text_structure.xml 114 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyCzepułkowski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam serdecznie wszystkich członków Komisji i przedstawicieli rządu z ministrami: panem Jarosławem Pietrasem, panem Janem Truszczyńskim, panem Tomaszem Nowakowskim, panem Wiesławem Szczuką oraz panem Andrzejem Jacaszkiem, a także pozostałych przedstawicieli rządu. Witam również pracowników poszczególnych biur Kancelarii Sejmu. Porządek obrad po zmianach otrzymaliście państwo w zawiadomieniu w dniu dzisiejszym. Projekt porządku obejmuje pięć punktów. Czy do proponowanego porządku obrad są uwagi lub propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekKotlinowski">Ze zdziwieniem stwierdzam, że nie ma w porządku obrad punktu, który był uzgodniony na posiedzeniu prezydium Komisji do Spraw Unii Europejskiej, czyli informacji Rady Ministrów w trybie art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o posiedzeniu Rady Europejskiej w dniu 16–17 czerwca 2005 r., w szczególności jeśli chodzi o stanowisko rządu RP co do ratyfikacji projektu Konstytucji Europejskiej. Bardzo proszę o wprowadzenie tego jako pierwszego punktu do porządku obrad. Takie było uzgodnienie prezydium Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyCzepułkowski">Projekt porządku obrad po zmianach nie przewiduje tego punktu pomimo wcześniejszej deklaracji ze strony pana przewodniczącego Roberta Smolenia z tego powodu, że pan minister Adam Rotfeld, który miał być obecny podczas rozpatrywania tego punktu, jest osobą zajętą właśnie w związku ze zbliżającym się szczytem i zaproponował spotkanie z Komisją i złożenie wszystkich wyczerpujących informacji na temat nas interesujący bezpośrednio po zakończeniu szczytu UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanŁopuszański">Tym niemniej jako Komisja mamy prawo ustosunkować się przynajmniej do podstawowych dylematów, przed którymi stoi i Polska, i Europa jako całość w związku ze zbliżającym się szczytem, w szczególności z sytuacją po referendach we Francji i w Holandii. Uważam, że niezależnie od tego, czy pan minister Adam Rotfeld jest tu obecny, czy nie, ten punkt powinien być rozpatrzony jako pierwszy punkt porządku obrad, żebyśmy mogli złożyć propozycje i przedyskutować propozycje Komisji w tej sprawie. Stawiam to jako wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekKotlinowski">Według mojej wiedzy pan minister Adam Rotfeld teraz, o godzinie 12.00, rozpoczął lunch z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Ja swój kalendarz dostosowałem do porządku obrad posiedzenia Komisji proponowanego przez prezydium Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Są inni ministrowie, którzy te procedury doskonale znają i mogą nam przedstawić stanowisko. Nie widzę powodu, aby nie omawiać dzisiaj tego punktu, zwłaszcza że szczyt rozpoczyna się jutro i być może Komisja wypracuje wspólne stanowisko w tej sprawie. Przyłączam się do wniosku pana posła Jana Łopuszańskiego, aby przegłosować wprowadzenie tego punktu do porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyCzepułkowski">Oczywiście, za moment podejmiemy takie decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderGrad">Myślę, że nasza Komisja powinna znać instrukcje i stanowisko, jakie zaprezentuje rząd w sprawach budżetu na lata 2007–2013, bo rozumiem, że informacja również tego miała dotyczyć. Problem konstytucji to jedno, a druga najistotniejsza kwestia, która będzie omawiana na tym szczycie, to kwestia budżetu. Nie wiem, czy dojdzie do kompromisu. Docierają do nas z mediów różnorakie informacje i dobrze by było, gdyby Komisja przed wyjazdem naszej delegacji na szczyt miała informację, z czym rząd tam jedzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przypominam, że trwają gorączkowe przygotowania do tego szczytu i naszym zadaniem jest wspomagać rząd, a nie przeszkadzać mu w tym. Padł wniosek formalny, aby uzupełnić porządek obrad w stosunku do obecnego projektu o informację rządu - bardzo proszę pana posła Marka Kotlinowskiego o dokładne przytoczenie, abym nie sformułował jej w sposób sprzeczny z pańskimi intencjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekKotlinowski">Tak jak było zapisane pierwotnie w porządku obrad: „Informacja Rady Ministrów w trybie art. 3 ust. 2 ustawy o posiedzeniu Rady Europejskiej w dniach 16–17 czerwca 2005 r.”. I w tym punkcie będziemy mieli dwie sprawy do omówienia: budżet i Konstytucję UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyCzepułkowski">Ja z kolei wnoszę o przyjęcie porządku obrad według projektu przedstawionego Komisji. Czy wnioskodawca zgłasza jakieś preferencje dotyczące kolejności głosowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekKotlinowski">Proszę o przegłosowanie jako pierwszego wniosku pana posła Jana Łopuszańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderGrad">Oczywiście rozumiem, że prezentacja naszego stanowiska w sprawie budżetu musi się odbyć podczas zamkniętego posiedzenia, jeżeli oczywiście tego sobie życzy strona rządowa. Proszę więc o ewentualną korektę, żeby ten punkt mógłby być rozpatrywany w trybie posiedzenia zamkniętego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyCzepułkowski">Kto jest za wprowadzeniem do projektu porządku obrad naszego posiedzenia informacji, o którą wnoszą pan poseł Marek Kotlinowski i pan poseł Jan Łopuszański? Stwierdzam, że Komisja przy 7 głosach za, 11 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła odrzucić ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekKotlinowski">Skoro wolą posłów jest to, że nie będziemy rozmawiać o sprawie fundamentalnej i Sejm ma zamknięte usta w kwestiach, o których mówiłem, chociaż tracimy dziesiątki godzin na sprawy pięciorzędne, w związku z tym wnoszę o uzupełnienie porządku obrad w pkt I o omówienie projektu dezyderatu, który niniejszym panu przewodniczącemu w tejże sprawie składam i proszę o wprowadzenie go do porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCzepułkowski">Jeśli chodzi o dezyderat, to można go wnieść w każdym momencie i w każdym momencie dokonać jego rozpatrzenia, bez potrzeby umieszczania takiego punktu w porządku obrad. Jeśli pan poseł sobie życzy, możemy to umieścić w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekKotlinowski">Tak. I proszę, aby znalazło się to w pkt I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AleksanderGrad">Chciałbym poprosić nasze Biuro Studiów i Ekspertyz o informację i odpowiedź na pytanie, czy Komisja nie narusza prawa, naszej ustawy, która reguluje relacje między rządem, Sejmem i Senatem? Przypomnę, że w wielu sprawach, kiedy rząd wyjeżdża na różne spotkania, domagamy się informacji przed tym spotkaniem. Teraz mamy sytuację kuriozalną, tzn. wiemy, że jest szczyt i Komisja nie chce wysłuchać rządu, co będzie prezentował na tym szczycie. Według mnie, w sposób świadomy naruszamy ustawę, którą sami uchwaliliśmy. Chciałbym otrzymać odpowiedź na ten temat i ekspertyzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyCzepułkowski">Na czas obrad naszej Komisji nie możemy mieć przecież ani ekspertyzy, ani informacji rządu, co nie znaczy, że obecni ministrowie nie mogą nam udzielić informacji. Nie będzie to oficjalna informacja rządu, którą się przysyła na piśmie i którą przedstawia minister właściwy, czyli w tym wypadku minister spraw zagranicznych, o którym sam pan przewodniczący Marek Kotlinowski powiedział, że jest zajęty, ponieważ od godz. 12.00 prowadzi konsultacje z klubami parlamentarnymi właśnie na ten temat, o który wnosi pan poseł Marek Kotlinowski i inni posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanŁopuszański">W związku z tym bardzo mocnym podkreśleniem przez pana przewodniczącego, że pan minister spraw zagranicznych zrezygnował z konsultacji z Komisją do Spraw Unii Europejskiej na rzecz konsultacji z przedstawicielami klubów, prosiłbym prezydium i pana przewodniczącego osobiście o przypomnienie panu ministrowi spraw zagranicznych, ewentualnie za pośrednictwem pana marszałka Sejmu RP, jaka jest relacja ważności organów i różnych ciał Sejmu. Na podstawie ustawy nasza Komisja została powołana do tego, żeby właśnie w tej sprawie, w sposób jak najbardziej oficjalny zabierać głos. A unikanie spotkania z naszą Komisją po to, aby spotykać się z przedstawicielami ciał politycznych, jest próbą ominięcia przez pana ministra przewidzianego ustawą trybu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyCzepułkowski">Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego, że pan minister zrezygnował, ponieważ pan minister nie przyjął na siebie takiego zobowiązania. Był to wniosek ze strony prezydium Komisji, a pan minister z uwagi na inne zajęcia w tym czasie po prostu nie był w stanie przyjąć naszego zaproszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderGrad">Rozumiemy, że minister Adam Rotfeld ma w tym czasie ważne spotkania i myślę, że Komisja się nie obrazi, jeżeli MSZ będzie reprezentowane przez wiceministra. Przecież często nam się to przytrafia i nie robimy z tego żadnych problemów i tym razem też byśmy nie robili, a ten temat powinien być poruszony. Naprawdę nie rozumiem, skąd nagle taka wolta ze strony czy to rządu, czy przewodniczącego naszej Komisji, bo jest pytanie, kto zdjął ten punkt z porządku obrad? Czy rząd o to prosił, czy jest to indywidualna decyzja przewodniczącego Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyCzepułkowski">Pan przewodniczący Robert Smoleń po konsultacjach z ministrem Adamem Rotfeldem, po informacji, że pan minister nie może przybyć na posiedzenie naszej Komisji na godzinę 12.30, zaproponował porządek obrad z pominięciem tego punktu. Przypominam jednak, że mamy silną reprezentację MSZ i UKIE i możemy wysłuchać wielu ważnych informacji, ale nie możemy tego umieścić w porządku obrad w charakterze odrębnego punktu, ponieważ omówienie określonego punktu wymaga stosownych zabiegów, przedłożenia w określonym terminie i z wyprzedzeniem informacji w formie pisemnej. Żeby się nie narazić na zarzut niewłaściwego przygotowania rozpatrywania tego punktu proponuję, abyśmy mówili o tym w trakcie posiedzenia, nie zamieszczając w porządku obrad odrębnego punktu. Pan poseł Marek Kotlinowski zgłosił wniosek o wprowadzenie jako pkt I rozpatrzenie dezyderatu. Czy można prosić o przytoczenie jego tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekKotlinowski">„Dezyderat Komisji do Spraw Unii Europejskiej z dnia 15 czerwca 2005 r. kierowany do Prezesa Rady Ministrów w sprawie stanowiska rządu RP na posiedzeniu Rady UE w dniach 16–17 czerwca 2005 r. w sprawie procedury ratyfikacyjnej Traktatu Konstytucyjnego. Komisja do Spraw Unii Europejskiej wyraża przekonanie, że po wynikach referendów konstytucyjnych we Francji i Holandii odrzucających Traktat Konstytucyjny UE oraz stanowisku rządu Wielkiej Brytanii zawieszającej bezterminowo ratyfikację Traktatu Konstytucyjnego UE przedstawiciel Polski w Radzie UE winien prezentować następujące stanowisko: Polska zawiesza bezterminowo procedurę ratyfikacji Traktatu Konstytucyjnego UE”. Wnoszę o rozpatrzenie tego dezyderatu. Jeżeli pan przewodniczący uzna za stosowne, jestem gotów go ustnie uzasadnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyCzepułkowski">Kto jest za wprowadzeniem jako pkt I rozpatrzenia dezyderatu, który przedstawił pan poseł Marek Kotlinowski? Stwierdzam, że Komisja przy 10 głosach za, 13 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła odrzucić wniosek o rozpatrzenie dezyderatu. Przechodzimy do przegłosowania całego porządku obrad w wersji proponowanej przeze mnie na początku posiedzenia. Kto jest za przyjęciem porządku obrad? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła przyjąć proponowany porządek obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderGrad">Chciałbym złożyć wniosek, abyśmy dzisiaj w trybie nadzwyczajnym, w godzinie odpowiedniej dla ministra spraw zagranicznych, zwołali późnym popołudniem jeszcze jedno posiedzenie Komisji, na którym stanęłyby te tematy, o których mówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyCzepułkowski">Zwracam się do pana ministra Jana Truszczyńskiego z zapytaniem, czy to teoretycznie w ogóle jest możliwe? Nie znamy rozkładu zajęć pana ministra Adama Rotfelda ani pana ministra Jana Truszczyńskiego. Z tego co wiem, pan minister Jan Truszczyński prosił o rozpatrzenie jego punktów jako pierwszych z uwagi właśnie na pilne zajęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanTruszczyński">Z przykrością muszę zawiadomić Komisję, że nie znam kalendarza godzinowego ministra Adama Rotfelda w dniu dzisiejszym. Wiem mniej więcej, co robi od godz. 15.00 do 16.30, bo będziemy w tym samym miejscu i będziemy dyskutować na ten sam temat, ale co robi przedtem i potem, nie wiem. Mogę zadzwonić do sekretariatu ministra i zapytać, jakie są dzisiaj możliwości czasowe pana ministra, jeśli taka jest wola Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyCzepułkowski">Mamy zatem prośbę do pana ministra, aby po zakończeniu rozpatrywania punktów, o których rozpatrzenie w pierwszej kolejności pan wnosił, skonsultował pan tę sprawę i przedstawił Komisji informację na temat technicznej i praktycznej możliwości odbycia takiego posiedzenia po raz wtóry w dniu dzisiejszym. Tymczasem przechodzimy do realizacji porządku obrad: rozpatrzenie w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. projektu decyzji Rady i Komisji w sprawie zawarcia porozumienia o partnerstwie i współpracy między Wspólnotami Europejskimi i ich krajami członkowskimi a Turkmenistanem (COM/1997/693 końcowy). W tym punkcie porządku obrad rząd reprezentuje pan minister Jan Truszczyński. Bardzo proszę o informację rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanTruszczyński">To jest punkt w istocie techniczny. Jeżeli chodzi o substancję, nie ma de facto czego rozpatrywać. Punkt znalazł się w agendzie obrad Komisji wyłącznie w związku z faktem, że dokument będący przedmiotem obrad znalazł się w uzupełnieniu zestawienia projektów prawnych UE, które Polska otrzymała przed 1 maja 2004 r., a w stosunku do których planowane jest przyjęcie przez Komitet Europejski Rady Ministrów informacji o stanowisku rządu celem jej przekazania do Sejmu i Senatu RP. Jest to zatem element procedury czysto formalnej, jeśli bowiem chodzi o substancję, czyli o umowę o partnerstwie i współpracy między WE a Turkmenistanem, to od roku 1999 sprawa pozostaje w zawieszeniu ze względu na stan praw człowieka w Turkmenistanie. Ta umowa, jak każda umowa mieszana, wymaga zgodnie z traktatami przyjęcia po naszej stronie w postaci ratyfikacji zgodnie z procedurami konstytucyjnymi państw członkowskich oraz w postaci zgody Parlamentu Europejskiego. Obowiązuje tu procedura zgody. Nie ma mowy o zgodzie PE, nie ma opinii PE. Został wyznaczony raporter do spraw tego układu, ale tak długo, jak nie nastąpi wyraźna i trwała poprawa w zakresie przestrzegania i respektowania praw człowieka w Turkmenistanie, nie ma podstaw politycznych do wszczęcia ponownej procedury ratyfikacyjnej, a zatem o substancji nie ma co mówić. Mamy co prawda umowę o handlu i współpracy z Turkmenistanem i ta oczywiście funkcjonuje. Nie dalej jak 20 maja 2005 r. odbyło się w Aszchabadzie kolejne posiedzenie Komisji Wspólnej, która jest ciałem obsługującym ową współpracę, ale to jest ta najniższa znana nam forma związania prawno-międzynarodowego kraju trzeciego ze Wspólnotami Europejskimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos? Nie słyszę zgłoszeń. Jeśli dokument jest w tej chwili praktycznie dokumentem martwym, proponuję, aby Komisja skonkludowała całość następującym stwierdzeniem: Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację rządu dotyczącą projektu decyzji Rady i Komisji w sprawie zawarcia porozumienia o partnerstwie i współpracy między Wspólnotami Europejskimi i ich krajami członkowskimi a Turkmenistanem (COM/1997/693 końcowy). Czy są uwagi? Nie słyszę uwag. Kolejny punkt to punkt dotyczący projektu decyzji Rady w sprawie zawarcia Porozumienia przejściowego w sprawie handlu i spraw handlowych między Wspólnotami Europejskimi, Europejską Wspólnotą Węgla i Stali oraz Europejską Wspólnotą Energii Atomowej z jednej strony a Turkmenistanem z drugiej strony (COM/1998/617-1 końcowy). Czy jest obecny pan minister Mirosław Zieliński? Nie. Czy jest ktoś, kto w tym punkcie porządku obrad reprezentuje rząd? Pan minister Jarosław Pietras?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JarosławPietras">Mam nadzieję, że pan minister Mirosław Zieliński dotrze do nas, więc może omówilibyśmy to później, chyba że byłyby pytania, to mógłbym spróbować odpowiedzieć. Natomiast oczywiście kompetencje w tym zakresie są w gestii pana ministra Mirosława Zielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyCzepułkowski">Oczywiście, natomiast z tego, co mi wiadomo, sytuacja jest analogiczna do tej w poprzednim punkcie. Chodzi o złożenie Komisji informacji, że zawieszone zostały prace nad tym dokumentem i rząd się temu nie sprzeciwia, i jednocześnie prosi o to, aby Komisja również przyjęła do wiadomości, że prace nad tym dokumentem zostały zawieszone bez określenia jakiejkolwiek perspektywy czy czasowej, czy innej. Czy tak, panie ministrze? Pan minister potwierdza. A zatem, jeśli pan minister Mirosław Zieliński dotrze, nie wiemy, dlaczego go nie ma, chętnie go wysłuchamy, a tymczasem proponuję, aby podobnie jak w poprzednim punkcie Komisja przyjęła do wiadomości informację rządu dotyczącą projektu decyzji Rady w sprawie zawarcia Porozumienia przejściowego w sprawie handlu i spraw handlowych między Wspólnotami Europejskimi, Europejską Wspólnotą Węgla i Stali oraz Europejską Wspólnotą Energii Atomowej z jednej strony a Turkmenistanem z drugiej strony. Nie słyszę uwag. Jeśli będzie taka potrzeba, powrócimy do tego punktu, a tymczasem przystępujemy do rozpatrzenia pkt I głównego punktu naszego posiedzenia. Jest to rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2004 r. wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli w zakresie:</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JerzyCzepułkowski">1. część budżetowa 23 - integracja europejska,</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JerzyCzepułkowski">2. część budżetowa 83 - rezerwy celowe,</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JerzyCzepułkowski">3. część budżetowa 84 - środki własne Unii Europejskiej,</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JerzyCzepułkowski">4. środki bezzwrotne pochodzące z zagranicy i wydatki nimi finansowane z zał. nr 7 w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Urząd Komitetu Integracji Europejskiej,</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JerzyCzepułkowski">5. środki z Unii Europejskiej i wydatki nimi finansowane z zał. nr 8 w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest UKIE.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#JerzyCzepułkowski">Z uwagi na to, że pan minister Wiesław Szczuka udaje się o godzinie 13.00 na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, jeśli pan minister Jarosław Pietras by pozwolił, aby pan minister Wiesław Szczuka w pierwszej kolejności zreferował tę część wykonania budżetu, za którą jest odpowiedzialny, byłbym w imieniu Komisji i pana ministra Wiesława Szczuki zobowiązany. Pan minister Wiesław Szczuka przedstawia część budżetową 84 - środki własne Unii Europejskiej, dochody i wydatki z zał. 1 i 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiesławSzczuka">Dziękuję za zgodę na umieszczenie tego punktu we wcześniejszym miejscu porządku obrad. Mogę zreferować sprawę bardzo krótko. Wygląda na to, że przynajmniej w części wydatków osiągnęliśmy zdumiewającą precyzję w planowaniu dużych wydatków, czyli plan wydatków został zrealizowany w 99,9 proc. Jest to zdumiewająca precyzja, ale nie wynika ona niestety z naszych zdolności prognostycznych, a w pewnym sensie z dogodnego dla nas zbiegu okoliczności, który spowodował, że korekty dokonywane w wielkości całego budżetu unijnego biegły w przeciwną stronę niż zmiany kursu i w związku z tym efekt netto okazał się dla nas bardzo pozytywny, bo udało nam się zmieścić w planie wydatków. Ale zaczynając we właściwej kolejności, jeśli chodzi o dochody - występuje tu tylko jedna pozycja, która trafia na część 84 po stronie dochodów. Jest to specjalna ryczałtowa wpłata na poprawę płynności budżetowej, którą Polska otrzymuje przejściowo do roku 2006 zgodnie z Traktatem akcesyjnym. Te płatności regularnie wpływały w miesięcznych ratach po 61,2 mln euro i w wyniku tego otrzymaliśmy kwotę 2 mld 166 mln zł. Jest tu pewna nadwyżka w stosunku do planu - 2,8 proc. więcej niż zaplanowano. Wynikało to znowu ze zmiany kursu walutowego w tym czasie. Planowano budżet przy kursie 4,3 zł za 1 euro, a średni kurs wyniósł bodajże ok. 4,36 zł za 1 euro i stąd te zmiany. Płatności są, jak powiedziałem, w cyklu miesięcznym i każda płatność jest rozliczana po bieżącym kursie z dnia, w którym wpłata nadchodzi. Stąd rozbieżności są nieuniknione. Natomiast generalnie jesteśmy bardzo blisko planu i tak to zostało zrealizowane. Jeśli chodzi o stronę wydatkową, jak powiedziałem, plan został zrealizowany w 100 proc. Nasza składka do budżetu unijnego składa się z trzech podstawowych elementów. Najważniejsza część jest oparta o dochód narodowy brutto, o jego prognozę na rok, który jest objęty składką i z tego tytułu zapłaciliśmy 3 mld 932 mln dolarów. Było to prawie 100 proc. planu. Następna część to składka oparta o VAT, z tym że w przypadku Polski jest oparta o VAT tylko kalkulacyjnie, ponieważ jeśli baza VAT przekracza 50 proc., to przyjmuje się jako podstawę do naliczania składki 50 proc. i takie założenie obowiązuje. Plan został wykonany również niemal w 100 proc. Pozostała część to jest 75 proc. opłat z cła i opłat rolnych, które też prawie w 100 proc. przekazaliśmy zgodnie z planem do budżetu UE. Nie wpłacaliśmy opłat cukrowych, ponieważ w ubiegłym roku takiego obowiązku jeszcze nie było. Wykonanie przebiegło zgodnie z planem i taką relację chciałbym przedłożyć Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyCzepułkowski">Pan poseł Andrzej Grzyb jest posłem koreferentem, który w tej sprawie ma wypowiedzieć zdanie, które chciałbym, aby było zdaniem finalnym Komisji dotyczącym tej części budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGrzyb">Okres obowiązywania w tej części budżetowej jest okresem krótkim, bo kilkumiesięcznym, a nie całorocznym, mogę więc powiedzieć, że zadowalający jest fakt, że korekta, która jest wpłacana, w związku z niedopasowaniem czasowym i strukturalnym przekracza kwotę planowaną w budżecie. Natomiast dla mnie interesująca jest ta druga część, czyli część wydatkowa - kwoty wpłat, które płyną z polskiego budżetu do budżetu UE. Ze względu na to, że to jest pierwszy rok realizacji, lapidarny opis całej sytuacji sprawia, że istnieje z mojej strony pewna trudność w zanalizowaniu. Właściwie są podane cztery pozycje, czyli pozycje wpłat w poszczególnych częściach, natomiast nie ma odniesienia się, komentarza, co to oznacza nie tylko dla roku 2004, ale równocześnie, jakie to może nieść konsekwencje dla realizacji tychże pozycji wydatkowych w roku 2005. Chociażby wpłata z tytułu udziału w opłatach cukrowych, których, jak pan minister mówił, nie było. Pan minister podał komentarz, ale nigdzie nie mamy struktury, jakie były wpłaty z tytułu ceł rolnych, jak ta struktura się układała, bo ona nam daje też pewien obraz, co się działo w pierwszych miesiącach polskiego członkostwa. Jaka była struktura tych opłat? Nie wiem, czy to jest możliwe. Druga sprawa - wpłaty stanowią 75 proc. ogółu pobieranych ceł i 25 proc. pozostaje w naszym budżecie na koszty związane z poborem. Jest pytanie, czy ta pozostająca część, ze względu na pierwszy rok realizacji akurat tej pozycji, jest wystarczająca dla kosztów administracyjnych związanych z poborem? Czy nie jest tak, że te dysproporcje powodują, że musimy dla poboru wszystkich ceł, które pobieramy na granicach zewnętrznych, dokładać z własnego, polskiego budżetu? Bo to też jest wtedy pewien koszt integracji. Takiego komentarza w tej informacji również mi brakuje. Wpłata z tytułu VAT. Oczywiste jest, że być może nie jest interesujące dla całej Komisji, jaka jest metodologia naliczania podatku VAT, ale być może komentarz, jaka jest struktura tego wypłacanego podatku byłby dla Komisji interesujący. Z czego to wynika. Bo mamy ogólne stwierdzenie, że według aktualnie obowiązującej metodologii wpłacamy określony VAT. Ale co to oznacza praktycznie dla naliczania tychże kwot z punktu widzenia polskich interesów? Bo zawsze ten, kto wpłaca do wspólnego budżetu UE, chciałby mieć najkorzystniejszy bilans między wpłatami a kwotami uzyskiwanymi. Jest to więc naturalne, że jako Komisja również będziemy się tym bardzo interesowali. A jest to pierwszy rok działalności, więc byłyby nam potrzebne komentarze. Chciałbym też zapytać, z czego wynika wzrost składki o 17 mln euro, bo taka informacja jest zamieszczona przy części wydatkowej. Jakie były przyczyny tego wzrostu i co się na to składało? Oczywiste jest, że w zakresie pierwszej części trudno jest komentować. To wynika z jasnych zasad - w środkach własnych UE dochody są jasno określone. Wiadomo, że to jest rekompensata wynikająca z niedopasowań czasowych i strukturalnych. Stąd może budzi jedynie zadowolenie fakt, że wpłaty są wyższe od planowanych. Natomiast część wydatkowa, czyli wpłaty na rzecz budżetu UE wymaga pogłębionego komentarza ze strony pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejGrzyb">Po tym komentarzu postaram się sformułować opinię, jakkolwiek zdaję sobie sprawę, że pole manewru z naszej strony, jako Komisji, jest bardzo ograniczone. Będę składał wniosek o przyjęcie tej części, ale sformułuję go po wyjaśnieniach pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzyCzepułkowski">Pan poseł Aleksander Grad również chciałby zadać panu ministrowi jedno pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AleksanderGrad">Chciałbym wykorzystać okazję, póki jest minister finansów i zapytać o sprawy, które dotyczą też innych części, ale nie oczekuję odpowiedzi w trakcie tego posiedzenia. Prosiłbym o przygotowanie dla naszej Komisji zestawienia. Mianowicie, jak analizuje się w ogóle wydatkowanie środków, w tej chwili unijnych, to główne wydatki po stronie budżetowej idą na uzupełnienie płatności bezpośrednich, na środki PHARE itd., natomiast widać bardzo małe zaangażowanie środków krajowych na współfinansowanie funduszy z programów sektorowych, bo jest Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich. Chciałbym w związku z tym poprosić o zrobienie analizy, jaki jest poziom zaangażowania środków krajowych we współfinansowanie projektów od 1 maja 2004 r. do końca maja 2005 r. Dlaczego o to proszę? Z tej analizy będzie wynikać, że duża ilość środków przesuwa się na kolejne lata budżetowe i będzie się musiała znaleźć w 2006 lub 2007 r. z uwagi na opóźnienie we wdrażaniu poszczególnych programów. Chciałbym dzisiaj znać precyzyjną odpowiedź na pytanie, jaka jest wielkość środków zaangażowanych na ten moment, o którym mówimy, we wszystkich funduszach poza płatnościami bezpośrednimi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyCzepułkowski">Jeszcze pan poseł Paweł Poncyljusz, ale rozumiem, że chodzi o uwagę dotyczącą dochodów i wydatków ze środków własnych UE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PawełPoncyljusz">Mam pytanie związane z częścią 83 - rezerwy celowe pozycja 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyCzepułkowski">Ale to będzie później omawiane. Na razie omawiamy część 84.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PawełPoncyljusz">Do tej części też mam pytanie. Rozumiem, że nasze wpłaty do UE są na wysokości 5,8 mld zł. Dochody, o czym państwo mówiliście, co tymczasowo zostało zapisane w interwencji specjalnej UE, to jest 2 mld 166 zł. Moje pytanie jest takie: co do tego można by dodać po stronie dochodów z UE? To jest pytanie, na które prawdopodobnie wielu z nas musi odpowiadać podczas podsumowania pierwszego roku w UE. To znaczy, ile tak naprawdę pieniędzy z różnych innych funduszy łącznie wpłynęło do Polski? I oczywiście porównujemy to z wydatkiem w kwocie 5 mld 825 mln zł, jaki myśmy ponieśli jako państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyCzepułkowski">Bardzo proszę pana ministra Wiesława Szczukę o ustosunkowanie się do dyskusji i odpowiedzenie na apel pana posła Aleksandra Grada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiesławSzczuka">Dziękuję za pytania i komentarze. Jak pan poseł powiedział - uczymy się. To jest pierwszy przypadek, że referujemy wykonanie budżetu w tej części. Postaramy się w roku przyszłym przedstawić mniej lapidarne sprawozdanie, które zawierałoby więcej komentarza, niż to, które zostało przedstawione w tym roku. Jeśli chodzi o konkretne pytania, to po pierwsze, nie jestem w stanie w tej chwili odpowiedzieć, czy 25 proc. wystarcza na pokrycie kosztów poboru, ale w moim głębokim przekonaniu jest to dużo więcej niż ten pobór kosztuje. Ta kwota jest znacząco wyższa. Jeśli posiadamy dokładny szacunek, to go przedstawię oddzielnie. To jest jedna uwaga. A druga jest taka, że to jest ustalenie na szczeblu unijnym, nie mamy na to wpływu i nie jesteśmy w stanie udziału procentowego zmienić. Jeśli chodzi o strukturę cła, to ono jest takie, jak cło w Polsce i też w tej chwili nie będę w stanie przedstawić, jaki udział w ogóle w poborze cła jest z tytułu towarów rolnych, ale taką statystykę oczywiście również prowadzimy. Cło, jak pan poseł powiedział, w całości jest dochodem unijnym, aczkolwiek 25 proc. wpływów z cła zatrzymywane jest przez kraj jako koszty poboru. Jest to oczywiście ryczałtowy koszt poboru. Jeśli chodzi o VAT, znowu nie można mówić o strukturze, bo mechanizm naliczania naszej składki z tytułu VAT jest uproszczony. Nie ma on faktycznie bezpośredniego związku z wpływami z VAT, dlatego że to, co płacimy, to jest określony procent od 50 proc. naszego dochodu narodowego brutto i to jest dokładnie 0,5 proc. Ten mechanizm wydaje się dla nas korzystny. Tzn. jeśli baza VAT przekracza 50 proc. to już się nie nalicza od faktycznie pobieranego podatku VAT, ale od tej bazy, którą jest 50 proc. DNB. Stąd wydaje się, że mechanizm ograniczający bazę jest dla nas korzystny i oczywiście upraszcza to w pewnym sensie kalkulację całej wpłaty. Było pytanie pana posła Pawła Poncyljusza o bilans przepływu. Oczywiście jest tak i tak będzie, i to się pogłębi z chwilą, kiedy przestanie działać mechanizm ryczałtowy w lutym 2007 r., i do budżetu centralnego nie będą wpływały środki. Natomiast środki wpływają do różnych części gospodarki, do rolników, do samorządów itd. i bilans jest publikowany na bieżąco i zawsze pokazywany w dwóch ujęciach: netto wynik dla budżetu centralnego i wynik dla państwa. Tak jak zostało to przedstawione za rok ubiegły, saldo rozliczeń między Polską a UE było korzystne dla Polski. Dodatnie saldo wyniosło ok. 6,6 mld zł, natomiast saldo ujemne dla budżetu to było ok. 3,2 mld zł. Ta rozbieżność zawsze będzie. Budżet ponosi ciężar w postaci składki, natomiast środki nie trafiają do budżetu, tylko do gospodarki, czyli tam, gdzie powinny pracować i przyczyniać się do zwiększania naszego PKB.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PawełPoncyljusz">Chciałbym tylko doprecyzować, czy dobrze rozumiem, że ujemne saldo po stronie budżetu państwa mamy w uproszczeniu na poziomie 3 mld zł, a dodatnie po stronie innych budżetów niż budżet państwa mamy 6 mld zł? Czy to oznacza, że te dwie sumy trzeba zbilansować, żeby otrzymać ostateczną kwotę? Bo tego nie bardzo rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławSzczuka">To już jest zbilansowane, czyli kwota netto dla całego kraju wynosi 6,6 mld zł do końca grudnia ubiegłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyCzepułkowski">Powracamy do wprowadzenia w klimat dyskusji dotyczącej sprawozdania z wykonania budżetu państwa i pan minister Jarosław Pietras zaraz zabierze głos, ale jeszcze suplement do wypowiedzi pana ministra Wiesława Szczuki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławSzczuka">Było jeszcze pytanie o korektę budżetu, o te 17 mln euro. W trakcie roku budżetowego UE dokonywane są liczne korekty, w ubiegłym roku było dziesięć z różnych powodów. Ta ostatnia wynikała akurat ze zwiększonych wydatków na fundusze strukturalne w skali całej UE. Natomiast netto te zmiany zamknęły się dla nas korzystnie. Poprzednie korekty były dodatnie na kwotę ponad 100 mln euro, ostatnia była negatywna na kwotę 17 mln euro, ale z tego część tylko wymagała wpłaty, ponad 6 mln euro, natomiast reszta to było planowane zwiększenie wydatków z wpływów celnych i one zapewne nie będą musiały być przekazane, bo to, jak mówię, jest oparte o szacunek planowanych wpływów z cła, tak że generalnie między innymi dzięki tym korektom, obniżeniu naszej składki, mogliśmy się zamknąć w planie za rok ubiegły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyCzepułkowski">Uczyniliśmy wyjątek dla pana ministra w związku z tym, że udaje się on na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, a teraz proponuję następujący sposób procedowania nad rozpatrzeniem sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2004 r.: wystąpienie wprowadzające pana ministra Jarosława Pietrasa, potem opinia Biura Studiów i Ekspertyz, informacja przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o wykonaniu budżetu państwa w tej części, a następnie według poszczególnych części budżetowych zabieraliby głos posłowie koreferenci i właściwi ministrowie udzielaliby odpowiedzi na poszczególne pytania. Czy są uwagi do takiego trybu procedowania? Nie słyszę uwag. Bardzo proszę pana ministra Jarosława Pietrasa o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JarosławPietras">Chcę powiedzieć po pierwsze, że dostarczyliśmy stosowne materiały na piśmie, państwo posłowie mogli się z nimi zapoznać. Po drugie, towarzyszą mi dzisiaj zastępcy - pan minister Tomasz Nowakowski, pan minister Tadeusz Kozak, pan dyrektor generalny i pani główna księgowa - gdyby były pytania bardziej szczegółowe, jesteśmy w stanie na nie odpowiedzieć albo bezpośrednio, albo je odnotujemy i potem w trybie pisemnym udzielimy odpowiedzi, gdyby to było coś bardziej skomplikowanego. Jeśli dobrze rozumiem wypowiedź pana przewodniczącego, powinniśmy się odnieść do tych wszystkich części jednocześnie i przedstawić je razem. Nadesłany został pakiet do części 23, części 83 - rezerwy celowe w zakresie pozycji 10, środków bezzwrotnych płynących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych z zał. 7 (w tej części odpowiedzialny jest UKIE) oraz środków z UE i wydatków nimi finansowanych z zał. 8. W zakresie tych programów za realizację odpowiedzialny jest UKIE. Budżet integracji europejskiej na rok 2004 został określony ustawą ze stycznia 2004 r. Wydatki planowane w tej ustawie wynosiły 68 mln 75 tys. zł. Planowane wydatki zostały zwiększone o kolejne kwoty, ponieważ zostały rozdysponowane środki z rezerwy celowej, które dotyczyły między innymi sfinansowania służby cywilnej, pokrycia kosztów operacyjnych, monitorowania programu PHARE, pokrycia kosztów realizacji programów realizowanych przez „Fundusz Współpracy”, uregulowania części podatku VAT wynikającego z udziału środków unijnych, który zgodnie z Memorandami Finansowymi nie może być pokrywany ze środków PHARE, pokrycia kosztów realizacji programu „Zobowiązania i wymagania wynikające z negocjacji w sprawie przystąpienia”, zdolności administracyjnych i sądowniczych, tłumaczenia prawa wspólnotowego, pokrycia kosztów operacyjnych Fundacji „Fundusz Współpracy”, pokrycia kosztów wydatków realizowanych w ramach funduszy partnerskich, tych, które zostały zakwestionowane przez NIK, i sfinansowania kosztów realizacji programu „Udział Polski w postępowaniach toczących się przed wspólnotowymi organami sądowymi”, sfinansowania kosztów realizacji programów, przystosowania sprzętu komputerowego do obsługi KERM, koordynacji obiegu dokumentów oraz pokrycia kosztów wdrażania procesów integracyjnych, tak aby było możliwe zapoznanie się przez jak największą liczbę osób z materiałami źródłowymi tworzącymi prawo pierwotne UE, pokrycia kosztów działań informacyjnych, edukacyjnych, sfinansowania kosztów realizacji zadań pod nazwą „Wsparcie działań informacyjnych ośrodków regionalnych centrów informacji europejskiej” oraz finansowania wydatków służby cywilnej. W sumie tych wszystkich działań budżet wydatków został w stosunku do ustawy budżetowej zwiększony o kwotę 44 mln 182 tys. zł. Chcę powiedzieć wyraźnie jedną rzecz, mianowicie budżet UKIE bardzo często jest pośrednikiem realizującym wydatki, które dotyczą innych instytucji, np. „Funduszu Współpracy”, czy pokrywania kosztów niektórych działań, które są realizowane przez inne jednostki. Mógłbym przejść do omawiania każdego z tych elementów oddzielnie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JarosławPietras">Staraliśmy się zrealizować wszystko bardzo skrupulatnie. Mam nadzieję, że przedstawiciel NIK to potwierdzi, że po kontroli wykonania budżetu i złożeniu wniosków, wszystkie wnioski pokontrolne, które zostały złożone, zostały zrealizowane. Mógłbym więc przechodzić przez poszczególne pozycje, ale myślę, że może posłowie sprawozdawcy mają już większą orientację na podstawie materiałów i mogą mieć pytania, na które chętnie odpowiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyCzepułkowski">Liczę na udział pana ministra w dyskusji w związku z poszczególnymi częściami budżetowymi. Zgodnie z przyjętą procedurą proszę teraz panią dr Zofię Szpringer, naczelnika Wydziału Studiów Budżetowych, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZofiaSzpringer">Jeśli chodzi o opinię dotyczącą wykonania w ubiegłym roku budżetu w części 23 - integracja europejska, opinia może być tylko pozytywna. Mimo że podstawy prawne działania UKIE nie uległy zmianie, niemniej z uwagi na to, że był to pierwszy rok członkostwa Polski w UE i przed UKIE stało wiele zadań, zaangażowanie Komitetu w pracę było przeogromne. Na pozytywną opinię o budżecie w części 23 składa się wiele elementów, przede wszystkim opinia NIK, w której stwierdzono, że wykonane zostały wszystkie pokontrolne wnioski z 2003 r. Po drugie, opinia NIK dotycząca wykonania budżetu w 2004 r. była oceną korzystniejszą i lepszą niż wystawiona za wykonanie budżetu 2003 r. Stwierdzono tam w zasadzie jedno uchybienie i dotyczyło ono niezbyt znaczącej kwoty. Wiązało się ono z tym, że dodatek specjalny przyznawano w okresie dłuższym niż jeden rok. Na pozytywną opinię zasługuje również to, że bardzo dobrze była oceniana przez NIK skuteczność funkcjonowania księgowości, wewnętrznej kontroli finansowej i wiarygodne były księgi rachunkowe. UKIE w ubiegłym roku osiągnął nieplanowane dochody. Pochodziły one głównie ze zwrotów niewykorzystanych dotacji. Nie było jednak podstaw prawnych do planowania takich dochodów. Stąd też fakt, że je uzyskano, nie powinien budzić wątpliwości. Jeśli chodzi o wydatki, to te, które zaplanowano w kwocie ok. 68 mln zł były zwiększane środkami z rezerw celowych, głównie z rezerwy celowej 10, w mniejszym zakresie z rezerwy celowej 40. Zwiększenie dotyczyło kwoty 44,2 mln zł. Środki z rezerw wykorzystano zgodnie z przeznaczeniem. Zmiany, jakich UKIE dokonywał w planie budżetu, były zgodne z przepisami ustawy o finansach publicznych i nie budziły wątpliwości. W UKIE tak samo, jak w innych częściach budżetowych, dokonywano blokady wydatków związanej z realizacją programu uporządkowania, ograniczania wydatków publicznych. Zmniejszenie wydatków dotyczyło wydatków na korzystanie z samochodów służbowych i telefonów komórkowych. Jeśli chodzi o realizację wydatków, była ona dosyć dobra. Wykonano blisko 92 proc. budżetu po zmianach, z tym że oczywiście kwoty 7,7 mln zł przeznaczono jako wydatki niewygasające do wykonania w roku 2004. Kwestia, jak te wydatki są w bieżącym roku realizowane, może być przedmiotem państwa zainteresowania. Nie budzą wątpliwości kwestie związane z zatrudnieniem i wynagrodzeniem, dlatego że wszelkie przesunięcia, które zachodziły wynikały z przyczyn obiektywnych i najważniejsze, że nie przekroczono 3-procentowego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, jaki był zaplanowany w ustawie budżetowej. Na koniec można powiedzieć, że w roku 2004 zobowiązania wymagalne nieznacznie się zmniejszyły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyCzepułkowski">NIK i jego Departament Administracji Publicznej reprezentują pani Janina Janek i pan Lech Witecki. Witam państwa serdecznie. Kto z państwa zechce zabrać głos w imieniu NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JaninaJanek">Tak dużo zostało powiedziane na temat ocen NIK, że może ograniczę się tylko do niektórych kwestii, żeby rozszerzyć to, co powiedzieli moi przedmówcy w tym zakresie. Mianowicie, ocena NIK wykonania budżetu jest pozytywna z uchybieniami, a uchybienie dotyczy przyznania dodatków specjalnych dla pracowników korpusu służby cywilnej z naruszeniem przepisów. W 2004 r. wypłacono 180 tys. zł. Wypłacano dłużej niż rok, podczas gdy przepisy dopuszczają wypłacanie tylko w granicach do jednego roku. Jeśli chodzi o opinię o rzetelności i prawidłowości sprawozdań budżetowych, NIK po kontroli wydała opinię pozytywną. Roczne sprawozdania przedstawiają rzetelny obraz dochodów i wydatków w 2004 r., zgodnie z zasadami rachunkowości dla jednostek budżetowych. Nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie skuteczności systemu księgowości. Jeśli chodzi o zaległości, wzrosły zaległości w odprowadzaniu dochodów do budżetu państwa o 28 proc. w stosunku do 2003 r. i dotyczyły one głównie przeterminowanych należności UKIE z tytułu nieprawidłowo rozliczanych dotacji. Na koniec 2004 r. była to kwota prawie 1,3 mln zł. W bieżącym roku, tzn. z wykonaniem budżetu 2004 r., NIK objęła szczegółową kontrolą specyficzne zadanie UKIE polegające właśnie na rozliczaniu dotacji udzielanych jednostkom spoza sektora finansów publicznych. Oceniono, że zadanie to wykonywano wydajniej niż w 2003 r., pomimo angażowania mniejszych sił i środków. Rozliczono 190 dotacji wobec 138 rozliczonych w roku ubiegłym. Należy jednak zwrócić uwagę, że pomimo tego nie osiągnięto poprawy w tym zakresie. Zaległości z lat ubiegłych, które były przedmiotem krytycznych ocen NIK w poprzednich kontrolach, spowodowały, że stan nierozliczonych dotacji na koniec 2004 r. był nawet nieco większy niż w 2003 r. NIK w wyniku kontroli nie stwierdziła nieprawidłowości w wydatkowaniu środków na dotacje dla podmiotów spoza sektora finansów publicznych. Udzielono 241 dotacji na łączną kwotę nieco ponad 30 mln zł. Dodam jeszcze, że należy zwrócić uwagę na wykorzystanie przez UKIE środków pochodzących z różnych źródeł zagranicznych. W ramach realizacji programów PHARE finansowanych z pomocy przedakcesyjnej wydatkowano prawie 466 mln zł, przy czym zarządzanie finansowe realizowane było na podstawie stosownej umowy przez odrębny podmiot Fundację „Fundusz Współpracy”, zaś UKIE sprawowało nadzór jako PAO. NIK zwrócił uwagę na występowanie opóźnień w realizacji poszczególnych projektów wynikających głównie z długotrwałości procedur przetargowych, w tym konieczności ich powtarzania. Oznacza to konieczność wzmożenia nadzoru ze strony PAO nad realizacją zadań przez instytucję zarządzającą w celu zapewnienia pełnego wykorzystania przyznanych przez UE środków. NIK w wystąpieniu pokontrolnym sformułowała dwa wnioski pokontrolne. W odpowiedzi na wystąpienie sekretarz KIE poinformował NIK o podjętych działaniach w celu realizacji tych wniosków. Myślę, że zasygnalizowałam sprawy, które są w szczegółowej informacji sporządzonej przez NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czas na wystąpienie pana posła Pawła Poncyljusza w części dotyczącej części budżetowej 23. Rozbijemy je na dwa, pomimo że to są oba pańskie punkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PawełPoncyljusz">Cieszę się, że opinie BSE i NIK są takie, jak moja po lekturze sprawozdania. Wyszły samoistnie i aż się spociłem, że jako poseł opozycji nie za bardzo mogę wytykać błędy w realizacji budżetu za 2004 r. w tej części i bywały lepsze lata. Od kilku lat komentuję wydatki w tym dziale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyCzepułkowski">Rozumiem, że mówi pan z radością i satysfakcją, że mamy do czynienia z dobrym wykonaniem budżetu, a nie martwi się brakiem możliwości do ponarzekania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PawełPoncyljusz">Nie chodzi o narzekanie, aczkolwiek zawsze dobrze jest móc wytknąć jakieś słabe punkty. Powiem w ten sposób - to, co wydaje mi się, jest pewną złą taktyką w Polsce, nie dotyczy tylko UKIE, ale wielu innych resortów, że w ciągu roku stosuje się tzw. inżynierię księgową i założone na sam początek kwoty są zwielokrotniane, w tym przypadku prawie o 40 proc. w stosunku do planów budżetu, do tego, co uchwaliliśmy jeszcze w końcu 2003 r. Należy to podkreślić. Myślę, że wynika to z tego, że UKIE w trakcie bojów budżetowych musiało ustąpić, natomiast potem w trakcie roku kolejne korekty budżetu spowodowały, że ten budżet urósł w tej części prawie o 40 proc. Jeżeli chodzi o wydatki w zakresie dotacji, to też muszę potwierdzić to, co mówiła pani z NIK, że tym razem sprawozdanie jest dosyć przejrzyste i wiadomo, o co chodzi. Jest również dywersyfikacja, jeśli mówimy o terenie Polski. Nie jest to kilka ulubionych instytucji i miejsc w Polsce, tylko pieniądze są w miarę równo dystrybuowane na teren całego kraju. Przy tej okazji skomentowałbym tylko to, co jest dosyć ciekawe i szczególne w tym zestawie rozliczeń dotacji, że na mapie naukowej kraju, która korzysta z dotacji UKIE, pojawia się kilka uczelni, z których o jednej w ogóle nie wiedziałem, że istnieje, aczkolwiek nie jestem posłem podkarpackim. Okazuje się, że właśnie Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania z Rzeszowa osiągnęła pewien rekord. Była podmiotem, który otrzymał ponad 200 tys. zł w formie kilku różnych dotacji, jednych większych, drugich mniejszych. Oprócz tego uczelnią, która również skutecznie uzyskuje środki z dotacji z UKIE, jest Szkoła Wyższa im. Pawła Włodkowica w Płocku i mam nadzieję, że to nie jest zasługa senatora Zbigniewa Kruszewskiego, który równocześnie jest najważniejszą osobą na tej uczelni. Mam nadzieję, że te wszystkie wnioski pod względem merytorycznym były bardzo dobre, a nie było żadnych innych ofert z innych uczelni, nawet biorąc pod uwagę rynek mazowiecki. To jest jedna kwestia, o której chciałem powiedzieć. Warto przy tej okazji powiedzieć, ile tak naprawdę UKIE nas kosztuje. I to się da wyliczyć na podstawie tego sprawozdania. Otóż UKIE nas kosztuje ponad 37 mln zł, z czego ponad 11 mln zł to są wydatki dotyczące utrzymania samej instytucji, a ponad 25 mln zł to wynagrodzenia. Co ciekawe, i też prosiłbym pana ministra o wyjaśnienie, pojawia się kwota 11 tys. zł za tzw. usługi zdrowotne. Nie bardzo rozumiem, co to jest, szczególnie w sytuacji, gdy nawet posłowie czekają w ogonku na wykonanie operacji w publicznej opiece zdrowotnej. Dobrze by więc było, gdyby pan minister odniósł się do tego, co to są te usługi zdrowotne. Oczywiście to jest niewielka kwota, można powiedzieć, że symboliczna w stosunku do całości wydatków, ale tytuł jest bardzo ciekawy. Jeśli chodzi o zatrudnienie, to też jest ciekawa kwestia. Założeniem było 388 etatów, na koniec grudnia UKIE miał jedynie 348 etatów. Po doświadczeniach z innymi instytucjami wiem, że liczba etatów przekłada się na pieniądze, a potem te pieniądze dzieli się na mniejszą liczbę pracowników, więc jeśli moglibyśmy, jako Komisja, otrzymać informację i odpowiedź na pytanie, z czego ta różnica między planowanymi etatami a realnie wykorzystywanymi wynika.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PawełPoncyljusz">Czy to znaczy, że pieniądze z tych pozostałych etatów są przesunięte na te, które istnieją, i jest to dodatkowe wzmocnienie finansowe osób pracujących w UKIE? Jeśli mówimy o etatach, to powiedzmy też o pensjach. Mamy znaczący wzrost wydatków na pensje dla najważniejszej grupy, czy też awangardy UKIE, a więc tzw. erki. Znowu zaplanowano na 2004 r. sześć osób, które w tym standardzie miały funkcjonować, wykonano jedynie w odniesieniu do trzech osób. Jest więc wzrost o jedną w stosunku do poprzednich lat. Średnia płaca w UKIE włącznie z pracownikami w ramach tzw. erki, to 6240 zł. Jeśli mówimy o samych pracownikach, poza erką, to średnia wynosi 6166 zł. To chyba dobre pensje, jak na sektor publiczny. Tak mi się wydaje przynajmniej z opinii, jakie wyrażaliśmy na temat różnych regulatorów i instytucji na Komisji Gospodarki. Tam te średnie były trochę niższe. Kończąc opiniowanie części 23, nie pozostaje mi nic innego, jak złożyć wniosek o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu za 2004 r., tym bardziej że moi przedmówcy z BSE i z NIK potwierdzili, że ta realizacja jest lepsza od poprzednich i nawet, jeżeli pojawiają się drobne uchybienia, to widać, że UKIE jest reformowalny i zmienia swoją realizację pod wpływem zaleceń takich instytucji, jak NIK, i to cieszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyCzepułkowski">Także pod wpływem Komisji po opiniowaniu zeszłorocznego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PawełPoncyljusz">Myślę, że też. Stawiam więc wniosek o przyjęcie, prosząc równocześnie pana ministra o odpowiedź na te dwa-trzy wątki, które poruszyłem w czasie swojego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyCzepułkowski">Bardzo proszę pana ministra Jarosława Pietrasa o informację, czy to były szczepienia przeciw grypie, czy też coś innego i generalnie o odniesienie się do wystąpienia pana posła Pawła Poncyljusza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JarosławPietras">UKIE spełnia funkcje usługowe i horyzontalne wobec innych resortów. Część wydatków nie jest realizowana w UKIE i na rzecz Urzędu, tylko na rzecz wszystkich innych instytucji, które na przykład wykorzystują środki unijne. Dlatego jedna z części - 13 mln zł - która została zapisana w naszym budżecie tak naprawdę została przekazana na fundusz rewolwingowy, który obsługuje Fundusz Współpracy, po to, żeby wszyscy uczestnicy wykorzystujący fundusze PHARE, czy inne, mogli go używać. Został on zapisany w naszej części i nie mamy nic przeciwko temu, ponieważ nigdy nie wiadomo, w jakiej proporcji który z resortów użyje tego funduszu. W związku z tym trudno było podzielić to na części i przypisać każdą drobną część do jakiegoś konkretnego urzędu. Podobnie koszty operacyjne - zostały zapisane w naszym budżecie, ale przekazane na Fundusz Współpracy, który finansuje koszty operacyjne programów PHARE. W naszym budżecie znalazła się też kwota na postępowania przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Sądziliśmy, i mieliśmy do tego prawo, że już w ubiegłym roku będzie to wymagało znaczących kosztów. Przypomnę, że sami wszczęliśmy postępowanie przeciwko Komisji Europejskiej i również Komisja Europejska rozpatruje niektóre sprawy przeciwko Polsce, które ewentualnie może skierować do ETS. Ponieważ nie było takiej potrzeby, zostało to ujęte w wydatkach niewygasających na ten rok. Jeśli nie będzie pełnej potrzeby wykorzystania, zostanie zwrócone do budżetu, ale przed 1 maja nie można było przewidzieć, jaka kwota będzie potrzebna, skoro nie znaliśmy skali spraw skierowanych do ETS. Gdyby się okazało, że takie środki będą potrzebne, i to niekoniecznie dla Urzędu, bo mogą być sprawy dotyczące na przykład ministra gospodarki, ministra finansów czy innych urzędów, ktoś powinien mieć możliwość działania w tym zakresie. Zresztą pan poseł odczytał koszty Urzędu, które są jedną trzecią całości środków, którymi Urząd zarządzał. Jeśli chodzi o dotacje, to szkoła z Rzeszowa startowała w konkursie na projekt edukacji internetowej w zakresie kształcenia o UE i stąd wzięła się taka duża dotacja, która pozwoliła na obsługiwanie szkoły internetowej. To nie był wybór na zasadzie wskazania palcem, lecz efekt konkursu, co dotyczy również innych projektów, bo w zasadzie wszystkie dotacje są przyznawane na podstawie konkursu lub zadania, które musimy zrealizować i zlecamy wtedy na zewnątrz, stosując się oczywiście do wszelkich procedur. Jeśli chodzi o usługi zdrowotne, to trzeba powiedzieć, że pracodawca jest zobowiązany przed zatrudnieniem pracownika skierować go na badania, które potwierdzają jego zdolność do pracy. Koszty tego, zgodnie z przepisami, ponosi zatrudniający. Poza tym pracownicy okresowo są zobowiązani do przechodzenia przez kolejne badania i to wszyscy: od pracowników pomocniczych merytorycznych, aż po pracowników z tzw. erki. Wszyscy muszą przejść badania, czy ich wzrok jest nadal wystarczająco dobry, aby mogli używać komputera itd. Badania te niestety kosztują, muszą być uwzględnione w budżecie, ale nie jest to żadna znacząca kwota.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JarosławPietras">Nie chodzi o omijanie kolejek do lekarza. Jeśli chodzi o etaty, chciałbym podkreślić jedną kwestię - mamy dużą liczbę osób zatrudnionych na etatach, które przebywają na urlopach bezpłatnych, zdrowotnych i macierzyńskich. Na bezpłatnych między innymi dlatego, że w okresie jeszcze tuż przed wejściem do UE, a w szczególności po wejściu, część osób została zatrudniona na kontraktach tymczasowych, na przykład w Komisji Europejskiej, lub oddelegowana jako eksperci narodowi. To są pracownicy, którzy po pół roku wracają do kraju, więc na czas pobytu za granicą otrzymują urlop bezpłatny, żeby nie rezygnowali z pracy w Urzędzie. Nie ma tu żadnej intencji zmniejszania zatrudnienia celem podwyższania pułapu płac. Ostatnia sprawa, to kwestia erki. W tej chwili w UKIE są cztery osoby, które są zatrudnione na tych etatach. Wiąże się to między innymi z faktem, że po przyjęciu odpowiedzialności wprowadzania decentralizacji zarządzania PHARE musieliśmy rozdzielić stanowisko PAO, czyli nadzorującego projekt, od tzw. narodowego koordynatora pomocy, czyli NAC. Nie może być podległości służbowej, ale też nie może to być ta sama osoba. Pewien krótki okres ja tę funkcję narodowego koordynatora pomocy sprawowałem, ale Komisja Europejska wyraziła zastrzeżenie, ponieważ minister Tadeusz Kozak podlegał mi i nie było to właściwe z punktu widzenia decentralizacji zarządzania PHARE. Zgodnie z zaleceniami musieliśmy powierzyć te zadania niezależnej osobie. Tyle wyjaśnień. Mam nadzieję, że odpowiedziałem na wszystkie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy ktoś chce zabrać głos w dyskusji nad tą częścią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejMarkowiak">Kiedy czytałem sprawozdanie NIK zauważyłem, że Izba oceniając zatrudnienie i wynagrodzenia, stwierdziła pewną nieprawidłowość. Może nie bardzo znaczną, ale jednak. Chodzi o przyznawanie dodatków specjalnych na kwotę 180 tys. zł. Stwierdziła, że tryb przyznawania tych dodatków był niezgodny z przepisami par. 4 ust. 1 rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie określania uprawnień szczegółowych w zakresie płac i świadczeń. Chodzi o to, że przyznawano je na czas pełnienia funkcji, a było to zwykle dłużej niż jeden rok, co jest sprzeczne z tym przepisem. Czy to jest wynik przeoczenia, czy pewnej tradycji, która w Urzędzie panuje? Bo jeśli to jest przeoczenie, to można mieć nadzieję, że zostanie skorygowane, natomiast jeśli tradycja, to będziemy mieć problem, kiedy będziemy oceniać, może już nie w tym składzie, kolejne sprawozdanie. Chciałbym, aby pan minister odniósł się do tego, żeby nie było już żadnych wątpliwości. Nie jest to problem poważny, niemniej jednak lepiej, abyśmy go tutaj skomentowali, oczywiście pod kątem uniknięcia w przyszłości takich nieprawidłowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JarosławPietras">Chcę poinformować, że już ten problem skorygowaliśmy. Podjęliśmy decyzję i z końcem tego roku sprawa całkowicie zniknie i nie będzie problemu. Zrobiliśmy to po zapoznaniu się z oceną NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyCzepułkowski">Doprowadziliście stan faktyczny do zgodności z prawem. Wniosek posła koreferenta był taki, abyśmy pozytywnie zaopiniowali tę część. Wprawdzie nad całością opinii będziemy jeszcze debatować, ale skoro nie słyszę głosów odmiennych, stawiam sobie „plus” przy tej części dla potrzeb formułowania opinii jako całości. Proszę pana posła Pawła Poncyljusza o omówienie części budżetowej 83. Pan minister Jarosław Pietras dokonywał wprowadzenia do całości wykonania budżetu w zakresie integracji europejskiej, ale NIK ograniczył się tylko do zaopiniowania części 23, pozwoliłem sobie więc rozbić i pańską wypowiedź. Proszę, część 83 - rezerwy celowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PawełPoncyljusz">Najpierw ja mam opiniować czy NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyCzepułkowski">Jeszcze raz - czy pan minister Jarosław Pietras pomimo pierwszego wprowadzenia chciałby coś powiedzieć? Nie. Czy pani dr Zofia Szpringer chciałaby się odrębnie wypowiedzieć na temat części 83? Bo zrozumiałem, że opinia dotyczyła całości. Nie. Czy ktoś z NIK chciałby zabrać głos w sprawie części 83, skoro zdecydowaliście się państwo rozbić swoją opinię na dwie części?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#DariuszZielecki">Nie. Omówiliśmy blokowo również wykorzystanie pozycji 10 rezerw celowych, które się już znalazły w budżecie części 23 jako wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyCzepułkowski">Widocznie nie było uwag na temat tej części, bo nie zauważyliśmy, że rezerwy celowe były również opiniowane. A zatem wszystko się zgadza. Pan poseł Paweł Poncyljusz ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PawełPoncyljusz">Do części 83 - rezerwy celowe pozycja 10 mam tylko taką uwagę, że o ile państwo prezentujecie podział pieniędzy, całej kwoty 3 mld 598 mln 684 tys. zł na dwie części i o ile w części B dosyć szczegółowo, oczywiście ona jest wiodącą, jeśli chodzi o kwotę ponad 2,8 mld zł, podajecie konkretne kwoty na konkretne tytuły, o tyle w części A mówicie tylko o czterech tytułach, na które były spożytkowane te kwoty, nie rozbijając kwoty 693 mln zł. Mam w związku z tym jedno pytanie dotyczące wydatków związanych z promocją przystąpienia Polski do UE: jaka kwota ukrywa się pod tym tytułem? Jeżeli chodzi o to, co zawiera się w części B rezerwy celowej, nie mam większych uwag, ale w pewnym sensie mogę tylko komentować to, że w dużej mierze - o czym mówił już wcześniej pan poseł Aleksander Grad - tytuły i kwoty są spożytkowane na bardziej pasywne formy wykorzystywania, prowadzenia polityki w oparciu o pieniądze z UE, a w niewielkim stopniu mają zasadniczy wpływ na zmianę naszej rzeczywistości i otoczenia. Zdaję sobie sprawę, że to są pierwsze miesiące członkostwa Polski w UE i trudno się spodziewać, że będzie to już rozpędzona maszyna. Ale pozostałbym przy takiej refleksji, że duża część pieniędzy idzie na uzupełnienie dopłat bezpośrednich, czy np. zatrudnienie pracowników straży granicznej, a niewielka na sektorowe programy, o które docelowo nam chodzi w Polsce. Krótko mówiąc, stawiam również wniosek o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu w zakresie części 83 - rezerwy celowe pozycja 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AleksanderGrad">Rozumiem, że ta rezerwa celowa została w całości rozdysponowana na różnych dysponentów budżetu i część tych środków została później rozporządzeniem przesunięta jako środki niewygasające. Jaka kwota z tej ogólnej rezerwy została w ten sposób przesunięta na rok 2005, czyli niewykorzystana? Bo z dokumentów, które mam, nie mogę wyczytać. I jaki jest termin wykonania na rok 2005 oraz główny cel wydatkowania? Czy one zostały wydatkowane? Czy tak w ogóle było? Czy były środki niewygasające pochodzące z tej rezerwy, które po przejściu przez poszczególnych dysponentów znalazły się w środkach niewygasających i w jakiej wysokości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proszę o zabranie głosu najpierw pana ministra Andrzeja Jacaszka, a potem pana ministra Jarosława Pietrasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JarosławPietras">Może jednak ja zacznę, bo jesteśmy początkiem tej procedury, a minister finansów jest w końcowej części. Decyzja zapada we wspólnym ustaleniu, natomiast podjęcie decyzji o rozdysponowaniu rezerwy skutkuje przyjęciem korekty w pozycji konkretnego ministra w konkretnym dziale i tam ten minister powinien to wykorzystać. Jeżeli okazuje się, że planowane przedsięwzięcie nie będzie wykonane w skali roku budżetowego, to minister może wystąpić o przedłużenie i tak zrobił. Chciałbym jednocześnie odpowiedzieć panu posłowi Pawłowi Poncyljuszowi, że w tabeli na stronie 102 są wydzielone koszty promocji i trzeba pamiętać, że są poszczególne kategorie: współfinansowanie, dostosowanie, koszty operacyjne, promocja i koszty związane z członkostwem oraz rozliczanie środków z Komisją Europejską, w podziale także regionalnym. Pamiętajmy, że w tym przypadku do promocji zalicza się utrzymanie i zasilenie regionalnych centrów informacji europejskiej w poszczególnych województwach. Nie jest więc tak, że to są tylko koszty działania pasywnego, stałego działania tych ośrodków. Po drugie, wspierane były różne inicjatywy: publikacje, dokumenty, materiały promocyjne. Jeśli chodzi o przedłużenie i o środki niewygasające to pan minister Andrzej Jacaszek wyjaśni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejJacaszek">Wykorzystanie środków z rezerwy celowej części 83 pozycja 10 u poszczególnych dysponentów części budżetowej przyznanych w roku 2004 było następujące: ogólnie suma środków, kwota przyznana wg decyzji z dnia 9 marca 2004 r. wynosiła 3 mld 577 mln 125 tys. zł. Kwota wykorzystana do końca 2004 r. - 1 mld 783 mln 395 tys. zł, kwota przesunięta do wykorzystania - 1 mld 662 mln 721 tys. zł i kwota zwrócona do budżetu - 130 mln 867 tys. zł. Może wymienię największe pozycje: rozwój wsi, czyli numer części budżetowej 33 - kwota zwrócona do budżetu to 65 mln 277 tys. zł, obrona narodowa - 23 mln 337 tys. zł, transport - 14 mln 999 tys. zł, sprawy wewnętrzne - 9 mln 371 tys. zł. To są najważniejsze pozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy w tej sprawie są jeszcze pytania czy uwagi? Nie słyszę zgłoszeń. Zatem kończymy pracę nad częścią budżetową 83 i również wobec braku innych wniosków zapisuję „plus” przy tym punkcie naszych obrad, jako wskazówkę dla sformułowania całościowej opinii Komisji o wykonaniu budżetu państwa w roku 2004. Dziękuję panu posłowi Pawłowi Poncyljuszowi i przystępujemy do podpunktu 4 w pkt I, czyli do środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych z zał. 7 w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest UKIE. Bardzo proszę pana ministra Tadeusza Kozaka o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TadeuszKozak">Nasz Urząd odpowiedzialny jest za wdrażanie części projektów finansowanych z programów PHARE. Są to aktualnie projekty już nieliczne: PHARE 2001, PHARE 2002, PHARE 2003 i jeszcze były projekty PHARE 2000. Te dane, które są zamieszczane w ustawie budżetowej, to są prognozy wydatków w danym roku budżetowym, ale one w odróżnieniu od normalnych pozycji budżetowych nie mają charakteru jednorocznego, tzn. dotyczą wydatków, które mogą być ponoszone w okresach wieloletnich. Z reguły są to trzy lata przeznaczone na realizację danego przedsięwzięcia, projektu finansowanego z danego roku budżetowego. Jeśli chodzi o wykonanie tego planu, to jak państwo zapewne zauważyliście, znacznie od prognozy odbiegało wykorzystanie środków pochodzących z budżetów PHARE 2002. Jest to związane przede wszystkim z opóźnieniami, które wystąpiły, o których zresztą NIK w swojej opinii wspomniała i które miały różnorakie przyczyny. Dodałbym jeszcze, że z chwilą, gdy przystąpiliśmy do UE, nastąpiła pewna zmiana procedur dotyczących zamówień publicznych w ramach programu PHARE, co spowodowało pewne perturbacje w przygotowaniu dokumentacji przetargowych. Potem zaowocowało to naszym wnioskiem do Komisji Europejskiej o przedłużenie okresu kontraktowania, tak że okres kontraktowania dla znaczącej liczby projektów został przedłużony do lutego 2005 r. i z tego powodu wydatki nie mogły być poczynione w roku ubiegłym w takiej wysokości, jak początkowo planowano. Będą one ponoszone w tym roku, a częściowo jeszcze w przyszłym roku budżetowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyCzepułkowski">Może od razu omówi pan środki z UE i wydatki nimi finansowane podpunkt 5, żebyśmy potem kompleksowo, już nie wracając, wysłuchali opinii BSE i NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#TadeuszKozak">Są to wydatki związane z tzw. funduszami złotowymi, partnerskimi, które mają bardzo długą historię. Pochodzą z pomocy rzeczowej, jaką Polska uzyskała jeszcze w początku lat 90. Ta pomoc została sprzedana, a fundusze w części zgromadzono w Fundacji „Fundusz Współpracy”, która jest bezpośrednim administratorem tych środków. Pochodzą one z różnych źródeł, przede wszystkim z UE, ale również z pomocy bilateralnej, która była świadczona na rzecz naszego kraju w latach 90. Te środki w odróżnieniu od innych środków nie mają określonej daty wydatkowania. Są one wydatkowane przez UKIE w miarę potrzeb. Często w przypadku pomocy bilateralnej wydatkowanie tych środków związane jest z akceptacją danego przedsięwzięcia ze strony naszych partnerów, czyli kraju, który jest dawcą tej części pomocy. W naszej informacji opisaliśmy, jak te środki były wydatkowane. Po części są to tzw. fundusze CPF ogólne, które mogą być przeznaczane na cele związane z integracją europejską i na takie cele te środki były przeznaczane na podstawie procedury przyjętej przez KERM i na podstawie planu, który został przez ten Komitet przyjęty. Pozostała część środków unijnych to są środki sektorowe, które dotyczą sektora rolnictwa i były przeznaczane na cele związane z rolnictwem, zwłaszcza na działania dotyczące programów Agrolinia i Agro-INFO, których celem jest stworzenie sprawnego systemu informacji dla środowisk wiejskich, również na tematy bardzo aktualne związane z wykorzystaniem innych środków, już poakcesyjnych środków unijnych. Uzupełnieniem tych środków były nieliczne już środki pochodzące z pomocy bilateralnej, a mianowicie pochodzące z pomocy rządu japońskiego, które były przeznaczone na kilka projektów, między innymi na adaptację i renowację starego budynku Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie, która to inwestycja została ostatnio zakończona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZofiaSzpringer">Jeśli chodzi o wydatkowanie środków, które były umieszczone w zał. 7, sytuacja wygląda w miarę przyzwoicie, jeśli się weźmie pod uwagę wszystkie środki, za które UKIE był odpowiedzialny. Natomiast jest oczywiście pewne niewykorzystanie środków w stosunku do planów w zakresie niektórych programów. Dotyczy to projektu rewolwingowego i Agrolinii, jak również związanych z tym drugim projektem odsetek, niemniej z uwagi na te wyjaśnienia, które padły i które były przedstawiane w materiałach przesłanych, nie wnoszę uwag. Natomiast, jeśli można od razu kilka słów powiedzieć na temat zał. 8, to tutaj sytuacja wygląda następująco: jeśli chodzi o projekty PHARE z 2000 r., realizacja wyglądała znakomicie, natomiast w przypadku projektów nowszych, z roku 2001 i 2002, realizacja wyglądała już gorzej. Pozwoliłam sobie na potrzeby państwa sporządzić zestawienie porównujące to, co planowano w ustawie budżetowej - ilości tych środków, programy i jak wyglądało wykonanie. Przedstawiam taką tabelkę. Z uwagi na brak czasu nie byłam w stanie komentować faktu, że niektóre programy w ogóle nie były uruchamiane, a niektóre środki były uruchamiane w mniejszym zakresie. Mało tego, zauważyłam także, że niektóre z liczb wynikających z takiego porównania różniły się od tych, które były państwu przesłane w okresie późniejszym, niż ja byłam w stanie przygotować tę opinię. W tej sytuacji tylko przedstawiciele MF lub UKIE byliby w stanie udzielić bliższych wyjaśnień odnośnie do tego, co się działo w poszczególnych programach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JerzyCzepułkowski">Oczywiście o to zapytamy. Bardzo proszę o opinię NIK dotyczącą tego, co jest w zał. 7 i 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#DariuszZielecki">NIK kontrolowała realizację przez UKIE zadań w stosunku do środków, które określono w zał. 7 i 8. Jeżeli chodzi o środki wykazane w zał. 8 UKIE było odpowiedzialne za realizację programów finansowanych ze środków pochodzących z pomocy przedakcesyjnej UE. W 2004 r. w ramach programu PHARE UKIE wydatkowało kwotę 465 mln 750 tys. zł. Pan przewodniczący już dosyć szczegółowo to określał. Jedno wymaga wyjaśnienia. Otóż w kontroli wykonania budżetu kontrolą obejmujemy UKIE, natomiast warto zaznaczyć, że środkami tymi zarządzają inne, odrębne od UKIE jednostki na podstawie stosownych umów. Jest to Fundacja „Fundusz Współpracy”, która jako jednostka finansująco-kontraktująca zarządza tymi środkami. Tak więc kontrola NIK w zakresie części 23 ograniczała się do sprawdzenia prawidłowości sprawowania przez UKIE jako PAO nadzoru nad realizacją zadań przez jednostkę finansująco-kontraktującą. Stwierdzamy tu opóźnienia w realizacji niektórych programów. W wyniku kontroli sformułowaliśmy uwagę o potrzebie wzmożenia nadzoru ze strony PAO nad wydatkowaniem przez tę jednostkę środków bezzwrotnych w celu zapewnienia pełnego jej wykorzystania. Jest to o tyle istotne, że tutaj rzeczywiście są określone terminy wykorzystania tych środków. Dlatego naszym zdaniem jest bardzo istotne, aby PAO podjął wszelkie działania, by możliwie jak najwięcej tych środków mogło zostać wykorzystanych przed upływem terminu zakończenia ich wydatkowania. Jeżeli chodzi o kwestie z zał. 7, to są to środki z CPF. UKIE było odpowiedzialne za środki z CPF ogólne, CPF sektorowe, Agrolinia, SIP-SME, Agrolinia 2000, monitoring i obsługa spłat kredytowych Agrolinii i Agrolinii 2000, Agro-INFO oraz środki z pomocy rządu Japonii i rządu USA. W informacji wymieniliśmy szczegółowo kwoty, jakie zostały wydatkowane. Nie stwierdziliśmy wydatków, które byłyby skierowane na cele niezgodne z przeznaczeniem. Generalnie NIK oceniła pozytywnie wykorzystanie środków w ramach CPF z podkreśleniem, że termin ich wydatkowania nie jest określony, istnieje więc mniejsze ryzyko niewykorzystania ich w pełni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy ta opinia dotyczy również zał. 8, w stosunku do którego BSE zgłosiło swoje uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#DariuszZielecki">O zał. 8 środki PHARE - wspominałem w sformułowanej przez NIK uwadze o potrzebie wzmożenia nadzoru przez PAO nad wykorzystaniem tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyCzepułkowski">Bardzo proszę panią poseł Grażynę Ciemniak o informację dla Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#GrażynaCiemniak">Zgodnie z zał. 7 do ustawy budżetowej UKIE był odpowiedzialny za realizację wydatków ze środków bezzwrotnych, o których mówił pan minister, z „Funduszu Współpracy” CPF zarówno tego ogólnego, jak i sektorowych. W sumie było to osiem programów: Agrolinia, SIP-SME, Agrolinia 2000, Monitoring i obsługa spłat kredytów programów, Agro-INFO, ale także ciekawy program pomocy rządu Japonii i rządu USA jako Local Product Development. Chciałabym zwrócić uwagę, że wydatki ze środków CPF ogólnych wg informacji UKIE to 20 mln 306 tys. zł i one dotyczyły głównie wspierania procesu przystąpienia Polski do struktur UE, ale także funkcjonowania w tych strukturach. Natomiast z funduszy sektorowych wydatki w 2004 r. wyniosły łącznie z ogólnymi 38 mln 254 tys. zł, wobec planowanych 26 mln 211 tys. zł. Analizując wydatki dotyczące poszczególnych programów, można zauważyć, że w przypadku Funduszu Współpracy CPF ogólnych wydatków przekroczono plan, ponieważ w planie na 2004 r. było przewidziane 9 mln zł, a wykonanie było 20 mln 306 tys. zł. W przypadku Agrolinii plan był 9 mln zł, a nie wykorzystano tych środków, bo wykonano plan w kwocie 3 mln 933 tys. zł. Chciałabym prosić o bliższe wyjaśnienie, jakie były powody tych różnic. Podzielam zdanie, że te środki są dostępne, nie tracimy ich, tym niemniej potrzeb jest tyle, że warto, aby zaplanowane wykorzystać. Z informacji, którą przedstawiła nam NIK, dotyczącej zał. 7 wynika, że wydatki zostały wykonane zgodnie z przeznaczeniem i te środki zostały wydatkowane tak, jak przewidywano, z uwagą, jeśli chodzi o wielkość środków. Zał. 7 pokazuje nam szczegółowe zestawienie programów, które były realizowane ze środków bezzwrotnych pochodzących z różnych źródeł zagranicznych i wydatków nimi finansowanych jako plan i realizacja na 2004 r., tak że szczegółowych omówień już nie będę dokonywać. Jeśli chodzi o zał. 8, który dotyczy zestawienia programów realizowanych ze środków bezzwrotnej pomocy zagranicznej, środków bezzwrotnych pochodzących z programów pomocy przedakcesyjnej UE, dla których organem odpowiedzialnym za realizację jest UKIE - jest to 26 projektów w ramach PHARE 2000, PHARE 2001, PHARE 2002 część 1, 2 i 3. Łączny plan wydatków był 226 mln 269 tys. euro, a zrealizowano tylko 109 mln 588 tys. euro z uwzględnieniem tych programów, za które odpowiada wyłącznie minister właściwy do spraw gospodarki i minister do spraw wewnętrznych, bo są tam cztery takie projekty. Czyli mniej niż połowę wydatkowano i również w przypadku poszczególnych projektów są znaczne różnice między środkami zaplanowanymi a wykorzystywanymi. Z informacji zarówno tej, którą już usłyszeliśmy, jak i pisemnej przedłożonej przez UKIE wynika, że w celu jak najlepszego wykorzystania środków PHARE oszczędności oraz środki z anulowanych postępowań przetargowych mogą być zgłoszone do PAO do realokowania na rzecz innych projektów w ramach danego Memorandum Finansowego. Mam prośbę o udzielenie mi odpowiedzi, jeśli jest to możliwe, jakie zmiany zostały dokonane i czy one gwarantują wykorzystanie pełne tych środków? Poza tym z kolei z informacji NIK wynika, że stwierdzono występowanie opóźnień w realizacjach poszczególnych projektów i te opóźnienia wynikają z opóźnień związanych z przeprowadzaniem procedur przetargowych, koniecznością powtarzania tych procedur. NIK wskazuje konieczność wzmożenia nadzoru przez PAO nad wydatkowaniem środków przez jednostkę wdrażającą, aby wykorzystać w pełni środki przyznane z UE. NIK wskazała również, że wydatki zostały wykonane zgodnie z przeznaczeniem i prawidłowo ujęte w ewidencji księgowej.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#GrażynaCiemniak">Z pewnością trzeba zrobić wszystko, aby nie było opóźnień i aby wszystkie środki zostały wydatkowane, natomiast nie do końca podzielam to zdanie, że tylko i wyłącznie nadzór jest jedyną receptą i rozwiązaniem na wydatkowanie środków, ponieważ są różne komplikacje w procedurach przetargowych, między innymi prawo do odwołań. Mam w związku z tym pytanie, czy te opóźnienia w procedurach przetargowych były związane wyłącznie ze zmianami przepisów przez UE, czy również z samymi procedurami przetargowymi i odwołaniami, które niewątpliwie opóźniły ten proces, jeżeli takowe były? Reasumując, składam wniosek o przyjęcie wykonania budżetu przez UKIE w zakresie środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych, w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest UKIE. Dotyczy to zał. 7. Ale również składam wniosek o przyjęcie wykonania budżetu dotyczącego środków z UE i wydatków nimi finansowanych z zał. 8 w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest UKIE, jednak ze zwróceniem uwagi na konieczność podejmowania skutecznych działań, aby wykorzystać w pełni dostępne środki finansowe i aby te zaplanowane były wydatkowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JerzyCzepułkowski">Pan minister zgadza się z taką opinią posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AleksanderGrad">Chcę zapytać o środki PHARE. Próbuję wyliczyć z tych zestawień, ale nie wiem, czy nie popełniam jakiegoś błędu, dlatego właśnie chciałbym zapytać pana ministra i NIK. Z tych wyliczeń wynika, ile już środków PHARE bezpowrotnie przepadło. Tak bym to określił. Jeżeli w tym zestawieniu jest podana wielkość całej alokacji, np. PHARE 2000, jest to określona kwota, jest kwota zrealizowana w 2004 r. i jest kwota zrealizowanych wydatków do końca 2004 r. wszystkich, a w planowanych wydatkach po 2004 r. już nie ma pozycji, bądź suma tej pozycji wydatkowanej do 2004 r. jest mniejsza niż wielkość alokacji. Z tego by wynikało, że określona część środków PHARE z różnych powodów przepadła. Chcę zapytać o te powody. W PHARE 2000 wynika, że około 10 mln euro w ten sposób uciekło. Polsce nie udało się tej sumy zakontraktować i wydać. W PHARE 2001 jest to 13 mln euro. To wynika z zestawień, które państwo nam dostarczyli. Jeżeli chodzi o PHARE 2002, to są to już niższe kwoty, a 2003 - jeszcze w ogóle nie ma tego problemu. Chciałbym zapytać, czy jest dzisiaj rozpoznanie po stronie PAO, jakie programy faktycznie nie zostały zrealizowane, gdzie pieniądze przepadły i kto za to tak naprawdę odpowiada? I drugie pytanie - który z programów jest dzisiaj zagrożony, pomimo że nie przekroczyliśmy jeszcze terminów, ale jaka jest wielkość kwot zagrożonych z uwagi na powtarzające się procedury, bądź nieprzygotowanie poszczególnych dysponentów projektu. Jeśli chodzi o szczegóły, chcę zapytać o te środki, które bezpowrotnie przepadły, które miały być przeznaczone na zakup testów BSE, bo z odpowiedzi ministra rolnictwa na sali plenarnej wynikało, że to nie minister rolnictwa jest za to odpowiedzialny, tylko jakaś jednostka, która jest bardziej zależna od UKIE niż od ministra rolnictwa. Czy tak jest faktycznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejGałażewski">Chciałbym uzupełnić pytanie pana posła Aleksandra Grada, czy w ogóle w programach przedakcesyjnych, które są właściwie w tej chwili rozliczane, są w tej chwili jakieś znaczne kwoty, które muszą być zwrócone z powodu wykorzystania funduszy niezgodnie z wymaganiami programów i jeżeli coś takiego występuje, to czy są to kwoty duże i czy przepadają bezpowrotnie? Natomiast chciałbym polemizować z wystąpieniem przedstawiciela NIK, który widzi antidotum na lepsze wykorzystanie środków w zwiększonym nadzorze nad instytucją zarządzającą, czyli Funduszem Współpracy. Uważam, że stworzyliśmy zbyt scentralizowany system zarządzania funduszami i jest duże prawdopodobieństwo, że agencje, które tym zarządzają, po prostu się zatykają. Chciałbym zapytać pana ministra, czy nie ma takiego samego odczucia, że to zbytnie scentralizowanie zarządzania funduszami unijnymi jest główną przyczyną opóźnień i niewykorzystywania funduszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#TadeuszKozak">Po kolei, zacznę od kwestii CPF. Pani poseł zwróciła uwagę na rozbieżność między planowaniem, a rzeczywistym wydatkowaniem w przypadku tzw. CPF ogólnych. Postaram się wyjaśnić, skąd ta rozbieżność wynika, a historia jest dosyć odległa. Związana jest z jedną z kontroli, którą NIK przeprowadziła. Wówczas zostało zakwestionowane finansowanie wydatków ponoszonych przez Fundację „Fundusz Współpracy” z funduszy CPF sektorowych. Realizując zalecenie pokontrolne NIK, musieliśmy zmienić źródło finansowania. Przesunęliśmy te wydatki do puli CPF ogólnych, z której tego typu wydatki mogą być bez żadnych wątpliwości finansowane. Stąd więc znaczące zwiększenie wydatkowanej kwoty w porównaniu z planowaną, ponieważ w momencie budowania planu na 2004 r. ta operacja jeszcze nie została przeprowadzona. Musieliśmy to zrobić później. Jeśli chodzi o wydatkowanie środków z programu Agrolinia, niższy poziom niż zakładano związany jest głównie z tym, że początkowo środki przeznaczone na kredyty dla rolników i przedsiębiorców nie cieszyły się powodzeniem. Z tego co wiem, ten stan rzeczy już się zmienił, więc w tym roku, mam nadzieję, te środki zostaną wydane, tzn. wydane w formie pożyczek, bo, jak mówiliśmy, jest to fundusz rewolwingowy, czyli środki będą potem stopniowo wracały do funduszu. Jeśli chodzi o zmiany w projektach budżetu, które są dokonywane wtedy, gdy następują oszczędności, czy też środki nie są wykorzystywane - rzeczywiście jest tak, że tego typu zmiany można, zgodnie z zasadami wprowadzonymi przez Komisję Europejską, wprowadzać jedynie w ramach danego Memorandum Finansowego, czyli w obrębie projektów, które są zawarte w ramach jednego tego typu porozumienia z Komisją. Takie operacje są dokonywane corocznie, zwłaszcza pod koniec okresu kontraktowania, po to, aby uratować środki, które nie mogą być wykorzystane z różnych powodów. Przeznacza się je na realizację tych przedsięwzięć, które wymagają dodatkowego finansowania. Może się to więc dziać w takich przypadkach, w których istnieje możliwość zwiększenia puli środków przeznaczonych na dane przedsięwzięcie, oczywiście zakładając, że te środki będą ciągle jeszcze zakontraktowane w przepisanym terminie. Czasami to jest dokonywane w ten sposób, że przesuwamy środki unijne, a zmniejszamy poziom polskiego współfinansowania w niektórych projektach. Wówczas środki unijne zastępują środki krajowe. To współfinansowanie nie może zejść poniżej pewnego wymaganego pułapu, natomiast tam, gdzie ono było zadeklarowane na wyższym poziomie, możliwe jest dokonanie takiej operacji i bardzo często tego typu operacji przesunięć dokonujemy na etapie końca kontraktacji środków, wtedy gdy wiadomo, jak przebiegły poszczególne procedury przetargowe, ile środków zaoszczędzono, ile środków nie udało się zakontraktować. Tym niemniej nie zawsze się to udaje, bo wymaga to zgody Komisji Europejskiej, a taka zgoda nie zawsze z jej strony jest udzielana. Tylko w uzasadnionych przypadkach. Ale w większości przypadków w przeszłości tego typu zgody udawało nam się uzyskiwać. Z czego wynikają opóźnienia w procedurach przetargowych? Wynikają z rozmaitych przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#TadeuszKozak">Ta przyczyna, o której pani poseł wspomniała, jest jedną z głównych przyczyn, bowiem właśnie po 1 maja 2004 r. do systemu zamówień obowiązującego w programie PHARE wprowadzono zasadę odwołań, czego wcześniej nie było. W praktyce pierwszy raz mieliśmy do czynienia z tego typu odwołaniami i w wielu przypadkach te odwołania doprowadziły do opóźnień, a czasami nawet do unieważnienia pewnych procedur przetargowych. Należy przypuszczać, że teraz, gdy od lutego tego roku zamówienia publiczne przeprowadzane są zgodnie z naszym prawem o zamówieniach publicznych, tego typu sytuacji będziemy mieli znacznie więcej. Stanowi to dodatkową trudność we wdrażaniu programów. Pan poseł Aleksander Grad pytał o środki niewykorzystane. Rzeczywiście jest tak, że z budżetu każdego roku, począwszy od roku 1990, pozostaje pewna kwota środków niewykorzystanych. Z reguły jest to kwota mieszcząca się w przedziale od 0 do 10 proc. środków, w zależności od roku. Przyczyny niewykorzystania są bardzo różne. Czasami są to rzeczywiście nieudane procedury przetargowe, których nie można powtórzyć, czasami są to środki, które powstają jako oszczędności, bowiem niekiedy zdarza się tak, że środki, które prognozowano i planowano, różnią się od tych kwot, które trzeba wydatkować w wyniku przeprowadzenia odpowiednich zamówień publicznych. Niekiedy się zdarza, że tych środków, które powstają jako oszczędności w zamówieniach publicznych, jak przed chwilą mówiłem, nie da się już przesunąć na nic innego z powodu ograniczeń formalnych, bowiem można je przesuwać tylko w ramach jednego Memorandum Finansowego. Czasami było tak, że dany program roczny był podzielony na kilka memorandów i jeżeli w jednej części były możliwości wykorzystania a w drugiej były nadwyżki, to między tymi dwoma częściami z powodów formalnych nie było możliwości dokonania przesunięć. Przyczyny są różne, naturalne oszczędności i czasami to, że pewne procedury przetargowe nie dochodzą do skutku, a czasem też pewne płatności, które były planowane, nie są realizowane, jako że wykonawcy nie realizują zadań, do wykonania których się zobowiązali. Ostatnio do tych przyczyn doszły jeszcze kłopoty w realizacji szeregu przedsięwzięć, które są realizowane na zasadzie twinningu, czyli umów bliźniaczych, z naszymi partnerami w krajach członkowskich UE, z administracjami. Bardzo często się zdarza, że nasi partnerzy nie są w stanie w pełni wykorzystać środków, zgodnie z podpisanymi umowami. Często też powstają duże oszczędności, które przez różne przyczyny dodają się i w sumie mamy kilka procent niewykorzystanych środków co roku. Oczywiście UKIE posiada zestawienia wszystkich projektów, począwszy od roku 1990 i kwot, które były planowane do wydatkowania, które zostały zakontraktowane i które zostały wydatkowane. Jeśli chodzi o zwroty, rozumiem, że chodzi o takie sytuacje, gdy Komisja Europejska stwierdza, że pewne kwoty zostały nieprawidłowo wydatkowane i zwraca się z wnioskiem o zwrot tych środków. Takich przypadków nie ma zbyt wiele, ale się zdarzają. Skala tego zjawiska to jest kilkadziesiąt tys. zł rocznie. W rubryce, którą znajdziecie państwo w zestawieniu wydatków z rezerwy celowej, jest pozycja: rozliczenie środków z Komisją Europejską. Tutaj wyjątkowo było to ponad 1 mln zł, ale tylko z tej przyczyny, że dotyczyło też zwrotu części środków wydatkowanych nieprawidłowo z funduszy partnerskich, złotowych.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#TadeuszKozak">Natomiast, jeśli chodzi o sam program PHARE, to rocznie są to kwoty rzędu kilkudziesięciu tys. zł, jak na razie oczywiście, bo cały szereg problemów nie został jeszcze zamknięty. Możemy się spodziewać audytów końcowych i tego typu wniosków również w przyszłości. Zwykle są to zwroty związane z nieprawidłowościami dotyczącymi podatków VAT - to jest najczęstsza przyczyna występowania z wnioskiem o zwrot. Jeśli chodzi o system zarządzania, zgadzam się z panem posłem, że jest on nadmiernie scentralizowany, natomiast taki system przyjęła Komisja Europejska. Wprowadziła go w roku 1998, kiedy niewiele mieliśmy w tej sprawie do powiedzenia i musieliśmy ten system zachować do końca wdrażania programu. Rzeczywiście polega on na tym, że wdrażanie zostało skoncentrowane w kilku jednostkach wdrażających. W przeszłości tych jednostek było znacznie więcej i były to jednostki bliżej związane z poszczególnymi resortami, co oczywiście też miało pewne wady. Niemniej uważam, że ta centralizacja poszła za daleko i to jest jedną z przyczyn kłopotów we wdrażaniu projektów w sytuacji, gdy jedna jednostka wdrażająca, ta, którą my nadzorujemy, w praktyce jednocześnie musi realizować czasami nawet ponad 100 różnych projektów. Było jeszcze pytanie o testy BSE. Nie chciałbym się w tej sprawie wypowiadać, jako że trwa kontrola zlecona przez nasz Urząd w jednostce finansująco-kontraktującej. Końcowych wyników tej kontroli nie znam. Trwa też kontrola NIK, zresztą na mój wniosek prowadzona w naszym Urzędzie. Prawdopodobnie obejmie ona również inne podmioty zaangażowane w przeprowadzenie tego przetargu. Wolałbym tę kwestię pozostawić do odpowiedzi NIK. Chciałbym tylko dodać, że zakup testów został sfinansowany z innych środków unijnych. Podjąłem decyzję o sfinansowaniu zakupu ze środków CPF sektorowych, o których dzisiaj już tu mówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy ktoś jeszcze w tej sprawie chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#DariuszZielecki">Jeśli chodzi o kontrolę testów BSE, rzeczywiście dopiero się zaczyna kontrola NIK, więc o konkretach będziemy mogli powiedzieć dopiero za jakiś czas, kiedy się to zakończy i wszystkie procedury odwoławcze również się zakończą. Natomiast chcę jeszcze tylko nawiązać do decentralizacji systemu finansowania ze środków zagranicznych. Nie chciałbym, aby powstało wrażenie, że NIK jest za centralizacją takiego systemu. Oczywiście również wielokrotnie, przy okazji innych kontroli, nie tej akurat budżetowej, zwracaliśmy uwagę na zbyt silne scentralizowanie takiego systemu i mało tego, obecnie również zwracamy uwagę na silne scentralizowanie systemu finansowania ze środków strukturalnych UE. Silne przyporządkowanie wielu zadań Ministerstwu Gospodarki i Pracy zamiast spodziewanego efektu usprawnienia procedury itd. w związku z dużymi obciążeniami tego ministerstwa różnymi innymi zadaniami, mniejszą niż przewidywana obsadą kadrową, powoduje, że ten system obiegu jest dużo mniej sprawny. Jak najbardziej postulujemy również w tym przypadku zdecentralizowanie systemu, zwracając jednocześnie uwagę na małe oddziaływanie samorządów na możliwość korzystania z funduszy strukturalnych przy właśnie takim scentralizowanym systemie ich wykorzystywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy ktoś jeszcze chciałby w tej sprawie zabrać głos? Jeśli nie, to kończymy dyskusję. Przebieg dyskusji jest znany, dlatego ośmielam się zaproponować następujący projekt opinii naszej Komisji w sprawie rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2004 r. Opinia nr 50 Komisji do Spraw Unii Europejskiej dla Komisji Finansów Publicznych w sprawie rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za rok 2004 w zakresie właściwości Komisji: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej na posiedzeniu w dniu 15 czerwca 2005 r. rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2004 r. w zakresie: 1) część budżetowa 23 - integracja europejska a) wydatki z zał. nr 2 b) zatrudnienie i wynagrodzenie w państwowych jednostkach budżetowych z zał. nr 12, 2) część budżetowa 83 - rezerwy celowe - w zakresie pozycji 10, 3) część budżetowa 84 - środki własne Unii Europejskiej - dochody i wydatki z zał. 1 i 2, 4) środki bezzwrotne pochodzące z zagranicy i wydatki nimi finansowane z zał. nr 7 w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, 5) środki z Unii Europejskiej i wydatki nimi finansowane z zał. nr 8 w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest UKIE. Po wysłuchaniu przedstawicieli rządu, BSE i NIK, po przeprowadzeniu dyskusji Komisja pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2004 r. w zakresie właściwości Komisji”. Czy są uwagi? Jeszcze zmienimy, jeśli państwo pozwolicie, że Komisja opiniuje wykonanie budżetu państwa w zakresie właściwości Komisji za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2004 r. Czy są uwagi? Nie słyszę. Zanim przegłosujemy tę opinię, jestem zobowiązany dołączyć do niej jedno zdanie w brzmieniu następującym: „Komisja upoważniła panią poseł Grażynę Ciemniak do przedstawienia niniejszej opinii na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych”. Czy w tej części opinii są uwagi? Czy pani poseł wyraża zgodę, czy trwają jeszcze gorączkowe konsultacje z członkiem Komisji do Spraw Unii Europejskiej a jednocześnie członkiem Komisji Finansów Publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#GrażynaCiemniak">Trwają konsultacje, ponieważ mam inne bardzo ważne obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JerzyCzepułkowski">Jesteśmy w komfortowej sytuacji, ponieważ pan poseł Aleksander Czuż jest przedstawicielem naszej Komisji w Komisji Finansów Publicznych, tyle tylko, że pani poseł była koreferentem i z urzędu ta propozycja należy się pani poseł, ale jeśli pani poseł zechce poprosić pana posła Aleksandra Czuża, to byłoby naturalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję. Przyjmuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JerzyCzepułkowski">A zatem powtórzę ostatnie zdanie: „Komisja upoważniła panią poseł Grażynę Ciemniak do przedstawienia niniejszej opinii na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych”. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia opinii wedle projektu przedstawionego przeze mnie? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła opinię nr 50 w sprawie, o której dyskutowaliśmy przez ostatnie dwie godziny. Dziękuję panom ministrom Jarosławowi Pietrasowi, Tadeuszowi Kozakowi i Tomaszowi Nowakowskiemu za aktywny udział w pracach naszej Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku obrad, czyli zaopiniowania dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2004 r. w zakresie właściwości Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Dziękuję również pani dr Zofii Szpringer, bo widzę, że też nas już opuszcza. Bardzo proszę o zabranie głosu przedstawiciela NIK. Aktywność NIK w kontrolowaniu spraw leżących w sferze zainteresowań naszej Komisji jest powszechnie znana, czego dzisiaj NIK dała wyraz, opiniując poszczególne części budżetu. Ale bardzo proszę, pochwalcie się sami, a później jako Komisja spróbujemy to ocenić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#DariuszZielecki">Może na początek kilka słów na temat statystyki działalności kontrolnej NIK w 2004 r. Co prawda macie państwo to wszystko w sprawozdaniu, dlatego bardzo krótko postaram się skoncentrować tylko na najistotniejszych sprawach. Otóż w 2004 r NIK oprócz 99 kontroli wykonania budżetu państwa za rok 2003 oraz 101 rozpoczętych kontroli budżetowych za 2004 r., których wyniki są obecnie prezentowane w odrębnych informacjach, zaplanowała na 2004 r. 80 kontroli koordynowanych i niekoordynowanych. Do końca roku zakończono, oprócz wyżej wymienionych 99 kontroli budżetowych, 76 kontroli, których wyniki w formie stosownych informacji przedłożone zostały Sejmowi. Oprócz kontroli planowanych NIK objęła kontrolami doraźnymi w ramach 226 tematów 492 jednostki. Kontrole doraźne przeprowadzono w celu wstępnego zbadania problemów będących przedmiotem kontroli planowej, sprawdzenia wykonania wniosków po wcześniejszych kontrolach NIK, w celu rozpoznania skargi lub jako reakcja na zlecenie komisji sejmowych i senackich oraz pism posłów i senatorów lub w związku z pismem innego organu. Takich tematów w 2004 r. przyjęliśmy 50. W wyniku kontroli, którymi w 2004 r. objęto łącznie prawie 3000 jednostek, ujawniono nieprawidłowości na kwotę ponad 4,6 mld zł, zaś wymierne efekty kontroli wyrażające się w kwotach odzyskanych wyniosły 321 mln zł, w tym na rzecz budżetu państwa 250 mln zł. Oczywiście procesy integracyjne, jak pan przewodniczący wcześniej zauważył, są jednym z priorytetowych kierunków działań kontrolnych NIK w ostatnich latach. Tak więc oprócz kontroli wykonania budżetu państwa w części 23 - integracja europejska głównym obszarem badań kontrolnych w tym zakresie było w szczególności wykorzystanie środków pochodzących z UE, budowanie zdolności instytucjonalnej i administracji publicznej dla efektywnego uczestniczenia Polski w UE, gospodarowanie środkami bezzwrotnymi pochodzącymi z UE przeznaczonymi na integrację europejską oraz realizacja działań dostosowujących Polskę do standardów UE. Z kontroli przeprowadzonych przez NIK wynika, że administracja publiczna w dalszym ciągu nie była w pełni przygotowana do zarządzania środkami pomocowymi. Wyniki kontroli realizacji programów przedakcesyjnych wskazują, że nastąpiła zauważalna poprawa zarówno w programowaniu, jak i w wykorzystaniu tych środków. Nadal jednak realizacja projektów obarczona jest wysokim ryzykiem utraty środków z uwagi na opóźnienia w realizacji poszczególnych programów, począwszy od etapu programowania i wyboru projektów poprzez podpisywanie umów z beneficjentami i prowadzenie postępowań przetargowych, aż po zawieranie umów z wykonawcami. Często działania administracyjne podejmowane są w ostatniej chwili, pod presją czasu, co oczywiście zwiększa ryzyko niedotrzymania terminu lub popełnienia błędu. W dalszym ciągu przy realizacji projektów PHARE występowały problemy z utrzymaniem płynności finansowania realizowanych projektów, zarówno przy finansowaniu z PHARE, jak i przy współfinansowaniu z budżetu państwa w formie dotacji. NIK wielokrotnie zwracała uwagę, że przewlekłość i długotrwały przebieg postępowania oraz ujawnione niedociągnięcia głównie natury organizacyjnej mogą spowodować opóźnienia w przekazywaniu Polsce funduszy pomocowych, a nawet ich częściową utratę.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#DariuszZielecki">Przykładowa kontrola wykorzystania środków PHARE „Spójność społeczno-gospodarcza 2000”. Informacja z kwietnia tego roku wykazała, że przy realizacji drugiego etapu projektu budowy drogi dojazdowej do lotniska pod Katowicami z uwagi na konieczność powtórzenia przetargu zaistniała groźba zwrotu Komisji Europejskiej kwoty 15 mln euro otrzymanych z PHARE na realizację pierwszego projektu. W dalszym ciągu potrzebna jest poprawa współpracy i koordynacji działań urzędów administracji publicznej, rządowej i samorządowej. Przeprowadzona przez NIK kontrola przygotowania administracji publicznej do korzystania z Funduszu Spójności potwierdziła, że nienależyta współpraca między poszczególnymi instytucjami zaangażowanymi we wdrażanie tego funduszu przyczyniła się do powstania opóźnień. Dla Komisji Europejskiej umiejętność gospodarowania środkami unijnymi, zapewnienie ich rzetelnego rozliczenia, przestrzeganie reguł oraz ich wykorzystanie i utrzymanie właściwej kontroli nad wydatkami stanowią faktyczny wyznacznik naszego dostosowania do standardów UE. Braki w tym względzie oznaczają dla Komisji, że dana instytucja nie jest przygotowana do gospodarowania znacznie zwiększonymi kwotami funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. W ustaleniach kontroli nadal pojawiają się przykłady zaniedbań organizacyjnych, opieszałości, niedostatecznego przygotowania oraz opóźnień w opracowaniu aktów prawnych dostosowujących prawo polskie do UE. Zcentralizowany system zarządzania funduszami strukturalnymi, o czym już wspominałem wcześniej, w pierwszych latach członkostwa Polski w UE miał służyć poprawie koordynacji procesu przygotowawczego. Przesunięcie ciężaru decyzyjnego na administrację rządową miało też usprawnić proces wydatkowania środków z funduszy strukturalnych w celu zapewnienia wykorzystania przez Polskę jak największych środków. Dotychczas jednak ta centralizacja, zwłaszcza przy dużym obciążeniu MGiP, nie przyniosła zakładanego usprawnienia i zdaniem NIK Polska powinna zmierzać do zdecentralizowania tego systemu. Samorząd terytorialny, szczególnie marszałkowie województw powinni mieć znacznie większy wpływ na zakres działań realizowanych z funduszy strukturalnych. Docelowo, zamiast jednego Programu Rozwoju Regionalnego dla całego kraju powinny być realizowane odrębne, regionalne programy operacyjne. Wymaga to jednak bardzo dobrej koordynacji prac, klarownego podziału zadań i odpowiedzialności, a także lepszej współpracy między województwami a administracją centralną. Należy podkreślić, że w roku 2005 NIK po raz pierwszy przeprowadziła kontrolę oraz dokonała oceny wykonania ustawy budżetowej na rok 2004 r. w części 84 - środki unijne i europejskie. To już było omawiane. W przekazanym państwu sprawozdaniu z działalności NIK za 2004 r. zaprezentowane zostały wyniki szeregu kontroli, które związane są z przedmiotem zainteresowania Komisji. Myślę, że w tej chwili nie ma potrzeby przytaczać tytułów tych kontroli i omawiania, chociażby skrótowego, ich wyników. Myślę, że ta informacja, którą przekazałem, syntetyzuje ustalenia, które były w tych wszystkich kontrolach stwierdzone. W związku z powyższym proszę Komisję o przyjęcie sprawozdania z działalności NIK na 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JerzyCzepułkowski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#GrażynaCiemniak">Składam wniosek o przyjęcie sprawozdania, natomiast chciałabym, korzystając z okazji, że akurat ten temat jest przedmiotem obrad Komisji, zwrócić się do NIK z prośbą, aby informacja została przedstawiona na piśmie. 2 czerwca 2005 r. podkomisja do spraw funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, której jestem przewodniczącą, powołana przez naszą Komisję do Spraw Unii Europejskiej miała właśnie w planie rozpatrywanie wniosków wynikających z kontroli NIK, a dotyczących wykorzystania funduszy europejskich, szeroko rozumianych, ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będziemy wymuszać dodatkowej kontroli, tylko omówimy zagadnienie na podstawie tych kontroli, które dotychczas zostały przedstawione. Otrzymaliśmy na posiedzenie bodajże 9 oryginalnych informacji z kontroli. Natomiast nam, członkom podkomisji, zależało na tym, o czym między innymi usłyszeliśmy dzisiaj na Komisji. Nas nie interesują szczegółowe analizy, tylko wnioski wynikające z kontroli. Moglibyśmy wesprzeć na przykład potrzebę decentralizacji zarządzania funduszami jeszcze nawet przedakcesyjnymi, które są wykorzystywane, czy funduszami strukturalnymi, czy Spójności, bo wiadomo, że nie będzie Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego - będzie 16 regionalnych. Ale powstanie kwestia zarządzania tymi programami operacyjnymi, których będzie więcej niż teraz. Mówię już o Nowej Perspektywie Finansowej 2007–2013. Dlatego mam taki wniosek, ponieważ jest doskonała okazja ku temu, żeby na posiedzeniu podkomisji w czerwcu lub na początku lipca te wnioski omówić. Wtedy byłby czas na to, żeby bardziej szczegółowo przyjrzeć się konkretnym wnioskom, które moglibyśmy poprzeć, albo i nie. Widzę, że jest zgoda i akceptacja. Z kilkumiesięcznej pracy podkomisji i Komisji do Spraw Unii Europejskiej, ale także i od początku kadencji Komisji Europejskiej, mamy już pewne doświadczenie i też ocenialiśmy, jak były realizowane projekty i wykorzystywane środki z funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejGałażewski">Zatrzymałem się na tej groźbie zwrotu 15 mln zł za niewłaściwie zrealizowany wniosek na budowę drogi do lotniska Pyrzowice. W związku z tym, że jestem posłem ze Śląska, chcę zapytać, czy to jest realna groźba i czy była przeprowadzona kontrola w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JerzyCzepułkowski">Bardzo proszę pana dyrektora o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#DariuszZielecki">W sprawie pierwszej, którą pani poseł poruszyła, informuję, że taka informacja dla podkomisji już jest przygotowana, będzie dziś albo jutro dostarczona. Natomiast, jeśli chodzi o ten problem, który zgłosiłem, poproszę pana doradcę, który tę kontrolę koordynował, o udzielenie szczegółowej odpowiedzi na pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#LechWitecki">Jestem doradcą ekonomicznym w Departamencie Administracji Publicznej NIK. Rzeczywiście stwierdziliśmy dość poważne zagrożenie koniecznością zwrotu ponad 15 mln zł ze środków z funduszu PHARE w przypadku, gdyby drugi etap projektu realizowanego właśnie w Katowicach, który powinien być zrealizowany w określonym terminie ze środków budżetowych, krajowych, nie został zakończony. Ustalenia naszej kontroli, która była przeprowadzona w oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jednoznacznie pokazały, że prawdopodobieństwo tego, że procedury nie zostaną zakończone i inwestycja nie zostanie zrealizowana do końca tego roku, jest bardzo duże. W związku z tym skierowaliśmy między innymi wniosek do ministra infrastruktury i do ministra gospodarki i pracy z prośbą o to, żeby podjęte zostały rozmowy z Komisją Europejską w celu uratowania tych środków. To był jeden z projektów, który był przedmiotem dużej kontroli koordynowanej wykorzystania środków PHARE „Spójność gospodarcza 2000” i na dzień dzisiejszy z odpowiedzi, jakie zostały udzielone przez przedstawicieli MGiP i MI, wynika, że podjęte zostały w tej sprawie rozmowy między resortami w celu uzgodnienia jednego stanowiska i podjęcia rozmów z przedstawicielstwem Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to ja sobie pozwolę udzielić głosu i zaproponować opinię nr 51 Komisji do Spraw Unii Europejskiej dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w sprawie sprawozdania o działalności NIK w roku 2004. Oto proponowana treść: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej na posiedzeniu w dniu 15 czerwca 2005 r. rozpatrzyła sprawozdanie o działalności NIK w 2004 r. w zakresie działalności Komisji. Komisja po wysłuchaniu szczegółowych wyjaśnień przedstawiciela NIK oraz po przeprowadzeniu dyskusji pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie z działalności NIK w 2004 r.”. Czy do proponowanego tekstu są uwagi? NIK również nie ma uwag? Nie słyszę zgłoszeń. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia opinii w brzmieniu przeze mnie zaproponowanym? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła opinię nr 51. Przechodzimy do kolejnego punktu obrad, czyli do spraw bieżących. W sprawach bieżących jestem winien państwu informację, że trwają w tej chwili intensywne konsultacje między ministrem spraw zagranicznych a przewodniczącym Komisji panem Robertem Smoleniem, który jest w Dreźnie. Przekładane są zajęcia, które pan minister Adam Rotfeld miał zaplanowane na dziś i na jutro, jeszcze przed odlotem na szczyt. Wszystko wskazuje na to, że dziś w późnych godzinach wieczornych albo jutro przed południem będzie możliwość spotkania się z panem ministrem, czyli zwołania posiedzenia Komisji, by poruszyć tematy dotyczące problematyki szczytu w części dotyczącej budżetu i w części dotyczącej stosunku szczytu do kwestii dalszych prac nad Traktatem Konstytucyjnym. Bardzo proszę o pilne obserwowanie telegazety sejmowej i sprawdzanie swoich skrytek, czy aby takie posiedzenie nie zostanie zwołane. Czekamy na wiążące ustalenia pomiędzy przewodniczącym Komisji a ministrem Adamem Rotfeldem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejGawłowski">Mam prośbę do sekretariatu Komisji, aby informację o tym, czy Komisja się dzisiaj odbędzie przekazać sms-ami. Nie wszyscy tu będziemy po południu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JerzyCzepułkowski">Zwycięża opcja jutrzejszego przedpołudniowego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejGawłowski">Gdyby miało być dzisiaj, to prosimy, przynajmniej ja proszę, o sms lub telefon, natomiast jeśli jutro rano, to oczywiście będziemy jutro w gmachu i będziemy widzieli na ekranach, że jest posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JerzyCzepułkowski">Oczywiście spotkanie z panem ministrem, jeśli nastąpi, a mam taką nadzieję, nie przekreśla możliwości spotkania się po szczycie i szczegółowej analizy ustaleń szczytu. Wyczerpaliśmy porządek obrad. Dziękuję wszystkim za udział i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>