text_structure.xml 176 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Tematem mojego wystąpienia jest zaprezentowanie sprawozdania z realizacji programu "Kierunki działań rząduwobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002". Ponieważ posłowie otrzymali stosowny materiał, w swoim wystąpieniu ograniczę się wyłącznie do wypunktowania najistotniejszych problemów wynikających z przyjętego programu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Otóż pierwszą grupą spraw, które zostały zrealizowane w roku 2000, było umożliwienie przedsiębiorstwom dostępu do informacji oraz wiedzy na temat prowadzenia działalności gospodarczej. W ramach tej problematyki w minionym roku zorganizowano 30 punktów informacyjnych, których funkcjonowanie zostało sfinansowane ze środków budżetowych. Zwrot kosztów, jakie niosło przygotowanie i przeprowadzenie takich właśnie szkoleń, mógł uzyskać każdy właściciel firmy, osoba zarządzająca przedsiębiorstwem, a także pełnomocnik firmy lub prokurent, albo też osoba zajmująca kierownicze stanowisko, a więc na przykład dyrektor firmy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W całym okresie realizacji projektu z refundacji skorzystało 8729 uczestników z 4761 przedsiębiorstw. Średnia wartość refundacji na jednego uczestnika wyniosła prawie 700 zł, z tego na kobietę 708 zł, na mężczyznę zaś 691 zł. Różnica w wysokości refundacji w zależności od płci wynika z konieczności "przypodobania się" Unii Europejskiej, gdyż od zrównania poziomu wiedzy mężczyzn i kobiet zależą również transze środków pomocowych kierowanych do Polski. A wiemy, że obecnie zapanowała skandynawska moda na to, aby - przynajmniej pozornie - uprzywilejowywać kobiety. Mówię o tym, gdyż sprawa ta wzbudziła wśród naszych pań prowadzących firmy pewne kontrowersje. Sądzę, że w samym zamyśle miało wzrosnąć zainteresowanie pań podnoszeniem kwalifikacji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Łączna wartość refundacji wypłaconej w roku 2002 wyniosła 6.108.559 zł, a całkowity koszt refundacji szkoleń osiągnął 11.000.000 zł. Przypominam w tym kontekście, iż w roku ubiegłym dysponowaliśmy kwotą 17.000.000 zł na wsparcie sektora małych i średnich przedsiębiorstw, a zatem wymieniona kwota wynosząca 11.000.000 zł rzeczywiście była dość znacząca.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W trakcie szkoleń prowadzone były zajęcia m.in. z kompetencji menedżerskich /28,5 proc./, marketingu w zarządzaniu /16,4 proc./, oraz zarządzaniu finansami /13,23 proc./. Projekty te spotkały się z olbrzymim zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców, choć praktycznie ze szkoleń skorzystało niespełna 9000 osób na 3.000.000 firm z sektora małej i średniej przedsiębiorczości, co oznacza, że liczba przeprowadzonych szkoleń stanowi przysłowiową kroplę w morzu potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Jednak pamiętać należy i o tym, że nie wszystkie małe i średnie firmy w pełni uświadamiają sobie wagę tego typu szkoleń. W każdym razie w ubiegłym roku nie odnotowaliśmy ani jednego takiego przypadku, aby któraś z firm, wyrażających chęć uczestniczenia w szkoleniu, została pozbawiona takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Chciałbym poinformować państwa jeszcze o tym, że stworzyliśmy 87 punktów konsultacyjno-doradczych, tzw. punktów PKD, dla przedsiębiorców świadczących bezpłatne usługi doradcze, szczególnie w dziedzinie problematyki administracyjno-prawnej, aspektów prowadzenia działalności oraz zarządzania firmą. Działalność tych punktów w roku 2000 została także rozszerzona o świadczenia podstawowych usług doradczych w zakresie wykorzystania zasobów informatycznych, głównie Internetu.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Z usług tych punktów skorzystało 19.797 klientów. Zrealizowały one łącznie 20.594 usługi. Najwięcej porad dotyczyło źródeł finansowania, dostępu do usług oraz zasad funkcjonowania prawa, szczególnie w zakresie finansów.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Również w roku  ubiegłym po raz pierwszy w celu promowania jakości refundowano przedsiębiorstwom część wydatków związanych z procesem uzyskiwania certyfikatów ISO. Ubiegać się o nią mógł każdy mały i średni przedsiębiorca, który korzystał z doradztwa i złożył wniosek o uzyskanie systemu jakości.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Łączna liczba złożonych wniosków wyniosła 467, natomiast refundację uzyskało 125 przedsiębiorstw. Łącznie wypłacono refundację na kwotę około 1.582.000 zł. Natomiast średnia wysokość dotacji na firmę wyniosła 12.658 zł.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Mówiąc o certyfikatach trzeba przypomnieć, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat certyfikaty ISO uzyskało niespełna 2000 firm, a więc muszę stwierdzić, że częściowa refundacja kosztów uzyskania certyfikatu okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, a sam fakt możliwości dofinansowania spotkał się z bardzo żywą reakcją firm. Ponieważ zainteresowanie tą sprawą było olbrzymie i nie mogliśmy pozytywnie załatwić wszystkich zgłoszeń, dofinansowanie jest kontynuowane w roku obecnym, choć dotyczy jeszcze ubiegłorocznych rozliczeń. Stało się to możliwe dzięki temu, że tegoroczne fundusze na ten cel są znacznie większe od ubiegłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Mówiąc o certyfikatach, trzeba powiedzieć i to, że jeszcze przed kilkoma laty nawet nie można było marzyć o tym, aby małe i średnie firmy mogły prowadzić postępowanie certyfikacyjne, z uwagi na niezwykle wysokie koszty. Jednak w chwili obecnej usługi tego typu znacznie potaniały. Szczególnie różnica ta jest odczuwalna wówczas, gdy postępowanie takie prowadzi się grupowo dla małych i średnich firm.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Dla ułatwienia przedsiębiorcom dostępu do zewnętrznych źródeł finansowania prowadzonej działalności zorganizowano cykl bezpłatnych konferencji dla organizacji otoczenia biznesu w zakresie dostępnych źródeł finansowania działalności gospodarczej, takich jak kredyty bankowe - pożyczki, leasing, venture capital, factoring, franchising, środki publiczne na rozwój przedsiębiorczości oraz zagraniczne programy pomocowe. Były to 32 jednodniowe konferencje, po dwie w każdym województwie. Na ten cel wydatkowano 800.000 zł. W tym roku kwota ta na pewno będzie zwielokrotniona.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W konferencjach wzięli udział między innymi przedstawiciele organizacji zrzeszających przedsiębiorców /26 proc./, ośrodków wspierania biznesu /10 proc./, przedsiębiorcy /25 proc./, przedstawiciele władz lokalnych /15 proc./, a także przedstawiciele instytucji finansowych /7 proc./. Ogółem w konferencjach tych uczestniczyło ponad dwa i pół tysiąca osób.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Chcę przypomnieć, że pierwotną ideą było przygotowanie tych konferencji przede wszystkim dla organizacji przedsiębiorców. Organizacje te dopiero wtórnie miały przygotować spotkania informacyjne dla swoich członków. Jak się okazało, przedsiębiorcy uczestniczący w tych konferencjach, nie byli zrzeszeni w żadnych organizacjach.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W roku ubiegłym, we współpracy z Centralną Tabelą Ofert SA, rozpoczęto realizację ogólnopolskiej kampanii edukacyjno-informacyjnej, kierowanej do małych i średnich spółek oraz regionalnych instytucji, wspierających te kategorie podmiotów gospodarczych w zakresie regulowanego rynku giełdowego i pozagiełdowego. W ramach tejże kampanii został utworzony internetowy portal informacyjny /http://www.e-msp.pl/ oraz przygotowana została kampania promocyjna. Odbyła się również ogólnopolska konferencja, prezentująca założenia realizacji kampanii i nowy serwis informacyjny. Opracowane zostały także pakiety informacyjne na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Przeprowadzone szkolenia ogniskowały się wokół problematyki przekształcenia firmy w spółkę akcyjną oraz przygotowania firmy do wejścia na rynek giełdowy czy pozagiełdowy.  Zorganizowana również została ogólnopolska konferencja edukacyjno-informacyjna kierowana do małych i średniej wielkości spółek, na temat możliwości finansowania pomostowego w okresie poprzedzającym wejście na rynek pozagiełdowy.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Bardzo dużo uwagi w roku ubiegłym poświęciliśmy również kontynuacji prac nad budową bazy danych o regulacjach prawnych obowiązujących w Unii Europejskiej. Dzięki tej bazie przedsiębiorcy uzyskają dostęp do opracowanych w języku polskim syntez aktów prawnych Unii Europejskiej, istotnych dla prowadzenia działalności gospodarczej. Przygotowano 2600 syntez prawnych i wprowadzono je do bazy, którą uruchomiono na początku 2001 roku. Koszt przygotowania tej bazy w roku ubiegłym wyniósł 1.394.000 zł. Oczywiście, w roku bieżącym przewidujemy przygotowanie dalszych dwóch tysięcy syntez aktów prawnych. Przy czym opracowywanie tego typu dokumentów siłą rzeczy musi mieć charakter stałego, systematycznego działania, gdyż powstają nowe akty, różnorakie dyrektywy itd., itd. W związku z tym omawianie ich i pokazywanie, jak one mogą być praktycznie wykorzystywane przez firmy, jest bez wątpienia wielką pomocą dla przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W roku 2000 zorganizowane również zostały cztery seminaria dla przedsiębiorców na temat "Rynek Unii Europejskiej szansą dalszego rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw". Ich celem było podniesienie poziomu wiedzy przedsiębiorców na temat aktów prawa wspólnotowego, regulujących funkcjonowanie jednolitego rynku unijnego, oraz instrumentów umożliwiających polskim firmom prowadzenie działalności na tym rynku. Na ten cel przeznaczono kwotę 79.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W roku 2000, dzięki współpracy z Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw, udało się przygotować projekt ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. 8 lutego 2000 roku projekt ten został przyjęty przez Radę Ministrów, zaś 9 listopada 2000 roku ustawa została przyjęta przez Sejm. Dzięki temu 1 stycznia 2001 roku powstała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, będąca rządową agencją wspierającą rozwój przedsiębiorczości w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Powstała ona na bazie istniejącej już wcześniej fundacji Skarbu Państwa - Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Celem działania Agencji jest uczestnictwo w realizacji programów rozwoju gospodarki, a w szczególności w zakresie wspierania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, eksportu, oraz spójności społeczno-gospodarczej kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W ubiegłym roku podjęto także działania, służące dalszemu rozwojowi sieci Krajowego Systemu Usług. W ramach tych działań prowadzona będzie weryfikacja istniejących punktów oraz podejmowane będą działania mające na celu stwarzanie możliwości postępowania afiliacyjnego dla nowych organizacji, ubiegających się o wejście do tej sieci. Sieć, licząca 131 ośrodków, została poszerzona o 25 nowych instytucji. W chwili obecnej mamy już 156 punktów Krajowego Systemu Usług. Dzięki temu sieć ta jest coraz bliżej przedsiębiorców. Nie mamy takich ambicji, aby w najbliższej przyszłości liczyła aż 300-400 punktów, chociaż nie ukrywam, że byłoby dobrze, aby docelowo sieć ta funkcjonowała w każdym powiecie.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Oznacza to, że zamierzeniem docelowym byłoby zorganizowanie 380 punktów, przy czym kryteria, jakie trzeba spełnić w postępowaniu afiliacyjnym, są bardzo trudne, gdyż w jednostkach ubiegających się o przystąpienie do sieci przeprowadzany jest audyt. Chodzi nam bowiem o to, aby nie było pozorowanych działań podejmowanych na rzecz wspierania przedsiębiorczości, ale abyśmy mieli do czynienia z realnymi posunięciami. W corocznym poszukiwaniu możliwości poszerzenia sieci będziemy się nadal kierować tymi samymi kryteriami, przy czym nadal zachowana zostanie zasada weryfikacji już funkcjonujących punktów.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W roku 2000 ze środków Ministerstwa Gospodarki sfinansowano wydanie kolejnych informatorów, które rozpowszechniane są wśród przedsiębiorców. W informatorach tych zaprezentowane zostały między innymi programy i fundusze wspierające rozwój małych i średnich przedsiębiorstw, a także zasady wspierania udziału małych i średnich przedsiębiorstw w imprezach targowych i wystawienniczych. Wydany został także poradnik, zawierający informacje na temat, jakie warunki trzeba spełnić, aby założyć własną firmę, jak również informator o możliwości skorzystania przez małe i średnie przedsiębiorstwa z pomocy rządu, oraz o zasadach finansowania małych i średnich przedsiębiorstw. Niektóre z wymienionych wydawnictw zostały wydrukowane już po raz kolejny, w zwiększonym nakładzie. Przy czym zaznaczyć trzeba, że materiały te są edytorsko bardzo atrakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Dodruki na bieżąco stosujemy wówczas, gdy napływają do nas zamówienia na konkretne materiały, w związku z planowanymi konferencjami i sympozjami. Pamiętać też należy o tym, że wszystkie wymienione informatory przez cały czas są dostępne w Internecie. A zatem każda zainteresowana osoba może je sobie przedrukować bez żadnych ograniczeń z naszej strony, gdyż nie rościmy sobie z tego tytułu pretensji do praw autorskich, oczywiście pod warunkiem, że ktoś, kto w tym zakresie korzysta z Internetu, nie powiela zarobkowo tych internetowych informacji.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W budżecie Ministerstwa Gospodarki znajdują się także środki na wspieranie udziału przedsiębiorców w targach i wystawach organizowanych poza granicami kraju. Wynika to z realizacji rządowego programu z 4 sierpnia 1999 roku o wspieraniu i promocji eksportu. Program ten adresowany jest głównie do sektora małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Pragnę poinformować, że w roku ubiegłym zorganizowano 170 imprez wystawienniczych, w których uczestniczyli polscy przedsiębiorcy. Firmy uczestniczące w poszczególnych imprezach mogły uzyskać refundację kosztów w wysokości do 15.000 zł /lista A/, do 10.000 zł /lista B/, oraz do 5.000 zł /lista C/. W tym roku refundacja ta została zwiększona o kwotę 5.000 zł na przewóz eksponatów w kategorii A, podobnie refundacja z listy B zwiększona została o taką samą kwotę. Tylko wysokość refundacji z listy C pozostała na niezmienionym poziomie w roku 2001.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Przy czym listę C traktujemy zawsze jako rezerwową. Oznacza to, że jeśli zaspokoimy wszystkie należności uczestników z listy A i listy B i pozostaną jakieś pieniądze, to wówczas "uruchamiamy" listę C.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W roku ubiegłym kontynuowane również były prace nad stworzeniem Teleinformatycznego Systemu Promocji Eksportu Ministerstwa Gospodarki /TISPE/, który umożliwi przedsiębiorcom bezpośredni, natychmiastowy dostęp do aktualnych informacji gospodarczych. System ten adresowany jest przede wszystkim do małych i średnich firm.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W ubiegłym roku, jako novum, pojawiło się po raz pierwszy dofinansowanie prac badawczo-rozwojowych w formie projektów celowych, których potrzebę sygnalizowały poszczególne przedsiębiorstwa. W roku 2000 z małymi i średnimi przedsiębiorstwami zawarto łącznie 164 umowy na wykonanie projektów celowych /37 umów z małymi i 127 ze średnimi przedsiębiorstwami/. Jest to trzykrotnie więcej niż w roku 1999, kiedy to zawarto 54 umowy tego typu. W tym roku na ten cel w Komitecie Badań Naukowych zabezpieczone mamy 20.000.000 zł. Kwotę tę oczywiście można zwielokrotnić, pod warunkiem odpowiedniej promocji podjętego przedsięwzięcia. Ideałem byłoby zainspirowanie firm do korzystania z tych możliwości, jakie niesie za sobą przygotowywanie przez KBN zróżnicowanych projektów celowych, umożliwiających zwiększenie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W dokumencie "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002" przewidziano również dokonanie zmian niektórych, obecnie obowiązujących, regulacji prawnych, bądź też przygotowanie nowych. Jak wiadomo, część tych zadań została już zrealizowana.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowelizacji ustawy - Kodeks cywilny, w celu wprowadzenia do niego umowy leasingu. Projekt ten 8 lutego 2000 roku Rada Ministrów skierowała do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W projekcie tym zdefiniowano umowę leasingową oraz uwzględniono podstawowe aspekty stosowania tejże umowy. 26 lipca 2000 roku ustawa ta została przyjęta przez Sejm. Pamiętać trzeba o tym, że przed nowelizacją Kodeksu cywilnego umowa leasingu była umową nieoznaczoną, co powodowało wiele kłopotów z jej stosowaniem.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Jeśli obecnie minister finansów spełni nasze oczekiwanie i wyda stosowne rozporządzenie, regulujące stosunki pomiędzy leasingobiorcą i leasingodawcą, a zatem również wszystkie kwestie podatkowe, cała ta sprawa doczeka się pomyślnego finału. Obecnie nad treścią owego rozporządzenia pracuje nadzwyczajna komisja.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Mamy nadzieję, że wersja tego dokumentu, preferowana przez ministra gospodarki, zostanie ostatecznie przyjęta, dzięki czemu instytucja leasingu uzyska optymalne warunki do rozwoju. Przy czym warunkiem sine qua non jest zmiana sytuacji w bankach, które w chwili obecnej nie chcą polskim firmom leasingowym udzielać kredytów. Dzieje się tak dlatego, że praktycznie nie mamy już polskich banków, a te, które są, prowadzą określona politykę udzielania kredytów swoim firmom leasingowym. Z kolei te właśnie firmy leasingowe mają pewną pulę produktów, które preferują w swojej działalności leasingowej. Przy czym na ogół są to produkty pochodzące z ojczystego kraju właściciela banku.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Resort gospodarki pracuje w chwili obecnej nad zmianą zilustrowanej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Przechodząc do kolejnej kwestii chcę poinformować, iż w Urzędzie Zamówień Publicznych opracowany został projekt nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych, który 15 lutego 2000 roku przyjęła Rada Ministrów i skierowała do Sejmu. Projekt ten przewiduje dwa korzystne dla małych i średnich przedsiębiorstw rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Pierwszym z nich jest obniżanie wysokości wadium wnoszonego przez wykonawców przystępujących do postępowania przetargowego, do poziomu od 0,5 do 3 proc. wartości szacunkowej zamówienia /dotychczas wadium ustalano w przedziale 1-5 proc./. Ponadto dopuszczono możliwość zaliczenia kwoty wadium wykonawcy, którego oferta uznana została za najkorzystniejszą, na poczet zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Takie rozwiązanie zmniejszy koszty postępowania, szczególnie w przypadku małych przedsiębiorców. Projekt ten już jednak w trakcie prac parlamentarnych został wycofany przez zarząd, a nowa jego wersja przyjęta została przez Radę Ministrów 20 grudnia 2000 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Podjęto również prace nad wprowadzeniem nowego mechanizmu udzielania przez banki komercyjne średnio i długoterminowych kredytów eksportowych, oprocentowanych według stałej stopy referencyjnej CIRR dla głównych walut wymienialnych i waluty polskiej. W Ministerstwie Finansów przygotowany został projekt ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów eksportowych o stałych stopach procentowych, który 27 czerwca 2000 roku przyjęty został przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W projekcie ustawy określono mechanizm stabilizacji stóp procentowych, umożliwiający bankom komercyjnym i międzynarodowym instytucjom finansowym udzielanie średnio - i długoterminowych kredytów o stałym oprocentowaniu, dla finansowania polskiego eksportu. W ten sposób obniżone zostanie ryzyko handlowe ponoszone przez polskie firmy zaangażowane w międzynarodową wymianę handlową. W dalszym ciągu projekt ten jest przedmiotem prac parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W związku z tym, że ustawa ta wchodzi w życie 1 stycznia 2002 roku, na obecny rok zwiększono stopę oprocentowania do wysokości stóp zmiennych, z 20 do 40 proc. kosztów pozyskania kredytu. Jest to rozwiązanie, które będzie funkcjonować tylko przez ten rok, gdyż - jak to już powiedziałem - od przyszłego roku wchodzi ustawa o stałych stopach procentowych.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Ponadto Komisja Papierów Wartościowych i Giełd przygotowała projekt ustawy o funduszach inwestycyjnych. Projekt ten przyjęty został przez Radę Ministrów 23 maja 2000 roku i wraz z projektami podstawowych aktów wykonawczych został skierowany do rozpatrzenia pod obrady Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Projekt ten reguluje między innymi funkcjonowanie nowego rodzaju funduszu inwestycyjnego zamkniętego, który umożliwia realizację przedsięwzięć typu ventura capital. Ustawa została uchwalona przez Sejm 16 listopada 2000 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Do najważniejszych zadań zapisanych w "Kierunkach działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002", których nie udało się dotychczas zrealizować, należą: dokonanie nowelizacji Kodeksu pracy, oraz dokończenie reformy systemu podatkowego. W tym kontekście chcę powiedzieć, iż proponowana przez rząd nowelizacja Kodeksu pracy powoduje, że jesteśmy w permanentnym sporze ze związkami zawodowymi, które stoją na straży nietykalności Kodeksu w jego obecnej formie.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Rząd uważa, że można wprowadzić kilka nowych rozwiązań, które by nie naruszyły praw pracowniczych, natomiast bez wątpienia uelastyczniłyby sposób zatrudniania i zlikwidowałyby anachroniczny zapis, zgodnie z którym pracodawca pokrywa koszty pierwszych trzydziestu pięciu dni choroby pracownika. Przed dwoma laty wprowadzony został zmodyfikowany system ubezpieczeń społecznych, a zatem wszystkie świadczenia z tytułu niezdolności do pracy powinny być pokrywane, z racji bardzo wysokich składek ubezpieczeniowych, w ramach funkcjonowania tego systemu. Natomiast pokrywanie tych zobowiązań przez pracodawców bardzo znacznie podwyższa koszty pracy i tym samym budzi olbrzymie niezadowolenie i zaniepokojenie przedsiębiorców. W zilustrowanej sytuacji minister gospodarki całkowicie podziela te właśnie poglądy.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Podobna uwaga dotyczy wielkości umów zawieranych na czas nieokreślony. Wydaje mi się, że w tak, jak obecnie, tragicznej sytuacji na rynku pracy umowa zawarta na miesiąc, czy nawet na dwa tygodnie, doraźnie poprawia sytuację materialną osoby pozostającej bez jakiegokolwiek zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W ubiegłym roku, niestety, nie udało się przeprowadzić bardzo potrzebnej nowelizacji ustaw podatkowych. W tym zakresie weszła w życie tylko ustawa dla spółek prawa handlowego. Ubiegłoroczne doświadczenia wykazały dowodnie, iż teza, zgodnie z którą wyższe podatki owocują wyższymi wpływami do budżetu państwa, jest zwykłym mitem. O sprawie tej mówimy już od wielu lat, jednak prawda ta każdorazowo zostaje odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Mimo złych doświadczeń raz jeszcze zamierzamy powrócić do problemu podatków od osób fizycznych, a w szczególności tych spośród nich, które prowadzą działalność gospodarczą. Uważamy bowiem, że obniżenie podatków znacznie przyczyniłoby się do poprawy kondycji firm. Zdajemy sobie sprawę, że na początku nie mogłoby to być rozwiązanie identyczne z tym, które zostało przyjęte dla spółek prawa handlowego, jednak najwyższa pora po temu, aby rozpocząć proces zmniejszania podatków, zaczynając od pułapu 36-procentowego, w miejsce dotychczasowego, wynoszącego 40 procent.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Obecnie chciałbym przejść do próby podsumowania działań, podejmowanych w roku ubiegłym przez rząd na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw. Otóż, choć trudno mówić o własnych dokonaniach, myślę, że rok ubiegły należy zaliczyć do udanych. Dzięki podejmowanym, zreferowanym przed chwilą działaniom, udało nam się stworzyć taką sytuację, w której małe i średnie przedsiębiorstwa zyskały orientację o formach przysługującej im pomocy, co z kolei zaowocowało zwiększeniem realnego zapotrzebowania na tę pomoc.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Oczywiście, sama wiedza to za mało, aby poprawić sytuację firm tego typu, jednak w tym przypadku poza wiedzą kierowaną do przedsiębiorców był jeszcze konkretny rządowy program i odpowiednie środki finansowe. I dopiero te dwa elementy spowodowały, że rozpoczęły się oczekiwane zmiany.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Ubiegły rok na pewno wyzwolił zainteresowanie i zapotrzebowanie małych i średnich firm na środki finansowe przeznaczone na jasno określone cele. W tym roku w budżecie państwa znajduje się ponad 70.000.000 zł na kontynuację realizacji rządowego programu adresowanego do małych i średnich przedsiębiorstw. Pieniądze te pozwolą na kształtowanie warunków dla tworzenia i pełnego wykorzystania potencjału rozwojowego sektora małych i średnich przedsiębiorstw, podniesienie ich konkurencyjności, na wzrost eksportu oraz nakładów inwestycyjnych w tymże sektorze.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Trzeba w tym momencie przypomnieć, iż w roku 2000 na realizację tego programu w budżecie państwa znajdowało się 17 mln zł, a zatem obecnie nie dysponujemy środkami czterokrotnie wyższymi. Do tej kwoty doliczyć jeszcze należy 20.000.000 zł, które zostały przyznane Komitetowi Badań Naukowych na prowadzenie prac badawczo-wdrożeniowych dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, oraz 9.000.000 zł przyznanych Agencji Techniki i Technologii. Nie liczę pieniędzy odzyskiwanych z tytułu spłaty kredytów i pożyczek przez Agencję, gdyż środki te znajdują się w permanentnym obrocie. Robimy wszystko, aby Agencja Techniki i Technologii miała coraz większą ofertę w zakresie transferu technologii do sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Co prawda działanie to na razie idzie dość opornie, ale mamy nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja w tym względzie ulegnie poprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">W roku bieżącym chcemy kontynuować popularyzowanie wiedzy niezbędnej dla prowadzenia nowoczesnej firmy, oraz doradztwo. Wiadomo bowiem, że ustawiczne podnoszenie kwalifikacji jest podstawowym obowiązkiem tych wszystkich, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Trzeba doprowadzić do takiej sytuacji, w której systematyczne zdobywanie wiedzy stanie się codzienną potrzebą i nawykiem.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Ponadto będziemy kontynuować wszystkie te działania, które zostały zarysowane w rządowym programie dla małych i średnich przedsiębiorstw i były prowadzone w roku 2000. Przypominam, że program ten kładzie wielki nacisk na jakość oraz innowacyjność, a także na całą sferę szybkiej informacji oraz na wszelkie kwestie wiążące się z Unią Europejską. Te właśnie grupy zagadnień będą dominowały w tegorocznej realizacji programu "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002".</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Na tym kończę prezentację informacji na temat realizacji programu, prosząc o surową, ale sprawiedliwą ocenę naszych działań przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Dziękuję za prezentację, myślę, że jest ona wystarczająca, gdyż szczegóły i dane znajdują się w materiale przedłożonym Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Oceniając realizację programu "Kierunki działania rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002", trzeba cały czas pamiętać o tym, że mówimy o pierwszym roku funkcjonowania tego programu, który na początek dysponował dość skromnymi środkami finansowymi. W tym roku nie tylko sam program został "wywianowany" pokaźniejszymi środkami, ale również zwiększone zostały nakłady na inne zadania, co w sumie daje pokaźniejsze środki, choć nawet te zwiększone środki nie zaspokajają oczekiwań i potrzeb małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTadeuszDonocik">Po tych kilku uwagach proponuję, abyśmy obecnie od razu przystąpili do dyskusji na temat zaprezentowanego referatu, natomiast z koreferatem zapoznamy się nieco później. Rozpoczynamy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselZygmuntRatman">Oczywiście doskonale zdaje sobie sprawę, iż mówiąc o kierunkach działania rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw, mówimy o pewnym procesie, w którym uczestniczymy jako posłowie tej Komisji. Już samo utworzenie w obecnej kadencji Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw było jednym z elementów wspierania tego sektora gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselZygmuntRatman">Jestem przekonany, że oceniając ubiegłoroczną realizację programu musimy obiektywnie pokazać sukcesy i osiągnięcia, ale też nie możemy uchylać się od wypowiedzi na temat wad, błędów i niedociągnięć, jakie zarysowały się w trakcie realizowania tych zamierzeń, które jako Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw próbowaliśmy nie tylko inspirować, ale wykonanie których wręcz staraliśmy się wyegzekwować.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselZygmuntRatman">Mówię o tym nie bez przyczyny, gdyż w materiale przygotowanym przez rząd, a więc w dokumencie źródłowym, na którego powstanie w jakimś stopniu miała też wpływ Komisja, są - moim zdaniem - i takie informacje, które należałoby skomentować, czy może tylko uzupełnić.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselZygmuntRatman">Otóż przypominam, iż rząd dość nieoczekiwanie wycofał projekt nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych z prac parlamentarnych. W Sejmie powołana została nadzwyczajna komisja, której byłem członkiem, całość prac koordynował poseł Wiesław Szczepański i wszystko wskazywało na to, że nasz trud zakończy się wymiernymi efektami. Stało się inaczej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselZygmuntRatman">Mając na uwadze swoje doświadczenia z prac prowadzonych przez tę komisję muszę stwierdzić, iż kwestie przedstawione przez ministra Tadeusza Donocika nie budziły żadnych wątpliwości. Natomiast rząd wycofał projekt w co najmniej dziwnych okolicznościach. Mogę tak powiedzieć, gdyż decyzję o wycofaniu projektu ustaw rząd podjął wówczas, gdy sformułowane już zostały takie poselskie wnioski, których realizacja sprzyjałaby rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw. Jednak cała sprawa rozbiła się o kwestię możliwości polubownego rozstrzygania sporów rodzących się w kontekście realizacji zamówień publicznych. Naszym zadaniem polubowne rozwiązywanie spornych kwestii byłoby dla przedsiębiorców najkorzystniejszym rozwiązaniem. Natomiast stosowanie trybu administracyjno-nakazowego nie wydawało nam się właściwe. No, ale stało się i znowelizowana ustawa nie ujrzała światła dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselZygmuntRatman">Teraz dane nam było usłyszeć, że rząd przygotował nową redakcję projektu ustawy o zamówieniach publicznych. Jednak na całą tę sprawę trzeba spojrzeć realnie, czyli poprzez pryzmat kończącej się już obecnej kadencji. Myślę, że pozostało nam jeszcze tyle do zrobienia, że dopiero zaanonsowane projekty ustaw nie mają praktycznie żadnych szans na przejście przez całą procedurę parlamentarną.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselZygmuntRatman">Aby uściślić wypowiedź ministra Tadeusza Donocika, raz jeszcze chcę zaakcentować, że wówczas gdy Komisja była w toku prac nad nowelizacją ustawy, rząd zrezygnował z pierwotnych swoich propozycji. Ta decyzja do tej pory jest dla mnie dość niejasna, gdyż, jak to już zaznaczyłem wcześniej, poselskie wnioski sprzyjały poprawie kondycji małych i średnich przedsiębiorstw. Przykładem tego jest choćby poruszona już przeze mnie kwestia polubownego rozstrzygania sporów, rodzących się w trakcie dość skomplikowanej procedury realizacji zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselZygmuntRatman">Po zilustrowaniu tej kwestii przechodzę do kolejnej, równie ważnej dla rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Otóż w materiale "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002" wśród wytyczonych celów na str. 17 zaprezentowany został cel trzeci "Wzrost nakładów inwestycyjnych w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw", gdzie czytamy: "Inwestowanie jest nieodzownym warunkiem rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Tymczasem udział MSP w nakładach inwestycyjnych jest relatywnie niski. Realny wzrost nakładów inwestycyjnych w tym sektorze jest więc niezbędny dla wzrostu jego zdolności wytwórczych, a tym samym dla wzrostu jego udziału w tworzeniu produktu krajowego brutto.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselZygmuntRatman">Działania rządu, służące wzrostowi nakładów inwestycyjnych w sektorze MSP, będą polegały m.in. na:</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoselZygmuntRatman">- wzmocnieniu proinwestycyjnego działania systemu podatkowego, w tym poprzez wprowadzenie korzystniejszych regulacji dotyczących amortyzacji,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PoselZygmuntRatman">- na rozbudowaniu i dokapitalizowaniu systemu poręczeń kredytowych, ułatwiających przedsiębiorcom dostęp do finansowania bankowego,</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PoselZygmuntRatman">- promowanie rozwoju pozabankowych instytucji finansowego otoczenia sektora małych i średnich przedsiębiorstw, takich jak fundusze typu venture capital oraz pozagiełdowy regulowany rynek papierów wartościowych".</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PoselZygmuntRatman">Jak widać, rząd w kierunkach działania zapisał wzrost nakładów inwestycyjnych w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Dobrze wiemy, że na ten cel, dzięki usilnym staraniom, zarówno w budżecie ubiegłorocznym, jak i obecnym przeznaczone zostały pewne kwoty, uzyskane dzięki określonym przesunięciom środków. Jednak wiemy i to, że środki te żadną miarą nie mogą zaspokoić potrzeb i oczekiwań.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PoselZygmuntRatman">Zakładane działanie proinwestycyjne, jak wynika między innymi również z zacytowanego materiału, miały tak ukształtować system podatkowy, aby znalazły się w nim regulacje korzystne dla amortyzacji majątku trwałego firm. I przy tej kwestii chciałbym się zatrzymać nieco dłużej. Otóż na posiedzeniach Komisji niejednokrotnie mówiliśmy o tym, że właśnie amortyzacja urządzeń jest jednym z elementów spędzających sen z powiek przedsiębiorców. Dzieje się tak dlatego, że dekapitalizacja majątku firmy znacznie przekracza wysokość dopuszczalnego prawem odpisu podatkowego przewidzianego na ten cel. W ogóle wprowadzenie takiej ulgi uważam za rzecz bardzo dobrą, jednak jest to działanie zbyt nieśmiałe i nie spełniające w związku z tym oczekiwań przedsiębiorców. Natomiast muszę stwierdzić, iż w roku ubiegłym nie podjęto żadnych innych działań proinwestycyjnych na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PoselZygmuntRatman">Również drugie z projektowanych działań, dotyczące rozbudowy i dokapitalizowania systemu poręczeń kredytowych, nie zostało zrealizowane w roku ubiegłym. Przypominam, iż w toku naszych posiedzeń kilkakrotnie prowadziliśmy dyskusje na ten temat z prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego. Niewątpliwie w tej dziedzinie mamy do czynienia z pewnym postępem, ale jest on dalece niewystarczający. Przypominam sobie, że w roku 1998 udzielono zaledwie kilkunastu kredytów objętych systemem funduszu poręczeń, a obecnie jest ich znacznie więcej, ale do sytuacji, która by zadowoliła przedsiębiorców, jeszcze daleka droga, a zatem coś jednak szwankuje w systemie poręczeń kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PoselZygmuntRatman">Za bardzo słuszną uważam propozycję, zgodnie z którą w każdym powiecie funkcjonowałby punkt informacyjny dla małych i średnich przedsiębiorców. Musimy sobie bowiem zdawać sprawę, że nawet do najlepszej informacji, o czym mówił minister Tadeusz Donocik, nie sięgnie rzemieślnik z małej miejscowości, zatrudniający 5-7 osób. Do tej pory właściciele wielu małych firm nie wiedzą, jak się poruszać w obowiązujących przepisach, a w związku z tym nie wiedzą również tego, o co mogą się starać, aby poprawić kondycję ekonomiczną swojej firmy i nadać jej znamiona konkurencyjności, rozumianej nie tylko w wymiarze krajowym.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PoselZygmuntRatman">Przypominam, że na temat działań proeksportowych na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw wiedliśmy dyskusje między innymi w trakcie wyjazdowego posiedzenia, które odbyło się w Lublinie, Zamościu i we Lwowie. Jest to sprawa nader trudna w sytuacji, w której brak jest możliwości zagwarantowania odbioru wierzytelności. Jest to tylko jeden z przykładów dokumentujących obecne przeszkody, na jakie natrafiają przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#PoselZygmuntRatman">Minister Jerzy Kropiwnicki również informował nasza Komisję o ubytkach, jakie notuje się w siedmiu dziedzinach gospodarki, wynikających z uszczelnienia granicy, a tym samym z ograniczenia możliwości realizowania eksportu na Wschód. Mam kontakty z przedstawicielami przemysłu obuwniczego i wiem, że z chwilą, gdy zmniejszył się eksport naszych butów za wschodnią granicę, znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#PoselZygmuntRatman">Nie chciałbym bardziej szczegółowo omawiać tych kwestii, gdyż są one dobrze znane posłom Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Nie chciałbym także, aby moja wypowiedź potraktowana została jako krytyka poczynań rządu, gdyż doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, iż jednym pociągnięciem nie da się zmienić niekorzystnych uwarunkowań, w jakich przyszło działać małym i średnim przedsiębiorcom. Na widoczne i odczuwalne zmiany trzeba nie tylko pieniędzy, ale i środków. Ważne jest to, że w ogóle już rozpoczął się proces niezbędnych zmian. Oczywiście, nie wszystkie zamierzenia można zrealizować zgodnie z pierwotnym zamysłem, pewne sprawy udało się rozwiązać, natomiast na rozwiązanie innych musimy jeszcze poczekć.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#PoselZygmuntRatman">Nie bez przyczyny zatrzymałem się na dłużej przy - na pozór - drobnej kwestii amortyzacji i dekapitalizacji majątku firm, gdyż praktycznie ma ona wiek ciężar gatunkowy. Jeśli właściciele małych i średnich przedsiębiorstw nie będą mieli możliwości pełnego zrekompensowania sobie kosztów, jakie niesie zużycie majątku trwałego, to tym samym efektywność działania przedsiębiorstw tego sektora będzie mniejsza od oczekiwanej. Z tego też względu proszę o kilka informacji na tematy, które poruszyłem w swojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#PoselZygmuntRatman">Myślę, że trzeba robić wszystko, aby zdynamizować rozpoczęty już proces wspierania małych firm i aby znaleźć optymalne rozwiązania dla tego sektora, liczącego prawie 3.000.000 podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselBronislawDankowski">Istotnie, jak to zaznaczył poseł Zygmunt Ratman, mamy do czynienia z obszernym materiałem, przyjętym przez Radę Ministrów, zawierającym bardo wiele informacji. W materiale tym jest kilka elementów budzących mój niepokój. Do nich oczywiście należą te, które już wypunktował mój przedmówca, ale nie tylko one, gdyż mnie osobiście najbardziej niepokoi malejąca tendencja zarysowująca się w dziedzinie eksportu, tak potrzebnego dla pomyślnego rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselBronislawDankowski">W materiale rządowym na str. 17 czytamy m.in.: "Dużą rolę w realizacji polityki rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw mogą i powinny spełniać samorządy: gospodarczy i terytorialny. Mogą one skutecznie uczestniczyć, również z korzyścią dla siebie, w promowaniu rozwoju przedsiębiorczości, realizacji polityki gospodarczej regionów i organizowaniu finansowania przedsięwzięć gospodarczych. Samorząd terytorialny może stosować szereg instrumentów wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, takich jak tworzenie ośrodków doradztwa i inkubatorów przedsiębiorczości, przygotowywanie terenów pod inwestycje, pomoc w nawiązywaniu kontaktów zagranicznych, ułatwianie dostępu do zamówień publicznych itd. Rząd będzie inicjował współpracę w tej dziedzinie oraz stosował instrumenty ją pobudzające".</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselBronislawDankowski">Dalej czytamy, że potrzebna jest gotowość do częściowego pokrywania kosztów przez samych przedsiębiorców, gdyż gotowość ta winna być jednym z podstawowych kryteriów oceny, czy dany projekt wychodzi naprzeciw potrzebom jego adresatów. A także o tym, że realizowana będzie współpraca instytucji rządowych z organizacjami samorządu gospodarczego itd.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselBronislawDankowski">Wobec tego wypada się zastanowić, jak te deklaracje mają się do realiów. Jeżeli istotnie wdrażana jest całościowa polityka rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw, to w takiej sytuacji wszelkie decyzje, dotyczące tego sektora, powinny być konsultowane zarówno z Ministerstwem Gospodarki, jak i z Ministerstwem Finansów, oraz z resortem zajmującym się polityka regionalną.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselBronislawDankowski">Myślę, że tak jednak się nie dzieje, skoro ostatnio podjęta została decyzja dotycząca likwidacji posterunków celnych. Wobec tego przedsiębiorcy, działający zwłaszcza w małych ośrodkach pozbawieni zostali możliwości dokonywania odpraw celnych na swoim terenie.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselBronislawDankowski">Nie chcę być gołosłowny, gdyż na przykład we Wrześni w Wielkopolsce, jak słyszałem, przy zjeździe z autostrady A-2 ma być zlikwidowany dotychczas funkcjonujący tam posterunek celny. W związku z tym dwa przedsiębiorstwa - niemieckie i polskie wycofały się z wcześniejszego zamiaru inwestowania na tym terenie, zamierzając ulokować swoje pieniądze tam, gdzie nie będzie kłopotów z dokonaniem odprawy celnej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselBronislawDankowski">Bardzo mi przykro, że muszę to powiedzieć, ale odnoszę wrażenie, że deklarowana przez rząd polityka, sprzyjająca rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw, realizowana jest głównie na papierze i w mediach. Mogę na kanwie dotychczasowych doświadczeń stwierdzić, że jednak w tej dziedzinie nie ma spójnej polityki, a każde ministerstwo prowadzi działania nieskoordynowane z partnerami.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselBronislawDankowski">Niejako wbrew temu, co zostało zapisane w przedłożonym posłom materiale, podejmowane są kolejne decyzje bez konsultacji z samorządem gospodarczym i terytorialnym. Jestem przeświadczony, że Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw powinna zająć się tą i podobnymi sprawami, które utrudniają należyte funkcjonowanie małych i średnich firm. Jeśli decyzja o likwidacji posterunków zostanie wdrożona w życie, to wówczas po to, aby dokonać odprawy celnej, trzeba będzie czasami jeździć nawet 100 km.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PoselBronislawDankowski">Uważam, że zamierzona likwidacja posterunku przy nader ruchliwym zjeździe z autostrady A-2, jest ze wszech miar błędna i szkodliwa.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PoselBronislawDankowski">O sprawach tych, o których obecnie mówię, napisałem interwencję do pana premiera Jerzego Buzka, jednak do chwili obecnej nie uzyskałem odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PoselBronislawDankowski">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Odniosłem wrażenie, iż poseł Bronisław Dankowski w swojej wypowiedzi wykroczył poza temat naszego posiedzenia, choć jednocześnie uważam, iż każda okazja jest dobra po temu, aby posłowie mogli przedstawić swoje uwagi reprezentantom rządu, a szczególnie Ministerstwu Gospodarki, któremu bardzo zależy na rzeczywistym rozwoju przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PoselBronislawDankowski">Również z moich doświadczeń wynika, że czasami deklaracje rządu mijają się z praktyką, a zatem poseł Bronisław Dankowski nie jest odosobniony w swoich odczuciach. Na przykład zasadność decyzji o likwidacji posterunków celnych, szeroko została udokumentowana na jednym z posiedzeń Komisji, ale w kontekście racji przedkładanych przez rząd. Na wspomnianym posiedzeniu starano się nas przekonać, że likwidacja placówek celnych nie spowoduje żadnych perturbacji. Natomiast z terenowych penetracji i spotkań wynika, że w tych rejonach i miastach, w których posterunki przestaną funkcjonować, wytworzy się wręcz tragiczna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PoselBronislawDankowski">Wiele kontrowersji wzbudziła też inicjatywa utworzenia Krajowego Rejestru Sądowego. W tej sprawie również odbyło się posiedzenie Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, w trakcie którego przekonywano posłów, że komputerowa rejestracja usprawni działalność firm. Rzeczywistość jednak przeczy temu stwierdzeniu, gdyż obecnie to, co miało wspierać działalność, powoduje blokadę określonych działań. Wiele problemów niesie też działalność spółek cywilnych, gdyż praktycznie na każdym terenowym spotkaniu posłowie Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw zasypywani są wręcz obelgami.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PoselBronislawDankowski">A więc nie jest prawdą, że działanie małych i średnich firm w obecnych uwarunkowaniach nie niesie za sobą licznych problemów. Z mojej, a myślę, że nie tylko z mojej praktyki wynika, że wiele spraw, optymistycznie przedstawianych przez stronę rządową zupełnie inaczej wygląda wówczas, gdy trafi się w teren i wysłucha opinii zainteresowanych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PoselBronislawDankowski">Po tych uwagach i refleksjach oddaję głos posłowi koreferentowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Mimo wielu krytycznych uwag adresowanych do rządu w kontekście realizacji programu przygotowanego dla małych i średnich przedsiębiorstw, cieszy fakt, że jednak po latach improwizacji pojawił się wreszcie program rządowy, który lepiej lub gorzej jest realizowany. Patrząc na kierunki i zakres wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, można jednak dostrzec, iż bardzo wiele zostało już zrobione i że możemy mówić o znacznym postępie w tworzeniu lepszych warunków dla racjonalnego i efektywnego funkcjonowania małych i średnich przedsiębiorstw. Oczekiwane zmiany nie mogą nastąpić od razu, gdyż są one uzależnione od środków budżetowych, od koordynacji poczynań podejmowanych przez różnorakie instytucje i od załatwienia licznych spraw wiążących się z pozyskaniem funduszy przedakcesyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Oceniając ubiegłoroczną realizację programu "Kierunki działania rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002", można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że podjęto bardzo wiele zadań, które są realizowane na miarę istniejących możliwości budżetowych. W obecnym budżecie na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw przeznaczono środki czterokrotnie wyższe niż w roku 2000, przy czym doskonale wiemy o tym, że nawet te znacznie zwiększone środki nie zaspokoją w pełni potrzeb. Główny trend został jednak utrzymany i wypada wierzyć, że w roku przyszłym program obejmie nowe obszary działania, związane z funkcjonowaniem małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Być może przedsiębiorcy, uwikłani w liczne kłopoty, nie doceniają w pełni działań podejmowanych przez rząd, natomiast na spotkaniach z posłami niemal jednym głosem wołają o tanie kredyty. No, ale na kwestię tę należy patrzeć realnie, poprzez pryzmat całego budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Aby dobrze prowadzić firmę, potrzebne są nie tylko tanie kredyty, ale także odpowiednie umiejętności, wiedza i fachowość, możliwość dotarcia do rynków zbytu, jak również odpowiednia promocja. Ta ostatnia sprawa doczekała się niezbędnego zainteresowania ze strony rządu i zgodnie z założeniami uczestnictwa w targach oraz innych imprezach o charakterze wystawienniczym, jest dofinansowywana ze środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselGrzegorzWalendzik">W swoim koreferacie nie chciałbym omawiać szczegółowo wszystkich punktów programu, natomiast skoncentruję się na ocenie ogólnej niektórych, istotnych kwestii. Otóż, jak to już zaznaczyłem na wstępie, mimo licznych krytycznych uwag i negatywnych ocen, mamy jednak konkretny, ujęty w czasowe ramy, program rządowy dla małych i średnich przedsiębiorstw. Oczywiście przy realizacji poszczególnych punktów tego programu mogą się pojawiać różnego rodzaju wątpliwości, mogą wyzierać też wszelakiej maści mankamenty i niedociągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Czytając sprawozdanie ministra gospodarki na temat dotychczasowej realizacji rządowego programu, na moment zatrzymałem się na przykład przy kwestii refundacji kosztów szkoleń organizowanych dla przedstawicieli małych i średnich przedsiębiorstw. Oczywiście, jest to rzecz bardzo ważna, bo na przykład umiejętność biegłego korzystania z Internetu pozwala na szybkie i systematyczne korzystanie z wszechstronnych informacji przydatnych przy prowadzeniu firmy.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Z tym zgadzam się bez żadnych zastrzeżeń, natomiast mam pewne wątpliwości, czy to właśnie rząd, a dokładniej Ministerstwo Gospodarki, powinno zajmować się szczegółową analizą wykonania swoich ubiegłorocznych zamierzeń. Nie tak dawno powołaliśmy wyspecjalizowaną instytucję, jaką jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, podległa resortowi gospodarki. Intencją i zamysłem posłów Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw było stworzenie takiego instrumentu, przy zastosowaniu którego m.in. będzie można fachowo i sprawnie przeanalizować efektywność działań podejmowanych przez rząd w konkretnym obszarze. Analizy, monitoring czy oceny rządowych programów powinny być prowadzone właśnie przez wyspecjalizowaną jednostkę, a taką jest bez wątpienia Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Jest bowiem pewna niezręczność w tym, że rząd sam ocenia wykonanie sformułowanych przez siebie programów.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Mam też pewne uwagi, dotyczące samego profilu szkoleń dla przedstawicieli małych i średnich przedsiębiorstw, przeprowadzonych w roku 2000. Jak wynika z przedłożonego sprawozdania, aż 30 proc. ubiegłorocznych szkoleń poświęconych było kompetencjom menedżerskim, na drugim miejscu uplasował się marketing w zarządzaniu, natomiast zarządzanie finansami znalazło się aż na ostatnim miejscu i tylko 13 proc. szkoleń poświęconych było tej tematyce.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Moja wątpliwość zrodziła się po skonfrontowaniu profilu szkoleń z merytoryczną działalnością punktów konsultacyjno-doradczych, które w roku ubiegłym udzieliły najwięcej porad właśnie z zakresu źródeł finansowania, dostępu do prawa i finansów. A zatem jest w tym jakiś dysonans, gdyż, jak wykazują ubiegłoroczne doświadczenia, przedsiębiorcy przede wszystkim interesowali się problemami, które znalazły się na ostatnim miejscu w programach szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Wiadomo, że niektórzy przedsiębiorcy po raz pierwszy rozpoczynają działalność gospodarcza na własny rachunek i nie mają pojęcia o podstawowych zasadach obrotu finansowego. A zatem, dla ich dobra, powinni oni otrzymać podstawową wiedzę na ten temat. Tylko znajomość kwestii finansowych pozwala na bezpieczne funkcjonowanie w świecie gospodarczym, który rządzi się twardymi prawami konkurencji. Umiejętność przewidywania i obracania posiadanymi zasobami jest gwarancją zachowania płynności finansowej firmy. Bez tej wiedzy nawet najlepsze pomysły mogą spalić na panewce. Można bowiem uzyskać mnóstwo kredytów i mimo tego zbankrutować na skutek przeinwestowania, bez sporządzenia racjonalnego rozliczenia i uzmysłowienia sobie granic, do jakich można bezpiecznie prowadzić inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Myślę, że kształtując profil szkoleń dla właścicieli i przedstawicieli małych i średnich firm ten właśnie element należy wziąć pod uwagę. Oczywiście bez wątpienia potrzebna jest refundacja kosztów przeprowadzonych szkoleń, ale zanim szkolenia staną się faktem, bardzo wnikliwie należy ustalić ich tematykę, przeznaczając tym samym większe środki na refundację tych szkoleń, które dają szanse na lepsze funkcjonowanie poszczególnych firm.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoselGrzegorzWalendzik">W roku ubiegłym szkolenia prowadzone były przez różnego rodzaju agencje, punkty wspierania biznesu oraz różnego rodzaju instytucje, przy dość ograniczonych nakładach finansowych. W roku ubiegłym na szkolenia przeznaczono więcej pieniędzy, ale i tak jest to zbyt mało. A zatem w takiej sytuacji pierwszoplanową staje się kwestia jakości tzw. usług szkoleniowych, co oznacza, że instytucje organizujące i prowadzące szkolenia powinny być weryfikowane. Wobec tego niezbędny staje się monitoring, ustawiczne sprawdzanie, czy jednostki podejmujące szkolenia posiadają odpowiednie certyfikaty, czy szkolenia prowadzone są przez osoby w pełni kompetentne w kontekście zasobu wiedzy, którą przekazują przedsiębiorcom. Musimy mieć pełne przekonanie, że pieniądze, których i tak jest za mało, wykorzystywane są racjonalnie, z pożytkiem dla przedsiębiorstw. Zdarza się bowiem i tak, że pewne jednostki żyją ze szkoleń, natomiast przedsiębiorcy nie uzyskują niezbędnego zasobu wiedzy. Nie mogę z całą pewnością twierdzić, że tak jest w istocie, jednak szkolenia, jak to już zaznaczyłem, muszą być poddawane weryfikacji i monitoringowi. Tylko systematyczna kontrola pozwoli odpowiedzieć na ważne pytanie o to, jaka jest jakość, a więc i skuteczność, prowadzonych szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Jak wiadomo, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości realizuje pewne programy z zakresu funduszy pożyczkowych, poręczeniowych i jeszcze innych. A zatem również w tym wypadku powinna być prowadzona klasyfikacja tych jednostek, które udzielają pożyczek i poręczeń z uwzględnieniem obszarów, do których działalność tego typu jest adresowana.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Jeśli decydujemy się na udzielanie pomocy, to musimy mieć świadomość, iż pomoc ta powinna być kierowana do tych przedsiębiorstw, które mają realne możliwości powodzenia. Podam tego przykład. Otóż w obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się handel, udzielanie pożyczek na tę formę działalności musi być prowadzone z wielką ostrożnością. Nie można bowiem kierować ludzi w ślepą uliczkę w sytuacji, w której będą oni mieli bardzo ograniczone pole manewru.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Pozostaje też otwarta kwestia stabilnych miejsc pracy. Trzeba zadbać o to, aby fundusze pożyczkowe, poręczeniowe oraz jeszcze inne, na przykład typu venture capital, służyły instytucjom usługowym, produkcyjnym, mającym stabilne fundamenty i pewną perspektywę rozwoju. A zatem jest to kwestia oceny tych jednostek, które w chwili obecnej mają realizować tę politykę.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Dysponuję również materiałem ministra rozwoju regionalnego i budownictwa, w którym między innymi mówi się o dofinansowywaniu funduszy pożyczkowych, poręczeniowych i im podobnych. Dokładniej mówiąc, chodzi o wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw w ramach polityki regionalnej. Ponieważ, jak widać, fundusze na małą przedsiębiorczość umieszczone zostały w kilku miejscach, niezbędna staje się korelacja podejmowanych działań. Musi działać mechanizm płynny przepływu informacji pomiędzy Ministerstwem Gospodarki, resortem rozwoju regionalnego i budownictwa i Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Fundusze kierowane z różnych źródeł powinny być skoordynowane z polityką wspierania małej i średniej przedsiębiorczości, kreowaną przez ministra gospodarki. Rozumiem bowiem, że od kreowania tej polityki jest właśnie minister gospodarki, natomiast inne, wymienione już instytucje, powinny płynnie "wchodzić" w tę politykę.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Muszę powiedzieć, iż w przedłożonym sprawozdaniu, sygnowanym przez ministra gospodarki, brakuje mi jednego elementu, to jest wskazania roli i miejsca Agencji Techniki i Technologii. Bowiem oprócz wspierania małych i średnich przedsiębiorstw musimy wzmacniać ich konkurencyjność, musimy wdrażać nowe technologie i uruchamiać nowe produkty.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PoselGrzegorzWalendzik">O ile dobrze sobie przypominam, również Agencja Techniki i Technologii jest częścią składową rządowego programu wspierania małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002. Jednak w sprawozdaniu ministra nie znalazłem informacji na temat roli Agencji w działaniach podejmowanych na rzecz małych i średnich firm. Być może środki przyznane w roku ubiegłym na rzecz Agencji Techniki i Technologii były bardzo skromne i z tego względu ich rozdysponowanie zostało pominięte w omawianym dokumencie, jednak sądzę, że byłoby dobrze, gdyby w tej sprawie zostało cokolwiek powiedziane, gdyż nawet małymi środkami należy gospodarować w sposób racjonalny, oszczędny i dobry, który daje efekty adekwatne do poniesionych nakładów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Jeszcze na moment chciałbym powrócić do kwestii szkoleń, a zwłaszcza do tego ich elementu, który wiąże się z wiedzą na temat pozyskiwania nowych rynków zbytu. Doskonale wszyscy o tym wiemy, że musimy zwiększyć eksport, skoro zaś przybywa małych i średnich przedsiębiorstw, to trzeba im umożliwić również zdobywanie rynków zagranicznych. Jest to sprawa bardzo ważna, która, niestety, nie została uwzględniona w ubiegłorocznej tematyce szkoleń, wśród których zabrakło zajęć o technikach zdobywania rynków zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Mówiąc o szkoleniach tego typu mam na myśli powszednie sprawy, takie jak podpisywanie umów i sporządzanie podstawowych dokumentów. Przedsiębiorcy muszą na przykład wiedzieć o zagrożeniach, jakie niesie niewłaściwe sporządzona umowa.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Jest to szczególnie istotne dla małych i średnich firm, zatrudniających kilka osób, których właściciele nie mają dostatecznej wiedzy na temat zasad prowadzenia działalności eksportowej. Małe firmy same prowadzą dokumentację, a zatem muszą posiąść podstawy wiedzy o zasadach prowadzenia nie tylko działalności produkcyjnej, ale i handlowej.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PoselGrzegorzWalendzik">W omawianym sprawozdaniu minister gospodarki przedstawił bardzo ambitne plany, dotyczące projektów ustaw i przewidywanych nowelizacji już funkcjonujących aktów prawnych. Wypada mieć nadzieję, że projektami tych ustaw Sejm zdąży się zająć jeszcze w tej kadencji, jeżeli posłowie wykażą wolę rozpatrzenia spraw istotnych dla małych i średnich przedsiębiorstw. Są to propozycje sięgające ponad podziały polityczne, dotyczą bowiem gospodarki, a zatem myślę, że byłoby warto, abyśmy wspierali przyspieszenie niektórych działań legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Generalnie rzecz biorąc program wspierania małych i średnich przedsiębiorstw został zrealizowany na miarę przyznanych środków. Jest to pierwszy etap rzeczywistego realizowania programu, który nie pozostał na papierze, który zaczyna się w tym roku rozwijać, obejmując coraz to nowe obszary.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Natomiast niezbędne jest monitorowanie pewnych elementów tego programu, co pozwoli na racjonalne gospodarowanie posiadanymi środkami finansowymi i zagwarantuje uzyskanie oczekiwanych efektów. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Myślę, że istotnie, mając na względzie tezy zaprezentowane w koreferacie, trzeba się będzie zastanowić, na ile obecny układ polityki regionalnej jest słuszny w kontekście realizowanego programu wspierania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Obecny, resortowy podział kompetencji, przekłada się na niższych szczeblach na różnego rodzaju agencje, których działalność nie zawsze jest w pełni skoordynowana. A zatem trzeba by się zastanowić, co i na ile trzeba będzie zmienić w obecnych strukturach.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Na posiedzeniach Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw niejednokrotnie pojawiały się pytania o sens i racjonalność rozwiązania, w którym istniałaby Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, a obok niej Agencja Techniki i Technologii. Padały głosy, że technika i technologia winna być podporządkowana Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, lub też stanowić jej integralny element. Myślę, że mając na względzie przyszłość małych i średnich przedsiębiorstw, również nad tą kwestią należałoby się zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Tyle uwag chciałem wnieść do zaprezentowanego koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselZygmuntMachnik">Myślę, że należy przyjąć z zadowoleniem sam program wspierania przez rząd małej przedsiębiorczości, jak również z przygotowanego na dzisiejsze posiedzenie rządowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselZygmuntMachnik">Sądzę, że rozpatrując realizację programu, trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na fakt, że tegoroczne środki finansowe przeznaczone na wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw są prawie czterokrotnie wyższe od ubiegłorocznych. Jest to pokaźny wzrost nakładów na ten cel, ale dzisiejsza dyskusja wskazuje na to, że stale jeszcze nie jesteśmy zadowoleni z obecnego poziomu finansowania. Dużo nam jeszcze brakuje do osiągnięcia stanu, który można będzie uznać za satysfakcjonujący w kontekście zamierzeń zapisanych w dokumencie "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002".</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselZygmuntMachnik">To, co powiem za chwilę, raczej będzie miało charakter prowokacji wobec środowiska małych i średnich firm, niż opinii na temat rządowego sprawozdania. Otóż z moich terenowych kontaktów, często o charakterze towarzyskim, czy też spotkań nie mających oficjalnego charakteru, dość jednoznacznie wynika, że to, co robimy dla małych i średnich firm, rozmija się z oczekiwaniem przedsiębiorstw tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselZygmuntMachnik">Zdaje sobie sprawę z tego, iż moja dalsza wypowiedź będzie mocno przerysowana, by nie powiedzieć karykaturalna, ale tak to już jest, że właściciele małych i średnich firm w trakcie prywatnych rozmów stwierdzają, iż chcieliby w ogóle nie płacić podatków i zatrudniać pracowników na warunkach nader liberalnych. Natomiast my, to znaczy politycy i parlament, próbujemy ich uszczęśliwić gwarancjami kredytowymi, certyfikacją lub też nauką biznesu. Na te poczynania patrzą z pewnego rodzaju pobłażaniem, przytakując naszym poczynaniom niejako przez grzeczność.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselZygmuntMachnik">Natomiast poziom świadomości i wiedzy na pewno jest znacznie wyższy wśród przedstawicieli samorządu gospodarczego. Mówiąc w ten sposób mam na myśli izby gospodarcze i Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych. Ci ludzie rozumieją nasze intencje i dobrze się z nimi rozmawia. Jednak, co już zaznaczyłem, powszechny odbiór jest zupełnie inny.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PoselZygmuntMachnik">Myślę, że zilustrowana sytuacja wskazuje nam, jaki ogrom pracy jest jeszcze przed nami. Ile jeszcze musimy zrobić, aby przekazać środowisku małego biznesu niezbędny zasób wiedzy na temat funkcjonowania współczesnych firm na rynku europejskim, czy nawet w ogóle na rynku globalnym.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PoselZygmuntMachnik">W dokumencie "Kierunki działania rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002" na str. 22 znajduje się bardzo skromny punkt "Upowszechnianie w społeczeństwie wiedzy w zakresie przedsiębiorczości". Ten lakoniczny zapis w istocie kryje w sobie bardzo ważką treść, gdyż jest właściwie kwintesencją tego, co powinniśmy zrobić w najbliższych latach, a może nawet jest najważniejszym stojącym przed nami zadaniem. Jednak do rzeczywistego upowszechnienia wiedzy jeszcze nam daleko, gdyż stale brakuje odpowiednich środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PoselZygmuntMachnik">Odnoszę wrażenie, że przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki materiał jest poważnym argumentem przemawiającym za tym, że bardzo nam brakuje powszechnego samorządu gospodarczego. Gdyby samorząd taki znalazł w społeczeństwie należne miejsce, to wówczas dopiero moglibyśmy rozmawiać z całym środowiskiem, a nie tylko z wybranymi działaczami, którzy często przytakują ze zrozumieniem temu wszystkiemu, co robimy.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PoselZygmuntMachnik">Chciałbym przypomnieć, iż na początku ubiegłego roku Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw odbyła szereg spotkań z instytucjami monitorującymi gospodarkę, z przedstawicielami Funduszu Poręczeń Kredytowych i z organizacjami finansowymi. Wnioski płynące z tych spotkań można scharakteryzować w ten sposób, że proporcjonalnie do posiadanych środków podejmowane są różnorakie działania, jednak nie przynoszą one spodziewanych efektów. Sytuacja taka wynika z faktu, że nie mamy dobrych pomysłów na prowadzenie gospodarki rynkowej z prawdziwego zdarzenia i że nie potrafimy sformułować strategii w kontekście tegoż rynku.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PoselZygmuntMachnik">W związku z tym jestem przeświadczony, że naszym środowiskom rysuje się dotkliwy brak wiedzy menedżerskiej. Z tego też powodu chciałbym się odwołać do pewnego artykułu, będącego rodzajem zimnego prysznica dla tych, którzy wierzą w sposób nieograniczony w mit wielkości małych i średnich firm. Jest to artykuł zamieszczony w ostatnim numerze "Dziś" firmowanym przez Rakowskiego, zatytułowany "Mit małych i średnich przedsiębiorstw". Myślę, że można się zapoznać z tą publikacją, mającą charakter nieco prowokacyjny, tym bardziej że jej autorką jest osoba z profesorskim tytułem. Tezą tej publikacji jest stwierdzenie, że nie można mówić o małych i średnich przedsiębiorstwach jako o czymś wyizolowanym, wyabstrahowanym z całości gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PoselZygmuntMachnik">Wracając do rządowego dokumentu, chciałbym zapytać o to, jak rząd widzi blok małych i średnich firm w całości polskiej gospodarki. Na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu będziemy debatować między innymi nad restrukturyzacją hutnictwa. Uważam, że nie można debatować o hutniczych kolosach bez uwzględnienia sytuacji tysięcy małych i średnich firm, pracujących wokół olbrzymich kombinatów. Musimy pamiętać o tym, że los poszczególnych firm związany jest z całym środowiskiem gospodarczym określonych subregionów i nigdy nie jest tak, że ogromny zakład hutniczy jest samowystarczalny i oderwany od gospodarczego otoczenia.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PoselZygmuntMachnik">A zatem postulowałbym, aby rząd zastanowił się, jakie powinny być proporcje i jak powinny być powiązane programy dla małych i średnich firm, z programami gospodarczymi realizowanymi w skali całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PoselZygmuntMachnik">Już wcześniej wspomniałem o tym, że upowszechnienie w społeczeństwie wiedzy o przedsiębiorczości jest jednym z największych problemów, z jakimi przyjdzie się nam zmierzyć w najbliższym czasie. W tym kontekście chciałbym nawiązać do pewnego kanadyjskiego doświadczenia przeprowadzonego przed kilkoma laty.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PoselZygmuntMachnik">Otóż w Kanadzie, w ostatnich klasach szkół średnich, wprowadzono naukę przedsiębiorczości wyodrębnioną w osobny przedmiot. W procesie zdobywania wiedzy na ten temat uczniowie podejmują samodzielnie decyzje, wiążące się z założeniem własnej firmy, gdyż jest to obowiązek nałożony przez szkołę w ramach swojego rodzaju zadania domowego. Nie jest to żadne pozorowane działanie, gdyż rząd stanowy podszedł do tego z pełną powagą, podpisując umowę z konkretnym bankiem, z którego uczniowie z ostatnich klas otrzymują kredyt na założenie własnej firmy.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PoselZygmuntMachnik">Przytoczyłem ten przykład po to, aby uzmysłowić obecnym, jak nam jeszcze daleko do programów edukacyjnych z prawdziwego zdarzenia w zakresie nauki przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PoselZygmuntMachnik">A zatem uważam, iż ten nader skromny zapis w rządowym programie, na temat upowszechniania wiedzy o przedsiębiorczości, powinien przyświecać naszemu działaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PoselZygmuntMachnik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Stwierdzenie posła Zygmunta Machnika, że należy skupić się na przygotowaniu najmłodszego pokolenia Polaków do tego, aby umiało w przyszłości utrzymać się z własnego przedsiębiorstwa, jest bardzo ważne, gdyż, jak wykazuje praktyka, obecnie prowadzone szkolenia nie dają spodziewanych efektów.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PoselZygmuntMachnik">Bywa i tak, że przedsiębiorca chwali się tym, iż uczestniczył w jakimś szkoleniu, jednak nie potrafi powiedzieć, co tą drogą zyskał, czego się dowiedział. Natomiast każdy z przedsiębiorców w zasadzie utrzymuje, że szkolenie było naprawdę dobre, czyli ratuje się ucieczką w ogólniki.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PoselZygmuntMachnik">Przekonujące w wypowiedzi posła Zygmunta Machnika były też argumenty przemawiające za tym, że, mówiąc o małych i średnich przedsiębiorstwach, trzeba uwzględnić realia całej polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#PoselZygmuntMachnik">Mówiąc nieco żartobliwie, należałoby się zastanowić, mając na uwadze liczbę małych i średnich przedsiębiorstw, jak gospodarka polska ma się do tych przedsiębiorstw, nie zaś jak one mają się do gospodarki jako całości.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#PoselZygmuntMachnik">W swojej wypowiedzi stwierdziłem, iż całkiem świadomie będę prowokować środowisko małych i średnich przedsiębiorstw. Teraz jednak doszedłem do wniosku, że prowokacja ta wypadła dość mizernie. A zatem, aby pozostać przy swoim pierwotnym zamierzeniu, chciałbym zapytać, czy przypadkiem władze centralne nie wydają zbyt dużo pieniędzy na promocję przedsiębiorczości małych i średnich firm. Interesuje mnie bowiem, czy rzeczywistości chłonność tego środowiska nie jest mniejsza, niż sądzimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWieslawKielbowicz">Chciałbym poruszyć nieco inny temat i powrócić do wypowiedzi ministra Tadeusza Donocika, który skonstatował, że nie ma polskich banków i możliwości powstania polskich firm leasingowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Muszę wnieść pewne sprostowanie, gdyż w rzeczywistości powiedziałem, że z tego powodu, iż w procesie prywatyzacji wszedł do większości banków obcy kapitał, banki te nie chcą obsługiwać istniejących polskich firm leasingowych. Dzieje się tak dlatego, że wolą obsługiwać swoje przybankowe firmy leasingowe. Dokładnie tak powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWieslawKielbowicz">Być może nieco zniekształciłem wypowiedź pana ministra, jednak sedno sprawy pozostaje bez zmian. Skoro banki nie chcą obsługiwać polskich firm leasingowych, to tym samym dostępność do leasingu jest dla nas ograniczona.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselWieslawKielbowicz">Kwestię tę chciałbym zilustrować na przykładzie małych i średnich przedsiębiorstw, w aspekcie technicznym i technologicznym. Na obecnym posiedzeniu bardzo wiele mówimy na tematy organizacyjno-społeczne, określając, jaki jest stan małych firm, kondycja, mówimy o liczbie osób zatrudnionych przez przedsiębiorstwa tego sektora, natomiast bardzo powierzchownie traktujemy problemy związane z techniką i technologią. A przecież narastająca konkurencja będzie wymuszała unowocześnienie firm i stosowanie nowoczesnych technologii. Innowacyjne rozwiązania, racjonalne pomysły, muszą mieć bazę, z której wystartują, a bazy takiej praktycznie nie ma. Mogę tak powiedzieć, gdyż mam w tym względzie osobiste doświadczenia. Jakiś czas temu miałem bardzo dobrze prosperującą firmę i mogłoby tak być do dzisiaj, jednak całe to przedsięwzięcie upadło, gdyż nie byłem w stanie wymienić parku maszynowego i wdrożyć nowych technologii.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselWieslawKielbowicz">A zatem obecnie z pozycji przeciętnego obywatela chciałbym zapytać, jak to jest, że na dobrą sprawę każdy może kupić nowy samochód. Nawet rencista, po przedłożeniu bankowi odpowiednich zaświadczeń, ma szanse na uzyskanie kredytu na ten cel. Natomiast poważny przedsiębiorca, który chce zmodernizować zakład i wyposażyć go w nowoczesne urządzenia, napotyka na liczne bariery. Na domiar złego sytuacja ta będzie się jeszcze pogłębiać. Jeśli sprywatyzowane banki koncentrują się na obsłudze zachodnich firm leasingowych, to tym samym narasta siła konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselWieslawKielbowicz">Uważam, iż ten przykład jest adekwatny do obecnej sytuacji, gdyż według mnie o taki właśnie system bankowy "rozbiło się" Daewoo. Odgórne sterowanie systemem bankowych kredytów, preferujące niejako przesłanki społeczne, a nie techniczne, doprowadza do tego, że rośnie konkurencyjność zachodnich firm.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselWieslawKielbowicz">W takiej sytuacji chciałbym się dowiedzieć, czy i w jaki sposób rząd zamierza zająć się przedstawionym problemem. Interesuje mnie to i z tego względu, że w chwili obecnej zaczyna się już mówić o leasingu w kontekście sprzedaży samochodów zwykłym, szarym obywatelom, natomiast rodzą się wielkie problemy z leasingiem, który mógłby się przyczynić do unowocześniania firm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Chciałbym nawiązać do kwestii, o których mówił poseł Zygmunt Ratman, a szczególnie do ustawy o zamówieniach publicznych. Rzeczywiście, było tak, że w lutym 2000 roku, po dwóch latach od złożenia obietnic, rząd przedstawił kompleksowe rozwiązanie dotyczące zamówień publicznych. Projekt ten, w skład którego wchodziły 142 artykuły, od nowa rozwiązały problemy dotyczące procedury udzielania zamówień publicznych. Przyznaję, że w proponowanych rozwiązaniach znajdowały się regulacje sprzyjające rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw, satysfakcjonujące przedstawicieli tego sektora gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselWieslawSzczepanski">Aby udokumentować to stwierdzenie, wypisałem rozwiązania przewidziane w tej ustawie, które zniknęły z kolejnych wersji projektu ustawy, przedłożonej w grudniu ubiegłego roku. W projekcie z lutego znajdował się zapis, w myśl którego zamawiający był zobligowany do publikowania na swojej stronie internetowej wszystkich zamówień publicznych przekraczających wartość 3000 euro, których zamierzał udzielić, ponadto proponowano zmniejszenie wadium, dziś, jak wiadomo, wadium wynosi 1-3 proc. wartości zamówienia, natomiast w myśl poprzedniej propozycji było to od 0,5-3 proc.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselWieslawSzczepanski">Bardzo ważną kwestii, przewidywaną w kompleksowej ustawie, była możliwość zamiany wadium na należyte zabezpieczenie wykonania umowy. Natomiast, zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym, ktoś, kto staje do przetargu i go wygrywa, nie otrzyma wcześniej wadium, jeśli taka będzie wola zamawiającego, do czasu wpłacenia kwoty gwarantującej należyte zabezpieczenie umowy. Oznacza to, że właściwie musi on dwukrotnie wyłożyć pieniądze, chyba że wcześniej uda mu się załatwić gwarancje bankową. Jednak o uzyskaniu gwarancji, opiewającej na kwotę powyżej 50 tys. zł, zadecydować może wyłącznie bank główny, nie zaś bank miejscowy, funkcjonujący w siedzibie oferenta.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselWieslawSzczepanski">Inaczej mówiąc, projekt nowelizacyjny z lutego roku 2000 przewidywał możliwość zaliczenia wadium na poczet należytego zabezpieczenia umowy. Jednocześnie pierwsza wersja nowelizacyjna wprowadzała dalszą jawność postępowania, polegająca nie tylko na tym, że otwarciu ofert towarzyszyli oferenci, a także prasa i dziennikarze z innych mediów, oraz inne zainteresowane osoby, ale także na tym, że zamawiający był zobligowany do przeczytania wszystkich kryteriów przedstawionych przez oferenta.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselWieslawSzczepanski">Natomiast publicznie odczytuje się tylko cenę, zaś o wyborze firmy powinny decydować także  inne kryteria, takie jak termin gwarancji, termin wykonania usługi czy też warunki płatności. Jednak informacje te nie są już publicznie czytane, czyli pozostają niejawne. W takiej sytuacji czasami firma oferująca korzystniejsze warunki zawarcia umowy przegrywa z firmą mało konkurencyjną.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselWieslawSzczepanski">W omawianym projekcie przewidywano skorzystanie z możliwości zwrotu przez zamawiającego kosztów przygotowania oferty wówczas, gdy z jego winy przetarg został unieważniony. Ponadto istniała możliwość odwołania przetargu przy transakcjach o wartości mniejszej niż 30000 euro. Dzisiaj, niestety, rozwiązanie takie nie funkcjonuje. Proponowano także dopuszczenie możliwości wnoszenia protestów i odwołań przez samorząd gospodarczy, przy spełnieniu warunku prowadzenia przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych listy członków samorządu gospodarczego. Przewidywano także stosowanie odwołań trzeciego stopnia, do specjalnego wydziału warszawskiego sądu arbitrażowego w sytuacji, w której oferent nie zgadzał się z opinią arbitrów.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselWieslawSzczepanski">Jednak rząd po 27 posiedzeniach Komisji nadzwyczajnej, co było ewenementem w historii prac parlamentarnych, po prostu wycofał swój pierwotny projekt. Prace nad ustawą nowelizacyjną bez większych przeszkód toczyły się do momentu, w którym Komisja rozpoczęła rozpatrywanie art. 120 /na 142 artykułów zawartych w projekcie/. Wówczas to Komisja zmuszona była zakończyć swoją pracę.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselWieslawSzczepanski">Powodem przerwania prac było przyjęcie przez Komisję zapisu, zgodnie z którym wszystkie oferty, składane na terenie Polski, miały być sporządzone w języku polskim. Z uwagi na obowiązującą ustawę o języku polskim postanowiono nie dopuszczać ofert na przykład w "handlowym" języku angielskim. Jednocześnie przy robotach budowlanych podwyższano preferencje krajowe z 20 na 30 proc. Regulacja ta miała obowiązywać do momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselWieslawSzczepanski">"Gwoździem do trumny" dla rządowego projektu okazała się propozycja Komisji, aby w miejsce posiedzeń arbitrów, na których rozpatrywane są odwołania, wprowadzić tzw. sąd arbitrażowy. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych bardzo się zdenerwował w momencie, w którym Komisja zaproponowała, aby prezesa tegoż sądu powoływał premier. Zbyt mocne "umocowanie" prezesa sądu arbitrażowego w Urzędzie Zamówień Publicznych spowodowało, że 28 listopada na wniosek prezesa Urzędu Zamówień Publicznych premier wycofał ten projekt z dalszych prac, przed drugim czytaniem.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselWieslawSzczepanski">Natomiast kolejne propozycje nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych mają wyłącznie charakter dostosowania tego aktu do prawa Unii Europejskiej. Próbuje się "przemycić" pewne elementy, które mogłyby umożliwić małym i średnim przedsiębiorstwom dostęp do zamówień publicznych, ale w sumie w ostatnim projekcie chodzi tylko o zmniejszenie wadium /dzisiaj obowiązuje od 1-3 proc., natomiast proponuje się od 0,5-3 proc./ oraz o jawność otwarcia ofert, przy czym owa jawność, co już mówiłem wcześniej, ogranicza się do publicznego odczytania ceny, bez ujawnienia pozostałych kryteriów. Uważam, że w sytuacji, w której pozostałe kryteria są skwantyfikowane, czyli możliwe do wyliczenia, powinny one zostać podane do wiadomości zainteresowanych. Jednak zasada ta nie została uwzględniona w ostatniej wersji nowelizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselWieslawSzczepanski">Kuriozalnym rozwiązaniem jest z kolei możliwość wnoszenia przez samorząd gospodarczy odwołań i protestów, co jakoby miało być zgodne z prawem Unii Europejskiej. Jednak Prezes Urzędu Zamówień Publicznych nie prowadzi listy organizacji samorządowych. Konia z rzędem temu, kto odpowie na pytanie, w jaki sposób wójt jakiejś gminy, na przykład woj. wielkopolskiego, będzie mógł się dowiedzieć, że jakaś organizacja gospodarcza woj. warmińsko-mazurskiego, która złożyła protest i odwołanie i tym samym będzie blokować nie tylko wybór oferty, ale także całą procedurę przetargową, jest organizacją z prawdziwego zdarzenia. Pamiętać bowiem trzeba, iż bardzo wiele z trzech i pół tysiąca zarejestrowanych organizacji gospodarczych funkcjonuje tylko na papierze. Myślę, że dobrze działa najwyżej kilkaset z nich.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PoselWieslawSzczepanski">Zgodnie z ostatnią wersją ustawy każda z ponad trzytysięcznej rzeszy tych organizacji będzie miała prawo wnieść protest i odwołanie, natomiast prezes Urzędu również nie będzie miał żadnej możliwości sprawdzenia, czy składająca protest organizacja rzeczywiście istnieje, czy też może, w krańcowych przypadkach, posługuje się na przykład fałszywą pieczątką.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#PoselWieslawSzczepanski">W tej sytuacji należy sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Otóż cała procedurę legislacyjną skierowano w tej chwili do komisji, która zajmuje się dostosowaniem polskiego prawa do przepisów unijnych, czyli na tzw. szybką ścieżkę. Z tego co wiem, podkomisja zakończyła już pracę i w najbliższych dniach odbędzie się przyjęcie sprawozdania. A zatem chciałbym usłyszeć opinię, czy Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw nie powinna wystąpić z propozycją, ewentualnie jeszcze w trakcie drugiego czytania, aby w znowelizowanej ustawie zamieścić jednak pewne regulacje sprzyjające małym i średnim firmom. Już nie chcę mówić o kompleksowej nowelizacji, ale o tych propozycjach, które nie budziły kontrowersji w toku prac  komisji nadzwyczajnej. Myślę, że przy akceptacji rządu propozycje te mogłyby zostać umieszczone w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#PoselWieslawSzczepanski">Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że ustawa ta w najbliższym czasie i tak będzie wymagała kompleksowej nowelizacji, gdyż, jak to już zaznaczyłem, ostatnia jej wersja uwzględnia wyłącznie konieczność dostosowania polskich przepisów do wymogów unijnego prawa.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#PoselWieslawSzczepanski">Chciałbym się też dowiedzieć, czy ustawa ta w ogóle była konsultowana ze środowiskiem gospodarczym i samorządowym. Wszak pewne, pojawiające się w niej zapisy, nakładają nowe obowiązki na samorząd terytorialny, a to z kolei wymaga wyłożenia pieniędzy na dodatkowe etaty.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#PoselWieslawSzczepanski">Przypominam, że ustawa mówi o tym, iż trzeba będzie zatrudnić kogoś, kto będzie rejestrował i liczył zamówienia publiczne, których wartość przekracza 30000 euro, aby następnie zgłaszać je do Urzędu Zamówień Publicznych. Zgodnie bowiem z propozycjami zawartymi w ustawie, wszystkie zamówienia przekraczające określoną kwotę musza być na początku roku budżetowego publikowane w biuletynie zamówień publicznych. W takiej sytuacji w mieście czy siedzibie gminy jakiś urzędnik będzie musiał obliczyć, czy np. wartość dostawy paliwa lub węgla dla przedsiębiorstwa ciepłowniczego przekracza określoną sumę, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#PoselWieslawSzczepanski">Wydaje mi się, że samorządy gospodarcze powinny ustosunkować się do tej ustawy, gdyż reguluje ona jakoby również rynek pracy, gdyż z zamówień publicznych żyje dzisiaj wiele firm.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#PoselWieslawSzczepanski">Interesuje mnie też, dlaczego w tej nowelizacji Ministerstwo Gospodarki nie próbowało zamieścić kilku rozwiązań sprzyjających małym i średnim przedsiębiorstwom. Uważam bowiem, że obniżenie wadium i częściowa tylko jawność ofert nie jest tym, czego oczekują środowiska gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#PoselWieslawSzczepanski">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Pan poseł Wiesław Szczepański wie, że prawo do wnoszenia inicjatywy ustawodawczej ma nie tylko rząd, ale także grupa posłów i resortowe komisje sejmowe, przy czym projekty wnoszone tą drogą mają szanse na szybsze, niż w przypadku inicjatywy rządowej, podjęcie prac parlamentarnych. A zatem, jeżeli są jakieś dobre materiały, które mogą służyć sformułowaniu wartościowych rozwiązań, wypracowane na dziesiątkach posiedzeń, to nie powinny one pozostać w szufladzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAndrzejSkorulski">Wszystkim nam zależy na tym, aby dobrze się działo w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, to nie ulega żadnej wątpliwości. Z tego też względu wypada się tylko cieszyć, że sformułowany został rządowy program adresowany do małych i średnich firm. Jesteśmy usatysfakcjonowani, iż program ten już drugi rok systematycznie jest wdrażany. A że oczekiwania środowiska są większe, cóż, tak być chyba powinno, gdyż apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli przedsiębiorcy chcą dla swoich firm większego zainteresowania ze strony rządu oznacza to, że znają wagę swoich firm i wiedzą jaką rolę mogą one odegrać w gospodarce kraju.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselAndrzejSkorulski">Chciałbym jeszcze, bazując na osobistych doświadczeniach, powiedzieć, że drobni przedsiębiorcy, przeważnie dopiero rozpoczynający działalność, najwięcej uwag kierują do posłów i oczywiście, za ich pośrednictwem, do rządu. Zarzucają nam zatem, że martwimy się o górników, hutników i jeszcze inne, nader liczne grupy zawodowe, poświęcając zbyt mało uwagi najmniejszym z przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselAndrzejSkorulski">Staramy się wobec tego na poselskich spotkaniach informować o działaniach podejmowanych przez rząd, jednak nasze argumenty nie zawsze trafiają do przedsiębiorców, którzy tłumaczą, że mimo specjalnego programu, nie odczuwają poprawy swojej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselAndrzejSkorulski">Na ostatnim spotkaniu z osobami rozpoczynającymi działalność, właściciele małych firm skarżyli się, że już w pierwszym miesiącu prowadzenia firmy spadają na nich tak różnorakie obowiązki finansowe, że nie mogą podołać spłacaniu zaciągniętych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselAndrzejSkorulski">Wysokie koszty pracy i konieczność wnoszenia rat powodują, że już na starcie popadają w zwątpienie. Pytają zatem, czy choćby na samym początku nie mogliby zostać zwolnieni z części obciążeń, co pozwoliłoby im na rozwinięcie skrzydeł. Ludzie ci, przeważnie mieszkańcy małych miejscowości, ustawicznie poddawani są osądowi sąsiadów, którzy mówią wprost: po co ci to było, nie dość, że się zadłużyłeś, to jeszcze lada chwila może przyjść komornik, aby zabrać twój dobytek. Te na pozór drobne zdarzenia pokazują, jak trudno prowadzić niewielką firmę w małej miejscowości i nie być negatywnie osądzanym przez środowisko. To tak naprawdę jest ważne, gdyż wówczas, gdy upadnie jedna czy druga mała firma, nie będzie chętnych, aby podejmować ryzyko.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselAndrzejSkorulski">Chciałbym też przychylić się do przedstawionej na dzisiejszym posiedzeniu opinii, że Agencja Techniki i Technologii powinna być połączona z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, bo rozwój to nowoczesne technologie.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselAndrzejSkorulski">Na zakończenie nawiążę jeszcze do wypowiedzi posła Wiesława Kiełbowicza na temat leasingu. Otóż przedsiębiorcy, mając na względzie przepisy dotyczące leasingu obawiają się, że nie będą w stanie zmodernizować własnych firm i unowocześnić parku maszynowego, a tym samym "wypadną" z rynku wyparci przez konkurencję.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselAndrzejSkorulski">A więc i nad tym zagadnieniem warto byłoby się zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PoselAndrzejSkorulski">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Tym samym zakończyliśmy turę poselskich wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PoselAndrzejSkorulski">Obecnie głos zabierze przedstawiciel pracodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">Na wstępie muszę przyznać, iż z satysfakcją wysłuchałem pozytywnych opinii na temat realizowanego programu rządowego, adresowanego do małych i średnich przedsiębiorstw. Uważam bowiem, że program ten daje realną szansę na poprawne funkcjonowanie małych firm.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">Nasze środowisko korzysta z tej szansy w kontekście tak potrzebnego rozwoju eksportu, oraz ze szkoleń refundowanych przez budżet. Zdaje sobie sprawę, że realizowanemu programowi daleko jeszcze do ideału, ale kierunek działania wytyczony został ze wszech miar prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">Po tych uwagach natury raczej ogólnej, przechodzę do szczegółów. Otóż chciałbym zwrócić uwagę, iż dwie bardzo istotne kwestie, zapisane w "Kierunkach działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002", nie zostały, niestety, zrealizowane. Pierwszą z nich jest zapowiadana nowelizacja Kodeksu pracy, drugą zaś dokończenie reformy systemu podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">A przecież wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że wdrożenie tych dwóch elementów nie wymaga jakichś specjalnych nakładów finansowych, natomiast wymaga woli politycznej i umiejętności dostrzeżenia wizji Polski w kontekście gospodarczym, jako całości, gdyż rzecz idzie nie tylko o małe i średnie przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">Jest to uwaga formułowana przez środowisko gospodarcze pod adresem posłów. Choć z drugiej strony muszę powiedzieć, że jesteśmy pełni uznania dla dotychczasowych działań podejmowanych przez Komisję Małych i Średnich Przedsiębiorstw i uwaga ta skierowana jest nie do posłów tejże Komisji, ale do Sejmu, w którym pracuje wiele jeszcze innych gremiów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">Już przed trzema laty mówiliśmy w Sejmie, że w sytuacji, w której nie zostanie zliberalizowany Kodeks pracy, niebawem staniemy w obliczu dużego bezrobocia. Podobne stwierdzenie może dotyczyć również całego systemu podatkowego, choć na ten akurat temat mniej mówiliśmy w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PrezesZwiazkuPracodawcowWarszawyiMazowszaAndrzejStepniewski">Może więc, nie tyle posłowie tej Komisji, co przedstawiciele poszczególnych klubów, zechcą nam wyjaśnić, jak znaczne musi być w Polsce bezrobocie, aby wreszcie zaczęto wdrażać zmiany o charakterze systemowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Jadąc na to spotkanie w Sejmie byłem pełen entuzjazmu, jednak w momencie, w którym przekroczyłem sejmowe progi, mój entuzjazm prysł niczym mydlana bańka, gdyż musiałem przejść przez kilka denerwujących formalności, ubiegać się o przepustkę, a do właściwej sali kierowali mnie strażnicy, bacznie oceniając, czy mam do tego prawo. Niestety, cała ta procedura przypomina drogę, jaka musiał przejść ktoś, kto wkroczył do przedsiębiorstw państwowych za czasów komuny.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">A zatem chciałbym zapytać, czy posłowie, którzy tolerują taki stan rzeczy, zreformują gospodarkę. Od razu muszę powiedzieć, że mam pewne wątpliwości co do tego. Jedyna różnica, jaka udało mi się dostrzec, polega na tym, że w tamtych starych, państwowych przedsiębiorstwach, panowała szarzyzna, a tutaj otaczają mnie marmury. Czyli pieniądze, które powinny być kierowane na przedsiębiorczość, idą na bzdurne, bezsensowne wydatki, na zatrudnianie niepotrzebnych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Po tych gorzkich uwagach chciałbym przejść do zasadniczego celu mojego wystąpienia i na początek wyjaśnić, czym jest Stowarzyszenie Obrony Podatników, które reprezentuję na tej sali. Otóż jest to instytucja, która ma się zajmować trzema rodzajami spraw związanych z podatkami. A zatem staramy się ustalić, czy wszyscy sprawiedliwie płacimy podatki, a jeśli obecny system nie jest sprawiedliwy, to w jaki sposób możemy się bronić przed stosowaniem nieracjonalnych rozwiązań, oraz bacznie obserwujemy, czy nasze podatki są dobrze wydatkowane.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Obserwując obecne zjawiska, rysujące się w gospodarce, popadam w poważne wątpliwości, czy pieniądze podatników są właściwie rozdysponowane. Analizując budżet można bowiem wyliczyć, że na wszelkie formy pomocy adresowanej do małych i średnich przedsiębiorstw, oraz na promocję firm tego sektora, wydaje się tyle, ile wynosi roczne utrzymanie bydgoskiej opery. To chyba jednak nie jest w porządku, choć zaznaczam, że akurat teatry muzyczne i opery uważam za bardzo ważki element życia kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">O nieprawidłowościach w wydatkowaniu naszych pieniędzy dowodnie świadczy fakt, iż kwoty przeznaczone na utrzymanie jednej placówki kulturalnej, zatrudniającej około dwunastu osób, równe są wydatkom na małe i średnie przedsiębiorstwa, których jest prawie trzy miliony. Przykład ten najlepiej mówi o tym, jaką rangę w budżetowym wymiarze finansowym nadaje się małym i średnim przedsiębiorstwom.  Ranga ta jest żadna, nie mamy co upajać się podjętymi już przedsięwzięciami i gloryfikować rozmiarów ubiegłorocznej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Przyznam, że zgodnie z informacją ministra Tadeusza Donocika, coś tam rzeczywiście się robi, ale dotychczasowe doświadczenia wykazują, że nie są realizowane cele najważniejsze dla małych i średnich przedsiębiorstw. Natomiast nie podejmuje się działań, które by uwzględniły sprawy o wiele większe, poważniejsze i o wiele więcej kosztujące. Przyznam, że przedstawione tu działania są potrzebne, ale dotyczą spraw w najlepszym przypadku drugorzędnych. Natomiast z punktu widzenia małej i średniej przedsiębiorczości żadna ze spraw zawartych w rządowym programie nie ma wymiaru pierwszoplanowego.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Obserwowałem przebieg szkoleń zorganizowanych w roku ubiegłym, analizowałem też ich tematykę i doszedłem do wniosku, że służą one nie tyle przedsiębiorcom, co organizatorom zajęć. Wobec tego proszę, aby posłowie Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw zechcieli przyjrzeć się bacznie szkleniom i ocenić je w kontekście zasadności wydatkowania budżetowych, a więc naszych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Obecnie chciałbym opowiedzieć, jak to się stało, że zostałem prezesem Stowarzyszenia Obrony Podatników, przy czym od razu chcę wyjaśnić, że niejako zmusiły mnie do tego własne doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Otóż jestem jedynym udziałowcem spółki handlowej, która w roku 1997 zatrudniała 70 osób, rocznie sprzedawała towary za 6.000.000-7.000.000 zł i wnosiła podatki w wysokości około pół miliona złotych. Spółka ta mieści się w Grudziądzu, a więc w regionie o bardzo wysokiej stopie bezrobocia. Po wypracowaniu czystego zysku całą kwotę zainwestowałem w modernizację przedsiębiorstwa, nie korzystając z zarobionych pieniędzy. Z tego tytułu, że region zagrożony jest wysokim bezrobociem, otrzymałem ulgę inwestycyjną. Jednak po upływie trzech lat inspektor kontroli skarbowej stwierdził, że nie przysługuje  mi ulga inwestycyjna, ponieważ środki na poczynione nakłady pochodziły z moich pieniędzy, a nie z bankowych kredytów, od których musiałbym spłacać odsetki.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Po tej wizycie straciłem nie tylko ulgę inwestycyjną, ale też popadłem w poważne kłopoty, gdyż zablokowano mi bankowe konto. Stało się to w bardzo trudnym okresie, w którym spłaciłem kredyt i miałem zamiar starać się o nowy. Nie wiem, czy ktoś zdaje sobie sprawę z faktu, co oznacza to dla przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">W takich to okolicznościach zmuszony byłem znacznie zredukować zatrudnienie i w chwili obecnej w spółce pracuje zaledwie 12 osób, natomiast podatki, wpływające do budżetu, wynoszą 30.000 zł rocznie. I tak w praktyce wygląda pomoc kierowana do małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Przed dwoma laty odwołałem się od rujnującej spółkę decyzji urzędu skarbowego do Naczelnego Sądu Administracyjnego i do chwili obecnej nie wiem, czy najpierw odbędzie się rozprawa NSA, czy też wcześniej spółka ogłosi upadłość. W sytuacji, w jakiej się znalazłem, zmuszony byłem ogłosić postępowanie układowe, bo nie mogłem bez nowych kredytów spłacić wierzytelności.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Teraz chciałbym przejść do nieco innej kwestii. Otóż przed dwoma laty, na zaproszenie instytucji angielskich, uczestniczyłem w szkoleniu zorganizowanym w mieście Hall. W trakcie tego szkolenia miedzy innymi uczono nas, jak należy likwidować bezrobocie. W kontekście tego problemu pokazano nam aż sześć inkubatorów przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Najprostsze były rozwiązania przyjęte w peryferyjnej dzielnicy, zagrożonej ustawicznym bezrobociem, w której już od trzech pokoleń ludzie borykają się z problemem braku pracy. W dzielnicy tej, osobom, które chcą założyć firmę, pomaga się właściwie we wszystkim. A więc początkujący właściciele firm uczeni są, jak należy prowadzić dokumentację, otrzymują też bezpłatnie lokal, a także gwarancje kredytowe na kupno surowców i maszyn.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Jednak najbardziej dla mnie interesujący był inkubator przedsiębiorczości, jaki działa przy lokalnym uniwersytecie. W tym wypadku w grę wchodziły już kredyty, sięgające kilku milionów funtów szterlingów, które gwarantował tamtejszy rząd.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">W jednym tylko mieście liczącym dwieście kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, uruchomiono przed kilkoma laty aż sześć inkubatorów przedsiębiorczości. Wracając na nasz grunt chciałbym się dowiedzieć, czy na przykład w woj. kujawsko-pomorskim jest choćby jeden inkubator przedsiębiorczości. Nie jestem tego pewien, w Toruniu z całą pewnością nie ma.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Z kolei w ubiegłym roku na zaproszenie władz regionu Kozani, położonej w środkowej Macedonii, pojechałem do siedemdziesięciotysięcznego miasta, będącego siedzibą województwa, aby obejrzeć nowoczesną halę targową. Hala o powierzchni 6000 m  została zbudowana za pieniądze pożyczone z Unii Europejskiej. Tamtejsze władze zaprosiły do siebie mnie, kupca i sfinansowały pobyt po to, abym mógł obejrzeć produkty wytwarzane przez małe i średnie przedsiębiorstwa tego regionu. Przede wszystkim miałem okazję obejrzeć wytwarzane tam meble. Uważam, że takie działania, podejmowane na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości są rzeczywistą, a nie tylko deklarowaną pomocą, świadczoną na rzecz tego sektora gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Natomiast nasze targi przede wszystkim koncentrują się na ciągnięciu z Zachodu producentów i naszych kupców. Zachodni producenci znają wartość naszego rynku i dlatego opłacają te targi. Tak naprawdę wszelkie imprezy targowe i wystawiennicze służą u nas temu, aby organizatorzy tych przedsięwzięć mogli na nich zarobić, aby pieniądze wpłynęły na konto spółki "Targi Poznańskie, Targi Bydgoskie i Krakowskie, natomiast promowanie na zewnątrz miejscowej gospodarki zostaje zepchnięte na daleki plan.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Obecnie chciałbym skoncentrować się na kwestii tworzenia nowych firm. Otóż w Toruniu, jak się okazuje, większość firm zakładają osoby bez wykształcenia, legitymujące się przede wszystkim świadectwem ukończenia szkół zawodowych. Niewiele natomiast powstaje firm zakładanych przez ludzi z wykształceniem średnim. Z kolei nieliczne osoby z dyplomami wyższych uczelni zakładają przede wszystkim biura projektowe, oraz wszelkiego rodzaju firmy o charakterze doradczym.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Moim zdaniem sytuacja taka wynika z niewiedzy, jakie kłopoty wiążą się z założeniem i funkcjonowaniem firmy. Osoby wykształcone boją się ewentualnego ryzyka. Nie wiem, czy jest to jakaś prawidłowość, czy też sytuację tę można zlokalizować tylko na terenie Torunia i okolic, skąd czerpałem swoje przykłady. To, co powiedziałem, traktować należy jako moje własne opinie, nie zaś jako wynik systemowych badań.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">W trakcie dzisiejszego posiedzenia kilkakrotnie powracała sprawa zamówień publicznych, a zatem i ja chciałbym dorzucić kilka swoich uwag na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Otóż, aby załatwić jakąś sprawę w urzędzie za czasów, gdy premierem był Rakowski, wystarczyło złożyć oświadczenie, iż nie zalega się z podatkami. Natomiast obecnie trzeba złożyć stosowny wniosek i czekać dwa-trzy tygodnie, aby uzyskać zaświadczenie z urzędu skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Myślę, że cała ta procedura ma znamiona niepotrzebnego marnotrawienia czasu i pieniędzy, szczególnie w przypadku firm handlowych i tych, które wykonują usługi na rzecz realizowanych zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Po tych uwagach chciałbym na moment skoncentrować się na opiniach, które zostały wcześniej przedstawione na obecnym posiedzeniu. Otóż jeden z posłów stwierdził, że należy się zastanowić, czy racjonalne jest poręczanie kredytów dla firm handlowych. Panowie, tylko handel tworzy bogactwo kraju. Już starożytni Rzymianie i Chińczycy zarabiali nie na czym innym, ale właśnie na handlu. Gdyby handel nie był instytucją wysoce opłacalną, to nie byłoby takiej sytuacji, żeby najlepsza polska firma handlowa zajmował w rankingu obrotów trzynaste miejsce, natomiast dwanaście wcześniejszych miejsc przypada na zachodnie koncerny handlowe.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Oznacza to, że oddaliśmy obcemu kapitałowi kurę znoszącą złote jajka. Dzisiaj ponadto dowiedziałem się, że również "handel pieniędzmi", czyli banki - z naszej woli poszedł w obce ręce. Bez handlu będziemy niczym i nic nie zrobimy.</u>
          <u xml:id="u-12.24" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">O tym, jakie jest podejście do małych i średnich przedsiębiorstw, świadczą też decyzje wydawane w kontekście importu samochodów. Dla uratowania 2000 miejsc pracy w wielkich koncernach, niszczymy kilkadziesiąt stanowisk pracy blacharzy i mechaników samochodowych oraz setki komisów handlujących samochodami. Jednocześnie pozbawiamy uboższą część społeczeństwa możliwości nabycia tańszych samochodów. Te przykłady najlepiej świadczą o tym, jaka polityka realizowana jest wobec firm tego sektora i jaki jest stosunek rządu do małych i średnich przedsiębiorstw. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-12.25" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaObronyPodatnikowWladyslawPrzybysz">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Proszę, aby jednak w wypowiedziach trzymać się ram określonych tematyką posiedzenia Komisji. Rozumiem, że pan Władysław Przybysz występował w Sejmie po raz pierwszy, a więc nie wiedział, że nie prowadzimy tutaj klubu dyskusyjnego i z tego względu nie rozpatrujemy różnorakich, czasami rzeczywiście nader istotnych wątków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Na wstępie chciałabym ustosunkować się do wystąpienia ministra Tadeusza Donocika i do tez koreferatu przedstawionego przez posła Grzegorza Walendzika.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Otóż, opierając się na materiałach zebranych w trakcie spotkań z przedstawicielami małych i średnich firm, mogę powiedzieć, iż przedsiębiorcy ci, dopiero w tym roku po raz pierwszy odczuli bardzo poważnie efekty działania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Oczywiście, mimo nader pozytywnej oceny działania tej struktury, wszyscy utrzymują, iż środki jakimi dysponuje Agencja, stale są zbyt skromne w stosunku do zapotrzebowania, a więc i do oczekiwań.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Przedsiębiorcy utyskują także na zbyt skąpy dopływ informacji. Co prawda, niezbędnych informacje można poszukać Internecie, ale, jak wiadomo, większość małych i średnich firm nie korzysta z Internetu. Oznacza to, że racjonalny byłby powrót do tradycyjnego sposobu przekazywania informacji. Nie można twierdzić, że skoro raz umieszczone one zostały w internetowych zasobach, całą sprawę można uznać za załatwioną.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Należy powiedzieć, iż te środki, które zostały przekazane na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości w roku ubiegłym, tworzą swojego rodzaju mit o wielkiej pomocy, jaką rząd skierował do przedsiębiorstw tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Chciałabym też powiedzieć kilka zdań na temat Kodeksu pracy. Otóż wreszcie trzeba jasno powiedzieć, czego, w kontekście proponowanych zapisów nowelizacyjnych, oczekuje się od przedsiębiorców. Jeśli rozpoczyna się jakakolwiek dyskusja na temat ewentualnych zmian w Kodeksie pracy, każdorazowo dyskutanci powołują się na rozwiązania funkcjonujące w rozwiniętych państwach, dysponujących gospodarką rynkową o kilkudziesięcioletniej tradycji. Te właśnie rozwiązania proponuje się natychmiast przenieść do Polski. A więc mówi się o dłuższych urlopach, dniach wolnych i świętach, o premiach i umowach o pracę podpisywanych na takich zasadach, jak to się praktykuje na Zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Oczywiście, można natychmiast wdrożyć u nas te wszystkie rozwiązania, które znane są w bogatych krajach od dziesiątków lat, ale wysoką cenę zapłaci za to nie kto inny jak polska gospodarka.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Przy czym pracownicy uzyskaliby przywileje, które obróciłyby się przeciwko gospodarce, natomiast winą za kompetencje takiego stanu rzeczy obciążeni zostaliby przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Wszak wielu właścicieli firm dopiero teraz uczy się prowadzenia własnego przedsiębiorstwa, uczy się zasad wolnego rynku i handlu, a naszym firmom daleko jeszcze do kwitnącego stanu tych przedsiębiorstw, nad budową których na Zachodzie pracowało kilka pokoleń. I w takiej to sytuacji, przy takich uwarunkowaniach, obciąża się nas obecnie odpowiedzialnością za stan małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">A przecież pamiętać trzeba i o tym, że do nas "wsadzono" wszystkich zwolnionych z tej wspaniale "prosperującej" gospodarki, nadal zarządzanej odgórnie. Prawie wszyscy bezrobotni praktycznie przeszli do własnych firm.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Dlatego też trzeba się wreszcie zastanowić, czego tak naprawdę od tych ludzi można oczekiwać. Trzeba też otwarcie powiedzieć, czy Agencja dostała środki finansowe na to, aby ludzi tych odpowiednio przeszkolić.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">W takiej to sytuacji dane mi było dzisiaj usłyszeć niebywale przykre stwierdzenie, że na promocję małych i średnich przedsiębiorstw wydaje się zbyt wielkie kwoty. Proszę państwa, jakie pieniądze Agencja dostała? Żadne.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Ludzie podejmujący się prowadzenia  własnych przedsiębiorstw, nie mający żadnych doświadczeń i należytej wiedzy, muszą być poważnie potraktowani, jeżeli chcemy poważnie myśleć o gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Gdy mówi się o małych i średnich przedsiębiorstwach, zwykle podaje się bardzo nieprecyzyjne dane, stwierdzające, iż firm tego typu jest około trzech milionów. Oznacza to, że wszyscy bazujemy na jednej wielkiej niewiadomej, gdyż w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie było ani warunków, ani pieniędzy na to, aby sporządzić prawdziwy rejestr małych i średnich firm. Tak naprawdę do tej chwili nie wiemy, ile mamy przedsiębiorstw tego typu. No, ale skoro nie ma rejestru, przyjmujemy, iż rzeczywiście jest ich trzy miliony. Przy założeniu, iż w najmniejszej z firm pracuje dwoje właścicieli i dwóch pracowników, okaże się, że w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce zatrudnionych jest 12.000.000 osób.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">A zatem żadną miarą nie można mówić o micie małych i średnich przedsiębiorstw, gdyż mamy do czynienia z jedną trzecią społeczeństwa. Dla tej to liczby osób przeznacza się rocznie, w ramach wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, około 7.000.000 zł. Czy za taką kwotę można wykształcić 12.000.000 osób i wpoić im podstawowe zasady wiedzy o gospodarce? Myślę, że jest to zupełnie abstrakcyjna kalkulacja, skoro przez minionych 10 lat nie udało się wykształcić znacznie mniejszej liczby osób zajmujących odpowiednie stanowiska w dziedzinie wolnej gospodarki i prowadzenia przedsiębiorstwa. Kto się dzisiaj na tym tak naprawdę zna?</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Przecież Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw jest pierwszą z sejmowych komisji, mówiących o zasadach wolnego rynku. Kto się zna na tych zagadnieniach w rządzie? Zaledwie kilka osób. Skutek takiego stanu rzeczy widoczny jest "gołym okiem", gdyż praktycznie nie ma ani jednej dobrej, do końca opracowanej ustawy, z tej dziedziny.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#PrezesKonfederacjiOrganizacjiPrzedsiebiorcowDanutaPiontek">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Przypominam, że obecnie dyskutujemy nad dokumentem "Kierunki działania rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrezesDanutaPiontek">W takim razie zajmę się inną kwestią. Otóż chciałabym usłyszeć wyjaśnienie, czy my, jako organizacja przedsiębiorców, mamy "rozliczać" Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości z tego, że nikt nie rozumie, czemu ma służyć amortyzacja? Myślę, że odpowiedzialność za obecny stan rzeczy powinien ponosić ustawodawca i rząd, nie Agencja.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrezesDanutaPiontek">Chciałabym zadać retoryczne pytanie o to, jak możemy mówić o wzroście eksportu w obecnym stanie prawnym. Wszak Agencja dokonuje wręcz cudów, aby zwiększyć eksport. Pamiętać bowiem trzeba, że amortyzacja, o której dzisiaj kilkakrotnie była mowa, jest odpisem od wydatków na maszyny czy też inne inwestycje. A przecież od jakości maszyn i ich standardu zależy możliwość prowadzenia działalności eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrezesDanutaPiontek">Jeśli amortyzacja rozciągana jest na wiele, wiele lat, to tym samym produkcja jest prowadzona na przestarzałych maszynach. Ewentualnie importer z zagranicy, odwiedzając przedsiębiorstwo, którego wyrobami jest zainteresowany, przede wszystkim każe sobie pokazać park maszynowy. I w tym momencie, widząc przestarzałe maszyny, częstokroć rezygnuje z dalszej procedury.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrezesDanutaPiontek">Przechodząc do innej kwestii chcę przypomnieć, iż padło tu dzisiaj stwierdzenie, że przedsiębiorcy żądają tylko tanich kredytów. Od razu zatem muszę wyjaśnić, iż jest to zwykła legenda. Uczestniczę w dziesiątkach konferencji i mogę z całą pewnością powiedzieć, iż obecnie nie słyszy się wołania o tanie kredyty, natomiast przedsiębiorcy jednogłośnie domagają się stabilnej polityki gospodarczej i finansowej, żądają też stabilności przepisów i rzetelności wobec przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrezesDanutaPiontek">Nawiązując do wypowiedzi ministra Tadeusza Donocika na temat Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych, chcę przypomnieć, że mówiąc o tym funduszu, mówimy o pieniądzach społecznych. Na tym funduszu Skarb Państwa zarabia do 2 proc., zależnie od wielkości kapitału, co jest poważnym obciążeniem. Gdyby przeanalizować zasady, na jakich udzielane są kredyty przez banki oraz przez Fundusz, okazałoby się, że kredyty uzyskiwane z Funduszu nie są dla małych i średnich przedsiębiorstw żadną atrakcyjną ofertą, a zatem nie można ich umieszczać w kategoriach pomocy udzielanej firmom tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrezesDanutaPiontek">Pamiętać musimy jeszcze i o tym, że koszty, jakie pociąga otrzymanie kredytu, rosną wraz z kwotą zaciągniętej pożyczki, natomiast na całym świecie koszty te i obciążenia kredytobiorcy maleją wraz ze zwiększającą się kwotą kredytu. U nas jest akurat odwrotnie. Im wyższy kredyt, tym większe obciążenia.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PrezesDanutaPiontek">Na domiar złego bardzo pokaźne kredyty udzielane są na bardzo krótkie okresy, co powoduje, że spłaty, siłą rzeczy, muszą być nader wysokie. W innych państwach, przy udzielaniu kredytu powyżej 2.000.000-3.000.000 dolarów, każdy bank proponuje dziesięcio-, piętnasto-, a nawet dwudziestoletni okres spłaty.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PrezesDanutaPiontek">Tylko racjonalne rozłożenie w czasie spłaty zaciągniętej pożyczki pozwoliłoby małym i średnim firmom na korzystanie ze znacznych kredytów. Z zagranicznych doświadczeń wynika, że małe i średnie przedsiębiorstwa bardzo rzetelnie spłacają swoje zobowiązania finansowe.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PrezesDanutaPiontek">Natomiast w Polsce, zarówno banki krajowe, jak i zagraniczne, w zasadzie udzielają wysokich kredytów na maksimum 8 lat. Jeśli zdarzy się, że dadzą 10 lat, to wówczas uważają, iż jest to bardzo dużo.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PrezesDanutaPiontek">To my sami niszczymy nasze małe i średnie przedsiębiorstwa. Skoro sprzedaliśmy nasze banki, to teraz nie popadajmy w zdumienie, że bronią one swojej przedsiębiorczości. Ich rządy i parlamenty już dawno się nauczyły, że w tej dziedzinie nie może być litości.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PrezesDanutaPiontek">Od polskiego przedsiębiorcy, który występuje do zachodnich banków, żąda się, aby wziął partnera z kraju, w którym jest dany bank...</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PrezesDanutaPiontek">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Pani prezes, mieliśmy dyskutować o referacie ministra Tadeusza Donocika, dotyczącym określonego rządowego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#PrezesDanutaPiontek">Panie przewodniczący, być może odeszłam nieco od głównego tematu, ale zrobiłam to dlatego, że padły zarzuty pod adresem małych i średnich przedsiębiorstw, w kontekście rzekomej niewydolności Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Natomiast ja uważam, że Agencja ta robi bardzo dużo za bardzo niewielkie pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Na obecnym posiedzeniu oceniamy wykonanie rządowego programu adresowanego do małych i średnich przedsiębiorstw, po roku jego funkcjonowania. Od razu muszę powiedzieć, iż sam fakt "wystartowania" tego programu, należy sklasyfikować jako bardzo pozytywne zjawisko.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Szczególnie zaś ważne, według naszej oceny, jest ukierunkowanie środków finansowych na organizowanie szkoleń dla przedsiębiorców z małych i średnich firm, gdyż przedsiębiorca, niezależnie od wieku, aby nie wypaść z rynku, musi się stale uczyć w tym tak szybko zmieniającym się świecie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Umiejętność walki o rynek powinna być wobec tego stałym elementem podnoszenia umiejętności i kwalifikacji. Myślę, że mając na względzie wymienione uwarunkowania, przekazanie spornych środków na szkolenia należy ocenić jako racjonalną decyzję.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Mam jednak sugestię, aby w przyszłości programy szkoleń były w większym stopniu dostosowywane do potrzeb i oczekiwań małych i średnich przedsiębiorstw. Nie można bowiem jednakowo traktować właściciela przedsiębiorstwa zatrudniającego 80 osób i właściciela firmy, liczącej dwóch pracowników. Te dwie kategorie przedsiębiorców obracają się jednak w odmiennych kręgach problemów.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">W jednej z poselskich wypowiedzi usłyszałem, że właśnie początkującym w dziedzinie biznesu małym przedsiębiorcom, często poruszającym się "po omacku" trzeba poświęcić więcej uwagi i umożliwić zdobycie niezbędnej dla prowadzenia działalności, wiedzy. Muszę powiedzieć, iż jestem tego samego zdania, gdyż ponad 90 proc. małych firm zatrudnia zaledwie do pięciu pracowników.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Uwagę tę kieruję pod adresem Ministerstwa Gospodarki oraz do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Pan minister Tadeusz Donocik powiedział, iż punkty Krajowego Systemu Usług będą systematycznie weryfikowane. Jest to bardzo pomyślna informacja, gdyż powstało bardzo wiele różnego rodzaju spółek, które uzyskały certyfikat Krajowego Systemu Usług. W licznych wypadkach spółki te czy agencje nie dysponują żadną własną bazą materialną i dlatego śmiem twierdzić, iż powstały wyłącznie po to, aby absorbować środki budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Myślę, że w przyszłości pieniądze na szkolenia trzeba by kierować w większym niż dotychczas stopniu do organizacji dysponujących własną bazą i pewnymi zasobami finansowymi. Jestem przekonany, że połączenie środków tych organizacji i pieniędzy budżetowych pozwoliłoby na lepszą organizację szkoleń i wybór tematyki adekwatny do potrzeb i oczekiwań zainteresowanych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Myślę, że kryteria, stosowane w procedurze przyznawania certyfikatu Krajowego Systemu Usług, są niezbyt klarowne, co oznacza, że trudno o jednoznaczność i obiektywizm w kontekście przyznawania certyfikatów. Chciałbym wobec tego poprosić o to, aby jednak kryteria te były zunifikowane i przejrzyste. Tylko przy zachowaniu tej zasady podmiot spełniający wszelkie wymagane warunki z całą pewnością znajdzie się w KSU. Jest to nie tylko moje subiektywne odczucie, gdyż z izb rzemieślniczych z terenu całej Polski dochodzą sygnały o zilustrowanych tu nieprawidłowościach.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Bywają bowiem takie przypadki, że izby rzemieślnicze kilkakrotnie starające się o wejście do Krajowego Systemu Usług, do tej pory otrzymywały negatywne opinie, przy stosowaniu nader subiektywnych kryteriów. A zatem tylko jasne, obiektywne kryteria, pozwolą na wejście do KSU najlepszym kandydatom.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Jestem przeświadczony, że środki finansowe kierowane na rzecz realizacji programu są zgoła minimalne, dlatego też z wielkim zaskoczeniem wysłuchałem wypowiedzi posła Zygmunta Machnika, który powoływał się na publikację zamieszczoną w czasopiśmie "Dziś", zatytułowaną "Mit małych i średnich przedsiębiorstw". W moim przekonaniu firmy tego sektora odgrywają w gospodarce olbrzymią rolę, a zatem żadną miarą nie można mówić o jakimś nieracjonalnym mitologizowaniu ich miejsca  naszym systemie ekonomicznym.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Przy okazji, jako wiceprezydent Światowej Organizacji Small Biznesu, chcę poinformować, że udział małej przedsiębiorczości w produkcie krajowym brutto, w państwach wysoko rozwiniętych oscyluje pomiędzy sześćdziesięcioma a dziewięćdziesięcioma procentami. Również badania naukowe potwierdzają tezę, że rządy, nie doceniające małej przedsiębiorczości, a więc nie stwarzające im warunków pomyślnego rozwoju, nigdy nie osiągnęły sukcesu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Dla przypomnienia dodam, że w roku 1990 udział małych i średnich firm w PKB kształtował się na poziomie 4-5 proc., dzisiaj natomiast sięga już 70 proc., co oznacza, że przedsiębiorczość ta sukcesywnie się rozwija.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Natomiast nie ma powodów do radości w kontekście oczekiwanych zmian legislacyjnych. Mimo wielu dyskusji i sporów nie został znowelizowany Kodeks pracy, nie nastąpiły też zmiany w systemie podatkowym. A więc kuriozalne są przepisy dotyczące amortyzacji. Otóż od roku 1995 minister finansów ma możliwość przeszacowania środków trwałych. Jednak do chwili obecnej nie skorzystał z tego prawa, co oznacza, że nie mam możliwości przeszacowania środków trwałych i odpisania amortyzacji od ich wartości. Inflacja zrobiła swoje i obecnie konkretny środek trwały jest realnie kilkakrotnie mniej wart, niż jeszcze przed sześcioma, czy pięcioma laty. A zatem realnie nie ma takiej możliwości, aby z odpisów amortyzacyjnych odtworzyć zużyty park maszynowy, nie mówiąc już o  modernizacji przedsiębiorstw i wprowadzaniu nowych, kosztownych technologii.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Z całym przekonaniem akceptuję wypowiedź posła Wiesława Szczepańskiego na temat prawnych regulacji dotyczących zamówień publicznych. Mimo dwuletniej walki o nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych nie nastąpiły do tej pory tak pożądane zmiany. W tym kontekście chcę przypomnieć, że w wielu krajach rząd gwarantuje małym i średnim przedsiębiorstwom odpowiedni, procentowy udział w realizacji tych zamówień. Dla małej przedsiębiorczości jest to sprawa niezwykle ważna, gdyż do tej pory wielkie grupy kapitałowe, które mogą wnieść pokaźne wadium, wygrywają z małą i średnią przedsiębiorczością. W najlepszym wypadku małe i średnie firmy w realizacji zamówień publicznych w zasadzie mogą być tylko podwykonawcami, co nas nie satysfakcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Gdy rozpoczyna się dyskusja o oczekujących nas zmianach w obowiązujących systemie prawnym, to każdorazowo pada argument o konieczności dostosowania naszych regulacji do przepisów Unii Europejskiej. Z tego też względu chciałbym zaprezentować pewien problem, który nabierze wyrazistości w momencie, gdy Polska będzie już członkiem Unii Europejskiej, a o którym nasz rząd zdaje się nie pamiętać.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Otóż w znakomitej większości państw unijnych od przedsiębiorców prowadzących konkretne firmy wymagane są odpowiednie kwalifikacje zawodowe, natomiast u nas zasada ta nie obowiązuje. Mam w tym względzie osobiste doświadczenia wyniesione z ostatniego kongresu optyków polskich, na który przybyło 1000 osób prowadzących własne firmy. W chwili obecnej obserwuje się olbrzymia ekspansją na nasz rynek optyków niemieckich. W sumie w naszym kraju jest aż 2000 firm tego typu. Praktycznie w tym zakresie nie ma żadnych ograniczeń i każdy zagraniczny przedsiębiorca może u nas otwierać firmę optyczną. Natomiast żaden z polskich optyków nie może otworzyć takiej firmy w krajach unijnych i nie będzie mógł tego uczynić również wówczas, gdy już znajdziemy się we wspólnym rynku, gdyż kwalifikacje naszych optyków nie są uznawane na tamtym terenie. Jest to tylko przykład jednego zawodu, a podobnych zawodów jest w naszym kraju o wiele więcej.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">W tym kontekście chciałbym Ministerstwu Gospodarki zasugerować otwarcie instytucji zezwoleń, gdyż taki wymóg zawarty jest w ustawie - Prawo działalności gospodarczej. Tworzenie takiej struktury pozwoli w momencie, w którym znajdziemy się na wspólnym rynku, na danie naszym przedsiębiorcom równych szans. Należy przestrzegać tego, aby działalność gospodarcza, której niewłaściwe wykonanie zagraża zdrowiu, życiu lub mieniu, był prowadzona na podstawie zezwoleń. Z kolei jednym z warunków niezbędnych dla uzyskania takiego zezwolenia powinno być posiadanie odpowiednich kwalifikacji bądź zatrudnienie osób legitymujących się tymi kwalifikacjami.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">Kończąc chciałbym nawiązać do wystąpienia przedstawiciela Stowarzyszenia Obrony Podatników, który, choć nie trzymał się ram tematycznych dzisiejszego posiedzenia, przedstawił kilka racjonalnych uwag. Pod jedną z nich chciałabym się podpisać bez żadnych zastrzeżeń. Jestem bowiem tego samego zdania, co przedstawiciel stowarzyszenia, że oddaliśmy w obce ręce to, na czym najwięcej się zarabia, czyli sieć dystrybucji detalicznej.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#PrezesZwiazkuRzemioslaPolskiegoBoguslawWojcik">To jest wręcz strategiczny problem, gdyż ten, kto ma sieć dystrybucji, dyktuje warunki całemu przemysłowi i drobnemu kupiectwu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Jestem nader wdzięczna za zaproszenie nas na obrady Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, gdyż daje to nam możliwość wymiany poglądów, doświadczeń oraz informacji, co jest bardzo ważne dla naszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Przede wszystkim muszę powiedzieć, iż bardzo cieszymy się z tego, że powstał program rządu adresowany do małych i średnich przedsiębiorstw oraz handlu wewnętrznego, będącego integralną częścią działalności małych i średnich firm. Uważam, że sam program w sumie nie jest najgorszy, choć z realizacją założeń, jak to zwykle bywa w życiu, jest nieco gorzej.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Jeden z posłów zapytał o to, czy pieniądze kierowane na szkolenia są właściwie wydatkowane, a ponadto miał pewne wątpliwości, czy na ten cel trzeba przeznaczać tak znaczne kwoty.  Muszę powiedzieć, iż takie stwierdzenia i wątpliwości odebrałam z wielkim sumieniem, gdyż jestem w tym względzie absolutnie odmiennego zdania. Chcąc być obiektywną, muszę przyznać, że nie zawsze i nie wszędzie środki przeznaczone na podnoszenie kwalifikacji przedsiębiorców wydatkowane są w odpowiedni sposób. Chodzi bowiem o to, że organizatorzy szkoleń nie zawsze dostosowują swoje programy do poziomu wiedzy słuchaczy.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Wojewódzkie Stowarzyszenie Handlu i Usług, które reprezentuję, działa na obszarze prawie całego województwa, mówię "prawie", gdyż dawne woj. toruńskie i włocławskie mają odrębne organizacje. Jako stowarzyszenie prowadzimy bardzo rozbudowaną działalność szkoleniową. Tylko w ubiegłym roku nieodpłatnie przeszkoliliśmy prawie 8000 osób. Aby organizowane przez nas zajęcia były bardziej atrakcyjne i przystępne, część teoretyczną wspieramy zajęciami praktycznymi i warsztatami. Czynimy tak dlatego, iż poziom słuchaczy jest nader zróżnicowany. Zaobserwowaliśmy, że przedsiębiorcy z małych miejscowości, prowadzący zupełnie drobne firmy, mają niewiele wiadomości o zasadach funkcjonowania przedsiębiorczości. A zatem bardzo ważny jest podział uczestników na grupy, zależnie od możliwości percepcyjnych i poziomu wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Nasza działalność szkoleniowa nie pozostała bez echa, bowiem otrzymaliśmy bardzo wiele listów gratulacyjnych, a także medal od wojewody i ministra edukacji. Podziękowanie przesłała nam też Państwowa Inspekcja Pracy, wojewódzki inspektor sanitarny oraz izba skarbowa, natomiast nie dostaliśmy ani złotówki ponad te środki, które przyznał nam budżet.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Uważam, iż nasza praca, podobnie jak praca izb rzemieślniczych i gospodarczych, daje w dziedzinie szkolenia wymierne efekty, a więc byłoby dobrze, aby hojniej wspierać te spośród naszych organizacji, które na to zasługują. Do prowadzenia szkoleń przez różne agencje oraz samorząd angażowani są nasi pracownicy, gdyż struktury te nie mają odpowiednio wykwalifikowanej kadry.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">W trakcie dzisiejszego posiedzenia kilkakrotnie mówiono o środkach przekazywanych na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw. Otóż jeszcze nie tak dawno określonymi pieniędzmi dysponowały także urzędy pracy. Środki te były przeznaczone na realizację programu upowszechniania działalności gospodarczej. Myślę, że było to ze wszech miar racjonalne rozwiązanie, jednak w chwili obecnej urzędy pracy nie dysonują już środkami na ten cel. Co gorsza, wbrew naszym oczekiwaniom, pieniądze nie zostały przekazane Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Myślę, że środki te jednak gdzieś są i że dobrze byłoby rozsądnie je zagospodarować.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Uważamy, że zwłaszcza małe firmy, które na naszym rynku są nader mobilne, trzeba traktować bardzo poważnie, wspierając je w sposób ciągły i systemowy, na co liczymy przez cały czas.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PrezesWojewodzkiegoZrzeszeniaHandluiUslugwBydgoszczyMalgorzataGesikowska">Obecnie chciałabym powiedzieć kilka słów na nieco inny temat. Otóż jestem marszałkiem sejmiku samorządu gospodarczego woj. kujawsko-pomorskiego. Sejmik ten jest tworem nieustawowym, nie posiadającym osobowości prawnej. Jednak mimo tych ułomności formalnych działa w sposób nader aktywny i jest widoczny w gospodarczym pejzażu województwa. Jako sejmik uczestniczyliśmy w tworzeniu strategii naszego województwa, bierzemy również udział w pracach zespołów sterujących. Uważamy, na tle podjętych przez nas prac, za wielki sukces, że w priorytetach kontraktu woj. kujawsko-pomorskiego na pierwszym miejscu znalazło się wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw. Priorytet ten bynajmniej nie pozostał tylko w sferze zamierzeń, gdyż mamy już zagwarantowane środki na inkubatory przedsiębiorczości, udało się też utworzyć regionalny fundusz poręczeń kredytowych. Co prawda na ten cel, zgodnie z możliwościami budżetowymi, udało się uzyskać zaledwie 2.000.000 zł, ale pierwszy krok został już zrobiony. W takiej sytuacji chcę zadać pytanie, czy możemy liczyć na dokapitalizowanie ze środków funduszu krajowego. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrezesBoguslawWojcik">Do swojej wcześniejszej wypowiedzi chciałbym wnieść pewne uzupełnienie, dotyczące głosu posła Zygmunta Machnika, który kwestionował zasadność wspierania w pokaźnym wymiarze małych i średnich firm. Otóż chciałbym poinformować, że w budżetach krajów rozwiniętych, takich jak na przykład Stany Zjednoczone, na wspieranie przedsiębiorczości przeznacza się 4-5 proc. budżetu. A zatem te środki, które z naszego budżetu kierowane są na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw, mają charakter zgoła symboliczny.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrezesBoguslawWojcik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Obecnie przechodzimy do wysłuchania wyjaśnień i odpowiedzi na poselskie pytania i wątpliwości. Jako pierwszy głos zabierze minister Tadeusz Donocik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Na wstępie chciałbym podziękować za wszystkie przedstawione uwagi. Jak zwykle, będziemy je nader poważnie rozpatrywać. Mam jednak pewien niedosyt, gdyż w zasadzie nie udało się w pełni zrealizować pierwszego punktu obrad. Dyskusja zatoczyła tak szerokie kręgi, że pozwoliła na pełne zaprezentowanie sytuacji małych i średnich przedsiębiorstw w obecnej rzeczywistości gospodarczej, natomiast bardzo niewiele zostało powiedziane na temat dokumentu "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002". Z tego też powodu znalazłem się w dość trudnej sytuacji. W takich to okolicznościach w swoim wystąpieniu odniosę się wyłącznie do zacytowanego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Przede wszystkim czuję się zobowiązany wyjaśnić, że "kierunki" zostały skierowane do realizacji dość późno z tego powodu, iż przez pół roku trwały konsultacje z organizacjami pozarządowymi. Sam uczestniczyłem w konsultacjach prowadzonych z trzydziestoma organizacjami. Jeśli daje się obecnie słyszeć głosy krytyczne, dotyczące jakości tego dokumentu, oznacza to, że dzisiaj dojrzeliśmy wszyscy do tego, aby zrobić go lepiej.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jednak w latach 1998-1999, kiedy rodziły się "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw", mieliśmy określony zasób wiedzy. Oczekiwania, sformułowane w kontekście tegoż dokumentu, zostały przedstawione m.in. przez wspomniane organizacje pozarządowe i zawarte zostały w tezach dokumentu. Chciałbym też przypomnieć, że kierunki działań są w istocie efektem pracy organizacji pozarządowych i przedstawicieli rządu, natomiast rządowym dokumentem stały się tylko z racji zatwierdzenia przez rząd. Dokument ten był również konsultowany i oceniany w fazie przygotowania przez Komisję Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Zatem wszyscy mieliśmy wpływ na postanie tego dokumentu, jego obecny kształt i założenia w nim zawarte. Uwzględnić trzeba fakt, że "kierunki działania" są realizowane dopiero od roku.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Pamiętać trzeba i o tym, że tryb procedowania budżetu i zabezpieczanie pieniędzy na określone cele spowodowały, że przyjęcie "Kierunków działania rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw" w maju 1999 roku nastąpiło w sytuacji, w której skonstruowany już został szkielet budżetu na rok 2000.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Musimy sobie też uświadomić, że czterokrotne zwiększenie nakładów na wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości na rok 2001 było szczytem możliwości budżetowych w sytuacji, gdy w zasadzie wszystkie wydatki były ostro cięte.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W Polsce funkcjonuje 3.000.000 małych i średnich firm, a na ich wspieranie w budżecie przeznaczono 90.000.000 zł. Ponadto pożyczyliśmy 90.000.000 zł na promocję eksportu, co łącznie daje 180.000.000 zł. Przy założeniu, że cała ta kwota zostanie przeznaczona na wspieranie małych i średnich firm, na każdą z nich przypadnie, ni mniej, ni więcej, tylko 60 zł. Wyliczenie to podaję po to, aby już nie było żadnych niedomówień.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Przyznaję, że jest to wręcz skandaliczna sytuacja. Jednak, jeśli nie spojrzy się inaczej na drobną przedsiębiorczość i nie ustali należytego poziomu finansowania, sytuacja ta nie ulegnie zmianie. Zdaję sobie sprawę, że obecnie wydatkowaną z budżetu kwotę, dla pełnego zaspokojenia potrzeb małej przedsiębiorczości i spełnienia oczekiwań właścicieli firm, trzeba by zwiększyć stokrotnie. Jednak nawet przy założeniu, że tak się stanie, nasze środki i tak będą dziesięciokrotnie niższe od tych, które Niemcy wydatkują na małe i średnie firmy. W chwili obecnej Niemcy "biją nas" w nakładach na jedną firmę około 400-500 razy. Oczywiście można mnożyć przykłady tego typu, ale myślę, że spowodowałyby one niepotrzebne zdenerwowanie.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W posiedzeniu bierze udział przedstawiciel ministra finansów, który za chwilę ustosunkuje się do uwag na temat amortyzacji. Chciałem wobec tego tylko przypomnieć, iż od 1 stycznia tego roku weszły nowe przepisy dotyczące amortyzacji. Są one pewnego rodzaju rekompensatą za to, że osoby fizyczne, prowadzące działalność gospodarczą, nie mają niższych podatków. Taka przynajmniej była w tym względzie intencja rządu.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W trakcie dyskusji padło wiele krytycznych uwag na temat funduszy kredytowych. Otóż, w ostatnim czasie bardzo wiele w ich kontekście zmieniło się na lepsze, ale nie można jeszcze mówić o dobrej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Stworzenie funduszy w oczekiwanym kształcie i wymiarze, wymaga odpowiedniego czasu, a nie możemy zapomnieć o tym, że startowaliśmy od zera. Myślę, że ci dyskutanci, którzy poddawali fundusze totalnej krytyce, nie przeczytali zbyt dokładnie naszego materiału, w którym zostało zapisane, iż w tym roku do różnych funduszy poręczeń kredytowych możemy dopłacać kwoty sięgające 2.000.000 zł. Jednak stale jeszcze rodzi się zbyt mało inicjatyw, mających na celu zakładanie funduszy kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Ubiegłoroczne nowelizacje przepisów, dotyczące na przykład korporacji ubezpieczeń kredytów eksportowych spowodowały, że z polskiego ustawodawstwa zniknęły różnego rodzaju dziwolągi i brednie, takie jak kontrakt na jedną sztukę towaru o wartości 10.000.000 dolarów, jak zapis, iż cykl produkcji jednej sztuki towaru powinien trwać nie krócej niż 6 miesięcy. Tego wszystkiego już nie ma w polskim prawie, ale "oczyszczanie" prawa z tego typu zapisów trwało półtora roku, gdyż tak się proceduje zmianę ustaw.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Wydaje mi się, że przy całej surowości oceny przede wszystkim musimy sobie uzmysłowić, od czego startowaliśmy w momencie konstruowania koncepcji programu "Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002". Trzeba też prześledzić zmiany opinii na temat małej przedsiębiorczości w ostatnich dziesięciu latach. W chwili obecnej praktycznie nie ma takiej partii politycznej i takiej osoby publicznej, która by nie mówiła na temat małej i średniej przedsiębiorczości. A jeszcze przed sześcioma laty "zrzucano z mównicy" kogoś, kto chciał wystąpić publicznie z takim tematem.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Przy wprowadzonej dzisiaj ocenie dokumentu "kierunki działania" pominięto niektóre elementy, mające dla kondycji małej i średniej przedsiębiorczości niebagatelne znaczenie. Dało się mianowicie słyszeć głosy, że nie są podejmowane żadne przedsięwzięcia, które by sprzyjały rozwojowi kontaktów handlowych ze wschodem. Dlatego też chcę poinformować, że nie tak dawno dziewięć banków polskich i tyleż samo rosyjskich podpisało porozumienie w ramach programu zatytułowanego przez nas "Handel z Rosją". Na mocy tych porozumień specjalne konsorcja poręczają obsługę kredytów przeznaczonych na prowadzenie handlu z Rosją. Jeśli program ten przyniesie spodziewane efekty, to wówczas rozszerzymy go na wszystkie państwa wschodu, a więc nie tylko na Ukrainę i Białoruś, ale także na Kazachstan i jeszcze inne państwa, z którymi Polska prowadzi wymianę handlową.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jednak i w tym przypadku nie da się tego typu poręczeń kredytowych wprowadzić "od ręki". Wszystkie podejmowania działania o charakterze operacji finansowych muszą być wielokrotnie analizowane, a zatem wdrożenie każdej inicjatywy tego typu wymaga odpowiedniego czasu.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Teraz chciałbym się odnieść do wypowiedzi posła Bronisława Dankowskiego. Otóż nie bardzo zrozumiałe jest dla mnie stwierdzenie o spadku eksportu. Nie wiem, z jakich informacji pan poseł korzystał, gdyż akurat w Polsce eksport rośnie. Ponadto od lutego ub. roku notujemy bardzo wysoką dynamikę wzrostu eksportu, co jest jednym z ubiegłorocznych sukcesów polskiej gospodarki. Aby zobrazować sytuację całościowo, trzeba dodać, iż dynamikę wzrostu naszego eksportu ocenia się na 8 proc., natomiast import zamyka się w 1,6 proc. Tylko w tym roku ujemny bilans w handlu z państwami Unii Europejskiej zmniejszył się o 1.500.000.000 dolarów, z czego na Niemcy przypada zmniejszenie wartości importu o 500.000.000 dolarów.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Gdyby nie wzrost cen paliw i gazu, nasza sytuacja ekonomiczna, oceniana według relacji z Rosją, kształtowałaby się znacznie lepiej. Skokowy wzrost cen paliw i gazu w roku 2000 spowodował, że w bilansie płatniczym z Rosją mieliśmy o 3.000.000.000 dolarów więcej kosztów, niż w roku 1999.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jednak, mimo zilustrowanych uwarunkowań, per saldo sytuacja w bilansie płatniczym, w kontekście relacji pomiędzy eksportem i importem, pozwala na optymizm.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Przechodząc do kolejnej kwestii chcę powiedzieć, iż nie tak dawno odbyło się spotkanie z prezesem Głównego Urzędu Ceł Zbigniewem Bujakiem. Z tego co pamiętam, pan prezes stwierdził, iż wszędzie obowiązują zasady ekonomii, wobec tego małe posterunki celne nie mają racji bytu, z uwagi na koszty, jakie niesie ich utrzymanie. Rozumiem krytyczne uwagi sformułowane na ten temat na dzisiejszym posiedzeniu, ale przecież to właśnie posłowie mają wpływ na sposób realizowania polityki. Mogę się natomiast zobowiązać do tego, że  przestawione dzisiaj uwagi na temat likwidacji posterunków celnych zaprezentuję na odpowiednim forum.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Obecnie przechodzę do kolejnej kwestii poruszonej w trakcie dyskusji, to jest do kontrowersji wokół powołania Krajowego Rejestru Sądowego. Otóż wówczas, gdy powstał projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, ministrem sprawiedliwości był późniejszy premier Włodzimierz Cimoszewicz. Wtedy to wszystkie organizacje samorządu gospodarczego, rzemiosło i Krajowa Izba Gospodarcza Zrzeszenia Handlu i Usług były przeciwne stworzeniu takiej struktury, uważając, że rejestr, wzorem wielu krajów europejskich, powinien być wprowadzony do izb handlowo-przemysłowych. I takie też było nasze stanowisko, jednak wtedy, przed sześcioma laty, podobnie jak i dzisiaj nie bardzo nas słuchano.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Uważam, że jest to problem, który nie zostanie rozwiązany jeszcze przez kilka najbliższych lat, ponieważ sądy nie mogą sprostać nawałowi obowiązków. A zatem dodatkowe zadania wynikające z funkcjonowania Krajowego Rejestru Sądowego, nadmiernie obciążają struktury wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W takiej sytuacji niektóre grupy zawodowe "wychodzą" z rejestru, co oznacza, że nie będzie on miał charakteru powszechnego, a o to chodziło w samym założeniu. Już teraz dokładnie widać, że nie wszyscy będą w rejestrze i taka sytuacja, jak to już powiedziałem wcześniej, utrzyma się przez kilka najbliższych lat. W dyskusji podejmowana była także sprawa szkoleń. Posłowie, którzy zabierali głos w tej sprawie, mówili między innymi o nie najlepiej dobieranej tematyce. Z tego względu chcę wyjaśnić, iż tematykę szkoleń wybierają sami zainteresowani, czyli przedsiębiorcy. Resort zastrzega tylko, iż nie można prowadzić i opłacać szkoleń o charakterze zawodowym, na których zdobywa się na przykład kwalifikacje tokarza, ślusarza, czy też spawacza. Natomiast wszystko, co jest związane z funkcjonowaniem firmy, obsługą i zarządzeniem, w zasadzie jest przedmiotem szkoleń, oczywiście wówczas, gdy przedsiębiorcy wykażą zainteresowanie określoną grupą zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Z tego powodu tak, a nie inaczej, kształtują się proporcje pomiędzy poszczególnymi grupami tematycznymi prowadzonych szkoleń. Wydaje mi się, że właśnie przedsiębiorcy najlepiej wiedzą, jaka wiedza jest im najbardziej potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Natomiast bardzo proszę, aby zwolnić mnie z obowiązku ustosunkowania się do wypowiedzi na temat kompetencji ministra polityki regionalnej. Przez dwa lata prowadziłem bowiem politykę regionalną, realizowaną w ramach Ministerstwa Gospodarki i do dzisiaj ubolewam, że w dalszym ciągu nie możemy wykonywać zadań z tego zakresu. Jak wiadomo, minister rozwoju regionalnego jest zgoła uniwersalnym ministrem. Mogłoby nie być żadnych innych resortów, gdyż na dobrą sprawę wszystko, co dzieje się w kraju, na swój sposób jest polityką regionalną. Jeśli ktoś znajdzie choćby jeden przykład, świadczący o tym, że nie mam racji, natychmiast publicznie odwołam to, co powiedziałem przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Sporo kontrowersji podczas dyskusji wzbudziło usytuowanie Agencji Techniki i Technologii. Kilku posłów stwierdziło, że struktura ta powinna wejść do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, lub powinna zostać usytuowana ponad rządem i byłoby najlepiej, gdyby jej prezesa powoływał Sejm, ponieważ Agencja ta ma się zajmować nauką, refleksją intelektualną itd., itd. Natomiast propozycję, aby Agencja skupowała technologie i przekazywała je małym i średnim przedsiębiorstwom, uznano za oczywiste zaprzeczenie intelektualnych aspiracji, oraz samej idei powołania tej struktury.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Wypada mi tylko życzyć, aby doczekały się realizacji postulaty posłów Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, odnoszące się do Agencji Techniki i Technologii, w myśl których to postulatów Agencja byłaby skutecznym instrumentem przenoszenia nowoczesnych technologii na forum naszej gospodarki. Możliwe, że podczas następnej kadencji Sejmu sztuka ta jednak komuś się uda i Agencja stanie się ważkim elementem nowoczesnego pejzażu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Z kolei inny z zarzutów, formułowanych pod adresem rządowego dokumentu, będącego dzisiaj przedmiotem oceny Komisji, dotyczył braku informacji na temat szkoleń w zakresie prowadzenia handlu zagranicznego. Wobec tego chcę wyjaśnić, iż resort gospodarki pracuje obecnie nad powołaniem akademii handlu zagranicznego, która będzie uczelnią o znacznie rozbudowanej strukturze. Projektujemy, że poza studiami podyplomowymi, realizowanymi w sześciu ośrodkach, w każdym województwie będzie działał jeden ośrodek szkoleniowy tak zorganizowany, że akademia mogłaby kształcić 46.000 pracowników tych firm, które parają się handlem zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Podzielam zdanie posła Zygmunta Machnika, że upowszechnienie w społeczeństwie wiedzy z dziedziny przedsiębiorczości jest wręcz wyzwaniem, jakie narzucają nam realia ekonomiczno-gospodarcze. Wiemy o tym nie od dzisiaj i dlatego od września ub. roku "weszliśmy do szkół" z przedmiotowymi zajęciami o przedsiębiorczości. Wiedza o przedsiębiorczości dla uczniów szkół podstawowych jest traktowana jako przedmiot fakultatywny, natomiast w szkołach średnich obligatoryjny.</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Z naszych środków przeznaczamy pewne kwoty na promowanie postawy ukierunkowanej na przedsiębiorczość nie tylko w szkołach, ale również w rodzinach. Częściowo finansujemy również kształcenie młodzieży i dzieci w zakresie wiedzy o turystyce, która też jest rodzajem przedsiębiorczości. W trakcie dyskusji padło też pytanie o to, jak Ministerstwo Gospodarki widzi małą i średnią przedsiębiorczość w kontekście całej gospodarki, a także o to, jak gospodarka widzi małą i średnią przedsiębiorczość. Cóż, myślę, że na pytanie to daje odpowiedź samo życie. Poseł Zygmunt Machnik stwierdził, że nie można restrukturyzować "ciężkich" resortów, takich jak hutnictwo, bez uwzględnienia sytuacji małych i średnich przedsiębiorstw okalających przemysłowe kolosy. Dla nas również związki kooperacyjne pomiędzy wielkim przemysłem i małymi firmami są oczywiste, choć w tym zakresie pozostaje jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Inne państwa mają już za sobą wiele doświadczeń. Na przykład we Włoszech 137 centrów przemysłowych otaczają tysiące małych i średnich firm, działających na zasadach stałych umów i zobowiązań na rzecz przemysłu. Jest to wręcz modelowe, sprawdzone w praktyce rozwiązanie. Średnie i małe przedsiębiorstwa, działające w "symbiozie" z przemysłem, są w świetnej kondycji ekonomicznej. Wypada żałować, że z tym rozwiązaniem zapoznaliśmy się dopiero w ubiegłym roku. Jednak nasze starania, mające na celu stworzenie w Polsce kilku wzorowych struktur, na razie nie przyniosły efektu. A stało się tak dlatego, że do realizacji programu rządowego poświęconego również uatrakcyjnieniu związków pomiędzy drobną przedsiębiorczością i wielkim przemysłem, nie udało się zaangażować samorządów. Sam uczestniczyłem w bardzo wielu spotkaniach terenowych, w trakcie których prosiłem i apelowałem o tworzenie regionalnych mutacji programu rządowego, adresowanego do małych i średnich firm-kooperantów wielkiego przemysłu. Jednak mimo półtorarocznych perswazji w kraju nie powstał ani jeden program o wymiarze lokalnym.</u>
          <u xml:id="u-18.29" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Na cą kwestię trzeba spojrzeć realnie i uzmysłowić sobie, że Departament Małej i Średniej Przedsiębiorczości Ministerstwa Gospodarki, zatrudniający 22 osoby, i Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, nie są i nie będą w stanie bez regionalnych inicjatyw obsługdyż praktycznie nie jest ono możliwe do zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-18.30" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Trzeba wreszcie zdać sobie sprawę z faktu, że samorządy wszystkich szczebli odpowiedzialne są za rozwój swojego terytorium, a szczególnie za pomyślność małej i średniej przedsiębiorczości, która przy dobrym funkcjonowaniu może zmieniać jakość życia lokalnych społeczności.</u>
          <u xml:id="u-18.31" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Trzeba rzeczywistego zaangażowania samorządów do tego, aby w terenie można było wprowadzić system synergii, czyli oddziaływania programu rządowego wspartego zaangażowaniem samorządów. Aby było to możliwe, niezbędne jest powołanie wspólnych komitetów sterujących, zorganizowane inkubatorów przedsiębiorczości oraz podejmowanie wspólnych inicjatyw.</u>
          <u xml:id="u-18.32" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W zasadzie kształt regionu zależy od samorządu. Jak wykazują dotychczasowe doświadczenia, mobilny samorząd w znacznej mierze może przyczynić się do zorganizowania inkubatora przedsiębiorczości nawet w zupełnie małym ośrodku. Jednak, przy braku zainteresowania dla tego zagadnienia, nie da się podjąć żadnej terenowej inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-18.33" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Mamy zatem w chwili obecnej inkubatory przedsiębiorczości w miasteczkach i gminach, ale są też całe województwa, w których nikt nie pokusił się o ich zorganizowanie. Dlatego też raz jeszcze chcę zaakcentować, że inkubatorów tych nie stworzy Ministerstwo Gospodarki ani też Polska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości, gdyż jest to zadanie dla samorządów.</u>
          <u xml:id="u-18.34" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jest jeszcze jedna kwestia dotycząca sposobu realizacji rządowego programu, która kilkakroć powracała w trakcie dyskusji. Otóż posłowie zabierający głos poddawali krytycznej ocenie dotychczasowe efekty wdrażania programu, opierając się na opiniach formułowanych przez przedsiębiorców, którzy utrzymują, iż mimo funkcjonowania programu nie odczuwają żadnych pozytywnych zmian. Mało tego, niektórzy z nich wręcz dopiero na poselskich spotkaniach dowiadywali się, że wdrażany jest jakiś program wsparcia małych i średnich firm.</u>
          <u xml:id="u-18.35" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Otóż chcę wyjaśnić, iż dzieje się tak dlatego, że program ten stale jeszcze w znacznej mierze ma charakter centralny, natomiast nie jest realizowany wespół z samorządami terytorialnymi.</u>
          <u xml:id="u-18.36" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Chciałbym jeszcze nawiązać do swojego poprzedniego wystąpienia, w którym stwierdziłem, że realizacja programu jest dobra. Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych problemów z małymi i średnimi przedsiębiorstwami i nie taka była moja intencja, gdyż im dłużej pracuję nad problematyką MSP, tym wyraziściej dostrzegam, ile jeszcze pozostało do zrobienia. Zdaję sobie sprawę, jak skomplikowana i wielowątkowa jest to materia. Muszę też zapewnić, iż nawet najlepsza realizacja programu nie jest ostatecznym rozwiązaniem problemów małych i średnich przedsiębiorstw. Od razu muszę zaznaczyć, iż z całym przekonaniem opowiadam się za wspieraniem małej i średniej przedsiębiorczości. Jednak wsparcie, udzielane przez rząd i samorządy, nie zastąpi ludzkiej aktywności, skłonności do podejmowania sporego ryzyka, gotowości i chęci do uczenia się, do konkurencyjności. Tego bowiem nie może zrobić żaden minister, żaden prezydent, wojewoda ani też marszałek. Ludzie sami muszą podejmować odpowiedzialne decyzje, mając na uwadze ryzyko wynikające z prowadzenia własnej firmy.</u>
          <u xml:id="u-18.37" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">W związku z tym program rządu należy traktować jako narzędzie, przy pomocy którego będzie można wspierać małą i średnią przedsiębiorczość. Jednak tylko odpowiednie środki finansowe i niezbędny zasób doświadczeń wpłynie na poprawę kondycji MSP.</u>
          <u xml:id="u-18.38" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Raz jeszcze chcę przypomnieć, że jeszcze przed kilkoma laty o właścicielu małej firmy mówiło się "prywaciarz", dzisiaj natomiast słowo to straciło rację bytu i zostało zastąpione pojęciem "przedsiębiorca", które nie ma już pejoratywnego odcienia.</u>
          <u xml:id="u-18.39" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Jednak zdecydowana poprawa sytuacji małych i średnich przedsiębiorstw nastąpi dopiero wówczas, gdy zapanuje powszechne zrozumienie dla tej formy działalności gospodarczej oraz niekłamana akceptacja, a także wówczas, gdy najlepszym planom będą towarzyszyły odpowiednie nakłady finansowe. Musimy sobie w pełni zdawać sprawę z faktu, iż rola małych i średnich przedsiębiorstw w gospodarce rynkowej jest dość pokaźna i że te państwa, o czym już zostało dzisiaj powiedziane, które nie poniosły dużych nakładów na ten sektor, nie osiągnęły pełni dobrobytu.</u>
          <u xml:id="u-18.40" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Zdaję sobie sprawę, że bez odpowiedzi pozostało jeszcze wiele pytań i wątpliwości, ale nie miejsce i czas po temu, aby roztrząsać wszystkie szczegóły.</u>
          <u xml:id="u-18.41" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Na zakończenie chciałbym jeszcze nawiązać do wystąpienia przedstawiciela Stowarzyszenia Obrony Podatników, który do prezentowanych kwestii podchodził nader emocjonalnie. Otóż przed laty reagowałem podobnie i też byłem pełen entuzjazmu. Cóż, teraz tamte czasy wspominam z pewnym rozrzewnieniem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.42" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Myślę, że poseł koreferent wyciągnie właściwe wnioski z tak bogatej dyskusji, która bez wątpienia przekroczyła ramy zaplanowanego tematu. Oczywiście poszczególne wypowiedzi formułowane były w zasadzie w kontekście dokumentu rządowego, który mieliśmy ocenić na posiedzeniu, dlatego też dopuszczałem dłuższe, niż zazwyczaj, wypowiedzi. Myślę, że czas dyskusji nie był czasem zmarnowanym, gdyż mówcy wzbogacili wiedzę o małych i średnich przedsiębiorstwach o wiele interesujących wątków.</u>
          <u xml:id="u-18.43" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Obecnie przystępujemy do pracy nad drugim punktem dzisiejszego porządku obrad, to jest wysłuchania informacji przedstawiciela rządu o tworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Zgodnie z naszym programem ponownie oddaję głos ministrowi Tadeuszowi Donocikowi.</u>
          <u xml:id="u-18.44" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Pozwolą państwo, że w toku obrad Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw w sposób uroczysty wręczę, podpisane przed kilkoma dniami przez premiera, nominacje na wiceprezesów Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości panu Andrzejowi Dziurdzikowi i panu Włodzimierzowi Dzierżanowskiemu. Ominęła mnie przyjemność wręczenia nominacji pani prezes PARP Krystynie Gurbiel, gdyż uroczystość z tego tytułu odbyła się nieco wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-18.45" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Myślę, że jest ważny akcent, iż nominacje zostaną wręczone na posiedzeniu Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, która w imieniu całego społeczeństwa nadzoruje działania podejmowane na rzecz małych i średnich firm.</u>
          <u xml:id="u-18.46" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: W imieniu prezydium i całej Komisji składam gratulacje pani prezes. Nie jest to kurtuazja, a fakty, iż znakomicie rozwija się współpraca pomiędzy Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw i Polską Fundacją Promocji Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw, działającą pod przewodnictwem pani Krystyny Gurbiel. Jestem przekonany, że jeszcze lepiej będą się układały kontakty pomiędzy Komisją i Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości. Składam również gratulacje obydwu panom prezesom. Jesteśmy zaszczyceni, że wręczenie tak ważnych nominacji odbywa się na posiedzeniu sejmowej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.47" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Raz jeszcze życzę wielu sukcesów i osiągnięć w dziedzinie działań, podejmowanych na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-18.48" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Na wstępie chcę poinformować, że wbrew wcześniejszym opiniom, nie dokonaliśmy zmian w składzie władz Fundacji z chwilą przekształcenia jej w Agencję. Uważaliśmy bowiem, że dotychczasowy zespół fachowców jest znakomity pod względem merytorycznym i że będzie mógł dobrze prowadzić Agencję, wykorzystując narastające doświadczenia. Myślę, że te właśnie wcale pokaźne doświadczenia będą w pełni wykorzystane w toku realizacji programu, który był oceniany w trakcie zakończonej przed chwilą dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-18.49" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Obecnie przechodzę do informacji na temat tworzenia Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Otóż utworzenie Agencji stało się już faktem, powołani także zostali jej prezesi. Natomiast Rada Ministrów przyjęła już rozporządzenie wykonawcze w sprawie szczegółowych zadań PARP. Zostało także przyjęte rozporządzenie Ministra Gospodarki dotyczące nadania statutu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W tej chwili Rządowe Centrum Legislacji dopracowuje ostateczny kształt tego dokumentu. Zakończone też zostały prace nad rozporządzeniem Ministra Gospodarki w sprawie określenia warunków i trybu udzielania przez Agencję pożyczek, ich umarzania, udzielania dotacji, obejmowania udziałów i akcji w spółkach oraz nabywania obligacji.</u>
          <u xml:id="u-18.50" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Myślę, że najpóźniej w przyszłym tygodniu powołana zostanie rada nadzorcza. Muszę przyznać, że mieliśmy pewne kłopoty z zaakceptowaniem kandydatów wytypowanych przez stronę społeczną, gdyż nie wszyscy oni spełniali określone warunki. Z tego też powodu prace nad skompletowaniem rady nadzorczej zajęły kilka miesięcy. W tej chwili mamy już komplet kandydatów i myślę, że w najbliższym czasie premier będzie mógł dopełnić formalności powołania rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-18.51" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Chcę też poinformować, iż z kwoty wynoszącej 71.000.000 zł, stanowiącej dotację budżetową na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, 64.000.000 zł przekazane zostaną PARP na dotację podmiotową. Z kwoty tej 500.000 zł będzie wykorzystane na ułatwienie przedsiębiorstwom dostępu do informacji, 32.000.000 zł na poprawę dostępności do wiedzy związanej z prowadzeniem przedsiębiorczości, to jest specjalistyczne usługi doradcze, ułatwienie zdobywania certyfikatów wymaganych na rynkach międzynarodowych, finansowanie seminariów, szkoleń i kursów i dofinansowanie procesu certyfikacji. Z kolei 1.000.000 zł przeznaczony zostanie na upowszechnienie wiedzy o rynku kapitałowym, a 3.000.000 zł na wspieranie inicjatyw służących kształtowaniu postaw proprzedsiębiorczych, szczególnie wśród młodzieży. Natomiast 25.650.000 zł przeznaczonych zostanie na ułatwienie dostępu do zewnętrznych źródeł finansowania, w szczególności poprzez wspomaganie funduszy udzielających pożyczek oraz poręczeń. Na zlecanie zadań na rzecz sektora MSP jednostkom nie zaliczanym do sektora finansów publicznych, przewiduje się wydatkowanie kwoty 2.000.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-18.52" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Na kanwie tegorocznej ustawy budżetowej powstał projekt planu działania Agencji i mam nadzieję, że rada nadzorcza przyjmie ten plan na jednym ze swoich pierwszych posiedzeń, co pozwoli Agencji na podjęcie działalności w pełnym wymiarze. Na razie na bieżąco finansujemy Agencję tylko w zakresie kosztów utrzymania, co oznacza, że przekazujemy środki na płace, czynsz, energię itd.</u>
          <u xml:id="u-18.53" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Myślę, że po trzech miesiącach, a więc najpóźniej w czerwcu, dobrze byłoby przygotować i przedstawić informację na temat likwidacji Fundacji. Dla wyjaśnienia podam, że zespół zarządu Agencji jednocześnie jest likwidatorem Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Przedstawienie takiej informacji pozwoli na zilustrowanie działań podejmowanych przez Agencję w pierwszych miesiącach jej funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-18.54" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Myślę, że byłoby dobrze, aby parlamentarzyści, a szczególnie Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw, miała wgląd w działanie Agencji, będącej naszym wspólnym dzieckiem.</u>
          <u xml:id="u-18.55" who="#PodsekretarzstanuTadeuszDonocik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Czy pani prezes Agencji zechce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiRozwojuPrzedsiebiorczosciKrystynaGurbiel">Przede wszystkim chciałam podziękować za te wszystkie miłe słowa, które zostały wypowiedziane pod adresem Fundacji, a teraz Agencji. Chciałam też podziękować panu ministrowi za zaufanie, którym nas obdarzył.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrezesPolskiejAgencjiRozwojuPrzedsiebiorczosciKrystynaGurbiel">Podzielam opinię posła Adama Szejnfelda, że nie ustaniemy w staraniach, aby Agencja pracowała jeszcze lepiej niż jej poprzedniczka, czyli Fundacja. Bardzo liczymy na aktywną współpracę z Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Naszym istotnym zadaniem jest wspieranie procesu podejmowania decyzji w sprawach ważnych dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. A zatem ważnym elementem tej naszej współpracy będzie przekazywanie naszej wiedzy i doświadczeń sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrezesPolskiejAgencjiRozwojuPrzedsiebiorczosciKrystynaGurbiel">Kończąc, raz jeszcze chciałem podziękować za tak pozytywną ocenę naszych działań, mam nadzieję, że będziemy mogli sprostać oczekiwaniom posłów.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrezesPolskiejAgencjiRozwojuPrzedsiebiorczosciKrystynaGurbiel">Przyznam, iż z tej racji, że w roku bieżącym Agencja dysponuje sporymi środkami, oczekiwania siłą rzeczy muszą być większe niż w roku ubiegłym. W tej chwili pracujemy nad uregulowaniami szczebla wykonawczego na podstawie istniejącego już rozporządzenia w sprawie dotacji. Gdy tylko prace zostaną zakończone, prześlemy Komisji odpowiednie informacje po to, aby posłowie mieli pełne rozeznanie w działaniach podejmowanych przez Agencję. Z kolei posłowie informacje te będą mogli wykorzystywać w kontaktach z przedsiębiorcami. Myślę, że już w połowie roku będziemy mogli przystąpić do praktycznego wydatkowania środków, które w tym roku przeznaczone zostały na promocję przedsiębiorczości. Raz jeszcze dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrezesPolskiejAgencjiRozwojuPrzedsiebiorczosciKrystynaGurbiel">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Proszę posła koreferenta o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Jak wynika z przedstawionych tu informacji, przygotowana przez nas i przyjęta 9 listopada 2000 r. ustawa o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, w miarę sprawnie wdrażana jest w życie. Mija zaledwie pierwszy kwartał, a już, jak słyszeliśmy, powołany został zarząd Agencji, lada dzień będzie też rada nadzorcza. Przygotowane też zostały rozporządzenia określające statut Agencji i jej funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Wydaje mi się, że fakty te świadczą o tym, że ustawa o Agencji była potrzebna i obecnie jest dobrze realizowana.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselGrzegorzWalendzik">Poseł Adam Szejnfeld /niez./: Dziękuję serdecznie za dzisiejszą dyskusję i spotkanie. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>