text_structure.xml
40.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGabrielski">Dnia 30stycznia 1985 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Komisja Prac Ustawodawczych, obradujące pod przewodnictwem posła Zdzisława Czeszejko-Sochackiego (PZPR), rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGabrielski">- sprawozdanie podkomisji o rządowym projekcie ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławGabrielski">W posiedzeniu udział wzięli: podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej Jerzy Bończak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Komunikacji Andrzej Markowski oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowa j, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Urzędu Rady Ministrów Sprawozdanie podkomisji przedstawił poseł Henryk Rafalski (ZSL): Tryb pracy naszej podkomisji nie odbiegał od normalnego trybu pracy nad projektami ustaw. Zebraliśmy od licznych instytucji, resortów, towarzystw naukowych, Instytutów resortowych oraz związków zawodowych uwagi na temat projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławGabrielski">Jest to projekt, który nawiązuje do dekretu z 1954 r., w którym powołano Państwową Inspekcję Sanitarną. Ze względu na rozwój stosunków społecznych i rozszerzenie zakresu zagadnień dotyczących stanu higienicznego kraju omawiana regulacja wymaga rangi ustawy. Dodatkowym motywem, który za tym przemawia jest potrzebą nadzoru nad różnymi inspekcjami sanitarnymi działającymi w kraju i podporządkowania ich koordynacji Państwowej Inspekcji Sanitarnej. 42 poprawki, które wprowadziliśmy do projektu mają charakter porządkujący i uściślający. Tekst sprawozdania podkomisji posłowie otrzymali na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Ponieważ nie widzą chętnych do zabrania głosu w dyskusji ogólnej, przechodzimy do poszczególnych sformułowań.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisję beż uwag przyjęły tytuł ustawy, tytuł rozdziału I oraz art. 1–3 ze zmianami redakcyjnymi, zaproponowanymi przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Zwracam uwagę, że w art. 4 mamy do czynienia że zmianami typu redakcyjnego, z tym że zmiany w pkt.6 mają charakter nie tylko redakcyjny, lecz rozszerzający.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BożenaHagerMałecka">W pkt. 2, gdzie mowa o utrzymaniu należytego stanu higienicznego nieruchomości, zakładów pracy, instytucji, obiektów użyteczności publicznej i środków komunikacji publicznej proponowałabym rozszerzenie zapisu również o drogi, ulice i place, ponieważ ich stan sanitarny może budzić spore zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JózefRóżański">Sądzę, że pojęcie środki komunikacji publicznej obejmuję także drogi Poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki (PZPR): Nie, drogi nie są środkami komunikacji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JózefRóżański">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej Jerzy Bończak: Proponuję zachować brzmienie dotychczasowe, aczkolwiek propozycja zmiany jest dla nas zrozumiała.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochackl">Ponieważ posłanka B. Hager-Małecka poparła swoją propozycję argumentacją prosiłbym również o argumenty po to, aby posłowie mogli sobie wyrobić zdanie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochackl">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak:. Przyznam się, że siłami PIS trudno byłoby objąć tak rozległą dziedzinę. Po prostu brakuje nam ludzi.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochackl">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Komunikacji Andrzej Markowski; W Sejmie znajduje się projekt ustawy o drogach publicznych, Przewiduje się. w nim siły i środki na utrzymanie dróg. Sądzę, że przyjęcie tamtego projektu nie załatwiałoby sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">My nie domagamy się od Państwowej Inspekcji Sanitarnej utrzymania dróg w czystości lecz sprawowania kontroli w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Poseł Bożena Hager-Małecka (bezp.):.Dla mnie przekonywający jest argument wiceministra J. Bończaka, że brakuje pracowników. Nie chcę martwego zapisu w ustawie, choć podkreślam, jeszcze raz, że stan sanitarny dróg jest zły.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Należałaby się zastanowić, czy wprowadzenie do ustawy przepisu o obowiązku utrzymania właściwego stanu dróg, stworzy obowiązek kontroli w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefRóżański">Nie powinniśmy się kierować głosem wiceministra J. Bończaka, tzn. tym jakie mamy możliwości, lecz tym jakie są potrzeby. Jeżeli ustawa nałoży na określone podmioty obowiązki, to powinny być one spełnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje mi się, że sprawa, którą przedstawiła poseł B. Hager-Małecka jest bardzo istotna, rozszerzenie tego sformułowania powinno iść jeszcze dalej. W moim rozumieniu ustawa ma stworzyć warunki dla zapewnienia ochrony sanitarnej społeczeństwa, które to warunki obecnie często nie są spełniane. Nic mogę zrozumieć dlaczego ma być zachowany stan higieniczny nieruchomości, a urządzeń komunalnych jakimi są ulice i drogi - nie. To drugie w moim przekonaniu jest nawet istotniejsze. Mogę coś na temat powiedzieć w świetle ostatnich doświadczeń z brakiem wody w Krakowie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WitoldZakrzewski">Być może pojęcie obiektów użyteczności publicznej obejmuje urządzenia komunalne, ale mogą na tym tle powstać wątpliwości. Zupełnie czym innym jest też utrzymanie dróg, a czym innym kontrola ich stanu higienicznego. Wniosek poseł B. Hager-Małeckiej uważam za w pełni uzasadniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#EugeniaKempara">Nie wymieniajmy wszystkiego, co powinna objąć kontrola, ponieważ i tak możemy coś pominąć. Napiszmy raczej „obiekty i urządzenia użyteczności publicznej”. To będzie dostatecznie szerokie sformułowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AlbinMirończuk">Wydaje się, te użycie pojęcia „zakład pracy” obejmuje wszystko co się na jego terenie znajduje, a więc drogi także. Sądzę, że rozszerzanie tego artykułu Jest zbędne;</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SzczepanStyranowski">Uczestniczyłem w pracach podkomisji. Zapis zawarty w pkt. 2 Jest wystarczający. Nie zgadzam się z argumentacją wiceministra J. Bończaka, że brakuje nam ludzi. W takiej sytuacji należałoby machnąć ręką nawet na to, że śmietniki nie są opróżniane. Jednak taksatywne wymienianie Jest niezręczne. Obecny zapis Jest dostatecznie ogólny, obejmuje wszystkie przedmioty kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SylwesterZawadzki">Dotychczasowa dyskusja przekonuje mnie do wniosku poseł B. Hager-Małeckiej. Dyrektor A. Mirończuk mówi o drogach wewnętrznych w pojedynczym zakładzie pracy. Tu chodzi jednak nie tylko o te drogi, lecz o 40 tys. km zanieczyszczonych dróg i poboczy - a to nie bagatela. To, co mówi wiceminister komunikacji też mnie nie przekonuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Wydaje się, że przeważa pogląd o zasadności wniosku poseł B. Hager-Małeckiej. Pozostaje tylko problem zredagowania tego przepisu. Czy wystarczy powiedzieć, że chodzi „o obiekty i urządzenia użyteczności publicznej”? Czy też do obecnego sformułowania dodać Jeszcze: „ulice i drogi”? Proponuję uwzględnić oba te elementy. Przyszła wykładnia może bowiem nastręczyć znacznie więcej kłopotów, niż dodanie obecnie tych dwóch słów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Niezależnie od tego, jaki zapis zostanie przyjęty, PIS będzie realizowała swój nadzór.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisje przyjęły art. 4 wraz z poprawkami w brzmieniu zaproponowanym przez posła Z. Czeszejko-Sochackiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MariaBudzanowska">Mam pewne wątpliwości co do poprawki proponowanej w art. 5, zmierzającej do zastąpienia wyrazu „epidemiczne” wyrazem „epidemiologiczne. Ten drugi termin oznacza przecież wiedzę o epidemiach, a zatem opiera się na pewnych ocenach czy ustaleniach dotyczących sytuacji epidemicznej. Jeżeli zatem wprowadzamy ten termin do tekstu art. 5 to należałoby mówić Jedynie „o dokonywaniu analiz i ocen epidemiologicznych”, nie zaś o „sytuacji epidemiologicznej”, bo to byłoby nielogiczne.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MariaBudzanowska">Komisje przyjęły propozycję poseł M.Budzanowskiej, usuwając z art. 5 pkt 1 słowo „sytuacji”.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MariaBudzanowska">Niezupełnie dla mnie jest, jasna także propozycja dotycząca art. 5pkt 8, w której mówi się o „masowych przemieszczeniach ludności”. Wydaje się, że kiedy mówimy o przemieszczeniach masowych mamy na myśli wyłącznie sytuacje, w których brak jest jakichkolwiek ewidencji i organizacji. Sądzę, że nie było intencją projektodawców tego przepisu wyłączenie spod kontroli sanitarnej innych zbiorowych akcji np. pielgrzymek, w których niejednokrotnie uczestniczy wiele tysięcy osób i które mają charakter zorganizowany i są poddane kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Sądzę, że pojęcie „przemieszczenia masowe” obejmuje wszelkie formy - zarówno zorganizowane, jak i nie zorganizowane. Jest przecież jasne, że kryterium zorganizowania nie ma istotnego znaczenia dla uznania zasadności interwencji sanitarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MariaBudzanowska">Nie zgadzam się z taką interpretacją pojęcia „masowe”. Powtarzam raz jeszcze, że nie obejmuje ono sytuacji, w których mamy do czynienia ze zorganizowaną i ewidencjonowaną formą przemieszczania się ludności. Chodzi więc tu o wyraźne rozróżnienie dyskutowanych pojęć, a konkretnie o odpowiedź na pytanie, czy takie przemieszczenia, które związane są z organizacją pielgrzymek, objęte będą również zapisem art.5 pkt.8.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyBończak">Tak.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JerzyBończak">Poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki (PZPR) pyta poseł M.Budzanowską, czy w związku z tym zgłasza propozycję zmian w art.5 pkt 8?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JerzyBończak">Nie zgłaszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardSawko">W myśl przyjętych założeń, Państwowa Inspekcja Sanitarna ma być organem kontrolno-nadzorczym. Tymczasem w art. 5 pkt 2 przewiduje się m.in., że do jej zadań należy także opracowywanie programów i planów działalności zapobiegawczej i przeciwepidemicznej Oraz przekazywanie ich do realizacji zakładom społecznej służby zdrowia. O ile mi wiadomo, dotychczas tego rodzaju programy i plany działania były opracowywane przez zakłady społecznej służby zdrowia. Sądzę więc, że zamiast o opracowywaniu programów w punkcie tym powinno się mówić o ich opiniowaniu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RyszardSawko">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Zapis proponowany w art. 5 pkt 2 odpowiada w pełni istniejącej już obecnie praktyce. Państwową Inspekcja Sanitarna opracowywała zawsze tęgo rodzaju programy i przekazywała je do realizacji zakładom społecznej służby zdrowia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#RyszardSawko">Dyrektor departamentu w Państwowej Inspekcji Sanitarnej: Jan Suchowiak: W ramach planowania programów działalności zapobiegawczej i przeciwepidemicznej organizuje się m.in, akcje szczepień ochronnych czy zwalczania zakażeń szpitalnych. Te sprawy tradycyjnie należały do PIS.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#RyszardSawko">Komisje przyjęły art. 5 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję. Art. art. 6 i 7 komisje przyjęły bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SylwesterZawadzki">Uważam, że w sytuacji gdy rezygnujemy w art. 8 z ust. 2 i 3 należałoby połączyć ust. 1 art. 8 z art. 7, ponieważ są one logicznie ze sobą związane. W ten sposób nowy przepis brzmiałby następująco: „Ust. 1 -Państwowa Inspekcja Sanitarna podlega ministrowi zdrowia i opieki społecznej. Ust. 2 - Państwową Inspekcją Sanitarną kieruję główny inspektor sanitarny”.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SylwesterZawadzki">Komisje zaakceptowały poprawkę zaproponowaną przez posła S. Zawadzkiego. Art. 9 komisje przyjęły bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WitoldZakrzewski">Art. 10 wymienia organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej, a wśród nich - obok głównego inspektora sanitarnego - także m.in, wojewódzkich inspektorów sanitarnych oraz terenowych inspektorów - dla gmin, miast i dzielnic. Takie ustalenie struktury Państwowej Inspekcji Sanitarnej, a więc jako struktury scentralizowanej, nie podporządkowanej radom narodowym odpowiada w pełni szczególnemu charakterowi tej służby. Odpowiada to także założeniom przyjętym w ustawie o radach narodowych, w której sprawy inspekcji sanitarnej zostały wyłączone spod kompetencji rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WitoldZakrzewski">Z drugiej jednak strony mam wątpliwości, czy tego rodzaju zapis jest prawidłowy, zważywszy na możliwe w przyszłości zmiany w strukturze terytorialnej kraju. Otóż sądzę, że nie przesądzając obecnie w jakim kierunku owe przekształcenia będą się dokonywać, powinniśmy w art. 10 poprzez odpowiedni zapis otworzyć drogę dla tego rodzaju zmian. Uważam więc, że zamiast mówić o wojewódzkich inspektorach sanitarnych oraz inspektorach dla gmin, miast i dzielnic wymienić jedynie wśród organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej: głównego inspektora sanitarnego, regionalnego inspektora sanitarnego oraz inspektora rejonowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HenrykRafałski">Popieram w pełni ten wniosek, ponieważ odpowiada on w moim przekonaniu założeniom, na jakich opiera się scentralizowana struktura Inspekcji Sanitarnej. W tej sytuacji art. 10 ust. 1 powinien ograniczać się jedynie do trzech punktów wymienionych przez posła W. Zakrzewskiego.?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SylwesterZawadzki">Prosiłbym o wyjaśnienie intencji proponowanych zmian. Czy chodzi o zastąpienie określenia „wojewódzcy” terminem „regionalni”, czy może o to, aby całkowicie pominąć miejskich lub portowych inspektorów sanitarnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WitoldZakrzewski">Moją Intencją jest wprowadzenie pewnego porządku w stosowanym nazewnictwie. W przypadku Państwowej Inspekcji Sanitarnej mamy do czynienia ze strukturą scentralizowaną. Tymczasem określenie „wojewódzki” ma rozmaity i nie zawsze jednoznaczny sens. Np. mówimy o wojewódzkich zarządach dróg publicznych, podczas gdy ani wojewoda, ani wojewódzka rada narodowa nie mają żadnego wpływu na funkcjonowanie tego działu administracji.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę więc, że powinniśmy zachować konsekwencję, jeżeli mówimy o obszarze administracji zdecentralizowanej, to wtedy właściwe są określenia takie jak wojewódzki, gminny itd. Natomiast w przypadku administracji scentralizowanej powinno stosować się odrębne nazewnictwo, stąd więc propozycja wprowadzenia określenia „regionalny” oraz „rejonowy” inspektor sanitarny. Aktualny podział terytorialny kraju jest wadliwy. Nie widzę przyczyn, dla których należałoby również w przyszłości zachowywać istniejące struktury. Moja propozycja zmierza więc ku temu, aby otworzyć drogę dla tego rodzaju przekształceń w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#EugeniaKempara">Obawiam się niestety, że otworzy to tylko drogę do nieporozumień. Określenie „wojewódzki” opiera się nie na podporządkowaniu, ale na zasięgu działania. Sądzę, że wprowadzenie nowego terminu będzie wywoływało liczne wątpliwości, nie mówiąc o ewentualnych kosztach, wynikających chociażby z konieczności zmiany szyldów i pieczątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MariaMałgorzataWrzyszcz">Podzielam pogląd poseł E. Kempary. Nie powinniśmy wprowadzać nowych nazw na wyrost. Gdy zostanie wprowadzony nowy podział terytorialny np. podział województw na rejony, to wtedy stanie się aktualne dostosowanie do tej nowej struktury nazewnictwa organów Inspekcji Sanitarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GenowefaRejman">Rozumiem doskonale intencje posła W. Zakrzewskiego. Myślę Jednak, że wysunięta propozycją wywoływałaby trudności w określeniu układów kompetencyjnych pomiędzy władzą centralną i terenową. Nazwy proponowane w art. 10 tego rodzaju trudności nie tworzą i funkcjonują z powodzeniem w naszej praktyce administracyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#SylwesterZawadzki">Wprowadzając nazewnictwo proponowane przez posła W. Zakrzewskiego musielibyśmy dokonać odpowiednich zmian we wszystkich innych przypadkach, w których mamy do czynienia ze scentralizowanymi Organami administracji, np. w odniesieniu do urzędów spraw wewnętrznych. Stworzyłoby to zatem wiele dalszych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WitoldZakrzewski">Poruszoną przeze mnie kwestię uważam za niezmiernie istotną. Zgadzam się jednak Z tym, że sprawy tej nie można rozwiązywać incydentalnie w ramach ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, ponieważ potrzebne jest rozwiązanie o charakterze generalnym, obejmujące wszystkie tego rodzaju struktury scentralizowane. Wycofuję więc swoją poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KazimieraPlezia">Proszę o wyjaśnienie dlaczego w przypadku wojewódzkich terenowych inspektorów sanitarnych operuje się pojęciem „państwowy”, natomiast brak jest tego określenia w stosunku do Głównego Inspektora Sanitarnego. Dekret z 1954 r. o inspekcji sanitarnej stosował nazwę państwowy główny inspektor sanitarny.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZdzisławCzeszejtoSochacki">Przyjmując, że Główny Inspektor Sanitarny ma rangę podsekretarza stanu, nie może budzić wątpliwości, że jest on organem państwowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyBończak">Dekret Z 1954 r. w art.6 mówił, że na czele Państwowej Inspekcji Sanitarnej stoi Główny Inspektor Sanitarny.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KazimieraPlezia">Wycofuję smól wniosek.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KazimieraPlezia">Komisje przyjęły art. 10 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję Przedstawiciel Biura Prawnego Kancelarii Sejmu Kazimierz Małecki: Wysuwając propozycję przesunięcia kolejności artykułów podkomisja kierowała się tym, że art. 11 w dotychczasowej numeracji mówi o podległości służbowej inspektorów sanitarnych. Tymczasem art.10, 12 i 13 mówią o ich powoływaniu. Chodzi o to, żeby przepisy dotyczące powoływania organów znalazły się razem, a przepisy dotyczące ich podległości, jako naturalna konsekwencja tych pierwszych, zaraz po nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Wydaje mi się, że już zmieniając art. 8 doprowadziliśmy do rozbicia wewnętrznej logiki tych przepisów. Myślę, że konstrukcja przedstawiona w projekcie rządowym była bardziej prawidłowa.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Poseł Eugeniusz Czepie! (PZPR): Funkcje portowych inspektorów sanitarnych są bardzo szerokie. Obejmują one, oprócz normalnych funkcji inspektora sanitarnego, ochronę granicy państwa i jego bezpieczeństwa. Czy w związku z tym portowi inspektorzy sanitarni nie powinni podlegać bezpośrednio Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Portowi inspektorzy sanitarni działają na obszarze województw w oparciu o ich środki przede wszystkim zaplecze laboratoryjne i w związku z tym uważamy, że dotychczasowa praktyka jest prawidłowa.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Jeśli wyjaśnienie to przekonało posła E. Czepiela, to możemy przejść do artykułu oznaczonego w projekcie rządowym jako 12. Podkomisja nie miała doń żadnych uwag.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisje przyjęły art.12 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BożenaHagerMałecka">Czy inicjatorem proponowanej zmiany art. 13 byli posłowie, czy też strona rządowa? W pierwszej wersji inspektorem sanitarnym mogła być osoba posła. dająca wyższe wykształcenie medyczne, zaś po poprawkach tylko lekarz. Tymczasem uważam, że pierwsza wersja jest lepsza, gdyż w Akademii Medycznej w Łodzi powstaje wydział, który będzie kształcił specjalistów dla służb sanitarnych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#BożenaHagerMałecka">Czy specjaliści ci nie będą mieli tytułu lekarza medycyny?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HenrykRafałski">Inicjatorem tej zmiany były obie strony. Obiekcje poseł B. Hager-Małeckiej są niepotrzebne, gdyż specjaliści kształceni w łódzkiej Akademii Medycznej będą mieli tytuł lekarza.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#HenrykRafałski">Komisje przyjęły w brzmieniu sprawozdania podkomisji art. art, 14, 15 i 16, według numeracji przyjętej w sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HenrykRafalski">Podkomisja stwierdziła, że niezależnie od tego, iż kodeks pracy reguluje sprawę zakładania laboratoriów w zakładach pracy oraz nadzór Państwowej Inspekcji Sanitarnej nad nimi, chcąc wzmocnić znaczenie tych laboratoriów wzmianka o nich powinna znaleźć się w omawianej dzisiaj ustawie? Dlatego podkomisja proponuje wprowadzenie nowego artykułu, który w naszej numeracji oznaczyliśmy jako 17a. Brzmiałby on następująco:</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#HenrykRafalski">„Art 17. a.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#HenrykRafalski">1. W zakładach pracy mogą być tworzone zakładowe laboratoria kontroli sanitarnej.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#HenrykRafalski">2. Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi:</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#HenrykRafalski">1) zasady i tryb tworzenia laboratoriów,</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#HenrykRafalski">2) zakłady, w których utworzenie laboratoriów jest obowiązkowe,</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#HenrykRafalski">3) zakres 1 tryb działalności: laboratoriów,</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#HenrykRafalski">4) zakres, zasady i tryb współpracy laboratoriów z organami Państwowej Inspekcji Sanitarnej”.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#HenrykRafalski">Tego rodzaju laboratoriów, badających środowiska zakładów prący, bardzo brakuje. Uważamy za niezbędne wprowadzenie zapisu, który wymógłby na administracji zakładów pracy tworzenie laboratoriów w szerszym zakresie.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#HenrykRafalski">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Rozumiem względy, które kierowały podkomisją j ale naszym zdaniem w zupełności wystarczą art. 215 § § 2 i 3 kodeksu pracy regulujący te sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#GenowefaRejman">Wydaje mi się, że proponowana poprawka jest merytorycznie słuszna, a skoro tworzymy ustawę, która ma regulowań wszystkie problemy kontroli sanitarnej, to nie będzie błędem powtórzenie przepisów kodeksu pracy, tym bardziej że przepisy te nie są formalnie przestrzegane.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Jeśli przyjmiemy tę poprawkę to musielibyśmy ustalić relacje między tym przepisem a przepisem w kodeksie pracy, bo nie mogą w dwóch różnych ustawach być dwa jednakowo brzmiące przepisy prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GenowefaRejman">Moglibyśmy uchylić ten artykuł kodeksu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KazimieraPlezla">Uważam, że kodeks prasy wystarczająco i jednoznacznie określa obowiązek tworzenia laboratoriów. Czy zakład prący zleci założenie takiego laboratorium placówce wojewódzkiej, czy zrobi to we własnym zakresie, będzie to już decyzja samodzielnego przedsiębiorstwa. Warunki pracy w wielu zakładach są złe j ale nie oznacza to konieczność i powoływania laboratoriów w każdym zakładzie. Określają to zresztą nie tylko przepisy kodeksu pracy, które wymieniono. ale także inne dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisy ustawy o ochronie środowiska. Zajmuję się w swoim przedsiębiorstwie sprawami bhp i mogę stwierdzić, te żadne dodatkowe przepisy w tej dziedzinie nie są potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#HenrykRafałski">Chciałbym zapytać obywatela ministra jak dotychczas kształtowała się praktyka zakładania laboratoriów w zakładach pracy. Ile ich powstało na podstawie wspomnianego. przepisu kodeksu pracy? Jaką jest relacja pomiędzy liczbą faktycznie oznaczonych stanowisk pracy w warunkach szkodliwych dla zdrowia a domniemaną liczbą takich stanowisk, których szacunki przedstawiane są np, w roczniku statystycznym?</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#HenrykRafałski">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Rzeczywiście laboratoriów jest zbyt mało, a ich działalność pozostawia wiele do życzenia, ale obserwujemy systematyczny postęp w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#HenrykRafałski">Wicedyrektor Biura Prawnego URM Albin Mirończuk: Jestem przeciwny wprowadzeniu tego przepisu ze względu na system prawa. Jest to materia należąca do prawa pracy, gdyż ustala obowiązki zakładu pracy. Obecna ustawa nie jest sposobnością do wprowadzania zmian w kodeksie pracy. Pomijam kwestię, skąd znajdą się środki na powołanie tysięcy laboratoriów.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#HenrykRafałski">W głosowaniu za przyjęciem artykułu oznaczonego przez podkomisję jako 17a opowiedziało się 15 posłów, przeciw - 12, a wstrzymało się - 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">A więc projekt nie uzyskał bezwzględnej większości. Przechodzimy teraz do dotychczasowego art. 16, w sprawie którego podkomisja przedstawiła poprawkę pod nr 16.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisje przyjęły dotychczasowy art. 16, oznaczony jako art. 18 w brzmieniu sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#HannaBusko">W proponowanym przez podkomisję art. 19 ust. 2 jest mowa o tym, że organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej są uprawniane do przeprowadzania doraźnych kontroli na obszarach kolejowych, a także do wydawania w wypadkach nie cierpiących zwłoki zarządzeń i decyzji, niezbędnych do usunięcia zagrożenia sanitarno-epidemicznego. Oznacza to, że w tym samym czasie i na tym samym obszarze będą mogły funkcjonować dwa organy: Państwowa Inspekcja Sanitarna i Kolejowa Inspekcja Sanitarna. Może to rodzić chaos i nieporozumienia. Z formalnego punktu widzenia przyjęcie takiego rozwiązania jest sprzeczne z ust. 1 tegoż artykułu, który mówi wyraźnie o kompetencjach organów kolejowej służby zdrowia, a ponadto daje upoważnienie do wydania rozporządzenia rozgraniczającego te kompetencje ministrowi komunikacji oraz ministrowi zdrowia i opieki społecznej. Tak więc w ust. 1 wyznacza się zakres obowiązków i kompetencji, a w ust. 2 burzy się go. Proponuję więc zmianę zapisu ust. 2 tak, aby organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej miały prawo do wkraczania na teren kolejowy tylko w sytuacji wyjątkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Czy chodzi o zmianę kolejności, czy o pominięcie ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#HannaBusko">Chodzi tylko o zmianę i stwierdzenie, że organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej są uprawnione do wkraczania na teren kolejowy w wypadkach nie cierpiących zwłoki…” i dalej jak w tekście.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#BożenaHagerMałecka">Jestem innego zdania. Państwowa Inspekcja Sanitarna musi być organem nadrzędnym nad innymi organami. Jestem więc za zwiększeniem uprawnień PIS i za zapisem rządowym. Może się przecież zdarzyć, że na dworcu koczuje grupa osób, w tym ktoś chory zakaźnie. Są brudne ściany lub brudne pomieszczenia. Państwowa Inspekcja Sanitarna powinna mieć w takich przypadkach możliwość wkroczenia. Proponowałabym więc, aby dodać, że prawo takie istnieje również w przypadkach zagrożenia sanitarno-epidemicznego lub uporczywego utrzymywania się niskiego stanu higieny.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#EugeniaKempara">Ja również jestem za rozszerzeniem uprawnień PIS. Tylko czy taki zapis jak proponuje poseł B. Hager-Małecka byłby słuszny? Wydaje mi się to wątpliwe, bo co to znaczy „uporczywe”? Państwowa Inspekcja Sanitarna powinna mieć jak najszersze prawo wkraczania we wszystkich uzasadnionych przypadkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BożenaHagerMałecka">Zgadzam się z argumentacją poseł E. Kempary.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Tym samym akceptuje pani propozycje podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#BożenaHagerMałecka">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#HannaBusko">Najczęściej ocenia się stan sanitarny obiektów kolejowych pod kątem widzenia brudnych szaletów. Proszę jednak powiedzieć, czy gdzie indziej szalety są czyste?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JózefRóżański">Dlaczego zatem do tych innych szaletów inspektorzy PIS będą mieli prawo wejść, a tutaj nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejMarkowski">Nowe sformułowanie art. 19 ust. 2 zmienia wyraźnie przepisy przedłożenia rządowego, a przemawiają za nim poważne argumenty. Z art. 19 ust. 1 w wersji podkomisji wynika, że kolejowa służba zdrowia jest i powinna być organem równie ważnym jak Państwowa Inspekcja Sanitarna. Mówi się więc, że ta służba wykonuje zadania Państwowej Inspekcji Sanitarnej na obszarze kolejowym. Jeśli tego nie kwestionujemy i zgadzamy się, aby dwaj ministrowie dokonali rozgraniczenia kompetencji, to nada jemy tej służbie rangę ustawową. Jeśli tak, to uważam, że w ust. 2 nie określa się w sposób dostatecznie jasny kompetencji i obowiązków tej służby. Rozszerzenie kompetencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej powinno być bardzo dokładne, ponieważ inaczej doprowadzimy do chaosu. W brzmieniu ust. 1 odpowiedzialnym za stan sanitarny na obszarach kolejowych, podobnie jak w ustawie o Polskich Kolejach Państwowych jest wyraźnie minister komunikacji. Oznacza to przyznanie kompetencji podległym mu służbom. Proponuję wprowadzenie do art. ust. 2. zmian ograniczających do przypadków niezbędnych działanie. dwóch służb równolegle.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Stanowisko rządu na dzisiejszym posiedzeniu reprezentuje Wiceminister J. Bończak. Jeśli istnieją jakieś rozbieżności wewnątrz rządu, to proszę je między sobą wyjaśnić. Stanowisko podkomisji było bowiem uzgodnione z Wiceministrem J. Bończakiem. Chcę więc zapytać czy Wiceminister J. Bończak nadal je podtrzymuje?</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Jesteśmy za zapisem podkomisji. Sądzę, że wszystko zdołamy uzgodnić z resortem komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#GenowefaRejman">Właściwie problem sprowadza się do wykreślenia z ust. 2 tych słów, w których mowa o przeprowadzeniu doraźnych kontroli na obszarach kolejowych, a pozostawienie takiej możliwości w wypadkach nie cierpiących zwłoki.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">To nieporozumienie. Posłanka H. Buśko proponowała przesunięcie wiersza 3 tego ustępu na początek.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#GenowefaRejman">Jeśli służba kolejową odpowiada za stan sanitarny kolejnictwa, to zostawmy jej uprawnienia w tym zakresie. Państwowa Inspekcja Sanitarna może sprawować nadzór nad tą działalnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#EugeniuszCzepiel">Właściwie miałem zabrać głos później, ale ta sama kwestia wynika później w art. 40. Dotyczy to Weterynaryjnej inspekcji Sanitarnej, która działa w zakładach przetwórstwa mięsnego. W razie zagrożenia sanitarno-epidemicznego Państwowa Inspekcja Sanitarna wydaje decyzje. Mówi się tam o kontroli doraźnej. Co to jednak znaczy? To może być kontrola raz na rok, a może być co drugi dzień. Przyjęliśmy w art. 1 zasadę zwierzchności Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji, aby tego samego dnia w jednym zakładzie zjawiało się dwóch różnych inspektorów. Kierownik takiego zakładu musi wiedzieć, kto jest Ważniejszy. Trzeba precyzyjnie stwierdzić, że prawo wkraczania ma Państwowa Inspekcja Sanitarna.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Istnieje więc potrzeba uściślenia przepisów, ponieważ chodzi nie tylko o kolej, ale i o gospodarkę żywnościową. Rozstrzygnięcie jakie przyjmiemy teraz będzie miało znaczenie dla rozstrzygnięcia w dalszych artykułach. Chciałbym zwrócić uwagę, że art. 20 mówi o koordynacyjnych kompetencjach ministra, który nie powinien dopuścić do konkurencji dwóch organów.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EugeniaKempara">Państwowa: Inspekcja Sanitarna może wydawać decyzje w wypadkach nie cierpiących zwłoki, lecz nie w przypadkach kontroli doraźnej. Powinno to więc łagodzić obawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JerzyBończak">Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że zarówno zapis rządowy, jak i. podkomisji nam odpowiada.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JerzyBończak">Za propozycją podkomisji opowiedziała się zdecydowana większość posłów.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#JerzyBończak">Komisje przyjęły bez uwag poprawki proponowane w sprawozdaniu podkomisji w punktach od 18 do 22.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nie rozumiem intencji, dla których w art. 22 podkomisja proponuje skreślenie słów: „morskie i powietrzne” pozostawiając samo słowo „statki”. Jest przecież oczywiste, że sens ma jedynie sformułowanie „statki powietrzne i morskie”. Proponuję więc pozostawić ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JózefRóżański">Zamiast sformułowania „statki rzeczne” lepiej jest dla usunięcia wszelkich wątpliwości zastosować termin „statki śródlądowe”.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JózefRóżański">Komisje przyjęły poprawkę proponowaną przez podkomisję w pkt. 23 z uwzględnieniem wniosku posłów B. Koziej-Żukowej i J. Różańskiego. Poprawki oznaczone numerami 24–38 komisje przyjęły bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#EugeniuszCzepiel">Powołując się na swoją wcześniejszą wypowiedź w sprawie art., 40, który zmienia art. 22 ust. 4 ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia, uważam, że każda tego typu kontrola, o której jest mowa we wspomnianym ustępie powinna stanowić podstawę decyzji i zarządzeń Państwowej Inspekcji Sanitarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#EugeniaKempara">Opowiadam się za jednolitym rozwiązaniem wszystkich wypadków dotyczących inspekcji resortowej.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#EugeniaKempara">Komisje w głosowaniu przyjęły zmianę art. 22 ust. 4 ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia (poprawka 39) w brzmieniu proponowanym przez podkomisję przy 1 głosie przeciwko i 2 wstrzymujących się. Poprawki proponowane w pkt. 40 i 41 komisje przyjęły bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#HenrykRafałski">Sprawozdacie podkomisji pozostawia otwartą kwestię terminu wejścia ustawy w życie. Sprawa ta łączy się m.in. z wykształceniem potrzebnej liczby lekarzy - specjalistów, którzy mogliby podjąć się funkcji inspektorów sanitarnych. Zdaniem resortu potrzebne jest na to 5 lat.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#HenrykRafałski">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Ustawa powinna wejść w życie z dniem ogłoszenia. Potrzeba wykształcenia specjalistycznej kadry lekarskiej nie powinna oddalać tego terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#SylwesterZawadzki">Proponuję ustalić datę wejścia w życie ustawy na dzień 1 września 1985 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Proszę o wyjaśnienie jakie są powody, dla których przepis art.14 ust. 1 pkt 3 znaleźć ma zastosowanie dopiero po upływie 5 lat. Czy istotnie nie ma możliwości zapewnienia dopływu odpowiedniej kadry do PIS?</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Podsekretarz stanu Jerzy Bończak: Czynimy energiczne starania, żeby zapewnić obsadzenie Stanowisk inspektorów, sanitarnych. Pełne zaspokojenie potrzeb w tym zakresie nastąpi dopiero w momencie uzyskania dyplomów przez pierwszych absolwentów nowo powołanego wydziału lekarsko-higienicznego.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Komisje przyjęły art. 42 (poprawka 42) określając datę wejścia w życie ustawy na dzień 1 września 1985 r. oraz przyjmując - zgodnie z poprawką podkomisji - że art. 14 ust. 1 pkt 3 ustawy znajdzie zastosowanie po upływie 5 lat od dnia wejścia ustawy w życie.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Komisje przyjęły ustawę w całości przy 1 głosie wstrzymujący się. Funkcję sprawozdawcy powierzono posłowi Henrykowi Rafalskiemu (ZSL).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>