text_structure.xml
89.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekGos">Szanowni państwo, w imieniu prezydium niech mi będzie wolno powitać panie posłanki i panów posłów na kolejnym posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekGos">W imieniu Komisji bardzo serdecznie witam zaproszonych gości – stronę samorządową, stronę spółdzielczą oraz stronę rządową.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekGos">Witam panów dyrektorów, witam przedstawicieli Komisji Nadzoru Finansowego, pana dyrektora.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MarekGos">Witam serdecznie naszych ekspertów, sekretariat Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#MarekGos">Szanowni państwo, podczas ostatnich obrad zostały złożone poprawki, dosyć szerokie, związane z możliwością przekształcenia spółdzielni w spółki prawa handlowego. Padł wniosek o wystąpienie o opinię.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#MarekGos">Otrzymaliśmy dwa opracowania, dwie analizy z BAS. Temat jest skomplikowany i trudny, pewnie do niego wrócimy, natomiast dzisiaj możemy zrobić taki krótki rekonesans, czy generalnie jesteśmy za takim pomysłem.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#MarekGos">Jeśli tak, to jakie są możliwości i jakie są trudności, bo w tych opracowaniach, analizach pokazana jest generalnie potencjalna możliwość na tym etapie prac.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#MarekGos">Między pierwszym a drugim czytaniem możemy zrobić takie szerokie wprowadzenie nowych przepisów, a więc jest to możliwe od strony proceduralnej, natomiast legislatorzy pokazują trudności, które mogą wyniknąć z wprowadzenia tego typu regulacji oraz to, że te propozycje poprawek są niepełne.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#MarekGos">Mówiąc bardzo skrótowo tak sytuacja wygląda, natomiast dla mnie – i pewnie dla wielu z państwa – strategiczną dzisiaj decyzją jest kwestia, czy generalnie idziemy w tym kierunku, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#MarekGos">Zgodnie z przepisami dzisiaj tylko spółdzielnie pracy mogą przekształcać się w spółki prawa handlowego i dzisiaj taką strategiczną decyzją będzie kwestia, czy zawrzeć taką możliwość w ustawie – nowe prawo spółdzielcze, czy też konsekwentnie, jak do tej pory, trwać przy tym, że spółdzielnie mają odrębny charakter, powołane są w innym celu. Jeżeli ktoś chce spółkę to powołuje spółkę a nie – spółdzielnię.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#MarekGos">Dzisiaj jest to kwestia, powiedziałbym, bardzo polityczna i chcę państwa zachęcić (przynajmniej na początku naszego posiedzenia, zanim przejdziemy do procedowania druku nr 980), by państwo byli uprzejmi się wypowiedzieć, jak widzicie tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MarekGos">Pan wnioskodawca, pan poseł Chmielowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławChmielewski">Stanisław Chmielewski.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławChmielewski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławChmielewski">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, strono społeczna, spółdzielcza.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławChmielewski">Jak się okazuje w oparciu o przedłożone opinie, złożenie tej poprawki nie było czymś, co narusza – z jednej strony – konstytucję, z drugiej strony – zasady legislacji. W związku z tym ja chcę państwa serdecznie prosić (mam tu na myśli państwa posłów) o poparcie tej poprawki, oczywiście, deklarując jej doprecyzowanie do czasu kolejnego posiedzenia, aby mogła być zapisana jak najbardziej zgodnie z zaleceniami czy sugestiami zawartymi w opinii i by nie budziła wątpliwości na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławChmielewski">Co do zasady uważam, że ograniczenie tej możliwości na dzień dzisiejszy tylko i wyłącznie do spółdzielni pracy staje się czymś anachronicznym. W moim przekonaniu, oczywiście, powinno to dotyczyć nie wszystkich spółdzielni. Powinniśmy to określić poprzez wskazanie, których spółdzielni nie będzie dotyczyła ta możliwość. Na przykład ona nie powinna dotyczyć spółdzielni mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławChmielewski">Jest pytanie, czy powinna dotyczyć wprost takich spółdzielni, jak banki bądź SKOK-i. W mojej ocenie jest to może zbędne, a nawet niecelowe, z tego również powodu, aby akurat te dwie instytucje o charakterze finansowym miały cały czas zapewniony nadzór KNF, żeby nie było w tym zakresie żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławChmielewski">Co do pozostałych spółdzielni to, oczywiście, powinniśmy się zastanowić i w ramach pracy domowej (mówiąc kolokwialnie) ze stroną społeczną, która inspirowała tę poprawkę, deklaruję przygotowanie do następnego posiedzenia rozwiązania, które będzie podlegało weryfikacji zarówno ze strony Biura Legislacyjnego, jak i profesorów, którzy współpracują z Komisją.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławChmielewski">Myślę, że przy tym kompleksowym uregulowaniu prawa spółdzielczego, bo takie zadanie postawiła sobie Komisja, również zapisanie tych przepisów w tej ustawie – potem może nawet przy uchyleniu przepisów dotyczących spółdzielni pracy, które są odrębnie zapisane – jest jak najbardziej uzasadnione i celowe biorąc pod uwagę to, co dzieje się dzisiaj w życiu gospodarczym, w życiu społeczno-gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#StanisławChmielewski">Proszę o poparcie, co do zasady, pracy nad tą poprawką a efekt ostateczny przedstawimy w sprawozdaniu – mam nadzieję – wspólnie przyjętym.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#StanisławChmielewski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekGos">Chcę powiedzieć, że obie opinie oraz tekst i uzasadnienie tych poprawek zostały przesłane paniom i panom posłom na tablety, przy czym – oczywiście – mogliśmy to zrobić dzisiaj, bo wczoraj otrzymaliśmy drugą ekspertyzę.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarekGos">Bardzo proszę, byśmy dzisiaj wypowiedzieli się.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MarekGos">Będę prosił przedstawicieli spółdzielni o ich zdanie, czy rzeczywiście warto dalej uszczegóławiać te poprawki, tak jak pan poseł był uprzejmy powiedzieć, czy też nie ma co iść w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MarekGos">Oczywiście, oddamy też głos ekspertom, jakie mają zdanie na ten temat.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MarekGos">Proszę bardzo, pan profesor Pietrzykowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Mam pytanie, bo nie znam tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Czy ona przewiduje przekształcenie tylko spółdzielni w spółkę handlową, czy też również przekształcenie spółki handlowej w spółdzielnię?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekGos">Tylko w jedną stronę, panie profesorze.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarekGos">Bardzo proszę, nie pytajmy. Państwo eksperci raczej mają nie pytać, tylko odpowiadać.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarekGos">Tak, bardzo proszę, panie profesorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeżeli tylko w jedną stronę, to ja już kilkakrotnie na piśmie wyrażałem stanowisko, że tego rodzaju rozwiązania są niezgodne z konstytucją jako naruszające zasadę równości przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Kodeks spółek handlowych zawiera na końcu dość obszerne regulacje dotyczące przekształceń różnych spółek i praktycznie każdą spółkę można skutecznie przekształcić w inną. W tej sytuacji, jeżeli się przewiduje przekształcenie obecnie spółdzielni pracy (a tutaj słyszę, że jest propozycja, żeby wszystkie spółdzielnie mogły być przekształcone w spółki handlowe) to jest to coś niezwykłego.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przypomnę, że taki projekt został już zgłoszony dwadzieścia kilka lat temu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Tutaj patrzę na pana dyrektora Jacka Wernera, bo wtedy razem działaliśmy.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest jedna z najpiękniejszych anegdotek sejmowych w okresie III Rzeczypospolitej. Mianowicie, ówczesny Kongres Liberalno-Demokratyczny zgłosił projekt ustawy o przekształceniu spółdzielni w spółkę handlową. W czasie prac w komisji sejmowej został zmieniony tytuł ustawy i wszystkie jej przepisy i została uchwalona ustawa o waloryzacji udziałów członkowskich w spółdzielniach.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KrzysztofPietrzykowski">Tak to się wtedy skończyło i powiedziałbym, że bardzo rozsądnie to się skończyło. Przykro mi, że teraz – po tylu latach – powracają tego rodzaju niedorzeczne, w moim przekonaniu, pomysły.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KrzysztofPietrzykowski">Byłbym takiego zdania, że w zasadzie – jeżeli przyjmujemy tego rodzaju poprawki – to prace nad prawem spółdzielczym chyba już nie miałyby większego sensu. W takim razie po prostu trzeba spółdzielnie jak najszybciej przekształcić w spółki handlowe.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dodam, że byłoby to rozwiązanie niespotykane w skali światowej.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję, panie profesorze.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekGos">Pan prezes Domagalski zgłasza chęć zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AlfredDomagalski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AlfredDomagalski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, trudno się nie odnieść do tych propozycji z punktu widzenia Krajowej Rady Spółdzielczej, która jest powołana do tego, aby rozwijała system spółdzielczy, starała się o jak najlepsze warunki prawne dla jego funkcjonowania, upowszechniała tę ideę zespołowej wspólnotowej pracy.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AlfredDomagalski">W naszym przekonaniu są to inicjatywy wywodzące się z wąskich kręgów osób ze spółdzielni, które pozbyły się już członków, natomiast została niewielka grupa i spory majątek do podziału.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AlfredDomagalski">Myślę, że Sejm Rzeczypospolitej nie powinien do tego przykładać ręki.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#AlfredDomagalski">Rozumiem, że pracujemy nad prawem spółdzielczym, które właśnie ma poprawić warunki funkcjonowania spółdzielni, ma sprzyjać budowaniu więzi społecznych i byłoby dobrze, żeby także to prawo przywróciło więzi ekonomiczne jako jeden z ważnych elementów funkcjonowania spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#AlfredDomagalski">Uważam, że wychodzenie poza tę ideę dla realizacji interesów wąskich grup jest zupełnie niestosowne.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#AlfredDomagalski">Mogę jeszcze dopowiedzieć, że – jak ja rozumiem gospodarkę rynkową – to ona ma ten wielki walor i tę wielką zaletę, że każdy może zakładać firmę, w jakiej mu jest wygodnie i w jakiej najlepiej będzie realizował swoje aspiracje. Mogą więc funkcjonować spółki prawa handlowego, oparte na związkach kapitałowych, i mogą funkcjonować organizacje członkowskie, wzajemnościowe, takie, jakimi są spółdzielnie.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#AlfredDomagalski">Bardzo się cieszymy z tego, że rząd przyjął Krajowy Program Rozwoju Ekonomii Społecznej, w którym w końcu – po dwudziestu kilku latach – spółdzielnie zostały zaliczone do sektora ekonomii społecznej. To także rodzi pewne konsekwencje dla legislacji. Pewnie proces będzie długi, ale myślę, że to nakazuje, aby trochę zmienić sposób patrzenia na spółdzielnie, bowiem jest różnica między organizacją członkowską wzajemnościową, jaką są spółdzielnie, a spółką kapitałową, która polega na związkach kapitałowych i jest powoływana dla realizacji zysku. Spółdzielnie mają inne cele działania.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#AlfredDomagalski">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekGos">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekGos">Widzę, że jeszcze w uzupełnieniu pan przewodniczący, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJankowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyJankowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Dzisiaj według stanu prawnego, jaki istnieje, jeżeli forma prawno-organizacyjna, jaką jest spółdzielnia, wyczerpała się, to nie ma żadnej przeszkody, żeby wycenić majątek, uczciwie podzielić między członków spółdzielni i jeżeli spółdzielnia zostanie zlikwidowana, to potem te osoby mogą sobie założyć spółkę.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JerzyJankowski">Przepisy ustawy o zniesieniu barier administracyjnych upraszczają czy ułatwiają proces przekształcenia, choć z ewidentną krzywdą dla członków spółdzielni. W tej ustawie jest taki zapis, że jeżeli spółdzielnia pracy przekształca się w spółkę i jeżeli ktoś nie chce być członkiem spółki, to ma udział tylko w 10% majątku a 90% pozostaje w spółce.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JerzyJankowski">To przecież nie o to, w tym wszystkim, musi chodzić.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JerzyJankowski">Po trzecie, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na wniosek posłów do TK jest złożony wniosek o uznanie rozwiązań zawartych w ustawie o zniesieniu barier administracyjnych za przepisy niezgodne z konstytucją. Stąd też proponuję, żeby Wysoka Komisja wzięła pod uwagę to, że dopóki TK nie wypowie się, to te przepisy budzą dzisiaj wiele wątpliwości, są nieracjonalne ekonomicznie i niesprawiedliwe społecznie.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JerzyJankowski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MarekGos">Bardzo proszę, pan prezes Wieliczko i, za chwilę, paniom oddam głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RobertWieliczko">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RobertWieliczko">Robert Wieliczko, Dolnośląska Rada „Społem”.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RobertWieliczko">Wniosek, który trafił do szanownej Komisji, był autorstwa naszego stowarzyszenia. Muszę powiedzieć, że tutaj trudno się zgodzić z wcześniejszymi wypowiedziami, także w zakresie prawa, bowiem prawo niemieckie dopuszcza przekształcenie spółdzielni w spółki prawa handlowego i odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RobertWieliczko">Nie ma takich ograniczeń i to nie jest jedyne tylko prawo niemieckie, które dopuszcza coś takiego.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#RobertWieliczko">Uczestniczyłem we wszystkich pracach Komisji. Jeśli państwo sobie przypomną to wcześniej (na samym początku) składałem taki wniosek, żeby istniała taka możliwość, żeby spółki mogły przekształcać się w spółdzielnie.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#RobertWieliczko">Państwo, jako Komisja uznali, że przyjdzie na to czas i będziemy rozmawiać na ten temat.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#RobertWieliczko">Jeśli chodzi o te przekształcenia to, oczywiście, dotyczy to tylko, jak gdyby, jednego kierunku, bo w tym miejscu, czyli w dziale V nie można by było mówić o przepisach, które dotyczą spółek handlowych, czyli prawa handlowego.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#RobertWieliczko">Chciałbym merytorycznie odnieść się do kwestii tej potrzeby.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#RobertWieliczko">Po pierwsze – spółdzielnie pracy to prawo dzisiaj mają. To prawo nie jest zagrożeniem dla spółdzielczości.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#RobertWieliczko">Chciałbym pokazać szanownej Komisji, jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy – na 1115 spółdzielni pracy w tej chwili 13 spółdzielni jest w procesie upadłości, tj. 1,5%, natomiast w procesie likwidacji jest 473 spółdzielni, tj. 42%. Z przekształcenia w spółki prawa handlowego skorzystało 10 spółdzielni, tj. 0,9%, natomiast w procesie przekształcenia znajdują się aktualnie tylko 2 spółdzielnie pracy, tj. 0,2%.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#RobertWieliczko">Dane, które przytoczyłem pochodzą z Krajowej Rady Spółdzielczej. Podpisał to pan prezes Alfred Domagalski.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#RobertWieliczko">To jest dowód na to, że nieprawdą jest twierdzenie, że nagle wszyscy się rzucą do przekształcenia. Do czego to przekształcenie jest potrzebne? Proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz…</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#RobertWieliczko">Przepraszam, chciałem jeszcze powiedzieć, że pan przewodniczący i moi przedmówcy mówili, że można wybrać formę prawną, w oparciu o którą chce się prowadzić działalność. Zgadza się. Dlatego nie powstają spółdzielnie i proszę zwrócić uwagę, że od 10 lat nie powstają spółdzielnie, natomiast my mówimy o prawie dla tych przedsiębiorstw spółdzielczych, które jeszcze dzisiaj nie są w likwidacji i nie w upadłości, żeby udało się to uratować i żeby mogły funkcjonować w gospodarce rynkowej.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#RobertWieliczko">Proszę państwa, chcemy czy nie chcemy, czy nam się podoba czy nie podoba, proces globalizacji przebiega w gospodarce rynkowej. W tym procesie spółdzielczość nie występuje.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#RobertWieliczko">Proszę zwrócić uwagę, że nie ma procesu łączenia się spółdzielni, zwłaszcza spółdzielni produkcyjnych, spółdzielni usługowych. Dlaczego? Dlatego że przepisy prawa, które już teraz przeszliśmy, jak gdyby utrudniają to połączenie. Ja też sygnalizowałem, że jeśli są różne wysokości udziału podstawowego, obowiązkowego w różnych spółdzielniach, to jest problem, kto ma dopłacić, prawda? Wiadomo, że członkowie nie będą głosowali za połączeniem tych spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#RobertWieliczko">Proces globalizacji, oczywiście, prowadzi do standaryzacji. Standaryzacja prowadzi do oszczędności kosztów. Jeśli następuje oszczędność kosztów to wtedy dane przedsiębiorstwo jest bardziej konkurencyjne na rynku i ma możliwość funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#RobertWieliczko">Prawda jest natomiast taka, że spółdzielnie ani się nie łączą ani nie mogą pozyskać kapitału. One nie są atrakcyjne na rynku w takim sensie, żeby np. pozyskać inwestora do realizacji jakichś większych przedsięwzięć i chyba państwo ze mną się zgodzą, że spółdzielczość w Polsce się nie rozwija, zwłaszcza ta produkcyjna, usługowa.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#RobertWieliczko">Nikt tutaj nie mówi, że ten przepis miałby dotyczyć spółdzielczości mieszkaniowej czy poszczególnych branż spółdzielni, bo to może być wyłączone. I mogłoby być wyłączone, ale – skoro na samym początku przyjęliśmy, że ta ustawa ma być ustawą obowiązującą dla wszystkich, a dopiero będą przepisy szczególne dla poszczególnych rodzajów spółdzielni – to wtedy tam można zastrzec, że – oczywiście – nie dotyczy to banków, SKOK-ów, także spółdzielni uczniowskich, bo wiadomo, że to nie z tej ustawy itd. Jednak daleki byłbym od tego, żeby zarzucić czy odłożyć ten projekt.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#RobertWieliczko">Wpłynął wniosek o zbadanie, czy te przepisy dotyczące spółdzielczości pracy są konstytucyjne, które zezwalają, czy też nie. Być może TK uzna, że nie są konstytucyjne, dlatego że obowiązują tylko jeden rodzaj spółdzielni. Myślę, że to nie jest powód do tego, żeby nad tym się nie pochylić i nie zastanowić się, czy nie stworzyć takich warunków dla spółdzielców.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#RobertWieliczko">Na koniec chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#RobertWieliczko">Skoro majątek spółdzielni to jest prywatna własność jej członków i to już zostało uznane przez Komisję po długiej dyskusji to dlaczego ci spółdzielcy nie mogą decydować o własnym majątku? Mogą decydować, natomiast zapis, który mówi o 10%, na który zwrócił uwagę pan przewodniczący Jankowski, być może można zmienić. Nie jest powiedziane, że to musi być 10%, ale powiem państwu, o co tu chodziło…</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekGos">Mam prośbę, proszę konkludować.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RobertWieliczko">Już kończę. Dlaczego 10%? Gdyby było powiedziane, że w równych częściach to wszyscy chcieliby pieniądze i wtedy trzeba byłoby sprzedać cały majątek i wówczas byłoby po spółdzielni. Cel był taki i teraz również jest taki, żeby to jednak spółdzielcy chcieli funkcjonować w nowej formule, jeśli walne zgromadzenie tak zdecyduje, zwłaszcza że ten cały proces przekształcenia odbywa się pod nadzorem sądu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#RobertWieliczko">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarekGos">Zanim oddam głos panu posłowi wnioskodawcy, zgłaszają się panie z KNF, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KatarzynaNowak">Panie przewodniczący, szanowni państwo.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KatarzynaNowak">Katarzyna Nowak, radca prawny – Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KatarzynaNowak">Mamy wątpliwość co do tego, czy zaproponowana poprawka byłaby zgodna z ustawą w odniesieniu do takich podmiotów jak banki spółdzielcze i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Wydaje nam się, że nie. Jest to niezgodne z głównymi zasadami, o których mowa w ustawie o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, chociażby w art. 3, który stanowi, że celem kas jest gromadzenie środków pieniężnych wyłącznie swoich członków. W ustawie o funkcjonowaniu banków spółdzielczych w art. 5 jest napisane, że te banki działają na zasadzie terytorialnej a zatem zaproponowana poprawka w odniesieniu do tych podmiotów byłaby niezgodna z głównymi zasadami, takimi jak zasada członkostwa, więzi terytorialnego działania.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KatarzynaNowak">W związku z tym odnosimy się negatywnie w odniesieniu do tych propozycji.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#KatarzynaNowak">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekGos">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekGos">Jak będzie możliwość to państwo się dowiedzą z opinii, bo kwestie, które zostały poruszone w tej chwili, były zaprezentowane w taki sam sposób.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekGos">Oddaję głos, pan Stanisław Chmielowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławChmielewski">Konsekwentnie pan przewodniczący trochę przekręca moje nazwisko…</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekGos">Chmielewski, bardzo przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławChmielewski">Chmielewski, bo jest poseł Chmielowski a nie chciałbym…</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekGos">Właśnie, jeszcze raz bardzo przepraszam, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławChmielewski">…być w jakiś sposób wiązany wprost. Jesteśmy podobni może trochę posturą, ale na pewno nie poglądami.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławChmielewski">Proszę państwa, szanuję to, co powiedział pan profesor jako ekspert Komisji i uważam, że powinniśmy przygotować rozwiązania, które mogą funkcjonować w obydwie strony, tu się zgodzę. W żaden sposób nie chcę doprowadzić do sytuacji, żeby ktoś był dyskryminowany.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławChmielewski">Nie, to nigdy nie było moją intencją i nie będzie.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławChmielewski">Jestem członkiem dwóch spółdzielni. Jedna to ponad stuletnia spółdzielnia gminna „Rolnik” w Złotowie a druga to Spółdzielczy Bank Ludowy w Złotowie, z którym jestem związany od 30 lat i w żaden sposób nie mam zamiaru się z nim rozstawać.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#StanisławChmielewski">Nigdy nie było i nie będzie moją intencją likwidowanie ruchu spółdzielczego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#StanisławChmielewski">Proszę państwa, ruch spółdzielczy w Polsce jest równoprawny, jeżeli chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej, z każdą formą prowadzenia działalności gospodarczej, natomiast musi mieć możliwość podejmowania – w sposób swobodny, oczywiście, zgodny z zasadami prawa spółdzielczego i innych obowiązujących w Polsce ustaw – decyzji, w jakiej formule pracować, funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#StanisławChmielewski">Przedstawiciel stowarzyszenia spółdzielni „Społem” w jasny sposób wskazał, że tu nie chodzi o tworzenie wielkich spółek kapitałowych na bazie przekształconych spółdzielni. Raczej chodzi o to, by przy niepokrzywdzonym rozstaniu się z tymi członkami, którzy już nie są zainteresowani pracą w tej spółdzielni czy nawet jej istnieniem i po rozliczeniu się z nimi w sposób uczciwy, mogło nastąpić przekształcenie i by można było prowadzić działalność w oparciu o ewentualnie formę kapitałową, ale na pewno to nie jest forma kapitałowa w takim rozumieniu, że jest to wielki kapitał, który się nie zna a rozmawia ze sobą tylko poprzez pieniądze, poprzez wielkość udziałów.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#StanisławChmielewski">W moim przekonaniu w większości to będą spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, które powstaną również na zasadzie ludzkiej a nie tylko kapitałowej.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#StanisławChmielewski">Jeszcze raz podkreślę i to jest mój apel do inicjatorów – pracując nad uzupełnieniem tej poprawki również celowe jest zabezpieczenie możliwości przekształcenia spółki w spółdzielnię.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#StanisławChmielewski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekGos">Jeszcze pan chciał zabrać głos, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PawełPyzik">Dzień dobry, witam serdecznie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PawełPyzik">Paweł Pyzik z tej strony, Związek Rewizyjny Banków Spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PawełPyzik">Chciałbym tylko dodać jedną rzecz w kwestii dotyczącej banków. Wypowiadała się pani z UKNF. Jeśli chodzi o kwestię terytorialności to, zgodnie z ustawą, gdy jest powyżej 5 mln euro, to i tak jest to sytuacja bez znaczenia.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PawełPyzik">Kolega poseł podniósł kwestię, by wyłączyć niektóre podmioty ze względu na nadzór. Kwestia nadzoru jest dokładnie taka sama bez względu na formę własności, na to, czy jest to forma spółdzielni czy spółki akcyjnej. Tutaj jedynie kwestia dotycząca wielkości danego podmiotu decyduje, jaki zespół do niego jedzie, również ze strony UKNF. W związku z tym, zasada musiałaby być jedna (i tutaj w stu procentach zgadzam się z panem profesorem), mianowicie – zasada jednolitości i jedności wobec prawa u wszystkich uczestników.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PawełPyzik">Ja też jestem członkiem banku spółdzielczego i sytuacja wygląda w ten sposób, że jestem za tym, żeby ta forma własności przetrwała. Jestem za tym, żeby rzeczywiście zmieniać to prawo w takim kierunku, bo dzisiaj nam się uniemożliwia.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PawełPyzik">Dzisiaj sytuacja jest następująca, mianowicie dyrektywy unijne CRD IV, CRR, które wchodzą, powodują, że mamy paradoksalną sytuację. Jesteśmy spółdzielnią a jej podstawowy kapitał w postaci funduszy udziałowych nie jest zaliczany do kapitałów. Banki dostały informację, że od trzech lat fundusze udziałowe, które posiadają a były płacone po 2011 roku, nie są uznawane za kapitał, a przed tymże rokiem są umarzane 10% rocznie przez ostatnie osiem lat. Część banków oparła swoje kapitały o budowę poprzez przyciągnięcie członków, poprzez to, że namawiała członków do tego, żeby przystępowali do spółdzielni, żeby – rzeczywiście – można było budować fajną lokalną polską markę. Dzisiaj tych banków mamy 576. Można powiedzieć, że dzisiaj ostatnie polskie podmioty to banki spółdzielcze i SKOK-i, reszta została sprzedana. Mamy tylko i wyłącznie jeszcze nazwy w postaci BZWBK i inne, ale one już nie są polskie.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PawełPyzik">W związku z tym, rzeczywiście, powinniśmy robić wszystko, żeby te zmiany szły w takim kierunku, aby wzmocnić. Jestem przekonany, że tylko i wyłącznie poprzez to możemy rozmawiać w ogóle o jakiejkolwiek spółdzielczości a nie tylko na zasadzie, że jesteśmy po to, żeby o tym sobie tylko pogadać.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PawełPyzik">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MarekGos">Pan poseł?</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MarekGos">Proszę bardzo, pan Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RomualdAjchler">Mam pytanie do państwa ekspertów.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RomualdAjchler">Ja się bardzo boję tego przepisu, który daje szansę przekształcenia (czy będzie dawał możliwość przekształcenia) spółdzielni w spółkę. Boję się i za chwilę chciałbym powiedzieć dlaczego, ale mam pytanie do państwa ekspertów. Czy zgodnie z dzisiejszym prawem nie ma takiej możliwości – oczywiście, poprzez likwidację spółdzielni, bo ewentualnie tylko to wchodziłoby w grę? Czy dzisiejsze prawo nie pozwala na to, aby w końcowym efekcie poprzez działania i decyzje walnych zgromadzeń uwzględniając likwidację przekształcić tę spółdzielnię w podmiot, o którym tu się mówi? Wówczas podział majątku będzie sprawiedliwszy niż jest w chwili obecnej przy tej pana propozycji.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#RomualdAjchler">Chciałbym, żeby nie doszło do tego, że za chwilę przekształcimy spółdzielnię w spółkę a za rok dojdziemy do wniosku, że to przekształcenie nam nie wyszło i trzeba w ogóle tę spółkę zlikwidować. Boję się wyprowadzania majątku ze spółdzielni, autentycznie obawiam się tej sytuacji, bo mieliśmy takie sytuacje. Jeżeli walne zgromadzenie podjęłoby decyzję o likwidacji spółdzielni, to czy w konsekwencji potem członkowie nie mogą powołać czy zorganizować firmy, która nazywałaby się spółką?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MarekGos">Pan Kokoszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Krzysztof Kokoszkiewicz – Krajowy Związek Rewizyjny Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Kilka słów z pozycji praktyka.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Najpierw taka uwaga, my nie bardzo wiemy, bo przecież cały dział, który figuruje obecnie w prawie spółdzielczym, jest nazywany poprawką. Podobno zdanie prawników jest takie, że to jakby wchodzi w możliwość ujęcia tego w nowej ustawie, chociaż zwracam uwagę, że wszystkie trzy projekty, które były (teraz są dwa) w ogóle nie zawierały takiego działu czy przepisu, więc rozumiem, że jest dopuszczalne wprowadzenie w formie poprawki.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Teraz nie wiemy, czy to, co zapisano w tych poprawkach, to jest dokładne powtórzenie tych zapisów o spółdzielczości pracy z propozycją – jak słyszymy – rozszerzenia na inne piony spółdzielcze? Kolega przewodniczący mówił o 10%, jeśli chodzi o tych, którzy nie chcą przystąpić.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Z naszego praktycznego spojrzenia spółdzielców jest to absolutnie krzywdzące. Co prawda ja reprezentuję branżę, która nie ma takiej możliwości, bo tutaj tylko spółdzielczość pracy była objęta.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Proszę państwa, to prowadzi do takiej metody, że można tak zamieszać wśród członków, że duża część osób zrezygnuje. Ci, co nie będą chcieli przejść do spółki, dostaną niewielkie „wiano” a pozostali w kilka osób (pan poseł wyraźnie mówi, że to będą nieduże spółki) w bardzo prosty sposób mogą przejąć tę spółkę wykupując udziały w spółce od pozostałych członków. To pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Druga sprawa…</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Proszę państwa, jak w ogóle można mówić, że to jest przepis, który ma wzmacniać polską spółdzielczość poprzez to, że za chwilę nie będzie się mówiło o spółdzielni. Albo twórzmy przepisy, które mają pomagać, poprawiać warunki funkcjonowania spółdzielni, albo – jak słusznie zauważył pan profesor Pietrzykowski – odeślijmy ludzi niezainteresowanych do końcowej części obecnego prawa i powiedzmy: czytaj sobie, spółdzielco, tylko to, co jest na końcu a, w ogóle, się nie interesuj prawem spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Sprawa trzecia – już w toku prac Komisji i w tych artykułach, które zostały przyjęte przez Wysoką Komisję, zostały uwzględnione pewne elementy przeniesione z prawa spółek handlowych. Przypominam sobie na początku wspólną dyskusję, że trzeba by było tej formie spółdzielczej trochę nowych przepisów, które by – w pewnym sensie – nie naruszały zasady spółdzielczości i różnicy między spółdzielnią a spółką kapitałową, ale jednocześnie mogłyby spółdzielni ułatwić i takie zapisy się znajdują i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zachowując cały czas odrębność spółdzielni od tych spółek można by było wprowadzić pewne elementy.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Sprawa końcowa – pan, który zgłosił wniosek (rozumiem, że pan poseł przejął ten wniosek) sam powiedział, że ten przepis, który już funkcjonuje dwa lata, w zasadzie nie wykazuje żadnego zainteresowania ze strony spółdzielni pracy. Dlatego na koniec zostawiam takie pytanie: to dla kogo stworzymy to prawo, skoro spółdzielcy, którym stworzono to prawo, w ogóle z niego nie korzystają? To jest tylko niepotrzebnie wywoływany bodziec a to, że już obecnie spółdzielnie mogą się przekształcać w spółkę, to ja mogę powiedzieć z praktyki swojej branży. Kilkanaście spółdzielni, przy pomocy wyspecjalizowanych kancelarii prawnych przekształciło się w spółki poprzez likwidację. Ten przepis, który obecnie funkcjonuje i rozumiem, że teraz ma dotyczyć wszystkich branż, ma po prostu ominąć etap likwidacji.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Jeżeli dzisiaj spółdzielcy chcą zdecydowanie przekształcić się w spółki to (na pewno w innych branżach to też zrobiono) przechodzą normalną likwidację, rozliczają się i przekształcają się w spółki.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Ja nie widzę żadnych potrzeb, żeby to rozszerzać jeszcze na inne branże spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MarekGos">Proponuję na tym etapie zamknąć naszą dzisiejszą dyskusję.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MarekGos">Jeszcze na chwilkę oddam głos pani poseł.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#MarekGos">Będzie możliwość zapoznania się z tymi dwiema ekspertyzami, ale celowo chciałem, byśmy dzisiaj podyskutowali i wrócili do głosowania na następnym posiedzeniu, żeby państwo mieli pełną wiedzę i stanowiska (jak się okazuje, różne), jednak z dominującym stanowiskiem, że spółdzielnia ma być spółdzielnią.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#MarekGos">Jeśli ktoś chce tworzyć spółkę, może zlikwidować spółdzielnię i ją utworzyć.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#MarekGos">Pani poseł Masłowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#GabrielaMasłowska">Panie przewodniczący, ja tylko chciałam zapytać, czy są przedstawiciele SKOK-u i w dwóch zdaniach jak ustosunkowaliby się do takiej koncepcji?</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#GabrielaMasłowska">Poprawki na razie nie mamy, mówimy o koncepcji.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#GabrielaMasłowska">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę, udzielam panu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PawełGrzesik">Paweł Grzesik, Kasa Krajowa.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PawełGrzesik">Oczywiście, dotychczasowa legislacja nie zna możliwości przekształcenia spółdzielczych kas w spółki. W związku z tym mamy tu do czynienia nie tylko z kwestią więzi, ale też własności spółdzielni, którą jest spółdzielcza kasa, własności członków. Ta konstrukcja prawna nie jest znana polskiemu ustawodawcy do tej pory.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PawełGrzesik">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MarekGos">Wrócimy do tej kwestii podczas następnego spotkania, bo musimy zdecydować w drodze głosowania, natomiast proponuję kontynuować dzisiaj procedowanie nad art. 74.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MarekGos">Chcę przypomnieć, że w urobku mamy przyjęte dwa ustępy: ust. 1 i 2 i zatrzymaliśmy się nad ust. 3. Okazało się, że patrząc na wcześniejsze zapisy, zapis ust. 3 byłby niespójny czy w zasadzie nie odpowiadałby rozstrzygnięciom, które dokonaliśmy w którymś z wcześniejszych artykułów.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#MarekGos">Chcę przypomnieć, że sąd wyznacza likwidatora, natomiast w naszym ust. 3 była do rozstrzygnięcia kwestia, kto zawiera umowę z likwidatorem. W projekcie była wskazana rada.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#MarekGos">Jest propozycja wniesienia poprawki do tego ustępu, która by porządkowała sprawy związane z dwiema możliwościami powołania likwidatora przez sąd i przez radę spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#MarekGos">Pozwolę sobie przytoczyć tę poprawkę. Poprawka dotyczy ust. 3 w art. 74: „W wypadkach, o których mowa w art. 79 ust. 1, rada wyznacza likwidatora i zawiera z nim umowę o wykonanie czynności likwidacyjnych. W wypadku, gdy zwołanie rady napotka poważne trudności, likwidatora wyznacza związek spółdzielczy i zawiera z likwidatorem umowę działając w imieniu spółdzielni. W wypadku, o którym mowa w art. 80 ust. 2…” – zdanie trzecie – „…umowę z likwidatorem zawiera rada”.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#MarekGos">Wydaje się, że to jak gdyby porządkowałoby nam kwestie związane z powołaniem likwidatora i również z zawarciem z nim umowy oraz kwestie związane z pokryciem czynności likwidacyjnych.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#MarekGos">Bardzo proszę, pan przewodniczący Jankowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyJankowski">Panie przewodniczący, jest tylko następujące pytanie: a kto będzie płacił za proces likwidacyjny, likwidatorowi za wykonywanie pracy likwidatora w wypadku likwidacji spółdzielni?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekGos">Oczywiście, tutaj koszty ponosi organ spółdzielni, który po prostu zawiera umowę z likwidatorem.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MarekGos">Proszę?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanSułowski">A jak związek podpisuje umowę?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekGos">To związek płaci.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarekGos">Proszę, pan Kokoszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Panie przewodniczący, rozumiem, że ta poprawka jest modyfikacją, jakby wstępnie przyjętego ust. 3, a generalnie ust. 3 jest powtórzeniem odpowiedniego przepisu w obecnym prawie spółdzielczym?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Proszę zauważyć, że w momencie, gdy likwidatora wyznacza związek, to umowę z likwidatorem zawiera ten związek, bo skoro rada nie może się zebrać i sporządzić tego dokumentu, wchodzi związek. Proszę zwrócić uwagę na końcówkę tego zapisu: „związek, działając w imieniu spółdzielni”.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Moim zdaniem – i tu bardzo bym prosił państwa ekspertów o wypowiedź – ten fragment („działając w imieniu spółdzielni”) oznacza, że tylko zawarcie umowy następuje przez związek z punktu widzenia formalnego, bo nie ma organu, który może z nim zawrzeć umowę. Absolutnie z tego nie wynika i nigdy nie wynikało z dotychczasowych przepisów, że związek ma płacić likwidatorowi, proszę państwa. To jest tak, jak z syndykiem masy upadłościowej. Sąd go wyznacza, ale przecież nie sąd płaci syndykowi za czynności w procesie upadłości.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">My tylko wnosimy o to, żeby po słowach: „działając w imieniu spółdzielni” dopisać „w ramach kosztów spółdzielni”. Chodzi o to, żeby to było w miarę czytelne, bo teraz budzi takie nieporozumienia, jakie przed chwilą miały miejsce. To nie jest nowy przepis. To jest przepis, który funkcjonuje od wielu lat. Jest tylko problem, co będzie wtedy, kiedy spółdzielnia w ogóle nie ma pieniędzy. Czy umowę będzie podpisywał związek, czy rada, a jak jest brak pieniędzy, to ten problem będzie taki sam, więc to akurat nie jest tutaj argumentem.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Wydaje mi się, że tylko z majątku spółdzielni, po prostu, likwidator będzie wykonywał swoje czynności.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MarekGos">W związku z tym jest pytanie: po co powołujemy związki rewizyjne i płacimy składkę?</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MarekGos">Bądźmy konsekwentni.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#MarekGos">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanSułowski">Panie przewodniczący i szanowna Komisjo, spółdzielnie, które są w likwidacji, to na ogół nie są spółdzielnie, które świetnie działały i likwidacja jest formą nagrody. To są spółdzielnie, które działały źle.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanSułowski">Jeżeli teraz, z tego tytułu, część kosztów likwidacji przerzucimy na związek, czyli na pozostałe spółdzielnie, to związek nie ma żadnych dotacji państwowych ani innych. Przerzucamy te koszty na tych wszystkich członków spółdzielni, które działają poprawnie, które swoim działaniem nie doprowadziły do likwidacji. Jaka to jest sprawiedliwość?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekGos">Chcę tylko powiedzieć, że przez lata spółdzielnia, która jest w likwidacji, płaciła składki i powinno to się wziąć pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MarekGos">Pan prezes Domagalski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AlfredDomagalski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chyba do problemu trzeba podejść w sposób praktyczny.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AlfredDomagalski">Chcę powiedzieć, że na około 9300 spółdzielni, które dzisiaj funkcjonują w naszym państwie, ponad połowa to są spółdzielnie, które nie należą do żadnego związku. Teoretycznie związkiem rewizyjnym jest dla nich Krajowa Rada Spółdzielcza, ale tylko teoretycznie.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#AlfredDomagalski">Nie będę rozwijał tego problemu.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#AlfredDomagalski">Na ogół praktyka jest taka, że jeżeli spółdzielnia zaczyna kuleć to, albo sama występuje ze związku, albo związek ją wyklucza z uwagi na to, że nie realizuje obowiązków, jakie wynikają ze statutu. Wtedy cały ciężar spada na KRS.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#AlfredDomagalski">My, oczywiście, podejmujemy takie decyzje, wyznaczamy likwidatora, ale nauczeni już praktyką zapisujemy w umowie, że wynagrodzenie likwidatora idzie w ciężar kosztów likwidacji, czyli majątku spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#AlfredDomagalski">Mieliśmy już taki przypadek, że likwidator nie mogąc uzyskać wynagrodzenia ze spółdzielni wystąpił do sądu o to, żeby KRS wypłaciła mu wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#AlfredDomagalski">Jeśli pozostawilibyśmy taką praktykę to, albo będą procesy sądowe, które mogą różnie się kończyć, albo zbankrutuje KRS, bo przecież nie wystarczy nam pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#AlfredDomagalski">Wydaje się, że jest tutaj potrzebny konkretny zapis, że w przypadku wyznaczania likwidatora przez związek i przez KRS, jego wynagrodzenie ma być zaspokajane z majątku spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MarekGos">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszOkurowski">Janusz Okurowski, Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JanuszOkurowski">Może by sięgnąć do zasady banków, które mają tzw. fundusz gwarancyjny i Krajowa Rada z wpłat, które dokonują spółdzielnie, może by utworzyła właśnie taki fundusz, co wpłynęłoby pozytywnie na zaspokojenie potrzeb w sprawie upadłości?</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JanuszOkurowski">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę, widzę, że państwo eksperci mają propozycję.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarekGos">Pani profesor, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Zostałam upoważniona do działania w imieniu ekspertów.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jest propozycja, która – jak sądzimy – zmierza do rozwiania tych wątpliwości. W art. 83 ust. 3, po słowach „działając w imieniu spółdzielni…” dodać „…i na jej koszt”, co koresponduje, jak tutaj podkreśla pan profesor Zakrzewski, z przepisem dotyczącym sposobu zaspokajania należności spółdzielni, która została postawiona w stan likwidacji, mianowicie w pkt 1 wymienia się koszty prowadzenia likwidacji. Jest to więc zaspokajane.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Skoro mówimy o zaspokajaniu zobowiązań spółdzielni, to właśnie koszt przeprowadzania likwidacji jest jednym z takich zobowiązań i ma być pokryty przez spółdzielnię.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę, co na to Biuro Legislacyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Biuro Legislacyjne podziela zdanie ekspertów.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MariaIwaszkiewicz">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekGos">Krótko mówiąc do tekstu zawartego w projekcie dopisać „i na jej koszt” i nie wracać do tych odwołań, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekGos">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MarekGos">W związku z tym, ja dokonuję korekty tej poprawki zgodnie z sugestią. Widzę, że prawa strona jest „za” i lewa. Jeśli nie będę widział zdań odrębnych czy protestów to proponuję, byśmy przyjęli ust. 3 w takim brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#MarekGos">Czy jest zgoda?</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#MarekGos">Przechodzimy do art. 75. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#MarekGos">Nie widzę, w związku z tym stwierdzam, że ust. 1 art. 75 z druku nr 980 został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#MarekGos">Przechodzimy do ust. 2. Biuro Legislacyjne – bardzo proszę, pani legislator, pani Mario.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Chcielibyśmy zgłosić poprawkę redakcyjno-językową.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MariaIwaszkiewicz">Pozwolę sobie odczytać: „2. Likwidator nie może zawierać nowych umów, chyba że jest to konieczne do przeprowadzenia likwidacji spółdzielni. Organ spółdzielni lub związek spółdzielczy, który ustanowił likwidatora, mogą ustanowić również inne ograniczenia. Likwidator niezwłocznie zgłasza ustanowione ograniczenia do Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli likwidator nie dokona takiego zgłoszenia, zgłoszenia dokonuje organ spółdzielni lub związek spółdzielczy, który likwidatora ustanowił”.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#MarekGos">Czy są uwagi do propozycji Biura Legislacyjnego?</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#MarekGos">Pan Kokoszkiewicz, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Panie przewodniczący, ja mam tylko pytanie, bo to jest nowa formuła zgłaszania pewnych faktów do Krajowego Rejestru Sadowego.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Obecnie nie ma takiej sytuacji, w której zostaje wprowadzony fakt ograniczenia możliwości działania przez likwidatora, więc byłoby dobrze, żeby może przedstawiciele resortu sprawiedliwości wypowiedzieli się, jak to będzie w praktyce. Na nasze dotychczasowe próby zgłaszania różnych poprawek, żeby robić pewne wpisy w KRS, zawsze była odpowiedź, że te są wystarczające itd., więc obawiam się, żeby ktoś potem tego nie zakwestionował, bo to jest jakaś nowa formuła. W tej chwili trzeba by zmienić ustawę o KRS albo jeden z przepisów wykonawczych, który mówi o szczegółowych zasadach wpisywania.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Chodzi o to, żebyśmy mieli tego świadomość.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekGos">Cenna uwaga, bo rzeczywiście są zmiany, jeśli chodzi o KRS.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MarekGos">Pani profesor w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W znacznym stopniu podzielam tę uwagę, gdyż – rzeczywiście – obowiązująca ustawa, rozporządzenia wykonawcze a, co ważne z praktycznego punktu widzenia, ten system wedle którego działa KRS, w ogóle nie przewidują takiego wpisu.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Po drugie – powstaje kwestia o charakterze nieco teoretycznym, czy w ogóle takie ograniczenia mogą być skuteczne wobec osób trzecich. To jest do rozważenia w ogóle teoretycznie, nawet jeżeli nie będą wpisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekGos">Interesuje nas konkretny zapis, bo rozumiemy, że nie w pełni pani podziela stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MarekGos">W związku z tym prosimy o konkretną propozycję naniesienia uwag na ten tekst, pani legislator.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#MarekGos">Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mamy propozycję, aby ograniczyć ust. 2 wyłącznie do zdania pierwszego, czyli…</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekGos">Proszę przytoczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MariaIwaszkiewicz">„Likwidator nie może zawierać nowych umów, chyba że jest to konieczne do przeprowadzenia likwidacji spółdzielni”.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#MariaIwaszkiewicz">Po prostu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MarekGos">Szanowni państwo, czy są uwagi do treści ust. 2 zaproponowanej przez Biuro Legislacyjne?</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#MarekGos">Nie widzę, proponuję przyjąć ust. 2 w brzmieniu: „Likwidator nie może zawierać nowych umów, chyba że jest to konieczne do przeprowadzenia likwidacji spółdzielni”.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#MarekGos">Przechodzimy do ust. 3. Bardzo proszę – oddaję głos, Biuro Legislacyjne, pani legislator.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Prosimy tylko o usunięcie wyrazu „spółdzielni” po wyrazie „rady”, dlatego że w ustawie używamy skrótu i, oczywiście, zamiast „związek rewizyjny” – „związek spółdzielczy”.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MariaIwaszkiewicz">Ja już tego nie będę zgłaszała, tylko – po prostu – Biuro Legislacyjne to poprawi.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarekGos">Państwo macie upoważnienie, by dokonywać tych korekt.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#MarekGos">Czy są uwagi do brzmienia ust. 3 po skreśleniu wyrazu „spółdzielni”?</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#MarekGos">Nie widzę, stwierdzam, że ust. 3 został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#MarekGos">Przechodzimy do ust. 4. Czy są uwagi do tego ustępu?</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#MarekGos">Pani profesor?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Czy mogę tylko zwrócić uwagę na to, że zdaje się, że zaczynamy operować kilkoma określeniami w odniesieniu do ogólnie powołania likwidatora. Raz mówimy, że „wyznacza” go sąd, tutaj mówimy, że „ustanawia”.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie wiem, czy nie należałoby tego trochę zunifikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarekGos">Myślę, że dajemy paniom z Biura Legislacyjnego delegację, żeby ujednolicić słownictwo także w tym obszarze, bo – rzeczywiście – jest różnie w tym projekcie, ale myślę, że przy sporządzaniu urobku panie uwzględnią tę uwagę pani profesor.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeśli można, panie przewodniczący, nie umniejszając roli pań legislatorek – to nie jest kwestia bardzo mechaniczna, bo określenie „ustanowić”, które w moim przekonaniu jest szersze niż „wyznaczyć”, będzie spełniać swoją rolę.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Poddaję to pod rozwagę.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Dla mnie „ustanowić” jest generalnie szerszym pojęciem niż „wyznaczyć”.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MarekGos">Pani profesor, proponuję, że jak będziemy wracać do korekt, które i tak musimy dokonać, zwrócimy na to uwagę. Jeżeli się okaże, że są niespójności po dokonaniu zebrania tekstu przez Biuro Legislacyjne to będziemy to korygować.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#MarekGos">Proszę bardzo, jeszcze mamy uwagę – Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Tylko taka wątpliwość.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#DorotaRutkowskaSkwara">W ust. 4 mówimy o odwołaniu likwidatora przez organ, który go ustanowił. Zdanie drugie brzmi: „Likwidatora może odwołać z ważnych przyczyn…” – w tym przypadku byłby „sąd”, ponieważ ustaliliśmy, że nie związek tylko sąd. Dalej mamy: „w którym spółdzielnia jest zrzeszona”.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Zdanie drugie też należałoby jakoś skorygować czy w ogóle skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarekGos">Skreślić drugie zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Tylko będzie tak, że sąd będzie odwoływał likwidatora z ważnych przyczyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Czy tego nie możemy zmieścić w formule zdania pierwszego?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarekGos">Pani profesor, w związku z tym jak według pani powinien brzmieć ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Czy nie pozostawić tylko pierwszego zdania?</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Ale będzie kwestia organu. Sąd jest organem władzy sądowniczej, co do tego nie ma wątpliwości, a tu jest organ jako organ, czyli władza osoby prawnej, więc nie wiem, czy tu nie za szeroko. Czy w takim wypadku nie można byłoby pozostawić tylko zdania pierwszego?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekGos">Proszę bardzo, jeszcze raz oddaję głos – Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Jest jeszcze pytanie do „może być odwołany w każdej chwili”. A może by dopisać: „z ważnych przyczyn”, bo nie mamy przesłanek do tego odwołania?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę, pan Kokoszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Proszę państwa, pozwolę sobie zauważyć, że w dotychczas przyjętych przez państwa przepisach nie ma takiej możliwości, żeby związek powoływał likwidatora.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Nie ma, bo została tylko jedna formuła i to tylko w wyjątkowej sytuacji, tj. początki działalności związku, błędy w statucie itd. Wtedy państwo postanowiliście, że nie związek, jak dotychczas, tylko – sąd.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W dalszych przepisach nie ma żadnej możliwości, żeby związek wyznaczał likwidatora, wobec tego nie można tutaj zapisać, że może być odwołany przez organ, który go ustanowił.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Rozumiem, że z dotychczasowych przepisów wynika, że organem w pierwszym przypadku, o którym mówię, jest sąd, potem walne zgromadzenie, bo taka jest procedura, że walne czy powiedzmy rada i dalej już nie ma przepisów, czyli nie jest opisana żadna sytuacja, w której związek miałby ustanowić tego likwidatora.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Ten zapis to jest trochę powtórzenie przepisów obecnych, tylko wtedy powoływał związek, więc miało to sens. Można uznać, że likwidatora może odwołać z ważnych przyczyn związek spółdzielczy, w którym spółdzielnia jest zrzeszona, mimo tego, że kto inny, czyli inny organ, go powołał.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Trzeba by sobie odpowiedzieć na pytanie: czy jest zgoda na taki zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MarekGos">Szanowni państwo, staram się tutaj reagować na głosy, które płyną i, jeśli można, to chciałbym zaproponować taką formułę: „Likwidator może być z ważnych przyczyn odwołany w każdej chwili przez organ, który go ustanowił. Likwidatora może odwołać również sąd”.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#MarekGos">Pani profesor?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Boję się, że przy takim sformułowaniu drugiego zdania będzie można interpretować przepis w ten sposób, że sąd w każdym wypadku będzie mógł odwołać a nie tylko w tym, kiedy go powołał.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Czy nie będzie takiego niebezpieczeństwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MarekGos">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławChmielewski">Dlaczego pan proponuje, żeby odwołanie likwidatora mogło być „z ważnych przyczyn”?</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#StanisławChmielewski">Rozumiem, że jak likwidator przestanie chcieć być, to też jest ważna przyczyna, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MarekGos">Pan przewodniczący Jankowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyJankowski">Ja mam pytanie.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#JerzyJankowski">Poprzednia konstrukcja była taka, że związek dokonując oceny odwołuje natomiast – jeśli tutaj przyjmuje się takie rozwiązanie, że może to zrobić sąd – to kto będzie zgłaszał do sądu, czy odwołać tego likwidatora czy nie?</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#JerzyJankowski">Skąd sąd będzie wiedział, czy w spółdzielni trzeba odwołać likwidatora? Ktoś musi zgłosić, chyba że na wniosek związku rewizyjnego, nie wiem.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#JerzyJankowski">Panie przewodniczący, jest pytanie następujące. Jeżeli dzisiaj będzie odwoływał sąd, to proszę uprzejmie, tylko jest pytanie: kto do tego sądu wystąpi z wnioskiem o odwołanie likwidatora?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekGos">Dobrze, czyli musimy dopracować drugie zdanie albo w ogóle zrezygnować z tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#MarekGos">Podnosicie, panowie, ważne kwestie, bo – rzeczywiście – poszlibyśmy tutaj trochę na skróty.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#MarekGos">Jest może taka propozycja: zostawmy na razie pierwsze zdanie, zapiszmy to zdanie a później, ewentualnie, wrócimy do kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Ja proponuję zapis, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekGos">Proszę bardzo, pan Kokoszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Proszę państwa, może sformułować ten zapis w ten sposób. Pozwolę sobie przeczytać: „Likwidatora może odwołać z ważnych przyczyn sąd na wniosek związku spółdzielczego”.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Ktoś ten wniosek musi złożyć, przecież sąd rozstrzygnie, ten wniosek może być niesłuszny, wcale nie musi go odwołać.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Jeżeli napiszemy, że można odwołać nie precyzując, kto ma dokonać czynności, to jest pozostawienie luki. Poprzednio były sformułowania, kto występuje z wnioskiem do sądu, jeśli trzeba dokonać zakończenia czy przeprowadzenia likwidacji spółdzielni. Robił to związek, decydował sąd.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Ja tu nie widzę żadnego niebezpieczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#MarekGos">Mamy dzisiaj komplet ekspertów. Poproszę państwa ekspertów o wyrażenie zdania na ten temat.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#MarekGos">Nie mają.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#MarekGos">Bardzo proszę, pan Wieliczko.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#RobertWieliczko">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#RobertWieliczko">Panie przewodniczący, skoro doszliśmy do tego, że to sąd miałby powoływać likwidatora to rozumiem, że proces likwidacji odbywałby się pod nadzorem sądu. Skoro pod nadzorem sądu to likwidator musiałby składać sprawozdania sądowi. Jeśli sąd uzna, że ta likwidacja przebiega nie tak, to na własny wniosek go odwołuje, bo inaczej to – rzeczywiście – to się rozejdzie. Jeśli sąd miałby tylko powołać i nic więcej, to nie ma jak.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#RobertWieliczko">Chciałbym już troszkę wyprzedzić. Wtedy moglibyśmy sobie zadać pytanie: czy Krajowa Rada Spółdzielcza jest potrzebna? Być może nie albo przynależność może nie jest obowiązkowa, niekonieczna.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#RobertWieliczko">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę, pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JerzyJankowski">Panie przewodniczący, koncepcja, o której mówił przedmówca, jest złą koncepcją, dlatego, że walne zgromadzenie, które powołuje likwidatora może go odwołać w każdym momencie i w każdym miejscu, jeżeli uzna, że on nie spełnia oczekiwań czy funkcji, natomiast tutaj mówimy o sytuacji szczególnej, że chcemy odwołać likwidatora, bo coś zrobił nie tak a walne zgromadzenie w każdej chwili może odwołać likwidatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MarekGos">To mamy w pierwszym zdaniu, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#MarekGos">W pierwszym zdaniu jest taki zapis, natomiast chcemy pójść trochę szerzej i uwzględnić sąd, który wcześniej włączyliśmy.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#MarekGos">Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mamy propozycję skrócenia tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#MariaIwaszkiewicz">Ust. 4 mógłby brzmieć następująco: „Likwidator może być odwołany przez organ, który go ustanowił” a to, który organ ustanowił likwidatora, wynika już z wcześniej przyjętych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MarekGos">To jest dokładnie brzmienie pierwszego zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Nie dokładnie, bo bez sformułowania „w każdej chwili”, które wydaje się zbędne, bo – jeżeli może odwołać – to wiadomo, że może odwołać w każdej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarekGos">„Ważne” nie umieszczamy?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Przy odwoływaniu zarządu nie ma takiego sformułowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę jeszcze raz przytoczyć propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Ust. 4: „Likwidator może być odwołany przez organ, który go ustanowił”.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JerzyJankowski">Przecież sąd nie jest organem.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MarekGos">Pan prezes Domagalski?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AlfredDomagalski">Panie przewodniczący, nie byłem na poprzednim posiedzeniu, kiedy sąd został wmontowany do tego procesu likwidacyjnego, ale wydaje mi się, że Komisja jeszcze raz powinna przemyśleć tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#AlfredDomagalski">Tam, gdzie są członkowie, gdzie funkcjonują organy, nie ma żadnych problemów. Walne zgromadzenie powoła, odwoła, będzie kontrolować itd. Problem jest tam, gdzie się wszystko rozleciało – kto wystąpi do sądu o powołanie likwidatora, kto będzie występował o jego odwołanie, kto go będzie nadzorował?</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#AlfredDomagalski">Struktury spółdzielcze mogą to robić. Robią to dotychczas i na ogół wychodzi to całkiem nieźle, więc uważam, że włączenie sądu do tego procesu jest rzeczą zupełnie zbędną. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#MarekGos">Myślę, że podczas dzisiejszego posiedzenia nie wymyślimy chyba nic mądrzejszego czy lepszego niż pierwsze zdanie, które było przytoczone. Jeżeli w dalszym procedowaniu okaże się to problemem to, oczywiście, wrócimy do tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#StanisławChmielewski">To powinno zostać ze znakiem zapytania, bo to nie jest skończone.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarekGos">Pan poseł Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#RomualdAjchler">Proszę państwa, ja uważam, że powinniśmy zmienić to, co nie funkcjonuje jak należy w praktyce. Przecież spółdzielnie nie rozpoczynają dzisiaj swojej działalności, nie rozwiązują się, nie upadają, nie ogłaszają upadłości itd.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#RomualdAjchler">Mam pytanie do pana prezesa Domagalskiego albo – do pana prezesa Jankowskiego.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#RomualdAjchler">Czy dotychczasowe przepisy prawa spółdzielczego – mam przed sobą starą ustawę – stwarzają problemy w likwidacji spółdzielni czy w przeprowadzeniu procesu likwidacji? Jeśli te przepisy, które dzisiaj funkcjonują, utrudniają likwidację spółdzielni to powinniśmy je zmienić. Jeżeli nie utrudniają to po co kombinować?</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#RomualdAjchler">Takie mam pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekGos">Tak, pan prezes Domagalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AlfredDomagalski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#AlfredDomagalski">Proszę państwa, to nie jest tak, że wszystko idzie gładko i jest pełna elegancja. Zawsze są problemy, ale z tym prawem, które dzisiaj obowiązuje, radzimy sobie całkiem dobrze.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#AlfredDomagalski">Jedynym kłopotem, jaki jest, to jest kwestia archiwizowania dokumentacji, bo mamy nieuregulowaną do końca sprawę, na czyj koszt następuje ta archiwizacja. Jeśli spółdzielnia ma pieniądze to wszystko jest w porządku, bo znajduje sobie firmę, która zajmuje się archiwizacją, składa, płaci. Jeśli nie ma pieniędzy to wtedy ten obowiązek znowu spada na Krajową Radę Spółdzielczą i my rozbudowujemy to archiwum obciążając tak naprawdę te spółdzielnie, które funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#AlfredDomagalski">Po prostu to wymagałoby doprecyzowania, natomiast głębsze zmiany w tych przepisach, w moim przekonaniu, nie są konieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#MarekGos">Pan poseł Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#RomualdAjchler">W takim razie, panie przewodniczący, ja mam propozycję, byśmy pozostawili ten artykuł i zaproponowali albo zwrócili się do ekspertów, aby opracowali to, co przed chwilą powiedział pan przewodniczący Domagalski, by wpisać w projekt ustawy sprawę archiwizacji, która przeszkadza.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#RomualdAjchler">Poddaję natomiast pod rozwagę, czy w ogóle coś kombinować, bo zagmatwamy się z tym wszystkim, jak wskazuje w tej chwili cała dyskusja. Pytałem o dotychczasowe przepisy nie bez kozery. Jeżeli przepisy nie pozwalają na przeprowadzenie całego procesu likwidacyjnego to możemy je usprawnić i pozostawić ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MarekGos">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#MarekGos">Szanowni państwo, idziemy w tym kierunku: przyjmujemy ustęp tak, jak zaproponowała pani mecenas z Biura Legislacyjnego, natomiast w tym czasie spróbujemy nad tym popracować z możliwością jak gdyby powrotu do tego zapisu i uzupełnienia go.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#MarekGos">Możemy tak przyjąć?</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#MarekGos">Pan profesor?</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#MarekGos">Bardzo proszę, pan profesor Pietrzykowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ciągle myślę, gdzie tutaj jest źródło wątpliwości i chyba znalazłem – już przyjęty art. 83 ust. 1, który mówi: „Likwidatorami spółdzielni mogą być członkowie ostatniego zarządu spółdzielni lub osoby wybrane przez walne zgromadzenie, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej”.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest przepis przejęty z obecnej ustawy, natomiast teraz dochodzę do wniosku, że jest on kompletnie niejasny, tzn. kto, kiedy i w jaki sposób decyduje o tym, kto jest likwidatorem? Kto decyduje o tym, że członkowie ostatniego zarządu są likwidatorami? W domyśle pewnie walne zgromadzenie, ale myślę, że należałoby wyraźnie napisać, że „walne zgromadzenie wybiera likwidatora spółdzielni, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej”.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jako zdanie drugie byłoby zdanie: „Likwidatorami spółdzielni mogą byś członkowie ostatniego zarządu spółdzielni”.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Merytorycznie niczego tutaj nie zmienimy, natomiast będzie jasne, który to organ wybiera likwidatora i wtedy będzie nam łatwiej odnieść się do tego przepisu, o którym teraz dyskutujemy.</u>
<u xml:id="u-112.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MarekGos">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#MarekGos">Panie profesorze, to był artykuł z urobku, który pan cytował? Który artykuł z urobku?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Z urobku – art. 83 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarekGos">Szanowni państwo, idźmy do przodu, jednak będziemy wracać do tych kwestii spornych.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#MarekGos">Pamiętajmy, że pan profesor zgłosił taką wątpliwość.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#MarekGos">Proponuję, żeby jednak przyjąć ust. 4 w brzmieniu zaproponowanym przez Biuro Legislacyjne. Byłoby dobrze, żeby Biuro Legislacyjne uzgodniło stanowisko, bo tak, to ciągle będziemy się kręcić wokół jednego.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Ta propozycja Biura Legislacyjnego jest bardzo dobra, tylko jeszcze można by dopisać: „Likwidator może być odwołany przez organ…” – dopisać – „...lub sąd…” – „…który go ustanowił”,</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Zdanie brzmiałoby: „Likwidator może być odwołany przez organ…” – jak było w pro pozycji Biura Legislacyjnego – „…lub sąd, który go ustanowił”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MarekGos">Pani dodała kwestię, żeby tutaj umieścić jeszcze sąd.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#MarekGos">Myślę, że słusznie, bo ten sąd wcześniej był włożony.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Przepraszam, ta propozycja powstała w oparciu o przepisy Kodeksu spółek handlowych. Przy spółce jawnej przy likwidatorze jest przepis art. 73 § 2, który brzmi: „Likwidatora ustanowionego przez sąd tylko sąd może odwołać”. Tutaj jest mowa o sądzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MarekGos">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#MarekGos">Czy możemy przyjąć z tą formułą rozszerzającą o sąd w ust. 4? Nie ma drugiego zdania, jest pierwsze zdanie.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#MarekGos">Szanowni państwo, zostawmy to, bo widzę, że są tutaj różne pomysły a szkoda czasu.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję, na razie przyjęliśmy w takiej formule. Jeżeli po analizach okaże się, że coś jest nie tak, to będziemy mogli do tego wrócić – z takim zapisem do protokołu.</u>
<u xml:id="u-119.4" who="#MarekGos">Szanowni państwo, przechodzimy do ust. 5. Czy są uwagi do ust. 5?</u>
<u xml:id="u-119.5" who="#MarekGos">Proszę bardzo, pani mecenas.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Analogicznie jak w ust. 4 został dopisany „sąd”: „Organ lub sąd, który odwołuje likwidatora, jest obowiązany równocześnie ustanowić innego likwidatora”.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MarekGos">Konsekwentnie, tak?</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#MarekGos">Pani profesor?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Czy mogę zgłosić uwagę w zasadzie redakcyjną zgodą z sugestiami pań z Biura Legislacyjnego?</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Proponuję może takie sformułowanie: „Organ, który odwołuje likwidatora, ustanawia innego likwidatora” – nie „równocześnie”, bo zawsze będzie jakiś pewien odstęp w czasie i ten funktor normotwórczy, jak to się ładnie mówi, czasownik w czasie teraźniejszym.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#MarekGos">Proszę przytoczyć, pani profesor, brzmienie z tą korektą.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">„Organ, który odwołuje likwidatora, ustanawia innego likwidatora”.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Przepraszam „organ lub sąd”.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MarekGos">Bardzo proszę, czy w takim brzmieniu możemy przyjąć ten ustęp?</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#MarekGos">Stwierdzam, że ust. 5 został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Przepraszam, pod wpływem wypowiedzi pana profesora, muszę zapytać, czy nie trzeba zapisać, że „walne zgromadzenie lub sąd odwołując likwidatora ustanawia innego likwidatora”?</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie wiem…</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MarekGos">Pan prezes Domagalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AlfredDomagalski">Mam tylko pytanie, ponieważ w dotychczasowych przepisach likwidatora mógł wyznaczyć związek, czyli także Krajowa Rada Spółdzielcza.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#AlfredDomagalski">Niestety, nadal mamy taką sytuację, że są tzw. spółdzielnie porzucone. Nie ma członków, nie ma rady, pozostał majątek. Wójtowie czy burmistrzowie występują o zrobienie z tym porządku. Kto w takim przypadku będzie wyznaczał likwidatora?</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MarekGos">Tutaj jest właśnie sąd, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#MarekGos">Bardzo proszę – Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Dzień dobry państwu. Szanowna Komisjo…</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MarekGos">Proszę o ciszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Sylwia Zaremba-Janukowicz, Departament Bankowości Spółdzielczej i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych UKNF.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Mamy wątpliwości co do wymienienia w tym przepisie tylko organów i ewentualnie sądu a przez organ rozumiemy walne zgromadzenie. Chciałabym zwrócić uwagę na ustawę o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, na przepis art. 74c ust. 7, gdzie jest mowa o tym, że likwidatora ustanawia KNF.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Podobne zapisy są w ustawie – Prawo bankowe, gdzie likwidatora banku również powołuje i odwołuje KNF, więc zawężenie w prawie spółdzielczym możliwości odwołania likwidatora do organu, którym jest walne zgromadzenie i ewentualnie do sądu, może tutaj pozbawić KNF jej uprawnień, zatem jest to dla nas istotne.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MarekGos">Pan profesor Pietrzykowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Po pierwsze – jak doszliśmy do wniosku, są to przepisy nieprawidłowe a – po drugie – szczególne, tak że nie ma to żadnego znaczenia dla naszej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Zwracamy uwagę, że przepisy prawa spółdzielczego jednak dotyczą sektora bankowości spółdzielczej, który akurat my reprezentujemy, może nie tyle reprezentujemy, co jest dla nas istotny oraz, oczywiście, SKOK-ów.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">W związku z tym pozwoliłam sobie zabrać głos.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#SylwiaZarembaJanukowicz">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MarekGos">Bardzo pani dziękuję.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#MarekGos">Panie profesorze, rozumiem, że przy takim zapisie nie ma tu żadnego konfliktu? Przepisy, na które pani się powoływała, wchodzą w lex specialis, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie chciałbym tutaj wchodzić w szczegółową problematykę SKOK-ów, bo to jest jakby odrębna historia.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie ukrywam, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem tych rozwiązań, które są przyjęte w obecnej ustawie. Być może jestem bardzo przywiązany do poprzedniej ustawy, którą współtworzyłem. Do nowej ustawy mam bardzo krytyczny stosunek i to jest znana sprawa, ponieważ wielokrotnie się wypowiadałem, natomiast tu jest jakby inna historia, czysto legislacyjna. To jest po prostu ustawa szczególna, która stwarza pewne instrumenty szczególne dla KNF i my o tym nie musimy pisać w ustawie ogólnej, bo to są kwestie szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MarekGos">Rozumiem, że przepis możemy przyjąć w brzmieniu zaproponowanym przez Biuro Legislacyjne?</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#MarekGos">Jeszcze raz, bardzo proszę, chociaż już i tak nie przyjmujemy tego przepisu. Okazało się, że wyszedł pan Ajchler i nie ma kworum.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#MarekGos">Pani mecenas, proszę jeszcze raz przytoczyć brzmienie tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Ust. 4: „Likwidator może być odwołany przez organ lub sąd, który go ustanowił”, tylko państwo eksperci mówili o walnym zgromadzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MarekGos">Ale może być „organ”. Organ czyli rada.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Czyli „organ”: „przez organ lub sąd” i analogicznie w ust. 5: „organ i sąd”.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Rozumiem, że drugiego zdania ma chyba nie być?</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#DorotaRutkowskaSkwara">Tak, drugie zdanie jest skreślone.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#DorotaRutkowskaSkwara">W ust. 5 mamy: „organ lub sąd, który odwołuje likwidatora, ustanawia innego likwidatora”.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MarekGos">Bez słowa „równocześnie”.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#MarekGos">Szanowni państwo, bardzo dziękuję, jak się okazuje, nie możemy procedować dalej, bo nie mamy kworum.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#MarekGos">Chcę tylko poinformować, że na mocy decyzji Sejmu wpłynął do nas kolejny projekt – senacki, dotyczący prawa mieszkaniowego, zakwestionowanych przepisów przez Trybunał Konstytucyjny. Chcemy przygotować kompleksowo wszystkie kwestie związane z orzeczeniami sądów, trybunałów i spróbujemy kompleksowo nanieść poprawki do prawa mieszkaniowego. Mielibyśmy już przynajmniej usunięte wszystkie luki prawne czy nieprawidłowości prawne związane z niedostosowaniem prawa do konstytucji.</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#MarekGos">Jak będziemy przygotowani w prezydium to zaproponujemy przerwanie na chwilę procedowania prawa spółdzielczego i przygotowanie sprawozdania dla Wysokiej Izby właśnie z tych projektów ustaw, które trafiły do Komisji.</u>
<u xml:id="u-142.4" who="#MarekGos">Bardzo dziękuję.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>