text_structure.xml 31 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirJanPiechota">Witam szanownych państwa. Otwieram 88. posiedzenie Komisji do Spraw Petycji. W projekcie porządku posiedzenia mamy cztery punkty. W punkcie pierwszym jest rozpatrzenie odpowiedzi Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na dezyderat nr 37 skierowany do Prezesa Rady Ministrów w sprawie możliwości dokonania zmian w Kodeksie wyborczym w zakresie ustanowienia obowiązku tłumaczenia telewizyjnych audycji wyborczych na język migowy oraz wprowadzenia możliwości głosowania przy użyciu internetu. Punkt drugi to rozpatrzenie petycji w sprawie usunięcia odniesień do zdezaktualizowanych pojęć i nieistniejących instytucji we wskazanych ustawach; jest to kontynuacja. W punkcie trzecim jest rozpatrzenie petycji w sprawie wprowadzenia możliwości składania w postaci elektronicznej sprawozdania finansowego o źródłach pozyskanych z funduszy na cele inicjatywy ustawodawczej, o którym mowa w art. 17 ustawy z dnia 24 czerwca 1999 r. o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Punkt czwarty to rozpatrzenie petycji w sprawie zmiany ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług poprzez uchylenie art. 116 ust. 2 pkt 2 ustawy. Czy do takiej propozycji porządku są uwagi? Nie słyszę, zatem uznaję, że porządek posiedzenia został przyjęty. Stwierdzam także, iż posiadamy wymagane kworum do prowadzenia obrad i podejmowania skutecznych w świetle regulaminu decyzji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirJanPiechota">Szanowni państwo, jest prośba o zmianę kolejności. Chodzi o to, żebyśmy rozpoczęli od punktów trzeciego i czwartego, a następnie zrealizowali punkt pierwszy i drugi. Jeżeli nie będzie sprzeciwu, uznam, że jest zgoda na taką kolejność rozpatrywania porządku. Nie słyszę sprzeciwu, uznaję zatem, że Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SławomirJanPiechota">Przystępujemy do realizacji przyjętego porządku posiedzenia. Bardzo proszę pana Roberta Warwasa o przedstawienie petycji w sprawie wprowadzenia możliwości składania w postaci elektronicznej sprawozdania finansowego o źródłach pozyskanych z funduszy na cele inicjatywy ustawodawczej, o którym mowa w art. 17 ustawy z dnia 24 czerwca 1999 r. o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RobertWarwas">Dziękuję bardzo. Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, przedmiotem petycji jest żądanie podjęcia inicjatywy ustawodawczej, polegającej na umożliwieniu składania w postaci elektronicznej sprawozdania finansowego o źródłach pozyskanych z funduszy na cele inicjatywy ustawodawczej. Jak pan przewodniczący wspomniał przed chwilą, chodzi o artykuł 17 ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Petycja mieści się w zakresie zadań i kompetencji Sejmu. Obejmuje bowiem zmianę przepisów prawa o randze ustawowej. Petycja spełnia wymogi formalne określone w art. 4 ust. 1 i 2 ustawy o petycjach. Petycja odnosi się do instytucji obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, która została przewidziana w Konstytucji, a szczegółowo regulują ją przepisy ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Jedną z najistotniejszych kwestii, z jaką musimy się zmierzyć my oraz autorzy obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej jest sposób finansowania wydatków z nią związanych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RobertWarwas">Autor petycji wskazuje, posłużę się krótkim cytatem: „Dostrzegalny jest ogólnopolski trend zmierzający do urzeczywistnienia e-administracji także w innych obszarach. Został on wpisany w szereg strategii i programów rządowych. Powszechnie przyjmuje się, że usługi administracji publicznych powinny być z założenia cyfrowe (co obejmuje informacje nadające się do przetwarzania automatycznego), przy zachowaniu innych kanałów dla osób nieposiadających dostępu do internetu z wyboru lub z konieczności. Oznacza to systematyczne zwiększanie form, w jakich wykorzystanie cyfrowych usług względem form analogowych jest możliwe i prawnie dopuszczalne. Takie zmiany wpisują się w oczekiwania nowoczesnego społeczeństwa i przyczyniają się do poprawy sprawności administracji”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RobertWarwas">Wydatki związane z wykonywaniem inicjatywy ustawodawczej przez obywateli pokrywa komitet. W celu pozyskiwania środków może on organizować zbiórki publiczne. W ustawie przewidziano katalog różnego rodzaju ograniczeń, dotyczący tego, skąd mogą pochodzić środki finansowe przeznaczone na ten cel. Artykuł 17 ustawy, do którego odnosi się żądanie wyrażone w petycji stanowi, że finansowanie wykonywania inicjatywy ustawodawczej obywateli jest jawne. Pełnomocnik komitetu jest obowiązany do złożenia ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych sprawozdania finansowego o źródłach funduszy pozyskiwanych na cele inicjatywy ustawodawczej w terminie 3 miesięcy od dnia wniesienia do Marszałka Sejmu projektu ustawy lub wydania przez Sąd Najwyższy postanowienia o przedmiocie postanowienia Marszałka Sejmu odmawiającego nadania biegu projektowi ustawy; w przypadku wcześniejszego rozwiązania komitetu – w terminie 3 miesięcy od dnia jego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RobertWarwas">Wzór sprawozdania finansowego i szczegółowy zakres zawartych w nim informacji określa w drodze rozporządzenia minister właściwy do spraw finansów publicznych. Sprawozdanie finansowe pełnomocnik komitetu podaje do publicznej wiadomości w dzienniku o zasięgu ogólnokrajowym. Pełnomocnik komitetu jest obowiązany do przechowywania dokumentów związanych z finansowaniem wykonywania inicjatywy ustawodawczej przez okres 12 miesięcy od dnia publikacji sprawozdania finansowego. Przepis ten w żaden sposób nie przesądza o wyłącznie papierowej formie składanego sprawozdania, nie wyklucza on przesłania sprawozdania drogą elektroniczną. Ponadto należy zwrócić uwagę, że analiza art. 16a ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne oraz art. 6 ustawy z dnia 10 stycznia 2014 r. o zmianie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne oraz niektórych innych ustaw pozwala stwierdzić, że do wprowadzenia możliwości składania przez pomocnika komitetu inicjatywy ustawodawczej sprawozdania finansowego w formie elektronicznej nie jest konieczna zmiana przepisów ustawy. Kwestia ta może być bowiem uregulowana rozporządzeniem wykonawczym wydanym przez ministra finansów. Jednakże są to zagadnienia wymagające odpowiedniego przygotowania pod kątem technicznym. Natomiast do petycji nie zostały załączone odpowiednie projekty aktów normatywnych, które pozwalałaby na realizację wyrażonego w niej postulatu. Dziękuję. Jeśli chodzi o moje stanowisko, to przedstawię je po dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o odniesienie się do kwestii zawartych w petycji. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzemysławSzelerski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, Przemysław Szelerski, zastępca dyrektora Biura Logistyki w Ministerstwie Finansów. Kwestia poruszona w petycji została skierowana również do innych podmiotów – ministra cyfryzacji, ministra rozwoju i finansów. W dalszym ciągu analizujemy jeszcze kwestię dopuszczalności składania w formie elektronicznej takiego sprawozdania. Nie można natomiast wykluczyć takiej możliwości. Prawdopodobnie jest to zaszłość, ponieważ przepisy ustawy są dosyć odległe w czasie, więc będziemy musieli albo zmienić przepisy albo podejście do składania takiego oświadczenia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję. Może zatem dezyderat do ministra finansów, żeby tę kwestię szczegółowo przeanalizować i wskazać planowane rozwiązania: zmiany w ustawie lub w aktach wykonawczych? Tak jak wskazuje Biuro Analiz Sejmowych – nie ma przeszkód. Kiedy nie jest to jednak dopowiedziane, może rodzić różne wątpliwości w praktyce. Bardzo proszę, czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Zatem proszę jeszcze raz pana posła Warwasa o rekomendację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RobertWarwas">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, rzeczywiście sprawy są nie do końca jasne i wyjaśnione, co powoduje różnego rodzaju spekulacje. Zatem na tym etapie rozsądnym byłoby przygotowanie dezyderatu do Ministerstwa Finansów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SławomirJanPiechota">Jest zatem rekomendacja, byśmy wystąpili z dezyderatem do ministra finansów. Czy wobec takiej rekomendacji są uwagi? Nie słyszę. Zatem uznaję, że Komisja przyjęła taką decyzję.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SławomirJanPiechota">Szanowni państwo, niestety nie ma pana posła Grzegorza Wojciechowskiego, który jest referentem w punkcie czwartym. Przejdźmy więc do punktu pierwszego, a kiedy pojawi się pan poseł Wojciechowski, to zgodnie z prośbą naszych gości z Ministerstwa Finansów rozpatrzymy punkt czwarty.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SławomirJanPiechota">W punkcie pierwszym jest odpowiedź Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na dezyderat nr 37 skierowany do Prezesa Rady Ministrów w sprawie możliwości dokonania zmian w Kodeksie wyborczym w zakresie ustanowienia obowiązku tłumaczenia telewizyjnych audycji wyborczych na język migowy oraz wprowadzenia możliwości głosowania przy użyciu internetu. Bardzo proszę przedstawicieli Ministra Spraw Wewnętrznych o przedstawienie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejTrzęsiara">Dzień dobry, panie przewodniczący, szanowni państwo. Minister spraw wewnętrznych...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SławomirJanPiechota">Mam gorącą prośbę. Czy zechciałby się pan przedstawić? Proszę wybaczyć, nie znam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejTrzęsiara">Andrzej Trzęsiara, zastępca dyrektora Departamentu Administracji Publicznej. Zostałem upoważniony przez pana ministra Błaszczaka do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejTrzęsiara">Minister spraw wewnętrznych i administracji odpowiedział na dezyderat nr 37 swoim pismem z 27 czerwca bieżącego roku. W stanowisku ministra spraw wewnętrznych i administracji wskazaliśmy po pierwsze, że minister spraw wewnętrznych i administracji nie jest właściwym w tych sprawach. W odpowiedzi wskazujemy wyraźnie, że właściwym organem państwa jest Państwowa Komisja Wyborcza, a w części spraw oczywiście Biuro PKW.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejTrzęsiara">Niemniej jednak, z uwagi na to, że minister spraw wewnętrznych i administracji został wskazany do przygotowania stanowiska, do zreferowania, czy jakieś prace są w tym zakresie prowadzone, minister spraw wewnętrznych i administracji wystąpił do ministrów, którzy są częściowo właściwi w odniesieniu do tych pytań, tj. ministra kultury i dziedzictwa narodowego, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych oraz ministra cyfryzacji. Omawiane stanowisko jest więc raczej stanowiskiem tych ministrów niż ministra spraw wewnętrznych i administracji w zakresie swoich kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejTrzęsiara">Minister kultury i dziedzictwa narodowego odniósł się do pierwszej kwestii dotyczącej obowiązku nałożenia na nadawcę publicznego obowiązku tłumaczenia materiałów związanych z kampanią wyborczą na język migowy. W swojej odpowiedzi minister kultury ustosunkował się negatywnie do tej kwestii. Przepisy powszechnie obowiązujące w części nakładają na nadawcę publicznego obowiązek tłumaczenia na język migowy treści publikowanych w mediach publicznych. To jest określony procent.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejTrzęsiara">Są pewne zastrzeżenia do pewnego rodzaju podawanych treści; chodzi o reklamy i formy telesprzedaży, za które odpowiada emitent. Na gruncie przepisów prawnych nie ma przeciwwskazania, żeby to się nie mogło dziać. Natomiast minister kultury wskazuje, że rzeczywiście jest to trudna sprawa; mianowicie ingerowanie w materiały, które należą do podmiotów startujących w wyborach. Dochodzi tu do zderzenia dwóch wartości: prawa osób niepełnosprawnych do pełnego dostępu do informacji, które są w mediach publicznych i delikatnej kwestii, jaką jest odpowiedzialność za owe treści oraz tego, czy dane tłumaczenie na język migowy nie zniekształciłoby treści przygotowanych przez komitety. Z tych powodów raczej jest negatywnie nastawiony do nałożenia na nadawcę publicznego takiego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejTrzęsiara">Podobne stanowisko wyraził pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych, pan minister Krzysztof Michałkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Pan pełnomocnik stwierdził również, że ze środowisk sprawą zainteresowanych nigdy nie było tego typu wystąpień. Z uwagi na swoją rolę wskazuje, że warto byłoby się zastanowić, jak pogodzić obie bardzo istotne sprawy, tj. prawo osób niepełnosprawnych do pełnego dostępu i zapewnienie, że treści przygotowywane przez komitety wyborcze były integralne i nie było nawet podejrzenia, że mogłyby być w jakikolwiek sposób zniekształcone przez wprowadzenie dodatkowych treści w postaci języka migowego.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejTrzęsiara">Jeżeli chodzi o postulat e-wyborów, to stanowisko zaprezentował minister cyfryzacji, który również wskazał, że ani minister cyfryzacji, ani nawet Rada Ministrów nie są właściwe w tych sprawach. Ponownie wskazywana jest PKW. Natomiast minister cyfryzacji odniósł się do kwestii technicznych tego przedsięwzięcia, bo niezależnie od wszystkiego jest to bardzo istotna sprawa. Podkreślona jest przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa danych; jest to sprawa priorytetowa – równie ważna jak samo udostępnienie innej formy udziału w wyborach. Kolejną jest kwestia właściwego uwierzytelnienia osoby, która dokonuje aktu wyborczego. Taką gwarancję dawałby podpis kwalifikowany, tyle że jest on wykorzystywany bardzo rzadko w kontaktach z instytucjami państwa. Jest to drogie narzędzie i przeciętny obywatel z niego nie korzysta. Stąd też taka forma jak profil zaufany, która jest dla obywateli bezpieczna. Tak naprawdę z podpisu kwalifikowanego mogłyby korzystać tylko osoby, które w swojej działalności zawodowej, gospodarczej korzystają z tego narzędzia.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejTrzęsiara">Minister cyfryzacji wskazał jednak, że w tej chwili prowadzi działania koncepcyjne, które mają spowodować, że warunki identyfikacji zostaną zapewnione na średnim poziomie bezpieczeństwa w rozumieniu rozporządzenia Komisji Europejskiej. W momencie kiedy zapewnione zostaną takie warunki techniczne, które zagwarantują powszechny i bezpieczny dostęp do instrumentu identyfikującego obywatela w akcie wyborczym, wówczas oczywiście minister cyfryzacji jest gotowy, by we współpracy z biurem PKW podjąć prace zmierzające do rozwiązania owego problemu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejTrzęsiara">Jest jeszcze kwestia cyberbezpieczeństwa. Z doświadczeń innych krajów wiemy, że to bardzo istotna sprawa. Bardzo ważna dla państwa – żeby żadne czynniki zewnętrzne nie dokonywały zmian w danych, bo byłoby to bardzo niebezpieczne. Mamy więc kwestię dotyczącą problemu, technicznego w dużym stopniu, związanego z bezpieczeństwem, uwierzytelnieniem identyfikacji i kwestii praw obywateli, którzy ze względu na swoje niepełnosprawności, ale nie tylko, mają utrudniony dostęp do udziału w wyborach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję panu. Pani przewodnicząca Urszula Augustyn była referentką tej petycji. Bardzo proszę o pani stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, chciałam powiedzieć, że bardzo się cieszę z postawienia tej petycji przed Prezesem Rady Ministrów. Proszę zobaczyć: tyle różnych ministerstw, tyle różnych osób musiało się tym problemem zająć. To była bardzo dobra decyzja i bardzo dziękuję. Co prawda pan przekazujący informację mówił nam za każdym razem, kto uważał, że to nie są jego kompetencje, ale wspólnie zajęli się państwo tym tematem. Myślę, że dołożyliśmy wszelkich starań, jeśli chodzi o autorów tych petycji, którzy otrzymali od nas naprawdę bardzo szeroką odpowiedź na stawiane w niej problemy. Wydarzenia, które miały miejsce na świecie od czasu, kiedy zajmowaliśmy się petycją do dzisiaj pokazują, że część argumentów jest absolutnie zasadna. Myślę, że odpowiedź na dezyderat absolutnie wyczerpuje nasze oczekiwania. Bardzo dziękuję i rekomenduję, żebyśmy przyjęli odpowiedź. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej petycji? To ja może tylko dodam coś w kwestii e-wyborów, o których mówił pan dyrektor. Byłem kiedyś entuzjastą tego pomysłu, ale im więcej się o nim dowiaduję, tym bardziej mam obawy o bezpieczeństwo i prawdziwość wyniku; wyniku, który nie byłby kwestionowany. Wydarzenia z tego roku wskazują, jak możliwość ingerencji w przebieg procesu wyborczego, a zwłaszcza wynik wyborów może być niebezpieczna dla funkcjonowania organów władzy i demokracji. Dlatego w moim przekonaniu dobrą alternatywą jest głosowanie korespondencyjne. Jest ono oczywiście dużo bardziej uciążliwe, ale można choćby w formie elektronicznej zamówić przysłanie koperty z pakietem wyborczym do domu i głosować korespondencyjnie. W znacznym stopniu ogranicza to możliwość zniekształcenia woli wyborcy. Głosowanie przez pełnomocnika jest również możliwością rozwiązania problemu osoby, która nie może samodzielnie dotrzeć do lokalu wyborczego. W tym kontekście myślę, że bezpieczeństwo wyboru, a więc prawdziwość wyniku wyborczego i rejestracji woli wyborców jest zasadniczym argumentem, dla którego trzeba bardzo sceptycznie podchodzić do tego rozwiązania. Stosuje się to tylko w Estonii. Inne państwa, które mają bardzo rozbudowane możliwości informatyczne, nie upowszechniają tego rozwiązania. Jednocześnie system estoński jest przez ekspertów dość mocno krytykowany, dlatego że istnieje tam możliwość podglądu, jak głosował wyborca. Dlatego np. dość liczna mniejszość rosyjska nie korzysta z tego sposobu głosowania – z obawy, że ktoś mógłby chcieć sprawdzić, jak głosował konkretny wyborca. Dołączam się do rekomendacji pani przewodniczącej Augustyn, abyśmy przyjęli odpowiedź. Czy są uwagi do rekomendacji? Nie słyszę, zatem przyjmujemy odpowiedź na nasz dezyderat skierowany do Prezesa Rady Ministrów w sprawie możliwości dokonania zmian w Kodeksie wyborczym w zakresie ustanowienia obowiązku tłumaczenia telewizyjnych audycji wyborczych na język migowy oraz wprowadzenia możliwości głosowania przy użyciu internetu. Dziękuję bardzo. Dziękuję przedstawicielom Ministra Spraw Wewnętrznych i innych ministerstw, którzy w tym punkcie uczestniczyli.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SławomirJanPiechota">Szanowni państwo, jest już pan poseł Wojciechowski. Od razu poprosilibyśmy pana posła o zreferowanie petycji w sprawie zmiany ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług poprzez uchylenie art. 116 ust. 2 pkt 2 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SławomirJanPiechota">To oczywiście nie jest komfortowa sytuacja, kiedy pan poseł wchodzi na salę i od razu powinien rozpocząć referowanie, ale chwileczkę, spokojnie, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzWojciechowski">Przepraszam najmocniej pana przewodniczącego i Komisję. Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, petycja dotyczy faktury VAT RR. Jest to faktura wystawiana dla rolników ryczałtowych – stąd ten skrót przy nazwie faktury. Petycja spełnia wymogi, ponieważ dotyczy zmiany aktu o randze ustawy. Została złożona przez osobę prywatną, pana Sylwestra Ślusarczyka. Wyraził on zgodę na ujawnienie swoich danych osobowych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#GrzegorzWojciechowski">Wracając do tematu, faktury VAT są wystawiane w celu rozliczenia podatku. W tym wypadku faktura VAT wystawiana jest troszeczkę inaczej niż wszystkie inne dlatego, że wystawia ją nabywca, a nie zbywca. Oryginał faktury jest przekazywany zbywcy, natomiast kopia pozostaje u wystawiającego fakturę, czyli nabywcy. Na fakturze oprócz wszystkich danych, które powinna zawierać faktura, muszą znajdować się także numer dowodu osobistego, to przez kogo został wystawiony, gdzie i kiedy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#GrzegorzWojciechowski">Wysoka Komisjo, składający petycję uznał, że taki wymóg jest zbyt daleko idący, ponieważ sam PESEL czy NIP wystarczą do lokalizacji czy identyfikacji osoby, która zbyła towar. Biuro Analiz Sejmowych, z którym nie do końca się zgodzę, uznało, że wymóg jest konieczny w celu zapewnienia pewnej szczelności systemu. Wydaje się, że w opinii Biura Analiz Sejmowych nie wzięto pod uwagę innych dokumentów wystawianych przez nabywcę towarów, choćby dokumentów wewnętrznych. Wydaje się, że petycja wymaga głębszej analizy, zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy znaczną przebudowę systemu podatkowego. W tej sytuacji będę proponował, aby wystąpić do Ministerstwa Finansów, czy widzi problem, czy ten wymóg jest bezwzględnie konieczny oraz czy też jest możliwość zastąpienia go inną formą.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#GrzegorzWojciechowski">Dlaczego? Samo wystawianie takich faktur jest bardziej złożone niż wystawianie zwykłych faktur. Prawdopodobnie, bo do końca nie wiem, chodziło o to, aby w momencie wystawienia faktury zbywca przedstawił dowód osobisty. Stąd wymóg zmuszający do tego. Nie wiem, czy w tej konkretnej sytuacji jest to niezbędne dlatego, że jeżeli ktoś zbywa większą ilość towarów, a wiem o tym, bo sam jestem rolnikiem, to ta osoba zna już numer swojego dowodu, kiedy i przez kogo został wystawiony. Najczęściej i tak nie dochodzi więc do okazania dowodu nabywcy, który wypisuje fakturę; po prostu spisuje dane. Z tego powodu proponuję, aby jednak wystąpić z dezyderatem do Ministra Finansów, aby unowocześnić trochę system, bo myślę, że nie przystaje on do tego, co aktualnie dzieje się w systemie podatkowym w XXI wieku. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję bardzo panu posłowi. Proszę przedstawicieli Ministra Finansów o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekKaute">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Jacek Kaute, zastępca dyrektora Departamentu Podatków od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów. Odnosząc się do poruszonego zagadnienia, chciałbym powiedzieć, że sami zastanawiamy się nad tym wymogiem. Z jednej strony, tak jak zostało to przedstawione w załączonej opinii Biura Analiz Sejmowych, faktura pełni szczególną rolę. Służy nabywcy do skorzystania z prawa do odliczenia, a jednocześnie rolnicy ryczałtowi nie wykonują szeregu obowiązków. Tak jak zostało wskazane w opinii, numer dowodu osobistego jest dodatkowym narzędziem zabezpieczającym, ale sami się zastanawiamy, czy rzeczywiście jest to niezbędny wymóg i czy faktycznie coś daje, a nie jest tylko nadmiernym obowiązkiem biurokratycznym.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JacekKaute">Zatem z jednej strony zdajemy sobie sprawę z konieczności zapewnienia szczelności systemu VAT, co jest dla nas priorytetem i wszyscy na tej sali są tego świadomi; z drugiej, jeżeli istnieje możliwość likwidacji zbędnych obowiązków, to jesteśmy oczywiście otwarci. W tym zakresie musimy jednak poprzedzić decyzję pogłębioną analizą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję, wypowiedź pana dyrektora tym bardziej uzasadnia wystąpienie z dezyderatem, aby otrzymać pogłębioną analizę i rekomendację na przyszłość. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę. Czy są uwagi do rekomendacji pana posła Wojciechowskiego, żeby wystąpić z dezyderatem do Ministra Finansów? Nie słyszę, zatem uznaję, że Komisja podjęła taką decyzję. Dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SławomirJanPiechota">Ostatni punkt, czyli kontynuacja rozpatrywania petycji w sprawie usunięcia odniesień do zdezaktualizowanych pojęć i nieistniejących instytucji we wskazanych ustawach. Szanowni państwo, będąc referentem tamtej petycji, chciałbym poinformować, że wystąpiliśmy do pani Prezes Rady Ministrów z zapytaniem, na ile rząd podejmuje prace, zmierzające do wprowadzenia aktualnych pojęć do obowiązującego ustawodawstwa i prawa. Upływający czas dezaktualizuje bowiem wiele pojęć, zwłaszcza tych, które funkcjonowały jeszcze przed przełomem roku 1989. W imieniu pani premier otrzymaliśmy odpowiedź od pani minister Beaty Kempy i pozwolę sobie tę odpowiedź państwu przedstawić. „ W odpowiedzi na pismo z 31 maja 2017 r. w sprawie nowelizacji niektórych aktów prawnych, zawierających odniesienia do zdezaktualizowanych pojęć i nieistniejących instytucji pochodzących z okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zainicjowanych petycją Stowarzyszenia Naprawmy, proszę o przyjęcie poniższych informacji. Rada Ministrów podjęła już prace, w ramach przysługującej jej inicjatywy ustawodawczej, mające na celu dokonanie zmian w prawie, polegających na usunięciu z obowiązujących ustaw odwołań do pojęć i instytucji pochodzących z okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Pragnę poinformować, że podjęte zostały stosowne prace legislacyjne w stosunku do wszystkich ustaw wskazanych w Pana korespondencji. Mając powyższe na względzie, przedstawiam szczegółowe informacje w tym zakresie. Po pierwsze, odnosząc się do kwestii nowelizacji ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe, pragnę poinformować, że w dniu 24 maja 2017 r. został wniesiony do Sejmu rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo prasowe (nr druku sejmowego 1604). Projekt ten realizuje wszystkie postulaty zawarte w petycji Stowarzyszenia Naprawmy, dołączonej do pisma Marszałka Sejmu”.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SławomirJanPiechota">Tu wtrącę, że wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu, na którym równocześnie z projektem rządowym (druk nr 1604) w pierwszym czytaniu rozpatrywany był projekt naszej Komisji także dotyczący prawa prasowego; to jest druk 1793. Przypomnę, że petycja, która wcześniej wpłynęła do Komisji i zainicjowała prace nad tym projektem ustawy, wskazywała, że nadal funkcjonują pojęcia: Polska Rzeczpospolita Ludowa, Rady Narodowe, sądy wojewódzkie, a także ograniczenia w zajmowaniu pewnych funkcji w mediach ze względu na popełnienie przestępstw, które funkcjonowały w dawnym ustroju. Komisja Kultury zdecydowała wczoraj o wspólnym rozpatrywaniu obu projektów. Mamy zatem swój wkład w dokonującą się zmianę w prawie prasowym. Jest to realizacja informacji pani minister Kempy zawartej w punkcie pierwszym.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#SławomirJanPiechota">Punkt drugi brzmi: „W odniesieniu do propozycji zmian w ustawie z dnia 8 października 1982 r. o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawie z 17 grudnia 1977 r. o polskiej strefie rybołówstwa morskiego, ustawie z dnia 7 kwietnia 1989 r. o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawie z dnia 6 lipca 1982 r. o zasadach prowadzenia na terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne, uprzejmie informuję, iż obecnie trwają uzgodnienia międzyresortowe projektu ustawy. Przepisy wprowadzające ustawę Prawo przedsiębiorców oraz niektóre inne ustawy, które przewiduje postulowana w petycji nowelizacja lub uchylenie przywołanych ustaw, to są właśnie szczegółowo przywoływane przepisy. Art. 6, 7, 10, 14, 180 projektu ustawy z 27 lutego 2017 r. udostępnionego na stronie internetowej RCL w serwisie Rządowy Proces Legislacyjny”.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#SławomirJanPiechota">Szanowni państwo, w świetle tej odpowiedzi i wobec wczorajszego posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu, chciałbym rekomendować Komisji uznanie, iż bezprzedmiotowe jest prowadzenie tych prac w naszej Komisji. Pod państwa ocenę poddaję taką rekomendację. Czy są uwagi do takiej propozycji? Bardzo proszę, pan poseł Jacek Świat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JacekŚwiat">Szanowni państwo, ja tylko informacyjnie: Komisja Kultury i Środków Przekazu chyba jednomyślnie uchwaliła zmianę ustawy Prawo prasowe. W większości nowelizacja dotyczy kwestii autoryzacji, a w części porządkuje również sprawy, którymi zajmowała się nasza Komisja. Nasz projekt, który był rozpatrywany wspólnie z projektem rządowym, bardzo się przydał. Jak się okazało, w dwóch przypadkach wykazaliśmy się większą spostrzegawczością i zwróciliśmy uwagę na występujące w prawie prasowym anachronizmy, które przeoczyło Ministerstwo Kultury. Nasza praca naprawdę się przydała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SławomirJanPiechota">Dziękuję, a zatem rekomendacja uznaje za bezprzedmiotowe żądania petycji. Rozumiem, że wobec braku uwag Komisja akceptuje taką decyzję. Dziękuję bardzo. Na tym wyczerpaliśmy porządek tego posiedzenia. Przypominam, iż jutro mamy dwa posiedzenia o godzinie 9.00 i 10:30. Życzę dobrego dnia i dziękuję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>