text_structure.xml 119 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie trzech spraw. Punkt I - opinia Komisji Obrony Narodowej o części 30 i 83 w zakresie poz. 8 i 43 budżetu. Punkt II - opinia Komisji do Spraw Służb Specjalnych, część 29 i 30 oraz punkt III - opinia Komisji Gospodarki, dotycząca części 53, 13, 06, 23, 24 i 83 w zakresie poz. 51, 60 i 77.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja zgadza się, abyśmy procedowali w przedstawionym trybie. Nie widzę, żeby ktoś z państwa wyrażał gotowość sprzeciwu. Wobec tego przechodzimy do pkt. 1.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Udzielam głosu posłowi będącemu przedstawicielem Komisji Obrony Narodowej, na-stępnie naszemu posłowi recenzentowi oraz przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli. Później będzie czas na zadawanie pytań i dyskusję, chyba, że wcześniej będą pytania pod adresem rządu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Udzielam głosu przedstawicielowi Komisji Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanuszZemke">Pozwolę sobie w kilku słowach przekazał opinię przyjętą jednogłośnie przez członków Komisji Obrony Narodowej. Otóż Komisja Obrony Narodowej, obradując 1 lipca 1998 r. pozytywnie oceniła wykonanie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w 1997 r.; to jest konkluzja po dyskusji trwającej kilka godzin i po uzyskaniu odpowiedzi na bardzo wiele pytań. Konkluzja ta zgodna jest także z opinią jaką przekazała nam Najwyższa Izba Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselJanuszZemke">Chciałem przedstawić kilka podstawowych faktów, dotyczących wykonania budżetu przez Ministerstwo Obrony Narodowej w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselJanuszZemke">Po uważnej analizie Komisja stwierdza, że rok 1997 był drugim z rzędu rokiem, gdzie nastąpił realny wzrost wydatków, nie był on duży, ale jednak wynosił 1,1% w stosunku do 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselJanuszZemke">Jeżeli chodzi o kierunki wydatków, to ponieważ nie był to wzrost istotny, Komisja potwierdza fakt, że mamy w dalszym ciągu do czynienia z niewłaściwą strukturą wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej. Niewłaściwość ta polega na tym, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej zdominowany jest przez wydatki osobowe i pochodne na unowocześnienie techniczne wojska. Znajduje to wyraz w zakupach i w poziomie technicznym wielu jednostek naszego wojska.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselJanuszZemke">Chciałem zasygnalizować Komisji istotny fakt polegający na tym, że w 1997 r., w ramach budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, preferowano w silniejszym stopniu jednostki pierwszej kolejności użycia, co musiało siłą rzeczy odbić się na finansowaniu innych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselJanuszZemke">Jeżeli chodzi o nasze uwagi krytyczne, to mogą one mieć istotne znaczenie dla prac parlamentu. Otóż zaobserwowaliśmy w 1997 r., podobnie jak w latach poprzednich, nie-doszacowanie dochodów Ministerstwa Obrony Narodowej. Niedoszacowanie wynosiło 92%. Należałoby się oczywiście cieszyć, że Ministerstwo Obrony Narodowej wykazało dochody, ale nie możemy obojętnie przyjmować faktu, że to niedoszacowanie było aż tak duże. Mamy tutaj do czynienia z podobnym zjawiskiem od wielu lat.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselJanuszZemke">Jeżeli chodzi o nasze najistotniejsze uwagi, to dotyczyły one dwóch obszarów. Pierwszy obszar to wykonanie planu dostaw uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Corocznie Ministerstwo Obrony Narodowej przyjmuje taki plan, ale Komisja uważa, że przesunięcia w trakcie roku dotyczące ilości i wartości sprzętu, są przesunięciami stanowczo zbyt dużymi. Corocznie zatwierdzając budżet Ministerstwa Obrony Narodowej zatwierdzamy także plan wydatków. W ramach tego planu wydatków okazuje się, że na koniec roku mamy do czynienia z istotnymi przesunięciami w ramach tego planu.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselJanuszZemke">Drugi obszar wywołuje duży niepokój Komisji. Chodzi o planowanie wydatków budżetowych na prace naukowo-badawcze i wdrożeniowe - Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselJanuszZemke">Od mniej więcej 3 lat Ministerstwo Obrony Narodowej nie wydaje środków prze-znaczonych na tę ważną dziedzinę. Jesteśmy poddawani naciskom, by maksymalnie zwiększać środki na prace naukowo-badawcze i wdrożeniowe - środki te są zwiększane w połowie roku budżetowego, później natomiast, na koniec roku budżetowego, okazuje się, że nie są one wydawane i są przesuwane na rachunek sum depozytowych. Ponieważ dotyczy to ok. 30%, jeśli chodzi o wydatki na prace naukowo-badawcze i wdrożeniowe, to jest to wysoce niewłaściwe. Oczywiście różnie to wygląda w poszczególnych rodzajach wojsk, chcę zasygnalizować, że mamy bardzo złą sytuację, jeśli chodzi o sprzęt i środki bojowe wojsk rakietowych i artylerii. Rok 1997 był chyba pierwszym rokiem w historii wojska polskiego, gdzie w tym rodzaju wojsk nie dokonano żadnych wdrożeń i nie można oczywiście tego spokojnie przyjąć do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoselJanuszZemke">Gdyby się przyjrzeć z punktu widzenia formalnego, to przesunięcia te nie łamią prawa. Natomiast zdaniem Komisji Obrony Narodowej stawiają pod znakiem zapytania rzetelność planowania Ministerstwa Obrony Narodowej, w tych dwóch obszarach. Uniemożliwiają przedsiębiorstwom przemysłu zbrojeniowego jasne planowanie produkcji i określanie perspektyw, ale też, co z punktu widzenia parlamentu jest rzeczą niezwykle istotną, stawiają pod znakiem zapytania realność funkcji kontrolnych sprawowanych przez parlament wobec planowania i wykonania budżetu w tych dwóch obszarach.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PoselJanuszZemke">Na kanwie dyskusji w Komisji Obrony Narodowej pozwoliliśmy sobie sformułować także 2 propozycje dla Komisji Finansów Publicznych. Pozwolę sobie te propozycje teraz przedstawić. Kwestia pierwsza: otóż różne przesunięcia w ramach budżetu, to nie jest tylko wina Ministerstwa Obrony Narodowej, ale wynika to m.in. z faktu, że wojsko polskie, chyba jedyne, bo wiem, że inne armie natowskie robią to inaczej, nie ma kilkuletniego planu, który by określał wydatki wojska. Nie da się w wojsku planować, w perspektywie 1 roku prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych. Nie da się także w ciągu 1 roku sensownie zaplanować np. zakupów. Komisja nasza ma propozycję do Komisji Finansów Publicznych, by rozważyć wspólnie 2 wnioski. Otóż po pierwsze: by nasz parlament pokusił się o przyjęcie - letniego programu dotyczącego zasad finansowania oraz zadań i organizacji sił zbrojnych. Byłoby to zgodne z obowiązującym w NATO cyklem planowania obronnego i zadaniami, które - choć nie jesteśmy formalnie w NATO - są już zdefiniowane dla naszych sił zbrojnych. Uważamy, że jeżeli nie przyjmiemy takiej ustawy, nie da się w sensowny i racjonalny sposób planować budżetu, wydatków i sensownie modernizować naszej armii. Chciałem poinformować, że Komisja Obrony Narodowej rozpoczęła już prace nad tą ustawą, ale oczywiście będziemy prosili Komisję Finansów Publicznych o pomoc i o współdziałanie.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PoselJanuszZemke">Może parlament obecnej kadencji, bo poprzednim to się nie udało, przyjąłby tak istotną ustawę dotyczącą sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PoselJanuszZemke">Druga propozycja wiąże się z tym, że obecnie w Sejmie trwają prace nad ustawą o finansach publicznych. W tej ustawie należałoby określić, że wszelkie przesunięcia w trakcie roku budżetowego, przesunięcia wydatków, wymagałyby akceptacji parlamentu. Badaliśmy to w parlamentach niemieckim, francuskim, amerykańskim i innych. Tam możliwość przesunięć jest określana kwotowo. W przypadku np. Bundestagu, każde przesunięcie w ciągu roku, choćby 50 mln marek, wewnątrz budżetu Bundeswehry wymaga zgody parlamentu. Niestety my takiego kolosalnego budżetu wojska nie mamy i stąd nasza propozycja, by w zakresie zakupów, badań i inwestycji przesunięcia, które przekraczają wartość 5 mln ECU /bo musimy to ostatecznie zdefiniować w naszych ustawach kategorię ECU/, wymagały zgody Komisji. Obrony Narodowej i Komisji Finansów Publicznych. Oczywiście otwarci jesteśmy na zapisy złotówkowe, byleby wojsko miało dostateczną ilość środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę o zabranie głosu naszego recenzenta posła Grabowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselDariuszGrabowski">Pozwolę sobie zacząć od uwagi ogólnej, dotyczącej struktury wydatków z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Myślę, że jest to o tyle istotne, że ukazuje jak specyficzny jest ten budżet. Na zakupy uzbrojenia, sprzętu i inwestycji Ministerstwo Obrony Narodowej wydaje ok. 11% swojego budżetu, jednocześnie ponad 20% budżetu wydatkuje na świadczenia społeczne, generalnie na emerytury. Z mojego punktu widzenia jest to kwestia, która wymaga rozważenia, czy ten fundusz winien pozostać w resorcie obrony narodowej? Razem z wydatkami osobowymi stanowi ten fundusz ponad 60% wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej. Same zaś inwestycje w ministerstwie stanowią 1%. Jeśli patrzymy na Ministerstwo Obrony Narodowej w perspektywie przezbrojenia i przystosowania do struktur natowskich, widać wyraźnie, że ta struktura jest nieprawidłowa i myślę, że rząd powinien spojrzeć na to uważnie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselDariuszGrabowski">Przechodząc do konkretów, a więc do wykonania budżetu, to po stronie dochodów, tak jak przedstawił to poseł Zemke jest przekroczenie planu o 92%. Przekroczenie to dotyczy w głównej mierze dochodów Agencji Mienia Wojskowego, zwrotów emerytalnych, a także odsetek od depozytów, które armia ma w bankach. Główną pozycją przekroczenia planu budżetowego są dochody Agencji Mienia Wojskowego - to jest wynajem obiektów i usługi świadczone przez wojsko. Z punktu widzenia planu jest to dowód na to, że źle zaplanowano dochody. Myślę jednak, że o wiele ważniejsze jest spojrzenie w przyszłość. W związku z faktem, że Agencja Mienia Wojskowego w tej chwili wystawia na przetarg duże ilości sprzętu i obiekty, sądzę, że wymaga to specjalnego podejścia i może nawet w Komisji Finansów Publicznych trzeba by sprawie przyjrzeć się dokładniej:jakie procedury zastosować, aby te planowane dochody były bliższe realiów.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselDariuszGrabowski">Następna sprawa, to są wydatki Ministerstwa Obrony Narodowej i można stwierdzić, że zostały one zrealizowane w 100%, jeśli chodzi o wielkości kwotowe, natomiast istnieją duże różnice, jeśli chodzi o strukturę tych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselDariuszGrabowski">Otóż, istniały duże rozbieżności w strukturze zakupów i wydatków na badania i rozwój. I co jest niepokojące, to fakt, że Ministerstwo Obrony Narodowej nie wykorzystuje swoich środków w tym zakresie, a jednocześnie kumuluje depozyty, ponieważ ma do tego prawo, i te skumulowane depozyty wynoszą już 80% budżetu ministerstwa. Są to kwoty ogromne. Z drugiej strony mamy do czynienia ze zjawiskiem rozproszenia środków na badania i tak naprawdę trudno ocenić, na ile te środki przynoszą rezultaty i na ile te badania i wdrożenia są realizowane. Generalnie można powiedzieć, że jest tutaj wiele niedociągnięć.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselDariuszGrabowski">Następna sprawa, która wiąże się z budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej, to jest kwestia powiązania wydatków z potrzebami i możliwościami przemysłu obronnego. Tutaj praktycznie nie istnieje żadna koordynacja, albo jest ona na tyle niewidoczna, że faktycznie trudno mówić, by przedsiębiorstwa zbrojeniowe mogły planować swoją produkcję na cały rok, gdyż zamówienia i skala tych zamówień są zmieniane bardzo poważnie w trakcie roku i myślę, że ta kwestia wymaga przeanalizowania. Generalnie można powiedzieć, że brakuje doktryny wojskowej, która jasno określałaby, po pierwsze - docelową wizję armii i poszczególne etapy dochodzenia do tego celu, a po drugie - udział rodzimego przemysłu w dozbrajaniu armii i rodzimego zaplecza naukowo-badawczego w dochodzeniu do struktury nowoczesnej armii.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselDariuszGrabowski">Natomiast to, co jest pocieszające i co jest korzystne, to fakt, że w ciągu ostatniego roku Ministerstwo Obrony Narodowej, jako jeden z niewielu resortów, nie ma żadnych zobowiązań wymagalnych, a jednocześnie o ponad 50% zmniejszyła się kwota zapłaconych kar i odsetek ciążących na resorcie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselDariuszGrabowski">Jeśli chodzi o podstawowe kwestie na przyszłość, to z punktu widzenia budżetu na 1999 rok, należy zwrócić przede wszystkim uwagę na działalność Agencji Mienia Wojskowego, a także na planowanie dochodów wojska, ale co najważniejsze, należy zastanowić się nad sposobem zwiększenia funduszy na armię i oddzielenia środków na świadczenia społeczne od budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Dziękuję, proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia realizację budżetu państwa za 1997 r. w części 30 - Ministerstwo Obrony Narodowej, mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, nie mających jednakże istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Skoncentruję się tylko na nieprawidłowościach, żeby się nie powtarzać, zresztą część tych nieprawidłowości została już wypowiedziana.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Odnośnie do dochodów, chciałbym wyjaśnić kwestię, że od kilku lat dochody Ministerstwa Obrony Narodowej są niedoszacowane. Wynika to ze sposobu planowania dochodów, niejako narzucania poszczególnym jednostkom, w jakiej wysokości mają one uzyskać dochody. Z jednej strony należy się cieszyć, że dochody wykonane zostały w 192%, z drugiej zaś strony nadwyżka 92% świadczy o tym, że właściwie ta pozycja w ogóle nie była planowana prawidłowo. Może podam przykłady: W Agencji Mienia Wojskowego przewidywano w planie, że część nieruchomości zostanie przekazana do agencji i to będą dochody agencji. Niestety tak się nie stało, ponieważ agencja z różnych powodów, części tych nieruchomości nie przyjęła i dochody zostały zaksięgowane po stronie dochodów Ministerstwa Obrony Narodowej. Z naszych ustaleń wynika, że w planowaniu nie przewidywano dochodów z nieruchomości i obiektów, które miały być przekazane do agencji. Ponieważ pozostały one w gestii Ministerstwa Obrony Narodowej, więc dochody wzrosły.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Druga kwestia, którą można usprawiedliwić pewne niedoszacowanie dochodów, to wyższe od planowanych dochody w Wojskowych Biurach Emerytalnych, z tytułu potrącenia części emerytur i rent, w związku z podjęciem pracy przez świadczeniobiorców.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Nie wszyscy świadczeniobiorcy informowali Wojskowe Biura Emerytalne, że podejmują pracę i w związku z tym  nie zawsze można było to prawidłowo zaplanować. Nie uw-zględniono również na etapie planowania, oprocentowania od środków zgromadzonych na pomocniczych rachunkach pozabudżetowych oraz na rachunkach sum depozytowych. Moim zdaniem jest to istotna rzecz. Niektóre departamenty nie wykazywały, że mają takie dochody i że mają środki na rachunkach sum depozytowych, i że powinny odprowadzić od tego procent do budżetu państwa jako dochód.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Jeżeli chodzi o wydatki, była już o tym mowa m.in. w związku z pracami badawczo-rozwojowymi i wdrożeniowymi za 1997 r. Jest to bardzo duża pozycja i ten depozyt przechodzi z roku na rok.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Były środki, które w 1996 r. nie były wykorzystane na wdrożenia, w 1997 r. też nie zostały wykorzystane i w 1998 r. znowu zostały przeniesione, oczywiście wszystko zgodnie z prawem. Istnieje rozporządzenie Rady Ministrów, które pozwala na wykorzystanie tych środków w 1998 r. Jednakże, jest to nieprawidłowość, która daje pogląd na jakość planowania tych środków, a zdaniem Najwyższej Izby Kontroli te środki zbyt łatwo są pozyskiwane przez Ministerstwo Obrony Narodowej, na prace, które nie zostały prawidłowo przygotowane. Np. spośród 34 tematów badawczo-rozwojowych, efektywnie zakończono 11, a z 22 wdrożeń, faktycznie zakończono 17. Właściwie nie widać koncentracji środków na istotne tematy prac badawczo-rozwojowych, środki są rozproszone i niewykorzystane, w sytuacji kiedy resort cierpi na braki.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Widać nierzetelność w planowaniu dostaw uzbrojenia i sprzętu wojskowego - to się powtarza, to jest ten element, który już sygnalizowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Wprawdzie przedstawiciele departamentów mówili z jakich to powodów następują te korekty w planie (poseł Zemke też zwrócił na to uwagę), jednak sam fakt, że w tym roku było 90 korekt wartości, 36 korekt ilości sprzętu i 21 korekt wartości ilości sprzętu, a w istocie ostatnia korekta była 20 stycznia 1998 r., to o jakim planowaniu możemy tutaj mówić? Właściwie dostosowywało się wykonanie do planowania.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Jeszcze jedna rzecz, która została tutaj zasygnalizowana, a jest to problem szerszy, nie tylko tego resortu, mianowicie: Ministerstwo Obrony Narodowej w ustawie budżetowej za 1997 r., zawyżyło planowaną liczbę etatów kalkulacyjnych pracowników cywilnych o 14.820 etatów, co skutkowało ujęciem w planie wyższej kwoty środków na wynagrodzenia. Wiem, że to jest problem z którym borykają się też inne resorty, ale należałoby te etaty kalkulacyjne urealnić. Najwyższy czas, aby nie tą metodą pozyskiwano dodatkowe środki na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Ostatnia rzecz, która nie została właściwie zasygnalizowana. Cieszę się, że Ministerstwo Obrony Narodowej nie ma zobowiązań wymagalnych, ale nas niepokoi wzrost ilości szkód, które powstały z tytułu ujawnienia, przez kontrolę wewnętrzną Ministerstwa Obrony Narodowej, braku 11 silników lotniczych, niebagatelnej wartości, bo ponad 15 mln zł. Te silniki zostały zaewidencjonowane dopiero w 1997 r. jako szkoda, w związku z tym Najwyższa Izba Kontroli nie mogła przejść obojętnie nad tym faktem i wystąpiliśmy do ministra obrony narodowej, żeby podjął stosowne działania w celu odzyskania tych 11 silników, albo ewentualnie powiadomił organy ścigania. Jak dowiadujemy się od przedstawicieli resortu działania zostały podjęte i miejmy nadzieję, że silniki te wrócą w takiej czy innej postaci do resortu. Znowu jest to sytuacja, kiedy szkoda ta powstawała od 1988 r. do 1996 r. a dopiero w 1997 r. zaewidencjonowano te silniki i ujawniono, że są to szkody.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#NajwyzszaIzbaKontroliMarekAdamiak">Zostały one przekazane do remontu w latach 1988 - 1990 do byłej NRD i do byłego ZSRR przez firmę Cenzin i Przedsiębiorstwo Usług Lotniczych i do tej pory nie odzyskano tych silników.Dopiero w tej chwili podejmowane działania doprowadzą do tego, że albo część silników zostanie przekazana stronie polskiej, albo chociaż ich wartość uda się odzyskać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy sprawa tych silników była znana Najwyższej Izbie Kontroli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamiak">Nie, nieznana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, uogólniłbym jedną kwestię, mianowicie przenoszenia środków nie wy-korzystanych w danym roku, do wykorzystania w roku następnym. Ponieważ sprawa ma charakter znacznie szerszy i nie dotyczy tylko Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ponieważ w posiedzeniu nie bierze udziału nikt z kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, proszę pana sekretarza Komisji o przy-gotowanie listu do premiera z informacją na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Podpiszę, jako przewodniczący Komisji ten list i dodam jeszcze ocenę, że świadczy to o tym, że resort nie jest zainteresowany opinią o swoich potrzebach w Komisji Finansów Publicznych. Mam nadzieję, że Ministerstwo Obrony Narodowej nie planuje w tej chwili żadnej akcji, ani zaczepnej, ani obronnej, która wymagałaby, żeby cywilni członkowie kierownictwa nad armią nie mogli się zjawić na naszym posiedzeniu. Chyba, że panowie oficerowie powiecie mi, że pracujecie nad jakimś tajnym planem inwazji albo przeciwinwazji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Kto z państwa chce zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselHenrykDykty">Chciałbym wrócić do sprawy dochodów, które pojawiają się praktycznie przy każdym sprawozdaniu nie tylko Ministerstwa Obrony Narodowej. Jest to problem szerszy i myślę, że należałoby w końcowym wniosku, w uchwale, ująć ten problem. Nie może być takiej sytuacji, że faktycznie dochody są niedoszacowane, a w przypadku Ministerstwa Obrony Narodowej były one zaniżone lub nawet nie ujmowane. Wiadomo, to jest trudny problem i nie zawsze można dokładnie określić sumy, bo przecież mogą być nieprzewidywalne zdarzenia, ale w tym przypadku nieujmowanie lub zaniżanie dochodów prowokuje pytanie, czy to było świadome, czy też nie? Jeżeli było to świadomie robione, pytam przedstawicieli ministerstwa, jakie podjęto środki dyscyplinujące, żeby takich sytuacji nie było?  Ponieważ, jak zauważamy, jest to problem nie tylko Ministerstwa Obrony Narodowej, ale też innych instytucji, stąd też prośba do pana przewodniczącego, żeby ująć to w formie końcowego, jasno sformułowanego stanowiska Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Opieram się na sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli, gdzie w tomie II na str. 119, są informacje dotyczące wynagrodzeń w resorcie obrony narodowej. Konstatuję i oczekuję na odpowiedź resortu: jak widzicie panowie sytuację, w której żołnierze zawodowi są nisko opłacani, a zmiany w ich płacach są wyraźnie poniżej inflacji? Ich status się pogarsza - w stosunku do inflacji ok. 15%, miesięczne uposażenie brutto, nominalnie wzrosło tylko o 7,5%. Równocześnie, jest taki szczególny wyjątek i też chętnie usłyszałbym komentarz, na czym ten wyjątek polega, mianowicie wśród pracowników cywilnych płace wzrosły nominalnie o 28%, dlaczego? Jeżeli w całym wojsku mieliśmy nominalnie 7,5% wzrost, czyli realnie był to wzrost o jakieś 12-13%?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselHelenaGoralska">Prosiłabym przedstawicieli Ministerstwa Obrony Naro-dowej o wyjaśnienie sprawy niewykorzystywania, tak jak powiedział poseł Zemke, mniej więcej 30% środków na zakupy uzbrojenia. To jest zdumiewające - z jednej strony poseł Zemke wnioskuje o to, żeby było 5-letnie planowanie, bo inaczej nie można, je-dnocześnie stwierdza pan, że proporcje są niewłaściwe, a z drugiej strony Ministerstwo Obrony Narodowej systematycznie nie wykorzystuje tych pieniędzy i według informacji Najwyższej Izby Kontroli, ta kwota przekazana na rachunek sum depozytowych była o 112% wyższa niż w 1996 r., czyli podwójnie. Prosiłabym o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselHelenaGoralska">Druga sprawa dotyczy etatów kalkulacyjnych. Otóż te 14 tys. etatów niewykorzystanych, w stosunku do zatrudnienia pracowników cywilnych, to jest prawie 18,5%. Jest wniosek Najwyższej Izby Kontroli, żeby Ministerstwo Obrony Narodowej usunęło nie-prawidłowości, urealniło planowane wielkości etatów kalkulacyjnych. Czy to się stało już w ustawie budżetowej na 1998 r., czy nadal jest tutaj taka duża zakładka?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselHelenaGoralska">Ostatnie pytanie dotyczy mojego ulubionego szpitala w Ełku. Buduje się ten szpital od dawna, buduje się drugi cywilny przy okazji, czy wojewoda suwalski również dofinansowywał budowę tego szpitala wojskowego?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselHelenaGoralska">Proszę na koniec, żebyśmy dostali takie krótkie wyliczenie, ile pieniędzy jest na 1 pacjenta, na 1 łóżko? Wszystkie resortowe służby zdrowia nie mają zadłużeń i zobowiązań w odróżnieniu od publicznej służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Proszę przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej o wyjaśnienia w dwóch kwestiach. Otóż w opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu podano, że wydatki na zakup uzbrojenia i sprzętu wojskowego wzrosły nominalnie o 48,4%, natomiast wg obliczeń Ministerstwa Obrony Narodowej realnie wydatki w tej grupie wzrosły zaledwie o 0,8% to znaczy, że ceny sprzętu wojskowego wzrosły o ok. 37%, w stosunku do 1996 r. Chodzi mi o wyjaśnienie tej istotnej różnicy, ponieważ wiemy, że średnio ceny wzrosły o 15% w skali roku, a ceny przemysłowe o mniejszy wskaźnik.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Drugie pytanie jest następujące: Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiadało na rok ubiegły koncentrację swoich wysiłków i zadań na remonty i konserwację uzbrojenia i sprzętu, czyli zwiększenie tej grupy wydatków, przy względnym zmniejszeniu wydatków na zakup uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Faktycznie to nie nastąpiło, utrzymano wcześniejsze proporcje. Dlaczego nie zostały zrealizowane zamierzenia? Mówię o tym, o czym minister obrony narodowej informował na posiedzeniu Komitet ds. Obrony Rady Ministrów i co zostało zaaprobowane przez Komitet.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Mamy informację o ograniczeniach wydatków na prace badawczo-rozwojowe i wdrożenia, zmniejszenia wydatków, a z drugiej strony, mamy informacje o opóźnieniach w realizacji planów prac badawczo-rozwojowych i wdrożeń. Skąd się to bierze? Zaznaczam, że ta informacja nie dotyczy opóźnień wynikających z niezrealizowania programu "Huzar".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pro-ponuję, aby odpowiedzi zechciał udzielić przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej, pan Krzywoszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Na wstępie chciałem przeprosić za brak członków ścisłego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Chcę się odnieść do kwestii poruszonych tak w stanowisku Komisji Obrony Narodowej, jak i w referacie pana posła Grabowskiego i w wystąpieniu przedstawicieli NIK oraz odpowiedzieć na pytania, które w trakcie tego posiedzenia zostały postawione.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Problem pierwszy, to kwestia złej struktury budżetu. To jest oczywiście fakt i trudno nad nim dyskutować. My też uważamy, że struktura budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej jest zła. Ale fakt ten ma swoje przyczyny. Otóż, w ostatnich latach budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, myślę tu o 1990 roku, zmniejszył się o ok. 40%. Oczywiście armia się także zmniejszyła z 400 tys. do 230, 240 tys. osób i to jest podstawowa przyczyna pogarszania się struktury budżetu ministerstwa. Rzeczywiście, 11% na zakupy, wdrożenia i prace badawczo-rozwojowe i inwestycje budowlane, to jest wielkość zdecydowanie odbiegająca od standardu zachodnich armii, do których będziemy równać. Tam udziały, przy większym potencjale budżetowym, udziały wydatków majątkowych są rzędu 20, 25, a nawet 30%, w zależności od tego, jakim potencjałem dysponuje dany plan. Np. plan nuklearny ma udział jeszcze wyższy, Amerykanie także mają wyższy udział wydatków majątkowych w swoim budżecie. Chcę poinformować Komisję, że czynimy zabiegi, aby tę strukturę budżetu stopniowo polepszyć. Przyjęty w ubiegłym roku rządowy program modernizacji sił zbrojnych, zakładał stopniową poprawę tej struktury, aby już w 2000, 2003 roku osiągnąć wskaźnik ok. 25% wydatków, o których mowa w ogólnym budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Ten wskaźnik miał się zwiększać do 2012 r. z dwóch powodów: po pierwsze dzięki zmianom w strukturze sił zbrojnych, polegającym na zmniejszaniu stanów osobowych, zmniejszaniu organów dowodzenia, zmniejszaniu infrastruktury wojskowej, zmniejszaniu wszelkich podmiotów, które nie stanowią o sile bojowej armii.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Drugi powód, to systematyczne zwiększanie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, ale tu wybraliśmy ścieżkę stopniowego zwiększania wydatków rzeczowych resortu. Te dwa czynniki złożyłyby się na poprawę struktury budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">W przygotowanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej nowym programie integracji i modernizacji sił zbrojnych uwzględniono nowe uwarunkowania wynikające z naszego wstąpienia do NATO. Uwzględnio-no tu również nową strukturę budżetu, przy założeniu oczywiście, oddziaływania tych dwóch czynników, o których mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Co się tyczy dochodów budżetowych, są fakty, nad którymi trudno dyskutować. Plan dochodów Ministerstwa Obrony Narodowej został przekroczony o 92%. Informowaliśmy Komisję Obrony Narodowej o tym, że to jest nieprzygotowanie naszych organów i brak metodologii w zakresie planowania dochodów budżetowych. Otóż, biorąc pod uwagę, że nasze dochody budżetowe stanowią 0,02% dochodów budżetowych państwa, nie przywiązywano zbyt wielkiej wagi do planowania tych wydatków. To jest oczywiście błąd i mamy świadomość tego, że w tym zakresie należy poprawiać sytuację.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Ministerstwo Obrony Narodowej zdyscyplinowało wszystkich dysponentów środków budżetowych, ażeby w planach budżetowych na 1999 r. diametralnie poprawić sytuację. Myślę, że da to efekty.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">O czynnikach obiektywnych mówili tu przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. Trudno nam było zaplanować dochody budżetowe w sytuacji, kiedy Agencja Mienia Wojskowego została utworzona w 1996 r. i mogliśmy zakładać, że zacznie ona funkcjonować już w 1997 r. a wszelkie dochody z dzierżaw i najmu nieruchomości przejmie ta agencja i minister obrony. Tak się niestety nie stało i te dochody Ministerstwo Obrony Narodowej musiało zakwalifikować jako dochody budżetu państwa. Poprzez agencję moglibyśmy uzyskać pieniądze na cele, o których mówi ustawa o Agencji Mienia Wojskowego, mianowicie pewna część dochodów, która określona jest w planie finansowym tej agencji, może być przeznaczona na zakupy uzbrojenia oraz inwestycje sił zbrojnych. To jest pierwszy czynnik. Drugi czynnik dotyczy podejmowania przez emerytów wojskowych zatrudnienia, a to się wiąże z korektą świadczeń emerytalnych o ile przekroczony zostanie określony pułap. Nie wszyscy emeryci zgłaszali podjęcie pracy. Nawet statystycznie trudno to było zaplanować.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Następny czynnik, to depozyty. Jako dyrektor departamentu budżetowego, szczerze powiem, że nie zakładaliśmy istnienia depozytów. Ale depozyty powstały i kwoty z depozytów zasiliły budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Chciałbym zdementować informacje, które usłyszałem z ust posła Grabowskiego, a mianowicie, że depozyty stanowią 80% budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. To nie jest prawda, jest to kwota 141,5 mln zł, która przeszła z roku 1997 na 1998 r. i to jest w sumie 1,4%. Do tej kwoty trzeba dodać kwotę depozytu z 1996 r. na zakup licencji "Huzara". Ta wielkość przeszła na 1998 r. i niestety rozwiązania na razie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Ubolewamy z tego tytułu, bo mamy świadomość, że zaleganie środków na rachunku depozytowym powoduje deprecjację wartości tego depozytu. Bowiem depozyt ten z każdym rokiem traci na wartości o wskaźnik inflacji. Pierwszy depozyt powstał w 1996 r., w poprzednich latach nie było depozytów, ale były inne zjawiska. Np. zgodnie z zasadami prawa budżetowego, środki niewykorzystane do końca roku nie mogły być wy-korzystywane w roku następnym, chyba, że przejdą na rachunek depozytowy. W latach poprzednich 1992 - 1995, w grudniu w sytuacji kiedy przypływ środków pod koniec roku budżetowego był większy, wydawaliśmy w grudniu pieniądze na zakupy. Często były to pieniądze na zaliczki, na sfinansowanie jakiegoś etapu prac, a nie sfinansowanie produktu finalnego. A więc, myślę, że mniejszym złem będzie, jeśli stworzymy depozyt, byle w krótkim czasie. Depozyt ten likwidujemy w następnym roku, bo mamy pewność, że umowa jest wykonana, czy też towar jest wykonany i chodzi tylko o przyjęcie wyrobu i opłacenie go.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Jeżeli chodzi o problem Agencji Mienia Wojskowego, to problem ten dostatecznie wyjaśnił przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. Istnieje w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej grupa wydatków objętych działem 95 - Ubezpieczenia społeczne. Jest to wielkość oczywiście mieszcząca się w części 30 budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej i te świadczenia emerytalne stanowią prawie 20% budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Do części 30 budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej emerytury zostały włączone w 1992 r., poprzednio znajdowały się w funduszach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dokonujemy porównań z budżetami innych państw,chodzi mi o budżety obronne. Chcemy mieć jednakową miarę, ażeby móc jednakowo mierzyć wysiłek obronny każdego z państw. Systemy zachodnie przewidują, że grupą wydatków obronnych obejmuje się również środki przeznaczane albo na składki (jeśli jest to system ubezpieczeniowy), albo na opłacenie emerytur (jeżeli jest to system zabezpieczeniowy). W naszej sytuacji, kiedy mamy system zabezpieczeniowy, i tak msielibyśmy wykazać środki, które w naszym budżecie przeznaczamy na emerytury (składki lub wypłaty świadczeń).</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkMarcinKrzywoszynski">Pan poseł Grabowski wskazał na fakt braku doktryny wojskowej. Jako osoba, która zajmuje się budżetem, nie chcę się wypowiadać do końca w tej sprawie. Mówiąc o samej doktrynie wojskowej, myślę, że powiedziane to było w kontekście braku wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. Referowaliśmy w ubiegłym roku. także na posiedzeniu tej Komisji, że taki program został w Ministerstwie Obrony Narodowej przygotowany i taki program Rada Ministrów rzeczywiście przyjęła. Nowe okoliczności wiążą się z naszym wejściem do NATO i dookreśleniem celów, jakie polska armia powinna osiągnąć w poszczególnych latach, ażeby była w pełni kompatybilna z systemami natowskimi. W Ministerstwie Obrony Narodowej w związku z tym przygotowano plan integracji i modernizacji sił zbrojnych i założenia tego programu zostały przyjęte przez Radę Ministrów 9 września 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy Ministerstwo Obrony Narodowej do 9 września ubiegłego roku nie wiedziało o tym, że wstępujemy do NATO?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Mówimy o poprzednim rządzie. Kierownictwo ministerstwa wiedziało o potrzebie naszej integracji z NATO i wszelkie kwestie związane z integracją i kryjące się pod takim hasłem, jak "interoperacyjność" zostały w tym programie wyznaczone i określone.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Natomiast po przyjęciu tego programu zaczęły się rozmowy. Złożyliśmy na jesieni ubiegłego roku, już po przyjęciu tego programu, kwestionariusz planowania obronnego, czyli bilans otwarcia polskich sił zbrojnych wstępujących do NATO. Na podstawie tego bilansu otwarcia i naszych zamierzeń i wizji określonych w owych założeniach, Kwatera Główna NATO wzynacyz;a nam do osiągnięcia 65 celów sił zbrojnych. co niezupełnie pokrywa się z pojęciem operacyjności (bo jest to pojęcie szersze) i wobec tego, niezbędne stało się zweryfikowanie owych założeń i uwzględnienie tych elementów związanych z celami sił zbrojnych, w przyszłej naszej współpracy z NATO.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Jeśli chodzi o nierzetelność planów dostaw i planów badawczych, to mogę powiedzieć, że w ubiegłym roku borykaliśmy się z taką oto kwestią: bardzo długo uzgadnialiśmy plany dostaw uzbrojenia i sprzętu. zwłaszcza z Komisją Obrony Narodowej. Oczywiście nie do końca to nas usprawiedliwia, nie wszystko dobrze przedkładaliśmy, ale praktycznie rzecz biorąc, zgodnie z decyzją Komisji Obrony Narodowej, plan mogliśmy zatwierdzić dopiero w połowie 1997 r. Biorąc pod uwagę ustawę o zamówieniach publicznych, całą procedurę zamówień publicznych i wynikające z tej procedury aspekty czasowe, trzeba było przesunąć środki na zrealizowanie niektórych dostaw na 1998 r. Jest to jedyne usprawiedliwienie i mam świadomość, że jest ono niezbyt mocne. Minister obrony narodowej podjął jednoznaczne decyzje, ażeby w tym obszarze skończyć z tymi ciągłymi problemami związanymi ze zmianami w planie. Te zmiany naprawdę muszą mieć swoje uzasadnienie i muszą być naprawdę wyjątkowe. Niewątpliwie wiąże się to z planami długookresowymi, o czym mówił poseł Zemke. Gdyby plan roczny w zakresie zakupów i badań, wynikał z planu długookresowego, sprawa zupełnie inaczej by wyglądała.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">W gruncie rzeczy plan roczny stanowiłby tylko wycinek tego planu dłuższego i gdyby pokrywały się finanse z planu wieloletniego z finansami przewidzianymi w budżecie  można by było przyjąć te wielkości. Jest tu trochę nieprawidłowości po naszej stronie, ale jednocześnie jest pełna wola, aby je usunąć.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Co się tyczy środków na remonty. Pytał o to pan poseł Pietrewicz. Otóż w naszych planach zakładaliśmy, że środki na remonty utrzymamy w 1997 r. na realnym poziomie roku 1996. Nie zakładaliśmy przyrostu, bowiem przyrost realny budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej był rzędu 1%, na etapie planu nawet poniżej. W sumie, realizacja planu remontów wyniosła 92%, a główna przyczyna to powódź, ale także i Bośnia. Otóż w 1997 r. z naszego budżetu, poza środkami, które uzyskaliśmy z rezerw celowych w wysokości 40 mln zł, zaangażowaliśmy także własne środki, w wysokości 24 mln zł, na realizację wszelkich przedsięwzięć związanych z usuwaniem skutków powodzi, a praktycznie rzecz biorąc związanych z udziałem wojska w likwidacji tych skutków. I tu musiały nastąpić przesunięcia w strukturze budżetu. Drugim powodem była Bośnia. Informowaliśmy Komisję Finansów Publicznych i Komisję Obrony Narodowej, że w budżecie na 1997 r. nie mamy pieniędzy na kontynuowanie działań naszego batalionu w Bośni.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Nasze zabiegi o uzyskanie rezerw ogólnych Rady Ministrów, biorąc pod uwagę poziom tej rezerwy i losową sytuację Polski w 1997 r. związaną z powodzią, zakończyły się tym, że uzyskaliśmy na wsparcie wydatków na Bośnię kwotę 2,7 mln zł, przy preliminarzu bośniackim wynoszącym 36 mln zł. Przypominam, że batalionu z Bośni nie można było wycofać. Musieliśmy koniecznie znaleźć na to pieniądze. Nasza kalkulacja wydatków na funkcjonowanie batalionu bośniackiego, owe 36 mln zł, dotyczyła wyłącznie wydatków, które trzeba było ponieść tam na miejscu. To jest pierwszy polski batalion, który działa w strukturach natowskich i jest w pełni finansowany przez państwo polskie. W kosztach utrzymania batalionu w Bośni, nie liczymy uposażenia krajowego, które biorą żołnierze, tu w kraju, nie liczymy utrzymania koszar. Natomiast liczymy wszelkie kwoty dodatkowe, osobowe, to jest wypłaty dodatków zagranicznych itd.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Jeśli chodzi o pytanie poseł Góralskiej o szpital w Ełku, to nie zakładaliśmy ukończenia tej inwestycji w 1998 r. Kończymy budowę tego szpitala i zgodnie z harmonogramem budowy tej inwestycji centralnej, jej zakończenie przewidziane jest na 1999 r. Zakończenie tej inwestycji wymaga nakładów rządu ponad 20 mln zł. Jest tu poseł Ciesielski i myślę, że będzie miał najświeższe informacje na temat inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Budujemy ten szpital wspólnie z wojewodą suwalskim, ale o wiele większe fundusze przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Wojewoda suwalski brał udział w finansowaniu szpitala w 1997 r., natomiast w 1998 r. już nie przekazano pieniędzy. W 1997 r. wojewoda suwalski wypłacił 660 tys. zł na budowę szpitala w Ełku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselHelenaGoralska">Ale to jest obojętne, jakie sumy przekazał wojewoda, bo i tak finansowanie przez wojewodę tego szpitala jest sprzeczne z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Było tu jeszcze pytanie o wynagrodzenie pracowników w jednostkach budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Przeciętne wynagrodzenie pracowników brutto, z wypłatami z zakładowego funduszu nagród w jednostkach budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej wyniosło miesięcznie w 1997 r., 923,5 zł. W porównaniu z 1996 r. wzrosło ono o 20,8%, a w stosunku do planów wzrosło o 15,9%. Wskaźnik przeciętnego wynagrodzenia pracowników w jednostkach budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej, liczony w stosunku do prognozowanego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej w 1997 r. osiągnął 103%.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Realne środki na wynagrodzenia pracowników wojska w porównaniu z 1996 r. wzrosły o 4,6%. Z czego to się bierze, otóż jest to również problem etatów kalkulacyjnych, a więc problem, który podniosła NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselHelenaGoralska">Jednak chciałabym, żeby pan wyjaśnił, dlaczego nie-wykorzystane jest 14,8 tys. etatów kalkulacyjnych? I po drugie, mam taką uwagę - tak naprawdę, to wyjaśnienia dotyczące środków przekazywanych na rachunek sum depozytowych były mniej więcej takie, że kiedyś było gorzej. I jeśli chodzi o ten szpital w Ełku, to odsyłanie mnie do posła Ciesielskiego, który mi to wyjaśni, uważam za niegrzeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Trzecia kwestia przeze mnie podniesiona dotyczy wydatków na badania i wdrożenia, chciałbym jednak prosić o wyjaśnienie jej, zwłaszcza, że ten rodzaj wydatków ma szczególne znaczenie właśnie w okresie pokojowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Jak to się stało, że na badania i wdrożenia było przeznaczone 140 mln zł, w trakcie roku podniesiono to do 178 mln zł, a wykonano 125 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejplkJerzyJedrych">Chcę odpowiedzieć na pytanie dotyczące przyczyn opóź-nień realizacji prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych. Poza czynnikami, które zostały już tu wymienione, są jeszcze inne, m.in. np. czynnik niepewności w pracy badawczo-rozwojowej. Nie da się wszystkie do końca przewidzieć, pewne tematy badawcze wydaje się, że przebiegają prawidłowo, ale w czasie prób następuje jakaś usterka lub wada i trzeba zacząć od początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Wiadomo przecież, że we wszystkich badaniach naukowych występuje tzw. czynnik niepewności. Gdybyśmy byli pewni, to nie byłoby badań, bo nie byłyby one potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PlkJerzyJedrych">Chciałem tylko powiedzieć, że mimo tego czynnika niepewności, realizacja prac badawczo-rozwojowych stoi na wysokim poziomie, w tym sensie, że nie mamy prac, które zostałyby zakończone negatywnie. Owszem zdarzają się opóźnienia, ale prędzej czy później prace doprowadza się do końca.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PlkJerzyJedrych">Natomiast, jak to się stało, że na początku roku środki na prace naukowe i wdrożeniowe były określone na kwotę 140 mln zł, a pod koniec roku kwota się zwiększyła. Otóż nastąpiło przekazanie środków z działki zakupowej. Chodzi tu konkretnie o modernizację czołgu T-72 do wersji PT-91 i w ramach kosztów, które przewidywane były w dostawie na te czołgi, przejęliśmy środki na kilka sztuk, zrobiliśmy wdrożenie i tym samym nasze koszty wzrosły o tę sumę. Globalnie budżet Departamentu Rozwoju Wdrożeń był wyższy pod koniec roku niż na początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ministerstwo Obrony Narodowej zda Komisji Finansów Publicznych szczegółowe sprawozdanie z wykorzystania środków na prace badawcze i wdrożeniowe. Chcemy wiedzieć, w jakich ważniejszych sprawach prowadzone są badania. Pani poseł, jaką przyjmiemy sumę jako granicę - powiedzmy powyżej 2 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselHelenaGoralska">Powyżej 1 mln zł panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Interesują nas wszystkie ważniejsze tematy prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych, żeby wszystkie wymienione zostały imiennie, co się z nimi dzieje, które są zawieszone i kiedy mają być skończone.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Jeszcze raz wracam do pytania o te 15 tys. etatów kalkulacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejMarcinKrzywoszynski">Ministerstwo Obrony Narodowej przy planowaniu wydatków na wynagrodzenia pracowników stosuje przepisy ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia. Podstawą są przyjęte etaty kalkulacyjne, jako wielkość planistyczna. Ministerstwo Obrony Narodowej w przeszłości, w 1993 r., dokonało dosyć istotnej redukcji zatrudnienia, przyjęto ją na następujących warunkach:  racjonalizujemy zatrudnienie, zmniejszamy zatrudnienie, zwalniamy ludzi, ale części funduszu płac nie redukujemy do końca. W tym momencie powstała luka między przyjętymi etatami kalkulacyjnymi a faktycznym zatrudnieniem. Środki z tej luki były przeznaczone na poprawę poziomu wynagrodzenia pracowników. Jest to metoda racjonalizacji zatrudnienia. Działamy zgodnie z obowiązującym prawem. Wiemy, że w tej chwili rozbieżność między etatami kalkulacyjnymi a faktycznym zatrudnieniem jest zbyt wysoka. W projektach budżetu na 1999 r. przyjęliśmy stopniowe ograniczanie liczby etatów kalkulacyj-nych, ale musi to być proces stopniowego ograniczania dlatego, że jest to podstawowa wielkość do kształtowania funduszu wynagrodzeń. W przypadku zmniejszenia funduszu wynagrodzeń, a nie zm-niejszenia zatrudnienia, automatycznie mniejsze środki trzeba będzie rozdzielać między tę samą liczbę pracowników. Skala ewentualnej podwyżki byłaby mniejsza, niż wynikałoby to z planów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Prosiłbym, żeby minister finansów wypowiedział się, jak zamierza uregulować tę sprawę. Nie będziemy tolerować tego, że każdy minister, każdy dysponent części budżetowej ma fikcyjną liczbę etatów kalkulacyjnych i w ten sposób ma dodatkowe pieniądze. Albo robimy porządki, albo nie. Jeżeli wojsko ma o 15 tys. etatów kalkulacyjnych za dużo, to trzeba to zmniejszyć, nie rozkładać na etapy, na wiele lat. 15 tys. etatów - to się będzie przez jakieś 30 lat ograniczać. Chciałbym dożyć tej sytuacji, kiedy to się ureguluje.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Jeżeli fundusz płac liczony na etaty kalkulacyjne wynosi np. 10 mln zł, to można ten sam fundusz, przy pomocy nieco innego wskaźnika policzyć na mniejszą liczbę etatów kalkulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Chciałbym zrozumieć, bo nie do końca jestem doinformowany, jak to jest z tym wzrostem uposażeń żołnierzy zawodowych? Czy rzeczywiście ten wzrost jest o połowę niższy niż wzrost inflacji w 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Tutaj praktycznie są przetasowania, czy przek-ształcenia w strukturze osobowej armii, w sposobach klasyfikowania poszczególnych grup żołnierzy zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Praktycznie mamy tych grup kilka i mamy żołnierzy służb nadterminowych, i oni zostali dołączeni do grupy żołnierzy zawodowych. Ponieważ żołnierze służb nadterminowych, mają na początku raczej żołd niż wynagrodzenie, to oczywiście zaważyło na średniej. Jest to wielkość czysto statystyczna, wszystko zostało wypełnione jak należy. Powiem więcej, w 1996 r. była blokada realnego wzrostuwynagrodzeń, realnego, to znaczy odpowiadającego wzrostowi cen. Ta podwyżka, która miała miejsce w 1997 r. praktycznie rzecz biorąc niweluje efekty tamtego zatrzymania, to znaczy powoduje wzrost realny za 2 lata - 1996 i 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proponuję następujące podsumowanie: chciałbym, aby doszło do wspólnego spotkania Komisji Obrony Narodowej i Komisji Finansów Pu-blicznych, a następnie wspólnego posiedzenia komisji, żebyśmy powołali 2 podkomisje. Jedną dla opracowania ustawy, a drugą podkomisję gospodarki budżetowej do przeprowadzenia kontroli (taka podkomisja była w poprzednim Sejmie, ale skończyła się kadencja) w Ministerstwie Obrony Narodowej. To byłyby wspólne podkomisje, niezależnie od siebie działające.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Planowanie 5-letnie jest konieczne, ta ustawa jest absolutnie nieodzowna. Pozwoli ona nie naruszając porządku podziału władzy, między władzę ustawodawczą a wykonawczą, na kontrolę i ingerencję Sejmu w proces planowania wydatków i wydawania pieniędzy przez resort.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Będziemy mogli, na podstawie tej ustawy, uchwalać te plany i nadzorować ich wykonanie. Nie będzie tak, że przy minimalnym budżecie, przy skromnych pieniądzach na zakupy, są jeszcze 93 korekty w ciągu roku. Jest taka sytuacja, że plan się podwyższa, później go się nie wykonuje. To wszystko, co było mówione o pracach badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych do niczego mnie nie przekonuje. Czy te czołgi T-72 były włączane, czy nie były włączane w budżet tego czy innego resortu, to nie ma najmniejszego znaczenia. Planowany budżet 140 mln zł wzrósł do 178 mln zł, a na koniec wykonanie wyniosło 125 mln zł i nikt naprawdę nie potrafi tego wytłumaczyć, dlaczego tak się działo.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Następna rzecz: etaty kalkulacyjne i skandaliczna rzecz przy uchwalaniu budżetu. Dobrze pamiętam, jak się panowie oficerowie prawie obrażali na mnie - ten który dla wojska dużo zrobił, nagle na wojsko napada. Oczywiście, ponieważ jest to absolutny skandal, jeżeli w lipcu zatwierdzane są plany zakupów. To oznacza, że w lipcu najwcześniej przystępuje się do rozpisywania przetargów, to znaczy, że umowy na dostawy z krajowych zakładów zawierane są w październiku. Tak było w 1997 r. i tak będzie w 1998 r. Nie wyobrażam sobie takiego planowania działań zbrojnych!  Bo nim skończymy robić plan, to nasi przeciwnicy dawno opiliby pokój, po naszym podboju. Czy wy panowie nie wiecie o tym w Ministerstwie Obrony Narodowej? Kto ten projekt budżetu przygotowuje? Wy przygotowujecie!</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">Współpracujecie w ramach rządu, potem z Sejmem, mniej więcej orientujecie się, jakie te wyniki będą. Jest pewna gradacja zakupów, mniej ważne i bardziej ważne i przynajmniej na te ważniejsze, o których wiadomo, że nie będą redukowane, kiedy następować będzie redukcja budżetu, możnaby pozawierać wcześniej umowy. A jest kompletny bałagan z tym wszystkim. Oczekiwanie, że jak się zapnie ostatni guzik, to się przejdzie do następnej fazy, mnie tego w wojsku, jeśli chodzi o taktykę nie uczono, przynajmniej w zakresie taktyki walki piechurów.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">Sejm zostanie o tych wszystkich sprawach powiadomiony. Na temat Agencji Mienia Wojskowego, to sobie jeszcze panowie porozmawiamy, przy budżecie.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proponuję wpisać do naszej uchwały wszystkie te uwagi. Czy możemy przyjąć uchwałę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselHelenaGoralska">Sprzeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Dobrze, będziemy głosowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaObronyNarodowejZygmuntSzlaga">Powstało nieporozumienie z powodu kolejnej korekty w lipcu. Plan budżetowy minister zatwierdził 10 stycznia 1997 r., po zatwierdzeniu planu dopiero został przyjęty budżet. W wyniku tych różnic czyli planu i budżetu została dokonana pierwsza korekta. Na podstawie planu z 10 stycznia podjęliśmy umowy z zakładami. Ja osobiście w lutym już zawierałem umowy, uważam, że nie zrozumieliśmy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Są takie zakłady, które dostały umowy dopiero w październiku.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proponuję odłożyć głosowanie nad tym punktem obrad do dnia 14 lipca, kiedy Komisja zbierze się na następnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przystępujemy do 2. punktu porządku dziennego. Mam przed sobą dwie opinie Komisji do Spraw Służb Specjalnych, w sprawie Urzędu Ochrony Państwa. omisja nie wnosi uwag do sprawozdania i proponuje przyjęcie. W sprawie Wojskowych Służb Informacyjnych Komisja proponuje jego przyjęcie sprawozdania i nie wnosi do niego uwagi. Komisja nie wnosi również uwag do sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">Kontrola budżetowa pro-wadzona jest corocznie, ale wyłącznie z punktu widzenia prawa budżetowego i ustawy o zamówieniach publicznych oraz ustaw, które się z tym wiążą, natomiast w sposób oczywisty nie kontrolujemy powiązania budżetu z realizacją ustawowych zadań, tutaj cały ciężar kontroli spoczywa na sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">Odnośnie do wykonania budżetu państwa, w części 33 - Urząd Ochrony Państwa, NIK pozytywnie oceniła wykonanie budżetu przez Urząd Ochrony Państwa, bowiem uchybienia stwierdzone w wyniku kontroli nie miały istotnego wpływu na realizację budżetu w tej części.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">Uchybienia, o których mówię, miały charakter formalny. W toku kontroli stwierdziliśmy, że dotyczyły one niewypełnienia dyspozycji art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia o Urzędzie Ochrony Państwa, która to dyspozycja, najogólniej rzecz ujmując, dotyczy określenia zasad tworzenia i gospodarowania funduszem operacyjnym. Uchybienia te dotyczyły również niewłaściwego, z punktu widzenia prawa budżetowego klasyfikowania wydatków budżetowych. Pozwolę sobie na uwagę. Oczywiście wymogi, które związane są ze specyfiką pracy urzędu, mogą narzucać konieczność takich, albo innych zmian w klasyfikacji budżetowej, tyle tylko, że ustawa Prawo budżetowe, w art. 70 przewiduje możliwość opracowania specyficznej klasyfikacji budżetowej. Z tego nie skorzystano, natomiast klasyfikowano w sposób niezgodny z tym, jak reguluje to rozporządzenie ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">I to uchybienie wykazaliśmy w swoim sprawozdaniu, jak również uchybienia dotyczące niesporządzania planu finansowego zgodnego z wymogami prawa budżetowego w jednej z delegatur kontrolowanych przez nas. Ponadto zwróciliśmy uwagę na potrzebę ograniczenia szkód w mieniu wykorzystywanym przez Urząd Ochrony Państwa do granic niezbędnego ryzyka i zwróciliśmy też uwagę na zasadność objęcia przez Inspektorat Nadzoru, Kontroli i Bezpieczeństwa Wewnętrznego spraw związanych z gospodarką finansową urzędu.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">To są uwagi, które Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła szefowi Urzędu Ochrony Państwa. Do tych uwag nie zgłoszono zastrzeżeń i przyjęto je. Najwyższa Izba Kontroli sformułowała pozytywną ocenę wykonania budżetu przez Urząd Ochrony Państwa.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">Odnośnie do Wojskowych Służb Informacyjnych, NIK też pozytywnie ocenia wykonanie budżetu, mimo stwierdzenia kilku nieprawidłowości, szczególnie w zakresie niewłaściwie planowanych dochodów. Mieliśmy również uwagi co do tego, że pewne kwoty nie zostały uwzględnione w planie wydatków funduszu operacyjnego na 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">Uwagi dotyczyły też wydatkowania tych, środków nie zawsze zgodnie z zamierzonym celem, przede wszystkim przez jednostki WSI. Wyjaśnienia złożył szef WSI. Chodziło o to, że te jednostki uczestniczą również w działaniach operacyjnych. Korzystali z pewnych pojazdów, z urządzeń, z funduszu, a według NIK nie powinni tego robić.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">Jest jeszcze jedna kwestia i mamy nadzieję, że w 1998 r. będzie ona bardziej realistycznie rozwią. Do tej pory szef WSI był dysponentem trzeciego stopnia w zakresie dochodów i wydatków inspektoratów oraz funduszu operacyjnego tych służb. Wydatki WSI zaliczane były przez różnych dysponentów środków budżetowych: resort obrony narodowej, m.in. dowództwa Garnizonu Warszawa, okręgów wojskowych różnych rodzajów sił zbrojnych oraz przez jednostki wojskowe, na których zaopatrzeniu ę pracownicy Wojskowych Służb Informacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">W związku z tym mogliśmy dokładnie skontrolować w zakresie budżetu inspektorat WSI, jednak nie mieliśmy skutecznego rozeznania, jeśli chodzi o te środki, które były przekazywane do WSI przez dowództwa garnizonu czy okręgów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliMarekAdamski">W 1998 r., m.in. zgodnie z postulatem NIK, szef WSI będzie dysponentem drugiego stopnia i wydaje się, że będzie możliwość szerszego spojrzenia na przekazane środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Służby informacyjne, czyli wywiad i kontrwywiad, muszą prowadzić działania utajnione. W tym również utajnione muszą być finanse. Bez takich działań służby są niewiele warte i państwo jest pozbawione jednego z najważniejszych instrumentów budowy swojego bezpieczeństwa. Z drugiej strony istnieje zawsze niebezpieczeństwo dążenia do wyalienowania się tych służb. Aby temu zapobiec, mamy w tym celu specjalną komisję sejmową nadzorującą służby. W pewnym momencie padło stwierdzenie ze strony Najwyższej Izby Kontroli, iż jest zupełnie zrozumiałe, że pewne wydatki muszą być zakamuflowane. Nie chcę na ten temat prowadzić dyskusji, ani siłą rzeczy nie możemy wejść głębiej w ten problem, natomiast chciałbym, żeby Komisja była poinformowana, (niekonieczne przy okazji tego absolutorium, ale przed przystąpienie do prac nad budżetem), na wspólnym spotkaniu:szefów służb, ministra finansów i odpowiednich ludzi z NIK. Zastanowimy się i zapoczątkujemy taki system, który z jednej strony będzie dawał absolutne bezpieczeństwo, żeby nikt czytając w jakiejś księdze rachunkowej, że kupiono 2 worki jabłek, nie mógł się zorientować, że właśnie zwerbowano 2 nowych agentów. Gdy chodzi o jabłka, to byłoby w Europie, bo gdyby były to pomarańcze - to np. w Ameryce. Jednocześnie musimy mieć pewność, że te środki idą na dobro publiczne.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Kto z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Wobec powyższego, czy możemy przyjąć to sprawozdanie? Nie widzę sprzeciwu. Dziękuję. Odnotowujemy, że ta część naszych obrad przyjęta została bez sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przechodzimy do 3. punktu naszego posiedzenia: opinia Komisji Gospodarki o wy-mienionych częściach budżetu: części 53, 13, 06, 23, 24 i 83. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselJanChojnacki">Rozpoczynamy od Wyższego Urzędu Górniczego. Ustawa w planie przewidywała dochody Wyższego Urzędu Górniczego w kwocie 730 tys. zł, wykonane i odprowadzone do budżetu zostało 628.300 zł,  tak więc wykazane dochody są mniejsze od planowanych. Podyktowane zostało to tym, że do egzaminów kwalifikacyjnych na stanowiska kierownicze i dozoru górniczego stanęło mniej osób, a główną pozycją wpływów albo dochodów w Wyższym Urzędzie Górniczym są właśnie opłaty za prowadzone przez urzędy górnicze egzaminy. Wniosek z tego jest taki, że co by nie mówić, przemysł restrukturyzuje się, zmniejsza się wyraźnie zatrudnienie. Zmniejsza się liczba osób, które są zatwierdzane przez urzędy górnicze, co świadczy o tym, że zmniejsza się zapotrzebowanie na tych pracowników, a to z kolei świadczy o ograniczeniach zakładów górniczych, które podlegają Wyższemu Urzędowi Górniczemu. Wydatki Wyższego Urzędu Górniczego planowane były w budżecie na kwotę 24.085 tys. zł, po zmianach w budżecie zostały ustalone na poziomie 27.592 tys. zł. Wydatkowano kwotę wielkości 27.535 tys. zł, to jest 99,8%. Główną pozycją wydatków w budżecie są wynagrodzenia, które wynosiły 83,6% budżetu.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselJanChojnacki">Jednocześnie, po analizie, Urząd Górniczy przeznaczył 100 tys. zł na akcję związaną z usuwaniem skutków powodzi. W Wyższym Urzędzie Górniczym na koniec 1997 r. za-trudnionych było 540 pracowników inżynieryjno-technicznych i pracowników obsługi. Wynagrodzenia pracowników nie inżynieryjno-technicznych kształtowały się na poziomie: w Wyższym Urzędzie Górniczym 1340 zł, w okręgowych urzędach 977 zł. Pracownicy inżynieryjno-techniczni: kwota wynagrodzenia 3220 zł w Wyższym Urzędzie Górniczym, w okręgowych urzędach 2639 zł.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselJanChojnacki">W swoim czasie były prowadzone starania w Sejmie, żeby zlikwidować dysproporcje między pracownikami inżynieryjno-technicznymi, którzy funkcjonują w urzędach górniczych, w stosunku do pracowników inżynieryjno-technicznych w kopalniach. W tym momencie te dysproporcje zostały wyrównane. Chciałem tu wrócić jeszcze do rezerw - celowych, poz. 51 - gdzie była przyznana (zgodnie z wcześniejszymi zapisami w ustawie budżetowej) kwota 1.300 tys. zł, właśnie na wyrównanie tej różnicy w wynagrodzeniach pracowników urzędów górniczych.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PoselJanChojnacki">Urząd Górniczy nadzoruje również działalność górniczą na terenie całego kraju, a również na obszarze morskim należącym do Polski. Zatwierdza, dopuszcza maszyny, urządzenia i sprawuje nadzór nad bezpiecznym prowadzeniem robót górniczych w Polsce. Szerzej nie będę o tym mówił, chyba, że są jakieś pytania na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PoselJanChojnacki">Przechodzimy do części 13 - Ministerstwo Gospodarki. Chciałem wspomnieć, że Mini-sterstwo Gospodarki w swojej nowej strukturze funkcjonuje od 1 stycznia 1997 r. Przejęło kompetencje Ministerstwa Przemysłu i Handlu, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Centralnego Urzędu Planowania i Ministra Kierownika Centralnego Urzędu Planowania. Można powiedzieć, że 1997 r. był pierwszym rokiem działania tej struktury organizacyjnej na szczeblu centralnym. Wiele działań było związanych z likwidacją urzędów, które wcześniej wymieniłem, jak również z przygotowaniem nowego organizmu do sprawnego funkcjonowania. Przygotowania budynku, infrastruktury, informatyki itp. Nowe ministerstwo przejęło wszystkie obowiązki, które przedtem miały wymienione, a likwidowane urzędy centralne. Porównywania budżetu Ministerstwa Gospodarki w wielu działach nie można odnosić do roku 1996, dlatego, że nie ma tu pełnego pokrycia. Dochody zaplanowane były w wysokości 4414 tys. zł, a wykonano 6167 tys. zł, tj. ok. 39,7% więcej aniżeli było planowane. Została tu zachowana ostrożność w planowaniu, ale ona wynika z tego, że były dodatkowe dochody z instytucji, które ulegały likwidacji, jak również jest to sygnał, że nie należy dopuszczać do takich sytuacji. Z powodu mniejszego scentralizowania środków przez Biura Radców Handlowych na promocję eksportu polskiego przemysłu, polskich wyrobów, została zwrócona kwota 293 tys. zł. Wydatki ustalono na poziomie 1.219.416 tys. zł, tys. zł po zmianach 1.417.553 tys. zł. Wykonano 1.394.470 tys. zł, tj. 98,4%. Z tego, po zmianach, 1.023.908 tys. zł na zadania gospodarcze. Wykonane zostało to w 100%. Z tego: poważna kwota dla górnictwa - 863.800 tys. zł, (po zmianach kwota ta została zmniejszona do 848.800 tys. zł), dla utrzymania mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym - 166.108 tys. zł, a dla kopalń węgla kamiennego - 692.962 tys. zł.  Była to najpoważniejsza kwota wydatków w budżecie ministra gospodarki. Z tego były przeznaczone środki na proces całkowitej likwidacji 10 kopalń i częściowej likwidacji 29 kopalń. Była to kwota 567.331 tys. zł. Na usuwanie szkód górniczych w 23 kopalniach, przeznaczono kwotę 37.200 tys. zł. Wnioski na usuwanie szkód górniczych złożyły 42 kopalnie na łączną kwotę 114.120 tys. zł, a więc kwota przyznana na te szkody była trzykrotnie mniejsza od zgłoszonych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PoselJanChojnacki">Poważną pozycją w budżecie jest kwota przeznaczona na utrzymanie rezerw państwowych w wysokości 91.500 tys. zł. Również w Minis</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#PoselJanChojnacki">terstwie Gospodarki, w związku z powodzią, zostały wygospodarowane i odpowiednio poprzesuwane środki, które osiągnęły kwotę 30 mln zł przekazane zostały Izbom Gospodarczym w czterech województwach: w katowickiem, opolskiem, wrocławskiem i wałbrzyskiem. Te izby regionalne dokonały podziału dla małych i średnich przedsiębiorstw, które gwarantowały jak najszybsze uruchomienie produkcji, zatrzymanej z powodu powodzi.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#PoselJanChojnacki">Muszę zwrócić uwagę, że w poprzednich urzędach centralnych, które tu wymieniłem, było zatrudnionych 1246 pracowników, w Ministerstwie Gospodarki na koniec roku było 705 etatów kalkulacyjnych, a średnia płaca wynosiła 1768 zł na miesiąc.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#PoselJanChojnacki">Część 06 - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Również ta instytucja, została utworzona po reformie administracyjnej centrum, 1 stycznia 1997 r. W ustawie budżetowej na 1997 r. nie przewidziano dochodu, jednak dochody zostały zrealizowane w wysokości 0,8 tys. zł, a wynikały z należnych odsetek bankowych przy przekazywaniu środków dla Biura Rozwoju Regionalnego. Wydatki wg ustawy budżetowej zostały ustalone na poziomie 5.985 tys. zł, po zmianach 7.112 tys. zł, wykonanie wyniosło 7.665 tys. zł, tj. 99,3%. Niewykorzystane 56,7 tys. zł zostało zwrócone do budżetu. Również Rządowe Centrum Studiów Strategicznych przeznaczyło kwotę 196 tys. zł na pomoc w usuwaniu skutków powodzi. Na koniec roku zatrudnienie wynosiło 190 osób, średnie wynagrodzenie 1941 zł.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#PoselJanChojnacki">Część 23 - Urząd Zamówień Publicznych. Dochody nie były planowane, jednak zostały zrealizowane w wysokości 25,4 tys. zł. Był to zwrot za niewykorzystane legitymacje PKP, refundacja kosztów delegacji, wynajem sali na postępowania odwoławcze itd. Natomiast wydatki urzędu zostały ustalone na wysokości 3.918 tys. zł, po zmianach 3.692,4 tys. zł. Wykonanie wyniosło 3.501,9 tys. zł, tj.94,8%. Wykonanie jest mniejsze z tego powodu, że Urząd Zamówień Publicznych planował zagospodarowanie dodatkowych pomieszczeń, ale w 1997 r. nie zostało to zrealizowane. Jednocześnie również w ramach Urzędu Zamówień Publicznych dokonano odpowiednich przesunięć i przekazano na usuwanie skutków powodzi 500 tys. zł. Zatrudnienie na koniec 1997 r. wynosiło 56 osób.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#PoselJanChojnacki">Część 24 - Urząd Regulacji Energetyki. Został utworzony w 1997 r. na mocy przepisów ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo Energetyczne i od czerwca do listopada ubiegłego roku finansowanie urzędu pokrywane było ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W ustawie budżetowej na 1997 r. nie określono ani dochodów, ani wydatków.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#PoselJanChojnacki">Część 24 w budżecie, dotyczącą Urzędu Regulacji Energetyki, utworzono dopiero 5 grudnia 1997 r. Kwota przyznana wynosiła 575 tys. zł, wykonanie tej kwoty wyniosło 519 tys. zł, co stanowiło 90,4%. Nie wykonano zaplanowanego zatrudnienia na rok 1997, dlatego że urząd dopiero co powstał i nie ma żadnych porównawczych ekspertyz. Musimy przyjąć do wiadomości, że o Urzędzie Regulacji Energetyki można będzie mówić po działalności w 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#PoselJanChojnacki">Część 83 - Rezerwy celowe - poz. 51, jak już wspomniałem, jest to kwota 1.300 tys. zł na wyrównanie wynagrodzeń pracowników inżynieryjno-technicznych urzędów górniczych w porównaniu z pracownikami inżynieryjno-technicznymi kopalń. Poz. 60 - 30 mln zł to są pieniądze przeznaczone na Fundusz Górnośląski, zgodnie z postanowieniami kontraktów regionalnych, a środki te zostały przeznaczone na objęcie akcji tego funduszu przez Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#PoselJanChojnacki">Następnie, poz. 77 została przeznaczona na restrukturyzację zadłużenia przedsiębiorstw i spółek z tytułu składek zusowskich, w kwocie 100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#PoselJanChojnacki">Tyle o działaniach ministra gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Po takiej opinii trzeba byłoby dać po laurce. Starałem się coś znaleźć, ale moje znaleziska były skromne.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Popieram wniosek Komisji dotyczący odnośnie Urzędu Zamówień Publicznych, aby rozważono kwestię likwidacji Zakładu Obsługi Administracji w Wyższym Urzędzie Górniczym. Podzielam także opinię NIK-u.Uwaga ogólna, otóż ze wszystkich opinii jakie otrzymałem z Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, od ekspertów Komisji Finansów, czytając także pewne fragmenty oceny Najwyższej Izby Kontroli dotyczące tych wszystkich instytucji, można podzielić tę ocenę na dwie części. Jest bardzo niewiele uwag, NIK i eksperci ze zrozumieniem podchodzą do wykonania budżetu. Natomiast wszyscy mają pretensje co do formy, formułek i sposobu zaprezentowania samych sprawozdań. Jeżeli mam mówić o moim niedosycie, to na pewno chcę więcej wiedzieć, przeglądając te wydatki, dlaczego tak to było i dlaczego dotacje, czy efektywność wykorzystania dotacji była badana, a jeżeli była badana, to do czego ona prowadziła, jaki dotacje mają wpływ na restrukturyzację sektorów itd., itd. Chodzi mi o to, że być może moje wymagania są zbyt duże, ale co do warsztatu poszczególnych sprawozdań, mam zastrzeżenia. Uważam, że wiedza, którą należało podzielić się z Komisją Finansów powinna być dużo większa. Komisja Finansów powinna otrzymać dużo więcej informacji o poszczególnych instytucjach państwowych, na temat zachowań tych instytucji przy realizacji budżetu. To jest uwaga generalna, którą mogę przekazać w stosunku do wszystkich instytucji, które są dziś omawiane.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PoselAndrzejPeczak">Druga sprawa, to kwestie nie planowanych dochodów w Ministerstwie Gospodarki. Rozumiem, że ministerstwo funkcjonuje dopiero od 1 stycznia 1997 r., były pewne symulacje i przybliżenia, ale generalnie muszę powiedzieć, że jeżeli znajduję jakieś punkty zaczepienia przy czytaniu tych sprawozdań, to dotyczą one moim zdaniem niedoskonałości planowania. Wiem, że nie raz trudno przewidzieć przyszłość, ale uważam, że te prace planistyczne powinno cechować większe przybliżenie.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PoselAndrzejPeczak">Jeżeli mamy mówić o wydatkach, to chciałem powiedzieć, że Ministerstwo Gospodarki co prawda przekroczyło te wydatki o 16,2%, ale to przekroczenie w porównaniu do 1995 r. i 1996 r., można powiedzieć, że było proporcjonalnie niewielkie, bo w 1995 r. było to 95%, w 1996 43,7%.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PoselAndrzejPeczak">Oto kilka informacji wybranych ze sprawozdania Ministerstwa Gospodarki, które dają asumpt do pewnego zastanowienia i przemyślenia, absolutnie nie do negacji.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PoselAndrzejPeczak">W części 13 na przykład, wydatki na administrację zmniejszyły się realnie o prawie 8,5%. Ale też nie wiem, bo nie ma tego w sprawozdaniu, dlaczego bezwzględnie się zwiększyły, a realnie, w stosunku do inflacji, uległy zmniejszeniu. Dlaczego tak to jest? Np. bardzo ciekawą informacją jest kwestia dotacji dla górnictwa. 83% ogólnej wielkości dotacji na finansowanie działań gospodarczych poszło na ten cel i to jest prawie 31,5% wszystkich dotacji udzielonych przez ministra gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#PoselAndrzejPeczak">W tym kontekście chciałbym wiedzieć, jaki jest wpływ tych dotacji na restrukturyzację? Jak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#PoselAndrzejPeczak">Co do innych parametrów zawartych w tych sprawozdaniach, chciałem powiedzieć, że widać wyraźnie uczestnictwo centralnych instytucji w akcji zwalczania skutków powodzi. Praktycznie we wszystkich tych instytucjach, które są teraz omawiane, środki inwestycyjne w większości lub w całości zostały przeznaczone na zwalczanie skutków powodzi. To jest objaw generalny.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#PoselAndrzejPeczak">Jeżeli chodzi o szczegóły, to wyczytałem w sprawozdaniach dotyczących Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, że praktycznie rzecz biorąc 31 przypadków na 33 wybranych losowo, dotyczących zamówień publicznych i zakupów dokonywanych w ramach zamówień publicznych, 31 zostało zakwestionowanych przez NIK, jako przeprowadzone nieprawidłowo. Właściwie chciałbym wiedzieć jakie są przyczyny takiego funkcjonowania, i czy to są tzw. wypadki przy pracy, czy też jest to zła ustawa o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#PoselAndrzejPeczak">Jeżeli chodzi o Urząd Zamówień Publicznych, tutaj też ponawiam swoje uwagi na temat jakości planowania i jakości sprawozdania, choć muszę powiedzieć, że parametry finansowe odnośnie do wydatków, nieuzyskanie planowanego poziomu wydatków przez Urząd Zamówień Publicznych jest godne odnotowania. Zakup obrazów, też budzi moje pytanie - dlaczego te obrazy kupiono. Merytorycznie tego nie kwestionuję, po prostu, pewne fragmenty sprawozdań są tak napisane, iż myślę, że wymagałyby one większej uwagi przy ich pisaniu Byłoby lepiej, gdyby te sprawozdania były napisane na poziomie odpowiadającym moim wymaganiom.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#PoselAndrzejPeczak">Podzielam opinię Komisji Gospodarki, która praktycznie nie znalazła merytorycznych podstaw kwestionujących funkcjonowanie poszczególnych instytucji, natomiast uwagi dotyczące sposobu planowania, a głównie sposobu przedstawienia wyników działalności budżetowej w 1997 r. przedkładam tym instytucjom pod rozwagę, aby sprawozdania za 1998 r. poświęcały więcej uwagi udokumentowaniu pewnych działań w taki sposób, abym nie miał podobnych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">W zakresie działania mojego departamentu są 4 z prezentowanych dzisiaj części. Wyższy Urząd Górniczy, Ministerstwo Gospodarki, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych i Urząd Regulacji Energetyki. Podzielę się uwagami NIK w stosunku do wszystkich tych części. Ale najpierw generalna uwaga na tle wypowiedzi pana posła referenta z Komisji Finansów Publicznych. Zgadzam się z uwagą dotyczącą prezentacji wyników kontroli budżetowych, zwłaszcza w tej części, które odnoszą się do sposobu wykorzystania dotacji przez Ministerstwo Gospodarki. Otóż chcę powiedzieć, że prezentacja szczegółowych wyników kontroli dotyczących wykorzystania gospodarki przez podmioty gospodarcze i szczegółowa analiza wykorzystania, przekraczałaby ramy tego opracowania po kontroli budżetowej. Natomiast NIK prowadził w roku ubiegłym i bieżącym całkowicie odrębne kontrole, zarówno wykorzystania dotacji budżetowych dla górnictwa, ta informacja została już przysłana, myślę że do wysokiej Komisji również, i w końcowej fazie znajduje się przygotowanie raportu dotyczącego wykorzystania dotacji dla przemysłu obronnego. Więc tutaj niejako równolegle z cyklicznymi kontrolami budżetowymi prowadzone są takie pogłębione badania wykorzystania dotacji, zwłaszcza przez podmioty gospodarcze. Myślę, że te informacje będą przedmiotem szczegółowych obrad i wtedy ta ciekawość dotycząca sposobu wykorzystania dotacji zostanie zaspokojona. Zmieszczenie tego w ramach informacji budżetowej byłoby raczej trudne.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Jeśli chodzi o Wyższy Urząd Górniczy zarzuty i stwierdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli uchybienia dotyczą dwóch zasadniczych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Pierwsza, to kwestia stosowania ustawy o zamówieniach publicznych przy finansowaniu zakupów. To jest ustalenie i zarzut, który powtarza się w większości kontroli wykonania budżetu będących w gestii mojego departamentu.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">W przypadku Wyższego Urzędu Górniczego, zakwestionowaliśmy tryb dokonania zakupu pewnej partii telefonów komórkowych. W naszej ocenie przyjęto tryb nie taki, jaki należało zastosować. Oczywiście jest to naruszeniem dyscypliny budżetowej, ale chcę podkreślić - bo zdarza się to wyjątkowo, że Prezes Wyższego Urzędu Górniczego sam powiadomił Komisję o stwierdzeniu naruszenia dyscypliny budżetowej, nie czekając na formalne zawiadomienie NIK. Podkreślam to, bo jest to sytuacja wyjątkowa.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Druga kwestia, którą należałoby wspomnieć przy budżecie Wyższego Urzędu Górniczego, dotyczy nieracjonalnej gospodarki środkami inwestycyjnymi, to znaczy utrzymywania na wyodrębnionym koncie pewnej kwoty zarezerwowanej na zakupy inwestycyjne, przy wstrzymaniu realizacji bardzo ważnej, w ocenie NIK, inwestycji informatycznej dla potrzeb Wyższego Urzędu Górniczego i okręgowych urzędów górniczych. Ta inwestycja informatyczna trwa już od lat, środki którymi w 1997 r. dysponował urząd pozwoliłyby na dalsze posunięcie inwestycji, niestety to nie nastąpiło. W ocenie NIK nie było to działanie do końca racjonalne. Pozostałe zarzuty dotyczące budżetu Wyższego Urzędu Górniczego dotyczyły raczej kwestii formalnych. Chodziło o nieokreślenie w regulaminie organizacyjnym, w centralach Wyższego Urzędu Górniczego, tych stanowisk, które zaliczane są do grupy pracowników inspekcyjno-technicznych, a więc nie wyodrębnienie tej grupy, która korzysta z preferencji płacowych. Właśnie z tego względu, że grupa tych pracowników jest wyróżniana płacowo co roku, w ocenie NIK powinno być jasno skatalogowane, które stanowiska są do tej grupy zaliczane.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Ostatnia rzecz, to naprawdę drobne uchybienia formalne związane ze sporządzaniem dokumentów finansowych i rozliczeń, przy czym nie stanowiły one poważnych naruszeń, raczej miały one charakter porządkowy. Generalnie rzecz biorąc, NIK pozytywnie oceniła realizację budżetu w części 53 - Wyższy Urząd Górniczy.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Przechodzę do Ministerstwa Gospodarki, część - 13. Ustalenia NIK koncentrowały się wokół kwestii planowania dochodów, o czym była tutaj mowa. W ocenie NIK dochody te, nawet uwzględniając fakt, że Ministerstwo Gospodarki w 1997 r. po raz pierwszy funkcjonowało jako zwarty jednolity organizm, powstały z połączenia szeregu innych jednostek, w naszej ocenie popełniono przy sporządzaniu planu dochodów pewne odrębne błędy planistyczne, mówię zwłaszcza o kwestii zaplanowania dochodów z wpłat środków byłego Funduszu Rozwoju Eksportu. Przyjęto tam do planu dużo wyższą kwotę niż należałoby przyjąć. Nie ujęto w planie pewnej znaczącej pozycji wpłat dokonywanych przez Bank Rozwoju Eksportu. Te błędy planistyczne spowodowały, że w tej pozycji wykonanie planu dochodu wyniosło 325,9%, a więc nastąpiło istotne przekroczenie.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Kolejna kwestia dotyczy niecelowego, w ocenie NIK, rozbicia planu dochodów z placówek zagranicznych ekonomiczno-handlowych na 2 plany dochodów budżetowych i środków specjalnych. W 1997 r. środki specjalne przy tych placówkach były tworzone, w związku z tym ten plan nie miał w gruncie rzeczy żadnych podstaw merytorycznych, aby go tworzyć. Ale wspomnieć należy, że ministerstwo ten plan środków specjalnych tworzonych przy placówkach ekonomiczno-handlowych, sporządziło na życzenie ministra finansów, który wydając zarządzenie w sprawie szczegółowych zasad, trybu i terminów opracowania materiałów do projektu budżetu państwa na 1997 r., skłonił do stworzenia takiego planu środków specjalnych. Wina ministerstwa jest tu jakby połowiczna.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Kolejna kwestia, to są naruszenia dyscypliny budżetowej związane z naruszeniami ustawy o zamówieniach publicznych. Nie jest to sprawa nowa, chodzi jak zwykle o umowy zawarte przede wszystkim z Państwową Agencją Restrukturyzacji Węgla Kamiennego, o całokształt spraw związanych z nadzorowaniem wykorzystania przez podmioty górnictwa dotacji budżetowych. Ministerstwo zawierało te umowy bez stosowania procedur ustawy o zamówieniach publicznych. NIK stała na stanowisku, że podmiot ten nie jest niczym wyjątkowym, że jest to taki sam podmiot, jak każdy inny i zlecenie im realizacji zadań powinno się odbyć w drodze przewidzianej ustawą o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Na zwrócenie uwagi zasługuje kwestia przekraczania wskaźników przeciętnego wynagrodzenia w likwidowanych kopalniach. Otóż, zarówno z kontroli budżetowych przeprowadzanych przez NIK, jak i z kontroli wykorzystania dotacji budżetowych przez podmioty górnictwa, wynika, że w likwidowanych kopalniach systematycznie przekraczane są wskaźniki wzrostu, ustalone przez Komisję trójstronną. To jest udokumentowane. Natomiast cechą charakterystyczną tego jest to, że żaden z likwidatorów, pomimo iż są zobowiązani umowami zawartymi z ministrem do informowania o poziomie kształtowania się tego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, żaden z likwidatorów w sprawozdaniach tych wia-domości nie umieszczał. To jest zadziwiająca jednolitość postępowania wszystkich likwidatorów. Nikt nie informował ministra o tym, że są przekroczenia.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">W swoim piśmie do informacji budżetowej minister gospodarki wskazał cały szereg przyczyn, które powodują, że utrzymanie w ryzach wynagrodzeń w likwidowanych kopalniach jest nie do końca. Nie negując tego stanowiska, należy wyrazić uwagę natury ogólnej, że tkwi tu jakiś błąd systemowy. Skoro z jednej strony zobowiązuje się likwidatorów kopalń do bezwzględnego przestrzegania tych wskaźników wzrostu wynagrodzeń, a z drugiej strony wynika z informacji uzyskiwanych w Ministerstwie Gospodarki, że dotrzymywanie tych wskaźników jest praktycznie niemożliwe, no to ten cały zabieg traci sens, bo zobowiązuje się konkretnych likwidatorów do przestrzegania parametrów, których prze-strzeganie nie jest możliwe. Wydaje się, że jest to jeden z problemów do rozwiązania, o ile oczywiście zapisy umowy między ministrem a likwidatorem kopalń mają jakieś znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Kolejna kwestią, którą chciałbym tutaj podnieść, dotyczy zaplanowania w części 13, w dziale 94 - finanse, kwoty 30 mln zł na dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych. Kwota ta w 1997 r. w ogóle na ten cel nie została wykorzystana. Przeznaczoną w części na finansowanie usuwania skutków powodzi - 25 mln zł, a 5 mln zł pozostało w ogóle nie wykorzystanych.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Z ustaleń naszej kontroli wynika, że w okresie 3 lat obowiązywania ustawy o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych, nie udzielono ani jednej dopłaty do kredytu eksportowego. Natomiast środki w budżecie w części 13 są planowane. Wynika z tego, że w zasadzie te 30 mln zł w części 13 stanowi nieformalną rezerwę i nie zostały one efektywnie wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Najwyższa Izba Kontroli dopatrzyła się kilku uchybień formalnych związanych z funkcjonowaniem sfery obsługi Ministerstwa Gospodarki, chodzi o niedociągnięcia związane z ewidencją składników majątkowych przejętych po zlikwidowanych urzędach, a które obecnie wchodzą w skład Ministerstwa Gospodarki, szereg drobnych kwot wydatkowanych przez Zakład Obsługi w sposób nieracjonalny.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Tyle, jeśli chodzi o część 13, pomimo tych zastrzeżeń, o których mówiłem, NIK pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w tej części.</u>
          <u xml:id="u-44.15" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Przechodząc do części 06 - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych - tutaj w zasadzie nasze zarzuty koncentrują się wyłącznie na przestrzeganiu ustawy o zamówieniach publicznych. Te uchybienia były w zdecydowanej większości natury formalnej, związanej z niedokumentowaniem przebiegu pewnych procedur. Wystąpiły one w stosunkowo dużej skali, natomiast sądząc z działań podjętych przez pana ministra Kropiwnickiego, te nieprawidłowości w przyszłym roku już nie zaistnieją. Wydaje się, że są one stosunkowo łatwe do wyeliminowania. Poza tym wystąpiły pewne niedociągnięcia związane z niezupełnie formalnym przekazaniem stanowiska głównego księgowego i niepowołaniem komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-44.16" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Wrócę na chwilę do problemu przestrzegania ustawy o zamówieniach publicznych. Otóż, w każdej części przewija się ten motyw, ale związany on jest z tym, że prawo budżetowe w sposób niezwykle rygorystyczny traktuje wszystkie kwestie związane z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych. I tutaj, w zasadzie, nie ma nawet możliwości wartościowania skali tych uchybień. Każde uchybienie ustawie jest naruszeniem dyscypliny budżetowej co pociąga za sobą określone konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-44.17" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Najwyższa Izba Kontroli w odniesieniu do Rządowego Centrum Studiów Strategicznych również wyraziła ocenę pozytywną. Natomiast jeśli chodzi o Urząd Regulacji Energetyki, NIK w ogóle nie wyraziła opinii w stosunku do wykonania tego budżetu, ze względu na niespełna miesięczny okres funkcjonowania tego urzędu jako części 24 budżetowej. Przeprowadzona tam kontrola miała charakter formalny, nie stwierdzono w praktyce nieprawidłowości, w związku z tym trudno wyrażać ocenę wykonania budżetu w części, która funkcjonowała przez dwadzieścia parę dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliWojciechWojciechowski">Najwyższa Izba Kontroli również pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa w części 23 - Urząd Zamówień Publicznych. Nasze uwagi dotyczyły naruszenia terminu określonego prawem budżetowym, niecelowego wydatkowania środków budżetowych na zakup przedmiotów służących do dekoracji, w kwotach niewspółmiernie wysokich w stosunku do wydatków na materiały na zabezpieczenie bieżącego działania urzędu. Chodzi tu o obrazy - zakupiono 15 obrazów za kwotę 49.100 zł. W naszej ocenie był to wydatek niecelowy, zwłaszcza wrelacji do środków, które urząd przeznaczył na artykuły biurowe, a było to 50.500 zł. Nasze uwagi dotyczyły również bezpodstawnego wprowadzenia pozabudżetowej kwoty środka specjalnego, z naruszeniem niektórych przepisów rozporządzenia ministra finansów, w sprawie środków specjalnych jednostek budżetowych. Chodzi o to, że rząd gospodarując tymi środkami nie dopełnił wszystkich obowiązków wynikających z przywołanego przeze mnie rozporządzenia, a mianowicie, nie określił planowanych przychodów i rozchodów w układzie paragrafów o klasyfikacji budżetowej, nie ustalił normatywnego stanu środków obrotowych na koniec roku.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliWojciechWojciechowski">Pozwolę sobie przypomnieć, że jeśli chodzi o źródła dochodów tego środka: są to wpłaty uczestników postępowania odwoławczego, orzeczone przez zespoły arbitrów rozpatrujących odwołania wniesione w postępowaniach o zamówienia publiczne. Tutaj przychylamy się do wyjaśnień złożonych przez przedstawicieli Urzędu Zamówień Publicznych, że charakter tego środka specjalnego faktycznie nie pozwala na jego planowanie, planowanie przychodów i rozchodów, gdyż wielkość tego planowania związana jest z liczbą wniesionych odwołań, które trudno przewidzieć. Dlatego też sformułowaliśmy wniosek, aby rozważyć, w porozumieniu z ministrem finansów, możliwość wprowadzenia innej formy rozliczeń kosztów postępowania odwoławczego w sprawach o zamówienia publiczne. Pan prezes Urzędu Zamówień Publicznych poinformował prezesa NIK o realizacji wszystkich wniosków pokontrolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Kto z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselHelenaGoralska">Pierwsze pytanie dotyczy tego środka specjalnego w budżecie Urzędu Zamówień Publicznych. Sprawa ta była dokładnie w tej samej formie przedstawiana rok temu i rozumiem, że przez rok nie została rozwiązana.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselHelenaGoralska">Rozumiem, że minister finansów jest innego zdania niż prezes urzędu. Najwyższa Izba Kontroli zwraca kolejny raz na to uwagę. Czy jest szansa, że ten problem zostanie rozwiązany w 1998 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PytaniedotyczaceMinisterstwaGospodarki">ciekawostką jest, że został tam sporządzony plan finansowy nieistniejących środków specjalnych. Z tym jeszcze nigdy się nie spotkaliśmy. Czy te pieniądze trafiły wreszcie do budżetu państwa, czy nie trafiły? Dla mnie nie jest to jasne. Czy była to kompletna fikcja, czy były jakieś rzeczywiste pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PytaniedotyczaceMinisterstwaGospodarki">Trzecie pytanie. Rozumiem, że w sprawie wykorzystania dotacji będzie materiał odrębny Najwyższej Izby Kontroli. Natomiast to, co jest już tutaj, w tym sprawozdaniu napisane, jest bardzo niepokojące. Ale chciałabym zapytać tylko o tę sprawę przekraczania wynagrodzeń w kopalniach, przekraczania wskaźników wzrostu wynagrodzeń poza ustalenia Komisji Trójstronnej. Słuchałam z uwagą tego co mówił przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, że przestrzeganie poziomu wzrostu wynagrodzeń jest praktycznie niemożliwe. Przecież ktoś daje pieniądze, ktoś sporządza listę płac, wydaje się, że nie ma tutaj takiej całkowitej niemożności i w związku z tym mam dwa pytania. Ile wynosi płaca w likwidowanych kopalniach w tej chwili? I po drugie, czy któryś z tych 38 likwidatorów, którzy nie informowali o tych przekroczeniach wskaźników wzrostu wynagrodzeń, został w ja-kikolwiek sposób ukarany?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PytaniedotyczaceMinisterstwaGospodarki">I ostatnie pytanie, czy w Rządowym Centrum Studiów Strategicznych została już powołana komisja orzekająca ds. naruszenia dyscypliny budżetowej?</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PytaniedotyczaceMinisterstwaGospodarki">Chciałam się dowiedzieć, czy w tych instytucjach, których wykonanie budżetów rozpatrujemy, a w których dochodziło do naruszania dyscypliny budżetowej, wdrożono  postępowania w resortowych komisjach orzekających i czy były jakieś wymierzone kary?</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PytaniedotyczaceMinisterstwaGospodarki">Poseł Mirosław Pietrewicz /PSL/ przejmuje przewodnictwo Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Chciałbym zapytać o to, co jest na str. 49 raportu Najwyższej Izby Kontroli, a mianowicie o środki przeznaczone na biura radców han-dlowych. Raport jest bardzo skąpy, a jednocześnie budzi poważne wątpliwości. co dzieje się z kwotami, które nie zostały wykorzystane przez te biura?</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">I drugie pytanie: Co to jest program mobilizacyjny gospodarki, jak to się ma do inwestycji obronnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanChojnacki">Tytułem wyjaśnienia. Padł tu problem wzrostu wynagrodzeń na skalę krajową. Chcę zwrócić uwagę, że w likwidowanych zakładach fundusz wynagrodzeń za rok np. 1996 wynosił jakiś określony poziom, w 1997 r. w tych zakładach likwidowanych odeszła pewna grupa pracowników, bo zmniejszyło się zatrudnienie, ograniczono działalność zakładu. W pierwszej kolejności odchodzi grupa pracowników, która jest najmniej przydatna dla zakładu, to są pracownicy o najniższych wynagrodzeniach i w związku z tym zostaje grupa pracowników o najwyższych wynagrodzeniach. Jeśli przyjmujemy wskaźnik wzrostu przychodów tych poszczególnych pracowników to nie średnia się podnosi, bo przecież odeszli ci, którzy najmniej zarabiali i ten wskaźnik jest przekraczany. Wskaźnik jest przekraczany nie dlatego, że nikt nie kontroluje tego wzrostu płac, tylko w sposób techniczny. Tu należałoby zrobić jakieś ustalenia, że powiedzmy w 1996 r. dana grupa miała takie wynagrodzenia, a w 1997 r. ta sama grupa takie wynagrodzenia i wtedy można byłoby zrobić jakieś porównania. Inaczej wskaźniki wynagrodzeń zawsze będą zniekształcane, bo wszystkie kopalnie restrukturyzują i ograniczają zatrudnienie tych najtańszych pracowników, wtedy średnia wynagrodzeń wzrasta i te wskaźniki są przekraczane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jest bardzo wiele szczegółowych spraw. Chciałabym zatrzymać się na dwóch dotyczących środków specjalnych, bo są one przedmiotem szczególnego zainteresowania zarówno pani poseł Góralskiej, jak i Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi  o sprawę pierwszą: środek specjalny w Urzędzie Zamówień Publicznych. W 1996 r. kontrolując wykonanie budżetu za rok 1995, a potem w 1997 r., dokonując kontroli za rok 1996, Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę, że praktycznie biorąc rozliczenie jakie proponuje Urząd Zamówień Publicznych, jeśli chodzi o wpłacanie wadium w postępowaniach odwoławczych oraz zwrotów, w zależności od tego jaki jest wynik postępowania, tylko poprzez rachunek bankowy, że to jest rozwiązanie nieprawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Wobec czego dokonano zmiany rozporządzenia, na mocy którego może powstawać środek specjalny i wprowadzono szczególny środek specjalny do Urzędu Zamówień Publicznych. Ten środek faktycznie jest szczególny, bardzo trudno jest oszacować, zwłaszcza w pierwszym roku działania takiego środka, jego obroty. Jeżeli wszystko dobrze idzie, to praktycznie rzecz biorąc, jego wynik ostateczny powinien być zerowy. Ale na razie uczymy się tego środka specjalnego. W tym roku, jak słyszeliśmy tu wszyscy, NIK twierdzi, że to nie powinien być środek specjalny, no ale postępowaliśmy w kierunku wskazanym swego czasu przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Druga sprawa to jest pojawienie się jakoby fikcyjnych środków specjalnych na biura radców handlowych. Otóż, w 1997 r. weszło po długim, bo prawie dwuletnim przygotowaniu, w wyniku porozumieniaministra spraw zagranicznych, Najwyższej Izby Kontroli, ministrafinansów i ministra współpracy gospodarczej z zagranicą rozporządzenie, które reguluje zasady gospodarki finansowej na placówkach zagranicznych. Przed wejściem tego rozporządzenia wykształciła się praktyka polegająca na tym, że część przychodów dewizowych placówki zagraniczne zostawiały dla swoich potrzeb, ewidencjonując je na bieżących kontach. To są rasowe środki specjalne, patrząc na to z punktu widzenia litery prawa, stąd nie zapraszaliśmy nikogo do tego, tylko wskazaliśmy, że zgodnie z tym rozporządzeniem należy stosować takie zasady, jakie są obowiązujące dla jednostek w kraju. I pojawiły się środki specjalne, ale one pojawiły się tylko dlatego, że zostały zlikwidowane mało prawidłowe konta, które istniały na tych placówkach przedtem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiDariuszKlimek">Ja powtórzę, że 1997 r. był dla Ministerstwa Gospodarki szczególnym rokiem, ponieważ był to okres pierwszego roku funkcjonowania tego ministerstwa, po połączeniu starych struktur. Mówię to nie dlatego, żeby szukać próby wytłumaczenia, ale z prośbą o pewne zrozumienie niedoskonałości. Te niedoskonałości, szczególnie jeśli chodzi o planowanie dochodu, w 1998 r. zostały wyeliminowane. Jeśli pan przewodniczący pozwoli oddam głos dyrektorom departamentów, ponieważ dwie lub trzy kwestie wymagają bardziej szczegółowego wyjaśnienia. Chcę tylko powiedzieć, że dochody zostały zaplanowane na kwotę 4 mln 400 tys. zł, a zrealizowane na kwotę 6.167 tys. zł, ale na to złożyły się dochody z trzech likwidowanych resortów w wysokości 1.680 tys., co stanowi 27% ogółu osiągniętych dochodów. Gdyby to odjąć, to dochody byłyby zgodne z planowanymi, ale nie jest to oczywiście wytłumaczenie.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiDariuszKlimek">Pan poseł Pęczak stwierdził, że wydatki Ministerstwa Gospodarki przekroczyły pla-nowanie. Myślę, że chodziło o przekroczenie wydatków przed zmianami budżetowymi. I to co pan poseł mówił o sposobie zaprezentowania sprawozdania, pozytywnie ustosunkowując się do jego merytorycznej zawartości, to myślę, że faktycznie można to było zrobić w sposób bardziej wyczerpujący. Sądzę, że w następnym sprawozdaniu za 1998 r. tak będzie. Ale rodzi się pytanie: Czy jeżeli stworzymy obszerne sprawozdanie, będzie ono czytelne i czy nie zgubimy tego co najważniejsze. Chcielibyśmy się ustosunkować do pytań i pani poseł i pana przewodniczącego. Może zaczniemy od górnictwa, szczególnie jeśli chodzi o przekroczenie wskaźników wynagrodzeń i umów z Państwową Agencją Restrukturyzacji Przemysłu Węglowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiStanislawPerek">Postaram się w trzech zdaniach rozjaśnić to, co powiedział poseł Pęczak. Wpływ dotacji do górnictwa na restrukturyzację. Można w skrócie to tak skwitować, że o ile nastąpił wzrost wskaźników technicznych i tu wydatki zostały wykonane, to o tyle brak skoordynowanych działań w sferze socjalnej i niedostateczna dla załóg atrakcyjność pakietu osłon socjalnych spowodowały, że w tej pozycji realizacja zaplanowanych wydatków wyniosła jedynie 62%.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiStanislawPerek">Wysoka Izba wzięła to pod uwagę, przy modyfikowaniu ustawy emerytalnej i teraz jest raczej sytuacja odwrotna, to znaczy bardzo dużo jest zgłoszeń do odejść przy tym zachęcającym pakiecie, ale jest problem rytmiczności dopływów środków budżetowych. Nie możemy w tej chwili wszystkich chętnych zaspokoić.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiStanislawPerek">Przechodząc do poruszonych kwestii, rzeczywiście miało miejsce naruszenie dyscypliny budżetowej. Można tu tłumaczyć organizację resortu, tym że reprezentujący Państwową Agencję Restrukturyzacji Przemysłu Węglowego nie byli tak do końca wdrożeni, tym niemniej potwierdzamy ewidentne naruszenie prawa. Chciałem Komisję poinformować, że zostało wdrożone postępowanie dyscyplinarne, a rozprawa przed zespołem orzekającym jest jutro. Decyzja będzie bardziej lub mniej restrykcyjna dla sprawców, ale zapadnie. Ponieważ Państwowa Agencja Restrukturyzacji Przemysłu Węglowego jest jedyną w kraju instytucją, która może wykonać te zadania związane z restrukturyzacją, w tym roku na wniosek ministra gospodarki prezes Urzędu Zamówień Publicznych wyraził zgodę na odstąpienie do procedury przetargowej i podpisanie umowy z wolnej ręki.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiStanislawPerek">Pytanie na temat przekroczeń wskaźnika wynagrodzeń. Powiem, że wypłaty odpraw ustawowych dokonywane były w oparciu o ustawę z 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiStanislawPerek">A oto główne elementy tych wypłat: wypłaty odpraw emerytalnych i nagród jubileuszowych, ekwiwalentów pieniężnych za niewykorzystane urlopy, zwiększone udziały wypłat nagród rocznych, Dzień Górnika i dodatkowa wypłata 14 pensji, wzrost wypłat z tytułu godzin nadliczbowych, tam gdzie zgodnie z wymaganiami prawa górniczego nie można było zapewnić obsad na jedną zmianę. I to się wiąże z pytaniem postawionym przez poseł Góralską. Odnosząc się do tego pytania chciałem poinformować, że wynagrodzenie w kopal-niach likwidowanych jest zróżnicowane i wynosi np.: wałbrzyskie kopalnie - wykonanie za 1997 r. - 1768 zł, w Sosnowcu 2003 zł, w Siemianowicach 2078, Paryż 2656 zł, Pstrowski 2278, Żory 2417, Kazimierz Juliusz 2107 zł. Tu jest ta prosta zależność, którą poseł Chojnacki zasygnalizował, mianowicie w kopalniach, gdzie ta resztówka niezbędnych wysokokwa-lifikowanych specjalistów zostaje, płace są największe. Np. przy stanie za-trudnienia na tych końcówkach likwidacyjnych - na Saturnie 177 i Paryżu 77 - wynagrodzenia są najwyższe i wynoszą 2395 i 2656 zł. Najpierw zakład pozbywa się pracowników najmniej przydatnych i niskopłatnych.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiStanislawPerek">Czy likwidatorzy zostali ukarani? A więc, nie zostali ukarani, gdyż musieli likwidować zgodnie ze sztuką górniczą i wymogami bezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiTadeuszKuzma">Odpowiadam na pytanie pana posła Wielowieyskiego: Co to jest program mobilizacyjny gospodarki? Otóż jest to program rządowy przyjęty przez Radę Ministrów, który obrazuje zadania przemysłu, szczególnie przemysłu obronnego, w zakresie zaspokojenia mobilizacyjnych i wojennych potrzeb sił zbrojnych. Ponieważ potencjał naszego przemysłu zbrojeniowego, ukształtowany w poprzednim okresie, jest znacznie wyższy niż ilość zamówień, jaką rok w rok składają w tym przemyśle Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i inne, rząd jest obowiązany, zgodnie z rozporządzeniem, do refinansowania tym przedsiębiorstwom kosztów wynikających z niewykorzystanego potencjału produkcyjnego. Program mobilizacji gospodarki ma charakter tajny. Nie chcę wchodzić w omawianie jego struktury, ale gdyby poseł Wielowieyski był szczegółowo zainteresowany, będziemy w stanie zaspokoić tę ciekawość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Krótko mówiąc chodzi o taką kwestię, że nie stać nas na utrzymywanie odpowiednich rezerw materiałowych i sprzętowych, utrzymujemy na-tomiast rezerwy potencjału mocy produkcyjnych, z czym się wiążą określone koszty i budżet państwa, zresztą nie w całości, te koszty pokrywa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiSlawomirKruk">Jeżeli chodzi o te kwoty, które nie zostały wykorzystane przez biura radców handlowych, to jest bardzo różnie w różnych placówkach. Przyczyn jest wiele, z pewnością też nieudolność w planowaniu wydatkowania tych środków. Natomiast są przyczyny obiektywne, np. odwołanie imprezy, przesunięcie imprezy, zastosowanie innej formy promocji materiałów promocyjnych na konferencję prasową, co powoduje znaczny spadek kosztów. Jest to pewien problem, ponieważ placówki potrzebują znacznie więcej środków niż dostają i to niewykorzystanie powoduje, że te placówki, które mogłyby wykorzystać skuteczniej, muszą środki te zwracać do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiSlawomirKruk">Żeby uniknąć tego typu sytuacji, o których nadmieniała Najwyższa Izba Kontroli, Ministerstwo Gospodarki w tym roku zastosowało formę zwielokrotnionego sprawozdania o wykorzystaniu tych środków. Zwróciliśmy się do placówek, żeby przesłały nam precyzyjne sprawozdanie planowania na połowę roku i precyzyjny plan, jak to będzie wyglądało do końca roku, tak żebyśmy mieli możliwość, pod koniec III kwartału, dokonać przesunięć, gdyby się okazało, że są placówki, które w tym roku nie wykorzystały pieniędzy, a z pewnością są takie, które potrzebują więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliLechOniszczenko">Chciałem zwrócić uwagę na to, o czym mówił pan poseł Wielowieyski, że ta powściągliwość Najwyższej Izby Kontroli w prezentowaniu ustaleń dotyczących wykorzystania środków na promocję, związana jest też z tym, że  Najwyższa Izba Kontroli na dniach zaczyna bardzo szeroko zakrojoną kontrolę wykorzystania środków na promocję polskiej gospodarki. W tej kontroli zostanie również uwzględnione wykorzystanie środków przez placówki ekonomiczno-handlowe za granicą, ale także cały kompleks spraw związanych z dopłatami eksportowymi do kredytów, czyli z tą stroną, która jest powiedziałbym martwa. W związku z tym, w tej informacji prezentowaliśmy raczej tylko i wyłącznie dane statystyczne dotyczące środków, natomiast niewątpliwie szerszy przegląd tej sytuacji będzie po zakończeniu kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielNIKWojciechWojciechowski">Krótko nawiążę do pytania pani poseł Góralskiej i odpowiedzi pani minister Wasilewskiej-Trenkner. Chodzi o środek specjalny w Urzędzie Zamówień Publicznych. Otóż w wypowiedzi pani minister odnotowałem pewną nieścisłość, problem polega na tym, że w 1995 r., ówczesny prezes Urzędu Zamówień Publicznych utworzył taki środek specjalny w sposób nielegalny. To znaczy, obowiązujące wówczas rozporządzenie ministra finansów w sprawie środków specjalnych jednostek budżetowych przewidywało źródła takich przychodów. Więc tutaj Najwyższa Izba Kontroli nie wskazywała jak to ma być rozliczane, ale kwestionowała tę formę i wniosek brzmiał: "doprowadzić do zgodności z prawem rozliczania kosztów postępowania odwoławczego orzekanego przez zespoły arbitrów" i dopiero w wyniku zmiany rozporządzenia, która weszła w życie 7 kwietnia 1997 r., takie źródło przychodów środka specjalnego zostało określone. Zadaniem Izby jest badanie m.in. wykonania budżetu pod względem legalności, a więc zgodności z przepisami stanowionymi również przez ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">W nawiązaniu do tego co pan dyrektor powiedział o kontroli wykorzystania środków budżetowych przez biura radców handlowych. Otóż, jeżeli to jest tak, że raz na pół roku będziemy się dowiadywać, jak są wykorzystywane środki przez BRH, to stanowczo zbyt rzadko. Zgodnie z prawem budżetowym dysponenci środków budżetowych są zobowiązani na bieżąco analizować i kontrolować wykonanie budżetu przez podległe placówki. I jeżeli trzeba dokonywać odpowiednich zmian, powinno się to robić przynajmniej w okresie sprawozdań budżetowych, powinno się to robić a nie raz na pół roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzedstawicielUrzeduZamowienPublicznychMarianLemke">Chciałem poruszyć trzy kwestie. Po pierwsze pan poseł Pęczak na początku swojej wypowiedzi popełnił nieścisłość, a mianowicie mówił o zarzutach NIK odnośnie do organizacji Zakładu Obsługi, wymieniając Urząd Zamówień Publicznych oraz Wyższy Urząd Górniczy.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzedstawicielUrzeduZamowienPublicznychMarianLemke">Oświadczam, że w materiałach NIK-u odnośnie do Urzędu Zamówień Publicznych nie ma takiego zarzutu i chyba było to przejęzyczenie.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PrzedstawicielUrzeduZamowienPublicznychMarianLemke">Po drugie, odpowiadając na pytanie pana posła Pęczaka w sprawie zakupu obrazów. Dlaczego kupiono te obrazy? Myślę, że właściwą odpowiedzią będzie stwierdzenie, że godzę się na zarzut NIK, iż był to zakup niecelowy i oświadczam, że w tym roku w urzędzie nie wydano ani złotówki na tego typu wydatki i takich wydatków się nie planuje.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#PrzedstawicielUrzeduZamowienPublicznychMarianLemke">Po trzecie, odnośnie do pytania pani poseł Góralskiej. Jak to jest, że co roku Komisja zajmuje się tym samym problemem w Urzędzie Zamówień Publicznych?</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#PrzedstawicielUrzeduZamowienPublicznychMarianLemke">Myślę, że z dotychczasowych dyskusji wynika już jednoznacznie, że problem, który NIK w tym roku podniosła co do sposobu rozliczania pieniędzy wpłacanych przez uczestników postępowania odwoławczego w procedurze zamówień publicznych, to nie to samo, o co chodziło rok temu. Na skutek raportu NIK, a także dyskusji w komisji sejmowej, znowelizowane zostało odpowiednie rozporządzenie ministra finansów i w chwili obecnej ten środek specjalny jest tworzony legalnie, a jedyny zarzut dotyczy kwestii niesporządzenia planu wydatków z tego środka specjalnego. Przy czym, jak stwierdzali przedstawiciele NIK, wyjaśnienia prezesa dotyczące przyczyn niesporządzenia tego planu wydatków zostały zaakcptowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Rzeczywiście, być może niezręcznie się wypowiedziałem, ale chodziło mi o to, że popieram zdanie zapisane w opinii Komisji Gospodarki mówiące o tym, że: "Komisja nie zgłasza zastrzeżeń do prowadzenia gospodarki pozabudżetowej w Urzędzie Zamówień Publicznych (i to potwierdza) oraz podziela opinię NIK o zasadności likwidacji Zakładu Obsługi w Wyższym Urzędzie Górniczym. Mówię to jeszcze raz, żeby była zgodność z protokółem - podzielam zdanie w jednym i drugim przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę. W takim razie możemy przejść do podsumowania, rozumiem, że wyjaśnienia na pytania zostały udzielone, zatem chciałem zapytać czy możemy przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu w części 53, bez uwag? Nie ma protestu? Nie widzę. W takim razie, sprawozdanie z wykonania budżetu w części 53 - Wyższy Urząd Górniczy, Komisja Finansów Publicznych przyjmuje jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselMiroslawPietrewicz">W części 13 - Ministerstwo Gospodarki, czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Komisja Finansów Publicznych przyjmuje sprawozdanie z wykonania budżetu w części 13 - Ministerstwo Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania w części 06? Nie słyszę. Komisja Finansów Publicznych przyjmuje sprawozdanie z wykonania budżetu w części 06 - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Czy jest sprzeciw co do przyjęcia sprawozdania w częściach 23, 24 i 83? Nie słyszę. Rozumiem w takim razie, że Komisja Finansów Publicznych przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za rok 1997 w części 23 - Urząd Zamówień Publicznych, w części 24 - Urząd Regulacji Energetyki, oraz w części 83 - rezerwy celowe, poz. 51, 60 i 77.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>