text_structure.xml
189 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Witam wszystkich obecnych na kolejnym posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej. Jest kolejny dzień obrad naszej Komisji, kiedy przedmiotem obrad jest projekt ustawy budżetowej państwa na 1994 r. Porządek dzienny naszego dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie rządowego projektu ustawy budżetowej na br. wraz z uzasadnieniem w części dotyczącej KRUS. Materiały dotyczące tego tematu zreferuje pan prezes M. Delekta, koreferat do tej części budżetu w imieniu Komisji wygłosi pan poseł J. Mioduszewski, który następnie będzie przewodniczył obradom tej części posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AnnaBańkowska">Drugim punktem porządku dziennego jest budżet PFRON. Chciałabym powitać wszystkich przedstawicieli środowiska związanego z tym funduszem. Przepraszam za to, że będziecie państwo musieli oczekiwać na rozpoczęcie omawiania tego punktu obrad Komisji ok. 2 godzin, ale w związku z tym, że pan prezes KRUS o godz. 11 ma uczestniczyć w innym wcześniej zaplanowanym zebraniu, nie mogliśmy zmienić kolejności porządku dnia posiedzenia. Materiały związane z tym zagadnieniem zreferuje prezes PFRON A. Pałka, a koreferat w imieniu Komisji wygłosi pani poseł W. Sokołowska. Proszę pana M. Delektę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MaksymilianDelekta">Pozwoliłem sobie do projektu budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na 1994 r. przesłać dodatkowe materiały, które naświetlają jego poszczególne pozycje, ale chciałbym od razu zastrzec, że być może są jeszcze jakieś inne dodatkowe sprawy, które należałoby wyjaśnić. Chciałbym przybliżyć nieco kilka spraw, które dotyczą konstrukcji projektu budżetu. Po pierwsze 1994 r. w ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych będzie się charakteryzował pewnymi wielkościami. Jeżeli chodzi o liczbę ubezpieczonych rolników, to szacujemy, że w tym roku liczba rolników objętych ubezpieczeniem utrzyma się mniej więcej na poziomie 1993 r. i biorąc pod uwagę wyraźną jej stabilizację możemy przyjąć, że będzie ona wynosiła 1,65 mln zł. Jeżeli chodzi o świadczeniobiorców, to sprawdzają się w tym przypadku długofalowe prognozy demograficzne i jest szansa na to, aby w 1994 r. liczba emerytów osiągnęła jak gdyby swoje apogeum. Przypuszczamy, że przyznamy w tym roku 130 tys. nowych emerytur i rent, a liczba wypłaconych emerytur i rent osiągnie 2,060 mln. Z teorii demograficznej wynika taka prawidłowość, że do 1994 r. liczba emerytów i rencistów będzie rosła, a po 1994 r. zarysuje się lekka tendencja spadkowa. Liczba zawodowo czynnych rolników objętych ubezpieczeniem już się ustabilizowała i będzie miała także tendencję spadkową. Ubezpieczenie społeczne rolników, to nie tylko emerytury i renty, ale także inne świadczenia. Szacujemy, że w 1994 r. przyznamy ok. 48 tys. zasiłków macierzyńskich. Mniej więcej na tym samym poziomie ukształtuje się liczba jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o inne dane, to trzeba mieć na uwadze, że w ponad dwumilionowym portfelu emerytur i rent, ok. 340 tys. rolników otrzymuje tzw. świadczenia zbiegowe. Oznacza to, że ci rolnicy pracowali również w zakładach przemysłowych i z tego tytułu nabyli uprawnienia do świadczeń emerytalnych z systemu pracowniczego. W związku z tym otrzymują oni jak gdyby podwójne świadczenia, ponieważ wyższe świadczenie wypłaca im się w całości, a niższe w połowie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MaksymilianDelekta">Przedstawię obecnie dane dotyczące przeciętnej emerytury lub renty. Jak państwo wiedzą, przeciętne świadczenia nie należą do wysokich i szacujemy, że emerytura lub renta brutto bez świadczeń zbiegowych będzie się kształtowała w 1994 r. na poziomie 1,778 mln zł, co oznacza, że netto będzie się ona znajdowała na poziomie 1,506 mln zł. Licząc przeciętną w przypadku świadczeń zbiegowych, to emerytura netto dla grupy 340 tys. rolników objętych tego typu świadczeniami wynosi 1,841 mln zł. Przeciętna oczywiście ma pewne mankamenty zwodniczości i w takim przypadku należałoby zbadać strukturę tych emerytur. W ponad 2,5 mln portfelu rent i emerytur dla rolników, 529 tys. stanowią emerytury lub renty najniższe, lub niższe od najniższych. Trzeba bowiem pamiętać o tym, że ok. 200 tys. rolników otrzymuje świadczenia składkowe charakteryzujące się bardzo niską wysokością. Rolnicy ci pozostawili sobie swoje gospodarstwa i nadal na nich gospodarują. Emerytura składkowa po styczniowych podwyżkach kształtuje się na poziomie ponad 300 tys. zł, chociaż należy mieć na uwadze fakt, że jeżeli rolnik legitymuje się bardzo krótkim okresem ubezpieczenia, to może ona być jeszcze niższa. Są przypadki, że jej wysokość nie przekracza 100 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o podstawowe dane dotyczące systemu organizacyjnego, to wiedzą państwo, że proces tworzenia jednostek KRUS i przejmowania zadań od ZUS rozpoczął się w 1992 r. Został on zakończony w 1993 r., w którym rozpoczęliśmy bardzo trudne zadanie przejęcia z 2.500 urzędów gmin składek i informacji o ubezpieczonych rolnikach. Działalność w 1994 r. rozpoczynamy posiadając 49 oddziałów regionalnych KRUS i 243 placówki terenowe, które powstały do końca 1993 r. Mieliśmy sygnały, które sugerują potrzebę dokonania w tej sieci pewnych poprawek organizacyjnych. W niektórych regionach, a zwłaszcza województwach wschodnich, gdzie jest duża liczba rolników, powinniśmy mieć więcej placówek. Podobna sytuacja występuje w woj. północnych, gdzie jest mniejsza liczba rolników indywidualnych, ze względu na to, że w przeszłości przeważał na ich terenie państwowy sektor rolnictwa i także należałoby dokonać pewnych korekt i poszerzyć sieć placówek terenowych. Takie postulaty pojawiły się już podczas obrad Sejmu i w 1994 r. będziemy się starali rozwiązać ten problem poszerzając sieć placówek terenowych tam, gdzie istnieje taka potrzeba, aby stworzyć rolnikom lepsze możliwości kontaktu z ich instytucją ubezpieczeniową.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MaksymilianDelekta">Gdyby dokonać szacunku liczby pracowników zajmujących się ubezpieczeniami społecznymi rolników w okresie, gdy funkcjonowały one w ramach ZUS i gmin, to okaże się, że kształtuje się ona na poziomie 7 tys. osób. W chwili gdy powstała KRUS, następowało sukcesywne przejmowanie zadań i w 1994 r. stan zatrudnienia w KRUS osiągnął 4,751 osób, a biorąc także pod uwagę pracowników zajmujących się zadaniami związanymi z profilaktyką i rehabilitacją, było to 4.860 osób. Jeżeli chodzi o 1994 r., to niezbędny jest pewien wzrost liczby zatrudnionych ze względu na zwiększenie zadań związanych ze wzrostem liczby świadczeniobiorców, ale również i z koniecznością powiększenia sieci organizacyjnej. Szacujemy, że poziom zatrudnienia powinien osiągnąć w 1994 r. 5.193 osoby, a licząc także pracowników, którzy zajmują się zadaniami związanymi z profilaktyką i rehabilitacją, jak również planowanym i koniecznym utworzeniem odrębnej wyspecjalizowanej służby do przeprowadzenia badań inwalidzkich, osiągnąłby on poziom 5.441 osób. Gdybyśmy to zestawili z liczbą pracowników, którzy poprzednio w ramach ZUS i gmin zajmowali się sprawami ubezpieczenia społecznego rolników, to okaże się, że jest to liczba znacznie mniejsza, bo o ok. 1.500 osób. Kierowaliśmy się w tym przypadku głównie względami oszczędnościowymi.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MaksymilianDelekta">Dzisiaj koszt wyposażenia stanowiska urzędniczego jest bardzo wysoki. Nie wszyscy sobie zdają z tego sprawę, ale nowoczesne stanowisko urzędnika, to nie tylko odpowiednie miejsce pracy, ale również jego wyposażenie oraz koszty wynagrodzenia, chociaż płace nie są w tym przypadku najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MaksymilianDelekta">Gdybyśmy chcieli porównywać, a już możemy to zrobić, to w zestawieniu ze stanem zatrudnienia w ZUS, z którego usług korzysta 6,7 mln świadczeniobiorców, a które wynosi ponad 30 tys. osób - KRUS obsługuje ponad 2 mln świadczeniobiorców zatrudniając 5 tys. osób. Można dokonywać wielu bardzo szczegółowych analiz, ale już z tego zestawienia wynika, że KRUS udało się jak na razie utrzymać dobre proporcje. Uważamy, że w momencie, kiedy liczba emerytur i rent osiągnie swoje apogeum, przy zastosowaniu odpowiedniej, rozsądnej polityki w zakresie komputeryzacji, możliwa będzie dalsza racjonalizacja poziomu zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o przeciętne płace, to w 1993 r. nie należały one do wysokich i kształtowały się na poziomie 3,271 mln zł. Myślę, że w 1994 r. też nie będą należały do wysokich, ponieważ będą się kształtowały na poziomie 4,275 mln zł. Oczekuję w związku z tym pewnych problemów wynikających z faktu, że po wykształceniu pracownika, zapoznaniu go z procedurami ubezpieczeniowymi, nauczeniu go obsługi komputera i nowych urządzeń stosowanych w nowoczesnych biurach i mało konkurencyjnych płacach, jakie możemy zaproponować, część pracowników zostanie przechwycona przez banki lub inne firmy ubezpieczeniowe oferujące lepsze warunki pracy i płacy.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o ewentualne podwyżki płac, to są one uwarunkowane polityką rządu w stosunku do płac sfery budżetowej, a więc od 1 stycznia mamy otrzymać 340 tys. zł na 1 etat i spodziewane przyrosty płac także nie są duże. Muszę państwu powiedzieć, że trochę biję się w piersi myśląc o budżecie 1993 r., bo gdybym wtedy chciał, to mógłbym otrzymać więcej etatów. Miałem wtedy jednak na uwadze fakt, że przy wyższym zatrudnieniu rosną koszty dodatkowe. Dlatego też starałem się wtedy, staram się nadal i będę się starał w przyszłości optymalizować zatrudnienie w KRUS.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MaksymilianDelekta">W 1993 r. dotacja budżetowa dla KRUS wynosiła 30,850 bln zł. W obecnym roku planowana dotacja wzrasta do wysokości 45,180 bln zł. Dochodzi do tego dotacja na fundusz prewencji i rehabilitacji, a więc łącznie daje to kwotę 45,3 bln zł, ale trzeba pamiętać o tym, że cały system został skonstruowany w następujący sposób. Generalnie rzecz biorąc dotacja musi kształtować się na poziomie 90% łącznych wydatków. Ze składek rolników pochodzi tylko 10% całości budżetu. Często wzbudza to różnego rodzaju uwagi i komentarze. To, że system emerytalno-rentowy jest dotowany nawet w 95% wynika z faktu, że w momencie startu systemu w 1991 r. na emeryturach lub rentach było już 1,5 mln rolników, przy zerowym stanie kasy.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MaksymilianDelekta">Należy pamiętać, że system ten w latach 80 też był mocno dotowany, a ówczesne przepisy przewidywały udział rolników w formie składek na poziomie 33% . W żadnych z lat tego okresu udział rolników nie osiągnął zamierzonego pułapu. W poszczególnych latach rolnicy w formie składek mogli zapłacić od kilku do kilkunastu procent. Także obecnie część rolników ze względu na poziom swoich dochodów ma kłopoty z terminowym wpłacaniem składek. Teoretycznie można byłoby tak przeredagować zapisy ustawy, aby powiększyć ten udział, ale byłby to zapis czysto teoretyczny. Gdybyśmy porównali odpowiednie systemy, a takie funkcjonują we Francji i w Niemczech, to stwierdzimy, że udział dotacji ze strony państwa do ubezpieczeń kształtuje się na poziomie od 80 do 85% , mimo że te systemy mają za sobą 50–60-letnią tradycję funkcjonowania na rynku ubezpieczeń i zbierania składek. Trzeba również pamiętać, że z tej kwoty jaką otrzymujemy w formie dotacji, z powrotem do budżetu państwa wraca w formie podatku bardzo znaczna część środków. W 1993 r. powróciło do budżetu 5,057 bln zł i szacujemy, że w tym roku powróci do budżetu 7,543 bln zł. Tak więc widać, że kwota netto dotacji jest na znacznie niższym poziomie.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MaksymilianDelekta">Pozwolę sobie obecnie pokrótce skomentować poszczególne fundusze. Otóż gospodarka finansowa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego opiera się na wyodrębnieniu kilku niezależnie funkcjonujących funduszów, chociaż związki między tymi funduszami wynikają z przepisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MaksymilianDelekta">Podstawowym, największym i najważniejszym funduszem jest fundusz emerytalno-rentowy, który zabezpiecza bieżącą wypłatę emerytur i rent. Przewidujemy, że w 1994 r., ze względu na konieczność kilkakrotnych rewaloryzacji - przypomnę, że w styczniu zakończyliśmy już właściwie podwyżkę wszystkich rent i emerytur rolniczych - w związku z podwyżką do kwoty 1,560 mln zł najniższej emerytury, a następne rewaloryzacje są zapowiedziane na marzec o 12,9% i grudzień o ok. 17% - kwota 45 bln zł zabezpieczy wydatki z tego funduszu. Udział składek rolników w tej dotacji szacujemy na kwotę 2,860 bln zł.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MaksymilianDelekta">Oprócz tego, istotną pozycją w tym funduszu są środki z funduszu ubezpieczenia społecznego przekazywane przez ZUS na realizację świadczeń zbiegowych. W 1994 r. udział składek w całości tego funduszu kształtował się na poziomie 5,9% , a pozostała kwota zostanie sfinansowana z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MaksymilianDelekta">Myślę, że warto skomentować stan funduszu emerytalno-rentowego na koniec 1994 r., który wyniesie ok. 1,521 bln zł. Pierwsze terminy płatności w 1995 r., czyli 1 i 5 stycznia musimy zrealizować jeszcze w 1994 r. Jest to główna pozycja w wysokości 1,395 bln zł. Musimy także zarezerwować pewną kwotę na podatek od tych świadczeń i pewną rezerwę środków, które muszą pozostać w kasie, ponieważ oprócz emerytur i rent z funduszu płacone są inne świadczenia np. w formie zasiłków pogrzebowych. Rezerwa środków na koniec roku wynosi 412 mld zł i jest ona na najniższym z możliwych poziomów. Zgodnie z przepisami budżetowymi powinniśmy posiadać zabezpieczenie na wyższym poziomie, rozumiejąc jednak stan finansów państwa, staraliśmy się zejść na maksymalnie najniższe, ale jeszcze bezpieczne poziomy środków obrotowych w naszych 49 oddziałach wojewódzkich i 243 placówkach terenowych.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MaksymilianDelekta">Następnym funduszem, który chciałbym omówić jest Fundusz Prewencji i Rehabilitacji. Jest to nowy fundusz, który powstaje głównie z dotacji budżetowej projektowanej na 1994 r. w wysokości 120 mld zł oraz z odpisów z funduszu składkowego na poziomie 13,369 mld zł. Jest on jak gdyby zamontowanym w systemie bezpiecznikiem, który pozwala na kilka działań. Po pierwsze są to działania związane z profilaktyką. Gdyby prześledzić dane statystyczne to przed 1991 r. sytuacja np. w zakresie wypadków przy pracy wśród rolników była bardzo zła. Co roku zdarzało się 60 tys. wypadków przy pracy, które powodowały trwałe inwalidztwo oraz 300 wypadków śmiertelnych. W wyniku podejmowanych przez nas wielokierunkowych działań liczby te wyglądają dzisiaj znacznie lepiej, chociaż pozostało jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Przypomnę, że zdołaliśmy ograniczyć liczbę wypadków powodujących trwałe kalectwo z 60 do 48 tys. Zmniejszyła się także znacznie liczba wypadków śmiertelnych. Działania mające na celu dalsze ograniczenie tych liczb muszą być wielokierunkowe, poczynając od szkoleń, poprzez propagandę w środkach masowego przekazu i oddziaływanie na producentów, na prowadzeniu rehabilitacji zdrowotnej kończąc. Prowadzimy już takie działania od 1992 r., a obecnie staramy się je zintensyfikować.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MaksymilianDelekta">Planujemy, że w 1994 r. z różnych form rehabilitacji zdrowotnej skorzysta 8.470 rolników w posiadanych przez nas centrach. Działania takie załatwiają jednocześnie dwie sprawy. Z jednej strony przywracają możliwości powrotu rolnika do pracy i przedłużają mu okres przejścia na rentę inwalidzką. Gdybyśmy nie prowadzili takich działań, to w tej chwili byłoby już o kilkadziesiąt tysięcy rencistów i inwalidów więcej niż dotychczas. Myślę, że w 1994 r. pozwolę sobie złożyć na ręce pani przewodniczącej zaproszenie do odwiedzenia jednego z naszych ośrodków. Nie raz rolnik po raz pierwszy w życiu ma okazję do skorzystania z takich form rehabilitacji i wbrew pozorom jest zadowolony, że nie zostaje rencistą i może powrócić do zdrowia. Na rehabilitacji zyskuje nie tylko człowiek, ale także, co da się dokładnie wyliczyć budżet państwa, bo w oczywisty sposób zmniejsza się wielkość dotacji. Działania te muszą być jednak prowadzone pragmatycznie i nic nie da się zrobić za szybko. Jesteśmy do nich przygotowani, wiemy jak to robić i skorzystaliśmy w tej sprawie z wzorów stosowanych przez Niemców i Francuzów, bo polskich mimo poszukiwać nie mogliśmy znaleźć.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MaksymilianDelekta">W projekcie budżetu udało się skonsumować postulat, który trzy Komisje wyraziły, gdy rozpatrywały wykonanie budżetu za 1992 r. Przypomnę, że drugim wnioskiem Komisji było rozszerzenie działań związanych z działalnością prewencyjną i rehabilitacyjną. Obecnie bez podejmowania i stosowania takich działań, trudno mówić o dobrze funkcjonującym ubezpieczeniu.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MaksymilianDelekta">Kolejnym funduszem jest fundusz administracyjny. Planujemy, że jego wysokość w 1994 r. wyniesie 1,803 bln zł, z czego 1,5 bln zł jest dotacją z funduszu emerytalno-rentowego, 250 mld zł pochodzi z częściowej odpłatności realizacji świadczeń zbiegowych i 53 mld zł z funduszu składkowego. Bardzo interesująca jest struktura funduszu administracyjnego. Jest pewną prawidłowością w ubezpieczeniach, że główną pozycją w wydatkach funduszu stanowią opłaty pocztowe i bankowe. Przeciętnie kształtują się one na poziomie ponad 50% ogólnej kwoty. Po podjęciu pewnych działań oszczędnościowych udało nam się zmniejszyć ten udział do 41% . Poczta za dostarczenie każdej emerytury żąda określonej stawki i już zapowiedziała podwyższenie tych stawek w 1994 r. Ponieważ była to najpoważniejsza pozycja kosztów, w celu jej zmniejszenia podjęliśmy następujące działania. Stosując zasadę dobrowolności, zaczęliśmy namawiać rolników, aby zgodzili się na dostarczanie im świadczeń za pośrednictwem banków, głównie spółdzielczych, w których posiadali konta ubezpieczeniowe. Powoduje to automatyczny spadek kosztów. W przypadku małżeństw pobierających do tej pory rentę lub emeryturę na dwóch przekazach, zaproponowaliśmy im, że będą otrzymywali nadal dwie decyzje, ale pieniądze prześlemy im na jednym przekazie z dokładnym określeniem ile się komu należy. Rozpoczęliśmy także wypłacanie emerytur składkowych raz na kwartał, bo wydawało nam się nielogiczne wysyłanie co miesiąc 200 tys. zł i wpłacanie każdorazowo na poczcie 19 tys. zł za koszty przesyłki. Powtarzam, że były to działania o charakterze dobrowolnym, ponieważ nie możemy rolnikom niczego narzucać. Już w 1993 r. 300 tys. rolników zgodziło się na stosowanie zaproponowanych przez nas rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AnnaBańkowska">Czy premiowaliście zgodę na wasze warunki?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaksymilianDelekta">Ustawa umożliwia premiowanie rolników, w związku z czym 300 tys. rolników, którzy zgodzili się na nasze warunki na gwiazdkę, niezależnie od swego świadczenia, otrzymało premię w wysokości 100 tys. zł. Ten sposób rozwiązywania problemów nadmiernych wydatków na przesyłki pocztowe postaramy się rozszerzyć w 1994 r., ponieważ jest prosty, zaczyna być rozumiany przez rolników, a małe wiejskie poczty zaczynają powoli ulegać likwidacji. Jest jeszcze druga strona tej sprawy, do której zwykle nie przykłada się wagi. Proszę zauważyć, że kwota 45 bln zł, są to bardzo znaczne środki i sądzę, że roznoszenie takich pieniędzy w torbach przez listonoszy nie przynosi zbyt dużego pożytku w porównaniu z obustronnym pożytkiem, jaki przynosi funkcjonowanie tych pieniędzy w systemie bankowym. Jak już wspomniałem zamierzamy kontynuować takie działania w przyszłości i chcę stwierdzić, że nie widzę w nich nic nadzwyczajnego, ponieważ w każdym kraju zachodnim praktycznie rzecz biorąc za pośrednictwem poczty wypłaca się tylko nieliczne świadczenia. Zresztą świat w tych sprawach poszedł już bardzo daleko do przodu i w powszechnym stosowaniu znajdują się karty magnetyczne. Jesteśmy w tej dziedzinie nieco zapóźnieni, ale sądzę, że najnowsze osiągnięcia trafią do nas stosunkowo szybko i należy myśleć o tych sprawach z odpowiednim wyprzedzeniem przewidując np. wykorzystanie w tych celach systemów komputerowych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MaksymilianDelekta">Drugą pozycją kosztów są wynagrodzenia, które stanowią zaledwie 14% całego funduszu administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MaksymilianDelekta">Istotną pozycją są także remonty i adaptacje. W tym przypadku stosujemy następującą politykę. Część obiektów udało nam się pozyskać od ZUS, a część na skutek panującej recesji za stosunkowo niewielkie kwoty od gmin i zakładów pracy. Jeżeli siedzibę traktujemy docelowo, staramy się remont zrobić szybko zapewniając jednocześnie odpowiedni standard. Nie jest on wygórowany, ponieważ w siedzibach KRUS nie stosuje się marmurów. Korzystamy z polskich mebli, a nawet znaleźliśmy fabrykę w Polsce, która produkuje najlepsze i najtańsze meble biurowe. Jest to Białostocka Fabryka Mebli, a dodatkową zaletą jest możliwość uzyskiwania specjalnej obniżki ceny, o którą trzeba tylko trochę powalczyć. Myślę, że niektórzy z posłów byli w naszych placówkach i mogli się przekonać o tym, że jest w nich czysto i są niebrzydko urządzone za małe pieniądze. Chciałbym jeszcze dodać, że staramy się zmienić formułę urzędowania. Większość naszych placówek funkcjonuje nieco inaczej niż większość urzędów w Polsce. W momencie, gdy interesant przychodzi do naszej firmy nie musi chodzić po pokojach, ponieważ urzędnicy przychodzą do niego. Trudno co prawda przewalczyć mentalność polskich urzędników, ale myślę, że nam się to udało. Czasami interesanci są zszokowani tym, że mają gdzie usiąść i że to urzędnicy do nich przychodzą, a nie oni szukają urzędników. Nie twierdzę oczywiście, że osiągnęliśmy już niebywały poziom. Myślę, że pozostało jeszcze dużo do zrobienia w takich sprawach jak odpowiednie przygotowanie kadry i zapewnienie odpowiednich siedzib naszym oddziałom i placówkom. Trudno sobie wyobrazić, że można to zrobić w ciągu półtora roku, ale nadal w 1994 r. będziemy dążyli do osiągnięcia zamierzonych celów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MaksymilianDelekta">Może jeszcze kilka słów o wprowadzonych w KRUS działaniach natury oszczędnościowej. Instytucja ubezpieczeniowa niezależnie od tego, że płaci świadczenia jest także dużą pocztą. Liczba korespondencji liczy się na miliony sztuk, bo przecież do każdego z naszych świadczeniobiorców trzeba dotrzeć kilka razy w roku przesyłając im decyzje itp. Opłaty pocztowe za korespondencję są poważną pozycją w wydatkach KRUS. Znaczki w tej sytuacji nie mogą być stosowane, ponieważ stanowiłyby element kryminogenny. Najczęściej w Polsce stosuje się tzw. opłatę zryczałtowaną, która polega na tym, że poczta liczy o 25% więcej niż za znaczek, a dodatkowo urzędnik kancelarii zobowiązany jest policzyć korespondencję. Na świecie znane są już znacznie lepsze urządzenia i w swojej sieci zastosowaliśmy tzw. frankopisy, czyli maszynki składające odcisk pieczęci na każdej kopercie, których licznik liczy liczbę ostemplowanej korespondencji. Pracownik kancelarii następnie idzie na pocztę z licznikiem i pokazuje jego stan. Tego rodzaju usługa kosztuje o 5% taniej niż znaczek pocztowy, co przy tej liczbie korespondencji stanowi znaczną oszczędność.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MaksymilianDelekta">Następnym ważnym działaniem, mającym na celu uzyskanie oszczędności w kosztach własnych KRUS jest zatrudnienie tylko 3 kierowców zawodowych. Początkowo kandydaci, którzy zgłaszali się na konkurs dyrektorów, dziwili się dlaczego jednym z warunków przyjęcia było posiadanie prawa jazdy i umiejętność prowadzenia samochodu. Uzasadniałem to nieco humorystycznie, że jeżeli ktoś chce kierować przedsiębiorstwem, to najpierw musi się nauczyć kierować samochodem. W wyniku takiej decyzji, cała kadra kierownicza KRUS nie korzysta z usług kierowców zawodowych. Ja także rzadko korzystam z kierowcy. Gdybyśmy chcieli zatrudnić w naszej instytucji kilkudziesięciu kierowców, koszty takiej decyzji byłyby dosyć znaczne, bo przecież nie dotyczyłyby jedynie kilkudziesięciu etatów, ale także innych spraw, takich chociażby jak utrzymanie kilkudziesięciu samochodów. Za uzyskane z oszczędności środki mogliśmy zaopatrzyć w małe samochody nasze placówki terenowe, których pracownicy muszą się poruszać po okolicznych miejscowościach badając okoliczności wypadków, warunki materialne ubezpieczonych itp. Nasza polityka w tym względzie sprawdziła się w praktyce.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MaksymilianDelekta">Ważnym działaniem oszczędnościowym o długofalowym znaczeniu są działania związane z komputeryzacją naszej instytucji. Przyjęliśmy pewne sprawy związane z systemem komputerowym ZUS. Po wyłączeniu zbiorów, 2,5 mln rencistów i emerytów funkcjonuje już w odrębnych zbiorach obsługiwanych przez pracowników KRUS. Co prawda funkcjonują jeszcze dwie bazy danych, ale już zbliżamy się do założenia jednej bazy danych w systemie EMIR ponieważ jest nieracjonalne utrzymywanie dwóch baz danych. W 1993 r. podjęliśmy działania mające na celu skomputeryzowanie w całości funkcji związanych z ubezpieczeniem rolników. Chodzi w tym przypadku o wszystkie dane dotyczące ubezpieczenia rolnika tzn. jak był ubezpieczony, jak płacił składki itp. System ten zapewnia nam także emitowanie przekazów do rolnika o wysokości składki. Było to zadanie dużego formatu - kilka innych dużych organizacji próbowało także przeprowadzić takie działania - które udało się zrealizować. Pracowaliśmy po cichu nad oprogramowaniem ponad rok czasu. Nie zamierzamy na tym zakończyć naszych prac, ponieważ nie tak dawno Sejm przyjął ustawę o Prawie autorskim co oznacza, że na rynku komputerowym mogą zajść znaczące wydarzenia. Dlatego też pracujemy już nad całkowicie własnym i całkowicie legalnym systemem, który połączyłby te dwie bazy i pracował w dużym układzie sieciowym. Prace te trwają od ponad pół roku, ale jeśli chce się poważnie coś zrobić, nie można tego robić za szybko i pierwsze efekty pracy pojawią się prawdopodobnie dopiero pod koniec 1994 r.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli działa się w sposób wyważony i rozsądny także w dziedzinie komputeryzacji można osiągnąć poważne oszczędności. Należy zastosować filozofię jak gdyby odwrotną, polegającą na tym, że najpierw użytkownik musi określić swoje potrzeby, a dopiero później stosownie do jego potrzeb należy zacząć gromadzić sprzęt. Korzystamy z ośrodków ZETO, ale ograniczamy nasze kontakty, wychodząc z dużej sieci i być może w 1995 r. będziemy współpracowali tylko z niektórymi ośrodkami. Koszty komputeryzacji w 1994 r. szacujemy na ok. 96 mld zł. Myślę, że co najmniej 70% tej kwoty wyniosą koszty związane z korzystaniem z ZETO. Sądzę, że nie mamy innego wyjścia i nie uda nam się szybko odłączyć od dużych komputerów.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MaksymilianDelekta">Chciałbym obecnie powiedzieć kilka słów o funduszu składkowym, który w 100% finansowany jest przez rolników z ich składek. Wydatki z tego funduszu w 1994 r. osiągną wysokość 1,417 bln zł, a przeznaczone są one głównie na podstawowe świadczenia i różnego rodzaju zasiłki. Póki co, stan tego funduszu jest dodatni, a zresztą nie może być inaczej w sytuacji, gdy nie jest on dofinansowywany z dotacji. Rolnicy płacą składki w układzie kwartalnym, czyli pierwsza składka płacona jest do 31 stycznia, a później w kolejnych kwartałach. W związku z tym musimy mieć pewną rezerwę środków i nigdy stan tego funduszu nie może być równy zeru. Gdyby się tak zdarzyło, że mielibyśmy bilans ujemny, musielibyśmy w takim wypadku zaciągnąć kredyt, co zresztą przewiduje odpowiedni przepis ustawy. Jak na razie dysponujemy pewną rezerwą i mamy związane z tym efekty w postaci możliwości lokowania pieniędzy na lokatach krótkoterminowych, lub nawet dłuższych i uzyskujemy w ten sposób dodatkowe środki płynące z oprocentowania, które niejednokrotnie udaje nam się wynegocjować na poziomie korzystniejszym niż normalnie stosowany.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MaksymilianDelekta">W 1993 r. przejęliśmy wszystkie zadania z urzędów gmin oraz wszystkie informacje o składkach rolników. Okazało się, że na koniec grudnia 1993 r. zadłużenie rolników, czyli przypadki nie płacenia składek w terminie lub zalegania z wpłatą składek na fundusz emerytalny, wynosiło 380 mld zł. W przypadku funduszu składkowego suma zadłużenia wynosiła 186 mld zł. Z dokumentów wynika, że ok. 550 tys. rolników z 1,650 mln ma kłopoty z terminowym opłaceniem składek lub nie wywiązuje się w ogóle z obowiązku ich płacenia. W związku z tym, że pełny obraz sytuacji mamy dopiero od niedawna, wysyłamy do rolników informacje o stanie ich zadłużenia. Bardzo często rolnicy nie wiedzieli opłacając składki w gminie, że mają zaległości. Jest dużo przypadków, w których rolnicy są w stanie udokumentować opłacenie składek w urzędzie gminy. Na razie porządkujemy sprawy związane ze składkami i nie chcemy wprowadzać postępowań egzekucyjnych, które przy masowym charakterze zjawiska przyniosłyby więcej szkody, niż wynosiłyby nasze korzyści. Na początku tego roku będziemy zwracali się do rolników, aby zmobilizować ich do spłacania należności, a tylko w nielicznych przypadkach, w których stwierdzimy, że rolnik może ale nie chce zapłacić składek, będziemy stosowali również postępowania egzekucyjne. Stanowi to spory problem w naszej działalności, ale gdyby go zestawić pod względem wartości z zadłużeniami ZUS, które wynoszą ponad 30 bln zł, to 500 mld zł KRUS nie wygląda najgorzej. Dostrzegamy jednak ten problem i zamierzamy go łagodnie rozwiązać. Ustawa zawiera zresztą pewną delegację dla Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników, którą trzeba będzie skonsumować, a mianowicie ulgi w składkach. Być może wspólnie z Radą Ubezpieczenia Społecznego Rolników ustalimy zasady, które będą mogły wprowadzić pewne ulgi dla najbiedniejszych rolników, chociaż powstaje w tej sytuacji pytanie, dlaczego bogatszy miałby dopłacać do biedniejszego. Spróbujemy jednak w 1994 r. osiągnąć w tej sprawie pewne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MaksymilianDelekta">Kończąc swoją wypowiedź chciałbym powiedzieć, że projekt budżetu na 1994 r. gwarantuje w zasadzie wypłaty świadczeń dla rolników w wysokości wynikającej z założeń. Natomiast gdybyśmy chcieli rozwinąć sieć naszych placówek, a takie postulaty występują bardzo często, co jak sądzę w 1994 r. jest nieuniknione, to postuluję, aby nie zwiększając naszego budżetu, ani wielkości dotacji, powiększyć wielkość naszego funduszu administracyjnego tylko o 100 mld zł. Dałoby to nam możliwość utworzenia dodatkowo ok. 40 placówek terenowych. Moim zdaniem możliwe byłoby przesunięcie środków w ramach funduszu i zwiększenie pozycji Fundusz Administracyjny z 1,5 bln zł do 1,6 bln zł, poprzez zdjęcie 100 mld zł ze środków obrotowych.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli nie uzyskamy państwa akceptacji i poparcia w tej sprawie, to znajdziemy się w dosyć trudnej sytuacji, bo wysokość naszego funduszu administracyjnego została zaplanowana na możliwie najniższym poziomie ze względu na oszczędności, jakie sobie narzuciliśmy w naszych działaniach. Dysponuję materiałami, z których wynika, że średnio na 1 świadczeniobiorcę koszty w KRUS kształtują się na poziomie 65–70% kosztów ZUS. Nie widzę innych możliwości uzyskania oszczędności w odniesieniu do innych pozycji budżetu, natomiast widzę potrzebę poszerzenia sieci placówek terenowych, co zabezpieczyłoby w pełni nasze potrzeby w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AnnaBańkowska">Odnoszę wrażenie, że gdybyśmy nie mieli zamiaru zadawania pytań i przeprowadzania dyskusji, to po wystąpieniu pana prezesa nie pozostałoby nam nic innego, jak głosowanie za przyjęciem budżetu KRUS bez jakichkolwiek poprawek. Była to jednak tylko wstępna część panie prezesie, w której daliśmy panu możliwość przedstawienia dodatnich efektów działalności KRUS.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AnnaBańkowska">Mam jedno pytanie. Na początku swej wypowiedzi wspomniał pan, że dostarczył Komisji materiały uzupełniające. Chciałabym wiedzieć, jakie to były materiały, bo muszę stwierdzić, że ja ich nie mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaksymilianDelekta">Jest to jak gdyby dodatkowy materiał, który przesłaliśmy na życzenie sekretariatów Komisji Polityki Społecznej i Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Posłowie mieli je otrzymać do swoich skrytek. Jest to materiał objaśniający poszczególne pozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AnnaBańkowska">Ten materiał już otrzymaliśmy. Wspomniał pan, że dodatkowe objaśnienia dostarczył pan w dniu wczorajszym, dlatego pytam jakie? Okazuje się proszę państwa, że były to materiały, którymi już dysponujemy. Mam jeszcze jedno pytanie i myślę, że odniesie się do niego w koreferacie pan poseł J. Mioduszewski. Jeżeli uznaje pan za konieczne przemieszczenie środków w ramach budżetu, to dlaczego utworzenie nowych oddziałów KRUS, skoro jest takie racjonalne i niezbędne, nie zostało uwzględnione w budżecie już wcześniej. Proszę posła J. Mioduszewskiego o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefMioduszewski">Po wysłuchaniu relacji pana prezesa M. Delekty muszę stwierdzić, że była ona bardziej wyczerpująca niż informacja pisemna, którą wcześniej otrzymaliśmy. W związku z wnioskiem pana prezesa dotyczącym przesunięcia środków, chciałbym się dowiedzieć, czy jest na sali przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Jest, a więc będzie nam mógł wyjaśnić, czy jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JózefMioduszewski">Omawiając projekt planu finansowego Kasy Ubezpieczenia Społecznego Rolników musimy mieć na uwadze, wszystkie elementy założeń przyjętych przy konstrukcji budżetu państwa, które mają bezpośredni wpływ na kształtowanie się wydatków i dochodów tego funduszu, a mianowicie decyzje o podniesieniu wysokości emerytur i rent z 35 na 39% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, przewidywaną 27% inflację i planowany wzrost przeciętnej miesięcznej płacy, który ma duży wpływ na proces kształtowania wydatków z kasy KRUS. Tak jak powiedział już pan prezes, najważniejszym funduszem KRUS jest fundusz emerytalno-rentowy. Projektowany plan finansowy funduszu zakłada realny wzrost świadczeń wypłacanych z funduszu w stosunku do 1993 r. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wskaźniki procentowe, to jest on bardzo wysoki i wynosi 44,6% . Jak państwo sobie przypominają w ZUS ten wzrost jest niższy i wynosi 30,6% . Proszę jednak zwrócić uwagę na wartości kwotowe. Średnia renta i emerytura rolnicza wzrasta z 1,230 mln zł do 1,778 mln zł, a więc o 548 tys. zł, natomiast średnia renta i emerytura ZUS wzrasta z 2,402 mln zł do 3,137 zł, a więc wzrost wynosi 735 tys. zł. Tak więc, mimo że świadczenia z KRUS są procentowo znacznie wyższe, to jednak kwotowo wzrost ten jest wyższy w ZUS. Gdyby porównać średnią emeryturę i rentę ZUS do średniej płacy w gospodarce narodowej, to stanowi ona 61,8% płacy. Natomiast średnia renta i emerytura rolnicza stanowi zaledwie 35% średniej płacy w gospodarce narodowej. Mimo realnie znaczącego wzrostu wysokość średniej renty i emerytury rolniczej jest jeszcze na dość niskim poziomie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JózefMioduszewski">Realizacja przyjętych założeń powodująca znaczny wzrost wydatków z funduszu, bo aż o 44,3% , nie spowoduje zmian w strukturze dochodów. Tak jak powiedział pan prezes M. Delekta, w 1993 r. 93,9% środków funduszu KRUS pochodziło z dotacji państwowej. W 1994 r. zakłada się 93,8% , a więc mniej jedynie o 0,1% .</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JózefMioduszewski">Jeżeli chodzi o składki rolników, to trzeba przyznać, że KRUS dość ambitnie zakłada lepszą dyscyplinę zarówno ich opłacania, jak i ściągalności. Zakłada się, że składki wzrosną o 42% . W 1993 r. wystąpił pewien ewenement, polegający na tym, że pewna część rolników, która uzyskała uprawnienia emerytalne nie złożyła formalnie wniosku do KRUS o zawieszenie naliczania składek i przyznanie emerytury składkowej. Jest ona co prawda nie wysoka, bo wynosi zaledwie od 100 do 300 tys. zł w zależności od okresu, w jakim były płacone składki, ale przynajmniej zwolniłoby to rolnika od dalszego płacenia składek. Skala tego zjawiska była dosyć duża, ponieważ ok. 2% rolników prowadząc nadal gospodarstwa nie złożyło wniosków o przyznanie emerytur.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JózefMioduszewski">W tym roku KRUS zapowiedział i rzeczywiście podjął realne działania w celu wyeliminowania tego zjawiska. Nie jest to działanie korzystne dla KRUS, ponieważ zmniejsza się suma wpłacanych składek, a zwiększają wydatki. Przyczyny całego zjawiska należy - moim zdaniem - upatrywać w niedoinformowaniu rolników i braku ich świadomości, że możliwa jest taka sytuacja, w której prowadząc dalej gospodarstwo i nie płacąc składek mogą otrzymywać emeryturę składkową z KRUS.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JózefMioduszewski">Zakłada się niewielką dynamikę w elementach planu rzeczowego. Jak wspomniał pan prezes M. Delekta zakłada się średni wzrost liczby emerytur i rent o 34 tys., co stanowi 1,7% w stosunku do średniej w 1994 r., która będzie wynosiła 2,060 mln osób. Jest to mniej w porównaniu do ZUS, który zakładał wzrost o 2,4% .</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JózefMioduszewski">Planowana dotacja do funduszu emerytalno-rentowego zabezpiecza jego wydatki w 1994 r., a zwłaszcza umożliwia przeprowadzenie zapowiadanych waloryzacji świadczeń. W projekcie budżetu na 1994 r. przewidziano kwotowy odpis na fundusz administracyjny w wysokości 1,5 bln zł z tym, że w ustawie zakładało się odpis w wysokości 4% . Kwota 1,5 bln zł stanowi zaledwie 3,1% , co stanowi znaczące obniżenie odpisu. Biorąc pod uwagę pozostałe elementy, a szczególnie realizację wniosku Komisji postulującego lepszą obsługę rolników i wynikającą stąd konieczność powiększenia liczby placówek terenowych KRUS, trzeba uznać wniosek pana prezesa KRUS o przesunięcie kwoty 100 mld zł w ramach ogólnego funduszu na rzecz fundusz administracyjnego za zasadny i godny rozważenia.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JózefMioduszewski">W informacji prezesa, zauważyłem w pewnym momencie kamuflaż wynikający jak gdyby z potrzeby zaspokojenia powszechnego przekonania o konieczności ograniczenia wielkości środków przeznaczanych na administrację. Na str. 6 znajduje się sformułowanie, że zakłada się wzrost wydatków na fundusz administracyjny i fundusz prewencji o 359 mld zł. Połączenie tych dwóch funduszy brzmi mniej groźnie, ale po głębszej analizie okazuje się, że na fundusz prewencji przeznaczono 30,4 mld zł, a na fundusz administracyjny 325 mld zł. Podaję to jako przykład, aby podkreślić, że informacja powinna być do końca rzeczowa i nie powinny się w niej znajdować elementy nie do końca zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JózefMioduszewski">Zakłada się wzrost wysokości funduszu prewencji i rehabilitacji o 46% . Dotacja przeznaczona na ten cel wynosi 180 mld zł i jest wyższa od ubiegłorocznej o 50% . W strukturze wydatków tego funduszu, co wynika pośrednio z naszych obrad i stanowiska, które zajęliśmy przy rozpatrywaniu wykonania planu finansowego za 1992 r., zmniejsza się udział wydatków na inwestycje z 46,8% do 28% . Większość środków przeznacza się na realizację zadań rzeczowych. Chcę zwrócić państwa uwagę na to, że to co mówił pan prezes M. Delekta o dobrodziejstwach wynikających z możliwości, jaką daje rolnikom korzystanie z tego funduszu jest prawdą, ale wymiar rzeczowy tych spraw jest taki, że 8.470 skierowań, jakie wydano w ub.r., w stosunku do całej populacji rolników stanowi zaledwie 0,2% , czyli jest to szczerze mówiąc procent znikomy.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#JózefMioduszewski">Jeżeli chodzi o fundusz administracyjny, to podstawowym składnikiem dochodów jest dotacja państwowa w wysokości 1,5 bln zł i jak już powiedział pan prezes, dodatkowe 250 mld zł świadczy na ten fundusz ZUS ze świadczeń zbiegowych. Pozostałe 53 mld zł są odpisem z funduszu składkowego. W sumie fundusz administracyjny wynosi ponad 1,8 bln zł. Na płace z funduszu przeznacza się jedynie 14% łącznie z przewidywanymi podwyżkami. 39% przeznacza się na opłaty pocztowe i jest to kwota ponad 400 mld zł. 17% stanowią inwestycje, a 10% wydatków funduszu administracyjnego to inne usługi materialne poza opłatami pocztowymi.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#JózefMioduszewski">Do sposobu rozdysponowania funduszu trudno mieć większe pretensje zwłaszcza, że średnia płaca w KRUS na 1994 r. w założeniach wynosi 4,3 mln zł i jest ona rzeczywiście niska.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#JózefMioduszewski">Fundusz składkowy jest jedynym istniejącym w KRUS funduszem samofinansującym się. W tym roku, zgodnie z założeniami ustawy, stawki uległy podwyższeniu, ponieważ jednostkowa wysokość świadczeń była utrzymywana na tym samym poziomie od 1991 r. W tym roku przewidziano zwiększenie wypłat za utratę 1% zdrowia z 411 tys. zł do 650 tys. zł., czyli nastąpi wzrost o 51% . Nie przewiduje się natomiast zmian w przypadku zasiłków chorobowych i macierzyńskich. Zakłada się niewielki wzrost wypłat na zasiłki chorobowe wynikający ze zwiększenia ich ilości, a nie jednostkowych kwot. Przewiduje się natomiast wzrost o 47% wysokości zasiłków z tytułu urodzenia dziecka.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#JózefMioduszewski">Biorąc pod uwagę wszystkie przedstawione dane, chciałem zadać panu prezesowi M. Delekcie kilka pytań dotyczących budżetu KRUS. Występują rozbieżności w informacjach dotyczących kalkulacji średniej płacy w gospodarce uspołecznionej. Została ona zapisana w projekcie ustawy, natomiast dane przyjęte do wyliczeń KRUS różnią się od danych przyjętych przez ZUS. Co prawda końcowe kwoty nie różnią się znacząco od siebie, ale jednak, np. w I kwartale br. ZUS przyjmuje 4,885 mln zł - KRUS 4,818 mln zł, II kwartał - ZUS 4,870 - KRUS 4,958 mln zł. W poszczególnych kwartałach w całym roku różnice te sięgają 50–80 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#JózefMioduszewski">Jeżeli chodzi o zatrudnienie, to w informacji, jaką otrzymaliśmy było na ten temat mało danych, ale w przypadku wzrostu zatrudnienia miał on wynosić 320 osób. Z tego co usłyszeliśmy na dzisiejszym posiedzeniu wynika, że zatrudnienie wzrośnie o ok. 500–600 osób. Przewiduje się wzrost wypłat na zasiłki pogrzebowe o dość znaczną kwotę 256 mld zł. Nie podaje się co prawda żadnych innych liczb, ale w uzasadnieniu napisano, że wynika to z przewidywanego zwiększenia ich liczby. Chciałbym wiedzieć skąd się bierze to zjawisko, jaka jest skala wzrostu zasiłków pogrzebowych, bo zaczynam się obawiać, że nasi emeryci umierają z głodu.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#JózefMioduszewski">Chcę jeszcze poinformować, że Rada Ubezpieczeń Społecznych Rolników, analizując projekt budżetu nie miała w stosunku do niego żadnych uwag i proponuje jego przyjęcie. Ja także nie widzę generalnych zastrzeżeń i wnoszę o jego przyjęcie. Natomiast jeżeli chodzi o wniosek pana prezesa M. Delekty dotyczący przesunięcia środków na zwiększenie funduszu administracyjnego, to sądzę, że powinniśmy usłyszeć, jaki jest pogląd w tej sprawie Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję za przedstawienie koreferatu. Sądzę, że zanim rozpoczniemy część przeznaczoną do zadawania pytań, należałoby poznać odpowiedzi na pytania, które padły dotychczas. Widzę, że pani z Ministerstwa Finansów prosi o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GrażynaWidzowska">Chciałabym powiedzieć dwa słowa nt. wniosku o przesunięcie 100 mld zł ze środków obrotowych na fundusz administracyjny. Muszę powiedzieć, że jestem trochę zaniepokojona tym wnioskiem. Jeżeli zmniejszymy środki pieniężne na koniec 1994 r. o 100 mld zł, to będą one mniejsze niż były w 1993 r., a przecież wydatki funduszu emerytalno-rentowego rosną o 45% . Moim zdaniem zagraża to wyraźnie płynności wypłat i terminowości przekazywania świadczeń. Ministerstwo Finansów opowiada się za utrzymaniem zapisu przedstawionego w projekcie budżetu przez Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AnnaBańkowska">Powracając do pytania, które już wcześniej zadałam panu prezesowi, chciałabym uzyskać na nie odpowiedź. Skoro jest to sprawa w ogóle nie znacząca dla całości budżetu i dotacji, dlaczego nie została ona załatwiona w projekcie budżetu, który został nam przedłożony do zaopiniowania. Jest to sprawa niezmiernie istotna, bo kwestia dodatkowych placówek terenowych może zaważyć na dostępności urzędu dla rolników. Proszę o odpowiedź nie tylko na pytania, które postawił pan poseł J. Mioduszewski, ale również i to, związane z pańską propozycją.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o dodatkowe 100 mld zł na fundusz administracyjny, to muszę powiedzieć, że cała sprawa ma swoją historię. W uzgodnieniach z ministrem finansów już na wstępie sygnalizowaliśmy nasze stanowisko i w kolejnych wersjach staraliśmy się uzyskać dodatkowe 100 mld zł na fundusz administracyjny. Nie ukrywam tego i chcę to powiedzieć jednoznacznie, że przed posiedzeniem Rady Ministrów pan premier W. Pawlak interesował się tą sprawą osobiście i wówczas budżet przewidywał powiększenie funduszu. W ostatecznej wersji znalazł się jednak zapis o 100 mld zł mniejszy. Jest pewne ryzyko związane ze środkami obrotowymi, które polega na tym, że w chwili gdy zostaną zmniejszone o tę sumę, to sytuacja ulegnie pogorszeniu. Chciałbym jednak powiedzieć, że nie zgłosiłbym takiego wniosku w sytuacji, gdybym nie przemyślał całej sprawy. Wysokość środków obrotowych KRUS i tak jest ustalona poniżej norm, jakie się stosuje wobec takich środków. Będziemy się starali zapewnić płynność wypłat poprzez lepsze planowanie i lepszą analizę sytuacji. Co najważniejsze, przesunięcie kwoty 100 mld zł nie zmienia wielkości dotacji. Problem zwiększenia liczby placówek terenowych KRUS i tak trzeba załatwić, a brak tych 100 mld zł znacznie utrudni jego rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Jeżeli dobrze rozumiem, proponuje pan, aby w planie finansowym dokonać niezbędnej zmiany. Której pozycji będzie dotyczyła zmiana?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaksymilianDelekta">Załącznik nr 1, poz. IV, stan środków obrotowych na koniec roku. Zamiast 1,5 bln zł, odpis kwotowy powinien wynosić 1,6 bln zł. Pani z Ministerstwa Finansów ma oczywiście rację, że stwarza to dodatkowy kłopot w zapewnieniu płynności wypłat, ale bierzemy to na siebie. Wymaga to dodatkowych działań, które zamierzamy wprowadzić, m.in. dodatkowej analizy komputerowej stanu środków, co pozwoli nam na kontrolowanie sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AnnaBańkowska">Zapewnienie pana prezesa, że KRUS przejmie całą odpowiedzialność nie załatwia sprawy, ponieważ gwarantem wypłacalności w tym przypadku jest budżet państwa i jeżeli wasze plany zawiodą, to Ministerstwo Finansów i budżet państwa staną przed dylematem natychmiastowego wsparcia finansowego. Wydaje mi się, że honor prezesa KRUS to za mało w takim momencie, bo ze sprawą tą wiąże się odpowiedzialność i obowiązek płynnego wypłacania świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#GrażynaWidzowska">Chciałam jeszcze dodać dwa słowa jeżeli chodzi o proces ustalania tej liczby. Rzeczywiście z ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin wynika, że na fundusz administracyjny powinny być przekazywane nieco wyższe środki. trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że wydatki na renty i emerytury rosną w tym roku wyjątkowo szybko. Niezależnie od dwóch waloryzacji przeznaczonych również dla systemu pracowniczego, od 1 stycznia wszystkie świadczenia rolne zostały podniesione w związku z podwyższeniem wysokości najmniejszej emerytury. Konsekwencja podwyżki jest taka, że realny wzrost świadczeń rolniczych łącznie ze świadczeniami zbiegowymi szacuje się na 11% , podczas gdy poza rolnictwem wynosi on nieco ponad 3% . Stąd wynika decyzja Rady Ministrów, że szczególnie wysoki wzrost wydatków na emerytury i renty nie powinien być przekładany na wzrost funduszu administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że pan prezes nie odpowiedział jeszcze na wszystkie pytania, ponieważ było to niemożliwe. Proszę w takim razie o kontynuowanie wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o zgłoszoną przez pana posła uwagę do materiału, to jak państwo się zorientowaliście tekst, który wypowiedziałem niezależnie od materiału trwał godzinę, a gdybym mógł i czas by mi na to pozwolił, to prawdopodobnie mógłbym państwu podać jeszcze więcej danych, bo krótko mówiąc wchodzenie w ubezpieczenia i ich budżet zupełnie przypomina wchodzenie do lasu. Im dalej w las tym więcej spraw zaczyna się nam pojawiać. Jeżeli chodzi o rozbieżności pomiędzy materiałami dotyczącymi średniej płacy, którymi operuje KRUS i ZUS, to my w tym przypadku opieraliśmy się na materiałach ministra finansów. Natomiast w przypadku przewidywanego wzrostu zatrudnienia mogła powstać wątpliwość, ponieważ jest on w naszych materiałach przedstawiany w różnych aspektach. Na przykład wzrost zatrudnienia w profilaktyce i rehabilitacji występuje w dwóch częściach, zarówno w funduszu administracyjnym jak i rehabilitacji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MaksymilianDelekta">Wzrost efektywnych wydatków na zasiłki pogrzebowe uwarunkowany jest dwiema przyczynami. Po pierwsze zasiłek pogrzebowy jest liczony parametrycznie w porównaniu do najniższej emerytury, która jak wiadomo bardzo efektywnie wzrasta. Po drugie wzrasta jednak liczba zasiłków pogrzebowych w ogóle, ze względu na to, że populacja rolników świadczeniobiorców jest w podeszłym wieku. Z rachunku o wymieralności, którego założenia potwierdzają się w praktyce wynikają dane, które zostały przedstawione w naszym materiale.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AnnaBańkowska">O głos prosi pan poseł J. Maćkowiak z Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jak rozumiem, chce pan poinformować Komisję o poglądach Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotyczących budżetu KRUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszMaćkowiak">Chcę poinformować Komisję o poglądach Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ale nie tylko, ponieważ chciałbym także przedstawić posłom własny pogląd w tej sprawie. Byłem jednym z posłów X kadencji, którzy pracowali nad powołaniem KRUS i przepisami ustawy ubezpieczeniowej dla rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę w takim razie o krótką wypowiedź, bo jak na razie nie zostali jeszcze dopuszczeni do głosu posłowie z Komisji i w związku z tym gość powinien formułować uwagi natury ogólnej, natomiast własne refleksje może przedstawić w momencie rozpoczęcia dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszMaćkowiak">Po otrzymaniu uchwały Rady Ubezpieczenia Rolników, Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w pełni popiera projekt budżetu KRUS. Jeżeli byłoby to możliwe, głosowalibyśmy za jego powiększeniem. Jestem trochę zaszokowany wypowiedzią przedstawiciela Ministerstwa Finansów, który stwierdził, że nastąpił ogromny wzrost wydatków na świadczenia emerytalne rolników. Uważam, że najpierw trzeba zobaczyć, jakie emerytury dostają rolnicy. Jestem rolnikiem i żyję w tym środowisku...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AnnaBańkowska">Panie pośle, bardzo przepraszam, ale jeszcze nie rozpoczęliśmy dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszMaćkowiak">Nie szkodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AnnaBańkowska">Nie można powiedzieć, nie szkodzi, bo obowiązuje nas określony tryb postępowania. Oddałam panu głos jako przedstawicielowi Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Czy Komisja ma jakieś uwagi do projektu budżetu KRUS?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszMaćkowiak">Komisja nie ma uwag i uważa, że przedstawiony projekt jest godny poparcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję i zapraszam do udziału w dyskusji. Proszę o objęcie przewodnictwa obrad wiceprzewodniczącego Komisji pana posła J. Mioduszewskiego i sądzę, że w tej chwili powinniśmy przystąpić do zadawania pytań panu prezesowi M. Delekcie i posłowi koreferentowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefMioduszewski">Dziękuję za przekazanie w moje ręce kierownictwa obrad. Postaram się o to, aby przebiegały one sprawnie. Kto z posłów chciałby zadać pytania dotyczące budżetu KRUS?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BolesławMachnio">Chciałbym na początku wyrazić ogromne zadowolenie, że mogę brać udział w posiedzeniu poświęconemu funduszowi emerytalnemu rolników, ponieważ stworzenie tej możliwości zapewniło rolnikom spokojne myśli o starości i końcu swojego życia. Mam w związku z tym kilka pytań i chciałbym zacząć od pytania dotyczącego wypowiedzi pana prezesa M. Delekty o dodatkowych środkach w wysokości 100 mld zł na powiększenie funduszu administracyjnego. W zał. nr 5 znajduje się zapis o finansowaniu zadań zleconych urzędom gmin. Wzrastają one o 31,237 mld zł. Jeżeli mamy zamiar rozwijać własną sieć placówek terenowych, to wydaje mi się, że nie powinniśmy rozwijać tej formy działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefMioduszewski">Panie pośle, bardzo bym prosił o pytania bez komentarza, bo trudno zgadnąć, jaka będzie odpowiedź prezesa KRUS na pańskie pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BolesławMachnio">Jakie będzie rozwiązanie tej sprawy. Jak będzie wyglądał przewidywany system rehabilitacji i leczenia rolników i jakie istnieją obecnie ośrodki przeznaczone do tych celów? Nie znalazłem tej informacji w dostarczonych nam materiałach.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#BolesławMachnio">Czy pan prezes przewiduje budowę nowych obiektów przeznaczonych do celów rehabilitacji i profilaktyki. Czy są jakieś wymierne osiągnięcia wynikające ze stosowania profilaktyki i rehabilitacji. Myślę, że jest to pytanie bardzo trudne, ale może KRUS jest w posiadaniu takich wyliczeń lub szacunków.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#BolesławMachnio">Ostatnie pytanie wiąże się z sytuacją, której sens jest bardzo trudno wyjaśnić rolnikom, a mianowicie dlaczego osoba prowadząca zakład usługowy lub rzemieślniczy, dochodząc do wieku emerytalnego nie musi się tłumaczyć, co zrobi ze swoim zakładem pracy i otrzymuje pełną emeryturę, a rolnik jest zobowiązany do przekazania swojego gospodarstwa. Myślę, że jest to fikcja, bo rolnik jeśli komuś przepisze swoje gospodarstwo, to tylko jego wartość fizyczną, bo pracy jaką w nim wykonuje nie jest w stanie nikomu przepisać. Jeżeli już udało się załatwić emerytury dla rolników, to trzeba te sprawy doprowadzić do końca. Wydaje mi się, że stosowany obecnie system dzieli nasze społeczeństwo i jestem za tym, aby w Polsce w końcu traktowano w jednakowy sposób tych co żyją na wsi i tych co żyją w mieście, bo wszyscy mamy jednakowe prawo do życia.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanRulewski">Może się spóźniłem, a może nie uważałem, ale wydaje mi się, że pan prezes M. Delekta nie ujawnił wprost wskaźników ściągalności szalenie niskiej składki. Interesuje mnie jednak ta informacja w rozbiciu na tych, co w ogóle nie płacą i na tych co płacą mniejsze sumy niż to wynika z przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">W zał. nr 1 - w poz. świadczenia rodzinne - znajduje się 1,261 bln zł. Czy świadczenia rodzinne są to zasiłki i dodatki rodzinne, zasiłki pielęgnacyjne, porodowe i wychowawcze. Jeżeli tak, to w opinii, którą otrzymaliśmy od ZUS pozycja na świadczenia mające charakter socjalny, tzn. zasiłki i dodatki rodzinne, zasiłki pielęgnacyjne, porodowe i wychowawcze wynosi 34 bln zł. Proszę porównać, ZUS - 34 bln zł, KRUS 1,261 bln zł, a liczba osób jest tylko o 1/3 mniejsza. Moim zdaniem, są to proporcje drastyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MichałKowalczyk">Miałem więcej pytań, ale na większość z nich pan prezes M. Delekta odpowiedział już w swoim wystąpieniu. Niemniej jednak pozostały jeszcze dwa pytania, na które chciałbym usłyszeć odpowiedzi pana prezesa. W tej chwili w Horyńcu i w Szklarskiej Porębie jest dokonywana adaptacja budynku na 400 miejsc. Kiedy zostanie ona zakończona?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MichałKowalczyk">Ponadto w 12 miastach, tj. w Augustowie, Grudziądzu, Koszalinie, Legnicy, Olsztynie, Siedlcach, Wrocławiu, Rybniku, Tarnowie, Lublinie, Białymstoku, Rawiczu budowane są inwestycje. Kiedy będą one oddane do użytku?</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#MichałKowalczyk">W zał. nr 3 znalazłem poz. nr 5 - wydatki na rzecz osób fizycznych. Nie jest to wprawdzie wielka kwota, bo nieco ponad 20 mld zł, ale proszę o wyjaśnienie w jednym zdaniu, czego dotyczą te wydatki.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#MichałKowalczyk">Czy wobec tego, że pan prezes nie zatrudnia kierowców, a kierownictwo Kasy korzysta z własnych samochodów, uzasadniony jest wzrost wydatków na krajowe podróże służbowe, aż o 32% w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Moje pytanie dotyczy fragmentu tekstu na str. 5 - planowany wzrost składek wynika ze wzrostu wysokości składki jednostkowej. Ostatni fragment tego akapitu brzmi: „Liczbę osób objętych ubezpieczeniem w planie na 1994 r. przyjęto na poziomie nieco wyższym, aniżeli w planie na 1993 r.”. Czy niższy plan na 1994 r. wynika z trendów demograficznych, czy jakichś innych zamierzeń, czy względów.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AdamRychliczek">Pan prezes w bardzo interesujący sposób przedstawił całokształt spraw związanych z działalnością KRUS, ale interesuje mnie, jaki jest stan bazy lokalowej, zarówno własnej jak i dzierżawionej oraz jak układa się współpraca z ZUS? Na przykładzie woj. chełmskiego mogę powiedzieć, że ZUS co prawda wyprowadził się z pomieszczeń, ale nie ma ochoty przekazać ich KRUS, który w tej chwili wydzierżawia bardzo skromne lokale przy fabryce obuwia.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JózefMioduszewski">Proszę pana prezesa M. Delektę o udzielenie odpowiedzi na pytania zadane przez posłów i chciałbym, aby były one wyczerpujące, ale jednocześnie zwięzłe, bo rozumiem, że na ich kanwie można poruszyć jeszcze wiele innych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MaksymilianDelekta">Postaram się odpowiedzieć w telegraficznym skrócie. Pytanie pana posła B. Machnio. Odpłatności dla gmin kończą się w 1994 r. Pozostały nam jeszcze pewne rozliczenia w przypadkach, gdy placówka powstała od 1 stycznia 1994 r.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o system leczenia rehabilitacyjnego, to obowiązuje w nim następująca zasada. Wspólnie z Radą Ubezpieczenia Społecznego Rolników i wyspecjalizowanymi ośrodkami służby zdrowia, na leczenie rehabilitacyjne może być skierowana osoba, która mogłaby się stać potencjalnym inwalidą. Dlatego, choć jest to na pozór kontrowersyjne, nie korzystają z leczenia rehabilitacyjnego emeryci i osoby zbliżające się do wieku emerytalnego. Podstawą jest zalecenie lekarskie stwierdzające, że z wiedzy medycznej wynika konieczność poddania danej osoby leczeniu rehabilitacyjnemu odpowiedniemu w zależności od schorzenia. Nie używamy w tym przypadku określenia „sanatoria”, aby nie wprowadzać ludzi w błąd.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o ośrodki, to w tej chwili mamy własne ośrodki w Jedlcu i Iwoniczu. Korzystamy także z usług innych ośrodków, mam tu na myśli Nałęczów, gdzie wykupujemy miejsca w sanatorium „Rolnik”, Busko Zdrój, Kołobrzeg i Krynicę. W stosunku do naszych potrzeb baza ta jednak jest ciągle za mała. W tym roku zamierzamy zakończyć budowę podarowanego nam przez Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, sanatorium w budowie w Horyńcu Zdroju. Cykl budowy tego obiektu przebiega zgodnie z terminami i są wszelkie szanse na uruchomienie go w drugiej połowie roku. Drugie sanatorium w Szklarskiej Porębie, które przejęliśmy i w którym trwa aktualnie remont, także zostanie oddane do użytku w drugiej połowie roku. Ostatnio bywam na tej budowie i muszę stwierdzić, że jak na razie nie ma żadnych zagrożeń dotyczących niedotrzymania terminu.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#MaksymilianDelekta">Dlaczego rzemieślnik nie przekazuje swojego warsztatu pracy? Sprawa ta, panie pośle, jest bardzo skomplikowana, bo na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że tak, ale gdy zadamy sobie pytanie dodatkowe, to przestanie to być takie jasne i jednoznaczne. Po pierwsze są młodzi rolnicy, których interesy także należy zabezpieczyć i czemu służy konieczność przekazywania gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#MaksymilianDelekta">Po drugie, musimy sobie powiedzieć, że system rolniczy jest jednak dotowany.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#MaksymilianDelekta">Po trzecie, tradycja funkcjonująca wśród rolników, dotycząca gospodarstwa rodzinnego - potwierdzają to dane statystyczne - nakazuje w przypadku istnienia następcy przekazanie mu gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#MaksymilianDelekta">Myślę, że do tego tematu powrócimy jeszcze w przyszłości, ale problem jest na tyle skomplikowany, że trudno w tym przypadku znaleźć dobre rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła J. Rulewskiego, to wskaźniki te kształtują się bardzo różnie w zależności od województwa. Jest pewna prawidłowość polegająca na tym, że w województwach tzw. ściany wschodniej, rolnicy częściej nie płacą, a raczej gorzej płacą składki ubezpieczeniowe, jak się wydaje jest to związane z tym, że rolnictwo w tych regionach ma gorsze warunki funkcjonowania. W Polsce centralnej, gdzie rolnictwo stoi na wyższym poziomie, spływ składek do KRUS jest wyraźnie lepszy. Średnio biorąc, aktualny wskaźnik wpłat składek w terminie kształtuje się na poziomie 85% , z tym, że są województwa, w których przekracza 90% . Jest szansa na to, że płacenie składek w terminie osiągnie wyższy wskaźnik, ponieważ KRUS przejął wszystkie informacje o składkach. Zauważył to w swoim wystąpieniu pan poseł J. Mioduszewski, że nie wszyscy rolnicy, którzy posiadali już uprawnienia do emerytury, zgłaszali ten fakt w ZUS i zaprzestawali płacenia składek, bo nie wiedzieli, że mogą korzystać z takiego uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#MaksymilianDelekta">Pozycja „świadczenia rodzinne”, o której wspomniała pani poseł M. Trzcińska-Fajfrowska obejmuje oczywiście zasiłki rodzinne i zasiłki pielęgnacyjne. Rolnicy nie mają powszechnego prawa do zasiłku rodzinnego. Zależy ono od dochodu przypadającego na jednego członka rodziny, czyli inaczej mówiąc, nie wszystkie dzieci rolników korzystają z prawa do zasiłków rodzinnych. Jak na razie system ten skonstruowany jest w taki właśnie sposób, ale ma podobno ulec modyfikacji.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#MaksymilianDelekta">Na pytanie pana posła M. Kowalczyka muszę odpowiedzieć, że o inwestycjach w wymienionych przez niego obiektach wspominałem już poprzednio. Cykl inwestycyjny jest przestrzegany i są wszelkie szanse na to, że nasza baza powiększy się w tym roku o kilkaset łóżek w specjalistycznych ośrodkach.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#MaksymilianDelekta">Pozycja znajdująca się w przedłożonych państwu materiałach, która mówi o wydatkach na rzecz osób fizycznych, obejmuje premie dla rolników, którzy zgodzili się na bezpośredni system wypłat należności. Myślę, że popełniliśmy błąd nie rozszyfrowując w tekście znaczenia tej pozycji.</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#MaksymilianDelekta">Wzrost wydatków na podróże krajowe wynika głównie z faktu, że w br. sieć placówek KRUS funkcjonuje już w całości. Rozpoczynając 1993 r. byliśmy organizacją zorganizowaną jedynie w części, w związku z tym wydatki na podróże służbowe z konieczności były także mniejsze. Wszystkie nasze podróże są celowe i głównie są to wizyty u rolników. Część z tych podróży wynika z konieczności szkolenia naszej kadry.</u>
<u xml:id="u-38.12" who="#MaksymilianDelekta">Pani poseł K. Sienkiewicz pytała, czy zmniejszenie liczby świadczeniobiorców wynika z trendu demograficznego. Z demografii i danych statystycznych wynika, że liczba czynnych zawodowo rolników zaczyna się powoli zmniejszać. Nakłada się na to również proces porządkowania danych i określania, kto ma prawo być objęty ubezpieczeniem, a kto nie. Materiały, które przejęliśmy z gmin są bardzo różne i wynika z nich, że ten kto powinien być objęty ubezpieczeniem nie był nim objęty i odwrotnie. Z demografii wynika jednak jednoznacznie, że liczba czynnych zawodowo rolników, podlegających jednocześnie ubezpieczeniu będzie stale malała.</u>
<u xml:id="u-38.13" who="#MaksymilianDelekta">Pan poseł A. Rychliczek pytał o stan bazy lokalowej. Rzeczywiście w niektórych rejonach kraju udało nam się przejąć budynki po ZUS. W niektórych województwach sytuacja jest jednak kłopotliwa i m.in. dotyczy to woj. chełmskiego. Rzeczywiście ZUS wyprowadził się z budynku, ale go nam nie przekazał, a co więcej, przyrost zatrudnienia w ZUS powodował, że brakowało wolnej powierzchni dla KRUS. Proces rozliczania z lokali nie zakończył się do tej chwili. Zostało wydane w tej sprawie rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej regulujące tę kwestię i będziemy dążyli do ostatecznego wyjaśnienia tych spraw.</u>
<u xml:id="u-38.14" who="#MaksymilianDelekta">W przypadku Chełma nasza siedziba ma charakter tymczasowy i będziemy musieli znaleźć jakieś rozwiązanie dyskutując w tej sprawie z wojewodą, ZUS i posłami. W niektórych województwach takie rozwiązania już znaleźliśmy i udało się nam w stosunkowo krótkim czasie uzyskać siedziby, które mają charakter docelowy. W innych województwach przeprowadzamy remonty, które są szybko i sprawnie realizowane z zastosowaniem zasady ascezy, tzn. bez zbędnych, dodatkowych upiększeń. Myślę, że procesy te można prześledzić na przykładzie kilku województw, a najbliższy terenowo i czasowo jest oddział w Tomaszowie Mazowieckim, który oddajemy 5 lutego br.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefMioduszewski">Przede wszystkim chciałbym zapytać, czy posłowie, którzy do tej pory zadawali pytania uzyskali na nie wyczerpujące odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MichałKowalczyk">Nie uzyskałem odpowiedzi nt. 12 miast, w których w tej chwili są prowadzone inwestycje, które jak się domyślam przeznaczone są na siedziby KRUS. Pan prezes nie powiedział, czy zostaną oddane do użytku jeszcze w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MaksymilianDelekta">Po pierwsze, to nie są inwestycje, tylko remonty. Tylko w jednym przypadku, a mianowicie w Augustowie, w którym nie mogliśmy znaleźć wolnego budynku, jest to budynek budowany od nowa, który zostanie przekazany do użytku w tym roku. Podobnie zakończone zostaną wszystkie remonty, a w przypadku Koszalina trwają drobne prace na zewnątrz, natomiast wnętrze już funkcjonuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefMioduszewski">Mam nadzieję, że posłowie M. Korczak i H. Paździor także mają zamiar zadać pytania. W związku z tym, że nasze obrady mogą potrwać bardzo długo, bo każda odpowiedź rodzi nowe pytania, proponuję, aby posłowie zadawali pytania ściśle związane i mające wpływ na nasze stanowisko wobec budżetu. O działalności merytorycznej KRUS i ZUS można dyskutować bardzo długo, dlatego ponawiam moją prośbę o zadawanie konkretnych pytań związanych z budżetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarianKorczak">Budżet bardzo mi się podoba ze względu na swoją zwięzłość i czytelność. Czy nie wydaje się panu, że informacja o możliwościach korzystania z sanatoriów jest nieco utajniana. Sądzę, że należałoby rozpowszechniać tę informację w całej Polsce, ponieważ rolnicy nic na ten temat nie wiedzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HelmutPaździor">Chciałbym zapytać, w jaki sposób KRUS zamierza egzekwować obowiązek płacenia składek. Skoro ściana wschodnia słabo płaci składki, centrum nieco lepiej, to wynika z tego, że najbardziej zdyscyplinowane są zachodnie rejony Polski, a przecież suma tych składek pozwala na właściwe regulowanie budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AnnaBańkowska">W poz. „wydatki” znajduje się 18 mld zł na kary i odsetki sankcyjne. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie charakteru tych wydatków. Interesowałaby mnie łączna kwota wydatków ponoszonych na przesyłki pieniężne, czyli opłat pocztowych i opłat na rzecz banków.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#AnnaBańkowska">Na inwestycje zostało przeznaczonych 137 mld zł, ile w takim razie przeznaczacie państwo na remonty kapitalne? Na podróże służbowe przewidziano 14 mld zł. Jaka suma z tej kwoty przeznaczona jest na podróże zagraniczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Na bazie mojego pytania i uzyskanej od pana prezesa odpowiedzi mam pewną propozycję, którą chciałabym przedstawić Komisji, ale jeżeli w tej chwili można zadawać jedynie pytania, to mogę przedstawić ją później.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JolantaBanach">W pkt. 4 „Fundusz Prewencji i Rehabilitacji” przewiduje się wydatki na wynagrodzenia osób zatrudnianych w dziedzinie zapobiegania wypadkom przy pracy i rolniczym chorobom zawodowym. Rozumiem w związku z tym, że osoby zatrudnione w oddziałach rejonowych KRUS nie są uwzględnione w funduszu administracyjnym. Proszę, aby był pan uprzejmy powiedzieć, na czym polega praca tych osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JózefMioduszewski">Jak widzę nie ma więcej pytań. Proszę wobec tego pana prezesa o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MaksymilianDelekta">Trochę informacji nt. naszych ośrodków okazuje się zarówno w pismach rolniczych, jak i centralnych, ale jak zwykle nie do wszystkich taka informacja dociera. Działania te będziemy nasilali w br. Zapraszam pana posła do oglądania programu w niedzielę, w którym m.in. będzie mowa o naszych sanatoriach. Wydaje mi się, że rolnicy wiedzą o naszych ośrodkach, ponieważ mamy kolejkę osób oczekujących na wolne miejsca. Aby móc z nich korzystać nie wystarczy tylko chcieć, potrzebne jest jeszcze zalecenie lekarskie.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła M. Paździora, w jaki sposób będziemy egzekwowali obowiązek płacenia składek przez rolników, to muszę powiedzieć, że mamy w tej sprawie bardzo delikatne plany. Po pierwsze usiłujemy dotrzeć do rolnika z następującym widzeniem świata. Chcemy mu uświadomić, że system jest tak skonstruowany, iż w interesie rolnika leży płacenie składki, a nie wstrzymywanie się od jej zapłacenia. Przy poprzednim systemie rolnik robił wszystko, aby jej nie płacić. Dzisiaj, jeżeli nie płaci składki, to automatycznie wypada mu okres ubezpieczenia, czyli inaczej mówiąc, każde działanie w kierunku nie płacenia składek jest działaniem na niekorzyść rolnika.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli rolnik dalej nie będzie płacił składki, mamy możliwości podjęcia różnego rodzaju działań. Po pierwsze są to informacje przekazywane rolnikowi o dalszym trybie działań w przypadku nie płacenia składki, aż do egzekucji włącznie. Po drugie, mamy możliwość potrącenia zaległych składek z wypłacanych rolnikowi świadczeń. Spotkało to już wielu rolników, którym potrąciliśmy zaległe składki wraz z odsetkami. Wielu rolników zaczyna już rozumieć zależność pomiędzy niepłaceniem składek, a wzrastającym zadłużeniem i braku opłacalności takiego postępowania. Nad tą sprawą musimy nadal pracować w sposób precyzyjny i pragmatyczny. Natomiast na pewno nie można uruchomić w naszej sytuacji masowej egzekucji, bo spowodowałaby ona mnóstwo problemów, łącznie ze społecznymi wystąpieniami rolników.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#MaksymilianDelekta">Kwota przeznaczona na kary i odsetki dotyczy przypadków, w których płacimy za nieterminowe przyznanie świadczenia lub za zwłokę w jego wypłacaniu. Na ogół dotyczy to wniosków o renty inwalidzkie. Korzystamy z systemu orzecznictwa inwalidzkiego ZUS i często tak bywa, że mimo interwencji badania trwają 3–4 miesiące, co automatycznie powoduje konieczność płacenia kary lub odsetek. W związku z tym musieliśmy w budżecie umieścić tę wcale nie małą, jak państwo widzą pozycję.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#MaksymilianDelekta">Przeciwdziałać tej sytuacji można właściwie tylko w jeden sposób. Bardzo szczegółowo rozpracowaliśmy ten temat i mamy pewną propozycję, która została rozpatrzona przez Radę Ubezpieczenia Społecznego Rolników. Sądzę, że należy zastosować metodę, którą stosują instytucje ubezpieczeniowe, zwłaszcza w Europie Zachodniej, a mianowicie instytucję tzw. lekarza zaufania. Decyzja o przyznaniu renty inwalidzkiej jest decyzją, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę, niesłychanie ważną dla człowieka, o dużym wymiarze finansowym, często kilkuset milionowej wartości. Decyzja taka powinna być wydana szybko i trafnie. Będziemy się starali utworzyć swój własny system orzecznictwa i powołać instytucję lekarza zaufania w 1994 r. Co prawda łatwo się tylko mówi, gorzej natomiast jest coś wykonać, ale zapewniam państwa, że jesteśmy już przygotowani do przeprowadzenia takich działań. Przygotowania zajęły nam ponad rok czasu, ponieważ problem wymagał gruntownej i rzetelnej analizy.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#MaksymilianDelekta">Koszty pocztowe wynoszą 662 mld zł, natomiast koszty bankowe 26 mld zł. Na inwestycje przeznaczamy 287 mld zł, w tym na remonty kapitalne 105 mld zł.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#MaksymilianDelekta">Jeżeli chodzi o wydatki na podróże, to głównie są to wydatki na podróże krajowe. Podróże zagraniczne także mają miejsce, ale muszą od razu powiedzieć, że prezes i kierownictwo centrali jeździ bardzo rzadko, ponieważ po prostu nie ma na to czasu. Niektórzy nasi pracownicy jeżdżą w ramach współpracy do Francji, ale odbywa się to w ramach wymiany bezdewizowej. Mamy bardzo bliskie kontakty z Francją, Niemcami i Litwą, dokąd nasi pracownicy jeżdżą na specjalistyczne szkolenia. Byłem za granicą dwa lub trzy razy, ale wyłącznie w sytuacjach, gdy byłem do tego zmuszony. KRUS i reforma ubezpieczeń rolniczych w Polsce wzbudza duże zainteresowanie w krajach Europy Środkowej i właściwie to do nas przyjeżdża sporo zagranicznych delegacji, zwłaszcza ze stowarzyszenia AISS, które funkcjonuje w Genewie. Nie byłem jeszcze w Genewie, mimo kilkakrotnych zaproszeń z powodu braku czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JózefMioduszewski">Proponuję, abyśmy zbliżali się powoli do konkluzji. W trakcie dyskusji padł wniosek o przesunięcie w ramach budżetu sumy 100 mld zł na fundusz administracyjny. Czy pani poseł M. Trzcińska-Fojfrowska także chce złożyć wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Chciałabym poddać pod rozwagę Komisji propozycję dotyczącą świadczeń rodzinnych. Występuje w tym przypadku duża dysproporcja pomiędzy wysokością tych świadczeń w KRUS i ZUS. Mimo że trafia mi do przekonania uzasadnienie pana prezesa, że jest to liczba rodzin, których dochód na osobę przekracza uzasadnienie świadczenia przyznawanego na dziecko, to chciałabym zauważyć, że dochód na rodzinę na wsi jest to, tak mi się przynajmniej wydaje, wartość ziemi, wartość zwierząt i wartość maszyn, co nie zawsze koresponduje z poziomem życia rolnika. Wydaje mi się, że byłoby w interesie dzieci, aby ten wskaźnik przeliczania zasiłku rodzinnego był inny.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JózefMioduszewski">Sądzę, że ten problem jest problemem bardzo dyskusyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MaksymilianDelekta">Gdybyśmy cokolwiek chcieli zrobić w tej sprawie, najpierw trzeba byłoby zmienić przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JózefMioduszewski">Na razie zajmujemy się sprawą akceptacji budżetu. Jeżeli zmienimy przepisy, to będziemy mogli dokonać zmian budżetu, biorąc je pod uwagę, a na razie są one takie, jakie są.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JózefMioduszewski">W trakcie omawiania budżetu posłowie wypowiadali się pozytywnie o jego założeniach. Padła tylko jedna propozycja zmiany, którą zgłosił prezes KRUS, dotycząca przesunięcia w ramach dotacji kwoty 100 mld zł z Funduszu Emerytalno-Rentowego do funduszu administracyjnego. Sprawa była już omawiana na dzisiejszym posiedzeniu i chciałbym zapytać, czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów chciałby coś dodać w tej sprawie. Nie. Czy jeżeli Komisja przyjmie wniosek prezesa KRUS, to zostanie on uwzględniony w ostatecznej wersji budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BożenaWięckowska">Tego nie powiedziałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JózefMioduszewski">Ale Komisja może przyjąć taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie wiem panie przewodniczący, czy jeszcze będzie trwała dyskusja, czy już nie. Jeżeli nie, to chciałabym zabrać głos. Jako przedstawiciel sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz członek Rady KRUS chciałabym poinformować Komisję, że projekt budżetu i planów finansowych KRUS na br. został bardzo szczegółowo przeanalizowany na posiedzeniu Komisji Ekonomiczno-Organizacyjnej KRUS, a następnie na zebraniu Rady KRUS w grudniu ub.r. Oceniliśmy zarówno przewidywane wykonanie zadań KRUS za ub.r., jak i wnieśliśmy uwagi oraz propozycje, co należałoby naszym zdaniem zaplanować zarówno w zadaniach rzeczowych, jak i w planach finansowych na 1994 r. W tych rozważaniach fundusz administracyjny był o 100 mld zł większy. Mówię o tym dlatego, że chcę prosić Komisję o uwzględnienie naszych ocen, analiz i ich wyników. W 40 miejscowościach zostały przygotowane do uruchomienia placówki KRUS, których zadaniem będzie poprawienie poziomu obsługi rolników. Nieuwzględnienie wniosku prezesa KRUS spowoduje znaczne utrudnienie w realizacji zadań rzeczowych. Jego przyjęcie jest tym bardziej uzasadnione, że kwota ta nie rzutuje na wysokość dotacji państwa. Chciałabym zapewnić panią z Ministerstwa Finansów, że dotychczasowa obsługa finansowa rolników przez KRUS może być wzorem dla ZUS. Sądzę, że tak będzie nadal, a moje twierdzenie opieram na znajomości kadry KRUS, która jest coraz lepiej przygotowana i wyposażona w urządzenia techniczne, ułatwiające obsługę klientów. W razie gdyby zabrakło pieniędzy, pozostaje nam jeszcze w rezerwie fundusz składkowy, który może w takiej sytuacji uratować całą firmę. Jest to samofinansujący się fundusz rolników i dlatego Rada z pewnym wyprzedzeniem, co kwartał ustala wysokość składki. jeżeli zajdzie taka potrzeba, Rada Rolników jest w stanie podnieść wysokość składki, aby zapewnić płynność wypłat wszystkich świadczeń, w tym także emerytur i rent.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jestem zaskoczona, że pani dyrektor wypomina rolnikom wzrost świadczeń rolniczych. Przecież nie jest to nic innego, jak likwidowanie ogromnej dysproporcji, jaka przez wiele lat utrzymuje się pomiędzy świadczeniami pracowniczymi, a świadczeniami rolniczymi. Cały czas dążymy do tego, aby tę dysproporcję zmniejszać. Mimo zwiększonej dotacji na ub.r., to porównując go np. z 1989 r., relacja przeciętnej emerytury i renty rolniczej do pracowniczej zmniejszyła się z 73% do 63% . Podkreślam to dlatego, że jestem w posiadaniu „Raportu o stanie rolnictwa” i analizowaliśmy bardzo szczegółowo wszystkie aspekty działalności rolniczej, w tym także dochodowej. Mówię to jedynie dlatego, aby uświadomić pani dyrektor z Ministerstwa Finansów, że nie powinna używać takich określeń, jak „szczególnie wysoki wzrost”. Są one po prostu pochodną prowadzonej rewaloryzacji i tego, że 529 tys. świadczeń emerytalnych jest bardzo niskiej wysokości.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam poinformować Komisję, że przy konstrukcji Funduszu Składkowego została przyjęta kwota 650 tys. zł za 1% utraty zdrowia. W świadczeniach pracowniczych jest to kwota 940 tys. zł. Związki rolnicze zaproponowały podniesienie tej kwoty do 800 tys. zł. Nie ma to żadnych skutków dla przedstawianego w tej chwili planu finansowego i informuję państwa o tym dlatego, że toczy się na ten temat dyskusja i padły takie wnioski. Zarządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie zostało jeszcze w tej sprawie sformułowane i znajduje się w fazie konsultacji, ale rzetelność wymaga, aby byli państwo zorientowani, że ta kwota może ulec zwiększeniu. Nie umiem w tej chwili powiedzieć, czy faktycznie zostanie podniesiona do wysokości 800 tys. zł, ale są takie propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JózefMioduszewski">Pozycja ta finansowania jest z Funduszu Składkowego i w związku z tym, że jest to fundusz samofinansujący się, wiadomo co to oznacza. Panie pośle J. Maćkowiak, już przedyskutowaliśmy ten temat i chcemy się przybliżyć do jego zakończenia. Ale jeżeli to jakaś istotna sprawa, to proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanuszMaćkowiak">Przepraszam bardzo, ale musiałem wyjść na posiedzenie drugiej Komisji. Ze względu na to, że za poprzednim razem pani przewodnicząca odebrała mi głos chciałbym...</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AnnaBańkowska">Nie odebrałam panu głosu, tylko udzieliłam stosownie do punktu obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanuszMaćkowiak">Niemniej jednak nie mogłem wtedy dokończyć swojej wypowiedzi i podzielić się z posłami tym, co miałem im do przekazania. Jak już wspomniałem poprzednio, byłem jednym z posłów, którzy pracowali nad utworzeniem KRUS i doskonale pamiętam, jak powstanie tej instytucji zostało przyjęte na wsi.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JanuszMaćkowiak">Twierdzenie, że następuje szybki wzrost dotacji na KRUS, jak to stwierdziła pani dyrektor z Ministerstwa Finansów i pan poseł J. Mioduszewski, dotyczy tylko iluzji stosunku procentowego. Emeryt na wsi otrzymuje w tej chwili 1,2 mln zł. Pochodzę z województwa o wysokiej kulturze agrarnej, w którym rolnictwo jest na wysokim poziomie, natomiast sytuacja finansowa rolników jest bardzo trudna. Dlatego przestrzegałbym przed takim rozumowaniem i używaniem takich zwrotów. Jeżeli ktoś będzie otrzymywał 500 tys. zł, to można mu powiększyć rentę nawet o 100% , a prasa i inne media rozpowszechnią to wydarzenie jako ogromny wzrost dochodów, co przecież nie będzie zgodne z prawdą, natomiast będzie zgodne z wynikiem wskaźnika procentowego.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#JanuszMaćkowiak">Powiedziałem już, że głosowałbym za przyjęciem tego budżetu przy pomocy dwóch rąk, a jeżeli byłaby inna sytuacja i otaczające nas realia, to postulowałbym znaczne jego zwiększenie, ponieważ ludzie na wsi żyją w nędzy i ubóstwie.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#JanuszMaćkowiak">Wydaje mi się, że sprawozdanie prezesa było dogłębne i wnikliwe i właściwie zostały w nim poruszone wszystkie ważne sprawy związane z budżetem KRUS. Mogę jedynie dodać, że z tych 45 bln zł przyznanych na KRUS w formie dotacji, prawie 9 bln zł powróci z powrotem do skarbu państwa w postaci podatków. Sądzę, że należy to głośno powiedzieć i ujawnić istnienie takiej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#JanuszMaćkowiak">Jeżeli chodzi o powiększenie funduszu administracyjnego to uważam, że jest to bardzo zasadny postulat. Wnioski o zwiększenie ilości jednostek KRUS płynące ze wsi mają swoje uzasadnienie, tym bardziej, że odrzuciliśmy projekt ustawy o ponownym przekazaniu części uprawnień KRUS do gmin.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#JanuszMaćkowiak">Zgadzam się z panem posłem J. Mioduszewskim, że zbyt mała liczba rolników korzysta z rehabilitacji, ale wydaje mi się, że jesteśmy dopiero na początku tego typu działalności i w przyszłości liczba rolników korzystających z ośrodków KRUS znacznie wzrośnie.</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#JanuszMaćkowiak">Pan prezes twierdzi, że obsługa klientów w placówkach KRUS stoi na wysokim poziomie. Może i tak, ale jeszcze nie wszędzie. Życzyłbym panu prezesowi i wszystkim pracownikom KRUS, aby nastała taka chwila, że rolnik przychodzący do KRUS, bardzo spracowany i nie zawsze umiejący się znaleźć i wypowiedzieć, był traktowany w sposób na jaki zasługuje.</u>
<u xml:id="u-61.7" who="#JanuszMaćkowiak">Jeszcze jedno zdanie o ściągalności składek. Pan poseł J. Mioduszewski powiedział, że daje się zaobserwować większą dyscyplinę rolników w płaceniu składek. Boję się takiego sformułowania, bo jak się wydaje, nie potrzeba do tego dyscypliny. Gminy stosowały różnego rodzaju ulgi wobec świadczeniobiorców i wypowiedź pana prezesa sugeruje również zastosowanie takich rozwiązań wobec jednostkowych przypadków. Nie można bowiem od rolnika, który faktycznie nie ma środków na życie próbować ściągać na siłę zaległych składek. Jeżeli zalegają aż na takie sumy, to wydaje mi się, że należałoby to porównać z zaległościami w ZUS, sądzę, że z porównania tego wyniknie, że zaległości rolników wobec KRUS nie są aż tak bardzo wysokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JózefMioduszewski">Bardzo przepraszam, ale jednak muszę panu posłowi przerwać. Byłoby niedobrze, gdybym tego nie zrobił, ponieważ pan poseł, niestety mój kolega, tłumaczy i wraca do tych problemów, które były dostatecznie wyjaśnione podczas pańskiej nieobecności. Sądzę, że wprowadzanie do istniejących uzgodnień nowych elementów, jest zupełnie niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszMaćkowiak">W związku z tym, jako poseł i rolnik mający rozeznanie w sytuacji proszę Komisję o przyjęcie przedłożonego projektu budżetu KRUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JózefMioduszewski">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Wcale do tego nie zachęcam, spełniam tylko powinność formalną. Proszę posłów o skupienie uwagi, ponieważ poddaję pod głosowanie wniosek o ustosunkowanie się Komisji do propozycji prezesa KRUS, aby przesunąć 100 mld zł z Funduszu Emerytalno-Rentowego do funduszu administracyjnego, bez zwiększania wielkości dotacji państwowej na KRUS. Mam prośbę do pana prezesa, aby uściślił warunki formalne realizacji tego rozwiązania. Generalnie można powiedzieć, że nie zwiększając wielkości dotacji przesuwamy 100 mld zł z Funduszu Emerytalno-Rentowego na fundusz administracyjny. Kto z posłów jest za przyjęciem takiego stanowiska Komisji wobec projektu korekty budżetu KRUS?</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JózefMioduszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, przy 9 wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#JózefMioduszewski">Stwierdzam, że Komisja większością głosów przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#JózefMioduszewski">Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem projektu planu budżetu KRUS na 1994 r.?</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#JózefMioduszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 23 posłów, a 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt planu budżetu KRUS na 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AnnaBańkowska">Przejdziemy obecnie do omawiania budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacyjnego Osób Niepełnosprawnych, który jak sądzę wywoła wielką dyskusję, biorąc pod uwagę planowane wielkości i różnice w stosunku do sytuacji finansowej, która miała miejsce w ub.r. Prosiłabym, o sprawne przeprowadzenie tego punktu posiedzenia. Chciałabym jednocześnie prosić tych z państwa, którzy musieli tak długo czekać na rozpoczęcie tej części obrad, ale tak się złożyło, że trudno było oszacować potrzebną ilość czasu, aby podzielić obrady Komisji na dwa odrębne posiedzenia. Myślę, że państwo nam to wybaczą, ale poprzedni temat także wywołał gorącą dyskusję, bo mówiliśmy o dużych kwotach. Są to odpowiedzialne głosowania i trzeba wnikliwie przyglądać się każdej pozycji budżetowej, aby nie popełnić błędu przy zajmowaniu stanowiska.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#AnnaBańkowska">Proszę panią poseł K. Sienkiewicz o prowadzenie tej części obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#KrystynaSienkiewicz">W tej części posiedzenia Komisji Polityki Społecznej, projekt planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacyjnego Osób Niepełnosprawnych przedstawi nam prezes Funduszu pan A. Pałka, a z koreferatem wystąpi pani poseł W. Sokołowska. Żeby nie tracić czasu na wstępną procedurę proszę o zabranie głosu pana prezesa Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejPałka">Ustawa o zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych z 9 maja 1991 r. dokonała w moim i nie tylko moim przekonaniu, poważnej zmiany jakości w widzeniu problemów środowiska osób niepełnosprawnych. Po raz pierwszy bowiem stworzony został mechanizm stałego zasilania finansowego przedsięwzięć nakierowanych na rzecz tego środowiska. Ogromne oczekiwania społeczne i nie przewidzenie przez twórców ustawy okresu karencji niezbędnego do wytworzenia odpowiednich struktur i mechanizmów funkcjonowania Funduszu, spowodowały konieczność jego przekształcania i formowania w marszu. Trzeba również zaznaczyć, że w tym czasie tzn. w 1991 r. stwierdzono stosunkowo małą świadomość społeczną o możliwościach PFRON i sposobności korzystanie z niego przez zainteresowane osoby. Obserwując przykłady tworzenia podobnych funduszy na terenie Europy można stwierdzić, że przewidywano np. we Francji okres 2-letniej karencji, kiedy kształtowano mechanizmy, organizowano struktury i przygotowywano opinię społeczną do funkcjonowania takiego Funduszu. W Polsce stało się to od razu. Sądzę, że ten stan rzeczy spowodował, iż wykorzystanie środków Funduszu w poszczególnych latach było stosunkowo nikłe. W 1991 r. Fundusz został wykorzystany w 6% , a w 1992 r. stopień, jego wykorzystania wzrósł do 70% . W tych dwóch latach powstała rezerwa Funduszu, która budziła szalenie dużo kontrowersji, uwag i dość bałamutnych opinii, że Fundusz nie potrafi wydać swoich pieniędzy, a nawet, że może potrzeby nie są aż tak duże, aby tak wielkie środki przeznaczać na rzecz środowiska osób niepełnosprawnych. Sytuacja ta powtórzyła się w pierwszej połowie 1993 r. Zaistniały zresztą fakty znane wszystkim, jak choćby fakt pożyczenia przez budżet państwa od Funduszu kwoty 700 mld zł w 1992 r. Znane są również zamierzenia dotyczące kolejnych pożyczek w 1993 r. Mówiono wówczas o ewentualnym przejęciu z Funduszu na inne cele kwoty 2 bln zł. Narastająca świadomość społeczna o możliwościach Funduszu, a także nacisk społeczny, szczególnie ze strony organizacji pozarządowych, a także zakładów pracy chronionej, zaczął w 1993 r. wydawać efekty w postaci coraz większych wydatków. Psychoza wielkich pieniędzy znajdujących się w Funduszu, poparta dyskretnym naciskiem ze strony Ministerstwa Finansów spowodowała, że zaczęły powstawać coraz to nowe programy, być może czasem nie do końca przemyślane.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#AndrzejPałka">Wracając do dynamiki wydatków pragnę zauważyć, że już w 1993 r. widać, iż z miesiąca na miesiąc ulegały one zwiększeniu i to zarówno te, które realizowane były przez centralę Funduszu, jak i przede wszystkim te, realizowane przez wojewódzkie ośrodki ds. zatrudnienia i rehabilitacji, które są agendami urzędów pracy i dzielą środki finansowe Funduszu na terenie województw. Pozwolę sobie podać przykład, że o ile w styczniu 1993 r. wydatki Funduszu w stosunku do wpływów wynosiły 20,5% , w kwietniu 52% , w lipcu 147% , w grudniu 220% . Zwiększająca się z miesiąca na miesiąc dynamika wydatków zaowocowała nadwyżką wydatków nad dochodami w 1993 r., którą mimo iż nie mamy jeszcze ostatecznych sprawozdań finansowych oceniamy na 15% , czyli ok. 700 mld zł.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#AndrzejPałka">Plan finansowy Funduszu na 1994 r. powstał we wrześniu ub.r. Zakłada on, że wpływy Funduszu wynosić będą 5,5 bln zł, z czego część podstawową stanowią wpłaty z zakładów pracy. Jest to kwota 5,089 bln zł. Chcę również podkreślić, że we wpływach Funduszu przewidujemy zwrot pożyczki, której Fundusz udzielił Ministerstwu Finansów w 1992 r. w kwocie 700 mld zł. Kwota ta została wykazana w pozycji I pkt 3 planu na 1994 r., czyli w należnościach z tytułu udzielonych pożyczek. trudno sobie zresztą wyobrazić funkcjonowanie Funduszu w 1994 r. bez zwrotu tej kwoty.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#AndrzejPałka">Podstawowe wydatki na 1994 r. przewidywane są w następujących grupach.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#AndrzejPałka">Realizacja zadań ustawowych, które wykonują wojewódzkie ośrodki ds. zatrudnienia i rehabilitacji osób niepełnosprawnych na kwotę ponad 4,3 bln zł. Wojewódzkie ośrodki przede wszystkim i wyłącznie, tzn. nie wchodzi w to zarząd i centrala Funduszu, realizują zadania związane z tworzeniem nowych stanowisk pracy, z refundacją kosztów ich tworzenia, ze zwrotem wynagrodzenia przez 18 miesięcy za zatrudnienie osoby niepełnosprawnej oraz ze szkoleniem związanym z reorientacją zawodową osób niepełnosprawnych. W kwocie tej przewidywane są również wydatki związane z usuwaniem barier architektonicznych.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#AndrzejPałka">Drugą grupę wydatków stanowią przedsięwzięcia związane z podtrzymywaniem już istniejących stanowisk pracy. Są to przedsięwzięcia nakierowane przede wszystkim na zakłady pracy chronionej, zarówno spółdzielcze jak i prywatne. Są to więc kwoty dotyczące dofinansowywania oprocentowania kredytów bankowych w wysokości 50 mld zł oraz kwoty dopłat do wynagrodzeń grupy neuro, a więc osób umysłowo upośledzonych i psychicznie chorych w wysokości 250 mld zł.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#AndrzejPałka">Poważną kwotę stanowi dofinansowanie organizacji pozarządowych, jednostek budżetowych i osób fizycznych. W kwocie 500 mld zł mieści się również koszt dofinansowania zakupu indywidualnego sprzętu rehabilitacyjnego, a więc to, co zaczęliśmy w 1993 r. poprzez dofinansowywanie na rzecz Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, a konkretnie wojewódzkich wydziałów zdrowia, które już w 1993 r. wykorzystały kwotę ponad 150 mld zł.</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#AndrzejPałka">Kolejne wydatki dotyczą budowy i modernizacji obiektów służących rehabilitacji. Jest to kwota 260 mld zł. jest ona związana z adaptacją i wyposażaniem już istniejących obiektów, które nie spełniają do końca wymogów niezbędnych dla przyjmowania w nich osób niepełnosprawnych. Wynikają one przede wszystkim z inicjatyw społecznych oraz inicjatyw administracji i samorządów lokalnych.</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#AndrzejPałka">Nie wnikając zbyt szczegółowo w cyfry można byłoby zadać pytanie, jaki jest charakter tego planu. Czy jest on kontynuacją dotychczasowych działań, czy też radykalną ich zmianą. Pozwolę sobie powiedzieć, iż uważam, że do chwili obecnej działalność Funduszu polegała na rozdawaniu pieniędzy. Wyglądało to tak, że Fundusz i jego agendy rozpatrywały kolejne wnioski zakładając, że rezerwy finansowe są prawie niewyczerpalne. Jest to wynikiem mitu, który funkcjonował w świadomości ludzi prawie przez cały 1993 r.</u>
<u xml:id="u-67.9" who="#AndrzejPałka">W dniu dzisiejszym nie tylko dlatego, że istnieje taka konieczność, ale także dlatego, że wynika to z logiki, przyszedł czas całkowitej zmiany sposobu widzenia działalności Funduszu. Niezbędne jest równoczesne rozpatrywanie wniosków nie w kolejności ich wpływu, ale na podstawie określenia terminu, do jakiego w danym województwie zbieramy np. wnioski dotyczące tworzenia nowych stanowisk pracy, porównanie tych ofert i podjęcie w oparciu o czytelne kryteria równoczesnej decyzji. Oczywiście obejmuje to także oddalenie tych wniosków, które nie znajdą uzasadnienia w świetle stosowanych kryteriów. Jakie byłyby to kryteria?</u>
<u xml:id="u-67.10" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o stanowiska pracy należy sądzić, że najlogiczniejsze są dwa podstawowe: pierwszym jest ekonomiczna strona oferty pracodawcy. Sądzić należy, że powinny być wybierane oferty najtańsze. Jeżeli jest kilku pracodawców, z których jeden proponuje, że utworzy stanowisko pracy za 120 mln zł, a drugi za 50 mln zł, to oczywiste będzie wybranie tańszej oferty.</u>
<u xml:id="u-67.11" who="#AndrzejPałka">Drugim kryterium, powinno być kryterium zaspokojenia potrzeb społecznych co oznacza, że w niektórych momentach trzeba wybrać ofertę droższą, bo nie można dopuścić do takiej sytuacji, w której będziemy w danym regionie tworzyć dla osób niepełnosprawnych stanowiska sprzątaczek, a zapomnimy o tym, że są również potrzebne stanowiska pracy związane z obsługą komputerów. Pod kryterium społecznym kryje się także konieczność rozpoznania potrzeb danego terytorium. Tereny rozpoznane, jako zagrożone szczególnie dużym bezrobociem powinny mieć w tym zakresie szczególnie duże priorytety.</u>
<u xml:id="u-67.12" who="#AndrzejPałka">Metoda konkursu ofert pozwoli w naszym przekonaniu na wyeliminowanie wielu nieprawidłowości, które być może zostaną ujawnione w niedługim czasie. Mówię być może, bo takie sygnały do nas docierają, również ze strony posłów i zostaną potwierdzone w wyniku trwającej aktualnie w Funduszu kontroli NIK.</u>
<u xml:id="u-67.13" who="#AndrzejPałka">Decyzje związane z wyborem kolejnych ofert powinny być w naszym przekonaniu konsultowane z zainteresowanymi stronami, a więc na terenie województw powinny być konsultowane z reprezentacją pracobiorców i pracodawców. Sądzimy, że czas skończyć z tradycją, kiedy jedna lub dwie osoby posiadały możliwość podejmowania decyzji w odniesieniu do bardzo wielkich kwot.</u>
<u xml:id="u-67.14" who="#AndrzejPałka">Aby dodać pełnomocnikom Funduszu odwagi i jednocześnie stosownie ich zdyscyplinować zamierzyliśmy i aktualnie to realizujemy funkcjonowanie struktur terenowych Funduszu. Jesteśmy w końcowej fazie procesu utworzenia na terenie kraju 13 oddziałów Funduszu, obejmujących swym zasięgiem wszystkie województwa. Ich zadaniem będzie przygotowanie od strony merytorycznej i poprzez bezpośrednie rozeznanie sprawy w terenie wniosków trafiających do zarządu Funduszu o udzielenie pomocy finansowej, ale również dokonywanie kontroli prawidłowości wykorzystania środków Funduszu, które zostały przyznane od początku jego działalności. Działalność kontrolna jest pewnym novum działalności Funduszu, który do tej pory jej nie prowadził.</u>
<u xml:id="u-67.15" who="#AndrzejPałka">Wracając do preliminarza planu finansowego Funduszu chciałbym zapewnić, że w 1994 r. bezsprzecznie wykonany zostanie podstawowy parametr planu finansowego. Nie istnieje jakiekolwiek niebezpieczeństwo, że środki Funduszu nie zostaną wykorzystane. Potrzeby, jakie istnieją w chwili obecnej wielokrotnie przerastają możliwości Funduszu, w związku z czym będziemy musieli dokonywać wyboru kierunków jego wydatkowania. Pozwolę sobie poinformować Komisję, że tylko potrzeby zgłoszone na likwidację barier architektonicznych osiągnęły kwotę 5,5 bln zł, a więc dotyczą całej puli środków, jaką Fundusz może zebrać w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-67.16" who="#AndrzejPałka">Aktualnie biuro Funduszu kończy pracę związaną z bilansowaniem zobowiązań poczynionych przez wojewódzkie ośrodki ds. rehabilitacji i zatrudnienia w 1993 r., a szczególnie w jego drugiej połowie na 1994 r. To przedsięwzięcie po jego dokonaniu nie zmieni stopnia wykorzystania Funduszu, może jednak spowodować zmianę niektórych kierunków wydatkowania środków. Określenie tych zmian zgodnie z ustawą należeć będzie do rady Funduszu. Niemniej jednak zakładając, że te zobowiązania mogą, czasem w sposób bardzo istotny zmienić niektóre kierunki, pozwalam sobie już w tym momencie zwrócić się do posłów z prośbą o poświęcenie uwagi sprawom Funduszu jeszcze raz na przełomie marca i kwietnia 1994 r. Będziemy wtedy w stanie w sposób bardzo precyzyjny, wręcz w podziale na województwa i miesiące, określić te zadania, które Fundusz będzie musiał realizować. Równocześnie chciałbym przeprosić za nieuzupełnienie tabeli, która została opracowana we wrześniu ub.r. częścią opisową. Przyznaję, że jest to wynikiem mojego braku doświadczenia w kontaktach z Komisją sejmową.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Mój pośpiech w żadnym razie nie usprawiedliwia uchybień, które popełniłam nie przedstawiając pana prezesa z imienia i nazwiska. Nie poinformowałam również, że jest wśród nas pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych pani minister G. Adrzejewska, jako osoba nadzorująca zarówno wykonanie ustawy, jak i działalności Funduszu. Brak części opisowej, jak również fakt, że nie posiadamy analizy i oceny wydatków Funduszu za 1993 r. bardzo utrudnia porównanie wykonania z planem na 1994 r. Myślę, że w związku z tym więcej będzie pytań posłów, ale jak rozumiem pozostajecie państwo w dalszym ciągu do naszej dyspozycji. Proszę panią poseł W. Sokołowską o przedstawienie koreferatu w sprawie planu finansowego PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WandaSokołowska">Chciałam powiedzieć, że od dnia wczorajszego jestem w posiadaniu oceny wykonania zadań za 1993 r., co pozwoliło mi jedynie na skorygowanie pewnych zagadnień, o których chciałam państwa poinformować. Było już zbyt późno, abym mogla się do tego dokumentu w pełni ustosunkować. Zresztą cel naszego dzisiejszego spotkania jest zupełnie inny, ponieważ mamy omówić budżet PFRON na 1994 r. Oczywiście ocena wykonania pewnych zadań w 1993 r. jest bardzo pomocna w tej sytuacji i pozwoliła mi na postawienie pewnych pytań i sformułowanie zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#WandaSokołowska">Jeżeli przyjrzeć się dobrze projektowi budżetu Funduszu na 1994 r. pod kątem możliwości ich realizacji oraz zadań, które zawarte są w podstawowych kierunkach działania ministra pracy i polityki socjalnej rodzi się takie pytanie, czy ten bardzo ambitny program może być skutecznie zrealizowany. Rozumiem, że program hasłowo wymienia działania zmierzające do zwiększenia aktywności środowisk osób niepełnosprawnych i ich integracji z otoczeniem, ale niektóre zapisy budżetu, tak mi się przynajmniej wydaje, nie będą ułatwiały tych działań.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#WandaSokołowska">Mam takie oto pytania, wątpliwości i zastrzeżenia. Mimo że wpływy na Fundusz w 1994 r. przewiduje się o 12,1% większe niż w 1993 r., bo jak mówił pan prezes 5,5 bln zł w stosunku do prawie 5 bln zł w 1993 r., to wydatki są mniejsze o 5,7% i będą wynosiły 5,7 bln zł, podczas gdy w 1993 r. wynosiły 6,045 bln zł.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#WandaSokołowska">W liście do przewodniczącej naszej Komisji pan prezes napisał o zakładanym braku 1 bln zł w 1994 r. na realizację zadań objętych ustawą o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych. W związku z tym chciałabym wiedzieć, z których ewentualnie zadań trzeba będzie zrezygnować i w jakim stopniu, jeżeli takie braki wystąpią. Czy w związku z tym przygotowany jest inny wariant wydatków, bardziej okrojony od przedstawionego, w którym wykazano brak tylko 200 mld zł. Czy przewidziane większe wpływy środków pieniężnych z zakładów pracy niż w 1993 r. są wynikiem nieprzestrzegania zapisów ustawy o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych przez przedsiębiorstwa, czyli inaczej mówiąc jej nieskuteczności, czy też są inne tego powody.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#WandaSokołowska">To samo dotyczy zwiększonych wpłat z tytułu odsetek od przeterminowanych płatności. Czy są zaległości tylko z 1993 r., czy już obliczone awansem na 1994 r.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#WandaSokołowska">Wprawdzie poprzedni prezes we wrześniu 1993 r. stwierdził, że wszystko wskazuje na to, iż wpływy z zakładów pracy będą sukcesywnie ulegać zmniejszeniu z powodu złej kondycji ekonomicznej tych zakładów, to chciałabym zapytać, w jakim stopniu wpływ na to mają, czy też dalej będą miały umorzenia należności zakładów na rzecz Funduszu. Mówi się, nie wiem, czy to jest prawdą, nawet o miliardowych kwotach. Jak wygląda struktura tych umorzeń i jak duża jest obecnie skala tego zjawiska i jak ono będzie wyglądało w przyszłości. Chciałabym wiedzieć, jakie są plany zarządu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#WandaSokołowska">Czy w rubryce 4 budżetu „należności z tytułu udzielonych pożyczek” w wysokości 2,133 bln zł mieści się również zwrot pożyczki lub jej części, jakiej Fundusz udzielił w ub.r. ministrowi pracy. Była o tym mowa, że takie pożyczki były udzielane i czy informacje o tym ujęto w przedstawionych nam materiałach.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#WandaSokołowska">W stosunku do 1993 r. mniejsze będą wpływy z oprocentowania udzielonych pożyczek. W 1993 r. było to ponad 288 mld zł, a obecnie nieco ponad 104 mld zł. Z czego to wynika, czy udzielono mniej pożyczek w 1993 r. w stosunku do 1992 r. Czy będzie się odchodzić od systemu pożyczek na usamodzielnienie zawodowe osób niepełnosprawnych. Dlaczego są mniejsze wpływy z oprocentowania.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#WandaSokołowska">Jeżeli chodzi o wydatki, to rozumiem, że kwoty przeznaczone na likwidację barier architektonicznych wchodzą w skład globalnej sumy 4,4 bln zł, którą dysponują wojewódzkie ośrodki ds. zatrudnienia i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Jak wyglądają te wydatki z bliska. Gmina dostaje np. 80% kosztów zadania, którym likwiduje się bariery architektoniczne, natomiast 20% pokrywa ze swoich środków. Czy wiadomo, w jaki sposób wykorzystuje się te pieniądze, czy zawsze na likwidowanie barier, a nie np. na wodociąg, czy na nowo budowane obiekty, które jak wiadomo według innych przepisów Prawa budowlanego muszą być pozbawione barier. Nie mogą być odebrane jeżeli mają bariery architektoniczne, a pieniądze z Funduszu nie mogą być użyte na ich zlikwidowanie. Czy jest prowadzona ocena wykorzystania tych środków i jakie są w ogóle możliwości przeprowadzenia takiej oceny. Rozumiem, że Fundusz nie ma mocy sprawczej w tej dziedzinie, a więc korzysta z innych ocen. Jak to wygląda?</u>
<u xml:id="u-69.9" who="#WandaSokołowska">Jeżeli chodzi o kontrolę, to mam pytanie dotyczące sprawy, o której pan prezes już mówił. Chodzi mi mianowicie o pieniądze przekazane w ub.r. lekarzom wojewódzkim na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla ludzi niepełnosprawnych. Ilość tych pieniędzy pokrywała zaledwie 1/4 zgłaszanych potrzeb. Dlatego chciałabym się dowiedzieć, czy w tym roku przewiduje się przekazanie lekarzom wojewódzkim kolejnej raty, czy będzie to w takim samym systemie i kto będzie kontrolował wykorzystanie pieniędzy przeznaczonych na zakup sprzętu rehabilitacyjnego. Rozumiem przecież doskonale, że ośrodki rehabilitacyjne, czy ośrodki wojewódzkie nie mogą kontrolować struktur służby zdrowia. Na czym będziemy wobec tego opierać się w swych informacjach, zarówno państwo jak i my.</u>
<u xml:id="u-69.10" who="#WandaSokołowska">Jeszcze jedno pytanie dotyczące tej sprawy, które nasunęło mi się gdy słuchałam wypowiedzi pana prezesa dotyczącej przekazania tych środków. Jakie jest umocowanie prawne możliwości przekazywania tych środków w ręce lekarza wojewódzkiego w celu ich rozdysponowania.</u>
<u xml:id="u-69.11" who="#WandaSokołowska">Związana jest z tym następna sprawa. Uzasadnienie do ustawy budżetowej na 1994 r. na str. 244 podaje, że na sfinansowanie zakupu sprzętu rehabilitacyjnego i środków pomocniczych przeznacza się 500 mld zł. Domyślam się, tzn. dzisiaj się już nie domyślam, bo usłyszałam to od pana prezesa, ale do wczoraj się domyślałam, poszukując odpowiedniej sumy, że kryje się to pt. „dofinansowanie zakładów pracy chronionej, organizacji pozarządowych, jednostek budżetowych itp.”. Zapis ten jest dla kogoś, kto się z tym styka po raz pierwszy dosyć niejasny, nie określa bowiem, co będzie dofinansowywane, jakie zakupy i dla kogo będą realizowane przez te instytucje. Czy zwiększenie środków na utrzymanie biur i oddziałów o 60% w stosunku do 1993 r., nie umiem zająć jednoznacznego stanowiska, to dużo, czy w sam raz. Ile potrzeba na te cele. Stanowi to ok. 7 mld zł miesięcznie. Brak bliższych wyjaśnień dotyczących struktury kosztów funkcjonowania tych delegatur nie pozwala ocenić realnej przydatności przewidzianej kwoty 80 mld zł na ten cel. Może rzeczywiście jest to za mało i powinniśmy szukać możliwości dofinansowania, a może to jest za dużo.</u>
<u xml:id="u-69.12" who="#WandaSokołowska">W 1993 r. Fundusz przeznaczył ponad 177 mld zł na działalność gospodarczą. O jaki rodzaj działalności chodzi w tym przypadku. Czy są to spółki z udziałem Funduszu? Czy działalność ta przynosi dochody i w jakiej wysokości, bo w 1994 r. nie uwidoczniono płynących z niej dochodów. Gdyby np. umieszczono te pieniądze w banku, to przyniosłyby one jakiś zysk. W 1993 r. suma 550 mld zł stanowiła tzw. premię dla aktywnych, co również dzisiaj zostało zasygnalizowane przez pana prezesa. Zapis w budżecie, to realizacja programu zakupów celowych. W projekcie na 1994 r. nie ma takiej pozycji. Czy ten rodzaj premiowania nie sprawdził się i dlatego zrezygnowano z jego realizacji? Czy są inne tego powody, a może po prostu został inaczej zapisany. Wiem z wczoraj otrzymanych materiałów, że jest to ujęte jako forma premiowania, ale w samym budżecie nie ma po tym śladu. Swoją drogą nie wiem, czy system funkcjonowania tego premiowania był najszczęśliwszy, bo z tego co mi wiadomo, środki te przechodziły przez Agrobank, który nimi obracał, a petenci czekali nieraz po kilka miesięcy na ich otrzymanie. Jak mówiłam, może jest to gdzie indziej zapisane i w związku z tym proszę o wskazanie tego miejsca.</u>
<u xml:id="u-69.13" who="#WandaSokołowska">Czy Fundusz może prawidłowo funkcjonować bez rezerwy środków finansowych. Nie ma jej w tym zapisie, a jeżeli jest, to proszę powiedzieć jak będzie wyglądała. Wydaje mi się, że rezerwa powinna być i jest szczególnie nieodzowna jeżeli przewidujecie państwo nierytmiczny spływ należności od zakładów pracy, czy wręcz o czym mówił pan prezes, tendencje zniżkowe, jakich można się spodziewać.</u>
<u xml:id="u-69.14" who="#WandaSokołowska">Następne pytanie dotyczy programu tzw. przeciwdziałania bezrobociu w środowisku wiejskim. W podstawowych kierunkach działania ministra pracy i polityki socjalnej na 1994 r. na str. 14 mówi się o zakończeniu prac przygotowawczych i wdrożeniu. Jako polonistka nie wiem, czy się zakończy prace przygotowawcze, czy od razu będzie to wdrażane. Kto opracował ten plan, jaki jest koszt tej pracy i ile jest w tym prawdy, że całość będzie kosztowała 1,5 bln zł. Może moje informacje są niedokładne, ale żeby nie było niejasności proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Jeżeli jednak koszty te trzeba ponieść, to proszę mi powiedzieć, gdzie są one umieszczone w projekcie wydatków na 1994 r., bo ja ich nie widzę.</u>
<u xml:id="u-69.15" who="#WandaSokołowska">W uzasadnieniu do budżetu mówi się, że w 1994 r. środki Funduszu będą przeznaczone nie tylko na realizację zadań ustawowych, ale także na działania ujęte w rządowym programie na rzecz osób niepełnosprawnych i ich integracji ze społeczeństwem. Czy zadania programu rządowego tak bardzo różnią się od zadań ujętych w ustawie o rehabilitacji osób niepełnosprawnych i czy w związku z tym Fundusz powołany mocą ustawy o rehabilitacji zawodowej może partycypować w innych działaniach, pozostających poza materią tej ustawy i w jakim stopniu. Co różni te dwa dokumenty. Czy są to różnice ilościowe, czy jakościowe. Chodzi mi o jakość świadczeń na rzecz ludzi niepełnosprawnych. Jeżeli w programie rządowym są zadania nie przewidziane ustawą, to jakie i gdzie są środki na nie przeznaczone. Mówiąc o ustawie mam na myśli ustawę o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych. Czy gdyby ustawa działała właściwie i skutecznie, potrzebny byłby odrębny program. Rozumiem, że inne zadania spełnia program, a inne ustawa. Czy projekt budżetu na 1994 r. gwarantuje realizację zadań z programu rządowego.</u>
<u xml:id="u-69.16" who="#WandaSokołowska">Myślę, że nie byłoby wielu z tych niejasności i wątpliwości, gdyby projekt budżetu na 1994 r. był wzbogacony o materiały objaśniające i uszczegółowiające, natomiast to, co otrzymaliśmy jest wierną kopią zapisów w ustawie budżetowej na 1994 r. Myślę o tych tabelkach, a zapisy przewidziane do realizacji zadań w uzasadnieniu do ustawy budżetowej są zbyt hasłowe i lakoniczne, co jest normalne w tego rodzaju dokumentach, aby rozwiać nasze wątpliwości. Niektóre zostały już rozwiane lub będą w czasie wyjaśnień, ale i tak pozostaje pewien niedosyt wiadomości i niepewność, czy właściwie ocenimy ten projekt budżetu.</u>
<u xml:id="u-69.17" who="#WandaSokołowska">Pani przewodnicząca, rozumiem, że w naszych planach pracy Komisji jest ujęty taki temat, jak problemy ludzi niepełnosprawnych, ale chciałabym prosić również o to, aby przy okazji zapowiedzianej przez resort nowelizacji ustawy z dnia 9 maja 1991 r. o rehabilitacji zawodowej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, członkowie Komisji przeprowadzili debatę nt. funkcjonowania Funduszu w obecnym kształcie i jego skuteczności. Czy pasuje on do obecnej rzeczywistości, czy należałoby coś w nim zmienić. W okresie kiedy był tworzony inne były realia i możliwości. Dzisiaj można to uaktualnić, poprawić, przystosować do rzeczywistości. Proponuję również, ale kieruję to już pod adresem państwa z Funduszu, aby posłowie Komisji dostali jak najszybciej tekst proponowanej nowelizacji. Myślę, że o ewentualnym pozytywnym zaopiniowaniu projektu budżetu Funduszu na 1994 r. zadecydują wyjaśnienia niejasnych kwestii przez twórców projektu. Jeżeli te wyjaśnienia nie będą satysfakcjonujące, to można zaproponować przepracowanie tego Funduszu. Zależy to jednak od wyjaśnień, jakie otrzymamy, ponieważ za dużo jest w tym opracowaniu spraw niejasnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Pani poseł z bardzo skąpego materiału wysnuwa tyle pytań i wątpliwości, że jest to chyba najbardziej precyzyjne odczytanie najmniej precyzyjnego projektu budżetu. Wprawdzie podczas posiedzeń nad projektami poszczególnych budżetów przyjęliśmy już pewien sposób postępowania polegający na tym, że po przedstawieniu budżetu i koreferatu następuje seria pytań, ale w związku z tym, że pytań pani poseł było tak dużo, proponowałabym, aby najpierw pan prezes zechciał na nie odpowiedzieć, a dopiero w następnej kolejności rozpoczęlibyśmy serię pytań poselskich. Jeżeli uzyskam zgodę na taki tryb postępowania, to pan poseł B. Machnio zabierze głos po odpowiedziach pana prezesa.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#BolesławMachnio">Chciałbym zabrać głos w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Upierałabym się jednak przy przedstawionym przed chwilą trybie. Chciałabym jeszcze powiedzieć, że prezydium Komisji nosi się z zamiarem zwołania debaty nad działaniem zarówno ustawy, jak i PFRON, która została przewidziana w kalendarium prac Komisji. Przypominam, że podczas jednego z pierwszych posiedzeń, kiedy ocenialiśmy realizację budżetu na 1992 r., zwracaliśmy się z prośbą o przedstawienie projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji. Dołączając się do głosu pani poseł sprawozdawcy oczekujemy na ukazanie się tych projektów. Jesteśmy również zainteresowani wynikami kontroli NIK zarówno w zarządzie Funduszu, jak i jego oddziałach, która odbywa się na zlecenie Komisji. Nie ma to szczególnego związku z opiniowaniem budżetu, chciałam tylko przypomnieć tok prac Komisji i uprzedzić w ten sposób ewentualne pytania nie związane z budżetem. Proszę pana prezesa o udzielenie odpowiedzi na pytania pani poseł W. Sokołowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#BolesławMachnio">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej. Pani poseł W. Sokołowska poinformowała nas, że wczoraj otrzymała materiały, które pozostałym posłom są nadal nieznane. Jeżeli w dniu dzisiejszym mam dyskutować o przedstawionym nam projekcie budżetu, chciałbym mieć materiały, na podstawie których mógłbym przeanalizować sytuację i przedstawić swoje uwagi lub wnioski. Skoro takich materiałów nie mam, proponuję, abyśmy przełożyli dyskusję do czasu otrzymania i przeanalizowania nowych materiałów nt. projektu budżetu PFRON. Koreferat składał się z samych pytań i w związku z tym sądzę, że nie mamy o czym dyskutować, przynajmniej w tej chwili. Przyznam, że nie byłem jeszcze na takim posiedzeniu dotyczącym budżetu i krótko mówiąc nie chciałbym przeżywać tzw. „randki w ciemno”.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Ta „randka w ciemno”, jak przypuszczam, byłaby jednak nie ze mną. Z wypowiedzi pani poseł W. Sokołowskiej wynikało i większość posłów odniosła takie wrażenie, że wczoraj zostały dostarczone Komisji nowe materiały nt. budżetu Funduszu. Nowe materiały rzeczywiście zostały dostarczone, ale nie mają one szczególnego związku z projektem budżetu, ponieważ dotyczą oceny realizacji ustawy z dnia 9 maja 1991 r. o zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych, ze szczególnym uwzględnieniem oceny wykorzystania PFRON. Natomiast naszym zadaniem jest rozpatrzenie budżetu na 1994 r. Ponieważ pan poseł B. Machnio zgłosił wniosek formalny, muszę go poddać pod głosowanie. kto z posłów opowiada się za tym, żeby posiedzenie Komisji poświęcone ocenie projektu planu finansowego PFRON na 1994 r. kontynuować, na podstawie planu przedstawionego przez prezesa PFRON pana A. Pałkę oraz koreferatu pani poseł W. Sokołowskiej?</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#KrystynaSienkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 18 posłów, a 5 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za kontynuowaniem posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AnnaBańkowska">Wydaliśmy w tej chwili werdykt nt. kontynuacji obrad. Chciałabym jednak powiedzieć, że nie dziwię się panu posłowi B. Machnio jego dezaprobacie, co do sposobu złożenia materiałów dotyczących tego tematu w Komisji. Pan prezes A. Pałka powiedział nam, że jest to jego pierwszy kontakt z Komisją i za brak odpowiednich materiałów obciążył swoją niewiedzę. Jest to stwierdzenie tylko po części prawdziwe, ponieważ miał już nie raz do tej pory kontakt z PFRON i wiedział o istnieniu takich materiałów. Pomijając osobę pana prezesa, chcę przypomnieć, że Komisja zawsze referowała materiały budżetowe oraz współpracowała, jak sądzę, przy opracowywaniu uzasadnienia do projektu budżetu. Usprawiedliwienie to, jest taktem Komisji wobec wystąpienia prezesa, natomiast jest niemożliwe, aby radzie nadzorczej nie wytknąć nietaktu i niezgodnej z zasadami współpracy z Komisją sytuacji, kiedy doręcza się nam kartkę, której Komisja nie powinna w zasadzie przyjąć, ponieważ już uprzednio otrzymaliśmy cały tekst ustawy budżetowej, w którym jedna strona w postaci tabeli jest poświęcona budżetowi PFRON. Tak więc trud państwa był daremny, ponieważ Komisja dysponuje takimi materiałami. Gdyby nie to, że czas nas nagli do zajęcia stanowiska w sprawie budżetu, bo na wniosek Komisji budżetowej musimy to zrobić do końca tego tygodnia, uznałabym za bardzo zasadne przyjęcie wniosku pana posła B. Machnio o oddalenie w tym momencie debaty nad budżetem. Musi stać się jednak inaczej, ale jak sądzę, nasze wnikliwe pytania i bardzo dokładne odpowiedzi pozwolą nam wyrobić sobie pogląd na sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Proszę pana prezesa o udzielenie wyczerpujących odpowiedzi na pytania pani poseł W. Sokołowskiej. Sądzę, że posłowie z uwagą wysłuchają odpowiedzi pana prezesa, bo będą one jedyną podstawą do podjęcia przez nas decyzji poparcia tego projektu planu finansowego, lub jego odrzucenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejPałka">Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć jedynie tyle, że wielkim utrudnieniem dla mnie osobiście jest fakt, że nie posiadam precyzyjnych danych dotyczących stopnia wykonania planu Funduszu w 1993 r. Termin składania sprawozdań finansowych mija dopiero w dniu dzisiejszym i naprawdę precyzyjnymi danymi dotyczącymi szczególnie działalności ośrodków wojewódzkich będę dysponował dopiero w dniu 1 lutego br. Powoduje to określone trudności w ustosunkowaniu się do wykonania zadań Funduszu w 1993 r. Materiały, które otrzymała pani poseł W. Sokołowska dotyczą nie tyle 1994 r. co ewentualnego wykonania zadań Funduszu w 1993 r. Materiały te nie mogły być przedstawione wcześniej, ponieważ nawet w tej chwili nie możemy dokładnie przewidzieć jaki będzie ich ostateczny kształt.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o pytania pani poseł W. Sokołowskiej, to może zacznę od spraw ogólnych. Chciałbym wyjaśnić na wstępie dwa nieporozumienia. W piśmie do pani przewodniczącej Komisji zasygnalizowałem, że wstępne obliczenia wskazują nadwyżkę wydatków Funduszu w stosunku do jego wpływów na kwotę ok. 1 bln zł, ale mówiłem w tym przypadku o 1993 r. W dniu dzisiejszym oceniamy jej wysokość w samej centrali Funduszu na kwotę 700 mld zł i przewidujemy, że ulegnie ona zwiększeniu, kiedy uzyskamy dokładne informacje nt. pożyczek, jakich dokonały wojewódzkie ośrodki ds. rehabilitacji i zatrudnienia, co oczywiście zwiększy naszą nadwyżkę wydatków. Oceniamy, że powinna ona wynosić ponad 880 mld zł, a więc nieco mniej niż ocenialiśmy poprzednio.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#AndrzejPałka">Drugie nieporozumienie wynika z faktu, że w założeniach na 1994 r. ocenia się, że wpływy z oprocentowania udzielonych pożyczek będą wynosiły 304 mld zł, a więc będą większe od przewidywanych na 1993 r. Moim zdaniem, jest to utrzymanie poziomu z 1993 r.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#AndrzejPałka">Obecnie w takiej kolejności jaką zanotowałem pozwolę sobie udzielić odpowiedzi na poszczególne pytania.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#AndrzejPałka">Umorzenia należności zakładów wobec PFRON. Zjawisko to nasiliło się z końcem ub.r. i przede wszystkim jest związane z likwidacją, bądź upadłością zakładów pracy. W takim przypadku Fundusz w porozumieniu z likwidatorem lub syndykiem masy upadłościowej podejmuje stosowne decyzje, które są nakierowane przede wszystkim na pomoc dla załóg likwidowanych zakładów. Często są to przypadki, kiedy syndyk lub likwidator udowadnia nam, że nie ma środków na wypłaty zaległych wynagrodzeń dla załóg i wówczas staramy się o bezkonfliktowe załatwienie sporu.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#AndrzejPałka">Drugim typem tego zjawiska, jest trudna sytuacja ekonomiczno-finansowa niektórych zakładów. Przykładem może być w tym przypadku sytuacja górnictwa, a konkretnie mówiąc holdingów węglowych, które od dwóch lat nie uiszczały wpłat na PFRON, oświadczając z jednej strony, że kopalnie nie powinny zatrudniać osób niepełnosprawnych i płacić składek na PFRON, a z drugiej strony twierdząc, że nie mają środków finansowych niezbędnych do uregulowania zaległych należności. W tej sytuacji zaproponowaliśmy holdingom regulowanie należności w następujący sposób. Po pierwsze, aby część tej należności spłaciły w postaci węgla. Fundusz węgiel ten w ilości ponad 65 tys. ton przekaże odpłatnie zakładom pracy chronionej. W ten sposób PFRON odzyska część należności od holdingów węglowych. Druga forma zapłaty polega na umorzeniu części należności pod warunkiem, że holdingi dokonają zakupów towarów w zakładach pracy chronionej. Działania te miały na celu autentyczne oszczędności Funduszu, ponieważ wspomaganie zakładów pracy chronionej poprzez nakręcanie koniunktury pozwoli równocześnie, na zmniejszenie strumienia środków kierowanego do tych zakładów z Funduszu.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#AndrzejPałka">Muszę powiedzieć, że w umorzeniach stosujemy zasadę adekwatnego postępowania w stosunku do należności tych zakładów wobec budżetu. Inaczej mówiąc sprawdzamy, w jaki sposób zakłady likwidowane, ogłaszające upadłość lub ogłaszające postępowania sądowe regulują swoje należności wobec budżetu i ZUS oraz staramy się stosować adekwatnie dokładnie takie same zasady.</u>
<u xml:id="u-77.7" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o pożyczkę 700 mld zł, to w planie na 1994 r. przewidujemy zwrot tej pożyczki w poz. „należności z tytułu udzielonych pożyczek”. A więc w tej kwocie, która określa stan środków na początku roku w wysokości 2,132 bln zł. Wynika to po prostu z konstrukcji preliminarza i jest to sprawa całkowicie techniczna.</u>
<u xml:id="u-77.8" who="#AndrzejPałka">Jeżeli zajmiemy się wpływami, to pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie dotyczące rezerwy finansowej Funduszu. Wynika to z konstrukcji planu i przewidujemy, że środki pieniężne na koniec roku będą wynosiły 170 mld zł i jest to jedyna planowana, bardzo skromna rezerwa finansowa.</u>
<u xml:id="u-77.9" who="#AndrzejPałka">Jak wykorzystuje się środki przeznaczone na likwidację barier architektonicznych i na sprzęt rehabilitacyjny oraz jak wygląda kontrola ich wykorzystania. W dniu dzisiejszym, jak już to stwierdziła pani poseł, PFRON nie ma możliwości realizowania takich zadań, ponieważ brak nam wykształconych struktur oraz możliwości technicznych i personalnych do wykonywania kontroli. Natomiast jak już wspomniałem, w 1994 r. rozpoczną działania oddziały terenowe PFRON. Będzie ich 13 i swoją siecią pokryją teren całej Polski, a ich zadaniem będzie m.in. dokonywanie kontroli prawidłowości wydatkowania środków Funduszu. Oddziały rozpoczną swoją działalność z dniem 1 lutego br., ale trudno oczekiwać, aby od razu były w całości przygotowane do pełnienia tak trudnego i odpowiedzialnego zadania. Niemniej jednak przewidujemy, że pierwsze kontrole zostaną przeprowadzone do końca kwietnia br. Niezależnie od działania oddziałów planujemy przeprowadzenie w lutym br. kontroli prawidłowości wykorzystania środków Funduszu przez 200 największych jego biorców, którzy od początku powstania Funduszu otrzymali największą pomoc finansową, zarówno w formie dotacji, jak i pożyczek. Wyniki kontroli są niezbędne do określenia sposobu postępowania w czasie czynności kontrolnych, które przeprowadzimy w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-77.10" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o kontakt ze służbą zdrowia i sprzęt rehabilitacyjny, to muszę stwierdzić, że w dziedzinie kontroli wykorzystania środków na sprzęt rehabilitacyjny, sytuacja jest analogiczna do tej, którą przedstawiłem przed chwilą. Przekazanie środków na ten cel wynikało z porozumienia zawartego z ministrem zdrowia. Na wniosek ministra przekazaliśmy środki do wojewódzkich wydziałów zdrowia z tym, że przyjęliśmy taką zasadę, iż po uruchomieniu pierwszej transzy w wysokości 100 mld zł, druga transza może być uruchomiona dopiero wówczas, gdy w sposób szczegółowy i indywidualny rozliczą się one z uzyskanych środków. Przyznam, że w ostatnim czasie te szczegółowe rozliczenia zaczynają nam stwarzać pewne biurokratyczne problemy. Rozliczenie 4 województw, które ostatnio nadesłały sprawozdania, a uprzednio otrzymały dosyć dużą ilość środków, waży ok. 15 kg. Weryfikacja tak obszernego rozliczenia przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej jest bardzo pracochłonna i mocno utrudniona. Chcę powiedzieć, że w ciągu ostatnich kilku dni podjąłem decyzję o uruchomieniu kilku transz bez przeprowadzonego do końca rozliczenia poprzedniej transzy przez resort zdrowia, ponieważ uznałem, że niezależnie od niego należy przesłać pieniądze dla ludzi, którzy ich oczekują. Sądzę, iż te wydatki powinny być finansowane z budżetu resortu zdrowia, a nie z Funduszu. Niemniej jednak taka decyzja została podjęta w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-77.11" who="#AndrzejPałka">Pani poseł W. Sokołowska pytała także o działalność gospodarczą w 1993 r. i chciała wiedzieć, dlaczego taka działalność nie została wykazana w 1994 r. Kwota ta jest związana z utworzeniem przez zarząd Funduszu jednoosobowej spółki PFRON z kapitałem w wysokości 200 mld zł. Jej zadaniem jest prowadzenie działalności gospodarczej, polegające na powiązaniu kapitałowym z tymi zakładami, które zatrudniają osoby niepełnosprawne.</u>
<u xml:id="u-77.12" who="#AndrzejPałka">Spółka w zamierzeniu, oprócz pomnażania środków Funduszu miała przede wszystkim pomagać w rozwoju przedsięwzięć gospodarczych integrujących 800 zakładów pracy chronionej, działających na terenie Polski. Zaangażowanie środków w spółkę przy końcu roku nie pozwoliło oczywiście na osiągnięcie specjalnych dochodów i szczerze mówiąc trudno oczekiwać, aby miały one miejsce. Niemniej jednak jestem zobowiązany poinformować państwa, że w dniu wczorajszym podjąłem decyzję o odwołaniu dotychczasowego zarządu spółki i wprowadzenie na jej teren biegłego rewidenta. O wynikach kontroli będę informował zgodnie z państwa życzeniami.</u>
<u xml:id="u-77.13" who="#AndrzejPałka">Kolejne pytania dotyczyły zakupów celowych, premii dla aktywnych i środków, którymi obraca Agrobank. Jeżeli chodzi o Agrobank, któremu powierzono w październiku ub.r. prowadzenie tej działalności, to pierwsze środki na wypłaty dla aktywnych zostały mu przekazane 20 listopada ub.r. i natychmiast rozpoczęła się ich realizacja. Nie dopuszczamy i nie dopuścimy do takiej sytuacji, w której bank mógłby bezkarnie obracać środkami PFRON. Chcę powiedzieć, że dokonaliśmy pewnych renegocjacji, w efekcie których środki Funduszu trafiały do naszych kontrahentów.</u>
<u xml:id="u-77.14" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o premie dla aktywnych, to program ten odbił się szerokim echem w całym kraju i wzbudził tyleż kontrowersji, co zachwytu. Pozwolę sobie przypomnieć, że polegał na tym, iż dla osób posiadających pierwszą lub drugą grupę KIS oraz spełniających określone kryteria wieku i wykształcenia, mogły być uruchomione środki na zakup sprzętu pozwalającego tym osobom znaleźć swoje miejsce w życiu społecznym i zawodowym. Realizacja tego programu rozpoczęła się w drugiej połowie ub.r. i została zatrzymana przeze mnie w ostatnich dniach grudnia. Uznałem, że przerasta on wszelkie oczekiwania i możliwości PFRON. Do dnia 20 grudnia 1993 r. zamiar korzystania ze środków Funduszu, zgłosiło 13,5 tys. osób, dla których musiałbym przeznaczyć środki w wysokości 1,5 bln zł. W związku z tym uznałem, że należy zatrzymać realizację programu i dokonać ostatecznego przeglądu wszystkich wniosków. Organy nadzorcze PFRON powinny podjąć decyzję co do jego dalszych losów w sposób świadomy rozstrzygając, czy należy go kontynuować, czy nie. Nie wnosząc jakichkolwiek zastrzeżeń do twórców programu pozwolę sobie powiedzieć, że uruchamiając jego realizację nie przewidzieli oni jego skutków i liczby osób, jakiej może on dotyczyć. Moim zdaniem, mogło to grozić nie tylko PFRON nieobliczalnymi konsekwencjami. Stąd w planie PFRON na 1994 r. nie zostały zaplanowane środki na realizację tego zadania, ponieważ przewidywano, że cały program zostanie wyczerpany do końca 1993 r. Jakie środki na ten cel zostaną przeznaczone w 1994 r. i czy zostaną przeznaczone zależy od analizy przeprowadzonej przez radę Funduszu, która zostanie przeprowadzona na podstawie opracowania, jakiego dokonało biuro PFRON.</u>
<u xml:id="u-77.15" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o programy PFRON związane z działaniem na rzecz środowisk wiejskich, to pragnę powiedzieć, że nie jest prawdą, iż PFRON nie przeznaczał swoich środków na rzecz osób niepełnosprawnych w środowiskach wiejskich. Wszystkie osoby niepełnosprawne z tego środowiska, które kwalifikowały się lub chciały skorzystać z tych świadczeń, jakie były nakierowane na osoby niepełnosprawne funkcjonujące w środowiskach miejskich, mogły z nich skorzystać. Nie prowadzono co prawda odrębnej statystyki, która pozwoliłaby na jednoznaczne określenie, jaka była konkretna wysokość tych środków. Niemniej jednak rada Funduszu uznała, że środowiska wiejskie wymagają specjalnego wspomagania w tym zakresie. Efektem tego przekonania były pewne prace związane z opracowaniem konkretnych programów nakierowanych na środowiska wiejskie. Programy te powstały w formie konturowej, a więc takich programów, które wyznaczają kierunki dalszego działania.</u>
<u xml:id="u-77.16" who="#AndrzejPałka">Na ostatnim posiedzeniu rady Funduszu wydała ona zarządowi, a więc konkretnie mnie następujące zalecenia. Po pierwsze, aby podjąć działania pozwalające na stworzenie w 1994 r. rezerwy finansowej umożliwiającej realizację programu na rzecz środowisk wiejskich. Po drugie potwierdziła celowość i zasadność zajęcia się PFRON problemami środowiska wiejskiego. Po trzecie rada zobowiązała zarząd Funduszu do natychmiastowego rozpoczęcia szczegółowych prac konkretyzujących programy konturowe i określających jednocześnie, na czym ma polegać działalność Funduszu w środowiskach wiejskich. Rada zaleciła również zarządowi, aby programy te były przygotowane przy udziale reprezentantów tego środowiska.</u>
<u xml:id="u-77.17" who="#AndrzejPałka">Aby spełnić ten warunek wystąpiłem do NK ZSL z prośbą o wskazanie takich przedstawicieli. W dniu dzisiejszym otrzymałem informację, że w drodze do zarządu Funduszu znajduje się pismo z listą nazwisk wydelegowanych kandydatów. W momencie jej otrzymania natychmiast rozpoczniemy prace nad konkretyzacją programów konturowych. Rozumiem, że ten wspólny zespół określając program pozwoli dopiero po zakończeniu prac na określenie wysokości środków niezbędnych do jego realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#GrażynaAndrzejewska">Ponieważ pani poseł zadała pytanie dotyczące programu rządowego, pozwolą państwo, że uzupełnię wypowiedź pana prezesa. Jestem głównym sprawcą programu rządowego i na wstępie chciałabym zapytać, czy program w ogóle byłby potrzebny gdyby prawidłowo funkcjonowała obowiązująca ustawa. Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć, ale sądzę, że byłby potrzebny. Takie programy funkcjonują w wielu krajach i to takich, gdzie jest dużo wyższa świadomość społeczna i dużo lepiej funkcjonujące prawo, które uwzględnia potrzeby osób niepełnosprawnych. Kraje te przeznaczają duże środki finansowe na zapewnienie osobom niepełnosprawnym prawidłowego funkcjonowania. Program ten powstał właśnie dlatego, aby w pewnym sensie uwrażliwić społeczeństwo na problemy osób niepełnosprawnych. Jednocześnie miał on spełnić wielką, jak mi się wydaje, rolę i zwrócić uwagę innych resortów i agend centralnych na to, że w swojej merytorycznej działalności powinny uwzględniać sprawy dotyczące tych osób. Muszę powiedzieć, że jego idea została bardzo dobrze odebrana przez władze resortów i odzew z jakim się spotkał był niezwykle zadowalający. Wszystkie resorty przysłały swoje programy, które będą chciały realizować zgodnie z częścią drugą programu, czyli harmonogramem realizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#GrażynaAndrzejewska">Jeżeli chodzi o pieniądze to muszę stwierdzić, że i w tej sprawie odebraliśmy bardzo pozytywny sygnał, ponieważ większość programów, które przedstawiły resorty i urzędy centralne ma być finansowana z ich środków własnych. Natomiast wsparcie finansowe środkami Funduszu musi dotyczyć pewnych programów, ale nigdy nie wychodzi poza przepisy ustawy z 9 maja z 1991 r., na mocy której powstał Fundusz. Myślę, że możemy mówić w tym przypadku o szeroko pojętej rehabilitacji społecznej, zawodowej i medycznej i na pewno nie będziemy wychodzili w swej działalności poza przepisy ustawowe.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#GrażynaAndrzejewska">Sądzę, że ten program jest początkiem tego, co powinno mieć miejsce w Polsce. 1994 r. staje się początkiem wprowadzania różnorodnych programów, ale są to działania długofalowe, długoterminowe i docelowe.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#GrażynaAndrzejewska">Program komunikacji w USA jest rozłożony na 20 lat. Myślę, że gdybyśmy ustanowili sobie taki termin, to też byłby on piękny, natomiast na pewno jest to pierwszy krok zrobiony po to, żeby mogły zafunkcjonować normalne rozwiązania, które nie będą wymagały żadnych programów rządowych.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#GrażynaAndrzejewska">Może jeszcze dwa zdania nt. ustawy, o której wspomniała w swojej wypowiedzi pani poseł. Już kiedyś wspomniałam państwu, że mamy przygotowanych kilka wariantów nowelizacji ustawy. Zgodnie z harmonogramem pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, do maja mamy przedstawić projekt ustawy uzgodniony ze związkami zawodowymi i poszczególnymi resortami. W związku z tym, że nie był on jeszcze przedstawiony na posiedzeniu kierownictwa resortu, nie mogę państwa zapoznać z jego treścią, natomiast zaraz po uzgodnieniach wewnątrzresortowych będę chciała udostępnić go Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Czy pani poseł sprawozdawca jest usatysfakcjonowana odpowiedziami, które otrzymała?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WandaSokołowska">Omówione zostały chyba wszystkie moje pytania, a przynajmniej tak mi się wydaje, że do wszystkich pytań zostały dołączone oceny lub opinie ustne. Myślę, że znacznie lepiej byłoby, gdybyśmy otrzymali je na piśmie, ponieważ nie wszystkie z nich mnie zadowalają. Padło tu np. stwierdzenie, że działalność programu będzie można ocenić po półroczu jego funkcjonowania, określając jednocześnie jego koszty. Jestem ciekawa, z czego Fundusz zapłaci wtedy za jego realizację, skoro nie przewiduje takich wydatków w budżecie. Rezerwa, jak powiedział pan prezes jest symboliczna, a więc nie będzie można z niej skorzystać. Jeśli plan finansowy pozostanie w takim kształcie, to my nadal nie będziemy wiedzieli, jak będą wyglądały wydatki PFRON. Można mieć dokument w postaci wypowiedzi przedstawicieli Funduszu, ale czy to wystarczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Nadszedł odpowiedni moment, aby przedstawiciele PFRON przygotowali się do takiej odpowiedzi, która nie pozostawi wątpliwości, aczkolwiek nie uzyska ona postaci dokumentu, poza stenogramem z posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Natomiast posłów proszę o przygotowanie się do następnej tury pytań. Oczywiście pytania mogą się rodzić spontanicznie, ale chciałabym się zorientować, ile osób spośród obecnych posłów chciałoby zadać pytania? Proszę o zabranie głosu panią przewodniczącą naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AnnaBańkowska">Wspomniał pan, że dopiero jutro lub pojutrze będzie pan dysponował materiałami dotyczącymi rzeczywistego wykonania budżetu za 1993 r., co zdaniem pana, determinuje wnikliwe i rzetelne podejście do planu finansowego na 1994 r. Czy sądzi pan, że będzie pan gotowy złożyć autopoprawkę do projektu budżetu na 1994 r. Ile zdaniem państwa wynosić będzie stan środków Funduszu na początek roku, biorąc pod uwagę przewidywane, inne niż zostało przyjęte w budżecie, wykonanie budżetu w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#AnnaBańkowska">Następne pytanie, jak wyszacowano wpłaty z zakładów pracy w wysokości 5,088 bln zł. Biorąc pod uwagę doświadczenia ub.r., czy są to wszystkie należności, czy też zakładano, że część z nich nie wpłynie, mimo że powinna wpłynąć do budżetu. Chciałabym jednak wiedzieć, jakie efekty przyniosła działalność gospodarcza prowadzona przez PFRON.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#AnnaBańkowska">Ile wypłacono premii dla aktywnych? Czy wstrzymanie na polecenie pana prezesa dalszego prowadzenia tej akcji nie będzie rodzić jakichś skutków formalno-prawnych wynikających z faktu, że przyznano już premie, których następnie się nie wypłaci. Nie chcę dyskutować nt. sensowności uruchomienia tej premii, bo jak sądzę, będzie to przedmiotem wnikliwej analizy Komisji w momencie, gdy w oparciu o dokładne materiały NIK będziemy oceniali funkcjonowanie PFRON. Ponieważ na sali są obecni przedstawiciele Rady Nadzorczej PFRON chciałabym ich zapytać, jak członkowie Rady Nadzorczej oceniają przedłożony nam dzisiaj do zatwierdzenia projekt budżetu na 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#EwaLewickaŁęgowska">Czy pan prezes i pani pełnomocnik sądzą, że słusznym jest, aby wojewódzkie biura ds. osób niepełnosprawnych znajdowały się w wojewódzkich urzędach pracy. Dlaczego to mówię? Ponieważ Krajowa Rada Osób Niepełnosprawnych sugeruje, że zdarzają się takie sytuacje, iż pieniądze przeznaczone dla wojewódzkiego ośrodka ds. osób niepełnosprawnych znikają na jakiś czas, są pożyczane, co przedłuża okres oczekiwania na nie osób, do których powinny być skierowane. Pożyczki te mają charakter doraźny i odbywają się pomiędzy urzędami.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#EwaLewickaŁęgowska">Czy w związku z przewidywaną zmniejszoną kwotą wpłat z zakładów pracy, macie państwo rozeznanie, czy wszystkie zakłady pracy, oczywiście te, które w myśl ustawy z 9 maja 1991 r. obowiązują wpłaty na PFRON, w ogóle wpłacały te pieniądze. Pomijam już fakt, że niektóre zakłady były zadłużone i nie mogły, albo unikały płacenia, ale w mojej zawodowej działalności spotkałam się z tym, że niektóre zakłady nie interesowały się przepisami ustawy uważając, że one ich nie dotyczą. W związku z tym, że świadczyłam usługę na rzecz tych zakładów i z tego tytułu uzyskały one odpis podatkowy, mogła zainteresować je tym obowiązkiem, tłumacząc im, że przepisy te ich właśnie dotyczą, ponieważ nie zatrudniają osób niepełnosprawnych. Może potrzebne byłoby sprawdzenie, czy wszystkie zakłady w kraju wiedzą o takim obowiązku.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#EwaLewickaŁęgowska">Padło poprzednio pytanie o przyczyny zwiększenia wydatków na koszty własne o 60% . Czy w takim razie nie należałoby zwiększyć liczby osób zatrudnionych w wojewódzkich ośrodkach ds. osób niepełnosprawnych, w celu dopomożenia osobom niepełnosprawnym w załatwianiu ich spraw. Sprawa ta była już podnoszono przez Krajową Radę Osób Niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AnnaBańkowska">W moim pytaniu o działalność gospodarczą chodzi nie tylko o wyniki 1993 r., ale także jakie dochody z tej działalności zakłada się w budżecie na 1994 r.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#AnnaBańkowska">Na zakończenie sprawa porządkowa. Wpłynęło do mnie pismo od pana Jana Lacha, doradcy ministra w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej. Muszę powiedzieć, że nie mogę się zorientować o co chodzi w tym piśmie i proszę po pierwsze, pana J. Lacha o dostarczenie mi kolportowanej wśród członków Komisji Polityki Społecznej informacje, czy też tekst pana Stanisława Figla, bo tylko wtedy będę mogła w pełni zaznajomić się z poruszanym w liście problemem.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#AnnaBańkowska">Po drugie chcę zapytać, czy pan J. Lach jest obecny na sali. Jeżeli nie ma, to poproszę panią minister G. Andrzejewską, aby zechciała skomentować to zagadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#GrażynaAndrzejewska">Nie mogę zabrać głosu na ten temat, ponieważ jeżeli pan J. Lach wystąpił z jakimś pismem, to nie jako mój współpracownik, ale jako osoba prywatna. Nie znam treści listu, o którym wspomniała pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AnnaBańkowska">Czy pan Jan Lach jest doradcą ministra w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#GrażynaAndrzejewska">Tak, zajmuje takie stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AnnaBańkowska">Zamieszcza on w liście, jako doradca ministra, swoje uwagi nt. przebiegu prac dotyczących programu na rzecz osób niepełnosprawnych. Chciałabym w związku z tym, jeżeli nie utożsamia się pani ze stanowiskiem wyrażonym w tym liście, aby poinformowała nas pani o przebiegu prac rządu nad tym programem.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanLityński">Otrzymaliśmy jakieś pismo, które nie jest pismem komisyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AnnaBańkowska">Ale jest to pismo od doradcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JanLityński">Doskonale to rozumiem, ale jest to pismo, które nie wyszło z Biura Pełnomocnika. Jest to zatem prywatne pismo pana J. Lacha. Możemy je oczywiście rozpatrzyć, ale nie widzę powodu, aby czynić to przy okazji omawiania budżetu. Skoro pani minister mówi, że nie jest to pismo z Biura Pełnomocnika...</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#AnnaBańkowska">Dlatego zadawałam pytania, bo pismo napisał doradca.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanLityński">Mamy do czynienia z jednym listem, o którym pan J. Lach twierdzi, że jest anonimem i z prywatnym listem pana J. Lacha do pani przewodniczącej i posłów Komisji. Musimy w takim razie rozstrzygnąć charakter formalny jaki ma to pismo. Moim zdaniem, nie ma ono żadnego formalnego charakteru.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AnnaBańkowska">Uważam, że nie jest to prywatne pismo pana J. Lacha, bo oprócz tego, że podaje swoje imię i nazwisko, wymienia swoje stanowisko i opisuje sytuację, która miała miejsce w Biurze Pełnomocnika. Dlatego proszę o pomoc w wyjaśnieniu tej historii, abyśmy mogli się do tego ustosunkować i potraktowali ten list, albo jako list prywatny, albo jako stanowisko doradcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JolantaBanach">Ponieważ w dziale dotyczącym środków przeznaczonych na zadania realizowane przez wojewódzkie ośrodki zatrudnienia i rehabilitacji osób niepełnosprawnych znajduje się również, jak mniemam i jak wynika to z przepisów ustawy, pozycja dotycząca pożyczek na usamodzielnienie ekonomiczne. Z praktyki wiem, a także poprzez analogię do pożyczek udzielonych kiedyś przez urzędy pracy, że nie zawsze zostają one efektywnie wykorzystane. W związku z tym chciałabym zapytać pana prezesa, czy moglibyśmy poznać w przybliżeniu efektywność wykorzystania tego rodzaju pożyczek, ponieważ mają one z założenia doposażać warsztat pracy, albo tworzyć warsztat pracy dla osoby niepełnosprawnej, a więc zapewnić jej środki na utrzymanie przez dłuższy czas.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JolantaBanach">Ponieważ różnie z tą efektywnością bywa, chciałabym wiedzieć, czy zarząd przewiduje opracowanie programu pomocy dla niepełnosprawnych w należytym wykorzystaniu udzielonej pożyczki.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#JolantaBanach">Agrobank jak wiemy, wypłacał premię dla aktywnych. Wiemy także, że była to suma dość duża i w związku z tym otrzymał zapewne jakąś prowizję. Chciałabym się dowiedzieć, jaka była wysokość tej prowizji.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#TadeuszTomaszewski">W głównych kierunkach na 1994 r., w poz. 13 programu jest mowa o turnusach rehabilitacyjnych, tzn. pomocy osobom niepełnosprawnym w wyjazdach na zgrupowania rehabilitacyjno-rekreacyjne. Chciałbym zapytać jaka liczba osób została objęta tą formą pomocy w 1993 r. Jaką możliwość korzystania z tej formy pomocy przewiduje budżet na 1994 r. i w jakim miejscu budżetu zostały umieszczone wydatki na turnusy rehabilitacyjne.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#TadeuszTomaszewski">W przerwie otrzymałem odpowiedź, że w poz. dotacje, tam gdzie wymienia się finansowanie jednostek i organizacji pozarządowych oraz osób fizycznych. Przeznaczono na nią 500 mld zł. Wcześniej wyjaśniano już, że w tej pozycji są także m.in. dotacje do sprzętu itd. Jaka kwota będzie przeznaczona na ten rodzaj pomocy i czy znajduje się ona we wspomnianej przed chwilą pozycji budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Skoro nie ma więcej pytań, proszę pana prezesa o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejPałka">Udzielę odpowiedzi w kolejności zadawanych pytań i nie będę próbował ich grupować w bloki tematyczne.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#AndrzejPałka">Jak wygląda wykonanie budżetu w 1993 r. i czy istnieje możliwość dokonania autopoprawki. Mówiąc o tym, że dziś lub jutro będziemy dysponowali większą ilością danych miałem na myśli to, że aktualnie dokonujemy oceny zobowiązań, jakie Fundusz lub jego agendy dokonały w 1993 r., a szczególnie w jego drugiej połowie, na 1994 r. Inaczej mówiąc wojewódzkie ośrodki podpisując np. umowy o refundacji stanowisk pracy składają pod nią jedynie podpis firmy, natomiast jej realizacja następuje z pewnym opóźnieniem po przedstawieniu przez twórcę stanowiska określonych dokumentów oraz po sprawdzeniu przez Inspekcję Pracy, czy stanowisko zostało zorganizowane z zachowaniem odpowiednich norm. Trzeba również przedstawić odpowiednie rozliczenie kosztów tworzenia tego stanowiska. Tak więc skutki porozumień podpisanych w 1993 r. przechodzą na 1994 r. Aby jednoznacznie określić, jakie mamy możliwości do końca 1994 r. uznałem za niezbędne zbilansowanie wszystkich zobowiązań i spodziewam się, że wyniki otrzymam już jutro.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#AndrzejPałka">Oczywiście potwierdzam również, to co powiedziałem już pod koniec swojego pierwszego wystąpienia, że już dzisiaj proszę Komisję o poświęcenie Funduszowi, jeżeli będzie to możliwe jeszcze raz uwagi pod koniec marca lub na początku kwietnia, kiedy dokonamy precyzyjnych obliczeń, które pozwolą nam określić, na co stać Fundusz w br. i jakie kierunki zgodnie z określonymi potrzebami i dokonanymi wcześniej zobowiązaniami, są niezbędne do realizacji. Taka autopoprawka jest - jak mi się wydaje - absolutnie niezbędna.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#AndrzejPałka">Jaka będzie działalność gospodarcza i efekty tej działalności w 1994 r. Jednoosobowa spółka PFRON o kapitale zakładowym w wysokości 200 mld zł rozpoczęła swoją działalność na przełomie października i listopada ub.r. Kapitał przeszedł do spółki w listopadzie i w związku z tym trudno jest oczekiwać efektów jej działania w 1993 r. Zyski będą zwiększały majątek spółki, a o sposobie ich zagospodarowania zadecyduje Rada Nadzorcza i właściciel. Rada Funduszu będzie miała na to wpływ poprzez nadzór nad właścicielem spółki, czyli PFRON. Zyski będą wykazywane na koncie spółki. Czy spółka przekaże ewentualne zyski na konto PFRON w 1994 r. pokaże czas - tzn. czy będzie ona w stanie osiągnąć zyski, czy nie. Z informacji jakie posiadam w dniu dzisiejszym wynika, że absolutna większość środków spółki jest zdeponowana na lokatach terminowych. Inaczej mówiąc spółka do dnia dzisiejszego nie podjęła żadnej aktywnej działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#AndrzejPałka">Stan środków Funduszu na początek roku. Chciałbym Komisji powiedzieć, że to naprawdę nie wynika z mojej asekuracji, czy z nieudolności służb PFRON, ale nie możemy w tej chwili udzielić na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Stan środków Funduszu, to nie tylko stan środków centrali, ale także stan środków na kontach wojewódzkich ośrodków ds. zatrudnienia i rehabilitacji. Proszę mi wierzyć, że nie dysponując sprawozdaniem finansowym trudno mi operować cyframi przewidując możliwe wyniki sprawozdań. Mówiąc o autopoprawce chciałem przedstawić Komisji naprawdę precyzyjne, a nie przewidywane i orientacyjne dane. Dlatego też jesteśmy w stanie powiedzieć, jaki jest stan środków w centrali, natomiast absolutnie nie umiem powiedzieć, jak to wygląda w ośrodkach wojewódzkich. Myślę, że o stanie środków w centrali powie księgowa PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WiesławaCałka">Przedstawię stan środków Funduszu na dzień 31 grudnia 1993 r. Stam środków pieniężnych, czyli gotówki kształtuje się na poziomie 300 mld zł. W skład stanu środków wykazanych w sprawozdaniu Funduszu wejdzie saldo pożyczek, czyli należności z pożyczek, których udzieliliśmy zakładom pracy chronionej oraz saldo pożyczki udzielonej budżetowi państwa w wysokości 700 mld zł.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#WiesławaCałka">Znajdą się w nim również środki, które mamy w postaci lokaty i zakupów bonów skarbowych. Lokata w bankach z gwarancją państwową na koniec 1993 r. wynosi 130 mld zł, a bony skarbowe w postaci bonów skarbu państwa stanowią kwotę 450 mld zł. Realizacja bonów skarbowych nastąpi w pierwszych miesiącach 1994 r. Większość bonów, o wartości 300 mld zł wykupimy w styczniu, a pozostałe o wartości 150 mld zł wykupimy w lutym br.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#WiesławaCałka">Może od razu odpowiem na pytanie pani przewodniczącej dotyczące naliczeń należności od zakładów pracy - tzn. skąd się wzięła kwota 5,088 bln zł. Jakie są zasady obliczania przewidywanych wpłat z tytułu deklaracji. Jak sama nazwa wskazuje, jest to deklaracja i przy obliczaniu wpłat posługujemy się układem deklaracji, które zakłady pracy składają co miesiąc w PFRON. Jeżeli państwo sobie życzą wymienię pozycje deklaracji i dane, jakie w niej występują. Pierwszym punktem jest zatrudnienie w gospodarce narodowej ogółem. Z informacji uzyskanej z Ministerstwa Finansów wynika, że na 1994 r. przewiduje się liczbę 9 mln osób. W drugim punkcie uzyskujemy informację, że będzie 552 tys. osób niepełnosprawnych. Szacunkowa liczba osób niepełnosprawnych zatrudnionych wynosi 70% , a więc będzie to 386 tys. osób. Osób niepełnosprawnych, które nie będą zatrudnione jest zatem 166 tys. W związku z tym po przeliczeniu tych danych wynika, że na Fundusz powinniśmy uzyskać kwotę 5,119 bln zł. Zakłada się, że 37 tys. osób będzie wykonywało pracę na rzecz zakładów pracy chronionej, które nie będą płaciły składki do PFRON, co daje kwotę 61 mld zł. W związku z tym przewidujemy, że wpłaty na Fundusz osiągną sumę 5,088 bln zł. Tak wygląda konstrukcja deklaracji wpłat.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejPałka">Kolejne pytanie dotyczyło wstrzymania premii dla aktywnych i wynikających stąd zarówno skutków prawnych, jak i skutków osobistych dla osób niepełnosprawnych, które złożyły już stosowne dokumenty. Wstrzymanie premii dla aktywnych nie oznacza, że odmówiliśmy pomocy osobom, które przystąpiły do tego programu. Ogromna liczba osób zaangażowanych w ten program spowodowała, iż uznałem, że Fundusz nie ma możliwości zrealizowania wszystkich potrzeb. Zagrożenie, że Fundusz w 1994 r. będzie musiał zaangażować się w ten program kwotą ponad 1,5 bln zł uznałem za zupełnie realne i doszedłem do wniosku, że najpierw należy spróbować rozpatrzyć w jakiś sposób wnioski 13,5 tys. osób, przeanalizować zalety tego programu, ocenić jego realizację, a dopiero później przystąpić do jego ewentualnej kontynuacji. Pozwolę sobie przy okazji powiedzieć, że jeszcze w listopadzie i grudniu ub.r. PFRON spotkał się z wielką krytyką dotyczącą zbyt ścisłych, zdaniem oponentów, ram tego programu. Zarzucano nam, że wielka liczba niepełnosprawnych nie może do niego przystąpić, ponieważ nie spełnia, albo kryterium wykształcenia, albo kryterium wieku, albo kryterium grupy inwalidzkiej. W dniu dzisiejszym odnoszę wrażenie, że te kryteria okazały się jeszcze za luźne. Jeżelibyśmy nie wstrzymali realizacji programu okazałoby się, że na cały program należałoby poświęcić co najmniej połowę środków PFRON.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#AndrzejPałka">Nie sądzę, aby mogły zaistnieć jakieś skutki prawne, ponieważ Fundusz ma zamiar wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec osób, które złożyły wnioski. Natomiast mogą wystąpić pewne skutki finansowe dla tych osób, które otrzymają pomoc z PFRON z pewnym opóźnieniem, ponieważ mogą wzrosnąć ceny i kurs dolara. Ceny dużej ilości tego sprzętu, szczególnie komputerowego, są ściśle związane z kursem walut obcych. W takiej sytuacji Fundusz będzie się musiał zastanowić, w jaki sposób i czy może zrekompensować skutki opóźnienia pomocy. Na realizację programu wydaliśmy 43,3 mld zł, a do końca roku rozpatrzono 2.124 wnioski.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#AndrzejPałka">Następne pytanie dotyczyło usytuowania wojewódzkich ośrodków ds. rehabilitacji i zatrudnienia w urzędach pracy i wzajemnej między nimi korelacji. Niewątpliwie sytuacja, która wytworzyła się obecnie jest sytuacją dość trudną. Z zadowoleniem stwierdzam, że kuluarowa rozmowa z kierownikiem urzędu pracy dowodzi, iż mamy na ten temat bardzo zbieżne poglądy i obaj uważamy, że bardzo szybko należy coś z tym zrobić. Sytuacja jest trudna dlatego, że PFRON zbiera pieniądze, które są rozdysponowywane przez pracowników urzędu pracy, na których nie ma on wpływu, natomiast merytoryczny nadzór nad ich działalnością sprawuje biuro pełnomocnika rządu. W sensie logicznego funkcjonowania jest to układ co najmniej trudny. PFRON ratując się przed tym wprowadził zasadę funkcjonowania pełnomocników Funduszu w wojewódzkich ośrodkach pracy. Pełnomocnicy odpowiadają przed PFRON za sposób dysponowania środkami. W przypadku stwierdzenia uchybień Fundusz ma prawo do cofnięcia pełnomocnikom ich uprawnień.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#AndrzejPałka">Jest bardzo prawdopodobne, że dojdzie do takich działań w lutym 1994 r. przynajmniej w stosunku do niektórych ośrodków wojewódzkich, niemniej jednak chciałbym te sprawy wcześniej przedyskutować z nowym kierownikiem urzędu pracy. Możliwość kontroli wojewódzkich ośrodków przez Fundusz jest w tej chwili raczej znikoma, ponieważ nie posiadamy odpowiednich instrumentów do jej przeprowadzenia. Oddziały terenowe działające na obszarze 4–5 województw pozwolą nam dyscyplinowanie działalności pełnomocników PFRON działających w ośrodkach wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#AndrzejPałka">Jeżeli chodzi o zwiększone zatrudnienie w wojewódzkich ośrodkach zatrudnienia i rehabilitacji, kosztem środków Funduszu, to chciałbym powiedzieć, iż przewidujemy, że oddziały terenowe Funduszu będą oddziałami szybkiego reagowania składającymi się maksymalnie z 5–7 pracowników. Nie będą to więc rozbudowane biura, a jedynie grupy specjalistów korzystające z cudzej infrastruktury, zajmujące się przede wszystkim oceną wniosków kierowanych do zarządu Funduszu, a powstających na danym terenie i przygotowaniem ich w całości do podjęcia decyzji. Do ich zadań będzie należała także kontrola wykorzystania środków Funduszu zarówno przez podmioty, jak i pełnomocnika.</u>
<u xml:id="u-100.5" who="#AndrzejPałka">Jaka jest możliwość zwiększenia tego typu zatrudnienia przez Fundusz. Spotkaliśmy się z propozycją, która została dzisiaj potwierdzona, aby PFRON finansował część pracowników zatrudnionych w wojewódzkich ośrodkach ds. zatrudnienia i rehabilitacji. Jest to sprawa do szybkiego przedyskutowania, ale nie jest to odpowiedni moment do podjęcia decyzji. Trzeba przede wszystkim określić, jakie kompetencje będą miały: urząd pracy, biuro pełnomocnika i PFRON. Obawiam się, że deklarowanie jakichś zobowiązań na przyszłość może być bardzo łudzące i prowadzić do wielu nieporozumień.</u>
<u xml:id="u-100.6" who="#AndrzejPałka">Jaka jest efektywność wykorzystania środków na usamodzielnienie. Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że w dniu dzisiejszym Fundusz nie ma takich informacji. Wynika to z faktu, że Fundusz nie kontrolował swoich wydatków, nie jest do tego przygotowany i może to zrobić dopiero w przyszłości. Wydatki te kontroluje urząd pracy, a wyniki kontroli spływają do nas w miarę wykonywania kolejnych czynności kontrolnych. Jest to proces o dość wydłużonym czasie trwania.</u>
<u xml:id="u-100.7" who="#AndrzejPałka">Jaką prowizję pobiera Agrobank za pełnienie obowiązków związanych z premiami dla aktywnych. Jest to prowizja w wysokości 2,5% . Umowa w tej sprawie została podpisana 4 lub 5 miesięcy temu. Pragnę zaznaczyć, że Agrobank nie tylko wypłaca pieniądze, ale również negocjuje z osobami zainteresowanymi wysokością pomocy i podpisuje umowy. Czynności urzędniczych, związanych z obsługą tego programu jest zresztą niemało. Pragnę dodać, że Fundusz nie byłby w stanie sam zrealizować tych wypłat i dokonać uzgodnień. W przypadku realizacji pierwszego programu o obostrzonych kryteriach, który objął nie całe 500 osób obsługiwała go grupa wolontariuszy angażowanych spoza Funduszu.</u>
<u xml:id="u-100.8" who="#AndrzejPałka">Jeśli chodzi o turnusy rehabilitacyjne, to w ub.r. na turnusy dofinansowywane przez PFRON wyjechało ponad 28 tys. osób. Ta forma pomocy dla środowiska osób niepełnosprawnych spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem i sądzę, że będzie kontynuowana w tym roku. Jak pan poseł słusznie zauważył, jest to ta sama pozycja preliminarza i finansowana jest ona z kwoty 500 mld zł. Przewidujemy, że w br. na turnusy rehabilitacyjne wyjedzie grupa inwalidów licząca ponad 30 tys. osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Czy wszyscy posłowie, którzy w tej turze zadali pytania otrzymali na nie odpowiedzi. Zanim rozpoczniemy następną turę pytań muszę powiedzieć, że jest to pierwszy projekt budżetu, do którego bardzo trudno się ustosunkować. Musimy podjąć ostateczną decyzję i przyjąć lub odrzucić przedstawiony projekt. Propozycja pana prezesa deklarującego gotowość przedłożenia rzeczywistego planu na przełomie marca i kwietnia, jest nie do przyjęcia, z uwagi na kalendarium prac Sejmu. W tym okresie bowiem, będziemy już pod rządami ustawy budżetowej i taka poprawka mogłaby być złożona jedynie przez rząd. Z kalendarza prac Komisji, a szczególnie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów wynika, że taką autopoprawkę autorzy budżetu PFRON mogliby przedłożyć najpóźniej w pierwszych dniach lutego. Proszę, aby zechcieli państwo ustosunkować się do takiego trybu postępowania, ponieważ Komisję interesuje nie tylko zgodność rachunków, ale również wybór kierunków oraz priorytetów zgodnych chociażby z programem rządowym. Czy mogę prosić przedstawiciela Ministerstwa Finansów o ustosunkowanie się do propozycji złożonej przez pana prezesa PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JaninaKrygowska">W Sejmie obowiązują pewne terminy i my jako Ministerstwo Finansów nie możemy ich zmieniać. Jeżeli do tego terminu, o którym powiedziała poseł K. Sienkiewicz, przedstawiciele PFRON nie zdołają zmienić projektu budżetu, to później nie może on już ulec zmianie. Wydaje mi się, że te zmiany nie będą aż tak duże, aby ten plan w sposób zasadniczy różnił się od tego, który dzisiaj został zaprezentowany. Proponuję, aby pan prezes powiedział, czy czuje, że te zmiany będą aż tak duże. Na pewno nie będą to zmiany o charakterze generalnym jeżeli nastąpią, to będą to tylko zmiany pomiędzy poszczególnymi pozycjami. Na pewno nie zmienią się dochody Funduszu i w związku z tym nie powinien ulec także zmianie poziom wydatków. Jeżeli stan Funduszu się zmieni, to na tyle, że będzie wiadomo, iż zostanie spłaconych mniej lub więcej pożyczek. W stanie Funduszu jest bowiem pożyczka ministra finansów, która na pewno zostanie spłacona, ponieważ tak reguluje to podpisana umowa. Minister finansów będzie spłacał w każdym kwartale po 175 mld zł. W tym roku spłacone zostaną także należne Funduszowi odsetki. Zostały już spłacone dwie raty, a następne będą spłacane w kolejności i terminach wynikających z umowy. Wchodzi także w grę sprawa pożyczek zaciągniętych przez niepełnosprawnych. Nie orientuję się w tej chwili na jakie terminy zostały zaciągnięte pożyczki, bo jeżeli na 2-letni, to spłata nastąpi w tym roku, jeżeli na 3–4-letni to nie nastąpi. Tak więc także i to nie wpłynęłoby na stan Funduszu. Bliższa ocena stanu finansowego może nastąpić jedynie ze strony PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AnnaBańkowska">Cel wypowiedzi pani poseł K. Sienkiewicz był inny. Ponieważ plan finansowy PFRON stanowi część składową ustawy budżetowej w formie załącznika pt. „Dochody i wydatki państwowych funduszy celowych na 1994 r.”, to pytanie miało inny sens. Załóżmy, że Fundusz nie będzie mógł w terminie zaproponowanym przez prezydium Komisji przedłożyć korekty wydatków, a chciałby tego dokonać w marcu lub kwietniu, czyli wtedy, kiedy ustawa budżetowa będzie już przyjęta. Jaki tryb, zdaniem Ministerstwa Finansów powinien być nadany sprawie, aby plan odpowiadał temu, co zaproponuje PFRON. Takie jest pytanie skierowane do pani. Gdybyśmy pracowali w terminie, to by nikt nie pytał pani o jej stanowisko. Proszę nam podpowiedzieć, jaki bieg sprawie powinien wtedy nadać prezes PFRON, aby jego budżet został przyjęty, zamiast tego planu finansowego, stanowiącego element składowy ustawy budżetowej w postaci załącznika.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JaninaKrygowska">Niestety, nie mogę nic na ten temat powiedzieć, bo są to sprawy specjalistów od budżetu. Możemy się porozumieć z PFRON po konsultacji w Ministerstwie Finansów i wtedy poinformujemy panią przewodniczącą o wynikach spotkania. W tej chwili nie mogę o tym zadecydować.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JulianaPintor">Myślę, że to nie ma istotnego znaczenia, ponieważ plan Funduszu i jego wydatki nie są związane stricte z budżetem państwa, jako takim. Jeśli na realizację jakichś zadań nie starczy nam środków, to budżet i tak nam ich nie da. Było nawet wręcz przeciwnie, bo jak do tej pory to właśnie Fundusz wspierał niektóre wydatki i zadania, które ciążyły na administracji państwowej. Dlatego uważam, że znaczenie mają tylko dwie pozycje. Najważniejsza z nich to stan środków Funduszu. Natomiast na jakie cele zostaną wydane te środki - to druga sprawa - i jest to kwestia wyboru kierunków. W tej chwili plan finansowy wygląda tak, a nie inaczej, ale my wybraliśmy plany ośrodków wojewódzkich. Przewidują one, że w 1994 r. powinniśmy na organizację nowych miejsc pracy przeznaczyć 3,3 bln zł, a 1,8 bln zł na refundację kosztów wynagrodzeń osób bezrobotnych niepełnosprawnych zatrudnionych na nowo utworzonych miejscach pracy. Pan prezes wspomniał o programie barier architektonicznych, na którego realizację trzeba byłoby przeznaczyć 5,5 bln zł ze środków Funduszu. Rachunek jest więc bardzo prosty i wynika z niego, że zgłoszone potrzeby przekraczają 11 bln zł, podczas gdy wpływy Funduszu w 1994 r. wyniosą zaledwie połowę tej sumy. Dlatego trzeba dokonać pewnych wyborów i zrobimy to w najbliższym czasie. Uważam, że można uzgodnić priorytety wydatków jeżeli są w tej kwestii jakieś zastrzeżenia Komisji, natomiast nie wyobrażam sobie, aby Fundusz nie realizował zadań, które nakłada na niego ustawa, a więc tworzenia miejsc pracy, refundację wynagrodzeń i udzielanie w uzasadnionych wypadkach pożyczek na podjęcie samodzielnej działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#JulianaPintor">Chciałabym jeszcze odpowiedzieć na pytanie dotyczące pożyczek. W 1993 r. w ciągu 11 miesięcy udzielono pożyczek 927 osobom, na łączną kwotę 132 mld zł. udzielane są one na okres co najmniej dwóch lat i mogą być w połowie umorzone. W tej chwili bilansujemy dane dotyczące tych zobowiązań, które w ramach podpisanych porozumień przeszły 1993 na 1994 r. Ponieważ każde z nich zawierane było na okres 18 miesięcy, w związku z tym niektóre z nich mogą przejść nawet na 1995 r. W tej chwili najważniejszą kwestią jest ustalenie kierunków wydatkowania środków z Funduszu poza jego ustawowymi zadaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Pani wystąpienie nie rozwiało ani na chwilę naszych wątpliwości, ponieważ pan prezes mówił o tym, że stan środków na początek roku jest niemożliwy do określenia, a dla pani jest to wielkość ściśle określona. Proszę o zadawanie kolejnych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#HelmutPaździor">Dlaczego w projekcie nie ma pozycji dotyczącej programu dla regionów zagrożonych masowym bezrobociem. Jakimi przesłankami kierowano się nie uwzględniając tej pozycji. Proszę o bliższe określenie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#HelmutPaździor">Wspomniał pan, że nadal w miarę możliwości będą rozpatrywane wnioski z programu dla aktywnych, ale nie widzę w planie finansowym pozycji, z której mogłyby być realizowane. Czy może pan powiedzieć, z której pozycji budżetu zostaną przeznaczone środki na realizację zaakceptowanych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BogdanSzczepankowski">Zarówno ja, jak i pan Sylwester Tereć jesteśmy przedstawicielami Krajowej Rady Osób Niepełnosprawnych, ale jednocześnie jesteśmy członkami Rady Nadzorczej PFRON. W związku z pytaniem pani przewodniczącej, co Rada Nadzorcza sądzi o przedstawionym planie finansowym Funduszu, chcę powiedzieć, że materiały te powstały z inicjatywy zarządu i nie zostały jeszcze przedstawione Radzie Nadzorczej. Posiedzenie rady w sprawach budżetu jest przewidziane na jutro i pojutrze i dopiero wtedy będziemy mieli okazję zapoznać się z nim. Sądzę, że intencją zarządu było zapoznanie państwa z planem finansowym PFRON w pierwszej kolejności. Osobiście nie zgadzam się z tą intencją, ale jest to nasza wewnętrzna sprawa, którą rozstrzygniemy na najbliższym posiedzeniu rady. Sądzę natomiast, że rada uczyni wszystko, aby terminy, których dotrzymanie jest konieczne. aby mogli państwo zapoznać z ostatecznym projektem budżetu, były dotrzymane.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#BogdanKrysiewicz">Sądzę, że po wypowiedzi pana B. Szczepankowskiego powinniśmy zakończyć dyskusję, dlatego że nie ma o czym dalej rozmawiać. Nie można tworzyć iluzji w sytuacji, kiedy wiadomo, że statutowe organy, które są upoważnione do tego, aby prezentowały pewne stanowisko nie były poinformowane o treści projektu budżetu. Nie bardzo rozumiem więc, z czyjego upoważnienia przedstawiono nam ten komentarz i z czego wynikają pewne liczby i kierunkowe dane zawarte w tym materiale.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Czy pan poseł zgłasza wniosek formalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#BogdanKrysiewicz">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Wobec tego proszę jeszcze o zabranie głosu poseł A. Murynowicz i poseł E. Tomaszewską, a następnie przegłosujemy wniosek pana posła B. Krysiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#AlicjaMurynowicz">Muszę ustosunkować się do kilku wypowiedzi pana prezesa i pani J. Pintor z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Chcę powiedzieć, że nie spotkałam się jeszcze na posiedzeniach Komisji Polityki Społecznej z tego typu arogancją. Pomijam już wypowiedź pana posła B. Krysiewicza, ale okazuje się, że zebraliśmy się tutaj tylko po to, aby podnieść do góry rękę i jak się komu podoba głosować tak, lub nie. Pani z Biura Pełnomocnika była uprzejma nam powiedzieć, że cele działalności PFRON są ich prywatną sprawą, a nas nie powinno to interesować. Nie jestem w stanie ustosunkować się merytorycznie i zachować równowagę emocjonalną w stosunku do wypowiedzi pana prezesa, że coś trzeba zrobić z WOZRN i urzędami pracy. Mam nadzieję, że skończyły się czasy polskiego jakoś tam będzie i coś trzeba zrobić. Przyszłam tu po to i siedzę na swoim miejscu przez tyle godzin, aby mi powiedziano co należy zrobić. Pan prezes powiedział dzisiaj bardzo wiele słów i były one potrzebne, bo na tak skąpym materiale posłowie nie byli w stanie pracować, ale z tych słów, mimo iż bardzo dokładnie starałam się zrozumieć ich sens wynika tylko jedno, że nie jesteście państwo w stanie powiedzieć jak zakończył się 1993 r. i co przewidujecie w 1994 r. Zebraliśmy się tutaj i jesteśmy zobowiązani zaopiniować projekt budżetu. Moim zdaniem, nastąpiło jakieś nieporozumienie i pomylenie pojęć. W związku z tym popieram wniosek posła B. Krysiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#EwaTomaszewska">Ponieważ w czasie przerwy udało mi się uzyskać odpowiedź, że środki, które w ub.r. były przeznaczone na program dla regionów zagrożonych masowym bezrobociem, przesunięte są do innej pozycji, chciałabym zapytać, czy możliwa jest taka zmiana tego programu, by te środki wydobyć jednak spośród dużej grupy innych celów. Programy w zakresie ochrony osób niepełnosprawnych oraz programy ochrony gmin zagrożonych szczególnym bezrobociem są właściwie w początkowej fazie realizacji i dlatego wydaje mi się, że pieniądze przeznaczone na tę działalność mogą się zgubić w bardzo szlachetnych ogólnych celach, w większej grupie wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Chciałam już rozpocząć głosowanie, ale oddamy jeszcze głos panu prezesowi A. Pałce.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejPałka">Po raz trzeci przepraszam. Nigdy w życiu tyle razy nikogo nie przepraszałem, ale jeśli popełnia się błędy, to przeprosiny są konieczne. Jeżeli powiedziałem „coś” to przepraszam za przejęzyczenie, które jest wynikiem mojego zmęczenia, ale domyślam się, że Komisja ma większe powody, aby być zmęczona niż ja. Chcę powiedzieć, że poinformowałem państwa o tym, iż stan jaki zastałem dwa miesiące temu w zakresie ogólnej organizacji Funduszu, stosunku pracowników w sensie organizacyjnym do pracowników ośrodków wojewódzkich, a więc do pracowników wojewódzkiego urzędu pracy, w moim przekonaniu nie był możliwy do uregulowania w tak krótkim czasie. Realizacja zadań przez WOZRN wynika z ustaleń ustawowych i związana jest z przedsięwzięciami wykraczającymi w dniu dzisiejszym poza możliwości prezesa zarządu Funduszu. Chcę równocześnie powiedzieć, że urząd pracy ma od kilku dni nowego kierownika i przeprowadzenie rozmów w celu ustalenia wspólnej linii postępowania nie było dotychczas możliwe. Pragnę dodać, że ten projekt planu finansowego został opracowany przez mojego poprzednika we wrześniu ub.r. Zanim złożyłem ten projekt do Komisji zadałem sobie pytanie, czy mam gwałtownie pracować i w terminie złożyć kolejny niezbyt precyzyjny materiał, czy też zdecydować się i mówiłem o tym dzisiaj dwukrotnie, na wystąpienie do Komisji z prośbą o umożliwienie mi złożenia materiału bardzo precyzyjnego. Potwierdzam dużą zbieżność planowanych wpływów Funduszu, a co za tym idzie także dużą zbieżność wydatków z założeniami przedstawionymi w omawianym planie finansowym. Natomiast wielkości środków wydawanych przez Fundusz na poszczególne kierunki są związane z zobowiązaniami, które w dniu dzisiejszym nie są do końca określone i stosownymi decyzjami Rady Funduszu, które dopiero zostaną podjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AnnaBańkowska">Jak rozumiem, panu również będzie na rękę, jeżeli za chwilę, biorąc pod uwagę wszystkie uwarunkowania i brak szczegółowych informacji przegłosujemy wniosek stwierdzający, że nie można ustosunkować się w chwili obecnej do tego planu, tym bardziej, że ewentualna korekta planu w marcu wymagałaby żmudnej mitręgi związanej z wydłużoną procedurą legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Ponieważ zgłoszono wniosek formalny o przerwanie w dniu dzisiejszym dyskusji nt. planu finansowego PFRON i zobowiązania zarządu PFRON do dostarczenia takiego zestawu informacji, który pozwoliłby po uzupełnieniu planu na podjęcie przez Komisję decyzji w tej sprawie, zapytuję posłów, kto jest za przyjęciem takiego trybu postępowania?</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#KrystynaSienkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 23 posłów, przy 2 przeciwnych.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#KrystynaSienkiewicz">W imieniu prezydium Komisji chciałabym zapytać, czy zarząd Funduszu, wraz z jego Radą Nadzorczą jest w stanie do 2 lutego br., czyli do następnego posiedzenia Sejmu i daty, w której Komisja Polityki Społecznej jest zobowiązana przedstawić Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów opinię dotyczącą projektu budżetu, uzupełnić swój plan finansowy o te wszystkie dane, których zabrakło podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Proszę panią minister lub pana prezesa o odpowiedź. Uważam, że Komisja wykazała maksimum dobrej woli w głosowaniach nad wnioskiem pana posła B. Machnio, bo mogliśmy już wówczas zakończyć posiedzenie Komisji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#KrystynaSienkiewicz">Poświęciliśmy wiele godzin na wysłuchanie informacji, które nie zdołały rozwiać naszych wątpliwości i rozjaśnić obrazu funkcjonowania jedynego Funduszu, który jest przedmiotem pragnień, żądań i zakusów na pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#GrażynaAndrzejewska">Nie uzgodniłam jeszcze w tym momencie, czy zarząd Funduszu będzie w stanie do końca zaspokoić państwa oczekiwania, ale myślę, że jest w stanie to zrobić. Ponieważ jutro i pojutrze odbywa się posiedzenie Rady Nadzorczej i widzę, że członkowie rady są również bardzo zaangażowani w sprawę sądzę, że wspólnie z prezesem dokończą pracę nad planem finansowym, który zostanie przedstawiony na posiedzeniu Komisji w dniu 2 lutego br.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#GrażynaAndrzejewska">Pani przewodnicząca, ponieważ bezpośrednio do mnie została skierowana sprawa listu. który krąży po Sejmie muszę stwierdzić, że nie jestem w stanie odpowiedzieć na pani pytania, bowiem nie widziałam ani listu pana J. Lacha, ani żadnego innego. Chcę powiedzieć, że nie mam z tym nic wspólnego, nic nie wiem na ten temat i bardzo proszę o zdjęcie ze mnie obowiązku odpowiedzi na pani pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Dziękuję przedstawicielom rządu, zaproszonym gościom i wszystkim posłom Komisji za udział w posiedzeniu. Proszę jeszcze o chwilę uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#AnnaBańkowska">W tym tygodniu czeka nas rozpatrzenie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i towarzyszących mu materiałów ZUS i PIP.Pproszę się liczyć z tym, że rozpoczniemy posiedzenie Komisji w piątek w przerwie obiadowej. Uzależniamy to od terminu, w jakim wpłyną do nas materiały z ministerstwa. Rozpoczęlibyśmy posiedzenie Komisji w przerwie obiadowej i kontynuowali je wieczorem, aby zakończyć prace nad budżetem. jest to jedyna szansa na to, abyśmy nie byli zmuszeni przyjeżdżać w przyszłym tygodniu na posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#AnnaBańkowska">Przypominam, że do 26 stycznia musimy złożyć te opinie na piśmie do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Co prawda zrobiliśmy wyłom w tej procedurze w przypadku tego funduszu celowego, ale jest to załącznik do ustawy budżetowej i biorąc pod uwagę fakt, że w tym czasie Komisja budżetowa będzie jeszcze pracowała, mam nadzieję, iż przyjmie nasze stanowisko w tej sprawie. Żeby nie przyjeżdżać w przyszłym tygodniu, musimy w piątek pracować do nocy, a w sobotę rozpatrzyć ustawę emerytalną. Czy państwo wyrażają zgodę na moją propozycję? Tak.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>