text_structure.xml 55.3 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Witam serdecznie na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej, zwołanej z inicjatywy pani marszałek Elżbiety Witek w związku ze skierowaniem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Komisja została zwołana w trybie pilnym.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Kilka kwestii organizacyjnych. Z uwagi na to, że o godzinie 9:00 rozpoczynają się głosowania, głosowanie powinniśmy odbywać z miejsc wskazanych, Komisja dzisiejsza siłą rzeczy nie może trwać więcej niż 45 minut. 8:45 będziemy kończyli. W takich jesteśmy okolicznościach.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Dlatego proponuję następujący porządek pracy: na samym początku oddam głos panu mecenasowi, autorowi opinii, żeby dosłownie w 5 minut streścił treść projektu stanowiska Sejmu, które, mam nadzieję, że państwo mają doręczone, a jak nie, to chyba w wersji papierowej… Jest doręczony projekt stanowiska? W razie czego, jeśli ktoś ma takie życzenie, to jest w wersji papierowej. W międzyczasie, żeby też zaoszczędzić czas, zrobimy próbne głosowanie kworum, bo musimy to stwierdzić. Głosowanie odbędzie się za pośrednictwem systemu elektronicznego. Po przedstawieniu projektu stanowiska oddam głos i przy okazji witam bardzo serdecznie pana profesora Ryszarda Piotrowskiego na naszym posiedzeniu, żeby głosem eksperta ocenił wniosek, ale przede wszystkim projekt stanowiska. Jeżeli uda nam się nawiązać połączenie jeszcze z dwójką ekspertów, którzy zapowiedzieli wolę skomentowania, to oczywiście oddamy im głos. I 10, ewentualnie 15 minut na pytania członków Komisji, głosowanie, 8:45 kończymy posiedzenie i udajemy się do wyznaczonych miejsc na głosowania sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ArkadiuszMyrcha">Jeżeli nie ma sprzeciwu, to proszę się zalogować do systemu, wpisać na listę obecności. Oddaję głos w tej chwili w takim razie panu mecenasowi. Tak? Dzień dobry. Biuro Analiz Sejmowych. Witam serdecznie. Chyba po raz pierwszy na naszym posiedzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszEsmund">Tak. To jest moje pierwsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Mam nadzieję, że nie ostatnie. Będziemy razem współpracować. Witam serdecznie. Jeśli tylko można, blisko mikrofon, żeby to było w miarę słyszalne.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Uprzedzam, że pewnie mało kto zdążył się zapoznać z treścią wniosku. Wiemy mniej więcej, o co chodzi w pytaniu, dlatego prosiłbym się skoncentrować na tej części zgodności czy niezgodności z konstytucją, dobrze? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszEsmund">Rozumiem, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TomaszEsmund">Biuro Analiz Sejmowych starało się w dość krótkim czasie i w trybie pilnym odnieść się do wniosku pani marszałek do Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek oczywiście dotyczy kwestii niezgodności art. 289 § 1 Kodeksu Wyborczego. BAS dokonało analizy formalno-prawnej wniosku, aby przesądzić, czy spełnione są wszelkie kryteria formalnoprawne tego rodzaju wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Po dokonaniu przez nas analizy nie dostrzegliśmy jakichkolwiek ujemnych przesłanek procesowych w postaci chociażby przesłanki ne bis in idem czy res iudicata ze względu na to, że art. 289 nie był jeszcze przedmiotem oceny ze strony Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TomaszEsmund">W naszej ocenie zostały spełnione wszelkie kryteria formalne. Oczywiście pani marszałek jest podmiotem, który z mocy konstytucji posiada kompetencje do inicjowania abstrakcyjnej kontroli norm o nieograniczonym zakresie przedmiotowym, o ile oczywiście procedowanie w odniesieniu do tego aktu jest dopuszczalne przez sam Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TomaszEsmund">Co do zasady BAS po przeanalizowaniu wniosku pani marszałek… wniosek miał charakter alternatywny. To też należy podkreślić. Jedna z wersji miała charakter zakresowy, druga z kolei interpretacyjny. BAS po przeanalizowaniu wniosku uznało, że stanowisko będzie odnosiło się wyłącznie do wniosku dotyczącego kontroli o charakterze zakresowym, ze względu na to, że w naszej ocenie ewentualne rozstrzygnięcie o charakterze zakresowym negatoryjnym dałoby określony rezultat w postaci derogacji niezgodnej z konstytucją normy, pozostawiając jednocześnie w systemie prawnym sam przepis w zakresie zgodnym z konstytucją. Tymczasem rozstrzygnięcie o charakterze interpretacyjnym, jak już pokazało doświadczenie, nie do końca bywa respektowane, czy to przez sądy, także przez Sąd Najwyższy. Bywały problemy w tym zakresie. Uznaliśmy, że odniesiemy się wyłącznie do tej części wniosku, która dotyczy kontroli abstrakcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TomaszEsmund">Co do zasady BAS podzieliło stanowisko pani marszałek, jednakże uznaliśmy, że sposób wskazania wzorców konstytucyjnych, wskazany w petitum wniosku, nie do końca odpowiada uzasadnieniu. Uznaliśmy, że trafniejszym byłoby dokonanie oceny pod względem zgodności wyłącznie z art. 128 ust. 2, jednakże w związku z art. 127 ust. 1 i w związku z art. 62 ust. 1 konstytucji. W pozostałym zakresie, czyli w odniesieniu do oceny konstytucyjności z preambułą konstytucji, a także z art. 68 ust. 2 uznaliśmy, że postępowanie powinno zostać umorzone ze względu na niedopuszczalność wydania przez trybunał wyroku, ponieważ uzasadnienie nie do końca odpowiada petitum. Petitum było zbyt szeroko naszym zdaniem zakreślone, a z kolei, jeżeli chodzi o kontrolę zgodności z preambułą, to oczywiście jak najbardziej jest dopuszczalne powoływanie czy to zasad, czy wartości konstytucyjnych zamieszczonych w preambule, tylko że w naszej ocenie po prostu we wniosku było to wszystko sformułowane zbyt ogólnikowo. W naszej ocenie nie do końca spełniało kryteria pozostawania dostatecznie uzasadnionym zarzutem niekonstytucyjności.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TomaszEsmund">Jeżeli chodzi o zarzuty niekonstytucyjności, to BAS zasadniczo zgodziło się ze stanowiskiem pani marszałek. Uznaliśmy, że art. 289 § 1 Kodeksu Wyborczego w zakresie, a jakim ogranicza kompetencje marszałka Sejmu do zmiany terminu zarządzonych wyborów prezydenckich, po zajściu niedających się przewidzieć nadzwyczajnych okoliczności utrudniających albo uniemożliwiających przeprowadzenie wyborów w pierwotnie wyznaczonym terminie, jest niezgodny z art. 128 ust. 2 w związku z art. 127 ust. 1 i w związku z art. 62 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#TomaszEsmund">Sejm uznał, że art. 128 ust. 2 konstytucji, jako że co do zasady nie był przedmiotem szczególnie bogatego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego… z orzecznictwa trybunału przez to nie wynika wprost, aby zmiana terminów już zarządzonych wyborów była niemożliwa, niedopuszczalna.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#TomaszEsmund">Jednakże przede wszystkim zasadnicza kwestia, kwestia niezgodności kwestionowanego przepisu z art. 128… uznaliśmy, że artykuł…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WitoldZembaczyński">Panie przewodniczący, wszystko wiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Jeśli można, przepraszam, bo słyszeliśmy, że projekt stanowiska jest zgodny praktycznie z wnioskiem, który jest wręcz idealny i jest super, natomiast jeżeli są jeszcze jakieś nowe argumenty o charakterze prawnym, to prosiłbym je w skrócie przytoczyć. Jak nie, to oddam głos ekspertom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TomaszEsmund">Właśnie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Właśnie zapoznaje się pan?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Ekspert do spraw legislacji w BAS Tomasz Esmund:</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Proszę o…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Czy pan czyta po raz pierwszy tę ekspertyzę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TomaszEsmund">Nie, nie, ja napisałem, tylko mieliśmy bardzo ograniczony czas na to…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ArkadiuszMyrcha">My też. Pół godziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TomaszEsmund">Pisaliśmy całą noc. Zdaniem Sejmu… Zasadniczym zarzutem i argumentem, właściwie argumentem przesądzającym o niezgodności kwestionowanego przepisu z art. 128 ust. 2 konstytucji jest dokonanie zestawienia dopuszczalnych granic czasowych…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękujemy, panie mecenasie. W takim razie dwóch posłów się zgłasza. Bardzo proszę. Szanowni państwo, oddajmy głos też zaproszonym gościom w takim razie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, tylko nie wiem, czy to wniosek formalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzemysławCzarnek">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jestem przedstawicielem pani marszałek wyznaczonym do reprezentowania stanowiska pani marszałek przed Trybunałem Konstytucyjnym, dlatego, jeśli pan przewodniczący pozwoli, to dwa słowa uzupełnienia do tego, co usłyszeliśmy przed momentem. Wniosek jest oczywisty. Sytuacja, jaka ma miejsce obecnie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dajmy dokończyć. Przynajmniej jedno zdanie, panie doktorze, to byłbym bardzo wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzemysławCzarnek">Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy przed momentem, w zasadzie w chwili obecnej, a do której doprowadziła nieodpowiedzialna gra państwem polskim opozycji, która…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle… Proszę mówić o… Panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzemysławCzarnek">Sekundkę. Szanowni państwo, ale to jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, tego nie ma we wniosku…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzemysławCzarnek">To jest bardzo ważna część postanowienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Na tej Komisji jesteśmy wolni od uwag o charakterze politycznym. Proszę się ograniczać do treści wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzemysławCzarnek">…pokazuje jednoznacznie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrZientarski">O czym my rozmawiamy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzemysławCzarnek">Pokazuje jednoznacznie, że przepisy Kodeksu Wyborczego w art. 289, które ograniczają zarządzanie wyborów tylko w czasie między 7. a 6. miesiącem przed upływem kadencji urzędującego prezydenta i nie przewidują, a w zasadzie uniemożliwiają w normalnych warunkach przesunięcie terminu w granicach widełek konstytucyjnych między 100. a 75. dniem przed upływem kadencji urzędującego prezydenta, są niefunkcjonalne i w takich warunkach, w takiej sytuacji uniemożliwiają wykonywanie czy realizację praw wyborczych przez społeczeństwo, czynnego prawa wyborczego w okresie, kiedy mamy do czynienia z wyborami prezydenckimi. Nie przewidział ustrojodawca konstytucyjny, ale też nie przewidział ustawodawca w Kodeksie Wyborczym sytuacji, w której z przyczyn obiektywnych nie da się przeprowadzić wyborów w terminie zaplanowanym. I nie przewidział również możliwości przesunięcia tego terminu o tydzień bądź dwa w granicach widełek konstytucyjnych między 100. a 75. dniem przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. W takim zakresie, po to, żeby ratować wartości wyższe, bo musimy tutaj dokonać tego wartościowania, tego, można powiedzieć, ważenia wartości…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzemysławCzarnek">Wartością najważniejszą jest demokracja. Wartością najważniejszą jest stabilność…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze. Dziękuję, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzemysławCzarnek">Ale czy ja mógłbym dokończyć jako przedstawiciel marszałek? Bo pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Ale umówiliśmy się, że jest 5 minut, a państwo mówicie 15 minut. Mamy gości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzemysławCzarnek">Dosłownie 30 sekund.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Nie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzemysławCzarnek">Ale 30 sekund, dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Przedstawiciele wnioskodawców… Naprawdę, wy już mówicie 15 minut, a mamy ograniczony czas. Nie ja zwołałem Komisję na 45 minut, naprawdę. Nie ja wymyśliłem Komisję na 40 minut. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Tak że, szanowni państwo, bo jest dużo zgłoszeń. Tak jak powiedziałem, najpierw przedstawiciele wnioskodawców, zaproszeni eksperci, posłowie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie profesorze, oddaję panu głos, jeżeli można o opinię projektu wniosku. Następnie połączymy się z naszym ekspertami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RyszardPiotrowski">Panie przewodniczący, może w odwrotnej kolejności. Zaproszeni eksperci, jakby to powiedzieć, zamiejscowi, są o wiele godniejszymi osobami ode mnie, dlatego chętnie… Jestem na miejscu, chętnie wypowiem się po zabraniu głosu przez nich. Nie wypada mi przed panią prof. Rakowską, przed panem prof. Skotnickim się wypowiadać. Tak że prosiłbym… W razie czego można ze mnie zrezygnować, z mojej wypowiedzi. Jeśli pan przewodniczący pozwoli…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze. To w takim razie czy pan prof. Skotnicki nas słyszy? Ale my nie słyszymy. Nie słyszymy. A pani prof. Rakowska-Trela? Czy państwo mają włączone mikrofony na swoich urządzeniach? Tak. Teraz. Czyli jest problem techniczny z naszej strony. Halo? Pani profesor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaRakowskaTrela">Tak, ja słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze. To prosimy o głos pani profesor. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AnnaRakowskaTrela">Dobrze. Dziękuję bardzo. Nie słyszałam niestety początku posiedzenia, ponieważ problem techniczny chyba był w drugą stronę i my nie słyszeliśmy, co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AnnaRakowskaTrela">Natomiast odnośnie do wniosku pani marszałek Witek i stanowiska, które dzisiaj rano otrzymaliśmy, to znaczy projektu stanowiska. Krótko, oczywiście z uwagi na bardzo ograniczony czas, jak przed chwilą słyszałam, posiedzenia Komisji. Mogę powiedzieć tyle, że w moim przekonaniu zarówno wniosek pani marszałek Sejmu, jak i projekt stanowiska nie mają uzasadnienia konstytucyjnego, przede wszystkim z uwagi na tę okoliczność, że zakaz zmiany terminu wyborów wyznaczonego w postanowieniu z 5 lutego 2020 r. pani marszałek Sejmu nie wynika z przepisu art. 289 Kodeksu Wyborczego, a wynika wprost z konstytucji, w tym w szczególności z art. 128 ust. 2, który stanowi, że wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100, nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AnnaRakowskaTrela">Uzasadnienie takiego stanowiska ostatnio bardzo często słyszeliśmy. W sferze publicznej wypowiadało się na ten temat wielu konstytucjonalistów. Zarządzenie wyborów na podstawie art. 128 ust. 2 konstytucji jest to akt jednorazowy i ta kompetencja marszałka konsumuje się, przynajmniej w odniesieniu do wyznaczenia terminu wyborów, w tymże właśnie akcie z 5 lutego 2020 r. Przyjęcie odwrotnej interpretacji powodowałoby mnóstwo problemów natury prawnej i faktycznej związanej z kalendarzem wyborczym, z upływem terminu kalendarza wyborczego, z ustalaniem praw wyborczych, w szczególności biernego prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AnnaRakowskaTrela">Tak więc w moim przekonaniu przyjęcie interpretacji odwrotnej, a już w szczególności przyjęcie interpretacji, że taki zakaz wynika z art. 289, a to miałoby być niezgodne z szeregiem przepisów konstytucji, wymienionych we wniosku, jest nieuprawnione.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#AnnaRakowskaTrela">Dziękuję. Jeżeli będą pytania, to mogę odpowiedzieć. Myślę, że tyle wystarczy tytułem wstępu. Jest jeszcze dwóch wspaniałych panów profesorów, którzy z pewnością uzupełnią tę argumentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie profesorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofSkotnicki">Teraz państwo mnie słyszą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Tak, słyszymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofSkotnicki">Dzień dobry państwu. Właściwie, cóż mógłbym dodać? W pełni podzielam pogląd pani prof. Anny Rakowskiej-Treli. Jestem z nią w pełni zgodny.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofSkotnicki">Chciałbym zwrócić uwagę państwa jeszcze na dwie rzeczy. Po pierwsze, na pewną zbieżność treści art. 289 z regulacją konstytucyjną. Pozwoliłem sobie otworzyć komentarz do Kodeksu Wyborczego autorstwa nieżyjącego profesora Bogusława Banaszaka i pierwsze zdanie brzmi tak: „Kodeks Wyborczy w art. 289 powtarza w nieco tylko zmienionej formule postanowienia art. 128 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”. Można byłoby sobie nawet postawić pytanie, czy ten przepis jest potrzebny w Kodeksie Wyborczym, bo przecież gdyby go nie było, Marszałek Sejmu musiałby zarządzić wybory i musiałby w jakiś sposób przewidywać kalendarz wyborczy, bo trudno sobie wyobrazić, aby zarządzał te wybory dopiero na, nie wiem, 100 dni przed wyborami. W tym momencie byłoby samozarządzenie wyborów, bo nie udałoby się zrealizować całego kalendarza wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#KrzysztofSkotnicki">Chciałem zwrócić uwagę jeszcze na inny argument, który się tutaj nasuwa, i postawić pytanie, jak należy traktować zarządzenie marszałka o wyznaczeniu daty wyborów. Sięgnąłem do innego komentarza, komentarza pod redakcją pana prof. Garlickiego. Tam pan prof. Paweł Czarnecki, również już nieżyjący wybitny konstytucjonalista, wskazuje, że to zarządzenie ma jedynie charakter czysto techniczny, że swoboda marszałka jest bardzo ograniczona, jeżeli chodzi o czas, kiedy te wybory muszą się odbyć, kiedy akt głosowania musi się odbyć. To jest jednorazowa czynność. Tak jak powiedziała pani prof. Anna Rakowska-Trela, ta czynność zmaterializowała się, ona została dokonana. Można przytaczać kolejne argumenty. Właśnie, a co w sytuacji, jeżeli były zarządzone wybory i zostali zgłoszeni kandydaci, ale w następstwie przesunięcia terminu wyborów – to, o czym się mówi – jakaś potencjalna liczba mieszkańców tego państwa, właściwie nie potencjalna, konkretna, ją można policzyć, ukończy 35 lat i będzie mogła w tych wyborach uczestniczyć. Więc ja uważam, że wniosek pani marszałek jest niezasadny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję bardzo, panie profesorze. Panie profesorze, jesteśmy w połowie czasu Komisji, więc idzie nie najgorzej. Jeśli można, to prosilibyśmy o krótki komentarz, jeśli chodzi o projekt stanowiska. Potem przechodzimy do dyskusji członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RyszardPiotrowski">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, szanowni państwo, z satysfakcją witam ten wniosek, ponieważ on potwierdza moją tezę, że pani marszałek Sejmu nie ma prawa do zmiany zarządzenia określającego w postanowieniu termin wyborów. Ja to zawsze twierdziłem i w żadnej opinii, z którymi miałem okazję się dotychczas zapoznać, nie znalazłem poglądu przeciwnego.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#RyszardPiotrowski">Teraz widzę potwierdzenie tej tezy właśnie w tym wniosku. Zmierza on do skonstruowania dla Marszałka Sejmu pozakonstytucyjnej podstawy kompetencyjnej do zmiany terminu wyborów. W istocie zmierza do stwierdzenia, że konstytucja jest niezgodna z konstytucją, bo przecież to pojęcie „zarządzenie” jest pojęciem zastanym. To jest cała ugruntowana w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego koncepcja pojęć zastanych, czyli mających takie znaczenie, jakie nadała im doktryna i orzecznictwo.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#RyszardPiotrowski">Teraz chodziłoby o to, żeby zmienić to pojęcie zastane. W przekonaniu pani marszałek rzecz w tym, że ta zmiana ma być podyktowana wartościami konstytucyjnymi, to znaczy, dążeniem do tego, żeby w sytuacji zaistnienia okoliczności nadzwyczajnych taka kompetencja mogła być w drodze orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wykreowana. Ja nie podzielam tego poglądu, nie podzielam tego stanowiska. W związku z tym trudno byłoby mi powiedzieć, że konstytucja rzeczywiście taką możliwość stwarza, ale ja nie od tego jestem, żeby wypowiadać się w sposób wiążący na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#RyszardPiotrowski">Niewątpliwie jest prawem Marszałka Sejmu dążenie do tego, żeby kształtować zakres własnych kompetencji w taki sposób, w jaki marszałek uważa to za stosowne. Wniosek spełnia wszelkie przesłanki formalne.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#RyszardPiotrowski">Jeśli chodzi o stanowisko, które tutaj pan mecenas przedstawiał, ono jest bardzo dobrze napisane i w moim przekonaniu, wprawdzie uważam, że Marszałek Sejmu nie ma prawa do zmiany terminu wyborów, ale z pewnością ma prawo do tego, żeby Trybunał Konstytucyjny tą sprawą się zajął. Ja oczywiście nie doradzałbym takiego rozwiązania, dlatego że jeśli w trybie ekspresowym działamy i w trybie ekspresowym Trybunał Konstytucyjny miałby się wypowiadać, to zmierza to do dalszej jeszcze, powiedziałbym, deprecjacji Trybunału Konstytucyjnego i do instrumentalizacji jego drogi. Ubolewam nad tym, że w istocie w moim przekonaniu wniosek zmierza do ograniczenia prawa obywateli do wybrania prezydenta, ale pani marszałek uważa odwrotnie. I stanowisko Sejmu, i stanowisko zawarte we wniosku właśnie argumentuje w tej sprawie, także w innych sprawach, w sprawie stanu klęski żywiołowej, w sprawie perspektywy, dotyczącej nieobsadzenia urzędu prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#RyszardPiotrowski">Dlatego, nie podzielając zasadniczej tezy zawartej we wniosku, widząc, że on zmierza do tego, żeby stwierdzić, że konstytucja jest niezgodna z konstytucją, mając na względzie to, że argumentacja prawnicza została sformułowana moim zdaniem znakomicie, pozostawiam tę sprawę do państwa oceny. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że w pełni przyłączam się do wątków uzasadnienia, które wskazują na znaczenie zasady rzetelności i sprawności działania instytucji publicznych – na to pani marszałek zwraca uwagę – a zwłaszcza do tych wątków uzasadnienia, które eksponują sprawę powszechności wyborów. Niestety jednak, czy te wybory miałyby się odbyć 10, czy 23 maja, zagrożenia dla powszechności pozostają identyczne. Podzielam oczywiście to przekonanie, że prawo do wybierania prezydenta jest prawem bardzo ważnym, ale niestety zauważam, że praktyka zmierza do ograniczenia, odebrania tego prawa. Być może ten wniosek do tego się przyczyni, być może nie, ale to już jest państwa decyzja.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#RyszardPiotrowski">Moja rola jest taka, żeby tutaj stwierdzić, że wniosek mi się merytorycznie nie podoba, ale formalnie jest w porządku, napisany jest bardzo dobrze. Stanowisko Sejmu napisane jest bardzo dobrze, a decyzja polityczne należą do państwa. Ja mogę tylko powiedzieć, że Sejm, chociaż mi się ten wniosek nie podoba, ale Sejm nie będzie się go wstydził, bo Marszałek Sejmu ma prawo do tego, żeby nawet wnioski, które się ekspertom nie podobają, były wystosowywane przez marszałka. Bo tak już jest, że nie wszystko wszystkim może się podobać. Przepraszam, że tak długo. Życzę dobrej decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękujemy bardzo, panie profesorze.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#ArkadiuszMyrcha">W takim razie zgodnie z planem ostatni kwadrans na dyskusję. Pamiętam. Dwójka państwa przewodniczących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przepraszam, mam wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Ale, panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Zrobić listę i zamknąć listę, dobrze? Żeby później nie było, że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Ale widziałem, kto się zgłosił. Czy są jeszcze jakieś zgłoszenia do dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Proszę listę zamknąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ArkadiuszMyrcha">OK, nie ma problemu. Wyrobimy się. Tylko prosiłbym naprawdę króciutko, bo mamy ograniczony czas.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Pan przewodniczący Zientarski, pani przewodnicząca dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrZientarski">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, niewątpliwe jest, że pani marszałek ma prawo zwrócić się do trybunału, natomiast tu chodzi przecież o meritum. Nie możemy absolutnie zmieniać konstytucji. Konstytucja mówi wyraźnie, tak jak już była mowa. Tu nie jest problem Kodeksu Wyborczego art. 289, tylko konstytucyjny i konstytucja, uznając rangę aktu wyborczego, wyborów, za tak bardzo istotną, wprowadziła możliwość stanów nadzwyczajnych, które mogą zmienić termin wyborów. Tylko i wyłącznie. Nie inne jakieś okoliczności logistyczne itd. Nie. To jest wyraźnie napisane w konstytucji. W tej chwili to jest manipulacja prawna i chęć zalegalizowania tym Trybunałem Konstytucyjnym, w którym tylko jeszcze kilka osób to są rodzynki niezależne zupełnie, ma doprowadzić do tego, że właściwie chcą państwo stwierdzenia, że przepis konstytucji jest niezgodny z konstytucją, tak jak tu już była mowa.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PiotrZientarski">Dlatego też absolutnie uważam, że ta kwestia jest tak oczywista, że nie było potrzeby… zwracam się tutaj do pana mecenasa, bo pan tu argumentował, że właściwie dlatego że nie ma tego w orzecznictwie, to właściwie to jest jakby jeden z argumentów. Tutaj mówił prof. Skotnicki, jak wybitni, których uznawaliście, i prof. Banaszak, autorytety, wyraźnie, i prof. Garlicki, Sarnecki itd. wcześniej, jak to wynika, to nie jest stanowisko aktualne, a stanowisko jednoznaczne komentatorów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#BarbaraBartuś">Dziękuję, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, mam wniosek formalny, ale zanim go wyrażę, chciałam przypomnieć, po co się tu dzisiaj, panie przewodniczący, zebraliśmy. Dzisiaj mamy tutaj zaopiniować stanowisko Sejmu na wezwanie Trybunału Konstytucyjnego, który dał Sejmowi czas do godziny 10:00 na przedstawienie tego stanowiska. Stanowisko, które mamy opiniować, przedstawiał pan z BAS. BAS jest do tego powołane, żeby takie stanowisko przygotować i takie stanowisko zostało przygotowane. Natomiast dyskusja, która się tutaj odbywa, odbywa się na temat, czy pani marszałek miała możliwość, czy miała prawo nawet składać ten wniosek, i tutaj głównie do tego państwo profesorowie, którzy się wypowiadali, się odnosili…</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#komentarz">(Głos z sali – wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BarbaraBartuś">Pani poseł, pozwoli pani, że przestawię swój wniosek formalny, bo mam też do tego prawo, tak jak powinniśmy wysłuchać stanowiska przygotowanego, a potem ewentualnie się do niego odnosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ArkadiuszMyrcha">A jaki to jest wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BarbaraBartuś">Wniosek formalny jest taki, aby zakończyć tę dyskusję, która nie prowadzi do wypracowania lepszego stanowiska Sejmu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PiotrZientarski">Nie mogę tego słuchać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BarbaraBartuś">…tylko do wyrażenia swoich poglądów, a biorąc pod uwagę to, że o 9:00 mamy, cały Sejm ma głosowania, o 10:00 to stanowisko powinno się znaleźć w Sejmie, wnoszę o zamknięcie dyskusji i o przejście do głosowania nad stanowiskiem przygotowanym przez BAS. Wnoszę o przyjęcie tego stanowiska. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Jeśli można, przepraszam, pani poseł, zgłosiło się jeszcze kilkoro posłów do pytań, do komentarza…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PiotrZientarski">No, właśnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ArkadiuszMyrcha">…ze wszystkich klubów. Ta Komisja polega na tym, że posłowie wyrażają swoje opinie na temat projektu stanowiska. Eksperci się wypowiedzieli. Eksperci wszyscy powiedzieli, nikt nie kwestionuje prawa pani marszałek kierowania wniosku do trybunału. Wszyscy wypowiedzieli się w sposób merytoryczny.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Po kolei: pan poseł Wróblewski, pani poseł Gasiuk-Pihowicz, pan poseł Milewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BarbaraBartuś">Znaczy się ja złożyłam wniosek formalny. Panie przewodniczący, dobrze by było, żeby go przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Czy mamy tracić czas na trudne głosowania? Naprawdę, zgłosili się posłowie.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Bardzo proszę, pan poseł Wróblewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BarbaraBartuś">I tak będziemy musieli przegłosować ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze. Pan poseł Wróblewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BartłomiejWróblewski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jest poza sporem, jak powiedział pan profesor, że marszałek ma prawo kierować wnioski do Trybunału Konstytucyjnego, także w tej materii. Jest poza sporem również to, że przez długi czas wydawało nam się, że to jest jedyne możliwe rozumienie tego przepisu, ale także dlatego, że nie było sytuacji, w której się obecnie znaleźliśmy. Ta sytuacja jest skomplikowana ze względów epidemiologicznych, ale jest też skomplikowana z punktu widzenia konstytucyjnego. Wszyscy to wiemy. To jest kombinacja tych czynników faktycznych i prawnych, która powoduje, że jesteśmy w trudnej sytuacji. Mówię to, ponieważ wydaje mi się, że to jednak są argumenty, które uzasadniają ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#BartłomiejWróblewski">Natomiast padła też dosyć istotna kwestia poruszona przez pana posła Zientarskiego, którego bardzo szanuję, dotycząca Trybunału Konstytucyjnego. Drogi panie pośle, przecież przez 20 lat była dyskusja w Polsce i były zastrzeżenia zgłaszane co do trybu wyboru sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. Pan należy do środowiska, które przez długi czas dominowało i nie zrobiło nic, aby ten stan prawny zmienić, aby wprowadzić taki sposób wyboru sędziów trybunału, żeby pan dzisiaj nie musiał takich uwag zgłaszać.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#BartłomiejWróblewski">Co więcej, jeszcze w 2016 r.…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Nie, panie pośle, historycznych wątków nie będziemy ciągnąć, nie mamy dzisiaj czasu. Zrobimy osobną Komisje na wątki historyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BartłomiejWróblewski">Ale ostatnie dwa zdania. Jeszcze w 2016 r. w imieniu Prawa i Sprawiedliwości proponowałem, aby wprowadzić wybór sędziów trybunału większością 2/3 głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, naprawdę mamy mało czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BartłomiejWróblewski">Państwo to wówczas odrzuciliście, więc nie możecie teraz formułować pretensji co do składu trybunału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Pani poseł Gasiuk-Pihowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PiotrZientarski">Ja składałem wniosek – przepraszam, jedno zdanie tylko tak à propos – byłem w Senacie i składałem inicjatywę, żeby kandydatami mogli być przedstawiciele środowisk prawniczych. Proszę zauważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Szanowni państwo, wszystko wskazuje na to, że i tak nie mamy się co śpieszyć z oceną tego pseudowniosku do Trybunału Konstytucyjnego, bo wszystko wskazuje na to, że dwóch panów w zaciszu gabinetu już zadecydowało o tym, że pani marszałek nie ma prawa przekładać daty wyborów i że wszystkie karty zostały rozdane. Oceniając to… To znaczy to, co robicie z państwem, jak traktujecie instytucję…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PrzemysławCzarnek">Pan w charakterze wnioskodawcy mówił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…jest absolutnie dramatyczne. Sprowadzacie Polskę do kraju…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, proszę nie przeszkadzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzemysławCzarnek">Ale proszę zwracać uwagę na treść wypowiedzi, bo to jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, pan jest wnioskodawcą? Naprawdę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Szanowni państwo, ja bym chciała ocenić… Tak, nie ma żadnej, absolutnie żadnej podstawy prawnej, na której mogłoby się opierać to pytanie pani marszałek do Trybunału Konstytucyjnego o przełożenie terminu prezydenckich. Konstytucja naprawdę jest w tym zakresie jasna. Jedyną okolicznością, która pozwala przesunąć wybory z 10 maja, jest ogłoszenie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych i mówią o tym w swoich opiniach wszyscy eksperci, którzy tu przed chwileczką się wypowiadali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BarbaraBartuś">Panie przewodniczący, ponawiam swój wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Proszę nie przeszkadzać. Pani poseł, naprawdę. Lista mówców jest zamknięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Proszę potraktować w takim wypadku…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#BarbaraBartuś">Ale ja złożyłam wniosek formalny, proszę o przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…moją wypowiedź jako wniosek formalny przeciwny i w tym momencie go formułuję, więc proszę posłuchać tego, co mam do powiedzenia. Konstytucyjna kompetencja pani marszałek Witek ma charakter jednorazowy i została zrealizowana 5 lutego 2020 r. I naprawdę trudno się oprzeć wrażeniu, że jedynym motywem, który was skłania do tego, żeby składać takie pseudownioski do Trybunału Konstytucyjnego, aby manipulować przy Kodeksie Wyborczym na kilka dni przed wyborami, aby proponować inne pozaprawne konstrukcje, które mają doprowadzić do jak najmniejszego przesunięcia wyborów i przeprowadzenia ich jak najszybciej, jest po prostu wasz strach – strach przed utratą władzy. Politycy PiS-u boją się porażki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzemysławCzarnek">To jest opinia do wniosku czy pani opinia…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Wiedzą, że za kilka miesięcy, w warunkach szalejącego kryzysu gospodarczego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzemysławCzarnek">…sfrustrowanego przedstawiciela opozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…kiedy liczba osób bezrobotnych będzie szła w miliony, kiedy będziecie rozliczani ze swoich błędów, zaniechań w czasie walki z epidemią…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzemysławCzarnek">Panie przewodniczący, proszę o… Pan przeszkadzał w mojej wypowiedzi, a pani Gasiuk może bzdury mówić bez żadnego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…Duda będzie miał dużo mniejsze szanse na wygrane wybory. I to widać bardzo jasno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Proszę nie przeszkadzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">I ten wniosek do Trybunału Konstytucyjnego jest także jasnym sygnałem, że wy się baliście, że nie przeprowadzicie odpowiednich głosowań w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzemysławCzarnek">To jest skandal! Dlaczego pan pozwala na takie wypowiedzi niedotyczące wniosku, a przeszkadzał pan mnie jako przedstawicielowi marszałka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Ale na szczęście macie polityczną większość w Trybunale Konstytucyjnym i dlatego tam został skierowany ten wniosek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzemysławCzarnek">Powaga Sejmu traci tutaj rzeczywiście przez pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…do waszych kolegów partyjnych: do pana Piotrowicza, do pani Pawłowicz. To pytanie do nich skierowane jest pytaniem absolutnie retorycznym, bo wiemy, jaka będzie odpowiedź. Każdy wie, jaka będzie odpowiedź, bo dzisiejszy Trybunał Konstytucyjny, skolonizowany przez polityków PiS-u, przyklepie każde niekonstytucyjne rozwiązanie. I w kontekście tego wniosku fakty prawne są takie, że nie ma w polskiej konstytucji możliwości, aby marszałek Witek przełożyła wybory na jakikolwiek inny termin. Jedyną opcją przesunięcia daty wyborów pozostaje ogłoszenie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych. Zdumiewająca jest argumentacja pani Witek, która mówi, że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzemysławCzarnek">Pani Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…ograniczone prawo powszechności… Jest to zdumiewająca naprawdę argumentacja, że się boi o powszechność wyborów. Bo to jest argumentacja, tak jakby złodziej okradając, bał się o prawo własności okradanego. Przecież to wy tymi manipulacjami prawnymi odebraliście Polakom powszechność wyborów. I główną okolicznością, która odbiera Polakom powszechność wyborów, jest to, co widzicie dookoła: stan epidemii. To, że ludzie umierają, chorują, tracą pracę, a stan epidemii jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PrzemysławCzarnek">Pani rozchwianie emocjonalne jest powszechnie znane, ale to proszę sobie jakąś melisę zaparzyć, a nie zajmować czasu Komisji Ustawodawczej. Mamy zaopiniować wniosek Sejmu do Trybunału Konstytucyjnego. Niech się pani uspokoi, na miłość boską. Muszę tutaj zastąpić pana przewodniczącego, który nie reaguje na to chamstwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…przesłanką do tego, aby…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WitoldZembaczyński">Żądam zaopiniowania wniosku Sejmu do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">…zmienić datę wyborów przez panią marszałek i najwyraźniej wasze kierownictwo też tak uważa. I proszę mnie nie obrażać, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrzemysławCzarnek">Niech pani nas nie obraża. Pani nas obraża permanentnie od 5 minut za przyzwoleniem przewodniczącego tej Komisji. Proszę nas nie obrażać. Pani nie wolno obrażać Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, nie wolno pani obrażać marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Mimo tego, że sprowadziliście Polskę do republiki bananowej, ale Polacy to widzą, widzą chaos prawny i was z tego rozliczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#RobertKropiwnicki">Nie wypada, żeby profesor tak wrzeszczał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KamilaGasiukPihowicz">Najgorsze jest to, że nie będziecie odpowiadali za to karnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzemysławCzarnek">Przewodniczący powinien zareagować. Niestety nie reaguje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#RobertKropiwnicki">Nie wypada, żeby profesor tak wrzeszczał, naprawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Próbuję reagować, tylko, panie pośle, pan tak krzyczy, że nie słychać mojego głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrzemysławCzarnek">Pan nie reagował. Specjalnie pan przyzwala na tę wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, jeśli pan chce przerywać, to proszę to robić w trybunale, nie na posiedzeniu tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzemysławCzarnek">Jak mnie pan przerywał, to jakoś było to panu na rękę, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Pan poseł Milewski. Jeszcze nam zostało 5 minut. I tak w 10 minut wypowiedziało się dużo członków Komisji. Jeszcze musimy zrobić próbne głosowanie, przegłosować wniosek formalny i przegłosować stanowisko Komisji.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Pan poseł Milewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#DanielMilewski">Najpierw w kwestii formalnej. Pan przewodniczący powiedział na początku, że to głosowanie techniczne odbędzie się w międzyczasie, więc może proszę je zarządzić, żeby się mogło odbyć, tak jak pan powiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#DanielMilewski">Natomiast, jeśli chodzi…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#ArkadiuszMyrcha">To, jeśli można, w takim razie prosiłbym o sprawdzenie swoich urządzeń i za chwilkę sprawdzimy. Proszę się szybko zalogować, kworum, żebyśmy mieli przetestowane.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Pan poseł Milewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#DanielMilewski">Natomiast druga sprawa… Dziękuję, panie przewodniczący, za zaproszenie zacnych ekspertów, którzy zapewne pomogą nam w podjęciu decyzji i stanowią duże wsparcie w naszych pracach, osoby powszechnie znane w środowisku i szanowane.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#DanielMilewski">Natomiast, czy w imię standardów nie uważa pan przewodniczący – tu zwracam się do pana przewodniczącego – czy nie występuje pewien konflikt, zagrożenie konfliktu interesów co do ewentualnej bezstronności, jeżeli jednym z tylko trzech ekspertów jest żona szefa kampanii jednego z kandydatów? To naprawdę nie wygląda dobrze. To nie jest zarzut merytoryczny, natomiast w imię standardów i w imię…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Jeżeli to nie jest zarzut merytoryczny, to proszę go nie podnosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#DanielMilewski">Moment. To jest kwestia standardów, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Jeśli ma pan uwagi merytoryczne, to proszę przekazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#DanielMilewski">Uważam, że łamie pan standardy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Życie prywatne ekspertów mnie nie interesuje w przeciwieństwie do pana, naprawdę. Dziękuję. Jeżeli ma pan uwagi merytoryczne, to bardzo proszę, jeżeli nie, to oddaję głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#DanielMilewski">Uważa pan, że to nie ma wpływu na ewentualny konflikt interesów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Uważam, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PiotrZientarski">Opinie dwie inne były jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Uważam, że to nie ma kompletnie znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#DanielMilewski">Przywołam kiedyś ten argument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Proszę bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Szczerba.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Przepraszam, czy wszyscy są zalogowani?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#BarbaraBartuś">Panie przewodniczący, nie zechciał pan poddać pod głosowanie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MichałSzczerba">Myślę, że na tej sali, panie przewodniczący, mamy przede wszystkim interesy Polski…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Chcę poddać pod głosowanie, tylko nie wszyscy są zalogowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MichałSzczerba">Szanowni państwo, chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na jedno, o czym zapomniał przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych. Otóż, w zasobie BAS znajduje się również opinia prof. Andrzeja Szmyta z 2010 r., która taką hipotetyczną, abstrakcyjną sytuację badała. Ta opinia jest jednoznaczna, mianowicie ta konstytucyjna kompetencja marszałka do wyznaczenia terminu wyborów ma charakter jednorazowy. Jedyną okolicznością, która by uzasadniała kompetencje do zmiany postanowienia, jest wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, i o tym chciałbym również powiedzieć i chciałbym, żeby tego typu opinia i tego typu analiza wybrzmiała na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej. Natomiast nie da się również całkowicie odciąć od elementu politycznego. Po prostu PiS chce zabrać Polakom wybory. Te wybory nie odbędą się 10 maja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie pośle, przepraszam. Czy wszystkim udało się zalogować? Czy poza poseł Hanajczyk wszyscy są zalogowani? Żebyśmy mieli obraz. Czy wszyscy oddali głos na sprawdzenie kworum? Kod dostępu do głosowań Komisji Ustawodawczej przyszedł wcześniej. To nie jest ten sam kod co do głosowań sejmowych. Było kworum, tylko pytam, czy ktoś jeszcze. Mamy kworum? Tak. Ale mamy obecnych posłów, którzy chcą zagłosować. Czy ktoś jeszcze nie oddał głosu na kworum? Tylko? Pan poseł Wróblewski oddał głos na kworum? Wiemy, że kworum jest, tak? Ale jeszcze pani poseł Hanajczyk nie jest zalogowana, ma problem z zalogowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#BarbaraBartuś">Ale za 15 minut idziemy na głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Ale to moja wina?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MichałSzczerba">Ale każdy ma prawo oddać głos, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Słucham? Tak, tak, oczywiście, kworum możemy zakończyć. Dobra. Mam nadzieję, że w międzyczasie pani poseł Hanajczyk się zaloguje.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#ArkadiuszMyrcha">My zgodnie z planem przechodzimy do głosowania nad projektem stanowiska, dobrze? Proszę zarządzić to głosowanie, żeby się pojawiło na tabletach. Mamy dużo posłów zdalnie? Chyba wszyscy są. Czekamy na pojawienie się głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#Głoszsali">Panie przewodniczący, będziemy głosować wniosek formalny po zakończonej dyskusji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Nie, już projekt stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#ArkadiuszMyrcha">W protokole prosiłbym wtedy o wskazanie, że pani poseł Hanajczyk odda głos fizycznie, żeby doliczyć głos oddany na sali.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Dobrze, w takim razie pojawiło się głosowanie. Proszę za pośrednictwem systemu elektronicznego plus pani poseł Hanajczyk przez podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#ArkadiuszMyrcha">Kto jest za przyjęciem projektu stanowiska? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-142.4" who="#ArkadiuszMyrcha">Czy wszyscy oddali głos? 26. Przed chwilą było 28, więc schodzi. Tak, ale tu państwo jak liczą, mają 26 pojawiających się głosów. Było 28, tak? Czy ktoś nie oddał głosu spośród osób, które głosowały przy kworum? OK. Czy odnotowany jest głos pani poseł Hanajczyk? Żeby był chociaż w protokole jako oddany ręcznie z uwagi na problem techniczny. Nie mamy innego wyjścia. Mamy zarejestrowane… Pani poseł podnosiła rękę za, przeciw czy wstrzymujący się głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Przeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Głos przeciw. Dobrze. W takim razie poproszę o opublikowanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Głosów za 15, przeciw 13 plus 1 pani poseł Hanajczyk, czyli 14, wstrzymało się – 0.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Ogłaszam, że Komisja…</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#komentarz">(Głos z sali – wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Pan poseł Ast, tak? Pan poseł Ast będzie reprezentował.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Komisja jednym głosem przyjęła pozytywne stanowisko do projektu Sejmu do sprawy K 6/20.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>