text_structure.xml 456 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588 1589 1590 1591 1592 1593 1594 1595 1596 1597 1598 1599 1600 1601 1602 1603 1604 1605 1606 1607 1608 1609 1610 1611 1612 1613 1614 1615 1616 1617 1618 1619 1620 1621 1622 1623 1624 1625 1626 1627 1628 1629 1630 1631 1632 1633 1634 1635 1636 1637 1638 1639 1640 1641 1642 1643 1644 1645 1646 1647 1648 1649 1650 1651 1652 1653 1654 1655 1656 1657 1658 1659 1660 1661 1662 1663 1664 1665 1666 1667 1668 1669 1670 1671 1672 1673 1674 1675 1676 1677 1678 1679 1680 1681 1682 1683 1684 1685 1686 1687 1688 1689 1690 1691 1692 1693
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min 04)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Maciej Płażyński oraz wicemarszałkowie Marek Borowski, Stanisław Zając, Jan Król i Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zajęcie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejPłażyński">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejPłażyński">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Elżbietę Radziszewską i pana posła Grzegorza Schreibera.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MaciejPłażyński">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pani poseł Elżbieta Radziszewska.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MaciejPłażyński">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MaciejPłażyński">Protokoły 114. i 115. posiedzeń Sejmu uważam za przyjęte wobec niewniesienia zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MaciejPłażyński">Wysoka Izbo! W dniu 7 sierpnia zmarł pan Andrzej Urbańczyk, poseł na Sejm II i III kadencji, wiceprzewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu, członek Komisji Spraw Zagranicznych oraz członek delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Był serdecznym człowiekiem, doświadczonym parlamentarzystą, zaangażowanym w sprawy kultury. Uczcijmy jego pamięć chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Zebrani wstają, chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MaciejPłażyński">Wysoka Izbo! Informuję, że w związku z wygaśnięciem mandatu pana posła Ryszarda Smolarka na podstawie art. 132 ust. 1 ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej postanowiłem o wstąpieniu na jego miejsce pana posła Leszka Świętochowskiego, który zgłosił się do ślubowania poselskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MaciejPłażyński">Proszę pana posła Leszka Świętochowskiego o zbliżenie się do stołu prezydialnego, a panie posłanki i panów posłów proszę o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MaciejPłażyński">Odczytam rotę ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MaciejPłażyński">„Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekŚwiętochowski">Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że pan poseł Leszek Świętochowski złożył ślubowanie poselskie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MaciejPłażyński">Prezydium Sejmu, po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów, proponuje, aby Sejm przeprowadził w pierwszym czytaniu projektów ustaw łączną debatę krótką.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MaciejPłażyński">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MaciejPłażyński">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MaciejPłażyński">Za chwilę przeprowadzimy pierwsze czytania projektów ustaw dotyczących pomocy w usuwaniu skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MaciejPłażyński">Pytania w sprawach bieżących rozpatrzymy w godzinach 15–17.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MaciejPłażyński">Informuję, że porządek dzienny posiedzenia może być uzupełniony o rozpatrzenie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach, po przedłożeniu przez właściwą komisję sprawozdania w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MaciejPłażyński">Informuję, że Senat przyjął bez poprawek ustawy:</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MaciejPłażyński">- o zmianie ustawy budżetowej na rok 2001;</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MaciejPłażyński">- o corocznym dodatku rodzinnym;</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MaciejPłażyński">- o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne;</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MaciejPłażyński">- o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego;</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MaciejPłażyński">- o cenach;</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MaciejPłażyński">- o ratyfikacji Konwencji o prawie właściwym dla wypadków drogowych;</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MaciejPłażyński">- o ratyfikacji Umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Republiki Federalnej Niemiec;</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MaciejPłażyński">- o czasowym pobycie członków sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i członków sił zbrojnych Republiki Federalnej Niemiec na terytorium drugiego państwa;</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MaciejPłażyński">- o ratyfikacji Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego;</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MaciejPłażyński">- o ratyfikacji Konwencji konsularnej między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Kazachstanu, podpisanej w Warszawie dnia 27 lipca 1997 r.;</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MaciejPłażyński">- o ratyfikacji Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej;</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MaciejPłażyński">- o gromadzeniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji kryminalnych;</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MaciejPłażyński">- o ustanowieniu programu wieloletniego „Program dla Odry - 2006”;</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MaciejPłażyński">- o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju;</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MaciejPłażyński">- o gotowości cywilnej i zarządzaniu kryzysowym;</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MaciejPłażyński">- o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MaciejPłażyński">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzSchreiber">Informuję, że za zgodą marszałka Sejmu w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzSchreiber">- Edukacji, Nauki i Młodzieży wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej - o godz. 12,</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#GrzegorzSchreiber">- Kultury Fizycznej i Turystyki - o godz. 14 w sali nr 13,</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#GrzegorzSchreiber">- Finansów Publicznych, poświęcone rozpatrzeniu uchwały Senatu o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, rozpocznie się 15 minut po zakończeniu pierwszych czytań na posiedzeniu plenarnym Sejmu, w sali nr 106.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#GrzegorzSchreiber">Bezpośrednio po zakończeniu tego posiedzenia odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego poświęcone rozpatrzeniu skierowanych przez Sejm projektów ustaw dotyczących usuwania skutków powodzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę, panie pośle, w jakiej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławPodkański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Skoro dziś mamy posiedzenie poświęcone sytuacji powodziowej, chcę poinformować Wysoką Izbę i pana marszałka, że wieś, że rolnictwo przeżywa nie tylko klęskę powodzi, ale także klęskę skupu zbóż. Brak kredytów dla podmiotów skupowych, zawyżone parametry powodują, że rolnicy całymi dniami wędrują od skupu do skupu, bez skutku. Mamy dzisiaj taką sytuację, że jednym zboże zabrała woda, drudzy je mają, chcą pomóc, chcą sprzedać, chcą zabezpieczyć chleb, ale nie ma kto od nich odebrać.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZdzisławPodkański">W związku z tym stawiam formalny wniosek o wprowadzenie dodatkowego punktu do porządku obrad - informacja rządu o przebiegu agencyjnego skupu zbóż. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaciejPłażyński">Panie pośle od razu taka uwaga. Jest oczywiste, że te wnioski nie są wnioskami formalnymi. Trzeba było je zgłosić na posiedzeniu Konwentu Seniorów, przedstawiciel PSL nie zgłosił takiego wniosku. W związku z tym jest to wniosek indywidualny, pana posła i właściwie w złym momencie zgłoszony, przynajmniej jeśli chodzi o stronę formalną, ale podniósł pan poseł ważną sprawę. Nie ma więc możliwości uwzględnienia tego przez rząd...</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Sprawa nagła...)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MaciejPłażyński">Wszystko jest nagłe, powódź też jest nagła i dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone wyłącznie powodzi.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MaciejPłażyński">Proszę, pan poseł Wójcik, pewnie chodzi o powtórzenie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TomaszFeliksWójcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Złożyłem na piśmie wniosek o uzupełnienie dzisiejszego posiedzenia o dokończenie głosowania nad ustawą o nabywaniu udziałów w spółkach rolnych przez byłych pracowników PGR. Jest to bardzo krótka kwestia do załatwienia, bardzo istotna dla byłych pracowników PGR i Sejm mógłby ułatwić w ten sposób rozwiązanie bardzo trudnej sytuacji byłych pracowników PGR.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TomaszFeliksWójcik">A druga rzecz, to wnoszę o wprowadzenie do porządku obrad albo tej, albo następnej sesji informacji rządu o przygotowaniu do realizacji ustawy o regulacji rynku cukru, a zwłaszcza utworzeniu Krajowej Spółki Cukrowej. Jest niezwykle niepokojąca bezczynność w tej kwestii. Dlatego, panie marszałku, bardzo proszę o wprowadzenie do porządku obrad tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MaciejPłażyński">Tak jak mówiłem, to posiedzenie jest poświęcone wyłącznie projektom ustaw dotyczącym kwestii likwidacji skutków powodzi. Nie rozszerzamy na żadne inne zagadnienia, nawet najbardziej pilne i ważne.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo, pan poseł Macierewicz i przechodzimy do pierwszego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AntoniMacierewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zwrócić uwagę panu marszałkowi, że wniosek pana posła Wójcika jest uzasadniony, ponieważ na poprzedniej sesji zostało popełnione przestępstwo, gdy to wbrew regulaminowi przerwano dyskusję i głosowanie nad ustawą. W regulaminie nie ma możliwości przerwania głosowania, a pan marszałek tak zrobił. Bardzo proszę o uwzględnienie wniosku pana posła Wójcika, bo inaczej spadnie na pana odpowiedzialność za przestępstwo. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do rozpatrzenia punktów 1., 2., i 3.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MaciejPłażyński">Panu posłowi Macierewiczowi mogę powiedzieć, że sytuacją wyjątkową była zmiana sprawozdawcy wbrew stanowisku komisji i to przede wszystkim chyba warto i trzeba przeanalizować.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktów 1., 2. i 3. porządku dziennego:</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MaciejPłażyński">1. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw (druki nr 3287 i 3287-A).</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MaciejPłażyński">2. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu (druk nr 3288).</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MaciejPłażyński">3. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o stosowaniu szczególnych rozwiązań podatkowych w związku z likwidacją skutków powodzi, która miała miejsce w lipcu 2001 r. (druk nr 3286).</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pana Macieja Musiała w celu przedstawienia uzasadnienia rządowego projektu ustawy z druków nr 3287 i 3287-A.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MaciejMusiał">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Powódź, a właściwie dwie powodzie, jakie dotknęły ziemie Rzeczypospolitej, wywołały w pierwszej kolejności zdecydowaną reakcję rządu, który niezwłocznie podjął intensywne działania zmierzające najpierw do skutecznego niesienia pomocy wszystkim poszkodowanym ludziom, do ochrony ich mienia, a następnie do podjęcia efektywnych działań mających na celu usunięcie materialnych skutków kataklizmu. Działania te rząd podjął już następnego dnia po wystąpieniu powodzi w woj. pomorskim. Teren ten odwiedził prezes Rady Ministrów pan profesor Jerzy Buzek, podobnie miało to miejsce kilkanaście dni później, gdy powódź dotknęła południowe i centralne regiony Polski.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MaciejMusiał">Rząd sukcesywnie uruchamiał kolejne niezbędne środki na usuwanie skutków powodzi. Łączna kwota środków, jaka została przez rząd oddana do dyspozycji przekracza już dzisiaj 900 mln zł. A trzeba powiedzieć, Wysoka Izbo, że są to środki, które są do dyspozycji w roku bieżącym. Zupełnie odrębne kwoty będą preliminowane w budżecie roku przyszłego.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MaciejMusiał">Zakończenie akcji ratowniczej i ustąpienie fali powodziowej, a także postępujące prace...</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaciejPłażyński">Proszę o ciszę.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejMusiał">... nad szacowaniem szkód stawiają na porządku dziennym kolejny problem - czy obowiązujące w Polsce regulacje prawne w wystarczającym stopniu sprzyjają szybkiej, sprawnej odbudowie i modernizacji, usuwaniu szkód poczynionych przez kataklizm. Stąd też Rada Ministrów w trybie nadzwyczajnym przyjęła dwa projekty ustaw, z których jeden pragnę Wysokiej Izbie przedstawić. Jest to projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw. Wprowadzenie proponowanych rozwiązań stało się konieczne z uwagi na zagwarantowanie poszkodowanym niezbędnej pomocy materialnej oraz uproszczenie procedur związanych z usuwaniem skutków tej klęski żywiołowej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MaciejMusiał">W art. 1 projektu ustawy wprowadza się pojęcia powodzi i osób poszkodowanych, wyznaczając w ten sposób równocześnie zakres stosowania ustawy, co wskazuje na jej epizodyczny charakter. Ponadto upoważnia się ministra właściwego do spraw administracji do wydania, w drodze rozporządzenia, wykazu gmin dotkniętych powodzią, który umożliwi sprawne funkcjonowanie rozwiązań proponowanych w tym projekcie na terenie konkretnych gmin.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MaciejMusiał">Główny pakiet rozwiązań zawarty w tym projekcie ustawy dotyczy regulacji podatkowych. W szczególności dla stworzenia przedsiębiorcom dogodnych warunków do szybkiej odbudowy zdolności produkcyjnych projekt przewiduje: dopuszczenie możliwości rozliczania straty podatkowej poniesionej w roku podatkowym obejmującym lipiec i sierpień 2001 r., wprowadzenie zasady pozwalającej na uznanie za koszty uzyskania przychodu m.in. wierzytelności odpisanych jako nieściągalne, które uprzednio zostały zarachowane jako przychód należny, o ile ich nieściągalność została uprawdopodobniona niewypłacalnością dłużnika wskutek powodzi, a także wskutek poniesionych kosztów inwestycji, jeżeli ich zaniechanie zostało spowodowane powodzią mającą miejsce w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MaciejMusiał">Ponadto wprowadzono możliwość dokonywania odpisów amortyzacyjnych, co jest niezwykle ważne dla wszystkich prowadzących działalność gospodarczą. Proponuje się ponadto dopuszczenie do celów dowodowych w przypadku zniszczenia wskutek powodzi dokumentów źródłowych możliwości przedstawiania wszelkich innych dokumentów oraz zeznań świadków w celu udowodnienia wysokości osiągniętych przychodów, poniesionych kosztów, a także ustalenia podstawy opodatkowania oraz wysokości należnego podatku. W projekcie proponuje się również wprowadzenie zasady, że podatnicy, którzy od początku roku do 31 sierpnia wpłacali zaliczki na podatek dochodowy, a następnie w deklaracji złożonej najpóźniej w październiku wykazali stratę, w konsekwencji czego nastąpiła nadpłata wpłaconego podatku, będą mieli prawo do zwrotu kwot nadpłaconego podatku. Zaproponowane regulacje powinny przyczynić się do polepszenia sytuacji finansowej podatników i tym samym stworzyć możliwość stosunkowo szybkiego odtworzenia utraconego majątku produkcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MaciejMusiał">Niezależnie od omówionych preferencji dla podatników prowadzących działalność gospodarczą proponuje się zwolnić do końca 2002 r. od podatku dochodowego różnego rodzaju dotacje, subwencje, zapomogi, darowizny itp., jeżeli środki te zostały wydatkowane na usuwanie skutków powodzi. Projekt ustawy przewiduje również zwolnienia w zakresie podatku od spadków i darowizn - dotyczy to darowizn na rzecz osób poszkodowanych - oraz zwolnienia od opłaty skarbowej za czynności, zaświadczenia i zezwolenia związane z odtwarzaniem dokumentów utraconych w wyniku powodzi. Zwolnienie z opłaty skarbowej dotyczy dokumentów i czynności podejmowanych dodatkowo i wyłącznie w związku z likwidacją skutków powodzi. Należy przy tym podkreślić, że rozwiązania te mają charakter czasowy, podobnie jak to miało miejsce po powodzi w roku 1997.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MaciejMusiał">Oprócz rozwiązań dotyczących problematyki podatkowej projekt ustawy przedkładanej Wysokiej Izbie w art. 9 przewiduje przyznanie posiadaczom gospodarstw rolnych pomocy w naturze, która polegałaby na przekazaniu 1 tony pszenicy na 1 ha użytków rolnych, w tym także, zgodnie z autopoprawką, stawów, sadów i innych działów produkcji, oraz 0,5 tony na każdy następny hektar powyżej 10 ha użytków rolnych. Ponadto proponuje się przedłużenie do 24 miesięcy maksymalnego okresu stosowania na podstawie ustawy o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze, zaciągniętych w okresie jednego roku przed wystąpieniem powodzi przez rolników, którzy doznali z tego tytułu szkód. Projekt przewiduje także udzielenie pomocy osobom poszkodowanym w zakresie bezpłatnego zaopatrzenia w niezbędne leki, a także możliwość udzielenia pomocy poszkodowanym świadczeniodawcom usług medycznych.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MaciejMusiał">Mając na uwadze fakt, że powódź poczyniła spore straty w substancji mieszkaniowej oraz w infrastrukturze technicznej, projekt przewiduje szereg rozwiązań mających na celu ułatwianie usuwania tego rodzaju szkód. W szczególności w art. 14 przewiduje się umożliwienie dokonania spłaty komercyjnego kredytu zaciągniętego na remont lub budowę lokalu mieszkalnego, który następnie został uszkodzony wskutek powodzi, z kredytu udzielonego na zasadach preferencyjnych. Umożliwia się odstąpienie od trybu przetargowego przy zbywaniu nieruchomości skarbu państwa lub nieruchomości komunalnych z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe dla osób poszkodowanych wskutek powodzi, jak również odstępuje się od stosowania opłat adiacenckich w przypadku budowy lub odbudowy infrastruktury technicznej na terenach popowodziowych. Proponuje się także uproszczenie trybu uzyskiwania zgody na wydobywanie kopalin pospolitych, co umożliwi łatwiejsze pozyskiwanie materiałów potrzebnych do odbudowy.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#MaciejMusiał">Przepis art. 17 pozwoli z kolei na wykonywanie bez pozwolenia wodno-prawnego w zakresie budownictwa wodnego urządzeń do regulacji wód śródlądowych, zabezpieczających przed powodzią, oraz kanałów, stopni wodnych, zbiorników i innych urządzeń wodnych. Przepis ten przewiduje także w okresie przejściowym, iż odwołanie od decyzji administracyjnych dotyczących budownictwa wodnego nie będzie skutkowało wstrzymaniem ich wykonania. Projektowany przepis art. 17 w pkt. 3 na okres przejściowy na obszarach dotkniętych powodzią wyłącza stosowanie przepisów o obowiązku przeprowadzenia postępowań w sprawie oceny oddziaływania na środowisko przedsięwzięć, które normalnie takim obowiązkom podlegają. W szczególności chodzi tu o postępowania związane z wydaniem decyzji o pozwolenie na budowę lub rozbiórkę obiektu budowlanego, decyzji o zmianie sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części, decyzji dotyczącej pozwolenia wodno-prawnego lub decyzji ustalającej warunki prowadzenia robót polegających na regulacji wód oraz budowie wałów przeciwpowodziowych. Rząd proponuje także, aby wojewódzki inspektor ochrony środowiska po przeprowadzeniu kontroli w jednostkach organizacyjnych znajdujących się na obszarach dotkniętych powodzią mógł zaniechać w całości lub w części wymierzania kar pieniężnych określonych w przepisach ustaw Prawo wodne oraz o odpadach i ochronie środowiska, o ile naruszenie tych przepisów nastąpiło w związku z klęską powodzi.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#MaciejMusiał">Kolejna grupa przedkładanych Wysokiej Izbie rozwiązań dotyczy problematyki prawa pracy. W szczególności w art. 19 proponuje się możliwość przeznaczania środków z zakładowego funduszu socjalnego na rzecz pracowników innych zakładów pracy dotkniętych powodzią. Ten przepis umożliwi w większym stopniu niż dotychczas wykazywanie ludzkiej solidarności z powodzianami także przedsiębiorcom i pracownikom zakładów niedotkniętych powodzią. Ponadto w związku z koniecznością usuwania w tych poszkodowanych zakładach skutków powodzi w art. 20 dopuszcza się możliwość powierzenia pracownikowi wykonywania innego niż wynikający z umowy o pracę rodzaju pracy przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia, a także godzin nadliczbowych przepracowanych w związku z usuwaniem skutków powodzi nie wlicza się do określonego w Kodeksie pracy limitu godzin nadliczbowych. Ponadto proponuje się uznanie za usprawiedliwioną nieobecności pracownika w pracy w przypadku faktycznej niemożności jej świadczenia ze względu na powódź. W tym przypadku pracownik zachowuje prawo do odpowiedniej części najniższego wynagrodzenia wypłacanego przez pracodawcę.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#MaciejMusiał">W celu zwiększenia środków przeznaczonych na usuwanie skutków powodzi projekt ustawy przewiduje upoważnienie dla ministra skarbu państwa do wydatkowania na cele związane z usuwaniem skutków powodzi środków finansowych gromadzonych na podstawie art. 39 ustawy z dnia 30 kwietnia 1994 r. o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji. Na podkreślenie zasługuje także propozycja polegająca na tym, że udzielanie pomocy na podstawie przepisów projektowanej ustawy nie wymaga uzyskiwania zgody prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wymaganej przepisami ustawy o pomocy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#MaciejMusiał">Ponadto proponuje się dokonanie nowelizacji dwóch ustaw. Po pierwsze, ustawy z dnia 8 lipca 1999 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na usuwanie skutków powodzi. Ustawa ta jest kompleksową, choć w bardzo wąskim zakresie, regulacją pozwalającą na udzielanie przez państwo realnego wsparcia osobom poszkodowanym w wyniku klęski żywiołowej. Ten mechanizm jest już w tej chwili przez rząd wykorzystywany. Niemniej jednak unormowane w niej zasady przyczyniły się w znacznym stopniu do odbudowy zniszczonych lub uszkodzonych przez powódź substancji mieszkaniowej i towarzyszącej jej infrastruktury technicznej. Zasadniczą wadą tej regulacji jest jednak ograniczenie kręgu podmiotów, które mogą ubiegać się o kredyt objęty dopłatami do oprocentowania, tylko do poszkodowanych przez powódź. Tymczasem w roku ubiegłym i w roku bieżącym mieliśmy do czynienia z innymi rodzajami klęsk żywiołowych, jak choćby huragany czy osuwiska, które prowadziły do podobnych skutków.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#MaciejMusiał">Wypełniając zatem istotną lukę w tym ustawodawstwie kryzysowym, proponowana nowelizacja realizuje konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej i zrównuje wobec prawa ofiary klęsk żywiołowych wywołujących podobne skutki poprzez rozszerzenie zakresu stosowania ustawy na osuwiska i huragany.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#MaciejMusiał">W znowelizowanej ustawie rozszerza się również jej zakres przedmiotowy poprzez umożliwienie w szerszym zakresie skorzystania z preferencyjnego kredytu, wprowadza się możliwość kredytowania zakupu przez poszkodowanych budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego. Prawo takie będzie także przysługiwało gminie przy zakupie mieszkań komunalnych dla poszkodowanych.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! Trudno precyzyjnie ocenić skutki finansowe proponowanych regulacji. Zdarzenia objęte działaniem ustawy występują corocznie, nie można jednak przewidzieć ich skali, trudno tym samym ocenić skutki finansowe. Trzeba jednak zaznaczyć, że huragany i osuwiska mają na ogół zasięg mniejszy i przynoszą mniejsze straty, jakkolwiek dla ludzi, których dotykają, te straty są tak samo wielkie.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#MaciejMusiał">Zwiększone wydatki związane z wejściem w życie tej właśnie regulacji w roku bieżącym znajdują pokrycie w rezerwie celowej budżetu państwa na usuwanie skutków powodzi i osuwisk.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! Wydaje się, że proponowane rozwiązania pozwolą na wsparcie od strony prawnej wysiłków rządu i władz samorządowych w zakresie ułatwienia likwidowania skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. Rząd wszakże wziął pod uwagę i to, że budżety wielu gmin są bardzo napięte i że ten fakt może wpływać na zbyt daleko idącą ostrożność ze strony gmin w zwolnieniach od podatku rolnego czy podatku od nieruchomości. Dopuszczalność takich decyzji przewiduje prawo. Aby sytuacja budżetu gmin nie hamowała podejmowania indywidualnych decyzji, rząd postanowił zrekompensować gminom część kosztów związanych z tymi decyzjami umorzeniowymi. Stąd w autopoprawce proponuje się dopisanie do projektu ustawy art. 10a, który wprowadza możliwość zrekompensowania gminom dotkniętym powodzią części utraconych dochodów z tytułu niepobranych przez nie kwot podatków od nieruchomości, które uległy zniszczeniu wskutek powodzi, osuwisk ziemnych i huraganów w przypadku wprowadzenia przez gminy zwolnień z tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! To pakiet rozwiązań, który w ocenie rządu powinien w sposób istotny wpłynąć na skuteczność, sprawność i efektywność udzielania pomocy wszystkim poszkodowanym, zarówno osobom fizycznym, jak i podmiotom gospodarczym, w tym osobom prawnym, a także jednostkom samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#MaciejMusiał">Wyrażając wdzięczność Wysokiej Izbie za zwołanie posiedzenia w trybie nadzwyczajnym, rząd wnosi o przyjęcie przedłożonego projektu ustawy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu ministra rozwoju regionalnego i budownictwa, pana Jerzego Kropiwnickiego, w celu przedstawienia uzasadnienia rządowego projektu ustawy z druku nr 3288.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyKropiwnicki">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Rząd przygotował projekt ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Opracowanie ustawy miało na celu wprowadzenie do systemu na stałe aktu prawnego, który będzie mógł służyć do natychmiastowego usuwania w obiektach budowlanych zniszczeń wywołanych działaniem żywiołów. Wzorem, na którym oparli się autorzy projektu prezentowanej ustawy, były regulacje zastosowane przy usuwaniu zniszczeń w obiektach budowlanych spowodowanych przez powódź w 1997 r. Dzięki przepisom ustawy o szczególnych zasadach remontów i odbudowy obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych wskutek powodzi możliwe było wówczas szybkie i sprawne usuwanie uszkodzeń tych obiektów. Były to jednak przepisy o charakterze incydentalnym i obowiązywały jedynie do 31 grudnia 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyKropiwnicki">Szanowni Państwo! Omawiany projekt ustawy przewiduje ograniczanie do niezbędnego minimum formalności związanych z uzyskaniem prawa legalnej odbudowy lub remontu obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Przepisami ustawy został wyłączony obowiązek stosowania ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym w przypadku odbudowy zniszczonych obiektów budowlanych, co w znacznej mierze skraca czas oczekiwania na pozwolenie na budowę poprzez wyeliminowanie obowiązku uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Wyłączono również stosowanie ustawy Prawo budowlane w zakresie uregulowanym niniejszą ustawą. Ustawa zawiera katalog obiektów budowlanych, których odbudowa i remont zwolnione zostały z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę i zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych, oraz podobny katalog dla robót budowlanych objętych obowiązkiem zgłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyKropiwnicki">Zgodnie z ustawą nie wymaga zgłoszenia właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej remont uszkodzonych w wyniku działania żywiołów:</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JerzyKropiwnicki">1) obiektów liniowych, z wyjątkiem linii kolejowych,</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JerzyKropiwnicki">2) budowli regulacyjnych na wodach oraz urządzeń wodnych,</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JerzyKropiwnicki">3) obiektów budowlanych o kubaturze mniejszej niż 1000 m3 i nie wyższych niż 12 m nad poziomem terenu, takich jak: budynki mieszkalne, obiekty gospodarcze, inwentarskie, składowe, handlowe lub usługowe,</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#JerzyKropiwnicki">4) innych obiektów budowlanych wymienionych w art. 29 ust. 1 Prawa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#JerzyKropiwnicki">Oznacza to, że przystąpienie do remontu tych obiektów nie wymaga od inwestora spełnienia żadnych wymogów formalnych - oczywiście, jeżeli Wysoka Izba takie rozwiązania przyjmie.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#JerzyKropiwnicki">Nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę odbudowa zniszczonych w wyniku działania żywiołu budowli regulacyjnych na wodach oraz urządzeń wodnych.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#JerzyKropiwnicki">Zgłoszenia natomiast wymaga odbudowa:</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#JerzyKropiwnicki">1) obiektów liniowych, z wyjątkiem linii kolejowych o znaczeniu państwowym, określonych na podstawie przepisów o transporcie kolejowym,</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#JerzyKropiwnicki">2) obiektów budowlanych o kubaturze mniejszej niż 1000 m3 i nie wyższych niż 12 m nad poziomem terenów, takich jak: budynki mieszkalne, obiekty gospodarcze, inwentarskie, składowe, handlowe lub usługowe,</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#JerzyKropiwnicki">3) innych obiektów budowlanych, wymienionych w art. 29 ust. 1 Prawa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#JerzyKropiwnicki">Do odbudowy można przystąpić po upływie 7 dni od dokonania zgłoszenia, jeśli organ nie wniesie sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#JerzyKropiwnicki">Przyjęto jako wyjątek w przypadku odbudowy obiektów zniszczonych w wyniku działania żywiołu obowiązek uzyskiwania pozwolenia na budowę. Jednak również w takim przypadku ilość czynności niezbędnych do uzyskania pozwolenia na budowę jest minimalna. Ponadto ustawowo skraca się czas oczekiwania na decyzję o pozwoleniu na budowę do 14 dni, a samej decyzji nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#JerzyKropiwnicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wszystkie te zabiegi mają na celu umożliwienie bezzwłocznego usunięcia zniszczeń i przywrócenia stanu używalności obiektów budowlanych. W myśl ustawy do użytkowania odbudowanych lub wyremontowanych obiektów budowlanych będzie można przystąpić bezzwłocznie po zakończeniu robót i zawiadomieniu o tym fakcie organu administracji architektoniczno-budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#JerzyKropiwnicki">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Na podkreślenie zasługuje również to, że mimo ograniczenia formalności w postępowaniu administracyjnym nie ma zagrożenia naruszenia przepisów innych ustaw. Niebezpieczeństwo to zostało wyeliminowane dzięki utworzeniu zespołu opiniowania dokumentacji złożonego z przedstawicieli następujących organów administracji publicznej:</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#JerzyKropiwnicki">— po pierwsze, nadzoru budowlanego,</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#JerzyKropiwnicki">— po drugie, Inspekcji Sanitarnej,</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#JerzyKropiwnicki">— po trzecie, Inspekcji Ochrony Środowiska,</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#JerzyKropiwnicki">— po czwarte, Państwowej Inspekcji Pracy,</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#JerzyKropiwnicki">— po piąte, Państwowej Straży Pożarnej,</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#JerzyKropiwnicki">— po szóste, konserwatora zabytków,</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#JerzyKropiwnicki">— po siódme, służby geodezyjnej i kartograficznej,</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#JerzyKropiwnicki">— po ósme, nadzoru górniczego na terenach górniczych.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#JerzyKropiwnicki">Są to przedstawiciele organów właściwych do opiniowania lub uzgadniania dokumentacji załączanej do wniosku o udzielenie pozwolenia na budowę w normalnych warunkach. Zespół ten będzie działał przy organie administracji architektoniczno-budowlanej i jego rolą będzie zbadanie zgodności z prawem przedkładanej dokumentacji. Dzięki zgromadzeniu w jednym miejscu i w jednym czasie przedstawicieli wymienionych organów możliwe jest wyeliminowanie potrzeby prowadzenia korespondencji w sprawie uzgodnień dokumentacji w poszczególnych przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-17.26" who="#JerzyKropiwnicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szczególny charakter uregulowań zawartych w prezentowanej ustawie powoduje konieczność indywidualnego podejścia do możliwości jej stosowania. Zostało to uregulowane poprzez upoważnienie Rady Ministrów i ministra właściwego do spraw administracji publicznej do określenia obszaru, na jakim ustawa będzie stosowana, oraz okresu, na jaki jej stosowanie zostało wprowadzone. Jednocześnie pragnę podkreślić, że wejście w życie omawianej ustawy nie spowoduje dodatkowych wydatków z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.27" who="#JerzyKropiwnicki">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Rząd przedstawia prośbę o uchwalenie przedłożonego projektu ustawy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu pana posła Zbigniewa Wawaka w celu przedstawienia uzasadnienia poselskiego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewWawak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić projekt ustawy wniesiony przed dwoma tygodniami przez grupę posłów ze Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego (druk nr 3286). Projekt ten pozostaje w związku z powodzią - całe nasze posiedzenie jest temu poświęcone - która miała miejsce tak niedawno i wyrządziła znaczne straty w majątku trwałym i obrotowym podatników prowadzących działalność gospodarczą; choć nie tak znaczne straty jak w 1997 r., to jednak indywidualnie w poszczególnych przypadkach są to straty poważne i dotkliwe. Projekt przewiduje kilka rozwiązań, które mają ułatwić odbudowę oraz zapobiec upadłości i wzrostowi bezrobocia na terenach nim dotkniętych. Tak więc podatnicy, którzy ponieśli szkody materialne w związku z powodzią, będą mogli rozliczać poniesione w 2001 r. straty w okresie pięciu kolejnych lat bez konieczności zachowania proporcji w odniesieniu do zasady, jak to jest w prawie podatkowym. O wysokości tego rozliczenia w każdym roku będzie decydował sam podatnik.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewWawak">Po drugie, będą oni mogli zaliczać do kosztów uzyskania przychodów wierzytelności, których nieściągalność została uprawdopodobniona niewypłacalnością dłużnika wskutek powodzi; stracone kredyty, pożyczki udzielone przez banki. Chodzi o kredyty, pożyczki uzyskane przez osoby dotknięte skutkami powodzi, poniesione koszty inwestycji, które trzeba było zaniechać czy należało przerwać w związku z powodzią. Projekt przewiduje stosowanie znacznie podwyższonych stawek amortyzacyjnych w przypadku środków trwałych zakupionych, wytworzonych lub ulepszonych i oddanych do użytkowania w okresie do 1 sierpnia do 31 grudnia 2001 r. I w końcu przewiduje możliwość otrzymania zwrotu nadpłaconego - na podstawie deklaracji - podatku dochodowego za okres od początku roku; zwrot przewidziany jest w ciągu 30 dni od daty przedłożenia wniosku.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewWawak">Ten projekt grupa posłów złożyła przed dwoma tygodniami w trakcie ostatniego posiedzenia Sejmu, w ostatnim dniu tego posiedzenia. Niestety nie znalazł się on w porządku obrad, mimo że został wniesiony do laski marszałkowskiej; został on również skierowany do Rady Ministrów. Z satysfakcją stwierdzam, że wszystkie elementy z naszego projektu znalazły się w przedstawionych przed chwilą projektach rządowych; oczywiście obszerniejszych i zawierających jeszcze więcej ulg i ułatwień dla podatników, dla podmiotów życia gospodarczego. Tak więc cieszę się, że te wszystkie elementy znalazły się w projekcie rządowym, i wycofuję projekt poselski, gdyż nie ma potrzeby dwukrotnie nad tym samym debatować. Projekt rządowy konsumuje naszą propozycję. Jednakże w odniesieniu do projektu rządowego chciałbym zwrócić uwagę — prawdopodobnie złożę poprawki w tym zakresie — na dwie kwestie, które, jak mniemam, są błędem, są pewną wadą projektu rządowego. Pierwsza kwestia dotyczy art. 1. Chodzi o definicję powodzi, sprawę najważniejszą, bo na tej podstawie będzie się określało dostęp do korzyści wynikających z ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi (druk nr 3287). A więc jest tam definicja, która brzmi: „Powódź — zalania wodami śródlądowymi w następstwie opadów atmosferycznych, jakie miały miejsce w lipcu i sierpniu 2001 r.”. Otóż z tym określeniem „wodami śródlądowymi” wiąże się pewna wątpliwość. Jeżeli przyjmiemy interpretację językową, słownikową określenia „wody śródlądowe”, to wodami śródlądowymi są wszystkie wody po lądowej stronie wybrzeża, przy czym podział na wody morskie i śródlądowe jest umowny. Wody Zalewu Wiślanego i Zalewu Szczecińskiego oraz niektórych rzek uważane są za wody morskie. Tak też jest w ustawie o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej. Mogłoby to prowadzić, jak sądzę, do niezamierzonego ograniczenia działania tej ustawy i wyłączenia z niej pewnych obszarów i terytoriów. Dysponuję zbyt małą wiedzą, żeby wskazywać konkretne przykłady na mapie. I kolejne uzasadnienie. Istnieje klasyfikacja środków trwałych. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 30 grudnia 1999 r. w tej klasyfikacji — w grupie 0: grunty, w podgrupie 7: wody, rodzaj: 0 — wody dzieli się na wody śródlądowe płynące, wody śródlądowe stojące oraz rowy. Nasuwa się pytanie. Czy przytoczone przykłady nie wymuszają interpretacji zawężającej te definicje, która będzie prowadzić do wyłączenia spod tej regulacji takich przypadków, jak: zalanie wodami morskimi, wodami nagromadzonymi w rowach, podtopienia spowodowane opadami deszczu, osuwiska ziemi spowodowane opadami? Wprawdzie jeśli chodzi o kwestię osuwisk, błąd ten został w tej części naprawiony. Rząd złożył jeszcze autopoprawkę; w zmianie 2. w pkt 2 dotyczącym art. 10a jest mowa o tym, że przepis stosuje się odpowiednio w przypadku zniszczenia nieruchomości wskutek osuwisk ziemnych albo huraganów, które miały miejsce w lipcu i sierpniu 2001 r. A zatem autopoprawka usuwa wątpliwości w tym zakresie, ale nie w całości. Dlatego wydaje się, że gdyby z tej definicji wykreślić wyraz „śródlądowymi”, gdyby brzmiała ona: „powódź — zalania wodami w następstwie opadów atmosferycznych, jakie miały miejsce (...)”, te wątpliwości byłyby usunięte i nie prowadziłoby to do różnych, chyba niepotrzebnych, zapętleń.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZbigniewWawak">I druga kwestia. W art. 5 projekt ogranicza stosowanie podwyższonych stawek amortyzacyjnych - mówiłem o tej możliwości; jest to dokładnie przepisana propozycja z projektu poselskiego, aby dokonywać odpisów amortyzacyjnych od środków trwałych. Jest tu pewne zawężenie tej amortyzacji, zapis dotyczy środków trwałych, które będą używane na terenach gmin lub miejscowości dotkniętych powodzią. Taki zapis powoduje jednak wyłączenie spod proponowanej regulacji np. firm transportowych, budowlanych, które posiadają środki transportu, jako środki trwałe, używane są one jednak do świadczenia usług niejednokrotnie poza firmą. Wiemy wszyscy, że tego rodzaju podmioty gospodarcze szukają roboty w całym kraju, nie tylko w swojej gminie; wręcz przeciwnie, we własnej gminie jest im niejednokrotnie trudno znaleźć pracę, choćby ze względu na skończony front robót. W związku z powyższym ta możliwość przyspieszonej amortyzacji powinna być niezależna od faktycznego miejsca używania poszczególnych środków trwałych. A zatem wydaje się wskazane, aby w art. 5 to zdanie wtrącone: „które będą używane na terenach gmin lub miejscowości dotkniętych powodzią” wykreślić. Przecież jeżeli zostały zniszczone środki trwałe firmy, przedsiębiorstwa zlokalizowanego na terenie gminy dotkniętej powodzią, ma to wpływ na rynek pracy, na możliwości przetrwania tej firmy, na ryzyko jej upadłości; niezależnie od tego, czy te środki są wykorzystywane na terenie dotkniętym powodzią czy poza tym terenem, jeżeli pracują na to przedsiębiorstwo, powodują zysk, dają zatrudnienie i wypłatę.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZbigniewWawak">A zatem, panie marszałku, Wysoka Izbo, wycofuję projekt poselski, a przedstawione tu poprawki złożę na piśmie, chyba że z wyjaśnień otrzymanych od przedstawiciela rządu będzie wynikało, iż moje wątpliwości są zbędne, nietrafione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MaciejPłażyński">Prosiłbym tylko, aby pan poseł przedstawił swoje poprawki w trakcie prac komisji, żebyśmy w drugim czytaniu nie wydłużali pracy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MaciejPłażyński">Sejm ustalił w łącznej dyskusji nad tymi punktami porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 4 do 39 minut, to jest debatę krótką.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MaciejPłażyński">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MaciejPłażyński">W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej głos zabierze pan poseł Marek Olewiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekOlewiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zabierając głos w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, pragnę rozpocząć swoje wystąpienie od paru spostrzeżeń natury ogólnej. Być może to dzisiejsze nadzwyczajne posiedzenie Sejmu nie byłoby potrzebne, gdyby cztery Komisje: Administracji i Spraw Wewnętrznych, Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Obrony Narodowej oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka, jak też powołana przez nie specjalna podkomisja, wykonały wolę Sejmu z dnia 4 grudnia 1997 r., było to więc prawie 4 lata temu, i rozpatrzyły skierowany do nich po pierwszym czytaniu prezydencki projekt ustawy o stanie klęski żywiołowej (druk nr 7, w tej kadencji Sejmu). Tak się jednak nie stało, a powodów jest parę. Najważniejszym jest brak do dzisiaj stanowiska rządu w tej sprawie, mimo parokrotnych interwencji skierowanych do marszałka Sejmu i do premiera przez przewodniczącego Klubu Parlamentarnego SLD. Uważamy, że świadomie opóźniano pracę nad tą ustawą, jak i innymi zgłoszonymi przez prezydenta Rzeczypospolitej, czego skutki odczuwamy w dniu dzisiejszym ze względu na brak uregulowania prawnego w sytuacjach wystąpienia klęski żywiołowej. Rząd pana premiera Buzka czekał, aż się doczekał.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarekOlewiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dobrze się stało, że w sytuacji braku stosownych rozwiązań prawnych rząd pana premiera Buzka sięgnął do rozwiązań ustawowych doraźnych, z lipca 1997 r., modyfikując je i rozszerzając, jak też dostosowując do aktualnej rzeczywistości. Klub Parlamentarny SLD, w przeciwieństwie do opozycji sprzed 4 lat, nie rozpętuje kampanii wyborczej na tym tle, lecz chce rzeczowo i merytorycznie włączyć się w proces rozpatrywania i uchwalania przedkładanych projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarekOlewiński">Generalnie stwierdzamy, że projekt rządowy, z druku nr 3287, jest dokumentem pełniejszym, zawierającym bardziej kompleksowe rozwiązania niż projekt poselski, z druku nr 3286, który zresztą pan poseł Wawak przed chwilą wycofał. Dlatego skupię się na projekcie rządowym, a będę wnosił o skierowanie wszystkich omawianych projektów ustaw do stosownych komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MarekOlewiński">Proponowane rozwiązania zawarte są w dostarczonym posłom projekcie ustawy, w obszernym uzasadnieniu, szczegółowo zostały też przedstawione w wystąpieniu pana ministra Musiała. W związku z tym nie będę ich ponownie omawiał, lecz skupię się na tych zagadnieniach i sprawach, które zdaniem naszego klubu powinny być podkreślone i jasno sprecyzowane. Generalnie popieramy rozwiązania zaproponowane w przedstawionym projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia br.; z następującymi jednak uwagami.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MarekOlewiński">Ustawa definiuje pojęcia powodzi oraz osoby poszkodowanej, co jest pewnym novum w stosunku do uregulowań wynikających z tzw. ustaw powodziowych sprzed 4 lat. Tę sprawę podczas obrad komisji musimy szczegółowo wyjaśnić, z ewentualnymi skutkami tych definicji włącznie.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MarekOlewiński">Przy jednorazowym odliczeniu przez podatników straty poniesionej w 2001 r. w ciągu kolejnych 5 lat podatkowych trzeba mieć jednak na względzie fakt, że jednorazowe odliczenie straty będzie w praktyce zjawiskiem marginalnym, bo aby stratę odliczyć, trzeba najpierw wypracować zysk i osiągnąć dochód.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MarekOlewiński">W art. 6 zawarto regulację dotyczącą składania oświadczeń o poniesionych szkodach materialnych, bez konieczności oceniania, czy podane w oświadczeniu szkody są rzeczywiste. Brak konieczności prowadzenia takiej wyceny może naszym zdaniem prowadzić do nadużyć i ewentualnych wyłudzeń.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MarekOlewiński">Regulacja dotycząca rozszerzenia możliwości uznania za koszty uzyskania przychodu wierzytelności odpisanych jako nieściągalne, rezerw utworzonych na pokrycie wierzytelności uprzednio zarachowanych jako przychody należne i określonych wydatków w bankach, zawarta w art. 5, jest trafna, z uwzględnieniem zastrzeżenia zawartego w art. 3 ust. 1 tegoż projektu.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#MarekOlewiński">Za słuszną należy też uznać regulację zawartą w art. 7, dotyczącą wpłacania zaliczek na podatek w okresie styczeń-sierpień br. i ewentualnego zwrotu podatku, wówczas gdy w deklaracji za okres od stycznia do października lub w październiku podatnik wykaże stratę. W wielu przypadkach różnica między kwotą podatku zapłaconego a kwotą podatku należnego za okres od stycznia do października może być wykorzystana w pierwszych miesiącach po powodzi na usuwanie największych zniszczeń. Ponadto należy zauważyć reakcję łańcuchową. Podatnik otrzyma od urzędu skarbowego kwotę podatku, która i tak mu się będzie należała po złożeniu zeznania, będzie mógł dysponować tą kwotą, nie będzie więc istniała w przeważającej mierze konieczność udzielania pomocy bezpośrednio z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#MarekOlewiński">W art. 15 ust. 1, który umożliwia zbycie, bez przetargu, nieruchomości z zasobu skarbu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego na rzecz osób poszkodowanych należy chyba rozważyć pewne ograniczenia terytorialne co do zasięgu stosowania tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#MarekOlewiński">W art. 16 w ust. 5 przepis jest bardzo ogólnikowy i można się zastanowić, czy ktokolwiek ponosiłby odpowiedzialność za złamanie tak określonej normy.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#MarekOlewiński">Jako zbyt długi oceniamy termin od września tego roku do grudnia 2004 r., zaproponowany w ustawie, w którym podatnicy mogliby korzystać z tzw. przyspieszonej amortyzacji środków trwałych. Myślę, że można by zakończyć ten termin datą 31 grudnia 2003 r., ponieważ jeśli chodzi o regulację zawartą w projekcie tej ustawy, jest to już i tak bardzo duża preferencja.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#MarekOlewiński">Jeśli chodzi o art. 21, wydaje się, że rozwiązanie zaproponowane w ustawach powodziowych z 1997 r., a polegające na tym, że liczba godzin nadliczbowych przepracowanych w związku z zatrudnieniem pracowników bezpośrednio przy likwidacji skutków powodzi nie podlega wliczeniu do limitu godzin nadliczbowych, jest trafniejsze ze względów legislacyjnych i interpretacyjnych, zwłaszcza w odniesieniu do pracowników, którzy jeszcze nie przekroczyli limitu. Jest to lepsze od tego, co jest zaproponowane w projekcie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#MarekOlewiński">Wydaje mi się również bardzo ważną sprawą, nad którą będziemy musieli podyskutować w trakcie prac w komisji, to, iż w projekcie ustawy brak uregulowań dotyczących podatku od towarów i usług. Niezbędne chyba jest, aby towary i usługi przekazywane lub wykonane bezpośrednio na rzecz poszkodowanych w wyniku powodzi były w tym roku zwolnione z podatku VAT. Uregulowania powinny dotyczyć również podmiotów organizacyjnych i wspomagających akcję pomocy powodzianom. Zaniechanie ustalania i poboru podatku od towaru i usług leży w gestii ministra finansów i właściwie dziwi brak do dzisiaj reakcji ministra finansów. W lipcu 1997 r., przypomnę, minister finansów wydał natychmiast stosowne zarządzenie w sprawie zaniechania ustalania i poboru podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#MarekOlewiński">Niezbędne jest także umorzenie VAT tym wszystkim podatnikom powodzianom, którzy stracili dokumentację podatkową, jeżeli odtworzenie dokumentacji nie jest możliwe (np. w wyniku zniszczenia dokumentacji, również w wypadku sprzedawców) lub bardzo utrudnione (np. gdy podatnik nabył towary u wielu sprzedawców w kwocie odpowiadającej podatkowi naliczonemu, ustalonej szacunkowo). To samo może dotyczyć sytuacji, gdy towary zostały zniszczone, a podatnik wykaże kwotę podatku naliczonego związaną z zakupem tych towarów lub usług na podstawie posiadanych dokumentów. Jeżeli zniszczone zostały zarówno towary, jak i dokumenty, wówczas podatek naliczony może być określony również szacunkowo.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#MarekOlewiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo istotną sprawą są skutki finansowe proponowanych rozwiązań. Są one niewyliczone i nieprzedstawione, a w uzasadnieniu czytamy: na obecnym etapie skutki finansowe wejścia w życie ustawy są trudne do oszacowania - zresztą pan minister Musiał mówił o tym dzisiaj z tej trybuny. Oczywiście jest to prawda, lecz musimy być świadomi tych skutków, bo będą one obciążały zarówno budżet tegoroczny, jak i budżety lat następnych. Sądzę, że minister finansów przedstawi nam chociaż przybliżony rachunek tych skutków, o co gorąco prosimy.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#MarekOlewiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawiłem nasze najważniejsze uwagi i spostrzeżenia odnośnie do projektu ustawy z druku nr 3287. Pozostałe wątpliwości, jeżeli się jeszcze pojawią, postaramy się wyjaśnić podczas prac komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#MarekOlewiński">Posłowie z Klubu Parlamentarnego SLD, którzy jeszcze zabiorą głos w dzisiejszej debacie, z pewnością ustosunkują się szczegółowo do propozycji zawartych w druku nr 3288, a dotyczących szczegółowych zasad odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku powodzi.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#MarekOlewiński">Reasumując, Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej popiera przedstawione projekty ustaw z uwagami i zastrzeżeniami, które przedstawiłem, i wnosi o przekazanie ich do Komisji Finansów Publicznych oraz do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Józef Górny, Akcja Wyborcza Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JózefGórny">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeszcze nie uporano się ze wszystkimi skutkami tragicznej powodzi z 1997 r., a niemal dokładnie w czwartą jej rocznicę wodny żywioł znów dał znać o sobie. Wiele miejscowości naszego kraju w lipca i sierpniu dotkniętych zostało ogromnymi zniszczeniami. Tegoroczna powódź miała nieco inny charakter niż ta sprzed czterech lat, oprócz bowiem bezpośredniego zalania na ogromną skalę wielu miejscowości wezbranymi wodami mieliśmy do czynienia ze zjawiskami osuwania się terenu. Wskutek tego w ciągu dosłownie kilku minut domy znikały pod powierzchnią przesuwającego się mułu i błota. W jednej chwili praktycznie przestał istnieć cały dorobek życia wielu rodzin, jak miało to miejsce np. w Lachowicach koło Suchej Beskidzkiej czy w Makowie Podhalańskim. To nowa forma skutków wodnego żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JózefGórny">Te tragiczne wydarzenia, które pociągnęły za sobą niestety także ofiary śmiertelne w ludziach, obszernie realizowały telewizja, radio i prasa. Nic jednak, żadna relacja nie jest w stanie oddać ogromu tragedii ludzi, którym w ciągu dosłownie kilku minut wodny żywioł odebrał życie najbliższych, dorobek całego życia, a często także dorobek całych pokoleń.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JózefGórny">Z tego miejsca pragnę wyrazić w imieniu wszystkich, mam nadzieję, polskich parlamentarzystów płynące z głębi serca wyrazy wielkiego współczucia i solidarności wszystkim poszkodowanym.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JózefGórny">Należy z całą mocą podkreślić i wyrazić wielkie uznanie tym wszystkim, którzy natychmiast pospieszyli poszkodowanym z pomocą. Nieszczęście scementowało ludzi. Ruszyła akcja pomocy powodzianom na ogromną skalę. Z całego kraju natychmiast zaczęła płynąć rzeka darów ludzkiego serca: żywność, woda do picia, środki czystości, koce, lekarstwa i inne niezbędne w takich sytuacjach środki. Nie szczędzono i nie szczędzi się także środków finansowych. Akcję pomocy podejmowały charytatywne organizacje kościelne i świeckie, telewizja, redakcje wielu gazet. Podkreślić też należy, iż od pierwszej chwili przy powodzianach byli przedstawiciele władz wszystkich szczebli. Mimo braku stosownej ustawy nie było w zasadzie chaosu podczas organizowania akcji ratunkowych. Świadczy to o tym, iż wyciągnięte zostały właściwe wnioski z tragicznej powodzi sprzed czterech lat oraz że praktycznie zdały też egzamin nowe struktury władzy powstałe w wyniku dokonanej przez ten parlament reformy administracji naszego kraju. Jasno określone kompetencje władz poszczególnych szczebli, a także ich usytuowanie blisko poszkodowanych sprawiły, że z reguły bardzo sprawny był przebieg akcji ratunkowej.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JózefGórny">Z tego miejsca należy wyrazić najwyższe uznanie zarządom gmin, powiatów i województw, a także organom administracji rządowej za wielkie zaangażowanie i niezwykle sprawne działania w sytuacjach ekstremalnych zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JózefGórny">Szczególne wyrazy uznania należą się także strażakom i wszystkim innym służbom ratowniczym za ogromne zaangażowanie w udzielanie pomocy i zapobieganie rozszerzaniu się zakresu powodzi.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JózefGórny">Na wysokości zadania stanął także nasz rząd. Niemal natychmiast na miejscach objętych powodzią pojawił się pan premier i inni członkowie jego rządu. Błyskawicznie podejmowano decyzje o udzielaniu pomocy poszkodowanej ludności i jednostkom samorządu terytorialnego. Pomoc ta miała różny charakter. I tak:</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JózefGórny">- 40 mln zł przeznaczono na dofinansowanie najpilniejszych i najważniejszych zadań związanych z przywracaniem normalnego życia na zalanych terenach; jednostki samorządu terytorialnego przygotowują stosowne wnioski w tym zakresie;</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JózefGórny">- uruchomiono linię tanich, 2-procentowych preferencyjnych kredytów dla powodzian, z dopłatami do odsetek ze środków budżetu państwa, na odbudowę i remonty zniszczonych mieszkań i budynków mieszkalnych;</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JózefGórny">- dla rolników, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi, uruchomiono tzw. klęskowe, nisko oprocentowane kredyty na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnej produkcji rolnej znajdujących się na terenach dotkniętych skutkami powodzi;</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#JózefGórny">- około 20 mln zł przeznaczono na pomoc małym i średnim przedsiębiorstwom w formie nieoprocentowanych pożyczek na odtworzenie utraconych zdolności produkcyjnych, usługowych i handlowych.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#JózefGórny">O innych formach pomocy możemy przeczytać w dostarczonej nam przez rząd informacji o pomocy rządu dla poszkodowanej ludności i jednostek samorządu terytorialnego dotkniętych skutkami nawałnicy, deszczu i powodzi w lipcu bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#JózefGórny">Są to jednak działania niewystarczające. Dlatego też rząd przygotował stosowne projekty ustaw, które są przedmiotem obrad dzisiejszego nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. Są to: projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw (druk nr 3287), wraz z autopoprawką (druk nr 3287-A), oraz projekt ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu (druk nr 3288).</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#JózefGórny">Przedmiotem obrad miał też być poselski projekt ustawy o stosowaniu szczególnych rozwiązań podatkowych w związku z likwidacją skutków powodzi, która miała miejsce w lipcu 2001 r. (druk nr 3286), ale ponieważ projekt ten został w całości uwzględniony w projekcie rządowym, w pierwszym z wymienionych przeze mnie, autorzy przed chwilą projekt ten wycofali.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#JózefGórny">Ogólnie trzeba stwierdzić, iż celem tych ustaw wprowadzających szczególne rozwiązania prawne jest zagwarantowanie poszkodowanym niezbędnej pomocy materialnej oraz uproszczenie procedur związanych z usuwaniem skutków klęski żywiołowej, na wzór rozwiązań przyjętych w 1997 r. Rozwiązania te sprawdziły się 4 lata temu. Proponowane obecnie uwzględniają jedynie zmiany stanu prawnego, jakie nastąpiły od tamtego czasu, wynikające chociażby z wdrożonej reformy administracji państwowej czy też z reformy służby zdrowia przejawiającej się na przykład powołaniem kas chorych. Propozycje te ulepszają również rozwiązania, które w tamtym czasie się nie sprawdziły czy nie uwzględniały tego, co wystąpiło w czasie tegorocznej klęski żywiołowej, jak chociażby skutki działania huraganów czy osuwisk.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#JózefGórny">Panowie ministrowie Maciej Musiał oraz Jerzy Kropiwnicki szczegółowo omówili proponowane rozwiązania, ja więc nie będę już tego robił, skoncentruję się jedynie na tych moim zdaniem najważniejszych.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#JózefGórny">Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz zmianie niektórych innych ustaw przewiduje między innymi pewne udogodnienia dla przedsiębiorców pod kątem stworzenia dogodnych warunków dla szybkiej odbudowy zdolności produkcyjnej. Proponowane rozwiązania polegają na przykład na dopuszczeniu możliwości rozliczania straty podatkowej poniesionej w roku podatkowym obejmującym lipiec i sierpień br. z dochodem uzyskiwanym w okresie najbliższych 5 lat podatkowych. Pozwalają też uznać za koszty uzyskania przychodu wierzytelności odpisane jako nieściągalne, o ile ich nieściągalność została uprawdopodobniona niewypłacalnością dłużnika wskutek powodzi oraz poniesionych kosztów inwestycji rozpoczętych przed 31 sierpnia br., a zaniechanych do końca tego roku, jeżeli to zaniechanie pozostało w związku z tragicznymi skutkami powodzi mającej miejsce w lipcu i sierpniu.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#JózefGórny">Kolejnym elementem jest wprowadzenie możliwości dokonywania odpisów amortyzacyjnych przy zastosowaniu współczynnika 4 dla maszyn i urządzeń oraz współczynnika 6 dla budynków i budowli, które zostały wprowadzone po raz pierwszy do ewidencji środków trwałych i oddanych do używania w okresie od 1 września br. do 31 grudnia 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#JózefGórny">W omawianym projekcie ustawy proponuje się również wprowadzenie zasady zwrotu kwoty nadpłaconego podatku dla tych podatników, którzy za okres od początku roku podatkowego do 31 sierpnia br. wpłacali zaliczki na podatek dochodowy wynikający ze składanych deklaracji, a następnie w deklaracji złożonej najpóźniej za październik bieżącego roku wykażą straty. To powinno przyczynić się do polepszenia sytuacji finansowej podatników i tym samym stworzyć możliwość stosunkowo szybkiego odtworzenia utraconego majątku produkcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#JózefGórny">W projekcie tej ustawy proponuje się także zwolnić do końca następnego roku, a więc do końca 2002 r., od podatku dochodowego różnego rodzaju dotacje, subwencje, zapomogi, darowizny, jeżeli środki te zostały wydatkowane na usuwanie skutków powodzi. Bardzo ważna jest propozycja zwolnienia w zakresie podatku od spadków i darowizn oraz opłaty skarbowej. Należy podkreślić, iż analogicznie jak 4 lata temu to rozwiązanie ma mieć charakter czasowy i proponuje się, aby obowiązywało ono przez 2 lata.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#JózefGórny">W art. 9 przewiduje się przyznanie posiadaczom gospodarstw rolnych pomocy w naturze, która polegałaby na przekazaniu 1 tony pszenicy na 1 ha użytków rolnych za pierwsze 10 ha zalanych przez powódź oraz 0,5 tony pszenicy na 1 ha użytków rolnych, jeżeli zalany został areał przekraczający 10 ha.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#JózefGórny">W art. 10 przewiduje się, to jest także bardzo istotne, wydłużenie do 24 miesięcy maksymalnego okresu stosowania dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze, zaciągniętych w okresie 1 roku przed wystąpieniem powodzi przez rolników, którzy ponieśli poważne szkody wskutek tej powodzi.</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#JózefGórny">W art. 11 i 12 przewiduje się możliwość bezpłatnego udzielania pomocy lekarskiej oraz zaopatrzenia w niezbędne leki dla tych, którzy zostali poszkodowani.</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#JózefGórny">Uwzględniając fakt, iż najpoważniejsze szkody powstały w substancji mieszkaniowej i w infrastrukturze technicznej, projekt przewiduje szereg rozwiązań, które mają na celu ułatwienie i przyspieszenie usuwania tego rodzaju szkód. I tak w art. 14 przewiduje się umożliwienie dokonania spłaty komercyjnego kredytu zaciągniętego na remont lub budowę lokalu mieszkalnego lub budynku mieszkalnego, który następnie został uszkodzony wskutek powodzi, z kredytu udzielonego na zasadach preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#JózefGórny">Art. 15 przewiduje możliwość odstąpienia od trybu przetargowego przy zbywaniu nieruchomości skarbu państwa lub komunalnych z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe dla osób poszkodowanych wskutek powodzi. Dla łatwiejszego pozyskiwania materiałów potrzebnych do odbudowy zniszczonych budynków i infrastruktury w art. 16 przewiduje się uproszczenie trybu uzyskiwania zgody na wydobywanie kopalin pospolitych i czasowe odstąpienie od niektórych warunków określonych w ustawie Prawo geologiczne i górnicze.</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#JózefGórny">Niezwykle istotnym jest przepis art. 17, który na okres przejściowy pozwala odstąpić od pewnych zapisów ustawy Prawo wodne, co będzie pozwalało na wykonywanie bez pozwolenia wodno-prawnego remontów i napraw urządzeń do regulacji wód śródlądowych, urządzeń zabezpieczających przed powodzią, kanałów, stopni wodnych, zbiorników wodnych i innych urządzeń wodnych. Podobnie w pkt. 3 tegoż artykułu na okres przejściowy na obszarach objętych powodzią wyłącza się stosowanie przepisów o obowiązku przeprowadzenia postępowań w sprawie oceny oddziaływania na środowisko dotyczących przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na to środowisko, co winno znacznie usprawnić naprawę i działania związane z odtworzeniem infrastruktury zabezpieczającej przed powodzią.</u>
          <u xml:id="u-23.26" who="#JózefGórny">Kolejna grupa projektowanych przepisów, które rozpoczynają się od art. 19, dotyczy szczególnych rozwiązań z zakresu prawa pracy. Należy tu wymienić możliwość przeznaczenia środków zakładowego funduszu socjalnego na rzecz pracowników innych zakładów pracy dotkniętych powodzią. Art. 20 daje możliwość powierzenia pracownikowi wykonywania innego niż wynikający z umowy o pracę rodzaju pracy, przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia, jeżeli ta praca jest związana z usuwaniem skutków powodzi. Godziny nadliczbowe przepracowane bezpośrednio przy likwidacji skutków powodzi nie będą wliczane do określonego w Kodeksie pracy limitu godzin nadliczbowych.</u>
          <u xml:id="u-23.27" who="#JózefGórny">W tym projekcie ustawy rząd proponuje również nowelizację dwóch innych ustaw. Pierwszą jest ustawa z dnia 8 lipca 1999 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na usuwanie skutków powodzi. Jest to niezwykle ważna nowelizacja, ponieważ ustawa ta w działaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi nie ujmowała działań związanych z huraganem oraz osuwiskami. Muszę przyznać, że parlament częściowo już jakby wprowadził tę zmianę, rozszerzając nazwę rezerwy celowej, która brzmiała początkowo „rezerwa celowa na usuwanie skutków powodzi”, poprzez dopisanie „oraz osuwisk”, a więc ta rezerwa może już być przeznaczana na usuwanie skutków osuwisk, ten przepis pozwala załatwić te sprawy formalnie. Drugą ustawą jest ustawa o wykonywaniu budżetu państwa w 2001 r. oraz o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w latach 1999–2001, zawierająca upoważnienie do określenia gmin korzystających z dotacji na usuwanie skutków powodzi, co wiąże się z koniecznością wyznaczenia właściwego zakresu stosowania obu wykazów.</u>
          <u xml:id="u-23.28" who="#JózefGórny">W imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność chciałbym zgłosić propozycję zmiany trzeciej ustawy, mianowicie ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska z roku 1980 poprzez dopisanie art. 25a. Chodzi tutaj o to, iż zgodnie z tą ustawą powiatowy fundusz ochrony środowiska może być przeznaczony, czy środki tego funduszu mogą być przeznaczone tylko na działania związane z ochroną ziemi, a więc na działania związane z gospodarką odpadami. Wiele powiatów ma znaczące środki na kontach tegoż funduszu i tych środków nie można przeznaczyć zgodnie z tą ustawą na usuwanie skutków powodzi. Ponieważ ustawa Prawo ochrony środowiska z 27 kwietnia br. dokonała tutaj zmiany idącej w tym kierunku, iż te środki powiatowych funduszy ochrony środowiska mogą być przeznaczone na te wszystkie zadania, które są finansowane przez gminne fundusze ochrony środowiska, więc idziemy tutaj w tym kierunku, aby po prostu działanie tego przepisu jakby przyspieszyć z dnia 1 stycznia 2002 r. na dzień, kiedy ta ustawa zacznie obowiązywać, a więc proponujemy dopisanie art. 25a o następującej treści. W ustawie z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska wprowadza się następujące zmiany: Art. 88j otrzymuje brzmienie: „Środki powiatowych funduszy przeznacza się na wspomaganie działalności, o której mowa w art. 88 pkt. 1–8 (to są te zadania gminnych funduszy) oraz na:</u>
          <u xml:id="u-23.29" who="#JózefGórny">1) realizację przedsięwzięć związanych z ochroną powierzchni ziemi,</u>
          <u xml:id="u-23.30" who="#JózefGórny">2) inne zadania ustalone przez radę powiatu, służące ochronie środowiska i gospodarce wodnej, wynikające z zasady zrównoważonego rozwoju, w tym na programy ochrony środowiska”.</u>
          <u xml:id="u-23.31" who="#JózefGórny">Ta poprawka jest identyczna z brzmieniem art. 407 wymienionej przeze mnie ustawy Prawo ochrony środowiska z dnia 27 kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-23.32" who="#JózefGórny">Drugim rządowym projektem jest projekt ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu, przedstawiony w druku nr 3288. Celem tej ustawy jest stworzenie podstaw prawnych do wprowadzenia i uruchomienia uproszczonego postępowania przed organami architektoniczno-budowlanymi w sytuacji zaistnienia żywiołu zagrażającego ludziom, mieniu i środowisku. Omówieniem tej ustawy zajmie się pan poseł Kukliński, stąd też nie będę nad nią się zatrzymywał.</u>
          <u xml:id="u-23.33" who="#JózefGórny">Kończąc, chciałbym powiedzieć, że przyjęcie tych ustaw nie budzi żadnych wątpliwości. Należy przyjąć je jak najszybciej i w imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność wnoszę o przekazanie obu omawianych projektów ustaw, przedstawionych w druku nr 3287, wraz z autopoprawką w druku nr 3287-A, oraz w druku nr 3288 do Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-23.34" who="#JózefGórny">Jestem przekonany, że przyjęcie tych ustaw w sposób znaczący i wyraźny ułatwi i przyspieszy usuwanie skutków tej tragicznej tegorocznej powodzi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.35" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Tadeusz Syryjczyk, Unia Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Unii Wolności uważa, że słusznie postąpił rząd, kierując do Sejmu projekty ustaw, które umożliwią rozwiązanie problemu klęsk żywiołowych, rozwiązanie problemu usuwania ich skutków na terenach dotkniętych powodziami, osuwiskami i innymi klęskami żywiołowymi latem br. Taki był postulat Unii Wolności. Cieszymy się, że został on spełniony.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Wysoki Sejmie! Powódź, osuwiska, klęski żywiołowe wywołują w pierwszej chwili wielki odruch solidarności społecznej, mobilizację ludzi. Wyraża się ona w formie indywidualnych gestów, działalności charytatywnej, aktywności organizacji społecznych, fundacji. Osiągnięty został też wielki poziom mobilizacji, ofiarności i sprawności zarówno struktur państwowych, zwłaszcza Państwowej Straży Pożarnej, jak i ochotniczych, zwłaszcza ochotniczych straży pożarnych w gminach w czasie akcji ratowniczej. Generalnie sprawdziła się zasada, że osią systemu ratownictwa w razie klęsk żywiołowych i katastrof winna być Państwowa Straż Pożarna, której ogniwa z jednej strony są scentralizowane, mają możliwość przerzucania odwodów, z drugiej zaś dysponują dobrym kontaktem z samorządem, są powiązane ze starostami, z gminami i wreszcie po trzecie, mają silne wsparcie społeczne w postaci wielkiej rzeszy ochotników zrzeszonych w ochotniczych strażach pożarnych, którzy stanowią często najbardziej podstawową siłę ratowniczą w niewielkich miejscowościach, znają warunki miejscowe, a jednocześnie przy stosunkowo niewielkich kosztach i często, powiedzmy sobie szczerze, posługując się nie najlepszym sprzętem, potrafią wykonać dużą, konieczną pracę na rzecz mieszkańców zalanych terenów czy dotkniętych innymi klęskami miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Gdy minie groza żywiołu, pozostaje jednak wielka praca, zdewastowane domy, drogi, przedsiębiorstwa, drogi publiczne, zarówno mienie prywatne, jak i państwowe, samorządowe. Dalsza pomoc musi być realizowana szybko i sprawnie. Dlatego konieczne są specjalne regulacje, które ułatwiają te działania zarówno w wymiarze finansowym, jak prawnym i organizacyjnym. W zasadzie ustawy, które zostały przedstawione, spełniają to kryterium. Wprowadzają one przede wszystkim uproszczenia Prawa budowlanego, które umożliwiają odstąpienie od skomplikowanych procedur, nawet zintegrowanej oceny projektu przez wszystkie organy państwowe w jednym zespole, który w całości może przyjąć do wiadomości zasady odbudowy domu czy innego obiektu. Takie zasady są dobre i ten projekt ustawy będziemy oczywiście popierać. Wydaje się jednak, że trzeba też rozważyć przywrócenie niektórych przepisów z roku 1997, które dotyczyły spraw związanych z gospodarką gruntami. Mam na myśli zwłaszcza tryb zajmowania terenu i nabywania nieruchomości w sposób przyspieszony. Niekiedy odbudowa drogi wymaga lekkiej korekty albo zajęcia terenu potrzebnego dla odbudowy. Podobnie rzecz się może mieć z innymi elementami infrastruktury czy nawet z niektórymi budynkami publicznymi. Dlatego trzeba rozważyć przywrócenie ewentualnie art. 6 ustawy z 17 lipca 1997 r., który zakładał uproszczenie trybu zajmowania terenów w drodze decyzji administracyjnej, jak też nabywania nieruchomości w trybie przyspieszonym, tak aby można było rozpocząć działania, konkretną budowę czy inne przedsięwzięcie bez czekania na zakończenie postępowania wywłaszczeniowego, pod rygorem oczywiście zapłaty odszkodowania osobie poszkodowanej w wyniku tych działań. Takie przepisy były i sprawdzały się. Dzisiaj wielu wójtów i burmistrzów podkreśla, że jest to konieczne.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Zarówno ta, jak i inne poprawki, które zamierzamy proponować, czy też poparcie, którego udzielamy tej ustawie, wynikają z oceny sytuacji na miejscu. Posłowie Unii Wolności odwiedzili tereny zalane, rozmawialiśmy z burmistrzami, prezydentami, wójtami i strażakami, z ludźmi poszkodowanymi. Z tych rozmów wynika szereg przemyśleń dotyczących sposobu korygowania ustawy i tych rozwiązań, które są potrzebne dla sprawnego odbudowania majątku państwowego, samorządowego i prywatnego. Dlatego też właśnie proponujemy, aby po pierwsze, rozważyć zagadnienie sposobu wywłaszczania i zajmowania terenu, po drugie, aby rozważyć zagadnienie terminów zamówień publicznych. Całkowita rezygnacja z systemu zamówień publicznych określana jest jako ryzykowna. Z drugiej jednak strony zastosowanie pełnego biegu terminów, pełnego czasu oczekiwania na oferty, czasu ogłaszania przetargów może paraliżować działania związane z odbudową dróg, które uległy dewastacji, a które częstokroć, choć mają wymiar lokalny, służą życiu gospodarczemu, dojazdom do pracy, do szkół, uprawianiu turystyki, z której żyją niektóre zalane tereny, dlatego ich dłuższe trwanie w takim stanie będzie bardzo niekorzystne i spowoduje załamanie gospodarcze. Nie będzie można ani dojechać do pracy, ani nie przyjadą osoby normalnie odwiedzające te tereny w okresach wakacyjnych, a często, np. w powiecie nowosądeckim czy suskim, jest wiele miejscowości, dla których głównym źródłem utrzymania jest właśnie turystyka przyjazdowa, właśnie wypoczynek, wakacje ludzi, którzy przyjeżdżają na te tereny. Nieodbudowanie infrastruktury i opóźnienia w tej dziedzinie będą czynnikiem pogłębiającym trudną sytuację gospodarczą tych terenów. Dlatego jest rzeczą bardzo ważną, aby zagadnienie terminu działania, zarówno poprzez zabezpieczenie środków finansowych z rezerwy budżetowej, ułatwienie gminom, powiatom i województwom budowy dróg, jak i skrócenie terminów formalnych było dobrze zrobione. Dlatego też proponujemy, aby komisje rozważyły możliwość wprowadzenia przepisów dotyczących tych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Drugi problem, który, jak sądzę, wymaga uzupełnienia, to kwestia zakresu działania ustaw. Jak już tutaj mówili moi przedmówcy, w trybie autopoprawki rząd rozszerzył niektóre rozwiązania właściwe dla powodzi na osuwiska, huragany i inne klęski żywiołowe. Niemniej wydaje się, że nie ma powodu, aby na przykład takie przepisy, jak przepis art. 22 projektu rządowego, który mówi o specyficznym traktowaniu nieobecności w pracy, dotyczyły wyłącznie powodzi, a nie na przykład sytuacji, gdy w danym miejscu dojazd jest niemożliwy wskutek osunięcia się dróg, gdzie w zasadzie nie istnieje komunikacja, a przyczyną jest osuwisko, bardzo odlegle związane z powodzią, nie ma natomiast żadnego potoku, strumienia, który by wylał. Osuwisko nastąpiło w wyniku opadu deszczu, rozmiękczenia gruntów, ale w istocie nie miało charakteru podtopienia.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Wszystkie przepisy pomocowe - zarówno podatkowe, które ułatwiają rozliczenia podatkowe przedsiębiorców, jak i pracownicze, ułatwiające wypłatę wynagrodzeń pracodawcy pracownikom, którzy byli nieobecni, a także usprawiedliwianie nieobecności w pracy, jak również co do pomocy w odbudowie, w odzyskaniu dobytku - powinny w jednakowym stopniu dotyczyć przypadków powodzi, a więc podtopienia domów przez wody opadowe czy wody płynące lub stojące, wody śródlądowe, jak i przypadków osuwisk, które często wywołują znacznie poważniejsze straty, gdyż następuje całkowita destrukcja budowli, których nie można osuszyć, które po prostu nie istnieją, składają się jak domki z kart pod wpływem naporu ziemi, a straty materialne dla mieszkańców niekiedy są bardzo głębokie i porównywalne ze stratami w wyniku zatopienia, a czasem większe.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#TadeuszSyryjczyk">W związku z tym, jak się wydaje, należałoby rozszerzyć autopoprawkę i całościowo potraktować przepisy ustawy powodziowej w taki sposób, aby dotyczyły one również ofiar ludzi, jak i budowli, które uległy destrukcji w wyniku działania innych klęsk żywiołowych. Zwłaszcza w tym wypadku miały miejsce osuwiska niezwiązane bezpośrednio z rzekami, z powodziami, z przepływem wód, które spowodowały bardzo poważne zniszczenia w miejscowościach w powiecie nowosądeckim nad Dunajcem, w Lachowicach w powiecie suskim. To są bardzo poważne straty dotyczące stosunkowo niewielkiej grupy osób, może mniejszej niż w przypadku zatopień, ale dramatyzm jest często daleko idący, gdyż domu nie ma, odbudowa w tym samym miejscu jest niemożliwa, dom musi być odbudowywany gdzie indziej i praktycznie biorąc następuje pełna utrata budynku i nieruchomości, a w pewnym sensie wręcz gruntu, na którym stał budynek.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#TadeuszSyryjczyk">Sądzę, że jest jeszcze kolejna kwestia, która wymaga rozwiązania - może niekoniecznie w tych ustawach, być może jest to kwestia operatywnej działalności rządu i administracji rządowej co do odbudowy, umocnień brzegów strumieni i wód. Sytuacja jest taka, że nie pora rozpatrywać, czy da się zrobić generalną reformę administracji wodnej w Polsce, czy ją dobrze zrobiono przy okazji ustanawiania Prawa wodnego. Faktem jest, że sytuacja w Polsce w tym przypadku jest inna niż w zakresie geodezji, gdzie przełamaliśmy resortowe partykularyzmy i jest jedna służba geodezyjna. W przypadku zarządów rzek i wód są dwie służby: regionalne zarządy gospodarki wodnej, które zarządzają większymi rzekami, oraz pozostające w administracji rolniczej, a obecnie włączone do województw instytucje, które zajmują się mniejszymi ciekami wodnymi, rowami melioracyjnymi itp. Efekt jest taki, że pomimo istnienia tego podziału faktycznie nie są przypisane wszystkie cieki wodne i rzeki do konkretnego zarządu. Słyszeliśmy w trakcie spotkań z mieszkańcami i samorządami gminnymi terenów, które dotknęła powódź, że od roku zabiegają o to, aby ustalić, która rzeka jest czyja w tym sensie, aby było wiadomo, który zarząd - czy regionalny zarząd administracji wodnej, czy administracja działająca w ramach samorządu wojewódzkiego - odpowiada za konkretny ciek wodny i kto w związku z tym powinien doprowadzić do umocnienia, naprawy brzegu, naprawy koryta rzeki, skorygowania, przywrócenia, jeśli trzeba, biegu poprzedniego itp. W zasadzie nie wiadomo, kto powinien to zrobić. Niektórzy wójtowie twierdzą, że przez rok wykonali wiele prac geodezyjnych i dokumentacyjnych i od roku nie mogą się doczekać rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego: kto jest zarządcą konkretnego cieku wodnego. To ma bardzo poważne skutki, albowiem na terenach zalanych powoduje to niezadowolenie nie tylko działaczy samorządowych, ale również ludzi, którzy widzą, że często woda zniszczyła tę samą drogę, którą zniszczyła cztery lata temu, dlatego że - choć drogę odbudowano - nie miał kto wykonać naprawy brzegów płynącej w pobliżu rzeki, która dokładnie w tym samym miejscu dokonała spustoszenia, albo nie było za co tego zrobić lub nie było wiadomo, kto ma to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#TadeuszSyryjczyk">O tym mówiono na Sądecczyźnie od kilku lat. Nie jest to jednostkowy wypadek. Zarówno od prezydenta Sącza, jak i od wójtów okolicznych gmin słyszeliśmy podobne skargi. W istocie nie jest rozstrzygnięty spór kompetencyjny, a tam, gdzie został on rozstrzygnięty, nie było z kolei środków albo nie podjęto właściwych decyzji co do odbudowy. Dzisiaj mieszkańcy mają pretensje do samorządu, że ta sama droga uległa zniszczeniu po raz drugi. I nie jest to wina zarządu drogi, lecz jest to spowodowane tym, że nie dokonano właściwej naprawy, umocnień potoku. Sądzę, że tę kwestię trzeba albo rozwiązać w tej ustawie, albo rząd musi wskazać sposób rozwiązania, albo trzeba doprowadzić operatywnie, w trybie nadzoru rządowego nad własną administracją z jednej strony, a nad samorządem z drugiej, do rozstrzygnięcia kompetencyjnych sporów i ustalenia - żeby było wreszcie wiadomo - kto ma naprawić uszkodzone brzegi, uszkodzone umocnienia cieku wodnego, który zmienił bieg lub który w inny sposób zagraża otoczeniu. To się nie może powtórzyć.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#TadeuszSyryjczyk">Wreszcie do bardzo ważnych spraw należą kwestie związane z pozyskiwaniem kopalin pospolitych. Ta kwestia jest rozwiązana w ustawie i dobrze, że takie rozwiązanie zaistniało. Natomiast także nie ma powodu, żeby przepisy o pozyskiwaniu tych kopalin służyły wyłącznie naprawianiu skutków klęsk powodziowych, albowiem może się okazać, że jest potrzebna naprawa drogi, którą zniszczyło osuwisko, albo umocnienie brzegów rzeki bądź że są inne cele. Dlatego też sądzę, że trzeba zakres tych artykułów rozszerzyć na wszystkie klęski żywiołowe po to, aby samorządy miały możliwość pozyskania kopalin pospolitych w sposób uproszczony. To wiąże się z tym, o czym mówiłem poprzednio, mianowicie, że w ogóle całokształt ustawy winien dotyczyć klęsk, które zaistniały, albowiem trudno podzielić szkody na osuwiskowe i powodziowe na niektórych terenach i inaczej traktować ludzi bądź gminy dotknięte tymi klęskami. Bardzo istotne jest również to, by dokonać oceny celowości postępowania administracyjnego i sądowego, trybu sądowego i administracyjnego w wielu wypadkach. Było rozwiązanie, które przyspieszało tryb postępowania i nakazywało załatwianie w pierwszej kolejności spraw popowodziowych. Sądzę, że te przepisy mogłyby być włączone do ustawy. One powodowały skrócenie niektórych terminów, a także wprowadzały zasadę załatwiania w pierwszej kolejności przez administrację, a także przez sądy administracyjne tych spraw, które się wiążą z likwidacją skutków klęsk żywiołowych. Myślę, że taki przepis mógłby być wprowadzony albo jako trwała nowelizacja, albo w ustawach nadzwyczajnych jako przepis czasowy, związany z klęskami żywiołowymi.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#TadeuszSyryjczyk">Wreszcie sądzę, że należałoby w sposób podobny jak w przypadku kwestii podatkowych rozwiązać problemy odroczeń w wypadku ZUS oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska jest kredytodawcą dla bardzo wielu gmin, których nie będzie stać na zwrot kredytów, i trzeba w sposób uporządkowany problem rozwiązać. Nie poprzez żywiołowe niepłacenie, co się stanie, tylko poprzez uporządkowane działań, które pozwolą odroczyć, rozłożyć na raty płatności bądź w inny sposób rozwiązać problem kredytowania. Praktycznie biorąc, dla miast czy gmin, które mają duże zadłużenie, rozwiązania w zakresie NFOŚ będą kluczowe dla przetrzymania w sensie finansowym i sprawnego działania gmin, organizmów gminnych i miejskich.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#TadeuszSyryjczyk">Sądzę także, że konieczne jest zwrócenie uwagi na to, aby agendy, które w imieniu rządu załatwiają pewne sprawy - mam też na myśli Bank Gospodarki Żywnościowej, który udziela kredytów - działały w sposób adekwatny do sytuacji. Z terenu tych gmin dochodzą bardzo niepokojące sygnały, że w istocie powodzianie są traktowani w sposób rutynowy, w istocie w sposób negatywny, albowiem z jednej strony zgadzamy się z tym, że osoby, które ubiegają się o zniżki podatkowe czy ulgi, będą traktowane w sposób ulgowy w tym sensie, że mogą dokumentować swoją sytuację przy pomocy świadków bądź w inny sposób, z drugiej strony dochodzą już sygnały np. z powiatu suskiego, że oddziały banków, które mają udzielać kredytów związanych z likwidacją skutków powodzi, traktują powodzian w sposób rutynowy, to znaczy żądają dostarczenia pełnej dokumentacji. To oczywiście jest niewykonalne. Musimy się pogodzić z tym, że będą musiały być zastosowane formy uproszczone. I to raczej nie jest problem ustawy, lecz bardziej może działania rządu w taki sposób, aby organy, którym zlecił pewne działania, które dysponują pieniędzmi publicznymi poprzez to, że są to kredyty dofinansowywane z budżetu, działały sprawniej.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#TadeuszSyryjczyk">To tyle podstawowych kwestii. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że Unia Wolności popiera te projekty ustaw. Uważamy, że to dobrze, iż zostały one wniesione i cieszymy się z tego, że zwołane zostało nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. My natomiast uważamy, że pewne korekty, które wynikają z praktyki działania zarówno w czasie poprzedniej powodzi, jak i z tej praktyki, z jaką spotykają się samorządowcy, zarządcy gmin, a także ludzie, którzy są bezpośrednio dotknięci skutkami powodzi, powinny być w trakcie prac komisji uwzględnione bez przeciągania spraw. Zagadnienia bardziej skomplikowane można rozwiązać później, natomiast, to co jest proste, a może poprawić ustawę, powinno być załatwione teraz. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Borowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Zdzisława Podkańskiego w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZdzisławPodkański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Powódź nie jest nowym zjawiskiem, powodzie były w przeszłości, przeżywamy je teraz i należy spodziewać się ich w przyszłości. Problem tylko polega na tym, na ile my mamy wyobraźni, na ile jesteśmy zapobiegliwi i czy nasze słowa mają pokrycie w czynach. Z wielką uwagą wysłuchaliśmy prawie cztery lata temu exposé pana premiera Jerzego Buzka. Te słowa godne są dzisiaj przytoczenia: „Pierwszym wielkim sprawdzianem naszej skuteczności będzie likwidacja skutków kataklizmu powodzi, który latem tego roku dotknął Polskę, zwłaszcza jej regiony południowe. Tereny dotknięte powodzią pilnie oczekują realistycznego programu odbudowy. Taki plan już powstaje. Tworząc i realizując ten program, nie wolno dopuścić, aby odbudowa oznaczała odtworzenie wczorajszych - w znacznej części przestarzałych - zasobów. Odbudowa obszarów popowodziowych winna przyczynić się do ich modernizacji. Aby zminimalizować skutki podobnych katastrof w przyszłości, musimy usprawnić funkcjonowanie państwa. Konieczne jest stworzenie nowoczesnego systemu koordynowania działań różnych służb w czasie klęsk żywiołowych i katastrof ekologicznych”.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZdzisławPodkański">W Sprawozdaniu Stenograficznym w tym miejscu zapisano: oklaski. I na oklaskach się skończyło.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ZdzisławPodkański">Dzisiaj pan premier Buzek mówi, że już tworzymy taki program, zapowiada szybkie działanie, mówi, że jest aż nadto pieniędzy, tak jakby nie było w ogóle deficytu budżetowego. Wszystko jest dobrze, tylko niedobrzy są ludzie, ktoś tam znów nie dopatrzył w samorządach, w partiach, w organizacjach, może jeszcze nawet w strażach pożarnych. Ale myślę, że to co podaje prasa, że aby pokazać dobrze pana premiera w telewizji, poproszono strażaków o układanie worków w miejscu, gdzie nie było zagrożenia powodziowego, świadczy o stosunku pana premiera i tego rządu do sprawy. Pokazać się, propaganda, słowa, słowa, a ludzie... właśnie ludzie.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ZdzisławPodkański">Tam nad Wisłą ludzie dzisiaj z przekąsem opowiadają o starym programie „Wisła”. Mówią tak: minęły lata, zmienił się ustrój, zmieniły się kolejne rządy, a stary program „Wisła”- pogłębić dno, ale od koryta nie odstąpić - obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#ZdzisławPodkański">No właśnie, Wysoka Izbo, pogłębić dno. Trzeba pogłębić dno, bo na Wiśle mamy takie odcinki, że dno jest wyżej od terenów za wałami. I dopóki nie pogłębi się dna, nie przypomni się i nie pomyśli o tym, że w Polsce jest nie tylko Odra, ale jeszcze jest Wisła i inne rzeki, będziemy przeżywali dramaty, niepokoje, a nawet i tragedie. Jaka jest prawda? Były słowa, a jaka jest rzeczywistość?</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#ZdzisławPodkański">Z danych woj. lubelskiego wynika, że na inwestycje melioracyjne i ochronę przeciwpowodziową w 2001 r. przyznano środki budżetowe i pozabudżetowe łącznie o 50,9% niższe niż w roku 2000. Stanowiły one zaledwie 26% faktycznych potrzeb. Na eksploatację urządzeń wodno-melioracyjnych i ochrony przeciwpowodziowej przyznano w 2001 r. środki budżetowe w wysokości 77,2% w porównaniu do 2000 r., co wystarczało na pokrycie zaledwie 21,4% faktycznych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#ZdzisławPodkański">Są jeszcze inne sprawy. Kiedy jest problem, trzeba zrealizować duże inwestycje, zapadają decyzje, które są niewytłumaczalne nie tylko dla pracowników Zakładu Budżetowego Budownictwa Wodnego w Puławach, ale również dla ekspertów, znawców sprawy i normalnych rozsądnych ludzi. W momencie kiedy mamy taką sytuację na Wiśle, pan minister podejmuje decyzję o likwidacji tego zakładu.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#ZdzisławPodkański">Wysoka Izbo! Zacytuję tylko fragmenty pisma skierowanego przez pracowników tego zakładu do ich resortowego ministra, który podjął taką decyzję: Zakład jest najstarszym zakładem branży wodnej w regionie, a być może i w kraju, powołany jako Zarząd Dróg Wodnych w 1862 r. Po kilkakrotnej zmianie nazwy i działaniach reorganizacyjnych przetrwał do dziś. Potrzebę jego istnienia uznawały wszystkie władze, począwszy od rozbiorowych, międzywojennych, poprzez okupacyjne i komunistyczne.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#ZdzisławPodkański">Czemu ten zakład ma służyć? Załoga pisze dalej: Przedmiotem działania zakładu jest wykonywanie robót w zakresie regulacji i utrzymania rzek. Przede wszystkim jest to realizacja zadań z zakresu budowy, odbudowy, remontu obiektów gospodarki wodnej, wykonywanie robót pogłębiarskich, nurtowych i lodołamania, utrzymanie w gotowości technicznej sprzętu przeciwpowodziowego, prowadzenie działalności usługowej, pomocniczej. Zakład realizuje zadania na rzecz resortu ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa po kosztach własnych.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#ZdzisławPodkański">I dalej: Zakład nie ma żadnego zadłużenia, wywiązał się ze wszystkich zobowiązań, świadczeń do ZUS, innych.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#ZdzisławPodkański">A co pisze Henryk Wieczorek, starosta puławski. Pisze do ministra środowiska, cytuję: Prowadzi ona - likwidacja oczywiście - do pozbawienia regionu Wisły środkowej jedynego tego typu specjalistycznego zakładu, a tym samym: sprzętu, zaplecza technicznego oraz kadrowego. Nie będą prowadzone prace regulacyjne koryta Wisły, zabezpieczające przed niszczeniem urządzeń przeciwpowodziowych. Wszystko to ma kapitalne znaczenie dla bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na terenie województw: lubelskiego, mazowieckiego i świętokrzyskiego.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#ZdzisławPodkański">Pragnę dodać, iż w perspektywie zbliżającej się inwestycji, polegającej na budowie przeprawy mostowej w Puławach oraz obwodnicy miejskiej, istnieje duża szansa uczestniczenia zakładu w Puławach w prowadzeniu prac specjalistycznych związanych z tym przedsięwzięciem.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#ZdzisławPodkański">Rodzi się pytanie, po co rozwiązywać jednostkę, która jest potrzebna? Czy ktoś do tego dąży, czy komuś dało się jakieś słowo, zobowiązanie? Myślę, że nie ma w tym logiki.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#ZdzisławPodkański">Dobrze, że tworzy się nowe dokumenty, tworzy się i nawet poprawia stan prawny, ale przy tym jeszcze musi być konsekwencja i logika.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#ZdzisławPodkański">Walka z żywiołem była ofiarna i ciężka. Dziś z tego miejsca, w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, mam zaszczyt pokłonić się wszystkim, którzy uczestniczyli w tej walce, złożyć gratulacje, podziękować i przekazać wyrazy naszego wielkiego podziwu.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#komentarz">(Głos z sali: Podziwu?)</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#ZdzisławPodkański">Tak, podziwu. Bo kiedy już służby zawodowe, właśnie służby pana premiera - kiedy już minęło prawie osiem godzin od momentu, kiedy powinni przyjechać saperzy, kiedy wał, i to ten świeży, uzupełniony, praktycznie kołysał się - więc kiedy te służby odeszły, zostali na Opolszczyźnie tylko mieszkańcy i całe dowodzenie przejął najmłodszy starosta w regionie - starosta opolski Zenon Rodzik, wiceprezes Zarządu Powiatowego Polskiego Stronnictwa Ludowego. I oni uratowali cały powiat. Kiedy inni zobaczyli, że mieszkańcy zostali, że ochotnicze straże nie odeszły, że ma kto dowodzić akcją, wrócili i wszystkim się dziś należą gratulacje, bo było naprawdę ogromne ryzyko, wał mógł pęknąć w każdej chwili i byłaby tragedia.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#ZdzisławPodkański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Prosiłem dzisiaj, żeby uzupełnić porządek obrad o informację o skupie agencyjnym. Kolejna klęska - jedni nie mają paszy, chleba, inni chcą dać, nie ma kto przewieźć. Może by tak rząd pomyślał o środkach na transport, bo i gminy, i organizacje nie mają możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekBorowski">Panie pośle, czas minął, proszę zmierzać do końca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZdzisławPodkański">Panie Marszałku! Ponieważ panu posłowi Syryjczykowi przedłużył pan czas o 7 minut, proszę i mnie przedłużyć o 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekBorowski">Panie pośle, dobrze, ale proszę nie liczyć czasu nikomu, zwracam uwagę, że pański czas minął i proszę zbliżać się do końca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZdzisławPodkański">Dziękuję, panie marszałku, rozumiem, że mam 3 minuty.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ZdzisławPodkański">O tej sytuacji nie tylko ja informuję, taka sytuacja jest w kraju, mówili o tym poseł PSL Janusz Dobrosz, Józef Gruszka, Stanisław Kalemba i inni posłowie, więc myślę, że jest to kolejny problem związany z dramatem ludzi w tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#ZdzisławPodkański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Jeden z moich przedmówców powiedział wyraźnie, i dobrze, że te dokumenty są wzorowane na dokumentach z 1997 r., praktycznie przeniesione z pewnymi modyfikacjami. Z tej racji, że byłem wtedy członkiem rządu i tworzyłem te dokumenty jest mi miło i nie wypada mi nawet ich krytykować. Ale mamy pewne uwagi klubowe, z których przynajmniej dwie muszę przekazać.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#ZdzisławPodkański">Po pierwsze, proponuje się ekwiwalent zbożowy rolnikom i słusznie, że dostaliby go nie tylko rolnicy, ale chmielarze, sadownicy w przeliczeniu na hektar zalanych użytków rolnych. Wtedy było jeszcze rozwiązanie dające możliwość zamiany na ekwiwalent pieniężny, bo po co chmielnik ma wysypywać zboże, kiedy rolnik potrzebuje akurat pieniędzy na co innego.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#ZdzisławPodkański">I druga sprawa, wtedy też przyjmowaliśmy, że w odniesieniu do zabytków, które są istotne dla kultury polskiej, mam na myśli tutaj szczególnie zabytki sakralne, bo też takie ucierpiały, stosowaliśmy decyzją ministra i Rady Ministrów refundacje kosztów, a w zasadzie nie refundacje, z góry przekazywaliśmy środki na pokrycie kosztów usuwania szkód do 100% wykonanych prac i poniesionych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#ZdzisławPodkański">I formalnie stawiam te dwa wnioski, żeby w pracach w komisjach przynajmniej na to zwrócić uwagę i wykorzystać te dobre doświadczenia z czasów rządów koalicji SLD–PSL. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Adama Bielana, klub Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AdamJerzyBielan">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość dotyczące projektów ustaw tzw. powodziowych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AdamJerzyBielan">Na wstępie chciałbym z tego miejsca bardzo serdecznie podziękować zarówno w imieniu własnym, jak i całego Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość panu marszałkowi i Prezydium Sejmu za zwołanie w trybie nadzwyczajnym obecnego posiedzenia Sejmu. Myślę, że w czasach coraz bardziej nadwerężonego, niestety, autorytetu parlamentu, ten fakt, iż potrafimy w chwilach ważnych funkcjonować sprawnie, wznieść się ponad polityczne podziały, mimo trwającej przecież kampanii wyborczej, i ułatwić niesienie pomocy osobom naprawdę jej potrzebującym jest godny odnotowania.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AdamJerzyBielan">Przechodząc do meritum, pragnę od razu stwierdzić, że Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość w pełni popiera wniesione projekty ustaw i opowiada się za jak najszybszym ich uchwaleniem. Mamy nadzieję, że przegłosujemy te projekty jeszcze dzisiaj, że cały proces legislacyjny, zgodnie z apelem pana premiera, będziemy mogli zakończyć w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Kwestia czasu jest tutaj niezwykle istotna, bowiem w takich miejscowościach, jak Lachowice, Maków Podhalański czy Sucha Beskidzka sytuacja jest naprawdę bardzo dramatyczna.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#AdamJerzyBielan">Spośród proponowanych rozwiązań najważniejsze dla poszkodowanych są chyba te dotyczące prawa podatkowego i budowlanego. Dzięki zapisom ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu, zawartym w druku nr 3288, nie będzie potrzeby zdobywania zezwoleń na odbudowę budynku mieszkalnego o kubaturze do 1000 m3 i wysokości do 12 m. Warunki te słusznie zostały tak skonstruowane, aby spełniało je większość domków jednorodzinnych. Znaczne ułatwienia przewidziano również dla odbudowy obiektów większych. Najistotniejsze dla poszkodowanych będzie to, iż wszystkie dokumenty będą mogli zdobyć w jednym miejscu i od ręki. Z całą pewnością takie ułatwienia proceduralne pomogą położyć tamę kolejnej, w innym wypadku bardzo prawdopodobnej powodzi, powodzi biurokracji. Dlatego też Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość w pełni popiera ten projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#AdamJerzyBielan">Kolejne propozycje rządowe są zawarte w druku sejmowym nr 3287 w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw. Na uwagę zasługują znaczne ułatwienia dla przedsiębiorców, którzy będą mogli odliczyć od dochodów straty, które ponieśli w wyniku powodzi. Zarówno możliwość odliczenia całości strat naraz, bez konieczności rozkładania ich na pięć lat, jak i przyspieszenie amortyzacji maszyn i budowli to poważna pomoc ze strony państwa. Ta pomoc byłaby większa, gdyby udało się wprowadzić takie regulacje, żeby w usuwaniu skutków powodzi uczestniczyły przede wszystkim małe i średnie firmy z terenów dotkniętych powodzią i dlatego apeluję do pana ministra, by przypilnować tych zapisów ustawy w pracach komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#AdamJerzyBielan">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość z radością wita propozycje rządowe dotyczące rolnictwa. Zarówno pomoc w naturze, myślę tu przede wszystkim o pszenicy, jak i umorzenie przez KRUS niezapłaconych składek emerytalnych oraz odroczenie spłaty kredytów nawozowych o rok na pewno będzie bardzo pomocne dla gospodarstw rolnych dotkniętych powodzią.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#AdamJerzyBielan">Z całą pewnością konieczna jest pomoc dla chorych powodzian. Dlatego uważamy za słuszną proponowaną refundację w całości kosztu lekarstw kupowanych przez osoby chore z terenów objętych powodzią, które straciły odpowiednie recepty. Ważne jest też, że pracodawca będzie mógł usprawiedliwiać nieobecność pracownika powyżej pięciu dni i udzielać mu dalszego płatnego zwolnienia z pracy. Te zmiany w prawie pracy Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość również popiera.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#AdamJerzyBielan">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Obecna powódź po raz kolejny dowiodła, że Polacy potrafią jednoczyć się w trudnych chwilach. Tysiące wolontariuszy, którzy organizowali pomoc dla powodzian oraz dziesiątki tysięcy ludzi, którzy tę pomoc okazali bądź w naturze, bądź w formie wpłaty pieniędzy, zasługują na słowa podziękowania. Ważne jest, aby w takich chwilach państwo nie tłumiło tak wspaniałej aktywności obywateli. Dlatego konieczne są zmiany dotyczące podatku od dóbr darowanych na rzecz powodzian. Te kwestie regulowała uchwalona w 1997 r ustawa o usuwaniu skutków powodzi, która pierwotnie miała obowiązywać do czerwca 1998 r., ale przedłużono ją do końca 1999 roku. Rząd w wyjątkowych sytuacjach, a taką jest niewątpliwie powódź, powinien wprowadzać przepisy, które w szczególny sposób traktowałyby darowizny. Wiem z własnego doświadczenia, że bardzo dużym problemem przy organizowaniu zbiórek darów jest konieczność odprowadzania podatku VAT. Wiele firm musi uciekać się w takich sytuacjach do zaniżania z tego powodu wartości przekazywanych przedmiotów i dokonywania darowizny za symboliczną złotówkę.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#AdamJerzyBielan">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na koniec, korzystając z okazji, chciałbym zaapelować do rządu o jak najszybszą pomoc dla szkół z terenów objętych klęską powodzi. Tylko w samym woj. małopolskim powódź zniszczyła ponad 250 szkół. Musimy zrobić wszystko, aby nasze dzieci mogły rozpocząć naukę już 1 września. Jeszcze raz przypomnę, że Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość popiera oba projekty ustaw. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Bielanowi.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Zygmunta Berdychowskiego, przedstawiciela Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dobrze się stało, że parlament tak szybko zajął się przygotowanymi przez rząd projektami ustaw, które pozwolą szybciej i efektywniej walczyć ze skutkami powodzi. Myślę, że tak jak w roku 1997 poprzez naszą pracę uda nam się wspólnie, razem z tymi, którzy walczyli z klęską żywiołową w poszczególnych gminach, powiatach, szybko odrobić to, co, niestety, straciliśmy w ciągu ostatnich tygodni. Powiem szczerze, iż wtedy, kiedy razem z ludźmi nieśliśmy pomoc innym, wtedy, kiedy razem ze strażakami staraliśmy się zrobić wszystko, aby nie doszło do większych tragedii w tych miejscowościach, w tych gminach, w których była powódź, wydawało mi się, że dużo jest w ludziach dobrej woli i takiej gotowości akceptacji dla pewnych wyrzeczeń, które wszyscy musimy ponosić; również politycy, którzy nie powinni zachowywać się w taki sposób, jak to miało miejsce w trakcie pierwszej debaty i jak to ma miejsce - wynika to z niektórych wypowiedzi polityków - w trakcie drugiej debaty. Powódź nie powinna być powodem do tego, aby uprawiać kampanię wyborczą. Przecież, panowie posłowie, doskonale wiecie o tym, że np. zaległości inwestycyjne w przypadku rzek i potoków górskich nie są zaległościami dwu- lub trzyletnimi, nie są zaległościami, jeżeli chodzi o inwestycje na tych potokach, za które odpowiada jedna koalicja lub jeden rząd. To są zaległości inwestycyjne w odniesieniu do kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu lat. Trudno jest zatem obarczać odpowiedzialnością ten rząd, za to, iż nie poczyniono koniecznych inwestycji w ostatnich latach. Wtedy, kiedy debatowaliśmy nad tym, w jaki sposób wykorzystano środki wyasygnowane po roku 1997 na likwidację skutków powodzi, każdy z posłów miał świadomość tego, iż wydaliśmy bardzo wiele pieniędzy na likwidację skutków powodzi; ale wydaliśmy ich zdecydowanie za mało w stosunku do tego, ile powinniśmy wydać, aby tego rodzaju kataklizmy nie wyrządzały tak strasznych szkód. Wydaliśmy ich za mało dlatego, że w budżecie po prostu więcej nie było. Powiem szczerze, iż projekty, które przygotowano, projekty, o których wszyscy wiemy, iż bazują na projektach odpowiednich ustaw opracowanych i uchwalonych przez parlament w roku 1997, są projektami bardzo potrzebnymi nam wszystkim. W trakcie prac w komisji muszą być one uzupełnione. We współpracy z samorządem nowosądeckim, a więc samorządem, który znajduje się jakby w oku cyklonu, jeżeli chodzi o szkody, z którymi musimy się borykać, przygotowałem kilka poprawek do ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych oraz do ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi. Myślę, że w trakcie prac komisji będzie okazja, aby te poprawki przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZygmuntBerdychowski">Chciałbym z całą mocą podkreślić to, iż Klub Parlamentarny Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego popiera przygotowane przez rząd projekty ustaw. Uważamy, iż muszą one być podstawą do tego, aby w najbliższych miesiącach czy latach - na pewno w niektórych regionach, tak jak w naszym, w najbliższych latach - administracja samorządowa mogła uporać się z negatywnymi konsekwencjami tego, co przeżyliśmy wspólnie dwa tygodnie temu. Myślę również, że niezależnie od tego, jak dobra będzie ustawa o usuwaniu skutków powodzi czy ustawa o szczególnych zasadach odbudowy i remontów obiektów budowlanych, a więc niezależnie od jakości tego incydentalnego ustawodawstwa, które w tej chwili tworzymy, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie powinna w roku 2002 ani 2003, ani też w latach kolejnych powtórzyć się sytuacja budżetowa instytucji, które odpowiadają za inwestycje na ciekach wodnych, zwłaszcza na ciekach wodnych w górach. Myślę, że właśnie dzisiaj jest doskonała okazja do tego, aby podkreślić, iż musimy w tym zakresie zrozumieć pełną zależność tego, iż brak inwestycji na tych ciekach wodnych stwarza zwiększone niebezpieczeństwo, zwiększone niebezpieczeństwo takich klęsk żywiołowych, jakie przeżyliśmy dwa tygodnie temu. Myślę także, że każdy minister finansów, który będzie opracowywał budżet, musi dokonać wyboru między tym, co jest bardzo trudne, co wiąże się z ograniczeniami budżetowymi, a tym, co może przynieść później ogromne z niczym nieporównywalne straty. Dlatego w tym momencie chciałbym zaapelować i do obecnego ministra finansów, i do tych osób zwłaszcza w koalicji, która już szykuje się do przejęcia władzy, o to, aby tworzenie budżetu na rok 2002 nie było okazją do tego, aby w instytucjach, które przeżywają poważny kryzys związany z brakiem środków na realizację ich celów statutowych... aby nie było okazją do tego, by po raz kolejny powtórzyć ten sam błąd, że brakuje nam pieniędzy na inwestycje na ciekach wodnych, a później musimy wydawać wielokrotnie więcej pieniędzy na likwidację skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#ZygmuntBerdychowski">Kończąc, panie marszałku, chciałbym powiedzieć, że Klub Parlamentarny Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego dziękuje rządowi za przygotowane w bardzo szybkim tempie projekty ustaw. Klub Parlamentarny SKL uważa, że wyżej wymienione projekty ustaw powinny być jak najszybciej uchwalone. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarekBorowski">Teraz przechodzimy do wystąpień w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MarekBorowski">Koło Parlamentarne Alternatywa, pan poseł Mariusz Olszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MariuszOlszewski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Powódź z lipca roku 2001 dotknęła tysiące rodzin w woj. świętokrzyskim, lubelskim, podkarpackim, małopolskim, pomorskim, śląskim, opolskim i łódzkim. W ciągu kilku godzin wielu Polaków straciło dorobek całego życia, straciło nawet dorobek kilku pokoleń. Zalane pola, mieszkania, sprzęt rolniczy, zalane zakłady pracy, zniszczone drogi i mosty, szkoły i ośrodki zdrowia. Taki obraz kreuje potrzeby samorządów, podmiotów gospodarczych i wielu polskich rodzin. Dziś najważniejsza jest ta pomoc, która jest pomocą bezpośrednią, a więc chodzi o zapewnienie dachu nad głową tym, którzy stracili własne domy, ta pomoc, która zapewnia utrzymanie produkcji rolnej, zalane zostały bowiem pola i gospodarstwa, i ta pomoc, która zapewni opiekę dzieciom, żeby można je było wyprawić do szkoły i otoczyć opieką medyczną. Wiele rozwiązań zaproponowanych w dwóch rządowych projektach wychodzi naprzeciw tym potrzebom. Bezpłatne recepty, bezpłatne leki w istotny sposób pomogą tym, których dotknęła powódź w lipcu br. Należy sobie jednak zadać pytanie: Kto nie zostanie objęty tą pomocą? Czy bezrobotny, który stracił mieszkanie, bezrobotny, który stracił mniejsze lub większe gospodarstwo, będzie mógł korzystać z preferencyjnych kredytów, skoro nie ma żadnych dochodów? Czy te nawet preferencyjne kredyty będzie mógł spłacić? Z czego? Czy rolnik, któremu zalało całe gospodarstwo, który w tym roku nie zbierze żadnych plonów, będzie mógł zaciągnąć jakikolwiek kredyt, skoro nie ma żadnych źródeł dochodu? Sytuacja w rolnictwie jest taka, że nie dosyć, iż stosunek dochodów między wsią a miastem jest jak 40:100, to dodatkowo polityka rządu sprowadza się do tego, że - wspominał już o tym jeden z moich przedmówców - skup zboża jest dzisiaj taki, jaki jest. Nie opłaca się prowadzić gospodarstw rolnych. Dzisiaj nawet na te tereny, które zostały tylko podtopione, nie wjedzie żaden sprzęt rolniczy. Kombajny, które próbują zbierać to, co zostało, grzęzną w błocie. I to błoto, jak wszystko na to wskazuje, utrzyma się przez najbliższe tygodnie. Rolnicy spodziewają się zwolnienia ze składek w przypadku KRUS nie tylko przez najbliższe miesiące, ale przez najbliższy rok, ponieważ tego, co dzisiaj tracą, nie odzyskają do następnych zbiorów, a więc do przyszłego lata. Rolnicy spodziewają się, że składki w przypadku KRUS zostaną zawieszone, zostaną im umorzone do lata roku 2002. Dobrze byłoby, gdyby rozwiązania rządowe również to uwzględniły.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MariuszOlszewski">Kolejna grupa to przedsiębiorcy. Rzeczywiście, jeśli chodzi o dwa projekty rządowe, które zostały skierowane do Sejmu i są omawiane na nadzwyczajnym posiedzeniu, to spełniają one oczekiwania tych, którzy mieli małe przedsiębiorstwa i te przedsiębiorstwa zostały poszkodowane w trakcie ostatniej powodzi.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MariuszOlszewski">Czwarta kategoria, która realnie zostanie obdarzona przez preferencyjne rozwiązania zawarte w tych dwóch projektach, to samorządowcy. Samorządowcy, którzy mają na głowie odnowienie szkół, budynków komunalnych, budynków służby zdrowia, a także tysięcy mostów i dróg. To są ich zadania. Myślę, że jeżeli jeszcze bardziej zadbamy o rolników i bezrobotnych, to ten pakiet ustaw, który Koło Parlamentarne Alternatywa oczywiście poprze, będzie służył pełniejszej gamie osób poszkodowanych przez lipcową powódź. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Olszewskiemu.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MarekBorowski">Przechodzimy do wystąpień indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Zdzisława Kałamagę z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZdzisławKałamaga">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Powódź i straszliwe jej skutki widziałem na własne oczy w moim mieście - Ostrowcu Świętokrzyskim, w pobliskich Dołach Biskupich, Nietulisku, w okolicach Sandomierza, Staszowa i innych miejscowościach. Tylko osobiste doświadczenie tego bezmiaru tragedii i zniszczeń może spowodować, że człowiek wreszcie zacznie z pokorą podchodzić do sił natury. Dziś wody już prawie nie ma. Nie przyjeżdżają już ważne osobistości. Po pierwszym szoku ludzie pomału próbują normalnie żyć. Z całej Polski przychodzą dary dla powodzian. Ten odruch serca, za który wszystkim darczyńcom ogromnie i z głębi serca dziękuję, jest dla nas przede wszystkim wielkim wsparciem psychologicznym, że nie jesteśmy sami, że ktoś nam pomoże.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZdzisławKałamaga">Powodzianie, nie czekając na ustawy, od samego początku sami wzięli się za robotę: pompują wodę, usuwają szlam, wyrwane z korzeniami drzewa, łatają drogi i mosty, zasypują wyrwy, usuwają tony kamieni przywleczone na podwórko, naprawiają sprzęt - próbują jakoś żyć.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#ZdzisławKałamaga">Dziś debatujemy nad ważnymi regulacjami prawnymi, które mają pomóc osobom poszkodowanym przez los. Bardzo dobrze, że Sejm zebrał się w tej sprawie na nadzwyczajnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#ZdzisławKałamaga">W projekcie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu (druk nr 3288) wyłączono stosowanie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym w odniesieniu do odbudowy i remontów obiektów budowlanych, które będą objęte działaniem przedmiotowej regulacji. Oznacza to wyeliminowanie obowiązku uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Nie wyłączono natomiast możliwości stosowania przepisów innych ustaw, wprowadzając jednak pierwszeństwo w stosowaniu przedmiotowej ustawy w stosunku do innych przepisów, które mogłyby być stosowane tylko wtedy, gdy te nowe regulacje, o których dzisiaj mówimy, nie byłyby odmienne od innych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#ZdzisławKałamaga">W ustawie przyjęto zasadę, że organami ją realizującymi będą te same organy co do tej pory, zgodnie ze swoimi kompetencjami i prawem budowlanym. Ustawa powołuje przy każdym organie administracji architektoniczno-budowlanej zespół opiniujący dokumentację, składający się z kompetentnych przedstawicieli miejscowego nadzoru budowlanego, inspekcji sanitarnej, ochrony środowiska, Państwowej Inspekcji Pracy, Straży Pożarnej itd.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#ZdzisławKałamaga">Rozpoczęcie wykonania robót budowlanych może nastąpić po upływie 7 dni od zgłoszenia, natomiast w przypadku konieczności uzyskania pozwolenia na budowę decyzja musi być wydana najdalej po upływie 14 dni i ma rygor natychmiastowej wykonalności.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#ZdzisławKałamaga">Nie kwestionując samej idei ustawy i kierunku, w jakim zmierzają przepisy upraszczające całą procedurę, pragnę zgłosić kilka uwag i wątpliwości do projektu ustawy zawartego w druku nr 3288.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#ZdzisławKałamaga">W art. 3 pkt 1 mówi się o „odtworzeniu obiektu budowlanego”. Można to rozumieć dosłownie, ale zdaniem specjalistów i samorządowców odbudowa według parametrów pierwotnych może nie być zgodna z aktualnymi wymogami technicznymi, nie mówiąc już o nowych technologiach w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#ZdzisławKałamaga">W art. 6 wymienia się różne obiekty i budowle, które nie wymagają zgłoszenia remontu właściwemu organowi administracji. W tym wykazie zapomniano chyba o przedszkolach, szkołach czy budynkach służby zdrowia. Proponuję, aby taki wykaz uzupełnić o te obiekty, ponieważ mogą się one mieścić w kubaturze określonej w pkt. 3 tego artykułu. Proponuję również, aby w tym punkcie dodać pkt 5 dotyczący obiektów o kubaturze większej niż 1000 m3, jeżeli remont nie obejmuje zmiany lub wymiany elementów konstrukcyjnych obiektów lub instalacji gazowych. Znakomicie uprościłoby to całą procedurę.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#ZdzisławKałamaga">W art. 7 ust. 4 jest chyba błędny zapis, gdyż kwestie te reguluje art. 8 przedmiotowej ustawy. W przypadku innych, niewymienionych w ustawie obiektów należałoby stosować nie art. 29 ust. 1 Prawa budowlanego, a raczej art. 30 ust. 1a, 2 i 3.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#ZdzisławKałamaga">Również zbędne jest w art. 8 ust. 2 wydawanie decyzji nakładającej obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę zgłoszonego obiektu lub na wykonanie objętych obowiązkiem zgłoszenia robót budowlanych, jeżeli ich realizacja może naruszać ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ponieważ w takim przypadku pozwolenia na budowę i tak nie będzie można udzielić, o czym wyraźnie jest mowa w art. 11 ust. 1 pkt 1. Jest to wyraźna sprzeczność w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#ZdzisławKałamaga">Jeżeli chodzi o ust. 3 omawianego art. 8, to z praktycznego punktu widzenia nie jest możliwe, aby w ciągu 7 dni wydać postanowienie o uzupełnieniu dokumentów w określonym terminie i w tym czasie wydać decyzję o sprzeciwie w przypadku ich nieuzupełnienia.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#ZdzisławKałamaga">W ust. 4 tegoż artykułu jest oczywista pomyłka, gdyż w tym miejscu mówi się o pozwoleniach na rozbiórkę, a nie o pozwoleniach na budowę.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#ZdzisławKałamaga">W art. 9 ust. 1 mówi się o uproszczonym trybie postępowania przy udzieleniu pozwolenia na budowę, jeżeli istnieje stary projekt i nie narusza on miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. No tak, może być plan i projekt, a może nie być udokumentowanego prawa do dysponowania gruntem. Jestem przekonany o tym, że takich sytuacji będzie bardzo dużo. Warto więc w tym artykule dać możliwość rozpoczęcia budowy bez uzasadnionej konieczności udowodnienia prawa do dysponowania gruntem, bo jeżeli dom postawiony był 80 lat temu i z bardzo wielu różnych przyczyn nie udowodniono prawa do dysponowania gruntem, to w tym momencie ta sytuacja nie zmieni się z powodu wejścia w życie tej ustawy, a dom odbudować trzeba.</u>
          <u xml:id="u-39.14" who="#ZdzisławKałamaga">Art. 9 ust. 3 naszym zdaniem powinien odnosić się do całego artykułu 34 Prawa budowlanego, a nie tylko do ust. 1 i 3, gdyż ten artykuł w całości nie ma zastosowania do uproszczonego trybu, ponieważ dotyczy projektu budowlanego, a taki nie obowiązuje w świetle projektu omawianej dzisiaj ustawy.</u>
          <u xml:id="u-39.15" who="#ZdzisławKałamaga">Warto także zastanowić się nad lepszą redakcją definicji słowa „odbudowa”, gdyż wydaje się, że zapisy artykułów: 8 ust. 2, 9 ust. 1 i 11 ust. 1 pkt 1 pozostają w sprzeczności z art. 3 pkt 1. Mam takie wątpliwości, albowiem w świetle art. 3 pkt 1 przez odbudowę należy rozumieć odtworzenie obiektu budowlanego w całości lub w części w miejscu i o wymiarach obiektu zniszczonego lub uszkodzonego. Jak zatem projekt odbudowy obiektu, który uległ zniszczeniu, należy sporządzić w sposób, który nie narusza ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jeżeli obiekt ten znajduje się na terenach nieprzeznaczonych na wnioskowany cel?</u>
          <u xml:id="u-39.16" who="#ZdzisławKałamaga">I kolejne pytanie: Czy budynek musi być koniecznie odbudowany w tym samym miejscu, w którym stał. Przecież to nonsens. Jeżeli teraz zniszczyła go powódź, to może go zniszczyć także w niedalekiej przyszłości, czego oczywiście nikomu nie życzę.</u>
          <u xml:id="u-39.17" who="#ZdzisławKałamaga">Również niezrozumiała jest konieczność sprawdzenia zgodności projektu architektoniczno-budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Z uwagi na koszty takiego projektu w pierwszej kolejności należałoby sprawdzić, czy w świetle ustaleń planu zagospodarowania przestrzennego obiekt może być odbudowywany, bo jeżeli nie, to po co ta cała procedura.</u>
          <u xml:id="u-39.18" who="#ZdzisławKałamaga">W art. 10 ust. 2 konieczne jest określenie terminu, w jakim zespół opiniowania dokumentacji musi wydać opinię na temat projektu architektoniczno-budowlanego. Biorąc pod uwagę uproszczenie wszystkich procedur zawartych w tej ustawie, wydaje się, że termin trzydniowy będzie w sam raz, bo w końcu chodzi o maksymalne skrócenie procesu uzyskania decyzji.</u>
          <u xml:id="u-39.19" who="#ZdzisławKałamaga">Art. 12 ust. 2 jest sprzeczny z art. 11 ust. 1 i art. 3 pkt 1, ponieważ kierownik budowy jest obowiązany do złożenia oświadczenia o zgodności wykonanej odbudowy obiektu budowlanego z projektem architektoniczno-budowlanym i tzw. sztuką budowlaną, podczas gdy organ administracji przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę nie sprawdza zgodności projektu z warunkami technicznymi, chodzi tu głównie o usytuowanie obiektu. W świetle art. 3 odtworzenie obiektu budowlanego jest możliwe tylko w dotychczasowym miejscu, a obiekt odtworzony ma mieć wymiary obiektu zniszczonego, bez względu na poprawność jego usytuowania; i na tym polega ta sprzeczność.</u>
          <u xml:id="u-39.20" who="#ZdzisławKałamaga">Wydawałoby się, że zapis art. 13 o natychmiastowej wykonalności pozwolenia na budowę jest oczywisty, ale wnioskodawcy tej ustawy muszą odpowiedzieć sobie także na pytanie, co będzie, jeżeli organ odwoławczy uchyli decyzję o pozwoleniu na odbudowę. Tego w omawianej ustawie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-39.21" who="#ZdzisławKałamaga">W ustawie mówi się tylko o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Należałoby się zastanowić, czy nie objąć działaniem ustawy także koniecznej i niezbędnej rozbudowy, bo np. odbudowa zniszczonych wałów wiąże się nie tylko z odbudową w dotychczasowych parametrach, ale z reguły także z ich rozbudową.</u>
          <u xml:id="u-39.22" who="#ZdzisławKałamaga">W ustawie brak ponadto uregulowań prawnych w zakresie remontów i odbudowy zniszczonych lub uszkodzonych obiektów budowlanych, który były wybudowane samowolnie i ewentualnie są objęte postępowaniem nadzoru budowlanego. Co z tym dalej robić? Brak także uregulowań dotyczących odbudowy obiektów wymagających zmian ich wymiarów, konstrukcji czy też zastosowania innych materiałów. W większości przypadków działaniem niecelowym, a z gospodarczego punktu widzenia wręcz szkodliwym, będzie odtwarzanie obiektów identycznych ze zniszczonymi obiektami. Logiczne jest, żeby w przypadku odbudowy obiektu był lepszy standard, być może inne wymiary i trwalsza konstrukcja. W świetle proponowanych przepisów w miejscu, gdzie był stuletni drewniany most, należy postawić taki sam; być może interpretuję to zbyt dowolnie, a tam, gdzie stała chałupa pokryta strzechą, należy odtworzyć taką samą. Możliwe, że przedstawiam tu drastyczne przypadki, ale mówiąc nieco żartobliwie, nie zazdroszczę inwestorowi, który będzie musiał znaleźć fachowca od krycia dachów strzechą.</u>
          <u xml:id="u-39.23" who="#ZdzisławKałamaga">Mimo tych wszystkich wątpliwości, pragnąc - bo wszyscy tego pragniemy - jak najszybciej odbudować zniszczone mienie będące często dorobkiem kilku pokoleń rodaków, proszę o pilne przekazanie projektu ustawy do dalszych prac w Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-39.24" who="#ZdzisławKałamaga">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Za kilkanaście godzin - taką chyba wszyscy mamy nadzieję - będziemy mieli ustawę upraszczającą procedury odbudowy domów zniszczonych w wyniku powodzi. To bardzo dobrze, ale teraz tym ludziom potrzebna jest pomoc w postaci materiałów budowlanych, pustaków, cegieł, cementu, glazury, stolarki budowlanej i sprzętu gospodarstwa domowego. W imieniu powodzian o taką pomoc apeluję. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-39.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Kałamadze.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Mirosława Kuklińskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MirosławKukliński">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Niszcząca siła szalejących żywiołów znana jest ludziom na całej kuli ziemskiej. Każda społeczność stara się jak może zapobiegać i zaradzać ewentualnym skutkom rozszalałych żywiołów. Nasz kraj dzięki swojemu położeniu geograficznemu z reguły do tej pory nie doświadczał ogromnych nawałnic, przelewania się wód i innych żywiołów. Ostatnie jednak lata, szczególnie rok 1997, pokazały, co może spowodować powódź. Szkody, jakie powstały w owym roku, trudne są do naprawienia nawet do chwili obecnej. Mimo iż ze skutkami tamtego kataklizmu borykamy się do dzisiaj, w bieżącym roku znów doświadczyliśmy w niektórych rejonach naszego kraju klęski powodzi. Znów pewna grupa obywateli Polski została pozbawiona przez wodę podstawowych środków do życia. Niejednokrotnie dorobek całego życia lub nawet dorobek pokoleń uległ częściowemu bądź całkowitemu zniszczeniu. W znacznej części zniszczeniu uległy budowle i inny majątek trwały, który musimy jako Polacy odbudować, nawet kosztem wyrzeczeń.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#MirosławKukliński">Z satysfakcją zabieram głos w debacie. Chciałbym przede wszystkim skupić się nad rządowym projektem ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołów (druk nr 3288). Rząd, widząc potrzebę szczególnych uregulowań prawnych w przypadku takich sytuacji kryzysowych, zareagował właściwie, zwracając się do Wysokiej Izby z prośbą o przyjęcie nowych rozwiązań. W obecnym stanie prawnym istotnie brak odpowiednich przepisów, które zawierałyby regulacje pozwalające w trybie pilnym podjąć prace mające na celu usunięcie zniszczeń powstałych w wyniku działania żywiołu na obiekty budowlane. Wspomniany projekt ma stanowić podstawę prawną do wprowadzenia i uruchomienia uproszczonego trybu postępowania przed organami architektoniczno-budowlanymi w sytuacjach działania jakiegokolwiek żywiołu poważnie zagrażającemu ludziom, mieniu lub nawet środowisku. Ustawa określa zasady odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych, które zostały zniszczone lub też uszkodzone w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#MirosławKukliński">W projekcie ustawy zaproponowano wyłączenie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Wyłączenie to dotyczy określonych przypadków, które będą objęte działaniem ustawy omawianej obecnie. Oznacza to wyeliminowanie obowiązku uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Przyjęcie tego rozwiązania dotyczyć będzie wszelkich robót budowlanych prowadzonych wyłącznie w obiektach, których usytuowanie nie pozostawia wątpliwości, albowiem istniały one w konkretnym miejscu, spełniając określoną funkcję, i uległy zniszczeniu lub uszkodzeniu np. wskutek powodzi.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#MirosławKukliński">I tak w art. 2 mamy zapis, że do odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu stosuje się przepisy ustawy Prawo budowlane, lecz w zakresie nieuregulowanym niniejszą ustawą, natomiast nie stosuje się przepisów ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Projekt ustawy nie wyklucza możliwości stosowania przepisów innych ustaw, wprowadzając jednak pierwszeństwo stosowania jej przepisów w stosunku do pozostałych współobowiązujących regulacji ustawowych, które będą stosowane tylko wtedy, gdy projektowana ustawa nie zawiera odmiennej regulacji prawnej. Dotyczy to w szczególności przepisów ustawy Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#MirosławKukliński">W projekcie rządowym ustawy przyjęto możliwość wydania przez Radę Ministrów rozporządzenia określającego czas stosowania szczególnych regulacji prawnych zamieszczonych w ustawie, a także upoważnienie dla ministra właściwego do spraw administracji publicznej do ustalenia, w drodze rozporządzenia, obszarów, na których mogą być stosowane szczególne zasady odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych. Określa to dokładnie art. 4 omawianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#MirosławKukliński">Art. 10 mówi o powołaniu przy każdym organie administracji architektoniczno-budowlanej specjalnego zespołu opiniowania dokumentacji. W skład tego zespołu wchodzić mają przedstawiciele właściwych miejscowo organów, np. takich jak: nadzór budowlany, Inspekcja Sanitarna, Inspekcja Ochrony Środowiska, Państwowa Inspekcja Pracy, Państwowa Straż Pożarna, Służba Ochrony Zabytków, Służba Geodezyjna i Kartograficzna, a na terenach górniczych dodatkowo służba nadzoru górniczego. Zadanie, jakie będzie stało przed owym zespołem, to opiniowanie projektów budowlanych i zgłoszeń dotyczących odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych wskutek działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#MirosławKukliński">Na zakończenie tej charakterystyki chciałbym jeszcze wspomnieć o art. 7 projektu. Jest on dość istotny, gdyż eliminuje rzecz nieodzowną przy każdej budowie, tj. uzyskanie pozwolenia na budowę. w artykule tym stwierdza się, że nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę odbudowa zniszczonych w wyniku działania żywiołu obiektów liniowych, budowli regulacyjnych na wodach, obiektów budowlanych o kubaturze mniejszej niż 1000 m3 i nie wyższych niż 12 m nad poziom terenu. Dotyczy to głównie budynków mieszkalnych, gospodarczych, inwentarskich, usługowych czy też handlowych.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#MirosławKukliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwoliłem sobie dość dokładnie omówić jeden z projektów rządowych dotyczących szczególnych rozwiązań prawnych w czasie klęsk żywiołowych. Wydaje mi się, że jest on dość istotny, gdyż dotyczy majątku trwałego, a więc tego najbardziej kapitałochłonnego. Pomoc dla poszkodowanych przez powódź napływa w różnej formie, każdy jak może stara się pomóc ludziom dotkniętym przez los. Wszelka pomoc indywidualna, jak również zbiorowa godna jest najwyższego uznania, z reguły jednak dotyczy majątku nietrwałego. Dobrze zatem się stało, że rząd dość kompleksowo potraktował formę pomocy powodzianom, nie zapominając o rozwiązaniach szczególnych dotyczących majątku trwałego.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#MirosławKukliński">Tutaj pozwoliłbym sobie jeszcze na małą dygresję odnośnie do wypowiedzi, które zostały tu wcześniej wygłoszone. Niektórzy posłowie dość radykalnie wyrażali własne opinie, twierdząc, że społeczeństwo jest tak biedne, a rejony, w których wystąpiła powódź, również są rejonami tak biednymi, zubożonymi, iż w zasadzie - padały takie stwierdzenia - żadna pomoc nie poprawi sytuacji materialnej tych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#MirosławKukliński">Szanowni Państwo! Apelowałbym jednak o większą rozwagę. Jeżeli będziemy tak do tego podchodzili, to właściwie żadna pomoc nie będzie miała sensu. Tak podchodzić do tego nie możemy, gdyż jest to podejście, uważam, wysoce nieodpowiedzialne. Nie czas dzisiaj, w trakcie kampanii wyborczej, na wygłaszanie tego typu poglądów.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#MirosławKukliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozostałe projekty zostały dość dokładnie omówione przez moich przedmówców, w tym również przez posła występującego w imieniu mojego klubu. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że parlament szybko dokończy prace nad tymi ustawami i że w sposób wymierny przyczynią się one do poprawy losu ludzi dotkniętych przez powódź. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekBorowski">Teraz proszę pana posła Stanisława Misztala, posła niezrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę z satysfakcją odnotować podjęcie szybkich działań legislacyjnych, które powinny pozwolić na w miarę skuteczną pomoc dla ludzi dotkniętych nieszczęściem powodzi. Chciałbym wystąpić tu jako poseł i lekarz. Oczywiście popieram propozycję bezpłatnych leków dla powodzian, ale obawiam się, że kwestia uzyskania tych leków i refundacji ich kosztów jest, niestety, zbyt skomplikowana, a wiadomo, że wyczerpanie organizmu w czasie powodzi skutkuje często poważnymi chorobami, w tym cierpieniami oczu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławMisztal">Kolejna sprawa to pomoc psychologiczna dla powodzian. Pamiętajmy, że powódź dla ludzi, którzy ją przeżyli i często niemal wszystko stracili, jest szokiem, którego skutki psychologiczne są często długofalowe i mogą być - oby nie były - nawet nieodwracalne. A zatem, aby nie były trwałe, powodzianie muszą mieć zapewnioną szybką pomoc i stałą opiekę odpowiednio przygotowanych psychologów. Jest to dziedzina niesłychanie ważna, gdyż ludzie dotknięci przez powódź popadają w trwałą apatię, z której trudno ich potem wyrwać. Osobny rozdział tej kwestii stanowią dzieci, dla których konieczna jest szczególna opieka psychologiczna, zwłaszcza gdy straciły zarówno dom, jak i szkołę.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#StanisławMisztal">I następna sprawa z mojego obszaru zainteresowania, a mianowicie kontrola sanitarna na terenach dotkniętych powodzią. Wydaje mi się, że problemy z tym związane nie zawsze się docenia, a jako lekarz wiem, że są one poważne. W szczególności chodzi tu o zanieczyszczenie wody. Grozi ono nawet wystąpieniem epidemii - oby tak się nie stało - gdyż od wystąpienia powodzi praktycznie cały czas mamy upalne dni, a to sprzyja dynamicznemu rozwojowi flory bakteryjnej. Dlatego też pragnę zadać pytanie, co robi się w sferze kontroli sanitarno-epidemiologicznej, jak również w sferze przeciwdziałania przedstawionym przeze mnie zagrożeniom?</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Niestety także na Zamojszczyźnie dochodziło do groźnych powodzi, zwłaszcza na terenie gmin Józefów i Horodło. Dzięki wyjątkowym staraniom burmistrzów Józefowa: Romana Dziury, a następnie Zbigniewa Bielaka, oraz przewodniczącego rady miasta i gminy Józefa Króla, którzy współpracowali z parlamentarzystami, miasto i gmina Józefów mogą otrzymać od biura do spraw powodzi 140 tys. zł, ale muszą jednocześnie wnieść 45-procentowy udział własny, tj. 120 tys. zł, co dla biednej gminy roztoczańskiej oznaczać może nawet konieczność zaciągnięcia kredytu. Ostatnio zarząd Józefowa złożył kolejny wniosek celem pozyskania środków na osuszenie podtopionej szkoły w Majdanie Niepryskim. W dowód wdzięczności za uzyskaną pomoc nie tak dawni powodzianie z Józefowa na prośbę zarządu miasta przyjmują dzieci z rejonu powodziowego — z Wilkowa na Lubelszczyźnie — organizują zbiórkę pieniędzy i zbóż.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#StanisławMisztal">Wyjątkowe szkody poczyniła powódź w latach 1997–2000 także w gminie Horodło, w miejscowościach: Matcze, Horodło, Zosin, Bereźnica, Strzyżów, Rogalin, Łuszków, Janki, Hrebenne, na skutek wylania rzeki Bug. Straty rolników ocenia się na kwotę 900 tys. zł. Wójt gminy Horodło Krzysztof Bożek podjął decyzję o częściowym umorzeniu podatku rolnego rolnikom, którym powódź zniszczyła zasiewy i łąki; liczył jednocześnie na rekompensatę z Ministerstwa Finansów. Wielokrotnie występował do Biura do Spraw Usuwania Skutków Powodzi w Krakowie z prośbą o pomoc finansową w kwocie 300 tys. zł, niestety, bez skutku. W styczniu br. ponownie zwrócił się do biura do spraw powodzi o 50 tys. zł na remont dróg dojazdowych do pól. Czy je otrzyma? Jedyne, co uzyskała gmina Horodło na usuwanie skutków powodzi, to 350 tys. zł od wojewody lubelskiego na zabezpieczenie skarpy kościoła w Strzyżowie. Niestety, stan skarpy w dalszym ciągu grozi zawaleniem kościoła.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#StanisławMisztal">Zbyt małe w stosunku do potrzeb środki na przeciwdziałanie skutkom powodzi to, według mnie, wynik m.in. nadmiernych zarobków w spółkach skarbu państwa. Przykładem mogą być zarobki prezesa i członków zarządu Zamojskiej Korporacji Energetycznej, które nie są, niestety, jawne.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#StanisławMisztal">Swoje wystąpienie chciałbym zakończyć pytaniami do pana ministra. Dlaczego gminy powodziowe, takie jak np. Józefów na Roztoczu, muszą wnosić wkład własny aż w 45%, tj. 120 tys. zł? Skąd uboga gmina rolnicza ma wziąć środki na walkę ze skutkami powodzi? Przecież kredyt w banku na wysoki procent może być nadmiernym obciążeniem. Dlaczego np. nadbużańska gmina Horodło w powiecie hrubieszowskim nie otrzymała żadnej pomocy od państwa, chociaż jest gminą powodziową, a straty rolników oszacowano tam aż na 900 tys. zł? Czy gmina Horodło otrzyma środki w wysokości 50 tys. zł na naprawę dróg dojazdowych do pól? Czy minister finansów wyrówna wójtowi gminy straty finansowe z powodu umorzenia podatku rolnego rolnikom dotkniętym w wyniku powodzi? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Kazimierza Sasa z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KazimierzSas">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Problem powodzi na ziemi nowosądeckiej miałem okazję przeżywać osobiście i mam świadomość wielkich strat, które nastąpiły w tych apokaliptycznych paru dniach. Powódź ta jest w skutkach zdecydowanie większa niż poprzednia, w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#KazimierzSas">Wobec zaistniałej klęski powodzi, która spowodowała ogrom strat i zniszczeń dotykających infrastruktury komunalnej, małych i średnich przedsiębiorstw, gospodarstw domowych i gospodarstw rolnych, powiat nowosądecki oraz gminy tego powiatu zarówno w roku bieżącym, jak i w latach następnych nie są w stanie w ramach swoich budżetów usunąć powstałych zniszczeń, ani też pokryć kosztów przywrócenia normalnych warunków życia mieszkańców. Samo prowadzenie akcji ratunkowej i wykonanie zabezpieczeń pochłonęło ogromne kwoty, których nie można zbilansować w ramach obecnych budżetów zarówno powiatów, jak i gmin. Bezpośrednim skutkiem dramatycznych, długotrwałych i obfitych opadów są zniszczone główne drogi, mosty, koryta rzek i potoków, sieci energetyczne i teletechniczne, budynki mieszkalne. W wielu sytuacjach nie będzie możliwe ich odbudowanie w tych samych miejscach. W przypadku wielu dróg konieczne będzie poszukiwanie całkowicie nowego ich przebiegu. Szacunkowa wielkość strat - proszę tego nie mylić z kosztami odbudowy - będzie wzrastała z powodu uaktywniających się osuwisk i obrywów korpusów drogowych. Degradacja środowiska naturalnego w okresie wzmożonego ruchu turystycznego spowodowała niemożliwe do oszacowania dzisiaj straty w branży turystycznej. Ogromne straty poniosło również rolnictwo nowosądeckie będące źródłem utrzymania znacznej części ludności powiatu nowosądeckiego. Wszystko to wymaga rychłych i skutecznych działań rządu, aby poszkodowani mieszkańcy mojego regionu mogli otrzymać niezbędną pomoc finansową w oczekiwanej wysokości, umożliwiającą im normalne życie i funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#KazimierzSas">Mam nadzieję, że dzisiejsze projekty ustaw, które w pełni popieram, a do niektórych przedstawię uwagi i poprawki na posiedzeniu komisji, i zmiany prawne w niektórych ustawach sprawią, iż w wyniku ich uchwalenia będzie możliwe szybsze i skuteczniejsze usuwanie skutków tegorocznej lipcowo-sierpniowej powodzi.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#KazimierzSas">Mam jeszcze dwie uwagi związane z innymi kwestiami, mianowicie chciałem zwrócić się do przedstawiciela rządu o interpretację przepisów ustawy z dnia 8 lipca 1999 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na usuwanie skutków powodzi (DzU nr 62 poz. 69). Idzie mi o to, aby możliwie w pełni przekazać wykładnię, interpretację rozszerzającą, czy jest możliwe refinansowanie wydatków, oczywiście udokumentowanych rachunkami i fakturami, poniesionych przez osoby dotknięte skutkami powodzi na usuwanie tychże skutków i wreszcie refinansowanie zaciągniętych wcześniej kredytów komercyjnych na wyżej wymienione cele.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#KazimierzSas">Mam też pytanie do pana ministra Macieja Musiała. Panie ministrze, nasza ziemia sądecka niestety dotykana jest częstymi powodziami. O tej tegorocznej wie cały kraj, ale była też taka krótkotrwała powódź w czerwcu 1999 r. Panowie, wtenczas nie było kampanii wyborczej i do dzisiaj pisma słane do rządu, do pana osobiście, nie znajdują odpowiedzi. Chciałem panu tutaj zadedykować wręcz pismo z 20 czerwca tego roku od dyrektora kolejowego sanatorium uzdrowiskowego samodzielnego publicznego zakładu opieki społecznej w sprawie określonych kwot, które są niezbędne, aby to sanatorium zostało zbudowane. A więc, panowie z rządu, bardzo prosimy, aby nie tylko epatować się tegoroczną powodzią - słusznie - ale również mieć na uwadze te zdarzenia zaszłe, które nie są rozstrzygnięte.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#KazimierzSas">I uwaga na koniec. Ziemię sądecką odwiedzają ostatnio przedstawiciele rządu w bardzo licznym składzie i bardzo często. Ja rozumiem, że pochylanie się nad dramatem ludzi jest ważną kwestią, również i psychologiczną, ale ostatnie zebranie, spotkanie z wójtami, burmistrzami, prezydentem Nowego Sącza 6 sierpnia tego roku w sali ratuszowej niestety przypominało mi trochę miting polityczny. Mówię to z pewnym wyrzutem, ponieważ ludzie naprawdę oczekują prawdziwej troski, prawdziwych decyzji w tej sprawie. I dlatego też sądzę, że te dzisiejsze projekty ustaw są narzędziem prawnym do szybszego usuwania skutków powodzi. Tak, panie pośle Niesiołowski, byłem tam osobiście, był również poseł Jerzy Gwiżdż i możemy powiedzieć, jak przebiegało to spotkanie. To moje spostrzeżenia osobiste, które są również wyrazem troski bardzo wielu wójtów, burmistrzów, niekoniecznie o orientacji lewicowej albo wręcz o orientacji prawicowej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Władysława Skrzypka z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WładysławJózefSkrzypek">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Ostatnia powódź, jaka nawiedziła nasz kraj, a szczególnie wysoka fala, jaka przeszła przez woj. kujawsko-pomorskie, wykazała, jak sprawnie działały służby mundurowe, szczególnie chodzi mi o strażaków, policjantów, oraz mieszkańcy, nie tylko naszego województwa, których łączyła jedna słuszna sprawa, to jest walka z groźnym żywiołem, jaki powodowały wzbierające wody rzeki Wisły. Za to tym ludziom należy się szczególne i gorące podziękowanie. I tutaj je składam.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WładysławJózefSkrzypek">Tysiące mieszkańców Włocławka, Torunia i innych miast położonych nad Wisłą z niepokojem, w napięciu oczekiwały, jak wysoka fala Wisły zaatakuje włocławską zaporę. I tym razem okazało się, że włocławska zapora wygrała walkę z groźną Wisłą, co spowodowało, iż nie został zalany Włocławek, Ciechocinek, Nieszawa, a szczególnie to piękne miasto, jakim jest Toruń. Rozbita i spłaszczona fala Wisły po przejściu przez zaporę włocławską nie była już groźna dla miast nad nią położonych. Nie chcę tutaj dywagować, jak tragiczne byłyby skutki, gdyby ta fala nie rozbiła się na zaporze włocławskiej, a zapora uległaby katastrofie. Dobrze się stało, że 22 grudnia ub. r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę o zabezpieczeniu przed katastrofą zapory włocławskiej przez budowę zapory Nieszawa-Ciechocinek. 30 lipca tego roku rząd podpisał z polskimi konsorcjami porozumienie, które jest jak gdyby zalążkiem budowy zapory Nieszawa-Ciechocinek. I tutaj okazało się, że Polak był mądry przed szkodą, a nie po szkodzie. Ale ta mądrość musi być udokumentowana przyjęciem przez rząd na lata następne długofalowego planu dla Wisły, takiego samego planu, jaki Wysoka Izba ostatnio przyjęła dla Odry.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WładysławJózefSkrzypek"> Chciałbym tu powiedzieć, że w planie budżetu na rok 2002, tj. na przyszły rok, oprócz środków, jakie zadeklarowały konsorcja, polskie konsorcja - jeszcze raz powtarzam i jestem z tego dumny - które chcą budować zaporę Nieszawa-Ciechocinek, powinny znaleźć się pieniądze z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#WładysławJózefSkrzypek">Walka z powodzią w tym roku udowodniła, że akcja ratunkowa, jak już mówiłem, była prowadzona skutecznie i z ogromnym zaangażowaniem strażaków, policjantów i całego społeczeństwa. Dzisiejsza dyskusja tu w Sejmie pokazała, że wszystkich posłów łączy w chwilach klęsk jeden cel - walka z przeciwnościami natury, i to, proszę państwa, udowodniliśmy przez naszą sejmową dyskusję. To jest piękne, że w chwilach trudnych Polacy potrafią pracować dla dobra naszej ojczyzny, Rzeczypospolitej Polskiej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Rulewskiego, niezrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanRulewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Miarą nowoczesności państwa jest możliwość zwalczania żywiołów natury, w tym oczywiście powodzi. Jeśli się przyjrzeć statystyce powodzi w Polsce powojennej, a i przedwojennej, to okazuje się, że powodzi mieliśmy kilka, z tego wiele poważnych, i stosując różne metody statystyki, a również biorąc pod uwagę przewidywania profesorów meteorologów, można przewidzieć, że będą następne. Powstaje zatem pytanie, czy państwo nasze, czy III Rzeczpospolita jest w stanie, jeśli nie przeciwstawić się, to poradzić sobie ze skutkami żywiołów. Na podstawie, co prawda tendencyjnych, przekazów telewizyjnych jestem pesymistą. Bo oto mężczyźni, a częściej kobiety, obok zalanych bądź zniszczonych domów krzyczą jakże wielką, choć dramatyczną prawdę: że oni się skończyli, stracili dorobek życia, jakby mówili: nikt nam już nie pomoże, nie mamy środków, a państwo nam nie pomoże. To jest kwintesencja tego, że rzeczywiście tak jest. Czy państwo, czy to w formie pośredniej przez system ubezpieczeń, czy też w formie bezpośredniej jest w stanie tym ludziom pomóc? Twierdzę, że zarówno po powodzi w 1997 r., jak i teraz tej pomocy udzielić nie jest w stanie. Przyczyna była tu wielokrotnie powtarzana. Jest nią filozofia państwa, państwa liberalnego, które wyznaje zasadę państwa minimum, które nawołując w sposób populistyczny do redukcji wszelkich świadczeń na rzecz państwa, wycofało się chociażby z przewidywania możliwości wystąpienia klęsk żywiołowych i dzisiaj reaguje w sposób, jaki oglądamy.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanRulewski">Niewątpliwie trzeba tu podkreślić szczególny wysiłek pana premiera oraz rzeczowość wystąpień i pomocy pana ministra Musiała. Ale czy tak powinno być? Czy osłodą na klęski, których, jak sądzę, przyroda nam nie oszczędzi, powinien być heroiczny wysiłek pana premiera i pana ministra Musiała? Nie posiadamy systemu interwencji. Nie posiadamy go, bo mawialiśmy, również z tej trybuny, że podatki powinny być małe - nie mylić z niskimi - a niektórzy (środowiska Unii Wolności) nawoływali wręcz, żeby ich w ogóle nie płacić. I gdy dzisiaj trzeba skonfrontować nasze życie z tym, co się stało, okazuje się, jak bardzo się myliliśmy. Stąd pierwsze pytanie i zarazem ostrzeżenie, które kieruję do rządu. Czy na bazie tych doświadczeń, doświadczeń bardzo trwałych, bo z autopsji, doszło do jakichś przemyśleń rządu na przyszłość? Jaki jest przekaz rządu pana premiera Buzka dla następnych ekip rządowych, by mogły przeciwdziałać dramatycznym okrzykom Polaków, że ich życie jest skończone tylko dlatego, że parę dni dłużej padało.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JanRulewski">Mam również parę deklaracji szczegółowych. Chciałbym namówić pana premiera, w obliczu posuchy, bo nie powodzi, w zakresie zasiłków stałych, aby wraz z rządem zadeklarował, że przynajmniej na tych terenach, gdzie miała miejsce powódź, będą wypłacane zgodne z ustawą zasiłki stałe.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JanRulewski">Czy będą skrócone procedury przetargowe? Trzeba przecież naprawić drogi, które nie są drogami Zamojszczyzny, Sandomierszczyzny czy Nowosądecczyzny - są drogami Polski, bo stamtąd i tam płyną towary z woj. kujawsko-pomorskiego. Czy odbudowa tych dróg, które nie wiążą się tylko z wypoczynkiem, które mają znaczenie cywilizacyjne i przemysłowe, będzie objęta programem przyspieszonej pomocy?</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#JanRulewski">Chciałbym wreszcie zapytać, czy ów dość szeroko pomyślany pakiet rządowy uwzględnia wszystkie sytuacje, zwłaszcza jeżeli chodzi o małych przedsiębiorców, w stosunku do których co prawda stosuje się abolicję podatkową, względnie ulgi podatkowe. Co z zakładami, które nie miały zdolności podatkowej, nigdy nie płaciły podatków, bo nie miały dochodów? Tych firm jest bardzo wiele. Czy może być tak - a w ustawie nie dostrzegam tych spraw - że zakład, który nie płacił podatków na rzecz państwa, nie skorzysta z ulg, a zatem przestanie istnieć? Panie ministrze Musiał, uważam, że pańskie przemyślenia są bardzo rzeczowe. Pomoc przyznawana jest na zasadzie proporcjonalnego udziału, czyli lokowania strat w systemie podatkowym, a więc skierowana jest do tych przedsiębiorstw, które mają zdolność podatkową. Wiemy jednak, że wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza małych, tej zdolności podatkowej nie ma. Czy nie należałoby zatem zastosować w stosunku do nich zasady stałej pomocy? Chociażby 1000 zł dla małego przedsiębiorstwa, zwolnionego aż do wyczerpania tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#JanRulewski">Mam jeszcze tylko apel, aby właśnie w obliczu takich wydarzeń pomyśleć: powódź minęła, brońmy się przed następną powodzią. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Władysława Stępnia z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WładysławStępień">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Będę mówił o przyczynach i skutkach tragicznej powodzi w gminie Gorzyce, powiat Tarnobrzeg, woj. podkarpackie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WładysławStępień">Skąd się wzięła powódź? Stąd, że pomimo licznych szumnych zapowiedzi przez 4 lata na 12 km zagrożonych wałów w rejonie ujścia Wisłoki, Trześniówki, Łęgu i Sanu do Wisły praktycznie nie zrobiono nic. Te wały były w takim samym stanie, jak kilkadziesiąt lat temu i jak w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#WładysławStępień">Jak wyglądała sytuacja? Pisałem interpelacje, pisma do ministra ochrony środowiska, zapytania do pana premiera, prośby do wojewody podkarpackiego, do urzędu marszałkowskiego - róbcie remont wałów, bo ludzie są zagrożeni, niestety, nic nie zrobiono.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#WładysławStępień">W tym rejonie oprócz tysięcy ludzi i tysięcy gospodarstw za każdym razem przy dużej wodzie zagrożone są zakłady pracy, w tym WSK Gorzyce, które zatrudnia 2,5 tys. ludzi żyjących na tamtym terenie.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#WładysławStępień">Jak wyglądało przygotowanie do powodzi? Oczywiście, jak zwykle: niekoszone, dziurawe wały, brak informacji dla ludzi w poszczególnych zagrożonych miejscowościach, jaka jest fala, co ich czeka, jak mają bronić się sami i jaka będzie pomoc. Nie można tylko na barki wójta składać wszystkich elementów związanych z przygotowaniem. Tym powinny zająć się stosowne służby ze szczebla wojewódzkiego i centralnego.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#WładysławStępień">Od 29 lipca uczestniczyłem w ratowaniu i umacnianiu wałów. To była heroiczna walka. Niestety, nie wytrzymał wał wiślany w miejscowości Zalesie Gorzyckie i tragedia dotknęła ogromną liczbę ludzi, gospodarstw i przedsiębiorstw. Ale wtedy, gdy wały chwiały się, nie przyszedł nikt z tych, co obiecywali, że będą je remontować. Przyjechali dopiero wtedy, gdy doszło już do dramatu, gdy tonęło już 4 tys. ludzi i prawie tysiąc gospodarstw. Zatopione zostały miejscowości: Zalesie Gorzyckie, Trześń, Sokolniki, Orliska. Utonęło całkowicie 10 polowych cegielni, w których pracę straciło ponad 300 ludzi pracujących sezonowo. Zniszczone zostały przedsiębiorstwa oraz całkowicie zatopione 862 gospodarstwa. Żywioł zabrał dobytek 4 tys. ludzi, zalał 3200 ha, w tym 1800 ha upraw rolniczych. Jest to wstępny bilans.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#WładysławStępień">Pan premier przybył 29 lipca na te tereny i po raz kolejny obiecał byłym pracownikom cegielni, że otrzymają zasiłki. Panie premierze, nie ma żadnych propozycji w tych aktach, które przekazuje pan Sejmowi. To była kolejna pusta obietnica. Ale ja panu pomogę. Złożę w tej sprawie poprawkę i mam nadzieję, że pan i ludzie, którzy pana szanują, poprzecie tę propozycję, żeby ci pracownicy rzeczywiście te zasiłki otrzymali, bo cegielnie w ciągu roku nie będą odbudowane.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#WładysławStępień">Chciałbym również poruszyć sprawę nieubezpieczonych rolników i przedsiębiorców. Będę proponował poprawkę i zadam szczegółowe pytania w kwestiach, jakie rozwiązanie można zastosować, czy na przykład wchodzi w grę jednorazowe odszkodowanie, bo w rządowych projektach tego nie ma.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#WładysławStępień">Będę również składał propozycję, w jaki sposób wybudować osiedle dla powodzian, bo niektórzy ludzie zgnębieni psychicznie nie mają zamiaru, nie chcą wracać tam, gdzie nie ma bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#WładysławStępień">W związku z brakiem czasu chciałbym zasygnalizować, że złożę 6 pytań w stosownej serii, a dzisiaj na zakończenie obrad Sejmu w oświadczeniu poselskim złożę wyrazy szacunku i podziękowania wszystkim, którzy pomagali w walce z żywiołem na terenie gminy Gorzyce. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Antoniego Tyczkę z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AntoniTyczka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Omawiany dzisiaj pakiet ustaw nie powinien budzić żadnych wątpliwości. Moi przedmówcy już odnieśli się do zagadnień zawartych w analizowanych ustawach. Osobiście pragnę odnieść się do pewnych kwestii poruszonych wcześniej przez niektórych posłów.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AntoniTyczka">Jeden z posłów stwierdził w swoim wystąpieniu, że pan premier miał powiedzieć, iż pieniędzy na usuwanie powodzi jest aż nadto. Ja również słucham różnych wypowiedzi pana premiera i przedstawicieli rządu - nikt z wyżej wymienionych takich stwierdzeń nie wygłaszał. Mówiono jedynie, że rząd będzie podejmował starania, co zresztą czyni, o pozyskanie niezbędnej ilości środków do walki z powodzią i do usuwania jej skutków. Wielkim nadużyciem etycznym posła jest sprowadzenie wizyty pana premiera na terenach powodziowych do chęci pokazania w telewizji, jak to rząd dba o powodzian.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#komentarz">(Głos z sali: To była prowokacja.)</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AntoniTyczka">Dlatego w związku z wypowiedzią pana posła bardzo proszę o wyjaśnienie, gdzie, kto i kiedy specjalnie na potrzeby Telewizji Polskiej układał dla pana premiera worki z piaskiem, choć ponoć nie istniało tam żadne zagrożenie. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że telewizja publiczna nie rozpieszcza ani pana premiera, ani naszego rządu w kreowaniu pozytywnego wizerunku, a namacalnym przykładem tego była chociażby niedawna rozmowa pana redaktora Gembarowskiego z panem ministrem Musiałem.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AntoniTyczka">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Sasa z SLD, chcę z upoważnienia i w jego imieniu oraz w imieniu parlamentarzystów obecnych na spotkaniu z premierem w Nowym Sączu powiedzieć, że spotkanie to nie miało charakteru propagandowego. Premier przedstawił burmistrzom i wójtom bogaty pakiet propozycji pomocy powodzianom, czego dowodem są autopoprawki do projektu ustawy przedstawione przez rząd, a oparte na propozycjach zgłoszonych przez burmistrzów i wójtów po tym spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#AntoniTyczka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kieruję słowa szczególnego podziękowania do pana premiera i pana ministra Musiała za natychmiastową pomoc i zainteresowanie się powodzianami w różnych regionach Polski. Słowa szczególnego uznania i szczególne podziękowania pragnę skierować do wszystkich służb biorących udział w ratowaniu mienia i życia ludzkiego. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Piotra Ikonowicza, niezrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PiotrIkonowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jest takie bardzo mądre powiedzenie: ciszej nad tą trumną. Wydarzyła się tragedia i to nie jest czas na targ polityczny. Jeżeli się zdarza coś tak okropnego jak ta powódź i jeżeli się to zdarza dwa razy w krótkim odstępie czasu, trzeba sobie zadać bardzo ważne pytania.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PiotrIkonowicz">Kiedy się patrzy na ciemne chmury nad Polską i na wciąż uporczywie padający deszcz, i kiedy widzimy w telewizji i oczyma wyobraźni tych przerażonych ludzi pozbawionych wszystkiego, wyobrażamy sobie także wielu ludzi, którzy patrzą w to ciemne niebo i myślą, że może jakaś klątwa zawisła nad Polską. To nie jest klątwa. To nie są siły nadprzyrodzone. Tego zła dopuścił się człowiek.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PiotrIkonowicz">W japońskim Kioto zebrała się światowa konferencja klimatyczna. Przyjęto ustalenia mające zapobiec ociepleniu klimatu. Ta powódź i wszystkie następne to wynik rozpasanej konsumpcji najbogatszych krajów świata ze Stanami Zjednoczonymi na czele. Jeżeli chcemy, żeby ta tragedia się nie powtórzyła, powinniśmy się zwrócić do Stanów Zjednoczonych, żeby ratyfikowały protokół klimatyczny z Kioto i żeby ci, którzy nabrudzili, posprzątali. Żeby ci, którzy za dużo spalili benzyny, którzy za bardzo niszczą powietrze, bo powietrza nie liczy się w koszty i nie obciąża zysku, zaczęli robić coś w przeciwnym kierunku. Naukowcy już wymyślili, co zrobić. Bogaci nie chcą zapłacić swojego rachunku. To jest bardzo poważny argument w dzisiejszej dyskusji. Polski rząd powinien zwrócić się - apeluję o to - do rządu amerykańskiego o ratyfikowanie protokołu klimatycznego z Kioto, o zatrzymanie procesu katastrofy ekologicznej naszej planety. To jest pierwsza uwaga dotycząca tego, jak zapobiegać tragediom.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PiotrIkonowicz">Druga uwaga dotyczy planu rządowego. Chcę wierzyć, że rząd pomny doświadczeń rządu poprzedniego, który przecież na poprzedniej powodzi się poślizgnął, dokłada wszelkich starań, żeby tego błędu nie popełnić i tym ludziom pomóc. Ja nawet w to wierzę. Ale problem nie polega na doraźnych działaniach. Problem polega na tym, że od początku przemian ustrojowych w Polsce w kolejnych powodziach rozpuszcza nam się państwo, wypłukuje się na wierzch polska bieda i słabość struktur państwowych. Możemy sobie mówić bardzo dużo o poprzednim ustroju, on nie wróci, ale nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce Ludowej państwo było tak bezradne wobec kataklizmów i klęsk żywiołowych.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#PiotrIkonowicz">Można mówić bardzo wiele o demokracji, ale demokracja nie musi oznaczać bałaganu polegającego na tym, że urzędnik odpowiedzialny za to, że jakiś teren nie zostanie zalany, nie wie, gdzie zadzwonić, nie może uzyskać instrukcji i nie ma odpowiedniej władzy, żeby otworzyć przepust i ocalić całą okolicę i dużą grupę ludności przed zalaniem.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#PiotrIkonowicz">Można bardzo dużo mówić o prawach rynku, ale prawa rynku nie stworzą zbiorników retencyjnych. Niewidzialna ręka rynku nie powstrzyma wody. Wodę powstrzyma żelazna ręka państwa, które odpowiada za życie i zdrowie obywateli. Jest to zapisane w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#PiotrIkonowicz">Jestem więcej niż wzruszony wspaniałą postawą polskiego społeczeństwa, które w chwilach próby potrafi się zmobilizować.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#PiotrIkonowicz">Ale przyjrzyjmy się, co wypłukała woda. Co się okazało w czasie tej powodzi? Okazało się, jakim biednym jesteśmy społeczeństwem, że wystarczy jedna marna fala, a dorobek całego życia, który zamyka się w skromnym obejściu i kilku skromnych sprzętach, przestaje istnieć. Okazuje się, że ci ludzie nie tylko nie są ubezpieczeni, bo ich na to nie stać, ale nie mają kont bankowych, nie mają zdolności kredytowej, ci ludzie są skazani na pomoc państwa i nie mają jak się obronić. To znaczy, że nawet bez powodzi było źle.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#PiotrIkonowicz">Chcę powiedzieć więcej. Dzisiaj się mobilizujemy, bo dzisiaj przeżywamy dramat. Nie trzeba było powodzi, żeby polskie społeczeństwo pogrążyło się w melancholii, smutku i w cierpieniu. Takich powodzian, którzy stracili wszystko, pracę, nierzadko mieszkanie, wszelkie perspektywy utrzymania rodziny, są w Polsce miliony. Chciałoby się rzec, jakby to było dobrze, gdyby nasze społeczeństwo zaczęło budować państwo sprawiedliwe, w którym pamiętamy o biednych, cierpiących i nieszczęśliwych nie tylko wtedy, kiedy jest taki kataklizm, pamiętamy o tych, którzy dotknięci są kataklizmem bezrobocia, bezdomności, kataklizmem niemożności leczenia się. Myślę, że ta solidarność, którą dzisiaj przeżywamy wobec ofiar powodzi, powinna być solidarnością wobec wszystkich tych, którzy tracąc tak mało, tracą wszystko. Dlatego musimy zbudować w Polsce silne państwo. Przyjdzie nowa ekipa rządząca, niech ten kataklizm będzie dla niej przestrogą. Trzeba wreszcie zacząć budować silne demokratyczne państwo i państwo sprawiedliwe, w którym nie będzie ludzi, których cały majątek może wypłukać jedna marna fala wody.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Bogumiła Andrzeja Borowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Kiedy dziś debatujemy nad projektami ustaw z druków nr 3286 i 3287, myślami powracam do debat, w których miałem przyjemność uczestniczyć, a mianowicie debaty na 81. posiedzeniu Sejmu w dniu 30 czerwca 2000 r. nad informacją o działaniach rządu na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa państwa i obywateli na wypadek klęski powodzi oraz przeciwdziałania jej skutkom i debaty na 83. posiedzeniu Sejmu w dniu 20 lipca 2000 r. nad sprawozdaniem Najwyższej Izby Kontroli, a szczególnie nad tytułem - usuwanie skutków powodzi z lipca 1997 r. przez administrację państwową. Z ustaleń kontroli wynikało, iż od powodzi z lipca 1997 r. nie poprawił się stan zabezpieczenia przeciwpowodziowego kraju. W dalszym ciągu brak było krajowego programu ochrony przed powodzią zarówno w zakresie remontów i modernizacji istniejących urządzeń, jak i budowy nowych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Niestety, wnioski z tych debat nie zostały właściwie wykorzystane przez organy wykonawcze, a był to ostatni przysłowiowy dzwonek. W tej sytuacji wspólnie z władzami samorządowymi i prezesem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podjąłem m.in. inicjatywę nad zabezpieczeniem przeciwpowodziowym w Warszawie, a szczególnie rzeki Długiej, dopływu Wisły, który już kilka razy wylewał w warszawskiej gminie Białołęka (prace proceduralne w toku). Teraz również właśnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wyszedł z cenną inicjatywą, o której chciałbym powiedzieć Wysokiej Izbie, a nie miałem przyjemności o niej usłyszeć w dotychczasowej debacie. Przytaczam dokument, który pozyskałem:</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Deklaracja Narodowego Funduszu i Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie wspólnego finansowania usuwania szkód w środowisku.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#BogumiłAndrzejBorowski">1. W związku z klęską powodzi, która wydarzyła się w lipcu 2001 r., narodowy i wojewódzkie fundusze deklarują gotowość finansowania kosztów usuwania szkód w środowisku spowodowanych przez powódź.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#BogumiłAndrzejBorowski">2. Wspólnym finansowaniem przez narodowy i wojewódzkie fundusze zostaną objęte przedsięwzięcia z zakresu: ujęcia i stacje uzdatniania wody służące zaopatrzeniu ludności w wodę do picia, oczyszczalnie ścieków i systemy kanalizacji, składowiska odpadów komunalnych, składowiska odpadów przemysłowych i niebezpiecznych, zakłady utylizacji odpadów, obiekty gospodarki cieplnej, infrastruktura przeciwpowodziowa i inne przedsięwzięcia o szczególnym znaczeniu dla ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#BogumiłAndrzejBorowski">3. Podstawowymi formami usuwania szkód powodziowych przez narodowy i wojewódzkie fundusze będą dotacje i pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#BogumiłAndrzejBorowski">4. Obowiązuje uproszczona procedura rozpatrywania wniosków. Wnioski o dofinansowanie przedsięwzięć powinny posiadać opinię wojewódzkiego funduszu odpowiedniego ze względu na lokalizację przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#BogumiłAndrzejBorowski">5. Narodowy fundusz będzie współpracował z wojewódzkim funduszem z terenu dotkniętego powodzią zgodnie z niniejszą deklaracją.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#BogumiłAndrzejBorowski">6. Narodowy i wojewódzkie fundusze deklarują przeznaczenie w 2001 r. na opisany cel kwot: narodowy fundusz - 150 mln zł, wojewódzkie fundusze - 75,4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#BogumiłAndrzejBorowski">7. Deklaracja niniejsza wchodzi w życie z dniem podpisania przez narodowy i wojewódzkie fundusze.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Mam oryginalne podpisy. Zostało to podpisane drugiego, co, wydaje mi się, jest najciekawszą i najbardziej pożądaną informacją w tej debacie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Antoniego Tyczkę z Akcji Wyborczej Solidarność w celu sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AntoniTyczka">Panie Marszałku! Chciałbym tylko sprostować moją wypowiedź dotyczącą spotkania pana premiera w Nowym Sączu z wójtami i burmistrzami. Oczywiście, przedstawiłem to w imieniu i z upoważnienia pana posła Jerzego Gwiżdża i parlamentarzystów obecnych na tamtym spotkaniu. Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Gabriela Janowskiego, niezrzeszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#GabrielJanowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bolesne doświadczenia, które spotkały polskie społeczeństwo szczególnie w niektórych regionach kraju wywołują gorzką zadumę i refleksję nad stanem państwa. Bo oto jak w lustrze mamy odbicie, które ukazuje nas Polaków w tych trudnych momentach. Z jednej strony mamy wielką, powiedziałbym, niespotykaną solidarność międzyludzką i odwagę jednostek, które niosą pomoc innym, często narażając swoje życie, a z drugiej strony mamy struktury państwa, jego instytucje, ale jakże jest to inny obraz. I myślę, że te dwa porównania powinny nas skłonić do rzeczowej dyskusji nad czasem teraźniejszym i nad przyszłością Polski. Otóż to, co przez 10 lat obserwuję w polskim życiu publicznym to przede wszystkim tzw. dojutrkowość. Nikt nie myśli w państwie w skali pokolenia, a nawet dwóch kadencji, najwyżej jednej kadencji, by się załapać, by się nachapać, a później wola boska, przyjdzie fala i zmyje rządzących. I rzeczywiście zmywa już drugą ekipę, bo ta druga ekipa nie wyciągnęła właściwych wniosków. Po to człowiek ma rozum, by z niego korzystać i korzystać z doświadczeń, ale, niestety, nie wykorzystano tych doświadczeń. Szanowni państwo, wydaje mi się, że sprawą kluczową dla dzisiejszej i przyszłej Polski jest myślenie w kategoriach dłuższych niż właśnie 2 czy 3 lat. Bo my nie odbudujemy tzw. infrastruktury w przeciągu 2 czy 3 lat, byłoby oszustwem mówienie, że jesteśmy w stanie to uczynić. Musimy Polskę budować bardzo rzetelnie, uczciwie, intensywnie przynajmniej przez 10–15 lat. I taki program dla Polski, program budowy infrastruktury musi powstać, muszą znaleźć się środki. Czy z bieżących budżetów? - Myślę, że będzie to trudne. Dlatego wszędzie na świecie powstaje infrastruktura najczęściej w oparciu o długoterminowe kredyty, bo jeżeli dzisiaj powstają drogi, mosty, wały przeciwpowodziowe, to z tych urządzeń będą korzystały następne, przyszłe pokolenia i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby one również wniosły cząstkę w spłaty tych urządzeń, tej infrastruktury. Dlatego chcę tu powiedzieć proszę państwa, że komitet, który w tej chwili reprezentuję, komitet wyborczy Liga Polskich Rodzin ma program budowy czy odbudowy Polski. Jest to program 7-letni, a więc obliczony przynajmniej na dwie kadencje. Zamierzamy uruchomić wielkie roboty publiczne właśnie przy budowie infrastruktury. Chcemy wykorzystać dotychczasowe środki na tzw. bezrobocie, tj. dzisiaj blisko 4 mld, które w połączeniu z innymi środkami, właśnie z tych pożyczek długoterminowych i innych funduszów, będą podstawą budowy prawdziwej infrastruktury. I chcę powiedzieć, że należę chyba dzisiaj do nielicznych polityków, a może nawet jestem sam, jeśli chodzi o ten zamiar, jak również o pewne dokonania. To jako minister rolnictwa przyczyniłem się do tego, że powstała specjalna pożyczka ASAL-1 na budowę infrastruktury wiejskiej, tylko 300 mln dolarów, ale te pieniądze zostały dobrze wykorzystane. Miał być program ASAL-2 na budowę kolejnych, powiedziałbym, obiektów infrastrukturalnych i rozwój przedsiębiorczości wiejskiej. Niestety, poprzednia ekipa PSL–SLD zaniedbała tę sprawę, a zupełnie położyła ją obecna koalicja, wcześniej AWS–UW i dzisiaj koledzy z AWS, bo infrastrukturę budować możemy tylko, jeszcze raz powiadam, korzystając z naszych skromnych środków budżetowych, ale przede wszystkim z długoterminowych pożyczek światowych, bo są pieniądze na tego typu cele. Ale nikt w Polsce z dotychczas rządzących nie był zainteresowany, by Polskę wzmocnić, by budować silnie państwo, tylko by Polskę rozgrabić. Faktycznie tak jest - grabiono i grabi się nadal to, co jeszcze zostało z dorobku pokoleń. Tej grabieży trzeba kategorycznie powiedzieć nie.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale wielu z nas ciężko pracuje...)</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#GabrielJanowski">Tak jest, bardzo wielu ciężko pracuje - nad grabieżą. Nie mówię o kolegach teraz tu siedzących, ale byli tacy, którzy z tej mównicy przemawiali i zarzucali, że się tu urządza debatę wyborczą czy propagandę, a sami rękę przykładają do tej grabieży.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#GabrielJanowski">Jeżeli przywołuję tutaj Ligę Polskich Rodzin i komitet, który reprezentuję, i mówię o naszym programie, to dlatego m.in., że niestety w normalnych środkach masowego przekazu, jak dzisiaj się mówi, w telewizji, w prasie, jesteśmy zwalczani i nasze wypowiedzi są ograniczane. Śledząc dzisiaj programy ugrupowań, które przystępują do wyborów, nie widzę w tych programach dalekowzroczności i myślenia o Polsce w kategorii pokolenia. Dlatego nasz komitet wyborczy - Liga Polskich Rodzin - taki program przedstawia. W programie tym główną siłą motoryczną, postępu w gospodarce, jak to się powiada, będzie uruchomienie robót publicznych, a przede wszystkim ograniczanie biurokracji i tego wszystkiego, co krępuje polską przedsiębiorczość.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#GabrielJanowski">Proszę państwa, dlaczego my na okoliczność powodzi ułatwiamy czy usprawniamy wydawanie projektów, pozwoleń itd.? To musi wejść na stałe do polskiej tradycji, że bez mitrężenia czasu, bez zbędnej biurokracji każdy Polak, który chce rozwijać swoją przedsiębiorczość, budować dom, instalować odpowiednie urządzenia, absolutnie musi mieć ułatwienia. I to nie tylko w momencie kataklizmu, ale w normalnym, codziennym życiu. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Longina Pastusiaka z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LonginPastusiak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Lepiej później niż wcale, można by powiedzieć o dzisiejszej debacie nad projektami trzech ustaw dotyczących walki ze skutkami powodzi. Debatę taką jak dzisiejsza faktycznie powinniśmy odbyć 3,5 roku temu, kiedy prezydent Aleksander Kwaśniewski przedłożył Wysokiemu Sejmowi cztery projekty ustaw, które m.in. wynikały z doświadczeń nieszczęsnej powodzi roku 1997. Ustanowiłyby one ramy prawne dla rozwiązania problemów, z którymi mamy do czynienia w wyniku tegorocznej tragedii. Jednak rząd pana premiera Buzka zwlekał z przedstawieniem swojego stanowiska w sprawie tych ustaw, a tym samym marszałek nie zamieszczał tych problemów, debat nad tymi ustawami, w porządku obrad Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#LonginPastusiak">Mimo obecnych działań rządu w sprawie walki ze skutkami tegorocznej powodzi zdaniem władz samorządowych nadal istnieją problemy z wykorzystaniem tych środków, które rząd przeznaczył na pomoc dla obszarów dotkniętych klęską.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#LonginPastusiak">Jako poseł Ziemi Pomorskiej posłużę się przykładem Gdańska, który jako pierwszy w bieżącym roku, 9 lipca, odczuł skutki żywiołu. Otóż władze Gdańska skarżą się na złą współpracę z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Sprawą najistotniejszą jest wyjaśnienie procedury uzyskiwania środków pieniężnych z budżetu państwa na likwidację skutków powodzi w zakresie infrastruktury komunalnej. W liście, jaki w dniu wczorajszym otrzymałem od prezydenta miasta Gdańska, pisze on: „Naszym zdaniem procedura ta jest zbyt skomplikowana, kryteria nie zostały jasno sprecyzowane i budzą wiele obaw, co do znacznego stopnia uznaniowości w przyznaniu środków. W dniu 20 lipca wystosowałem w tej sprawie pismo do szefa Kancelarii, pana Macieja Musiała, na które dotychczas nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Kilkakrotne interwencje u wojewody pomorskiego pozostały bez odpowiedzi. Również podczas mojej osobistej rozmowy z panem ministrem Musiałem w dniu 6 sierpnia 2001 r. nie udało mi się uzyskać żadnych konkretów w tej sprawie”.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#LonginPastusiak">Największe zaniepokojenie władz samorządowych spowodowało zastrzeżenie, że do wniosku należy dołączyć kosztorys inwestorski, który musi być przedstawiony do 10 sierpnia, a więc do dnia dzisiejszego. Otóż dotrzymanie terminu 10 sierpnia do złożenia takiego wniosku jest niemożliwe. Oznacza to, że władze Gdańska nie mogłyby skorzystać z deklarowanej przez rząd pomocy z powodu obwarowania jej takimi wymogami formalnymi, które skutecznie uniemożliwiają ubieganie się o taką pomoc.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#LonginPastusiak">Kolejnym przykładem budzącym wątpliwości i obawy jest kwestia przeprowadzania przetargów na prace remontowe, odtwarzanie zniszczonych elementów infrastruktury. Aby móc zorganizować przetarg, miasto musi posiadać w budżecie zarezerwowane środki pieniężne na dane zadanie. Jest to wymóg formalny. Jego niedopełnienie oznaczałoby faktyczne złamanie dyscypliny budżetowej wraz ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi. Tymczasem miasto takich pieniędzy nie posiada. Strona rządowa deklaruje zaś możliwość pokrycia kosztów prac remontowych, ale dopiero po ich wykonaniu w oparciu o przedstawione faktury, nie jest natomiast skłonna do przekazania środków do dyspozycji miasta z góry - tak aby można było zorganizować przetargi zgodnie z prawem. Podważa to oczywiście realność całego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#LonginPastusiak">Innym przykładem rysującego się konfliktu między administracją rządową a władzami samorządowymi jest kwestia wykorzystania środków przyznawanych przez rząd na pomoc doraźną dla powodzian. Ten problem poruszano w środkach masowego przekazu, również w Gdańsku, więc nie będę się rozwodził na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#LonginPastusiak">Na zakończenie chciałbym się zwrócić za pośrednictwem pana ministra Musiała do prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o pilne podjęcie prac nad programem „Wisła” w zakresie rozbudowy i modernizacji infrastruktury melioracyjnej na Żuławach Gdańskich oraz w bezpośrednim sąsiedztwie i na terenie miasta. Wieloletnie zaniedbania w zakresie infrastruktury melioracyjnej na Żuławach Gdańskich oraz fakt, że województwo nie jest w stanie samodzielnie ponosić wszystkich koniecznych nakładów związanych z budową i modernizacją systemów odwadniania i zabezpieczenia przeciwpowodziowego, powiększają niebezpieczeństwo ewentualnych przyszłych kataklizmów powodziowych, których skutki mogą być znacznie poważniejsze niż efekty nawet tegorocznej powodzi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Rzymełkę, niezrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanRzymełka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Oczywiście popieram przedłożone projekty i chciałbym skoncentrować się na pewnych przyrodniczych aspektach, o których dzisiaj zbyt mało mówiliśmy. Nie będę powtarzał argumentów już dzisiaj przedstawionych i powiem, że jestem mieszkańcem Katowic, które leżą na wododziale, i takich wielkich powodzi u nas nie ma, natomiast małe rzeki, typu Raba czy Kłodnica, zawsze wylewają, zalewają Uniwersytet Śląski. Jedną z przyczyn jest wadliwa eksploatacja górnicza. Natomiast miałem okazję uczestniczyć jako delegat Polski i w negocjacjach na konferencjach klimatycznych w Rio de Janeiro i w Kioto i chciałbym posłowi socjaliście, który tutaj w tej Izbie, z tej trybuny grzmiał bardzo mocno na bogatych, że trzeba się poważnie zastanowić, czy Polska sama wypełni dokładnie protokoły z Kioto. Warto zwrócić uwagę na to, że właśnie ci bogaci per capita na jednostkę energii, na kilodżul, o wiele mniej zanieczyszczają gazami szklarniowymi naszą atmosferę. Niestety, my na jednostkę energii o wiele więcej emitujemy do powietrza, bazując na energetyce węglowej. I powinniśmy, jako Polska, uderzyć się w piersi, bo ilość energii produkowanej ze źródeł odnawialnych w Polsce jest znikoma. Oczywiście nie tylko bogaci Amerykanie, ale również Chińczycy, biedniejsi w bilansie planetarnym, mają wielki, wielki wkład. Jednak nie to jest najważniejsze, proszę państwa, w naszej debacie. Najważniejsze jest pochylenie się z pokorą nad przyrodą i przyjęcie do wiadomości, że ekstremalne zjawiska klimatyczne będą występowały w Polsce coraz częściej. Jeszcze 10–15 lat temu śmialiśmy się z tego, że mogą występować wielkie powodzie bądź huragany, dzisiaj mamy to na co dzień. Powinniśmy zatem nauczyć się z tym współżyć. Pierwszym elementem tego współżycia jest dobre prawo wodne. Niestety, nasza Izba nie potrafiła uchwalić do dzisiaj dobrego prawa wodnego. I to już chyba przez 4 ostatnie kadencje.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#JanRzymełka">Chcę zwrócić uwagę na to, że mamy kilka rozwiązań problemu odszkodowań i finansów dla powodzian. Jest model amerykański, w którym na terenach wielkiego ryzyka zalewowego, występującego w ujęciu statystycznym raz na 100 lat, stosowane stawki ubezpieczeniowe są tak wysokie, że nikt nie odważy się zbudować trwałej budowli, ponieważ za roczną stawkę po 20 latach można by wybudować podobną budowlę. Powinniśmy się zastanowić, który z modeli przyjąć w Polsce, ponieważ model, jaki został zastosowany dzisiaj, po drugiej powodzi, a mianowicie: państwo ma dać, państwo musi dać, jest modelem wadliwym. Jeżeli bowiem powodzie będą się zdarzały co roku, to naszego państwa nie będzie stać na to, by w pełni zapewnić pomoc tym, którzy na tę pomoc oczekują.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#JanRzymełka">Wniosek jest następujący: w planach zagospodarowania przestrzennego gmin powinny być zaznaczone tereny o dużym ryzyku zalewowym. Na tych terenach po kolejnej powodzi nie powinny być wydawane pozwolenia na budowę. Na tym polega wada dwóch projektów ustaw, które dzisiaj omawiamy. Istnieje bowiem bardzo szybko możliwość uzyskania ponownego pozwolenia na budowę na takich obszarach. Na przykład na ziemiach zachodnich w XIX w. i na początku tego wieku w miejscach pojawiania się wysokiej wody nie było możliwości zabudowy. Dopiero w latach 60. zbudowano tam w wielu miejscach budowle, które teraz będą regularnie zalewane. Są zatem modele, które powinniśmy rozstrzygnąć co do tego, czy wszyscy podatnicy będą się składali na powodzian, mimo że będzie to dotyczyło obszarów o dużym ryzyku i będzie wiadomo, że przy kolejnej powodzi domy bądź nieruchomości zostaną zalane.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#JanRzymełka">Proszę Państwa! Budzi także moją wątpliwość szafowanie funduszami ochrony środowiska wojewódzkimi i narodowym, jeśli chodzi o kolejne powodzie. Ustawa wyraźnie mówi o gospodarce wodnej, ale źródła dochodów funduszy stanowią opaty i kary nakładane na konkretnych przedsiębiorców, którzy płacą za korzystanie ze środowiska, a beneficjentami uchwał, które podjął fundusz - oczywiście podjął je właściwie - są nie ci, którzy płacą na rzecz tych funduszy. Może się okazać, że podmioty, które wpłacały regularnie kwoty z tytułu opłat i kar i które liczą na uzyskanie tych funduszy dla siebie na ochronę środowiska, na inwestycje, nie będą mogły tych pieniędzy uzyskać. Tak było w 1997 r., kiedy dla wielu obszarów przeznaczono pieniądze z funduszy ochrony środowiska. Musimy się nad tym zastanowić, albowiem niewydane dotychczas środki funduszy ekologicznych stają się środkami funduszy pomocy powodzianom, a tak nie powinno być. Rodzaj podatku ekologicznego nałożonego na podmioty za korzystanie ze środowiska staje się funduszem pomocy dla powodzian. Ustawa, którą pisałem przed wielu laty, o narodowym i wojewódzkich funduszach, osobowościach prawnych, nie zawierała takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#JanRzymełka">Proszę Państwa! Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na to, że generalnie zajmujemy się w tych dwóch ustawach skutkami powodzi, a to jest trochę za mało. Zbyt mało mówimy o przyczynach, o efekcie cieplarnianym i o wkładzie Polski, jeśli chodzi o ten efekt. Jest kolejna powódź i są kolejne ekspertyzy przyrodników mówiące o potrzebie zalesienia obszarów źródliskowych polskich rzek, rzek karpackich. My nie przebudowaliśmy lasów, pojemność retencyjna w obszarze źródeł Wisły, Odry nie zwiększyła się w ciągu tych lat. Tak samo jest w wypadku masywu Jeseników czy masywu Pradziada — powódź odrzańska przychodzi z Czech, z Moraw. Zastanówmy się, czy w tego typu ustawach nie uruchomić możliwości szybszego zalesienia obszarów źródliskowych, bo najlepszym przeciwdziałaniem wielkim powodziom jest retencja w obszarach leśnych, w obszarach źródliskowych. Chciałbym zwrócić na to uwagę. Powinniśmy, przyjmując te dzisiejsze ustawy, zobowiązać nowy Sejm, nowy parlament, do podjęcia już na pierwszych kilku posiedzeniach kompleksowych rozwiązań w zakresie problematyki powodziowej, abyśmy byli przygotowani na kolejną wielką powódź, która może za kilka lat wystąpić. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Romana Jagielińskiego, posła niezrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#RomanJagieliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W sytuacji tragedii wyjątkowo słuszne są tego typu działania, które podejmujemy, żeby jak najszybciej przeprowadzić proces legislacyjny. Trzeba jednak wrócić do historii, niedawnej historii, sprzed 4 lat. Pamiętam, jak dyskutowaliśmy nad tym, w jaki sposób zapobiec pogłębiającej się tragedii ludzi dotkniętych powodzią. Jestem przekonany, że jednak niefrasobliwość zarówno rządzących, jak i tych gdzieś tam mieszkających jest na niespotykaną miarę, skoro dzisiaj musimy ponownie o tym dyskutować, nie przygotowawszy wcześniej szczególnych podstaw prawnych, a także działań gospodarczych, które pozwoliłyby uniknąć tego nieszczęścia.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#RomanJagieliński">Chciałbym wrócić do dyskusji, która toczyła się jeszcze w ubiegłym roku w Wysokiej Izbie na temat możliwości przeciwdziałania ryzyku w rolnictwie w związku ze skutkami klęsk żywiołowych, na temat powszechnego ubezpieczenia, które moglibyśmy wprowadzić. To nie jest bowiem tylko kwestia powodzi. To, co nas dotyka, to mogą być gradobicia, przymrozki, huragany. Wówczas nie trzeba byłoby tak efektywnych działań rządu, by uruchamiać rezerwy i zbierać miliony, żeby pokazać, że nie dziś, ale już jutro zamiast 860 mln zł będziemy mieli 960 mln zł na pokrycie kosztów związanych ze skutkami powodzi. Myślę, że dużo mniej by było potrzeba pieniędzy, gdybyśmy w odpowiedni sposób do tego podeszli.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#RomanJagieliński">Mówiąc o niefrasobliwości, mam na myśli nie tylko to, że nie przygotowaliśmy się od strony prawnej. Także od strony prognoz powinniśmy mieć zdecydowanie większe wyczucie. Nie badałem dokładnie problemów związanych z powodzią w Gdańsku i z powodzią w części południowej Polski, ale chcę tu przytoczyć fakt wiążący się z powodzią, o której prawie nic nie mówimy, a która wystąpiła z 3 na 4 maja w dorzeczu Pilicy. Najpierw ci, co wypełniali zbiornik sulejowski, dostali polecenie pełnego jego wypełnienia na dzień 3 maja, natomiast w dniu 3 maja wystąpiły w dorzeczu Pilicy duże opady deszczu. Skutek oczywiście był taki, że chcąc ratować tamę w Sulejowie, trzeba było spuszczać 180 m3 wody na sekundę i podtopić od tamy sulejowskiej aż do ujścia Pilicy wszystkie tereny. Nie wiem, czy nie było podobnej sytuacji nad Radunią i w innych miejscach, że ktoś gdzieś zapomniał o tym, że zbyt dużo żeremi bobrzych może doprowadzić do powodzi. Także przeciągnęliśmy sprawę ochrony pewnych gatunków zwierząt. Dzisiaj większość myśliwych jest już przekonana o tym, że bóbr powinien być zwierzyną łowną. Druga przyczyna mniejszych powodzi wiąże się z ochroną lisów, które fantastycznie gnieździły się w wałach przeciwpowodziowych. Do tego dodam fakt, że jeden z ochotników strażaków zginął, bo kosił tuż przed przerwaniem wałów trawę, by stwierdzić, czy nie ma miejsc przecieku. To świadczy o tym, że w ogóle nie dbamy o wały. Nie wiem, skąd ta gloryfikacja tych, którzy gdzieś w terenie przeciw powodzi walczyli. Rozumiem, że jeśli jest skutek, to trzeba iść z pomocą, ale nauczmy się wreszcie, że trzeba też przeciwdziałać.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#RomanJagieliński">W 1997 r. rząd przyjął program melioracji użytków rolnych, melioracji w ogóle, która w wielu przypadkach ma przeciwdziałać powodziom; m.in. został teraz dopracowany szczególny program dla Żuław. Nie wyobrażam sobie tego, co może się stać na Żuławach, jeśli będą tam bardzo intensywne opady deszczu.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#RomanJagieliński">Panie Ministrze! Trzeba jednak trochę skruchy. Czegoś nie dopełniliście. Nie wyciągnęliście wniosków z powodzi 1997 r. Tych nakładów na ochronę wałów mieliśmy poprzednio dużo więcej. W budżecie 2001 r. są prawie nakłady zerowe. To są skutki. I nie mówmy tu o efekcie cieplarnianym, o tym, że ktoś spala zbyt dużo paliwa, że u nas akurat tak jest. Powodzie były w Polsce i w XVIII w., i w XIX w., i w XX w. też, a efektu cieplarnianego nie było. Dzisiaj po prostu musimy się wziąć do pracy, żeby przeciwdziałać następnym powodziom, bo większości z tych, które były w tym roku w lipcu i sierpniu, można było uniknąć. Przecież ja Radunię znam, tam chodziłem do szkoły. Trzeba tam było pielęgnować w odpowiedni sposób drzewostan, żeby się nie przewracał, a wtedy tej wyrwy w Orunii by nie było.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#RomanJagieliński">Chciałbym jeszcze wrócić do szczegółowego omówienia tych problemów. Myślę, że poseł Wawak ma dużo racji, proponując skreślenie wyrazu „śródlądowymi” w definicji dotyczącej powodzi. Bo powódź to nie jest tylko wylanie akurat tych wód, może to być także podmoknięcie albo przemoknięcie. Sądzę, że w pracach w komisji powinniśmy zwrócić na to uwagę i w art. 1 projektu ustawy z druku nr 3287 ten wyraz należałoby skreślić.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#RomanJagieliński">Uważam też, że w art. 5 tejże ustawy zapis dotyczący środków trwałych, które mogą być amortyzowane: „które będą używane na terenach gmin lub miejscowości dotkniętych powodzią” jest błędny. Często bowiem powódź spowodowała stratę, jeśli chodzi o środek trwały w postaci maszyny, urządzenia lub samochodu ciężarowego jako środka produkcji. Nie można użytkowania samochodu ciężarowego określonej firmy ograniczyć tylko do użytkowania na terenie miejscowości lub gminy, która została dotknięta powodzią.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#RomanJagieliński">I problem szczególnej wagi, dotyczący druku nr 3287. Nie wiem, komu to ma służyć, że do 10 ha będziemy dostarczać równowartość 1 tony pszenicy, a jeśli dotknęło to rolnika na obszarze powyżej 10 ha, to już nie, bo ten hektar jest gorszy, będziemy mu mogli dostarczyć tylko pół tony pszenicy na każdy hektar. To jest wyrównanie strat i taka sama strata dotyczy pierwszego hektara, jak i jedenastego czy piętnastego. Rozumiałem, że trzymamy się już takiej powierzchni, która jest zapisana w podatku od nieruchomości na rzecz gmin, że przy zakupie możemy stosować 100 ha, ale jeśli teraz jeszcze dzielimy to na mniejsze części, to już nie rozumiem, do czego zmierza rząd. Przecież mamy przeprowadzać koncentrację ziemi, koncentrację produkcji rolniczej, a to zresztą nie ma podłoża typowo ekonomicznego, lecz głównie podłoże socjalne, dotyczy wsparcia ludzi, żeby mogli odbudować potencjał produkcyjny. Jeśli chodzi o to, jaką pszenicę mają dostać ci rolnicy, to dobrze by było to zapisać. Były bowiem przypadki nadużyć w latach 1997 i 1998, dotknięci powodzią zamiast pszenicy konsumpcyjnej dostawali pszenicę o marnych parametrach, raczej pszenicę paszową.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#RomanJagieliński">Jest też następne pytanie. W tej ustawie nie ma bowiem zapisu, kto zwróci gminom koszty transportu. Myślę, że trzeba to uszczegółowić, bo gminy szczególnie dotknięte powodzią dzisiaj mają ogromne problemy płatnicze, czekają na zaliczki i nie możemy na nich nakładać obowiązku pokrywania kosztów transportu, dostarczania zboża bezpośrednio do poszkodowanych rolników. To powinno iść już w poczet kosztów państwa.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#RomanJagieliński">Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Sądzę, że czas po temu, żebyśmy dzisiaj uchwalili tę ustawę, żeby Senat możliwie szybko ją przyjął, tak by ci, którzy zostali poszkodowani, jak najszybciej tę pomoc dostali.</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Czas najwyższy.)</u>
          <u xml:id="u-67.11" who="#RomanJagieliński">Myślę, że zrobimy wszystko, żeby na przyszłość temu zapobiegać, a nie usuwać skutki. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-67.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-67.13" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Połączmy siły.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Ryszarda Matusiaka, niezrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#RyszardMatusiak">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Pochodzę z terenów, które w niektórych obszarach też ta powódź w jakiś sposób dotknęła, może nie tyle powódź, co duże opady deszczu. Tereny Kamiennej Góry, Jeleniej Góry, Szklarskiej Poręby, położone dość wysoko w górach, jednak dotknęły pewne zniszczenia wodne. Biorąc pod uwagę tę materię, trzeba sobie powiedzieć jedno: Niestety są to skutki wieloletnich zaniedbań, tego, że nie pilnowano pewnych systemów, jakie tam były jeszcze w okresie powojennym. Moim zdaniem mówienie o powodzi, o nieszczęściu, jakie dotknęło ludzi, w kategoriach politycznych jest nie na miejscu; ale to nie znaczy, że nie należy o tym wspomnieć. Tak, przy zmianach organizacyjnych systemu państwa, jego administracyjnych podziałach, zapomnieliśmy o tym, że są jeszcze ludzie. Zapomnieliśmy o tym, że powódź 1997 r. pokazała, co nas może spotkać. I nie trzeba było czekać długo, niecałe 4 lata, powódź znowu dotknęła pewne obszary Polski - i znowu w znacznej części nie byliśmy do tego w ogóle przygotowani. Co to oznacza? To, że państwo jako całość nie ma systemu obrony przed tymi kataklizmami. Oczywiście można powiedzieć, że są nieszczęścia losowe, ale nie do końca. Tak nie należy tego ujmować.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#RyszardMatusiak">Pochodzę z terenów, gdzie woda schodzi szybko, ale i jest szybka, wyrządza wielkie szkody, nawet większe, niż można by było sądzić, powoduje to wiele nieszczęść. Ale już mówiłem, że można było tego uniknąć, dlatego że tam systemy zabezpieczające, modernizacyjne, zmieniające, niestety, nie były dokończone. Gminy nie dostały bowiem tylu środków po powodzi 1997 r., żeby mogły to wszystko dokończyć. Nie dostały, mówię to publicznie, w pełnej wysokości środków, o które zabiegały, o które występowały, i wiele prac pozostało nieskończonych. To są zaniedbania, niestety, bardzo poważne. Sądzę, niezależnie od tego, jaka będzie koalicja, że ktokolwiek będzie rządził, musi z tego wyciągnąć naprawdę głębokie wnioski. To nie może być tylko elementem gry politycznej ani obecnej kampanii, bo chodzi o nieszczęście ludzkie. Nie można tego połączyć w układ - jedni zrobili, drudzy nie zrobili, kto mniej zrobił. Musimy sobie powiedzieć otwarcie: Za mało zrobiliśmy, żeby tych nieszczęść nie było w Polsce - to jest kluczowe - a nie mówmy o polityce w tym momencie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#StanisławZając">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana z uwagi na wyczerpanie limitu czasu w tej debacie.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#StanisławZając">Zamiar przedstawienia pytań zgłosiło kilkudziesięciu posłów.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#StanisławZając">Zanim jednak udzielę głosu paniom i panom posłom, proszę jednak o zabranie głosu szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pana Macieja Musiała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MaciejMusiał">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na wstępie chciałbym bardzo serdecznie podziękować za wszystkie merytoryczne głosy w tej jakże ważnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(Poseł Izabella Sierakowska: Jeszcze będą pytania.)</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#MaciejMusiał">Chcę przede wszystkim podziękować mówcom, którzy zgłaszali konkretne propozycje wzbogacające rządowy projekt ustawy, szczególnie podziękować za wystąpienia klubów, które zawsze są przecież reprezentatywne. Mam jednak na myśli tylko wystąpienia, które były merytoryczne, w których unikano taniej pokusy uzyskania poklasku, które pokazywały, że wobec sprawy powodzi można zbudować porozumienie ponad podziałami politycznymi; bo sprawa ta jest ważna. Na porozumienie w tej sprawie czekają wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, a zwłaszcza ci, których ta powódź dotknęła.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#MaciejMusiał">Zanim przejdę do kwestii merytorycznych, proszę mi pozwolić na pewną dygresję, nie mogę bowiem przejść do porządku dziennego nad wystąpieniem atakującym pana premiera. Chciałbym zatem zwrócić się do pana posła, byłego ministra kultury. W exposé premiera Jerzego Buzka, wygłoszonym 10 listopada 1997 r., sprawa powodzi zajmowała istotne miejsce. I słusznie wówczas posłowie klaskali - jak sądzę - we wszystkich ławach Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#komentarz">(Poseł Bogdan Lewandowski: Zawsze słusznie klaskali.)</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#MaciejMusiał">I te zobowiązania zostały wypełnione. Z budżetu państwa w ciągu tych czterech lat wydatkowano 7 mld zł. I jeżeli ktoś tego nie zauważa... Zgadzam się z jedną wypowiedzią pana posła w brzmieniu: ktoś nie dopatrzył w partiach. Tak, ktoś nie dopatrzył tych 7 mld zł, które zostały wydane, co nie oznacza, oczywiście, że wszystkie wyrządzone przez tamtą powódź szkody zostały usunięte. Na pewno nie. Zostały usunięte jednak najważniejsze straty, skutki, bo to właśnie gminy decydowały o tym, co jest ważne, co musi być usunięte, naprawione w pierwszym roku, w drugim, a co w trzecim. I mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością - analizowałem bowiem wnioski realizowane w roku ubiegłym, a także te wnioski, które wpływają w roku bieżącym - że teraz w gminach odbudowuje się drogi boczne, drugorzędne, niekiedy trzeciorzędne. Odwiedzam także gminy i powiaty i słyszę wprost od wójtów i burmistrzów: ta droga nigdy by tak nie wyglądała, gdyby nie powódź, bo ona przedtem była drogą utwardzoną, a dzisiaj jest drogą asfaltową; przedtem była drogą wąską, a dzisiaj jest drogą szeroką. Na tym bowiem polegał sens programu odbudowy i modernizacji. Trzeba bardzo wiele złej woli, aby panu premierowi Buzkowi zarzucać działania pozorne, aby - o czym mówił pan poseł Tyczka - stawiać zarzuty animowania pewnych sytuacji wyłącznie na użytek telewizji. Dzieje się raczej odwrotnie. To telewizja niekiedy animuje sytuacje rzeczywiste, tak jak to było w przypadku wypowiedzi dziennikarza, która spowodowała panikę we Włocławku, o czym szczegółowo poinformował mnie prezydent tego miasta, kiedy tam byłem.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#MaciejMusiał">Odniosę się teraz do kwestii szczegółowych. W istocie zaniepokojenie pana posła stanem wałów w woj. lubelskim jest może uzasadnione, ale chciałbym przypomnieć, że woj. lubelskie, które odnotowało straty w przypadku wałów w czasie owej powodzi w wysokości 12,5 mln zł, w ciągu minionych lat otrzymało na ten cel 25 300 tys. zł. Trzeba więc podawać te liczby całościowo, a nie wyrywkowo. Mówię o kwotach z budżetu państwa. Podobnie jest z ziemią nowosądecką, która na odbudowę po tamtej powodzi otrzymała dotychczas 52 mln zł. I oczywiście jest dobrym prawem samorządowym wójtów, burmistrzów i starostów zabiegać o kolejne środki dla swojej gminy czy powiatu i zwracać się o poparcie w tych sprawach do posłów. Wszakże każdy wniosek musi być oceniany racjonalnie po to, aby pieniądze publiczne, które Wysoka Izba w budżecie zadekretowała, były wydatkowane tam, gdzie ta potrzeba jest najpilniejsza, a niekoniecznie tam, gdzie jest najaktywniejszy lobbying. Jeśli chodzi o sanatorium kolejowe w Ustroniu, o którym tu była mowa, to na początku lipca przekazałem promesę na kwotę 109 tys. zł. Sanatorium to pokryło swoje straty tylko z budżetu państwa w 77%, a przecież także wspiera je z własnych środków. Co do gminy Horodło w woj. lubelskim, to rzeczywiście straty w tej gminie były stosunkowo małe, dlatego też wojewoda nie uwzględnił jej na liście priorytetów.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! Słusznie budzi troskę sytuacja osoby bezrobotnej, której mieszkanie zostało zniszczone. W tym wypadku rząd proponuje, aby gmina skorzystała z preferencyjnego kredytu na budownictwo mieszkaniowe i dla swoich najbiedniejszych współobywateli wybudowała mieszkania komunalne. Jest to wyjątkowo korzystna sytuacja, jaka się nie zdarza w innych warunkach. Otóż gmina może w tej chwili wybudować budynek komunalny, którego 50% wartości sfinansuje budżet państwa poprzez dopłaty do 10-letniego oprocentowania.</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#komentarz">(Poseł Izabella Sierakowska: Ale te 50% trzeba mieć.)</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#MaciejMusiał">W pakiecie proponowanym przez rząd jest także możliwość uzyskania odroczenia bądź umorzenia składek zasilających Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Informował o tym rząd po jednym ze swoich wcześniejszych posiedzeń. Chciałbym także - ponieważ było pytanie - powiedzieć o sytuacji sanitarnej w kraju. Otóż zgodnie z informacją głównego inspektora sanitarnego sytuacja sanitarna na terenie kraju jest pod kontrolą służb sanitarnych, które współdziałają w tym zakresie z władzami gminnymi, powiatowymi i wojewódzkimi. Nie rejestruje się wzrostu liczby zachorowań na choroby zakaźne szerzące się drogą pokarmową. Na terenie woj. podkarpackiego w powiecie jasielskim z eksploatacji wyłączono cztery wiejskie wodociągi; w powiecie tarnobrzeskim - jeden wodociąg wiejski, a w woj. małopolskim w czterech powiatach została zakłócona praca urządzeń zaopatrujących ludność w wodę. W woj. świętokrzyskim nieczynne są 2 wodociągi publiczne, ponadto zalany został cmentarz w miejscowości Trześnia. Wprowadzono możliwość szczepień i osoby, które zechciałyby się zaszczepić, mogą to uczynić w ośrodkach zdrowia, w stacjach sanepidu, oczywiście bezpłatnie. Aczkolwiek dotarła do mnie plotką, że jest to szczepienie odpłatne, wymieniano nawet konkretną kwotę. Chciałbym podkreślić, że szczepienie jest bezpłatne.</u>
          <u xml:id="u-71.10" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! Oczywiście ludzie, których dotknęła klęska, którzy zetknęli się z tym strasznym żywiołem, byli w szoku. I jest tak, jak mówił pan poseł Rulewski. Byłem tam, rozmawiałem z tymi ludźmi i ci ludzie skłonni byliby złorzeczyć panu Bogu, bo oni są w szoku i trzeba to zrozumieć. Wszakże od nas wszystkich - także od Wysokiej Izby - zależy to, jak szybko pomożemy im wyjść z tego szoku. W związku z tym właśnie działania podejmowane przez rząd, w związku z tym owe znaczne środki. Chciałbym tu wyraźnie podkreślić, że w roku bieżącym rząd wyasygnował 915 mln zł. Jest to kwota naprawdę wysoka w stosunku do możliwości jej racjonalnego wykorzystania. Jestem też przekonany o tym, że oprócz zasiłków jednorazowych, celowych, wypłacanych osobom, rodzinom, które dotknęła powódź, jeżeli będzie taka potrzeba, rodziny na terenach powodziowych otrzymają zasiłki stałe. Chciałbym także poinformować o tym, że w zakresie uproszczonych procedur z ustawy o zamówieniach publicznych podpisałem porozumienie z prezesem Urzędu Zamówień Publicznych, w którym zostały wskazane możliwości skracania procedur. Należy też podkreślić, że do tej ustawy w 1996 r. zostało wydane rozporządzenie wykonawcze w sprawie trybów specjalnych dotyczących zleceń w zakresie obronności i w przypadkach klęsk żywiołowych, które daje możliwość, wówczas gdy niezbędne jest natychmiastowe wykonanie zamówienia, zlecania w trybie specjalnym, z wolnej ręki, jedynie z obowiązkiem poinformowania prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Rząd dba także o to, aby w przyszłości takie klęski nie były tak dotkliwe, bo powodzi w ogóle uniknąć się nie da. Tak więc Wysoka Izba raczyła uchwalić przedłożony projekt rządowy pod nazwą „Program dla Odry -2006”. To wielki program, który za jeden z celów stawia sobie takie uregulowanie dorzecza Odry, aby prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi było absolutnie minimalne. Od ubiegłego roku trwają prace nad programem „Wisła 2010”. Po powodzi z ostatniego miesiąca prace te na polecenie pana premiera zostały zintensyfikowane i jestem przekonany, że jeszcze przed końcem kadencji parlamentu rząd przyjmie ten program i przedłoży go Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-71.11" who="#MaciejMusiał">Pan poseł Pastusiak odniósł się do wielu kwestii związanych z sytuacją w Gdańsku. Odnoszę wrażenie, że zostałem złajany za to, iż w Gdańsku ośmieliłem się stanąć po stronie ludzi dotkniętych przez powódź, ludzi, dla których rząd ufundował zasiłki, a zasiłki te z niejasnych powodów do nich nie dotarły. Trzeba tutaj powiedzieć, że po pierwsze, zaraz po powodzi także z tego miejsca zadeklarowałem, iż już od 10 sierpnia kancelaria jest przygotowana do przyjmowania od gmin wniosków związanych z uzyskaniem dotacji na usuwanie skutków powodzi, i od 10 sierpnia takie wnioski pracownik kancelarii w Gdańsku, do załatwienia na miejscu w Gdańsku, przyjmował. Miasto Gdańsk złożyło 35 wniosków inwestycyjnych. Rozmawiałem o tym z panem prezydentem Gdańska w dniu 6 sierpnia. Pan prezydent wyrażał zaniepokojenie, że w tym terminie może nie zdążyć złożyć wszystkich wniosków. Wyjaśniliśmy sobie, że jest to termin mojej gotowości do przyjmowania wniosków, a nie jakiś termin prekluzyjny, którego przekroczenie mogłoby później uniemożliwić gminie ubieganie się o środki budżetowe. Chciałbym także powiedzieć, że na swoje pismo, które tu było wymieniane, pan prezydent uzyskał odpowiedź. Trzeba jednakże zrozumieć, że wszystkich obowiązuje ustawa o finansach publicznych, która m.in. zabrania przekazywania zaliczkowo dotacji. Jest to zresztą przepis racjonalny, byłoby bowiem nieracjonalne, gdyby rząd przekazywał pełną kwotę na zadanie, na które gmina dopiero zamierza ogłosić przetarg, i pieniądze leżałyby na koncie gminy nieużyteczne. Pieniądz nie może leżeć, to podstawowa zasada, aczkolwiek w Gdańsku i tak pieniądze na zasiłki leżały za długo.</u>
          <u xml:id="u-71.12" who="#MaciejMusiał">Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Oczywiście zgadzam się, że bardzo często zawodzi człowiek. Pan poseł Jagieliński wskazał kilka takich przypadków. Temu też trzeba zapobiegać i trzeba szukać sposobów rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-71.13" who="#MaciejMusiał">Będąc gotowy do udzielenia odpowiedzi na pytania, które panie i panowie posłowie zgłoszą za chwilę, chciałbym raz jeszcze podziękować za wszystkie merytoryczne wystąpienia w tej dyskusji, za wszystkie propozycje wzbogacające rządowy projekt ustawy. Wszystkie one zostaną przez rząd wnikliwie przeanalizowane i jeszcze dzisiaj, działając w imieniu rządu, przedstawię Wysokiej Izbie stanowisko w tej sprawie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-71.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-71.15" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jan Król)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#JanKról">Przechodzimy do pytań.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#JanKról">Jest 25 posłów zapisanych do pytań.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#JanKról">Zwracam uwagę, że na posiedzeniu Konwentu Seniorów były prośby, żeby ewentualnie o godz. 18 przeprowadzić głosowania. Teraz już można powiedzieć, że o godz. 18 tych głosowań nie będzie, ponieważ projekty pójdą do komisji, myślę, że gdzieś za półtorej godziny, przed piątą, bo jest 25 pytań, potem odpowiedzi, potem komisja musi popracować jakiś czas, nie wiemy jak długo, potem trzeba to wszystko wydrukować i dostarczyć posłom. A więc my jako Prezydium Sejmu optymistycznie na godz. 21 planowaliśmy głosowania, ale godz. 21 też stoi pod znakiem zapytania. Informuję o tym i proszę zapisanych do pytań, żeby wzięli jednak ten czynnik czasu pod uwagę i żeby pytania były rzeczywiście krótkie, zwięzłe i na temat. Dobrze?</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#JanKról">Zaczynamy pytania.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#JanKról">Pan poseł Stanisław Misztal jako pierwszy, następnie pan poseł Marek Wikiński.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#JanKról">Już nie ma transmisji telewizyjnej, przypominam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Groźne skutki powodzi widoczne są szczególnie w znacznym wyczerpaniu fizycznym i psychicznym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanKról">Może pytanie, panie pośle. Ja naprawdę będę zwracał uwagę. Po co takie długie wywody? Proszę o pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#StanisławMisztal">Już przechodzę do pytań, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#StanisławMisztal">Kieruję pytanie do pana ministra Macieja Musiała, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dlaczego gminy powodziowe, na przykład Józefów na Roztoczu, muszą wnosić wkład własny aż 45%, tj. 120 tys. zł? Skąd uboga gmina rolnicza ma wziąć środki na walkę ze skutkami powodzi? Kredyt banku na wysoki procent może być nadmiernym obciążeniem.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#StanisławMisztal">I drugie, ostatnie pytanie. Dlaczego np. nadbużańska gmina Horodło w powiecie hrubieszowskim nie otrzymała żadnej pomocy od państwa, chociaż jest gminą powodziową, a straty rolników oszacowano tam aż na 900 tys. zł? Czy gmina Horodło otrzyma środki na naprawę dróg dojazdowych do pól na sumę 50 tys. zł? Czy minister finansów wyrówna wójtowi gminy straty finansowe z powodu umorzenia podatku rolnego rolnikom dotkniętym przez powódź?</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#StanisławMisztal">Prosiłbym uprzejmie pana ministra o odpowiedź na piśmie, żeby teraz debata mogła się szybciej toczyć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JanKról">I to były właśnie dwa pytania klarowne.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#JanKról">Pan poseł Marek Wikiński, proszę bardzo, od pytań zaczynamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Powódź dotknęła miejscowości w gminie Chotcza, w gminie Solec nad Wisłą w powiecie lipskim oraz w gminie Przyłęk w powiecie zwoleńskim. Do dnia dzisiejszego, wbrew deklaracjom pana premiera Buzka, nie przekazano powodzianom żadnej pomocy finansowej. Panie ministrze, kiedy to nastąpi?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#MarekWikiński">Pytanie drugie: Czy nie można było przekazać pieniędzy zaliczkowo? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JanKról">Pan poseł Stanisław Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#StanisławStec">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#StanisławStec">Panie Ministrze! Rolnicy, m.in. z woj. wielkopolskiego, chcą przekazywać w formie darów zboże do siewu. Czy minister finansów zwolni te darowizny z VAT? Mam na myśli tych rolników, którzy rozliczają się na zasadach ogólnych i zobowiązani byliby wówczas odprowadzić 3% VAT.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#StanisławStec">Drugie pytanie. Nic pan nie powiedział o sprawach poręczeń i gwarancji przy kredytach klęskowych. Przecież ani rolnik, ani rzemieślnik, którego warsztat pracy zalało, nie ma zdolności kredytowej. Jeżeli nie zostanie to rozwiązane, to wykorzystanie kredytów klęskowych będzie żadne, bo banki nie będą miały zabezpieczenia i bez poręczenia czy gwarancji ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub Banku Gospodarstwa Krajowego tych problemów nie rozwiążą.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#StanisławStec">Kolejne pytanie już właściwie zostało zadane, ale krótko je powtórzę: Czy rząd podjął decyzję w sprawie rekompensaty, szczególnie biednym gminom rolniczym, koniecznych umorzeń podatku rolnego?</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#StanisławStec">I ostatnie pytanie, związane nie bezpośrednio z powodzią, ale z aktualną sytuacją. W niedzielę w Poznaniu będzie premier Buzek z ekipą. Czy podjechałby do Gądek niedaleko Poznania - ja byłem tam w poniedziałek i w sobotę, są tam dramatyczne kolejki - żeby zobaczyć, jak funkcjonuje skup zboża ze zbiorów 2001 r.? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JanKról">Pani poseł Ewa Sikorska-Trela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#EwaSikorskaTrela">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! Muszę się jednak odnieść do listu, który skierował do wszystkich posłów prezydent Gdańska. Z zażenowaniem przyjmuję ataki prezydenta Gdańska na działania rządu i pana ministra Musiała w sprawie pomocy dla powodzian. Rzeczywiście byłoby lepiej, gdyby pan prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zajął się szybszym organizowaniem pomocy dla powodzian, a nie skupiał się na podgrzewaniu konfliktu z rządem, który to konflikt sam wywołał.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#EwaSikorskaTrela">Przepraszam pana, panie ministrze, za te ataki i ten niedopuszczalny ton, którego używa prezydent Gdańska w stosunku do członka rządu, i jednocześnie w imieniu powodzian dziękuję za pomoc. Opiekuję się 40 rodzinami powodzian z terenu Orunii; Orunia to dzielnica Gdańska najbardziej dotknięta powodzią. Te rodziny, które odwiedził pan premier Buzek na drugi dzień po powodzi, pamiętają solidarność, jaką okazał pan premier powodzianom, i jednocześnie dziękują za 1800 tys. zł pomocy, którą wtedy przywiózł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanKról">I proszę przejść do pytań, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#EwaSikorskaTrela">Panie ministrze, do tej pory żadna z tych rodzin nie dostała ani jednej złotówki z tych 1800 tys. zł. Miała to być pomoc doraźna, miał to być taki doraźny zasiłek, a do tej pory ani jedna rodzina nie otrzymała tej pomocy. Pytam zatem, jak można zdyscyplinować prezydenta Gdańska, żeby szybciej takiej pomocy udzielił konkretnym osobom. Mam spis 40 rodzin, które nie otrzymały pomocy, mieszkają w tej chwili w różnych dzielnicach Gdańska, wykwaterowane ze swoich starych domów, które praktycznie nie istnieją. Głównym problemem dla tych rodzin jest ta doraźna pomoc. Ona mogłaby się przekształcić w jakiś zasiłek stały, dziękuję za taką deklarację, jaką przed chwilą usłyszeliśmy. Ale jednocześnie najważniejszym problemem dla tych rodzin jest sprawa mieszkań. Miasto Gdańsk zdecydowało, że będzie kupowało mieszkania bądź w spółdzielni mieszkaniowej, bądź u deweloperów. Do tej pory deweloperzy zgłosili już 400 propozycji zakupu u nich mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym zapytać, panie ministrze, czy jest to uzasadnione, żeby z pieniędzy pewnie w końcu budżetowych, bo miasto deklaruje, że wyasygnuje jedynie 20% środków na zakup mieszkań, te mieszkania byłyby kupione u deweloperów. Wiadomo, że są to mieszkania o podwyższonym standardzie, gdzie i czynsz będzie znacznie większy.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#EwaSikorskaTrela">I pytanie bardzo konkretne, od konkretnych osób, które straciły dach nad głową: Czy powodzianie, którzy otrzymaliby mieszkania zakupione przez miasto w spółdzielniach mieszkaniowych, mogliby zrealizować swoje książeczki mieszkaniowe z premią gwarancyjną przy ich wykupie od miasta? Są takie osoby wśród powodzian, które mają książeczkę niezrealizowaną do tej pory i bardzo chętnie skorzystałyby z jakieś formy pomocy - kredytu czy możliwości wykupu tych mieszkań od miasta, jeśli one by były wykupione właśnie jako mieszkania spółdzielcze. Bardzo dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#JanKról">Pan poseł Wiesław Woda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WiesławWoda">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam pytania do tekstu autopoprawki rządu w druku nr 3287-A.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WiesławWoda">Pierwsze: Dlaczego wnioski rolników poszkodowanych mogą być składane do 31 października, a wojewoda zbilansowane wnioski składa do 31 grudnia? To przecież bardzo opóźni udzielenie pomocy. Tak późny termin składania wniosków, jak wspomniałem, powoduje zanikanie szkód, a później pewnie prokurator będzie przesłuchiwał rolników, dlaczego nie mają udokumentowanych strat.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#WiesławWoda">Drugie pytanie. W art. 9 ust. 9 na gminę nakłada się obowiązek dostarczenia zboża rolnikom. Pytam, kto zapłaci za transport, gdyż niektórych gmin poszkodowanych przez powódź po prostu nie będzie na to stać.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#WiesławWoda">Trzecie pytanie, też do rządu: Dlaczego rząd nie proponuje zmiany ustawy o finansach publicznych, uniemożliwiającej samorządom udzielanie z własnych dochodów pomocy rolnikom, np. na wapnowanie? Przecież są gminy, w których np. jedna miejscowość została poszkodowana i należałoby tam zwapnować grunty, gmina ma własne środki, ma własne dochody, ale po prostu ustawa to uniemożliwia.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#WiesławWoda">Wreszcie czwarte pytanie do pana ministra w nawiązaniu do pana wypowiedzi. Poinformował pan, panie ministrze, że rząd przeznaczył 915 mln zł na rzecz powodzian. Pytam: Dlaczego nie pokazano w jakich działach, w jakich częściach czy z jakich funduszy? To są na razie takie opowieści na okrągło i nie do końca wiarygodne.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#WiesławWoda">I wreszcie ostatnie pytanie, tym razem do posła wnioskodawcy. Padło wiele pochwał i ciepłych słów pod adresem strażaków. Na pewno zasłużyli na to. Pytam więc pana posła, dlaczego posłowie koalicji głosowali przeciwko poprawce, by przyznać na ochotnicze straże pożarne 8 mln zł. Wtedy bowiem mogłyby się one przygotować do działań ratowniczych. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JanKról">Pani poseł Anna Bańkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AnnaBańkowska">Panie marszałku, pytanie kieruję do rządu. Otóż powszechnie wiadomo, że składki na ubezpieczenia społeczne stanowią istotne obciążenie przedsiębiorców i prowadzonej przez nich działalności. Starałam się bardzo wnikliwie zapoznać z projektami ustaw, choć czasu za wiele nie było, ale - nie wiem, czy słusznie - nie dopatrzyłam się tam rozwiązań, które były stosowane w 1997 r., a powodowały różnego rodzaju ulgi dla przedsiębiorców z tytułu opłat na rzecz ubezpieczeń społecznych. Ale nawet gdyby tego nie było w 1997 r., to czy nie warto by było, żeby rząd w tej sytuacji przewidział np. zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne za miesiące, w których nawiedziła Polskę powódź, oczywiście w części należnej w tym momencie od pracodawców, bowiem reforma ubezpieczeń społecznych podzieliła składkę na dwie części. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#AnnaBańkowska">Po drugie, chodzi o prolongowanie o kilka miesięcy terminów wpłaty należnych składek i to niekoniecznie z tej prolongaty powinny skorzystać tylko te podmioty, które zostały bezpośrednio zalane wskutek powodzi, ale również te, na których terenie powódź była, bo to sytuacja ogólna powoduje niewydolność finansową, nawet jeśli woda do danego zakładu nie dotarła.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#AnnaBańkowska">Po trzecie, brak np. decyzji rządu o zobowiązaniu ZUS do nienaliczania odsetek za nieterminowe składki w tych sytuacjach poniesienia strat w wyniku powodzi i niestosowaniu przez ZUS tzw. opłaty dodatkowej w stosunku do tych podmiotów, które nie są w stanie zgromadzić pieniędzy na składki.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#AnnaBańkowska">Po czwarte, zintensyfikowanie działań dotyczących układów ratalnych. Panie ministrze, chcę powiedzieć, że tego typu działania w 1997 r. były stosowane przez ZUS i rekompensatą dla ZUS było zwiększenie przez budżet państwa dotacji uzupełniającej dla ZUS, czyli finansował tego typu działania budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#AnnaBańkowska">Kolejna sprawa. Czy tak jak w 1997 r. jest w tej chwili stosowana zasada, że osoba, która zginęła w wyniku powodzi, jest traktowana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych jako osoba, która uległa wypadkowi przy pracy? Chcę powiedzieć, że było kilkadziesiąt tego typu przypadków w 1997 r. i w wyniku nieszczęścia, które dotknęło rodzinę nie tylko z powodu powodzi, ale dlatego że członek rodziny zginął, rodzina ta otrzymywała znaczne jak na wypłaty z ubezpieczeń społecznych świadczenia odszkodowawcze, tak jak za wypadek przy pracy. Czy się stosuje - a jeśli nie, to dlaczego - takie rozwiązania, myślę, że godne polecenia?</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#AnnaBańkowska">I ostatnia sprawa. Pan minister przyznał rację koledze, który proponował, żeby osoby dotknięte powodzią ewentualnie objąć zasiłkami stałymi z pomocy społecznej. Chciałabym zapytać, skąd państwo chcecie wziąć pieniądze na pomoc społeczną, bowiem w tej chwili jest tak dramatyczna sytuacji zarówno na terenach dotkniętych powodzią, jak i na tych, na których powódź nie spowodowała żadnych szkód bądź niewielkie, np. w moim województwie kujawsko-pomorskim, gdzie w ostatnim czasie ośrodki pomocy społecznej na terenie województwa w ogóle nie mają pieniędzy na świadczenia obligatoryjne. Zarządy miast i gmin dają pożyczki ośrodkom pomocy społecznej, żeby one mogły choć w części realizować ustawowy obowiązek. A zatem, popierając w całej rozciągłości postulat, żeby objąć rodziny dotknięte klęską powodzi zasiłkami stałymi, chciałabym zapytać, czy nie odbędzie się to broń Boże kosztem tych gmin, które tego statusu dotkniętych powodzią nie mają, a w których i tak ludzie biedni z budżetu państwa nie otrzymują tego, co otrzymać powinni. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JanKról">Pan poseł Ryszard Stanibuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#RyszardStanibuła">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W roku 1997 Polskę dotknęła klęska powodzi, powodując nieobliczalne zniszczenia, spustoszenia i ofiary. Pytam: Co stało na przeszkodzie przedłożeniu Sejmowi przez rząd projektów uregulowań prawnych na wypadek powtórzenia się kataklizmów oraz trybu i sposobu usuwania ich skutków?</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#RyszardStanibuła">Czy epizodyczny charakter ustawy obecnej nie będzie li tylko kartą wyborczą sprawujących władzę, a sama ustawa nie stanie się martwa, tak jak zdarzało się z innymi ustawami uchwalonymi przez Sejm. Czy będzie realizowana, panie ministrze, w jakim czasie i przy nakładzie jakich środków? Olbrzymie zniszczenia i tragedia ludzi winny nas zobowiązywać do pilnych kompleksowych działań i pomocy poszkodowanym. Dlatego ważna jest tutaj wszechstronna pomoc.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#RyszardStanibuła">Następne pytanie. Jaki konkretny system rozwiązań przyjął rząd w przypadku podatników prowadzących działalność gospodarczą, chodzi mi np. o kwoty umorzonych pożyczek otrzymanych ze środków PFRON i inne, takie jak kredyty rolniczy, obrotowy, czy będą umorzone rolnikom? Czy jest możliwość umorzenia składek na KRUS? Czy będzie przyjęta refundacja dla gmin, które zwolniły rolników z podatku rolnego, czy te gminy będą miały umorzony ten podatek?</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#RyszardStanibuła">Art. 15 projektu ustawy przewiduje odstąpienie od trybu przetargowego przy zbywaniu nieruchomości skarbu państwa lub komunalnych na cele mieszkaniowe dla powodzian, jak również odstąpienie od stosowania opłat adiacenckich. Czy to rozwiązanie, zgoła słuszne, nie będzie rodziło nadużyć. Dlatego pytam, kto i w jakim trybie zagwarantuje pełny nadzór nad tą procedurą?</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#RyszardStanibuła">Ulewny deszcz i anomalie pogodowe wpłynęły na gorszą jakość zbóż. Czy rząd podejmie działania, i jakie, aby właściwie zabezpieczyć organizację skupu zbóż konsumpcyjnych, a szczególnie paszowych? Czy w tej sytuacji zostaną obniżone, i tak już za wysokie, parametry zbóż konsumpcyjnych i innych, na co oczywiście czekają rolnicy? Wiemy wszyscy, że obecne warunki przyczyniły się do pogorszenia jakości zbioru, ceny są żenująco niskie i rolnicy mają bardzo duże trudności ze sprzedażą tych zbóż. Czy ta sytuacja nie będzie kolejnym pretekstem do nadmiernego importu zbóż konsumpcyjnych? Dlaczego rząd wycofał się z propozycji systemowych, obowiązkowych, powszechnych ubezpieczeń szkód w rolnictwie? Takie propozycje składał przecież obecny rząd, nie zostały one jednak zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#RyszardStanibuła">Na Zamojszczyźnie obok klęski powodzi wystąpiły liczne szkody z powodu gwałtownych wichur i ulewnych deszczów. Czy wojewoda lubelski zgłosił takie szkody w gminach w rejonie Bugu i wielu innych gminach na Zamojszczyźnie, które zostały dotknięte tą klęską? Czy przewidziane w projekcie ustawy wyeliminowanie obowiązku uzyskania decyzji o warunkach zabudowy przyspieszy niesienie pomocy powodzianom, czy spowoduje chaos, a w następstwie skutkować będzie tzw. dziką zabudową? Czy rząd nie przewiduje powołania w trybie pilnym zespołów architektonicznych opiniujących zabudowę powodzianom?</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#RyszardStanibuła">Ostatnie pytanie. W art. 23 projektowanej ustawy przewiduje się upoważnienie dla ministra skarbu państwa do przeznaczenia środków finansowych z funduszy inwestycyjnych i funduszy z prywatyzacji do wysokości 50 mln zł. Czym kierował się rząd, ustalając tę właśnie kwotę, skąd ta symulacja i czy może okazać się, że ta kwota jest zbyt mała i nie pokryje przewidzianych potrzeb? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanKról">Pan poseł Marian Cycoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarianCycoń">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Zanim zadam pytania, jestem zobligowany przez burmistrzów, wójtów i prezydenta Nowego Sącza do podziękowania całej Polsce, to ogromne podziękowanie za pomoc serca, za pomoc rodzina rodzinie, bo taka się nawiązała, za wielką solidarność dla Sądecczyzny. Dziękuję też za to, że władze rządowe były na miejscu, widziały, jaka jest sytuacja, te zniszczenia, które na Nowosądecczyźnie były większe niż w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MarianCycoń">Teraz pytania. Panie ministrze, poza pomocą finansową i rzeczową, która płynie ze strony samorządów, czy nie można uruchomić w tej chwili, pomimo ustawy finansowej, środków finansowych: 100, 200 czy 300 tys. zł, na drogi? Sytuacja jest dramatyczna. Pytają o to wójtowie i burmistrzowie. Czy taka zaliczka mogłaby się znaleźć, bo w tej chwili to jest najbardziej potrzebne. Mówiono tu o turystyce, ale w tej chwili są szczególnie zniszczone drogi dojazdowe do pól, chodzi o żniwa i te pieniądze są niezbędnie potrzebne, tym bardziej że niektóre gminy nie otrzymały środków finansowych na oświatę. Wydaje mi się, że taka pomoc ze strony rządu byłaby bardzo dobrze odebrana w terenie. Bo jeżeli są składane wnioski, winno się w tej materii naprawdę pomóc.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#MarianCycoń">Druga sprawa dotyczy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Co z tego, że odbudujemy drogi, jeżeli nie będą udrożnione kanały, jeżeli nie będą udrożnione rzeki, jeżeli nie będzie blokad hamujących szybkość wody. To nie jest tak, jak w środku Polski, u nas ta woda spływa błyskawicznie. Cztery metry wody, a za chwilę tej wody nie ma. To jest dramat. Muszą się znaleźć środki, żeby to uregulować. Człowiek potrafi temu przeciwdziałać. U nas może chodzi nie tyle o radary, ale o sprawy dotyczące zapór przeciwrumoszowych, które po wojnie nie były niszczone. Pisałem w 1999 r. i w 2000 r. do ministra ochrony środowiska w sprawie pieniędzy. Jeżeli RZGW w Krakowie otrzymuje 20% nakładów, to jest coś nie tak. Nikt nie neguje, że wiele rzeczy zrobiono. Zrobiono rzeczywiście dużo. To co było przyjęte w programie rządowym — jeżeli wójt czy burmistrz dopilnował. Posłużę się przykładem mojej miejscowości Barcice, pow. Nowy Sącz, gdzie chciano remontować most. Gdyby ten most był wyremontowany, to już by go nie było. Dzięki temu, że wybudowano nowy, ten most się ostał. Parę kilometrów dalej leżącej gminie Piwniczna pan minister Musiał przyznał 3360 tys. promesy na odbudowę mostu. Tam, panie ministrze, jeżeli nie będzie wybudowany nowy most, to po prostu na wiosnę przy większej krze tego mostu już nie będzie. Tak jak mówił pan premier w exposé, walczmy o to, żeby rzeczywiście coś zrobić, róbmy mniej, ale róbmy solidnie. Niech to będzie tak, jak tu mówiono, niech przyjdą eksperci z zewnątrz, niech pomogą w tej materii, w opracowaniu pewnych rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#MarianCycoń">Przedostatnie pytanie. Dzisiaj słyszałem to w pociągu i nie wiem, ile w tym prawdy, ale proszę o odpowiedź na pytanie, ile państw zgłosiło się z pomocą finansową dla Polski? Nie wiem, czy to prawda, że rząd szwedzki też deklaruje pomoc? Ile nawiązano kontaktów?</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#MarianCycoń">Wczoraj słyszałem też wypowiedź w Pasierbcu, gdzie kardynał z Kolonii mówił, że z ogromną pomocą pospiesza Caritas niemiecki. Dlatego o te sprawy pytam.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#MarianCycoń">Jeszcze ostatnie pytanie o bieżącą konserwację. Nie ma pieniędzy na bieżącą konserwację, na meliorację, nie ma pieniędzy i nie było pieniędzy, i to są m.in. skutki i przyczyny tego, co się dzieje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#JanKról">Pani poseł Ewa Tomaszewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#EwaTomaszewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam dwa pytania. Jedno dotyczy projektu ustawy, który rząd skierował do Sejmu, ustawy o domach socjalnych, która jest ważna dla istnienia takich placówek, jak choćby noclegownie przydatne w momentach katastrof, nie tylko na co dzień dla bezdomnych, ale w momentach katastrof. Ponieważ wiem, że ta ustawa została zablokowana w Komisji Mieszkalnictwa, mam pytanie, czy rząd podejmował jakieś działania, by nadać jej tryb pilny, by mogła ona wejść w życie. W trakcie tej powodzi to się już oczywiście nie przyda, ale w razie przyszłych zdarzeń losowych tego typu fakt funkcjonowania tej ustawy może pomóc. To jest jedno pytanie.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#EwaTomaszewska">Drugie dotyczy art. 19 ustawy (druk nr 3287). Mam nadzieję, że środki zakładowego funduszu świadczeń socjalnych byłyby przyznawane w konsultacji z partnerami, bo tego wymaga tryb postępowania. Są to w końcu środki przeznaczone dla pracowników. Natomiast bardzo się cieszę, że ten artykuł został tu umieszczony, bo dzięki niemu przełamane zostaną trudności prawne w okazywaniu solidarności z powodzianami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Kulas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Wysoki Sejmie! Czy woj. pomorskie, które mam zaszczyt reprezentować, może liczyć na dalszą szeroką pomoc rządową? Zapytuję, panie ministrze Musiał, bowiem straty, które wstępnie oszacowano w Gdańsku, w powiecie Pruszcz Gdański, w powiecie tczewskim, w powiecie kwidzyńskim i na Żuławach sięgają kwoty 350 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#JanKulas">Panie ministrze, czy nie byłoby lepiej, gdyby w tej debacie w ogóle nie było polemiki tylko rozważania, jak solidarnie dobrze współdziałać na polu pomocy najbardziej potrzebującym? Dlatego też dobrym przykładem jest obrona miasta Gdańska, postawa obywateli miasta Gdańska. Czy przykłady solidarności obywateli, wzajemnej pomocy, które zaobserwowałem w Gdańsku i na Pomorzu Gdańskim, są dostrzegane także w innych regionach naszego kraju?</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#JanKulas">Czy pan minister wie o tym, co miało miejsce w samorządzie gdańskim, gdzie zgłoszono do projektu budżetu państwa na ten rok kwotę 42 mln zł na zakup 200 mieszkań? Czy to nie jest jakaś oferta? Czy to nie jest propozycja? Czy inne miasta również zgłosiły propozycje nowelizacji budżetów, wyasygnowania dodatkowych środków finansowych na pomoc dla powodzian tak jak to zapowiedziano w mieście Gdańsku?</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#JanKulas">Panie ministrze, od trzech lat mówimy o programie dla Wisły, o programie dla Żuław. Czy musi mieć miejsce takie nieszczęście, taka dramatyczna sytuacja, żeby wspólnymi siłami udało nam się te programy wprowadzić w życie? Czy rząd ewentualnie przedłoży konkretne propozycje do budżetu państwa na 2002 rok?</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#JanKulas">Dopisuję się do pytań rolniczych, aby ich nie powtarzać. Postawię tylko pytanie, kiedy konkretnie dotrze pomoc zbożowa i pomoc socjalna dla rodzin rolniczych dotkniętych klęską powodzi?</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#JanKulas">Pytanie o pomoc zagraniczną. Pytam konkretnie, jaki jest dotychczas wymiar i zakres pomocy państw Unii Europejskiej dla Polski?</u>
          <u xml:id="u-95.6" who="#JanKulas">Ostatnie pytanie. Panowie ministrowie, czy nie należałoby jednak w większym zakresie wesprzeć małe i średnie przedsiębiorstwa na terenach dotkniętych klęską powodzi? Deklaruję w tej sprawie złożenie konkretnej poprawki w trakcie prac w Komisji Finansów Publicznych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#JanKról">Pan poseł Mieczysław Jedoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MieczysławJedoń">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! W dniach 20 i 21 lipca br. zostały zalane 43 budynki w miejscowościach Wilków Wielki, Przyrzeczyn Zdrój, Podlesie w gminie Niemcza, woj. dolnośląskie. Powódź wyrządziła szkody na ponad 2 mln zł. Do dziś gmina Niemcza ani poszkodowani nie otrzymali żadnej pomocy z budżetu państwa, pomimo złożenia wszystkich odpowiednich dokumentów w urzędzie wojewódzkim. Stąd pytanie, kiedy konkretnie gmina i poszkodowani otrzymają taką pomoc? Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanKról">Pan poseł Andrzej Kozioł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejKozioł">Pierwsze pytanie do pana ministra Musiała. Panie ministrze, pochodzę z woj. podkarpackiego, z południowo-wschodniej części tego województwa. Tam w 7 gminach powódź wystąpiła w wyniku oberwania chmur. Byłem w większości z nich. Na przykład w gminie Wojaszówka, opisywanej również w „Rzeczpospolitej”, w ciągu 15 minut lustro wody podniosło się o 6 m. W takich przypadkach metoda ratowania jest jedna: buty na nogi i w nogi, oczywiście w górę, tam gdzie woda nie sięgnie. W rozmowach z wójtami i burmistrzami usłyszałem, że pomimo przesłania do wojewody podkarpackiego wykazu strat, nie dotarła do nich ani jedna złotówka, tymczasem musieli z własnych budżetów wypłacić a conto zasiłki doraźne dla poszkodowanych. Kiedy pomoc finansowa dotrze do tej części Podkarpacia?</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#AndrzejKozioł">Pytanie do ministra rolnictwa pana Andrzeja Łuszczewskiego. W wielu gminach, tam gdzie powodzi nie było, rolnicy skarżą się, że w wyniku długotrwałych opadów wzrosło zboże w kłosach, zagrożone są również uprawy, zwłaszcza ziemniaków. Czy ministerstwo rolnictwa przewiduje jakiekolwiek dopłaty dla tych ludzi na odnowienie materiału siewnego?</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#AndrzejKozioł">Jeszcze jedna refleksja na kanwie dzisiejsze debaty. Wielu z występujących przedstawiało czarny scenariusz, że rząd przez cztery lata niczego nie dokonał w tej materii. Otóż chcę powiedzieć, że w rozmowie z burmistrzami i prezydentem miasta Krosna powiedziano, że na linii Wisłoka od zbiornika retencyjnego w Sieniawie przez te cztery lata właśnie dzięki temu ukończonemu zbiornikowi i dzięki ciągłemu doskonaleniu systemu ostrzegawczego na Podkarpaciu uniknięto dużej powodzi, która zdarzała się bardzo często na tej rzece. Myślę, że takich przykładów w Polsce jest więcej. Z tego miejsca chcę podziękować tym rolnikom, którzy, pomimo że sami ucierpieli, aczkolwiek nie doświadczyli dużych zniszczeń w zabudowaniach, dzisiaj organizują pomoc dla rolników z Podkarpacia, których domy jeszcze do dnia dzisiejszego są w wodzie. Dziękuję za to z tej trybuny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#JanKról">Pan poseł Zdzisław Podkański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#ZdzisławPodkański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Trzy pytania do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#ZdzisławPodkański">Panie ministrze, czy wzorem roku 1997 w 100% będą pokrywane koszty poniesione z tytułu ratowania obiektów szczególnie ważnych dla zachowania naszej kultury i tożsamości narodowej, między innymi kościołów, a także obiektów istotnych dla krajobrazu i wyrazu kulturowego? W dokumentach mówi się tylko o obowiązku uzyskania zezwolenia na budowę. Rozumiem, że ma to charakter ochronny, ale poza charakterem ochronnym obiektom potrzebna jest konkretna pomoc finansowa.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#ZdzisławPodkański">Drugie pytanie. Dlaczego nie zaproponowano w dokumentach możliwości dokonania zamiany przyznanej ustawą, w przeliczeniu za hektar, pszenicy na ekwiwalent pieniężny? To rozwiązanie było stosowane wcześniej i często bywa tak, że rolnicy nie potrzebują zboża, ale potrzebują pomocy socjalnej. Można by po prostu uregulować to, chociażby nie zawsze korzystając z zasobów zbóż agencji, ale ze środków uzyskanych przez tę agencję z ich sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#ZdzisławPodkański">I trzecie pytanie. Panie ministrze, w polemicznej wypowiedzi stwierdził pan, że zadania wynikające z exposé pana premiera zostały wykonane. Skoro tak, to dlaczego z ośrodków, z których ściągałem informacje, przekazuje się dane, że w porównaniu do roku 2000 w 2001 uzyskano niższe środki, na jedno zadanie o 23%, na drugie o 50%? I teraz, nawet jeżeli środków było więcej, czy, panie ministrze, te dane, które są podawane, że zabezpieczały one potrzeby w 20%–26%, są danymi prawdziwymi, czy nie? Bo w tych argumentach podawano, że m.in. dlatego nie oczyszczono wałów, nie wykoszono trawy, że dlatego nie dostrzeżono w porę wielu niebezpieczeństw, przesiąków, że nie było środków nawet na pielęgnację, a przecież wiadomo, że latem, jeżeli nie są konserwowane urządzenia, podlegają one degradacji i wymagają zwiększonych nakładów. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#JanKról">Pan poseł Władysław Stępień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WładysławStępień">Dziękuję, panie marszałku. Ja postawię pytania zarówno moje, jak i pana posła Ciesielskiego, który nie może tego uczynić, gdyż jest na posiedzeniu komisji, później złożę trzy poprawki.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#WładysławStępień">Pytania do pana ministra Musiała. Mówiłem w swoim wystąpieniu o zapowiedzi pana premiera dotyczącej pracowników cegielni polowych, których 10 zatonęło całkowicie. Premier obiecał zasiłki dla tych bezrobotnych. Chciałbym zapytać, dlaczego nie ma w tej sprawie żadnej propozycji w projektach ustaw, które rząd przedłożył Sejmowi? Ja, panie ministrze, w tej sprawie składam dwie propozycje i bardzo bym prosił o ich poparcie. To nie jest duża grupa, to jest 300 ludzi, być może mogą pracować w grupie interwencyjnej, odbudowując swoje stanowiska pracy, co im ułatwi życie w najbliższej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#WładysławStępień">Chciałbym zapytać, ponieważ pogarsza się sytuacja małych i średnich przedsiębiorstw i w związku z tym niektóre zakłady nie były ubezpieczone, a uległy całkowitemu zniszczeniu, czy ci przedsiębiorcy poza tą pomocą i tymi ulgami, które są proponowane, preferencyjnymi kredytami, mogliby liczyć na jakąś jednorazową pomoc, np. 50% zasiłek finansowy z pieniędzy rządowych, jeżeli oczywiście rozpoczną odbudowę czy to przedsiębiorstwa, czy gospodarstwa rolnego. To jest kwestia bardzo istotna, ponieważ to samo dotyczy rolników, którzy w wielu przypadkach ze względu na trudności finansowe również nie ubezpieczyli swojego dobytku. Kredyty, które rząd proponuje, pomimo bardzo atrakcyjnych oprocentowań trzeba niestety spłacać, a nie wiadomo, jak będzie wyglądała sprawa opłacalności produkcji w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#WładysławStępień">Kolejne pytanie. Przed chwilą pan poseł Podkański mówił o tym, również inni moi przedmówcy. Wielokrotnie interpelowałem, dlaczego nie kosi się wałów, szczególnie w okresie kiedy zbliża się fala powodziowa, którą łatwo przewidzieć. Minister finansów zawsze odpowiadał, że niech sobie gminy to organizują, a gminom się zmniejsza subwencje. Czy po tym dramacie, już kolejnym, rząd przewiduje jakieś celowe środki dla gmin bądź dla urzędów pracy, aby na wiosnę i w jesieni, i w przypadku kiedy nadchodzi woda, mogły być koszone wały i wtedy można sprawdzić, jakie te wały są.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#WładysławStępień">Pytanie kolejne: Czy przewidziane są i jakie w projekcie budżetu na rok 2002 środki na remont wałów i urządzeń hydrotechnicznych na terenie umocnień dla woj. podkarpackiego i kiedy rozpoczną się wreszcie remonty obwałowań w dorzeczu Wisły i Sanu? Tam jest 12 km zlokalizowanych zagrożeń i od 4 lat poza obiecankami niczego tam nie zrobiono. Chciałbym również zapytać, kiedy nastąpi naprawa 70-metrowej wyrwy w miejscowości Zalesie Gorzyckie, bo to jest warunek, żeby ludzie mogli wracać i próbować odbudowywać swoje gospodarstwa. Dopóki tam jest w wale ogromna wyrwa, to nikt do tej miejscowości nie chce powrócić, bo nie wiadomo, czy za tydzień czy za dwa w wyniku dużych opadów nie będzie jakiejś kolejnej wody.</u>
          <u xml:id="u-103.5" who="#WładysławStępień">Na te pytania prosiłbym odpowiedzieć bardzo konkretnie, panie ministrze, albo spowodować, żeby ktoś mi na piśmie odpowiedział, bo moje stałe kontakty z przedstawicielami służb polegają na tym, że ludzie mówią, że będziemy, ale nie ma jeszcze terminu, bo nie ma decyzji.</u>
          <u xml:id="u-103.6" who="#WładysławStępień">Kolejne pytanie: Czy gminę będzie stać na budowę osiedla domków jednorodzinnych dla powodzian, ponieważ w wyniku tej strasznej katastrofy niektórzy ludzie nie chcą mieszkać na tych terenach, które zalała woda? Pytają, czy będzie jakieś konkretne rozwiązanie, a gmina po zatopieniu wszystkich zakładów pracy, całe szczęście z wyjątkiem WSK Gorzyce, będzie jeszcze biedniejsza niż była obecnie. Czy tutaj można liczyć na jakieś konkretne działania i współpracę z rządem i z przedstawicielami służb wojewódzkich na przybliżenie realizacji takiego tematu?</u>
          <u xml:id="u-103.7" who="#WładysławStępień">I teraz pytania pana posła Ciesielskiego: Dlaczego rząd nie zdecydował się na objęcie ustawą o skutkach powodzi i klęsk żywiołowych, które miały miejsce w lipcu i sierpniu, skutków gradobicia, które w ostatnim czasie ogromnie dotknęło woj. podkarpackie, a szczególnie w powiecie lubaczowskim powtarzało się kilkakrotnie. W tych projektach rządowych nie ma w tej sprawie propozycji. Również jest pytanie, dlaczego w art. 9 ustawy przewiduje się pomoc zbożową tylko w postaci pszenicy, dlaczego na przykład nie można stosować innego rodzaju ziarna, chociażby kukurydzy, co byłoby może jakimś ważnym zamiennikiem. Czy tu nie można było bardziej elastycznie tego zapisu sformułować? I pytanie bardzo ważne z zakresu finansowania skutków powodzi. W latach 1998 do czerwca 2001 r. nie wykorzystano przewidzianych w budżecie państwa pieniędzy na zwalczanie skutków powodzi w kwocie 1,5 mld nowych zł, a w I półroczu tego roku nie wykorzystano 736 mln nowych zł na usuwanie skutków powodzi. W aspekcie tych pytań o stan wałów, o brak robót jak to się w ogóle ma do tego, że rząd mówi, iż był przygotowany do powodzi, a takie ogromne środki nie zostały w ogóle wykorzystane?</u>
          <u xml:id="u-103.8" who="#WładysławStępień">W rejonie ujścia Sanu do Wisły są cztery rzeki i wszystkie te cztery rzeki topią regularnie, zawsze kiedy jest duża woda. Chciałem zapytać, panie ministrze, kiedy wreszcie rozpoczniecie państwo remont tych wałów, ponieważ następna fala - mogę to z tej trybuny zagwarantować, chociaż nie jestem prorokiem i nie mam zamiaru nim być - zniszczy wały przynajmniej w siedmiu miejscach i zatopi nie 860 gospodarstw i 4 tys. ludzi, tylko dziesiątki tysięcy ludzi i gospodarstw, w tym potężne zakłady pracy, które dają życie na tym terenie. To będzie już po prostu niedopuszczalne. Bo były pieniądze...</u>
          <u xml:id="u-103.9" who="#komentarz">(Poseł Jan Chmielewski: Trzeba było przez 50 lat to robić, a nie przez cztery.)</u>
          <u xml:id="u-103.10" who="#WładysławStępień">Panie pośle, ja przed chwilą mówiłem, jakie pieniądze są niewykorzystane, tak że niech pan nie wraca do 50-lecia, bo pan nie pamięta tamtych czasów, pan jest za młody.</u>
          <u xml:id="u-103.11" who="#komentarz">(Poseł Jan Chmielewski: Młodo wyglądam.)</u>
          <u xml:id="u-103.12" who="#WładysławStępień">To ciesz się pan.</u>
          <u xml:id="u-103.13" who="#WładysławStępień">20 mln, panie ministrze, było potrzeba, żeby na tych 12 km zabezpieczyć najbardziej niebezpieczne miejsca, a wie pan ile zrobiono? 170 m wału i z 40 śluz wyremontowano 2. Bardzo bym prosił, żeby nastąpiły diametralne zmiany w podejściu do tych miejsc, w których zagrożenie jest ogromne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#JanKról">Jeśli chodzi o poprawki, proszę państwa, to jesteśmy w trakcie pierwszego czytania i przyjmujemy poprawki, żeby usprawnić pracę, bo Biuro Legislacyjne już je opracowuje, ale one muszą być ponownie zgłoszone w czasie posiedzenia komisji. Zwracam na to uwagę, bo jeżeli one nie zostaną zgłoszone, może jako wnioski mniejszości wówczas się znajdą, to po prostu samo złożenie ich w tej chwili nie obliguje do potraktowania ich jako poprawki.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#komentarz">(Poseł Marek Olewiński: Zgłoszę w biurze te poprawki.)</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#JanKról">Proszę bardzo, możemy wziąć je, żeby rzeczywiście już Biuro... No dobrze, ale na posiedzeniu komisji powtórzy je pan poseł.</u>
          <u xml:id="u-104.4" who="#komentarz">(Poseł Marek Olewiński: Nie, nie na posiedzeniu komisji.)</u>
          <u xml:id="u-104.5" who="#JanKról">A, ma pan dwie poprawki. No świetnie, dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-104.6" who="#JanKról">Pan poseł Jan Rejczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanRejczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Nim zadam pytania, a pragnę je skierować do pana ministra Macieja Musiała, zastrzegam, że nie jest moim zamiarem uprawianie poselskiego lobbingu, wywieranie nacisków na rząd, o czym wspominał pan minister. Moje pytanie wiąże się z rozporządzeniem Rady Ministrów opublikowanym w lipcu bieżącego roku w Dzienniku Urzędowym nr 74 w sprawie wykazu gmin, powiatów i województw, które otrzymają dotacje celowe na usuwanie skutków powodzi. Otóż w tym wykazie nie ma gminy Odrzywół z powiatu przysuskiego w woj. mazowieckim, leżącej w zlewni Pilicy, a inne gminy z tych okolic znalazły się w tym rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#JanRejczak">Panie Ministrze! Pilica wraz z dopływami wylała i spowodowała wielkie zniszczenia troszeczkę wcześniej, na przełomie kwietnia i maja. Roczny budżet gminy Odrzywół jest na poziomie kilku milionów złotych, a straty z tytułu powodzi wielokrotne na przestrzeni ostatnich 4 lat za każdym razem sięgają setek tysięcy złotych.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#JanRejczak">Panie Ministrze! Proszę o podanie kryteriów, które decydowały o umieszczaniu stosownych podmiotów terytorialnych w cytowanym rozporządzeniu. Czy planowana jest, i kiedy, korekta tego wykazu? Na podstawie mojej wiedzy, a ostatnio kilkakrotnie byłem w gminie Odrzywół, gmina ta powinna znaleźć się w wykazie gmin, które otrzymują dotacje na usuwanie skutków powodzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#JanKról">Pani poseł Teresa Liszcz, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#TeresaLiszcz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Moje pytania będą związane z wystąpieniem pana posła Podkańskiego, który tutaj w czasie telewizyjnym przypuścił bardzo agresywny atak na ministra środowiska Antoniego Tokarczuka za likwidację Zakładu Budżetowego Budownictwa Wodnego w Puławach. Decyzja ta została podjęta w lipcu.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#TeresaLiszcz">Otóż z wystąpienia pana posła można by wnosić, że minister bez żadnego racjonalnego powodu, na złość powodzianom czy pracownikom zlikwidował zakład funkcjonujący od XIX w., od 1860 r. Nie wiem, czy pan poseł rzeczywiście nie wie, czy nie chce wiedzieć, jakie były powody. Odczytał tutaj pismo kierowane przez strajkujących w tej chwili pracowników zakładu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanKról">Ale, pani poseł, jesteśmy przy pytaniach, bardzo proszę o pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#TeresaLiszcz">Prawie każdy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanKról">To jest polemika z panem posłem Podkańskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TeresaLiszcz">Dobrze, panie marszałku, ale prawie każdy daje pewien wstęp do pytania, ja też chcę nakreślić tło, już kończę.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#TeresaLiszcz">Ja w przeciwieństwie do pana ministra byłam na miejscu w Puławach, byłam na wielogodzinnym posiedzeniu i tam była mowa także o przyczynach. Chciałabym prosić w związku z tym pana ministra Musiała bądź pana ministra Radziejowskiego o wyjaśnienie powodów likwidacji zakładu. Czy jest tak, że to jest zakład budżetowy, który się powinien samofinansować i który tego warunku od dłuższego już czasu nie spełnia? Prosiłabym konkretnie o podanie stanu finansowego zakładu, który stał się podstawą tej decyzji. Czy zgodnie z ustawą o finansach publicznych i rozporządzeniem wykonawczym do tej ustawy dotyczącym zakładów budżetowych minister miał obowiązek podjąć decyzję o likwidacji, czy też się mylę?</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#TeresaLiszcz">Następnie, czy było tak, że w ubiegłym tygodniu pan minister Tokarczuk przysłał do zakładu w Puławach ekipę z ministerstwa z wiceministrem Michalikiem na czele, z dyrektorami właściwych departamentów, w celu ustalenia sytuacji i zbadania, czy w związku z nową sytuacją popowodziową są szanse na zlecenie robót dla zakładu - dotąd z tym były problemy, nie było po prostu zamówień, dlatego zakład popadł w tarapaty finansowe - i czy w wyniku tego spotkania pan minister Tokarczuk zastanawia się nad zmianą decyzji? Według moich informacji pochodzących z kręgów zbliżonych do ministra już wczoraj pan minister podjął de facto decyzję cofającą w nowej sytuacji decyzję o likwidacji zakładu. Czy pan minister to potwierdzi? Chodzi tylko o ubranie w szatę prawną.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#TeresaLiszcz">I na koniec pewne retoryczne pytanie do pana posła Podkańskiego. Czy nie będzie tak, że kiedy pan minister, kierując się już nie względami formalnoprawnymi, biorąc na siebie pewne ryzyko, przywróci istnienie tego zakładu, to pan minister Podkański w przyszłej kadencji oskarży go przed Trybunałem Stanu za złamanie ustawy o finansach publicznych? Mam nadzieję, że tego nie zrobi, chociaż pewności oczywiście nie mam.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#TeresaLiszcz">Chcę w tym miejscu też podziękować panu ministrowi Tokarczukowi, który, mimo agresywnych napaści ze wszystkich stron, mimo ryzyka związanego z ewentualnym zarzutem niezastosowania się do ustawy o finansach publicznych, jest gotów podjąć to ryzyko, przywrócić działanie zakładu w nowych warunkach, kiedy w związku z powodzią jest szansa na pakiet zamówień, zleceń dla tego zakładu. W imieniu pracowników zakładu i powodzian z tego terenu gorąco dziękuję za to panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-111.5" who="#TeresaLiszcz">I jeszcze jedna uwaga. Panowie z SLD i z PSL, m.in. pan poseł Stępień, dzisiaj rozpaczają nad powodzianami. Wszyscy rozpaczamy, ale, chcę przypomnieć, czy to nie panowie głosowali, wnosili poprawki, konkretnie także pan poseł Stępień, zmierzające do zmniejszenia rezerw na zwalczanie powodzi i przeznaczanie ich na inne skądinąd słuszne cele, jak postęp biologiczny, likwidacja kopalni siarki, o ile sobie dobrze przypominam, w Tarnobrzegu? Pamiętam, panie pośle, takie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-111.6" who="#TeresaLiszcz">Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie o przyczyny likwidacji zakładu i o aktualny stan tej sprawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#JanKról">Pan poseł Edward Maniura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#EdwardManiura">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałem zadać pytanie panu ministrowi. W art. 9 projektu ustawy o szczególnych zasadach odbudowy remontów i rozbiórek obiektów nie doszukałem się zapisu, który preferowałby jak gdyby przeniesienie swojej zabudowy na tereny niezalewowe. Wiadomo, że coraz częściej dzisiaj występują anomalie pogodowe. I w moim odczuciu odbudowa na tych samych terenach może spowodować, że za parę lat ci ludzie znów znajdą się w tej samej sytuacji, co dzisiaj. Czy nie należałoby stworzyć daleko idących preferencji, żeby tych ludzi z tych terenów po prostu wyprowadzić? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#JanKról">Pani poseł Joanna Sosnowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JoannaSosnowska">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wśród budowli, które ucierpiały na skutek powodzi, znajdują się również na pewno obiekty sakralne. Proszę mi odpowiedzieć, w jakim trybie będą one remontowane czy rekonstruowane, z jakich pieniędzy? Czy do tej pory zostały już uruchomione jakieś środki na ten cel, a jeżeli tak, to ile? Zadaję to pytanie, ponieważ dotarła do mnie informacja o tym, jakoby rząd zamierzał w jakiś wyjątkowy sposób potraktować obiekty sakralne, które ucierpiały na skutek powodzi, chciałabym to zweryfikować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanKról">Pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#StanisławKalemba">Panie Marszałku! Mam krótkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#StanisławKalemba">Panie Ministrze! W kontekście wypowiedzi na temat powodzi, czy ponownie rząd proponuje rozwiązania o pomocy bezzwrotnej tam, gdzie jakiekolwiek zabezpieczenia kredytowe czy poręczenia agencji są niemożliwe? Chodzi o pomoc bezzwrotną, gdzie w zasadzie nie ma żadnych możliwości, żeby otrzymać nawet ten kredyt, który jest możliwy, i po prostu później go spłacić.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#StanisławKalemba">Drugie pytanie, czy trwają rozmowy z KRUS na temat zwolnienia ze składek zamiast odroczenia, bo to też, wiadomo, będzie mało realne.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#StanisławKalemba">I sprawa, która była tu już wielokrotnie stawiana.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#StanisławKalemba">Panie Ministrze! Czy faktycznie wzorem sprawdzonych doświadczeń przy poprzedniej powodzi rząd nie wyjdzie tutaj naprzeciw i nie zaproponuje ekwiwalentu za tę 1 tonę pszenicy ze względu na to, że wielu gospodarstwom jest to po prostu niepotrzebne, a jeśli jest niepotrzebne, po co to transportować, czy oni mają dalej tym handlować? Chodzi też o koszty transportu, parę ton pszenicy, ktoś musi za to zapłacić, w tym przypadku jednak bardziej do wykorzystania byłaby ta pomoc finansowa, czyli zamiennik.</u>
          <u xml:id="u-117.6" who="#StanisławKalemba">I ostatnie pytanie dotyczy skupu zboża. Uważam, może pozornie nie jest to bezpośrednio związane z powodzią, że środowiska rolnicze bardzo chętnie angażują się w pomoc i tę rzeczową, i tę materialną. Jednak ma to wpływ, a szczególnie w kontekście, gdzie, jak już tutaj była mowa, w Wielkopolsce jeszcze parę dni temu kilkanaście podmiotów wprowadziło faktyczny skup, czyli to jest niewiele więcej niż 10%, i jest skupione kilkanaście tysięcy ton, według planu - 400 tys. ton; żeby, panie ministrze, to wziąć pod uwagę, bo ma to jednak duży wpływ na sytuację dochodową i ewentualnie też pomoc. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, jak mają postępować ubezpieczeni poszkodowani przez kataklizm powodzi wobec trudnych procedur firm ubezpieczeniowych. Czy możliwa jest tu pomoc? Chodzi mianowicie o ich uproszczenie, rozmowy, bo przecież poszkodowani nie mogą mieć niekiedy kart gwarancyjnych mienia, spisu urządzeń będących w domu, a nawet fotografii.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#JanChmielewski">Kolejne pytanie. W jakiej formie będzie realizowany kredyt dla powodzian na odbudowę nieruchomości? Czy będzie obowiązywała procedura dla wszystkich jednakowa, czy zależna będzie od konkretnego banku?</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#JanChmielewski">Panie ministrze, czy powiat Strzelin, któremu powódź zniszczyła drogi, może także liczyć na wsparcie? Odpowiednie pisma złożono w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej. Mam pytanie do pana ministra, czy prawdą jest, że uchwalona na poprzednim posiedzeniu Sejmu ustawa o gotowości cywilnej i zarządzaniu w stanach kryzysowych ma charakter fundamentalny dla innych ustaw dotyczących stanów kryzysowych, w tym m.in. trzech ustaw złożonych przez pana prezydenta?</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#JanChmielewski">Kolejne pytanie. Jaką pomoc dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, w tym rzemiosła, poszkodowanych przez kataklizm powodzi przewiduje się ze strony Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych? Czy sprawdzonym wzorem, chociażby na Dolnym Śląsku w 1997 r., planuje się tutaj także korzystanie z systemu pożyczek dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw poprzez Fundusz Mikro?</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#JanChmielewski">Ostatnie pytanie. W jakich ilościach planuje się wykupić płody rolne, szczególnie zboże, ziemniaki, z terenów, gdzie jest ich nadmiar - chodzi tu np. o powiat ziemski Wrocławia, bo z rolnikami z tamtych terenów rozmawiałem - aby przekazać je na tereny, gdzie z wiadomych przyczyn tego brak. Byłaby to pomoc dla jednych i drugich. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanKról">Pani poseł Zofia Grzebisz-Nowicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dlaczego w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia br. oraz o zmianie niektórych ustaw art. 9 zawiera regulacje prawne umożliwiające udzielenie pomocy posiadaczom gospodarstw rolnych tylko w naturze? Przecież taka sama forma pomocy prowadzona była przed czterema laty i trzeba było ją wkrótce korygować. Dlaczego popełnia się ten sam błąd? Proponuję, aby w uchwalanej dziś ustawie od razu przewidzieć możliwość wypłaty ekwiwalentu pieniężnego tym rolnikom, którzy nie mają gdzie składować otrzymanego zboża lub z innych ważnych powodów nie będą mogli skorzystać z tej formy pomocy. Stosowną poprawkę w tej sprawie do art. 9 złożę na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejne pytanie. Dlaczego w projekcie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórki obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu brak regulacji dotyczących koniecznych modernizacji lub rozbudowy np. zbiorników i urządzeń wodnych, wałów ochronnych i innych ważnych elementów infrastruktury technicznej? Przykładem może być tu pęknięcie w dwóch miejscach zbiornika wodnego w Borkowie w gminie Daleszyce. Tylko częściowa naprawa tego zbiornika byłaby stratą pieniędzy. Musi on być poszerzony i odbudowany przy wykorzystaniu nowych technologii, a na to przepisy zawarte w tym projekcie ustawy nie pozwolą, więc trzeba to zmienić. Trzeba także zadbać o to, aby te kosztowne inwestycje zostały wsparte środkami pomocowymi, np. środkami ISPA. Jakiej pomocy udzieli rząd w odbudowie tego właśnie zbiornika i innych tego rodzaju obiektów zniszczonych przez powódź?</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejne pytanie. Czy rząd podziela pogląd, że istnieje konieczność zwolnienia gmin dotkniętych klęską powodzi z wnoszenia tzw. wkładu własnego na odbudowę zniszczonej przez powódź infrastruktury technicznej? Przypominam, że dawno temu złożyłam interpelację w tej sprawie, minął już miesiąc i nie mam odpowiedzi. Natomiast byłam świadkiem rozpaczy ludzi i ogromnego zatroskania wójta gminy Kunów, w której powódź zniszczyła całe wsie. Nietulisko Małe, Nietulisko Duże, drogi, mosty, a także tydzień wcześniej oddany do użytku ludności wodociąg we wsi Doły Biskupie. Takich gmin jest więcej. Podobnie było w gminach Daleszyce, Nowa Słupia, Chęciny, Morawica, Łagów i wielu innych. Potrzebna jest więc taka regulacja prawna, która by tym gminom pomogła w szybszej odbudowie zniszczonych, a jakże ludziom potrzebnych wodociągów, kanalizacji, gazociągów itd.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejna sprawa. Ponawiam prośbę o szczególną pomoc w odbudowie zniszczonych przez powódź szkół, szpitali, ośrodków pomocy społecznej, bo w tych obiektach muszą żyć, uczyć się, pracować ludzie. Chcę dzisiaj zapytać rząd, czy są przygotowane środki na nie tylko odbudowę zniszczonych obiektów użyteczności publicznej, ale także na ich wyposażenie. Chcę również powiedzieć, że podobnie jak inne organizacje, mój związek, a szczególnie organizacja kół gospodyń wiejskich, tak jak cztery lata temu, niesie różnego rodzaju pomoc potrzebną dzieciom, rodzinom, gospodarstwom domowym, rolnym, wsiom, gminom, w których powódź i huragan wyrządziły straszliwe szkody i krzywdy. Na przykład dla 300 dzieci z rodzin rolniczych dotkniętych klęską powodzi zorganizowaliśmy przy pomocy KRUS leczenie i wypoczynek w ośrodkach wypoczynkowych w Sielpi. Takie turnusy organizujemy także w innych częściach kraju.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejne pytanie dotyczy kontraktów wojewódzkich. Czy rząd widzi możliwość renegocjacji kontraktu wojewódzkiego podpisanego z władzami samorządowymi woj. świętokrzyskiego? Zapisane w kontrakcie kwoty na realizację najniezbędniejszych zadań związanych z rozwojem społeczno-gospodarczym tego województwa są niewystarczające w stosunku do znacznie zwiększonych przez powódź potrzeb. Straty wyrządzone przez powódź przekroczyły miliard złotych, a więc samo woj. świętokrzyskie nie jest w stanie udźwignąć tego dodatkowego ciężaru. W jaki sposób i kiedy odbudowany zostanie sprzęt techniczny jednostek straży pożarnej zniszczony w trakcie powodzi?</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ostatnie pytanie. Kiedy będą wznowione prace nad programem „Wisła”, gdyż klęska powodzi może się powtórzyć i dobrze byłoby tym razem zdążyć ją uprzedzić lepszym przygotowaniem naszych wsi i miast do kolejnego kataklizmu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-121.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Panie marszałku, składam poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#JanKról">Pan poseł Leszek Świętochowski.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#JanKról">Zgłosi pani na posiedzeniu komisji...</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#komentarz">(Poseł Zofia Grzebisz-Nowicka: Też, też.)</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#JanKról">... tylko na posiedzeniu właściwej komisji, bo jeden projekt będzie w dwóch komisjach i jeden w innej.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#komentarz">(Poseł Zofia Grzebisz-Nowicka: Tak, dobrze, dziękuję bardzo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#LeszekŚwiętochowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Jest dla nas wszystkich oczywiste, że gminy powodzi nie planowały, lecz realizowały określoną strategię rozwoju, wymagającą określonych wydatków, często pokrywanych kredytami, zaplanowanych, oczywiście, w rocznych budżetach. W związku z tym mam pytanie, czy gminy dotknięte powodzią będą mogły skorzystać z preferencyjnych kredytów przeznaczonych na usuwanie skutków powodzi bądź budowanie mieszkań komunalnych, jak tutaj proponował pan minister Musiał, w przypadku gdy dotychczasowe zadłużenie gmin plus te kredyty powodziowe przekroczą 15% obciążenia budżetu sumą spłat kredytów i odsetek w danym roku. Ogranicza to wprowadzona ustawa o finansach publicznych, a każda pożyczka, nawet umarzalna, czy kredyt z wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska czy z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska wymagają zabezpieczenia czy poręczenia, jak również pozytywnej opinii regionalnej izby obrachunkowej. Chodzi mi tutaj o zgodność wszystkich przepisów, które dotyczą pomocy ludziom dotkniętym powodzią.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#LeszekŚwiętochowski">Następne pytanie. Dlaczego usiłuje się zrzucić na samorządy odpowiedzialność za słabą organizację niesienia pomocy powodzianom oraz usuwania skutków powodzi? Zapewniam, że zdecydowanie łatwiej jest dać środki za małe, niewystarczające, niż sprawiedliwie je podzielić, zaś jeśli nawet to się zrobi dosyć obiektywnie, to i tak więcej osób będzie niezadowolonych niż zadowolonych, biorąc pod uwagę drastyczną obecnie sytuację mieszkańców kraju, nie wspominając o mieszkańcach wsi. A to władze samorządowe, radni, wójtowie, starostowie, pracownicy ośrodków pomocy społecznej byli na pierwszej linii od pierwszej chwili zagrożenia, razem z OSP i miejscową ludnością. Oczywiście w odniesieniu do tych jednostek samorządu, jak również ośrodków pomocy społecznej będzie przeprowadzona wnikliwa kontrola wydatkowanych środków - i słusznie - zgodnie z określoną procedurą. Wspomnę jeszcze tylko, że gminy - w obecnej sytuacji - realizują dochody w podobnym stopniu jak budżet państwa. Na przykład jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób fizycznych, to na chwilę obecną gminy, jednostki samorządu terytorialnego zrealizowały go za półrocze w wysokości 25–30%.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#LeszekŚwiętochowski">I ostatnie pytanie. Czy planowana jest w związku z powodzią i być może... - lepiej nie wywoływać wilka z lasu - zmiana ustawy o finansach publicznych umożliwiająca dofinansowanie przez gminy rolnikom kosztów nie tylko wapnowania, ale szczególnie nawożenia? Myślę, że nie trzeba nikogo tutaj przekonywać czy udowadniać, że gleba została wypłukana ze składników pokarmowych w sposób losowy, bez winy rolników. Chodzi też na przykład o szczepienia zwierząt ochronnych czy dopłaty do spółek wodnych. Melioracje szczegółowe, podstawowe decydują o czasie, tempie osuszenia zalanych lub podtopionych terenów. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#JanKról">Jeszcze pan poseł Olewiński, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#MarekOlewiński">Muszę zadać pytanie w świetle dzisiejszej dyskusji na tej sali. Mam pytanie do pana ministra Tokarczuka, którego nie widzę jednak na tej sali i myślę, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jego nieobecności. Otóż chciałbym zapytać pana ministra Tokarczuka, jak to jest tak naprawdę z zaporą Ciechocinek-Nieszawa. Co za porozumienie i z kim podpisane zostało w ubiegłym tygodniu w Nieszawie? Czy wszystkie działania, które podejmują pan minister Tokarczuk i pan poseł Skrzypek, nie są zabiegami typowo wyborczymi? Przecież już w 1997 r. wszystkie prace projektowe, dokumentacyjne, związane z rozpoczęciem inwestycji zapora Ciechocinek-Nieszawa zastały zakończone i wykonane. Czy dzisiaj nie trzeba tych papierów po prostu wyjąć z szuflad, odkurzyć i odświeżyć, zamiast próby kolejnego skoku na kasę pod hasłem projektowania wszystkich dokumentów związanych z tą inwestycją? Czy nie stwarza się okazji do zarobienia dużych pieniędzy - i to budżetowych - przez różnych specjalistów, ekspertów, instytuty itd.? Jeżeli nie uzyskam dzisiaj odpowiedzi na tej sali - a myślę, że nie uzyskam - to bardzo proszę pana ministra Musiała o przekazanie moich pytań panu ministrowi Tokarczukowi, od którego będę oczekiwał w krótkim czasie stosownej i wyczerpującej odpowiedzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JanKról">Wyczerpaliśmy listę pytających.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#JanKról">W pierwszej kolejności będzie odpowiadał pan minister Maciej Musiał.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Prosimy, by odpowiadać na pytania tylko tym, którzy je zadawali.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MaciejMusiał">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym najpierw prosić, mając na względzie to, że pytania dotyczą wielu dziedzin, a chciałbym, aby odpowiedzi były maksymalnie precyzyjne, aby na pytania szczegółowe mogli także odpowiedzieć poza mną pan minister Rudowski, pan minister Brzezik, pan minister Radziejowski, pan minister Urban.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MaciejMusiał">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! Odnosząc się do znacznej części pytań, chciałbym po kolei odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#MaciejMusiał">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Wikińskiego, to zarówno wojewoda pomorski, jak i wojewoda mazowiecki otrzymali pieniądze na zasiłki powodziowe. Powiat lipski jest także ujęty. Chciałbym podkreślić, że są to zasiłki dla osób, których gospodarstwa domowe zostały dotknięte powodzią, a nie na przykład dla rolników, którym zalało pola.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#MaciejMusiał">Chciałbym podziękować pani posłance Sikorskiej-Treli za słowa pokrzepienia, ale chcę powiedzieć, że krzepiące jest także to, że prace w samorządzie Gdańska zostały istotnie przyspieszone. Monitorujemy to na bieżąco. W tej chwili znacznie więcej osób otrzymało zasiłki. Jak wspomniałem, w dniu wczorajszym miasto złożyło 35 wniosków o dotacje na zadania inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#MaciejMusiał">Kwestia zakupu dużej liczby mieszkań na rynku Trójmiasta należy do kompetencji władz samorządowych. Omawiana dzisiaj ustawa stwarza w tym zakresie nieco większe możliwości, bo pozwala korzystać z kredytu mieszkaniowego nie tylko na budowę czy remont, ale także na zakup mieszkań, w tym - jak należy rozumieć - na wolnym rynku. Niemniej w sytuacji, gdy miasto Gdańsk deklaruje publicznie, że zamierza kupić na rynku kilkaset mieszkań, można mieć wątpliwości, czy to przedsięwzięcie będzie gospodarne, albowiem rynek odpowie zwyżką cen. A więc jest to zadanie niezwykle ryzykowne i trudne. Dlatego też rada miejska na pewno będzie wnikliwie to przedsięwzięcie analizowała.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#MaciejMusiał">Co do premii gwarancyjnej dla posiadaczy książeczek oszczędnościowych wydaje się, że mogą oni skorzystać właśnie w tym przypadku, jeżeli nabędą na przykład od miasta bądź od innych podmiotów mieszkanie na rynku pierwotnym lub na rynku wtórnym, albowiem w ten sposób zaspokoją swoje potrzeby mieszkaniowe. Będzie to dla tych rodzin nowe mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-129.7" who="#MaciejMusiał">Pan poseł Woda zapytał, z jakich konkretnie składowych utworzona jest kwota 915 mln zł. Rząd szczegółowo, gdy tę kwotę budował, informował o tym. Szczegółowa informacja zawarta jest także na stronach internetowych kancelarii pod adresem: www.premier.gov.pl. Nie chciałbym Wysokiej Izby w tej chwili angażować. Problem jest zbyt szczegółowy. Nie chciałbym z pamięci cytować kilkudziesięciu pozycji z kwotami. Mógłbym być nieprecyzyjny, ale, panie pośle, prześlę panu na piśmie te materiały.</u>
          <u xml:id="u-129.8" who="#MaciejMusiał">Pani poseł Bańkowska podniosła problem ulg w składkach z zakresu ubezpieczenia społecznego. W istocie w roku 1997 zastosowano procedurę umorzenia tych składek, niemniej jednak sytuacja ubezpieczeń społecznych dzisiaj jest diametralnie różna. Wówczas było to umorzenie, które w ogólnym worku pieniędzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych było raczej niezauważalne. Dzisiaj tego typu decyzja skutkowałaby brakiem konkretnych kwot na rachunkach konkretnych osób fizycznych, a więc siłą rzeczy musiałaby się wiązać ze 100-procentową refundacją tych składek na rzecz konkretnych osób. Wydaje się, że nie ma takiej potrzeby. Niemniej jednak słuszny jest postulat ewentualnych prolongat w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-129.9" who="#MaciejMusiał">Padło pytanie dotyczące traktowania zgonu przy okazji powodzi jako wypadku przy pracy. Takie rozwiązanie wprowadzono w roku 1997, ale chciałbym podkreślić, że skala tamtej powodzi była znacznie większa niż skala powodzi tegorocznej. Gdybyśmy zgodzili się powielić to rozwiązanie, to należałoby także taki wypadek, gdy w biały dzień w Warszawie na środku ulicy poraził śmiertelnie piorun, traktować jako wypadek przy pracy, a to wypaczałoby istotę tych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-129.10" who="#MaciejMusiał">Pytano o to, dlaczego rząd nie buduje systemu, lecz jedynie wprowadza ustawę epizodyczną. Chciałbym powiedzieć, że 17 lipca 1997 r. Sejm uchwalił cztery ustawy epizodyczne. Dzisiaj rząd proponuje tylko jedną ustawę epizodyczną - tę dotyczącą przepisów Prawa budowlanego - jako rozwiązanie stałe właśnie na wypadek wszelkiego rodzaju klęsk żywiołowych.</u>
          <u xml:id="u-129.11" who="#MaciejMusiał">Pan poseł Cycoń pytał o zaliczki na drogi. Bardzo często zdarza się, panie i panowie posłowie, że wójtowie i burmistrzowie piszą pismo: oszacowaliśmy nasze straty na kwotę, prosimy o udzielenie pomocy, natomiast później informują, że tej pomocy nie otrzymali. W takim trybie pieniędzy publicznych rozdzielać nie można. Pomoc nie może być udzielana na podstawie ogólnego szacunku strat gminy, dotacja może być udzielana wyłącznie na konkretne przedsięwzięcie. Tak więc tylko takie wnioski mogą być rzetelnie i racjonalnie rozpatrzone. Co do pomocy zagranicznej to rzeczywiście wiele państw zadeklarowało udzielenie pomocy. W bezpośredniej akcji ratowniczej brały udział ekipy z Danii, z Republiki Federalnej Niemiec, mieliśmy oferty pomocy m.in. z Chin. Organizacja Narodów Zjednoczonych przekazała 25 tys. dolarów — z tych pieniędzy zakupiono szczepionki — na uzupełnienie rezerw państwowych. Wszystkie oferty są bardzo wnikliwie analizowane, jeżeli są to oferty gotówkowe, to oczywiście natychmiast są przyjmowane, jeżeli są to oferty świadczenia pomocy rzeczowej, to szczegółowo analizujemy nasze potrzeby, przy czym większość z tych ofert dotyczyła pomocy w zakresie ratownictwa i napływała wówczas, gdy już własnymi siłami mogliśmy uporać się z tymi problemami, a więc wtedy ograniczaliśmy się jedynie do serdecznego podziękowania. Tu trzeba wyraźnie podkreślić, wspomnieć o pomocy ze strony Unii Europejskiej, która przekazała kwotę 15 mln euro, około 55 mln zł. Ambasador Unii pan Dethomas osobiście wizytował tereny powodziowe. Ponadto prowadzone są rozmowy z instytucjami finansowymi: z Bankiem Światowym, z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, ostatnio także chęć udzielenia bardzo korzystnego kredytu zadeklarował Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Misja Banku Światowego wizytowała tereny powodziowe w ubiegłym tygodniu. W przypadku tych ofert będziemy się starali zaciągnąć kredyty na najkorzystniejszych warunkach i jak najszybciej, ponieważ chcielibyśmy uzyskać te pieniądze jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-129.12" who="#MaciejMusiał">Pan poseł Kulas pytał o to, czy woj. pomorskie otrzyma pomoc. Oczywiście, tak. Dotychczas województwo otrzymało 3,9 mln zł; jak tylko te pieniądze zostaną wydane, natychmiast będzie kolejna transza; każdą bowiem transzę starannie monitorujemy po to, aby pieniądze nie leżały gdzieś na kontach pośrednich, musimy także wziąć pod uwagę możliwości płynności finansowej, jakimi dysponuje budżet państwa. Oczywiście trwają prace nad programem dla Wisły. Na polecenie pana premiera - jak już mówiłem - zostały one przyspieszone i rząd jeszcze przed końcem kadencji Sejmu przedłoży ten program pod nazwą „Wisła 2010”.</u>
          <u xml:id="u-129.13" who="#MaciejMusiał">Co do małych i średnich przedsiębiorstw to fundusz mikro będzie wykorzystywany przy udzielaniu pomocy, aczkolwiek w ograniczonym zakresie. W przypadku przedsiębiorców jest przygotowana analogiczna forma pomocy do tej, jaka jest udzielana w przypadku budownictwa mieszkaniowego czy kredytów klęskowych, a więc kredyty preferencyjne, do których oprocentowania rząd będzie dopłacał. Były też pytania o konkretne gminy, o gminę Jelcza czy o pomoc dla woj. podkarpackiego. Chciałbym tutaj wyraźnie zadeklarować, że wszystkie gminy, wszystkie powiaty i wszystkie województwa otrzymają niezbędną pomoc, a różnicowanie powodzi będzie następstwem skali strat oraz sytuacji ekonomicznej danych jednostek samorządu terytorialnego. Chciałbym się odnieść do pytania dotyczącego obowiązkowego udziału własnego.</u>
          <u xml:id="u-129.14" who="#MaciejMusiał">Po pierwsze, nie ma żadnego przepisu, który wymagałby udziału własnego jednostki samorządu terytorialnego przy finansowanie inwestycji, niemniej jednak, mając na względzie zasady pomocniczości zapisane w konstytucji, rząd nie może wyręczać, a więc finansować w 100%, lecz powinien wspierać, finansować w stosownym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-129.15" who="#MaciejMusiał">Po drugie, udział własny pozwala znacznie lepiej rozwiązać dylemat pomiędzy potrzebami a możliwościami. Przy małym udziale własnym potrzeby rosną, a możliwości nie zawsze za tym nadążają.</u>
          <u xml:id="u-129.16" who="#MaciejMusiał">Pytanie dotyczące obiektów zabytkowych, w tym obiektów sakralnych. Oczywiście po tamtej powodzi wszystkie obiekty mające szczególną wartość dla dziedzictwa narodowego także były wspierane; jeszcze w roku bieżącym przekazałem pewne środki na prace konserwatorskie, i tak będzie nadal. Nic nie słyszałem o żadnym szczególnym trybie wspierania obiektów sakralnych, lecz sądzę, że osoby, które zabiegałyby o dotacje, nie powinny obawiać się tego, że mógłbym odmówić. Żadnego jednak szczególnego trybu w tym wypadku się nie przewiduje. Podobnie cała grupa pytań dotyczących tego, czy będą wspierane domy pomocy społecznej, ośrodki zdrowia, szpitale. Każda z tych instytucji ma swój organ założycielski, organ prowadzący; to właśnie one będą występować o dofinansowanie inwestycji i tym właśnie jednostkom samorządu terytorialnego będą przekazywane stosowne środki.</u>
          <u xml:id="u-129.17" who="#MaciejMusiał">Długą listę pytań przedstawił pan poseł Stępień. Sądzę, że ten zasiłek dla bezrobotnych, o którym pan premier mówił, jest oczywisty. Pana posła już nie ma. W momencie, kiedy ktoś traci miejsce pracy, powiatowy urząd pracy wypłaca mu zasiłek dla bezrobotnych na ogólnych zasadach, trzeba się tylko zgłosić. Rząd nie przewiduje zasiłków dla przedsiębiorców. Wydaje się, że byłoby to niewłaściwe. Oczywiście prawdą jest, że gminy także odczuwają zmniejszone wpływy z podatków. Ale przecież gminy w 100% otrzymują zarówno subwencję ogólną, jak i subwencję oświatową, gdy tymczasem budżet państwa te kwoty choćby asygnuje ze zmniejszających się podatków, a zatem należy tutaj zachować pewną proporcję. Tak więc pytanie o budżet roku 2002 jest pytaniem nieco przedwczesnym, niemniej jednak rząd z całą pewnością w projekcie tego budżetu zapewni niezbędne środki na usuwanie skutków powodzi. Zgadzam się z panem posłem Stępniem, że gmina Gorzyce powinna być potraktowana w sposób wyjątkowy, jest to bowiem gmina, która doznała bodaj największych strat, i tak z całą pewnością będzie. Natomiast absolutnie nieprawdziwe jest stwierdzenie pana posła Stępnia, jakoby w pierwszym półroczu tego roku nie wykorzystano kwoty w wysokości 736 mln zł, przeznaczonej na usuwanie skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-129.18" who="#MaciejMusiał">Wysoka Izbo! Kwota 736 mln zł jest sumą dwóch rezerw celowych przeznaczonych na usuwanie skutków powodzi: rezerwy gotówkowej i rezerwy kredytowej; wszystkie te środki zostały rozdysponowane. Pozostała rezerwa kilkunastu milionów złotych, którą w tej chwili rozdysponowujemy w związku z tegoroczną powodzią.</u>
          <u xml:id="u-129.19" who="#MaciejMusiał">Pytanie: Kiedy rozpocznie się remont wałów? Wtedy, kiedy to będzie możliwe ze względów technologicznych, a więc kiedy wały wyschną. Nie można malować trawy na zielono, trzeba to robić solidnie.</u>
          <u xml:id="u-129.20" who="#MaciejMusiał">Pan poseł Rejczak pytał o gminę Odrzywół i o rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wykazu gmin, którym będzie udzielana pomoc. Przyjęto już w roku 1997 i stosuje się nadal następujące kryterium. Otóż w wykazie tym wymienia się gminy, które zostały dotknięte powodzią i w których straty przekraczają 5% dochodów własnych. Jeżeli w przypadku tej gminy kryterium jest spełnione, to nie ma żadnej przeszkody, aby niezwłocznie to rozporządzenie nowelizować, dopisując tę gminę, aczkolwiek omawiana dziś regulacja prawna nieco inaczej tę kwestię reguluje.</u>
          <u xml:id="u-129.21" who="#MaciejMusiał">Było również pytanie dotyczące rozwiązania systemowego w zakresie ubezpieczenia przed powodzią. Jest to oczywiście bardzo ważny problem. Rząd pracował nad systemem ubezpieczeń rolniczych. Niestety, te prace nie zakończyły się sukcesem głównie z tego powodu, że firmy ubezpieczeniowe nie zareagowały w sposób wystarczająco pozytywny, aby taki system można było uruchomić. Trzeba także wskazać, że znalazły się gminy przezorne, jak choćby Maków Podhalański, które ubezpieczyły swoje mienie i dzięki temu mogą teraz odzyskać zapewne nie 100% wielkości strat, ale znaczną ich część. Inne gminy, jak chociażby miasto Gdańsk, przynajmniej w tej części, gdzie doznało strat, nie były ubezpieczone. Było także pytanie, jak mają postępować osoby, które mają w tej chwili kłopoty z uzyskaniem środków należnych im z tytułu ubezpieczenia. Sądzę, że jest to taka pomoc, którą należy świadczyć bardzo blisko. Zaapeluję do samorządów, aby przygotowały pewną informację. Istnieje też w kraju instytucja rzecznika ubezpieczonych, będę u niego interweniował, aby przedłożyć wszystkim tym osobom niezbędną informację.</u>
          <u xml:id="u-129.22" who="#MaciejMusiał">Chciałem także udzielić pozytywnej odpowiedzi na zapytanie pana posła Chmielewskiego. Tak, ustawa o gotowości cywilnej jest fundamentem, na którym możemy w przyszłości budować system. Ale chciałbym także wyraźnie powiedzieć, że ten system w praktyce jest już tworzony, czego najlepszym dowodem jest to, o czym wspomniał pan poseł Podkański, przykład powiatu Opole Lubelskie. Właśnie tak było - byłem tam, widziałem - i właśnie tak być powinno. To starosta jest tym, który odpowiada za bezpieczeństwo. To pod jego władzą w ramach reformy zespolono wszystkie powiatowe służby, straże i inspekcje, w tym Państwową Straż Pożarną i Policję, a więc te straże, które dysponują największym potencjałem, także pośrednio ochotniczą straż pożarną. W Opolu Lubelskim rzeczywiście sprawdził się system zbudowany przy okazji reformy administracji publicznej, a dodatkowo w tym konkretnym przypadku sprawdził się także człowiek.</u>
          <u xml:id="u-129.23" who="#MaciejMusiał">Co do kontraktów regionalnych i środków ISPA. Tak, bierze się pod uwagę renegocjacje kontraktów regionalnych, ale do tego oczywiście potrzeba woli ze strony samorządów wojewódzkich. Chciałem wspomnieć, że pieniędzmi z Unii Europejskiej, owymi 15 mln euro, będzie dysponował minister rozwoju regionalnego i budownictwa, a w jego imieniu Agencja Rozwoju Regionalnego. Będą one rozliczane według podobnych reguł, jak pieniądze z programu ISPA.</u>
          <u xml:id="u-129.24" who="#MaciejMusiał">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To tyle. Chciałem prosić o udzielenie odpowiedzi na pozostałe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#JanKról">Pan minister Jan Rudowski, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#JanKról">Na pewno padną odpowiedzi na wszystkie zadane pytania, także proszę się nie denerwować.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JanRudowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W zakresie zagadnień podatkowych właściwie postawione zostały dwa pytania, na które postaram się szybko odpowiedzieć. Natomiast chciałem podkreślić, że regulacje podatkowe dotyczą głównie podatku dochodowego, dlatego że poprzez koszty można obniżyć podstawę opodatkowania, a biorąc pod uwagę, że na tych terenach podatnicy dokonują zwiększonych wydatków związanych z usuwaniem skutków powodzi, jest to szczególnie uzasadnione. Stąd te regulacje dotyczą głównie podatku dochodowego, ale zawarte tu też zostały regulacje dotyczące opłaty skarbowej, tej która była płacona w związku z uzyskiwaniem chociażby pozwoleń na budowę, rozbudowę związaną z odtworzeniem budynków czy budowli, podatku od spadków i darowizn w zakresie osób fizycznych, natomiast darowizn w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych. Wydaje się, że w tej części regulacje te nie wzbudzają kontrowersji, są to regulacje zupełne.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JanRudowski">Było pytanie, z jakich powodów nie ma propozycji dotyczących podatku od towarów i usług. Otóż, Wysoka Izbo, od 1 stycznia 2000 r. obowiązuje rozwiązanie wprowadzone do ustawy o podatku od towarów i usług stosowane nie tylko do takich nadzwyczajnych sytuacji, ale do wszelkich akcji charytatywnych, które mogą być prowadzone, i to z różnych powodów, zgodnie z którym podatnik ma prawo do tzw. zwolnienia bez prawa do odliczenia podatku. Ta regulacja zawarta jest w art. 7 ust. 3. Podatnik decyduje o tym, czy dokonując darowizny naliczy przy tej darowiźnie VAT i zachowa prawo do odliczenia VAT związanego z zakupem tych towarów czy usług związanych z wytworzeniem towaru, czy też dokona darowizny bez należnego VAT, ale wówczas nie będzie miał prawa do odliczenia. Regulacja ta ma charakter uniwersalny. Wydaje się, że potwierdziła się już w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#JanRudowski">Natomiast drugie pytanie dotyczyło ewentualnych rekompensat z tytułu podatków stanowiących dochody własne gmin. Trzeba tu wskazać na obowiązujące rozwiązanie systemowe w podatku rolnym, bowiem zgodnie z art. 13c tej ustawy w razie wystąpienia klęski żywiołowej, która powoduje istotne szkody wpływające na to, iż podatnik będzie miał problemy z wykonaniem tych obowiązków, podatnikowi na podstawie tej ustawy mogą być przyznane ulgi w podatku rolnym w postaci zaniechania jego ustalenia albo poboru w całości lub w części. Te ulgi są aktualnie rekompensowane z budżetu państwa. W przypadku ulg związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia bieżącego roku rekompensata na podstawie tego przepisu również będzie gminom przysługiwała. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że w tych gminach będą występowały zwiększone wydatki w związku z usuwaniem skutków powodzi, a dochody własne z tego tytułu zostaną uszczuplone. Czyli ciężar usuwania skutków budżet przejmie na siebie.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#JanRudowski">Jeśli chodzi o drugi ciężar podatkowy związany z własnym dochodem gminy, tu nie obowiązywały tego typu regulacje. Oczywiście gminy mają uprawnienia do tego, aby zwalniać w swoich uchwałach z podatku dochodowego czy podatku od nieruchomości, bądź też umarzać zaległy podatek od nieruchomości, ale brakowało mechanizmu, który rekompensowałby im utracone z tego tytułu dochody. Złożona przez rząd autopoprawka do projektu ustawy przewiduje, podobnie jak w podatku rolnym, mechanizm rekompensaty dla gmin. Dodany art. 10a rozwiązuje tę kwestię. A zatem zarówno w przypadku zwolnień w uchwałach gmin tych podatników, którzy zostali dotknięci powodzią, jak również umorzenia zaległych podatków od nieruchomości dla tych podatników, którzy z tych ciężarów nie mogą się wywiązać wobec trudnej sytuacji materialnej, budżety gmin otrzymają rekompensatę, którą będzie przewidywała zapewne ustawa budżetowa na 2002 rok w formie rezerw celowych, tak jak to miało do tej pory miejsce. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#JanKról">Pan minister Ryszard Brzezik.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#RyszardBrzezik">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! W wielu państwa pytaniach dotyczących pomocy, jaką otrzymają rolnicy w postaci naturalnej, czyli dostawy zboża, przewijała się troska o to, kiedy to zboże zostanie dostarczone, kto będzie pokrywał koszty transportu, a przede wszystkim dlaczego rząd nie sięga do rozwiązania, które było stosowane w 1997 r., czyli do ekwiwalentu pieniężnego.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#RyszardBrzezik">Może zacznę od tej sprawy. Proszę państwa, zboże, jak to stanowi ustawa, będzie pochodziło z rezerw państwowych i to niesie za sobą określone ograniczenia. Z tego powodu jest to pszenica, a nie np. kukurydza czy inne zboże, bo ta konkretnie jest w rezerwach państwowych. Z tego również powodu będzie to, tu poseł Jagieliński bodajże pytał, zboże jakości, która jest przewidziana dla rezerw państwowych, będzie to zboże o jakości przewidzianej dla zbóż konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#RyszardBrzezik">Jeśli chodzi o ekwiwalent, sytuacja jest o tyle odmienna od sytuacji w 1997, że wówczas państwo nasze udzieliło pożyczki Bułgarii; ta pożyczka, która pierwotnie miała być oddana w naturze, została zwrócona w postaci pieniężnej. Rząd bułgarski podjął decyzję o zwróceniu rządowi polskiemu równowartości bodajże 100 tys. ton pszenicy, w cenach pszenicy na rynkach światowych. To jedna różnica. Oczywiście można by spytać, dlaczego to zboże z rezerw państwowych nie zostało i nie zostanie ewentualnie sprzedane na rynku krajowym czy zagranicznym; tak odzyskane pieniądze posłużyłyby jako ekwiwalent. Dlaczego nie na rynku krajowym? Myślę, że zwłaszcza dla posłów zajmujących się bliżej sprawami rolniczymi jest to oczywiste. Trudno sobie wyobrazić, że Agencja Rynku Rolnego będzie jednocześnie interweniowała na rynku rolnym poprzez skup pszenicy, a z drugiej strony sprzedawała po to, żeby uzyskać ekwiwalent. Sytuacja jest również odmienna od sytuacji w roku 1997 dlatego, że ewentualna sprzedaż za granicę wiązałaby się ze stratami. Są tak kształtowane relacje cen, że po to, by odzyskać krajową wartość pszenicy, trzeba by w zasadzie sprzedać co najmniej 1,5 tony tej pszenicy. Najkrócej rzecz ujmując, trzeba powiedzieć: Dlatego w naturze, że takimi zasobami państwo dzisiaj dysponuje. Nie dysponuje równowartością w postaci pieniężnej, co państwo posłowie doskonale wiecie po dyskusji nad nowelizacją budżetu.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#RyszardBrzezik">Kto pokryje koszty transportu? Oczywiście ustawa przewiduje, że gmina organizuje dostawę. Celowo nie wskazywaliśmy na to, kto pokryje koszty, bo, jak sądzimy, w większości przypadków będzie to się odbywało na koszt zainteresowanego, tych, którzy to zboże będą odbierali. Proszę państwa, to zboże, jak przewidujemy, będzie odbierane co najmniej do nowych zbiorów. Nie będzie to jakaś jednorazowa akcja. Tu odpowiadam m.in. panu posłowi Kulasowi na pytanie, kiedy. Musimy uwzględnić fakt, że rolnicy często będą potrzebować tego zboża w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Trudno również ich przymuszać, dawać do dyspozycji rolników zboże dzisiaj, kiedy często budynki gospodarcze jeszcze nie wyschły po powodzi, kiedy są jeszcze jakieś własne zasoby, które uzyskuje się z pomocy sąsiedzkiej czy choćby z pomocy udzielanej przez rolników z innych regionów. Chcemy, aby to zboże docierało do rolników w miarę ich potrzeb. Tu nie ograniczamy terminu dostawy, byleby on nie przekroczył czerwca roku przyszłego; ale też nie chcemy, żeby to odbyło się ze zwłoką, stąd ustawa przewiduje, że niezwłocznie gminy przystąpią do zbierania wniosków, jeśli chodzi o ekwiwalent, jak również będą organizowały, w miarę potrzeb zgłaszanych przez rolników w danej gminie, dostawy tego zboża.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#RyszardBrzezik">Pytania dotyczące kredytów rolniczych, głównie pytania posła Steca o gwarancje w sytuacjach, kiedy rolnik ma zdolność kredytową w tym sensie, że będzie w stanie spłacać zaciągnięty kredyt inwestycyjny czy też obrotowy na wznowienie produkcji, ale nie ma wystarczających możliwości udzielenia zabezpieczenia tego kredytu. Otóż istnieją dwie możliwości. W przypadku kredytów inwestycyjnych gwarantem może być Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W przypadku kredytów inwestycyjnych i obrotowych poprzez odpowiednią zmianę zapisu, jaki zostanie dokonany przez ministra finansów w umowie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, takich gwarancji będzie udzielał Bank Gospodarstwa Krajowego. Tu przy okazji wyjaśnienie. To nie rolnik będzie występował o te gwarancje. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku kredytowego bank kredytujący będzie występował do Banku Gospodarstwa Krajowego; jesteśmy umówieni co do tego, że takie gwarancje będą udzielane.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#RyszardBrzezik">Należy też zauważyć, że w sytuacji, gdy rolnik został dotknięty klęską powodzi w tym roku, a ma zaciągnięte inne kredyty, zostały przewidziane różne sposoby na to, aby spłaty tych kredytów nie zbiegały się w jednym terminie. Wspomniana ustawa przewiduje przesunięcie spłat kredytów tzw. nawozowych na rok następny, przy tym ta spłata może być jednorazowa, dopiero za dwa lata, również odsetki. W przypadku kredytów klęskowych, jeśli rolnika już w latach poprzednich został dotknięty jakąś klęską i ma taki kredyt, ten okres spłaty jest przesuwany aż o 4 lata.</u>
          <u xml:id="u-133.6" who="#RyszardBrzezik">Pytania dotyczące KRUS. Chciałem wyraźnie powiedzieć, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego może nie tylko „rozterminować”, przełożyć na inny termin, ale również umarzać składki. Jesteśmy po rozmowach z prezesem KRUS. Odpowiednim uregulowaniem zostanie uproszczony tryb umarzania składek. Nie chodzi tu bowiem tylko o sam fakt umorzenia składek, bo taki zwykły tryb umarzania wymaga komisji itd. Jesteśmy umówieni na to, aby na wniosek zainteresowanego, bo taki wniosek musi być złożony, na podstawie już zbieranych przy innej okazji dokumentów w gminie KRUS mógł umarzać składki. Oczywiście trzeba jasno powiedzieć, że nie wszystkie gospodarstwa rolne dotknięte klęską powodzi będą traktowane jednakowo; czym innym jest zalanie 2 ha upraw, jeśli ocalało gospodarstwo jako takie, a czym innym jest totalne zalanie gospodarstwa. Tu oczywiście musi być zachowany indywidualny tryb rozpatrywania tych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-133.7" who="#RyszardBrzezik">Było również pytanie o ewentualną pomoc w rekultywacji terenów. Są środki, jest to zresztą znane, bo Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych został stworzony z myślą o takich sytuacjach. A zatem środki z tego funduszu będą przekazane na rekultywację zalanych terenów, na naprawę dróg dojazdowych do pól, nawet na naprawy zbiorników małej retencji. Jeśli chodzi o centralny fundusz ochrony gruntów, to podpisałem przed kilkoma dniami decyzję o przekazaniu do każdego z województw dotkniętych powodzią 1 mln zł na współfinansowanie tych potrzeb; zresztą zgodnie z decyzją, jaką w tym zakresie podjął konwent marszałków.</u>
          <u xml:id="u-133.8" who="#RyszardBrzezik">Pytania dotyczyły również innych spraw. Minister Rudowski wyjaśnił kwestię podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-133.9" who="#RyszardBrzezik">Poseł Ciesielski m.in. pytał, dlaczego gradobicie czy inne tego typu klęski nie zostały objęte również tą ustawą. Pragnę tylko przypomnieć, że trudno tu mówić o normalnych sytuacjach, ale w systemie pomocy dla rolnictwa takie klęski, jak gradobicie, pożar czy inne lokalne nieszczęścia, są objęte systemem tzw. kredytów klęskowych. To rozwiązanie odnosi się do szczególnych przypadków, kiedy klęska dotknęła nie tylko upraw, ale całych gospodarstw, i ma charakter długotrwały. Stąd chcemy jednak zastosować specjalne uregulowania w odniesieniu do tej sytuacji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-133.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JanKról">Pan Janusz Radziejowski, wiceminister środowiska, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JanuszRadziejowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym odpowiedzieć na kilka pytań, które padły pod adresem ministra środowiska. Pozwolę sobie odpowiedzieć w takiej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#JanuszRadziejowski">Pierwsze pytanie. Pani poseł Liszcz poprosiła o informacje dotyczące przedsiębiorstwa w Puławach. Było to nawiązanie do krytyki stanowiska ministra środowiska przez pana posła Podkańskiego. Trzeba powiedzieć, że sytuacja jest tu rzeczywiście bardzo skomplikowana. Otóż przedsiębiorstwo to jest jedynym w Polsce zakładem budżetowym działającym w branży budownictwa wodnego. Jest to zakład nieduży, zatrudniający bodajże siedemdziesiąt parę osób i mający od jakiegoś czasu bardzo poważne problemy dotyczące działalności; w zeszłym roku straty, długi wyniosły ok. 200 tys., w tym roku już 500 tys. W zasadzie ustawa o finansach publicznych w takim przypadku nakłada na właściwego ministra obowiązek przeprowadzenia procedur likwidacyjnych tego przedsiębiorstwa. Minister w zeszłym roku nie podjął takiej decyzji, w tym roku w marcu powołana została odpowiednia komisja, która miała zbadać możliwości działania tego przedsiębiorstwa. Według danych tej komisji przedsiębiorstwo rzeczywiście jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej i w zasadzie, stosując się do litery prawa, minister powinien podjąć taką decyzję natychmiast. Przedsiębiorstwo musi zarobić na siebie, tzn. zapewnić sobie odpowiednie dochody. Tak się składa, że te pieniądze, które są przeznaczone na roboty hydrotechniczne, pozostające np. w gestii Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, są dostępne po wygraniu przetargu, roboty są rozdzielane zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Wielokrotnie przedsiębiorstwo to miało tutaj pecha, po prostu nie zdobyło tych zleceń. W tej chwili trwa tam strajk, ponieważ była decyzja ministra o postawieniu przedsiębiorstwa w stan likwidacji, nie wpuszczono likwidatora, który by mógł ewentualnie podjąć odpowiednią decyzję dotyczącą zagospodarowania choćby sprzętu, który tam się znajduje, a jest mieniem skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#JanuszRadziejowski">Chciałbym powiedzieć, że minister zgodnie z tym, co tutaj pani poseł powiedziała, rzeczywiście zdecydował się wziąć na siebie odpowiedzialność, bo to jest rzeczywiście odpowiedzialność, dlatego że prawo nakazuje po prostu podtrzymać tę decyzję o likwidacji, natomiast ze względu na to, że jest szansa na pojawienie się frontu robót dla tego przedsiębiorstwa wskutek dużych zniszczeń w rejonie jego działalności, jeśli chodzi o urządzenia hydrotechniczne, podjął decyzję o zmianie decyzji, czyli o utrzymaniu tego przedsiębiorstwa, by dać mu jeszcze raz szansę, żeby spróbowało zdobyć dla siebie pracę i być może odbiło się od dna. Oczywiście jest tutaj kwestia ludzka, bo naprawdę ci ludzie, którzy tam pracują nie są bezpośrednio winni tej sytuacji, zwłaszcza szeregowi pracownicy czy specjaliści, którzy tam są zatrudnieni, i na pewno źle by było ich tracić dla branży i właściwie podejmując tę decyzję o zmianie swojej decyzji likwidacyjnej, minister kierował się raczej dobrem ludzi i ewentualnie daniem szansy przedsiębiorstwu niż tym, co nakazuje mu prawo. A w tym przypadku wszystkie dokumenty, które są, kazały mu postąpić tak, jak postąpił ponad miesiąc temu. To jest odpowiedź na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#JanuszRadziejowski">Teraz drugie pytanie, które zadał pan poseł Olewiński, dotyczące tego, co podpisał minister Tokarczuk, w kontekście wypowiedzi jednego z panów posłów, bodajże posła Skrzypka. Otóż tutaj doszło do pewnego nieporozumienia. Pan minister Tokarczuk podpisał porozumienie dotyczące programu zagospodarowania Wisły i jej dorzecza. Jest to program, którego udziałowcami są władze samorządowe i władze rządowe województw nadwiślańskich, związki samorządowe, jak np. Związek Miast Nadwiślańskich, organizacje społeczne, jak Liga Morska i Rzeczna, kilka innych organizacji. Jest to dokument mający na celu budowanie pewnej koncepcji, myśli i atmosfery przychylności wokół działań na rzecz zagospodarowania dorzecza Wisły, czyli jest to jak gdyby odpowiedź w pewnym sensie na inicjatywy społeczne, jak w przypadku już przyjętego przez Sejm „Programu dla Odry - 2006”, wspomaganie inicjatyw, o których tutaj część z państwa się wypowiadała, dotyczących właśnie rzeki Wisły, programu dla rzeki Wisły, czyli chodzi tu o działania samorządowo-społeczne na rzecz budowania klimatu, na rzecz budowania pewnej koncepcji. Minister środowiska oczywiście uważał za swój obowiązek wzięcie udziału w takim porozumieniu i zadeklarowanie, że Ministerstwo Środowiska również w przyszłości będzie wspierało takie działania, będzie partycypowało w działaniach mających na celu doprowadzenia do konkretnych już później działań w ramach programów dla rzeki Wisły i jej dorzecza.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#JanuszRadziejowski">Chciałbym tutaj jeszcze krótko odpowiedzieć panu posłowi Jagielińskiemu, który w swojej wypowiedzi wspomniał o negatywnej roli zwierząt w niszczeniu wałów, zwłaszcza przy tych mniejszych rzekach, wspomniał o bobrach, lisach. Mamy niesłychane szczęście, że bobry w naszym kraju tak się rozwijają, ale rzeczywiście bobry są problemem, są tu również problemy gospodarcze. Jest jednak taka możliwość, że jeśli odpowiednie władze - czy to administracja wodna, czy to władze samorządowe - zwrócą się do właściwego organu w dziedzinie ochrony przyrody, a jest nim minister środowiska, o likwidację żeremi bobrów, to minister zawsze wydaje zgodę na takie działania. Niestety problem polega na tym, że bóbr jest na europejskiej Czerwonej Liście zwierząt szczególnie chronionych i mamy pewne problemy związane z programem - który właściwie chyba niebawem będzie niezbędny - redukcji populacji bobra w Polsce. Niemniej te działania są możliwe, tak jak w przypadku innych gatunków ograniczenie miejsc lęgowych.</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#JanuszRadziejowski">Pan poseł Ikonowicz zaapelował, by rząd zwrócił się do rządu amerykańskiego w sprawie konwencji klimatycznej. Jest to w gestii ministra środowiska. Ja chciałbym też na ten temat parę słów powiedzieć, częściowo zresztą tę sprawę naświetlił pan poseł Rzymełka. Sprawa nie jest taka prosta, w takiej sytuacji jak rząd amerykański jest kilka innych państw związanych z tzw. grupą Umbrella, tj. Australia, Kanada, Japonia. Również Rosja sprzyja takim właśnie rozwiązaniom, które są bliższe stanowisku Stanów Zjednoczonych. Chciałem powiedzieć, że w czasie pobytu pana prezydenta Busha w Polsce pan premier Buzek również na ten temat rozmawiał z prezydentem, przedstawiał nasz punkt widzenia. Polska jest za ratyfikacją tej konwencji, zresztą my akurat wypełniamy jej postanowienia. Natomiast problem polega na tym, że na ostatnim posiedzeniu, które się skończyło dwa tygodnie temu w Bonn, nie osiągnięto żadnego porozumienia, bo okazało się, że nawet te kraje Unii Europejskiej, które niesłychanie mocno naciskały na podpisanie, jak przyszło do konkretów, nie były w stanie wyzwolić się z pewnych partykularyzmów, i przeniesiono to na następną sesję, która się odbędzie w przyszłym roku czy późnią jesienią tego roku w Marrakeszu. Zobaczymy, co będzie. Sprawa jest dosyć skomplikowana. Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-135.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#JanKról">Pan Andrzej Urban, główny inspektor nadzoru budowlanego, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#AndrzejUrban">Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Były dwa pytania odnoszące się do ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#AndrzejUrban">Pierwsze pytanie było sformułowane w sposób następujący: czy jest słuszne, że wyłączamy działanie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, która mówi o konieczności uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Tutaj troską pana posła, który to pytanie zadał, było to, że brak tej decyzji o warunkach zabudowy może spowodować chaos w istniejącej zabudowie i w odbudowie tego, co zostało zniszczone. Ja chciałbym podkreślić, że ta ustawa, tak jak to jest w jej tytule, dotyczy tylko odbudowy, remontów i rozbiórek. Są to obiekty, które muszą się mieścić w gabarytach dotychczasowych obiektów, tak że nie dotyczy to żadnych nowych obiektów, żadnych modernizacji, żadnych nadbudów ani żadnych rozbudów. Czyli praktycznie rzecz biorąc, ta ustawa pozwala na to, żeby odbudować w tych granicach, w tych warunkach i w tych gabarytach te obiekty, które zostały zniszczone. Wyłączyliśmy ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym również dlatego, że postępowanie związane z decyzją o warunkach zabudowy to jedna z faz całego postępowania dotyczącego uzyskiwania pozwolenia na budowę. Jest oczywiście fazą dość długą i w związku z powyższym gdybyśmy pozostawili tę fazę w dalszym ciągu w procedurze uzyskiwania pozwolenia na budowę czy też zgłoszenia, praktycznie rzecz biorąc niemożliwe byłoby określenie tych terminów, o których mówił dzisiaj pan minister Kropiwnicki, a które są zawarte w ustawie, czyli że zgłoszenie może być realizowane w ciągu 7 dni, natomiast pozwolenie na budowę powinno być wydane w ciągu 14 dni.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#AndrzejUrban">I drugie pytanie, które zadała pani posłanka Grzebisz-Nowicka, mianowicie chodzi o brak w tej ustawie regulacji dla modernizacji, rozbudowy i budowy nowych obiektów. Właśnie przed chwilą w części odpowiedziałem na to pytanie, dlatego że ta ustawa dotyczy rzeczywiście odbudowy, remontów i rozbiórek. Wydaje się, że tutaj granica powinna być postawiona dość jasno. Jeśli budowalibyśmy nowe obiekty w oparciu o nowe technologie, to w związku z powyższym nie mielibyśmy w ogóle żadnego nadzoru nad podstawowymi wymaganiami, które te obiekty muszą spełniać. Chodzi o bezpieczeństwo konstrukcji, bezpieczeństwo pożarowe, bezpieczeństwo zdrowia, sprawy ochrony środowiska - to w przypadku obiektów, które są modernizowane, które są nowe lub są rozbudowane, musi być spełnione. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JanKról">Dziękuję panu inspektorowi.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#JanKról">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#JanKról">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw, zawarty w drukach nr 3287 i 3287-A, do Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w celu rozpatrzenia, z zaleceniem przedstawienia sprawozdania w terminie umożliwiającym przeprowadzenie drugiego czytania ok. godz. 21.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#JanKról">Proszę bardzo i zwracam uwagę, żeby wszystkie poprawki zostały zgłoszone w czasie posiedzenia komisji, abyśmy w drugim czytaniu nie musieli zgłaszać i przyjmować poprawek.</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#JanKról">Zgodnie z regulaminem Sejmu można w czasie drugiego czytania zgłaszać poprawki, ale jeszcze raz apeluję i proszę, żeby wszystkie poprawki zostały zgłoszone jako wnioski mniejszości i przedstawione w czasie drugiego czytanie. W innym przypadku będziemy mieli kłopot z zakończeniem procedowania w dniu dzisiejszym, a po to się zebraliśmy.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#JanKról">Senat czeka na rozpatrzenie przez nas sprawozdań, na efekt prac Sejmu i chce niezwłocznie rozpatrywać uchwalone ustawy, czyli jutro rano.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#JanKról">Jeszcze raz o to apeluję.</u>
          <u xml:id="u-138.7" who="#JanKról">Jest zgłoszonych wiele poprawek, bo również wpłynęły te, o których nie było mowy w czasie pierwszego czytania, a sprawy są bardzo poważne, dotyczą Prawa budowlanego, spraw podatkowych, spraw geodezji i kartografii itd.</u>
          <u xml:id="u-138.8" who="#JanKról">Zakładamy, że się uda przystąpić do głosowania ok. godz. 21.</u>
          <u xml:id="u-138.9" who="#JanKról">Zaznaczam, że jeszcze Kancelaria Sejmu potrzebuje 1 godzinę na wydrukowanie sprawozdań komisji i dostarczenie ich posłom. To wszystko proszę wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-138.10" who="#JanKról">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje także, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu, zawarty w druku nr 3288, do Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej w celu rozpatrzenia, z zaleceniem przedstawienia sprawozdania w terminie umożliwiającym przeprowadzenie drugiego czytania ok. godz. 21.</u>
          <u xml:id="u-138.11" who="#JanKról">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-138.12" who="#JanKról">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-138.13" who="#JanKról">Przedstawiciele Konwentu Seniorów byli nadmiernie optymistyczni, ponieważ mieli nadzieję, że będziemy głosowali około godz. 18. Niestety, doświadczenie Prezydium i Sekretariatu wskazywało, że to będzie niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-138.14" who="#JanKról">Dwa komunikaty. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#MarekWikiński">Uprzejmie informuję, że posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej rozpocznie się o godz. 17 w sali nr 12, budynek G.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#MarekWikiński">Uprzejmie informuję, że posiedzenie połączonych Komisji Finansów Publicznych i Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej odbędzie się w sali nr 106, 15 minut od zamknięcia przez marszałka punktu porządku obrad. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 4. porządku dziennego: Pytania w sprawach bieżących.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#JanKról">Sejm proceduje w dalszym ciągu.</u>
          <u xml:id="u-140.3" who="#JanKról">Przypominam, że czas przeznaczony na pytania nie może być dłuższy niż 2 godziny. Postawienie pytania może trwać nie dłużej niż 1 minutę, udzielenie zaś odpowiedzi nie dłużej niż 5 minut. Nad pytaniem i udzieloną odpowiedzią nie przeprowadza się dyskusji. Marszałek Sejmu dopuszcza jednak do postawienia pytań dodatkowych. Uprawnienie to w pierwszej kolejności przysługuje składającemu pytanie. Poszczególne dodatkowe pytania nie mogą trwać dłużej niż 30 sekund, a łączna uzupełniająca odpowiedź nie może trwać dłużej niż 5 minut. Marszałek Sejmu może wyrazić zgodę na wydłużenie czasu łącznej odpowiedzi na pytania dodatkowe.</u>
          <u xml:id="u-140.4" who="#JanKról">Pan poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki z klubu PSL zwrócił się do prezesa Rady Ministrów w sprawie wydawania rolnikom bonów paliwowych.</u>
          <u xml:id="u-140.5" who="#JanKról">Proszę bardzo, panie pośle, o zadanie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sytuacja ekonomiczna i finansowa rolników w kolejnym już roku jest dramatyczna. W tym roku spotęgowana jest przez aurę, która doświadcza rolników i gospodarstwa w różnych rejonach kraju klęskami żywiołowymi, nadmiernymi opadami, które spowodowały powódź, podtopienia, gradobicia czy huragany, ale także klęską zależną od rządu z powodu braku polityki rolnej, a także z powodu niezrealizowanych, jak dotąd propagandowych, obietnic w związku z tak zwanym paliwem rolniczym.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Przypomnę, że posłowie klubu PSL od kilku lat proponowali proste ustawowe rozwiązania polegające na zwrocie akcyzy od nabywanego oleju napędowego, które były odrzucane przez rządzącą koalicję, Unię Wolności i AWS.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">27 kwietnia została uchwalona ustawa o bonach paliwowych, na które w budżecie zapisano wręcz śmieszną kwotę 150 mln zł, tj. ok. 9 zł na hektar. Sejm odrzucił moją poprawkę proponującą 600 mln zł. Mając na uwadze szczególnie trudne żniwa, a tym samym gorszą jakość zbóż, duże kłopoty z ich sprzedażą, a także brakiem dochodów, widzimy konieczność bardziej realnego zwrotu akcyzy. Ponieważ 31 lipca minął termin wydawania przez banki spółdzielcze bonów paliwowych, pytam, dlaczego rząd nie wykonał zapisów ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, ustawy o zamówieniach publicznych oraz ustawy o ochronie informacji niejawnych w zakresie wydawania rolnikom bonów paliwowych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-141.4" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Borowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#MarekBorowski">Odpowiada z upoważnienia prezesa Rady Ministrów sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Jan Rudowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JanRudowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! System bonów paliwowych dla rolników wprowadzony został przez Wysoką Izbę ustawą nowelizującą ustawę o podatku od towarów i usług z 27 kwietnia, opublikowaną w dniu 6 czerwca w Dzienniku Ustaw z tą datą.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#JanRudowski">Ustawa weszła w życie z dniem 1 lipca. Wobec tego Ministerstwo Finansów miało niecały miesiąc na przygotowanie aktów wykonawczych do tej ustawy oraz na przygotowanie systemu bonów paliwowych od strony technicznej. Ustawa zawiera cały szereg delegacji dla ministra właściwego do spraw finansów publicznych do wydania aktów wykonawczych: samodzielnie, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych i administracji lub po zasięgnięciu opinii prezesa Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#JanRudowski">Wysoka Izbo! W trakcie prac nad projektem tej ustawy zwracałem uwagę na cały szereg problemów, które wystąpią, deklarując, iż okres 2–3 miesięcy vacatio legis byłby okresem odpowiednim do przygotowania systemu w sposób prawidłowy. Te argumenty nie zostały uwzględnione. Nadto wprowadzone zostały rozwiązania, które - jak się okazało - dodatkowo skomplikowały możliwość wydania aktów wykonawczych, m.in. rezygnacja z zapisów dotyczących warunku posiadania ciągnika zarejestrowanego na rzecz wskazania wyłącznie tego, iż rolnik jest właścicielem ciągnika rolniczego. Mimo tych utrudnień minister finansów, działając w dość skomplikowanych warunkach, przygotował jednak wszystkie niezbędne rozporządzenia związane z wykonaniem delegacji zawartych w tej ustawie. Zostały one opublikowane i w tej chwili minister finansów już nie zalega z wydaniem żadnego z tych rozporządzeń. Przygotowano również system dystrybucji bonów paliwowych i wykonano bony paliwowe, które są gotowe do dystrybucji. Opracowano wzory bonów paliwowych z odpowiednim zabezpieczeniem, te bony paliwowe są już wyprodukowane przez Wytwórnię Papierów Wartościowych w ilości ok. 10 mln sztuk, o nominałach 10, 20 i 50 zł, ze względu na zaokrąglenia, które zostały zaproponowane w ustawie. Wyprodukowane bony paliwowe odpowiadają wartości 150 mln zł przewidzianych na ten cel w ustawie budżetowej. Taka rezerwa celowa została utworzona w ustawie budżetowej. Obecnie, dla ostatecznego uruchomienia systemu bonów paliwowych dla rolników, niezbędne jest wydanie rozporządzenia Rady Ministrów. Rozporządzenie to ma istotne znaczenie z tego względu, iż określa wartość bonów paliwowych. Bez tego rozporządzenia istnieją trudności w wydaniu zaświadczeń, na podstawie których banki wydawałyby już indywidualnym rolnikom bony o określonych nominałach. Trudności w wydaniu tego rozporządzenia wiążą się z nowelizacją ustawy budżetowej na 2001 r. Prace nad tą nowelą trwają aktualnie w Senacie.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#JanRudowski">Trudności w realizacji dochodów budżetowych, jak również problemy związane ze wskazaniem Wysokiej Izbie, w jaki sposób powinien być wykonywany do końca roku budżet, aby nie został przekroczony m.in. poziom deficytu zaplanowany w ustawie budżetowej, ale także poziom różnych ważnych wydatków, spowodowały, iż Rada Ministrów zaproponowała Wysokiej Izbie określone rozwiązania. W ramach tych prac prowadzony był również przegląd wszystkich rezerw celowych. Pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że Rada Ministrów uznała, iż ta rezerwa celowa zostanie w całości wykorzystana, zgodnie z wolą Wysokiej Izby, na uruchomienie systemu bonów paliwowych, czyli redukcje wydatków, które związane są z wykonaniem trudnego budżetu 2001 r., w żaden sposób nie dotkną systemu bonów paliwowych. Taka jest decyzja Rady Ministrów. Samo rozporządzenie, myślę, zostanie wydane w najbliższych dniach. Chodzi o to, by nie zakłócić wykonania systemu, powstały bowiem wątpliwości w związku z użytą jako rozwiązanie systemowe w ustawie datą 31 lipca, do której banki wydają bony paliwowe dla rolników: czy wobec przekroczenia terminu 31 lipca rolnicy nie utracą w 2001 r. prawa do tych bonów? Aby te problemy usunąć, minister finansów, działając w oparciu o Ordynację podatkową, wydał rozporządzenie przedłużające ten termin do 17 września. A zatem mam nadzieję, że w okresie, który pozostał do 17 września, wobec przygotowania już wszystkich niezbędnych warunków technicznych bony paliwowe trafią do rolników.</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#JanRudowski">Chciałbym równocześnie zaprezentować wzory bonów paliwowych. Te bony paliwowe, Wysoka Izbo, są aktualnie zdeponowane w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. To jest bon na 50 zł. Zgodnie z dyspozycją, którą przekaże minister finansów, Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych będzie prowadziła dystrybucję bonów do właściwych banków spółdzielczych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#MarekBorowski">Do zadania pytań dodatkowych zgłosili się panowie posłowie: Zarzycki, Stanibuła, Kalemba, Woda, Stec, Kulas, Dobrosz, Bogumił Andrzej Borowski i Edward Maniura oraz pani poseł Grzebisz-Nowicka.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#MarekBorowski">Jeszcze ktoś? Nie, wszyscy.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#MarekBorowski">Bardzo proszę, poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie ministrze, czy zostały zebrane dane o uprawnionych do otrzymania bonów? Ilu milionów hektarów one dotyczą, ilu rolników? Czy rząd nie widzi potrzeby zwiększenia wsparcia, czyli wprowadzenia bonów paliwowych większej wartości jeszcze w tym roku? W art. 40e w pkt. 4 mówi się, że Rada Ministrów określa w drodze rozporządzenia w każdym roku wartość bonów paliwowych przypadających na 1 ha użytków rolnych, uwzględniając założenia do ustawy budżetowej na dany rok oraz obowiązującą stawkę podatku akcyzowego od oleju napędowego. Czy są już założenia do ustawy budżetowej na 2002 r., które dotyczyłyby wartości bonów, i jaka to będzie wartość na 1 ha? Jakie jest stanowisko ministra rolnictwa w sprawie bonów paliwowych i ich wartości na ten rok, szczególny rok klęsk żywiołowych i bezwzględnej pomocy rolnikom? Dlaczego rząd nie zaakceptował prostszego rozwiązania, które proponował Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego? Pan minister mówił przed chwilą o tym, jakie to kłopoty przynosi. Dlaczego rząd wcześniej nie wydał rozporządzeń? Pan minister tłumaczył, że ustawa weszła z dniem 1 czerwca...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MarekBorowski">Panie pośle, czas, czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Tak jest. Dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Ryszard Stanibuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#RyszardStanibuła">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#RyszardStanibuła">Chciałbym zapytać pana ministra, jakie środki są potrzebne na właściwą realizację tej ustawy w obecnym roku, a jakie są zapisane w budżecie i jak rząd zamierza tę ustawę w tym roku realizować? Jako posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego składaliśmy wnioski do nowelizacji budżetu, proponując przekazanie ok. 300 mln zł ze środków przeznaczonych na wdrożenie SAPARD, którego nie będzie. Ciekaw jestem, czy rząd przychylił się do tego, czy też nie. Dlaczego do tej jednej akcji rząd się nie przygotował? Choćby tej jednej, tak ważnej dla rolnictwa, dla rolników? Brak jest środków finansowych, brak jest jeszcze dystrybucji bonów, trwa chaos informacyjny i organizacyjny. Brak jest właściwego przygotowania do realizacji ustawy, pomimo upływu terminu; termin został zresztą przesunięty. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#StanisławKalemba">Panie ministrze, chyba pan doskonale wie, zdaje pan sobie sprawę z tego, że te opóźnienia, o których pan mówił, wynikały ze stanowiska rządu, bo Sejm przegłosował projekt rządowy, a następnie rząd wstrzymywał prace i to my upominaliśmy się w tej Izbie, żeby to rozpatrywać - a zatem nie do nas te pretensje.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#StanisławKalemba">Druga sprawa. Panie ministrze, czy zdaje pan sobie sprawę, jaka jest sytuacja dochodowa w gospodarstwach rolnych? W ciągu czterech lat ceny oleju napędowego wzrosły o 100%, a ceny produktów rolnych są na tym samym poziomie. Czy macie tego świadomość?</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#StanisławKalemba">Następna sprawa. Skoro mówimy o standardach Unii Europejskiej, to czy pan minister wie, że np. w Niemczech na każde wydane 100 marek niemieckich zwraca się rolnikom 41 marek? A zgodnie z projektem, o którym mówimy - chodzi o te 150 mln zł - następuje zwrot, czy też jest taka możliwość według pana ministra, tylko 5% ceny wydanej na paliwo rolnicze. Czy pan minister nie uważa, że te 8–9 zł/ha to jest w ogóle komedia i, powiedziałbym, dalsze żartowanie sobie z rolników? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Wiesław Woda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#WiesławWoda">Panie ministrze, chciałem zapytać, dlaczego rząd nie informował wszystkich zainteresowanych rolników o przyczynach niewdrożenia w ustawowym terminie ustawy o bonach paliwowych? Wywołało to ogromny niepokój. Dzisiejsze pytania muszą już znaleźć odpowiedź. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#WiesławWoda">Po drugie, czy druk bonów paliwowych pochłonął całą kwotę zarezerwowaną w budżecie, 30 mln zł, czy też zostały jakieś oszczędności? Jest to przecież kwota nieprawdopodobnie wysoka.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#WiesławWoda">I wreszcie, czy rząd już wyliczył, jakie koszty poniesie rolnik, aby uzyskać bony paliwowe na 1 ha? Mam na myśli opłaty skarbowe od wydanych zaświadczeń. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Stanisław Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#StanisławStec">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#StanisławStec">Panie ministrze, mówił pan o kłopotach z wprowadzaniem ustawy o bonach paliwowych. Dlaczego zatem rząd był przeciwny wprowadzeniu projektu posłów PSL? I to nie tylko, bo również posłowie SLD przedstawili wniosek, żeby realizować dopłaty do paliwa za pośrednictwem urzędów gminy - prosty, tani system.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#StanisławStec">Drugie pytanie. Nie ma najważniejszego rozporządzenia - o wartości bonu. I tutaj pan minister powołuje się na rezerwę. Wie pan, że ta rezerwa przeszła dwoma głosami. Jak by rząd wyglądał, gdyby opozycja tych 150 mln w ogóle nie uchwaliła? Nie zrealizowałby wtedy własnej ustawy. Gdy wartość bonów będzie taka, jak niektórzy ją określają - 9 zł/ha - to banki spółdzielcze nie rozprowadzą tych bonów, bo skoro otrzymują 0,4% od wartości bonu, to im się to nie będzie opłacało. Takie mam opinie banków spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#StanisławStec">I ostatnie pytanie. Panie ministrze, czy potwierdzi pan dramatyczną wiadomość z wczorajszych „Sygnałów Dnia” i wieczornego „Monitora”, że minister finansów przygotował budżet na przyszły rok z deficytem 60 mld zł. Jeżeli by taką propozycję faktycznie minister finansów przygotował, byłoby to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MarekBorowski">Panie pośle, czas, czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#StanisławStec">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#StanisławStec">... byłoby to podsumowanie 4-letnich rządów obecnej koalicji i byłby to powód, by te partie, które rządziły, wycofały się z wyborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MarekBorowski">Pan poseł Jan Kulas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Czy pan podzieli mój pogląd, że nie należy tej kwestii absolutnie upolityczniać? Pragnę przypomnieć, że ustawa dotycząca paliwa rolniczego przeszła tylko dzięki temu, że grupa posłów AWS, wśród nich ja, to poparła. Opozycja była tutaj w mniejszości, nie była w stanie tego przeforsować. Panie ministrze, jakie były realne możliwości budżetowe wprowadzenia rezerwy celowej na paliwo rolnicze w tym szczupłym budżecie tego roku? Padają tu kwoty 150 mln, 600 mln. Jeśli ja pamiętam, kwota 150 mln była jedyną realistyczną propozycją.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#JanKulas">Drugie pytanie. O jakich wydatkach na paliwo rolnicze należałoby mówić w roku 2002, aby preferencyjne paliwo rolnicze nadążało za podwyżkami cen ropy na rynku krajowym i na rynku zagranicznym?</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#JanKulas">Ostatnie pytanie. Jakie miejsce, panie ministrze, zajmuje preferencyjne paliwo rolnicze w całej polityce finansowej, polityce rolniczej państwa w kontekście zmniejszenia kosztów produkcji rolniczej? Czy pan minister jest przekonany, że jest to jednak jedna z lepszych form, jeden z bardziej skutecznych sposobów wspomagania polskich rolników? W moim przekonaniu należy ten system upowszechnić, a przede wszystkim jak najszybciej wprowadzić w życie.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#JanKulas">Naprawdę ostatnie pytanie. Czy Ministerstwo Finansów podejmie te nadzwyczajne wysiłki, żeby rzeczywiście najdalej na początku września system paliwa rolniczego był faktycznie wprowadzony w życie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Janusz Dobrosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#JanuszDobrosz">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Dlaczego rząd, który na co dzień ma pełne usta aspiracji integracyjnych Polski z Unią Europejską, tego elementarnego instrumentu, jaki obowiązuje w Unii Europejskiej, czyli paliwa rolniczego, nie chciał realizować, a wręcz to blokował? Jak tutaj poseł Kulas powiedział, była wielka batalia w Sejmie, żeby to przeforsować, nawet tę namiastkę. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego też, panie ministrze, w kontekście tego, co się dzieje, jeśli chodzi o coraz wyższą akcyzę na paliwo, bo to nie jest tylko kwestia cen światowych - czyli w tym wypadku różnicy i wielkich kosztów produkcji - na te fakty rząd nie reaguje? Trzeba na to popatrzeć z tego punktu widzenia - koszty produkcji rosną, a ceny w rolnictwie w zasadzie są dość stabilne.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#JanuszDobrosz">Czy badano, jaka byłaby proporcja tych środków, które należałoby zainwestować, jeśli chodzi o paliwo rolnicze, tak jak pierwotnie kiedyś PSL zgłosił, w sprawie ustawy o paliwie rolniczym - 50% akcyzy, w stosunku np. do tego, jak nie egzekwujemy podatków dochodowych od firm zagranicznych? Jaki to byłby procent tych hipotetycznych podatków, które ściągalibyśmy od kapitałowych firm zagranicznych, które w Polsce funkcjonują bez opodatkowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Bogumił Andrzej Borowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Czy w ramach tych wyjaśnień, których pan już udzielił, zostały określone konkretnie banki spółdzielcze właściwe do wydawania tych bonów? Bo jeśli chodzi o pańską wypowiedź, nie była ona jasna. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Edward Maniura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#EdwardManiura">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#EdwardManiura">Jedno pytanie do pana ministra. Panie ministrze, jakie były koszty wydania bonów paliwowych? Bo z tego, co zrozumiałem, wynika, że te bony są już wydane, przygotowane. Pozostałe pytania zostały zadane, więc nie będę ich powtarzał. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#MarekBorowski">Pani poseł Grzebisz-Nowicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po pierwsze, nie mogę się zgodzić ze stanowiskiem zaprezentowanym przez pana ministra, że rząd miał niecały miesiąc na wydrukowanie bonów paliwowych. Przypominam, że rząd miał 2,5 roku, bo już 8 lutego 1999 r. w wyniku powszechnych protestów rolniczych w protokole z rozmów podpisanych z centralami związków rolniczych był zapis, że regulacje dotyczące paliwa rolniczego będą obowiązywały od 2000 r. a więc takie tłumaczenie jest nie na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pytanie z tym związane. Rolnicy jeszcze nie mają bonów paliwowych. Ustawa weszła w życie. Kto zwróci rolnikom, i w oparciu o jakie dokumenty, koszty poniesione na zakup paliwa, które jest niezbędne do wykonywania bieżących prac polowych? One przecież nie mogą czekać na to, kiedy rząd raczy łaskawie wydać stosowne rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#MarekBorowski">To wszystkie pytania, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#JanRudowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan poseł Zarzycki pyta dodatkowo o liczbę uprawnionych rolników, którzy będą korzystali z systemu dopłat. Jest to jeden z najpoważniejszych problemów, przed którym stoi rząd, wykonując tę ustawę. Bowiem zapis, który został wprowadzony, aby warunkiem uprawniającym do uzyskania bonów paliwowych było to, że rolnik jest właścicielem ciągnika rolniczego, powoduje, że jest niezwykle trudno ustalić, ilu jest rolników będących właścicielami ciągników rolniczych. Tego typu badania były prowadzone po raz ostatni w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#JanRudowski">Aby dojść do tego rozdziału rezerwy 150 mln zł, należało ustalić, na jaki obszar użytków rolnych bony paliwowe powinny zostać wydane. Postępując w ten sposób i poszukując odpowiednich odpowiedzi, minister finansów zwrócił się do wojewodów o przeprowadzenie takich badań. Zwrócił się również do Głównego Urzędu Statystycznego, aby w oparciu o ostatnio prowadzone badania podał przynajmniej przybliżone dane. W efekcie tych prac doszło do ustalenia, iż bony paliwowe z ogólnie ok. 18 mln użytków rolnych adresowane będą do ok. 13 mln ha użytków rolnych, z wyłączeniem tych klas gleb, które już z samej ustawy są wyłączone. Ustalono to też na podstawie spisów i ankiet oraz rozpoznania wojewodów, które wskazywały, że będzie to taki areał. Wobec tego kwota 150 mln zł rezerwy celowej podzielona na 13 mln ha daje wartość jednego bonu - 10 zł i 50 gr. Można by powiedzieć, że jest to niezwykle niska wartość, ale pragnąłbym przypomnieć, iż propozycja rządowa zmierzała do tego, aby ten system ze względu na jego konstrukcję wchodził w życie od 1 stycznia 2002 r. To w ostatniej fazie prac nad tą ustawą przyjęta została propozycja, zgodnie z którą przyspieszono wejście w życie systemu. Stąd poszukiwanie w toku prac nad ustawą budżetową dodatkowych środków i stworzenie dwu rezerw - 30 mln już proponowanych przez rząd na uruchomienie systemu, i drugiej, dodatkowej rezerwy w kwocie 150 mln zł. Pragnę przypomnieć, że były to bardzo poważne decyzje, które podejmowała Wysoka Izba. Wokół tych decyzji toczyła się niezwykle długa debata, nawet w ostatniej, końcowej fazie prac nad budżetem 2001 r. Ostatecznie przyjęcie rezerwy 150-milionowej wiąże Radę Ministrów, aby posługując się tymi parametrami, dokonać zarówno wydania bonów, jak i określenia ich wartości.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#JanRudowski">Jeżeli chodzi o założenia ustawy budżetowej na 2002 r., to są w takiej fazie, iż w tej chwili od ogólnych założeń nie można jeszcze przejść do formułowania założeń dotyczących poszczególnych wydatków. Nie jestem w stanie w tej chwili odpowiedzieć Wysokiej Izbie, jaka kwota mogłaby być założona na system bonów paliwowych. Mogę tylko powiedzieć, że aby był zapewniony pełny zwrot, jest to kwota ok. 1600 mln zł przy aktualnym poziomie akcyzy. Zresztą te informacje Ministerstwo Finansów w toku prac nad ustawą podawało, informując, jakie były w poszczególnych, również wcześniejszych, latach kwoty objęte ewentualnym systemem zwrotu.</u>
          <u xml:id="u-169.3" who="#JanRudowski">Kolejna kwestia ogólna podnoszona w debacie dotyczyła tego, czy rząd nie przewidywał, iż system będzie wymagał prac tego rodzaju, które spowodują, iż ich wykonanie będzie wiązało się również z określonym czynnikiem czasu. Otóż rząd to przewidywał. Chciałbym zapewnić, iż planując uruchomienie systemu, Ministerstwo Finansów dużo wcześniej rozpoczęło prace przygotowawcze m.in. nad wzorem bonu paliwowego, który - traktowany jako środek płatniczy - musi posiadać odpowiednie zabezpieczenia, musi być w odpowiedni sposób przygotowany. Był on dużo wcześniej przygotowany przy współpracy z Państwową Wytwórnią Papierów Wartościowych oraz z ministrem spraw wewnętrznych i administracji. To razem posłużyło temu, że można było doprowadzić do tego, iż na dzień 27 lipca, czyli miesiąc po wejściu w życie ustawy, przygotowano ok. 10 mln bonów paliwowych. Dzięki tym wcześniejszym pracom była możliwość przygotowania wykazu sieci banków spółdzielczych uprawnionych do dystrybucji bonów paliwowych. Ten wykaz określony jest w rozporządzeniu ministra finansów, które zostało już opublikowane, jest dostępne.</u>
          <u xml:id="u-169.4" who="#JanRudowski">Dodatkowo przypisanie poszczególnych banków do określonych gmin również było sporym problemem, ale te wszystkie problemy, które stały przed ministrem finansów, zostały rozwiązane. Aktualnie w Ministerstwie Finansów, poza przygotowaniem odpowiedniej akcji informacyjnej, aparatu skarbowego, nie toczą się żadne inne prace, bowiem te wszystkie czynności, które wiązały się z przygotowaniem aktów wykonawczych oraz wszelkich czynności technicznych zostały już zakończone. Koszt przygotowania 10 mln bonów paliwowych o nominałach 10, 20 i 50 zł wyniósł 4,5 mln zł. To jest na podstawie już aktualnie prezentowanych kosztów. Taki jest koszt samego przygotowania bonów. Natomiast inną jakby sprawą jest zabezpieczenie środków na prowizje wypłacane dla banków. Jest rzeczą zrozumiałą, że im wyższa wartość bonów, tym wyższa prowizja dla banków i większa opłacalność. Ale sądzę, że główne koszty, które w pierwszym okresie są ponoszone, związane są z uruchomieniem samego systemu; myślę, że w następnych latach opłacalność tego systemu również dla banków będzie większa.</u>
          <u xml:id="u-169.5" who="#JanRudowski">Kolejna sprawa dotyczyła opłaty skarbowej. Otóż w samej ustawie te czynności, które wiążą się ze złożeniem wniosków, uzyskaniem zaświadczeń, zostały wyłączone spod działania opłaty skarbowej jakby wolą Wysokiej Izby, w związku z tym tu dodatkowych kosztów nie ma. Myślę, panie marszałku, iż byłoby przedwcześnie dyskutować na temat założeń ustawy budżetowej, przewidywanego deficytu. Natomiast jest rzeczą oczywistą, że zakładanie deficytu na poziomie 60 mld zł, czyli ponad dwukrotny wzrost, byłoby na pewno wielką nieodpowiedzialnością, jeśli chodzi o gospodarkę finansami publicznymi, czyli, w moim przekonaniu, to są rokowania zdecydowanie przedwczesne, a zatem mogę powiedzieć w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-169.6" who="#JanRudowski">Padło tu również pytanie, w jaki sposób powiązać z tym, że firmy zagraniczne nie opłacają podatku. W moim przekonaniu jest to w ten sposób, iż firmy zagraniczne, które jakby systemowo korzystają ze zwolnienia, a jest cały szereg takich firm, korzystają z takich zwolnień chociażby ze względu na działalność w specjalnych strefach ekonomicznych; to jest kwestia jakby funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Natomiast te firmy, które z takich zwolnień nie korzystają, bez wątpienia będąc podatnikami podatku dochodowego od osób prawnych, podlegają odpowiedniej kontroli. I m.in. wprowadzone w ostatnich okresie regulacje do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, związane z tzw. cenami transakcyjnymi oraz dodatkową dokumentacją dotyczącą prowadzenia transakcji, powodują, iż tu nadzór fiskalny ze strony aparatu skarbowego został zdecydowanie wzmocniony. Te decyzje, które przy zmianach ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych zostały podjęte, służą bez wątpienia temu, iż ci podatnicy również będą wykonywać w większym zakresie obowiązki podatkowe niezależnie od tego, że zawsze w tym zakresie może dochodzić do nadużyć podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-169.7" who="#JanRudowski">Oczywiście systemy - i dlatego rząd proponował wprowadzenie systemu zwrotu poprzez system bonów, bo takie systemy zwrotu obowiązują w krajach Unii Europejskiej, to było dostrzegane. Miałem okazję wyjaśniać, iż są możliwe do wprowadzenia inne rozwiązania, które byłyby jeszcze trudniejsze, albowiem wymagałyby zarówno inwestycji po stronie rolników, jak również większych inwestycji po stronie budżetu; przygotowanie chociażby do sprzedaży oznakowanego tzw. paliwa rolniczego, które uwolnione jest od całości bądź części akcyzy, ale wówczas jest specjalny system dystrybucji pod nadzorem, który wymaga m.in. tego, aby rolnik dokonał inwestycji w postaci zamontowania odpowiednich urządzeń, zbiorników na paliwo umożliwiających następnie dystrybucję do baku. Uznaliśmy, że ten system, który był adresowany do rolników w Hiszpanii, gdzie również istnieje rozdrobnione rolnictwo, mógłby być jak najłatwiej zastosowany również w warunkach polskich. To było przedmiotem szerokiej debaty.</u>
          <u xml:id="u-169.8" who="#JanRudowski">Natomiast również przedstawiane były argumenty, z jakich powodów system dotacyjny, który był już uruchamiany, na krótki okres, ale był uruchamiany, w ocenie rządu nie byłby dobrym systemem. W ocenie rządu jednak adresowanie pomocy do tych gospodarstw, które prowadzą produkcję rolną, i tych gospodarstw, które zużywają, i to bez wątpienia jest do wykazania ze względu na użytkowanie maszyn rolniczych, tu wyróżnik: ciągnik rolniczy został przyjęty oczywiście jako element dyskusji, jest to jakby najrozsądniejsze rozwiązanie. Jeżeli jest ciągnik rolniczy, to są dodatkowe maszyny współpracujące z ciągnikiem rolniczym i te gospodarstwa zasługują na pomoc ze strony budżetu po to, aby się rozwijały i były bardziej konkurencyjne. Natomiast adresowanie rozproszonych dotacji byłoby w ocenie rządu nieuzasadnione. I to były główne motywy, które legły u podstaw proponowania, a następnie popierania w toku prac sejmowych tego systemu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-169.9" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Pytałem, czy rząd przewiduje podjęcie decyzji o zwiększeniu środków na bony paliwowe jeszcze w tym roku, m.in. środków zabezpieczających 300 mln zł na wprowadzenie SAPARD?</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">I drugie pytanie. Jakie jest stanowisko ministra rolnictwa w sprawie potrzeby zwiększenia wartości bonów paliwowych z racji szczególnej sytuacji dochodowej, w jakiej znajdują się rolnicy? Czy pan minister mógłby przekazać taką opinię pana ministra rolnictwa? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Ryszard Stanibuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#RyszardStanibuła">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#RyszardStanibuła">Chyba powtórzę się tutaj, czy te 300 mln zł, panie ministrze, które nie zostały skierowane na wdrożenie SAPARD, rząd przeznaczy na paliwo rolnicze? Takie było również i moje pytanie. Prosiłbym o odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#RyszardStanibuła">I oczywiście pytałem również, w jakiej wysokości potrzebne są środki na realizację ustawy w tym roku jeszcze, a jak one wyglądają obecnie? Gdyby pan chciał pokazać tę różnicę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#StanisławZając">I pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#StanisławKalemba">Panie Ministrze! Zadałem pytanie - nawet te 150 mln, które się przewiduje, to jest zwrot w wysokości około 5% cen zakupu paliwa na hektar, jeżeli chodzi o standard unijny to jest 40, 50, 60% - dlaczego rząd tutaj nie jest taki hojny w tych standardach, jeżeli chodzi o Unię Europejską? Ciągle się tylko mówi, a działania są zupełnie odwrotne. Jeżeli jest to standardem, dlaczego nie wyrażacie takiej woli, żeby to wprowadzić? Nie do przyjęcia jest takie tłumaczenie, że po prostu nie ma środków, bo Wspólna Polityka Rolna polega na polityce właśnie subwencji, dotacji itd., gdzie 50% dochodu to wynik polityki. Jeśli nie będzie tego, to powiedzmy sobie, że idziemy zupełnie w przeciwną stronę aniżeli rozwiązania w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#StanisławZając">Czy pan minister?</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#StanisławZając">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#JanRudowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozporządzenie Rady Ministrów czy jego projekt przygotowany przez ministra finansów wskazywał na środki, które przewiduje ustawa budżetowa na 2001 r., czyli 150 mln zł. Nie czuję się uprawniony, aby wypowiadać się w tej kwestii, o stanowisku ministra rolnictwa. Natomiast oczywiście przewidziane zostały inne rezerwy celowe, zresztą można powiedzieć, że tych rezerw, w moim przekonaniu, jest w budżecie za wiele, ale przewidziane zostały inne rezerwy celowe, co do których istnieje wątpliwość, czy zostaną wykorzystane. I to jest prawda. I minister rolnictwa, przewidując, iż część z tych rezerw ze względów formalnych, nie zostały przygotowane odpowiednie programy, nie będzie mogła zostać uruchomiona, zapewne będzie bronił takiego rozwiązania, aby jednak zostały wykorzystane na cele rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#JanRudowski">Natomiast trzeba również pamiętać, i o tym była informowana Wysoka Izba, iż w toku prac nad nowelizacją ustawy budżetowej przedstawione zostało stanowisko Rady Ministrów w zakresie wykonywania budżetu do końca 2001 r., m.in. poważny problem, w jaki to sposób rząd chce ograniczać wydatki, tak aby powiększony deficyt o ponad 8 mld zł jednak został zachowany. I w tym stanowisku rządu, tym stanowiskiem jestem związany, wskazywano na to, iż aby nie doprowadzić do nadmiernych perturbacji w wykonaniu ustawy budżetowej rząd zaproponował sięgnięcie w pierwszej kolejności do tzw. rezerw celowych. Czyli te rezerwy celowe, które nie będą mogły być wykorzystane, zostaną zapewne rozwiązane - chyba że sytuacja budżetowa uległaby poprawie - a nie przeznaczone na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#JanRudowski">Decyzja co do blokowania wydatków z tych rezerw - sygnalizowana Wysokiej Izbie - będzie utrzymywana do 1 września. W zależności od poziomu zrealizowania dochodów w najbliższych tygodniach będzie można powiedzieć, czy istnieje szansa, aby któreś z tych rezerw były przeznaczone również na inne cele. W obecnej sytuacji bez wątpienia formalnie istnieje podstawa do tego, aby Rada Ministrów uruchomiła system bonów paliwowych w odniesieniu do rezerwy w wysokości 150 mln zł. Oczywiście to jest wyjątek, bo ta rezerwa zostanie uruchomiona ze względu na to, że system jest przygotowany, wszystko jest gotowe, aby bony paliwowe trafiły do banków. I trafią one wkrótce do banków. Myślę, że również po stronie gmin poczynione zostały odpowiednie przygotowania, które uzasadniają uruchomienie systemu, a zatem tu nie ma potrzeby blokowania środków, jednak w granicach 150 mln zł. To oczywiście nie zamyka drogi do tego, by pan minister rolnictwa, skoro nie wykorzysta części swoich rezerw celowych, zabiegał o to, aby te rezerwy, jak stwierdziłem, pozostały i były wykorzystywane na cele rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#JanRudowski">Problem dotyczący wysokości dopłat. Pierwszy rok jest rokiem, w którym uruchamiany jest cały system. Jeżeli według danych przedstawianych przez ministerstwo rolnictwa na 1 ha średnio zużywa się 85 l oleju napędowego, a w cenie 1 l zawarta jest złotówka z tytułu akcyzy, to łatwo jest prowadzić dalsze wyliczenia. Oczywiście 150 mln zł w tym roku stanowi tylko jakąś część zwrotu. Jednak w ocenie rządu system - jak już mówiłem - ze względu na sytuację budżetu w 2001 r. powinien być uruchomiony od 2002 r., a w tym roku wyłącznie przygotowany. 150 mln zł jest tylko niewielką częścią zwrotu tej akcyzy. Tu arytmetyka jest nieubłagana. Sądzę, że system w dalszym okresie, jeżeli będzie się sprawdzał, będzie rozwijany, chociażby poprzez zwiększenie środków na ten cel. Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do nieprawidłowości w obsłudze systemu, że przyjęte uwarunkowania tworzą szczelny system. Zarówno kontrola po stronie gmin w zakresie wydawania zaświadczeń, jak i rozliczenia wartości bonów przez sprzedawców paliwa będzie na tyle skuteczna, iż pieniądze będą trafiały do rolników, nie będzie zaś stworzony jakiś system handlu bonami paliwowymi czy też wykorzystywania na przykład poprzez fałszerstwo bonów paliwowych. Sądzę, że przepisy karne wprowadzone mocą tej ustawy będą dostatecznie zabezpieczały system przed nadużyciami. Tak więc bez wątpienia jest to patrzenie w przyszłość, jest to problem odpowiednich środków w kolejnym roku budżetowym, tak aby w większym zakresie środki mogły być skierowane do rolnictwa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#StanisławZając">Zamiar przedstawienia pytania zgłosił pan poseł Krzysztof Jurgiel z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość w sprawie realizacji kontraktów dla województw. Pytanie skierowane jest do prezesa Rady Ministrów, zaś z upoważnienia pana premiera odpowiadał będzie podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budownictwa pan Włodzimierz Tomaszewski.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#StanisławZając">Proszę pana posła o przedstawienie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W 2000 r. Sejm przyjął ustawę o wspieraniu rozwoju regionalnego. Był to kolejny krok we wprowadzaniu w Polsce jasnych zasad finansowania polityki regionalnej. W czerwcu br. rząd, zgodnie z ustawą o wspieraniu rozwoju regionalnego, zawarł kontrakty z województwami, mające na celu wsparcie finansowe województw.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#KrzysztofJurgiel">Jednostki samorządu terytorialnego województwa podlaskiego kierują do mnie pytania w sprawie środków finansowych na inwestycje umieszczone w kontraktach, które są kończone przed 1 września 2001 r., dotyczące sfery społecznej, infrastruktury. Proszę o odpowiedź na następujące pytania:</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#KrzysztofJurgiel">1. Jak realizowane są kontrakty w zakresie dotacji na inwestycje dla jednostek samorządu terytorialnego i czy są opóźnienia w tym zakresie? Szczególnie dotyczy to inwestycji oświatowych.</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#KrzysztofJurgiel">2. Jak są realizowane zadania zapisane w rezerwach celowych budżetu państwa na rok 2001, dotyczące rezerwy nr 47: Program pracowni internetowych w szkołach, rezerwy 61: Dotacja celowa dla jednostek samorządu terytorialnego na realizację zadań oświaty i wychowania?</u>
          <u xml:id="u-179.4" who="#KrzysztofJurgiel">3. Czy rząd monitoruje i nadzoruje zawieranie przez wojewodów umów wykonawczych? Często wojewodowie, mówię tutaj o Białymstoku, stawiają zbędne wymagania, które uniemożliwiają realizację kontraktów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budownictwa pana Włodzimierza Tomaszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Odpowiadając na zadane pytania, na początku chciałbym zastrzec, iż podpisanie kontraktów i ich wdrożenie w życie na żadnym etapie nie wiązało się z możliwością zawieszenia kontraktów wojewódzkich, tak jak to sformułowane zostało w pytaniu, ponieważ takich możliwości nie ma. Kontrakty są przygotowywane i procedura polega na wynegocjowaniu treści tych kontraktów. Oczywiście poprzednio odbywał się proces programowania, czyli przygotowania programowych dokumentów rządu, jak również dokumentów programowych poszczególnych województw.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#WłodzimierzTomaszewski">Kontrakty zostały podpisane, w wyniku negocjacji, w dniu 19 czerwca. W przypadku jednego województwa nastąpiło to 22 czerwca. Wszystkie kontrakty ze strony rządu Rada Ministrów zatwierdziła, zgodnie z wymogiem ustawy, w dniu 29 czerwca. Także do 29 czerwca wszystkie kontrakty zostały zatwierdzone przez poszczególne sejmiki województw. Od tego momentu rozpoczął się proces wdrożenia kontraktów.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#WłodzimierzTomaszewski">Proces ten w pierwszej fazie polega na podpisaniu przez marszałków województw umów z poszczególnymi partnerami, którzy są włączeni w realizację kontraktów. § 1 załącznika nr 6 do każdego z tych kontraktów powiada, że marszałek województwa zawiera umowy ze wszystkimi podmiotami uprawnionymi, w których określone zostały zobowiązania tych podmiotów w związku z realizacją postanowień kontraktu, oraz harmonogramy realizacji zadań. Jednocześnie po podpisaniu tych umów przez marszałka województwa zostają one przekazane do wojewodów. Wojewodowie zawierają umowy wykonawcze do kontraktów w ciągu 30 dni kalendarzowych od daty przekazania wojewodzie kopii umów, o których mówiłem na wstępie.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#WłodzimierzTomaszewski">Obecnie trwa proces przekazywania przez marszałków umów zawartych ze wszystkimi zainteresowanymi podmiotami do wojewodów tak, aby wojewodowie mogli podpisać umowy wykonawcze. Treścią umów wykonawczych są głównie sprawy płatności, przekazywania określonych środków. To jest proces wdrożenia kontraktu od momentu jego podpisania. Jednak, jak wiemy, przygotowanie kontraktów nie było możliwe z początkiem tego roku, albowiem sam proces przygotowania budżetu, a także proces przyjęcia ustawy będącej podstawą kontraktów, czyli ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego, spowodował, że mieliśmy okres przedkontraktowy, w którym również można było wykorzystywać środki przewidziane następnie do kontynuacji w ramach kontraktów. Mówię o uruchamianiu środków z rezerwy na inwestycje wieloletnie w formie zaliczek, które potem są rozliczane i traktowane jako część środków, które docelowo są objęte treścią kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#WłodzimierzTomaszewski">Ponieważ wiedzieliśmy o tym, iż proces zawierania umów wykonawczych wymaga określonego czasu, o którym także wspominałem, zatem minister rozwoju regionalnego wystąpił z wnioskiem w trzech etapach do ministra finansów o uruchomienie środków w ramach zaliczek w wysokości łącznie 70%środków przewidzianych w ramach tej rezerwy na inwestycje wieloletnie, aby samorządy mogły uregulować wszystkie płatności zarówno zaległe, jak i bieżące związane z realizacją kontraktów. Chociaż minister finansów wydał stosowne decyzje o powiększeniu planów finansowych poszczególnych wojewodów, to spływ gotówki w związku z trudnościami dochodów budżetu państwa był nieco ograniczony. Nie mieliśmy możliwości, by znaczyć te pieniądze, sprawdzić, czy dokładnie ta kwota wędruje od ministra finansów do wojewody. One tylko powiększały plan finansowy wojewodów, natomiast wojewodowie w zależności od wpływu gotówki dysponowali tymi środkami nie tylko w zakresie wydatków związanych z realizacją zadań inwestycyjnych i kontraktów, ale także innych zobowiązań będących w gestii wojewody. Dlatego też mogły wystąpić w niektórych przypadkach trudności płatnicze w wywiązaniu się z pełnych kwot tych zaliczek, które formalnie wojewodowie mają w planach, natomiast faktycznie gotówkowo nie zawsze trafiały one do beneficjentów. Po podpisaniu przez prezydenta ustawy, która zwiększać będzie deficyt budżetu państwa, zapewne te płatności zostaną szybko uregulowane. Niemniej jednak żeby usprawnić ten proces, przyjęliśmy założenie, że w tej chwili wojewodowie będą wnioskować do ministra finansów w oparciu o zaległe, jeżeli takie są, rachunki o konkretne kwoty i będzie taka, można powiedzieć, półznaczona ścieżka środków, które będą przekazywane do wojewodów tak, żeby nie były one zagospodarowywane na inne wydatki i zobowiązania będące w gestii wojewodów, ale trafiały już do samorządów czy też innych podmiotów uprawnionych w rozumieniu ustawy. Natomiast ta część, która jest realizacją kontraktu w ramach podpisanych już zobowiązań i umów wykonawczych, jest obwarowana rygorami związanymi z narastaniem karnych odsetek w stosunku do niewywiązania się ze zobowiązań i nieprzekazania w odpowiednim czasie, wskazanym w umowie wykonawczej i w kontrakcie, określonych środków dla podmiotów uprawnionych, tak samorządów, jak i innych beneficjentów. Zatem myślę, że rygor kontraktowy spowoduje także, iż wojewodowie wszystkie środki, które będą otrzymywać w poszczególnych transzach, od razu będą kierować do podmiotów, które w ramach kontraktów te środki mają otrzymać.</u>
          <u xml:id="u-181.5" who="#WłodzimierzTomaszewski">To jest część odpowiedzi, która dotyczy przekazywania środków na zadania inwestycyjne, w dużej części oczywiście inwestycje wieloletnie, jak też realizację wszystkich innych zadań inwestycyjnych objętych kontraktem, nie tych, które nazywaliśmy wieloletnimi, ale inwestycji, które wprowadziły samorządy już jako nowe inwestycje do kontraktów.</u>
          <u xml:id="u-181.6" who="#WłodzimierzTomaszewski">Jeśli chodzi o problem wykorzystania rezerw, o które pyta pan poseł, to rezerwa nr 47 to środki na pracownie internetowe. Rzeczywiście zostały one w ramach kontraktów przewidziane i rozdysponowane na poszczególne województwa. Natomiast w związku z trudnościami, jakie wynikają z dochodu budżetu państwa, ta rezerwa jeszcze przez ministra finansów nie została uruchomiona, mimo że stosowne wnioski ministra edukacji zostały w tym zakresie zgłoszone. Z momentem zaistnienia i wejścia w życie ustawy zwiększającej deficyt budżetu państwa ta rezerwa zapewne będzie mogła być uruchomiona i te środki szybko trafią w miejsca przeznaczenia, zważywszy, iż te pracownie mają zaistnieć już z początkiem nowego roku szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-181.7" who="#WłodzimierzTomaszewski">Natomiast rezerwa nr 61, o której wspomina pan poseł, to rezerwa na realizację zadań oświatowych, która w kwocie ponad 754 mln zł w przeważającej części została przeznaczona na powiększenie subwencji oświatowej z zamiarem uregulowania długu wynikającego ze zobowiązań wynikających z Karty nauczyciela, a także z odsetek, które w związku z uregulowaniem tego długu narosły. Pozostała tutaj kwota 74 mln zł, która także zostanie wykorzystana w ramach subwencji oświatowej, ale na rzecz gmin dotkniętych powodzią.</u>
          <u xml:id="u-181.8" who="#WłodzimierzTomaszewski">To już wszystkie problemy, które pan poseł podnosił. Dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#StanisławZając">Panie ministrze, proszę zająć miejsce w ławach rządowych, ponieważ jest bardzo dużo pytań. Chodzi o to, żeby pan miał możliwość notowania, żeby się później do nich ustosunkować.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#StanisławZając">Zwracam się do pana posła pytającego Krzysztofa Jurgiela, czy pan chce zadać dodatkowe pytania?</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#StanisławZając">Tak.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#StanisławZając">Obok pana posła zamiar przedstawienia pytań zgłosili panowie posłowie: Jan Rzymełka, Tadeusz Wrona, Stanisław Kalemba, Jan Kulas, Tadeusz Tomaszewski, Ryszard Stanibuła, Władysław Józef Skrzypek, Wojciech Szczęsny Zarzycki, Edward Maniura, Stanisław Stec, Marek Wikiński, Józef Nowicki, Sergiusz Plewa.</u>
          <u xml:id="u-182.5" who="#StanisławZając">Czy ktoś z pań, mamy jedną panią, i panów posłów zgłasza zamiar przedstawienia pytania?</u>
          <u xml:id="u-182.6" who="#StanisławZając">Nie widzę. A zatem zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-182.7" who="#StanisławZając">Proszę bardzo pana posła Krzysztofa Jurgiela o zadanie uzupełniających pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#KrzysztofJurgiel">Właściwie chcę powtórzyć jedno pytanie: Czy rząd monitoruje i nadzoruje zawieranie przez wojewodów umów wykonawczych, ponieważ - tak jak powiedziałem - często wojewodowie stawiają zbędne wymagania, które uniemożliwiają realizację kontraktów. Dotyczy to woj. podlaskiego.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#KrzysztofJurgiel">I drugie pytanie: Czy rząd zna sytuację związaną z inwestycją centralną dotyczącą szpitala ginekologicznego w Białymstoku? Tam sprawa została skierowana do prokuratora. Prosiłbym, żeby rząd tę sprawę rozpatrzył i wyciągnął z tego wnioski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Jan Rzymełka, niezrzeszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JanRzymełka">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#JanRzymełka">Panie ministrze, pytanie dotyczy woj. śląskiego, w którym do niedawna jeszcze byłem wicemarszałkiem województwa. Chciałem zapytać: z tych 70% zaliczek, o których pan mówił, jaki procent konkretnie trafił do woj. śląskiego, bo z mojej informacji wynika, że jest to zaledwie 1/3 ze środków zaliczkowych, które powinny być przekazane. Podam przykład. Modernizacja Stadionu Śląskiego, stadionu narodowego w Chorzowie kończy się, inwestycja jest prowadzona bardzo szybko, bo mecz z Norwegią odbędzie się na dniach. Inwestor nie otrzymał pieniędzy za wyremontowanie stadionu. Jest wielu inwestorów inwestycji wieloletnich, którzy jakby je kredytują.</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#JanRzymełka">Pytanie dodatkowe: Kto pokryje narastające karne odsetki. Czy mógłby pan minister powiedzieć, jaka jest skala tych odsetek, bo wiele z inwestycji wieloletnich musi być wykonane w pierwszej połowie roku, czyli w okresie, kiedy roboty budowlane są do wykonania, zaś płatności będą jesienią czy zimą, więc odsetki narosną. Kto je będzie pokrywał i z jakich paragrafów? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#StanisławZając">Proszę, pan poseł Tadeusz Wrona z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#StanisławZając">Nie widzę pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#TadeuszWrona">Jestem, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#StanisławZając">Przepraszam. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#TadeuszWrona">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Bez wątpienia podpisanie kontraktów regionalnych między marszałkami województw i ministrem właściwym do spraw budownictwa i rozwoju regionalnego były ważnym wydarzeniem dla polskiego samorządu. Natomiast bardzo ważne jest teraz, aby szczegóły związane z realizacją kontraktu były również bardzo skuteczną formą przekazywania środków.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#TadeuszWrona">Chciałbym zapytać pana ministra, jakie działania zostaną podjęte, żeby rzeczywiście usprawnić przepływ środków i aby kwestie dotyczące wspólnego tzw. worka środków finansowych, które otrzymuje wojewoda, nie rzutowały później na przesuwanie pewnych środków na inne zadania poza kontraktem. Chodzi tutaj o gwarancję, aby środki przeznaczane na kontrakt trafiały bezpośrednio na kontrakt, a nie na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#TadeuszWrona">Kwestia druga. Kiedy planuje się renegocjację kontraktów wojewódzkich? Otóż fakt, że jest jednak pewna grupa inwestycji centralnych nieobjętych kontraktem, zmusza prawdopodobnie do renegocjacji, gdyż te zadania nie zostaną wykonane do końca przyszłego roku, na co w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego przeznaczyliśmy 5-procentową rezerwę subwencji drogowej. A więc w pewnej perspektywie trzeba przed zakończeniem tych inwestycji, które się nie zakończą w czasie jednego roku, przeprowadzać renegocjacje kontraktów. Kiedy rozpocznie się ta procedura i co również będzie miało na nią wpływ?</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#TadeuszWrona">Ostatnia kwestia dotyczy podziału na jednostki statystyczne NUTS III. W związku z wprowadzeniem nowego podziału administracyjnego, korekty o kilka nowych powiatów, jest konieczność nowego podziału na jednostki statystyczne NUTS III, trzeba też uwzględnić wnioski, które płynęły m.in. z woj. śląskiego, aby dokonać istotnych korekt związanych chociażby z ziemią częstochowską, co było zresztą zgodne z wnioskiem samorządu woj. śląskiego. Czy i kiedy współpraca Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa i GUS doprowadzi do zmiany tego podziału na jednostki statystyczne NUTS III? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę, pan poseł Stanisław Kalemba z klubu PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#StanisławKalemba">Panie Ministrze! W ramach kontraktu dla woj. wielkopolskiego są m.in. takie inwestycje, jak centrum onkologiczne w Poznaniu, szpital w Koninie, oczyszczalnia ścieków w Poznaniu. Na te zadania otrzymano zaliczkę w wysokości ok. 30% wartości zadania. Czy pan minister może potwierdzić, że na całość realizacji tych inwestycji, zgodnie z podpisaną umową, będą zabezpieczone środki? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Jan Kulas z klubu AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Mnie oczywiście interesuje realizacja polityki regionalnej państwa, ale szczególnie istotnie kontrakt dla woj. pomorskiego. Panie ministrze, czy nowelizacja budżetu państwa niejako stabilizuje tu politykę regionalną, daje większe szanse utrzymania kontraktów wynegocjowanych i podpisanych. Bo część z nas wyraźnie mówiła, jeśli chodzi o kontrakty wojewódzkie, że powinna to być strefa chroniona.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#JanKulas">Drugie pytanie. Jakie środki finansowe, prawdopodobnie w rezerwie celowej 2002 r., należałoby zapisać, zarezerwować, aby kontrakty praktycznie zostały zrealizowane do końca 2002 r.?</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#JanKulas">I ostatnie pytanie. Panie ministrze, w kontrakcie woj. pomorskiego są tak znaczące inwestycje, jak most na Wiśle w obszarze Kwidzyn-Gniew, hala widowiskowo-sportowa na pograniczu Sopotu i Gdańska, centralny wodociąg żuławski i kilka innych inwestycji, które w istotny, być może nawet w zasadniczy sposób, mogą zdynamizować, przyspieszyć rozwój woj. pomorskiego. Mówiąc o tym województwie, nie zapominam także o innych, gdyż wydaje mi się, że mamy do czynienia z rzeczywiście nowoczesną formą realizacji polityki regionalnej. Czy pan minister, czy rząd Jerzego Buzka rzeczywiście zabezpieczy pełną realizację tychże kontraktów do końca 2003 r.? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o pytanie pana posła Tadeusza Tomaszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wśród inwestycji, które są objęte kontraktami wojewódzkimi, są inwestycje z wieloletnich programów rozwoju bazy sportowej. Na szczęście ten program jest finansowany z dopłat do gier liczbowych. Niemniej jednak rząd w tej chwili jakby zmienił stanowisko i nie chce tej stabilności, którą zawarł w swoim podpisie; mianowicie przewiduje przekazanie do końca roku z tych dopłat do gier liczbowych 35% na inne cele, czyli niejako zostanie złamana umowa. Co jest powodem zmiany stanowiska i niechęci do utrzymania umowy?</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#TadeuszTomaszewski">Drugie pytanie dotyczy inwestycji oświatowych związanych z modernizacją bazy oświatowej. Kiedy w ramach kontraktów środki finansowe na inwestycje oświatowe trafią do samorządów gmin, które często mają niejako poskładane te środki finansowe, połączone z kredytami bankowymi, z własnymi środkami, i ten tzw. papier, na razie nieżelazny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Ryszard Stanibuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#RyszardStanibuła">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#RyszardStanibuła">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wspieranie rozwoju regionalnego ma szczególne znaczenie dla regionów słabo zagospodarowanych. Mam tu na myśli szczególnie woj. lubelskie, które znajduje się w tabeli rozwoju regionalnego niemalże na końcu. Chciałbym zapytać, czy znana jest panu sytuacja, że również i w tym, czyli naszym województwie te kontrakty są zawarte z opóźnieniem, a jednocześnie środków na wiele zadań jest bardzo mało; mianowicie dla jednostek oświatowych zaledwie w 30%, inwestycyjnych w ok. 40–50%. Można by także mówić o innych zadaniach, które trzeba chyba wesprzeć i być może - nie wiem, czy jest taka szansa - renegocjować albo też, jeśli chodzi o te kontrakty, należałoby udzielić jakiegoś dodatkowe wsparcia dla tego województwa. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Władysława Józefa Skrzypka z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WładysławJózefSkrzypek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#WładysławJózefSkrzypek">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Chciałbym zapytać, dlaczego w kontrakcie dla woj. kujawsko-pomorskiego, który był przedstawiony, nie została ujęta inwestycja, chociaż część środków, która będzie realizowana głównie przez konsorcja polskie - budowa zapory Nieszawa-Ciechocinek. Ostatnia powódź, jaka przeszła przez nasz kraj, pokazała, jak zapora we Włocławku, którą należy wzmocnić zaporą Nieszawa-Ciechocinek, uratowała Toruń, Włocławek, Nieszawę, Aleksandrów Kujawski i inne miasta przed zatopieniem. Jest to bardzo ważna inwestycja. Chcę zapytać, czy będzie tu przeprowadzona renegocjacja i w budżecie na przyszły rok znajdzie się chociaż część tych środków, aby ta inwestycja mogła być w jak najszybszym terminie realizowana. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie ministrze, krótkie pytanie: Czy będą wystarczające środki na zabezpieczenie realizacji kontraktu regionalnego dla woj. łódzkiego? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Edward Maniura ze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#EdwardManiura">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#EdwardManiura">Panie ministrze, chciałbym zadać bardzo konkretne pytanie dotyczące konkretnego przypadku. Jest popisany kontrakt z woj. śląskim, w ramach tego kontraktu jest kilka inwestycji, które właściwie są już na ukończeniu. Jedną z takich inwestycji jest budowa kuchni w szpitalu neuropsychiatrycznym w Lublińcu. Sytuacja jest tam taka, że oprócz środków pochodzących z kontraktu - jest zawarta umowa na dokończenie - kolejne środki pochodzą z wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska. Jest tam bardzo konkretna data rozliczenia tej pożyczki. Ten termin to piętnasty, na razie inwestor nie otrzymał środków, mimo pewnych zapewnień, że spłyną one w najbliższym czasie. Mam pytanie: Co będzie, jeżeli ta inwestycja w stosunku do podmiotu, jakim jest wojewódzki fundusz, nie zostanie rozliczona? Szpital jako podmiot straci możliwość uzyskania pewnego umorzenia części tej pożyczki. Chciałbym zapytać, czy jest możliwość szybkiego działania w tym zakresie. I po drugie: Jeżeli wystąpią dla podmiotu takie straty, kto ewentualnie będzie za nie odpowiadał? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Stanisław Stec z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#StanisławStec">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#StanisławStec">Panie ministrze, pan bardzo optymistycznie opowiadał o tym, że te zaliczki będą realizowane po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji ustawy budżetowej. Ale przecież zna pan stanowisko rządu zawarte w piśmie z 24 lipca, skierowane do marszałka Sejmu, w którym mówi się, że w przypadku gdy wpływy budżetowe będą niższe i zwiększy się deficyt powyżej 13 mld zł, co jest bardzo realne, będą cięcia w rezerwach celowych. A rezerwa celowa dotyczy m.in. kontraktów wojewódzkich, samorządowych. I w związku z tym nie będzie tych pieniędzy, tak jak pan sobie tego życzy. Nie będzie również pieniędzy na te cele na przyszły rok, bo nikt, kto ma zdrowe zmysły, nie zgodzi się na deficyt budżetowy w wysokości 1/3 wydatków budżetowych, bo wówczas państwo zadłużyłoby się na kolejne 30 lat. Niech więc pan poseł mówi trochę prawdy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#StanisławZając">Proszę o zadanie pytania pana posła Marka Wikińskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Czy nie obawia się pan minister, że obecna sytuacja budżetu państwa uniemożliwi prawidłowe i terminowe przekazywanie środków finansowych na kontrakty regionalne? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Józef Nowicki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JózefNowicki">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#JózefNowicki">Panie Ministrze! Pytanie o kontrakt dla woj. wielkopolskiego w przypadku pozycji dotyczącej budowy szpitala w Koninie. Skierowałem interpelację do pana premiera i otrzymałem odpowiedź, że harmonogram przewidziany na trzy lata w ramach tego kontraktu będzie realizowany; zostały podane konkretne kwoty. Niestety na razie środki nie wpłynęły zgodnie z założeniami tego harmonogramu i istnieje obawa, którą już wyrażali tutaj moi przedmówcy, że w pewnym momencie rząd może zdecydować się na ograniczenie tych wydatków. Przy okazji przypomnę, że budowa szpitala w Koninie ma już swoją czternastoletnią historię. Dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#StanisławZając">Pan poseł Sergiusz Plewa z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#SergiuszPlewa">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#SergiuszPlewa">Panie Ministrze! Są bardzo różne opinie na temat kontraktów dla województw, dużo jest opinii negatywnych, a przede wszystkim z powodu, po pierwsze, biurokracji, a po drugie, braku środków. Mam trzy pytania. Czy w przypadku zakończonych inwestycji w roku 2000, na które gmina wydała część swoich środków, jest zadłużona u wykonawców, a miała zaakceptowany wniosek, jest szansa na zwrot tych środków? Chodzi tu zwłaszcza o obiekty oświatowe. Marszałek woj. podlaskiego podpisał umowę z gminą. Czy treść tej umowy powinna być respektowana przez przedstawiciela rządu, tj. wojewodę? Pragnę dodać, że w tym wypadku dochodzi niejednokrotnie do nieporozumień.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#SergiuszPlewa">I ostatnie pytanie. Czy prawdą jest, że wojewoda podlaski zwrócił rzekomo do budżetu państwa w 2000 r. czy na początku 2001 r. niewykorzystane środki na budowę czy na rozbudowę szpitala ginekologicznego w Białymstoku? Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-211.3" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">O udzielenie odpowiedzi proszę podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budownictwa pana ministra Włodzimierza Tomaszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeśli chodzi o pytania, które dotyczą umów wykonawczych, o które jeszcze raz upomniał się pan poseł Jurgiel, to trzeba powiedzieć, iż w przypadku ministra rozwoju regionalnego proces monitorowania zawieranych umów jest procesem naturalnym, ponieważ cały proces monitorowania zawieranych i realizowanych kontraktów jest w gestii ministra rozwoju regionalnego, aczkolwiek oczywiście ten proces dotyczy także poziomu regionalnego, zgodnie bowiem z treścią kontraktów na terenie poszczególnych województw są w tej chwili tworzone komitety monitorujące i jest także oczywiście Krajowy Komitet Monitorujący, któremu przewodniczy minister rozwoju regionalnego. Natomiast ten proces był, że tak powiem, rozdzielony na poszczególne etapy. Wojewodowie bowiem czekali na umowy, które zawierali marszałkowie. Po przekazaniu tych umów przez marszałków wojewodowie mają 30 dni na zawarcie umów wykonawczych. Jest faktem również, że w przypadku niektórych przedsięwzięć wojewodowie zadają dodatkowe pytania, a szczególnie w odniesieniu do jednej inwestycji w woj. podlaskim pojawiają się wątpliwości czy też zastrzeżenia; myślę tutaj o szpitalu ginekologiczno-położniczym w Białymstoku. Jeszcze przed podpisaniem kontraktów odbyliśmy kilka debat, ponieważ wojewoda podlaski podnosił kwestię wcześniej zawieranych umów, których notabene był także realizatorem, koordynatorem do momentu przekazania tej inwestycji samorządowi województwa. Problem polegał głównie na tym, iż wykonawca nie mógł na skutek własnych trudności płatniczych wywiązać się w odpowiednim tempie z realizacji tej inwestycji; przede wszystkim dokonał dużej ilości zakupów i nie miał środków na to, żeby urządzenia, które zakupił, mógł oddać do użytku, montując je, nie miał środków na odpowiednie wykończenie i oddanie tej inwestycji w całości. W tej sprawie były prowadzone rozmowy, uzgodnienia, uczestniczyli w nich przedstawiciele urzędu wojewódzkiego, także marszałka. Ponieważ każda z tych stron stwierdza jednoznacznie, że inwestycja musi być dokończona, same zaś negocjacje także dotyczyły tego, by stwierdzić, czy tę inwestycję obejmujemy kontraktem czy też nie, wszyscy twierdzili, że należy ją objąć kontraktem, zatem myślę, że ta kwestia zostanie zamknięta w wyniku umowy wykonawczej, ponieważ wojewoda może wprowadzić do tej umowy zapisy, które rozwiewać będą wszelkie wątpliwości co do zobowiązań wszystkich stron - uczestników realizacji tego przedsięwzięcia inwestycyjnego. Oczywiście mogę w każdej chwili przekazać panu posłowi pełną dokumentację tego procesu negocjacyjnego i wszystkich ustaleń dotyczących konkretnej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#WłodzimierzTomaszewski">Wiele pytań natomiast dotyczyło gwarancji. Chodziło o zadania inwestycyjne i o to, w jakim zakresie planowane środki dotrą do województw, do inwestorów i staną się faktem. Otóż zwracałem uwagę na dwa etapy, to znaczy jeden etap, kiedy byliśmy przed podpisaniem kontraktu, i drugi etap - po podpisaniu kontraktu. W momencie podpisania kontraktu zaczynają obowiązywać nowe rygory. To dotyczy także części tego pytania, które zadał na końcu pan poseł Plewa. Otóż zobowiązania z roku 2000 nie są treścią kontraktu. One mogą być objęte wydatkami w ramach kontraktu, środkami, które są przewidywane na ten kontrakt, ponieważ kontrakt mówi o przekazaniu środków na konkretną inwestycję, na konkretne zadanie. Jeżeli taka kwota jest na to zadanie przekazana, to można uregulować także rachunki, zobowiązania z roku ubiegłego. Natomiast nie oznacza to, że powoduje to roszczenie, iż należy tę zaległą kwotę z roku 2000 dodatkowo dopisać do wartości kontraktu. Wiem, że część podmiotów samorządowych rozważała kwestię zaskarżenia tego typu sytuacji, iż budżet państwa nie wywiązał się z tych zaległości. Wiemy jednak, że tutaj żadnych jednoznacznych rygorów nie ma, że nie ma czy przynajmniej nie było takiej gwarancji, że jeżeli jakaś kwota była przewidywana w budżecie państwa w ramach rezerw, to ona obowiązkowo pod rygorem - właśnie takim, jak dzisiaj mamy w ramach kontraktu - ma trafić do danego podmiotu. Wynikało to z możliwości budżetu państwa, z jego stanu dochodów. Natomiast teraz jest właśnie uzupełnienie czy też wypełnienie tej luki w sytuacji podpisanych kontraktów, ponieważ z chwilą kiedy kontrakt zaczyna obowiązywać, są karne odsetki, które będzie musiał pokryć budżet państwa, jeżeli ze swej strony nie wywiąże się z tych płatności w ramach tych terminów, które są określone w kontrakcie. I to jest również ten czynnik, który będzie dopingował wszystkich. Minister finansów przekazuje zbiorczo pewne kwoty wojewodzie, natomiast już wojewoda, który także jest uczestnikiem wykonawczym, ponieważ podpisuje umowy wykonawcze, będzie musiał brać pod uwagę to, że jeżeli nie wywiąże się z tej umowy i nie przekaże tych kwot, to wtedy budżet państwa będzie obciążany dodatkowymi zobowiązaniami poprzez konieczność płacenia karnych odsetek, jeżeli przekroczone zostaną terminy. Ja przypomnę, że te karne odsetki - one są określone w kontraktach - są równe stopie redyskonta weksli Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#WłodzimierzTomaszewski">Jeśli chodzi o te 70% - to jest pytanie pana posła Rzymełki - jeżeli te 70%, które myśmy wskazali jako konieczne do uruchomienia już w tej chwili, przed kontraktem, jeżeli te pieniądze nie dotarły, to do momentu kiedy one nie są pod rygorami kontraktu, oczywiście nie było tych konsekwencji w postaci odsetek. Dzisiaj jeżeli w umowie wykonawczej inwestycja będzie jednoznacznie wskazana, jeśli chodzi o rozliczenia poszczególnych środków, to te należności muszą być natychmiast uregulowane. Jak to będzie wyglądało, wspominałem podczas pierwszego wystąpienia. Wojewodowie muszą wystąpić do ministra finansów ze wskazaniem, że mają konkretne rachunki do uregulowania i potrzebują na uregulowanie tych rachunków takich i takich kwot. Nie mogą odkładać tych pieniędzy albo przeznaczać ich na inne wydatki niezwiązane z kontraktami, chociaż wiemy, że mają także inne zobowiązania. To dotyczy wszystkich inwestycji, także tych oświatowych. Inwestycje oświatowe mają takie same rygory, tyle tylko że były dzielone jeszcze w oparciu o wnioski i rozeznanie wojewodów w konsultacji z samorządami województw. Natomiast te pieniądze miały być uruchamiane także zaliczkowo. Wszyscy wojewodowie byli powiadomieni, że mogły być te pieniądze uruchamiane zaliczkowo przed kontraktem. W części województw tak się stało, w części zaś wojewodowie czekali do momentu podpisania kontaktów. Teraz kiedy kontrakty już są podpisane, powinni jak najszybciej podpisywać umowy wykonawcze i występować o te środki do ministra finansów. Jest umowa z ministrem finansów, że w ciągu trzech dni od złożenia wniosku o przekazanie środków te środki do wojewodów dotrą.</u>
          <u xml:id="u-213.3" who="#WłodzimierzTomaszewski">Jeśli chodzi o to, skąd odsetki, to już powiedziałem, że jeżeli narosną takie odsetki, będzie to wtedy zobowiązanie budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-213.4" who="#WłodzimierzTomaszewski">Tadeusz Wrona podniósł kwestię dotyczącą renegocjacji kontraktów. O znaczeniu pieniędzy już mówiłem, to znaczy, nie jesteśmy w stanie wprost znaczyć środków, ale uzgodniliśmy pewną ścieżkę, która pozwoli na zagwarantowanie, że te środki nie będą dysponowane na inne cele. Natomiast renegocjacja kontraktu będzie już potrzebna ze względu na zmiany wynikające ze zgłoszeń niektórych województw, iż chcą część środków z niektórych zadań przenieść na zadania związane z usuwaniem skutków powodzi. I to się będzie odbywać. Natomiast na razie żadnych innych zmian kontraktów nie przewidujemy. I tutaj także w odniesieniu do innych pytań chcę podkreślić, iż mój stan wiedzy dzisiaj, nawet w kontekście prac nad nowym budżetem na 2002 r., jest taki, iż jest oficjalne stanowisko, także i przez premiera potwierdzane w różnych wystąpieniach, iż jest to strefa najbardziej chroniona, to znaczy, że wielkość środków przeznaczonych na te kontrakty powinna być utrzymana.</u>
          <u xml:id="u-213.5" who="#WłodzimierzTomaszewski">Pan poseł Kulas pytał, jakie środki trzeba zabezpieczyć w roku przyszłym. Oczywiście kontrakty bardzo jednoznacznie określają te środki. Jeśli chodzi o samą rezerwę w wypadku środków na kontrakty i realizację zadań wynikających z programów wojewódzkich, to ta rezerwa, z pominięciem środków programów zagranicznych, miała być w wysokości 2 mld zł w roku przyszłym. Ale oczywiście jeśli doda się do tego środki zagraniczne, z programów PHARE-owskich, także środki, które są w dyspozycji ministrów właściwych, to ta kwota wtedy urasta do kwoty o wiele większej, kilkumiliardowej. Ja oczywiście mogę w każdej chwili wszystkie szczegóły dotyczące tych wartości podać, ale, podkreślam, ograniczam się tutaj tylko do wskazania, że sama ta rezerwa, która dzisiaj jest określana jako rezerwa nr 49 w budżecie państwa, ma wartość 2 mld zł na rok 2002.</u>
          <u xml:id="u-213.6" who="#WłodzimierzTomaszewski">W przypadku zmiany jednostek statystycznych na poziomie trzecim jest oczywiste, że musi ona być skorygowana z uwagi na zmianę w siatce administracyjnej, aczkolwiek te zmiany jeszcze nie weszły w życie, wejdą dopiero z początkiem nowej kadencji samorządowej. W tej chwili także jest już wykonywana praca przez Główny Urząd Statystyczny w celu przygotowania zmiany tego rozporządzenia. Minister rozwoju regionalnego wystąpił do prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, prosząc o jak najszybsze wykonanie tych prac. Prezes Głównego Urzędu Statystycznego sygnalizował tylko złożoność tego problemu z uwagi na nasze relacje do partnera unijnego. Ponieważ są to jednostki statystyczne już funkcjonujące w wymiarach europejskich, to każda taka zmiana oczywiście musi być już na tyle dopracowana, żeby nie powodować w krótkim okresie tak znaczących, tak dużych zmian. Zasadność tych zmian jest bezdyskusyjna, jeśli chodzi o kwestie nowego podziału administracyjnego, powstania kilku nowych powiatów, przesunięcia niektórych granic, czy też przynależności do określonych jednostek administracyjnych. Bezdyskusyjna jest także w naszym przekonaniu, w przekonaniu ministra rozwoju regionalnego, zmiana, o której pan poseł pisał i którą postuluje, jeśli chodzi o woj. śląskie, i myślę, że przy tej okazji postulat tej zmiana zostanie w pełni uwzględniony.</u>
          <u xml:id="u-213.7" who="#WłodzimierzTomaszewski">Jeśli chodzi o inwestycje sportowe, o które pytał pan poseł Tomaszewski, chcę powiedzieć, że kontrakt obejmuje tylko część środków, którymi dysponuje minister właściwy do spraw sportu, prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Kontraktami objęte są zadania opiniowane przez samorządy województw oraz część środków na inwestycje sportowe, infrastrukturę sportową o szczególnym znaczeniu. Środki te zostały wpisane do kontraktów. W tym roku jest to niewielka kwota, natomiast w roku 2002 planowana jest ona w większym wymiarze. To, co jest objęte kontraktem - w tym przypadku są to środki będące w gestii tegoż ministra - podlega nieco innym rygorom, jeśli chodzi o płatności, niż w przypadku środków, które są określone w części właściwej, wynikającej z programów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-213.8" who="#WłodzimierzTomaszewski">Rygory dotyczące płatności, wywiązania się z umów czy też wywiązania się z realizacji inwestycji są takie same w przypadku podejmowanych szczegółowych uzgodnień i umów w tym zakresie. To znaczy, że wojewodowie nie podpisują umów wykonawczych na realizację tych inwestycji, natomiast istnieje roszczenie ze strony uprawnionych podmiotów w przypadku niewywiązania się z realizacji inwestycji, przekazania środków.</u>
          <u xml:id="u-213.9" who="#WłodzimierzTomaszewski">Jeśli chodzi o środki na inwestycje realizowane na podstawie wojewódzkich wieloletnich programów rozwoju bazy sportowej, to w tym przypadku jest to kwota określona w rozporządzeniu o łącznej wartości 226 500 tys. zł. Podobna kwota jest zaplanowana na rok 2002. Natomiast, jak powiadam, niektóre inwestycje z kategorii określanej jako inwestycje o szczególnym znaczeniu dla sportu są również wpisane w przypadku trzech województw.</u>
          <u xml:id="u-213.10" who="#WłodzimierzTomaszewski">Następne pytania dotyczą kwestii regularności płatności oraz gwarancji. Zarówno pan poseł Wikiński, jak i pan poseł Nowicki, pan poseł Stanibuła, pan poseł Skrzypek, pan poseł Maniura podnosili kwestie gwarancji i regularności płatności. To wszystko wiąże się z rygorem dotyczącym zupełnie nowej sytuacji, o której wspominałem na wstępie, co nie oznacza, że zawsze z obu stron - i ze strony partnera samorządowego, i ze strony rządu - istnieje możliwość renegocjacji, zmiany kontraktu. Oba podmioty mogą o to wnosić, ale wówczas muszą liczyć się z tym, że rygor zwrotu strat związanych ze zmianą kontraktu - jeżeli zmiana będzie skutkować stratami wynikającymi z tego, że jakieś przedsięwzięcie, jakieś zadanie, już się rozpoczęło, jest realizowane i druga strona poniosła już określone koszty i straty z tego tytułu - jest wpisany do kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-213.11" who="#WłodzimierzTomaszewski">Chcę powiedzieć, że kontrakty zawsze, także w praktyce zachodniej, wiążą się z pewnym wzajemnym zobowiązaniem, ale zawsze muszą mieć odniesienie do realiów budżetowych danego państwa. O ile jest to umowa obwarowana zobowiązaniami wynikającymi z możliwości przysługujących roszczeń, to jednak zawsze trzeba uwzględniać po obu stronach nadzwyczajne sytuacje, one są wpisane w kontrakt. Wydaje się, iż w tym roku zmiana kontraktów jest przez wszystkie strony raczej niedostrzegana jako jakiekolwiek zagrożenie, natomiast co do roku przyszłego - powiedziałem już o tym w swoim wystąpieniu - jest deklarowana jako strefa chroniona.</u>
          <u xml:id="u-213.12" who="#WłodzimierzTomaszewski">Co do realiów wykonawczych, co do przewidywanych cięć chcę powiedzieć, że, po pierwsze, o cięciach na razie nic nie wiem, jeśli chodzi o ten rok, natomiast w przypadku roku przyszłego należy mieć nadzieję, iż zmiany w tej sferze nie będą wprowadzane, tym bardziej że jest to element decentralizacji finansów publicznych. Wszyscy wiedzą i są przekonani, iż bardziej efektywnie w tym zakresie są wygospodarowane i także zagospodarowane pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-213.13" who="#WłodzimierzTomaszewski">Chcę zwrócić uwagę, iż kontrakt spowodował dokładanie środków. Samorządy, jeżeli nawet nie dysponowały środkami, to zachęcały różne podmioty do wkładu. W skali środków, które kontrakty obejmują - trzeba powiedzieć, iż 1/3 środków została zadeklarowana z zewnątrz - stanowią wartość tego kontraktu. Szkoda zatem stracić te pieniądze, jako że wycofanie się z kontraktu wiąże się ze stratą 1/3. Ta wielkość z pewnością w przyszłości będzie wzrastać. Jeżeli zrealizowane zostaną przyjęte przez Wysoką Izbę dodatki regionalne, to również i w tym zakresie partnerstwo co do realizacji kontraktów byłoby na większą skalę. W każdym razie dzisiaj największym problemem jest to, by uregulować zaległe rachunki. Z pewnością nowelizacja budżetu będzie temu sprzyjać, a także odpowiednia praktyka wojewodów, którzy dzisiaj będą jeszcze bardziej związani z koniecznością i obowiązkami płatniczymi wynikającymi z owych umów wykonawczych. Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Lista posłów, którzy zgłosili gotowość sformułowania pytań, została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-214.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kończymy zatem rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego...</u>
          <u xml:id="u-214.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Wrona: Panie marszałku, jedno uzupełnienie, jeżeli można.)</u>
          <u xml:id="u-214.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#TadeuszWrona">Mówiąc o renegocjacji kontraktów, wspominałem o 8 inwestycjach centralnych dawnych, które nie będą prawdopodobnie zakończone do końca 2002 r., które są częściowo finansowane ze środków pomocowych. Między innymi, jeśli chodzi o trasę średnicową Śląska: Katowice-Gliwice, są inwestycje w Szczecinie, Wałbrzychu, Suwałkach, Gdańsku. Na pewno te inwestycje będą musiały być ujęte w kontraktach od roku 2003. Ta renegocjacja będzie musiała być przeprowadzona z pewną wizją, z uwzględnieniem między innymi tej grupy inwestycji. O to także pytałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, panie ministrze, o udzielenie wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Przepraszam za pominięcie tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#WłodzimierzTomaszewski">Otóż w tej sytuacji obydwie strony, a przede wszystkim strona samorządowa musi pilnować zasady, że jeżeli sama nie wniesie o renegocjację i nie zagospodaruje środków z kontraktu na to przedsięwzięcie, jeśli są one częścią środków na realizację zadań wynikających z programów wojewódzkich, to wówczas te niewykorzystane pieniądze po prostu przepadają. Nie mogą być uwzględniane, chyba że samorząd ten złoży wniosek o nadanie im klauzuli niewygasania. Natomiast jeżeli są to środki w gestii ministrów właściwych, wymaga to odpowiedniej realizacji ze strony danego ministra. Niewywiązanie się bowiem ze zobowiązań, które określa kontrakt, czyli z wykorzystania takich środków, obciążać będzie tegoż ministra, a przede wszystkim, co najistotniejsze, rodzić będzie roszczenia wynikające z treści kontraktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeszcze raz stwierdzam, że lista posłów, którzy zgłosili gotowość sformułowania pytania, została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kończymy więc rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-218.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zarządzam przerwę do godz. 21.</u>
          <u xml:id="u-218.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 min 42 do godz. 23 min 04)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wysoka Izbo! Informuję, że Komisja Finansów Publicznych przedłożyła sprawozdanie o stanowisku Senatu w sprawie uchwalonej w trybie pilnym ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprawozdanie komisji zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 3295.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W związku z tym marszałek Sejmu, na podstawie art. 56i regulaminu Sejmu, podjął decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-219.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proponuję, aby Sejm wysłuchał w dyskusji nad tym sprawozdaniem 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-219.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-219.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-219.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Punkt ten rozpatrzymy po punkcie 2. porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-219.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 2. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-219.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przypominam, że Sejm przeprowadził pierwsze czytanie projektu ustawy oraz skierował go do właściwej komisji.</u>
          <u xml:id="u-219.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprawozdanie komisji zostało paniom posłankom i panom posłom doręczone w druku nr 3304.</u>
          <u xml:id="u-219.11" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proponuję, aby Sejm w drugim czytaniu tego projektu ustawy wysłuchał w dyskusji 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-219.12" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-219.13" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-219.14" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy zatem do drugiego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-219.15" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Tadeusza Bilińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#TadeuszBiliński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#TadeuszBiliński">Komisja w pełni zaakceptowała podstawowe założenia przedłożenia rządowego dotyczące przede wszystkim uproszczonego trybu postępowania w przypadku prowadzenia prac budowlanych związanych z odbudową lub rozbiórką obiektów budowlanych uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#TadeuszBiliński">W celu wprowadzenia trybu uproszczonego postępowania ustawowo wyłącza się obowiązek przestrzegania regulacji prawnych ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, jak również, co jest istotnie ważne, ogranicza się stosowanie ustawy Prawo budowlane wyłącznie do kwestii nieuregulowanych projektowaną ustawą.</u>
          <u xml:id="u-220.3" who="#TadeuszBiliński">Przedłożony Wysokiemu Sejmowi projekt ogranicza do niezbędnego minimum formalności związane z podjęciem odbudowy lub rozbiórki obiektów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-220.4" who="#TadeuszBiliński">Do projektu ustawy z przedłożenia rządowego wprowadzono kilkanaście poprawek, w tym kilka zgłoszonych w czasie pierwszego czytania przez posłów Zdzisława Kałamagę i Kazimierza Szczygielskiego.</u>
          <u xml:id="u-220.5" who="#TadeuszBiliński">Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej wnosi, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył ustawę o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-221.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów w tej sprawie chce zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-221.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-221.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zatem Wysoka Izba wybaczy, ale zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-221.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-221.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Do trzeciego czytania projektu ustawy przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-221.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 5. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach (druki nr 3293 i 3295).</u>
          <u xml:id="u-221.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Marka Wikińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Senat przekazał do rozpatrzenia jedną poprawkę. Komisja Finansów Publicznych pozytywnie ją zaopiniowała. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-223.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Wikińskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#MarekWikiński">Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w imieniu którego mam zaszczyt występować, opowiada się za przekazaniem środków pochodzących z dopłat do stawek w grach liczbowych na cele wymienione w ustawie, to jest na modernizację, remonty i dofinansowanie inwestycji, obiektów sportowych oraz rozwijanie sportu wśród dzieci i młodzieży, osób niepełnosprawnych na terenach objętych powodzią w roku 2001. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Lista posłów... przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-225.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Edwarda Maniurę w imieniu Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#EdwardManiura">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! SKL popiera poprawkę zgłoszoną przez Senat.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi za wnikliwą dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-227.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-227.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wysoka Izbo! Oczekujemy na sprawozdanie komisji dotyczące punktu 1. porządku dziennego. W związku z tym ogłaszam przerwę... do godz. 24.</u>
          <u xml:id="u-227.6" who="#komentarz">(Głos y z sali: Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-227.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-227.8" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 23 min 11 do godz. 0 min 40)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 1. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-228.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przypominam, że Sejm przeprowadził pierwsze czytanie projektu ustawy oraz skierował go do właściwych komisji.</u>
          <u xml:id="u-228.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprawozdanie komisji zostało paniom posłankom i panom posłom doręczone w druku nr 3303.</u>
          <u xml:id="u-228.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proponuję, aby Sejm w drugim czytaniu tego projektu ustawy wysłuchał w dyskusji 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-228.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-228.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-228.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy zatem do drugiego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-228.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Stanisława Kracika.</u>
          <u xml:id="u-228.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#StanisławKracik">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na podstawie trzech dokumentów: projektu rządowego z autopoprawką i projektu poselskiego połączone Komisje: Finansów Publicznych oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej przygotowały sprawozdanie, którego treść w stosunku do pierwotnego przedłożenia rządowego jest poszerzona o 7 artykułów. Członkowie połączonych komisji zawarli niepisaną umowę, by nie zgłaszać poprawek w drugim czytaniu. Zgłaszają wnioski, które nie uzyskały akceptacji komisji i nie zostały umieszczone w sprawozdaniu jako wnioski mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#StanisławKracik">Wniosków mniejszości jest 8. Ich sens jest następujący: Dwa z nich dotyczą sporu o to, czy do klęski żywiołowej, której to definicji ciągle nie ma, można zaliczyć gradobicie. Jeśli chodzi o huragan i osuwiska, to udało nam się włączyć je do skutków powodzi, rozszerzyliśmy definicję. W związku z tym dwie poprawki dotyczą kwestii gradobicia. Jak nam wyjaśniono, ta sprawa jest regulowana przepisami dotyczącymi kredytów klęskowych, dlatego też te wnioski mniejszości nie zyskały uznania połączonych komisji.</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#StanisławKracik">Dwa kolejne wnioski mniejszości dotyczą możliwości wypłaty ze środków agencji ekwiwalentów pieniężnych w miejsce zaproponowanych w projekcie rządowym: tony pszenicy na pierwszy hektar i po pół na każdy następny.</u>
          <u xml:id="u-229.3" who="#StanisławKracik">Wreszcie wniosek mniejszości 8. dotyczy rozwiązania, które nie uzyskało akceptacji komisji, a które dotyczy możliwości zastosowania - powiem w skrócie - prawa autostradowego do 6-miesięcznego zajęcia gruntów pod inwestycje związane na przykład z odtwarzaniem dróg.</u>
          <u xml:id="u-229.4" who="#StanisławKracik">Taki jest sens zgłoszonych 8 poprawek, jak powiadam, dotyczących niejako trzech grup zagadnień. Jeżeli będą - co nie daj Boże - jakieś pytania, to na nie odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-229.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-230.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-230.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-230.4" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-230.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wysoka Izbo, nie rozumiem, czy wszyscy na raz chcą zabrać głos, czy nikt nie chce? Nikt. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-230.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wobec niezgłoszenia się posłów do dyskusji zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-230.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do trzeciego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-230.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-230.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Komisje wnoszą o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 3303.</u>
          <u xml:id="u-230.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Komisje przedstawiają również wnioski mniejszości, nad którymi będziemy głosować w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-230.11" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do rozpatrzenia 1. wniosku mniejszości do tytułu projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-230.12" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Z propozycją tą łączy się 2. wniosek mniejszości, polegający na skreśleniu art. 1.</u>
          <u xml:id="u-230.13" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Nad tymi wnioskami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-230.14" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość wniosków mniejszości 3. i 4.</u>
          <u xml:id="u-230.15" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-230.16" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości 1. i 2., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-230.17" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-230.18" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-230.19" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 337 posłów. Za przyjęciem wniosków głosowało 150 posłów, przeciw - 183, 4 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-230.20" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-230.21" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do rozpatrzenia 3. wniosku mniejszości do tytułu projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-230.22" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Z propozycją tą łączy się 4. wniosek mniejszości do art. 1.</u>
          <u xml:id="u-230.23" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Nad tymi wnioskami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-230.24" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-230.25" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości 3. i 4., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-230.26" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-230.27" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-230.28" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 341 posłów. Za głosowało 148, przeciw - 186, 7 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-230.29" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-230.30" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do rozpatrzenia 5. wniosku mniejszości do art. 1 pkt 1.</u>
          <u xml:id="u-230.31" who="#komentarz">(Poseł Zbigniew Wawak: Panie marszałku, mam pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-230.32" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-230.33" who="#komentarz">(Głosy z sali: Siedzieć, siedzieć.)</u>
          <u xml:id="u-230.34" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Wawak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#ZbigniewWawak">Przepraszam bardzo, Wysoka Izbo, ale odpowiedź na to pytanie może mieć znaczenie dla interpretacji, dla wykładni tej ustawy. Pytanie jest następujące: Czy określenie w definicji ustawy w art. 1, że powódź oznacza zalanie wodami śródlądowymi, oznacza, że przez określenie: wody śródlądowe rozumiemy również wody z rowów, w których zwykle woda nie płynie, rowów odwadniających lub nawadniających, które przybierają w okresie powodzi?</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#komentarz">(Głos z sali: To było omawiane na posiedzeniu komisji.)</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#ZbigniewWawak">Udzielenie odpowiedzi pozytywnej na to pytanie wyeliminuje wątpliwości. Będzie to wykładnia, jaką Sejm nada rozumieniu tej definicji. W przeciwnym razie mogą powstawać wątpliwości co do zakresu interpretowania tej definicji, co do zawężenia określenia: wody śródlądowe jedynie do cieków, które zwykle płyną.</u>
          <u xml:id="u-231.4" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Kracik: Panie pośle, pan nie słuchał. Mówiłem o tym na posiedzeniu komisji.)</u>
          <u xml:id="u-231.5" who="#ZbigniewWawak">Starałem się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła sprawozdawcę Kracika o wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-232.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Niemniej, panie pośle Wawak, szkoda, że pan tej kwestii nie wyjaśnił na posiedzeniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-232.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#StanisławKracik">Panie marszałku, ta kwestia była podnoszona na posiedzeniu komisji. Ustaliliśmy, że nie było żadnych szkód spowodowanych wodą morską w lipcu i w sierpniu, to znaczy w czerwcu i w lipcu. To są fakty znane. Natomiast pan poseł nie podnosił, że istnieje oprócz kategorii wód śródlądowych i morskich jeszcze kategoria wody w rowach.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#komentarz">(Wesołość, poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-234.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem 5. wniosku mniejszości do art. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 343 posłów. Za wnioskiem głosowało 18 posłów, przeciw - 321, 4 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-234.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-234.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do rozpatrzenia 6. wniosku mniejszości do art. 9, polegającego na dodaniu po ust. 10 nowego ustępu.</u>
          <u xml:id="u-234.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przyjęcie tej propozycji spowoduje bezprzedmiotowość 7. wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-234.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.11" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem 6. wniosku mniejszości do art. 9, polegającego na dodaniu nowego ustępu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.12" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.13" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.14" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 343 posłów. Za wnioskiem głosowało 150 posłów, przeciw - 187, 6 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-234.15" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-234.16" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do rozpatrzenia 7. wniosku mniejszości do art. 9, polegającego na dodaniu po ust. 10 nowego ustępu.</u>
          <u xml:id="u-234.17" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.18" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem 7. wniosku mniejszości do art. 9, polegającego na dodaniu nowego ustępu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.19" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.20" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.21" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 340 posłów. Za wnioskiem głosowało 153 posłów, przeciw - 182, 5 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-234.22" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-234.23" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do rozpatrzenia 8. wniosku mniejszości, polegającego na dodaniu po art. 32 nowego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-234.24" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.25" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem 8. wniosku mniejszości, polegającego na dodaniu nowego artykułu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.26" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.27" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.28" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 344 posłów. Za wnioskiem głosowało 38 posłów, przeciw - 302, 4 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-234.29" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-234.30" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-234.31" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Finansów Publicznych oraz Komisję Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.32" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.33" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.34" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-234.35" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 343 posłów. Za głosowało 343, nikt nie głosował przeciw i nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-234.36" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o szczególnych rozwiązaniach prawnych związanych z usuwaniem skutków powodzi z lipca i sierpnia 2001 r. oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-234.37" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 2. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-234.38" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Tadeusza Bilińskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-234.39" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W dyskusji nie zgłoszono poprawek.</u>
          <u xml:id="u-234.40" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-234.41" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.42" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 3304.</u>
          <u xml:id="u-234.43" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.44" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.45" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.46" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.47" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 343 posłów. Za głosowało 343, nikt nie głosował przeciw i nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-234.48" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-234.49" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
          <u xml:id="u-234.50" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 5. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach.</u>
          <u xml:id="u-234.51" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Marka Wikińskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-234.52" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.53" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-234.54" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeżeli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-234.55" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głosować będziemy nad wnioskiem o odrzucenie poprawki Senatu.</u>
          <u xml:id="u-234.56" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W jedynej poprawce do art. 64a ust. 1 ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach Senat proponuje, aby podmioty urządzające gry liczbowe od dnia 1 września 2001 r. do dnia 31 grudnia 2001 r. były obowiązane przekazywać z dopłat, o których mowa w art. 47a ust. 1, 35% tych wpływów na wyodrębniony rachunek utworzony przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-234.57" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-234.58" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-234.59" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 64a ust. 1 ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-234.60" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-234.61" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-234.62" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W głosowaniu wzięło udział 343 posłów. Większość bezwzględna wynosi 172. Za odrzuceniem głosowało 6 posłów, przeciw - 334, 3 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-234.63" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-234.64" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach.</u>
          <u xml:id="u-234.65" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 116. posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-234.66" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-234.67" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie jeszcze zgłosić się do wygłoszenia oświadczenia?</u>
          <u xml:id="u-234.68" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-234.69" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Listę posłów zgłoszonych do wygłoszenia oświadczeń uważam zatem za zamkniętą.</u>
          <u xml:id="u-234.70" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu w celu wygłoszenia oświadczenia jedynego zgłoszonego pana posła Stanisława Misztala, posła niezrzeszonego.</u>
          <u xml:id="u-234.71" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-234.72" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie pośle, posłowie owacjami przyjęli zamiar wygłoszenia oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-234.73" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Powiedz, ile zarabia burmistrz Zamościa i dlaczego tak dużo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę wysłuchać oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale po co, po co?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku!</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Głośniej, panie pośle.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Śmiało.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#StanisławMisztal">Proszę o zachowanie ciszy, bo nie mogę mówić.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę głośniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#StanisławMisztal"> Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Jarosławiu, której rektorem jest pan prof. zwyczajny dr hab. inż. Antoni Jarosz, poprzez aktywne uczestnictwo w życiu społecznym i gospodarczym regionu, zorganizowanie 6 międzynarodowych konferencji staje się ośrodkiem badawczo-rozwojowym dla regionu Podkarpacia.</u>
          <u xml:id="u-241.3" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-241.4" who="#StanisławMisztal">Rektor prof. Antoni Jarosz konsekwentnie wdraża w życie program rozwoju Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu, sprowadza do naszego regionu doświadczoną i cenioną kadrę naukową, zabiega o utworzenie nowych specjalności kształcenia. Będąc rektorem, wypromował 11 młodych pracowników nauki, którzy zdobyli tytuły naukowe doktora i pracują w szkole w Jarosławiu.</u>
          <u xml:id="u-241.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-241.6" who="#StanisławMisztal">W tej szkole w Jarosławiu 13 nauczycieli akademickich ma otwarte przewody doktorskie, w tym promotorem pięciu jest prof. Antoni Jarosz.</u>
          <u xml:id="u-241.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-241.8" who="#komentarz">(Głosy z sali: Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-241.9" who="#StanisławMisztal">Trzej pracownicy naukowi zatrudnieni w tej szkole w Jarosławiu, których opiekunem jest prof. Antoni Jarosz, mają ukończone przewody habilitacyjne.</u>
          <u xml:id="u-241.10" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-241.11" who="#komentarz">(Głos z sali: A kandyduje?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o ciszę.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-242.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie posłanki i panowie posłowie, proszę o zachowanie ciszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#StanisławMisztal">Uczelnia prowadzona przez prof. zwyczajnego dra hab. inż. Antoniego Jarosza...</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#komentarz">(Wesołość, gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-243.2" who="#StanisławMisztal">‍... od chwili powstania z każdym rokiem kształci coraz liczniejszą grupę młodzieży, prowadzi nowe inwestycje, poszerzając tym samym bazę lokalową.</u>
          <u xml:id="u-243.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-243.4" who="#StanisławMisztal"> Dynamiczny rozwój uczelni wiąże się nie tylko z faktem ustawicznego zabiegania o nowe kierunki (pielęgniarstwo, handlowo-celny, biotechnologia, ochrona dziedzictwa kulturowego regionu, socjologia organizacji i zarządzania), ale i stałym wzrostem liczby studentów z Podkarpacia, jaki i innych regionów Polski. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-243.5" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-243.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Bis.)</u>
          <u xml:id="u-243.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Powiedz lepiej, ile zarabia burmistrz Zamościa i dlaczego tak dużo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym kończymy 116. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-244.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-244.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przypominam, że porządek dzienny 117. posiedzenia Sejmu, zwołanego na dni 22, 23 i 24 sierpnia 2001 r., został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-244.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję paniom posłankom i panom posłom za uczciwą pracę do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-244.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję wszystkim, którzy pracowali nad realizacją porządku dziennego w dniu dzisiejszym, w szczególności pracownikom Kancelarii Sejmu za bardzo wytężoną pracę na rzecz realizacji porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-244.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję kierownictwu Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-244.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-244.8" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-244.9" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 1)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>