text_structure.xml
89.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekMuszyński">Przedmiotem dzisiejszych obrad jest projekt nowelizacji ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–2006. Przypomnę, że ustawa została uchwalona w dniu 21 maja 2001 r. Określono w niej zasadnicze kierunki przebudowy i modernizacji sił zbrojnych oraz źródła ich finansowania w pierwszym cyklu planowania, do którego została włączona Polska po wstąpieniu do Paktu Północnoatlantyckiego. Przyjęte kierunki wynikały ze strategicznej koncepcji Sojuszu oraz obowiązujących państwa członkowskie wytycznych ministerialnych NATO. Niepodważalną wartością przedstawionego projektu ustawy jest ustalenie trwałego mechanizmu kształtowania wydatków obronnych, co czyni nasze zobowiązania obronne realnymi, podobnie jak zobowiązania pozostałych członków Sojuszu. Należy podkreślić, że w państwach NATO obowiązują zróżnicowane rozwiązania w zakresie kształtowania wydatków obronnych w dłuższej perspektywie niż perspektywa jednego roku. Podam jako przykład, że we Francji kwestie te są uregulowane w ustawie, a w Norwegii i w Danii w drodze porozumienia głównych sił politycznych. Zawarte zostały w tej sprawie porozumienia pomiędzy rządzącymi i opozycją. Obowiązująca w tej chwili ustawa ma charakter epizodyczny. Wynika to już z tytułu ustawy, ponieważ dotyczy ona ściśle określonego okresu, a konkretnie mówiąc lat 2001–2006. Jest to niezwykle istotny okres, gdyż w tych latach dokonywały się zasadnicze zmiany w strukturze naszych sił zbrojnych. Jako przykład takich zmian można podać znaczne zmniejszenie liczebności naszych sił zbrojnych do 150 tys. żołnierzy. Przyjęcie takiego rozwiązania o charakterze epizodycznym nie pozwalało na pełne zharmonizowanie systemu planowania obronnego w Polsce z rozwiązaniami obowiązującymi w NATO. Był to pierwszy i najbardziej zasadniczy powód, który wskazywał na potrzebę nowelizacji ustawy. Chcę poinformować, że takie planowanie w NATO odbywa się w cyklach dwuletnich i dotyczy kolejnych okresów sześcioletnich. Plany obronne są aktualizowane co dwa lata. Obecnie realizowany jest plan na lata 2003–2008. W tej chwili prowadzone są już prace nad kolejnym planem na lata 2005–2010. Przejdę teraz do omówienia zmian zaproponowanych w projekcie ustawy. Zmiana nr 1 dotyczy tytułu ustawy. O tej sprawie mówiłem już przed chwilą. Zmiana ta powoduje odejście od epizodycznego charakteru ustawy. Konsekwencją tej zmiany będzie korekta brzmienia art. 1 oraz art. 8 obowiązującej ustawy. Zmiana brzmienia art. 1 ust. 1 zmierza w szczególności do zapewnienia stałego poziomu finansowania potrzeb obronnych państwa określonych w ustawie. Zmiana brzmienia ust. 2 polega na modyfikacji celu. Z uwagi na gorsze warunki finansowania cel z konieczności będzie realizowany w dłuższym czasie. Proponowane jest wydłużenie realizacji tego celu o 2 lata. Od razu wyjaśnię, że celem tym jest uzyskanie przez co najmniej 1/3 naszych sił zbrojnych pełnej interoperacyjności. Dodanie do art. 2 ustawy nowego ust. 2, a do art. 4 ustawy nowego ust. 3 ma umożliwić aktualizację przez Radę Ministrów w okresach dwuletnich kierunków przebudowy i modernizacji sił zbrojnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekMuszyński">Rada Ministrów przy określaniu kierunków przebudowy i modernizacji będzie brała pod uwagę różne kierunki rozwoju sił zbrojnych określane przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz zobowiązania Polski wobec Sojuszu przyjęte w ramach planowania obronnego. Celem tych zmian jest również przyjęcie przez ministra obrony narodowej programu na kolejny okres planistyczny, a w konsekwencji jego wdrożenie, stosownie do obowiązków wynikających z ustawy o urzędzie ministra obrony narodowej. Zmiany te mają umożliwiać Radzie Ministrów nadzór nad realizacją programu oraz przedstawianie Sejmowi w okresach dwuletnich informacji w tym zakresie. Rada Ministrów wraz z informacją będzie również przedstawiać Sejmowi kierunki rozwoju i modernizacji sił zbrojnych na kolejny okres planistyczny. Niezależnie od tego, byłyby przedstawiane informacje o nakładach związanych z realizacją programu w danym roku budżetowym. Zmiana treści art. 3 ma na celu skorelowanie zapisów dotyczących struktury etatowej sił zbrojnych z zapisami w uchwalonej ustawie pragmatycznej. Chcę poinformować, że projekt Komisji dość długo oczekiwał na rozpatrzenie. W tym czasie miały miejsce różne zdarzenia legislacyjne. Uchwalona została m. in. ustawa pragmatyczna, która wejdzie w życie od 1 lipca 2004 r. Zmiany art. 7 dotyczą kwestii finansowania przebudowy i modernizacji technicznej. Projekt wprowadza zawarte w tym artykule rozwiązania jako zasadę, która nie będzie obowiązywać epizodycznie w latach 2001–2006. Zgodnie z proponowanym rozwiązaniem wydatki obronne będą kształtowane na poziomie 1,95 proc. produktu krajowego brutto. Utrzymuje się obowiązującą normę prawną, w której przyjęto, że program wyposażenia sił zbrojnych w samoloty wielozadaniowe finansowany jest poza tym wskaźnikiem. Przypomnę państwu, że ustawa po jej uchwaleniu w 2001 r. była już nowelizowana, chociaż w niewielkim wymiarze. W projekcie utrzymana zostaje zasada, że wskaźnik określony na 1,95 proc. produktu krajowego brutto odnosi się do wszystkich wydatków obronnych państwa. Do tego wskaźnika wliczane będą wydatki w innych częściach budżetu państwa na cele związane z obronnością. Będą to przede wszystkim wydatki z budżetów wojewodów, a także inne wydatki obronne. Niezwykle istotny jest art. 7 ust. 3, w którym określona została planowana struktura wydatków. W przepisie tym stwierdza się, że udział wydatków majątkowych w budżecie po roku 2006 nie może być niższy niż 20 proc. Określono także poziom tych wydatków w poszczególnych latach. Zwracam uwagę na to, że wydatki majątkowe są niezwykle ważne z punktu widzenia sił zbrojnych, gdyż ich poziom decyduje o nowoczesności armii oraz o jej wyposażeniu. Chciałbym zaznaczyć, że do projektu ustawy dołączone zostało stanowisko Rady Ministrów. Na pewno za chwilę stanowisko to przedstawi państwu minister Janusz Zemke.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję. Proszę o przedstawienie stanowiska rządu w sprawie tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszZemke">Chcę państwa poinformować, że w posiedzeniu Komisji bierze udział I zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Mieczysław Cieniuch, dyrektor Departamentu Budżetowego Ministerstwa Obrony Narodowej, gen. Marcin Krzywoszyński oraz przedstawiciele innych komórek Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym Departamentu Prawnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Mówię o tym dlatego, że jeśli będą państwo mieli jakieś pytania, to osoby te są do państwa dyspozycji. Chciałbym przedstawić stanowisko rządu do rozpatrywanego projektu ustawy. Chcielibyśmy serdecznie podziękować Komisji Obrony Narodowej za podjęcie pracy nad nowelizacją tej ustawy. Rozwiązania, które obowiązywały do tej pory, były przewidziane na lata 2001–2006. W tej chwili mamy już 2004 r. Gdyby nie inicjatywa Komisji Obrony Narodowej, nie mielibyśmy trwałego mechanizmu, który zapewniałby przewidywalny dopływ środków do Ministerstwa Obrony Narodowej. Mówię o trwałym mechanizmie, który pozwalałby stale zwiększać środki na przebudowę i modernizację techniczną wojska. Uważamy, że zaproponowane rozwiązanie jest zgodne ze standardami obowiązującymi w NATO. Z punktu widzenia wojska szczególnie istotne jest to, że gdyby ta ustawa obowiązywała w kolejnych latach, to miałoby ono stały poziom finansowania procesów przebudowy i modernizacji. Projekt ustawy pozwala w sposób bardziej przejrzysty niż do tej pory rozstrzygać podział kompetencji w kwestii planowania rozwoju armii. Wprowadza bardziej czytelny podział kompetencji pomiędzy prezydentem, Radą Ministrów i ministrem obrony narodowej. Chciałbym zaproponować dwie propozycje zmian do przyjętego przez Komisję Obrony Narodowej projektu ustawy. Pierwsza propozycja wiąże się z treścią art. 7. Należy zaznaczyć, że jest to jeden z najbardziej istotnych przepisów zapisanych w tej ustawie. Zdefiniowano w nim wysokość środków przeznaczanych co roku na realizację programu. Bardzo chcielibyśmy, żeby co roku możliwe było wydatkowanie z budżetu państwa na obronność co najmniej 1,95 proc. produktu krajowego brutto liczonego dla roku planistycznego. Raz jeszcze podkreślę, że bardzo byśmy chcieli, żeby tak było. Jednak powinniśmy prowadzić politykę w sposób odpowiedzialny. Wojsko jest częścią państwa. W związku z tym musimy brać pod uwagę sytuację finansów publicznych państwa. Nie możemy przeoczyć tego, że w tej chwili w budżecie państwa trzeba szukać istotnych oszczędności. Nie możemy mówić, że oszczędności powinny dotyczyć wszystkich z wyjątkiem wojska. Jeśli oszczędności mają dotyczyć wszystkich, to powinny dotyczyć także wojska. W związku z tym proponujemy, żeby w art. 7 przyjąć zasadę mówiącą o tym, że wydatki obronne stanowić będą nie mniej niż 1,95 proc. produktu krajowego brutto z roku poprzedniego. Zmiana ta oznacza, że środki, które będzie otrzymywało Ministerstwo Obrony Narodowej, będą niższe od pierwotnych zamierzeń. Zgodnie z planem wicepremiera Jerzego Hausnera wydatki te byłyby niższe o 4,3 mld zł. w tym momencie powstaje pytanie, czy takie zmniejszenie wydatków nie będzie oznaczać załamania programu modernizacji technicznej wojska. W naszym odczuciu nie będziemy mieli do czynienia z takim załamaniem. Z całą mocą chcę podkreślić, że ten cały program ma służyć corocznemu zwiększaniu środków na techniczną modernizację wojska.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszZemke">Pomimo zmniejszenia wydatków na ten cel widzimy możliwość utrzymania w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej środków na techniczną modernizację. Chciałbym poinformować, że środki na ten cel stale rosną. W 2001 r. środki na modernizację stanowiły 9,5 proc. budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W 2002 r. przekroczyły 12 proc. Natomiast w 2003 r. stanowiły 13,4 proc. W budżecie na 2004 r. środki na modernizację stanowią 16,2 proc. budżetu obronnego. Wojsko realizuje wiele różnych programów oszczędnościowych. Dotyczą one m. in. pozbywania się zbędnego wojsku mienia, w tym szczególnie nieruchomości. W związku z tym uzyskujemy narastające oszczędności. Wynikają one także ze zmiany struktury kadry. Chciałbym poinformować, że w ubiegłym roku z wojska odeszło 8,5 tys. żołnierzy zawodowych. W większości byli to oficerowie starsi. W tej chwili na ich miejsce przyjmujemy do wojska szeregowych zawodowych. Zmiana struktury kadry ma oczywisty wpływ na wydatki osobowe. W roku bieżącym mamy do czynienia z wyższym stopniem uzawodowienia wojska. Przewidziane są także podwyżki uposażeń na poziomie 3 proc. Są to podobne podwyżki, jak przewidziane dla całej sfery budżetowej. Jednak łącznie na wydatki osobowe wydamy o 7,5 proc. środków mniej niż w roku ubiegłym. Wynika to z faktu, że permanentna zmiana struktury kadry przynosi nam w tej chwili określone oszczędności. Tego typu procesów prowadzi się w wojsku znacznie więcej. Uważamy, że poważne oszczędności powinna nam przynieść koncentracja wojska w garnizonach. Realizujemy także różne działania, które mają nam przynieść oszczędności np. w dziedzinie energetyki. Widzimy możliwość, żeby zgodnie z propozycją zawartą w projekcie ustawy wydatki modernizacyjne stanowiły w 2006 r. ponad 20 proc. budżetu obronnego. W dniu dzisiejszym nie widzimy żadnego zagrożenia dla wysokości tych wydatków. Raz jeszcze chciałbym podkreślić, że niższy budżet wynika m. in. z tego, że będziemy mieli niższe wydatki. Niższa będzie także np. waloryzacja świadczeń emerytalnych, co warto zasygnalizować. Należy zaznaczyć, że środki na modernizację będziemy musieli uzyskiwać w wyniku większych oszczędności w naszym budżecie. Stąd właśnie wzięła się nasza pierwsza propozycja. Podkreślę, że nie jest to rozwiązanie, którego wprowadzenia chciałoby Ministerstwo Obrony Narodowej. Jest oczywiste, że chcielibyśmy mieć jak największe środki. Musimy jednak liczyć się z sytuacją budżetu państwa, a także z groźbą załamania tego budżetu. Należy także liczyć się z groźbą załamania wzrostu produktu krajowego brutto. Muszę powiedzieć, że w konsekwencji miałoby to fatalne skutki dla budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Najbardziej groźne byłoby dla nas załamanie wzrostu gospodarczego. Gdyby produkt krajowy brutto nie wzrósł o 5 proc., ale np. o 1 proc., to sytuacja byłaby niebezpieczna. Dlatego przedstawiliśmy pierwszą propozycję zmiany, która ma dla nas znaczenie fundamentalne. Jednocześnie chcieliśmy zgłosić drugą propozycję zmiany. Dotyczy ona art. 12 ustawy. W obowiązującym art. 12 mówi się, że na finansowanie programu przeznacza się 35 proc. kwoty uzyskanej z prywatyzacji przemysłowego potencjału obronnego w latach 2002–2006. Proponujemy wykreślenie wyrazów „w latach 2002–2006”. Prosimy o wykreślenie tych wyrazów dlatego, że uważamy, iż mechanizm zawarty w tym przepisie powinien być trwały.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanuszZemke">Nie powinien obowiązywać wyłącznie w latach 2002–2006. Takie są propozycje Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BronisławKomorowski">Zazdroszczę panu ministrowi tego, że jest tak szczęśliwy, iż w tej chwili nie musi bronić budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, ale może zachwalać oszczędności w budżecie obronnym. Program modernizacji technicznej sił zbrojnych oraz ustawa uchwalona w poprzedniej kadencji Sejmu zakładały, że wskaźnik wydatków na obronność stanowić będzie 1,95 produktu krajowego brutto. Wskaźnik ten znalazł swoje odbicie w kwotach, które zostały wtedy wpisane do ustawy. Można powiedzieć, że program modernizacji, a zwłaszcza zasady jego finansowania, mają za sobą duże przygody. Za taką niezwykle przykrą przygodę można uznać to, że budżet nie został wykonany w pierwszym roku funkcjonowania planu 6-letniego. Później następowały zmiany w systemie finansowania wydatków obronnych. Do wskaźnika wydatków obronnych włączano coraz to nowe wydatki spoza budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Jako przykład takich wydatków można wskazać wydatki na obronność w budżetach wojewodów. W tej chwili mamy do czynienia z propozycją zmiany sposobu obliczania procentowego udziału wydatków obronnych w produkcie krajowym brutto. Wskaźnik ten ma być obliczany nie w stosunku do roku planistycznego, ale do roku poprzedniego. Rozumiem, że mamy do czynienia z propozycją dotyczącą włączenia tej zmiany rządowej do projektu komisyjnego. Z wypowiedzi pana ministra zrozumiałem, że ta propozycja jest częścią programu oszczędnościowego przygotowanego przez wicepremiera Jerzego Hausnera. Prasa podawała, że propozycja wicepremiera Jerzego Hausnera odnosząca się do zmiany sposobu obliczania wydatków obronnych oznaczać będzie zabranie z programu modernizacji technicznej sił zbrojnych ponad 4,3 mld zł. Jest to duży ubytek, który musi mieć negatywny wpływ na realizację zobowiązań Polski wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także na tempo modernizacji technicznej sił zbrojnych. Dodatkowo należy uwzględnić to, że w ostatnim roku pojawiły się dodatkowe wydatki, które stanowią zobowiązania długofalowe. Mówię w tej chwili o kosztach naszego uczestnictwa w operacjach militarnych poza granicami kraju. Chodzi mi o Afganistan, a szczególnie o Irak. Koszty udziału w tych operacjach to setki milionów złotych rocznie. Zawsze starałem się być realistą w kwestiach dotyczących finansów. W związku z tym chciałbym zadać kilka pytań, żeby uspokoić swoje sumienie. Mam ogromną satysfakcję, kiedy okazuje się, że regulacja przyjęta przez parlament w poprzedniej kadencji, która gwarantowała wydatki obronne na poziomie 1,95 proc. produktu krajowego brutto okazała się dobrą kotwicą, która utrzymuje budżet obronny na przyzwoitym poziomie. Cieszę się, że w wyniku rozpoczętej w ramach programu 6-letniego restrukturyzacji sił zbrojnych następuje uzdrowienie struktury wydatków w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej oraz wzrastają środki na inwestycje. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w Sojuszu Północnoatlantyckim uznaje się, że przyrost nowoczesności w siłach zbrojnych następuje dopiero wtedy, gdy procentowy udział wydatków inwestycyjnych kształtuje się na poziomie 23–25 proc. całości budżetu obronnego. Dopiero przy takich nakładach nie następuje degradacja sprzętu. Warto zaznaczyć, że wydatki inwestycyjne są rozumiane przez Sojusz Północnoatlantycki w węższy sposób niż u nas.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#BronisławKomorowski">Rozumiane są jedynie jako wydatki inwestycyjne na technikę wojskową. Do takiej sytuacji jest nam jeszcze bardzo daleko. Wydatki inwestycyjne w polskim rozumieniu nie są wydatkami modernizacyjnymi wyłącznie w obszarze techniki wojskowej. W skład tych wydatków wchodzą także inne nakłady na inwestycje. Dlatego do wejścia na drogę rozwoju sił zbrojnych jest jeszcze bardzo daleko. Według mnie w siłach zbrojnych potrzebna jest dalsza restrukturyzacja. Trzeba przyspieszyć jej tempo. Należy przesuwać środki do tych obszarów, które decydują o nowoczesności armii. W świetle wcześniejszych wypowiedzi ministra Jerzego Hausnera, a także wypowiedzi ministra Janusza Zemke, którą usłyszeliśmy przed chwilą, chciałbym zadać pytanie. Czy możemy rozumieć, że autopoprawka zgłoszona przez rząd do projektu Komisji, która oznaczać będzie zmniejszenie wydatków na program modernizacyjny, wyczerpuje inicjatywę rządową w tym zakresie? Poseł Marek Muszyński mówił, że celem projektu było przesunięcie obowiązywania mechanizmu finansowania sił zbrojnych poza 2006 r. Czy w najbliższym czasie nie doczekamy się innej inicjatywy wicepremiera Jerzego Hausnera, która zdecydowanie pogorszy mechanizm finansowania sił zbrojnych? Na tym może polegać poszukiwanie dalszych oszczędności. Czy ze strony rządu możemy się spodziewać w tym zakresie kolejnych nieprzyjemnych niespodzianek? Uważam, że odpowiedź na to pytanie ma zasadnicze znaczenie. Dopiero wtedy będziemy mogli rzetelnie ocenić, czy korzyści wynikające z tytułu przesunięcia obowiązywania mechanizmu finansowania sił zbrojnych będzie w jakiś sposób rekompensować utratę realnych środków, spowodowanych innym niż do tej pory obliczaniem wskaźnika udziału wydatków obronnych w produkcie krajowym brutto. Dlatego prosiłbym o jednoznaczną deklarację w tej sprawie. Rozumiem, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji pan minister reprezentuje cały rząd. Byłoby źle, gdybyśmy później zostali zaskoczeni przez Ministerstwo Finansów innymi propozycjami. Zwracam uwagę na to, że w tej chwili mamy podjąć decyzję o realnym zmniejszeniu wydatków na modernizację techniczną sił zbrojnych o ponad 4 mld zł. Tego faktu nic nie jest w stanie ukryć. Taki będzie zasadniczy efekt przyjęcia proponowanego przez rząd rozwiązania. Być może warto to zrobić, o ile będzie to powiązane z gwarancją długotrwałego finansowania modernizacji technicznej sił zbrojnych na niższym, ale jednak przyzwoitym poziomie. W swojej wypowiedzi pan minister powiedział, że częściowo rekompensata zmniejszenia środków dokona się poprzez wewnętrzne przesunięcia w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Nadal ma się zwiększać procentowy udział w budżecie wydatków inwestycyjnych. Bardzo proszę pana ministra o to, żeby nie odstępować od realizacji tej zapowiedzi. Obecne kierownictwo resortu ma poważny udział w restrukturyzacji sił zbrojnych. W tej chwili korzysta ono z możliwości przesuwania środków. Już teraz słyszę głosy mówiące, że można będzie nieco spowolnić restrukturyzację w wymiarze kadrowym i sprzętowym. Mam na myśli np. informacje mówiące o chęci utrzymania w naszych siłach zbrojnych samolotu Su 22, z którego NATO całkowicie zrezygnowało. Samoloty te będą mogły latać, ale nie będą wykonywać zadań na rzecz NATO. Bardzo proszę, żeby więcej nie powtarzały się już takie sytuacje, że ze szczupłego budżetu obronnego finansowane są inwestycje o wątpliwym znaczeniu dla wojska. Mówiąc to mam przede wszystkim na myśli budowę słynnego pawilonu dla VIP-ów na warszawskim Okęciu. Budowa tego pawilonu została sfinansowana za grunt, który Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało poprzez Agencję Mienia Wojskowego Polskim Portom Lotniczym. W zamian za to Polskie Porty Lotnicze sfinansowały budowę tego pawilonu. Przypomina mi to handel między Polską ludową, a Związkiem Radzieckim. Wtedy za nasze pieniądze realizowane były inwestycje radzieckie, z których później robiono nam prezent.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#BronisławKomorowski">Uważam, że niedopuszczalne jest to, żeby z budżetu obronnego, a zwłaszcza z pieniędzy przeznaczonych na inwestycje i modernizację budowano pawilon dla VIP-ów. Przypomnę, że Agencja Mienia Wojskowego ma ustawowy nakaz wydawania pieniędzy na modernizację. Uważam, że w tym przypadku sytuacja powinna być zupełnie inna. Budowę tego pawilonu powinny sfinansować Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Kancelaria Sejmu oraz Kancelaria Senatu. Instytucje te powinny złożyć się na budowę pawilonu dla VIP-ów, jeśli chcą, żeby taki pawilon funkcjonował na terenie wojskowego portu lotniczego. Uważam, że taki sposób postępowania podważa wiarygodność zapewnień o tym, iż te pieniądze będą wydatkowane na obronność. Raz jeszcze proszę pana ministra o deklarację w sprawie dalszych zamiarów rządu. Od tej deklaracji zależeć będzie opinia o tym, czy ta poprawka będzie opłacalna z punktu widzenia systemu finansowania obronności. Rezygnacja z części pieniędzy jest możliwa w zamian za pewnego rodzaju gwarancję, że przez dłuższy czas utrzymany zostanie sensowny system finansowania obronności przez wiele lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławJanas">Chciałbym ustosunkować się do propozycji przedstawionych przez ministra Janusza Zemke. Dotyczą one zmiany art. 7 i 12. Zacznę od zmiany art. 12, gdyż jest ona prostsza. Jest oczywiste, że z art. 12 należy wykreślić zapis odnoszący się do lat 2001–2006. Program ma charakter kroczący i na pewno będzie realizowany jeszcze przez 10–20 lat. Pozostawiając w ustawie obecny zapis ograniczylibyśmy możliwość dopływu pieniędzy z prywatyzacji przemysłu zbrojeniowego na modernizację techniczną sił zbrojnych. Uważam, że ta propozycja jest w pełni zasadna. Dlatego proponuję, żeby Komisje ją przyjęły. Pan minister przedstawił także drugą propozycję, która dotyczy art. 7. Propozycja ta sprowadza się do zmniejszenia środków, które w kolejnych latach przekazywane będą do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Chciałbym zauważyć, że nie możemy mówić wprost o zmniejszeniu realnych środków w budżecie. Jest oczywiste, że mamy do czynienia ze zmniejszeniem nakładów, ale jednocześnie budżet w każdym następnym roku będzie realnie większy od budżetu z roku poprzedniego. Proszę, żeby wszyscy zwrócili na to uwagę. W budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej będzie ciągle przybywać pieniędzy. Realny wzrost tego budżetu będzie całkiem wysoki. Moje twierdzenie chciałbym poprzeć konkretnymi przykładami. Przewidujemy, że w roku bieżącym wzrost produktu krajowego brutto osiągnie 5 proc. Oznacza to, że w przyszłym roku budżet Ministerstwa Obrony Narodowej stanowić będzie 1,95 proc. produktu krajowego brutto, który będzie większy o 5 proc. W budżecie obronnym będą realnie znacznie większe środki niż w 2004 r. Chciałbym także zwrócić uwagę na dość istotną kwestię, o której mówił już poseł Bronisław Komorowski. W 2001 r. nie przewidywaliśmy, że produkt krajowy brutto będzie rósł tak szybko. Wtedy wzrost produktu krajowego brutto wynosił 1,357 proc. Nikt nie spodziewał się, że w 2005 r. nastąpi tak duży wzrost produktu krajowego brutto. W tej chwili sytuacja jest taka, że do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej wpływają dodatkowe środki na realizację programu modernizacji sił zbrojnych. Są to dodatkowe środki. Jednocześnie ciągle brakuje nam środków na pomoc społeczną oraz na inwestycje w gospodarce. Byłoby chyba całkowicie niezrozumiałe dla społeczeństwa, gdybyśmy przy tak dużych potrzebach społecznych wydawali tak dużo pieniędzy na uzbrojenie. Gdybyśmy chcieli utrzymać obecnie obowiązujący mechanizm, to na pewno posłowie z innych komisji sejmowych mieliby do nas zastrzeżenia, że tak dużo pieniędzy chcemy przeznaczyć w drodze zapisu ustawowego na uzbrojenie naszej armii. Chciałbym podkreślić, że przyjęcie tej propozycji nie oznacza wcale, że będziemy przeznaczać mniej pieniędzy na modernizację techniczną w przyszłym roku i w kolejnych latach. Wynika to z faktu, że w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej następują przesunięcia środków w związku z oszczędnościami pochodzącymi m. in. ze sprzedaży zbędnego majątku. Trzeba mieć świadomość, że utrzymywanie zbędnego majątku wiąże się z określonymi kosztami. Trzeba ponosić koszty jego utrzymywania. Należy także zauważyć, że z wojska odchodzi do cywila więcej żołnierzy niż planowano.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławJanas">W ubiegłym roku do cywila odeszło więcej o 1500 żołnierzy. Oznacza to oszczędności na funduszu płac i kosztach ich utrzymania. Z tego tytułu mamy oszczędności w roku bieżącym, a także w przyszłym roku. Uważam, że przyjęcie tej propozycji nie będzie w nadmierny sposób zmniejszać przyrostu środków w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej w kolejnych latach. Z tego powodu popieram przyjęcie tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BohdanKlich">Uważam, że wypowiedź posła Marka Muszyńskiego, który przedstawiał uzasadnienie projektu ustawy, była w pełni uzasadniona. Projekt ustawy porządkuje sprawy dotyczące planowania i programowania obronnego. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że projekt ustawy jedynie odzwierciedla stan faktyczny. Zanim projekt ustawy został przygotowany, nastąpiło dostosowanie systemu planistycznego i programistycznego do standardów NATO. Druga uwaga dotyczy metody, którą wprowadza autopoprawka rządu. Po raz kolejny okazuje się, że to, co miało być wyjątkiem, staje się regułą. Rozwiązanie, które miało być incydentalne, staje się rozwiązaniem długoterminowym. Uważam, że takie podejście nie jest dobre. Nie jest to dobry system stanowienia prawa. Przypomnę państwu, że kiedy rozpoczynano prace nad ustawą o modernizacji technicznej sił zbrojnych w 1999 r., wskaźnik wydatków obronnych miał obejmować jedynie wydatki z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, a nie wszystkie wydatki obronne. W przyjętej w 2000 r. strategii obronności zapisano, że wszystkie wydatki obronne miały kształtować się na poziomie 2,1 proc. produktu krajowego brutto. Mówię o tym dla porządku historycznego. W 2001 r. okazało się, że wskaźnik wydatków obronnych będzie obejmował wszystkie wydatki obronne i tak już pozostało. Sytuacja wygląda analogicznie, jeżeli chodzi o odniesienie wskaźnika wydatków obronnych do produktu krajowego brutto z roku poprzedniego. Rozwiązanie, które obowiązywało w 2002 r. miało być wyjątkiem. Właśnie wtedy zastosowano odniesienie wskaźnika wydatków obronnych do produktu krajowego brutto z roku poprzedniego. Później wszystko miało wrócić do normy. Stałym rozwiązaniem miało być obliczanie tego wskaźnika w stosunku do produktu krajowego brutto z roku planistycznego. W tej chwili wracamy do rozwiązania, które było wyjątkiem i chcemy zrobić z niego regułę. Jestem przekonany, że takie postępowanie nie jest właściwe. Chciałbym także odnieść się do wypowiedzi posła Stanisława Janasa. Jest bardzo dobrze, jeśli mamy do czynienia ze wzrostem gospodarczym. Jednak w tej chwili nie wiemy jeszcze, jaki będzie ostateczny wzrost gospodarczy w bieżącym roku. Są sygnały, które świadczą o tym, że będzie to wzrost przyzwoity. Ja także wierzę w to, że z przyszłorocznego budżetu państwa, a także z kolejnych budżetów wojsko będzie mogło uszczknąć takie środki, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej będzie większy w wartościach bezwzględnych od budżetu z lat poprzednich. Można powiedzieć, że jeśli przyjmuje się zasadę odnoszenia rozwiązań ustawowych do przewidywanej sytuacji budżetu państwa, to mamy do czynienia z planowaniem na dobre czasy. Nie jest to jednak dobry mechanizm na czasy gorsze. Co zrobimy, jeśli sytuacja gospodarcza pogorszy się? Czy wtedy będziemy musieli zmienić obowiązujące prawo? Zapewne tak musiałoby się stać, gdyby w pewnym momencie rozwój gospodarczy uległ zahamowaniu lub załamaniu. Uważam, że sytuacja powinna być odwrotna. W ustawie należy przyjąć rozwiązania generalne. Tak właśnie było w czasie, gdy tworzono tę ustawę. Powinny być to takie rozwiązania, które będą niezależne od tego, czy mamy do czynienia ze wzrostem gospodarczym, czy nie. Należy pamiętać o tym, że jeśli przyjmiemy zaproponowany mechanizm finansowania, to będzie on dostosowywał reguły planowania do dobrej sytuacji gospodarczej w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławStec">W pełni popieram propozycję rządu przedstawioną w autopoprawce do stanowiska rządu do projektu ustawy. Propozycja ta zmienia zasady obliczenia wydatków na obronę narodową odnosząc wskaźnik ich udziału w PKB do roku poprzedniego zamiast do roku planowanego. Jestem zwolennikiem zupełnie innego rozwiązania. Uważam, że wydatki obronne powinny być ustalane jako odpowiedni procent dochodów budżetowych, a nie produktu krajowego brutto. Zwracam uwagę na to, że PKB nie jest źródłem finansowania żadnych wydatków budżetowych. Dobrym przykładem może być 2004 r. produkt krajowy brutto rośnie nam na poziomie 5 proc. Jednak w wyniku obniżenia wysokości podatków dochodowych oraz zwiększenia udziału samorządów w tych podatkach, dochody budżetowe zmniejszają się o prawie 2 mld zł. W tej sytuacji wydatki na obronę narodową finansowane są z obligacji skarbowych, co powiększa deficyt budżetowy. Zastanawiam się nad tym, czy w drugim czytaniu projektu ustawy nie zgłosić poprawki, która będzie odnosić wskaźnik wydatków obronnych do dochodów budżetowych, a nie do PKB. Jest oczywiste, że w takim przypadku należałoby odpowiednio zwiększyć procentową wartość tego wskaźnika. Uważam, że w ten sposób należałoby urealnić wydatki na obronność. Poseł Bronisław Komorowski wspominał o tym, że Ministerstwo Obrony Narodowej ponosi koszty w związku z operacjami międzynarodowymi, które są prowadzone poza granicami naszego kraju. Zwracam uwagę na to, że w tytule ustawy jest mowa o Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, których głównym celem jest obrona granic naszego kraju. Takie jest podstawowe zadanie naszych sił zbrojnych. Ich potencjał powinien być wykorzystywany przede wszystkim do obrony naszych granic.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Bardzo proszę, żebyśmy nie rozpoczynali dyskusji na temat propozycji, o której mówił poseł Stanisław Stec. Rozumiem, że w tej sprawie nie został zgłoszony żaden wniosek formalny. Była to po prostu luźna myśl. Czy propozycję tę zgłasza pan jako wniosek formalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławStec">Nie. Powiedziałem wyraźnie, że zastanowię się nad możliwością zgłoszenia takiego wniosku w drugim czytaniu. Nie zgłaszam go w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W związku z tym bardzo proszę, żeby nie podejmowali państwo w tej sprawie polemiki. Szkoda na to czasu. Jeśli taka poprawka zostanie zgłoszona w trakcie drugiego czytania, będziemy mogli o niej dyskutować. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbyszekZaborowski">W związku z apelem posła Mieczysława Czerniawskiego chciałbym jedynie powiedzieć, że zapisanie w ustawie wskaźnika wydatków obronnych na poziomie 1,95 proc. PKB było ogromnym osiągnięciem z punktu widzenia stabilizacji i rozwoju polskich sił zbrojnych oraz wypełniania celów NATO i zapewnienia bezpieczeństwa kraju. Wydaje się, że powiązanie tego wskaźnika z budżetem przy dynamicznych zmianach systemu podatkowego oraz przy innych operacjach prowadzonych na budżecie państwa byłoby ryzykowne, zwłaszcza w trakcie realizacji programu modernizacji technicznej i przebudowy sił zbrojnych. Nie chcę odnosić się do całego projektu ustawy. Podzielam opinię, że nowelizacja ustawy jest potrzebna i słuszna. Zgadzam się, że projekt ustawy potwierdza reformatorskie działania kierownictwa resortu, prowadzone od kilku lat. Najbardziej istotną zmianą jest propozycja rządu, która odnosi się do sposobu obliczania środków na finansowanie, przebudowę i modernizację techniczną, a precyzyjniej mówiąc na utrzymanie sił zbrojnych w całości. Zwracam uwagę na to, że wskaźnik wydatków obronnych obejmuje wszystkie wydatki, w tym także koszty operacji zagranicznych. Koszty tych operacji zostały w pewnym momencie włączone do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, chociaż wcześniej zawsze były finansowane z rezerwy ogólnej. To także należy brać od uwagę. Proponowane zmiany można podzielić na dwie grupy. Pierwszą należy ocenić pozytywnie. Są to zmiany, których celem jest skończenie z epizodycznością ustawy. Oznacza to, że określony w ustawie system finansowania sił zbrojnych będzie miał charakter stały. Zmiany te oznaczać będą stabilizację sił zbrojnych. Rozumiem, że wszyscy przyjmują te zmiany z zadowoleniem i uznaniem. Znacznie trudniejszą sprawą są propozycje, które mają związek z programem oszczędnościowym rządu. Właśnie z tym programem wiąże się zmiana, która dotyczy sposobu obliczania wydatków obronnych. Muszę powiedzieć, że w wypowiedzi pana ministra brakowało mi precyzyjnej deklaracji na temat dalszej realizacji programów modernizacyjnych. Pan minister zapewnił, że możliwe będzie uzyskanie wskaźnika udziału wydatków majątkowych w wydatkach ogółem na poziomie 20 proc. Takie zapewnienie wydaje mi się niewystarczające. W tej chwili w siłach zbrojnych realizowane są istotne działania modernizacyjne. Rozstrzygnięte zostały najważniejsze przetargi. Rozumiem, że program samolotu wielozadaniowego będzie realizowany poza budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednak z budżetu realizowane będą inne ważne wydatki, np. na kołowy transporter opancerzony, przeciwpancerny pocisk kierowany oraz na inne programy modernizacyjne. W związku z tym oczekiwałbym na zapewnienie, że zmiana sposobu liczenia wskaźnika wydatków obronnych oraz ograniczenie finansowania sił zbrojnych nie spowoduje uszczerbku w realizacji tych programów. Wysokość tego ograniczenia nie została jeszcze określona w liczbach. Przejdę teraz do sytuacji, którą będziemy mieli w przyszłym roku. Poseł Stanisław Janas mówił o tym, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej będzie wzrastać z roku na rok. Rozumiem, że w przyszłym roku zachowane zostanie status quo.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZbyszekZaborowski">W roku bieżącym wydatki obronne są liczone według wskaźnika odnoszącego się do planowanego produktu krajowego brutto, gdyż tak uchwalono w ustawie budżetowej. Można sądzić, że PKB wzrośnie o 5 proc. W przypadku przyjęcia proponowanego rozwiązania w przyszłym roku wskaźnik ten będzie się odnosił do produktu krajowego brutto z 2004 r. Chciałbym w związku z tym pocieszyć posła Stanisława Steca, że zachowane zostanie status quo, gdyż nie będzie żadnego wzrostu wydatków obronnych ze względu na wzrost PKB.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Będziemy mieli do czynienia ze wzrostem tych wydatków. W 2003 r. wzrost produktu krajowego brutto wynosił 3,7 proc. Planuje się, że w 2004 r. wyniesie on 5 proc. Można sądzić, że ten wzrost będzie nawet wyższy. Nie ma wątpliwości, że będziemy mieli do czynienia ze wzrostem.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbyszekZaborowski">Na 2004 r. zaplanowany został 5 proc. wzrost produktu krajowego brutto. Rozumiem, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej został obliczony na podstawie tego wskaźnika. W przyszłym roku wskaźnik ten będzie się odnosił do wzrostu PKB, który zostanie osiągnięty w roku bieżącym, a więc przyjmowana do wskaźnika wartość produktu krajowego brutto nie ulegnie zmianie. Nie będę się na ten temat sprzeczał. Oczekuję na to, że Ministerstwo Finansów przedstawi nam na ten temat konkretne informacje. Następna uwaga dotyczy deklaracji, o której złożenie prosił poseł Bronisław Komorowski. Minister Janusz Zemke ma zapewnić, że są to jedyne działania wicepremiera Hausnera w sprawie oszczędności w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Chciałbym rozszerzyć ten apel. Proponuję, żeby minister Janusz Zemke złożył taką deklarację także w imieniu wszystkich innych rządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BronisławKomorowski">Nie chciałbym zbytnio eksploatować pana ministra. Jednak w tym przypadku mamy do czynienia z autopoprawką rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławJanas">Nie ma autopoprawki rządu do tego projektu. Posłowie mogą przejąć propozycję rządu i zgłosić ją jako poprawkę. W tym przypadku mamy do czynienia z autopoprawką rządu do jego wcześniejszego stanowiska, a nie do projektu ustawy. Rząd nie może zgłosić autopoprawki do tego projektu, gdyż nie jest jego autorem.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chciałbym uporządkować dyskusję. Nie mamy do czynienia z autopoprawką rządu, gdyż nie jest to projekt rządowy. Przypominam, że jest to projekt komisyjny. Rząd wyszedł z propozycją, żeby takie rozwiązanie umieścić w tym projekcie. Od razu informuję, że przejmuję propozycję rządu. Jako poseł zgłaszam poprawki dotyczące dwóch zmian, które zostały zaproponowane przez rząd. Proponuję, żeby w art. 7 ust. 1 wykreślić wyrazy „planowanego roku budżetowego” i zastąpić je wyrazami „z roku poprzedniego”. Proponuję także, żeby w art. 12 skreślić wyrazy „w latach 2002–2006”. Teraz możemy kontynuować dyskusję. Zwracam uwagę na to, że nie przystąpiliśmy jeszcze do rozpatrzenia projektu. Na razie prowadzimy dyskusję w ramach pierwszego czytania. W trakcie rozpatrywania projektu w stosownym momencie ponownie zgłoszę te poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BronisławKomorowski">Podziwiam pański heroizm i odwagę w związku z tym, że przejął pan te poprawki. Generalnie uważam, że będzie to rozwiązanie per saldo korzystne. Jednak przed podjęciem decyzji w tej sprawie chciałbym uzyskać odpowiedź na zadane wcześniej pytania. Wszyscy posłowie otrzymali dokument oznaczony jako druk nr 1602, który został podpisany przez premiera Leszka Millera. Na drugiej stronie tego dokumentu znajduje się autopoprawka do stanowiska Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–2006.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jest to autopoprawka do wcześniejszego stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BronisławKomorowski">Rozumiem, że ze względów formalnych ktoś musiał przejąć tę propozycję, żeby mogła być rozpatrywana, jako poprawka do projektu. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że dokument podpisany przez prezesa Rady Ministrów zawiera stanowisko rządu, które w sposób istotny zmieniło kierunek prac nad komisyjnym projektem ustawy. Na ten temat wypowiadał się także wicepremier. Mam nadzieję, że jego wypowiedzi były zbieżne z intencjami premiera. Przypomnę, że dotyczyły one znalezienia oszczędności w programie modernizacji technicznej sił zbrojnych poprzez inny sposób obliczania wskaźnika udziału wydatków obronnych w produkcie krajowym brutto. W związku z tym oczekuję na dodatkowe informacje, zwłaszcza jeśli nie będzie w tej sprawie żadnej deklaracji. Nie oczekuję od pana ministra cudów. Jednak jest on przedstawicielem rządu, który przesłał do Sejmu autopoprawkę. Propozycja rządu została przejęta przez posła Mieczysława Czerniawskiego. W związku z tym chciałbym dowiedzieć się, czy w tym zakresie przewidywane są jakieś inne inicjatywy ze strony wicepremiera Jerzego Hausnera.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Takie pytanie zadał pan w swojej pierwszej wypowiedzi. W tej chwili toczy się dyskusja. Chciałbym, żeby wszyscy posłowie mieli szansę zabrania głosu w tej dyskusji i wypowiedzenia się na temat projektu ustawy. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzemysławGosiewski">Ja także chciałbym zadać pytania panu ministrowi. W zasadzie przedmiotem art. 7 jest to, że rozszerza się katalog celów, na które mogą być wydatkowane środki mieszczące się we wskaźniku wydatków obronnych. Zapis obowiązującej ustawy przewiduje, że środki te mogą być wydatkowane na realizację programu modernizacji technicznej i przebudowy sił zbrojnych. W zmianie przyjętej do projektu przez Komisję oraz w autopoprawce rządu przyjęto, że środki te będą przeznaczone na finansowanie potrzeb obronnych. Oznacza to rozszerzenie katalogu celów, które mają być finansowane z tych samych środków. Oznacza to, że środki przeznaczone na program będą realnie mniejsze. Jeśli zakres celów będzie większy, to program będzie finansowany w mniejszym stopniu. W związku z tym nasuwa mi się pewne pytanie. Czy zmiana ta wiąże się z pomysłem, żeby zapis zawarty w art. 7 ust. 5 stał się zapisem fikcyjnym? Dysponuję materiałem, który Komisja Obrony Narodowej otrzymała jesienią ubiegłego roku. Jest to informacja o projekcie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2004 r. Na str. 7 tego dokumentu możemy przeczytać, że wydatki obronne obliczane według wskaźnika 1,95 proc. produktu krajowego brutto odnoszą się do kwoty 16.773.149 tys. zł. Warto zaznaczyć, że w tej kwocie mieszczą się środki na realizację programu samolotów wielozadaniowych w wysokości 330 mln zł. Okazuje się zatem, że wskaźnik wydatków obronnych został obliczony w taki sposób w oficjalnym dokumencie, który został przesłany do Komisji, że doszło do złamania prawa. Na podstawie art. 75 wydatki te miały być wyłączone z tego wskaźnika. Natomiast w dokumencie tym wskazano, że środki te zostały wliczone do tego wskaźnika. W tej chwili dysponuję kserokopią tego dokumentu. Czy zmiana polegająca na tym, że środki objęte wskaźnikiem wydatków obronnych mają być przeznaczone na finansowanie potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej, a nie na realizację programu, ma w praktyce służyć temu, że w kolejnych budżetach do wskaźnika wliczane będą również koszty związane z realizacją programu samolotów wielozadaniowych? Jeśli tak, to środki na realizację programu modernizacji technicznej i przebudowy sił zbrojnych zostaną zmniejszone dwukrotnie. Zmniejszenie nastąpi w wyniku włączenia realizacji nowych zadań do wydatków określonych wskaźnikiem określonym na 1,95 proc. produktu krajowego brutto. W wyniku zastosowanego kruczka prawnego do tych wydatków wliczone zostaną także wydatki na samoloty. Czy naprawdę zamierzają państwo doprowadzić do znacznego zmniejszenia środków na realizację programu modernizacji technicznej i przebudowy sił zbrojnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Przyznaję, że podzielam pogląd posła Stanisława Steca. Uważam, że należy przyjąć właściwą miarę przy obliczaniu wydatków na modernizację polskiej armii. Nie powinny być one obliczane w odniesieniu do produktu krajowego brutto. Należy uznać, że nie jest to ani obiektywna, ani rzeczywista miara. Produkt krajowy brutto w żaden sposób nie odzwierciedla rzeczywistych dochodów osiąganych przez państwo w jakimkolwiek czasie. Dlatego należałoby wprowadzić inną miarę, która powinna dotyczyć dochodów budżetowych państwa. Uważam, że byłaby to miara realna. Mam świadomość, że w takim przypadku opinia publiczna oraz posłowie otrzymaliby nieco szokującą informację o stopniu wykorzystania dochodów państwa na wydatki związane z obronnością. Jednak w końcu byłaby to prawdziwa informacja. Dlatego namawiam posła Stanisława Steca do tego, żeby przygotował taką poprawkę. Jeśli tego nie zrobi, sam podejmę taką próbę. Wydaje mi się, że propozycja posła Bronisława Komorowskiego, żeby przedstawiciel rządu złożył deklarację w sprawie nieograniczania wydatków na obronność w przyszłych latach może być jedynie pobożnym życzeniem. Nie ma powodu, żebyśmy oszukiwali się w tej sprawie. Decyzja o wysokości wydatków budżetowych nie jest podejmowana przez rząd, ale przez Sejm. Taka decyzja dotyczy zawsze i wyłącznie budżetu państwa na kolejny rok planistyczny. Przy planowaniu budżetu nie ma mowy o planowaniu wieloletnim. Nigdy nie będzie takiego planowania. Nie ma sensu liczenie na to, że tego rodzaju rozwiązania będą stanowiły dyrektywę dla jakiegokolwiek następnego rządu lub parlamentu. Uważam, że przyjmowanie tego typu rozwiązań w ustawach jest wątpliwe pod względem konstytucyjnym. Rozwiązania te próbują narzucić następnym ekipom rządowym i parlamentarnym pewne rozstrzygnięcia. Takie rozstrzygnięcia zapadają wcześniej, gdyż wymyśliliśmy je i uznaliśmy za najlepsze. Jestem przekonany, że taka praktyka nie jest niczym uzasadniona. Ponadto nie jest ona zgodna z normami prawnymi, które obowiązują w Polsce, w tym z ustawą zasadniczą. Rozwiązania, które zapisujemy w ustawach mogą mieć wyłącznie charakter kierunkowy. Nie mogą mieć charakteru dyrektywnego. Sądzę, że wszyscy posłowie dobrze o tym wiedzą. Wymaganie od wicepremiera Jerzego Hausnera, żeby złożył w tej sprawie jakiekolwiek deklaracje, w moim przekonaniu mija się z celem. O złożenie takich deklaracji musielibyśmy później prosić każdego ewentualnego kandydata na stanowisko premiera lub ministra finansów przez najbliższe kilkanaście lat. Cykl planowania budżetowego w Polsce jest jednoroczny. W związku z tym niewskazane jest przyjmowanie zasady, że informacja o wykonaniu programu będzie przedkładana w cyklu dwuletnim. Jeśli praktyczne i udowodnione tezy mają być wykorzystane przy planowaniu budżetu na następny rok, to taka informacja powinna być przedkładana co rok. Myślę, że umożliwiłoby to realistyczne planowanie budżetu, w tym m. in. wydatków budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej. Muszę powiedzieć, że od dawna, podobnie jak posłowie Platformy Obywatelskiej, jestem przeciwnikiem zasilania działań związanych z funkcjonowaniem państwa ze środków specjalnych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Dla mnie takim środkiem specjalnym jest Agencja Mienia Wojskowego. Nie możemy się w tej sprawie oszukiwać. W Agencji mamy środki pozabudżetowe, nad którymi nie ma specjalnej pieczy ani Sejm, ani rząd. Zastanawiam się nad tym, czy to źródło finansowania nadal może być tolerowane. Chciałbym zapytać, jakie środki finansowe zostały przekazane Ministerstwu Obrony Narodowej z dochodów Agencji Mienia Wojskowego? Proszę także o porównanie tych środków z kosztami funkcjonowania Agencji, jej przychodami oraz wypracowanym przez nią zyskiem. Dane dotyczące tych wskaźników za ostatnie 5 lat wykorzystam do podjęcia decyzji, czy głosować za przyjęciem takiej poprawki. O potrzebie modernizacji i oszczędzania mówimy we wszystkich działach gospodarki narodowej. Jeżeli będziemy więcej wydawać na wojsko, to jednocześnie będziemy mniej wydawać na ochronę zdrowia, świadczenia społeczne, oświatę i inne dziedziny, w tym także na bezpieczeństwo wewnętrzne kraju. Jest to po prostu kwestia wyboru. O tych sprawach my decydujemy. Nikt nie zdejmie z nas tej odpowiedzialności. Oczekujemy, że w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz w instytucjach wojskowych nastąpi racjonalizacja wydatków. W związku z tym chciałbym zapytać, jak do wydatków wojska ma się biznesowa działalność ordynariatu polowego, który funkcjonuje w Ministerstwie Obrony Narodowej? Chciałbym także otrzymać pisemną informację na temat wszystkich zarzutów, które zostały dokładnie sformułowane w jednej z ostatnich publikacji „Polityki”. Mam na myśli publikację, która ukazała się 2 lub 3 tygodnie temu. Jestem przekonany, że ciągle zbyt często zdarza się tak, że często wydajemy ostatnie grosze na bardzo ważne potrzeby w sytuacji, gdy inne środki są wydawane w sposób mało rozważny. Chciałbym mieć pewność, że ordynariat polowy nie marnotrawi pieniędzy, które otrzymuje z budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławJanas">Od razu chciałbym odnieść się do pana wypowiedzi na temat Agencji Mienia Wojskowego. Chcę poinformować, że Agencja Mienia Wojskowego zobligowana jest ustawą do tego, żeby co roku przedstawiać sprawozdanie ze swojej działalności. W każdym sprawozdaniu Agencja szczegółowo informuje o tym, jaka jest wielkość przekazanych przez nią środków i na jakie cele zostały one przeznaczone. Ustawa przewiduje, że 93 proc. środków uzyskanych przez Agencję powinno być przeznaczone na modernizację techniczną sił zbrojnych. Tak było do tej pory. Zmiana uchwalona przez Sejm odbiera 40 proc. tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Wiem o tym, gdyż potrafię czytać. Bardzo proszę o spełnienie mojej prośby. Chciałbym otrzymać informację dotyczącą wyników ekonomicznych i finansowych Agencji Mienia Wojskowego z ostatnich 5 lat. Proszę, żeby w informacji tej pokazane zostały przychody, wydatki i dochody. Chciałbym dowiedzieć się także, jakie środki Agencja przekazała Ministerstwu Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławJanas">Rozumiem, że prosi pan o przedstawienie takiej informacji na piśmie. Nie sądzę, żebyśmy mogli uzyskać taką informację na dzisiejszym posiedzeniu połączonych Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Tak. Proszę o przedstawienie takiej informacji na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że przedstawienie tego projektu rozpoczęło dyskusję na temat sposobu finansowania polskiej armii oraz wydatków na obronność. Do tego problemu sprowadza się dyskusja, która odbywa się w tej chwili. Bez względu na to, czy stosowany będzie obowiązujący wskaźnik, czy też wskaźnik proponowany, to wydatki na obronność są zmienne i różnią się w poszczególnych latach. Zależą one od tego, w jaki sposób kształtuje się produkt krajowy brutto. Mogą także być uzależnione od wysokości dochodów budżetowych, co proponował poseł Stanisław Stec. Chciałbym zapytać, czy ktoś obliczył, jakie środki są potrzebne co roku na finansowanie szeroko pojętych wydatków na obronę? Używanie wskaźnika odnoszącego się do produktu krajowego brutto świadczy o tym, że wydatki oraz potrzeby związane z finansowaniem sił zbrojnych mogą być różne. Będą uzależnione od tego, w jaki sposób będzie kształtować się podstawa, od której będą obliczane. W związku z tym chciałbym dowiedzieć się, jakie są rzeczywiste potrzeby obronne państwa w ciągu roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefGruszka">Poseł Mieczysław Czerniawski zadeklarował przejęcie propozycji rządu. W związku z tym chciałbym zapytać, czy jesteśmy już na etapie prac nad projektem ustawy? Wydaje mi się, że do tej pory nie zakończyliśmy jeszcze pierwszego czytania. Jednak ta sprawa już się wyjaśniła. Poseł Mieczysław Czerniawski powiedział, że zgłosi swoje poprawki w odpowiednim momencie, w związku z czym moje obawy okazały się bezprzedmiotowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechJasiński">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi posła Stanisława Steca oraz posła Witolda Gintowta-Dziewałtowskiego. Uważam, że związanie wskaźnika wydatków obronnych z produktem krajowym brutto ma swoje uzasadnienie. Na pewno istotne są problemy, o których mówił poseł Stanisław Stec. Jednak obecne rozwiązanie jest bardziej bezpieczne i w większym stopniu uwidacznia wolę polityczną. Na pewno istnieje możliwość związania tego wskaźnika z budżetem. Obawiam się jednak, że spowoduje to podobne żądania od dysponentów innych części budżetowych, co zatomizuje budżet. Zwiększy się kwota tzw. wydatków sztywnych. Już w tej chwili sądownictwo zaczyna mówić o tym, że chce otrzymywać określoną część wydatków budżetowych. Podobny wniosek będzie chciała złożyć służba zdrowia. Jest to prosta droga do rozwalenia budżetu. Przyznaję, że w tej sytuacji nie bardzo wiem, jakie stanowisko należy zająć w tej sprawie. Należy uznać, że takie niebezpieczeństwo jest całkiem realne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławJanas">Chciałbym państwu przypomnieć, że zasada określająca udział wydatków obronnych na poziomie 1,95 proc. PKB funkcjonuje od 4 lat. W naszym odczuciu ta zasada sprawdziła się.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechJasiński">Mówiłem o tym, że jest to rozwiązanie bezpieczne, gdyż nie da się tego wskaźnika dokładnie obliczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławJanas">Wskaźnik ten jest pewną gwarancją stabilizacji wydatków obronnych oraz realizacji celów NATO. Przypomnę państwu, że realizowane są zadania, które wiążą się z naszymi zobowiązaniami. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekMuszyński">Ja także chciałbym przedstawić moje zdanie w ramach toczącej się dyskusji. Siły zbrojne potrzebują obok pieniędzy stabilnych zasad finansowania. Wydaje się nawet, że stabilne zasady finansowania są nawet bardziej potrzebne od samych pieniędzy. Dopiero wtedy istnieje możliwość prowadzenia planowania w cyklu wieloletnim, prowadzić rozmowy z kontrahentami i planować zamówienia. Poseł Bronisław Komorowski powiedział, że proponowana zmiana może się per saldo opłacać. Propozycja polega na tym, że w kolejnych latach nastąpi zmniejszenie wydatków na modernizację techniczną o 4 mld zł. Może się to opłacać, jeżeli w zamian za to zmniejszenie utrzymane zostaną stabilne zasady finansowania wydatków obronnych w ciągu wielu lat. Posłowie będący członkami Komisji Obrony Narodowej dobrze wiedzą o tym, że wskaźnik udziału wydatków obronnych w produkcie krajowym brutto nie jest żadną nowością. Takie rozwiązanie obowiązuje od 25 maja 2001 r. Należy uznać, że jest to wielkie osiągnięcie wszystkich sił politycznych oraz Sejmu poprzedniej kadencji. Nie brałem udziału w wypracowaniu tego rozwiązania, gdyż nie byłem wtedy posłem. Jednak doceniam wagę tego rozwiązania. Chcę podkreślić, że rozwiązanie to zostało przyjęte przy zgodzie wszystkich sił politycznych. Rządy się zmieniają. Także Sejm zmienia się co 4 lata. Jednak w imię stabilności przyjęto zasadę finansowania, która ukształtowała wydatki obronne na poziomie 1,95 proc. PKB. Przyjęcie tej zasady było bardzo pomocne w perspektywicznym planowaniu. W tej chwili nie wprowadzamy nowych rozwiązań lecz utrzymujemy dotychczas obowiązujące zasady. Nie są nam potrzebne dywagacje dotyczące tego, czy w ogóle potrzebne jest finansowanie i siły zbrojne. Nie podejmuję się prowadzenia dyskusji na tym poziomie. Już nie raz pojawiały się w Polsce takie opinie. Pojawiały się m. in. 30 lat temu i wszyscy doskonale wiemy, jak to się skończyło. Dyskusja na te tematy jest poniżej mojej godności.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BronisławKomorowski">Żałuję, że w tej chwili nie ma posła Witolda Gintowta-Dziewałtowskiego. Chciałbym państwu przypomnieć, jaka była geneza ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–2006. Była to koncepcja, która miał zapewnić możliwość zrealizowania przyjętych przez państwo polskie zobowiązań NATO. Chcę podkreślić, że nie były to zobowiązania przyjęte przez Ministerstwo Obrony Narodowej, ale przez państwo. Koncepcja wiązała się z tym, że w związku z przyjęciem dużej liczby celów NATO trzeba było znaleźć na to środki. Środki te starano się znaleźć przede wszystkim w drodze reformy systemu obronnego państwa. Siły zbrojne miały być restrukturyzowane w taki sposób, żeby można było znaczącą część dotychczasowych wydatków przeznaczyć na modernizację i inwestycje. Do tego miała zostać dołożona pewna kwota z tytułu wzrostu gospodarczego. Przyjęte zostało ryzyko, że w pewnym okresie wzrostu gospodarczego może nie być w ogóle, lub że będzie niewielki. Wojsko podjęło reformy. Zlikwidowało 72 garnizony. Przeprowadziło restrukturyzację kadrową. Z wojska wyprowadzono dużą część nieperspektywicznego sprzętu. Dzięki temu wysiłkowi wojsko samo finansuje proces modernizacji. Ten wysiłek nie powinien być marnowany. Powinien zamieniać się nie tylko w przyrost zdolności bojowej, ale także w realizację zobowiązań państwa wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego. W najbliższym czasie pojawią się także nowe zobowiązania wobec Unii Europejskiej. Właśnie dlatego stworzono gwarancje stabilnego finansowania wydatków obronnych. Chcę poinformować, że nie jest to rozwiązanie, które obowiązuje tylko w Polsce. Taki sam sposób obliczania wydatków obronnych przyjęty jest w większości krajów Unii Europejskiej. Gwarancje stałego poziomu finansowania wydatków obronnych są uzyskiwane w różny sposób. Powiem np., że w Danii przyjęto zasadę zawierania umowy politycznej na 5 lat. Taka umowa jest zawierana i podpisywana przez główne siły polityczne. W porozumieniu określony jest nie tylko poziom finansowania, ale także kierunek rozwoju, modernizacji i restrukturyzacji sił zbrojnych oraz poziom zobowiązań zewnętrznych. Prawdopodobnie Platforma Obywatelska już wkrótce wystąpi z taką inicjatywą do innych sił politycznych. Chcielibyśmy, żeby w takiej umowie ujęte zostały m. in. kwestie dotyczące przejścia na armię zawodową, a także gwarancje dotyczące poziomu finansowania wydatków obronnych. Chciałbym przypomnieć, że w Sejmie poprzedniej kadencji Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej poparł ustawę o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Każdy może się pomylić.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BronisławKomorowski">Czy sądzi pan, że pomylił się także prezydent Aleksander Kwaśniewski?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Bardzo proszę, żeby poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski nie wypowiadał się w imieniu klubu. Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej zajął w tej sprawie stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BronisławKomorowski">Nie można całkowicie lekceważyć tego, co jest niewątpliwym osiągnięciem zarówno z punktu widzenia modelu polskiej demokracji, jak i funkcjonowania państwa. Mam na myśli bardzo szerokie porozumienie w tak istotnej sprawie. Serdecznie państwa proszę o to, żeby w dniu dzisiejszym nie podważać zasad, które udało nam się uzgodnić w 2001 r. Jeśli będziemy je podważać, to ten obszar stanie się nie tylko przedmiotem wyszarpywania pieniędzy, ale także walki politycznej. Wydaje się, że w żaden sposób nie leży to w interesie państwa polskiego. Proszę nie podważać trudnej do zrealizowania umowy politycznej, która została zawarta ponad podziałami. Umowa ta nie dotyczyła tego, co się będzie działo z naszymi siłami zbrojnymi. Dotyczyła ona tego, czy państwo polskie potrafi wywiązać się ze zobowiązań, które przyjęło na siebie wobec NATO poprzez podpisy złożone przez prezydenta, premiera, ministra spraw zagranicznych oraz ministra obrony narodowej. Można przyjąć, że cele NATO przyjmowane przez Polskę można uznać za wydatki sztywne. Sam kiedyś postulowałem przyjęcie takiego rozwiązania. Jednak żaden z członków Komisji Finansów Publicznych nie chciał o tej propozycji rozmawiać. W tej sprawie przedstawiano wiele różnych argumentów. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Państwo polskie przyjęło na siebie wiele różnych zobowiązań. Przyjmowały je różne rządy i kolejni prezydenci. Do takich zobowiązań można zaliczyć cele NATO, a w najbliższym czasie także cele Unii Europejskiej w obszarze obronności. Państwo polskie przyjęło na siebie zobowiązania związane z wysłaniem swoich żołnierzy do Iraku, a wcześniej także do Afganistanu. Czy realizacja tych zobowiązań ma oznaczać destrukcję sił zbrojnych? Przecież pieniędzy na realizację tych zobowiązań nie przewidziano w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Uzyskujemy je poprzez zmuszanie sił zbrojnych do głębokiej restrukturyzacji. Pozyskane w ten sposób środki przeznaczane są na inwestycje. Jednocześnie trzeba stworzyć przynajmniej minimalny poziom stabilizacji tych wydatków. Należy zagwarantować, że zaoszczędzone w ten sposób środki nie zostaną zabrane przez ministra finansów na inne niezwykle ważne cele społeczne. Środki te muszą zostać wykorzystane na modernizację techniczną sił zbrojnych, gdyż oznaczać to będzie utrzymanie wiarygodności państwa polskiego w obszarze wykonania zobowiązań podjętych wobec NATO i Unii Europejskiej. Może ktoś z państwa potrafi znaleźć lepsze rozwiązanie, które gwarantować będzie lepszą realizację celów przyjętych przez nasze państwo. Możemy podyskutować o propozycjach dotyczących takich rozwiązań. W 2001 r. znaleźliśmy rozwiązanie, które do tej pory obowiązuje. Zwracam uwagę na to, że w dniu dzisiejszym nie dyskutujemy o tym, w jaki sposób utrzymać ten mechanizm, ale o tym, na ile z niego zrezygnować. Dyskusja dotyczy przecież pogorszenia warunków finansowania sił zbrojnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zastanawiam się nad tym, czy jest sens dalszego prowadzenia dyskusji teoretycznej. Przypominam państwu, że w dniu dzisiejszym nie prowadzimy dyskusji o polityce obronnej, co podpowiedział mi poseł Stanisław Janas. W tej chwili dyskutujemy o konkretnym projekcie ustawy. Sądziłem, że uzgodniliśmy wcześniej, iż przedmiotem dyskusji nie będzie pomysł przedstawiony przez posła Stanisława Steca. Zapytałem go, czy zgłasza ten pomysł, jako wniosek formalny. Pan poseł odpowiedział, że nie zgłasza takiego wniosku. W związku z tym bardzo proszę, żebyśmy nie prowadzili dyskusji na ten temat. Jeżeli taka poprawka zostanie zgłoszona w trakcie drugiego czytania, to będziemy o niej dyskutować na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Bardzo proszę, żeby jako przewodniczący ograniczył się pan do prowadzenia obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja także jestem posłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Miałem na myśli pana poprzednią wypowiedź. Dodam, że do tej pory poseł Bronisław Komorowski zabierał głos 4 razy. Zgłaszałem się do dyskusji od samego początku, jednak zostałem dopuszczony do głosu bardzo późno. Moja cała wypowiedź zmierzała tylko do tego, żeby zachować pewne proporcje. Wszyscy powinni mieć świadomość, że wydać można tylko tyle, ile się ma. W Polsce są jeszcze inne potrzeby poza obronnością państwa. Tak naprawdę o niczym więcej nie mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zabrał pan głos w takiej kolejności, w jakiej pan się zgłosił. Skrzętnie odnotowywałem kolejność zgłoszeń. Bardzo pana cenię. Uważam jednak, że przewodniczący Komisji także może przedstawić swoje zdanie. Uzgodniliśmy wcześniej, że nie będziemy dyskutować nad wnioskiem o zmianę sposobu finansowania wydatków obronnych. Za chwilę przystąpimy do rozpatrzenia projektu ustawy. Jeśli zgłosi pan w tej sprawie poprawkę, to na pewno ją przyjmę. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszZemke">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi, które pojawiły się w trakcie dyskusji. Ja także jestem posłem. Od wielu lat nieprzerwanie pracowałem w Komisji Obrony Narodowej. Dzisiejsza dyskusja po raz kolejny utwierdza mnie w przekonaniu, że ta ustawa jest potrzebna. Programy wieloletnie muszą być realizowane bez zakłóceń przez wiele lat. Nie da się zmodernizować armii w ciągu kilku miesięcy. Jeżeli co kilka miesięcy będziemy burzyć obowiązujące zasady, to nie da się niczego zmienić w wojsku. Przejdę teraz do konkretnych pytań i wypowiedzi. Zacznę od propozycji, o której mówili posłowie Stanisław Stec i Witold Gintowt-Dziewałtowski. W tej chwili członkami NATO jest 19 państw, a wkrótce będzie ich 26. Nie znam żadnego państwa wchodzącego w skład Sojuszu, w którym wydatki obronne byłyby obliczane od wysokości dochodów budżetu państwa. We wszystkich państwach NATO wydatki obronne obliczane są jako odpowiedni procent produktu krajowego brutto. Dzieje się tak dlatego, że dochody budżetu państwa są wypadkową globalnej polityki finansowej, w tym podziału środków pomiędzy centrum i samorządy. Myślę, że wszyscy obecni na tej sali doskonale o tym wiedzą. Zaproponowana metodologia nie jest rozwiązaniem oryginalnym. Proponujemy rozwiązanie, które funkcjonuje we wszystkich państwach NATO. Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski mówił o tym, kogo ta ustawa obliguje. Zgłosił wątpliwości, czy nie koliduje ona z konstytucją i uprawnieniami parlamentu. Walorem tej ustawy jest to, że zobowiązuje ona rząd do tego, żeby przygotowując projekt budżetu państwa kierował się w obszarze obronności podstawowymi parametrami, które zostały określone w tej ustawie. Jest dla mnie oczywiste, że ta ustawa nie narusza suwerenności parlamentu. W każdym przypadku ostateczna decyzja zawsze należy do parlamentu. Może zdarzyć się stan klęski żywiołowej lub inna sytuacja, w której określone w ustawie parametry nie zostaną zrealizowane. Tego nie da się wykluczyć. Jednak ustawa obliguje rząd do przygotowania projektu ustawy budżetowej w określony sposób. Poseł Bronisław Komorowski zastanawiał się nad tym, czy zmniejszenie wydatków obronnych o 4,3 mld zł oznaczać będzie zmniejszenie wydatków na modernizację. Jest to niezwykle ważny problem. Chcę państwu powiedzieć, że wcale nie oznacza to zmniejszenia wydatków na modernizację. Oznacza to natomiast zmniejszenie wydatków obronnych w stosunku do wydatków prognozowanych. Nie oznacza to jednak wcale, że to zmniejszenie musi automatycznie przenieść się na wydatki modernizacyjne. Przypomnę państwu, że wydatki modernizacyjne ochraniane są w inny sposób. Możliwości zwiększania wydatków modernizacyjnych uzyskujemy poprzez zmniejszenie stanów osobowych wojska. Chcę państwu przypomnieć, że jeszcze w 2001 r. wojsko miało 203 tys. etatów. W tej chwili ma 150 tys. etatów. Proszę zwrócić uwagę na to, że zmiana w tym zakresie nie miała charakteru kosmetycznego. Liczba etatów zmniejszyła się o 25 proc. Ogromne zmiany dotyczyły także posiadanej przez wojsko bazy materialnej. Zmniejszając tę bazę zmniejszamy także wydatki na jej utrzymanie. W 2001 r. w zasobach wojska było 280 tys. ha gruntu. Wszystkie nasze nieruchomości miały kubaturę 85 mln metrów sześciennych.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JanuszZemke">Był to gigantyczny zasób. W 2004 r. mamy niecałe 250 tys. ha gruntu. Nasze nieruchomości mają łączną kubaturę 70,6 mln metrów sześciennych. Chcemy, żeby w przyszłym roku powierzchnia gruntów zmniejszyła się do 240 tys. ha, a kubatura nieruchomości do 55 mln metrów sześciennych. Proszę zauważyć, jak duże zmniejszenie następuje w tym zakresie. Jest chyba dla wszystkich oczywiste, że w związku z tym uzyskujemy oszczędności związane z utrzymaniem nieruchomości. Ponadto realizujemy programy termoizolacyjne i inne. W ciągu kilku lat zmniejszymy posiadany przez wojsko zasób nieruchomości o 40 proc. Jest oczywiste, że wiąże się to m. in. z likwidacją garnizonów. Niezwykle istotnym źródłem naszych inwestycji są pakiety NATO. Wcześniej o tym nie mówiłem, gdyż nikt o to nie pytał. Chciałbym jednak powiedzieć, że w latach 2003–2008 ze środków NATO przeznaczonych na inwestycję otrzymamy łącznie 1807 mln zł. Środki te przeznaczone będą przede wszystkim na radary, modernizację lotnisk i portów. Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski prosił o informację na temat wydatków ordynariatu polowego. Przekażemy panu taką informację na piśmie. Nie będę tego pytania komentować. Jestem zobowiązany do podania informacji na ten temat, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości. W wojsku funkcjonują trzy ordynariaty polowe. Wydatki wojska na wszystkie ordynariaty nie przekraczają 1 promila wszystkich wydatków wojska. Oznacza to, że na funkcjonowanie ordynariatów wojsko wydaje mnie niż co tysięczną złotówkę. Mówiono także o środku specjalnym. W tej sprawie mogę wypowiedzieć się w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej. Będziemy bronili zasady, zgodnie z którą środki uzyskiwane ze sprzedaży zbędnego mienia wojskowego powinny być przeznaczane na techniczną modernizację wojska. Uzyskiwane w ten sposób środki nie są przeznaczane na nagrody i inne wydatki osobowe. Środki ze sprzedaży zbędnego mienia wojskowego możemy przeznaczać wyłącznie na zakupy w polskim przemyśle obronnym. Chcemy, żeby te środki miały formułę funduszu modernizacyjnego z wyraźnym oznaczeniem, że przeznaczone są wyłącznie na zakupy w polskich przedsiębiorstwach. Poseł Zbyszek Zaborowski pytał, czy będziemy realizowali wszystkie podstawowe programy modernizacyjne. Mogę odpowiedzieć, że tak właśnie będzie. Wszystkie podstawowe programy modernizacyjne i to nie tylko te, do realizacji których się zobowiązaliśmy, ale także te, które zostały określone w ustawach, będą realizowane. Przypomnę państwu, że do ustawy wpisane zostały programy dotyczące zakupu średniego samolotu transportowego, kołowego transportera opancerzonego, przeciwpancernego pocisku kierowanego, budowy systemu dowodzenia i łączności oraz budowy fregat. Jest oczywiste, że będziemy realizować te programy, gdyż naszym obowiązkiem jest wykonywanie ustaw. Istotne pytanie zadał poseł Przemysław Gosiewski. Pytanie dotyczyło sposobu rozumienia wskaźnika wydatków obronnych i tego, co się w tym wskaźniku mieści. Chcę jednoznacznie powiedzieć, że do tego wskaźnika wliczane jest wyłącznie to, co mieści się w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej, a także wydatki obronne w innych działach.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JanuszZemke">W praktyce inne wydatki obronne dotyczą jedynie wydatków wojewodów. Chciałbym rozwiać pana obawy. Przyjęty wskaźnik nie obejmuje wydatków na program samolotu wielozadaniowego oraz wydatków specjalnych. Zgadzam się, że włączenie do tego wskaźnika wydatków na program samolotu wielozadaniowego byłoby sprawą niezwykle poważną, która zmuszałaby nas do ograniczenia innych programów obronnych. Rozumiem, że wszyscy kierujemy się troską o budżet państwa, o wprowadzanie oszczędności oraz o kondycję finansów publicznych. W związku z tym chciałem poinformować, że wydatki obronne, które ponosimy, mieszczą się w przedziale średnim na tle innych państw NATO. Proszę mi wierzyć, że w Polsce nie prowadzi się w tym zakresie rozrzutnej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PrzemysławGosiewski">Chciałbym prosić o uściślenie odpowiedzi na moje pytanie. Być może do materiału przesłanego do Komisji Obrony Narodowej wkradł się jakiś błąd. W materiale tym podano, że wydatki obronne obliczone na podstawie wskaźnika wynoszącego 1,95 proc. produktu krajowego brutto wyniosą w 2004 r. 16.773 mln zł. Po dodaniu wszystkich kwot w poszczególnych częściach budżetowych okazuje się, że nie osiągają one łącznie tej kwoty, jeśli nie zostanie doliczona kwota wydatków na realizację programu samolotu wielozadaniowego. W dokumentach, które zostały przekazane Komisji Obrony Narodowej kwota wydatków na program samolotu wielozadaniowego została wliczona do wskaźnika wydatków obronnych. Pod tym materiałem podpisał się pan minister, a także dyrektor Departamentu Budżetowego Ministerstwa Obrony Narodowej. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, jaka jest prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszZemke">Muszę stwierdzić, że pana wypowiedź polega na prawdzie. Jednak mówi pan o wysiłku obronnym Polski, który pokazujemy w NATO. Powiem państwu szczerze, że NATO nie interesuje się tym, czy program samolotu wielozadaniowego realizowany jest z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, czy też poza tym budżetem. NATO uważa, że jest to nasza wewnętrzna sprawa. Nie przywiązuje żadnej wagi do tego, co mamy w budżecie, a jakie są rezerwy celowe. Kwota, o której pan mówi, obejmuje budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, wydatki na obronność w innych działach, a także wydatki na program samolotu wielozadaniowego. Korzystając z okazji chciałbym dodać, że z 330 mln zł przeznaczonych w roku bieżącym na realizację tego programu aż 170 mln zł wydajemy w Polsce. Środki te będą przeznaczone na inwestycje prowadzone na lotniskach w Krzesinach i Łasku. Wskaźnik proponowany w projekcie komisyjnym nie obejmuje tych wydatków. Uważamy, że jest to słuszne rozwiązanie. Natomiast w NATO musimy przedstawiać dane kompleksowe. Ten materiał zawiera dane, które były przedstawiane w NATO. NATO nie jest zainteresowane tym, że posiadamy jakieś rezerwy celowe, a jest zainteresowane globalną kwotą naszych wydatków obronnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BohdanKlich">Zgadzam się z wypowiedzią posła Przemysława Gosiewskiego. Przy rozpatrywaniu sprawozdania, o którym pan poseł mówi, sam zwracałem uwagę, że pojęcia używane przez Ministerstwo Obrony Narodowej w tym sprawozdaniu mają inny zakres znaczeniowy niż pojęcia używane przy planowaniu. Dlatego uwaga posła Przemysława Gosiewskiego jest w pełni zasadna.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Na tym zakończyliśmy pierwsze czytanie projektu ustawy. W tej chwili przystępujemy do rozpatrzenia tego projektu. Czy mają państwo jakieś uwagi do tytułu ustawy? Zwracam uwagę na to, że zgodnie z propozycją Komisji ustawa otrzyma nowy tytuł. Nie widzę zgłoszeń. Proponuję, żebyśmy procedowali w taki sposób, że jeśli nie będzie żadnych uwag, to zmianę będziemy przyjmować bez głosowania. Jeśli zgłoszone zostaną jakieś uwagi lub wnioski, będę zarządzać głosowanie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej propozycji? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że propozycja została przyjęta. Bez uwag przyjęty został także tytuł ustawy. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 1. Czy mają państwo jakieś uwagi do główki tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MirosławWiśniewski">Chciałbym zasugerować uaktualnienie adresów publikacyjnych. Jeżeli Komisje podejmą decyzję w tej sprawie, to Biuro Legislacyjne uzupełni treść art. 1 w tym zakresie. Potrzeba aktualizacji adresów publikacyjnych wynika z faktu, że ustawa była nowelizowana po przygotowaniu tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przyjmujemy tę propozycję. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 1, 2, 3, 4, 5 i 6? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku uwag stwierdzam, że zmiany nr 1, 2, 3, 4, 5 i 6 zostały przyjęte. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 7. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią zgłaszam poprawkę o wykreślenie z ust. 1 wyrazów „planowanego roku budżetowego” i zastąpienie ich wyrazami „z roku poprzedniego”. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzemysławGosiewski">Jestem zwolennikiem zmiany brzmienia pierwszej części art. 7 ust. 1. Opowiadam się za tym, żeby w ust. 1 występował zapis, który znajdował się w dotychczas obowiązującej ustawie. W związku z tym proponuję zastąpienie wyrazów „na finansowanie potrzeb obronnych” wyrazami „na realizację programu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszZemke">Jeśli ta poprawka zostanie przyjęta, nie będzie pieniędzy na pensje i emerytury.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławJanas">Nie możemy przyjąć tej poprawki. Środki te nie będą przeznaczone jedynie na finansowanie programu, ale na wszystkie wydatki, w tym m. in. na emerytury.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Bardzo proszę, żeby wycofał pan tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrzemysławGosiewski">Taki zapis funkcjonuje w obowiązującej ustawie. Dlatego rozumiem, że zapis ten jest zgodny z obowiązującym prawem. Widzę, że zapis ten wzbudza dość duże wątpliwości. Podkreślam, że w czasie, gdy funkcjonował, w jakiś sposób wypłacane były emerytury. Nie słyszałem, żeby kiedykolwiek wypłata emerytur została wstrzymana. Moja propozycja dotyczyła utrzymania obowiązującego zapisu. Zgłosili państwo wątpliwości, że po zmianie ustawy zapis ten będzie rozumiany w inny sposób. W tej sytuacji wycofuję moją poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję. Rozumiem, że nie ma uwag do poprawki, którą przed chwilą zgłosiłem. Wobec braku uwag uznaję, że poprawka została przyjęta. Czy mają państwo inne propozycje lub uwagi do treści art. 7 ust. 1? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że art. 7 ust. 1 został przyjęty wraz z poprawką. Czy mają państwo jakieś uwagi do treści art. 7 ust. 2? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że art. 7 ust. 2 został przyjęty. Czy mają państwo uwagi lub propozycje do art. 7 ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BohdanKlich">Proponuję, żeby z treści ust. 3 wykreślić wyrazy „13,3 proc. w 2003 r.”. Proponuję także dodać do ust. 3 wyrazy „16,2 proc. w 2004 r.”. W tym przepisie mówimy o tym, co ma być w 2004 r., a także o zmianach, które mają następować po 2004 r. W związku z tym nie możemy odwoływać się w tym przepisie do tego, co działo się w latach poprzednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanuszZemke">Uważam, że jest to rozsądna propozycja. Proponuję, żeby w ust. 3 przyjąć zapis, że wydatki majątkowe wyniosą co najmniej 16,2 proc. w 2004 r., a w następnych latach będą wzrastać aż do osiągnięcia co najmniej 20 proc. w 2006 r. i latach następnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BohdanKlich">Przyjmuję uwagę pana ministra jako dodatkową część mojej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszZemke">W tej sytuacji rozumiem, że poprawka polega na zapisaniu w ust. 3, iż udział wydatków majątkowych wyniesie co najmniej 16,2 proc. w 2004 r., a w latach następnych będzie wzrastał aż do osiągnięcia co najmniej 20 proc. w 2006 r. Uważamy, że ta propozycja jest słuszna.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że poprawka dotyczy przyjęcia zapisu mówiącego o 16,2 proc. w 2004 r. Jest to punkt odniesienia do obecnej sytuacji. Wykreślamy zapisy mówiące o 13,3 proc. w 2003 r., a także zapis o latach 2004–2005. Jednocześnie dodajemy wyrazy „w latach następnych”. Czy dobrze zrozumiałem pana poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#BohdanKlich">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy mają państwo jakieś uwagi do tej poprawki? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku uwag stwierdzam, że poprawka została przyjęta. Czy mają państwo inne uwagi do art. 7 ust 3? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że art. 7 ust. 3 został przyjęty. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 7? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 7 została przyjęta wraz z poprawkami. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 8?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MirosławWiśniewski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że art. 8 został niedawno znowelizowany przy okazji nowelizacji ustawy o gospodarowaniu niektórymi składnikami mienia Skarbu Państwa oraz o Agencji Mienia Wojskowego. W związku z tym chciałbym zapytać, czy autorzy projektu podtrzymują propozycje zmiany tego artykułu? Chciałbym określić, że proponowana zmiana oznaczać będzie cofnięcie się do stanu sprzed nowelizacji ustawy, o której przed chwilą mówiłem. Wydaje się, że w tej sytuacji przyjęcie tej zmiany nie jest wskazane. Sugerujemy Komisjom rezygnację ze zmiany nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Biuro Legislacyjne proponuje, żebyśmy zrezygnowali ze zmiany nr 8. Dla porządku przypomnę, że od 8 listopada 2003 r. obowiązuje art. 8 w brzmieniu: „Agencja Mienia Wojskowego przekazuje corocznie na finansowanie programu co najmniej 93 proc. uzyskanego dochodu, pomniejszonego o dochód uzyskany z gospodarowania mieniem jednostek organizacyjnych podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych lub przez niego nadzorowanych.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławJanas">Uważam, że propozycję Biura Legislacyjnego należy przyjąć. W imieniu wnioskodawców wycofuję zmianę nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Stwierdzam, że zmiana nr 8 została wycofana. W tej sytuacji jej miejsce zajmie nowa zmiana nr 8, która dotyczyć będzie art. 12. Przypomnę, że dotyczy ona wykreślenia z art. 12 wyrazów „w latach 2002–2006”. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MirosławWiśniewski">Chciałbym zasugerować nadanie art. 12 nowego brzmienia. Powinno ono uwzględniać tę poprawkę. W nowym brzmieniu pominięte zostałyby wyrazy „w latach 2002–2006”.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy mają państwo jakieś uwagi do nowej zmiany nr 8? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że zmiana nr 8 została przyjęta. Czy mają państwo uwagi do art. 2? Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że art. 2 został przyjęty. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–2006. Przystępujemy do głosowania nad całym projektem. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu w brzmieniu ustalonym przez połączone Komisje? Stwierdzam, że Komisje 16 głosami, przy 1 przeciwnym i 5 wstrzymujących się postanowiły rekomendować Sejmowi uchwalenie ustawy. Pozostało nam wyznaczenie terminu przedstawienia opinii przez Komitet Integracji Europejskiej. Proponuję, żeby termin przedstawienia opinii o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej wyznaczyć do 25 lutego 2004 r. Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie? Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że termin przedstawienia opinii przez Komitet Integracji Europejskiej został wyznaczony. Proponuję, żeby sprawozdawcą Komisji został poseł Stanisław Janas. Czy mają państwo inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny temu, żeby posłowi Stanisławowi Janasowi powierzyć obowiązki sprawozdawcy? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja wybrała posła Stanisława Janasa na sprawozdawcę Komisji do tego projektu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanuszZemke">Mam prośbę do członków Komisji Finansów Publicznych, która wiąże się z pewną propozycją. W roku bieżącym po raz pierwszy w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej zostały ujęte środki na nasze kontyngenty za granicą. Uważamy, że parlamentarzyści powinni mieć wiedzę o tym, w jaki sposób wydawane są niemałe środki na ten cel. Chcę państwa poinformować, że za kilka dni do Iraku polecą członkowie prezydiów Komisji Obrony Narodowej Sejmu i Senatu. Będę miał zaszczyt towarzyszenia tej delegacji. Chciałbym złożyć podobną propozycję członkom Komisji Finansów Publicznych. Bardzo proszę, żeby Komisja podjęła decyzję o wytypowaniu 5 osób do takiego wyjazdu. Prosiłbym, żeby były to osoby z różnych opcji politycznych. Wojsko nie chce wnikać w sprawy polityczne. Chciałbym zaznaczyć, że należyte przygotowanie do takiego wyjazdu wymaga szczepień. Musimy mieć przynajmniej 2 miesiące na to, żeby w odpowiedzialny sposób przygotować się do takiego wyjazdu. Bardzo zależy nam na tym, żeby parlamentarzyści mieli pełną wiedzę o funkcjonowaniu naszych misji oraz o występujących w nich problemach, a także o wydatkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękujemy za tę ofertę. Przedstawię ją na najbliższym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, które odbędzie się w dniu 2 marca br. Na tym posiedzeniu zajmiemy się rozpatrzeniem projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Myślę, że wśród 54 członków Komisji Finansów Publicznych znajdzie się 5 odważnych, którzy zdecydują się na wzięcie udziału w takim wyjeździe. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji Finansów Publicznych i Obrony Narodowej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>