłankę Kraus o kontynuowanie wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaJaninaKraus">Równocześnie trudno było nie zauważyć, że ta niejednakowa efektywność "obiektywnych" przeszkód w realizacji koncesji na niekorzyść Radia Maryja jeszcze dziwniejszym trafem zbiegała się z nasilającymi się już od długiego czasu atakami z różnych stron i z różnych powodów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoslankaJaninaKraus">Zaistniałe opóźnienia i trudności napotykane przez Radio Maryja w uzyskaniu potrzebnych częstotliwości, stworzyły niebezpieczeństwo nieskonsumowania w całości uzyskanych przez radio uprawnień koncesyjnych, ponieważ termin koncesji upływa w 2001 r., a posiadane przez Radio Maryja pasma niższej częstotliwości zostaną zlikwidowane do końca 1999 r. Stąd m.in. postulat pilności podjęcia działań, które proponujemy w uchwale. To wszystko rodziło i nadal rodzi w środowiskach związanych z Radiem Maryja poczucie zagrożenia dla istnienia radia, a także poczucie dyskryminowania jego misji ze względu na brak warunków jego odbioru nawet tam, gdzie przewiduje to koncesja, nie mówiąc już o nieobecności radia w miejscach, gdzie ludzie oczekują na katolicki głos w swoim domu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoslankaJaninaKraus">W świetle analizy obowiązującego prawa, dokumentów oraz porównania ich ze stanem realizacji zapewnień w nich zawartych nasuwa się wniosek, iż przyczyny nierównoprawnego traktowania Radia Maryja i innych komercyjnych radiostacji mogą wiązać się ze względami natury pozamerytorycznej. Mam tu na myśli względy światopoglądowe, ideologiczne, polityczne, a być może także konkurencyjno-komercyjne.Dla obrony zagrożonych praw i bytu Radia Maryja podejmowanych zostało szereg inicjatyw obronno-interwencyjnych. Kilka milionów obywateli uznało za konieczne zorganizowanie się w wielomilionowy już dziś Komitet SOS dla Radia Maryja, a senatorowie i posłowie podjęli szereg wystąpień - w trybie indywidualnym i w trybie zbiorowym, m.in. w drodze wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej byłego przewodniczącego KRRiT - Bolesława Sulika.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoslankaJaninaKraus">Problem jednak pozostał. Dalsze trwanie takiego stanu podważa zaufanie do władzy, obowiązującego prawa i realizujących go instytucji. Dlatego grupa posłów, w imieniu której występuję, zdecydowała się podjąć inicjatywę omawianej uchwały. Takie rozwiązanie, a dokładniej mówiąc, jej treść i sposób procedowania wynika z następujących przesłanek natury prawnej. Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży interesów odbiorców oraz zapewnia /ma obowiązek zapewnić/ otwarty i pluralistyczny charakter radiofonii i telewizji. Art. 2 ust. 1 tej ustawy stanowi, iż jednostki, którym przyznano koncesje na nadawanie programów, mają prawo rozpowszechniać te programy.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoslankaJaninaKraus">Tak sformułowane obowiązki KRRiT trzeba widzieć w kontekście postanowień Konstytucji RP, jej art. 32 mówiącego, iż wszyscy są równi wobec prawa, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Art. 54 konstytucji stanowi, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Art. 213 mówi: "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji".</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoslankaJaninaKraus">Chciałabym też zwrócić uwagę na to, że instytucja KRRiT usytuowana została w konstytucji nie bez przyczyny w rozdziale pt. "Organy kontroli państwowej i ochrony prawa". Jest to jednoznaczne i wyraźne określenie istoty misji KRRiT. Dodam, że Krajowa Rada jest ustawowym dysponentem częstotliwości radiowych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoslankaJaninaKraus">Druga grupa przesłanek natury prawnej. Przedstawione przed chwilą przesłanki wyja-śniają, dlaczego zdecydowaliśmy się zaproponować Sejmowi uczynienie przedmiotem uchwały działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Pozostaje więc do wyjaśnienia kwestia trybu procedowania.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoslankaJaninaKraus">Ustawowa suwerenność i niezależność od władz politycznych KRRiT pociąga za sobą szczególny tryb poddawania tej instytucji procesom kontrolnym. W interesującym posłów wnioskodawców zakresie, tj. działalności merytorycznej KRRiT, kontrola NIK /instytucji podlegającej Sejmowi/ była z punktu widzenia posłów rzeczą zupełnie naturalną. Z tego typu kontroli korzystają indywidualni obywatele, organizacje, organy Sejmu, tym bardziej jest to możliwe w przypadku posłów wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoslankaJaninaKraus">Ta kontrola możliwa jest wyłącznie na zlecenie Sejmu działającego w całości, działającego in pleno. Nie ma możliwości bezpośredniego zwrócenia się do Najwyższej Izby Kontroli przez  grupę posłów, czy przez organy Sejmu. Tę kwestię w sposób jednoznaczny przedstawiają załączone do projektu uchwały opinie Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu oraz Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoslankaJaninaKraus">Chcielibyśmy wyraźnie podkreślić, iż naszą intencją wobec przedstawionych przeze mnie obywatelskich obaw, które dotyczą jakości prac KRRiT w odniesieniu do Radia Maryja, a także obaw nas, posłów jako przedstawicieli społeczeństwa, czujących się zobowiązanymi do reagowania na artykułowane w takiej skali niepokoje, jest uruchomienie postępowania kontrolnego.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoslankaJaninaKraus">Postępowanie to, jak mówi art. 28 ustawy o NIK, ma na celu ustalenie stanu faktycznego, rzetelne jego udokumentowanie i dokonanie oceny kontrolowanej działalności według kryteriów art. 5 tej ustawy. Kryteriami tymi są: legalność, gospodarność, celowość i rzetelność, a w szczególności stwierdzenie, czy w działalności Krajowej Rady nie występują względy pozamerytoryczne, względy o charakterze subiektywnym, natury ideologicznej, ideowej, światopoglądowej, względy polityczne czy polityczno-partyjne, czy też komercyjno-konkurencyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoslankaJaninaKraus">Jestem oczywiście gotowa do odpowiedzi na każde pytanie. Chciałabym prosić Komisje o przyjęcie uchwały o zaproponowanym przez nas brzmieniu, z jedną autopoprawką, na którą wskazuje Biuro Legislacyjne. W pierwszym zdaniu proponowanej uchwały słowa: "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do Najwyższej Izby Kontroli..." proponujemy zamienić na wyrazy: "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zleca Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenie..."</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Dziękuję za uzasadnienie projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do zadawania pytań w sprawach ogólnych projektu. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanByra">W moim przekonaniu propozycja wnioskodawców jest niepełna, przynajmniej w 50 proc. Kto ma minimum wiedzy na temat funkcjonowania KRRiT, to wie, że Rada może dać tylko to, co otrzymała od ministra łączności. Chciałbym zapytać panią posłankę Janinę Kraus o to, dlaczego w projekcie uchwały nie zamierzacie się państwo dowiedzieć, czy ewentualnie były lub są jakieś przeszkody ze strony resortu łączności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Proponuję, by posłanka Kraus notowała pytania i udzieliła na nie odpowiedzi w podsumowaniu dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Pragnę zwrócić uwagę na to, że ze strony wnioskodawców wyraźnie powiedziano, iż w tym czasie inne podmioty otrzymywały częstotliwości. Nie można więc mówić o ich braku, skoro jedni dostają, a drudzy - nie. Można mówić najwyżej o nierównoprawnym traktowaniu podmiotów uczestniczących w rynku audiowizualnym. Odnoszenie tego do ministra łączności nie ma w tym  wypadku większego sensu, ponieważ minister łączności przekazywał KRRiT różne częstotliwości, które zostały rozdzielone tak, że jest to kwestionowane przez Radio Maryja. Tego właśnie ma dotyczyć kontrola. Myślę, że zabieg posła Jana Byry jest sprytny, aczkolwiek nie trafiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselKazimierzUjazdowski">Kontrola Ministerstwa Łączności może być dokonana wprost - poprzez uchwałę każdej komisji sejmowej. Natomiast kontrola w KRRiT wymaga uchwały Sejmu, stąd odrębny status wniosku. Bez względu na nasze stanowisko, jest to jedyna droga prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Myślę, że jednak poseł Jan Byra został źle zrozumiany. Jeżeli fragment przedmiotu tej kontroli może być kontrolowany tylko przez uchwałę Sejmu, a rozumiem, że wnioskodawcom zależy na przeprowadzeniu kontroli wypełniania procesu koncesyjnego w przypadku Radia Maryja, to rzeczą logiczną byłoby równoczesne przeprowadzenie tej kontroli w tych dwóch podmiotach, aby mieć absolutną jasność i pewność, że na styku Ministerstwa Łączności z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji nie nastąpiły bądź nastąpiły jakieś przyczyny. Myślę, że te zastrzeżenia były tu niecelowe, ponieważ proces koncesyjny zależy od dwóch podmiotów. Jeżeli jeden z nich można kontrolować wyłącznie uchwałą Sejmu, to uczyńmy - o ile na to zdecyduje się Sejm - przedmiotem kontroli proces wypełniania koncesji, a za to odpowiadają dwa podmioty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Głos w kolejności zabiorą posłowie: Tomasz Wełnicki, Mariusz Olszewski, Mariusz Grabowski i Marcin Libicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Krótki komentarz prawny. To właśnie Najwyższa Izba Kontroli decyduje we wnioskach pokontrolnych, a nawet w czasie kontroli o tym, czy przeprowadzać rozszerzoną kontrolę w innych podmiotach, czy też nie. Wynika to z ustawy o NIK, więc rozszerzanie teraz wniosku nie ma żadnego sensu, ponieważ może to uczynić NIK w czasie procedowania. Może to również zrobić we wnioskach pokontrolnych. Myślę, że powinniśmy skoncentrować się na tym, co jest materią złożonego wniosku. Trzeba zdecydować, czy chcemy ten wniosek przedłożyć do drugiego czytania, czy też nie. Wszystko wskazuje na to, że ten wniosek jest dobrze sporządzony zarówno pod względem formalnym, jak i merytorycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Ad vocem poseł Jan Byra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanByra">Chciałbym prosić o to, aby poseł Tomasz Wełnicki nie starał się być moim adwokatem i wyjaśniać moje myśli. Dziękuję za podpowiedź i porady o trybie oczekiwań na kontrolę. Mnie interesuje coś innego. Rozumiem, że posłowie wnioskodawcy chcą dociec przyczyny tego, że radio, które otrzymało koncesję, nie może z tego skorzystać. Wiemy, że o tym współdecydują dwie instytucje - ci, którzy wydają koncesję i ci, którzy przekazują częstotliwość. Każdy o tym doskonale wie. Nie zaszkodzi dochodzić prawdy w tych dwóch miejscach. Chodzi o to, by dowiedzieć się, gdzie tkwi prawdziwy powód nierealizowania koncesji. Podobnie jak autorzy uchwały chciałbym wiedzieć, gdzie tkwi przyczyna. Wiem jednak, że w tej grze bierze udział resort łączności i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, więc chcę, by były sprawdzone obie instytucje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMariuszOlszewski">Przede wszystkim rozpatrujemy wniosek, który będzie dotyczył nie ostatnich działań związanych z przyznawaniem koncesji, lecz ostatnich kilku lat. Taka sytuacja utrzymuje się właśnie od 1994 r. Od Ministerstwa Łączności otrzymaliśmy informacje o tym, że były przyznawane koncesje, które miały być przeznaczone dla Radia Maryja, a właśnie KRRiT tych częstotliwości nie przeznaczyła dla tego radia. I w tym tkwi problem. Dlatego ten wniosek powinien dotyczyć tylko i wyłącznie KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Chciałbym podkreślić wypowiedziane już wcześniej zdanie. Jednocześnie chciałbym zwrócić się do przedstawiciela NIK o jego potwierdzenie. To przecież Najwyższa Izba Kontroli ma kompetencje do określania zakresu i zasadności przeprowadzanej przez siebie kontroli.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselMariuszGrabowski">Najwyższa Izba Kontroli może również przeprowadzić kontrolę w Ministerstwie Łączności, o ile uzna to za zasadne. Z otrzymanego przed chwilą pisma wynika jednoznacznie, że w przypadku, gdyby taka kontrola doszła do skutku, to jednym z argumentów, wysuwanych przez KRRiT, będzie powoływanie się na Ministerstwo Łączności. Będzie więc musiało dojść do sprawdzenia wszystkich kwestii leżących po stronie Ministerstwa Łączności. Pragnę zauważyć i jednocześnie bardzo mocno podkreślić fakt, że w otrzymywanych relacjach na temat faktów i okoliczności leżących po stronie KRRiT, a związanych z przyznawaniem czy nieprzyznawaniem Radiu Maryja częstotliwości lub przyznawaniem częstotliwości o zaniżonych mocach, jednoznacznie wynika, iż uzasadnione jest podejrzenie co do braku rzetelności ze strony KRRiT w procesie przyznawania Radiu Maryja niezbędnych częstotliwości o słusznych mocach. Moim Zdaniem, ten projekt uchwały jest więc zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselMarcinLibicki">Sprawa wydaje się dosyć prosta. NIK w pewnych wypadkach może robić kontrolę z własnej decyzji, a w innych na skutek podjęcia pewnych kroków przez inne organy, jak np. Sejm. Właściwie nie bardzo rozumiem zarysowujący się opór przeciwko tej uchwale i przeciwko przeprowadzeniu tej kontroli.Padały słowa o tym, że chcemy dociec, jakie nastąpiły tu nieprawidłowości. My nie chcemy tego dociec, ponieważ zupełnie oczywiste jest to, że Radio Maryja jest dyskryminowane. Jeżeli widzimy złodzieja, który kogoś okrada, to on go okrada niezależnie od tego, czy potem jest werdykt sądu, czy też nie. My chcemy tutaj pewnej sprawiedliwości, którą NIK powinna oddać w wyniku swojej kontroli. Najwyższa Izba Kontroli jest instytucją, która cieszy się znacznym zaufaniem i na ogół nie stawia się jej żadnych zarzutów - nawet w kuluarowych czy publicystycznych wystąpieniach. Dlatego chcemy tę sprawę powierzyć NIK.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselMarcinLibicki">Muszę powiedzieć, że pismo przewodniczącego Juliusza Brauna ma dosyć oryginalny charakter. W drugim akapicie pisze, że Radio Maryja i jego słuchacze są traktowani priorytetowo. Jeżeli Radio Maryja byłoby traktowane priorytetowo, to również byłoby niewłaściwe, ponieważ my chcemy traktowania rzetelnego, sprawiedliwego, zgodnie z istniejącymi aktami ustawodawczymi.Dlatego uważam, że ci, którzy będą przeciwni podjęciu tej uchwały, po prostu obawiają się wyłożenia "kawy na ławę", czyli tego, że Radio Maryja jest dyskryminowane. Poza tym będą utrudniać realizację pewnych czynności, wynikających z polskiego systemu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Głos w kolejności zabiorą: poseł Tadeusz Cymański, poseł Bronisław Cieślak, przewodniczący Tomasz Wełnicki, poseł Zbigniew Wawak, przewodniczący Józef Dąbrowski, poseł Czesław Ryszka, marszałek Józef Zych, przewodniczący Andrzej Urbańczyk, posłanka Grażyna Sołtyk, poseł Piotr Gadzinowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselZbigniewWawak">Wnoszę o zamknięcie listy mówców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy jest sprzeciw wobec tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselMariuszOlszewski">Sprzeciwiam się takiemu wnioskowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Ja również sprzeciwiam się takiemu wnioskowi z jednej prostej przyczyny. Zanim dojdzie do głosowania, chciałbym usłyszeć opinię ze strony bezpośrednio zainteresowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Oczywiście. Zwracam się do posła Zbigniewa Wawaka z pytaniem o to, czy podtrzymuje zgłoszony wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselZbigniewWawak">Ponieważ moi koledzy i przedmówcy chcą kontynuować dyskusję, więc wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W takim razie kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Co prawda, nie jestem członkiem połączonych Komisji, ale biorę udział w dzisiejszym spotkaniu. Uważam, że sprawa ma dość szczególny charakter i jest ważna w odbiorze społecznym. Muszę powiedzieć, że jestem trochę zdziwiony przebiegiem dyskusji, ponieważ wątek Ministerstwa Łączności przez silne jego forsowanie może stworzyć wrażenie, że wyprzedzając ustalenia kontroli próbujemy lansować tezę o współodpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselTadeuszCymanski">Kontrola jest właśnie po to, by ustalić te sprawy. Z pewnym zażenowaniem muszę powiedzieć, że ten temat jest mi znany z autopsji. Moi rodzice są słuchaczami Radia Maryja i z przykrością publicznie muszę stwierdzić, że mam problemy z dojściem do prawdy. To nie jest kwestia sympatii czy oceny działania Radia Maryja. Jest to kwestia funkcjonowania prawa, wyjaśnienia, jakie są rzeczywiste przyczyny. Byłbym ostrożny z twierdzeniem o dyskryminacji. Natomiast powiem, że są poważne przesłanki i wyraźne powody do przyjęcia takiej tezy. Uważam, że NIK po sprawdzeniu ustali ten problem. Wątek Ministerstwa Łączności to są cytaty z wyjaśnień, czy tłumaczeń Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na dotychczasowym etapie. Chciałbym również przypomnieć, że powstał już cień wątpliwości dotyczący funkcjonowania KRRiT. Przypomnę, że w tym roku Sejm znakomitą większością głosów, przy 12 głosach sprzeciwu, postawił bardzo poważny zarzut braku właściwego nadzoru KRRiT nad konstytucyjną ochroną najmłodszych obywateli przed okrucieństwem i przemocą w mediach. Co więcej, w drugim zdaniu zastrzeżenia Sejm wyraźnie nakazał Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji egzekwowanie tych spraw w sposób jednoznaczny. Smutny jest fakt, że ludzie mający po 70 lat muszą w nieogrzewanych kruchtach kościołów zbierać po kilkanaście podpisów dziennie - tak jak mój ojciec - abyśmy my korzystając z władzy, nie mogli dociec prawdy. A chodzi tutaj tylko o prawdę. Popieram projekt uchwały, choć nie mam prawa głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselBronislawCieslak">Pytanie do pani posłanki wnioskodawczyni. Pytanie to jest związane z tym, że w swojej wstępnej wypowiedzi pani posłanka odniosła się także do pisma przewodniczącego KRRiT i powiedziała, że pismo to byłoby może przekonywające, gdyby nie fakt, iż inne sieci szybciej dostawały swoje nadajniki. Czy w sferze faktów któreś ze zdań i zdarzeń opisywanych w piśmie mija się z prawdą?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselBronislawCieslak">Czy mija się z prawdą zdanie: "koncepcja przekształcenia Radia Maryja w radio ogólnopolskie powstała po 1994 toku, po decyzji KRRiT przyznającej dwie, możliwe do wykorzystania ogólnopolskie sieci nadawcze innym podmiotom..."?  Czy mija się z prawdą podpisujący to pismo przewodniczący KRRiT w miejscu, w którym pisze: "Od momentu udzielenia koncesji stan posiadania Radia Maryja był systematycznie powiększany /.../. Jednak po kilku latach funkcjonowania sieci stan faktyczny znacznie odbiegał od pierwotnego projektu. Część stacji, na wniosek nadawcy pracowała z ograniczoną mocą, co spowodowało zmniejszenie zasięgu...."?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselBronislawCieslak">Czy w odniesieniu do faktów to pismo oddaje nieprawdę? Mam nadzieję, że w dyskusji zabierze także głos przedstawiciel Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W moim przekonaniu rzetelnie jest przedstawiany w piśmie zapis chronologicznych zdarzeń. Nie wiem natomiast, czy ten opis jest prawdziwy. Warto byłoby to ustalić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Nie sądzę, byśmy byli w stanie jednoznacznie określić stan faktyczny. Taką podstawę dałyby nam dopiero wyniki kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Mam wrażenie, że mylona jest materia, którą nazwałbym przedmiotem tej kontroli. Trzeba to uściślić. Odwoływanie się do działań ministra łączności nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli dobrze rozumiem, wniosek, to jest to pytanie skierowane do NIK o to, czy KRRiT w sposób właściwy z zachowaniem rzetelności rozdysponowała te częstotliwości, które otrzymała od Ministerstwa Łączności? Są więc przekazane jakieś częstotliwości i są rozdysponowywane przez podmioty uczestniczące w rynku audiowizualnym.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselTomaszWelnicki">Zdaniem wnioskodawców, rozdysponowywane są nieuczciwie, z preferowaniem jednych, a z dyskryminowaniem drugich. Sprawdzanie tego, czy Ministerstwo Łączności dało wystarczająco dużo częstotliwości, sprowadzałoby się do pytania, czy dało wystarczająco dużo, by zaprzestać dyskryminowania. Takie pytanie jest absurdalne.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselTomaszWelnicki">Jeżeli Najwyższa Izba Kontroli dojdzie do wniosku, że były jakieś nieprawidłowości w działaniach Ministerstwa Łączności, to z pewnością sama przystąpi do kontroli. Sądzę, że dociekanie do tego, czy Radio Maryja w sposób właściwy /lub nie/ wykorzystuje posiadane częstotliwości, też nie jest specjalnie logiczne, ponieważ ze strony KRRiT nie padł wniosek, iż nie przyznano częstotliwości, wynikających z koncesji dlatego, że Radio Maryja źle je wykorzystuje. Gdyby przewodniczący KRRiT napisał coś takiego, to dyskusja miałaby jakikolwiek sens. Jest to także omijanie zasadniczego pytania, które brzmi: czy KRRiT w sposób właściwy i rzetelny rozdysponowała te częstotliwości, które otrzymała? Taka ma być kontrola Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselZbigniewWawak">Zgadzam się z wystąpieniem posła Marcina Libickiego oprócz jednego punktu. Nikt na tej sali nie kwestionował zasadności projektu uchwały. Nie został złożony taki wniosek. Dyskusja dotyczyła jedynie rozszerzenia tego wniosku o kontrolę w Ministerstwie Łączności. Argumenty przeciwko takiemu rozszerzeniu są oczywiste, ale również nikt nie złożył wniosku w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselZbigniewWawak">Rozszerzenie kontroli na Ministerstwo Łączności, biorąc pod uwagę okres, który obejmuje kilka zmian rządu, będzie skutkowało nieuzasadnionym wydłużeniem kontroli. Jeżeli kontrolerzy NIK stwierdzą, iż naruszenie miało miejsce nie w KRRiT, lecz w Ministerstwie Łączności, będą mogli sami przyjąć takie działania lub wystąpić z takimi wnioskami. Motywowany powyższymi stwierdzeniami złożyłem wniosek o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania. Zgłaszam wniosek o pozytywne zarekomendowanie przedłożonego połączonym Komisjom projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy poseł Zbigniew Wawak zgłasza także wniosek o zamknięcie dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselZbigniewWawak">Ponieważ moi przedmówcy chcą kontynuować dyskusję, wycofałem ten wniosek, chociaż nadal wydaje mi się uzasadniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJozefDabrowski">Nawiązując do gestu posła Bronisława Cieślaka, czytającego fragment stanowiska przewodniczącego Brauna, chciałbym zwrócić uwagę na to, że w tej odpowiedzi jest bardzo precyzyjnie opisana procedura przyznawania koncesji, przyznawania przydzielonych przez ministra łączności częstotliwości poprzez KRRiT dla poszczególnych podmiotów. Gdyby kontrola NIK ograniczyła się tylko do przestrzegania tej procedury i do oceny, czy Ministerstwo Łączności przekazywało te częstotliwości zgodnie z opracowanym jeszcze w 1995 r. planem częstotliwości, to wynikałoby z niej to, jak te częstotliwości zagospodarowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselJozefDabrowski">Komisja Transportu i Łączności bardzo uważnie przyglądała się temu, co w tej dziedzinie robi Ministerstwo Łączności. Nie zlecaliśmy jednak specjalnych, formalnych kontroli, ponieważ nie kwestionowaliśmy trybu realizacji posiadanego przez Komisję opracowania. Wszystkie częstotliwości, które były przekazywane do KRRiT i które zgodnie z tym planem mogły być przydzielone Radiu Maryja, niestety, takiego efektu nie spowodowały.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselJozefDabrowski">Jako gość połączonych Komisji chciałbym zaproponować, by nie rozszerzać zawartego w uchwale wniosku i skoncentrować się na procedurze, która jest bardzo dobrze opisana przez przewodniczącego KRRiT. Chcemy stwierdzić nie to, co ma być w przyszłości. Wiemy, że jest zrobiony nowy plan częstotliwości i dopiero z tego nowego planu będzie realizowana koncesja dla Radia Maryja. Chcemy po prostu stwierdzić historycznie już istniejące fakty. Jeszcze bardziej szczegółowo będziemy przyglądali się /myślę, że wspólnie z Komisją Kultury i Środków Przekazu nowej procedurze dysponowania, by później nie było już żadnych niedopowiedzeń. Uchwała ta jest najprostszym sposobem, by przed rozpoczęciem realizacji nowego projektu ocenić w sposób jednoznaczny to, czy procedury działania KRRiT były obiektywne i sprawiedliwe dla wszystkich podmiotów, starających się o częstotliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselCzeslawRyszka">Chciałbym zwrócić uwagę na genezę tej uchwały. Radio Maryja czuje się poszkodowane czy dyskryminowane z tego powodu, że chociaż startowało razem z Radiem ZET i RMF FM, to w tej chwili znajduje się jakby w połowie drogi. Nie słyszałem, by słuchacze Radia ZET lub RMF FM domagali się zwiększenia częstotliwości czy słyszalności ich radia. Natomiast od 4 czy 5 lat non stop Radio Maryja mówi o tym, że jest dyskryminowane. Non stop miliony słuchaczy zbierają podpisy na rzecz rozszerzenia częstotliwości, by była lepsza słyszalność. Dwa lata temu zebraliśmy w Sejmie 212 podpisów posłów pod petycją do KRRiT, na którą nie było żadnej odpowiedzi. Miesiąc temu sam zebrałem 112 podpisów pod kolejną petycją do KRRiT, do premiera Jerzego Buzka i również nie ma żadnej odpowiedzi. Nie ulega wątpliwości, że chodzi tutaj o dyskryminację. Dlatego ta uchwała jest naszym domaganiem się wyjaśnienia, czy rzeczywiście zostało naruszone prawo. Uważam, że powinniśmy zmierzać do zakończenia dyskusji, ponieważ będziemy jedynie obracać się wokół tego samego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Do głosu są jeszcze zapisane następujące osoby: marszałek Józef Zych, przewodniczący Andrzej Urbańczyk, posłanka Grażyna Sołtyk, poseł Piotr Gadzinowski, prof. Janusz Kawecki, ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk, poseł Roman Giedrojć, posłanka Anna Sobecka. Czy są jeszcze zgłoszenia? Nie widzę. Stwierdzam, że lista dyskutantów została zamknięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefZych">Tak się składa, że już po raz drugi uczestniczę w dyskusji na temat Radia Maryja. Pierwszy raz miał miejsce w Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, gdzie rozpatrywaliśmy zasadność wniosku postawienia byłego przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu, a dzisiaj jest to drugi raz. Uważam, że podstawowym celem jest przede wszystkim osiągnięcie efektu, czyli przyznanie częstotliwości. Jeżeli taki jest cel, to jednoznacznie za tym się opowiadam. Myślę, że cała sprawa musi mieć to naczelne zadanie, w innym wypadku spłycalibyśmy cały problem. Cały czas koncentrowaliśmy się na procedurze, nie mówiąc o istocie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselJozefZych">Nie ma wątpliwości, że w świetle ustawy o NIK i zgodnie z regulaminem Sejmu, jest to zlecenie Sejmu. Oczywiście, opowiadam się za taką uchwałą. Wszyscy chcemy, aby problem był szybko rozwiązany oraz pragniemy wyjaśnić przyczyny. Czy jest sprzeczność pomiędzy zleceniem NIK kontroli w KRRiT a żądaniem, by wszechstronnie wyjaśnić sprawę? Jeżeli przyjmiemy założenie, że NIK prowadzi kontrolę tylko w KRRiT, a będziemy czekać na wnioski pokontrolne, w których może stwierdzić, iż jest to nie tylko problem KRRiT, a także Ministerstwa Łączności, to mamy wtedy przedłużenie czasu. Wobec tego sądzę, że zlecenie Najwyższej Izby Kontroli powinno dotyczyć zbadania wszelkich okoliczności i we wszystkich organizmach. Wtedy sprawa będzie jasna. Nie będzie wyczekiwania i przedstawiania dodatkowych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselJozefZych">Jeśli przyjęlibyśmy koncepcję dotychczasowego projektu, to w uzasadnieniu trzeba wyraźnie powiedzieć, że Sejm oczekuje, iż w momencie, gdyby okazało się, że są także inne uwarunkowania, to należy dokonać ich zbadania. Nie widzę więc żadnych sprzeczności. Chodzi nam o wyjaśnienie sprawy, kto zawinił, kiedy zawinił, by to usunąć.Opowiadam się za dążeniem do rozwiązania problemu i do wyjaśnienia wszystkich okoliczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Bardzo mi przykro, że przez moment będę w stanie polemiki z bardzo przeze mnie szanowanym panem marszałkiem Józefem Zychem.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Celem naszego posiedzenia, celem działań Sejmu nie może być szybkie uzyskanie częstotliwości dla Radia Maryja. To może być intencja, z jaką obywatele mogą podejmować takie działanie. Sejm nie jest od udzielania częstotliwości. W wypadku inicjatywy posłanki Janiny Kraus i podpisanych wnioskodawców Sejm ma uruchomić proces ustalenia prawdy. Byłbym w tej mierze niesłychanie rozważny, ponieważ wprowadzamy od dawna w Sejmie niespotykany precedens zlecania kontroli NIK w zakresie badania procesu koncesyjnego. To jest precedens. Jeżeli wprowadzimy ten precedens, a przy tym mogą być podobne żądania innych koncesjonariuszy, którzy poczują się pokrzywdzeni w różnych procedurach koncesyjnych, to stawiajmy ten doniosły społecznie problem w sposób bardzo odpowiedzialny.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">W świetle tekstu projektu uchwały Sejmu proponuję zupełnie spokojnie rozważyć zakres czy obiekty tej kontroli. Przecież w tekście nie prosi się o ustalenie przyczyn, dla których KRRiT dyskryminuje Radio Maryja. W tekście uchwały Sejm wnosi o ustalenie przyczyn, dla których Radiu Maryja w ciągu 5 lat od uzyskania koncesji nie stworzono warunków dla zrealizowania praw, wynikających z tej koncesji, mimo licznych interwencji samego radia i zainteresowanych środowisk. Tu jest wyrażona intencja tej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">W sposób automatyczny, a także mając na uwadze nasze wieloletnie doświadczenie w zajmowaniu się problemami KRRiT i sprawami radiofonii i telewizji, wynika, że tworzenie warunków jest zadaniem dwóch instytucji państwa: jednej bardzo samodzielnej umocowanej konstytucyjnie - KRRiT i drugiej - resortu.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Jeżeli chcemy poznać prawdę i ustalić przyczyny, to po prostu nie bójmy się tego rozszerzenia. Jeżeli nasze działanie ma być rzeczywiste, zgodne z obowiązkami Sejmu i z dociekaniem prawdy, to nie bójmy się rozszerzenia zakresu kontroli. Wreszcie dojdziemy do przyczyn. Pytanie do posłanki Janiny Kraus. W tekście projektu uchwały używa się słowa "Odmowa". Czy w dotychczasowych stosunkach między Radiem Maryja a KRRiT występuje akt prawny, decyzja administracyjna, która ma charakter odmowy? Jeżeli nie ma takiego aktu, to proponuję znaleźć inne słowo, które odda prawdę tych stosunków i będzie zgodne z duchem protestu przewodniczącego Juliusza Brauna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Ad vocem marszałek Józef Zych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJozefZych">Chciałbym na wstępie oświadczyć, iż bardzo wysoko cenię posła Andrzeja Urbańczyka, ale myślę, że doszło do pewnego niezrozumienia mojej wypowiedzi. Powiedziałem, iż w moim odczuciu z tych dwóch dyskusji wynika taki sens, że chodzi o załatwienie pierwszej sprawy, a badania mają wyjaśnić, czy były jakiekolwiek naruszenia, czy też nie. Gdyby było inaczej, to muszę powiedzieć, że nie bardzo widziałbym sens, by połączone Komisje /a przedtem Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej/ zajmowały się tym zagadnieniem. Ja wiem, że Sejm niczego nie rozdziela. W związku z tym moja wypowiedź w żadnym wypadku nie może mieć takiej intencji.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselJozefZych">Moje rozumienie wnioskodawców jest następujące. Przez dwukrotne już wywołanie tematu wnioskodawcy chcę wiedzieć, dlaczego sprawa nie jest załatwiona. Jeżeli NIK zbada sprawę i przedstawi odpowiednie materiały, to wtedy okaże się, do kogo wnioskowano o załatwienie sprawy. Oczywiście, niczego z góry nie przesądzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zgłosił się wiceprezes Jacek Uczkiewicz z Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Zacznę od drugiej kwestii, tzn. od kompetencji kontrolnych NIK. Chciałbym zwrócić się do Komisji z prośbą o to, byśmy na chwilę abstrahowali od proponowanego podmiotu kontroli i wnoszonej sprawy. Chciałbym prosić, aby Komisje zwróciły uwagę na to, że wszelkie sformułowania, które ograniczyłyby możliwość podjęcia kontroli przez NIK w innych podmiotach, nie mają umocowania ani w ustawie, a tym bardziej w konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Uważam, że w uchwale prawidłowy jest zapis, odnoszący się do podmiotów kontroli. W tej chwili nie potrafię powiedzieć, czy będzie potrzebna kontrola w Ministerstwie Łączności. Być może będzie potrzebna nie tylko w Ministerstwie Łączności. Jeśli okaże się, że jest kwestia udostępniania częstotliwości wojskowych, to być może będzie potrzebna kontrola także i w Ministerstwie Obrony Narodowej. Proszę o to, byśmy nie wprowadzali precedensu ograniczania możliwości kontrolnych przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Kwestia zakresu wewnętrznego kontroli. Ten sam cel można osiągnąć przez precyzyjne sformułowanie oczekiwań Komisji. W trakcie dyskusji odnotowałem dwa wątki. Jeden mówi o tym, że należy zbadać procedury: jak zostało rozdzielone to, co dostała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w odniesieniu do Radia Maryja. Drugi wątek, podniesiony zresztą w uzasadnieniu, to sprawa nierównoprawnego traktowania.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Proszę o jednoznaczne określenie stanowiska obydwu Komisji, ponieważ kwestia nierównoprawnego traktowania oznacza również kontrolę innych koncesji. Jest to znaczne rozszerzenie w przeciwieństwie do pierwszego wątku.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Chciałbym zwrócić się do pani posłanki wnioskodawczyni o utwierdzenie mnie w przekonaniu, że właśnie chodzi również o pokazanie tego nierównoprawnego traktowania, co będzie miało bardzo istotne znaczenie dla zakresu kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoslankaGrazynaSoltyk">Chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Na końcu procesu koncesyjnego jest KRRiT, wcześniej resort łączności przygotowuje częstotliwości. Naturalną więc rzeczą jest rozpoczęcie kontroli od "tyłu", ponieważ być może nie będzie potrzebna dalsza kontrola i koszty. Tę uwagę kieruję do posłów, którzy ewentualnie chcieliby wnioskować o rozszerzenie kontroli. Czy rzeczywiście trzeba rozszerzać i uruchamiać niepotrzebne, być może, koszty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselPiotrGadzinowski">Przed posiedzeniem Komisji miałem wątpliwości, czy ta uchwała ma na celu dojście do prawdy, czy też jest akcją promocyjną radia. Poseł Marcin Libicki rozwiał moje wątpliwości, za co mu dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyZespoluWspieraniaRadiaMaryjaJanuszKawecki">Jestem przewodniczącym Zespołu Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, kościołowi, ojczyźnie i narodowi polskiemu. Zespół ten został założony przez 23 osoby ze świata kultury i nauki, a współpracuje z nami ponad 1000 osób imiennych. Najważniejsza sprawa, która dotyczy dyskutowanego dzisiaj wniosku, to kwestia wiarygodności - wiarygodności uchwał i ustaw przyjmowanych w Sejmie przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrzewodniczacyZespoluWspieraniaRadiaMaryjaJanuszKawecki">Mieliście państwo do wglądu materiał, który był sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za ubiegły rok. Materiał ten był przyjmowany w Sejmie. Na jednej jego stronie zamieszczone są 2 mapy i sprawę widać "gołym okiem".</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PrzewodniczacyZespoluWspieraniaRadiaMaryjaJanuszKawecki">Myślę, że warto zobaczyć to wszystko, co zawarte jest także w wystąpieniach wielu obywateli polskich, kierowanych do KRRiT, a później do poszczególnych komisji. Czy rzeczywiście KRRiT w kontaktach z obywatelami, z grupami ludzi, wypełnia to posłannictwo, które Sejm dał jej w ustawie? Czy normalną jest rzeczą to, że musiały organizować się grupy ludzi, aby móc usłyszeć to radio?</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PrzewodniczacyZespoluWspieraniaRadiaMaryjaJanuszKawecki">Chciałbym tu odpowiedzieć posłowi Tadeuszowi Cymańskiemu, że nie tylko 70-latkowie zbierają te podpisy. Znam również takich młodych ludzi. Można i trzeba wziąć normalne "szkiełko i oko" i zbadać problem. Myślę, że do tego w pełni uprawniony jest naczelny organ kontroli - NIK. Do kompetencji Najwyższej Izby Kontroli należy to, kogo jeszcze zechce zbadać i skontrolować. Takie zbadanie jest konieczne, gdyż ma miejsce odczucie, że jesteśmy pokrzywdzeni. Cieszę się, że wszystkie dotychczasowe wypowiedzi zmierzały  w tym kierunku. Posłowie dostrzegają tę sytuację. Mógłbym przynieść całe pliki listów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PrzewodniczacyZespoluWspieraniaRadiaMaryjaJanuszKawecki">Dziękuję serdecznie za to, że chcecie państwo podjąć ten temat i w pełni rozpoznać. Byłbym wdzięczny, gdybym w naszym zespole i na antenie radia mógł powiedzieć, że z naczelnego organu kontrolnego otrzymaliśmy informację, o którą poprosił Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselRomanGiedrojc">Cieszę się, że tę kwestię jednoznacznie wyjaśnił wiceprezes NIK.Żadna z obu Komisji nie ma prawa zabronić wykonywania czynności kontrolnych, przypisanych w konstytucji, jak również w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli. Możemy jedynie poruszać się w tym obszarze, który jest nam przypisany.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselRomanGiedrojc">Uważam, że zawarty w projekcie uchwały zapis został bardzo dobrze wyartykułowany. Zgadzam się z tym, że powinien być uwzględniony drugi wątek, wskazujący na brak obiektywizmu w nierównoprawnym traktowaniu nadawców. Stawia to pod znakiem zapytania praktyczną możliwość zrealizowania przez Radio Maryja całości koncesji, której termin upływa w 2001 roku. Przecież przedstawiciele NIK to fachowcy. Naprawdę będą wiedzieli, jak tę kontrolę realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Poseł Marcin Libicki - ad vocem do wypowiedzi posła Piotra Gadzinowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarcinLibicki">Tak długo nie ma dyskryminacji katolików, dopóki się nie zorganizują. Kiedy zorganizują się i bronią swoich interesów, to wtedy zaczyna się dyskryminacja i mówi się, że prowadzą jakąś promocję. To prawda. Prowadzimy promocję prawdy. Kontroli NIK chcemy po to, by właśnie promować prawdę, natomiast głosowanie wykaże, czy słuszne są moje przewidywania, iż będą przeciwnicy promocji prawdy. Być może uchwała przyjęta zostanie jednomyślnie i okaże się, że wszyscy chcą promować prawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Śledzimy sytuację sporu między Radiem Maryja, KRRiT i środowiskami, które od dawna są w to głęboko i szczerze zaangażowane. Nasza wiedza na ten temat - zwłaszcza posłów Komisji Kultury i Środków Przekazu - jest o wiele większa niż może to się wydawać. Dzisiaj nie usłyszymy żadnych nowych argumentów. Chcę zapewnić, że posłowie SLD nie mają najmniejszego zamiaru przeciwstawiać się tego typu kontroli. Niekoniecznie pod wpływem apelu posła Marcina Libickiego będziemy głosowali za jej przeprowadzeniem.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Chcielibyśmy jednak, by przed docieczeniem tej prawdy nie używać w uchwale Sejmu sformułowań dwuznacznych, wskazujących od razu na pewne podejrzenia. Chodzi o sformułowania: "brak obiektywizmu", "nierównoprawne traktowanie nadawców". Ograniczmy się do akapitu, który zakończyłyby słowa: "50 proc. ludności". Opuśćmy następne zdanie i zacznijmy od zdania: "Te braki stawiają pod znakiem zapytania możliwość zrealizowania przez Radio Maryja...".</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Apeluję o taką właśnie autopoprawkę i posiedzenie możemy zakończyć za 5 minut jednomyślną decyzją. Po oświadczeniu wiceprezesa NIK zdaję sobie sprawę z tego, że kontrolerzy będą musieli sięgnąć do wielu innych organów państwa i dojdą do obiektywnej i rzetelnej prawdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy była to poprawka, czy też apel do wnioskodawców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Jest to poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoslankaAnnaSobecka">W formie resume chciałabym przypomnieć, że mamy do czynienia z sytuacją, w której wywodzący się z określonych środowisk członkowie KRRiT przyznają częstotliwości jedynie mediom propagującym poglądy tych środowisk. Przypomnę, że zgodnie z art. 54 Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz rozpowszechniania informacji. Wolność ta staje się iluzją wobec działalności KRRiT. Jakże inaczej można nazwać to, gdy po 6 latach od chwili uzyskania koncesji pokrycie terytorialne kraju sięga 54 proc., a pokrycie ludnościowe - 50 proc.? Fakt ten w konfrontacji ze stuprocentową realizacją koncesji dla dwóch ogólnopolskich stacji radiowych poczytujemy jako dyskryminację katolickiego głosu w naszych domach.  Oczywiście, nie oczekujemy przywilejów, gratyfikacji czy specjalnych względów. Żądamy od KRRiT jedynie uwzględnienia przysługujących nam praw. Krajowa Rada jest z mocy prawa strażnikiem interesu publicznego i pluralizmu w mediach audiowizualnych.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoslankaAnnaSobecka">Wobec braku spełnienia niekiedy dramatycznie wyrażanych oczekiwań społecznych, wielkiej rzeszy rodziny Radia Maryja, powstał pomysł zintegrowanej akcji pod postacią "SOS dla katolickiego głosu w naszych domach". Rzeczywistość przerosła, oczywiście, nasze oczekiwania. Jestem członkiem Sekretariatu SOS Obrony Radia Maryja. Dlatego też trudno jest mi zgodzić się z propozycją posła Andrzeja Urbańczyka.Niektórzy posłowie wyrażają wątpliwości dotyczące zasadności powyższej uchwały. Przykładem kierowania się przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji nie przesłankami merytorycznymi, a raczej przesłanką dyskryminującą katolików jest przyznanie radiu koncesyjnemu stacji Łosice, która została przydzielona Radiu Maryja przez ministra łączności. Radio to ma w 100 proc. wypełnioną koncesję.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoslankaAnnaSobecka">W świetle prawa polskiego karygodnym przykładem jest przydzielenie Radiu Maryja silnej stacji Koszalin, która pozostaje w dyspozycji Radia ZET. Zwracam się z pytaniem do posła Andrzeja Urbańczyka. Jak wobec tego nie nazwać traktowania Radia Maryja dyskryminacją katolików? Uważam więc uchwałę za jak najbardziej zasadną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Ad vocem poseł Andrzej Urbańczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Oczywiście, nasza wiedza na temat sytuacji Radia Maryja jest naprawdę wielka. Przemówienie posłanki Anny Sobeckiej nie wniosło niczego istotnego. Chcę powtórzyć pani posłance, że w uchwale Sejmu apelującej o dojście do prawdy, są zdania, które z góry przesądzają, że cokolwiek się stanie, to i tak będziemy wiedzieli swoje, że jest dyskryminacja i nierównoprawne traktowanie podmiotów. Pani posłanka już to wie, a Sejm ma zapytać Najwyższą Izbę Kontroli, czy to, co się działo w procesie koncesyjnym i po nim, było dyskryminacją, czy też nie. Taki jest sens uchwały Sejmu. Nie jest to uchwała podejmowana w rocznicę jakiegoś wielkiego zdarzenia. To jest uchwała, gdzie Sejm wykorzystuje możliwości prawne dla NIK, by dokonano tego typu badania.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Widzę, że jednak na tej sali zaczyna dominować ton propagandy i zaczynam się zastanawiać nad tym, czy jest sens bycia tak pojednawczym i prosić o tak szybką pracę naszych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Ad vocem posłanka Anna Sobecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoslankaAnnaSobecka">Mam nadzieję, że ta uchwała upewni posła Urbańczyka w przekonaniu, że są winni temu, iż Radio Maryja po ponad 5 latach nie ma wypełnionej koncesji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Zgłaszam się w trybie proceduralnym. Składam wniosek przeciwko przyjęciu tej poprawki. Uważam, że poprawka posła Urbańczyka, polegająca na wycięciu kawałka uchwały, prowadziłaby do rozmycia przedmiotu kontroli. Właśnie w tym fragmencie, który chciałby usunąć poseł Andrzej Urbańczyk, wnioskodawcy wyraźnie wskazali, że ich zdaniem jest nierównoprawne traktowanie podmiotów. A o wskazanie takiej rzeczy apelował właśnie przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. Chcę podkreślić, że wstrzymywanie się z udzieleniem decyzji pozytywnej - tzw. milczenie administracji - jest też formą odmowy w procedurze administracyjnej. Dlatego ogłaszam wniosek przeciwny. Chciałbym również podkreślić to, abyśmy nie rozmywali tego, co robi NIK. Celem Najwyższej Izby Kontroli nie jest ustalanie prawdy. My zwracamy się ze zleceniem o wykonanie kontroli, ponieważ wiadomo, że NIK ustala prawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Lista osób zapisanych do głosu wyczerpała się.Proponuję, aby w tej chwili głos zabrali: prezes Jacek Uczkiewicz, przedstawiciel KRRiT, ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk i przedstawiciele wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Chciałbym jedynie wyrazić przekonanie, że miało miejsce przejęzyczenie. Ustalanie prawdy jest naszym zadaniem ustawowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Ad vocem poseł Tomasz Wełnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Powiedziałem, że oczywistością jest, iż Najwyższa Izba Kontroli ustala prawdę w ramach wykonywania kontroli. Nie o to zwraca się Sejm, lecz zleca wykonanie kontroli. Nie mieszajmy pojęć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WiceprzewodniczacyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJanSek">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ma nic przeciwko kontroli. Myślę, że kontrola jest potrzebna każdemu organowi państwowemu. Nauka o kontroli płynie zarówno dla zgłaszających wniosek o kontrolę, jak i dla kontrolowanych. Sądzę, że po takiej kontroli NIK, nauka będzie wspólna, a być może bolesna dla wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WiceprzewodniczacyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJanSek">Chciałbym podziękować posłom, którzy prosili o zakreślenie obszaru kontroli. My również chcielibyśmy znać prawdę. 23 lipca 1999 r. w swoim piśmie minister łączności Maciej Srebro pisze: "Obecnie Radio Maryja posiada w górnym zakresie 80 przedziałów częstotliwości, w tym 20 spoza projektu, co zapewnia pokrycie programem monofonicznym Radia Maryja powierzchni ok. 63 proc., ludnościowo ok. 74 proc.". Zainteresowane Radio Maryja twierdzi, że jest to dużo mniej - ok. 50 proc. Sądzę, że kontrola NIK pozwoli ustalić przede wszystkim stan faktyczny. Nasze wątpliwości budzą chociażby pisma z organów podległych Ministerstwu Łączności. 3 listopada 1999 r. otrzymaliśmy pismo Państwowej Agencji Radiokomunikacyjnej na temat stanu faktycznego, jaki jest wśród nadawców radiowych, nie prowadzących działalności nadawczej, a którzy otrzymali koncesję. Wiadomo, że nadawcy z różnych powodów nie korzystają z przyznanej koncesji, o którą wcześniej się ubiegali. W tej chwili stan faktyczny jest taki, że jest 33 nadawców, nie korzystających z częstotliwości, w tym 15 nie jest wykorzystane przez Radio Maryja. Dobrze będzie znać argumenty wszystkich stron i dowiedzieć się, dlaczego ci nadawcy - w tym Radio Maryja - nie korzystają z tych częstotliwości.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#WiceprzewodniczacyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJanSek">Myślę, że ta kontrola ułatwi nam pracę. Przewodniczący Juliusz Braun już od 9 listopada br. prosi ministra łączności o przekazanie KRRiT dla Radia Maryja częstotliwości, które były ustalone po optymalizacji sieci, o czym mogliśmy przeczytać we wszystkich gazetach. Przewodniczący Braun przypomina o tym również w końcowym akapicie pisma do przewodniczących Komisji, jak również do przewodniczącego Klubu Parlamentarnego AWS. Myślę, że ta kontrola i dzisiejsze posiedzenie przyspieszy przekazanie nam tych częstotliwości.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#WiceprzewodniczacyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJanSek">Chciałbym zapewnić posłów, że dokumentacja w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji jest nader obszerna. Dotyczy ona podnoszonych dzisiaj spornych faktów. Cała dokumentacja zostanie udostępniona kontrolującym. Myślę, że wyniki kontroli pozwolą dojść do stanu, w którym będziemy blisko prawdy, a być może ta prawda wyzwoli nas ze stanu niewiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W trybie wyjątkowym udzielam głosu przewodniczącemu Pawłowi Łączkowskiemu w celu zadania jednego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselPawelLaczkowski">W moim przekonaniu jest to bardzo zasadne pytanie. W wypowiedzi senatora Sęka, reprezentującego Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, pojawił się wątek, którego nie rozumiem albo wolałbym nie rozumieć. Senator Jan Sęk powiedział, że konsekwencją przeprowadzonej kontroli mogą być skutki bolesne dla wszystkich. Jako poseł, który za chwilę ma głosować w tej sprawie, proszę senatora Sęka o wyjaśnienie tych bolesnych ewentualnie dla mnie skutków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiceprzewodniczacyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJanSek">Bolesność przykładamy również do siebie. O ile się orientuję, to większość osób w KRRiT jest wyznania rzymskokatolickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Niech pan senator będzie konsekwentny w swoich wypowiedziach. Pan senator powiedział, że będzie to bolesne dla wszystkich. W jaki sposób będzie to bolesne dla mnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiceprzewodniczacyKRRiTJanSek">Nie powiedziałem, że będzie to bolesne dla pana posła. Nie wiem, skąd pan poseł wyciągnął tak daleko idący wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zamykam dyskusję na ten temat. Proszę o zabranie głosu ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Bóg zapłać panom przewodniczącym i wszystkim zgromadzonym. Po pięciu i pół roku od otrzymania koncesji z całego serca dziękuję w imieniu wielu ludzi za to, że posłowie zainteresowali się tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Koncesję otrzymaliśmy pięć i pół roku temu - dokładnie 23 czerwca 1994 r. Przyznane jest nam minimum 80 proc. pokrycia terenu Polski. Myślę, że można zauważyć, iż od samego początku była jedna metoda -- nie dać. Warto wszystko odczytywać w kontekście, widzieć cały kontekst, widzieć wszystko. Jeżeli otrzymaliśmy, to jesteśmy przekonani, że w dużej mierze dzięki poparciu wielu ludzi, wielu środowisk, ludzi, którym rzeczywiście zależy na prawdzie i na demokracji.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Druga metoda to odsunąć ad calendas Graecas. Jeśli nie udało się nie dać, to trzeba odsunąć. To działanie jest realizowane bardzo konsekwentnie. Wiemy wszyscy, że koncesja kończy się w 2001 roku. Chciałbym zaznaczyć, że już w 1994 r., a później przynajmniej 6 razy, w czasie spotkań z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, ówczesny jej przewodniczący - Bolesław Sulik przyrzekał, że Krajowa Rada poprosi i odda tę sprawę do Instytutu Łączności, by instytut opracował dla nas sieć, sieć dla Radia Maryja. Tę sieć dostaliśmy dopiero parę dni temu, na początku listopada br. - nie od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, lecz od ministra łączności. Minister łączności, a nie KRRiT na koszt ministerstwa poprosił o taką sieć.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Jeszcze raz widzę dokładnie tę metodę: nie dać, a później odsunąć ad calendas Graecas. Od samego początku w działaniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji widać pokrętność. Już w sformułowaniach koncesji znalazło się takie zdanie: koncesja w 80 proc., minimum 80 proc. pokrycia terenu według możliwości technicznych. Takie zdanie znalazło się jedynie w koncesji dla Radia Maryja, a nie dla innych dwóch ogólnopolskich nadawców prywatnych. Pojawia się pytanie, o czyje możliwości techniczne chodzi. Radio Maryja nie ma problemu z możliwościami technicznymi. O jakie możliwości techniczne chodzi? Do tego worka można włożyć wszystko.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Częstotliwości przeznaczone dla Radia Maryja niejednokrotnie dawano innym nadawcom i KRRiT tak głosowała w większości. Dzisiaj jestem zaskoczony i uwierzyłbym wielu padającym tutaj słowom. Pan Jezus powiedział: "nie po słowach, a po owocach ich poznacie". Dzisiejsza dyskusja była bardzo interesująca.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">W paru przypadkach KRRiT stacje przeznaczone dla Radia Maryja dała innym nadawcom - Koszalin, Sieradz. W grudniu 1998 r. było ogłoszenie Sieradza - 1 kw przeznaczony dla Radia Maryja. W końcu dostaliśmy go we wrześniu br. Jedna częstotliwość - 1 kw przyznawana była 9 miesięcy. Jedna częstotliwość na rok - tak wygląda prawda, tak przedstawiają się fakty - po uczynkach ich poznacie, nie po słowach.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Jest jeszcze sprawa zmniejszania mocy. Dostaliśmy w trzech miejscach po 120 kw i np. PAR mówi, że na Świętym Krzyżu można nadawać dużo mniej - 20 kw. Jest różnica między 120 a 20 kw. Proszę teraz popatrzeć na mapki. One wcale nie oddają tego, co jest. Jest to pokrętność. Jeszcze raz powtarzam - pierwsza metoda to nie dać, a jeśli uda się nie dać, to mówić, że się daje, a odsuwać ad calendas Graecas. Jest to jakaś dziwna prawda. Uczono mnie zawsze, że prawda jest to zgodność rzeczy z rzeczywistością - mowa wasza niech będzie: tak - tak, nie - nie, co nadto jest, od złego pochodzi.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Mam tutaj list przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nie dziwię się, że pan Sulik tak dawał, żeby nie dać, że odkładał, że nasze częstotliwości dawał innym, i że później dostał za to medal od pana Kwaśniewskiego. Ludzie mogą się kochać. Pan przewodniczący Juliusz Braun pisze: "Radio Maryja traktowane jest przez KRRiT priorytetowo" - dodałbym: "inaczej".</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji dała częstotliwości dwóm stacjom ogólnopolskim - Radiu ZET i RMF FM. Nasza sieć była zmieniona z sieci ponadregionalnej na ogólnopolską. Nie rozumiem tego. Dostaliśmy koncesję jako stacja ogólnopolska, a nie ponadregionalna.</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Zgodnie z tym projektem łączne powierzchniowe pokrycie kraju miało wynosić ok. 80 proc. Miało to być minimum 80 proc. - głównie w górnym zakresie UKF. Przeznaczony już wówczas do likwidacji zakres dolny zasilił sieć Radia Maryja w stopniu pozwalającym na zwiększenie pokrycia itd. Inne stacje dostawały sieć dolną i górną. Radio Maryja dostawało tylko jedną - np. Warszawa, Chełm. Pamiętam bój o Warszawę. Nie dostaliśmy nic. Inni dostali obie częstotliwości - wysoką i niską. I nie było dyskusji. To samo odnosi się do Chełma. Takich przykładów jest więcej.</u>
          <u xml:id="u-68.10" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Nie zgadzam się z panią posłanką Anną Sobecką, która powiedziała, że mamy 54 proc. pokrycia. Mamy 54 proc., ale nie będziemy mieć. Senator Jan Sęk mówił, że jest to 61 proc. czy 63 proc. Owe 54 proc. pokrycia terenu Polski, a pięćdziesiąt kilka pokrycia ludnościowego to oficjalne dane ze sprawozdania KRRiT. Owe 54 proc. to częstotliwości wysokie i niskie, a niedługo odpadnie 15 stacji, nadających na niskich częstotliwościach. Będzie więc jeszcze mniej - poniżej 50 proc. Z całego serca dziękuję za zainteresowanie tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-68.11" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Następna z kolei prawda w stylu "inaczej", czyli priorytety dla Radia Maryja. Priorytet dla Radia Maryja wygląda jeszcze tak, że Radio ZET i Radio RMF FM ma wszędzie stereo, a my mamy mono. To jest tolerancja w stylu Związku Radzieckiego. Nic się nie zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-68.12" who="#OjciecdyrektorRadiaMaryjaTadeuszRydzyk">Serdecznie dziękuję państwu za to, że zechcieliście zająć się tą sprawą. Naprawdę jest to wielka rzecz, jest to problem wiarygodności. Nie ulega wątpliwości, że jest tu dyskryminacja - widać to gołym okiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Proszę przedstawicielkę wnioskodawców o ustosunkowanie się do zgłoszonych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoslankaJaninaKraus">Proszę mi pozwolić odnieść się do kwestii, które były kierowane pod moim adresem, choć wyjaśnienia ojca dyrektora Radia Maryja właściwie zwalniają mnie z odpowiedzi na znaczną część zadanych pytań. Tak traktuję wypowiedź ojca dyrektora.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoslankaJaninaKraus">W imieniu własnym i wnioskodawców chcę jasno powiedzieć, że obce nam jest myślenie w kategoriach sporu, jak to przedstawiał poseł Andrzej Urbańczyk, czy też w kategoriach walki, jak stwierdziła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w swoim oficjalnym piśmie, kierowanym do przewodniczącego Komisji. Obce jest nam myślenie tymi kategoriami. Naszym dążeniem jest po prostu wyjaśnienie i dojście do prawdy.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PoslankaJaninaKraus">Kwestie bardziej szczegółowe. Po skonsultowaniu się z moimi kolegami mogę powiedzieć, że solidaryzujemy się z głosami, które mówią, iż nic nie stoi na przeszkodzie, by Najwyższa Izba Kontroli dokonała kontroli w innych podmiotach, jeśli uzna to za konieczne. Pan prezes postawił jasno tę kwestię. Myślę, że jest ona bezdyskusyjna.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PoslankaJaninaKraus">Chciałabym poświęcić kilka zdań wątkowi styku Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i Ministerstwa Łączności. Cytując fragmenty sprawozdania KRRiT pokażę, że punkt ciężkości leży jednak po stronie KRRiT, a nie po stronie Ministerstwa Łączności. Pierwszy cytat pochodzi z fragmentu sprawozdania, w którym przewodniczący KRRiT odnosi się do wyniku orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego w związku z koncecją dla TVN. Zawarte jest tu sformułowanie: "Minister łączności uprawniony jest do zajmowania stanowiska w postępowaniu koncesyjnym jedynie w sprawach dotyczących parametrów technicznych udzielanych koncesji, sposobu rozpowszechniania danego programu. Stanowisko takie minister łączności powinien zająć dopiero po dokonanym przez KRRiT wyborze koncesjonariusza".</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#PoslankaJaninaKraus">W innej części tego sprawozdania - tam, gdzie jest relacja ze spotkania z przedstawicielami Radia Maryja - mówi się, że część częstotliwości przewidzianych dla Radia Maryja w projekcie sieci, opracowanej przez Instytut Łączności we Wrocławiu nie zostało do tej pory przekazanych przez ministra łączności, co uniemożliwiło przeprowadzenie przez Krajową Radę postępowania koncesyjnego z udziałem nadawcy. Dalej czytamy: "Istotnym problemem dla koncesjonariuszy jest aktualnie zachowanie pokrycia sygnałem radiowym tych obszarów, na których Radio Maryja nadawane było dotychczas z wykorzystaniem dolnego zakresu UKF". \Co to oznacza w świetle pierwszego cytatu? Najpierw postępowanie koncesyjne, potem stanowisko ministra łączności, ale tylko w sprawach technicznych.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#PoslankaJaninaKraus">Poseł Andrzej Urbańczyk podniósł kwestię sekwencji proceduralnej, na którą powołuje się przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przecież ta sekwencja proceduralna nie obowiązuje od dzisiaj czy od wczoraj. Obowiązuje od długiego już czasu. Dlaczego pod rządami tej właśnie sekwencji proceduralnej jedni nadawcy uzyskują pełne wypełnienie koncesji, a inni go nie uzyskują? Ta procedura doprowadziła do sytuacji, która zmusiła nas do wystąpienia z projektem uchwały. Poseł Andrzej Urbańczyk mówi, że nasza uchwała jest precedensem. Tak, jest precedensem. Jest to jednak precedens, z którego korzystają posłowie, ponieważ prawo stwarza nam taką możliwość. Po prostu korzystamy z uprawnień, które wynikają bezpośrednio z ustawy o NIK, ale także z przytaczanych przeze mnie zapisów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#PoslankaJaninaKraus">Kwestionowanie naszego stanowiska jest po prostu jakby solidaryzowaniem się z tym, co nazywa się odmową praw nabytych. Art. 2 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji mówi, że jednostki, którym przyznano koncesję na nadawanie programu, mają prawo rozpowszechniać te programy. Niczego nie domagamy się poza tym właśnie. Chodzi nam o to, by kontrola pokazała, dlaczego nie zostały stworzone warunki dla spełnienia tego ustawowego zapisu.Zapytano, dlaczego używamy słowa: "odmowa". Brak pozytywnej decyzji w tej sprawie jest po prostu odmową. Mówił o tym ojciec dyrektor, naświetlając problem bardziej szczegółowo.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#PoslankaJaninaKraus">Pan marszałek Józef Zych podnosił dwie kwestie. Zgadzam się z tym, że sprawa jest bardzo pilna, ponieważ niskie częstotliwości zostają skasowane do końca grudnia br., a jak mówił ojciec dyrektor, pogarsza to jeszcze sytuację Radia Maryja. Proszę zwrócić uwagę na zapis art. 64 ustawy o NIK, który mówi, że na żądanie Sejmu lub w przypadku wystąpienia szczególnie ważnych okoliczności prezes NIK niezwłocznie przekazuje informacje o wynikach kontroli. Myślę, że w tym wypadku byłoby to pożądane. Jeśli to nie jest możliwe, to wycofuję tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#PoslankaJaninaKraus">Sprawa wniosku formalnego posła Andrzeja Urbańczyka. Po konsultacji z kolegami chciałabym jednak podtrzymać przedłożoną treść uchwały, która jest wielką syntezą i wyraźnie mówi, iż chodzi nam o kontrolę działań KRRiT, dotyczących realizacji przyznanej koncesji. Mówimy tutaj o działaniach. Do decyzji NIK należy to, które działania zostaną poddane analizie. W świetle prawa zaniechanie jest też określonym rodzajem działania. A tutaj mamy po prostu do czynienia z takim przypadkiem. Prawem posła jest oczywiście możliwość zgłoszenia poprawki do tej uchwały. Chciałabym powiedzieć, że jednak podtrzymujemy zaproponowane przez nas brzmienie uchwały, gdyż wypreparowanie jej z tych elementów, o które wnioskował poseł Andrzej Urbańczyk, czyniłoby ją niejako bezprzedmiotową. Ta inicjatywa wynika z tego, że wnioskodawcy oceniają jakąś sytuację wypełniając te niepokoje, które na nasze ręce kieruje wielomilionowa rzesza słuchaczy Radia Maryja. Wywiązując się z mandatu poselskiego, podjęliśmy właśnie takie działanie.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#PoslankaJaninaKraus">Wycofanie kwestii, które pokazują kierunek analizy Najwyższej Izby Kontroli, czyniłoby uchwałę prawie bezprzedmiotową. W imieniu wnioskodawców podtrzymuję brzmienie zaproponowanej uchwały, a rozstrzygnięcie, oczywiście, nastąpi w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W jakim trybie zgłasza się poseł Jan Byra? Dyskusja została już zamknięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselJanByra">Rozumiem, że mamy prawo zgłaszać poprawki i chciałem skorzystać z tego prawa. Chciałbym prosić o przyjęcie następującego rozwiązania. Proponuję zmienić tytuł uchwały i po słowach: "Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" dodać słowa: "oraz innych odpowiednich organów". Taką samą zmianę proponuję w akapicie pierwszym, w zdaniu pierwszym. Po słowach: "Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" proponuję dodać: "oraz innych odpowiednich organów w zakresie". Na początku dyskusji zwracałem uwagę na to, że są tu przynajmniej dwa elementy. Tym drugim elementem jest z całą pewnością Ministerstwo Łączności. Pan prezes Uczkiewicz zwrócił uwagę na to, że tych elementów może być więcej, np. MON. Wydaje mi się, że powinniśmy poszerzyć tę formułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W tej chwili przyjmujemy tylko wnioski formalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Chciałem zgłosić sprzeciw wobec intencji wyrażonej  przez posła wnioskodawcę. Taka poprawka byłaby zawężająca. W świetle tego, co powiedział wiceprezes NIK, użycie sformułowań zaproponowanych przez posła Jana Byrę, właśnie zawęża możliwości kontrolne Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Chciałabym mówić do tej części akapitu, którą proponował wykreślić poseł Andrzej Urbańczyk. Ponieważ ma to być uchwała całego Sejmu, uchwała, która zwraca się o kontrolę i stwierdzenie prawdy, to byłoby niedobrze, gdyby przed tą kontrolą w uchwale znalazły się sformułowania zdecydowanie oceniające, które pod znakiem zapytania stawiają istotę kontroli. Jeżeli wiemy, co się stało, to może nie prośmy o kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Zgłaszam wniosek o przyjęcie w pierwszym akapicie zmian następującej treści: "Ograniczeniu przyznania Radiu Maryja brakujących częstotliwości i mocy towarzyszyło równoczesne zaspokajanie potrzeb zgłaszanych w tych dziedzinach przez rozgłośnie komercyjne, posiadające już zrealizowany cały zakres koncesji. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania praktyczną możliwość zrealizowania przez Radio Maryja całości koncesji, której termin upływa w 2001 roku". Istota poprawki sprowadza się do wykreślenia słów: "wskazuje na brak obiektywizmu i nierównoprawne traktowanie nadawców". Mówię to z pełnym przekonaniem w interesie przyjęcia przez Sejm tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Przed głosowaniem chciałbym jedynie zwrócić uwagę na to, że wiceprezes Uczkiewicz wyraźnie powiedział dwie bardzo ważne kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy poseł Tadeusz Cymański zgłasza poprawkę? Dyskusja jest zamknięta. Przechodzimy do głosowania nad zgłoszonymi w toku dyskusji poprawkami. Nie zgłoszono żadnego wniosku o odrzucenie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Jako pierwszą poddam pod głosowanie poprawkę posła Andrzeja Urbańczyka jako najdalej idącą, następnie poprawkę posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej i poprawkę posła Jana Byry. Na końcu poddamy pod głosowanie całość tekstu uchwały i wybierzemy posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Chciałbym przypomnieć, że w głosowaniu biorą udział tylko członkowie dwóch naszych Komisji, a więc Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do głosowania nad poprawką zgłoszoną przez posła Andrzeja Urbańczyka. Proszę o przypomnienie treści tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Poprawka polega na wyłączeniu z tekstu zasadniczego zdania, zaczynającego się od słowa "Odmowa" do słowa "nadawców". Pozostałe zdania pozostają bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 8 posłów, 25 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości głosów.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do głosowania nad poprawką zgłoszoną przez posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską. Proszę o przypomnienie treści poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Po słowach: "na objęcie jedynie 54,8 proc. powierzchni kraju i 50,7 proc. ludności" proponuję zapis: "Ograniczeniom w przyznaniu Radiu Maryja brakujących częstotliwości i mocy towarzyszyło równoczesne zaspokajanie potrzeb, zgłaszanych w tych dziedzinach przez rozgłośnie komercyjne, posiadające już zrealizowany cały zakres koncesji. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania praktyczną możliwość zrealizowania przez Radio Maryja całości koncesji, której termin upływa w 2001 roku".</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Z tego akapitu wypadają dwa kategoryczne stwierdzenia, na które być może nie zechciałby się zgodzić cały Sejm. Chodzi o "brak obiektywizmu" i "nierównoprawne traktowanie". Zaproponowane przeze mnie sformułowania wskazują NIK istotę - tzn. to, że Radio Maryja nie otrzymywało częstotliwości, a otrzymywały stacje komercyjne. W moim przekonaniu zostaje zachowana intencja, o której mówiła posłanka Janina Kraus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do głosowania.  Kto z posłów jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 10 posłów, 23 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości głosów.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoselJanMariaJackowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki, zgłoszonej przez posła Jana Byrę. Proszę o przypomnienie treści poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselJanByra">Proponuję, by w tytule projektu uchwały po słowach: "Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" dodać wyrazy: "oraz innych odpowiednich organów". Takie same słowa proponuję dodać w akapicie pierwszym, w zdaniu pierwszym po wyrazach: " Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Kto z posłów jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 8 posłów, 23 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanByra">W związku z wynikiem głosowania oświadczam, że zgłaszam wniosek mniejszości o treści zgodnej z treścią poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Również składam wniosek mniejszości w brzmieniu zgodnym ze zgłoszoną przeze mnie poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Ja także swoją poprawkę składam jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zgodnie z regulaminem Sejmu, proszę o złożenie tych wniosków na piśmie w ciągu 2 godzin od zamknięcia posiedzenia. Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Kto z posłów jest za przyjęciem uchwały w wersji zaproponowanej przez wnioskodawców?</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Za przyjęciem uchwały głosowało 29 posłów, nikt nie głosował przeciw, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#PoselJanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja Kultury i Środków Przekazu oraz Komisja do Spraw Kontroli Państwowej pozytywnie rekomenduje projekt uchwały Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#PoselJanMariaJackowski">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Prezydia obu Komisji zgłaszają kandydaturę posła Romana Giedrojcia. Czy jest sprzeciw wobec tej kandydatury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselLechNikolski">Zgłaszam kandydaturę posła Tomasza Wełnickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy poseł Tomasz Wełnicki podtrzymuje swoją kandydaturę, zgłoszoną przez posła Lecha Nikolskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Myślę, że są godniejsze ode mnie kandydatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy jest sprzeciw wobec kandydatury posła Romana Giedrojcia? Nie słyszę.Stwierdzam, że posłem sprawozdawcą został poseł Roman Giedrojć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselZbigniewWawak">Chciałbym powiedzieć o pewnej ważnej sprawie, która wydarzyła się na tym posiedzeniu. Mówił o tym poseł Paweł Łączkowski. Zgłaszam wniosek dotyczący tego, aby obie Komisje upoważniły swoich przewodniczących do pisemnego wystąpienia do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ze zwróceniem uwagi na niestosowność wypowiedzi przedstawiciela KRRiT na dzisiejszym naszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselJozefZych">Rozumiem wystąpienie posła Pawła Łączkowskiego, który mógł mieć pewne wątpliwości. Jednak jestem absolutnie przeciwny wystąpieniu przewodniczących w sprawie wypowiedzi senatora Jana Sęka. Myślę, że można było mieć wątpliwości, natomiast nikt nie potrafi udowodnić, że przedstawiciel KRRiT miał nieczyste intencje. Ja takich intencji nie widziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Apeluję do posła Zbigniewa Wawaka o wycofanie tego wniosku. Obawiam się, że zaczniemy toczyć dyskusję, która do niczego nie doprowadzi.Proszę senatora Jana Sęka o ustosunkowanie się do tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WiceprzewodniczacyKRRiTJanSek">Główną myśl wyraziłem jasno. Nie mam nic przeciwko kontroli, wręcz przeciwnie. Podstawowa intencja mojej wypowiedzi była taka, że po prostu wszyscy poznamy prawdę. Myślę, że takie intencje powinny przyświecać kontrolom. Prawda powinna przyświecać tym, którzy są kontrolowani i tym, którzy zgłaszają wniosek oraz wszystkim zainteresowanym.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WiceprzewodniczacyKRRiTJanSek">Chciałbym mocno zaprotestować przeciwko imputowaniu mi tego, czego nie powiedziałem, ani nie znajdowało żadnego odbicia w intencjach mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselZbigniewWawak">Absolutnie nie miałem intencji imputowania czegokolwiek. Zapis jest w stenogramie. Rozumiem, że była to pewna niezręczność językowa. Nie chciałem przypisywać złej intencji. Skoro odzywają się tak consensualne i miłosierne głosy, wycofuję swój wniosek i bardzo przepraszam za powstałe zamieszanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>