text_structure.xml
30.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RobertSmoleń">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Po raz trzeci w dniu dzisiejszym witam państwa bardzo oficjalnie, ale też jak zwykle serdecznie. Witam również naszych gości: panią dyrektor, pana konsula i pana pułkownika. Porządek dzienny obejmuje jeden punkt - podsumowanie wyjazdowych posiedzeń Komisji: przedstawienie wniosków i propozycji. Czy są uwagi do tego projektu porządku dziennego? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że został on przez Komisję przyjęty i zgodnie z wcześniejszym ustaleniem bardzo proszę pana posła Andrzeja Namysło o zaprezentowanie projektu dezyderatu Komisji, bo wydaje mi się, że ten dokument ma właśnie taką formę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejNamysło">Wniosek ma formę dezyderatu zaadresowanego do Prezesa Rady Ministrów. Składa się z trzech akapitów. Pierwszy akapit: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej po zapoznaniu się na wyjazdowym posiedzeniu w Raciborzu z praktyką ruchu granicznego na polsko-czeskich przejściach granicznych składa wniosek o podjęcie pilnych bilateralnych rozmów i opracowanie, zgodnie z postanowieniami art. 3 Traktatu akcesyjnego do UE, nowych umów o przekraczaniu granicy Polski z państwami członkami UE”. Drugi akapit: „Zdaniem Komisji nowe umowy są potrzebne dla ułatwienia przepływu ludzi, towarów i usług, co powinno przyspieszyć rozwój terenów przygranicznych Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”. Trzeci akapit: „Nowe umowy powinny uwzględniać w szczególności:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejNamysło">1) możliwość sformułowania wniosku o otwarciu i zmianie kategorii przejść granicznych przez sąsiadujące województwa po obu stronach granicy we współpracy ze strażą graniczną;</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejNamysło">2) ograniczenie roli ministerstw do zatwierdzania wniosków wojewodów w przypadku spełnienia wymogów dotyczących infrastruktury przejść granicznych określonych w stosownych przepisach i pozytywnej opinii straży granicznej;</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejNamysło">3) uwzględnienie możliwości przekraczania granic na wszystkich przejściach granicznych przez obywateli krajów członkowskich UE, z uwzględnieniem przejść małego ruchu granicznego;</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejNamysło">4) ustalenie roboczych płaszczyzn współpracy właściwych ministerstw państw granicznych pozwalających na bieżące reagowanie na zmiany sytuacji na granicy, w tym sprawne rozpatrywanie wniosków wojewodów o utworzenie nowych przejść”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejNamysło">Wykorzystaliśmy uwagi, które formułował pan konsul w odniesieniu do polsko-czeskich przejść granicznych. Zdecydowaliśmy się rozszerzyć to na pozostałe wewnętrzne granice Polski z UE, bo sytuacja jest, podejrzewam, identyczna, i warto byłoby to rozważyć w pełnym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RobertSmoleń">Zanim poproszę posłów, członków Komisji, o ustosunkowanie się do tego projektu, chcę zapytać naszych gości, których tym razem potraktuję w charakterze ekspertów - pana konsula i pana pułkownika. Czy panów zdaniem taki katalog postulatów jest zgodny ze sztuką i uzasadniony merytorycznie?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejKaczorowski">Zdecydowanie tak. To jest właściwe pojęcie integracji europejskiej i ta droga doprowadzi nas, oby to było w 2007 r., do spotkania z naszymi czeskimi sąsiadami bez granic. Myślę, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień i te działania, które zostały ujęte w dezyderacie, mogą być drogą, która nas do tego etapu doprowadzi dobrze przygotowanych. To jest pewien proces, a przedstawiona mapa drogowa, jak się teraz mówi, może być takim dochodzeniem do tego momentu, kiedy oba nasze kraje staną się członkami Grupy Schengen.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RobertSmoleń">Rozumiem, że pan komendant może mieć pewne poczucie dyskomfortu, ponieważ tak naprawdę zwracamy się w tym dezyderacie do pana zwierzchników, ale jeszcze raz powtarzam, że traktuję pana w tym momencie w charakterze eksperta i pytam, czy to, co jest tutaj napisane, nie jest przypadkiem niezgodne z zasadami i sztuką zarządzania granicą? Czy pan komendant chciałby coś powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WiesławŚwiętosławski">Uważam, że to jest dobry kierunek. Spełnienie dezyderatu to nie jest kwestia miesiąca, ale, jak pan konsul powiedział, jest to wytyczona droga, bo szkoda tracić tych ponad dwóch lat do momentu wejścia do Układu z Schengen. Sądzę, że ten dezyderat wyznacza dobry kierunek. Ale jeszcze raz chcę podkreślić, że nie moją rolą jest oceniać i nie jestem żadnym ekspertem. Aczkolwiek kilkanaście lat na granicy pracuję. Oprócz umów, które dotyczą ruchu granicznego, przygotowywana jest również - trwają ostatnie uzgodnienia - umowa między RP a Republiką Czeską w sprawie współpracy w zwalczaniu przestępczości i współpracy policji po obu stronach. Podpisanie tej umowy spowoduje, że policje i straże graniczne po obu stronach będą mogły działać wspólnie, będą mogły prowadzić pościgi. Już teraz więc prowadzimy działania, które będą jakby kompensowały te ułatwienia w przekroczeniu granicy. Ta umowa jest na etapie ostatecznych uzgodnień i być może jeszcze do końca tego półrocza zostanie podpisana. Chciałbym tylko podkreślić, że wszelkie udogodnienia na granicy wewnętrznej muszą się wiązać z restrykcjami na granicy zewnętrznej. To są naczynia połączone. Tak też przebiegało to historycznie w UE, że im większe swobody pojawiały na granicach wewnętrznych, tym bardziej wzrastał reżim na granicach zewnętrznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GabrielJanowski">W jednym z akapitów jest zapisane, że te udogodnienia wpłyną na rozwój przygraniczny. One nie tylko wpłyną na rozwój przygraniczny, ale w ogóle na wymianę między państwami. Nie sprowadzałbym tego tylko do polityki przygranicznej. To w ogóle będzie sprzyjać rozwojowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RobertSmoleń">Czy pan poseł Andrzej Namysło mógłby odczytać ten fragment?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejNamysło">W tej chwili brzmienie jest takie: „Zdaniem Komisji nowe umowy są potrzebne dla ułatwienia przepływu ludzi, towarów i usług, co powinno przyspieszyć rozwój terenów przygranicznych Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”. Może rzeczywiście napisać: „co powinno przyspieszyć rozwój Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”. Albo: „między innymi przyspieszyć rozwój Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE, a w szczególności ich terenów przygranicznych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BogdanDerwich">Najbardziej chodzi właśnie o te społeczności, które są przy granicy po jednej i po drugiej stronie i żeby to, co jest dla nich normalne, w sposób naturalny wykorzystać, czyli tę ruchliwość, kontakty, znajomości itp. Inaczej będziemy budowali od razu całą nową unię i całą nową Polskę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejNamysło">Trudniej będzie nam przeforsować taką wersję otwartą. Jeśli się skoncentrujemy na obszarach przygranicznych, to wyda się to bardziej w tej chwili racjonalne, natomiast wiemy, że to z całą pewnością będzie skutkowało w szerszym zakresie. Sądzę, że warto w szczególności zwrócić uwagę właśnie na obszary przygraniczne, bo dzisiaj mamy taką sytuację, że te obszary, które kiedyś były końcem świata, jak na przykład Worek Głubczycki na Opolszczyźnie - byli dzisiaj zresztą obecni przedstawiciele trzech gmin z tego powiatu - to był koniec Polski. A dzisiaj, jeśli granice się otworzy, mają szansę być centrum Europy. Właśnie tam jest szansa, aby wszystko się inaczej toczyło. Dlatego też jestem zwolennikiem ograniczenia zapisu do obszarów przygranicznych, chociaż pan poseł generalnie ma rację, że to powinno służyć wszystkim. Ale, jak sądzę, to będzie działać na zasadzie fali, która się rozchodzi, jak na przykład po wrzuceniu kamienia do wody.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejKaczorowski">Może być również rozwój Polski i Czech. Myślę, że w ten sposób możemy wybrnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RobertSmoleń">Czy może, mimo tej dyskusji, pozostać wersja pierwotna? Większość się przychyla do pozostawienia takiego sformułowania. Rozumiem, że mamy miłą atmosferę, bo miło spędziliśmy czas po południu, ale chcę przypomnieć, że jesteśmy na oficjalnym, formalnym posiedzeniu i prosiłbym, żeby jeszcze chwilę się wstrzymać z luźniejszą atmosferą. Czy jest zgoda dla wersji, którą zaproponował pan poseł Andrzej Namysło? Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiesławŚwiętosławski">Nie występuję już jako komendant oddziału, czy jako pułkownik, tylko jako człowiek, który trochę już oczekiwał na pewne rozwiązania, podpisywanie umów itd. To jest długa procedura. Jeżeli jest sformułowanie o podjęciu działań w celu podpisania nowych umów, to wiemy, co to znaczy - to są długie terminy. Lepszym, w moim odczuciu, byłoby sformułowanie o zmianie dotychczasowych umów. Bo czy trzeba tworzyć nowe umowy, żeby osiągnąć te cele?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RobertSmoleń">To jest pytanie do pana posła Andrzeja Namysło. Panie pośle, czy można jeszcze raz prosić o odczytanie tego akapitu?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejNamysło">W tej chwili brzmi on tak: „składa wniosek o podjęcie pilnych bilateralnych rozmów i opracowanie zgodnie z postanowieniami art. 3 Traktatu Akcesyjnego do UE nowych umów o przekraczaniu granicy Polski z państwami członkami UE”. Może napisać: „o wprowadzenie do umów o przekraczaniu granicy Polski nowych regulacji”? Chyba jednak trzeba by więcej zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RobertSmoleń">Rozumiem, że nie chodzi nam o to, żeby zawierać nowe umowy, tylko wprowadzić niezbędne zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejNamysło">Proponuję taką wersję: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej po zapoznaniu się na wyjazdowym posiedzeniu w Raciborzu z praktyką ruchu granicznego na polsko-czeskich przejściach granicznych składa wniosek o podjęcie pilnych bilateralnych rozmów i opracowanie niezbędnych zmian w obowiązujących przepisach o przekraczaniu granicy Polski z państwami członkami UE zgodnie z postanowieniami art. 3 Traktatu Akcesyjnego do UE”. I dalej: „Zdaniem Komisji zmiany te są potrzebne dla ułatwienia przepływu ludzi, towarów i usług, co powinno przyspieszyć rozwój terenów przygranicznych Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”. I dalej znowu: „Zmiany te powinny uwzględnić w szczególności...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RobertSmoleń">Nie jestem pewien, czy ten pierwszy akapit tak naprawdę mówi dokładnie o co chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejNamysło">Pierwszy nie mówi, ale pozostałe wyjaśniają.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RobertSmoleń">Czy nie powinniśmy powiedzieć, co to za zmiany miałyby być?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejNamysło">Na końcu mówimy, że „zmiany te powinny uwzględnić w szczególności itd.”. Wszystko jest wyszczególnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RobertSmoleń">Dobrze. Mam taką wątpliwość, czy to jest dezyderat, który musi koniecznie być adresowany do Prezesa Rady Ministrów. Może raczej do ministra spraw wewnętrznych i administracji?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WiesławŚwiętosławski">Umowy dotyczące przekraczania granicy państwowej czy o małym ruchu granicznym podpisywał minister spraw wewnętrznych i administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RobertSmoleń">Ale to dotyczy też wojewodów. Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie ma nic do tego?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejKaczorowski">MSZ jest pośrednikiem jeśli chodzi o wymianę not. Stroną w rozmowach jest MSWiA.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RobertSmoleń">Czy jest zgoda, aby dezyderat był zaadresowany do ministra spraw wewnętrznych i administracji? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#GabrielJanowski">Po wysłuchaniu tego tekstu jeszcze raz chciałbym bronić swojego stanowiska. Otóż my, jako Komisja, musimy patrzeć generalnie - co zmiana przepisów komu przyniesie. Przyniesie właśnie ożywienie i wymianę w skali kraju, a w szczególności regionu. Taką gradację powinniśmy zachować. Sprowadzenie tego tylko do regionów przygranicznych, w moim przekonaniu, jest zawężeniem sprawy, bo to jednak otwiera szersze możliwości. I taki powinien być porządek rzeczy, że mówimy o otwarciu dla przyspieszenia rozwoju kraju, a w szczególności regionów przygranicznych, a nie tylko ograniczać się do regionów przygranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGałażewski">To jest kwestia przyjęcia tak zwanego skupienia się na problemie. Wszystko, co się dzieje w Polsce i w jej otoczeniu wpływa na rozwój kraju. Nawet rozwój rzeczy nieistotnych. Natomiast dzisiaj mówiliśmy o tym, że obszary przygraniczne z różnych powodów były niedoinwestowane, miały bariery rozwojowe i uruchomienie, a szczególnie zmiana kategorii przejść granicznych z osobowych na towarowe na przykład, ma ożywić małą wymianę gospodarczą w tych regionach. Taki jest nasz cel. A że to wpłynie ogólnie na rozwój kraju, to przecież wszystko na niego wpływa.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AleksanderCzuż">Chciałbym poprzeć stanowisko posła Andrzeja Gałażewskiego, dlatego że mamy przejścia, które umożliwiają pełną wymianę, przepływ towarów itd. Mówimy o przejściach małego ruchu granicznego i w tym celu jest formułowany dezyderat. Bo przecież są przejścia, które umożliwiają pełną wymianę towarową i osobową. Dlatego może nie angażujmy się aż tak, że kraj itd. Rozpocznijmy od normowania spraw tutaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RobertSmoleń">Czy pan poseł został przekonany?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Poseł Gabriel Janowski: Nie.)</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#RobertSmoleń">Stanowiska zostały zaprezentowane i jeżeli nie ma jakiegoś nowego argumentu, który ktoś chciałby zaprezentować, to w związku z tym, że pan poseł zgłasza wątpliwość co do tego sformułowania, chcę zapytać, czy sformułowanie, o przeczytanie którego poproszę jeszcze raz pana posła Andrzeja Namysło, uzyska akceptację Komisji i poddam to pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejNamysło">„Zdaniem Komisji zmiany te są potrzebne dla ułatwienia przepływu ludzi, towarów i usług, co powinno przyspieszyć rozwój terenów przygranicznych Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RobertSmoleń">Dobrze. Alternatywna propozycja jak by brzmiała?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejNamysło">„Zdaniem Komisji zmiany te są potrzebne dla ułatwienia przepływu ludzi, towarów i usług, co powinno przyspieszyć rozwój kraju, a w szczególności terenów przygranicznych Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RobertSmoleń">Kto jest za pierwszą propozycją?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#GabrielJanowski">Ja się nie upieram. Niech będzie po „rozwoju”: „w szczególności regionów”. Bez krajów. Przyspieszamy rozwój, a w szczególności regionów.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RobertSmoleń">Dobrze. Jest zgoda dla takiej kompromisowej formuły? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GabrielJanowski">Tak jest bardziej w duchu europejskim. Bo jak akcentujemy sprawy przygraniczne, to minister powie, że znowu chcą sobie coś przy granicy załatwić. A przy takim zapisie jest wyraźne, że myślimy i o kraju, i o granicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejNamysło">Ostateczna wersja brzmiałaby więc następująco: „Zdaniem Komisji zmiany te są potrzebne dla ułatwienia przepływu osób” - zamiast „ludzi”, jak proponuje napisać pan poseł Andrzej Markowiak - „towarów i usług, co powinno przyspieszyć w szczególności rozwój terenów przygranicznych Polski i krajów sąsiedzkich - członków UE”.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RobertSmoleń">Czy jest zgoda dla tej formuły? Nie słyszę sprzeciwu. Nie chcę komplikować, ale skoro pan poseł Andrzej Markowiak zwrócił uwagę, że powinniśmy bardzo precyzyjnie określić te podmioty, które mają swobodnie przepływać, to zastanowiłem się, czy przypadkiem kapitał nie powinien też zostać wymieniony. Czy jest sprzeciw wobec całości projektu dezyderatu, który został odczytany przez pana posła Andrzeja Namysło? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła dezyderat. Dzisiaj rozmawialiśmy również o współpracy transgranicznej, a w szczególności o programie INTERREG III A. Chcę zapytać, czy ta dyskusja prowadzi nas też do jakiegoś stanowiska, które chcielibyśmy sformułować w formie oficjalnego stanowiska Komisji i przedstawić na zewnątrz? Nie słyszę. Też nie widzę takiej potrzeby, ale pytam dla pełnej jasności. Czy ktoś ma jeszcze jakieś inne wnioski, które wypływają z dzisiejszych dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GabrielJanowski">Nie wiem, czy jako Komisja nie moglibyśmy wyrazić na piśmie jednak, w formie bardziej oficjalnej, podziękowań i uznania dla prowadzonych tu przez dyrekcję szkoły projektów, bo dostrzeżenie tego wysiłku i zaangażowania byłoby wielce właściwe. Dlatego proponuję, by w formie pisemnej takie uznanie wyrazić dla wszystkich, którzy uczestniczą w tych projektach, a w szczególności dla młodzieży.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RobertSmoleń">Jeżeli Komisja takie upoważnienie sformułuje, to w imieniu Komisji wystosuję takie pismo do dyrektorów szkół po obu stronach granicy, a również do Prezydenta Raciborza, komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, MSZ w kontekście działań, które pan konsul podejmuje na pograniczu polsko-czeskim, do Primatora Opavy. Więcej postulatów nie słyszę. I do przewodniczącego Euroregionu Silesia. A może do wszystkich Euroregionów, bo byli obecni dzisiaj przedstawiciele również innych.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#GabrielJanowski">I małe podziękowanie dla przewodnika po zamku.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#RobertSmoleń">Ale na piśmie, panie pośle, czy ustne wystarczą? Bo jeżeli wystarczą ustne, to niniejszym składam w imieniu całej Komisji podziękowania i wyrazy uznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#GabrielJanowski">W imieniu przewodnika dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#RobertSmoleń">Skoro nie ma więcej wniosków, to na zakończenie chcę jeszcze raz podziękować naszym gospodarzom. Pan konsul jeszcze prosi o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejKaczorowski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, a państwo jeszcze chwilę wytrzymają, to ponieważ mówimy tu o granicy polsko-czeskiej, czuję się zobowiązany, jako przedstawiciel państwa polskiego w tym regionie, powiedzieć, że mamy tu jeszcze jeden „problem” unijny dotyczący mniejszości polskiej, która jest po drugiej stronie granicy. Jest to grupa licząca prawie 40 tys. osób, zamieszkała wzdłuż granicy polsko-słowackiej od Bohumina do mostów na granicy ze Słowacją. Niewiele jest grup mniejszościowych, które posiadają status mniejszości. W tym przypadku mamy do czynienia z krajem członkiem UE - myślę o Republice Czeskiej - w związku z tym obowiązuje cały ten pakiet praw i przywilejów mniejszości, które wynikają za standardów europejskich stosowanych w krajach UE. Chcę panów posłów poinformować, że generalnie jest z tym dobrze. Trzy zasadnicze tematy nurtują tę społeczność, a wiążą się ze standardami europejskimi i w tym duchu państwo czeskie przynajmniej stara się je rozwiązywać. Są to sprawy: podwójnego nazewnictwa (temat znany również w Polsce), języka polskiego i zwrotu majątków, które po II wojnie światowej niestety już do polskich organizacji nie wróciły, a jest tego dosyć dużo. Problem z tymi majątkami polega również na tym, że nawet jeżeli nam Czesi coś zwrócą, to powstaje pytanie, za co organizacje to wyremontują, aby nie musiały do tego dopłacać. Co do kwestii podwójnego nazewnictwa - w ustawodawstwie czeskim jest przepis, który przewiduje wprowadzenie go na wniosek po referendum. Takie referenda odbyły się i zostały pozytywnie zakończone w pięciu miasteczkach, czy też gminach. Niestety, ze względu na brak przepisów wykonawczych - co jest ciekawe, że jest ustawa a nie ma przepisów wykonawczych - referenda zostały wygrane, ale podwójnego nazewnictwa w dalszym ciągu nie ma. Republika Czeska jest chyba jedynym krajem, w którym Polska ma polskie szkoły działające w obcym systemie szkolnictwa. Jest 27 szkół polskich, łącznie z gimnazjum w czeskim Cieszynie, w którym językiem wykładowym jest język polski, a językiem obcym - czeski. Te szkoły generalnie czują się dobrze, chociaż walczą, i to nie jest tylko problem polskich szkół, ale również czeskich, z ciągle spadającą liczbą uczniów. To tyle. Chciałem skorzystać z okazji obecności państwa posłów na granicy z Czechami i bliskości tego problemu, który zaczyna się 20 km stąd, w Bohuminie i na terenie, gdzie ta mniejszość zamieszkuje. Proszę mi wybaczyć, że chwilę przedłużyłem, ale czułem się zobowiązany, aby tę krótką informację przekazać.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RobertSmoleń">To jest rzeczywiście ważne zagadnienie i ważna informacja. Podczas posiedzenia, które odbywało się w gimnazjum, pytaliśmy o sprawy mniejszości nie tylko polskiej w Republice Czeskiej, ale też czeskiej na terenie RP, więc ten temat już się pojawiał. Dziękuję, że pan konsul zechciał uzupełnić naszą wiedzę w tym zakresie. Czy są w tej sprawie jakieś uwagi czy pytania ze strony państwa posłów?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGałażewski">Jak wygląda sytuacja pomnika w Orlovej pomordowanych Czechów w czasie inwazji Polski na Czechy podczas ustalania granicy polsko-czeskiej, który Czesi chcą odbudować? Czy problem Domu Polskiego w Ostravie jest jakoś rozwiązany?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RobertSmoleń">Czy są jeszcze jakieś pytania do pana konsula? Chciałbym, aby pan konsul mógł odpowiedzieć zbiorczo. Nie słyszę. Proszę więc o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejKaczorowski">Oficjalnie tematu odbudowy tego pomnika nie ma i żadne władze samorządowe czy państwowe nie podnoszą go. Fakt, że on się kiedyś pojawiał, ale chodziło bardziej o grupę osób niż o inicjatywę. Temat Domu Polskiego - musiałbym zapytać, ile państwo macie czasu. Ale myślę, że powiem krótko - temat jest nierozwiązany i dziś nie ma co liczyć na jego rozwiązanie. To jest zarówno sprawa hotelu Piast w Cieszynie, jak i Domu Polskiego w Ostravie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RobertSmoleń">Proszę jeszcze o zabranie głosu pana posła Andrzeja Markowiaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejMarkowiak">Myślę, że zbliżamy się do końca. Sądziłem na początku, że może powiem to poza protokołem, ale chyba będzie lepiej, jeśli w dokumentach znajdzie się podziękowanie w imieniu Euroregionu Silesia za przyjęcie zaproszenia, za obecność, twórczą pracę i za pokazanie tutejszej społeczności lokalnej, że w ocenie czy w kalkulacjach parlamentu polskiego nawet taka głęboka prowincja, daleko oddalona od stolic, ma znaczenie i warto czasem się na nią wybrać, żeby podzielić się swoim doświadczeniem, wiedzą, a także skorzystać z tej wiedzy, którą posiadają na prowincji. A już zupełnie na koniec chciałbym zrealizować prośbę pana wójta Leonarda Fulneczka z Krzyżanowic, który opowiadał o tych skrzypcach. Prosił mnie, aby przekazać uczestnikom spotkania folder, dobrze wydany i ładnie obrazujący uroki tego miejsca zarówno w ujęciu historycznym, jak i aktualnym, oraz pokazujący współpracę gminy z pięcioma gminami partnerskimi - 3 czeskimi, 1 węgierską i 1 niemiecką, bo to pokazuje, że czasem nie trzeba mieć wielkich pieniędzy, a wystarczy mieć trochę zapału, żeby osiągać duże i pozytywne rezultaty. I to jest przykład pozytywny, dlatego w imieniu wójta Leonarda Fulneczka pozwoliłem sobie przekazać wszystkim uczestnikom na pamiątkę tego naszego spotkania, a myślę, że również do wykorzystania, ten ładny folder.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#GabrielJanowski">Chcę podziękować naszemu koledze Andrzejowi Markowiakowi za ten pomysł i zorganizowanie wyjazdowego posiedzenia. Co prawda pan przewodniczący dziękował już na samym początku, co było okazaniem zaufania, ale myślę, że absolutnie sprawa się spełniła i sądzę, że będę wyrazicielem opinii wszystkich, kiedy złożę na ręce pana posła Andrzeja Markowiaka podziękowanie i wyrazy uznania. Przyjmiemy podobną inicjatywę w nieodległym czasie też od innych tu mieszkających, bo są tacy i już się odgrażali.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RobertSmoleń">Ja również chciałem przystąpić do serii podziękowań. Pan poseł w pewnym sensie mnie wyręczył, więc krótko tylko wspomnę, że jesteśmy zarówno władzom Euroregionu Silesia, jak też panu posłowi Andrzejowi Markowiakowi wdzięczni za ten pomysł, inicjatywę i skuteczne zorganizowanie tego wyjazdu. Dziękujemy panie pośle i dziękujemy panie przewodniczący. Zaocznie chciałem podziękować władzom Raciborza za to, że mogliśmy odbyć w ich siedzibie posiedzenie. Podziękowania, jak powiedziałem, zostaną przekazane w formie pisemnej. Chcę podziękować komendantowi Śląskiego Oddziału Straży Granicznej panu pułkownikowi Wiesławowi Świętosławskiemu za to, że zechciał nam poświęcić czas i przedstawić problemy, które okazały się być istotnymi i stały się przedmiotem wystąpienia do rządu, o czym przed chwilą zadecydowaliśmy. Mam nadzieję, że to wystąpienie będzie miało dość szybki efekt, bo zazwyczaj rząd poważnie traktuje opinie Komisji do Spraw Unii Europejskiej i w sprawach, w których się zwracamy, działa szybko. Dziękuję również, że mogliśmy w praktyce zobaczyć, jak sprawnie pana podwładni pracują na przejściu granicznym i to w obie strony. Dziękuję konsulowi RP panu Andrzejowi Kaczorowskiemu, który poświęcił nam rzeczywiście sporo czasu, a informacje i wiedza, którymi zechciał się pan z nami podzielić, były przydatne i na pewno wzbogaciły nasze wyobrażenia o tym, jak wygląda pogranicze dwóch nowych krajów członkowskich UE po roku członkostwa. Wiemy, jaki potencjał tkwi w tych regionach, które współpracują oczywiście nie od roku, a od kilkunastu lat, czyli od rozpoczęcia transformacji Europy Środkowej w sposób bardzo intensywny. Ale liczymy też na to, że członkostwo w UE przyczyni się do tego, aby ta współpraca transgraniczna, przepływ osób i towarów, mały ruch graniczny - aby członkostwo w UE tym zjawiskom pomagało, żeby liberalizowało ten ruch i dostęp do obszarów przygranicznych, żeby otwierało nowe możliwości współpracy. Oczywiście będziemy również pilnować, aby sprawy wewnętrznych granic UE nie zostały uznane za załatwione i aby nie uznano, że te obszary nie wymagają już specjalnego wsparcia. Będziemy również z pewnością nadal śledzić losy programu INTERREG. Mamy podkomisję do spraw wykorzystania funduszy, o czym pani dyrektor Bogusława Skomska świetnie wie, więc będę prosił przewodniczącą tej podkomisji, panią poseł Grażynę Ciemniak, aby zwróciła szczególną uwagę na przebieg programu INTERREG. A dla nas oczywiście będzie to bliska i zrozumiała sprawa, wtedy, kiedy pani poseł Grażyna Ciemniak będzie referować na posiedzeniu Komisji swoje ustalenia. Myślę, że nasze trzy posiedzenia były przydatne i pożyteczne. Dziękuję wszystkim państwu - gospodarzom i członkom Komisji - za to, że zechcieliście państwo przyjechać i wziąć udział w tych posiedzeniach, jestem pewien, że z korzyścią dla naszych prac i dla zrozumienia tego, czym jest realna integracja w ramach UE. Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>