text_structure.xml 30 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BolesławStrużek">Dnia 13 stycznia 1982 r. Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Strużka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BolesławStrużek">- informację resortu o aktualnej sytuacji w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BolesławStrużek">W posiedzeniu wziął udział wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Stanisław Szczepański oraz przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BolesławStrużek">Poseł Bolesław Strużek (ZSL) stwierdził, że mająca nastąpić w najbliższym czasie reforma cen będzie miała zasadniczy wpływ na gospodarkę rolną i jej opłacalność. W związku z tym istnieje potrzeba zanalizowania aktualnego stanu rolnictwa w chwili obecnej, w przededniu reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławSzczepański">W warunkach stanu wojennego uległa pewnym zmianom organizacja pracy resortu. Co drugi dzień odbywają się posiedzenia kierownictwa, na których wytycza się najbliższe bieżące zadania oraz rozpatruje realizację poprzednich. Utrzymywana jest stała całodobowa łączność telefoniczna i teleksowa z województwami. Podstawowe jednostki organizacyjne resortu już w pierwszych dniach stanu wojennego nawiązały łączność z resortem drogą rządową, wojskową i kolejową dla realizowania bieżących celów zaopatrzenia ludności. Wiceminister zwrócił się do posłów o kierowanie uwag, propozycji i sygnałów na bieżąco, bezpośrednio do resortu, w celu ich możliwie jak najszybszego wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławSzczepański">Wszelkie działania resortu skierowane są na pilne pozyskanie surowców do produkcji i na zaopatrzenie rynku. Stan wojenny wpłynął na zwiększenie podaży żywca. Obecny poziom skupu - jakkolwiek niższy niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - umożliwia już jednak bieżące zaopatrzenie regulowane systemem reglamentacji. Nie pozwala jednak na tworzenie zapasów na najbliższe miesiące, kiedy to - jak uczy doświadczenie - skup prawdopodobnie spadnie. Zwiększony skup żywca obserwuje się obecnie szczególnie w tych rejonach, w których w ostatnim półroczu był on wyjątkowo niski. Reasumując, można w najbliższym czasie liczyć na pełne wykonanie zaopatrzenia rynku w mięso ze sztuk dużych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławSzczepański">Znacznie gorzej wygląda zaopatrzenie w drób. W lutym kończy się definitywnie, z braku wysoko gatunkowej paszy z kukurydzy, fermowa produkcja drobiu. Dla zapełnienia powstałej przez to luki w zaopatrzeniu planujemy wprowadzić w fermach hodowlę innych ptaków i królików, niewymagających wysoko gatunkowej paszy. Całego jednak ubytku odrobić się nie da. Pewna ilość kukurydzy z ZSRR pozwoli zaledwie na utrzymanie niosek, a więc produkcji jaj na zaopatrzenie rynku wewnętrznego i jaj wylęgowych. Resort planuje wykorzystanie istniejącego potencjału na wyprodukowanie tak zwanych jednodniówek z przeznaczeniem do hodowli gospodarskiej, domowej. Dla tego celu staramy się zabezpieczyć pewną niezbędną ilość pasz.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławSzczepański">Nie ma jeszcze pełnych danych e stanie pogłowią trzody chlewnej na koniec ub. roku. Według danych z listopada nastąpiło pewne ożywienie hodowli, o czym świadczy zwiększone krycie loch. Niska jest także wyprzedaż loch - to zjawisko powszechne w IV kwartale ub. roku. W hodowli prosiąt daje się zaobserwować pewne ożywienie, przy bardzo zróżnicowanych cenach. Ceny z listopada wykazywały niekiedy trzy i półkrotny wzrost w stosunku do cen z analogicznego okresu roku 1980. Taki wzrost cen uwzględnia dynamikę inflacji i stwarza warunki rentowności hodowli.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławSzczepański">Dynamika skupu mleka w ostatnim okresie jest dość dobra. Wprawdzie poziom skupu jest nieco niższy niż rok temu, ale spowodowane jest to złymi warunkami atmosferycznymi. W miarę poprawy pogody skup powinien wzrastać. Zabezpieczenie w paszę dla tej produkcji można ocenić jako niezłe.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławSzczepański">Skup zboża stanowi obecnie najpoważniejszy, wręcz gardłowy problem. W ciągu 15 dni grudnia skupiono zaledwie 6 tysięcy ton zbóż. W pierwszej dekadzie stycznia - 10 tysięcy ton. Są to ilości o wiele za małe, nie pokrywają bieżącego zapotrzebowania. Na dzień 1 stycznia zapas zbóż w przemyśle wynosił zaledwie 900 tys. ton, to jest o milion ton mniej niż w początku roku 1981 i o półtora miliona mniej niż w początku roku 1980. Taki stan wynika z niewykonania skupu i kłopotów z importem. W wyniku tak złej sytuacji młynarstwo praktycznie pracuje na zapasie „na kołach”. Do pełnego bilansu stycznia brak 250 tysięcy ton pszenicy, inaczej zabraknie mąki dla piekarnictwa. Musimy wezwać do dostaw PGR-y, wykorzystać wszelkie możliwości pozyskania zbóż ód rolników indywidualnych, inaczej w ostatnich dniach stycznia grozi nam bardzo niebezpieczna sytuacja rynkowa. W związku z tym wczoraj zapadły decyzje o pożyczce zbożowej. Wartość pożyczonego na jej zasadach zboża będzie oprocentowana, a wartość bonów zostanie zaktualizowana w latach 1983 i 1984.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławSzczepański">Prowadzona jest aktualnie akcja rozliczania ze zobowiązań kontraktacyjnych. Różnie przebiega jej realizacja. Wśród rolników powszechnie występuje trudna do pokonania tendencja zatrzymywania zbóż na cele paszowe, jako rezerwę itp. Wszystkie działania resortu podejmowane dla zwiększenia skupu, także pożyczka zbożowa, mają na celu uniknięcie użycia drastycznych środków wprowadzenia obowiązkowych (nawet jednorazowych) dostaw tak długo, jak tylko to będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławSzczepański">Zaopatrzenie rolnictwa w nasiona zbóż i sadzeniaki zostanie powiązane z dostawami zbóż, Problem sporny stanowi wysokość parytetu wymiany. Rolnicy postulują parytet 1:1. Sprawa ta zostanie rozstrzygnięta w tym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławSzczepański">Resort zdaje sobie sprawę, że zaopatrzenie rolnictwa w techniczne środki produkcji będzie miało decydujące znaczenie. Na bieżąco bada się możliwości przemysłu maszynowego. Istnieje potężne zagrożenie materiałowe dla tego przemysłu, zwłaszcza środków pochodzących z importu. Szczególnie trudna sytuacja występuje w chemii. Wynika to z ogromnego uzależnienia tego przemysłu od surowców i komponentów pochodzących z importu. W związku z niedostatecznym zaopatrzeniem w gaz nastąpiło poważne zagrożenie dostaw nawozów mineralnych (do 10 kg na 1 ha). Przeciwdziałając tej sytuacji zwrócono się do ZSRR o dostawę amoniaku. Nadal będzie jednak trudna sytuacja z zaopatrzeniem w nawozy potasowe.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławSzczepański">Zapewniono pełne pokrycie zapotrzebowania na środki ochrony roślin do plantacji buraków i rzepaku. W 50% zgromadzono już zapasy środków do zwalczania parcha jabłoniowego. W innych asortymentach sytuacja kształtuje się bardzo różnie. Podstawową trudność stwarza brak gotówki na zakupienie przygotowanych już do wysyłki w krajach zachodnich środków ochrony roślin. Chemia została zobowiązana do stopniowego przestawiania produkcji w oparciu o surowce krajowe.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławSzczepański">Niezbyt optymistycznie kształtuje się perspektywa zaopatrzenia rolnictwa w pasze. W I kwartale można będzie przeznaczyć na produkcję pasz jedynie 250–270 tys. ton zbóż. Jest to ok. 300 tys. ton mniej niż wymagają tego potrzeby. Lepiej przedstawia się możliwość zapewnienia rolnictwu pasz wysokobiałkowych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławSzczepański">Od pewnego czasu zgłaszane są propozycje, by pasze treściwe wymieniać za zboże. Propozycje te są aktualnie rozważane i istnieje pewne prawdopodobieństwo, że w przyszłości będą uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#StanisławSzczepański">Bieżącą sytuacja w rolnictwie nie jest korzystna. Duże wahania temperatury, zamrożona pokrywa śniegu mogą zagrozić plantacjom żyta i rzepaku. Dodatkowe zagrożenie stwarza powódź. Straty na terenach dotkniętych powodzią można uznać za globalne. Jedynie 1/3 gruntów zalanych można będzie w br. przywrócić zdolności produkcyjne. Reszta będzie wymagała rekultywacji. Za całkowicie stracone należy uznać zalane budynki mieszkalne i inwentarskie, zwłaszcza zaś murowane. Wyginęła duża ilość zwierząt. Niektóre gospodarstwa straciły całe stada. Te sztuki, które się uratowały, trzeba wybijać lub przekazywać chętnym rolnikom. Istnieje realna groźba powrotu Wisły do starego koryta. W tej chwili toczy się walka o uratowanie doliny sochaczewskiej poprzez zbudowanie 4-km odcinka tamy. Drugi ośrodek poważnego zagrożenia powodziowego powstał w rejonie Warty, skąd ewakuowano już kilkaset rodzin oraz w rejonie Ostrołęki i Łomży.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#StanisławSzczepański">Ludność, a zwłaszcza rolnicy, ofiarnie włączają się do walki ze skutkami powodzi. Górnicy przekazali zakładowe domy wczasowe dla dzieci z rodzin dotkniętych powodzią. Nie stwierdzono dotąd wypadków śmiertelnych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#StanisławSzczepański">Są różne koncepcje zmian cen. Jedna przewiduje opłacalność wszystkich środków produkcji z wprowadzeniem podwyżki cen na produkty rolne. Druga koncepcja zakłada regulacje cen żywności i opału na bazie cen roku 1980. Jak ostatecznie zostanie rozstrzygnięty temat dziś jeszcze nie wiadomo. Rozmiary podwyżek uwarunkowane są przecież również zwykłą ludzką wytrzymałością. Z punktu widzenia rolnictwa rachunek ekonomiczny musi działać w całej rozciągłości.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BolesławStrużek">Jeżeli wartość środków produkcji rolnej kalkulować na bazie cen zaopatrzeniowych z pewnym zyskiem, oznacza to wzrost kosztów dla rolnictwa o 312 mld zł. Oblicza się też, że po projektowanym wzroście cen żywności i artykułów konsumpcyjnych, wzrost kosztów utrzymania ludności rolniczej wyniesie 100–110 mld zł. W roku 1981 poprawie uległy ceny skupu, nie zmieniły się zaś ceny środków produkcji. Planowanej podwyżki cen środków produkcji nie można traktować jako wyrównanie wcześniej dokonanej podwyżki cen skupu produktów rolnych. Różni naukowcy różnie obliczają parytet dochodów ludności rolniczej. Różnice tych szacunków wahają się w granicach od 9 do 30% powyżej dochodów ludności nierolniczej. Dlaczego przy wszystkich decyzjach cenowych trzeba i na ten moment zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BolesławStrużek">Pierwsza wersja rozwiązań cenowych zakłada ustalenie poziomu cen środków produkcji według kosztów wytwarzania. Wysoka podwyżka cen środków produkcji byłaby rekompensowana poprzez podniesienie cen skupu. Wtedy suma podwyżek skupu produktów rolnych spowoduje wzrost cen detalicznych żywności ponad poziom zawarty w broszurze ministra Z. Krasińskiego. Społeczeństwo takiego skoku mogłoby nie wytrzymać. Ruch w kierunku dalszego podnoszenia cen żywności jest w zasadzie zamknięty.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BolesławStrużek">Druga wersja nie zakłada podwyżki cen środków produkcji według cen zaopatrzeniowych. Stosowane byłyby dotacje do środków produkcji. Powinny one odbywać się w sferze obrotu. Przemysł powinien zaś operować cenami kalkulacyjnymi, opartymi o koszty wytwarzania i niewielki zysk.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#BolesławStrużek">Trzeba zaznaczyć, że minister Z. Krasiński w swej koncepcji reformy cen istotnie nie wziął pod uwagę interesów rolniczych. Wzrost cen na środki produkcji może przyczynić się do zmniejszenia nierównowagi na rynku środków produkcji. Do tego trzeba dążyć bez względu na wersję reformy cen, która zostanie przyjęta. Trzecim ewentualnym rozwiązaniem byłoby np. ograniczanie stosowania dotacji wyłącznie do środków produkcji pochodzenia rolniczego i usług. Ceny pozostałych środków produkcji kształtowałyby się według kosztów wytwarzania. Tą drogą wzrost cen środków produkcji nie przekroczyłby 20% w stosunku do istniejącego ich poziomu. W zbliżonym stopniu powinny wzrosnąć ceny skupu, nawet gdyby to powodowało konieczność dotacji do artykułów żywnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EdmundSkoczylas">Czym kierował się resort, dokonując zmiany gestora skupu, zamieniając służby GS-u na pracowników centrali mięsnej? Jaki jest bilans zbożowy państwa - czy dane o plonach są wiarygodne? Od kiedy administracja przywiązywać będzie wagę do terminowego skupu produktów rolnych? Uważam, że decyzje resortu, np. o wymianie zbóż, trzeba podejmować odpowiednio wcześnie. W sprawie dotacji uważam, że nie należy dotować fabryk. Prowadzić to może do pogorszenia się jakości produkcji. Lepiej dotować sprzedawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IgnacyWall">Kogo należy winić za wytworzenie się takiej niekorzystnej sytuacji z ziemniakami? Od stycznia ub.r. mówiłem, że należy spodziewać się niezłych zbiorów nawet ziemniaków wczesnych. Starałem się dowiadywać, co robi się, aby zagospodarowywać zbiory. Nie dowiedziałem się. Na rynku brak pyz, frytek, placków ziemniaczanych. Teraz okazuje się, że ziemniaków brakuje, gdyż nie były skupowane w swoim czasie. Na wiosnę mogą osiągnąć bardzo wysokie ceny. Ziemniaków na rynku nie ma, a zapasy spółdzielcze już się kończą. Dlaczego do tego dopuszczono, przecież to sprawa wyżywienia społeczeństwa?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#IgnacyWall">Wiele razy mówiłem też o chemii. Producenci rolni gotowi byli zaangażować się nawet finansowo w produkcję prostych substancji, np. cieczy kalifornijskiej. Ich zapotrzebowanie na środki ochrony roślin pokrywane jest w 1/3. Braki w tej dziedzinie, jak i również w nasiennictwie mogą spowodować upadek ogrodnictwa. Zastanawia fakt, że nie ma nasion nawet cebuli. A przecież kiedyś słynęliśmy z dobrych odmian. Dziś na własne potrzeby musimy importować ok. 70 ton nasion. Należy odbudować ogrodniczą centrale nasienną, bo w obecnym układzie potrzeby ogrodnictwa są zupełnie nieuwzględnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławWawrzeń">Minister J. Wojtecki zapewniał nas o cenach kroczących. My te wiadomości przekazywaliśmy wyborcom. Dziś okazuje się, że była to dezinformacja. Czy w obliczeniach cen i rekompensat brany jest pod uwagę czas pracy rolników od dzieci po starców? Kiedy nareszcie będzie zielone światło dla rolnictwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogdanWalerczyk">Panuje opinia, że wieś jest bardzo bogata. To nieprawda. Wysokie dochody uzyskuje bardzo niewielki procent rolników. Znakomita większość mieszkańców wsi jest biedna. Aby podnieść poziom produkcji rolniczej konieczne jest większe zbliżenie dochodów ludności wiejskiej w stosunku do dochodów mieszkańców miast.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BogdanWalerczyk">Wiele kontrowersji budzą nowe ceny. Podwyższona cena ciągnika byłaby do przyjęcia pod warunkiem, że dostępne będą części zamienne. Natomiast nie do przyjęcia są proponowane ceny obrotowych środków produkcji, np. środków ochrony roślin, nawozów itp. Zbyt wysokie nowe ceny spowodują zahamowanie, a nawet cofnięcie poziomu gospodarowania, bo rolnik nie będzie sobie mógł pozwolić na zakup wystarczającej ilości m.in. nawozów. A bez środków produkcji po dostępnych cenach nie uda się podnieść rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzesławMądry">Chcę poruszyć sprawą oleju napędowego, który już teraz kosztuje 25 zł, a ma być podobno dwa razy droższy. Poza tym nie ma go po prostu na rynku. Trzeba ustalić jakiś system zaopatrzenia rolników w niezbędną ilość oleju. Na przykład w zależności od areału.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#CzesławMądry">Ocenia się, że zyski rolnika w ostatnim roku były bardzo wysokie, jednakże przez poprzednie 30 lat ich poziom był bardzo niski. Obecnie przy nowych, dowolnie ustawianych przez zakłady produkcyjne cenach, trudno się rolnikom Zorientować, na co mogą sobie pozwolić. Już teraz POM-y ustanawiają cenę 200 zł za godzinę usługi. Lepszym wyjściem byłoby wprowadzenie cen kroczących, które dawałyby jakąś gwarancję minimum opłacalności.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#CzesławMądry">Wiele rozgoryczenia wzbudziły ostatnie decyzje w sprawie reglamentacji masła. Nie rozumiem dlaczego moje dzieci, które pracują w gospodarstwie, są pozbawione masła, gdy dzieci mojego brata pracującego w mieście mają prawo do dwu kostek miesięcznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LudwikMaźnicki">Nie zdawałem sobie sprawy, że aż tak źle wygląda zaopatrzenie w zboże na chleb. Trzeba natychmiast znaleźć środki na zaktywizowanie skupu zbóż, który hamuje m.in. brak stanowiska w sprawie nowych cen na produkty zbożowe. Przed zastosowaniem dość drastycznego środka, jakim są obowiązkowe dostawy, trzeba spróbować przeprowadzić indywidualne rozmowy z rolnikami, zaapelować do obywatelskiego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LudwikMaźnicki">Czy nie należało by zabronić wolnej sprzedaży zboża? Na Zamojszczyźnie obserwuje się duży wykup zbóż przez ludność na targowiskach. W młynach terminy przemiału są bardzo odległe. Czy ma sens utrzymanie takiej praktyki?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LudwikMaźnicki">Rolnikom, i nie tylko rolnikom, trudno się obecnie zorientować w skomplikowanej aktualnej i przyszłej sytuacji cen, skupu, zbytu, zaopatrzenia w środki produkcji itd. Znaczna podwyżka cen skupu automatycznie zwiększy ceny detaliczne. Zwiększenie cen środków produkcji wpłynie na mniejszą produkcję opłacalność gospodarowania. Sądzę, że dotować należałoby raczej produkcję środków produkcji, pozostawiając ich ceny na poziomie przystępnym, tak jak to się dzieje na całym świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszMaj">Za wyjście z kryzysu musi ciężko zapłacić sprawiedliwie całe społeczeństwo. Wyliczenie dodatniego parytetu dochodów ludności wiejskiej może w praktyce przerzucić większość kosztów na wieś. Trzeba to jeszcze raz dokładnie zanalizować i przeliczyć. Proponuję w tym celu powołać specjalną podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszMaj">W dalszym ciągu zapadają błędne decyzje bez żadnego naszego udziału. Przykładem mogą być ograniczenia reglamentacji masła i mięsa dla ludności wiejskiej. Powinniśmy w tej sprawie uchwalić dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszMaj">W sprawie skupu należałoby szybko zastosować taki system obowiązkowej kontraktacji, który zobowiązywałby zarówno państwo, jak i producenta. Pozwoli to w przyszłości uniknąć podobnych kłopotów.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszMaj">Słuszna jest propozycja gospodarczego, przydomowego odchowu drobiu, trzeba jednak zabezpieczyć przynajmniej minimalną (pół kilograma) ilość paszy na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławCabaj">Chcę zapytać o przyczyny katastrofalnej powodzi w Płocku. Dlaczego do tego dopuszczono? Przecież wiadomo było wszystkim, że po wielkich opadach nastąpiła odwilż, potem mróz. Czy nie można było temu zapobiec? Czy przewiduje się na przyszłość inwestycje chroniące rzeki przed wylewem?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WładysławCabaj">Niepokoi mnie, że my tu na posiedzeniu Komisji mówimy właściwie sami do siebie. Jesteśmy z ministrem jednego zdania, ale nie ma z nami tych, którzy decydują. Sądzę, że należałoby zwołać nadzwyczajne posiedzenie naszej Komisji z udziałem ministra finansów i ministra W. Baki i wspólnie rozważyć zasadnicze sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZygmuntKarchuć">Znów, gdy przycisnęła bieda, zwracamy się do PGR-ów, aby dawały zboże. A przecież muszą one zaspokoić potrzeby rozwijanych od dawna dużych ferm hodowlanych. Musimy robić pasze mniej zbożochłonne, a także zwrócić większą uwagę na wykorzystanie własnych zasobów paszowych, na przykład użytków zielonych nad Notecią. Jeżeli w tej dziedzinie nie będzie środków i inwestycji, to nie wygrzebiemy się z dołka. Trzeba dokładniej kalkulować ceny produktów tak, ażeby nie trzeba było dotacji. Dochody rolników wcale nie są wyższe od dochodów ludności miast, gdy uwzględni się ilość godzin pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JaninaSzczepańska">Pracujemy nad pakietem ustaw dotyczących rolnictwa, mających rolnictwo stabilizować, a tymczasem poza nami powstają decyzje dotyczące ekonomicznych podstaw produkcji. Rolnictwo zostanie dotknięte mocniej, za mocno i trzeba się liczyć, że odbije się to na kadrach dla rolnictwa. Dlaczego nie podejmuje się tak doniosłych decyzji po rozeznaniu wszystkich potrzeb? Koszty reformy ponieść musi całe społeczeństwo, nie tylko rolnictwo. Proponowane ceny - np. paliw - spowodować mogą to, że rolnicy przedkładać będą oszczędności nad staranne wykonywanie zabiegów. Dla poratowania kraju rolnicy gotowi są do choćby jednorazowych obowiązkowych dostaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#CzesławKwietniewski">W obecnej sytuacji trzeba sobie dać jak najszybciej odpowiedź, co z produkcją fermową drobiu? Powinniśmy wiedzieć kiedy będzie można do niej wrócić, czy istnieje możliwość organizowania produkcji nakładczej z innymi państwami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MichałMarkowicz">Czy mamy dziś wypracować jakąś opinię w sprawie cen? Jeżeli nie, to po co nasze uczestnictwo w tej sprawie. W kwestii cen i sposobu ich ustalania podzielam pogląd posła W. Cabaja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardGwizdała">Reforma nie jest korzystna dla rolnictwa, bo rolnictwo nie może kalkulować cen na swoje produkty. W interesie rolnictwa leży stworzenie prężnego ośrodka zajmującego się kwestią wyliczeń dochodów ludności rolniczej. Zapewniano nas, że nie było w ub. roku podwyżki cen na maszyny. To fikcja, koszty rosną, a przemysł maszynowy podnosi je bardzo sprytnie. W moim przedsiębiorstwie na sto wybranych części, 73 miało ceny wyższe niż rok wcześniej. Niedoskonała jest relacja cen. Zboże, które jest najbardziej państwu teraz potrzebne, stanowi jednocześnie najtańszy element paszy. Jakie czynniki ekonomiczne działają w kierunku oszczędzania zbóż?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZenonNawrot">Kiedy skończymy z pewnymi paradoksami jak np. zaopatrywanie województwa suwalskiego w mąkę z Koszalina? Kiedy przedsiębiorstwa rolne mieć będą cenniki zaopatrzeniowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławSzczepański">Cenniki zaopatrzeniowe będą docierać do zainteresowanych kilka miesięcy. To skomplikowana operacja. Sprawa zaopatrzenia Suwałk w mąkę jest znana i dążymy różnymi sposobami do zlikwidowania, bądź zmniejszenia tego zjawiska. Pragnę zapewnić, że ani resort ani rząd nie zamierza odejść pd koncepcji cen kroczących. To co jest obecnie rozważane, jest to reforma skokowa, mająca wprowadzić pewien porządek. Nie mamy doskonałych metod ustalania parytetu dochodów i w tej materii w przyszłości powinniśmy korzystać z danych kilku ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławSzczepański">Wstrzymanie dostaw kukurydzy oznacza zmniejszenie produkcji drobiu, zamrożenie poważnego kapitału, a także zwalnianie ludzi w przemyśle. W tym roku nie uda się nam odrobić produkcji. Będziemy bronić tylko stada podstawowego. Rejestrujemy zainteresowanie produkcją nakładczą kurcząt, ale nie ma jeszcze konkretnych ofert. Według naszych ocen straty, które poniesiemy w drobiarstwie, uda się odrobić przy sprzyjających warunkach nie wcześniej jak w 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławSzczepański">Resort był jednym z prekursorów reformy gospodarczej w państwowych gospodarstwach rolnych. Nie chcemy im obecnie ujmować samodzielności, ale musimy się dogadać w sprawie zboża na chleb. W PGR-ach są rezerwy zbóż i musimy je pozyskać.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławSzczepański">Reforma ma znaczenie dla produktywizacji niewykorzystanych obecnie użytków rolnych. Konieczne jest zapewnienie w tym celu warunków produkcji stabilnych, a jednocześnie dość elastycznych.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławSzczepański">Nadal panuje opinia, że zbyt duży jest nasz import. Rzeczywistość jest tymczasem inna. Niejednokrotnie zaniżamy nawet konieczny import, co nie znaczy oczywiście, że nie można już tu znaleźć żadnych rezerw.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławSzczepański">Nie mogę odpowiedzieć na pytanie o przyczyny powodzi w Płocku. Sprawa jest analizowana. Być może można było lepiej się przed tą katastrofą zabezpieczyć. Bez regulacji Wisły, nie da się jednak groźby powodzi całkowicie uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanisławSzczepański">Koszty kryzysu będą ponosić wszyscy - nie ma innego wyjścia. Będziemy jako resort dążyć do tego, by odbywało się to sprawiedliwie i nie kosztem rozwoju produkcji rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanisławSzczepański">Przekażę propozycję zorganizowania wspólnego spotkania z przedstawicielami innych resortów w celu maksymalnego konsultowania wszystkich zasadniczych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanisławSzczepański">Podzielam opinię, że ceny muszą zapewnić rolnikowi wzrost kosztów i zabezpieczyć zysk. Ta kwestia jest uwzględniona w planowanym systemie podwyżek i rekompensat.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanisławSzczepański">W sprawie skupu zbóż prowadzimy rozmowy z rolnikami, nie zawsze z dobrym skutkiem. Nie nastawiamy się na pozyskanie od rolników zbóż paszowych na dużą skalę, chcemy pozyskać żyto w koniecznych ilościach. Jeśli chodzi o wykup zboża przez miasto, to nie są to wielkie ilości. Celowe jest, by pewna ilość zboża była w wolnym handlu, inaczej w celach paszowych będzie wykupywany chleb.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#StanisławSzczepański">Stosujemy formę wymiany zboża na chleb, szczególnie w warunkach lokalnych np. w gminnych piekarniach.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#StanisławSzczepański">Dostawy oleju napędowego na razie przebiegają dobrze, zgodnie z planem. Ponieważ w tej chwili nie ma oleju w wolnej sprzedaży, gromadzi się pewien zapas z przeznaczeniem przede wszystkim dla potrzeb rolnictwa. Nic mi nie wiadomo o planowanej dwukrotnej podwyżce ceny oleju napędowego.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#StanisławSzczepański">Dzieci wiejskie od 1–18 lat miały otrzymać masło, tak samo jak miejskie. Są duże trudności w zapewnieniu pełnego zaopatrzenia w masło, ale nie będzie się to odbywać kosztem dzieci wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#StanisławSzczepański">Przemysł przerabiał już od sierpnia wczesne ziemniaki produkując frytki, pyzy itp. W listopadzie akcja, ta stanęła z braku surowca. Skrobiowość ziemniaka w tym roku była wyjątkowo niska, co odbiło się ujemnie na produkcji spirytusu i mączki skrobiowej. Obecnie podaż rynkowa ziemniaków, zwłaszcza w wielkich aglomeracjach, jest stosunkowo niska.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#StanisławSzczepański">Zaopatrzenie w nasiona ogrodnicze jest niejednolite. Niektórych nasion jest dosyć, innych zupełnie brakuje. Taka zróżnicowana sytuacja powstała na skutek wyjątkowo dużego popytu na nasiona w roku ubiegłym. W razie potrzeby będziemy próbować interweniować importem.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#StanisławSzczepański">W 9 województwach kontraktacje żywca prowadzą przedsiębiorstwa przetwórstwa mięsnego, w pozostałych gminne spółdzielnie. Wszędzie jednak skup obsługują GS-y.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#StanisławSzczepański">Do pełnego bilansu zbożowego państwo potrzebuje 6 mln ton zbóż konsumpcyjnych. Jeszcze w tym roku potrzeba nam koniecznie 4,8 mln ton, z czego połowę musimy pozyskać w kraju, resztę z importu. Dotychczas zgromadziliśmy zaledwie 1, 4 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#StanisławSzczepański">Przewodniczący Komisji poseł Bolesław Strużek (ZSL) zwrócił uwagę, aby resort we właściwym czasie podjął przygotowania do wiosennego skupu ziemniaków oraz spowodował usprawnienie skupu zbóż m.in. przez organizację zbiorowego transportu zbóż z poszczególnych wsi. Wiele bowiem mniejszych gospodarstw nie posiada własnego transportu. Wyjaśnił ponadto zasady obliczania parytetu dochodu ludności rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#StanisławSzczepański">Komisja uchwaliła opinię w sprawie zaopatrzenia ludności rolniczej w mięso i masło od 1 lutego br.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>