text_structure.xml 363 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 04)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Maciej Płażyński oraz wicemarszałkowie Jan Król, Marek Borowski i Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zajęcie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejPłażyński">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejPłażyński">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią posłankę Dorotę Arciszewską-Mielewczyk oraz pana posła Jerzego Jankowskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejPłażyński">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pani posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MaciejPłażyński">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 7. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarki o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez panią poseł Ewę Freyberg oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MaciejPłażyński">Zgłoszona w dyskusji poprawka została wycofana.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 2097.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz o zmianie niektórych ustaw, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Gospodarki, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 334 posłów. Za - 327, przeciw - 2, wstrzymało się 5.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 22. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny, ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawy o zamówieniach publicznych oraz ustawy Prawo bankowe.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Pawła Jarosa oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MaciejPłażyński">W dyskusji nie zgłoszono poprawek do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 2098.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny, ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawy o zamówieniach publicznych oraz ustawy Prawo bankowe, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 356 posłów. Za - 349, przeciw - 4, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy Kodeks karny, ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawy o zamówieniach publicznych oraz ustawy Prawo bankowe.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 23. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o opłacie skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Krzysztofa Jurgiela oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#MaciejPłażyński">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#MaciejPłażyński">Jeżeli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#MaciejPłażyński">Głosować będziemy nad wnioskami o odrzucenie poprawek Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#MaciejPłażyński">W 1. poprawce do art. 2 ust. 1 pkt 1 lit. b Senat proponuje, aby nie podlegały opłacie skarbowej dokumenty i czynności urzędowe wymienione w tym przepisie dotyczące poborowych odbywających zastępczą służbę wojskową, a nie, jak uchwalił Sejm, osób spełniających zastępczo obowiązek służby wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 1. poprawki Senatu do art. 2 ust. 1 pkt 1 lit. b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 358 posłów. Większość bezwzględna - 180. Za - 4, przeciw - 351, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#MaciejPłażyński">W 2. poprawce do art. 2 ust. 1, polegającej na dodaniu pkt. 6 i 7, Senat proponuje, aby opłacie skarbowej nie podlegały również: podania i załączniki do podań o wydanie odpisu aktu stanu cywilnego, a także podania i załączniki do podań o wydanie zaświadczenia o braku wpisu w księdze stanu cywilnego albo o zaginięciu lub zniszczeniu księgi stanu cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 2. poprawki Senatu do art. 2 ust. 1, polegającej na dodaniu pkt. 6 i 7, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 364 posłów. Większość bezwzględna - 183. Za - 207, przeciw - 153, wstrzymało się 4.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#MaciejPłażyński">W 3. poprawce do art. 4 ust. 1 Senat proponuje, aby podmioty wymienione w tym przepisie zobowiązane były do zapłaty opłaty skarbowej także w wypadku wystawiania i sporządzania przez siebie dokumentów urzędowych.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#MaciejPłażyński">Senat w ust. 2 proponuje także, aby obowiązek - ciążący solidarnie - dotyczył również wspólnych dokumentów sporządzanych przez kilka podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 3. poprawki Senatu do art. 4 ust. 1 i 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 358 posłów. Większość bezwzględna - 180. Za - 18, przeciw - 340.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#MaciejPłażyński">W 4. poprawce do art. 6 pkt 4 Senat proponuje, aby obowiązek zapłaty opłaty skarbowej powstawał także z chwilą wystawienia dokumentu, a nie, jak uchwalił Sejm, z chwilą sporządzenia dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-2.61" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.62" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.63" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 4. poprawki Senatu do art. 6 pkt 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.64" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.65" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.66" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 363 posłów. Większość bezwzględna - 182. Za - 19, przeciw - 343, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.67" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.68" who="#MaciejPłażyński">W 5. poprawce do art. 14 Senat proponuje, aby dotychczasowe przepisy stosować również w przypadku, gdy dokonano zgłoszenia dotyczącego czynności urzędowej.</u>
          <u xml:id="u-2.69" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.70" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.71" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 5. poprawki Senatu do art. 14, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.72" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.73" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.74" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 361 posłów. Większość bezwzględna - 181. Za - 1, przeciw - 358, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-2.75" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.76" who="#MaciejPłażyński">Poprawki od 6. do 22. dotyczą szczegółowego wykazu przedmiotów opłaty skarbowej, stawek oraz zwolnień, stanowiącego załącznik do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.77" who="#MaciejPłażyński">W 6. poprawce do ust. 5 w części II Senat proponuje, aby wyrazy „transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego” zastąpić wyrazami „wpisaniu do polskich ksiąg stanu cywilnego treści aktu stanu cywilnego sporządzonego za granicą”.</u>
          <u xml:id="u-2.78" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.79" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.80" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 6. poprawki Senatu do części II ust. 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.81" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.82" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.83" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 363 posłów. Większość bezwzględna - 182. Za - 1, przeciw - 360, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-2.84" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.85" who="#MaciejPłażyński">W poprawkach: 7. do pkt. 1 w kol. 4. w części II, 8. polegającej na skreśleniu ust. 11 i 12 w części II, 9. do kol. 2. w ust. 1 w części IV, 10. polegającej na skreśleniu pkt. 4 w ust. 13 w części IV, 11. polegającej na skreśleniu pkt. 5 w ust. 13 w części IV, 12. do ust. 15 w części IV, 13. polegającej na skreśleniu ust. 17 w części IV, 14. do pkt. 1 w ust. 33 w części IV oraz 15. do ust. 37 w części IV Senat proponuje zmiany o charakterze redakcyjno-legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-2.86" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.87" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-2.88" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.89" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu od 7. do 15., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.90" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.91" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.92" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 359 posłów. Większość bezwzględna - 180. Za - 6, przeciw - 352, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.93" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.94" who="#MaciejPłażyński">W 16. poprawce do części IV Senat proponuje ujęcie w ust. 39 stawek opłat skarbowych dotyczących uzyskania koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie obrotu z zagranicą: materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, paliwami i energią.</u>
          <u xml:id="u-2.95" who="#MaciejPłażyński">Senat proponuje także umieszczenie w nowym ust. 39a stawek opłaty skarbowej od zezwoleń na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie obrotu z zagranicą alkoholami, tytoniem i wyrobami tytoniowymi oraz pozostałymi wyrobami, co jest treścią poprawki 17.</u>
          <u xml:id="u-2.96" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.97" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-2.98" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.99" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 16. i 17., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.100" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.101" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.102" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 363 posłów. Większość bezwzględna - 182. Za - 4, przeciw - 358, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.103" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.104" who="#MaciejPłażyński">W 18. poprawce do części IV Senat proponuje ujęcie w ust. 40 stawek opłat skarbowych dotyczących uzyskania koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie transportu lotniczego oraz innych usług lotniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.105" who="#MaciejPłażyński">Senat proponuje także umieszczenie w nowym ust. 40a stawki opłaty skarbowej od zezwolenia na zarządzanie lotniskiem, co jest treścią poprawki 19.</u>
          <u xml:id="u-2.106" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.107" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-2.108" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.109" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 18. i 19., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.110" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.111" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.112" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 358 posłów. Większość bezwzględna - 180. Za - 2, przeciw - 355, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.113" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.114" who="#MaciejPłażyński">W 20. poprawce do części IV ust. 45 Senat proponuje, aby opłata skarbowa od przedłużenia terminu ważności lub zmiany warunków wydanego zezwolenia lub koncesji wynosiła 50% stawki określonej dla zezwolenia, z zastrzeżeniem stawek określonych w ust. 13 pkt 2, ust. 21 i 22.</u>
          <u xml:id="u-2.115" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.116" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.117" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 20. poprawki Senatu do części IV ust. 45, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.118" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.119" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.120" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 356 posłów. Większość bezwzględna - 179. Za - 4, przeciw - 348, wstrzymało się 4.</u>
          <u xml:id="u-2.121" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.122" who="#MaciejPłażyński">W poprawkach 21. do kol. 4. w ust. 1 w części V zdanie wstępne oraz 22. do pkt. 8 w kol. 4. w ust. 1 w części V Senat proponuje zmiany o charakterze redakcyjno-legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-2.123" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.124" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-2.125" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.126" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 21. i 22., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.127" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.128" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.129" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 362 posłów. Większość bezwzględna - 182. Przeciw - 361, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.130" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.131" who="#MaciejPłażyński">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek Senatu do ustawy o opłacie skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-2.132" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 24. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.133" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Krzysztofa Jurgiela oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.134" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.135" who="#MaciejPłażyński">Głosować będziemy zgodnie z zasadami stosowanymi w poprzednim punkcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.136" who="#MaciejPłażyński">W poprawkach: 1. do art. 1 ust. 1 pkt 1 lit. e, 12. do art. 7 ust. 1 pkt 3 i 13. do art. 7 ust. 1 pkt 5 Senat proponuje, aby wyrazy „odpłatnego ustanowienia” zastąpić w odpowiednich przypadkach wyrazami „ustanowienia odpłatnej” i „ustanowienia odpłatnego”.</u>
          <u xml:id="u-2.137" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami będziemy głosować łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.138" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-2.139" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.140" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 1., 12. i 13., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.141" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.142" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.143" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 361 posłów. Większość bezwzględna - 181. Przeciw - 360, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.144" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.145" who="#MaciejPłażyński">W 2. poprawce do art. 1 ust. 1 pkt 2 Senat proponuje, aby podatkowi podlegały zmiany umów wymienionych w pkt. 1, jeżeli powodują one podwyższenie podstawy opodatkowania podatkiem od czynności cywilnoprawnych, a nie, jak uchwalił Sejm, podwyższenie obliczenia tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-2.146" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.147" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.148" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 2. poprawki Senatu do art. 1 ust. 1 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.149" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.150" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.151" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 357 posłów. Większość bezwzględna - 179. Za - 2, przeciw - 354, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.152" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.153" who="#MaciejPłażyński">W 3. poprawce do art. 1 ust. 3 pkt 4 Senat proponuje, aby w przypadku umowy spółki za zmianę umowy uważać m.in. oddanie przez wspólnika (akcjonariusza) spółce rzeczy lub praw majątkowych do nieodpłatnego używania.</u>
          <u xml:id="u-2.154" who="#MaciejPłażyński">Przyjęcie tej poprawki spowoduje odpowiednią zmianę w art. 7 ust. 1 pkt 9 lit. d, co jest treścią poprawki 15.</u>
          <u xml:id="u-2.155" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.156" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-2.157" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.158" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 3. i 15., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.159" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.160" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.161" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 360 posłów. Większość bezwzględna - 181. Za - 4, przeciw - 355, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.162" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.163" who="#MaciejPłażyński">W 4. poprawce Senat proponuje, aby w art. 1 w ust. 4 w pkt. 1 i 2 oraz w ust. 6, w art. 9 w pkt. 10 w lit. a oraz w art. 12 w ust. 1 w zdaniu wstępnym i w pkt. 2 wyrazy „w kraju” zastąpić wyrazami „na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
          <u xml:id="u-2.164" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.165" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.166" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 4. poprawki Senatu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.167" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.168" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.169" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 362 posłów. Większość bezwzględna - 182. Za - 1, przeciw - 360, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.170" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.171" who="#MaciejPłażyński">W 5. poprawce do art. 1 ust. 5 Senat proponuje, aby każda umowa spółki oraz jej zmiana podlegała podatkowi od czynności cywilnoprawnych, jeżeli siedziba spółki znajduje się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a nie, jak uchwalił Sejm, w przypadku zmiany umowy spółki określonej w ust. 3 pkt 4, jeżeli siedziba spółki znajduje się w kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.172" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.173" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.174" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 5. poprawki Senatu do art. 1 ust. 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.175" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.176" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.177" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 360 posłów. Większość bezwzględna - 181. Przeciw - 359, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.178" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu Sejm przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.179" who="#MaciejPłażyński">W 6. poprawce do art. 1 ust. 7 Senat proponuje, aby zaliczeniu na poczet podatku należnego od umowy spółki - w przypadku spółek powstałych w wyniku przekształcenia bądź połączenia - podlegał podatek od czynności cywilnoprawnych zapłacony od umowy lub zmiany umowy spółki, która uległa przekształceniu bądź połączeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.180" who="#MaciejPłażyński">Sejm natomiast uchwalił, aby w takim przypadku zaliczeniu na poczet należnego podatku podlegał podatek od czynności cywilnoprawnych zapłacony od wniesionych wkładów i od kapitału zakładowego lub akcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.181" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.182" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.183" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 6. poprawki Senatu do art. 1 ust. 7, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.184" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.185" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.186" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 354 posłów. Większość bezwzględna - 178. Za - 16, przeciw - 336, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-2.187" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.188" who="#MaciejPłażyński">W 7. poprawce do art. 3 ust. 1 pkt 1 Senat proponuje, aby wyraz „odprzedaży” zastąpić wyrazem „sprzedaży”.</u>
          <u xml:id="u-2.189" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.190" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.191" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 7. poprawki Senatu do art. 3 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.192" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.193" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.194" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 356 posłów. Większość bezwzględna - 179. Za - 311, przeciw - 44, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.195" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-2.196" who="#MaciejPłażyński">W 8. poprawce do art. 3 ust. 1 pkt 2 Senat proponuje, aby obowiązek podatkowy powstawał z chwilą podjęcia uchwały o podwyższeniu kapitału spółki mającej osobowość prawną.</u>
          <u xml:id="u-2.197" who="#MaciejPłażyński">Sejm natomiast uchwalił, że obowiązek podatkowy powstaje z chwilą podjęcia uchwały o podwyższeniu kapitału spółki mającej osobowość prawną - w przypadku zmiany umowy polegającej na podwyższeniu kapitału zakładowego (akcyjnego).</u>
          <u xml:id="u-2.198" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.199" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.200" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 8. poprawki Senatu do art. 3 ust. 1 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.201" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.202" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.203" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 360 posłów. Większość bezwzględna - 181. Za - 1, przeciw - 358, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.204" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.205" who="#MaciejPłażyński">W 9. poprawce do art. 6 ust. 1 pkt 8 lit. a Senat proponuje, aby podstawę opodatkowania przy zawarciu umowy spółki stanowiła wartość wkładów wniesionych do majątku spółki albo wartość kapitału zakładowego (akcyjnego).</u>
          <u xml:id="u-2.206" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.207" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.208" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 9. poprawki Senatu do art. 6 ust. 1 pkt 8 lit. a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.209" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.210" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.211" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 359 posłów. Większość bezwzględna - 180. Przeciw - 358, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.212" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.213" who="#MaciejPłażyński">W 10. poprawce do art. 6 ust. 1 pkt 8 lit. b Senat proponuje, aby podstawę opodatkowania - przy zmianie umowy spółki - stanowiła wartość wkładów powiększających majątek spółki albo wartość powiększonego kapitału zakładowego (akcyjnego).</u>
          <u xml:id="u-2.214" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.215" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.216" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 10. poprawki Senatu do art. 6 ust. 1 pkt 8 lit. b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.217" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.218" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.219" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 362 posłów. Większość bezwzględna - 182. Przeciw - 361, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.220" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.221" who="#MaciejPłażyński">W 11. poprawce do art. 6 ust. 6 Senat proponuje, aby w pkt. 1 wyraz „suma” oraz w pkt. 2 wyraz „wysokość” zastąpić wyrazem „wartość”.</u>
          <u xml:id="u-2.222" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.223" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.224" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 11. poprawki Senatu do art. 6 ust. 6 pkt. 1 i 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.225" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.226" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.227" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 362 posłów. Większość bezwzględna - 182. Przeciw - 361, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.228" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.229" who="#MaciejPłażyński">W 14. poprawce do art. 7 ust. 1 pkt 9 lit. a i b Senat proponuje, aby po wyrazie „wkładów” dodać wyraz „wniesionych”.</u>
          <u xml:id="u-2.230" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.231" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.232" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 14. poprawki Senatu do art. 7 ust. 1 pkt 9 lit. a i b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.233" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.234" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.235" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 362 posłów. Większość bezwzględna - 182. Za - 1, przeciw - 360, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.236" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.237" who="#MaciejPłażyński">W 16. poprawce do art. 7 ust. 2 Senat proponuje, aby w przypadku zmiany umowy spółki podatek był obliczany m.in. od sumy wartości wkładów wniesionych do majątku spółki, a nie, jak uchwalił Sejm, od sumy majątku spółki.</u>
          <u xml:id="u-2.238" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.239" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.240" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 16. poprawki Senatu do art. 7 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.241" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.242" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.243" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 363 posłów. Większość bezwzględna - 182. Przeciw - 361, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-2.244" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.245" who="#MaciejPłażyński">W 17. poprawce do art. 7 ust. 3 pkt 2 Senat proponuje, aby podatek był pobierany według najwyższej stawki, m.in., jeżeli przedmiotem, a nie, jak uchwalił Sejm, podmiotem umowy zamiany są rzeczy lub prawa majątkowe, co do których obowiązują różne stawki.</u>
          <u xml:id="u-2.246" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.247" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.248" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 17. poprawki Senatu do art. 7 ust. 3 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.249" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.250" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.251" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 367 posłów. Większość bezwzględna - 184. Przeciw - 366, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.252" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.253" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 18. do art. 8 pkt 1 Senat proponuje, aby zwolnione od podatku były strony czynności cywilnoprawnych określone w tym przepisie, korzystające na podstawie ustaw, umów lub powszechnie uznawanych zwyczajów międzynarodowych z przywilejów i immunitetów.</u>
          <u xml:id="u-2.254" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.255" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.256" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 18. poprawki Senatu do art. 8 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.257" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.258" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.259" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 363 posłów. Większość bezwzględna - 182. Przeciw - 363.</u>
          <u xml:id="u-2.260" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.261" who="#MaciejPłażyński">Poprawka 19. Senatu do art. 9 pkt 2 - zdanie wstępne - ma charakter redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.262" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.263" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.264" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 19. poprawki Senatu do art. 9 pkt 2 - zdanie wstępne - zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.265" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.266" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.267" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 357 posłów. Większość bezwzględna - 179. Za - 1, przeciw - 356.</u>
          <u xml:id="u-2.268" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.269" who="#MaciejPłażyński">W 20. poprawce do art. 9 pkt 10 lit. f Senat proponuje, aby zwolnione od podatku były pożyczki udzielone z utworzonych w drodze ustawy, a nie, jak uchwalił Sejm, na podstawie odrębnych przepisów, innych funduszów celowych.</u>
          <u xml:id="u-2.270" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.271" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.272" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 20. poprawki Senatu do art. 9 pkt 10 lit. f, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.273" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.274" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.275" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 363 posłów. Większość bezwzględna - 182. Za - 1, przeciw - 362.</u>
          <u xml:id="u-2.276" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.277" who="#MaciejPłażyński">W 21. poprawce do art. 9 pkt 11 lit. a Senat proponuje, aby od podatku od czynności cywilnoprawnych zwolnić także umowy spółki, w której stroną jest jednostka budżetowa, w części dotyczącej kapitału, jego podwyższenia, dopłat, pożyczek udzielanych spółce przez wspólnika lub akcjonariusza oraz nieodpłatnego używania rzeczy lub praw majątkowych wniesionych do spółki.</u>
          <u xml:id="u-2.278" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.279" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.280" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 21. poprawki Senatu do art. 9 pkt 11 lit. a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.281" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.282" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.283" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 364 posłów. Większość bezwzględna - 183. Za - 1, przeciw - 361, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-2.284" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.285" who="#MaciejPłażyński">Poprawka 22. Senatu do art. 12 ust. 2 ma charakter redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.286" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.287" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.288" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 22. poprawki Senatu do art. 12 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.289" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.290" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.291" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 356 posłów. Większość bezwzględna - 179. Przeciw - 355, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.292" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.293" who="#MaciejPłażyński">W 23. poprawce do art. 15 Senat proponuje m.in. dodać ust. 2 stanowiący, że w przypadkach, o których mowa w art. 1 ust. 7 i 8 oraz art. 7 ust. 2, uwzględnia się również opłatę skarbową uiszczoną na podstawie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o opłacie skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-2.294" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.295" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.296" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 23. poprawki Senatu do art. 15, polegającej na dodaniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.297" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.298" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.299" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 365 posłów. Większość bezwzględna - 183. Za - 12, przeciw - 352, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.300" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.301" who="#MaciejPłażyński">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.302" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 25. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o powszechnym spisie rolnym w 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-2.303" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Mieczysława Jedonia oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.304" who="#MaciejPłażyński">W dyskusji nie zgłoszono poprawek do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.305" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-2.306" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.307" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 2053.</u>
          <u xml:id="u-2.308" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.309" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy o powszechnym spisie rolnym w 2002 r., w brzmieniu proponowanym przez Komisję Finansów Publicznych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.310" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.311" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.312" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 364 posłów. Za - 353, przeciw - 11.</u>
          <u xml:id="u-2.313" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o powszechnym spisie rolnym w 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-2.314" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 26. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-2.315" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Mieczysława Jedonia oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.316" who="#MaciejPłażyński">W dyskusji nie zgłoszono poprawek do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.317" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-2.318" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.319" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy w brzmieniu przedłożenia zawartego w druku nr 1820.</u>
          <u xml:id="u-2.320" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.321" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2001 r., w brzmieniu przedłożenia zawartego w druku nr 1820, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.322" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.323" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-2.324" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 361 posłów. Za - 355, przeciw - 5, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-2.325" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-2.326" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 27. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o rządowym projekcie ustawy o postępowaniu w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie (druki nr 1616 i 2118).</u>
          <u xml:id="u-2.327" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Kazimierza Szczygielskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzSzczygielski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu trzech połączonych komisji mam zaszczyt przedstawić wyniki pracy nad rządowym projektem ustawy z druku nr 1616 o postępowaniu w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzSzczygielski">Ustawa ta należy do zbioru aktów prawnych mających priorytet w ramach procesu adaptacji polskiego prawa do wymagań Unii Europejskiej. Należy też do zbioru regulacji mających bezpośredni związek z możliwością udziału strony polskiej w funduszach pomocowych Unii, służących różnym celom, zwłaszcza inwestycyjnym, w tym także w sferze ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KazimierzSzczygielski">Przedstawiana regulacja stanowi przy tym specyficzny wyimek z obszernego projektu traktującego o ochronie środowiska, który to projekt ustawy - ten obszerny - znajduje się obecnie w fazie intensywnych prac w podkomisji. Właśnie z uwagi na wagę tego specyficznego wyimka wydzieliliśmy ten zakres prac, powołując w tym celu podkomisję z tych trzech wymienionych wcześniej komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KazimierzSzczygielski">Przedstawiciel rządu w pierwszym czytaniu obszernie uzasadnił zakres tego projektu i potrzebę jego wprowadzenia. W państwa dyspozycji znajduje się także szerokie uzasadnienie projektu na piśmie, przedstawione w druku nr 1616. W związku z tym nie widzę czy nie widzimy potrzeby powrotu do samej materii ustawy, do wszystkich jej elementów.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałbym tylko przypomnieć, iż w aktualnie obowiązującym systemie prawnym tylko w konstytucji (w art. 74) oraz w kodeksowych ogólnych regulacjach (w przepisach K.p.a.) dotyczących postępowań administracyjnych można szukać wskazań odnoszących się do prawa obywatela do dostępu do informacji o stanie środowiska i o realnych lub potencjalnych zagrożeniach. W związku z tym można powiedzieć, że w zakresie prawa obywatelskiego dostępu do informacji, w tym przypadku ekologicznych, rzeczywiście zakres regulacji w aktualnie istniejącym polskim prawie nie jest zbyt obszerny czy nie ma co do tego zbyt wielu wskazań. Istnieje także pogląd - jeśli już mówimy o relacjach polskiego systemu prawnego w tej materii do prawa unijnego - że właśnie obecność w systemie prawnym danego państwa przepisów, o których będzie mowa niżej, czy zmian, które komisje zechciały wprowadzić, świadczy o wiarygodności ekologicznej danego kraju, w tym przypadku o wiarygodności ekologicznej kraju przedakcesyjnego, czyli Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KazimierzSzczygielski">Wniesiony przez rząd projekt z druku nr 1616 zawiera przepisy stanowiące dostosowanie polskiego prawa do prawa wspólnotowego, a w szczególności do:</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KazimierzSzczygielski">- dyrektywy 85/337 w sprawie oceny oddziaływania na środowisko niektórych publicznych i prywatnych przedsięwzięć (ze zmianami wprowadzonymi przez dyrektywę 97/11),</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KazimierzSzczygielski">- projektu dyrektywy w sprawie oddziaływania planów i programów na środowisko (prawdopodobnie ten projekt dyrektywy stał się już dyrektywą),</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#KazimierzSzczygielski">- dyrektywy 90/313 w sprawie swobodnego dostępu do informacji o środowisku,</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#KazimierzSzczygielski">- konwencji z Aarhus z 1998 r., tj. Konwencji o dostępie do informacji, udziale społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępie do sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska,</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#KazimierzSzczygielski">- Konwencji o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym, podpisanej w 1991 r. w Espoo.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#KazimierzSzczygielski">W trakcie prac sejmowych do omawianego projektu wprowadzono ponad 30 zmian o różnym ciężarze gatunkowym, od zapisów o charakterze redakcyjno-porządkowym po zmiany merytoryczne, zmierzające do pełniejszej, możliwej do wprowadzenia, transpozycji prawa wspólnotowego w polski system prawnym. Wprowadzono także, nieobecną w przedłożeniu rządowym, instytucję komisji do spraw ocen oddziaływania na środowisko. Ponieważ jest to próba przeniesienia niektórych regulacji do polskiego systemu prawnego, trzeba mieć świadomość, że będą możliwe, jak sądzę - zobaczymy to zresztą w dyskusji - wnioski, również redakcyjne, być może i merytoryczne, zwłaszcza w odniesieniu do tego segmentu sprawozdania, który dotyczy wprowadzenia instytucji ocen oddziaływania na środowisko, czego nie było w projekcie rządowym. Co prawda istnieje to w polskim systemie prawnym, ale w tym projekcie jest to nowa propozycja.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#KazimierzSzczygielski">Na żądanie wnioskodawców wprowadzono także dwa wnioski mniejszości, które skrótowo omówię w końcowej części sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałbym teraz przejść po kolei do poszczególnych regulacji, syntetycznie tylko wskazując kierunek zmian zaproponowany Wysokiej Izbie przez trzy połączone komisje.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#KazimierzSzczygielski">Rozpocznę od tytułu projektu, który otrzymał inną redakcję. Respektuje ona zarówno kolejność uregulowań, jak i zwięzłość informacji, lecz także pewną hierarchię praw obywatelskich. W przepisach ogólnych, które komisje zmieniły w projekcie rządowym, nastąpiło skorelowanie definicji zanieczyszczeń i definicji przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#KazimierzSzczygielski">Przypominam, iż równolegle są prowadzone prace nad ustawą matką o ochronie środowiska i dlatego zaistniała naturalna potrzeba koordynacji tych terminów; w związku z tym taką próbę podjęliśmy. Mam nadzieję, że będą to zapisy ostateczne i zostaną przeniesione do definicji obowiązujących w ustawie matce.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#KazimierzSzczygielski">W rozdziale 2, zwłaszcza w ośmiu artykułach tego rozdziału, zawarto efekt prac prowadzonych w celu pełniejszego dostosowania przepisów do wymagań konwencji z Aarhus. W związku z tym wprowadziliśmy między innymi obowiązek udostępniania przez organa administracji publicznej także wyników badań studialnych (art. 4 ust. 2 pkt 14).</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#KazimierzSzczygielski">Zaprojektowaliśmy uproszczenie procedur - bo to też jest istotne - jeśli chodzi o dostęp do informacji. Rzecz w tym, aby procedury ich uzyskiwania były możliwie szybkie (art. 4 ust. 5). Spróbowaliśmy wyeliminować zwłaszcza pewną sprzeczność, po to mianowicie, aby uzyskać przyspieszenie otrzymywania informacji, zarówno zawartych w publicznych wykazach (art. 6 ust. 3), jak i w odniesieniu do informacji obszerniejszych. Jest to jeden z postulatów, między innymi organizacji pozarządowych, ale także obywateli, aby informacja o zagrożeniu ekologicznym była prawie że natychmiastowa, dlatego że w wypadku otrzymania odpowiedzi po miesiącu czy po dwóch może się okazać, że, jeśli chodzi o przedmiot zapytania o informację, realne zagrożenie, które z tego powodu powstaje, już zaistniało.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#KazimierzSzczygielski">Inny zapis, który w tym rozdziale dotyczącym dostępu do informacji zmieniliśmy, powoduje zablokowanie możliwości ominięcia udzielania informacji, które w tej chwili także są udostępniane, odnośnie do emisji substancji zanieczyszczających powietrze, wodę, ziemię oraz odpadów, a także hałasu i pól elektromagnetycznych. Obecnie istnieje możliwość udzielania tych informacji; wprowadzenie tego do projektu ustawy powoduje, że nie będzie możliwości nieudzielania tych informacji.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#KazimierzSzczygielski">Kolejna kwestia, zawarta w rozdziale 3, to udział społeczeństwa w postępowaniu w sprawie ochrony środowiska. W tych przepisach wprowadziliśmy, stanowiącą transpozycję do polskiego systemu prawnego konwencji z Aarhus, jedną zmianę, która, mamy nadzieję, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pozarządowych organizacji ekologicznych. Jest to mianowicie obowiązek wprowadzenia przez właściwy organ administracji publicznej na swoją stronę internetową, jeśli prowadzi taką stronę (według naszej wiedzy jest to dość powszechne), informacji o zamieszczeniu w publicznie dostępnym wykazie wniosków z zakresu wymagającego udziału społeczeństwa w postępowaniu w sprawach ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#KazimierzSzczygielski">Chcę tutaj podkreślić, ponieważ ten projekt jest bardzo uważnie śledzony przez pozarządowe organizacje społeczne mające na względzie ochronę środowiska, że w pracach podkomisji, jak i oczywiście połączonych komisji, aktywnie uczestniczyli, na nasze przecież zaproszenie, członkowie tych organizacji i mamy nadzieję, że, jeśli chodzi o wszystkie uwagi, które zgłaszali, zostało to wprowadzone możliwie szeroko i że wyszliśmy naprzeciw tym oczekiwaniom. Oczywiście mamy świadomość tego, że mogą być uwagi lub niezrozumienie niektórych przepisów, ale to jest kwestia także, jak sądzimy, pewnej dyskusji z poszczególnymi organizacjami.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#KazimierzSzczygielski">Zapis dotyczący umieszczania informacji na stronie internetowej pozwala na to, żeby informacje o podejmowaniu pewnych działań w sferze wymagającej dostępu do informacji były stale w tym zbiorze i by był do nich stały dostęp.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#KazimierzSzczygielski">Kwestia kolejna, którą regulowaliśmy w rozdziale 4, to jest postępowanie w sprawie ocen oddziaływania na środowisko realizacji planów i programów. Jak powiedziałem na wstępie, to było w fazie projektu dyrektywy prawdopodobnie już istniejącej. Zmiany, które zostały wprowadzone, zgodne zresztą z projektem dyrektywy, dotyczą uzupełnienia w art. 18 listy tych polityk, strategii czy planów, co do których może zaistnieć obowiązek przeprowadzenia postępowania w sprawie ocen oddziaływania. I tutaj rozszerzyliśmy o rolnictwo, rybołówstwo, wykorzystanie terenu, a także, co wprowadziliśmy, o strategię regionalną. Inaczej mówiąc, dokumenty tego typu, oprócz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, mają... Będzie istniał obowiązek analizy czy stworzenia prognoz ich oddziaływania na środowisko. Oczywiście nie wszystkie tego typu dokumenty będą wymagały... I daliśmy możliwość wymienionym organom, aby tego typu postępowań nie prowadziły, jeśli uznają, że nie ma to wpływu na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#KazimierzSzczygielski">W rozdziale 5: Postępowanie w sprawie ocen oddziaływania na środowisko planowanych przedsięwzięć dążyliśmy, tak jak w poprzednich rozdziałach, w poprzednich przepisach, do maksymalnego czy optymalnego porównania ze wskazaniami poszczególnych dyrektyw, w tym wypadku jest to dyrektywa 85/337 EWG w sprawie oceny oddziaływania na środowisko niektórych publicznych i prywatnych przedsięwzięć. I tutaj kierunek prac zmierzał do zaostrzenia rygorów. Na przykład w art. 24 ust. 7 nałożyliśmy obowiązek na organ właściwy do wydawania decyzji w sprawie takiego przedsięwzięcia, które może negatywnie oddziaływać na środowisko, uzasadnienia tej decyzji. To jest trudny zabieg, ale rozumiemy, że nałożenie tego obowiązku powoduje, że w ramach uzasadnienia będziemy wiedzieli, z jakich powodów tego typu inwestycja jest realizowana. Wprowadziliśmy także obowiązek monitoringu. Wprowadziliśmy również konieczność oceny relacji pomiędzy poszczególnymi elementami środowiska i wpływu na środowisko. Wprowadziliśmy także zobowiązania organów - art. 27 ust. 3 - szereg sytuacji wynikających z lokalizacji inwestycji. Kierunek, powtarzam, zmierza do możliwie optymalnego zintegrowania z systemem prawnym Unii, wymaganiami dyrektywy, lecz także zaostrzenia wymagań w stosunku do istniejącego projektu. Ta zasada podwyższenia wymagań znalazła także swoje odbicie w katalogu obowiązujących analiz niezbędnych do wykonania w raporcie oddziaływania na środowiska. I uzasadnienie przesłanek decyzji, dlaczego dane przedsięwzięcie zostało wybrane z uwzględnieniem sytuacji w zakresie ochrony środowiska. Koncepcja monitoringu uzyskała uznanie połączonych komisji, ponieważ to nie jest tylko kwestia wstępnej oceny, ale też analizy, co się dzieje w trakcie realizacji, ale także inwestycji i eksploatacji. Jest też tutaj element, który terytorialnie w jakiejś mierze odbieram, przepraszam za tę uwagę. Mianowicie pojawiły się wnioski z protestu ekologów, które powstały przy realizacji autostrady A-4 w rejonie góry św. Anny. Chodzi o to, aby w projekcie czy w analizie uwzględniono czy zaprojektowano przy lokalizacji inwestycji drogowych, autostradowych również obszary newralgiczne, takie, w których istnieje możliwość powstania konfliktów społecznych. Czyli tutaj mamy obowiązek, aby przewidzieć też możliwość konfliktów z przyczyn ekologicznych, tam gdzie istnieje możliwość tego konfliktu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#KazimierzSzczygielski">Rozdział 6: Postępowanie dotyczące transgranicznego oddziaływania na środowisko. Prace podkomisji, komisji to był spór z materią regulacji, w jaki sposób wprowadzić przejrzystość zapisów i podział kompetencji. Układ jest następujący. Część tego wpływu transgranicznego dotyczy organów administracji publicznej, ale na poziomie gmin, powiatów czy województw przygranicznych. Natomiast tutaj wprowadziliśmy pewną instytucję, trudną do zdefiniowania, pośrednictwa ministra w sprawie transgranicznego oddziaływania. Mamy nadzieję, że dzięki konstrukcji tego przepisu, znajdującego swoje uzasadnienie w art. 38 czy 41, ten trudny proces koordynacji zdarzeń transgranicznego zagrożenia został poprawnie rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#KazimierzSzczygielski">I przedostatnia kwestia, która może, jak rozumiem, wzbudzać pewne konstrukcyjne uwagi, to jest powołanie komisji ds. ocen oddziaływania na środowisko. Przypomnę, że konstrukcja projektu ustawy przenosi bardziej wyraziście odpowiedzialność, i słusznie, z biegłych na organ administracji publicznej właściwy do wydania decyzji. Zniesienie instytucji biegłych w sprawie ocen oddziaływania na środowisko, zobowiązanych do tej pory do realizacji ocen w art. 70a w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska, wymagało naszym zdaniem wprowadzenia instytucji wspomagającej proces decyzyjny ministra czy wojewody w zakresie ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#KazimierzSzczygielski">Zdaniem komisji stworzenie, a właściwie ustawowe umocowanie instytucji nadzorujących poprawność ekologiczną projektowanych inwestycji jest celowe; jest to rozwiązanie spotykane w Europie. Mieliśmy do wyboru - albo instytucję biegłych, albo instytucję komisji. Wybraliśmy ten wariant i mamy nadzieję, że będzie dobrze służył ocenie czy wspomaganiu decyzji z punktu widzenia oddziaływania na środowisko inwestycji, zwłaszcza dużych.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#KazimierzSzczygielski">Rozdział 7: Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe i końcowe. Komisje wprowadziły obowiązek sporządzania opracowań ekofizjograficznych. Przesłanką, która przemawiała za takim rozwiązaniem, jest pewna zależność, chyba oczywista konstatacja, że poprawna decyzja wymaga poprawnej diagnozy; w związku z tym takie opracowanie ekofizjograficzne powinno stwarzać przesłankę merytoryczną do poprawnej diagnozy. Skorygowano przepis, który mówił, gdzie ma być ulokowany organ właściwy do wydawania decyzji w przypadkach dotyczących inwestycji liniowych. Dotychczasowa konstrukcja — mówiło się o większych — powodowała dysputy, czy organem właściwym jest ta czy inna gmina. W związku z tym wprowadziliśmy drobną zmianę, mianowicie pojęcie: największe, które eliminuje możliwość sporów prawniczych. Mamy nadzieję, że ta niewielka zmiana ukróci takie spory czy dywagacje, sprawa ta była bowiem przedmiotem wcześniejszych polemik prawnych różnego typu.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#KazimierzSzczygielski">Ostatnią kwestią było ujednolicenie terminu wejścia w życie ustawy na dzień 1 stycznia 2001 r. Sądzimy, że do tego czasu zakończy się cały proces legislacyjny; ustawa powinna zresztą wejść jeszcze szybciej.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#KazimierzSzczygielski">I na zakończenie dwa wnioski mniejszości, dotyczące materii art. 2, które mają różny charakter merytoryczny. Wniosek mniejszości nr 1 polega na modyfikacji definicji przedsięwzięcia poprzez eliminację z zapisu dotyczącego określenia przedsięwzięcia wyrazów: inwestycje budowlane. Pogląd autora tego wniosku mniejszości opiera się na tezie, jeśli chodzi o pojęcie ingerencji w środowisko, że zawiera to w sobie także inwestycje budowlane, nie ma więc potrzeby powtarzania czy wyodrębniania tej kategorii określeń. Argumentem, który przeważył, że ten wniosek mniejszości nie został przyjęty, a jego treść nie jest obowiązująca, było to, że z precyzyjnej analizy dyrektywy wynika, iż taki zapis istnieje. W związku z tym skoro mamy mówić o zgodności tego projektu stanowiącego transpozycję, jeśli chodzi o projekt unijny, tego prawa w polski system prawny, to treść uzgodniona i zawarta w przedłożeniu rządowym powinna być obowiązująca. Komisje stanęły na stanowisku, iż nie jest racjonalny pogląd, żeby skreślić istniejący w dyrektywie zapis dotyczący inwestycji budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#KazimierzSzczygielski">Do innych kategorii należy wniosek mniejszości nr 2. Jest to propozycja dotycząca wprowadzenia terminu: udział społeczeństwa. W komisjach zwyciężył wprawdzie pogląd, że cała ustawa mówi o udziale społeczeństwa, w związku z tym były poważne wątpliwości co do tego, że należy to jeszcze bliżej zdefiniować, ale autor wniosku mniejszości uznał - i dlatego zostało to wniesione - iż należy precyzyjnie określić, co to znaczy: udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji. Być może taki argument może spotkać się z uznaniem Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałbym podziękować, panie marszałku, i wnieść w imieniu trzech połączonych komisji o przejście do trzeciego czytania i przyjęcie tego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejPłażyński">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowych w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MaciejPłażyński">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MaciejPłażyński">Proszę o głos panią poseł Zofię Krasicką-Domkę w imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec rządowego projektu ustawy o postępowaniu w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie, zawartego w druku nr 1616.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZofiaKrasickaDomka">Połączone komisje wprowadziły kilka istotnych zmian doprecyzowujących przepisy propozycji rządowej i przedstawiły je w sprawozdaniu w druku nr 2118. Omawiana w przedstawionej ustawie tematyka jest także regulowana nowelizowaną obecnie ustawą o ochronie środowiska. Jednakże rząd uznał za celowe zebrać w osobnej ustawie regulacje dotyczące udostępniania informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w postępowaniu w sprawie ochrony środowiska, a także postępowania w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz procedur w sprawie transgranicznego oddziaływania na środowisko. Zapisy w akcie normatywnym dotyczą uregulowań w wymienionych obszarach, wynikających z dostosowania polskiego prawa w zakresie ochrony środowiska do prawa unijnego, z uwzględnieniem wielu dyrektyw wymienionych szczegółowo przez pana posła sprawozdawcę oraz konwencji z Espoo z 1992 r. i Aarhus z 1998 r. Od przyjęcia standardów unijnych w zakresie oddziaływania inwestycji zależy pozyskanie środków pomocowych.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZofiaKrasickaDomka">W rozdz. 1 omawianego projektu ustawy gwarantuje się każdemu prawo dostępu do informacji o środowisku oraz informacji o decyzjach wydawanych na podstawie przepisów o odpadach, o utrzymaniu czystości i porządku, przepisów z zakresu Prawa wodnego oraz ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska. Połączone komisje wprowadziły przepis wskazujący na to, że oprócz pisemnego wniosku o udzielenie informacji można uwzględnić wniosek w formie ustnej, jeżeli informacja nie wymaga szczególnego wyszukiwania (art. 4). Umożliwia się także udostępnienie informacji przez osoby trzecie (art. 5), a okres wyczekiwania na udzielenie informacji przez organ administracji publicznej został skrócony z dwóch do jednego miesiąca (art. 6).</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZofiaKrasickaDomka">Uzyskiwanie informacji o środowisku jest niezbędnym warunkiem udziału społeczeństwa w postępowaniu w sprawie ochrony środowiska, co regulują zapisy zawarte w rozdz. 3. Informacje, które mogłyby naruszać przepisy o ochronie informacji niejawnych, nie będą mogły być udostępniane. Obok tradycyjnych form zamieszczania informacji na tablicy ogłoszeń czy podawania ogłoszeń w prasie (art. 12) zobowiązuje się organy administracji publicznej do zamieszczania wymaganych ustawą informacji na stronach internetowych.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZofiaKrasickaDomka">Kolejny problem. Po raz pierwszy w polskim prawie wprowadzona została regulacja dotycząca oceny oddziaływania na środowisko realizacji planów i programów, tzw. strategicznych ocen oddziaływania na środowisko. W odróżnieniu oceny oddziaływania na środowisko konkretnej inwestycji od propozycji zamierzeń o długofalowym charakterze, szerszym zakresie oddziaływania projekty polityk, strategii, planów lub programów dotyczących wielu sektorów gospodarki, jak transport, przemysł, energetyka, telekomunikacja i inne, założenia strategiczne oceny winny przyczyniać się do rozwiązań eliminujących lub minimalizujących niekorzystny wpływ na środowisko. Postępowanie w sprawie strategicznych ocen oddziaływania na środowisko dostarczyłoby dokumentów niezbędnych do zrównoważonego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZofiaKrasickaDomka">Rozdz. 5 zawiera przepisy dotyczące postępowania w sprawie ocen oddziaływania na środowisko planowanych przedsięwzięć. Wydawanie ocen stanowi z reguły element podejmowania decyzji dotyczących przedsięwzięć wywierających wpływ na środowisko (art. 24), jak np. decyzja o warunkach zabudowy, wydawanie koncesji na działania geologiczne, pozwolenia wodno-prawne, pozwolenia na ustalanie lokalizacji autostrady. Wszystkie te normatywne zapisy mają na celu zaproponowanie środków przeciwdziałania degradacji środowiska już na etapie projektowania przedsięwzięć mogących niekorzystnie wpływać na środowisko. Nieodłącznym elementem jest umożliwienie udziału społeczeństwa dla zapoznania się z planowanymi inwestycjami, a także informowania społeczeństwa o spodziewanych skutkach środowiskowych. Art. 30 precyzuje, co winien zawierać raport z oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ZofiaKrasickaDomka">Rozdz. 6 reguluje postępowanie w sprawie transgranicznego oddziaływania na środowisko. Dotychczas polskie prawo nie zawiera żadnych zapisów z zakresu tejże problematyki.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ZofiaKrasickaDomka">Omawiana ustawa w art. 36–48 reguluje szczegółowo, zgodnie z wymogami konwencji z Espoo, którą Polska ratyfikowała w 1997 r., procedury wykonania ocen oddziaływania na środowisko w przypadku przedsięwzięć inwestycyjnych mogących spowodować negatywne skutki dla środowiska na terytorium innego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#ZofiaKrasickaDomka">Do projektu rządowego połączone komisje zaproponowały dodanie rozdz. 6a o powoływaniu komisji ds. ocen oddziaływania na środowisko, które obecnie pełnią ważną rolę opiniodawczo-doradczą w procesie uzgadniania decyzji. Chodzi o ustawowe uznanie działalności takiej komisji. W następstwie wprowadzenia nowych przepisów zniesiony zostanie dotychczasowy wymóg dotyczący funkcjonowania biegłych dla oceny oddziaływania na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#ZofiaKrasickaDomka">Klub Parlamentarny Akcji Wyborczej Solidarność popiera przedłożony projekt ustawy zawierający szereg nowych uregulowań w zakresie dostępu do informacji, strategicznych ocen oddziaływania na środowisko oraz ocen oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MaciejPłażyński">Pani poseł Maria Walczyńska-Rechmal w imieniu klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Sojuszu lewicy Demokratycznej do projektu ustawy o postępowaniu w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie (druki nr 1616 i 2018).</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Przedstawiony dziś Wysokiej Izbie efekt prac połączonych komisji nad tym szczególnym zagadnieniem, jakim są regulacje o dostępie do informacji o środowisku, jest szalenie istotny dla naszego społeczeństwa. Omawiany dokument szczegółowo reguluje zasady udostępnienia informacji przez organa administracji publicznej. Jest on udoskonalonym projektem rządowym, daleko wykraczającym poza projekt, który wpłynął z rządu do podkomisji nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Proponowane w nim zmiany dostosowują ten dokument do przepisów Unii Europejskiej, jak również wynikają z uwzględnienia konwencji z lat 1998, 1992. Przedstawiony projekt gwarantuje każdemu dostęp do informacji o środowisku. Jest to znaczne poszerzenie praw obywatela do dostępu do informacji o środowisku. Poszerza on również zakres dostępnych publicznie informacji, m.in. o informacje dotyczące poszczególnych elementów środowiska oraz informacje o decyzjach wydawanych na podstawie przepisów o odpadach, o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, Prawa wodnego, ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Omawiany dziś projekt przewiduje również ograniczenia w udostępnieniu informacji, które mogą naruszać przepisy o ochronie informacji niejawnych, o danych jednostkowych, danych objętych postępowaniem sądowym, prawo autorskie lub o danych, których ujawnienie mogłoby spowodować zagrożenie środowiska. Uregulowane są też zasady odpłatności za wyszukiwanie informacji, sporządzanie dokumentów i ich przesyłanie.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Wysoka Izbo! Przedstawiana dziś ustawa po raz pierwszy w tak szerokim zakresie wprowadza prawo społeczeństwa do udziału w postępowaniu w sprawach dotyczących środowiska. Reguluje obowiązek informowania społeczeństwa przez samorządy. Na uwagę zasługuje zapis o sposobie podawania informacji do publicznej wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Jak już przedstawiali moi przedmówcy, w omawianym projekcie spotykamy nowatorskie rozwiązanie oceny wpływu na środowisko planów i programów, tzw. strategiczne oceny oddziaływania na środowisko. Potrzeba sporządzania takich ocen przez Unię Europejską i projektowana w tej sprawie dyrektywa zostały wykorzystane w omawianym projekcie. Projekt ten zawiera wykaz dokumentów, jakich dotyczy strategiczna ocena oddziaływania na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Przyjęty zapis o obowiązku uwzględniania interesów środowiska naturalnego w oddziaływaniach takich sektorów jak energetyka, transport przemysł przyczyni się do wdrażania idei zrównoważonego rozwoju. Wykonanie oceny oddziaływania na środowisko stanowi element procedury podejmowania decyzji dotyczących przedsięwzięć wywierających wpływ na środowisko, co jest zapisane w art. 24 ust. 3. Pozwoli to na wyeliminowanie lub zmianę rozwiązań technicznych projektu, które mogłyby w przyszłości powodować szkodliwe skutki dla środowiska. Informacja społeczeństwa o planowanych inwestycjach, spodziewanych skutkach środowiskowych, pozwoli na uniknięcie wielu sytuacji konfliktowych.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Wysoka Izbo! Ze względu na brak w polskim ustawodawstwie przepisów regulujących zasady wykonywania oceny oddziaływań na środowisko w przypadku oddziaływań środowiskowych transgranicznych przedstawiony dziś dokument stanowi ogromny postęp w tej dziedzinie. Jest on zgodny z ratyfikowaną przez Polskę w 1997 r. konwencją z Espoo.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Przychylając się do opinii ekspertów, podkomisja nadzwyczajna zaproponowała umieszczenie dodatkowego rozdziału 6a poświęconego komisjom do spraw ocen oddziaływania na środowisko, proponując w nim powołanie Krajowej Komisji do Spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko jako organu opiniodawczo-doradczego ministra środowiska i komisje wojewódzkie pracujące na rzecz wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Panie i Panowie! Przedstawiony dziś projekt ustawy stanowi ważną i długo oczekiwaną propozycję legislacyjną. Zawiera szereg nowych uregulowań, jak również poważnie modyfikuje dotychczasowe przepisy.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Zgłoszone do projektu wnioski mniejszości dotyczą art. 2 pkt 3, stanowią istotne rozszerzenie słowniczka. Klub Parlamentarny SLD proponuje przyjęcie obu tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Klub Parlamentarny SLD popiera przedstawiony projekt ustawy o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie oraz o ocenach oddziaływania na środowisko i będzie głosował za jego przyjęciem wraz ze zgłoszonymi poprawkami. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MaciejPłażyński">W imieniu klubu Unii Wolności głos zabierze pan poseł Józef Lassota.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JózefLassota">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawione przez posła Kazimierza Szczygielskiego sprawozdanie (druk nr 2118) Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o rządowym projekcie ustawy o postępowaniu w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie świadczy o postępie w rozwoju demokracji. Po raz pierwszy bowiem w polskim ustawodawstwie przyjęto zasadę tak daleko idącego uspołecznienia jednej z dziedzin naszego życia, jaką jest ochrona środowiska.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JózefLassota">Proponuje się ustawowe zapewnienie udziału społeczeństwa - udziału każdego bez względu na miejsce zamieszkania, a nawet bez względu na obywatelstwo - w procesie podejmowania decyzji, których skutki mogą mieć wpływ na środowisko. Dotyczy to decyzji administracyjnych związanych z inwestycjami, a także decyzji o dopuszczalnym poziomie zanieczyszczeń, hałasu, dotyczących kar pieniężnych za naruszenie wymagań ochrony środowiska, zezwoleń na prowadzenie działalności związanej z usuwaniem, wykorzystywaniem lub unieszkodliwianiem odpadów komunalnych, zezwoleń na pobór wód i odprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JózefLassota">Całkowitą nowością jest włączenie w sferę udziału społeczeństwa już na etapie opracowywania polityk, strategii, planów lub programów. Dotyczy to w szczególności polityki przestrzennego zagospodarowania kraju, planów zagospodarowania przestrzennego, strategii rozwoju regionalnego, a także polityk, strategii i planów lub programów dotyczących przemysłu, energetyki, transportu, telekomunikacji, gospodarki wodnej, gospodarki odpadami, leśnictwa, rolnictwa, rybołówstwa, turystyki i wykorzystania terenu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JózefLassota">Ustawa zapewnia także udostępnianie społeczeństwu raportów dotyczących oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, wyników prac badawczych i studialnych z zakresu ochrony środowiska. Udostępnianiu podlegają również informacje o stanie środowiska, o wpływie stanu środowiska na zdrowie i warunki życia ludzi oraz na dobra kultury, a także informacje o działaniach i środkach podejmowanych w celu ochrony środowiska. To, że dzisiaj prezentowany projekt ustawy będzie gwarantował społeczeństwu dostęp do informacji i udział w postępowaniu w sprawie ochrony środowiska, nie oznacza, że dotychczas społeczeństwo było obojętne wobec tych ważnych problemów. W tzw. minionych czasach, szczególnie od początku lat osiemdziesiątych, kiedy społeczeństwo zaczęło domagać się uznania swojej podmiotowości, dzięki społecznemu ruchowi protestu wyrażanemu przez NSZZ „Solidarność” udział społeczeństwa polegał głównie na protestach powstających spontanicznie, a także z udziałem tworzących się coraz liczniej organizacji ekologicznych. Zapewne dzięki temu w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w art. 74 zapisano, iż każdy ma prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska, a ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych. Obowiązujące prawo, mimo że nowelizowane, nie przewiduje udziału społeczeństwa w postępowaniu w sprawach z zakresu ochrony środowiska. Wyjątek stanowi art. 100 ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, który daje organizacjom społecznym prawo uczestnictwa w postępowaniu lokalizacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JózefLassota">Z obecnego projektu ustawy wynika, iż przez udział społeczeństwa należy rozumieć obowiązek organów administracji publicznej udostępniania informacji w sposób gwarantujący możliwość swobodnego ich pozyskania, a także przysługujące każdemu prawo zgłaszania uwag i wniosków w postępowaniu administracyjnym oraz przy opracowywaniu polityk, strategii, planów i programów. Mimo iż postępowanie z udziałem społecznym jest postępowaniem znacznie utrudniającym sprawne działanie aparatu administracyjnego, to jest ono konieczne dla zapewnienia poprawności rozwiązań i upodmiotowienia społeczeństwa. Wymóg taki stawiany jest też przez odpowiednie dyrektywy Unii Europejskiej, a także wynika z podpisanych przez Polskę konwencji. Przyjęcie unijnych standardów w tym zakresie traktowane jest przez Komisję Europejską jako jeden z warunków przekazywania funduszy przedakcesyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JózefLassota">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy oprócz dostępu do informacji o środowisku i jego ochronie oraz udziału społeczeństwa w postępowaniu w sprawie ochrony środowiska obejmuje także następne dwie ważne grupy zagadnień, a mianowicie reguluje postępowanie w sprawie ocen oddziaływania na środowisko planowanych przedsięwzięć, czyli projektów inwestycyjnych i ocen oddziaływania na środowisko w odniesieniu do planów i programów, a także reguluje tryb postępowania w sprawie transgranicznego oddziaływania na środowisko. Organ administracji publicznej opracowujący dokument obejmujący plany lub programy będzie zobowiązany do sporządzenia prognozy oddziaływania na środowisko, której zakres i szczegółowość uzgadniana jest z właściwym ministrem lub wojewodą. Wydanie decyzji w sprawie planowanego przedsięwzięcia mogącego znacząco oddziaływać na środowisko wymaga przeprowadzenia postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko. Wnioskodawca ubiegający się o wydanie decyzji do wniosku zobowiązany jest dołączyć raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JózefLassota">Organ administracji publicznej może również decyzją nałożyć na wnioskodawcę obowiązek przedłożenia analizy porealizacyjnej w celu dokonania porównania ustaleń zawartych w raporcie oddziaływania na środowisko i wydanej na tej podstawie decyzji z rzeczywistym oddziaływaniem przedsięwzięcia na środowisko i działaniami podjętymi dla jego zminimalizowania.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JózefLassota">Po raz pierwszy także projekt tej ustawy reguluje postępowanie w sprawach dotyczących transgranicznego oddziaływania na środowisko. W sytuacjach, gdy potencjalne oddziaływanie na środowisko pochodzić będzie z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, minister właściwy ds. środowiska powiadamia o tym państwo, na którego terytorium to oddziaływanie występuje, z zapytaniem, czy państwo to jest zainteresowane uczestnictwem w postępowaniu dotyczącym oceny oddziaływania na środowisko. Jeżeli potencjalne oddziaływanie na środowisko pochodzić będzie natomiast spoza granic Rzeczypospolitej Polskiej i mogłoby się ujawnić na terenie Polski, a strona polska otrzyma dokumenty zawierające odpowiednie informacje, przygotowuje swoje stanowisko dotyczące tego przedsięwzięcia i powiadamia o tym państwo podejmujące to przedsięwzięcie.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JózefLassota">Ustawa reguluje także utworzenie Krajowej Komisji do spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko jako organu opiniodawczo-doradczego ministra właściwego do spraw środowiska. Odpowiednio przy wojewodach powstaną wojewódzkie komisje do spraw ocen oddziaływania na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JózefLassota">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Omawiany projekt ustawy zawiera istotne rozwiązania zgodne z ideą uspołecznienia ochrony środowiska i rozwoju demokracji polegającego na upodmiotowieniu społeczeństwa. Klub Parlamentarny Unii Wolności w pełni popiera przedstawiony projekt. Popierać będzie też drugi wniosek mniejszości. Jednocześnie zgłaszam poprawki, w tym dotyczącą konieczności uzupełnienia o prognozę oddziaływania na środowisko opracowanych i przyjętych już przez samorządy województw strategii rozwoju województwa. Inne poprawki wynikają z bardziej wnikliwego czytania - są to korekty oczywistych błędów maszynowych lub pewne korekty stylistyczne. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Stanisław Żelichowski w imieniu klubu PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławŻelichowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zabierając głos w imieniu mojego klubu, jestem w dosyć trudnej sytuacji, bo wiele z tych uwag, które też sobie odnotowałem, moje koleżanki i koledzy w swoich wystąpieniach już przedstawili, nie chciałbym się przeto powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławŻelichowski">Chcę na wstępie zaznaczyć, że w czasie pierwszego czytania zgłosiliśmy cały szereg uwag, konkretnych propozycji i stwierdzić, że zdecydowana większość z nich została uwzględniona w przedłożonym projekcie. Zdaję sobie sprawę, że ten projekt, tak jak mówił pan poseł sprawozdawca, z jednej strony zwiększa szanse na środki zewnętrzne, które wesprą ochronę środowiska w naszym kraju, a z drugiej strony odnosi się do czterech dyrektyw i dwóch konwencji międzynarodowych. Jest to projekt niezmiernie istotny dla poprawy stanu środowiska w naszym kraju. A myślę, że w dużej mierze poprawa stanu środowiska w wielu państwach Unii Europejskiej nastąpiła właśnie wskutek stosowania tych dyrektyw, wskutek dostępu społeczeństwa do informacji, wskutek wzrostu świadomości ekologicznej społeczeństwa i wywierania nacisku na rządzących, aby stało się tak, jak powinno być. Odbywa się w tej chwili sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ; wielokrotnie miałem możliwość słyszeć, jakie uwagi mają do rozwiniętych państw państwa biedne, państwa, umownie mówiąc, z południa naszego globu. Twierdzą one, że wskutek wzrostu świadomości społeczeństw w państwach rozwiniętych wszystkie przestarzałe techniki i technologie znalazły się na terytorium biednych państw, powodują tam określone spustoszenia. My dziś, sądzę, tą ustawą też temu przeciwdziałamy - chodzi o to, żeby tą drogą Polska nie poszła, bo zakusy w tym zakresie mogą być naprawdę spore, a dostęp społeczeństwa do informacji oznacza naszym zdaniem większą świadomość ekologiczną społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławŻelichowski">Chciałbym zgłosić trzy uwagi w sprawach, które w niewielkim stopniu zostały uwzględnione - może przynajmniej jedną uda się rozpatrzyć. Z tego, co słyszałem, przedstawiciel Unii Wolności również zgłosił uwagi, czyli, rozumiem, komisje jeszcze się zbiorą. Nie chciałbym utrudniać procesu legislacyjnego, ale jeżeli komisje się zbiorą, to wnosiłbym o uwzględnienie przynajmniej jednej poprawki - jeżeli nie, to będziemy próbowali tą problematyką zainteresować senatorów, być może zechcą to uwzględnić.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławŻelichowski">Pierwsza uwaga dotyczy art. 24 ust. 3 pkt 7 - odnosi się do postępowań w sprawie ocen oddziaływania na środowisko. Mówi się tu o wydawaniu decyzji - w pkt. 7 chodzi o decyzję o zmianie lasu na użytek rolny.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławŻelichowski">Szanowni Państwo! Nie wiem, czy w tej chwili w skali kraju jest jeden taki przypadek, żeby ktoś zmieniał las na użytek rolny, bo przecież trzeba wyłożyć potężne środki na wykarczowanie pni pod uprawy itd. Natomiast mamy jeszcze 2 mln ha gruntów leżących odłogiem, a każdy, kto by się silił na tego typu działanie, wolałby wziąć inny grunt. Takich przypadków po prostu nie będzie. Problem jest niezmiernie istotny i tu powinien być zapis: decyzja o zmianie lasu na inne cele, a nie na użytek rolny, bo takich przypadków zmiany lasu na inne cele jest bardzo wiele i ta decyzja powinna być w tym przypadku uwzględniona. To przedstawiam pod rozwagę komisji, nie upierając się jednak przy tym. Chcę jednak stwierdzić, że to jest naszym zdaniem dosyć istotna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławŻelichowski">Następna sprawa. Rozumiem, że komisja Unii debatowała nad tym i przyjęto takie rozwiązanie, mam pełne zaufanie do komisji, ale na podstawie mojego doświadczenia wydaje mi się, że będzie trzeba po pewnym czasie sprawę sprognozować. Chodzi o komisję do spraw ocen oddziaływania na środowisko, o fakt, że nie ma nigdzie kryteriów, jakie mają spełniać przedstawiciele wchodzący w jej skład. Zapisano: ludzie nauki, ludzie praktyki, a to jest stwierdzenie bardzo pojemne. Nie chciałbym żeby tak się zdarzyło, że przedstawicielem praktyki przy, powiedzmy, ocenie autostrad płatnych będzie dróżnik (jeżeli takie stanowisko jeszcze istnieje), a przedstawicielem nauki oceniającym np. gazy wylotowe jakiś socjolog, bo to też jest przedstawiciel nauki. W moim przekonaniu — wiem, jakie to jest trudne, to jest regulacja 18 różnych dziedzin — ciężko byłoby dać taką delegację ustawową ministrowi, ale sprawa chyba jest dosyć istotna i na podstawie mego doświadczenia sądzę, że to powinno być dopracowane. Ale przy tym się nie upieramy, bo to po pewnym czasie, po powołaniu tych komisji wojewódzkich, będzie można sprognozować, zobaczyć jak to wygląda. Jeżeli moje obawy okażą się zasadne — oby tak się nie stało — to być może należałoby dokonać w przyszłości czegoś w rodzaju nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#StanisławŻelichowski">I następna sprawa, którą chciałbym poruszyć, która też nie jest jednoznaczna i której trzeba by się przyjrzeć. Przedstawię ją, posługując się takim oto przykładem. Mamy w tej chwili problem z budową autostrady, a głównie z jej przebiegiem przez Warszawę. Dzięki dostępowi społeczeństwa do informacji powstało chyba 6 społecznych projektów pozwalających na ominięcie Warszawy. Bo tu wybór jest taki: albo zginie lasek bielański i jeszcze jakieś inne cenne ośrodki, albo będzie ta autostrada przebiegała przez Ursynów, albo będzie jakiś objazd. Społeczeństwo - w wyniku dostępu do informacji powstały bowiem społeczne projekty, powstało ich chyba 6 - spróbowało przedstawić alternatywę. Nie ma dziś możliwości prawnych zmuszenia inwestora czy kogokolwiek, żeby dokonał oceny oddziaływania na środowisko tego społecznego projektu. Przypuszczam, że w dalszej perspektywie, jeżeli dostęp społeczeństwa do informacji będzie większy - polskie społeczeństwo jest wykształconym społeczeństwem - mogą powstawać do różnych tego typu inwestycji tego typu społeczne projekty. I w związku z tym albo powinny być środki w budżecie państwa na to, żeby takiej oceny dokonać, albo inwestor nie powinien realizować liniowych inwestycji tak jak car, wyznaczając palcem linię między dwoma miastami, tak że ta linia była czasem niezbyt ciągła, ale żebyśmy mogli pozwolić społeczeństwu skorzystać z jego wiedzy. Ja myślę, że ten konflikt w Warszawie byłby na pewno zażegnany, gdyby pokuszono się o dokonanie oceny i pokazanie, że coś jest w tych społecznych projektach niewłaściwe, nieskuteczne, złe i w związku z tym projekt, który jest złożony, jest projektem najwłaściwszym. Tego mechanizmu tu brakuje. Niemniej jednak Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego popiera przedłożony projekt, uważając, że jest to spory krok naprzód, i będzie głosował za jego przyjęciem. Uważamy, tak jak pan poseł sprawozdawca, że nie należy poprzeć wniosków mniejszości zgłoszonych i omówionych przez pana przewodniczącego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MaciejPłażyński">Czas na pytania.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Tadeusz Wrona, Akcja Wyborcza Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszWrona">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem zapytać pana ministra o dwie kwestie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszWrona">Po pierwsze, czy ministerstwo dokonało przeszacowania kosztów wprowadzania ustawy, ja w swoim wystąpieniu w trakcie pierwszego czytania zwracałem uwagę na wyraźne niedoszacowanie kosztów funkcjonowania ustawy na poziomie gmin i powiatów. Wyliczenia ministerstwa wskazywały na konieczność znacznego zwiększenia etatów na szczeblu centralnym, związanego z wprowadzeniem tej ustawy, zminimalizowały zaś potrzebę rozbudowy administracji gminnej i powiatowej, tymczasem to właśnie ten szczebel administracji publicznej poniesie największy ciężar zwiększenia obowiązków. Chciałbym prosić o przedstawienie zasady naliczania kosztów wdrażania ustawy i wskazania źródeł pokrycia ich przez samorządy.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#TadeuszWrona">I kwestia druga. Chciałbym prosić o jasne przedstawienie konsekwencji wynikających z art. 13 ustawy. Czy zgodnie z tym zapisem przykładowo koło miejskie Ligi Ochrony Przyrody np. w Częstochowie może uczestniczyć na prawach strony w postępowaniu dotyczącym inwestycji w Szczecinie? Czy może, korzystając z przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, przez kilka lat blokować ważną np. dla Szczecinian inwestycję? Jeśli tak, to w jaki sposób unikniemy patologii w wykorzystywaniu tego prawa? Już dzisiaj możemy mówić o wielu przypadkach działań blokujących ważne inwestycje, w tym inwestycje ekologiczne, przez różne organizacje, przy czym często odstępują one od tych działań w wyniku jakichś konkretnych korzyści. Chciałbym bardzo prosić o wyjaśnienie zabezpieczenia się przed tego typu praktykami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Józef Górny, AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JózefGórny">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam cztery pytania skierowane zarówno do posła sprawozdawcy, jak i do pana ministra, do przedstawicieli rządu. Są one związane z przedstawionym i omawianym dzisiaj sprawozdaniem.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JózefGórny">Art. 6 w ust. 4 stwierdza, iż organ administracji publicznej może w drodze decyzji na uzasadniony wniosek przekazującego informacje wyłączyć z udostępnienia dane o wartości handlowej, a także może odmówić udostępnienia informacji, jeżeli wymagałoby to dostarczenia dokumentów lub danych będących w trakcie opracowywania bądź przeznaczonych do wewnętrznego komunikowania się albo jeżeli wniosek o udostępnienie informacji jest w sposób oczywisty niemożliwy do zrealizowania lub sformułowany w sposób zbyt ogólny, albo jeżeli zachodzą inne wskazane w ustawie przesłanki odmowy. Dziwi mnie trochę fakultatywny tutaj tryb możliwości wydania tej odmowy. Moim zdaniem organ, który uzna wniosek o wyłączenie z udostępnienia danych za uzasadniony, winien obligatoryjnie odmówić ich udostępnienia. Mam pytanie, jakie jest stanowisko państwa w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JózefGórny">Pytanie drugie związane jest z art. 27, który w ust. 1 stwierdza, iż wnioskujący o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu może wystąpić do organu administracji z zapytaniem o wymagany zakres raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Nie doczytałem się w sprawozdaniu, jak to ma wyglądać w przypadku odrębnego postępowania, jakim jest postępowanie dotyczące pozwolenia na budowę. Czy wtedy także stosować się będzie zakres raportu określony w poprzednim postępowaniu, to jest dotyczącym decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, czy też będzie obowiązywać wtedy inny zakres.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JózefGórny">Pytanie trzecie związane jest z art. 48, który określa, iż Krajowa Komisja do spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko ma liczyć aż 60. członków. Moim zdaniem jest to gremium zbyt liczne i praca takiego gremium jest, jak wskazują doświadczenia, mało efektywna. Jakie jest zdanie państwa, czy nie byłoby zasadne ograniczenie czy zmniejszenie liczby członków tej komisji np. do 40 osób.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JózefGórny">I pytanie czwarte. Również nie wiem, nie potrafiłem tego doczytać, czy przedstawiony projekt ustawy w sprawozdaniu połączonej komisji jednoznacznie przesądza o trybie postępowania, gdy decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu została wydana pod rządami dotychczasowej ustawy, a decyzja o pozwoleniu na budowę będzie prowadzona zgodnie z nowymi przepisami. Przykładowo, czy wiadomo w jakim trybie dokonane zostanie przesądzenie, że na tym etapie wymagany jest raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko? Bardzo proszę o odpowiedzi na te pytania, a propozycje poprawek uściślających te problemy, o których mówiłem, oraz kilka innych mniejszej wagi, pozwolę sobie przekazać panu marszałkowi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Ryszard Stanibuła, PSL, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardStanibuła">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę skierować cztery pytania do pana posła sprawozdawcy i do przedstawicieli rządu. Proszę o wyjaśnienie, skoro projekt ustawy ma charakter nowatorski, jaka w chwili obecnej obowiązuje procedura dostępu do informacji i akt administracyjnych z dziedziny ochrony środowiska poza konstytucją, a zatem czy problematyka ta ma charakter w chwili obecnej niejawny, czy też minister ochrony środowiska polityki takiej po prostu nie prowadzi i nie posiada. Proszę o uszczegółowienie, jak to jest obecnie, a jak pod rządami nowej ustawy kształtować się będą prawa uczestnictwa organizacji społecznych w postępowaniu lokalizacyjnym i czy przewiduje się udział społeczeństwa w postępowaniu w sprawach z zakresu ochrony środowiska. Czy zastąpienie w projekcie ustawy podziału przedsięwzięć na szczególnie szkodliwe oraz mogące pogorszyć stan środowiska przez przyjęcie pojęcia „przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko” w sposób funkcjonalny zmieni dyspozycję ustawy? Proszę o wskazanie, który organ ostatecznie, zgodnie z dyspozycją proponowanego przepisu w art. 30 ust. 3 pkt 5, zadecyduje o rozpoczęciu przedsięwzięcia, np. budowy drogi ekspresowej lub autostrady, i czy zgodnie z K.p.a. i ustawą o Naczelnym Sądzie Administracyjnym procedura odwoławcza będzie miała tutaj zastosowanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MaciejPłażyński">Pani poseł Joanna Fabisiak, AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JoannaFabisiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pytanie główne dotyczące art. 27. Jaka będzie restrykcyjność ocen oddziaływania na środowisko danej instytucji planu czy programu? Czy negatywna ocena wykluczy możliwość jego realizacji, a jeśli tak, to na ile ostre i jednoznaczne będą kryteria pozwalające dokonać takiej oceny? Ustawa bezwzględnie jest bardzo potrzebna, można by ją nazwać bardzo oszczędną z powodu braku jednoznaczności ocen - wiele inwestycji rozpoczętych było wstrzymywanych, natomiast powstaje niepokój, czy moc takiej oceny i jednoznaczność pozwoli na rozstrzyganie, szybkie rozstrzyganie spraw, a jeśli nie - i właściwie podpytanie do pytania - to jaki będzie tryb odwoławczy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JoannaFabisiak">Pytanie drugie dotyczące informacji o środowisku. Czy wszystkie organy, wszystkie instytucje będą zobowiązane do ich udzielania, czy też będą instytucje specjalne? Jeśli nie, to czy to nowe zadanie np. samorządu znajdzie jakieś odbicie w finansach? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MaciejPłażyński">Pani poseł Ewa Tomaszewska, AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EwaTomaszewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym zapytać, jak będzie rozwiązany problem konsultowania ze społeczeństwem długofalowych zamierzeń w postaci planów i programów ochrony środowiska, tak by unikać konfliktów społecznych na tym tle.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EwaTomaszewska">Moje pytanie dotyczy też działań gospodarczych o istotnych skutkach dla środowiska. Przypomnę tu pomysł sprzed kilku lat na przeprowadzenie autostrady przez rezerwat łosi w Puszczy Kampinoskiej, na szczęście zablokowany dzięki protestom społecznym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Jerzy Jaskiernia, SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym do pana posła sprawozdawcy skierować pytanie w związku z brzmieniem art. 58 projektu ustawy wypracowanego przez komisję. Mówi się tam o tym, że ilekroć w dotychczasowych przepisach jest mowa o inwestycjach szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi lub o inwestycjach mogących pogorszyć stan środowiska, należy przez to rozumieć przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko. Zwracam uwagę, że dotychczasowe bardzo ostre, jednoznaczne ujęcie: „szczególna szkodliwość dla środowiska i zdrowia” zastępujemy sformułowaniem „znaczące oddziaływanie na środowisko”, nawet nie wskazując, czy chodzi o negatywne czy pozytywne oddziaływanie.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyJaskiernia">Ale mnie interesuje, i to jest właśnie moje pytanie, odesłanie do art. 29 ust. 1 niniejszej ustawy. Pozornie robi to takie wrażenie, że w art. 58 nie definiujemy, na czym polega owo znaczące oddziaływanie, ale że to wynika z art. 29 ust. 1. Tymczasem w art. 29 ust. 1 mówi się jedynie o planowanych przedsięwzięciach mogących znacząco oddziaływać na środowisko, pojawia się to w ust. 1 pkt 2. Tak więc to odesłanie jest tutaj odesłaniem pozornym, bo to niczego w istocie nie wyjaśnia, jeśli chodzi o definicję. Dlatego też zapytuję: Czy przy stosowaniu tej ustawy będzie jednoznacznie interpretowana kategoria „znaczące oddziaływanie na środowisko”? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Jan Chmielewski, AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana ministra. Wiele kwestii już poruszono, ale mam kilka pytań.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanChmielewski">Po pierwsze: Czy omawiana ustawa, konieczna dziś, jest krokiem w kierunku porządkowania naszego prawodawstwa w zakresie ochrony środowiska niezależnie od harmonizowania naszego prawa z prawem unijnym, co dotyczy przyszłości? Czy strefy wypoczynku cichego są dostatecznie chronione, gdyż jedną z większych uciążliwości życia w mieście jest obecnie ponadnormatywny hałas? Czy ustawa w wystarczającym stopniu, w większym niż dotychczas, zapewnia społeczeństwu udział w tych kwestiach? Chodzi o postępowanie administracyjne oraz podejmowanie decyzji w sprawach tak istotnych, jak ochrona środowiska i zdrowie ludzi.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanChmielewski">Ostatnie pytanie: Czy omawiany projekt ustawy pozwala, chodzi o resort, w wystarczającym stopniu dostrzegać w organizacjach pozarządowych, które zajmują się problemem ochrony środowiska, swojego sojusznika? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Alfred Owoc, SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AlfredOwoc">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do ministra ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AlfredOwoc">Projekt, który omawiamy, nie przynosi odpowiedzi na następujące pytanie, które może jest drobne, ale jest to kwestia bardzo dokuczliwa w życiu, jako że dotyczy pieniędzy. Jak jest z odpłatnością za informacje dotyczące środowiska w przypadku, gdy właścicielem tych informacji nie jest gmina, lecz inne podmioty gospodarcze, bez względu na ich charakter, czy to instytut naukowo-badawczy, czy też podmioty określone w Kodeksie prawa handlowego? Problem jest szeroki, dotyczy zasad, cen, okresu ochrony własności wynikającego z prawa autorskiego tych informacji, a wszystko oczywiście w kontekście konieczności czy też obowiązku gminy informowania społeczności lokalnych o środowisku naturalnym, co jest jednym z lejtmotywów ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Marek Wikiński, SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#MarekWikiński">Panie Ministrze! Ile będzie kosztowało wprowadzenie w życie ustawy i kto pokryje koszty wprowadzenia jej w życie?</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#MarekWikiński">Drugie pytanie: Jak będą rozpatrywane odwołania inwestorów w przypadku przedłużenia czasu określonego na przekazywanie informacji przez gminę? Kto będzie ponosił koszty w przypadku braku pieniędzy w gminie na zakup informacji w instytucjach centralnych? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Czesław Siekierski, PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#CzesławSiekierski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pytanie do pana ministra: Czy tak rozbudowany system informacji nie spowoduje przyhamowania procesów inwestycyjnych. Rozumiem, że jeśli te pytania są na etapie prognozowania, programowania, to ten proces jest długotrwały i instytucje mają czas na udzielanie odpowiedzi i to niejako nie kosztuje. Natomiast w sytuacji, kiedy jesteśmy w trakcie planowania czy realizacji inwestycji, każde opóźnienie związane jest z istotnym kosztem.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#CzesławSiekierski">Wreszcie pytanie o to, czy to nie spowoduje potrzeby zwiększenia liczby zatrudnionych osób, kosztów. Gdzie jest ta granica rozsądku, jeśli chodzi o oczywiście potrzebę udzielenia informacji w tak ważnej sprawie dla społeczeństwa, a gdzie to jest hamulcem, który daje skutki odwrotne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MaciejPłażyński">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę o udzielenie odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska pana Marka Michalika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarekMichalik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Wysokiej Izbie za tę dyskusję, panu posłowi Szczygielskiemu za bardzo wnikliwą pracę w komisji, gdzie wnioski wielu ekspertów, tzw. niezależnych, jak również ekspertów rządowych, w sposób bardzo rozsądny, wyważony były wybierane i były to wnioski najlepsze. W związku z tym ten akt skierowany przez rząd pana premiera Jerzego Buzka nie uległ tak bardzo zmianie w stosunku do jego pierwotnego przedłożenia, jednakowoż wszystkie poprawki czy pomysły, które zyskały akceptację podkomisji, są rozwiązaniami bardzo dobrymi. Nie chciałbym ich tutaj szczegółowo omawiać, ponieważ wszystkie były już, myślę, bardzo szczegółowo omówione i nie ma takiej potrzeby. Chciałbym się jedynie odnieść do kilku spraw bardzo ogólnych i odpowiedzieć na te pytania, które zostały skierowane pod moim adresem.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MarekMichalik">Otóż dodatkowym argumentem, który przemawia za tym, że ta ustawa powinna być przyjęta przez Wysoką Izbę niezwykle szybko, jest także i to, że dwa tygodnie temu rząd rozpoczął proces ratyfikacji konwencji z Aarhus. W związku z tym, sądzę, że w niedługim czasie także i ta konwencja, obok drugiej konwencji, która była tutaj wspominana - konwencja o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym z ESPO, będzie konwencją już przez Polskę ratyfikowaną.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MarekMichalik">Jeśli chodzi o kilka rozwiązań, które zostały zaproponowane podczas prac podkomisji i następnie połączonych komisji, to chciałbym powiedzieć, że popieramy zarówno te propozycje, które dotyczą zmiany tytułu ustawy, jak też skrócenia czasu oczekiwania wnioskodawcy na udostępnianie informacji. Wydaje się, że to jest bardzo dobry przepis, bardzo pozytywnie go oceniamy, on nie spowoduje większych perturbacji, natomiast da pewność tym, którzy chcą wziąć udział w procesie postępowania w sprawie ocen oddziaływania na środowisko, że będą mieli odpowiedni czas, żeby się ustosunkować do tego materiału, który będą mogli przejrzeć.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MarekMichalik">Wreszcie jeżeli chodzi o kwestie związane z podaniem do publicznej wiadomości, to rozwiązanie raczej skierowane jest pod adresem organizacji ekologicznych, organizacji pozarządowych i stosujemy takie rozwiązanie. Podkomisja zaproponowała rozwiązanie polegające na przekazywaniu informacji przez Internet, poprzez umieszczanie ich na stronie www. To jest rozwiązanie, jakie należało zastosować - na miarę XXI w. Obecnie nie wszystkie organy posiadają strony www, ale za 10 lat zapewne już wszystkie będą posiadały, a zatem będzie to stanowiło ułatwienie zarówno dla administracji, jak i dla organizacji, dla wszystkich, którzy posługują się Internetem.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MarekMichalik">Kwestie związane z komisją. Pytanie w tej sprawie postawił pan poseł Górny: Czy propozycja dotycząca 60 osób (ekspertów) w Krajowej Komisji do Spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko jest dobrą propozycją? Wielokrotnie prezentowaliśmy nasze stanowisko. Uważamy, że ta komisja bardzo dobrze działała bez zapisów prawnych. Oczywiście lepszym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie liczby osób. Wydaje się, że przyjęcie liczby 40 ekspertów w skali kraju byłoby rozwiązaniem wystarczającym. Chcemy natomiast zwrócić uwagę Wysokiej Izby na jeden element. Otóż w przedłożeniu rządowym nie było propozycji potraktowania komisji wojewódzkich i Krajowej Komisji do Spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko jako organów opiniodawczo-doradczych. Zwracamy uwagę na to, że ten element nie był uwzględniony w kosztach i nie jest zaplanowany w budżetach. Niemniej jednak owe koszty, jeżeli chodzi o komisję krajową, mogą być pokryte z budżetu Ministerstwa Środowiska. Koszty te nie są tak bardzo znaczące; każdorazowo były wydatkowane na to środki. Jeżeli chodzi o komisje wojewódzkie, to koszty będą niewielkie, ponieważ dotyczą one województw i wiążą się tylko z kosztami dojazdów na spotkania wojewódzkich komisji. Próbowałem konsultować tę sprawę z kilkoma wojewodami. Otóż mimo niezapisania środków korzyści wynikające z działania ciała opiniodawczo-doradczego mogą być istotne. Brak tych komisji spowodowałby różne kłopoty - zwracano by się do komisji krajowej i do ministra środowiska o rozstrzyganie spraw, które powinno się rozstrzygać na szczeblu lokalnym, wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#MarekMichalik">Pan poseł Wrona zapytał, czy rząd sprawdził, jakie będą obciążenia dla administracji w związku z wejściem w życie tej ustawy. Odpowiadam, że był pomysł, aby ta ustawa weszła w życie jak najwcześniej. Ostatecznie zapisaliśmy potrzebne etaty w koszty rzeczowe i koszty osobowe dla organów samorządowych. Sądzę, że w budżecie na rok 2001 będzie to zapisane zgodnie z przyjętą przez rząd ustawą. To będzie nie po całym etacie, tylko po jakiejś części etatu dla organów samorządowych i niewiele więcej dla różnych organów rządowych.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#MarekMichalik">Kolejne pytanie: Czy organizacja ekologiczna z Częstochowy będzie mogła uczestniczyć w postępowaniu w Szczecinie? Jeżeli ta organizacja będzie miała zakres działania na całą Polskę i złoży w Szczecinie stosowne wnioski i uwagi do postępowania, to będzie mogła brać udział w tym postępowaniu. Taka jest odpowiedź: Będzie mogła brać udział w postępowaniu. Ale nie sądzimy, aby takie sytuacje były powszechne albo powodowały zawirowania, które mogą w sposób znaczący przeszkadzać w procesie inwestycyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#MarekMichalik">Pan poseł Górny zgłosił kilka pytań. Chciałbym spróbować na nie odpowiedzieć. Pierwsze pytanie dotyczyło art. 6 ust. 4. Całkowicie zgadzam się z oceną pana posła, że powinno to mieć charakter obligatoryjny, a nie fakultatywny, czyli w tym przypadku organ powinien odmówić. W tej chwili w przedłożeniu jest zapisane „odmówi”, a powinno być to zastąpione słowem „odmawia”.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#MarekMichalik">Jeśli chodzi o uwagę dotyczącą art. 30 projektu ustawy, to po szybkim przeanalizowaniu uważamy, że jest sensowne dodanie do zaproponowanego ustępu takiego przepisu, który precyzowałby zakres raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko w postępowaniu o wydanie pozwolenia. W tej chwili jest to dokładnie zapisane, jeżeli chodzi o etap pierwszy, czyli warunki zabudowy, natomiast nie jest to określone dla drugiego etapu, czyli dla pozwolenia na budowę, i zakres raportu może budzić wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#MarekMichalik">Podobnie jest w przypadku art. 58, gdzie pan poseł zwrócił uwagę na to, iż może być sytuacja, że decyzja o warunkach zabudowy została wydana na starych zasadach, natomiast ustawa w sposób jednoznaczny nie rozstrzyga, jaki raport jest wymagany na etapie pozwolenia na budowę, szczególnie co do przedsięwzięć, które zwykliśmy określać jako aneks drugi.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#MarekMichalik">Jeśli chodzi o inne pytania, nie mam pewności, czy wszystkie były kierowane do mnie, ale zapisywałem je, w związku z tym - jak rozumiem - przewodniczący podkomisji pan poseł Szczygielski z pewnością to uzupełni.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#MarekMichalik">Procedura udostępniania informacji. Obecnie istnieje ona w bardzo ograniczonym zakresie i organ jest zobowiązany wydawać tylko część informacji dotyczących pozwoleń na emisję. W rzeczywistości praktyka była taka, że wiele informacji dotyczących środowiska było udostępnianych przez organy, dlatego że model konwencji z Aarhus powszechnej dostępności do informacji, choć niezapisany w praktyce ustawowej w Polsce, stosowany był przez różnego rodzaju organy. Organy raczej udostępniały informacje, ale mieliśmy także liczne sygnały, że tak się nie dzieje, gdyż nie ma stosownych zapisów. Istniała więc w tej kwestii dosyć duża dowolność, choć w ramach obowiązującego prawa przekazywano sporo informacji na temat ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#MarekMichalik">Na temat udziału społeczeństwa nie chciałbym wiele mówić, ponieważ jest on zaplanowany bardzo szeroko, choć nie tak szeroko, jak w niektórych krajach europejskich. W stosunku np. do procedury istniejącej w Holandii zawęziliśmy to, w związku z tym w naszym przekonaniu szybciej będą następować procesy inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#MarekMichalik">Jeżeli chodzi o wskazania lokalizacyjne; pan poseł Stanibuła pytał, czy na pierwszym etapie postępowania dotyczącym wskazań lokalizacyjnych w przypadku autostrad możliwe jest odwołanie. Na tym etapie nie ma odwołania. Oczywiście odbywa się on w ramach postępowania i procedur, jeśli chodzi o oddziaływanie na środowisko, ale na tym etapie odwołania nie ma.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#MarekMichalik">Pani posłanka Fabisiak pytała, jaka jest restrykcyjność tej ustawy. Otóż wydaje nam się - ta restrykcyjność była omawiana także na posiedzeniu podkomisji - rząd ocenia, że tutaj zostało to wypośrodkowane, żeby nie łamać konstytucji. Każdy ma tu możliwość odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#MarekMichalik">Jeśli natomiast chodzi o to, co już istniało, to pewne postępowania inwestycyjne dzisiaj były hamowane dlatego, że społeczeństwo czy też różnego rodzaju organizacje, czy nawet pojedynczych ludzi traktowano w tym postępowaniu jako przedmiot. Ta ustawa zmienia to, ponieważ traktuje osobę, która chce wziąć udział w tym postępowaniu czy złożyć swoje wnioski i uwagi, jako podmiot. Główną wartością tej ustawy jest właśnie to upodmiotowienie społeczeństwa i włączenie go do tego procesu. Wydaje się, że nie likwidując istniejącej do tej pory restrykcyjności (to znaczy zachowując możliwość zaskarżenia każdej decyzji, doprowadzenia tego do Naczelnego Sądu Administracyjnego, co powoduje znaczne przedłużenie), bo nie możemy tego zlikwidować, wprowadzamy inny mechanizm patrzenia na całą procedurę inwestycyjną i procedurę ocen oddziaływania na środowiska.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#MarekMichalik">Było pytanie, czy wszystkie instytucje, które posiadają informacje o środowisku, mają obowiązek ich udostępniania. Myśmy dokładnie zapisali, że to ma odnosić się tak naprawdę do różnego rodzaju organów na szczeblu samorządowym i rządowym. Gdyby dokładniej przyjrzeć się tej ustawie wraz z uzasadnieniem ekonomicznym, które rząd przekazał wcześniej, to organy te były tam dokładnie wymienione. Nie dotyczy to jednak na przykład zakładów.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#MarekMichalik">Pani poseł Tomaszewska pytała o procedurę ocen oddziaływania, jeśli chodzi o plany i programy. One tak naprawdę są bardzo podobne do tych procedur, które... Jeżeli chodzi o udział społeczeństwa w tych planach i programach strategicznych, bo są to strategie, różnego rodzaju polityki, dokumenty o charakterze z reguły rządowym bądź ważnym charakterze na przykład wojewódzkim, to są to przede wszystkim dokumenty, które będą powstawać i będą przyjmowane czy to przez ministerstwo, czy przez rząd, czy przez poszczególne komitety. Oczywiście te plany i programy, jako dokumenty strategiczne, także podlegają tej procedurze.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#MarekMichalik">Pan poseł Chmielewski pytał o sprawy związane z hałasem. Chciałbym odpowiedzieć, że sprawy związane z hałasem są bardzo szczegółowo omówione i jest szereg zmian w ustawie o ochronie środowiska, która teraz będzie może nazywać się prawem o ochronie środowiska. Tam te procedury i kwestie związane z wieloma aspektami dotyczącymi hałasu są omówione. Tutaj one występują jako pewien element, jako pewien segment, który trzeba uwzględniać na przykład przy wykonywaniu raportu.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#MarekMichalik">Było jeszcze pytanie o to, czy organizacje społeczne są naszym sojusznikiem. Oczywiście pozarządowe ekologiczne organizacje społeczne są naszym sojusznikiem. Uczestniczyły one w całym etapie przygotowywania tej ustawy i myślę, że ich wkład był do tej ustawy niebagatelny, choć mieliśmy też liczne spory. Są jednak w tym procesie niewątpliwie naszym sojusznikiem i powinny być także naszym sojusznikiem, odważyłbym się powiedzieć, w procesie wchodzenia Polski do Unii Europejskiej, jako że polskie organizacje ekologiczne może jeszcze nie są tak silne, nie są tak wykrystalizowane, jest ich bardzo wiele i są rozproszone, ich znaczenie być może nie jest jeszcze tak duże jak w Europie, ale jeżeli mamy zamiar wchodzić do Europy, to niewątpliwie ich znaczenie będzie się w przyszłości zwiększało.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#MarekMichalik">Natomiast nie zgodziliśmy się na to - chciałbym to także otwarcie powiedzieć w imieniu rządu - żeby te organizacje były traktowane w jakiś wyjątkowy sposób w tej ustawie, i w tym sensie one są traktowane jak każdy członek społeczeństwa, to znaczy, jeżeli są aktywne i chcą brać udział w postępowaniu w sprawie ocen, to mają pełne prawo do zapisania tego także na prawach strony, ale jeżeli będą mało aktywne, to nie ma żadnego powodu, żeby ich powiadamiać pisemnie.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#MarekMichalik">Pan poseł Owoc pytał o odpłatność za informacje. Ta odpłatność będzie ustalona w granicach stosownych, to znaczy w takich granicach, by nie przekraczała kosztów wyprodukowania tego dokumentu czy też dokonania stosownych zmian połączeń z innymi dokumentami czy kompilacji. To zostanie dokładnie rozstrzygnięte wspólnie z ministrem finansów w drodze rozporządzenia. Udostępnienie odbywa się tylko za pośrednictwem organów, i to jeszcze raz chciałbym wyjaśnić. Koszty ustawy, które zapisaliśmy, dotyczą tylko kosztów rzeczowych i kosztów osobowych, innych kosztów wprowadzenia w życie tej ustawy nie przewidywaliśmy. Przewidujemy oczywiście, że będą potrzebne komputery i oprogramowanie, zarówno dla wymienionych tutaj ministerstw, czyli organów centralnych, jak też dla samorządów, i trochę etatów, które będą potrzebne administracji, bo ta ustawa dotyczy przede wszystkim administracji.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#MarekMichalik">Pan poseł Siekierski pytał o to, czy nie wstrzyma to procesów inwestycyjnych. Odpowiem tak: wczoraj miałem przyjemność gościć wiceministra z Łotwy. Łotwa znacznie nas wyprzedza, jeśli chodzi o przyjęcie prawa unijnego. W tej chwili mają już zarówno ustawę o dostępie do informacji, jak i właściwą procedurę ocen oddziaływania na środowisko. Wynika to także z tego, że w takich małych krajach jak Łotwa łatwiej jest to wprowadzać, dlatego że tam była zupełnie biała karta. W Polsce to prawo było jednak trochę bardziej zbliżone do unijnego, w związku z tym to też stanowi dla nas pewną trudność. Pytałem o to, czy wprowadzona przez nich ustawa dotycząca ocen oddziaływania na środowisko wstrzymała procesy inwestycyjne, czy oni odczuwają to jako ministerstwo, jako rząd. Wiceminister odpowiedział mi, że tak, owszem, wstrzymała, ale w niewielkim stopniu, nie jest to nic wielkiego, znaczącego. I tak nas też przekonują eksperci unijni, że ten model, który wybraliśmy, być może będzie w jakiejś mierze wstrzymywał. Tylko chciałbym przypomnieć, że niegdyś było tak, iż zanim zaczęło się proces inwestycyjny, to trzeba było przygotować solidną ocenę oddziaływania na środowisko, a więc ten proces inwestycyjny zaczynało się już wcześniej. Tutaj się go zaczyna w inny sposób, od złożenia wniosku do organu, i wcale nie trzeba przygotowywać wcześniej takiej dokumentacji. W jakiej mierze ta ustawa jest hamulcem? Myślę, że ostatecznie ta ustawa nie będzie hamulcem, że ta ustawa, biorąc pod uwagę efekty, o których wspomniałem wcześniej, to znaczy działalność na zasadzie swego rodzaju piorunochronu, będzie tak naprawdę w wielu przypadkach wspomagać procesy inwestycyjne, do których mogłyby nigdy nie dojść, chociażby np. lokalizacje autostrad. Moim zdaniem ten przykład, o którym mówił pan poseł Żelichowski, jest przykładem dobrym. Ta ustawa niewątpliwie pomoże w przyszłości także lokowaniu, sytuowaniu autostrad i dróg ekspresowych. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Jan Król)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Kazimierza Szczygielskiego, sprawozdawcę komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KazimierzSzczygielski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Niektóre pytania zostały skierowane bezpośrednio do mnie. Na część pytań, wątpliwości odpowiedział pan minister. Jeśli będzie jakiś element powtórzenia, to proszę wybaczyć. Może zacznę od uwagi zgłoszonej w imieniu klubu przez pana posła Żelichowskiego, dotyczącej tej zmiany decyzji - grunty rolne i leśne. To jest do rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#KazimierzSzczygielski">I kwestia druga, również do rozważenia, dotycząca składu czy kwalifikacji członków komisji. Ten temat był poruszany na podkomisji. Może tylko wyjaśnię. To dotyczy również liczby. Otóż aktualna sytuacja jest taka, że w ramach krajowej komisji czy właściwie, można powiedzieć, w ramach ocen oddziaływania na środowisko poruszamy się w granicach 18 specjalności różnego typu. To po pierwsze. W związku z tym liczby 40, 60 to też są jakby z perspektywy zakresu możliwości różnego typu zdarzeń, ile powinno być ekspertów. Natomiast co do kwalifikacji, to może być problem, jednakże chcę zwrócić uwagę, że pełna odpowiedzialność za decyzje spada na właściwy organ. To jest dylemat czy pytanie, czy organ będzie powoływał sobie ekspertów, którzy są umocowani w kategoriach, nazwijmy to politycznych, społecznych, wszystko jedno, a nie w kategoriach merytorycznych, skoro ma to charakter opiniodawczo-doradczy, i pewna sugestia będąca produktem takiej komisji zarówno wojewódzkiej czy krajowej, uwzględniona przez właściwy organ, obciąża jego jakość decyzji. Szczerze mówiąc, to jest sprawa do dyskusji. Praktyka dowiodła, że każdy organ dobiera sobie zawodowców, którzy przedstawią mu sugestie, takie propozycje, aby nie popełnił potem błędów.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#KazimierzSzczygielski">Kwestia następna dotycząca kosztów. Cała kwestia kosztów została tutaj przedstawiona przez stronę rządową, więc może nie będę w to wnikał. Natomiast jeśli chodzi o art. 13 i dyskusję dotyczącą udziału organizacji społecznych o tematyce ekologicznej, mających w statutowych zobowiązaniach cele ekologiczne, to tu zarysowały się dwa nurty: jeden — czy organizacje tego typu nie będą blokować procesów inwestycyjnych dla różnych celów, w moim przekonaniu, słusznych celów ochrony środowiska, a z drugiej strony, czy jest tu należyta dbałość. To jest głównie w art. 13. Chcę podkreślić jedną rzecz, że w pracach podkomisji i komisji zasada dostępu do informacji czy udział organizacji pozarządowych, ekologicznych był w pełni zastosowany. Nie wiem, na ile potwierdzą moją opinię przedstawiciele organizacji poza ekologicznych, ale liczba ekspertów pracujących, uczestniczących w tych pracach konsultowanych była znaczna. Inaczej mówiąc, respektowaliśmy już wcześniej zasadę dostępu do informacji, udziału społeczeństwa w pracach podkomisji. Chcę powiedzieć, że na ogół, właściwie może nawet w całości, produkt, który przedstawiliśmy, został zaakceptowany w granicach dopuszczalnych przez owe organizacje, z tym także, co wyjaśnił już również pan minister, czy np. Towarzystwo Ochrony Ptaków może uczestniczyć jako strona w zdarzeniach, które dzieją się w gminie gdzieś w województwie... czy na Przełęczy Dukielskiej, owszem, jeśli ma takie statutowe zadania. Tym bardziej że można sobie wyobrazić, że zwłaszcza w ośrodkach akademickich powstają stowarzyszenia ekologiczne, które mają wiedzę, jak zajmować się poszczególnym problemem, a w danej gminie takiej organizacji nie ma. I to nawet jest korzystne wsparcie, jeśli chodzi o zakres wiedzy, organizacji o zakresie krajowym, która może uczestniczyć w gminie X w pomocy czy rozwiązaniu tych problemów. Tak więc to jest ta pomoc z tej strony. Sądzę, że wariant internetowy, który został tutaj wprowadzony, jest idealnym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#KazimierzSzczygielski">Co do poprawek zgłoszonych czy zarysowanych przez pana posła Górnego, czy to ma być obligatoryjne, czy nie. Myślę, że jeśli będzie taka wola, żeby powrócić z tym do komisji, to to rozważymy. Chcę tylko wskazać, że to są przecież dwa różne organy, które to wydają; WZZT wydaje kto inny, pozwolenie na budowę kto inny. Może właśnie to jest inny poziom, o czym już zresztą mówił pan poseł. Przypomnę, że WZZT, czyli warunki zabudowy i zagospodarowania z trybu ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym wydaje organ właściwy do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, czyli gmina, pozwolenie, piętro wyżej, kiedyś to był urząd rejonowy, teraz to jest w dyspozycji starostów, czyli układu powiatowego, chyba że jest połączenie powiatu z gminą. W związku z tym to rzeczywiście może tak być.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#KazimierzSzczygielski">Pan poseł Stanibuła - już odpowiadał pan minister. Chcę powiedzieć, że rzeczywiście dostęp do informacji zwyczajowo był większy, prawnie był mniejszy, jakkolwiek były rejestry dotyczące emisji zanieczyszczeń do powietrza, do ziemi. W związku z tym ten zakres informacji był dostępny do tej pory, ale oczywiście nie w takim stopniu, jak proponuje to obecna regulacja. Przy okazji chcę powiedzieć, że to było jedną z trosk, w jaki sposób istniejący system dostępu do informacji wkomponować w istniejącą ustawę. Wydaje nam się, że rozwiązaliśmy to w sposób poprawny w projekcie, który tutaj jest przedstawiony.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#KazimierzSzczygielski">Kolejna uwaga pana posła Stanibuły: z organizacjami, mam nadzieję, że tutaj wspólnie usiłujemy to wyjaśnić. Podział na typy przedsięwzięć, to jest również to, o co pytał pan poseł Jaskiernia (art. 58 i odesłanie do art. 29 ust. 1). Oczywiście być może byłoby lepiej, gdyby była wyraźna lista jednych i drugich, czyli tych szkodliwych i tych, które mogą znacząco oddziaływać, tych, w wypadku których potrzebna jest ocena czy postępowanie, i tych, wobec których nie jest to potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#KazimierzSzczygielski">Były też argumenty za tym, żeby ta delegacja była w art. 29 jednak dla ministra, ponieważ jest to dość płynna sytuacja, a w związku z tym obecnie istniejące ostre zlimitowanie wykazu niekoniecznie mogłoby być lepszym rozwiązaniem niż danie możliwości modyfikacji listy poszczególnych przedsięwzięć o takim, a nie innym charakterze. To była odpowiedź na dwie uwagi: pana posła Stanibuły i posła Jaskierni.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#KazimierzSzczygielski">Co do kwestii autostrad i rozpoczęcia inwestycji, faktem jest, że zapisy ustawy o drogach ekspresowych i autostradach płatnych w zakresie procedury są wyjęte z rozdziału 4 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. To jest lex specialis, w tej materii jest trochę inna sytuacja, ale tutaj było wyjaśniane przez pana ministra, że również ta procedura odwoławcza będzie miała zastosowanie w takich materiach, jak ta ustawa przedstawia.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#KazimierzSzczygielski">Kwestia następna, podnoszona przez panią Fabisiak: czy negatywna ocena, czy tryb odwoławczy. To już wyjaśniał pan minister.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#KazimierzSzczygielski">Czy wszystkie instytucje będą zobowiązane do dania informacji? To koreluje z wystąpieniem pana posła Owoca. Przypominam art. 4 i art. 10: kto jest obowiązany do udzielania informacji. Art. 4 mówi o organach administracji, art. 10 ogranicza to właśnie do tego obszaru. Jeśli jest możliwość zacytowania, to przepisy art. 4 ust. 9 o udostępnianiu stosuje się odpowiednio do udostępniania informacji o środowisku i jego ochronie przez inne podmioty, gdy są one z mocy prawa lub na podstawie porozumień powołane do załatwiania zadań publicznych dotyczących środowiska i jego ochrony. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie będzie informacji, ponieważ każde postępowanie instytucji, które dotyczy środowiska, przechodzi przez tryb uzgodnienia z administracją, a wobec tego one w tym zakresie swoje informacje będą posiadać.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#KazimierzSzczygielski">Pani poseł Tomaszewska pytała o projekty długofalowe. Właśnie projekt dyrektywy, o którym mówiliśmy, o postępowaniu w sprawie tych planów został wprowadzony w tej ustawie. Czyli wprowadzamy zasady oceny czy prognozy oddziaływania na środowisku właśnie zgodnie z dyrektywą. Tę wątpliwość, którą podniosła pani poseł, w zapisie ustawowym uwzględniliśmy.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#KazimierzSzczygielski">Poseł Chmielewski: czy to jest postęp. W naszym przekonaniu jest to zdecydowany postęp w stosunku do istniejącej sytuacji. Jak już mówiłem przy okazji pytań pana posła Stanibuły, to jest rzeczywiście... nie powiem, że rewolucja, ale w każdym razie postęp w odniesieniu do stanu normalności co najmniej średniej europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#KazimierzSzczygielski">Poseł Wikiński: ile będą kosztowały wdrożenia. O tym już pan minister mówił.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#KazimierzSzczygielski">Czy nie spowodujemy przyhamowania procesów inwestycyjnych - to ostatnie pytanie pana posła Siekierskiego. Chcę odpowiedzieć następująco. Przecież za każdym razem mamy taką alternatywę: jak dalece społeczeństwo ma wiedzieć lub nie o działaniach, przedsięwzięciach ingerujących w środowisko i czy koszty, jeśli są z tym związane, mają być publicznie dyskutowane czy też nie. W naszym przekonaniu, i ku temu zmierza ten projekt ustawy, nawet gdyby - chociaż nie jest to oczywiście pewne - pojawiła się pewna refleksja nad tempem czy nad realizacją danej inwestycji, to z punktu widzenia ogólnospołecznego, a później finansowego, jest niezbędna. W związku z tym to nie jest dobra alternatywa, jeśli będziemy mówili dużo o ochronie środowiska czy o ochronie zdrowia, że to jest koszt. Bo to może być zysk.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#KazimierzSzczygielski">Z takim przekonaniem jeszcze raz rekomendujemy, jeśli można, tę ustawę. Rozumiem, że przy tylu poprawkach jej losem będzie powrót do komisji, ale sądzę, że zasadnicza idea ustawy w żadnym wypadku nie została tutaj naruszona. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanKról">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JanKról">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, proponuję, aby Sejm ponownie skierował ten projekt do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JanKról">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JanKról">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 28. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarki oraz Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (druki nr 1700 i 2074).</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Romana Jagielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RomanJagieliński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu połączonych komisji: Komisji Gospodarki i Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw wnoszę o uchwalenie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości zgodnie ze sprawozdaniem z druku nr 2074.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#RomanJagieliński">Chcę jednocześnie poinformować Wysoki Sejm, że prace nad tym projektem ustawy przebiegały sprawnie. Prawdą jest, że projekt w przedłożeniu przyjętym przez połączone komisje różni się od tekstu z przedłożenia rządowego. Nie są to różnice znaczące - trzeba tu stwierdzić, że przedłożenie rządowe bardzo ułatwiło pracę w podkomisji i w połączonych komisjach i że te prace przebiegały bardzo sprawnie. Co najważniejsze - to przedłożenie przedstawiamy Wysokiemu Sejmowi bez wniosków mniejszości i jestem przekonany, że projekt uzyska pełną akceptację wszystkich klubów i kół poselskich.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#RomanJagieliński">Chcę wspomnieć o potrzebie powołania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która ma być następcą prawnym Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Ta fundacja ma dzisiaj ogromne problemy z wyszukiwaniem środków finansowych niezbędnych do tego, żeby wspierać rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, działu gospodarki, który wpływa na przyspieszenie tempa rozwoju i ogranicza bezrobocie. Zresztą mobilność małych i średnich przedsiębiorstw może zawsze prowadzić do ograniczania bezrobocia nie tylko w dużych aglomeracjach, ale także - w sposób znaczący - na obszarach wiejskich. Ta fundacja nie ma szans na pozyskiwanie takich środków, jakie będzie mogła pozyskać Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Oczywiście wpływy administracji państwowej też są zdecydowanie inne. Tutaj dajemy duże prerogatywy ministrowi gospodarki, chociaż w projekcie przedłożonym przez połączone komisje wprowadzamy także zapis, że znaczący wpływ będzie miał minister do spraw rozwoju regionalnego - chodzi o to, żeby rozwój gospodarczy szedł w parze z rozwojem regionalnym Polski.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#RomanJagieliński">Co do samych zapisów, to wysokie komisje nie podzieliły założenia, że do ustawy trzeba wprowadzić sprawę rady programowej. Uznaliśmy, że minister gospodarki jest władny zatwierdzić tylko taki statut Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, odnośnie do którego te zapisy mogą być sformułowane na poziomie aktu niższej rangi, niekoniecznie ustawowego.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#RomanJagieliński">Wprowadziliśmy też odpowiednie zapisy w art. 4, żeby poszerzyć cele działania agencji. Odnośnie do tego, o czym wspomniałem wcześniej: w ust. 1 pkt 3 mówi się, że jednym z celów agencji jest wspieranie spójności społeczno-gospodarczej kraju. Jest do adekwatne do zapisów uchwalonej ustawy o rozwoju regionalnym kraju. W tej ustawie odnosimy się też do uchwalonej wcześniej ustawy Prawo działalności gospodarczej, definiując małą i średnią przedsiębiorczość właśnie według zapisów ustawy z 19 listopada 1999 r. Nawiązujemy również do ustawy, niedawno uchwalonej, dotyczącej możliwości dysponowania środkami publicznymi jako środkami wsparcia rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Uznaliśmy te ustawy za ustawy wpływające w sposób szczegółowy na zapisy w ustawie o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W związku z tym, że klarowność przedmiotowego przedłożenia jest bardzo wysoka, jeszcze raz w imieniu połączonych komisji wnoszę do Wysokiego Sejmu o możliwie jak najszybsze uchwalenie tej ustawy. Myślę, że rząd uczyni wszystko, żeby jak najszybciej ją wdrożyć i żeby Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości w sposób bardzo aktywny przyczyniała się do przyspieszenia tempa rozwoju gospodarczego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanKról">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanKról">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JanKról">Proszę pana posła Marka Wójcika o wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarekJanWójcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność stanowisko dotyczące projektu ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości zawartego w drukach nr 1700 i 2074.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MarekJanWójcik">W Polsce działa ok. 2,5 mln podmiotów gospodarczych zatrudniających średnio 5 pracowników, które spełniają kryteria określone dla małego i średniego przedsiębiorstwa w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (DzU nr 101, poz. 1178). W dobie transformacji gospodarki, kiedy restrukturyzacji podlegają poszczególne gałęzie i branże, takie jak: górnictwo, hutnictwo, przemysł zbrojeniowy oraz szeroko rozumiane rolnictwo (przetwórstwo płodów rolnych, mleczarstwo itp.), powstają i powstawać będą dziesiątki tysięcy nowych podmiotów gospodarczych, gdzie znajdą zatrudnienie setki tysięcy ludzi, co potwierdza tym samym starą prawdę, że to właściciele małych i średnich biznesów, a nie urzędnicy, tworzą nowe miejsca pracy. Naszym więc obowiązkiem jest im pomóc. To właśnie rząd premiera Jerzego Buzka wprowadza usankcjonowane formy pomocy małym i średnim przedsiębiorstwom.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MarekJanWójcik">Wspomniałem już wcześniej o ustawie Prawo działalności gospodarczej, de facto stanowiącej nową konstytucję gospodarczą w Polsce zawierającą rzetelną definicję małych i średnich przedsiębiorstw. Idźmy dalej: Wprowadzono ustawę o zasadach udzielania pomocy publicznej przedsiębiorstwom, usankcjonowane zostały sprawy rozwoju regionalnego, trwają obecnie prace nad nowelizacją zasad rachunkowości, gdzie proponuje się rozwiązania, które w istotny sposób upraszczają procedury rachunkowości dla małych i średnich przedsiębiorców. Kolejną formą pomocy jest utworzenie na bazie Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. To przekształcenie pozwoli na pozbycie się gorsetu, który w zasadzie uniemożliwiał pomoc małym i średnim przedsiębiorstwom. Agencja ma za zadanie m.in. świadczenie usług doradczych dla przedsiębiorców, organizowanie szkoleń i seminariów, organizowanie przedsięwzięć informacyjnych, promocyjnych, targowych i wystawienniczych w kraju i za granicą, gromadzenie i udostępnianie informacji istotnych dla przedsiębiorców, tworzenie baz danych zawierających informacje gospodarcze i zarządzanie nimi, dofinansowywanie udziału polskich przedsiębiorców w międzynarodowych imprezach promocyjnych, targowych i wystawienniczych, a także w międzynarodowych programach obejmujących badania naukowe oraz prace rozwojowe i wdrożeniowe. Ma ona udzielać przedsiębiorcom pożyczek oraz dotacji przedsiębiorcom i podmiotom działającym na rzecz rozwoju przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MarekJanWójcik">Minister gospodarki odpowiedzialny jest za kreowanie rozwoju gospodarczego kraju, dlatego też podporządkowanie agencji wyżej wymienionemu ministrowi jest zasadne, tym bardziej że celem działalności agencji jest wspieranie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, eksportu i spójności społeczno-gospodarczej kraju. Trafnym rozwiązaniem jest to, że agencja działa zgodnie z rocznym planem działania, w skład którego wchodzi plan finansowy. Jest on zatwierdzany przez ministra gospodarki po wcześniejszych uzgodnieniach z ministrem do spraw rozwoju regionalnego. Myślę, że nie dojdzie do żadnych zjawisk patologicznych w działaniach agencji, jak to ma lub miało miejsce w działalności niektórych innych agencji wcześniej powołanych, tym bardziej że Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości nie może podjąć działań, których celem jest osiągnięcie zysku. Dobrym rozwiązaniem jest też mocna podległość prezesa oraz sposób jego powołania przez ministra gospodarki, po wcześniejszym wyłonieniu w drodze publicznie ogłoszonego konkursu.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MarekJanWójcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Akcji Wyborczej Solidarność poprze rozwiązania zawarte w sprawozdaniu połączonych Komisji Gospodarki i Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, przyjętego 13 lipca br. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Zygmunta Ratmana o wystąpienie w imieniu klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZygmuntRatman">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W to, że rozwój małych i średnich przedsiębiorstw ma decydujące znaczenie dla rozwoju gospodarki, nikt już chyba nie wątpi. Dobrze się również stało, że w Sejmie trzeciej kadencji powołana została specjalna Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw, na forum której rozważane są wszystkie problemy wspierania i możliwości rozwojowych tych form gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#ZygmuntRatman">Czy jednak działania podjęte w tym zakresie są dostateczne? Myślę, że niekoniecznie. W czasie licznych spotkań zarówno komisyjnych, jak i poselskich w terenie, spotykamy się z liczną niestety krytyką tego, że wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości jest mało dynamiczne, mało ekspresyjne i nie znajduje tego wsparcia, którego podmioty gospodarcze by się spodziewały. Oczywiście jest bardzo szeroka gama możliwości działań w tym zakresie. Czy wszystkie je podejmujemy? Na pewno nie. Kolejne przecież budżety w ostatnich latach wskazują na to, że zbyt mało środków przeznaczono na możliwość wspierania małej i średniej przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#ZygmuntRatman">Nie jest jednak ze wszystkim tak źle, między innymi ostatni projekt, projekt ustawy o Agencji Wspierania Przedsiębiorczości, jest chyba dobrą jaskółką wspierania tego rodzaju działalności. W myśl projektu ustawy agencja będzie realizować zadania określone dla niej przez Radę Ministrów w założeniach i programach rozwoju gospodarki, a zatem w obszarze, za który odpowiedzialność ponosi minister właściwy do spraw gospodarki. Dlatego też w projekcie przewiduje się, że agencja będzie podlegać temu właśnie ministrowi. Projekt zawiera przy tym instrumenty oddziaływania ministra właściwego do spraw gospodarki na agencje, zapewniające spójność ich działań z polityką gospodarczą rządu. Takie przekształcenie stworzy warunki, w których możliwe będzie między innymi zintegrowanie w spójny system usług informacyjnych świadczonych przedsiębiorcom w ramach różnych programów.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#ZygmuntRatman">Również Komisja Europejska wielokrotnie zalecała Polsce konsolidację instytucji wdrażających programy finansowe ze środków Unii Europejskiej oraz nadanie tym instytucjom czytelnej formy prawnej umożliwiającej przejrzystą gospodarkę finansową. Problem ten był przedmiotem rozstrzygnięć Komitetu Integracji Europejskiej, który w dniu 10 marca ubiegłego roku ustalił, że status prawny jednostek wdrażających powinien umożliwić kontrolę nad ich gospodarką finansową, a także transferowanie środków z budżetu państwa. Projektowana agencja spełnia te postulaty.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#ZygmuntRatman">W stanowisku negocjacyjnym w obszarze małe i średnie przedsiębiorstwa Polska wyraziła oczekiwanie włączenia naszego kraju do unijnych programów wsparcia MSP. Wiąże się to z implantacją zaleceń sformułowanych w decyzji rady z dnia 9 grudnia 1996 r. Utworzenie więc Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości jest sposobem implantacji części spośród tych właśnie zaleceń.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#ZygmuntRatman">Chcę również stwierdzić, że mój klub w swoim programie wyraźnie nakreśla możliwości wspierania małych i średnich przedsiębiorstw i widząc w tworzonej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości możliwość takiego współdziałania, popiera utworzenie tej agencji. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Czesława Siekierskiego w imieniu klubu PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#CzesławSiekierski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przyjęcie pod koniec ubiegłego roku ustawy Prawo działalności gospodarczej nałożyło na władze publiczne, w tym rząd, obowiązek wspierania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Sektor nie może być już traktowany jedynie jako potencjalne źródło dochodów państwa, lecz powinien być szczególnie traktowany. To szczególne traktowanie to jest z jednej strony tworzenie dla małych firm rozwiązań podatkowych, prawnych, obniżających koszty i ułatwiających działalność, z drugiej strony zaś przyznanie środków na aktywne wsparcie przedsiębiorstw tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#CzesławSiekierski">Do wykonywania tych zadań potrzebna jest struktura organizacyjna. Dotychczas w imieniu ministra gospodarki większością programów wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw zarządzała Polska Fundacja Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Kilka zdarzeń spowodowało jednak, iż utrzymanie takiej instytucji w formie fundacji jest coraz trudniejsze i niezbędne są tu określone zmiany.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#CzesławSiekierski">Ważnym zadaniem, które będzie realizowane przez nową instytucję, jest zarządzanie programami ze środków pomocowych Unii Europejskiej. W tym przypadku szczególnie istotne jest utrzymanie w ramach nowej agencji zespołu ludzi zajmujących się tą tematyką w ramach likwidowanej Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Należy pamiętać, że osoby z dogłębną znajomością procedur i sposobu postępowania w przypadku korzystania ze środków europejskich to wciąż jeszcze wąska grupa osób. To m.in. - ale także obszerna ilość zadań - jest przyczyną, dla której administracja centralna samodzielnie nie wykona zadań stawianych przed nowo tworzoną agencją, i wpływa na celowość jej utworzenia. Warto też podkreślić, że jest to chyba pierwsza tworzona agencja, której powołanie nie pociągnie za sobą większych nowych kosztów dla budżetu.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#CzesławSiekierski">Są jednak pytania zasadnicze, jeśli chodzi o przyszłe funkcje i charakter agencji. Czy agencja jest realizatorem konkretnych, określonych zadań zleconych przez ministra gospodarki? Czy agencja jest instytucją realizującą nakreślone cele ogólne przez rząd czy Ministerstwo Gospodarki? To jest istotne, jeśli chodzi o sposób jej funkcjonowania. Jeśli ma wypełniać pierwszą funkcję, to do jej zarządzania powinien być powołany prezes jako jednoosobowe kierownictwo. Wtedy niepotrzebna jest rada nadzorcza, bo tę funkcję w takiej sytuacji wykonuje minister gospodarki, i wystarczy dla celów wsparcia powołać jedynie radę programową, w skład której weszliby przedstawiciele określonych środowisk. Jeśli natomiast widzimy agencję jako instytucję, która realizuje cele nakreślone przez rząd, a sama określa na tej podstawie zadania i sposób ich realizacji, to wtedy potrzebne jest kolegialne kierowanie i należy powołać zarząd agencji i radę nadzorczą. Stąd też moje pewne uwagi szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#CzesławSiekierski">Wydaje się, że dyskusyjny jest też zapis w art. 1 ust. 4, że agencja może tworzyć oddziały w kraju. Nie jest obecnie celowe ich powoływanie. Niemniej można się zgodzić, żeby zostawić taką możliwość. To daje możliwość ministrowi gospodarki tworzenia takich oddziałów, jeśli polityka w stosunku do małych i średnich przedsiębiorstw będzie tego wymagała.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#CzesławSiekierski">Wreszcie art. 8: organami agencji są: prezes agencji i rada nadzorcza. Tu proponuję zmienić ten zapis, że organami agencji są zarząd agencji, zwany dalej zarządem, i rada nadzorcza, zwana dalej radą. Powołanie organu kolegialnego w miejsce jednoosobowego zarządu przy tak rozbudowanych celach, specyfice instytucji, jest rozwiązaniem lepszym. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanKról">Przechodzimy do pytań.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanKról">Pan poseł Adam Szejnfeld, proszę bardzo. Następnie pan poseł Grzegorz Walendzik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z omawianą ustawą mam jedno pytanie. Pytanie kieruję przede wszystkim do pana ministra, ale oczywiście będę się cieszył, jeżeli poseł sprawozdawca się ustosunkuje do niego.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AdamStanisławSzejnfeld">W Polsce funkcjonuje tysiące organizacji gospodarczych na szczeblu kraju, województw, powiatów i gmin. Są to: izby rzemieślnicze, izby gospodarcze, izby przemysłowo-handlowe, zrzeszenia handlu i usług, stowarzyszenia i kluby gospodarcze, agencje rozwoju regionalnego ect. Większość z nich ma dobre — a duża liczba bardzo dobre — doświadczenia i umiejętności działania na rzecz rozwoju przedsiębiorczości. Dlaczego zatem Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, którą proponuje się utworzyć, nie miałaby w przyszłości korzystać z sieci struktur, biur i kadr do realizacji swoich zadań, lecz miałaby tworzyć własną biurokrację terenową? Użycie wyrazu „może” powoduje, że jest to zapis otwierający. Biorąc pod uwagę polskie doświadczenia, można bezpiecznie stwierdzić, iż takie oddziały będą powstawały, a z tym będą się wiązały lokale, sekretarki, samochody służbowe itd. Chciałbym uzyskać na to pytanie odpowiedź. Przy okazji składam poprawkę do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanKról">Pan poseł Grzegorz Walendzik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#GrzegorzWalendzik">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Sądzę, że Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości to będzie dobra instytucja, jeżeli spełni pokładane w niej nadzieje i cele, jakie postawiliśmy. Wiele już tworzyliśmy agencji, które miały służyć szczytnym celom, natomiast w praktyce życia codziennego okazywało się, że niestety cele rozmijają się z nią i z możliwościami. Takim przykładem jest Agencja Techniki i Technologii, która miała wspierać innowacje i nowoczesny rozwój przedsiębiorców, natomiast ze względu na ograniczone środki działa, jak działa. W związku z tym mam parę pytań.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#GrzegorzWalendzik">Pierwsze pytanie kieruję do pana ministra: Jak rząd wyobraża sobie usytuowanie i pozycję Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości? Czy pójdziemy w kierunku modelu amerykańskiego, w którym funkcjonuje administracja dla małej przedsiębiorczości, która nie tylko wspomaga doradztwem, ale również przepływają przez nią fundusze federalne bądź fundusze państwowe, i czy będzie ona jedynym ciałem, w którym będzie skoncentrowana pomoc dla małych i średnich przedsiębiorców, czy też będą istniały również inne ciała? W tym kontekście nasuwa się pytanie: Jak pan minister widzi usytuowanie i dofinansowanie tej agencji w przyszłorocznym budżecie?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#GrzegorzWalendzik">Kilka spraw wiąże się z moimi wątpliwościami, które znalazły wyraz w poprawkach. Chciałbym o to zapytać pana posła sprawozdawcę, który jest zorientowany w pracach podkomisji, oraz pana ministra, jeżeli ma do dodania swoje uwagi z punktu widzenia rządu. W art. 4 dotyczącym celów działania agencji zostało zapisane uczestnictwo w realizacji programów rozwoju gospodarki w zakresie wspierania m.in. rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Czasami jest dobrze, gdy używamy bardzo szerokiego określenia, tylko czy w związku z tym...</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale pytanie, panie pośle.)</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#GrzegorzWalendzik">Czy za tym określeniem kryje się również wspieranie funduszy poręczeń kredytowych, funduszy inwestycyjnych typu venture capital bądź funduszy pożyczkowych? Jeżeli już tworzymy agencję, to czy będzie to główną domeną agencji?</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#GrzegorzWalendzik">Następne pytanie dotyczy odwołania prezesa. Jeżeli chcemy, aby była to instytucja stabilna i wspierająca przedsiębiorców oraz utrzymująca kontakt z przedsiębiorcami... Dopatrzyłem się tutaj, że prezesa można odwołać na podstawie naruszeń pracowniczych wynikających z Kodeksu pracy. Natomiast jeżeli nie zostaną spełnione wymogi przedstawione w art. 14 ust. 4–6... Na przykład w ust. 4 jest napisane: Prezes w terminie do dnia 1 grudnia każdego roku przekazuje do zatwierdzenia ministrowi właściwemu do spraw gospodarki projekt planu działania agencji w następnym roku obrotowym wraz z opinią rady. Następne ustępy są związane z zatwierdzeniem planu lub z przedstawieniem sprawozdania. W każdym przypadku minister właściwy do spraw gospodarki może odwołać prezesa, nie uwzględniając faktu, że pewne sprawy dotyczące planu działania agencji mają być uwzględniane z ministrem właściwym, któremu będą podlegały sprawy rozwoju regionalnego. Znając pewną praktykę rządów, jeśli chodzi o to uzgodnienie, nie do końca może być winą prezesa to, że przedstawiony projekt planu bądź wykonanie jest takie a nie inne. W związku z tym celowe jest, jeżeli tworzymy taki organ, jakim jest rada, uwzględnianie jednocześnie negatywnej opinii rady, która może na ten temat coś powiedzieć. Mam pytanie: Jaka w tym przypadku jest sytuacja, czym się kierowała komisja czy podkomisja, jeśli uwzględni się, że prezesa można odwołać, praktycznie minister może go odwołać w każdym przypadku, niezależnie od tego, czy opinia rady będzie pozytywna czy negatywna? To tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanKról">Pan poseł Zygmunt Ratman.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JanKról">To jest wystąpienie czy są to poprawki?</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Poprawki.)</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#JanKról">Poprawki. Sporo tych poprawek, tak więc wrócimy z ustawą do komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZygmuntRatman">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Aczkolwiek występowałem jako koreferent klubowy i pracowałem w zespole przygotowującym ten projekt ustawy, niemniej jednak chciałbym, dla celów, nazwijmy to, informacyjnych, zadać dwa pytania. Pierwsze chciałbym skierować do pana ministra Donocika, a drugie do posła sprawozdawcy. Pierwsze pytanie. W trakcie pracy nad przygotowaniem projektu, a dotyczy to art. 11, a więc składu rady... Mianowicie w art. 11 ust. 3 mówi się, że w skład rady wejdzie 4 przedstawicieli reprezentujących ogólnopolskie organizacje zrzeszające przedsiębiorców i pracodawców. Mam pytanie do pana ministra. Były uwagi z licznych organizacji, a niestety nie dorobiliśmy się - w cudzysłowie - w tej chwili sprawnie funkcjonujących organizacji zrzeszających przedsiębiorców w kraju, a okazuje się, że tych chętnych jest znacznie więcej niż czterech. W związku z tym mam zapytanie do pana ministra: Jakim kluczem pan minister będzie się posługiwał i czy tych 4 wybranych członków rady będzie reprezentatywnych dla całego spektrum podmiotów gospodarczych?</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ZygmuntRatman">Drugie pytanie, do pana posła sprawozdawcy, dotyczy art. 4 ust. 2 pkt. 2 i 3, w których mówi się, że agencja może obejmować udziały i akcje w spółkach prowadzących działania, jak również nabywać obligacje emitowane przez przedsiębiorców. Mam więc pytanie: Czy nie zachodzi tutaj podejrzenie - czy jest taka możliwość - że agencja w pewnej sytuacji, korzystając ze środków, które będzie przecież miała, i to znacznych, jak się należy spodziewać, będzie konkurencyjnym podmiotem na rynku działania? Czy działając zamiast wspierać niektóre podmioty, niektóre przedsiębiorstwa, udzielając im pożyczek lub, co idzie dalej, nabywając emitowane obligacje lub udziały akcji, nie stanie się normalnym konkurentem dla tych podmiotów, dla których powinna być instytucją wspierającą? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JanKról">Pani poseł Joanna Fabisiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JoannaFabisiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dwa pytania. Pytanie pierwsze: Jakie są strukturalne zasady współpracy Agencji Wspierania Przedsiębiorczości z samorządami, przede wszystkim z samorządem gospodarczym, ale także z terytorialnym - tu w szczególności na poziomie regionalnym?</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JoannaFabisiak">Pytanie drugie. Jeśli nie będą, bo nie jest to rozstrzygnięte, powołane terenowe agendy agencji, jaka będzie dostępność prywatnego, pojedynczego przedsiębiorcy do... Czy będzie istniała możliwość korzystania z agencji, wspierania przez agencję pojedynczego przedsiębiorcy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanKról">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytania do pana ministra. Jakie dokumenty programowe, rządowe dotyczące rozwoju gospodarki uwzględniają zadania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości? Czy rozwój agencji będzie rozciągnięty w czasie? Chodzi o to, że jest bardzo wiele zadań. A jak będzie ze środkami? Uważam, że ona powinna mieć swoje oddziały, jeżeli chcemy faktycznie wspierać rozwój sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Co przemawia za tym, według pana ministra, że uczestnictwo agencji w realizacji polityki gospodarczej będzie nie tylko formalne, ale realne, rzeczywiste i dynamiczne? Czy będzie współpraca także poprzez środki finansowe z Agencją Techniki i Technologii, która podlega również Ministerstwu Gospodarki?</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JanChmielewski">I ostatnie pytanie. Jakie skutki dla agencji będzie miało ewentualne uchwalenie ustawy o samorządzie gospodarczym? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JanKról">Pan poseł Jerzy Jaskiernia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym skoncentrować uwagę Wysokiej Izby na art. 22 tekstu sprawozdania przedłożonego przez Komisję Gospodarki oraz Komisję Małych i Średnich Przedsiębiorstw, gdzie rozstrzygnięta jest sprawa vacatio legis.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje proponują konstrukcję następującą: Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2001, z wyjątkiem art. 18 i 21, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia. Chciałbym, Wysoka Izbo, zwrócić uwagę, że konstrukcja „z dniem ogłoszenia” jest niedopuszczalna w ramach tych wartości demokratycznego państwa prawnego, które wynikają z art. 2 konstytucji, na co wielokrotnie zwracał uwagę Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym w związku z tym zapytać, czy komisje świadomie przyjęły to niekonstytucyjne rozwiązanie? Czy przeprowadziły test konstytucyjny tego rozstrzygnięcia? Rozumiem, że jest tu kwestia pośpiechu, że chodzi o to, aby ta struktura jak najszybciej zaczęła działać, muszą być też pewne działania przygotowawcze, jednak państwo prawne ma swoje reguły. W tej sytuacji, panie marszałku, chciałbym zwrócić uwagę, że minimalne vacatio legis wynosi 14 dni. Dlatego też, jeśli nie będzie jakichś przeszkód, bo być może przedstawiciel, poseł sprawozdawca wyjaśni to i wskaże, że to było rozważane, bądź rząd zajmie inne stanowisko, czuję się w obowiązku zgłosić poprawkę, aby art. 22 nadać brzmienie: Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2001, z wyjątkiem art. 18 i 21, które wchodzą w życie w terminie 14 dni od dnia ogłoszenia. Wydaje się, że taka konstrukcja spełniałaby wymogi demokratycznego państwa prawnego.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#JerzyJaskiernia">Zastrzegam, że gdyby w świetle dyskusji ta poprawka była bezprzedmiotowa, będę gotowy ją wycofać, ale póki co, panie marszałku, uważam, że musimy tutaj dotrzymywać reguł konstytucyjnych w tworzeniu ustaw. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Zaciura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanZaciura">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W nawiązaniu do kilku pytań moich przedmówców chciałbym jednak temat istnienia agencji trochę jeszcze rozwinąć. Otóż jeżeli będziemy mieli co najmniej 3 agencje, które będą działały w podobnym obszarze i w zakresie podobnej problematyki - mowa o wymienianej tu Agencji Techniki i Technologii, Agencji Rozwoju Przemysłu i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, o której dzisiaj dyskutujemy - to pytanie do pana ministra jest następujące: Jaki będzie model współdziałania tych agencji, które działają w tymże obszarze, i czy nie można byłoby zadań którejś z istniejących już agencji połączyć po to chociażby, poseł Szejnfeld miał tu wątpliwości, żeby zmniejszyć liczbę tych, którzy obsługują podobną problematykę i tworzą nowe byty? A skoro nawiązuje m.in. do Agencji Techniki i Technologii, to mam pytanie dotyczące np. art. 9. Śledziłem, szukałem zadań dla agencji i zobowiązań z zakresu sprawozdawczości. Chciałbym przypomnieć, że Agencja Techniki i Technologii ma obowiązek składania sprawozdań ze swojej działalności Sejmowi Rzeczypospolitej, co już kilkakrotnie czyniła. Ponieważ nigdzie nie znalazłem wskazania podmiotu, informacji, komu agencja przygotowuje sprawozdania, aczkolwiek w art. 9 ust. 3 ppkt 2 jest zapisane, że do obowiązków prezesa należy sporządzanie rocznych sprawozdań z działalności agencji, jest pytanie, komu to sprawozdanie będzie dostarczane? Jeżeli wzorujemy się na pewnych istniejących dotychczas rozwiązaniach, to można powiedzieć, że to sprawozdanie powinno być skierowane do Sejmu, a nie do ministra, który nadzoruje agencję. Pojawia się więc pytanie: Dlaczego nie jest wskazany podmiot; czy mam rozumieć, że tylko ministrowi składane jest sprawozdanie, a parlament z tego będzie zupełnie wyłączony?</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#JanZaciura">Ostatnie pytanie, można powiedzieć, że nawet seria moich wątpliwości, odnosi się do art. 17 projektu ustawy. Piszecie państwo, że Polska Fundacja Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw, której jedynym fundatorem jest skarb państwa, ulega likwidacji z dniem wejścia w życie tejże ustawy. Wprawdzie mówi się o tym, że agencja przejmuje w całości zobowiązania i wierzytelności, że przejmuje pracowników i że dochowuje określonych umów, które fundacja zawarła, ale można by tu postawić pytania. Czy fakt przejmowania określonych zobowiązań fundacji powoduje, że nie będzie żadnych kosztów związanych z likwidacją fundacji? I czy nie zachodzą pewne wątpliwości w tym procesie przekształcenia, które można by wyczytać z art. 18? Np. powołanie likwidatora fundacji nie powoduje zaprzestania działalności zarządu fundacji; później zaś się pisze, że zarząd fundacji w okresie od powołania likwidatora do dnia zamknięcia ksiąg działa z ograniczoną, powiedziałbym, odpowiedzialnością. Nie chciałbym rozwijać tego zagadnienia. Czy ten proces przejmowania zobowiązań i zadań fundacji przez agencję nie będzie jednak bardzo trudny i kłopotliwy, zważywszy, że będą działały określone organy - będzie już likwidator, będzie prezes, będzie jeszcze rada fundacji - czy to nie jest zbyt pospieszne, biorąc pod uwagę wejście w życie projektowanej ustawy? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JanKról">Pan poseł Jacek Piechota.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JacekPiechota">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dwa pytania merytoryczne do pana ministra, jedno refleksyjne do pana posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JacekPiechota">Panie Ministrze! W toku tej debaty i w zadawanych pytaniach kilkakrotnie podnoszona była kwestia współdziałania agencji rozwoju przedsiębiorczości z samorządami terytorialnymi, jej przedstawicielstw w terenie, działalności w regionach itd. Rodzi się pytanie. Problem współpracy w zakresie wspierania małych i średnich przedsiębiorstw i rozwoju regionalnego jest niewątpliwie bardzo istotny dla programów wspierania przedsiębiorczości. Czy zdaniem pana ministra rozdzielenie w tym zakresie kompetencji dwóch ministrów: ministra gospodarki, który dziś jest właściwy do spraw rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, i nowo powołanego ministra, który właściwy jest do spraw rozwoju regionalnego, nie jest błędnym rozwiązaniem? Jest to tym bardziej istotne, iż do komisji dotarły informacje, że w wystąpieniach ministra Kropiwnickiego do samorządów wojewódzkich problematyka małej i średniej przedsiębiorczości w programach rozwoju regionalnego już jest traktowana co najmniej po macoszemu.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#JacekPiechota">Drugie pytanie związane jest z faktem, iż praktycznie minister gospodarki dysponuje niewielkimi środkami na wspieranie przedsiębiorczości, jeśli się porówna to ze środkami, którymi dysponują inni ministrowie, przede wszystkim minister pracy i minister rolnictwa. Wielokrotnie występowaliśmy do wymienionych ministrów o informacje, o plany budżetowe, o podanie wielkości środków przeznaczanych na wspieranie przedsiębiorczości. Tam się nawet nie prowadzi takiej ścisłej sprawozdawczości dotyczącej tego obszaru, ale z tych szacunków wynika, że minister gospodarki w tym zakresie ma może 1/10 środków w stosunku do tego, czym dysponują np. Fundusz Pracy czy fundusze wspierania rozwoju obszarów wiejskich. Jak rząd widzi kwestię koordynacji tych działań i rolę w tym zakresie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która przecież powinna mieć wpływ na to, jak dysponuje się środkami w wymienionych przeze mnie funduszach.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#JacekPiechota">I trzecie pytanie, refleksyjne, do pana posła sprawozdawcy. Przysłuchując się tej dyskusji i pytaniom zadawanym również przez posłów członków Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, nasuwa mi się pytanie: Czy te problemy były przedmiotem debat w czasie posiedzeń komisji i czy w toku prac podkomisji i komisji nie były już wcześniej wyjaśniane? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JanKról">Pan poseł Czesław Siekierski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#CzesławSiekierski">Właściwie mam pytanie uzupełniające do pytań moich poprzedników. Podział zadań między Agencję Rozwoju Przemysłu, Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości jest, dla mnie przynajmniej, dosyć klarowny, bo to jest skala makro, restrukturyzacja dużych jednostek przemysłowych. To samo dotyczy techniki i technologii. Natomiast w rozwoju regionalnym zasadnicza jest funkcja średnich i małych przedsiębiorstw, a wiemy, że funkcjonuje też Polska Agencja Rozwoju Regionalnego, której formą prawną jest też fundacja. Czy dotychczas resort gospodarki nadzorował sprawy regionalne, czy też przewiduje się zmianę formy funkcjonowania Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, dlatego że te dwie instytucje się uzupełniają i odgrywają zasadniczą rolę w kreowaniu rozwoju regionalnego, w rozwoju średniej i małej przedsiębiorczości? Trzecią instytucją uzupełniającą czy współdziałającą jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Są to obszary właściwe do aktywności rządu poprzez instytucje rządowe, jeśli chodzi o kreowanie rozwoju regionalnego, tworzenia miejsc pracy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanKról">Lista posłów zabierających głos i zadających pytania została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanKról">Proszę obecnie pana ministra Tadeusza Donocika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#TadeuszDonocik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę podziękować połączonym komisjom za olbrzymi trud i pracę nad tą ustawą. Ponieważ uczestniczyłem w większości tych spotkań, stwierdzam, że większość spraw poruszonych dzisiaj przez posłów była omawiana na posiedzeniach poszczególnych komisji i byłem przekonany o tym, że zostały one rozstrzygnięte. Pozwolę sobie zatem ponownie odnieść się do pytań, które zostały zadane.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#TadeuszDonocik">Czy agencja będzie realizowała zadania rządu, czy ministra gospodarki? W ustawie - art. 4 ust. 3 - mówi się, że Rada Ministrów określa w drodze rozporządzenia szczegółowe zadania agencji, uwzględniające założenia i programy rozwoju gospodarki. W pozostałych zapisach mówi się o podporządkowaniu tej agencji ministrowi gospodarki i zamysł jest taki, ażeby agencja była narzędziem wykonawczym polityki ministra gospodarki w stosunku do przedsiębiorstw. Oczywiste jest natomiast, że minister gospodarki jest członkiem rządu, czyli jest to jednocześnie polityka rządu, czego pewnego rodzaju dowodem jest realizowany już ponad rok, od 11 maja ub. roku, rządowy program wsparcia małej i średniej przedsiębiorczości. W związku z tym konkludując z tego potrzebę istnienia rady nadzorczej, prezesa lub zarządu, wydaje mi się, że sprawa nie jest do końca dopowiedziana, ponieważ agencja - zgodnie ze wszystkimi znanymi mi do tej pory agencjami - ma organ nadzorczy, jakim jest rada nadzorcza. W związku z tym agencja w strukturze funkcjonowania musi mieć ten organ, natomiast do rozstrzygnięcia jest rzeczywiście sprawa, czy w tej agencji ma być prezes czy zarząd. Większość członków komisji... Było to przedmiotem wcześniejszych rozważań na posiedzeniach poszczególnych komisji, podkomisji. I większość uznała, że jednak istnieje potrzeba silnego umocowania prezesa, który będzie odpowiadał jednoosobowo przed rządem, przed ministrem gospodarki de facto, za realizację zadań. Chodzi o to, że po prostu, skoro to ma być narzędzie do realizacji określonych celów, chcieliśmy trochę upodobnić funkcjonowanie tej agencji do funkcjonowania firmy, która konkretnie za coś odpowiada. Tutaj nie odpowiada za wynik finansowy w sensie zysku, ponieważ nie może osiągać zysków, ale odpowiada za wynik realizacji powierzonych zadań. Jednoosobowa odpowiedzialność sprawdziła się, a przy tym prezes może powoływać pełnomocników, natomiast minister może powoływać, na wniosek prezesa agencji, również jego zastępców.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#TadeuszDonocik">Dlaczego oddziały w kraju. Dlatego że dostępność do pomocy publicznej, jaką ta agencja będzie w końcu świadczyła, będzie tym łatwiejsza, im ośrodek tej pomocy będzie bliżej przedsiębiorcy. Także dlatego, że już dzisiaj istnieje w ramach fundacji 130 ośrodków krajowego systemu usług, które powstawały w ciągu ostatnich lat. Ich liczba jest zmienna, wśród tych ośrodków są również izby gospodarcze, organizacje, które spełniły warunki. Możliwe, że sieć tych ośrodków pokryje zapotrzebowanie, spełni oczekiwania przedsiębiorców, ale dzisiaj są jeszcze puste miejsca. Możliwe więc, że w celu zainicjowania powstania ośrodka na jakimś obszarze, gdzie przedsiębiorca musiałby daleko dojeżdżać, bo nie ma tam takiej jednostki zorganizowanej przez przedsiębiorców, która należy do krajowego systemu usług, trzeba będzie uruchomić doraźnie oddział, który może być przecież po roku czy po dwóch latach, kiedy powstanie zorganizowane środowisko przedsiębiorców spełniające warunki bycia uczestnikiem tego krajowego systemu usług, rozwiązany. Stąd, jak to wyjaśnialiśmy w komisjach, propozycja możliwości utworzenia oddziałów w ramach działań doraźnych. Myśleliśmy też, że te oddziały mogą być powierzone do prowadzenia właśnie tym uczestnikom krajowego systemu usług. Przecież dzisiaj są województwa, w których uczestników krajowego systemu usług jest kilkunastu, a więc będzie potrzebna koordynacja na poziomie regionalnym, i możliwe, że koordynatorem będzie jeden z tych uczestników. Takie były dyskusje, ostateczne decyzje będą zawsze, wydaje mi się, wynikały z konkretnych potrzeb związanych z tym, żeby efektywnie wydawać środki publiczne.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#TadeuszDonocik">Chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że w ramach podziału nowych obowiązków w Ministerstwie Gospodarki pan premier Janusz Steinhoff powierzył mi nadzór nad Agencją Techniki i Technologii. Myślę, że dokonamy tam poważniejszych zmian i że ta agencja w odczuwalny sposób będzie działała lepiej. Ustosunkowuję się do stwierdzenia, że ta agencja nie spełnia oczekiwań posła, który zgłaszał ten problem.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#TadeuszDonocik">Usytuowanie i pozycja agencji, wzór amerykański czy jakiś inny. Pomoc publiczna, co wynika z ustawy już przyjętej przez Sejm, w tym również pomoc z Unii Europejskiej - szczególnie pomoc z Unii Europejskiej - jest transferowana przez rząd, nie dociera bezpośrednio z Brukseli do samorządów terytorialnych. Tak działa Unia Europejska. W związku z tym agencja jest pomyślana jako pewne centrum dystrybuowania zgodnie z polityką rządu - z kierunkami itd. - pomocy publicznej, oczywiście dla przedsiębiorców i oczywiście we współdziałaniu z organizacjami samorządu gospodarczego i samorządu terytorialnego. Stąd będzie to bardziej według tej opcji, którą pan poseł Kracik tutaj przedstawił - będzie to bardziej wzór amerykański, udzielanie pomocy za pośrednictwem agencji.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#TadeuszDonocik">W tegorocznym budżecie na małą i średnią przedsiębiorczość było przewidziane - i realizujemy to - 20 044 tys. zł. Oczywiście jest to kropla w morzu potrzeb. Według obecnego stanu negocjacji, konsultacji międzyresortowych na posiedzeniach Rady Ministrów na przyszły rok jest przewidywana kwota zbliżona do 70 mln. To wynika z konieczności realizacji programu rządowego - chodzi o konkretne tematy, które mają być realizowane. Większy przyrost tej kwoty mógłby spowodować, że pieniądze mogłyby nie być najlepiej wykorzystane, natomiast wydatkowanie w przyszłym roku kwoty wynoszącej ok. 70 mln zł, czyli ponad 3-krotnie wyższej niż w tym roku, jest dobrze zaplanowane.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#TadeuszDonocik">W zasadzie wszystkie operacje tymi środkami mają być obsługiwane przez agencję. Minister gospodarki ma wprowadzić procedury, które wynikają i z Układu Europejskiego, i z tego, że w podobny sposób będziemy musieli wydatkować pieniądze europejskie. Agencja będzie za to odpowiedzialna, jeszcze raz podkreślam, działając we współpracy z organizacjami samorządu gospodarczego i samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#TadeuszDonocik">Jeśli chodzi o poręczenia kredytowe, fundusze typu venture capital itd., to one się mieszczą - panie pośle, jeżeli wolno - w zapisie mówiącym o wspieraniu rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. Potwierdzeniem tej tezy jest rządowy program obejmujący wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości, który uwzględnia elementy wymienione m.in. przez pana posła. Gdybyśmy wymienili tylko poręczenia czy gwarancje kredytowe, czy jakieś fundusze, to wtedy powstałoby pytanie, dlaczego nie zapisaliśmy 200–300 innych spraw. Ustawa w tym względzie - wydaje mi się, że taka jest praktyka legislacyjna - może zawierać zapis ogólny. Określą to programy zatwierdzane przez Radę Ministrów czy uwzględnione to zostanie w zadaniach wytyczanych przez ministra gospodarki za pośrednictwem swoich członków rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#TadeuszDonocik">Tryb odwoływania prezesa był przedmiotem bardzo ostrych dyskusji także w podkomisji i w połączonych komisjach. Uznaliśmy, że odwoływanie prezesa powinno być trudne, żeby nie stworzyć tutaj sytuacji, by było to możliwe, nie daj Boże, z powodów politycznych czy czegoś w tym rodzaju. Natomiast nie może być on nieodwoływalny, ponieważ odpowiada jednak za publiczne pieniądze, a chcemy, żeby były one wykorzystane bardzo efektywnie na rzecz tego bardzo wrażliwego i potrzebującego pomocy sektora, jakim jest sektor małej i średniej przedsiębiorczości. Myślę, że przy tak postawionej tezie zapisy w projektowanej ustawie spełniają oczekiwania.</u>
          <u xml:id="u-63.9" who="#TadeuszDonocik">Jeśli chodzi o 4 członków rady z puli ministra gospodarki, to trzeba powiedzieć, że teraz jest 9 członków rady: 1 ma zagwarantowanego minister do spraw rozwoju regionalnego, 4 - organizacje działające według ustaw, a w przełożeniu na język praktyki są to przedstawiciele organizacji pracodawców, rzemiosła, zrzeszeń handlu i usług i Krajowej Izby Gospodarczej, bo są to jedyne organizacje działające na tej podstawie, inne organizacje działają na podstawie ustawy o stowarzyszeniach. Tak więc albo ktoś działa na podstawie wymienionych 4 ustaw i wtedy się organizuje lub może się w przyszłości organizować w oparciu o tę ustawę, albo działa na podstawie ustawy o stowarzyszeniach. W tym wypadku mielibyśmy 3 tys. organizacji i w związku z tym nie byłoby możliwe wyłonienie kandydata. Stąd takie zapisy ustawy, żeby zabezpieczyć wysoką reprezentatywność przedsiębiorców. Natomiast zapis o 4, czyli praktycznie 5 członkach z administracji rządowej, bo minister rozwoju regionalnego ma 1, jest pomyślany jako pewna gwarancja, że te pieniądze będą przeznaczane na realizację programu rządowego. Nie mam powodów, ażeby wyrażać jakąkolwiek negatywną opinię o fundacji, ale z racji tego, że fundacja podlega bezpośrednio ministrowi skarbu, to minister gospodarki, pomimo że w społecznej radzie ma swojego przedstawiciela, który jest jej przewodniczącym, nie ma żadnego wpływu na profil funkcjonowania fundacji, jeśli chodzi o realizację zadań. Fundacja może realizować własne zadania. A nam o to chodziło, ażeby agencja, która korzysta ze środków publicznych, realizowała zadania publiczne, czyli zadania rządu, inspirowane zresztą przez sejmową komisję małej i średniej przedsiębiorczości czy w ogóle przez parlament. W związku z tym osobiście uważam, że potrzebna jest reprezentacja rządowa w fundacji. Myślę, że będzie to przedstawiciel ministra właściwego do spraw gospodarki, że będzie to na pewno przedstawiciel ministra do spraw pracy, bo przecież rozwój małych i średnich przedsiębiorstw to przede wszystkim czy również rynek pracy, obecnie w 64%; myślę, że będzie to na pewno przedstawiciel ministra finansów, bo chodzi o zapewnienie na przyszłość zrozumienia dla potrzeby przekazywania środków. Jest to dopuszczalna pomoc publiczna, według standardów Unii Europejskiej, dla małej i średniej przedsiębiorczości. Myślę w końcu, że będzie to także przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, dopóki ten urząd będzie istniał, po to, żeby uczynić bardziej drożnym przepływ środków pomocowych dla tego sektora pomiędzy Brukselą czy przedstawicielstwem Unii Europejskiej a Warszawą, czyli tu akurat tą agencją.</u>
          <u xml:id="u-63.10" who="#TadeuszDonocik">Myślę, że w świetle tego, co powiedziałem, agencja nie może być konkurentem dla przedsiębiorstw, bo nawet wykupując akcje i udziały w przedsiębiorstwie w celu udzielenia pomocy temu przedsiębiorstwu, agencja nie ma zapisu prowadzenia działalności gospodarczej. Agencja w momencie uzdrowienia przedsiębiorstwa odsprzeda mu z powrotem jego udziały. Tak jak czynią to również instytucje... Akurat znam dosyć dobrze funkcjonowanie Funduszu Górnośląskiego, który wykupuje czy wchodzi, dokapitalizowuje firmę, po to, żeby potem odsprzedać te udziały, oczywiście pierwotnym właścicielom w pierwszej kolejności, lub innym podmiotom. Nie widzę żadnych takich zagrożeń i po to tam będzie realizowana polityka rządu, żeby właśnie przypadkiem nie doszło do tego typu sytuacji, które tu jeden z posłów z obawą przewidywał.</u>
          <u xml:id="u-63.11" who="#TadeuszDonocik">Jaka jest strukturalna zasada współpracy z samorządem gospodarczym i terytorialnym? Cztery osoby w radzie nadzorczej z samorządów gospodarczych. A samorząd terytorialny z tej racji, że w ustawach kompetencyjnych samorząd terytorialny odpowiada za rozwój. W związku z tym ta współpraca jest czymś bardzo naturalnym. Nie wydawało nam się konieczne, ażeby tworzyć w ustawie jakiekolwiek zapisy o tej strukturalnej współpracy pomiędzy agencją a samorządem terytorialnym, bo mogłoby to naruszyć po prostu samodzielność samorządów terytorialnych i ich odpowiedzialność wynikającą z ustawy kompetencyjnej. W związku z tym, że wierzę i jestem przekonany, iż ta współpraca będzie istotnie realizowana, uważam, że nie wymaga to bardziej szczegółowych zapisów niż te, które są.</u>
          <u xml:id="u-63.12" who="#TadeuszDonocik">To, że agencja jest współodpowiedzialna za spójność społeczno-gospodarczą kraju, jest przecież związane ze spójnością społeczno-gospodarczą również obszarów o charakterze terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-63.13" who="#TadeuszDonocik">Jakie dokumenty rządowe odnoszą się do funkcjonowania tej agencji? Posłowie już tutaj wymieniali ustawę o działalności gospodarczej, ustawę o pomocy publicznej, rządowy projekt o wspieraniu rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości, rządowy program wspierania rozwoju eksportu, który jest głównie adresowany do małej i średniej przedsiębiorczości. Programy te są realizowane, a ustawy wchodzą w życie od 1 stycznia i bardzo dobrze by było, gdyby ta ustawa również weszła równolegle 1 stycznia, bo one są z sobą bardzo mocno powiązane.</u>
          <u xml:id="u-63.14" who="#TadeuszDonocik">Jeżeli pojawi się ustawa o samorządzie gospodarczym, bardzo potrzebna w naszym kraju, w kontekście tych wszystkich ustaw, które już są, i Wysoki Sejm tej lub następnej kadencji zdecyduje o przyjęciu tej ustawy, to uważam, że agencja uzyska lepiej zorganizowanego partnera. I nie widzę tutaj również żadnych niebezpieczeństw dla funkcjonowania tej agencji. Można by nawet powiedzieć, że jeżeli rząd przekaże pewne zadania i kompetencje tak powołanemu samorządowi, to wtedy najprawdopodobniej agencja uzyska dobrego partnera, a samorząd gospodarczy będzie miał od początku również pewne narzędzie realizacyjne, jeśli chodzi o działania dla rozwoju przedsiębiorczości czy dla rozwoju swoich członków.</u>
          <u xml:id="u-63.15" who="#TadeuszDonocik">Uwaga pana posła Jaskierni dotycząca vacatio legis nie była przedmiotem dyskusji; oczywiście w obradach uczestniczył przedstawiciel Biura Legislacyjnego parlamentu; nie zwrócono na to uwagi. Jeżeli jednak zapisy art. 28 naruszałyby rzeczywiście, nie daj Boże, konstytucję, to oczywiście uważam, że te 14 dni vacatio legis nie zmienią sensu zapisu, ażeby wcześniej weszły w życie zapisy art. 18 i 21. Mianowicie wcześniejsze podjęcie przygotowań do likwidacji fundacji i wprowadzenia w to miejsce od 1 stycznia Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i prowadzenia już przez nią spraw będzie oczywiście rozwiązaniem zawsze korzystniejszym.</u>
          <u xml:id="u-63.16" who="#TadeuszDonocik">Przy okazji odpowiadam na te wątpliwości dotyczące następstwa czasowego: czy z dniem wejścia ustawy nastąpi likwidacja. Oczywiście że tak, ponieważ minister gospodarki powołuje szefa fundacji na pierwszą kadencję bez konkursu. Chciałem poinformować, że według obecnej wiedzy na ten temat - przecież przygotowujemy tę sprawę, to nie jest żadną tajemnicą - będzie najprawdopodobniej tak, że nowy prezes agencji będzie dotychczasowym prezesem fundacji, a dotychczasowy prezes fundacji będzie likwidatorem fundacji i będzie wykonywał czynności, które wykonuje szef firmy z tytułu sprawozdawczości za rok 2000, a jednocześnie będzie już realizował zadania wyznaczone do realizacji w roku 2000. Tutaj nie przewidujemy żadnej rewolucji. Zmieniamy fundację na agencję po to, żeby ta nowa konstrukcja, ten nowy byt mógł lepiej realizować zadania dla małych i średnich przedsiębiorstw, żeby miał większy dostęp do środków i żeby był narzędziem ministra gospodarki w realizacji programów rządowych dotyczących wsparcia małej i średniej przedsiębiorczości, a poprzez to żeby był również narzędziem parlamentu, bo to parlament, Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw wyznacza zadania m.in. dla tego obszaru. Dlatego również głęboko wierzę w koncepcję tych trzech agencji. Agencja Rozwoju Przemysłu zajmuje się restrukturyzacjami dużego, ciężkiego przemysłu, przede wszystkim dużymi problemami związanymi z funkcjonowaniem tego działu gospodarki. Agencja Techniki i Technologii będzie ewoluowała, o czym chciałem zapewnić Wysoką Izbę, w kierunku transferu technologii dla małej i średniej przedsiębiorczości, będzie się się zajmowała jakością i innowacyjnością - tym obszarem spraw. Uważam, że ta specjalizacja jest konieczna, ponieważ jest to relatywnie nowa dziedzina wiedzy, rozpoznawania świata, a jednocześnie bardzo potrzebna, ponieważ w ten sposób możemy mocno podnieść konkurencyjność naszych firm. Natomiast Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości jest po prostu organem edukacyjnym, doradczym, zajmuje się sprawami z zakresu tworzenia funduszy gwarancyjnych, podnoszenia kwalifikacji i umiejętności, kompetencji w tym sektorze itd. Przypominam, że na koniec grudnia ubiegłego roku sektor ten był reprezentowany przez 2746 tys. firm - z tego ok. 2200 tys. firm zatrudniających do 5 osób, ale to jest 64% rynku pracy, to jest ponad 51% dochodów budżetowych państwa, to jest 50% eksportu i 64% importu. Ta dziedzina jest już bardzo potężna w naszym kraju i w krajach większych, acz zrelatywizowanych co do ilości firm, tego typu agencji jak ta, którą tworzymy, jest wielokrotnie więcej - mam na myśli Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, a także szczególnie Niemcy, Francję, Włochy itd. W związku z tym to, co my robimy, ta próba wsparcia sektora małej i średniej przedsiębiorczości jest również elementem zmiany mentalności naszego społeczeństwa. Po 10 latach staje się to nareszcie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-63.17" who="#TadeuszDonocik">Prezes będzie składał sprawozdanie ministrowi gospodarki, jest to wyraźnie zapisane w projektowanej ustawie. Minister gospodarki przyjmuje sprawozdanie i ma nawet prawo odwołać prezesa, jeżeli to sprawozdanie nie będzie potwierdzało realizacji zadań.</u>
          <u xml:id="u-63.18" who="#TadeuszDonocik">Od pana Jacka Piechoty dostałem najtrudniejsze pytanie, dotyczące tego, czy rozdzielenie polityki regionalnej i małej i średniej przedsiębiorczości było przedsięwzięciem słusznym, celowym. Jako członek rządu nie mogę kwestionować decyzji pana premiera, natomiast w moim głębokim przekonaniu rozwój regionalny jest bardzo mocno powiązany z małą i średnią przedsiębiorczością. Tu nie mam wątpliwości. W związku z tym, nie oceniając decyzji, osobiście uważam, że doświadczenia krajów europejskich wskazują na to, że powiązanie rozwoju regionalnego z małą i średnią przedsiębiorczością jest lepszym rozwiązaniem niż rozdzielenie tych dwóch obszarów. Dowodem na to jest również to, że fundusze PHARE-owskie w części: spójność społeczno-gospodarcza są przeznaczane w tym samym pakiecie na rozwój regionalny i rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, a stanowią one 38% wydatków Unii Europejskiej. Myślę, że sprawdzenie tego w praktyce w innym rozłożeniu będzie pewnego rodzaju dowodem na to, czy polska droga jest drogą słuszną, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-63.19" who="#TadeuszDonocik">Natomiast mam dla pana posła dobrą informację: z funduszów pharowskich 2000 r. — 150 mln euro — zostało na razie przeznaczone 120 mln na infrastrukturę, w tym również z możliwością projektów na rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, jako fundusze horyzontalne, oddzielnie 6 mln, będą one realizowane właśnie przez agencję, o której dzisiaj mówimy, na wsparcie intelektualne, czyli edukację i doradztwo małych i średnich przedsiębiorstw, 6 mln na zasoby ludzkie i 18 mln na granty inwestycyjne dla małej i średniej przedsiębiorczości. Mogło być gorzej. Oczywiście nigdy nie jest tak, żeby zadowolić do końca, ale po prostu tych środków generalnie jest mało. Dzisiaj jest taki trochę trend pójścia w kierunku infrastruktury, która jest narzędziem rozwoju, a nie celem. Osobiście kładłem nacisk bardziej na te elementy, które działają prorozwojowo, traktując ich zasób jednak w kategoriach narzędziowych.</u>
          <u xml:id="u-63.20" who="#TadeuszDonocik">Ponieważ powiedziałem już o wielkości nakładów tegorocznych i przewidywanych na przyszły rok, z pełną świadomością, że to ostatecznie jest w gestii Wysokiej Izby, chciałem również poinformować, że współpraca ministra gospodarki z ministrem pracy w obszarze małej i średniej przedsiębiorczości, należy, tak uważam, do bardzo dobrej współpracy. Tutaj często również dowodem na to jest nasza wspólna obecność na posiedzeniach komisji małej i średniej przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-63.21" who="#TadeuszDonocik">Wnoszę do Wysokiej Izby, do pana marszałka, ażeby prace, pomimo że mam pełną świadomość, że w tym stanie projekt musi wrócić do komisji, zostały podjęte bardzo pilnie ze względu na materię sprawy, żebyśmy mogli już nowe środki budżetowe przyszłoroczne wykorzystywać, realizując zadania, które są znane i które były zatwierdzane również przez Komisję Małych i Średnich Przedsiębiorstw, a dotyczą programu wsparcia dla małej i średniej przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-63.22" who="#TadeuszDonocik">Bardzo serdecznie dziękuję za to wszystko, co do tej pory szczególnie Komisja Małej i Średniej Przedsiębiorczości i Komisja Gospodarki dla tej sprawy zrobiły. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Romana Jagielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RomanJagieliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan minister Donocik tak ekspresyjnie zaprezentował także technikę uchwalania ustawy i dyskusję na posiedzeniu podkomisji, na komisji, że w zasadzie mogę stwierdzić, przed Wysoką Izbą, że mnie nie został wielki obszar do wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#RomanJagieliński">Chciałbym tylko odnieść do jednej rzeczy, takiej najważniejszej, a później może szczegółowo do pytań, które panowie posłowie i pani poseł przedstawili. Jest zastanawiające, że członkowie Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw pytali, a odnoszę to do pytania pana posła Jacka Piechoty, czy na ten temat już dyskutowaliśmy. Otóż dyskutowaliśmy. Myślę tutaj o pytaniach i poprawkach, które zostały zgłoszone przez pana posła Adama Szejnfelda, wiceprzewodniczącego Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, przez pana posła Grzegorza Walendzika, członka Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Te tematy były dyskutowane na komisji wtedy, kiedy przyjmowaliśmy sprawozdanie podkomisji, na podkomisji chociażby z tego względu, czy może, czy musi, czy powinna Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości powoływać oddziały regionalne. Akurat te poprawki, panowie posłowie, się wykluczają. Bo jeden z panów posłów proponuje to wykreślić, a drugi z panów posłów proponuje poprawkę, żeby skreślić „może” i dać „powinna”, czyli: powinna powoływać.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#RomanJagieliński">Nie twierdzę, że na posiedzeniu plenarnym rozstrzygnięcia mogą być diametralnie inne, ale z racjonalnego punktu widzenia uważamy, że może powoływać, żeby nie wprowadzać obligatoryjności, ale też żeby nie ograniczać możliwości powoływania oddziałów Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości dlatego że różne mogą być sytuacje i ta współpraca ze strukturami regionalnymi poszczególnych struktur czy organizacji samorządu gospodarczego może być bardzo przykładowa, a w innych regionach może być taka, że agencja nie może nawiązać efektywnej współpracy. Wtedy trzeba byłoby, tak jak stwierdził pan minister Donocik, czasowo powołać oddział, który może ulec likwidacji, ale jeśli będzie taka potrzeba, żeby dynamizować działalność poszczególnych regionów w zakresie rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości, to może to być stała struktura. Przecież ustawa o rozwoju regionalnym nakłada nawet obowiązek czy daje możliwość podpisywania kontraktów regionalnych z rządem. I wtedy poszczególne województwa, występując z propozycją podpisania kontraktu, mogą też ten aspekt ujmować w kontrakcie. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości może wtedy powoływać tam oddziały, bo są takie potrzebny, lub może być taka sytuacja, że są określone struktury, na przykład wspomniany tu krajowy system usług, spełniające te zadania, wkomponowane w strukturę samorządu gospodarczego, i wtedy nie będzie takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#RomanJagieliński">Jeszcze raz stwierdzam, że nie widzę problemu konkurencyjności między Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości a przedsiębiorstwami. Nie będzie to powodować ograniczeń w działalności gospodarczej innych podmiotów, a głównie będzie wspierać przez pasywne wejście kapitału i wyciągnięcie z kłopotów wielu przedsiębiorców lub stworzenie warunków rozwoju tej działalności gospodarczej, a później wyjście. Tego typu działania są dopuszczalne w prawie Unii Europejskiej, także w prawie międzynarodowym, zresztą stosowane także w układzie gospodarczym Polski, wiele jest funduszy, także funduszy z obcym kapitałem. Tak więc, jeśli to szczególne uwarunkowanie, korzystne dla rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości, będzie zapisane, to myślę, że tylko przyczyni się do przyspieszenia rozwoju gospodarczego w odniesieniu także do układu regionalnego.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#RomanJagieliński">Uważam za zasadne to, co podniósł pan poseł Jaskiernia, że jeśli ten ostatni artykuł, co do terminu wejścia w życie ustawy, jest niekonstytucyjny, to należy tę poprawkę zaprezentować na posiedzeniu połączonych komisji, ze wskazaniem, żeby przy najbliższym głosowaniu na plenarnym posiedzeniu tę niekonstytucyjność usunąć z przedłożonego projektu. Z tym że, jak pan minister Donocik stwierdził i ja to potwierdzam, taki projekt wyszedł z rządu, a przecież legislatorzy winni zwracać uwagę i na konstytucyjność przedłożonych projektów. Dotyczy to także prac podkomisji i komisji - Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu też nie zwróciło uwagi na niekonstytucyjność tego zapisu. Nasuwa się tu refleksja dla nas: czy nie należy zwrócić uwagi albo ewentualnie przeprowadzić szkolenia z naszymi legislatorami, żeby zwracali większą uwagę na sprawy konstytucyjności przedkładanych przez stronę rządową projektów ustaw, a także tych, które są wypracowywane w ramach prac sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#RomanJagieliński">Mimo wszystko stwierdzam, że sprawność prac nad tym projektem ustawy była wysoka i nie twierdzę, że to szczególnie moja zasługa, ale tych, którzy chcieli się przyczynić do tego, żeby jak najszybciej stworzyć podmiot wspierający rozwój przedsiębiorczości, żeby nie tylko przyspieszyć rozwój gospodarczy, ale także ograniczyć w wielu regionach bezrobocie. To był podstawowy powód tego, że te prace sprawnie przebiegały. Jestem przekonany, że w imieniu Sejmu mogę przede wszystkim zwrócić się z prośbą do marszałka, żeby jak najszybciej wprowadził ten punkt do porządku obrad plenarnych i poddał sprawę pod głosowanie, a połączone komisje, nawet jeśli panowie posłowie nie wycofają swoich poprawek, szybko je rozpatrzą i stosowne przedłożenie w postaci sprawozdania przedstawimy Wysokiej Izbie. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JanKról">Pan poseł Szejnfeld jeszcze w jakiejś sprawie? Pan poseł Zaciura też nie uzyskał odpowiedzi na zadane pytania?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Tylko uwaga prostująca. Myślę, że uwagi dotyczące osób, które brały udział, zadawały pytania i złożyły poprawki, nie są konieczne na miejscu, ponieważ dyskusja w czasie posiedzeń komisji, podkomisji nie musi rozwiać wszystkich wątpliwości i dlatego regulamin Sejmu daje inne możliwości, wprowadza instytucje wniosków oraz poprawek w drugim czytaniu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Zaciura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanZaciura">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Z przykrością stwierdzam, że pan minister w swojej merytorycznie ciekawej wypowiedzi nie udzielił odpowiedzi na żadne z moich trzech pytań. W związku z tym, żeby nie wstrzymywać naszych obrad, chciałbym prosić o pisemną odpowiedź na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JanKról">Oczywiście jest możliwość rozpatrzenia i zamknięcia tej sprawy na następnym posiedzeniu Sejmu, o ile komisja rozpatrzy poprawki. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu tego dokona i dlatego na następnym posiedzeniu Sejmu przejdziemy do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#JanKról">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki proponuję, aby Sejm skierował ponownie ten projekt do Komisji Gospodarki oraz Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#JanKról">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#JanKról">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktów 29. i 30. porządku dziennego:</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#JanKról">29. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (druk nr 1996).</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#JanKról">30. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Inspekcji Handlowej (druk nr 2049).</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, panią Elżbietę Modzelewską-Wąchal, w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy, zawartego w druku nr 1996.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#JanKról">Proszę bardzo, pani prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić państwu, Wysokiej Izbie uzasadnienie projektu nowej ustawy, regulującej zagadnienia ochrony konkurencji na naszym rynku, ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Kwestia ochrony konkurencji i potrzeby tej ochrony jest niekontrowersyjna. Konkurencja w naszym kraju traktowana jest jako dobro, które ma chronić rynek, a równocześnie sprzyjać stymulowaniu jego rozwoju. W związku z tym trzeba stwierdzić, że Polska należy do krajów, w których historia czy tradycja ochrony konkurencji należy do najdłuższych wśród krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Pierwsza ustawa regulująca sprawy ochrony konkurencji pochodzi z roku 1987, kiedy na mocy ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym w gospodarce narodowej próbowano dość nieudolnie wprowadzać instrumenty chroniące konkurencję w warunkach gospodarki centralnie sterowanej. W związku z tym, że pierwsza ustawa nie odpowiadała potrzebom reformowania gospodarki polskiej, w 1990 r. została uchwalona obecnie obowiązująca ustawa o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów. Ustawa ta pochodzi sprzed 10 lat i nie odpowiada w pełnym zakresie potrzebom obecnej gospodarki. Zaistniała potrzeba przygotowania nowego projektu, który w sposób kompleksowy, a równocześnie spójny i skuteczny, regulowałby zagadnienia ochrony konkurencji na naszym rynku. W związku z tym - w oparciu o doświadczenia innych krajów, a przede wszystkim w oparciu o ponad 10-letnie doświadczenia początkowo Urzędu Antymonopolowego, a obecnie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - przygotowany został projekt ustawy, który przedłożono Wysokiej Izbie. Jednakże potrzeba uczynienia prawa konkurencji bardziej skutecznym nie jest jedynym merytorycznym źródłem, jedynym uzasadnieniem przygotowania tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jak wszyscy wiedzą, w tym roku minęło 8 lat od podpisania Układu Europejskiego, który art. 63 zobowiązał Polskę do dostosowania polskiego prawa konkurencji do reguł unijnych. Postanowienia Układu Europejskiego w tym zakresie są na tle uregulowań innych obszarów prawa szczególne, bowiem w odniesieniu do innych obszarów nie stawiano wymogu dostosowania prawa w okresie przedakcesyjnym. W odniesieniu do prawa konkurencji wymóg taki został sformułowany i zasadniczo od wejścia w życie Układu Europejskiego Polska była zobowiązana do dostosowania swojego prawa w tym obszarze do uregulowań prawa wspólnotowego. Wynika to z tego, iż dla krajów członkowskich Unii konkurencja jest podstawą niezakłóconej wymiany handlowej między tymi krajami, a zarazem sprawnego funkcjonowania jednolitego rynku. I tak te dwie okoliczności, to znaczy konieczność dostosowania naszego prawa i uczynienia go bardziej sprawnym instrumentem przeciwdziałania praktykom przedsiębiorców zakłócającym konkurencję, a także potrzeba harmonizacji, legły u podstaw projektu, który został przedłożony parlamentowi.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Ustawa o ochronie konkurencji w sferze regulacji materialno-prawnych bazuje na uregulowaniach obecnej ustawy antymonopolowej, to jest ustawy z 1990 r. Zawiera ona, podobnie jak obecnie obowiązująca ustawa, zakaz nadużywania pozycji dominującej na rynku, zakaz porozumień antykonkurencyjnych, jak również wprowadza obowiązek notyfikacji łączeń, koncentracji przedsiębiorców mogących mieć pewien wpływ na rynek i negatywnie oddziaływać na procesy na nim zachodzące.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Projekt w odniesieniu do praktyk monopolistycznych przewiduje dwie nowe, w naszym odczuciu bardzo istotne zmiany. Wprowadza bowiem zapisy nowych instytucji prawnych. Pierwszą z nich są wyłączenia spod zakazu praktyk monopolistycznych, praktyk antykonkurencyjnych tak zwanych porozumień bagatelnych, to znaczy porozumień zawieranych są przez przedsiębiorców, którzy mają nikły udział w rynku. W zależności od tego, czy są to porozumienia o charakterze pionowym, czy poziomym, to znaczy czy są zawierane między konkurentami, pułapy te są inne - odpowiednio 5% i 10%.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Uzasadnieniem wyłączenia tego typu porozumień z zakazu jest fakt, iż nie wywołują one de facto negatywnych skutków na interesy innych uczestników rynku, a także odbiorców i konsumentów, bowiem przy tak nieznacznym udziale w rynku oczywiste jest, że w dalszym ciągu istnieje alternatywa dla innych uczestników rynku, dla kontrahentów.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli chodzi o drugą instytucję, która dotyczy praktyk antykonkurencyjnych, to jest to instytucja, która w założeniu ma zwiększyć pewność co do prawa przedsiębiorców. Proponujemy mianowicie stworzenie możliwości wprowadzania przez Radę Ministrów w drodze rozporządzenia wyłączeń grupowych, odnoszących się również do porozumień antykonkurencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">W przypadku gdy określone porozumienia spełnią enumeratywnie wymienione w ustawie przesłanki, wówczas nie będą traktowane jako zakazane na gruncie tejże ustawy. Przesłanki te zwane są w doktrynie i praktyce jako klauzula rozsądku. Chciałam podkreślić, iż taka klauzula funkcjonuje w obecnie obowiązującej ustawie o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym, jednakże ma ona inną formułę i inaczej jest stosowana. Obecnie klauzula ta de facto jest klauzulą martwą, albowiem jej formuła uniemożliwia efektywne powoływanie się na nią przez przedsiębiorców. W związku z tym praktyki zarzucane przedsiębiorcom są stosowane; formalnie nie są one bezwzględnie zakazane. Nowa formuła jest bardziej elastyczna, będzie sprzyjała przedsiębiorcom w sytuacji, gdy będzie istniało uzasadnienie dla legalizacji pewnych działań. Ponadto klauzula ta będzie w odniesieniu do wyłączeń grupowych stosowana ex ante, w związku z tym przedsiębiorcy, którzy będą zawierali porozumienia, już na etapie ich zawierania będą mieli pełną jasność co do legalności swoich działań na gruncie ustawy antymonopolowej.</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Istotne zmiany przewiduje się również w regulacji dotyczącej kontroli koncentracji o charakterze strukturalno-organizacyjnym. Utrzymujemy w projekcie obowiązek notyfikacji zamiaru koncentracji dokonywanej przez przedsiębiorców. Proponujemy jednak podwyższenie tzw. progu bagatelności, tzn. progu, poniżej którego nie istnieje obowiązek uprzedniego zgłoszenia zamiaru koncentracji i uzyskania pozytywnej decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Proponuje się także wprowadzić wyłączenia spod obowiązku notyfikacji zamiaru koncentracji, przy czym wyłączenia te można podzielić na dwie grupy. Pierwszą grupę stanowią wyłączenia o charakterze przedmiotowo-podmiotowym, drugą wyłączenia o charakterze rynkowym. Do pierwszej grupy zaliczyć należy utrzymaną instytucję wyłączenia obowiązku czasowego nabywania akcji, udziałów przez instytucje finansowe dokonywanego w celu dalszej odsprzedaży w określonym czasie. Taka instytucja obecnie istnieje. Jest ona sprawdzona, w związku z tym w dalszym ciągu będzie ona funkcjonowała. Na gruncie projektu będziemy o to wnosili.</u>
          <u xml:id="u-71.10" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Ponadto proponuje się wyłączenie spod obowiązku notyfikacji wszelkich operacji dokonywanych w ramach grupy kapitałowej. Obecnie, z formalnego punktu widzenia, obowiązkowi notyfikacji podlegają wszelkie operacje dokonywane w ramach grupy kapitałowej, nawet o charakterze porządkującym. Faktycznie operacje te nie wpływają w żaden sposób na strukturę rynku, nie powodują koncentracji rynkowej, w związku z tym w ocenie projektodawców - potwierdzonej wieloletnim orzecznictwem Sądu Antymonopolowego - tego typu kontrola jest kontrolą zbyteczną, biurokratyczną.</u>
          <u xml:id="u-71.11" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli chodzi o wyłączenia należące do drugiej grupy, to znaczy wyłączenia koncentracji bagatelnych, proponuje się w tym wypadku dwa rodzaje tych wyłączeń. Pierwsze odnosiłyby się do przedsiębiorców, których łączny udział w rynku nie przekracza 20%. Oznacza to, że tego typu koncentracja czy połączenie nabywania akcji w dowolnej postaci nie spowoduje zmiany struktury rynku. To znaczy zmiana struktury rynku będzie, ale nie będzie ona wpływała negatywnie na stan konkurencji. Trzeba przy tym dodać, że pułap 20% jest pułapem z zasady za niskim, aby uzasadniać ingerencję prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tego typu notyfikacje w chwili obecnej oczywiście są obowiązkowe, niemniej jednak z praktyki urzędu wiadomo, że nie ma żadnego uzasadnienia ani faktycznego, ani prawnego do zakazania takich łączeń. W związku z tym jest to tak naprawdę obowiązek czysto biurokratyczny. W związku z tym proponuje się, właśnie w celu odbiurokratyzowania, wyłączenie tego typu koncentracji z obowiązku uzyskiwania zgody. Kolejnym stanem, który nie podlegałby obowiązkowi zgłoszenia, byłoby przejmowanie kontroli nabywania akcji, udziałów przedsiębiorstw, przedsiębiorców, których obrót w roku obrachunkowym nie przekraczałby równowartości 10 mln euro, czyli byłyby to operacje z udziałem podmiotu biernego, przejmowanego, również o charakterze w pewnym sensie bagatelnym. Oczywiście mamy świadomość, że tego typu wyłączenie powodować może eliminację kontroli nad procesami koncentracji np. na rynkach lokalnych, jednakże jest to zabieg świadomy, w tym przypadku będziemy koncentrować się na przeciwdziałaniu antykonkurencyjnym zachowaniom, nie wkraczając w sferę strukturalną.</u>
          <u xml:id="u-71.12" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli chodzi o zagadnienia proceduralne, to przede wszystkim trzeba stwierdzić, że nawet doskonałe prawo materialne będzie niczym, jeżeli nie stworzy się sprawnych, skutecznych procedur ich stosowania. Trzeba stwierdzić, że dotychczas obowiązujące przepisy proceduralne nie spełniają oczekiwań związanych z realizacją zadań ustawowych przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Aktem o charakterze proceduralnym, według którego działa prezes, jest Kodeks postępowania administracyjnego, który to kodeks w istocie jest dostosowany do rozstrzygania spraw na styku urząd-obywatel, czyli osoba fizyczna. Sprawy antymonopolowe w istocie są odmienne, dotyczą one interesów przedsiębiorców, bardzo często sprzecznych interesów. Wiele spraw prowadzonych jest na wniosek zainteresowanych przedsiębiorców, dotkniętych praktykami antykonkurencyjnymi potentatów rynkowych. W związku z tym konieczne stało się przy wykorzystaniu i analizie procedur, którymi posługują się inne organy antymonopolowe w świecie, a równocześnie przy podjęciu próby wpasowania procedury zaproponowanej w projekcie do standardów proceduralnych obowiązujących w naszym kraju, stworzenie odrębnego postępowania w sprawach antymonopolowych. W związku z tym, jak nam się wydaje, możliwe będzie osiągnięcie dwóch podstawowych celów nowych regulacji. Naszym zamierzeniem było, aby zaproponowana procedura była w miarę możności procedurą szybką i skuteczną. Jeśli chodzi o zagadnienia związane ze skutecznością, to niestety K.p.a. nie wyposaża organu antymonopolowego w takie uprawnienia, które umożliwiłyby organowi pełne zagwarantowanie ochrony interesów, które mają być chronione ustawą. Między innymi środki kontrolne, którymi prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dysponuje, zdecydowanie nie przystają do specyfiki spraw. Z pozoru pewne instrumenty, które proponujemy, są radykalne. Jednakże trzeba mieć świadomość, że te najbardziej radykalne instrumenty będą stosowane sporadycznie, kiedy rzeczywiście nie można liczyć na jakąkolwiek współpracę z przedsiębiorcami kontrolowanymi, którym stawiany jest zarzut naruszenia przepisów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-71.13" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli chodzi o kwestię szybkości. Wysoka Izbo, w tym przypadku rozpatrywaliśmy, formułując przepisy proceduralne, różne warianty. Rozważaliśmy, jaka procedura będzie najbardziej optymalna z punktu widzenia szybkości orzekania. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że sprawy gospodarcze związane z ustawą o ochronie konkurencji wymagają szybkiej reakcji. Życie gospodarcze ma swoje prawa i procedura musi być szybka. W związku z tym oczywiście rozważaliśmy, czy sprawy antymonopolowe można byłoby poddać wyłącznie procedurze sądowej. Jednakże wiemy, jak wygląda w tej chwili dochodzenie jakichkolwiek roszczeń przed sądami: jest to procedura długotrwała i często może zdarzyć się, że przedsiębiorca prędzej upadnie na skutek działań monopolisty, aniżeli uzyska ochronę. W związku z tym w projekcie utrzymaliśmy kompetencje prezesa urzędu w tym zakresie. Równocześnie wprowadziliśmy pewne instytucje, które miałyby usprawnić postępowanie, uczynić je po prostu szybszym.</u>
          <u xml:id="u-71.14" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Przy tej okazji należy wspomnieć, iż proponujemy również nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego w części dotyczącej postępowania przed Sądem Antymonopolowym. Nowelizacja ta dotyczy m.in. sprawy ochrony tajemnicy przedsiębiorcy. Zgodnie z dotychczasowymi przepisami tajemnica przedsiębiorcy jest chroniona w obecnie obowiązującej ustawie antymonopolowej, jednakże Sąd Antymonopolowy nie ma dostatecznego umocowania prawnego, aby w równym stopniu chronić tajemnicę przedsiębiorcy. Tę lukę w tym projekcie chcemy wyeliminować. Tajemnica przedsiębiorcy musi bowiem być chroniona na każdym etapie postępowania antymonopolowego.</u>
          <u xml:id="u-71.15" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów zajmuje się również pewnymi aspektami ochrony konsumentów. Wynika to z koncepcji, iż prezes urzędu ma być organem rządowym odpowiedzialnym za ochronę konsumentów. Zgodnie z przyjętą koncepcją, realizowaną przez parlament w drodze stanowienia prawa, iż przepisy prawa materialnego, mające na celu ochronę konsumentów, nie mogą być zamieszczone w jednym akcie prawnym, nie tworzymy swoistego kodeksu ochrony konsumentów. Mamy już, jak wiemy, kilka ustaw, które weszły w życie, m.in. ustawę o bezpieczeństwie produktów, inne ustawy, które mają na celu ochronę konsumentów. Dlatego w tejże ustawie uregulowane zostały tylko niektóre aspekty związane z ochroną konsumentów, głównie o charakterze instytucjonalnym, i to też nie wszystkie. Zamieszczenie wszystkich mijałoby się z celem, akt ten rozrósłby się bowiem do ogromnych rozmiarów, prawdopodobnie ze szkodą dla regulacji w obszarze ochrony konsumentów. W związku z tym trzeba stwierdzić, że ustawa antymonopolowa chroni i chronić będzie interesy konsumentów niejako pośrednio, jeśli chodzi o uregulowania materialno-prawne, przeciwdziałając antykonkurencyjnym zachowaniom przedsiębiorców. Oczywiście chronimy również interesy konsumentów, którzy dotknięci są np. działaniami monopolistów na różnych rynkach.</u>
          <u xml:id="u-71.16" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Na zakończenie chciałam, podsumowując, stwierdzić, że przedłożony przez rząd projekt ustawy powinien w dostatecznym stopniu chronić konkurencję. Jest to legislacja w naszym odczuciu dojrzała, dostosowana do realiów życia gospodarczego, jakie obecnie funkcjonują w naszym kraju. Równocześnie w tych dziedzinach, w których możliwe było i celowe odbiurokratyzowanie procedur, zostały zaproponowane instytucje, które zmierzają do wyeliminowania zbędnych obowiązków przedsiębiorców. Ponadto ustawa ta harmonizuje polskie prawo konkurencji z prawem Unii Europejskiej, w związku z tym po uchwaleniu jej można będzie uznać, iż proces harmonizacji prawa konkurencji w obszarze regulacji dotyczących zachowań przedsiębiorców zostanie zakończony. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-71.17" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#StanisławZając">Dziękuję pani prezes.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów panią Elżbietę Ostrowską w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy zawartego w druku nr 2049.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaOstrowska">Panie Marszałku! Panie Posłanki, Panowie Posłowie! Projekt ustawy o Inspekcji Handlowej, który mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie, stanowi realizację celów wynikających z rządowej polityki konsumenckiej na lata 2000–2001. Cele te to przede wszystkim: wzrost bezpieczeństwa zdrowotnego konsumentów, skuteczna ochrona ich interesów ekonomicznych oraz ułatwienie procedur dochodzenia roszczeń przez nabywców. Jednocześnie przedkładany projekt stanowi kolejny etap harmonizacji polskiego prawa z przepisami wspólnotowymi. W szczególności jest on niezbędnym uzupełnieniem wchodzącej właśnie dzisiaj w życie ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów, która reguluje sprawy bezpieczeństwa towarów i nadzór rynku w sposób odzwzorowujący rozwiązania przyjęte w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#ElżbietaOstrowska">Projektowany akt prawny ma zastąpić obowiązującą obecnie, a pochodzącą z 1958 r. ustawę o Inspekcji Handlowej. Mimo wielokrotnych nowelizacji, ostatniej dokonano w 1999 r., regulacja ta nie odpowiada obecnym potrzebom ochrony konsumentów i realiom rynkowym - niewystarczająco określa zakres kompetencji inspekcji, zasady postępowania oraz instrumenty działania, nie uwzględnia też, co zresztą jest zrozumiałe, zadań wynikających z nowo przyjętych przepisów, jak choćby wspomnianej ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów czy ustawy o języku polskim. Dlatego też niezbędne stało się opracowanie nowej ustawy, adekwatnej do wymogów skutecznej kontroli rynku i ochrony interesów konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#ElżbietaOstrowska">Projektowana ustawa nadaje Inspekcji Handlowej status organu kontroli powołanego do ochrony praw i interesów konsumentów oraz interesów gospodarczych państwa. Określa zadania inspekcji, reguluje organizację i zasady postępowania oraz instrumenty działania warunkujące skuteczne wykonywanie działań przewidzianych w tej ustawie i w przepisach odrębnych.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#ElżbietaOstrowska">Rozwiązania zawarte w projekcie stanowią realizację zobowiązań strony polskiej, jeśli chodzi o dostosowanie polskich struktur kontroli i nadzoru rynku do wymogów efektywnościowych Unii Europejskiej oraz uporządkowania i wzmocnienia kompetencji służb kontrolnych w tym obszarze. Ustawa precyzuje zadania inspekcji w zakresie kontroli, które będą polegały przede wszystkim na kontroli legalności i rzetelności działania przedsiębiorców oraz produktów znajdujących się w obrocie bądź przeznaczonych do wprowadzenia do obrotu. Takie uprawnienia inspekcji umożliwią w pełni realizację zapisu art. 11 ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów, zgodnie z którym nadzór nad bezpieczeństwem produktu sprawuje prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przy pomocy Inspekcji Handlowej. Przyjęcie przedstawionej w tej chwili ustawy sprawi, że Inspekcja Handlowa będzie organem kontroli egzekwującym w praktyce wprowadzanie na polski rynek wyłącznie produktów bezpiecznych.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#ElżbietaOstrowska">W projektowanej ustawie dokonujemy wyraźniejszego w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów rozgraniczenia kompetencji poszczególnych inspekcji i służb kontrolnych działających w obszarze rynku. Jest to zgodne m.in. z postulatami wnoszonymi przez sejmową Komisję Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przewidujemy, iż do kompetencji Inspekcji Handlowej należeć będzie kontrola jakości handlowej żywności w handlu detalicznym, natomiast wyłączamy kontrolę tego u producentów i w obrocie hurtowym, ponieważ ma to należeć do obszaru innej inspekcji. Wyłączamy też spośród kompetencji inspekcji kontrolę jakości zdrowotnej żywności, jako obszar zastrzeżony dla służb sanitarnych.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#ElżbietaOstrowska">Wśród zadań Inspekcji Handlowej ujętych w nowo prezentowanej ustawie przewiduje się również podejmowanie mediacji w interesie indywidualnych konsumentów, organizowanie i prowadzenie polubownych sądów konsumenckich oraz prowadzenie poradnictwa konsumenckiego. Te zadania stanowią formę dostosowania kompetencji inspekcji do zaleceń Komisji Wspólnot Europejskich z marca 1990 r. w sprawie zasad stosowanych do organów odpowiedzialnych za pozasądowe rozstrzyganie sporów konsumenckich. Chcę podkreślić, że inspekcja prowadziła już tego typu działania w oparciu o obowiązującą obecnie ustawę, jednakże w przedkładanym Wysokiej Izbie projekcie rozbudowujemy przepisy związane z tymi zagadnieniami, wykorzystując m.in. doświadczenia z przeszło rocznego prowadzenia tych działań w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#ElżbietaOstrowska">Przewiduje się utrzymanie dotychczasowej podległości Inspekcji Handlowej prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który jest centralnym organem administracji rządowej, powołanym m.in. do kształtowania i realizacji polityki konsumenckiej rządu. Rozwiązanie takie, funkcjonujące już od 1996 r., sprawdziło się w praktyce, umożliwiając zarówno urzędowi, jak i inspekcji skuteczniejsze wypełnianie zadań związanych z kreowaniem i realizacją polityki konsumenckiej, a także ochroną interesów nabywców.</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#ElżbietaOstrowska">Przewiduje się, iż zadania inspekcji będą wykonywały następujące organy: główny inspektor powoływany przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, kierujący inspekcją przy pomocy głównego inspektoratu, oraz wojewoda - przy pomocy wojewódzkiego inspektora Inspekcji Handlowej, jako kierownika jednostki organizacyjnej wchodzącej w skład zespolonej administracji rządowej w województwie. Są to regulacje zgodne z założeniami i praktyką reformy administracji rządowej wdrożonej z dniem 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-73.8" who="#ElżbietaOstrowska">W projektowanej ustawie zamieszczono delegację do wydania przez prezesa Rady Ministrów rozporządzenia regulującego zasady organizacji wojewódzkich inspektoratów. Jest to nowy zapis, który nie funkcjonuje w dotychczas obowiązującej ustawie. Potrzeba jego wprowadzenia wynika z faktu, iż niejednolitość rozwiązań organizacyjnych przekłada się w pewnym stopniu również na niejednolitość postępowania organów inspekcji. Wydaje się, że wprowadzenie takich jednolitych rozwiązań organizacyjnych ułatwi sprawne kierowanie inspekcją, a tym samym sprawne wykonywanie przypisywanych jej zadań.</u>
          <u xml:id="u-73.9" who="#ElżbietaOstrowska">Przedkładany projekt ustawy precyzuje w niezbędnym stopniu zakres działania głównego inspektora i wojewódzkich inspektorów. Wśród zadań inspektorów wojewódzkich, oprócz zadań kontrolnych, o których już mówiłam, przewiduje się również prowadzenie list rzeczoznawców, którzy będą udzielać zainteresowanym opinii dotyczących jakości produktów i usług. Jest to nowy zapis. Wprowadzenie instytucji rzeczoznawców i prowadzenie takiej listy przez wyodrębniony organ kontroli rynku było wielokrotnie postulowane przez organizacje konsumenckie. Taki postulat podnosili również posłowie Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Proponowany zapis jest zatem odzwierciedleniem tych potrzeb i postulatów, które były zgłaszane.</u>
          <u xml:id="u-73.10" who="#ElżbietaOstrowska">W projektowanej ustawie reguluje się w sposób wszechstronny podstawowe zasady postępowania inspekcji, uwzględniając przy tym odpowiednie zapisy wynikające z dyrektywy 92/59 w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów.</u>
          <u xml:id="u-73.11" who="#ElżbietaOstrowska">W zawartych w projekcie regulacjach dotyczących zasad postępowania kontrolnego określa się m.in. obowiązki i uprawnienia organów inspekcji i inspektorów prowadzących kontrolę. Ustawa przyznaje wojewódzkiemu inspektorowi Inspekcji Handlowej prawo zarządzenia w trakcie kontroli ograniczenia wprowadzenia do obrotu, wstrzymania wprowadzenia do obrotu lub wycofania z obrotu produktów, które mogą stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla konsumentów. Ten zapis przenosi do ustawy postanowienia dyrektywy w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów, nakładające na państwa członkowskie obowiązek skutecznego, szybkiego, bezzwłocznego wycofywania niebezpiecznych produktów z rynku.</u>
          <u xml:id="u-73.12" who="#ElżbietaOstrowska">Ponadto w ustawie przewiduje się uprawnienia inspektora do żądania w toku kontroli od kontrolowanego lub jego przedstawiciela niezwłocznego usunięcia innych, drobniejszych uchybień o charakterze organizacyjnym czy też porządkowym.</u>
          <u xml:id="u-73.13" who="#ElżbietaOstrowska">Projektowana ustawa dopuszcza możliwość prowadzenia kontroli uproszczonej, zwanej lustracją, która może być podejmowana dla zbadania określonych zjawisk rynkowych, na przykład kształtowania się cen określonych towarów. Wprowadzenie takiego zapisu, wprowadzenie tej formy kontroli umożliwi bieżące reagowanie na potrzeby gospodarcze, przeprowadzanie w możliwie krótkim czasie kontroli wielu przedsiębiorców i dostarczanie organom administracji rządowej odpowiednich informacji, przydatnych w kształtowaniu polityki konsumenckiej.</u>
          <u xml:id="u-73.14" who="#ElżbietaOstrowska">Rozbudowane przepisy ustawy dotyczą trybu postępowania inspekcji przy pobieraniu i badania prób towarów. Przewiduje się, iż próby pobierane będą w celu ustalenia, czy produkt spełnia wymagania jakościowe i wymagania co do bezpieczeństwa, a także czy jakość deklarowana przez producenta odpowiada jakości faktycznej. Pozwolę sobie zwrócić uwagę Wysokiej Izby na to, że wprowadzamy tutaj istotne novum w stosunku do dotychczasowych zapisów, mianowicie zasadę odpłatnego pobierania prób. Przedsiębiorca będzie ponosił koszty pobrania próby i przeprowadzenia badań tylko wówczas, kiedy badania wykażą, iż produkt nie odpowiada przepisom prawa czy jakości deklarowanej przez przedsiębiorcę. W pozostałych przypadkach koszty pobierania prób i badań będzie ponosiła inspekcja, czyli skarb państwa. Wprowadzenie tego typu zapisu dyktowane jest potrzebą ochrony słusznego interesu przedsiębiorcy, który nie może ponosić dodatkowych kosztów, jeśli towary, które wprowadza do obrotu, odpowiadają wszelkim wymogom prawa.</u>
          <u xml:id="u-73.15" who="#ElżbietaOstrowska">W ustawie unormowane są również zasady postępowania pokontrolnego, w tym w szczególności uprawnienia wojewódzkiego inspektora do wydawania decyzji niezbędnych do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości oraz do kierowania wystąpień pokontrolnych. Sądzimy, że będzie to dodatkowym instrumentem wzmacniającym skuteczność kontroli i przyczyniającym się do usuwania stwierdzonych działań nieprawidłowych, naruszających prawo, naruszających interesy konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-73.16" who="#ElżbietaOstrowska">Projekt zawiera również niezbędne regulacje dotyczące postępowania mediacyjnego, podejmowanego w celu polubownego załatwienia sporu majątkowego powstałego na tle reklamowania towarów czy usług pomiędzy konsumentami i przedsiębiorcami. Tego typu działalność, jak już mówiłam, prowadzona przez Inspekcję Handlową na gruncie obecnie obowiązujących przepisów, jest bardzo pozytywnie oceniana przez konsumentów. W wielu wypadkach doprowadza do zawarcia ugody, a tym samym do sprawnego, pozbawionego uciążliwości postępowania sądowego, do załatwienia roszczenia.</u>
          <u xml:id="u-73.17" who="#ElżbietaOstrowska">Rozbudowane są również zasady dotyczące stałych polubownych sądów konsumenckich. Uwzględniają one przede wszystkim zalecenia komunikatu Komisji Wspólnot Europejskich na temat pozasądowego rozstrzygania sporów konsumenckich oraz wspomniane już zalecenie Komisji z 1998 r. w sprawie zasad stosowanych do organów odpowiedzialnych za pozasądowe rozstrzyganie sporów konsumenckich. Generalnie zapisy te zmierzają do umocnienia roli polubownego sądownictwa konsumenckiego jako istotnego elementu dochodzenia roszczeń przez konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-73.18" who="#ElżbietaOstrowska">Ustawa obejmuje 11 rozdziałów, z których 1 ma charakter ogólny, definiuje zadania inspekcji oraz podstawowe pojęcia używane w ustawie. W rozdziale 2 przedstawiono zasady organizacji inspekcji. Rozdziały 3–7 poświęcone są przepisom proceduralnym związanym z prowadzeniem kontroli, a także z postępowaniem pokontrolnym. Rozdziały 8 i 9 mają w szczególności charakter prokonsumencki, ponieważ regulują sprawy prowadzenia mediacji oraz zasady funkcjonowania sądownictwa polubownego. W rozdziale 10 zawarto przepisy karne, które będą mieć zastosowanie do przedsiębiorców nieprzestrzegających przepisów ustawy. I wreszcie rozdział 11 zawiera przepisy przejściowe i końcowe.</u>
          <u xml:id="u-73.19" who="#ElżbietaOstrowska">Ustawa przewiduje delegacje do wydania 6 aktów wykonawczych: 5 w randze rozporządzeń prezesa Rady Ministrów i 1 - rozporządzenia Rady Ministrów. Jednocześnie w art. 40 przewiduje się, iż przepisy wykonawcze wydane na podstawie dotychczas obowiązującej ustawy, o ile nie będą sprzeczne z nowo wprowadzoną regulacją, mogą obowiązywać przez rok od chwili wejścia ich w życie. Do projektu ustawy dołączyliśmy zatem zestaw aktów wykonawczych, obejmujący 4 projekty rozporządzeń prezesa Rady Ministrów, dotyczące trybu postępowania inspekcji, trybu pobierania próbek, prowadzenia listy rzeczoznawców. Natomiast dwa funkcjonujące obecnie rozporządzenia w sprawie statutu głównego inspektoratu oraz w sprawie współpracy organów Inspekcji Handlowej z powiatowymi rzecznikami praw konsumentów jako wydane stosunkowo niedawno, bo w ubiegłym roku, nie powinny być jeszcze, wydaje się, w tym momencie nowelizowane. Potrzeba ich nowelizacji powstanie zapewne po zgromadzeniu szerszych doświadczeń - dotyczy to w szczególności rozporządzenia w sprawie współpracy z powiatowymi i miejskimi rzecznikami konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-73.20" who="#ElżbietaOstrowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Regulacje zawarte w projektowanej ustawie, normujące zadania inspekcji, prawa jednostek kontrolowanych oraz zasady postępowania kontrolnego, tworzą w naszym przekonaniu odpowiednie warunki prawne i organizacyjne dla wzrostu efektywności wykonywania zadań ustawowych w zakresie ochrony konsumentów, a także ochrony interesów gospodarczych państwa. Należy też wspomnieć, że stworzą one możliwości wzrostu wpływów budżetowych w wyniku skuteczniejszego prowadzenia kontroli i eliminowania nieprawidłowości występujących w działalności przedsiębiorców. Wdrożenie projektowanej ustawy umożliwi wzmocnienie struktury instytucjonalnej ochrony konsumentów zgodnie z założeniami rządowej polityki konsumenckiej, a także zobowiązaniami Polski w zakresie dostosowania prawa i instytucji do standardów Unii Europejskiej. W powiązaniu z już funkcjonującymi ustawami, a także z prezentowaną poprzednią ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów ustawa o Inspekcji Handlowej tworzy podstawy nowoczesnego, zgodnego z wymogami Unii Europejskiej, ale przede wszystkim zgodnego z potrzebami konsumentów systemu ochrony ich interesów. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-73.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-73.22" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Borowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo pani prezes.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MarekBorowski">Sejm ustalił w łącznej dyskusji nad tymi punktami porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 4 do 43 minut, to jest debatę krótką.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Władysława Kieliana w imieniu Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WładysławKielian">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Omawiamy dziś projekt ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (druk nr 1996) oraz projekt ustawy o Inspekcji Handlowej (druk nr 2049). Mam zaszczyt przedstawić państwu stanowisko Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność. Potrzeba nowej regulacji prawnej wiąże się zarówno ze zbliżającym się naszym członkostwem w Unii Europejskiej, jak i - a może przede wszystkim - z koniecznością zastąpienia obecnie obowiązującej ustawy antymonopolowej taką regulacją prawną, która zapewni ochronę podmiotów gospodarczych i ich interesów oraz zagwarantuje istnienie i interesy konkurencji gospodarczej. Kolejnym priorytetem projektu jest ochrona interesów konsumentów, a więc tych wszystkich obywateli państwa polskiego, których tutaj reprezentujemy.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WładysławKielian">Projekty ustaw powstały w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Uwzględniają one zarówno 10-letnie już doświadczenia polskiego organu antymonopolowego, jak i praktykę i doświadczenia innych państw, w tym przede wszystkim państw członkowskich Unii Europejskiej. Projekty te uzyskały już pozytywną opinię Komitetu Integracji Europejskiej w zakresie zgodności z założeniami polityki integracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#WładysławKielian">Wysoki Sejmie! Rządowe projekty ustaw, opracowane, jak już wcześniej mówiłem, w oparciu o doświadczenia nasze i Unii Europejskiej, zawierają nowe, dotychczas nieistniejące w polskim ustawodawstwie unormowania i wprowadzają następujące rozwiązania. Najważniejsze z nich to projektowane wprowadzenie bezwzględnego zakazu nadużywania pozycji dominującej, wprowadzenie szerokich uprawnień kontrolnych organu antymonopolowego (między innymi prawo do przeszukania pomieszczeń i lokali kontrolowanego pracodawcy), objęcie kontrolą przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów procesów koncentracji, na przykład zamiaru połączenia dwu lub więcej samodzielnych przedsiębiorców lub przejęcia poprzez nabycie lub objęcie akcji czy innych papierów wartościowych, udziałów lub majątku. Wielce istotnym novum zarówno w wymiarze edukacyjnym, jak również informacyjnym, będzie wydawanie Dziennika Urzędowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zawierającego orzecznictwo prezesa tegoż urzędu, orzecznictwo Sądu Antymonopolowego i Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#WładysławKielian">Istotna modyfikacja dotyczy także procedury przed prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także postępowania przed Sądem Antymonopolowym. Modyfikacja w tym zakresie spowodowana jest ubóstwem i niekompletnością dotychczas istniejących przepisów, dostosowanych raczej do rozstrzygania spraw osób fizycznych. Obecnie stosuje się w głównej mierze normy Kodeksu postępowania administracyjnego w niewielkim stopniu nadające się do rozstrzygania sporów konkurencyjnych pomiędzy firmami czy przedsiębiorcami o znacznym udziale w rynku, które będą stronami w postępowaniu przed prezesem urzędu. Jednocześnie z projektami ustaw przekazano nam opracowane przez rząd projekty rozporządzeń wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#WładysławKielian">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Omawiając w imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność projekty ustaw o ochronie konkurencji i konsumentów i o Inspekcji Handlowej, zwrócę także uwagę na rzucającą się w oczy przejrzystość i czytelność projektów, zarówno jeśli chodzi o tytuły rozdziałów (np. zakaz porozumień ograniczających konkurencję czy zakaz nadużywania pozycji dominującej), jak i przede wszystkim o treść artykułów projektów ustaw, które w sposób jasny i dokładny regulują całość zagadnień związanych z ochroną konsumentów i konkurencji oraz z inspekcją handlową.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#WładysławKielian">Wysoki Sejmie! Inni — myślę tutaj o krajach Unii Europejskiej — już dawno uregulowali kwestię konkurencji i ochrony konsumentów. Stany Zjednoczone przed wojną podjęły słynne decyzje antymonopolowe — myślę tutaj o ustawodawstwie antykartelowym i antytrustowym. Stany robią to także dzisiaj, o czym świadczy postępowanie przeciwko Billowi Gatesowi i Microsoftowi oraz jego rezultaty. Sądzę, że skutków takiego konsekwentnego postępowania, a zwłaszcza rezultatów dla gospodarek tych państw można tylko pozazdrościć.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#WładysławKielian">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Akcji Wyborczej Solidarność popiera projekty ustaw tak bardzo potrzebne naszej gospodarce. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MarekBorowski">Teraz zabierze głos pani poseł Katarzyna Maria Piekarska, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Panie Marszałku! Szanowne Koleżanki i Koledzy Posłowie! Szanowna Pani Prezes! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej odnośnie do dwóch projektów ustaw: o Inspekcji Handlowej oraz o ochronie konkurencji i konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Rządowy projekt ustawy o Inspekcji Handlowej jest naturalną i oczywistą konsekwencją przyjętej przez Sejm 22 stycznia br. i wchodzącej dzisiaj w życie ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktu. Zgodnie z tą ustawą organ nadzoru nad bezpieczeństwem produktu, czyli prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ma sprawować ten nadzór przy pomocy Inspekcji Handlowej. Realizacja tego zadania w oparciu o aktualną, pochodzącą z 1958 r. ustawę o Inspekcji Handlowej byłaby znacznie utrudniona i pomimo szeregu zmian dokonanych w tej ustawie, szczególnie w roku 1998, regulacje dotyczące ogólnego bezpieczeństwa produktów stanowią jedno z podstawowych zobowiązań Polski w zakresie dostosowania prawa polskiego do Unii. Organem egzekwującym wprowadzenie na rynek krajowy wyłącznie bezpiecznych produktów będzie właśnie Inspekcja Handlowa.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Trzeba powiedzieć, że przedstawiony projekt w zasadzie kompleksowo normuje zadania inspekcji, jej struktury organizacyjne i tryb postępowania. Szerzej niż dotychczas uregulowane są w nim wykształcone w latach dziewięćdziesiątych i wpisane do zadań ustawowych od początku ubiegłego roku kompetencje inspekcji dotyczące organizowania i funkcjonowania polubownych sądów konsumenckich oraz prowadzenia mediacji pomiędzy przedsiębiorcami i konsumentami. Należy zwrócić uwagę, że uwzględniono w ten sposób rekomendacje Unii Europejskiej z 30 marca 1998 r. w sprawie zasad pozarządowego rozstrzygania sporów konsumenckich. Powinno się to przyczynić naszym zdaniem do usprawnienia pozasądowego trybu rozstrzygania tych sporów w Polsce, tym bardziej że wszyscy wiemy, jak długo i trwają i jak są przewlekłe postępowania w sądach powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Sądzę, iż bardzo pomocną w realizacji tych zadań będzie instytucja rzeczoznawców, których listę prowadzić będą wojewódzcy inspektorzy Inspekcji Handlowej. Z ich usług będą mogli korzystać zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy, a także - w razie potrzeby - sama inspekcja oraz polubowne sądy konsumenckie. Nałożenie na inspekcję zadania związanego z prowadzeniem listy rzeczoznawców sugerowała - jak podkreślała to w swoim wystąpieniu pani prezes Ostrowska - zarówno Komisja Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak i coraz liczniejsze organizacje konsumenckie. Inspekcja Handlowa ma być jednak przede wszystkim organem kontroli rynku. W tym kontekście projekt ustawy stanowi podstawę do umocnienia inspekcji jako nowoczesnego organu kontroli, działającego zgodnie ze standardami unijnymi. Projekt ustawy o Inspekcji Handlowej określa tryb i mechanizmy sprawowania kontroli rynku i zasady jej podejmowania - zarówno planowo, jak i doraźnie. Przepisy projektu ujęte w art. 9 ust. 1 i 2 określają zasady podejmowania działań kontrolnych i odzwierciedlają zapis art. 6 pkt 1a dyrektywy 92/59 o ogólnym bezpieczeństwie produktu, nakładający na państwa członkowskie obowiązek organizacji kontroli cech bezpieczeństwa produktów na rynku.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Należy jednak zwrócić uwagę na pewne zapisy projektu, które mogą utrudnić realizację celów ustawy. Na mocy obecnie obowiązującej ustawy o Inspekcji Handlowej organy inspekcji mogą bezpłatnie pobierać próbki do badań. Zasada ta nie jest zachowana w projekcie, a przecież bezpłatnemu pobieraniu próbek nie sprzeciwiają się przepisy unijne, natomiast odpłatność może spowodować poważne skutki dla budżetu, może również ograniczyć wypełnianie kompetencji inspekcji w zakresie badań jakości i bezpieczeństwa produktów, zwłaszcza tych nieżywnościowych, ponieważ one są droższe. Nasuwa się zatem pytanie: Czy proponując odpłatność pobierania próbek, rząd przewidział na ten cel odpowiednie środki w budżecie na przyszły rok i czy nas stać na takie rozwiązanie? Czy nie okaże się - zapewne na początku będzie wiele kontroli - że już pod koniec roku nie będzie za co przeprowadzać kontroli?</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Projekt ustawy wyłącza z kompetencji Inspekcji Handlowej kontrolę jakości zdrowotnej środków spożywczych i używek. Również to rozwiązanie budzi nasze wątpliwości. Warunki zdrowotne żywności to pojęcie bardzo szerokie, obejmuje ono, zgodnie z ustawą o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia, także oznakowanie i fałszowanie produktów, a więc te cechy produktów, których kontrola stanowiła domenę Inspekcji Handlowej. Zafałszowania produktów często nie wiążą się z ich jakością zdrowotną, lecz są np. przejawem nieuczciwej konkurencji i z tego punktu widzenia mają istotny wpływ na interesy ekonomiczne konsumentów, natomiast nie mają wpływu na ich bezpieczeństwo zdrowotne. Wyłączenie tej sfery wymagań spod kontroli Inspekcji Handlowej spowoduje w praktyce istotne ograniczenia ochrony konsumentów w tym ważnym zakresie. Należy tu podkreślić, iż kontrole Inspekcji Handlowej - w odróżnieniu od innych inspekcji rządowych - mają obecnie najszerszy zakres podmiotowy i przedmiotowy, obejmują bowiem w zasadzie wszystkich przedsiębiorców i wszystkie aspekty działalności handlowej związane ze sprzedażą dóbr i usług konsumentom. Inspekcja kontroluje przecież jakość i bezpieczeństwo produktów i usług, właściwe oznakowanie informacji na towarze, uczciwość przedsiębiorcy i poziom obsługi konsumenta, rzetelność praktyk marketingowych, w tym reklamy. Wyniki kontroli dają podstawę działania administracyjnego na rzecz ochrony konsumentów, podejmowanego zarówno przez inspekcję, jak i przez inne organy rządowe, w tym przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie jest zatem słuszne proponowane przez rząd zmniejszenie kompetencji Inspekcji Handlowej. Przemawiają przeciwko temu ważne względy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Kolejna sprawa. Zgodnie z obowiązującą od maja ustawą o języku polskim Inspekcja Handlowa ma sprawować kontrolę nad realizacją tej ustawy. Tymczasem - zgodnie z projektem - inspekcja nie ma uprawnienia do żądania od kontrolowanego urzędu tłumaczenia dokumentów sporządzonych w języku obcym, natomiast takie uprawnienia mają inne inspekcje, np. celna. Uprawnienia te są niezbędne do właściwego prowadzenia kontroli.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#KatarzynaMariaPiekarska">I kolejna sprawa - tym razem drobna - dotycząca zasad techniki legislacyjnej. Pojawia się po raz kolejny definicja konsumenta. Wydaje się, że w zasadzie jest ona tutaj zbędna, ponieważ, jak tłumaczyli nam eksperci w czasie prac nad ustawą o niektórych uprawnieniach konsumenta, po to właśnie tę definicję umieszczono w Kodeksie cywilnym, aby za każdym razem nie wprowadzać jej do kolejnych projektów ustaw. A poza tym, jeżeli chodzi o technikę legislacyjną, powoli odchodzi się już w ogóle od słowniczków w ustawie, ale to jest akurat drobna kwestia, wydaje mi się, do wyeliminowania na posiedzeniu komisji. Przedstawione kwestie klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej, tak jak mówiłam, zamierza poruszyć i przedyskutować w trakcie dalszych prac nad projektem. Tu pragnę też podkreślić - co czynię z zadowoleniem - iż zostały mi przesłane przez grupę rzeczników praw konsumenta także uwagi do tych projektów, które przekażę na ręce pani prezes. Świadczy to bowiem o tym, że instytucja, która działa u nas od ponad roku, sprawdza się i warto może wykorzystać doświadczenia właśnie tych, którzy spotykają się z konsumentami w powiecie i często rozwiązują ich trudne problemy. Należy mieć nadzieję, iż przekształcając Inspekcję Handlową w nowoczesny europejski organ kontroli rynku i ochrony konsumentów, rząd zabezpieczy odpowiednie środki budżetowe, aby - mówiłam wcześniej o tych szerokich zadaniach, jakie ma inspekcja - mogła sprawnie i w pełni te swoje zadania wykonywać w interesie konsumentów - jak tutaj powiedział mój przedmówca - czyli nas wszystkich, bo wszyscy jesteśmy konsumentami.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Kolejny omawiany dzisiaj przez nas projekt ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Trzeba powiedzieć, że ustawa z 24 lutego 1990 r. o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów także już dzisiaj, mimo wielokrotnych nowelizacji, z pewnością nie jest wystarczająca dla zapewnienia skutecznej i zgodnej ze standardami europejskimi publicznoprawnej ochrony konkurencji. Z pewnością ta nowa regulacja jest potrzebna w celu podwyższenia skuteczności ochrony antymonopolowej. Zasadniczym celem projektowanej regulacji jest określenie warunków rozwoju i ochrony konkurencji, w szczególności poprzez regulację zasad i trybu przeciwdziałania praktykom ograniczającym konkurencję oraz antykonkurencyjnym koncentracjom przedsiębiorców i ich związków. Nie ulega więc wątpliwości, że, pomimo braku aksjologicznej preambuły, bezpośrednim dobrem chronionym ustawy jest sama konkurencja jako istotny mechanizm gospodarczy. Definiując pojęcie „konkurenta” — art. 4 — ustawa określa pośrednio istotę tego mechanizmu. Polega ona na równoczesnym oferowaniu przez przedsiębiorców oraz nabywaniu przez innych przedsiębiorców lub konsumentów określonych towarów na określonym rynku. Chroniąc konkurencję jako mechanizm gospodarczy, ustawa chroni także pośrednio interesy przedsiębiorców oraz interesy konsumentów. I tu warto podkreślić, że taka koncepcja, taki zakres przedmiotowy tej ustawy w pełni odpowiada standardom wspólnotowym. Zgodne z tymi standardami jest także wyłączenie spod zakresu zastosowania ustawy praktyk ograniczających konkurencję, dopuszczonych na podstawie odrębnych ustaw lub wynikających z układów zbiorowych pracy. Pewne nasze wątpliwości budzi jedynie regulacja zakresu stosowania ustawy do porozumień licencyjnych zawieranych między przedsiębiorcami, które — nie wiedzieć dlaczego — miałyby być oceniane z punktu widzenia nie tylko ochrony konkurencji, ale także swobody działalności gospodarczej. Mamy też pewne zastrzeżenia co do słowniczka, ale myślę, że to są już zbyt szczegółowe uwagi, aby je teraz przedstawiać. Jedna może definicja „przedsiębiorcy”, kluczowa dla całego projektu — także zdaniem Urząd Komitetu Integracji Europejskiej - jest zbyt wąska. Wydaje mi się, że warto będzie do tego wrócić na posiedzeniach komisji. Dział 4 ustawy reguluje organizację ochrony konkurentów i konsumentów. Wykracza zatem poza tradycyjną regulację instytucjonalno-prawną, to jest przepisy określające ustrój, czyli strukturę i kompetencje organów administracji publicznej. I jest to naszym zdaniem rozwiązanie wątpliwe. Jego jedynym uzasadnieniem jest prawdopodobnie chęć uczynienia z projektowanej ustawy tzw. ustawy sektorowej. Przepisy dotyczące organizacji ochrony konkurencji i konsumentów stanowią, co do zasady, jedyny fragment ustawy wykraczający poza klasyczną regulację właściwą dla ustaw o ochronie konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Na organizację ochrony konkurencji i konsumentów składają się przepisy regulujące ustrój organu ochrony konkurencji oraz przepisy dotyczące rzecznika konsumentów i organizacji konsumenckich. Pierwsze z nich należą do klasycznego obszaru regulacji właściwych dla tego rodzaju ustaw. Przepisy rozdziału 2 tego działu naszym zdaniem nie muszą znajdować się w projektowanej ustawie, przynajmniej należy to rozważyć. Zadania konsumenckie samorządu terytorialnego oraz instytucję rzecznika konsumentów może i powinna regulować ustawa o samorządzie terytorialnym, a przepisy o organizacjach konsumenckich być może powinny się znaleźć, nawet rozbudowane, w stosownych ustawach konsumenckich. Przynajmniej należy to rozważyć. Trudno także nie oprzeć się wrażeniu, że przepisem, o który najprawdopodobniej tutaj chodzi, jest art. 44. Może on jednak zostać umieszczony także w ustawie o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Jest charakterystyczne, że nowe prawa i obowiązki prezesa urzędu związane z niedawno uchwaloną ustawą o nadzorowaniu pomocy publicznej zostały tutaj tylko zasygnalizowane, bo wynikają one z przepisów odrębnych. Skoro tak, to być może te regulacje, o których mówiłam wcześniej, także można by było zawrzeć w innych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#KatarzynaMariaPiekarska">I kolejna sprawa, na której chciałabym się skupić, dosyć istotna, podnoszona przez szereg ekspertów, dotyczy tego, iż projektowana ustawa przewiduje tylko jeden organ ochrony konkurencji, nie rozdzielając funkcji polityki konkurencji i funkcji inkwizycyjnej w sprawach antymonopolowych od funkcji orzeczniczych, a takie rozdzielenie przecież jest coraz powszechniejsze w krajach Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że warto będzie wrócić do tego na forum komisji, tym bardziej że w grę mogłyby wchodzić także inne alternatywne rozwiązania dotyczące struktury instytucjonalnej ochrony konkurencji, np. niezawisłe składy orzecznicze działające w urzędzie, wzorem rozwiązania niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Rozwiązanie przyjęte w projekcie rządowym jest zatem dalekie od uwzględnienia szczególnego charakteru postępowania antymonopolowego. Co więcej, projektodawcy proponują, by prezes urzędu nie tylko miał być sędzią we własnej sprawie, sam bowiem ma prowadzić postępowanie dowodowe i sam orzekać, ale jeszcze mógł być w każdej chwili odwołany przez szefa administracji rządowej, czyli przez organ polityczny. Tak naprawdę wiara twórców ustawy w najwyższą skuteczność modelu jednoosobowego organu administracji rządowej w sprawach ochrony konkurencji jest tak wielka, że nie przewidziano żadnego organu doradczego. Prezes urzędu, mimo że ma przede wszystkim zadania o charakterze orzeczniczym, pozostaje w dalszym ciągu, tak jak mówiłam wcześniej, organem administracji politycznej; jego status jest daleki od niezależności, która powinna być bliska sędziowskiej niezawisłości. Świadczy m.in. o tym sposób jego powoływania i odwoływania. Wprawdzie projektowana ustawa przewiduje, że prezes Rady Ministrów powołuje prezesa urzędu, który zostanie wyłoniony w drodze konkursu, ale już odwołanie prezesa urzędu może nastąpić w każdym czasie i z dowolnych powodów. Ponadto prezes Rady Ministrów ma również pełną władzę w zakresie kształtowania zasad i trybu przeprowadzania konkursu. Ustawa nie rozstrzyga także, co stanie się wtedy, kiedy prezes Rady Ministrów nie zaakceptuje wyników konkursu. Stąd byłoby zasadne, tak nam się przynajmniej wydaje, rozdzielenie tych funkcji, o czym mówiłam wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Na zakończenie chciałabym poruszyć kwestie promocji prawa. Ja o tym często mówię, bo myślę, że w przypadku promocji prawa antymonopolowego czy w ogóle szeroko rozumianego prawa z zakresu ochrony konsumenta ta promocja jest niezmiernie istotna. Dla skutecznej ochrony istotne jest nie tylko sprawne ingerowanie prezesa w indywidualnych sprawach, ale również podejmowanie działań prewencyjnych poprzez popularyzowanie norm prawa antymonopolowego oraz zasad ich stosowania w praktyce. Dlatego też do obowiązków Komisji Europejskiej należy publikowanie decyzji i innych aktów w dziennikach urzędowych; ponadto na bieżąco uaktualniane jest orzecznictwo Komisji, Sądu Pierwszej Instancji oraz Trybunału Sprawiedliwości w Internecie. Działania te podejmowane są w myśl obowiązującej zasady przejrzystości postępowania administracyjnego. Natomiast obecnie w polskim postępowaniu antymonopolowym nie znajduje zastosowania ta jedna z najważniejszych zasad postępowania wspólnotowego.</u>
          <u xml:id="u-77.14" who="#KatarzynaMariaPiekarska">W Polsce zwracanie się do szerokiego grona czytelników stosowane jest w prawie prywatnym (np. upadłościowym czy handlowym). Tym bardziej powinno znaleźć zastosowanie w postępowaniu antymonopolowym, którego celem jest przecież ochrona interesu publicznego. Konieczne jest zatem dokładne określenie w ustawie, jakie informacje zawarte w decyzji, zgłoszeniu zamiaru koncentracji czy też we wniosku o wszczęcie postępowania mogą być opublikowane, gdyż dosłowne publikowanie decyzji może prowadzić do ujawnienia informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, o czym mówiła w swoim wystąpieniu pani prezes, wskazując, jak ważna jest ochrona tejże tajemnicy.</u>
          <u xml:id="u-77.15" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Celem publikacji orzecznictwa antymonopolowego jest publiczna kontrola działań organów antymonopolowych, generalna prewencja oraz konkretyzowanie i popularyzowanie prawa, a zarazem usprawnianie postępowania. Nie jest nim jednak karanie przedsiębiorcy poprzez narażenie go na straty w wyniku ujawnienia tajemnic jego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-77.16" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Wskazane jest również nałożenie na prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów obowiązku wydawania rocznego sprawozdania z działalności, jak to czyni Komisja Europejska. Zdaję sobie sprawę, że sporządzanie i publikowanie takich raportów jest z pewnością pracochłonne, jednakże ze względu na reformę prawa antymonopolowego przyczyniłoby się z pewnością do sprawniejszego wdrożenia go w życie.</u>
          <u xml:id="u-77.17" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Na zakończenie mogę powiedzieć, że nie ma oczywiście żadnej wątpliwości, że proponowana ustawa jest konieczna. Jak mówiłam na wstępie, przyczyni się ona do podwyższenia poziomu skuteczności ochrony konkurencji oraz zapewni dostosowanie prawa polskiego do wspólnotowych reguł konkurencji, a tu - zgodzimy się z tym pewnie wszyscy - do zrobienia jest najwięcej.</u>
          <u xml:id="u-77.18" who="#KatarzynaMariaPiekarska">I na koniec już taka uwaga raczej pod adresem pana marszałka i Prezydium Sejmu: pozostaje wyrazić tylko żal - ale to niestety sami żeśmy się trochę ograniczyli - że obydwa te projekty nie zostały skierowane do Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów, która to komisja opracowywała w zasadzie wszystkie regulacje, które przyczyniły się do poprawy prawa konsumenckiego. No trudno, rozumiem, że to jest wymóg regulaminowy, ale może się troszeczkę z tym regulaminem pospieszyliśmy. Myślę, że szkoda. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-77.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MarekBorowski">Dostrzegła pani poseł, że to jest wymóg regulaminowy, ale chcę powiedzieć, że ta nowelizacja regulaminu, która dotyczy postępowania z projektami tzw. europejskimi, trochę łagodzi tę sztywną formułę. Mianowicie przyjęliśmy takie postanowienie, że komisja może zwrócić się o przedstawienie opinii o projekcie ustawy dostosowawczej przez inne komisje. Komisje mają obowiązek przedstawić pisemną opinię. Myślę, że można wywołać tego rodzaju potrzebę ze strony komisji integracji.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo pani Katarzynie Piekarskiej z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#MarekBorowski">Teraz zabierze głos pani poseł Hanna Suchocka z Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#HannaSuchocka">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Przemawiając w imieniu Unii Wolności kolejny już raz na temat projektów, które są przygotowywane w ramach prac przygotowujących Polskę do członkostwa w Unii Europejskiej - a te dwie ustawy ze względu na sposób, w jaki zostały skierowane, jako takie właśnie ustawy są traktowane - chciałabym w moim wystąpieniu szczególnie skoncentrować się na projekcie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, albowiem prawo konkurencji, jak wiadomo, mówiono już o tym, stanowi podstawę wspólnego rynku i ta ustawa jest jedną z kluczowych. Potrzeba uchwalenia nowej ustawy nie wywołuje żadnych wątpliwości, co wykazała także dzisiejsza dyskusja. Nasza dotychczasowa ustawa, dziesięcioletnia, mimo że zmieniana wielokrotnie, nie jest już ustawą, z którą można wchodzić do Unii Europejskiej czy która zawiera dostateczne i skuteczne instrumenty. Zatem w tym kontekście uważam, że bardzo pozytywnie należy ocenić fakt, że przygotowano całościowy, nowy projekt ustawy, a nie decydowano się na kolejną nowelizację ustawy obowiązującej.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#HannaSuchocka">Nowa regulacja przewiduje nowe rozwiązania, o których mówiła pani prezes, nieznane dotychczas polskiemu prawu, których generalnym celem jest skuteczniejsze przeciwdziałanie zakłóceniom konkurencji na rynku. Należy do nich: wprowadzenie bezwzględnego zakazu nadużywania pozycji dominującej; wprowadzenie podstawy do wyłączania spod generalnego zakazu zawierania antykonkurencyjnych porozumień przez przedsiębiorców w sytuacji, gdy określone korzyści z nich wynikające przeważają nad ich negatywnym wpływem na konkurencję; objęcie kontrolą antymonopolową koncentracji z udziałem osób fizycznych, jeśli posiadają już pakiet zapewniający 25% głosów lub przejęły kontrolę nad co najmniej jednym przedsiębiorcą, a także - co jest bardzo ważne - wzmocnienie pozycji prezesa Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarówno poprzez zmianę sposobu jego wyłaniania, jak i zwiększenie jego uprawnień, zwłaszcza kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#HannaSuchocka">Pozytywnie należy ocenić to, że - zgodnie z opinią zaprezentowaną przez autorów projektu - zawarto w projekcie takie rozwiązania, które, na podstawie naszych doświadczeń, ale także doświadczeń innych państw, mają służyć stworzeniu skuteczniejszego prawa. To jest jeden z naszych zasadniczych celów: tworzenie prawa lepszego i skuteczniejszego. W tym kontekście nasuwa się uwaga, że w dążeniu do tworzenia prawa skuteczniejszego, lepszego nie można naruszać innych zasad prawa. Niezależnie od generalnie pozytywnej opinii dotyczącej potrzeby nowej regulacji tej problematyki i wielu pozytywnych rozwiązań, które w tej ustawie zostały zawarte, należy stwierdzić, że są i takie rozwiązania, które muszą wywołać krytykę, a co najmniej wątpliwości. O części z nich mówiła już pani poseł Piekarska; niektóre się pokrywają, a do innych się odniosę. Są to wątpliwości o charakterze merytorycznym, ale i legislacyjnym. Zatem jeżeli mamy stanowić dobre prawo, to te wątpliwości o charakterze legislacyjnym są w tym kontekście istotne.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#HannaSuchocka">Zacznę może od pozytywów. O tym już dzisiaj mówiono, bardzo szeroko o pozytywach mówiła pani prezes. Nie ulega wątpliwości, że przyjęcie pewnych zasad, możliwości wyłączenia tych porozumień bagatelnych spod działań ustawy, należy zaliczyć do tych pozytywów. Do pozytywów należy niewątpliwie zaliczyć - o czym będę jeszcze później mówić - wprowadzenie dwóch typów postępowań prowadzonych przed prezesem. Do niewątpliwych pozytywów należy także zaliczyć sam sposób wyboru prezesa. Jak wiemy była dosyć długa dyskusja na ten temat, natomiast w rezultacie jako zasadę ustawową przyjmuje się wyłanianie prezesa w drodze konkursu.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#HannaSuchocka">Ustawa określa wyraźnie, jakie kwalifikacje ma mieć osoba stająca do takiego konkursu; musi ona posiadać wyższe wykształcenie, w szczególności z zakresu prawa i ekonomii, wyróżniać się wiedzą teoretyczną i doświadczeniem z zakresu gospodarki rynkowej oraz ochrony konkurencji i konsumentów. Ten sposób wyłaniania prezesa w drodze konkursu i ustawowe określenie tych kryteriów stanowi wyraźny krok w kierunku odejścia od czysto politycznej nominacji na to stanowisko. Prezes Rady Ministrów sprawuje wprawdzie nadzór nad działalnością prezesa - i to wyraźnie z ustawy wynika - i może go odwołać w każdej chwili, to jest też pewien mankament ustawy, bo ustawa nie wprowadza kadencji ani nie precyzuje warunków, w których to odwołanie może nastąpić, jednakże ze względu na konkurs podkreślić należy, że nawet w przypadku odwołania prezes Rady Ministrów ma ograniczone uprawnienia co do powołania nowego prezesa, bo musi zarządzić konkurs. Bez przeprowadzenia tej całej procedury nie może powołać nowego prezesa i jest to na pewno krok w kierunku stworzenia pewnych zasad przejrzyści, jeśli chodzi o obsadzanie stanowisk państwowych. Oczywiście jest pytanie, które na pewno stanie przed komisją: czy nie należy jeszcze tych przepisów uszczegółowić i stworzyć jeszcze dalszych gwarancji.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#HannaSuchocka">Jak już mówiłam, nowością jest także wprowadzenie dwóch typów postępowania. Ale, tak jak mówiła o tym pani prezes, rzeczywiście autorzy ustawy poszukiwali drogi dotyczącej tego, w jaki sposób zawrzeć i ująć nową procedurę, a nie tylko odwoływać się do procedury administracyjnej, która rzeczywiście w jakimś zakresie w stosunku do tych postępowań okazywała się procedurą ułomną.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#HannaSuchocka">Jednakże dokładne zanalizowanie tego działu, który mówi o postępowaniu, o procedurze, wykazuje, że poszukiwanie rozwiązań w celu stworzenia nowej procedury nie do końca zostało zakończone sukcesem. Zgodzić się można z tym, że jest właściwe przyjęcie postępowania, odróżnienie postępowania wyjaśniającego jako mniej sformalizowanego, które pozwala na szybsze reagowanie na zakłócenia w sferze konkurencji na rynku, a następnie dopiero właściwe postępowanie antymonopolowe bardziej sformalizowane. Jednak uważam, że w każdym razie pewne uprawnienia, w które został wyposażony prezes, muszą budzić wątpliwości, zwłaszcza koncentracja w ręku jednej osoby dwojakiego rodzaju uprawnień, o których mówiono już w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#HannaSuchocka">Nie można, jak sądzę, oprzeć się też wrażeniu, że przynajmniej niektóre uprawnienia prezesa są skonstruowane nawet jeśli nie contra legem fundamentalem, to troszkę praeter legem. W moim odczuciu takie wątpliwości wywołują art. 63 i 64. Prawo prezesa do zlecenia przeszukania pomieszczenia kontrolowanego przedsiębiorcy w tym kontekście przy tak zawartych gwarancjach w moim odczuciu i w odczuciu Unii Wolności jest uprawnieniem zbyt daleko idącym. Prawo wydawania poleceń policji także musi wywołać pewne wątpliwości, zwłaszcza w kontekście powiązań z innymi ustawami. Sądzę, że ten zakres uprawnień prezesa winien w toku prac komisji być dokładnie przeanalizowany. Tym bardziej że mamy w dalszej części w postępowaniu antymonopolowym art. 97, gdzie tego typu uprawnienia do przeszukiwania pomieszczeń mieszkalnych są przekazane sądowi antymonopolowemu i to ten sąd może, oczywiście fakultatywnie, udzielić zgody na przeprowadzenie przeszukania pomieszczenia mieszkalnego, a uprawnienia prezesa sprowadzają się do zgłoszenia wniosku, tak że, sądzę, to wymaga głębszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#HannaSuchocka">Mówiłam już o tym, że aby stanowić dobre prawo, niezwykle ważne jest tworzenie dobrej ustawy z punktu widzenia legislacyjnego i zwłaszcza z punktu widzenia jednak pewnej klarowności i czystości pojęć zawartych w ustawie. Uważam, że w tym względzie ustawa wymaga doprecyzowania, a w każdym razie wyraźnego porównania jej z innymi ustawami, w których występują także pewne definicje i pojęcia. Albowiem zakres pojęć użytych w tej ustawie w stosunku do pojęć używanych w innych ustawach, nie jest do końca sprecyzowany i w gruncie rzeczy nie do końca wiadomo, czy chodzi o nadanie danemu pojęciu innego znaczenia, czy po prostu o to, że pominięto fakt zawarcia definicji w innej ustawie. Na ten temat także już była mowa w dyskusji, ale także wskazywano na to w opinii UKIE. W opinii UKIE zawarto także pewne uwagi dotyczące tego, że mimo iż ustawa jest ustawą dostosowującą nasze prawo do prawa Unii Europejskiej, to jednak nie wszystkie elementy w niej zawarte mają taki charakter i że nie zawsze do końca spełniają ten wymóg. Opinia UKIE zawiera stwierdzenie, że projekt generalnie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej, ale zarazem ta sama opinia zawiera dwa zastrzeżenia, w tym jedno dotyczące sprawy fundamentalnej, to jest określenia wskaźników dominacji, co ma istotny wpływ na określenie pozycji dominującej, musi być brana pod uwagę w dalszych pracach parlamentarnych, ażeby doprowadzić do wyjaśnienia tej wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#HannaSuchocka">Przedłożony projekt, definiując pojęcie pozycji dominującej, nawiązuje do definicji z obecnie obowiązującej ustawy antymonopolowej, ale przyjmuje, jak podkreśla się w opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, bardzo liberalne podejście do tego określenia, co nie znajduje podstawy w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Nie ulega wątpliwości, że przy przygotowywaniu ustawy dostosowującej polskie prawo do prawa europejskiego trzeba brać także pod uwagę to orzecznictwo. W projekcie ustawy przewiduje się, że pozycję dominującą będzie się określać tylko na podstawie jednego wskaźnika. W świetle prawa i orzecznictwa unijnego jest to niewystarczające. A zatem to także, jak już mówiłam, powinno być przedmiotem dyskusji i wyjaśnienia w toku dalszych prac parlamentarnych. Nie może być bowiem tak, ażeby projekt dopasowujący polskie prawo do prawa Unii Europejskiej, jeśli chodzi o podstawowe określenie, paradoksalnie, nie był zgodny z prawem Unii.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#HannaSuchocka">Co do pewnych problemów definicyjnych, to już też o tym była mowa. Np. definicja konsumenta według opinii UKIE nie jest zgodna z prawem Unii Europejskiej; a zarazem nie jest ona w pełni tożsama z definicją przedłożoną w projekcie ustawy o Inspekcji Handlowej, która równolegle z tym projektem jest dzisiaj także przedmiotem pierwszego czytania. Wątpliwości wywołuje także definicja przedsiębiorcy. Definicja przedsiębiorcy znajduje się w kilku miejscach w różnych ustawach: o działalności gospodarczej, o Inspekcji Handlowej i w tej ustawie. Z porównania tych definicji wynika, że każda z nich jest inna, a zakładać należy, że wszystkie te trzy ustawy wejdą w życie w jednym terminie, z dniem 1 stycznia 2001 r., i nie może być takiego zróżnicowania, albowiem to już tworzy przesłankę do stanowienia złego prawa. Te sprzeczności, a w każdym razie wszystkie wątpliwości muszą być wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-79.11" who="#HannaSuchocka">Można czasami odnieść wrażenie, że autorzy, pisząc swój własny, konkretny projekt, jakby zapomnieli, że istnieją inne projekty, gdzie pewne pojęcia są zdefiniowane i w jakimś zakresie mają już pewien charakter pojęć zastanych. Dotyczy to także definicji towaru, a także np. definicji obrotu. I tu znowu natrafiamy na kolejny problem; mamy wyraźną definicję obrotu, która jest zawarta w ustawie o VAT z 1993 r., i trzeba by także w tym kontekście patrzeć na to, w jakim znaczeniu używa się pojęcia obrotu w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-79.12" who="#HannaSuchocka">Drobiazgiem, ale też istotnym, jest skreślenie art. 112 w ustawie o ochronie konkurencji, dlatego że odnosi się on do nowelizacji ustawy o Inspekcji Handlowej, a przecież mamy nową ustawę o Inspekcji Handlowej; czyli ten przepis staje się w moim przekonaniu bezprzedmiotowy.</u>
          <u xml:id="u-79.13" who="#HannaSuchocka">Konkludując, należy stwierdzić, że projekt jest potrzebny i powinien zostać skierowany do dalszych prac parlamentarnych; a także żywić nadzieję, że w toku prac parlamentarnych wszystkie te wątpliwości zostaną usunięte. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję pani poseł Suchockiej.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Wiesława Wodę z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiesławWoda">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Debata krótka nad dwoma projektami ustaw sprawia, że muszę się skoncentrować przede wszystkim na jednym, czyli ustawie o ochronie konsumentów. Problematyka ochrony konkurencji i konsumentów jest uregulowana w ustawie z dnia 24 lutego 1990 r. o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów, dawnej ustawie antymonopolowej. W ciągu ostatniej dekady ustawa była wielokrotnie nowelizowana. Obecna nowelizacja będzie z pewnością jedną z ważniejszych.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#WiesławWoda">Proponowane zmiany w sposób kompleksowy łączą uprzednie modyfikacje z nowymi propozycjami zmian. Zmiana wielu przepisów jest konieczna z uwagi na zobowiązania dostosowania prawa polskiego do reguł obowiązujących w prawie europejskim. Mamy nadzieję, że w sposób pełniejszy pozwolą one zmniejszyć negatywne z punktu widzenia interesu ogólnego praktyki gospodarcze ograniczające konkurencję, a także usprawnią działalność Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz poprawią jego współpracę z innymi instytucjami. Mam tu na myśli współpracę z inspektoratami Inspekcji Handlowej, powiatowymi rzecznikami konsumentów oraz organizacjami pozarządowymi, których celem jest ochrona konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#WiesławWoda">Omawiany projekt ustawy wprowadza szereg nowych definicji w słowniczku pojęć i zwrotów, co pozwoli na bardziej precyzyjne stosowanie jej nowo wprowadzonych przepisów. Poprzednio obowiązujący katalog pojęć jest już niewystarczający; dotyczy to m.in. takich sformułowań, jak: przedsiębiorca dominujący, porozumienie dystrybucyjne, przejęcie kontroli, grupa kapitałowa, rynek właściwy, organizacja konsumencka.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#WiesławWoda">Nowela precyzuje zasadę eksterytorialności prawa antymonopolowego, co ma istotne znaczenie dla ochrony polskiej gospodarki przed działaniami zakłócającymi reguły konkurencji, podejmowanymi poza terytorium Polski, jeżeli tylko skutek tych działań może zaistnieć na terytorium Polski. Wprowadzenie takiej regulacji w warunkach rozwoju handlu transgranicznego oraz globalizacji gospodarki wydaje się konieczne, szczególnie jako narzędzie kontroli procesów koncentracji wywołujących skutki na terytorium Polski, niezależnie od miejsca ich dokonania.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#WiesławWoda">Ustawa wprowadza szereg przepisów mających na celu wzmocnienie uprawnień prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów celem skuteczniejszego przeciwdziałania zakłóceniom konkurencji na rynku w interesie publicznym. Zmiany mają na celu objęcie kontrolą antymonopolową jedynie koncentracji przedsiębiorców posiadających silną pozycję na rynku. Wyłączone spod kontroli będą ograniczenia konkurencji o charakterze tzw. porozumień bagatelnych zawieranych przez przedsiębiorców, których suma udziałów w rynku jest niewielka. Tacy przedsiębiorcy nie będą musieli zgłaszać zamiaru koncentracji.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#WiesławWoda">Nowela utrzymuje znany uprzednio generalny zakaz porozumień ograniczających konkurencję. Ustawa wyłącza jednak w art. 10 i 11 spod zakazu konkurencji pewne kategorie porozumień, tj. porozumienia między konkurentami, których łączny udział w rynku nie przekracza 5%, oraz porozumienia zawierane między przedsiębiorcami działającymi na różnych szczeblach obrotów, których łączny udział w rynku nie przekracza 10%.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#WiesławWoda">Projekt zmienia reguły postępowania przed prezesem urzędu oraz wprowadza szereg uprawnień kontrolnych prezesa jako centralnego organu administracji rządowej w sprawach ochrony konkurencji i konsumentów. Postępowanie antymonopolowe nie będzie, jak dotychczas, prowadzone w trybie Kodeksu postępowania administracyjnego, jego reguły zbliżą się do procedury sądowej. W celu usprawnienia postępowania przewidziano dwa niezależne rodzaje postępowania: wyjaśniające i właściwe.</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#WiesławWoda">Uprawnienia kontrolne Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów bądź Inspekcji Handlowej mają objąć m.in. prawo kontroli u przedsiębiorcy oraz dokonania przeszukania u przedsiębiorcy, a nawet w jego mieszkaniu. Budzi to nasze poważne zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-81.8" who="#WiesławWoda">Projektodawcy zdecydowali się wymienić w ustawie katalog podmiotów uprawnionych do wszczęcia postępowania antymonopolowego, co przyczynia się do zwiększenia precyzji odpowiednich przepisów i wydaje się bardziej prawidłowe aniżeli włączenie ich do aktów niższego rzędu. Uprawnionymi do wszczęcia postępowania antymonopolowego są:</u>
          <u xml:id="u-81.9" who="#WiesławWoda">- przedsiębiorca bądź związek przedsiębiorców, których interes prawny jest zagrożony lub naruszony,</u>
          <u xml:id="u-81.10" who="#WiesławWoda">- organ samorządu terytorialnego,</u>
          <u xml:id="u-81.11" who="#WiesławWoda">- powiatowy rzecznik konsumentów,</u>
          <u xml:id="u-81.12" who="#WiesławWoda">- wreszcie organizacja konsumencka.</u>
          <u xml:id="u-81.13" who="#WiesławWoda">Po nowelizacji utrzymana zostanie możliwość zawarcia ugody w postępowaniu w sprawach ograniczających konkurencję, co należy ocenić jako rozwiązanie celowe i pozwalające zachować wymaganą elastyczność w stosowaniu surowych przepisów ustawy. Ponadto w przypadku gdy przedsiębiorca przyzna się do praktyk monopolistycznych, których dopuścił się po raz pierwszy, wprowadzona zostaje możliwość odstąpienia od wymierzenia kary; wówczas prezes urzędu wydaje jedynie decyzję nakazującą zaniechanie tychże praktyk bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. Trzeba to ocenić pozytywnie jako zmianę, która usprawni i przyspieszy wydawanie decyzji w sprawach oczywistych. Należy podkreślić, że jest to możliwość wyjątkowa dotycząca jedynie przypadków mniejszej wagi, a jej stosowanie jest niedopuszczalne np. wobec przedsiębiorcy, którego udział w rynku przekracza 80%, a także jeśli chodzi o porozumienia między konkurentami, którzy umówili się co do ceny lub innych warunków zakupu i sprzedaży towarów.</u>
          <u xml:id="u-81.14" who="#WiesławWoda">Nowela wprowadzi zmianę w dziale 4a w tytule 7 księgi 1 Kodeksu postępowania cywilnego: Postępowanie w sprawie ochrony konkurencji i postępowanie w sprawach regulacji energetyki. Rozszerzono sądową kontrolę i uprawnienia Sądu Okręgowego w Warszawie, Sądu Antymonopolowego.</u>
          <u xml:id="u-81.15" who="#WiesławWoda">Projekt zawiera szereg reguł dotyczących organizacji społecznych mających na celu ochronę konsumentów. Do tej pory w ustawie antymonopolowej nie był uregulowany status organizacji konsumenckich oraz podstawa i zasady ich finansowania. Nie istniał również obowiązek konsultacji z organizacjami konsumenckimi i zasięgania ich opinii w zakresie prac legislacyjnych. Prowadzone konsultacje stanowiły dotychczas przejaw jedynie dobrego obyczaju; po wejściu ustawy w życie będą wypełnieniem obowiązku rangi ustawowej. Projektowane zmiany doprecyzowują zasadę uczestnictwa organizacji konsumenckich w realizacji zadań zleconych w zakresie działania administracji rządowej oraz precyzują i określają ich zakres. Przyczyni się to do rozwoju organizacji konsumenckich i niewątpliwie stanowi krok w dobrym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-81.16" who="#WiesławWoda">W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego wnoszę o skierowanie obu projektów do właściwych komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Wodzie z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#MarekBorowski">Przechodzimy do wystąpień indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#MarekBorowski">Pierwszy zabierze głos pan poseł Andrzej Kozioł z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#MarekBorowski">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejKozioł">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrujemy dzisiaj projekty ustaw niezwykle ważnych dla interesu społecznego. Pierwsza z nich to projekt ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, druga - o Inspekcji Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#AndrzejKozioł">Jeżeli chodzi o problematykę ochrony konkurencji i konsumentów, to obecna ustawa z 1990 r., wielokrotnie nowelizowana, wyczerpała swoje możliwości wobec nowych wyzwań i konieczności dostosowania naszych przepisów do prawa Unii Europejskiej. Dlatego wystąpiła pilna potrzeba opracowania nowej ustawy, która w sposób całościowy i spójny ureguluje te zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#AndrzejKozioł">Projekt ustawy wprowadza wiele nowych rozwiązań, które pozwolą prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na skuteczną kontrolę rynku i likwidację zakłóceń, które się na nim pojawiają. Mam na myśli na przykład zakaz porozumień ograniczających konkurencję, czyli uniemożliwienie tworzenia przez określoną grupę przedsiębiorców takich związków, które mają na celu eliminację lub ograniczenie działalności pozostałych podmiotów na rynku. Obecna ustawa co prawda zawiera takie regulacje, ale omawiany projekt poszerza je o nowe spostrzeżenia i doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#AndrzejKozioł">Zakaz nadużywania pozycji dominującej. Ta regulacja ten zakaz wprowadza jako bezwzględny, wychodząc z doświadczenia, że taki rodzaj praktyki jest wyjątkowo destrukcyjny i groźny dla konkurencji i konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#AndrzejKozioł">W dziale 3 projektu ustawy odnosimy się do niezwykle ważnego zjawiska, jakim jest koncentracja przedsiębiorców. Dotychczasowe doświadczenia wskazują konieczność wprowadzenia nowego rozwiązania w celu skutecznej kontroli tego procesu, ujednolicenia przepisów i ich jasności, a także możliwości szybkiej reakcji w przypadku stwierdzonych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#AndrzejKozioł">Dział 4. Oprócz prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazuje się w nim znaczące zadania, jakie w tym obszarze mają do spełnienia organizacje konsumenckie i samorząd terytorialny.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#AndrzejKozioł">W dziale 5 należy podkreślić nowe rozwiązania w procedurze postępowania, zwłaszcza w sprawach antymonopolowych. Ten projekt przewiduje nową odrębną procedurę obowiązującą w postępowaniu przed prezesem urzędu i, co należy podkreślić, wprowadza prawo składania wyjaśnień i dowodów przez przedsiębiorców w tym postępowaniu.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#AndrzejKozioł">Oczywiście jest tutaj jeszcze wiele innych istotnych zapisów, ale z braku czasu chcę przejść do projektu ustawy o Inspekcji Handlowej, jako organie kontroli, który jest powołany do ochrony interesów konsumentów i ich praw oraz interesów gospodarczych państwa, a który jest ściśle powiązany z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów przez swą podległość prezesowi urzędu.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#AndrzejKozioł">Motywacja nowej regulacji jest podobna jak w pierwszym przypadku, ponadto wzmacnia ją potrzeba posiadania wysoce wyspecjalizowanego organu kontroli rynku konsumenckiego i ochrony interesów państwa.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#AndrzejKozioł">Przy omawianiu projektu chciałbym skoncentrować się na pewnych zagadnieniach, które wzbudziły mój niepokój, gdyż mogą być przyczyną trudności w wypełnianiu przez Inspekcję Handlową zapisów ustawowych. Zadania zapisane w art. 3 projektu ustawy o Inspekcji Handlowej uwzględniają wykonanie zapisów ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów: w ust. 1 pkt. 1, 2 - kontrola legalności i rzetelności działania przedsiębiorców oraz kontrola produktów znajdujących się w obrocie handlowym lub przeznaczonych do wprowadzenia do obrotu. Według art. 3 projektu ustawy na Inspekcję Handlową zostanie także nałożone zadanie podejmowania mediacji w celu ochrony interesów i praw konsumentów, organizowania i prowadzenia polubownych sądów konsumenckich oraz poradnictwo konsumenckie. Takie określenie zadań ma na celu dostosowanie polskich przepisów do zalecenia komisji z dnia 30 marca 1998 r. w sprawie zasad pozasądowego rozstrzygania sporów konsumenckich. Jednakże projekt wyłącza z kompetencji Inspekcji Handlowej kontrolę jakości zdrowotnej środków spożywczych i używek. To rozwiązanie budzi moje wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#AndrzejKozioł">Warunki zdrowotne żywności są pojęciem bardzo szerokim. Ustawa o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia obejmuje także oznakowanie i fałszowanie produktów. Zgodnie z ustawą o języku polskim Inspekcja Handlowa zobowiązana jest do kontroli przestrzegania wymogu oznaczania produktów w języku polskim. To zadanie dotyczy zarówno produktów żywnościowych, jak i żywności, i używek. Przy tego rodzaju przedmiotowym wyłączeniu z ustawy o języku polskim kompetencji Inspekcji Handlowej wykonywanie obowiązków będzie bardzo utrudnione. To samo dotyczy kontroli podróbek markowych artykułów żywnościowych i zafałszowań składu żywności.</u>
          <u xml:id="u-83.11" who="#AndrzejKozioł">Zadania poza kontrolne inspekcji, czyli poradnictwo prawne dla konsumentów, mediacje, sądy polubowne, wymagają, aby struktury tej instytucji były dostępne dla konsumentów. Wojewódzkie inspektoraty mogą tworzyć delegatury w terenie zgodnie z zapisem art. 8 ustawy, uzasadniony więc byłby w ustawie zapis, aby to główny inspektor jako kierujący inspekcją i odpowiedzialny za jej działalność merytoryczną miał decydujący wpływ na tworzenie delegatur.</u>
          <u xml:id="u-83.12" who="#AndrzejKozioł">Zgodnie z projektem ustawy laboratoria Inspekcji Handlowej mogą być zarówno centralne, jak i terenowe. Ta dwoistość jest niezrozumiała i wydaje się nieracjonalna. Prawidłowe wykorzystanie i sprawne kierowanie laboratoriami Inspekcji Handlowej, zwłaszcza gdy będzie to organ odpowiedzialny za wprowadzanie do obrotu wyłącznie produktów bezpiecznych, jest możliwe tylko wtedy, gdy laboratoria będą silne i wysoce wyspecjalizowane. Będzie to możliwe wówczas, gdy będą to laboratoria centralne, podporządkowane głównemu inspektorowi, co pozwoli na racjonalne wykorzystanie potencjału badawczego i sprawne nimi kierowanie.</u>
          <u xml:id="u-83.13" who="#AndrzejKozioł">Kończąc zwracam uwagę, iż nie mniej istotne jest zapewnienie odpowiednich środków budżetowych na działalność inspekcji, zwłaszcza w sytuacji wprowadzenia zasady odpłatnego pobierania prób, prowadzenia listy rzeczoznawców, stałych polubownych sądów konsumenckich oraz prowadzenia skutecznych działań kontrolnych na rzecz organu nadzoru nad bezpieczeństwem produktu, czyli prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-83.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MarekBorowski">Proszę pana posła Bronisława Dankowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BronisławDankowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiam moje stanowisko w sprawie omawianego projektu ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów z druku nr 1996. W projektowanej ustawie zawarty jest nowy projekt, który po uchwaleniu zastąpi ustawę antymonopolową z 1990 r. Skoro przygotowano nowy projekt ustawy, to warto podjąć próbę innego uregulowania pewnych kwestii, szczególnie wobec konieczności harmonizacji polskiego prawa konsumenckiego z wymogami prawa wspólnotowego. Omawiany projekt w niektórych kwestiach jest zgodny z wymogami prawa wspólnotowego, co zasługuje na aprobatę. Są jednak i takie przepisy projektu, które budzą wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#BronisławDankowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Przechodzę do szczegółowego omawiania projektowanej ustawy. Projekt dotyczy w przeważającym zakresie ochrony konkurencji. W istocie jest to projekt ustawy o ochronie konkurencji i organizacji ochrony konsumentów. Należy zatem rozważyć uzupełnienie projektu o kwestie dotyczące ochrony konsumenta, zgodnie z odpowiednimi dyrektywami i innymi aktami prawnymi Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#BronisławDankowski">Projekt ustawy mógłby mieć następujący układ:</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#BronisławDankowski">- dział I Przepisy ogólne;</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#BronisławDankowski">- dział II Zakazy - a nie zakaz - praktyk ograniczających konkurencję (rozdział 1 i 2, bez rozdziału 3 projektu);</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#BronisławDankowski">- dział III Koncentracja przedsiębiorców (bez rozdziału 2 projektu);</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#BronisławDankowski">- dział IV Organizacja ochrony konkurencji i konsumentów, w tym rozdział 1 Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, rozdział 2 Zadania samorządu terytorialnego i organizacji konsumenckich w ochronie konsumenta;</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#BronisławDankowski">- dział V Decyzje w sprawach ochrony konkurencji (rozdział 3 działu II i rozdział 2 działu III projektowanej ustawy);</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#BronisławDankowski">- dział VI Postępowanie w sprawach ochrony konkurencji; reszta jak w projektowanej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-85.9" who="#BronisławDankowski">Proponowany układ uchyliłby aktualnie obowiązujące przepisy, w których najpierw mówi się wielokrotnie o organie wydającym decyzje, a później dopiero ustawa wyjaśnia, co to za organ administracji. Projekt nawiązuje do obowiązującego układu ustawy antymonopolowej, a jest okazja do jego zmiany.</u>
          <u xml:id="u-85.10" who="#BronisławDankowski">Nie zasługuje na aprobatę art. 8 projektu, który m.in. stanowi, że prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwany jest dalej prezesem urzędu, ani art. 27 projektu stanowiący, że prezes urzędu jest centralnym organem administracji. Taka regulacja będzie wprowadzała w błąd, gdyż w definicji użyty jest skrót jego nazwy. Art. 27 projektu powinien brzmieć: Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zwany dalej prezesem urzędu, jest centralnym organem organizacji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-85.11" who="#BronisławDankowski">Art. 1 ust. 1 projektu ujęty jest za szeroko, gdyż projektowana ustawa nie określa wszystkich warunków rozwoju konkurencji ani zasad ochrony interesu przedsiębiorców i konsumentów, lecz w istocie kwestie wskazane w ust. 2 i 3 omawianego artykułu, zatem tylko te dwa ustępy powinny stanowić treść art. 1 projektu.</u>
          <u xml:id="u-85.12" who="#BronisławDankowski">W art. 3 zbędny jest pkt 2. Z charakteru układów zbiorowych pracy oraz ich stron wynika, że dotyczą one prawa pracy, a w szczególności treści stosunku pracy. W każdym razie układy zbiorowe pracy nie są zawierane między przedsiębiorstwami. Pojęcie przedsiębiorcy odbiega od przyjętego w aktualnie obowiązującej ustawie z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej, a także od definicji, która w nowej ustawie z dnia 19 listopada 1999 r. wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-85.13" who="#BronisławDankowski">Wydaje się, że na gruncie analizowanego projektu pojęcie konsumenta można ograniczyć tylko do osób fizycznych. To unormowanie w projekcie rodzi szereg wątpliwości interpretacyjnych, ponieważ wiele dotyczących ochrony konsumenta dyrektyw odnosi się tylko do osób fizycznych, a więc zamiast harmonizacji polskiego prawa z wymogami Unii Europejskiej nastąpi jego dalsze zróżnicowanie.</u>
          <u xml:id="u-85.14" who="#BronisławDankowski">W art. 4 pkt 3 dodanie na końcu lit. a i b słowa „lub” jest zbędne, a treść od lit. c jest nadmiernie skomplikowana w ustaleniu, który z wymienionych tutaj przedsiębiorców jest dominujący.</u>
          <u xml:id="u-85.15" who="#BronisławDankowski">W art. 4 pkt 5 definicja szczebli obrotu odnosi się do etapów sprzedaży, a przecież pojęcie obrotu ma dużo szerszy zakres niż pojęcie sprzedaży. Zatem to ostatnie pojęcie należy zdefiniować dla potrzeb projektowanej ustawy. Z zestawienia pkt. 6 i 7 art. 4 wynika, że przedmiotem sprzedaży są np. usługi, co jest sprzeczne z prawem cywilnym. Przedmiotem sprzedaży są rzeczy, prawa oraz energia. W art. 4 pkt 8 zwrot „cenach - rozumie się przez to ceny, jak również opłaty” można zastąpić zwrotem: „cenach - rozumie się przez to również opłaty”. Zamiast dotychczasowego brzmienia art. 4 pkt 9 można zaproponować zwrot: „pozycji dominującej - rozumie się przez to pozycję przedsiębiorcy, który nie spotyka się z istotną konkurencją na rynku”.</u>
          <u xml:id="u-85.16" who="#BronisławDankowski">Niezbyt precyzyjne wydaje się też sformułowanie zawarte w art. 5, mające wyjaśnić pojęcie pozycji dominującej. Brzmi ono: „Domniemywa się, że przedsiębiorca ma pozycję dominującą, jeśli jego udział w rynku przekracza 40%, a w krajowym rynku środków przekazu - 20%”. W tym miejscu warto podkreślić, że 20-procentowy próg przewidziany dla środków masowego przekazu jest nowym rozwiązaniem. W projekcie brak jest jednak określenia metody obliczania udziału w rynku, metoda obliczeń na podstawie obrotu ma być określona w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-85.17" who="#BronisławDankowski">W tytule działu II powinno być użyte słowo „zakazy” zamiast „zakaz”, a z zakresu tego działu można by wyłączyć rozdział 3. Mamy również uwagi do art. 13, 14 i 15, które przedstawię na posiedzeniu właściwej komisji sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-85.18" who="#BronisławDankowski">Uwagi do przepisów działu III mają charakter redakcyjny. W art. 16 ust. 2 pkt 1 zamiast o samodzielnych producentach należy mówić o przedsiębiorcach niepozostających w stosunku zależności, ponieważ pojęcie samodzielności jest wieloznaczne. W art. 16 ust. 3 pkt 2 wystarczy wskazać, że chodzi o objęcie przez tę samą osobę funkcji w organie zarządzającym albo kontrolnym. Art. 20 powinien nawiązywać do pozostałych ujęć legislacyjnych dotyczących decyzji.</u>
          <u xml:id="u-85.19" who="#BronisławDankowski">W dziale 4 rozdział 1 powinien brzmieć: Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a użycie skrótu tej nazwy jest błędem.</u>
          <u xml:id="u-85.20" who="#BronisławDankowski">Wiele jest również uwag do pozostałych artykułów dotyczących umocowania prezesa w stosunku do delegatur tego urzędu, jak i szeroki zakres kompetencji. Ustawa powinna dokładnie określić status organizacyjny powiatowego rzecznika konsumentów, a nie odsyłać w tym zakresie do statutu lub regulaminu powiatu - art. 38 ust. 4. Ze względów informacyjnych i edukacyjnych usytuowanie organizacyjne rzecznika konsumentów powinno być ujednolicone. Nadto jeżeli rzecznik jest podporządkowany radzie, a nie zarządowi powiatu, to w sprawach z zakresu prawa pracy wobec rzecznika czynności powinien dokonywać na przykład przewodniczący rady, a nie starosta, jak stanowi art. 39 ust. 2. W art. 42–44 projektu ustawy nie podejmuje się doniosłego zadania określenia organu właściwego w sprawach zakazu. Nie przyznaje się organizacjom konsumenckim prawa artykułowania tych zbiorowych interesów konsumentów. Wypada żałować, że postępowanie w sprawach ochrony konkurencji jest w projekcie tak szczegółowo określone, a nie podjęto w ogóle próby unormowania pozasądowego rozstrzygania sporów z zakresu ochrony konsumenta. Zagadnienie jest trudne, ale niezwykle doniosłe społecznie. Wydaje się, że projekt stwarza okazję do zajęcia się tym zagadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-85.21" who="#BronisławDankowski">Dział V projektu budzi również szereg wątpliwości. Wydaje się, że postępowanie przed prezesem urzędu powinno nadal pozostać postępowaniem administracyjnym. W wypadku art. 90 trudno dociec, dlaczego projektodawcy wolą wprowadzać decyzje odmawiając wszczęcia postępowania antymonopolowego od wydania niezwłocznie decyzji o braku naruszenia zakazów określonych w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-85.22" who="#BronisławDankowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt wymaga wielu zmian i uzupełnień. Żałuję bardzo, że zgodnie z nowym regulaminem projekt trafi tylko do Komisji Prawa Europejskiego, a winien również być przedmiotem rozpatrzenia przez Komisję Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ze względu na poprawność, zgodnie ze sztuką legislacyjną. Wyrażam nadzieję, że o opinię o omawianej ustawie Komisja Prawa Europejskiego wystąpi do Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-85.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Dankowskiemu.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu posła Grzegorza Walendzika z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#GrzegorzWalendzik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wiele już tutaj padło słów dotyczących ogólnego brzmienia tak bardzo potrzebnych na nowym etapie rozwoju gospodarczego w Polsce dwóch ustaw, to znaczy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz nowej ustawy o Inspekcji Handlowej. Nie chciałbym się tutaj kusić o generalne stwierdzenia, których tutaj już i tak było bardzo dużo, ani o stwierdzenia bardzo szczegółowe. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę państwa, szczególnie przedstawicieli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na pewne działania czy prace, które były prowadzone w Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, dotyczące problemu przeterminowanych płatności. Problem ten, na podstawie kilku opinii, proponowano rozwiązać w nowelizacji obecnej ustawy antymonopolowej - ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów oraz o Inspekcji Handlowej. W Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw została nawet powołana podkomisja w celu nowelizacji między innymi tych dwóch ustaw. Patrząc na nowe propozycje, nie dostrzegłem takiego kierunku działania, uwzględniającego złożone często problemy konkurencji na rynku, tak dużym przecież i skomplikowanym.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#GrzegorzWalendzik">Jak powiedział minister Donocik w poprzedniej dyskusji, na naszym rynku mamy ponad 2700 tys. przedsiębiorców, z czego 2200 tys. są to przedsiębiorcy mali, i to bardzo mali, zatrudniający do 5 pracowników. Często istotną barierą rozwoju małych przedsiębiorstw jawi się ich zdecydowanie słabsza pozycja ekonomiczna w stosunku do dużych firm, to znaczy wykorzystywanie przez duże firmy, o których się tak często mówi, na przykład supermarkety, które współpracują z małymi przedsiębiorcami, swej pozycji i stosowanie tak zwanego kredytu kupieckiego, długich, nieterminowanych płatności ze szkodą dla małych przedsiębiorców i oczywiście z korzyścią dla tych dużych.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#GrzegorzWalendzik">Na dzień dzisiejszy możliwość ochrony uczciwej konkurencji, między innymi tych małych i dużych przedsiębiorców, jest w pewien sposób ograniczona, ponieważ praktyki monopolistyczne uznaje się za takowe wyłącznie w odniesieniu do przedsiębiorcy posiadającego pozycję dominującą na rynku. Często udowodnienie tej pozycji dominującej na rynku - w obecnym ustawodawstwie to są podmioty, które posiadają udział w rynku w wysokości co najmniej 40% - jest sprawą niezmiernie długotrwałą i pracochłonną, dla małych przedsiębiorców niemożliwą do zrealizowania. Były więc proponowane pewne rozwiązanie ustawowe - jak mówiłem, tego typu prace trwały w Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw - a ponieważ te ustawy trafiają też do Komisji Prawa Europejskiego, to dobrze - chodzi o to, żebyśmy potem nie toczyli dyskusji w drugim czytaniu na sali sejmowej, natomiast mogli wcześniej rozważyć pewnego rodzaju propozycje dotyczące zdefiniowania praktyk monopolistycznych. Niektórzy eksperci przedstawiali propozycje, zgodnie z którymi praktyki monopolistycznej dopuszcza się również przedsiębiorca nieposiadający statusu małego lub średniego przedsiębiorcy w stosunku do małych i średnich przedsiębiorców oraz konsumentów, choćby nie posiadał pozycji dominującej na rynku. Tego typu propozycje wprowadzenia zapisów do poprzedniej ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumenta chciałbym przedstawić do rozważenia - wnoszę o ich umiejscowienie w obecnej ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów. Również logiczna byłaby zmiana - a w tej chwili w myśl nowej ustawy Inspekcja Handlowa będzie podlegała prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - zgodnie z którą prezes posiadałby także (stosownie do niektórych ocen ekspertów), jako narzędzie służące do sprawdzania, czy dane przedsiębiorstwo nie uprawia nieuczciwej konkurencji, żeby Inspekcja Handlowa mogła również - i dobrze, żeby się to znalazło w nowej ustawie - dokonywać inspekcji przestrzegania przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a jeżeli w czasie przeprowadzania inspekcji organy Inspekcji Handlowej stwierdziłyby dopuszczenie się czynu nieuczciwej konkurencji oraz stosowania praktyk monopolistycznych, byłyby zobowiązane z urzędu powiadomić prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Praktyka życia codziennego sprawia bowiem, że mały i średni przedsiębiorca nie tylko nie jest w stanie zaskarżyć konkurenta mimo sytuacji, jaka istnieje w stosunkach pomiędzy nim a dużym, dominującym na rynku czy quasi-dominującym na rynku przedsiębiorcą, ale i często ze względu na niebezpieczeństwo utraty źródła utrzymania, możliwości kooperacji czy współpracy nie podejmie nigdy tego typu kroku, a chcemy, żeby była konkurencja. Uregulowania w zakresie konkurencji zawarte w tych ustawach przybliżają nas do prawa europejskiego, a rozwiązania tych ustaw - co chciałem podkreślić - są również ujęte w dyrektywach europejskich, a według naszych niektórych ekspertów są propozycje, ażeby znalazły one swoje miejsce właśnie w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów oraz o Inspekcji Handlowej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarekBorowski">Wystąpił pan poseł Grzegorz Walendzik z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MarekBorowski">Teraz zabierze głos pan poseł Andrzej Słomski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejSłomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Inspekcja Handlowa działa na podstawie ustawy z dnia 25 lutego 1958 r. o Inspekcji Handlowej. Ustawa ta była wielokrotnie nowelizowana. Nowelizacje nie zmieniły radykalnie funkcji tego organu kontroli. Dlatego dobrze się stało, że debatujemy dziś nad nowym projektem dostosowującym ją do nowych realiów w zakresie kontroli rynku i, co ważne, do norm Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#AndrzejSłomski">Przystępując do omawiania projektu ustawy o Inspekcji Handlowej, chcę powiedzieć, że na pierwszy rzut oka widać wyraźne ograniczenie przedmiotowego zakresu kontroli tej inspekcji, i jest to niepokojące. Wyraża się to wyłączeniem z zakresu kompetencji Inspekcji Handlowej kontroli jakości artykułów spożywczych w sferze produkcji i handlu hurtowego. Obecnie stanowi to jedno z głównych jej zadań. Inspekcja Handlowa specjalizuje się - i jest tu główną instytucją - w kontroli jakości artykułów spożywczych. W tym zakresie skutecznie chroni interesy nabywców, eliminując towary złej jakości już w produkcji. Skuteczne działanie jest możliwe dzięki doświadczonej kadrze specjalistów w branży żywnościowej oraz dobrze wyposażonym w tym zakresie laboratoriom analitycznym. Inspekcja być może nie jest przygotowana do przejęcia i prowadzenia badania jakości artykułów przemysłowych, ale jeśli chodzi o pozostałą część projektowanych zadań, to wszystkie one są już obecnie realizowane.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#AndrzejSłomski">Jeśli chodzi o strukturę organizacyjną, to nowym rozwiązaniem w myśl projektu ustawy ma być powoływanie i odwoływanie głównego inspektora przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Brak jest natomiast określenia pozycji administracyjno-prawnej głównego inspektora w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego, tym bardziej że wojewódzki inspektor reprezentuje wojewodę jako kierownik administracji zespolonej na szczeblu wojewódzkim. Przywrócenie w projekcie ustawy zapisów o lustracji oraz wprowadzenie listy towaroznawców, które to instytucje były już kiedyś uwzględnione w zakresie działań Inspekcji Handlowej, również nie podnosi rangi projektu ustawy. W dalszym ciągu wojewódzcy inspektorzy wykonywaliby polecenia wojewody, głównego inspektora, a pośrednio prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Projekt ustawy nie usuwa wątpliwości w zakresie stosunków podległości i nadrzędności pomiędzy organami inspekcji. Nieklarowna staje się zatem relacja takiej koncepcji do postanowień ustawy z czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie, odnoszących się do zasad działania rządowej administracji zespolonej pod zwierzchnictwem wojewody. Czas więc może na bardziej radykalne rozwiązanie. Z ewentualnego połączenia organów Inspekcji Handlowej, co można by przewidzieć, wynikałyby konkretne korzyści. Z jednej strony, nastąpić mogłaby oszczędność etatów kalkulacyjnych, a z drugiej strony, mogłoby to podnieść sprawność funkcjonowania jednego silnego organu kontroli.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#AndrzejSłomski">Inspekcja Handlowa powołana jest do ochrony interesów konsumentów oraz interesów gospodarczych państwa. Ta sama treść zawarta jest w tytule i w przepisach ustawy z dnia 24 lutego 1994 r. o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów. Wobec wzrostu zapotrzebowania na różnego rodzaju informacje, jak praktyka pokazuje, innego rodzaju informacje należy sporządzać dla wojewody, a innego rodzaju - dla głównego inspektoratu. Powołanie jednego organu odpowiedzialnego za ochronę interesów konsumentów pozwoliłoby na bardziej skuteczne egzekwowanie tej odpowiedzialności. W chwili obecnej wobec różnorodności organów państwowych i licznych organizacji społecznych odpowiedzialność ta jest iluzoryczna i rozkłada się na wiele podmiotów. W tym zakresie istnieje także przykład z krajów Unii Europejskiej - pozytywny przykład - albowiem we Francji funkcjonuje jeden urząd.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#AndrzejSłomski">Konkludując, w Polsce potrzebny jest jeden silny organ kontroli w tej mierze, skuteczny w egzekwowaniu odpowiedzialności i działający w interesie konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#AndrzejSłomski">Na koniec pytanie pod adresem pani wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. We wczorajszym serwisie informacyjnym jednej ze stacji telewizyjnych poruszone zostało zagadnienie dotyczące przepisów wykonawczych do ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Mam w związku z tym pytanie: Kiedy te akty będą gotowe? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Słomskiemu.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekBorowski">Proszę teraz pana posła Tadeusza Wronę z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#TadeuszWrona">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W debacie na temat ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz ustawy o Inspekcji Handlowej nie będę ustosunkowywał się do szczegółów tych dwóch aktów prawnych, natomiast chciałbym spojrzeć na ten problem z punktu widzenia konsumenta, czyli kogoś, kto po prostu przychodzi do konkretnego sklepu i kupuje rzecz, która nie nadaje się do użytku. Oczywiście w tym modelu, który jest zaprezentowany w dzisiaj obowiązujących aktach prawnych czy w nowelizacjach tych aktów, zakładamy dobrą wolę stron w całej procedurze, czyli zakładamy dobrą wolę również producenta i sprzedawcy, że w pewnym momencie, w którym już istnieje pewien konflikt między kupującym a sprzedającym, zgodzą się na polubowny sąd konsumencki. Natomiast ja sądzę, że w każdym przypadku należy rozpatrywać sytuacje ekstremalne, w których rzeczywiście mamy do czynienia ze złą wolą czy wręcz z produkcją artykułów, które nie nadają się kompletnie do użytku i do sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#TadeuszWrona">Chciałbym, aby na przykładzie można było przeanalizować właśnie funkcjonowanie tych aktów prawnych. Załóżmy, że konsument kupuje towar powszechnego użytku - mogą to być buty, torby, cokolwiek - w cenie niezbyt wysokiej, a więc takiej, która nie wymaga potem jakichś wielkich działań obarczonych pewnym ryzykiem, np. skierowania sprawy do sądu powszechnego - powiedzmy, że jest to towar w cenie 200, 300 czy 100 zł, niech to będą buty - i że po całym procesie, kiedy następuje odmowa zwrotu towaru czy wymiana na ten sam towar, ale ponownie nienadający się do użytku, taka osoba korzysta z pomocy powiatowego rzecznika konsumentów. Ten bardzo ważny element został wprowadzony nie tak dawno i powiaty z tego bardzo dobrze korzystają. Ale przecież rola rzecznika, która jest zapisana w ustawach, to rola arbitra, osoby, która wspiera, pomaga, doradza, ale nie ma możliwości podejmowania jakiejś realnej decyzji. Co robi więc w takim przypadku rzecznik? W takim przypadku pisze on pismo do tegoż nieuczciwego producenta czy też do nieuczciwego sprzedawcy. I załóżmy, że otrzymuje odpowiedź, że nic się nie stało. Co może zrobić dalej rzecznik? Może wysłać kolejne pismo, natomiast konsument pozostaje w jakimś sensie dalej sam. Oczywiście może starać się skierować sprawę do polubownego sądu konsumenckiego, ale jeżeli nie ma zgody drugiej strony, producenta czy też sprzedawcy - zakładam, że nieuczciwego - to do takiej rozprawy nie dojdzie, a więc konsument zostaje dalej sam. Może jeszcze skierować sprawę do sądu powszechnego. Przy wydatku 200 czy 300 zł na buty oczywiście każdy z takich oszukanych klientów podejmie decyzje niekierowania sprawy do sądu ze względu na długotrwałą procedurę, koszty i obawę, że i tak nie doprowadzi to do sukcesu, przy ogromnych nakładach czasowych i innych. A więc mimo wspaniałych aktów prawnych, mimo pięknej konstrukcji obu aktów konsument znowu zostaje sam. Jest tu nierówność między podmiotami: kupującym i - zakładam - nieuczciwym sprzedawcą.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#TadeuszWrona">Sądzę, że można byłoby zastanowić się w wypadku prezentowanych aktów prawnych nad jaśniejszą korelacją funkcji powiatowego rzecznika konsumentów, nad zakresem jego obowiązków, tak by został wyraźnie określony obowiązek bezpośredniej współpracy i możliwość bardziej ofensywnego działania ze służbami Inspekcji Handlowej. Tak sprecyzowanego zakresu obowiązków, jeśli chodzi o współpracę z tymi służbami, nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#TadeuszWrona">Należy zwrócić uwagę na pozytywny zapis w ustawie, mówiący o tym, że rzecznik może wytaczać powództwa na rzecz konsumentów oraz występować - za ich zgodą - w toczącym się postępowaniu w sprawach dotyczących ochrony interesów konsumentów. To jest krok naprzód. Natomiast nadal to jest tylko pewna pomoc, która nie musi zakończyć się sukcesem. Sądzę, że należałoby rozważyć kwestię obligatoryjności sądu polubownego w sprawach ewidentnych, wiążących się z wprowadzeniem do obrotu złej partii wyrobów bądź ze złą wolą producenta. Należałoby się zastanowić, czy strona, która będzie blokowała taki proces, nie powinna zostać do tego zmuszona na mocy ustawy. Poddałbym pod rozwagę rozwiązanie dotyczące obligatoryjności sądu konsumenckiego, jak również obligatoryjności jego decyzji w sprawach, które z punktu widzenia globalnego są drobne, ale z punktu widzenia poszczególnego konsumenta są poważne. Na zasadzie zaniechania dalszego postępowania nieuczciwy producent może bowiem sprzedać całą partię wadliwych butów, toreb lub innego typu galanterii. Sądzę również, że w takich sprawach postępowanie powinno być szybkie, nawet doraźne, ponieważ to może odstraszyć od takiego sposobu działania.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#TadeuszWrona">Pozostaje jeszcze kwestia publikacji, informowania opinii publicznej o producentach bądź sprzedawcach wyłamujących się spod przepisów ustaw, nieprzestrzegających dobrych obyczajów, sprzedających złe wyroby. Tego typu pytania, jak sądzę, warto zadać ze względu na dobro osób, które mimo świetnych ustaw często nadal pozostają same wobec nieuczciwych producentów lub sprzedawców. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#MarekBorowski">Wystąpił pan poseł Tadeusz Wrona.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#MarekBorowski">Teraz zabierze głos pan poseł Jan Sieńko z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanSieńko">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#JanSieńko">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Obecna wersja projektu ustawy o Inspekcji Handlowej generalnie uwzględnia nowe uwagi dotyczące zakresu kompetencji, zasad postępowania i instrumentów działania tej instytucji. W szczegółowej jednakże ocenie wątpliwości budzi ograniczenie zakresu przedmiotowego działania inspekcji, zawarte w art. 3 ust. 1 pkt 2, w którym stanowi się, że kontrola, o której mowa, nie obejmuje kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych u producentów i w obrocie hurtowym oraz kontroli jakości zdrowotnej środków spożywczych i używek, określonej w odrębnych przepisach. Uważam osobiście, że wyłączenie spod kontroli Inspekcji Handlowej producentów żywności oraz szczebla hurtowego i zawężenie uprawnień tylko do sfery obrotu detalicznego niweczy dotychczasowy dorobek zdobytego doświadczenia w kontroli tych szczebli. Skoro kontrola produktów jest środkiem służącym ochronie interesów i praw konsumentów oraz interesów gospodarczych państwa, to niczym nieuzasadnione są obawy, że zakres takiego działania naruszy kompetencje innych organów kontroli w zakresie sprawowanego przez nie nadzoru. Zadania Inspekcji Handlowej związane z kontrolą spełniania przez produkty wymagań bezpieczeństwa określone w ustawie o ogólnym bezpieczeństwie produktów wykluczają właśnie możliwość wyłączenia spod kontroli środków spożywczych i używek. Bez kontroli cech i właściwości kontrola produktów pod względem spełniania wymagań bezpieczeństwa byłaby niemożliwa.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#JanSieńko">W związku z wymienionymi uregulowaniami uzasadnione jest pytanie w dwóch kwestiach: Czy zapis art. 3 pkt 2 ustawy o Inspekcji Handlowej nie ogranicza uprawnień inspekcji wynikających z przepisów o ogólnym bezpieczeństwie produktów i czy uzasadnione jest powoływanie nowego organu kontroli pod nazwą Inspekcja Kontroli Jakości Handlowej Produktów Rolno-Spożywczych, która przejmie kontrolę producentów i jednostek hurtowych?</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#JanSieńko">Panie Marszałku! Ponieważ czasu jest niewiele, chciałbym jedynie stwierdzić, że wedle mojej wiedzy kontrowersyjny wydaje się zapis dotyczący odpłatnego pobierania próbek produktów do badań laboratoryjnych. Mówiła o tym w imieniu klubu SLD poseł Piekarska. W dotychczasowej praktyce Inspekcji Handlowej jest to zasadniczy przełom. Uważam, że odpłatne pobieranie próbek wobec braku środków na ten cel może stanowić poważne ograniczenie w efektywnym wypełnianiu przez organ wielokierunkowych i wielotematycznych zadań zawartych we wspomnianych i w innych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#JanSieńko">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że z natury rzeczy te dwie ustawy mają wspólny mianownik. Jest nim ochrona konsumentów. Jednak obejmują one nieco inne obszary z punktu widzenia poruszanych w nich zagadnień. Jako takie, wedle mojej wiedzy, powinny być przez Wysoką Izbę rozpatrywane oddzielnie. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#MarekBorowski">Wystąpił pan poseł Sieńko z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#MarekBorowski">Zakończyliśmy wystąpienia w imieniu klubów i wystąpienia indywidualne.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#MarekBorowski">Zgłosiło się dwóch posłów do zadania pytań.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#MarekBorowski">Pierwszy zada pytanie pan poseł Bogumił Andrzej Borowski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Prezes! Do zadania pytania pani Elżbiecie Ostrowskiej, wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w debacie nad projektem ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (druk nr 1996) skłonił mnie, członka Komisji Integracji Europejskiej, fakt, iż na mocy art. 44 projektu ustawy w budżecie państwa na rok 2001 ma być określona wysokość rocznej dotacji celowej na realizację przez organizacje konsumenckie zadań państwowych w dziedzinie ochrony konsumentów, zleconych przez organy administracji rządowej i samorządowej. Czy nie byłoby zatem wskazane określenie właśnie tych zadań chociażby w formie projektu aktu wykonawczego, którego zabrakło w dosłanym do druku nr 1996 zbiorze projektów aktów wykonawczych z dnia 8 sierpnia 2000 r.? Tam gdzie idą pieniądze, warto określić ściśle też zadania.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Ponadto proszę panią prezes o zapoznanie się ze sprawozdaniem stenograficznym z dzisiejszego posiedzenia. Jest w nim moje wystąpienie, które złożyłem do protokołu wskutek braku czasu klubowego. Myślę, że znajdzie się w nim kilka interesujących uwag. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#MarekBorowski">Pani poseł Tomaszewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#EwaTomaszewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym zadać pytanie. Czy istnieje możliwość zorganizowanego łącznego prowadzenia spraw w interesie pokrzywdzonych konsumentów przez powiatowego rzecznika praw konsumenta? Chodzi o to, żeby nie zaistniała taka sytuacja, jaka czasem pojawia się w systemie ubezpieczeniowym, gdy działalność niezbyt uczciwego akwizytora może narazić każdą z osób pokrzywdzonych na niewielką stratę, ale w sumie może to być poważna szkoda społeczna. To zjawisko może być tutaj podobne. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#MarekBorowski">To były wszystkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów panią Elżbietę Modzelewską-Wąchal najpierw, a potem panią Elżbietę Ostrowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W czasie debaty poruszono szereg ważnych problemów wskazujących na to, że pewne zagadnienia wymagają doprecyzowania, aby intencje twórców projektu były jednoznaczne. Na wstępie chciałam wyjaśnić, jakie są relacje między polskim krajowym prawem konkurencji a ustawodawstwem unijnym i na czym ma polegać harmonizacja polskiego prawa z prawem unijnym.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Wysoka Izbo! Tutaj sytuacja jest dość specyficzna, albowiem prawodawstwa krajowe państw członkowskich Unii nie są identyczne z prawem wspólnotowym. Prawo krajowe traktowane jest jako prawo komplementarne w stosunku do prawa unijnego i organy, które stosują w praktyce prawa krajowe, mają operować warsztatem legislacyjnym skutecznym, w miarę zbliżonym do prawa wspólnotowego, ale niekoniecznie identycznym. Prawo wspólnotowe powinno być realizowane na szczeblu krajowym w ten sposób, że instytucje prawa krajowego powinny być po prostu skuteczne. Oczywiście celowe jest maksymalne zbliżanie uregulowań na przykład prawa materialnego krajowego i wspólnotowego, oczywiście poprzez harmonizację praw krajowych, ale potrzeba ta wynika przede wszystkim z potrzeby stworzenia przedsiębiorcom jak najbardziej jednoznacznych reguł gry rynkowej, ponieważ rozdzielenie spraw o charakterze wspólnotowym i spraw o charakterze lokalnym jest niekiedy dość trudne na etapie prowadzenia działalności gospodarczej przez przedsiębiorców. W związku z tym przedsiębiorcy ci powinni wiedzieć, na jakim mniej więcej obszarze dozwolonym mogą się poruszać. Dlatego na wstępie chciałam tę kwestię wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Szereg uwag dotyczyło warstwy definicyjnej, jak również warstwy instytucjonalnej.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli chodzi o kwestię organu antymonopolowego, jego usytuowania i funkcji, to mamy tutaj do czynienia z bardzo różnorodnymi rozwiązaniami w różnych krajach członkowskich Unii. Nie ma jednego wzorca, z którym należałoby się porównywać lub do którego należałoby wręcz podążać. Dlatego też każdy kraj, i członkowski, i aspirujący do Unii Europejskiej, ma możliwość ukształtowania praw, obowiązków oraz usytuowania organu chroniącego konkurencję tak, jak to się wydaje najbardziej adekwatne w danym systemie prawa.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Połączenie funkcji orzeczniczych ze swego rodzaju politycznymi oczywiście może się wydawać rozwiązaniem niegwarantującym do końca sprawności i pewnego obiektywizmu działalności antymonopolowej tego organu. Pozwolę sobie, Wysoka Izbo, na osobistą dygresję, jako że praktyką antymonopolową w organie antymonopolowym zajmuję się w Polsce od lat 13, od samego początku, kiedy wchodziła w życie pierwsza ustawa antymonopolowa. Faktem jest, że niekiedy rola prezesa urzędu jest trudna ze względu na pewne powiązania z pewnymi aspektami politycznymi. Niemniej, jeśli chodzi o kwestie orzecznicze, wydaje się, że po 10 latach obowiązywania obecnej ustawy antymonopolowej można powiedzieć, iż organ ten dopracował się pewnej jednak niezawisłości.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Nie ma generalnie nacisków politycznych na orzecznictwo w sprawach indywidualnych, ze względu na to, że zagwarantowana jest obiektywna kontrola nad działalnością orzeczniczą, sprawowana przez Sąd Antymonopolowy. Ten element jest decydujący, w przypadku gdy istnieją pokusy oddziaływania natury politycznej w sprawach indywidualnych. Jest to po prostu nieskuteczne, ponieważ tylko odwleka orzeczenie zgodne z regułami konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Kwestia kolegialności organów doradczych, oczywiście jest to możliwe. Tak samo jak jest możliwe, żeby w pierwszej instancji orzekał sąd. Jak już na początku rozpatrywania tego punktu porządku wspomniałam, były rozważane różne warianty, niemniej ostatecznie zaproponowaliśmy utrzymanie dotychczasowego rozwiązania. Oczywiście możliwe jest inne ukształtowanie, ze względu jednak na fakt, iż poddanie - o czym już też mówiłam - kompetencjom sądu spraw antymonopolowych, po prostu wydłużyłoby procedurę. Byłoby to na pewno ze szkodą dla interesów przedsiębiorców no i oczywiście przede wszystkim konkurencji na rynku.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Kwestia organów doradczych. To są bardzo dobre instytucje, z tym że należy oczywiście brać pod uwagę skutki budżetowe. Jest to też element, który był jedną z przesłanek, które musieliśmy brać pod uwagę ze względu na fakt, iż proces harmonizacji, nie tylko prawa konkurencji, w ogóle prawa polskiego jako całości, wymaga ogromnych nakładów, jak wiadomo, niekoniecznie znajdujących pełne pokrycie we wszystkich obszarach. W związku z tym, jeżeli jest możliwe zastosowanie procedur, które wystarczająco w naszej ocenie spełniają oczekiwania, a są mniej kosztowne - przyjęliśmy tę opcję.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli chodzi o kwestię promocji prawa, to do tego punktu włączyłabym również kwestię publikowania sprawozdań, o czym wspominała pani poseł Piekarska, tak, to jest bardzo istotne. To rzeczywiście jest bardzo często fundament przestrzegania prawa przez przedsiębiorców, po prostu przedsiębiorcy muszą znać reguły gry. Sprawozdania rocznie mogą być publikowane, one są sporządzane rokrocznie przez urząd, jest tylko kwestia podjęcia takiej decyzji przez parlament, aby były one publikowane, wtedy będzie pełna jawność prowadzonej działalności w sferze ochrony konkurencji przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-99.9" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Szereg uwag dotyczyło definicji. Niewątpliwie w trakcie prac w komisji będziemy, ja również będę na pewno w tym uczestniczyła, będzie prowadzona bardzo pogłębiona analiza definicji, jako że definicje te decydują o zakresie przedmiotowym i podmiotowym ustawy. Niemniej chciałam wspomnieć, że właśnie ze względu na fakt, iż harmonizacja polskiego prawa nie oznacza w dziedzinie prawa konkurencji powielenia prawa, możemy sobie pozwolić na pewien luksus tworzenia definicji, które odpowiadają naszym potrzebom, skuteczności prawa, a równocześnie mieszczą się w pewnych granicach swobody, suwerenności naszego kraju w tej dziedzinie. Zresztą niektóre definicje w prawie unijnym - co trzeba podkreślić - nie istnieją. Owszem, one są wypracowane przez orzecznictwo, jak np. definicja dominacji, niemniej brak jest legalnej definicji w prawie unijnym tego pojęcia, natomiast wskaźniki dominacji wynikają z orzecznictwa. Tutaj trzeba podkreślić, iż stosujemy identyczne wskaźniki dominacji, Sąd Antymonopolowy również i one - podobnie jak w prawie unijnym - wynikają z orzecznictwa.</u>
          <u xml:id="u-99.10" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Jeśli idzie o kwestię zawartości ustawy, to jest pewien problem, ponieważ sprawy konsumenckie rzeczywiście są sprawami bardzo istotnymi, ale ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów jest jednak przede wszystkim ustawą o ochronie konkurencji, o ochronie konsumentów mówimy tylko w części dotyczącej instytucji i to też nie wszystkich, bo, jak wiadomo, jeśli chodzi o Inspekcję Handlową, jest to uregulowane inną ustawą. W związku z tym trzeba podkreślić, iż brak uzasadnienia, aby rozszerzyć zakres przedmiotowy ustawy. Ustawa właśnie z tego powodu powinna pozostać w takim kształcie. Jeśli chodzi o warstwę legislacyjną, możliwe są przecież pewne zmiany, natomiast jeśli chodzi o zawartość, obejmuje i wyczerpuje ona wszelkie zagadnienia, które powinny być uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-99.11" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Dużo wątpliwości budziły sprawy proceduralne, a zwłaszcza kwestia przeszukania.</u>
          <u xml:id="u-99.12" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Wysoka Izbo! Decydując się na wprowadzenie tego zapisu dotyczącego przeszukań, wiedzieliśmy, że spotkamy się z dużą opozycją. Jest to rzeczywiście uprawnienie daleko idące, ze względu na to, iż w odczuciu społecznym będzie ono stanowiło poważną ingerencję w prawa do prywatności. Pragnę jednakże podkreślić, iż tego typu środki będą stosowane incydentalnie. Obejmując myślą czas 10-letniej praktyki w trakcie obowiązywania obecnej ustawy, mogę sobie przypomnieć tylko dwie sytuacje - jedna bodajże dwa lata temu, a pierwsza bodajże w 1992 r. - w związku z którymi ewentualnie można by w jakimś momencie myśleć o zastosowaniu tych środków ze względu na całkowity brak współpracy przedsiębiorcy z organem antymonopolowym.</u>
          <u xml:id="u-99.13" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Na ogół mamy do czynienia ze współpracą. Przedsiębiorcy, z mniejszymi lub większymi oporami, udzielają nam informacji, przedstawiają dokumenty. Jednak możliwość zastosowania takiego środka powinna istnieć. Jest ona obwarowana pewnymi warunkami. Są one wymienione w art. 63 i 64. Istnieje możliwość zażalenia. W związku z tym Sąd Antymonopolowy może ocenić to inaczej. Niemniej tego typu możliwość musi być ze względu na to, że mogą się zdarzyć sytuacje, gdy będzie to jedyny sposób dotarcia do prawdy obiektywnej, która musi być ustalona w toku postępowania antymonopolowego.</u>
          <u xml:id="u-99.14" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">Wysoka Izbo! Pan poseł Dankowski zgłosił szereg zastrzeżeń natury legislacyjnej. Myślę, że te zastrzeżenia, w dużej mierze o charakterze technicznym, będą przedmiotem rozpatrywania przez komisję.</u>
          <u xml:id="u-99.15" who="#ElżbietaModzelewskaWąchal">W podsumowaniu chcę stwierdzić, iż niewątpliwie dzisiejsza debata wskazała i potwierdziła potrzebę wprowadzenia nowej legislacji, nowego prawa chroniącego konkurencję, co przyjmuję z niekłamaną satysfakcją. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-99.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję, pani prezes.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MarekBorowski">Proszę teraz panią prezes Elżbietę Ostrowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#ElżbietaOstrowska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Pozwolę sobie odnieść się do głównych pytań i problemów, które pojawiły się w wypowiedziach pań i panów posłów w związku z ustawą o Inspekcji Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#ElżbietaOstrowska">Pani poseł Piekarska, a także pan poseł Sieńko kwestionowali wprowadzoną w projekcie ustawy zasadę bezpłatnego pobierania prób towarów, wskazując, iż może ona w praktyce oznaczać ograniczenie działalności kontrolnej inspekcji, i stawiając pytanie, czy budżet jest w stanie podołać tym zwiększonym obowiązkom. Chcę powiedzieć, że, wprowadzając tę zasadę, rząd był świadomy, iż spowoduje to wzrost kosztów funkcjonowania inspekcji. Koszty te na podstawie doświadczeń minionych lat wyceniliśmy na ok. 200 tys. zł rocznie i taka też kwota została ujęta w uzasadnieniu i ma być przyjęta w budżecie Inspekcji Handlowej na rok 2001. Należy zatem przyjąć, że wprowadzenie tej zasady, przy zabezpieczeniu finansowym budżetu inspekcji, nie spowoduje ograniczenia jej działań kontrolnych, a zatem nie będzie to ze szkodą dla interesów konsumentów, natomiast oczywiście lepiej niż dotychczas będą chronione interesy przedsiębiorców, którzy często podnosili, a dotyczy to zwłaszcza małych firm, małych sklepów, że pobieranie próbek towarów w ilościach wynikających z odrębnych przepisów jest dla nich dolegliwe i wpływa na ich wyniki finansowe. A zatem to rozwiązanie jest pewnym kompromisem między potrzebami skuteczniejszej ochrony interesów konsumenta a ochroną interesów przedsiębiorcy. Budżet państwa będzie ponosił konsekwencje wprowadzenia tej zasady. Spodziewamy się zresztą, że podobne zasady będą stopniowo wprowadzane w pozostałych inspekcjach, nie tylko Inspekcja Handlowa będzie płaciła za pobierane próbki towarów.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#ElżbietaOstrowska">Rzeczywiście nie jest to rozwiązanie bezwzględnie wymagane przepisami Unii Europejskiej, zatem akurat wprowadzenie tego zapisu nie jest elementem dostosowania naszego prawa. Natomiast koresponduje ono z analogicznym zapisem wprowadzonym w ustawie o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Tam również generalnie stanowimy, iż producent ponosi koszty badania, o ile potwierdza ono niespełnianie przez produkt wymagań bezpieczeństwa, więc jest to symetryczne odbicie tamtej zasady.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#ElżbietaOstrowska">Zarówno w oświadczeniach klubów, jak i w wypowiedziach indywidualnych posłowie, myślę m.in. o wypowiedziach pani poseł Piekarskiej, pana posła Słomskiego, pana posła Sieńki, pana posła Kozioła, podnosili sprawę zakresu kompetencji, a dokładnie mówiąc - pewnego ograniczenia kompetencji Inspekcji Handlowej na rzecz innych organów nadzoru rynku w aspekcie skuteczności działań inspekcji i przede wszystkim skuteczności ochrony interesów nabywców. Chciałabym powiedzieć, że to ograniczenie, które wprowadzamy w ust. 2 art. 3, w naszej intencji, w intencji innych inspekcji, z którymi zapis ten był uzgadniany, nie miało na celu wyłączania dotychczas prowadzonych określonych działań Inspekcji Handlowej, ale jedynie wprowadzenie większej czytelności, większej przejrzystości obszarów kompetencji poszczególnych służb kontrolnych. Nie było w najmniejszym stopniu naszą intencją ograniczanie poprzez ten zapis faktycznych działań inspekcji i pozostawianie jakichś obszarów dotychczas przez inspekcję kontrolowanych, poza nadzorem. Być może jest to kwestia doprecyzowania zapisów w taki sposób, aby nie nakładały się kompetencje poszczególnych inspekcji, co zapewni pełną, kompleksową kontrolę i objęcie nią wszystkich produktów, które są adresowane do konsumentów. Zatem, jak mówię, intencją nie było ograniczanie kompetencji inspekcji, a jedynie wyraźniejszy ich podział pomiędzy różne organy kontroli. Można oczywiście, spodziewam się, że w ramach prac komisji sejmowej, jeśli ten problem będzie dyskutowany, doprecyzować zapis tak, aby nie budził żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#ElżbietaOstrowska">Pan poseł Kozioł podnosił sprawę laboratoriów inspekcji. Wskazywał, że w perspektywie, zwłaszcza realizacji ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów, inspekcja powinna dysponować silnymi, nowoczesnymi, dobrze wyposażonymi laboratoriami, a zatem powinno to przemawiać raczej za ich scentralizowaniem na szczeblu głównego inspektoratu niż za pozostawieniem dotychczasowego dwoistego zapisu, to znaczy zapisu umożliwiającego prowadzenie zarówno laboratoriów centralnych, jak i laboratoriów na szczeblu inspektoratów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#ElżbietaOstrowska">Wprowadzając tę pewną dwoistość, kierowaliśmy się faktem, iż proces przejmowania laboratoriów w praktyce już trwa. Jest to proces z natury długotrwały, ponieważ wymaga uzgodnień ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Wydało się, że zapis jednoznacznie mówiący o tym, że wszystkie laboratoria mają być scentralizowane, jest zbyt daleko idący i może utrudnić na przykład prowadzenie przez inspektoraty wojewódzkie niewielkich laboratoriów, pracujących na potrzeby obsługiwanego rejonu. Wydaje się, że ten zapis nie powinien przeszkodzić umacnianiu się laboratoriów, zwłaszcza tych prowadzonych na szczeblu centralnym. Tworzenie z tych laboratoriów placówek akredytowanych, odpowiadających normom unijnym, nie przesądza w sposób jednoznaczny o tym, że nie mogą istnieć laboratoria mniejsze, pracujące, jak mówiłam na potrzeby lokalne.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#ElżbietaOstrowska">Pan poseł Wrona podniósł kwestię roli rzeczników konsumentów i, generalnie pozytywnie oceniając powstanie tej instytucji i pierwsze doświadczenia związane z jej funkcjonowaniem, wskazywał, że możliwości oddziaływania rzeczników są ograniczone praktycznie przez to, że nie posiadają oni żadnych uprawnień władczych. Rzeczywiście nie posiadają. Rola rzecznika od początku pomyślana była jako rola pomocnika konsumenta, osoby, która będzie edukować, wskazywać przepisy prawne, pomagać w poruszaniu się w tym skomplikowanym gąszczu prawniczym, natomiast nie wydawało się to właściwe w momencie tworzenia tej instytucji. I muszę powiedzieć, że w moim przekonaniu również w dalszym ciągu nie widzę uzasadnienia ku temu, aby rzeczników wyposażyć w konkretne uprawnienia władcze. Co by to bowiem oznaczało? Oznaczałoby, że mamy w kraju 350 ośrodków władzy, bo tyle w perspektywie będzie rzeczników praw konsumenckich, którzy nakazują przedsiębiorcom, ograniczając niejednokrotnie w ten sposób swobodę działalności gospodarczej, określone działanie - przyjęcie reklamacji, zwrot towaru czy pieniędzy. Otóż naprawdę istnieje duże ryzyko, że przy takim rozproszeniu tego typu uprawnień władczych może dochodzić do ich nadużywania, do nierównoprawnego traktowania podmiotów gospodarczych, bo ta sama sprawa może być różnie załatwiana przez rzeczników działających w różnych powiatach. Wreszcie można by wtedy zapytać, czy nie jest to zapis antykonstytucyjny, niekonstytucyjny. Wydaje się zatem, mówiąc o rzecznikach, że w dalszym ciągu należy monitorować ich działalność, wspierać ich od strony merytorycznej, i takie działania nieustannie podejmuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie wydaje się natomiast zasadne ustawowe zwiększanie ich uprawnień, zwłaszcza idących w kierunku przyznania im kompetencji władczych w stosunku do podmiotów gospodarczych. Pozwolę sobie przypomnieć, że takich uprawnień w odniesieniu do skarg indywidualnych nie mają ani Inspekcja Handlowa, ani inne inspekcje, również te państwowe; wreszcie organy kontroli rynku nie mogą narzucić przedsiębiorcy określonego sposobu załatwienia sprawy, bo takie decyzje należą do wyłącznej kompetencji sądów.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#ElżbietaOstrowska">Podnoszona też była sprawa wprowadzenia obligatoryjności polubownych sądów konsumenckich; rzeczywiście taka propozycja kilkakrotnie już się pojawiała, jednakże obligatoryjność kłóciłaby się z polubownym charakterem sądownictwa. Natomiast chcę powiedzieć, że od początku tego roku w sądach powszechnych funkcjonuje uproszczony tryb rozpatrywania drobnych spraw obywatelskich, w tym również spraw konsumenckich - tryb wprowadzony właśnie po to, aby obywatelowi w jego różnych, codziennych życiowych sprawach ułatwić dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Wydaje się zatem, że dalszy rozwój polubownego sądownictwa konsumenckiego, działającego w dotychczasowej formule, to znaczy właśnie jako sądu, na którego działanie muszą wyrazić obie strony, w połączeniu z działaniem mediacyjnym, prowadzonym przez inspekcje, z poradnictwem prawnym i mediacjami prowadzonymi przez rzeczników i wreszcie w połączeniu z uproszczonym trybem dochodzenia roszczeń cywilnych na drodze sądowej, jeżeli wszystkie inne drogi zawodzą, tworzy konsumentowi znacznie większe niż dotychczas możliwości sprawnego dochodzenia roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#ElżbietaOstrowska">Pan poseł Borowski pytał, czy zapisany w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów przywilej czy też uprawnienie organizacji o ubieganie się na dotacje ze środków publicznych nie powinno być obudowane rozporządzeniem, które precyzowałoby, jakie zadania mogą być z tych środków realizowane. Otóż chcę powiedzieć, że artykuł ten należy czytać łącznie z art. 29 ustawy, który precyzuje zadania prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zadania te, pozwolę sobie w skrócie je przedstawić, w zakresie ochrony konsumentów obejmują m.in.:</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#ElżbietaOstrowska">- podejmowanie czynności wynikających z przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji;</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#ElżbietaOstrowska">- nadzór nad ogólnym bezpieczeństwem produktów;</u>
          <u xml:id="u-101.11" who="#ElżbietaOstrowska">- współpracę z organami samorządu terytorialnego oraz krajowymi i zagranicznymi organizacjami społecznymi i innymi instytucjami, do których zadań należy ochrona konsumentów;</u>
          <u xml:id="u-101.12" who="#ElżbietaOstrowska">- udzielanie pomocy organom samorządu wojewódzkiego i powiatu;</u>
          <u xml:id="u-101.13" who="#ElżbietaOstrowska">- inicjowanie badań towarów i usług wykonywanych przez organizacje konsumenckie;</u>
          <u xml:id="u-101.14" who="#ElżbietaOstrowska">- opracowywanie i wydawanie publikacji oraz programów edukacyjnych popularyzujących prawa konsumenckie.</u>
          <u xml:id="u-101.15" who="#ElżbietaOstrowska">Te właśnie zadania prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów są zadaniami państwowymi w dziedzinie ochrony konsumentów i mogą być zlecane w trybie przewidzianym w ustawie. Podobny tryb zresztą obowiązuje w chwili obecnej na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-101.16" who="#ElżbietaOstrowska">Czy powiatowy, miejski rzecznik konsumentów może wystąpić w imieniu większej grupy konsumentów, o ile ich interesy zostały naruszone przez działalność przedsiębiorcy? To pytanie pani poseł Tomaszewskiej. Generalnie rzecznik ma uprawnienia do występowania za zgodą konsumenta z roszczeniami w jego indywidualnej sprawie bądź też do przystępowania do toczących się postępowań. Oczywiście taki pozew może mieć charakter zbiorowy, o ile kilku, kilkunastu bądź kilkudziesięciu konsumentów wyrazi zgodę na to, żeby ich interesy były w ten sposób reprezentowane. Natomiast chcę jeszcze przy tej okazji powiedzieć, że w roku ubiegłym Komisja Europejska przyjęła dyrektywę dotyczącą nakazów sądowych w sprawach konsumenckich. Chodzi tu o tryb postępowania w celu ochrony zbiorowych interesów konsumentów. Ta dyrektywa będzie wdrażana do naszego ustawodawstwa, stworzy ona szersze możliwości dochodzenia roszczeń w przypadku zbiorowych naruszeń praw konsumentów. Przewiduje się, że będzie ona wdrożona w roku 2002; jest to dyrektywa bardzo świeża, która jeszcze w krajach Unii nie została w pełni implementowana.</u>
          <u xml:id="u-101.17" who="#ElżbietaOstrowska">I wreszcie chciałabym odpowiedzieć panu posłowi Słomskiemu, jeśli chodzi o przepisy wykonawcze do ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Ja również widziałam tę relację, z dość obszernej wypowiedzi rzeczywiście wybrany został pewien fragment. Otóż pozwolę sobie przypomnieć, że ustawa o ogólnym bezpieczeństwie produktów przewidywała wydanie 6 aktów wykonawczych. Wszystkie te przepisy zostały przygotowane wraz z ustawą. Po przyjęciu tej regulacji przez parlament nastąpiła potrzeba pewnych korekt, dostosowania przepisów do ostatecznego kształtu ustawy, jaki nadał Sejm. W przypadku dwóch przepisów, w sprawie bezpieczeństwa i znakowania wyrobów tekstylnych, a także systemu informowania o produktach niebezpiecznych, pojawiła się w międzyczasie konieczność dostosowania do nowych regulacji przyjętych przez Unię Europejską, stąd też te prace trochę trwały. Wszystkie te akty są w tej chwili w końcowej fazie bądź to przekazywania do rozpatrzenia przez komitet i Radę Ministrów, bądź uzgodnień międzyresortowych i wejdą w życie, jak oceniamy, w ciągu najbliższych 6–8 tygodni.</u>
          <u xml:id="u-101.18" who="#ElżbietaOstrowska">Wydaje mi się, że starałam się odpowiedzieć na większość uwag i problemów poruszanych w wypowiedziach pań posłanek i panów posłów. Bardzo dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję pani prezes.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#MarekBorowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#MarekBorowski">Kieruję, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, zgodnie z art. 56w ust. 1 regulaminu Sejmu, rządowy projekt ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, zawarty w druku nr 1996, oraz rządowy projekt ustawy o Inspekcji Handlowej, zawarty w druku nr 2049, do Komisji Nadzwyczajnej - Komisji Prawa Europejskiego w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#MarekBorowski">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 85. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#MarekBorowski">Informuję, że w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich zgłosili się posłowie: Bogumił Andrzej Borowski, Ewa Tomaszewska i Ewa Sikorska-Trela.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#MarekBorowski">Innych zgłoszeń nie ma, zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#MarekBorowski">Proszę, pan poseł Bogumił Andrzej Borowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na wstępie oświadczam, że identyfikuję się ze stanowiskiem w sprawie optymalnej lokalizacji trasy A-2 w rejonie Warszawy, przedstawionym przez: Stowarzyszenie Ekologiczne Ursynów, Polski Komitet Zwalczania Raka, Polskie Towarzystwo Onkologiczne Oddział Warszawski, Stowarzyszenie „Przyjazne Miasto”, Stowarzyszenie Sąsiedzkie, Ligę Ochrony Przyrody Oddział Warszawa-Południe, Polską Fundację Życia, Towarzystwo Wolnej Wszechnicy Polskiej, obejmujące m.in. mieszkańców Ursynowa, Okęcia, Natolina, Moczydła. Przedstawiciele wymienionych organizacji, zebrani w dniu 28 sierpnia 2000 r. w Pałacu Kultury i Nauki, wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec planów przeprowadzenia trasy autostrady A-2 przez Warszawę i jej ekosystemy ochronne w każdym wariancie (południowym, północnym, z doprowadzeniem do węzła Konotopa lub w jakimkolwiek innym) i w każdej formie (na powierzchni ziemi, w wykopie, w tunelu, na estakadzie). Opowiadają się natomiast za optymalną lokalizacją wymienionej autostrady A-2 w strefie: Stryków - Góra Kalwaria lub Stryków - Dmosin - Modlin, z urządzeniem odpowiednich punktów obsługi i dojazdów odnośnie do części tranzytu przeznaczonego do Warszawy. Taka lokalizacja, w przeciwieństwie do planów budowy sporządzonych przez Agencję Budowy i Eksploatacji Autostrad, nie naraża stolicy państwa w przypadku zagrożenia zewnętrznego, minimalizuje koszty przyrodnicze, kulturalne, materialne i społeczne, ułatwia budowę, eksploatację i obsługę przyszłej trasy, nie wywołuje konfliktów społecznych i nie naraża władzy na nieprzewidziane zaskoczenia. Jest też zgodna z dorobkiem nauki, doświadczeniami i tendencjami światowymi w zakresie urządzania transportu i aglomeracji miejskich, z wymogami ekorozwoju zdefiniowanymi w polityce państwa, ONZ, Unii Europejskiej i ustaleniami światowej konferencji (Berlin 2000 r.).</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Z propozycjami optymalizacji lokalizacji autostrady A-2 zawartymi w omawianym stanowisku zapoznam Wysoką Izbę w odrębnym oświadczeniu w innym czasie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#MarekBorowski">Pani poseł Ewa Tomaszewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#EwaTomaszewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Co prawda przygotowałam oświadczenie w innej kwestii, ale, w związku z poprzednim wystąpieniem, w pełni podzielam stanowisko, że włączenie autostrady w obieg drogowy Warszawy byłoby dla miasta tragedią. Już dziś jest całkowicie zatkane.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#EwaTomaszewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moja właściwa wypowiedź dotyczy usytuowania w strukturach rządowych pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych. Otóż dziś urząd pełnomocnika łączony jest z funkcją sekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej zajmującego się pomocą społeczną. Oznacza to praktycznie sprowadzenie problemów osób niepełnosprawnych do zagadnień pomocy społecznej dla niepełnosprawnych, a w każdym razie sugeruje takie podejście. Tymczasem problemy osób niepełnosprawnych wiążą się z uczestnictwem tej grupy we wszystkich dziedzinach i formach życia społecznego. Dlatego ważne jest tu budownictwo mieszkaniowe i organizacja przestrzeni bez barier dla inwalidów ruchu, przyjazna im sieć komunikacji publicznej, odpowiednio zaprojektowane stanowiska pracy i wyroby konsumpcyjne, telewizja dostępna dla niesłyszących, tłumacze języka migowego w sądach i urzędach, dostęp do oświaty na równych prawach, integracja w życiu społecznym, równy dostęp do dóbr kultury - a to oznacza także możliwość wejścia do instytucji kultury - specyficzne problemy lecznictwa, rehabilitacji, systemu ubezpieczeniowego. Dlatego uważam, że pełnomocnik do spraw osób niepełnosprawnych winien być usytuowany na szczeblu rządowym, a nie resortowym. Tylko wówczas będzie mógł czuwać nad działaniami podejmowanymi we wszystkich branżach, by korekty na poziomie projektów sprzyjały tworzeniu warunków bezkolizyjnego współżycia w społeczeństwie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MarekBorowski">I pani poseł Ewa Sikorska-Trela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#EwaSikorskaTrela">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Przed chwilą odbyła się w Warszawie ogromna pokojowa manifestacja na rzecz uwłaszczenia, w której również wzięłam udział z grupą posłów Akcji Wyborczej Solidarność. Przyjechali z całej Polski przedstawiciele „Solidarności”, stowarzyszeń uwłaszczeniowych i różnych innych środowisk popierających program powszechnego uwłaszczenia, by prosić, a dalej żądać od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego podpisania ustawy uwłaszczeniowej przyjętej w dniu wczorajszym przez Sejm RP.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#EwaSikorskaTrela">Należy przypomnieć, iż nie byłoby ustawy uwłaszczeniowej, gdyby nie „Solidarność” i Akcja Wyborcza Solidarność. W 1997 r. w swoim programie wyborczym do parlamentu RP Akcja Wyborcza Solidarność na naczelnym miejscu umieściła sprawę uwłaszczenia. Dziś „Solidarność” i Akcja Wyborcza Solidarność wywiązują się ze swoich przyrzeczeń po prawie trzech latach ciężkiej pracy parlamentarnej nad projektem ustawy. Dalsze losy ustawy uwłaszczeniowej są w rękach pana prezydenta. Żywię nadzieję, że pan prezydent Aleksander Kwaśniewski ją podpisze i uwłaszczenie, na które czeka co najmniej 9 mln obywateli, stanie się w Polsce faktem. Gorąco dziękuję wszystkim, którzy dołożyli starań o to, by ustawa uwłaszczeniowa została uchwalona. Dziękuję „Solidarności”, która przygotowała projekt i założenia do projektu ustawy uwłaszczeniowej już w roku 1996. Dziękuję wszystkim posłom AWS, w tym przede wszystkim panu posłowi Adamowi Bieli i panu posłowi Tomaszowi Wójcikowi, którzy czuwali nad projektem ustawy w Sejmie. Dziękuję posłom PSL i posłom niezrzeszonym, którzy w głosowaniu w Sejmie poparli naszą ustawę. Dziękuję wielu bezimiennym osobom, które nas, posłów, wspierały i tworzyły klimat poparcia dla projektu ustawy uwłaszczeniowej. Miejmy nadzieję, że ogromna praca posłów AWS i nadzieje na uwłaszczenie tak wielu Polaków nie zostaną pogrzebane przez weto prezydenta. Przypominam, iż każda władza powinna narodowi służyć, bo od niego pochodzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#MarekBorowski">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#MarekBorowski">Informacja o wpływie interpelacji, zapytań oraz odpowiedzi na nie znajduje się w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 2132.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#MarekBorowski">Na tym kończymy 85. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#MarekBorowski">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#MarekBorowski">Porządek dzienny 86. posiedzenia Sejmu, zwołanego na dni 13, 14 i 15 września 2000 r., został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-108.6" who="#MarekBorowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-108.7" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-108.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 15 min 24)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>