text_structure.xml 72.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IzabelaKloc">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, ministrów i towarzyszące im osoby. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#IzabelaKloc">Przechodzimy do pkt I, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. Wniosku dotyczącego dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 2011/16/UE w zakresie obowiązkowej automatycznej wymiany informacji w dziedzinie opodatkowania w odniesieniu do raportowanych uzgodnień transgraniczych (COM(2017) 335 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Leszka Skibę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu i przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LeszekSkiba">Dziękuję bardzo. pani przewodnicząca, szanowni państwo, w pierwszym punkcie mamy stanowisko rządu do projektu dyrektywy zmieniającej dyrektywę o obowiązkowej automatycznej wymianie informacji podatkowej w odniesieniu do raportowanych uzgodnień transgraniczych. To jest dokument, który został przedstawiony przez Komisję Europejską 22 czerwca i wpisuje się w proces zwiększania przejrzystości wymiany informacji podatkowej. Jego celem jest to, aby finanse publiczne były w lepszej kondycji, mechanizmy optymalizacji, które widzimy w UE, a w gruncie rzeczy, warto wspomnieć o tym, że kluczowe są działania OECD w odniesieniu do projektu BEPS, który ma na celu przeciwdziałanie erozji podstawy opodatkowania i przerzucania zysków. Wszystkie działania instytucji międzynarodowych sprzyjają polskim działaniom, działaniom polskiego rządu, Ministerstwa Finansów i innych instytucji wspierających, aby zwiększyć dochody podatkowe, ograniczyć unikanie opodatkowania, a także by przeciwdziałać tym wszystkim tendencjom, które z jednej strony ograniczają dochody podatkowe, a z drugiej negatywnie wpływają na konkurencyjność na rynkach finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#LeszekSkiba">W związku z tym stanowisko rządu jest pozytywne w odniesieniu do tego projektu. To jest kolejny projekt. Przypominam, że całkiem niedawno Wysoka Izba przyjęła projekt implementujący dyrektywę o automatycznej wymianie informacji. W tym projekcie, o którym mówimy dzisiaj, głównym celem jest nałożenie obowiązków na pośredników takich jak doradcy podatkowi, księgowi, instytucje finansowe, kancelarie prawne. To jest w projekcie dyrektywy, ale mamy również polskie stanowisko, aby rozszerzyć, jeśli nie dyrektywę, to implementację, o biegłych badających sprawozdania finansowe, aby nałożyć na osoby zajmujące się tego rodzaju działalnością obowiązek raportowania schematów optymalizacyjnych, które widzą w ramach swojej zawodowej aktywności.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#LeszekSkiba">W drugiej części projekt dyrektywy, czy projekt zmiany dyrektywy, mówi o automatycznej wymianie informacji, czyli gdy już zostanie zbudowana baza danych o pewnych schematach optymalizacyjnych, to będzie przewidziana możliwość wymiany informacji pomiędzy krajami europejskimi właśnie w oparciu o dane zebrane w tych bazach. Generalnie Polska przyjmuje pozytywnie tego typu rozwiązania. Departamenty podatkowe MF są zaangażowane w prace nad tym projektem dyrektywy. Staramy się namówić do pewnych istotnych zmian i raczej zachęcamy do bardziej ambitnego podejścia w tej dyrektywie do rozwiązań ograniczania optymalizacji podatkowej, w odniesieniu nie tylko do działalności transgranicznych, ale również krajowych. Jeśli się to nie stanie, to MF, minister Gruza, co deklarował, będzie chciał, żeby ta implementacja w jak największym stopniu adresowała problem nadmiernych optymalizacji i żeby raportowanie było instrumentem zwiększającym transparentność i możliwość w jakimś sensie ograniczenia negatywnego wpływu, jakim jest optymalizacja podatkowa, negatywnego wpływu na finanse publiczne i konkurencyjność.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#LeszekSkiba">To są w skrócie podstawowe informacje. Mamy świadomość, że tak naprawdę efekty tego projektu, w sensie finansowym, będą zależne od skali wdrożenia. W większym stopniu, tak jak zazwyczaj jest z takimi rozwiązaniami w obszarze dochodowym, oddziaływanie na wielkość dochodów podatkowych jest, można powiedzieć, niebezpośrednia. To znaczy, w takim znaczeniu, że działanie jest pośrednie, że przedsiębiorcy stosujący optymalizacje podatkowe unikają pewnych zachowań w obawie o to, że ich działania zostaną ujawnione, że mogą być potraktowane inaczej i objęte klauzulą. Przypominam o klauzuli obejścia prawa, która w gruncie rzeczy też adresuje te kwestie. Poprzez unikanie pewnego rodzaju zachowań dochody podatkowe będą zwiększone generalnie w sposób pośredni. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pan poseł Kazimierz Matuszny. Bardzo proszę pana o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzMatuszny">Dziękuję, pani przewodnicząca, panie ministrze, Wysoka Komisjo, sprawa jest oczywista. Każde działanie, które ogranicza możliwość uszczuplenia budżetów państw przez takie czy inne działania, nazwane optymalizacją podatkową, jest słuszne. Dlatego jak najbardziej ta dyrektywa idzie w dobrym kierunku. Zgadzam się też z pewnymi uwagami pana ministra. Ogólnie rzecz biorąc, trzeba popierać takie działania. Natomiast mam pewne pytania i wątpliwości. Po pierwsze, mówimy o agresywnej polityce podatkowej, a z drugiej strony, jak patrzymy na działania Komisji Europejskiej, to ona taka agresywna nie jest, żeby te działania zwalczać. Dzisiaj zmieniamy dyrektywę z 2011 roku, która, myślę, że mogła być już wcześniej zmieniona. Poza tym mam też taką wątpliwość, bo o ile można zauważyć skuteczność monitoringu, jeżeli chodzi o konkretne podmioty, to mam wątpliwości co do korporacji. Przy tych złożonych strukturach, złożonych transakcjach w obrębie korporacji ciężko jest monitorować, bo one mają własne spółki w jurysdykcjach, gdzie są raje podatkowe i tutaj za bardzo nie widzę perspektyw na poprawę, czy zmniejszenie wpływów optymalizacji podatkowej na poszczególne budżety państw. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Czy są pytania do pana ministra? Czy pan minister chce jeszcze uzupełnić? Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LeszekSkiba">Dziękuję bardzo. Otóż, rzeczywiście premier Morawiecki też wiele razy o tym mówił, zachęcał Komisję Europejską i przedstawicieli rządów innych państw do tego, aby bardziej energicznie zwalczać optymalizacje podatkowe i bardziej energicznie to robić. Oczywiście pełna zgoda, że dobrze by było, żeby Komisja nie ociągała się z tego typu aktywnością. Z jednej strony oczywiście to, co jest, jest zadowalające, w sensie takim, że widzimy, że wysiłek polegający na przyjęciu rozwiązań OECD jest wdrożony.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LeszekSkiba">Jeśli chodzi o wątpliwości co do korporacji, to w gruncie rzeczy rzeczywiście jest tak, że firmy, które funkcjonują na rynkach międzynarodowych mają więcej i środków, i możliwości do tego, żeby skorzystać z optymalizacji w oparciu o wiele jurysdykcji, a także o umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania w relacji do sieci powiązań wielu krajów. Pod tym względem w jakimś sensie ten projekt dyrektywy, który będzie zaimplementowany w Polsce, odnosi się do tej sytuacji. Schematy optymalizacyjne zazwyczaj bazują na wielu jurysdykcjach, na zakładaniu podmiotów, na różnych operacjach, schematach opartych na wielu transakcjach, których efektem jest tylko i wyłącznie obniżenie opodatkowania. Będzie to musiało być raportowane przez korporacje, a informacje, jeśli nie są stosowane w Polsce, to w innych krajach. Ta automatyczna wymiana informacji jest instrumentem trochę miękkim, bo tak naprawdę optymalizacja nie jest instrumentem ewidentnie prezentującym się jako przestępstwo. Tak naprawdę, to co chcemy uzyskać w obszarze walki z optymalizacją, to poprawić wiedzę o schematach optymalizacyjnych, aby trafnie odpowiedzieć, czy jest do zastosowania klauzula, czy nie. Poprawić jakość pracy krajowej administracji skarbowej, zwiększyć kompetencje, zorientować się, jak te schematy funkcjonują, rozpoznawać je w kontrolowanych przedsiębiorstwach, przede wszystkim zagranicznych. Po drugie, jeśli pewne schematy będą rzeczywiście krytyczne, rozpoznawane jako często stosowane i jednocześnie mające na celu przeciwdziałanie, to następnie legislacyjnie wprowadzać zmiany prawne, które będą zakazywały pewnych praktyk. Czyli tak naprawdę ta ustawa daje wiedzę, bo poprzez raportowanie, informację, nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach, rozpoznajemy pewne schematy, a później będziemy uczyć rozpoznawania tych schematów funkcjonariuszy, urzędników kas. Być może będzie to oznaczało, że Wysoka Izba będzie miała od czasu do czasu jakiś projekt zmian podatkowych. Mam nadzieję, że nie będzie to częste. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Jeszcze głos w dyskusji, bardzo proszę, pan poseł Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MichałWojtkiewicz">Jeżeli można by było, bo język tej wypowiedzi, w ogóle całej Komisji Europejskiej, to taka trochę wieża Babel. Niech pan przybliży, panie ministrze, kwestie optymalizacji opodatkowania. Czego opodatkowania? Dwa słowa, w języku prostym, takim, w jakim rozmawiamy, po ludzku. Bo mówi pan, mówi, mówi, i „taka bańka się nadyma” i tylko szukam, o co tu chodzi. Niech pan powie prostym językiem, żebym mógł zrozumieć. Nie wiem, czy jestem najbardziej tępym słuchaczem tutaj, ale tak mi się wydaje, że to takie kompletnie puste powietrze, że czasem mnie to denerwuje. Nie tylko akurat w tej dziedzinie, bo bardzo dużo jest takich tematów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IzabelaKloc">Dobrze. Panie ministrze, czy można w krótkich prostych zdaniach jeszcze raz? Żołnierskich, tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeszekSkiba">Dobrze. Wyobraźmy sobie następującą sytuację, że mamy do czynienia z jakąś firmą zagraniczną, która funkcjonuje w Polsce, ale ma również wiele innych oddziałów. Może to być firma zachodnioeuropejska. Ona ma do zapłacenia CIT i w związku z tym musi przedstawić informację o rozliczeniu podatkowym związanym z działalnością w Polsce. Firma oczywiście ma swoje przychody i swoje koszty. W związku z tym z tego może wynikać pewien podatek. Ale ta firma mówi, że nie chce płacić tego podatku w wysokości, załóżmy, 100 mln, tylko 20 mln albo w innej proporcji. W związku z tym zastanawia się, co zrobić. Idzie do doradcy podatkowego i pyta, co zrobić, żeby zapłacić mniej podatków. A on mówi, że gdyby zrobić pewną transakcję, kupić szwedzkie obligacje, które będą kupione przez luksemburską firmę, która w dodatku będzie miała nieruchomości w jakimś jeszcze innym kraju, to splot pięciu, sześciu, może nawet dwudziestu, w zależności od tego, co doradca zaproponuje, różnych transakcji, przez to firma przepuści swoje środki, może pozwolić na to, aby realnie to opodatkowanie spadło ze 100 do 20 mln. Pytanie, czy to jest nielegalne. Nie. Bo każdy może sobie założyć podmiot na prawie luksemburskim, cypryjskim czy innym, kupić obligacje szwedzkie i wnieść je w ramach aportu czy innych rozwiązań. Te wszystkie operacje pojedynczo, można powiedzieć, że są legalne. Ale czy one mają na celu to, by rzeczywiście zwiększyć produkcję tej firmy? Nie. Raczej jest tak, że doradcy podatkowi specjalizują się w wykrywaniu różnych działań, że jak się zrobi pewną transakcję w Szwecji i przeniesie się obligacje szwedzkie do luksemburskiej podporządkowanej firmy, to spowoduje to, że właściwie będzie można wykazać, że to jest pewien koszt i będzie można legalnie pokazać, że w gruncie rzeczy płacę nie 100 mln podatku, tylko 20 mln.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LeszekSkiba">Podstawowym problem dla administracji podatkowej jest, jak przeciwdziałać tym praktykom. Bo to wszystko jest legalne. To jest optymalizacja. To nie jest tak, że ktoś kłamie w zeznaniach podatkowych. W tym sensie jest to legalne, że formalnie nie możemy powiedzieć, że pan tutaj oszukał, zataił jakieś dochody albo zrobił fikcyjną fakturę. Wszystko jest legalne. Ale ma na celu optymalizację. Optymalizacja polega właśnie na tym, żeby zrobić różne legalne działania, na pozór czy formalnie, ale których cel ekonomiczny nie jest taki, że firma ma coś wyprodukować, ale tylko i wyłącznie ma wygenerować jakieś koszty. Najczęściej to są koszty związane z instrumentami finansowymi. W efekcie ma doprowadzić do tego, że zysk do opodatkowania jest mniejszy. W związku z tym nie płacę 100 mln, tylko 20 mln, nie 300 tylko 50 mln.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LeszekSkiba">Teraz – co musi zrobić administracja podatkowa. Przychodzi do tej firmy i patrzy. Kontrola urzędu skarbowego. Właściwie wszystko jest okej. Nie ma żadnych powodów. Ale w takim razie jak przeciwdziałać tym praktykom? Mówimy: jeśli firma korzysta z takiego schematu optymalizacyjnego, to znaczy, księgowy tej firmy zagranicznej skorzystał z takiego doradztwa, skorzystał z tego schematu, zrobił tę całą strukturę luksemburskich obligacji w Szwecji, to na podstawie tego projektu dyrektywy musi ten schemat opisać, rozrysować na kartce: co jest w pierwszym kroku, co robi w Luksemburgu, jaką firmę założył, aport szwedzkich obligacji czy cokolwiek innego, opisuje ten cały schemat. Puenta jest taka, że w administracji skarbowej zbieramy informacje o tych wszystkich schematach. Jaki mamy instrument finalnie? Możemy zrobić dwie informacje. Urzędnik kontroli skarbowej może powiedzieć, że są takie pewne schematy, które rzeczywiście są bardzo agresywne, i urzędnik może powiedzieć, że korzysta z klauzuli do tego, żeby powiedzieć, że to jest obejście prawa. Że to nie jest zrobione po to, żeby zarobić pieniądze, zrobić zysk ekonomiczny, tylko to jest obejście prawa. I urzędnik nakłada obowiązek zapłacenia podatku. Ale jest pytanie, skąd ten urzędnik ma to wiedzieć. Normalnie te schematy optymalizacyjne są bardzo skomplikowane, są tworzone czasami w Polsce, czasami w Londynie. Generalnie administracja podatkowa nie zawsze ma wiedzę. Ten projekt dyrektywy, później ustawy, będzie dawał możliwość zdobycia wiedzy przez administrację podatkową i wymienienia się nią, żeby w ogóle rozpoznawać, z czym walczymy. Żeby wiedzieć, jakie są te schematy i niektóre odnajdywać w tych firmach. Tych schematów mogą być dziesiątki, może nawet setki.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#LeszekSkiba">W drugim aspekcie, jeśli stwierdzimy, że jakiś schemat jest bardzo niebezpieczny, w sensie bardzo często wykorzystywany i przynoszący duże straty dla budżetu państwa, to będziemy mogli zmienić prawo i powiedzieć, że tego typu zastosowanie nie jest kosztem uzyskania przychodów albo nie obniża podatkowania. W związku z tym będziemy mogli zmienić prawo podatkowe w ten sposób, żeby nie było możliwości uciekania z opodatkowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę więcej pytań, dlatego chciałabym zaproponować konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy dokument o sygnaturze COM(2017) 335. Komisja podzieliła zastrzeżenia rządu. Czy jest sprzeciw wobec takiej konkluzji? Nie widzę. W takim razie stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła ten dokument i na tym zamykam pkt I.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#IzabelaKloc">Przechodzimy do pkt II, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej projektu budżetu ogólnego Unii Europejskiej na rok budżetowy 2018 (COM(2017) 400 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Skibę. Bardzo proszę, panie ministrze, o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LeszekSkiba">Dziękuję bardzo. Jak co roku UE pracuje nad swoim budżetem. Ten budżet, jak co roku, bazuje na wieloletnich ramach finansowych, czyli zazwyczaj na siedmioletniej perspektywie, której przygotowaniu towarzyszą wielkie napięcia polityczne. Ale jest tak, że co roku ten projekt budżetu w jakimś sensie bazuje na wielkościach liczbowych uwzględnionych w wieloletnich ramach finansowych. W tym roku Komisja Europejska przedstawiła projekt, który tak naprawdę został już zaakceptowany, czyli jest już objęty pewnym kompromisem. W ramach tego projektu przedstawionego 30 maja całość środków na zobowiązania wynosi 160 mld euro, a wysokość płatności wynosi 145 mln euro. Od razu uprzedzę, pewnie państwo dobrze wiedzą, że tak naprawdę budżet UE zawsze odnosi się do tych dwóch liczb, czyli zobowiązań i płatności. Nie zawsze jest tak, że wszystkie projekty kończą się w danym roku, w związku z tym zobowiązania dają możliwość rozpoczęcia pewnych działań, a płatności to jest właśnie ten moment, w którym działania państw, budowa dróg czy jakiekolwiek inne wydatki mogą być sfinansowane. Czyli tak naprawdę zawsze mamy do czynienia z dwoma oddzielnymi liczbami, które się nie zgadzają. Ale to jest wszystko świetnie zaplanowane.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#LeszekSkiba">Generalnie tak jak zawsze budżet opiera się w gruncie rzeczy na środkach finansujących politykę spójności, a w drugim stopniu politykę rolną. W tym wymiarze Komisja Europejska przedstawiła swoje priorytety, jakimi są: finansowanie nowych wyzwań, migracje, zwalczanie terroryzmu, przestępczości zorganizowanej, projekty badawcze w obszarze obronności i bezpieczeństwa. Oczywiście mówimy tu o znacznie mniejszych sumach niż polityka spójności, polityka rolna. Również uznano za istotne, aby odnaleźć w budżecie środki, które będą wspierać ochronę granic zewnętrznych UE, zachowanie integralności strefy Schengen. Generalnie, tak jak zawsze, budżet UE finansuje wiele, wiele różnych polityk. Co do zasady Polska jest zainteresowana tym, aby budżet w jak największym stopniu realizował polskie postulaty, czyli wysoki poziom wydatków na politykę spójności i politykę rolnictwa, a także inne istotne polityki. Generalnie porozumienie, które zostało zawarte, a które, jak już wiemy, ogranicza wielkość zobowiązań o 1 mld 700 mln euro, a płatności o 995 mln euro. Niestety finalnie kompromisowa wersja projektu jest znacznie mniejsza od propozycji Komisji Europejskiej, zazwyczaj tak jest, ale lepsze to niż nic, w tym znaczeniu, że jest podstawa do tego, żeby w dalszym ciągu UE wydatkowała środki i Polska mogła korzystać ze środków europejskich w roku 2018. Mówimy o budżecie roku 2018. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pani poseł Agata Borowiec. Bardzo proszę panią poseł o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AgataBorowiec">Dziękuję bardzo, szanowna pani przewodnicząca, panie ministrze, Wysoka Komisjo, generalnie ocena projektu budżetu UE na 2018 rok jest pozytywna, ale oczywiście nie jest pozbawiona elementów krytycznych, które związane są głównie z polityką migracyjną i dotyczą rosnących wydatków administracyjnych. W tym ostatnim zakresie, w wydatkach administracyjnych, nasuwa się pytanie, czy nie należałoby odejść od stosowanych mechanizmów indeksacyjnych poprzez zmianę dotychczasowych przepisów, na przykład dotyczących regulaminu wynagradzania czy zaostrzenia praw do emerytur i zasad ich wypłacania.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AgataBorowiec">Dodatkowo mam pytanie, z jakich środków finansowany będzie Europejski Korpus Solidarności, który ma na celu połączenie ludzi młodych. W projekcie znalazłam informację, że na ten cel z rezerwy będzie przeznaczone 82,2 mln euro, ale docelowo musi być z jakiegoś funduszu. Mam nadzieję, że to nie będzie na przykład z funduszu spójności. Chciałabym wiedzieć, jakie docelowo będzie źródło. Trzecie pytanie, które jest chyba stałe, jak Brexit wpłynie na negocjacje przyszłorocznego budżetu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Czy pan minister zechce odpowiedzieć? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LeszekSkiba">Dziękuję bardzo. Jeśli chodzi o Europejski Korpus Solidarności, to zostanie sfinansowany głównie ze środków pochodzących z programu Erasmus, a w 25% z rezerwy. Z tego co wiem, nie wpłynie to na wielkość wydatków na politykę spójności w przyszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Nie widzę więcej zgłoszeń, wobec tego chciałabym zaproponować konkluzję. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy dokument o sygnaturze COM(2017) 400. Komisja podzieliła stanowisko rządu. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Wobec tego Komisja przyjęła taką konkluzję. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt II.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#IzabelaKloc">Przechodzimy do pkt III, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające europejski program rozwoju przemysłu obronnego mający na celu wspieranie konkurencyjności i innowacyjności przemysłu obronnego UE (COM(2017) 294 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Bartosza Kownackiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. Bardzo proszę, panie ministrze, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BartoszKownacki">Dziękuję, pani przewodnicząca, szanowna Komisjo, pozwolę sobie oddać głos dyrektorowi Departamentu Polityki Zbrojeniowej, który odpowiada za te kwestie, panu płk. Karolowi Dymanowskiemu, przedtem jednak w jednym zdaniu chciałbym podkreślić pewien element. Choć nazwa jest, można powiedzieć, bardzo interesująca i atrakcyjna – innowacyjność, budowa innowacyjnego konkurencyjnego przemysłu – jest widoczna tendencja w UE i w jakimś sensie te projekty się w to wpisują. Konsolidacja, czyli wspieranie dużych podmiotów przemysłu zbrojeniowego, do których polskie firmy nie należą. W najlepszym wypadku jesteśmy średniakami europejskimi, poniżej średniej, ale średniakami. A w tych projektach bardzo często największy potencjał mają duże europejskie koncerny, i dominacje tych koncernów widać na rynku zbrojeniowym. To zmierza w dalszych krokach, chociaż trudno mówić o tym kierunku w tym rozporządzeniu, ale zmierza do wprowadzenia pełnej konkurencyjności, w której polski przemysł zbrojeniowy w tym stanie, w jakim jest, nie miałby szans. Aczkolwiek trzeba też patrzeć na takie rozwiązania, szukać pewnych pozytywów, pewnych plusów, bo to są zawsze pewne pieniądze do pozyskania. Jest też szansa wymuszenia na naszych przedsiębiorstwach, chociaż nie są liderami na rynku europejskim, a jeżeli chodzi w ogóle o kwestie innowacyjności, rozwoju, mają tu duże problemy, wymuszenia, żeby jednak poprzez te instytucje europejskie przynajmniej rozpocząć ten proces. Na pewno będziemy na dużo gorszej pozycji niż duże europejskie koncerny, ale warto z takiego narzędzia tak czy owak korzystać i stawiać sobie takie zadania, a nie poddawać się na samym wstępie. Jeżeli chodzi o szczegóły, to oddaje głos panu pułkownikowi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, panie pułkowniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KarolDymanowski">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, 7 czerwca Komisja Europejska opublikowała pakiet inicjatyw w zakresie obronności i bezpieczeństwa. W pakiecie tym znalazł się między innymi wspomniany projekt rozporządzenia ustanawiającego europejski program rozwoju przemysłu obronnego. Zasadniczym celem tego programu jest wspieranie konkurencyjności i innowacyjności europejskiego przemysłu obronnego poprzez dofinansowanie ze środków UE prac rozwojowych dotyczących sprzętu wojskowego i technologii obronnych. Projekty rozwojowe, które zostaną zakwalifikowane do programu, będą w 20% finansowane ze środków unijnych, natomiast pozostałe 80% będzie pochodziło z krajów uczestniczących w danym projekcie. Przy czym w rozporządzeniu przyjęto również, że w przypadku projektów realizowanych w kontekście stałej współpracy strukturalnej, czyli tak zwanego PESCO, dofinansowanie z UE będzie o 10% wyższe, co oznacza, że będzie wynosiło 30%.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KarolDymanowski">Projekty ubiegające się o dofinansowanie w ramach programu powinny być prowadzone we współpracy co najmniej trzech przedsiębiorców z dwóch krajów unijnych. Dodatkowo właścicielami tych przedsiębiorców w ponad 50% powinny być państwa członkowskie lub obywatele, lub też powinny się znajdować pod skuteczną kontrolą państw członkowskich lub ich obywateli.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KarolDymanowski">Jeśli chodzi o zarządzanie projektami, to całym projektem będzie zarządzała Komisja Europejska, nie wyklucza się jednak Europejskiej Agencji Obrony, jak również europejskich służb z udziałem wewnętrznym, natomiast państwa członkowskie, które będą beneficjentami tych projektów, będą wspierać działania Komisji w formule specjalnie powołanego komitetu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KarolDymanowski">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, jeśli chodzi o stanowisko rządu do zarysowanych założeń europejskiego programu rozwoju przemysłu obronnego, co do zasady rząd RP popiera działania Komisji Europejskiej na rzecz rozwoju konkurencyjnego i innowacyjnego europejskiego przemysłu obronnego. Zwraca jednak uwagę na dysproporcje pomiędzy dużymi koncernami zbrojeniowymi w Europie Zachodniej, a mniejszymi i rozwijającymi się przemysłami Europy Środkowej i Wschodniej. Tym samym konieczne jest zrównoważenie europejskiej bazy przemysłowo-technologicznej sektora obronnego i to jest krok postulowany przez rząd RP. Ponadto rząd RP podkreśla, że działania UE dotyczące przemysłu obronnego nie powinny być poddane prostej grze rynkowej, co jest gwarantowane art. 346 Traktatu o Funkcjonowaniu UE. Przemysł obronny należy traktować jako zasób strategiczny, stanowiący jeden z kluczowych elementów potencjału obronnego państwa. Rozwój zdolności obronnych i przemysłu obronnego powinny pozostawać w wyłącznych kompetencjach państw członkowskich i nie jest wymagane dalsze regulowanie tej sfery współpracy na poziomie legislacji UE.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KarolDymanowski">Odnosząc się bezpośrednio do założeń oraz kryteriów przydzielania finansów w ramach programu, rząd polski prezentuje krytyczne podejście do wymogu udziału co najmniej trzech przedsiębiorców, z co najmniej dwóch państw członkowskich. W celu zapewnienia szerszego udziału polskich firm postuluje się uwzględnienie kryteriów różnorodności geograficznej poszczególnych członków konsorcjów. Dodatkowo postuluje się wprowadzenie zapisu „podmioty” zamiast „przedsiębiorstwa”. Pozwoli to na uwzględnienie w projektach nie tylko przedsiębiorstw, firm i spółek, ale również uczelni oraz instytutów badawczych. Pozytywnie ocenia się przedstawione w projekcie wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw przez przeznaczenie części budżetu programu na działania umożliwiające transgraniczny udział takich firm. W projekcie przedstawionym przez UE brakuje jednak informacji co do zasad otrzymywania finansowania z tej części budżetu dla poszczególnych firm. Postuluje się również wprowadzenie zapisów dotyczących wsparcia przedsiębiorców o średniej kapitalizacji, tak zwanych mid-cap companies. Kategoria ta obejmuje dużą część polskich przedsiębiorstw przemysłu obronnego, a tym samym pozwala im na wejście w tego typu projekty.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KarolDymanowski">Negatywnie ocenia się możliwość uzyskania większego finansowania dla projektów realizowanych w ramach stałej współpracy strukturalnej PESCO. Podkreśla się, że czas trwania programu 2019–2020 jest bardzo krótki. Umożliwi on przede wszystkim dofinansowanie rozwoju projektów gotowych, z zakończoną fazą badawczą, co może faworyzować duże koncerny posiadające gotowe rozwiązania na wysokim poziomie technologii.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KarolDymanowski">Wątpliwości budzi także proces wyboru projektów dofinansowania oraz ograniczona rola państw członkowskich w tym procesie. Przypomnę, że głównym decydującym elementem będzie tutaj Komisja Europejska. Zwraca się uwagę na nieprecyzyjne zapisy dotyczące kryteriów wyboru projektów, między innymi przedstawiono kryterium doskonałości bez podania precyzyjnych ram tego kryterium. Wątpliwości zgłasza się także w odniesieniu do zobowiązania państw członkowskich do zakupu produktu lub technologii końcowej jako warunku otrzymania finansowania. Proponuje się również określenie zasad rozliczenia projektów w przypadku ich niepowodzenia, ponieważ cały program zakłada przyjęcie tylko i wyłącznie takich projektów, które zakończą się powodzeniem, natomiast doświadczenie pokazuje, że części projektów rozwojowych nie udaje się wprowadzić i nie udaje się uzyskać produktu końcowego.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KarolDymanowski">Reasumując, pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, generalne stanowisko polskiego rządu jest pozytywne, niemniej jednak szereg uwag ujęto w projekcie stanowiska przygotowanym i zatwierdzonym przez Komisję do Spraw Unii Europejskiej w dniu 10 lipca. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo dziękuję. Posłem sprawozdawcą jest pan poseł Paweł Bejda. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PawełBejda">Pani przewodnicząca, panie i panowie posłowie, panie ministrze, przewodniczący Juncker w lipcu 2014 roku wydał wytyczne, w których polityka obronna UE została uznana za priorytet polityczny UE. Po dziesięcioleciach względnego spokoju cała Wspólnota stoi w obliczu coraz większego zagrożenia i niestabilności. Aby UE przejęła większą odpowiedzialność za obronę państw członkowskich, należy zwiększyć konkurencyjność i innowacyjność całego unijnego przemysłu obronnego. Wniosek ma na celu zwiększenie konkurencyjności i innowacyjności przemysłu obronnego, w tym cyberobrony. Można tego dokonać poprzez promowanie współpracy między przedsiębiorstwami w dziedzinie rozwoju produktów i technologii obronnych, co pomoże UE w przyszłości w pełni zaspokoić potrzeby w zakresie bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PawełBejda">W listopadzie 2016 roku Komisja przyjęła europejski plan działań w sektorze obronności i wspieranie konkurencyjności europejskiego przemysłu obronnego. Kluczowym elementem w nim zawartym jest ustanowienie europejskiego funduszu obrony. Ma on za zadanie wspieranie inwestycji na rzecz wspólnych badań oraz wspólnego rozwoju wyposażenia i technologii obronnych. Podstawą prawną niniejszego wniosku jest art. 173 Traktatu o Funkcjonowaniu UE. Wyzwania, przed jakimi stoi przemysł obronny, wskazują na konieczność współpracy międzynarodowej w celu wymiany doświadczeń i lepszego wykorzystania potencjału z dziedziny technologii obronnej WE.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PawełBejda">Obserwując sytuację europejskiego przemysłu obronnego można zauważyć, że jego dużym problemem jest niski poziom inwestycji i fragmentacja rynku wzdłuż granic krajowych, co skutkuje powielaniem działań i niedostateczną współpracą. Problemem są również starzejące się technologie, brak nowych programów, zwłaszcza tych dotyczących współpracy. UE wniesie częściowy wkład finansowy, który będzie potrzebny na rozwój produktów i technologii obronnych, aby było możliwe realizowanie nowych projektów w tej dziedzinie. Na wsparcie finansowe mogą liczyć jedynie te przedsiębiorstwa, których siedziby znajdują się w co najmniej dwóch państwach członkowskich, co świadczy o ich otwartości na współpracę zagraniczną. Działania powinny być prowadzone we współpracy co najmniej trzech przedsiębiorców. Państwa członkowskie lub obywatele państw członkowskich muszą być właścicielami ponad 50% udziału przedsiębiorstwa. Interwencja w żaden sposób nie podważa ani nie narusza działań prowadzonych przez dane państwo. Dodatkowe wsparcie ma jedynie pomóc w zapoczątkowaniu nowych badań i produkcji nowych technologii w najtrudniejszych momentach.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PawełBejda">W trakcie przygotowywania wniosku przeprowadzono konsultacje z państwami członkowskimi. Ich wyniki powinny być szerzej przedstawione na łamach omawianego dokumentu przysłanego z UE niż tylko w formie wzmianki, że taki proces został przeprowadzony. Zasięgnięto również opinii ekspertów w tej dziedzinie, aby przygotować ewentualny budżet tego programu. Jest przedstawiana propozycja, aby wynosił on 500 mln euro. Program w założeniu ma trwać dwa lata, od 1 stycznia 2019 do 31 grudnia 2020 roku. Rząd polski stwierdza, że jest to czas zbyt krótki na pełną realizację zadań. Istnieją obawy, że dofinansowania będą otrzymywały tylko już rozpoczęte projekty, które przeszły fazę badawczą i dołączenie polskiego udziału w nich lub tworzenie nowych projektów od podstaw będzie trudniejsze. Ze względu na charakter podejmowanych działań, żaden wspólny projekt nie zostanie uruchomiony do czasu, gdy państwa członkowskie zgodzą się na wsparcie takich projektów. Unijne wsparcie nie powinno mieć wpływu na politykę państw członkowskich w zakresie eksportu produktów związanych z obronnością. Ustalenie wspólnych specyfikacji technicznych powinno być warunkiem korzystania ze wsparcia UE. Pomoc finansowa UE nie powinna przekraczać 20% całkowitych kosztów, jeżeli odnoszą się one do tworzenia prototypów, co często jest najbardziej kosztownym etapem prac badawczych. Komisja nie powinna mieć prawa własności lub prawa własności intelektualnej w stosunku do produktów lub technologii powstałych dzięki dofinansowaniu z funduszy UE. Kluczem nieustannego wzrostu gospodarczego są małe i średnie przedsiębiorstwa. Ważne jest, aby program umożliwił transgraniczny udział tych przedsiębiorstw, w związku z czym część budżetu byłaby przeznaczona na prowadzenie właśnie takich działań.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PawełBejda">Działania, jakie będą mogły być finansowane ze środków przewidzianych na ten program, to: projekt produktu lub komponentów obronnych, tworzenie prototypów produktów obronnych, testowanie produktów obronnych, kwalifikowanie, czyli dostarczanie dowodów, że dany produkt czy technologia spełnia określone wymagania projektu pod względem obronności, certyfikowanie produktów lub technologii obronnych, badania takie jak studium wykonalności i innych środków towarzyszących. Komisja oraz Trybunał Obrachunkowy mają uprawnienia do przeprowadzania audytu wobec wszystkich beneficjentów dotacji, wykonawców i podwykonawców. Proponuje się, aby dofinansowanie prac rozwojowych oznaczało opracowanie dotychczas nieprodukowanego wyrobu lub technologii. Nowy produkt, nowa technologia czy modernizacja w różnych krajach mają różne znaczenie w różnych krajach. Można sądzić, że skutki programu po 2020 roku będą zauważalne i będzie on miał pozytywny wpływ na współpracę małych i średnich przedsiębiorstw i zwiększenie liczby miejsc pracy. W roku 2019 może być zaobserwowany niewielki wzrost i prowadzenie prac ze względu na bezwładność przepisów w urzędach, które zanim zostaną zastosowane, muszą nabrać mocy prawnej, a to wymaga czasu. Dla polskiego przemysłu zbrojeniowego efekt będzie zapewne pozytywny, o ile w skuteczny sposób wykorzysta swój potencjał oraz współpracę transgraniczną. Strona polska ma zastrzeżenia dotyczące zapisu, że o dofinansowanie mogą się starać wyłącznie przedsiębiorstwa, co wyklucza zdobycie środków przez uczelnie i instytuty badawcze. Odpowiedniejszym zapisem byłoby stwierdzenie „podmioty” zamiast „przedsiębiorstwa”.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PawełBejda">Rząd zgłasza następujące uwagi do projektu: istotne jest, czy celem jest rozwój produktów, czy komercjalizacja efektów prowadzonych prac nad obronnością. Czy jest możliwe finansowanie konkurencyjnych projektów w tym samym zakresie przedmiotowym. Uregulowania wymaga zapis o możliwościach wykorzystania wyników wspólnie prowadzonych projektów. Rozporządzenie powinno zawierać ogólne wytyczne co do praw własności, w celu ochrony rynku europejskiego. Doprecyzowania wymaga zapis, czy cały okres realizacji działania obejmuje także dostawy po pracy rozwojowej oraz konieczność utrzymania produkcji w zadeklarowanych lokalizacjach.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PawełBejda">Projekt rozporządzenia zasługuje na poparcie przez przedstawiciela RP na forum Rady UE jako szansa dla Polski w nawiązaniu do szerszej współpracy i rozwoju technologii wojskowych, których produkcja dostarczy nowych miejsc pracy, jak również zwiększy poziom bezpieczeństwa naszego państwa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo panu posłowi za tak obszerne sprawozdanie. Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Bardzo proszę, pan przewodniczący Trzaskowski, pan poseł Wojtkiewicz i pan poseł Święcicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RafałTrzaskowski">Dzień dobry. Panie ministrze, panie pułkowniku, przede wszystkim chcę zapytać, jeżeli chodzi o fundusz obronny, jakie rząd polski będzie miał priorytety, jeżeli chodzi o realizację konkretnych przedsięwzięć z tego funduszu obronnego, to znaczy, jakiego rodzaju projekty chcielibyśmy wspierać. Jest też pytanie o to, bo pojawiają się zastrzeżenia dotyczące realizacji konkurencyjnych projektów, na ile widzą państwo synergię w budowaniu współpracy z innymi podmiotami europejskimi, a na ile widzą państwo pole, gdzie te projekty, które chcielibyście realizować, mogą być konkurencyjne w stosunku do projektów analogicznych realizowanych przez naszych europejskich partnerów.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#RafałTrzaskowski">Drugie pytanie, które nie jest bezpośrednio związane z omawianą sprawą, ale jednak jest, chodzi mi o cyberbezpieczeństwo, dlatego że wiemy, że to ma być jeden z ogólnych celów w UE. Mówi się bardzo mocno o zagrożeniach hybrydowych, mówi się o nowej strategii dotyczącej cyberbezpieczeństwa. Zostało też ono wpisane w unijną strategię bezpieczeństwa. Polska od wielu lat zabiegała o to, żeby cyberbezpieczeństwo stało się absolutnym priorytetem UE. Zabiegaliśmy również o dokończenie prac nad dyrektywą, która zakładałaby bezpieczeństwo sieci i wymianę najważniejszych informacji pomiędzy państwami członkowskimi w tej sprawie. Głównym problemem była fragmentacja odpowiedzialności za cyberbezpieczeństwo w Europie. Problem polega na tym, co się dzieje w Polsce z tą sprawą, dlatego że mieliśmy tego typu wysiłki podejmowane przez poprzedni rząd, ale również przez waszą panią minister cyfryzacji, żeby koordynować lepiej i konsolidować wszystkie wysiłki, które miałyby odpowiadać za cyberbezpieczeństwo, zarówno w aspekcie cywilnym, jak i w aspekcie militarnym. Ale tam się pojawiły problemy, w związku z tym pytanie jest takie, na ile fragmentacja zarządzania tym problemem w Polsce poprawia naszą wiarygodność w walce o lepsze koordynowanie zapobiegania tego typu zagrożeniom na poziomie europejskim. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KonradGłębocki">Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos? Aha, przepraszam. Pan poseł Marcin Święcicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarcinŚwięcicki">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, wydaje mi się, że propozycja tego rozporządzenia idzie w dobrym kierunku i cieszę się, że rząd zajął postawę częściowo akceptującą. Musimy sobie zdawać sprawę, że UE, wszystkie państwa UE razem wydają wprawdzie 40% tego co Stany Zjednoczone na swoją obronę, ale zdolność bojowa tych wszystkich europejskich armii jest na poziomie 10–15% amerykańskiej. No już było wielokrotnie badane, mówione i w praktyce to wychodzi, że mimo wydatków, liczebności wojsk, mimo pieniędzy, nasza sprawność jest niewielka, bo środki są bardzo rozproszone. Każde państwo „sobie rzepkę skrobie”. Jest dużo programów, które się powielają, dublują, nie ma koncentracji tych środków i akurat w dziedzinie badań naukowych, prototypów rozwoju nowych zdolności ta współpraca byłaby tu bardzo pożądana, bo, jak powiadam, mamy tu do czynienia z dużym rozproszeniem środków w UE. Widziałem kiedyś takie porównanie, panie ministrze, ile programów – łodzie podwodne, samoloty, obrony przeciwlotnicze, czołgi, coś tam jeszcze – ile z tego prowadzi UE, a ile prowadzą Stany Zjednoczone. W Stanach Zjednoczonych jest koncentracja – dwa programy, trzy, a tu w UE jest siedem, osiem. Czyli mimo mniejszych środków w UE jest znacznie większe rozproszenie. Z tego powodu ta nasza europejska zdolność jest mała. Tym bardziej w świetle, powiedziałbym, geostrategicznym. Wkład Europy musi się zwiększać i warto, żeby go poprawić. To jest strategiczny kierunek.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarcinŚwięcicki">Druga sprawa – konkurencyjność. Wydaje mi się, że jeśli UE przeznacza jakieś środki właśnie na te wąskie gardła, czyli tam, gdzie trzeba wzmocnić finansowo programy rozwojowe, to możemy poprawić naszą konkurencyjność, jeśli z tych programów skorzystamy, a nie jeśli będą z tego korzystały inne koncerny, a Polska nie. Powinno nam zależeć, żeby takie środki były. Była tu mowa, że boimy się koncernów, że one są takie świetne. Ale w tym programie jest jakoś tak, że to muszą być przedsiębiorstwa z kilku krajów i nie mogą być kontrolowane przez te koncerny. To muszą być inne, niezależne od nich. Może się więc okazać, że nasze przedsiębiorstwa mogą być w pewnych wypadkach poszukiwanym partnerem dla tych koncernów, bo one będą musiały brać partnera z innego kraju, który im nie podlega, który nie jest ich przedsiębiorstwem. Taki tu jest wymóg w tym rozporządzeniu. Uważam więc, że to też może być dla naszych przedsiębiorstw szansa, żeby zostać partnerem tego w tej chwili może lepszego, mocniejszego koncernu, i robić wspólnie z nim pewne rzeczy. Tak, że bardzo bym zachęcał.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarcinŚwięcicki">Oczywiście pewne poprawki, które państwo proponują, na przykład, żeby to były również instytuty naukowe, wydają mi się sensowne, ale niektóre rzeczy, które państwo podnieśli w uwagach szczegółowych, być może mogą mi państwo wyjaśnić, bo jeśli na przykład mówi się w uwagach polskiego rządu, że trzeba uregulować kwestie wykorzystywania wspólnych wyników, że trzeba robić jakieś rzeczy dotyczące odzyskania praw, ryzyka itd., to wydaje mi się, że to będzie regulowała sama umowa tego konsorcjum. Przedsiębiorstwa, które w to wchodzą z błogosławieństwami rządów i pod jakieś zamówienia, które mogą mieć na tym rynku, same się umówią co do tego, jak ponoszą ryzyko, jak się dzielą wynikami, kto ma prawo własności. Nie musi rozporządzenie tego regulować, bo przy różnych projektach może być różnie, jak te konsorcja się ułożą, kiedy będą startować do tego projektu. Nie parłbym więc do tego, żeby rozporządzenie to regulowało, bo w ogóle nie wiem, czy ono może pewne rzeczy regulować, skoro konsorcja same się mogą między sobą umawiać co do pewnych zasad współpracy przedsiębiorstw, kiedy będą się ubiegać o te środki.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MarcinŚwięcicki">Tak samo skuteczna kontrola co najmniej dwóch państw członkowskich. Tam gdzieś się mówi w preambule o kontroli, więc też nie wiem, co to oznacza, bo czasami przedsiębiorstwa są państwowe, a czasami są również prywatne, i rozumiem, że przedsiębiorstwa przemysłowe prywatne też będą tu dopuszczone. Generalnie apeluję do pana ministra, do pana pułkownika, żeby się jednak sprężać i mobilizować nasze przedsiębiorstwa, bo uważam, że to jest bardzo Europie potrzebne i również dla naszych przedsiębiorstw to stanowi szansę. Wyłączenie się z tego programu raczej osłabi naszą konkurencyjność, a nie ją poprawi.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MarcinŚwięcicki">Pytanie, dlaczego my nie należymy do PESCO? Jak wygląda sytuacja? Mogliby panowie skomentować aktualną sytuację z PESCO?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KonradGłębocki">To wszystko, panie pośle, tak? Pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. Pytania, które chciałem zadać, zostały wyczerpane. Bardzo mnie cieszy stanowisko pana ministra, że stawia sprawę bardzo jasno, że duże konsorcja, przedsiębiorstwa, nie mogą być głównymi beneficjentami. To jest zagrożenie dla podziału zasobów. Chcę tylko zapytać, czy to jest 500 mln euro? Bo jeżeli to taka kwota, to nie jest znowu tak szokująca. Bo tak usłyszałem. To jest jakaś kwota, ale nie aż taka, żeby można było widzieć rzeczywiście rozwój przemysłu. Mówi się o zwiększeniu konkurencyjności. To jest bardzo ważne. Jeżeli to będzie temu przyświecało, to rzeczywiście nasze przedsiębiorstwa mogą otrzymywać. Pytanie, które tu padło, jakie przedsiębiorstwa, czy są wytypowane, czy nie. Trzeba by było na to popatrzeć i pochylić się nad tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MichałWojtkiewicz">W tej sprawie bardzo ważni by byli nasi europosłowie, żeby monitorowali tę sytuację. Dobrze by było, panie przewodniczący, tych naszych europosłów trochę ruszyć, niech przyjdą tu, niech złożą sprawozdania, nie tylko w tym temacie, ale w tematach, które często są poruszane. Tak, że panie ministrze, widzę, że stanowisko jest bardzo dobre, twardo stoicie, że pilnujecie, czy to wpłynie, czy nie wpłynie. Trzeba już wcześniej monitorować, jak to się będzie układało, bo też mam te same obawy, że oni pochłoną te wszystkie pieniądze, a tu rzucą po parę milionów euro na „jakieś bzdety”. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie pośle. Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zadać pytanie? Nie widzę. Panie ministrze. Bardzo proszę, panie pułkowniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KarolDymanowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, odniosę się może od końca, do pytania ostatniego. Jeśli chodzi o koszty programu, rzeczywiście one w latach 2019–2020 wynoszą 500 mln euro, ale jest to program pilotażowy. Planuje się, że po jego zakończeniu dokonana zostanie ewaluacja i w kolejnych latach przewidziany jest 1 mld euro rocznie na realizację tych projektów. Tutaj płynnie przejdę do zastrzeżeń zgłoszonych przez pana posła Święcickiego. Dlatego zależy nam właśnie na wskazaniu jasnych i czytelnych kryteriów już teraz, na samym początku, żeby można było przygotować nasze przedsiębiorstwa do tego, by w tym uczestniczyły, również poprzez wprowadzenie tych korzystnych z naszego punktu widzenia zapisów dotyczących na przykład spółek o średniej kapitalizacji, ponieważ nasze spółki zbrojeniowe typu Polska Grupa Zbrojeniowa, typu WB Electronics, są właśnie tego typu przedsiębiorstwami. W myśl tych zapisów nie mogłyby konkurować z dużymi koncernami, a jednocześnie mogłyby być odbierane jako te przedsiębiorstwa małe i średnie. Dlatego te zapisy z naszego punktu widzenia są bardzo istotne. Potwierdzam to, że zarówno przedsiębiorcy prywatni, jak i państwowi mogą startować i zawiązywać te konsorcja. Nie ma tu żadnych ograniczeń i nie zgłaszamy do tego żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#KarolDymanowski">Jeśli chodzi o współpracę strukturalną PESCO, w tej chwili trwają negocjacje, natomiast pion uzbrojenia, który bezpośrednio reprezentuję, nie odpowiada za te kwestie, więc nie odpowiem, na jakim to jest etapie i jakie Polska ma obiekcje co do tego, żeby przystąpić lub też nie, do PESCO. Przechodząc do pytań zgłoszonych przez pana posła Trzaskowskiego, jeśli chodzi o harmonizację prac prowadzonych przez UE i przez Polskę, to przede wszystkim dla nas odniesieniem są długoterminowe plany rozwoju i modernizacji technicznej sił zbrojnych. Te plany są harmonizowane z planami zdolności, które są opracowywane zarówno na arenie NATO-wskiej, jak i UE. Te elementy są przez nas zgłaszane w trakcie rozmów, że kraje członkowskie powinny mieć swobodę co do wyboru zdolności, w których chcą brać udział, i po drugie, żeby jak najbardziej synchronizować plany NATO-wskie i europejskie z planami polskimi. Rzeczywiście, jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo, to jest to jeden z tych elementów, które były kilkakrotnie podnoszone na arenie międzynarodowej, że to powinien być jeden z priorytetów. W tym zakresie zgłaszamy nasze narodowe pomysły i projekty w zakresie cyberbezpieczeństwa. Między innymi w ostatnim czasie zgłosiliśmy jeden projekt z Wojskowego Instytutu Łączności właśnie w tym zakresie do UE, widząc potrzebę rozwijania tego typu zdolności.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#KarolDymanowski">Odnosząc się do tego, które ewentualnie z projektów mogłyby być narodowe, a które europejskie, jeśli rozpoczynany jest jakikolwiek program zbrojeniowy, jest poprzedzony fazą analityczno-koncepcyjną, podczas której stosowna komórka w resorcie obrony narodowej dokonuje oceny zdolności do realizacji tego programu samodzielnie lub też we współpracy międzynarodowej, i takie rekomendacje są prowadzone. Jednocześnie każdorazowo prowadzimy na szeroką skalę konsultacje na forum NATO-wskim, na forum UE, żeby ewentualnie łączyć wysiłki i wspólnie realizować pewne programy zbrojeniowe. Bardzo dziękuję. Skończyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję serdecznie. Nie widzę więcej zgłoszeń. Wobec tego chciałbym zaproponować następującą konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy dokument o sygnaturze COM(2017) 294. Komisja podzieliła stanowisko rządu wraz z zastrzeżeniami. Czy jest sprzeciw wobec takiej formuły konkluzji w tym punkcie? Nie widzę. Wobec tego stwierdzam, że Komisja podzieliła stanowisko rządu wraz z zastrzeżeniami. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt III.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#KonradGłębocki">Przechodzimy do pkt IV, czyli rozpatrzenia w trybie art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej Wniosku dotyczącego zalecenia Rady dotyczącego monitorowania losów absolwentów (COM(2017) 249 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Sebastiana Skuzę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SebastianSkuza">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, celem zalecenia w sprawie monitorowania losów absolwentów jest zwiększenie dostępności informacji zarówno jakościowych, jak i ilościowych na temat tego, jakie są losy absolwentów szkół wyższych oraz placówek kształcenia i szkolenia zawodowego w Europie. Szczegółowa propozycja znajdująca się w projekcie zalecenia prowadzi do konkluzji, że wymagane byłoby utworzenie do 2020 roku systemów monitorowania przez państwa członkowskie, które by obejmowały po pierwsze gromadzenie odpowiednich danych administracyjnych dotyczących badanej grupy z baz danych w zakresie kształcenia, czyli z uczelni i szkół, podatków oraz ubezpieczeń społecznych. Po drugie – opracowywanie tak zwanych wzdłużnych badań ankietowych na poziomie centralnym wśród całej grupy absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#SebastianSkuza">Komisja Europejska zwraca również uwagę, że wymagane byłoby skoncentrowanie się na wsparciu potencjału umożliwiającego wprowadzenie systemu monitorowania losów absolwentów uczelni zawodowych. Rząd RP, co do zasady, popiera cele i diagnozy zawarte w tym dokumencie. Projekt oceniamy jako bardzo ambitny i odzwierciedlający postulaty dotyczące konieczności skutecznego analizowania wpływu studiów czy kształcenia na powodzenie na rynku pracy. Co można tu powiedzieć? Można powiedzieć, że działania na szczeblu krajowym wyprzedziły to zalecenie, ponieważ już rok temu w maju 2016 roku został uruchomiony system monitorowania ekonomicznych losów absolwentów, tak zwana ELA, na poziomie centralnym, prowadzony przez MNiSW. Ten system monitorowania przedstawia losy zawodowych grup absolwentów po roku, trzech i pięciu latach od ukończenia studiów. Te dane w formie zagregowanej są udostępnione na stronie MNiSW. Za podstawowe mierniki sytuacji absolwentów na rynku pracy przyjęto czas poszukiwania pracy, stabilność zatrudnienia, uzyskiwane wynagrodzenie. Jest to również zlinkowane z sytuacją lokalnego rynku pracy, dotyczącą porównywalności w poszczególnych powiatach, w których dany absolwent pracuje bądź prowadzi działalność.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#SebastianSkuza">Dane dotyczące tego ekonomicznego losu absolwentów pozyskiwane są z systemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz systemu informacji o szkolnictwie wyższym POL-on. Tak jak powiedziałem, w Polsce taki system monitoringu, jeżeli chodzi o absolwentów, istnieje, ale na poziomie centralnym. Ten system obejmuje de facto całą populację studentów poprzez te bazy głownie ZUS-owskie, niemniej są to dane administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#SebastianSkuza">Największym naszym zastrzeżeniem co do konkluzji zalecenia byłaby konieczność opracowywania wzdłużnych, czyli długoterminowych, badań ankietowych na poziomie centralnym. Te badania byłyby jakościowe. Uważamy, że prowadzenie badań jakościowych na poziomie centralnym byłoby nieefektywne z punktu widzenia zarówno odpowiedzi na ankiety, jak i późniejszej porównywalności tych danych. Więc tak jak to zostało przygotowane w systemie ELA, badania na poziomie centralnym dotyczącym losu absolwentów, prowadzone są w oparciu o dane administracyjne ZUS-u i POL-on.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#SebastianSkuza">Jeżeli chodzi o badania jakościowe, to te badania prowadzone są na poziomie poszczególnych uczelni. Uważamy, że takie rozwiązanie jest dużo lepsze. Może nie ma takiego bezpośredniego wprost obowiązku, że uczelnie mają przeprowadzać takie badania, niemniej jednak dokonują ewaluacji kierunków studiów, zatem takie dane są im potrzebne do prowadzenia, kontynuowania danego kierunku studiów, czy też otworzenia nowego kierunku, bądź jego likwidacji.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#SebastianSkuza">Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię rozpoczętych działań zmierzających do rozszerzenia systemu monitorowania ekonomicznych losów absolwentów o osoby, które ukończyły studia trzeciego stopnia i uzyskały stopień naukowy doktora. Odpowiednie propozycje zapisów zostały sformułowane w projekcie tak zwanej drugiej ustawy o innowacyjności, który przewiduje się, że wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2018 roku. To była realizacja projektu pozakonkursowego w ramach programu POWER. Ministerstwo Edukacji podjęło również działania w zakresie monitorowania losów absolwentów szkół zawodowych. Realizowany jest przez Instytut Badań Edukacyjnych projekt pod tytułem „Monitorowanie losów edukacyjno-zawodowych absolwentów i młodych dorosłych”. Ten projekt będzie realizowany do maja 2019 roku.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#SebastianSkuza">Reasumując, co do zasady kierunkowo popieramy koncepcje przedstawione w zaleceniach, niemniej jednak, mimo że są to tylko zalecenia, wyrażamy pewną wątpliwość i zastrzeżenie co do obligatoryjnego prowadzenia badań jakościowych długoterminowych, tak zwanych badań wzdłużnych, na poziomie centralnym, ze względu na kwestie związane z odpowiedziami na ankiety, czyli ile osób odpowie na ankiety, porównywalnością tych danych oraz kosztami badań. Uważamy, że badania dotyczące jakości powinny pozostać na poziomie uczelni, a nie na poziomie centralnym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie ministrze. Sprawozdawcą tego dokumentu jest pan poseł Krzysztof Lipiec. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofLipiec">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, rzeczywiście procedowany dzisiaj przez Komisję dokument odnosi się do monitorowania losu absolwentów szkół wyższych, jak również tych, którzy ukończyli kształcenie zawodowe. Nie będę tego dokumentu charakteryzował, albowiem uczynił to w sposób skrupulatny pan minister. Rzeczywiście dokument wydaje się niezbędny do tego, aby można było poprawić sytuację dotyczącą losu absolwentów, jak również ustalić kierunki kształcenia zawodowego w naszym państwie. Ważne jest również to, i podlega to szczególnemu podkreśleniu, że Polska wyprzedziła w tych działaniach działania UE. Sądzę, że tutaj może być również dobrym drogowskazem w kierunku kształtowania w tej materii dobrego prawa unijnego. Trzeba podkreślić również i to, że przedłożony dokument nie jest projektem aktu ustawodawczego UE, nie ma więc mocy wiążącej dla krajów członkowskich, w tym również dla Polski. Z tego tytułu też nie podlega badaniu zgodności z zasadą pomocniczości.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofLipiec">Konkludując, chcę podkreślić, że przedstawiciel Polski na forum UE powinien poprzeć stanowisko polskiego rządu z zastrzeżeniami, o których pan minister powiedział. Jestem przekonany co do tego, że stanowisko, które wypracował polski rząd, jest dobrym stanowiskiem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję bardzo, panie pośle. Otwieram dyskusję. Czy są jakieś pytania? Nie widzę. Zamykam więc dyskusję i proponuję następującą konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 8 ust. 2 ustawy dokument o sygnaturze COM(2017) 249. Komisja podzieliła stanowisko rządu. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt IV.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#KonradGłębocki">Przechodzimy do pkt V, czyli rozpatrzenia w trybie art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie poszanowania życia prywatnego oraz ochrony danych osobowych w łączności elektronicznej i uchylające dyrektywę 2002/58/WE (rozporządzenie w sprawie prywatności i łączności elektronicznej) (COM(2017) 10 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Przypomnę, że Komisja do Spraw Unii Europejskiej na 120 posiedzeniu w dniu 23 marca br. przeprowadziła dyskusję na temat tego dokumentu. Wówczas nie dysponowaliśmy pisemną wersją stanowiska rządu. Projekt stanowiska RP został przekazany do Komisji 28 czerwca br., dlatego też zajmujemy się nim ponownie. Rząd jest reprezentowany w tym punkcie przez pana ministra Marka Zagórskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekZagórski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, tak jak pan przewodniczący powiedział, Komisja miała już okazję zapoznać się ze wstępnym stanowiskiem rządu, które ostatecznie zostało przyjęte przez Komitet do Spraw Europejskich w dniu 27 czerwca br. To rozporządzenie, o którym mowa, zastąpić ma obecnie obowiązującą dyrektywę dotyczącą przetwarzania danych osobowych i ochrony prywatności w łączności elektronicznej, oraz dostosuje przepisy do obecnych realiów rynkowych i postępu technologicznego. Ponadto ma stanowić lex specialis w stosunku do rozporządzenia w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych, tak zwane rozporządzenie RODO.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarekZagórski">Główne zmiany, w porównaniu do dyrektywy, to objęcie regulacją również tak zwanych usług OTT, typu Messenger, WhatsApp, Skype, zmiana w zakresie wskazania dopuszczalnych przesłanek przetworzenia danych, w szczególności wprowadzenie wymogu uzyskania zgody na przetwarzanie danych w związku z dostarczaniem usług, wprowadzenie regulacji chroniącej przed śledzeniem aktywności użytkownika przez osoby trzecie, rozciągnięcie obowiązku uzyskania zgody na marketing na wszystkie środki komunikacji, wskazanie, że organem odpowiedzialnym za monitorowanie stosowania rozporządzenia będzie organ ochrony danych osobowych, w Polsce jest to obecnie GIODO.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MarekZagórski">Stanowisko rządu jest kierunkowo przychylne do rozwiązań, które są zawarte w rozporządzeniu, jednak mamy kilka zasadniczych zastrzeżeń, w tym przede wszystkim zastrzeżenie dotyczące wyboru aktu. Stoimy na stanowisku, że forma dyrektywy byłaby w tym przypadku bardziej zasadna. Drugie zastrzeżenie dotyczy terminu wejścia w życie projektowanego rozporządzenia, dlatego że zakłada się, że ono wejdzie w życie w tym samym czasie co RODO, czyli 25 maja 2018 roku. Pomijając już fakt, że to jest kompletnie nierealne, biorąc pod uwagę stan prac w Komisji Europejskiej nad tym dokumentem, to nie pozwoli to na ocenę skutków wejścia w życie RODO, a te elementy powinny być ze sobą w miarę spójne. Wreszcie kwestia powierzenia egzekwowania postanowień rozporządzenia organowi ochrony danych osobowych jest problematyczna z punktu widzenia Polski, dlatego że w Polsce obecnie tymi kwestiami zajmuje się Urząd Komunikacji Elektronicznej, w części także UOKiK, natomiast powierzenie tego wszystkiego GIODO mogłoby stanowić pewien problem. Uważamy, że nie powinno to być regulowane rozporządzeniem.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#MarekZagórski">Problematyczną kwestią są też zasady dotyczące marketingu. Komisja proponuje utrzymanie modelu dopuszczającego marketing pod warunkiem uzyskania zgody użytkownika, ale z wyjątkami, co naszym zdaniem może się okazać, że doprowadzi do mieszania rejestrów sprzeciwów i zgód.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#MarekZagórski">Wreszcie Polska proponuje, aby w kwestii retencji danych w rozporządzeniu wyraźnie przewidzieć dopuszczalność krajowych regulacji określających przechowywanie danych i ich wykorzystywanie w postępowaniu karnym. Problematyczne wydaje się też odwołanie w rozporządzeniu do definicji zawartych w procedowanym Europejskim Kodeksie Łączności Elektronicznej. Wydaje się, że może się okazać bardzo trudne zachowanie spójności pomiędzy tymi dwoma aktami w czasie dalszych prac. Problemem jest także kwestia katalogu przypadków, w których dozwolone jest przetwarzanie danych. Warte rozważenia jest wpisanie świadczenia usług jako samodzielną podstawę dla przetwarzania danych bez konieczności uzyskania zgody w przypadku, gdy przetwarzanie konkretnych danych osobowych jest dla świadczenia niezbędne, na przykład w przypadku usług nawigacyjnych wydaje się, że to powinno być uregulowane inaczej, niż jest proponowane w rozporządzeniu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie ministrze. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pan poseł Krzysztof Truskolaski. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofTruskolaski">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, rzeczywiście ten projekt już raz był procedowany na naszej Komisji, ale wtedy nie było decyzji rządu, co dalej z tym projektem. Szanowni państwo, zgłosiło się do mnie kilka instytucji w sprawie tego projektu. Może powiem, które to instytucje. Są to: Związek Pracodawców Branży Internetowej, Krajowa Izba Gospodarcza, Konfederacja Lewiatan, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Prezes Zarządu OFBOR, Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy IAA Polska, ZIPSEE Cyfrowa Polska i Startup Poland. Te instytucje wystosowały list, który chciałbym tutaj przeczytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KonradGłębocki">Panie pośle, mogę o coś zapytać? Do kogo wystosowały ten list?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofTruskolaski">Ten list został wystosowany po pierwsze do Ministerstwa Cyfryzacji i Ministerstwa Rozwoju, ale również został przekazany na moje ręce, aby zaprezentować go Komisji. Jest tutaj kilka ważnych uwag. List jest z dnia 13 lipca, czyli całkiem niedawno został napisany. Te organizacje zapoznały się już z uwagami rządu i chciały się również do tego odnieść. To jest półtorej strony. Minutka i będzie przeczytane. Czy mogę, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KonradGłębocki">Bardzo proszę, panie pośle, tylko może najważniejsze konkluzje wynikające z tego listu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofTruskolaski">Naprawdę bardzo krótko. W związku z trwającymi pracami w Parlamencie Europejskim i radzie nad treścią dokumentu organizacje wcześniej wymienione pragną podkreślić, że w zgodnej ocenie niżej podpisanych organizacji przyjęcie projektu w obecnej treści będzie miało bardzo negatywny wpływ na konkurencyjność i innowacyjność polskich przedsiębiorców. Wpłynie niekorzystnie na większość przedsiębiorstw sektora cyfrowego, operatorów telekomunikacyjnych, dostawców usług internetowych i treści w internecie. Uderzy także w przedsiębiorców, którzy dzięki reklamie internetowej skutecznie docierają do potencjalnych klientów, zwłaszcza firmy lokalne i MŚP. W efekcie ograniczy dostęp do informacji rozrywki i usług przez użytkowników, a także osłabi rozwój i pozycje konkurencyjną przedsiębiorstw świadczących usługi na terenie UE w stosunku do podmiotów z innych części świata, zmniejszy innowacyjność i zniechęci użytkowników do korzystania z europejskich usług elektronicznych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofTruskolaski">Szczegółowa argumentacja została przedstawiona w załączniku do niniejszego pisma, którego oczywiście nie będę czytał, ale autorzy tego listu pragną podkreślić, że w grudniu 2015 roku po długich negocjacjach uzgodniono kompromisowy tekst tak zwanego ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych, dalej RODO, które zacznie być stosowane od 25 maja 2018 roku. Zapewnia ono wysoką ochronę danych osób fizycznych i nakłada na przedsiębiorców szereg obowiązków, których spełnienie będzie dla wielu polskich firm dużym wyzwaniem. W stosunku do dyrektywy 95/46/WE o ochronie danych, która RODO uchyla, ma ono szerszy zakres i przyczyni się do zagwarantowania wysokiego poziomu ochrony użytkowników. Jest więc zaskakujące, że zamiast obserwacji skutków stosowania RODO w odpowiednim czasie po jego wdrożeniu zaproponowano projekt, który reguluje w sposób jeszcze bardziej restrykcyjny podobny obszar. Proponowana regulacja wprowadza chaos prawny, jest niespójna z RODO i projektowanym kodeksem łączności elektronicznej. Ponadto nie powinna stanowić lex specialis wobec RODO i odnosić się do materii, która została w ramach RODO uregulowana. W związku z powyższym sygnatariusze listu zwracają się o podjęcie przez rząd i polskich europarlamentarzystów niezwłocznych działań w celu wypracowania odpowiednich poprawek do projektu, które zapobiegną negatywnym skutkom opisanym w niniejszym piśmie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję, panie pośle. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Czy pan minister chce? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekZagórski">Panie przewodniczący, krótko. Treść listu jest mi oczywiście znana, bo też byłem adresatem tego pisma, i mogę potwierdzić, że to, co jest opisane, zwłaszcza w załączniku do tego pisma, jest zbieżne ze stanowiskiem polskiego rządu w większości przypadków. Tę negatywną ocenę w kwestiach, które podnoszą przedsiębiorcy, rząd podziela i jest ona w stanowisku rządu. Będziemy oczywiście na forum dalej pracować nad tym rozporządzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KonradGłębocki">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Wobec tego proponuje następującą konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu dokument o sygnaturze COM(2017) 10. Komisja podzieliła stanowisko rządu wraz z zastrzeżeniami. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Na tym zamykam pkt V.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#KonradGłębocki">Przechodzimy do pkt VI – sprawy bieżące. Następne posiedzenie Komisji odbędzie się w czwartek 20 lipca o godzinie 13.00. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt VI. Informuję, że na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>