text_structure.xml
84.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Sprawozdanie podkomisji o rządowych projektach ustaw o podatku rolnym i o funduszu gminnym przedstawiła poseł Bożena Maciejewska.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BożenaMaciejewska">Podkomisja odbyła 5 posiedzeń, z których jedno poświęcone zostało wysłuchaniu stanowiska Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz związków i zrzeszeń branżowych. Członkowie podkomisji mieli również możliwość zapoznania się z uwagami innych organów i organizacji. W pracy podkomisji uczestniczyli eksperci, którzy wyrazili swój pogląd w kwestii spójności projektów ustaw z systemem prawa cywilnego i prawa finansowego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BożenaMaciejewska">W pracach nad projektami ustaw nie uwzględniono stanowiska Rady Społeczno-Gospodarczej, ponieważ do zakończenia prac podkomisji nie było ono znane.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BożenaMaciejewska">W projekcie ustawy o podatku rolnym podkomisja proponuje następujące zmiany:</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BożenaMaciejewska">Art. 2 pkt 4 rozszerzony został o wyłączenie z opodatkowania gruntów będących w użytkowaniu pracowników lasów jako działki deputatowe. Prowadzi to do zrównania uprawnień tych pracowników z uprawnieniami przysługującymi członkom rolniczych spółdzielni produkcyjnych, którzy użytkują działki przyzagrodowe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BożenaMaciejewska">Rozszerzenie zapisu w pkt. 5 tego artykułu stwarza natomiast podstawę do zwolnienia z opodatkowania działek przyzagrodowych członków spółdzielni rolniczych, którzy są inwalidami Ⅰ lub II grupy. Jest to konsekwencją odpowiednich zapisów w przepisach o zaopatrzeniu emerytalnym rolników i członków ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BożenaMaciejewska">Zmiany w art. 3 ust. 2 zmierzają do bardziej jednoznacznego określenia zarówno podmiotów, na których ciąży obowiązek podatkowy, jak i dokładniejszego określenia chwili powstania tego zobowiązania.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BożenaMaciejewska">W ust. 3 tego artykułu propozycja zmiany zmierza do usunięcia bariery ograniczającej powoływanie spółek prawa cywilnego dla prowadzenia upraw specjalistycznych na gruntach nie stanowiących ich własności. Bez tej zmiany obowiązek podatkowy ciążyłby na właścicielu lub posiadaczu gruntów bez względu na to, czy byłby on udziałowcem w spółce.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BożenaMaciejewska">Propozycja wprowadzenia ust. 7 zmierza do jednoznacznego określenia daty powstania zobowiązania podatkowego. Proponowany w projekcie rządowym tekst ust. 6 tego artykułu nie był jednoznaczny.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BożenaMaciejewska">W art. 4 ust. 2 proponuje się nadać nowe brzmienie, którego treść zmierza do ścisłego określenia podstaw powierzchni gruntów oraz ich położenia przyjętego dla celów podatkowych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BożenaMaciejewska">Propozycja zmian ust. 5 ma na celu uściślenie zakresu pojęciowego niektórych terminów. Takie same zmiany wprowadzono również do ust. 6 i 8.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BożenaMaciejewska">Zawarty w art. 5 przepis odsyłający ma na celu określenie kryteriów, jakie powinny być przyjęte w unormowaniach objętych delegacją.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BożenaMaciejewska">Ze względu na jednolite stanowisko konsultowanych związków i zrzeszeń branżowych rolników, podkomisja proponuje wariantowe rozwiązanie w zapisie art. 6 i poddaje je do rozstrzygnięcia komisjom. U podstaw tej decyzji legła świadomość społecznych konsekwencji ustalenia równowartości pieniężnej obciążenia jednego hektara przeliczeniowego w wysokości równowartości 2,5 q żyta. W powszechnym odczuciu wysokość ta uznana została jako obciążenie zbyt daleko idące. Jest faktem, że w ostatnich latach sytuacja dochodowa wsi była stosunkowo pomyślna. Brak jest natomiast jakichkolwiek przesłanek, że utrzyma się na tym poziomie również w latach następnych. W związku z tym podkomisja proponuje również wariantowe brzmienie treści art. 15, który koresponduje, jako przepis intertemporalny, z treścią art. 6. Podkomisja proponuje, ażeby obciążenie w docelowej wysokości, określonej w art. 6 projektu rządowego, mogło nastąpić dopiero w roku 1987, po dokonaniu oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej rolnictwa przez Sejm w ramach oceny realizacji programu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Warunek ten zyskał wśród członków podkomisji zarówno zwolenników jak i przeciwników. Ci ostatni wskazywali, że proponowana zmiana artykułów 6 i 15 może wywołać odczucie braku stabilności w polityce fiskalnej.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BożenaMaciejewska">Przy przyjęciu obciążenia 1 ha przeliczeniowego podatkiem o równowartości 2 q żyta art. 15 ustala jeden etap dochodzenia do maksymalnego obciążenia podatkowego.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#BożenaMaciejewska">Propozycja zmian w art. 7 ust. 1 zmierza do wyeliminowania zbędnych opisów.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#BożenaMaciejewska">Propozycja skreślenia ust. 5 w art. 7 wynika z uznania, że przepis ust. 4 jest wystarczający dla wprowadzenia i spopularyzowania ksiąg podatkowych jako źródła określenia wysokości zobowiązania podatkowego.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#BożenaMaciejewska">Proponowana zmiana treści ust. 4 w art. 8 zmierza do ograniczenia Rady Ministrów w określaniu kierunków zmian podstawy opodatkowania. Zapewni to większą stabilność obciążeń podatkowych również w działach specjalnych produkcji rolnej. Uznano, że zakres unormowań dotyczących zasad i trybu wymiaru podatku zawarty w art. 10 powinien być ujęty w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#BożenaMaciejewska">Podkomisja proponuje również rozważenie przez komisje określenia zakresu ulg przysługujących z tytułu inwestycji. W wariancie II ulgami podatkowymi objęte byłyby również inwestycje i modernizacje budynków mieszkalnych, związanych z gospodarstwem rolnym, jak również przejęcia gruntów w zagospodarowanie przez jednostki gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#BożenaMaciejewska">W sprawozdaniu nie znalazły się dwie kwestie o charakterze merytorycznym, dotyczące działów specjalnych, które podkomisja pozostawia uznaniu komisji bez zajęcia stanowiska. Dotyczy to zmniejszenia górnej granicy progresji podatkowej do 65% oraz pozostawienia do rozstrzygnięcia przez Radę Ministrów uznania za działy specjalne upraw wymienionych w art. 1 ust. 4 pkt 3. Zdaniem zwolenników tej propozycji pozwoli to na elastyczne oddziaływanie na produkcję w dziedzinach, które są okresowo deficytowe na rynku, bądź nieopłacalne z przyczyn niezależnych od producenta.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#BożenaMaciejewska">W projekcie ustawy o funduszu gminnym podkomisja proponuje zmianę zarówno tytułu, jak i preambuły ustawy. Propozycja podkomisji zmierza do objęcia zakresem ustawy wszystkich podmiotów tworzących fundusz, a w preambule proponuje się zawrzeć treści odpowiadające celom jakie w założeniu powinny być realizowane przez ten akt.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#BożenaMaciejewska">Propozycje zmian ust. 1 art. 1 mają charakter redakcyjny i są konsekwencją proponowanej zmiany tytułu ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#BożenaMaciejewska">W art. 2 proponuje się rozszerzyć delegację o uprawnienia do określenia zmiany udziału funduszu we wpływach z podatku rolnego w zależności od sytuacji ekonomicznej i potrzeb.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#BożenaMaciejewska">W art. 3 ust. 1 pkt 2 propozycja zmiany zmierza do usunięcia zapisu sprzecznego z aktualnym podziałem terytorialnym kraju.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#BożenaMaciejewska">W art. 4 zmiany sprowadzają się do przywrócenia terminologii zgodnej z przyjętą w innych aktach normatywnych.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#BożenaMaciejewska">W art. 5 rozszerza się zakres celów realizowanych z funduszu gminnego.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#BożenaMaciejewska">W art. 6 ust. 3, w art. 7 ust. 1 i w art. 8 ust. 1 i 2 proponowane zmiany mają na celu bardziej komunikatywne i spójne z innymi przepisami określenie uprawnień rad narodowych stopnia podstawowego. Zwłaszcza chodzi tu o zgodność z ustawą o radach narodowych i samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#BożenaMaciejewska">W art. 7 ust. 2 wprowadza się właściwy ze względu na treść zapisu termin „dochody” zamiast „wpływy”.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#BożenaMaciejewska">W art. 8 ust. 3 proponowana redakcja zmierza do wprowadzenia możliwości elastycznej modyfikacji planu wydatków w zależności od potrzeb doraźnych występujących w gminie.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#BożenaMaciejewska">W toku prac podkomisji zgłoszono propozycje zmian do projektu ustawy o funduszu gminnym, których podkomisja nie przyjęła.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#BożenaMaciejewska">Należy jednak przypuszczać, że w toku dzisiejszej dyskusji propozycje te będą ponowione. Chodzi przede wszystkim o ustalenie wyższych stawek świadczeń na fundusz od powierzchni gruntu zabudowanej i niezabudowanej, określonej w art. 4 ust. 1 pkt 1 litera d i pkt 2 litera b, w tym również dla działek rekreacyjnych do jednego złotego za m² gruntu. Propozycje te podkomisja odrzuciła, mając na uwadze fakt, że wyższe świadczenia objęłyby nie tylko właścicieli działek rekreacyjnych, lecz również wszystkich dysponujących działkami do pół hektara.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#BożenaMaciejewska">W trakcie dyskusji proponowano również nowe ujęcie podziału funduszu gminnego. Biorąc jednak pod uwagę przewidywany wzrost wysokości funduszu podkomisja opowiedziała się za propozycją rządową w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#BożenaMaciejewska">Proponowano również podkomisji wprowadzenie w art. 6 zapisu zobowiązującego radę narodową do wysłuchania opinii Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w kwestiach dysponowania funduszem. Obowiązek tego rodzaju wynika jednak z innych przepisów i podkomisja uznała za zbędne powtarzanie go w ustawie o funduszu gminnym.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#BożenaMaciejewska">Minister finansów Stanisław Nieckarz: Przyjmujemy większość propozycji zmian projektu rządowego ustawy o podatku rolnym zgłoszonych przez podkomisję. Podtrzymujemy jednak stanowisko resortu w trzech sprawach. Chodzi przede wszystkim o utrzymanie w dotychczasowej wersji art. 6 określającego docelową wysokość podatku rolnego w wysokości równowartości 2,5 q żyta.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#BożenaMaciejewska">Prosimy również o przyjęcie w brzmieniu projektu rządowego art. 13 ust. 1 regulującego kwestie ulg inwestycyjnych w podatku rolnym z tytułu budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#BożenaMaciejewska">Podtrzymujemy także stanowisko projektu w kwestii prowadzenia ksiąg handlowych dla działów specjalnych rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#BożenaMaciejewska">W konsekwencji odrzucenia zmian w art. 6 wnosimy o utrzymanie art. 15 w wersji projektu rządowego.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#BożenaMaciejewska">Przyjmujemy wszystkie poprawki przedstawione przez podkomisję do projektu ustawy o funduszu gminnym.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#BożenaMaciejewska">Za utrzymaniem docelowego obciążenia podatkiem rolnym w wysokości równowartości 2,5 q żyta z 1 ha przeliczeniowego przemawiają m.in. względy historyczne. W przeszłości podatek gruntowy był wyższy niż równowartość 2,5 q żyta. W latach 1955–1960 kształtował się na poziomie równowartości 4 q żyta, a w latach 1973–1974 obniżył się do 2,5 q. W następnych latach w wyniku wzrostu cen skupu podatek gruntowy (nie korygowany od 20 lat) stracił całkowicie znaczenie motywacyjne. Obecnie kształtuje się on na poziomie równowartości 0,3 q żyta, a więc ma charakter czysto symboliczny. Wydatki państwa na rolnictwo indywidualne systematycznie wzrastają i muszą wzrastać w dalszym ciągu. Dążymy przecież do dokonania przekształceń w strukturze agrarnej wsi, a także do zapewnienia postępu w rolnictwie gwarantującego osiągnięcie celu strategicznego, tj. samowyżywienia narodu. Państwo zmierza do wprowadzania na wsi postępu cywilizacyjnego i kulturalnego, a także produkcyjnego. Źródłem tych wielkich wydatków nie mogą być wyłącznie fundusze społeczne wygospodarowane poza rolnictwem.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#BożenaMaciejewska">Coraz większe wydatki ponosi państwo również na zapobieżenie marnotrawstwu płodów rolnych, tj. na szeroko rozumiane przetwórstwo spożywcze. Wzrastają również wydatki państwa na emerytury i renty rolników.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#BożenaMaciejewska">Łącznie wydatki budżetu państwa kierowane do rolnictwa indywidualnego osiągną w br. wartość 171 mld zł. Składają się nań m.in. umorzenia kredytów inwestycyjnych, dotacje na postęp biologiczny w rolnictwie, dotacje na konserwacje urządzeń melioracyjnych, dotacje na konserwację urządzeń elektryfikacyjnych, na służbę weterynaryjną oraz wydatki na emerytury i renty. Dotychczasowe wpływy budżetowe od rolników indywidualnych wynoszą 30 mld zł. Nie spodziewamy się oczywiście, że wpływy budżetowe od rolników skompensują w całości wydatki budżetowe państwa na rolnictwo indywidualne.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#BożenaMaciejewska">Szacujemy, że wpływy z podatku rolnego po pierwszym etapie jego reformy wyniosą ok. 11 mld zł. Należy przy tym podkreślić, że uzyskane stąd sumy kierowane będą w całości na potrzeby rolnictwa. Aż 40% dochodów z podatku rolnego pozostanie w gminie i będzie służyć realizacji różnorodnych zamierzeń zmierzających do poprawy warunków życia na wsi. Rząd ma świadomość, że jednorazowe podniesienie podatku gruntowego do równowartości 2,5 q żyta, mogłoby wywołać potężny szok. Stąd też propozycja rozłożenia reformy podatku na 3 etapy.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#BożenaMaciejewska">Rząd nie może przyjąć propozycji wprowadzenia ulg w podatku rolnym z tytułu budownictwa mieszkaniowego. Chodzi przy tym nie tylko o względy fiskalne, lecz również o względy sprawiedliwości społecznej. Państwo nie uczestniczy w finansowaniu budownictwa mieszkaniowego w sektorze nieuspołecznionym. Uczyniono jedynie wyjątek dla rolnictwa w stosunku do młodych rolników zakładających nowe gospodarstwa. Zdaniem rządu, budownictwo mieszkaniowe na wsi powinno korzystać z tych samych preferencji, z których korzysta budownictwo indywidualne w mieście. Przypomnijmy, że istnieje możliwość uzyskania kredytu inwestycyjnego rozłożonego na 40 lat o niskiej stopie procentowej (3%). Jest to pomoc wystarczająca i odpowiada aktualnym możliwościom państwa.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#BożenaMaciejewska">Padają argumenty, że traktujemy gorzej rolników indywidualnych niż robotników, którzy mają szeroki dostęp do stosunkowo taniego budownictwa spółdzielczego. Przypomnijmy więc, że robotnik uzyskuje w postaci płacy jedynie 40% wartości wytworzonych przez siebie produktów. A 50% wartości pracy w dziale produkcji materialnej przeznacza się na cele ogólnospołeczne. Diametralnie inna sytuacja występuje w sektorze nieuspołecznionym, do którego zalicza się również rolnictwo indywidualne. Właściciel środków produkcji zatrzymuje cały produkt dodatkowy.</u>
<u xml:id="u-2.42" who="#BożenaMaciejewska">Utrzymujemy stanowisko wyrażone w projekcie ustawy w odniesieniu do możliwości wprowadzenia wymogu zakładania ksiąg handlowych w działach specjalnych rolnictwa. Jest ogólną tendencją systematyczne poszerzanie systemu ewidencji wszystkich dochodów ludności. Wprowadzono powszechną ewidencję dochodów w gospodarce uspołecznionej dla celów podatku wyrównawczego. Coraz szczegółowsza staje się ewidencja dochodów w sektorze nieuspołecznionym. Mamy świadomość, że rolnictwo znajduje się w innej sytuacji, niż prywatne rzemiosło, handel i przemysł. Na temat dochodów uzyskiwanych w działach specjalnych powstaje jednak mnóstwo nieuzasadnionych plotek. W opinii społecznej ogrodnik czy sadownik jest synonimem wielokrotnego milionera. Dlatego też będziemy dążyli do stopniowego wprowadzania ksiąg handlowych, które mogą stanowić podstawę do racjonalnego kształtowania polityki podatkowej, a także wpłyną na uspokojenie opinii społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#GenowefaRejman">Chciałabym zgłosić uwagę natury nieco ogólniejszej. Nie neguję potrzeby podniesienia podatku rolnego. Zupełnie nie odpowiada mi jednak argumentacja użyta w tej sprawie przez ministra. Wywody ministra szły w tym kierunku, że indywidualne rolnictwo opiera się na prywatnej własności środków produkcji. Proszę jednak zwrócić uwagę, że w warunkach polskich gospodarstwa indywidualne powiązane są wieloma nićmi z gospodarką uspołecznioną i w ten sposób włączone są w system planowy. Nie jest więc tak, że rolnik indywidualny przejmuje całą wartość dodatkową. Nie należy więc w argumentacji podkreślać indywidualny charakter tych gospodarstw, a w rezultacie niszczyć je, bo do tego sprowadza się logika tej argumentacji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#GenowefaRejman">Podnosi się też sprawę wysokości ubezpieczeń, składek emerytalnych i związanych z tym wydatków państwa. Przecież można było to inaczej załatwić. Mamy takie przykłady w innych państwach. Skoro jednak taki system przyjęliśmy, to nie trzeba tego teraz wypominać. Przecież można było obciążenia te wliczyć w cenę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WitoldZakrzewski">Art. 1 nie był kwestionowany przez podkomisję. Czy ktoś ma w tej sprawie jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławStachura">Zastrzeżenie budzi art. 1 ust. 5, gdzie mówi się, że Rada Ministrów, po zasięgnięciu opinii właściwych komisji sejmowych, może uznać za dział specjalny produkcji rolnej inne uprawy i rodzaje produkcji zwierzęcej niż wymienione w ust. 4. Delegacja wydaje mi się tu zbyt szeroka. Problem upraw specjalnych jest jednym z najistotniejszych unormowań ustawy. Zmiany tego rodzaju powinny być więc możliwe tylko w drodze nowelizacji ustawy. Nie budzi moich wątpliwości natomiast możliwość wyłączenia przez Radę Ministrów niektórych upraw specjalnych spod progresywnego opodatkowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WitoldZakrzewski">Jeśli dobrze zrozumiałem poseł M. Stachura proponuje zakończyć ust. 5 na słowach: „produkcji rolnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EmilKołodziej">W trakcie dyskusji podkomisji omawialiśmy tę sprawę. Zaproponowaliśmy też, że rozszerzenie może nastąpić w porozumieniu z komisją sejmową. Rozumiem, że kwestia ta może budzić pewne wątpliwości. Zgłosiła je także Rada Społeczno-Gospodarcza. Może byśmy więc zapisali, że rozszerzenie następuje nie po uzyskaniu opinii, lecz zgody komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WitoldZakrzewski">W zasadzie byłoby to możliwe. Mam jednak co do tego spore wątpliwości natury technicznej. Jeśli zgodę taką miałaby wydawać Komisja Rolnictwa, to z pewnością będzie ona przeciw, jeśli zaś Komisja Finansów to byłaby za. Powstałyby więc trudności w uzgodnieniu stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzRokoszewski">Jestem za zapisem rządowym. Trzeba przecież rządowi stworzyć możliwość prowadzenia jakiejś polityki w tym zakresie, tym bardziej że jest możliwość zasięgnięcia opinii komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KazimierzRokoszewski">Minister finansów Stanisław Nieckarz: Chodzi o to, że w działach specjalnych musi być prowadzona jakaś polityka w okresie wieloletnim. Chcielibyśmy i zakładamy to, że ustawa ta ma funkcjonować co najmniej 20 lat. Rząd musi mieć np. możliwość wyłączania pewnych upraw, mogą powstać nowe rodzaje upraw, które trzeba włączyć itp.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#KazimierzRokoszewski">Mam też wątpliwości czy praktykowane jest, że rząd może podjąć jakąś szczegółową decyzję pod warunkiem zgody Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WitoldZakrzewski">Teoretycznie - tak. Były już takie przypadki, lecz byłoby to technicznie zbyt skomplikowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMaj">Proszę, aby wypowiedział się na ten temat minister rolnictwa. Czy ten zapis będzie stymulował produkcję rolną w zakresie, o którym mowa.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszMaj">Minister rolnictwa Stanisław Zięba: Wypowiadam się za utrzymaniem obecnej wersji. W dyskusji przeprowadzonej na forum Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz na podkomisji rozwialiśmy te wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Patrzę ze sceptycyzmem na praktykę wprowadzania do ustaw obowiązku opiniowania przez komisje sejmowe niektórych decyzji rządowych. Trzeba to stopniowo eliminować. Nie jest to bowiem praktyka właściwa. Każdy powinien mieć swoje kompetencje. W żadnym jednak przypadku nie mogę zaakceptować uzależniania tego rodzaju decyzji od zgody komisji. Przecież narusza to swobodę rządu w zarządzaniu istotnymi sprawami.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Przytłaczającą większością głosów posłowie opowiedzieli się za propozycją rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#IgnacyWall">Chciałem zwrócić uwagę na uprawy roślin zwanych jagodowymi. Skoro przegłosowaliśmy, że rząd ma prawo wyłączać spod podatku pewne uprawy, to postuluję, żeby właśnie te uprawy opodatkować liniowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WitoldZakrzewski">Propozycja jest mocno spóźniona. Tekst jest już przedyskutowany i przegłosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AntoniWesołowski">Proponuję w art. 2 pkt 5 ująć także parki należące do PGR, spółdzielni produkcyjnych, urzędów gminnych a nawet należące do osób prywatnych. W przeciwnym bowiem razie będą one podlegały opodatkowaniu. Jest to problem bardzo istotny. Parki te w zastraszającym tempie ulegają dewastacji, mimo niejednokrotnie sporej wartości zabytkowej. Przeoczenie to mogłoby jeszcze pogorszyć sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BożenaMaciejewska">W dyskusji na podkomisji nie poruszaliśmy tego problemu. Nie wiem czy parki nie są traktowane tak samo jak lasy chronione.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefGabjan">Parki są sklasyfikowane jako tereny zielone, a więc nie podlegają podatkowi grantowemu. Jeśli ktoś założy sobie park na gruntach ornych wtedy niech płaci podatek.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JózefGabjan">W art. 1 mówi się zresztą, co uznaje się za gospodarstwo rolne, a co nie. I to chyba powinno wystarczyć. Nie słyszałem zresztą o takim przypadku, aby gdzieś w PGR park był opodatkowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WitoldZakrzewski">Czytając art. 1 sądzę, że minister J. Gabjan ma rację, bo istotnie trudno zaliczyć park w skład gospodarstwa rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGwizdała">Nie wiem czy minister ma rację, czy nie, ale wiem, że Izba Skarbowa w Olsztynie ściągała od PGR po 10 zł za hektar parku.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#RyszardGwizdała">Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Stanisław Zięba: Jest prawdą, że PGR płacą za parki, ale są to obciążenia na fundusz gminny. Nie jest to podatek gruntowy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#RyszardGwizdała">Ekspert komisji prof. Józef Okuniewski: Dotychczas był to fundusz gminny, ale on wchodzi teraz do podatku gruntowego. Mamy w ustawie art. 2 pkt 3 mówiący o lasach uznanych za ochronne, które nie podlegają opodatkowaniu. Uzupełnijmy ten punkt o parki.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefGabjan">Fundusz gminny pochodzi z dwóch źródeł. Jedno z nich - to wpływy z podatku rolnego. Składniki pozostałego określa ustawa o funduszu gminnym. Zostawmy więc tę sprawę, gdy będziemy dyskutowali tamte przepisy, wówczas zastanowimy się nad problemem parków.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WitoldZakrzewski">Mamy więc dwa stanowiska, jedno podkomisji w brzmieniu art. 2 projektu rządowego oraz tekstu przedłożonych poprawek oraz propozycję prof. J. Okuniewskiego, zgodną z intencją posła. A. Wesołowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">W związku z wypowiedzią ministra J. Gabjana przejrzałem ustawę o funduszu gminnym i wydaje mi się, że w grę może tu wchodzić art. 3 ust. 1 pkt 2 lit. b. Powstaje tylko pytanie, jaka zmiana formuły w tamtej ustawie eliminuje niebezpieczeństwo, którego obawia się poseł A. Wesołowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WitoldZakrzewski">Każda ustawa powinna być samodzielna, choć w tym przypadku stanowią system. Wpisanie do ustawy o podatku rolnym parków nic nie może zaszkodzić. To, co proponuje prof. J. Okuniewski, jest więc chyba najsłuszniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszHaładaj">Co to są parki ochronne?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WitoldZakrzewski">Poseł Z. Czeszejko-Sochacki przekazuje mi tu ustnie następujące uściślenie: ust. 3 art. 2: „pod parkami i lasami uznanymi za ochronne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Parki nie podlegają opodatkowaniu. Wprowadzając więc tego rodzaju zmianę powodujemy to niebezpieczeństwo, że jeśli komuś nie będzie się chciało uprawiać ziemi, to będzie mógł uniknąć podatku zakładając sobie park.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZygmuntSurowiec">Jeśli przyjmiemy pojęcie parków ochronnych, to a contrario wszystkie inne będą podlegały opodatkowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AntoniWesołowski">Sprawa jest zbyt wielkiej wagi, aby potraktować ją lekko. Istnieją przecież spisy wojewódzkiego konserwatora zabytków. Oprzyjmy się więc na tych spisach. Parki to część naszego dziedzictwa kulturowego, dbajmy więc o te, które się jeszcze zachowały.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszMaj">Nie wiem, nad czym się jeszcze głowimy, skoro sformułowanie „pod lasami ochronnymi i parkami” jest odpowiednie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefGabjan">Jeszcze raz wracam do swojej argumentacji. Ustawa nie dotyczy jakichkolwiek parków. Nie można więc wyłączyć z opodatkowania tego, co podatkowi nie podlega. Musielibyśmy bowiem najpierw poddać parki opodatkowaniu. Słuszne są obawy poseł K. Jandy-Jendrośki. Ja tu nie widzę przedmiotu sporu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Ja opowiadałbym się za tym, aby powrócić do tej kwestii przy rozpatrywaniu ustawy o funduszu gminnym, w myśl tamtej ustawy parki podlegają opodatkowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#BronisławWięcek">Wydaje mi się, że młócimy słomę. W świetle art. 12 ust. 2 można wyciągnąć wniosek, że jeśli nie uwzględnimy poprawek posła A. Wesołowskiego, podatek od parków będziemy płacić. Jeśli się mylę, to proszę mnie sprostować.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WitoldZakrzewski">Trzeba, aby ten zapis nie otwierał dowolności w tworzeniu parków. Tu koledzy mówili, że istnieją rejestry prowadzone przez wojewódzkich konserwatorów zabytków. Skoro tak, to możemy napisać: „pod lasami ochronnymi i zarejestrowanymi parkami”.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZygmuntSurowiec">Wprowadzenie słowa „zarejestrowanymi” nie rozwiązuje problemu, ponieważ pojęcie to jest niejasne. Proponuję wprowadzenie słowa „zabytkowymi”. Jest to pojęcie uznane.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie musimy tu przesądzać, jakie kryteria rozstrzygają o zarejestrowaniu parku przez konserwatora.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WitoldZakrzewski">W głosowaniu 17 posłów opowiedziało się za propozycją podkomisji, 45 za wersją przedłożoną przez prof. J. Okuniewskiego uściśloną przez posła W. Zakrzewskiego, 5 zaś wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WitoldZakrzewski">Zwracam uwagę, że do art. 3 wprowadzone są liczne poprawki i proszę o ustosunkowanie się do tego, czy art. 3 będziemy dyskutować w całości czy fragmentami.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszHaładaj">Mam wątpliwości co do ust. 5, nie potrafię go odczytać, proszę o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JózefGabjan">Przepis ten został tak ujęty, ponieważ w praktyce mieliśmy do czynienia z wykorzystywaniem przepisów na szkodę skarbu państwa. Następowało fikcyjne dzielenie hodowli, w celu zmniejszenia progresji podatkowej. W porozumieniu ze związkami hodowców doszliśmy do tego, że tych hodowli, które one zatwierdzą, nie będziemy kwestionowali jako fikcyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszHaładaj">Ja intencję tego zapisu staram się zrozumieć, ale sam zapis jest absurdalny. Mam takie skojarzenia z okresu nagonki na kadry, kiedy to i ja podobno miałem mieć fermę hodowlaną. Widocznie są takie fermy, których właścicieli nie można ustalić, to niech wówczas płaci właściciel gruntu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WitoldZakrzewski">To nie jest takie proste, jak przedstawia poseł T. Haładaj, choć i ja mam pewne wątpliwości. Ferma może być przecież na gruncie właściciela lub na gruncie dzierżawionym i kto wówczas płaci? Poza tym mogą być hodowle dzielone fikcyjnie, np. według klatek, i tu gwarancje dają związki hodowlane. Czy ktoś ma konkretne propozycje zmian tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszHaładaj">A co będzie, jeśli własności nie da się udokumentować?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WitoldZakrzewski">Wówczas płaci właściciel gruntu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Rozumiem intencje resortu, ale i zastrzeżenia posła T. Haładaja. Zastanawiam się, czy nie przenieść tego do przepisów wykonawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BożenaMaciejewska">Skoro organizacje hodowców przyjęły na siebie ciężar rozstrzygania tego, kto jest właścicielem, to dlaczego mamy im tego odmawiać?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzKukawka">Biuro Prawne proponuje w ust. 1 art. 3 małą poprawkę redakcyjną. Mówi się tam o osobach prawnych i jednostkach gospodarki uspołecznionej. Ponieważ zakresy tych pojęć się krzyżują, proponujemy po „osobach prawnych” dodać zwrot „nie będących jednostkami gospodarki uspołecznionej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WitoldZakrzewski">Ależ nie, to znacznie komplikuje i zaciemnia tekst.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WitoldZakrzewski">Posłowie przyjęli art. 3.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WitoldZakrzewski">Tytuł rozdziału 2 nie budzi wątpliwości. Art. 4 zawiera wiele uściślających poprawek. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert komisji prof. Józef Okuniewski: Wprawdzie nie mam odwagi zgłaszać poprawki burzącej trafną konstrukcję tego artykułu, natomiast chciałbym prosić o zanotowanie w protokole. To, co zaproponowano, jeśli chodzi o okręgi podatkowe, jest pewnym krokiem naprzód, jednak sądzę, że niewystarczającym. Moja teza polega więc na tym, że zachodzi potrzeba jeszcze rozważniejszej koncepcji, opartej - moim zdaniem - na trzech a nie czterech okręgach. Należałoby więc wnioskować do rządu przygotowanie założeń ekonomicznych takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WitoldZakrzewski">Panie profesorze, my w tej chwili nie zajmujemy się dezyderatami, lecz dyskutujemy konkretne przepisy. Propozycja pańska może być przedmiotem obrad właściwych komisji, ale nie w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Prof. J. Okuniewski podniósł bardzo ważną kwestię i choć wykracza ona poza ramy naszych obrad możemy i powinniśmy chyba zwrócić na nią uwagę.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisje przyjęły art. 4 projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WitoldZakrzewski">Do art. 5 jest mała poprawka dotycząca kryteriów mających ukierunkować ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KazimierzKukawka">W ust. 1 w miejscu, gdzie wylicza się poszczególne jednostki administracyjne zaliczane do jednego z 4 okręgów podatkowych, trzeba skreślić „miasto i gminę”, jako że oprócz tego są tam wymienione gmina i miasto odrębnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WitoldZakrzewski">Jest to zrozumiała poprawka redakcyjna. Jeśli uwag merytorycznych do tego artykułu nie ma, przechodzimy do art. 6. Mamy obecnie dwa warianty tego artykułu: jeden w brzmieniu przedłożenia rządowego, proponujący ustalenie podatku rolnego z 1 ha przeliczeniowego jako równowartość pieniężną 2,5 q żyta, obliczoną według cen urzędowych obowiązujących w uspołecznionych jednostkach skupu dla zbóż kontraktowanych w dniu 1 stycznia roku podatkowego i drugi wariant, zmieniony. Muszę od razu powiedzieć, że ten wariant jest nie do przyjęcia. Nie jest możliwa zmiana przez Sejm ustawy w drodze uchwały; z prawnego, konstytucyjnego punktu widzenia jest to wykluczone.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert komisji prof. Józef Okuniewski: Na wstępie dyskusji nad tym artykułem pragnę przedstawić kilka dodatkowych argumentów, Przy porównaniach proponowanego obciążenia podatkowego z obciążeniami z lat 70 - okresu, co tu kryć, dobrej koniunktury w rolnictwie i całkiem odmiennej struktury cen - trzeba te różnice brać pod uwagę. Istotne są również argumenty o charakterze politycznym. Czy decyzje podatkowe w stosunku do ludności wiejskiej powinny być dzielone na okresy, gdy nie ma pewności co do sytuacji w rolnictwie w latach najbliższych? Po 3 dobrych latach brak przesłanek, że sytuacja ta w latach następnych będzie lepsza, może być również gorsza. Jak więc można podejmować decyzje o zwiększeniu obciążeń podatkowych bez przesłanek co do lepszej sytuacji ekonomicznej w rolnictwie?</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#WitoldZakrzewski">Podatki mogą mieć charakter antyinflacyjny, zazwyczaj jednak mają charakter proinflacyjny. Twierdzenie ministra S. Nieckarza, iż mają charakter motywacyjny jest mocno naciągane. Można przypomnieć wysokie opodatkowanie rolnictwa z lat 50. Było ono wówczas degradowaniem rolnictwa przy pomocy instrumentów finansowych i nawiązywanie do tego jest dla mnie niezrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#WitoldZakrzewski">Każda operacja podatkowa w sferze rolnictwa dotyczy w istocie nie konsumpcji, a inwestycji rolniczych. Ideologia motywacyjna jest tu więc dorabiana na siłę. Sądzę, że istnieją podstawy do podtrzymania propozycji, aby podatek wprowadzić jednorazowo w dobrym roku 1984, kształtując go na poziomie 2 q żyta z 1 ha.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#WitoldZakrzewski">Pragnę zwrócić uwagę, iż w wielu krajach stosuje się wcześniejsze zapowiadanie podwyżek cen czy wzrostu opodatkowania, aby gospodarka zdążyła się do tego dostosować. Nie wchodzę tu w merytoryczne sprawy rolnictwa, lecz wydaje mi się, że z punktu widzenia właściwego kształtowania polityki ekonomicznej wcześniejsze informowanie o takich decyzjach jest jak najbardziej prawidłowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JaninaŁęgowska">Z wystąpienia mego przedmówcy można by wnioskować, że rząd formułując projekt ustawy nie brał tych wszystkich argumentów pod uwagę. Proszę, aby minister rolnictwa - nie finansów - wyjaśnił nam pogląd rządu na te sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#GenowefaRejman">Proszę, aby przy rozstrzyganiu tego zasadniczego problemu wziąć pod uwagę fakt, iż nasza gospodarka rolna jest ogromnie niestabilna. Od naszej decyzji zależy umocnienie jej stabilności - lub konsekwencje w postaci ucieczki od rolnictwa, zwłaszcza ludzi młodych. Nawet gdyby wysokość opodatkowania odpowiadająca 2,5 q żyta z ha była merytorycznie słuszna - uważam, że z podanych wyżej względów podniesienie tego podatku byłoby niesłuszne i spowodowałoby zatrzymanie inwestycji chłopskich w rolnictwie. Opowiadam się za jednorazowym rozstrzygnięciem podatkowym na poziomie 2 q. My zmieniamy ustawy dość szybko, możemy więc i tę zmienić, gdy gospodarka rolna okrzepnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">W rządowym projekcie ustawy powiada się, że podatek ma być na poziomie 2,5 q, a od tej wielkości wprowadza się ulgi; nie ma tam nigdzie twierdzenia, że potem wzrośnie. W latach 50 wysokie obciążenia podatkowe w rolnictwie służyły wypieraniu ze wsi elementów kapitalistycznych i popieraniu kolektywizacji. Dziś mamy sytuację całkiem inną, inną też niż w latach 70. Pragnę również zwrócić uwagę, że 40% podatku gruntowego wraca na wieś w postaci funduszu gminnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzZdonek">Sądzę, że niepoważne jest wytykanie przez ministra S. Nieckarza, ile na wieś idzie pieniędzy i że ciągle z tego nic nie mamy. Panie ministrze, a ile dokłada się do gospodarki mieszkaniowej, do gospodarki komunalnej i innych dziedzin? Dziś rolnik kupując pług już płaci w jego cenie składkę emerytalną na pracownika, który ten pług wyprodukował. Wieś jest mocno obciążona. Wiem, że istnieje inny pogląd, ale jeżeli jest tak dobrze - to czemu jest tak źle? Czemu coraz więcej ziemi leży odłogiem? Uważam, że w obecnym klimacie społeczno-politycznym na wsi nie możemy przyjmować wielkości większej, niż obciążenia podatkowe będące równowartością 2 q żyta z 1 ha - inaczej wpiszemy kolejny błąd na ich długą listę w minionym 40-leciu polskiego rolnictwa. Trzeba starannie rozważyć naszą decyzję, aby nie pogłębić nią niezadowolenia wsi; zdać sobie sprawę, że w ślad za nią zapadać będą decyzje na przyszłość w rodzinach chłopskich. Jeśli wieś odniesie wrażenie, że parytet dochodów przyjęty wspólną decyzją KC PZPR i NK ZSL nie jest przestrzegany, że gospodarowanie się nie opłaca - wstrzymane zostanie chłopskie inwestowanie w gospodarkę i nasili się odchodzenie ludności rolniczej do miast.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#KazimierzZdonek">Dochody rolników indywidualnych przeznaczane są na trzy dziedziny: konsumpcję, inwestycje nieprodukcyjne i inwestycje produkcyjne. Zagrażać będzie skierowanie większości wydatków na pierwsze dwie dziedziny, na wyposażenie mieszkań w miastach, kupno samochodów itp. Tylko stabilna polityka w rolnictwie daje długofalowe skutki, bo przecież jedno pokolenie chłopskie nie jest w stanie stworzyć gospodarstwa; to gospodarka wielopokoleniowa.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#KazimierzZdonek">Chcę przestrzec komisje przed kolejnym błędem o poważnym wydźwięku społeczno-politycznym, na jaki nie możemy dzisiaj sobie pozwolić.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Regulacja prawna zawarta w art. 6 projektowanej ustawy ma zasadnicze znaczenie dla całego tego aktu prawnego i budzi największe kontrowersje. Pragnę poinformować, że istnieje w tej sprawie stanowisko Rady Głównej Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, wypracowane w toku licznych konsultacji i przekazane na piśmie Komisji Rolnictwa. Pokrywa się ono ze stanowiskiem podkomisji.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pragnę dodać, iż organizacje zrzeszone w tym związku zobowiązały się działać na rzecz wcielenia ustawy w życie i przyjęcia jej ze zrozumieniem przez wieś.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzRokoszewski">Opowiadam się za projektem rządowym - w przekonaniu, że to obciążenie podatkowe nie będzie aż tak wielkim ciężarem dla polskiego rolnictwa. Rozumiem, że mogą być wysuwane różne argumenty, uzależnione od różnych punktów widzenia. Ale dyskusja na ten temat powinna być rzeczowa. Ja uważam, że sprawa przedstawia się jasno: po prostu rząd w ramach swych konstytucyjnych uprawnień przedstawia kolejny projekt, dotyczący obciążeń poszczególnych grup ludności. Jeśli idzie o propozycje zgłaszane przez doradców, są one zmienne: było najpierw 1,5 q, potem 2 q. Osobiście mam inne zdanie niż były minister rolnictwa i wolę słuchać obecnego, który uczestnicząc w pracach rządu - ma zapewne lepsze rozeznanie. Co do ziemi leżącej odłogiem - z pewnością nie dotyczy to ziemi dobrej, zaś złą ustawodawca świadomie zwalnia z podatku. Osobiście uważam, iż rządowy projekt ustawy jest bardzo wyważony i może stanowić dla rolnictwa czynnik stabilizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MieczysławStachura">Z uwagą wysłuchałem wystąpienia posła K. Rokoszewskiego - mnie również odpowiada „dyskusja na argumenty”. Pragnę przytoczyć niektóre ze swej strony. Sytuacja społeczno-polityczna na wsi nie jest najbardziej korzystna, zaś niektóre sformułowania mogą być odbierane przez wieś jako kolejna próba kolektywizacji. Brak warunków do zagospodarowania wyprodukowanych już płodów, panuje atmosfera niepewności i niepokoju, zaznacza się potwierdzalny statystycznie spadek zainteresowania szkolnictwem rolniczym na poziomie średnim i wyższym. Są to wszystko zjawiska niepokojące. Zaczynają się w dodatku ingerencje władz w sprawy samorządu, odbierane przez jego działaczy jako tworzenie barier na drodze rozwoju rolnictwa. W środkach masowej propagandy pojawiają się huraoptymistyczne informacje, rozmijające się z rzeczywistymi problemami wsi. Panuje przeświadczenie, że podejmując decyzje podatkowe państwo szuka nie produkcji, a pieniędzy. Będziemy głosować nad dwoma wariantami dyskutowanego artykułu, każdy wypowie się zgodnie z własnym sumieniem. Można oczywiście zmieniać sytuację „z soboty na niedzielę” - ale powtarzam, że znam faktyczną atmosferę panującą na wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MichałMarkowicz">Podzielam pogląd zaprezentowany przez posła K. Zdonka. Jestem mocno zdziwiony, czemu rząd uparcie forsuje wymiar podatku na poziomie 2,5 q w sytuacji, gdy mamy opinię wielu zespołów konsultacyjnych, iż 2 q byłyby do przyjęcia. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za tę decyzję, ma ona większy wydźwięk społeczno-polityczny niż finansowy. Nie mogę zrozumieć przytaczanych przez rząd argumentów i odnoszę wrażenie, że jest to celowe działanie, aby wywołać na wsi ferment.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JaninaŁęgowska">Ważną sprawą jest, abyśmy nie robili złej propagandy wokół całej sprawy. W tej sali przybierała ostateczny kształt większość ustaw dotyczących podatku. Stworzyliśmy podatek dla przedsiębiorstw - także niestabilnych. Mamy podatek od wynagrodzeń, podatki w rzemiośle, gdzie dochody są rejestrowane, zaś w rolnictwie - rejestrowane i nierejestrowane. System podatkowy mamy ugruntowany, można go badać i korygować. Projekt rządowy jest jasny, wyjaśnia do czego chcemy dążyć. Przytaczane przez ministra finansów liczby to nie wytykanie, a fakty - a o faktach się ponoć nie dyskutuje. Jeśli podaje on konkretne kwoty - 171,7 mld zł zaangażowanych na rzecz wsi, 50 mld zł dopłaty z budżetu do rent i emerytur - to nie jest to „wytykanie”, mamy obowiązek znać te fakty i w oparciu o nie podejmować decyzje. Rozumiem, że w różnych regionach jest różna specyfika. Ale chcemy mieć bardziej efektywne gospodarowanie, a drogą do tego prowadzącą jest zmniejszenie kosztów. Robią to przedsiębiorstwa i zadanie to stoi również przed indywidualnymi „przedsiębiorstwami” rolnymi. Opowiadam się za projektem rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#TadeuszMaj">Jest w dyskusji dużo emocji - i to uzasadnionej. W jakiej atmosferze będziemy uchwalać podatek rolny? W trzecim dość dobrym dla rolnictwa roku, ale i w warunkach realizacji trudnej polityki rolnej. Fakt, że słabnie zainteresowanie ziemią, z drugiej jednak strony projekt rządowy ma uzasadnienie finansowe i ekonomiczne. Trzeba też brać pod uwagę opinię społeczną, wypracowaną w długich dyskusjach; nie idzie tu o 700–800 zł, a o wiarygodność organizacji rolniczych i ich wpływ na sprawy rolnictwa. Dla gospodarstw dobrych, silnych opodatkowanie w projektowanej wysokości na poziomie 2,5 q żyta nie będzie żadnym obciążeniem, ale dla pozostałych, które - w mojej ocenie - stanowią ok. 70%, będzie to obciążenie duże, a podatek drastyczny. I tego musimy być świadomi, podnosząc rękę przy głosowaniu. Przytaczając konkretne argumenty, dotyczące nakładów na rolnictwo trzeba mówić wszystko do końca. Choćby to, że relatywnie nakłady na naukę i postęp w rolnictwie są najniższe w całej gospodarce.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JózefCebula">Obie propozycje różnią się o pół metra żyta i o to się targujemy. Trzeba jednak pamiętać, że podatek jest tylko jednym z elementów obciążeń rolnictwa; wzrosną opłaty emerytalne, można się spodziewać zwiększenia opłat ubezpieczeniowych, obciążeni są rolnicy wzrastającymi cenami. Przypominano już tu wspólną decyzję KC PZPR i NK ZSL w sprawach wsi. Proponuję przystąpić do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WaldemarMichna">Nie chcę wypowiadać się w kwestii 2 q czy 2,5 q - a w sprawie motywacji. W moim przekonaniu nie można niektórych myśli wypowiedzianych na tej sali użyć w publicznej argumentacji naszej decyzji. Jest wiele nieporozumień w sprawie obliczania dochodów ludności rolniczej. Panuje opinia, że od 3 lat konsumpcja ludności rolniczej wzrasta, lecz dane GUS wykazują, że wzrosły wprawdzie dochody, ale konsumpcja na wsi jest mniejsza. Motywując naszą decyzję trzeba mówić, że państwu potrzebne są pieniądze - a nie, że wieś ma ich za dużo. Nie możemy patrzeć na tę sprawę jednostronnie. Mówiono już tu, aby przytaczając dane - podawać je do końca. Gdy minister finansów stwierdza, że robotnik oddaje na akumulację 60%, a rolnik tylko 40% - trzeba brać pod uwagę różnice w uzbrojeniu miejsca pracy jednego i drugiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Niepokoi mnie, że w niektórych wypowiedziach stawia się sprawę na płaszczyźnie sporu między posłami a rządem. Trzeba przecież, aby wszystkie grupy ludności pokrywały wydatki państwa i przekazywały w formie podatku środki do budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MirosławSkalski">Rozpatrywany dzisiaj projekt ustawy nie należy do łatwych i popularnych. Jest zrozumiałe, że budzi aż tak duże emocje. Razi jednak pewna niekonsekwencja pojawiająca się w dzisiejszej dyskusji. W zależności od sytuacji powołujemy się raz na rachunek ekonomiczny rolnika, a innym razem na psychologiczne oddziaływanie, zbyt wysokiego w odczuciu wsi, podatku. O ile dyskusja ma być rzeczowa powinniśmy poprzestać na analizie ekonomicznej. Odbyłem ostatnio kilka spotkań z rolnikami poświęconych przede wszystkim przyszłej ustawie podatkowej. Rolnicy biorą pod uwagę możliwość ustalenia podatku w wysokości równowartości 2,5 q żyta i nie rozdzierają z tego powodu szat, choć oczywiście woleliby podatek niższy, w wysokości 2 q. Chciałbym podkreślić, że dyskusja z rolnikami nie była nacechowana emocjami a przynajmniej w dużo mniejszym stopniu niż dzisiejsza debata poselska.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#MirosławSkalski">Nie do przyjęcia jest argumentacja przedstawiona przez ministra finansów za utrzymaniem podatku rolnego w wersji zaproponowanej w przedłożeniu rządowym. Do chłopów nie trafia rozumowanie, że wyższy podatek wpłynie na wzrost produkcji rolniczej. Natomiast pogodziliby się z argumentacją, że wyższy podatek oznacza więcej szkół na wsi, więcej dróg, szerszy front robót melioracyjnych itd.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#MirosławSkalski">Osobiście jestem przekonany, że podatek rolny w wysokości równowartości 2,5 q żyta odpowiada możliwościom ekonomicznym wsi i jest niezbędny z punktu widzenia potrzeb budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#EmilKołodziej">Jeden z przedstawionych wariantów wymiaru podatku rolnego przewiduje jednorazowe wprowadzenie podatku w wysokości równowartości 2 q żyta. Uważam, że nie byłoby to słuszne rozwiązanie zważywszy, że wcześniej już zapowiadano rozłożenie wzrostu podatku na trzy raty.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#EmilKołodziej">Sądzę, że wybór pomiędzy podatkiem w wysokości 2 lub 2,5 q żyta jest raczej wyborem o charakterze społeczno-politycznym aniżeli ekonomicznym. Dlatego można by rozważyć wariant kompromisowy zakładający docelowo podatek w wysokości 2,5 q, z tym że decyzję o wprowadzeniu trzeciej raty podwyżki podatku podjąłby Sejm w zależności od sytuacji ekonomicznej w rolnictwie. Rolnicy mieliby więc gwarancję, że podwyżka podatku nie nastąpi w sytuacji dla nich szczególnie niekorzystnej, np. w roku wyjątkowego nieurodzaju.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarianJakubczak">W dzisiejszej dyskusji za mało było wypowiedzi autentycznych rolników, a te których mogliśmy wysłuchać nie spotkały się z należytym zrozumieniem. Na wsi funkcjonuje pogląd, że podatek w wysokości 2 q żyta stanowi górną granicę ciężarów, jakie w obecnych warunkach ekonomicznych może ponieść rolnictwo indywidualne. W dyskusji padały argumenty, że podatki, jakie płacą przedsiębiorstwa uspołecznione, a także sektor nieuspołeczniony poza rolnictwem, są dużo wyższe niż podatek rolny. Proszę jednak pamiętać, że przedsiębiorstwa mogą wkalkulować podatek w koszty i ostatecznie przerzucić ciężar na konsumenta. Rolnictwo nie może dokonywać takich manipulacji, gdyż na wszystkie prawie płody rolne obowiązują ceny urzędowe.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#MarianJakubczak">Obciążenia z tytułu podatku rolnego powinniśmy widzieć w kontekście całej złożonej, trudnej sytuacji wsi. Jest faktem, że ludzie ze wsi uciekają, że nie chcą dłużej tak ciężko pracować i żyć na zdecydowanie niższym niż w mieście poziomie cywilizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#MarianJakubczak">Minister finansów Stanisław Nieckarz: Rozumiem charakter i wysoką temperaturę dzisiejszej dyskusji. Każda zresztą ustawa podatkowa budzi emocje i wywołuje obawy. Dziwi mnie jednak, że przedstawiona przez rząd informacja o wydatkach budżetowych państwa na rolnictwo indywidualne potraktowana została przez niektórych posłów jako swoisty wytyk pod adresem rolników. Nie miałem w żadnym przypadku takich intencji. Sądzę, że rząd powinien zawsze informować posłów o wydatkach państwa przeznaczanych na konkretne cele, że informacje takie stwarzają szerszą perspektywę w ocenie polityki finansowej państwa.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#MarianJakubczak">Musimy sobie zdawać sprawę, że obniżenie stawki podatku rolnego jest równoznaczne z podjęciem decyzji o ograniczeniu wydatków państwa na cele oświaty i służby zdrowia na wsi, postępu biologicznego w rolnictwie oraz rent i emerytur rolniczych. Taka jest logika faktów. Nie chciałbym podejmować polemiki z liczbami i faktami. Nie chcę też dyskutować z oczywistym faktem, że o ile rolnik zatrzymuje dla siebie cały produkt dodatkowy wygospodarowany we własnym warsztacie pracy, to robotnik uzyskuje jedynie w formie płacy 40% wartości swojej pracy.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#MarianJakubczak">Nie odpowiada rzeczywistości stwierdzenie, że rolnictwo stosuje się wyłącznie do cen urzędowych. Ok. 40% całej produkcji rolniczej sprzedaje się poza systemem skupu, po cenach wolnorynkowych.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#MarianJakubczak">Podatek rolny nie jest jedynym instrumentem służącym poprawie warunków gospodarowania i wzrostowi produkcji. Jest to jedynie instrument wspomagający, stymulujący lepsze wykorzystanie środków produkcji, wzrost produkcji towarowej i poprawę efektywności gospodarowania w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#MarianJakubczak">Przywiązujemy duże znaczenie do utrzymania wysokości podatku w wersji przedłożenia rządowego. Chodzi nam m.in. o to, ażeby rósł fundusz gminny służący celom socjalnym wsi oraz jej rozwojowi cywilizacyjnemu.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#MarianJakubczak">Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Stanisław Zięba: W resorcie rolnictwa oceniamy podatek rolny z punktu widzenia celów i potrzeb realizowanej polityki rolnej. Przypomnę, że droga rozpatrywanej obecnie ustawy podatkowej była wyjątkowo długa. W fazie prac nad projektem ustawy uzyskaliśmy zgodność poglądów co do tego, że podatek rolny musi mieć charakter proprodukcyjny, i taki charakter ma właśnie podatek w wersji przedłożenia rządowego. Jest to podatek liniowy, stymulujący efektywność gospodarowania i wzrost produkcji towarowej.</u>
<u xml:id="u-65.8" who="#MarianJakubczak">Całkowicie chybione byłyby pomówienia, że podatek ten zmierza do przebudowy struktury agrarnej w kierunku kolektywizacji czy pegeeryzacji. IX Zjazd PZPR przesądził przyszłość naszego rolnictwa w zupełnie inny sposób. Trwałe gwarancje dla rolnictwa indywidualnego zawarte zostały następnie w Konstytucji. Nie zmienia to faktu, że w rolnictwie indywidualnym musi nastąpić koncentracja ziemi. Nie do pomyślenia jest na dłuższą metę sytuacja, w której utrzymuje się gospodarstwa 1,5 ha mające w dodatku ziemię w 9 różnych miejscach.</u>
<u xml:id="u-65.9" who="#MarianJakubczak">Podatek jest jednym z elementów systemu polityki finansowej państwa wobec rolnictwa, w którym decydującą rolę odgrywają kredyty i ceny. Resort nasz zabiegał o wprowadzenie do CPR zapisu, zgodnie z którym państwo zagwarantuje opłacalność produkcji wszystkim sektorom rolnictwa pod warunkiem efektywnego gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-65.10" who="#MarianJakubczak">Dyskutowany dzisiaj problem wysokości podatku rolnego należy raczej do kategorii psychospołecznej, a nie ekonomicznej. Gdybyśmy w projekcie zaproponowali podatek w wysokości 4 q żyta, to dzisiejsza debata zmierzałaby do ograniczenia podatku do wysokości 2,5 q. Powinniśmy patrzeć na rolnictwo całościowo. Pamiętajmy, że musimy dokonać radykalnego przewrotu w rolnictwie. W tym celu konieczne jest rozwijanie postępu biologicznego, oświaty rolniczej, usług itd. Jeżeli chcemy osiągnąć samowystarczalność w produkcji żywności, to niezbędne jest wdrażanie nowych technologii do produkcji roślinnej. Patrząc na ogrom zadań stojących przed naszym rolnictwem uzyskamy właściwe proporcje w ocenie znaczenia podatku rolnego. Nie jest on przecież węzłowym problemem naszej polityki rolnej, lecz tylko jej epizodem.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanKamiński">Powinniśmy zakończyć dyskusję merytoryczną i przystąpić do głosowania nad trzema wariantami art. 6.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#JanKamiński">Poseł Bożena Maciejewska (PZPR) wyjaśniła, że wniosek posła E. Kołodzieja zmierza jedynie do rozszerzenia wariantu drugiego przedstawionego przez podkomisję. Polega on na tym, że w przypadku pozostawienia art. 6 w wersji przedłożenia rządowego uzależni się wprowadzenie ostatniej raty podwyżki podatku od decyzji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#JanKamiński">Wariant pierwszy art. 6 jest zgodny z przedłożeniem rządowym i ustala podatek w wysokości równowartości 2,5 q żyta. Wariant drugi ogranicza wysokość podatku od równowartości 2 q żyta, wariant trzeci utrzymuje docelową wysokość podatku jako równowartość 2,5 q żyta, z tym że w ust. 2 określono by kolejne raty podwyżki podatku do 1,5 q w 1985 r. i do 2 q w 1986 r., a w ust. 3 stwierdzono by, iż termin docelowej wysokości podatku określi Sejm.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#JanKamiński">W wyniku głosowania za wariantem I opowiedziało się 20 posłów, za wariantem Ⅱ - 27 posłów.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#JanKamiński">Przed głosowaniem nad wariantem III wyjaśniono pewne wątpliwości formalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KazimierzRokoszewski">Czy posłowie, którzy głosowali za wariantem I mogą obecnie głosować za wariantem III biorąc pod uwagę, że oba warianty przewidują w gruncie rzeczy tę samą wysokość podatku, a różnią się jedynie sposobem wprowadzenia ostatniej raty podwyżki.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę, że powinniśmy przeprowadzić głosowanie nad wariantem III przy założeniu, że nie wezmą w nim udziału posłowie, którzy opowiedzieli się już za wariantem I. Jeżeli okaże się, że żaden z wariantów nie uzyskał wymaganej większości, wybierzemy dwa, które uzyskały kolejno najwięcej głosów i przeprowadzimy kolejne głosowanie nad dwoma już tylko wariantami.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#WitoldZakrzewski">Minister finansów Stanisław Nieckarz: Chciałbym złożyć oświadczenie w imieniu ministra S. Zięby i swoim, że dysponujemy pełnomocnictwem rządu do przyjęcia wariantu III. Gdyby i ten wariant nie uzyskał większości, chcielibyśmy mieć dwa lub trzy tygodnie na wypracowanie nowego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#TadeuszHaładaj">Wydaje się, że zgubiliśmy istotę sprawy. Mamy przecież rozstrzygnąć ostateczną wysokość podatku rolnego. Posłowie, którzy głosowali za wariantem I opowiedzieli się w gruncie rzeczy również za wariantem III. W obu bowiem wariantach przewiduje się podatek w wysokości równowartości 2,5 q żyta. W wariancie III istnieje jedynie modyfikacja sposobu dojścia do tego pułapu podatkowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WitoldZakrzewski">Moja propozycja nie dyskryminuje żadnego z wariantów, a więc nie widzę przeszkód aby dokończyć głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#KazimierzRokoszewski">W międzyczasie jednak rząd zmienił stanowisko, co oznacza, że powinniśmy głosować od nowa, uznając wariant III za stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#GenowefaRejman">Obserwuję wyraźną manipulację głosowaniem. Pierwszy raz spotykam się z praktyką przerwania przez rząd głosowania i zmiany stanowiska na wygodniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ZygmuntSurowiec">Już z obecnej sytuacji wynika, że żaden z wariantów nie uzyska wymaganej większości. W czasie dyskusji posłowie zwracali uwagę, że głosując za wariantem Ⅰ godzili się również na wariant III. W tej sytuacji powinniśmy dla porządku dokończyć głosowanie i rozpocząć je na nowo, zaczynając od dotychczasowego wariantu III.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarianJakubczak">Sądzę, że gdyby przeszedł wariant Ⅰ, to obecna dyskusja nie miałaby miejsca. To, co się dzieje, jest niedopuszczalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanKamiński">Proponuję przegłosowanie wariantu III, z tym że w głosowaniu mogą wziąć udział posłowie należący do trzech obradujących dziś komisji, którzy nie głosowali za wariantem Ⅰ i II.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanKamiński">W wyniku głosowania za trzecim wariantem opowiedziało się 14 posłów.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#JanKamiński">Żaden z wariantów nie uzyskał wymaganej większości. Ponieważ wariant Ⅰ jest zbliżony do III, proponuję odbyć następne głosowanie w zmienionej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#KazimierzZdonek">Przecież żaden z wariantów nie uzyskał zdecydowanej większości.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WitoldZakrzewski">Głosów oddanych mamy 61, choć na liście jest 84 posłów. Żaden wariant nie uzyskał 31 głosów. Musimy teraz znaleźć najracjonalniejsze wyjście, a wynika ono - moim zdaniem - z głosów posłów i polega na rozpoczęciu od trzeciego wariantu kompromisowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#TadeuszHaładaj">Już o tym mówiłem, że ci co głosują za wymiarem podatku w wysokości 2,5 q oraz ci, którzy głosują za 2 q mają możliwość wypowiedzenia się również co do sposobu wprowadzenia tego podatku.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanKamiński">Proponuję jednak, abyśmy się trzymali regulaminu. Mamy Ⅰ wariant rządowy, II podkomisji i III zrodzony tu na sali. Skoro żaden nie uzyskał większości, to powinniśmy rozpocząć od wariantu kompromisowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#EugeniaKempara">Uważam, że nie ma już trzech wariantów, ponieważ rząd zrezygnował z 2,5 q wprowadzanych bezwarunkowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WitoldZakrzewski">Przypominam więc, że artykuł 6 w tej sytuacji miałby trzy ustępy, a artykuł 15 uległby zaś skreśleniu. Dla porządku przytoczę wersję, nad którą będziemy głosować.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#WitoldZakrzewski">Ust. 1 - podatek rolny z 1 ha przeliczeniowego powinien stanowić równowartość pieniężną 2,5 q obliczoną według cen urzędowych, obowiązujących w uspołecznionych jednostkach skupu dla zbóż kontraktowanych w dniu 1 stycznia roku podatkowego, z wyłączeniem premii okresowych.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#WitoldZakrzewski">Ust. 2 brzmiałby tak jak art. 15 tzn.: „w latach 1985 i 1986 podatek rolny od gruntów ustala się w wysokości równowartości pieniężnej: 1. w 1985 r. - 1,5 q żyta z 1 ha przeliczeniowego, 2. w 1986 r. - 2q żyta z 1 ha przeliczeniowego, ust. 3: Termin wejścia w życie wysokości podatku ustalonego w ust. 1 określa uchwała Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#WitoldZakrzewski">Kto jest za tą propozycją?</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#WitoldZakrzewski">W głosowaniu 46 posłów opowiedziało się za tą propozycją, przeciw 15, 4 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#WitoldZakrzewski">Ponieważ podpisanych jest 84 posłów, a 46 głosowało za, więc nie ma wątpliwości, że jest to bezwzględna większość. Zwracam uwagę, że niektórzy posłowie są zobowiązani podpisywać się na dwóch listach.</u>
<u xml:id="u-81.6" who="#WitoldZakrzewski">Przechodzimy teraz do art. 7 poprawki podkomisji. Czy ktoś zgłasza dalsze uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#IgnacyWall">Wnoszę o niewprowadzanie ksiąg podatkowych. Jest to zbyt trudne technicznie w obecnym stanie rzeczy.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#IgnacyWall">Przemawia za tym także argument, że czeka nas zmiana struktury upraw gospodarstw małorolnych i dwuzawodowych. Wprowadzenie ksiąg stanowiłoby antybodziec do zmiany tej struktury, bowiem groziłoby objęciem tych gospodarstw podatkiem progresywnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WitoldZakrzewski">To znaczy propozycję wykreślenia ust. 5 zawierającego upoważnienie dla Rady Ministrów. Jest to zgodne ze stanowiskiem podkomisji. Czy ktoś z posłów ma inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzRokoszewski">Były w tej sprawie różnice zdań w trakcie obrad podkomisji. Ale przecież chodzi tu tylko o możliwość wprowadzenia ksiąg, a nie o ich obligatoryjne prowadzenie. W działach specjalnych powinna być dobrze zorganizowana kontrola kosztów i dochodów. Nie mówię o ich rozmiarach, bo to już zależy od uznania państwa. Brak ewidencji i kontroli powoduje oskarżenia w stosunku do producentów - często zresztą niesłuszne - że osiągają niebotyczne zyski. Jeśli traktujemy ten sektor jako trwały, to wprowadzenie ksiąg jest jednym z elementów jego stabilności. Prosiłbym aby wypowiedział się na ten temat przedstawiciel rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wypowiadam się za utrzymaniem wersji rządowej. Takie zasady przyjęliśmy w mieście. Na całym świecie zresztą księgi są prowadzone w interesie podatnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#GenowefaRejman">Trzeba wziąć pod uwagę sytuację panującą na wsi, nie ma przecież w tym względzie żadnych tradycji, zmiany te miałyby więc charakter wręcz rewolucyjny. Nie wiem, czy w takiej sytuacji by się przyjęły.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KazimierzOrzechowski">Stanowisko podkomisji było jednolite. Tylko 1 głos opowiadał się za księgami. Jak rozumiemy cel tego zapisu? Jesteśmy na drodze do klasycznego podatku dochodowego. Na razie wprowadzamy coś intermedialnego. Przyjmujemy więc szacunki. Jeśli szacunki będą się wydawały podatnikowi zbyt wysokie, może odwołać się do ksiąg. W ust. 5 wprowadzamy więc groźbę niezawinioną nagłego zastosowania ksiąg. Ale przecież 4 ustępy dają rządowi pełne możliwości działania.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#KazimierzOrzechowski">W głosowaniu przy 6 głosach przeciwnych i 3 wstrzymujących się przeszedł wniosek podkomisji o skreśleniu ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WitoldZakrzewski">W art. 8 mamy do czynienia z poprawkami podkomisji. Czy są dalsze propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#KazimierzKukawka">Niewielka propozycja redakcyjna w ust. 3, skreślić słowo „pozostałe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WitoldZakrzewski">Słusznie, możemy to przyjąć. Art. 9 komisje przyjęły bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#KazimierzKukawka">Mamy zastrzeżenia do art. 10. Podkomisja proponuje skreślenie tych kwestii i przeniesienie do aktów wykonawczych. Nam się wydaje, że są to kwestie ważne. Mamy tu do czynienia ze zbiegiem różnych dodatków. Chodzi o to, aby podatnik orientował się co do zasad ich wymierzania. Jako ust. 2 pozostawałby ten przepis tak jak w tekście podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WitoldZakrzewski">Propozycja wydaje mi się słuszna i zgodna z techniką legislacyjną. W ten sposób zasady znajdą się w ustawie, a ich rozwinięcie w aktach wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 11 bez uwag, a tym samym cały rozdział Ⅲ. Bez uwag przyjęto także art. 12.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#WitoldZakrzewski">W art. 13 podkomisja wnioskuje dwa warianty. Pierwszy w brzmieniu rządowym, drugi przedstawi poseł Bożena Maciejewska.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BożenaMaciejewska">W ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie: „inwestycji oraz modernizacji budynków gospodarczych, obiektów i urządzeń służących do produkcji rolnej a także inwestycji polegających na budownictwie mieszkaniowym związanym z gospodarstwem rolnym o powierzchni zgodnej z obowiązującymi normami”.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WitoldZakrzewski">Tekst jest niedobry, bo na wsi nie istnieją obowiązujące normy.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#KazimierzKukawka">Sprawdzaliśmy to. Nie ma norm dla gospodarstw wiejskich. Istnieją tylko normy dla budownictwa pensjonatowego i rekreacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WitoldZakrzewski">Takiego przepisu nie możemy więc uchwalić, bo musielibyśmy wprowadzić normy.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#BożenaMaciejewska">Istnieje w tej sytuacji możliwość skreślenia słów: „o powierzchni zgodnej z obowiązującymi normami”.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#BożenaMaciejewska">Do kredytowania np. przyjmuje się normę 270 m². Mieliśmy to właśnie na uwadze.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">W projekcie rządowym mówi się o ulgach tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z nowo zakładanym gospodarstwem. Wersja podkomisji idzie dalej i stwarza możliwość każdemu budującemu się na wsi korzystanie z ulg. Ale przecież takiej powszechności w mieście nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#BernardWidera">Jestem za wersją rządową, bo w przeciwnym razie doprowadzilibyśmy do rozgraniczenia ludzi na wsi na tych, którzy z tego udogodnienia mogliby korzystać i tych, którzy nie. Skorzystałyby więc silne i duże gospodarstwa, które płacą podatki. Nie skorzystałyby zaś małe gospodarstwa i te, które gospodarują na zwolnionych od podatku gruntach VI klasy. Byłaby to przecież niesprawiedliwość.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#BernardWidera">Minister finansów Stanisław Nieckarz: Już w pierwszej części przedstawiałem szerszą argumentację w tej sprawie. Dodatkowo Chciałem nawiązać do mych przedmówców. To jest przecież podatek dochodowy, zaś ulga ta nie miałaby charakteru produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#BernardWidera">Po drugie - skorzystałyby na niej wyłącznie gospodarstwa duże płacące wysokie podatki.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#BernardWidera">Po trzecie - w środowisku wiejskim mamy nie tylko rolników, ale także nauczycieli, pracowników obsługi rolnictwa i innych. Rolnik, jeśli chce budować dom, może korzystać z preferencji takich, jakie przysługują każdemu innemu obywatelowi. Nie muszę dodawać, że są to obecnie preferencje duże.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#EmilKołodziej">Byłem członkiem podkomisji. Panowało w niej istotnie dość duże zróżnicowanie poglądów na ten temat. Warto jednak zwrócić uwagę, że mamy w tej ustawie sporo ulg z różnych tytułów. Czy warto się aż tak rozpraszać? Proszę wziąć pod uwagę, że wybudowanie domu kosztuje powiedzmy 2 mln zł. Ile tu można zyskać na uldze podatkowej? 20, 30 tys. zł, bo ulga ta może stanowić tylko 60% podatku. Czy jest się o co bić?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KazimierzRokoszewski">Chcę zauważyć, że obywatel przewodniczący nie udzielił głosu ministrowi na moje pytanie. Powinno to być honorowane, gdy poseł zwraca się o wyjaśnienie do ministra. Merytorycznie rzecz biorąc wypowiadam się przeciwko rozszerzeniu zakresu ulg.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Jeśli chodzi o miejską gospodarkę budowlaną, to ulgi przysługują tylko przy wznoszeniu warsztatu pracy. Np. piekarz, jeśli buduje dom i piekarnię, to może korzystać z ulg tylko w zakresie piekarni.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Do zgłoszonej z sali propozycji, aby ulgi w podatku przyznać z tytułu praktycznej nauki zawodu uczniów i studentów szkół rolniczych ustosunkował się poseł Emil Kołodziej (ZSL), który stwierdził, że sprawy tej na podkomisji nie dyskutowaliśmy, ale rozmawialiśmy teraz na ten temat w gronie kilku posłów. Zakres tych praktyk rolniczych jest niewielki. Wprowadzanie ulg z tego tytułu nie byłoby więc uzasadnione. Powoływanie się na ulgi w rzemiośle nie jest słuszne, sytuacja nie jest bowiem analogiczna, choćby ze względu na wyposażenie techniczne pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#TadeuszMaj">Wniosek jest słuszny i wymaga rozważenia. Myślę jednak, że należy szukać rozwiązania nie tyle w ulgach podatkowych, co może w funduszu gminnym. W każdym jednak razie gospodarstwa prowadzące praktyczną naukę zawodu powinny otrzymać jakieś preferencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WitoldZakrzewski">W nowelizowanej ustawie o rozwoju oświaty jest mowa o porozumieniu Ministerstwa Oświaty i Wychowania oraz Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w sprawie rozwoju oświaty zawodowej.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#WitoldZakrzewski">Przejdźmy do głosowania, zaczynając od projektu rządowego. Komisje przyjęty art. 13 w brzmieniu projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#BożenaMaciejewska">Przypominam, że istnieje jeszcze propozycja dodania w ust. 1 pkt 3 dotyczącego przejęcia gruntów w trwałe zagospodarowanie przez jednostki gospodarki uspołecznionej. Wiąże się to z problemem ziem słabych, których nikt nie chce.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#EugeniaKempara">Kto zatem przejmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#BożenaMaciejewska">Np. rolnicze spółdzielnie produkcyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#EugeniaKempara">Gospodarstwa na dobrych glebach mogą być zdewastowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#ZdzisławaSudyka">Na wielu zebraniach rolnicy poruszali problem ulg z tytułu położenia gleb…</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#WitoldZakrzewski">Przepraszam bardzo, ale pytałem się, czy ktoś nie zgłasza uwag do tego artykułu. Proszę o konkretne propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#ZdzisławaSudyka">W art. 13 ust. 1 pkt 3 proponuję wprowadzić pojęcie terenów pofałdowanych, obok terenów górskich. Jest to uzasadnione trudnościami technicznymi, jakie wiążą się z uprawianiem tego rodzaju gleb.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#ZdzisławaSudyka">W wyniku głosowania poprawka nie została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#ZdzisławaSudyka">Bez dyskusji przyjęto pozostałe artykuły projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#ZdzisławaSudyka">W głosowaniu nad całością projektu ustawy komisje przyjęły go przy 3 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#ZdzisławaSudyka">Na sprawozdawcę projektu wybrano posła Bożenę Maciejewską (PZPR).</u>
<u xml:id="u-111.5" who="#ZdzisławaSudyka">Następnie komisje przystąpiły do rozpatrywania projektu ustawy o funduszu gminnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#WitoldZakrzewski">Do rządowego projektu tej ustawy mamy wiele poprawek, poczynając od jej nazwy, która w poprawionym przez podkomisję brzmieniu byłaby następująca: „Ustawa o funduszu gminnym i funduszu miejskim”. Jest również poprawka do preambuły, która w projekcie rządowym brzmi: „W celu przyspieszenia rozwoju technicznego i infrastruktury wsi oraz zaspokajania potrzeb socjalnych wsi - stanowi się co następuje”. Proponowana preambuła brzmiałaby: „W celu przyspieszenia rozwoju społeczno-gospodarczego wsi i miast oraz zaspokajania potrzeb socjalnych ludności rolniczej…”.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#EugeniaKempara">Zgodnie ze zmodyfikowanym tytułem projektowanej ustawy ma ona na celu zaspokajanie potrzeb socjalnych ludności nie tylko rolniczej, skoro dotyczy również miast. Proponuję w proponowanym brzmieniu preambuły po słowach „potrzeb socjalnych ludności” usunąć przymiotnik „rolniczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WitoldZakrzewski">Jest to logiczne i bardziej odpowiada intencjom ustawy; sądzę, że nie ma tu sprzeciwów. Przechodzimy do art. 1 projektu. Proponowane tu zmiany redakcyjne są logicznym następstwem poprzednich i nie wzbudzają, jak sądzę, wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#KazimierzKukawka">Mamy propozycję redakcyjną, aby w art. 1 treść zapisaną w drugim zdaniu ust. 1 „Fundusz jest przeznaczony na zaspokajanie potrzeb gospodarczych, socjalnych i kulturalnych ludności” przenieść do ust. 2 na jego koniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę, że do tej propozycji także nie ma zastrzeżeń. W art. 2, dotyczącym dochodów funduszu, podkomisja proponuje poszerzyć ust. 2, mówiący o możliwości przeznaczenia przez rząd, w drodze rozporządzenia, na dochody funduszu innych dochodów niż określone w ust. 1 tego artykułu - o kolejną delegację dla rządu, dotyczącą możliwości zwiększenia określonego w ust, 1 pkt. 1 udziału funduszu we wpływach z podatku rolnego.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#WitoldZakrzewski">Jeśli nie ma uwag - przechodzimy do art. 3. Tu mamy znów redakcyjną poprawkę podkomisji, dotyczącą skreślenia słów „miasta i gminy”, a także uzgodnioną z rządem propozycję uzupełnienia wyliczonych w ust. 2 jednostek, zwolnionych z obowiązku świadczeń na fundusz, o organizacje społeczne - od nieruchomości lub ich części służących celom charytatywnym. Byłby to pkt 4, zaś przesunięty na koniec tego ustępu pkt. 5, dotyczący związków wyznaniowych, zakonów i kongregacji zakonnych oraz stowarzyszeń religijnych, uzupełniony również zostałby o zwolnienie ze świadczeń na fundusz od nieruchomości lub ich części, służących celom charytatywnym. Poprawka ta jest jasna i uwzględnia szczególny charakter działalności charytatywnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Sądzę, że poprawka podkomisji, dotycząca skreślenia słów „miasta i gminy” jest nieuzasadniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#WitoldZakrzewski">Sądziłem, że jest to zrozumiałe. Gmina i miasto są tu wymienione odrębnie, zaś wspólne pojęcie „miasta i gminy” jako jednostki administracyjnej przestało istnieć w nowej ustawie o radach narodowych i samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#WitoldZakrzewski">Rozumiem, że do art. 3 nie ma zastrzeżeń. Przechodzimy do art. 4 dotyczącego stawek świadczeń na fundusz. Proponowana przez podkomisję poprawka redakcyjna, polegająca na zamianie pojęcia „obowiązkowe ubezpieczenie” na „ubezpieczenie ustawowe” związana jest z drobnymi niuansami prawnymi i nową nomenklaturą w dziedzinie ubezpieczeń, wprowadzoną w tej materii przez nową ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#KazimierzRokoszewski">Mam poprawkę formalną. W art. 4 ust. 1 pkt 2 proponuje się m.in. stawki świadczeń na fundusz od nieruchomości w wysokości 10–15 groszy za 1 m² powierzchni gruntu, zarówno zabudowanej jak i niezabudowanej, zaś dla działek rekreacyjnych od 20 do 50 gr. Proponuję podniesienie tej stawki dla działek rekreacyjnych do 1 zł od 1 m² w skali rocznej. Niewielki to wydatek i dla posiadaczy działek rekreacyjnych nie będzie dużym obciążeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#WitoldZakrzewski">Sprawa była dyskutowana na posiedzeniu podkomisji i nie uzyskała tam niezbędnego poparcia. Tym niemniej poddaję wniosek posła K. Rokoszewskiego pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#WitoldZakrzewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 28 posłów, przeciw 16, zaś 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#WitoldZakrzewski">Poprawka przeszła. Ma ona i tak charakter symboliczny, gdyż w grę wchodzi przecież jeszcze obciążenie podatkiem od nieruchomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#LonginCegielski">Mam pytanie w związku z wynikiem głosowania: Czy jest quorum trzech komisji tu obradujących?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WitoldZakrzewski">Mogę sprawdzić, ale wydaje mi się, że poseł L. Cegielski nie stawia tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#LonginCegielski">Owszem, stawiam, 28 posłów „za” to nie stanowi większości trzech komisji.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#komentarz">(Przewodniczący obrad zarządził sprawdzenie obecności posłów. Oto wynik: Komisja rolnictwa - 21 (na 54), Komisja Pl. Gosp. Budż. i Fin. - 18 (na 36), Komisja Prac Ustawod. - 13 (na 29).)</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#WitoldZakrzewski">Stwierdzam, że z trzech komisji - dwie nie posiadają quorum, nie mamy więc podstaw prawnych do dalszej debaty. Głosowanie w sprawie podniesienia stawki opłat z działek rekreacyjnych jest nieważne. Ponieważ do tego momentu quorum nie kwestionowano, art. 1, 2 i 3 projektu możemy uznać za przedyskutowane i obrady podejmiemy od art. 4.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>