text_structure.xml 104 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGabrielski">Dnia 20 maja 1985 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gabrielskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGabrielski">- warianty koncepcji NPSG na lata 1986–1990,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławGabrielski">- założenia CPR na 1986 r. w części dotyczącej: Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Głównego Komitetu Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławGabrielski">W posiedzeniu udział wzięli: zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Ludwik Ochocki, minister zdrowia i opieki społecznej Tadeusz Szelachowski, zastępca przewodniczącego Głównego Komitetu Turystyki Edgar Kaczmarek, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów, PRON i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#StanisławGabrielski">Komisja na swoich ostatnich posiedzeniach rozpatrzyła wiele tematów w ujęciu perspektywicznym. Dotyczyło to m.in, perspektywicznych programów rozwoju turystyki, rozwoju kultury fizycznej i sportu, polityki społecznej, zdrowia i opieki społecznej, W ub.r. rozpatrzyliśmy założenia polityki społecznej do 1990 r. a nawet w dalszej perspektywie aż do 2000 r. Debatowaliśmy również nad polityką płacową i socjalną. W wyniku tych dyskusji podjęliśmy opinie i dezyderaty. Proponuję zatem, ażeby w czasie dyskusji na dzisiejszym posiedzeniu brać pod uwagę przyjęte już przez nas opinie.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławGabrielski">Zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Ludwik Ochocki: W dyskusji na plenarnym posiedzeniu Sejmu w dniu 10 maja br. wicepremier Manfred Gorywoda przedstawił podstawowe cele najbliższej 5-latki. Mą to być przede wszystkim dalsza poprawa wyżywienia narodu, zaspokojenie zapotrzebowania na towary przemysłowe o podstawowym dla życia rodzin znaczeniu, przy jednoczesnym umacnianiu ogólnej równowagi rynkowej i ograniczeniu tempa wzrostu cen. Zakłada się także poprawę sytuacji mieszkaniowej społeczeństwa i budowę szkół dla umożliwienia nauki szybko rosnącej liczbie młodzieży w wieku szkolnym.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#StanisławGabrielski">Decydującym warunkiem osiągnięcia tych celów będzie wzrost produkcji materialnej. Musi ona rosnąć szybko ze względu na wysoki przyrost naturalny.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#StanisławGabrielski">Wyprowadzenie gospodarki na tory intensywnego rozwoju jest trudnym zadaniem. Wymaga podjęcia bardziej zdecydowanych i wzajemnie. uzupełniających się działań w sferze polityki gospodarczej i społecznej. Mając to na względzie rząd przedstawił koncepcję polityki gospodarczej na najbliższe pięciolecie. Jej najistotniejsze cele to:</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#StanisławGabrielski">- zahamowanie procesu starzenia się majątku produkcyjnego i jego modernizacji przez zwiększenie rozmiarów oraz zmianę struktury nakładów inwestycyjnych, co stworzy zarazem niezbędne warunki dla wzrostu wydajności pracy oraz zmniejszenia energo i materiałochłonności produkcji;</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#StanisławGabrielski">- przyspieszenie postępu naukowo-technicznego, a zwłaszcza zastosowań jego efektów w praktyce przez ściślejsze powiązanie kierunków badań i wdrożeń z potrzebami gospodarki oraz zapewnienie środków na te cele, tak aby zwiększyć zasilenie gospodarki w nowoczesne technologie, konstrukcje i wyroby;</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#StanisławGabrielski">- zwiększenie zdolności eksportowych gospodarki w celu pogłębienia udziału naszego kraju w międzynarodowym podziale pracy. Jest to potencjalnie najbardziej skuteczny i przynoszący najszybsze rezultaty czynnik przełamywania ograniczeń rozwojowych i poprawy efektywności gospodarowania;</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#StanisławGabrielski">- przyspieszenie zmian strukturalnych w. gospodarce, głównie przez selektywną modernizację aparatu wytwórczego, wdrażanie osiągnięć postępu naukowo-technicznego, rozwój wymiany towarowej z zagranicą, zwiększenie udziału przetwórstwa w produkcji przemysłowej, oo powinno sprzyjać zmniejszeniu energo i materiałochłonności produkcji;</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#StanisławGabrielski">- lepsze wykorzystanie potencjału produkcyjnego i zasobów pracy, m.in, przez zwiększenie stopnia aktywizacji zawodowej ludności;</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#StanisławGabrielski">- przywracania równowagi gospodarczej przede wszystkim na froncie inwestycyjnym i rynku wewnętrznego, jako niezbędnego warunku zwiększania skuteczności działania mechanizmów reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#StanisławGabrielski">Przedstawiona koncepcja rozwoju społeczno-gospodarczego kraju zakłada połączenie stopniowej poprawy warunków życia z koniecznością unowocześnienia gospodarki, poprawy jej efektywności i zapewnienia zdolności do długofalowego i zrównoważonego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#StanisławGabrielski">Przedstawiono trzy warianty tworzenia i podziału dochodu narodowego, które mają charakter otwarty, co oznacza, że wybór któregoś z nich nie ograniczy możliwości przyspieszenia wzrostu efektywności w trakcie realizacji planu.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#StanisławGabrielski">Wariant I - zakłada wzrost dochodu narodowego w pięcioleciu o 16%, Wariant II - o 19%, a wariant III - o 21,5%. Wyższy wzrost dochodu oznacza większe możliwości wzrostu spożycia i poziomu inwestowania. Wybór wariantu rozwoju urasta zatem do rangi zasadniczego problemu.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#StanisławGabrielski">Każdy z wariantów przewiduje przyspieszenie wzrostu nakładów inwestycyjnych. W płaszczyźnie długookresowych potrzeb rozwojowych przyjęcie takiego założenia jest bezsporne. Na krótką metę jednak wzrost udziału inwestycji w dochodzie narodowym jest w stosunku do spożycia konkurencyjny. Nie sposób uniknąć tu wyboru między koniecznością stworzenia podstaw długofalowego rozwoju, który po pewnym czasie zaowocuje szybszym wzrostem stopy życiowej, a naciskiem wielu bieżących potrzeb. Jest to wybór trudny, ale o fundamentalnym o dla przyszłości znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#StanisławGabrielski">Wybór jednego z trzech wariantów zależeć będzie od wnikliwej oceny naszych możliwości. Będzie na nią miejsce w trakcie przewidzianej społecznej dyskusji nad koncepcją planu.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#StanisławGabrielski">Wszystkie warianty rozwoju na lata 1986–1990 koncentrują się na utrwaleniu zrównoważonego, efektywnego rozwoju gospodarki co pozwoli na umacnianie podstaw materialnych i stopniową poprawę warunków życia narodu.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#StanisławGabrielski">Wymienione cele, zamierza się osiągnąć głównie przez zapewnienie równowagi na rynku, przy stałym wzroście spożycia z dochodów indywidualnych oraz niedopuszczeniu do ograniczenia konsumpcji zbiorowej.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#StanisławGabrielski">Dążyć będziemy do powiększenia i poprawy efektywności eksportu oraz stworzenia warunków dla zahamowania wzrostu zadłużenia. Cel ten możliwy jest do osiągnięcia jedynie poprzez głębokie przeobrażenia jakościowe w naszej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#StanisławGabrielski">W całym okresie lat 1986–1990 wzrost dochodu narodowego do podziału jest mniejszy od wytworzonego. Zmienią się także proporcje podziału dochodu narodowego. Dlatego też wzrost wydatków budżetowych w sferze niematerialnej będzie nie wyższy od dynamiki dochodu narodowego podzielonego. Sfera socjalna obciąża znacznie wydatki budżetu państwa, w związku z czym podstawowym zadaniem będzie dobór głównych priorytetów.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#StanisławGabrielski">Ważną częścią polityki społeczno-gospodarczej będzie umocnienie ustawowej zasady samodzielności rad narodowych zarówno w doborze kierunków rozwoju województw, jak i w sferze budżetowej. Większość decyzji dotyczących sfery socjalnej podejmują rady narodowe w oparciu o własne środki i możliwości, nawiązujące do celów i kierunków polityki społeczno-gospodarczej sformułowanych w wariantach NPSG i CPR.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#StanisławGabrielski">W założeniach przedstawiona została polityka kształtowania warunków bytowych obywateli. Wyraźnie podkreślono zależność między.tempem wzrostu spożycia, a nakładami na budowę nowych obiektów socjalnych i mieszkań. Konieczny będzie wybór celów najbardziej preferowanych i rezygnacja z innych, tak aby zmieścić się w ogólnych możliwościach gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#StanisławGabrielski">Przy opracowywaniu wariantów koncepcji planu na najbliższą pięciolatkę kierowano się postulatami komisji, zawartymi w opiniach przesłanych do rządu w wyniku dyskusji nad poszczególnymi problemami z dziedziny polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#StanisławGabrielski">Szczegółowe dane dotyczące założeń programowych w dziedzinie zdrowia i opieki społecznej podano komisji w materiałach nadesłanych w poprzednim okresie. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że przewiduje się w okresie najbliższej pięciolatki przyrost łóżek szpitalnych o 27 tys., łóżek psychiatrycznych o 3,9 tys, przychodni zdrowia o 140, ośrodków zdrowia o 160, a miejsc w domach opieki społecznej o 8 tys, tj.nieco mniej niż początkowo zakładano (10000).</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#StanisławGabrielski">Szczegółowe problemy będą rozwiązywane w toku prac nad planem dotyczy to m.in, działań na rzecz walki z alkoholizmem, chorobami zawodowymi, chorobami nowotworowymi, zwalczania gruźlicy, wszelkiego rodzaju patologii społecznych itp.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HenrykRafalski">Nasza komisja dokonała w swoim czasie analizy wykorzystania zasobów pracy. Okazało się, że ok. 20% zatrudnionych w gospodarce nie pracuje codziennie. Nie mieliśmy wówczas danych o wykorzystaniu czasu w poprzednich okresach. Ponadto obserwuje się zjawisko wcześniejszego opuszczania stanowisk pracy i spóźniania się do pracy. Mamy więc do czynienia z rejestrowaną i nierejestrowaną absencją w pracy. Z drugiej strony, jak wiadomo, Sejm, uchwalił kilka ustaw, które miały na celu wprowadzenie reformy gospodarczej, lepsze wykorzystanie zasobów pracy, podnoszenie wydajności pracy. Uchwaliliśmy też ustawy, które miały zapobiegać zjawiskom patologii społecznej. Uchwaliliśmy wreszcie ustawy karne, w których również zaostrzono kary za niewłaściwe wykonywanie pracy, za brak odpowiedzialności. Dlaczego więc, mimo tych wszystkich ustaw, zasady reformy gospodarczej nie są w pełni wdrażane i wiele do życzenia pozostawia zagospodarowanie siły roboczej? Czy prawa ekonomiczne nie działają w naszej gospodarce, czy nie ma siły na zwalczenie patologii społecznej? Gdybym otrzymał odpowiedzi na te pytania, łatwiej byłoby mi zaakceptować wariant III, tzn. ten najbardziej optymistyczny.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HenrykRafalski">Stale mówimy o potrzebie przyspieszenia postępu naukowo-technicznego, modernizacji gospodarki. I znowu mam pytanie - kiedy nastąpi zrównoważenie między wielkością produkcji rolnej, a możliwościami prawidłowego zagospodarowania tych surowców? Kiedy wreszcie zapełnimy właściwy poziom przetwórstwa rolno-spożywczego? Kiedy doprowadzimy do tego, że surowce rolne przestaną się marnować, a przemysł przetwórczy zacznie poszukiwać surowców do przerobu?</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HenrykRafalski">Od lat brakuje rozsiewaczy wapna, co powoduje, że nie możemy zwiększyć plonów. Mówi się też, że nie możemy zwiększać produkcji drobiu, gdyż brakuje pasz, które importowaliśmy. Tymczasem, mamy przecież jęczmień i owies, ale za to brak jest łuszczarek, które pozwoliłyby na produkowanie z tych zbóż dobrej paszy dla drobiu. O jakim więc postępie naukowo-technicznym mówimy, jeśli nie możemy np. rozwiązać tych dwóch spraw?</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#HenrykRafalski">Informacje o koncepcjach rozwojowych i postępie naukowo-technicznym brzmią dumnie, ale jak przychodzi do rozwiązania prostych spraw, to nie jesteśmy w stanie się z nimi uporać. Gdybyśmy rozwiązali tylko te dwie sprawy o których mówiłem, to moglibyśmy zwiększyć produkcję drobiu o 0,5 mln szt, a wydajność z ha podnieść o 2–3.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#HenrykRafalski">Przedstawię teraz uwagi dotyczące wariantów koncepcji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 w części dotyczącej ochrony zdrowia. Duży zawód sprawiło mi sformułowanie zawarte na str. 96, przewidujące przeznaczenie na ochronę zdrowia 4,5% dochodu narodowego podzielonego. Od 1980 r. domagaliśmy się nieustannie, by nakłady te wynosiły co najmniej 5%. Przecież nadzieje jakie wiązaliśmy z programem ochrony zdrowia uchwalonym w 1973 r. zakładały podniesienia tego wskaźnika z 3% do 4%, a następnie do 5%. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego nie możemy dojść do tych 5%, skoro, wszystkie kraje socjalistyczne osiągnęły ten wskaźnik w końcu lat sześćdziesiątych? W latach siedemdziesiątych, mimo, programu uchwalonego w 1973 r. oscylowaliśmy wciąż w granicach 3–4%. Rewizja tego programu zakładała osiągnięcie 5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IrenaSroczyńska">Mam dwa pytania, które pragnę skierować do Komisji Planowania i ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#IrenaSroczyńska">Pytanie adresowane do Komisji Planowania brzmi następująco: czy i kiedy spodziewamy się osiągnąć taki stan, że w budżecie państwa nie będą planowane po stronie dochodów środki uzyskane ze sprzedaży używek, w tym m.in, papierosów i alkoholu? Czy dochód narodowy można tworzyć z zysku ze sprzedaży papierosów i alkoholu? Jest to wątpliwy dochód. Wiadomo, że walka z alkoholizmem nie będzie tak długo skuteczna, jak długo będą istniały instytucje zainteresowane sprzedażą alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#IrenaSroczyńska">Drugie pytanie brzmi: Czy można stwierdzić, że pogorszyła się rzetelność wydawania zwolnień lekarskich? Czy wzrosła liczba zwolnień nieuzasadnionych? Pytam o to dlatego, że w założeniach planu proponuje się powrót do rozwiązania polegającego na niepłaceniu za trzy pierwsze dni zwolnienia chorobowego. Czym tłumaczy się wysoki stan absencji chorobowej w Polsce? Czy ma to związek ze zwiększeniem liczby nierzetelnych zwolnień wydawanych przez lekarzy? Osobiście broniłabym środowiska lekarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BożenaHagerMałecka">Minister L. Ochocki Stwierdził, że płace w sferze budżetowej będą rosły w zależności od tempa wzrostu dochodu narodowego do podziału. Nie satysfakcjonuje mnie takie sformułowanie. Wdrażamy reformę gospodarczą od 3,5 roku i wciąż czynimy to wyłącznie pod kątem sfery materialnej. Oczywiście zgadzam się z twierdzeniem, że najpierw trzeba zarobić, a potem wydawać. Nie mogę się jednak zgodzić z tym, by w następnym 5-leciu sfera materialna nadal wszystko dyktowała. Trzeba załatwiać obie sprawy jednocześnie. Sądziłam, że po roku, czy dwóch sfera budżetowa będzie nadążała za sferą materialną.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#BożenaHagerMałecka">Informacja na temat zamierzeń resortu pracy, płac i spraw socjalnych, dowodzi że resort ten nie wypracował generalnej koncepcji polityki socjalnej państwa. Stwierdzenia o nadmiernej rozbudowie sfery socjalnej, ozy propozycje drastycznego ograniczenia zasiłków wychowawczych, oraz zachęcania emerytów i rencistów do powrotu do pracy nie stanowią takiej koncepcji. Chętnie dowiedziałabym się, jaka jest koncepcja polityki płacowej zarówno w sferze materialnej, jak i niematerialnej, na 1 rok, 5, 10 lat. Gdyby problemy te zostały załatwione, to mielibyśmy w Sejmie jedną dziesiątą tej roboty, z którą borykamy się obecnie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#BożenaHagerMałecka">W pierwszym okresie po wprowadzeniu stanu wojennego mówiono o potrzebie wstrzymania wielu inwestycji przemysłowych. Mówiono nam, że wstrzymuje się je po to, by dokończyć inwestycje w sferze specjalnej. Czy teraz inwestycje te zostaną wznowione? Na pytanie to nie znalazłam odpowiedzi w koncepcji planu na lata 1986–1990. Nie muszę tłumaczyć jakie są skutki przewlekłego realizowania inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#BożenaHagerMałecka">Brakuje w Polsce szpitali, choć mamy też szpitale ponad 1000 łóżkowe (np. w Łodzi - 1600 łóżek, w Zabrzu - 1435 łóżek, itp). Weszła niedawno w życie ustawa o radach narodowych. Jeśli rada narodowa ma pieniądze, to buduje szpitale. Jednak wiele rad narodowych nie ma pieniędzy, bądź też nie może znaleźć wykonawcy. Tak jest m.in. na. Śląsku, gdzie rozbudowuje się przemysł produkujący dla całego kraju. Wszystkie moce wykonawcze są skierowane na ten cel. w związku z czym brakuje wykonawców inwestycji socjalnych. Ten problem także wymaga rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#BożenaHagerMałecka">Kolejna sprawa dotyczy powiązania budżetu centralnego z budżetami terenowymi. Dzięki ustawie o radach narodowych, rady wiele zyskały, ale nadal nie brakuje problemów o zasięgu ponadwojewódzkim. Nie w każdym województwie potrzebne jest np. duże sanatorium psychiatryczne, czy też kompleks kardiochirurgiczny. Chciałabym wiedzieć, jak to będzie rozwiązane w planie na lata 1986–1990? Budowa takich obiektów pochłania kolosalne środki, jakimi żadne województwo nie dysponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#OlgaRewińska">Dyskusja nad projektami planów jest bardzo trudna. Są one niezwykle obszerne, a zarazem zawiłe. Rozumiem, że dyskusja dopiero się rozpoczyna, w związku z czym odpowiedzi, które dziś uzyskamy, nie muszą być wyczerpujące i pełne.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#OlgaRewińska">W zasadzie trudno nie zgodzić się z celami, które posłużyły jako przesłanki do opracowania trzech wariantów. Zasługują one na aprobatę komisji. Z drugiej strony, z lektury tych dokumentów, odniosłam wrażenie, że będzie to bardzo trudna 5-latka. Mamy ogromne nie zaspokojone potrzeby przedsiębiorstw i całej gospodarki narodowej, a z drugiej strony duże oczekiwania ze strony społeczeństwa, które spodziewa się rozwiązania wielu palących problemów.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#OlgaRewińska">Jeśli chcemy mówić o rozwoju gospodarki, to w pierwszym rzędzie trzeba zahamować proces jej starzenia się (dekapitalizację). Jeśli chcemy zwiększać produkcję dóbr konsumpcyjnych, to trzeba unowocześnić przemysł wytwórczy. Aby osiągnąć te cele musimy pracować bardziej wydajnie, efektywniej, a rozwiązanie wielu problemów odłożyć na później. Pojawia się jednak pytanie - jak osiągnąć tę wyższą wydajność i efektywność? Nie uda je się nam osiągnąć zakładanych celów w zakresie racjonalizacji zatrudnienia, oszczędności środków i materiałów, efektywnego wykorzystania czasu pracy itp. Wśród czynników decydujących o efektywności gospodarowania jednym z najistotniejszych jest człowiek. W jaki sposób zamierzamy wykorzystać ten czynnik?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#OlgaRewińska">Wypowiadam się za szybszym tempem wzrostu spożycia indywidualnego oraz stabilizacją płac w dwóch pierwszych latach następnej 5-latki. Zachodzi jednak pytanie - w jaki sposób to osiągnąć, skoro zarówno w poprzednich latach, jak i w obecnym roku, nie uda je się nam utrzymać wzrostu płac w planowanych rozmiarach?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#OlgaRewińska">Przy opracowaniu planu 5-letniego trzeba było bezustannie dokonywać trudnych wyborów. Weźmy chociażby przykład budownictwa mieszkaniowego. Są nim najbardziej zainteresowani ludzie młodzi, nie posiadający mieszkań. Jednak wariant planu zakładający bardzo szybki rozwój budownictwa mieszkaniowego ogranicza zarazem tempo zaspokajania potrzeb innych grup społecznych, które już posiadają mieszkania. Jest to, niestety, bardzo trudny wybór. O wiele łatwiej dokonywać przecież takiego wyboru, gdy rezygnuje się z jednej rzeczy dla siebie na rzecz drugiej rzeczy dla siebie. Dlatego uważam, że należy coś przewidzieć dla tych, którzy będą musieli z czegoś zrezygnować. Nasza komisja zainteresowana jest oczywiście budową szpitali, sanatoriów, domów opieki itp; inne komisje mają natomiast własne preferencje. Z materiałów wynika, że zakłada się priorytet dla budownictwa szkolnego. W związku z istniejącą sytuacją demograficzną, nie ma tu w zasadzie żadnego wyboru. Należałoby się jednak zastanowić, co zrobić aby w okresie intensyfikacji budownictwa szkolnego nie pogorszyć sytuacji na innych odcinkach. Jest to bardzo trudna sprawa. Trzeba inaczej podejść do opiniowania tego planu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BolesławKapitan">Wiadomo, że Polska i Związek Radziecki podpisały porozumienie o współpracy naukowo-technicznej i gospodarczej do 2000 r. Oba kraje przywiązują do tego porozumienia ogromną wagę, widząc w nim instrument rozwoju postępu naukowo-technicznego. Chciałbym zapytać, który z wariantów koncepcji NPSG na lata 1986–1990 najpełniej odzwierciedla treść tego porozumienia?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#BolesławKapitan">Mówi się o stopniach niepewności poszczególnych wariantów. Każdego z nas interesuje skala tych niepewności, Wymaga to wyjaśnienia, bo mimo wprowadzenia wice premiera M. Gorywody, zaprezentowanego na forum Sejmu, wciąż pozostaje wiele niewiadomych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#BolesławKapitan">Poseł Barbara Kozie j-Żukowa (SD): Przedstawiono nam zupełnie inne dokumenty niż te, do których byliśmy przyzwyczajeni dotychczas. Wynika to z trudnej sytuacji gospodarczej kraju (ograniczone możliwości produkcyjne, zadłużenie itp)- a zarazem ze zwiększenia roli samorządu pracowniczego i terytorialnego (rad narodowych). Mamy więc ostre bariery hamujące rozwój gospodarki, a jednocześnie poszerzony zakres swobody decyzyjnej na pośrednich szczeblach sterowania i zarządzania. Nie mogę znaleźć łącznika między tymi dwoma problemami. Chciałabym wiedzieć, jak będzie przebiegać rozwój gospodarki, a jednocześnie poszerzony zakres swobody decyzyjnej na pośrednich szczeblach sterowania i zarządzania. Nie mogę znaleźć łącznika między tymi dwoma problemami. Chciałabym wiedzieć, jak będzie przebiegać rozwój gospodarki w warunkach zwiększonej roli samorządu i rad narodowych? Zupełnie inaczej wyglądałoby to w stabilnych warunkach. W naszej obecnej sytuacji wygląda to dosyć groźnie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#BolesławKapitan">W materiałach tych przewija się ocena mijającego 3-lecia. Wiele spraw udało nam się w tym czasie rozwiązać, ale też wiele pozostało nie rozwiązanych (budownictwo mieszkaniowe, racjonalizacja zatrudnienia itp). Trzeba o nich otwarcie mówić.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#BolesławKapitan">Jak ma wyglądać polityka płac? Który wariant przyjąć? Zgadzam się z posłanką O.Rewińską, że należy wyhamować wzrost płac realnych w ciągu 2 pierwszych lat. Nie ma jednak pewności, co do rzeczywistego wskaźnika inflacji w nadchodzących latach. Sprawa ta jest niesłychanie skomplikowana. Tym bardziej, że w wariantach wielu problemów ujęto w konwencji „jak byśmy to widzieli”, a nie w konwencji „jak to konkretnie zrobić”. Nie ma po prostu konkretnych, instrumentalnych odpowiedzi. Mówi się, że będziemy rozwijać energetykę i przemysły z nią związane, nie dodając nic np. na temat ochrony środowiska. Przecież te sprawy ściśle łączą się ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#BolesławKapitan">Nie możemy oderwać się zupełnie od tego co już robiliśmy. Chciałabym przypomnieć program „Wisła”. Tam zapoczątkowaliśmy rozwiązywanie problemów, które dziś dają o sobie znać (zapewnienie wody dla przemysłu i ludności). Wiadomo jest co chcemy osiągnąć, ale nie wiadomo jakimi metodami i środkami.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#BolesławKapitan">Mówi się, że będziemy dawać priorytet budowie szkół. Zgadzam się z tym, bo sytuacja jest rzeczywiście katastrofalna. W poprzednim 3-leciu priorytet miała rozbudowa infrastruktury służby zdrowia. W jakiejś mierze to się nam udało. Czy mamy w związku z nowym priorytetem całkowicie się z tego wycofać? Nie powinniśmy wciąż łapać się za coś nowego. Konieczny jest ciągły, spokojny, harmonijny rozwój.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#BolesławKapitan">Nadal obserwujemy wiele negatywnych zjawisk, jak niska jakość, obniżona sprawność, mała efektywność i wydajność. Mówi się, że trzeba dokonać restrukturyzacji gospodarki narodowej. Chciałabym jednak wiedzieć, co zrobiliśmy z maszynami zakupionymi 8–10 lat temu? Były one wtedy bardzo nowoczesne. Czy rzeczywiście tak mocne zestarzały się w ciągu tych kilku lat? Przecież w latach siedemdziesiątych dokonaliśmy dość dużych zmian w naszej gospodarce narodowej. Co mamy do zaoferowania społeczeństwu? Czy powiemy, że znowu będziemy budować dla przyszłych pokoleń? Myśmy to już słyszeli, ale od tego czasu już zdążyliśmy posiwieć. Trzeba odciąć się od pogłosek, że rozkradliśmy te 20 miliardów dolarów. Nie rozkradliśmy ich - zostały one zainwestowane w nasz przemysł. Trzeba, zestawić: potrzeby i środki wykonawcze i wreszcie pchać kraj na drogę nowoczesności.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#BolesławKapitan">Trzeba wreszcie podjąć sprawę skuteczności pracy instytucji naukowych. Co robią różne instytuty badawcze? Tyle lat niektóre działają, a jak się to ma do rozwoju naszej gospodarki? Jeżeli jakaś tego rodzaju placówka nie funkcjonuje, to należy ją zlikwidować. Rozwiązanie takiego instytutu naukowego jest najlepszym wyjściem. Na całym świecie nauka pcha przemysł do przodu, tylko nie u nas. Jak wygląda wpływ instytutów badawczych na produkcję przemysłów: farmaceutycznego, chemicznego czy maszynowego? Co my z tego mamy? Starego „fiata”. Przecież środki na te badania pochodzą od całego społeczeństwa. Gdzie są konkretne efekty tej działalności, jakie to da je nam wartości?</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#BolesławKapitan">Zastanówmy się nad sytuacją z jaką przyjdzie nam się spotkać w przyszłej 5-latce. Wzrośnie lic z ta młodych ludzi. Czy znów każemy młodym matkom po 5–6? lat siedzieć w domu i wychowywać dzieci? Jednocześnie wzrośnie liczba ludzi w wieku poprodukcyjnym. Co mamy zamiar z nimi zrobić? W jaki sposób z tego niewielkiego przyrostu liczby ludzi w wieku produkcyjnym utrzymamy młodzież, ludzi starych i jednocześnie zapewnimy godziwe warunki życia tej populacji. Chciałabym, żeby minister T. Szelachowski się do tej sprawy ustosunkował, gdyż uważam, że jest to w tej chwili sprawa pierwszorzędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefRóżański">Wracam do sprawy zasiłku chorobowego za pierwsze trzy dni zwolnienia lekarskiego. Większość z ras uczestniczyła w pracach nad tą ustawą, która w tej chwili ośmiesza Sejm, gdyż pozostały tylko trzy lub cztery choroby, które ona obejmuje. Główmy argument przemawiający za jej wprowadzeniem także już odpadł.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JózefRóżański">Miała ona doprowadzić do tego, żeby pijacy nie otrzymywali wynagrodzenia za czas nieobecności w pracy. Tymczasem, pod rządami poprzedniej ustawy rzeczywiście ich nie otrzymywali, a teraz dostają 50% wynagrodzenia. Ustawa ta budzi niezadowolenie, a nawet pogarsza zdrowie społeczeństwa, gdyż niektórzy chorzy - żeby nie stracić połowy zarobków - przychodzą do pracy. Jest to jakieś nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JózefRóżański">Szukamy sposobów, by w pełni wykorzystać czas pracy i zasoby ludzkie. Zastanawiały się nad tym już poprzednie 2 komisje. Sam pamiętam, jak pytałem czy mamy za dużo, czy za mało pracowników. Teraz jasno widać, że jest ich za dużo. Wczoraj w telewizji widziałem reportaż z zakładu pracy. Dyrektor tego zakładu narzekał, że po dniu wolnym 50% załogi nie zgłosiło się do pracy. Po kilku dniach reporter znowu przyszedł do tego zakładu i zapytał, jak w takim razie wykonali plan, skoro 50% załogi było nieobecnej. Odpowiedziano mu, że się zmobilizowali. Oznacza to po prostu, że w inne dni żadnej mobilizacji tam nie ma. Jadąc dzisiaj na lotnisko słuchałem audycji dla rolników. Poseł H. Bafalski mówił tutaj, że brak wapna dla rolnictwa. Ja dowiedziałem się, że plony mogą być niższe o 10–15% na skutek braku środków ochrony roślin. Kółka rolnicze nie podejmują się tych prac, gdyż nalicza się im od razu odpisy na PFAZ. Nie mogą np. zwolnić traktorzysty pijaka i zatrudnić nowego, bo zaraz będą musiały płacić podatek. To myśmy tę ustawę uchwalili, a minister finansów miał stosować ten przepis tak, żeby działo się to z korzyścią dla gospodarki. Takich przykładów można przytaczać tysiące.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JózefRóżański">Przedstawione nam materiały niejednokrotnie sobie przeczą i brak w nich spójnej koncepcji. W Jatach siedemdziesiątych taka koncepcja istniała - braliśmy kredyty, które miały służyć rozwojowi kraju i jednocześnie same się spłacać.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JózefRóżański">Na ostatnim plenum mówiono o konieczności komputeryzacji kraju. Tymczasem co się dzieje, kiedy kupujemy np. koparkę. Dotąd pracę tę wykonywało 5–6 robotników, grzejąc się przy ognisku i pracując łopatami. Teraz wykonuje ją koparka oraz tych samych 5–6 robotników przy ognisku z łopatami. Trzeba egzekwować od ludzi wykonywanie obowiązków. Niestety nie widać koncepcji wzmocnienia dyscypliny. Ustawa o zwiększonej odpowiedzialności karnej nic tutaj nie da. Chciałbym dowiedzieć się jakie są gwarancje realności przedstawionych wariantów? Być może pomoże to nam podjąć właściwą decyzję, może powinniśmy także wysłuchać ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JózefRóżański">Przewodniczący Komisji Zdrowia PRON Marian Garlicki; Obawiam się, czy dyskusja nad przedstawionymi nam wariantami nie będzie podobną do konsultacji przed podwyżkami cen, kiedy też przedstawiono 3 warianty, natomiast zrealizowano - czwarty. Także teraz może pojawić się nowy wariant, zawierający najbardziej realne propozycje z przedstawionych dziś dokumentów, który następnie zostanie wykonany w 90%.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JózefRóżański">To co mówimy na posiedzeniu komisji mówią-też obywatele. Te same problemy, podnoszone są w kolejkach i w czasie spotkań towarzyskich. Są to sprawy zasadnicze dla naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JózefRóżański">Mam już dość mówienia o różnych szczegółowych problemach. Jako lekarz mogę mówić o medycynie, a jako członek społeczeństwa o sprawach ogólnych. Wydaje mi się, że każdy z trzech wariantów - o czym z góry wiadomo - będzie wymagał bardzo poważnych poprawek. Społeczeństwo, o ile będzie miało coś do powiedzenia, to się nie zgodzi na nie. A z całą pewnością będzie miało zastrzeżenia do czytelności wielu sformułowań.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JózefRóżański">Do ludzi trzeba mówić prosto. Tymczasem w prasie często podawane są nam liczby, których nie można zrozumieć. Np. podaje się liczby wydawanych zwolnień lekarskich w bilionach godzin. Pomijając sensowność takich statystyk trzeba się za stanowić, czy obecność w pracy świadczy o jej wykonywaniu. W ostatniej „Polityce” podano statystyki dotyczące zwolnień, z których wynika, że ani lekarze, ani chorzy nie są winni temu, że w Polsce jest tak źle. Niestety z innych publikacji wynika, że zwolnienia lekarskie to prawie tragedia narodowa. Jest zapewne wąski margines zwolnień wydawanych nieprawnie, ale na pewno jest ich mało. Ludzie naprawdę są chorzy, niedożywieni i starzy.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JózefRóżański">Przedstawione projekty są zrozumiałe dla rządu, ale dla społeczeństwa to są ciemne liczby. Poza tym nie są to koncepcje kompleksowe. Wymagają one poważnej korekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGabrielski">Czy w Komisji Planowania zastanawiano się nad inną koncepcją opracowywania planu 5-letniego? Zawsze porównywa jemy wyniki kolejnych lat, pokazując, że to wzrasta, a tamto znowu maleje. Czy rozważono możliwość porównywania naszych wyników z osiągnięciami najlepszych? Już nie mówię o najlepszych w skali całego świata, ale przynajmniej w skali naszej wspólnoty. Chodzi o to, żeby następne plany ciągnęły nas w górę. Np. jak wygląda nasz dochód narodowy na 1 mieszkańca w porównaniu do innych krajów socjalistycznych? Nas za dotychczasowa koncepcja planowania była pasywna.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławGabrielski">CPR na 1986 r. i założenia 5-latki preferują konsumpcję indywidualną, co ma powodować większą motywację do pracy. Taka teza wymaga rozwinięcia. Chodzi wszak o strategię rozwoju, a więc sprawę o pierwszorzędnym znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławGabrielski">Wiceprzewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Ludwik Ochocki: Przedstawione dzisiaj dokumenty są tylko materiałami do konsultacji. Jest, to podstawowa różnica w porównaniu z poprzednim okresem, kiedy to rząd przedkładał uzgodnione projekty. Teraz przedstawiamy koncepcję, nad którą można dyskutować i to odróżnia naszą metodę planowania. W tegorocznych dokumentach mówimy o strategii wyboru, kierunkach i celach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HenrykRafalski">Przepraszam, że panu przerwę, ale przecież cele, które nam przedstawiono są takie same w każdym planie 5-letnim.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#HenrykRafalski">Wiceprzewodniczący Komisji Planowania Ludwik Ochocki? Jednak są one inne niż w latach 1983–1985. Świadczy o tym chociażby dyskutowana już sprawa preferencji dla służby zdrowia. Nie oznacza to jednak, że „przeskakujemy” z jednego celu na drugi. Nie jest tak, gdyż oznaczałoby to rozpraszanie środków. Wszystkie potrzeby powinny być zaspokojone, tyle tylko, że w danym okresie w mniejszym lub większym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#HenrykRafalski">Padły tutaj zarzuty, że dokument jest nieczytelny i niekompletny. Uważam, że ten ostatni zarzut jest chybiony. Zakres planu społeczno-gospodarczego wynika z ustawy o planowaniu gospodarczym uchwalonej w 1982 r. gdzie wymieniono wszystko co powinno być w takim planie ujęte.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#HenrykRafalski">Warianty przewidują różne sposoby dochodzenia do tych samych celów. Rząd nie może opowiadać się za preferowaniem tego, czy innego celu. Wszystkie warianty zakładają ich realizację, choć w różnym stopniu i czasie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#HenrykRafalski">Padły też pytania o współpracę z krajami socjalistycznymi. Trwa koordynacja naszych planów społeczno gospodarczych i na jej podstawie będziemy mogli odpowiedzieć czym dysponujemy, szczegół, nie w zakresie wielkości dostaw i ich struktury.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#HenrykRafalski">Tempo naszego rozwoju jest podobne do innych krajów socjalistycznych. Podobnie przedstawiają się także nakłady inwestycyjne w krajach naszego obozu. Świadczy to o tym, że nie tylko w Polsce sytuacja nie zadowala ludzi i że we wszystkich tych państwach robi się coś, żeby temu zaradzić.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#HenrykRafalski">Z naszych analiz wynika, że wszędzie są i będą niedobory. W jednym kraju będzie brakować surowców, w drugim - energii, w trzecim - siły roboczej. A więc dotyczy to nie tylko Polski. Dlatego bardzo ostrożnie formułujemy założenia tempa Wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#HenrykRafalski">W materiałach jest mowa o zużyciu maszyn i urządzeń w naszej gospodarce. Park maszynowy zużywa się nie tylko fizycznie, ale i starzeje się pewna generacja urządzeń. Nie ma największego znaczenia stopień zużycia, co raczej przestarzałość urządzeń i wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#HenrykRafalski">Kwestionowano też czytelność przedstawionych materiałów. W ostatnim tygodniu ich skrót został przedstawiony w prasie. Oceniam, Że nie zagubiono przy tym głównej linii naszych prac oraz koncepcji. Zwracamy w nich uwagę, że trzeba dokonać pewnych wyborów. Nie uda się uniknąć nierównomiernej realizacji rożnych celów.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#HenrykRafalski">Niedawno poseł M. Serwiński, wypowiadając się na temat planowania, mówił o trzech płaszczyznach dyskusji - planowaniu centralnym, terytorialnym i na szczeblu przedsiębiorstwa. Rady narodowe, planując na szczeblu terytorialnym, uwzględniają główne cele zawarte w naszym opracowaniu, ale także ustalają własną ich hierarchię. Podobnie czynią przedsiębiorstwa i dlatego jednym z głównych zadań jest wspomaganie i koordynowanie planowania na tych trzech poziomach. Dotyczy to także budżetowania tych jednostek. Samodzielne dochody, długoletnie dotacje pozwalają radom narodowym na planowanie wydatków bieżących i długoterminowych w dłuższych okresach.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#HenrykRafalski">Głównym problemem Jest podział środków na inwestycje, na spożycie i na zaspokojenie niezbędnych potrzeb socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#HenrykRafalski">Koncepcja planu 5-letniego zakłada bardzo wysoki, bo wynoszący 32–34% dochodu narodowego, udział nakładów na inwestycje. Zwiększenie nakładów na cele inwestycyjne, musi powodować zmniejszenie nakładów na spożycie, gdyż tylko między tymi nakładami mogą nastąpić przesunięcia.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#HenrykRafalski">W ostatnich latach przeznaczaliśmy stosunkowo wysokie nakłady na spożycie i musieliśmy zatrzymać wiele rozpoczętych inwestycji. Przedstawiliśmy zresztą posłom listę 1,5 tys. zatrzymanych inwestycji. Chciałbym podkreślić, że w propozycjach planu nie rozszerzono zakresu inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#HenrykRafalski">Wybudowanie w najbliższych latach 59 szpitali wymagać będzie ogromnej koncentracji potencjału wykonawczego na tych obiektach. Dlatego też nowe inwestycje socjalne, w tym inwestycje szkolne, będą mogły być podjęte dopiero pod koniec przyszłej 5-latki. Przyjmujemy generalną zasadę koncentracji.mocy wykonawczych przede wszystkim na inwestycjach kontynuowanych i szybkiego ich kończenia.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#HenrykRafalski">Sfera materialna nie dyktuje wysokości środków przeznaczonych na spożycie, ale musimy zdawać sobie sprawę, że dochód narodowy tworzy się przede wszystkim w tej sferze.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#HenrykRafalski">Projekt planu zakłada wzrost płac o 13–14%, natomiast zasady polityki płacowej nie są jeszcze określone i będzie się na ten temat toczyć dyskusja. Niektóre założenia polityki płacowej przedstawiał już swoim czasie minister pracy, płac i spraw socjalnych. Przyjmujemy, że 'głównym źródłem utrzymania rodziny powinna być praca, a nie dochody z innych źródeł.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#HenrykRafalski">W dyskusji wyrażano obawy, co do praktyki porównywania średnich płac w poszczególnych działach do średniej płacy w skali ogólnokrajowej. W sferze produkcyjnej wzrost płac uzależniony jest przede wszystkim od wzrostu wydajności pracy. Natomiast w tych działach, gdzie płace wypłacane są z budżetu, inne czynniki określają ich wysokość. Trzeba też pamiętać, że w przeszłości niejednokrotnie już zakładaliśmy wyższy wzrost płac w sferze pozaprodukcyjnej, np. w służbie zdrowia, czy oświacie, niż w sferze produkcji. W projekcie planu nie zakłada się sztywnych podziałów środków pomiędzy poszczególnymi działami. Na ten temat toczyć się będzie jeszcze dyskusja i zostanie to zrobione później.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#HenrykRafalski">Wyrażane są obawy o możliwość osiągnięcia zakładanych wskaźników postępu technicznego i modernizacji naszej gospodarki, przedstawiona koncepcja NPSG podaje jednak tylko podstawowe kierunki rozwoju produkcji rolnej, skupu, przetwórstwa. Nie piszemy m.in, o sprawach związanych z rozwojem produkcji maszyn rolniczych. Wszystkie zgłoszone w tym zakresie propozycje i postulaty skrzętnie zanotowałem. i ustosunkuję się do nich przy szczegółowym rozpatrywaniu koncepcji NPSG.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#HenrykRafalski">Zwiększenie wydajności pracy powinno byś osiągnięte m.in, poprzez lepsze wykorzystanie czasu pracy. Zdajemy sobie sprawę ze złożoności problemu i planujemy zasilanie siłą roboczą w pierwszej kolejności sfery działalności socjalno-bytowej (oświata, służba zdrowia, usługi dla ludności). W sferze produkcyjnej zwiększone plany powinny zostać wykonane przede wszystkim dzięki wyższej wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#HenrykRafalski">W ciągu ostatnich 2 lat notowaliśmy wzrost dochodu narodowego i zakładamy, że nadal będzie on rósł, dzięki poprawie wydajności pracy i lepszemu wykorzystaniu czasu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#HenrykRafalski">Chciałbym prosić o przesłanie komisji danych nt. wysokości dochodu narodowego przypadającego na 1 mieszkańca Polski w ostatnich latach.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#HenrykRafalski">Zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Ludwik Ochocki: Postaramy się przesłać obywatelom posłom takie dane w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławGabrielski">W wyniku 2-dniowych obrad nad koncepcją NPSG na lata 1986–1990 i założeniami CPR na 1986 r. komisja opracuje opinie. Powinna znaleźć się w niej ogólna ocena sytuacji ekonomiczno-gospodarczej kraju, która - jak wynika z dyskusji - nie daje powodu do szczególnego optymizmu. Podkreślić trzeba jednak, że opracowanie Komisji Planowania jest bardzo ostrożne i realistyczne.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławGabrielski">Przedstawione dokumenty mają na celu pobudzanie efektywności rozwoju naszej gospodarki. Ukazano nam podstawowe kierunki działania w tym zakresie. Wymaga wyjaśnienia jakie są gwarancje, że te działania doprowadzą do osiągnięcia założonych celów.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławGabrielski">Podstawowym dylematem jest opracowanie takiego wariantu, który zapewni osiągnięcie niezbędnej poprawy poziomu życia społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławGabrielski">Trzeba zdawać sofcie ę, że wzrost jaki zakładamy w koncepcji planu 5-letniego nie będzie odczuwalny. Dla niektórych grup społecznych będzie on może trochę wyższy, ale będą i takie grupy, których sytuacja materialna pogorszy się. Jak wytłumaczyć społeczeństwu, że jeśli ta 5-latka będzie 5-latką niewielkiego postępu, to następne zapewnią szybszy wzrost stopy życiowej, odczuwalną poprawę warunków życia.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławGabrielski">Nasza komisja od dawna domaga się przedstawienia długofalowej, koncepcji polityki społecznej. Wciąż jesteśmy na etapie przekazywania nam tylko fragmentów tej koncepcji. W naszej opinii i generalnych wnioskach ta sprawa powinna być szczególnie zaakcentowana.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławGabrielski">Ostatnio na łamach „Polityki” toczyła się dyskusja na tematy socjalne, dyskutowano, ozy jesteśmy państwem opiekuńczym. W toku tej dyskusji wygłoszona została teza o nadmiernym zekonomizowaniu podejścia do polityki społecznej. Mam poczucie realiów życia i świadomość, że oderwanie się od tych realiów bardzo drogo kosztuje. Z drugiej jednak strony, nie możemy dopuście do tego, ażeby nurt technokratyczny wziął górę.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#StanisławGabrielski">Od wielu lat nie udaje nam się zharmonizować rozwoju całej gospodarki. Opiniując koncepcje Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na przyszłą 5-latkę musimy przekazać te refleksje i podkreślić, że należy zwrócić szczególną uwagę na zapewnienie bardziej harmonijnego rozwoju gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#StanisławGabrielski">Proponuję przystąpić teraz do rozpatrywania poszczególnych dziedzin, będących przedmiotem naszego zainteresowania. Na poprzednim posiedzeniu omawialiśmy studium przedplanistyczne dotyczące ochrony zdrowia. Umówiliśmy się, że wnioski z tego posiedzenia zostaną wykorzystane przy ocenie założeń najbliższej 5-latki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszSzelachowski">Rok 1986 jest pierwszym rokiem najbliższego 5-lecia, ale rokiem nie najważniejszym z punktu widzenia rozwiązywania najważniejszych problemów ochrony zdrowia. Myślę o dwu podstawowych sprawach: umieralności niemowląt i nadumieralności mężczyzn, która niestety ma wyraźne tendencje wzrostowe. Wiele problemów mamy nadzieję rozwiązać w ramach programu zapobiegania i zwalczania chorób nowotworowych. Obecnie przygotujemy również program zapobiegania i zwalczania chorób układu krążenia. Realizacja tych dwóch programów powinna przynieść ewidentną poprawę stanu zdrowia społeczeństwa. Wiele spodziewamy się również po wdrożeniu, a zwłaszcza konsekwentnym realizowaniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszSzelachowski">Największe zagrożenia zdrowotne w Polsce to brud, alkoholizm i nikotynizm. Dotychczasowe konsekwentne postępowanie pozwoliło nieco ograniczyć siłę działania pierwszego z wymienionych czynników. Służyć temu będzie m.in, uruchomienie w łódzkiej AM wydziału sanitarno-higienicznego. Także ustawa o Państwowej Inspekcji Sanitarnej podniosła prestiż i poprawiła sytuację materialną służby sanitarnej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszSzelachowski">Kolejną, niezwykle ważną dziedziną naszej działalności jest poprawa podstawowej opieki zdrowotnej. Od 3 lat w podstawowej opiece zdrowotnej corocznie przybywa 800–1000 lekarzy. Jest to czterokrotnie więcej niż w poprzednich latach. Napawa to optymizmem. Dzięki zapewnieniu mieszkań, samochodów oraz poprawie warunków płacowych lekarzy zatrudnionych w placówkach opieki podstawowej Udaje się stopniowo poprawić stan tego lecznictwa. Przykład ten dowodzi, że istnieje realna szansa osiągania określonych celów, jeśli działa się konsekwentnie i przy odpowiedniej koncentracji środków.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#TadeuszSzelachowski">Kolejny problem to opieka nad matką i dzieckiem. Myślę tu m.in, o dążeniu do obniżenia wskaźnika umieralności niemowląt. Zagrożenie to występuje głównie na terenie 12–15 województw, W naszych działaniach chcemy zwrócić na te tereny szczególną uwagę. Planujemy w tej sprawie spotkanie z lekarzami wojewódzkimi i wojewodami.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#TadeuszSzelachowski">Nie tracimy z pola widzenia również problemów psychiatrii. Stan bazy lecznictwa psychiatrycznego jest niepokojący. Co roku przeznaczamy na jego poprawę 3 mld zł z funduszu przeciwalkoholowego. Jest to niestety kropla w morzu potrzeb. W czerwcu powinien być gotowy projektu nowej wersji ustawy o zdrowiu psychicznym. Obliguje mnie do tego decyzja Prezydium Rządu. Wszelkie pogłoski o odłożeniu tej sprawy są bezpodstawne.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#TadeuszSzelachowski">Na szczęście służba zdrowia należy, obok oświaty, do tych nielicznych sfer gospodarki narodowej, które notują w ostatnich latach przyrost kadr. Komisja Planowania przewiduje utrzymanie w następnym roku tegorocznego tempa wzrostu zatrudnienia w służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#TadeuszSzelachowski">W 1986 r. spodziewamy się istotnego zwiększenia liczby stomatologów. Będzie to efekt zwiększonego naboru na studia stomatologiczne, którego dokonaliśmy przed pięcioma laty. W najbliższym 5-leciu powinien nastąpić znaczny przyrost kadr lekarskich. Najtrudniejsza sytuacja utrzyma się w zakresie personelu pielęgniarskiego. Obecnie, ze względu na remonty pozostaje zamknięta pewna liczba łóżek szpitalnych, ale sytuacja nie wygląda tak tragicznie, jak przed dwoma laty, kiedy to wyłączonych zostało 3–4 tys. łóżek. Musiałem wtedy wprowadzić przymus 2-letniej pracy w szpitalu dla absolwentek szkół pielęgniarskich.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#TadeuszSzelachowski">Nadal realizujemy reformę systemu płac w służbie zdrowia. W drugim etapie wprowadziliśmy dodatek za wysługę lat. Wprowadzona niedawno premia motywacyjna (sięgająca do 35%) daje realną szansę zwiększenia efektywności pracy personelu pielęgniarsko-lekarskiego. Niestety, skuteczność tej premii ograniczył częściowo przepis zawarty w ustawie o ubezpieczeniu społecznym, w myśl którego premię Wypłaca się za ostatni okres pracy. Piątego musimy płacić premię za absencję chorobową. Podjęliśmy już w tej sprawie odpowiednie działanie. Premier zobowiązał ministra pracy, płac i spraw socjalnych do przygotowania propozycji odpowiedniej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#TadeuszSzelachowski">Uzyskałem również akceptację premiera na wypłacania ryczałtu nauczycielom akademickim za ich dodatkową działalność. Dostaliśmy także zgodę premiera na przygotowanie nowych koncepcji płacowych w służbie zdrowia. Nie oznacza to jednak, że są już środki przewidziane na ten cel. Odpowiedni dokument w tej sprawie opracowaliśmy, Został on skierowany do resortu pracy, płac i Spraw socjalnych celem uzyskania wstępnej oceny.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#TadeuszSzelachowski">W Polsce nie buduje się żadnych szpitali na 1 tys. łóżek bądź więcej. Zespoły szpitalne mają, owszem, ponad tysiąc łóżek, ale są one rozlokowane w różnych obiektach. Największy szpital obecnie budowany ma mieć ok. 850 łóżek (w Kaliszu).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BożenaHagerMałecka">Szpital w Zabrzu ma ponad 1000 łóżek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszSzelachowski">Nie będę się sprzeczał. W każdym razie budowa tak dużych obiektów jest nieracjonalna, i to z różnych względów. Dlatego jesteśmy przeciwnikami takich rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszSzelachowski">W okresie kryzysu oddaliśmy największą liczbę łóżek szpitalnych w ciągu całego 40-leciu (porównując kolejne pięciolecia). W następnym 5-leciu będziemy chcieli uzyskać podobny efekt. Przyjęliśmy generalną zasadę, że budowę następnego szpitala można rozpoczynać po ukończeniu budowy rozpoczętej. Napływa wiele skarg dotyczących inwestycji. Mówi Się np., że minister zdrowia nie chce dofinansowywać budów szpitali, realizowanych ze środków NFOZ. Tymczasem, resort uzyskał w mijającym trzyleciu 21 mld zł na dofinansowanie tego typu budów z tytułu wzrostu cen. Obecnie czynimy starania o uzyskanie na następną 5-latkę 60 mld zł. Powinno się to. udać. Resort dopłaca do Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia, ale jest przeciwny takiemu postępowaniu, jakie miało miejsce w Opolu, gdzie miejscowe władze wyasygnowały 80 mln zł, a Ministerstwo Zdrowia 800 mln zł. Z NFOZ będziemy również finansować pewne cele związane ze zwalczaniem narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszSzelachowski">Aktualnie mamy w budowie szpitale na 45 tys. łóżek. Chcemy rozpoczynać budowę takie j liczby łóżek jaką corocznie odda jemy. Zgłoszono również propozycję przekazywaniu starych obiektów szpitalnych na domy pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#TadeuszSzelachowski">Studium przedplanistyczne, po akceptacji premiera, przekazane zostanie przewodniczącemu Rady Państwa. Będzie ono następnie, w dniu 31 czerwca, zaprezentowane jako oferta na naradzie przewodniczących wojewódzkich rad narodowych. W najbliższym czasie przedstawimy również dokument pod nazwą „Zdrowie dla wszystkich w 2000 r”. Chcemy, aby opracowanie to cechował realizm.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#TadeuszSzelachowski">W latach 1981–1982 notowano wzrost absencji chorobowej.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#TadeuszSzelachowski">W 1983 r. nastąpił pewien spadek, zaś w 1984 r. niewielki wzrost. Niewielki wzrost jest również notowany w pierwszym kwartale br. Przebadaliśmy 800 tys. zwolnień lekarskich, z których tylko 0,4% można było uznać za nieuzasadnione. Trzeba powiedzieć, że rozmiary absencji chorobowej są podobne do tych, jakie notuje się w Czechosłowacji i NRD. Nasi sąsiedzi tłumaczą wprawdzie, że mają starsze społeczeństwo, ale my przecież także nie jesteśmy społeczeństwem tak bardzo młodym. Pragnę też zwrócić uwagę, że w 1984 r. po raz pierwszy zanotowaliśmy spadek liczby zwolnień wydawanych z tytułu wypadków przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#TadeuszSzelachowski">Rozumiem potrzebę mobilizacji. Nie twierdzę też, że nie zdarzają się w ogóle przypadki postępowania nagannego, a nawet karalnego. W ciągu roku przed sądem staję przeciętnie 40 lekarzy, którzy odpowiadają za różne przewinienia, w tym i za łapówki pobierane za wydawanie zwolnień. Trzeba jednak powiedzieć, że o rozmiarach. absencji decydują przede wszystkim warunki pracy, a także systemy motywacyjne. Im są one lepsze, tym absencja niższa.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#TadeuszSzelachowski">Pani poseł B. Hager-Małecka podniosła problem ośrodków międzywojewódzkich. Rzeczywiście, nie mamy w Polsce ośrodków medycznych, które rozwiązywałyby problemy kilku województw. Różne placówki specjalistyczne funkcjonują jedynie w ramach akademii medycznych. Przygotowujemy dopiero opracowanie na temat tego problemu. Budowa ponadwójewódzkich ośrodków jest rozwiązaniem bardzo korzystnym z wielu względów, m.in, racjonalności ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#TadeuszSzelachowski">Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie dąży do likwidowania miejsc w żłobkach. Spadek liczby miejsc'w tych placówkach jest zjawiskiem pozornym. Wynika on stąd, że nasz typowy żłobek ma przeciętnie 75 miejsc, a przyjmuje się do niego 160–180 dzieci. W rzeczywistości jednak do żłobka przychodzi ok. 120 dzieci. Zawarłem porozumienie z ministrem B.Baronem, w wyniku którego żłobki przetrzymują także część dzieci 4-letnich.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#TadeuszSzelachowski">Mamy poważną grupę lekarzy w wieku powyżej 65 lat, którzy nie chcą przejść na emeryturę. Dotyczy to zresztą również pozostałych pracowników służby zdrowia. Uważam, że jeśli ludzie są sprawni zawodowo i chcą pracować, to powinno się im to umożliwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IrenaSroczyńska">Czy jest w tej sprawie zarządzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszSzelachowski">Nie. Ale problem ten. w najbliższym czasie zostanie rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HenrykRafalskj">Wyrażenie opinii na temat założeń CPR na 1986 r. chcę zacząć od stwierdzenia, że w latach kryzysu mieliśmy najwyższy przyrost łóżek szpitalnych w porównaniu ze wszystkimi poprzednimi 5-latkami. Są to przy tym głównie łóżka nowo wybudowane. Nie mieliśmy jeszcze 5-lecia, w którym wybudowano by 20 tys. łóżek szpitalnych. Najczęściej nowe łóżka stanowiły ok. 25$ wszystkich oddawanych do użytku; reszta pochodziła z rewindykacji różnych budynków.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#HenrykRafalskj">Trzeba cieszyć się z tego faktu, a jednocześnie racjonalnie go wyjaśniać. Niewątpliwie wykonane zostało zobowiązanie premiera z 1981 r. do nadania priorytetu budowie placówek służby zdrowia. Rząd wywiązał się z tego zadania. Również nas aa komisja podejmowała działania w tej sprawie. Każdego roku mieliśmy po dwa posiedzenia poświęcone inwestycjom w służbie zdrowia. Ale i w poprzednich 5-la tka ch mieliśmy równie częste posiedzenia na ten temat. Pierwsza połowa, ubiegłej dekady była dobra, ale w następnej nastąpiło załamaniem Komisja powinna przede wszystkim wnioskować, aby w najbliższych latach budować co roku po 6–7 tys. nowych łóżek szpitalnych. Tylko taka liczba pozwoli uzupełnić ubytki z tytułu dekapitalizacji starych obiektów (2–5 tys. łóżek rocznie) oraz zaspokoić potrzeby wynikające z przyrostu liczby ludności. Dziękujemy więc za obecny, tak duży przyrost łóżek szpitalnych i jednocześnie wnioskujemy o utrzymanie równie wysokiego tempa w nadchodzącej 5-latce.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#HenrykRafalskj">Kolejny problem to wyposażenie i zaopatrzenie placówek służby zdrowia. Mimo istnienia programów operacyjnych z tego zakresu nie zanotowaliśmy tu takiej poprawy, jak w przypadku inwestycji. Przy obecnym tempie jesteśmy w stanie zaspokoić zapotrzebowanie na aparaturę tylko w 60%. Lepsza mobilizacja rządu pozwoliłaby podnieść ten wskaźnik do 80%.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#HenrykRafalskj">Następna istotna kwestia to zaopatrzenie w leki. Dobrze by było, aby minister zdrowia powiedział co dały nasze ostre wystąpienia w tej sprawie. Jakie przewiduje się efekty na 1986 r?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#HenrykRafalskj">Generalnie muszę stwierdzić, że satysfakcjonowałoby nas załatwienie w 1986 r. chociaż kilku spraw podstawowych - np. zaopatrzenia w strzykawki jednorazowe i inne artykuły jednorazowego użytku. Chciałbym wiedzieć, czy chociaż zbliżymy się do tego. Być może udałoby się też definitywnie zapewnić zaopatrzenie w leki nasercowe, czy leki ratujące życie. Wybrałem kilka przykładów dość przypadkowych, ale myślę, że rozwiązanie chociaż kilku takich spraw byłoby bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#HenrykRafalskj">W przedstawionym nam opracowaniu zawarto liczne postulaty; pisze się w nim czego należałoby dokonać, żeby wzrosła efektywność wykorzystania łóżek szpitalnych, aparatury i czasu pracy. Dobrze by było, gdyby minister podał co jest konieczne żeby tę poprawę osiągnąć. Czy odczuwany niedostatek środków materialnych, braki rzeczowe, czy są za niskie płace, czy też decydują bariery natury administracyjnej? Należy przejść od postulowania do załatwiania spraw, podejmowania decyzji. Mimo tego opiniuję pozytywnie ten fragment materiałów.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#HenrykRafalskj">Konieczne jest pełne wykonanie uchwały Sejmu w sprawie płac w służbie zdrowia. Dobrze by było, żeby minister przedstawił motywacyjny system płac, jaki zamierzą wprowadzić. W uchwale mowa była o zmniejszaniu dysproporcji miedzy płacami sfery materialnej i niematerialnej. Ozy przyrost płac, o których mowa, będzie wyprzedzał średni krajowy przyrost i czy będzie on wystarczający?</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#HenrykRafalskj">Opiniuję pozytywnie przedstawione nam kierunki działań, ale jednocześnie Chciałbym, żeby rząd zapewnił roczny przyrost 6–7 tys, łóżek szpitalnych i w 80$ zagwarantował dostawy potrzebnego podstawowego wyposażenia i leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BożenaHagerMałecka">Przedstawione nam materiały oceniam pozytywnie. W pierwszej ich części można znaleźć wiele niesteoretypowych elementów. Jednak w dalszych częściach materiały nawiązują do metod nakazowo-rozdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BożenaHagerMałecka">Ważną sprawą jest wykorzystanie kadr. Popieram to, co powiedział przed chwilą minister. Powstaje jednak pytanie, czy rzeczywiście tam, gdzie lekarz otrzymuje mieszkanie, samochód i więcej pieniędzy pacjenci są bardziej zadowoleni z jego usług? Niestety, jakość usług nie jest jeszcze taka, jakiej się oczekuje. Ozy nie ma możliwości, żeby w 1986 r. Ministerstwo Zdrowia otrzymało środki na upowszechnienie zasady wyboru lekarzy rejonowych przez pacjentów. Myślę, że jeżeli uda się to przeprowadzić, to w 1987 r. będzie można zmniejszyć środki przeznaczone na Pogotowie Ratunkowe, gdyż dzięki temu spadnie liczba ludzi, którzy muszą je wzywać.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#BożenaHagerMałecka">Bardzo dobrze, że zaczęto wprowadzać normy. Od dawna to postulowaliśmy. Należy jednak uważać, żeby nie przedobrzyć. Klinika klinice i szpital szpitalowi nierówny. Uważam, że ustalanie norm dla poszczególnych obiektów służby zdrowia powinno wynikać z negocjacji. Żebyśmy pod jeden rząd nie ustawiali wszystkich szpitali tego samego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#BożenaHagerMałecka">W materiałach nie było mowy o tzw. wdrożeniach w medycynie. Należy przeprowadzić kontrolę tych wdrożeń. Ktoś wymyśla nowy preparat, dostaje za to pieniądze, a potem nie jest on nawet sprawdzony w praktyce. W tej chwili jest istna moda na taką działalność.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#BożenaHagerMałecka">Dużo sobie obiecuję po działających w ramach Ministerstwa zespołach da. reformy gospodarczej. Mam nadzieję, że poprawią one efekty ekonomiczne, uzyskiwane przez placówki służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#FranciszkaGalbierzKrośniak">W założeniach do CPR na 1986 r. na str.6 jest mowa o rozwoju zaplecza diagnostycznego, Wiadomo jednocześnie, że choroby układu oddechowego są pierwszą przyczyną absencji w pracy i trzecią przyczyną zgonów ludzi dorosłych; łatwo zapadają na nią dzieci i choroby te są u nich trudno wykrywalne. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest brak odpowiedniej aparatury. Zdjęcie rentgenowskie bardzo często nie wystarcza. Dlatego uważam, że do 1990 r. powinniśmy zaplanować wyposażenie wszystkich przychodni zdrowia w taką specjalistyczną aparaturę. Także studenci medycyny niewiele wiedzą o tych chorobach i ich wykrywalności.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#FranciszkaGalbierzKrośniak">Skażenie powietrza atmosferycznego poważnie zagraża naszemu życiu i zdrowiu oraz stanowi stałe zagrożenie dla zdrowia naszych dzieci. Np. dzieci śląskie zapadały już na ołowicę. W ponad 100 miastach brakuje też wody. Zagrożenia, o których mówię, stanowią - po alkoholiźmie, narkomanii, paleniu tytoniu i brudzie, o czym mówił minister T. Szelachowski - najpoważniejsze niebezpieczeństwo. Uważam, że dotychczasowa działalność resortu ochrony środowiska jest mało skuteczna.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#FranciszkaGalbierzKrośniak">Na zakończenie Chciałabym zapytać, czy to prawda, że „aminofilina” będzie odtąd tylko na zamówienie „na ratunek”. Jest to lek, który np. na oddziałach astmatycznych dla dzieci musi być stale dostępny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JaninaŁęgowska">Na str.18 założeń CPR stwierdzono, że zaopatrzenie w leki wyrażać się będzie wartością 58 mld zł. Co to znaczy? Na co nas będzie wówczas stać? Czy elementarne potrzeby zostaną wówczas zaspokojone? Liczba ta nie odpowiada na żadne z tych pytań. Mówi się o konieczności podniesienia cen urzędowych na niektóre leki. Nie twierdzę, że niektóre ceny nie powinny być podniesione, gdyż wiele leków ma od lat tę samą stałą cenę. Chciałabym się jednak dowiedzieć o jak dużą grupę leków tu chodzi i jaka będzie skala podwyżek? Chciałabym także wiedzieć, co się w tej chwili robi w sprawie leków w ramach RWPG? To, że istnieje eksport i import - wiemy, ale chciałabym dokładnie wiedzieć, co będzie z tym dalej?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JaninaŁęgowska">W materiałach, które otrzymaliśmy na ostatnie posiedzenie, mówiono o planach ministerstwa dotyczących domów opieki. W najbliższym 5-leciu liczba miejsc w tych domach ma wzrosnąć do 2 tys. Proszę nas poinformować, ile z tego pochodzi z „poślizgu” z bieżącej 5-latki, a ile z planu? Wiemy, że 19 tys. ludzi czeka na miejsca w tych domach, w tym 6 tys. zajmuje łóżka szpitalne. Czy nie łatwiej wybudować więcej domów opieki społecznej i zwolnić miejsca w szpitalach?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JaninaŁęgowska">Minister powiedział, że polityka resortu sprowadzała się będzie m.in do tego, żeby nie rozpoczynać nowych inwestycji służby zdrowia, dopóki stare nie zostaną ukończone. Może jest to do przyjęcia w skali kraju, ale nie w skali regionu. Np. w Warszawie musieli byśmy czekać na ukończenie rozgrzebanych inwestycji centralnych, takich jak Centrum Onkologii, pomimo że brakuje zwykłych szpitali.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JaninaŁęgowska">Jak będzie realizowana uchwała Sejmu w sprawie osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BolesławKapitan">Przyłączam się do opinii posłów, którzy stwierdzili, że mijająca 5-latka była korzystna dla służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#BolesławKapitan">W wariantach koncepcji NPSG na lata 1986–1990 stwierdza się. że w sferze usług niematerialnych - poza oświatą - inne dziedziny zachowają jedynie dotychczasową pozycję. Dotyczy to także służby zdrowia. Jednak z przedstawionych materiałów Ministerstwa Zdrowia wynika, że inwestycje przekroczą to ograniczenie. Świadczy to o tym, że resort generalnie dąży do polepszenia sytuacji w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#BolesławKapitan">W założeniach CPR na 1986 r. wymienia się jako priorytet zwalczanie licznych zagrożeń dla zdrowia społeczeństwa. Zalicza się do nich alkoholizm, narkomanię, palenie tytoniu itp.- Niestety, dotychczasowa walka z tymi zagrożeniami nie da je gwarancji, że osiągniemy postęp.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#BolesławKapitan">Nie mam uwag do drugiego punktu założeń, ale uważam, że pkt 3 jest zbyt słabo zaakcentowany. Gdyby otrzymał on priorytet, to uważam, że osiągnęlibyśmy naprawdę wiele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RyszardSawko">W przedstawionych założeniach polityki socjalnej wspomina się o rozważanej możliwości podwyższenia odpłatności za żłobki, przedszkola, sanatoria oraz odpłatności za leki. Kiedy miałoby to nastąpić? Czy po ewentualnym podniesieniu tych opłat zapewniona będzie np. poprawa zaopatrzenia w leki, wyżywienia w przedszkolach itp?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZenonaKuranda">W zasadzie przychylam się do generalnych założeń przedstawionej koncepcji planu na lata 1986–1990, ale konieczne jest przedstawienie bardziej szczegółowego zakresu działania w dziedzinie walki z alkoholizmem, zwalczania gruźlicy, zwalczania chorób onkologicznych itd.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZenonaKuranda">Poradnie chirurgiczne na leżał oby wyposażyć w aparaturę do mierzenia poziomu alkoholu w organizmie pacjenta. Obecnie lekarze niechętnie stwierdzają czy pacjent był pod wpływem alkoholu. Pacjenci nie godzą się tylko na takie powierzchowne stwierdzenie, a żądają dokumentu, albo też przychodzą dopiero następnego dnia.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ZenonaKuranda">Niezbędne jest zapewnienie poprawy zaopatrzenia w sprzęt i aparaturę medyczną, zwłaszcza aparaturę do kroplowego przetaczania krwi i aparaturę jednorazowego użytku. Dlaczego ostatnio nie otrzymujemy tej aparatury?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#ZenonaKuranda">Jakie są podstawowe kierunki polityki zatrudnienia w służbie zdrowia? Czy przewiduje się np. możliwość zatrudnienia pielęgniarek będących na urlopach wychowawczych na podstawie umowy zlecenia? Zezwolenie na taką praktykę dotyczyło podobno tylko 1985 r. W wyniku tego zezwolenia wróciło do pracy wiele pielęgniarek i trzeba skorzystać z tej możliwości w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#ZenonaKuranda">Czy przewiduje się uruchomienie szkół zasadniczych dla pomocniczego personelu w szpitalach? Chodzi mi o szkolenie higienistek szpitalnych, czy tzw. salowych. Podobno miały być uruchomione takie dwuletnie szkoły.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#ZenonaKuranda">Resort poinformował nas, że ma opracowaną koncepcję płacową dla służby zdrowia. Czy podkomisja zdrowia mogłaby otrzymać do wglądu takie opracowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nadal wymaga doskonalenia organizacja służby zdrowia na terenie wsi. Pomimo naszych postulatów i podejmowanych działań ze strony resortu zdrowia niedostateczny jest przyrost kadr medycznych dla wsi.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W wyniku naszej propozycji, po szerokich konsultacjach społecznych m.in, z kółkami rolniczymi i kołami gospodyń wiejskich, podjęta została uchwała Rady Ministrów nr 47, której załącznik określa liczbę przychodni „K” i „D” na terenie wsi. Osiągnięcie jednak tych wielkości jest zagrożone. Czy te zamierzenia będą w terminie zrealizowane?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jak wynika z przedstawionych nam informacji, w roku przyszłym mamy powołać 33 nowe ośrodki zdrowia na wsi. Jest to za mało w stosunku do potrzeb społecznych. Czy nie można by podejmować w szerszym zakresie budowy ośrodków zdrowia w ramach czynów społecznych?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przewodniczący Komisji Zdrowia PRON Marian Garlicki: Chciałbym dowiedzieć się, czy ilość łóżek, jakie mamy oddać do użytku w roku przyszłym zrekompensuje tę ilość łóżek, która zostanie wycofana wskutek dekapitalizacji?</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy równocześnie z oddaniem do użytku szpitali zapewniana jest aparatura oraz personel medyczny?</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mówimy, iż jest dobrze, że następuje poprawa, a w rzeczywistości ludzie czekają czasem po kilka lat na operację i to często ludzie starzy, po wypadkach, albo z ciężkimi schorzeniami reumatycznymi. W czasie ostrych dyżurów, szpital przyjmuje taką liczbę pacjentów, że po dyżurze klinika podobna jest do przybytku czasów średniowiecza, a nie nowoczesnego szpitala.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">PRON stara się nieść pomoc ludziom starym i niepełnosprawnym. Z przedstawionych nam informacji wynika, że w roku przyszłym oddamy 2 tys, miejsc w domach pomocy społecznej. Tymczasem ponad 6 tys. osób blokuje miejsca w szpitalach. Są to przeważnie ludzie starzy, przewlekle chorzy, którzy kwalifikują się do domów pomocy społecznej. Przy tym pochodzą oni niejednokrotnie z rodzin dobrze sytuowanych. Dopóki babcia była sprawna i wychowywała wnuki, to była potrzebna, ale jak zachoruje, to szybko się ją oddaje do szpitala i niechętnie zabiera do domu.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W Śląskiej Akademii Medycznej trwa permanentny remont. Kiedyś jedną klinikę budowano w ciągu 2 lat, a dziś remontujemy ją przez kilka lat. W Warszawskiej Akademii Medycznej, w klinice chirurgicznej remont trwa już 2,5 roku i przez ten czas niewiele zrobiono. Czy wobec tego mamy się cieszyć, że w okresie 5-letnim uzyskamy ok. 25 tys. łóżek szpitalnych, jaki będzie faktyczny przyrost po skasowaniu, miejsc niezdatnych już obecnie do użytku?</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nowy szpital buduje się 8 do 9 lat, a remont szpitala na Solcu w Warszawie trwa już 9 lat. Dla nowo budowanych obiektów zamawia się sprzęt medyczny, który przybywa wcześniej niż zakończy się budom, traci więc na wartości, starzeje się technicznie.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ilu lekarzy i pielęgniarek przechodzi z lecznictwa zamkniętego do otwartego? Podobno jest to zjawisko dosyć szerokie. W przychodni praca pielęgniarek jest lżejsza, nie ma np. dyżurów nocnych tak, jak w szpitalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszSzelachowski">Wydaje mi się, że uzyskanie z nowych inwestycji 6–7 tys. łóżek rocznie jest nierealne, ale jeżeli tak zaplanowano to cieszymy się z tego i będziemy pomagać w wykonaniu tych planów.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszSzelachowski">W ostatnim okresie nastąpiła poprawa zaopatrzenia w sprzęt i aparaturę medyczną. Produkcję taką podjęło wiele spółdzielni i zakładów rzemieślniczych. Liczymy więc na dalszą poprawę sytuacji. Sprzęt i aparaturę medyczną wytwarzają tylko 2 firmy polonijne; inne zajmują się remontami kapitalnymi i bieżącymi w szpitalach.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszSzelachowski">W materiałach mówi się o sposobach lepszego wykorzystania bazy materialnej w lecznictwie. Proponujemy powoływanie tzw. centrów aparatury specjalistycznej. Jest to zgodne z wnioskiem poseł B.Hager-Małeckiej.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszSzelachowski">W materiałach podajemy również zapotrzebowanie na leki w poszczególnych postaciach jest to odpowiedź na życzenie przemysłu farmaceutycznego. Liczymy na pełną realizację w 1986 r. importu leków gotowych ze strefy dewizowej. W I kwartale br. wykonano 30% planowanych dostaw.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszSzelachowski">Braki „aminofiliny” spowodowane były awarią w wytwórni Polfa w Krakowie. Dla uzupełnienia tych braków, zaimportowano ten środek za dewizy z Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszSzelachowski">25% zużywanych u nas leków stanowią antybiotyki. Prowadzimy analizy, które pozwolą stwierdzić, którzy lekarze nadużywają stosowania antybiotyków.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#TadeuszSzelachowski">Przez wiele lat upominano się, o opracowanie programu rozwoju przemysłu farmaceutycznego. Postulaty takie zgłaszała także komisja sejmowa. Ostatnio opracowano taki program i został on zatwierdzony. Zdajemy sobie sprawę, że nie wpłynie to na natychmiastową poprawę zaopatrzenia w leki, ale stworzy warunki dla takiej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#TadeuszSzelachowski">Prasa poda je często niesprawdzone informacje. m.in. zarzuca się nam, że zastanawiamy się nad normami leczenia w szpitalach, nad normami lekowymi, że chcemy wprowadzić książeczki zdrowia dla emerytów. Nie ma nic złego w tym, że takie analizy są prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#TadeuszSzelachowski">Możemy przedstawić zapotrzebowanie na leki w poszczególnych asortymentach nawet do 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#TadeuszSzelachowski">Zgodnie z podjętymi ostatnio uchwałami minister zdrowia może zakazać produkowania niektórych leków, czy też wstrzymać ich produkcję. Takie uprawnienia przysługują mu również w dziedzinie eksportu.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#TadeuszSzelachowski">Motywacyjny system płac w służbie zdrowia jest już wprowadzany. Nie zawsze są środki na pełne zaspokojenie potrzeb. Wielu kierowników przychodzi, nie chce wprowadzać tego systemu, bo trzeba wtedy wypowiedzieć się, czy dany lekarz z dobrze pracuje, czy źle. Chcemy wprowadzić motywacyjny system płac, ale nie na zasadzie, że wszyscy otrzymują jednakowo, lecz wynagradzając konkretne wyniki i osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#TadeuszSzelachowski">To dobrze, że następuje wzrost zatrudnienia lekarzy w podstawowej służbie zdrowia i opiece społecznej. Dzięki temu do 176 wiejskich ośrodków zdrowia przyszli lekarze.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#TadeuszSzelachowski">Środki na opłacenie lekarzy, którzy pracują na zasadzie wolnego wyboru lekarza przez pacjentów są scentralizowane. Przychodnie, które wprowadzą. taki system otrzyma ją środki na opłacenie lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#TadeuszSzelachowski">Od 1 stycznia po 2-letnim przygotowaniu wprowadzono normy, ale tylko do tych szpitali, gdzie obserwuje się przerosty kadry lekarskiej. Może wydać się to nieprawdopodobne ale są szpitale, gdzie na 1 lekarza przypada pół łóżka.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#TadeuszSzelachowski">Prowadzimy nieustannie prace nad doskonaleniem organizacji służby zdrowia i wdrażaniem nowych osiągnięć naukowych.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#TadeuszSzelachowski">Ochrona środowiska jest jedną z podstawowych dziedzin naszego działania. Wiele też robimy na rzecz walki z alkoholizmem, zwalczania gruźlicy i innych chorób społecznych.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#TadeuszSzelachowski">Błędem była decyzja o zlikwidowaniu ruchomych ambulansów. Będziemy wracać do tego rodzaju działalności.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#TadeuszSzelachowski">Mamy zamiar podnieść ceny części leków. Chodzi o 18 tzw. leków galenowych; są to leki, które kosztują obecnie bardzo mało. Resort pracuje też nad nowym systemem opłat za leki, zakładającym tylko nieznaczne zwiększenie odpłatności dla ułatwienia rozliczania recept. Nie jest łatwo wprowadzać zmiany w opłatach za leki, gdyż problemy te reguluje kilkanaście ustaw, które wymagałyby nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#TadeuszSzelachowski">Przypuszczam, że przedsięwzięcia podejmowane w ramach RWPG dla poprawy sytuacji w zaopatrzeniu w leki powinny przynieść odczuwalne rezultaty. ZSRR produkuje dla naszego' obozu m.in, tabletki od bólu głowy i sulfaguanidinę, a NRD „Curantyl”. Jednak dalsza poprawa zaopatrzenia w leki uzależniona jest w dużej mierze od środków dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#TadeuszSzelachowski">W poprzednich 5-latkach uzyskiwaliśmy średnio 2,5–3,5 tys. miejsc w domach pomocy społecznej. Dlatego też planowany przyrost 2 tys. miejsc rocznie w przyszłej 5-latce musi nas cieszyć. Chciałbym jednak podkreślić, że nie rozwiążemy spraw opieki nad ludźmi starymi tylko przez budowanie domów pomocy społecznej. Musimy się godzić nawet z tym, że część ludzi ciężko chorych będzie dłużej przebywać w szpitalach. Mimo wszelkich niedociągnięć sytuacja ulega poprawie, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, że kiedyś na miejsca w domach pomocy społecznej czekało ponad 15 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#TadeuszSzelachowski">M.in. dzięki uchwale sejmowej rozpoczęto budowę w Warszawie zakładów ortopedycznych. Zwiększono dostawy samochodów dla ludzi niepełnosprawnych, otrzymujemy ich rocznie ok. 4300. Rozpoczynamy też budowę zakładów ortopedycznych w Lublinie.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#TadeuszSzelachowski">W przeszłości Polski Czerwony Krzyż sprawował opiekę nad 40 tys. ludzi starszych, obecnie obejmuje tą opieką 80 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#TadeuszSzelachowski">Koncepcję koncentrowania się na rozwoju podstawowej opieki zdrowotnej uważam za słuszną i dobrze, że znalazła ona poparcie posłów.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#TadeuszSzelachowski">Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy zostaną podwyższone opłaty za żłobki, przedszkola i leki. Są to tylko propozycje do dyskusji. Mogę tylko poinformować, że już raz oddalono mój wniosek w sprawie podniesienia opłat za żłobki.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#TadeuszSzelachowski">Duża partia aparatów do przetaczania krwi została zatrzymana do kontroli wskutek ujawnionych wad, stąd niedobory w dostawach. Przypuszczam, że niedługo przekaże się większe partie do szpitali.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#TadeuszSzelachowski">Chcemy, żeby pielęgniarki korzystające z urlopów wychowawczych podejmowały pracę w służbie zdrowia. Lekarze na ogół niechętnie odchodzą ze szpitali do otwartej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#TadeuszSzelachowski">Propozycje zmian płacowych przekaże wysokiej komisji po przeprowadzeniu uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#TadeuszSzelachowski">W zasadzie nie ma potrzeby budowania zbyt wielu nowych ośrodków zdrowia. Przeciętnie na ośrodek zdrowia przypada 4,5 tys. pacjentów. Chciałbym jednak podkreślić, że co innego oznacza budowa ośrodka zdrowia, a co innego jego organizacja.</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#TadeuszSzelachowski">Tylko w 5 województwach nie buduje się szpitali. W Warszawie buduje się 3 szpitale, które finansowane są z planu centralnego. Jest to: Centrum Onkologiczne, Szpital Akademii Medycznej i Centrum Zdrowia Dziecka. Chcielibyśmy też, żeby wreszcie rozpoczęto budowę szpitala w Grodzisku. Jeżeli szpital oddawany jest do użytku z opóźnieniem, a aparatura medyczna zostanie nadesłana wcześniej, to nie przechowujemy jej, ale przesyłamy do innego szpitala.</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#TadeuszSzelachowski">W przyszłym 5-leciu przyrost miejsc w szpitalach będzie wyższy niż liczba łóżek szpitalnych, które zostaną wycofane wskutek dekapitalizacji.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#TadeuszSzelachowski">Chciałbym podkreślić, że łatwiej jest być ministrem zdrowia w NRD, na Węgrzech czy w Austrii, bowiem nie ma tam tak wielkiego przyrostu naturalnego jak u nas.</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#TadeuszSzelachowski">Zastępca przewodniczącego Komisji Planowania Ludwik Ochocki: Fundusz płac i motywacyjne systemy płacowe w służbie zdrowia powinny być kształtowane z uwzględnieniem ilości i jakości świadczonych usług. Minister zdrowia ma do dyspozycji pewną kwotę i może samodzielnie dokonać wyboru najwłaściwszego systemu.</u>
          <u xml:id="u-25.32" who="#TadeuszSzelachowski">Rząd przyjął ustalenie o nie rozpoczynaniu nowych inwestycji i nie przekraczaniu nakładów inwestycyjnych. O inwestycjach centralnych decyduje rząd wspólnie z Sejmem. W stosunku do inwestycji terenowych przewidziany jest system kontroli. Na rozpoczęcie każdej inwestycji, której koszt przekracza pół miliarda złotych, wojewoda musi uzyskać zgodę przewodniczącego Komisji Planowania. Zgody wydawane są indywidualnie w oparciu o takie kryteria, jak stan frontu inwestycyjnego w danym województwie, czas realizacji inwestycji itp. Obecny, końcowy rok planu wieloletniego jest dla władz wojewódzkich dobrym okresem do rozpoczynania nowych inwestycji. Zabiega ją one o uzyskanie tytułów inwestycyjnych na następne lata. Dlatego wskazana jest duża ostrożność, by ustrzec się błędów. Jeśli np. Słupsk nie ma zakończonych wielu inwestycji, to rzecz jasna nie mógł uzyskać zgody na rozpoczęcie nowej.</u>
          <u xml:id="u-25.33" who="#TadeuszSzelachowski">W ostatnich latach świadomie przyjęliśmy priorytet w stosunku do inwestycji służby zdrowia. Ale w wyniku tego nastąpiło zahamowanie m.in, w zakresie inwestycji przemysłowych. Ponadto ok. 80 inwestycji wstrzymanych przekazano na cele ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-25.34" who="#TadeuszSzelachowski">Poseł H.Rafalski nawoływał do mobilizacji rządu. Rząd jest w pełni zmobilizowany. Zrealizowaliśmy wszystkie zadania wynikają-, ce z planu 3-letniego i zrealizujemy zadania przyjęte w planie 5-letnim. Jednak budowy 7 tys. łóżek szpitalnych rocznie nie da się załatwić mobilizacją. Do tego potrzebna jest rezygnacja z czegoś innego, przesunięcie środków, np. z mieszkaniówki. Problemu tego w inny sposób nie da się rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-25.35" who="#TadeuszSzelachowski">Słusznie poruszono dziś problem remontów. Komisje Budownictwa i Administracji będą niedługo omawiały to zagadnienie w wymiarze globalnym. Konieczny jest przede wszystkim rozwój potencjału remontowego. Jest to bolączka nie tylko budownictwa szpitalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławGabrielski">Po wysłuchaniu wyjaśnień, sytuację mamy w miarę klarowną. Proponuję, aby komisja przyjęła do wiadomości założenia planu na 1986–1990 r. i planu na 1986 r. Pozytywnie należy również ocenić efekty inwestycyjne w służbie zdrowia. Są one wyrazem słusznej polityki państwa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławGabrielski">W roku następnym komisja powinna położyć szczególny nacisk na problem zaopatrzenia w leki i podstawowy sprzęt medyczny. Trzeba też konsekwentnie wdrażać motywacyjne systemy płacowe w służbie zdrowia. W naszej opinii należy również wskazać na problem tworzenia potencjału remontowego. Zresztą, zrobiliśmy to już w jednej z opinii przyjętej w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławGabrielski">Istnieje potrzeba uzyskania bardziej wymiernych efektów w zakresie zwalczania patologii społecznej. Ocena przedłożona ostatnio Sejmowi jest wysoce niezadowalająca.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#StanisławGabrielski">Ostatnia kwestia dotyczy czystości i porządku w szpitalach. Chodzi o automatyzację i mechanizację najprostszych prac porządkowych. Jestem pod wrażeniem wizyt w kilku szpitalach. Niezbędne minimum czystości i porządku jest absolutnie konieczne. Nie może my liczyć na wzrost liczby salowych. Szansę poprawy widzę przede wszystkim w mechanizacji niektórych prac porządkowych.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#StanisławGabrielski">W drugim punkcie porządku dziennego komisja rozpatrzyła założenia CPR na 1986 r. w części dotyczącej Głównego Komitetu Turystyki. Poseł Stanisław Gabrielski (PZPR) przypominam, że w lutym br. komisja rozpatrywała projekt rozwoju turystyki. Analizowany wówczas dokument stał się potem studium przedplanistycznym. Na posiedzeniu tym komisja przyjęła kompleksową opinię dotyczącą tej sfery życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#StanisławGabrielski">Wprowadzenia do dyskusji dokonał zastępca przewodniczącego Głównego Komitetu Turystyki Edgar Kaczmarek: Opracowując materiały na dzisiejsze posiedzenie uwzględniliśmy wszystkie uwagi zgłoszone przez komisję, a także współczesne trendy rysujące się w turystyce, jak również funkcje turystyki i wewnętrzne uwarunkowania jej rozwoju. Korzystaliśmy z wyników badań naukowych dotyczących kształtowania turystyki do 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#StanisławGabrielski">Nasze działania w 1986 r. mieć będą na celu wzrost uczestnictwa społeczeństwa w uprawianiu turystyki i korzystaniu z wypoczynku oraz zwiększenie wpływów dewizowych z zagranicznej turystyki przyjazdowej. Sposoby realizacji przyjętych celów zostały przedstawione w naszym materiale.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#StanisławGabrielski">Propozycje dotyczące rozwoju turystyki w okresie 1986–1990 opracowaliśmy wariantowo. Po konsultacjach trwających do 25 czerwca zostaną one przedłożone komisji.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#StanisławGabrielski">Przygotowujemy plany na przyszłość, ale musimy też żyć dniem dzisiejszym. Dlatego staramy się uwzględniać wszystkie krytyczne głosy i uwagi dotyczące sezonu ubiegłorocznego. 17 lutego odbyło się posiedzenie kierownictwa Głównego Komitetu Turystyki z udziałem dyrektorów wszystkich przedsiębiorstw turystycznych oraz przedstawicieli związków zawodowych i rad pracowniczych tychże przedsiębiorstw. Na posiedzeniu tym mówiono m.in, o potrzebie przeciwdziałania nieuzasadnionemu wzrostowi cen za usługi turystyczne oraz dbałości o jakość usług. Zorganizowaliśmy również spotkanie z przedstawicielami województw, w których funkcjonują obiekty, do których w ub.r. było szczególnie dużo zastrzeżeń. Kilka dni temu odbyło się posiedzenie centralnej komisji do walki ze spekulacją, która swego czasu również zajmowała się problemem turystyki. Przedstawione ne przez nas propozycje zostały w pełni zaaprobowane przez ten organ. Działania Głównego Komitetu Turystyki w najbliższej przyszłości będą zmierzały do przeciwdziałania dekapitalizacji bazy turystycznej i wczasowo-wypoczynkowej oraz przeciwdziałania nieuzasadnionemu wzrostowi cen usług wczasowych i kolonijnych.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#StanisławGabrielski">W ostatnich dniach, na wniosek GKT, minister ds. cen wydał decyzje w sprawie jednorazowego naliczania marży za usługi wczasowe, kolonijne i obozy. Wielokrotne marżowanie, praktykowane w ubiegłym okresie, powodowało znaczny wzrost cen usług turystycznych. Obecnie jest tylko jedna marża. Jej wysokość wynosi 900 zł. Obowiązuje ona w tej wysokości wtedy, gdy producent przekazuje usługi pośrednikowi. W przypadku, gdy producent sprzedaje usługi bezpośrednio marża jest niższa.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardSawko">GKT zapewnia, że koszty usług turystycznych zostaną utrzymane. Tymczasem w założeniach planu finansowego na lata 1986–1990 przewiduje się wprowadzenie rozrachunku ekonomicznego w domach wczasowych. Amortyzacja ma być wliczana w koszty usług. Czy dotychczas rozwiązanie to nie było stosowane? Jak jego wprowadzenie wpłynie na wzrost ceny usług?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Cele przyjęte w założeniach są słuszne. Uważam, że w naszej opinii powinniśmy podkreślić społeczne funkcje turystyki, zwłaszcza w odniesieniu do młodzieży. Turystyka odgrywa ważną rolę w odciąganiu uwagi młodzieży od różnych groźnych zjawisk społecznych. Trudno jednak oczekiwać, by młodzież mogła być dochodowym klientem biur turystycznych. Nie wydaje się słuszne dążenie za wszelką cenę i w każdym przypadku do uczynienia z turystyki działalności dochodowej. Wiadomo, że podatki musi płacić każdy, ale powodują one wzrost cen. Tam, gdzie chodzi o luksus jest to w pełni zrozumiałe. W przypadku turystyki młodzieżowej trzeba jednak w kształtowaniu cen uwzględniać jej społeczne funkcje.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nadal brakuje kadry w turystyce. Swego czasu uruchomiliśmy odpowiednie kierunki szkolenia na wyższych uczelniach. W turystyce potrzebni są ludzie o wysokich kwalifikacjach. W lutym br. przyjęliśmy opinię, w której ustosunkowaliśmy się m.in. i do tego problemu. Zwiększenie wydajności pracy jednostek turystycznych i poprawa jej jakości w dużym stopniu zależy od modyfikacji systemu wynagrodzeń. Trzeba go uczynić bardziej motywacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W dalszym Ciągu wiele do życzenia pozostawia kwalifikowanie na wycieczki zagraniczne. Rekrutację na imprezy wyjazdowe prowadzą obecnie zakłady pracy. Niestety, dochodzą słuchy o powstawaniu różnych pośredników. Należy dążyć do opracowania takiego systemu kwalifikowania uczestników wycieczek zagranicznych, by ich zachowanie za granicą nie przynosiło nam wstydu. Kwestia podstawowa polega.nie na tym, jakim kanałem dokonujemy rekrutacji, lecz przede wszystkim na tym, jak nasi obywatele zachowują się za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JózefRóżański">Zgadzam się z tym co powiedział przewodniczący i poseł B. Koziej-Żukowa - materiały odzwierciedlają fakty i uwzględniają zalecenia z naszej opinii. Chciałbym zwrócić uwagę na trzy sprawy, które powinny się znaleźć w opracowanej przez nas opinii dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JózefRóżański">Po pierwsze, nie można dopuścić do dekapitalizacji bazy turystycznej i dlatego opowiadam się za wariantem drugim. Fundusz amortyzacyjny był co prawda naliczany, ale odprowadzano go do budżetu. Po drugie, niedopuszczalne jest dalsze zmniejszanie liczby miejsc w domach wycieczkowych. Jest to najtańsza forma wypoczynku, dostępna nawet dla młodzieży i dlatego nie może być tępiona. Po trzecie, nie można dopuścić do spadku liczby rodzin wielodzietnych oraz rencistów i emerytów korzystających z wczasów. Niestety ostatnie dane wskazują na to, że tych grup społecznych już na nie nie stać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BolesławKapitan">Zgadzam się z poseł B.Koziej-Żukową i posłem J. Różańskim, że nie można dopuścić do zmniejszenia się liczby miejsc w domach wycieczkowych. To jest właśnie baza turystyczna dla mas. Powinniśmy ją zachować, tym bardziej że nie chodzi tutaj o duże pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BolesławKapitan">W związku z walką o dewizy na wszystkich frontach Chciałbym zapytać, kiedy Główny Komitet Turystyki zamierza osiągnąć wpływy dewizowe równe wpływom z roku 1979 oraz ile wynoszą aktualne odpisy dewizowe? Mówimy przecież o dekapitalizacji bazy, a właściwa gospodarka tymi odpisami może temu przeciwdziałać.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BolesławKapitan">Co GKT uważa w tyra roku za swoje najważniejsze zadanie? Na stronie 14 materiałów zaprezentowano 3 hasła:</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#BolesławKapitan">- wzrost uczestnictwa społecznego w turystyce i wypoczynku, - poprawę jakości i usług, - zwiększenie wpływów dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#BolesławKapitan">Który z tych trzech celów uważacie za najważniejszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanSłomski">W bieżącym roku.zmniejszono o 40% limity dewiz dla wyjeżdżających do I obszaru płatniczego. W poprzednich latach przybywało do nas więcej turystów z krajów socjalistycznych i były podstawy do zwiększenia liczby wyjeżdżających Polaków. Może zbyt słabo propaguje się w tych krajach wyjazdy do Polski? Trzeba się również zastanowić, czy koszty pobytu w naszym kraju nie są zbyt wysokie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RyszardSawko">Na str. 18 materiałów mowa jest o wprowadzeniu odpisów amortyzacyjnych. Oznacza to, że dotąd ich nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JózefRóżański">Ja tych materiałów nie mam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#OlgaRewińska">W założeniach CPR na 1986 r. na str. 44 napisano, że w przypadku korzystnego salda przyrostów inwestycyjnych z ubytkami, liczba miejsc w domach wczasowych może wzrosnąć o 5–5 tys. Nie bardzo rozumiem co to znaczy „w przypadku korzystnego ukształtowania się salda” Główny Komitet Turystyki przedstawił nam dwa warianty planu 5-letniego. Ich wybór zależy od stanowiska Ministerstwa Finansów w sprawie sytuacji finansowej turystyki. Natomiast z materiałów Ministerstwa Finansów wynika, że na całe 5 lat zostanie utrzymany dotychczasowy system źródeł i generalne zasady finansowania turystyki. Ulgi zostaną przyznane tylko wybranym jednostkom. Jak mamy ustosunkować się do obu tych materiałów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławGabrielski">Od razu Chciałbym odpowiedzieć, że powinniśmy wypracować jakieś stanowisko wobec materiałów Ministerstwa Finansów. Jeżeli nie zdąży uczynić tego Komisja, zrobi to prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławKoman">Nasze wnioski dotyczące wprowadzenia odpisów amortyzacyjnych odnoszą się do następnej 5-latki. W założeniach do CPR na 1986 r. nie przewidujemy wprowadzenia amortyzacji w tych obiektach, gdzie jej jeszcze nie ma. Nasz wniosek dotyczący 5-latki zakłada przechodzenie poszczególnych obiektów na rozrachunek wewnętrzny i odpisy amortyzacyjne będą im niezbędne dla przeciwdziałania dekapitalizacji i zapewnienia rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#StanisławKoman">Ponieważ wielu obiektom dekapitalizacja zagraża już bardzo poważnie, proponujemy, by zapewnić im przynajmniej reprodukcję prostą. Z naszych wyliczeń wynika, że w wielu przypadkach o ile nie zostaną zastosowane ulgi, to nie znajdziemy na to środków. Nie ma rozbieżności między nami a Ministerstwem Finansów. Różnica zdań dotyczy tego, czy udzielać ulg indywidualnych, czy też stworzyć system ulg, jak my to postulujemy. Jest to więc raczej spór o metodę.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#StanisławKoman">Nie można również dopuścić do spadku uczestnictwa rencistów i emerytów w działalności turystycznej. Zwiększymy dotacje dla tego rodzaju uczestnictwa. Sądzę, że globalna kwota tych dotacji będzie wynosiła od 1 mld 800 mln zł do 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#StanisławKoman">Nie dopuścimy do zmniejszenia liczby tanich miejsc turystycznych. W wielu przypadkach będziemy dotowali ich utrzymanie z własnego funduszu.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#StanisławKoman">Wpływy dewizowe z roku 1979 osiągniemy dopiero w roku 1989. Do tego czasu spłacimy także zaciągnięte kredyty. Odpisy dewizowe wynoszą w tej chwili 50–55 mln dolarów i stale wzrastają. W roku 1990 powinny wynieść około 150 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#StanisławKoman">Główny Komitet Turystyki dąży przede wszystkim do dwóch celów - zwiększenia wpływów dewizowych i zahamowania spadku jakości naszych usług. Wpływy dewizowe z I obszaru płatniczego nie zwiększają się z dwóch przyczyn: po pierwsze, ceny naszych usług są dla tych krajów czasami zbyt wysokie i po drugie, przyjazdy do Polski, są tara ograniczane decyzjami administracyjnymi. Rzeczywiście nasze ceny są dla nich często za wysokie i dlatego staramy się o dofinansowanie. Najlepszym rozwiązaniem dla nas byłby dostęp do rachunków wyrównawczych cen. Jeżeli okaże się to niemożliwe, być może będziemy musieli zwiększyć ceny wyjazdów zagranicznych naszych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#StanisławKoman">Zastępca przewodniczącego Głównego Komitetu Turystyki Edgar Kaczmarek: w kwietniu br. na posiedzeniu Głównego Komitetu dotyczącym reformy gospodarczej wyraźnie powiedzieliśmy, że widzimy turystykę jako działalność społeczną. Może mieć ona charakter komercyjny, ale tam, gdzie istnieją potrzeby społeczne musimy obniżać ceny i zwiększać bazę turystyczną. roku 1984, mimo ubytku 1600 miejsc, wydaliśmy na konserwację bazy turystycznej 500 mln zł. Nie wszyscy te pieniądze wykorzystali, przede wszystkim z braku materiałów. W dalszym ciągu przewidujemy dotowanie wielu obiektów.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#StanisławKoman">Ostatnie 5–4 lata przyniosły nam dużo szkody. Utraciliśmy wartościową kadrę. W czasie zahamowania działalności turystycznej ludzie ci odeszli na wcześniejsze emerytury lub założyli własne firmy turystyczne. Przeszkadzają nam także zbyt niskie płace. Staramy się jednak pozyskiwać tych, którzy sprawdzili się i zasługują na nasze zaufanie. Na podobnych zasadach podejmujemy współpracę z partnerami zagranicznymi.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#StanisławKoman">W latach 1978–1979 nasze wpływy dewizowe wynosiły około 120 mln dolarów. Wynik ten osiągniemy około roku 1990. W przyszłym roku planujemy wpływy w wysokości 80 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#StanisławKoman">Preferujemy wszystkie cele przedstawione w materiałach. Znajdzie to konkretny wyraz w planie społeczno-gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#StanisławKoman">Jesteśmy przeciwni ulgom tam, gdzie nie są one potrzebne, ale są sfery turystyki, gdzie obciążenia finansowe działają cenotwórcze i stajemy przed dylematem, czy utrzymać wysokie ceny co spowoduje, że nikt nie będzie korzystał z naszych usług, czy też je obniżyć i mieć zapełnione wszystkie miejsca.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#StanisławKoman">Wiceprzewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Ludwik Ochocki:. W materiałach piszemy o przyroście bazy turystycznej „w przypadku korzystnego ukształtowania się salda przyrostów inwestycyjnych z ubytkami”. Nie wiemy bowiem jeszcze, jak ukształtuje się Wykonawstwo i czy nie znikną pewne obiekty np. na skutek pożarów, wyburzeń, itp. Myślę, że przy układaniu planu w końcu roku będziemy już dysponowali konkretnymi danymi.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#StanisławKoman">Nasze założenia przewidują zwiększenie usług. Głównym tego źródłem będzie amortyzacja. Minister finansów potwierdza decyzje o pozostawieniu jej w całości lub w części do dyspozycji obiektów turystycznych. Stronę dochodową budżetu państwa będą stanowiły podatki: dochodowy, obrotowy, od płac i od nieruchomości. W przypadku obiektów turystycznych duże znaczenie będzie miał ten ostatni, ustalony przez rady narodowe.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#StanisławKoman">Polityka wobec turystyki ustalana jest w trzech płaszczyznach. Pierwsza z nich to płaszczyzna socjalna, z której w dużej części korzysta młodzież. Tutaj należy się zastanowić, czy środki przeznaczone na bazę turystyczną i remonty nie powinny być przeznaczone na Szkoły. Druga płaszczyzna, to zakładowa baza wczasowa i tutaj wiele do powiedzenia będzie miało OPZZ, Wreszcie płaszczyzna trzecia, dotyczy samych przedsiębiorstw turystycznych i rezultatów ich działania. Myślę, że nie można tego łączyć jedynie ze sprawami kadrowymi. Ponieważ następuje spadek wpływów dewizowych osiąganych przez te przedsiębiorstwa nie należy się dziwić, że powinna ulegać zmniejszeniu także ich kadra.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#StanisławKoman">Co roku dokonujemy dwustronnych bilansów z każdym krajem socjalistycznym. Wszyscy w tej chwili chcą od Polski węgla i surowców i dlatego tak trudno zwiększyć wpływy dewizowe z innych źródeł. Dlatego wprowadziliśmy mniejszy limit przy zakupie dewiz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławGabrielski">Proponuję przyjąć do wiadomości założenia Centralnego Planu Rocznego na rok 1986 w części dotyczącej Głównego Komitetu Turystyki. Plan 5-letni będzie przedmiotem dalszych prac. W opracowanej przez nas opinii powinniśmy zwrócić uwagę na społeczne aspekty turystyki i wypoczynku w odniesieniu do młodzieży i klasy robotniczej. Powinno się także dążyć do zahamowania dekapitalizacji bazy turystycznej. Dotyczy to szczególnie tej części, z której korzystają masowo ludzie pracy, a więc obiektów PTTK i FWP, gdzie stan jest rzeczywiście tragiczny. Nie sądzę, żeby pozostawienie całości odpisów amortyzacyjnych załatwiło sprawę. Uważam, że jedyną szansą odbudowania bazy jest wprowadzenie ulg. Jednocześnie turystyka nie może jednak liczyć na jakieś dodatkowe pieniądze ze strony państwa. Powinno się też pamiętać o utrzymaniu jakości usług.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławGabrielski">Komisja zaakceptowała zaproponowane tezy opinii i upoważniła prezydium do jej zredagowania.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>