text_structure.xml 50.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KazimierzCupisz">Dnia 6 grudnia 1984 r. Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KazimierzCupisz">- projekt budżetu państwa na 1985 r. w częściach dotyczących handlu zagranicznego i gospodarki morskiej na tle zadań resortów wynikających z centralnego planu rocznego na 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KazimierzCupisz">W obradach udział wzięli: minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz, kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Jerzy Korzonek oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Urzędu Rady Ministrów i wydziału Ekonomicznego KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KazimierzCupisz">Informację o zadaniach CPR na 1985 r. w zakresie wymiany gospodarczej z zagranicą, obrotów handlu zagranicznego przedstawił, minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz: Plan na rok 1985 podporządkowany jest generalnemu założeniu uzyskania wydatnej poprawy równowagi gospodarczej i obniżenia tempa inflacji. Temu zadaniu podporządkowane są również zadania w zakresie obrotów w handlu zagranicznym. Wyraża się to przede wszystkim w założeniu, że wolumen wzrostu eksportu będzie niższy od wolumenu sprzedaży towarów, robót i usług gospodarki uspołecznionej. Wyraża się to również w utrzymaniu na nie zmienionym poziomie eksportu surowców i materiałów zarówno z powodu wyczerpania się możliwości wzrostu ich produkcji, jak i założenia poprawy zaopatrzenia rynku krajowego w większą ilość surowców do produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KazimierzCupisz">Nastąpi względny spadek eksportu wyrobów przemysłu elektromaszynowego, tj. poziom tego eksportu utrzymany będzie w granicach tegorocznego wykonania zadań eksportowych. Zakłada się, że eksport ogółem w cenach stałych wzrośnie w 1985 r. o ok. 3% w stosunku do przewidywanego wykonania zadań eksportowych w roku bieżącym. Nastąpi wzrost eksportu do krajów I obszaru płatniczego o 3% oraz do krajów II obszaru płatniczego o 2,9%.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#KazimierzCupisz">Import w cenach porównywalnych wzrośnie w stosunku do 1984 r. ogółem o 3,8% w tym z krajów I obszaru płatniczego o 4%, a z krajów II obszaru płatniczego o 3,6%. Import inwestycyjny osiągnie poziom 93% importu inwestycyjnego w roku bieżącym. Nastąpi spadek importu maszyn i urządzeń z krajów I obszaru płatniczego. Utrzymany zostanie natomiast na nie zmienionym poziomie import inwestycyjny z krajów II obszaru płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#KazimierzCupisz">Import towarów rynkowych wzrośnie o 15%. Jest to zgodne z jednym z głównych zadań przyszłorocznego planu poprawy zaopatrzenia rynku krajowego. Przewiduje się między innymi wzrost importu cytrusów, kawy i herbaty.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#KazimierzCupisz">O 3% wzrośnie import zaopatrzeniowy. Zakłada się wzrost o 13 punktów importu zbóż i pasz, co wiąże się z przewidywaniem, że sytuacja w rolnictwie może nie być w roku przyszłym tak korzystna, jak w roku bieżącym. Chodzi tu m.in. o uniknięcie importu interwencyjnego.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#KazimierzCupisz">W strukturze importu i eksportu wyznaczone zadania podporządkowane są zasadniczej tezie osiągnięcia poprawy równowagi gospodarczej w państwie. Wydaje się, że zadania te nie są bardzo trudne, ale jest to wrażenie pozorne. Musimy je wykonać przy utrzymaniu, a nawet w wielu dziedzinach obniżeniu eksportu. Podstawowym zadaniem jest uzyskanie możliwie wysokiego przyrostu eksportu towarów przetworzonych. To głównie decyduje o wykonaniu planu na 1985 r. w zakresie obrotów handlowych z zagranicą. Zakładamy przy tym, że korzystniejsze relacje cenowe, jakie notuje się na rynkach światowych od września-października br., utrzymają się w roku przyszłym. O wykonaniu zadań handlu zagranicznego zdecyduje również wyższa jakość wyrobów i obniżenie kosztów ich produkcji, a dzięki temu możliwość uzyskanie korzystniejszych cen i zysków dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#KazimierzCupisz">Rząd zamierza rozpocząć działania na rzecz likwidacji tzw. „wąskich gardeł” w eksporcie. Chodzi tu m.in. o dokonanie swego rodzaju małej restrukturyzacji przemysłu produkującego wyroby na eksport. Zastosowane będą w związku z tym pewne ulgi w podatku dochodowym, inne zasady obliczania PFAZ, rozszerzenie możliwości wykorzystania środków własnych jednostek gospodarczych i jednostek handlu zagranicznego. Te i inne instrumenty oddziaływania ekonomicznego powinny umożliwić dokonanie korzystnych, z punktu widzenia eksportu, zmian w produkcji, a tym samym i w naszej ofercie eksportowej. Powinno to w sumie przynieść określone korzyści dla bilansu płatniczego państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#KazimierzCupisz">Z powodu zmian niektórych cen oraz relacji cenowych w eksporcie w okresie pierwszych ośmiu miesięcy bieżącego roku nastąpił bowiem wzrost importu. Fizyczny przyrost importu zależy w dużym stopniu od tendencji cenowych na rynkach światowych. W zakresie poprawy zaopatrzenia materiałowego produkcji eksportowej, jak też wykorzystywania odpisów dewizowych, zrobiono wszystko, co jest możliwe. W rozwijaniu produkcji eksportowej wyczerpano już w zasadzie wszystkie rezerwy proste.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#KazimierzCupisz">Utrzymuje się dotychczasowa geografia naszych obrotów z zagranicą. W końcowej fazie jest przygotowywanie protokołów handlowych z krajami socjalistycznymi, w tym z ZSRR. W protokołach tych przewiduje się ustalenia zgodne z generalnymi założeniami CPR na 1985 r. W stosunkach z krajami II obszaru płatniczego sytuacja jest dość złożona. Jak wiadomo, w roku bieżącym odbyły posiedzenia niektóre komisje mieszane, m.in. z Włochami i Wielką Brytanią. Te kontakty i wstępne porozumienia umożliwiają łamanie powstałych barier oraz tendencji izolowania naszego kraju w obrotach zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#KazimierzCupisz">Pomimo odłożenia wizyty zachodnioniemieckiego ministra spraw zagranicznych, w styczniu przyszłego roku dojdzie do posiedzenia komisji mieszanej z RFN. Podobne posiedzenia komisji mieszanych odbędą się z delegacjami Danii i Belgii. Japonia odłożyła posiedzenie komisji mieszanej na lipiec przyszłego roku, wykazując dużą ostrożność w nawiązywaniu kontaktów handlowych z Polską, chociaż goszczące w naszym kraju grupy parlamentarzystów japońskich reprezentowały inne stanowisko. W roku bieżącym nie doszło do posiedzenia komisji mieszanej z Francją, która nie wykazuje zainteresowania dla odbycia takiego spotkania. Nie przewiduje się posiedzenia komisji mieszanej z przedstawicielami USA, chociaż w niektórych kręgach amerykańskich sfer gospodarczych obserwuje się rosnące zainteresowanie nawiązaniem kontaktów handlowych z Polską.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#KazimierzCupisz">W stosunkach i obrotach handlowych z krajami Trzeciego Świata resort handlu zagranicznego realizuje wytyczne przyjęte przez komisję sejmową i rząd. Notujemy stały wzrost obrotów z tymi krajami. Kontakty z nimi oceniamy z punktu widzenia naszych możliwości i zdolności krajów partnerskich wywiązania się z zawartych umów. Największy udział w obrotach handlowych z naszym krajem mają: Brazylia, Libia, Iran, Turcja, Indie, Irak, Maroko.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#KazimierzCupisz">Generalnie liczymy na skutki wprowadzanych w gospodarce nowych rozwiązań systemowych, a także na lepszą koniunkturę na rynkach międzynarodowych, co umożliwi wypracowanie nadwyżki w bilansie handlowym kraju i w konsekwencji pozwoli na wywiązanie się z naszych zobowiązań płatniczych wobec zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#KazimierzCupisz">Jeśli chodzi o budżet w części dotyczącej handlu zagranicznego, to jego dochody wyniosą 250 mld zł, a wydatki - 149 mld zł. Podstawową pozycję stanowią dochody i wydatki związane z działalnością gospodarczą przedsiębiorstw handlu zagranicznego. Różnica w stosunku do roku bieżącego wynosi około 10%. Dość znaczącą pozycję w dochodach budżetowych (8,5 mld zł) stanowią opłaty celne z tytułu niehandlowych obrotów z zagranicą w ruchu podróżnych.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#KazimierzCupisz">Przewidziany wzrost wydatków jest wynikiem wzrostu odsetek od zagranicznych kredytów bankowych. Wydatki na administrację zagranicznych placówek handlowych rosną w związku ze wzrostem naszych obrotów, zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata. Jest to podyktowane koniecznością utrzymania i odpowiedniego wyposażenia naszych służb.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#KazimierzCupisz">Kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Jerzy Korzonek: Prace nad centralnym planem rocznym na 1985 r. rozpoczęte zostały w pierwszej połowie bież. roku. W połowie lipca Rada Ministrów przyjęła założenia tego planu i przekazała je do konsultacji społecznej. Konsultacja była bardzo ważnym etapem tworzenia planu, gdyż w jej efekcie w propozycjach resortu dokonano wielu istotnych uściśleń. 19 listopada br. Rada Ministrów uchwaliła CPR na rok przyszły przyjmując za jego główny cel poprawę równowagi gospodarczej, utrzymanie nakładów inwestycyjnych na poziomie tegorocznym oraz wzrost produkcji i obrotu towarowego.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#KazimierzCupisz">Przechodząc do omówienia zadań gospodarki morskiej w roku przyszłym chciałbym zacząć od krótkiej oceny spodziewanych wyników w dobiegającym końca roku 1984. Będą to wyniki korzystne, gdyż w stosunku do zadań CPR rzeczywiste rezultaty pracy ludzi morza w 1984 r. kształtują się na poziomie znacznie przekraczającym plan. Wzrosną o ponad 2 mln ton przewozy ładunków flotą morską, osiągając 35,5 mln ton. Przewiduje się bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o przeładunki towarów w portach, które wyniosą ok. 54 mln ton, tj. prawie o 10 mln ton więcej niż w roku ubiegłym. Dostawy rynkowe ryb i przetworów rybnych wzrosną z przewidywanych 230 tys. ton do ok. 250 tys. ton. Eksport usług remontowych statków do I obszaru płatniczego, przyjęty w umowach handlowych przedsiębiorstw w wysokości ok. 10,5 mld zł, zostanie zrealizowany w wysokości ok. 11,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#KazimierzCupisz">Jedynym wyjątkiem będą mniejsze od zakładanych w CPR połowy ryb morskich. Zamiast planowanych 750 tys. ton, połowy rzeczywiste osiągną 700 tys. ton. Stan ten - wynikający głównie z przemieszczenia części naszej floty łowczej z południowego Atlantyku na łowiska USA - nie wpłynie jednak na dostawy rynkowe ryb i przetworów, które przekroczą planowany poziom; poprawi się także struktura gatunkowa dostarczanych ryb.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#KazimierzCupisz">Również strona finansowa działalności przedsiębiorstw nadzorowanych przez Urząd Gospodarki Morskiej zapowiada się pomyślnie. Jakkolwiek niektóre z nich korzystały w bież. roku z dotacji, to jednak łącznie przyniosą one w rozliczeniach z budżetem państwa saldo dodatnie, szacowane na 17,5 mld zł. O tym, że dokonujące się w wyniku reformy gospodarczej zmiany zmierzają we właściwym kierunku, świadczą dwa istotne przykłady: uzyskanie przez PŻB po raz pierwszy dodatniego wyniku finansowego oraz zmniejszenie o ok. 2 mld zł zakładanej początkowo ujemnej akumulacji w PLO.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#KazimierzCupisz">W podstawowym zakresie sprawdziły się w gospodarce morskiej zarówno ogólnie obowiązujące instrumenty ekonomiczno-finansowe, jak i szczegółowe, rozwiązania. Istotną rolę w optymalizowaniu wyników rzeczowych oraz finansowych spełniają zakładowe programy oszczędnościowe i antyinflacyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#KazimierzCupisz">Główne kierunki działania w dziedzinie gospodarki morskiej na 1985 rok to:</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#KazimierzCupisz">- dążenie do utrzymania poziomu rynkowych dostaw ryb i przetworów rybnych, - pełne zaspokojenie przez własną flotę i porty potrzeb przewozowych polskiego handlu zagranicznego w obrotach drogą morską, - poprawa efektywności gospodarowania w każdym przedsiębiorstwie, instytucji czy branży.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#KazimierzCupisz">Ujmując rzecz syntetycznie, w założeniach CPR na 1985 r. w części dotyczącej gospodarki morskiej na plan pierwszy wysuwają się następujące prognozy:</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#KazimierzCupisz">Nadal będzie się utrzymywać ujemna akumulacja w przedsiębiorstwach żeglugowych jako całości. Będzie ona następstwem ujemnej akumulacji w PLO, co jest pochodną uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych, a w tym posiadaniem przez tego armatora starzejącej się fizycznie i moralnie floty oraz wstrzymaniem dlań dopłat do rachunku wyrównawczego za eksport usług transportowych.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#KazimierzCupisz">Można też przewidywać, że wzrastać będzie masa ładunków obsługiwanych przez polskie porty, głównie zaś ładunków polskiego handlu zagranicznego, a w tym eksportowanego węgla. Sprawna obsługa ładunków warunkowana będzie m.in. poprawą pracy PKP, przy czym od operatywności kolejarzy będzie również uzależniona masa ładunków tranzytowych przemieszczanych przez polskie porty.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#KazimierzCupisz">W 1985 r. zakłada się wzrost wydajności pracy w stoczniach remontowych jako główny warunek osiągnięcia znacznego przyrostu wartości sprzedawanych usług i wyrobów. Przewiduje się też utrzymanie rynkowych dostaw ryb i przetworów rybnych na poziomie 1984 r., mimo zmiennych warunków połowów w rybołówstwie bałtyckim i dalekomorskim oraz postępującej kasacji części floty łowczej.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#KazimierzCupisz">Ponieważ systemowe warunki działania przedsiębiorstw gospodarki morskiej w roku przyszłym będą zbliżone do stanu w 1984 r., wykonanie ich zadań będzie w decydującym stopniu uzależnione od aktywności i umiejętności gospodarowania ludzi morza oraz właściwej organizacji pracy Przewidywane bardzo korzystne wykonanie zadań 1984 r. stanowi optymistyczny prognostyk.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#KazimierzCupisz">Jednym z instrumentów służących realizacji wyżej omówionych zadań 1989 r. pozostaje polityka budżetowa. Jakkolwiek konkretne dane liczbowe, zawarte w przedłożonym Obywatelom Posłom materiale, wymagają w świetle postanowień Rady Ministrów z 19 listopada br. pewnych zmian, to jednak zaprezentowane w nim kierunki polityki budżetowej pozostają nadal aktualne.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#KazimierzCupisz">W odniesieniu do działalności gospodarczej wzrostowi dochodów budżetowych państwa musi towarzyszyć obniżka wydatków. Dotacją budżetową na obecnie obowiązujących zasadach zasilania będzie nadal działalność połowowa przedsiębiorstw rybołówstwa dalekomorskiego oraz - z tytułu przewozu osób - przedsiębiorstwa żeglugi przybrzeżnej. Przeznaczone na ten cel kwoty będą niższe niż w roku bieżącym. W pozostałych działach wzrost wydatków budżetowych nastąpi w zasadzie tylko o tyle, o ile zmieniły się w porównaniu do roku 1984 koszty materiałów i usług.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#KazimierzCupisz">Zgodnie z zasadami przyjętymi w polityce morskiej PRL, budżet państwa będzie też partycypował w finansowaniu kontynuowanych inwestycji infrastrukturalnych przedsiębiorstw gospodarki morskiej na łączną kwotę 1.455 mln zł. Nadal otwarta jest kwestia dofinansowania z budżetu nowych zamierzeń inwestycyjnych, a mianowicie: zakupu 2 ratowniczych jednostek zalewowych dla PRO, odbudowy nabrzeża szczecińskiego w Morskim Porcie Handlowym Gdańsk połączonej z przystosowaniem go do obsługi statków typu Ro-RO. W zakres tych zadań wchodzi też odbudowa nabrzeża zachodniego w Porcie Gdańskim, budowa chłodni produkcyjno-składowej dla Zakładów Rybnych w Gdańsku oraz pierwszy etap budowy zakładu remontów kontenerów w stoczni remontowej „Radunia”.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#KazimierzCupisz">Wszystkie te przedsięwzięcia uważamy za bardzo istotne dla właściwego funkcjonowania wybranych przedsiębiorstw i branż.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#KazimierzCupisz">Do ważnych zagadnień wymagających pilnego rozstrzygnięcia należy również zaliczyć problem finansowania strat na działalności podstawowej PLO. Zgodnie z obowiązującymi uchwałami Rady Ministrów, Urząd Gospodarki Morskiej opowiada się za przywróceniem dla tego przedsiębiorstwa dopłat z rachunku wyrównawczego Ministerstwa Handlu Zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#KazimierzCupisz">Rok przyszły zamknie realizację NPSG na lata 1983–1985. Wyniki uzyskiwane przez ludzi morza w roku 1983 i 1984 były każdorazowo korzystniejsze, niż to uprzednio zakładano. Okoliczność ta, na którą nie wywarły wpływu żadne pozytywne zmiany na rynku światowym, pozwala nam i dziś z umiarkowanym optymizmem ocenić szanse realizacji zadań ujętych w CPR na rok 1985 w części dotyczącej gospodarki morskiej. Pomyślna realizacja zadań w całym trudnym 5-letnim okresie naszych współczesnych dziejów byłaby przekonującym argumentem na rzecz efektywności gospodarki morskiej. Fakt ten - w połączeniu z obowiązującym programem polityki morskiej państwa - nie mógł zostać pominięty przy ustalaniu priorytetów gospodarczych na lata 1986–1990 i następne.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">(Pytania, dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszŁodykowski">Pozwolę sobie rozpocząć serię pytań. Na wstępie - pytanie do ministra T. Nestorowicza. Sprawa dotyczy wprawdzie gospodarki morskiej, lecz leży w gestii resortu handlu zagranicznego. Chodzi o sprawę rachunku wyrównawczego. Jak mówił minister Nestorowicz, w projekcie budżetu przewiduje się środki finansowe na rachunek wyrównawczy w wysokości 55 mld zł, tj. o 5 mld zł więcej niż w roku ubiegłym. Mechanizmem tym została również objęta flota handlowa. Przypomnę, że wynikało to z postulatów Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi. Działalność prowadzona przez flotę handlową jest przecież w istocie działalnością eksportową. Rachunek wyrównawczy w odniesieniu do floty został w drugiej połowie 1985 r. wprowadzony uchwałą nr 90 Rady Ministrów. Na 1984 r. PLO i PŻB miały otrzymać dopłaty w wysokości nieco ponad 10 mld zł, z tym że kwota 10 mld zł dotyczyła przede wszystkim PLO, dopłaty zaś do PŻB miały być niewielkie. W stosunku do PLO przyjęto zasadę dopłat na tych liniach, których koszty eksploatacji są wyższe od wpływów. Do połowy bieżącego roku przedsiębiorstwo otrzymało 5 mld zł. Z dniem 1 lipce 1984 r. dopłaty z rachunku wyrównawczego zostały wstrzymane. Przedsiębiorstwo znalazło się w trudnej sytuacji. Chodzi o niedobór 2,9 mld zł. Dlaczego wstrzymano funkcjonowanie rachunku? Spowodowało to nie tylko trudną sytuację finansową przedsiębiorstwa, ale także określone skutki psychologiczne, jeśli chodzi o atmosferę wśród załogi. Rozumiem, że o wstrzymaniu dopłat zadecydowały ważne względy, lecz chciałbym przypomnieć, że - jak wynika z pisma Ministra Finansów, w związku ze zmianą taryf, cen i kosztów, uruchomiono dodatkowe środki w wysokości 38 mld zł. Jak mechanizm rachunku wyrównawczego w stosunku do floty będzie funkcjonował w r. 1985?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszŁodykowski">Trzeba podkreślić, że w przyszłym roku sytuacja we flocie liniowej nadal będzie się pogarszać. Problem modernizacji floty był stałym punktem zainteresowania naszej Komisji. Niestety, tendencja spadku wielkości tonażu i zdolności przewozowych nie została zahamowana. Dotychczas wprawdzie zmniejszył się tonaż, lecz nie oznaczało to zmniejszenia zdolności przewozowych. W przyszłym roku nastąpi również spadek przewozów. Jest to zjawisko niekorzystne także dla naszego handlu zagranicznego, bowiem flota nie będzie w stanie w pełni obsłużyć jego obrotów, tym bardziej że w 1985 r. nie planuje się dostaw nowych statków dla PLO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZdzisławPukorski">Po wystąpieniu ministra T. Nestorowicza chciałbym poruszyć sprawy dotyczące eksportu, a zwłaszcza jego struktury. Struktura ta powinna się zmienić, co wymaga intensyfikacji pozyskiwania towarów wysoko przetworzonych wysokiej jakości. Myślę, że kroki i motywacje, które się w tym celu przewiduje, są niewystarczające. W każdym razie nie dają one 100-procentowej gwarancji, że uda nam się tę strukturę zmienić. Oby tak się stało, ale jest to bardzo wątpliwe.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZdzisławPukorski">Chcę wrócić do kwestii przemysłu elektromaszynowego. Rok bieżący wskazuje, że nastąpiło w tej dziedzinie załamanie i plan 3-letni w tym dziale przemysłu nie zostanie wykonany.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZdzisławPukorski">W naszych obrotach zagranicznych wysoki udział ma import ropy. Mówi się jednak, że ma to niekorzystny wpływ na ceny naszego eksportu. Proszę więc o przekonywające wyjaśnienie tego zagadnienia. W społeczeństwie panuje bowiem pogląd, że ropa tanieje, a nie drożeje.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZdzisławPukorski">Trzecia kwestia, którą chciałem poruszyć, dotyczy zmniejszenia eksportu statków. Jakie są tego przyczyny. Czy oznacza to, że moc produkcyjna naszych stoczni będzie w większym stopniu wykorzystana na potrzeby krajowe? Jest to istotny problem, bowiem stan posiadania naszej floty nie jest dobry.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZdzisławPukorski">Kwestia czwarta, którą chciałem poruszyć, dotyczy eksportu towarów objętych zamówieniami rządowymi. Eksport ten mógłby być większy, lecz pozostaje to na razie w sferze marzeń. W jaki sposób moglibyśmy zagwarantować wzrost tego eksportu? Jakie kroki trzeba podjąć i w jakich branżach? Na co można naprawdę w przyszłym roku liczyć? Z tego, co wiem, sytuacja w zakresie zamówień rządowych nie przedstawia się najlepiej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZdzisławPukorski">Proszę o scharakteryzowanie decyzji Ministerstwa Finansów, które do 15 grudnia br. miało sformułować wytyczne dotyczące intensyfikacji eksportu.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ZdzisławPukorski">Chciałbym też poruszyć kilka kwestii szczegółowych. W materiałach dotyczących budżetu mówi się m.in. o 117% wzroście wydatków na nagrody. Niepokoi mnie ten wskaźnik. Nagrody dotyczą np. zwalczanie przestępstw dewizowych lub wyników osiąganych w handlu zagranicznym. Są to sumy niemałe, idą w miliardy złotych. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego tak się dzieje. Mówimy o antyinflacyjnym działaniu, a przy takim tempie wzrostu wypłat budzi to pewne wątpliwości. Chodzi tu przecież o nagrody za zwykłą pracę, za wykonywanie obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ZdzisławPukorski">Połowy ryb morskich w 1985 r. zgodnie z CPR będą niższe niż wykonanie planu w roku 1985. Porównujemy te wyniki z rokiem 1984 i mówimy, że nastąpi wzrost. To jest niejasne. Moim zdaniem nastąpi cofanie się, a nie postęp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WitoldSawczuk">Z danych dotyczących przemysłu stoczniowego wynika, że produkcja stoczni utrzyma się na poziomie roku bieżącego, a sprzedaż wzrośnie o 2,6 pkt. Stocznie remontowe będą miały jeszcze lepsze wyniki. A więc usługi te są korzystne. Mało się natomiast mówi o usługach portowych, które także przynoszą spore dochody.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WitoldSawczuk">W dalszym ciągu żegluga trampowa nie jest zainteresowana przewozami towarów z krajów socjalistycznych. Podobno przelicznik rubla jest niekorzystny. Jak sprawa ta przedstawia się w innych krajach i co czyni się u nas, żeby sytuację poprawić?</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WitoldSawczuk">Projekt CPR na rok 1985 w części dotyczącej MHZ przewiduje saldo dodatnie w obrotach z II obszarem płatniczym, ale jednocześnie spadek eksportu statków. Znam trudną sytuację stoczni pod względem zatrudnienia oraz zaopatrzenia w materiały i dlatego chciałbym zapytać, co rząd czyni dla poprawy tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JózefBańkowski">Pytanie kieruję do ministra J. Korzonka. Nasza strefa rybołówstwa w dalszym ciągu nie jest w pełni wykorzystywana. Nadal tracimy część ryb w czasie szczytów połowowych. Główną tego przyczyną jest brak zaplecza lądowego i odpowiednich środków transportu. Czy w tej sprawie zamierza się podjąć jakieś działania w przyszłym roku? Chodzi mi chociażby o polepszenie sytuacji magazynowej. Przecież w tej chwili nie wykorzystujemy naszego limitu połowowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EugeniuszCzuliński">Mój przedmówca mówił o niewykorzystywaniu limitów połowowych i stratach, jakie ponosimy w czasie szczytów połowowych. Obecnie sytuacja taka ma miejsce przy odłowie szprotów. W informacji na temat CPR na 1985 r. stwierdza się, że system dotacji dla rybołówstwa pozostanie niezmieniony; w niewielkiej tylko skali stosować się będzie dotacje preferencyjne. Czy minister J. Korzonek mógłby szerzej omówić, kogo te dotacje obejmą?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EugeniuszCzuliński">Jako członek Komisji Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług podzielam niepokój posła J. Bańkowskiego o wykorzystanie naszych połowów. Oczywiście trudności powoduje znowu niedobór blachy na puszki. Czy po 4 latach przejdziemy wreszcie od dyskusji do konkretnych działań? Na spotkaniach, w których uczestniczę, wszyscy ostatnio dopytują o sprawę tych szprotów, a raczej ich braku. Nieistotne jest, kto decyduje o przydziałach blachy; musimy wreszcie podjąć jakieś decyzje w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#EugeniuszCzuliński">W związku z budżetem chciałbym stwierdzić, że nie ma powiązania między budżetem terenowym a przedsiębiorstwami działającymi na danym terenie. Np. województwo gdańskie obsługuje w zakresie budownictwa mieszkaniowego i usług komunalnych działające na tym terenie przedsiębiorstwa, ale nie partycypuje w ich dochodach. Postuluję wprowadzenie -terenowego podatku dochodowego w wysokości ok. 10% dochodów przedsiębiorstwa. Sprawa ta powinna znaleźć się w ustawie budżetowej. Wiem, że propozycja ta ma szerszy wymiar, nie dotyczy tylko naszej Komisji, chciałbym jednak uzyskać od przedstawiciela Ministerstwa Finansów odpowiedź na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZygmuntJędrzejewski">Plan portów morskich na 1985 r. zakłada przeładunek 54 mln ton, a więc wzrost o 1,9%. Z materiałów nam przedstawionych wynika, że podczas konsultacji CPR na 1985 r. załogi wskazywały na konieczność polepszenia współpracy z PKP, jako na warunek wzrostu przeładunków. Czy ze strony PKP są jakieś zapowiedzi polepszenia tej krytycznej sytuacji? Niestety, w moim odczuciu ulegnie ona dalszemu pogorszeniu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZygmuntJędrzejewski">Mało się mówi na temat zakupu nowych urządzeń dla portów. Plan przewiduje jedynie niewielkie kwoty na ten cel. Chciałbym usłyszeć kilka słów wyjaśnienia na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanDihm">W materiałach MHZ mowa jest o eksporcie produktów przemysłu elektromaszynowego. W związku z tym chciałbym zapytać ministra T. Nestorowicza, czy w 1984 r. nastąpiło jakieś istotne usprawnienie produkcji wyrobów przemysłu elektromaszynowego, jakieś osiągnięcie, które można by nazwać eksportowym szlagierem. Siedzę prasę, ale o niczym takim nie czytałem.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanDihm">Po drugie, jeżeli nasi partnerzy z I obszaru płatniczego nie odczuwają - jak to wynika z materiałów - większego zapotrzebowania na produkty przemysłu elektromaszynowego, to w jaki sposób osiągniemy planowany wzrost ich eksportu? Czy będzie on wynikiem dwustronnych uzgodnień, czy też wzrostu cen na nasze wyroby? W tym ostatnim przypadku przestaną one być konkurencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HelenaBudzisz">Plan dostaw ryb na 1985 r. przewiduje dostawy na poziomie roku bieżącego. Nastąpi więc - co prawda, niewielki - spadek spożycia ryb na jednego mieszkańca. Rozumiem, że zadecydowały o tym przyczyny obiektywne - przede wszystkim zbyt późne podjęcie przez rząd decyzji o odbudowie floty rybackiej. A tymczasem dzisiaj mówi się nam, że realizacja odnośnej uchwały Rady Ministrów sprzed pół roku jest zagrożona. Nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego. W programie rozwoju przemysłu spożywczego i rybołówstwa oraz w naszych opiniach opowiadaliśmy się za utrzymaniem spożycia ryb co najmniej na dotychczasowym poziomie. Jakie - zdaniem resortu - są realne możliwości zwiększenia planowanych połowów?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#HelenaBudzisz">Chciałabym także zadać pytanie nt. obciążeń na PFAZ. W materiałach mowa jest o odrębnych obciążeniach gospodarki rybnej. Czy minister J. Korzonek mógłby powiedzieć, jakiego rodzaju będą to odrębności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanCzapiewski">Kilka uwag na temat przyszłości gospodarki morskiej. Przewidziane na rok przyszły środki inwestycyjne są wyższe od tegorocznych, ale czy jest to wzrost rzeczowy? Wyraźnie się tego nie podkreśla. Skoro jednak mamy do czynienia ze wzrostem cen, zachodzi obawa, te pochłonie od w dużej części wzrost nakładów. W 1984 r. na inwestycje przeznaczono 20 mld zł, zaś w 1985 r. przewiduje się 28 mld zł, co stanowi wzrost o 40%. Tymczasem nakłady na gospodarkę rybną wzrosną zaledwie o 20%. Czyżby rybołówstwo morskie przestało już być oczkiem w głowie resortu? Inne zadania inwestycyjne zdają się być ważniejsze. Rybołówstwo posiada preferencje w zaopatrzeniu i kredytach jako część kompleksu żywnościowego. Czy możliwości te są wykorzystywane? Rybołówstwo jest, co prawda, deficytowe, ale nie z własnej winy. Malejące nakłady spowodują regres gospodarki rybnej, a przecież mówi się o jej utrzymaniu lub nawet rozwoju. Białko rybne jest ponoć najlepsze i najtańsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JózefaOrłowska">Chciałabym zapytać o odpisy dewizowe dla spółdzielni rybackich. Swego czasu spółdzielczość domagała się przyznania takich odpisów za działalność eksportową. Jak będzie się to kształtować w 1985 r.?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JózefaOrłowska">Odpowiedzi i wyjaśnień w związku z pytaniami posłów udzielił minister Tadeusz Nestorowicz: W pierwszej fazie reformy gospodarczej rachunek wyrównawczy pomyślany był jako instrument doraźny, który miał działać do końca 1985 r. Zgodnie z decyzją Sejmu, rachunek wyrównawczy będzie stosowany bez określenia terminu jego likwidacji. Trzeba zwrócić uwagę, że wszystkie kraje świata, łącznie z USA, promują eksport. Wszystkie kraje stosują wyrównywanie różnic między cenami produkcji a cenami transakcyjnymi w eksporcie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JózefaOrłowska">Rachunek wyrównawczy spełnia pewne funkcje amortyzacyjne. Do importu dopłacamy 70–77 mld zł. Do eksportu - 90–100 mld zł. Dopłaty do importu amortyzują różnice między cenami krajowymi a cenami światowymi. W br. chcieliśmy ograniczyć dopłaty do cen na leki. Jest to kwota ok. 9 mld zł wydatkowana z budżetu państwa. Uznano jednak, że nie można tego dokonać ze względów społecznych. Stosujemy dopłaty do importu zbóż. Również zmiany cen skupu artykułów rolno-spożywczych powodują zmiany w relacjach cen eksportowych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JózefaOrłowska">Na konferencji u wicepremiera Z. Szałajdy rozważaliśmy szczegółowo sprawę finansowania PLO. Chodziło o znalezienie innej formy pokrywania kosztów tego przedsiębiorstwa. PLO jest potrzebne handlowi zagranicznemu, a flota liniowa wzmacnia naszą zdolność konkurencyjną. Doszliśmy do wniosku, że nie trzeba obciążać budżetu państwa, lecz niedobory wyrównać w układzie poziomym, tj. przy pomocy innych przedsiębiorstw żeglugowych i resortu handlu zagranicznego. Sprawa ta będzie przedmiotem obrad Prezydium Rządu.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JózefaOrłowska">Równolegle proponowane są przez PLO różne kierunki działań, np. przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę, zmiany stawek przewozowych. Sprawy te wymagają szczegółowego rozważenia z punktu widzenia zarówno interesu przedsiębiorstwa, jak i całej gospodarki narodowej. PLO ma deficyt przy nikłym niekiedy udziale przewozu polskich ładunków. Pochodzi on głównie z przewozów tranzytowych i niekorzystnych relacji walutowych. Nie chcemy doprowadzić PLO do bankructwa, ale przedsiębiorstwo to musi przedstawić racjonalny plan sanacji swojej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JózefaOrłowska">Czy instrumenty przewidziane w planie gwarantują wykonanie zadań eksportowych? Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że wszystkie działania gospodarcze podejmowane w przyszłym roku mają być podporządkowane celowi głównemu, jakim jest przywracanie równowagi w gospodarce. Zamierza się - mówiąc językiem wojskowym - wyrównać front, a dopiero od 1986 r. dalej maszerować naprzód. To wyznacza określone zadania na rok przyszły.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JózefaOrłowska">Rozwiązania motywacyjne w zakresie eksportu mają priorytet. Są jednak przedsiębiorstwa niezadowolone z tych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JózefaOrłowska">Trzeba stwierdzić, że niektóre branże - również przemysłu maszynowego i elektromaszynowego - bardzo dynamicznie rozwijają działalność eksportową. Dotyczy to np. elektroniki, elementów półprzewodnikowych, maszyn dla przemysłu spożywczego. Można stwierdzić, że jesteśmy w stanie sprzedać za granicą każdą ilość kineskopów czarno-białych bądź urządzeń nagłośniających. W przypadku powiększenia eksportu tych i innych poszukiwanych wyrobów zubożymy jednak w poważny sposób rynek wewnętrzny, a tym samym utrwalimy sytuację, w której na rynku będzie duża ilość pieniędzy bez pokrycia towarowego, a więc beż możliwości ich wydatkowania. Jednym słowem, potrzeby rynku ograniczają możliwości eksportu.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JózefaOrłowska">Dla pobudzenia eksportu statków rząd podjął dwie decyzje: w sprawie dopłat ukierunkowanych na poprawę sytuacji ekonomicznej stoczni oraz w sprawie wykonania czterech promów pasażerskich wraz z rozwiązaniami towarzyszącymi. W 1985 r. powinniśmy przekazać odbiorcom zagranicznym statki o wartości 50 mld zł. Do planu przyjęliśmy wartość 26 mld zł. Średnie opóźnienie budowy statków w stosunku do terminów kontraktowych wynosi ok. półtora roku. Przy takim opóźnieniu armator może wycofać się z kontraktu i zażądać zwrotu zaliczki. Na skutek opóźnień statek wartości 27 mln dolarów musimy sprzedawać na 10–11 mln dolarów. O dekoniunkturze w eksporcie statków decyduje niski poziom stawek frachtowych. Trzeba podkreślić, że spadek produkcji w stoczniach jest wyższy od spadku zatrudnienia. Niski jest poziom wydajności pracy i organizacji produkcji w stoczni.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#JózefaOrłowska">W ramach zamówień rządowych istnieją możliwości sprzedaży wyrobów na eksport, jeśli zakładane wskaźniki produkcji będą wyższe od wynikających z potrzeb zabezpieczenia rynku wewnętrznego. W takiej sytuacji nadwyżki produkcyjne można kierować na eksport.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#JózefaOrłowska">Generalnie trzeba stwierdzić, że plan na 1985 r. cechuje większe uprzywilejowanie rynku wewnętrznego od eksportu. Liczymy na znaczny wzrost eksportu wyrobów przemysłu drobnego. Z tego działu produkcji powinniśmy uzyskać w roku przyszłym duży przyrost i postaramy się to osiągnąć wspólnie z zainteresowanymi producentami.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#JózefaOrłowska">Kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Jerzy Korzonek: Postaram się odpowiedzieć na postawione tu pytania, które grupują się w dwa bloki problemów. Pierwszy dotyczy floty i portów, drugi - rybołówstwa.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#JózefaOrłowska">W sprawie pierwszej - jeśli próba przesunięcia środków z przedsiębiorstw handlu zagranicznego nie da rezultatów, to powrócimy do tej kwestii wspólnie z Ministerstwem Handlu Zagranicznego, które też jest zainteresowane sprawnym funkcjonowaniem transportu morskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#JózefaOrłowska">Poseł W. Saczuk poruszył sprawę małego zainteresowania floty trampowej przewozami tranzytowymi. Dzieje się tak rzeczywiście z uwagi na przejście z taryfy dolarowej na taryfę rublową. Jest to korzystne dla gospodarki narodowej jako całości, lecz nie dla poszczególnych przedsiębiorstw. Zrozumiałe jest więc, że przedsiębiorstwa poszukują bardziej intratnych przedsięwzięć tj. szukają innych przewozów bądź podejmują przewozy trampowe przy stosowaniu stawek specjalnych. Np. część przewozów węgierskich rozlicza się w dolarach. Trudniej przedstawia się sprawa we flocie liniowej, która z tego powodu uzyskała w ub.r. wpływy mniejsze o 1,5 mld zł. To, co twierdzi minister T. Nestorowicz, że rozwiązania kursowe załatwią tę sprawę, budzi nadzieje. Konieczność niektórych przewozów w trampingu wynika z umów międzynarodowych i potrzebna jest ingerencja państwa polegająca na znalezieniu właściwego rozwiązania umożliwiającego wywiązywanie się z przyjętych umów.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#JózefaOrłowska">Na całym świecie przewozi się towary, co daje odpowiednie zyski Jeśli jednak stawka nie pokrywa kosztów i nie daje zysku, to wówczas rezygnuje się z przewozów. Gwoli prawdy trzeba jednak powiedzieć, że armatorzy przewożą obecnie ładunki za bardzo niskie stawki. W stosunku do 1979 r. fracht stanowi jedną trzecią. Generalna sytuacja armatorów jest bardzo kiepska, trzeba bowiem wziąć pod uwagę wzrost kosztów, jaki nastąpił w tym czasie.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#JózefaOrłowska">Jeśli chodzi o pracę portów, to ma rację poseł Z. Jędrzejewski, twierdząc, że powinna się poprawić obsługa transportowa. Rząd ma pełną świadomość, że obsługa transportowa ma duże znaczenie dla funkcjonowania wielu dziedzin naszej gospodarki, w tym również gospodarki morskiej. Miewaliśmy przecież takie sytuacje, że były zgromadzone towary na eksport, a na redzie stały statki gotowe je zabrać, lecz nie było ich czym dowieźć do portu. Rząd podejmie wiele decyzji zmierzających do poprawy funkcjonowania transportu. M.in. dotyczy to dostaw wagonów. W ub.r. kasowano więcej wagonów, niż przybywało nowych. W związku z tym podejmuje się próby importu taboru kolejowego, wysiłki zmierzające do zwiększenia jego produkcji, poprawy warunków eksploatacji i napraw. Sądzimy, że musi to przynieść efekty również dla portów.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#JózefaOrłowska">Do portów przybywają setki tysięcy wagonów. Sprawna ich obsługa może przynieść duże korzyści. Jest to sprawa, którą zajmuje się zespół koordynacyjny złożony z przedstawicieli najbardziej zainteresowanych resortów. W głównej mierze chodzi tu o transport węgla. W latach 1983–1984 zespół koordynacyjny zrobił wiele dla poprawy wykorzystania taboru kolejowego. Sądzimy, że będzie następowała dalsza poprawa, co nie oznacza, że brak wagonów przestanie być utrapieniem naszych portów. Sprawa polega jednak na bieżącej operatywnej współpracy wszystkich partnerów. Jestem pod tym względem optymistą.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#JózefaOrłowska">Poseł Z. Jędrzejewski poruszył też sprawę inwestycji i zakupów inwestycyjnych. Są to przede wszystkim zakupy w ramach środków dewizowych posiadanych przez porty. Również w nadchodzącym roku przeznaczą one znaczną część swych zasobów dewizowych na tego rodzaju zakupy. Prowadzi to do przyspieszenia prac przeładunkowych, zmniejszenia zatrudnienia, poprawy wykorzystania innych urządzeń portowych.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#JózefaOrłowska">Obecny system odpisów dewizowych w portach stworzył taką sytuację, jakiej porty nie miały nigdy dotychczas. Nastąpiły też ułatwienia w realizacji importu. Budzi to nasz duży optymizm.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#JózefaOrłowska">Odrębnym zagadnieniem jest problem dźwigów. Zakupy z II obszaru płatniczego są oczywiście niewystarczające. Dlatego też szukamy innych możliwości uzupełnienia zaopatrzenia. Zostały zawarte kontrakty z WRL. Widzimy możliwość ich dalszego rozszerzenia. Nie udało się jeszcze uruchomić w planie na 1985 r. środków na podobne kontrakty z NRD, ale nie tracimy w tej sprawie nadziei. Byłoby to drugie poważne źródło zaopatrzenia. Trzecim wreszcie źródłem są zakupy krajowe. Zakłady w Mińsku Mazowieckim nie miały dotychczas najlepszej marki w portach. Zaczyna się jednak w tej dziedzinie coś zmieniać. Można oczekiwać, że niebawem nastąpi rozszerzenie bazy produkcyjnej. Huta Zabrze chce podjąć produkcję dźwigów.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#JózefaOrłowska">Przechodzę teraz do problemów rybołówstwa, odpowiadając posłowi Z. Pukorskiemu. Ryby i procesy gospodarcze mają swój własny kalendarz. Są więc okresy połowowe i wcale tak nie jest, że data 31 grudnia coś kończy albo coś zaczyna. Jeśli weźmiemy połowy z 1983 r., to są one wyższe niż wykonanie planu połowów w 1984 r. W rok 1984 weszliśmy z dużymi zapasami ryb na statkach płynących do portów oraz ryb zmagazynowanych w chłodniach. Z tego powodu dostawy rynkowe w 1984 r. były wyższe. Było to zresztą krytykowane, że blokuje się w ten sposób miejsca w chłodniach. Ale pamiętajmy, że przy połowach nawet na wędkę trzeba mieć cierpliwość.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#JózefaOrłowska">Niepokojący jest natomiast inny czynnik - spadek potencjału floty wynikający z kasacji starych statków. Mamy statki 23-letnie, których na morze nie można już wypuszczać. W 1985 r. zjawisko to będzie nadal występowało.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#JózefaOrłowska">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik dotyczący 1984 r. o którym zresztą już mówiłem. Nastąpiła wówczas zmiana łowisk. W sumie wszystko to wpłynęło na spadek zdolności połowowych. Musimy więc prezentować w planie ostrożne przewidywania. Liczby te i tak zostaną zweryfikowane przez rybaków. Ryba to przecież czynnik losowy - trzeba ją złowić. Nasza flota po 2,5-rocznej nieobecności na północnym Atlantyku musiała się na nowo uczyć tych łowisk.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#JózefaOrłowska">Można zadać pytanie: dlaczego dopuszczono do spadku zdolności połowowej? Temat ten był wielokrotnie przedmiotem posiedzeń komisji sejmowej. Rybołówstwo, wspierane tak wielkimi dotacjami, nie było w stanie zamawiać nowych statków, a stocznie ich nie produkowały. Można mieć nadzieję, że niebawem nastąpi przełom. Świadczą o tym zamówienia ulokowane w stoczniach. Nim to jednak nastąpi, powstałą lukę trzeba rekompensować większą wydajnością. W 1983 r. uzyskaliśmy najwyższą wydajność na jednostkę połowową. Złożyły się na to: lepsza organizacja pracy oraz podjęcie nowych technik połowów.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#JózefaOrłowska">Na tym tle chciałbym poruszyć sprawę inwestycji, o których mówił poseł J. Czapiewski. Wielkość nakładów na rozwój poszczególnych działów gospodarki jest wynikiem pewnych wcześniejszych decyzji. Ta wielkość nakładów może jeszcze ulec zmianie, może wzrosnąć. Kilka lat temu zostały zamówione statki. Dyskutowana jest sprawa budowy chłodni w Giżycku. Wprowadzenie tego przedsięwzięcia do planu musi wpłynąć na podniesienie nakładów. Planuje się też budowę chłodni „Dalmoru”.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#JózefaOrłowska">Kształtowany jest program rozwoju przemysłu przetwórstwa żywnościowego. Obejmuje on również rybołówstwo. Program ten ostatecznie zamyka proces ujednolicenia warunków ekonomiczno-finansowych przetwórstwa rolnego i morskiego. Te preferencje dla rybołówstwa, które stworzono, są wykorzystywane. Dotyczą one przede wszystkim pierwszeństwa w uzyskiwaniu kredytów, niższego ich oprocentowania, różnego rodzaju ulg itp.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#JózefaOrłowska">Jeśli chodzi o sprawy, które poruszała poseł H. Budzisz, to odrębności w systemie PFAZ na 1985 r. są obecnie przedmiotem rozmów w resorcie pracy, płac i spraw socjalnych. Do końca roku powinno się to rozstrzygnąć. Ponieważ rozmowy jeszcze trwają nie chcę ujawniać szczegółów. Te odrębności będą odpowiadały niektórym wnioskom przedsiębiorstw, naszej ocenie w tej sprawie i możliwościom państwa. Minister pracy podjął m.in. decyzję, że najwyższy wskaźnik odpisów na PFAZ w zakładach zajmujących się przetwórstwem tak modnych obecnie szprotów ma wynosić 0,8 oraz przyznał 5 mln zł na ulgi.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#JózefaOrłowska">Kilka słów chciałem powiedzieć na temat połowów szprotów. W tym roku odłowimy 10 tys. ton, tj. o 1600 ton więcej niż w ub.r. Na 1985 r. przewidujemy wzrost dostaw do 14 tys. ton przetworzonych szprotów. Przypomnę, że ryba ta liczy się tylko w stanie przetworzonym. W przeciwnym razie może służyć co najwyżej za pokarm dla psów i kotów. Stąd nasz nacisk na przetwórstwo. 6 tys. ton wyeksportujemy w zamian za konserwy rybne. Część zaś nie przetworzoną przeznaczymy na mączkę.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#JózefaOrłowska">Na tym tle powstaje problem puszek. Potrzeba nam 120 tys. ton cienkiej blachy. Nasza blacha jest zbyt gruba. Obecne dostawy wynoszą zresztą jedynie 80 tys. ton. Trzeba byłoby uruchomić trzecią zmianę w walcowni. Na przeszkodzie temu stoi jednak brak ludzi. Dzieli się więc to, co jest. Import opakowań blaszanych podejmiemy, jeżeli znajdą się odpowiednie środki dewizowe. Szukamy różnych możliwości zdobycia dewiz. Na razie nie wiem, czy przyniesie to efekty. Jak już mówiłem, obecnie nasze przetwórnie rybne wykorzystują 65% swego potencjału.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#JózefaOrłowska">Odpowiadając posłowi J. Bańkowskiemu chciałbym przypomnieć, że problem stanu zaplecza rybołówstwa morskiego Komisja omawiała na poprzednim posiedzeniu. Przedłożyłem wówczas obszerny materiał, który został przez Obywateli Posłów przyjęty. Przypomnę jeszcze, że nasze plany na lata 1986–1990 konstruujemy pod kątem zwiększenia zdolności przetwórczych i składowniczych. Opracowano szczegółowy program w tej dziedzinie dla każdego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#JózefaOrłowska">Wiceminister finansów Witold Bień: Poseł E. Czuliński stwierdził, że w prawie budżetowym nie stworzono zasady powiązania budżetów terenowych z finansami przedsiębiorstw działających na danym terenie. Tak nie jest. Prawo budżetowe w sposób istotny reguluje te sprawy. Dochody własne rad narodowych w 90% pokrywają ich wydatki. Cały podatek od nieruchomości idzie na rzecz budżetu lokalnego, a pochodzi on przecież w sporej części od przedsiębiorstw przemysłu kluczowego. Znakomita część podatku od płac jest także wpłacana do budżetu terenowego. Możliwe są także inne rozwiązania, których nie zabrania ustawa o przedsiębiorstwach państwowych, ale jest to sprawa wewnętrznych porozumień między przedsiębiorstwami a władzami terenowymi.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#JózefaOrłowska">Problem jakości produkcji. Zasady działania instrumentów finansowych „biją” za złą jakość produkcji. Dla przedsiębiorstw produkujących na eksport przygotowujemy przepisy znacznie ostrzejsze. Przewidują one np. że 50% równowartości towarów zwróconych z eksportu będzie przez przedsiębiorstwo odprowadzane do budżetu. Kwota ta nie będzie odliczana z zysku do opodatkowania. Niezależnie od tego, przewidujemy wprowadzenie jeszcze kilku innych instrumentów, które będą biły po kieszeni producentów wyrobów złej jakości.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#JózefaOrłowska">Utrzymujemy pełny system preferencji eksportowych, umocnionych ostatnio przez rząd. Uważam, że działa on sprawnie. Proces małej restrukturalizacji - omawiany przed chwilą przez ministra T. Nestorowicza - osiągnie, według naszych szacunków, 5–6 mld zł. Wprowadzamy dodatkowe ulgi inwestycyjne dla inwestorów, którzy zobowiązują się realizować inwestycje proeksportowe. Istotną tego systemu będzie to, że będzie on wyraźnie adresowany. Jeżeli inwestycje już zrealizowane nie dadzą produkcji eksportowej odpowiedniej jakości, przyznane ulgi zostaną cofnięte. Sądzę, że powinno to dodatkowo zachęcić producentów do eksportu.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#JózefaOrłowska">Poseł Tadeusz Łodykowski (PZPR) dziękuje ministrom za wyczerpujące odpowiedzi i poddaje pod głosowanie wniosek w sprawie przyjęcia projektu budżetu państwa na 1985 r. w częściach dotyczących handlu zagranicznego i gospodarki morskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#JózefaOrłowska">Komisja przyjęła projekt budżetu na 1985 r. w wyżej wymienionych częściach.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>