text_structure.xml 101 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 m. 30 po poł)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przedstawiciele Rządu: Prezydent Ministrów i Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Antoni Ponikowski, Minister Spraw Zagranicznych Konstanty Skirmunt, Minister Spraw Wewnętrznych Antoni Kamieński, Minister Skarbu Jerzy Michalski, Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych Józef Raczyński, Minister Kolei Żelaznych Ludwik Zagórny-Marynowski, Minister Poczt i Telegrafów Władysław Stesłowicz, Minister Pracy i Opieki Społecznej Ludwik Darowski, Minister Przemysłu i Handlu Stefan Ossowski, Minister Spraw Wojskowych Kazimierz Sosnkowski, Prezes Głównego Urzędu Ziemskiego Seweryn Ludkiewicz.)</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Podsekretarze Stanu: W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Juljusz Dunikowski, w Ministerstwie Skarbu Bolesław Markowski, w Ministerstwie Sprawiedliwości Zygmunt Rymowicz.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 312 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 313 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Sołtyk i Putek, listę mówców prowadzi p. Sołtyk.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Proszę P. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(czyta)</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Arcichowskiego i tow. ze Zw. L. N. do pp. Ministrów: Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie gromadnych gwałtów, bójek i okaleczeń, wynikłych z pobudek nienawiści klasowej, oraz stosunków ekonomicznych, a spowodowanych podżegającemi i przeciwpaństwowemi wystąpieniami p. Okonia, oraz działalnościom jego zauszników.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Putka i tow. do p. Prezydenta Ministrów w sprawie nienależytego załatwiania pism i interpelacji poselskich przez Ministerstwo Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja posłów Klubu „Wyzwolenie” do p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawne jego odpowiedzi za nr. 742/W. Pr. z dnia 24 lutego 1922 na interpelację p. Szymańskiego, traktującą o wydzierżawieniu ośrodka majoratu Lubotyn.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Tabaczyńskiego i tow. do pp. Ministrów: Skarbu, Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Rolnictwa i Dóbr Państwowych, oraz p. Prezydenta Ministrów w sprawie sprzedaży gruntów i budynków po b. rosyjskiej komorze celnej „Cło” w gm. Igołomie w pow. miechowskim.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Rosseta i tow. z Klubu Mieszczańskiego do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie mianowania rejenta w Pucku.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Dury i tow. z Klubu P. S. L. „Wyzwolenie” do pp. Ministrów: Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie porznięcia nożem, którym przed paru minutami zarżnięto psa wściekłego, ręki kobiecie Zuzannie Pradze w Wyszmontowie, gmina Ożarów, w pow. opatowskim, w woj. kieleckiem przez p. Jana Krajewskiego, rakarza z Ożarowa, na rozkaz policjanta z posterunku Ożarów w dniu 20 maja 1922 r.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Kędziora i tow. do pp. Ministrów: Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawne przejęcia Zakładu wychowawczo-poprawczego w Przedzielnicy pod zarząd Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Krajny i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawne nieznośnych stosunków, panujących w pow. rawickim.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja posłów Klubu P. S. L. do pp. Ministrów Robót Publicznych, oraz Rolnictwa i Dóbr Państwowych, tudzież do p. Prezesa Głównego Urzędu Ziemskiego w sprawne zaniedbania pomocy dla osadników w gm. Augustówka w pow. brzeżańskim.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Dury i tow. z Klubu P. S. L. „Wyzwolenie” do pp. Ministrów: Sprawiedliwości i Spraw Wojskowych w sprawie zabicia wystrzałem z rewolweru przez Juljana Chmielowskiego, policjanta w Lipsku w pow. iłżeckim, gospodarza Franciszka Wróbla.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Zalewskiego i tow. ze Związku Rad ludowych do pp. Ministrów: Spraw Wewnętrznych, oraz Rolnictwa i Dóbr Państwowych, w sprawie zachowania się urzędników państwowych w pow. dubieńskim, w woj. wołyńskiem.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Mrożewskiego i tow. z Klubu N. Z. L. do p. Prezesa Najwyższej Izby Kontroli i p. Ministra Kolei w sprawie nadużyć, niedbalstwa i nieporządków, panujących na linii Kutno-Strzałków.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Krempy i tow. do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie działalności inspektora szkolnego Leonarda Wojnarowskiego, zamieszkałego obecnie w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Bochenka i tow. do pp. Ministrów: Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie zabezpieczenia swobody propagandy religijnej, oraz bezpieczeństwa zdrowia i życia mniejszościom wyznaniowym.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Seiba i tow. do pp. Ministrów: Spraw Wewnętrznych i Spraw Wojskowych z powodu krzywdzącego postępowania władz wobec wdów i sierot po poległych.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Seiba i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie spisywania aktów spadkowych przez notariuszy.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#SekretarzpPutek">Interpelacja p. Chomińskiego i tow. z KI. P. S. L. „Wyzwolenie” do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie bezprawnych eksmisji dzierżawców na Ziemiach Wschodnich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezydentowi Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego: nr. 1 ustne sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy i Prawniczej o ustawie w przedmiocie zmian ustaw niemieckich o sądach przemysłowych i kupieckich. (Dr. Nr. 3458).</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Bresiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PBresiński">Wysoki Sejmie! Niemieckie ustawy o sądach przemysłowych i kupieckich należą do ustaw lepszych, będących pozostałością po Niemcach, jednakowoż nie mogą one być zastosowane bez zmiany w obecnych czasach deprecjacji marki polskiej. Jeśli zachodzi potrzeba zmiany tych ustaw, to powodem tego jest zmiana położenia gospodarczego, a mianowicie kursu marki polskiej, gdyż stawki w tych ustawach przedwojenne nie odpowiadają dzisiejszym stosunkom. W dodatku ławnicy, zasiadający na mocy tych ustaw w sądach przemysłowych i kupieckich, wychodzą z wyborów, a robotnicy, nie chcąc na mocy przestarzałej ustawy niemieckiej przystępować do wyborów, zażądali, ażeby granice prawa wyborczego z 25 roku życia obniżyć na rok 21, jak to jest w prawie wyborczem do Sejmu, i ażeby także rozszerzyć to prawo na kobiety. A więc trzeba było wprowadzić zmiany do tych ustaw. Oprócz tej zmiany, gdzie chodzi o prawo wyborcze dla kobiet, są potrzebne i inne zmiany, które dotyczą stawek, odnoszących się do spraw. w których chodzi o apelację. Jest to tylko rzecz formalna, bo marka dziś jest przecież o wiele mniej warta, niż przed wojną. Nowela przewiduje przystosowanie się do obecnych stosunków gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PBresiński">Nie będę szerzej motywował potrzeby zmiany ustaw niemieckich o sądach przemysłowych i kupieckich, tylko wymienię zmianę w stawkach, jaka się przeprowadza. W myśl odnośnego artykułu za robotników lub werkmistrzów mogą być uznani tylko ludzie, którzy zarabiają 2.000 mk. rocznie. Artykuł ten nie odpowiada już położeniu gospodarczemu, proponuje się więc, że zamiast 2.000 ma być 720.000 mk. Także inne stawki w tym samym stosunku są podwyższone.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PBresiński">Ustawa niemiecka o sądach procedurowych, jak już przedtem wspomniałem, jest bardzo dobrą ustawą, która załatwia sprawy wynikające z kontraktu pracy. Jest to rodzaj sądu polubownego i dopiero tam, gdzie nie można sprawy załatwić polubownie, rozstrzygają ławnicy, składający się w połowie z pracobiorców, a w połowie z pracodawców. Przewodniczącym tego sądu musi być zawsze prawnik. To samo dotyczy także ustawy o sądach kupieckich.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PBresiński">Zajmowała się tem Komisja Ochrony Pracy, która rozpatrywała wniosek mój i kol. Frąckowiaka i na wniosek ten uchwaliła nowelę do ustawy. Tymczasem Ministerstwo b. Dzielnicy Pruskiej, a także Ministerstwo Sprawiedliwości wniosło zupełnie identyczny projekt w tej sprawie. Nasz wniosek nagły został przydzielony Komisji Ochrony Pracy, a projekt Rządowy Komisji Prawniczej, a zatem sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy musiało być przedmiotem obrad Komisji Prawniczej gdzie uzgodniono je z projektem rządowym. Ja, jako referent tej sprawy, stanąłem na zasadzie projektu rządowego, który jest obszerniejszy, jednakowoż pewne rzeczy, które nie były przewidziane w projekcie rządowym, a były we wniosku uchwalonym na Komisji Ochrony Pracy zostały wciągnięte do tej ustawy, a projekt ten uzgodniono z Ministerstwem Sprawiedliwości bez żadnego sprzeciwu na wspólnem posiedzeniu Komisji Ochrony Pracy i Komisji Prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PBresiński">Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że do druku nr. 3458 przychodzą jeszcze poprawki drukowane na maszynie, tak, że stawki, które były w projekcie rządowym, ulegają podwyższeniu, co uzgodniono z Ministerstwem Sprawiedliwości i na obu komisjach. I tak: do art. 1 ustawy o sądach przemysłowych zamiast 300.000 wstawia się „720.000”.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PBresiński">Po punkcie 4 wstawia się nowy punkt 5 o brzmieniu następującem: „Ustęp pierwszy § 14 otrzymuje brzmienie następujące: Czynne prawo wyborcze posiadają osoby obojga płci, które:</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PBresiński">a) ukończyły 21 rok życia,</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PBresiński">b) w okręgu sądu przemysłowego mają miejsce zamieszkania lub zatrudnienia,</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PBresiński">c) są obywatelami Państwa Polskiego. Osoby, wskazane w § 11, ustępie 2 nie mają prawa głosowania”.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PBresiński">Oprócz tego wstawia się jeszcze punkt 6 o brzmieniu następującem: „w § 23 słowa do 300 marek” zastępuje się słowami „do 1500 marek”. Tu chodzi o kary na ławników, jeśli się nie stawią na posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PBresiński">Punkty 5, 6, 7, 8 i 9 otrzymują nową numerację: 7, 8, 9 i t. d. aż do końca tak że cała ta ustawa składa się z 11 punktów. W p. 10 według nowej numeracji zamiast sławi: „30.000” wstawić „60.000”.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PBresiński">Co do ustawy o sądach kupieckich, zasadnicze zmiany nie są przewidziane, tylko zmiany formalne, więc w odnośnym artykule, gdzie mowa o tem, że można rozstrzygać sprawy sporne tylko tych pracowników, którzy zarabiają 500.000 marek rocznie, zmienia się tę cyfrę na 1,200.000. Tak samo w p. 4. „500,000” zmienia się na „1,200.000”. I tu należy wstawić nowy p. 3: „§ 13 otrzymuje brzmienie następujące: «Czynne prawo wyborcze posiadają osoby obojga płci, które:</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PBresiński">a) skończyły 21 r. życia,</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PBresiński">b) w okręgu sądu kupieckiego mają przedsiębiorstwo handlowe lub miejsce zatrudniłem,</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PBresiński">c) są obywatelami Państwa Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PBresiński">Osoby, wymienione w § 10 cz. 1 ust. 2–5 nie mają prawa głosowania». P. 3 i 4 otrzymują nową numerację „4 i 5”. W ar. 6 należy skreślić słowa „w Dzienniku Ustaw Rz. P.”.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PBresiński">Oprócz tego są tu jeszcze artykuły przejściowe, które regulują sprawę, kiedy ta ustawa ma wejść w życie. Wszystkie sprawy, które na mocy starej ustawy weszły i zalegają w sądach kupieckich i przemysłowych, mają być sądzone według starej ustawy, a te które wejdą po dniu ogłoszenia, mają być sądzone według nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PBresiński">Zakradła się pomyłka do druku. W art. 2. gdzie mowa o ustawie o sądach kupieckich, zamiast „na wstędze dokoła orderu” powinno być: „na wstędze dokoła orła”.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PBresiński">W projekcie rządowym przewidziane było, że wykonanie tej ustawy powierza się także Ministrowi Przemysłu i Handlu. Na Komisji Prawniczej i Ochrony Pracy uzgodniono rzecz w ten sposób, że wykonanie ustawy powtarza się Ministrowi Sprawiedliwości i Ministrowi Spraw Wewnętrznych, to ostatnie ze względu na to, że ustawę tę wykonywają przeważnie samorządy miejskie, czyli magistraty miast, które mają więcej niż 20.000 mieszkańców, a magistraty jak wiadomo, podlegają województwom a tem samem Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Nie chcąc sprawy gmatwać, przez rozszerzanie jej na więcej Ministerstw, niż potrzeba, uchwaliły Komisje Ochrony Pracy i Prawnicza powierzyć wykonanie tej ustawy Ministrowi Sprawiedliwości i Ministrowi Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#PBresiński">Ustawa ta nie obudziła wątpliwości i sprzeciwu. Zmiana tych ustaw niemieckich pochodzi tylko ze względu na stosunki gospodarcze i na deprecjację marki polskiej, a jest konieczna dlatego, że sądy kupieckie i przemysłowe nie mogą należycie pracować, bo w ramach stawek przedwojennych wogóle nie można dziś rozstrzygać spraw na tle zarobkowem. Zmiana ta jest więcej formalna, niż zasadnicza. Zasadniczych zmian w tej ustawie niema, oprócz jednej, gdzie chodzi o rozszerzenie praw kobiet, a zdaje mi się, że w tym Sejmie niema nikogo, któryby chciał odebrać czynne prawo wyborcze kobiecie. Jeżeli chodzi o bierne prawo w wyborach ławników, to niema tutaj zmiany. Zatem proszę Wysoki Sejm o uchwalenie tej ustawy en bloc gdyż na Komisji przyjęto ją jednogłośnie z temi poprawkami, o których wspomniałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Głosu nikt nie żąda. Ponieważ nie słyszę innego wniosku, stawiam pod głosowanie ustawę z poprawkami w piśmie maszynowem en bloc. Proszę Posłów, którzy są za tą ustawą, aby wstali. Większość. W drugiem czytaniu ustawa przyjęta. P. sprawozdawca wnosi o odbycie zaraz trzeciego czytania. Nikt nie protestuje, głosu nikt nie żąda, na mocy wyniku poprzedniego głosowania wnoszę, że i w trzeciem czytaniu ustawa jest przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Na podstawie porozumienia się klubów Komisja Rolna wnosi o odłożenie 2 i 3 punktu porządku dziennego. Przechodzimy więc do nr. 4 porządku dziennego, t. j. do rozprawy szczegółowej nad ustawą o państwowym monopolu tytoniowym. Do sprostowania ma głos p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PKędzior">Na ostatniem posiedzeniu Wysokiego Sejmu p. poseł Wierzbicki w przemówieniu swojem podniósł zarzut, że biblioteka Ministerstwa Skarbu i biblioteka sejmowa mają bardzo poważne mankamenta, skutkiem czego w sprawozdaniu Komisji o monopolu tytoniowym zachodzą poważne braki co do statystyki. Zaznaczył przytem p. Wierzbicki, że jeżeli nie znalazł w bibliotece sejmowej i w bibliotece Min.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PKędzior">Skarbu pewnych dat, to szukał ich na szerokim świecie...</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(P. Diamand: W okolicach górskich)</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PKędzior">... jako zwolennik „liberalizmu w poszukiwaniach naukowych” i znalazł je w ustawie skarbowej austriackiej z d. 22 grudnia 1921 r„ która ustala budżet związkowy austriacki na r. 1922. Przytem zarzucił mi p. poseł Wierzbicki nieświadomość i ignorancję. Otóż muszę sprostować jego twierdzenie, jakoby ustawa skarbowa austriacka na r. 1922 nie znajdowała się w bibliotece sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Głos: On się często myli)</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PKędzior">Przeciwnie, Dziennik ustaw związkowych republiki austriackiej jest do dyspozycji wszystkich panów posłów w bibliotece sejmowej, ustawa skarbowa na r. 1922 nosi datę 21 grudnia 1921 r. nr. 726. Ustawę tę czytałem i nie potrzebowałem jeździć po szerokim świecie, jak pan poseł Wierzbicki,...</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(P. Diamand: Pan nie ma automobilu!)</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PKędzior">... żeby ją wyszukać, bo ona się znajduje o sto kroków od trybuny sejmowej w bibliotece, w szafie przy drzwiach na lewo. Nie wspominałem zaś o tej ustawie w sprawozdaniu o monopolu tytoniowym, ponieważ za mało mamy do dyspozycji dat o preliminowanych na r. 1922 dochodach z monopolu tytoniowego, wskutek czego niemożliwe jest wyciąganie z tych dat wniosków stanowczych.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PKędzior">Teraz co się tyczy twierdzeń p. posła Krajny, jakoby urządzał zgromadzenia w zachodniej Małopolsce w rozmaitych miasteczkach, i jakoby tak na wiecach, jak i w zamkniętych lokalach uchwalano tam rezolucje przeciw monopolowi tytoniowemu,...</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#komentarz">(Głos: Chyba dzieci w szkołach)</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PKędzior">... pozwolę sobie wskazać, że do p. Marszałka nadeszły telegramy, w których inwalidzi domagają. się utrzymania monopolu...</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#komentarz">(Ks. Maciejewicz: Co to za argument!)</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PKędzior">... np. inwalidzi z Cieszyna piszą: „w interesie społeczeństwa proszę głosować za monopolem tytoniowym”. Następnie robotnicy z fabryki tytoniu w Monasterzyskach, mieszkańcy miasta i z okolic protestują przeciw zamachowi posłów pewnych stronnictw na monopol tytoniowy”, a stojąc na stanowisku projektu rządowego wzywają posłów P. S. L. i P. P. S. i innych klubów poselskich, by popierali projekt rządowy. Składnicy i sprzedawcy tytoniu uchwalili rezolucję na walnem zgromadzeniu odbytem w Krakowie 28 maja, żeby Sejm wypowiedział się jednomyślnie za monopolem tytoniowym. Wreszcie pracownicy fabryki tytoniu w Krakowie także uchwalili podobną rezolucję. Przeciw tym różnym rezolucjom, które przytoczył p. Krajna, powziętym na zgromadzeniach w zachodniej Małopolsce, mamy więc taką plikę innych rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#komentarz">(P. ks. Maciejewicz: Plus i minus, to razem na nic)</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PKędzior">Pozwoliłem sobie już na ostatniem posiedzeniu zwrócić się do p. Marszałka z wnioskiem, ażeby Wysoki Sejm przeszedł do rozprawy szczegółowej nad projektem rządowym ustawy o monopolu tytoniowym i wniosek ten ponawiam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Otwieram rozprawę nad art. 1 i nad rezolucją do niego. Głos ma p. Wróblewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PWróblewski">Wysoki Sejmie! Podczas rozprawy ogólnej nad ustawą o monopolu tytoniowym dużo mówiono w tej Izbie o dobrodziejstwach monopolu, a mówiono i o tem, że i inna zasada może też dać pewne dodatnie wyniki. Uważam, że dostatecznie jedną stronę i drugą omówiono, uważam, że na to, aby uzasadnić nasz wniosek do art. 1, niewiele trzeba będzie mówić. Jednakże chciałbym zwrócić uwagę na trzy przemówienia, że tak powiem, urzędowe, w których zostały podniesione pewne sprawy, o czem w tym Sejmie przemilczeć nie można.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PWróblewski">Zaczynam od przemówienia p. sprawozdawcy. P. Kędzior w swojem przemówieniu był łaskaw wygłosić z tej wysokiej trybuny zdanie, że pod względem przemysłowym to wszystko, co było dobrego w Małopolsce i w b. dzielnicy pruskiej, trzeba i do nas do Kongresówki wprowadzić. Śmiem twierdzić, że jeżeli chodzi o rozwój przemysłu, to ta biedna Kongresówka jednak jest w takiej sytuacji, że swojego przemysłu w stosunku do Małopolski przynajmniej wstydzić się nie potrzebuje.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PWróblewski">Chcę dalej zwrócić uwagę na przemówienie inne, mianowicie powiedziano, że gdy chodzi o monopol, to trzeba wysunąć ten bardzo ważny argument, że Rząd jako taki jest w stanie lepiej prowadzić handel surowcem niż firmy prywatne, niż fabryki prywatne i kupcy. Nie chcę przytaczać tutaj bardzo wielu argumentów, ale przypomnę Wysokiej Izbie, że przecież tego rodzaju próby myśmy mieli przez Rząd wykonane, nie chcę przypominać tu tych wszystkich instytucji rządowych, które to czyniły, ale wszyscy wiemy o tem doskonale, jak to znakomicie te funkcje handlowe i kupieckie wykonywały nasze „puzappy” i inne do tego powołane instytucje rządowe.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PWróblewski">I jeszcze jedno podniesiono, mianowicie, że dobrodziejstwa z monopolu mogłaby spotkać dwie klasy, dwie warstwy raczej, które przez pewne stronnictwa są ogromnie brane w opiekę, a które mogą otrzymać z tego wielkie korzyści: są to t. zw. trafikanci, a następnie robotnicy, zatrudnieni w tych fabrykach. Jeśli chodzi o trafikantów, to ośmielę się przypomnieć kolegom, którzy zasiadali w parlamencie austriackim, że przecież z powodu monopolu, zaprowadzonego w Austrii, niejednokrotnie były zarówno wnioski. jak i interpelacje w sprawie polepszenia warunków bytu tych trafikantów.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#komentarz">(P. Diamand: Co z tego wynika?)</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PWróblewski">Z tego wynika, że jednak to, co się mówi, że trafikanci będą dobrze uposażeni, że ci trafikanci, o których się mówi, że powinni być benjaminkami naszego społeczeństwa, nie będą jednakowoż mieli za swoją pracę, za swoje ofiary, jakie ponieśli dla naszej Ojczyzny, takich warunków bytu, jakieby się im słusznie należały.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#komentarz">(P. Diamand: To zależy od Sejmu)</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PWróblewski">Pan kolega Diamand prawdopodobnie wie o tych wszystkich memoriałach, prawdopodobnie wie o tych wszystkich, wnioskach, jakie stawiali posłowie zarówno polscy, jak i niepolscy w parlamencie austriackim.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#komentarz">(P. Diamand: Tam inwalidzi stoją za drzwiami, wyjdź Pan do nich)</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PWróblewski">P. kolega Diamand powiada że oni w tej chwili stoją za drzwiami, wobec tego muszę oświadczyć, że nie, dalej jak przed chwilą jeden z moich kolegów oświadczył mi, iż tylko co został przysłany do naszego klubu memoriał od tych trafikantów w którym domagają się oni, ażeby Zjednoczenie Mieszczańskie wszystko uczyniło iżby trafik nie było.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#komentarz">(P. Diamand: To uwierzą chyba w Pańskim klubie)</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PWróblewski">Jeśli teraz, chodzi o złe strony tej ustawy, nad która debatujemy, o ze strony monopolu tytoniowego, to wszystko, co się powiada na korzyść monopolu, można przecież powiedzieć i na jego niekorzyść. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na pewną rzecz. Przecież cała dyskusja niby polegała na tem, że domagamy się monopolu ze względu na skarbowość, a przypominam Panom, że te wszystkie cyfry, które według zestawień rządowych mówią o tem, że monopol może przynieść pewne korzyści dla Państwa, zostały przez kol. Rosseta obalone, obalone zostały począwszy już, jeżeli się nie mylę, od lipca 1919 r., a obalone zostały wskutek wykazania, że w księgowości, w rachunkowości, jaką prowadzi Skarb, zachodzą pewne tego rodzaju rzeczy, które z punktu widzenia kupieckiego, z punktu prowadzenia interesów po kupiecku nie mogą mieć miejsca. Na to p. wiceminister Mikulecki odpowiedział, że on na to może dać uspakajające wyjaśnienie, że do tej pory, do czasów, o których się mówiło, buchalteria Głównej Dyrekcji Monopolowej była prowadzona systemem pojedyńczym, ale od pewnej daty ta buchalteria została prowadzona innym sposobem, mianowicie systemem podwójnym, systemem włoskim. Ale jak wygląda ten system? Okazało się, że tam, gdzie jest pozycja 2 miliardów mk., można było w ciągu kilku godzin zrobić z tego 35 miliardów. Nie wiem, czy to jest podwójna buchalteria. Tam gdzie jest pozycja 2.600 milionów mk., można było zrobić 56 miliardów mk.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#komentarz">(P. Rosset: To monopolowa buchalteria)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Zwracam mówcy uwagę, że powinien tylko mówić o brzmieniu art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PWróblewski">Mówię, Panie Marszałku, o monopolu tytoniowym, więc o sprawne, odnoszącej się do art. 1.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PWróblewski">Zwracam uwagę, że oprócz tych dwóch systemów są jeszcze inne systemy buchalteryjne, i nie wiem, czy w zamknięciach rachunkowości Głównej Dyrekcji Monopolowej nie będzie można zastosować jeszcze innego systemu, dajmy na to amerykańskiego, tak, że w miejsce 35 miliardów będzie 105 miliardów, a w miejsce 56 miliardów 168 miliardów. To jest też możliwe, jeżeli się zaniecha buchalterii podwójnej, a wprowadzi buchalterie amerykańska. Proszę Panów, w ten sposób przedkładać cyfr naszym instytucjom rządowym absolutnie nie wolno. My wogóle z tych cyfr, jakie nam przedłożył Rząd, a które maja mówić o tem, że tutaj Skarb Państwa naprawdę mógłby jakąś korzyść wynieść, naprawdę do tego wniosku przyjść nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PWróblewski">Jest sławna książka t. zw. Książka żółta i jest preliminarz p. Ministra Skarbu i co widzimy, jeżeli chodzi o cyfry dotyczące monopolu tytoniowego? Z tych cyfr widzimy, i to się rzuca nam w oczy, że została podniesiona sprzedaż wyrobów rządowych z 6,2 miliardów marek w roku 1921 na 22,4 w roku 1922, sprzedaż wyrobów krajowych z 5,7 miliarda w roku 1921 na 7,6 miliarda w roku 1922, a sprzedaż fabrykatów importowanych z 0,6 miliarda na 2,6 miliarda w roku 1922, czyli, że przy tym sławnym monopolu ta trzecia cyfra musiała się podnieść, że przy tym sławnym monopolu w roku 1922 będziemy musieli przywieźć z zagranicy o całe 2 miliardy więcej, niż w roku zeszłym. Jeżeli się zestawi te dwie cyfry, to przecież nie może być mowy o tem, żeby na tem skorzystała ta czwarta grupa naszego społeczeństwa, to jest robotnicy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#komentarz">(Głos: Nie martw się Pan o to)</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PWróblewski">Jeżeli się z góry powiada, że się więcej sprowadzi z zagranicy tych wyrobów, jeżeli się powiada, że się zatrudni robotników zagranicznych, a nie własnych, to jasna rzecz, że przy tym systemie monopolowym ktoś musi stracić, przedewszystkiem robotnik.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PWróblewski">To są argumenty, które przemawiają za tem, żeby Wysoka Izba przyjęła naszą poprawkę do art. 1. Poprawka ta jest krótka i jasna, my w naszej poprawce mówimy: „Art. 1 skreśla się”, natomiast prosimy o przyjęcie rezolucji, która brzmi: Sejm wzywa Rząd, żeby w terminie dwutygodniowym przedłożył Sejmowi:</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PWróblewski">1) projekt ustawy akcyzowej na tytoń i wyroby tytoniowe, ceł na surowiec i świadectw przemysłowych handlu wyrobami tytoniowemi;</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PWróblewski">2) projekt zarządzeń przejściowych w Małopolsce, uwzględniający dalsze prowadzenie funkcjonujących tamże tytoniowych fabryk rządowych, oraz sprawy trafikarzy.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#PWróblewski">Rozumiemy, że to co jest rządowe w Małopolsce, nie da się natychmiast zlikwidować, rozumiemy, że, być może Rząd przyjdzie z tego rodzaju projektami, że trzeba będzie dla tych fabryk rządowych na przeciąg jakiegoś czasu coś jeszcze zrobić, dlatego powiadamy, żeby w drugim projekcie Rząd z temi wnioskami przyszedł. Rozumiemy, że przy art. 1 ta zasada, czy ma być monopol, czy nie, musi być zadecydowana. Rozumiemy, że dla tej części Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie są fabryki rządowe, muszą być przejściowe ustawy i przejściowe przepisy, któreby pozwoliły, nie ze stratą, ale tak, jak to należy traktować po kupiecku, na ich dalsze istnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Sosiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PSosiński">Wysoki Sejmie! Zgłosiłem się do głosu z tego powodu, ponieważ jak wiadomo, w zeszłym tygodniu Wysoki Sejm ratyfikował umowę Polsko-Niemiecką dotyczącą Górnego Śląska. Od chwili tej uważamy się jako cząstka Rzeczypospolitej Polskiej i ustawy, które w Polsce będą uchwalane, o ile będą jednolite podług statutu autonomicznego dla Górnego Śląska, obowiązywać mają także i przyszłe Województwo Śląskie. My, którzy na pograniczu dotychczasowem polsko-górnośląskiem mieszkaliśmy, byliśmy świadkami szmuglu, uprawianego pomiędzy Górnym Śląskiem a pograniczem polskiem. Co prawdą w obecnym roku papierosy i tytoń niemiecki są droższe niż polskie i ten szmugiel tytoniu cośkolwiek się zmniejszył. Ale jednakże obywatele polscy przyjeżdżają na Górny Śląsk i starają się zakupywać tytoń, cygara, lub papierosy, ponieważ są zdania, że tamtejsze wyroby są lepsze, niż monopolowe.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PSosiński">Nie będę przemawiał za monopolem, lub przeciwko monopolowi, ponieważ jestem tego przekonania, że ugrupowania polityczne w tej Wysokiej Izbie wyrobiły sobie zdanie i każdy wie jak głosować będzie, ale musimy zwrócić uwagę na ustawę autonomiczną Górnego Śląska, która opiewa, że pewne ustawy dodatkowe będą obowiązywały także i województwo Górnego Śląska. A taka ustawa będzie obowiązywała i przyszłe województwo śląskie, ponieważ ona będzie jednolitą, o ile monopol tytoniowy przejdzie. Ażeby jednakowoż tamtejsze kupiectwo i tamtejszej ludności od początku nie rozgoryczać, ażeby ją uspokoić, że to co przed plebiscytem było przyobiecane, będzie dotrzymane, że oni będą sami głosowali nad podatkami i ustrojem przyszłego województwa śląskiego, proponuję Panom poprawkę do art. 1: „Wprowadzenie monopolu tytoniowego w województwie Śląskiem może nastąpić jedynie za zgodą Sejmu Śląskiego”. To jest zgodne z art. 5 dawnej ustawy autonomicznej dla Górnego Śląska. Otóż około 10–15 czerwca nastąpi obsadzenie Górnego Śląska i wobec tego zanim ustawa tytoniowa zostanie wprowadzona, będziemy oficjalnie do Polski należeli, a Sejm Śląski zbierze się prawdopodobnie za jakieś 70–78 dni po obsadzeniu Górnego Śląska i w tym czasie nie będzie ciała prawodawczego, któreby mogło o tem decydować, dlatego jeśli p. Minister Skarbu da oświadczenie, że ta ustawa monopolowa nie będzie obowiązywała Górnego Śląska tak długo dopóki Sejm Śląski nie zbierze się i w tej sprawie nie zadecyduje, wówczas cofnę swój wniosek, ale o ile p. Minister nie da takiego oświadczenia, wtedy wniosek ten będę podtrzymywał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt więcej się nie zapisał. Głos ma jeszcze P. Referent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PKędzior">Państwo jest w bardzo trudnem położeniu. Kredyty dodatkowe na rok 1921 wynoszą 134 miliardy, a wiemy, że preliminowany był na r. 1921 niedobór. Podobnie ma się rzecz i z rokiem bieżącym. Mamy ogromny niedobór. Obowiązkiem każdego posła jest starać się według możności osiągnąć jak najwyższy dochód, bo tu jest zagrożona egzystencja Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Dla nich Sarmacja)</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PKędzior">Polska straci byt, jeżeli nie postaramy się o poprawienie finansów. Wiadomą jest rzeczą, że monopol tytoniowy przynosi trzy razy tyle, co akcyza.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(Głos: Ale tego Pan nam nie udowodnił)</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PKędzior">Fakty dowodzą, bo preliminarz b. dzielnicy pruskiej wykazuje, że dochód na głowę wynosi 1/3 część tego co dochód z monopolu tytoniowego w dwóch innych dzielnicach w rosyjskiej i austriackiej.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#komentarz">(P. ks. Maciejewicz: Ale w rosyjskiej nie było żadnego monopolu!)</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PKędzior">Owszem, jest monopol handlowy, proszę przeczytać rozporządzenia generał-gubernatora w Warszawie i generał-gubernatora w Lublinie.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(P. ks. Maciejewicz: Ale to był niemiecki monopol)</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PKędzior">Tak, ale dotychczas niestety obowiązuje. A więc dochód z monopolu jest 3 razy większy, aniżeli z akcyzy, więc obowiązkiem każdego Polaka, a szczególnie posła, jest starać się przysporzyć państwu jak najwięcej dochodów, a więc zadecydować tak, kiedy chodzi o rozstrzygnięcie jakiejś kwestii, ażeby Państwo miało jak największe dochody, a nie troszczyć się o interesy prywatnych miliarderów, fabrykantów, aferzystów i kapitalistów. Przytem muszę zwrócić uwagę Panów, że w podobnem położeniu jak Polska znalazły się zjednoczone Włochy, które miały już monopol tytoniowy, ale finanse ich były jak najgorsze. Wówczas państwo włoskie zdecydowało się na zaprowadzenie podatku od miewa, to jest najuciążliwszy podatek dla ludności, ale Włochy utrzymały go od r. 1868 do r. 1884, a więc przez lat 15, mimo, że musiano w 40.000 młynów ściągać ten podatek.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PKędzior">Jeżeli więc nam chodzi o to, ażeby byt państwa utrzymać, musimy się starać o poprawienie finansów. Tu niema żadnego wyboru i jeżeli chodzi o to, czy akcyza, czy monopol, to obowiązkiem każdego posła i Polaka oświadczyć się za monopolem, a przeciw akcyzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Projektowaliśmy we środę, że zaraz po dyskusji nad art. 1 nastąpi głosowanie. Głosowanie było przewidziane na godzinę 7, ponieważ więc niektórzy Posłowie mogliby być zaskoczeni, nie mogę słowa cofnąć i głosowanie odbędzie silę dopiero o godz. 7. Przystępujemy zatem do dalszej rozprawy szczegółowej. Do art. 2 nikt głosu nie żąda. Tak samo do art. 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#Marszałek">Do art. 56 głos ma p. Meissner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PMeissner">Projekt rządowy postanawia zasadniczo wywłaszczenie i zmierza do tego, aby wszystkich przemysłowców pozbawić warsztatów pracy. Sposób likwidacji tego wielkiego polskiego przemysłu tytoniowego zupełnie przypomina sposób na wschodzie nam już dobrze znany.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Głos: Stary kawał)</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PMeissner">Oczywiście dla Pana, lecz słuszność i sprawiedliwość wymaga, aby uwzględnić te metody likwidacji przemysłu tytoniowego, które były przyjęte przez te państwa, które mają już monopol i te, które go przeprowadziły w ostatnich czasach. I tak Japonia wykupując przedsiębiorstwa dawała 29% obrotu, Szwecją a więc w każdym razie bez odszkodowania nie wywłaszczano, tylko dawano przynajmniej 5 do 20% obrotu. W tym kierunku idzie poprawka kol. Bruna. Ja postawiłem poprawkę dla Skarbu łagodniejszą, jednak z tent, żeby uwzględnić wszystkie warsztaty pracy, które przez monopolizację giną. Należy się w każdym razie za te warsztaty pracy odszkodowanie dawać.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PMeissner">Wnoszę poprawkę, ażeby przyznać 5% od obrotu za każdy zniszczony warsztat pracy, a to w tym celu, ażeby ci zdolni przemysłowcy i kupcy. którzy dotychczas dzielnie zabrali się do przemyski i doprowadzili go do rozkwitu, mogli w innej gałęzi pracować nie tylko z korzyścią dla siebie, ale i dla szerokich kół społeczeństwa i dla Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Do art. 56 nikt więcej głosu nie żąda, do 57 także nikt, do 5S głos ma p. Meissner.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Zrzeka się)</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">Do art. 59 nikt się nie zapisał.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#Marszałek">Do art. 69 głos ma p. Moraczewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PMoraczewski">Art. 69 w projekcie rządowym ni było, został dodany na Komisji; mówi on mianowicie o losie tych robotników, którzy w razie wywłaszczeniu fabryk nie mogliby znaleźć pracy w fabrykach monopolowych, wskutek tego, że nie byliby w możności zmienić miejsca zamieszkania z powodu braku mieszkań. Art. 69 zapewnia, wprawdzie, wszystkim robotnikom, zajętym w wywłaszczonych fabrykach, pracę w fabrykach monopolowych, przewiduję jednak tę możliwość, że nie wszyscy mogliby znaleźć prace. Chodzi tutaj o pięćset kilkadziesiąt robotników, którzy, możliwe, że z powodu braku mieszkań pracy znaleźć by nie mogli. Art. 69 przewiduje dla nich odszkodowanie w wysokości 3-miesięcznego zarobku. Jest rzeczą jasną, że 3-miesięczny zarobek jest za mały i dlatego postawiliśmy na Komisji wniosek, aby zamiast „3-miesięcznego zarobku”, było „6-miesięcznego zarobku”.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PMoraczewski">Gdyby jednakowoż miała przejść poprawka do art. 60 ks. Adamskiego, za którą się oświadczamy w całości, w takim razie prosilibyśmy o przyjęcie poprawki naszej do art. 60 w nowym projekcie ks. Adamskiego. Ks. Adamski projektuje, ażeby robotnicy w fabrykach tytoniowych bez względu na to, czy mogą otrzymać pracę gdzieindziej w fabryk monopolowych, czy nie, dostali o odszkodowanie — 3-letni zarobek.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Głos: Jak hojnie!)</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PMoraczewski">Poprawka nasza do tego artykułu streszcza się w tem, ażeby z tego 3-letniego zarobku 1/2-roczny zarobek pokrywał Skarb Państwa, a zarobek za 2 1/2 lat pokryto z sumy wywłaszczeniowej, którą fabrykanci mają otrzymać za wykup swoich fabryk,...</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(Na lewicy brawa)</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PMoraczewski">... ponieważ nie jest odpowiednia rzeczą, ażeby monopol — Skarb, całe odszkodowanie płacił.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PMoraczewski">Druga poprawka ks. Adamskiego zmierza do tego. ażeby robotnikom tych wywłaszczonych fabryk, którzy ukończyli 55 lat. przyznać emeryturę w wysokości 75% rocznego zarobku. W zupełności się na to godzimy, ale uważamy, że ponieważ robotnik do 55 roku życia pracował w prywatnej fabryce, słusznem jest, ażeby z tej kwoty, którą ma się zapłacić za wywłaszczona fabrykę, utworzyć fundusz inwalidzki i z tego funduszu inwalidzkiego płacić im.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PMoraczewski">Gdyby poprawka ks. Adamskiego została przyjęta, za którą będziemy głosować, to prosimy jednakże, aby przedewszystkiem była przyjęta poprawka nasza do art. 60.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Głosu nikt więcej nie żąda.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#Marszałek">Do art. 69 głos ma jeszcze Referent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PKędzior">Co do poprawki, posłów p. Moraczewskiego i tow., to wprawdzie osobiście jestem za tem, aby przyznać robotnikom wynagrodzenie 6-miesięczne, zwłaszcza, że Bismark w r. 1872,...</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(P. Bresiński: Bismark był mądrzejszy jak Kędzior. Głos: A Bresiński najmądrzejszy)</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PKędzior">... proponując monopol tytoniowy zamierzał przyznać robotnikom wynagrodzenie za cały 10k.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Głos: Wszystko obce dla was mądrzejsze)</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PKędzior">Osobiście więc zgadzam się na wynagrodzenie 6-miesięczne, nie mam jednak upoważnienia od Komisji Skarbowo-Budżetowej i dlatego w Imieniu Komisji nie mogą złożyć żadnego oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Przechodzimy do art. 61. Do głosu nikt się nie zapisał. Tak samo do art. 62 i napisu. Ponieważ głosowanie nie może się zaraz odbyć, proponuje przejść do następnego numeru porządku dziennego:</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#Marszałek">„Nagłość wniosku Zw. Polskich Posłów Socjalistycznych w przedmiocie autonomii dla Galicji Wschodniej”. (Dr. Nr. 3563).</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Daszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PDaszyński">Wysoka Izbo! Wniosek nasz dotyka jednej z najważniejszych kwestii aktualnych polityki polskiej zagranicznej i wewnętrznej. Niejedno serce polskie było zaniepokojone w ostatnich dwóch latach pytaniem, jak będzie wyglądała nasza wschodnia granica. Trzeba było wielkiej wojny między Polską a Rosją, trzeba było najbardziej krwawego wysiłku, na jaki zdobył się naród polski w bieżącym stuleciu, ażeby wykreślić krwawą dłonią żołnierza polskiego w schodnią granicę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PDaszyński">Mimo tych wysiłków i ofiar Polaków, którzy walcząc na śmierć i życie odpowiedzieli na straszliwy znak zapytania. co będzie z linią graniczną Polski na wschodzie, mimo to dyplomacja europejska z angielskim premierem. p. Llojdem Georgem na czele, nieustannie dotyka tej rany ciężkiej, dotyka w sposób niezawsze delikatny, jednak zawsze trwożący nas z powodu § 87 Traktatu Wersalskiego, który powiada, że granice Polski na wschodzie oznaczą mocarstwa Rady Najwyższej.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PDaszyński">Na zewnątrz kwestia ta, wysoce niepokojąca, jest jedną z dwóch wielkich kwestii, kwestii Wilna i Wileńszczyzny i kwestii Wschodniej Galicji. Wilno i Wileńszczyzna to przyszły pomost między Niemcami i Rosją, to też losy Wilna i Wileńszczyzny są pod tym kątem widzenia traktowane w wielu gabinetach zachodniej Europy. Ale Wschodnia Galicja jest traktowana także jako kraj, który ma wielkie bogactwa naftowe, a nafta dziś to przedmiot międzynarodowej chciwości, to i przedmiot nadzwyczaj drażliwy, to złote jabłko walk i sporów między największemi potęgami kapitalistycznego świata. I gdyby można było oderwać ten kraj, gdyby można go było przydzielić komu innemu lub gdyby można było stworzyć zeń osobne państwo, to wielu z nas jest przekonanych o tem, że losy Wschodniej Galicji byłyby przeciwko nam rozstrzygnięte.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PDaszyński">Ale nie można uczynić ze Wschodniej Galicji odrębnego Państwa ani bowiem położenie geograficzne, ant układ etniczny nie pozwalają na to. Byłoby to jawnem naruszeniem zdrowego sensu, gdyby chciano na tem terytorium tworzyć jakiekolwiek niezależne państwo. Nie można też Galicji Wschodniej przydzielić do Ukrainy Sowieckiej ze względowi politycznych i znowuż ze względów etnicznych. A jednakże Galicja Wschodnia stanowi ciągle punkt, o który ma się oprzeć dźwignia, wyrażająca wspólnotę tej części Polski z resztą Państwa Polskiego. Sednem rzeczy jest walka o prawa narodowe ukraińskiej większości zamieszkującej Wschodnią Galicję. Żadne adwokackie metody, żadne pruskie oszustwa niszczące prawa narodu, nie są w stanie zaprzeczyć faktu że Wschodnia Galicja ma większość ukraińską. Statystyka austriacka, statystyka polska, statystyka nawet narodowych demokratów. największych nacjonalistów na wschodzie wykazują fakt, którego kryć nie mamy zamiaru, fakt, że Wschodnia Galicja ma większość Ukraińców.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Nieprawda)</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PDaszyński">Kto mówi nieprawda, ten i chyba jest nieprzytomny.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#komentarz">(Głos w centrum prawicowem: To Pan jest nieprzytomny. Pan jest adwokatem obcej sprawy. P. Bresiński: Obwija się jak bluszcz u tronu Habsburgów. P. ks. Lutosławski: Widać, skąd będzie p. Daszyński kandydował)</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PDaszyński">Powojenna zasada Wilsona, że żaden naród nie powinien, być rządzony na swojej ziemi wbrew sobie, stała się zasadą całego świata cywilizowanego, i nic dziwnego, że my, którzy należymy do świata cywilizowanego, zasadzie tej nie myślimy i nie możemy przeczyć. Z trzech wyjść wybieramy to, które jest możliwe. Ponieważ nie można utworzyć na tem terytorium I osobnego państwa...</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#komentarz">(P. Bresiński: Utworzyć tam może republikę lubelską?)</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#PDaszyński">... i nie do pomyślenia jest, aby odstąpić Wschodnią Galicję bolszewickim rządom, przeto trzeba stworzyć takie warunki dla Ukraińców we Wschodniej Galicji, ażeby mieli pełne prawo powiedzieć o sobie, że rząd tego terytorium nie jest przeciwko nim, że rząd tego terytorium nie jest bez kontroli narodu, który na tem terytorium mieszka.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#PDaszyński">I to była zasadnicza idea, która spowodowała postawienie naszego wniosku wzywającego Rząd, ażeby przedstawił Sejmowi projekt ustawy stwarzającej na terytorium Wschodniej Galicji. zamieszkane przeważnie przez ludność ukraińską. sejm krajowy i zarząd krajowy odpowiedzialny przed tym Sejmem.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#komentarz">(Głos: Dla Żydów na Nalewkach)</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#PDaszyński">Każdy z nas jednakowo zdecydowany jest do odrzucenia metody pruskiej, metody niszczącej naród, metody nikczemnej, wyszarpującej ziemię z pod stóp i zabijającej jeżyk.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#komentarz">(Głos: Nie tylko metody pruskiej, ale i metody socjalistów niemieckich. Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#PDaszyński">Każdy z nas zdecydowany jest bronić praw polskich, które tam są w pełni życia i każdy z nas pewny jest...</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#komentarz">(Głos: Chcecie zaprowadzić anarchię)</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#PDaszyński">... że Sejm polski nie da pokrzywdzić mniejszości polskiej.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#PDaszyński">I dlatego zwracamy się z calem zaufaniem do Sejmu polskiego z tem, że możemy być spokojni o los Polaków w Galicji Wschodniej. Los ten oparty jest przedewszystkiem o Państwo Polskie i o większość Państwa Polskiego. Los Polaków w Galicji Wschodniej oparty jest o wysoki poziom cywilizacyjny samej ludności polskiej i dlatego jesteśmy spokojni o to, że zróżniczkowana ludność polska, mająca tam w sobie wszystkie klasy społeczne, reprezentująca wysoko kwalifikowana prace, reprezentującą żywioł miejski reprezentująca wysoką kulturę, że ta ludność polska nie zostanie pokrzywdzona.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#PDaszyński">I dlatego oroszę Szanownych Panów, po długich dyskusjach, w których zapytaliśmy się przedewszystkiem Polaków, mieszkających na wschodzie, w których rozważyliśmy wszystkie pro i kontra uzgodniliśmy wreszcie nasze wnioski, i możemy śmiało powiedzieć, że za naszym wnioskiem jest to wszystko, co jest w Polsce za postępem, co jest w Polsce za prawem narodu, co jest w Polsce za wolnością...</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#komentarz">(Głos: Za słabością.)</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#PDaszyński">... co jest w Polsce za poszanowaniem cywilizacji ludzkiej.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#PDaszyński">Wiemy, że wojna sroga, wojna domowa, wojna między braćmi stoczona w roku 1919 na terytorium Wschodniej Galicji pozostawiła głębokie i okrutne ślady. Wiemy, że Polacy i Ukraińcy opłakują dzisiaj tysiące i tysiące swoich najlepszych synów. Ale my chcemy być rzecznikami pokoju, a nie partią wojny:...</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#PDaszyński">... my chcemy być partią cywilizacji partią zgody, partią kultury,...</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#komentarz">(Wrzawa. Różne okrzyki)</u>
          <u xml:id="u-23.26" who="#PDaszyński">... my nie chcemy rozdrażniać ran, których było dość, my nie chcemy Kainowych zbrodni mnożyć. Jeśli to są obywatele Polski, to między nimi, a nami nie śmie być wojny, jeśli to są obywatele Państwa Polskiego, to przydział praw dla nich pomnoży sile Państwa Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-23.27" who="#komentarz">(Wrzawa. Różne okrzyki. Głosy: Tak jest)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">Czas minął. Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PDaszyński">Już kończę. I dlatego bez względu na dzikie wybryki szowinistów, bez względu na rozszalały nacjonalizm, bez względu na militaryzm. który laury swoje rwie w boju bratobójczym, postawiliśmy nasz wniosek w tem przekonaniu, że jest on koniecznością, że nic można uchylać się od tego i trzeba te sprawie załatwić po ludzku i trzeba Polakom i Rusinom wymierzyć sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Brawa i oklaski na lewicy)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">Przeciw nagłości głos ma p. Zamorski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PZamorski">Wysoki Sejmie! Klub mój, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, głosować będzie przeciwko nagłości i przeciwko meritum tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PZamorski">Nie uważamy, żeby kwestia tych województw była tak nagląca, aby miała być załatwiona przed załatwieniem przez ten Sejm spraw samorządów wojewódzkich całej Rzpltej. Uważamy, że nie tylko co do tej ziemi, o która tu chodzi, ale i co do innych okolic kresowych w naszem państwie, których ludność jest mieszana, przy samorządzie wojewódzkim musi się znaleźć dla wszystkich mniejszości sposób, w który one bez szkody dla całości Państwa Polskiego będą mogły rozwijać swobodnie swoje właściwości narodowe, swoją kulturę odrębną i będą mogły swoją odrębną fizjonomię uwydatnić. Dlatego sprzeciwiamy się wyrwaniu z pośród tylu kwestii polskich kwestii tylko tych trzech województw, bo przecież samorząd wojewódzki ma objąć pięć razy więcej województw z ludnością mieszaną.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PZamorski">Uważamy chwilę na to za niestosowną dlatego, że po próbach, jakie uczynił potentat europejski w Genui, ażeby tę kwestię zrobić aktualną, ta kwestia nawet na międzynarodowem forum przestała być aktualną. Dlatego my nie chcemy uważać tej kwestii za wątpliwa, za podlegającą zakwestionowaniu wtedy, skoro Bogu dzięki poza Polską już nikt jej za wątpliwą nie uznaje.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#komentarz">(Głos: Zdaje się Panu!)</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PZamorski">Ziemia Czerwieńska jest integralną częścią Rzeczypospolitej...</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Brawo)</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PZamorski">... i z tego stanowiska nikt nie potrafi nas sprowadzić, ani strachy zagraniczne, ani próby wewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#komentarz">(P. Niedziałkowski: Autonomja zupełnie nie przeszkadza integralności)</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PZamorski">Próbuje się wprowadzić autonomie w trzech województwach dla narodu ukraińskiego. Tymczasem większość ludności obrządku greckokatolickiego w Ziemi Czerwieńskiej wyraźnie zastrzegła się przeciwko temu, ażeby ja utożsamiać z parcją ukraińską i powiada: Nie chcemy być ani Moskalami, ani Ukraińcami, chcemy pozostać tem, czem jesteśmy od tysiąca lat — Rusinami.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#komentarz">(Brawo)</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#PZamorski">Dlatego ta jakaś autonomia dla Ukraińców wyłącznie, to jest wytwór sztuczny doktrynerski, bo nie jest dyktowany żadną wewnętrzną potrzebą tamtej ziemi. Ludność tamtejsza nie pragnie niczego więcej, prócz tego...</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#komentarz">(P. Niedziałkowski!: A za co w więzieniu siedzi?)</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#PZamorski">... ażeby jej stan tymczasowości, stan niepewności, stan zawieszenia raz ustał, i ażeby przyszedł stan stałego uporządkowania tak. jak się porządkuje inne ziemie Rzeczypospolitej. Są niezadowoleni, bo niezadowoleni są wszędzie. To, że tutaj czy w Łodzi, czy w Warszawie zamyka się pewnych ludzi, działających przeciw Państwu Polskiemu, mówiących w domu ewentualnie po polsku czy żargonem, czy jakimś innym językiem, ten objaw powtarza się tam, że pewne garstki, mówiące językiem ukraińskim, zamyka się także jako wrogie Państwu Polskiemu.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#PZamorski">Zastrzegam się jednak jako człowiek, który tam żył, wychował się, pracował z tą ludnością, iż ludność ruska w olbrzymiej większości narówni z ludnością polską chce być lojalnymi obywatelami Państwa Polskiego, i że prosi tylko o jedno, ażeby ją wypuścić z pod tej przymusowej opieki ukraińskich agitatorów. Ona była ruską i ruską chce pozostać;...</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#komentarz">(P. Grünbaum: Tak mówiono w Dumie Rosyjskiej)</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#PZamorski">... boi się ta ludność owej Ukrainy, bo przeżyła ja na spółkę z Polakami, przeżyła ją przez 9 miesięcy, kiedy nie było prawa, nie było własności, nie było poszanowania człowieka, nie było poszanowania jego mienia, i zarówno ludność ruska, jak ludność polska rod temi samozwańczemi rządami Ukrainy cierpiała.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#komentarz">(Głos: Czerwonaja Ruś)</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#PZamorski">Przypominam iż oni Rusinami się nazywali, i dopiero w roku 1915 rząd austriackim tajnym okólnikiem polecił władzom galicyjskim wprowadzić zamiast wyrazów: Rusin — ruski, wyrazy: Ukrainiec — ukraiński.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#komentarz">(P. Bobrowski: Ale na szczęście Bobrińskij usunął to wszystko)</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#PZamorski">To było tajne dyktando rządu austriackiego, któremu, jak pokój brzeski wykazał, zależało na tem, aby, o ile Polska będzie, jej granice nie sięgały na wschód dalej poza Przemyśl, Brześć i Grodno,...</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#komentarz">(Wrzawa. Marszałek dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#PZamorski">... a Wy ten testament austriacki chcecie koniecznie wykonać.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#komentarz">(Wrzawa. Głos na lewicy: Wyście się zrzekli Galicji Wschodniej)</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#PZamorski">Nie chcemy dopuścić do tego, ażeby krew tysięcy naszych ludzi, którzy przeciw takiej Ukrainie wojowali, została teraz przez wolną uchwałę Sejmu Polskiego podeptana i pohańbiona, żeby zostały Pohańbione mogiły w Zadwórzu, grobowiec w Złoczowie, cmentarzysko w Kosaczowie.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#komentarz">(Głos na lewicy: To są rezultaty Waszej polityki w Małopolsce)</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#PZamorski">Chodzi o to, żeby raz zaniechać eksperymentów, żeby raz zaniechać doświadczeń niezgodnych z wolą ludności.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#komentarz">(Głosy na prawicy: Berlin! Berlin!)</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#PZamorski">Wśród ludzi, którzy tam wtedy polegli, nie brak Polaka z żadnej warstwy z żadnego stronnictwa. Wśród poległych są także robotnicy polscy, należący do P, P. S i są również bohaterami narodowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#Marszałek">Czas upłynął, proszę skończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PZamorski">Dlatego, żeby ludności ruskiej chcącej stosunków praworządnych nie oddawać pod eksperymenty oszalałych,...</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(P. Niedziałkowski: Grabowski)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PZamorski">... na hajdamaczyznie kształconych ukraińskich agitatorów, żeby nie plugawić, nie hańbić krwi bohaterów, obrońców Lwowa, męczenników Złoczowa, Tarnopola, Mikulińca Czortkowa, Kosaozowa — głosujemy przeciwko nagłości.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Brawa i oklaski na prawicy)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad nagłością wniosku posłów socjalistycznych w sprawie autonomii dla Galicji Wschodniej. Proszę Posłów, którzy są za nagłością, żeby wstali. Mniejszość, nagłość odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#Marszałek">Wniosek idzie jako zwykły do Komisji Konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#Marszałek">Przystępujemy do nr. 6: nagłość wniosku posłów klubu P. S. L. w przedmiocie uzupełnienia ustawy z dnia 15 lipca 1920 r. o wykonaniu reformy rolnej, (druk nr. 3564).</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#Marszałek">Do uzasadnienia nagłości głos ma p. Dąbski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PDąbski">Wysoki Sejmie! Echo naszego nagłego wniosku w sprawie reformy rolnej odbiło się w całej prasie i opinii prawicowej alarmem zupełnie niesłusznym. Pisano szeroko o tem, że się chce zaostrzyć reformę rolną.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Głos: Chce się demagogii)</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PDąbski">Pisano dużo, o t. zw. demagogii, przedwyborczej. Oświadczam, że podstawy reformy rolnej w naszym wniosku nie zostały zupełnie ani naruszone ani zaostrzone. Ani kwestia wywłaszczenia ani kwestia maksymum, ani kwestia zapłaty nie zostały zupełnie poruszone we wniosku, który mieliśmy zaszczyt Wysokiej Izbie przełożyć. Chodzi w tym wniosku tylko o jedno, mianowicie o szybsze realizowanie, o szybsze wprowadzenie w życie reformy rolnej. Chodzi z jednej strony o skrócenie procedury wywłaszczenia, a z drugiej o zaniechanie kolejności.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PDąbski">Proszę Panów! Że w obecnej sytuacji, przy takiej ustawie, jak ona jest, sprawa idzie z niesłychaną trudnością, o tem świadczy nie tylko praktyka, lecz i głosy ekonomistów prawicowego obozu, którzy z reformą rolną bardzo dokładnie się zapoznali i którzy stworzyli olbrzymią, nie spotykaną zupełnie w stosunku do żadnego innego problemu Polski, literaturę sabotażu reformy rolnej. Pan Raczyński, który napisał wielką książkę p. t. „Wywłaszczenie na cele reformy rolnej” powiada w sposób następujący: „Z przeciwstawienia naszej reformy rolnej do reform zagranicznych pokaże się, że nasza reforma rolna należy pod względem rzeczowym do najradykalniejszych, natomiast pod względem proceduralnym a zwłaszcza w kierunku stosowania środków, któreby szybkie przeprowadzenie reformy umożliwiły, należy nasza ustawa do oględniejszych”. Pan Jaworski drugi prawicowy ekonomista powiada w sprawie procedury wywłaszczeniowej w sposób następujący: „Jestem przekonany, że dzieło reformy agrarnej, jeżeli ma być przeprowadzone racjonalnie, zostanie niebawem scentralizowane w Głównym Urzędzie Ziemskim, i od tego urzędu a nie z dołu będzie wychodziła inicjatywa, gdzie i które majątki mają być wywłaszczone”.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PDąbski">W ten sam sposób wyraża się b. minister rolnictwa p. Bujak, który wiele krytycznych uwag na temat reformy rolnej napisał. Powiedział oni mianowicie w swojej broszurze p. t.: „Uwagi krytyczne o naszej reformie rolnej” na stronie 62 w sposób następujący: „Przepisy proceduralne utrudniają nawet okręgowym urzędom ziemskim w wysokim stopniu dojście do rozporządzania ziemią, rozciągając każdy akt wykupienia przynajmniej na przeciąg roku; w razie sporu między urzędami ziemskiemi a wywłaszczanymi właścicielami sprawa wykupu może się łatwo przeciągnąć do 2 a nawet do 3lat. Najcięższą wadą ustawy z punktu widzenia okręgowych urzędów ziemskich, jako właściwych organów powołanych do jej wykonania, jest 4 względnie 5 terminów 30-dniowych albo miesięcznych (w art. 7, 10, 11, 16 i 17), które ustawa przyznaję właścicielom nieruchomości do odwołania się od orzeczeń okręgowej Komisji ziemskiej. Dodać jeszcze należy 6 termin przyznany Ministerstwu Rolnictwa (art. 4) dla oświadczenia się, czy danego majątku nie wyłącza się od parcelacji”.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PDąbski">Jeżeli zważymy, że procedura, jak mówią znawcy reformy rolnej, może trwać lat 2, a nawet 3 i jeszcze na tem nie koniec, to, proszę Panów, wykonanie reformy rolnej w takich warunkach jest bardzo ciężkie, a może nawet niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#komentarz">(P. Bresiński: Trzeba ją wykonywać trzeźwo a nie po pijanemu.)</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PDąbski">Nie przeczuwaliśmy zupełnie — otwarcie się przyznaję do tego — że z taką skrupulatnością będzie uprawiany sabotaż w stosunku do reformy rolnej. Możeśmy niekiedy w sposób niezbyt ściśle prawniczy tę ustawę formułowali i wskutek tego każdy artykuł, każde pojęcie, każde słowo jest rozcinane na czworo, ażeby dostarczyć przeszkód i materiału dla sabotażu do reformy rolnej. Dlatego nie tylko na podstawie naszej własnej opinii, ale i na podstawie opinii ekonomistów z prawicy, procedura reformy rolnej musi być uproszczona.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PDąbski">Przechodzę teraz do kwestii kolejności. W sprawie kolejności powiedział tenże sam przeżeranie cytowany profesor i b. minister rolnictwa Bujak co następuje: „Jedną z najważniejszych wad ustawy ze stanowiska polityki agrarnej jest art. 3, przepisujący zachowanie kolejności przy wykupie majętności prywatnych w każdym powiecie z osobna wedle porządku podanego w p. 1–8 art. 1. Przepis ten zabija ogólną politykę parcelacyjną i osadniczą Głównego Urzędu Ziemskiego w zarodku i wręcz ją uniemożliwia”.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#PDąbski">Kwestia kolejności została w naszej ustawie przewidziana, ażeby w sposób racjonalny przy uwzględnianiu produkcji krajowej reformę rolną przeprowadzić. Okazuje się, że z tego właśnie, że pomyśleliśmy o ochronie kultury krajowej, aby najpierw przechodziły ziemie gorsze w ręce włościan. Ukuto broń przeciw reformie rolnej. Największą trudność nastręcza pierwszy punkt kolejności, a więc „majątki, ziemskie nieprawidłowo z uszczerbkiem dla wytwórczości krajowej gospodarowanie”. Gdybyście się Panowie zapoznali z tem, co na ten temat napisał pan Raczyński, w jaki sposób zdefiniował teorię majątków nieprawidłowo gospodarowanych i to nie w pojedyńczym powiecie, ale równocześnie z uwzględnieniem kultury całego kraju! Gdyby kwestia ta była w ten sposób przez urzędy ziemskie i przez interesowanych traktowana, to wtedy absolutnie żadne wywłaszczenie nie mogłoby przyjść do skutku. Powiadam żadne, ponieważ na kilku stronach książkowych jest tam opisane, co należy rozumieć przez słowa „nieprawidłowa gospodarowano” i co należy rozumieć przez pojęcie „ogólnokrajowej kultury”. A ponieważ te dobra figurują jako pierwsze w kolejności, ponieważ są one niejako barierą przeciw dalszemu przechodzeniu ziemi w ręce parcelantów, utrzymanie kolejności staje się rzeczą szkodliwą dla reformy rolnej.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PDąbski">Jest jeszcze druga kwestia, która specjalnie miasta, warstwy robotnicze i urzędnicze interesować powinna: Panom wiadomo, że na siódmem miejscu kolejności figurują grunty pod rozbudowę miast. Punkt 7 powiada: Urząd Główny Ziemski przeprowadził przymusowy wykup majątków ziemskich, znajdujących się w sferze oddziaływania interesów mieszkaniowych miejskich, jako położonych w obrębie lub w najbliższem sąsiedztwie większych miast i ośrodków przemysłowych”.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#PDąbski">Zrealizowanie tego punkty, t. zn. wywłaszczenie na cele rozbudowy miast, na budowę kolonii urzędniczych i robotniczych, jest uniemożliwione przez to, że ten punkt figuruje na siódmem miejscu i trzeba sześć wyżej wymienionych barier przebyć, żeby dojść do tego punktu. I dlatego jest w interesie nie tylko włościan, ale i robotników, rzemieślników i urzędników, a więc i stronnictw, które je reprezentują, ażeby kolejność została zniesiona, żeby bez względu na kolejność, wywłaszczenie na cele reformy agrarnej i na cele rozbudowy miast mogło być przeprowadzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#Marszałek">Zwracam mówcy uwagę, że czas jego upłynął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PDąbski">Wspólny jest tedy interes włościan, robotników i mieszczan, ażeby reforma rolna szybko doszła do skutku.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PDąbski">Sprawa jest nagłą z tego powodu, że Sejm w dniu 10 lipca 1919 roku uchwalił rezolucje, że co rok powinno być parcelowanie 200.000 ha. Od tego czasu minęło trzy lata, a więc powinno być rozparcelowane 600.000 ha, czyli 1,200.000 morgów. Do dnia dzisiejszego z dóbr państwowych rozparcelowano 192.000 morgowi, a ogółem, jeżeli się weźmie pod uwagę to, co rozparcelowano prywatnie i co rozparcelowano za pomocą instytucji zastępczych, rozparcelowano 642.000. morgów, a więc połowę zaledwie tego, co Wysoki Sejm uchwalił. Nie można także parcelować dóbr martwej ręki wskutek tego, że pomiędzy Rządem Polskim a komitetem biskupim toczą się rokowania bez końca, które nie doprowadziły dotąd do wyniku i w tym względzie, przeszkody stawiane przez zainteresowanych w nieparcelowaniu tych dóbr do dnia dzisiejszego nie są przełamane.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PDąbski">Szanowni Panowie! To są powody, dla których proponujemy Skrócenie procedury co do wywłaszczenia i zniesienie kolejności. Kwestie te muszą być jak najszybciej załatwione dlatego, że reforma rolna, jako prawo uchwalone przez Wysoki Sejm, musi być wykonana. Jest ona prawem, a prawo powinno być wykonane. Jest zdobyczą ludu i lud nie da jej sobie odebrać; jest również moralnem zobowiązaniem Wysokiego Sejmu, danem całemu ludowi w chwili ciężkiej. Kiedyśmy przeżywali czasy najcięższe, naszemu ludowi, któregośmy wzywali do broni, daliśmy moralne przyrzeczenie, złożyliśmy niejako wobec niego przysięgę, że za krew swoją dostaną ziemię. Ta przysięga złożona przez Wysoki Sejm w stosunku do ludności musi być wykonana i wykonana szybko i dlatego prosimy o przyjęcie nagłości naszego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#Marszałek">Przeciwko nagłości głos ma p. Staniszkis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PStaniszkis">Atmosfera, w jakiej zostały uchwalone zasady reformy rolnej w 1919 r. była to atmosfera, kiedy ze wschodu na zachód rozszerzały się nastroje, które zdawały się być zapowiedzią upadku prywatnych własności.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Wrzawa. P. Rudziński : Gdy strach padł na was)</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PStaniszkis">Rozbijaj Pan dalej wiece, p. Rudziński. W tym to nastroju Sejm powziął uchwałę 10 lipca 1919 r., w tym nastroju było utworzone ustawodawstwo agrarne, w innych krajach, jak np. w Czechach. Konsekwencją uchwały 10 lipca 1919 roku było następnie uchwalenie ustawy o wykonaniu reformy rolnej w r. 1920. Ustawa z r. 1920 jednomyślnie przeszła w Sejmie nie dlatego, że wszyscy się na nią zgodzili, tylko dlatego, że uważaliśmy, że nie możemy być mnichami średniowiecznymi, którzy...</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PStaniszkis">... się spierali o kropkę nad i, gdy wróg wdzierał już na mury fortecy.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#komentarz">(Przerywania p. Smoły)</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PStaniszkis">Panie Smoła, poco się Pan do takich rzeczy bierze, sam pan mówił do p. Bresińskiego, ażeby nie mówił tego, czego nie rozumie, więc poco pan teraz sam to robi?</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#komentarz">(P. Smoła: Niech pan do siebie zastosuje)</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#PStaniszkis">Ustawa 1920 r. uchwaloną została dlatego jednomyślnie, że wtedy nie był czas, ażeby się spierać o ustawy sejmowe, dlatego, że groziło nam wówczas znacznie większe niebezpieczeństwo, niż to, jakim mogła być ustawa o wykonaniu reformy rolnej. Ustawę mamy złą. Ale ustawę nawet złą można naprawić, ale utratę niepodległości musielibyśmy na nowo całe lata odrabiać, musielibyśmy na nowo ponosić skutki upadku Polski.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#komentarz">(P. Smoła: Nie trzeba było kłamać wtedy)</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#PStaniszkis">Panie Smoła, ośmieszasz się Pan wobec całego Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#PStaniszkis">To był motyw, który podyktował nam tę uchwałę; lecz mieliśmy daleko idące zastrzeżenia co do ustawy o wykonaniu reformy rolnej, gdyśmy za nią wówczas głosowali.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#komentarz">(Wrzawa, okrzyki)</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#PStaniszkis">Proszę Wysokiej Izby, teraz przychodzi kwestia, czy obecnie również znajdujemy się w tym samym nastroju, w tej samej sytuacji, w jakiej znajdowaliśmy się w r. 1920.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#PStaniszkis">Zdaje się, że cała Europa, cały świat idzie w kierunku przeciwnym do stosunków, jakie zdawały się rozwijać pod wpływem rewolucji rosyjskiej w r. 1919. O tem jednak będziemy mówili dalej.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#komentarz">(Okrzyki)</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#PStaniszkis">Otóż przechodzę teraz do kwestii innej. Mówca, który argumentował potrzebę noweli do ustawy o wykonaniu reformy rolnej, podawał jako przyczynę małego postępu parcelacji rządowej to, że ustawa o wykonaniu reformy rolnej za mało oddaje ziemi do dyspozycji Urzędu Ziemskiego i że wskutek tego praca tego urzędu jest za mało wydatna. Pozwolę sobie ze swego punktu widzenia wskazać na inne nieco przyczyny tego niepowodzenia dotychczasowej pracy Urzędu Ziemskiego. Przyczyny tego są przedewszystkiem następujące:...</u>
          <u xml:id="u-35.17" who="#komentarz">(P. ks. Okoń: Zła woła)</u>
          <u xml:id="u-35.18" who="#PStaniszkis">Panie Pośle Okoń, to nie Pana specjalność; do Gdańska jedź Pan z kobietami.</u>
          <u xml:id="u-35.19" who="#komentarz">(P. ks. Okoń: Pan kłamiesz)</u>
          <u xml:id="u-35.20" who="#PStaniszkis">Pierwszą przyczyną był brak banku rolnego; sprawę tę stawialiśmy na porządku dziennym w Komisji Rolnej i nikt inny, jak p. Dąbski zwalczał ją; przeprowadził on to, że Sejm uchwali i zasady reformy rolnej, a potem dopiero w kilka lat ustawę o banku rolnym. Jeżeli chłop polski nie dostał ziemi, to, Panie Pośle Dąbski, dlatego, że przeprowadziliście uchwalenie zasad reformy rolnej, ale banku rolnego dla małorolnych nie daliście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#komentarz">(Dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#Komentarz">Proszę kończyć.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#Komentarz">Dalszą przyczyną niepowodzenia reformy rolnej było to, że inny stosunek jest obecnie między kapitałem umieszczonym w ziemi, a kapitałem niezbędnym do uruchomienia gospodarstwa, niż przed wojną.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#komentarz">(P. Smoła: A poseł Adam, a Lanckorona)</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#Komentarz">Gdy dawniej ziemia była główną podstawą gospodarstwa rolnego, to teraz ziemia stanowi 1/5, 1/6 lub nawet 1/7 część wartości gospodarstwa, czyli posiadanie ziemi nie dawało jeszcze parcelantowi dostatecznej podstawy do gospodarowania na niej. Na tem tle, proszę Wysokiej Izby, wyniknął antagonizm między bezrolnymi, małorolnymi a gospodarzami. Gdyż fikcją stało się prawo pierwszeństwa dla bezrolnych i małorolnych przy nabywaniu ziemi.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#Komentarz">Na tej ziemi nie byli osadzani ci, którzy właściwie pierwszeństwo posiadali, ale inni.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#Komentarz">A dlaczego dawniej nie było tego antagonizmu, gdy była parcelacja, dlaczego nie było antagonizmu między robotnikami a drobnymi rolnikami? Dlatego, że robotnik, który był pozbawiony wskutek parcelacji warsztatu rolnego, szedł do miasta i tam znajdował dla siebie zajęcie, którego teraz nie ma.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#komentarz">(Marszałek dzwoni. Ks. Okoń: Chcecie stworzyć chłopski proletariat)</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#Komentarz">Otóż przypisywanie niepowodzenia reformy rolnej brakowi ziemi przeznaczonej na parcelację jest zupełnie błędne, dlatego, że w takim razie Urząd Ziemski...</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#komentarz">(Wrzawa. Ks. Okoń: Szereszewski Panu za to zapłaci, on daje szampana)</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#Komentarz">... mając mało ziemi, powinien był na niej przeprowadzić osadnictwo dobrze, starannie. Tymczasem w tym zakresie, w jakim mógł, Urząd Ziemski należycie parcelacji nie wykonał. Jesteśmy świadkami tego, że gospodarze, którzy byli osadzani na ziemi dotąd nie otrzymali decyzji, ile mają za tę ziemię zapłacić, dawali zadatek, a potem znacznie większe sumy były z nich ściągane; ale dotąd jeszcze nie mają tytułu własności.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#Komentarz">Urząd Ziemski nie dał dotychczas tytułu własności tym, którzy siedzą na ziemi już od 12 lat. Zgłaszałem interpelację w tym celu, aby Urząd Ziemski uregulował tytuł własności z tymi, którzy od lat 12 i więcej siedzą na ziemi rozparcelowanej przez właścicieli donacji i t. p., ale do tej pory ta sprawa załatwioną nie została.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#Komentarz">I dlatego, mówię, jeżeli ta reforma i parcelacja, która dotąd była przeprowadzona, nie daje należytych wyników, to Wy, Panowie, żądając, aby dać Urzędom Ziemskim więcej ziemi, dajecie im możność większej dewastacji.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#Komentarz">Teraz muszę zwrócić uwagę na to. że p. Dąbski jako poseł, który miał do czynienia z polityką zagraniczną, powinien wiedzieć o tem, jakie prądy panują zagranicą, nie sięgając dalej jak do Czech.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#komentarz">(Wrzawa. P. Dąbski: Czechy przeprowadziły radykalniejszą reformę. Pan nie masz pojęcia o tem, co zostało rozparcelowane w Czechach. Wrzawa. Różne okrzyki)</u>
          <u xml:id="u-36.17" who="#Komentarz">Niech się p. Dąbski zwróci do orędzia p. Massaryka, którego o konserwatyzm chyba się nie posądzi, które zostało ogłoszone w czeskiej gazecie „Czas” w Nr. 1. Niech się do tego zwróci, co Massaryk, przedstawicie! narodu czeskiego, o reformie czeskiej sądzi. Z orędzia Massaryka widzimy, że zasada prywatnej własności zwycięża, a te zasadę podważa p. Dąbski, który przez to obniża powagę narodu polskiego za granicą, którą przedstawiciele naszego Rządu starają się w tej chwili podnieść.</u>
          <u xml:id="u-36.18" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-36.19" who="#Komentarz">Z tych wszystkich względów oświadczamy, że wniosek obecnie zgłoszony przez P. S. L. jest wnioskiem agitacyjnym, obliczonym tylko na wybory, i uważamy, że nie zmieni tego chaosu, który jest obecnie w urzędach ziemskich, a przeciwnie ten chaos pogłębi i jeszcze go rozszerzy. My żądamy...</u>
          <u xml:id="u-36.20" who="#komentarz">(Wrzawa. Marszałek dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-36.21" who="#Komentarz">... żeby Rząd przedłożył uzgodnienie reformy rolnej z konstytucją. Tego od Rządu oczekujemy, ale wymagamy jednocześnie zdania sprawy przed Sejmem przez Urząd Ziemski z tego, co zrobił i jaką drogą nadal iść zamierza. Jesteśmy przeciwni nagłości wniosku P. S. L.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#Marszałek">Głos ma dla złożenia deklaracji p. Niedziałkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PNiedziałkowski">Wysoka Izbo! Chcąc ażeby motywy naszego głosowania nie były źle zrozumiane, mam zaszczyt złożyć następujące oświadczenie:</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PNiedziałkowski">Dotychczasowy przebieg wykonania reformy rolnej musiał napełnić nas najwyższem zaniepokojeniem. Ten przebieg wskazywał na to, że wykonanie reformy agrarnej przyniosło korzyści niemal wyłącznie zamożnym gospodarzom wiejskim,...</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#komentarz">(Głosy: Tak jest. To prawda.)</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PNiedziałkowski">... nie przyniosło żadnej korzyści masom robotniczym wsi i szerokim masom małorolnym. Wniosek nagły P. S. L. usuwając od wpływu na dalsze wykonanie reformy agrarnej czynniki obywatelskie, a miedzy innemi także przedstawicielstwo proletariatu rolnego, i oddając to wykonanie niemal całkowicie w ręce biurokracji urzędów ziemskich, stanowi w naszem przekonaniu nie dalszy krok naprzód na drodze reformy rolnej, ale jej uwstecznienie. W tych warunkach Związek Polskich Posłów Socjalistycznych, będąc w dalszym ciągu zdecydowanym zwolennikiem reformy agrarnej, ale reformy przeprowadzonej w imię interesów klasy robotniczej, włościan małorolnych i całego Państwa, będzie głosował przeciwko nagłości wniosku P. S. L.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Wojdaliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PWojdaliński">Chcąc uniknąć nieporozumienia w sprawie naszego głosowania oświadczamy:</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PWojdaliński">Uznając konieczność szybkiego i sprawnego wykonania reformy rolnej Klub Narodowego Zjednoczenia Ludowego od samego początku uchwalenia ustawy o reformie rolnej wskazuje na jej wadliwość, a co za tem idzie na niezbędność usunięcia braków przy pomocy noweli do ustawy. Wadliwość, swego dzieła dostrzegli obecnie i sami autorzy, którzy występują z projektem noweli do ustawy rolnej.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PWojdaliński">Nie mogąc całkowicie zgodzić się z treścią zgłoszonej noweli, a uznając w zasadzie konieczność poprawienia ustawy o reformie rolnej, oświadczamy, iż głosować będziemy za nagłością zgłoszonego wniosku, jednakże rezerwując sobie możność przedłożenia na Komisji nowego projektu noweli, któryby zapewnił szybkie i zdrowe wykonanie reformy rolnej, a jednocześnie nie zanarchizował naszych stosunków rolnych i nie wprowadził w tym stopniu niepewności jutra, jak chce tego projekt Klubu Piastowców. Na żadne bowiem demagogiczne i na wyborcy obliczone ustawy klub N. Z. L. nigdy nie pójdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Woźnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PWoźnicki">Dla uniknięcia nieporozumień co do motywów naszego głosowania oświadczamy, że nie godząc się całkowicie z motywami wniosku nagłego, jak również z proponowanym sposobem załatwienia, głosować będziemy jednak za nagłością wniosku, gdyż uważamy przyspieszenie załatwienia reformy rolnej za rzecz konieczną i pilna. W Komisji dopiero będziemy mogli przedstawić nasze wnioski, które w swoim czasie były uchylone nawet przez dzisiejszych wnioskodawców, szczególnie o ile to dotyczy skasowania banków parcelacyjnych, które sprawę reformy rolnej gmatwają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Wichliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PWichliński">W imieniu Klubu Chrześcijańskich Robotników składam następującą deklarację:</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PWichliński">Wobec tego, że dotychczasowy sposób przeprowadzenia reformy rolnej pozbawia liczne rodziny robotników rolnych pracy, nie dając im w zamian możności nabycia ziemi na własność; wobec tego, że obecny sposób przeprowadzenia reformy, rolnej przedewszystkiem ułatwia nabycie ziemi zamożniejszym gospodarzom, dalej, wobec tego, że przy przeprowadzeniu reformy rolnej ujawniły się rozliczne nadużycia, Chrześcijańsko Narodowy Klub Robotniczy oświadcza się za przedłożeniem przez Rząd takiej noweli do ustawy o reformie rolnej, któraby wykonanie jej:</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PWichliński">a) poddała ścisłej kontroli,</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PWichliński">b) umożliwiła przedewszystkiem robotnikom korzystanie z reformy rolnej,</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PWichliński">c) uwzględniała małorolnych przed innymi włościanami.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PWichliński">To, coście nam Panowie przedłożyli, to jest tylko chęć wygrania atutu politycznego wobec włościan, ażeby oszukiwać ich w dalszym ciągu i powiększać grono niezadowolonych.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#komentarz">(Wrzawa. Marszałek dzwoni)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#Marszałek">Miały tu być tylko odczytywane deklaracje, tymczasem widzę pewne nadużycia w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#komentarz">(P. Dąbski: Trudno, ważna sprawa, papie Marszałku)</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#Marszałek">Zastrzegam się, aby tego nie uważać za precedens na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#Marszałek">Głos ma p. Dubanowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PDubanowicz">W imieniu Klubu N. Ch. S. L. mam zaszczyt złożyć następujące oświadczenie. Uważamy projekt zgłoszony przez p. Dąbskiego za sprzeczny z ustawą Konstytucyjną a w szczególności z ustalonem w niej prawem prywatnej własności. Nie sądzimy też, ażeby wniosek P. S. L. mógł w czemkolwiek przynieść korzyść ludności wiejskiej. Jesteśmy, przeciwnie, głęboko przekonani, że z projektu tego tak dla ludności wiejskiej jak i dla całego Państwa może wyniknąć tylko największa szkoda. Oświadczam zatem w imieniu klubu, że uważamy ten wniosek za krok agitacyjny, nazewnątrz państwa wprost kompromitujący i będziemy głosować przeciwko jego nagłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Federowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PFederowicz">Wniosek nagły zgłoszony do laski marszałkowskiej przez klub P. S. L. domaga się zmiany ustawy o reformie rolnej przez usunięcie kolejności wywłaszczenia i ochrony prawnej w toku instancji, zabezpieczonej ustawowo na rzecz wywłaszczonych. Wymienione postanowienia ustawowe pozostawały w sprzeczności z konstytucją Państwa uchwaloną po reformie rolnej. Wobec tego należałoby się spodziewać, że corychlej nastąpi uzgodnienie wcześniejszej ustawy rolnej z Konstytucją i jej podstawowemi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PFederowicz">Wręcz przeciwnie projekt wniesiony przez P. S. L. dąży do zaostrzenia tych właśnie postanowień z Konstytucja sprzecznych, a więc zamiast uzgodnić reformę rolną z Konstytucją, pogłębia ich niezgodność i narusza konstytucyjne Drawa obywateli do poszanowania ich własności z krzywdą interesów skarbu Państwa, gospodarstwa społecznego i ludności miejskiej.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PFederowicz">Wobec tego K. P. K. dążąc do sprawiedliwej reformy stosunków robień a widząc w takiem dorywczem traktowaniu sprawy niebezpieczeństwo dla racjonalnego załatwienia sprawy, będzie głosował przeciwko nagłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Matakiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PMatakiewicz">Wysoki Sejmie! Uważamy, że w sprawie tak ważnej jak reforma rolna każdy klub ma prawo i obowiązek domagania się, ażeby mógł uzasadnić swoje stanowisko. Dlatego oświadczam w imieniu klubu, że będziemy głosować za nagłością wniosku P. S. L., ażeby dać dowód, że nie tylko przeważyliśmy szalę, gdy chodziło o uchwalenie reformy rolnej, albowiem była ona uchwalona jednym głosem, do czego my przyczyniliśmy się, z drugiej strony uważamy ten wniosek za potrzebny, ażeby przy dyskusji nad nim wszystkie żale tych, dla których ta reforma została uchwalona, mogły być przedłożone i przedyskutowane.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PMatakiewicz">Konstatuję z wielkiem zadowoleniem, że p. Dąbski, który był referentem, zajął przedmiotowe stanowisko i sam zaznaczył, że wykonanie reformy pozostawia wiele do życzenia. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, ja. który się przypatruję wykonaniu reformy rolnej, że wykonanie to nie jest takie jak być powinno. Przedewszystkiem mogę stwierdzić, że ci, dla których ta reforma została uchwalona, bezrolni i małorolni z tej reformy prawie nie korzystają. Jeżeli chodzi u kresy, to reforma jest wykonywana wadliwie, albowiem dzieli się grunty, ale nie buduje się równocześnie budynków, tak że ludzie mają tylko niebo i ziemię.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#komentarz">(Marszałek dzwoni. Głosy: Tu nie chodzi o parcelację. Tylko witosowcy dostają)</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PMatakiewicz">Pomimo, że zastrzeżone jest w ustawie o reformie rolnej, że można nabywać do 40 morgów, jak się to wykonuje? Ludzie prowadzą spekulacyjne interesy: kupują całe folwarki za 100,000.000 mk. i więcej. Dowodzi to, jak ta reforma jest spaczona.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PMatakiewicz">Dalej jest partyjność pod względem wykonywania, albowiem tylko jednostki, należące do danej partii, mają władze przy wykonywaniu reformy rolnej i nie dają nic ludziom, którzy nie należą do innej partii albo są bezpartyjni.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#komentarz">(Marszałek dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#PMatakiewicz">Oświadczam, że będziemy głosowali za nagłością wniosku P. S. L., ale z tem zastrzeżeniem, że równocześnie będą rozpatrzone żale, zgłoszone przez te sfery, dla których ta reforma została uchwalona, a sądzę, że panowie z P. S. L. będą też za tem, ażeby były również rozpatrzone zarzuty pokrzywdzonych, aby potem żadne ataki nie były przeciw nim skierowane.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#komentarz">(Głosy: Brawo p. Matakiewicz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Stapiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PStapiński">Wysoki Sejmie! Reforma rolna, czy będą takie wnioski z prawicy, czy inne z lewicy, przeprowadzona będzie, bo przeprowadzoną być musi. Komu się zdaje, że reformę rolną zatrzyma w biegu, to tak samo może przypuszczać, że potrafi Wisłę cofnąć.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#komentarz">(Marszałek dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PStapiński">My jednak, ze względu na to, że choć nasz wniosek znacznie dalej idzie, ale, że i ten wniosek znikomo jednak sprawę naprzód popchnie, za nim będziemy głosować.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#komentarz">(Głos: Brawo, licytacja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Zalewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PZalewski">Proszę Panów! W imieniu klubu Rad Ludowych składam następującą deklaracje: Stwierdzam, że na Kresach reforma rolna dotychczas wykonywana nie jest. Stwierdzam, że to jest zarówno winą samej ustawy, jak i działalności miejscowych urzędów ziemskich, które literalnie nic nie robią. Stwierdzając, że nie zupełnie zgadzamy się z motywami, jakimi kierowało się Polskie Stronnictwo Ludowe, ale natomiast, mając bardzo dużo do powiedzenia i w nadziei, że dyskusja nad tą sprawą wyjaśni bardzo wiele rzeczy i przyczyni się do posunięcia reformy rolnej naprzód między innemi i na Kresach, będziemy głosować za nagłością wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Jest postawiony wniosek o imienne głosowanie. Wniosek ten musi być poparty przez 50 posłów. Proszę Posłów, którzy popierają ten wniosek, ażeby wstali.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Posłowie wstają)</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#Marszałek">Poparcie dostateczne. Proszę PP. Sekretarzy o zajęcie się głosowaniem. Kto głosuje za nagłością, niech odda kartkę z napisem: tak.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#Marszałek">Wynik głosowania następujący: 128 posłów głosowało za nagłością, 205 przeciwko nagłości, zatem wniosek upadł. Sprawa idzie, jako zwykły wniosek do Komisji Rolnej i Prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#Marszałek">Ponieważ obiecałem, że głosowanie nad monopolem tytoniowym będzie o godz. 7, przeto zarządzani przerwę 20 minutową, zaznaczając, że posiedzenie zacznie się punktualnie o godzinie 7.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#komentarz">(Po przerwie).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#Marszałek">Posiedzenie znowu otwieram. Przechodzimy do głosowania nad ustawą o państwowym monopolu tytoniowym. Przed głosowaniem; ma głos do art. 1 poseł sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PKędzior">Poseł Sosiński zgłosił dodatek do art. 1 projektu ustawy, który opiewa: „Wprowadzenie monopolu tytoniowego w Województwie Śląskiem może nastąpić jedynie za zgodą Sejmu Śląskiego”.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PKędzior">Otóż w porozumieniu z Rządem pozwalam sobie złożyć oświadczenie, że jak długo Rzeczpospolita nie zajęła terytorium Górnego Śląska, ustawa ewentualnie uchwalona przez Wysoki Sejm o monopolu tytoniowym, nie obowiązuje Górnego Śląska.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#komentarz">(P. Rosset: Rozumie się)</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PKędzior">Natomiast, skoro Rzeczpospolita obejmie Górny Śląsk w posiadanie, obowiązywać będzie punkt 4 art. 5 Konstytucji Województwa. Punkt ten opiewa: Obowiązywać będą wreszcie i te podatki i opłaty, które zostały jednolicie uregulowane przez ustawy państwowe na całym terenie Rzeczypospolitej, a których moc rozciąga się także na terytorium Województwa Śląskiego. W wypadku tym podatki te i opłaty wchodzą w miejsce analogicznych podatków i opłat, poprzednio obowiązujących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#Marszałek">Wobec tego, że poseł Sosiński cofa swoją poprawkę, pozostaje wniosek Zjednoczenia Mieszczańskiego o skreślenie art. 1 ustawy o państwowym monopolu tytoniowym. Zgodnie z dotychczasową praktyką, wnioski o skreślenie są równoznaczne z wnioskami o osobne głosowanie. Zatem przystępujemy do głosowania nad art. 1 ustawy o państwowym monopolu tytoniowym.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Panie Marszałku, wnoszę o imienne głosowanie)</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#Marszałek">Z kilku stron wniesiono wnioski o imienne głosowanie nad art. 1 ustawy o monopolu. Proszę Posłów, którzy popierają wniosek o imienne głosowanie, aby wstali.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#komentarz">(Posłowie wstają)</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#Marszałek">Wniosek dostatecznie poparty.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za art. 1 ustawy o monopolu w brzmieniu Komisji, aby oddali kartki z napisem: „tak”.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#komentarz">(Po przeliczeniu głosów)</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#Marszałek">Rezultat głosowania następujący: za art. 1 głosowało 183 posłów, przeciw artykułowi także 183, zatem art. 1 upadł.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Ten Sejm postawił Polskę na martwym punkcie. P. Rudziński: To klęska dla Polski teki Sejm. Głos na prawicy: Rudziński Polskę buduje. Marszałek dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#Marszałek">Proszę o spokój. Zacytowano tu rozmaite wątpliwości. Otóż według art, 37 regulaminu:</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#komentarz">(czyta)</u>
          <u xml:id="u-58.11" who="#Marszałek">„Marszałek jest jedynym stróżem prawidłowości obrad i jedynym upoważnionym do wykładni niniejszego regulaminu. W sprawach, dotyczących sposobu prowadzenia obrad;, nie wskazanego wyraźnie w regulaminie, Marszałek sam rozstrzyga ostatecznie”.</u>
          <u xml:id="u-58.12" who="#Marszałek">Otóż, pomimo, że art. 1 projektu Komisji upadł, musi nastąpić głosowanie nad dalszemi artykułami. W naszym Sejmie podobny wypadek jeszcze dotąd nie zaszedł, ale ci członkowie, którzy byli członkami parlamentów w Berlinie, Wiedniu i innych, mogą stwierdzić i zaświadczyć, że w drugiem czytaniu wychodziły czasem ustawy z artykułami zupełnie sprzecznemu ze sobą. Musimy tu zatem, jak już powiedziałem, głosować nad dalszemi artykułami, a jeżeli mi tu z pewnej strony zarzucano, iż obiecałem na poprzedniem posiedzeniu, że dalsze głosowania odbędą się w zależności od wyniku głosowania nad artykułem 1, który zdecyduje, czy dalsza dyskusja będzie celowa, to to miało ten sens, że gdyby się było kilkanaście głosów oświadczyło przeciw monopolowi, w takim razie Rząd cofnąłby swój wniosek. Tymczasem jednak na moje pytanie, czy Rząd cofa wniosek, na mocy tego rezultatu głosowania, dostałem, negatywną odpowiedź. Wobec tego więc musi się odbywać głosowanie nad dalszemi artykułami.</u>
          <u xml:id="u-58.13" who="#komentarz">(Głos: To Michalski mocno stoi. Powodzenia, Panie Michalski. P. Woźnicki: Panie Marszałku, prosilibyśmy o spokojne odbywanie głosowania i żeby nie było takich wypadków, jak z posłem Wójcikiem i innymi. Marszałek dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-58.14" who="#Marszałek">Przystępujemy więc do głosowania nad arii. 2. Art. 2 uważam za przyjęty, o ile nie usłyszę protestów. Tak samo art. 3, 4, 5, 6, 7.</u>
          <u xml:id="u-58.15" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Nad którym artykułem głosujemy? P. Wierzbicki: Żądamy głosowania imiennego nad każdym artykułem)</u>
          <u xml:id="u-58.16" who="#Marszałek">Proszę Panów, trzecie czytanie dopiero rozstrzyga. Czy jest wniosek o osobne głosowanie nad art. 7?</u>
          <u xml:id="u-58.17" who="#komentarz">(Głosy: Nad art. 5)</u>
          <u xml:id="u-58.18" who="#Marszałek">Już art. 6 odczytałem.</u>
          <u xml:id="u-58.19" who="#komentarz">(P. Dubanowicz: Jest wniosek o imienne głosowanie nad art. 5. Ks. Lutosławski: Art. 5, który mówi o uprawie tytoniu, to jest artykuł zasadniczy. Prosimy o imienne głosowanie. P. Wojdaliński: Nic nie słyszymy, Pan Marszałek sobie, a my sobie. P. Osiecki: Słyszeliśmy bardzo dobrze, o co Panu chodzi?).</u>
          <u xml:id="u-58.20" who="#Marszałek">Jesteśmy przy art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PGłąbiński">Wnoszę o imienne głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#Marszałek">Nad art. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PBresiński">Proponuję, żeby głosowanie odbyło się przez wywoływanie nazwisk posłów, a nie tak, jak dotychczas, przez oddawanie kartek do koszyków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#Marszałek">Jest wniosek o głosowanie imienne nad art. 7. Poparcie jest. Proszę PP. Sekretarzy o zajęcie się głosowaniem imiennem. Proszę Posłów, którzy są za art. 7. żeby oddali kartki z napisem „tak”.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Wrzawa: P. Rosset: Jaki Rząd, taki Marszałek. P. Bresiński: Precz z takim Rządem. O złodziejstwa posądza się ludzi i siedzą na ławach ministerialnych, a w Poznaniu o byle co zawiesza się ludzi w urzędowaniu. P. Rosset: Zawiesić w urzędzie takich ludzi, poco tu siedzą? To znaczy głosowanie, co Marszałek chce. Nic innego. Miły Rząd, któremu wystarcza równa ilość głosów dla przeprowadzenia swoich projektów!)</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#Marszałek">Rezultat głosowania jest następujący: za art. 7 głosowało 183 posłów, przeciw 178. Proponuję dalsze głosowanie odłożyć do jutra o godz. 3.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące wnioski nagłe:</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#Marszałek">Wniosek. nagły pp. Buzka i tow. z Klubu P. S. L. w sprawie odbudowy 160 gospodarzy pogorzelców z gmin: Lubycza, Kniazia i Kameralna w pow. Rawa Ruska w województwie lwowskiem — odsyłam do Komisji odbudowy Kraju.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#Marszałek">Wniosek nagły pp.: Lewandowskiego, Bresińskiego i tow. z Narodowo-Chrześcijańskiego Klubu Robotniczego w sprawie zapobieżenia zniszczeniu przez kolonistów niemieckich t. z. osad anulacyjnych, będących własnością Państwa Polskiego — odsyłani do Komisji Prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#Marszałek">Wniosek nagły pp. z Klubu P. S. L. w sprawie pogwałcenia Konstytucji przez Okręgowy Urząd Walki z Lichwa we Lwowie — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#Marszałek">Następne posiedzenie odbędzie się jutro o godzinie trzeciej z następującym porządkiem dziennym:</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#Marszałek">Pierwsze czytanie ustawy o Izbach Rolniczych (druk. nr. 3544).</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#Marszałek">Pierwsze czytanie ustawy w przedmiocie wstrzymania biegu przedawnienia niektórych roszczeń w okręgu sądu apelacyjnego we Lwowie (druk nr. 3555).</u>
          <u xml:id="u-62.11" who="#Marszałek">Ustne sprawozdanie Komisji Prawniczej o ustawie w sprawie ulg w aplikacji sądowej w b. zaborze rosyjskim (druk nr. 3551).</u>
          <u xml:id="u-62.12" who="#Marszałek">Expose p. Ministra Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-62.13" who="#Marszałek">Dalszy ciąg głosowania nad ustawą o monopolu tytoniowym (druk nr. 3403).</u>
          <u xml:id="u-62.14" who="#Marszałek">Sprawozdanie Komisji Opieki społecznej o wniosku nagłym ks. Blizińskiego i tow. w sprawie ustawy o opiece społecznej (druk nr. 3397 i 2572).</u>
          <u xml:id="u-62.15" who="#Marszałek">Sprawozdanie Komisji Konstytucyjnej w przedmiocie ustawy o Najwyższym Trybunale Administracyjnym (druk nr. 3553 i 3323).</u>
          <u xml:id="u-62.16" who="#Marszałek">Dalszy ciąg dyskusji nad ustawą o ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu (druk nr. 3444 i 3445).</u>
          <u xml:id="u-62.17" who="#Marszałek">Nagłość wniosku pos. dr. Radziszewskiego i tow. w sprawie drożyzny gotowizny.</u>
          <u xml:id="u-62.18" who="#Marszałek">Nie słyszę protestu, zatem uważam porządek dzienny za przyjęty. Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-62.19" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o g. 9 m. 10 w.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>