text_structure.xml
65 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia, które ma dziś charakter roboczy - jest poświęcone planowi pracy Komisji. Zazwyczaj plan pracy Komisji uchwalany był przez prezydium Komisji, ale skoro członkowie Komisji życzyli sobie szerszej dyskusji na ten temat, możemy wspólnie zaplanować pracę w I półroczu 2000 r. opierając się na pracach podkomisji i planach poszczególnych posłów.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGrzonkowski">Otrzymaliście państwo projekt planu pracy Komisji Zdrowia na I półrocze 2000 r., opracowany przez posła Zbigniewa Szymańskiego, z uwzględnieniem wniosków zgłoszonych w formie pisemnej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram dyskusję nad projektem planu pracy. Proszę o pytania i uwagi. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewSzymański">Posłanka Barbara Frączek zgłosiła pod rozwagę problematykę inspekcji sanitarnej. Czy pani posłanka zgodziłaby się na następujące sformułowanie problemu: reforma inspekcji sanitarnej? Prosilibyśmy, żeby rząd przedstawił swoją wizję, do czego moglibyśmy się ustosunkowywać w trakcie posiedzenia. Ponieważ mamy dużo zagadnień do rozpatrzenia, proponowałbym, żeby posiedzenie w tej sprawie odbyło się w kwietniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym zaproponować, żebyśmy, zgodnie z dezyderatem Komisji z lipca ub.r., w którym kierowaliśmy do rządu oczekiwanie, że do końca roku przygotuje projekt ustawy o realizacji Narodowego Programu Zdrowia, wpisali na przełomie lutego i marca rozpatrzenie tego projektu ustawy. Co prawda nie ma w tej chwili przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia, ale wczoraj w rozmowie z wiceministrem Maciejem Pirogiem, otrzymałem zapewnienie, że projekt znajduje się w ostatniej fazie uzgodnień, a właściwie decyzji w Ministerstwie Zdrowia. Myślę więc, że w ciągu miesiąca powinniśmy spodziewać się skierowania tego projektu do Sejmu. Zatem określenie terminu prac nad tym projektem na luty-marzec byłoby jak najbardziej właściwe. Wiemy, że projekt ten jest niezwykle potrzebny. Uważamy go za jeden z istotnych elementów polityki zdrowotnej. Z odpowiedzi na dezyderat wiemy, że rząd zamierza pozytywnie się do tego ustosunkować. Proponuję do pkt. 4 wprowadzić rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o realizacji Narodowego Programu Zdrowia z zaznaczeniem, kiedy ten projekt wpłynie do Sejmu. Można jednak powiedzieć, że mamy 90% pewności, że tak się stanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaHerman">W ubiegłym roku nie zdążyliśmy omówić tak ważnego problemu jak prywatyzacja w służbie zdrowia. Dokonuje się restrukturyzacja, przekształcane są zakłady publiczne w zakłady niepubliczne, spółki. Uważam, że w I półroczu br., powinniśmy jak najszybciej tę sprawę rozpatrzyć. Proponuję ten temat wprowadzić do planu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pod jakim tytułem?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaHerman">Prywatyzacja służby zdrowia, w szerokim tego rozumieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy pani posłanka proponuje, żeby nasza Komisja przygotowała np. konferencję, zebrała materiały i zainicjowała rozwiązania legislacyjne, czy będziemy oczekiwać przedstawienia informacji przez rząd?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaHerman">Oczekujemy informacji od ministerstwa, na bazie której będziemy prowadzić dyskusję i wypracujemy ewentualne wnioski do realizacji. Panie przewodniczący, dotychczas nie obowiązują żadne przepisy prawne dotyczące procesów prywatyzacji w służbie zdrowia, a ona się dokonuje i nosi nazwę dzikiej prywatyzacji. Uważam, że należy o tym szeroko podyskutować i dlatego temat ten przedstawiam hasłowo. Mam nadzieję, że prezydium Komisji przyjmując ostateczną wersję planu pracy Komisji uszczegółowi temat.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrystynaHerman">Drugą ważną sprawą jest polityka lekowa państwa. Nie rozmawialiśmy na ten temat. Były interpelacje w tej sprawie, wcześniej próbowaliśmy o tym mówić. Mieliśmy otrzymać informacje z ministerstwa, w jakim kierunku to zmierza. Podając ogólne hasło polityka lekowa państwa, uważam, że powinniśmy w Komisji przedyskutować ten temat.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrystynaHerman">W pkt. 6 przedłożonego projektu planu pracy zaproponowana jest informacja Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli realizacji świadczeń zdrowotnych na podstawie umów zawieranych z podmiotami niepublicznymi. Proponowałabym rozszerzyć ten temat i dokonać oceny dostępności do świadczeń zdrowotnych nie tylko w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej, ale również w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Być może pkt 6 zaproponowany w takiej formie byłby składową dużego tematu - oceny dostępności do świadczeń zdrowotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MariaGajeckaBożek">Po przejrzeniu zaproponowanego planu pracy można stwierdzić, że zajmujemy się tym wszystkim, nad czym pracuje Sejm - ustawami i nowelizacją ustaw. Tymczasem społeczeństwo oczekuje od nas czegoś więcej. W związku z tym proponuję, żebyśmy w jednym z miesięcy zajęli się chorobami przewlekłymi, takimi jak stwardnienie rozsiane, gruźlica czy choroba Altzheimera. Są to bardzo ważne sprawy, tym bardziej że leczenie gruźlicy w 2000 r. przestało być świadczeniem wysoko specjalistycznym i weszło w zakres kas chorych. Jest mi obojętne, w którym miesiącu będzie rozpatrywany ten temat, byleby to było w I półroczu br.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MariaGajeckaBożek">Wydaje mi się, że najkorzystniejsze byłoby rozpatrywanie tego tematu przy pkt. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ustosunkuję się do tych propozycji, żeby je uporządkować i zacząć dyskusję.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli chodzi o prywatyzację w służbie zdrowia, to oczywiście nasza Komisja jest bardzo zainteresowana tym procesem. Wcześniej planowaliśmy ten temat, posiedzenie miało odbyć się w październiku. Jednak ze względu na to, że Ministerstwo Zdrowia nie było przygotowane do przedstawienia kompleksowej informacji, przełożyliśmy temat na inny termin. Zgadzam się z panią posłanką, że temat ten należy wprowadzić do planu pracy, trzeba jednak rozpatrzyć, w jakiej formie. Proponowałbym, żeby to była informacja ministra zdrowia lub rządu o procesach prywatyzacji w służbie zdrowia. Chodzi o przedstawienie propozycji, jak rząd zamierza uporządkować te procesy. Wówczas, po dyskusji w Komisji, może pojawić się inicjatywa ustawodawcza lub rząd lepiej zorientuje się, jakie są nasze oczekiwania w zakresie prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławGrzonkowski">Natomiast polityka lekowa państwa jest tematem stałym, również rozległym. Według nas jest w nim wiele problemów nie do końca dobrze rozwiązanych. Na pewno temat ten powinien być rozpatrywany w I półroczu, ale chyba nie wcześniej niż w czerwcu, bowiem wielu posłów zwracało uwagę na to, że intensywność prac Komisji jest bardzo duża i postulowało zwolnienie tempa. Postarajmy się to uwzględnić i ułożyć taki plan, który nie będzie przeładowany. Dzięki temu unikniemy zaskoczenia, że nie ma frekwencji na posiedzeniach Komisji, co jest niedobre dla autorytetu Sejmu i Komisji - sami sobie planujemy intensywną pracę, po czym nie wywiązujemy się z dyscypliny.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StanisławGrzonkowski">Uważam, że te dwa tematy można wprowadzić do planu pracy. Posiedzenie dotyczące prywatyzacji mogłoby odbyć się w marcu, a w zakresie polityki lekowej - w czerwcu.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#StanisławGrzonkowski">Odnosząc się do propozycji posłanki Marii Gajeckiej-Bożek myślę, że można ją rozszerzyć. Co by pani posłanka powiedziała na to, żebyśmy uwzględnili pani temat analizując realizację procedur wysokospecjalistycznych w całej rozciągłości? Bowiem już w tym roku okazało się, że jest różnica zdań między członkami Komisji Zdrowia a Ministerstwem Zdrowia i rządem, czy i które procedury przenosić do kas chorych, a które finansować z budżetu państwa. Ten problem powinniśmy wspólnie z rządem rozstrzygnąć na posiedzeniu Komisji. W jakimś stopniu wiąże się to z pani propozycją, chociaż nie wszystkie choroby przewlekłe są w procedurach wysokospecjalistycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MariaGajeckaBożek">Tak, panie pośle, nie wszystkie choroby przewlekłe są w procedurach wysokospecjalistycznych. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że temat, który pan przewodniczący był uprzejmy podnieść, również wymaga pilnego rozpatrzenia na posiedzeniu Komisji Zdrowia w zakresie porównania 1999 r. z 2000 r. Obawiam się jednak, że jeśli połączymy temat procedur wysokospecjalistycznych z zagadnieniem chorób przewlekłych, to ten drugi temat - chorób przewlekłych - ulegnie rozmyciu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MariaGajeckaBożek">Są organizacje pozarządowe, jak stowarzyszenie chorujących na stwardnienie rozsiane czy stowarzyszenie chorych na chorobę Altzheimera. Wydaje mi się, że należałoby z tymi osobami porozmawiać o ich problemach, w czym my posłowie moglibyśmy im pomóc, bo pozostawienie tej części schorowanego społeczeństwa samej sobie jest nieludzkie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym wstępnie zaproponować wprowadzenie nowego elementu pracy Komisji w odniesieniu do takich tematów, jak np. zaproponowany przez posłankę Marię Gajecką-Bożek, które należą do pilnych bieżących spraw. Być może mogłoby to się odbywać w formie otwartego spotkania prezydium Komisji. Wówczas nie musielibyśmy specjalnie zwoływać posiedzenia Komisji. Myślę, że sprawie można byłoby nadać tę samą moc, gdyby zajmowało się nią prezydium. Moglibyśmy rozważyć wprowadzenie nowego elementu pracy - otwartych posiedzeń prezydium Komisji na tematy bieżące. Wówczas zainteresowany poseł nie tylko uczestniczyłby w posiedzeniu, ale wnosiłby uwagi, uzasadniał je i pilotował dany temat. Wszyscy wiemy, jak czasami wygląda frekwencja na posiedzeniach Komisji dotyczących bieżących tematów. Zazwyczaj są obecni tylko ci posłowie, którzy interesują się danym tematem. Co pani posłanka sądzi o tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MariaGajeckaBożek">Panie pośle, jeżeli mówimy o obecności posłów na posiedzeniach Komisji, to przecież pan poseł jako przewodniczący Komisji jest w stanie ocenić, kto przychodzi na posiedzenia, a kto tylko podpisuje listę obecności. Po to jest powołana Komisja Zdrowia, która ma 30 członków, żeby danymi sprawami nie zajmował się jeden poseł. Jeżeli ktoś zadeklarował chęć pracy w Komisji Zdrowia, robił to z pełną świadomością, że tym zagadnieniom będzie poświęcał swój czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGrzonkowski">W odpowiedzi na tę propozycję tematu bieżącego, chciałem pokazać, że jest możliwość wprowadzenia do metody pracy Komisji nowego elementu, czyli otwartych posiedzeń prezydium Komisji z udziałem tych posłów, którzy danym tematem są szczególni zainteresowani. Myślę, że skutki polityczne i efektywność takich posiedzeń byłyby podobne jak posiedzenia całej Komisji Zdrowia. Wówczas łatwiej byłoby zwoływać posiedzenia prezydium Komisji ad hoc i reagować na bieżące tematy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MariaGajeckaBożek">Trudno byłoby, żeby 5-osobowe prezydium Komisji, które bardzo szanuję, podejmowało dyskusję i zobowiązania w tak ważnych sprawach. Jest to problem, który interesuje chyba większość członków Komisji Zdrowia. W tym względzie mam złe doświadczenia. Prosiliśmy, żeby zawiadomienia o posiedzeniach podkomisji ds. monitorowania wdrażania reformy zdrowia otrzymywali wszyscy posłowie. Tymczasem posłanka Krystyna Herman zawiadomienia o tych posiedzeniach nigdy nie otrzymała, a chętnie brałaby w nich udział.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MariaGajeckaBożek">Prosiliśmy również, żebyśmy otrzymywali zawiadomienia o posiedzeniach podkomisji zajmującej się nowelizacją ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Była tam określona liczba miejsc dla przedstawicieli poszczególnych klubów, ale nie oznacza to, że ja nie będąc członkiem tej podkomisji, mam się nie interesować nowelizacją, która zmienia tak ważną ustawę. Nie otrzymywaliśmy zawiadomień o tych posiedzeniach i dlatego wydaje mi się, że w tym przypadku sprawa jest nierealna. Otrzymamy zawiadomienie o jednym posiedzeniu prezydium Komisji, a o drugim nie, a potem usłyszymy, że dany temat został już omówiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jest to sprawa techniczna. Pracownicy sekretariatu Komisji wiedzą, że mają wszystkich zawiadamiać o posiedzeniach. Problemem może być tylko fakt niedojścia zawiadomienia do adresata, nie ma innych barier.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariaGajeckaBożek">Ponieważ nasze dzisiejsze posiedzenie dotyczy spraw organizacyjnych, pozwolę sobie zwrócić uwagę na następującą sprawę. Gdy byliśmy na szkoleniu w Kolonii, posłanka Barbara Frączek zdawała sprawozdanie z tego wyjazdu na posiedzeniu Komisji, żeby wszyscy wiedzieli, po co tam pojechaliśmy. Grupa posłów była również w delegacji w Anglii i nikt z nas nie wie, że taki wyjazd się odbył i po co państwo tam pojechaliście, jakie wnioski wynikają z tego wyjazdu, co można przenieść na grunt Polski. Nic o tym się nie mówi, jest martwa cisza, odbywało się to w wielkiej tajemnicy. Chyba nie tędy droga, panie przewodniczący. Po to się wyjeżdża, zdobywa doświadczenia, żeby po powrocie dzielić się nimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pani posłanka ma rację. Wyjazdy zagraniczne przedstawicieli Komisji służą reprezentacji Komisji w danej sprawie, odbywają się na zaproszenie zainteresowanej strony. Uważam, że celowe jest, żeby delegacja, która reprezentowała Komisję za granicą, przedstawiała Komisji informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MariaGajeckaBożek">Nie chcę być złośliwa, panie przewodniczący, ale jeśli był to wyjazd o charakterze turystycznym, to nie musicie się państwo dzielić z nami swoim uwagami. Jeżeli jednak był to wyjazd o charakterze szkoleniowym, to chcielibyśmy wiedzieć, jak dane sprawy wyglądają w Anglii i które doświadczenia Anglików możemy przenieść na grunt Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławGrzonkowski">Takie wyjazdy odbywają się na oficjalne zaproszenia skierowane do Komisji. Delegacja reprezentuje Komisję. Wyjazdy takie mają charakter może nie tyle szkoleniowy, bo trudno, żeby kurtuazyjne wizyty miały taki charakter. Są to kilkudniowe wizyty na zaproszenie np. komisji sejmowej danego kraju. Wówczas prowadzi się rozmowy polityczne i dotyczące konkretnych zagadnień. Jeżeli posłowie mają takie życzenie, z każdego wyjazdu będzie przedkładane sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławGrzonkowski">Wyjazdów takich do tej pory było niewiele - zaledwie dwa. Uważam, że sugestia pani posłanki, żeby wszyscy posłowie wiedzieli, jakie są efekty polityczne i edukacyjne naszych wizyt zagranicznych, jest uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#StanisławGrzonkowski">Sądzę, że posłowie ustosunkują się do sprawy tematu zaproponowanego przez posłankę Marię Gajecką-Bożek. Myślę, że albo będzie to zawężony temat w brzmieniu zaproponowanym przez panią posłankę, albo w szerszym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MariaGajeckaBożek">Zrealizujmy dwa tematy. Po pierwsze dotyczący procedur wysokospecjalistycznych, a po drugie - chorób przewlekłych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dobrze. Proszę kolejnych mówców o zabieranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaHerman">Panie przewodniczący, nie uwzględnił pan trzeciego zgłoszonego przeze mnie tematu - oceny dostępności do świadczeń zdrowotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławGrzonkowski">Nie zakończyliśmy jeszcze dyskusji, dlatego nie odnosiliśmy się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KrystynaHerman">Proszę o tym pamiętać. Poza tym chciałabym powiedzieć, że zaproponowany projekt planu pracy Komisji uwzględnia tematy, które wynikają z pracy Sejmu, procedury legislacyjnej. Natomiast w innych komisjach przyjmowane plany pracy uwzględniają przede wszystkim te tematy, którymi chce się zająć komisja. Natomiast zagadnienia wynikające z procesu legislacyjnego są niejako dodatkowe i często nie są uwzględnione w planie pracy Komisji. Faktycznie, mamy wiele tematów do rozpatrzenia, praktycznie zajęte każde posiedzenie Sejmu, a zajmujemy się tylko tym, co wynika z druków sejmowych z przedłożenia rządowego lub w mniejszym zakresie komisyjnego.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#KrystynaHerman">Proponowałabym prezydium Komisji trochę to zrównoważyć i wprowadzić do planu pracy sprawy, którymi Komisja szczególnie powinna się zająć.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#KrystynaHerman">Chciałabym jeszcze uzupełnić zaproponowane przeze mnie tematy. Panie przewodniczący, finanse kas chorych są poza wszelką kontrolą. Nie omawialiśmy tej sprawy i nie mamy żadnego rozeznania, jak to funkcjonuje. Wiemy, że na dziś sprawa nie wygląda dobrze, mimo że budżet na ochronę zdrowia jest wyższy o 0,6%, to kontrakty zawierane są dużo poniżej tego, na poziomie 75%. Może więc jako pilny temat omówilibyśmy również sprawę planów finansowych kas chorych. Może otrzymalibyśmy plany finansowe tych kas, z których każda rządzi się swoimi prawami.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#KrystynaHerman">Przy tej okazji można byłoby również porozmawiać na temat sprawozdania finansowego kas chorych za 1999 r. Może właśnie w kontekście tych możliwości finansowych moglibyśmy porozmawiać o procedurach wysokospecjalistycznych, bo wiemy, że w tym roku zmienił się sposób finansowania. Na posiedzeniu budżetowym byliśmy przeciwni propozycjom Ministerstwa Zdrowia, żeby przerzucić finansowanie procedur wysokospecjalistycznych do kas chorych. Niestety, tak się stało. Rząd podjął taką a nie inną decyzję. Może warto byłoby sprawdzić, jaki miało to wpływ na finansowanie kontraktów na 2000 r.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#KrystynaHerman">Wykonanie planu finansowego za 1999 r., plany finansowe na 2000 r. i procedury wysokospecjalistyczne to trzy sprawy, które się zazębiają. Myślę, że tematy te powinniśmy zrealizować, w jak najbliższym możliwym czasie, bo kasy chorych muszą przedłożyć sprawozdania do określonego terminu. Proponuję marzec.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym zaproponować, żebyśmy jedno z posiedzeń Komisji poświęcili miejscu sanepidów w nowej strukturze organizacyjnej, ponieważ napływają w tej sprawie niepokojące sygnały. Nie zawsze jesteśmy o wszystkim informowani. W związku z „ustawą czyszczącą” na posiedzeniu Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji zajmowano się sanepidami, a my tego w ogóle nie opiniowaliśmy. Poza tym uczestniczyłem w jednym z posiedzeń Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, podczas którego rozważano, jak ma być podporządkowany nadzór nad żywnością. Prawie jest gotowa ustawa o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia, o inspekcji sanitarnej. Myślę, że po przerwie sejmowej, jak najszybciej trzeba będzie się zająć sprawami sanepidu i zdrowia publicznego, bo możemy popełnić taki błąd, jak inne kraje naszego bloku, które zapomniały o zdrowiu publicznym. Przy decentralizacji zarządzania i finansowania ochrony zdrowia przede wszystkim należy zwrócić uwagę na zdrowie publiczne, bo może dojść do pogorszenia wskaźników zdrowotnych, które obecnie poprawiają się i są na niezłym poziomie europejskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ten temat był już zgłoszony przez posłankę Barbarę Frączek. Komisja po krótkiej dyskusji uznała, że podjęcie tego tematu jest jak najbardziej uzasadnione. Przypuszczalnie powinien być on przedstawiony na początku marca w formie informacji ministra zdrowia o planach reformy sanepidu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszZieliński">Art. 4a ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym przewiduje, że od 1 stycznia 2002 r. mają rozpocząć działalność tzw. prywatne kasy chorych, czyli instytucje, które będą mogły werbować ubezpieczonych i w ślad za ich deklaracjami przejmować ich składki.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszZieliński">Z lektury ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym wynika, że ta sprawa uregulowana jest w sposób cząstkowy, określa bowiem, że takie instytucje mogą być, że mają spełniać ogólne kryteria w odniesieniu do uczestnictwa w powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, natomiast ustawa nie określa, jakie mają one spełniać kryteria, żeby wejść do systemu. Ustawa określa tylko, że zgodę na wejście do systemu wyraża Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, czyli w świetle dotychczasowych przepisów w zasadzie on będzie mógł określić kryteria wejścia do systemu - inaczej mówiąc - będzie określał kryteria przystępu do pieniędzy publicznych. Jeżeli proces tworzenia prywatnych kas chorych będzie chaotyczny i niezobiektywizowany, może zdarzyć się, że różnego rodzaju podmioty przejmą pokaźną część środków publicznych przeznaczonych na zdrowie, a w systemie publicznym zostaną marne grosze pochodzące ze składek najczęściej osób bardzo chorych i słabo zarabiających. Zatem moduły wpuszczenia do systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego powinny być dopracowane bardzo rzetelnie i tak ustawione, żeby bezpieczeństwo zdrowotne obywateli było zapewnione. Dlatego proponuję, żebyśmy jedno posiedzenie Komisji poświęcili temu zagadnieniu i zapytali przedstawicieli rządu oraz Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, na jakim etapie przygotowań znajdują się w procesie przygotowań do otwarcia systemu. Jestem przekonany, że Sejm - a w szczególności nasza Komisja - będzie musiał przygotować przesłanki dostępu do tego systemu, bowiem - moim zdaniem - dotychczasowe przepisy w tym zakresie są niewystarczające. Do rozpoczęcia działalności tych instytucji pozostały tylko 2 lata, a więc wcześniej rozpocznie się proces uzyskiwania koncesji. Sugerowałbym więc, żeby zorganizować posiedzenie w tej sprawie i wskazać dwa podstawowe podmioty - Ministerstwo Zdrowia i Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Społecznych - które miałyby przedstawić swój stan przygotowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Program pracy Komisji rzeczywiście jest obszerny i wydaje mi się, że pewne problemy, do których należy temat schorzeń przewlekłych, o którym wspomniała posłanka Maria Gajecka-Bożek - jak sclerosis multiplex, choroba Altzheimera, gruźlica - zgodnie z propozycją pana przewodniczącego, powinny być ujęte na spotkaniach prezydium Komisji, bo mogą nie zmieścić się w programie ogólnym. Prosilibyśmy o zawiadamianie o tych spotkaniach wszystkich członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZofiaKrasickaDomka">Istotną sprawą jest monitoring prac regionalnych kas chorych i dostępność do świadczeń medycznych, o których wspomniała posłanka Krystyna Herman. W związku z tym mam pytanie, czy w tym roku będzie kontynuowana praca podkomisji ds. monitoringu wdrażania reformy ochrony zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławGrzonkowski">Od razu odpowiem na to pytanie - oczywiście tak. Zależy to tylko od woli członków podkomisji. Uważam, że w tej chwili jest dobry moment, żeby kontynuować monitorowanie poszczególnych kas, które nie były jeszcze przedmiotem wizytacji podkomisji. Ponadto dodam, że - moim zdaniem - zaproponowane przez posła Tadeusza Zielińskiego rozpatrzenie zagadnienia przygotowania do wprowadzenia prywatnych kas chorych, również mogłoby stać się przedmiotem posiedzenia podkomisji ds. oceny reformy. Moim zdaniem, przedstawiciele rządu i Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych nie udzielą nam zbyt wiele informacji, ponieważ nie są zainteresowani ani z mocy ustawy nie muszą w tej sprawie nic robić. W zasadzie jedyną zainteresowaną stroną są przedstawiciele prywatnych firm ubezpieczeniowych. Gdyby nasza podkomisja przygotowała seminarium lub posiedzenie na ten temat i zaprosilibyśmy grono ekspertów i przedstawicieli zainteresowanych instytucji, mogłoby to być bardziej pożyteczne niż posiedzenie całej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Ad vocem. Miałabym prośbę, żeby w wyjazdowych posiedzeniach podkomisji w regionalnych kasach chorych, koniecznie uczestniczył poseł z danego terenu. Bardzo proszę, żeby zasada ta była przestrzegana.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławGrzonkowski">Oczywiście. Kontynuujmy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MariaGajeckaBożek">Panie przewodniczący, na poprzednim posiedzeniu Komisji, na którym pana nie było, zgłaszałam taki projekt. 12 lipca ub.r. odbyło się ostatnie posiedzenie podkomisji monitorującej wdrażanie reformy ochrony zdrowia. Dziś słyszę, że pan przewodniczący jako przewodniczący tej podkomisji mówi, że jeśli posłowie chcą, to mogą się spotykać. Nie wiem, czy ta podkomisja zakończyła prace. Jeżeli zakończyła, to jakie są wnioski z jej prac? Nie może być tak, jak posłowie chcą. Pan jest przewodniczącym tej podkomisji i nadaje jej ton - wyznacza terminy i rządzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławGrzonkowski">Nie musi pani przypominać, jaki jest tryb pracy. Zaznaczając, że chodzi o wolę posłów, kieruję się rzeczywistą chęcią aktywnego uczestnictwa w posiedzeniach, ponieważ kolejne posiedzenia podkomisji, wizytacje w kasach chorych sprowadzały się ostatecznie do udziału dwóch posłów. Uznałem więc, że jest moment do zawieszenia tego elementu prac. Jako szef podkomisji ds. wdrażania reformy jestem przekonany, że potrzebna jest nasza aktywność w tym zakresie. Dlatego jeszcze raz podkreślam, że pod tym względem wznawiamy prace podkomisji. Tak więc nasza podkomisja nie zakończyła prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszZieliński">Ad vocem. Zgadzam się co do punktów, które pan poruszył w przedstawionej przeze mnie sprawie. Chciałbym jednak zaznaczyć, że Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych - moim zdaniem - jest podmiotem, który musi mieć swoje propozycje, bowiem jest wskazany w ustawie jako organ, który będzie wydawał zezwolenia. Jeżeli będzie wydawał zezwolenia, musi wiedzieć, według jakiej metodologii koncesje będą przydzielane.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#TadeuszZieliński">Na gruncie tej ustawy wielu rzeczy nie wiemy, np. jakie podmioty mogą występować z wnioskiem o uzyskanie uprawnień prywatnej kasy chorych. Czy mogą być to stowarzyszenia, fundacje, czy gminy? Nie wiemy, nie jest to określone. Nie wiemy również, czy instytucje te będą podlegały ustawie o działalności ubezpieczeniowej, w jakim zakresie podlegają ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Czy prywatna kasa chorych będzie podlegała identycznemu zakazowi jak regionalna kasa chorych, że nie może prowadzić zakładu opieki zdrowotnej? Są to bardzo ważne pytania. Regionalne kasy chorych podlegają różnego rodzaju rygorom, m.in. takim, że nie mogą prowadzić zakładu opieki zdrowotnej. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że prywatna kasa chorych będzie mogła prowadzić zakład opieki zdrowotnej, a więc mieć pieniądze, być dysponentem środków i równocześnie prowadzić działalność usługową. Sprawy te muszą być rozstrzygnięte. Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych powinien już przynajmniej przygotowywać pracowników do działania w ramach tego procesu i mieć jakieś rozpoznanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławGrzonkowski">Skoro dyskutujemy szczegółowo, czy pan poseł uznałby, żeby podkomisja zajęła się tym tematem? Byłoby to efektywniejsze rozwiązanie. Rozumiem, że pan poseł się zgadza, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym odnieść się do problemu, który podnosi poseł Tadeusz Zieliński. Rzeczywiście, niedługo będą mogły funkcjonować tzw. prywatne kasy chorych, jednak przepis w ustawie jest bardzo lapidarny. Uważam, że - tak jak w innych krajach - powinna powstać ustawa o prywatnych ubezpieczeniach zdrowotnych, która ureguluje to zagadnienie albo należałoby rozszerzyć ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Trzeba byłoby to zrobić w tym czasie, kiedy nowelizujemy ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, czyli spotkanie z przedstawicielami Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i innych zainteresowanych stron musiałoby odbyć się jak najwcześniej. Proponowałbym, żeby odbyło się to na posiedzeniu prezydium Komisji z udziałem zainteresowanych stron albo na posiedzeniu podkomisji. Powinno to odbyć się jak najszybciej, bo musimy zadecydować, czy ten segment rozszerzyć obowiązującą ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, czy przyjąć nową ustawę o prywatnych ubezpieczeniach zdrowotnych. Jeżeli tego nie rozwiążemy, może się stać tak jak w Chile czy innych krajach, że odbywa się „spijanie śmietanki” - najlepszych ubezpieczonych przejmą prywatne ubezpieczalnie, a w publicznej ubezpieczalni zostaną najbardziej chorzy, a tym samym najkosztowniejsi pacjenci.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ze spraw wynikających z dotychczasowego trybu pracy Komisji nie uwzględniono zagadnienia dotyczącego wspólnego posiedzenia i sprawozdania podkomisji Komisji Zdrowia oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie ustawy o izbach lekarsko-weterynaryjnych. Podkomisja znajduje się na końcowym etapie prac, przypuszczam więc, że w lutym będzie gotowe sprawozdanie i odbędzie się wspólne posiedzenie obu Komisji zamykające tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Sądzę, że w kwietniu podkomisja, którą prowadzę ds. staży podyplomowych i specjalizacyjnych będzie chciała zdać Komisji sprawozdanie ze swoich prac. Pracujemy bardzo intensywnie - w tym tygodniu dwukrotnie. Na razie nie ma jeszcze efektów, ale przypuszczam, że uzyskamy je do kwietnia. Opowiadam się za przyjęciem punktów zgłoszonych przez posłankę Krystynę Herman, bo to, co budzi największe emocje społeczne, to kasy w kasach chorych. Trzeba rozpatrzyć sprawozdanie z finansowej działalności kas chorych i dostępności do świadczeń w 1999 r. oraz plany finansowe kas chorych na 2000 r., ponieważ zdarzają się w kasach chorych takie „kwiatki”, jak finansowanie ze środków kas chorych studenta etnografii. Uważam, że z powagą i dokładnie powinniśmy zająć się rozpatrzeniem tej sprawy. Bardzo zależy mi na tym, żeby odbyło się posiedzenie Komisji na temat polityki lekowej państwa. Do tej pory na ten temat odbyły się dwa posiedzenia Komisji - bez efektów. W tej chwili, według słów minister Franciszki Cegielskiej, jest pewne otwarcie, więc chyba polityka ta zostanie opracowana. Oczekujemy, że zapoznamy się z założeniami polityki lekowej państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewSzymański">Odnosząc się do sprawy tzw. prywatnych kas chorych, proponowałbym, żeby to była odrębna ustawa. Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w pewnym sensie nie dotyczy prywatnych kas chorych. Konieczne są tam zapisy otwierające taką możliwość i tego typu zapisy są. Musimy się im przyjrzeć w trakcie prac Komisji, czy są one właściwe. Proponowałbym jednak odrębną ustawę.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZbigniewSzymański">Jeszcze jeden argument. Nowelizację ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych trzeba zakończyć do połowy bieżącego roku, bowiem przy pracach nad budżetem trzeba będzie się oprzeć na znowelizowanej ustawie. Natomiast sprawę prywatnych kas chorych trzeba rozstrzygnąć do 1 stycznia 2002 r. Trzeba nad tym pracować, ale chyba w konwencji, którą zaproponował pan przewodniczący - w tej sprawie doszło już do konsensusu. Nawiązując do wypowiedzi posłanki Marii Gajeckiej-Bożek, chciałbym za nią bardzo podziękować. Żałuję, że nie miała ona miejsca dużo wcześniej. Z wizytą w Wielkiej Brytanii byli m.in. posłowie Seweryn Jurgielaniec i Władysław Szkop. Wszyscy chętnie podzielilibyśmy się wrażeniami z tej wizyty, ale takiej propozycji nie było, czego ogromnie żałuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zachęcam pana posła, żeby nie czekając na specjalne zaproszenie, przedstawiał informacje z własnej inicjatywy.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AdamWędrychowicz">Prosiłbym prezydium i członków Komisji o wprowadzenie w marcu w trybie pilnym sprawy zadłużenia zakładów opieki zdrowotnej z 1998 r. Przypominam, że minister Aleksander Grad podjął tę kwestię. Stanowi ona bardzo poważny problem dla wielu zakładów, grożąc im nawet bankructwem w tym roku. Zadłużenie narasta ze względu na odsetki. Z moich danych wynika, że sprawa nie została wdrożona przez Ministerstwo Finansów, nie określono w ogóle zasad oddłużenia. Jest to niepokojące, zwłaszcza jeżeli chodzi o pewną grupę szpitali przodujących i aktywnych w procesie reformy. Proszę o powrócenie do tego zagadnienia na posiedzeniu Komisji, które powinno zakończyć się dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WitoldTomczak">Chciałbym poprzeć głosy w sprawie przyjrzenia się działalności kas chorych. Myślę, że sprawę tę zaniedbaliśmy, a podkomisja rzeczywiście nie pracuje tak, jak powinna. Może zagadnienie to powinniśmy przenieść na forum Komisji. Posłowie z poszczególnych terenów mogliby dawać sygnały o zachodzących nieprawidłowościach. Mam sporo informacji o nieprawidłowościach w Wielkopolskiej Kasie Chorych i sąsiednich kasach chorych. Rozmawiam z lekarzami. Jest wiele zarzutów do procesów negocjacyjnych. W tej sferze panuje dyktat. Nie wiem, czy jest to odgórne zalecenie zaniżania wysokości kontraktów na poziomie 70–80% w porównaniu z poprzednim rokiem. Myślę, że trzeba przyjrzeć się polityce finansowej. Według sygnałów z jednego z województw utrzymanie aparatu kasy chorych odpowiada poziomowi utrzymania szpitala powiatowego. Jest to niepokojące. Powinniśmy się tym zająć. Nawet ja, jako poseł, mam trudność w skontaktowaniu się z dyrektorem kasy chorych. Telefon jest w rękach asystentki, która nie dopuszcza do kontaktu z dyrektorem. Ponadto złożyłem pismo, na które do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi. Nie chcę już wspominać o polityce kadrowej, która jest stricte polityczna. Nie ma procedury odwoławczej. Merytorycznie cenne oferty są odrzucane bez przedstawienia oferentowi przyczyny. Mam więc wiele zarzutów. Uważam, że trzeba przyjrzeć się rozporządzeniom, uregulowaniom prawnym, żeby dać oferentom możliwości odwoławcze. Dokumenty są podpisywane przez komisje nieczytelnymi podpisami, nazwiska są nieczytelne. Może moje spostrzeżenia nie są w pełni obiektywne, ale sądzę, że trzeba uaktywnić działalność naszej podkomisji. Nasze pierwsze wyjazdy miały charakter bardziej kurtuazyjny, był to początek działalności kas chorych. Natomiast teraz będzie można postawić konkretne, merytoryczne zarzuty.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#EwaSikorskaTrela">Nawiązując do sprawy kontroli kas chorych wydaje mi się, że powinna ona być wyrywkowa i dotyczyć niektórych usług. Zwracam uwagę, że są przecież rady kas chorych, które sprawują funkcje kontrolne i powinny sygnalizować posłom wszelkie nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym powrócić do sprawy polityki lekowej. Na poprzednim posiedzeniu Sejmu, w sprawach bieżących, zadałam pytanie odnoszące się m.in. do wzrostu VAT na leki. Jesienią ub.r. wielokrotnie podchodziłam do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Finansów pytając, czy nie będzie zmian cen leków, podwyżki VAT. Jak się okazuje została ona wprowadzona, co prawda ustawą uchwaloną w 1996 r., która określała, że w 2000 r. dojdziemy do stawki obowiązującej w Unii Europejskiej, czyli 7%. Nie wiem, czy nie można było zatrzymać tego przepisu, żeby nie wprowadzać tej podwyżki. Przecież nam daleko do krajów Unii Europejskiej. Nie ulega wątpliwości, że spowoduje to wzrost cen leków - zapewne on już nastąpił. Dane wskazywały na to, że będzie to podwyżka w wysokości 1,8–2,8% cen leków. Na pytanie, kto będzie rekompensował wzrost cen leków, minister i przedstawicielka urzędu farmaceutycznego powiedzieli, że część zrefundują kasy chorych, ale reszta na pewno odbije się na kieszeni pacjenta. Dlatego bardzo prosiłabym, żebyśmy jedno z najbliższych posiedzeń Komisji poświęcili tej sprawie, żeby z naszej Komisji wyszedł sygnał, iż interesujemy się tą sprawą. Będziemy apelować do kas chorych, żeby uwzględniły tę sprawę w swoich planach finansowych, które co prawda zostały uchwalone. Jak słyszymy, ściągalność składek będzie wyższa o 460 mln zł, bowiem założono ściągalność na poziomie nie 95%, a 96,9%. Chcielibyśmy, żeby te pieniądze zostały skierowane na refundację leków. Postęp reformy służby zdrowia postrzega się poprzez dostępność do leków. Jeżeli pacjent nie będzie mógł wykupić leku, bo okaże się, że cena jest wyższa, będzie to zły sygnał, a członkowie Komisji Zdrowia będą postrzegani jako osoby nie interesujące się sprawą.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#EwaSikorskaTrela">Proszę najbliższe posiedzenie Komisji poświęcić tej sprawie, żeby odpowiedź na moje pytanie poselskie w sprawach bieżących została dokładnie powtórzona i żebyśmy uzyskali pełną informację, kto i ile środków bierze za wzrost podatku VAT, ile środków biorą kasy chorych uzupełniając wzrost cen leków, ile środków będzie więcej na refundację leków, by móc ewentualnie znaleźć dodatkowe środki na uzupełnienie wzrostu cen.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#EwaSikorskaTrela">Ponadto w odniesieniu do standardów usług medycznych chciałabym zapytać, czy ta sprawa musi być tak długo załatwiana przez ministra zdrowia? Na jakim etapie są prace w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarianCycoń">Mam prośbę w sprawie przesunięcia punktu dotyczącego rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o gminach uzdrowiskowych. Sprawa ta już od dawna znajduje się w Sejmie, dotyczy druku nr 150. Z tego, co wiem, rząd przygotowuje nowy projekt ustawy, który ma objąć uzdrowiska, lecznictwo uzdrowiskowe i gminy uzdrowiskowe. Czy moglibyśmy się tą sprawą zająć wcześniej? W marcu odbyło się spotkanie w Krynicy, w którym uczestniczył marszałek Sejmu Maciej Płażyński. Obiecywano, że sprawa zostanie przyspieszona.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#LechSzymańczyk">Przysłuchując się dzisiejszej dyskusji nad projektem planu pracy Komisji doszedłem do wniosku, że chcemy zastępować rząd i organy powołane przez Sejm w danym celu. Wydaje mi się, że kontrola przez Komisję Zdrowia w jakiejkolwiek formie nie ma sensu, ponieważ nie jesteśmy fachowcami, chociaż może niektórzy tak się czują. Powinniśmy otrzymywać informacje przygotowane przez fachowców. Jeżeli natomiast według nas dochodzi do pewnych nieprawidłowości, to Sejm ma swój organ - Najwyższą Izbę Kontroli - który może przeprowadzić kontrolę. Na tej podstawie powinniśmy podejmować decyzje polityczne, strategiczne zmieniając ustawy.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#LechSzymańczyk">Z naszej dyskusji wynika, że chcielibyśmy, aby w niektórych momentach rząd zastępował Sejm. Wracam do sprawy powołanych podkomisji. Jak słyszę, jedna podkomisja nie pracuje, druga nie jest zwoływana. Jakie są efekty pracy Komisji? Uważam, że jeśli były powoływane, to po to, żeby szybko przygotować sprawozdanie na dany temat i przedłożyć je Komisji Zdrowia lub połączonym komisjom. W związku z tym proponowałbym, żeby jeszcze w I kwartale br. dokonać oceny pracy podkomisji, bo nie chciałbym, żeby ktokolwiek nam zarzucił, że powoływaliśmy podkomisję, bo nie chcieliśmy podjąć decyzji lub zająć się daną sprawą. Jeżeli w pracach podkomisji są jakieś niedociągnięcia, to ich przewodniczący powinni złożyć sprawozdanie dokonując oceny i analizy. Przekonamy się, czy powołane podkomisje zdały egzamin, czy nie. Nie będziemy się przekrzykiwali, czy dana podkomisja ma osiągnięcia, czy nie. Na zakończenie chciałbym przedstawić państwu propozycję. Wiele mówi się o wyjazdach delegacji Komisji Zdrowia na różne seminaria i spotkania zagraniczne, a pozostali członkowie nie mają możliwości wysłuchania sprawozdań z tych wyjazdów. Proponowałbym wprowadzić zasadę informowania członków Komisji o efektach tych wyjazdów.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewSzymański">Chciałbym udzielić wyjaśnień w odniesieniu do pytania posła Mariana Cyconia.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#ZbigniewSzymański">Podkomisja ds. ustawy o gminach uzdrowiskowych funkcjonowała w czasie poprzedniej kadencji. Część podkomisji składająca się z członków Komisji Samorządu Terytorialnego miała opracować projekty dotyczące zapisów proponowanych przez samorządowców w sprawie gminy uzdrowiskowych. Tego nie uzyskaliśmy.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#ZbigniewSzymański">Kolejna sprawa. Po przedstawieniu sprawozdania na posiedzeniu Komisji Zdrowia podjęto decyzję, żeby wstrzymać prace do czasu wdrożenia prac na temat gmin uzdrowiskowych i lecznictwa uzdrowiskowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#DanutaGajdus">W związku z tym, że w państwa dyskusji wielokrotnie przewijały się oczekiwania państwa dotyczące wiedzy o dostępności pacjentów do świadczeń zdrowotnych oraz funkcjonowania kas chorych, chciałabym poinformować o dwóch sprawach. Następnie ustosunkowałabym się do propozycji dotyczącej poszerzenia tematu w pkt. 6. Jesteśmy u finału ogólnopolskiej kontroli, która objęła wszystkie kasy chorych, także biuro pełnomocnika rządu w sprawie funkcjonowania kas chorych. Biorąc pod uwagę procedury trwające w tym zakresie oceniam, że nasz materiał będzie gotowy ok. maja br., ponieważ w tej chwili kończą się ostatnie kontrole w kasach chorych. Biorąc pod uwagę procedurę, którą przewiduje ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli i konieczność przygotowania informacji, będzie ona gotowa w maju. Mniej więcej w tym samym czasie zakończy się kontrola budżetowa prowadzona po raz pierwszy w Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Jak się wydaje obie te informacje mogą stanowić dla państwa interesujący materiał do dyskusji na temat funkcjonowania kas chorych, jako jednego z elementów w reformie ochrony zdrowia. Proponuję, żebyście państwo rozważyli, czy informacje te nie powinny być przedmiotami tego samego posiedzenia, na którym będzie mowa o wykonaniu budżetu Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, a więc na przełomie maja i czerwca.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#DanutaGajdus">Druga informacja. Aktualnie toczy się ogólnopolska kontrola prowadzona w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej, dotycząca udostępniania majątku publicznych zakładów opieki zdrowotnej jednostkom niepaństwowym, czyli stowarzyszeniom i fundacjom. Temat ten w pewnym sensie nawiązuje do szeroko rozumianego hasła prywatyzacji. Z drugiej strony w uzasadnieniu kontroli mocno eksponowaliśmy potrzebę monitorowania, w jakim zakresie ten proces udostępniania mienia publicznego wpływa na stan dostępności pacjentów do świadczeń zdrowotnych.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#DanutaGajdus">Mamy wiele wyników pochodzących z naszych wcześniejszych kontroli. Jedne z nich zostały państwu przedstawione na temat udostępniania i wykorzystania wysokospecjalistycznej aparatury medycznej. Przypomnę, że wyniki tej kontroli były porażające, ponieważ wskazywały, jak nierówny jest dostęp pacjentów ubezpieczonych w publicznych zakładach opieki zdrowotnej do świadczeń. Korzystając z publicznej opieki zdrowotnej w tym samym zakładzie muszą ponosić koszty prowadzenia podstawowych badań, które powinny być zagwarantowane przez państwo. Pacjenci ponosili te koszty, a jeżeli nie, to na niezbędne badania musieli czekać 2–3 miesiące.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#DanutaGajdus">Nawiązując do propozycji połączenia informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli realizacji świadczeń zdrowotnych na podstawie umów zawieranych z podmiotami niepublicznymi z problematyką dostępności do świadczeń mogę powiedzieć, że przedstawiając informację możemy wykorzystać wyniki zakończonych kontroli i upowszechnić je w takim trybie, na jaki pozwala nam ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli. Natomiast na pewno będziemy bogatsi o wiedzę dotyczącą dostępności świadczeń, kiedy zakończymy kontrolę funkcjonowania kas chorych - bo także pod tym kątem kontrola ta jest prowadzona - oraz kontroli udostępniania majątku publicznych zakładów opieki zdrowotnej niepublicznym podmiotom, a także kontroli równolegle toczącej się w całej Polsce dotyczącej przekształceń w służbie zdrowia, czyli tego, co się dzieje w obszarze prywatyzacji. Myślę, że wyniki tych trzech kontroli zbiegną się w czasie i wpłynęłyby na możliwość udokumentowania wiedzy, którą moglibyśmy państwu przedłożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławGrzonkowski">W jakim terminie moglibyśmy otrzymać raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie przekształceń prywatyzacyjnych w służbie zdrowia? Ponieważ Komisja Zdrowia zamierza zająć się tym problemem jak najszybciej, dobrze byłoby, żeby wcześniej uzyskać od państwa informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#DanutaGajdus">Ta kontrola aktualnie trwa i przewidziana jest do końca marca br. Nie sądzę więc, żeby w I półroczu br. był gotowy raport pokontrolny. Jest to raczej realne w II półroczu br.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MariaGajeckaBożek">Chciałabym jeszcze zabrać głos w sprawie ogólnej. Jestem szarym członkiem Komisji Zdrowia, a do każdego posiedzenia staram się przygotować. Swoich praw mogę dochodzić przez prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MariaGajeckaBożek">21 września ub.r. odbyło się wspólne posiedzenie Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży; Polityki Społecznej; Rodziny; Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Zdrowia, na którym zadałam kilka pytań. Posiedzeniu temu przewodniczył poseł Zbigniew Szymański. Kiedy poprosiłam o udzielenie odpowiedzi na moje pytania, pan przewodniczący powiedział - cytuję: „Pani posłanko, mam następującą propozycję. Przebieg naszego posiedzenia jest stenografowany i wszystkie pani pytania są zapisane. Rozumiem, że na niektóre z nich nie było odpowiedzi. Pani minister zadeklarowała się, że na szczegółowe pytania, na które nie było odpowiedzi, odpowie pani na piśmie. Prosiłbym o uwzględnienie tego”. Zgodziłam się, że otrzymam te odpowiedzi w formie pisemnej. Dziś mijają 4 miesiące. Jak długo mam czekać? Odpowiedź otrzymałam tylko od ministra Macieja Piroga. Jeżeli mamy spotykać się na posiedzeniach Komisji, żeby „bić pianę”, to są one niepotrzebne.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MariaGajeckaBożek">Takich przykładów mogę przytoczyć wiele. Na niektóre odpowiedzi czekam już ponad 2 lata. Zwracam się z gorącą prośbą do prezydium Komisji, żeby pilnowało naszych poselskich praw.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewSzymański">Pani posłanko, oczekiwała pani na odpowiedzi ze strony Ministerstwa Zdrowia. Skoro do tej pory brak odpowiedzi, powtórzymy prośbę o jej udzielenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MariaGajeckaBożek">Panie pośle, pan mnie nie zrozumiał. Jedyną odpowiedź, którą otrzymałam, dostałam od podsekretarza stanu Macieja Piroga w formie pisemnej w ciągu tygodnia. Nie otrzymałam odpowiedzi ze strony Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Pełnomocnika ds. Rodziny. Zadałam kilkanaście pytań, a otrzymałam tylko jedną odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławGrzonkowski">Problem podnoszony przez posłankę Marię Gajecką-Bożek jest ważny, bo chodzi o skuteczność egzekwowania od przedstawicieli rządu odpowiedzi na pytania, na które powinni odpowiadać. Jest to ogólna bolączka posłów. Zdarza się, że z różnych względów nie otrzymujemy odpowiedzi na nasze pytania. Powinniśmy przemyśleć, jaki wprowadzić mechanizm skutecznego egzekwowania odpowiedzi. Posłanka Maria Gajecka-Bożek proponuje, że sprawy tej pilnowało prezydium Komisji. Jest to oczywiste. Ponieważ każdy klub jest reprezentowany w prezydium Komisji, zainteresowany poseł może sygnalizować brak odpowiedzi swojemu przedstawicielowi.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#StanisławGrzonkowski">Mechanizm powinien być jasny. Sekretariat Komisji w związku z brakiem odpowiedzi powinien zwracać się z ponagleniem o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MariaGajeckaBożek">Ad vocem. Panie przewodniczący, nie mogę się zgodzić z tym, żeby upolityczniać prace Komisji. Jak wiadomo, najczęściej na brak odpowiedzi na postawione pytania narzekają posłowie SLD. Dlaczego poseł Seweryn Jurgielaniec ma za to odpowiadać, kiedy prezydium Komisji powinno pracować jako całość. Wszyscy powinniśmy dążyć do tego, żebyśmy otrzymywali odpowiedzi na postawione pytania. Jeżeli zadajemy pytania i nie uzyskujemy odpowiedzi, wysnuwam prosty wniosek, że nie ma po co ich zadawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławGrzonkowski">Rzeczywiście, jest to problem, który musimy rozwiązać, by usprawnić naszą pracę.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę posła Tadeusza Zielińskiego, żeby udzielił informacji w sprawie wyjazdów zagranicznych, gdyż prezydium Komisji odpowiada za kontakty zagraniczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TadeuszZieliński">Ponieważ wiele z dzisiejszych wystąpień dotyczyło zagranicznych wyjazdów członków Komisji Zdrowia, chciałbym poinformować, że według mojej wiedzy - konsultowałem się w tej sprawie z posłem Stanisławem Grzonkowskim, który to potwierdza - odbył się jeden oficjalny wyjazd w tej kadencji Komisji Zdrowia. Był to wyjazd na zaproszenie rządu brytyjskiego. Miał on dotyczyć tylko członków prezydium Komisji, ale z jakichś względów rozszerzono udział na innych członków Komisji. Zyskali na tym przedstawiciele dużych klubów. Pozostałe kluby były reprezentowane 1-osobowo.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#TadeuszZieliński">Inną sprawą są prywatne wyjazdy poszczególnych posłów członków Komisji Zdrowia - nie otrzymują oni zaproszeń z ramienia Komisji Zdrowia. Na to Komisja nie ma wpływu. Jeżeli więc do państwa dociera informacja, że ktoś wyjeżdża, nie musi to oznaczać, że został on wydelegowany przez Komisję Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#TadeuszZieliński">Informuję, że w tej chwili czynimy starania, żeby przedstawiciele Komisji Zdrowia uczestniczyli w wyjeździe na zaproszenie komisji zdrowia parlamentu czeskiego. Najprawdopodobniej dojdzie do niego wiosną br. Z góry uprzedzam, że od partnera zagranicznego bardzo trudno jest uzyskać zgodę na zaproszenie wszystkich członków Komisji. Jest to oczywiste ze względów finansowych. Musi dokonać się selekcja delegatów. Dlatego nie wszyscy będą mogli uczestniczyć w tym wyjeździe.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#TadeuszZieliński">Istotnym ograniczeniem w wyjazdach jest nawał pracy sejmowej. Wiadomo, że dla nas najważniejsza jest praca w Sejmie, dlatego pewne szanse na wyjazdy zostały przekreślone. Jeżeli macie państwo jakieś sugestie w odniesieniu do miejsc, do których powinni udać się przedstawiciele Komisji, czekamy na propozycje. Wbrew liczbie głosów w sprawie wyjazdów zagranicznych nie można powiedzieć, że przedstawiciele Komisji uczestniczą w licznych wyjazdach.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławGrzonkowski">Żeby do końca wyjaśnić sprawę kontaktów zagranicznych chciałbym powiedzieć, że po wizycie w Polsce delegacji węgierskiej jest zapowiedź rewizyty, a więc zaproszenia delegacji Komisji Zdrowia przez węgierską komisję zdrowia. Myślę, że powinna obowiązywać dotychczasowa procedura, że prezydium Komisji reprezentatywne dla klubów zapoznało się z zaproszeniem i ewentualnie ustaliło skład delegacji. Jesteśmy otwarci na sugestie, żeby Komisja była w pełni reprezentowana. Nie ma wyjazdów - jak zrozumiałem - nieoficjalnych. Jest wiele imiennych zaproszeń dla posłów ze strony jakichś organizacji lub krajów. Wówczas są to wyjazdy indywidualne.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli chodzi o sprawozdanie z oficjalnej wizyty delegacji, jestem za tym, żeby członkowie Komisji mieli okazję do zapoznania się z efektami wizyty.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ponieważ rozmawiamy o uwagach do pracy Komisji w I półroczu br., w kontekście wypowiedzi posłanki Marii Gajeckiej-Bożek, prosiłabym o zwrócenie uwagi przedstawicielom Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, że do tej pory od czasu naszej dyskusji na temat budżetu nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie, które wówczas zadałam. Pytałam, co kryje się pod hasłem „materiały biurowe” w projekcie budżetu na 2000 r. Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych w wysokości 800 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławGrzonkowski">Podsumowując dyskusję chciałbym powiedzieć, że jeśli uda się nam zrealizować wszystkie zgłoszone tematy, to nie uda się zwolnić tempa prac Komisji. Wydaje się, że wolą Komisji jest zintensyfikowanie prac. Wszystkie tematy zgłoszone w dyskusji uznaliśmy za ważne i niezbędne do wprowadzenia do planu pracy Komisji w I półroczu br. Co prawda zaproponowałem nowy sposób pracy, żeby na sprawy bieżące zgłaszane do Komisji mogło bezpośrednio reagować prezydium na posiedzeniach otwartych z udziałem zainteresowanych posłów. Jeżeli zgodzilibyście się państwo na tę propozycję, byłby to element gwarantujący intensyfikację prac Komisji, gdyż posiedzenia na tematy bieżące spotykają się z odpowiednim zainteresowaniem i frekwencją posłów. Oznaczałoby to, że zgłoszony temat nie byłby bezpośrednio wprowadzany na posiedzenie całej Komisji Zdrowia, tylko rozpatrywany przez prezydium Komisji w obecności posłów, szczególnie zainteresowanych danym tematem. Czy moglibyśmy zdecydować się na taki rodzaj pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaRadziszewska">To nie jest dobry pomysł. Mogłoby to prowadzić do tego, że prezydium Komisji zajmowałoby się wszystkimi sprawami i raz na pół roku zdawało sprawozdanie całej Komisji. Nie jest to dobry obyczaj. Prezydium przygotowuje prace Komisji i dyskusja toczy się na spotkaniach całej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławGrzonkowski">Odpowiadając na pytania posła Lecha Szymańczyka odnoszące się do oceny prac naszych podkomisji mogę powiedzieć, jaki jest tryb pracy. Przewodniczący każdej podkomisji ustala plan pracy wspólnie z członkami podkomisji i zgodnie z regulaminem przedstawia sprawozdanie po zakończeniu prac. Domeną prezydium jest nadzorowanie, kontrolowanie przebiegu prac podkomisji i terminów. Proszę, żeby posłowie, którzy mają uwagi bezpośrednio do prezydium Komisji, zgłaszali je.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli chodzi o przerwę w pracy podkomisji ds. oceny reformy ochrony zdrowia, jak wcześniej wyjaśniałem, polegała ona m.in. na tym, że zainteresowanie posłów posiedzeniami wyjazdowymi było niewielkie. Natomiast teraz - jak myślę - należy wznowić prace w trzech aspektach. Po pierwsze, wizytacji poszczególnych kas chorych, w których jeszcze nie byliśmy. Po drugie, ocena planów finansowych kas chorych - co proponowała posłanka Krystyna Herman - powinna opierać się na analizie Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, który aktualnie analizuje plany finansowe kas chorych. Po trzecie - to co proponował poseł Tadeusz Zieliński - żeby problem tzw. prywatnych kas chorych został rozpatrzony przez podkomisję. Te trzy tematy pozwolą wznowić i zintensyfikować pracę w tej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#StanisławGrzonkowski">Proponuję, żeby tematy zgłoszone przez państwa zostały uporządkowane przez prezydium Komisji i jutro zostały przedłożone do zatwierdzenia. Rozumiem, że zgadzamy się, żeby zgłoszone tematy były rozpatrzone w I półroczu br.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaGajeckaBożek">Jeżeli przedstawicielka Najwyższej Izby Kontroli twierdzi, że materiały nie będą gotowe w maju, to skoro chcielibyśmy omówić sprawę całościowo, moglibyśmy ustalić termin na wrzesień. Omawianie cząstkowe mija się z celem, skoro za miesiąc możemy mieć dokładne materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławGrzonkowski">Rozumiem, że pani posłanka proponuje, żeby rozpatrzenie problemu oceny planów finansowych nastąpiło całościowo, kiedy będą gotowe raporty Najwyższej Izby Kontroli oraz Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnch. Jestem zwolennikiem, żebyśmy - jak słusznie powiedział poseł Lech Szymańczyk - bardziej koncentrowali się na decyzjach politycznych, ustawodawczych, a także kontrolnych, ale na podstawie dokumentów rządowych oraz instytucji kontrolujących. Jeżeli będziemy intensywnie spotykać się w celu omówienia tematów cząstkowych, to będziemy się rozdrabniali i nie uzyskamy konkretnych efektów. Te wnioski są do uwzględnienia przez prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KrystynaHerman">Ad vocem. Nie mogę zgodzić się z takim stwierdzeniem. Jest oczywiste, że kontrola Najwyższej Izby Kontroli i sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1999 r. są określone terminem, ale chciałabym podkreślić pewien niebezpieczny element.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#KrystynaHerman">Panie przewodniczący, plany finansowe kas chorych zostały już przyjęte i zatwierdzone przez Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. To prawda, że Urząd zajmuje się w tej chwili analizą, ale my nie możemy czekać z tą sprawą aż do czerwca. Poza tym sprawozdanie z wykonania budżetu za 1999 r. będzie sporządzony przez kasy chorych do określonego terminu. O ile się orientuję, do końca marca wszystkie jednostki muszą zrobić bilanse. Nie możemy czekać z analizą do czerwca lub września, kiedy będziemy analizować budżet państwa, bo przy tej okazji można utwierdzić się w pewnych przekonaniach.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#KrystynaHerman">Obecnie mamy taki, a nie inny stan. W kasach chorych jest mniej środków o 25%. Z tym trzeba coś zrobić. Nie można czekać cały 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli chodzi o kierunek, ma pani rację. Natomiast problem jest złożony. Nie powinniśmy chyba pochopnie zwoływać posiedzenia Komisji, żeby zapoznać się z planami finansowymi kas chorych, nie mając całkowitej informacji rządu, który z mocy ustawy jest zobowiązany dokonać oceny przebiegu ustawy. Jak pamiętamy wypowiedź minister Anny Knysok, jest zapowiedź przygotowania na maj br. sprawozdania dla Sejmu, poprzez Komisję Zdrowia. Ponadto w tej chwili odbywa się kontrola Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych w kasach chorych. Jak sądzę, powinniśmy poczekać na jej wyniki, żeby mieć podstawy do poselskiej politycznej oceny na podstawie decyzji konkretnych dokumentów rządowych i instytucji mających przygotować materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#DanutaGajdus">Chciałabym uzupełnić moją wypowiedź, bo być może powinnam to powiedzieć wcześniej. Wszystkie kontrole Najwyższej Izby Kontroli dotyczą stanów przeszłych. W związku z tym w materiale, który będziemy prezentowali nie będzie informacji na temat planu finansowego kas chorych na 2000 r. Nie będziemy się również odnosili z jakimikolwiek ocenami do tego planu, ponieważ odpowiedzialność za jego kreowanie biorą rząd, w jego imieniu pełnomocnik i same kasy chorych. Nasza kontrola ma charakter szerszy, nie tylko w aspekcie finansowym, dotyczącym czasu przeszłego, od kiedy funkcjonują kasy chorych, ale także systemowym, funkcjonalnym, wskazującym na ideę powołania kas, stan ich funkcjonowania, strukturę, koszty funkcjonowania itd. Wykonanie budżetu przez kasy chorych, biuro pełnomocnika, kasy chorych, a w tym roku także przez Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, jest jednym z elementów.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MariaGajeckaBożek">Panie przewodniczący, wydaje mi się, że plany finansowe kas chorych nie mogą być tajne. Powinny one być udostępnione przynajmniej członkom Komisji Zdrowia. Sprawozdanie z I półrocza 1999 r. było żenujące. Wójt w mojej gminie przedstawiłby lepsze sprawozdanie. Jeżeli chcemy, żeby te plany były tajne i nie można ich było udostępniać, to niech tak będzie dalej - czekajmy końca. Chciałabym, żeby jak najszybciej przedstawiono nam plany finansowe poszczególnych kas chorych.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie. Informacja ta jest posłom niezbędna.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>