text_structure.xml 128 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefPilarczyk">Witam serdecznie wszystkich przybyłych. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Panie i panowie posłowie otrzymali proponowany porządek dzienny, w którym był w zasadzie umieszczony jeden punkt, a mianowicie rozpatrzenie dodatkowego sprawozdanie podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, zawartego w druku nr 986 oraz o poselskim projekcie ustawy o produkcji buraka cukrowego i cukru buraczanego oraz o regulacji krajowego rynku cukru zawartego w druku nr 990.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JózefPilarczyk">Ponieważ jesteśmy zobligowani również do przedłożenia panu marszałkowi Sejmu do 21 stycznia 2000 r. planu pracy Komisji Rolnictwa na pierwsze półrocze tego roku, proponuję, abyśmy do dzisiejszego porządku wprowadzili drugi punkt - rozpatrzenie projektu planu pracy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na pierwsze półrocze 2000 r. Możemy ewentualnie rozważać rozpatrzenie planu pracy Komisji w dniu jutrzejszym lub w piątek, ale są to niewygodne terminy z racji tej, że obradować będziemy wspólnie w dniu jutrzejszym z Komisją Finansów Publicznych, a w piątek wspólnie z Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Wolałbym, żebyśmy plan pracy Komisji na pierwsze półrocze 2000 r. przyjęli w dniu dzisiejszym. Czy panie i panowie posłowie zgłaszają sprzeciw, ażeby porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia uzupełnić o punkt drugi, rozpatrzenie projektu planu pracy Komisji Rolnictwa na pierwsze półrocze 2000 r.? Nie widzę sprzeciwu, w związku z tym uważam, że ten punkt przyjęliśmy. Czy do porządku dziennego są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławStec">Prosiłbym o włączenie do porządku dzisiejszych obrad informacji ministra skarbu państwa i banków o płatnościach za dostawę buraków cukrowych przez cukrownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefPilarczyk">Panie pośle, rozumiem, że to jest wniosek do dzisiejszego porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławStec">Oczywiście. Jeżeli zdążymy, to proszę moją propozycję potraktować jako pierwszy punkt porządku. Mam nadzieję, że ktoś z rządu o tym nas poinformuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JózefPilarczyk">Ale dajmy chociaż 15 minut na dojście przedstawicielowi Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławStec">Nie ma go dzisiaj? Przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa powinien być na dzisiejszym posiedzeniu, przecież mówimy o ważnej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefPilarczyk">Czy jest przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Rolnictwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszMackiewicz">Sytuacja jest taka, że ponieważ tego tematu w porządku dziennym obrad Komisji nie było, w związku z tym takiej informacji na dzisiejsze posiedzenie nie mam. Jeżeli państwu na tej informacji zależy, to tym momencie państwa na 15 minut opuszczę i udam się do ministerstwa, aby ją przygotować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławStec">Państwo powinniście na bieżąco tę sytuację znać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefPilarczyk">Proszę, żeby polemiki takiej nie prowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RomualdAjchler">Chciałem poprzeć pana posła Stanisława Steca. Uważam tylko, że można te 30 minut dać ministerstwu na przygotowanie się do udzielenia tej informacji. Sądzę, że ministerstwo na bieżąco śledzi rozwój sytuacji w tych kwestiach, przecież to jest ciepły temat, który nie jest od dzisiaj, tylko od grudnia. Dzisiaj to jest właściwie finał tego wszystkiego. Stąd informacje powinny być na bieżąco udzielane i to nie powinno sprawić w moim przekonaniu, ministerstwu żadnego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefPilarczyk">Apelowałbym do pań i panów posłów, żeby tak na gorąco nie formułować pilnych wniosków. Jeśli chcemy być poważnie traktowani, to również poważnie musimy traktować drugą stronę. W tej chwili chcemy, żeby w pierwszym punkcie porządku rząd przedstawił informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławStec">To niech ta informacja będzie potraktowana jako trzeci punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JózefPilarczyk">Jutro mamy posiedzenie Komisji, pojutrze również. Dzisiaj mamy dwa punkty do porządku dziennego wniesione, może to być punkt trzeci. Nie ośmieszajmy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EdwardManiura">Proponuję, żeby na piątek ten punkt przenieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JózefPilarczyk">Czy mam to traktować jak wniosek formalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdwardManiura">Tak. To jest wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WojciechZarzycki">Ja też w kwestii wniosku formalnego. Proponowałbym, żeby posiedzenie dotyczące tego wniosku się odbyło jutro oraz żeby było ono poszerzone i uwzględniało wyniki kontroli urzędów kontroli skarbowej. Kontrole te były przeprowadzane we wszystkich cukrowniach z racji wniosku senackiego. To by dało nam pełny obraz stanu ekonomicznego cukrowni i na tej podstawie, jakie są perspektywy płatności w najbliższym czasie. Chciałbym prosić o dołączenie mojego wniosku do wniosków już zgłoszonych i proponowałbym, żeby ich rozpatrzenie odbyło się w dniu jutrzejszym. Da to możliwość stronie rządowej przygotowania stosownych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefPilarczyk">Musimy jeszcze sprawdzić, w jakim terminie moglibyśmy przedłużyć posiedzenie lub wcześniej go rozpocząć. Ma to związek z tym, kiedy będziemy dysponowali wolną salą. Jutro mamy wspólne posiedzenie z Komisją Finansów Publicznych, natomiast w piątek mamy wspólne posiedzenie z Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Proponowałbym, aby ten punkt porządku przenieść na piątek, tuż przed wspólnym posiedzeniem, żeby na pół godziny przed tym posiedzeniem tę sprawę ewentualnie rozpatrzyć i taktować ją jako faktycznie informację o sytuacji bieżącej. Nie traktujmy go jako posiedzenia, które ma cokolwiek rozstrzygnąć. Posłowie mają na nim otrzymać bieżącą informację o stanie realizacji kredytowania skupu buraka cukrowego w tej kampanii. Prosiłbym o takie doprecyzowanie wniosku przez pana posła Stanisława Steca, żeby nie komplikować ani sobie, ani ministerstwu życia, żebyśmy i jedno, i drugie uzyskali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławStec">Myślę, że ministerstwo sobie samo skomplikowało życie, gdy zaproponowało podjęcie uchwały Rady Ministrów, której nie zrealizowało. Współczuję rolnikom, którzy stoją przed cukrowniami w Gnieźnie oraz w Szamotułach i proszą o odpowiedź, kiedy dostaną pieniądze za buraki. Nikt nie może im na to pytanie odpowiedzieć - ani dyrekcja cukrowni, ani przedstawiciele holdingu, bo między innymi Ministerstwu Skarbu Państwa nie chce się podjąć decyzji również już w dwóch zaawansowanych sprawach prywatyzacji, gdzie nie ma innego wyjścia. Gdy takie działania będą, to te cukrownie upadną i rolnicy swoich należności w ogóle nie otrzymają. W związku z tym, to, o czym mówił pan poseł Wojciech Zarzycki, a mianowicie o wynikach kontroli urzędów kontroli skarbowej, mniej mnie ciekawi. Na dzień dzisiejszy mnie interesuje to, czy rolnicy otrzymają pieniądze i kiedy otrzymają pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#StanisławStec">Przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa powiedział, że za 15 minut może mieć interesujące nas dane. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby dzisiaj po zakończeniu tych dwóch punktów również udzielił nam informacji na ten temat. Wówczas będziemy wiedzieli, jak przedstawia się sytuacja. Do mnie bowiem codziennie również do Warszawy dzwonią rolnicy i pytają, co z płatnością za buraki, co my robimy w tym zakresie, czy w ogóle coś robimy. Dlatego wnoszę taki wniosek. Nie w interesie własnym, nie w interesie Ministerstwa Skarbu Państwa, tylko w interesie rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym przypomnieć, że dyskutujemy o wprowadzeniu lub nie do porządku dziennego następnego punktu. Prosiłbym o nierozszerzanie motywacji. Przy tej okazji muszę zwrócić uwagę, że przede wszystkim to, czy rolnicy dostaną pieniądze za buraki, czy też nie, zależy od tego, czy cukrownie są w stanie płacić, czy nie. Ministerstwo Skarbu Państwa i rząd są od stworzenia warunków do tego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JózefPilarczyk">Odpowiedzi na konkretne pytania, w której cukrowni, który rolnik i kiedy dostanie pieniądze chyba na tej sali nie uzyskamy. Natomiast możemy otrzymać odpowiedzi dotyczące zasad udzielania kredytów dla cukrowni, udostępniania im tych pieniędzy, żeby one mogły się wywiązywać ze swoich zobowiązań w stosunku do rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WojciechZarzycki">Będę się upierał, żeby stan ekonomiczny cukrowni był przedstawiony, jestem zdecydowanie za tym. Chcę jeszcze dodać, że wśród zapytań, które zgłosili posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego do rządu, jest sprawa płatności za buraki. Wcale tu nikt nie zaspał, tylko jest kwestia tego, czy ta informacja będzie za chwileczkę udostępniona posłom. Wcale się nie upieram, że właśnie dzisiaj tego typu informacja ma być posłom udzielona. Podczas jutrzejszego posiedzenia Sejmu w zapytaniach będzie rozpatrywane zapytanie posłów PSL dotyczące płatności za buraki i nie tylko za buraki. Będę prosił o to, żeby był zrealizowany wniosek dotyczący płatności w poszczególnych cukrowniach. O wieluńskiej cukrowni wielokrotnie na tej sali mówiłem i dopominałem się, żeby zapłaciła ona rolnikom. Przypomnę, pan przewodniczący związku w ostatnim programie „Tydzień” powiedział, że najgorsza sytuacja jest w Cukrowni Wieluń. Jest to prawdą.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WojciechZarzycki">Proszę także o informację dotyczącą stanu ekonomicznego cukrowni polskich na podstawie badań dokonanych przez urzędy kontroli skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JózefPilarczyk">Czy pan poseł sobie wyobraża, że taką analizę ktokolwiek jest w stanie w dniu jutrzejszym przedłożyć? Apeluję o to, abyśmy stawiali poważne wnioski, jeżeli chcemy, żeby rząd nas traktował poważnie. Rozumiem, że rząd jest w stanie dzisiaj lub jutro przedłożyć informację o tym, jakie cukrownie i ile dostały kredytów. Wyobrażam sobie realnie, że możemy taką informację otrzymać. Jeżeli będziemy wnosić o to, żeby mniej lub bardziej pogłębione analizy rząd przedstawił dzisiaj lub jutro, to będą to byle jakie analizy i będzie to lekceważenie również obydwu stron. W związku z tym już nie będę rozszerzał tej dyskusji. Chciałbym po kolei wnioski, które zostały przedstawione, poddać pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JózefPilarczyk">Głos ma pani posłanka Maria Stolzman. Czy będzie jeszcze jeden wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MariaStolzman">Chciałam zaproponować, żeby analizę, o którą się doprasza pan poseł Wojciech Zarzycki, rząd przedstawił posłom na piśmie. Analiza ekonomiczna wymaga ujęcia tabelarycznego, chociażby wskaźników ekonomicznych związanych z cukrowniami. Sądzę, że rząd w jakimś przyzwoitym czasie, w ciągu paru dni może przygotować i przedłożyć posłom taką informację. Dopiero na jej podstawie można na posiedzeniu Komisji prowadzić debatę i stawiać pytania. Nie wyobrażam sobie dyskusji o stanie ekonomicznym poszczególnych cukrowni bez takich danych na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefPilarczyk">Prosiłbym, jeżeli ktoś z państwa ma jeszcze wnioski formalne, żeby je zgłosił i przystąpimy do przyjęcia porządku dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKalemba">Biorąc pod uwagę te wnioski, uważam, że to nie jest istotne, czy będą one rozpatrywane dzisiaj, czy jutro. Tutaj istnieje zagrożenie na najbliższe tygodnie co do zapłaty za buraki. Przez dwie godziny rozmawiałem z przedstawicielami cukrowni i spółek cukrowych. Na przykład w Cukrowni Gniezno, Cukrowni Witaszyce i w paru jeszcze innych istnieje takie poważne zagrożenie. Dlatego uważam, że powinna zostać przedstawiona posłom pełna informacja, i nie jest ważne, czy to odbędzie się dzisiaj, czy też jutro. Chodzi o to, żeby była to porządna informacja. Najważniejsze jest, aby rząd zadeklarował, co ma dalej zamiar zrobić ze spółkami, żeby faktycznie rolnikom za buraki zapłacono.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o Cukrownię Gniezno, to w ostatnim tygodniu doszło tam do pikiety, w której wzięło udział około 1000 plantatorów. Dużym wysiłkiem udało się zapobiec temu, żeby to się po prostu nie wymknęło spod kontroli i rolnicy nie wyszli na ulice. Cierpliwość rolników już dobrnęła do pewnej granicy, której przekroczyć nie można.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławKalemba">Uważam, że na jutrzejsze posiedzenie rzetelna informacja o sytuacji ekonomicznej cukrowni i stopniu płatności plantatorom za dostarczone buraki cukrowe w poszczególnych cukrowniach powinna zostać posłom przedstawiona. Uważam, że może być ona udzielona na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JózefPilarczyk">Są zgłoszone dwa formalne wnioski. Prosiłbym o doprecyzowanie wniosku przez pana posła Stanisława Steca. Jak rozumiem, chodzi o to, żeby w dniu dzisiejszym na koniec posiedzenia Ministerstwo Skarbu Państwa przedłożyło informację, kiedy rolnicy otrzymają pieniądze za buraki. Czy tak? Bardzo proszę o doprecyzowanie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławStec">Po uwzględnieniu wniosków kolegów zgadam się z tym, żeby to posiedzenie odbyło się jutro. Informację możemy uzyskać na piśmie, chciałbym tylko, żeby posłowie mieli możliwość uzyskania odpowiedzi na zadane przez siebie pytania. Wnoszę o to, żeby był na jutrzejszym posiedzeniu obecny przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa, szczególnie zależy mi na obecności pani minister Barbary Litak-Zarębskiej. Chciałbym bowiem uzyskać od pani minister odpowiedź na pytanie, co jest z Cukrownią Szamotuły i Cukrownią Gniezno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanWyrowiński">Krąg cukrowni, które są w tak dramatycznej sytuacji, jest ograniczony. Ograniczony jest ten krąg cukrowni. Słyszę o Cukrowni Wieluń, Cukrowni Gniezno, Cukrowni Szamotuły, Cukrowni Witaszyce i Cukrowni Opalenica. Cały czas się powtarzają się te nazwy.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanWyrowiński">W związku z tym moja propozycja byłaby taka, aby ci panowie posłowie, którzy są żywotnie zainteresowani losem tych cukrowni, z dyspozycji prezydium spotkali się w odrębnym trybie z zainteresowanymi urzędami, ministerstwami i wyjaśnili sobie te sprawy, bo nie wszystkich posłów to tak bardzo interesuje. To pierwsza moja uwaga.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanWyrowiński">Po drugie, gdyby ten temat miał być jednak rozpatrywany na posiedzeniu Komisji, to myślę, że powinno odbyć się to w piątek, dlatego że w tym dniu mamy salę i możemy dysponować pewną przestrzenią dyskusyjną. Dlatego mam propozycję, żeby to się odbyło przez godziną 12.00, czyli około godziny 11.00, przed tym naszym wspólnym posiedzeniem z Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw w sprawie grup producenckich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JózefPilarczyk">Pan poseł Stanisław Stec wyraził zgodę na to, żeby to posiedzenie odbyło się jutro. Pan poseł Wojciech Zarzycki też się na to zgadza. W związku z tym, czy jest sprzeciw wobec takiego wniosku, ażeby uzupełnić porządek dzienny jutrzejszego posiedzenia o punkt drugi - informację Ministerstwa Skarbu Państwa o kredytowaniu skupu buraków cukrowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechZarzycki">Ale także i o trzeci punkt dotyczący stanu ekonomicznego cukrowni na podstawie kontroli przeprowadzonej przez urzędy kontroli skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JózefPilarczyk">Czy jest sprzeciw wobec tych wniosków, ażeby w dniu jutrzejszym wprowadzić je do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanWyrowiński">Jest sprzeciw. Proponuję, żeby było to w piątek, jeżeli już, i odrębne posiedzenie oczywiście, bo nie możemy tego robić na wspólnym posiedzeniu z powodów formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JózefPilarczyk">Jest sprzeciw, w związku z tym wniosek pana posła Stanisława Steca i pana posła Wojciecha Zarzyckiego poddam pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JózefPilarczyk">Kto z pań i panów posłów jest za tym, aby w dniu jutrzejszym po posiedzeniu połączonych Komisji odbyć posiedzenie Komisji Rolnictwa i wysłuchać informacji Ministerstwa Skarbu Państwa o kredytowaniu skupu buraków wraz z analizą sytuacji ekonomicznej w cukrowniach? Kto z państwa jest za tym, aby taki wniosek przyjąć? Za przyjęciem wniosków głosowało 12 posłów, przeciwko 5 posłów, a 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JózefPilarczyk">W dniu jutrzejszym po posiedzeniu wspólnym z Komisją Finansów Publicznych Komisja Rolnictwa zostaje i wysłucha informacji. Sekretariat proszę, aby poinformował ministra skarbu o tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TomaszMackiewicz">Chciałem prosić o wyjaśnienie pojęcia „analiza ekonomiczna”. Jest to pojęcie dosyć szerokie. Z tego, co słyszałem, panu posłowi Wojciechowi Zarzyckiemu chodziło o analizę ekonomiczną na tle kontroli urzędów kontroli skarbowej, czyli o ewentualnych karach nałożonych przez urzędy na cukrownie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#TomaszMackiewicz">Jeżeli chodzi o analizę ekonomiczną wszystkich cukrowni, to już pani posłanka Maria Stolzman zauważyła, że jest to tak obszerny temat, że należałoby wskazać kierunki, w jakich ta analiza ma być zrobiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefPilarczyk">Nie będziemy już do tego wracać. Temat jutrzejszego spotkania zostanie doprecyzowany w trakcie trwania dzisiejszego posiedzenia. Na koniec posiedzenia zostanie przesłany do Ministerstwa Skarbu Państwa dokładny temat, jaki jutro będzie przedmiotem obrad. Czy panie i panowie posłowie mają jeszcze jakieś propozycje do dzisiejszego porządku dziennego? Nie widzę. W związku z tym dzisiejszy porządek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JózefPilarczyk">Przechodzimy do punktu pierwszego porządku, rozpatrzenie dodatkowego sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, zawartego w druku nr 986, oraz o poselskim projekcie ustawy o produkcji buraka cukrowego i cukru buraczanego oraz o regulacji krajowego rynku cukru zawartego w druku nr 990.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JózefPilarczyk">Oddaje głos sprawozdawcy podkomisji panu posłowi Zdzisławowi Pupie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZdzisławPupa">Na wstępie chciałem zaznaczyć, że podkomisja spotkała się sześć razy. Dodatkowe sprawozdanie podkomisji jest już trzecie od czasu, kiedy Sejm skierował do nas prośbę o rozpatrzenie tych dwóch projektów ustaw. Jest to trzecie sprawozdanie podkomisji dotyczące spraw, które dotyczą regulacji rynku cukru oraz restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZdzisławPupa">Na wstępie chciałem zaznaczyć, że podkomisja spotkała się sześć razy na swych posiedzeniach celem wkomponowania propozycji, które zgłosiła grupa posłów, a dotyczących w szczególności inicjatywy mającej na celu powołanie jednej spółki cukrowniczej, koncernu, który nie obejmowałby wszystkich cukrowni, ale tylko ich część i który by nazywał się „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZdzisławPupa">Chciałem jeszcze powiedzieć taką małą uwagę na samym początku. Zablokowanie pracy komputerów spowodowało, że parę akapitów propozycji podkomisji „uciekło” i nie zostały one wydrukowane w sprawozdaniu podkomisji. W związku z tym o dwa słowa wyjaśnienia poproszę panią legislator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałam państwa za to przeprosić. Wariant pana posła Józefa Pilarczyka „uciekł” do artykułu 6 ustępu 2. Pan poseł Józef Pilarczyk proponuje troszeczkę inne wyliczanie, ustalanie limitów produkcji cukru na podstawie stałego wskaźnika procentowego, jako średni udział produkcji cukru z kampanii w latach 1994–1999. To jest jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Druga sprawa nie zamieszczona w sprawozdaniu z przyczyn technicznych dotyczy artykułu 18a mówiącego o imporcie cukrów przetworzonych. Ma on być prowadzony przy zastosowaniu ceł zapewniających uzyskanie cukrowi importowanemu co najmniej ceny maksymalnej, która występuje na rynku krajowym. To są te dwie sprawy, które będą uzupełnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZdzisławPupa">Dziękuję. Pozwolę sobie na zaprezentowanie zmian, które podkomisja wprowadziła uwzględniając propozycje dotyczące powołania spółki, koncernu o nazwie „Polski Cukier” SA, jak również sugestie, które dotyczyły tej pierwotnej wersji sprawozdania z uwzględnieniem również poprawek i uwag, które naniósł rząd. Chcę zwrócić uwagę na to, że po analizie wniosków zgłoszonych przez posłów podczas prac podkomisji, zostały wprowadzone następujące zasadnicze zmiany w projekcie ustawy, której podkomisja nadała tytuł: ustawa o regulacji rynku cukru oraz restrukturyzacji i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZdzisławPupa">Zwracam uwagę na to, że w artykule 11 ustęp 3 wprowadzono cenę minimalną cukru. Projekt ustawy precyzyjnie określa sposób jej ustalania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JózefPilarczyk">Przepraszam bardzo. Mam prośbę, panie przewodniczący, żeby może w skrócie, ale dosłownie w kilku zdaniach przedstawił pan kształt tych nowych rozwiązań - instytucje, regulacje. To co jest najistotniejsze w nowym projekcie.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JózefPilarczyk">Operujemy już tyloma sprawozdaniami i poprawkami do sprawozdań. Proszę po prostu w wielkim skrócie przedstawić, jak wygląda w tej chwili najaktualniejsze sprawozdanie i jakie instytucje oraz rozwiązania są w nim zawarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZdzisławPupa">Mam pytanie do pana przewodniczącego. Co pan rozumie przez określenie, żeby w sposób skondensowany sprawozdanie przedłożyć? Ile mam na to czasu? Czy mam 5 minut, a może 2 minuty? Czy pan mi określi czas? Wówczas się do tego czasu dostosuję i spróbuję to sprawozdanie zaprezentować Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JózefPilarczyk">Panie pośle, nie ma tu jakiś wymagań czasowych. Chodziłoby o to, ażeby to co niezbędne powiedzieć. My i tak potem będziemy artykuł po artykule, punkt po punkcie analizować. Tak jak w trybie legislacyjnym jest przyjęte, będziemy przyjmować poszczególne artykuły.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JózefPilarczyk">W związku z tym prosiłbym w tej chwili o scharakteryzowanie tego sprawozdania w postaci informacji o podstawowych rozwiązaniach i instytucjach, które tym sprawozdaniem czy tą propozycją chcemy wprowadzić. Nie wiem, czy to zajmie panu posłowi 5, 10 czy 15 minut.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#JózefPilarczyk">Pan poseł Jan Wyrowiński jeszcze w kwestii formalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanWyrowiński">Tak. Pan przewodniczący Zdzisław Pupa o pewnej kwestii nie powiedział. W trakcie posiedzenia podkomisji zgłosiłem jako wariant do tego sprawozdania dorobek legislacyjny podkomisji za czas od początku 1999 r. do połowy 1999 r. wraz ze zmianami, które podkomisja wprowadziła stosownie do propozycji tychże zmian złożonych przez rząd w specjalnym stanowisku, które to stanowisko rząd zajął w stosunku do efektu pracy podkomisji w połowie ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JanWyrowiński">To jest odrębny wariant. Dlatego między innymi, że w tym, co jest w tej chwili jak gdyby efektem większościowym dorobku pracy podkomisji, wprowadzono zasadnicze, nowe rozwiązania, również w zakresie regulacji rynku cukru i nie było sposobu, aby w postaci odrębnych wariantowych rozwiązań przedstawić to w tymże sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JanWyrowiński">Moja propozycja jest tego rodzaju. Sądzę, że po wysłuchaniu sprawozdania pana przewodniczącego Zdzisława Pupy Komisja powinna zdecydować o tym, co będzie podstawą jej pracy. Czy będzie nim dorobek pracy podkomisji przedstawiony w sprawozdaniu? Czy też ten wariant, który jest efektem działań, o których mówiłem poprzednio? Ma to istotne znaczenie dla biegu dalszych prac legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JanWyrowiński">Chciałem państwu powiedzieć, że od pół roku praktycznie nic nie zrobiliśmy, jeżeli chodzi o kwestie regulacji rynku cukru. Nic. Co więcej, cofnęliśmy się i tak na dobrą sprawę, używając języka kierowców, boksujemy tyle, że nie w piasku, ale w cukrze. Taka jest niestety rzeczywistość. Stąd wynika istota mojej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JanWyrowiński">Panie przewodniczący, gdyby był pan tak uprzejmy uwzględnić jeszcze jeden fakt, a mianowicie za chwilę jako poseł sprawozdawca będę występować w sprawie dotyczącej nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji i z tego tytułu muszę opuścić posiedzenie Komisji. Niemniej jednak chciałbym, aby była świadomość tego stanu, o którym przed chwilą byłem zobowiązany pana przewodniczącego i wszystkich państwa posłów poinformować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JózefPilarczyk">Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że pan poseł sprawozdawca jest przygotowany, nie będziemy określać, jak długo ma przedstawiać w sposób skondensowany zawartość sprawozdania i rozwiązań, które są w nim zawarte.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JózefPilarczyk">W pierwszej kolejności rozpatrzymy wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZdzisławPupa">Jeszcze nie zdążyłem rozpocząć przedstawiania sprawozdania i już został mi głos odebrany. Nie zdążyłem nawet przestawić uwag i propozycji, na które pan poseł Jan Wyrowiński zwrócił uwagę.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#ZdzisławPupa">Chciałbym się rzeczywiście odnieść do tych propozycji, które również przedłożył pan przewodniczący Józef Pilarczyk, a mianowicie do zasadniczych rzeczy. W sprawozdaniu, które przygotowała podkomisja, są pewne zasadnicze sprawy. Do nich się odniosę, uwzględniając cenę minimalną cukru i cenę maksymalną cukru. Mogę hasłowo niektóre sprawy przedstawiać, ale są to rozwiązania, które dotyczą rozwiązań Unii Europejskiej i dlatego chciałbym dwa słowa na ten temat powiedzieć. Precyzyjnie ustalono sposób określania ceny minimalnej w okresie od 2001 r. do 2005 r. w ten sposób, że w latach 1999–2000 obliczy się cenę minimalną w wysokości 80 proc. ceny interwencyjnej obowiązującej w Unii Europejskiej. Na następne lata byłaby ustalana stopa cen, która będzie powiększana o 2 proc. rocznie w stosunku do cen i ceł obowiązujących w Unii Europejskiej. Jest to zapisane w artykule 11 ustęp 3.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#ZdzisławPupa">Dotychczas Rada Ministrów ustalała cenę minimalną cukru bez żadnych ustawowych wytycznych. Różnica zasadnicza polega na tym, że dotychczas praktycznie Rada Ministrów wyznaczała sobie dowolnie cenę minimalną cukru. Teraz byłaby ona ustalana podobnie jak w krajach Unii Europejskiej. Tylko z tym, że schodzilibyśmy do pułapu 80 proc. ceny minimalnej (interwencyjnej), i co roku o 2 proc. ta cena minimalna byłaby wyższa od 80 proc. ceny interwencyjnej i w stosunku do 100 proc. ceł obowiązujących na terytorium Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#ZdzisławPupa">Wprowadzono pojęcie ceny maksymalnej i precyzyjnie określono sposób ustalania tej ceny na lata od 2001 r. do 2005 r. W latach 1999–2000 będzie ona obliczona jako suma cen importu cukru plus co najmniej 80 proc. cła obowiązującego w Unii Europejskiej. Tak samo jak w przypadku ceny minimalnej na następne lata ta stopa byłaby podnoszona o 2 proc. rocznie.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#ZdzisławPupa">Sprawozdanie wprowadza także zakaz sprzedaży cukru z kwoty A na rynku krajowym powyżej ceny maksymalnej. To są zasadnicze zmiany, których do tej pory nie było i które wprowadzają system rozwiązań obowiązujących w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#ZdzisławPupa">Ściśle określono wysokość cła na cukier, izoglukozę i syrop inulinowy. Cło musi zapewnić uzyskanie przez cukier importowany co najmniej ceny maksymalnej na rynku krajowym. Pozwoli to na szczególną ochronę polskiego producenta buraka cukrowego, jak również cen cukru przed niekorzystnymi skutkami importu.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#ZdzisławPupa">Zobowiązuje się również Radę Ministrów do zmiany odpowiedniej taryfy celnej, tak aby była zgodna z regulacjami obowiązującymi w Unii Europejskiej. To jest zapisane w artykule 18a 4ustęp 1 i 2. W ten sposób zagwarantowalibyśmy, że nie powtórzy się sytuacja sprzed kilku miesięcy, kiedy cukier z importu po opłaceniu obowiązującego cła był wprowadzany i sprzedawany z zyskiem na rynku krajowym poniżej cen minimalnych.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#ZdzisławPupa">Określono kwotę A na poszczególne lata. Ma ona odpowiadać średniej rocznej sprzedaży cukru na rynku krajowym obliczonej za ostatnie trzy lata po uwzględnieniu ewentualnych zbędnych nadwyżek z lat ubiegłych. Zapisano to w artykule 4 ustęp 4. Dotychczas Rada Ministrów ustalała wysokość kwoty A bez ustawowych wytycznych. Nowy zapis uniemożliwi powstanie sytuacji takiej, jak to było w minionych latach czy obecnie, kiedy nadwyżka na rynku krajowym sięgała poziomu około 400 tysięcy ton cukru.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#ZdzisławPupa">Podkomisja proponuje uwzględnienie wprowadzenia kwoty B w wysokości odpowiadającej 30 proc. kwoty A. Aby to bardziej przybliżyć, posłużę się konkretnymi przykładami czy takim krótkim omówieniem. Podpisana umowa ze Światową Organizacją Handlu (WTO) ogranicza wysokość dopłat zewnętrznych do eksportu cukru w wysokości 100 tysięcy ton rocznie, co stanowi niecałe 7 proc. konsumpcji krajowej. Stosowane dotychczas zasady regulacji rynku ograniczały kontraktację cukru z kwoty A i B do poziomu 1 mln 620 tysięcy ton cukru rocznie, to jest poniżej 25 proc. średniej produkcji z ostatnich lat.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#ZdzisławPupa">Przypomnę, że w roku 1999 wyprodukowaliśmy ponad 1 mln 800 tysięcy ton cukru, przy czym średnia długość kampanii wynosiła 55 dni. Optymalna w naszym klimacie i w naszych warunkach długość kampanii wynosi co najmniej 90 dni i przemysł cukrowy byłby w stanie wyprodukować w tym czasie bez uruchomienia dodatkowych mocy przerobowych, dodatkowych większych kosztów 3 mln ton cukru. Nie należy jednak zapominać o tym, że szereg cukrowni prowadziło już kampanię przez ponad 100 dni, i to z dużym praktycznie powodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#ZdzisławPupa">Ustalenie kontraktacji kwoty A i B na poziomie 1 mln 620 tysięcy ton ograniczy areał upraw buraka cukrowego o około 25 proc. w stosunku do lat ubiegłych oraz doprowadzi do zamknięcia prawie połowy zdolności przerobowych naszych cukrowni. Jest to dramatycznie dużo, gdyż wyłączyłoby to 25 proc. areału spod uprawy buraka cukrowego i również doprowadziłoby to do zamknięcia połowy potencjału produkcji cukru. Proszę zwrócić uwagę również na to, że w naszym przemyśle dokonano dużo znaczących inwestycji. Dla przykładu powiem, że w 1992 r. średni dobowy przerób buraków cukrowych wynosił 176 tysięcy ton, a w 1999 r. - 228 tysięcy ton. Średni wydatek cukru w 1992 r. wynosił 13,2 proc., a w 1999 r. - powyżej 14,5 proc. Średnia produkcja dzienna cukru w 1992 r. wynosiła 23 tysiące 113 ton, a w 1999 r. - 33 tysiące 151 ton. Dlaczego o tym mówię? Mówię o tym dlatego, że nastąpił bardzo duży postęp w polskim przemyśle cukrowym, pod tym względem nie ustępujemy praktycznie cukrowniom Unii Europejskiej, cukrowniom zachodnioeuropejskim. Jeżeli przyjąć, że optymalnie kampania cukrowa trwałaby 90 dni, to jesteśmy w stanie wyprodukować około 3 mln ton cukru rocznie. Aby zapobiec drastycznemu obniżaniu produkcji cukru, wprowadzono inny sposób ustalania i rozliczania kwoty B oraz założono utworzenie z wielu cukrowni należących obecnie do skarbu państwa jednej spółki akcyjnej o nazwie „Polski Cukier” SA. Dlaczego by to nastąpiło, powiem za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#ZdzisławPupa">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że proponuje się, aby kwota B została ustalona na optymalnym poziomie 30 proc. kwoty A, tak jak ma to miejsce w wielu krajach Europy Zachodniej, wymienię tu choćby Niemcy, Francję, Danię, czyli potentatów w produkcji cukru. Gwarantowałoby to zaopatrzenie rynku krajowego w polski cukier bez konieczności importu nawet w latach nieurodzaju oraz stabilizowałoby to zyski plantatora i producenta cukru. Jest to zapisane w artykule 7 ustęp 5.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#ZdzisławPupa">Dotychczasowy eksport cukru jest samofinansujący się. Nie ma dopłat z budżetu lub innych źródeł zewnętrznych. Obecnie opłata w wysokości 3 proc. od każdego kilograma cukru sprzedawanego na rynku krajowym jest odprowadzana na konto Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z tych pieniędzy Agencja ta również dopłaca cukrowniom do eksportu cukru z kwoty B.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#ZdzisławPupa">Ponieważ Agencja jest podmiotem zewnętrznym w stosunku do cukrowni, to tego rodzaju dopłaty są limitowane zgodnie z umową z WTO do około 100 tysięcy ton cukru rocznie. Obecnie projekt ustawy nie zakłada wyprowadzenia opłat w wysokości 3 proc. z cukrowni na konto Agencji. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży pozostawałyby przedsiębiorstwie i eksport byłby dokonywany bez dopłat z zewnątrz. Praktycznie eksport funkcjonowałby ze środków z wewnątrz danego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#ZdzisławPupa">Taki rodzaj eksportu, który nie byłby związany właśnie z tymi dopłatami, nie podlegałby żadnym limitom wynikającym z umów z WTO. Odpadałyby także koszty administrowania zewnętrznym systemem dopłat. Utworzenie spółki „Polski Cukier” SA pozwoliłoby w naszych warunkach krajowych na zrezygnowanie ze wspomnianego wcześniej systemu dopłat do eksportu cukru w kwocie B bezpośrednio z Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-45.15" who="#ZdzisławPupa">Cukrownie położone w rejonie, gdzie wystąpi lokalny nieurodzaj, i które nie wyprodukują cukru w kwocie B, a nawet niecały cukier w kwocie A, nie będą musiały odprowadzać obecnie stosowanych 2 proc. opłat na konto Agencji z tytułu odsprzedaży kwoty B. Pieniądze na dopłaty dla tych cukrowni, które wyprodukowały kwotę A będą, ponieważ wszystkie cukrownie staną się zakładami produkcyjnymi jednej spółki akcyjnej. Pozwoliłoby to utrzymywać w ramach tej spółki praktycznie stały poziom produkcji.</u>
          <u xml:id="u-45.16" who="#ZdzisławPupa">Utworzenie spółki akcyjnej „Polski Cukier” SA pozwoliłoby także utrzymać produkcję buraka cukrowego w obecnych rejonach upraw. Około połowę kosztów cukrowni stanowi koszt zakupu buraka cukrowego. Obecnie na ziemiach zachodnich i północnych, a także w Wielkopolsce średni koszt buraka cukrowego jest znacznie niższy niż na małych poletkach Mazowsza, Małopolski i Podkarpacia. Trzeba zwrócić uwagę na to, że jeszcze przez wiele lat, dopóki nie nastąpi restrukturyzacja rolnictwa i nie będzie można wprowadzać przemysłowych metod uprawy buraka na wielką skalę, nie zrezygnuje się z produkcji cukru we wschodnich regionach Polski, choć koszty tam będą znacznie wyższe niż na zachodzie Polski. Przy rozdrobnionym, konkurującym ze sobą przemyśle może to doprowadzić do znacznego ograniczenia produkcji cukru na wschodzie Polski. Według ekspertów Unii Europejskiej, przedsiębiorstwa produkujące mniej niż 1,5 mln ton cukru rocznie nie będą również mogły wytrzymać konkurencji na rynku europejskim.</u>
          <u xml:id="u-45.17" who="#ZdzisławPupa">„Polski Cukier” SA, gdyby był złożony ze wszystkich państwowych cukrowni, miałby szansę po wejściu Polski do Unii Europejskiej konkurować swoją produkcją z takimi koncernami, jak Züdzucker, który posiada obecnie produkcję na poziomie 3,5 mln ton cukru, British Sugar - 1,8 mln ton, Nordzucker - 1,4 mln ton, czy Danisco - 1,2 mln ton cukru. Aby utrzymać taki poziom, który zapewni koncernowi „Polski Cukier” SA konkurencyjność, musiałoby wejść do niego około 20 podmiotów gospodarczych produkujących cukier w Polsce. Stałby się on wówczas równorzędnym partnerem w ramach karterowej struktury cukrowej w Unii Europejskiej. Utworzenie spółki „Polski Cukier” SA pozwoliłoby również na zapewnienie pakietu kontrolnego akcji dla polskich plantatorów i pracowników na wzór cukrowni niemieckich. Przypomnę, że zachodnioniemiecka firma Züdzucker, która w roku 1999 miała 360 mln dolarów dochodu, jest własnością wszystkich plantatorów buraka cukrowego.</u>
          <u xml:id="u-45.18" who="#ZdzisławPupa">Wpływy z prywatyzacji, jaką proponujemy, zasiliłyby budżet państwa i byłyby znacznie wyższe niż przy dotychczasowym systemie prywatyzacji. Praktycznie obecna prywatyzacja różnie się odbywa i często budzi wiele zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-45.19" who="#ZdzisławPupa">Utworzenie i utrzymanie spółki akcyjnej według wyliczeń ekspertów dałoby praktycznie szansę na średni eksport cukru na poziomie 150 mln dolarów rocznie, co przy deficycie Polski w handlu zagranicznym byłoby poważnym elementem obrotu w handlu zagranicznych, jak również wpłynęłoby to na znaczne zmniejszenie deficytu w obrocie z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-45.20" who="#ZdzisławPupa">Zwracam uwagę na to, że obecnie w zarządach i radach nadzorczych cukrowni państwowych i spółek cukrowych oraz w holdingach pracuje ponad 600 osób. W polskiej spółce cukrowej dla porównania pracowałoby tylko 10 osób na stanowiskach w radzie nadzorczej. Czyli spowodowałoby to znaczne odchudzenie i odciążenie niepotrzebnymi kosztami. Podkomisja, co podkreślam, przedstawia propozycję ustawy, która ma szansę dać polskiemu przemysłowi cukrowniczemu takie rozwiązania, które upodmiotowią polskiego rolnika i ustawią go w roli partnera w stosunku do rolnictwa zachodnioeuropejskiego.</u>
          <u xml:id="u-45.21" who="#ZdzisławPupa">Kończąc to swoje krótkie i szybkie sprawozdanie podkomisji chciałem złożyć wniosek, aby przedłożone sprawozdanie po uwzględnieniu nie dopisanych wniosków, które umknęły pani legislator z przyczyn technicznych, skierować do rozpatrzenia przez rząd. Po otrzymaniu opinii rządu możemy przystąpić do prac w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat projektu ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym w zaproponowanym przez podkomisję terminie pod koniec lutego, uwzględniając stanowisko rządu.</u>
          <u xml:id="u-45.22" who="#ZdzisławPupa">Składam wniosek formalny, aby rząd zaopiniował sprawozdanie podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefPilarczyk">Dziękuję bardzo. Panie i panowie posłowie, przedstawione sprawozdanie dość daleko wykracza poza projekt poselski i poza projekt rządowy. Sprawozdanie wprowadza szereg nowych rozwiązań, nowych instytucji, dlatego proponuję, ażebyśmy nad tym sprawozdaniem odbyli krótką dyskusję z udziałem nie tylko członków Komisji, ale chciałbym usłyszeć także stanowisko przedstawicieli przemysłu cukrowniczego, związków rolników i oczywiście rządu o generalnych założeniach. Prosiłbym, żeby nie dyskutować o szczegółach i nie zgłaszać wniosków i poprawek na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym, aby ogólnie projekt sprawozdania został przedyskutowany. Pan przewodniczący Zdzisław Pupa już zgłosił jeden wniosek o to, żeby sprawozdanie odesłać do rządu celem zaopiniowania. Pan przewodniczący Jan Wyrowiński sformułował wniosek formalny, ażeby przyjąć sprawozdanie z innego okresu niż to sprawozdanie. Rozpatrzymy je po krótkiej dyskusji. Nie chciałbym teraz wchodzić w szczegóły. Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na to, że podkomisja proponuje powołanie dość istotnych instytucji, które mają funkcjonować. To po pierwsze. Ma na mocy ustawy powstać komisja porozumiewawcza do spraw cukru i porozumienie branżowe reprezentujące producentów cukru i plantatorów. Po drugie, proponuje się inny sposób finansowania eksportu cukru. Zwracam uwagę na to, że koszty nieopłacalnego eksportu przy tym rozwiązaniu ponosić będzie plantator, który obligatoryjnie po niższej cenie skupu musi zakontraktować 30 proc. buraków. To jest kolejne nowe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JózefPilarczyk">Nie chcę oceniać propozycji powstania nowa instytucji „Polski Cukier” SA, bo na ten temat dużo zostało powiedziane za i przeciw. Myślę, że w tej mierze dużo może ważnych rzeczy powiedzieć rząd. Projekt wprowadza dwie ceny - cenę maksymalną i cenę minimalną. Jak pamiętam wprowadza on również obligatoryjne przechowywanie cukru nie mniej niż 3 proc. a nie więcej niż 5 proc. To są rozwiązania, których nie było ani w jednym, ani w drugim projekcie, które zostały w trakcie pracy podkomisji wypracowane. Proponuję, ażebyśmy nad tym sprawozdaniem, nad tymi nowymi rozwiązaniami przeprowadzili krótką dyskusję. Czy są inne wnioski w zakresie trybu procedowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WojciechZarzycki">Nie chciałbym tej propozycji pana przewodniczącego zmieniać. Zaproponuję tylko, żeby może na początku tej dyskusji zabrał głos wiceminister rolnictwa i odniósł się do tego projektu z punktu widzenia Ministerstwa Rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JózefPilarczyk">Czy jest sprzeciw wobec wniosku pana posła Wojciecha Zarzyckiego, żeby jako pierwszy w dyskusji zabrał głos pan minister rolnictwa? Nie słyszę. Pierwszy zabierze głos pan minister Andrzej Łuszczewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanWyrowiński">Odniosę się do wniosku pana posła Zdzisława Pupy. Ja bym jednak oszczędził pracy rządowi, jeżeli chodzi o opiniowanie tego projektu, bo on już dosyć opiniował różnych projektów w szczególności związanych z tym tematem i nietrudno przewidzieć, jaka będzie ta opinia. Nie marnowałbym tych trzech tygodni. W ciągu tych trzech tygodni możemy przyjąć dobrą ustawę o regulacji rynku cukru. Straciliśmy pół roku, nie warto tracić następnych trzech tygodni. W związku z tym proponowałbym, aby Komisja odniosła się do mojego wniosku i zdecydowała o kierunku prac dotyczących tej ustawy. Państwo posłowie, którzy zgłaszali propozycję „Polskiego Cukru” mają możliwość złożenia odrębnej inicjatywy poselskiej. Mogą oni z uwagi na istotne i nowe propozycje, które tutaj proponują, zgłosić projekt poselski i procedura nad nim może się odbyć w trybie, który przewiduje regulamin Sejmu, bez żadnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanWyrowiński">Natomiast chciałem państwu powiedzieć, że straciliśmy pół roku na bezowocną i prowadzącą donikąd dyskusję. Mamy teraz taki stan rzeczy, jaki mamy i po części jesteśmy sami odpowiedzialni za to, że nie ma jeszcze ustawy o regulacji rynku cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JózefPilarczyk">Rozumiem, że akceptuje pan poseł, żeby dyskusję jednak nad tym projektem przeprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanWyrowiński">Oczywiście. Ci posłowie, którzy nie uczestniczyli w pracach podkomisji, będą mogli być nieco bogatsi w wiedzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JózefPilarczyk">W takim razie wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego rozpatrzymy po przeprowadzeniu dyskusji, jeżeli nie padną inne wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKalemba">Stawiam wniosek formalny, żeby w trybie regulaminowym było rozpatrywane sprawozdanie podkomisji. Jest sprawozdanie, które odbiega w paru zasadniczych sprawach od tych obydwu projektów, ale jest zwyczajem, że się proceduje nad sprawozdaniem podkomisji, przecież podkomisja nad nim pracowała.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławKalemba">Stawiam wniosek, żeby dzisiaj bez specjalnych dyskusji i ocen po prostu przejść do normalnej procedury, jaka na porządnej Komisji sejmowej powinna się odbywać. Nie widzę najmniejszych powodów, żeby znowu przesuwać procedowanie o następne trzy tygodnie i czekać na stanowisko rządu, bo przecież rząd już się zablokował samymi projektami czy stanowiskami do projektów poselskich. Na przykładzie naszej Komisji to dobitnie widać. Po prostu dalsze przesuwanie procedowania o każdy następny tydzień to jest dobijanie tej branży, a jaka jest jej sytuacja, to my wiemy.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#StanisławKalemba">Nie rozumiem niektórych formalnych wniosków. Jednoznacznie przeciwstawiam się wnioskowi pana posła Jana Wyrowińskiego wiceprzewodniczącego tej Komisji, żeby głosować wariant sprawozdania, który był na jakimś etapie. Przecież my procedujemy dzisiaj nad sprawozdaniem podkomisji. Na to zwracam uwagę panu przewodniczącemu i szanownemu prezydium. Czyli przeciwstawiam się przeciąganiu procedowania o następne trzy tygodnie, bo z tego się zrobią następne trzy miesiące. Proszę o to, abyśmy przystąpili do procedowania zgodnie z Regulaminem nad sprawozdaniem podkomisji. Pan przewodniczący podkomisji złożył dzisiaj sprawozdanie, druki zostały nam dostarczone. To wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JózefPilarczyk">Dziękuję bardzo. Ale przypominam, że posłowie w swoich prawach poselskich są równi i każdy ma prawo zgłaszać wniosek formalny.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JózefPilarczyk">Pan poseł Zdzisław Pupa jako sprawozdawca złożył wniosek formalny, żeby sprawozdanie odesłać do Rady Ministrów celem zaopiniowania i ma takie prawo. Pan poseł Jan Wyrowiński złożył wniosek formalny, ażeby rozpatrzeć inny wariant sprawozdania, ma takie prawo i rozpatrzymy ten wniosek. Ja natomiast proponuję z racji tej, że sprawozdanie zawiera szereg ważnych, nowych instytucji, żeby odbyć nad nim krótką dyskusję, bo my nigdy na szczeblu Komisji dyskusji na temat propozycji podkomisji w zakresie nowych instytucji, nowych rozwiązań nie odbyliśmy, żebyśmy wiedzieli potem, o czym dyskutujemy, głosujemy, jakie to jest całościowe ujęcie problemu. Proponuję tę dyskusję przeprowadzić i aby pierwszy zabrał głos minister rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławKalemba">Mój wniosek też jest wnioskiem formalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JózefPilarczyk">Tak go rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławKalemba">Nie uzurpuję sobie monopolu, były bowiem inne wnioski formalne. Mój też proszę traktować jako wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JózefPilarczyk">Tak. Traktuję go bardziej jako wniosek formalny przeciwny do dwóch innych wniosków formalnych. Pan poseł bowiem jest przeciwny wnioskowi pana posła Jana Wyrowińskiego i przeciwny wnioskowi pana posła Zdzisława Pupy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZdzisławPupa">Wydaje mi się, że wniosek pana posła Stanisława Kalemby jest najdalej idący, bo praktycznie proponuje Komisji przystąpienie do natychmiastowej pracy nad tym sprawozdaniem.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ZdzisławPupa">Dyskusja, która się rozpocznie, będzie na pewno burzliwa, bo to jest dyskusja o sprawach strategicznych, czy utrzymać dla polskiego rolnika część polskiego przemysłu, czy go oddać praktycznie w ręce obce.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#ZdzisławPupa">Chciałem przypomnieć panu posłowi Janowi Wyrowińskiemu w kwestii formalnej, że myśmy jako Sejm podjęli uchwałę dotyczącą utworzenia „Polskiego Cukru” SA i jesteśmy jako parlamentarzyści zobowiązani do prac nad utworzeniem koncernu, który będzie się nazywał „Polski Cukier” SA. Odbyłem szereg rozmów z przedstawicielami rządu i wiem, że jest wola do tego, aby ten koncern „Polski Cukier” SA mógł zafunkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#ZdzisławPupa">Złożyłem wniosek formalny po zaprezentowaniu sprawozdania, abyśmy praktycznie dali możliwość wypowiedzenia się rządowi na temat tego, jak widzi umiejscowienie koncernu „Polski Cukier” SA i jak według oceny rządu koncern ten będzie mógł funkcjonować. Natomiast to co pan poseł Jan Wyrowiński proponuje, stoi w sprzeczności z przyjętą uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#RomualdAjchler">Chciałem poprzeć we wniosku pana posła Zdzisława Pupę z jednego prostego powodu. Chciałbym poznać stanowisko rządu przed przystąpieniem do procedowania, aby uniknąć takiej oto takiej sytuacji, że za chwilę my tutaj zgodnie z wnioskiem pana posła Stanisława Kalemby opracujemy projekt ustawy, natomiast rząd będzie przeciwko tej ustawie. Pan poseł Zdzisław Pupa będzie wówczas zmuszony dyscypliną klubową głosować przeciwko temu projektowi. Aby tego uniknąć, proponowałbym, abyśmy jednak mieli stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JózefPilarczyk">Czy jeszcze jakieś wnioski formalne przed rozpoczęciem dyskusji państwo macie? Wyobrażam sobie, że to będą wnioski formalne dotyczące sposobu procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanWyrowiński">Chciałem zmodyfikować swój wniosek, jeżeli można, w taki oto sposób. Niech już rząd się nad projektem ustawy pomęczy przez te trzy tygodnie. Jak będzie opinia rządu, to wówczas chciałbym, aby poddany był pod głosowanie mój wniosek. Chciałbym, aby Komisja rozstrzygnęła, bo moim zdaniem jest taka możliwość proceduralna, co do kierunku prac. Czy mamy procedować nad tym, co zaproponowała podkomisja w styczniu 2000 r., czy też nad tym, co wypracowaliśmy do połowy ubiegłego roku? Chciałbym, aby mój wniosek był poddany pod głosowanie dopiero wtedy, jak będzie stanowisko rządu do tego sprawozdania, które jest dorobkiem pracy podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JózefPilarczyk">Czyli na tym etapie, jak rozumiem, pan przewodniczący swój wniosek wycofuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanWyrowiński">Jeżeli przejdzie wniosek pana posła Stanisława Kalemby, to oczywiście wrócę do mojego wniosku, jak będzie procedowana dzisiaj ustawa. Jeżeli nie będzie, to wówczas wniosek mój będzie tego rodzaju, żeby Komisja podjęła tak jak proponuję decyzję co do kierunków prac w momencie, jak będzie znane stanowisko rządu do tego dodatkowego sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JózefPilarczyk">Rozumiem, że pan poseł na tym etapie wniosek wycofuje. W każdej chwili będzie miał pan poseł prawo taki wniosek formalny zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanWyrowiński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JózefPilarczyk">Oddaję głos panu ministrowi Andrzejowi Łuszczewskiemu i proszę o wyrażenie opinii ministra rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Pracujemy bardzo długo już nad tym dokumentem. Chciałem przypomnieć, że stanowisko rządu do sprawozdania podkomisji, o którym wspominał też poseł Jan Wyrowiński, zostało przygotowane i przedstawione państwu posłom. To sprawozdanie było przyjęte przez Komisję po pierwszych pracach nad ustawą o regulacji rynku cukru i zostało skierowane do rządu, który ustosunkował się pozytywnie i zalecił dalsze prace nad projektem ustawy, wnosząc jeszcze poszczególne uwagi do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#AndrzejŁuszczewski">W trakcie posiedzenia Komisji Rolnictwa czytano sprawozdanie podkomisji, gotowy projekt ustawy, który wyszedł z podkomisji. Był on punkt po punkcie analizowany. W trakcie tego posiedzenia padł wniosek o skierowanie projektu ponownie do prac w podkomisji i rozszerzając go o aspekty związane z prywatyzacją i wprowadzeniem „Polskiego Cukru”.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#AndrzejŁuszczewski">Jednoznacznie chcę stwierdzić, że jesteśmy przygotowani do pracy i do oceny w tym zakresie, w którym rząd przyjął stanowisko, czyli regulacji rynku cukru.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#AndrzejŁuszczewski">Natomiast to sprawozdanie, które było zaprezentowane dzisiaj przez pana posła Zdzisława Pupę jest nową propozycją ustawową, do której rząd będzie musiał się odnieść. Po przyjęciu jej przez Komisję i skierowaniu do rządu, takie stanowisko rząd wypracuje. Dzisiaj tego stanowiska rząd nie zaprezentuje, bo nie jest jeszcze oficjalnie przyjęta przez Komisję nowa wersja projektu. Zresztą pan poseł sam zaproponował, żeby dalsza procedura mogła być, to musi być sprawozdanie przyjęte przez Komisję i skierowane do oceny przez rząd, żeby mógł on się do tego odnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JózefPilarczyk">Dziękuję bardzo. Liczyłem, że pan minister merytoryczne jak gdyby odniesienie się do rozwiązań, które podkomisja proponuje, bo tak jak pan zauważył, członkowie Komisji Rolnictwa już zaczynają wątpić w możliwość otrzymania stanowiska rządu i chcieliby przynajmniej usłyszeć stanowisko fachowca pracującego w Ministerstwie Rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Chciałem, o ile można, pewną rzecz wyjaśnić. Prace nad projektem rządowym i projektem poselskim zaowocowały powstaniem sprawozdania. Stanowisko rządu co do ustawy o regulacji rynku cukru zostało przygotowane. Jesteśmy gotowi do prac w tym kierunku. To nie z naszej winy mamy nową, rozszerzoną wersję ustawy, która jest skierowana przez posłów. Nie można mieć pretensji do rządu o brak stanowiska, kiedy dokument z podkomisji, który dzisiaj trafił na posiedzenie Komisji, nie jest jeszcze przez nią przyjęty. W sytuacji, kiedy będzie on przyjęty, będziemy się do tego odnosili i rząd przedstawi wówczas swoje stanowisko. Na razie rząd jest przygotowany do prowadzenia prac nad ustawą o regulacji rynku cukru, która była przyjęta przez Komisję w sprawozdaniu z prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym panie ministrze, żebyśmy się rozumieli. Chodzi mi o to, czy pan jest upoważniony do tego, żeby wtedy kiedy dojdziemy do procedowania i zapytamy pana, czy pan jako minister rolnictwa popiera komisję porozumiewawczą na przykład powoływaną przez premiera, że pan na ten temat wyrazi zdanie. Gdy przejdziemy do innej ważnej kwestii, na przykład czy kwota B ma wynosić 30 proc., to pan wyrazi opinię w imieniu ministra rolnictwa i my będziemy wiedzieć mniej więcej, co pan zaproponuje Radzie Ministrów w przyszłym stanowisku. Głównie chodziło mi o to, czy my możemy usłyszeć stanowisko, czy nawet projekt tego stanowiska w najważniejszych kwestiach, istotnych, bardzo istotnych dla rozwiązań w cukrownictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Mam upoważnienie do reprezentowania rządu w pracach Komisji Rolnictwa na temat ustawy o regulacji rynku cukru i tu mogę prezentować stanowisko rządu. Natomiast nie mam upoważnienia do prezentowania innych stanowisk poza stanowiskiem rządu i dlatego nie mogę własnych opinii jako minister rolnictwa prezentować na posiedzeniu Komisji. Jest to bowiem upoważnienie, które Rada Ministrów dała ministrowi reprezentującemu rząd w tej sprawie w pracach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JózefPilarczyk">W takim razie otwieram dyskusję. Wniosek pana posła w dalszym ciągu jest aktualny, ale rozpatrzymy go po dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JózefPilarczyk">Proszę o zabranie głosu pana posła Seweryna Kaczmarka, członka podkomisji, która pracowała nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#SewerynKaczmarek">Jako członek podkomisji stwierdzam, że w omawianym sprawozdaniu zawarte jest jednostronne stanowisko posłów wnioskodawców, nie uwzględniające opinii ekspertów, oczywiście spoza ścisłego grona ekspertów, rzeczników tak zwanego „Polskiego Cukru”. Te ekspertyzy, które zostały przedstawione Sejmowi, ci sami eksperci, którzy wnosili tę ustawę, przedstawili krytyczne stanowiska Ministerstwa Skarbu Państwa, Ministerstwa Rolnictwa, przedstawiciela Agencji Rynku Rolnego oraz Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#SewerynKaczmarek">W trakcie obrad zlekceważono odmienne stanowiska, w tym głosy przedstawicieli Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, Cukrowniczej Izby Gospodarczej i środowiska cukrowniczego. W ten sposób doprowadzono do wykreślenia z projektu ustawy niezbędnych elementów regulujących, będących podstawą prawodawstwa Unii Europejskiej, w tym:</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#SewerynKaczmarek">- wypaczono istotę tworzenia kwoty B, jako odpowiednika kwot przyznanych przez WTO do subsydiowania eksportu;</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#SewerynKaczmarek">- zrezygnowano z dopłat do eksportu cukru;</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#SewerynKaczmarek">- nie podjęto próby wprowadzenia mechanizmu interwencyjnej ceny cukru;</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#SewerynKaczmarek">- źle zdefiniowano pojęcie ceny maksymalnej, która być może miała być odpowiednikiem ceny progu;</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#SewerynKaczmarek">- wprowadzono kuriozalny zapisy o obowiązkowej kontraktacji nie znajdującej odpowiednika nie tylko wśród przepisów Unii Europejskiej, ale dodatkowo przypominające pewne haniebne praktyki z czasów obowiązkowych dostaw.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#SewerynKaczmarek">W wyniku tych manipulacji przedstawionych w dodatkowym sprawozdaniu podkomisji projekt jeszcze bardziej oddalił się od zamierzonego celu, który ma być dla nas i być zbliżeniem prawodawstwa do obowiązującego w Unii Europejskiej w celu bezkolizyjnego połączenia w jeden organizm w niedalekiej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-74.8" who="#SewerynKaczmarek">Jak bardzo można mieć na uwadze owo zbliżenie z Unią Europejską, niech świadczy fakt, że na podstawie obecnie obowiązujących przepisów ustalono w tym projekcie limity produkcji cukru na kampanię 2000/2001. Przygotowywana ustawa nie wejdzie w życie w tym okresie, wejdzie ona nie wcześniej niż na kampanię 2001/2002. Czyli mniej więcej na półtora roku przed pierwszym z możliwych terminem połączenia Polski z Unią Europejską, wówczas obowiązywałyby te dwie kampanie.</u>
          <u xml:id="u-74.9" who="#SewerynKaczmarek">Wiele przepisów tego projektu jest wręcz sprzecznych z prawem międzynarodowym. Dotyczy to w szczególności przepisu nakładającego na rząd obowiązek ustalania cła na cukier, zapewniającego uzyskanie dla cukru importowanego co najmniej ceny maksymalnej - artykuł 18a. Przepisy dotyczące cła są ściśle skorelowane z przyjętymi przez Polskę zasadami określonymi przez WTO. Przepisy ustawy nie mogą być w sprzeczności z nimi. Unia Europejska stosuje w tym celu ochronę własnego rynku poprzez cenę progową i opłaty wyrównawcze i takie mechanizmy należałoby zastosować w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-74.10" who="#SewerynKaczmarek">W rozdziale 6 zatytułowanym „Polski Cukier” inwencja wnioskodawców doprowadziła do wyjścia w kompetencje Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, która powinna wyrazić swoją opinię do tej części ustawy w przypadku jej dalszego procedowania. W obecnym jej stanie istnieje silna obawa o interesy skarbu państwa poprzez możliwość przejęcia władzy nad majątkiem skarbu państwa przez wąską grupę osób prywatnych.</u>
          <u xml:id="u-74.11" who="#SewerynKaczmarek">Pan poseł Zdzisław Pupa użył słowa w swoim wystąpieniu „nasza spółka”. Zgadza się. Po przyjęciu ustawy w tej wersji jak obecnie skarb państwa straciłby swoje kompetencje na rzecz funduszy inwestycyjnych, o których pan poseł nie wspomniał, i towarzystw zarządzania tymi funduszami, które dysponowałyby akcjami uprzywilejowanymi w stosunku 5 do 1, przy zerowym kapitale wnoszonym do „Polskiego Cukru” SA.</u>
          <u xml:id="u-74.12" who="#SewerynKaczmarek">Posłowie wnioskodawcy nie zważali podczas tworzenia tego rozdziału nie tylko na negatywne opinie Ministerstwa Skarbu Państwa, Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, ale również na stan faktyczny w zakresie prywatyzacji cukrowni oraz ich stan finansowo-ekonomiczny. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu z dnia 4 listopada 1999 r., jak również w znanej państwu opinii Ministerstwa Skarbu Państwa pojawia się sformułowanie:</u>
          <u xml:id="u-74.13" who="#SewerynKaczmarek">„Wydaje się, że niezbędnym elementem takiego uzasadnienia do koncepcji zawiązania spółki „Polski Cukier” S.A. jest kalkulacja umożliwiająca porównanie kosztów utworzenia spółki z korzyściami jakie wynikną z jej utworzenia. Bez takiej kalkulacji tworzenie spółki wydaje się kaprysem ustawodawcy. Wskazuje się również na zaawansowanie procesu prywatyzacji tak zwanych spółek cukrowych i poniesienie w związku z tym kosztów, byłyby na pewno niemałe biorąc pod uwagę, że dwukrotnie przygotowano ekspertyzę prywatyzacyjną, najpierw po przetargu na doradcę w zakresie prywatyzacji spółek cukrowych w 1997 r. W 1998 r. Ministerstwo Skarbu Państwa zleciło ekspertyzy, które po wielomiesięcznym przygotowaniu nie ujrzały światła dziennego i uznano je za tajne.</u>
          <u xml:id="u-74.14" who="#SewerynKaczmarek">Drugi raz przeprowadzono ekspertyzy w poszczególnych spółkach cukrowych już po zaakceptowaniu przez Ministerstwo Skarbu Państwa programu tak zwanej prywatyzacji regionalnej w 1999 r. Dotychczas nikt nie powiedział dokładnie, ile kosztowały te ekspertyzy, ale można przewidywać, że gdyby pieniądze wydane na ten cel trafiły do cukrownictwa na pewno uratowałyby finansowo niejedną cukrownię. Skoro tak się nie stało ważne jest, aby całkiem nie przepadły z powodu wstrzymania prywatyzacji”.</u>
          <u xml:id="u-74.15" who="#SewerynKaczmarek">Równocześnie po 5 latach oczekiwania w wielu cukrowniach rozpoczął się nareszcie proces wydawania akcji uprawnionym pracownikom i plantatorom o czym posłowie wnioskodawcy jeszcze być może nie wiedzą, gdyż nie uwzględniają tego faktu w przygotowanych przez siebie opracowaniach.</u>
          <u xml:id="u-74.16" who="#SewerynKaczmarek">W tym stanie faktycznym nie możliwy jest jednostronny akt woli ze strony ministra skarbu państwa likwidujący poszczególne spółki przemysłu cukrowniczego. A jeden głos sprzeciwu ze strony kilku tysięcy akcjonariuszy poszczególnych cukrowni skutecznie zablokuje ten proces. Nawiasem należy stwierdzić, że używany przez wnioskodawców zwrot „rozwiązanie spółki”, mowa o tym w artykule 21 ustęp 1, jest nieznany w polskim prawodawstwie. Uchwalenie w tym brzmieniu ustawy wymagałoby przeznaczenia znacznej ilości środków skarbu państwa na nabycie akcji, udziałów lub przedsiębiorstw z jednostek przemysłu cukrowniczego od prywatnych właścicieli. Mówi o tym wspomniany przez mnie artykuł 21 ustęp 1. Ciekawe, skąd skarb państwa ma wziąć na ten cel środki, skoro cel prywatyzacji jest odwrotny, pozyskanie środków budżetowych od posiadających ich w nadwyżce prywatnych właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-74.17" who="#SewerynKaczmarek">Wszystkie mankamenty omawianej wersji powołania „Polskiego Cukru” SA powoduje niewykonalność ustawy w tym zakresie. Gdyby nawet znaleźć racjonalny powód powołania takiego tworu, to utworzenie „Polskiego Cukru” SA i likwidacja obecnych spółek przemysłu cukrowniczego ciągnęłaby się latami. Dość dodać, że wniosek jednego akcjonariusza wnoszącego o uchylenie uchwały walnego zgromadzenia spółki o likwidacji spółki może być w polskim systemie sądowym rozpatrywany kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-74.18" who="#SewerynKaczmarek">Poza tym wnioskodawcy nie podają recepty na likwidację spółki z ujemnym kapitałem akcyjnym. Nie daje jej również Kodeks handlowy. Polskie cukrownie nie dysponują tak długim horyzontem czasowym. Większość z nich bez prywatyzacji upadnie przed nastaniem kolejnej kampanii cukrowniczej. Kilkadziesiąt cukrowni poprzez straty w ubiegłym roku posiada ujemny kapitał własny, kilkanaście z nich nie zapłaci rolnikom za buraki dostarczone podczas ostatniej kampanii, ponieważ nie dysponuje żadnymi środkami, a kredytu nie uzyska mimo stworzenia dogodnych warunków poprzez poręczenia Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-74.19" who="#SewerynKaczmarek">Ważniejszym argumentem dla banków niż poręczenia Agencji Rynku Rolnego jest zaawansowany proces prywatyzacji, którego przerwanie będzie dla banków sygnałem do wycofania się z prywatyzowania cukrownictwa. Banki nie dadzą, jak się wydaje, wnioskodawcom kredytu pod zastaw pustych akcji „Polskiego Cukru” SA.</u>
          <u xml:id="u-74.20" who="#SewerynKaczmarek">Aby omawiana ustawa nie była jednocześnie nieudacznym kaprysem ustawodawcy, wnoszę, popierając wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego o odrzucenie dodatkowego sprawozdania podkomisji w całości i powrócenie do procedowania nad tekstem przygotowanym przez tę podkomisję w brzmieniu z dnia 20 lipca 1999 r. I żeby było bardziej śmiesznie, to pan przewodniczący podkomisji Zdzisław Pupa, z którym razem wspólnie pracowaliśmy nad dwoma projektami poselskim i rządowym, w ciągu jednego dnia zmienił swoje stanowisko. Rozumiem, że chodzi o „naszą spółkę”.</u>
          <u xml:id="u-74.21" who="#SewerynKaczmarek">Wniosek ten stawiam jako wniosek formalny i proszę o poddanie go pod głosowanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ZdzisławPupa">Chciałem tylko zwrócić uwagę panu posłowi Sewerynowi Kaczmarkowi. Pan poseł zarzucił w swoim wystąpieniu, że w pracach podkomisji pominięto wszystkie zasady regulaminu Sejmu. Dlaczego nie złożył pan wniosku ze skargą do marszałka o niewłaściwym procedowaniu? Do tej pory pan nie złożył takiego wniosku. Zastanawiałem się natomiast, jak pan czytał tę informację, co pan robił, kiedy pan nie uczestniczył w posiedzeniach podkomisji. Pan pisał to przemówienie widocznie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#SewerynKaczmarek">W każdym posiedzeniu podkomisji uczestniczyłem, to można sprawdzić. Natomiast przy głosowaniu, kiedy w podkomisji był stosunek 4 do 1, to ja panu powiedziałem, i to też jest zapisane, że państwo możecie ustalić nawet ustawą, bo takie macie prawo, większość może to zapisać, że cukier jest gorzki. Życzę powodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewChrzanowski">Nie rozumiem takiej sytuacji. Stanowisko rządu było przedstawiane do sprawozdania z 20 lipca 1999 r., w związku z proponowaną ustawą. Czy my możemy zatem rozpocząć procedowanie nad sprawozdaniem z 20 lipca 1999 r.? Posłowie, którzy pracowali w podkomisji, mogli nanieść tam swoje poprawki. Wówczas cała Komisja oceni, czy one są warte uwzględnienia, czy też nie. Poprosimy następnie o stanowisko rządu. Cała sprawa jest warta przyśpieszenia. Producentom i rolnikom zależy na jak najszybszym uchwaleniu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#ZbigniewChrzanowski">Popieram wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego, żeby przyjąć za punkt procedowania sprawozdanie z 20 lipca 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JózefPilarczyk">W dalszym ciągu napływają wnioski formalne, chociaż apeluję o to, żeby dyskutować nad kwestiami merytorycznymi. Przypominam, że to Komisja ponownie skierowała sprawozdanie z 20 lipca 1999 r. do podkomisji po to, ażeby podkomisja rozpatrzyła następne kwestie i przedłożyła dodatkowe sprawozdanie. I tak to się dzieje. Dzisiaj wysłuchaliśmy dodatkowego sprawozdania i już nie możemy anulować wcześniejszych swoich decyzji. W związku z tym powoli posuwamy się do przodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ElżbietaBarys">Ze zdziwieniem tu wysłuchuję wypowiedzi pana posła Seweryna Kaczmarka, właściwie przeczytanej, w której zarzuca, że niezgodnie z procedurą odbywało się głosowanie. Wiem, ponieważ prowadziłam to głosowanie, przy każdym artykule pytałam państwa posłów, czy są uwagi, a następnie czy jest sprzeciw. Pan poseł Seweryn Kaczmarek żadnych uwag do poszczególnych artykułów nie miał. Natomiast do każdego artykułu wnosił sprzeciw i to wynika z protokołu posiedzenia tejże podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ElżbietaBarys">Kwestie, które pan poseł Seweryn Kaczmarek tutaj przedstawił, również zostały wyjaśnione. Uważałam, że jest jasność co do tych zapisów. Natomiast odniosę się do merytorycznej strony pańskiej wypowiedzi, że firmy cukrowe są w takiej trudnej sytuacji. To już sobie wyjaśniliśmy nieraz, z jakiej przyczyny. A proces prywatyzacji wcale nie jest tak zaawansowany, jak się panu wydaje, bo dopiero wczoraj pani minister Barbara Litak-Zarębska przedstawiała, jak wygląda zaawansowanie procesu prywatyzacji i z powodzeniem można go zrobić w innej formie, właśnie w formie konsolidacji spółek cukrowych i powołania dużej firmy „Polski Cukier” SA, która będzie konkurencyjna na naszym rynku z innymi podmiotami, które będą funkcjonowały.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ElżbietaBarys">Jeżeli rzeczywiście niektóre spółki cukrowe są w takiej sytuacji, że mają ujemne kapitały i niezdolne są do płacenia swoich zobowiązań, to zarządy tych spółek dawno powinny postawić je w stan upadłości, bo narażają się na odpowiedzialność z Kodeksu handlowego. Tak się nie dzieje, ponieważ w świetle obowiązywania tej ustawy nie ma innej możliwości restrukturyzacji tego przemysłu właśnie jak upadłość. Dlatego jest ta nowa propozycja.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#ElżbietaBarys">Jeżeli chcemy w ten sposób dyskutować, to rzeczywiście tutaj nie ma żadnej formuły rozmowy, bo państwo się nie odnosicie do zapisów w momencie, gdy są przedstawiane propozycje rozwiązań, natomiast po fakcie dopiero tutaj przedstawiacie elaboraty, z których wynika właściwie też nie wiadomo co, bo trudno się do tego odnieść, ponieważ są to zarzuty zupełnie bezzasadne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JózefPilarczyk">Mam pytanie. Czy przedstawiciele związków plantatorów, przedstawiciele przemysłu cukrowniczego, przedstawiciele związków i organizacji rolniczych chcieliby w tej kwestii zabrać głos i wyrazić opinię, żeby posłowie mieli świadomość, jakie jest wasze zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZdzisławPupa">Chciałem zwrócić uwagę na to, że ilekroć mówi się o „Polskim Cukrze” SA, to ja się zawsze utożsamiam z tym, co polskie, i o tym, co polskie, zawsze mówię, że to jest „nasze”. Bo to jest moje i mam nadzieję, że i posła Seweryna Kaczmarka również. Nie będę teraz polemizował z panem posłem Sewerynem Kaczmarkiem. Na te zarzuty praktycznie odpowiedziała już pani posłanka Elżbieta Barys. Prosiłbym o to, aby mógł się wypowiedzieć ekspert posłów wnioskodawców pan Maciej Janiszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JózefPilarczyk">Czy pan Maciej Janiszewski chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MaciejJaniszewski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#RyszardSmolarek">Albo posłowie tutaj procedują, albo dzielimy się informacjami. W jedną albo w drugą stronę. Proszę o to, aby statutowy obowiązek zacząć wypełniać, bo jak zaczniemy w ten sposób robić, to uważam, że to jest bez sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JózefPilarczyk">Przepraszam bardzo, panie pośle, jako doświadczonemu parlamentarzyście zadaję panu pytanie, czy pan składa wniosek o to, żeby nie dopuścić do głosu i dyskusji ekspertów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#RyszardSmolarek">Na tym etapie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZdzisławPupa">Zamykanie tutaj ust ekspertowi, który praktycznie chce wyjaśnić problem, jest niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JózefPilarczyk">Jest wniosek formalny pana posła Ryszarda Smolarka, żeby nie dopuścić do głosu posłów, przedstawicieli producentów cukru i buraków cukrowych oraz związków rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZdzisławPupa">Jeżeli pan poseł Ryszard Smolarek nie chce także posłów dopuścić do głosu na Komisji Rolnictwa, to proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JózefPilarczyk">Jest wniosek formalny, trzeba go przegłosować. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku pana posła Ryszarda Smolarka, żeby w dyskusji oprócz posłów wzięli udział tylko i wyłącznie przedstawiciele producentów cukru, producentów buraków oraz związków i organizacji rolniczych? Proszę o podniesienie ręki. Za przyjęciem wniosku głosowało 8 posłów, 4 posłów było przeciwnych, a 7 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek przeszedł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ZdzisławPupa">Jest taka sytuacja, że Sejm przyjął uchwałę, która zobowiązuje rząd do tego, aby powołać polski koncern „Polski Cukier” SA. Grupa posłów wnioskodawców, do których również ja się zaliczam, podjęła działania zmierzające do tego, aby uchronić przynajmniej polski przemysł cukrowy, w przeciwieństwie do przemysłu olejarskiego, zbożowego czy innego, i aby można było dać szansę polskiemu plantatorowi buraka cukrowego, jak również polskiemu przemysłowi cukrowemu na to, aby na arenie europejskiej mógł zafunkcjonować podmiot gospodarczy, który będzie się nazywał „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#ZdzisławPupa">Przypomnę, że w Europie istnieje narodowy i strategiczny przemysł cukrowy, taki jak na przykład Nordzucker, Zeudcucker, British Sugar czy firmy francuskie. One posiadają limit produkcji cukru czy moce przerobowe na poziomie Zeudcucker 3,5 mln ton cukru w całej Europie, Nordzucker - w granicach 1,5 mln ton cukru itp.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#ZdzisławPupa">Należy praktycznie zastanowić się nad tym, czy chcemy, aby upodmiotowić polskiego rolnika, czy doprowadzić do takiej sytuacji, żeby był przedmiotem manipulacji różnego rodzaju podmiotów zagranicznych. Te działania, które podjąłem z grupą posłów, i grupa posłów ze mną wspólnie zmierzają właśnie do tego, aby rolnik polski był podmiotem działań gospodarczych, również w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#ZdzisławPupa">Natomiast z niepokojem obserwuję ataki i działania zmierzające do tego, żeby praktycznie uniemożliwić upodmiotowienie polskiego rolnika. To jest generalnie ból i problem tych działań, z którymi się borykamy w sejmowej podkomisji do spraw rozpatrywania ustaw dotyczących regulacji rynku cukru, jak również ustaw dotyczących przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#ZdzisławPupa">Przypomnę, że w tej chwili ci posłowie, którzy teraz dopominają się ustawy o regulacji rynku cukru, ci sami posłowie byli kiedyś przeciwni tej właśnie ustawie. Rząd również podjął wysiłek zmierzający w kierunku powołania koncernu, który by się nazywał „Polski Cukier” SA. Te wysiłki są mi znane, gdyż odbyłem szereg rozmów z przedstawicielami ministerstw. Pan minister Andrzej Łuszczewski wydaje mi się, że może potwierdzić dzisiaj rozmowy przybliżające powołanie koncernu „Polski Cukier” SA, rozmowy, które odbyliśmy z przedstawicielami ministerstwa. Jest czas, szanowni państwo, aby podjąć ten wysiłek, do którego zobowiązuje nas uchwała sejmowa i przygotować ustawę, która powoła „Polski Cukier” SA, jak również da szansę upodmiotowienia polskiego rolnika na arenie gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#StanisławBarnaś">Mam wielką prośbę do Komisji Rolnictwa i plantatorzy wszyscy mają tę prośbę, aby rozłączyć część regulacyjną rynku cukru od przekształceń własnościowych. Regulacja rynku cukru jest bowiem plantatorom i cukrownikom potrzebna na przedwczoraj. Taką wolę wyraził krajowy komitet protestacyjny we wrześniu. I tu ukłon w stronę posłów, aby tak się stało, bo możemy się obudzić za dwa, trzy miesiące, że nie będziemy mieli następnych 20, 30 tysięcy plantatorów. Na to się zanosi.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#StanisławBarnaś">Nie mam nic przeciwko, aby dalej toczyły się rozmowy na przykład na temat „Polskiego Cukru” SA. Niech się toczą na odpowiednim poziomie, ale regulacje rynku cukru, jeszcze raz proszę, aby wprowadzić, bo naprawdę za dwa, trzy miesiące po kontraktacji ubędzie nam następnych 20, 30 tysięcy plantatorów. Nic nie mogę zrobić jako związkowiec i szef Związku Plantatorów Roślin Okopowych, aby tak się nie stało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JózefPilarczyk">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WojciechZarzycki">Mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, ale skoro jest nieobecny, to do przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa reprezentowanego przez pana ministra Andrzeja Łuszczewskiego. Czy prawdą jest, że koncern „Polski Cukier” można powołać rozporządzeniem Rady Ministrów? Takie pytanie zadałem pani minister Barbarze Litak-Zarębskiej reprezentującej Ministerstwo Skarbu Państwa. Stwierdziła wówczas, że tak. Koncern „Polska Nafta” został tak właśnie powołany do życia. Chciałbym powiedzieć, że to, co dzisiaj się dzieje na Komisji, nie jest dobre. Dlaczego? Możliwość wypowiadania się wszystkich tutaj obecnych może nam tylko przysporzyć informacji. Kieruję tę opinię do kolegów, którzy nie uczestniczyli w pracach podkomisji. Sądzę, że źle się stało, że nie można tutaj prosić o wypowiedzi różnych ludzi. Możemy tych informacji nie przyjmować, możemy je traktować w różny sposób, ale to wszystko, do czego obliguje nas ustawa. Z drugiej strony muszę powiedzieć, że jestem w pełni zaangażowany w to, żeby majątek narodowy został w rękach polskich.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym, aby padła na dzisiejszym posiedzeniu odpowiedź na pytanie, czy rząd może poprzez swoje rozporządzenie powołać koncern „Polski Cukier”. Chętnie poznam stanowisko rządu co do kwestii, czy ma być „Polski Cukier”.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#WojciechZarzycki">Bardzo proszę o odpowiedź na zadane pytanie. A jeśli dzisiaj nie będzie mogła ona paść, to bardzo proszę o nią jutro z całymi konsekwencjami, bo inaczej to myślę, że rzeczywiście tutaj będzie opóźnianie i nie widzę możliwości takiego procedowania, które dzisiaj dało by nam efekt w postaci przyjęcia tego sprawozdania. Będzie to oddalone z powodów oczywistych za trzy tygodnie, a w międzyczasie upadną polskie cukrownie, bo będą ogłoszone upadłości. Stąd też apeluję bardzo do rządu, do jego przedstawiciela w osobie pana ministra Andrzeja Łuszczewskiego o to, żeby tutaj powiedział, czy jest taka wola, czy jest taka możliwość i żebyśmy nie przeciągali sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#RomanFórmański">Federacja Związków Zawodowych Pracowników Przemysłu Cukrowniczego opowiada się za rozpoczętą prywatyzacją, tą, którą rozpoczęto kilka miesięcy temu, i za jej zakończeniem. Takie stanowisko przedstawiliśmy pani minister Barbarze Litak-Zarębskiej na spotkaniu w Warszawie. To stanowisko podtrzymujemy. Prosimy panów posłów, żeby w tym kierunku pójść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#BolesławZybała">Dokument regionalny „Program rozwoju produkcji buraka cukrowego i przetwórstwa w rejonie działania Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej” opracował pan prezes Stanisław Misztal, a akceptował sekretarz stanu pan Józef Pilarczyk. Chciałbym ze strony 20 tego dokumentu przeczytać kilka zdań.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#BolesławZybała">„Jeżeli polski przemysł cukrowniczy potrafi dostosować się nowych warunków, to będzie miał szansę normalnego funkcjonowania oraz rozwoju. W przeciwnym wypadku zostanie skazany na regres, bądź stanie się łatwym łupem dla kapitału zachodniego. Kapitał zachodni nie jest zainteresowany rozwojem polskiego przemysłu cukrowniczego. Zależy mu natomiast na zdobyciu dużego rynku zbytu na cukier oraz źródeł taniego surowca.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#BolesławZybała">W tej sytuacji przy rozwiązywaniu problemów polskiego przemysłu cukrowniczego nie można liczyć na żadną pomoc z zewnątrz, gdyż cele inwestorów zewnętrznych są zgoła przeciwne do naszych narodowych. Uchwalenie ustawy cukrowej przez Sejm jest wprawdzie pewnym krokiem naprzód w stworzeniu warunków funkcjonowania przemysłu, jednak nie powinno się spoczywać na laurach, lecz podejmować dalsze działania zmierzające do wypracowania niezbędnych wewnętrznych uregulowań systemowych”.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#BolesławZybała">Dalej w tym dokumencie stwierdza się, że są umowy GATT, limity i że powinno się ustalić wewnętrzne zasady rozliczania kosztów wytworzenia cukru, które pozwoliły by na eksport nadwyżek bez ponoszenia strat na ich sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#BolesławZybała">Chcę jeszcze dodać, jeżeli jestem przy głosie, że skierowaliśmy pismo do pana premiera Jerzego Buzka. Stwierdzamy w nim, że w dobie obowiązujących obecnie przepisów można byłoby na podstawie obowiązującej ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych powołać do życia spółki plantatorsko-pracownicze. Przedstawiliśmy też swoje stanowisko na podkomisji, które nie było wzięte pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#BolesławZybała">W tym momencie mamy jedno zastrzeżenie. Proponujemy, aby z ustawy cukrowej wykreślić pojęcie funduszu inwestycyjnego, które zastąpiło pojęcie spółki prawa handlowego. To byłyby najważniejsze w tym momencie nasze kierunki. W tym momencie ustawa zmierzająca do utworzenia spółki „Polski Cukier”, gdyby była poprawiona o te zapisy, to popieramy tę ustawę. W tym momencie byłby to naprawdę polski cukier. Fundusze inwestycyjne rządzą się zaś innymi prawami i ten kapitał może być wyprowadzony za granicę. Mogą się w tym aspekcie wypowiedzieć eksperci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławLubaś">Najgorszą rzeczą w tej chwili jest ślimaczenie się pracy, po prostu nie posuwa się ona do przodu. Rzeczywiście, jeżeli będziemy jeszcze procedować, ten „Polski Cukier” i to wszystko przez trzy miesiące, to rzeczywiście z tych cukrowni niewiele zostanie. Pierwszą sprawą jest po prostu maksymalnie przyśpieszenie tych prac.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#StanisławLubaś">W dniu wczorajszym odbyło się posiedzenie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z udziałem pani minister Barbary Litak-Zarębskiej, pana ministra Jerzego Widzyka i grupy posłów. Jest zgoda ministra skarbu państwa na powołanie spółki „Polski Cukier” na bazie 16 cukrowni, które będą prywatyzowane jako ostatnie. Jest limit produkcji cukru na poziomie około 400 tysięcy ton i dofinansowanie w wysokości 30 proc. wpływów z prywatyzacji dla tego koncernu. Naszym zdaniem jest to zbyt mała kwota i taki koncern nie ma szans utrzymania się na rynku.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#StanisławLubaś">Uważamy, że należy stworzyć szansę wszystkim cukrowniom, które chcą przystąpić do „Polskiego Cukru”, aby miały taką możliwość. Chcę poinformować, że trwa okupacja Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej, gdzie przedstawiciele 10 cukrowni domagają się włączenia do spółki „Polski Cukier”. Jedynie Cukrownia Strzyżów nie chce do tego przystąpić. Uważam, że te cukrownie, które chcą przystąpić do „Polskiego Cukru”, powinny mieć taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#StanisławLubaś">Uważam, że „Polski Cukier” ma szansę przy kwocie produkcji około 800 tysięcy ton. Taka kwota, wydaje mi się, że jest realna i jest wtedy możliwe, aby po prostu taka spółka powstała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanWyrowiński">Dla mnie zawsze był i będzie najważniejszy głos plantatorów, czyli tych, którzy są najważniejszym elementem w tym całym procesie produkcyjnym. Chciałem państwu powiedzieć, że całe prawodawstwo unijne jest nakierowane na to, ażeby plantatorom zapewnić stabilne i godziwe wynagrodzenie. Cała reszta jest najmniej ważna.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#JanWyrowiński">W związku z tym, co powiedział pan prezes Stanisław Barnaś, chciałem ponowić mój wniosek. Chciałbym, abyśmy dzisiaj zdecydowali o kierunku naszych prac, czy idziemy w tę ślepą uliczkę, która się nazywa „Polski Cukier”, czy też po prostu kontynuujemy prace w tym stadium, w którym zakończyliśmy, wtedy, kiedy rząd się do tego odniósł i nie przesądzając o losie „Polskiego Cukru”, co do którego jestem przekonany, że będzie niestety bardzo zły, przyjęli jako Komisja ustawę o regulacji rynku cukru bez żadnych innych przekształceniowych naleciałości. Tego rodzaju wniosek stawiam, abyśmy dzisiaj rozstrzygnęli, czy idziemy w tę, czy w tamtą stronę. Z punktu widzenia plantatorów strona dotycząca konieczności uregulowania rynku cukru jest w tej chwili najważniejsza i w mojej opinii Komisja się powinna przychylić do takiego właśnie trybu postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JózefPilarczyk">Pani i panowie posłowie, do głosu jeszcze mamy zapisanego jednego posła - Stanisława Steca i przedstawiciela ZZR „Samoobrona” Leszka Zwierza. Kto z państwa jeszcze zapisuje się do głosu? Czytam w kolejności - pan poseł Stanisław Masternak, pan poseł Stanisław Stec, pan poseł Zdzisław Pupa, pan poseł Wojciech Zarzycki, pan poseł Marek Kaczyński, pani Albina Sokolik oraz pan Maciej Janiszewski reprezentujący NSZZ RI „Solidarność”. Zamykam listę do dyskusji. Później przejdziemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#LeszekZwierz">Uważam, że praca nad projektem ustawy o regulacji rynku cukru przedłużyła się tak długo, że dzisiaj mamy taką sytuację, jaką mamy, a więc niektóre cukrownie już zaczynają padać. Tego przykładem jest cukrownia w Strzyżowie, która już od dzisiaj powinna ogłosić upadłość. Dlatego się nie dziwię, że ta cukrownia broni się wszelkimi metodami i sposobami, jakimi może.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#LeszekZwierz">Bardzo by to nam wszystkim się podobało, gdyby przy projekcie ustawy „Polskiego Cukru” pozostawiono pewne zapisy, które wszyscy wspólnie akceptowaliśmy. A więc spółka plantatorsko-pracownicza bez wprowadzania towarzystw inwestycyjnych. Bo tak jak mój kolega z izb rolniczych powiedział, towarzystwa mają to do siebie, że można w jednym worku wynieść akcje i je sprzedać. Towarzystwa mają to do siebie, że można również to zrobić na zasadzie uprzywilejowanych ludzi, a rolnik dzisiaj, proszę pamiętać, uprzywilejowanym członkiem towarzystwa nie będzie. On po prostu będzie zawsze żebrakiem, jak dalej tak będzie. Mnie dzisiaj nie stać zapłacić ani 10, ani 100 mln złotych udziału, żeby zarejestrować fundusz inwestycyjny. Czy skarb państwa, czy Sejm, czy ustawa gwarantuje, że się nie będę musiał dokładać do swoich akcji? To nie jest wyraźnie zapisane. Stąd zrodziły się kontrowersje. „Polski Cukier” - niech będzie polski cukier i niech to będzie cukier słodki, a niech to nie będzie cukier goryczy, rozterek i rozerwanych więzi grup społecznych. Nie chciałbym być niegrzeczny i bezczelny, ale nieładnie jest okłamywać posłów. Nie ma takiej frustracji jeszcze w Lubelsko-Małopolskiej Spółce Cukrowej, że 10 cukrowni przeciwko iluś tam strajkuje. To jest wąska garstka ludzi. Jest to symbol protestu o polskość, z tym się zgadzam. Ale nie oszukujmy się, na Boga, nawzajem, bo do niczego nie dojdziemy.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#LeszekZwierz">Jeżeli się wnioski składa, że cukrownie zgłaszają się do funduszy inwestycyjnych, a nie do spółki plantatorsko-pracowniczej pod nazwą „Polski Cukier”, to pytam, co ma być w ustawie zapisane. Czy spółka akcyjna plantatorsko-pracownicza „Polski Cukier”? Czy może fundusze inwestycyjne? Chcę wiedzieć, jaką swoim dzieciom zgotuję przyszłość. W ubiegłym roku 1999 r. na nasze warunki lubelskie sporo miałem tych buraków, bo 16 hektarów. Jak by to na tereny Wielkopolski przenieść, to jestem działkowcem. Natomiast w tamtym regionie to działkowcem nie jestem. Pytam więc, po co ten zapis, że mam o połowę mniej siać. Może ktoś mnie z błędu wyprowadzi, może dzisiaj z tej Komisji wyjdę i będę patrzył na to wszystko inaczej. Ale jeżeli jest zapis, że mam 50 proc. mniej buraków uprawiać, to ja się tego boję, żeby w końcu ktoś mi nie powiedział, że moje buraki są za białe lub mają za mało cukru i w ogóle jest ten polski rolnik niepotrzebny. Proszę mnie zrozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#StanisławMasternak">Dziwię się naszej dyskusji. Mówimy tak, jakby nie było uchwały sejmowej, która była niedawno przyjęta przez Sejm i ona powinna nam jasno wytyczyć drogę, którą powinniśmy pójść. Pan poseł Jan Wyrowiński proponuje, aby Komisja Rolnictwa dzisiaj wybrała drogę, którą ma iść. Wybrał ją już Sejm podejmując uchwałę. To jest jasne i tu nie powinniśmy ponownie uchwał jakichś tam podejmować w wąskim gronie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#StanisławMasternak">Natomiast, jeżeli chodzi o stronę rządową, to się dziwię, że właśnie minęło już tyle dni od podjęcia uchwały sejmowej, a rząd nie jest w stanie odpowiedzieć, co przygotuje w związku z tą uchwałą. Przecież uchwała Sejmu obliguje rząd do podjęcia działań w stronę tworzenia „Polskiego Cukru” SA. Tak to rozumiem. Nie jest to ustawa, ale uchwała Sejmu też coś znaczy.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#StanisławMasternak">Przedmówca mój wspomniał o tym, że któraś z cukrowni chce iść w stronę Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Bardzo bym przed tym ostrzegał. Poprzez NFI Zakłady Mięsne w Nisku, zakłady innej troszkę branży, ale także rolnej, są „wpuszczone w kanał”. Poprzez spółki aferzysta Żelek, były szef Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego wykupił Nisko z IV NFI.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#StanisławMasternak">Bardzo proszę rząd, aby określił swoje stanowisko w związku z uchwałą Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JózefPilarczyk">Głos za chwilę zabierze pan poseł Stanisław Stec. Pragnę tylko zwrócić uwagę wszystkich tych, którzy powołują się na uchwałę Sejmu, otóż uchwała Sejmu została skierowana do rządu. Natomiast w tym zakresie projektu rządowego nie ma. To tylko w kwestii wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#StanisławStec">Zdaję sobie sprawę, że przedłużanie się prac nad nowym uregulowaniem rynku cukru wpływa niekorzystnie na sytuację plantatorów i cukrowni. Szczególnie to się niekorzystnie odbija dla części cukrowni holdingu poznańsko-pomorskiego. Moim zdaniem pracownicy w pierwszej kolejności powinni zdecydować o tym, czy przystąpią do „Polskiego Cukru”, czy też nie. Ta decyzja należy głównie do zainteresowanych. Jestem oczywiście za tym, żeby przerwać prace nad sprawozdaniem podkomisji do czasu otrzymania stanowiska rządu, z tym że stanowisko rządu powinno być przynajmniej w ciągu tygodnia, ale łącznie z możliwościami dofinansowania, czyli udzielenia ewentualnie pożyczki, jeżeli będzie stanowisko rządu pozytywne do „Polskiego Cukru”. Pożyczka jest bowiem niezbędna, aby spłacić długi niektórych cukrowni. Wówczas te cukrownie nie przestaną przed powołaniem spółki funkcjonować. W związku z tym jak najszybciej powinno być stanowisko, w którym kierunku mamy iść.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#StanisławStec">Korzystając z powrotu na posiedzenie Komisji przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, chciałbym, aby był uprzejmy w ciągu tygodnia również odpowiedzieć, jakie decyzje podejmie Ministerstwo Skarbu Państwa odnośnie do projektu holdingu poznańsko-pomorskiego w sprawie prywatnych cukrowni Szamotuły i w Gnieźnie. Na początku roku odbyło się spotkanie posłów w holdingu poznańsko-pomorskim. Akceptowaliśmy w stosunku do tych dwóch cukrowni, w których sytuacja jest dramatyczna, żeby wynegocjowany i zaakceptowany pakiet został zrealizowany. Umożliwi to funkcjonowanie tych cukrowni, a szczególnie pozwoli na realizację pakietu dla plantatorów i dla pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ZdzisławPupa">Chciałem wrócić do mojego wniosku, który zgłosiłem po przedstawieniu sprawozdania, aby rząd wypowiedział się na temat propozycji zawartej w sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#ZdzisławPupa">Istotą, która nas dzieli, jest jedno, czy chcemy „Polskiego Cukru”, czy nie chcemy. Czy chcemy spółki polskiej, która będzie z udziałem plantatorów buraka cukrowego, jak również z udziałem producentów cukru, mam tu na myśli spółkę pracowników? Chcę zwrócić uwagę na to, że rzeczywiście Sejm przyjął uchwałę zobowiązującą rząd do przygotowania działań zmierzających do powołania tej spółki. Tutaj rzeczywiście zasadne jest pytanie pana posła Wojciecha Zarzyckiego, który wprost zapytał, czy rząd może zmienić swoje rozporządzenie, które dałoby szansę powołania koncernu „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#ZdzisławPupa">Jednocześnie nie mogę zgodzić się z argumentacją pana posła Józefa Pilarczyka, który mówi w ten sposób, że ta uchwała sejmowa nie dotyczy posłów. Skoro posłowie zobowiązują rząd do przygotowania propozycji utworzenia koncernu „Polski Cukier” SA, to jest nieporozumieniem, aby posłowie się od tego odcinali i aby posłowie wyrażali zupełnie inne zdanie. Jest to dla mnie pewne nieporozumienie, którego należy unikać. Mam świadomość, że po obecnym posiedzeniu Sejmu będziemy mieć trzytygodniową przerwę, tak zwaną feryjną i nie będzie możliwości spotkania się w tym okresie, dlatego proponowałbym, aby rząd przygotował opinię na temat „Polskiego Cukru” SA i z jego uwzględnieniem. Wtedy po przerwie feryjnej spotykamy się, aby w sposób normalny procedować, jak zaproponował pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WojciechZarzycki">Ponawiam pytanie. Czy pan minister może odpowiedzieć dzisiaj, czy rząd może drogą rozporządzenia powołać koncern „Polski Cukier” per analogiam do powołania koncernu „Polska Nafta”? Jeszcze raz pytam i jeżeli pan minister nie będzie mógł udzielić dzisiaj odpowiedzi, to proszę o taką odpowiedź na jutrzejszym posiedzeniu poświęconym sytuacji ekonomicznej cukrowni i płatnościom plantatorom za buraki. Bardzo proszę, jeżeli nie dzisiaj, to żeby jutro taka odpowiedź padła.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#WojciechZarzycki">Już widać, że na dzisiejszym posiedzeniu będzie bardzo trudno zakończyć procedowanie. Ono się prawdopodobnie rozpocznie, bo wniosek pana posła Stanisława Kalemby do tego zmierza. Chciałbym powiedzieć, że już widzę zagrożenie dla wszystkich terminów i konsekwencją tego będzie za 3 tygodnie upadłość kilku polskich cukrowni. Dlatego też tak ważne jest to pytanie, które kieruję do pana ministra i bardzo proszę o odpowiedź taką, która by dała szansę na to, by te rozwiązania, które proponujemy między innymi w rozdziale 6 zatytułowanym „Polski Cukier” SA mogły wejść w życie tylko w drodze rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekKaczyński">Moim zdaniem stworzona została pewna sztuczna sytuacja w tej chwili zupełnie niepotrzebnie, ponieważ jest wniosek, aby wrócić do sprawozdania z 20 lipca 1999 r., a pominąć sprawozdanie z 26 stycznia 2000 r., nad którym jednak podkomisja pracowała przez jakiś czas. W ten sposób pominęlibyśmy jednak pracę podkomisji, nie mówiąc już o braku jakiegoś poszanowania dla pracy podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MarekKaczyński">W kontekście podjętej przez Sejm uchwały odnośnie do konieczności utworzenia spółki „Polski Cukier” S.A. rząd nie ma obligatoryjności, żeby wypowiadać się w stosunku do tej uchwały i w tej chwili te sprawozdanie podkomisji jest taką dobrą okazją, aby skierować je całe z rozdziałem 6 do rządu z prośbą o opinię. Tym samym rząd wypowie się już definitywnie co do możliwości utworzenia Polskiego Cukru” SA. To jest jedna kwestia. Wnosiłbym, aby skierować jednak całe sprawozdanie podkomisji dzisiaj prezentowane do rządu z prośbą o opinię.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#MarekKaczyński">I druga kwestia. Mam pytanie, czy istnieje formalna, proceduralna możliwość, by odrzucić dzisiejsze sprawozdanie, wrócić do sprawozdania z 20 lipca 1999 r. i nad nim procedować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JózefPilarczyk">Pan poseł Ryszard Smolarek w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#RyszardSmolarek">Mam wniosek formalny. Nie jest tak, szanowni państwo, że to jest kwestia tylko odrzucenia „Polskiego Cukru”. Państwo, którzy zaproponowaliście te zmiany, proponujecie również istotne zmiany w regulacji rynku cukru, chociażby przymus 30 proc. kwoty B. Czyli jest to wpisanie ustawowej nadprodukcji cukru i te kłopoty, które mamy, będą się ciągnęły przez następne 5 lat. To jest zniesienie opłat współodpowiedzialności, czyli tego, co się nazywa podatkiem produkcyjnym w Unii Europejskiej, czyli jawnego mechanizmu subsydiowania eksportu. Żaden kraj w Unii Europejskiej nie da się nabrać na to, że stworzymy sobie jakiś pokątny mechanizm dopłat, który będzie funkcjonował. To jest absolutnie niemożliwe do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#RyszardSmolarek">Kolejna istotna sprawa, która też jest elementem tej całości, to jest wprowadzenie ceny maksymalnej i całego systemu związanego z tym. W Unii Europejskiej nie ma ceny maksymalnej, jest tylko cena docelowa i cena interwencyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JózefPilarczyk">Panie pośle, miała być to sprawa formalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AlbinaSokolik">Przyznam, że pan poseł Marek Kaczyński pewne sprawy, o których chciałam powiedzieć, już przedłożył, ale jeszcze może je powtórzę. Myślę, że mój punkt widzenia może być nieco inny. Pół roku temu, w lipcu byłam na posiedzeniu Komisji, kiedy obydwa projekty, zarówno poselski, jak i rządowy zdecydowano skierować do podkomisji celem stworzenia jednolitego materiału. Dzisiaj, po pół roku spotykamy się tutaj na sali w celu przyjęcia tego sprawozdania. Pan poseł sprawozdawca, pan poseł Zdzisław Pupa przedstawił w skrócie jak mógł najlepiej sprawozdanie tej podkomisji i co się okazuje? Jest dyskusja nad tym, żeby wrócić do tych dwóch projektów, które były pół roku temu. Nie bardzo to rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#AlbinaSokolik">Jest jeszcze dyskutowany taki temat, żeby przekazać sprawozdanie podkomisji do rządu celem uzyskania opinii. Obecny tutaj na sali pan minister Andrzej Łuszczewski powiedział wyraźnie, że rząd odniesie się do sprawozdania przyjętego przez Komisję. Czy to więc nie jest strata czasu, takie rozważania? Pan poseł Seweryn Kaczmarek, który uczestniczył w obradach podkomisji, nie przedstawiał tam argumentów takich jak dziś. Wetował tylko, był przeciwny, ale nie potrafił uargumentować tych przeciwnych stanowisk. Tutaj wnosi zupełnie coś innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JózefPilarczyk">Zwracam uwagę na to, żeby goście nie pouczali, w jaki sposób mają posłowie zachowywać się w parlamencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AlbinaSokolik">Przepraszam bardzo. Nie znam regulaminu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JózefPilarczyk">Proszę, aby w ten sposób nie komentować pracy posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AlbinaSokolik">Była dyskusja, czy pan Maciej Janiszewski może zabrać głos. Pan Maciej Janiszewski jest doradcą naszego Związku i jest upoważniony do zabierania głosu w imieniu Związku. Pracował i również uczestniczył w pracach tej podkomisji, tak że proszę nas zrozumieć. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#RyszardSmolarek">Panie przewodniczący, ja zgłaszałem wniosek i go przegłosowaliśmy. Była od tego podkomisja. Eksperci mogli się wypowiadać. Przegłosowaliśmy taki wniosek, jaki jest, z całym szacunkiem dla pana Macieja Janiszewskiego. Dobrze się znamy, ale ja nie mogę sobie pozwolić po prostu, żebyśmy na Komisji stworzyli forum lobbowania w tę czy w tamtą stronę. Od tego pan poseł Zdzisław Pupa był, przedstawił argumenty i twierdził, że to jest jego ekspert. Teraz się dowiaduję, że to jest ekspert „Solidarności”. Proszę na piśmie przedstawić z podpisem pana Romana Wierzbickiego, że pan Maciej Janiszewski jest ekspertem „Solidarności”. Przedtem pan poseł Zdzisław Pupa przedstawiał pana jako swojego eksperta. Za 5 minut się okaże, że pan jest kogoś innego jeszcze ekspertem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JózefPilarczyk">Panie przewodniczący, proszę o przedstawienie upoważnień „Solidarności” Rolników Indywidualnych do występowania w imieniu Związku przez pana Macieja Janiszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ZdzisławPupa">W sprawie tego wyjaśnienia chciałem zabrać głos. Chciałem wyjaśnić, że ja również jestem członkiem „Solidarności” Rolników Indywidualnych i być może pan poseł Ryszard Smolarek odbierze mi głos. Jest taka sytuacja, że w tej chwili praktycznie też jestem posłem „Solidarności” rolniczej i w sumie współpracowałem właśnie z „Solidarnością” rolniczą celem przygotowania projektu ustawy, która zmierza do utworzenia koncernu „Polski Cukier” SA. Dlatego niezrozumiałe jest dla mnie, że pan poseł Ryszard Smolarek dyskryminuje Związek Zawodowy „Solidarność” Rolników Indywidualnych i praktycznie nie chce udzielić mu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#RyszardSmolarek">Pani Albina Sokolik zawsze reprezentuje „Solidarność” RI na posiedzeniach Komisji Rolnictwa. Wiem, że „Solidarność” liczy bardzo dużo członków i ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JózefPilarczyk">Jeżeli pan Maciej Janiszewski ma upoważnienie Związku „Solidarność” Rolników Indywidualnych do występowania i reprezentowania Związku, to do głosu pana Macieja Janiszewskiego dopuszczę. Proszę je przedłożyć prezydium Komisji. Proszę panią Albinę Sokolik do wypowiedzenia się w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AlbinaSokolik">Przy sobie nie mam upoważnienia, ale chciałam w tej kwestii coś powiedzieć. Idea „Polskiego Cukru” była zaprezentowania na posiedzeniu Komisji i był obecny wówczas pan przewodniczący Roman Wierzbicki razem z panem Maciejem Janiszewskim. Były wówczas przedstawione materiały na piśmie dla każdego posła i od tamtego momentu pan Maciej Janiszewski reprezentował nasz Związek w pracach tej podkomisji. Więc się dziwię, że dziś wynikł taki problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JózefPilarczyk">Przepraszam bardzo, ale zostało zgłoszone zastrzeżenie. Tryb prac parlamentarnych jest taki, że mogą występować w imieniu instytucji upoważnione osoby. Padło ze strony posła Ryszarda Smolarka zapytanie, czy pan Maciej Janiszewski ma upoważnienie na piśmie Związku. Jeżeli nie ma, nie będzie zabierał głosu.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JózefPilarczyk">Pani posłanka Maria Stolzman jako ostatnia wystąpi w dyskusji. Po tym głosie przystąpimy do rozstrzygnięcia w sprawie wniosków formalnych zgłoszonych do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MariaStolzman">Chciałam zgłosić taki wniosek formalny, żeby osobno głosować sprawę regulacji rynku cukru i osobno sprawę „Polskiego Cukru”. Jedno drugiego nie wyklucza. Ustawa o regulacji rynku cukru jest gotowa, zrobiona przez tę Komisję, a nie przez kogoś innego. Dawno temu została praca nad nią wstrzymana i światła dziennego nie ujrzała. W tej chwili zaś dołożono do niej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#MariaStolzman">Nie dyskutuję w ogóle, czy to jest dobre, czy to jest złe. To jest wola Komisji, czy chce taki projekt też przedstawić, ale przyjmujmy, na miłość boską, te regulacje rynku cukru, a potem się zajmijmy „Polskim Cukrem”, jeżeli to jeszcze będzie dalej kogoś interesowało. Teraz naprawdę proszę pana przewodniczącego o zamknięcie dyskusji i przystąpienie do głosowania, bo się zaczynamy w kółko kręcić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JózefPilarczyk">W tym momencie zamykam dyskusję. Więcej już osób nie było zgłoszonych do dyskusji. Pan poseł Zdzisław Pupa jeszcze w sprawie formalnej i przechodzimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#ZdzisławPupa">Chciałem w sprawie formalnej jedno powiedzieć. Między innymi odniosę się do tej sytuacji, która miała miejsce w związku z nieudzieleniem głosu panu Maciejowi Janiszewskiemu. Szanowni państwo, jest nieporozumieniem, kiedy praktycznie wypowiadają się przedstawiciele innych związków i nie pyta się ich o upoważnienie. Pyta się o nie nagle przedstawiciela „Solidarności” rolniczej, skoro pan Maciej Janiszewski uczestniczył od początku w pracach nad projektem, wiadomo było, że jest ekspertem „Solidarności” Rolników Indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#ZdzisławPupa">Pan poseł Ryszard Smolarek na początku posiedzenia odebrał głos panu Maciejowi Janiszewskiemu z uwagi na to, że to jest rzekomo ekspert podkomisji. Na pana posła wniosek tak się stało. Pan poseł Ryszard Smolarek skorzystał z prawa.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#ZdzisławPupa">Przed głosowaniem chciałem zwrócić uwagę na to, że na wniosek Komisji Rolnictwa podkomisja rozpatrywała propozycje dotyczącą wniosków zgłoszonych przez grupę posłów o „Polskim Cukrze” SA. Trzeba było na tamtym etapie odrzucić propozycję skierowania do podkomisji projektu dotyczącego powstania koncernu „Polski Cukier” SA, a nie w tej chwili, kiedy pracowaliśmy praktycznie parę miesięcy nad tym i teraz praktycznie padł wniosek o odrzucenie. To jest zupełne nieporozumienie. To jest pewne nadużycie, moim zdaniem, zaufania dla tych, którzy czynili dużo wysiłku i starań, aby zamknąć prace podkomisji na tych etapie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WojciechZarzycki">Mam wniosek dalej idący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JózefPilarczyk">Dyskusja jest już zakończona. Takie są, niestety, przyjemności bycia członkiem Komisji, bycia przewodniczącym pewnego zespołu, szczególnie w parlamencie. Odnosi się sukcesy, odnosi się porażki. Posłowie mają prawo oceniać, czy nasza praca komuś się podoba, czy się nie podoba.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym zwrócić uwagę panu przewodniczącemu Zdzisławowi Pupie, że, niestety, taka jest procedura. Prezydium Komisji zaprasza oprócz posłów poszczególne instytucje i agendy rządowe. Formalnie rzecz biorąc każdy przedstawiciel powinien być upoważniony przez instytucję zaproszoną do występowania jej w ramach. Do tej pory praktyką jest, że nie sprawdzamy tych upoważnień do momentu, kiedy ktoś z posłów nie wniesie zastrzeżeń. Zastrzeżenie padło i poprosiłem o przedstawienie upoważnienia. Upoważnienia nie było i proszę nie mieć pretensji. Taka jest procedura możliwości wypowiadania się w parlamencie w imieniu instytucji, którą Komisja, parlament zaprasza na posiedzenie. W związku z tym proszę nie mieć pretensji, że akurat tak potraktowałem pana Macieja Janiszewskiego, ponieważ, niestety, procedura tego wymagała.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym wyrazić swoje zdanie na temat przedłożonego sprawozdania. Wyrażam ubolewanie, że nie dyskutujemy o bardzo istotnych kwestiach merytorycznych zawartych w sprawozdaniu. Są to daleko idące, nowatorskie rozwiązania, które faktycznie wymagają dogłębnego przeanalizowania.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#JózefPilarczyk">Myślę, że będzie nam trudno również w dalszej części procedowania nad tym sprawozdaniem pracować z racji tej, że wtedy będą się naprawdę odbywać zasadnicze, merytoryczne dyskusje o podstawowych kwestiach, chociażby dotyczącej kwoty B, jaka została tutaj zaprezentowana, sposobu pokrywania kosztów eksportu cukru i zlikwidowania funduszu dopłat eksportowych. Są to kwestie, które leżą poza tą wiodącą tematyką, jaką jest „Polski Cukier”. W tej części projektu, jak tutaj przedstawiciel „Samoobrony” sygnalizował, też są kontrowersyjne rozwiązania. Otóż rolnicy i pracownicy muszą wiedzieć o tym, że ich akcjami zarządzałby kolejny fundusz, który miałby swoje zarządy, swoich przedstawicieli. Ale myślę, że do tego jeszcze w części już takiej roboczej, przy rozstrzyganiu poszczególnych artykułów dojdziemy.</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym poinformować, że zostały zgłoszone trzy wnioski formalne. Pierwszy wniosek dotyczy kwestii, ażeby przedłożone sprawozdanie odrzucić, aby przedmiotem dalszego rozpatrywania było sprawozdanie z dnia 20 lipca 1999 r., które w tym czasie miała rozpatrywać Komisja i zaleciła uzupełnienie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-126.5" who="#JózefPilarczyk">Jest również drugi wniosek o to, ażeby przygotowane sprawozdanie przesłać do zaopiniowania rządowi. Jest także trzeci wniosek, ale wydaje mi się, że do późniejszego rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-126.6" who="#JózefPilarczyk">W pierwszej kolejności poddam pod głosowanie wniosek o odrzucenie sprawozdania z dnia 6 stycznia 2000 r., a przyjęcie wariantu, który jest zawarty w sprawozdaniu z dnia 20 lipca 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-126.7" who="#JózefPilarczyk">Pan przewodniczący Zdzisław Pupa w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZdzisławPupa">Chcę powiedzieć jedno, że nie możemy odrzucać sprawozdania, które nie zostało rozpatrzone przez Komisję. Jest to sprawa formalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JózefPilarczyk">Panie pośle, przeprowadziliśmy przed chwilą dyskusję i jesteśmy po dyskusji, w trakcie której padł wniosek o odrzucenie sprawozdania i przystąpienie do rozpatrywania sprawozdania z dnia 20 lipca 1999 r. W tej sprawie padł już wniosek, były wnioski przeciwne i nie dopuszczam do dalszych wniosków. Po rozstrzygnięciu tego wniosku będziemy prowadzić dalszą dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JózefPilarczyk">Panie i panowie posłowie, przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za tym, ażeby przyjąć wniosek polegający na tym, aby przedłożone sprawozdanie z dnia 6 stycznia 2000 r. odrzucić, a dalej procedować nad sprawozdaniem z dnia 20 lipca 1999 r. proszę o podniesienie ręki? Za przyjęciem wniosku głosowało 14 posłów, przeciwko 8 posłów, a 2 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że wniosek przeszedł i przedmiotem dalszego procedowania będzie sprawozdanie z dnia 20 lipca 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#JózefPilarczyk">Chcę skomentować to. Nic nie stoi na przeszkodzie, i zresztą takie padały wnioski, ażeby kwestią „Polskiego Cukru” czy tej koncepcji rozwiązania w dalszym ciągu Komisja Rolnictwa czy podkomisja powołana do tego się zajmowała. Natomiast dzisiaj Komisja może dalej procedować tylko i wyłącznie nad sprawozdaniem z dnia 20 lipca 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym jeszcze rozstrzygnąć pozostałe wnioski formalne. W związku z tym, że takie zapadło rozstrzygnięcie, to wniosek o skierowanie sprawozdania podkomisji do rządu jest w moim przekonaniu bezprzedmiotowy. Rozumiem, że wniosek, który zgłaszał pan poseł Zdzisław Pupa, o skierowanie sprawozdania do zaopiniowania przez rząd jest bezprzedmiotowy i nie poddaję go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#SewerynKaczmarek">Bardzo proszę, żeby wniosek posłów wnioskodawców dotyczący „Polskiego Cukru”, dotyczący prywatyzacji polskiego cukrownictwa był rozpatrywany na wspólnym posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa, Prywatyzacji i Uwłaszczenia oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdyż w każdym innym przypadku łamiemy regulamin Sejmu. Wchodzimy w kompetencje nie swojej Komisji. O to prosiłem i tak to musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JózefPilarczyk">Tak panie pośle, ale nie może taki wniosek formalny być przedmiotem rozpatrywania przez Komisję, ponieważ my nie mamy uprawnień marszałka Sejmu. Musi najpierw powstać projekt przyjmowany potem jako projekt komisyjny lub projekt grupy posłów.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#JózefPilarczyk">W związku z tym, że nie wszyscy z pań i panów posłów mają sprawozdania z dnia 20 lipca 1999 r., proponuję albo zarządzić przerwę do dnia jutrzejszego, żeby zaopatrzyć się w to sprawozdanie, albo zarządzić przerwę powiedzmy około jednogodzinną. Tylko w dniu jutrzejszym możemy mieć kłopoty z salą. Chcę poinformować, że o godzinie 16.00 mamy posiedzenie w sali nr 106. Rozpatrzymy punkt, który dzisiaj przyjęliśmy, czyli informację Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Rolnictwa. Bardzo bym prosił, żeby również pan minister był na tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#JózefPilarczyk">W takim razie proszę o ewentualne zaakceptowanie propozycji, którą w tej chwili na gorąco formujemy, żeby to prezydium jeszcze w tym tygodniu podjęło decyzję, kiedy będzie następne posiedzenie w tej sprawie. Teraz nie wiemy bowiem, do której godzinny będziemy mieć salę. Chcielibyśmy, aby było ono w miarę szybko. Chciałbym, żeby ewentualnie na temat trybu procedowania jeszcze nad tym projektem w dniu jutrzejszym Komisja mogła również się wypowiedzieć. Czy byłoby możliwe na przykład zwołanie posiedzenia w przerwie między posiedzeniami Sejmu? Ale to byśmy jutro rozstrzygnęli. W tym tygodniu mamy jeszcze kilka posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#JózefPilarczyk">Zamykam ten punkt porządku dziennego. Przystępujemy do punktu drugiego, czyli przyjęcia projektu planu pracy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na pierwsze półrocze 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#JózefPilarczyk">Pani posłanka Maria Stolzman w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MariaStolzman">Bardzo proszę chociaż o 5 minut przerwy dla przewietrzenia sali. Tu naprawdę nie ma czym oddychać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JózefPilarczyk">Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#komentarz">(Przerwa)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JanWyrowiński">Otwieram po przerwie posiedzenie Komisji. Pozostał nam do rozpatrzenia drugi punkt porządku, czyli przyjęcie projektu planu pracy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na pierwsze półrocze 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#JanWyrowiński">Zgodnie z procedurą prezydium zwróciło się do poszczególnych państwa posłów o ewentualne wnioski dotyczące tego planu pracy. Pragnę poinformować, że wpłynął wniosek pana posła Stanisława Kopcia, jeżeli chodzi o propozycję uzupełnienia planu pracy Komisji o sprawę dotyczącą informacji na temat, tak ogólnie mówiąc, rybołówstwa, ponieważ to w tej chwili stało się również gestią Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#JanWyrowiński">Pan przewodniczący Wojciech Zarzycki zgłosił wniosek o przyjęcie do planu pracy dwóch propozycji, których rozpatrzenie będzie uzależnione od otrzymania materiałów z Najwyższej Izby Kontroli. Pan poseł proponuje umieszczenie w planie pracy Komisji informacji NIK o wynikach kontroli i skuteczności działania Agencji Rynku Rolnego na rynku produktów rolnych i spożywczych, ze szczególnym uwzględnieniem skupu interwencyjnego zbóż w kampanii 1999 r. Pan poseł Wojciech Zarzycki proponuje także wprowadzenie do planu informacji NIK o wynikach kontroli realizowania ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o regulacji rynku cukru i przekształceniach w przemyśle cukrowniczym. To tyle w kwestii informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MariaStolzman">Mam dwie propozycje zmian do porządku. Jedną, żeby przyśpieszyć prace nad ustawą o nawozach i nawożeniu. Z tego co wiem, to pan poseł Piotr Krutul ma jakieś „zagwozdkę” między nim, Głównym Urzędem Ceł a Ministerstwem Rolnictwa. Wymienia pisma, ale sprawa się nie posuwa naprzód. Moim zdaniem, tę ustawę należałoby skończyć, bo to jest bardzo prosta ustawa.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#MariaStolzman">To nie jest nowelizacja, to jest nowy tekst, który się robi po kilkanaście artykułów na jednym posiedzeniu podkomisji. To można byłoby za dwoma posiedzeniami zakończyć i przedstawić Komisji. A jeżeli tam jest jakieś jedno „zatkanie” na linii ministerstwo - Główny Urząd Ceł, to może wystąpić z ramienia Komisji o wyjaśnienie sprawy. Moim zdaniem, to należałoby to przyśpieszyć. To jest jeden wniosek. Nie w maju, ale powiedzmy w kwietniu ta ustawa powinna być przedstawiona Komisji. Prawdopodobnie ta ustawa powinna być do połowy roku zrobiona, ale ona jeszcze pójdzie do Komisji Ochrony Środowiska. Jeżeli ona trafi do tej Komisji, to przecież ta Komisja też tego w tydzień nie załatwi. Więc właściwie powinna ona być w marcu czy w kwietniu przedstawiona Komisji. To jest taka moja uwaga.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#MariaStolzman">Druga uwaga. Jak znam życie, to Komisja będzie zainteresowana przygotowaniami do skupu zbóż i może by to zrobić już w czerwcu, a nie w sierpniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JanWyrowiński">Czy macie państwo posłowie jeszcze jakieś propozycje dotyczące planu pracy na pierwsze półrocze 2000 r.? Nie ma innych propozycji. Czy w kwestii propozycji pana posła Stanisława Kopcia, abyśmy się zajęli po raz pierwszy problematyką rybołówstwa, oczywiście w terminie, który trudno w tej chwili przesądzić, to prezydium by go wkomponowało w ten plan pracy, są jakieś sprzeciwy? Nie ma. Dziękuję. Rozumiem, że przyjmujemy ten punkt do planu pracy na pierwsze półrocze 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#JanWyrowiński">Propozycje zgłoszone do planu przez pana posła Wojciecha Zarzyckiego są takie opcjonalne. W przypadku, jeżeli będą sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli, to oczywiście mogą się one stać też przedmiotem posiedzenia Komisji. Czy jest jakiś sprzeciw wobec tego? Nie ma. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#JanWyrowiński">Jeżeli chodzi o wnioski pan posłanki Marii Stolzman, to myślę, że ta druga kwestia jest oczywiście bezdyskusyjna i trzeba będzie posiedzenie poświęcone stanowi przygotowania do skupu zbóż w systemie interwencji zorganizować wcześniej, a nie w momencie, kiedy zapadną już decyzje. To też prezydium Komisji wkomponuje w ten plan pracy, najpóźniej w czerwcu. Jest propozycja, aby przesunąć termin przedstawienia Komisji ustawy o nawozach i nawożeniu. Kto jest przewodniczącym podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MariaStolzman">Pan poseł Piotr Krutul.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JanWyrowiński">Czyli mówiąc tak obrazowo prezydium powinno wezwać pana posła na rozmowę, na uprzejmą towarzyską rozmowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MariaStolzman">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanWyrowiński">Myślę, że tego rodzaju działania podejmiemy, bo jest tak jak mówi pani posłanka, że ta sprawa będzie jeszcze potem przedmiotem niewątpliwie opinii Komisji Ochrony Środowiska, co przedłuży nieco procedowanie nad nią. A to jest jedna z tych ustaw, które musimy przyjąć, bo one są w pakiecie ustaw unijnych, które muszą być. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu wobec propozycji pani posłanki Marii Stolzman, to je też przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze jakieś inne uwagi do planu pracy i do propozycji tych poprawek? Nie ma innych uwag. Czy jest sprzeciw wobec planu pracy Komisji na pierwsze półrocze 2000 r. z tymi poprawkami? Nie ma sprzeciwu, w związku z tym uznaję, że Komisja przyjęła plan pracy na pierwsze półrocze 2000 r. z poprawkami, które zostały tutaj zaaprobowane, z poprawkami, które się odnoszą do propozycji prezydium, dostarczonej wszystkim państwu posłom.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#JanWyrowiński">Czy jeszcze w punkcie drugim macie państwo jakieś uwagi? Nie widzę. Zamykam punkt drugi. Dziękuję wszystkim państwu za obecność. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>