text_structure.xml
93.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGabrielski">Dnia 22 listopada 1984 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradujące pod przewodnictwem posła Stanisława Gabrielskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGabrielski">- realizację uchwały Sejmu PRL z dnia 16 września 1982 r. w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych, - realizację uchwały Sejmu PRL z dnia 29 września 1983 r. w sprawie ochrony zdrowia i opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławGabrielski">W posiedzeniu udział wzięli: minister zdrowia i opieki społecznej Tadeusz Szelachowski, wiceminister przemysłu lekkiego i chemicznego Marian Skowerski, prezes Rady Naczelnej Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej Aleksander Burski, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Urzędu Rady Ministrów, Krajowej Rady PRON, Rady ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych przy Radzie Ministrów, Państwowej Inspekcji Pracy, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, Centralnego Związku Spółdzielni Niewidomych, Polskiego Czerwonego Krzyża, Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów, Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia, Federacji Spółdzielczych Związków Zawodowych.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławGabrielski">Sekretarz Rady ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych Zdzisław Szamborski: Chciałbym przedstawić, z upoważnienia przewodniczącego Rady wicepremiera Zenona Komendera, podstawowe kierunki działalności Rady od jej powołania do dnia dzisiejszego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#StanisławGabrielski">W Polsce, wg danych szacunkowych, ludzie niepełnosprawni stanowią 14% ogółu ludności. Bardziej szczegółowe dane dotyczą ludzi z orzeczonym inwalidztwem. Znaczny odsetek wśród nich stanowią ludzie, którzy nie ukończyli 50 roku życia, a więc są w wieku produkcyjnym. Wielu inwalidów to ludzie młodzi -11% ogółu inwalidów stanowią osoby w wieku 20–39 lat.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#StanisławGabrielski">Większość inwalidów żyje samotnie, mając poważnie ograniczone szanse na założenie rodziny. Ich warunki mieszkaniowe są z reguły trudne. Poziom wykształcenia inwalidów jest niewiele niższy od poziomu wykształcenia ogółu ludności. Aktywność zawodowa tej grupy w stosunku do istniejących możliwości zatrudnienia jest stosunkowo duża. Prawie co czwarty inwalida pracuje. Wskaźnik aktywności zawodowej inwalidów jest wyższy na wsi niż w mieście. Głównym źródłem utrzymania inwalidów jest renta. Dotyczy to przede wszystkim ciężko poszkodowanych. Osoby niepełnosprawne korzystają z zasiłku rehabilitacyjnego bądź utrzymywane są przez rodziny. Z badań budżetów domowych wynika, że w rodzinach inwalidzkich dochody na jedną osobę należą do najniższych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#StanisławGabrielski">Złożoność problemów dotyczących osób niepełnosprawnych wymaga postępowania kompleksowego, interdyscyplinarnego i międzyresortowego. Kompleks problemów człowieka niepełnosprawnego obejmuje leczenie, rehabilitację leczniczą, reorientację zawodową, nauczanie, zatrudnienie, warunki pracy i wypoczynku, mieszkanie, renty i inne świadczenia z ubezpieczenia społecznego, integrację w społeczeństwie. Dużo spośród tych ludzi „gubi się” gdzieś po drodze w zbyt licznych, rozczłonkowanych i mało spójnych odgałęzieniach systemu. Rozeznanie braków, niedostatków i potrzeb ludzi niepełnosprawnych oraz poszukiwanie rozwiązań ich problemów postawiła sobie za cel powołana w 1982 r. w wyniku uchwały sejmowej Rada ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych. W uchwale Sejm uznaje za celowe powołanie organu doradczego i opiniodawczego stwarzającego płaszczyznę współdziałania dla różnych instytucji i organizacji, których działalność Wiąże się z problematyką inwalidztwa. Zgodnie z zaleceniem Sejmu w skład Rady weszli przedstawiciele naczelnych centralnych organów administracji państwowej, organizacji społecznych, reprezentujących środowiska inwalidów oraz przedstawiciele nauki. Radzie wyznaczono obowiązek czuwania nad prawidłowością realizacji zadań w zakresie polityki społecznej państwa na rzecz tej grupy ludności.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#StanisławGabrielski">Uchwała Rady Ministrów powołująca Radę uznała za niezbędne dokonywanie ocen sytuacji bytowej oraz inicjowanie działań i rozwiązań w zakresie polityki społecznej związanej z życiem inwalidów i osób niepełnosprawnych. Ustalono także, że Rada pełnić będzie funkcje koordynacyjne wobec działań organów administracji państwowej, organizacji społecznych oraz innych jednostek organizacyjnych w zakresie problematyki inwalidztwa i niepełnosprawności. Rada zobowiązana została do popierania inicjatyw i współpracy społeczeństwa w tych dziedzinach. Uzyskała uprawnienie do przedstawiania rządowi opinii dotyczących problemów inwalidów, osób starszych i niepełnosprawnych. Do zadań Rady należy również kontrolowanie realizacji zadań na rzecz tych grup ludności, wynikających z dokumentów Sejmu i rządu.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#StanisławGabrielski">Radzie przewodniczy wiceprezes Rady Ministrów Zenon Komender, a zastępcami przewodniczącego są: Halina Skibniewska - wicemarszałek Sejmu oraz Jan Szczepański - poseł na Sejm. W skład Rady powołani zostali ludzie, którzy z racji wykonywanego zawodu, kwalifikacji lub zaangażowania społecznego są wybitnymi znawcami problematyki starości i inwalidztwa. Spośród członków Rady wyłonione zostało 11-osobowe prezydium. Pierwsze posiedzenie prezydium odbyło się 26 stycznia 1983 r. i ta data uznawana jest za początek działalności Rady.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#StanisławGabrielski">Rada opiera swą działalność programową na pracach zespołów problemowych. Zadaniem zespołów jest prowadzenie badań oraz opracowywanie analiz dotyczących poszczególnych problemów osób starszych i niepełnosprawnych. W skład zespołów wchodzą członkowie Rady oraz specjaliści spoza Rady. Obecnie działa 14 zespołów:</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#StanisławGabrielski">- ds. prawnych, zajmujący się przygotowaniem opracowania zawierającego pełny wykaz przepisów prawnych dotyczących inwalidów i osób starszych, - ds. działalności spółdzielczości inwalidzkiej w warunkach reformy gospodarczej, - ds. opracowania systemu kształcenia, wychowania i opieki nad dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną, - ds. dzieci niepełnosprawnych, który opracował kompleksowy program poprawy opieki nad tymi dziećmi, - ds. rehabilitacji zawodowej w zakładach pracy, - ds. warunków życiowych i najpilniejszych problemów ludzi starszych, - ds. barier architektonicznych i urbanistycznych, - ds. domów opiekuńczych, znajdujących się w gestii Zrzeszenia Katolików „Caritas”, - ds. produkcji i zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny i rehabilitacyjny, - ds. ludzi ze schorzeniami narządów ruchu, - ds. programów nauczania w akademiach medycznych, - ds. informacji i propagandy oraz - zespół powołany w celu zaopiniowania projektu ustawy o ochronie zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#StanisławGabrielski">W miarę potrzeb pracowały również inne zespoły koordynacyjne i opiniujące różne akty i materiały resortowe.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#StanisławGabrielski">Opracowane przez zespoły zagadnienia przedstawiane są prezydium i plenum Rady. W okresie ponad półtorarocznej działalności prezydium rady rekomendowało Komitetowi Społeczno-Politycznemu Rady Ministrów 3 opracowania:</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#StanisławGabrielski">1. „Kierunki rozwoju rehabilitacji leczniczej, zawodowej i społecznej inwalidów i osób niepełnosprawnych na lata 1983–1985 i do roku 1990”. Przedstawiony harmonogram Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów przyjął 13 lipca 1982 r. i zalecił realizację zawartych w nim zadań.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#StanisławGabrielski">2. „Program działalności Spółdzielczości Inwalidzkiej w warunkach reformy gospodarczej”. Dokument został przyjęty przez Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów 30 września 1983 r. z postanowieniem wykonania zawartych w nim zaleceń.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#StanisławGabrielski">3. „Program poprawy opieki nad osobami niepełnosprawnymi w wieku rozwojowym, ich rehabilitacji i nauczania oraz pomocy rodzinom”. Opracowanie to Komitet Społeczno-Polityczny RM przyjął 6 lutego 1984 r.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#StanisławGabrielski">Wszystkie te dokumenty zawierają szczegółowe zadania dla poszczególnych resortów i instytucji, ujęte w harmonogramy.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#StanisławGabrielski">Prezydium Rady rozpatrywało też wiele innych tematów dotyczących problemów socjalnych, medycznych, edukacyjnych, ekonomicznych z zakresu inwalidztwa i gerontologii. Omówiona została m.in. sytuacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w związku z koniecznością usprawnienia pracy tej instytucji. Zgodnie z postanowieniem Prezydium Rady z sierpnia 1983 r. wystąpiono o przyspieszenie o jeden rok III etapu rewaloryzacji rent i emerytur w związku z większym od planowanego tempem inflacji. Wniosek ten zyskał poparcie innych organizacji i w czerwcu br. zakończono rewaloryzację rent i emerytur. Rada uznała także za konieczne przeprowadzenie badań naukowych w zakresie gerontologii.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#StanisławGabrielski">Odbyło się wyjazdowe posiedzenie prezydium, w czasie którego omówiono warunki i system pracy domów pomocy społecznej, znajdujących się w gestii Zrzeszenia Katolików Świeckich „Caritas”. Posiedzenie to dowiodło konieczności powiększenia bazy lokalowej tych domów oraz objęcia zatrudnionego w nich personelu szerszym zakresem szkolenia zawodowego.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#StanisławGabrielski">Ważnym problemem podjętym przez prezydium Rady jest doskonalenie systemu opieki nad osobami niepełnosprawnymi w miejscu zamieszkania. Omówiono system skoordynowanej, środowiskowej opieki medycznej i społecznej nad osobami przewlekle chorymi na przykładzie woj. olsztyńskiego.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#StanisławGabrielski">W pracach Rady nie ma problemów ważnych i mniej ważnych. Są tylko takie, które podejmuje się wcześniej lub nieco później. Każde zagadnienie musi być dokładnie zbadane. Niezbędny jest do tego czas - wiele godzin i dni wypełnionych intensywną pracą ludzi społecznie zaangażowanych. Konieczne jest uświadomienie trudu tej pracy, by móc dalej wymieniać problemy, którymi zajmowała się Rada.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#StanisławGabrielski">I tak, rozpatrywano zagadnienie jakości sprzętu ortopedycznego i rehabilitacyjnego, a także wielkości tej produkcji. Zapoznano się z potrzebami inwalidów wzroku i słuchu.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#StanisławGabrielski">Od roku prowadzone są prace dotyczące unormowań prawnych różnych sfer życia inwalidów i ludzi niepełnosprawnych. Wiadomo już, że obowiązuje w tej dziedzinie około 400 aktów prawnych różnego rzędu. Wiele spośród nich wymaga nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#StanisławGabrielski">Opracowywany jest system przygotowania osób niepełnosprawnych do pracy zawodowej. Zostaną ustalone zadania systemu edukacyjnego od przedszkoli aż do szkół wyższych, a także zadania w systemie edukacji pozaszkolnej. Szczególnie ważnym zagadnieniem jest umożliwienie nauki dzieciom dotkniętym ciężkimi chorobami i kalectwem. Mają one ogromne trudności w pobieraniu nauki w ogólnodostępnych szkołach.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#StanisławGabrielski">Rada, pragnąc upowszechnić wiedzę i rozszerzyć postępowanie rehabilitacyjne podjęła uchwałę o wprowadzeniu zagadnień rehabilitacyjnych do programów nauczania w akademiach medycznych.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#StanisławGabrielski">Opracowywany jest problem uczestnictwa dzieci i młodzieży niepełnosprawnej w sporcie i turystyce. Konieczne jest dostosowanie istniejących rozwiązań do możliwości psychofizycznych tej grupy młodzieży.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#StanisławGabrielski">Bardzo istotnymi do tej pory nie rozwiązanym problemem są bariery architektoniczne, urbanistyczne i komunalne. Wiążą się one z dostępnością ludzi niepełnosprawnych i starszych do obiektów służby zdrowia, kultury, środków komunikacji publicznej itp. Zagadnienie to będzie stanowiło przedmiot obrad prezydium w najbliższym czasie szczególną troską Rady jest problem zatrudnienia inwalidów. Rada rozpatrywała możliwość zwiększenia zatrudnienia inwalidów na drodze rozszerzenia zakresu pracy chałupniczej. Spółdzielczość inwalidzka nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb w tym względzie. Ogromna większość inwalidów chce i powinna pracować w zwykłych zakładach pracy. Zakłady powinny poczuwać się do obowiązku zapewnienia odpowiednich warunków pracy ludziom, którzy utracili zdrowie w okresie zatrudnienia w danym zakładzie. Zakładom zatrudniającym inwalidów należy stworzyć pewne preferencje.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#StanisławGabrielski">Rozpatrywanie przez Radę określonego zagadnienia kończy się sformułowaniem wniosków praktycznych, dotyczących usprawnienia funkcjonowania danego systemu. Wnioski takie ujmowane są z reguły w harmonogramy działania określające termin, sposób i instytucję odpowiedzialną za realizację danego zadania.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#StanisławGabrielski">Praca Rady koncentruje się na systemowej analizie zagadnień i projektowaniu rozwiązań dotyczących problemów środowiska osób starszych i niepełnosprawnych. Niemniej jednak ważną rolę w działalności Rady odgrywają skargi i listy interwencyjne. W okresie półtorarocznej działalności do Rady wpłynęło kilkaset takich listów zawierających prośby o pomoc. Żaden z tych listów nie pozostał bez indywidualnej odpowiedzi. Możemy stwierdzić dość dużą skuteczność w rozwiązywaniu indywidualnych ludzkich problemów. Listy te są ponadto dla Rady cennym materiałem informacyjnym. Czerpiemy z nich wiele informacji na temat potrzeb ludzi starszych, niepełnosprawnych i inwalidów. Niektóre z nich zawierają ciekawe propozycje rozwiązań rozmaitych zagadnień, związanych z opieką nad osobami niepełnosprawnymi.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#StanisławGabrielski">W przeważającej większości województw zostały powołane rady, bądź komitety, zajmujące się problemami inwalidów, ludzi starszych i niepełnosprawnych. Wojewodowie wyznaczyli do tych spraw swoich pełnomocników. Z posiadanych informacji wynika, że w 40 województwach powołane rady działają. Ważne jest, aby rozwinęły one swoją działalność w pełni, i by była ona efektywna. Niektóre rady mogą poszczycić się istotnymi osiągnięciami. Potrafią one wykorzystać lokalne możliwości i w sposób skoordynowany prowadzić politykę społeczną wobec grup, których interesy reprezentują.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#StanisławGabrielski">Szczególny charakter działaniom na rzecz ludzi starszych i niepełnosprawnych nadaje ONZ-wska dekada ludzi starszych, po której ta grupa społeczna spodziewa się wielu istotnych rozwiązań. Rada ds. ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych współdziała z organami innych państw i organizacjami międzynarodowymi, zajmującymi się tą samą lub zbliżoną problematyką. Na posiedzeniu Trzeciego Komitetu ONZ w trakcie 38 sesji Zgromadzenia Ogólnego podana została informacja o działalności na rzecz inwalidów i osób niepełnosprawnych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#StanisławGabrielski">Za kilka dni odbędzie się krajowa konferencja poświęcona problemom ludzi starszych i niepełnosprawnych. Przebiegać ona będzie pod hasłem: „Ludziom starszym i niepełnosprawnym zapewnić opiekę i dać możliwość pełnego i równego uczestnictwa we wszystkich aspektach życia społecznego”. Wypracuje ona wnioski i określi najistotniejsze problemy, które trzeba będzie podjąć w najbliższej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#StanisławGabrielski">Koreferat na temat realizacji uchwały Sejmu PRL z dnia 16 września 1982 r. w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych przedstawił poseł Wacław Auleytner (bezp. PZKS): Uchwała Sejmu z dnia 16 września 1982 r. w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych jest bardzo konkretna i jednoznaczna. Sejm zwraca się w niej do rządu o „… pilne przygotowanie odpowiednich aktów prawnych oraz podjęcie działań praktycznych w sferze gospodarki i administracji państwowej, które zapewniłyby możliwość pełnego włączenia się inwalidów i osób niepełnosprawnych do życia zawodowego i społecznego oraz przyjścia im z pomocą w zakresie zaspokojenia ich potrzeb bytowych, socjalnych i kulturalnych”. W zakresie tych zadań Sejm zleca rządowi w szczególności:</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#StanisławGabrielski">- zwiększenie i zapewnienie dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej dostępności do powszechnie dostępnych przedszkoli i szkół, zachowując dla dzieci i młodzieży, dla których jest to niezbędne z uwagi na upośledzenie, możliwość realizacji obowiązku szkolnego w specjalnych placówkach oświatowo-wychowawczych;</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#StanisławGabrielski">- zapewnienie opieki nad rodzinami osób niepełnosprawnych oraz włączenie tych rodzin w system rewalidacyjno-opiekuńczy;</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#StanisławGabrielski">- zapewnienie inwalidom odpowiedniego wyposażenia w pomoce techniczne, umożliwiające wykonywanie pracy zawodowej;</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#StanisławGabrielski">- zapewnienie inwalidom i osobom niepełnosprawnym możliwości korzystania z konstytucyjnego prawa do pracy. W tym celu należy zapewnić inwalidom, na ile jest to możliwe, przygotowanie ich do pracy, zwiększyć możliwość zatrudniania inwalidów w otwartych zakładach pracy oraz zwiększyć pomoc dla spółdzielczości inwalidów;</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#StanisławGabrielski">- zapewnienie inwalidom i osobom niepełnosprawnym zaspokojenia innych podstawowych potrzeb życiowych poprzez: organizację służb środowiskowych oraz świadczenia socjalne, w tym zwłaszcza dla inwalidów, którzy nigdy nie pracowali, ponieważ nie mogli podjąć pracy;</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#StanisławGabrielski">- zapewnienie polepszenia warunków mieszkaniowych inwalidów, w tym pierwszeństwa do uzyskania i zamiany mieszkań, dostosowanie mieszkań do specyficznych potrzeb inwalidów oraz dostosowanie budynków i urządzeń publicznych do potrzeb inwalidów;</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#StanisławGabrielski">- powołanie organu doradczego przy prezesie Rady Ministrów, którego zadaniem byłoby inspirowanie i koordynowanie działalności władz i społeczeństwa na rzecz inwalidów i osób niepełnosprawnych;</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#StanisławGabrielski">- przedstawienie Sejmowi propozycji realizacji programu rządowego dotyczącego inwalidów i osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#StanisławGabrielski">Sejm zwrócił się jednocześnie do całego społeczeństwa z apelem o zwiększenie troski o inwalidów i osoby niepełnosprawne, celem zapewnienia ich pełnej integracji ze społeczeństwem.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#StanisławGabrielski">Przed omawianiem realizacji tych ośmiu zaleceń, pragnę poruszyć niektóre zagadnienia ogólne, charakteryzujące sytuację inwalidów i osób niepełnosprawnych w Polsce. Według informacji resortu zdrowia i. opieki społecznej, zwiększa się w naszym kraju liczba osób w wieku powyżej 60 lat. Znaczna część tej grupy oprócz świadczeni leczniczych wymaga także świadczeń opiekuńczych i rehabilitacyjnych. W roku 1982 osoby w wieku starszym (60 lat i więcej) stanowiły 13,5% ogółu ludności w naszym kraju. Szybko rośnie też liczba osób niepełnosprawnych, wymagających rehabilitacji. Według narodowego spisu powszechnego z grudnia 1978 roku, w Polsce było 2,5 mln inwalidów i osób niepełnosprawnych, w tym 1,9 mln inwalidów posiadających orzeczenie komisji ds. inwalidztwa i zatrudnienia. W ostatnich latach, według danych resortu zdrowia, każdego roku komisje ds. inwalidztwa i zatrudnienia orzekają pierwszorazowo istnienie inwalidztwa u ok. 400 tys. osób. Biorąc to pod uwagę należy sądzić, że liczba inwalidów jest obecnie znacznie wyższa od ustalonej w 1978 r. Niestety, nie mamy na ten temat ścisłych danych. Wydaje się, że liczby te należałoby możliwie jak najszybciej uaktualnić. Pełna informacja o zakresie niepełnosprawności jest konieczna dla właściwej realizacji uchwały Sejmu z dn. 16 września 1982 r. Nie możemy opierać się na zdezaktualizowanych obliczeniach i szacunkach.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#StanisławGabrielski">Pierwsze zalecenie zawarte w uchwale Sejmu dotyczyło zwiększenia dostępności dzieci i młodzieży niepełnosprawnej do powszechnie dostępnych przedszkoli i szkół. W materiałach nam przedstawionych w ogóle nie ma informacji na temat realizacji tego zalecenia. Przedstawiciele resortu oświaty i wychowania, obecni na dzisiejszym posiedzeniu, powinni nas poinformować o działaniach resortu w tym zakresie. Inicjatorom uchwały chodziło bowiem o zmniejszenie izolacji osób niepełnosprawnych, której jednym ze źródeł jest hermetycznie zamknięty system szkolnictwa specjalnego. System ten nie jest drożny. Dzieci, które uzyskały najlepsze rezultaty w zakresie rehabilitacji mogłyby z powodzeniem przechodzić do normalnych szkół. Niestety, nie jest to możliwe. Uczęszczanie pewnej liczby dzieci i młodzieży niepełnosprawnej do szkół normalnych byłoby korzystne wychowawczo w stosunku do młodzieży zdrowej. Budziłoby to jej wrażliwość na zjawisko niepełnosprawności, uczyłoby współżycia z ludźmi poszkodowanymi w warunkach codziennych. Zjawisko niepełnosprawności narasta z biegiem lat. Dzieci i młodzież powinny być do niego odpowiednio przygotowane.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#StanisławGabrielski">Drugie zalecenia dotyczyło zapewnienia opieki nad rodzinami osób niepełnosprawnych oraz włączenie tych rodzin w system rewalidacyjno-opiekuńczy. W materiałach przedstawionych komisji problem ten również nie jest omawiany. Jedynie w opracowaniu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej znajduje się zdanie: „Funkcją podstawowej opieki zdrowotnej jest opieka medyczna i socjalna, sprawowana w sposób powszechnie dostępny, ciągły, zespołowy, ukierunkowany zapobiegawczo, orientowany na osobę, rodzinę i środowisko”. Jest to jedyne stwierdzenie, dotyczące tego ważnego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#StanisławGabrielski">Pragnę więc przypomnieć nasz punkt widzenia na te zagadnienia sprzed 2 lat. Formułując zalecenie dla rządu stwierdziliśmy między innymi: „… wielkim zagadnieniem dotyczącym życia inwalidy i człowieka niepełnosprawnego jest wszechstronna opieka nad jego rodziną. Rewalidacja jest wszechstronna i skuteczna tylko wtedy, gdy dokonuje się nie w oderwaniu od środowiska naturalnego jakim jest rodzina, ale w ramach lub w łączności z tym środowiskiem oraz z jego świadomym udziałem”. Rodzina dziecka upośledzonego jest w Polsce na ogół osamotniona. Brakuje jej tak potrzebnego w nieszczęściu oparcia psychicznego, brakuje wiedzy o istocie schorzenia dziecka, brakuje umiejętności postępowania rewalidacyjnego. W niektórych dużych miastach radą i pomocą służą jej komitety pomocy dzieciom specjalnej troski działające przy TPD. Gdzie indziej jednak, szczególnie na wsi, rodziny takie nie mają żadnego oparcia, nawet moralnego, ponieważ sąsiedzi i znajomi w najlepszym razie wolą unikać przykrego problemu cudzego nieszczęścia. Państwo zaś, organizując opiekę nad osobami niepełnosprawnymi i inwalidami, interesuje się nimi jako jednostkami. Poza przyznaniem zwiększonego dodatku rodzinnego nie interesuje się środowiskiem rodzinnym osób niepełnosprawnych. Nie ma prawie żadnych działań, mających na celu ułatwienie i zorganizowanie życia osoby niepełnosprawnej w jej rodzinie. Dotyczy tv dodatkowej powierzchni mieszkalnej, urządzenia mieszkania, instruktażu dla opiekującej się rodziny, współpracy rodziny z zakładem wychowawczym, opiekuńczym czy zakładem pracy, w którym uczy się lub pracuje niepełnosprawny członek rodziny. Do rzadkości należy autentyczna współpraca między tymi instytucjami a rodziną. Nie posiadamy informacji dotyczących tego zagadnienia. Luka ta wymaga uzupełnienia w trakcie dzisiejszego posiedzenia ze strony przedstawicieli rządu.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#StanisławGabrielski">Komisja nasza otrzymała dramatyczny w swej wymowie list Zarządu Głównego TPD. Dotyczy on opieki w domach pomocy społecznej nad dziećmi i młodzieżą oraz osobami dorosłymi z głębszym upośledzeniem umysłowym. Po pierwsze nie jest wobec tych osób wykonywany konstytucyjny obowiązek opieki wychowawczej i nauczania oraz nie jest przestrzegana zasada bezpłatnych świadczeń leczniczych. Zdaniem TPD dominuje przekonanie, że opieka dydaktyczna i pedagogiczna wobec tych osób jest nieskuteczna, a więc i niepotrzebna. Tymczasem współczesna wiedza dowodzi, że działania pedagogiczne i rehabilitacyjne mają duży wpływ na poziom funkcjonowania wszystkich dzieci upośledzonych, w tym również w stopniu głębokim. Sytuacja uległa poprawie dzięki powołaniu przez rodziców zrzeszonych w TPD szkół życia dla dzieci z upośledzeniem umiarkowanym i znacznym. Nadal jednak duża grupa dzieci, zwolnionych z obowiązku szkolnego, nie ma żadnych innych form opieki pedagogicznej, dostosowanych do ich możliwości i potrzeb.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#StanisławGabrielski">Po drugie - Zarząd Główny TPD zwraca uwagę, że nie jest zgodne z Konstytucją pobieranie od rodzin dzieci upośledzonych w stopniu umiarkowanym, znacznym i głębokim, przebywających w domach pomocy społecznej, jakichkolwiek opłat poza opłatami za wyżywienie. Zarząd Główny TPD uważa, że konieczna jest rewizja zasad odpłatności za pobyt tych dzieci. Są one niesprawiedliwe społecznie i stanowią duże obciążenie rodzin.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#StanisławGabrielski">Zarząd Główny TPD zwraca także uwagę na rzecz wprost nieprawdopodobną, mianowicie obowiązek odpłatności również za czas nieobecności dzieci upośledzonych w domach pomocy społecznej. Za dziecko przebywające na urlopie w domu rodzinnym płaci się tak, jak gdyby przebywało ono w domu pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#StanisławGabrielski">Zarząd Główny TPD proponuje:</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#StanisławGabrielski">- zrównanie zasad odpłatności za pobyt dzieci głębiej upośledzonych umysłowo w domach pomocy społecznej z zasadami odpłatności za pobyt dzieci w placówkach resortu oświaty i wychowania;</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#StanisławGabrielski">- zainicjowanie działań zapewniających bezpłatną opiekę pedagogiczną nad dziećmi głęboko i znacznie upośledzonymi;</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#StanisławGabrielski">- zrównanie z zasadami obowiązującymi w resorcie oświaty i wychowania odpłatności za czas pobytu dziecka w domu rodzinnym.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#StanisławGabrielski">Zdaniem TPD, problem ten dotyczy w skali kraju około 11 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#StanisławGabrielski">TPD wnosi również o rozważenie nowych zasad przyznawania dodatku pielęgnacyjnego dla osób głębiej upośledzonych i oddzielenia tego dodatku od zasiłku rodzinnego, z którym dotychczas jest sprzężony.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#StanisławGabrielski">Chciałbym zapytać resort zdrowia i opieki społecznej, czy warunki bytowe pensjonariuszy domów pomocy społecznej uległy w ciągu ostatnich 2 lat poprawie, a w szczególności czy zmniejszyło się zagęszczenie przekraczające w niektórych domach wszelkie dopuszczalne normy.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#StanisławGabrielski">Trzecie zalecenie uchwały dotyczy zapewnienia inwalidom odpowiedniego wyposażenia w pomoce techniczne, umożliwiające wykonywanie pracy zawodowej. Jest to ważny fragment działania spółdzielczości inwalidzkiej. W ostatnim okresie wprowadzono produkcję szeregu nowoczesnych urządzeń. CZSI nawiązał kontakt ze Zrzeszeniem Producentów Sprzętu Ortopedycznego. Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja w zakresie zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny jest niezadowalająca Czas oczekiwania jest bardzo długi. Budzi to uzasadniony niepokój w środowisku inwalidów. Problem wymaga pełnego rozwiązania. Oczekujemy od spółdzielczości inwalidzkiej i resortu zdrowia przedstawienia Komisji planów rozwiązania tego problemu.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#StanisławGabrielski">W ostatnich latach nastąpiła poprawa zaopatrzenia w pojazdy motorowe dla inwalidów. W 1984 r. resort zdrowia przeznaczył dla inwalidów 800 wózków motorowych oraz 4,5 tys. przystosowanych samochodów. Przydziały te nie zaspokajają jednak potrzeb inwalidów, zwłaszcza inwalidów pozbawionych nogi lub obu nóg. Wielu z nich, nieraz ludzi młodych, czeka długo na taki przydział, nie mogąc podjąć pracy. Występują również trudności z benzyną, szczególnie tam gdzie trzeba do domu dowozić materiały dla produkcji chałupniczej. Dotyczy to przede wszystkim dużych miast.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#StanisławGabrielski">W pkt. 4 uchwały zawarte było zalecenie, domagające się zapewnienia inwalidom i osobom niepełnosprawnym możliwości realizacji przysługującego im według Konstytucji prawa do pracy. Domagano się zwiększenia możliwości zatrudnienia w otwartych zakładach pracy spółdzielczości inwalidów, przede wszystkim poprzez zapewnienie rozwoju tej spółdzielczości.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#StanisławGabrielski">Według informacji resortu zdrowia inwalidzi na równi z osobami pełnosprawnymi mogą korzystać ze wszystkich dostępnych form kształcenia, jeśli tylko stan zdrowia na to zezwala. W przypadkach, gdy upośledzenie wyklucza możliwość zdobywania zawodu w normalnym systemie szkolenia zawodowego, osoba niepełnosprawna może korzystać z placówki szkolenia zawodowego specjalnego prowadzonej przez resort oświaty i wychowania - jeśli nie jest pełnoletnia - lub z różnych form kształcenia prowadzonego przez zakłady rehabilitacji zawodowej resortu zdrowia i opieki społecznej dla osób dorosłych. Te ostatnie placówki przygotowują inwalidów ciężko poszkodowanych w wieku od 16 do 40 lat, dla których brak jest możliwości uzyskania kwalifikacji zawodowych w innym trybie kształcenia. Resort zdrowia prowadzi 9 takich placówek o łącznej ilości 2 tys. miejsc. Inwalidzi kształcą się w 37 zawodach i specjalnościach zawodowych.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#StanisławGabrielski">Według szacunku w Polsce pracuje 600–700 tys. inwalidów, z tym, że liczba zatrudnionych w zwykłych zakładach pracy ma tendencje wzrostowe, natomiast w spółdzielczości inwalidzkiej spadła, chociaż spadek ten został zahamowany w 1983 r.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#StanisławGabrielski">Możliwości zatrudnienia inwalidów nie zaspokajają jednak w pełni potrzeb. Według informacji Warszawskiej Poradni Psychologiczno-Zawodowej, liczba inwalidów ubiegających się o pracę stale wzrasta. W 1983 r. na terenie Warszawy bez zatrudnienia było 1500 osób. Corocznie odchodzi bez pracy ok. 25–30% zgłaszających się. W związku z tym istnieje konieczność występowania o stałe zapomogi dla tych osób.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#StanisławGabrielski">Zatrudnienie w spółdzielczości inwalidzkiej stale spada z uwagi na zły stan budynków, w których mieszczą się zakłady produkcyjne i dekapitalizację maszyn i urządzeń. Istnieją również trudności z rozwijaniem chałupnictwa. Nie ma pomieszczeń na materiały dla chałupników, a chałupnicy z reguły mieszkają w trudnych warunkach, w pomieszczeniach nie dostosowanych do wykonywania pracy chałupniczej. Nierzadko chałupnik musi pracować w pokoju, w którym sypia, gotuje i je, a czasem wykonuje produkcję np. malowanie czy polerowanie jakichś przedmiotów, szkodliwą dla zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#StanisławGabrielski">Według informacji wspomnianej poradni, 35% inwalidów choruje na choroby układu krążenia. Muszą mieć oni pracę dostosowaną do swoich ograniczonych możliwości, ale nie muszą pracować w zakładach pracy chronionej. To oni przede wszystkim powinni być zatrudniani w zwykłych zakładach pracy. Zwolniłyby się wtedy miejsca dla osób niepełnosprawnych, którzy mogą pracować wyłącznie w warunkach chronionych.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#StanisławGabrielski">Poradnie biją na alarm domagając się zorganizowania zakładów pracy dla osób chorych neurologicznie, epileptyków, upośledzonych umysłowo.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#StanisławGabrielski">Duże trudności sprawia zatrudnienie inwalidów na wózkach. Na terenie Warszawy nie można zatrudnić ok. 300 takich osób ze względu na bariery komunikacyjne. Rozważyć trzeba możliwości wprowadzenia zachęt dla tych zakładów, które zatrudniają inwalidów i osoby niepełnosprawne.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#StanisławGabrielski">Bezwzględnie należy podjąć działania dla zapobieżenia spadkowi zatrudnienia w spółdzielczości inwalidzkiej i niewidomych. Ministerstwo Zdrowia w porozumieniu z Centralnym Związkiem Spółdzielczości Inwalidów oraz Centralnym Związkiem Spółdzielczości Niewidomych przygotowało projekt aktu prawnego, który w sposób kompleksowy traktuje wszystkie obszary działalności spółdzielczości inwalidzkiej, zwracając uwagę na trudną sytuację i konieczność złagodzenia niektórych przepisów reformy gospodarczej w stosunku do tej spółdzielczości oraz pomocy państwa. Projekt tego aktu dołączony zostanie do dokumentów dotyczących ustawy o drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#StanisławGabrielski">Podkreślić należy, że rząd podjął już wiele decyzji, mających na celu przyjście z pomocą spółdzielczości inwalidów i niewidomych, przyznając ulgi podatkowo oraz zapewniając poprawę zaopatrzenia materiałowo-technicznego. W spółdzielczości inwalidów nie działa PFAZ, a Fundusz Ochrony Pracy, którego środki skupiane są w Centralnym Związku Spółdzielczości Inwalidów trafiają do spółdzielni w postaci dotacji. Korzystnie ustalono również wskaźnik korekty funduszu płac oraz zwolniono od obciążeń na FOP wszystkie wypłaty wynagrodzeń opłacane z funduszu rehabilitacyjnego. Spółdzielczość informuje nas, że decyzje te zaowocowały już i od 1983 r. obserwuje się zahamowanie spadku zatrudnienia w spółdzielczości inwalidów i niewidomych.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#StanisławGabrielski">Aktualnie spółdzielnie zatrudniają 167 tys. inwalidów i osób niepełnosprawnych, zwiększa się liczba inwalidów ciężko poszkodowanych zaliczanych do I i II grupy, w tym upośledzonych umysłowo, psychicznie i nerwowo chorych. Od 1 stycznia 1983 r. 10 spółdzielni zaliczono do zakładów pracy chronionej, których jest w tej chwili w spółdzielczości 90. W br. buduje się ponad 50 zakładów pracy chronionej, a nakłady na te inwestycje wyniosą 2 mld zł. Mimo widocznej poprawy, dążyć trzeba do trwałego i systematycznego rozwoju spółdzielczości inwalidzkiej, gdyż stan obecny nie zaspokaja potrzeb.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#StanisławGabrielski">Pkt 5 uchwały Sejmu zawierał zalecenia domagające się zapewnienia inwalidom i osobom niepełnosprawnym zaspokojenia innych społecznych podstawowych potrzeb życia, m.in. poprzez świadczenia socjalne, w tym również renty dla inwalidów, którzy dotychczas nigdzie nie mogli podjąć pracy, według informacji Ministerstwa Zdrowia podstawową grupę osób korzystających z pomocy społecznej stanowią osoby w wieku poprodukcyjnym oraz inwalidzi I i II grupy, nie posiadający zabezpieczenia rentowego. Około 37% inwalidów nie ma zaopatrzenia rentowego, a 25,2% nie ma osób zobowiązanych do alimentacji, 13% nie ma ani zaopatrzenia rentowego, ani osób zobowiązanych do alimentacji. Wobec braku renty socjalnej ze stałych zasiłków pieniężnych w wysokości 80% i 100% najniższej emerytury korzystają inwalidzi I i II grupy, nie mający własnych środków utrzymania oraz osób zobowiązanych do ich alimentacji. Wyjątek stanowią niewidomi, nie mający własnych środków utrzymania, którzy otrzymują zasiłki pieniężne bez względu na sytuację rodzinną. Jak widzimy od czasu podjęcia przez Sejm uchwały w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych nadal sytuacja, tych, którzy nie mogą pracować, a jednocześnie nie mają 5-letniego stażu pracy jest nie rozwiązana. Na dłuższą metę taka niepewność jutra jest nie do zniesienia.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#StanisławGabrielski">Według danych Ministerstwa Zdrowia zarejestrowano 13 393 osoby, które nie mają zaopatrzenia rentowego ani pomocy alimentacyjnej. Liczba ta wydaje się być zaniżona, gdyż nie w pełni rozpoznana jest sytuacja inwalidów I i II grupy. Część z nich ma w zasadzie osoby zobowiązane do alimentacji, które jednak nie wykonują swoich obowiązków. Również nie w pełni rozpoznana jest sytuacja ponad 40 tys. inwalidów mieszkających na wsi. W tych warunkach przypuszczam, że chodzi o 20–25 tys. inwalidów, którzy nie mają stałego zabezpieczenia rentowego. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej powinna wystąpić z odpowiednimi dezyderatami do rządu.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#StanisławGabrielski">W kolejnym punkcie uchwały zwracaliśmy się o polepszenie warunków mieszkaniowych, dostosowanie mieszkań do potrzeb inwalidów, jak również dostosowanie do ich potrzeb budynków i urządzeń publicznych. W przedstawionych materiałach nie ma informacji na ten temat, poza ogólnym zobowiązaniem przez Radę ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych ministra administracji i gospodarki przestrzennej do działań, mających na celu znoszenie barier architektonicznych. Z informacji Warszawskiej Poradni Psychologiczno-Zawodowej wynika, że dotychczas nic nie zrobiono w zakresie ułatwień mieszkaniowych, jak i zmiany warunków architektonicznych. Natomiast jeśli chodzi o bariery komunikacyjne, to sytuacja się pogorszyła, gdyż nie tylko nie dostosowano do potrzeb inwalidów przejść podziemnych, ale wprowadzono na jezdniach kładki, które nie są do pokonania przez inwalidów. W tym zakresie więc uchwała czeka nadal na realizację.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#StanisławGabrielski">W kolejnym punkcie uchwały posłowie domagali się powołania organu doradczego przy Prezesie Rady Ministrów, który miałby za zadanie inspirować i koordynować działanie władz i społeczeństwa na rzecz inwalidów i osób niepełnosprawnych. Rada taka została powołana uchwałą nr 221 w październiku 1982 r. Działa ona pod przewodnictwem jednego z wicepremierów. Powierzono radzie czuwanie nad prawidłowością realizacji zadań w zakresie polityki społecznej państwa wobec ludzi starych i inwalidów oraz osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#StanisławGabrielski">Sejm zalecił rządowi w omawianej uchwale zwiększenie dostępności dla dzieci niepełnosprawnych do powszechnie dostępnych przedszkoli i szkół. Budzi zdziwienie, że w zaleceniach dla resortu oświaty i wychowania Rada ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych nie podjęła wyraźnie tej sprawy. Byłoby dobrze, ażeby obecni na dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciele Rady ustosunkowali się do tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#StanisławGabrielski">Jedno z zaleceń uchwały Sejmu zobowiązuje rząd do przedstawienia Sejmowi kompleksowych propozycji realizacji programu, dotyczącego inwalidów i osób niepełnosprawnych oraz odpowiednich rozwiązań legislacyjnych w tym zakresie. Rząd dotychczas takich materiałów nam nie przedstawił. Należy domagań się szybkiego opracowania programu działania, chodzi o to, by wysiłki dotyczące pomocy inwalidom i osobom niepełnosprawnym nie były prowadzone chaotycznie i dorywczo, a opierały się na wspólnie przyjętych realnych planach.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#StanisławGabrielski">Sejm w uchwale w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych zwrócił się do całego społeczeństwa z apelem o zwiększenie troski o potrzeby inwalidów i osób niepełnosprawnych, zapewnienie im pełnej integracji ze społeczeństwem. Myślę, że do pełnej integracji jest jeszcze daleko, ale trzeba stwierdzić, że zagadnieniem tym zajęły się gorliwie środki masowego przekazu. Z uznaniem należy odnotować liczne audycje radiowe i telewizyjne, poruszające i przybliżające problemy inwalidów i osób niepełnosprawnych oraz artykuły w prasie codziennej i periodykach. Chciałbym też podkreślić duże zaangażowanie i zasługi takich organizacji społecznych, jak ZSMP, TPD, Towarzystwo „Monar”, Towarzystwo do Walki z Kalectwem i ZHP.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#StanisławGabrielski">W wyniku dzisiejszego posiedzenia komisja powinna opracować dezyderat postulujący przedstawienie planu realizacji uchwały oraz dezyderat w sprawie utworzenia renty dla tych inwalidów I i II grupy, którzy nie mogą pracować, albo nie mogą dostać pracy, a nie przepracowali obligatoryjnych 5 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszSzelachowski">Chciałem uzupełnić, iż informacja resortu przygotowana na dzisiejsze posiedzenie dotyczy tylko wycinka zagadnień związanych z inwalidztwem.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BożenaHagerMałecka">Omawiany dzisiaj problem ma charakter międzyresortowy, lecz mimo to na naszym posiedzeniu są licznie reprezentowani tylko przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia. Brakuje natomiast przedstawicieli innych resortów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#BożenaHagerMałecka">W materiałach resortowych zadania dotyczące rehabilitacji inwalidów są rozdzielone. Nie tak sobie to wyobrażam. Ministerstwo Zdrowia powinno prezentować kierunki działań, a nie ustalać szczegółowe zadania dla poszczególnych swych jednostek. W uchwale stwierdza się, iż rehabilitację - o ile jest potrzeba - powinno się wykonywać od momentu urodzenia się dziecka i w tym kierunku powinny iść prace resortu; rehabilitacja noworodków i niemowląt daje przecież rewelacyjne wyniki. Razi również fakt, iż o rehabilitacji nie mówi się w ogóle przy reformie programu studiów medycznych. Chciałabym, aby twórcy zreformowanych programów nie utożsamiali rehabilitacji z ortopedią.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#BożenaHagerMałecka">Moim zdaniem, najważniejszymi zadaniami na dziś są: opieka nad rodziną, produkowanie sprzętu ortopedyczno-rehabilitacyjnego odpowiedniej ilości i jakości, wprowadzenie renty socjalnej oraz przedstawienie Sejmowi wyników dotychczasowych działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGabrielski">Przy okazji kolejnych posiedzeń komisji będziemy musieli bardziej zadbać o obecność przedstawicieli wszystkich zainteresowanych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JaninaŁęgowska">Trzeba zrobić wszystko, aby zakłady pracy nie „produkowały” inwalidów. Sądzę, że część rehabilitacji można by prowadzić w zakładach pracy. W latach 60-tych i 70-tych resorty kładły nacisk na tworzenie gabinetów rehabilitacji w dużych zakładach przemysłowych. Tam też tworzono miejsca pracy chronionej dla inwalidów. Na tych stanowiskach nie ma jednak rotacji. Stosunkowo szybko przenosi się pracownika ze stanowiska szkodliwego dla zdrowia na stanowisko chronione. Po wyleczeniu nie opuszcza on jednak miejsca przeznaczonego dla osób nie w pełni sprawnych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JaninaŁęgowska">Materiały i koreferat nie wyczerpują problemu. Jestem zdania, iż powinna się nim zająć międzyresortowa komisja. Trzeba zbadać, powoduje tak duży wzrost liczby inwalidów. Jeżeli są na sali przedstawiciele resortu oświaty, to niech odpowiedzą nam, czy jest prawidłowym ze zdrowotnego punktu widzenia noszenie przez uczniów najmłodszych klas tak ciężkich tornistrów?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JaninaŁęgowska">Centralny Związek Spółdzielni Inwalidów informuje nas, że buduje nowe stanowiska pracy, mimo to zatrudnienie w spółdzielczości inwalidzkiej spada. Czy w związku z tym spółdzielczość ta ma wolne etaty i ile? Jestem zdania, że należy poprzeć wnioski CZSI sformułowane w jego materiałach. Chodzi mianowicie o to, aby zastrzec niektóre artykuły tylko dla produkcji tych spółdzielni, aby wzmóc zaopatrzenie placówek inwalidzkich w niezbędne materiały do produkcji, oraz aby spółdzielnie inwalidzkie nie płaciły składek ZUS za zatrudnionych emerytów i rencistów.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JaninaŁęgowska">Mieliśmy przyrzeczenie rządu, iż sprawa renty socjalnej zostanie rozstrzygnięta w najbliższym czasie. Trzeba na nowo opracować projekt dotyczący tego świadczenia. Nie mamy dziś środków na pełne wprowadzenie renty socjalnej, ale może można byłoby ją wprowadzać etapami.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wysiłek włożony w realizację uchwały przez rząd był duży, tyle, że nierównomiernie rozłożony na wszystkie resorty. Kilka spraw napawa niepokojem. Zwłaszcza wzrost liczby inwalidów o 400 tys. osób rocznie i niedostateczne tempo przyrostu bazy rehabilitacyjnej. Dlaczego w 13 województwach nie ma do tej pory przychodni rehabilitacyjnej, dlaczego w sanatoriach działa tylko 15 zakładów rehabilitacyjnych? Wypadkowość rośnie także i w rolnictwie. Resort rolnictwa pracuje nad uchwałą w sprawie przestrzegania bhp. Oprócz przepisów należy tworzyć miejsca dla rehabilitacji rolników, którzy ulegli wypadkom przy pracy. Chłopi mają bardzo utrudniony dostęp do rehabilitacji. Czy uruchamia się gabinety fizykoterapeutyczne w gminnych ośrodkach zdrowia? Nie ma informacji o tym co robi resort oświaty, aby pomóc dzieciom niepełnosprawnym. Dlaczego mamy tylko 9 szkół z internatami dla kształcenia młodzieży kalekiej? Czy nie można by zaadoptować innych budynków na te cele?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dobrze byłoby gdyby wszyscy inwalidzi mogli pracować. Niepokoi spadek zatrudnienia w spółdzielczości inwalidzkiej. Może nasza komisja mogłaby pomóc w rozwiązaniu tego problemu? Mówimy o funkcjach opiekuńczych państwa, a zapominamy o funkcjach opiekuńczych rodziny. Nie wszystkie rodziny przecież chcą zajmować się swoimi kalekimi krewnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKledecki">Od dwu lat staram się o to, aby zapomogi z opieki społecznej były płacone przez cały rok tym osobom, które z racji stanu zdrowia nie mają innego źródła utrzymania. Znam rodzinę, gdzie 80-letni emeryt utrzymuje żonę i 60-letnią, głęboko upośledzoną córkę. Córka otrzymuje zapomogę, ale tylko przez 10 miesięcy roku. Mimo starań nie mogę uzyskać zgody na to, aby płacono jej przez cały rok. Nasza komisja powinna wystąpić z dezyderatem, aby sprawy zapomóg rozpatrywano zawsze indywidualnie i wypłacano je, gdy jest to uzasadnione przez cały rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#FelicjannaLesińska">2,5 mln inwalidów to nie wszystko. Są bowiem i tacy, co się o rentę nie ubiegają. Problem dzieci kalekich jest zagadnieniem bardzo ważnym, bowiem aż 13% młodej populacji to osoby niesprawne, a 2–3% - głęboko upośledzone. W Łodzi zajmuje się tym zagadnieniem TPD, Akademia Medyczna, Wojskowa Akademia Medyczna, Komitet ds. Dzieci, komisja rady narodowej itd. W ciągu 2 lat działania Rady ds. Inwalidów, zarejestrowano w centralnej kartotece dziecka kalekiego 2700 dzieci. Tymczasem specjaliści twierdzą, że w woj. łódzkim jest ich ok. 20 tys. Potrzebne jest więc ciało koordynujące poczynania wszystkich wyżej wymienionych organizacji. Dużo jest bowiem jeszcze rodzin i dzieci, które żadnej pomocy nie otrzymują.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#FelicjannaLesińska">Trzeba zwrócić baczniejszą uwagę na problem przygotowania dzieci kalekich do zawodu. 60 tys. zatrudnionych na 2,5 mln inwalidów, to o wiele za mało. Należałoby więc przygotować miejsca pracy dla większej liczby osób niepełnosprawnych. Problem rent należy zaś rozpatrzyć kompleksowo i wprowadzić rentę socjalną. Zachodzi też konieczność przejrzenia 400 aktów prawnych dotyczących spraw inwalidztwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#UrszulaPłażewska">W materiałach resortu zdrowia znajduje się informacja, że w ostatnich latach corocznie po raz pierwszy wydaje się orzeczenie o inwalidztwie dla 400 tys. osób. Niestety, nie wiadomo jaki jest udział w tej grupie osób, których inwalidztwo powstało wskutek choroby zawodowej lub wypadku przy pracy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#UrszulaPłażewska">Mówi się, że będziemy budować nowe zakłady spółdzielczości inwalidzkiej. Chciałabym wiedzieć, w jakim stopniu te nowe zakłady zaspokoją potrzeby rosnącej liczby inwalidów, którzy mogliby pracować w odpowiednich warunkach. Znam wiele przykładów inwalidów II grupy, którzy otrzymali ofertę szycia rękawic. Nie wydaje się, by była to najbardziej odpowiednia propozycja dla mężczyzny.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#UrszulaPłażewska">Większość zakładów pracy posiada oddziały pracy chronionej. Zatrudnione są tam głównie kobiety ciężarne oraz rekonwalescenci. Pracownik po długiej chorobie, posiadający świadectwo lekarskie o przydatności do wykonywania wyłącznie prac lekkich, znajduje zatrudnienie w takim oddziale, ale jednocześnie zakład pracy płaci mu tzw. średnią pensję, niższą od otrzymywanej przed chorobą. Gdy skutki choroby są nie do przezwyciężenia i lekarz twierdzi, że dana osoba nie może wrócić do poprzedniej pracy, staje ona przed alternatywą: przejść na stanowisko wymagające pracy lżejszej albo starać się o rentę inwalidzką. Bywa często, że lekarz kieruje osobę o nadwątlonym zdrowiu do komisji ds. zatrudnienia i inwalidztwa, zaś komisja nie wydaje orzeczenia o inwalidztwie. Co ma wówczas robić taka osoba? W wielu zakładach nie ma właściwych miejsc pracy dla takich ludzi. Niejednokrotnie uzyskują oni wówczas tzw. rentę rehabilitacyjną, zwykle jednoroczną. Po roku problem znowu jednak powraca.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#UrszulaPłażewska">Jeśli wówczas osoba taka przechodzi na rentę inwalidzką, to jej wysokość jest stosunkowo niska, wskutek relatywnie niższych zarobków uzyskiwanych w okresie przed przejściom na rentę. W wyniku choroby, która wyeliminowała ich z dotychczasowego miejsca pracy, tracą oni cały swój życiowy dorobek, nieraz kilkudziesięcioletni. Należy rozpatrzyć problem ludzi, których inwalidztwo powstało wskutek pracy. Powinno się im zapewnić rentę w odpowiedniej wysokości. Problem ten jest bardzo często podnoszony na spotkaniach poselskich. Rozgoryczenie wśród ludzi jest ogromne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HannaBuśko">Popieram projekt dezyderatu w sprawie renty socjalnej. Nierozwiązanie do tej pory tego problemu kładzie się cieniem na naszej działalności. Poparcia wymagają też wnioski dotyczące lecznictwa uzdrowiskowego dla dzieci. Do sprawy tej powinniśmy wrócić jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#HannaBuśko">Mówiliśmy dziś o barierach architektonicznych, uniemożliwiających inwalidom właściwe funkcjonowanie w życiu codziennym. Czy miały miejsce jakiekolwiek uzgodnienia między resortem budownictwa, spółdzielczością mieszkaniową i biurami projektowymi w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#HannaBuśko">Sporo inwalidów I grupy od dłuższego czasu czeka na wózek inwalidzki. Słyszeliśmy dziś jakie kłopoty mają ci ludzie, Czy resort zdrowia oraz ew. inne resorty podjął jakiekolwiek uzgodnienia w sprawię produkcji pojazdu, do którego może wjechać wózek inwalidzki? Ułatwiłoby to znacznie pokonywanie bariery przestrzennej, związanej m.in. z dojazdem do placówek służby zdrowia, miejsc pracy itp. Problem ten powinien być możliwie szybko rozwiązany. Być może należałoby zaangażować do takiej produkcji firmę polonijną.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#HannaBuśko">Przedstawicielka Zarządu głównego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Krystyna Mrugalska: Omawiane dziś problemy dotyczą rodzin, w których żyją dzieci niepełnosprawne. Od pewnego czasu mówi się, że w centrum uwagi władz znajdują się grupy najsłabsze. Do takiej grupy nałożą z pewnością rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. W naszej ocenie nie są one objęte dostateczną pomocą, m.in. dlatego, że w rodzinach tych nie ma rencistów. Brak właściwego zabezpieczenia dla inwalidów, którzy nie nabyli uprawnień rentowych jest poważną luką w systemie zabezpieczenia społecznego Polsce.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#HannaBuśko">Przesłaliśmy komisji pismo zawierające nasze oceny i wnioski w sprawie pomocy rodzinom posiadającym dzieci kalekie. Chodzi tu głównie o dzieci, których niepełnosprawność związana jest z obciążeniem genetycznym, momentem porodu lub też powstała w wieku rozwojowym. Nie wiemy niestety, ile jest takich dzieci w Polsce, ponieważ nie prowadzi się ich ewidencji. W tej kwestii zgłosiliśmy nasz postulat na forum Rady ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#HannaBuśko">W rodzinie posiadającej kalekie dziecko jedno z rodziców musi przerwać pracę, ponieważ placówek opiekuńczych jest bardzo mało. Jedyna pomoc, jaką otrzymuje rodzina to zasiłek pielęgnacyjny (1500 zł). Taki sam zasiłek przysługuje także w przypadku okresowej niepełnosprawności dziecka, np. złamania nogi, choroby itp. Bywa, że dziecko jest prawie zdrowe, chodzi do szkoły, a rodzice otrzymują zasiłek. Według nas należy zróżnicować wysokość zasiłku w zależności od stanu psychofizycznego dziecka. Zasiłek powinien być wyższy, gdy dziecko jest niepełnosprawne w stopniu wymagającym stałej nad nim opieki, która łączy się z koniecznością rezygnacji jednego z rodziców z pracy zawodowej. Niekiedy matka nie pracuje przez wiele lat, ponieważ musi opiekować się dzieckiem niepełnosprawnym aż do uzyskania przez nie wieku dojrzałego. W wielu przypadkach ci młodzi inwalidzi mogliby podjąć pracę, ale nie mają ku temu możliwości, gdyż brakuje dostosowanych do ich możliwości miejsc pracy. Inwalidzi ci osiągają 16-ty rok życia i wciąż otrzymują 1500-złotowy zasiłek.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#HannaBuśko">Zastanówmy się na czym polega obowiązek alimentacji? Jest to obowiązek wspierania słabszego przez silniejszego. Najpierw ciąży on na rodzicach, a potem, gdy dzieci dorosną obowiązek ten przechodzi na nie. Jak to jest w przypadku rodzin obarczonych dzieckiem kalekim? Oczywiście, rodzice mają obowiązek alimentacji swoich niepełnosprawnych dzieci. Wydaje się jednak, że obowiązek ten powinien się w pewnym momencie kończyć. Po prostu byłoby wskazane, by przejmowało go państwo.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#HannaBuśko">W materiale resortowym wymieniono liczbę rodzin otrzymujących zasiłek pielęgnacyjny. W Polsce działa 90 kół zrzeszających rodziców dzieci upośledzonych umysłowo. W oparciu o rozeznanie sytuacji tych rodzin muszę stwierdzić, że niewiele rodzin korzysta z tego zasiłku. Nie korzystają, bo są po prostu zmęczeni życiem. Ich dzieci nie mogły chodzić do szkoły, nie pracują, nie mają renty. O wszystko trzeba było prosić, dobijać się. Wreszcie rodzice opadli z sił.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#HannaBuśko">Dzieci niepełnosprawne w momencie śmierci rodziców nabywają prawo do renty rodzinnej. Tak więc renta socjalna byłaby dla tych dzieci wypłacana tylko do momentu nabycia uprawnień do renty rodzinnej.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#HannaBuśko">Następna sprawa dotyczy dzieci zwolnionych z obowiązku szkolnego. Jest to stosunkowo niewielka grupa. Chciałabym jednak przypomnieć, że Konstytucja gwarantuje wszystkim dzieciom bezpłatną naukę i wychowanie. Nie jest powiedziane według jakiego programu ma odbywać się ta nauka. Nigdzie nie sprecyzowano, czy ma to być nauczanie z dwoma językami obcymi i fizyką atomową, czy tylko nauczenie kontaktu z otoczeniem i samodzielnego jedzenia. Pomijając wszystkie inne argumenty, można wyliczyć straty ekonomiczne związane z trwałym unieruchomieniem zawodowym osoby w pełni zdolnej do pracy, która musi pozostać w domu, by kalekiemu dziecku donieść łyżkę do ust.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#HannaBuśko">Ta grupa dzieci jest pozbawiona konstytucyjnego prawa do nauki i wychowania. Jest to wynikiem niektórych działań podjętych w przeszłości. Uchwałą Prezydium Rządu z 1956 r. przeniesiono domy dla dzieci głęboko upośledzonych z resortu oświaty do resortu pracy i spraw socjalnych. Resortowi pracy przekazano wszelkie kompetencje związane z prowadzeniem tych domów.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#HannaBuśko">Część dzieci znacznie i głęboko upośledzonych znajduje się w tzw. szkołach życia, ale spora też część po prostu siedzi w domu. Żaden dokument rządowy nie zwolnił resortu oświaty i wychowania z obowiązku zajęcia się tymi dziećmi. Część dzieci znacznie i głęboko upośledzonych przebywa w domach pomocy społecznej. Nie jest to bynajmniej korzystne z punktu widzenia rehabilitacyjno-wychowawczego. Na oddanie dziecka do takiego domu rodzice decydują się nieraz z głębokim bólem. Niestety, nie mają innego wyjścia, ponieważ brakuje otwartych placówek wychowawczych zajmujących się takimi dziećmi. Rodzice oddając dziecko do domu pomocy społecznej nie zrzekają się prawa do swojego dziecka. Pobyt w domu pomocy społecznej jest odpłatny. Maksymalna opłata wynosi 10,5 tys. zł miesięcznie, tj. 350 zł dziennie. Interesujące przy tym, że stawka żywieniowa wynosi tylko 132 zł, resztę stanowią tzw. inne koszty, w tym i koszty amortyzacji domu. Tłumaczy się, że rodziny otrzymują zasiłek rehabilitacyjny, ale przecież jego wysokość jest niewspółmierna do ponoszonych opłat. Poza tym zasiłek rehabilitacyjny otrzymują także rodzice, których dzieci uczęszczają do szkół specjalnych i korzystają z internatu. A w takiej sytuacji rodzice pokrywają tylko koszty wyżywienia. Naszym zdaniem, odpłatność za pobyt dziecka w domu pomocy społecznej powinna być taka sama jak za korzystanie z internatu przy szkole specjalnej, tzn. płacić należy wyłącznie za wyżywienie.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#HannaBuśko">Rodziców najbardziej boli konieczność płacenia za czas, który dziecko spędza w domu rodzinnym, przebywając np. na urlopie. Gdy nieobecność dziecka w domu pomocy społecznej nie przekracza 14 dni, to opłata jest 100-procentowa, gdy natomiast przekracza 14 dni, to 50- procoentowa (nawet gdy dziecko jest nieobecne cały miesiąc). Trzeba przy tym dodać, że dzieciom tym nie przysługują ulgowe opłaty za przejazd koleją.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#HannaBuśko">Kolejny problem to odpłatność za pobyt w domach pomocy społecznej dla dorosłych. Rozumiem intencje resortu zdrowia związane z wprowadzeniem podwyżki. Wiele rodzin pozbywało się swoich członków, których musiało utrzymywać państwo. Dorośli ze znacznym i głębokim upośledzeniem umysłowym nie posiadają jednak własnych źródeł dochodów. W związku z tym zwiększone opłaty uderzyły w ich rodziny. Rodziny te muszą wypełniać obowiązek alimentacyjny przez cały okres życia osoby upośledzonej umysłowo.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#HannaBuśko">Sekretarz generalny Federacji Spółdzielczych Związków Zawodowych Tomasz Nosal: W maju br. spółdzielcy skierowali do marszałka Sejmu pismo z prośbą o kontrolę realizacji uchwały Sejmu w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych. Doszliśmy bowiem do wniosku, że wiele jej przepisów jest martwych. W rezultacie dzisiejszego posiedzenia nabieram przeświadczenia, że mamy niezłe akty normatywne, ale gorzej jest z ich realizacją. Truizmem jest mówienie o barierach architektonicznych i urbanistycznych. Z dokumentów obrazujących działalność naszych poprzedników sprzed 1980 r. jasno wynika, że związki od dawna dopominały się o rozwiązanie tego problemu. Mało tego - są doskonałe projekty, ale niestety tylko na wystawie. Rozumiem, że koszty są duże, ale równie duże byłyby też efekty społeczne.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#HannaBuśko">Dojrzała już - jak się wydaje - sprawa rozwiązania problemu osób, które ukończyły 13 rok życia, a z przyczyn od nich niezależnych nie mogą pracować. Jest to ważne zagadnienie, ponieważ w wielu przypadkach rodzinę nie stać na utrzymanie takich osób. Matka nie podejmowała pracy, ponieważ poświęciła się wychowaniu kalekiego dziecka. Dziecko również nie pracowało, w związku z tym nie ma prawa do renty. Koło się zamyka. Czas upływa, lat przybywa, a stałych źródeł utrzymania nie ma. Problem ten wymaga ustawowego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#HannaBuśko">Mówiono o dużej pracy Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów i Centralnego Związku Niewidomych na rzecz środowiska inwalidów. To wszystko prawda, ale zmian wymagają sprawy strukturalne. W pogoni za zyskiem gubi się coraz częściej cel, jakim jest rehabilitacja. W spółdzielniach inwalidzkich od 1980 r. dwukrotnie wzrosła wypadkowość przy pracy. Jest to przykry paradoks. Spółdzielnia powołana do rehabilitacji inwalidów sama „produkuje” inwalidów. Nie załatwi tego CZSI. Problem ten musi być podjęty na szczeblu centralnym.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#HannaBuśko">Mówiliśmy dużo o nakładcach. Chałupnicy mają najtańsze miejsca pracy w gospodarce narodowej. Niestety, nie można na większą skalę rozwinąć pracy nakładczej z powodu braku paliwa. Samochody nie mogą dowieźć materiałów i odebrać wytworzonych towarów. Czy dla ok. 400 spółdzielni w kraju nie udałoby się przydzielić dodatkowego paliwa?</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#HannaBuśko">Terytorialne rozmieszczenie jednostek spółdzielczości inwalidzkiej i zakładów pracy chronionej jest fatalne. W wielu rejonach kraju inwalidzi nie mają szans znalezienia dostosowanego do swych możliwości miejsca pracy.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#HannaBuśko">Wielokrotnie podnosiliśmy problem bazy sanatoryjnej dla inwalidów. Przepraszam, że przy okazji Chcę ubić swój „interes”, ale mam prośbę do ministra T. Szelachowskiego. Związek nasz przejął sanatorium w Busku, które znajduje się w opłakanym stanie. Lekarz uzdrowiska nie wydaje zezwolenia na otwarcie sanatorium. Fatalnie by się złożyło, gdyby Federacja działalność swą zaczynała od zamykania sanatoriów. Chcielibyśmy uzyskać zezwolenie na funkcjonowanie tego sanatorium przez rok czy dwa lata. W międzyczasie podejmiemy niezbędne prace, dzięki którym stan sanatorium ulegnie zdecydowanej poprawie.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#HannaBuśko">Nie będę mówił o drobnych sprawach związanych m.in. z systemem podatkowym w spółdzielczości inwalidzkiej. Jeszcze raz apeluję o lepsze zrozumienie potrzeb inwalidów. Wymaga to tworzenia właściwych preferencji zakładom inwalidzkim. Może należałoby uruchomić jakiś jednorazowy „datek”. Narastająca przypadkowość w spółdzielniach inwalidzkich też powoduje przecież duże wydatki z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZenonaKuranda">Jak przedstawia się problem rehabilitacji dzieci i młodzieży w Busku-Zdroju? Kwestią tą zajmujemy się od pewnego czasu. Był w tej sprawie nawet dezyderat. Uzyskaliśmy odpowiedź ministra zdrowia i opieki społecznej, że warunki do rozbudowy powstaną po 1982 roku.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZenonaKuranda">Bardzo gorąco popieram wnioski zawarte w koreferacie i dyskusji poselskiej. Na szczególne poparcie zasługuje dezyderat dotyczący renty socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EdwardWiśniewski">W końcowej części materiału CZSI znajdujemy stwierdzenie, iż Związek zabiega od kilku lat o zwolnienie wynagrodzeń zatrudnionych rencistów i emerytów z naliczania składki ubezpieczeniowej. Proszę przedstawicieli resortu pracy o ustosunkowanie się do tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AleksanderBurski">PKPS stara się umieszczać inwalidów w spółdzielniach inwalidzkich. Na ogół jednak uzyskujemy odpowiedzi odmowne, gdyż brak jest miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AleksanderBurski">Chciałbym dowiedzieć się co jest przyczyną tak poważnego odpływu pracowników z zakładów pracy. Obserwuje się tendencje do tego, ażeby nie pracować, a otrzymywać różnego rodzaju świadczenia społeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EugeniuszSągiw">Na przestrzeni lat obserwujemy stały wzrost liczby inwalidów w naszym kraju. W 1974 r. stanowili oni 4,1% ogółu zatrudnionych, a w 1983 r. już 6,8%.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#EugeniuszSągiw">Spółdzielczość inwalidzka zatrudnia ponad 170 tys. inwalidów I, II i III grupy. Staramy się przy tym łączyć pracę z działalnością rehabilitacyjną.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#EugeniuszSągiw">W ostatnich latach obserwujemy pozytywne zjawiska w rozwoju spółdzielczości inwalidzkiej. Mam na myśli rozbudowę spółdzielni, oraz ich bazy socjalnej i wypoczynkowej.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#EugeniuszSągiw">W latach 1981–1982 wystąpił regres w zatrudnieniu inwalidów. Działo się tak, gdyż spółdzielczość podlegała tym samym prawom co cała gospodarka narodowa. Wielu pracowników przechodziło na wcześniejsze emerytury, nastąpiło zerwanie więzi kooperacyjnych z przemysłem oraz pojawiły się trudności w zakresie zaopatrzenia surowcowego. Jednak już w 1983 r. liczba zatrudnionych inwalidów wzrosła o 3800 osób, a w I półroczu br. o dalsze 2300.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#EugeniuszSągiw">W 1983 r. wśród wszystkich zatrudnionych w spółdzielczości inwalidzkiej pracowało 80% inwalidów. W roku bież. jest ich prawie 100%. Zgadzamy się ze stanowiskiem, że trzeba tworzyć nowe miejsca pracy dla inwalidów, ale nie może to się odbywać kosztem pogorszenia warunków pracy już zatrudnionych.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#EugeniuszSągiw">Przygotowywane jest rozporządzenie Rady Ministrów, które rozwiąże kompleksowo wiele spraw związanych z zapewnieniem miejsc pracy dla inwalidów w zakładach pracy oraz tworzeniem miejsc pracy chronionej w spółdzielczości inwalidzkiej. Zakłady przemysłowe na ogół niechętnie zatrudniają inwalidów, gdyż przyuczenie inwalidy trwa dosyć długo. Np. przyuczenie do zawodu inwalidy chorego psychicznie trwa ok. 2 lata. Postęp techniczny eliminuje z normalnych zakładów pracy inwalidów.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#EugeniuszSągiw">Niedostatki w zaopatrzeniu materiałowo-surowcowym zmuszają spółdzielczość do zmniejszenia zakresu działania, a co za tym idzie i ograniczania zatrudnienia. Konieczne jest zapewnienie zaopatrzenia materiałowego dla spółdzielczości inwalidzkiej stosownie do planów produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#EugeniuszSągiw">W ostatnich latach obserwowaliśmy również zmniejszenie zatrudnienia w systemie nakładczym. W tym systemie pracuje prawie 96% inwalidów najciężej upośledzonych. Warunkiem rozszerzenia zatrudnienia chałupników jest przydzielenie spółdzielczości inwalidzkiej środków transportu dla przewozu surowców, półfabrykatów i wyrobów gotowych. W tej chwili sytuacja jest taka, że więcej nam ubywa niż przybywa środków transportu.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#EugeniuszSągiw">Spółdzielczość inwalidzka ma przyznane pewne preferencje i ulgi podatkowe, ale z drugiej strony musimy działać zgodnie z obowiązującymi prawami ekonomicznymi. Ustalono, że w spółdzielczości inwalidzkiej musi pracować przynajmniej 70% inwalidów, a za każdy 1% zwiększenia tego zatrudnienia przyznaje się ulgi podatkowe. Ulgi podatkowe przyznawane są tylko zakładom pracy chronionej, nie ma natomiast preferencji dla stanowisk pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#EugeniuszSągiw">Pozostawienie spółdzielczości środków, które powinny być wpłacane na PFAZ jest bardzo korzystne i pozwala na rozszerzanie zakresu działań rehabilitacyjnych, mimo to stosowanie tych odpisów wpływa na zmniejszenie zarobków zatrudnionych inwalidów. W efekcie w dalszym ciągu występują dysproporcje pomiędzy przyrostem płac w gospodarce narodowej i w spółdzielczości inwalidzkiej.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#EugeniuszSągiw">Spółdzielczość inwalidzka w żadnym wypadku nie może być konkurencyjna w stosunku do przemysłu. Należałoby przyznać jej dalsze preferencje i ulgi. Czy np. zatrudnieni w spółdzielczości emeryci powinni być obciążani świadczeniami na rzecz ZUS? Niższy powinien być również podatek od wynagrodzeń. Problemy te wymagają kompleksowego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZygmuntKondraciuk">Spółdzielczość pracy uzyskała poważne ulgi podatkowej około 10 mld zł przeznaczono na fundusz rehabilitacji zawodowej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZygmuntKondraciuk">Inne sprawy podatkowe poruszone w toku dyskusji powinny być szczegółowo omówione z odpowiednim departamentem Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#ZygmuntKondraciuk">Sekretarz Rady ds. Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych Zdzisław Szamborski: Rada próbuje koordynować międzyresortowe działania na rzecz poprawy sytuacji ludzi starszych i inwalidów. Opracowaliśmy już 3 harmonogramy działania, które przekażemy do wglądu komisji. Inne nie załatwione jeszcze problemy zawarte w uchwale Sejmu zostaną rozpatrzone na ogólnokrajowej koherencji, jaką odbędzie się w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#ZygmuntKondraciuk">Do nie załatwionych spraw zaliczyć należy pokonywanie barier architektonicznych, które utrudniają życie inwalidom i ludziom niepełnosprawnym. Problem ten był już niejednokrotnie podejmowany. Częściowo znalazł on odzwierciedlenie w materiałach z II Kongresu Rehabilitacji. Domagamy się tam zmian architektonicznych w projektowaniu mieszkań, komunikacji, urządzeń kulturalnych itp. Przypuszczam, że w roku przyszłym będziemy mogli przedstawić konkretny program działania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#ZygmuntKondraciuk">Zgadzamy się z tym, że leczenie uzdrowiskowe dzieci jest sprawą drażliwą. Dawne związki zawodowe budowały sanatoria tylko dla ludzi dorosłych. Problem lecznictwa uzdrowiskowego dzieci pozostał wobec tego w gestii resortu zdrowia. W najbliższym czasie oddane będzie do użytku sanatorium dla dzieci w Rymanowie na 300 łóżek, wspólnie z CZRKiOR budujemy sanatorium w Rabce, uruchamiamy letnie turnusy rehabilitacyjne dla młodzieży. Czynimy starania dla rozszerzenia zakresu leczenia dziecka wspólnie z matką. W latach 1986–1990 podjęta będzie finansowana ze środków państwowych budowa sanatorium w Górce.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszSzelachowski">Przygotowaliśmy projekt rozporządzenia wykonawczego do ustawy o drobnej wytwórczości. Rozwiązuje on kompleksowo problemy zatrudnienia i rehabilitacji inwalidów.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#TadeuszSzelachowski">Szacuje się, że mamy około 1,9 mln inwalidów, ale renty pobiera tylko 1,3 mln. Zatrudnionych jest 700 tys. inwalidów. Jak wynika ze statystyki odsetek inwalidów jest w Polsce najniższy spośród wszystkich krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#TadeuszSzelachowski">Dużym osiągnięciem jest zwiększenie przydziałów samochodów dla inwalidów; w tym zakresie wicepremier Z. Szałajda wykazuje bardzo dużo zrozumienia i dobrej woli.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#TadeuszSzelachowski">Nie doprowadziliśmy jeszcze do rozgęszczenia w domach pomocy społecznej. Przypuszczamy jednak, że rozpoczęte w ostatnim czasie inwestycje pozwolą na osiągnięcie poprawy w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#TadeuszSzelachowski">Teoretycznie odpłatność za pobyt w domu pomocy społecznej wynosi 10 tys. zł, chociaż koszty utrzymania sięgają 14 tys. zł. Odpłatność ta jest zróżnicowana w zależności od wysokości renty. W przypadkach szczególnych można uzyskać całkowite zwolnienie od tej odpłatności. Podjęliśmy decyzję o zróżnicowanie tej odpłatności m.in. dlatego, ażeby dzieci osób, które przebywają w domach pomocy społecznej nie zjawiały się tylko wtedy u rodziców kiedy otrzymują renty.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#TadeuszSzelachowski">Żywimy nadzieję, że budowa dwóch nowych zakładów ortopedycznych pozwoli na poprawę zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#TadeuszSzelachowski">W 13 województwach nie ma przychodni rehabilitacyjnych, gdyż brak jest wykwalifikowanych kadr. Przypuszczamy, że problem ten zdołamy rozwiązać w okresie najbliższych dwóch lat.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#TadeuszSzelachowski">Nad opracowaniem projektu pojazdu, o którym mówiła poseł H. Buśko, pracują zakłady w Świdniku oraz zakład prof. Nałęcza w Polskiej Akademii Nauk. Na razie koszty produkcji takiego pojazdu są dosyć wysokie i pracuje się nad ich obniżeniem.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#TadeuszSzelachowski">Dobrze byłoby, ażeby komisja poświęciła jedno z posiedzeń problemom orzecznictwa inwalidzkiego i przyznawania III grupy inwalidzkiej. Trzeba zdecydować czy zlikwidować tę grupę, czy też utrzymać. Istota problemu leży chyba w usprawnieniu orzecznictwa lekarskiego Poseł Bożena Hager-Małecka (bezp.): W wyniku dyskusji komisja powinna wystąpić do rządu z dezyderatem o przyznanie renty socjalnej oraz opracować opinię opartą o przebieg dzisiejszego posiedzenia, w której szczególną uwagę zwróci się na sprawę realizacji nie wykonanych jeszcze postanowień uchwały Sejmu.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#TadeuszSzelachowski">Komisja przyjęła te propozycje.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#TadeuszSzelachowski">W kolejnym punkcie porządku obrad komisja dokonała oceny realizacji uchwały Sejmu z 29 września 1983 r. w sprawie ochrony zdrowia i opieki społecznej. Uwagi na ten temat przedstawił poseł Zbigniew Kledecki (bezp.): Uchwała ta podejmowana była w tragicznej dla służby zdrowia sytuacji, na pamiętnym posiedzeniu Sejmu we wrześniu 1980 r. Od tego czasu wielokrotnie - tak na posiedzeniach plenarnych Sejmu, jak i na posiedzeniach komisji ocenialiśmy sytuację w służbie zdrowia. Podejmowane przez resort działania nie spowodowały jednak widocznej zmiany na lepsze.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#TadeuszSzelachowski">Postanowienia uchwały zostały wykonane jedynie w zakresie rozwoju kadr lekarskich, mniej już interesowano się jak i w jakich warunkach kształci się przyszłych lekarzy oraz co zapewnia im się po ukończeniu studiów.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#TadeuszSzelachowski">Ostatni rok przyniósł wiele informacji kompromitujących świat lekarski, a środki masowego przekazu donosiły o sprawach karnych wytoczonych lekarzom. Szukając przyczyn tego stanu cofnąć należy się o 35 lat, kiedy to zostały zlikwidowane katedry etyki i deontologii lekarskiej, a potem izby lekarskie.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#TadeuszSzelachowski">Uchwała z września ub. roku zakładała, że rząd przedstawi do końca sesji jesiennej Sejmu, a więc do wiosny 1984 r. program ochrony zdrowia i opieki społecznej do 1990 r. W materiałach resortu przedstawia się tok prac nad tym programem, co nie zmienia faktu, że dotychczas nie został on przedstawiony Sejmowi. Od czasu podjęcia uchwały sejmowej sytuacja w służbie zdrowia nie poprawiła się, a nawet uległa pewnemu pogorszeniu, szczególnie na styku placówki ochrony zdrowia - obywatel. Nadal trudne są warunki bytowania chorych w szpitalach, pogłębia się niedobór leków, zwłaszcza w aptekach otwartych. Nie trzeba chyba przypominać, że ma to w obecnej sytuacji kraju znaczenie polityczne.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#TadeuszSzelachowski">Ponieważ materiały resortu mówią jak przypuszczalnie wyglądać będzie ów nie doręczony Sejmowi program, chciałbym zwrócić uwagę na kilka ważniejszych spraw. Nastąpił pewien postęp w budownictwie szpitalnym, nie zawieszono żadnej inwestycji. Z drugiej strony trzeba być Świadomym, że tzw. program minimum na lata 1981–1985 budownictwa szpitalnego za pierwsze 3 lata jest niższy od łącznych zadań ustalonych na ten okres w planie 5-letnim i wynosi zaledwie 54,9%. Dla przykładu realizacja 20 spośród 22 kontrolowanych przez NIK inwestycji szpitalnych była znacznie opóźniona, w związku z czym wydłużyły się cykle tych inwestycji średnio o 84%. Cykle budowy niektórych szpitali ustalono nawet na kilkanaście lat, a trzeba się liczyć, że w realizacji mogą one jeszcze ulec wydłużeniu.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#TadeuszSzelachowski">Przewlekła realizacja inwestycji szpitalnych jest w dużej mierze następstwem wcześniejszych zaniedbań, ale także wynika z nieprawidłowej działalności inwestorskiej. Na wielu inwestycjach dokonano zmian zakresu rzeczowego i rozwiązań projektowych. Podobnie ma się rzecz w budowie domów opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#TadeuszSzelachowski">Uchwała Sejmu zwracała uwagę na braki w zaopatrzeniu w leki.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#TadeuszSzelachowski">Dary się skończyły i sytuacja jest wręcz tragiczna. W tej chwili brak jest wielu leków nawet z grupy tzw. ratujących życie. Brak jest w ciągłej, sprzedaży takich leków jak Digoxin, nitraty, leki obniżające ciśnienie tętnicze krwi, moczopędne itp. Wiem, że w odpowiedzi usłyszę, że nitraty nadejdą z Bułgarii, ale kiedy i czy nie można było pomyśleć o tym wcześniej. Jest kryzys, brak dewiz, ale na leki muszą się one znaleźć. Obecnie minister zdrowia otrzymał 90 mln dolarów na interwencyjny zakup leków i surowców farmaceutycznych, a wiadomo, że zakupy interwencyjne są droższe. Taka gospodarka nie świadczy dobrze o tych, którzy odpowiadają za zaopatrzenie w leki. Pretensje te wysuwam nie tylko do resortu zdrowia, ale przede wszystkim do resortu budownictwa, przemysłu chemicznego i innych. 9 lat jestem posłem i pracuję w tej komisji, ale niestety nie mogę mówić o postępie, a raczej o niebezpiecznym regresie, który dotyczy działań w zakresie ochrony zdrowia społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#TadeuszSzelachowski">Nie dysponuję aktualnymi materiałami na temat zaopatrzenia służby zdrowia w sprzęt i aparaturę medyczną. Jednak z kontaktów z innymi lekarzami wiem, że nie nastąpiła w tym zakresie poprawa.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#TadeuszSzelachowski">Zostały wprowadzone zmiany w systemie płac służby zdrowia i opieki społecznej, wprowadzono fundusz motywacyjny. Różna jest ocena działania tego systemu, ale jest to dopiero początek. Resort podaje, że wysokość funduszu motywacyjnego w roku bież. wynosi od 4 do 10% zasadniczego funduszu płac. Ja dostałem do dyspozycji jako ordynator oddziału 8,7%, co wynosi 9 tys. zł dla 5 lekarzy na kwartał.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#TadeuszSzelachowski">Można mieć zastrzeżenia co do terminowości opracowania projektów niektórych uchwał i ustaw dotyczących ochrony zdrowia. Opóźniają się prace nad projektem ustawy o narkomanii, o samorządzie lekarskim. W „Prawie i Życiu” zarzuca się nawet naszej komisji, że nie dostrzega palącego problemu uprzątnięcia lekarskiej stajni Augiasza, że ulegamy złotoustnym przedstawicielom resortu, dając pierwszeństwo innym projektom, chociażby takim jak ustawa o urzędzie ministra zdrowia, która ma być panaceum na wszystkie dotychczasowe bolączki.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JaninaŁęgowska">Resort informuje, że nowy system płac został już opracowany. Gdzie można się z nim zapoznać?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JaninaŁęgowska">W ustawie o ochronie zdrowia brak części odnoszącej się do opieki społecznej. Dlaczego?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AnnaPławska">W szpitalach panuje dramatyczna sytuacja z powodu braku leków. Wstydzę się powtarzać, co w związku z tym mówi się o służbie zdrowia. Nie rozwiązuje sytuacji informacja, że leki będą w styczniu. Odnosi się to także do leków pediatrycznych, na które dzieci nie mogą czekać. Zmiany, które mogą nastąpić w organizmie dziecka w I półroczu jego życia, są wszak nie do odrobienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZenonaKuranda">Zgadzam się z moją przedmówczynią. Z lekami nie jest najlepiej. Sytuacja jednak nie jest aż tak zła.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZenonaKuranda">Motywacyjny fundusz płac znalazł pozytywny oddźwięk. Dobrzy pracownicy otrzymują większe premie. Ja w swoim zawodzie widzę poprawę. Projekt ustawy o ochronie zdrowia dotarł już do placówek leczniczych. Na ogół jest pozytywnie odbierany. Jest w nim część dotycząca samorządu lekarskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AnnaKwaśniewska">Środowisko liczyło, że ustawa zostanie w pełni zrealizowana, że wzrosną nakłady na inwestycje, płace, leki i sprzęt medyczny. Według danych GUS, w I półroczu br. średnia płaca w ochronie zdrowia wynosiła 12.177 zł i była najniższa wśród grup zawodowych. Dodatkowe środki na płace nie poprawiły więc w niczym sytuacji. Związki zawodowe nie mają argumentów, aby bronić premii motywacyjnych. Najlepiej zarabiają lekarze stanowiący znikomą część pracowników ochrony zdrowia. Personel średni zarabia przeciętnie 12,340 zł, a niższy 9717 zł. Najwyższy wzrost uposażeń uzyskali pracownicy ekonomiczni i administracyjni. Co będzie w przyszłym roku? Środki na ochronę zdrowia i podwyżkę płac są niepewne. Jak wprowadzić nowy system wynagrodzeń, skoro nie ma pieniędzy na jego realizację. Jakie proporcje przyjąć, do jakiej grupy zawodowej można przyrównać pracowników służby zdrowia?</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AnnaKwaśniewska">Płaca powinna uwzględniać stopę inflacji, być proporcjonalna w stosunku do innych grup zawodowych i zależeć od rzeczywistego wkładu pracy. Fundusz motywacyjny jest za niski, aby mógł spełniać te wymogi. A gdzie są mieszkania, gdzie telefony, samochody, nie wspominając o równie ważnej literaturze fachowej? Dochodzi do tego, że lekarze nie mogą się kształcić, że występują z towarzystw naukowych - bo członkowstwo kosztuje. Dlaczego tak trudno poprawić sytuację w służbie zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BożenaHagerMałecka">Naszym zadaniem jest skonfrontowanie zapisu uchwały z tym, co zostało wykonane. Nie dostaliśmy tymczasem informacji na temat świadczeń zdrowotnych. Uregulowania prawne powinny dotyczyć priorytetów, działania legislacyjne nie były sprawą uchwały. Resort zdrowia zawsze wysuwał na plan pierwszy podstawową opiekę zdrowotną. Czas rozwiązać ten problem do końca. Na załatwienie czeka bowiem kilka następnych priorytetów. W 1985 roku powinno się przestać rozmawiać o lecznictwie rejonowym. Należy wprowadzić nowy system płac, zacząć płacić lekarzowi od pacjenta w gabinecie, podobnie traktować stomatologów. Wtedy okaże się, że lekarzy mamy pod dostatkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AlfredOwoc">Szczupłość środków finansowych spowodowała, że wprowadzono jedynie premie motywacyjne, a nie motywacyjny system płac. Społeczeństwo żąda podniesienia jakości usług, a my nie mamy po temu możliwości. Do tej pory nie ma norm zatrudnienia w służbie zdrowia. W miastach lekarzy jest bardzo dużo, a na prowincji mało. Jesteśmy przeciwnikami podwyższania płac tylko lekarzom czy stomatologom - trzeba uwzględniać sytuację całego zespołu, brać pod uwagę warunki płacowe rejestratorek, pielęgniarek, salowych itd.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AlfredOwoc">Rada Krajowa podjęła uchwałę zawierającą postulat, aby resort opracował do kwietnia 1985 r. motywacyjny system płac w służbie zdrowia. Jesteśmy ostatnią grupą zawodową, której zarobki nie są waloryzowane. Jesteśmy pokrzywdzeni, bo nasze zarobki tracą na realnej wartości przy rosnącej inflacji.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AlfredOwoc">Władze centralne i terenowe metodami administracyjnymi ograniczają zakres inwestycji służby zdrowia. Nie usprawnia się organizacji pracy. Nie ma systemu wprowadzania innowacji do inwestycji służby zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszSzelachowski">Nie chcę chwalić Ministerstwa Zdrowia, ale chciałbym przypomnieć, że tylko u nas nie nastąpiło pogorszenie jakości usług. W ub. roku po raz pierwszy współczynnik umieralności niemowląt spadł poniżej 20 promille i zrównał się w mieście i na wsi. O 15% spadły zachorowania na choroby zawodowe. Mimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej, wychodząc naprzeciw potrzebom. Prezydium Rządu podjęło uchwałę o wprowadzeniu kolejnego programu rządowego dotyczącego lecznictwa, a mianowicie programu nr 7 dot. kardiologii. W wyniku zarządzenia ministra rolnictwa wykupuje się słomę makową. W tym roku wydaliśmy 340 mln zł po to, aby tę słomę spalić. Staramy się likwidować zagrożenia sanitarno-epidemiologiczne.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszSzelachowski">Np. trzeba było w woj. kieleckim zamknąć 16 piekarni, w których panował brud. W ciągu ostatnich 3 tygodni stacje sanitarne ukarały 3 tys. zakładów mandatami, 340 zamknęły, a 500 spraw skierowały do kolegiów.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#TadeuszSzelachowski">W ostatnich 3 latach wybudowaliśmy 22 szpitale, a rozpoczęliśmy budowę 21 dalszych. W ub. roku służba zdrowia uzyskała 4956 łóżek, a rozpoczęliśmy budowę 6192 łóżek. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że potrzeby są znacznie większe. Co ja mam jednak zrobić z województwem słupskim, wałbrzyskim, czy z miastem stołecznym Warszawą, gdzie nic się nie buduje. Jak mam zaktywizować władze terenowe?</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#TadeuszSzelachowski">Wspólnie z ministrem budownictwa wydaliśmy zakaz wprowadzania zmian w dokumentacji bez zgody nas obu. Trzeba skończyć z żółwim tempem budów. Nie mogę jednak odpowiadać za to, co miało miejsce 8 lat temu. Teraz i tak oddajemy więcej łóżek szpitalnych, aniżeli w latach 70-tych. Powołaliśmy dyrekcje szpitali w budowie, po to, aby szybko uruchamiać przekazywane obiekty. Ustawa stworzyła możliwości poprawienia sytuacji w służbie zdrowia, ale wykorzystać je muszą władze terenowe, tj. gospodarcze placówek leczniczych.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#TadeuszSzelachowski">Nie nastąpiła poprawa zaopatrzenia w leki. Nie mogę się jednak zgodzić z opinią, że brak jest leków przeciwbólowych. Otrzymujemy limit dolarowy na zakup leków i substancji farmaceutycznych, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że wszystko musimy kupować za gotówkę, nie możemy kupować na kredyt. Musieliśmy skrócić obowiązkowy spis leków. Zwiększenie odpłatności za leki, moim zdaniem, nie zlikwiduje ich niedoborów. W IV kwartale otrzymaliśmy 91 mln dolarów na zakup leków, co powinno wpłynąć na poprawę sytuacji.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#TadeuszSzelachowski">Wysyłamy naszych studentów na studia stomatologiczne do niektórych krajów demokracji ludowej. Zwiększyliśmy również nabór na ten kierunek studiów w naszych akademiach medycznych. Strach nawet o tym mówić, gdyż już przy zmniejszonym naborze akademie medyczne borykały się z olbrzymimi trudnościami lokalowymi i technicznymi. Nadal też obowiązuje zwiększony nabór do szkół pielęgniarskich.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#TadeuszSzelachowski">Nie będę wyrażał zgody na wyjazdy lekarzy na indywidualne kontrakty do Libii. Zgodzę się tylko na wyjazdy zespołowe, zwłaszcza że na kontrakty te wyjeżdżają przeważnie kobiety. Obecnie na kontrakty zagraniczne wyjeżdża około 4 tys. lekarzy, tj. o 1000 więcej niż dotychczas. Są to przeważnie wyjazdy na zaproszenia.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#TadeuszSzelachowski">Zgadzam się, że wprowadzony przez nas motywacyjny system płac dla lekarzy nie jest idealny, ale musimy poczekać z dokonaniem ostatecznej jego oceny. Wicepremier Z. Komender powołał specjalny zespół ds. płac, który ma opracować wstępne propozycje płacowe i najważniejsze problemy do dalszego rozwiązania w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej. Przeszkoliliśmy całą kadrę kierowniczą, zaznajomiliśmy ją z zasadami nowego systemu motywacyjnego. Radziliśmy, ażeby we wstępnej fazie przyjąć 3–4 podstawowe kryteria, według których oceniać się będzie pracę lekarzy i przyznawać premie motywacyjne. Trzeba czasu, ażeby można było wyrazić opinię, jak działa ten nowo wprowadzony system płac i jakie są jego efekty.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#TadeuszSzelachowski">Staramy się możliwie terminowo wykonywać nasze prace legislacyjne. Zwróciliśmy się do marszałka Sejmu z prośbą o przedłużenie terminu na opracowanie programu ochrony zdrowia, gdyż nie byliśmy w stanie w ustalonym uchwałą czasie zakończyć prac.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#TadeuszSzelachowski">Opracowaliśmy już projekty rozporządzeń w sprawie chorób zawodowych, nadzoru specjalistycznego, specjalizacji, zaopatrzenia w leki. Pracujemy nad ustawą o zapobieganiu narkomanii, o farmakologii, a ustawa o ochronie zdrowia jest w stadium uzgodnień międzyresortowych. Przygotowujemy również projekt ustawy o ochronie zdrowia psychicznego oraz o opiece społecznej. Prezes Rady Ministrów zalecił nam także podjęcie prac nad strategią ochrony zdrowia po roku 2000.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarianSkowerski">Wobec stwierdzeń jakie padły na dzisiejszym posiedzeniu o tragicznym stanie zaopatrzenia w leki, chciałbym poinformować, że z roku na rok wzrastają nakłady dewizowe na zakup surowców i półfabrykatów do produkcji leków. W 1982 r. otrzymaliśmy na ten cel 85 mln dolarów, w 1983 - 109 mln dolarów, w 1984 r. - 118 mln dolarów, a na 1985 r. planuje się 145 mln dolarów. Dostawy leków ulegają stałemu zwiększeniu. Najbliższy okres powinien przynieść odczuwalną poprawę. Opracowany jest także kompleksowy program rozwoju przemysłu farmaceutycznego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarianSkowerski">Dyrektor Zespołu NIK Klemens Romanowski: Najwyższa Izba Kontroli dysponuje wieloma materiałami dotyczącymi zaopatrzenia w leki w poszczególnych regionach. Postaramy się w najbliższym czasie zestawić te materiały i przekazać komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewKledecki">Proponuję, ażeby wiceminister przemysłu lekkiego i chemicznego po wyjściu z tego posiedzenia udał się do najbliższej apteki i posłuchał, co mówią ludzie o zaopatrzeniu w leki.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BożenaHagerMałecka">Otrzymaliśmy od marszałka Sejmu pismo przesłane przez ministra zdrowia i opieki społecznej w sprawie przesunięcia terminu opracowania programu ochrony zdrowia i pomocy społecznej do 1990 r. Prezydium Sejmu wyraziło na to zgodę.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#BożenaHagerMałecka">Proponuję, ażeby komisja przyjęła przedstawioną nam informację o realizacji uchwały Sejmu w sprawie ochrony zdrowia i opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#BożenaHagerMałecka">Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>