text_structure.xml 60.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BożenaHagerMałecka">Dnia 24 września 1984 r. Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gabrielskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BożenaHagerMałecka">- stan ochrony zdrowia kobiet.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BożenaHagerMałecka">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Stanisławem Gurą, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Oświaty i Wychowania, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Państwowej Inspekcji Pracy, Federacji Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BożenaHagerMałecka">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Stanisław Gura przedstawił krótką informację uzupełniającą materiał nadesłany komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BożenaHagerMałecka">Ochrona zdrowia kobiet była i jest w ostatnich latach podstawowym zadaniem służby zdrowia. Wynika to przede wszystkim z macierzyńskiej funkcji kobiet, przy istnieniu stałej tendencji wzrostowej urodzeń. W roku ub. liczba nowo urodzonych dzieci przekroczyła 720 tys., a więc byłe najwyższa od lat 50-tych.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BożenaHagerMałecka">Szczególnie ważna jest funkcja wychowawcza kobiet w rodzinie. Poziom kultury zdrowotnej, zdrowie i nawyki higieniczne naszych dzieci w dużym stopniu zależą od wiedzy i postaw w tym zakresie ich matek. Dlatego też podejmujemy próby współdziałania W tych sprawach z organizacjami kobiecymi i młodzieżowymi i koncentracji na tej problematyce oświaty zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BożenaHagerMałecka">Pewnym miernikiem faktycznego stanu zdrowia kobiet mogłaby być analiza częstotliwości korzystania z porad lekarskich w różnych placówkach służby zdrowia, a nie tylko w poradniach „K” i oddziałach ginekologiczno-położniczych. Analizy takiej w otrzymanych materiałach nie znaleźliśmy.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BożenaHagerMałecka">Biorąc pod uwagę, iż na zdrowie ludzkie niekorzystny wpływ mają nasilające się w ostatnim okresie takie zjawiska, jak stresy psychospołeczne, różnego rodzaju niedobory i nadmiary składników pokarmowych, brak racjonalnego wypoczynku, czy nałogi (nikotynizm, alkoholizm, narkomania), sądzić należy, że stan zdrowia współczesnej kobiety jest niezadowalający, a zatem i ochrona jej zdrowia nie odpowiada aktualnym potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BożenaHagerMałecka">W materiałach resortu dużo uwagi poświęca się opiece zdrowotnej nad kobietą ciężarną i rodzącą. Takie potraktowanie problemu zasługuje na uznanie, gdyż faktyczny stan zdrowia każdego człowieka w dużej mierze zależy od przebiegu ciąży i porodu.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BożenaHagerMałecka">Rząd stawia ochronę zdrowia na czołowym miejscu wśród węzłowych zadań planów rocznych i perspektywicznych. Duże znaczenie dla szeroko pojmowanej ochrony zdrowia kobiet mają takie rozwiązania, jak:</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BożenaHagerMałecka">- przedłużone urlopy macierzyńskie, - płatne urlopy wychowawcze, - skrócony czas pracy, - wprowadzenie wolnych sobót, - szczególna ochrona kobiet ciężarnych, - ochrona metek samotnie wychowujących dzieci itp.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#BożenaHagerMałecka">Na podkreślenie zasługuje fakt, iż mimo panującego w ostatnich latach stanu głębokiej nierównowagi w gospodarce, opieka zdrowotna nad społeczeństwem, a szczególnie kobietami nie uległa pogorszeniu. W niektórych dziedzinach widoczny jest nawet pewien, chociaż jeszcze niewystarczający, postęp.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#BożenaHagerMałecka">Długofalowe zadania zawarte zostały w programie rozwoju ochrony zdrowia i opieki społecznej do 1990 r. i opracowanym na podstawie tego dokumentu „Programie działania na lata 1976–1990 w zakresie opieki zdrowotnej nad kobietami”. Na podkreślenie zasługuje duży wysiłek resortu w kierunku realizacji nakreślonych zadań.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BożenaHagerMałecka">Zauważalny jest przyrost liczby poradni „K”, lekarzy ginekologów i położnych. Szczególnie widoczny jest postęp w opiece nad kobietą ciężarną i w dziedzinie pomocy położniczej. Miernikiem tego postępu jest malejący współczynnik umieralności niemowląt, przy czym trzeba podkreślić, że w 1985 współczynnik ten był po raz pierwszy jednakowy dla miasta i wsi i wynosił 19,3%. W programie zakładano uzyskanie takiego wskaźnika dopiero w 1990 r. Zjawiskiem pozytywnym jest również stosunkowo niski współczynnik zgonów kobiet w okresie ciąży, porodu i połogu.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BożenaHagerMałecka">Nadal jednak odczuwa się niedosyt działalności profilaktyczne leczniczej, a zwłaszcza opieki środowiskowej, ciągłości opieki nad kobietą ciężarną itp. Niepokój budzi fakt, że w pierwszych 3 miesiącach ciąży zgłasza się do lekarza tylko 49% kobiet w mieście i zaledwie 26,4% kobiet na wsi. Zjawiskiem niekorzystnym jest również ciągle jeszcze duża liczba zabiegów przerywania ciąży (prawie 131 tys. w r.ub.). Zabiegi te mają niekorzystny wpływ na stan zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BożenaHagerMałecka">Nadal za mały postęp uzyskuje się w profilaktyce raka szyjki macicy. Badania cytologiczne wykonywane są zaledwie u 13,1% kobiet po 30 roku życia, a powinny być powszechne.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#BożenaHagerMałecka">Niezadowalający jest stan bazy łóżkowej dla kobiet. Poszerzenie oddziałów-położniczych kosztem ginekologicznych, chociaż chwilowo uzasadnione, nie wydaje się słuszne na dłuższą metę. Popierać należy koncepcję resortu budowy pawilonów położniczych z oddziałami noworodkowymi. Zwiększyłoby to bezpieczeństwo rodzących i ich dzieci.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#BożenaHagerMałecka">„Złem koniecznym” na dziś jest skracanie okresu pobytu położnicy na oddziale położniczym. Może to być dopuszczalne jedynie pod warunkiem zapewnienia odpowiedniej opieki środowiskowej dla położnej i noworodka. Nie wolno więc zapominać o konieczności należytego, wcześniejszego przygotowania ciężarnej do opieki nad noworodkiem w warunkach domowych. Mankamenty pracy służby zdrowia na rzecz ochrony zdrowia kobiet i całego społeczeństwa nie zawsze można usprawiedliwiać niedoborem personelu. Wiele z nich wynika z małej aktywności pracowników, a także niedbalstwa. Takie postawy trzeba zdecydowanie eliminować.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#BożenaHagerMałecka">Najczęściej spotykane niedociągnięcia w opiece zdrowotnej nad matką i dzieckiem, przedstawione w materiałach pokontrolnych NIK, to:</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#BożenaHagerMałecka">- pobieżność badań lekarskich i niedostateczne informowanie matek o stanie, rozwoju dziecka,</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#BożenaHagerMałecka">- zły stan sanitarny wielu placówek służby zdrowia,</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#BożenaHagerMałecka">- brak należytego, bieżącego nadzoru ordynatorów nad placówkami podstawowej opieki zdrowotnej,</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#BożenaHagerMałecka">- brak należytej działalności oświatowej, zwłaszcza w zakresie świadomego macierzyństwa, szkół matek i profilaktyki onkologicznej,</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#BożenaHagerMałecka">- niedostateczny stan profilaktyki w stosunku do kobiet ciężarnych w niektórych ZOZ,</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#BożenaHagerMałecka">- zbyt duży odsetek kobiet ciężarnych nie objętych opieką lekarską, o czym świadczy brak kart przebiegu ciąży u wielu kobiet zgłaszających się do porodu lub niekompletność tych kart,</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#BożenaHagerMałecka">- niedostateczne badanie stanu uzębienia w przebiegu ciąży.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#BożenaHagerMałecka">W tej sytuacji za sprawę najważniejszą w ochronie zdrowia kobiet uważam konieczność systematycznego podnoszenia kultury zdrowotnej poprzez wzmożenie działalności oświatowo-zdrowotnej przez wszystkich pracowników służby zdrowia oraz przez współpracę z pracownikami placówek oświatowo-wychowawczych i zakładów pracy. Istnieje bowiem pilną potrzeba, by każdy członek społeczeństwa umiał dbać o własne zdrowie i zdrowie swoich najbliższych. Bez odpowiedniego współdziałania obywateli, a zwłaszcza kobiet, ze służbą zdrowia, nie może być mowy o pełnym zdrowiu społeczeństwa. Dlatego więc nie należy ograniczać środków na oświatę zdrowotną.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#BożenaHagerMałecka">W ochronie zdrowia kobiet konieczne jest wzmożenie opieki profilaktyczno-zdrowotnej nad kobietami w każdym wieku. Chociaż ochrona zdrowia jest procesem złożonym i zależnym od wielu czynników, to naczelne zadanie w tej dziedzinie ma jednak do spełnienia służba zdrowia, a wśród organów centralnych - Ministerstwo Zdrowia i Opieńki Społecznej. Myślę, że sprawa odpowiedzialności za ochronę zdrowia kobiet znajdzie należne miejsce w przygotowywanej obecnie ustawie o ochronie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#BożenaHagerMałecka">Cała służba zdrowia, a głównie działająca w miejscu zamieszkania, nauki i pracy człowieka musi wzmóc działanie na rzecz szeroko pojętej profilaktyki tj. nauki, jak zmieniać niekorzystne dla zdrowia warunki środowiskowe i jak przystosowywać się do ustawicznie zmieniających się warunków w otaczającym nas świecie.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#BożenaHagerMałecka">Aby sprostać szerokim zadaniom profilaktycznym, zarówno lekarz, Jak i pielęgniarki czy położne coraz częściej muszą spotykać się z pacjentami w domu rodzinnym, szkole czy przy warsztacie pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#BożenaHagerMałecka">Nie bez znaczenia dla zdrowia kobiety i jej najbliższych jest jej obciążenie obowiązkami zawodowymi, społecznymi i rodzinnymi. Kobieta musi mieć czas i środki na to, by dbać o higienę, racjonalne odżywianie siebie i rodziny, a wreszcie by móc systematycznie korzystać z opieki zdrowotnej. Określona sytuacja gospodarcza kraju nie sprzyja oszczędności czasu kobiety. Kobieta, zmęczona ciągłą troską o zaopatrzenie rodziny w podstawowe artykuły, nie ma czasu na pilnowanie własnego zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#BożenaHagerMałecka">Reasumując trzeba stwierdzić, że mimo niewątpliwych osiągnięć w dziedzinie ochrony zdrowia kobiet, kobieta w codziennym życiu napotyka wiele czynników bezpośrednio bądź pośrednio wpływających niekorzystnie na jej stan zdrowia. Wśród działań, które należy podjąć dla ułatwienia życia kobietom, należy wymienić:</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#BożenaHagerMałecka">- ochronę środowiska naturalnego i zmniejszenie zagrożeń w miejscu pracy poprzez poprawę stanu bhp, - poprawę opieki profilaktyczno-leczniczej nad kobietą w każdym wieku, w miejscu zamieszkania, pracy i nauki, przy wyrównaniu poziomu opieki.zdrowotnej nad kobietą W mieście i na wsi, - objęcie powszechną opieką zdrowotną kobiet ciężarnych: ginekologiczną, internistyczną, stomatologiczną itp.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#BożenaHagerMałecka">- nasilenie działalności oświatowo-zdrowotnej wśród przyszłych matek, a zwłaszcza organizowanie szkół przedmałżeńskich i szkół matek, poradni świadomego macierzyństwa, - ułatwienie realizacji zakupów podstawowych artykułów kobietom pracującym, m.in. przez wprowadzenie powszechnej sprzedaży w wolne soboty i wydłużenie popołudniowej pracy sklepów, - poprawę komunikacji miejskiej i PKS, - poprawę zaopatrzenia rynku w wyroby pończosznicze i bieliznę osobistą damską z naturalnych tworzyw, - zwiększenie produkcji zmechanizowanego sprzętu dla gospodyń domowych w mieście i na wsi, - zwiększenie dostępności miejsc w żłobkach i przedszkolach dla kobiet pracujących, - rozwijanie sieci usług pomocnych kobiecie w prowadzeniu gospodarstwa domowego.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#BożenaHagerMałecka">Z uwagi na złożoność problematyki poruszyłam tylko niektóre sprawy związane z ochroną zdrowia kobiet. Żywiąc nadzieję, że dyskutanci wzbogacą pogląd poselski na tak ważny dla narodu problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarianPajdosz">Zasadnicze ustalenie kontroli wypunktowała w swym koreferacie poseł Z. Kuranda. Uzupełniając, chciałam poruszyć dwie sprawy. Pierwsza to - jak opiekę zdrowotną widzą same kobiety, które niedawno rodziły dziecko w szpitalu. Tylko 8% z nich uczęszczało do szkoły matek, natomiast 60% wypowiedziało się za potrzebą organizowania takich szkół. W 30% przypadków stwierdzono brak patronatu położnej, a w 27% brak patronatu pielęgniarki. 26% zostało poinstruowane o opiece i zasadach obchodzenia się z niemowlętami. Z ankiety tej wynika, że wiele kobiet skarży się, iż badania lekarskie są zbyt pobieżne, że brak informacji dla matek i odpowiedniego instruktażu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarianPajdosz">Kwestia drugą: pod względem prawnym istnieje cały system kontroli i opieki nad matką i dzieckiem. Gorzej z realizacją tego systemu. We wszystkich kontrolowanych jednostkach stwierdziliśmy w tym zakresie poważne uchybienia. Niezależnie od braku lekarzy i łóżek na oddziałach położniczych, przy właściwym systemie nadzoru i kontroli, opieka nad matką i dzieckiem byłaby lepsza od tej jaką stwierdzamy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarianPajdosz">Choć niechętnie sięgamy do sankcji wystąpiliśmy o ukaranie 30 osób winnych niedociągnięć w tym 14 zajmujących stanowiska kierownicze.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarianPajdosz">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanSłomski">W Instytucie Hematologii, w nader prymitywnych warunkach prowadzi się chałupniczymi metodami i ograniczonym zakresie produkcję immunoglobiny anty D. Zajmują się tym 2 osoby. Jest to specyfik zapobiegający konfliktowi serologicznemu, stanowiącemu poważny problem w życiu wielu małżeństw. Produkcja ta jest niedostateczna. Tymczasem ma ona stosunkowo prosty charakter natomiast zapotrzebowanie jest duże, istniałaby też szansa korzystnego eksportu. Chodzi więc o to, aby szybko rozszerzyć skalę tej produkcji. Powinno ją jednak przejąć odpowiednie przedsiębiorstwo np. „Biomed” w Lublinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaPławska">Praktycznie żadna placówka opieki lekarskiej nie prowadzi w sposób właściwy działalności profilaktycznej. Kobiety liczą na nią, np. w przemysłowej służbie zdrowia. Pomoc otrzymują jednak tylko wtedy, gdy chodzi o leczenie zachowawcze, bądź uzyskanie zwolnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AnnaPławska">Ważny moment to działania antyrakowe. Obowiązkiem każdego lekarza jest badanie piersi i wczesne sygnalizowanie zmian. Ginekolog ma absolutny obowiązek przeprowadzania tych badań. Proszę powiedzieć, która z pań obecnych tu na tej sali podczas ostatniej wizyty u lekarza poddana była takiemu badaniu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AnnaPławska">Niezwykle nabrzmiały problem to odpowiedni poziom antykoncepcji, brak nam w tym zakresie dobrych i sprawdzonych środków, a także działań oświatowych i instruktażowych. Tymczasem dobra antykoncepcja ma duży wpływ na psychiczne samopoczucie kobiety, uwalnia ją bowiem od stresów, obaw i co najistotniejsze niebezpiecznych zabiegów, których liczba zaprezentowana w koreferacie dotyczy przecież tylko zabiegów odnotowanych oficjalnie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AnnaPławska">Niemało stresów u kobiet wywołują też niedociągnięcia i nieprawidłowości w ramach opieki nad dzieckiem, a są one spore. Każdej matce wręcza się np. bibułkę stanowiącą test na fenyloketonurię. W ub.r. nie było tych bibułek. Normalne traktowanie niemowląt dotkniętych tą ułomnością grozi nieodwracalnymi zmianami centralnego układu nerwowego. Proszę sobie wyobrazić, jak czują się matki, które dręczone są obawami, ponieważ nie zastosowano tego prostego testu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AnnaPławska">Uregulowania wymagają sprawy związane z bytnością matki i dziecka w poradniach specjalistycznych i na badaniach kontrolnych. Do dziś właściwie, nie wiadomo, czy w takim przypadku matka ma brać urlop, zwolnienie, czy też jakąś przepustkę z pracy. Denerwuje to kobiety, stresuje, przekreśla ich wypoczynek, wykorzystują bowiem w tym celu niekiedy znaczną część swego urlopu wypoczynkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRostworowski">Czy resort ma obecnie rozeznanie ile jest urodzeń dzieci matek zarażonych toxoplazmozą? Chodzi o to, żeby podejmować wcześniejsze badania rozpoznawcze i aby zaczynać leczenie płodu jeszcze w organizmie matki. Indagowałem w tej sprawie placówki służby zdrowia i otrzymałem odpowiedź, że badania takie są zbyt drogie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławRostworowski">Jakie są perspektywy przemysłu instrumentów i aparatury medycznej? Często mówi się, że brak nam jakiejś aparatury ze względu na niedostatek dewiz. Czy resort ma program rozwoju tego przemysłu, poprawy jakości i nowoczesności tej aparatury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W materiałach resortu zbyt skromnie potraktowano ochronę zdrowia kobiety wiejskiej. Wchodzi tu w grę wiele czynników. Zacznę od bazy lokalowej. Trudno mówić o dostępności, gdy jedna poradnia „K” przypada na 3 gminy. Na wsi żyje 7 mln kobiet, które ukończyły 15 rok życia. W wieku od 20 do 44 roku życia, a więc w okresie, gdy potrzebują szczególnej opieki, jest ich 2300 tys. 8% wiejskich ośrodków zdrowia nie ma lekarza. Tylko 20% ma właściwe proporcje obsady lekarskiej, a 50% obsady pielęgniarskiej. W ub.r. mieliśmy na wsi 670 poradni „K”. W ciągu ostatnich 3 lat przybyło ich zaledwie 20, mimo niemałych wysiłków ze strony resortu. To stanowczo zbyt niskie tempo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wiele poradni mieści się w adaptowanych pomieszczeniach, w starych budynkach. Panują tam fatalne warunki. Ciągle w tej sprawie nie możemy się posunąć do przodu. Trzeba więc szukać wszelkich możliwości zmiany tego stanu rzeczy. Nawet choćby przez adaptacje niektórych pomieszczeń administracyjnych. Wnioskuję więc dokonanie przeglądu tego rodzaju pomieszczeń i wykorzystanie ich na rzecz poradni „K” i poradni „D”. Koła gospodyń wiejskich deklarują w tej sprawie swoją pomoc.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chcę zapytać ministra zdrowia, czy to co zapisaliśmy w rządowym programie ochrony zdrowia, a co dotyczy zdrowotności; wsi jest i będzie realizowane. W latach 1983–1985 zaplanowano przyrost 100 poradni dla dzieci i 150 poradni dla kobiet. Z informacji napływających z terenu wynika jednak, że prawdopodobnie tego stanu nie osiągniemy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kwestia następna, to stan kadry lekarskiej. W materiałach resortu można wyczytać, że liczba wizyt przypadających na jedną kobietę ciężarną nieznacznie się zwiększyła i wynosi obecnie 3,2 lecz ciągle jest to wskaźnik niedostateczny. Wynika to stąd, że większość tych poradni ma lekarzy dojeżdżających. Trzeba więc położyć większy nacisk na dyscyplinę pracy w tych poradniach.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Niepokojący jest cały stan profilaktyki. Dużo w tym zakresie razem z resortem zrobiliśmy. Koło gospodyń wiejskich wraz z ZSMP i ZMW zorganizowały 3 tys. szkół zdrowia, jednak zapotrzebowanie jest na co najmniej 10 tys. Prośbą więc, aby organizowanie tych szkół popierać. Problem polega na braku lekarzy. Chodzi o stworzenie jakichś bodźców, skłaniających lekarzy do angażowania się w tę działalność. 36 tys. kół gospodyń wiejskich pragnie, aby choć raz do roku odbyła się pogadanka na ten temat. Bez udziału samej kobiety trudno mówić o ochronie zdrowia, a stanowi to przecież problem nie tylko indywidualny lecz wręcz narodowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HelenaJagiełowiczCawle">W przemysłowej służbie zdrowia profilaktyka przedstawia się niewystarczająco. Niewiele w każdym razie jest zakładów dbających o to zagadnienie. Przeważa leczenie zachowawcze i wystawianie druków L-4.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#HelenaJagiełowiczCawle">Nie zgadzam się z twierdzeniem, że liczba chorób zawodowych zmalała. Wiele bowiem chorób, takich jak pylice, choroby skórne w wielu branżach jak np. odzieżowa, chemiczna, gumowa i inne nie podciągamy pod miano chorób zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BarbaraTumułka">Mówimy o sprawach opieki okołoporodowej oraz opieki nad matką i dzieckiem, ale spełniane przez kobietę funkcji gospodyni domowej prowadzi często do przekraczania bariery psychofizycznej wytrzymałości, a w rezultacie do nerwic wegetatywnych. Zjawisko to staje się wśród kobiet coraz bardziej powszechne, nerwice się nasilają i mają coraz bardziej skomplikowany charakter.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BarbaraTumułka">Trzeba zrobić wszystko, aby ulżyć kobiecie w pracy domowej. Usprawiedliwiamy trudności kryzysem, ale czy musimy np. kupować brudne jarzyny. Czy pomimo kryzysu nie można ich przygotować tak, aby nie nosić tej masy brudu do domu i oszczędzić czas kobiecie. To tylko mały przykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WacławAuleytner">Chciałbym iść za myślą mojej przedmówczyni. Zagadnienie jest szersze. Przeglądałem niedawno sprawozdania psychologów z poradni rodzinnych i zakładowych. Wynika z nich m.in., że kobieta jest przepracowana. Poza trudnościami życia codziennego i brakiem ułatwień, uderza nieumiejętność - szczególnie u młodych kobiet - organizowania sobie czasu. Młoda kobieta zakładając rodzinę i prowadząc dom staje się bezradna wobec ogromu problemów i nie ma się kogo w tych sprawach poradzić. Tutaj rady starszych nie zawsze wystarczają. Jest to bowiem problem w stylu życia i pewnej tożsamości pokoleniowej. Nie wiem do kogo powinienem ten problem zaadresować. Ta bezradność i obawa przed tym, że człowiek nie da sobie rady prowadzi do nerwicy i zaniedbania zdrowia. Wydaje mi się, że istnieje potrzeba podjęcia tego zagadnienia przez środki masowego przekazu, a być może nawet jakiejś zinstytucjonalizowanej pomocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IrenaSroczyńska">Z zaprezentowanych nam danych wynika, że stan zdrowia kobiet, mimo wysiłków resortu, nie jest dobry. Nie. bez znaczenia są wszelkie trudności wiążące się z obecnym kryzysem, który szczególnie oddziałuje na kobiety obciążone pracą zawodową i obowiązkami domowymi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IrenaSroczyńska">Chcę podkreślić trudną sytuację w położnictwie. Many duży przyrost naturalny o czym wiele się teraz mówi i pisze. Podobno wiele kobiet rodzi 3 i 4 dziecko. Pytam się jaki jest odsetek takich kobiet? Sądzę bowiem, że niewielki. Zmiana modelu rodziny raczej nam nie grozi. Ciągle jednak brak łóżek w pawilonach położniczych. W ub.r. przybyło ich 488, a ciekawe jak się to ma do wzrostu urodzeń. Apel ministra zdrowia do wojewodów i prezydentów miast, aby troskliwiej zainteresowali się tym problemem nie daje wyników znaczących, a sytuacja jest tu ciągle zła. Niedobory te wpływają rzecz jasna na zwiększenie wskaźnika umieralności matek i dzieci. Wiele obiektów położniczych znajduje się w bardzo złym stanie, co pociąga za sobą niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia matek i dzieci.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IrenaSroczyńska">Cieszy nas bardzo realizacja Centrum Zdrowia Matki Polki. Pozwoli to zapewne złagodzić trudną sytuację. To bardzo dobrze, ale byłoby źle, gdyby przesłoniło nam to istniejące problemy w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#IrenaSroczyńska">Zjawisko zbyt wczesnego wypisywania położnic ze szpitala kończy się komplikacjami i powikłaniami. W efekcie przedłuża to pobyt matek w szpitalach i pogarsza jeszcze sytuację. Występują liczne schorzenia niemowląt nabyte w szpitalu na skutek niskiego stanu higieny. Poruszam to nie dlatego, by negować wysiłek resortu, lecz dlatego, że mamy tu bardzo wiele do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#IrenaSroczyńska">Pragnę poruszyć też problem kobiet zatrudnionych na stanowiskach uciążliwych dla zdrowia bądź wręcz przeciwwskazanych dla kobiet. Znane mi są na ten temat materiały Ligi Kobiet i głównego inspektora pracy. Uważam, że potrzebna jest tu wzmożona kontrola i eliminowanie kobiet z tych stanowisk, bo bywa to częstokroć główną przyczyną powikłań ciążowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HenrykRafalski">Chcę podkreślić słuszność zaprezentowanego w koreferacie podejścia do problemu zdrowotności kobiet. Trzeba tu uwzględniać zarówno biologiczną jak i społeczną funkcję kobiety.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#HenrykRafalski">Dwie informacje w materiałach resortu zaciekawiły mnie szczególnie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#HenrykRafalski">Całość opieki nad kobietą ciężarną sprawowana jest w 3 sektorach: państwowym, prywatnym i spółdzielczym. Dziwi mnie, że resort nie ma pełnej informacji o skali opieki spółdzielczej i prywatnej. Jeżeli sami nie możecie tych informacji zebrać do powinien nimi dysponować minister finansów. Chodzi tu przecież o integracji opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#HenrykRafalski">Wskaźniki opieki nad kobietami na wsi są może nawet wyższe niż w mieście, ale nie ma w tej mierze pełnej jasności. Wiąże się to albo z niedostatkiem statystyki resortowej albo gusowskiej. Trzeba tu coś poprawić.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#HenrykRafalski">Jeszcze jedna interesująca informacja dotycząca badań cytodiagnostycznych. Nie może tak być, że lekarz jest tylko od określonego narządu człowieka. To, że piersi nie bada nawet ginekolog to coś bardzo niedobrego i bardzo źle świadczy o naszej służbie zdrowia. Wykrywalność nowotworów sutka mogłaby być dużo większa.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#HenrykRafalski">Może trzeba by zainteresować przemysł, drobną wytwórczość, firmy polonijne produkcją instrumentów do badań cytodiagnostycznych. Żeby poddawało się im tylko 13% kobiet to kompromitujące. Zapoznawałem się z sytuacją pod tym względem w jednym z przedsiębiorstw brytyjskich. 95% kobiet poddawanych było tam tym badaniom.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#HenrykRafalski">Czy wyczerpały się już możliwości materialnej infrastruktury (tj. oczyszczalni, pralni itp.) szpitali budowanych w Polsce po wojnie? Jeśli nie, to trzeba rozbudowywać pawilony zwłaszcza położnicze i dla przewlekle chorych. W tym ostatnim przypadku można by odzyskać ok. 6 tys. łóżek.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#HenrykRafalski">Jest to może spór akademicki, lecz co chcemy osiągnąć przez nadmierne forsowanie specjalizacji lekarskiej. Dyskusja na ten temat wykazuje, że nigdy nie będziemy mieli dostatecznej liczby pediatrów, laryngologów, okulistów… Nigdy nie wykształci się dostatecznej ich liczby. Ten spór nie ma sensu. Trzeba iść na to, że musimy mieć dostateczną liczbę lekarzy o specjalizacji podstawowej. Inne kraje zrozumiały to już dawno. Namawiam resort, aby zdobył się na większą odwagę i przeciwstawił się stanowczo obłędnemu trendowi ku specjalizacji. Trzeba zlikwidować wszystkie poradnie specjalistyczne pozaszpitalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławaPaca">W swoim koreferacie poseł Z. Kuranda zwróciła uwagę, że obserwuje się bardzo zły stan uzębienia u kobiet ciężarnych. Jest to wynikiem niedostatecznej opieki stomatologicznej w rejonach. O zęby trzeba dbać od małego dziecka. Konieczna jest rozbudowa przychodni dziecięcych oraz przychodni w szkołach oraz zapewnienie właściwej opieki dentystycznej w rejonach.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławaPaca">Odczuwamy brak stomatologów, ale podobno protetyków jest nadmiar. Młodzi protetycy nie mogą dostać pracy, a równocześnie pacjenci na wykonanie protezy czekają nieraz pół roku, a nawet i dłużej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławaPaca">Trzeba zapewnić opiekę dentystyczną dla kobiet ciężarnych, nie wszystkie bowiem mogą korzystać z drogich gabinetów prywatnych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławaPaca">U kobiet obserwuje się zwiększoną zachorowalność na schorzenia naczyń krwionośnych. Brak jest jednak aparatury do przeprowadzania specjalistycznych badań. Trzeba koniecznie znaleźć środki dewizowe na zakup takiej aparatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JózefRóżański">Jak to jest, czy zwiększony wskaźnik urodzeń jest dla nas klęską czy też nie? Wiemy, że wiele państw prowadzi politykę natalistyczną i chciałoby mieć tak wysoki przyrost naturalny, a my uważamy to za klęskę. Czy przyczyną wzrostu wskaźnika urodzeń jest m.in. odczuwamy u nas ostatnio brak środków antykoncepcyjnych?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JózefRóżański">Problemem jest zdobycie bielizny i pieluch dla niemowląt. Stało się już powszechną praktyką, że ojcowie i dziadkowie wyjeżdżający za granicę, kupują dla swoich dzieci i wnucząt bieliznę dziecięcą i pieluchy. Niestety, nasi celnicy nie są łaskawi i okładają te zakupy dość wysokim cłem. Produkcja dla niemowląt i dzieci objęta jest zamówieniami rządowymi, dlaczego wobec tego nie są one w terminie realizowane?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JózefRóżański">Na spotkaniach z kobietami słyszy się opinie, że ginekolodzy w gabinetach społecznej służby zdrowia są bardzo niegrzeczni w stosunku do pacjentek, a natomiast ten sam lekarz w gabinecie prywatnym, jest delikatny i ugrzeczniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZenonChudy">Nasycenie oddziałów położniczych aparaturą Ktg i Usg jest niedostateczne. Konieczne jest sprowadzenie tej aparatury z zagranicy, stosowanie jej zwiększa bezpieczeństwo porodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EdwardBajda">Przed dzisiejszym posiedzeniem komisji odbyłem wiele spotkań z kobietami w zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#EdwardBajda">W wyniku tych spotkań chciałbym przekazać postulaty kobiet. Domagają się one m.in. ażeby systematycznie prowadzone były badania profilaktyczne sutka i badania cytologiczne. Ponadto uważają, że przynajmniej raz w roku każda kobieta powinna być przebadana rentgenologicznie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#EdwardBajda">Proponują one także, ażeby poradnie dla dzieci zdrowych i chorych obejmowały młodzież do lat 18. Postulują rozszerzenie kształcenia w akademiach medycznych lekarzy chorób wieku rozwojowego. Takich specjalistów obecnie nie kształci się.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#EdwardBajda">Konieczne jest, zdaniem kobiet, opublikowanie wykazu stanowisk zabronionych dla kobiet ciężarnych. Domagają się także, ażeby bielizna i pościel w szpitalach dziecięcych były bezwzględnie sterylizowane.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#EdwardBajda">W czasie tych spotkań narzekano na to, że kobiety po porodzie wypisywane są ze szpitala niejednokrotnie już na drugi dzień. Jest to chyba niedopuszczalne, przede wszystkim z uwagi na stan zdrowia matki, ale również i dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGabrielśki">Jak z punktu widzenia Państwowej Inspekcji Pracy przedstawia się sprawa miejsc chronionych dla kobiet? Prosilibyśmy o przedstawienie oceny w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławGura">Podzielam stanowisko posłów, że podane przez nas dane dotyczące stanu zdrowia kobiet nie są pełne i wymagają uzupełnienia. Obserwujemy większą zachorowalność kobiet na choroby naczyń mózgowych, choroby zawodowe, wirusowe zapalenie wątroby, ale kobiety na przykład mniej chorują na gruźlicę i choroby weneryczne. U 30% zatrudnionych kobiet występują różnego rodzaju choroby zawodowe. Jest to procent bardzo wysoki. Liczymy na to, że rozwój oświaty zdrowotnej i to zarówno wśród pacjentów jak i wśród pracowników służby zdrowia pozwoli na opanowanie sytuacji w tym zakresie. Niezbędne jest szybkie podejmowanie działań profilaktycznych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławGura">Jaka jest obecnie realność przeprowadzenia pełnych badań profilaktycznych sutka u kobiet. Gdybyśmy chociaż tę jedną sprawę załatwili, to byłoby to [brak tekstu].</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGura">Do przeprowadzenia badań profilaktycznych sutka nie potrzeba żadnych specjalnych aparatów i myślę, że jesteśmy w stanie siłami służby zdrowia problem ten rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławGura">Chcemy również jak najszerzej upowszechnić badania cytologiczne. Minister zdrowia polecił, ażeby wszystkie kobiety, które znajdują się na oddziałach położniczych przeszły takie badania, oraz wszystkie te, które znajdują się w szpitalu z innych powodów. Chcemy przeszkolić biologów, ażeby pomogli nam w tej akcji. Takie badania muszą być również prowadzone przez przychodnie przemysłowe.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławGura">Przymierzamy się do wznowienia organizowania tak zwanych „szkół matek”.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławGura">Słusznie stwierdzono, że nadzór specjalistyczny nad służbą zdrowia nie jest jeszcze dostateczny i minister zdrowia zalecił wzmocnienie tego nadzoru przez specjalistów wojewódzkich i krajowych. Co wtorki spotykamy się w resorcie ze specjalistami wojewódzkimi i rozpatrujemy ich informacje na temat sytuacji w terenie. Pracownicy resortu zdrowia biorą również bezpośredni udział w inspekcjach terenowych. Minister zdrowia zalecił częstsze przeprowadzanie takich inspekcji i omawianie ich wyników z lekarzami wojewódzkimi i specjalistami danego regionu.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławGura">Dążymy do tego, ażeby wizyty dla matek z dziećmi odbywały się o ściśle określonej godzinie, a matka powinna być zwolniona z pracy dla odbycia takiej wizyty.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławGura">W br. otrzymamy 40 sztucznych nerek, które produkowane są w kraju, 30 ultrasonografów i tyleż kardiotopografów. W przydziałach tej aparatury preferujemy szpitale wojewódzkie i te, w których odbywa się ponad 2500 porodów rocznie. Słusznie zwrócił uwagę poseł W. Rafalski, że nasza statystyka nie jest pełna i nie obejmuje zakresu działania lekarzy prywatnych. Minister finansów w najbliższym czasie przedstawi projekt cennika, który może być stosowany w prywatnej praktyce. Natomiast Ministerstwo Zdrowia będzie starało się objąć praktykę prywatną nadzorem sanitarnym oraz zobowiązać lekarzy prywatnych do prowadzenia statystyki porad. Spółdzielczość lekarska podaje nam dane statystyczne. Staramy się również praktykę prywatną objąć nadzorem specjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanisławGura">Na wsi mamy obecnie 1476 gminnych ośrodków zdrowia, a w ok. 650 do 760 zorganizowane są punkty poradni K. Chcemy ażeby poradnie takie były we wszystkich gminnych ośrodkach zdrowia. Stanowisko lekarzy rejonowych na temat organizowania tych poradni jest bardzo różne, jedni uważają, że będzie to postęp, inni natomiast, że w ten sposób zwalnia się z odpowiedzialności lekarza na wsi. Zdajemy sobie sprawę, że musimy zabezpieczyć kadrę wykwalifikowanych lekarzy specjalistów dla poradni K na wsi.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanisławGura">Badania cytoplazmowe prowadzone są w kilku ośrodkach akademickich, zwłaszcza u kobiet, które miały poronienia. W szerokim zakresie nie widzimy możliwości prowadzenia takich badań.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanisławGura">W ub.r. minister zdrowia wydał zalecenie, ażeby zmniejszyć liczbę specjalizacji w województwach z 60 do 33.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanisławGura">Resort preferuje podstawową opiekę zdrowotną; wyraża się to w wyższych płacach, przydziałach talonów na samochody i innych przywilejach. Uważamy, że dobrze przygotowany lekarz podstawowej opieki zdrowotnej wpływa na zmniejszenie liczby pacjentów w szpitalach. Pracę dentystów uznano za szkodliwą dla zdrowia i w związku z tym przyznano im skrócony wiek emerytalny. Staramy się uzupełniać odpływ lekarzy stomatologów. Zwiększono nabór na wydziałach stomatologii, ale na wyniki trzeba jeszcze czekać kilka lat. W szerszym zakresie szkolimy również higienistki stomatologiczne. Prosimy o sygnały, w jakich regionach występuje nadmiar protetyków, gdyż odczuwamy raczej ich niedobór. Trzeba jednak stwierdzić, że niektórzy protetycy nie chcą podejmować pracy na drugą zmianę, a tak się w tym zawodzie pracuje.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#StanisławGura">Wskaźnik urodzeń 10,2 nie jest jeszcze alarmujący, jeżeli są to dzieci pożądane. Ta wysoka rozrodczość może nas napawać dumą. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że idą za tym zwiększone zadania w zakresie opieki nad matką i dzieckiem.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#StanisławGura">Przypuszczam, że obecnie nie będzie się odczuwać braku środków antykoncepcyjnych. Rozpoczęliśmy własną produkcję spirali, mamy dwa rodzaje tabletek antykoncepcyjnych produkcji krajowej oraz tabletki importowane z Węgier, NRD i Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#StanisławGura">Trudno byłoby mi wytłumaczyć zjawisko podwójnego oblicza ginekologów, którzy inaczej zachowują się w stosunku do pacjentek w gabinetach uspołecznionej służby zdrowia, a inaczej w gabinetach prywatnych. Sprawę tę poruszymy na spotkaniach jakie organizujemy z lekarzami wojewódzkimi oraz na kursach dla dyrektorów ZOZ.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#StanisławGura">Rocznie przybywa nam ok. 80 ginekologów, jest to na pewno za mało w stosunku do potrzeb. Ażeby zachęcić lekarzy do podejmowania tej specjalizacji zaliczamy ginekologów do podstawowej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#StanisławGura">Dla pozyskania lekarzy specjalistów w szpitalach, staramy się zapewnić im mieszkania. Wicepremier Z. Komender wydał polecenie, ażeby mieszkania dla lekarzy budowane były we wszystkich nowych szpitalach.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#StanisławGura">Do 1990 r. przybyć ma 6 tys. łóżek ginekologicznych. Realizacja planu inwestycji szpitalnych nie przebiega dobrze, nie ma kwartału, ażebyśmy nie spotykali się z przedstawicielami resortu budownictwa i nie prowadzili dyskusji na temat realizacji naszych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#StanisławGura">Będziemy starali się, ażeby zrealizować w br. to, co zapisane jest w planie, tj. ażeby przybyło 180 poradni dziecięcych i 150 poradni ginekologicznych.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#StanisławGura">W centrum uwagi resortu są nieustannie sprawy związane z poprawą stanu sanitarnego w kraju. Ostatnio zmienił się główny inspektor sanitarny, zaostrzono kontrolę, za ujawnione niedociągnięcia wymierza się ostre kary. Staramy się ograniczyć zakażenia szpitalne, zaostrzono kontrolę pralni przyszpitalnych.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#StanisławGura">W dyskusji wiele uwagi poświęcono sprawie dostępności do ginekologa. Staramy się zwracać na to uwagę dyrektorom ZOZ. Daliśmy im odpowiednie środki m.in. przez przyznanie funduszu motywacyjnego. Nie wszyscy jednak chcą korzystać z tego funduszu. Badamy przyczyny tego. Zdajemy sobie sprawę, że przyznanie premii z funduszu motywacyjnego musi być obwarowane określonymi zadaniami takimi np. jak odpowiedni stan sanitarny placówki służby zdrowia, a takie zadania dyrektorzy ZOZ niechętnie nakładają na podwładnych.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#StanisławGura">Między 2 a 5 października odbędzie się narada lekarzy wojewódzkich, na której poruszymy problemy, które zostały wysunięte przez obywateli posłów w toku dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRóżański">Problem dzieci „chcianych” jest niesłychanie delikatny. Jak np. zapobiec rozrodczości w rodzinach, gdzie rodzice są upośledzeni. Jestem przekonany, że zdecydowana większość takich rodziców nie chodzi do lekarza. Trzeba dotrzeć do tych rodzin, a przede wszystkim matek, tłumacząc im jakie są następstwa nadmiernej ich rozrodczości.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławRóżański">Nie chciałbym być posądzony o niewłaściwe intencje, ale również taka nadmierna rozrodczość występuje w rodzinach Cyganów. Trzeba w tym środowisku szerzyć oświatę zdrowotną, uświadamiać o możliwości stosowania środków antykoncepcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławRóżański">Główny inspektor pracy Henryk Kowalski: Pod koniec lat siedemdziesiątych opublikowany był wykaz prac chronionych dla kobiet. Wykazem były objęte przede wszystkim prace, które wymagają dużego wydatkowania energii, prace związane z przenoszeniem ciężarów, toksyczne, o nadmiernym zapylaniu, wykonywane w wysokich temperaturach i na maszynach szybkoobrotowych.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławRóżański">Niestety, kobiety nie zawsze chcą zmieniać pracę uciążliwą na pracę lżejszą, gdyż z reguły związane to jest z obniżeniem zarobku. W zakładach pracy, w których zaleciliśmy przeniesienie kobiet na stanowiska bezpieczne mieliśmy duże kłopoty, przychodziły do nas delegacje, uważano, że kobiety są dyskryminowane.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#StanisławRóżański">Wzięliśmy wobec tego sprawę ponownie na warsztat. Przeprowadzono kontrolę w 400 zakładach pracy, w których łącznie z mężczyznami zatrudnionych było 105 tys. osób. Stwierdzono, że ponad 7 tys. kobiet pracowało na stanowiskach zabronionych dla kobiet. I tak np. w kopalni Szombierki kobiety pracowały na brykieciarni, gdzie wydzielają się związki toksyczne, w Hucie Lenina zatrudniano kobiety na dużych wysokościach, przy dużych temperaturach i zapyleniu. W Zakładach „Organica” w Sarzynie 70 kobiet pracowało na stanowiskach, gdzie wydzielały się związki toksyczne, podobna sytuacja była w Swarzędzkiej Fabryce Mebli. W przedsiębiorstwach handlowych kobiety dźwigają duże ciężary, gdyż w hurtowniach pakuje się przeważnie towary w kartony po 50, a nawet i więcej kilogramów. Podobna sytuacja zdarzała się nawet w placówkach służby zdrowia. Spotykaliśmy także kobiety ciężarne zatrudnione przy dźwiganiu ciężarów oraz na nocnych zmianach.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#StanisławRóżański">Za wszystkie stwierdzone niedociągnięcia wymierzono ostre kary i zalecono przeniesienie kobiet na lżejsze stanowiska pracy. Wywołało to wiele oburzenia ze strony kierownictwa zakładu, że brak jest rąk do pracy, a my wydajemy takie zarządzenia. Niestety, nie mamy w tej sprawie nawet kobiet za sojuszników.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#StanisławRóżański">Dążyć trzeba również do szybszego wprowadzania nowych technologii produkcji, które czyniłyby pracę mniej uciążliwą.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#StanisławRóżański">W najbliższym czasie zostanie ogłoszony nowy wykaz stanowisk chronionych dla kobiet, przewidujemy też rewizję przepisów dotyczących zatrudnienia kobiet na lżejszych stanowiskach. Złagodzono niektóre przepisy dotyczące zatrudnienia kobiet przy pracach uciążliwych, i tak np. przy pracach związanych z użyciem azbestu kobiety mogą być zatrudnione dopiero w wieku powyżej 35 lat, a więc po wieku rozrodczym. Złagodzono również przepisy dotyczące pracy przy maszynach szybkoobrotowych, kobiety mogą przy nich pracować, ale tylko jeżeli te obroty są niższe. Jest zatem sprawa pełnej realizacji i przestrzegania nowych przepisów. Wszystkie te działania wymagają naturalnie czasu. Administracja przemysłowa musi przygotować odpowiednie miejsca pracy dla kobiet. Przewiduje się zachowanie dotychczasowego zarobku dla kobiet przeniesionych. Wszystkie te problemy były uzgodnione z federacjami związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#StanisławRóżański">Głównym naszym zadaniem jest troska o ogólną poprawę warunków pracy, zwłaszcza w przemysłach szczególnie uciążliwych, np. w przemyśle lekkim, włókienniczym, gdzie występuje olbrzymie zagrożenie hałasem. W niektórych tkalniach liczba decybeli wynosiła 110 i przekraczała poważnie dopuszczalne normy. Stwierdzono, że nagminnie nie stosuje się ochronników słuchu nikt tego nie sprawdza. Nie stosuje się także waty do uszu.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#StanisławRóżański">Obecnie występuje taki paradoks, że płacimy za uciążliwość pracy i wobec tego niektórzy chcą właśnie pracować w uciążliwych warunkach, ażeby więcej zarabiać. Występujemy o to, ażeby dodatki przyznawano nie za uciążliwą pracę, a za noszenie urządzeń ochronnych. Namawiamy federację związków zawodowych, ażeby zaakceptowały naszą propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaSroczyńska">Obecnie produkowane ochronniki słuchu są bardzo uciążliwe do noszenia i już lepiej stosować watę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HenrykKowalski">Rozumiemy to, że niektóre ochronniki są uciążliwe w stosowaniu i dlatego proponujemy, że jeżeli nie jest możliwe używanie ochronników słuchu przez pełne 8 godzin, to co dwie godziny trzeba robić przerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MariaFitz">Profilaktyka zdrowotna powinna rozpoczynać się już w szkole. Chodzi o kształtowanie nawyków higienicznych i nawyków dbania o własne zdrowie w jak najmłodszym wieku. Jakże często jeszcze się jednak u nas zdarza, że młoda dziewczyna, udająca się po poradę do ginekologa, traktowana jest wręcz jak prostytutka. Nie nawołuję do tworzenia jakiejś podspecjalizacji w ginekologii, ale uważam, że dziewczęta w wieku 15–20 lat wymagają w zakresie tej specjalizacji odrębnego traktowania. Ginekologami dla młodych dziewcząt powinny być przede wszystkim lekarki-kobiety, a przy tym osoby szczególnie wrażliwe, mające pewną kulturę pedagogiczną.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MariaFitz">Ta wycinkowa sprawa wiąże się z szerokim problemem oświaty zdrowotnej. Opracowaliśmy wspólnie z resortem oświaty świetny program, ale nauczyciele nie są w pełni przygotowani do szerzenia oświaty zdrowotnej, a służba zdrowia nie ma na to dość czasu. Nie uważamy, że główną winę za obecny stan oświaty zdrowotnej ponosi służba zdrowia. Widzimy również nieprawidłowości w działaniach kierowników szkół. Uważamy, że obecnie trzeba skoncentrować działalność na zapoznaniu z problematyką opieki zdrowotnej nauczycieli i studentów mających w przyszłości zostać nauczycielami.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MariaFitz">Za niemal beznadziejną uważam walkę z nałogiem palenia tytoniu - jakże bardzo szkodliwym dla zdrowia. Resort zdrowia zrobił bardzo dużo na rzecz zwalczania tego nałogu, wydał wiele słusznych zarządzeń i zakazów. Cóż z tego, kiedy inny resort równocześnie obniżył cenę najbardziej popularnych papierosów do 10 zł za paczkę. Cóż to jest dziś 10 zł? W praktyce każdy młody człowiek może sobie na taki wydatek pozwolić. Uważam, że tego rodzaju niekonsekwentne działanie jest wręcz karygodne. Ponadto obserwujemy całkowitą nieskuteczność wydawanych zarządzeń. Już dość dawno temu resort zdrowia wydał zakaz palenia tytoniu w różnych pomieszczeniach, gremiach, sytuacjach itp. Nie przewidziano jednak żadnych sankcji za nieprzestrzeganie tego przepisu. Uważam, że również zawarty w przygotowywanej obecnie ustawie o ochronie zdrowia bardzo słuszny zapis w sprawie zakazu sprzedaży papierosów dzieciom i młodzieży szkolnej nie będzie skuteczny. Jeżeli nie będą egzekwowane odpowiednie kary.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MariaFitz">W związku z głosami w dyskusji nt. miejsc pracy chronionej dla kobiet w zakładach pracy chciałabym przytoczyć tylko jeden wyrywkowy przykład. W jednym z wizytowanych przez nas ostatnio łódzkich zakładów dyrektor zakładu oświadczył, że na 1200 pracownic będących w ciąży dysponuje Jedynie 70 miejscami pracy chronionej. Nie wymaga to chyba komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGabrielski">Powinniśmy ustalić jakie problemy powinny się znaleźć w opinii, a jakie w ewentualnych dezyderatach. Proponuję, aby poseł Z. Kuranda, jako koreferent, przygotowała projekt opinii uwzględniający wnioski zawarte w referacie jak również uwagi wysunięte w dyskusji. Myślę, że w opinii należałoby dość mocno wyakcentować następujące sprawy:</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#StanisławGabrielski">- konieczność poprawy opieki lekarskiej nad kobietami,</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#StanisławGabrielski">- mieszkankami wsi,</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#StanisławGabrielski">- pilną potrzebę rozszerzenia działalności w zakresie oświaty zdrowotnej, gdyż obserwujemy tu wyraźny regres.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#StanisławGabrielski">Załamał się ruch społeczny na rzecz szerzenia oświaty zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#StanisławGabrielski">Ten temat powinien być połączony z problemem oświaty i opieki lekarskiej w szkołach,</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#StanisławGabrielski">- konieczność poprawy jakości opieki zdrowotnej z uwzględnieniem potrzeby wzmocnienia nadzoru,</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#StanisławGabrielski">- Uwzględnienie - zgodnie z tezami koreferatu poseł Z. Kurandy - również innych sfer życia mających wpływ na zdrowie kobiety, jak zaopatrzenie, komunikacja itp.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#StanisławGabrielski">Chciałbym zapytać Obywateli Posłów, czy uważają, że niezależnie od opinii należałoby uchwalić, trzy dezyderaty w następujących sprawach:</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#StanisławGabrielski">- budowa pawilonów położniczych z oddziałami dla noworodków i pawilonów dla osób przewlekle chorych, - tworzenie warunków dla przeprowadzania u kobiet obowiązkowych badań profilaktycznych - takich, jak cytologiczne, badanie piersi itp, - ze względu na społeczną wagę problemu - potrzeba tworzenia nowych miejsc pracy chronionej dla kobiet.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#StanisławGabrielski">Oczywiście można by zrezygnować z dezyderatów i trzy wyżej wymienione sprawy włączyć do opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławRostworowski">Nie bardzo rozumiem dlaczego powstaje obecnie pilna potrzeba tworzenia nowych miejsc pracy chronionej dla kobiet skoro mamy tak szeroko rozbudowany system urlopów macierzyńskich i wychowawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławGabrielśki">Jest to istotnie niełatwy dylemat społeczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JadwigaKowalska">Wiele kobiet nie będących w ciąży i pracujących w normalnych, trudnych warunkach wyraża często swoje oburzenie z powodu stosunku niektórych ciężarnych do pracy. Dla tych kobiet każda niemal praca jest za ciężką - można by je tylko zatrudniać przy obrębianiu chusteczek. Kto ma zatem pracować za te kobiety?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławGabrielśki">Wydaje się więc, że zrezygnujemy z uchwalenia dezyderatu w sprawie miejsc pracy chronionej i problem ten omówimy raczej w opinii.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#StanisławGabrielśki">Komisja zaakceptowała propozycje przewodniczącego komisji posła S. Gabrielskiego w sprawie tematyki opinii i dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#StanisławGabrielśki">Za kilka dni odbędzie się posiedzenie zainteresowanych komisji - w tym również i naszej - dla rozpatrzenia projektu ustawy w sprawie zmian w sądownictwie pracy i związanych z tym zmian w Kodeksie postępowania cywilnego. W toku prac podkomisji, w której uczestniczyła m.in. z ramienia naszej komisji poseł I. Sroczyńska, ujawniły się pewne sprawy kontrowersyjne, które powinniśmy dzisiaj wstępnie przedyskutować, aby dojść do wspólnego stanowiska przed zapowiedzianym wspólnym posiedzeniem komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IrenaSroczyńska">Projekt ustawy, o którym mowa, jest już w Sejmie od dwóch lat. Jeszcze w b. Komisji Pracy i Spraw Socjalnych wywołał on polemiczne dyskusje i zaproponowaliśmy odłożenie rozpatrzenia projektu do czasu powołania federacji związkowych - jako bezpośrednio projektem zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#IrenaSroczyńska">Ostatnio powołana międzykomisyjna podkomisja, wznawiając prace nad projektem ustawy, przesłała go do 104 federacji związkowych z prośbą o wyrażenie opinii. Zaledwie kilkanaście federacji nadesłało nam uwagi, przy czym niebyły one ze sobą zbieżne i nie zawsze dotyczyły spraw najważniejszych i najbardziej kontrowersyjnych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#IrenaSroczyńska">Na pierwsze posiedzenie podkomisji, na które zaproszono ok. 30 federacji związkowych, przyszli przedstawiciele jedynie 3 federacji. Na kolejne posiedzenie podkomisji przybyli przedstawiciele ok. 10 federacji, przy czym tylko kilku z nich zabierało głos. Trudno było te wypowiedzi uznać za miarodajne opinie związkowców. A są w projekcie opinii dwie sprawy kontrowersyjne, które powinny interesować związki zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#IrenaSroczyńska">Pierwsza dotyczy zmiany kompetencji komisji rozjemczych w zakładach pracy. W projekcie ustawy proponuje się mianowicie, aby komisje te nie rozstrzygały w zakładach pracy sporów jako swego rodzaju sąd pierwszej instancji, ale aby ograniczyły się do funkcji czysto „rozjemczych”, dążąc do polubownego załatwiania spornych spraw. Uzasadnieniem takiej zmiany był fakt, że w skład komisji rozjemczych wchodzą pracownicy zależni od kierownictwa zakładu, często więc z obawy przed tym kierownictwem mogą orzekać na niekorzyść pracownika. Może też powstać sytuacja odwrotna, tj. źle zrozumiana solidarność między pracownikami.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#IrenaSroczyńska">Moim zdaniem, proponowana zmiana, tj. przekazanie dotychczasowych uprawnień komisji rozjemczych w zakładach pracy - sądom, jest uzasadnione. Wypowiedzieli się za nią również konsultanci związkowcy.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#IrenaSroczyńska">Druga sprawa dotyczy kompetencji rad narodowych przy ZUS. Rady te działają przy wszystkich oddziałach ZUS, a w ich skład wchodzą w 3/5 przedstawiciele związków zawodowych, a w 2/5 - przedstawiciele delegowani przez administrację (w województwach - przez wojewodów). Prawo wydawania decyzji w I instancji przyznano radom nadzorczym przy ZUS w 1968 r. gdy narosło wiele skarg na przewlekłe załatwianie spraw spornych przez sądy. Związkom zawodowym udało się znacznie skrócić czas załatwiania tych spraw i nawet obecnie, mimo że nowe związki nie w pełni jeszcze weszły w problematykę działania rad nadzorczych, rady nadzorcze ZUS rozpatrują sprawy średnio przez okres 2 tygodni.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#IrenaSroczyńska">W tym przypadku uważam, że odebranie radom nadzorczym przy ZUS dotychczasowych kompetencji, tj. prawa decyzji w I instancji, byłoby niesłuszne. Skład rad nadzorczych gwarantuje, że są to ludzie niezależni, mogący orzekać swobodnie, a petentom-emerytom łatwiej jest przyjść ze swoją sprawą do rady nadzorczej niż do sądu. Toteż uważam i taki pogląd na posiedzeniu podkomisji zaprezentowałam, że ten przepis nie powinien ulec zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#FelicjannaLesińska">Nie bardzo rozumiem, dlaczego podejmujemy tę sprawę w przededniu powołania ogólnokrajowej reprezentacji związków zawodowych. Teraz możemy przyjąć takie czy inne rozwiązania, a za pół roku może się okazać, że trzeba je będzie nowelizować.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#FelicjannaLesińska">Związek zawodowy górników zwraca uwagę w swym piśmie, że czeka nas wkrótce nowelizacja Kodeksu pracy i ustawy o sądach powszechnych, dlaczego więc mamy teraz ustalać prawo procesowe, a potem dopasowywać do niego prawo rzeczowe? Trzeba jeszcze z tymi zmianami poczekać - to jest bardziej logiczne. Jeśli chodzi o rady nadzorcze przy ZUS, to jeśli sprawdziły się one w praktyce, po co wprowadzać zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławGabrielśki">Sprawa jest w rękach Sejmu. Projekt ustawy leży w Sejmie od dwóch lat i można przyjąć koncepcję, aby odroczyć jego rozpatrzenie jeszcze o kilka miesięcy. Wyjaśniano mi jednak, że wobec wygasania kadencji rad nadzorczych nie można już z. tą sprawą dłużej czekać.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławGabrielśki">Przekonuje mnie argumentacja w sprawie pozostawienia dotychczasowego statusu red nadzorczych przy ZUS. Co do zmiany kompetencji komisji rozjemczych w zakładach pracy, to - jak rozumiem - jesteśmy w tej sprawie zgodni, tj. popieramy koncepcję tej zmiany. Może więc należy zdecydować o rozpatrzeniu omawianego projektu ustawy w przewidzianym uprzednio terminie 27 września i zaprezentować na posiedzeniu zainteresowanych komisji nasze stanowisko - zgodne z opinią poseł I. Sroczyńskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefRóżański">Skoro w sądach pracy sprawy leżą miesiącami, a w zakładach załatwiane są szybko, nasz wniosek powinien być jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławRostworowski">Podejmujemy decyzje, nie znając kontrargumentów. Jakie są argumenty rządu na wprowadzenie omawianych zmian do projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IrenaSroczyńska">Obok sprawy upływu kadencji rad nadzorczych argumentacja sprowadza się właściwie do dwóch rzeczy: chodzi o wprowadzenie jednolitego systemu prawnego, a ponadto dotychczasowe rozwiązania były ponoć niezgodne z koncepcją międzynarodową. Tę ostatnią sprawę sprawdziłam i żadnej niezgodności z konwencją nie stwierdziłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławGabrielśki">Chciałbym dodać, że otrzymałem w dniu dzisiejszym stanowisko Rady Nadzorczej ZUS i jest ono - w sprawie kompetencji rad nadzorczych przy ZUS - całkowicie zgodne z wyrażoną przez nas dzisiaj opinią.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławGabrielśki">Proponuję więc upoważnienie posła I. Sroczyńskiej do przedstawienia stanowiska naszej komisji zgodnie ze sprecyzowanymi dzisiaj poglądami.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#StanisławGabrielśki">Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>