text_structure.xml
112 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#EdwardBajda">W dniu 26 czerwca 1985 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gabrielskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#EdwardBajda">-sprawozdania z wykonania budżetu państwa i centralnego planu rocznego w 1984 r. z uwzględnieniem realizacji programu oszczędnościowego wraz z analizą NIK w częściach dotyczących: Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu oraz Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#EdwardBajda">W posiedzeniu udział wzięli: przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu Marian Renke, wiceministrowie zdrowia i opieki społecznej Stanisław Gura i Antoni Konaszyc, przedstawiciele Ministerstwa Finansów oraz Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#EdwardBajda">Przewodniczący komisji poseł Stanisław Gabrielski (PZPR): Zagadnienia kultury fizycznej, turystyki, sportu i zdrowia wielokrotnie były już szeroko dyskutowane na posiedzeniach naszej komisji, m.in, w związku z uchwaleniem założeń centralnego planu rocznego na 1986 r. Chciałbym zgłosić sugestię abyśmy na dzisiejszym posiedzeniu skoncentrowali uwagę na pewnych elementach ocen. Chodzi o ustalenie, w jakim stopniu poszczególne resorty wywiązały się z zadań przewidzianych w centralnym planie rocznym na 1984 r. oraz na ile uwzględniły w swojej działalności bieżącej wnioski i uwagi zgłaszane przez naszą komisję. Przy ocenie realizacji zadań planu i budżetu powinniśmy sformułować wnioski, które przekażemy Komisji Planu Gospodarczego i Budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanWaleczek">Chciałbym podzielić się niektórymi swoimi refleksjami na marginesie lektury materiałów przygotowanych przez Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu. Materiał ten został bardzo rzetelnie przygotowany i należałoby sobie życzyć, abyśmy częściej mogli pracować w oparciu o tak rzetelne informacje. Materiał komitetu w wielu punktach odpowiada na pytania sformułowane dzisiaj przez przewodniczącego. Dysponujemy także doskonałym opracowaniem przygotowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli, a ujawniającym wiele zaniedbań, co wymaga zajęcia przez nas stanowiska i sformułowania wniosków.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanWaleczek">Na tle wykonania zadań planu i budżetu Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu w 1984 r. nasuwa się wiele uwag.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanWaleczek">Truizmem będzie stwierdzenie, że głęboki kryzys, jaki dotknął naszą gospodarkę, odbił się dotkliwie na sporcie. Rodzi się jednak pytanie, czy Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu oraz jego jednostki uczyniły wszystko oo możliwe, aby te negatywne skutki zmniejszyć lub ograniczyć. Odnoszę wrażenie, że od pewnego czasu zbyt łatwo wszelkie niedomagania, brak operatywności i wytrwałości zwala się na kryzys społeczno-gospodarczy. Jest to swoiste alibi dla niegospodarności i nie dość operatywnego działania.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanWaleczek">Z satysfakcją Chciałbym stwierdzić, że komitet nie idzie tą drogą. Mimo kryzysu, uczynił sporo w ostatnim okresie, aby kultura fizyczna i sport nie pozostawały na marginesie codziennego życia. I chwała komitetowi za to. Oczywiście nie znaczy to, że wszystkie działania podejmowane przez jednostki Komitetu w ub.r. zasługują wyłącznie na oklaski.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanWaleczek">Obok przejawów pozytywnej działalności, można wskazać także wiele uchybień. Tak np. w ub.r. przybyły TKKF zaledwie 44 nowe ogniska. Jeśli zważymy, że w Polsce mamy 49 województw, taki wzrost nie może zadowalać. Jednakże, jeśli we śmiemy pod uwagę poważny spadek działalności ognisk w latach 1981–1982, to ostatnie tendencje budzić mogą ostrożny optymizm.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanWaleczek">Kryzys, jaki dotyka kulturę fizyczną i sport w Polsce w ostatnich latach, należy rozpatrywać wieloprzyczynowo.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanWaleczek">We wszystkich krajach, które osiągają znakomite wyniki w sporcie wyczynowym, rodzą się one na „bazie powszechnej, masowej kultury fizycznej. Masowa kultura fizyczna okazuje się niezbędną bazą dla sportu wyczynowego. W latach siedemdziesiątych większość środków przeznaczana była u nas na rozwój sportu wyczynowego, kosztem masowej kultury fizycznej. W przyszłości zadbać musimy o to, aby sport rozwijać głównie w środowisku szkolnym, na uczelniach i w środowisku robotniczym. To nie przypadek, że w NRD, ZSRR czy USA, tzn. w najbardziej usportowionych krajach, większość mistrzowskich osiągnięć uzyskują uczniowie i studenci. U nas sprawa ta przedstawia się całkiem odmiennie. Wpływa na to zapewne także brak szkół sportowych. Dążyć powinniśmy do tego, aby w każdym nawet średniej wielkości mieście funkcjonowała szkoła sportowa i aby w każdym województwie 2 lub 3 szkoły były przeznaczone na potrzeby rozwoju uzdolnionej sportowo młodzieży pochodzącej ze wsi.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanWaleczek">Odnoszę wrażenie, że brakuje nam długofalowych działań i że to właśnie stanowi największy nasz mankament, W przeszłości organizowaniem kultury fizycznej zajmowało się samo społeczeństwo, ludzie pracy, robotnicy. Dzisiaj robotniczych klubów sportowych z prawdziwego zdarzenia mamy już bardzo niewiele. Większość robotników przestała być czynnymi zawodnikami i poprzestaje wyłącznie na roli kibica zawodów sportowych. Oczywiście niemożliwe jest restytuowanie takich form amatorskiego sportu robotniczego, jakie występowały kilkadziesiąt lat temu. Musimy jednak w większym niż dotychczas stopniu przywiązywać wagę do rozwoju sportu w środowiskach robotniczych. Te wymienione mankamenty trzeba sukcesywnie usuwać, jeśli chcemy zapobiec katastrofie polskiego sportu.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanWaleczek">W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z wieloma porażkami polskiego sportu wyczynowego, zwłaszcza w sporcie kobiecym i sportach zimowych. Mamy dziś w kraju 300 tys. sportowców, wśród których jest 55 tys. kobiet. Dalszy rozwój masowej kultury fizycznej jest oczywiście długofalowym zadaniem, ale musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że potrzebna do tego jest odpowiednia baza szkoleniowa oraz wysoko kwalifikowana kadra instruktorów i trenerów.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanWaleczek">W ostatnim czasie Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu postawił na szkolenie ludzi. W przyszłości, kiedy ustąpią oznaki Kryzysu gospodarczego i w większym stopniu będzie można inwestować w bazę sportową, będziemy już mieli gotowe kadry trenerów i instruktorów. Warto przy tym podkreślić, że nasi trenerzy pracują dziś w 50 krajach, co dobrze świadczy o wysokim poziomie naszych metod szkoleniowych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JanWaleczek">Mówiąc o upowszechnieniu kultury fizycznej i sportu, nie można pominąć zagadnień etyki i kultury zawodników, działaczy, trenerów i kibiców. Bez etyki i kultury sport jest tworem kalekim i skrzywionym. Niepokoją nas chuligańskie zachowania kibiców na widowni, a zawodników na boiskach. Obserwujemy systematyczne pogarszanie się obyczajów sportowych. Co prawda, nie przybiera to jeszcze takich rozmiarów, jak to miało miejsce na stadionie w Brukseli, ale jeśli nie podejmiemy stanowczych działań, to możemy się znaleźć na drodze do takiego stanu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JanWaleczek">Rozwoju sportu wyczynowego nie powinno się utożsamiać z bezpardonową pogonią za wynikiem. Nie powinniśmy tolerować niekulturalnych wyczynów zawodników poza halą sportową. Wynik sportowy osiągnięty kosztem etyki nie powinien się zawodnikom opłacać. W historii zawsze było tak, że wielcy sportowcy byli jednocześnie wzorowymi obywatelami w życiu codziennym i publicznym. Oni też powinni być wzorem do naśladowania dla dzisiejszych sportowców.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JanWaleczek">Odnoszę wrażenie, że praca wychowawcza w klubach zbyt często umyka z pola widzenia trenerów i działaczy sportowych. Za mało upowszechnia się biografie słynnych sportowców. Istnieje pilna potrzeba zwiększenia wychowawczego oddziaływania klubów sportowych w stosunku do naszych zawodników.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JanWaleczek">Przedstawione materiały o wykonaniu budżetu GKKFiS w 1984 r. wskazują, że komitet dysponuje niewystarczającymi środkami finansowymi. W najbliższych latach brak jest szans na znaczący wzrost tych środków. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę wzrost cen na usługi i sprzęt, to okaże się, że środki finansowe w ostatnim okresie nawet zmalały. Taicie stwierdzenie jest tym ważniejsze, że w świadomości społecznej powszechne są mity o nielegalnych często transakcjach finansowych dotyczących m.in, transferów zawodników (zwłaszcza w piłce nożnej). Mity te funkcjonują nadal, podczas gdy natężenie występowania taki oh zjawisk w ostatnim okresie znacznie zmalało.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JanWaleczek">Sport wyczynowy dysponuje coraz mniejszą ilością środków finansowych, następuje stała dekapitalizacja bazy, starzeje się sprzęt sportowy. Naszym zadaniem jako komisji jest nie tylko kontrola wykonania przyjętych zadań, ale także poszukiwanie rozwiązań, które mogą okazać się skuteczne w przyszłości. Wiele kontrowersji wywołuje np. zagadnienie wsparcia sportu pieniędzmi wypracowanymi przez nasze instytucję. Myślę, iż głównym źródłem naszych dochodów powinny być środki wypracowane przez całe społeczeństwo, głównie przez przemysł i inne organizacje gospodarcze. Jednocześnie Chciałbym zgłosić propozycję dotyczącą nowego sposobu finansowania sportu. Proponuję wprowadzić rozwiązanie, które umożliwiałoby przeznaczanie ze środków zakładów pracy i jednostek gospodarki narodowej części wypracowanych środków, przy jednoczesnym zmniejszeniu stopy opodatkowania tych przedsiębiorstw. Przyznam, że nie wiem, jak ma się to do obowiązujących przepisów prawnych i jak na tę propozycję zareagują specjaliści. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie możemy w nadchodzących latach liczyć na zwiększenie środków z budżetu państwa. Chciałbym przy tym zauważyć, że ten sposób finansowania sportu byłby pozbawiony pewnej dwuznaczności, z którą dotychczas mamy do czynienia.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JanWaleczek">Ogólnie rzecz biorąc, realizację zadań wynikających z CPR na 1984 r. ocenić należy pozytywnie. Przy ograniczonych środkach materialnych uzyskano spore i wartościowe wyniki.- Po dokładnej analizie sprawozdania z wykonania planu i budżetu GKKFiS za 1984 r. wnioskuję o pozytywną ocenę ich wykonania i udzielenie komitetowi absolutorium za ten okres.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JanWaleczek">Działalność komitetu w ostatnim roku koncentrowała się głównie na kulturze masowej wśród młodzieży. Wiele uwagi komitet poświęcał także dalszemu rozwojowi sportu wyczynowego. Duże osiągnięcia uzyskano w kształceniu kadr instruktorów i trenerów. Warto zaznaczyć, że w ub.r. doceniono rolę badań naukowych - zarówno jeśli idzie o rozwój sportu masowego, jak sprzętu sportowego czy metod treningowych. Rozwój bazy realizowano głównie drogą remontów obiektów już istniejących. W sumie główne kierunki zrealizowanych zadań były zgodne z założeniami CPR na 1984 r. Nastąpiła poprawa gospodarowania w klubach sportowych. Wszystkie te działania pozwoliły na realizację wielu ważnych celów społecznych, na dalszy rozwój sportu wyczynowego i kultury masowej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JanWaleczek">Dyrektor zespołu Najwyższej Izby Kontroli Klemens Romanowski: W uzupełnieniu uwag do sprawozdania z wykonania zadań i budżetu w 1984 r. przez Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu chcę poinformować, że uwagi Najwyższej Izby Kontroli nie pretendują do oceny całokształtu szerokiej i różnorodnej działalności GKKFiS. Uwagi te dotyczą tylko niektórych zagadnień, które były przedmiotem kontroli lub analizy sprawozdań i dokumentacji tego komitetu.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JanWaleczek">Najwyższa Izba Kontroli nie wnosi zastrzeżeń do realizacji zadań objętych Centralnym Planem Rocznym na 1984 r. oraz do legalności i kierunków rozdysponowania środków budżetowych. Mimo tego, ustalenia kontroli oraz analiza materiałów GKKFiS wskazują, że istnieje bardzo duża rozbieżność pomiędzy słusznymi kierunkami i decyzjami komitetu, zmierzającymi do rozwoju i podniesienia poziomu kultury fizycznej i sportu oraz wyeliminowania zjawisk ujemnych a realizacją tych decyzji przez jednostki podporządkowane, nadzorowane i koordynowane. To właśnie w poważnym, a może nawet w decydującym stopniu, powoduje że nie następuje odczuwalna poprawa w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JanWaleczek">Sprawy te, jakkolwiek pozostają w centrum zainteresowania GKKFiS, nie znajdują jednak zdecydowanego wsparcia i prawidłowego działania ze strony wielu jednostek i organizacji, zajmujących się bezpośrednio kulturą fizyczną i sportem.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JanWaleczek">Dotychczasowy system udzielania pomocy finansowej jednostkom kultury fizycznej i sportu na działalność bieżącą, polegający na przyznaniu dotacji podmiotowych na zrównoważenie ich planów finansowych, utrudniały nawet uniemożliwiał komitetowi sprawowanie właściwego nadzoru i kontroli nad prawidłowością wykorzystania tych dotacji. Proponowane przez NIK w tej sprawie zmiany zostały uwzględnione przez GKKFiS, który w br. przechodzi na system dotowania przedmiotowego. System ten - przy wzmożonym nadzorze i kontroli - powinien wpłynąć dyscyplinujące na realizację konkretnych, wyznaczonych zadań.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JanWaleczek">Drugą sprawą zasługującą na uwagę są prace naukowo-badawcze, na. które corocznie wydaje się z budżetu centralnego ok. 50 mln zł, NIK w 1985 r. przeprowadziła w Instytucie Sportu ponowną kontrolę realizacji prac naukowo-badawczych. Nie negując osiągnięć Instytutu, ustalenia kontroli wskazują na zbyt jeszcze małą efektywność wdrażania do praktyki prac przekazywanych jednostkom kultury fizycznej i sportu. Nie sprzyja to doskonaleniu działalności tych jednostek. Kierownictwo instytutu na naradzie pokontrolnej przyjęło wnioski i zapowiedziało podjęcie działań zmierzających do skrócenia cykli badawczych oraz szerszego upowszechniania wyników prac, zwiększenia ich efektywności - zwłaszcza poprzez wdrożenie.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JanWaleczek">Kolejne zagadnienie, do którego w kilku zdaniach Chciałbym się ustosunkować, to działalność prowadzona przez kluby sportowe. Działalność ta - jak wynika ze sprawozdania GKKFiS rozwija się dynamicznie i przynosi poważne dochody, które w znacznym stopniu odciążają środki budżetowe państwa na finansowanie rozwoju kultury fizycznej. Jest to z pewnością zjawisko pozytywne.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JanWaleczek">Niemniej jednak wyniki kontroli finansowej, przeprowadzonej w 1984 r. przez izby skarbowe w 17 klubach sportowych prowadzących działalność gospodarczą, wskazują na wiele zjawisk bardzo niepokojących. Wprawdzie jest to niewielka reprezentacja wobec ponad 380 jednostek prowadzących taką działalność, lecz na tyle wystarczająca, aby wzbudziła niepokój i spowodowała podjęcie szerokiej działalności zapobiegawczej ze strony wszystkich organów, w gestii których leżą sprawy nadzoru i kontroli w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JanWaleczek">Pragnę jeszcze zaznaczyć, że Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu w sposób właściwy zajął stanowisko w sprawie wniosków Najwyższej Izby Kontroli przesłanych po kontroli wykonania budżetu za 1984 r., a dotyczących usprawnienia planowania dochodów budżetowych, zasad dotowania działalności bieżącej jednostek kultury fizycznej i sportu, usprawnienia działalności inwestycyjnej oraz uporządkowania spraw dotyczących wyjazdów służbowych za granicę.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanSłomski">Moim zdaniem, najważniejszym problemem wśród omawianych przez nas spraw jest regres w sporcie kobiecym. Ostatnio sytuacja uległa niewielkiej poprawie. Pewne posunięcia GKKFiS powodują stopniowy rozwój sportu kobiecego. Należy zastanowić się nad tym, czy nie jest zasadne, aby czasowo nie obniżać kryteriów przyznawania stypendiów sportowych dla kobiet i dziewcząt. Wydaje mi się, że sprawa ta powinna znaleźć się w centrum uwagi komitetu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanSłomski">Następna sprawa - to sytuacja studentów na wyższych uczelniach sportowych. Kiedyś byłem studentem Akademii Wychowania Fizycznego i nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego - co wiem z informacji przedstawionej przez GKKFiS - co trzeci student tej uczelni nie korzysta ze stołówek studenckich. Przecież wiadomo, że studenci ci muszą prawidłowo się odżywiać. Może obiady są zbyt drogie lub studenci nie chcą oddawać kartek? Chciałbym uzyskać odpowiedź na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanSłomski">I ostatnia sprawa, którą Chciałbym poruszyć, to kwestia, kiedy zostaną wydane przepisy wykonawcze do ustawy o kulturze fizycznej, bez których ustawa ta nie może funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BolesławKapitan">Nie chcę zbyt szeroko wypowiadać się o kulturze fizycznej, bo ostatnio na ten temat wypowiedziały się najwyższe powołane do tego organy, wyciągając z istniejącej sytuacji prawidłowe wnioski.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BolesławKapitan">Jestem wysokiego zdania o materiałach GKKFiS i NIK. Informacje są krótkie, lecz wyczerpujące, rzeczowe i udokumentowane. Zaniepokoiła mnie sygnalizowana przez dyrektora zespołu NIK rozbieżność między kierunkami i decyzjami GKKFiS a realizacją tych kierunków i decyzji przez jednostki podporządkowane. Nie jest to zjawisko powszechne, stanowi jednak sygnał niezwykle niepokojący.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BolesławKapitan">Druga niepokojąca sprawa to stan zaawansowania wdrożeń wyników prac naukowo-badawczych. Sytuacja wymaga tu znacznej poprawy.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BolesławKapitan">Zjawiskiem nowym jest działalność gospodarcza klubów. Muszę stwierdzić, że.jest to kierunek ze wszech miar słuszny. Jednak występujące w tym zakresie niedociągnięcia i nieprawidłowości muszą zostać zlikwidowane. Ogólnie znana sytuacja gospodarcza oraz brak doświadczenia potęgują kłopoty w prowadzeniu działalności gospodarczej przez niektóre kluby. Uważam, że nadzór GKKFiS w tym zakresie jest niewystarczający. Musi on ulec znacznej poprawie, aby wykluczyć dalsze deformacje, które mogłyby zniweczyć cały sens tej działalności.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BolesławKapitan">Poseł Barbara Kozie j-Żukowa (SD): Kadencja Sejmu kończy się. Uważam, że musimy przekazać naszym następcom dokładne sprawozdanie z tego, co zostało już wykonane oraz dać wskazówki przyszłym posłom, do czego powinni dążyć. Nasze opinie powinny być podstawą do dalszej działalności Sejmu w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#BolesławKapitan">Ważną sprawą jest upowszechnianie kultury fizycznej. Należy duży nacisk kłaść na to, aby upowszechniać osiągnięcia sportowe, które stanowiłyby przykład dla młodzieży. Szczególnie niepokoi mnie sytuacja w sporcie wiejskim i akademickim. W jaki sposób młodzież szkolna jest inspirowana do uprawiania sportu? Jak realizuje się to zadanie? Od tego, jaka będzie nasza młodzież, zależy dalszy postęp w życiu kraju.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#BolesławKapitan">Boli mnie sytuacja w sporcie wiejskim. Chciałabym wiedzieć, jak wygląda realizacja zamierzenia „boisko w każdej wsi”.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#BolesławKapitan">Jest wiele prostactwa w zachowaniu młodzieży. Możemy temu łatwo zapobiec poprzez propagowanie kultury fizycznej. Trzeba stawiać młodzieży jakieś wzory, jakieś widoki na przyszłość związane ze sportem wyczynowym.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#BolesławKapitan">Jest niepokojące, że rady narodowe udzieliły absolutorium podległym im naczelnikom, nie zwracając uwagi na to, że jest wiele nie dokończonych inwestycji sportowych. Zbyt mało wykorzystano uprawnienia w celu kontroli tego stanu z punktu widzenia gospodarności.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#BolesławKapitan">Jestem za tym, aby wszyscy dbali o dochody, ale w sporcie nie wszystko powinno być nastawione na dochód. W tym tkwi wielka sprawa odpowiedniego wychowania społeczeństwa. Trzeba ważyć efekty wyższego rzędu i efekty materialne. Jest to sprawa, która nie powinna nam umykać z pola widzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JaninaŁerowska">Należy pozytywnie ocenić sprawozdanie GKKFiS i udzielić jego kierownictwu absolutorium. Wydaje mi się jednak, że sam komitet ocenił zbyt słabo wyniki wychowawcze wśród młodzieży.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JaninaŁerowska">Jaka jest przyczyna tak miernych wyników kadry sportowej, oo się dzieje z tą kadrą? Jest zapotrzebowanie na sukcesy. W tym roku zaobserwowałam ogromne zainteresowanie Wyścigiem Pokoju. To zainteresowanie należy wykorzystać. Zdaję sobie sprawę, że poprawa sytuacji w dziedzinie kultury fizycznej napotyka w obecnej chwili niesprzyjającą atmosferę, zbyt mało jest na to środków. Jest sporo przyczyn obiektywnych, które utrudniają takie działania, ale jednak musimy iść do przodu w sporcie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JaninaŁerowska">Uderzyła mnie sprawa braku nauczycieli wychowania fizycznego w różnego typu szkołach. Należy to uznać za zjawisko niepokojące.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JaninaŁerowska">W sprawozdaniu NIK brak jest ostrej reakcji na niektóre niedociągnięcia GKKFiS. Chodzi mi tu o brak aktów wykonawczych do ustawy o kulturze fizycznej. Skoro jest potrzeba wydania takich aktów, to Najwyższa Izba Kontroli powinna to wyegzekwować od GKKFiS.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JaninaŁerowska">Niepokoi mnie także problem małej efektywności wdrażania badań naukowych do sportu. Dlaczego tak się dzieje?</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JaninaŁerowska">Wiadome jest wszystkim, że brak sprzętu sportowego. Brak jest także środków na zakup większej ilości tego sprzętu. Jak wytłumaczyć zatem fakt, że sprzęt sportowy potrzebny sportowcom sprzedaje się osobom prywatnym? Jest to tym bardziej niepokojące, że sprzęt ten sprowadza się za dewizy.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JaninaŁerowska">Proponuję udzielić absolutorium z wykonania CPR GKKFiS, z jednoczesnym uwidocznieniem negatywnych zjawisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EdwardBajda">Chciałbym nawiązać do sformułowań dotyczących sportu robotniczego. Mam pytanie do kierownictwa resortu: w jaki sposób i za pomocą jakich działań komitet zamierza sprzyjać rozwojowi sportu w środowiskach robotniczych, także w zakładach pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RomanStachoń">W pełni popieram ocenę zawartą w koreferacie posła Jana Waleczka. Chciałbym poruszyć sprawę gospodarności w wydatkowaniu funduszów państwowych na sport i kulturę fizyczną. Nie zawsze gospodarność w wystarczającym stopniu brana jest pod uwagę. Niedawno w Katowicach odbywały się mistrzostwa Europy w podnoszeniu ciężarów. Ogólnie wiadomo, że tego typu imprezy nie cieszą się masowym zainteresowaniem i nie gromadzą wielkich tłumów. Tymczasem mistrzostwa te odbywały się w wielkiej hali widowiskowo-sportowej, mającej pomieścić 8 ty. widzów. Za granicą takie imprezy przeprowadza się z reguły w mniejszych salach, gdzie możliwy jest bezpośredni kontakt psychiczny zawodnika z widownią. Bez takiego kontaktu trudno liczyć na dobre wyniki, co też miało odbicie na mistrzostwach w Katowicach.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#RomanStachoń">Kolejna sprawa dotyczy wyjazdów zagranicznych. W planie na ub.r. przewidziano wydatki w wysokości 6 mln zł, tymczasem faktyczne wykonanie wyniosło 11 mln zł. Pytam więc, kto i z jakich źródeł pokrywa ten deficyt? W materiałach przedłożonych przez GKKFiS znajduje się ocena dotycząca zagranicznych kontaktów sportowców, organizowanych przez województwa. Myślę, iż zbyt często kontakty te nie znajdują rzeczywistego uzasadnienia, a wynikają tylko z zainteresowania samych zawodników, trenerów i działaczy wyjazdami - głównie do krajów kapitalistycznych. Wydaje mi się, że w tej sprawie potrzebna jest bardziej wnikliwa kontrola.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#RomanStachoń">Reprezentacja woj. katowickiego w zapasach wyjechała np. niedawno na towarzyski turniej do Szwajcarii. Jak mi wiadomo, turniej ten charakteryzował się bardzo niskim poziomem sportowym. Był to wyjazd organizowany w ramach wymiany wojewódzkiej. Ktoś tego typu imprezy finansuje. Zgłaszam wniosek dotyczący potrzeby bardziej uważnego kontrolowania tego typu wyjazdów. Biorąc pod uwagę całokształt przedłożonych materiałów, jestem za ich przyjęciem przez komisję i udzieleniem absolutorium komitetowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardSawko">Zwiększają się w ostatnim okresie środki pozabudżetowe przeznaczone na działalność sportową, Chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób zorganizowana jest i jak funkcjonuje kontrola gospodarcza w komitecie, jakimi zagadnieniami zajmują się komisje rewizyjne w samych klubach, czy nie jest przypadkiem tak, że dopiero ingerencja izby skarbowej pozwala na wykrycie finansowych nieprawidłowości?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#RyszardSawko">Kolejną sprawą są problemy zatrudnienia w komitecie i podległych mu jednostkach. W stosunku do założeń planu na ub.r. stan zatrudnienia został przekroczony. Chciałbym wiedzieć, jaka jest średnia płaca w komitecie oraz jak wyglądają zasady inwentaryzacji w klubach. Sprawozdanie NIK wskazuje, że z gospodarnością finansową w klubach nie zawsze jest najlepiej. Interesuje mnie więc, jakie konsekwencje wyciąga się w konkretnych przypadkach w stosunku do odpowiedzialnych osób.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#RyszardSawko">Biorąc pod uwagę pozytywne wyniki działalności w ub.r. sądzę, iż powinniśmy udzielić komitetowi absolutorium.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#RyszardSawko">Przewodniczący komisji poseł Stanisław Gabrielski (PZPR): Chciałbym zgłosić dodatkowe pytanie do przewodniczącego komitetu: jakie praktyczne przedsięwzięcia podjęło kierownictwo komitetu, aby zlikwidować te wszystkie ujemne zjawiska, o których mówi się w materiałach NIK?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarianRenke">Chciałbym podziękować za koreferat oraz zgłoszone w dyskusji uwagi i propozycje. Mówiono o sprawie aktów wykonawczych do ustawy. Pragnę poinformować, że dane zawarte w materiale NIK charakteryzują stan sprzed kilku miesięcy. Rada Ministrów wydała już dwa rozporządzenia i pięć uchwał dotyczących tej ustawy, a pozostałe cztery rozporządzenia są już po uzgodnieniach międzyresortowych, niejednokrotnie bardzo trudnych i długotrwałych. W nawiązaniu do ustawy, 10 aktów prawnych w postaci zarządzeń wydał GKKFiS. Do końca czerwca będziemy gotowi wydać jeszcze kilka zarządzeń.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarianRenke">Przygotowane przez nas opracowanie jest bardzo krytyczne i przedstawia sprawy bardzo ostro. Nie chcemy przymykać oczu na rzeczywistość. Chcielibyśmy jednak, aby świadomości wielu niedociągnięć towarzyszyła wiedza o tym, że obok zjawisk negatywnych mamy do odnotowania wiele osiągnięć, nawet w tak trudnym okresie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MarianRenke">W ub. r. nastąpiło skumulowanie różnorodnych skutków kryzysu społeczno-gospodarczego. Pod wieloma względami był to rok specyficzny. Nie uczestniczyliśmy w Igrzyskach Olimpijskich. Myślę, iż dotychczas nie uświadamiamy sobie w pełni wszystkich skutków tego faktu dla zawodników i dla wyników sportowych. Jednakże tendencje spadkowe zostały w ub. r. zahamowane. Wiele pozytywnych efektów przyniosły rozwiązania zawarte w ustawie i postanowieniach Biura Politycznego KG PZPR, zobowiązujące nasz komitet oraz inne jednostki do określonych działań. W ślad za tym poszły decyzje Prezydium Rządu dotyczące rozwoju kultury fizycznej do 1990 r. Nakłady na kulturę fizyczną w nadchodzącym okresie będą dzięki temu pozostawały w określonych proporcjach w stosunku do innych wydatków sfery niematerialnej.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MarianRenke">Wiele uwag zgłoszono w sprawie niezadowalających wyników sportowych. Rzeczywiście w wielu dyscyplinach sportowych wyniki te nie są satysfakcjonujące, ale przecież były także znaczne osiągnięcia. Na mistrzostwach świata i Europy zdobyliśmy ogółem 60 medali. W miejsce Igrzysk Olimpijskich były zorganizowane Igrzyska Przyjaźni, na których nasi sportowcy zdobyli 57 medali. Igrzyska te charakteryzowały się w wielu dyscyplinach bardzo wysokim poziomem. Sprawy więc należy oceniać rzeczowo i w konkretnym kontekście, nie ulegając nastrojowi chwili.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MarianRenke">Ocena całego sportu wynika z oceny poszczególnych dyscyplin i poszczególnych zawodników.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MarianRenke">W Ub.r. zanotowaliśmy wiele udanych startów. Musimy jednak przestać myśleć o naszym kraju jako o potędze sportowej, gdyż oczekiwania takie są nierealne. Głównym naszym celem powinno „być utrzymanie zdobytych wysokich pozycji w międzynarodowym współzawodnictwie sportowym.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MarianRenke">Dużą szansą rozwoju sportu wśród młodzieży szkolnej była zorganizowana w ub.r. na szeroką skalę Spartakiada Młodzieżowa. Wzrasta, choć powoli, liczba obiektów, w których młodzież może nabywać umiejętności sportowe i pożytecznie spędzać czas. Rzeczywisty postęp odnotowujemy w organizowaniu zawodów młodzieżowych. W coraz pełniejszym stopniu współzawodnictwem obejmowana jest cała młodzież szkolna, coraz więcej uczniów uczestniczy w spartakiadach i igrzyskach sportowych. Myślę, iż należy upowszechnić praktykę organizowania sprawdzianów sportowych na początku i pod koniec roku szkolnego oraz częstszego organizowania młodzieżowych mistrzostw sportowych. Te nowe pozytywne efekty, w sporcie młodzieżowym osiągane są dzięki współpracy naszego komitetu z Ministerstwem Oświaty i Wychowania.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MarianRenke">Zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja na wyższych uczelniach. W sprawie działalności sportowej organizowanej przez zakłady pracy chciałbym podkreślić, że przedsiębiorstwa posiadają określone uprawnienia. W ślad za znacznymi niekiedy nakładami finansowymi ze strony zakładów pracy - nie zawsze idą sukcesy sportowe. Największe nadzieje wiążemy z podjęciem działalności sportowej przez związki zawodowe. We wrześniu przewidujemy zorganizowanie dużej narady poświęconej tym zagadnieniom. Myślę, iż w większym niż dotychczas stopniu powinny się uaktywnić działające w zakładach pracy społeczne rady kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MarianRenke">Wielką rezerwę dla polskiego sportu stanowi młodzież ucząca się w szkołach rolniczych. Na działalność sportową w tych szkołach przeznaczamy 10 mln zł. Kierujemy także dotacje w wysokości co najmniej 100 tys. zł na rozwój sportu w każdej gminie.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#MarianRenke">Po chuligańskich zajściach na stadionie w Brukseli wyciągamy praktyczne wnioski dla siebie, mając świadomość zagrożeń, jakie niesie nieopanowany tłum, W tej sprawie odbyliśmy wiele narad, przyjęliśmy także dużo oświadczeń oraz skierowaliśmy specjalne pismo do wszystkich organizatorów imprez sportowych. W piśmie tym formułujemy dodatkowe zadania sprowadzające się m.in, do zapewnienia podczas imprez odpowiedniej opieki, zwiększenia liczebności służb porządkowych, udoskonalenia pracy ze spikerami oraz Milicją Obywatelską. Jeszcze surowiej niż dotychczas będziemy przestrzegać zakazu wnoszenia alkoholu na teren obiektów sportowych.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MarianRenke">Podstawowe źródła chuligańskich wybryków to dążenie do wyniku za wszelką cenę, klubowy szowinizm. W tej walce uczestniczy wielu sponsorów. Wszyscy oni oczekują przede wszystkim sukcesu. Bez świadomej i wspólnej działalności profilaktycznej walka z chuligaństwem na stadionach będzie walką z wiatrakami. Samymi szlachetnymi apelami nic nie osiągniemy. Musimy upowszechniać wśród działaczy sportowych, zawodników, władz wojewódzkich, klubów i zakładów pracy świadomość, że nie powinno się dążyć do osiągania pozytywnego wyniku za wszelką cenę. Szczególna kontrola potrzebna jest w niektórych dyscyplinach sportu - takich, jak piłka nożna ozy żużel. Jednym z czynników napędzających koniunkturę sukcesu jest także oczekiwanie na wojewódzkie sukcesy sportowe.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MarianRenke">Paradoksem jest, że w okresie kryzysu gospodarczego przybywały nam nowe obiekty sportowe. W ostatnim czasie jednak coraz droższa jest codzienna eksploatacja tych obiektów. Grozi to przeznaczeniem niemal wszystkich środków finansowych na bieżącą działalność. Zaostrzamy naszą politykę inwestycyjną. Nie będziemy już rozpoczynać nowych inwestycji, a wszystkie środki skierujemy na niezbędne remonty oraz prawidłową eksploatację już istniejących obiektów. Celem naszym jest jak najpełniejsze, jak najbardziej racjonalne ich wykorzystanie. Zbyt wiele nas te obiekty kosztują, aby przez całe dnie stały nieużywane. W większym niż dotychczas stopniu należy np. wykorzystywać szkolne obiekty sportowe.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#MarianRenke">W sprawie dotacji Chciałbym poinformować, że w coraz szerszym zakresie przechodzimy na dotacje przedmiotowe. Taki kierunek ma jednak swoje granice. Musimy przecież także dotować poszczególne województwa i poszczególne organizacje sportowe. Powinny one samodzielnie gospodarować przydzielonym im majątkiem. Prowadzimy ostatnio na dość dużą skalę działalność gospodarczą. Została ona jednak wymuszona warunkami kryzysu gospodarczego. Jej celem jest wypełnienie luki, jaka została po świadczeniach na rzecz sportu ze strony zakładów pracy i związków zawodowych. Nie jest to stan, o jakim marzymy, musimy się jednak liczyć z istniejącą rzeczywistością i konkretnymi uwarunkowaniami. Sądzę, iż powinna w jakiś rozsądny sposób zostać uregulowana sprawa opodatkowania tej działalności oraz szkolenia osób prowadzących tę działalność.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MarianRenke">Wiele uwag zgłaszano w sprawie udziału kobiet w sporcie. Stosujemy określone preferencje w postaci dotacji na rozwój sportu kobiecego i w odniesieniu do zasad kwalifikacji sportowej kobiet. Nie chcemy jednak ze stypendium sportowym schodzić poniżej obowiązujących ustaleń prawnych. Pomoc w postaci tego stypendium dotyczyć powinna tylko mistrzów sportu.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#MarianRenke">Zaledwie 1/5 studentów Akademii Wychowania Fizycznego korzysta ze stołówek. Rodzi to określone wątpliwości, a celem naszym jest znaczna poprawa tej sytuacji. Łatwiej jest jednało uchwalić określony przepis, np. o obowiązku żywienia się w stołówce, niż potem egzekwować go w praktyce. Znacznie poprawi się baza Instytutu Sportu dzięki oddaniu nowego pawilonu.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#MarianRenke">Biuro Kontroli GKKPiS prowadzi bardzo aktywną działalność we współpracy z komisjami rewizyjnymi działającymi w terenie. Gros kontroli przeprowadza się w terenie i podlegają one władzom wojewódzkim. Sądzę, iż konieczne jest wzmocnienie kontroli na szczeblu wojewódzkim w stosunku do klubów sportowych, gdyż występuje tu wiele nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#MarianRenke">Cały wzrost zatrudnienia w komitecie pokryliśmy z dochodów własnych i związany on był wyłącznie z uruchamianiem nowych obiektów. Wyciągamy wnioski z kontroli przeprowadzanej przez NIK. Skierowaliśmy pismo do kierownictwo, NIK z wnioskami wynikającymi z obrad kierownictwa komitetu. Wnioski to dotyczą m.in, wyjazdów zagranicznych, terminowości rozliczeń, rzetelności sprawozdań itp.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#MarianRenke">Poseł R. Stachoń zgłaszał wiele uwag, ale w wielu przypadkach on sam wywierał nacisk na kierownictwo komitetu, aby zorganizować niepotrzebne, jak się później okazuje, wyjazdy zagraniczne sportowców. Przeciwstawiamy się takiemu naciskowi ze strony klubów ozy władz terenowych, ale nie zawsze skutecznie.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#MarianRenke">Byliśmy przeciwni organizowaniu mistrzostw w podnoszeniu ciężarów w katowickiej hali widowiskowo-sportowej. Okazuje się jednak, że tzw. „spodek” dysponuje niezbędnym zapleczem do takich imprez. Podzielam opinię poseł B.Koziej-Żukowej, iż warto byłoby przekazać doświadczenia wynikające z pracy w. trakcie tej kadencji posłom następnej kadencji. Kam propozycję, aby grupa posłów spotkała się z kierownictwem różnych organizacji sportowych w celu wymiany poglądów i przyjęcia wniosków na temat funkcjonowania sportu w ostatnich latach. Sądzę, iż spotkanie taicie byłoby nad wyraz pożyteczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGabrielski">Proponuję, abyśmy stanęli na gruncie poglądu wyrażonego przez komisję i opinii przygotowanej przy rozpatrywaniu perspektywicznego programu rozwoju kultury fizyczne, i sportu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławGabrielski">Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami. Pierwsza i najważniejsza dotyczy stwierdzenia, że na odcinku kultury fizycznej i sportu mamy do czynienia z zahamowaniem tendencji spadkowej. Uważam, że przyczynił się do tego wiele dokumentów o charakterze koncepcyjnym autorstwa różnych organów. Wszystkie te dokumenty formułują w sposób nowoczesny zadania stojące przed podmiotami zajmującymi się kulturą fizyczną i sportem, Praca, wykonywana przez te podmioty, przyniosła już pewne efekty i ma określone perspektywy. Bardzo pozytywnie oceniam wysiłki podjęte przez GKKFiS na rzecz nadania właściwych kierunków i realnego kształtu działalności podległych mu jednostek. Uważam, że najważniejszy problem to nie działalność jednostek podporządkowanych GKKFiS, bo te sprawy z czasem się dograją, ale właściwe ustawienie współpracy GKKFiS z innymi równorzędnymi jednostkami, które zajmują się kulturą fizyczną i sportem. Uważam, że jednostki te wykazują niedostateczne zaangażowanie w pracy. GKKFiS powinien przede wszystkim spełniać rolę koordynacyjną.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławGabrielski">Następna sprawa - to zaopatrzenie w sprzęt sportowy. Musimy dobić się tego, aby następny rok przyniósł w tej dziedzinie realną poprawę.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StanisławGabrielski">Chciałbym zająć się także bałaganem w wyjazdach zagranicznych. Lista wyjazdów służbowych i studialnych jest duża, a nie ze wszystkich wynika oczekiwany pożytek. Należy zlikwidować wyjazdy służbowe o charakterze wycieczkowym. Trzeba to z całą stanowczością uporządkować. Czy nie powinniśmy ocenić sytuację w poszczególnych resortach w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#StanisławGabrielski">Uporządkowania w sposób rygorystyczny wymaga gospodarka finansowa, Nie może tu być żadnych uchybień, trzeba tego pilnować.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#StanisławGabrielski">I ostatnia sprawa dotyczy aktów prawnych. Przewodniczący M.Renke wyjaśniał, że stan obecny należy uznać za zadowalający.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#StanisławGabrielski">Doszliśmy do wniosku, że regres w sporcie został zahamowany. Jak wobec tego wytłumaczyć fakt, że nastąpił dalszy spadek zaplecza sportowego, co będzie w przyszłości rzutować na spadek poziomu sportu. Trzeba się nad tym zastanowić.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#StanisławGabrielski">Reasumując dyskusję poselską, proponuję, aby komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu przez GKKFiS i udzieliła przewodniczącemu GKKFiS absolutorium.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#StanisławGabrielski">Komisja udzieliła absolutorium przewodniczącemu GKKFiS i przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu przez GKKFiS w 1984 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BożenaHagerMąłecka">Na podstawie sprawozdania ministra zdrowia i opieki społecznej oraz uwag Najwyższej Izby Kontroli dotyczących wykonania budżetu i Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego za rok 1984 w dziedzinie ochrony zdrowia i opieki społecznej oceniamy działalność resortu jako zgodną z kierunkami wyznaczonymi w planie i budżecie. Realizowano podstawowe zadania dotyczące: - zapobiegania i zwalczania głównych zagrożeń zdrowotnych, - zapobiegania i zwalczania chorób cywilizacyjnych, - doskonalenia funkcjonowania i poprawy warunków działalności służby zdrowia i opieki społecznej, - wybranych działań o szczególnym znaczeniu dla ochrony zdrowia, takich jak: podstawowa opieka zdrowotna w miejscu zamieszkania i pracy, opieka nad matką i dzieckiem oraz nad ludźmi starymi i niepełnosprawnymi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#BożenaHagerMąłecka">W 1984 r. uzyskano przyrost liczby lekarzy do przeszło 71 tys. (o blisko 1800) i wskaźnik 19,2 lekarzy na 10 tys. ludności, niewielki przyrost liczby stomatologów i farmaceutów oraz pielęgniarek i położnych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#BożenaHagerMąłecka">Przyrosty w zakresie bazy materialnej wyniosły: 2.264 łóżek w szpitalach ogólnych, 585 miejsc w domach pomocy społecznej, 900 - w żłobkach. Przybyło 20 przychodni (do liczby prawie 6 tys.) i 11 ośrodków zdrowia na wsi (do 5.266).</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#BożenaHagerMąłecka">Wskaźnik umieralności niemowląt zmniejszył się o 0,2 promille (do 19,1). Spadła liczba zachorowań na niektóre choroby zakaźne (tężec, świerzb, wirusowe zapalenie wątroby i inne), zwiększyła się na inne (czerwonka, odra, zatrucia pokarmowe). Zmniejszył się współczynnik zachorowalności na choroby weneryczne.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#BożenaHagerMąłecka">Nie uzyskano poprawy w zakresie zwalczania patologii społecznej (alkoholizmu, narkomanii, nikotynizmu) ani w stanie sanitarnym kraju. Przyjęcie centralnego programu koordynacji w kardiologii pozwala przyjąć, że w tej dziedzinie w ciągu najbliższych lat nastąpi poprawa.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#BożenaHagerMąłecka">Nie wszystkie działania realizowane w 1994 r. zasługują na poparcie. I tak: nie w zwiększeniu liczby specjalistów kardiologów należy upatrywać poprawy świadczeń kardiologicznych, a w wyposażeniu w niezbędną do codziennej praktyki wiedzę studentów akademii medycznych i lekarzy Internistów, pediatrów i wszystkich podejmujących pracę w pomocy doraźnej. Nie w tworzeniu nowych wydzielonych oddziałów reanimacji kardiologicznej, a w dobrej organizacji i poprawie materialnych warunków leczenia w istniejących oddziałach internistycznych i pediatrycznych. Nadal nie dopracowano się w kraju sieci kompleksowego leczenia kardiologiczno-kardiochirurgicznego i rehabilitacji ani w stosunku do dorosłych, ani w stosunku do dzieci. Nie może tu zadowalać fakt kontaktów z zagranicą, które przecież, choć cenne, mogą być tylko elementem wspomagającym lecznictwo kardiologiczne w kraju.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#BożenaHagerMąłecka">Te same uwagi odnoszą się do zwalczania chorób nowotworowych. Nie rozwiązany jest też w kraju w sposób właściwy problem zwalczania urazowości - zapobiegania, kompleksowego leczenia wielourazowości, powiązania lecznictwa, rehabilitacji i resocjalizacji, profilaktyki urazowości rozumianej w aspekcie wielu resortów, produkcji i gospodarowania sprzętem ortopedycznym i rehabilitacyjnym.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#BożenaHagerMąłecka">W 1984 r. osiągnięto pewien postęp w zwalczaniu chorób psychicznych. Metody zastosowane przez resort wydają się słuszne. Sprawą o podstawowym znaczeniu jest niedocenianie problematyki przez wojewodów, prezydentów miast i naczelników gmin, a także przez radnych - głównie szczebla podstawowego. To właśnie u nich musi zakorzenić się świadomość, że za profilaktykę, leczenie i rehabilitację chorych psychicznie na skutek narastających zjawisk patologii społecznej ponoszą winę także te części społeczeństwa, wobec których radni pełnią swoje funkcje.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#BożenaHagerMąłecka">W 1984 r. w podstawowej opiece zdrowotnej przybyło 815 lekarzy, 117 dentystów, 508 pielęgniarek środowiskowych; zmniejszyła się liczba podopiecznych przypadających na 1 etat lekarza rejonowego. Nie ma jednak wyraźnej poprawy ani w ciągłości opieki nad chorymi, ani w poziomie świadczeń zdrowotnych na rzecz chorego. Wzrost liczby porad nie ma tu znaczenia - idzie o jakość, a ni e o liczbę świadczonych usług w lecznictwie podstawowym. Sprawę tę można poprawić, a nawet w wielu miastach w pełni rozwiązać, tylko przez wprowadzenie zasady wolnego wyboru lekarza. Na uznanie zasługuje fakt posiadania łączności radio-telefonicznej niemal przez wszystkie gminne i wiejskie ośrodki zdrowia, a także programu doskonalenia zawodowego lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#BożenaHagerMąłecka">Podkreślenia wymaga fakt, że za podstawową opiekę zdrowotną w miejscu zamieszkania odpowiada przede wszystkim dyrektor ZOZ. Profesorowie kontrolujący nie są w stanie poprawić pracy w poradni.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#BożenaHagerMąłecka">W 1984 r. przybyło 20 przychodni międzyzakładowych. W sumie funkcjonowało prawie 2500 przychodni przemysłowych zatrudniających 8651 lekarzy. Jest to spora kadra, a wskaźnik prawie 10 godzin dziennie na 1000 zatrudnionych w przemyśle jest wysoki. Idzie więc o dobrą organizację pracy i pełne wykorzystanie tych kadr - głównie na rzecz świadczeń profilaktycznych w zakładach pracy.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#BożenaHagerMąłecka">W opiece nad matką i dzieckiem sprawą o podstawowym znaczeniu jest zwiększenie liczby łóżek położniczo-noworodkowych i zapewnienie bezpieczeństwa epidemiologicznego na tych oddziałach. Jakkolwiek w 1984 r. przybyło 621 łóżek, to jednak w ogólnej liczbie przeszło 5 tys. nowo oddanych łóżek szpitalnych przyrost łóżek położniczo-noworodkowych jest niedostateczny. Po raz kolejny komisja zwraca uwagę na nadmierne zagęszczenie oddziałów położniczo-noworodkowych i niedostateczne przestrzeganie w nich reżimu sanitarno-epidemiologicznego. Jest to najważniejsza przeszkoda w obniżeniu wskaźnika umieralności niemowląt w kraju. Niepokoi, stwierdzony przez NIK, brak ciągłości: opieki nad kobietami ciężarnymi i zbyt małą częstotliwość badań profilaktycznych, zwłaszcza w zakresie ich ogólnego stanu zdrowia. Wzmocnienia pod względem.kadrowym wymaga opieka nad kobietą w poradni, zwłaszcza na wsi, gdzie w 1984 r. nastąpił regres.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#BożenaHagerMąłecka">Nie ma dostatecznego postępu w opiece stomatologicznej i w higienie szkolnej. Potrzebne jest uporządkowanie stanu prawnego oraz wprowadzenie elementów reformy gospodarczej. Wydaje się, że opłacanie lekarzy stomatologów i pomocy dentystycznych według liczby i rodzajów wykonywanych zabiegów, a lekarzy szkolnych i higienistek ozy pielęgniarek w placówce wychowawczo-oświatowej według liczby dzieci objętych tą opieką mogłyby od razu przynieść widoczne efekty.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#BożenaHagerMąłecka">W stosunku do ludzi starych i niepełnosprawnych w porównaniu z rokiem 1985 nastąpił w roku 1984 wzrost wydatków państwa wynoszący ok. 15,5$. Zwiększyła się liczba objętych pomocą PCK łącznie z opieką sąsiedzką i pomocą domową organizowaną przez PKPS. Usprawniono organizację pomocy społecznej. Niemniej jednak nadal trzeba zwiększać świadczenia na rzecz ludzi starych i niepełnosprawnych, zwłaszcza pomoc rzeczową (nawet kosztem świadczeń finansowych). Celowe jest także rozszerzenie liczby rodzin opiekuńczych dla dzieci niepełnosprawnych. Ludzi chętnych do podejmowania opieki rodzinnej nad tymi dziećmi jest niemało - potrzebna jest tylko pomoc w uzyskaniu mieszkań i załatwianiu spraw związanych z funkcjonowaniem takich domów.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#BożenaHagerMąłecka">Pod koniec 1984 r. występowały braki i niedobory asortymentowe wyrobów farmaceutycznych sięgające 50%. Nadal sprawa zaopatrzenia. społeczeństwa w leki jest jedną z najbardziej nabrzmiałych, co znalazło swój wyraz w trwających od 4 miesięcy intensywnych działaniach Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej. Ostatnio skierowano w tej sprawie opinię do przewodniczącego Komisji Planowania.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#BożenaHagerMąłecka">W 1984 r. udział nakładów na inwestycje służby zdrowia w inwestycjach całej gospodarki narodowej stanowił 2,8%, a w 1985 r. -2,6%. Jakkolwiek w 1984 r. nastąpiła pewna poprawa w realizacji podstawowych inwestycji służby zdrowia, szczególnie w zakresie oddawania do użytku łóżek szpitalnych, to jednak sprawa inwestycji służby zdrowia wymaga nadal porządkowania. Głównym hamulcem jest przewlekły przebieg realizacji obiektów, głównie na skutek braków wykonawstwa robót budowlano-montażowych i zła organizacja pracy na placach budów. Pomimo podejmowania przez resort wysiłków zmierzających do uzyskania poprawy w tym zakresie, nadal zaległości są spore. W stosunku do CPR nie oddano w 1980 r. 7 obiektów szpitalnych o 1061 łóżkach. Należy zapytać, jak wyobrażają sobie odpowiedzialne władze zakończenie budowy następujących szpitali rozpoczętych w 1978 r. i wcześniej: Elbląg - 779 łóżek, Kalisz - 855 łóżek, Lublin - 850 łóżek, Jelenia Góra - 610 łóżek, Rybnik - 772 łóżka, Chrzanów - 690, Zabrze-Gliwice - 1455, Kraków - Nowa Huta - 861, Legnica - 610, Piła - 690, Rzeszów - 751, Siedlce - 710 i Sokołów Podlaski, o którym mowa w materiałach NIK, który nie został jednak uruchomiony, Tarnów - 610, Zamość - 795, Centrum Kliniczno-Dydaktyczne w Lodzi - 1600. Razem - przeszło 12,5 tys. łóżek, z tego 5 tys. łóżek tylko w dwóch szpitalach: w Łodzi i Zabrzu-Gliwicach NIK stwierdziła poważne nieprawidłowości we wszystkich fazach procesu remontowego. Generalnie rzecz biorąc, sytuacja na tym odcinku jest zła i w 1984 r. nie uległa poprawie.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#BożenaHagerMąłecka">Przez wprowadzenie w styczniu 1984 r. systemu płac o charakterze motywacyjnym rozpoczęto dla pracowników służby zdrowia proces przybliżania efektów pracy do wynagrodzeń. Proces ten wymaga jednak dalszego doskonalenia. Różnice w wynagrodzeniach powinny być znacznie większe aniżeli są obecnie i to w każdym pionie działalności resortu, zwłaszcza zaś w podstawowej opiece zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#BożenaHagerMąłecka">Podjęte przez resort działania na rzecz poprawy zasad współżycia społecznego i etyki zawodowej należy ocenić pozytywnie - są one jednak niewystarczające. Jedyną drogą osiągnięcia szybkich efektów jest wprowadzenie samorządu zawodowego w służbie zdrowia. Przychylając się do opinii NIK, należy także dążyć do skuteczniejszej poprawy obsługi prawnej w podległych resortowi jednostkach organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#BożenaHagerMąłecka">Wykonanie wydatków budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej w 1984 r. było zrealizowane w 98,4% i wynosiło 556.786 mln zł, z tego ok. 50% w budżecie centralnym i przeszło 66% w budżetach terenowych; 4,2% wydatków dotyczyło resortów koordynowanych. mimo trudnej sytuacji kraju, w 1984 r. nakłady i wydatki na ochronę zdrowia i opieki społecznej uległy zwiększeniu w porównaniu z rokiem 1985. Wskaźnik wzrostu do reku poprzedniego wynosił 125%. Niewykorzystanie nakładów nastąpiło w ramach budżetu centralnego w szpitalach klinicznych, wskutek nieuruchomienia rezerwy centralnej, w lecznictwie sanatoryjno-klimatycznym, w opiece społecznej, w szkolnictwie wyższym oraz w budżecie terenowym (w wysokości ok. 4 mld zł) w lecznictwie ogólnym, zasiłkach dla podopiecznych, dla domów pomocy społecznej, a także w grupie wydatków na wynagrodzenia i pochodne, w wydatkach na leczenie i żywienie i w wydatkach rzeczowych. Największą grupę wydatków (44,6%) stanowią wynagrodzenia i pochodne Średnia płaca wzrosła o 25,6% w stosunku do roku 1985, a fundusz wynagrodzeń o 26,8%. Wydatki na leczenie zwiększyły -się z 17,5% do 19%. Nakłady na żywienie i leki, pomimo zwiększenia wydanej kwoty, zmniejszyły się w strukturze wydatków w porównaniu z rokiem 1983. W budżecie centralnym największy udział wydatków w dziale „ochrona zdrowia” przypada na. leki dla uprawnionych (47%), szpitale kliniczne (25,4%) oraz leczenie sanatoryjno-klimatyczne (18,7%).</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#BożenaHagerMąłecka">Na rachunkach funduszu przeciwalkoholowego zgromadzono środki w wysokości blisko 6,5 mld zł, przeszło 1,8 mld zł pochodziło ze środków obrotowych nie wykorzystanych w 1985 r. Środki te rozdysponowano w 1984 r. na dotacje dla wojewódzkich funduszów przeciwalkoholowych (przeszło 5,5 mld zł), fundusz rozwoju kultury (630 mln zł), prac badawczych, (przeszło 105 mln zł.). Fundusz pomocy rodzinie wynosił w 1984 r. blisko 2,8 mld zł.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#BożenaHagerMąłecka">Liczba pracowników pełnozatrudnionych w dziale „ochrona zdrowia i opieka społeczna” wynosiła na koniec 1984 r. 757.550. Wykonanie zadań w poszczególnych działach gospodarki było bliskie 100% z wyjątkiem szkolnictwa zawodowego (85%). Ochrona zdrowia i opieka społeczna należą do nielicznych w kraju, w których poziom zatrudnienia uległ zwiększeniu o 1,8%. Nadal trudna sytuacja w zatrudnieniu dotyczy pielęgniarek, personelu niższego i obsługi. Przeciętne wynagrodzenie miesięczne wynosiło 13168 zł. Było ono najniższe w planie centralnym (12.915 zł), najwyższe - w resortach koordynowanych (15.012 zł). Wynagrodzenie kalkulacyjne w 1984 r. wyniosło w ochronie zdrowia i opieki społecznej w planie centralnym prawie 16.500 zł, w resortach koordynowanych - około 18 tys. zł. w organizacjach nie notowanych - ponad 20 tys. zł, w planie terenowym - blisko 14.000 zł, w kraju ogółem - 14.502 zł. (wskaźnik 102%).</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#BożenaHagerMąłecka">Podsumowując, Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej pozytywnie ocenia działalność Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej w 1984 r. podkreślając, że zadania były realizowane w trudnych warunkach gospodarczych kraju. Nakłady na służbę zdrowia i opiekę społeczną były wyższe aniżeli w 1985 r. o prawie 25% i zostały prawidłowo wykorzystane. Jednocześnie komisja zaleca ministrowi zdrowia i opieki społecznej kontynuowanie priorytetowych kierunków działalności, a w szczególności: - doskonalenie funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej, stosując w tym przedmiocie zasady reformy gospodarczej;</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#BożenaHagerMąłecka">- poprawę funkcjonowania lecznictwa szpitalnego, ogólnego, klinicznego i psychiatrycznego;</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#BożenaHagerMąłecka">- zapewnienie warunków zdrowia kobietom, dzieciom, młodzieży i rodzinie;</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#BożenaHagerMąłecka">- działania na rzecz opieki nad ludźmi starymi i niepełnosprawnymi;</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#BożenaHagerMąłecka">- rozszerzenie zakresu i doskonalenie metod oświaty zdrowotnej, dotyczącej zwłaszcza zwalczania chorób cywilizacyjnych, alkoholizmu, narkomanii i nikotynizmu, przeciwdziałania chorobom zawodowym i wypadkom;</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#BożenaHagerMąłecka">- intensyfikację działań koordynacyjnych w stosunku do innych resortów dla pełnego pokrycia zapotrzebowania na leki i środki sanitarne;</u>
<u xml:id="u-11.27" who="#BożenaHagerMąłecka">- współpracę z resortem budownictwa i urzędami wojewódzkimi dla urealnienia budownictwa szpitalnego, zwłaszcza obiektów zagrożonych oraz uzyskanie poprawy w zakresie remontów i modernizacji budynków służby zdrowia i opieki społecznej;</u>
<u xml:id="u-11.28" who="#BożenaHagerMąłecka">- poprawę, w oparciu o uchwaloną niedawno ustawę, warunków sanitarnych w kraju;</u>
<u xml:id="u-11.29" who="#BożenaHagerMąłecka">- zapewnienie pracownikom służby zdrowia właściwych warunków życia, gwarantując powiązanie wynagrodzeń z efektywnością pracy.</u>
<u xml:id="u-11.30" who="#BożenaHagerMąłecka">Dyrektor zespołu Najwyższej Izby Kontroli Klemens Romanowski: Chciałbym przedstawić posłom ważniejsze ustalenia Najwyższej Izby Kontroli dotyczące wykonania przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej budżetu oraz niektórych zadań z zakresu ochrony zdrowia. W moim wystąpieniu pragnę tylko zaakcentować niektóre problemy mające zasadnicze znaczenie dla prawidłowego rozwoju lecznictwa i opieki społecznej w kraju. Są to: inwestycje, zatrudnienie kadr medycznych oraz zaopatrzenie w leki.</u>
<u xml:id="u-11.31" who="#BożenaHagerMąłecka">W zakresie inwestycji zadaniem pierwszoplanowym jest - jak wiadomo - lecznictwo szpitalne. Należy odnotować w tej dziedzinie wyraźny postęp, zwłaszcza w porównaniu z efektami inwestycyjnymi z drugiej połowy lat 70-tych. Wykonano już 74% zadań programu-minimum wyznaczonych na bieżące 5-lecie. Jest to sporo, ale jeszcze wiele pozostało do wykonania w ostatnim roku realizacji tego programu. Podczas, gdy w latach 1981–1984 oddawano średnio około 5 tys. łóżek szpitalnych rocznie, to na rok 1985 przypada ich ok. 7 tysięcy.</u>
<u xml:id="u-11.32" who="#BożenaHagerMąłecka">Jednak mimo lepszych efektów inwestycyjnych nadal przyrost łóżek jest znacznie niższy od założeń, co w konsekwencji powoduje, że liczba łóżek (56,3) przypadająca na 10 tys. ludności pozostaje od wielu lat na tym samym poziomic. Oznacza to, że przyrost łóżek szpitalnych wystarcza zaledwie na uzupełnienie potrzeb wynikających z przyrostu ludności w kraju.</u>
<u xml:id="u-11.33" who="#BożenaHagerMąłecka">Trzeba dodać, że w szeregu województw sytuacja uległa w ostatnich latach pogorszeniu. Np. w ostatnich 5 latach w 10 województwach liczba łóżek zmniejszyła się, w tym w niektórych znacznie - np. w piotrkowskim i legnickim.</u>
<u xml:id="u-11.34" who="#BożenaHagerMąłecka">Znaczna część bazy szpitalnej - to obiekty stare, wymagające gruntownych remontów i modernizacji. Dlatego tak wielkie znaczenie, obok działalności inwestycyjnej, ma właściwa i sprawna działalność służb remontowych. Nasze kontrole wykazały duże nieprawidłowości w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-11.35" who="#BożenaHagerMąłecka">Oceniając realizację zadań inwestycyjnych w 1984 r. nie można nie dostrzegać perspektywy planu na lata 1986–1990, a to z kolei wiąże się z zaangażowaniem sił i środków na budowę obiektów, które zostaną oddane do użytku w następnym planie 5-letnim. Decyduje o tym stopień zaangażowania nakładów na roboty budowlano-montażowe. W roku ub. nastąpił na tym odcinku postęp, osiągnięto bowiem 93,6 planu, podczas gdy rok wcześniej zaledwie 71%, a w 1982 r. - tylko 65%. W sumie jednak wielkość dotychczas poniesionych nakładów na roboty budowlano-montażowe wskazuje na pilną potrzebę nadrobienia zaległości - tak, aby w następnym 5-leciu przewidziane zadania rzeczowe mogły być wykonane.</u>
<u xml:id="u-11.36" who="#BożenaHagerMąłecka">Następna dziedzina, której chciałbym poświęcić parę uwag, to zatrudnienie kadr medycznych, a zwłaszcza kadr lekarskich. Program rozwoju ochrony zdrowia i opieki społecznej na lata 1973–1990 zakładał osiągnięcie w 1990 roku następujących wskaźników zatrudnienia na 10 tys, ludności: lekarze - 20,0; lekarze dentyści - 5,6 oraz pielęgniarki i położne - 59,0. Z satysfakcją można stwierdzić, iż dotychczasowy postęp w zakresie kadry lekarzy nie tylko gwarantuje wykonanie nakreślonego przed 12 laty programu, ale należy oczekiwać, że już za dwa lata planowany na 1990 rok wskaźnik 20 lekarzy na 10 tys. ludności zostanie osiągnięty. Pozostaje natomiast ciągle nie rozwiązany problem właściwego rozmieszczenia lekarzy w kraju. Nadal - mimo podejmowanych działań - nie udało się resortowi usunąć rażących dysproporcji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-11.37" who="#BożenaHagerMąłecka">Nie budzi większych obaw realizacja tego programu w odniesieniu do kadr pielęgniarskich i położniczych. Niepokojąco natomiast przedstawia się sytuacja w dziedzinie zatrudnienia lekarzy dentystów. Od 1980 r. wskaźnik zatrudnienia lekarzy dentystów na 10 tys. ludności pozostaje bez zmian. Wiele gabinetów dentystycznych w ośrodkach zdrowia na wsi, a również i w miastach, nie wyłączając dużych, jest nieczynnych z tej właśnie przyczyny. Na wsi nastąpił nawet regres w zatrudnieniu lekarzy dentystów w porównaniu ze stanem w 1981 r. Jakkolwiek w ostatnich latach dość znacznie zwiększono (o ok 40%) nabór młodzieży na ten kierunek studiów, to jednak biorąc chociażby pod uwagę fakt, iż jest to zawód znacznie sfeminizowany (80% stanowią kobiety), co wiąże się przecież z urlopami wychowawczymi, nie należy oczekiwać osiągnięcia w 1990 roku przewidzianego w programie wskaźnika 5, 6 lekarzy dentystów na 10 tys. ludności - bez podjęcia dalszych działań organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-11.38" who="#BożenaHagerMąłecka">I wreszcie trzecie zagadnienie - sprawa zaopatrzenia lecznictwa w środki farmaceutyczne. Temat ten był ostatnio przedmiotem naszych badań i posiedzeń komisji. Stwierdziliśmy pogorszenie zaopatrzenia w leki w porównaniu z rokiem 1983, kiedy to sytuacja przedstawiała się także niekorzystnie.</u>
<u xml:id="u-11.39" who="#BożenaHagerMąłecka">Podnosząc ten problem, Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że wiele spraw wymagających rozwiązania zależy nie tylko od samego resortu zdrowia i opieki społecznej, ale również od wywiązywania się ze swoich zadań innych, współdziałających resortów. Dotyczy to zwłaszcza resortu przemysłu chemicznego i lekkiego oraz resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-11.40" who="#BożenaHagerMąłecka">Ze swej strony, Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej powinno uczynić wszystko, aby wyegzekwować to, co mu się od tych resortów należy. Podejmowane w ostatnich latach działania na odcinku inwestycyjnym przyniosły już pewne pozytywne efekty.</u>
<u xml:id="u-11.41" who="#BożenaHagerMąłecka">Na zakończenie Chciałbym podnieść, że nie formułujemy oceny całokształtu działalności resortu zdrowia i opieki społecznej. Jak wiadomo, jest ona bardzo szeroka, a w ostatnich latach prowadzona jest w nader trudnych warunkach. Ukazując, może nie zawsze precyzyjnie, pewne zjawiska negatywne, nie chcemy przez to pomniejszać trudu włożonego w tę działalność ze strony pracowników resortu. Niemniej jednak stwierdzone nieprawidłowości powinny jak najszybciej zostać usunięte.</u>
<u xml:id="u-11.42" who="#BożenaHagerMąłecka">Przewodniczący komisji poseł Stanisław Gabrielski (PZPR): W świetle materiałów Najwyższej Izby Kontroli proponuję, aby przedstawiciele kierownictwa Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej zechcieli nam wyjaśnić przynajmniej te wątpliwości, które są zawarte w części uwag NIK dotyczącej funkcjonowania resortu. Interesuje nas przy tym, co zostało praktycznie zrobione dla usunięcia takich poważnych zarzutów, jak np. brak bilansów, nieprawidłowości w gospodarce transportowej, materiałowej itp. Nie wolno nam przejść do porządku dziennego nad tymi zagadnieniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AntoniKonaszyc">Na wstępie Chciałbym bardzo serdecznie podziękować poseł B.Hager-Małeckiej oraz Najwyższej Izbie Kontroli za wiele wartościowych uwag, jakie skierowano pod adresem naszego resortu. W nawiązaniu do tych wystąpień Chciałbym przedstawić niektóre zagadnienia bieżącej pracy naszego resortu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AntoniKonaszyc">Rok ubiegły był drugim rokiem funkcjonowania ochrony zdrowia i opieki społecznej w warunkach uchwalonej przez Wysoką Izbę ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Podnoszę tę sprawę, ponieważ ustawowa samodzielność terenowych organów władzy i administracji państwowej ma istotny wpływ na ocenę planowania rzeczowego i finansowego oraz sposób realizacji zadań. Przypisuje się, jeszcze chyba z przyzwyczajenia, wiele uprawnień i zadań „centrum”, a więc ministrowi zdrowia, podczas gdy zgodnie z nowymi zasadami ustawowymi, uprawnienia i odpowiedzialność zostały zdecentralizowane.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AntoniKonaszyc">Nie jest dziełem przypadku, że przewodniczący Rady Państwa na wniosek ministra zdrowia i opieki społecznej organizuje za kilka dni naradę przewodniczących prezydiów wojewódzkich rad narodowych z szerokim udziałem innych resortów na temat opracowania, rozpatrzenia i zatwierdzenia wojewódzkich programów rozwoju ochrony zdrowia i opieki społecznej do 1990 r.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AntoniKonaszyc">Podstawowe zadania resortu na 1984 r. dotyczyły czterech podstawowych problemów:</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AntoniKonaszyc">1. zapobiegania i zwalczania głównych zagrożeń zdrowotnych;</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AntoniKonaszyc">2. zapobiegania i zwalczania chorób cywilizacyjnych;</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AntoniKonaszyc">3. wybranych działań o szczególnym znaczeniu dla ochrony zdrowia i opieki społecznej;</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AntoniKonaszyc">4. doskonalenia, funkcjonowania i poprawy warunków działalności służby zdrowia i opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AntoniKonaszyc">Chcę otwarcie powiedzieć, że realizacja tych kierunków napotykała wiele trudności. Nie można pominąć wpływu zjawisk kryzysu gospodarczego z lat 1981–1983 na funkcjonowanie sfery socjalnej, a w szczególności ochrony zdrowia i opieki społecznej w 1984 r.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#AntoniKonaszyc">Działalność resortu była zgodna z ustalonymi węzłowymi kierunkami i w wielu istotnych dziedzinach osiągnęliśmy postęp na miarę istniejących możliwości finansowych, kadrowych i organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#AntoniKonaszyc">Dokonując w sposób najbardziej ogólny bilansu stanu zdrowia społeczeństwa w 1984 r., można stwierdzić, że w niektórych parametrach odnotowaliśmy pozytywne zmiany. Osiągnęliśmy wskaźnik przyrostu naturalnego 9,0%, co daje jedno z pierwszych miejsc w Europie, lecz rodzi też określone skutki dla działalności służby zdrowia. Niewielkiemu, lecz dalszemu zmniejszeniu uległ wskaźnik umieralności niemowląt z 19,3 do 19,1%. Spadła liczba zachorowań na niektóre choroby zakaźne.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#AntoniKonaszyc">Wysiłek resortu w ub.r. koncentrował się na zapobieganiu i zwalczaniu takich podstawowych zagrożeń zdrowotnych, jak np. alkoholizm, narkomania, palenie tytoniu a także dotyczył poprawy stanu sanitarnego d Ustanowienie funduszu przeciwalkoholowego stworzyło nie mające precedensu warunki do rozwoju bazy lecznictwa odwykowego i psychiatrycznego. W 1984 r. z ogólnej kwoty środków wydatkowanych z funduszu przeciwalkoholowego w wysokości 5 mld zł, na rozszerzenie i uzupełnienie tej bazy przekazano prawie 3 mld zł. W budowie znajdowało się 10 obiektów lecznictwa odwykowego na 810 łóżek, pawilony psychiatryczne na 582 łóżka, oraz domy pomocy społecznej na 2 tys. miejsc. Przygotowano rozpoczęcie budowy 688 łóżek odwykowych, 540 łóżek psychiatrycznych i 2 tys. miejsc w domach pomocy społecznej dla osób ze schorzeniami układu nerwowego. Już teraz baza lecznictwa odwykowego zwiększyła się o 175 łóżek, a w psychiatrii utworzono oddziały o łącznej. liczbie 595 łóżek.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#AntoniKonaszyc">Doskonale Zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele spraw pozostaje jeszcze do rozwiązania. Przeciwdziałanie alkoholizmowi ma bowiem charakter międzyresortowy i wymaga wielu kompleksowych wysiłków w celu zapewnienia realizacji podjętej przez Sejm ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#AntoniKonaszyc">W ramach przeciwdziałania narkomanii w trakcie wdrażania są zasady dotyczące profilaktyki i leczenia osób uzależnionych. Utworzono 7 specjalistycznych poradni oraz 10 punktów konsultacyjnych, a także wydzielono 55 łóżek detoksykacyjnych. Z budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej przeznaczono ponad 192 mln zł dla „monaru” na objęcie osób uzależnionych, opieką i rehabilitacją w ośrodkach (247 miejsc) oraz na udzielanie porad. Przyjęcie przez Sejm ustawy o zwalczaniu narkomanii stwarza organizacyjne i finansowe przesłanki do nasilenia walki z tym groźnym zjawiskiem patologii społecznej.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#AntoniKonaszyc">Mimo znacznych wysiłków ze strony służby zdrowia, stan sanitarny kraju nie uległ widocznej poprawie. Organy inspekcji sanitarnej w ub. roku przeprowadziły 2,2 mln kontroli, tj. o 300 tys. więcej niż w roku poprzednim. Prawie 13 tys. spraw przekazano do Kolegium ds. Wykroczeń, W ub.r. prowadzony był systematyczny, wzmożony nadzór nad stanem sanitarnym zakładów służby zdrowia że szczególnym uwzględnieniem oddział położniczo-noworodkowych.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#AntoniKonaszyc">Jednym z węzłowych zadań, na którym koncentrowała się działalność resortu „było zapobieganie i zwalczanie chorób cywilizacyjnych. Rozszerzone zostało szkolenie lekarzy rejonowych w zakresie minimum kardiologicznego. 5 województw uzyskało wojewódzkie poradnie kardiologiczne, a liczba specjalistycznych łóżek kardiologicznych zwiększyła się do 2,3 tys. Zgodnie z decyzją rządu, przygotowywany jest kompleksowy program walki z chorobami układu krążenia.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#AntoniKonaszyc">W ramach walki z chorobami nowotworowymi w wyniku zaleceń ministerstwa w szpitalach ZOZ rozpoczęto badania profilaktyczne ukierunkowane na wykrywanie raka narządu rodnego u hospitalizowanych kobiet. Rozpowszechniono także obowiązek badań sutka oraz badania cytologicznego. Kontynuowane są prace przy budowie Centrum Onkologii w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#AntoniKonaszyc">Wśród wybranych zagadnień o szczególnym znaczeniu dla ochrony zdrowia działalność resortu ukierunkowana była na podstawową opiekę zdrowotną w miejscu pracy i zamieszkania. Osiągnięto znaczne jak na nasze warunki zwiększenie kadr medycznych. M.in. przybyło 815 lekarzy, 127 stomatologów i 508 pielęgniarek środowiskowych. W wyniku tego poprawie uległ wskaźnik dostępności podstawowej opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#AntoniKonaszyc">Zwiększyła się także intensywność działań lecznictwa podstawowego. Wyrazem tego jest udzielenie ponad 70 mln porad, tj. o ponad 2 mln więcej niż w roku 1933. W ub. r. dla potrzeb podstawowej opieki zdrowotnej przydzieliliśmy 750 sanitarek, lekarze tego pionu otrzymali asygnaty na 3100 samochodów osobowych.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#AntoniKonaszyc">Ubiegły rok był kolejnym rekiem realizacji programu poprawy opieki zdrowotnej nad kobietami i dziećmi. Przy znanych powszechnie trudnościach kadrowych oraz niedoborach łóżek położniczych uzyskaliśmy obniżenie wskaźnika umieralności niemowląt i niemal 100% hospitalizację porodów, choć nadal - niestety - w trudnych warunkach. W wyniku naszych działań w ub.r. wzrosła liczba poradni dla kobiet zarówno w miastach, jak i na wsi, oddano 621 łóżek ginekologiczno-położniczych i 487 łóżek dziecięcych. Zakupiono wiele nowej aparatury terapeutyczno-diagnostycznej, w tym 6 aparatów USG 115 aparatów KTG.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#AntoniKonaszyc">Jednym z podstawowych elementów warunkujących postęp w służbie zdrowia jest poprawa bazy materialno-technicznej, a zwłaszcza szpitali i domów pomocy społecznej. Chciałbym przypomnieć, że w wyniku zespolonych działań naszego ministerstwa i Wysokiej Komisji rząd w warunkach ogromnych trudności gospodarczych i konieczności wstrzymania wielu ważnych inwestycji podjął decyzję o nieskreślaniu z planu żadnego obiektu szpitalnego. Pozwoliło to uniknąć trudnych do odrobienia opóźnień w zapewnieniu tak potrzebnych łóżek szpitalnych. Mimo trudności, w ostatnich 4 latach oddano do użytku prawie 20 tys. łóżek szpitalnych, tj. o ok. 4 tys. łóżek więcej niż w okresie całego poprzedniego 5-lecia. Wybudowano ponad 10 tys. miejsc w żłobkach, 154 ośrodki zdrowia, 227 przychodni i 2400 miejsc w domach pomocy społecznej. W Łodzi z inicjatywy I sekretarza KC PZPR tow. Wojciecha Jaruzelskiego powstaje pomnik-szpital Centrum Zdrowia Matki Polki. Piątego też nie mogę podzielić opinii NIK, że dotychczasowe tempo budowy obiektów szpitalnych nie gwarantuje wykonania programu minimum na lata 1981–1985. Realizacja założeń na 1985 r. pozwoli wykonać zakładany na 5-lecie plan miejsc w domach pomocy społecznej. Założone w planie wskaźniki dotyczące rozwoju szpitalnictwa także zostaną wykonane. Nie mogę się więc zgodzić ze stwierdzeniem NIK, iż brak jest skutecznych działań w zakresie inwestycji. Rezultaty lat 1981–85 nie dają podstawy do takiej oceny.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#AntoniKonaszyc">W ub.r., w warunkach ogólnego zmniejszenia się zatrudnienia w gospodarce narodowej, u nas nastąpił przyrost o ok. 20 tys. pracowników. Łącznie w latach 1981–84 zatrudnienie w ochronie zdrowia wzrosło o ponad 93 tys. pracowników. Są to najwyższe przyrosty kadr w czterdziestoleciu PRL. Zmniejsza się liczba województw posiadających wskaźnik nasycenia niższy od 10 lekarzy na 10 tys. mieszkańców. W dalszym ciągu odczuwamy jednak niedostatek kadry medycznej, mimo że wskaźnik 20 lekarzy na 10 tys. mieszkańców, przewidywany uprzednio do osiągnięcia w 1990 r., realny jest do uzyskania już w 1986 r. Najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w zakresie zatrudnienia lekarzy stomatologów i pielęgniarek.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#AntoniKonaszyc">Podejmujemy wiele działań zmierzających do poprawy tego stanu rzeczy. Wykorzystaliśmy w zasadzie możliwości, jeśli chodzi o zwiększę nie przyjęć na studia medyczne.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#AntoniKonaszyc">Problematyka zaopatrzenia w leki i artykuły sanitarne była ostatnio dwukrotnie przedmiotem obrad komisji. Chciałbym poinformować, że w ramach działań doraźnych decyzją Prezydium Rządu zwiększona zostanie produkcja leków i artykułów sanitarnych o 4,6 mld zł. Uzyskaliśmy dodatkowo (ponad, wielkości ustalone w CPR) limit 10 mln dolarów na zakup najpotrzebniejszych leków w II obszarze płatniczym. W ramach działań długofalowych Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie rozwoju przemysłu farmaceutycznego w latach 1986–90.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#AntoniKonaszyc">Budżet resortu w 1934 Wykonany został w 98,4% i - jak wynika z oceny NIK - „realizowany był w sposób prawidłowy z punktu widzenia legalności i celowości dokonywanych zmian oraz przydzielania środków dla poszczególnych jednostek”. Pewne nieprawidłowości w realizacji budżetu, na które zwróciła uwagę NIK, były wynikiem określonych zaszłości. Na sprawy te zwrócono szczególną uwagę oraz wyciągnięto stosowne konsekwencje dyscyplinarne.</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#AntoniKonaszyc">Omawiając sprawy budżetu, Chciałbym jeszcze kilka uwag poświęcić realizacji programu oszczędnościowego w 1984 r. Resort nasz koncentrował się w tym zakresie głównie na możliwej w naszych warunkach racjonalizacji wydatków. lian dochodów budżetowych w kwocie 10,6 mld zł wykonany został w 100,9%. Ze względów społecznych czasowo zawieszono zwiększenie odpłatności za żłobki i domy małych dzieci. Wprowadzono natomiast, opłaty za badania stanu zdrowia osób ubiegających się o prawo jazdy. Działalność resortu w zakresie racjonalizacji wydatków i efektywności dotyczyła m.in, także gospodarki paliwowo-energetycznej, produkcji antyimportowej, oszczędności surowców. Planowane efekty ekonomiczne z realizacji programu oszczędnościowego w przedsiębiorstwach wykonane zostały z nadwyżką.</u>
<u xml:id="u-12.26" who="#AntoniKonaszyc">Przedstawiłem tylko wybrane podstawowe zagadnienia. Pragnę podkreślić, że wszystkie zgłoszone dzisiaj uwagi i propozycje będziemy w dalszej naszej pracy uwzględniać w jak najszerszym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#FranciszkaGalbierzKrośniak">Musimy sobie zdawać sprawę z faktu, że zadania Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej uzależnione są od pełnego wykonania zadań innych resortów, jak np. resortu budownictwa, chemii czy rolnictwa. Na zagrożenie zdrowotne ludności wpływa np. działalność resortu ochrony środowiska, a we współpracy dotyczącej opieki nad dziećmi i młodzieżą - istotną rolę odgrywa Ministerstwo Oświaty i Wychowania. Sądzę, iż potrzebne jest nadanie w drodze ustawy niezbędnych uprawnień koordynacyjnych Ministerstwu Zdrowia i Opieki Społecznej. Wówczas będzie chyba łatwiej w pełni realizować zadania tego resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRostworowski">Nadal będziemy ze szczególną uwagą śledzić stan zdrowia ludności Polski. Na ulicach naszych miast widzi się więcej osób kalekich, schorowanych, niż w innych krajach. Przypuszczam, iż więcej uwagi nasza służba zdrowia powinna poświęcić chirurgii i ortopedii. Za mało podejmuje się działań terapeutycznych mających na celu przygotowanie chorych do życia ze schorzeniami. W 19 województwach funkcjonują już środowiskowe grupy rehabilitacyjne. Szczególnie dotkliwy jest los inwalidów na wsi. W swojej praktyce nigdy nie spotkałem się z działalnością takiej ekipy rehabilitacyjnej w terenie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławRostworowski">Na zasiłki środowiskowe wydatkujemy rocznie ok. 13 mld zł. Powstaje pytanie, czy kwota ta nie powinna w pełni uregulować spraw emerytów. Sprawa dotyczy ok. pół miliona ludzi w wieku emerytalnym. Nie rozwiązujemy jej kompleksowo, a tylko posługujemy się doraźnymi zasiłkami. Sądzę, iż kwoty te można by przekazać na rzecz zwiększenia rent i emerytur lub na rozwój miejsc odwykowych. Po kwoty 15 mld zł dodać jeszcze należy sieć opiekunów społecznych, czas urzędników zajmujących się tymi sprawami itp.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławRostworowski">W Elblągu, Sopocie i Łodzi uruchomiono już ośrodki dla opóźnionych w rozwoju umysłowym. Jest to jednak ciągle za mało w stosunku do istniejących potrzeb. Dobrym rozwiązaniem byłaby możliwość dowożenia dzieci ułomnych do dziennych ośrodków opieki dla opóźnionych w rozwoju.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#StanisławRostworowski">Kolejna sprawa dotyczy etyki lekarzy i pielęgniarek. Zauważamy, że demoralizacja postępuje tutaj od strony zwierzchników, tj. lekarzy. Nie Chciałbym tych faktów uogólniać, ale zbyt częste występują u lekarzy takie zjawiska, jak alkoholizm czy pobieranie łapówek. Chciałbym wiedzieć, co Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej zamierza uczynić dla zwalczania tych zjawisk.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#StanisławRostworowski">Trafnym rozwiązaniem było przesuwani pielęgniarek z przychodni otwartej służby zdrowia do obiektów zamkniętych, gdzie ą one lepiej wykorzystywane. Zwraca uwagę generalna rozbieżność dotycząca oceny kadr, jaka występuje w materiałach ministerstwa i NIK. Otwartą sprawą pozostaje kontrolowanie służby medycznej w szkolnictwie. Wszyscy wiemy, w jak wielkim stopniu zagrożone jest zdrowie dzieci i młodzieży, a tymczasem lekarze szkolni faktycznie nikomu nie podlegają. Dyrektorzy szkół są zadowoleni już z samego faktu posiadania lekarza w szkole, a tymczasem szkolne gabinety lekarskie często zamieniają się w gabinety prywatnych porad. W materiałach NIK wskazuje się na wiele niedomagać służby zdrowia i wiele nieprawidłowości w pracy resortu; materiały Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej przynoszą zaś zupełnie odmienną ocenę tych samych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGabrielski">Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła nam materiał, z którego wynika, iż obecnie w zakresie bazy szpitalnej jesteśmy na poziomie roku 1980. Nie zmienia tej sytuacji fakt oddawania w ostatnich latach po 5 tys. łóżek rocznie. Ta liczba została przedstawiona przez resort jako przyrost liczby łóżek szpitalnych w naszym kraju. Nie jest to jednak cała prawda dotycząca tego zagadnienia. W rzeczywistości w związku z tym, że baza szpitalna w naszym kraju liczy średnio około 60 lat, bardzo duża liczba łóżek szpitalnych jest co roku wyłączana z eksploatacji. Wyłączenia są w przybliżeniu takie same, jak przyrost liczby łóżek szpitalnych z nowo kończonych inwestycji. A zatem istota problemu tkwi w tym, że poprawa sytuacji w zakresie bazy szpitalnej nastąpi dopiero wtedy, gdy liczba oddawanych łóżek szpitalnych będzie przewyższać liczbę łóżek szpitalnych wyłączonych z eksploatacji czy to na skutek remontów, czy też przekazania budynków szpitalnych na inne cele ze względu na ich nieprzydatność dla szpitalnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#OlgaRewińska">Przewodniczący komisji wszedł już nurt spraw, które Chciałam poruszyć. Uważam, że zbyt pochopnie pozytywnie oceniliśmy działalność resortu. Po zapoznaniu się z materiałami NIK należy stwierdzić, że stan bazy szpitalnej nie jest tak dobry, jak to ocenia resort. Wybrane przez NIK zagadnienia są najważniejsze z całego omawianego problemu, a ich ocena jest negatywna.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#OlgaRewińska">Zastrzeżenia budzi opieka lekarska i stomatologiczna nad dziećmi i młodzieżą. Stan tej opieki jest niezadowalający. Znaczna część młodzieży i dzieci była pozbawiona stałej opieki lekarskiej lub była ona sprawowana sporadycznie i niewspółmiernie do potrzeb. Sytuacja ta jest szczególnie niepokojąca, gdyż u około 30–40% populacji w wieku szkolnym występują zaburzenia w stanie zdrowia. Jak wobec tego wytłumaczyć fakt, że zdanie resortu o tej opiece jest pozytywne? W czym przejawia się, zdaniem resortu, poprawa opieki zdrowotnej nad dziećmi w miejscu zamieszkania, nauczania i zbiorowego wychowania? Ja tego nie rozumiem. Przecież do poprawy w tej dziedzinie nie potrzeba nam sprowadzania niczego z zagranicy, wszystko możemy robić własnymi siłami.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#OlgaRewińska">Z materiału NIK wynika, że nie osiągnięto zadowalających efektów w realizacji programu poprawy opieki zdrowotnej nad kobietami i populacją wieku rozwojowego. Ustalenia kontroli wykazały brak ciągłości opieki nad kobietami ciężarnymi oraz zbyt małą częstotliwość badań profilaktycznych. Znaczny odsetek kobiet ciężarnych nie był w ogóle objęty opieką profilaktyczną, a szczególnie niekorzystna sytuacja w tym zakresie występowała na wsi. W większości skontrolowanych jednostek stwierdzono brak działań ze strony służby zdrowia na rzecz przekonania kobiet o konieczności korzystania z opieki profilaktycznej. Resort w swoich materiałach przedstawił informację, że nastąpiło obniżenie wskaźnika umieralności niemowląt. Chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie, dlaczego poprawa opieki nad matką uległa tak nieznacznej poprawie oraz jak się ma osiągnięty w naszym kraju wskaźnik umieralności niemowląt do tego wskaźnika w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#OlgaRewińska">Chciałabym podzielić opinię mojego przedmówcy posła St.Rostworowskiego, To, co stwierdzono w materiale NIK odnośnie realizacji niektórych postanowień ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, jest niepokojące. Trudno jednak dokonać pełnej oceny działalności resortu w tym kierunku, ponieważ kierownictwo resortu ustosunkowało się niezbyt precyzyjnie do zamieszczonych tam uwag, Poseł Barbara Koziej-Żukowa (SP): Chciałabym poruszyć sprawę rozbieżności między materiałem resortu a materiałami Najwyższej Izby Kontroli. Jak wytłumaczyć fakt, że resort widzi stałą poprawę opieki nad matką i dzieckiem, a Najwyższa, Izba Kontroli tej poprawy nie dostrzega? Z moich informacji wynika, iż lekarze stale odchodzą ze szkół i jest tam coraz większy niedobór kadry medycznej. Niewiele pozostało już szkół objętych opieką jednego lekarza, Chciałabym prosić przedstawicieli resortu o odpowiedź, dlaczego rozbieżności są tak duże.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#OlgaRewińska">Być może wskaźnik umieralności niemowląt znacznie się poprawił, ale przecież jesteśmy pod tym względem na III miejscu od końca w Europie. Jak obniżenie wskaźnika umieralności niemowląt ma się do spadku tej umieralności w innych krajach? Kiedy osiągniemy w tej dziedzinie odczuwalną poprawę?</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#OlgaRewińska">Opieka nad kobietą ciężarną jest niewystarczająca. Chciałabym w tym zakresie poruszyć niezwykle ważną moim zdaniem kwestię, a mianowicie stan świadomości w społeczeństwie dotyczący kultury zdrowotnej kobiet ciężarnych. Jest on bardzo niski. Picie alkoholu i palenie papierosów przez kobiety ciężarne jest sprawą nagminną. Dlaczego nie prowadzi się działalności uświadamiającej przyszłe matki? Inna sprawa - to zatajane wcześniactwo w Polsce. Jaka jest przyczyna tego zjawiska, nietrudno dociec. Należy tu wymienić na pewno niewłaściwe odżywianie, ale także niewłaściwy tryb życia, wynikający z braku świadomości przyszłej matki.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#OlgaRewińska">Inna ważna sprawa - to opieka nad ludźmi starszymi i wiążącą się z tym pomoc społeczna. Zakres pomocy społecznej nie musiałby być taki duży, gdyby prowadzono w odpowiednim czasie leczenie profilaktyczne. Obecnie rośnie gwałtownie liczba ludzi starych. Wiadomo, że ludzie ci są zawsze w jakimś stopniu ograniczeni w możliwości działania. Nie oznacza to jednak, że w każdym wypadku wymagają pomocy społecznej. Żeby przeciwdziałać konieczności zwiększania pomocy społecznej, należy, także w trosce o zdrowie emerytów, wprowadzić lecznictwo profilaktyczne dla ludzi starszych. Podjęte w odpowiednim czasie leczenie zapobiegnie zbyt szybkiemu niedołężnieniu ludzi starych z korzyścią dla nich, a także dla budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#OlgaRewińska">Sprawa następna - to problem działania na rzecz poprawy stanu sanitarnego kraju. Wiąże to się z problemem zachorowalności na choroby zakaźne, a wynika z kosmicznego brudu panującego u nas dosłownie wszędzie. Obywatele posłowie, proszę wybierzcie się do najbliższego sklepu spożywczego - na zapleczu Sejmu. Proszę zobaczyć brud w tym sklepie, muchy chodzące po produktach spożywczych. Taka sytuacja panuje w całym handlu artykułami spożywczymi i stanowi groźne źródło chorób zakaźnych. Trzeba to koniecznie zlikwidować.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#OlgaRewińska">Czy Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług przeprowadziły na ten temat rozmowy?</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#OlgaRewińska">Kilka chwil Chciałabym poświęcić walce z alkoholizmem. I sekretarz KG PZPR Wojciech Jaruzelski nadaje dużą rangę temu zagadnieniu. Jednak co robią organy odpowiedzialne za walkę z alkoholizmem? Pijaków trzeba koniecznie zabrać z ulic. Trzeba zlikwidować alkoholizm.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#OlgaRewińska">Jeszcze kilka słów odnośnie działań bezinwestycyjnych. Wydziały zdrowia niewiele sobie robią ze swoich zadań. Trzeba temu przeciwdziałać. Co robi się np. w kwestii wczesnego wykrywania schorzeń onkologicznych? W NRD np. są ulotki, które pokazują, jak badać piersi, czy czasem nie ma w nich jakiegoś schorzenia onkologicznego. Czy lekarze mają obowiązek dokonywać profilaktycznych badań kobiet? W NRD każdy lekarz przy każdorazowej wizycie kobiety bez względu na rodzaj schorzenia, związanego czy też nie z onkologią, ma obowiązek badać piersi kobiety.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#OlgaRewińska">I wreszcie na koniec chciałabym poczynić pewne spostrzeżenie. Jak wynika z dzisiejszej dyskusji, baza medyczna jest na poziomie roku 1980, ale poziom świadczeń spadł znacznie. Z zawieruchy lat 1980–84 jeszcze nie otrząsnęliśmy się. Lekarze często są nieodpowiedzialni, wykazują niewłaściwy stosunek do pacjentów. Trzeba płacić lekarzom lepiej, ale za wysoki poziom usług. Nie można oczywiście tych uwag uogólniać, nie dotyczą przecież wszystkich lekarzy, a chyba tylko nieznacznej ich części.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HenrykRafalski">Pierwsza kwestia to przyrost kadr. Resort zdrowia wykonał plan. Proszę o wyjaśnienie, co zaważyło na sytuacji, że sztandarowy problem, rozwiązywany dotychczas pozytywnie przez resort, stwarza określone kłopoty. Materiał NIK wskazuje na pogorszenie się sytuacji także w zakresie rozmieszczenia kadr.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#HenrykRafalski">Następna sprawa - to wprowadzenie egzaminu państwowego w uczelniach medycznych. Uważam, że egzaminy państwowe w uczelniach medycznych z gradacją wyników poszczególnych absolwentów dałyby możliwość lepszego świadczenia usług medycznych. Bez tego nie będzie poprawy usług lekarskich. Dlaczego tego nie zrobiliśmy. Apeluję, aby resort wniósł do projektu ustawy nowelizującej ustawę o szkolnictwie wyższym zmiany przeze mnie postulowane.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#HenrykRafalski">Interesują mnie także inwestycje. Liczba 5 tys. łóżek rocznie jest za mała. Musimy oddawać 7 tys. łóżek. Baza szpitalna ma wiek przeciętny 60–70 lat. Potrzebne są remonty. Oznacza to czasowe wyłączenie określonej liczby łóżek. W tym stanie rzeczy, gdy liczba oddawanych łóżek nie przekracza liczby łóżek oddawanych do remontu, konieczne jest zwiększenie inwestycji, tj. większy przyrost oddawanych łóżek.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#HenrykRafalski">Chcę poprzeć głos poseł B.Hager-Małeckiej i stwierdzić, że budowanie wielkich szpitali opóźniają proces oddawania nowych łóżek - np. szpital w Zabrzu.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#HenrykRafalski">Proszę o odpowiedź na pytanie, czy zamówienia rządowe są jakąś szansą na ukończenie szpitali i oddanie postulowanej liczby łóżek? Jeśli zauważamy obniżenie jakości pracy nadzoru specjalistycznego, to musimy mieć na względzie, że nadzór ten, prowadzony głównie przez ordynatorów, nie może przynieść spodziewanej poprawy. Najistotniejszy jest nadzór w ZOZ-ach, ale ten nadzór niewiele daje, Chciałbym, żebyśmy w kwestii kontrolnej podjęli jakieś działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HannaBuśko">Po przeczytaniu materiałów resortu i NIK chcę stwierdzić, że zgadzam się z wypowiedziami przedmówców. Nie mogę zrozumieć, dlaczego resort nie chce przyznać, że dwuznacznie opracował swój materiał. Nie zawsze przedstawiono w tym materiale stan faktyczny, a zwłaszcza kłopoty. Informacja NIK przedstawia dane budzące mieszane uczucia. W materiale resortowym czytamy o wycofaniu z gabinetów diagnostycznych pielęgniarek i położnych po to, by wykorzystać je w szpitalach na stanowiskach pielęgniarek. Jeżeli zwolniono stanowiska, o których resort pisze, to wobec tego, czy znaleziono fachowe zastępstwo w tych gabinetach?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#HannaBuśko">W materiale NIK mowa o braku kompletnych badań laboratoryjnych, gdy chodzi o opiekę nad matką i dzieckiem. Czy wynika to z niefachowości lekarzy, którzy nie wiedzą, jakie badania przeprowadzać, czy też z tego, że laboratoria nie są w stanie zrealizować niezbędnych badań?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#HannaBuśko">W materiale resortu nie mówi się nic o tym, jakie będą podejmowane kroki na rzecz zwiększenia liczby pracowników techniczno-medycznych i jaka będzie obsada gabinetów diagnostycznych.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#HannaBuśko">W tymże materiale znajdują się stwierdzenia dotyczące przedsiębiorstwa Uzdrowiska Polskie. Wydają mi się one zawiłe. Lecznictwo uzdrowiskowe postawione jest na głowie. W materiałach powiedziano, ile to trzeba dopłacać do nie wykorzystanych miejsc, co wynika z nieuregulowania kontaktów ze związkami zawodowymi. Jakie działania podejmuje resort, aby uzdrowiska zaczęły pracować właściwie i przynosiły korzyści zarówno w sferze lecznictwa, jak i w postaci dochodów? Jak się przedstawiają te sprawy w świetle reformy gospodarczej?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#HannaBuśko">Na wczorajszym posiedzeniu Komisja Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisja Prac Ustawodawczych zajmowały się oceną funkcjonowania ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Z materiałów Rady Państwa oraz materiałów resortowych wynika, że resort zdrowia nie jest w pełni przygotowany do tego, by jednostki lecznicze funkcjonowały w oparciu o ustawę o radach narodowych. Potwierdza się to w czasie spotkań z pracownikami służby zdrowia. Teraz trwa mętlik w związku z tworzeniem nowych stanowisk w gminach i miasto-gminach. Jeżeli nowa komórka ma się zajmować opieką społeczną, to co mają robić ZOZ-y? Jeżeli ma się natomiast zajmować ośrodkiem zdrowia, to co zrobić, jeżeli w gminie nie ma komórki budowlanej ani środków, gdyż gmina jest wspierana przez ZOZ albo przez wydział zdrowia urzędu wojewódzkiego. Te sprawy są niedopracowane. Wracamy właściwie do rejonów czy powiatów.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#HannaBuśko">W materiale resortowym znalazła się wzmianka o tym, że 11 lipca 1984 r. realizacja inwestycji i remontów była oceniana przez naszą komisję. Jakie wnioski sformułował resort na podstawie tego posiedzenia, co zrealizowano z sugestii zawartych w naszej opinii? Zaangażowanie komisji w sprawy, którymi zajmuje się resort zdrowia, zawsze było i jest duże.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#HannaBuśko">To dobrze, że resort zdrowia w porozumieniu z Centralnym Związkiem Rzemiosła sprawił, iż rzemiosło uzyskało priorytet w usługach dla potrzeb służby zdrowia. Chciałabym jednak zapytać, w jaki sposób resort pomaga rzemiosłu, gdy chodzi np. o materiały budowlane. W świetle znanych mi opinii środowiska rzemieślniczego mogę stwierdzić, że są to bardzo trudne sprawy. Uzgodnienie między ministrem budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych a ministrem zdrowia i opieki społecznej przynosi już pewne rezultaty. Dlaczego nie ma takiego uzgodnienia między resortem zdrowia i resortem chemii, gdy chodzi o materiały wykończeniowe?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JaninaŁęgowaka">Problemy ochrony zdrowia szczególnie nurtują społeczeństwo. Można powiedzieć, że należą one do ważniejszych zagadnień w okresie wyborczym. Zgadzam się z dość ostro sformułowanymi materiałami, z którymi mogliśmy się zapoznać. Ale pewne kwestie, o których mowa w materiałach MIK, nie zaskakują nas. Myślę, że nie zaskakują one także resortu zdrowia. Występowaliśmy ostro w sprawie leków. Należało się spodziewać od resortu zdrowia, że uwzględni nasze wnioski dotyczące cen, dystrybucji, nieprawidłowości w Cefarmie. Nie zaskakuje nas stan opieki nad dziećmi i młodzieżą ani zły stan zdrowia studentów. Rozpatrując budżet, możemy posługiwać się różnymi danymi z rozmaitych dostępnych nam materiałów. Można np. skonfrontować materiały resortu z zapisami dotyczącymi opieki nad matką i dzieckiem w materiale NIK czy też z informacją o stanie sanitarnym zawartą w tym materiale. Włosy stają dęba, gdy czyta się o tym, czym może się zarazi ten, kto chce zjeść lody czy rozmaite wędliny z prywatnych wytwórni.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JaninaŁęgowaka">W materiale resortowym mowa, o przyroście bazy. Wskaźnik wzrósł z 17,2 w 1982 r. do 17,3 w 1984 r. Cóż to jest za przyrost? A jak wzrosła liczba ludności? Weźmy sprawę dostaw wyrobów farmaceutycznych. Tyle razy mówiono, by nie operować przyrostami procentowymi w grupach. My o tym wiemy, ale może dostać taki materiał ktoś, kto nie jest zorientowany. Uzyska zdeformowany obraz, niezgodny z życiem. A życie jest brutalne. Tak więc materia? ten nie odpowiada rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JaninaŁęgowaka">Wiele się dyskutuje o zmianach w organizacji służby zdrowia. Ludzie mówią, że gdyby wprowadzono opłaty za leczenie, to by lepiej leczono. Nie mówię już o stosunku personelu pomocniczego do ludzi chorych. Nie chcę operować zabójczymi przykładami, nie chcę mówić o braku personelu. To właśnie kształtuje ocenę kadry. A przecież nie brak wśród lekarzy ludzi uczciwych i zaangażowanych. Mimo to ocena całościowa jest negatywna.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JaninaŁęgowaka">Trzeba dziś pokazać to, co było złego, by resort zdrowia wyciągnął wnioski na przyszłość. Rzecz w tym, żeby usługi służby zdrowia były skuteczniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanWaleczek">To, co powiem, będzie odbiegać od tonu dotychczasowej dyskusji. Można by dać wiele negatywnych przykładów, ale nie jest to metoda w dyskusji sprawozdaniem resortu zdrowia. Próbujemy się nawzajem straszyć. Lecz przecież są pewne zasadnicze sprawy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanWaleczek">Uczestniczyłem niedawno w spotkaniu ze związkami zawodowymi. Odnoszę się z szacunkiem do ich działalności, ale wysuwają one tylko roszczenia. Nie mają w ogóle poczucia rzeczywistości, wysuwają tylko abstrakcyjne, demagogiczne żądania nie do przyjęcia. Zastanówmy się, czy zrobiliśmy wszystko, czy byliśmy konsekwentni. Muszę powiedzieć samokrytycznie, że nie. Należy zapytać, czy kryzys dotknął służbę zdrowia i jak głęboko. Przecież obecna sytuacja stanowi rezultat działania konkretnych czynników. Resort zdrowia przy wielkich wysiłkach sam nie uzyskałby potrzebnych efektów. Podejmowane działania powodują, że nie jest tak źle, jak mogłoby być. Mamy kadrę - można oczywiście dyskutować o jej jakości. Mamy problemy dotyczące struktury służby zdrowia. Teraz odchodzimy od systemu ZOZ-ów i tworzymy nowe struktury.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanWaleczek">Weźmy problem środków. Mamy tylko tyle środków, ile mamy. Nie będzie więcej. Ile zarabia lekarz? Po studiach dostaje 8 tys. zł., a po 20 latach zarobi 15 tys.zł. A więc jest tak, jak jest. Resort nie ma środków. nie ma możliwości, by działać tak, jak sobie wyobrażamy. Takie działanie nie mieściłoby się w realiach, A więc resort, działając rozważnie i realistycznie, stara się zabezpieczyć zdrowie obywateli. Byłoby lepiej, gdyby udało się zdobyć środki. Resort zdrowia nie ma wpływu na budownictwo i chemię. To jest dla mnie oczywiste.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanWaleczek">Chcę podkreślić, że odnoszę się z szacunkiem do NIK, która przedstawiła krytyczne wnioski. Niczego nie należy zamazywać, rozpatrując istniejące problemy na tle ogólnej sytuacji. Dlatego wysiłki NIK muszą budzić uznanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardSawko">Na tle wykonania budżetu Chciałbym zapytać, czy resort finansów wyciągnął konsekwencje m.in, z przekroczenia funduszu reprezentacyjnego. Przecież - choć wykonanie budżetu było prawidłowe z punktu widzenia celowości i legalności - stwierdzono wiele nieprawidłowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanSłomski">Nie mówilibyśmy źle o sprawach resortu, gdyby kadra kierownicza., pracująca w tym resorcie, była oddana tej pracy. Gdyby zwolnić 90% dyrektorów ZOZ, to odeszliby z zadowoleniem. Pracuję 35 lat w służbie zdrowia. Kiedy zaczynałem pracę, kadra była lepsza. Byli to wychowankowie dawnych ubezpieczalni. Czy nie warto by obsadzić stanowisk kierowniczych nielekarzami. Przecież potrzebna jest tam wiedza administracyjna i organizacyjna. Rozumieli to w ubezpieczalniach społecznych. Tam dyrektor naczelny nie był lekarzem. Miał zastępcę do spraw lecznictwa. Trzeba pomyśleć nad tego rodzaju rozwiązaniem. Lekarze przyjmują te stanowiska najczęściej pod presją polityczną. Podpisują masę papierków i nie spełniają swych funkcji należycie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGabrielski">Prosiłbym przedstawicieli resortu o odpowiedzi na konkretne pytania. Rzecz w tym, by nie przedłużać naszego posiedzenia. Zroszę nam to wyjaśnić. To jest szczególnie ważne przy przyjęciu budżetu. W świetle naszej ubiegłorocznej dyskusji można by postawić tezę, że rok 1984 przyniósł regres. Jeżeli ten wniosek byłby prawidłowy, to sytuację trzeba uznać za niepokojącą i wymagającą podjęcia nadzwyczajnych środków. Jak to oceniacie jako kierownictwo resortu?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławGura">Nie ma regresu, sytuacja się nie pogorszyła, na wielu odcinkach uległą poprawie. Nastąpił spadek zachorowalności na niektóre choroby. Niestety, w niektórych nastąpił wzrost.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławGura">Oddano w 1984 r. do użytku ponad 5 tys. łóżek szpitalnych.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławGura">Po kolei analizujemy poszczególne elementy sytuacji, na początek podjęliśmy kontrolę kadry. W 1980 r. mieliśmy 20 lekarzy na 10 tys. mieszkańców, obecnie zbliżamy się do tego wskaźnika. W 1984 r. zatrudniano 3.399 lekarzy, 590 dentystów, 477 farmaceutów. Ich ubytek spowodowany jest dwoma przyczynami: Po pierwsze, czasową niezdolnością personelu medycznego do pracy ze względu na urlopy wychowawcze; po drugie, korzystaniem przez lekarzy z możliwości wcześniejszego odchodzenia na emeryturę. Wiemy, że wielu lekarzy dentystów może przejść na emeryturę, a wówczas sytuacja kadrowa może stać się dużo gorsza.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławGura">Nasze kierunki działania - to zwiększenie naboru na studia. Staramy się prowadzić nabór i zwiększać liczbę miejsc na studiach zagranicznych. Prowadzimy też starania, aby wrócili do pracy emeryci. Staramy się zwłaszcza utrzymać stomatologów, którzy nadal pracują.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#StanisławGura">Jeśli chodzi o opiekę nad matką i dzieckiem, to niedawno przybyło 120 pediatrów i 90 ginekologów. Wczesną opieką objęte jest w mieście 50% kobiet, a na wsi 30%. Ciągłość opieki w mieście wynosi ó miesięcy, a na wsi 4,5 miesiąca. Na około 3.633 ZOZ jest około 600 poradni dla kobiet. W kwietniu odbyliśmy naradę z wojewodami 16 województw, w których stwierdziliśmy najgorszy stan opieki nad matką i dzieckiem. Przygotowali oni konkretne programy poprawy w tym zakresie. Była omawiana także sprawa wydłużenia czasu pracy lekarzy. Omawiano sposoby zwiększenia motywacji do pracy lekarzy.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#StanisławGura">W sprawach opieki nad młodzieżą szkolną odbyliśmy spotkanie kolegiów Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej i Ministerstwa Oświaty i Wychowania. Na 22,5 tys. szkół i 12 tys. przedszkoli mamy 7041 lekarzy. Nie stać nas na to, żeby w każdej szkole był lekarz. Trzeba wprowadzić pewne usprawnienia. Dyrektor szkoły powinien mieć wpływ na przydział premii dla personelu medycznego. W każdej szkole muszą „być prowadzone badania bilansowe. W każdej szkole musi być pielęgniarka i higienistka.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#StanisławGura">Jeśli chodzi o szkoły sportowe i szkoły o rozszerzonym zakresie wychowania fizycznego, to opieka, lekarska jest w nich niezbędna. W szkołach sportowych mamy pełną obsadę medyczną. Inaczej jest w szkołach o rozszerzonym programie wychowania fizycznego, którym nie zawsze możemy zapewnić lekarzy.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#StanisławGura">Liczba stałych podopiecznych korzystających z pomocy społecznej spadła o 4 tys. i wynosi obecnie 53.665. Potrzebna jest weryfikacja zasadności udzielania świadczeń, aby podopieczny otrzymywał pomoc tylko z jednego źródła.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#StanisławGura">W 1985 r. prowadziliśmy rozmowy w sprawach deontologii lekarskiej. Co roku wpływa 600–800 spraw przeciwko lekarzom, z czego 50% kończy się ich ukaraniem.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#StanisławGura">Nadzór specjalistyczny został przez nas w ostatnim czasie usprawniony. Obecnie jest on dwustopniowy. Jeśli chodzi o poprawę skuteczności tego nadzoru, to na przeszkodzie stoi m.in. niedostateczna liczba ordynatorów.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#StanisławGura">Średni personel medyczny wymieniliśmy na nowy wszędzie tam, gdzie było to konieczne i możliwe. Tam, gdzie nie mogliśmy tego zrobić, nie zamykaliśmy laboratorium.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#StanisławGura">Nie popieramy nadmiernego rozwoju administracji. Nie popieramy także administracyjnych metod w kierowaniu lekarzy do pracy.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#StanisławGura">Jeśli chodzi o kadrę kierowniczą, to jest ona niestabilna i nie zawsze ludzie pełniący funkcje kierownicze posiadają odpowiednie kwalifikacje. Od powstania nowych województw na swoich stanowiskach utrzymało się tylko 8 lekarzy wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#StanisławGura">Wychowanie w trzeźwości da największe efekty, gdy poprawi się baza materialna lecznictwa odwykowego. Jest to jednak sprawa, która zależy od działalności wszystkich zainteresowanych resortów.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#StanisławGura">Chciałbym wiedzieć, jak się. mają oceny zaprezentowane przez NIK do treści materiału przedstawionego przez resort. Jest tu poważna rozbieżność. NIK rozważnie przedstawiła sytuację, jej rachunek jest prawidłowy. Musimy jako sejmowa komisja, a więc poważne quorum brać pod uwagę odczucia społeczne. W odczuciu społecznym sytuacja w służbie zdrowia nie poprawiła się.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#StanisławGura">Jak pogodzić racje przedstawione przez NIK i racje resortu? To poważny problem. Gdyby przyjąć raport NIK, to należałoby postawić wniosek o odrzucenie sprawozdania resortu.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#StanisławGura">Dyrektor Zespołu NIK Klemens Romanowski: Rozbieżności w materiałach zaprezentowanych przez NIK i przez resort wynikają z odmiennej interpretacji liczb. My przyjęliśmy jako punkt wyjścia przyrost zakładany. Inaczej uczynił resort. Między NIK a resortem nie ma sprzeczności co do liczb, ale jest sprzeczność co do ich interpretacji. Uważamy, że jeżeli budownictwo szpitalne nie będzie większe, to sytuacja nie poprawi się.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AntoniKonaszyc">Dzięki stanowisku rządu uzyskaliśmy środki umożliwiające osiągnięcie takiego przyrostu. Uważamy, że obecna 5-latka będzie najlepsza z punktu widzenia inwestycji. Musimy oczywiście brać pod uwagę przyrost netto. Trzeba powiedzieć, że możliwości państwa pozwalają tylko na taki przyrost, jaki mamy obecnie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AntoniKonaszyc">Obecnie przewodniczący Komisji Planowania przydzielił nam środki w wysokości 60 mld zł. Jesteśmy czynnym inicjatorem tworzenia warunków do przyspieszenia realizacji inwestycji szpitalnych. Jesteśmy więc jako resort współuczestnikiem tych inwestycji. M.in, składaliśmy oferty pomocy-województwu katowickiemu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AntoniKonaszyc">Wydaje się zatem, że przyrost inwestycji szpitalnych jest ewidentny.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AntoniKonaszyc">Jest też inny problem - starej bazy, która się wykrusza. Bylibyśmy wdzięczni za zapewnienie w następnym NPSG Środków na budowę odpowiedniej liczby łóżek szpitalnych.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#AntoniKonaszyc">Jeśli chodzi o przekroczenie funduszu reprezentacyjnego, jest ono pozorne, gdyż nie nastąpiło przekroczenie funduszu rzeczowego. Fundusz reprezentacyjny przeznaczony jest na przyjmowanie delegacji zagranicznych. W związku z dużą ilością delegacji zagranicznych, które odwiedziły nasz kraj w omawianym okresie, fundusz reprezentacyjny okazał się niewystarczający. Informuję, że Ministerstwo Finansów wyraziło zgodę na zwiększenie środków na pokrycie wydatków reprezentacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławGabrielskl">Przede wszystkim chodzi o to, abyście panowie wzięli sobie do serca usłyszane dzisiaj uwagi i by resort poprawił istniejącą sytuację.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#StanisławGabrielskl">Obecny stan jest wciąż niezadowalający. Proponuję, aby skoncentrować się przede wszystkim na trzech zagadnieniach: inwestycje i remonty, leki, kadry. Inne sprawy - wobec palących wymienionych wyżej problemów - możemy sobie obecnie podarować.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#StanisławGabrielskl">Powinniśmy oddawać 7 tys. łóżek rocznie, to dopiero może dać realną poprawę. Potwierdzam pogląd posła J.Waleczka, aby nie negować totalnie pracy lekarzy. Nie wolno nam tego robić i nigdy zresztą tego nie robiliśmy.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#StanisławGabrielskl">Proponuję, zgodnie z wnioskiem posła koreferenta, przyjąć sprawozdanie z wykonania planu i budżetu w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej i udzielić tym samym absolutorium kierownictwu resortu.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#StanisławGabrielskl">Proponuję także, aby kierownictwo resortu przygotowało ustosunkowanie się do uwag zawartych w opracowaniach NIK, jak również uwag zgłoszonych w czasie dyskusji.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#StanisławGabrielskl">Komisja przyjęła przedstawione jej sprawozdanie i postanowiła wystąpić z wnioskiem o udzielenie absolutorium ministrowi zdrowia i opieki społecznej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>