text_structure.xml
99.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich na kolejnym posiedzeniu Komisji nadzwyczajnej. Kontynuujemy obrady nad projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w oparciu o projekt bazowy, którym jest dla nas druk nr 407, uzupełniony dodatkowymi propozycjami, które wczoraj uznaliśmy, jako teksty Komisji. Przypomnę, że są to dwa dokumenty dotyczące artykułów 41–46 odnoszących się do przepisów przejściowych, przygotowane przez Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TomaszWójcik">W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia, zgodnie z wolą Komisji wyrażoną w dniu wczorajszym, znajdują się dwa punkty. Dodatkowo mamy wydać opinię dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w związku z uznaniem przez Sejm wyroku Trybunału Konstytucyjnego za zasadny.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TomaszWójcik">Proszę pana posła Stanisława Iwanickiego, wiceprzewodniczącego Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, o zaprezentowanie projektu ustawy, którą mamy zaopiniować.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławIwanicki">Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego ze stwierdzeniem niezgodności z konstytucją jednego z przepisów Prawa spółdzielczego, a mianowicie regulującego czasokres załatwiania spraw spadkowych związanych z dziedziczeniem mieszkań spółdzielczych typu własnościowego. Przepraszam za uproszczenia, ale chodzi mi o to, aby państwu przedstawić sprawę całą w sposób najprostszy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławIwanicki">Zgodnie z obowiązującym Prawem spółdzielczym obowiązywał termin 12-miesięczny dla spadkobierców do załatwienia wszystkich formalności. Po tym okresie spadkobiercy tracili prawo do lokalu mieszkalnego, które przechodziło na spółdzielnię mieszkaniową. Natomiast spadkobiercy mogli w ramach rozliczeń ze spółdzielnią, otrzymać rekompensatę według aktualnych cen tego mieszkania w spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławIwanicki">Uznano to za naruszenie konstytucji i regulację, która w sposób rażący odbiega od innych unormowań związanych zarówno z własnością, jak i innym unormowaniami w Prawie spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławIwanicki">W związku z powyższym istnieje możliwość załatwienia tej sprawy w sposób następujący. Jeśli Sejm nie podejmie żadnej inicjatywy, która doprowadzi do zgodności z konstytucją tego artykułu Prawa spółdzielczego, to wówczas prezes Trybunału Konstytucyjnego obwieszcza nowy tekst Prawa spółdzielczego z pominięciem tego przepisu niezgodnego z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławIwanicki">Druga możliwość, którą właśnie próbujemy wykorzystać, to Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która zgodnie z regulaminem Sejmu zajmuje się między innymi obsługą Trybunału Konstytucyjnego, ma zaproponować takie rozwiązania w Prawie spółdzielczym, które doprowadzą do zgodności jego z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławIwanicki">Otrzymaliście państwo projekt tego nowego brzmienia przepisu. Zgodnie z decyzją marszałka Sejmu właśnie Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ma zasięgnąć opinii państwa w tej sprawie i przedstawić rozwiązania legislacyjne parlamentowi.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławIwanicki">Chciałbym podkreślić, że rozwiązanie zaproponowane państwu do zaopiniowania, zrównuje także dziedziczenie mieszkań spółdzielczych typu własnościowego ze wszystkimi innymi przypadkami, które nie mają tego rodzaju ograniczeń czasowych. Tyle słów wprowadzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z pań posłanek czy panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie lub ma jakieś pytania lub komentarze?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność z konstytucją tylko jednego paragrafu art. 228, a mianowicie par.3. Nie ulega wątpliwości, że w wykonaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego należałoby uchylić art. 228 w całości. Najprostsze jest co prawda uchylenia paragrafu 3, ale wtedy zarówno paragraf 1, 2 i 4, który wynika wprost z paragrafu 3, straciłyby sens.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dlatego podzielam stanowisko zaprezentowane przez pana posła Stanisława Iwanickiego, które zmierza do uchylenia art. 228 w całości.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Druga kwestia jest innego rodzaju. Nie można tego artykułu tak po prostu uchylić, bo wówczas powstanie pewna pustka wynikająca z tego, że nie będzie wiadomo co zrobić w sytuacji, kiedy jest kilku spadkobierców.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dlatego też co do zasady podzielam stanowisko, które zostało zaprezentowane w projekcie polegające na odesłaniu do art. 233.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przypomnę, że jest to taki przepis, który dotyczy zbliżonego prawa, mianowicie prawa do domu jednorodzinnego, budowanego w celu przeniesienia własności na rzecz członka spółdzielni. Chodzi o sytuację przejściową, kiedy po przydzieleniu domu, a jeszcze przed przewłaszczeniem, w tym okresie przejściowym, istnieje prawo rzeczowe ograniczone do domu jednorodzinnego.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#KrzysztofPietrzykowski">Art. 233 sprowadza się do nałożenia na spadkobierców obowiązku wyznaczenia spośród spadkobierców jednego przedstawiciela, który będzie reprezentował ich interesy wobec spółdzielni. Tak więc myślę, że odesłanie do art. 233 jest w pełni uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#KrzysztofPietrzykowski">Proponowałbym jednak, aby odesłać do obydwu paragrafów art. 233, a nie tylko do paragrafu 12. Paragraf 2 dotyczy takiej sytuacji, w której umiera jeden z małżonków, w którym własnościowe prawo do lokalu przysługiwało wspólnie. Gdyby nie było odesłania również do paragrafu 2, to znowu powstawałaby sytuacja nie uregulowana w prawie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeśli chodzi o dalsze propozycje zamieszczone w projekcie, to propozycja zmiany w art. 224 jest oczywista i nie ma potrzeby jej przedstawiania. Zmiana wynika z faktu uchylenia art. 228 w dotychczasowym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#KrzysztofPietrzykowski">Natomiast w art. 229 w par. 2 chodzi o dziedziczenie tak zwanej ekspektatywy własnościowego prawa do lokalu. Dotychczas było odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów art. 228. Myślę, że nie wystarczy skreślenie zdania drugiego, ale podobnie jak w dotychczasowym art. 228 należałoby odesłać do odpowiedniego stosowania obydwu paragrafów w art. 233.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiktorŁyszczak">Na pewno projekt, który został państwu przedstawiony, załatwia sprawę stanowiska Trybunału Konstytucyjnego. Zwracam jednak uwagę na inną kwestie. Proszę popatrzyć na niekonsekwencje związane z tą próbą zmian Prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WiktorŁyszczak">Mówimy o własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego i o art. 228, a zapominamy o tym, że w Polsce istnieje jeszcze kilkaset tysięcy praw do spółdzielczego mieszkania lokatorskiego. Tak więc art. 228 nadal ma pozostawać w mocy.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WiktorŁyszczak">Inaczej mówiąc załatwiamy jedną sprawę, a pozostawiamy druga. Nie wiem. Czy jest możliwość zajęcia się przy tej okazji art. 228 i następnego, gdzie mamy taką sytuację, że jeśli małżonek nie złoży deklaracji członkowskiej w ciągu jednego roku, traci prawo do mieszkania. Jeżeli przyjmiemy tekst, który państwo otrzymali do zaopiniowania, i pominiemy w naszych rozważaniach tę drugą kwestię, to albo robimy to z pełną świadomością, albo trzeba będzie wyjaśnić takie stanowisko.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WiktorŁyszczak">Bo jedno prawo może być dziedziczne i utrwalone, a drugie prawo może być zniweczone przez sam fakt niedotrzymania terminu złożenia deklaracji członkowskiej. Przecież jest to czynność typowo formalna, która ma powodować poważne skutki prawne. Jest to szczególnie istotne teraz, kiedy mamy do czynienia z ogromnymi pieniędzmi przy zmianie systemu związanego z dawnym problemem, kiedy wkład mieszkaniowy był uspołeczniony. Teraz już tego nie ma.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#WiktorŁyszczak">Dlatego proszę o wzięcie pod uwagę, czy przypadkiem nie robimy czegoś, co jest tylko częściowym załatwieniem sprawy, a nie reguluje innego ważnego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym zwrócić uwagę wszystkim ewentualnym mówcom, że w tym punkcie rozważamy materię orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i byłbym wdzięczny, gdyby wypowiedzi ograniczały się tylko do tej kwestii. Temu jest wyłącznie poświęcony punkt I porządku obrad Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mówiąc o zakresie regulacji chciałbym przypomnieć, że obejmujemy tą krótką nowelizacją zakres już objęty prawomocnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że nie może być odrębnych reżimów dziedziczenia; jednego generalnego w Kodeksie cywilnym i drugiego w Prawie spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekMazurkiewicz">Tę tylko materię, jednoznacznie określoną przez Trybunał Konstytucyjny, koryguje Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie chcąc doprowadzić do sprzeczności systemu i chcąc ujednolicić przepisy zgodnie z tym, o czym wczoraj mówiliśmy na posiedzeniu Komisji. Chodziło o problem dostosowania prawa.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MarekMazurkiewicz">Natomiast dalej idące wnioski podniesione w dyskusji, są z pewnością bardzo ciekawe i zasługują na uwzględnienie. Ale wiadomo, że są już liczne propozycje podjęcia generalnych prac porządkujących ustawę Prawo spółdzielcze. Zostało zgłoszonych kilka projektów, które ujmują te sprawy w sposób całościowy. Rozmawialiśmy o tym między innymi dzisiaj na posiedzeniu prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MarekMazurkiewicz">Byłoby zatem rzeczą wielce dyskusyjną, gdybyśmy próbowali na zasadzie wyjmowania królika z cylindra, starali się zmieniać poszczególne przepisy Prawa spółdzielczego, w oderwaniu od całości tego prawa. Sądzę, że taka właśnie była intencja Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Zwracam się do członków Komisji z pytaniem. Problem przedstawiony przez pana posła Stanisława Iwanickiego jest klarowny; mamy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i teraz potrzebna jest tylko opinia naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TomaszWójcik">Czy członkowie Komisji mają wątpliwości bądź pytania do pana posła Stanisława Iwanickiego w zakresie przedstawionej przez niego propozycji nowelizacji Prawa spółdzielczego? Nie słyszę uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja pozytywnie opiniuje propozycje zmiany ustawy Prawo spółdzielcze zgodnie z przedłożeniem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TomaszWójcik">Sprzeciwu nie słyszę, a zatem Komisja pozytywnie zaopiniowała propozycje nowelizacji ustawy Prawo spółdzielcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJankowski">Może ten wniosek przegłosować?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TomaszWójcik">Skoro jest to formalny wniosek, to dokonamy głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TomaszWójcik">Kto jest za przyjęciem propozycji Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o zmianę ustawy Prawo spółdzielcze?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TomaszWójcik">Za wnioskiem głosowało 7 posłów, nikt nie był przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#TomaszWójcik">Komisja pozytywnie zaopiniowała propozycje Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Dziękuję panu przewodniczącemu tej Komisji o przedstawienie nam całej sprawy.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do punktu drugiego porządku obrad. Zgodnie z naszą decyzją przyjęliśmy następującą zasadę procedowania, że rozpatrujemy projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przyjmując, że przekształcenia spółdzielczego prawa własnościowego do lokalu w odrębną własność następuje z mocy prawa. Uznaliśmy także, że w projektach Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, są również elementy pozytywne do wykorzystania. W związku z tym będziemy w odpowiednich momentach odnosili się do poszczególnych zapisów w zgłoszonych projektach.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#TomaszWójcik">Chciałbym również przypomnieć, że pan poseł Marek Zieliński przejął sponsorowanie propozycji zgłoszonej przez panią prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Tekst tej propozycji został państwu rozdany w dniu wczorajszym, aby można było się zapoznać z poszczególnymi rozwiązaniami.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#TomaszWójcik">Myślę, że nie będzie problemem technicznym, jeśli będziemy podążali przyjmując jako wyjściowy projekt podstawowy i odnosili się do zmian proponowanych przez posła Marka Zielińskiego i przez Ministerstwo Sprawiedliwości. W ten sposób będziemy mieli pełny przegląd wszystkich propozycje i w odpowiednim momencie wnioskodawcy będą mogli interweniować i zgłaszać swoje propozycji, aby je inkorporować w tekst ustawy.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#TomaszWójcik">Rozpatrujemy zatem art. 41 ust.1. Jest on podobny do zapisu proponowanego przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Czy do tego zapisu są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AgnieszkaDrynia">Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że w grupie mieszkań własnościowych istnieje ponad 57 tys. mieszkań, które są obciążone kredytem i korzystają z pomocy państwa w spłacie tego kredytu. Art. 41 ust.1 mówi o tym, że z mocy prawa wszystkie spółdzielcze mieszkania własnościowe przekształcają się w odrębną własność lokalu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AgnieszkaDrynia">Proszę zwrócić uwagę, że art. 11 ust. 1 pkt. 2 mówi, że lokatorskie mieszkania spółdzielcze mogą przekształcić się w odrębną własność lokalu po spłacie kredytu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AgnieszkaDrynia">Co zrobić z takim faktem? Mamy przecież do czynienia z nierównym traktowaniem podmiotów prawa. W tym przypadku grupa posiadaczy ponad 457 tys. mieszkań, która korzysta z pomocy państwa w spłacie kredytów, uzyskuje odrębną własność lokalu bez spłaty tych kredytów. Co z tym fantem zrobić?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan profesor Krzysztof Pietrzykowski zechciałby się odnieść do kwestii podniesionej przez przedstawicielkę Ministerstwa Finansów?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie podzielam tego zastrzeżenia, dlatego, że to są dwie zupełnie różne sytuacje. W przypadku mieszkań lokatorskich mamy do czynienia z przekształceniem prawa nie tylko w sensie prawnym, ale także ekonomicznym. Powstaje zupełnie nowa jakość; prawo obligacyjne przekształca się w prawo rzeczowe ograniczone. My teraz proponujemy, aby przekształciło się w prawo odrębnej własności. Uzasadnienie spłaty kredyty wydaje się dość oczywiste.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dokonując zmiany spółdzielczego prawa własnościowego w prawo odrębnej własności, dokonujemy zmiany wyłącznie w znaczeniu prawnym. Pod względem ekonomicznym nic się tutaj nie zmienia. Jest to prawo, które ma dokładnie taką samą wartość rynkową, ono nie zyska na wartości rynkowej przez to przekształcenie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Natomiast co do kredytu, to nic się nie zmienia. Możliwe są dwie sytuacje: albo kredytobiorcą jest, jak to było dotychczas, spółdzielnia mieszkaniowa i ona w dalszym ciągu pozostaje podmiotem zobowiązanym do spłaty kredytu, albo obecnie coraz częściej kredytobiorcami są członkowie spółdzielni. Wtedy w ogóle nie ma problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AgnieszkaDrynia">Ale jednak Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że zapis tego artykułu także powinien zawierać obowiązek spłaty kredytu w przypadku przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardJajszczyk">Sądzę że zastrzeżenia przedstawicielki Ministerstwa Finansów są bardzo uzasadnione. Należy sobie uzmysłowić sytuacje, w której w tym samym budynku, w tej samej spółdzielni jest mieszkanie lokatorskie zadłużone na 100 tys. zł i jest mieszkanie własnościowe zadłużone na taką samą kwotę.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#RyszardJajszczyk">Obsługa spłaty tego zadłużenia korzysta z pomocy państwa i w jednym i w drugim przypadku, to znaczy mieszkania lokatorskiego i własnościowego. Przy takim rozwiązaniu, jakie proponujemy w art. 41 ust.1 ustawy, posiadacz mieszkania lokatorskiego, aby uzyskać odrębną własność lokalu, będzie musiał od ręki zapłacić 100 tys. zł, natomiast posiadacz spółdzielczego mieszkania własnościowego uzyska odrębną własność, chociaż nadal przez 20 lat może spłacać dług w wysokości 100 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#RyszardJajszczyk">Na czym w tym przypadku polega równość praw obywatelskich, nie bardzo mogę zrozumieć na podstawie wypowiedzi pana prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie wiem, czy tej sytuacji nie wyjaśnia art.48. Proszę zwrócić na niego uwagę. Artykuł ten stwierdza, że „Członkowie spółdzielni, których spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu i spółdzielcze prawo do lokalu użytkowego z mocy prawa stały się prawami odrębnej własności lokalu, oraz członkowie, których lokatorskie prawa do lokalu stały się z mocy prawa spółdzielczymi prawami do lokalu mieszkalnego, są zobowiązani do uczestniczenia w zakresie ich obciążającym w spłacie kredytów zaciągniętych przez spółdzielnię”.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Co prawda jeszcze nie doszliśmy do tego artykułu, ale ten zapis stanowi bazę wyjściową do uregulowania tej kwestii w tym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AgnieszkaDrynia">Pragnę zwrócić państwa uwagę, że art. 48 projektu bazowego i art. 49 projektu Urzędu Mieszkalnictwa, mówią tylko o członkach spółdzielni. Co stanie się w przypadku, kiedy właściciel zrzeknie się członkostwa spółdzielni? Jak wtedy dochodzić roszczeń z tytułu długów ciążących na lokalu? Jak egzekwować spłatę zadłużenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pani ma oczywiście racje. Zwróciłam jedynie uwagę na treść art.48, który może stanowić bazę do dokonania zmian. Można ten przepis skorygować, wcale nie musi pozostać w obecnej formie. Zapis nie musi być ograniczony jedynie do członków spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Art. 48 jest w opinii prawników zapisem podstawowym. Gdyby tego przepisu nie było, to sytuacja wyglądałaby identycznie. Skoro jednak jest ten artykuł, to dopiszmy w art. 48 wyrazy „właścicieli nie będących członkami spółdzielni”. Wtedy sprawa będzie już zupełnie jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TomaszWójcik">Czy takie rozwiązanie uważa pani z Ministerstwa Finansów za wystarczające?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansów">Tak, taki zapis załatwia sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TomaszWójcik">Czy do art. 41 ust.1 są jeszcze uwagi?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła art. 41 ust. 1. Uwag nie ma — zapis został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do ust. 2 art. 41; czy są uwagi? Zwracam uwagę gościom, że do procedowania uprawnieni są jedynie członkowie Komisji. Tylko oni mogą zgłaszać swoje uwagi, zastrzeżenia lub propozycje.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#TomaszWójcik">Czy są uwagi do art. 41 ust. 2? Występuje różnica między tekstem z przedłożenia poselskiego, a propozycją pana posła Marka Zielińskiego pochodzącą z Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Różnica odnosi się do zakończenia zapisu. W przedłożeniu poselskim końcówka brzmi „a także innych lokali, z wyjątkiem lokali, o których mowa w ust. 1 i w art. 45”. Natomiast w propozycji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast mówi się „z wyjątkiem lokali, o których mowa w ust. 1 i 3”.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym mam pytanie do pana profesora Krzysztofa Pietrzykowskiego. W zapisie będącym pana autorstwa jest propozycja, aby „Z dniem wyjścia w życie ustawy na rzecz spółdzielni powstają prawa odrębnej własności lokali...”.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy chodzi o prawa czy prawo? Moim zdaniem jest to jedno prawo odrębnej własności lokali. Lokali może być wiele, ale prawo jedno.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest nawiązanie do ustawy o własności lokali. Chodzi o stworzenie takiej sytuacji, w której odrębną nieruchomością staje się każdy lokal spółdzielczy niezależnie od tego, jakie prawo, komu i na jakich zasadach do tego lokalu przysługuje.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeśli przysługuje ono członkowi własnościowe prawo do lokalu, to sprawa jest jasna. Jeżeli przysługuje członkowi lokatorskie prawo do lokalu i w tym budynku jest pięć takich praw lokatorskich, to każdy z tych lokali staje się odrębną nieruchomością i podmiotem uprawionym, jako właściciel, każdego z tych lokali, staje się spółdzielnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ciągle jest to jednak jedno prawo odrębnej własności.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie, to jest pięć praw własności do pięciu lokali. To nie jest jedno prawo. Spółdzielnia jest właścicielem pięciu lokali, czyli ma prawa własności do pięciu lokali każde z tych praw jest odrębnym prawem podmiotowym spółdzielni. Inny jest przedmiot tego prawa.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Podobnie sytuacja wygląda wtedy, gdy mamy na przykład lokale użytkowe, które stanowiły dotychczas własność spółdzielni, ale własność nie podzieloną. Teraz każdy z tych lokali się wyodrębnia i spółdzielnia uzyskuje prawo odrębnej własności każdego z osobna tych lokali użytkowych.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Skoro jestem przy głosie, to odniosę się do innej kwestii. Powstała kontrowersja, czy przyjęliśmy art. 41 ust.1 z druku sejmowego nr 407, czy w wersji proponowanej przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przypomnę, że występuje dość istotna różnica, o której mówiłem wczoraj. Bardziej prawidłowo zapis ust. 1 jest ujęty w propozycji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. W zapisie tym pominięto miejsca postojowe w garażach wielostanowiskowych. Nie powinno nastąpić wyodrębnienie tych miejsc postojowych, jako odrębnych nieruchomości. Pozostawałoby to w sprzeczności z systemem naszego prawa. Takie miejsce postojowe nie spełnia definicji lokalu, bo ma tylko trzy ściany, a nie cztery.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">Zasadne jest pytanie, w jakiej wersji został przyjęty ust. 1 art. 41.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekMazurkiewicz">W omawianej sytuacji powstaje prawo odrębnej własności odrębnych lokali w rozumieniu instytucji prawnej. Jest jedno prawo odrębnej własności. W pana wersji mówimy nie o instytucji prawa własności, ale o odrębnych prawach podmiotowych.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeśli pójdziemy tym tokiem rozumowania, to w wykładni Trybunał Konstytucyjny czy Sąd Najwyższy zaczną się zastanawiać czym się różnią poszczególne prawa. W tym artykule mówimy o konkretnej instytucji prawa odrębnej własności lokali, przynajmniej tak mi się wydaje.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przepraszam, że mówię o sprawach techniczno - legislacyjnych, ale one są bardzo ważne dla późniejszego stosowania ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TomaszWójcik">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Prosiłabym pana profesora o przychylenie się do stanowiska pana posła Marka Mazurkiewicza. Odnoszę wrażenie, że pan poseł ma w tym przypadku rację. Jest wiele odrębnych lokali, ale jedno prawo podmiotowe. Dlatego liczba mnoga powinna być przy lokalach, a nie przy prawie odrębnej własności.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan profesor podziela pogląd pani mecenas?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To nie jest spór merytoryczny, bo zgadzamy się, że powstają na rzecz spółdzielni różne prawa. Natomiast w sensie legislacyjnym może rzeczywiście lepiej będzie napisać, że powstaje prawo odrębnej własności lokali, a i tak wiadomo, że to będzie wielość praw. Ale legislacyjnie będzie to lepsze sformułowanie, jeśli użyjemy zapisu o prawie odrębnej własności lokali.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TomaszWójcik">Poprawkę wprowadzamy zamieniając wyrazy i pisząc, że „powstaje prawo odrębnej własności lokali”. Natomiast pozostawiłbym odniesienie znajdujące się na końcu zapisu o ust. 1 i 3, o którym mówi projekt Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast oraz zapis art. 45. Może numerację już poprawimy w momencie przyjmowania poszczególnych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tak, to jest drobiazg, który poprawię. W propozycji Urzędu Mieszkalnictwa jest odwołanie do ust.3, bo w ustępie tym zawarte jest to, o czym mówi art. 45 z druku bazowego nr 407. Później poprawi ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TomaszWójcik">Powstaje wobec tego pytanie czy po poprawieniu zapisu w ust. 2 są jeszcze inne do niego uwagi czy zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StefanMacner">Czy pracujemy jednak na drugim druku pana posła Marka Zielińskiego, czy też na druku sejmowym nr 407?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TomaszWójcik">Zgodnie z moją propozycją, do której nie było sprzeciwu, pracujemy na druku bazowym mając do pomocy druki zgłoszone przez Ministerstwo Sprawiedliwości i przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, które zostały przejęte później przez panów posłów Jerzego Jankowskiego i Marka Zielińskiego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#TomaszWójcik">W trakcie dyskusji były wyraźne odniesienia do poszczególnych rozwiązań zawartych w obu dokumentach, dlatego nie chcemy ich odrzucać i powinny być brane pod uwagę przy rozpatrywaniu projektu bazowego z druku nr 407. Ten projekt rozpatrujemy artykuł po artykule.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StefanMacner">W dokumencie Ministerstwa Sprawiedliwości, który przejął pan poseł Jerzy Jankowski, mowa jest o wejściu w życie ustawy i przeniesienia prawa odrębnej własności, w okresie 3 lat. W pozostałych dwóch drukach nie mamy takiego vacatio legis na 3 lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TomaszWójcik">Również wczoraj podjęliśmy decyzję, że przyjmujemy rozwiązania kierunkowe o przekształceniu z mocy prawa. Przyjęcie opcji wieloletniej zostało przez Komisję odrzucone.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#TomaszWójcik">Czy do ust. 2 są inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy jednak nie lepiej nie oprzeć się na projekcie przejętym przez pana posła Marka Zielińskiego, bo projekt bazowy został gruntownie skrytykowany.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MarekMazurkiewicz">Istnieje pewne niebezpieczeństwo i w związku z tym prosiłbym o zdanie ekspertów Komisji. Druk bazowy w części dotyczącej art. 41 i następnych został gruntownie skrytykowany nawet nie ze względów systemowych, ale z punktu widzenia braku precyzji legislacyjnej. Może to grozić licznymi karambolami przy dalszej pracy nad projektem. Dlatego też powstały dwie propozycje zapisów art. 41–48 przygotowane przez dyrektora Marka Sadowskiego oraz przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MarekMazurkiewicz">Projekt, który nawiązuje do konstrukcji bazowej, został udoskonalony w tekście autoryzowanym przez pana posła Marka Zielińskiego. Dlatego wydaje mi się, że bezpieczniej będzie z punktu widzenia Komisji konfrontować te zapisy z projektem Ministerstwa Sprawiedliwości. Jeżeli będziemy szli artykuł po artykule i z różnych projektów wyrywali różne fragmenty, to powstanie niespójny potworek.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TomaszWójcik">Dziękuję za podpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#SiergiejPlewa">Czy istnieje możliwość powołania kilkuosobowej podkomisji, która by stworzyła jeden dokument wybierając najlepsze przepisy z wszystkich trzech projektów - bazowego oraz sponsorowanych przez panów posłów Jerzego Jankowskiego i Marka Zielińskiego? Ja na przykład opowiadam się w całości za propozycją przygotowaną przez pana dyrektora Marka Sadowskiego.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#SiergiejPlewa">Projekt przejęty przez pana posła Marka Zielińskiego jest absolutnie nieprecyzyjny.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#SiergiejPlewa">Można oczywiście przegłosować w Komisji wszystko. Tylko proszę zdawać sobie sprawę ze skutków ewentualnego wprowadzenie tych przepisów w życie. Już w art. 41 ust. 1 nie ma wystarczającej precyzji, to samo dotyczy ustępu 2.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#SiergiejPlewa">Czytając dwie różne propozycje i starając się je połączyć, możemy popełnić bardzo wielki błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TomaszWójcik">Może wypowie się na ten temat jeszcze pani mecenas z Biura Legislacyjnego, ale w moim rozumieniu Komisja podjęła decyzję, że pracuje nad projektem ustawy w całym składzie. Powoływanie podkomisji w trakcie daleko zaawansowanej pracy nad tekstem chyba nie jest możliwe w świetle regulaminu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielkaBuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Można powołać zespół roboczy do opracowania niektórych konkretnych przepisów, co jest zgodne z regulaminem. Ale chodzi nie o całą ustawę lecz tylko o konkretne jej przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#SiergiejPlewa">Podtrzymuję moją propozycję. Bo w pełnym składzie Komisji możemy całymi dniami pracować nad tekstem ustawy i nie dojdziemy do konsensusu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TomaszWójcik">Jeśli pójść śladem propozycji pana posła, to warto skorzystać z naszych własnych doświadczeń. Poprzednim razem zespól roboczy utworzony został w ten sposób, że prezydium Komisji łącznie z ekspertami przygotowało rozwiązanie wypadkowe oparte o dyskusje i przedłożone propozycje. Jak pamiętam, rozwiązanie to bardzo przyspieszyło prace Komisji i pozwoliło przeskoczyć groźną rafę.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie będzie sprzeciwu ze strony państwa, to moglibyśmy to samo zrobić w tym przypadku i powołać zespół roboczy dla przygotowania propozycji tekstu kompromisowego. Ale dzisiaj dobrze byłoby jednak przeprowadzić dyskusji, która ułatwi prace zespołu roboczego. Krytyczna ocena trzech dokumentów pozwoli nam potem szybciej procedować. Myślę, że nie będzie to czas stracony.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#TomaszWójcik">Poseł Marek Mazurkiewicz zaproponował, aby spróbować przejrzeć propozycję, która w swoim zamierzeniu miała być propozycją wypadkową. Mam na myśli projekt przygotowany przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Jeśli analiza tych zapisów dokonana zostanie dzisiaj, to łatwiej będzie później posuwać prace Komisji do przodu.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#TomaszWójcik">Widzę, że jest zgoda na takie rozwiązanie, to znaczy powołanie zespołu roboczego, który zajmie się przygotowaniem propozycji wypadkowej. Proponuję, abyśmy prześledzili propozycję przedstawioną przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast i przeprowadzili merytoryczną krytykę poszczególnych jej zapisów.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#TomaszWójcik">Rozpatrzyliśmy już ust. 1 i 2 art. 41, przechodzimy teraz do rozpatrzenia ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Proponuję jednak, aby specjalnie nie przejmować się propozycją przygotowaną przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Sprawia ona trochę wrażenie układanki, z której najpierw rozrzucono puzzle, a następnie je złożono razem, ale już trochę według innego schematu. Propozycja Urzędu Mieszkalnictwa merytorycznie nie różni się od projektu bazowego, ale w moim przekonaniu materia została lekko pomieszana.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">W tym samym przepisie mówi się o tym, że następuje przyznanie komuś prawa własności, a w następnym ustępie prawo najmu lokalu użytkowego, prawo najmu garażu stają się prawami odrębnej własności o innym przeznaczeniu. Osobny przepis dotyczy wielostanowiskowych garaży, co jest już absolutnym nieporozumieniem i ten przepis w ogóle należałoby znieść.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">W gruncie rzeczy mamy do rozpatrzenia dwie przeciwstawne propozycje, w których są różne koncepcje uwłaszczenia. Jedna, to propozycja zamieszczona w druku sejmowym nr 407 oraz po części w propozycji Urzędu Mieszkalnictwa, która ujmuje to trochę inaczej od strony technicznej. Drugą przeciwstawną propozycję przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, która w moim przekonaniu jest nie do przyjęcia, ale jednak z pewnymi wyjątkami. Zdecydowanie do przyjęcia są przepisy dotyczące skutków przekształceń w zakresie problematyki wieczystoksięgowej, a zwłaszcza problematyki hipotek. Mówiłem o tym wczoraj podzielając stanowisko pana dyrektora Marka Sadowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#TomaszWójcik">Pan profesor wyraził tylko swoją opinię, nie jesteśmy bowiem związani jeszcze żadną konkretną propozycją. Proponuję, abyśmy opierając się na propozycji projektu bazowego, dokonywali analizy po kolei poszczególnych zapisów i odnosili się do pozostałych dwóch dokumentów dokonując ewentualnych zmian i zgłaszając uwagi.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#TomaszWójcik">Wobec tego jakie są uwagi do art. 41 ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BożenaKrzywonos">Gdyby ten ustęp został przegłosowany przez Sejm, to groziłoby to poważnym niebezpieczeństwem. Mówimy o prawie najmu, które się przekształca we własność. W spółdzielczości mieszkaniowej bardzo często są wynajmowane lokale osobom, które nie są członkami spółdzielni, a które poniosły koszty budowy tego lokalu w zamian za urzeczenia im na 10 lat gruntu będącego własnością spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#BożenaKrzywonos">Moim zdaniem zespół roboczy powinien się tym zająć. Jest to bowiem złamanie przepisu obecnie obowiązującej ustawy i definicji samej spółdzielczości oraz artykułu mówiącego o majątku spółdzielni. Jeżeli bowiem spółdzielnia ma bardzo cenny grunt, ale nie ma pieniędzy na wybudowanie domu, i zawarła umowę, że dana osoba wykłada pieniądze na budowę domu, przez 10 lat go wykorzystuje, a potem przechodzi na własność spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#BożenaKrzywonos">Jeżeli omawiany przepis wejdzie w życie w momencie zastanym, to okaże się, że najemca zdobędzie grunt wartości 55 mln zł za bardzo lichy pawilon, który postawił na tym gruncie. To jest przykład z mojej spółdzielni w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#BożenaKrzywonos">Zwracam tylko uwagę, że nie można w ten sposób rozdawać lokale najemcom. Co innego jest najemca, a co innego członek spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie wiem czy dobrze zrozumiałem pani wypowiedź. Poruszyła pani dwie kwestie, z której drugiej w ogóle nie zrozumiałem.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeśli chodzi o pierwszą sprawę, to jak rozumiem chodziło pani o ust.3 z propozycji Urzędu Mieszkalnictwa. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#BożenaKrzywonos">O niej właśnie mówiłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Skoro tak, to w tym samym projekcie jest jeszcze inny przepis, który warto znać. O co chodzi w całej sprawie? Chodzi o sytuacje, które występują w odniesieniu do lokali użytkowych dosyć rzadko, ale częściej w odniesieniu do spółdzielczych garaży.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Chodzi o takie sytuacje, kiedy członek spółdzielni poniósł w pełni koszty budowy lokalu użytkowego czy też garażu, co kiedyś było pojęciami oddzielnymi, i nie przydzielono mu takiego garażu na zasadzie spółdzielczego prawa, tylko wynajęto. Takie sytuacje istnieją do dzisiaj i nie są takie sporadyczne. Znam wiele spółdzielni, które jakoś poradziły sobie z tym problemem i już dawno uwłaszczyły takich najemców garaży.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Znam jednak także takie spółdzielnie, które zdecydowanie sprzeciwiły się uwłaszczeniu najemców garaży spółdzielczych na rzecz członków, którzy w 100% i bez żadnego kredytu udzielanego na zasadach socjalnych, wybudowali garaże. Nadal jednak pozostali ich najemcami, czyli mają bardzo słabe, ułomne prawo do tych garaży.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Trzeba wreszcie dać im silne prawo - i o to chodzi w projekcie bazowym a także w propozycji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Przypomnę tylko, że problem tak zwanych garaży nie spółdzielczych, to znaczy budowanych na gruntach państwowych, już dawno został rozwiązany. W roku 1990 osoby te zostały uwłaszczone. Natomiast członkowie spółdzielni i ich następcy prawni, ciągle nie mają tego silniejszego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MarekMazurkiewicz">Panie profesorze, oni zostali uwłaszczeni na garażach i uzyskali tylko prawo wieczystego użytkowania tych gruntów. Trzeba być w tych kwestiach precyzyjny. Ponadto jeśli ktoś budował taki garaż, to wprawdzie nie korzystał z kredyty socjalnego, ale dostał za darmo działkę do zagospodarowania. W tej chwili chcemy mu z majątku wspólnego spółdzielców robić prezent.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MarekMazurkiewicz">Nawiązuję to tego, o czym mówiła pani z Komisji Krajowej i o czym mówiliśmy na wczorajszym posiedzeniu Komisji. To jest konstytucyjne naruszenie prawa własności wszystkich spółdzielców, których mocą tego aktu wydziedzicza się z części ich wspólnego, cząstkowego mienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WiktorŁyszczak">Sądzę, że znane jest w tej sprawie stanowisko Sądu Najwyższego, które jest zupełnie niekonsekwentne. Są dwa orzeczenia zupełnie ze sobą sprzeczne. Jedno orzeczenie akceptujące stanowisko, które było prezentowane, a drugie negujące. Mamy więc w praktyce prawniczej do czynienia z nieporozumieniem związanym z zasadą, że tego rodzaju orzeczenia stosowane są ad casum, czyli do konkretnej sytuacji. Nie mają one mocy prawnej dla wszystkich sądów w Polsce, ale autorytet Sądu Najwyższego ma jednak duże znaczenie.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#WiktorŁyszczak">Chcę wrócić do sprawy poruszonej wcześniej. Kwestia związana z lokalami użytkowymi wskutek miedzy innymi podziału spółdzielni, zadziałała w ten sposób, że powstawały spółdzielnie otrzymujące w „wianie” lokale użytkowe. Pozwalało to na to, aby koszty eksploatacji umieścić również w opłatach w wolnym czynszu. Były spółdzielnie, które nie miały tego „wiana”, co powodowało, że sami członkowie musieli pokrywać koszty eksploatacyjne w granicach tych, jakie ponosiła spółdzielnia.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#WiktorŁyszczak">Problem moim zdaniem streszcza się do tego, że istnieje również inna zasada obowiązująca w Polsce, a mianowicie słynny artykuł 231. Budynek wybudowany na gruncie obcym, np. będącym własnością lub w użytkowaniu wieczystym spółdzielni, jeżeli przekracza wartość, ma możność korzystania z art. 231 obecnie obowiązującego Prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#WiktorŁyszczak">Zapis znajdujący się w omawianym projekcie, moim zdaniem załatwia sprawę, bo reguluje problem zakończenia konfliktów. Wiem, że nie daje to szans, aby wszędzie odbywało się to według zasad sprawiedliwych, ale kończy konflikty. Dlatego prosiłbym o uwzględnienie, że zapis znajdujący się w ust.3 stanowi jednak rozwiązanie pozytywne, za którym ja bym optował.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardJajszczyk">Chciałbym poruszyć dwie sprawy. Konieczne jest rozróżniania trzech sytuacji faktycznych występujących w przypadku lokali użytkowych, jeśli chcemy zmienić formę prawną korzystania z tych lokali. Inna jest sytuacja garaży zajmowanych przez członków spółdzielni. Można powiedzieć, że garaże takie są w 100% sfinansowane ze środków wnoszonych przez członków.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#RyszardJajszczyk">Natomiast wskutek pewnych subiektywnych rozwiązań statutowych w wielu spółdzielniach, dopuszczonych obowiązującym w tej chwili prawem, część spółdzielni przyjęła rozwiązania, że ci członkowie są najemcami sfinansowanych przez siebie garaży. Jest to rozwiązanie niesłuszne, bo skoro członek spełnił warunek art. 226 i wniósł środki odpowiadające wkładowi budowlanemu, to spółdzielnia powinna ustanowić na jego rzecz spółdzielcze prawo do lokalu użytkowego, w tym przypadku garażu.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#RyszardJajszczyk">To jest sytuacja najbardziej oczywista.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#RyszardJajszczyk">Drugą sytuacją faktyczną taką, kiedy członkami spółdzielni są osoby prawne, różne PSS, MHD i inne podmioty, które w przeszłości korzystały z lokali użytkowych, z których część była członkami spółdzielni. Ale te osoby prawne w stosunku do jednego lokalu wnosiły nakłady na pokrycie kosztów budowy, w innych nie wnosiły. Na pewno każdy z tych układów był kształtowany indywidualnie umowami i porozumieniami zawieranymi świadomie.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#RyszardJajszczyk">Ale jeśli spółdzielnie płacą teraz za swoje gapiostwo, to nie ma powodu, aby ustawodawca premiował gapiostwo podmiotów gospodarczych popełniane w okresie zawierania umów ze spółdzielniami. Umowy powinny wiązać i z ich treści mogą być wyprowadzane prawa majątkowe.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#RyszardJajszczyk">Natomiast już zupełnym jest nieporozumieniem, jeśli chce się prawo majątkowe do mienia spółdzielczego przyznawać osobom, które nawet organizacyjnie nie są związane ze spółdzielniami, a które na podstawie umów cywilnoprawnych przekazały środki na pokrycie kosztów budowy. Te podmioty zawierały takie umowy w sposób świadomy.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#RyszardJajszczyk">Odrębną sprawą w tym wszystkim jest, że pojęcie nakładów tak sformułowane, jak w ust.3, jest nieprecyzyjne. Mamy do czynienia z dwiema sytuacjami. Jedna, kiedy w okresie budowy przekazywano środki na pokrycie kosztów budowy, i druga, gdy czynsz najmu był tak kalkulowany, że obejmował spłatę kredytu związanego z tym lokalem. Można by przeprowadzić dowód, że skoro najemca opłacał czynsz, w którym zawarto środki na spłatę kredytu, to wywodzi swoje roszczenie, by przyznano mu prawo majątkowe.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#RyszardJajszczyk">Pojawia się tylko pytanie, dlaczego miałoby to obowiązywać tylko w spółdzielniach mieszkaniowych. Może taką zasadę wprowadzić także w domach prywatnych, gdzie najemcy płacą wolne czynsze najmu znacznie powyżej rzeczywistych kosztów. Im też należałoby przyznać takie roszczenie w stosunku do majątku osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#RyszardJajszczyk">Tak więc proponowane rozwiązanie nie jest konsekwentne. Jeśli miałoby jednak zostać przyjęte, to powinno być ograniczone tylko do członków, którzy sfinansowali koszty budowy udowodnionymi nakładami. Natomiast przyznawanie tych praw osobom nie związanych ze spółdzielnią jest jakimś nieporozumieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#FranciszekJarosz">Chciałbym na chwilę jeszcze powrócić do sprawy garaży, bo ma to związek z art. 238 czy 239 ustawy Prawo spółdzielcze. Sprawa ta jest pozostawiona do decyzji spółdzielni. Osobiście znam spółdzielnie, w których żądają one określonej kwoty na fundusz garażowy, a reszta kosztów zawarta jest w czynszu, gdzie jest to wyraźnie określone, jako odrębny koszt. Jednocześnie spółdzielnia nie ma wcale zamiaru przyznać własnościowe prawo do garażu, bo z różnych powodów jest to jej wygodne. Głównie chodzi o to, że spółdzielnia zawsze może te garaże sprzedać, jeśli obecny użytkownik z nich zrezygnuje.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#FranciszekJarosz">Ale są także inne przypadki, o których mówił pan dr Ryszard Jajszczyk, kiedy jest lokal spółdzielni, który otrzymał kiedyś jakiś podmiot, i teraz też chce mieć własność, bo poniósł jednak pewne koszty. Jest to na ogół przedmiotem dużych sporów.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#FranciszekJarosz">Dlatego zapis ust. 3 zawarty w projekcie Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w jakiś sposób załatwia problem, tyle tylko, że zawiera określenia mało precyzyjne, np. w odniesieniu do poniesionych nakładów. W znanych mi przypadkach trudno byłoby udowodnić wielkość poniesionych nakładów. Dlatego należałoby jeszcze dodać wyrazy „w zakresie określonym przez spółdzielnię”, co by w jakiś sposób wyczerpywało ten problem.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#FranciszekJarosz">Potwierdzam sytuacje, o których mówili panowie Krzysztof Pietrzykowski i Ryszard Jajszczyk. Z pewnością nie można traktować równoważnie lokali wynajmowanych w inny sposób np. użytkowych, a więc biur i restauracji, jak garaży.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekMazurkiewicz">W dużej mierze powiedziano już to, o czym chciałem mówić. Pamiętajmy, że rozpatrujemy art. 41 w związku z uchwalonymi już wcześniej artykułami 39 i 40.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ktoś zadał pytanie o budowę garaży na gruntach prywatnych. Jeżeli przyjmie się art. 40, zgodnie z którym najpierw skarb państwa znacjonalizuje grunt także przejęty przez spółdzielnię pod garaże, a później udostępnia go w formie wieczystego użytkowania czy jako własność spółdzielni, to ten przepis odniósłby się także do gruntów prywatnych zajętych przez spółdzielnie. Jest ta już pełna dżungla konfliktów, na co już zwrócili uwagę moi przedmówcy.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#MarekMazurkiewicz">Pamiętajmy, że patrzymy na przekształcenia w płaszczyźnie wcześniej przyjętych rozwiązań, które są i tak już niesłychanie daleko idące.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#MarekMazurkiewicz">Popieram zatem wniosek pana przewodniczącego, pana posła Tomasza Wójcika, aby jednak w gronie ekspertów, prezydium Komisji i autorów projektów szczegółowo, słowo po słowie, sprawy rozpatrzyć.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to tym bardziej potrzebne, że propozycje są, niestety, napisane trochę językiem ekonomistów. To nie jest żaden zarzut pod adresem Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. W projektach znalazło się wiele pojęć, które są nieokreślone w sensie prawnym, dlatego mogłyby wpędzić zarówno sądy, jak i zainteresowanych oraz skarb państwa, w ciężkie kłopoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiktorŁyszczak">Przypomnę pewne fakty z przeszłości, trzeba bowiem wiedzieć o tym, że członkostwo spółdzielni mieszkaniowej i przydział lokalu użytkowego, był kiedyś przywilejem wyłącznie osób prawnych. Nie wolno było dawać przydziału osobom fizycznym. Osoby prawne bez względu na to, skąd brały pieniądze traktowane były zupełnie inaczej, niż osoby fizyczne. Osoby fizyczne w wyniku zmian w Prawie spółdzielczym uzyskały możliwość finansowania realizacji inwestycji lokalu użytkowego, ale były to ich środki własne.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WiktorŁyszczak">Teraz mamy do czynienia z taką sytuacją, że w tej mozaice spraw zazwyczaj bywa tak, że koszty były pokryte przez członków spółdzielni. Proszę jednak popatrzeć na jaką konstrukcję prawną poszło orzecznictwo. Jedno z orzeczeń Sądu Najwyższego, o którym wspomniałem poprzednio, mówi, że jeżeli członkowi spółdzielni służy prawo do mieszkania, a równocześnie jest najemcą lokalu użytkowego, którego pokrył koszty budowy, jemu należy dać przydział zgodnie z art. 238, czyli na zasadach własnościowego spółdzielczego prawo do lokalu.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WiktorŁyszczak">Tak więc prawo do lokalu użytkowego nie było związane bezpośrednio z członkostwem, tylko z lokalem użytkowym.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#WiktorŁyszczak">Teraz możemy mówić o tym, że przyjmuje się w poczet członka spółdzielni tylko wydając mu przydział lokalu użytkowego. Jestem zdania, że również można przyjmować w poczet członka spółdzielni osobę, która finansuje tylko koszt budowy garażu. A więc posiadając tylko garaż osoba ta będzie członkiem spółdzielni. Wynika to z obecnie obowiązującej konstrukcji Prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#WiktorŁyszczak">Trzeba jednak pamiętać, że w tej dziedzinie dzieje się bardzo wiele nieprawidłowości. Nie chcę dłużej rozwijać tematu, bo to wymagałoby już wygłoszenia referatu, a nie krótkiej wypowiedzi. Powtórzę jednak, że proponowana przez Urząd Mieszkalnictwa regulacja, chociaż wykazuje pewne niedoskonałości, spowoduje wygaszenie wielu poważnych konfliktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TomaszWójcik">Chyba przejdziemy już do konkluzji...</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#TomaszJórdeczka">Tylko jedno zdanie w kontekście wypowiedzi pani z Komisji Krajowej NSZZ „S”. Blisko 30, może 20 lat temu osoba trzecia w stosunku do spółdzielni, a więc nie jej członek, uzyskała prawo postawienia wybudowania garażu na terenie należącym do spółdzielni. Zgodnie z umową przysługują mu określone prawa, a więc prawo korzystania z garażu. Wszystko jest formalnie w porządku. Grunt nigdy nie był współwłasnością takiej osoby.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#TomaszJórdeczka">W oparciu o proponowany przepis ust., 3 wcale nie musiałby uzyskiwać członkostwa, ale stałby się właścicielem ułamkowej części gruntu nie z tego tytułu, że jest członkiem spółdzielni, bo nim nigdy nie był, że partycypował w kosztach funkcjonowania spółdzielni. Z mocy tej ustawy tej osobie fizycznej, która świadomie podpisała bardzo określoną umowę, że ma jedynie prawo korzystania z gruntu spółdzielni, teraz daje mu się współwłasność kawałka grunt i prawo odrębnej własności.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#TomaszJórdeczka">Jest to nic innego, jak wyłączenie z majątku wspólnego członków spółdzielni, na rzecz osoby fizycznej tylko dlatego, że na gruncie spółdzielni postawiła kiedyś garaż o powierzchni 17 czy 20 metrów kwadratowych. Osoba ta nie była, nie jest i nie będzie członkiem spółdzielni. Nie wniosła udziałów czy wkładu, nie ponosiła skutków pozytywnych i negatywnych funkcjonowania spółdzielni, łącznie z jej ryzykiem.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#TomaszJórdeczka">Jest to po prostu rozdawanie cudzego majątku przez osoby trzecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#TomaszWójcik">Naprawdę nie powinniśmy już dalej rozwijać tego tematu...</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WiktorŁyszczak">Ale trzeba pamiętać także o tym, że wtedy ta osoba nie miała prawa do uzyskania spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego i musiała zawrzeć tylko umowę najmu. Gdyby takie prawo, jakie obowiązuje dzisiaj, działało 20 czy 30 lat temu, to sytuacja układałaby się inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Chciałbym podać przykład realny, który być może państwa przekona, że najemcy garaży nie będący członkami spółdzielni, zdecydowanie powinni z tego prawa skorzystać na takich zasadach, jak członkowie.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Kilka lat temu dokonywane były podziały dużych spółdzielni mieszkaniowych. Dochodziło do takich sytuacji faktycznych, kiedy członek spółdzielni miał lokal w jednym budynku, a garaż w innej części osiedla. Tak się zdarzyło, że ten garaż znalazł się już w zasobach innej spółdzielni mieszkaniowej powstałej w wyniku podziału. Temu członkowi odmawiano członkostwa w spółdzielni mówiąc, jest tylko najemcą garażu. Mało tego - jedna z warszawskich spółdzielni mieszkaniowych powstałych w wyniku podziału postanowiła wyeksmitować wszystkich najemców garaży, nie będących członkami spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Napisałem wtedy rewizję nadzwyczajną, kiedy jeszcze takie rewizje były w sprawach cywilnych. W efekcie sprawa został wyjaśniona, ale tylko w tym konkretnym przypadku. Takich spraw może być dużo więcej. Dlatego członkostwo w spółdzielni nie powinno być kwestią decydującą.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#TomaszJórdeczka">Znowu tylko jedno zdanie. Otóż od roku 1982 roku każda osoba mogła ubiegać się o członkostwo z tytułu zajmowania garażu. Jeśli jednak nie wykazywała tym zainteresowania, bo odpowiadał jej istniejący stan prawny, to dzisiaj tylko dlatego, że wybudowała wtedy garaż na gruncie spółdzielni, ma zawłaszczyć część majątku korporacji, jaką jest spółdzielnia mieszkaniowa? I to bez pytania o stanowisko innych członków spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#TomaszJórdeczka">Przy wszystkich innych decyzjach majątkowych niezbędna jest przecież uchwała zebrania przedstawicieli członków. A tutaj z mocy ustawy zabieramy jakąś część majątku spółdzielni. To może być grunt pod garaż o powierzchni 20 metrów kwadratowych, ale to mogą być także setki metrów, gdzie wartość gruntu znacznie przekracza wartość tego baraku postawionego z siporexu.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#TomaszJórdeczka">Bo wartość garażu, to nie jest wartość nakładu poniesionego na jego budowę, ale przede wszystkim jego lokalizacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dosyć emocjonalnie podchodzimy do sprawy, bo zapewne każdy jest kierowcą i w większym czy mniejszym stopniu ma do czynienia z garażem. Pamiętajcie państwo przepis, który proszę jednak uważnie przeczytać, mówi się, że „Prawo najmu lokalu użytkowego...”. Jest to inny tytuł prawny, niż posiadanie czy dzierżawa, ale prawo wynikające z konkretnej umowy. I dalej mówi się „oraz prawo do garażu”.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ten przepis odnosi się także, i chyba przede wszystkim, do tej ogromnej mnogości restauratorów, sklepów znajdujących się w parterach domów spółdzielczych i innych lokali, gdzie w zamian za prawo najmu często w ramach czynszu najmu, pozwolono ponosić nakłady na adaptację tych lokali. Doprowadzono jednak rzecz do absurdu. Na tej zasadzie właściciele butików i kiosku znajdujących się w Sejmie, którzy za swoje pieniądze wyposażyli kioski, gdyby to był obiekt spółdzielczy, mogliby ubiegać się o współwłasność terenów sejmowych.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje się więc, że jeśli można się zastanawiać nad celowością tego przepisu w odniesieniu do garaży, ale z pewnością nie wobec lokali użytkowych wykorzystywanych na zasadzie umowy najmu. Bo przyjmując rozwiązania proponowane w ust. 3 robimy prezent wszystkim tym wielkim firmom biznesowym, gastronomicznym i innym, które funkcjonują w parterach domów spółdzielczych. Wpływy z najmu tych lokali pozwalają pokryć koszty remonty budynków i wpływają na obniżenie czynszów spółdzielców, jeśli to jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#MarekMazurkiewicz">Jeszcze raz podkreślam - to nie idzie o garaże. Pies jest pogrzebany w wielkich firmach wynajmujących lokale użytkowe w domach spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#TomaszWójcik">Myślę, że bardzo szeroko została przedstawiona krytyka ust. 3 art. 41. Czy pan profesor chce jeszcze się wypowiedzieć krytycznie do tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ja go nie krytykuję, ale uważam, że ten przepis powinien pozostać w takim brzmieniu, jak go zaproponował Urząd Mieszkalnictwa. Chciałbym uspokoić pana posła Marka Mazurkiewicza, że ten przepis nie będzie miał, oczywiście, zastosowania w takich sytuacjach, kiedy ten restaurator czy najemca innego lokalu użytkowego, poniósł jakieś nakłady na jego wyposażenie. Chodzi wyłącznie o nakłady poniesione na budowę lokalu, a więc, że lokal ten został od początku wybudowany z jego funduszy. W zasobach mieszkaniowych są to dosyć rzadkie sytuacje. Znamy to z panem mecenasem Wiktorem Łyszczakiem z procesów sądowych.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Niedawno odbyła się np. cała seria procesów między dwoma rodzajami spółdzielni - mieszkaniowymi i dawnego Społem. Spółdzielniom społemowskim odmawiano członkostwa i spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego, mimo że one wzniosły te lokale całkowicie z własnych środków. Odmawiano im tego prawo tylko dlatego, że kiedyś narzucono odgórnie jakieś przekształcenia w organizacji społemowskiej.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Tak nie może pozostać.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#TomaszWójcik">Nie rozstrzygamy dzisiaj ostatecznego brzmienia omawianego przepisu, ale zostało wypowiedzianych wiele opinii i to z różnych stron. To dobrze, bo będzie to dla zespołu roboczego wskazanie, w jakim powinien pójść.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#TomaszWójcik">Nie powinniśmy już dalej polemizować, bo głos jednej strony wywołuje replikę drugiej i vice versa.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#TomaszWójcik">Czy pan prezes koniecznie musi uzupełnić swoją wypowiedź?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RyszardJajszczyk">Pamiętajmy jednak o historii. Inwestycje mieszkaniowe i handlowo - usługowe były realizowane w różnych okresach gospodarczych. Mieliśmy do czynienia z pojęciem limitu inwestycyjnego, z pojęciem nakładów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#RyszardJajszczyk">Często praktyka była taka, że podmiot gospodarczy dostawał z Komisji Planowania limit inwestycyjny, a nie pieniądze i szedł z tym limitem do spółdzielni mieszkaniowej i mówił: w zamian za limit wy wybudujecie mi lokal. Czy to są nakłady czy nie? Czy są nimi tylko nakłady własne osoby fizycznej czy prawnej, czy także nakłady przekazywane przez budżet państwa?</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#RyszardJajszczyk">Nie zdefiniowanie pojęcia nakładów w ust. 3 stworzy ogromne niebezpieczeństwo, że prawie każdy może przeprowadzić dowód, że wybudował lokal z jego środków. Klucz do sprawy jest w pojęciu nakładów. W różnych okresach gospodarczych różnie definiowano pojęcia pieniądza. Był pieniądz inwestycyjny, był pieniądz finansowy, bankowy i różne inne limity.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#TomaszWójcik">Tym razem zamykam dyskusję nad ust. 3 i proponuję przejście do analizy następnego ustępu, zatytułowanego również w materiale Urzędu Mieszkalnictwa numerem 3. Będzie to więc ustęp 3-bis. Czy do tego ustępu są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarekMazurkiewicz">Może to są ustępy alternatywne?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#TomaszWójcik">Nie, tylko wadliwie ponumerowane. Treść jest zupełnie odmienna.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#TomaszWójcik">Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RyszardJajszczyk">Mam pytanie. W materiale przygotowanym przez Urząd Mieszkalnictwa użyto pojęcia „w częściach równych”.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#RyszardJajszczyk">Otóż w tak zwanych wielostanowiskowych miejscach garażowych nie zawsze stanowiska są równe, bo niekiedy uwzględnia się np.potrzeby samochodów dostawczych. Takie stanowisko jest większe. Podstawowe ma np. 12 metrów, a specjalne 18 i więcej.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#RyszardJajszczyk">Ponadto są użytkownicy, którzy mają prawo do kilku stanowisk garażowych.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#RyszardJajszczyk">Przy tym ujęciu zapisu ust.4 powstaje sugestia, że każdy z użytkowników ma udział równy. To wymaga modyfikacji, aby nie było niejasności.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ponawiam wniosek o skreślenie tego przepisu, mówię o zapisie dotyczącym wielostanowiskowego lokalu garażowego. Przeczytam art. 46 ze znaczkiem 2, par. 4 projektu ustawy o ochronie lokatorów w części zmieniając Kodeks cywilny. Chodzi o definicję lokalu w tym kodeksie.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Par. 4 mówi, że „Do lokalu mogą przynależeć inne pomieszczenia, choćby nawet do niego bezpośrednio nie przylegały lub były położone w granicach nieruchomości gruntowej poza budynkiem, w którym wyodrębniono dany lokal, a w szczególności: piwnica, strych, komórka, garaż (pomieszczenia przynależne), chyba że czynność prawna lub orzeczenie sądu dotyczące odrębnej własności stanowią inaczej”.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Teraz mały komentarz do tej definicji. Problem wielostanowiskowych garaży jest problemem ostatnich lat i dotyczy również budownictwa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Miejsce postojowe w wielostanowiskowym garażu nie spełnia definicji lokalu. Na razie tę definicję mamy w ustawie o własności lokali oraz w ustawie o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Musi to być przede wszystkim pomieszczenie zamknięte, wyodrębnione trwałymi ścianami.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ta definicja nie pasuje już do stanowisk w wielostanowiskowym garażu, bo na ogół są w nich trzy ściany, a jednej nie ma. Z prawnego punktu widzenia nie może to być przedmiot odrębnej własności. Tak to jest zresztą regulowane w praktyce, zwłaszcza na tle problematyki odrębnej własności lokali. Takie pomieszczenie jest traktowane jak przynależne do lokalu mieszkalnego.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jest to poza tym rozwiązanie niezwykle praktyczne. Unika się w ten sposób odrębnego obrotu tymi miejscami poza lokalem. Nie jest to bowiem samodzielne prawo, ale pomieszczenie związane z prawem odrębnej własności lokalu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#BożenaKrzywonos">Zetknęłam się z taką sytuacją związaną z nowo wybudowanym wielostanowiskowym garażem, w którym część miejsc pod budynkiem, w którym nie mieszkają członkowie spółdzielni, została przydzielona członkom spółdzielni mieszkającym obok. Osoby te wniosły odpowiedni wkład budowlany. Otrzymały one odrębny przydział stanowiska w tym garażu.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#BożenaKrzywonos">Proponowałabym, aby w sprawach, do których teraz Komisja dochodzi, udziały we współwłasności zostały połączone z określeniem pojęcia wkładu budowlanego. W spółdzielniach cały czas operowano pojęciem wkładu budowlanego. Obejmuje on t część wspólną, za którą członek płacił proporcjonalnie do części majątku, z której chciał korzystać.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#BożenaKrzywonos">Takim wkładem budowlanym w stosunku do tych garaży wielostanowiskowych były właśnie różne kwoty; jeden płacił za 20 metrów, inny za 15.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#BożenaKrzywonos">Apeluję o wprowadzenie pojęcia określonego wkładem budowlanym danego członka spółdzielni. Dotyczy to także dalszych zapisów. Jeśli tego nie zrobimy, to zacznie się wywłaszczenie członka spółdzielni, a nie sprawiedliwy przydział tego, za co on zapłacił. Wkład budowlany jest miernikiem tego, co członkowi spółdzielni się należy.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dyskusja była bardzo bogata i wyszła poza problem, od którego się rozpoczęła. Nie ulega jednak wątpliwości, że trzeba skreślić wyrazy „w częściach równych”. Bo przekształca się w odrębny lokal stanowiący współwłasność dotychczasowych członków spółdzielni. Jeśli powie się o współwłasności, to w częściach odpowiadających czy to wkładowi budowlanemu, czy odpowiadającej wielkości użytkowania, ale w każdym razie proporcjonalnie do wkładu tych ludzi. Natomiast na pewno nie w częściach równych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#TomaszWójcik">Myślę, że dyskusja objęła całą treść ust. 3-bis i proponuję abyśmy przeszli do kolejnego ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BożenaKrzywonos">Zaczynając dyskusję nad ust. 4 chciałabym przeczytać państwu rozliczenie pewnego zadania inwestycyjnego z roku 1992 sprawdzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli. Mówię o tym po to, aby nie było wątpliwości, czy jest to rozliczenie prawidłowe. Przy rozliczeniu, jako koszty pośrednie wymienione są studia i dokumentacja, przyjęcie i przygotowanie terenu, obiekty gospodarstwa, uzbrojenie terenu, urządzenie terenu, koszty ZA, narzut na Centralny Związek Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, na Federację itd.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#BożenaKrzywonos">Dlaczego to państwu przeczytałam? Dlatego, że jednak ciągle się upieram przy tym, że musimy operować wkładem budowlanym. Jeżeli będziemy określać udział każdego lokalu w częściach wspólnych, to on jest do określenia przez wkład budowlany, który wynika z rozliczenia zadania inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#BożenaKrzywonos">Taka zasada została już w pewnym sensie przegłosowana. Art. 17 tzw. urobku Komisji dotyczy co prawda przystępowania nowych członków do inwestycji lokalu o odrębnej własności, ale mowa w nim jest cały czas o kosztach zadania inwestycyjnego i z tym związanego wkładu budowlanego.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#BożenaKrzywonos">Dlatego ust. 4 proponuję napisać w takiej formie: „Prawem związanym z odrębną własnością lokalu staje się udział we współwłasności nieruchomości określony wkładem budowlanym...” dalej jak w tekście. To jest rzecz sprawiedliwa. Kto ile zapłacił, to tyle będzie miał.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#BożenaKrzywonos">Nie do przyjęcia jest dla mnie natomiast opieranie się w dalszej treści ust. 4 o przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Już raz przypominałam, że przepisy tej ustawy konstruują przydział gruntu do lokalu w takiej wielkości, jaki właściciel lokalu komunalnego wykupił od gminy i poniósł koszty. Były to koszty poniesione za lokal oraz za ułamek terenu pod budynkiem.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#BożenaKrzywonos">Jeżeli w ust. 4 przyjmiemy to rozwiązanie, to de facto pozbawiamy członków spółdzielni, którzy chcą się przekształcić, tych różnych zakoli parkingowych i innych miejsc, za które oni już zapłacili. Oni mają to zapłacone we wkładzie budowlanym.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#BożenaKrzywonos">Proszę członków zespołu roboczego o zastanowienie, czy w ogóle można powoływać się na ustawę o własności lokali. Byłoby to klasyczne wywłaszczenie członków mających własnościowe prawo do lokalu. Mogłoby to stanowić zarzewie bardzo nieprzyjemnych spraw, bo zarządy spółdzielni chcą pozyskać grunty pod inwestycje, zabiorą ludziom to, co oni od 20 lat użytkują. Byłoby to możliwe w świetle proponowanego zapisu.</u>
<u xml:id="u-77.7" who="#BożenaKrzywonos">Bo art. 3 ustawy o własności lokali mówi, że „W razie wyodrębnienia własności lokali grunt oraz wszelkie części budynku i inne urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku...” itd. Chodzi o grunt znajdujący się pod budynkiem.</u>
<u xml:id="u-77.8" who="#BożenaKrzywonos">Apeluję w imieniu członków spółdzielni, aby ich jednak nie wywłaszczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że chodzi pani o skreślenie dwóch ostatnich zdań ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#BożenaKrzywonos">O to mi chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie rozumiem tej wypowiedzi. Pojęcie wkładu budowlanego całkowicie zmienia znaczenie tej ustawy. Dzisiaj wkład budowlany to jest wszystko. Najpierw jest to kategoria prawna, potem jakaś istniejąca w kryciu kategoria księgowa, która znowu odżywa, kiedy wygasa własnościowe prawo do lokalu i mamy wtedy coś, co zresztą zabawnie nazwano równowartością własnościowego prawa do lokalu. Jest to określenie ironiczne, ponieważ z wartością rynkową nie miało to nic wspólnego.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Pojęcie wkładu budowlanego znika z chwilą wyodrębnienia odrębnej własności lokalu. Przechodzimy z pojęcia księgowego, na pojęcie ekonomiczne, rynkowe.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dlatego proszę aby nie mieszać do tego problematyki wkładu budowlanego, którego już nie ma. Jeżeli jest odrębna własność lokalu, to wkład budowlany jako kategoria prawna przestał istnieć.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Druga sprawa wiąże się z ustawą o własności lokali. Nie popełniamy w naszej ustawie błędu, jaki popełniono w tamtej ustawie, określając prawo do lokalu garażowego według ścian budynku. To jest oczywiście absurd. Przyjęto natomiast takie rozwiązanie, które się da opisać w sposób ogólny. Chodzi o budynek z gruntem, który musi umożliwiać korzystanie z niego.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest dużo więcej, niż powiedzenie, że chodzi tylko o powierzchnię mierzoną według obrysu ścian.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#KrzysztofPietrzykowski">Czy możemy wszystkie grunty uwłaszczyć na rzecz członków? Jeśli dobrze zrozumiałem, to pani tak życzyła to zrobić. Jeśli nie, to się wycofuję. Ale jeśli są pewne grunty służące do użytku mieszkańców tylko określonego budynku, to oczywiście oni będą w tym zakresie uwłaszczeni. Jeśli jednak są to części wspólne służące mieszkańcom kilku budynków, oczywiście musi pozostać własnością spółdzielni. W ogóle nie wyobrażam sobie innej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#KrzysztofPietrzykowski">To wszystko będzie jednak zależało od stanów faktycznych, które mogą być bardzo różne.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#BożenaKrzywonos">Art. 17 naszego tak zwanego urobku, czyli tego, co już Komisja przyjęła, wyraźnie mówi, że „Z członkiem spółdzielni ubiegającym się o ustanowienie odrębnej własności lokalu, spółdzielnia zawiera umowę” itd.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#BożenaKrzywonos">Zacytuję jeszcze ust. 1. Brzmi on: „Zobowiązanie członka spółdzielni do pokrywania kosztów zadania inwestycyjnego w części przypadającej na jego lokal przez wniesienie wkładu budowlanego”.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#BożenaKrzywonos">Czyli nie jest prawdą, że z naszego projektu ustawy znika pojęcie wkładu budowlanego.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#BożenaKrzywonos">Natomiast inną sprawą jest nienormalność sytuacji, która istnieje, że spółdzielnia w oderwaniu od wartości rynkowej ustala sobie tylko znaną cenę. Nie może być taka sytuacja, że jakieś pojęcie pozostaje w oderwaniu od wartości rynkowej.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#BożenaKrzywonos">Interesowałam się ustawą Prawo budowlane i stwierdzam, że domy spółdzielcze nie były budowane w oderwaniu od obowiązujących przepisów tego prawa. Istnieje pojęcie zadania inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#BożenaKrzywonos">Np. moje osiedle składa się z pięciu takich zadań inwestycyjnych. Jedno zadanie polegało na budowie trzech domów, inne dwóch z pawilonem. Takie zadanie inwestycyjne obejmuje jakąś działkę, na której można zbudować zgodnie z Prawem budowlanym trzy domy w odpowiedniej odległości oraz ogólnego prawa gminnego, że np. na Żoliborzu można zabudować działkę tylko w 60%, reszta powinna pozostać zielona.</u>
<u xml:id="u-81.6" who="#BożenaKrzywonos">Nie bardzo sobie wyobrażam, żeby został mi tylko dojazd do budynku i kawałek terenu pod trzepak, natomiast wszystkie tereny między terenami ze skwerami i piaskownicą, jako nie będące już niezbędne do użytkowania, ktoś wykupił i dał komuś? Może spółdzielni? Za to wszystko zapłacili mieszkańcy tych trzech budynków.</u>
<u xml:id="u-81.7" who="#BożenaKrzywonos">Dlatego najbardziej miarodajne i sprawiedliwe będzie opieranie się na wkładzie budowlanym, czyli kto i ile zapłacili członkowie spółdzielni. W tym przypadku jest to działka budowlana przydzielona spółdzielni przez Urząd Gminy i zagospodarowana zgodnie z Prawem budowlanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ZenonMarmaj">Odniosę się do kwestii poruszonych ostatnio oraz do wypowiedzi pana posła Marka Mazurkiewicza, czy nabywając na współwłasność duży garaż, osoby te nabędą go w częściach równych czy nie.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#ZenonMarmaj">Jeżeli chcemy w miarę szybko te sprawy załatwić, to pozostawmy, że osoby te nabędą garaż wielostanowiskowy w częściach równych, albo nic nie mówmy na ten temat. Propozycja pani z Komisji Krajowej, aby nabyli stosownie do wkładu budowlanego, do tej materii zupełnie się nie nadaje. Proszę nie mieszać pojęcia wkładu budowlanego z wielkością udziałów. To rozumowanie trzeba absolutnie odrzucić.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#ZenonMarmaj">Byłoby natomiast pożądane, aby osoby posiadające stanowiska garażowe, nabywali je na własność każdy w częściach równych. Jeżeli nie użyjemy tego słowa, to nie będzie nieszczęścia, bo stosownie do art. 197 Kodeksu cywilnego, który także ma tutaj zastosowanie, osoby te staną się właścicielami w częściach równych. Stanie się tak bez względu na to, czy stanowisko garażowe ma 6, 10 czy 15 metrów.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#ZenonMarmaj">Jeśli nie przyjmiemy takiego zapisu, to wpędzimy tych ludzi w rozliczenia i mierzenie każdego metra i centymetra.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#ZenonMarmaj">Pamiętajmy, że do stanowiska garażowego trzeba jeszcze dojechać pojazdem. Co z tymi dojazdowymi drogami wewnętrznymi? Proszę mieć trochę wyobraźni. Jedyne rozsądne rozwiązanie, to przyjęcie koncepcji, że osoby te stają się właścicielami w częściach równych. Jeśli stanowiska garażowe są różne pod względem wielkości, to niech ci ludzie się rozliczają w odrębnym postępowaniu.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#ZenonMarmaj">W innym przypadku natychmiast powstanie kwestia dróg wewnętrznych, dojazdowych itd. Jak je rozwiązać?</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#ZenonMarmaj">Druga kwestia wiąże się z działką pod garaż. Jeśli osoby, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, uzyskają prawo odrębnej własności lokali, to nabędą one udział w elementach wspólnych budynku, a więc dachu, ścianach, windach, klatkach schodowych itd. Ten udział będzie również w działce, na której stoi budynek, ale nie po jego obrysie.</u>
<u xml:id="u-82.7" who="#ZenonMarmaj">Nie może tak być, że członkowie nabywają lokal na V piętrze, a położona za progiem budynku ścieżka, czy miejsce na trzepak, jest nadal własnością spółdzielni. Właściciele lokali muszą mieć udział w naturalnej działce. Kiedyś skarb państwa zrobił taki eksperyment, a było to kilkanaście lat temu, sprzedając na odrębną własność lokale mieszkalne w zasobach komunalnych, wówczas państwowych, wraz z działką li tylko po obrysie budynku. Zostawały paski wokół tego budynku do niczego nie przydatne. I stan ten trwa do dziś.</u>
<u xml:id="u-82.8" who="#ZenonMarmaj">Osoby, które wtedy wykupiły mieszkania w tych budynkach, żądają teraz od gminy, aby skosiła im trawnik szerokości półtora metra czy posprzątała dojście od budynku do ulicy. Bo to jest teren komunalny. I za to nie płacą. Wobec tego gminy chętnie się teraz pozbyłyby tej otoczki domów, ale ludzie, którzy wykupili lokale mieszkalne, wcale się tym nie interesują. Powstały w ten sposób nonsensowne sytuacje.</u>
<u xml:id="u-82.9" who="#ZenonMarmaj">Nie dajmy się na nowo w to wmanewrować. Powinny to być geodezyjnie podzielone działki. To co w sposób naturalny do danego budynku ciąży, a więc droga, miejsce na kosze na śmiecie czy piaskownica, musi być własnością wspólną. Bo w innym przypadku spółdzielnia zostanie tylko z tymi terenami zbędnymi z punktu widzenia zagospodarowania ogólnego. Kto będzie za nie płacił, kto będzie je utrzymywał?</u>
<u xml:id="u-82.10" who="#ZenonMarmaj">Czy tylko dla takich celów należy utrzymywać spółdzielnię? Niech osoby, które staną się właścicielami odrębnych lokali, mają udział w całym naturalnym terenie, jak to wynika z naturalnego otoczenia. Tylko takie rozwiązanie jest rozsądne. Ściany, klatki schodowe i inne elementy budynku oraz teren będą nieruchomością wspólną, przedmiotem współwłasności wszystkich właścicieli poszczególnych lokali mieszkalnych czy użytkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TomaszWójcik">Myślę, że nie należy przekonywać wszystkich do zaproponowanych rozwiązań, ale raczej o zasygnalizowanie wątpliwości, które rodzą się na tle omawianych przepisów. I tak zespół roboczy musi się opierać na tekście bazowym. Na koniec będę prosił o to, aby proponować konkretne zapisy, a nie toczyć ogólne rozważania na tle Prawa spółdzielczego. Muszą one być spójne z rozwiązaniami już przyjętymi przez Komisję i alternatywne do przedłożonych projektów.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#TomaszWójcik">Chodzi o to, aby zespół roboczy mógł rozpatrywać projekty zgłoszonych artykułów czy poszczególnych ich ustępów.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#TomaszWójcik">Proponuję, abyśmy przeszli do kolejnego ustępu art. 41., ciągle rozpatrujemy propozycję Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Czy są uwagi bądź wątpliwości do tego przepisu? Uwag nie słyszę, widać przepis nie jest kontrowersyjny.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy zatem do ust. 5; czy do niego macie państwo uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym poznać opinię ekspertów, czy w ogóle potrzebny jest ten ustęp. O ile uważnie czytałem poprzednie ustępy, to miały taki stopień ogólności unormowania, że odnoszą się zarówno do jednego budynku, jak i osiedla o pięciu budynkach. Nie bardzo rozumiem zapisu mówiącego, że „W przypadku gdy nieruchomość, z której wyodrębnia się własność lokali, stanowi grunt zabudowany co najmniej dwoma budynkami, przepisy ust. 1,2 i 3 stosuje się odpowiednio”.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wcale nie odpowiednio, tylko w ogóle się stosuje. Chyba nastąpiło jakieś pomieszanie z poplątaniem wynikające stąd, że nieruchomość, to jest przede wszystkim grunt zabudowany i wszystko to, co na nim stoi. W rozumieniu autorów projektu z Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast nieruchomość, to jest tylko budynek. Ale to jest ich hermetyczny język innej ustawy, z którą stale walczymy.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę ekspertów o odpowiedź, czy w ogóle ust. 4 jest potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Myślę, że jednak jest potrzebny. Sytuacja typowa, którą regulujemy, jest taka, że jedna nieruchomość jest zabudowana jednym budynkiem mieszkalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dlaczego? Z czego to wynika?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To wynika z ustawy bazowej dla nas, to znaczy z ustawy o własności lokali.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale ustawa o własności lokali nie odnosi się do Prawa spółdzielczego. Ja protestuję przeciwko przekształcaniu spółdzielczości mieszkaniowej w spółki.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest jakieś nieporozumienie. Przecież przesądziliśmy już, że ustawę o własności lokali w znacznym zakresie stosujemy w tej ustawie odpowiednio. W przepisach już przyjętych taką sytuację rozstrzygnęliśmy. Kiedy mamy nieruchomość zabudowaną jednym budynkiem i nieruchomość zabudowaną kilkoma budynkami, to nie da się wprost stosować tych przepisów. Dlatego stosujemy je odpowiednio.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Taką samą zasadę trzeba stosować konsekwentnie w przepisach o charakterze przejściowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego proszę mi pokazać w przepisach, które już uchwaliliśmy, że poddajemy się reżimowi ustawy o własności lokali. O ile pamiętam tylko w kilku dosłownie punktach odesłaliśmy do trzech przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. O to walczy Urząd Mieszkalnictwa, ale to nie leży w interesie spółdzielców.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#TomaszWójcik">Czy jeszcze ktoś chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeszcze dwa słowa. Pojęcie nieruchomości jest pojęciem Kodeksu cywilnego, a nie szczegółowej, incydentalnej ustawy odnoszącej się do sprzedaży budynków miejskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#TomaszWójcik">Dziękuję. Czy są jeszcze inne uwagi do ust.5? Uwag już nie odnotowaliśmy, przechodzimy zatem do kolejnego ustępu art. 41.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#TomaszWójcik">Czy są do niego uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MarekMazurkiewicz">To jest powtórzenie zapisu z projektu bazowego, a więc ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#TomaszWójcik">Istotnie. Analizujemy ust. 6; czy do niego macie państwo jakieś uwagi bądź zastrzeżenia? Uwag nie ma.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#TomaszWójcik">Ust.7. Czy ktoś ma do niego uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BożenaKrzywonos">Znowu się kłania stosowanie przepisów ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Znowu występuje taka sytuacja, kiedy pracownia, która jest własnością spółdzielni, staje się z mocy prawa spółdzielczym prawem do lokalu mieszkalnego.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#BożenaKrzywonos">W budynku, w którym mieszkam, pralnie zostały wynajęte poszczególnym twórcom, którzy urządzili w nich pracownie artystyczne. Jedni są członkami spółdzielni, inni tylko najemcami.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#BożenaKrzywonos">Proponowany przepis ust. 7 ich wszystkich zrównuje i najemca dostanie na jego podstawie spore pomieszczenie z oknem, bardzo ładne na własność. Jako pralnia pomieszczenie to zostało rozliczone w kosztach budowy i w moim wkładzie budowlanym.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#BożenaKrzywonos">Znowu jest to zatem przepis, który moim zdaniem wywłaszcza członków spółdzielni z praw nabytych i z tego, za co oni już zapłacili.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#BożenaKrzywonos">Dzisiaj wszyscy mówią, że w Polsce jest już kapitalizm. Wobec tego jeśli za coś zapłaciłam, to nie chciałabym, żeby ustawa mnie tego pozbawiała, nie wskazując, kto ma mi zwrócić nadpłacone przeze mnie pieniądze.</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#BożenaKrzywonos">To jest identyczna sytuacja, jak z najmem w ust. 3. Trzeba to rozważyć.</u>
<u xml:id="u-96.6" who="#BożenaKrzywonos">W budynkach gminnych były budowane pracownie dla twórców przy pomocy dotacji, nawet przewidziano ustawowo wysokość maksymalnych czynszów. Podejrzewam, że wykup takich pracowni musiał też się odbywać na podstawie uchwał rad gminy. Tak więc to rozwiązanie w ust. 7 jest niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#FranciszekJarosz">Potwierdzam słowa przedmówczyni. Znam przypadki, kiedy w spółdzielni budowane było od razy kilka lokali z przeznaczeniem na pracownie twórców. Są one wynajmowane twórcom, za które oni nie płacili, jak za normalne mieszkania. Są to jednak lokale, które bardzo łatwo przekształcić w normalne mieszkania.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#FranciszekJarosz">Wobec tego proponowany przepis ich by uwłaszczał w sposób inny niż tych, którzy zapłacili za normalne mieszkanie. Może być jednak tak, że ci twórcy zapłacili normalnie, jak za mieszkanie. Ale przepis tak sformułowany jest przepisem niesłusznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#TomaszJórdeczka">Chciałbym zwrócić uwagę, że nie jest to pierwszy zapis w ustawie, w wyniku którego następuje pomniejszenie majątku wspólnego członków spółdzielni. W tej ustawie, w przyjętych już artykułach przez komisję, znajdują się rozwiązania, w wyniku których zmniejsza się majątek członków spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#TomaszJórdeczka">Są w niej także rozwiązania, o czym informuję państwo po raz kolejny, w wyniku których członkowie spółdzielni, może nawet wbrew intencjom projektodawców, nie odczują pozytywnych, ekonomicznych skutków tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#TomaszJórdeczka">Wręcz przeciwnie. Opłaty członków spółdzielni zajmujących mieszkania będą wyższe, gdyż dochody spółdzielni w wyniku proponowanych rozwiązań będą wyższe. A koszty utrzymania mieszkań pozostaną na podobnym poziomie.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#TomaszJórdeczka">W tym ustępie mamy znowu ingerencje we własność i próba przerzucenia obowiązku mecenatu na członków spółdzielni - współwłaścicieli danej nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#TomaszJórdeczka">A mecenat niech prowadzi państwo i gmina. Nie można na korporacje nakładać takiego obowiązku z mocy ustawy.</u>
<u xml:id="u-98.5" who="#TomaszJórdeczka">Odniosę się jeszcze do tego, o czym mówił pan poseł Marek Mazurkiewicz. Pragnę przypomnieć, że w przyjętych już przez Komisję rozwiązaniach są zasady zastosowania wobec członków spółdzielni zajmujących dotychczasowe lokatorskie prawo do lokalu, a obecnie w świetle propozycji spółdzielcze prawo do lokalu, niekorzystnych rozwiązań wziętych z ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych. Chodzi o część dotyczącą najmu.</u>
<u xml:id="u-98.6" who="#TomaszJórdeczka">Zwracałem na to uwagę w trakcie prac Komisji, ale Komisja przegłosowała inne rozwiązania. Ponieważ po raz kolejny sygnalizowała swój niepokój pani reprezentująca Komisję Krajową NSZZ „Solidarność”, chciałbym przypomnieć, że są to rozwiązania, w wyniku których członkowie spółdzielni po wejściu w życie ustawy będą wnosić większe opłaty niż dotychczas, nie uzyskując nic w zamian. Chciałbym aby państwo zdali sobie sprawę ze skutków niektórych rozwiązań. Czasem decyzje podejmuje się byle szybciej z nadzieją, że ustawa o najmie stosowana w spółdzielniach mieszkaniowych przyniesie korzystne efekty. Ona tego nie przyniesie, a tylko pogrąży ekonomicznie członków spółdzielni, już nie mówię o samych spółdzielniach.</u>
<u xml:id="u-98.7" who="#TomaszJórdeczka">Tymczasem cały czas się mówi, że członkowi spółdzielni w wyniku wprowadzenia w życie tej ustawy, ma być lepiej. Będzie gorzej i będzie drożej w imię zasad, które w normalnej spółdzielczości mieszkaniowej mieć miejsca nie powinny.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WiktorŁyszczak">Warto odpowiedzieć na dwa pytania. Walka o to, aby pracownie twórców traktować na równi z mieszkaniami, została wygrana w ustawie o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych. W niej mamy to wyraźnie powiedziane i to w jakiś sposób określiło, prawa twórców do ponoszenia kosztów eksploatacji w czynszach regulowanych.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#WiktorŁyszczak">Obecny układ koresponduje z tamtymi rozwiązaniami. Nie ma tutaj przejścia pracowni na własność, ale jest tylko mowa o spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego, czyli inaczej mówiąc chodzi o pokrywanie kosztów eksploatacyjnych według ustaleń organów spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#WiktorŁyszczak">Miałbym obawę, gdybyśmy skreślili ten zapis i powiedzieli, że twórcy nie mają do tego prawa.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#WiktorŁyszczak">Wiem o tym, że niejednokrotnie pracownie są przekształcane o charakterze gospodarczym. Tylko czy mając na względzie patologie, należy w ustawie przewidywać, że tam gdzie mamy do czynienia z patologią, ustawa będzie te sprawy regulować. Tak nie będzie, to ma regulować właściciel nieruchomości, czyli spółdzielnia. Jeśli spółdzielnia wykaże, że pracownia nie jest wykorzystywana w celach twórczych, a jako lokal służący do prowadzenia działalności gospodarczej, to rozwiąże umowę i prawdopodobnie uzyska jakiś skutek. Jaki - to już należy do sądu.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale to się dzieje z mocy prawa, panie mecenasie. Tak przynajmniej jest to napisane w ust. 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#RyszardJajszczyk">Rozumiem, że można mieć słuszne intencje, ale nie zawsze one usprawiedliwiają niewłaściwe środki. Kierowca, który spowodował wypadek, nie może się usprawiedliwiać tym, że chciał szybciej dowieźć do celu pasażerów.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#RyszardJajszczyk">Poza niesłusznością ogólną tego przepisu, zadziwia mnie ignorancja w dwóch sprawach. Mówi się, że prawo najmu przekształca się w spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego bez uzależnienia od uzyskania członkostwa. Nie wiem dlaczego przyjmuje się takie rozwiązanie. Czyli ma istnieć spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, a twórca nie będzie członkiem spółdzielni?</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#RyszardJajszczyk">Po drugie jak ma powstać spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego bez obowiązku wniesienia wkładu mieszkaniowego?</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#RyszardJajszczyk">Pojawia się trzecie pytanie. A jeśli na drugi dzień po uzyskaniu spółdzielczego prawo do lokalu mieszkalnego będącego pracownią twórca zrezygnuje z twórczości, przestanie być twórcą. Czy wtedy przysługuje mu roszczenie zwrotu wkładu mieszkaniowego, czy nie? I w jakiej kwocie.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#RyszardJajszczyk">Ten przepis jest niedopracowany pod względem skutków, jakie może wywoływać.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#TomaszWójcik">Czy są jeszcze inne uwagi do ust. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#TomaszJórdeczka">Jeszcze jedna uwaga; twórca uzyska spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, a potem w świetle propozycji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, za 5% wartości uzyska odrębną własność. To będzie wspaniały interes. Żałuję, że nie jestem Nikiforem.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie upieram się przy tym przepisie, zwłaszcza w kontekście proponowanej nowelizacji Kodeksu cywilnego. Proponuje się przeniesienie do Kodeksu cywilnego definicji pracowni z ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych uznającej taką pracownię za lokal mieszkalny. Kiedy ta nowelizacja wejdzie w życie, to być może sytuacja twórców, którzy są najemcami takich lokali w spółdzielniach mieszkaniowych, ulegnie poprawie.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ale w obecnej sytuacji chyba można by z tego przepisu zrezygnować, bo do tego dochodzą jeszcze kwestie członkostwa w spółdzielni, które nie zostały uregulowane, podobnie jak kwestia wkładu mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przepis ust. 7 został wprowadzony, jak sądzę, na skutek jakiś życzeń środowisk twórczych i chyba idzie za daleko i można go bez problemu pominąć w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#TomaszWójcik">Propozycja prezydium Komisji jest następująca. Przedyskutowaliśmy dość obszernie art. 41 w wersji przygotowanej przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Komisja podjęła decyzje, że zespół roboczy dokona analizy wszystkich proponowanych przepisów i zaproponuje Komisji do przyjęcia rozwiązanie wypadkowe.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#TomaszWójcik">Ze strony prezydium Komisji jest sugestia, aby grupa robocza przeanalizowała również rozdział przez nas ominięty, mianowicie zmiany w przepisach obowiązujących i zaproponowała Komisji rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie będzie sprzeciwu, to zespół roboczy weźmie na siebie również ten obowiązek i dla usprawnienia pracy Komisji jest gotów do takiego wysiłku. Uwag nie słyszę, rozumiem, że nie ma sprzeciwu wobec propozycji prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#TomaszWójcik">Serdecznie dziękując państwu za pracę i wysiłek włożony w dzisiejsze obrady, zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>