text_structure.xml 12.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławStec">W imieniu prezydiów Komisji Finansów Publicznych oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, otwieram wspólne posiedzenie Komisji, którego tematem jest pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o restrukturyzacji niektórych należności z tytułu opłat i kar wynikających z przepisów ochrony środowiska. Witam członków Komisji i przybyłych gości. Ponieważ mam przyjemność reprezentować posłów wnioskodawców, pozwolę sobie w skrócie omówić projekt ustawy i nanieść autopoprawki, gdyż niektóre zawarte w nim daty już się zdezaktualizowały. Ta ustawa będzie podchodzić pod pomoc publiczną, która musi być zgodna z wymogami Unii Europejskiej, w związku z czym wymagać będzie doprecyzowania. Dlatego zaproponuję pewne zmiany, a później zwrócę się do państwa posłów z prośbą - jeżeli nie będzie wniosku o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu, a jeśliby był, będziemy głosować - żeby do prac nad tą ustawą powołać podkomisję, która rozpoczęłaby działanie po uzyskaniu opinii i propozycji uzupełnień do tego projektu ze strony prezesów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Celem tej ustawy jest umożliwienie rozliczenia zaległych opłat ze strony przedsiębiorców wobec funduszy ochrony środowiska. Ubolewam, że nie zrobiliśmy tego w ustawie z 30 sierpnia 2002 r., ale wówczas minister środowiska nie chciał się zgodzić na to rozwiązanie. Później opracowywano projekt w tym zakresie w Ministerstwie Środowiska i Ministerstwie Finansów. Ten projekt został częściowo wykorzystany w projekcie poselskim. Niemniej jednak już teraz proponuję w art. 9 zmianę terminu z 7 na 30 dni, w art. 10 z 7 na 14 dni, a w art. 11–30 dni od daty otrzymania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej. Na tym polegają podstawowe poprawki. Nie chcę teraz omawiać szczegółów. Oczywiście będę odpowiadać na pytania. Jednocześnie zwracam się do państwa z prośbą, aby ten projekt skierować do podkomisji, która rozpocznie pracę dopiero po otrzymaniu opinii strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekZagórski">Panie przewodniczący, z tego, co pan powiedział, wynika, że opinia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może być krytyczna. Czy w związku z tym nie byłoby rozsądniej zawiesić pracę połączonych Komisji do czasu otrzymania tej opinii i dopiero wtedy powoływać podkomisję? Inaczej może się okazać, że powołamy podkomisję, która nie rozpocznie pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławStec">Na pewno jest to jedna z alternatyw. Proszę posłów o kolejne wypowiedzi. Jeżeli nie będzie chętnych, poproszę o wyrażenie stanowiska ze strony Ministerstwa Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym wyrazić swoje poparcie dla propozycji zgłoszonej przez pana posła Marka Zagórskiego. To po pierwsze. Po drugie, zgodnie ze zwyczajem, zawsze obok opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu mieliśmy do dyspozycji inne opinie potrzebne do procedowania. Sam pan poseł przewodniczący wskazuje, że potrzebne są jeszcze opnie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Nie wiemy również, czemu minister był temu przeciwny, a chcielibyśmy poznać powody. Poza tym chcielibyśmy wiedzieć, kiedy rząd to rozpatrywał, jaką ma opinię w tej sprawie i czy tę opinię posłowie mogliby otrzymać. Z ogromną życzliwością przyjmę informację, którą przekaże pan minister, ale jeżeli ten projekt ustawy stawał na posiedzeniu rządu - a tylko w takim przypadku zwyczajowo procedowaliśmy - otrzymywaliśmy opinię rządu sformułowaną na piśmie. Tak powinno być i w tym przypadku. Jeżeli jest taka opinia, to proszę ją przekazać. Jeżeli natomiast takiej opinii nie ma - jest tylko stanowisko, które przekaże nam pan minister - prosiłabym, żeby to było jasno i precyzyjnie określone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławStec">Pani posłanko, nie ma oficjalnego stanowiska rządu. Ja nie powiedziałem, że jest stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Tym bardziej wskazane jest, żeby do czasu otrzymania stanowiska rządu zawiesić rozpatrywanie tego projektu ustawy. Nie znamy takiej procedury. Jest to dla nas nowość. Chcielibyśmy wiedzieć, od kiedy taka nowa forma procedowania jest przyjęta przez pana marszałka i Komisje. Przypominam, że zwyczajowo pan przewodniczący i prezydia obu Komisji powinny wskazać, że taki wniosek wpłynął i że czekamy, aż będzie opinia rządu w tej sprawie. W mojej ocenie, jeżeli sprawa jest pilna - a akurat jutro zbiera się rząd - jest szansa, żeby do jutrzejszego porządku obrad rządu wprowadzić punkt dotyczący wydania opinii do tego projektu ustawy. Byłaby to jasna i czysta sytuacja. W ten sposób od przyszłego tygodnia, kiedy już będą stosowne dokumenty, opinie, moglibyśmy procedować. Taki jest mój wniosek. Proszę pana przewodniczącego, żeby nie zmieniać dotychczasowych reguł. Jeżeli jednak zostały one zmienione, proszę nas o tym poinformować. Wtedy nad wszystkim będziemy procedować po nowemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławStec">Pani posłanko, każdy wniosek jest rozpatrywany. Tak było dotychczas. Natomiast nie ma zasady, że bez stanowiska rządu nie może być rozpatrywany projekt poselski albo nie może być podjęta decyzja o skierowaniu projektu do podkomisji. To jest zwyczaj, ale nie zasada. Były projekty poselskie rozpatrywane bez stanowiska rządu. Jednak przychylę się do rozwiązania zaproponowanego przez pana posła Marka Zagórskiego, bowiem nie opóźni to sprawy. Podkomisja również nie mogłaby rozpatrywać projektu bez oficjalnej opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej i stanowiska rządu. Panie ministrze, proszę o stanowisko resortu, nie rządu, bo wiemy, że stanowiska rządu w tej sprawie nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszPodgajniak">Rzeczywiście nie jestem upoważniony do prezentowania stanowiska rządu, bo takowe nie zostało jeszcze wypracowane. Musi być zachowany tryb legislacyjny. Natomiast minister środowiska po otrzymaniu projektu ustawy przygotował projekt stanowiska rządu, który w normalnym obiegu legislacyjnym niezwłocznie po dzisiejszym posiedzeniu Komisji trafi do pozostałych resortów, w tym do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, zgodnie z zasadami techniki legislacyjnej w tym zakresie. Mogę powiedzieć, że stanowisko ministra środowiska w stosunku do poselskiego projektu jest pozytywne, z zastrzeżeniami, o których pan przewodniczący powiedział już na początku dzisiejszego posiedzenia, że terminy nie mogą być takie, jak zaproponowano. O tę zmianę wynikającą z autopoprawki zostanie skorygowany projekt naszego wystąpienia do innych ministrów. Dodam, że nie jest mi nic wiadomo na ten temat, żeby minister środowiska miał oponować przeciw tej restrukturyzacji. Były różne powody, dla których nasze propozycje w tym zakresie nie znalazły się w ostatecznym projekcie ustawy dotyczącym oddłużania przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławStec">Jeśli chodzi o ostatnią informację dotyczącą ustawy z 30 sierpnia 2002 r., to taka była informacja ze strony ministra finansów. W takim razie prosiłbym państwa o zgodę na to, żebyśmy zawiesili prace nad tym projektem do czasu uzyskania stanowiska rządu i szczegółowej opinii do projektu ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Prosiłbym, żeby sekretariaty Komisji wystąpiły o takie opinie. Prosiłbym również o ustalenie terminu pisemnego wyrażenia opinii do końca kwietnia tego roku, żebyśmy mogli wrócić do tematu na początku maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławJędrusik">Panie przewodniczący, mam jeszcze pytanie. Chodzi mi o dwie sprawy. Po pierwsze, jakie jest stanowisko przedsiębiorców w tej sprawie. Po drugie, czy - jeśli przyjmiemy tę ustawę po 1 maja - nie będzie problemów ze strony Wspólnoty Europejskiej z tego względu, że udzielamy przedsiębiorstwom pomocy publicznej. Tu widzę pewne niebezpieczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławStec">Stanowisko przedsiębiorców jest pozytywne. Ten projekt powstał na wniosek przedsiębiorców. Ponieważ jednak - nie ukrywam - projekt jest nieco spóźniony ze względu na obowiązujące procedury, musimy go dostosować do projektu ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej. Jeżeli go dostosujemy, do każdej decyzji będziemy musieli mieć opinię Komisji Europejskiej. Wówczas taka decyzja będzie mogła być podjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanRzymełka">Prosiłbym, żeby pan wystąpił do rządu lub do ministra środowiska czy ministra finansów o bilans dotychczasowych umorzeń opłat ekologicznych, finansów związanych z ochroną środowiska. Jestem posłem już kilka kadencji i wiem, że w każdej kadencji mamy do czynienia z podobnym mechanizmem. Od 1989 r. obowiązuje wspaniałe prawo - naliczane są wysokie opłaty eksploatacyjne, ekologiczne, za korzystanie ze środowiska. Niestety, każdy kolejny Sejm przygotowywał ustawę o restrukturyzacji tych finansów. Jest to chocholi taniec. Unia Europejska z tego się śmieje. Dobrze by było, żeby posłowie wiedzieli, o jakie kwoty chodziło w ciągu ostatnich 10–15 lat. Wtedy będziemy świadomi tego, że żyjemy w totalnym bałaganie i fikcji finansów ekologicznych. Z wejściem do Unii Europejskiej to się skończy. Ten projekt ustawy jest jakby fragmentem systemu, w którym funkcjonujemy. Dlatego chciałbym znać te dane. Ze względu na słone wody było około 7 mld zł, były opłaty eksploatacyjne z odsetkami. Warto, żebyśmy mieli do wglądu bilans dotyczący tego, o czym mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławStec">Oczywiście Ministerstwo Środowiska czy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mogą, a nawet powinny taką informację przygotować i przedłożyć, ponieważ oprócz jednostkowych decyzji związanych z restrukturyzacją tego rodzaju zadłużeń na terenie Śląska na pozostałych terenach Polski - na przykład w Wielkopolsce - są poważne problemy. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej twierdzą, że nie mogą umorzyć nawet odsetek, ponieważ nie mają takiego prawa. Dochodzi się odsetek przy pomocy komorników, a koszty komornicze są wyższe niż te odsetki. Ten problem można rozwiązać. Zostało to trochę ucywilizowane, gdyż do bieżących zobowiązań ma zastosowanie ustawa o ordynacji podatkowej. Zatem jest to już rozwiązywane na bieżąco. Dlatego w odniesieniu do wszystkich kar sprzed dwóch lat, w przypadku których nie obowiązuje ordynacja podatkowa, Narodowy i wojewódzkie fundusze nie mogą pomóc przedsiębiorcom, ponieważ nie mają takich praw. Z tego powodu chcieliśmy to zmienić. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że propozycja zawieszenia obrad Komisji nad tym punktem porządku dziennego została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły tę propozycję. Dziękuję wszystkim zebranym za udział w obradach. Zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>