text_structure.xml 59.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekMazurkiewicz">W imieniu prezydiów połączonych Komisji otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej poświęcone, zgodnie z porządkiem dziennym, rozpatrzeniu skierowanego do Komisji przez Prezydium Sejmu projektu uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu RP, przy czym chciałbym państwa poinformować, że wnioskodawców reprezentuje pan poseł Stanisław Rogowski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekMazurkiewicz">W przedstawionym państwu porządku obrad znajduje się również drugi punkt, a mianowicie kontynuacja prac nad rozpatrzeniem sprawozdania podkomisji o komisyjnym projekcie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ale proponujemy, aby z uwagi na niesłychanie napięty harmonogram zajęć oraz wyznaczone na godz. 12 głosowania, ograniczyć program dzisiejszego posiedzenia Komisji do omówienia pierwszego punktu porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby przedstawić inną propozycję? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego uznaję, że członkowie Komisji wyrazili zgodę na skreślenie drugiego punktu porządku dzisiejszych obrad połączonych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu obrad i bardzo proszę pana posła Rogowskiego, reprezentującego wnioskodawców, o bardzo zwięzłe przedstawienie idei proponowanej zmiany, ponieważ, jak sądzę, wszystkie zainteresowane osoby zdążyły się już z nią zapoznać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławRogowski">Jeżeli państwo pozwolą, to pominę w swoim wystąpieniu całą historię oraz zasady proponowanej nowelizacji, ponieważ zostały one przedstawione podczas pierwszego czytania projektu. Chciałbym przypomnieć, że podczas dyskusji plenarnej nie zostały zgłoszone żadne zasadnicze zastrzeżenia i propozycje poprawek, poza uwagą pana posła Kamińskiego, który się z niej zresztą częściowo wycofał, że zamiast tego rodzaju nowelizacji powinno się przygotować odrębną uchwałę dotyczącą kodeksów karnych. Po uzyskaniu wyjaśnienia, że eksperci uznali, iż najlepszym rozwiązaniem będzie nowelizacja regulaminu Sejmu, poseł Kamiński, o ile dobrze zrozumiałem, wycofał swoje zastrzeżenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławRogowski">Do projektu nowelizacji regulaminu pan poseł Kamiński i pan poseł Szymański zgłosili dwa zasadnicze zastrzeżenia. Pierwsze z nich dotyczyło art. 56 l ust. 2, który w brzmieniu przyjętym przez Komisje stanowi, że Prezydium Sejmu nadając bieg projektowi rozstrzyga ostatecznie, czy projekt jest jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1, czyli innymi słowy mówiąc, czy spełnia wymogi kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławRogowski">Poseł Janusz Szymański zaproponował, aby o tym, czy projekt spełnia wymogi kodeksu nie rozstrzygało Prezydium Sejmu, ale cały Sejm, ponieważ jest to zbyt poważna sprawa i powierzenie jej rozstrzygnięcia tylko Prezydium Sejmu byłoby ograniczeniem praw Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławRogowski">Myślę, że należałoby zastanowić się nad tym, czy jeżeli Prezydium Sejmu nadaje bieg projektowi, to Sejm, na podstawie ogólnych przepisów, nie ma prawa do zmiany decyzji Prezydium Sejmu. Uważam, że poprawka zaproponowana przez pana posła Szymańskiego jest sensowna, bowiem rzeczywiście mógłby o tym decydować Sejm, podobnie jak to ma miejsce w przypadku normalnego trybu, kiedy to Prezydium Sejmu przedstawia jedynie propozycję, natomiast Sejm decyduje o trybie jej rozpatrywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekMazurkiewicz">Innymi słowy mówiąc, jest to poprawka polegająca na zastąpieniu w tekście art. 56 l ust. 2 wyrazów: „Prezydium Sejmu”, wyrazem: „Sejm”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławRogowski">Sądzę, że należałoby przeredagować ten zapis, ponieważ nie można użyć sformułowania „Sejm nadaje bieg projektowi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekMazurkiewicz">Myślę, że zapis: „Sejm nadaje bieg projektowi i rozstrzyga ostatecznie, czy jest on jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1”, jest poprawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się jednak, że sformułowanie: „Sejm nadając bieg projektowi”, nie jest właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Sądzę, że „nadanie biegu” jest właściwością zarezerwowaną dla Prezydium Sejmu. Proponowałbym, jeżeli wyraziliby państwo wolę, aby o tej kwestii rozstrzygał Sejm, aby zapis ten otrzymał następujące brzmienie: „Sejm rozstrzyga, czy projekt jest jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1”, albo: „w razie wątpliwości, Prezydium Sejmu nadając bieg projektowi, poddaje pod rozstrzygnięcie Sejmu, czy jest on projektem itd.”, z tym, że wydaje mi się, iż pierwsze sformułowanie, tzn.: „Sejm rozstrzyga, czy projekt jest jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1”, jest sformułowaniem pojemnym i wystarczającym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławRogowski">Myślę, że rozstrzygnięcie legislacyjne zaproponowane przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego jest właściwe, ale musimy rozstrzygnąć, czy chcemy, aby tak było, bowiem wnioskodawcy przygotowując ten projekt chcieli uniknąć sytuacji, w której o tym, czy projekt jest jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1 rozstrzygałby Sejm, ponieważ możliwe byłyby wówczas przypadki niespójności praktyki.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się, że w sytuacji, gdy rozstrzygałoby o tym Prezydium Sejmu, istnieje większa szansa na zachowanie spójności i pewnych zasad teoretycznych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławRogowski">Dobrze wiemy, że niekiedy decyzje Sejmu, nie powiem, że są przypadkowe, ale na pewno trudno byłoby w tej sytuacji zachować jednolitość przyjętego systemu, ponieważ bardzo często w trakcie rozstrzygnięć dokonywanych przez Sejm pewną rolę odgrywają względy polityczne i emocjonalne. Dlatego, biorąc pod uwagę wolę wnioskodawcy i dostrzegając sensowność proponowanej poprawki, uważam jednak, że należałoby zachować wersję tego zapisu zaproponowaną przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławRogowski">Druga propozycja panów posłów Kamińskiego i Szymańskiego, odnosiła się do art. 56 s ust. 2, który przewiduje, że prawo wnoszenia poprawek w drugim czytaniu, przysługuje wnioskodawcy, grupie co najmniej pięciu posłów oraz Radzie Ministrów. Pan poseł Szymański i pan poseł Kamiński zaproponowali, aby liczebność grupy posłów, która ma prawo do wnoszenia poprawek, powiększyć z 5 do 15 osób, chociaż zgłaszano także propozycje, aby grupa ta liczyła 25 posłów. Konieczność wprowadzenia tej poprawki uzasadniano twierdząc, że występuje tu pewna analogia do zasad związanych z wnoszeniem projektów ustaw i w związku z tym, jeżeli chcemy osiągnąć zamierzony cel, to znaczy zapewnić, aby projekt kodeksu był aktem spójnym, należałoby powiększyć liczebność grupy posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławRogowski">Przyznam, że mieliśmy pewne zastrzeżenia do tej propozycji, wynikające z porównania regulaminu z ustawą o prawach i obowiązkach posłów oraz konstytucją, obawiając się, że będzie to pewnego rodzaju ograniczenie. Zauważamy jednak, że przedstawione propozycje nie spotkały się z tym zarzutem, a nawet stwierdzano, że proponowane ograniczenie jest zbyt łagodne.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#StanisławRogowski">Myślę, że powinniśmy dzisiaj rozstrzygnąć, czy należałoby wprowadzić proponowaną zmianę czy nie. Osobiście uważam, że liczba pięciu posłów stanowi dosyć sensowną granicę, chociaż pewne argumenty przemawiają także za przyjęciem proponowanej poprawki, której autorzy byli zgodni, że grupa pięciu posłów członków Komisji Konstytucyjnej, jest wystarczającym ograniczeniem w przypadku zgłoszenia wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wniosek mniejszości, moim zdaniem, ma nawet większą wagę niż propozycja poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławRogowski">Myślę, że często wniosek mniejszości jest bardziej przemyślany. Naszym głównym celem jest wyeliminowanie przypadkowości zgłaszanych poprawek i z tego punktu widzenia, wymóg, aby poprawkę miała prawo zgłosić grupa 15 posłów, wydaje się racjonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to kwestia dyskusyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławRogowski">Zgadzam się z pana opinią, ale chciałbym dodać, że do pozostałych punktów nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń i myślę, że po rozstrzygnięciu wspomnianych przed chwilą propozycji, możemy projekt uchwały w proponowanym kształcie, przedstawić do drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić uwagi dotyczące spraw generalnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym przedstawić państwu do rozważenia dwa zastrzeżenia legislacyjne, dotyczące proponowanego tekstu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Otóż zastanawiamy się, czy w art. 56 l ust. 1 nie należałoby skreślić kropki i po średniku dodać następującego sformułowania: „nie dotyczy to pilnych projektów ustaw”.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym uzasadnić celowość naszych propozycji. Ponieważ art. 16 ust. 1 małej konstytucji wyłącza z trybu pilnego szereg ustaw i mówi tylko o kodeksach, rodzi się wątpliwość, czy dotyczy to również nowelizacji kodeksu oraz, czy nowelizacja kodeksu nie mogłaby być wniesiona w trybie pilnym. Jeżeli nawet odpowiemy przecząco na to pytanie, chociaż pewnym kontrargumentem jest fakt, że regulamin precyzyjnie rozgranicza kodeks od nowelizacji kodeksu, a w art. 34 regulaminu osobno omawia się kodeks i nowelizację kodeksu, to nie ulega wątpliwości, że przepis ten nie wyłącza ustawy wprowadzającej kodeks i teoretycznie można sobie wyobrazić, że może być ona wprowadzona w trybie pilnym. Wówczas, mimo art. 56 l ust. 1, nastąpiłaby kolizja pomiędzy normą regulaminową a normą konstytucyjną, ponieważ konstytucja dopuszcza wniesienie w trybie pilnym, natomiast art. 56 l projektu uchwały wyłącza taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dlatego, aby uniknąć tej kolizji, bo oczywiście w drodze normalnej interpretacji wygrałaby norma konstytucyjna i należałoby wtedy dopuścić stosowanie trybu pilnego w przypadku nowelizacji kodeksu lub przepisów wprowadzających kodeks, należałoby wprowadzić do treści tego artykułu wspomniane zastrzeżenie, które nie jest kłopotliwe pod względem legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ponieważ uważam, że powinniśmy od razu przystąpić do rozpatrzenia poszczególnych artykułów, chciałbym zapytać, czy jeszcze ktoś z państwa pragnie zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia do kwestii generalnych? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego przystępujemy do omówienia poszczególnych artykułów projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić zastrzeżenia do tytułu uchwały? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły tytuł uchwały.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi do główki art. 1?</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego czy nie ma wątpliwości dotyczących poprawności powołań zawartych w tym fragmencie tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mamy żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym uważam, że Komisje przyjęły główkę art. 1.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia rozdziału 1b.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do tytułu tego rozdziału: „Postępowanie z projektami kodeksów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzPańtak">Chciałbym zwrócić uwagę, że tytuł tego rozdziału brzmi: „Postępowanie z projektami kodeksów”, a tymczasem w ust. 1 mówimy o przepisach wprowadzających kodeksy i ich zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiany również wchodzą w zakres postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzPańtak">Proszę jednak zwrócić uwagę, że art. 56n ust. 1 stwierdza: „Do rozpatrzenia projektów, o których mowa w art. 56 l ust. 1 powołuje się Komisję Nadzwyczajną”, co oznacza, że jeżeli będziemy chcieli zmienić w tekście kodeksu na przykład przecinek, to w tym celu będziemy zmuszeni powołać komisję nadzwyczajną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRogowski">Zamiarem wnioskodawców było zniechęcenie posłów do zbyt częstego ingerowania w treść kodeksów. Obecnie bowiem, jeżeli ktoś wpadnie na pomysł, aby coś w nich zmienić, to po prostu zmienia. Jeżeli walczymy o spójność kodeksów i stworzenie pewnego systemu kodeksowego, to powinniśmy być konsekwentni i dążyć do uchwalenia kodeksów, których nie trzeba będzie zmieniać co 2 miesiące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że jest to bardzo idealistyczny pogląd, ponieważ możemy wpaść w pułapkę podobną do tej, z jaką mieliśmy do czynienia w wyniku zmiany Kodeksu karnego, który ponownie należało znowelizować, bowiem w przeciwnym wypadku 1 stycznia przyszłego roku wyszłaby na wolność duża liczba różnego rodzaju kryminalistów, a na to nikt nie chciał się zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzPańtak">Jeżeli miałaby to być generalna zasada, to powinniśmy rozważyć także i taką możliwość, że zawsze może zdarzyć się pomyłka. Dlatego sądzę, że powoływanie w każdym przypadku komisji nadzwyczajnej nie jest celowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje mi się, że w bieżącej działalności Sejmu zdarzyły się już pewne precedensy, jak chociażby w przypadku ustawy Prawo spółdzielcze. Przypomnę, że w trakcie prac nad nowelizacją szerokiej kodyfikacji prawa spółdzielczego, wszystkie akty dotyczące tego prawa były kierowane do Komisji Nadzwyczajnej zajmującej się tym zagadnieniem i w związku z tym pracowała ona praktycznie nie nad jedną ustawą o prawie spółdzielczym, ale na zasadzie kolejnych odniesień, nad co najmniej pięcioma różnymi ustawami, w tym dwiema, z inicjatywy samych członków Komisji Nadzwyczajnej. Myślę, że taki tryb pracy chyba nie wpłynął niekorzystnie na ustawodawstwo spółdzielcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzPańtak">To prawda, ale Komisja Nadzwyczajna już dawno zakończyła swoją działalność i w związku z tym ostatnio zmieniliśmy ustawę Prawo spółdzielcze już bez udziału tej Komisji. Przypuśćmy, że powołamy komisję nadzwyczajną ds. ustaw karnych, po czym po ich uchwaleniu okaże się, że został popełniony błąd i wtedy, aby dokonać niewielkiej korekty będziemy musieli ponownie powołać Komisję Nadzwyczajną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławRogowski">Powołanie komisji nadzwyczajnej w tym samym składzie nie nastręcza żadnych trudności i można tego dokonać w ciągu kilku godzin w czasie posiedzenia Sejmu. Zależy nam na tym, aby zmiany dokonywała ta sama komisja, bowiem pozwoli to na zachowanie ciągłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejGaberle">Jeżeli zastosowalibyśmy inne rozwiązanie, to wówczas całe postępowanie z kodeksami w gruncie rzeczy nie ma sensu. Po co mielibyśmy stosować tę całą ciężką i trudną procedurę, skoro następnie można byłoby bez najmniejszych przeszkód zgłosić kilka projektów zmian i przewrócić wszystko co było tak długo tworzone. Albo będziemy dążyli do stworzenia pewnej całości, albo w ogóle zakończmy dyskusję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejGaberle">Chciałbym państwu powiedzieć, że już odczuwam pewne obawy, ponieważ do Komisji Sprawiedliwości docierają sygnały o zamiarze znowelizowania ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Myślę, że powinniśmy je traktować, jako poważne zagrożenie, ponieważ po to powołuje się ekspertów, stwarzając im możliwość wywierania wpływu na przebieg procesu legislacyjnego, aby później uniknąć tego rodzaju sytuacji. Wydaje mi się, że pokutującą wśród posłów wiarę w to, że można ustawę uchwalić na próbę, a po upływie kilku miesięcy ją zmienić, należy zwalczyć, bowiem w ten sposób nie można stanowić prawa. Nieustanny kalejdoskop zmian podważa sens prawa i powinien napotkać na opór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy wyjaśnienia, jakie usłyszeliśmy, satysfakcjonują pana posła Pańtaka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzPańtak">Nie satysfakcjonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego rozstrzygniemy tę kwestię w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan poseł Pańtak chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzPańtak">Chciałbym państwu przypomnieć przykład związany ze zmianą przecinka w ustawie o zamówieniach publicznych. Otóż Komisja Nadzwyczajna zakończyła swoją działalność, ustawa weszła w życie i nagle okazało się, że należy w jej tekście przesunąć przecinek. W związku z tym przeprowadzono pierwsze i drugie czytanie, po czym przesunięto przecinek, ponieważ jesteśmy posłami rozumnymi. Obawiam się, że sami zastawiamy na siebie pułapkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekMazurkiewicz">Nie sądzę, bowiem zarówno pierwsze, jak i drugie czytanie może odbyć się przed Komisją Nadzwyczajną, która zostanie powołana w trakcie nadania biegu sprawie przez Sejm. Myślę, że powoła się ją równie szybko, a może nawet szybciej, ponieważ w jej skład wejdą posłowie posiadający określone kompetencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Uważam, że nie jesteśmy w stanie opisać wszystkich wyjątków, a zatem przepis ogólny, zobowiązujący do jednakowego postępowania w przypadku dosyć szczególnych ustaw, jest zdecydowanie bardziej korzystny, ponieważ do niezbędnego minimum ograniczy nowelizacje wypływające z pojawiających się wyjątków. Sądzę, że w przypadku ustaw szczególnych powinniśmy przyjąć jedną zasadę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wyręczając niejako pana posła, chciałbym powiedzieć, że takie szczególne rozwiązanie zawiera ust. 2, który stwierdza, że Prezydium Sejmu - a gdybyśmy przyjęli propozycję pana posła Szymańskiego - Sejm, nadając bieg rozstrzyga ostatecznie, czy projekt jest jednym z projektów, o których mowa w ust. 1. Jeżeli będzie to projekt, który budzi wątpliwości, wtedy Prezydium Sejmu lub Sejm rozstrzygnie o tym, czy skieruje go do Komisji Nadzwyczajnej, czy nie, stosując przepis kompetencyjny. Popieram pana pogląd, że sama zasada powinna być czysta i klarowna.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeszcze raz chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa chciałby zgłosić zastrzeżenia do tytułu rozdziału 1b? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły tytuł rozdziału 1b.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 56 l, który otrzymał następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Do postępowania z projektami kodeksów, projektami zmian kodeksów oraz projektami przepisów wprowadzających kodeksy i ich zmianami, stosuje się przepisy działu II rozdziału 1 i 6, chyba że przepisy niniejszego rozdziału stanowią inaczej.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Prezydium Sejmu nadając bieg projektowi rozstrzyga ostatecznie, czy jest on jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#MarekMazurkiewicz">Pragnę przypomnieć, że pan poseł Rogowski zreferował już państwu zastrzeżenie, jakie do treści tego artykułu zgłosił pan poseł Szymański, pan poseł Kamiński oraz Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławRogowski">W przypadku tego artykułu musimy rozstrzygnąć, czy chcemy utrzymać zasadę, że o tym, czy jest to jeden z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1 decyduje Prezydium Sejmu, czy też chcemy ją zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym, abyśmy najpierw omówili propozycję Biura Legislacyjnego dotyczącą ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy, aby zamiast kropki na końcu dotychczasowego zapisu ust. 1 umieścić średnik i dopisać sformułowanie „nie dotyczy to pilnych projektów ustaw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wówczas, w przypadku pilnego projektu ustawy nie byłoby stosownego odesłania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli byłby to pilny projekt ustawy, to oczywiście rozpatrywany byłby wówczas w trybie określonym w rozdziale I. Wydaje mi się, że nie unikniemy rozwiązania tego problemu, ponieważ o tym, które ustawy mogą wpłynąć w trybie pilnym rozstrzyga norma konstytucyjna, a więc w przypadku kolizji rozstrzygnięcie czy dana ustawa może wpłynąć w trybie pilnym byłoby korzystne dla normy konstytucyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy mógłby pan nam przypomnieć, co konstytucja stwierdza na temat kodeksu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mogę państwu zacytować odpowiedni fragment tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGaberle">Czy to oznacza, że kodeks można wprowadzić jako ustawę pilną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">O tym, jaki akt prawny można wprowadzić w trybie pilnym rozstrzyga norma konstytucyjna i w związku z tym, przepis zawarty w art. 56 l niczego nie zmienia.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 16 ust. 1 stwierdza, że: „Rada Ministrów w uzasadnionych przypadkach może określić wniesiony przez siebie projekt ustawy jako pilny, z wyjątkiem projektów ustaw konstytucyjnych ustawy budżetowej, ustaw podatkowych, ustaw dotyczących wyboru prezydenta, Sejmu, Senatu oraz organów samorządu terytorialnego, ustaw regulujących ustrój, właściwość i zasady funkcjonowania organów państwa oraz samorządu terytorialnego, a także kodeksów”.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Myślę, że sedno problemu tkwi w interpretacji tego zapisu, czy dotyczy on tylko kodeksów, czy także ich nowelizacji? Jednak nawet gdybyśmy rozstrzygnęli, że zapis ten dotyczy także nowelizacji kodeksów, pozostaje jeszcze ustawa zawierająca przepisy wprowadzające kodeks. Być może, jest to tylko kwestia teoretyczna, ale wszyscy wiemy o tym, że praktyka jest bogatsza niż życie i coś takiego może się zdarzyć.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponowane przez nas zastrzeżenie niweluje taką możliwość, chociaż w przypadku, gdyby nastąpiła wspomniana już kolizja, to i tak ważniejsza byłaby interpretacja wynikająca z normy konstytucyjnej, a nie regulaminu Sejmu i wtedy należałoby zastosować tryb pilny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławRogowski">Moim zdaniem, nie ma potrzeby wprowadzania zmian do proponowanego zapisu art. 56 l ust. 1, bo jak sam pan przyznał, gdyby zaistniała kolizja, to i tak obowiązywałaby nas interpretacja wynikająca z ustawy konstytucyjnej. Nie ulega wątpliwości, iż nie ma pełnej jasności w kwestii, czy nowelizacje kodeksów nie są również kodeksami. Jeżeli chcemy zachować spójność systemu kodeksowego, a taki jest główny cel tej uchwały, to nie powinniśmy od razu wskazywać, że w naszym rozumieniu nowelizacje nie są kodeksami. Stanowi to bowiem zachętę do tego rodzaju interpretacji, a skoro sprawa i tak byłaby jasna, to powinniśmy pozostawić dotychczasowy zapis nie wprowadzając do niego żadnej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym zwrócić uwagę, że pozostają jeszcze przepisy wprowadzające kodeks.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławRogowski">Ale być może pojawi się interpretacja, że przepisy wprowadzające kodeks stanowią jego część i dlatego nie zmieniałbym dotychczasowego zapisu, pozostawiając go interpretacji, gdy wystąpi tego rodzaju problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby przejąć wniosek zgłoszony przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 l ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do rozstrzygnięcia ostatecznego zapisu art. 56 l ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławRogowski">Opowiadam się za pozostawieniem dotychczasowego zapisu tego ustępu, ponieważ taka była intencja wnioskodawców. Myślę, że stwarza to większą szansę na racjonalne rozstrzygnięcie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić inną propozycję? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś chciałby opowiedzieć się za wnioskiem zgłoszonym przez pana posła Szymańskiego i pana posła Kamińskiego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego proponuję, aby Komisje przyjęły zapis art. 56 l ust. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MarekMazurkiewicz">Ponieważ nikt z państwa nie wyraził sprzeciwu uważam, że Komisje przyjęły art. 56 l ust. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 56 ł, który otrzymał następujące brzmienie: „Projekty, o których mowa w art. 56 l ust. 1, wniesione łącznie i połączone tematycznie są rozpatrywane przez Sejm w tym samym postępowaniu legislacyjnym”.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa miałby jakieś uwagi do treści tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 ł w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 56 m, który otrzymał następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Pierwsze czytanie projektu kodeksu lub projektu przepisów wprowadzających kodeks może się odbyć nie wcześniej niż 30 dnia od doręczenia posłom druku projektu.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Pierwsze czytanie zmian kodeksu lub zmian przepisów wprowadzających kodeks może się odbyć nie wcześniej niż 14 dnia od doręczenia posłom druku projektu”.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić uwagi do treści tego artykułu lub sprzeciwić się jego przyjęciu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.12" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 m w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-48.13" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 56 n, któremu wnioskodawcy nadali następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-48.14" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Do rozpatrzenia projektów, o których mowa w art. 56 l ust. 1, powołuje się Komisję Nadzwyczajną.</u>
          <u xml:id="u-48.15" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Komisja Nadzwyczajna może zostać powołana przed pierwszym czytaniem projektów, o których mowa w ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-48.16" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3. Komisja Nadzwyczajna może w każdym czasie wystąpić do Sejmu z wnioskiem o debatę na temat wybranych zagadnień dotyczących projektu kodeksu”.</u>
          <u xml:id="u-48.17" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić uwagi do treści tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzPańtak">Chciałbym zgłosić poprawkę do art. 56 n ust. 1, który otrzymał następujące brzmienie: „Do rozpatrzenia projektów, o których mowa w art. 56 l ust. 1 powołuje się Komisję Nadzwyczajną”. Ponieważ w art. 56 l ust. 1 rozróżniamy projekty kodeksów, projekty zmian kodeksów oraz projekty przepisów wprowadzających kodeksy i ich zmiany, uważam, że Komisja Nadzwyczajna powinna być powoływana w sposób obligatoryjny w przypadku rozpatrywania kodeksów i przepisów wprowadzających kodeksy. Natomiast w przypadku przepisów zmieniających kodeksy, powinna być stosowana zasada fakultatywności, z tym, że Sejm zawsze mógłby powołać komisję na podstawie innych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że w ten sposób unikniemy pułapki, którą sami na siebie chcemy zastawić, bowiem może się i tak zdarzyć, że mimo iż zajdzie potrzeba powołania takiej komisji zabraknie nam posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławRogowski">Nie będę już powtarzał swoich argumentów, ponieważ przeprowadziliśmy już na ten temat dyskusję. Popieram dotychczasowy zapis tego artykułu i w związku z tym chciałbym złożyć wniosek o przyjęcie tego artykułu w jego dotychczasowym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ponieważ przedstawiono argumenty przemawiające zarówno za przyjęciem, jak i za odrzuceniem propozycji pana posła Pańtaka, poddaję ją pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MarekMazurkiewicz">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem propozycji pana posła Pańtaka, polegającej na tym, aby w art. 56 n ust. 1 wprowadzić zamiast numeracji art. 56 l, numerację art. 56 m ust. 1?</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedział się 1 poseł, przeciwko - 20 posłów, przy braku głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły wniosek pana posła Pańtaka.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję zatem, aby Komisje przyjęły art. 56 n w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 n w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 56 o, który otrzymał następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Komisja Nadzwyczajna może tworzyć podkomisje stałe do szczegółowego rozpatrzenia projektu oraz zespoły robocze, także w ramach podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Członek Komisji Nadzwyczajnej może wchodzić w skład nie więcej niż dwóch podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3. Podkomisje mogą odbywać posiedzenia wspólne”.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 o w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan poseł Pańtak chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzPańtak">Ponieważ w ust.2 stwierdza się, że: „Członek Komisji Nadzwyczajnej może wchodzić w skład nie więcej niż dwóch podkomisji”, rozumiem, że wnioskodawcy myśleli o podkomisjach wchodzących w skład Komisji Nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławRogowski">Panie pośle, ten rozdział dotyczy tylko Komisji Nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 1 stwierdza, że Komisja Nadzwyczajna, która została powołana do rozpatrzenia projektów, o których mowa w art. 56 l ust. 1, może tworzyć podkomisje, których zadaniem jest szczegółowe rozpatrzenie projektu oraz zespoły robocze. Zatem ust.ust. 2 i 3 dotyczą działalności tych podkomisji w ramach działań całej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławRogowski">Chciałbym dodać, że cały ten rozdział dotyczy wyłącznie postępowania odnoszącego się do kodeksów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekMazurkiewicz">Pragnę wyjaśnić panu posłowi Pańtakowi, że jeżeli będziemy rozpatrywali trzy kodeksy i powołamy w tym celu trzy komisje, to może tak się zdarzyć, że członek parlamentu będzie wchodził w skład dwóch komisji, a w ramach tych komisji, jeżeli powołają one podkomisje, może uczestniczyć w pracach dwóch podkomisji wchodzących w skład zarówno jednej, jak i drugiej komisji. Myślę, że przedstawiony nam zapis reguluje sprawę uczestnictwa w pracach Komisji Nadzwyczajnej powołanej w celu rozpatrzenia danego projektu.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym powtórzyć swoją opinię, że wykładnia systemowa przemawia na korzyść interpretacji zakładającej, że wnioskodawcy mówią o dwóch podkomisjach konkretnej Komisji Nadzwyczajnej, ponieważ tego rodzaju sformułowanie zostało zawarte w ust. 1 tego artykułu. Ponieważ jednak nie jest to pierwsza wątpliwość, jaka pojawiła się przy próbie interpretacji zapisu tego artykułu, proponujemy, aby do dotychczasowego tekstu dopisać wyraz „jej”. Wówczas zapis ten otrzymałby następujące brzmienie: „nie więcej niż dwóch jej podkomisji”, co rozstrzygnęłoby wszelkie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dokonujemy zatem poprawki redakcyjnej, która pozwoli na uściślenie treści zapisu art. 56 o ust. 2, dodając po wyrazach: „nie więcej niż dwóch”, wyraz „jej”. Zapis art. 56 o, ust. 2 otrzyma zatem następujące brzmienie: „Członek Komisji Nadzwyczajnej może wchodzić w skład nie więcej niż dwóch jej podkomisji”.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że wprowadzenie tej poprawki usuwa wątpliwości pana posła Pańtaka i w związku z tym chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 o wraz z poprawką.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 56 p, któremu wnioskodawcy nadali następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Komisja Nadzwyczajna powołuje zespół stałych ekspertów, z których jedną trzecią wskazuje wnioskodawca projektu kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Podkomisja może powołać zespół stałych ekspertów podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3. Przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej może powołać doraźnie ekspertów do opracowania poszczególnych zagadnień”.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić uwagi lub zastrzeżenia do treści tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 p w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 56 r, który otrzymał następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-58.11" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Komisja Nadzwyczajna może przedstawić Sejmowi sprawozdanie w formie zestawienia przyjętych przez nią poprawek odnoszących się do projektu wniesionego przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-58.12" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Wnioski i propozycje poprawek odrzucone przez Komisję Nadzwyczajną mogą być zamieszczone w sprawozdaniu Komisji jako wnioski mniejszości, po ich zgłoszeniu w formie pisemnej, na żądanie co najmniej pięciu posłów - członków Komisji Nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-58.13" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3. Do wniosku mniejszości wnioskodawcy dołączają uzasadnienie, które powinno wskazać różnice między sprawozdaniem Komisji a proponowaną zmianą, a także jej cel oraz przewidywane skutki prawne i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-58.14" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 4. Komisja Nadzwyczajna poddaje analizie końcowej wnioski mniejszości pod względem ich wzajemnej zależności, wskazanych przez wnioskodawców skutków oraz konsekwencji dla tekstu projektu kodeksu, a także innych projektów oraz ustaw i kodeksów z nim związanych. Wniosku mniejszości nie spełniającego wymogów zawartych w ust. 3 Komisja Nadzwyczajna może nie umieścić w sprawozdaniu”.</u>
          <u xml:id="u-58.15" who="#MarekMazurkiewicz">Czy kto z państwa chciałby zgłosić jakieś wątpliwości lub zastrzeżenia do treści tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-58.16" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 r w brzmieniu zaproponowanym przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-58.17" who="#MarekMazurkiewicz">Kolejnym artykułem jest art. 56 s, któremu wnioskodawcy nadali następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-58.18" who="#MarekMazurkiewicz">„Ust. 1. Drugie czytanie projektu wymienionego w art. 56 l ust. 1 obejmuje:</u>
          <u xml:id="u-58.19" who="#MarekMazurkiewicz">1) przedstawienie Sejmowi sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej o projekcie,</u>
          <u xml:id="u-58.20" who="#MarekMazurkiewicz">2) przeprowadzenie debaty oraz zgłaszanie poprawek i wniosków.</u>
          <u xml:id="u-58.21" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2. Prawo wnoszenia poprawek w drugim czytaniu przysługuje wnioskodawcy, grupie co najmniej pięciu posłów oraz Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-58.22" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3. Poprawki, o których mowa w ust. 1 pkt 2, po ustnym zgłoszeniu przedstawia się marszałkowi Sejmu na piśmie w odpowiedniej formie.</u>
          <u xml:id="u-58.23" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 4. Drugie czytanie może odbyć się nie wcześniej niż 14 dnia od doręczenia posłom sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej”.</u>
          <u xml:id="u-58.24" who="#MarekMazurkiewicz">Ponieważ jeden z wniosków zgłoszonych w trakcie pierwszego czytania zakłada, aby prawo do wnoszenia poprawek w trakcie drugiego czytania miała grupa posłów licząca 15, a nie 5 osób, proponuję, abyśmy obecnie przystąpili do rozstrzygnięcia tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Otóż bardzo często w czasie posiedzeń plenarnych Sejmu spotykamy się z sytuacją, że za przyjęciem wniesionej poprawki głosuje jeden, dwóch, a czasem nawet żaden z posłów, nawet jej autor. Biorąc pod uwagę szczególny tryb, jaki chcemy przypisać postępowaniu dotyczącemu kodeksów, a także spójność oraz wymóg dużego profesjonalizmu, jaki powinien obowiązywać przy zmianie jakiegokolwiek przepisu, opowiadam się za powiększeniem liczebności grupy posłów posiadającej prawo do wnoszenia poprawek, do 15 osób. Myślę, że taki wymóg zmuszałby do większego zastanowienia się nad sensem proponowanej zmiany, a ponadto wywołałby dyskusję w parlamencie, iż w związku z tym ograniczyłby przypadkowość zgłaszanych poprawek. Proponuję zatem, aby w art. 56 s ust. 2 wyraz „pięciu”, zastąpić wyrazem „piętnastu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KazimierzPańtak">Chciałbym zgłosić wniosek przeciwny, ponieważ nasz sposób myślenia powoduje następnie, że głosujemy zupełnie machinalnie.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#KazimierzPańtak">Wydaje mi się, że dosyć trudno jest zebrać grupę 5 posłów i dlatego opowiadam się za pozostawieniem dotychczasowego zapisu tego ustępu. Pomijam już fakt, że art. 15 małej konstytucji stwierdza, iż prawo wnoszenia poprawek do projektów ustaw w trakcie ich rozpatrywania przez Sejm przysługuje: wnioskodawcy, posłom i Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#KazimierzPańtak">Nie wiadomo zatem, czy prawo to przysługuje jednemu, czy grupie posłów, ale proponuję, abyśmy przyjęli, że musi to być jednak grupa. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś jest nawiedzony, to trudno mu będzie znaleźć czterech kolegów, którzy wyrażą poparcie dla zaproponowanej przez niego poprawki, tym bardziej że jeżeli będzie to poprawka pozbawiona sensu, to powróci do Komisji, gdzie zostanie skompromitowana.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#KazimierzPańtak">Musimy pamiętać, że bardzo często pojedyncza osoba chciałabym zgłosić bardzo sensowne poprawki, które z całą pewnością mogłyby być rozpatrzone. Skoro chcemy w tak roztropny sposób debatować nad kodeksami, to bądźmy nadal roztropni i nie ograniczajmy tego prawa w sposób mechaniczny, ponieważ gdybyśmy chcieli uregulować wszystkie kwestie w formalny sposób, to w zasadzie moglibyśmy w ogóle nie uczestniczyć w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#KazimierzPańtak">Ani pięciu, ani piętnastu posłów nie namówi nas do popełnienia głupstwa, a przecież Komisja Nadzwyczajna będzie dbała o zachowanie spójności całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanSzczepaniak">Ponieważ powołał się pan na przykłady wzięte z życia, chciałbym przypomnieć, że nie tak dawno zetknąłem się z propozycją jednego z posłów - którego nazwiska nie chcę wymieniać - dotyczącą nowelizacji kodeksu i muszę panu powiedzieć, że nie będzie on miał żadnych kłopotów z zebraniem nawet większej ilości podpisów, bowiem dobrzy znajomi często nawet nie czytają tekstu, pod którym składają swój podpis. Czy taki sposób postępowania ma również dotyczyć kodeksów?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JanSzczepaniak">Opowiadam się za podniesieniem liczebności grupy posłów mającej prawo do wnoszenia poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje mi się, że określenie progu liczebności grupy osób, która ma prawo do wniesienia poprawki ma bardzo istotne znaczenie. Nie możemy jednak demonizować wspomnianego przez panów niebezpieczeństwa, ponieważ art. 56 t, który jak sądzę nie będzie budził wątpliwości stwierdza, że „w razie zgłoszenia w drugim czytaniu poprawki lub wniosku projekt kieruje się ponownie do Komisji Nadzwyczajnej”, a wcześniej w art. 56 stwierdza się, że zgłoszenia w formie pisemnej poprawki lub wniosku mniejszości musi dokonać pięciu członków Komisji Nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarekMazurkiewicz">Oczywiście, faktem jest, że istnieje różnica pomiędzy pięcioma członkami Komisji Nadzwyczajnej, a pięcioma członkami całej Izby, ale zastanawiam się, czy musi to być grupa aż piętnastu posłów, a nie np. dziesięciu. Obawiam się, że tak wysoka granica mogłaby uniemożliwić zaprezentowanie swojego stanowiska całym zespołom poselskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławStasiak">Chciałbym wyrazić pewną wątpliwość. Otóż z rachunku wynika, że Komisja musiałaby liczyć przynajmniej 30 osób, skoro 15 osób mogłoby zgłosić wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ograniczenie, o którym mówimy nie dotyczy Komisji, ale debaty podczas plenarnego posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat liczebności grupy posłów, która miałaby prawo do wnoszenia poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławRogowski">Myślę, że tę kwestię musimy rozstrzygnąć w głosowaniu, ponieważ przedstawiono już argumenty przemawiające zarówno za jedną, jak i za drugą propozycją. Wydaje mi się jednak, że powinniśmy dokonać wyboru pomiędzy pięć a piętnaście, ponieważ zarówno liczba pięć, jak i liczba piętnaście, są liczbami, które już występują w regulaminie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#StanisławRogowski">Zastanawiając się nad zapisami tego projektu, przyjęliśmy liczbę pięciu posłów, która miała pewne uzasadnienie, podobnie zresztą jak liczba piętnastu posłów i dlatego sądzę, że powinniśmy tę kwestię rozstrzygnąć w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekMazurkiewicz">Szczerze mówiąc obawiam się, abyśmy nie sprowokowali zupełnie niepotrzebnie inicjatywy, która zostałaby skierowana do Trybunału, iż blokujemy w ten sposób możliwość artykułowania swoich racji przez określone, wyodrębnione i mniej liczne grupy poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławRogowski">Pragnę dodać, że zwolennicy podniesienia tej granicy do piętnastu posłów twierdzą, że jeżeli poseł pragnący wnieść poprawkę znajdzie 4 posłów, którzy wyrażą poparcie dla jego inicjatywy, to znajdzie również i dziesięciu. Sądzę jednak, że powinniśmy wziąć pod uwagę argument pana przewodniczącego, iż pojawią się głosy, że koalicja chce zablokować możliwość artykułowania swoich racji mniejszym grupom poselskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chociaż do każdej sprawy można dorobić określoną ideologię, chciałbym zapytać pana posła Gaberle, który jest człowiekiem niezależnym myślowo, czy niektórzy posłowie, nie będę ich wymieniał z imienia i nazwiska, nie wykorzystają od razu wspomnianego przed chwilą argumentu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejGaberle">Myślę, że Klub Unii Wolności z całą pewnością nie użyje tego rodzaju argumentu, chociaż nie mogę, co jest oczywiste, brać za nikogo odpowiedzialności. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę, że wniosek może zgłosić mniejsza liczba posłów, a granica, o której mówimy dotyczy poprawek, a więc dosyć specyficznego trybu.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejGaberle">Nie mam żadnych zastrzeżeń do propozycji ustalenia liczebności tej grupy na poziomie 15 osób, z tym, że sprawa określenia tego poziomu jest oczywiście, sprawą dyskusyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby przejąć wniosek pana posła Szymańskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Chciałbym przypomnieć, że zgłosiłem już wniosek, aby prawo wnoszenia poprawek przysługiwało grupie 15 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli będę mógł powiedzieć, że jest to wspólny wniosek pana posła Nieporęta, pana posła Gaberle oraz pana posła Szymańskiego, to komfort psychiczny całej Komisji będzie naprawdę ogromny.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MarekMazurkiewicz">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem poprawki polegającej na zastąpieniu w art. 56 s ust. 2 wyrazu „pięciu”, wyrazem „piętnastu”.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 9 posłów, 6 było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że Komisje przyjęły poprawkę większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby złożyć wniosek mniejszości?</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu całego art. 56 s wraz z poprawką?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielNajwyższejIzbyKontroli">Chciałbym zwrócić uwagę na zapis art. 56 s ust. 3, który stwierdza, że: „poprawki, o których mowa w ust. 1 pkt 2, po ustnym zgłoszeniu przedstawia się marszałkowi Sejmu na piśmie w odpowiedniej formie”. Wydaje mi się, że sformułowanie „na piśmie”, jest określeniem formy, a jeżeli ma być ona odpowiednia, to chciałbym się dowiedzieć jaka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#StanisławRogowski">Jest to forma poprawek, która została opisana w innych częściach regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale wówczas, odwołujemy się do formy przewidzianej dla wniosków mniejszości w art. 56 f ust. 3, z tym, że należałoby to napisać, albo do innych, a jeżeli tak, to w jakiej formie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 41 ust. 2 regulaminu stwierdza, że: „Poprawki, o których mowa w ust. 1 pkt 2 po ustnym zgłoszeniu przedstawia się marszałkowi Sejmu na piśmie w odpowiedniej formie”. Sformułowanie „odpowiedniej formie” było do tej pory, jak gdyby kołem ratunkowym, a jego interpretacja zakładała, że muszą być opisane konsekwencje poprawki. Przepis mówiący o drugim czytaniu nie budził dotychczas zastrzeżeń, a w omawianym przypadku sformułowanie „w odpowiedniej formie” ma dodatkowy walor polegający na tym, że przypomina o konieczności złożenia podpisów przez 15 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy takie wyjaśnienie pana satysfakcjonuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielNIK">Ponieważ znałem treść art. 41 ust. 2, uważam, że jest ono niewystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego przyjmujemy pana uwagę i powrócimy do niej w momencie rozpatrywania całości przepisów regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby przejąć zastrzeżenie zgłoszone przez przedstawiciela NIK? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić inne propozycje lub zastrzeżenia dotyczące treści tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 56 s w wersji zaproponowanej przez wnioskodawców wraz z poprawką polegającą na powiększeniu liczebności grupy posłów, mającej prawo wnoszenia poprawek do 15 osób.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 56 t, któremu wnioskodawcy nadali następujące brzmienie: „W razie zgłoszenia w drugim czytaniu poprawki lub wniosku projekt kieruje się ponownie do Komisji Nadzwyczajnej”.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić zastrzeżenia lub uwagi do treści tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęty art. 56 t w wersji zaproponowanej przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#MarekMazurkiewicz">Kolejnym artykułem, jest art. 2, który otrzymał następujące brzmienie: „Do projektów ustaw, określonych w art. 56 l ust. 1, uchwały o której mowa w art. 1, które zostały wniesione do Sejmu przed dniem wejścia w życie niniejszej uchwały i nie rozpoczęto ich pierwszego czytania, stosuje się przepisy niniejszej uchwały, z wyłączeniem określonego w art. 56 ł uchwały, o której mowa w art. 1, warunku łącznego wniesienia projektów”.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#MarekMazurkiewicz">Zastanawiam się czy nie należałoby przeredagować zapisu tego artykułu w następujący sposób: „z wyłączeniem warunku łącznego wniesienia projektów, określonego w art. 56 ł uchwały, o której mowa w art. 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się, że propozycja pana przewodniczącego jest w pełni uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby zgłosić jakieś uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że pana propozycja nie zmienia sensu dotychczasowego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekMazurkiewicz">A zatem zapis art. 2 po uwzględnieniu mojej poprawki otrzymałby następujące brzmienie: „Do projektów ustaw, określonych w art. 56 l ust. 1, uchwały, o której mowa w art. 1, które zostały wniesione do Sejmu przed dniem wejścia w życie niniejszej uchwały i nie rozpoczęto ich pierwszego czytania, stosuje się przepisy niniejszej uchwały, z wyłączeniem warunku łącznego wniesienia projektów, określonego w art. 56 ł uchwały, o której mowa w art. 1”.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa, biorąc pod uwagę tę czysto redakcyjną poprawkę chciałby zgłosić inne zastrzeżenie do treści art. 2? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 2.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do omówienia art. 3, który otrzymał następujące brzmienie: „Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić zastrzeżenia do treści tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 3.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym, że omówiliśmy wszystkie artykuły, przystąpimy do przegłosowania całej uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu RP wraz z wniesionymi do niej poprawkami i autopoprawkami.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#MarekMazurkiewicz">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem projektu uchwały wraz z wniesionymi do niej poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu członkowie Komisji jednogłośnie opowiedzieli się za przyjęciem uchwały.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#MarekMazurkiewicz">Przypominam, że wnioski mniejszości mogą być składane zgodnie z procedurą.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#MarekMazurkiewicz">Pozostało nam jeszcze wyznaczenie posła sprawozdawcy. Ponieważ pan poseł Rogowski prezentował projekt uchwały w imieniu wnioskodawców, myślę, że powinien go również przedstawić podczas posiedzenia Sejmu. Czy ktoś z państwa chciałby przedstawić inną propozycję? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-83.11" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego stwierdzam, że członkowie Komisji powierzyli funkcję posła sprawozdawcy panu posłowi Stanisławowi Rogowskiemu.</u>
          <u xml:id="u-83.12" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję państwu za udział w obradach, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>