text_structure.xml 20.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji: Infrastruktury, Polityki Społecznej i Rodziny oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia jeden punkt porządku dziennego, który jest państwu znany. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę, w związku z tym uznaję, że porządek dzienny został przyjęty. Chciałabym zgłosić propozycję. W dniu dzisiejszym mamy rozpatrywać sprawozdanie podkomisji, które zostało złożone w dniu 22 lipca 2004 r. Przewodniczącym podkomisji jest pan poseł Jerzy Polaczek. Wiadomo, że powinniśmy szybko przyjąć tę ustawę, ponieważ Trybunał Konstytucyjny wydał już orzeczenie dotyczące danego problemu. Dodam jednak, że tymczasem wpłynęły dwa nowe projekty poselskie dotyczącego tej materii. Pierwszy projekt już został oznaczony drukiem nr 3248 i został on zgłoszony przez Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Do reprezentowania tej propozycji został upoważniony pan poseł Zbigniew Wassermann. Drugi projekt zgłosił Klub Parlamentarny Socjaldemokracji Polskiej. On również dotyczy tej materii. Nie wiem, czy nie ma także innych projektów. W związku z tym powstaje problem, ponieważ powinniśmy szybko przyjąć tę ustawę, a jednak pozostaje nam zakres przedmiotowy, który musimy rozstrzygnąć, a który może być regulowany w tych projektach ustaw w formie odpowiadającej naszym Komisjom oraz rządowi. Proponuję, abyśmy odłożyli rozpatrywanie sprawozdania podkomisji. Powinniśmy poczekać na te projekty. Decyzję możemy podjąć po odbyciu pierwszych czytań. W ten sposób będziemy wiedzieli, czy możemy zrobić łączne sprawozdanie dotyczące wszystkich projektów. Pozostała jeszcze jedna sprawa. Chodzi mi o autopoprawkę rządową. Proszę, aby ten problem omówił pan minister Andrzej Bratkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejBratkowski">Można rozumieć, że gabinet pana premiera Marka Belki nie jest jednoznaczny co do sposobu widzenia polityki czynszowej w naszej rzeczywistości. Stały Komitet Rady Ministrów zajął już stanowisko w tej sprawie, lecz jeszcze nie mam informacji od Rady Ministrów. Zaznaczam, że chodzi mi o to, że nie ma jeszcze formalnego zgłoszenia w trybie procedury legislacyjnej. Problem ten nie jest nowy. Na sali jest pan poseł Andrzej Piłat, który pełniąc poprzednio obowiązki sekretarza stanu prezentował obecne stanowisko rządu. W międzyczasie doszło do zmiany rządu i ponownie należało rozważyć tę kwestię. Spodziewam się, że po następnym posiedzeniu Rady Ministrów otrzymam formalną inicjatywę, która zostanie przedłożona Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że autopoprawka będzie dotyczyła istotnego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejBratkowski">Tak, jest to bardzo istotna kwestia, ponieważ będzie dotyczyła zakończenia okresu przejściowego związanego z reglamentacją czynszową przez okres 10 lat. Pozwolę sobie na pewien komentarz - 11 lat temu również omawialiśmy daną ustawę. Wtedy też rząd zaproponował, aby skrócić okres przejściowy do 3 lat. Podczas prac sejmowych parlament zdecydował o wydłużeniu tego okresu do 10 lat. Obecnie upływa ten termin. W orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego usprawiedliwiono tak długi okres przejściowy. Jednak teraz mamy inną sytuację, ponieważ problem czynszów jest powiązany medialnie z własnością prywatną. Jest to bardzo ważne ze względu na prowadzoną przez nas politykę społeczną z wykorzystaniem zasobów komunalnych. Często zapinamy, że mamy w Polsce 1300 tys. mieszkań, których właścicielem są gminy, a ich celem jest uprawianie polityki społecznej, a nie wykorzystywanie tych zasobów na zasadach historycznych. Będziemy mieli jeszcze okazję powrócić do tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaBańkowska">Podtrzymuję moje stanowisko, które należy traktować jako wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyPolaczek">Z wielkim zdziwieniem przysłuchiwałem się wnioskowi zgłoszonemu przez posłankę Annę Bańkowską, która powiedziała, że zgłoszono kilka projektów dotyczących tej materii. Znam projekt mojego klubu parlamentarnego. Jednak nie wprowadza on rewolucji do tego problemu. Nie widzę powodu, aby odwlekać rozpatrywanie sprawozdania podkomisji. Nie znam projektu ustawy zgłoszonego przez Klub Parlamentarny SDPL. Nawet nie znam numeru druku. Mogę tylko domyślać się z informacji prasowej, że coś takiego zostało złożone. Kolejna sprawa. Podkomisja odbyła 8 posiedzeń. Chcę wszystkim posłom przypomnieć, że od kwietnia 2004 r. oczekujemy na pisemną autopoprawkę rządową dotyczącą uwolnienia czynszów od 1 stycznia 2005 r. Poprzedni minister pan Wiesław Szczepański oraz pan minister pan Andrzej Piłat zgłaszali takie zapowiedzi, lecz do dnia dzisiejszego nic do nas nie wpłynęło. Jako przewodniczący podkomisji muszę powiedzieć, że poczyniłem wszelkie starania umożliwiające rządowi sformułowanie takiej autopoprawki, a nawet przełożyłem czerwcowe posiedzenie podkomisji na lipiec. Muszę przypomnieć, że w tej materii posiadamy również inne ustawy. Musimy zrealizować wnioski wynikające z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące praw właścicieli. Podczas prac podkomisji wszyscy posłowie z różnych ugrupowań brali aktywny udział w jej pracach. Na etapie prac podkomisji posłowie SDPL mogli sformułować swoje wnioski. Jeżeli takie wnioski dzisiaj zostaną zaprezentowane, to tutaj je rozstrzygniemy. Jestem przeciwny wnioskowi posłanki Anny Bańkowskiej. Teraz jest 21 września 2004 r. i jeżeli chcecie państwo spowolnić prace nad tą ustawą, to tym sposobem to osiągniecie. Sądzę, że na kilka miesięcy przed wyborami powinniśmy uniknąć rozdrabniania tej szczególnie drażliwej materii społecznej. Przypomnę, że podczas tworzenia poprzedniej ustawy doszło do awantury politycznej, a obecnie chciałbym tego uniknąć. Jeżeli oczekujecie ode mnie innej postawy, to mogę ją zrealizować jako rzetelny poseł, który respektuje prośby rządu oraz innych posłów. Jednak mogę także przyjąć postawę twardego posła opozycji i przebijać innych w pomysłach. Nadal jednak zaznaczam, abyście państwo nie oczekiwali z mojej strony na zachętę do przyjęcia takiego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaBańkowska">Nie rozumiem pańskiej wypowiedzi, ponieważ rozwinął pan swoje uzasadnienie o subiektywną opinię. Jeżeli pan twierdzi, że nie zna tych projektów, to proszę nie mówić, że stworzono je dla aplauzu jakiegoś środowiska. Nielogiczne byłoby to, abyśmy dzisiaj rozpatrywali tę ustawę, a za kilka dni rozpoczynali pierwsze czytania projektów dotyczących tego samego problemu. W ten sposób doszło by do tego, że co tydzień będziemy zmieniać ustawę dotyczącą ochrony lokatorów. Sądzę, że dla społecznego dobra należy postąpić zgodnie z moją propozycją. Nie powinniśmy teraz rozpatrywać sprawozdania podkomisji. Najpierw powinniśmy odbyć pierwsze czytania projektów ustaw dotyczących danej materii i dopiero wtedy będziemy mogli świadomie zadecydować o tym, co będziemy robić. Po zapoznaniu się z projektami możemy je odłożyć do dalszej pracy oraz możemy stworzyć jedno sprawozdanie łączące wszystkie projekty. Taka jest moja propozycja, którą poddam pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejPiłat">Głosowanie nie może się odbywać na takiej zasadzie, że posłowie nie będą posiadali pełnej wiedzy o całym problemie. Uważam, że powinniśmy teraz przeprowadzić dyskusję, ponieważ cały problem jest niezwykle ważny i delikatny. Problem jest skomplikowany, a świadczy o tym fakt, że posiadam protokół ustaleń Rady Ministrów z dnia 27 kwietnia 2004 r., który zaznacza, iż została zaaprobowana autopoprawka, o której mówił pan minister Andrzej Bratkowski. Niektórzy posłowie zastanawiali się, co się z nią stało. Otóż zanim wysłaliśmy poprawkę do Sejmu, to inne resorty zgłosiły nam kolejne rozwiązania i w ten sposób powróciła ona do rządu. Kilkakrotnie ją rozpatrywaliśmy, lecz jest ona bardzo skomplikowana, ponieważ jakiekolwiek przyjmiemy rozwiązanie, to i tak będzie źle. To nie jest tak, że mamy dwa warianty, w tym jeden lepszy, a drugi gorszy, i pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu, lecz jesteśmy w takiej sytuacji, że mamy wybór dwóch złych rozwiązań, ponieważ stawiamy prawa lokatorów przeciwko prawu właścicieli. To od nas będzie zależało, które prawo uznamy za ważniejsze. Nawet wtedy gdy byłem ministrem, nie twierdziłem, że takie problemy społeczne należy rozwiązywać szybko. Jeżeli gminy nie mogą sobie poradzić z takimi problemami, to powinniśmy je dokładnie zbadać nawet kosztem wydłużenia czasu wdrażania nowych rozwiązań. Sam rząd nie jest w stanie podjąć takiej decyzji, ponieważ resorty mają różne opinie i nie można przedstawić jednoznacznej decyzji. Wiem, że ten problem trzeba szybko rozwiązać, lecz uważam, że można pogodzić wszystkie propozycje. Rząd powinien otrzymać ostateczny monit, że do tego dnia ma przekazać autopoprawkę. Jeżeli taka poprawka nie wpłynie w wyznaczonym terminie, to uznamy, że jej nie będzie i Sejm musi sam rozwiązać ten problem. To jest ważne, ponieważ musimy mieć jasne stanowisko rządu w tej sprawie. Teraz nie wiemy, czy aktualne są poprzednie propozycje, a może jest tak, iż rząd zmienił zdanie. Kolejny problem. Jeżeli wpłynęły innej projekty dotyczące tej materii, to sądzę, że problem jest tak skomplikowany, że powinniśmy przesunąć rozpatrywanie sprawozdania do czasu ukazania się tych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyCzerwiński">Jestem przeciwny propozycji zgłoszonej przez posłankę Annę Bańkowską. Podam wyjaśnienia. Posiadamy już tekst podkomisji, który jest nam znany i jasny. Podkomisja pracowała nad nim przez pół roku i materiał ten został już dopracowany, a przypominam, że datą graniczną jest dzień 31 grudnia 2004 r. Zamiast tego tekstu możemy przyjąć próby uruchomienia procedury, która nie wiemy, jak będzie wyglądała. Przypominam, że marszałek Sejmu nie skierował jeszcze tych projektów do pierwszego czytania. Pani posłanka Anna Bańkowska mówiła, że drugi projekt nie jest jeszcze nawet drukiem sejmowym. Nierozważne jest uzależnianie pracy nad sprawozdaniem podkomisji od zdarzeń przyszłych i niepewnych. Wydaje mi się, że prawdziwe jest twierdzenie, iż jest to próba odciągnięcia możliwości pracy nad sprawozdaniem podkomisji. Jeżeli jakieś ugrupowania miały konstruktywne propozycje związane z tym zakresem problematyki, to mogły je zaprezentować podczas półrocznej pracy podkomisji. Podczas tego okresu również rząd mógł zaprezentować własną opinię dotyczącą tego problemu. Przyjęcie sprawozdania przez Komisje nie będzie wstrzymywało możliwości zgłoszenia poprawek, ponieważ jest jeszcze drugie czytanie. Natomiast wstrzymanie rozpatrywania sprawozdania podkomisji doprowadzi do takiej sytuacji, że niektóre ugrupowania w mediach będą mogły mówić, iż walczą o problemy lokatorów, lecz efekt będzie taki, że obecna ustawa straci swoją moc z dniem 31 grudnia 2004 r., a problemy nadal pozostaną nierozwiązane. Tutaj podam przysłowie: „przy wielkiej przyjaźni wilki zająca zjadły”. Dojdzie do takich sytuacji, że będziemy obradować i wykorzystywać to medialnie, a od 1 stycznia 2005 r. lokatorzy wejdą w obszar wolnych czynszów. Taki będzie efekt nierozpatrywania sprawozdania podkomisji na dzisiejszym posiedzeniu. Jeżeli pani posłanka Anna Bańkowska ma dobrą wolę i dba o interesy lokatorów, to proszę ją o wycofanie swojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaBańkowska">Uważam, że powtarzamy już cały czas te same argumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JolantaBanach">Materia, o której mówimy, jest bardzo skomplikowana. Nie wszyscy rozumieją, to co powstało w wyniku prac podkomisji, a potwierdził to pan poseł Jerzy Czerwiński. Jeżeli ta ustawa wejdzie w życie w takim kształcie, to uwalniamy czynsze. Jednak dzieje się tak nie ze względu na to, że ta ustawa nie wejdzie w życie, lecz jest odwrotnie, ponieważ reglamentacja podwyżek czynszowych będzie dotyczyła tylko tych zasobów, w których mieszkają lokatorzy opłacający czynsz regulowany. Ta ustawa w swojej istocie pogłębia zarzut Trybunału Konstytucyjnego dotyczący nierównej ochrony lokatorów uzależnionej od rodzaju zamieszkanego zasobu oraz podmiotu właścicielskiego. Regulacja czynszu, zawarta w sprawozdaniu podkomisji, dotyczy zasobów, w których mieszkają lokatorzy opłacający kiedyś czynsz regulowany. Z tego, co mi wiadomo, to propozycje klubów parlamentarnych PiS i SDPL zawierają zalecenia Trybunału Konstytucyjnego poprzez wprowadzenie powszechnej ochrony lokatorów bez względu na zamieszkiwane zasoby. Zwracam państwu uwagę na to, że zawartość merytoryczna tego sprawozdania jest tak kontrowersyjna, że powinniśmy pracować korzystając z tych trzech projektów. Nieraz było tak, że istniały już projekty danych ustaw, lecz komisje opóźniały prace, ponieważ chciały także zbadać inne rozwiązania. To nie jest zła wola. Czasami było tak, że dochodziło do szybkiego procedowania nad wszystkimi zgłaszanymi projektami dotyczącymi danej materii. Ostatnia uwaga. Tylko od marszałka Sejmu zależy, w jakim terminie nada numer druku danemu projektowi ustawy. Dzisiaj jest posiedzenie Konwentu. Jeżeli wszyscy przedstawiciele klubów parlamentarnych będą zgodni co do tego, że należy oba projekty skierować do pierwszego czytania, to nie widzę powodu, aby opóźniać nad nimi prace. Jeszcze raz apeluję, abyśmy jednocześnie rozpatrywali te trzy projekty. Apeluję również o trochę cierpliwości i wstrzemięźliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WłodzimierzCzechowski">W dniu dzisiejszym mamy do czynienia z ustawą, która chce „pogodzić ogień z wodą”. Patrzymy na nasze miasta, które są zrujnowane, a nie mówię już o stanie technicznym budynków. To grozi tym, że unicestwimy nasze mieszkalnictwo. Stare budynki należy remontować, ale właściciele nie mają pieniędzy. Doprowadziliśmy do tego, że jeżeli uwolnimy czynsze, to wszyscy emeryci, renciści i bezrobotni znajdą się na bruku. Mam przy sobie artykuł ze Śląska, w którym jest mowa o wyrzuceniu z mieszkania 70-letniej kobiety, ponieważ było to zgodne z procedurą, gdyż była niewygodnym lokatorem. Nie wolno tak robić. Uważam, że sprawozdanie podkomisji w obecnym kształcie nie nadaje się do procedowania, ponieważ nie rozwiązuje się w nim problemów właścicieli, lokatorów i mieszkalnictwa. Taka ustawa może doprowadzić do tragedii. Proszę mi powiedzieć gdzie zmierzamy z naszą polityką socjalną? Czy wszyscy nagle oszaleliśmy? Zabieramy waloryzację emerytom, którzy nie mają na życie lub lekarstwa, a wprowadzamy kolejne „nowatorskie” zapisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Nie wiem, czy chcemy przyjąć takie zapisy. Proponuję, abyśmy głosowali nad tym czy dzisiaj rozpatrujemy tę ustawę. Gdybym nie była autorką tego wniosku, to już dawno byśmy nad nim głosowali. Nie chcę być jednak posądzona o jakieś osobiste intencje. Wszyscy znają zasady regulaminu, że wniosek formalny musi być od razu przegłosowany, a dopiero potem możemy toczyć niekończącą się dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyPolaczek">Zupełnie nie rozumiem wypowiedzi pana posła Włodzimierza Czechowskiego. Uważam, że pan poseł nie przeczytał dokładnie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Znowu zaczyna mnie pan osądzać, nie wiedząc, jaki materiał mam przed sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyPolaczek">Oceniam pańską wypowiedź, z której wynika, że nie zajrzał pan do tekstu sprawozdania podkomisji. Kolejna uwaga. Pani posłanka Jolanta Banach mówiła o rzeczach nieprawdziwych, ponieważ jej wypowiedź dotyczyła tylko lokatorów. Przypominam, że jest to projekt rządowy i w tej części nie został on zmieniony przez podkomisję. Według mojej wiedzy projekt Klubu Parlamentarnego PiS nie porusza kwestii związanych z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego lub z uwolnieniem czynszu. Projekt ten nie jest związany z wprowadzanymi tutaj zmianami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBańkowska">Zamykam dyskusję i przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem mojego wniosku dotyczącego przesunięcia rozpatrywania sprawozdania podkomisji do czasu pierwszego czytania dwóch kolejnych projektów? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy 16 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła przyjąć mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AlicjaMurynowicz">W związku z tym, że wniosek uzyskał większość, to muszę powiedzieć, że popieram propozycję, którą zgłosił pan poseł Andrzej Piłat, dotyczącą zobligowania rządu do przedstawienia autopoprawki na następnym posiedzeniu Sejmu. Jeżeli rząd nie przedstawi swojej propozycji, to bez względu na wszystko uznamy, iż decyzję w tej sprawie ma podjąć Sejm. Uważam, że nie musimy nad tym głosować. Chodzi mi tylko, aby pan minister Andrzej Bratkowski wiedziała, że nie możemy już dłużej czekać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś jest przeciwny tej propozycji? Nie słyszę, w związku z tym uznaję, że tym samym wyrażamy naszą wolę, a równocześnie stawiamy ultimatum. Przypominam, że następne posiedzenie Sejmu odbędzie się za dwa tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym zabrać głos jeszcze raz. Moje pytanie kieruję do Biura Legislacyjnego. Cały czas dyskutujemy, kiedy rząd po raz kolejny ma zgłosić swoją autopoprawkę. Przeprowadziliśmy głosowanie, którego skutkiem jest oczekiwanie na pierwsze czytania tych dwóch projektów. Jeden z nich nie jest jeszcze drukiem sejmowym. Moje pytanie: o jak długi okres opóźniliśmy prace nad sprawozdaniem podkomisji? Proszę o rzetelną odpowiedź wynikającą z praktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">Nie wiem, czy Biuro Legislacyjne jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Marszałek Sejmu, zanim przekaże projekt, to i tak już wcześniej zbiera o nim opinie. Uważam, że to tylko od nas zależy, jak szybko rozpatrzymy dany problem. Nie wyobrażam sobie, aby odpowiedź Biura Legislacyjnego była dla nas wiążąca w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaWitczakBielecka">Muszę powiedzieć, że projekt Klubu Parlamentarnego SDPL był wstępnie opiniowany przez nasze Biuro. Trudno jest mi określić dalsze terminy opracowywania tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AnnaBańkowska">Tak więc oba projekty już zostały wstępnie zaopiniowane przez Biuro Legislacyjne i jak tylko do nas wpłyną, to możemy zacząć je rozpatrywać. Zamykam posiedzenie Komisji: Infrastruktury, Polityki Społecznej i Rodziny oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>