text_structure.xml
95.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AntoniSeta">Dnia 27 czerwca 1983 r. Komisja Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa, obradująca pod przewodnictwem posła Henryka Szafrańskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AntoniSeta">- sprawozdanie z wykonania budżetu w 1982 r. w części dotyczącej Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AntoniSeta">- sprawozdanie z działalności Zespołu Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa NIK w 1982 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AntoniSeta">W obradach udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z wiceministrem Ryszardem Brykiem, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AntoniSeta">Uwagi do sprawozdania w imieniu podkomisji przedstawili posłowie:</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AntoniSeta">Poseł Stanisław Baranik (PZPR) - podkomisja hutnictwa: Poselska ocena działań resortowych będzie mieć szczególną wymowę, jako że zadania realizowane były w pierwszym roku funkcjonowania reformy gospodarczej. Nałożyły się na to wszystkie znane uwarunkowania. Nie sprzyjało to optymalnemu wykorzystaniu zdolności produkcyjnej, właściwej kooperacji międzyhutniczej i wewnątrzresortowej oraz rytmiczności w realizacji planów. W wielu jednostkach resortu stan nerwowości wprowadzały wydawane z opóźnieniem akty wykonawcze do reformy, dokonywane zmiany niektórych przepisów, zwłaszcza podatkowych itp.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#AntoniSeta">W resorcie w ub.r. zatrudnionych było ogółem 1.258.200 osób, a więc o blisko 100 tys. mniej niż w 1981 r. Jest to konsekwencją spadku wynagrodzeń pracowniczych. Również w zakresie warunków pracy i spraw socjalnych zanotowano zjawisko stagnacji, degradacji stanowisk pracy, stale występowały ponadto braki w zaopatrzeniu w odzież ochronną i roboczą. Zamrożenie wysokości odpisów na zakładowe fundusze socjalne, w porównaniu ze znaczną podwyżką cen detalicznych towarów i usług powoduje stały wzrost niedoboru środków na finansowanie świadczeń socjalno-bytowych. Te niekorzystne tendencje muszą być szybko i skutecznie odwrócone.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#AntoniSeta">Przemysł zgrupowany w naszym resorcie zrealizował w 1982 r. ponad 1/4 produkcji sprzedanej przemysłu krajowego, ponad 45% całego eksportu krajowego, 10% wartości dostaw towarów na rynek wewnętrzny. Resort wypracował blisko 22% akumulacji krajowego przemysłu, zatrudniając ponad 28% ogółu pracujących w gospodarce narodowej. Także wartość sprzedaży cechowała się stałą tendencją wzrostu; z nadwyżką w stosunku do roku poprzedniego zrealizowany został plan produkcji wyrobów walcowanych, miedzi elektrolitycznej, srebra, cynku, ołowiu oraz kabli elektroenergetycznych. Wystąpiły jednak znaczne niedobory produkcji artykułów rynkowych, m.in. pralek i wirówek, maszyn do szycia, chłodziarek i zamrażarek, odbiorników RTV, naczyń kuchennych, samochodów osobowych i dostawczych i wielu innych. Program operacyjny dotyczący paliw i energii nie otrzymał m.in. znacznych ilości blach zimnowalcowanych i taśm, wyrobów walcowanych ogólnego zastosowania, wagonów towarowych, samochodów skrzyniowych. Wielu niezbędnych towarów i elementów nie otrzymały transport i komunikacja miejska. Braki dotyczą w głównej mierze wyrobów hutniczych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#AntoniSeta">Wielokrotnie występowaliśmy z dramatycznymi apelami o przyjście hutnictwu z konkretną pomocą w kwestii szybszego usuwania zaległości remontowo-modernizacyjnych, jak i rozwiązań systemowych, dotyczących działalności ekonomiczno-produkcyjnej i motywacyjnej zakładów hutniczych oraz koksowniczych. Z głębokim żalem i zdziwieniem odnotować należy minimalne - jak dotychczas - zainteresowanie przedstawioną w opiniach poselskich problematyką choć kierowały nimi rzeczywiste potrzeby gospodarki, a nie partykularne interesy hutnictwa. Dokumentują to dzisiaj materiały resortu, a potwierdzają obiektywne i niezwykle rzeczowo opracowane uwagi NIK. Hutnictwu należy udzielić już dziś wszechstronnej pomocy. Do hutnictwa muszą wrócić zdziesiątkowane załogi produkcyjne i remontowe. Zadeklarowanie przez rząd zrobienie pierwszego kroku traktujemy jako początek dłuższego procesu.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#AntoniSeta">Przedsiębiorstwa resortu, mimo wzrostu eksportu, nie uzyskały poziomu z 1980 r., tak do I jak i II obszaru płatniczego. Wiele przedsiębiorstw - motoryzacyjne, taboru kolejowego, ciągnikowe, przemysłu precyzyjnego, kabli i przewodów - zanotowało wyraźne niedobory, które motywowane są różnymi względami. Mówi się o załamaniu się cen na miedź, srebro, o barierach celnych i wielu innych przyczynach. Nastąpiło natomiast dalsze zacieśnienie współpracy z krajami socjalistycznymi, przy czym za główne kierunki działań należy uznać wieloletnie powiązania kooperacyjno-specjalistyczne, dostawy niezbędnych surowców i materiałów, opracowanie technologii produkcji antyimportowej, poprawę wykorzystania mocy produkcyjnych naszego przemysłu oraz inne elementy międzynarodowego podziału pracy.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#AntoniSeta">Więcej uwagi poświęcić trzeba stałemu podnoszeniu jakości produkcji, gdyż notuje się wzrost niekorzystnych tendencji w tej mierze. Świadczą o tym liczne przypadki cofnięcia prawa do oznaczania wyrobów znakiem „Q” i „1” oraz spadek ilości wyrobów oznaczonych tymi wyróżnikami. Wpływa na to nieprzestrzeganie norm technicznych, stosowanie nieodpowiednich surowców i materiałów oraz procesów technologicznych i brak kontroli międzyoperacyjnej. Hołduje się w zasadzie, że wszystko co się wyprodukuje można sprzedać i to drogo. Brak rozwiązań motywujących poprawę jakości i unowocześnienia wyrobów doprowadził do rozszerzenia luki technologicznej między polskim a światowym przemysłem. Stan ten nie wystawia pochlebnej opinii 63 ośrodkom badawczo-rozwojowym i 25 instytutom resortu, których rozwiązania nie znalazły uznania przemysłu, mimo zaangażowania znacznych nakładów finansowych na postęp techniczny. Istnieje zatem pilna potrzeba zacieśnienia więzi przemysłu z nauką, zważywszy, że poziom wykorzystania surowców i materiałów powoduje nadmierną ich chłonność, uzasadnioną co najwyżej złą gospodarką, zaniedbaniami w normowaniu i brakiem postępu w doskonaleniu rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych. Zjawiska te powodują ponadto powstawanie nieuzasadnionych zapasów wielu materiałów, wyrobów, niewykorzystanie surowców wtórnych i odpadów poprodukcyjnych, co jest szczególnie ważne w okresie realizacji programów oszczędnościowych i trudności płatniczych. Dotyczy to zwłaszcza potrzeby eksploatacji szlamowisk, hałd, popiołów i innych żelazodajnych odpadów hutniczych, co wobec wielu ograniczeń w sferze inwestowania brzmi może zbyt futurystycznie. Trzeba jednak mieć na względzie, że kurczą się tereny wysypisk, brak jest terenów pod lokalizację nowych, a jako cel nadrzędny należy traktować ochronę środowiska i gruntów rolnych.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#AntoniSeta">W dziedzinie inwestycji nie sposób pominąć faktu niewykonania planu robót budowlano-montażowych w zakresie 27 zadań inwestycyjnych warunkujących pierwszy etap uruchomienia produkcji licencyjnego silnika „Perkins”. Nie można milczeniem pominąć również realizacji tylko w 65% bardzo niskich przecież nakładów na realizację planu inwestycji centralnych. Stan ten stwarza poważne zagrożenie nie tylko rozwoju produkcji, ale wręcz dalszego funkcjonowania wielu przedsiębiorstw przemysłowych. Resort, Komisja Planowania przy RM, Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych oraz NBP powinny podjąć ścisłą współpracę celem pełnego zdyscyplinowania realizacji nakreślonych planami zadań.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#AntoniSeta">Przedstawiona przez resort ocena realizacji zadań w 1982 r. w sposób obiektywny, zgodny ze stanem rzeczywistym prezentuje dokonania, potrzeby i uwarunkowania niezbędne do poprawnego funkcjonowania nadzorowanych przedsiębiorstw. Do działań na rzecz poprawy warunków produkcyjno-ekonomicznych, motywacyjnego kształtowania właściwych struktur zatrudnienia - włączą się na pewno samorządy pracownicze. Także powstanie pierwszych w resorcie federacji związków zawodowych stanowi o przerwaniu stagnacji w sferze doskonalenia i tworzenia nowych systemów poprawiających warunki pracy zatrudnionych. ochrony ich praw oraz właściwego dysponowania, kształtowania i kontrolowania funduszu socjalnego.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#AntoniSeta">Nasza komisja wypracowała pod adresem rządu wiele opinii i dezyderatów, których realizacja jest konieczna. Dlatego też proponuję dokonanie na jednym z jesiennych posiedzeń analizy działań podjętych w wyniku zgłoszonych przez komisję dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#stoczniowegoimaszynciężkich">W rocznym sprawozdaniu z działalności resortu nie zawsze można oddać klimat społeczno-polityczny, wpływ i siłę oddziaływania czynników zewnętrznych, jak również złożoność stosunków gospodarczych, wewnętrznych. Istniejące uwarunkowania i zależności są często trudne do wymierzenia, lecz niejednokrotnie decydują o końcowym wyniku. Można stwierdzić, że suma czynników negatywnych, komplikujących i tak złożoną sytuację - znacznie przeważyła pozytywy. W tak ciężkich warunkach ani resort, ani przedsiębiorstwa jeszcze nie pracowały. Mimo to w II półroczu zahamowano spadek produkcji i eksportu do krajów II obszaru. Nastąpił wzrost wydajności, akumulacji i dostaw sprzętu rolniczego w stosunku do 1981 r., przy jednoczesnym spadku dostaw rynkowych, zmniejszeniu się zatrudnienia i zakresu inwestycji. Zdanie o stylu pracy i skuteczności działania resortu większość posłów mogła wyrobić sobie na podstawie tego, co działo się w ich zakładach podległych resortowi. Opinia ta jest wyraźnie pozytywna dla ministerstwa i powinna znaleźć swój wyraz w opinii naszej komisji dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#stoczniowegoimaszynciężkich">Na podkreślenie zasługuje sposób opracowania materiału resortowego, gdzie nawet nie wspomina się o trudnościach i uwarunkowaniach realizacji planu. Jest to objaw wysokiego poczucia odpowiedzialności, jak również dowód zaufania do znajomości przez posłów wielu zagadnień i problemów. Wysoką ocenę powinien otrzymać również Zespół Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa NIK, którego solidnie przygotowane analizy i wnioski pozwalają dogłębnie rozpoznać stan faktyczny i ukierunkować propozycje rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#stoczniowegoimaszynciężkich">Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na te elementy resortu, które będą występować w roku bieżącym i w latach następnych, a które wymagają rozwiązań systemowych. W pełni należy zaakceptować wnioski NIK w tej mierze. Uważamy, że Ministerstwo Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego powinno opracować system ekonomicznego oddziaływania na struktury produkcyjne i asortymentowe, aby kształtowały się one zgodnie z celami całej gospodarki narodowej. Jest to warunkiem osiągnięcia równowagi rynkowej i wzrostu eksportu. W ub.r. największy udział w eksporcie do II obszaru płatniczego miały branże uznane przez resort za proeksportowe, z wyjątkiem środków transportu samochodowego. Dotyczy to zwłaszcza środków transportu wodnego i szynowego oraz maszyn i urządzeń do robót ziemnych, budowlanych, drogowych. Należy pilnie ustalić programy rozwojowe, preferencje finansowe i ekonomiczne wspomagające wzrost produkcji i eksportu. Trzeba zwiększyć konkurencyjność ofert poprzez możliwości sprzedaży kredytowej. Opracowania wymaga koncepcja i sposób kompleksowego rozwiązania niedoboru zatrudnienia. Należy ponadto dokonać radykalnej zmiany proporcji między dotacjami podmiotowymi a przedmiotowymi, na korzyść tych ostatnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wyniki osiągnięte w 1982 r. przez przedsiębiorstwa produkujące urządzenia technologiczne, obrabiarki i wyroby precyzyjne należy ocenić pozytywnie. Świadczy o tym dynamika sprzedaży, która w porównaniu z 1981 r. wyniosła w przemyśle maszynowym 101%, a w przemyśle precyzyjnym 108,6%. Przyrost produkcji został osiągnięty przy spadku zatrudnienia, dzięki wzrostowi wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Nastąpił znaczny wzrost eksportu do krajów I obszaru płatniczego przy korzystnej opłacalności wyrażającej się wskaźnikiem WF: w narzędziach - 0,91 i w obrabiarkach - 1,01. Poważnie jednak zmniejszył się eksport do krajów kapitalistycznych, zwłaszcza na rynek amerykański.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Przemysł obrabiarkowy z nadwyżką realizował dostawy na rzecz programów operacyjnych. Dla kompleksu rolno-spożywczego dostarczono ogółem, 1255 obrabiarek, co stanowi 146% planowanych zadań, dla programu paliw i energii dostarczono 191 obrabiarek (98,5% planu). Dla programu operacyjnego „ochrona zdrowia” dostawy obrabiarek, z wyjątkiem szlifierek, wykonano z nadwyżką. Z nadwyżką zrealizowane zostały też dostawy obrabiarek i maszyn do obróbki plastycznej dla programu operacyjnego „transport drogowy i kolejowy”, a także dla programu „gospodarka komunalna”. Łącznie dla wszystkich tych programów dostarczono 2665 obrabiarek do metali i maszyn do obróbki plastycznej.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W omawianych branżach występują też mankamenty, które hamują wzrost i wydajność pracy. W związku z tym podkomisja postuluje:</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">- zaktywizowanie uczestnictwa w międzynarodowym podziale pracy w ramach RWPG. Od lat np. nie zunifikowano produkcji układów sterowań w obrabiarkach sterowanych numerycznie, co często uniemożliwia eksport obrabiarek do krajów socjalistycznych. To samo odnosi się do silników prądu stałego;</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">- zwiększenie produkcji narzędzi, do czego niezbędne jest zapewnienie dostaw odpowiednich stali jakościowych;</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">- objęcie obrabiarek potrzebnych dla realizacji programów operacyjnych zamówieniami rządowymi;</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">- poprawę zaopatrzenia załóg w odzież ochronną i roboczą, zwłaszcza w obuwie robocze.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wśród pracowników zatrudnionych w odlewniach i kuźniach jest wiele niezadowolenia z powodu ciągłego odwlekania się obiecanego objęcia tych zawodów „Kartą hutnika”. Nie chodzi tu przede wszystkim o wzrost płac, ale o pozostałe przywileje.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Należy wysoko ocenić i wyrazić się z uznaniem o współpracy komisji z zespołem NIK. Wnikliwe materiały analityczne, przekazywane systematycznie a dotyczące węzłowych problemów przemysłu ciężkiego, maszynowego i hutnictwa umożliwiały podkomisjom i komisji lepszą ocenę sytuacji i podjęcie właściwych wniosków.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Poseł Gustaw Czerwik (PZPR) - podkomisja przemysłu lotniczego, motoryzacyjnego i pojazdów szynowych: Stan taboru samochodowego w kraju jest niezadowalający. Jest to spowodowana przede wszystkim niedostatkiem ogumienia, części zamiennych i akumulatorów.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W Państwowej Komunikacji Samochodowej z powodu przestojów technicznych na posiadanych 23,4 tys. autobusów wyłączonych było z eksploatacji średnio dziennie ponad 5,8 tys. autobusów.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Zjawiskiem niekorzystnym - przy trudnej obecnie sytuacji paliwowej - jest znaczna w kraju ilość samochodów z silnikami benzynowymi.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Niekorzystna jest ocena parametrów techniczno-użytkowych krajowych pojazdów samochodowych i ważniejszych zespołów. Sytuacja w tej dziedzinie jest komisji znana z bezpośredniej wizytacji zakładów przemysłu motoryzacyjnego i lotniczego przeprowadzonej dwa miesiące temu.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Zakłady finalne przemysłu motoryzacyjnego nie są w pełni wykorzystane z powodu niewystarczających dostaw limitowanych materiałów (głównie hutnictwa i chemii), ograniczonych dostaw kooperacyjnych i braku środków dewizowych. Produkcja samochodów osobowych wyniosła w 1982 r. 290 tys. i była o 120 tys. mniejsza niż W 1979 r. Fabryki samochodów ciężarowych wykorzystywane były w granicach od 62% (FSR w Poznaniu) i 64% (w FSR w Starachowicach) do 83% (SFA w Sanoku).</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W przemyśle motoryzacyjnym zgrupowanych jest 14 zakładów kooperacyjnych wytwarzających zespoły i części specjalizowane.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Zdolne są one dać produkcję wartości 33 mld zł. W 1982 r. wykorzystane były w ok. 90%, przy niepełnym zaspokojeniu potrzeb asortymentowych. W przemyśle lotniczym znajduje się 10 zakładów kooperacyjnych wytwarzających zespoły i elementy dla przemysłu motoryzacyjnego oraz dwie wytwórnie silników wysokoprężnych. Zakłady te wykorzystywane są również w ok. 90%.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Transport drogowy i kolejowy nie otrzymały w 1982 r. przewidzianych w programie operacyjnym ilości podzespołów i sprzętu limitujących bezkolizyjny przebieg napraw i utrzymanie zdolności przewozowych PKP i PKS. Nie zrealizowano m.in. 57% zadeklarowanych dostaw samochodów drogowych, 50% lokomotyw spalinowych, 17% wagonów towarowych i 22% węglarek. Dla programu operacyjnego „paliwa i energia” nie dostarczono 48% samochodów furgonów i 30% samochodów skrzyniowych.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Dla komunikacji miejskiej nie zrealizowano przewidzianych w ubiegłorocznym planie dostaw 58 tramwajów, 12% autobusów „Berliet PR 110” oraz nie wykonano 12% planowanych napraw autobusów tego typu. Kontrole przeprowadzone przez NIK w MZK w Warszawie i Katowicach wykazały niski współczynnik gotowości technicznej tramwajów, głównie na skutek braku części zamiennych do napraw i remontów dostarczanych z resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego. Liczba tramwajów sprawnych technicznie wyniosła 46–55% wszystkich posiadanych wozów w Warszawie i 60–68% w Katowicach. Główni dostawcy części zamiennych do tramwajów Zakłady „Konstal” i „Fablok” dostarczyły 24–43% wartości zamawianych rocznie części zamiennych. „Konstal” - jedyny producent tramwajów w kraju - przyjmował do realizacji ok. 35% zamówionych przez MZK w Warszawie części zamiennych do eksploatowanych nadal starego typu tramwajów 13N, których produkcji zaprzestano w końcu lat 60.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wiele krytycznych uwag nasuwa kooperacja przedsiębiorstw w pierwszym roku wdrażania reformy gospodarczej oraz realizacja dostaw wyrobów w ramach tzw. kooperacji czynnej i biernej. Wraz z wprowadzeniem reformy gospodarczej kooperacja przemysłowa przestała być wyodrębnioną dziedziną działalności przedsiębiorstw i włączona jako część składowa do zaopatrzenia materiałowego.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Niepełne bądź opóźnione dostawy zespołów i elementów kooperacyjnych spowodowały w niektórych zakładach finalnych wiele trudności produkcyjnych i strat. Np. Fabryka Bumar-Fablok miała w 1982 r. niedobór w sprzedaży w stosunku do planu w wysokości 319 mln zł.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Na skutek braku agregatów w fabryce tej od 1981 r. stało nie wykończonych 25 lokomotyw typu 6D i 411D, z których część skompletowano w II półroczu 1982 r. a 14 oczekiwało na dostawę agregatów jeszcze w 1983 r.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">FSO w Warszawie nie miała w ub.r. zapewnionych dostaw kooperacyjnych do planowanej produkcji rocznej 68 tys. samochodów. Do produkcji Fiata 125P w ub.r. brakowało zarówno skomplikowanych mechanizmów jak kolumny, przekładnie, kierownice i pompy olejowe, jak i prostych wkrętów i nakrętek.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Dotychczasowe wieloletnie powiązania kooperacyjne oparte na anulowanych już uchwałach Rady Ministrów nr 314 i 96 pozbawione zostały systemu zachęt do podejmowania i rozwijania kooperacji. Jednostki centralne nie zapewniają już środków na rozwój bazy produkcyjnej oraz na import części składowych wyrobów kooperacyjnych. Przestało obowiązywać obligatoryjne ustalanie zadań w planach oraz uzależnienie wypłat premii od wykonania dostaw kooperacyjnych. W tej przejściowej sytuacji jednostki przemysłowe nie przejawiały chęci do zawierania dalszych wieloletnich umów kooperacyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W niedostatecznym stopniu wykonane zostały w 1982 r. zadania eksportowe do II obszaru płatniczego: eksport samochodów osobowych wykonano w 33,2%, a wagonów towarowych w 78,7%. Eksport środków transportu samochodowego realizowany był przeważnie przy ujemnym wskaźniku efektywności.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W 1982 r. poniesiono znaczne wydatki dewizowe na import materiałów i elementów kooperacyjnych. Wsad dewizowy potrzebny do produkcji 1 samochodu wyniósł w ub.r. średnio od 156 dolarów (”Fiat 126p”) do 627 dolarów (”Polonez”). W tym import kooperacyjny wynosił od 33 dolarów w przypadku „Fiata 125p” do 119 dolarów w „Fiacie 126p”. Znaczny jeszcze udział wkładu dewizowego w produkcji samochodów osobowych wynikał m.in. z nieopanowania dotychczas w kraju antyimportowej produkcji części, np. do „Fiata 125p” - 37 pozycji a do „Fiata 126p” - 201 pozycji. Pogorszeniu uległa także jakość niektórych samochodów i zespołów.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Rozbudowa bazy kooperacyjnej pojazdów samochodowych została połączona z inwestycjami związanymi z uruchomieniem produkcji ciągnika licencyjnego „Massey - Ferguson - Perkins”. Z 33 realizowanych inwestycji w tym zakresie żadna nie została dotychczas ukończona. Z przedsięwzięcia inwestycyjnego „Steyer” nie realizuje się żadnego zadania.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Podkomisja uważa za słuszne przedstawić następujące uwagi i wnioski:</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">1. W 1982 r. nastąpiła nieznaczna poprawa w produkcji części zamiennych, lecz w stosunku do potrzeb daleko niewystarczająca. Podkomisja proponuje zwiększenie produkcji tych zwłaszcza deficytowych części zamiennych, dla których jest obecnie zabezpieczenie materiałowe (odlewy, odkuwki, wyroby walcowane) oraz możliwości wykonawcze.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">2. Stwierdzając niechęć zakładów do zawierania w 1982 r. związków kooperacyjnych z powodu braku w zaopatrzeniu materiałowo-technicznym, podkomisja postuluje wprowadzenie przez resort silniejszych zachęt stymulujących rozwój kooperacji.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">3. 33 inwestycje w przemysłach motoryzacyjnym i lotniczym związane z rozbudową bazy kooperacyjnej dla pojazdów samochodowych nie są realizowane. Podkomisja postuluje więc przy - spieszenie weryfikacji inwestycji wstrzymanych i o dokonanie wyboru zadań mających realne warunki finansowe i realizacyjne do zakończenia.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">4. Należy stworzyć warunki dla rozwoju technicznego pojazdów i poprawy ich jakości oraz poprawy wskaźników techniczno-eksploatacyjnych (dieselizacja).</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Podkomisja popiera wnioski zaprezentowane przez posłów w zakresie zatrudnienia i płac, a także wnioski NIK.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Poseł Stanisław Trojanowski (bezp.) - podkomisja przemysłu maszyn rolniczych i przemysłu spożywczego: Podstawowe zadania planu, realizowane przez resort hutnictwa i przemysłu maszynowego w 1982 r. w zakresie produkcji maszyn rolniczych, ciągników oraz urządzeń i wyposażenia dla przemysłu spożywczego objęte były programem operacyjnym. W przeciwieństwie do innych branż zdołano utrzymać ciągłość produkcji w latach 1981 i 1982. Produkcja wielu maszyn i urządzeń rolniczych została utrzymana na poziomie lat ubiegłych. Wykonano w 106% zadania w zakresie dostaw sprzętu rolniczego, uzyskując 15,1% wzrostu w stosunku do 1981 r. i 11,2% wzrostu w porównaniu z rokiem 1980. Dostawy ciągników wyniosły 57,5 tys. szt., czyli o przeszło 12% więcej niż przewidywał program operacyjny, jednak produkcja ciągników w Zakładach „Ursus” (53 tys. szt.) była o 7% niższa w porównaniu z 1980 r.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Dostawy części zamiennych przekroczyły o przeszło 3% zadania programu operacyjnego. Przyniosło to poprawę zaopatrzenia rolnictwa w wielu dotychczas deficytowych asortymentach części zamiennych (filtry olejowe, wały korbowe, koła zębate, tłoki i tuleje cylindrowe). Nadal jednakże występował niedobór ogumienia, pasków klinowych, węży ciśnieniowych, aparatury paliwowej, elementów hydrauliki, łożysk tocznych, silników elektrycznych, lemieszy i zębów do bron i kultywatorów oraz łańcuchów przegubowych. Niezaspokojenie popytu w wielu asortymentach wymagać będzie od resortu dalszej intensyfikacji produkcji.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wzrosły dostawy urządzeń gospodarskich i wyrobów metalowych dla rolnictwa indywidualnego takich, jak gwoździe, łańcuchy gospodarskie, haki, kosy, sierpy, pomimo nie objęcia tych asortymentów programem operacyjnym.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Podobnie pomyślnie realizowane były dostawy dla przemysłu spożywczego, choć nie we wszystkich pozycjach asortymentowych objętych programem operacyjnym.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Podstawowym czynnikiem wpływającym niekorzystnie na rozwój produkcji maszyn rolniczych były niedobory części i wyrobów kooperacyjnych z przemysłu macierzystego i chemicznego oraz z importu. Drugim czynnikiem było systematyczne zmniejszanie się stanu pracowników bezpośrednio produkcyjnych. W 1982 r. niedobór tych pracowników, sięgający w branży maszyn i ciągników rolniczych ponad 25% stanu zatrudnienia (jak podają materiały NIK) uniemożliwiał podjęcie w pełnym zakresie pracy dwuzmianowej i w rezultacie pełne wykorzystanie zdolności wytwórczej.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Nie przyniosły oczekiwanych rezultatów działania resortu dla uruchomienia produkcji deficytowych maszyn rolniczych w zakładach dysponujących wolnymi mocami wytwórczymi. W 1982 r. produkcję taką realizowało 19 nowych wytwórców, których udział w ogólnych dostawach sprzętu dla potrzeb rolnictwa wynosił jednak zaledwie 1%. W jakim kierunku będą następowały zmiany w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wnioskuję, aby resort wyjaśnił, dlaczego nakłady na inwestycje centralne wykorzystane zostały tylko w 43% oraz dlaczego wartość maszyn i urządzeń niezagospodarowanych na koniec 1982 r. była o 8% wyższa niż rok wcześniej?</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Podstawowe zadania inwestycyjne w resorcie wiążą się z uruchomieniem produkcji licencyjnego ciągnika rolniczego. Nakłady na ten cel wyniosły 42% planowanych. Nie wykonano planu robot budowlano-montażowych w zakresie 27 zadań, głównie związanych z I etapem uruchomienia produkcji silnika „Perkinsa”. Podobnie przebiegała realizacja zadań inwestycyjnych związanych z przyrostem produkcji maszyn i urządzeń rolniczych oraz dla przetwórstwa spożywczego. Planowane nakłady wykorzystano w 32%. Jak w takiej sytuacji będzie wyglądała realizacja zadań objętych uchwałą 134 RM z 1981 r. w sprawie uruchomienia I etapu produkcji ciągnika „Massey-Ferguson” i silnika „Perkinsa” oraz zadań wynikających z programu rozwoju rolnictwa do 1990 r.?</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Oceniając pozytywnie wykonanie przez resort zadań roku 1982 - poza inwestycjami centralnymi - podkomisja wnosi o rozpatrzenie następujących uwag i wniosków:</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">1. W celu stworzenia niezbędnych warunków rozwoju produkcji i sprzętu dla rolnictwa oraz maszyn i urządzeń dla przemysłu spożywczego, a także części zamiennych konieczne jest zapewnienie w planie centralnym kredytowanych z budżetu nakładów na zwiększenie zdolności produkcyjnych, szczególnie w branżach i zakładach, których wyroby stanowią barierę dla rozwoju produkcji finalnej oraz w dostawach części zamiennych; dotyczy to w szczególności produkcji opon, tworzyw sztucznych, akumulatorów, hydrauliki siłowej oraz łańcuchów technicznych i gospodarskich;</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">2. do czasu uzyskania równowagi w zaopatrzeniu surowcowo-materiałowym należy opracować system zaopatrywania producentów sprzętu dla rolnictwa, narzędzi gospodarskich oraz maszyn i urządzeń dla przemysłu spożywczego w deficytowe surowce i materiały. Dotyczy to również spółdzielczości pracy i rzemiosła, które szerzej powinny być włączone do rozwoju produkcji prostych narzędzi gospodarskich oraz części zamiennych;</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">3. poprawa zaopatrzenia w części zamienne do sprzętu importowanego wymaga w handlu zagranicznym przestrzegania w kontraktach na zakup sprzętu finalnego zasady, że dostawca zagraniczny musi zagwarantować odpowiednie ilości części zamiennych do eksploatacji i remontów;</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">4. wykonanie przez resort zadań wymaga skoncentrowania działań na inwestycjach planu centralnego, zwłaszcza związanych z uruchomieniem produkcji licencyjnych ciągników rolniczych.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Poseł Lech Grobelny (PZPR) - podkomisja przemysłu elektrotechnicznego i elektronicznego: Głęboki kryzys gospodarczy dotknął w szczególny sposób przemysł elektroniczny i elektrotechniczny, który w dużej mierze opierał swoją produkcję na zagranicznych licencjach i imporcie kooperacyjnym z krajów II obszaru płatniczego. Załamanie się importu w tej dziedzinie dało się szczególnie odczuć w 1982 r.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Nadal aktualne są wnioski przedstawione przed kilkoma miesiącami podczas analizowania przez komisję programu rozwoju elektroniki. Podstawowe znaczenie ma konieczność inwestowania w zakresie mikroprocesorów, gdyż realizacja tego wniosku może przynieść gospodarce narodowej wielkie oszczędności.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W 1982 r. w przemyśle elektronicznym występowały niedobory materiałów i elementów kooperacyjnych niezbędnych do produkcji i montażu wyrobów finalnych, co zmuszało do awansowania innej produkcji, mającej zapewnione zaopatrzenie. W wielu przedsiębiorstwach kooperujących ograniczano produkcję elementów i podzespołów na rzecz korzyści doraźnych, wynikających z podejmowania produkcji atrakcyjnych cenowo wyrobów rynkowych.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Mimo zwiększenia wartości dostaw, wyrobów na rynek wewnętrzny o 140 mld zł w porównaniu z rokiem poprzednim, nie uzyskano poprawy zaopatrzenia ludności, gdyż przyrost wartości produkcji był wynikiem podwyżek cen. I tak na rynek trafiło: radioodbiorników o 34% mniej, telewizorów - o 25%, maszyn do szycia - o 15%, pralek automatycznych - o 24% i magnetofonów - o 25%. Niekorzystnie przy tym kształtowała się trwałość i niezawodność wyrobów rynkowych, a odsetek wyrobów oznaczonych znakami jakości spadł o przeszło jedną czwartą. Wiele wyrobów produkowano nie dotrzymując norm i wymagań odbiorców. Szeroko mówią o tym materiały NIK.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Należałoby podjąć działania w celu pełnego wykorzystania w zakładach doświadczeń konstrukcyjno-technologicznych uzyskanych w wyniku zakupu licencji w latach ubiegłych. Dotyczy to zwłaszcza ograniczenia importu kooperacyjnego z II obszaru płatniczego oraz poprawy jakości i niezawodności wyrobów.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W eksporcie wystąpiły tendencje wzrostu dostaw do krajów I obszaru płatniczego, ale opłacalność tego eksportu pogarsza się. Natomiast eksport do krajów II obszaru płatniczego maleje o 10% rocznie. Niedostateczne wykonanie wyrobów eksportowych do krajów zachodnich oraz nierealizowanie eksportu elementów półprzewodników ujemnie wpływa na możliwości uzyskiwania odpisów dewizowych, tak potrzebnych zakładom elektroniki. Nadal aktualna jest sprawa zwiększenia odpisów dewizowych dla elektroniki z obecnych 50 do 80%, co umożliwiłoby zakupy pewnych elementów do produkcji finalnej na eksport.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Nadal rozszerzała się luka technologiczna w stosunku do przemysłu światowego. Jest to wynik utrzymującego się regresu w działalności zaplecza naukowo-badawczego. Efektywność jego działania była zdecydowanie niezadowalająca. Nie wdrażano do produkcji lub przewlekle wdrażano licencje. Dotyczy to kineskopów kolorowych (Piaseczno), termostatów (Błonie) oraz małogabarytowych przekaźników do punktowego siewu buraków (Świdnica).</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Rok 1982 był czwartym z kolei rokiem spadku nakładów inwestycyjnych w tym przemyśle (o 54% poniżej poziomu przedkryzysowego). Nastąpił dalszy wzrost wartości zamrożonych środków inwestycyjnych w obiektach niezakończonych. Długi zastój inwestycyjny w elektronice powoduje straty nie do odrobienia, jeżeli myślimy o dotrzymaniu kroku przemysłowi światowemu.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wicedyrektor Zespołu Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa NIK, Romuald Kubecki: W 1982 r. nastąpiły zmiany w strukturze kierowania i zarządzania przemysłem. W miejsce zlikwidowanych zjednoczeń przemysłowych podjęło działania 36 zrzeszeń przedsiębiorstw, w których zgrupowało się ponad 90% samodzielnych jednostek organizacyjnych resortu. Do końca ub.r. utworzonych zostało lub wznowiło działalność 380 samorządów robotniczych.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Do istotnych osiągnięć resortu zaliczyć należy, że przy ogólnym spadku produkcji w porównaniu do 1980 r. nie dopuszczono - w wyniku wielokierunkowych i różnorodnych działań operatywnych - do obniżenia dostaw podstawowych asortymentów sprzętu rolniczego.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Uzyskano w skali resortu korzystniejsze niż w roku poprzednim wyniki eksportowe, wyrażające się pomyślną realizacją prawie wszystkich dostaw do krajów I obszaru płatniczego i większości dostaw wyrobów hutnictwa do krajów II obszaru płatniczego, a także dodatnim saldem obrotów płatniczych, w tym również z krajami II obszaru.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Zdecydowana większość jednostek resortu uzyskała w ub.r. wysoką rentowność, głównie jednak w wyniku zmian cen, a nie poprawy gospodarności.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W nawiązaniu do problemów i zagadnień zasygnalizowanych w doręczonych wcześniej uwagach, chciałabym nieco szerzej omówić niektóre zjawiska występujące w znacznej ilości zakładów skontrolowanych przez NIK.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Wielkość produkcji i dostaw wyrobów na zaopatrzenie rynku wewnętrznego, mimo znacznej wartości, stanowiła niespełna 83% dostaw roku 1980. Znacznie mniej wyprodukowano i dostarczono odbiorcom krajowym naczyń kuchennych, pralek automatycznych, chłodziarek i zamrażarek, maszyn do szycia, przyczep ciągnikowych rolniczych, motorowerów, radioodbiorników i telewizorów, magnetofonów, gramofonów i innych wyrobów. Jednostki resortu zaledwie w połowie zrealizowały zapotrzebowanie rynku na te towary.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Warunkiem rozwoju produkcji wyrobów deficytowych jest w znacznej mierze oszczędniejsza gospodarka materiałowa oraz poprawa nowoczesności i jakości produkcji. Istnieją w tym zakresie znaczne niewykorzystywane rezerwy zdolności produkcyjnych w wielu zakładach. Średni wskaźnik wykorzystania zdolności produkcyjnych był bowiem w 1982 r. o 14 punktów niższy od osiągniętego w 1980 r. Szczególnie niskie było wykorzystanie zdolności produkcyjnych przez wytwórców deficytowego zmechanizowanego sprzętu domowego w Tyszkowie, Kielcach, Wrocławiu, Radomiu i Rybniku.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Istotnym zagadnieniem jest także - mimo uzyskania poprawy - utrzymywanie się nadal niekorzystnej sytuacji w zaopatrzeniu rolnictwa w części zamienne, zwłaszcza do maszyn i ciągników importowanych. W 1982 r. występowały trudności w utrzymaniu sprawności eksploatacyjnej wielu importowanych maszyn i ciągników rolniczych, z uwagi na niepełne dostawy zamawianych części zamiennych ze strony producentów zagranicznych. Niezbędne wydaje się niezwłoczne poszukiwanie rozwiązań zapewniających dostarczanie rolnictwu brakujących części zamiennych do sprzętu importowanego.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Mówiąc o dostawach dla rolnictwa, nie można pominąć realizowanego wyjątkowo przewlekle przedsięwzięcia związanego z przygotowaniem licencyjnej produkcji ciągników „Massey-Ferguson-Perkins”. W rezultacie w 1985 r., zamiast 35 tys. ciągników MF i 60 tys. silników Perkinsa, Zrzeszenie Przemysłu Ciągnikowego zamierza zrealizować odpowiednio 50% i 65% tych ilości, a proces uruchomienia produkcji licencyjnej ulegnie dalszemu wydłużeniu. Należy przy tym podkreślić, że nie były w pełni również realizowane podejmowane w tym zakresie kilkakrotnie w ostatnich latach przez komisję dezyderaty i wnioski.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Szczególnej uwagi wymaga pogorszenie się jakości produkcji wielu wyrobów. Trudności w utrzymaniu jakości produkcji dotyczyły głównie tych jednostek, które w pogoni za doraźnymi efektami ekonomicznymi tolerowały stan niskiej jakości wyrobów kierowanych do obrotu towarowego. Na uwagę zasługuje przy tym, że mimo upływu ponad 4 lat od uchwalenia przez Sejm ustawy o jakości wyrobów, usług i robót budowlanych, ani Ministerstwo, ani bezpośredni producent nie podjęli dostatecznych działań zapewniających przestrzeganie postanowień tej ustawy. Zagadnienia jakości produkcji przedstawione zostały niedawno szerzej w odrębnej informacji NIK. Ustalenia NIK - jak mi wiadomo - były inspiracją do podjęcia w br. wielu działań zmierzających do poprawy sytuacji w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Omawiając problemy jakości produkcji przemysłowej - nie można nie widzieć jej wpływu na rozwój eksportu. Jak wynika z materiałów NIK, w 1982 r. nastąpił wzrost liczby przypadków zwrotu z zagranicy wyrobów nie odpowiadających wymaganiom kontraktowym. Zwrot jest absolutną ostatecznością po wyczerpaniu propozycji bonifikat i opustów cenowych a w przypadkach maszyn i urządzeń - dodatkowej specjalnej obsługi serwisowej przedsprzedażnej. Zwykle powoduje też utratę rynku i to nierzadko na wiele lat.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Stwierdzony ostatnio spadek jakości produkcji eksportowej jest również przyczyną uzyskiwania w handlu zagranicznym cen niższych o 10–20% od cen światowych. Reklamacje i zwroty dotyczą m.in. maszyn budowlanych (z NRD, Czechosłowacji i Rumunii), samochodów Fiat 125p i akumulatorów (z Kolumbii) samolotów rolniczych i silników lotniczych (z NRD), obrabiarek (z Brazylii i NRD), łożysk, żelazek, telewizorów i gramofonów (z Wielkiej Brytanii). Ustalenia NIK wskazują, iż w jednostkach resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego zużycie materiałów było nadal wysokie, przekraczało bowiem średnio 63% nakładów na produkcję ogółem. Przy ogólnych trudnościach zaopatrzeniowych, utrzymywane były równocześnie w wielu zakładach znaczne zapasy materiałowe, relatywnie wyższe niż w 1981 r.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W świetle wyników kontroli, nie obserwuje się w większości zakładów intensyfikacji działań i przedsięwzięć dla racjonalizacji gospodarki materiałowej i wykorzystania istniejących rezerw w tyra zakresie. Nadal w licznych przedsiębiorstwach gospodarowano surowcami w sposób niezgodny z przepisami technologicznymi, a czasem wręcz marnotrawny.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Kontrole NIK przeprowadzone np. w hutach miedzi w zakresie wykorzystania pierwiastków towarzyszących rudom miedzi, wykazały zdecydowanie niezadowalający stopień odzyskiwania cennych metali w procesach przetwórczych, takich jak: srebro, ołów, nikieren, selen i arsen. Zauważyć przy tym należy, iż nie podjęto odzysku innych metali o niższej koncentracji, importowanych dla potrzeb przemysłowych za dewizy jak: ind, bizmut, antymon, cyna, cynk i kobalt.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Sytuacja w zakresie kooperacji była wysoce niezadowalająca. Mimo wprowadzonego uchwałą Rady Ministrów zakazu, następowało w szeregu przypadków jednostronne wypowiadanie umów na dostawy kooperacyjne oraz uchylanie się od podpisywania umów rocznych i wieloletnich na te dostawy. W świetle ustaleń kontroli brak było w resorcie działań systemowych dla należytego ustalania powiązań kooperacyjnych, wprowadzania odpowiednich zmian strukturalnych i ustalania narzędzi ekonomicznych zapewniających sprawny przebieg produkcji wyrobów stanowiących przedmiot dostaw kooperacyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">W 1982 r. nastąpił wyraźny regres w działalności resortowego zaplecza naukowo-badawczego, obejmującego 90 jednostek z 37 tys. pracowników, w tym 3600 pracowników naukowo-badawczych. Coraz niższa jest efektywność działania. Wyraża się to zarówno w zmniejszeniu liczby opracowań przekazywanych do wdrożenia w przemyśle, jak i w znacznym odsetku opracowań przerywanych niekiedy po wieloletnim okresie realizacji i poniesieniu wysokich nakładów finansowych. Sprawa wykorzystania zaplecza naukowo-badawczego nie znalazła odpowiednich systemowych rozwiązań w nowych warunkach gospodarowania. Utrzymywanie się nadal stanu niedostatecznej efektywności działania zaplecza naukowo-badawczego spowoduje pogorszenie stanu nowoczesności rozwiązań technicznych wyrobów w porównaniu do osiągnięć techniki światowej.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Ograniczany coraz bardziej zakres działalności inwestycyjno-odtworzeniowej sprzyja postępującej dekapitalizacji majątku trwałego. Stan ten w wielu zakładach pogłębiany jest w znacznej mierze nieodpowiednią gospodarką remontową maszyn i urządzeń technologicznych. Starzejący się park maszynowy charakteryzuje się w tej sytuacji nadmiernie zużytymi mechanizmami, a w konsekwencji licznymi defektami i częstymi awariami.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Nie bez wpływu na występujące nieprawidłowości miało też niepełne pokrycie zapotrzebowania na niezbędne części zamienne oraz niedostosowanie służb utrzymania ruchu do aktualnych potrzeb gospodarki remontowo-konserwacyjnej.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Podkreślenia wymaga uzyskanie już w pierwszych miesiącach wprowadzenia reformy gospodarczej wysokiej akumulacji i zysków, a w rezultacie znacznego wzrostu płac. Przeprowadzone kontrole wskazują jednakże na brak odpowiedniego związku między wzrostem wydajności a wzrostem płac.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Dobre wyniki ekonomiczne uzyskiwano w przeważającej mierze przez wzrost cen nieuzasadniony wzrostem kosztów wytwarzania.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Dla uzyskania w br. pozytywnych wyników w działalności jednostek resortu, szczególnej uwagi wymagają - zdaniem NIK - zadania dotyczące wzrostu eksportu, rozwoju produkcji artykułów rynkowych i dla rolnictwa, poprawy jakości produkcji oraz unowocześnienia technik wytwarzania w oparciu o resortową bazę placówek naukowo-badawczych. Niezbędne jest też dalsze doskonalenie struktur zarządzania oraz wprowadzanie czynników sprzyjających uzyskaniu szybszego wzrostu wydajności pracy, a także oszczędniejszemu gospodarowaniu środkami budżetowymi i limitami dewizowymi.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#TadeuszUrbańskipodkomisjaurządzeńtechnologicznychwyrobówprecyzyjnychiobrabiarek">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZdzisławFogielman">Z materiałów resortu, jak również z informacji NIK wynika, że przedsiębiorstwa zgrupowane w resorcie zanotowały w ub. roku znaczny spadek produkcji wielu wyrobów. Dotyczy to również materiałów i wyrobów dla budownictwa, m.in. stali zbrojeniowej dla wytwórni wielkiej płyty, jak również artykułów przetwórstwa hutniczego - drutów, gwoździ, siatek, spoiwa, elektrod itp. Zabrakło również artykułów wyposażenia mieszkań m.in. wanien, zlewozmywaków, grzejników, co, kuchni gazowych oraz kabli elektrycznych. Kabli nie tylko było zbyt mało, ale również były nieodpowiednie rodzaje. Na zgłoszone przez budownictwo zapotrzebowanie 5,1 tys. km, budowlani otrzymali 4,2 tys. km kabli podobnie było z wyrobami walcowanymi: na zgłoszone zapotrzebowanie 830 tys. ton, budownictwo otrzymało 765 tys. ton. Tej wielkości zużycie wyrobów walcowanych budownictwo zanotowało już w 1968 r., zaś kabli - w 1965 r. Wszystkie te braki w poważny sposób rzutowały na niewykonanie przez budownictwo planowych zadań. Jak to się dzieje, że mimo centralnego rozdzielnictwa materiałów i surowców w wielu przedsiębiorstwach rosną ich zapasy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WładysławŻelazny">Niedostateczne jest przeszkolenie pracowników do segregacji złomu. Na składowiskach leży wiele metali - ołów, miedź, srebro, aluminium, dużo z nich się niszczy. Tu właśnie należy szukać oszczędności materiałów wtórnych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WładysławŻelazny">Problemem jest pogarszająca się jakość produkcji. W dużej mierze wynika ona z niedoboru dewiz na części zamienne do maszyn i urządzeń. Podjęliśmy program oszczędnościowy i antyinflacyjny, musimy więc być konsekwentni. Realizując reformę nie można wyłącznie zwiększać zadań dla ludzi, gdyż pracują oni w coraz trudniejszych warunkach. Szerzej powinna włączyć się do wszystkich działań myśl techniczna, przede wszystkim w celu rozwiązywania problemów niedoboru zatrudnienia i poprawy jakości produkcji. Jest to tym bardziej ważne, że mamy coraz mniejszą ilość chętnych do kształcenia się w szkołach zawodowych.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WładysławŻelazny">Niemałą oszczędnością dla gospodarki jest właściwa eksploatacja maszyn i urządzeń. Niedostatecznie przeszkolona kadra jest powodem niskiego poziomu kultury technicznej. Np. do smarowania i konserwowania urządzeń stosuje się niewłaściwe smary, co powoduje przyspieszone zużycie. Na całym świecie problem ten jest właściwie dostrzegany i rozwiązywany, smarować maszyny nie wstydzi się nawet pracownik z tytułem magistra.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WładysławŻelazny">Złe warunki pracy wpływają również na dużą wypadkowość, która w naszym hutnictwie należy do wyższych w świecie.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#WładysławŻelazny">Konsekwentnie muszą być realizowane wszystkie wnioski zgłoszone przez przedstawicieli podkomisji, jak również zawarte w materiałach resortu i NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdolfPiszczek">W r.ub. mimo trudnych warunków, wiele branż wykonało a nawet przekroczyło zadania. Szczególnie trudne są jednak do pokonania przeszkody, jakie wystąpiły i występują w przemyśle elektronicznym. Zajmując się tym tematem w październiku ub.r. komisja przedstawiła dezyderaty i opinie prezesowi Rady Ministrów. W odpowiedzi twierdzono, że projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie programu elektronizacji gospodarki narodowej przedstawiony będzie pod obrady Rady Ministrów w kwietniu 1983. Jak więc postępują prace nad szerszym wdrażaniem programu elektronizacji w naszym przemyśle. W obecnych warunkach elektronizacja jest bardzo potrzebna gospodarce narodowej. Pozwala ona uzyskiwać oszczędność paliw, energii i materiałów, zwiększać wydajność pracy, pozyskiwać atrakcyjne towary na rynek i eksport. Znaczący udział elektronizacji w wychodzeniu z kryzysu zależy w dużej mierze od tego, czy proces ten ograniczony w latach manewru gospodarczego, a zahamowany w ostatnim okresie - nie dozna dalszych opóźnień niwelujących jego korzystny wpływ na gospodarkę. Przemysł ten ma strategiczne znaczenie dla całej gospodarki i dla obronności kraju. Wykonanie zadań w części dotyczącej przemysłu elektrotechnicznego i elektronicznego zostało w materiałach resortu ujęte bardzo ostrożnie. Uważam jednak, że rok bieżący powinien być okresem prężnej działalności celem uzyskania bardziej widocznych efektów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AdolfPiszczek">Chciałbym poruszyć jeszcze jeden bardzo ważny problem, o którym mówimy na każdym posiedzeniu - chodzi o niedobór części zamiennych. Jako przykład niech posłuży niedobór części zamiennych do krosien „saurer” i maszynek nicielnicowych dla przemysłu bawełnianego. W przedsiębiorstwach tego typu na Dolnym Śląsku eksploatowanych jest 5 tys. krosien i 2500 maszynek nicielnicowych, do których części zamienne dostarcza branżowy magazyn przy Kudowskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego. Zakłady Metalowe „Predom-Mesko” w Skarżysku Kamiennej zaniechały produkcji krosien, maszynek nicielnicowych a także części zamiennych. Drugi producent tych krosien - Kombinat Maszyn Włókienniczych „Wifama” w Łodzi zamówienia na części realizuje w znikomym stopniu i nie przystąpił dotychczas do przyjęcia produkcji zaniechanej w Skarżysku. Krosna „saurer” w 95% obłożone są produkcją objętą programami operacyjnymi. Katastrofalnie niska podaż części zamiennych powoduje szybki proces dewastacji oraz likwidacji urządzeń, systematycznie maleje także produkcja tkanin bawełnianych i bawełnopodobnych. Przemysł maszynowy realizuje nasze zamówienia w granicach 20–35%, a niektórych części nie dostajemy w ogóle. Problem ten próbowaliśmy rozwiązać w rozmowach z producentami, nie przyniosły one jednak rezultatu, nie pomagają również orzeczenia Państwowego Arbitrażu Gospodarczego, które zobowiązują te zakłady do pełnej realizacji zamówień na części zamienne. Zakład w Kudowie Zdroju nie jest w stanie wyprodukować potrzebnych części we własnych warsztatach, gdyż nie ma odpowiednich maszyn. Uważam, że choć wspomniany problem dotyczy jednego zakładu, w rzeczywistości jednak występuje w całym przemyśle bawełnianym.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LesławLaskowski">Chciałem poruszyć sprawę związaną z zarządzeniem prezesa Rady Ministrów nr 11 z kwietnia 1983 r. Wynika z niego, że w ciągu najbliższych dni powinny być wysunięte wnioski dotyczące dalszych losów wstrzymanych inwestycji. Należy się baczniej przyjrzeć wszelkim posunięciom w tym zakresie, gdyż obecnie zamrożone w tych inwestycjach pieniądze niczemu nie służą.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#LesławLaskowski">W 1982 r. PKS nie otrzymał zamówionej ilości taboru samochodowego, podobne braki będą występować również i w tym roku. Znaczne złagodzenie tych trudności można by uzyskać poprzez ściślejszą współpracę Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z Ministerstwem Komunikacji. Proponuję, by odbiorcy, uzyskując nowe autobusy, czy samochody ciężarowe, musieli rozliczyć się z pojazdów dotychczas eksploatowanych, które zamierzają oddać do kasacji. Autobus „Autosan” ma obecnie podwyższony limit przebiegu do 500 tys. km, producent uważa, że pojazd ten mógłby przejechać 700 tys. km. Czemu jednak nie można podwyższyć tego limitu do miliona km, skoro taki właśnie limit mają importowane „Sanosy”? Wydłużenie przebiegu musi być oczywiście zrekompensowane zapewnieniem części zamiennych aż do końca okresu eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#LesławLaskowski">Uważam, że w ub.r. niedostatecznie zaangażowano się w program dieselizacji transportu. 98% samochodów dostawczych i ponad 50% samochodów ciężarowych wyposażonych jest obecnie w silniki benzynowe. Olbrzymi park samochodowy czeka więc na zmiany. Można je szybko przeprowadzić, tym bardziej że silnik „4 C 90” może być przystosowany do zamontowania w samochodach bez żadnych kłopotów. Tym sposobem od razu możemy uzyskać efekty.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#LesławLaskowski">Program rozwoju rolnictwa nie w pełni uwzględnia potrzeby melioracji. Wicepremier Z. Szałajda stwierdził, że nie przewiduje się uruchomienia produkcji specjalnych maszyn, a zabezpieczenie robót melioracyjnych będzie możliwe dzięki przekazywaniu maszyn budowlanych. Maszyny te mogą być wykorzystane do prac dużych, natomiast do szczegółowej melioracji, układania rur itp. nie ma odpowiednich urządzeń. Te, które są, pochodzą ze Związku Radzieckiego i nie są najlepsze, a ponadto większość z nich stoi popsuta. Musimy zastanowić się czy nie wesprzeć rolnictwa i podjąć jednak odpowiednią produkcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JaninaŁęgowska">Rok ubiegły był to rok bardzo trudnej pracy komisji, omówiliśmy wiele problemów, podkreśliliśmy kłopoty, a nasze wnioski, oceny i opinie zawarliśmy w wielu dezyderatach. Oceniliśmy sytuację w hutnictwie, motoryzacji, przemyśle elektronicznym. Być może w hutnictwie nie dopowiedzieliśmy wszystkiego do końca, ale dzięki naszemu stanowisku program elektronizacji jest obecnie przez rząd rozpatrywany. Przyjmowaliśmy też informacje problemowe i szczegółowe dotyczące podstawowych uwarunkowań pracy resortu, m.in. o stanie kooperacji i wykorzystywaniu zdolności produkcyjnych. Oceniliśmy realizację reformy gospodarczej. Przedstawiane dziś przez podkomisje i biorących udział w dyskusji posłów wnioski są więc dorobkiem całego roku. Uważam, że jest konieczne, aby w resorcie powstał specjalny rejestr zaleceń, bowiem wśród wielu zgłoszonych przez nas wniosków były uwagi dotyczące spraw drobnych jak i bardzo ważnych. Wnioski te są znane również w rządzie i trzeba do nich stale powracać w następnych latach, gdyż inaczej nie posuniemy się do przodu. Nie możemy sobie darować, że nie byliśmy dość konsekwentni w sprawie hutnictwa i nie dopracowaliśmy się wspólnego programu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JaninaŁęgowska">W 1982 r. występowały i występują nadal w 1983 r. różne bariery wzrostu produkcji. Ale był to również rok wprowadzania reformy gospodarczej i wielu pozytywnych zmian w sposobach działania.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JaninaŁęgowska">Jest kilka problemów, które mogą budzić wątpliwości także i w 1983 r. Jednym z nich jest nieefektywność eksportu. Ceny surowców i materiałów na rynku światowym wzrastały, a sprzedajemy nieraz poniżej tych cen, które zakładamy. Choć eksport jest nam bardzo potrzebny, musimy widzieć ten problem i usuwać z eksportu te wyroby, które są szczególnie nieefektywne.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JaninaŁęgowska">Niezmiernie istotna była realizacja programów operacyjnych, jednakże wiele zadań z tymi programami związanych nie zostało wykonanych. Realizacji programów operacyjnych trzeba się szczególnie przyjrzeć.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JaninaŁęgowska">Czy wprowadzenie zamienników musiało spowodować takie pogorszenie produkcji, taki wzrost braków i wyrobów wadliwych? Nasza myśl techniczna nie idzie tak szybko naprzód, jak tego wymaga sytuacja. Jak jest rynek producenta, to przemysł nie czuje się zmuszony do poprawy jakości.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JaninaŁęgowska">Kiedy dokonywaliśmy oceny programu żywnościowego, a zwłaszcza tej jego części, którą powinien zrealizować resort hutnictwa i przemysłu maszynowego, wystąpił problem stabilizacji potrzeb rolnictwa i przemysłu spożywczego. Potrzeby te zbyt często się zmieniają. Gdy przemysł zaspokoi jedno zapotrzebowanie, natychmiast wyłaniają się następne. A przecież trudno jest szybko przestawić fabryki z jednej produkcji na drugą. To w dodatku dużo kosztuje.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JaninaŁęgowska">Niepokoi pogorszenie stanu bezpieczeństwa i higieny pracy w przemyśle, wzrost wypadkowości. Trzeba temu poświęcić więcej uwagi.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JaninaŁęgowska">Dziękując pracownikom zespołu NIK za dotychczasową pracę, pragnę wysunąć pod ich adresem jedną istotną uwagę. Jesteśmy w Sejmie w dość specyficznej sytuacji. Nie zwykle intensywnie pracujemy nad nowymi ustawami, natomiast z pola widzenia ucieka nam niejednokrotnie kontrola ich realizacji. Chodzi o to, żeby NIK niejako rozliczał poszczególne ustawy. Kompleksowo można oceniać kierunki działania, a nie ustawy. Zostały wprowadzone w życie tak istotne ustawy, jak ustawa o przedsiębiorstwie państwowym, ustawa o samorządzie pracowniczym. Trzeba kontrolować ich działanie i oceniać stopień ich realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzFrątczak">Wiadomo już, że hutnicy mają dodatkowy urlop i Kartę hutnika. A co z odlewnikami? Nie widzę żadnej różnicy między pracami hutnika i odlewnika.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KazimierzFrątczak">Sytuacja jest taka, że gdy stan wojenny zostanie zniesiony, to w wielu odlewniach zostanie jedynie kierownik. Wszyscy inni odejdą. Tymczasem słyszałem w ministerstwie, że objęcie odlewników Kartą hutnika przesunie się na rok 1990.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykSzafrański">Przez kilku posłów poruszona była dziś sprawa silników wysokoprężnych. Mamy silniki „Leylanda”, których produkcja pogorszyła się na skutek stosowania materiałów zamiennych. Mamy silnik starachowicki, mamy andrychowski silnik 490 oraz serię próbnych silników, którą wypuszcza FSO. Wszystkie te silniki mają wspólną wadę. Nie mamy dobrze opracowanej technologii odlewania korpusów silników. Lublin robi to wg technologii fiatowskiej, Mielec i Andrychów wg technologii „Leylanda” na oprzyrządowaniu z importu. Natomiast nasi odlewnicy nie dali nam ani jednego udanego opracowania. Wszystko wskazuje na to, że kadłuby silników odlewać będziemy wkrótce metodą jak za króla Ćwieczka.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#HenrykSzafrański">Kupiliśmy licencję „Perkinsa”. Trzy i czterocylindrowe silniki „Perkinsa” będzie robił „Ursus”, a sześciocylindrowy miała robić fabryka w Andrychowie. Wybudowano tam piękną hamownię, sprowadzono konstrukcje. Później inwestycja została wstrzymana a konstrukcję sprzedano innym zakładom. Została hala o powierzchni 14 tys. m² wybudowana z myślą o produkcji 6-cylindrowego silnika. I co dalej?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#HenrykSzafrański">Faktem jest, że nasi metalurdzy mając wzory „Laylanda” i „Fiata” nie potrafili dopracować się przyzwoitej technologii odlewania korpusów silników wysokoprężnych. Przy odlewaniu powstają braki rzędu 15–20%. Problem jakości i oszczędności ciągle u nas kuleje.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#HenrykSzafrański">Ciągle nie wiemy jak przedstawia się w resorcie sprawa instytutów badawczych. Pytaliśmy o to już w okresie scalania obu resortów. W rok później również nie dostaliśmy odpowiedzi na ten temat. Obecnie ponawiamy pytanie. Czy była przeprowadzona jakaś analiza pracy instytutów i ośrodków badawczo-rozwojowych, jaka jest ich sytuacja obecnie, w okresie wdrażania reformy gospodarczej? Nie jest to problem błahy, w zapleczu technicznym resortu pracuje kilkadziesiąt tysięcy ludzi. To wielka siła techniczna.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#HenrykSzafrański">Przedsiębiorstwa mają często wielkie zyski, ale nie robią remontów, niechlujnie składują materiały, słabo i nieumiejętnie wykorzystują materiały odpadowe, np. ze stali szlachetnych, nie dbają o zapewnienie odpowiedniego poziomu bhp. Co się robi żeby tę sytuację poprawić?</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#HenrykSzafrański">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego Jarosław Łapa: W toku wdrażania reformy dokonano w resorcie głębokiej analizy stanu zaplecza naukowo-badawczego. Na tej podstawie przyjęto kierunki postępowania. W szczególności, wszędzie tam, gdzie dotychczasowa działalność odpowiednich placówek nie wykazuje cech naukowo-badawczych, postanowiono cofnąć decyzje określające tryb ich działania i zwrócić te placówki przemysłowi. W ten sposób przesunięto do przemysłu placówki zatrudniające ok. 12 tys. ludzi. Jeżeli chodzi o instytuty, to po dokonaniu analizy postanowiono utrzymać wszystkie. Czynione są starania o akty normatywne, które zapewniłyby ośrodkom badawczo-rozwojowym należyte podstawy prawne. Ważnym krokiem będzie przyjęcie ustawy o instytutach.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#HenrykSzafrański">System nakazowy został cofnięty w stosunku do zaplecza naukowo-badawczego jeszcze na podstawie uchwały 118 Rady Ministrów; zaplecze przeszło na system zleceń i umów. Jednakże dane dotyczące liczby zadań i wdrożeń są nieporównywalne z latami poprzednimi. Nastąpiła także weryfikacja wielu zadań w związku z programami rządowymi, zamówieniami i programami resortowymi. W wielu przypadkach zapadły decyzje o przerwaniu finansowania różnych zadań przez centrum. Proces weryfikacji trwa, dochodzą bowiem nowe zadania, np. wynikające z programu oszczędnościowego. W tematyce prac badawczych nastąpią zmiany strukturalne - na rzecz elektroniki w kierunku traktowania materiałów i surowców rodzimych jako podstawy rozwoju, a także na rzecz infrastruktury przemysłowej (hydraulika, pneumatyka). Tym bardziej więc nie będą to rzeczy porównywalne z wynikami pracy w 1982 r.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#HenrykSzafrański">Jeżeli chodzi o finansowanie, to wobec zubożenia środków centralnych, dążymy do tego, by przedsiębiorstwa same starały się o środki finansowe na prace badawcze i wdrożeniowe. Wszędzie tam, gdzie mówimy o tworzeniu warunków, musimy widzieć również inne resorty, chodzi bowiem o rozwiązania ogólne, modelowe.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#HenrykSzafrański">Poważnym zjawiskiem jest powstawanie w skali całego kraju systemu państwowego „mecenatu” jakości. Wychodzi się z założenia, że państwo musi tworzyć jak gdyby „parasol” jakościowy. Polski Komitet Normalizacji, Miar i Jakości chce mieć wyłączność w ocenach, pozostawiając resortom przeprowadzanie badań. Wychodzi bowiem z założenia, że resort, uczestnicząc w klasyfikacji może zniekształcić ocenę. Zabiegamy o to, by wyroby dopuszczane były do obrotu pod warunkiem uzyskania certyfikatu jakości.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#HenrykSzafrański">Czy nie będzie to powiązane ze zwiększeniem liczby etatów?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JarosławŁapa">Nie. Zacznie się dialog na linii fabryka - instytut. Liczymy, że to zagra.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JarosławŁapa">Jak wiadomo, najważniejsze zadania programów operacyjnych zostały włączone do pakietu zamówień rządowych. Dotyczy to zagadnień materiałowych, mikroprocesorów, bazy elementów. Resort jest przygotowany do formułowania umów o przygotowywaniu rozwiązań i wdrażaniu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JarosławŁapa">Sprawa dieselizacji: naszym zdaniem, polski silnik wysokoprężny „490” jest dojrzały technicznie. W toku produkcji może być oczywiście doskonalony. Odlewnia lubelska uruchomi dostawy bloku dla Andrychowa. Jest to chyba rozwiązanie najbezpieczniejsze. Ta sprawa znajduje się w pakiecie zamówień rządowych. Nowy silnik będzie mógł być zastosowany do większych samochodów dostawczych. FSO na Żeraniu, jako producent samochodów dostawczych, również pracuje nad nowym silnikiem, wspomagana finansowo przez resort. Są to dopiero bardzo wczesne prototypy. Naszym zdaniem, jeśli Andrychów uruchomi produkcję silnika wysokoprężnego i będziemy mieli dodatkowo inne rozwiązanie (FSO) - byłoby to celowe. Trzeba pamiętać, że w kraju eksploatuje się ok. 300 tys. samochodów dostawczych, a roczna produkcja w Lublinie wynosi 25 tys. sztuk. Nie grozi więc nadprodukcja silników. Byłyby one stosowane do samochodu dostawczego lubelskiego, do „Poloneza” i małego samochodu dostawczego.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JarosławŁapa">Sprawy silnika „Perkinsa” trzeba było odłożyć do 1985 r. Przemysł motoryzacyjny do 1990 r. nie widzi potrzeby użycia silnika tej generacji. Nie opłaca się więc podejmowanie tej produkcji. Jest możliwe, że w 1985 r. odłożymy sprawę ponownie, do 1990 roku. O ten jeden silnik jest za dużo.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JarosławŁapa">Wicedyrektor departamentu Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego Włodzimierz Moskwa: Jeżeli chodzi o odlewnictwo, to podjęliśmy działania dla poprawy sytuacji załóg. Nasz wniosek o Kartę odlewnika został odrzucony ze wskazaniem, że poprawa może odbywać się na innej drodze. Przyznano ulgi w obciążeniu na PPAZ dla zakładów odlewniczych, ale 1/3 odlewników zatrudnionych jest w wydziałach odlewniczych, często większych od całych przedsiębiorstw. Wystąpiliśmy więc o objęcie ulgami również pracowników zatrudnionych w wydziałach odlewniczych i wkrótce spodziewamy się pozytywnej decyzji. Trwają uzgodnienia w sprawie dodatkowych płatnych urlopów. Decyzje powinny wejść w życie od 1 stycznia 1984 r., zrównując odlewników z hutnikami pod tym względem.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JarosławŁapa">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego Grzegorz Pawlak: W dziedzinie inwestycji, oprócz ogólnych ograniczeń, zmieniły się priorytety na niekorzyść naszego resortu. Rozróżniamy inwestycje uznane za absolutnie niezbędne do realizacji, inwestycje które musiały być wstrzymane oraz inwestycje modernizacyjne i inne niewielkie procesy inwestycyjne, prowadzone - zgodnie z reformą - samodzielnie przez przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JarosławŁapa">W 1982 r. jako inwestycje centralne traktowano tylko obiekty związane z kompleksem ciągnikowym oraz inwestycje dla przemysłu rolno-spożywczego. Resort podpisał umowy na realizację ok. 30 inwestycji. Skuteczność tego zabezpieczenia okazała się niewielka. Potencjał wykonawczy nie był w stanie w r.ub. sprostać tym zadaniom. Na wielu natomiast małych obiektach procesy inwestycyjne szły sprawniej.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JarosławŁapa">Istnieje problem maszyn dla potrzeb inwestycyjnych. Dotyczy on w szczególności kompleksu ciągnikowego. Pierwotnie zmienia się technologię oraz maszyny i urządzenia na rzecz wyrobów krajowych i z krajów 1 obszaru płatniczego. Znaczną pulę trzeba jednak pozyskać w krajach zachodnich i tu potrzeby są pokrywane zaledwie w kilkunastu procentach.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JarosławŁapa">Rok bieżący przynosi zmiany systemowe: inwestycje centralne ograniczają się w przypadku naszego resortu do Zakładów „Ursus” i odlewni lubelskiej; cała reszta pozostaje poza tym układem.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JarosławŁapa">Dzięki stworzeniu systemu stałych spotkań, koordynowaniu bieżącej działalności inwestycyjnej, w ciągu 5 miesięcy br. uzyskaliśmy lepsze efekty niż w analogicznym okresie ub.r. Wykorzystano 23% nakładów ogółem i 34% w robotach budowlano-montażowych. Bardzo dobrze przebiega realizacja odlewni w Lublinie, znacznie gorzej w przedsiębiorstwach kooperacyjnych. Uważamy, że mimo wszystko należało by stworzyć system preferencji dla wybranych inwestycji. Powstaną wtedy warunki do zamknięcia ich w krótkim czasie. W naszym resorcie było ok. 420 zatrzymanych inwestycji. Są wśród nich niewielkie, ale są i bardzo duże. Analizując wykonanie zarządzenia nr 11 prezesa Rady Ministrów stwierdziliśmy, że aktualnie jest 128 inwestycji zatrzymanych, zaś reszta są to obiekty zakończone lub odsprzedane. Z tej liczby 80% - licząc pod względem wielkości środków - stanowią inwestycje hutnicze, zaś pozostałych 20% - inwestycje przemysłu maszynowego. W tych 128 inwestycjach zamrożono maszyny i urządzenia wartości 36 mld zł. Ok. 28–29 mld zł w maszynach i urządzeniach dotyczy kilku inwestycji hutniczych, z czego większość - Huty Katowice. W maszynówce dotyczy to głównie inwestycji łożysk igiełkowych i baryłkowych. Resztę maszyn i urządzeń - wartości 6–8 mld zł - stanowi wyposażenie dla wielu innych inwestycji. Stwierdziliśmy wyraźnie, że wśród tych urządzeń nie ma obrabiarek, są zaś suwnice, dźwigi, pompy itp. Przedsiębiorstwa i my również, szukamy chętnych na nabycie tych urządzeń. Największy problem jest z wielkimi liniami technologicznymi. Na inwestycje hutnicze wymagane są olbrzymie środki. Prowadzone są działania, aby pozyskać partnerów zagranicznych, głównie z krajów socjalistycznych, w celu wspólnego dokończenia inwestycji. Jest już pozytywny przykład inwestycji baloników żarówkowych w Pile. Zaawansowane są rozmowy na temat innych obiektów, m.in. w hucie Katowice i hucie Lenina, które mogłyby być dokończone przy udziale ZSRR. Podjęliśmy rozmowy z Czechosłowacją na temat inwestycji w Nowym Sączu. Wszystkie te sprawy wymagają jednak wielu rozmów i badań.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#JarosławŁapa">W ub.r. o 8% wzrosły zapasy magazynowe. Wynika to z napływających dostaw maszyn i urządzeń na podstawie wcześniej podpisanych kontraktów. Nie ma praktycznie problemu narastania zapasów wskutek odkładania zamówionych, a nie zagospodarowanych maszyn. Znaczna większość tych maszyn zgromadzona jest na kilku niedokończonych inwestycjach hutniczych.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#JarosławŁapa">Problematyka rozwoju hutnictwa jest przedmiotem intensywnych prac resortu. Przygotowujemy uchwałę wprowadzającą program hutnictwa do 1990 r. Stawiamy ten problem w taki sposób, aby przekonać wszystkich, że od rozwoju hutnictwa zależy rozwój wielu innych przemysłów. Jest też sprawa inwestycji prowadzonych własnymi siłami przedsiębiorstwa. Wspólnie z przedsiębiorstwami zastanawiamy się, jakie działania musimy podjąć, aby stymulować rozwój działalności remontowej. Przedsiębiorstwa mają środki na ten cel, ale nie wszystkie je wykorzystują. Niezależnie od tego musimy, jako resort rozwiązywać sprawy rozwoju zaplecza remontowego, tworzyć specjalistyczne przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#JarosławŁapa">Wiceminister hutnictwa i przemysłu maszynowego Ryszard Bryk: Ocena działalności jednostek podległych naszemu resortowi jest oceną planu narodowo-gospodarczego, który obowiązywał w 1982 r. Należy pamiętać, że plan ten rodził się bardzo trudno. W dyskusji i w materiałach NIK prezentowane są różne punkty odniesienia. Jako odniesienie można traktować potrzeby społeczne, lub też największe osiągnięcia w minionych latach. Można to odnosić do 1979 r. lub 1980 r. Robimy takie opracowania, ale mają one charakter pomocniczy, dają pogląd ile trzeba odrobić, a ile trzeba, aby zaspokoić potrzeby społeczne. Podkreślam jednak, że podstawowym punktem odniesienia powinien być plan państwowy.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#JarosławŁapa">Na jednym z ostatnich posiedzeń komisji mówiliśmy o procesach kooperacyjnych w naszym resorcie. Jest to przemysł bardzo rozkooperowany, ok. 43% całej produkcji wartości 850 mld zł powstaje właśnie w wyniku procesów kooperacyjnych. Na tym tle widać dopiero najważniejszą sprawę: jak kształtowała się działalność jednostek resortu w 1982 r., jak ocenić działalność centrali? Na ile resort zabezpiecza - metodami pośrednimi, wynikającymi z reformy gospodarczej - wykonanie planu? Ile resort zrobił, aby zadania określone planem przekroczyć, jaką wykazał inicjatywę i w jakim obszarze, co z tych wszystkich działań wychodziło? Truizmem jest twierdzenie, że pracujemy dziś w zupełnie odmiennych warunkach niż przed reformą gospodarczą, jednak trzeba pamiętać, że ma to określone konsekwencje. Z czego dziś powinien być rozliczany resort gospodarczy? My uważamy, że z tych zadań, które zostały zapisane w ustawie i pochodnych w stosunku do niej uchwałach Rady Ministrów. Dokumenty te precyzują obowiązki resortu, mają jednak charakter ramowy. Nie podchodzimy do tego w sposób sformalizowany, staramy się rozszerzać te ramy, by móc lepiej realizować zadania.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#JarosławŁapa">Dopiero na tym tle mogę przedstawić generalną sytuację w resorcie. Najważniejszym punktem planu było powstrzymanie spadku produkcji. Zapisano, że w 1982 r. ma zostać osiągnięty poziom produkcji 1981 r. w wysokości 94,5%. Jednostki resortu osiągnęły ten poziom w wysokości 98,4%, jest więc przekroczenie planu. Stąd też słuszna jest ocena posłów, że nastąpiła poprawa, i że jednostki podległe naszemu resortowi dążyły na ogół do przekroczenia zadań.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#JarosławŁapa">Co się tyczy produkcji rynkowej, to pragnę przypomnieć, że nie była ona objęta żadnymi programami operacyjnymi i żadnym wsparciem systemowym. W tej dziedzinie przekroczyliśmy zadania planowe o 20 mld zł. Tak dobre wyniki pozwoliły nam pod koniec roku opracować program dalszego wzrostu produkcji rynkowej i wzrostu dostaw prostych narzędzi dla rolnictwa. W programie tym założyliśmy osiągnięcie w 1985 r. poziomu produkcji równego najlepszymi osiągnięciom w minionych latach. Niestety, program ten nie został w całości włączony do planu na 1983 r., choć znaczna część została w nim zawarta. Na przeszkodzie stanęły przede wszystkim braki zaopatrzeniowe, kooperacyjne itp. W obecnej sytuacji takiego programu gospodarka nie mogła po prostu na siebie przyjąć. Jednak kilkanaście asortymentów rynkowych i kilkanaście rodzajów „czarnych narzędzi” chcemy wyprodukować w ilościach podobnych jak w ubiegłych latach.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#JarosławŁapa">Na poczesnym miejscu stawiamy również problem jakości. Wprowadziliśmy obligatoryjny system odbioru produkcji, wskutek złej jakości produkcji doprowadziliśmy do zamknięcia jednej z fabryk wytwarzającej łopaty. Docelowy system czuwania nad jakością dopiero powstaje. Wiele rzeczy w momencie wprowadzania reformy gospodarczej było robione niejako w marszu. W rozwiązaniach systemowych nie wszystko od razu ujęto, zarówno na samej górze, jak i w resorcie. Wicepremier Z. Szałajda interesuje się bardzo sprawą współpracy centrali i zaplecza technicznego w dziedzinie ochrony jakości, gdyż obecne rozwiązania trudno uznać za właściwe. Sprawy te omawiane są również w czasie dyskusji, jaka toczy się przy omawianiu modyfikacji założeń reformy gospodarczej na 1984 r. Złamana jest obecnie baza normatywna, obowiązują praktycznie tylko normy zakładowe. Nie zawsze są one jednak zgodne z interesem jakości. Zdarzają się niejednokrotnie dziwne przypadki. Minister Z. Krasiński mówił ostatnio, że jego resort usiłował wykorzystać swoje uprawnienia i doprowadzić do obniżki ceny na żarówki głównego szeregu, których jakość zdecydowanie spadła. Okazało się jednak, że działań takich nie można podjąć, ponieważ zakład wystąpił do Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości o obniżenie normy i uzyskał na to zgodę. Jednym z najważniejszych tematów w dziedzinie poprawy jakości będzie więc uporządkowanie całej bazy normatywnej i określenie układów odniesienia. Trzeba stwierdzić w stosunku do czego określamy zużycie energii, materiałów, surowców, paliw, pracy ludzkiej itp. Dbamy o to, aby programy oszczędnościowe podejmowane przez podlegające nam jednostki nie miały charakteru działań pozornych. Wyznaczeni są w resorcie konkretni ludzie, którzy mają pod indywidualną opieką ok. 400 zakładów pracy. Uczestniczą oni w etapie powstawania programów oszczędnościowych, oceniają je, przedkładają odpowiednie wnioski i propozycje uzupełnień, jak również dbają o właściwą ich realizację.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#JarosławŁapa">Uzyskany przez resort eksport był w ub.r. wyższy o 7,5% niż w 1981 r. Plan eksportu do krajów I obszaru płatniczego został przekroczony, do II obszaru płatniczego - nie wykonany. Działaliśmy jednak w warunkach restrykcji, braków zaopatrzeniowych. Mimo to wiele zakładów dobrze zrealizowało swe zadania. Np. FSO zarobiła, eksportując swe wyroby na rynki krajów kapitalistycznych, 70 mln dolarów, tak bardzo potrzebnych.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#JarosławŁapa">Poważnie został ograniczony import. Do niedawna jeszcze import ten w skali resortu przekraczał 2 mld dolarów rocznie. Został on zmniejszony do 400 mln dolarów, a więc zaledwie 1/5 tego co było.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#JarosławŁapa">Musiały wprawdzie wystąpić i ujemne skutki np. w jakości wyrobów. Niemniej jednak postęp w tej dziedzinie trzeba ocenić wysoko. W ub.r. realizowano w resorcie ponad 800 zadań antyimportowych, uzyskując oszczędność ponad 600 mln dolarów. Tegoroczne zadania są znacznie wyższe i dobrze realizowane.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#JarosławŁapa">Jeśli idzie o produkcję dla rolnictwa to energiczne działania pozwoliły załatwić wiele nabrzmiałych spraw. Najtrudniej jest jeszcze w zaopatrzeniu rolnictwa w części zamienne. Istotne znaczenie miało odbudowanie zapasów części zamiennych w handlu. Produkcję dla rolnictwa uruchomiło wiele nowych zakładów. Uzyskały one już produkcję wartości ponad 8 mld zł, w tym produkcję części zamiennych za 4,5 mld zł.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#JarosławŁapa">Jest rzeczą dyskusyjną czy rozmiary produkcji niektórych wyrobów są rzeczywiście tak bardzo małe w stosunku do potrzeb. Jednostki podległe resortowi produkują np. 1,8 mln akumulatorów rocznie. Jest to ciągle za mało, a potrzeby ocenia się na 3 mln akumulatorów ciągu roku. Tymczasem wszystkich pojazdów, które wyposażamy w akumulatory, mamy w kraju ok. 5 mln. Każdy kierowca wie, że akumulator pracuje na ogół kilka lat. Czy z porównania liczby pojazdów do liczby akumulatorów nie wynika, że obecna produkcja akumulatorów powinna wystarczyć? Z porównania tych wielkości wynika również, że stan i poziom eksploatacji pojazdów nie jest w kraju dobry. Podobny stosunek wielkości produkcji do ilości pojazdów jest także w dziedzinie ogumienia dla ciągników. Chemia dostarcza 220 tys. kompletów ogumienia a ciągników chodzi w kraju 600–700 tys. Tym proporcjom warto by się bliżej przyjrzeć.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#JarosławŁapa">Bliższego zbadania wymaga również sprawa opłacalności eksportu. Mówi się i słusznie, że nasz eksport jest w dużym stopniu nieopłacalny, a nie bada dogłębnie przyczyn tej nieopłacalności. Jest to nie tylko problem kursu dolara do złotego, ale też sposobów liczenia efektywności eksportu. Przemysł okrętowy ma np. 1200 kooperantów. Zyski wszystkich kolejnych kooperantów znajdują się w końcu w kosztach budowy statku. Czy jest to rachunek prawidłowy? Chyba nie. A przecież w podobny sposób liczy się opłacalność innych wyrobów produkowanych na eksport. Ostatnio mówi się, że kurs dolara zostanie podniesiony, przez co podniesie się opłacalność eksportu. Niemniej jednak rachunek opłacalności wyrobów eksportowych trzeba przeanalizować i uporządkować.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#JarosławŁapa">Rząd rozważa obecnie program rozwoju przemysłu elektronicznego, w resorcie zaś dyskutowany jest program rozwoju hutnictwa, który wkrótce przedstawiony zostanie pod obrady rządu. Przyjęty przez rząd w maju ub.r. program rozwoju przemysłu miedziowego sprawdza się i jest nadal aktualny.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#JarosławŁapa">Dochody budżetowe Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego określone w planie na 213 mld zł zostały wykonane z nadwyżką 100 mld zł. Wydatki resortu planowane na niecałe 56 mld zł zostały zrealizowane w 99%. Przewiduje się, że w 1983 r. jednostki podległe resortowi hutnictwa i przemysłu maszynowego wpłacą do budżetu ok. 450 mld zł.</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#JarosławŁapa">Od marca ub.r. prowadzone były w resorcie prace nad koncepcją rozwoju zakładowego budownictwa mieszkaniowego. W pracach tych wykorzystano doświadczenia najlepiej rozwiązujących te problemy zakładów pracy. Do takich należały Zakłady „Połam” w Gostyninie i Pułtusku, huta „Jedność” i Stocznia im. Komuny Paryskiej. Niektóre zakłady, zwłaszcza duże, nie chciały się tym problemem zajmować, licząc, że państwo musi im dać mieszkania. Ostatnio ich stosunek do problemu budownictwa mieszkaniowego zmienia się. Warto np. podać, że huta im. Lenina uzyskała ostatnio znaczne tereny pod budowę ok. 3 tys. mieszkań i 400 domków indywidualnych, huta „Katowice” tereny pod budowę 10 tys. mieszkań. Także „Ursus” ma już częściowo rozwiązane problemy lokalizacyjne. Zainteresowanie zakładów produkcyjnych budownictwem mieszkań stanowi główną szansę wyjścia z kryzysu mieszkaniowego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#JarosławŁapa">Inwestycje w przemyśle, to obecnie problem bardzo trudny. Jak wiadomo 30% nakładów inwestycyjnych pochłania kompleks żywnościowy, 30% budownictwa mieszkaniowe, a 20% - energetyka. Niewiele zostaje już dla hutnictwa, elektroniki i innych dziedzin przemysłu maszynowego. Trzeba ten trudny okres przeczekać, choć grozi nam rozszerzenie luki technologicznej dzielącej nas od krajów wysoko uprzemysłowionych. Oczywiście resort bardzo dokładnie analizuje zatrzymane inwestycje. Mamy już jasny pogląd, które inwestycje należy przywrócić do realizacji. Taką inwestycją jest np. produkcja żarówek w zakładach „Połam” w Pile we współpracy z Czechosłowacją. Zaawansowane są rozmowy o udziale ZSRR w budowie baterii koksowniczej w hucie „Katowice”. Przewiduje się też odblokowanie zakazu inwestowania wytwórni łożysk baryłkowych w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-11.27" who="#JarosławŁapa">Przywiązujemy wielką wagę do wdrażania programu elektronizacji gospodarki narodowej. Pragnę stwierdzić, że nacisk w tym względzie wywierany przez komisję pobudza inicjatywę aparatu resortu. Wiemy, że przemysł elektroniczny to drożdże postępu wszystkich dziedzin gospodarki. Mamy, niestety, w tej dziedzinie opóźnienie nie tylko w stosunku do krajów najbardziej rozwiniętych, które produkują już roboty seryjnie, ale również do Czechosłowacji i NRD, zwłaszcza jeżeli chodzi o mikroprocesory.</u>
<u xml:id="u-11.28" who="#JarosławŁapa">1982 r. był rokiem nieunormowanym. Wdrażając reformę gospodarczą podejmowaliśmy szereg niedoskonałych rozwiązań, np. w obszarze cen czy porządkowania warunków produkcji w zakładach. Mieliśmy elementy psychozy społecznej - pozostałość po ekstremie „Solidarności”, mieliśmy i mamy restrykcje ze strony Zachodu, które przysparzają ogromnych trudności: gwałtownie musimy szukać takich rozwiązań, by nie dopuścić do dalszego spadku produkcji. Poziom produkcji naszego przemysłu osiągnięty w ciągu 5 miesięcy br. zasługuje na pozytywną ocenę. Będziemy starali się nadal działać w taki sposób, by resort znalazł swe właściwe miejsce w systemie zarządzania. Dobór metod w stosunkach z przedsiębiorstwami to proces, który jeszcze będzie trwał. Ten kierunek możemy i będziemy starali się umacniać w bieżącej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzCupisz">Z zainteresowaniem wysłuchałem tego wszystkiego, co świadczy o rozmachu i optymizmie, jeżeli chodzi o budownictwo mieszkaniowe. Popieram jednak zakłady, które bronią się przed tym ciężarem. Weźmy przemysł okrętowy: w mojej stoczni pracuje 9 tys. ludzi, a można byłoby zatrudnić 12700. W ciągu minionych lat mój zakład zbudował „pół Gdyni”, a dziś ma taką sytuację, że nie ma w nim kto pracować. Zakład nie ma więc interesu w tym, by kontynuować budownictwo mieszkaniowe. Sprawą nr 1 jest, żeby można było przywiązać pracownika do mieszkania. Inaczej zakład wydaje pieniądze i nic za to nie ma. Przedsiębiorstwa wybudują setki mieszkań, a problem zatrudnienia pozostanie nierozwiązany.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LeonGmur">Mimo zapowiedzi premiera, nadal nic się nie poprawia, jeżeli chodzi o przerosty pracowników pośrednio produkcyjnych. Raczej zmienia się na niekorzyść. Do opracowywania programów dla zakładów potrzeba będzie pewnej liczby ludzi.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LeonGmur">Programy mamy niezłe, żeby tylko miał kto pracować nad ich wykonaniem. Nie ma co liczyć na rencistów, którzy - nawet gdy wrócą do zakładu - będą podejmowali prace lżejsze. Dla tych, którzy wykonują prace uciążliwe, nadal brak preferencji. Tak jest właśnie w odlewnictwie. Oczywiście, że gdy zabraknie odlewów, trzeba będzie dobrze zapłacić za tę pracę. Niech więc nie będzie wszędzie za dużo tych pracowników pośrednio produkcyjnych. I niech pracują wszyscy. Co resort zamierza zrobić w tym kierunku? Dyrekcje zakładów nie zdradzają ochoty do działania w tej sprawie. Mechanizmy reformy też tu nic nie zmieniły.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzFrątczak">Czy nowe uprawnienia dla odlewników na pewno wejdą w życie od 1 stycznia 1984 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykSzafrański">Jest to temat jeszcze do rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardBryk">Opracowany został projekt uchwały Rady Ministrów, idący w tym kierunku, żeby związać budownictwo mieszkaniowe z porządkowaniem rynku pracy. W 1982 r. 2 mln ludzi zmieniło pracę. Szli tam, gdzie więcej płacą. Projekt uchwały proponuje, by pracownikowi, który skorzysta z zakładowego budownictwa mieszkaniowego i przepracuje 15 lat umorzyć 80% kredytu (a po 10 latach pracy - w innym stopniu). Przewiduje się ulgi dla zakładów, które będą budowały mieszkania, dotowanie wykupu terenów itp.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardBryk">Nie jestem w stanie wyłożyć całokształtu polityki rządu w sprawach zatrudnienia. Od 1982 r. resort usiłuje pozyskać do pracy tych, którzy poszli na przedwczesną emeryturę, ale dotychczas to prawie nic nie dało. Z problemami zatrudnienia, wiąże się wkraczanie postępu technicznego, jest to jednak utrudnione ze względu na ogólną sytuację inwestycyjną. Braki w zatrudnieniu wynikają również z tego, że spada obecnie populacja w wieku produkcyjnym. Uważamy, że trzeba porządkować struktury zatrudnienia w zakładach pracy. Niektóre zakłady bardzo dobrze z tym sobie radzą. Oto w odlewni w Poznaniu sto kilkadziesiąt osób przechodzi ze stanowisk urzędniczych do pracy produkcyjnej. Podobnie jest w zakładach „Polam” w Pile. Oczywiście, są też opory. Przechodzenie do pracy produkcyjnej jest możliwe raczej wśród młodszej generacji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardBryk">Jeżeli chodzi o środki działające perspektywicznie to trzeba dodać, że stopniowo wpływać będzie na stan zatrudnienia proces restrukturyzacji produkcji. Ogólnie jednak biorąc, resort sam niewiele może na tym polu zdziałać.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#RyszardBryk">Inna jest obecnie orientacja w stosunku do „kart” dla różnych zawodów: nie rozszerzać a raczej likwidować (poza niezbędnymi dziedzinami gospodarki) oraz wkomponowywać przywileje poszczególnych grup zawodowych do nowych systemów płacowych. Co się tyczy dodatkowych urlopów i innych preferencji objętych Kartą hutnika dla odlewników, zwróciliśmy się do Komisji Planowania przy RM o całościowe rozwiązanie sytuacji wszystkich 60 tys. odlewników (dotychczas 43 tys. osób objętych jest preferencjami).</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#RyszardBryk">Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu za 1982 r. w części dotyczącej Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego. W kolejnym punkcie porządku dziennego poseł Janina Łęgowska (PZPR) przedstawiła stanowisko komisji w sprawie sprawozdania z działalności Zespołu Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa NIK w 1982 r.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#RyszardBryk">Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Zespołu NIK do aprobującej wiadomości i podkreśliła, że Zespół podejmował szereg kontroli na jej zlecenie w ważniejszych branżach hutnictwa i przemysłu maszynowego. Materiały pokontrolne były w bardzo dużym stopniu wykorzystywane na posiedzeniach i w pracy posłów w terenie. Komisja wnosi o przekazanie wyrazów podziękowania prezesowi NIK.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>