text_structure.xml
40.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławStrużek">Dnia 18 listopada 1981 r. Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego oraz Komisja Prac Ustawodawczych, obradujące pod kolejnym przewodnictwem posłów Bolesława Strużka (ZSL) i Witolda Zakrzewskiego (bezp.) odbyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BolesławStrużek">- pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BolesławStrużek">W obradach udział wzięli:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BolesławStrużek">- przedstawiciele innych Komisji sejmowych,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#BolesławStrużek">- przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z wiceministrem Janem Załęskim, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z wiceministrem Piotrem Karpiukiem, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Sprawiedliwości, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#BolesławStrużek">Poseł Genowefa Rejman (ZSL) zreferowała poselski projekt ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych wniesiony przez Klub Poselski ZSL.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#BolesławStrużek">Ideą projektu jest objęcie świadczeniami społecznymi wszystkich zatrudnionych w gospodarstwach rolnych. Oprócz świadczeń leczniczych, rolnicy uzyskują zasiłki rodzinne oraz - co stanowi novum - zasiłki wychowawcze, analogicznie jak pracownicy jednostek gospodarki uspołecznionej. Uzyskują świadczenia emerytalne, prawo do renty inwalidzkiej III kategorii (dotychczas I i II kategorii), prawo do zasiłków porodowych i pogrzebowych na równi z innymi pracownikami PRL.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#BolesławStrużek">Bardzo dyskusyjne było w toku prac nad projektem zagadnienie wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę. Przyjęto w projekcie zasadę obniżającą granicę wieku w stosunku do zasad ogólnych, a mianowicie do 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Argumentując na rzecz takiego rozstrzygnięcia wskazywano, że rolnicy indywidualni pracują bez urlopów i wolnych sobót. Uznano także, że niższa granica wieku pozwoli utrzymać rytm pokoleniowy przy obejmowaniu gospodarstw: syn, który miałby czekać na objęcie gospodarstwa po rolniku 65-letnim - byłby już za stary. Chodzi więc o możliwość przejmowania gospodarstw przez ludzi młodych, znających nową technikę.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#BolesławStrużek">Innym kryterium, które zezwala na obniżenie wieku emerytalnego jest długość pracy w gospodarstwie (35 lat dla mężczyzn i 30 lat dla kobiet). Wszystko są to tylko uprawnienia - rolnik 70-letni może nadal prowadzić gospodarstwo, ale jeżeli chce przejść na emeryturę wcześniej - projekt nie stawia przeszkód.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#BolesławStrużek">Jeżeli chodzi o sposób obliczania wysokości emerytury to istnieje różnica między projektem Klubu Poselskiego ZSL a projektem Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Ten ostatni reprezentuje pogląd, że podstawą obliczenia nie powinna być wartość produktów sprzedanych państwu, lecz tylko praca. Zasada ta przemawia niewątpliwie do zainteresowanych, trzeba jednak wziąć pod uwagę również to, w jaki sposób rolnik wywiązywał się ze zobowiązań wobec państwa.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#BolesławStrużek">Projekt Klubu Poselskiego ZSL przyjmuje granicę dolną emerytury - według jednolitego kryterium, górną zaś - uzależnioną od kilku elementów.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#BolesławStrużek">Granicę dolną określa minimum socjalne dla wszystkich grup ludności wiejskiej. Trwają dyskusje na temat wysokości minimum.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#BolesławStrużek">Granica górna ma być uzależniona od:</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#BolesławStrużek">- dodatku produkcyjnego, stanowiącego określony procent wartości towarów sprzedanych państwu; dodatek ten przysługuje nawet wtedy, gdy masa ta nie była wielka. Zakłada się dalej, że im wyższa jest masa towarowa, tym niższy jest procent. Bierze się tu pod uwagę, że mamy głównie gospodarstwa małe, chodzi więc o to, żeby zachęcić je do sprzedaży produktów rolnych państwu. Dodatek produkcyjny jest jeden, niezależnie od tego, ile osób w rodzinie uzyskuje rentę.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#BolesławStrużek">- dodatków indywidualnych, które mogą być kumulowane z dodatkiem produkcyjnym. Są to dodatki przysługujące ze względu na wiek (powyżej 80 lat) i stopień renty inwalidzkiej oraz dla rolników kombatantów.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#BolesławStrużek">Przy uzyskaniu emerytur i rent projekt przewiduje także praw do ekwiwalentu (zależnie od tego czy rolnik przekazywał grunty państwu, w jakim były one stanie oraz czy obejmowały drzewa owocowe i lasy) oraz dalsze uprawnienia. Jeżeli rolnik przekazał państwu zabudowania, również otrzymuje ekwiwalent. Rolnik przechodzący na emeryturę ma prawo zatrzymać budynek mieszkalny i część zabudowań potrzebnych do prowadzenia gospodarstwa w zmniejszonym zakresie (działka do 0,5 ha). W intencji Klubu Poselskiego ZSL chodzi tu o popieranie modelu rodziny wielopokoleniowej, zapewniającego pomoc starszych dla ludzi młodych w prowadzeniu gospodarstwa - zamiast np. usuwania ludzi starszych do domów starców.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#BolesławStrużek">Związek Zawodowy RI „Solidarność” stoi na stanowisku, że przekazanie gospodarstwa z chwilą, gdy rolnik przechodzi na emeryturę, oznacza naruszenie prawa własności. Rolnik powinien zatem nieć prawo do emerytury nawet gdy gospodarstwa nie przekazuje. Sejm rozstrzygnie, które rozwiązanie jest bardziej prawidłowe.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#BolesławStrużek">Zdaniem posła-referenta, koncepcja Związku Zawodowego RI „Solidarność” narusza zasadę rytmu pokoleniowego. Gospodarstwa rolne to małe przedsiębiorstwa. Trzeba zapewnić możliwość prowadzenia ich przez ludzi najbardziej aktywnych (wiek, wykształcenie). Również ze społecznego punktu widzenia trafniejszą jest propozycja Klubu Poselskiego ZSL. uwzględniająca moment wyczekiwania przez syna na prowadzenie gospodarstwa we własnym imieniu.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#BolesławStrużek">Rolnik nie musi przekazywać gospodarstwa. Jeżeli przekazuje je synowi, mamy do czynienia ze spadkobraniem, z tym że sam rolnik nie jest wydzielony z gospodarowania. Występuje tu pewna analogia do uprawnień pracowniczych: gdy pracownik przechodzi na emeryturę, nie może jednocześnie pracować w pełnym wymiarze godzin.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#BolesławStrużek">Projekt ustala m.in., że nie można przekazać gospodarstwa rolnego człowiekowi powyżej 50 lat oraz pozbawionemu odpowiednich kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#BolesławStrużek">W sprawie form przekazywania projekt rozróżnia czy gospodarstwo przekazywane jest następcom (wówczas konieczny jest akt notarialny, zgodnie z porozumieniem rzeszowskim), czy państwu (wtedy naczelnik gminy sporządza odpowiedni dokument).</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#BolesławStrużek">W myśl projektu fundusz ubezpieczeń emerytalnych składa się z dwóch elementów: składki i podatku. Składka obciąża rolnika. Podatek, stanowiący nowość, obciąża państwo, skupujące produkty rolne i wynosi 15% od ceny kupna produktów rolnych. W ten sposób państwo gwarantuje realizację obciążeń i uprawnień.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#BolesławStrużek">Projekt wprowadza zasadę, że składki ubezpieczeniowe płaci się od gospodarstwa, a nie od rolnika. Minimum składek - 1.200 zł, maksimum zaś 24 tys. zł. Związek Zawodowy RI „Solidarność” proponuje natomiast by składka dotyczyła rolnika, a nie gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#BolesławStrużek">Projekt Klubu Poselskiego ZSL przewiduje, że rolnik płaci składkę od momentu przejęcia gospodarstwa. Związek Zawodowy RI „Solidarność” jest za tym, by rolnik w wieku do 35 lat również płacił składkę, ale niższą. Argumenty przemawiające za rozwiązaniem proponowanym przez Klub Poselski ZSL głoszą, że chodzi o ubezpieczenia społeczne należne rolnikowi nie po osiągnięciu określonego wieku, lecz za cały okres pracy na roli. Tak rozwiązuje się również sprawę zasiłków porodowych i wychowawczych. Ujęcie takie zmienia model całej ustawy o ubezpieczeniach w kierunku świadczeń wszechstronnych.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#BolesławStrużek">Rolnicy uzyskiwali dotychczas emerytury w późnym wieku. Według projektu będą mogli przechodzić na rentę wcześniej, jeżeli po 30 (35) latach pracy na roli będą się o to ubiegali. Okres pracy na roli oblicza się od 16 roku życia.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#BolesławStrużek">Projektowana ustawa ma charakter ramowy, zawiera dużo delegacji dla Rady Ministrów. Nie stanowi to jednak w opinii projektodawców niebezpieczeństwa, gdyż każda delegacja obwarowana jest dodatkowym zastrzeżeniem uzgodnień ze związkami zawodowymi. Pozostaje tylko problem przygotowania przez projektodawców ramowego modelu niezbędnych rozporządzeń.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#BolesławStrużek">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Piotr Karpiuk: Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych przedłożyło Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego ocenę funkcjonowania ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym rolników i ich rodzin. W ocenie wskazano na historyczną rolę ustawy, która po raz pierwszy wprowadziła system ubezpieczenia rolników i umożliwiła rozwiązanie najpilniejszych problemów rolnictwa. W oparciu o krytyczną ocenę tejże ustawy przygotowane zostały założenia do jej nowelizacji. W tym samym czasie podpisane zostały porozumienia rzeszowskie dotyczące socjalnych spraw wsi. Z ustaleń w nich zawartych wynika, że do dnia 31 grudnia 1981 r. rząd wniesie do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym rolników. Podstawowym założeniem nowelizacji będzie dążenie do pełnego zrównania uprawnień socjalnych wsi, zwłaszcza w zakresie zasiłków rodzinnych. Rząd zobowiązał się również, że w projekcie uwzględnione zostaną w możliwie najszerszym zakresie postulaty rolników.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#BolesławStrużek">Rozpatrywany w dniu dzisiejszym projekt ustawy idzie znacznie dalej, niż wynika to z podpisanego porozumienia, a także przewiduje korzystniejszy system ubezpieczeń społecznych rolników aniżeli pracowników.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#BolesławStrużek">Projekt ten jest jednym z kilku już przygotowanych. Resort opracował wstępny projekt ustawy o świadczeniach społecznych dla rolników, a ponadto otrzymał, przesłany również Sejmowi, projekt ustawy opracowany przez NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Te okoliczności trzeba wziąć pod uwagę, rozpoczynając prace nad projektem nie łatwej przecież ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#BolesławStrużek">Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych od początku opowiada się za zmianą ustawy w kierunku stopniowego zrównania uprawnień socjalnych rolników z innymi grupami społeczno-zawodowymi z uwzględnieniem odrębności wynikających z charakteru pracy rolników. W pracach nad ustawą nie można pominąć tej specyfiki, ale nie można też podważać zasady samofinansowania wydatków na ubezpieczenia oraz powszechnie obowiązujących przepisów ubezpieczeniowych. Dochody wsi oraz stan gospodarczy państwa nie pozwalają na szybkie zbliżenie uprawnień a już tym bardziej na zapewnienie rolnikom wyższych i korzystniejszych świadczeń niż mają pracownicy gospodarki uspołecznionej. Tych zasadniczych przesłanek nie uwzględnia w dostatecznym stopniu przedstawiony projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#BolesławStrużek">Podstawowe wątpliwości Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych budzą:</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#BolesławStrużek">- zakres i wysokość przewidywanych w projekcie ustawy świadczeń krótkookresowych, - wiek emerytalny i uprawnienia do świadczeń emerytalnych bez względu na wiek, zakres osób uprawnionych do świadczeń, - wymiar składek i finansowanie systemu ubezpieczeń.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#BolesławStrużek">Celem wszystkich krótkoterminowych świadczeń; wypłacanych przez system ubezpieczeń społecznych, jest zapewnienie środków utrzymania dla pracownika i jego rodziny na czas niezdolności do pracy. Świadczenia krótkookresowe w rolnictwie mogą stać się wyłącznie rekompensatą za obniżony dochód w sytuacjach, gdy takie obniżenie rzeczywiście występuje. Przyjęcie proponowanych rozwiązań w zakresie zasiłków chorobowych, opiekuńczych, wychowawczych i urlopów macierzyńskich bez uwzględnienia tej specyfiki stworzyłoby szereg przywilejów dla rolników w stosunku do uprawnień pracowników.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#BolesławStrużek">W projekcie ustawy przewiduje się wiek emerytalny dla rolników 60 lat dla mężczyzn i 55 dla kobiet, lub niezależnie od wieku, gdy mężczyzna przepracował w gospodarstwie rolnym 35 lat, a kobieta 30 lat. Uwzględniając, że staż pracy w rolnictwie liczy się od 16 roku życia będziemy mieli emerytki w wieku 46 lat i emerytów w wieku 51 lat. Rozwiązania te dalej idą aniżeli w pracowniczym systemie emerytalnym, w którym obowiązuje dla mężczyzn 65 lat i dla kobiet 60 lat. Ewentualne przyjęcie proponowanego rozwiązania wymaga natychmiastowego skrócenia wieku emerytalnego w całej gospodarce i wprowadzenia identycznego stażu pracy uprawniającego do emerytury niezależnie od wieku. Takie rozwiązanie nie jest realne ani dziś, ani w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#BolesławStrużek">Zgodnie z art. 1 projektu ustawy świadczenia emerytalno-rentowe zasiłki krótkoterminowe przysługują rolnikom, ich dzieciom i domownikom. Takich rozwiązań nie przewiduje system pracowniczy. Nie wypłaca się zasiłków chorobowych, ani na dzieci, ani na żony pracowników, nie nabywają też oni automatycznie uprawnień do emerytury renty inwalidzkiej. Wprowadzenie takich rozwiązań socjalnych w skali całej gospodarki wpłynęłoby bezpośrednio na obniżenie aktywności zawodowej i ujemnie odbiło się na rozwoju produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#BolesławStrużek">W projekcie ustawy, proponując znacznie większe uprawnienia socjalne dla rolników niż posiadają je pracownicy, nie przedstawiono zadowalającego rozwiązania w zakresie finansowania tych świadczeń. Wydatki na realizację zawartych w projekcie ustawy uprawnień socjalnych wzrosną o 80–90 mld zł w stosunku do już ponoszonych. Zmiana charakteru ubezpieczenia - zamiast wypłacania jednego świadczenia na małżonków pracujących w gospodarstwie, wypłacanie odrębnych świadczeń i zasiłków dla wszystkich domowników - wymaga, tak jak to ma miejsce w gospodarce uspołecznionej, obciążenia składką każdej - ubezpieczonej osoby a nie gospodarstwa. Pod tym względem bardziej już konsekwentny jest projekt ustawy opracowany prze NSZZ RI „Solidarność”. Rzecz jednak w tym, że składka roczna każdej ubezpieczonej osoby ma wg tego projektu wynosić połowę lub 1/3 minimalnej miesięcznej emerytury, tzn. 1.500–1.000 zł rocznie. Oznaczałoby to, że koszty jednorocznej emerytury trzeba by opłacać składkę przez 24 lub 30 lat jeszcze gorzej przedstawia się to na tle rozpatrywanego projektu ustawy. Koszty związane z wypłacaniem w ciągu roku tylko podstawowych rent i emerytur dla rolnika i jego żony będą pokryte składką płaconą w ciągu 60 lat.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#BolesławStrużek">Warto w tym miejscu przypomnieć, że przy mniejszym zakresie świadczeń wypłacanych tylko pracownikowi gospodarki uspołecznionej bez uwzględniania członków jego rodziny składka wynosi w bież. roku 25% funduszu płac, a od stycznia przyszłego roku 30%.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#BolesławStrużek">Nieznaczne tylko podwyższenie składek od gospodarstw i pobieranie 15% podatku na ubezpieczenia rolników od wartości obrotu organizacji skupiających produkty rolne nie zapewni wystarczających wpływów na pokrycie przewidywanych wydatków.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#BolesławStrużek">Przedstawione uwagi i zastrzeżenia mają charakter generalny. W projekcie ustawy, który nie był konsultowany ani z ZUS ani z Ministerstwem jest wiele sformułowań nieprecyzyjnych i sprzecznych z systemem powszechnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#BolesławStrużek">W istniejącej atmosferze społeczno-politycznej i w obecnych warunkach ekonomicznych niełatwo będzie opracować prawidłowe, obiektywnie uzasadnione rozwiązania. Resort deklaruje swoją wszechstronną pomoc przy dalszych pracach nad nowelizacją systemu emerytalnego na wsi. Być może dobrze byłoby przed podjęciem ostatecznych rozwiązań wysłać delegację studyjną do RFN lub Francji w celu zdania obowiązującego tam systemu ubezpieczenia rolników i zasad jego finansowania. Na koniec trzeba jeszcze raz podkreślić, że w żadnym kraju na świecie nie ma tak daleko idących świadczeń socjalnych dla rolników, jak przewiduje to dyskutowany dzisiaj projekt ustawy. Warto sobie również uświadomić, że świadczenia socjalne raz uchwalone, choćby okazały się najbardziej niesprawiedliwe nie mogą być w zasadzie cofnięte i że proponowanego zakresu i wysokości świadczeń nie wytrzyma nasze społeczeństwo. Nadmierny rozwój świadczeń socjalnych może być antybodźcem do pracy oraz do zwiększania produkcji rolnej. Wszelkie rozwiązania w tym zakresie powinny uwzględniać specyfikę i możliwości finansowe wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WitoldZakrzewski">Ostateczne opracowanie ustawy wymagać będzie poważnych prac studyjnych. Poza projektem, który dziś czytamy po raz pierwszy, są jeszcze inne projekty społeczne. Rozpatrujemy dziś projekt formalnie wniesiony do Sejmu. Dalsze prace nad nim prowadzone powinny być przez podkomisję. W związku z tym prezydia obu Komisji proponują powołanie takiej podkomisji w składzie: - ze strony Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego posłowie: Władysław Cabaj (ZSL), Ludwik Maźnicki (PZPR), Kazimierz Zdonek (ZSL), Janina Szczepańska (ZSL), Hieronim Blaszyński (PZPR), Cecylia Moderacka (SD), - ze strony Komisji Prac Ustawodawczych posłowie: Kazimierz Męcik (PZPR), Genowefa Rejman (ZSL), Franciszek Sadurski (ZSL), Franciszek Tekliński (PZPR). Ponadto w pracach Komisji powinni brać udział posłowie z Komisji Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisja powołała podkomisję w proponowanym składzie, powierzając przewodnictwo poseł Genowefie Rejman (ZSL).</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławStrużek">Projekt opracowany został przez Klub Poselski ZSL. Formułując go opieraliśmy się na analizie postulatów zgłaszanych przez rolników. Zwróciliśmy się do Klubu Poselskiego PZPR o poparcie naszego projektu i traktowanie go jako wspólnego. Z podobnym wnioskiem wystąpiliśmy do Klubu Poselskiego SD. Projekt popiera także Rada Główna CZKiOR, a także „Solidarność” chłopska.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#HieronimBlaszyński">Wyraźniej muszą być sformułowane niektóre kwestie. Np. jeśli gospodarstwo zostaje przekazane, to jego dotychczasowy właściciel traci uprawnienia, przestaje być właścicielem. Dokładnie określić trzeba również okres pracy w rolnictwie - staż pracy. Projekt przewiduje 35 lat i to wydaje się słuszne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#HieronimBlaszyński">Składka emerytalna musi być płacona od hektara, bez względu na wiek przejmującego gospodarstwo. Musi obowiązywać wszystkich. Zagmatwana jest sprawa sporządzania aktów przekazywania gospodarstw. W art. 40 projektu jest mowa o akcie notarialnym sporządzonym na podstawie pisemnej umowy przed naczelnikiem gminy. W tych kwestiach nie może być żadnej furtki i niejasności. Wyraźniej muszą być sprecyzowane warunki przekazywania gospodarstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WładysławCabaj">Ocenialiśmy już ustawę emerytalną z 1977 r. na wspólnym posiedzeniu z Komisją Pracy i Spraw Socjalnych. Z satysfakcją muszę stwierdzić, że większość zgłoszonych wówczas wniosków i uwag znalazła odbicie w obecnie rozpatrywanym projekcie ustawy. Nasze ówczesne wysiłki były jednak zastopowane przez resort.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WładysławCabaj">Wydaje się, że trzeba odpowiedzieć na pytanie jakie cele i warunki powinna spełniać ustawa. Powinna ona zawierać w sobie cele socjalne, produkcyjne, planowego sterowania rolnictwem i modelu rolnictwa. Rozpatrywany projekt zawierane elementy, toteż w zasadniczy sposób różni się od ustawy z 1977 r. Tamta ustawa w rolniku widziała tylko producenta. Obecny projekt jest humanitarny.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WładysławCabaj">W pełni popieram wnioski przedstawione przez referentkę, ale sprawa wymaga jeszcze szczegółowych badań. Znamy przecież także projekt „Solidarności” różniący się od naszego choćby w kwestiach: oddawania gospodarstw i składki emerytalnej.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WładysławCabaj">Wiele spraw wymaga jeszcze rozważenia. Np. jakie odbicie w ustawie ma znaleźć wyraz uznania dla rolników gospodarujących na gorszych gruntach. Powinniśmy uwzględnić to, że muszą oni wkładać więcej pracy i wysiłku. Sprawa wieku: dzieci chłopskie, rozpoczynają pracę w gospodarstwie nie od 16, ale od 12 a nawet 10 roku życia. Nie ma w rolnictwie ścisłych godzin pracy. Słuszne jest to, iż zastanawiamy się nad sprawą wieku.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#WładysławCabaj">Stanowisko pana ministra, że nie stać nas na takie rozwiązania, jakie zawiera projekt ustawy, przypomina nam pogląd prezentowany w 1977 r. przez wicepremiera Szydlaka. Wtedy też nie było nas stać na to, nie było pieniędzy itd. Czy istotnie rolnicy w Polsce nigdy nie mogą uzyskać uprawnień przysługujących innym grupom zawodowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławMądry">Trzeba uściślić kwestię zasiłków chorobowych. Mówi się tylko o jednym, ale jeśli ma być on uzależniony od wysokości składki, to musi być zróżnicowany. Do tego co proponował wiceminister P. Karpiuk chcę dodać, jeżeli mamy wysyłać za granicę specjalistów, to niech oni przy okazji zbadają, jakie warunki produkcji mają na zachodzie rolnicy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#CzesławMądry">Wiceminister rolnictwa Jan Załęski: Ministerstwo Rolnictwa popiera w zasadzie rozpatrywany dziś projekt. Trzeba bowiem tworzyć warunki zachęcające do pozostawania w zawodzie rolniczym. Ustawa sprzyjać powinna korzystnym przemianom w gospodarce rolnej, stymulować produkcję rolną. Projekt ustawy - zdaniem resortu - w obecnym brzmieniu może jednak sprzyjać rozdrabnianiu gospodarstw. Wszyscy jesteśmy świadomi, że rolnicy pracują dłużej i intensywniej, niż wiele innych grup zawodowych. Są motywacje, aby traktować ich nie gorzej, niż górników, czy urzędników zwalnianych z centralnej administracji. Musimy w projekcie zawrzeć sformułowanie podkreślające przedłużony okres pracy rolników. Trzeba tak zestroić wysokość składki z polityką skupu, aby interesujące się skupem instytucje nie preferowały tylko jednego z sektorów. Sugerowałbym, aby łączyć ubezpieczenie emerytalne rolników ze zmianą cen żywności i wprowadzaniem reformy cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SzczepanStyranowski">Mam obiekcje co do brzmienia pkt 5 w art. 35. Potrzebne jest precyzyjniejsze jego sformułowanie lub usunięcie go w całości. Uważam, że jeśli następca nie wyraża zgody na przejęcie gospodarstwa, to powinien zatrudnić się u tego, kto przejmie gospodarstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdmundSkoczylas">Pozytywnie oceniam to postanowienie projektu ustawy, które ma na celu przeciwdziałanie przejmowaniu gospodarstw przez rolników mających ponad 50 lat. Po uzyskaniu emerytury czy renty właściciel musi przekazać gospodarstwo. Przepis w sprawie nierozdrabniania gospodarstw jest zbyt ogólny. Emerytury i renty nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od ogólnego systemu świadczeń społecznych. Nie można uprzywilejowywać jednej z grup.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławStachura">Uważam, że projekt ustawy wychodzi naprzeciw potrzebom społecznym i gospodarczym. Zamiast tego, by podejmować, często pod przymusem, decyzje niemożliwe do spełnienia, powinniśmy sami występować z inicjatywą i wyprzedzać to, co niesie najbliższych 10 lat. Koncepcja projektu nie jest zapewne idealna. Nie wolno jednak próbować drogi nowelizacji czy innej formy „klajstrowania” podstawowej sprawy, dyskutowanej obecnie w całym kraju. Wyżywienie, to problem strategiczny. Nie wolno czekać, aż decyzje, które podejmiemy, będą spóźnione.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MieczysławStachura">Budzi zastrzeżenia teza referentki projektu ustawy, iż praca wyklucza emeryturę: praca rolnika nie może wykluczać emerytury, zwłaszcza jeżeli jest to człowiek zdrowy. Słyszymy, że w kraju brakuje rąk do pracy, ale zależy gdzie. Niedawne decyzje rządu stwarzają możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Jednocześnie część młodego pokolenia opuszcza kraj w poszukiwaniu pracy. Czy więc marny za dużo rąk do pracy, czy ich nie mamy? Jeżeli ludzie młodzi będą mieli perspektywę pracy w gospodarstwie, zahamuje to ich odpływ z rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MieczysławStachura">Przewidywany w projekcie ustawy 15-procentowy podatek od wartości skupu produktów rolnych ma być opłacany przez państwo. Ale w skupie uczestniczą w dużym stopniu również organizacje spółdzielcze, które obecnie staną się w pełni samorządne. Wymaga to uwzględnienia i odpowiedniego zapisu w projekcie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BolesławStrużek">Organizacje spółdzielcze są również objęte obowiązkiem płacenia tego podatku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JaninaBanasik">Warto zastanowić się nad sytuacją dwuzawodowców licznych w niektórych województwach, np. w katowickim. Jeżeli mąż i żona mają już emeryturę z przemysłu, nie będą skłonni płacić składki ubezpieczeniowej. Projekt ustawy przewiduje co prawdą środki odwoławcze, ale uważam, że sprawę dwuzawodowców należy rozwiązać w samej ustawie, a nie - jak to wynika z projektu - w rozporządzeniach wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JaninaBanasik">Wiceminister P. Karpiuk mówił tu, że szereg świadczeń objętych projektem ustawy stanowi uprzywilejowanie rolników. Zgadzam się jednak z wiceministrem J. Załęskim, że rolnicy mają do tego prawo ze względu na bardzo trudną pracę, trwającą wiele godzin dziennie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BernardWidera">Jeżeli chodzi o formę przekazywania gospodarstw, ważne jest, żeby decyzje były wiążące.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#BernardWidera">Moim zdaniem, spadkodawca powinien mieć prawo do pracy w gospodarstwie. Trudno byłoby rolnikowi pogodzić się z innym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#BernardWidera">Wymaga wyjaśnienia sprawa wliczania podatku od skupu do kosztów zbytu. W poprzednim systemie emerytalnym przyjęto zasadę wiążącą emeryturę z kosztem wyrobu finalnego. W obecnym projekcie dąży się do tego samego, co przyjęto w powszechnym systemie emerytalnym. Koszty emerytury będą rzutowały na ceny wyrobów finalnych. Rozważany obecnie projekt ustawy powinien być dyskutowany łącznie z projektem ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefKrotiuk">Jestem za ogólną wymową projektu ustawy. Jest on słuszny społecznie, politycznie i ekonomicznie. Trzeba go jednak bardzo szeroko przedyskutować. Chodzi o to, by przełamać nieufność rolników indywidualnych, z czego wynika wiele dzisiejszych trudności, chodzi o to, by przywrócić wiarygodność władzy. Bardzo dyskusyjne są sprawy „zielonego światła” dla rolnictwa, dostaw środków produkcji itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzZdonek">Przygnębiło nas wystąpienie wiceministra P. Karpiuka. Było już kilka projektów, a ten wreszcie w dość dużym stopniu spełnia oczekiwania wsi i całego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzZdonek">Słusznie poseł W. Cabaj przypomniał, że w 1977 r. gdy rozpatrywany był projekt obecnie obowiązującej ustawy, argumentowano, że jej rozwiązania są nie do przyjęcia. Gdyby wtedy spojrzano na te sprawy inaczej, inna byłaby sytuacja dzisiaj. Może wiceminister P. Karpiuk ma zbyt małe rozeznanie warunków pracy rolnictwa. Rolnik, jako konsument różnych wyrobów, finansuje ubezpieczenia społeczne innych grup zawodowych. Zasadę tę należy przenieść na grunt ubezpieczeń rolników. Rozumiem niepokój ministra P. Karpiuka o konsekwencje takiego rozwiązania. Idealnego rozwiązania na dziś z pewnością w naszej sytuacji nie znajdziemy, gdyż latami narastały nieprawidłowości, które obecnie usiłujemy prostować. Projekt bierze w obronę rolników. Nie uważam natomiast, żeby słuszne było równorzędne traktowanie rolników słabych, gospodarujących na obszarze powyżej 0,5 ha. Rolnicy, którzy sprzedają za 50 tys. zł rocznie - to nie rolnicy. Wystarczy sprzedać w ciągu roku 4 tuczniki: co to za rolnik?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#KazimierzZdonek">Model rolnictwa trzeba powoli reformować. Gospodarka musi być rzeczywiście gospodarką. Słusznie mówimy o potrzebie zapewnienia sprzętu dla rolnictwa, ale nie jesteśmy w stanie dać tego sprzętu każdemu gospodarstwu powyżej 0,5 ha. Rolnicy gospodarujący na 3–4 ha też ubiegają się o ciągniki i twierdzą, że to się im opłaci, ale czy to opłaci się państwu? Preferować należy gospodarstwa, które dają produkcję towarową. Ma rację wiceminister J. Załęski, że te sprawy trzeba wmontować w reformę gospodarczą. Przez 35 lat rolnicy pracowali na inne gałęzie gospodarki. Tak dalej być nie powinno. Trzeba tak działać, by uniknąć niepotrzebnych spięć na wsi. Podkomisja będzie miała bardzo ciężkie zadanie przy opracowywaniu rozwiązań w tych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IrenaKoleśnik">Podzielam pogląd wiceministra J. Załęskiego, jeżeli chodzi o wiek emerytalny rolników. Trzeba uwzględnić, że jest to praca pod gołym niebem, bez wolnych sobót i świąt. Nie było dotychczas urlopów macierzyńskich dla kobiet wiejskich. A ile rolnicy dostawali miejsc w sanatoriach?</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#IrenaKoleśnik">Rolnicy indywidualni gospodarujący na glebach słabych, niezapewniających wysokiej produkcji, znajdują się w gorszej sytuacji. I to powinno znaleźć odbicie w obniżeniu stopy procentowej.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#IrenaKoleśnik">Przy okazji pragnę zasygnalizować, że w terenie nadal jest niedobre odczucie, jeżeli chodzi o sprzedaż wiązaną. Nieustanne są ataki na władze gminne, zarzuca się, że sprzedaż taka powinna obejmować nie tylko żywiec, ale i inne produkty hodowlane, a przede wszystkim mleko.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AntoniWesołowski">Celowe wydaje się wprowadzenie w ustawie jednolitego trybu przekazywania gospodarstwa rolnego następcy i zachowania dla tej czynności prawnej formy aktu notarialnego. Rolnicy mają wiele zastrzeżeń do działań administracji w tym zakresie, panuje nieufność wobec wydawanych decyzji i tendencje do podważania ich skuteczności.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AntoniWesołowski">Na spotkaniach poselskich jednym z podstawowych problemów staje się zapewnienie gwarancji konstytucyjnych dla: gospodarstwa rodzinnego, jako trwałej formy organizacji produkcji rolnej w Polsce. Zmiana Konstytucji nie wymaga żadnych kosztownych nakładów i powinna być przeprowadzona jak najszybciej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławFaron">Ustawa z 1977 roku nie została nigdy przyjęta przez wieś. Odczytana była m.in. jako zamach na własność chłopską. Wiązało się to z administracyjnym trybem przekazywania gospodarstw następcom. Można zresztą wymienić szereg przykładów świadczących o tym, że decyzje wydawane przez naczelnika były później podważane.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławFaron">Trudno zrozumieć opinię wiceministra P. Karpiuka na temat uprzywilejowania chłopów w stosunku do pracowników gospodarki uspołecznionej na tle projektu dyskutowanej obecnie ustawy. Minister wyszedł chyba z założenia, że w gospodarstwie rolnym pracuje wyłącznie mężczyzna, a jego żona zajmuje się tylko domem.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławFaron">Projekt ustawy jest już dość powszechnie znany w terenie. Nie można więc w tej chwili wycofać się z dalszych prac legislacyjnych. Konieczne jest jednak wnikliwe rozważenie wszystkich skutków ekonomicznych i społecznych, jakie mogą się wiązać z przyjęciem wiązań zawartych w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JaninaSzczepańska">Projekt ustawy satysfakcjonuje rolników. Zawarte w nim uprawnienia, chociaż częściowo zrekompensowałyby trudne warunki życia i pracy na wsi. Znaczna część osób pracujących w rolnictwie indywidualnym nie osiąga nadzwyczajnych efektów. Nie jest to jednak ich wina. Rolnictwo nasze było niedoinwestowane i zaniedbane. Dla nikogo nie stanowi to tajemnicy.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JaninaSzczepańska">Trudno w tej sytuacji zaakceptować stanowisko zajęte przez resort. Wiceminister sugerował nam, że rolnicy wyciągają rękę po to, co im się nie należy. Odpowiadając ministrowi mogę osobiście dokumentować 45 lat pracy w rolnictwie i podać inne liczne przykłady ludzi ciężko pracujących, pomimo podeszłego wieku i nękających ich chorób.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZofiaOlejnik">Wypowiedź wiceministra R. Karpiuka rani uczucia polskich rolników. Dobrze by może było, aby minister osobiście przekonał się w jakich warunkach i jak intensywnie pracują chłopi.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzFrątczak">W imieniu Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego odbyłem spotkanie z rolnikami w województwie gorzowskim. W przedsiębiorstwie mechanizacji produkcji zwierzęcej zwrócono uwagę na marnotrawstwo wykonanych na polecenie ministra rolnictwa, klatek metalowych dla nutrii. Od dwóch lat stoją one na powietrzu i nikt się nimi nie interesuje. Rolnicy przyszli na spotkanie na pół boso. Na terenie województwa nie można kupić żadnego obuwia. Naczelnik gminy ma poważne kłopoty ze zbyciem niektórych surowców, m.in. kapusty, marchwi i buraków. Rolnicy skarżą się na wzrost pogłowia dzików i liczne szkody w uprawach spowodowane przez te zwierzęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WładysławKupiec">Ze względu na wagę ustawy i jej znaczenie dla stabilizacji wsi, konieczne byłoby dostarczanie wszystkich propozycji, dotyczących szczegółowych rozwiązań członkom Komisji Prac Ustawodawczych, Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego a w miarę potrzeb również Pracy i Spraw Socjalnych. Rozważyć należy również czy nie byłoby słuszne szerokie zapoznawanie opinii społecznej z pracami podkomisji powołanej do opracowania projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie ma powodu do przyjęcia innego trybu pracy w podkomisji aniżeli obowiązujący przy tego rodzaju pracach. Na czas pracy podkomisji staje się ona gospodarzem tematu. Przewodniczący podkomisji sam zadecyduje o tym co podawać do powszechnej wiadomości i kogo zapraszać na obrady. Nie ma zresztą powodów do obaw, że opinia społeczna nie będzie należycie informowana o przebiegu prac legislacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BolesławStrużek">Ze względu na wagę zagadnienia, dobrze byłoby aby wszyscy posłowie współpracowali na bieżąco z podkomisją. Porozumienie rzeszowskie zobowiązuje również do włączenia w ten etap prac legislacyjnych przedstawicieli organizacji związkowych na wsi.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BolesławStrużek">Zastrzeżenia zgłoszone do projektu ustawy przez wiceministra Piotra Karpiuka nie są błahe. Musimy się liczyć z aktualnymi regaliami i możliwościami ekonomicznymi państwa. Ustawa powinna jedynak zawierać pełne systemowe rozwiązanie uprawnień socjalnych rolników. Inną jest rzeczą czy wszystkie uprawnienia powinny być przyjęte od razu. Być może ustawa mogłaby wprowadzać etapową realizację poszczególnych uprawnień socjalnych.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#BolesławStrużek">Ostatnio Rada Ministrów rozpatrywała cały zestaw ustaw agrarnych, poświęconych m.in. nowelizacji prawa o księgach wieczystych i hipotekach. Byłoby dobrze, aby podkomisja wzięła pod uwagę rozwiązania przyjęte w tych projektach.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#BolesławStrużek">Pożyteczną inicjatywą wydaje się zorganizowanie wyjazdu studyjnego posłów do jednego z krajów zachodnich w celu zapoznania się z przyjętymi tam rozwiązaniami systemu zabezpieczenia społecznego wsi. Najbardziej celowy byłby chyba wyjazd do Republiki Federalnej Niemiec.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#BolesławStrużek">Ustawa ma fundamentalne znaczenie dla stabilizacji społecznej na wsi. Dobrze by więc było, aby podkomisja sprawnie pokierowała procesem legislacyjnym.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#BolesławStrużek">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Piotr Karpiuk: W dyskusji padł zarzut, że nie znam warunków życia i pracy na wsi. Jest to nieprawda. Urodziłem się, wychowałem i w młodości pracowałem na wsi, w gospodarstwie indywidualnym. Właśnie dlatego wiem, że w gospodarstwach rodzinnych krótkotrwała choroba nie powoduje obniżenia dochodów i że 18-miesięczny zasiłek wychowawczy będzie tylko dodatkowym dochodem i nie przyczyni się do odciążenia kobiety od pracy w gospodarstwie.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#BolesławStrużek">Reprezentuję stanowisko resortu, które sprowadza się do tego, że nie można tracić z pola widzenia powszechnie obowiązującego systemu emerytalnego. Trzeba również zdawać sobie sprawę i dostrzegać konsekwencje podejmowania określonych decyzji w naszej obecnej sytuacji. Uważam - mówił wiceminister że zabezpieczenie dla 800 tys. rolników, którzy nie mogą pracować, świadczeń emerytalnych jest poważnym osiągnięciem resortu i państwa. W tym roku na świadczenia emerytalne dla rolników przeznaczamy 21 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GenowefaRejman">W pracach podkomisji będziemy sięgać po ekspertyzy specjalistów, a przede wszystkim będziemy rozważać wszystkie projekty ustaw. W kwestii pracy rolników stoję na stanowisku, że rolnicy, którzy przekazali gospodarstwo, nie mogą go nadal prowadzić, łącząc w ten sposób pracę z emeryturą.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WitoldZakrzewski">Rozpatrując projekt ustawy nie wolno nam dopuścić, aby interes ogółu był podporządkowany szczegółowym sprawom. Nie wolno tracić z pola widzenia spraw ogólnych, ale nie wolno też zapominać o potrzebach rolnictwa.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>