text_structure.xml 53.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KonradGłębocki">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Na podstawie listy obecności stwierdzam, że mamy kworum. Witam serdecznie wszystkich posłów członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, ministrów i towarzyszące mu osoby. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KonradGłębocki">Przechodzimy do pkt I, czyli informacji Ministra Edukacji Narodowej na temat polityki młodzieżowej Unii Europejskiej i jej agend oraz wynikających z tego postulatów wdrażania strategii państwa wobec młodzieży w Polsce i powstawania polityki młodzieżowej w Polsce. Ministra Edukacji Narodowej reprezentuje podsekretarz stanu w MEN pan Maciej Kopeć. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejKopeć">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na wstępie trzeba zaznaczyć, że państwa członkowskie UE są w pełni odpowiedzialne za politykę młodzieżową. Współpraca europejska w obszarze młodzieży ma charakter dobrowolny i odbywa się głównie przez udział w konferencjach, spotkaniach oraz pracach unijnych grup roboczych. Zgodnie z postanowieniami Traktatu o Funkcjonowaniu UE, UE wspiera, koordynuje, uzupełnia działania państw członkowskich w obszarze młodzieży. Wykluczona jest wszelka harmonizacja przepisów ustawowych i wykonawczych państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejKopeć">Współpraca w obszarze młodzieży opiera się zatem na wspólnym identyfikowaniu, definiowaniu celów, wspólnym ustalaniu narzędzi oceny, na analizie porównawczej i wymianie najlepszych praktyk. Ramy europejskiej współpracy na rzecz młodzieży zostały ponadto dookreślone i zatwierdzone rezolucją Rady z dnia 27 listopada 2009 r. „Strategia UE w obszarze młodzieży”, obowiązującą w latach 2010–2018. Strategia europejska skupia się głównie na dwóch celach związanych z tworzeniem większych, a przy tym równych szans młodzieży w dziedzinie edukacji, na rynku pracy oraz promowaniem aktywności obywatelskiej, włączenia społecznego i solidarności wszystkich młodych ludzi. Strategia zakłada przy tym podejmowanie inicjatyw w ośmiu głównych obszarach działań takich jak: kształcenie i szkolenie, zatrudnienie i przedsiębiorczość, zdrowie i dobra kondycja, zaangażowanie młodzieży w proces demokratyczny i życie społeczne, wolontariat, włączenie społeczne, młodzież i świat, czyli realizacja działań mających na celu wsparcie młodzieży w działaniach poza UE lub zwiększenie jej zaangażowania w takich obszarach jak: zmiana klimatu, współpraca międzynarodowa, prawa człowieka. Ósmy obszar to kreatywność i kultura.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejKopeć">Do głównych instrumentów wykonawczych strategii na rzecz młodzieży zalicza się wzajemne uczenie się pomiędzy krajami członkowskimi, nacisk na podstawy oparte na dowodach, monitorowanie i sprawozdawczość, usystematyzowany dialog z młodzieżą i organizacjami młodzieżowymi oraz skuteczne korzystanie z dostępnych programów i funduszy UE, na przykład funduszy strukturalnych, programów takich jak Erasmus Plus, Kreatywna Europa, program na rzecz zatrudnienia i innowacji społecznych, Erasmus dla młodych przedsiębiorców, a także odpowiednich programów i funduszy UE w obszarach stosunków zewnętrznych i współpracy rozwojowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejKopeć">Co trzy lata Komisja Europejska opracowuje sprawozdania z postępów prac związanych z realizacją założeń strategii. Zbiorcza wersja przygotowanego obecnie wspólnego sprawozdania zostanie zaprezentowana w 2018 r. W związku z tym, że okres obowiązywania europejskiej strategii na rzecz młodzieży wygasa pod koniec 2018 r., Rada UE ds. Młodzieży 22 maja 2017 r. przyjęła konkluzję w sprawie strategicznych perspektyw europejskiej współpracy na rzecz młodzieży po tym czasie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MaciejKopeć">Państwa członkowskie zgodziły się, że należy opracować i wspierać powstanie nowych ram europejskiej współpracy na rzecz młodzieży na okres po 2018 r. ze szczególnym naciskiem na realizację podejścia międzysektorowego. Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, że kierunki rozwoju polityki młodzieżowej w Polsce są spójne z europejską polityką w tym obszarze. Polityka na rzecz młodzieży ma z natury szeroki zakres, stąd horyzontalne podejście polegające na włączeniu zagadnień dotyczących młodzieży do szerokiego spektrum kierunków polityki.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MaciejKopeć">W Polsce polityka na rzecz młodzieży wyraża się w wielu uregulowaniach prawnych odnoszących się do młodych ludzi zawartych w konstytucji oraz przepisach dotyczących szkolnictwa, zatrudnienia i walki z bezrobociem, opieki zdrowotnej oraz wielu innych. W związku z powyższym odpowiedzialność za prowadzenie polityki na rzecz młodzieży jest podzielona między kilka resortów. Koniec obowiązującej przyjętej przez Radę Ministrów w 2003 r. strategii państwa dla młodzieży na lata 2003–2012 zbiegł się w czasie z prowadzonymi zmianami w polityce rozwoju kraju. Zgodnie z nowym podejściem zagadnienia związane z edukacją i młodzieżą zostały ujęte w polityce rozwoju w sposób horyzontalny. Takie podejście do polityki młodzieżowej jest kontynuowane również obecnie, czego przykładem jest przyjęta przez rząd RP 14 lutego 2017 r. strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju do roku 2020 r. z perspektywą do 2030. Stosownie do jej założeń obszary, które należy wspierać, uwzględniać w obszarze młodzieży, związane są między innymi z: kształtowaniem kapitału społecznego na etapie edukacji, walidacją umiejętności nabywanych poza formalną edukacją, aktywizacją społeczną młodych, w tym przez wolontariat, zapewnieniem wsparcia dla odpowiedniego przygotowania osób pracujących z młodzieżą poza systemem oświaty.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MaciejKopeć">Zastosowanie horyzontalne wpisuje się w przyjęte przez ministrów UE ds. młodzieży 22 maja 2015 r. konkluzje w sprawie zwiększenia międzysektorowej współpracy politycznej w celu skutecznego reagowania na wyzwania społeczno-ekonomiczne stojące przed młodzieżą. Na szczeblu europejskim państwa członkowskie zachęcane są do angażowania wszystkich stosownych sektorów i opracowaniu polityki młodzieżowej na szczeblu lokalnym, regionalnym, krajowym.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MaciejKopeć">W Polsce mamy świadomość tego, że obszar związany z młodzieżą działa w ramach pewnych zagadnień, które będą zawsze aktualne, czyli takich jak wolontariat, mobilność zatrudnienia, edukacja, szkolenia, praca z młodzieżą. Z tej przyczyny naszym zdaniem ważne jest, aby należycie uwzględniono problematykę młodzieżową we wszystkich obszarach polityki mających wpływ na życie młodych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MaciejKopeć">Odnosząc się do perspektywy europejskiej, konieczne jest również, by ze względu na zróżnicowania występujące między poszczególnymi krajami, proponowane na szczeblu europejskim rozwiązania, pozostawiały krajom niezbędną elastyczność w sposobie osiągania celów.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MaciejKopeć">W tym miejscu warto zauważyć, że w Polsce toczy się debata na temat kształtu polityki młodzieżowej państwa, nakierowanej na aktywne włączenie się w nią młodych ludzi. W tym celu powołany został między innymi parlamentarny zespół do spraw wspierania młodzieżowych rad przy jednostkach samorządu terytorialnego. Wyrazem włączania młodzieży do dyskusji na tematy ich dotyczące jest również powstanie w 2011 r. Polskiej Rady Organizacji Młodzieżowych oraz powołanie przez Ministra Edukacji Narodowej Rady Dzieci i młodzieży RP przy MEN. Zadaniem Rady jest wyrażanie opinii odnośnie do przepisów oświatowych, w tym przedstawianie propozycji w kwestiach dotyczących dzieci i młodzieży. Innym widocznym efektem współpracy europejskiej w obszarze młodzieży jest włączenie się Polski w działania związane z promowaniem i realizacją europejskiego usystematyzowanego dialogu z młodzieżą.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MaciejKopeć">Podsumowując, pragnę podkreślić, że rząd RP wspiera bliską współpracę między państwami członkowskimi w kwestii polityki dotyczącej młodzieży. Obowiązujące ramy europejskie współpracy na rzecz młodzieży okazały się cenną płaszczyzną działania, dzięki której państwa członkowskie mogły wspólnie zająć się obszarem związanym z młodzieżą. Zastosowana otwarta metoda koordynacji, włączanie polityki młodzieżowej do innych obszarów polityki oraz podejmowane inicjatywy ułatwiły przyjęcie elastycznego podejścia odpowiedniego dla tej dziedziny, należycie uwzględniającego kompetencje państw członkowskich i zasadę pomocniczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie ministrze. Otwieram dyskusję. W pierwszej kolejności udzielę głosu panu posłowi Jackowi Kurzępie, który był inicjatorem takiej tematyki w planie pracy Komisji. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekKurzępa">Panie przewodniczący, dziękuję bardzo, panie ministrze, również dziękuję za to szerokie omówienie kwestii dotyczącej polityki młodzieżowej, pracy resortu, który pan reprezentuje, ale również rządu polskiego w kontekście strategii zrównoważonego rozwoju w temacie polityki młodzieżowej. Chciałbym trzy wątki przywołać. Jeden z nich wydaje się cennym wniesieniem pewnej refleksji związanej z doświadczeniem spotkania w Krynicy. Tam w przededniu dojrzałej Krynicy spotyka się młodzieżowa Krynica i Forum Młodzieży Europejskiej w Krynicy. Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, panie ministrze, wprowadzam jako pewną propozycję sprokurowanie działań dotyczących forum młodzieży Grupy Wyszehradzkiej, które mogłoby wspólnie przygotować pewien wkład propozycji programowych dla polityki europejskiej na lata 2018–2024. Myślę, że gdyby Polska była inicjatorem tego forum, byłoby to kapitalnym krokiem.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekKurzępa">Chciałbym to uzasadnić również doświadczeniem pracy jako szef parlamentarnego zespołu ds. wspierania młodzieżowych rad przy jednostkach samorządu terytorialnego i współpracy z rzeczoną wcześniej i wywołaną przez pana ministra Radą Dzieci i Młodzieży przy Ministrze Edukacji, to znaczy, że młodzi są niebywale aktywni w zakresie partycypacji obywatelskiej, społecznej. Bardzo mocno naciskają na prace zespołu parlamentarnego. Rada Dzieci i Młodzieży ułożyła pewien projekt społeczny, który przyjęliśmy jako parlamentarzyści w celu powołania Rady Młodzieży RP, i to też jest pewien aport do refleksji na temat polityki młodzieżowej rządu i naszej refleksji o partycypacji młodego pokolenia w zmianie rzeczywistości społeczno-politycznej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JacekKurzępa">Oczywiście, mówiąc o tym, chciałbym zachęcić parlamentarzystów do tego i podziękować za nieupolitycznianie debaty na ten temat. Młodzi mają w sobie na tyle refleksyjności i, powiedziałbym, błyskotliwości poznawczej, że w momencie, kiedy ktoś chce zawłaszczać młodzież pod sztandarami takiej czy innej narracji politycznej, to oni po prostu odstępują, nie chcą wchodzić w spory polityczne, które charakteryzują dorosłą politykę. Na dzisiaj dla nich celem samym w sobie jest usłyszenie postulatów i aspiracji młodych co do kształtowania możliwości samorozwoju i kreowania własnych karier życiowych w Polsce i nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Szacunek wobec tej autonomii młodego pokolenia, wydaje się, powinien reprezentować nas wszystkich i dziękuję za tych, którzy podzielają taki pogląd. Nie zmienia to postaci rzeczy, panie ministrze, to jest też takie pytanie do pana i do nas wszystkich w Komisji, jak się ma polityka rządu i ogólnopolska polityka młodzieżowa w odniesieniu do polityk regionalnych. Bo przecież państwo, tak jak ja, doskonale wiedzą, przybywamy z rozmaitych okręgów, że też mamy do czynienia z tak zwanymi politykami regionalnymi, gdzie samorządy lokalne nie tylko mają prawo, ale też mają aspiracje kształtowania tej polityki i, z tego co widzę i rozpoznaję, niekoniecznie jest to spójne z tym, co proponujemy w sensie polityki ogólnopolskiej. Czasami jest to konfliktogenne, a czasami po prostu idzie różnymi torami i nie sprzęga się. Wobec powyższego chodzi tutaj o kwestie wspólnego mianownika, żeby młodzi też nie mieli takiego poczucia, że są rozrywani pomiędzy ofertami, które są w stosunku do siebie niespójne.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JacekKurzępa">Dziękuję za ten temat, panie przewodniczący. Dziękuję, panie ministrze. Dziękuję za głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie pośle. Kto spośród państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Bardzo proszę, panie ministrze, czy zechciałby się pan odnieść do głosu pana posła Jacka Kurzępy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejKopeć">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie pośle, oczywiście, jeżeli chodzi o te działania, czy te kierunki, które łączą się z polityką młodzieżową, to one uwzględniają takie dwa istotne elementy, które są ważne dla nas. To znaczy, z jednej strony to jest elastyczność podejścia, a z drugiej strony działanie horyzontalne, czyli, inaczej mówiąc, ta polityka, jeżeli chodzi o Polskę, jest realizowana przez różne podmioty. Oczywiście ona się wpisuje w strategię, o której mówiliśmy, czyli tam, gdzie mamy działania podejmowane przez resort edukacji i szkolnictwa wyższego, tam, gdzie mamy do czynienia z aktywizacją zawodową czy kwestią związaną z Ministerstwem Zdrowia. Natomiast oczywiście kwestia podejścia, tego, co się łączy z aktywizacją, to jednym z takich działań jest utworzenie Rady przy Ministrze Edukacji Narodowej. Patrząc na skład Rady drugiej kadencji, czy wręczając nominacje członkom tej Rady, mogę powiedzieć, że duża część członków, poza działaniami, powiedzielibyśmy, na bardzo różnych forach czy szczeblach młodzieżowego zaangażowania, także naukowego, bo duża część z tych młodych ludzi była laureatami różnych konkursów czy olimpiad, to równocześnie duża część z nich była bardzo głęboko zaangażowana, jeżeli chodzi o młodzieżowe Rady usytuowane przy jednostkach samorządu terytorialnego. Czyli, inaczej mówiąc, jest to niewątpliwie taki moment, taki szczebel, który powoduje, że ci młodzi ludzie na forum lokalnym dają się poznać ze swoją aktywnością.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MaciejKopeć">Na pierwszym posiedzeniu Rady drugiej kadencji toczyła się dyskusja w zasadzie co do tego, czym ta Rada mogłaby się jeszcze zajmować. Dużą część tej dyskusji zajęła właśnie kwestia współpracy Rad Młodzieżowych, usytuowanych przy jednostkach samorządu terytorialnego, ale także, co też jest istotnym elementem, który się przewija w tej strategii, w tym podejściu, kwestia chociażby szkolnictwa zawodowego czy doradztwa zawodowego. Można powiedzieć, nawet chyba ku mojemu pewnemu zdziwieniu, patrzyłem na dużą odpowiedzialność tych młodych ludzi, którzy wskazywali, że z punktu widzenia ich przyszłości, kariery, w sposób szczególny powinno się na to zwrócić uwagę. Tak, że wydaje się, że jest to ze wszech miar bardzo cenna inicjatywa.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MaciejKopeć">Patrząc też na Radę pierwszej kadencji i podsumowanie, któremu się przyglądałem, mówił też o tym pan poseł, to znaczy, może w sposób żartobliwy, ale to bardzo duże zróżnicowanie osób, które tam się znajdowały, zostało przedstawione właśnie w ten sposób, że były w to zaangażowane osoby o bardzo różnych poglądach, które jednak, jeżeli chodzi o podstawowe kwestie związane z polityką młodzieżową, czy na szczeblu faktycznie tego, co młodzież interesuje, potrafiły się porozumieć czy wypracować własne stanowisko. Rada, powiedziałbym, bardzo poważnie podeszła do swoich zadań, bardzo szczegółowo odniosła się do wielu problemów, chociażby związanych z tym, co ministerstwo w tym momencie tworzy, to co się łączy z reformą edukacji, czyli Rada ustosunkowała się w zasadzie do bardzo wielu aktów prawnych, które ministerstwo przedstawiło jej do zaopiniowania. Te opinie były bardzo szczegółowe, zwłaszcza gdy dotyczyło to chociażby podstawy programowej, ale, jak powiedziałem, ta dyskusja ma znacznie szerszy charakter. Teraz będzie kolejne posiedzenie Rady, jeszcze w listopadzie albo na początku grudnia. Wydaje mi się, że w listopadzie. Na pewno te wątki będą poruszone. To jest jedna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MaciejKopeć">Natomiast oczywiście, jeżeli chodzi o forum młodzieży wyszehradzkiej, to jest to też bardzo ważny aspekt działania. Jeżeli chodzi o rok 2017, w lutym było robocze seminarium zatytułowane „Młodzi ludzie na rzecz praw człowieka” z udziałem przedstawicieli Grupy Wyszehradzkiej i partnerstwa wschodniego. Czyli te działania na pewno są potrzebne i na pewno będą kontynuowane. Obecnie państwem, które koordynuje te działania, są Węgry, i na pewno kolejne takie seminarium, o którym mówi pan poseł, też się odbędzie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MaciejKopeć">Tak, że możemy mówić, że na poziomie rad młodzieżowych, niezależnie od tego, jak byśmy postrzegali różne działania poprzez pryzmat czasami politycznego zaangażowania, akurat w przypadku Rady powołanej przy Ministrze Edukacji, jak powiedziałem, mamy wyraźnie osoby, które bardzo mocno się angażują na polu naukowym. Praktycznie większość z nich była albo finalistami, albo laureatami olimpiad na poziomie ponadgimnazjalnym, albo laureatami, finalistami wojewódzkiego konkursu na poziomie kuratoryjnym, czyli gimnazjum. Jak powiedziałem, większa część zaangażowana była na poziomie rad przy jednostkach samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie ministrze. Czy ktoś chciałby jeszcze w tym punkcie zabrać głos? Nie widzę. Na tym zamykam dyskusję i rozpatrywanie tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KonradGłębocki">Przechodzimy do pkt II, czyli rozpatrzenia w trybie art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, Wniosku dotyczącego zalecenia Rady w sprawie europejskich ram jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego (COM(2017) 563 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd również w tym punkcie reprezentuje pan minister Maciej Kopeć, podsekretarz stanu w MEN. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaciejKopeć">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, przedstawię projekt stanowiska RP dotyczący wniosku o zaleceniu Rady w sprawie europejskich ram jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego. Zalecenie określa spójne ramy dla przygotowania zawodowego w oparciu wspólną interpretację tego, co stanowi o jego jakości i skuteczności, biorąc pod uwagę różnorodność systemu kształcenia i szkolenia zawodowego w państwach członkowskich. W zaleceniu zachęca się państwa członkowskie do stosowania wszechstronnego i spójnego zestawu czternastu kryteriów jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego. Po pierwsze kryteria odnoszące się do warunków uczenia się i warunków pracy, czyli umowa pisemna, efekty uczenia się, wsparcie pedagogiczne, komponent miejsca zatrudnienia, wynagrodzenie lub rekompensata, ochrona socjalna, warunki pracy, warunki zdrowia i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MaciejKopeć">Kryteria odnoszące się do warunków ramowych: ramy regulacyjne, zaangażowanie partnerów społecznych, wsparcie dla przedsiębiorstw, elastyczne ścieżki kształcenia i mobilność, poradnictwo zawodowe i podnoszenie świadomości, przejrzystość, zapewnienie jakości i monitorowania losów absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MaciejKopeć">Rząd RP zgadza się kierunkowo z treścią projektu zalecenia Rady w sprawie europejskich ram jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego i popiera zaproponowane w dokumencie kryteria jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego, odnoszące się do warunków uczenia się i pracy. Wskazane w projekcie kryteria w zdecydowanej większości są już w Polsce realizowane. Rząd RP w pełni zgadza się ze stwierdzeniem, że skuteczne programy przygotowania zawodowego, które prowadzą do połączenia umiejętności związanych z pracą, uczenia się opartego na pracy oraz doświadczenia zdobywanego w pracy, a także kompetencji kluczowych, ułatwiają młodym ludziom wejście na rynek pracy, a osobom dorosłym rozwój kariery zawodowej i przejście do etapu zatrudnienia. Rząd RP uważa za szczególnie zasadne podkreślenie w projekcie zalecenia znaczenia opracowywania programów przygotowania zawodowego w ramach ustrukturyzowanych partnerstw, które obejmują wszystkie zainteresowane strony. W tym w szczególności partnerów społecznych, przedsiębiorstwa, podmioty pośredniczące, takie jak izby przemysłowe, handlowe i rzemieślnicze, organizacje zawodowe i sektorowe, władze lokalne, regionalne i krajowe. Rząd RP z zadowoleniem przyjmuje, że zalecenie umożliwia państwom członkowskim priorytetowe traktowanie różnych elementów kryteriów jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego w każdym państwie członkowskim, w zależności od specyfiki i zróżnicowania potrzeb krajowych przygotowania zawodowego. Taka elastyczność ma duże znaczenie, mając na uwadze różnice w systemach krajowych oraz różnorodne potencjalne rozwiązania, które mogą być stosowane na poziomach krajowych. Dostosowanie kształcenia do potrzeb rynku pracy poprzez większe zaangażowanie pracodawców, proces kształcenia zawodowego, ze szczególnym uwzględnieniem kształcenia w rzeczywistych warunkach jest jednym z kluczowych zadań związanych z reformowaniem szkolnictwa zawodowego w Polsce, podejmowanych przez MEN. W nowym modelu kształcenia zawodowego główny nacisk położony jest na wzmocnienie współpracy i partycypacji pracodawców. Celem zmian zapoczątkowanych we wrześniu 2017 r. jest współdziałanie szkolnictwa zawodowego z pracodawcami. Wskazane w dokumencie kryteria zapewnienia jakości i skuteczności programów przygotowania zawodowego w zdecydowanej większości są realizowane w Polsce i wpisują się w priorytety polityki rządu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję panu ministrowi. Sprawozdawcą Komisji do tego dokumentu jest pan poseł Lech Sprawka. Bardzo proszę, panie pośle, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LechSprawka">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, pan minister dosyć szczegółowo przedstawił te wszystkie czternaście kryteriów, które są wyróżnikami zaleceń Rady. Ja natomiast chciałbym podkreślić, że całość tych zaleceń opiera się na zdefiniowaniu przygotowania zawodowego jako formalnego programu kształcenia i szkolenia zawodowego, które łączy istotny element uczenia się opartego na pracy w przedsiębiorstwach i innych miejscach pracy z uczeniem się w instytucjach kształcenia lub szkolenia, które prowadzą do uzyskania uznawanych w skali kraju kwalifikacji. Krótko mówiąc, jest to idea bardzo zbliżona do idei kształcenia dualnego, gdzie część praktyczna realizowana jest u pracodawców, natomiast część szkoleniowa w formach bądź kursowych, bądź szkolnych, a więc w szkole lub w ośrodkach szkoleniowych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LechSprawka">Deklarowanym celem ogólnym przedstawionego wniosku jest zwiększenie zdolności uczniów do zatrudnienia i umożliwienie im rozwoju osobistego, a także przyczynienie się do tworzenia wysoko wykwalifikowanej siły roboczej w odpowiednich umiejętnościach, reagującej na potrzeby rynku pracy, a szczegółowym – zapewnienie spójnych ram dla przygotowania zawodowego w oparciu o wspólną interpretację tego, co stanowi o jego jakości i skuteczności, biorąc pod uwagę różnorodność systemów kształcenia i szkolenia zawodowego w państwach członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LechSprawka">Tutaj, jeśli chodzi o te cele, zdolność ucznia do zatrudnienia to przede wszystkim właśnie kształcenie praktyczne u pracodawcy i w wielu przypadkach nawet możliwość podjęcia zatrudnienia u tegoż pracodawcy, a nawet jeśli u innego, to jest to niewątpliwie łatwiejsze zatrudnienie, dlatego że odpowiada to bieżącym potrzebom lokalnego rynku. natomiast rozwój osobisty to jest zadanie przede wszystkim tej drugiej części, części szkolnej bądź kursowej.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#LechSprawka">Tak jak pan minister wspomniał, Rada Ministrów zadeklarowała w większości pozytywny odbiór tegoż zalecenia do tych czternastu kryteriów. Należy więc rzeczywiście te zaproponowane przez Komisję Europejską rozwiązania ocenić pozytywnie. Jeśli chodzi o skutki wprowadzenia tych zaleceń, aczkolwiek w przypadku Polski one są już od kilku lat stopniowo wdrażane w niektórych fragmentach, jeżeli „bawić by się w Czepialskiego”, to można by zasygnalizować jedną rzecz, że brakuje jeszcze piętnastego kryterium. Kryterium, które odpowiedziałoby na pytanie, w jaki sposób tak szczytne czternaście wcześniejszych kryteriów sfinansować. Otóż doświadczenia innych krajów w tym zakresie pokazują, że to, co się tutaj sygnalizuje, że realizacja celów ma się opierać przede wszystkim na partnerstwie, szczególnie partnerstwie ze strony świata gospodarki, jest trochę złudną nadzieją.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#LechSprawka">Doświadczyli tego szczególnie na przykład Szwajcarzy, którzy są jednymi z liderów, jeśli chodzi o upowszechnianie kształcenia dualnego. Oni na początku założyli szczytną ideę partnerstwa, że świat gospodarki, wiedząc, że system przygotowuje właśnie dla nich pracowników, a więc jest to dla nich jakaś wartość dodana, to z własnej nieprzymuszonej woli otworzą się na tych uczniów i będą ich chętnie zatrudniać, o czym jest mowa w tych kryteriach. Niestety okazało się, że są to płonne nadzieje, ponieważ zwyciężają bieżące, doraźne troski o efekty finansowe i trzeba było stworzyć centralny fundusz, wprowadzając pewne narzędzia gromadzenia środków, między innymi z tegoż świata gospodarki i redystrybuując je z poziomu tego odrębnego funduszu dopiero zapewnić między innymi wynagrodzenia, o których tutaj mowa, które mają wynikać z umów zawieranych przez uczniów w trakcie kształcenia praktycznego.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#LechSprawka">Stąd też myślę, że w dalszych działaniach rząd, niezależnie od braku tego zalecenia Rady, w kolejnych pracach nad zmianami w szkolnictwie zawodowym, powyższy fakt uwzględni, dlatego, że chociażby ostatni przykład wskazuje, że podjęte dotychczas działania przynoszą połowiczne sukcesy. Na przykład wielkie nadzieje pokładaliśmy w szkołach branżowych. Tegoroczny nabór do szkół branżowych okazał się niższy niż w roku poprzednim, tak że niestety, myślę, że jednym z tych elementów jest właśnie to, o czym mówię – brak narzędzia finansowego, czyli piętnastego kryterium.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#LechSprawka">Niemniej jednak, biorąc pod uwagę czternaście wcześniejszych, rekomenduję Komisji pozytywne ustosunkowanie się do tego wniosku. Wniosek zasługuje na poparcie przez przedstawiciela Polski na forum UE. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję panu posłowi za bardzo wnikliwe sprawozdanie do tego dokumentu wraz z cennymi wnioskami, które pan poseł przedstawił. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. Wnikliwie wysłuchałem i pana posła sprawozdawcy, i pana ministra, bo to jest bardzo ważne kryterium funkcjonowania naszego szkolnictwa, począwszy od tego zawodowego. Przez wiele poprzednich lat zawodowe kształcenie było niszczone, trzeba powiedzieć, bo filozofia tego typu, że wszyscy skończą szkoły średnie i będą filozofami, menedżerami i jeszcze Bóg wie, jakimi różnymi ludźmi, a w sumie po tylu latach to kryterium się nie sprawdza. Dzisiaj zaczynamy wchodzić w dualne kształcenie, nie tylko na poziomie średnim, ale również powinno być wykonywane na poziomie wyższym. I tu właściwie wypowiedź pana ministra, muszę powiedzieć, z jednej strony odebrałem pozytywnie, że coś takiego ma być, ale z drugiej mało konkretów, bo to trzeba widzieć trochę szerzej i mieć jakąś wizję. Dzisiaj w ciągu najbliższych dziesięciu lat czy nawet dwudziestu będą powstawały zupełnie nowe zawody, zupełnie inna technologia pracy i będą wchodziły inne technologie. W tym wypadku, niestety, to co powiedział również pan poseł sprawozdawca, nie ma na to nakładów, nie widać tego. Patrzę na to, mimo wszystko, z dużą dozą niepokoju, bo to, że będziemy dalej kształcili dualnie ślusarza czy innego spawacza, to oczywiście ma swoje miejsce, ale proszę zwrócić uwagę, że dzisiaj osiągnięcie postępu technologicznego to jest robotyka, robotyka i jeszcze raz robotyka. Tym sposobem możemy osiągnąć sukces gospodarczy. Tyle chciałem powiedzieć. Proszę to sobie wziąć do serca, a będę na pewno apelował w tej kwestii i krytycznie podchodził, bo nie chciałabym za dziesięć lat żyć w świecie, który się cofnął, a nie zrobił kroku do przodu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś chciałby? Bardzo proszę, pani poseł Ewa Kopacz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EwaKopacz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, panie ministrze, mam do pana pytanie. Właściwie skłonił mnie do tego głos mojego przedmówcy. Czy pan, obejmując to stanowisko, a podejrzewam, że przygotowując się do tego punktu, który pan tu prezentował, na pewno zapoznał się pan z polityką poprzedników w tej sprawie, czy uważa pan, tak jak mój przedmówca, że szkolnictwo zawodowe było niszczone. Osobiście uczestnicząc w pracach rządu przez ostatnie czternaście miesięcy ośmiu lat rządów Platformy Obywatelskiej, widziałam determinację, nie tylko ministra szkolnictwa wyższego, ale również ministra edukacji, przekazywane środki na szkolnictwo zawodowe i wręcz promowanie szkolnictwa zawodowego. Chciałabym więc, żebyśmy nie żyli w nieświadomości i nie powtarzali nieprawdziwych tez na temat naszych poprzedników, niezależnie od tego, jak wielką sympatią lub niechęcią darzymy naszych poprzedników. Po prostu prawda powinna być dzisiaj tą, która dominuje. A jeśli państwo, jako następcy tych, którzy przez osiem lat rządzili, zgadzają się z tym, że szkolnictwo zawodowe dzisiaj również w myśl przepisów unijnych powinno być promowane w Polsce, a tak zrozumiałam z pańskiej wypowiedzi, że będzie promowane, to proszę tylko i wyłącznie o jedno zdanie wyjaśniające w tej sprawie, że nie było działania na szkodę szkolnictwa zawodowego za poprzedników. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KonradGłębocki">Czy ktoś z państwa posłów jeszcze chce zabrać głos? Bardzo proszę, pan poseł Lech Sprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LechSprawka">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, proszę potraktować ten głos jako głos w dyskusji po zabraniu głosu przez posła Wojtkiewicza i panią premier Kopacz. Otóż, pani premier, problem z tym określeniem o niszczeniu szkolnictwa zawodowego to nie jest problem krytyki skierowanej tylko do poprzednich ośmiu lat. Bo chcę powiedzieć, że wtedy, kiedy państwo dokonywali reformy w 2011 r., bo była taka ustawa nowelizująca, to w uzasadnieniu, wtedy kiedy posłowie PO i PSL uzasadniali potrzebę zmian, to właśnie mówili o niszczeniu przez wcześniejszych poprzedników. Tak że to hasło „niszczenie szkolnictwa zawodowego” funkcjonuje od 1999 r. tak naprawdę, a historycznie, gdyby sięgnąć, to może nawet jeszcze wcześniejszych lat. Problem polega na tym, że jest to taka trochę prawda potoczna, z tego powodu, że nikt nigdy administracyjnie nie likwidował szkolnictwa. Natomiast dlaczego doszło do tak drastycznego ograniczenia szkolnictwa zawodowego? Z dwóch powodów. Po pierwsze, to zniesiono administracyjne ograniczenie liczby miejsc w szkołach średnich kończących się maturą w 1999 r. A drugi element to ten, że zrezygnowano z egzaminu wstępnego, który był przepustką do kształcenia w szkole średniej, w formule zdał-nie zdał. W związku z tym teraz absolwent gimnazjum, nawet jeżeli uzyskał niewiele punktów i niewiele ma ze świadectwa, teoretycznie może być przyjęty do szkoły średniej. I tak naprawdę to, co nazywacie państwo zniszczeniem szkolnictwa zawodowego stało się decyzjami rodziców i uczniów, którzy nie chcieli się kształcić w zasadniczych szkołach zawodowych. Wybierali licea, a licea z kolei w trosce o prace dla swoich nauczycieli, przyjmowały nawet z dwudziestoma punktami na dwieście możliwych. Zresztą dzieje się tak nadal.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#LechSprawka">Jeszcze jedna rzecz, na którą chciałbym zwrócić uwagę. Niepowodzenia, o czym mówił między innymi poseł Wojtkiewicz, jeśli chodzi o poziom szkolnictwa wyższego. Zwróćmy uwagę na jedną rzecz – jak trudno jest zrekrutować do politechnik, do kształcenia technicznego. Problem polega na słabości kształcenia ogólnego w zakresie przedmiotów przyrodniczych. Nie mówię o matematyce i języku polskim, ale mówię o grupie czterech przedmiotów przyrodniczych, które są bazą dla większości zawodów nie humanistycznych, nazwijmy to, a więc fizyka, chemia, geografia i biologia. I tutaj między innymi zmiany programowe w 2009 r. wyrządziły wiele szkody, powodując, że trudno jest rekrutować na wyższe uczelnie zawodowe kandydatów. To sugerowałbym panu ministrowi, zarówno jeśli chodzi o podstawy programowe, jak i ramowe plany nauczania, żeby uwzględnić szczególnie przy kolejnych zmianach w systemie edukacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję. Pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. Wprawdzie pan poseł Sprawka mnie wyręczył w dużej części odpowiedzi, chciałbym się zwrócić do pani premier, że naprawdę nie chciałem, żeby to tak mocno wybrzmiało, bo ta sytuacja w szkolnictwie odnosi się nie tylko do tych ośmiu lat, ale również poprzednich. Byłem burmistrzem, starostą, i wiem, ile szkół zostało zlikwidowanych i co się działo. Tak że podchodzę również tutaj sceptycznie i nie chciałbym może mówić, że do pewnego stopnia krytycznie, bo dobro leży w tym, żebyśmy umieli zrobić krok naprzód. To nie jest łatwe, rozumiem, ale jeżeli wszyscy będziemy sobie z tego zdawali sprawę, gdzie jesteśmy, to można ten krok szybko zrobić. Ale naprawdę musimy sobie z tego zdawać sprawę. Trzeba mieć tę wizję, o której mówiłem, że świat się zmienia, szkolnictwo zawodowe musi się zmieniać. Nie możemy pozostać absolutnie na tym samym poziomie jak dziesięć, piętnaście lat temu i w ten sposób kształcić. Tak, kształcenie ma być dualne, bo to jest jedno z najlepszych kształceń. Trzeba zacząć od szczebla średniego, a przede wszystkim, jak powiedział pan poseł Sprawka, szkolnictwo politechniczne ma bardzo duże braki w tej dziedzinie. Dziękuję bardzo i życzę naprawdę dużego postępu. Jestem za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Nie widzę. Panie ministrze, czy pan będzie łaskaw się odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaciejKopeć">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, oczywiście, można na to popatrzeć historycznie i cofnąć się faktycznie do początku lat 90., kiedy szkoły były prowadzone przez kuratorów oświaty. Później, jeżeli chodzi o szkolnictwo podstawowe, zaczęły je przejmować samorządy, natomiast oczywiście ta trudna sytuacja ze względu na niedofinansowanie szkół ponadpodstawowych w dużym stopniu ze względu na wysokie koszty dotykała także szkolnictwa zawodowego. Wiemy, że taką próbą zmiany, najczęściej kojarzoną z reformą ministra Handke, była kwestia gimnazjów, natomiast oprócz tego kwestia dotycząca szkolnictwa zawodowego poniekąd miała zostać rozwiązana, jakkolwiek to słowo brzmi, przy pomocy liceów profilowanych. Czyli, inaczej mówiąc, ostatecznie z liceów profilowanych, ostały się licea ogólnokształcące, licea profilowane, a w końcu ostatecznie także jednak szkoły zawodowe i technika. Czyli, inaczej mówiąc ten system ulegał zmianie aż do likwidacji liceów profilowanych w ogóle. Czyli ten proces, można powiedzieć, bardzo różnych prób rozwiązania problemu szkolnictwa zawodowego toczył się bardzo długo. Na jakimś tam kolejnym etapie znaleźliśmy się w roku 2012, kiedy razem ze zmianami dotyczącymi w ogóle połączenia trzeciego i czwartego etapu edukacyjnego, czyli zmian, które nastąpiły w gimnazjum, a w roku 2012 zaczęły się w szkołach ponadgimnazjalnych, weszła kolejna reforma. Wadą tych wszystkich zmian była nieskuteczność, bo okazywało się, że 40% absolwentów szkół zawodowych nie znajduje zatrudnienia. Jest to oczywiście kontekst dużo głębszy społecznie, bo przez 25 lat transformacji możemy powiedzieć, że został wypracowany pewien model strategii rodziców, bardzo mocny nacisk na edukację, co zresztą widać po wynikach w badaniach międzynarodowych polskich uczniów, że oni się sytuują bardzo wysoko. Ale to jest w dużym stopniu presja rodziców, czyli czynnik kontekstowy, umownie czy w skrócie mówiąc, rodzic i presja na to, żeby skończyć liceum ogólnokształcące i studia wyższe, bo to była strategia, która pozwalała na to, żeby jednak uzyskać pracę, zawód, a jak powiedziałem, to szkolnictwo zawodowe raczej kończyło się niepowodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MaciejKopeć">Możemy powiedzieć, że dzisiaj to ulega pewnej zmianie, czyli jak byśmy patrzyli na badania PISA, to wynika z nich, że 90% rodziców chciało, żeby ich dziecko skończyło studia wyższe, samych piętnastolatków – mniej więcej 60%. Ostatnie badania CEBOS-u mówią, że presja rodziców na szkolnictwo wyższe spadła mniej więcej o 10%, co nie znaczy, że musi się to przełożyć, jak mówił pan Lech Sprawka, od razu na nabór na szkolnictwo branżowe. Jest to proces bardziej skomplikowany. Patrząc na rozmowy ze starostami, którzy prowadzą szkoły zawodowe, można zauważyć dwa problemy. Jeden, o którym mówił pan poseł Sprawka, to znaczy ten finansowy, ale drugi, też kluczowy, który też się łączy z naborem do szkół branżowych, to jest oczywiście mentalny. Czyli kwestia zmiany, która powinna się dokonać, a jak powiedziałem, rodzice przez ileś lat taką strategie wypracowali. Zmiana tej strategii nie jest rzeczą prostą. Natomiast pewne kwestie w tej zmianie są uwzględnione. To znaczy, z jednej strony mamy do czynienia z sytuacją, w której mamy drożność systemu, czyli inaczej mówiąc, uczeń kończąc szkołę branżową pierwszego stopnia, może skończyć szkołę drugiego stopnia i uzyskać maturę i iść, jeśli chodzi o dalszą ścieżkę kształcenia, na studia wyższe, czyli inaczej mówiąc, nie ma takiej stygmatyzacji – zawodówka itd. Sama zmiana nazwy jest poniekąd zabiegiem, który ma przyciągnąć do tych szkół więcej uczniów. Te zmiany oczywiście tak naprawdę będą znacznie szersze, jeżeli chodzi o podstawę programową zawodu w roku 2019, kiedy do systemu wejdą absolwenci ośmioklasowej szkoły podstawowej. Natomiast pan poseł ma rację co do skutków reformy, która połączyła trzeci i czwarty etap, a więc faktycznie, wyłączenia dla dużej części uczniów czterech przedmiotów przyrodniczych. Bo patrząc na ostatnie badania PISA, ewidentnie można zauważyć, że piętnastolatkowie coraz mniej deklarują wybór zawodu, który łączyłby się z przedmiotami przyrodniczymi. W ogóle widać pewną zapaść. To znaczy, w Polsce 1,5% piętnastolatków deklaruje, że będzie chciało skończyć informatykę, czy łączy swoją karierę z informatyką. W Europie to jest 3,5%, w Estonii ponad 8%. Czyli to są faktycznie rzeczy niebezpieczne, stąd próba zmian.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MaciejKopeć">Z drugiej strony, mamy też takie zjawisko, łączące się z demokratyzacją szkolnictwa wyższego, że o ile wcześniej była to też ścieżka kariery czy kwestia prestiżu, praktycznie dzisiaj ukończenie studiów wyższych jest traktowane jako zdobycie zawodu. Mamy taką sytuację, system musi ją uwzględniać. Natomiast zdajemy sobie też sprawę z tego, że cofnięcie pewnych rzeczy jest trudne, odwołując się do bliskiego mi przykładu Szczecina. Tam po upadku stoczni szczecińskiej, po jej zamknięciu, zlikwidowano technikum budowy okrętów, zlikwidowano zasadniczą szkołę budowy okrętów, czyli praktycznie dzisiaj odbudowa tego systemu nie jest prosta, bo coś, co zniknęło, a miało kilkadziesiąt lat tradycji, nie jest rzeczą prostą. Zmieniły się też, jak powiedziałem, strategie rodziców, oczekiwania edukacyjne. Nie jest to więc rzeczą prostą. Sam uczestniczyłem w takich spotkaniach dotyczących promocji szkolnictwa zawodowego czy promocji tego, co łączyłoby się z odbudową gospodarki morskiej, i wiem, że najbardziej kluczową kwestią jest promocja tego typu działań i zareklamowanie tego systemu jako faktycznie skutecznego, dającego szybko zawód, pieniądze itd.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MaciejKopeć">Tak że, jak powiedziałem, z jednej strony jest to kwestia oczywiście pieniędzy i bardzo dziękujemy za tę uwagę pana posła, ale z drugiej strony jest ten czynnik mentalny. Chociażby, uczestniczyłem ostatnio w kongresie edukacyjnym w Kołobrzegu. To, na co wskazywali starostowie, to jest też czynnik mentalny, jak przekonać uczniów, żeby poszli do tych szkół, niezależnie od tego, czy szkoła, czy potencjalny pracodawca gwarantuje pracę, czy jakieś stypendia. Jest to problem, przed którym stoimy i wszyscy musimy próbować go rozwiązać. Oczywiście warto zwrócić uwagę, że w ostatnich dwóch latach nastąpił dość istotny wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia, co oczywiście też powoduje, że rynek, który wcześniej był rynkiem pracodawcy, się zmienił. Trzeba ten czynnik też uwzględniać w tych działaniach, które prowadzi ministerstwo. Stąd cała seria nieustających seminariów, które łączą pracodawców i ministra w tym zakresie. A więc ta podpowiedź, czego oczekujemy i to dotyczy zmiany podejścia do egzaminów, zmiany podejścia do podstawy programowej, to są takie działania, które by pozostawiły jak największą grupę nauczycieli zawodów. Niezależnie od tego, jak chcemy zmieniać kształcenie nauczycieli, ta sfera też musi być inaczej, czy w sposób specjalny, traktowana. Czyli jest to cała paleta działań, które są i muszą być podejmowane, natomiast oczywiście, tak jak mówili obaj panowie posłowie, możemy sięgać bardzo daleko do przyczyn tego, w którym momencie gdzieś tam szkolnictwo zawodowe zaczęło się cofać. Natomiast w tym momencie, kiedy mamy do czynienia z zapotrzebowaniem na pracowników, trzeba stworzyć takie ramy, w których możemy sobie na to odpowiedzieć. Oczywiście staramy się czerpać, jak pan poseł mówił, z doświadczeń szwajcarskich, niemieckich, czyli kształcenia dualnego, ale też oczywiście także z negatywnych doświadczeń, o których pan poseł mówił, że nie da się tego tak prosto zrobić, Ja sam uczestniczyłem w takim spotkaniu z przedstawicielami szwajcarskimi i też rozmowa dotyczyła tego, że nie jest to wcale takie proste. Poza tym nasz system jest inny. Z jednej strony dominują duże przedsiębiorstwa, spółki skarbu państwa, a z drugiej strony bardzo mała grupa przedsiębiorców. Natomiast Polska oczywiście ma duże doświadczenia, jeżeli chodzi o izby rzemieślnicze w takim de facto dualnym funkcjonowaniu, czyli takie doświadczenia są. Należy je tylko rozszerzać. Natomiast te wszystkie uwagi, które padają w różnych miejscach, także na seminariach, które są podpowiedzią, jak ten system można by jeszcze ulepszyć, bierzemy oczywiście pod uwagę, natomiast to, co nas cieszy w tych zaleceniach, to pewna elastyczność, którą się gwarantuje poszczególnym krajom, dostosowanie zaleceń do systemu. W Niemczech to są średnie przedsiębiorstwa. Nie da się do końca dokonać recepcji wzorów niemieckich i przełożyć na grunt polski, stąd ta elastyczność jest dla nas ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuje panu ministrowi. Jeszcze pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MichałWojtkiewicz">Korzystam z tej okazji, bo to jest bardzo ważna dyskusja. Chciałbym, jeżeli można, jeszcze na jedną rzecz zwrócić uwagę. Wiem, że pieniądze są bardzo istotne, ale nie zwalajmy wszystkiego na pieniądze. Podszedłem trochę krytycznie. A teraz chciałem pozytywnie panu coś podpowiedzieć. W starostwie, w powiecie są cztery szkoły zawodowe, czasem pięć. Dlaczego nie utworzyć w każdej szkole centra odrębne. Na przykład zrobić na bardzo wysokim poziomie centrum fizyczno-astronomiczne z matematyką, w innej szkole zrobić centrum biologiczne, w trzeciej – chemiczne, i tam w tych centrach grupować najlepszą kadrę, żeby w jak najlepszy sposób wiedza była przekazywana młodzieży. Proszę zwrócić uwagę: do centrum Kopernik cała masa młodzieży przyjeżdża. A dlaczego przyjeżdża, panie ministrze? Dlatego, że materiał jest przedstawiany w atrakcyjny sposób. Dzisiaj nasze szkoły są nudne, jeszcze raz nudne i beznadziejnie prowadzone. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję serdecznie. Ja sobie jeszcze udzielę głosu. Chcę się zwrócić do pana ministra z takim apelem, żeby pomyśleć, w jaki sposób to olbrzymie, bardzo bogate doświadczenie izb rzemieślniczych w Polsce wykorzystywać w całym systemie szkolnictwa zawodowego i żeby nie wykonywać ruchów, które by z kolei w jakiś sposób ograniczały rozwój i działalność tych izb rzemieślniczych. Bo to jest wielka tradycja w Polsce i dobrze by było, żeby wręcz system był tak skonstruowany, żeby pod kątem szkolnictwa zawodowego zachęcać przedsiębiorców do wstępowania do izb rzemieślniczych, ponieważ na przykład poprzez izby rzemieślnicze w jakiejś mierze mogłoby się odbywać szkolnictwo zawodowe, nie mówię konkretnie, bo to jest zadanie pana ministra, natomiast chciałbym zaapelować, żebyśmy brali pod uwagę bardzo mocno wielkie doświadczenie izb rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KonradGłębocki">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Bardzo proszę, pani premier Ewa Kopacz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EwaKopacz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, panie ministrze, cieszę się z tych słów, szczególnie z tych wygłoszonych na końcu pańskiego wystąpienia. Wszyscy, jak tu jesteśmy, pewnie się zgadzamy z jednym, że nie jest sztuką produkowanie bezrobotnych magistrów. Dzisiaj kształcenie zawodowe powinno iść w parze z rozpoznaniem potrzeb na rynku pracodawców. Powinniśmy kształcić ludzi pod potrzeby. Ale też wydaje mi się, że powinna być większa aktywność w UE. Dlaczego o tym mówię? Przypomnę tylko ostatni czas dotyczący kształcenia pielęgniarek. Pamiętają państwo, pewnie ci, którzy są z mojego rocznika, pamiętają funkcjonujące, tak zwane licea pielęgniarskie, które pozwalały wejść na rynek pielęgniarkom. One czuły się gorzej wtedy, kiedy weszliśmy do UE i nie miały prawa wykonywania swojego zawodu w UE. Ale przez dłuższy okres, bo ponad półtora roku, bardzo usilnie zabiegaliśmy o to, aby ich zawód był certyfikowany i ich doświadczenie i wykształcenie po liceum pielęgniarskim uznane w UE. Było to dowodem na to, że rzeczy niemożliwe stają możliwe.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#EwaKopacz">Jeśli dzisiaj mówimy o potrzebach rynku pracy, to mamy też taki wniosek płynący z ostatnich protestów lekarzy, którzy mówią, że są zbyt obciążeni administracyjną pracą, że mało czasu poświęcają na kontakt bezpośredni ze swoim pacjentem. Nie ma w tej chwili możliwości kształcenia tak zwanych asystentów lekarza, którzy mogliby odciążać w pracy lekarza, tak by zajmował się wyłącznie diagnozą i leczeniem pacjentów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#EwaKopacz">Trochę nietrafiony, jeśli chodzi o dużych pracodawców, przykład spółek skarbu państwa, bo jak ostatnio obserwujemy, zwłaszcza przez ostatnie dwa lata, to szczególnego wykształcenia i zdolności nie potrzeba, żeby się tam dostać. Ale może rzeczywiście przyjdzie taki czas, kiedy będziemy zatrudniać ludzi na najwyższym poziomie i przygotowanych do wykonywania funkcji w rodzaju członka zarządu spółek skarbu państwa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KonradGłębocki">Proszę państwa, nie prowadźmy dyskusji poprzez stół. Teraz sobie udzielam głosu. Chciałbym powiedzieć jeszcze parę zdań w duchu mojej przedmówczyni, że jak łatwo coś zaorać, tak jak tego przykładem są stocznie, zamiera potem całe otoczenie, a jak trudno jest potem odtworzyć taką działalność wraz z tym otoczeniem, kiedy ono częściowo już zniknęło.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#KonradGłębocki">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Pan minister jeszcze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MaciejKopeć">Nie chcę wchodzić w zatrudnienia ani czym się zajmowały władze zakładów chemicznych w Policach na przykład, natomiast odpowiadając na poważnie na pytanie, które dotyczyło centrum Kopernik. Jak najbardziej, Centrum Nauki Kopernik przygotowuje projekt dotyczący pracowni przyrodniczych. Niedługo będzie on przedstawiany, z poparciem, które będzie w sferze propagowania, Fundacja Systemów Rozwoju Edukacji będzie ten projekt propagować. Tak, że jak najbardziej ten potencjał Centrum Nauki Kopernik będzie wykorzystany, na pewno się nie zmarnuje, na pewno będzie miał znaczenie i na pewno wstrząśnie, jak sugerujemy, naukami, jeżeli chodzi o biologię, chemię i fizykę. Zobaczymy, jak to będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie ministrze. Na tym zamykam dyskusję i proponuję konkluzję o następującej treści: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 8 ust. 2 ustawy dokument o sygnaturze COM(2017) 563 wersja ostateczna. Komisja podzieliła stanowisko rządu. Czy jest sprzeciw wobec takiej konkluzji? Nie widzę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt II.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#KonradGłębocki">Przechodzimy do pkt III, czyli do spraw bieżących. Następne posiedzenie Komisji odbędzie się jutro o godzinie 12.00 oraz o godzinie 13.30 w sali konferencyjnej. Chciałbym także przypomnieć państwu o piątkowym posiedzeniu Komisji, na które bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich członków Komisji, o godzinie 14.30 – wspólne posiedzenie z Komisją Gospodarki i Rozwoju oraz Komisją Infrastruktury. Gościem będzie unijna komisarz ds. transportu, pani Violeta Bulc. W związku z tym bardzo zapraszamy, żebyśmy mieli jak najpełniejszą frekwencję.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#KonradGłębocki">Na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>