text_structure.xml
85.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Dnia 8 stycznia 1981 r. Komisje Pracy i Spraw Socjalnych oraz Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości obradujące pod kolejnym przewodnictwem posłów Zygmunta Surowca (ZSL) oraz Ireny Sroczyńskiej (PZPR) rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#EugeniuszZachajkiewicz">realizację ustawy z dnia 18 lipca 1974 r. o funduszu alimentacyjnym oraz propozycje nowelizacji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z wiceministrem Henrykiem Białczyńskim, Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Marią Regent-Lechowicz, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Prokuratury Generalnej PRL, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wiceprezesem Zdzisławem Radzimowskim, Sądu Najwyższego z prezesem Janem Żakiem, Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej z przewodniczącym Aleksandrem Burskim, Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, Ligi Kobiet.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przed posiedzeniem posłowie otrzymali informacje pisemne przygotowane przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Ministerstwo Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W informacji przedstawionej przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych stwierdzono, że w ustawie ustalono zasadę udzielania pomocy finansowej z funduszu alimentacyjnego w formie comiesięcznych świadczeń w wysokości zasądzonych alimentów, w kwocie jednak nie wyższej niż 500 zł miesięcznie na osobę uprawnioną, w przypadkach gdy egzekucja alimentów jest bezskuteczna, a dochód w rodzinie osoby uprawnionej do alimentów nie przekracza 1.400 zł miesięcznie na osobę. Podjęcie wypłaty świadczeń przez ZUS nie tylko nie zwalnia od odpowiedzialności zobowiązanych do alimentacji, ale nakłada na nich jeszcze dodatkowe obowiązki. Osoba uchylająca się od alimentów, w razie przyznania świadczeń z funduszu alimentacyjnego, staje się dłużnikiem państwa (Zakładu Ubezpieczeń Społecznych) i jest zobowiązana do zwrotu kwot wypłaconych z funduszu, a ponadto do opłat na pokrycie kosztów związanych z działalnością funduszu, w wysokości 5% świadczeń.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przepisy ustawy o funduszu alimentacyjnym stworzyły więc z jednej strony podstawę dla wypłacania świadczeń osobom, nie mogącym wyegzekwować należnych im alimentów, z drugiej zaś - wprowadziły instrumenty skłaniające zobowiązanych do dobrowolnego wywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego oraz określające warunki do rewindykowania wypłacanych kwot od osób uchylających się od tego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Oceniając społeczne efekty działania funduszu alimentacyjnego można stwierdzić, że jego utworzenie zagwarantowało stałą i regularną pomoc finansową tym rozbitym rodzinom, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej z powodu uchylania się osób zobowiązanych przez sąd do alimentacji od spełniania tego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ten podstawowy cel ustawy realizowany jest coraz skuteczniej, o czym świadczy fakt, że z roku na rok zwiększa się społeczna efektywność działania w zakresie udzielania świadczeń; znajduje to wyraz w stale wzrastającej liczbie świadczeń oraz ich wysokości, a w konsekwencji i wypłat na rzecz, uprawnionych. Średnia wysokość świadczenia wypłacanego z funduszu - mimo tendencji wzrostowej - nadal jest jednak niższa od ustalonej ustawą górnej granicy świadczenia, jakie może być przyznane z funduszu (500 zł). Wynika to z ustawowego założenia, że świadczenie przyznane z funduszu nie może być wyższe od zasądzonych alimentów. Biorąc pod uwagę to uwarunkowanie podjęto działania mające ma celu zarówno zasądzenie nowych alimentów w kwotach wyższych, jak i weryfikację dawniej zasądzonych alimentów. Ponieważ podwyższenie wypłacanych alimentów może nastąpić wyłącznie w drodze sądowej, udostępniono Radzie Naczelnej i zarządom wojewódzkim Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej informacje umożliwiające występowanie w szerszym niż dotychczas zakresie z pozwami do sądów o podwyższenie zasądzonych alimentów. Wyniki tej akcji ocenić należy pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Do końca 1979 r. dla ponad 1000 rodzin uzyskano wyroki podwyższające zasądzone alimenty. W zasadzie zakończono akcję w stosunku do rodzin mających zasądzone alimenty w kwotach do 300 zł na osobę. W odniesieniu do pozostałych rodzin mających zasadnicze alimenty poniżej 500 zł na osobę, akcja jest kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Dla uzyskania informacji o strukturze osób, korzystających ze świadczeń z funduszu alimentacyjnego Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził specjalne badania w 1975 r., które powtórzono w 1977 r. Z badania tego wynika, że największą i stale w zrastającą liczebnie grupę osób uprawnionych stanowią dzieci. W 1975 r. udział ich w ogólnej liczbie uprawnionych do świadczeń z funduszu wynosi 98,5%, a w 1977 r. - 98,9%. Inni członkowie rodziny tylko w niewielkim stopniu korzystają ze świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Na tym tle na szczególną uwagę zasługuje bardzo nieznaczna liczba rodziców wśród ogółu świadczeniobiorców; w 1977 r. było ich tylko 167, co stanowi 0,2% korzystających ze świadczeń.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Znikomy jest również udział w korzystaniu ze świadczeń rodzin utrzymujących się z gospodarstw rolnych; stanowią one zaledwie 3,7%, podczas gdy 77,6% stanowią rodziny utrzymujące się z wynagrodzenia za pracę, 5,5% - z emerytury lub renty, 9,5% pozostaje na utrzymaniu innych osób i 3,7% utrzymuje się z innych źródeł.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Jeżeli chodzi o rodziców można domniemywać, że obecny stan wiąże się ze znanymi oporami (a niekiedy bezradnością, pomimo posiadania stosownych informacji) rodziców do występowania o zasądzenie alimentów od dzieci, a w razie bezskuteczności ich egzekucji - o świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Natomiast w stosunku do ludności rolniczej wydaje się, że przyczyną jest nadal niedoinformowanie o możliwości uzyskania alimentów; ponieważ szeroko prowadzona akcja propagandowa głównie za pośrednictwem prasy, w odniesieniu do tej grupy ludności nie spełnia zamierzonego celu - niezbędne są tu specjalne metody propagandy. Ponadto niewątpliwie jedną z przyczyn tego stanu jest minimalna na terenie wsi działalność organizacji społecznych wyspecjalizowanych w niesieniu pomocy w sprawach alimentacyjnych (PKPS, Liga Kobiet).</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Zaostrzenie sankcji w stosunku do osób uchylających się od obowiązku alimentacyjnego spowodowało, że znaczna część dłużników przystąpiła do realizacji swych zobowiązań wobec rodzin.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Badanie sondażowe przeprowadzone w pierwszych miesiącach działalności funduszu wykazało, że 46% spośród tysiąca objętych badaniem, przystąpiło do dobrowolnego opłacania alimentów.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W okresie działania funduszu wskaźnik ściągalności należności od zobowiązanych wzrósł ponad dwukrotnie (z 26,5% w 1975 r. do 62,5% w ciągu III kwartałów 1980 r.), przy czym podkreślić należy, że opracowując szacunek kosztów funduszu alimentacyjnego zakładano, że wpłaty od zobowiązanych wyniosą ok. 20% dochodów funduszu.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Jak wykazały badania przeprowadzone przez ZUS w 1977 r. podstawową grupę dłużników funduszu stanowiły osoby, które uchylają się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego w następstwie złej woli oraz świadomego lekceważenia podstawowych obowiązków wobec rodziny; spośród tej grupy osoby o nieustalonych źródłach utrzymania, a zatem nieuchwytnych w trybie egzekucji dochodach, stanowiły 46,3%, osoby przebywające w zakładach karnych 16%, a osoby, których miejsca pobytu nie można było ustalić - 15%.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W stosunku do tych grup tylko intensywna działalność profilaktyczno-wychowawcza oraz represyjna prowadzona przez organy prokuratury, może przyczynić się do zmiany istniejącej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Natomiast za trudności związane z egzekwowaniem alimentów od osób pracujących ponoszą niejednokrotnie winę zakłady pracy, nie wykonujące podstawowych obowiązków, związanych z potrącaniem należności alimentacyjnych z wynagrodzenia za pracę, nie przesyłając zawiadomień komorników dotyczących zajęcia wynagrodzenia do nowego zakładu pracy dłużnika oraz nie zamieszczając w świadectwach pracy wzmianki o zajęciu wynagrodzenia za pracę.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Wprowadzony ustawą z 18 lipca l974 r. fundusz alimentacyjny był instytucją nowatorską, nieznaną w ustawodawstwach innych państw. Dlatego też przyjęte rozwiązania - mimo że spotkały się z autentycznym poparciem społecznym i dużym zainteresowaniem zagranicy - były od początku swego działania przedmiotem szczególnej analizy, mającej na celu doskonalenie systemu świadczeń oraz poprawy ściągalności należnych kwot od osób zobowiązanych do alimentacji. W wyniku tej analizy, a także w oparciu o postulaty zgłoszone przez obywateli oraz organizacje społeczne, Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych występowało z odpowiednimi wnioskami. W wyniku tego dokonywano niezbędnych korekt i uproszczeń systemu, a m.in.:</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- wyłączono z dochodu decydującego o prawie do świadczeń z funduszu składniki wynagrodzenia o charakterze niestałym (nagrody, wynagrodzenia za pracę doraźną itp.) oraz świadczenia, które stanowią pomoc państwa w utrzymaniu rodziny (zasiłki rodzinne, porodowe), - przyjęto zasadę nieuwzględniania dochodu, który ustał w ciągu roku, - wprowadzono zasadę przyznawania świadczeń z funduszu od dnia zgłoszenia wniosku do organu egzekucyjnego, a nie jak poprzednio - do oddziału ZUS.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Najbardziej istotne znaczenie mają niewątpliwie decyzje podjęte przez Radę Ministrów 6 września 1980 r., których podstawowym celem było dalsze zwiększenie pomocy dla rodzin rozbitych, co ma szczególne znaczenie wobec niekorzystnych zjawisk, które wystąpiły pod koniec lat siedemdziesiątych. W warunkach znacznego wzrostu płac, ustalona w 1976 r. granica dochodu warunkującego prawo do świadczeń (1400 zł miesięcznie na osobę) stała się bowiem zbyt niska i powodowała zawężenie kręgu osób korzystających z tej formy pomocy. Ponadto wzrost kosztów utrzymania spowodował obniżenie się realnej wartości kwoty 500 zł ustalonej jako górna granica świadczeń wypłacanych z funduszu. W związku z powyższym Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych wystąpiło w 1978 r. z propozycjami podwyższenia zarówno granicy dochodu warunkującej prawo do świadczeń jak i górnej granicy świadczeń; sugerowane było także stworzenie możliwości wypłaty świadczeń na rzecz osób, na które nie mogły być zasądzone alimenty.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Propozycje te, pozytywnie zaopiniowane przez zainteresowane instytucje oraz Radę do spraw Rodziny, przyjęte zostały przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Szacuje się, że zmiany te dotyczyć będą ok. 130 tys. osób, w tym ok. 35 tys., które dotychczas nie były uprawnione do świadczeń z funduszu alimentacyjnego.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Wypłaty funduszu na rzecz osób uprawnionych wzrosną o ok. 460 mln zł rocznie, z tym że efektywne wydatki budżetu państwa będą niższe, biorąc pod uwagę wysoki i stale rosnący wskaźnik rewindykowania wypłaconych świadczeń od osób zobowiązanych do alimentacji.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Założenia przyjęte w ustawie o funduszu alimentacyjnym są, generalnie rzecz biorąc, prawidłowe. Społeczna efektywność działania funduszu stale wzrasta, przy czym istotne znaczenie w tym zakresie będą miały decyzje podjęte przez Radę Ministrów w dniu 6 września 1980 r.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Niemniej jednak na tle analizy działania funduszu alimentacyjnego, nasuwają się wnioski, których realizacja spowodowałaby zwiększenie efektywności społecznej funduszu. Wymienić tu należy przede wszystkim potrzebę:</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#EugeniuszZachajkiewicz">1. Stworzenia możliwości wypłaty świadczeń z funduszu alimentacyjnego na rzecz osób, na które nie mogą być zasądzone alimenty np. nieustalone ojcostwo, odbywanie zasadniczej służby wojskowej przez osobę zobowiązaną do alimentacji itp. poprzez stworzenie możliwości przyznawania świadczeń z funduszu w drodze wyjątku. Rozwiązanie takie pozwoliłoby załatwić przypadki uzasadnione względami społecznymi, nie zmieniając generalnej zasady funduszu uzależniającej wypłatę świadczeń od ustalenia obowiązku alimentacyjnego od osoby zobowiązanej do alimentacji. Rozwiązanie to pociągnęłoby za sobą tylko nieznaczne skutki finansowe. Wprowadzenie tej zmiany może nastąpić w drodze nowelizacji ustawy o funduszu alimentacyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#EugeniuszZachajkiewicz">2. Upoważnienia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jako dysponenta funduszu; do przystąpienia do postępowania egzekucyjnego toczącego się za granicą. Dotyczy to spraw, w których dochodzenie alimentów za granicą jest możliwe (a więc, o ile pomiędzy PRL, a krajem obecnego zamieszkania osoby zobowiązanej do alimentów zawarta została dwustronna umowa o obrocie prawnym, względnie kraj ten jest sygnatariuszem Konwencji Nowojorskiej z dnia 20 czerwca 1956 r. o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za granicą). Ponieważ fundusz wypłaca również świadczenia, jeżeli zobowiązany do alimentów przebywa za granicą, ZUS powinien mieć podstawę prawną do egzekwowania od zobowiązanych wzrostu wypłaconych świadczeń, tam gdzie egzekucja jest możliwa i skuteczna. Wymagałoby to zmiany Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#EugeniuszZachajkiewicz">3. Stworzenia możliwości potrącania bezpodstawnie pobranych świadczeń z bieżących wypłat z funduszu alimentacyjnego, analogicznie jak to jest przewidziane dla innych świadczeń np. emerytur i rent oraz zasiłków rodzinnych. Wymagałoby to zmiany ustawy o funduszu alimentacyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Realizacja tych wniosków przyczyniłaby się do dalszego doskonalenia zasad wypłacania świadczeń z funduszu alimentacyjnego, w ramach podstawowych koncepcji działania tego funduszu. Nie wydaje się natomiast obecnie możliwe uwzględnienie wniosków zmierzających do rozszerzenia działania i funduszu alimentacyjnego i objęcie pomocą z tego funduszu wszystkich rodzin rozbitych i niepełnych, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej z uwagi na konieczność pokrywania przez jednego z rodziców kosztów utrzymania rodziny, które w prawidłowo funkcjonujących rodzinach obciążają obydwoje rodziców.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Wnioski te dotyczą udzielania pomocy z funduszu alimentacyjnego nie tylko w sytuacjach, gdy nie jest możliwe wyegzekwowanie alimentów przy ustalonym obowiązku alimentacyjnym, ale również w sytuacjach, gdy nie można ustalić lub nałożyć, obowiązku alimentacyjnego na konkretną osobę; w szczególności wnioskowane jest zagwarantowanie pomocy wszystkim samotnie wychowującym dzieci, kontynuowanie wypłaty świadczeń, gdy wygasł obowiązek alimentacyjny, np. gdy osoba zobowiązana do alimentacji zmarła itp. Wnioski te kolidują bowiem z podstawowymi założeniami ustawy, w myśl których fundusz przejmie wypłatę zasądzonych alimentów i kontynuuje wypłatę przez czas trwania obowiązku alimentacyjnego. Szczególnie uzasadnione sprawy mogłyby być załatwione - jak proponowano - w drodze wyjątku.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Niezależnie od potrzeby dalszego doskonalenia zasad wypłaty świadczeń z funduszu alimentacyjnego niezbędne jest nasilenie działań zmierzających do poprawy skuteczności egzekucji, zwiększenia odpowiedzialności zobowiązanych do alimentacji oraz dalsze popularyzowanie przepisów o funduszu alimentacyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W przedstawionej posłom informacji pisemnej Ministerstwo Sprawiedliwości stwierdza, że okres prawie sześciu lat obowiązywania ustawy wykazał, iż pomoc państwa w uzyskaniu przez osoby uprawnione zasądzonych świadczeń alimentacyjnych spełnia kluczową rolę wśród różnych form pomocy na rzecz osób znajdujących się w najtrudniejszych warunkach bytowych.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przyjęte w ustawie i przepisach wykonawczych rozwiązania prawne posiadały na gruncie ustawodawstwa polskiego charakter pionierski. Brak było również tego typu przepisów funkcjonujących w pokrewnych systemach prawnych. Z tych między innymi przyczyn przepisy ustawy, obok bezsprzecznych zalet z punktu widzenia realizacji interesów osób uprawnionych do alimentacji, cechuje również daleko idąca ochrona interesów skarbu państwa. Cecha ta wynikała głównie z założenia niższych efektów w zakresie rewindykacji od dłużników świadczeń wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych od uzyskanych po kilkuletnim okresie funkcjonowania funduszu.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ustawa o funduszu alimentacyjnym w jej obecnym kształcie ma na celu: udzielenie pomocy osobom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej z powodu niemożności wyegzekwowania należnych im, z mocy orzeczenia lub ugody sądowej, świadczeń alimentacyjnych oraz zwiększenie odpowiedzialności osób zobowiązanych do alimentacji.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Osiągnięciu pierwszego z tych celów służy przede wszystkim stworzenie przez państwo funduszu, z którego - w zasadzie tymczasowo - wypłacane są świadczenia na rzecz osób uprawnionych do pobierania alimentów, jeżeli egzekucja okaże się bezskuteczna. Osiągnięciu drugiego z wymienionych celów ustawy mogą służyć wprowadzone przez nią zmiany w takich aktach prawnych, jak kodeks postępowania cywilnego, ustawa o prawie bankowym i kodeks karny, ułatwiające uprawnionym otrzymanie świadczenia i usprawniające egzekucję alimentów. W razie zaś uporczywego uchylania się przez zobowiązanych od obowiązku uiszczania - usprawniające ściganie przestępstw niealimentacji.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Jednym z warunków uzyskania świadczenia z funduszu alimentacyjnego jest posiadanie tytułu wykonawczego zasądzającego alimenty, w postaci wyroku, ugody sądowej lub postanowienia zapadłego w czasie trwania sprawy o rozwód, zaopatrzonych w klauzulę wykonalności, z których to tytułów egzekucja okazała się bezskuteczna.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Notowany w czasie od wejścia w życie przepisów ustawy stały wzrost ilości spraw, w których zasądzane są alimenty, posiada wielopłaszczyznowe uwarunkowania społeczne. Wejście w życie samej ustawy ma tutaj raczej drugorzędne znaczenie. Do podstawowych czynników powodujących stały przyrost tej kategorii spraw zaliczyć należy:</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- nominalny przyrost dochodów ludności, - wzrost kosztów utrzymania, - stałą popularyzację prawnych środków ochrony uprawnień wynikających ze stosunków rodzinnych, - nasilenie się procesów dezintegrujących życie w rodzinie, jak: alkoholizm, trudności mieszkaniowe itp.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Zaznaczyć należy, iż przyrost ten występuje głównie w sprawach o alimenty, a wśród nich najbardziej dynamicznie wzrasta liczba powództw o podwyższenie wysokości zasądzonych alimentów. Natomiast w sprawach o ustalenie ojcostwa, w których orzeczeniom uwzględniającym powództwo towarzyszy rozstrzygnięcie o alimentach niemalże w 100% odnotowano spadek ilości spraw. W sprawach o rozwód, gdzie w około 60% uwzględnionych powództw orzekano także o alimentach, w latach 1974–1979 odnotowano względną stabilność ilości spraw tej kategorii.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przeciętna wysokość zasądzanych alimentów wyniosła w 1978 r. - 923 zł na jedną osobę, w 1979 r. natomiast 1.007 zł.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Na podkreślenie jednak zasługuje fakt, że o ile odsetek spraw egzekucyjnych o należności alimentacyjne w stosunku do ogółu spraw wpływających w ciągu roku do komorników wynosi średnio ok. 13%, o tyle odsetek tych spraw będących w toku załatwiania w stosunku do wszystkich spraw prowadzonych w tym okresie przez komorników wynosi 36%. Wynika to z tego, że większość egzekwowanych należności alimentacyjnych dotyczy dzieci i obowiązek ten wobec nich ustaje dopiero wówczas, gdy są one w stanie utrzymać się samodzielnie. Może to nastąpić zarówno przed uzyskaniem przez dziecko pełnoletności, jak i po uzyskaniu, co jest raczej regułą.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W 1979 r. prowadzono ogółem 190.680 spraw o egzekucję należności alimentacyjnych. Odsetek spraw, w których komornicy mają obowiązek działania - w różnym zakresie - z urzędu w celu dokonania ustaleń niezbędnych dla skutecznego prowadzenia egzekucji, w tym także w sprawach alimentacyjnych - stanowi przeszło 88% ogółu spraw. Liczby te ilustrują zadania jakie musi realizować kadra 514 komorników sądowych.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Podstawą ubiegania się przez uprawnionych do alimentów o przyznanie świadczeń z funduszu alimentacyjnego jest ustalenie, że egzekucja tych należności jest bezskuteczna i negatywna prognoza jej skuteczności, tj. że w ciągu trzech bezpośrednio następujących po sobie miesiącach nie będzie możliwe prowadzenie skutecznej egzekucji.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#EugeniuszZachajkiewicz">We wszystkich sprawach o alimenty, w których egzekucja jest bezskuteczna, a zwłaszcza w sprawach, w których wypłacane jest świadczenie z funduszu alimentacyjnego, komornik ma obowiązek prowadzenia egzekucji w celu ściągnięcia od dłużnika obciążających go alimentów. Należy jednak zaznaczyć, że po przyznaniu świadczenia z funduszu alimentacyjnego uprawnieni do alimentów nie są niejednokrotnie zainteresowani dalszym prowadzeniem egzekucji i w związku z tym zajmują pasywny stosunek do egzekucji, co niejednokrotnie ma wpływ na szybkość postępowania egzekucyjnego. Przeciwdziała się tym ewentualnym zahamowaniom w drodze sprawowanego nad komornikami nadzoru.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Wprowadzając ustawę o funduszu alimentacyjnym założono, że kwoty ściągane od dłużników będą stanowiły 25% kwot wypłaconych wierzycielom. Dobra jednak skuteczność działania komorników oraz współdziałanie z nimi organów współuczestniczących w tym postępowaniu, a zwłaszcza z ZUS-em spowodowały to, że o ile w 1975 r. ściągnięto 25, 2% wypłaconych z funduszu kwot, o tyle wskaźnik ten w 1976 r. wzrósł do 38,8%, w 1979 - do 53,7%, zaś w 1 półroczu 1980 r. - do 61,7%. Mimo uzyskiwanego systematycznego postępu, przedsiębrane są odpowiednie kroki w celu dalszego podniesienia skuteczności egzekucji alimentów.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ostatecznym środkiem dyscyplinującym dłużników alimentacyjnych jest pociąganie ich do odpowiedzialności karnej.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W polityce karania preferowanym kierunkiem pozostają kary nieizolacyjne. Stosując tego rodzaju środki karne sądy nakładają na skazanych obowiązek naprawienia szkody w postaci spłacenia zaległych alimentów i systematycznego regulowania bieżących rat alimentacyjnych, jak również zobowiązują skazanych do podejmowania stałej pracy zarobkowej. Jak wynika bowiem z badań - 50% skazanych za przestępstwo niealimentacji nie posiada stałego źródła utrzymania.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Obecny kształt funduszu alimentacyjnego, mającego wyłącznie charakter instytucji kredytującej zasądzone alimenty wydaje się nie spełniać wszystkich społecznych zapotrzebowań i oczekiwań. Doświadczenia wynikające z jego dotychczasowego funkcjonowania oraz ogólna ocena sposobu rozdziału świadczeń socjalnych państwa na rzecz osób znajdujących się w najtrudniejszych warunkach materialnych, upoważniają do przedstawienia propozycji zmiany istoty jego działalności poprzez poszerzenie jej o funkcję dysponowania szerszym zakresem świadczeń socjalnych.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Do postawienia tego rodzaju wniosku upoważniają z jednej strony efekty dotychczasowego funkcjonowania funduszu, a w szczególności: stały wzrost kwot ściąganych na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych od dłużników alimentacyjnych i osiągnięty stopień sprawności aparatu administracyjnego ZUS oraz organów egzekucyjnych sądów działających na tym odcinku. Z drugiej natomiast - niezadowalający jest sposób wykorzystania środków przeznaczonych na pomóc społeczną dla osób znajdujących się w najtrudniejszych warunkach materialnych. Środki przeznaczone na ten cel znajdują się w chwili obecnej w dyspozycji wielu resortów i organizacji społecznych, a sposób ich wykorzystania nasuwa wiele uwag krytycznych. Przesunięcie części tych środków jako dotacji z budżetu państwa na rzecz funduszu alimentacyjnego ułatwiłoby przekształcenie tego funduszu w ośrodek dysponowania pomocą osobom znajdującym się w najtrudniejszych warunkach materialnych. W oparciu o dotychczasowe doświadczenie stwierdzić można, iż byłby to sposób dysponowania dotacjami państwa wysoce obiektywizującymi system ich rozdziału.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Mając to na uwadze resort proponuje m.in. następujące zmiany w zasadach funkcjonowania funduszu:</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#EugeniuszZachajkiewicz">1. Ustalenie w ustawie minimalnej kwoty alimentów. Rozwiązanie tego rodzaju stwarzałoby sytuację, w której wypłacana suma świadczenia nie byłaby niższa od określonej kwoty, bez względu na wysokość zasądzonych alimentów.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#EugeniuszZachajkiewicz">2. Stworzenie możliwości przyznawania świadczeń w kwocie minimalnej osobom, które nie mogą uzyskać wyroku zasądzającego alimenty z następujących względów:</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- braku osób zobowiązanych w określonym kręgu rodzinnym, zawężonym do małżonka, rodziców, dzieci i rodzeństwa;</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- odbywania przez zobowiązanego w pierwszej kolejności zasadniczej służby wojskowej, jeżeli uprawnionemu nie przyznano świadczeń z tytułu szczególnych uprawnień rodzin żołnierzy przewidzianych w ustawię o powszechnym obowiązku ochrony PRL, - z uwagi na pobyt zobowiązanego w pierwszej kolejności za granicą kraju, z którym PRL nie łączy umowa dwustronna lub wielostronna, brak jest wzajemności w obrocie prawnym a ponadto nie ma możliwości dochodzenia alimentów w trybie Konwencji nowojorskiej z dnia 20 czerwca 1956 r. o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za granicą. Kryterium przyznania wypłat z tego tytułu mogłaby być opinia prawna Ministerstwa Sprawiedliwości o trudności przeprowadzenia lub przewlekłości postępowania w sprawie o zasądzenie alimentów.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#EugeniuszZachajkiewicz">3. Uzasadnionym trudną sytuacją życiową matek dochodzących ustalenia ojcostwa jest wniosek o objęcie treścią obecnego art. 4 ust. 1 ustawy czwartego rodzaju tytułów wykonawczych, jakie mogą być podstawą wypłaty świadczeń z funduszu, a mianowicie postanowień zabezpieczających roszczenie alimentacyjne dziecka. Za rozwiązaniem takim przemawia czasokres trwania spraw o ustalenie ojcostwa, niekiedy kilkuletni, spowodowany warunkami przeprowadzonych badań biologicznych (badania antropologiczne) w tego rodzaju sprawach. Ilość powództw oddalanych (ok. 8%) nie może tu stanowić kontrargumentu przy zakładanym, nowym charakterze funduszu.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#EugeniuszZachajkiewicz">4. Pełniejsza ochrona interesów osób usprawnionych wymagałaby rezygnacji. z trybu postępowania administracyjnego, przy ustalaniu i ściąganiu świadczeń bezpodstawnie pobranych z funduszu.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#EugeniuszZachajkiewicz">5. Potrzeba zapewnienia rozwiązaniom ustawowym stabilności oraz konieczności spełniania przez świadczenia wypłacone z funduszu roli faktycznie i w sposób stały wpływających na sytuację majątkową osób uprawnionych, wymaga zastąpienia w ustawie kwotowego określenia wysokości poszczególnych rodzajów świadczeń, jak również dochodu uprawniającego do korzystania z funduszu, wielkościami zmiennymi uwzględniającymi sytuację ekonomiczną ludności. Proponuje się wprowadzenie odniesienia do zarobków minimalnych. Wówczas dochód upewniający do korzystania z funduszu byłby równy wysokości minimalnych zarobków w gospodarce uspołecznionej. Górna granica świadczeń równoważna byłaby 50% tej sumy, a kwota minimalnych świadczeń z funduszu - 25% wysokości zarobków minimalnych.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Propozycje zmian charakteru funduszu alimentacyjnego, akceptowane przez Sekcję Prawników Ligi Kobiet, łączą się z powstaniem nowego rodzaju świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Świadczenia te posiadałyby charakter dotacji państwa na rzecz tych członków społeczeństwa, którzy tego rodzaju pomocy najbardziej potrzebują. Zakres możliwości ich uwzględnienia zależy ściśle od wielkości środków finansowych, jakie zostaną na ten cel przeznaczone. Tego rodzaju przekształcenie charakteru funduszu alimentacyjnego wydaje się być koniecznością z uwagi na istniejące zapotrzebowanie społeczne.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Koreferat przedstawiła poseł Halina Minkisiewicz-Latecka (SD): Aby wyjść naprzeciw pilnym i ważnym potrzebom społecznym i ulżyć doli a także poprawić warunki materialne osób niealimentowanych, pozostających w rodzinach tzw. dysfunkcjonalnych, a także zwiększyć odpowiedzialność zobowiązanych do alimentowania, w dniu 18 lipca 1974 r. Sejm uchwalił ustawę o funduszu alimentacyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ustawa przewidywała następujące przesłanki świadczeń z funduszu alimentacyjnego:</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- jako kryterium niezamożności i uzasadnienie potrzeby korzystania z funduszu, wskaźnik 1400 zł dochodu na głowę w rodzinie uprawnionej, - jako kryterium uprawnienia formalnego: a) wyrok zasądzający alimenty na rzecz usprawnionego lub tej samej treści ugodę sądową, a także postanowienie zabezpieczające wydane w sprawie o rozwód oraz b) stwierdzenie bezskuteczności egzekucji alimentów od zobowiązanego.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ustawa określiła również granice wysokości świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Była nią kwota zasądzonych w postępowaniu sądowym alimentów, nie więcej jednakże niż 500 zł.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Sprawa gospodarowania funduszem, dokonywania z niego wypłat, a także regresowe dochodzenia odzyskiwania świadczeń alimentacyjnych od dłużnika, powierzona została ZUS-owi. Egzekwowanie świadczeń zarówno na rzecz ZUS-u pozostawiono komornikom sądowym.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ustawa o funduszu alimentacyjnym była aktem prawnym o charakterze pionierskim. Wprowadzone przez nią rozwiązania kwestii społecznych i prawnych nie miały skali porównawczej ani w ramach naszego bloku państw socjalistycznych, ani - w zasadzie - w krajach o ustroju kapitalistycznym.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Sześcioletni okres obowiązywania przepisów ustawy pozwala na dokonanie oceny i odpowiedzi na pytania: czy ustawa należycie realizuje przewidziane zadania społeczne w zakresie subsydiarnej alimentacji? czy przyczyniła się do poprawy dyscypliny alimentowania zobowiązanych? czy jest należycie chroniony na gruncie przepisów ustawy, interes państwa?</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Generalnie rzecz biorąc, odpowiedź może być pozytywna. Z dobrodziejstwa funduszu alimentacyjnego korzystało w pierwszym roku obowiązywania ustawy 50.100 osób. Wypłacono 192,1 mln zł. W 1979 r. liczba osób korzystających z funduszu wzrosła do 91.300, a wypłaty osiągnęły wysokość 514,3 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przeciętna średnia wypłata z funduszu wynosiła w 1975 r. - 400 zł, w 1979 - 474 zł dla 1 osoby.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W pierwszym okresie obowiązywania ustawy, w licznych przypadkach, świadczenia ZUS-u były hamowane bardzo niską wysokością alimentów, zasądzanych w wyrokach sądowych. Nie należały do rzadkości alimenty zasądzone po 150, 200 i 250 zł, zwłaszcza jeśli wyroki dotyczyły obowiązków osób pozbawionych możności lepszego zarobkowania, a obciążonych licznymi dziećmi. Chodziło też o alimenty zasądzone w latach pięćdziesiątych, gdy inaczej kształtowały się płace.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Na skutek działalności organizacji społecznych, PKPS, Ligi Kobiet, TPD oraz z inicjatywy samych zainteresowanych i ZUS, stopniowo ta sytuacja zmieniała się. Wnoszone pozwy o podwyższenie alimentów powodowały zmiany wyroków, zasądzano alimenta wyższe niż dotychczasowe, co umożliwiało ZUS dokonywanie wypłat zbliżonych do górnej granicy kwoty 500 zł. Nie były to jednak jeszcze kwoty mogące rodzić satysfakcję społeczną. Np. w 1975 r. średnie alimenty zasądzone na 1 dziecko osiągały wysokość ok. 600 zł, w 1978 r. - 923 zł, w 1979 r. - 1007 zł. Jak wynika z tych danych rozpiętość między alimentami sądowymi a alimentami z funduszu zaczęła rosnąć.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Równocześnie w ciągu 1980 r. liczba osób korzystających z funduszu alimentacyjnego zaczęła maleć. Spowodowane to było nie spadkiem ilości osób potrzebujących pomocy z funduszu, lecz hamującym działaniem wskaźnika dochodu na głowę (1400 zł), przy powszechnym wzroście wysokości uposażeń pracowniczych w latach 1979–1980 r.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W tej sytuacji z wielu instytucji i organizacji społecznych służących społeczeństwu i rodzinie podnoszono postulaty podwyższenia kwoty 1400 zł i stawki 500 zł. Temat ten podnoszony był również na posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Tym pilnym potrzebom społecznym czyni zadość rozporządzenie Rady Ministrów z 6.IX.1980 r. wprowadzając podwyższenie kwoty dochodu, upoważniającego do świadczenia z funduszu alimentacyjnego, z kwoty 1400 zł do kwoty 2000 zł, na osobę w rodzinie oraz podwyższając kwoty świadczeń. Zamiast kwoty do 500 zł - jak dotąd - uprawniony może otrzymać do 1000 zł miesięcznie, jeżeli dochód w jego rodzinie nie przekracza 1600 zł na osobę i do 800 zł jeżeli dochód jest wyższy niż 4600 zł.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Założona przez ustawę poprawa dyscypliny alimentacyjnej została w pewnym stopniu zrealizowana, co nie oznacza jednak bezwzględnej korzystnej zmiany na tym odcinku. Wejście w życie ustawy i zaostrzenie rygorów odpowiedzialności wobec uchylających się od alimentowania (m.in. możność wnoszenia z urzędu spraw karnych) spowodowało, że około 40% dotąd uchylających się zaczęło płacić alimenty dobrowolnie. Pozytywnym zjawiskiem jest też stale wzrastający wskaźnik odzyskiwania funduszu przez ZUS od dłużników alimentacyjnych. Wskaźnik ten wynosi za poszczególne lata okresu 1975–1980 - 25,5%, 40,6%, 44,6%, 48,3%, 53,7% i ostatnio 62,5%. Tym niemniej zadłużenia wobec ZUS narosłe w tym samym okresie 1975–1980 wynoszą 1,3 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Warunkiem uzyskania świadczeń z funduszu alimentacyjnego jest posiadanie tytułu wykonawczego z wyroku, ugody sądowej lub postanowienia zabezpieczającego w sprawie o rozwód. Uprawnienia do korzystania z funduszu nie daje tytuł z zabezpieczenia alimentów ze sprawy o ustalenia ojcostwa i ze sprawy o alimenty ani też nieprawomocny wyrok sądowy, zaopatrzony rygorem natychmiastowej wykonalności.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W praktyce nie mogą korzystać z funduszu uprawnieni, w przypadkach gdy postępowanie sądowe trwa dłuższy okres, jak to ma miejsce, gdy pozwany jest nieobecny w kraju, ukrywa się, złośliwie utrudnia postępowanie, gdy sprawa jest odroczona dla przeprowadzenia badań antropologicznych, gdy toczy się postępowanie rewizyjne z ewentualnym przekazaniem do ponownego rozpoznania. Opóźnienie w możliwości skorzystania ze świadczeń z funduszu alimentacyjnego, przy uwzględnieniu, że realizacja wypłat może nastąpić dopiero od daty złożenia wniosku u komornika, może trwać od kilku miesięcy do kilku lat.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Korzystanie z funduszu alimentacyjnego, jest ograniczone również m.in. wysokością zasądzonych alimentów. Zdarzają się przypadki zasądzania alimentów niższych niż stawka wypłat z funduszu alimentacyjnego, gdy zobowiązany nie jest zdolny do pracy zarobkowej, ma obowiązki alimentacyjne wobec wielu dzieci, jest rencistą itp. albo brak mu jakichkolwiek dochodów - jak np. osobom odbywającym służbę wojskową. Sądy w tym przypadku związane są treścią art. 135 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówiącego, że o wysokości alimentów decydują możliwości majątkowe i zarobkowe zobowiązanego.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Zarysowuje się zatem pilna potrzeba społeczna przyznania uprawnionym świadczenia określonego ich minimalnymi potrzebami, a nie wysokością zasądzoną w wyroku, pozostającą na granicy symbolicznej kwoty.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W 1979 r. około 514 komorników w całym kraju, prowadziło egzekucję 390.680 spraw alimentacyjnych, z czego około 14% stanowią sprawy związane z funduszem alimentacyjnym. W sprawach o alimenty w ogóle i zwłaszcza wypłacane z funduszu alimentacyjnego, komornicy zobowiązani są do przedsiębrania wielu czynności z urzędu, co sprawia, że sprawy alimentacyjne są szczególnie pracochłonne. Niestety taksa za czynności ich jest niska i przestarzała (np. za czynności związane z uzyskaniem wypłat z funduszu alimentacyjnego, komornik otrzymuje 100 zł).</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przeciążenie komorników pracą jak i brak należytego ekwiwalentu pieniężnego za pracę powoduje, że choć ogólna ocena pracy komorników w odczuciu społecznym oraz w wyniku przeprowadzanych kontroli sądowej i badań prokuratury jest pozytywna, w niektórych przypadkach zdarzały się nieprawidłowości, polegające przede wszystkim na rażącej przewlekłości postępowania. Skutki opieszałości komorników mogą być w indywidualnych przypadkach bardzo poważne dla uprawnionych, którzy są przecież najbiedniejszą częścią naszego społeczeństwa. Dlatego i ten odcinek funkcjonowania ustawy o funduszu alimentacyjnym będzie musiał być doskonalony.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Obowiązek wzrostu świadczeń wypłaconych przez ZUS jest obwarowany w ustawie i przepisach wykonawczych licznymi rygorami.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Stosunkowo wysoki wskaźnik uzyskania regresu do roku 1980 świadczy o prawidłowym kształtowaniu się praktyki. Metody, jakie dają dobre rezultaty - to rozmowy profilaktyczne, wszczynanie postępowania karnego, stosowanie kar nieizolacyjnych z obowiązkiem pracy, stosowanie kar bezwzględnego pozbawienia wolności w przypadkach recydywy. Zatrudnianie przez zakłady karne, nadzór ogólny sądów i prokuratur nad wykonywaniem obowiązków osób realizujących egzekucję (komornicy i zakłady pracy). W czasie rozmów z komornikami, podnoszono potrzebę ściślejszego przestrzegania przez prokuratury i sądy zawiadamiania komorników o wynikach postępowania karnego, w szczególności zawiadamiania ich o umorzeniu postępowania, osadzaniu w areszcie, skazaniu czy wykonywaniu wyroku w zakładzie karnym.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Nie można jednak tracić z pola widzenia faktu, że fundusz alimentacyjny jest funduszem łagodzenia problemów społecznych i niesienia pomocy. Dlatego też trzeba wspomnieć o pewnych nieprawidłowościach związanych z egzekwowaniem należności na rzecz funduszu alimentacyjnego od dłużników alimentacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Chodzi tu o nadmiernie rygorystyczną interpretację treści art. 13 ustawy, który mówi o obowiązku egzekucji na rzecz ZUS, nie wskazując jednakże sposobu podziału wyegzekwowanych kwot, między uprawnionymi do alimentów a ZUS. Minister Sprawiedliwości zarządził, by do czasu pełnego spłacenia długu w ZUS, o ile dłużnik stał się wypłacalny, rozdzielać wyegzekwowane kwoty w ten sposób, by dzieci otrzymywały alimenty nie wyższe niż 500 zł na osobę, a całą resztę przekazywać ZUS. Realizacja tego zarządzenia budzi wiele sprzeciwów i poczucie krzywdy u uprawnionych do alimentów. W dodatku art. 13 ustawy wcale tak rygorystycznych zasad podziału nie zawiera, a ogólnie obowiązujący w tej sprawie art. 1025 kpc daje korzystniejszą sytuację wierzycielom alimentacyjnym (dzieciom), nakazując traktować alimenty na równi z kredytami bankowymi czy podatkami, co w praktyce oznacza równomierny podział między wierzycieli.</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Niesprawiedliwe jest w stosunku do dłużników oraz niezgodne z zasadami współżycia jest też zbyt rygorystyczna treść art. 14 ustawy, który nie zezwala na zwolnienie dłużnika od zwrotu długu na rzecz ZUS, nawet wtedy, gdy niepłacenie przez niego alimentów zostało uwzględnione przez sąd z mocą wsteczną. W praktyce chodzi tu najczęściej o przypadki losowe, powodując, że dłużnik nie ze swej winy, nie był w stanie płacić alimentów. W tej kwestii również istnieje potrzeba korekty przepisów ustawy i jej odformalizowania, co zresztą postuluje również Ministerstwo Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ostatecznym środkiem, jaki stosuje się wobec osób uporczywie uchylających się od alimentowania, jest represja karno-prawna. Niestety liczba skazań z art. 186 kk rośnie. W 1974 r. z artykułu tego skazano 7.598 osób, a w 1979 r. 11.426 osób.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Skazany, który odbywa karę w zakładzie karnym, ma regulaminowy obowiązek pracy. Przepisy przewidują, że należność za prace przypadająca więźniowi może być podwyższona do 75% i całą tę część przekazuje się osobie uprawnionej do alimentacji. Znaczne jest jednak zróżnicowanie kwot przekazywanych przez poszczególne zakłady karne. Ponadto obciążanie w wyrokach karnych dłużników alimentacyjnych wysokimi kosztami i grzywnami, również wpływa niekorzystnie na ich wypłacalność.</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Problemem ciągle otwartym jest też zatrudnienie dobrowolne aresztantów lub skazanych nieprawomocnie w przypadku gdy ciąży na nich obowiązek alimentowania. Okres pobytu w zakładzie karnym do uprawomocnienia się wyroku trwa nierzadko kilka miesięcy, a zdarza się, że do 2 lat, gdy sprawa jest uchylana do ponownego rozpoznania itp. Zmiana na tym odcinku, to jest zatrudnianie aresztantów i nieprawomocnie skazanych, mogłaby dać pozytywne rezultaty dla poprawy regresu dla ZUS i podniesienia wysokości świadczeń dla dzieci.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przed przejściem do szczegółowych wniosków, należy jeszcze zastanowić się nad przyczynami ogólnospołecznymi zjawiska uchylania się od alimentacji własnego potomstwa i osób blisko spokrewnionych i sposobami zmiany.</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Trudno dać na to jednoznaczną odpowiedź, gdyż mamy do czynienia ze zjawiskiem bardzo złożonym. Z pozycji praktyka działacza poradni rodzinnych i prawnika, jako bezpośrednie przyczyny patogenne dezintegrujące nasze rodziny należy wskazać nadużywanie alkoholu, rozluźnienie obyczajów.</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Batalię o to, by rodzice wychowywali i utrzymywali swoje potomstwo bez konieczności interwencji prawnej, a dorosłe dzieci dawały opiekę i utrzymanie starym rodzicom, należy prowadzić wychowywaniem, wyrabianiem odpowiedniego klimatu społecznego sprzyjającego utrzymaniu się prawidłowo funkcjonującej rodziny i dezaprobaty społecznej dla postaw dezintegracyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Subsydiarna pomoc że środków ogólnospołecznych na utrzymanie dzieci i osób bezradnych, mających rodziców czy krewnych, miałaby wtedy tendencję malejącą. Dopóki do tego nie dojdziemy, a zwłaszcza wobec rosnącej ilości osób potrzebujących pomocy społecznej, trzeba szukać rozwiązań w rozszerzaniu pomocy i doskonaleniu istniejących form alimentacji subsydiarnej.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W zakresie udoskonalenia i rozszerzania form świadczeń z funduszu alimentacyjnego, należy:</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#EugeniuszZachajkiewicz">1) wprowadzić możliwość uzyskania świadczeń z funduszu alimentacyjnego również w oparciu o postanowienia wydane w trybie zabezpieczenia, w sprawach o alimenty i ustalenia ojcostwa;</u>
<u xml:id="u-1.94" who="#EugeniuszZachajkiewicz">2) wprowadzić do ustawy pojęcie „świadczenia minimalnego” i określić jego wysokość na poziomie takim samym lub częściowo niższym, niż świadczenie podstawowe;</u>
<u xml:id="u-1.95" who="#EugeniuszZachajkiewicz">3) wprowadzić możliwość przyznawania świadczeń minimalnych osobom pozbawionym możliwości uzyskania takiego poziomu świadczeń na podstawie wyroku (np. przy wyroku zasądzającym po 250 zł - wypłacać po 500 zł, pokrywając nadpłaconą wysokość ponad możliwość regresu dotacją skarbu państwa);</u>
<u xml:id="u-1.96" who="#EugeniuszZachajkiewicz">4) wprowadzić możliwość uzyskania świadczeń minimalnych osobom, które nie mogą uzyskać za pomocą wyroku alimentacyjnego, podstawy prawnej do korzystania z funduszu, z uwagi na brak możliwości płatniczych zobowiązanego (np. w czasie odbywania służby wojskowej, pobytu za granicą itp.), brak tytułu do uzyskania świadczeń z funduszu alimentacyjnego, z powodu śmierci zobowiązanego, nie posiadającego uprawnień rentowych, lub całkowitej niezdolności zobowiązanego do alimentacji do zarobkowania, a także brak osoby zobowiązanej do alimentacji (nieustalone ojcostwo lub inne przypadki społecznie uzasadnione).</u>
<u xml:id="u-1.97" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Mogłyby tu wchodzić w grę następujące warianty prawne „zalegalizowania” (potwierdzenia) uprawnienia: wydanie wyroku ustalającego samą zasadę obowiązku alimentacyjnego, bez określenia wysokości świadczeń z powodu niezamożności zobowiązanego, lub określającego symboliczną wysokość alimentów mimo śmierci zobowiązanego do alimentacji, czy utraty całkowitej zdolności zarobkowej - wypłacanie uprawnionym świadczeń w wysokości dotychczasowej, gdy istniał wyrok zasądzający alimenty lub według stawki minimalnej; przyznanie świadczeń wyjątkowych w oparciu o indywidualną decyzję prezesa ZUS, po wykazaniu określonych dowodów niezamożności.</u>
<u xml:id="u-1.98" who="#EugeniuszZachajkiewicz">5) wprowadzić uprawnienie dla prezesa ZUS do przyznania w szczególnie uzasadnionych przypadkach, świadczeń wyjątkowych w wysokości „świadczenia minimalnego”;</u>
<u xml:id="u-1.99" who="#EugeniuszZachajkiewicz">6) celem uniknięcia konieczności częstej nowelizacji przepisów i dostosowywania określonych ustawą wysokości świadczeń minimalnych i podstawowych do zmieniających się warunków ekonomicznych należałoby określić wysokość świadczenia minimalnego, świadczeń podstawowych i wysokością dochodu na głowę Członka rodziny procentowym wskaźnikiem aktualnej płacy minimalnej.</u>
<u xml:id="u-1.100" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Doskonalenie form egzekucji winno nastąpić przez zmianę treści art. 13 ustawy, w kierunku takiego ukształtowania podziału kwot wyegzekwowanych między ZUS i uprawnionymi do alimentów, by na alimenty zasądzone wyrokiem sądowym przeznaczyć kwotę przynajmniej nie mniejszą, niż na spłatę długu ZUS.</u>
<u xml:id="u-1.101" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Ochrona dłużnika egzekucyjnego również powinna znaleźć miejsce w znowelizowanej ustawie. Należy tutaj postulować uelastycznienie treści art. 14 ustawy, przez wprowadzenie dla dłużnika alimentacyjnego, możliwości dochodzenia przez ZUS, ograniczenia lub umorzenia egzekucji, w oparciu o wyrok sądowy uwzględniający powództwo przeciwegzekucyjne dłużnika.</u>
<u xml:id="u-1.102" who="#EugeniuszZachajkiewicz">A oto wnioski, dotyczące spowodowania poprawy w praktyce stosowania przepisów o funduszu alimentacyjnym:</u>
<u xml:id="u-1.103" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W celu umożliwienia usprawnienia egzekucji alimentów, wskazanym byłoby:</u>
<u xml:id="u-1.104" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- wymagać od zakładów pracy bezwzględnego przestrzegania przepisów art. 87, 88 i 98 Kodeksu pracy;</u>
<u xml:id="u-1.105" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- przeciwdziałać możliwościom ukrywania się dłużników alimentacyjnych, wykorzystując przepisy meldunkowe i uaktywniając w tym względzie służby MO;</u>
<u xml:id="u-1.106" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- przekazywać komornikom informacje o przebiegu i wynikach postępowania karnego-przygotowawczego i wykonawczego, w celu bieżącego uaktualniania danych o miejscu pobytu dłużnika;</u>
<u xml:id="u-1.107" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- powiększyć kadry komorników i bardziej zainteresować ich materialnie efektywnością egzekucji alimentów;</u>
<u xml:id="u-1.108" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- zobowiązać komorników do wykorzystywania ich uprawnień procesowych, ponadto zapobiegać w trybie nadzoru przewlekłości postępowania egzekucyjnego;</u>
<u xml:id="u-1.109" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- spowodować konieczne zatrudnienia skazanych, przebywających w zakładach karnych, a także możliwość zatrudnienia dobrowolnego - gdy to nie wpłynie niekorzystnie na sprawę karną - aresztantów, oraz osoby, co do których wyrok nie uprawomocnił się, jeżeli ciąży na nich obowiązek alimentowania;</u>
<u xml:id="u-1.110" who="#EugeniuszZachajkiewicz">- ukierunkować orzecznictwo sądów w sprawach z art. 186 kk w ten sposób, by nie obciążać oskarżonych wysokimi grzywnami i kosztami, a tym samym nie ograniczać ich możliwości płatniczych w alimentowaniu.</u>
<u xml:id="u-1.111" who="#EugeniuszZachajkiewicz">Przy omawianiu zagadnień praktyki, nie zaistniała potrzeba formułowania żadnego wniosku pod adresem ZUS, gdyż w powszechnej ocenie, wykonywanie przez ZUS czynności związanych z funduszem alimentacyjnym, jest prawiekowe.</u>
<u xml:id="u-1.112" who="#EugeniuszZachajkiewicz">W materiałach otrzymanych z resortów i organizacji społecznych - Ligi Kobiet i PKPS, postawione zostały ponadto wnioski, które, zdaniem podkomisji, są dyskusyjne. Są to:</u>
<u xml:id="u-1.113" who="#EugeniuszZachajkiewicz">1) wniosek o wprowadzenie w znowelizowanej ustawie, możliwości wszczęcia postępowania o alimenty przez sądy, z urzędu. Wniosku tego nie uważałabym za celowy, gdyż charakter spraw rodzinnych jest tego rodzaju, że ingerencja z zewnątrz powinna mieć miejsce tylko z inicjatywy zainteresowanych. Natomiast osoby nieporadne, mają możność korzystać z pomocy prawno-społecznej organizacji - Ligi Kobiet i PKPS;</u>
<u xml:id="u-1.114" who="#EugeniuszZachajkiewicz">2) wniosek Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych o uprawnienie tego resortu do wszczęcia postępowania egzekucyjnego zagranicą, w celu uzyskania regresu zasądzonych i egzekwowanych tam alimentów na rzecz uprawnionego. Sprawa wymaga bliższych wyjaśnień i opracowania koncepcji prawnej rozwiązania tej kwestii, celowości jednakże wniosku nie można by negować;</u>
<u xml:id="u-1.115" who="#EugeniuszZachajkiewicz">3) Wniosek ministra sprawiedliwości o scentralizowanie rozproszonych obecnie wszystkich funduszy pomocy społecznej (obecnie ich dysponentami są: resort zdrowia, PKPS, Kom. P-alkohol., wydziały oświaty rad narodowych itp.) - i wyznaczenie jednego dysponenta. Wniosku tego nie uważałabym za celowy. Ewentualne korzyści mogłyby zostać zniwelowane niekorzystnymi konsekwencjami, w postaci zbiurokratyzowania tej pomocy, odejściu od środowisk podopiecznych, zahamowania inicjatyw terenowych i środowiskowych;</u>
<u xml:id="u-1.116" who="#EugeniuszZachajkiewicz">4) pozostaje jeszcze problem małego zainteresowania i dotarcia pomocy z funduszu alimentacyjnego w środowiskach wiejskich, mimo bezsprzecznie istniejącej tam potrzeby interwencji społecznej. Zagadnienie jest wieloaspektowe - może dotyczyć rozszerzenia działalności organizacji społecznych niosących pomoc prawną na wieś, może też wiązać się z trudnościami egzekwowania.</u>
<u xml:id="u-1.117" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławRostworowski">W materiałach resortowych stwierdzono, że ustawa o funduszu alimentacyjnym odegrała kluczową rolę dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Bardziej właściwa wydaje się formuła wskazująca, że fundusz alimentacyjny łagodzi problemy społeczne. Wymaga rozważenia, czy celem stojącym przed nami jest utrzymanie obecnego modelu funduszu, mającego w założeniu służyć rozwiązywaniu najbardziej nabrzmiałych problemów, nie zaś całościowemu rozstrzyganiu problemów społecznych. Warto pamiętać, iż w niektórych krajach dodatki rodzinne pozwalają na utrzymanie się rodzinom wielodzietnym. Rozważamy, czy powinny one wynosić 150 zł, czy może 500–800 zł. Świadczenia te ukształtowane są na bardzo niskim poziomie. Należałoby uczynić fundusz alimentacyjny czynnikiem chroniącym siły biologiczne narodu w tych przypadkach, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dzieciom warunków bytu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławRostworowski">Rząd dość wolno reagował na krytykę ustawy. Krytyka taka została dokonana na zjeździć Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej w 1978 r. Dopiero wielkie wydarzenia zdecydowały o tym, że fundusz podlega zmianom. To przykre, ale trzeba mówić o rzeczach przykrych. Przygotowano ustawę i sprawie tej nadano wielki rozgłos. Tymczasem rozwiązania zawarte w ustawie sprawiają, że nie może ona właściwie funkcjonować. Obniża to autorytet Sejmu. Czynniki rządowe wiedziały o głosach krytycznych, ale nie wykorzystały wynikających z tego wniosków. Zrozumienie istniejącego stanu rzeczy wykazywało Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, którego informacja na dzisiejsze posiedzenie jest dobrze opracowana. Nie można przyjąć propozycji zawartej w materiale Ministerstwa Sprawiedliwości, aby zastąpić w ustawie kwotowe określanie wysokości poszczególnych rodzajów świadczeń, jak również dochodu uprawniającego do korzystania z funduszu wielkościami zmiennymi uwzględniającymi sytuację ekonomiczną ludności przez wprowadzenie odniesienia do zarobków minimalnych. Wówczas dochód uprawniający do korzystania z funduszu byłby równy - wedle tej propozycji - wysokości minimalnych zarobków w gospodarce uspołecznionej. W ten sposób fundusz miałby wspierać najbiedniejszych. Należy przyjąć, że objąć trzeba również i tych, którzy znajdują się pomiędzy minimum socjalnym a średnią płacą. Nie powinniśmy oszczędzać na dzieciach i jeśli jest możliwość pomocy, to trzeba ją świadczyć. Nie należałoby zatem wprowadzać określenia kwotowego, ale przyjąć, że wypłata z tytułu alimentów powinna wynosić 50% minimum uznanego za wystarczające do pokrycia kosztów utrzymania. Jeżeli alimenty byłyby niższe, to dopłata winna następować z funduszu alimentacyjnego. Chodzi przecież nie o rozstrzygnięcie kwestii prawnych, nieraz bardzo zawiłych, ale o to, by dzieci mogły wyżyć. Niejednokrotnie ze względów obiektywnych (wysokość zarobków) zasądzone alimenty nie mogą być wysokie. Fundusz alimentacyjny powinien nie tylko kredytować, lecz także służyć pomocą.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławRostworowski">Trudno wyobrazić sobie zatrudnianie aresztantów. Wymaga rozważenia problem pomocy dla ludzi ze wsi. Szczególnie ważne jest tu dotarcie do środowiska wiejskiego. Sprawa ta jest źródłem wielu trudności; często PKPS nie ma możliwości dotarcia do gmin ze względu na brak kadr. Zarządy wojewódzkie PKPS powinny wydać afisz z adresem i podstawowymi informacjami przeznaczony do rozwieszenia w GS-ach, domach towarowych, a także instytucjach kościelnych. Koła gospodyń wiejskich nie rozwiązują problemu informacji, gdyż ze względu na specyficzne stosunki wiejskie niejednokrotnie zainteresowani nie chcą się zwracać w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławRostworowski">Egzekwowanie należności alimentacyjnych od dłużników z krajów europejskich jest stosunkowo łatwe. Trudności dotyczą krajów arabskich. Należy wprowadzić możliwość wypłacenia należności w ramach funduszu w wypadkach, gdy dłużnik nie żyje, jest niewypłacalny, przebywa za granicą, bądź ojcostwo nie zostało ustalone.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławRostworowski">W przedstawionej posłom informacji zabrakło danych o tym, jak ludzie widzą funkcjonowanie funduszu alimentacyjnego, jaka jest opinia społeczeństwa o poczynaniach Sejmu w tym zakresie. Fundusz alimentacyjny powinien rozwiązywać problemy dzieci. Często jednak mamy do czynienia z podobnymi sprawami dotyczącymi ludzi starszych, którzy wszakże nie chcą dochodzić swoich praw wobec dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HenrykaFrąc">Na wsi nie działa Liga Kobiet, lecz koła gospodyń wiejskich, które mają sporo osiągnięć w omawianej dziedzinie. Sprawy rażące są rejestrowane i zgłaszane do gminnego komitetu PKPS. W urzędzie gminy zatrudniony jest etatowy pracownik zajmujący się sprawami socjalnymi, ale różnego rodzaju dodatkowe funkcje obciążają go w stopniu, który uniemożliwia zajmowanie się sprawami alimentacji. Konieczna jest poprawa informacji o tych problemach. Sprawy alimentacyjne są wstydliwe. Często człowiek niedoinformowany nie śmie nawet pytać i nie wie gdzie zasięgnąć informacji. Niejednokrotnie nie można wyegzekwować należnych świadczeń. Często też brak możliwości zaspokojenia potrzeb. Np. w gminnym komitecie PKPS można było udzielić jedynie doraźnej pomocy potrzebującym jej dzieciom ze względu na brak funduszy. W obecnej chwili, gdy na rolnictwo zwrócone są oczy kraju, powinniśmy więcej mówić o tych sprawach. Należałoby rozważyć utworzenie funduszu alimentacyjnego na podobnych zasadach jak powstający na wsi fundusz socjalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#OlgaRewińska">Stworzenie instytucji funduszu alimentacyjnego było decyzją nowatorską, celową i słuszną, która wzbudziła powszechne zainteresowanie. Należy uznać za trafne umiejscowienie funduszu w ZUS-ie. To właśnie ZUS od początku funkcjonowania funduszu podejmował wiele inicjatyw, by rozszerzyć krąg korzystających z niego i uczynić pomoc odczuwalną. Wielokrotnie podkreślano nieżyciowy i utrudniający korzystanie z funduszu warunek uzyskania wyroku oraz niski poziom orzekanych alimentów. Wysuwane były wnioski o uelastycznienie funduszu i ustalenie minimum świadczeń. Wprawdzie podniesienie ich wysokości decyzją z 6 września ub. roku poprawia poziom świadczeń, jednakże wprowadzenie minimum wydaje się potrzebne. Należy poprzeć wniosek o upoważnienie prezesa ZUS do podejmowania odpowiednich decyzji w wyjątkowych wypadkach. Nie ma obawy, że uprawnienie to byłoby nadużywane. Trudno sądzić, by jakakolwiek ustawa mogła określić wszystkie przypadki. Określenie wysokości świadczeń powinno być sformułowane w ustawie nie kwotowo, lecz procentowo. Tak jak proponował poseł S. Rostworowski wielkości te powinny zostać ustalone w odniesieniu do minimum płacowego. Warto przypomnieć, że wspomniana decyzja z 6 września ub. roku ustala granicę poniżej minimum płac. Trzeba pamiętać, że ustawa o funduszu alimentacyjnym będzie obowiązywała przez okres kilku lat. Zdaniem referentki dyskusyjny jest wniosek o wprowadzenie w znowelizowanej ustawie możliwości wszczęcia postępowania o alimenty przez sądy z urzędu. Wydaje się, że należy poszukiwać rozwiązania tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#OlgaRewińska">Zbyt mała jest ilość poradni udzielających pomocy i wyjaśnień w sprawach alimentacyjnych. Nie każda kobieta jest w stanie dotrzeć do poradni. Należy poszukiwać rozwiązania poprzez większe zaangażowanie zakładów pracy. Poprzednio zarówno zakłady pracy, jak i związki zawodowe w nielicznych przypadkach podejmowały problemy alimentacyjne, zwłaszcza w postępowaniu sądowym. A przecież wydaje się, że mają one w tym zakresie szczególne obowiązki.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Fundusz alimentacyjny jako system pomocy w rozwiązywaniu trudnych problemów społecznych zasługuje na uznanie. Różne systemy dopłat tego rodzaju stosowane są w wielu krajach Europy zachodniej. Istniejące rozwiązania powinny być doskonalone w ramach doskonalenia samego systemu. Brak jednak badań zagadnienia alimentacji, a w szczególności zakresu niealimentacji złośliwej oraz nie zawinionej, a także zagadnienia występowania o alimentację z urzędu. Problemy te można mnożyć. Jednakże dla doskonalenia norm niezbędne jest ich wyjaśnienie. Zagadnienia te mógłby podjąć Instytut Spraw Socjalnych. Szeroki zakres pomocy wskazuje na rangę problemu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Gdy chodzi o kwestię wysokości świadczeń, to stwierdzić trzeba, że fundusz ma charakter interwencyjny, dotyczy najbardziej potrzebujących pomocy. Należałoby elastycznie ustalać wysokość świadczeń. Wprowadzenie zasady dokonywania zmian w miarę wzrostu kosztów utrzymania jest syzyfową pracą. Należałoby stworzyć mechanizm dostosowujący wysokość świadczeń do zmieniającej się sytuacji. Trzeba pamiętać, że ciągle jeszcze brak określenia minimum socjalnego. Szereg państw stosuje w tym zakresie zasady minimum socjalnego i korzystanie z ich doświadczeń powinno dopomóc do rozwiązania omawianego problemu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Stosowanie kar wobec dłużników nie stanowi wystarczającego środka, gdyż nie przyczynia się do poprawienia sytuacji finansowej. Czasem jednak trzeba korzystać i z tego środka, jakim jest stosowanie represji. Powinniśmy odwoływać się w większym stopniu do moralności obywatelskiej. Zdarza się, że dobrze uposażeni synowie nie dbają o rodziców. Takie przypadki wymagają dezaprobaty społecznej.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Możliwe jest zatrudnianie aresztantów po spełnieniu określonych warunków. Kiedy jednak wyobrażamy sobie uzyskiwanie określonych kwot od więźniów, musimy pamiętać, że następuje to kosztem strat społecznych, co nie rozwiązuje problemu.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Funkcjonowanie funduszu alimentacyjnego wiąże się z problemem zaspokojenia najbardziej elementarnych potrzeb dzieci, który powinien być rozpatrywany w kontekście polityki społecznej, w całokształcie problemów prawnych i obyczajowych. Nie wydaje się celowe występowanie o alimenty z urzędu. Państwo nie może zastępować społeczeństwa w rozwiązywaniu problemów społecznych, nie może ono być stroną, na którą przerzuca się odpowiedzialność za rozwiązywanie tych problemów.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Poseł Felicjanna Lesińska (ZSL) podzielając poglądy wyrażone przez posła Z. Czeszejko-Sochackiego podkreśliła znaczenie podjęcia problemu zbyt łatwego przerzucania na państwo obowiązków rodziców, a w niektórych wypadkach także dzieci. Stale wzrasta liczba korzystających ze świadczeń. Nadużywanie tych świadczeń musi spotykać się z wyraźnym potępieniem społecznym. W tym kontekście należy zwrócić uwagę także na niewłaściwe wywiązywanie się przez niektóre zakłady pracy z obowiązków związanych z funkcjonowaniem funduszu alimentacyjnego. Zbyt mała jest wielkość wpływów od zobowiązanych do świadczeń. Korzystanie ze świadczeń winno być kredytem państwowym zaciąganym niejako na rzecz osoby, która winna świadczyć. Fundusz alimentacyjny nie może zastępować innych świadczeń.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Poseł podkreśliła znaczenie działalności Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Doniosłym i ważnym problemem jest uregulowanie zagadnienia minimum socjalnego, które powinno być jednolite dla wszystkich obywateli. Fundusz alimentacyjny powinien być również jednolity, gdyż jest on ustanowiony dla całego kraju, a nie osobno dla miast i wsi. Funkcjonowanie funduszu wymaga skoordynowania.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Opiekunowie społeczni powinni znać potrzeby ludzi, tak by całość danych skupiona była w jednym miejscu. Nowe problemy funduszu alimentacyjnego powstaną w momencie ustalenia wysokości minimum socjalnego, a także w związku z powstaniem samorządu rolniczego, który będzie posiadał nie tylko funkcje samorządowe, lecz zajmował się będzie także działalnością socjalną. Generalnie nie jestem za zmianą funkcji funduszu alimentacyjnego, aby nadać mu inny kształt w stosunku do tego, do czego został powołany.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WładysławKupiec">W większym stopniu należałoby zwrócić uwagę na egzekucję świadczeń alimentacyjnych przez skazanych oraz tymczasowo aresztowanych. Realizacja tego zobowiązania jest możliwa, gdy zakład penitencjarny skieruje daną osobę do pracy zarobkowej. W praktyce wiele zależy od tego czy przedsiębiorstwo działające w zakładzie karnym posiada dostateczną ilość surowców i możliwości produkcyjne. Egzekucja jest znacznie trudniejsza, gdy zobowiązany przebywa w areszcie śledczym, który z zasady nie ma możliwości zatrudnienia osób w nim osadzonych. Zachodzi więc potrzeba organizowania stanowisk pracy w tych placówkach, aby można było osoby zobowiązane kierować do pracy, jeśli nie stoi temu na przeszkodzie dobro postępowania przygotowawczego. W praktyce większość tymczasowo aresztowanych może wykonywać pracę, nie uzyskuje jednak takiej możliwości. Należy wystąpić w związku z tym do Centralnego Zarządu Zakładów Karnych o stwarzanie warunków dla pracy nakładczej. Obok osób zobowiązanych przez sąd, jest poważna liczba więźniów, którzy, mimo braku formalnego orzeczenia także zobowiązani są do utrzymania rodziny. Warto przypomnieć, że tymczasowy regulamin wykonania kary pozbawienia wolności z 1974 r. daje możliwość podwyższenia wynagrodzenia za pracę do wysokości 75% zarobku w przypadku istnienia zobowiązania do świadczeń alimentacyjnych. Wówczas całą podwyższoną sumę przekazuje się osobie uprawnionej. Uregulowanie to czyni równocześnie karę bardziej efektywną z punktu widzenia penitencjarnego, gdyż skazany zobowiązany do alimentacji zmniejsza stan zadłużenia. Ponadto okoliczność ta zbliża skazanego do rodziny.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WładysławKupiec">W 1979 r. 3.772 osoby skazane zostały na karę bezwzględnego pozbawienia wolności za przestępstwo niealimentacji. Często zdarza się, że osoby takie dość szybko uznają swój błąd i chciałyby go naprawić, co jest o wiele prostsze na wolności. Nie ma jednak specjalnych przepisów umożliwiających wcześniejsze, warunkowe zwolnienie takich osób, jak tylko na zasadach ogólnych tzn. po odbyciu co najmniej 2/3 kary. Wydaje się to nieuzasadnione. Należałoby postulować zmianę przepisów w tym zakresie tak, aby w uzasadnionym przypadku przedterminowe zwolnienie mogło nastąpić już po odbyciu 1/3 kary. Osoba taka poddana byłaby następnie kurateli sądu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EugeniaKempara">Brałam udział w tworzeniu funduszu alimentacyjnego, znam więc cele, jakie przyświecały uchwaleniu tej ustawy. Z ogromnym zainteresowaniem starałam się śledzić przez cały czas jej realizację. Na początku przyznane przez rząd fundusze wykorzystywano w niewielkim stopniu. Nie wszyscy wiedzieli o funduszu, nie znano jego możliwości. Stopniowo wzrastała liczba korzystających, rosły także sumy wpłacane przez dłużników, bowiem co innego mieć za wierzyciela słabą kobietę, a co innego - państwo i komornika. Po pewnym czasie znowu nastąpił spadek wypłacanych sum, bowiem założone pierwotnie progi dochodu uprawniającego do korzystania z funduszu okazały się niewystarczające. Od dawna też organizacja kobieca proponowała zmianę tych stawek, choć jak teraz widzę - może nie byliśmy w stanie w pełni ogarnąć istniejących potrzeb. Uważam, że niewłaściwa okazała się idea wypłaty z funduszu alimentacyjnego sum w tej samej wysokości, w jakiej alimenty zasądził sąd. Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę, że kwoty przyznane sądownie nie muszą koniecznie wystarczyć. Równocześnie tylko sąd jest w stanie w pełni ocenić możliwości płatnika i potrzeby związane z utrzymaniem osoby alimentowanej. Nie można z góry przyjąć, że np. minimalna wysokość alimentów ma wynieść 1000 zł. Jeśli chodzi o propozycję Ligi Kobiet w sprawie ustalenia pewnej kwoty przyznawanej dodatkowo, niezależnie od wysokości alimentów orzeczonej w wyroku, innymi słowy, aby państwo z założenia dopłacało do alimentów, to oczywiście propozycja ta zmieniłaby kształt ustawy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#EugeniaKempara">Istotny społeczny problem stanowią sytuacje, w których nie ma możliwości uzyskania prawomocnego orzeczenia sądowego w sprawie alimentów. Może tak być np. z braku dostatecznych dowodów ojcostwa lub w innych sytuacjach życiowych. Podobnie nie można uzyskać wyroku od osób nie posiadających normalnego dochodu, np. żołnierzy służby zasadniczej czy też więźniów. W takim przypadku jedyną formą pomocy były dotychczas zasiłki PKPS o charakterze jałmużny. Nie jest to właściwe. Wszystkie te potrzeby można by załatwić z jednego funduszu.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#EugeniaKempara">Problem kwot - czy brać pod uwagę minimum socjalne, które niedługo zostanie ustalone. Rzecz w tym, że minima będą różne, np. w zależności od liczby osób w rodzinie. W materiałach Ministerstwa Sprawiedliwości słusznie podkreśla się, że trzeba tu brać pod uwagę minimalny zarobek, a nie minimalną płacę. Spraw tych nie da się jednak wyrazić kwotowo, a tylko procentowo. Nie łudźmy się - w najbliższym czasie niewątpliwie będzie wiele zmian tak w wysokości zarobków, jak i kosztach utrzymania.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#EugeniaKempara">Dokonana przez MPPiSS analiza wykazała, że w ogromnej części rodzin korzystających z funduszu alimentacyjnego dochód jest niezwykle niski, rzędu kilkaset zł na członka rodziny. Wymaga to szybkich zmian w przepisach nawet w aktualnej, trudnej sytuacji gospodarczej kraju.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#EugeniaKempara">Dobre funkcjonowanie funduszu alimentacyjnego zależy od opinii społecznej. A z tym nie jest dobrze. Ukrywane są dochody, byle tylko nie płacić. Ludzie wiedzą, ile kto zarabia, lecz zaświadczenia podają dochody zaniżone. Jest tu ogromna rola organizacji społecznych, prasy - zwłaszcza na wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderBurski">Chciałbym bronić inicjatywy PKPS, z którą nie zgodziła się poseł referentka. Chodzi mi o uprawnienie sądów do tego, aby w szczególnych sytuacjach mogły one wszczynać sprawy alimentacyjne z urzędu. Dotyczy to zwłaszcza relacji rodzice - dzieci. Z różnych względów starzy rodzice nie chcą poruszać publicznie tych spraw, wstydzą się. PKPS działa w sposób następujący. Po stwierdzeniu, jaki jest stan majątkowy dzieci zobowiązanych do pomocy rodzicom piszemy do nich list z prośbą o podjęcie stosownej opieki. W większości przypadków są to osoby zamożne, bo w rodzinach biednych lub średnio zamożnych - nie mamy zazwyczaj kłopotów. Na listy te mamy ok. 60% natychmiastowych reakcji w postaci dobrowolnych świadczeń. Pozostali są głusi, uchylają się od zajęcia stanowiska, albo w ordynarny sposób piszą, że „po co wy się do tych spraw wtrącacie - od tego jest państwo”. Myślę, że właśnie w tego rodzaju sytuacjach, po uzyskaniu sygnału od organizacji społecznej takiej jak PKPS, Liga kobiet czy koło gospodyń wiejskich, sąd mógłby wkraczać z urzędu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AleksanderBurski">Dotychczas obowiązujące założenia funduszu alimentacyjnego w zasadzie spełniły swoją rolę. Pragnę przypomnieć, że już wcześniej PKPS próbował pomagać w tym zakresie. Czyni to i dziś, jeśli brak jest prawomocnego wyroku sądowego a mimo to istnieją przesłanki udzielenia pomocy.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AleksanderBurski">Wiceminister sprawiedliwości Maria Regent-Lechowicz podkreśliła zbieżność wniosków referatu poselskiego, opinii PKPS, Ligi Kobiet i innych organizacji społecznych oraz ustaleń Ministerstwa. Dotychczas istniał interwencyjno-kredytujący model funduszu alimentacyjnego. Chciałoby się, aby w oparciu o rozeznanie potrzeb wprowadzić model w większym stopniu rozwiązujący te nabolałe potrzeby społeczne. Rozwiązujący a nie tylko łagodzący, jak było do tej pory.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AleksanderBurski">W roku ubiegłym Ministerstwo przeprowadziło analizę sytuacji dzieci i młodocianych z rodzin patologicznych żyjących na wsi. Przy pomocy organizacji społecznych zbadaliśmy 86 tys. osób z 25. tys. rodzin. Okazało się, że 66 tys. z nich są to osoby, gdzie dochód miesięczny w rodzinie wynosi poniżej tysiąca złotych na głowę, z tego zaś prawie 1/3 żyje w rodzinach o dochodzie niższym niż 500 zł na osobę miesięcznie. W większości są to rodziny 3 lub 4-ro dzietne. Potrzeby materialne tych dzieci są ogromne. Są przyczyny zawinione i niezawinione, że taka jest rzeczywistość, że takie są warunki wychowania w tych rodzinach. W każdym przypadku podjęliśmy działania interwencyjne. Były one różnego rodzaju, ale w 51% sytuacji konieczne było udzielenie natychmiastowej pomocy materialnej, finansowej lub rzeczowej. Można więc stwierdzić, że fundusz alimentacyjny odegrał na wsi nie wystarczającą rolę, że nie został on zaaprobowany, że nie było wiedzy o możliwościach, jakie przynosi, że nie nastąpiło wreszcie wystarczające rozeznanie potrzeb środowiska wiejskiego.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#AleksanderBurski">W dyskusji poruszano problem usprawnienia egzekucji komorniczej. Wskazywano przy tym na małą liczbę komorników i zatrudnionego przez nich personelu, oraz inne przyczyny, które sprawiają, że odsetek wyegzekwowanych należności wynosi 62%. Naszym zdaniem sytuacja ta jest zadowalająca, choć równocześnie uruchamiamy środki sprzyjające zwiększeniu tego odsetka. Ministerstwo przygotowuje dwa projekty rozporządzeń. Pierwsze, wychodząc na przeciw postulatom komorników, podnosi taksę komorniczą, dzięki czemu zarobki komorników wzrosną odpowiednio do rangi ich zawodu oraz ponoszonej odpowiedzialności. Sądzę, że umożliwi to zwiększenie wymagań od komorników. Drugie rozporządzenie dotyczyć będzie czynności komorników. Stwierdzi ono m.in., że zajęcie dotyczyć będzie nie tylko wynagrodzenia, lecz także pozostałych składników dochodu. Będzie przewidywać możliwość wystąpienia przez sąd do banku o ujawnienie wkładów oszczędnościowych dłużników. Wreszcie projektowane rozporządzenie uprości bezpośrednie kontakty komorników z oddziałami ZUS, co ułatwi natychmiastową realizację pomocy.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#AleksanderBurski">Jeśli chodzi o ściąganie alimentów z zarobków więźniów, to pragnę podkreślić, że w polityce zatrudnienia CZZK pierwszą grupę stanowią więźniowie posiadający wyroki alimentacyjne oraz tacy, którzy mają obowiązek utrzymywania rodziny. Umieszcza się ich w działach zatrudnienia, gdzie mogą uzyskać relatywnie wyższe zarobki. Kwoty zarobków przekazanych rodzinom przez więźniów wzrosły z 212 mln zł w r. 1977 do - szacunkowo - 335 mln zł w r. 1980.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#AleksanderBurski">Ustosunkowując się do postulatu wprowadzenia możliwości wszczynania spraw alimentacyjnych z urzędu mówczyni stwierdziła, że nie jest postulat nowy. Większość sędziów rodzinnych wypowiada się przeciw niemu, uważając za bardziej prawidłową obecną sytuację, w której sąd może wszcząć takie postępowanie na wniosek uprawnionej organizacji społecznej. M.in. PKPS korzysta z tej możliwości, choć mógłby to czynić częściej. Trudno więc mówić, że istnieją tu jakieś przeszkody. Niemniej sprawa zostanie jeszcze raz poważnie przeanalizowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HenrykBiałczyński">W ocenie resortu, instytucja funduszu alimentacyjnego zdaje egzamin praktyki. Z satysfakcją należy powitać rozporządzenie Rady Ministrów w znacznym stopniu zwiększające wysokość świadczeń z tego funduszu. Ta decyzja spowoduje, że budżet ZUS na ten cel wzrośnie w 1981 r do kwoty 948 mln zł. Jest to duży skok, dlatego resort nie może na razie proponować rządowi dalszego podniesienia kwot świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz granic dochodów uprawniających do korzystania z tych świadczeń.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#HenrykBiałczyński">W przyszłości należałoby nadal zwiększać możliwości pomocy z funduszu alimentacyjnego, ale punktem odniesienia powinno tu być minimum socjalne, a nie średnie dochody czy średnie płace.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#HenrykBiałczyński">Pomoc dla rodziny jest obecnie realizowana głównie drogą zasiłków rodzinnych oraz rent rodzinnych. Dlatego wysunięte przez posłów propozycje nowelizacji funduszu alimentacyjnego trzeba będzie skonfrontować z całością tej problematyki, a zwłaszcza z zagadnieniem minimum socjalnego. W przyszłości rysuje się również możliwość wprowadzenia renty socjalnej oraz udoskonalenia systemu pomocy społecznej. Funduszu alimentacyjnego nie można zatem traktować jako panaceum, tym bardziej że wiele rodzin żyjących w niedostatku w ogóle nie korzysta z alimentów.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#HenrykBiałczyński">Celowe jest wprowadzenie uprawnień dla prezesa ZUS do przyznawania świadczeń wyjątkowych w przypadkach społecznie uzasadnionych i udowodnionych. Słuszna jest też propozycja, że gdy pojawiają się większe możliwości egzekucji zarobków dłużnika, ZUS powinien występować na rzecz przekazania pełnej kwoty zasądzonych alimentów osobom uprawnionym, odkładając swoje roszczenia na dalszy plan.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#HenrykBiałczyński">Propozycja automatycznego podnoszenia wysokości świadczeń alimentacyjnych wraz ze wzrostem płac, kosztów utrzymania oraz dochodu narodowego wiąże się z koniecznością wprowadzania w pierwszym rzędzie tego rodzaju korekt w dziedzinie płac oraz rent i emerytur.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#HenrykBiałczyński">Jak wynika z oceny ZUS, 32% świadczeń z funduszu alimentacyjnego wypłaca się na terenie gmin. Oznacza to, że stopniowo poprawia się sytuacja wsi pod tym względem.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#HenrykBiałczyński">Resorty pracy, płac i spraw socjalnych oraz sprawiedliwości powinny powołać zespół ekspertów, który zbada problematykę prawną i społeczną funkcjonowania funduszu alimentacyjnego i przygotuje propozycje ewentualnej nowelizacji ustawy o funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#OlgaRewińska">Przedstawiciel resortu w zasadzie negatywnie ustosunkował się do prawie wszystkich wniosków zgłoszonych przez posłów. Po co więc obradowaliśmy?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Mnie też te wyjaśnienia nie zadawalają. Dwa resorty powinny powołać zespół ekspertów w sprawie funduszu alimentacyjnego, ale Komisje powinny ze swej strony do tej sprawy powrócić.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Poseł Stanisław Rostworowski (bezp. „Chrz. Stow. Społ.”) podzielił tę ocenę wystąpienia wicemin. Białczyńskiego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Przewodniczący Komisji Pracy, Płac i Spraw Socjalnych poseł Irena Sroczyńska (PZPR): Ustawa o funduszu alimentacyjnym spełniła ważną rolę pomocy dla wielu rodzin, samo jednak życie, wzrost kosztów utrzymania i płac podpowiadają potrzebę doskonalenia tego funduszu. Wnioski zgłoszone na posiedzeniu Komisji rząd powinien wykorzystać jako materiał w pracach nad ulepszaniem ustawy o funduszu alimentacyjnym.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Niesłuszne są propozycje zmierzające do przekształcenia funduszu alimentacyjnego w ogólny fundusz pomocy społecznej. Fundusz alimentacyjny odgrywa specyficzną rolę, co oczywiście nie wyklucza konieczności zwiększenia środków na pomoc społeczną.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Sprawą pilną jest aktualizacja wysokości alimentów przyznanych przez sądy, zwłaszcza kwot zasądzonych w okresie, gdy poziom płac był bardzo niski. Przekonywujące są wnioski w sprawie bardziej elastycznego ustalania wysokości tych świadczeń w określonym procencie w stosunku do płacy minimalnej i minimum socjalnego. Chodzi o to, by nie trzeba było stale weryfikować decyzji o wysokości świadczeń alimentacyjnych.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Pilną potrzebą jest zwiększenie zatrudnienia i podniesienia poziomu kwalifikacji komorników oraz lepszego ich wynagradzania. Obecnie liczba komorników jest niedostateczna a kwalifikacje nie zawsze wystarczające.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Oba resorty będą przygotowywać projekt nowelizacji ustawy o funduszu alimentacyjnym. Projekt ten powinien być konsultowany z organizacjami społecznymi, a w szczególności z PKPS, TPD i Ligą Kobiet.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisje upoważniły swe prezydia do opracowania wraz z podkomisją, która przygotowała referat na posiedzenie, opinii do prezesa Rady Ministrów w oparciu o przedstawiony referat i wnioski z dyskusji. Opinia ta powinna dotyczyć funkcjonowania funduszu alimentacyjnego, osiągnięć i braków w tym zakresie, przyczyn trudności oraz kierunków zmian w przepisach mających spowodować zwiększenie skuteczności funkcjonowania funduszu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>