text_structure.xml 51.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Dnia 19 maja 1981 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem poseł Krystyny Marszałek-Młyńczyk (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">stan realizacji najważniejszych aktów prawnych regulujących działalność kulturalną oraz potrzeby ich nowelizacji.)</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Komisji Prac Ustawodawczych, minister kultury i sztuki Józef Tejchma oraz wiceminister Stanisław Puchała, wiceminister sprawiedliwości Maria Regent-Lechowicz, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Jak wynika z informacji pisemnej opracowanej przez resort ostatnie miesiące w sposób bardzo wyrazisty unaoczniły potrzebę analitycznego spojrzenia na stan prawa w resorcie kultury i sztuki, krytycznej jego oceny i szybkiego przystąpienia do rozwiązywania najistotniejszych spraw zgodnie z potrzebami ale również możliwościami finansowymi, państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">Obecnie w resorcie kultury i sztuki obowiązują: akty prawne wyższego rzędu bezpośrednio dotyczące działalności resortu, w tym: 9 ustaw oraz ok. 115 rozporządzeń, uchwał i decyzji rządowych; akty prawne resortowe, w tym: 353 zarządzenia ministra kultury i sztuki, 87 aktów niższego rzędu (pisma okólne, decyzje itd.) oraz inne akty prawne mające zastosowanie w tym resorcie. Podstawowym aktem prawnym jest ustawa 16. II. 1961 r. o zakresie działania ministra kultury i sztuki oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 16. II. 1961 r. w sprawie szczegółowego działania ministra kultury i sztuki. Po 20 latach funkcjonowania akty te nie stanowią obecnie dostatecznego umocowania prawnego dla ministra jako naczelnego organu administracji państwowej w dziedzinie kultury i sztuki. Ustawa pomija pewne zagadnienia należące tradycyjnie do zakresu działalności ministra kultury i sztuki (np. prawo autorskie) lub reguluje je nieprecyzyjnie. W niepełny sposób ustanawia ona uprawnienia koordynacyjne ministra kultury i sztuki. Ustawa i rozporządzenia wymagają nowelizacji lub wydania nowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Sprawozdawca">Realizując rządowy program doskonalenia prawa. Ministerstwo Kultury i Sztuki dokonuje systematycznie okresowych weryfikacji resortowych aktów prawnych, dążąc do maksymalnego ograniczenia ich ilości. Pierwszą większą weryfikację przeprowadzono w 1977 r., w jej wyniku uchylono 129 aktów prawnych wydanych w latach 1951–74. Następna weryfikacja z 1980 r. uchyliła 30 aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Sprawozdawca">Analiza obowiązującego prawa resortowego ujawniła jego podstawowe mankamenty. Są to: zbyt duży zakres prawodawstwa resortowego; częściowa dezaktualizacja ustaw będących podstawą działania resortu; luki w prawodawstwie resortowym powstałe na skutek nie wykonania niektórych delegacji ustawowych; zastępowanie w wielu wypadkach działalności organizacyjnej wydaniem aktu prawnego; zbyt instrumentalne traktowanie przepisów resortowych dla osiągnięcia bieżących, doraźnych celów w zakresie administrowania i gospodarowania. W latach ubiegłych nie była w pełni przestrzegana zasada publikowania resortowych aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Sprawozdawca">Wykorzystując wnioski wynikające z analizy obecnego stanu prawnego, kierując się: rządowym programem legislacji na lata 1981–83, dezyderatami sejmowej Komisji Kultury i Sztuki, postanowieniami umów społecznych (ogólnych i resortowych) oraz wnioskami i postulatami zgłaszanymi przez środowiska twórcze, pracownicze i związkowe, Ministerstwo Kultury i Sztuki przygotowało zestaw zamierzeń legislacyjnych, przewidzianych do realizacji w latach 1981–83. Zestaw ten nie wyczerpuje wszystkich spraw i problemów wymagających nowych bądź doskonalszych rozwiązań prawnych. Wybór, którego trzeba było dokonać, podyktowany był przede wszystkim koniecznością skoncentrowania się na sprawach najpilniejszych i najważniejszych, ale także - Wiąże się on z ograniczonymi możliwościami ekonomicznymi i nakładami na kulturę; uwzględnia niezbędną czaso- i pracochłonność procesów legislacyjnych, tryby prac przygotowawczych, konsultacyjnych i uzgadniających. Zestaw zamierzeń legislacyjnych resortu ma charakter otwarty, i to co najmniej z dwu przyczyn: po pierwsze - musi istnieć możliwość bieżącego uzupełniania tego rodzaju dokumentów, po drugie - nie zostały jeszcze zakończone prace nad przygotowaniem aktów prawnych o ważnym znaczeniu dla wszystkich dziedzin życia (ustawa o radach narodowych, ustawa o przedsiębiorstwach ustawa o związkach zawodowych, ustawa o samorządzie, program reformy gospodarczej i plan stabilizacji gospodarki narodowej itd.): ich ogłoszenie wywoła określone konsekwencje również i dla resortu kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Sprawozdawca">W działaniach legislacyjnych resort koncentrować się będzie na następujących głównych kierunkach:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Sprawozdawca">- przygotowanie projektu nowych lub znowelizowanych ustaw o szczególnie ważnym znaczeniu dla kultury o zakresie działania ministra kultury i sztuki, o prawie autorskim, o ochro nie praw artystów wykonawców, o kinematografii, o ochronie dóbr kultury i o muzeach - wraz z projektami niezbędnych aktów wykonawczych;</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#Sprawozdawca">- współudział w pracach nad ustawą o szkolnictwie wyższym w celu określenia w tej ustawie miejsca wyższego szkolnictwa artystycznego (uchylenia natomiast wymaga ustawa o wyższych szkołach artystycznych);</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Sprawozdawca">- uporządkowania przepisów prawnych dotyczących ognisk artystycznych oraz szkół artystycznych I i II stopnia (a zwłaszcza określenie kompetencji MOiW oraz MKiS), współudział w pracach nad nowelizacją Karty praw i obowiązków nauczyciela;</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Sprawozdawca">- dalsze porządkowanie i doskonalenie przepisów prawnych dotyczących kompleksu spraw książki, stosownie do programu ratowania książki, nad którym pracuje rządowa komisja ds. produkcji wydawniczej;</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Sprawozdawca">- przygotowanie niezbędnych aktów prawnych regulujących zarówno sferę twórczości (Zespoły Filmowe) i produkcji filmowej jak i rozpowszechniania, stanowiących element modelu strukturalno-organizacyjnego kinematografii;</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#Sprawozdawca">- nowelizacja obowiązujących lub przygotowanie nowych norm prawnych dotyczących rozwoju i upowszechniania plastyki;</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#Sprawozdawca">- nowelizacja przepisów dotycząca kwalifikacji bibliotekarzy, obsadzania niektórych stanowisk, prowadzenia punktów bibliotecznych;</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#Sprawozdawca">- przegląd, weryfikacja i ewentualna nowelizacja przepisów prawnych dotyczących warunków rozwoju kultury na wsi (m.in. z uwzględnieniem gminnego funduszu kultury);</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#Sprawozdawca">- nowelizacja przepisów dotyczących kwalifikacji i zatrudnienia pracowników domów kultury;</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#Sprawozdawca">- uregulowanie prawne zasad działalności zakładowych placówek kultury;</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#Sprawozdawca">- realizacja zawartych przez resort porozumień ze związkami zawodowymi: „Solidarność” i branżowymi;</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#Sprawozdawca">- porządkowanie resortowych aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#Sprawozdawca">Dla doskonalenia działalności legislacyjnej w resorcie niezbędne jest: szerokie wykorzystywanie w procesie tworzenia prawa opinii stowarzyszeń twórców, artystów, działaczy kultury stowarzyszeń społeczno-kulturalnych i poszczególnych środowisk zawodowych; konsekwentne eliminowanie z systemu prawno-organizacyjnego kultury czynników hamujących lub utrudniających prowadzenie działalności twórczej i innych działań ze sfery kultury; kierowanie się w toku prac legislacyjnych zasadą decentralizacji w sprawach organizacji i zarządzania kulturą, wyzwalania inicjatyw oddolnych, aktywizacji społeczności lokalnych oraz przekazywania niektórych funkcji administracji kulturalnej organizacjom i stowarzyszeniom działającym w resorcie (tzw. funkcje zlecone administracji państwowej); wprowadzenie badań postlegislacyjnych, umożliwiających zbadanie przyczyn ewentualnej nieskuteczności niektórych norm prawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Referat przedstawił poseł Łukasz Balcer.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ŁukaszBalcer">Komisja po raz pierwszy omawia ten temat, chociaż w styczniu 1978 r. rozpatrywaliśmy już częściową informację resortu dotyczącą bieżących prac legislacyjnych. Za kryterium oceny przyjąłem tylko przepisy, które obowiązują w resorcie kultury. Nie stanowi to jednak – moim zdaniem – ograniczenia tematu, bowiem właśnie Ministerstwo Kultury i Sztuki realizuje najważniejsze akty prawne. Jak wynika z materiałów resortu obowiązuje w tej chwili 9 podstawowych ustaw. Dla porządku wspomnieć trzeba jeszcze o dalszych dwóch dotyczących upamiętnienia męczeństwa narodu polskiego oraz innych i powołania muzeum w Majdanku i Oświęcimiu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ŁukaszBalcer">Na tle tych podstawowych aktów prawnych wydano kilkaset uchwał, rozporządzeń i innych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ŁukaszBalcer">Ministerstwo przedłożyło nam informację, w której określono potrzebę zmian niektórych ustaw, a także ich nowelizacji. Zgadzając się z koniecznością daleko idących zmian w ustawodawstwie, mam jednak inny pogląd co do ich zakresu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ŁukaszBalcer">W pierwszej kolejności widzę potrzebę zmian ustaw; o zakresie działania ministra kultury i sztuki, o prawie autorskim, o ochronie dóbr o kultury i muzeach.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ŁukaszBalcer">Należy się natomiast zastanowić, czy w ogóle potrzebne są ustawy odnoszące się np. do kinematografu, szkolnictwa artystycznego, pomników walki i męczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ŁukaszBalcer">Zacząć należy od ustawy z 1961 r. o zakresie działania ministra kultury i sztuki, w której zawarte zostały najistotniejsze sprawy. Większość innych problemów bowiem to pochodne tego zasadniczego tematu.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ŁukaszBalcer">Ministerstwo Kultury i Sztuki powstało jako jeden z pierwszych resortów w Polsce Ludowej już w lipcu 1944 r. i zakres jego działania - raczej dość wąski ze zrozumiałych powodów - zawarty został w dekrecie PKWN. Obok tego resortu istniał też resort informacji i propagandy, któremu podlegały niektóre sprawy kultury. Po 1946 r., kiedy zniesiono resort informacji - zwiększył się zakres działania ministra kultury, a w następnych latach coraz to nowe dziedziny zaczęto mu podporządkowywać.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ŁukaszBalcer">W 1961 r. uchwalona została obecnie obowiązująca ustawa o zakresie działania i uprawnieniach resortu i jak stwierdził wówczas poseł R. Hajduk był to początek aktywnego prowadzenia polityki kulturalnej państwa z ograniczeniem uciążliwych czynności administracyjnych. Co się zmieniło przez te 20 lat? Jak dziś ocenić należy funkcjonowanie resortu: czy jest on bardziej realizatorem w systemie nadzoru administracyjno-ekonomicznego, czy też istotnie prowadzi aktywną politykę kulturalną? Wydaje mi się niestety, że w minionych latach następował systematyczny powrót do tej pierwszej koncepcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Sprawozdawca">Poseł Ł. Balcer wskazywał na podporządkowywanie wielu placówek upowszechniania bezpośrednio resortowi, na to, że coraz więcej muzeów podlegało ostatnio w sensie finansowym władzom wojewódzkim, podobnie zresztą, jak większość teatrów, że po reformie administracyjnej kraju nastąpiła zmiana systemu organizacji placówek kulturalnych. W filmie np., gdzie stworzono wieloszczeblowy system zarządzania, zabrano przedsiębiorstwa rozpowszechniania z budżetów terenowych i podporządkowano je władzom centralnym. Różne są tego faktu oceny i różne jego konsekwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ŁukaszBalcer">Niewątpliwe jest, że dziś należy opracować nową ustawę o działaniu ministra kultury i sztuki. I chyba jasne jest, że resortowi powinno zostawić się podstawowe zadania; pracę koncepcyjną i programową, szkolnictwo artystyczne i upowszechnianie kultury. Zakres działalności ministra powinien obejmować także i eksport dóbr kultury. Mam również określony pogląd, jeśli chodzi o przemysł muzyczny. Cały ten dział można przekazać fachowcom z przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ŁukaszBalcer">Wzmocnieniu winna ulec funkcja koordynacyjna resortu, Ustawa z 1961 roku porusza ten problem, ale nie do końca. Istnieją pewne rozwiązania, jak np. międzyresortowe kolegium porozumiewawcze. Jednakże inne formy uległy zapomnieniu, zanikły, zwłaszcza po reformie podziału administracyjnego kraju. Funkcja koordynacyjna resortu powinna ulec wzmocnieniu me tylko w odniesieniu do Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz RSW „Prasa Książka Ruch” (jak postuluje ministerstwo), ale także wobec innych resortów, spółdzielczości, związków zawodowych. Resort powinien podjąć współpracę z Towarzystwem „Polonią” oraz Kościołem (w zakresie np. odbudowy zabytków). Zagadnienia te powinny znaleźć swój wyraz w ustawie. Chodzi o to, aby było to prawo i obowiązek resortu. Dla spełniania tak pomyślanej funkcji należałoby powołać specjalne ciało, na czele którego mógłby stać minister kultury i sztuki. Bez ujęcia w nowej ustawie problematyki koordynacji, rola resortu nie ulegnie zwiększeniu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ŁukaszBalcer">Studiując materiały odnosi się wrażenie, że resort dysponuje obecnie dobrze pracującym plonem ochrony dóbr kultury i zabytków w formie Pracowni Konserwacji Zabytków. Obok nich działają jednak i inne instytucje, jak np. Centrum Projektów Obiektów Kultury (ok. 100 etatów, średnia płaca 10 tys. zł miesięcznie). Instytucja ta ma się teoretycznie zajmować remontami obiektów niezabytkowych, jednakże obecnie przejęła wiele robót przy zabytkach. Jaki cel ma tego typu polityka? Czy chodzi o konkurencję? Nie sądzę. Być może należałoby przekazać etaty tej jednostki PKZ-rtom, które bardzo dobrze wywiązują się z nakładanych na nie zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ŁukaszBalcer">Proponuję przeprowadzenie reformy w dziedzinie upowszechniania filmów poprzez zlikwidowanie jednego szczebla z czterech obecnie obowiązujących. Bez wątpienia uprości to działalność polskiego filmu. Który ze szczebli zlikwidować? O tym powinien zadecydować minister kultury i sztuki.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ŁukaszBalcer">Raz po raz wraca problem Instytutu Kultury. (Rok temu zabierałem los na ten temat w związku z dyskusją nad budżetem za rok 1979). Według opinii NIK, Instytut taki jest konieczny. Jednakże jego działanie nastawione jest na badanie i analizowanie kultury czystej. W efekcie brak jest namacalnych skutków jego działalności. Skutków bieżących. Jak wynika z informacji, jaką otrzymaliśmy w marcu, obecna praca Instytutu idzie właśnie w tym kierunku. Jest to bez wątpienia słuszne. Zastanawiałem się także nad statutem Instytutu. Jest on sformułowany w sposób wyjątkowo ogólny i mógłby być z równym powodzeniem zastosowany jako statut placówki naukowej; bądź działa przy RSW czy też przy Radiokomitecie. Wydaje się, iż należałoby poddać go zmianie i to właśnie z uwypukleniem jego roli użytkowej na rzecz resortu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ŁukaszBalcer">Proponuję w nieco odmienny sposób uregulować sprawy finansowania pewnych działań w aferze kultury. Stowarzyszenia społeczno-kulturalne, a także i inne placówki kultury powinny uzyskać prawo prowadzenia działalności gospodarczej, dzięki czemu będą mogły uzyskiwać fundusze na swą działalność statutową. Obecnie otrzymują one środki z budżetu resortu, co w ewidentny sposób nie wpływa pobudzająco na inwencję kadry kierowniczej. Mój postulat wynika: po pierwsze - z podpisanych umów społecznych, które winniśmy realizować; po drugie - z obiektywnej sytuacji w kraju, ponieważ nie będziemy mogli uzyskać dodatkowych funduszy, pomóżmy sobie przeto sami. Na tym tle chcę podzielić się następującą uwagą. Jak wynika z głosów napływających z terenu (Stowarzyszenie „Pojezierze”), niektóre inicjatywy społeczne, np. stworzenie Panoramy Północy, zostały po pewnym czasie z uwagi na politykę państwa zaprzepaszczone. Po prostu „oddano je w inne godne ręce”. Zdaję sobie sprawę, że to, co proponuję wymaga zmiany w aktualnej polityce państwa, jednakże należy stworzyć warunki dla odpowiedniej działalności gospodarczej instytucjom kulturalnym, gdy zmienimy zasady polityki państwa, to zmienią się i przepisy. Są one bowiem wtórne i pochodne w stosunku do tej ostatniej. Gdyby to, o czym mówię, stało się faktem kierownictwa licznych placówek zostałyby zmuszone do efektywnego działania, zostałyby wyzwolone nowe, ukryte dotąd siły i możliwości. Placówki działałyby bardziej efektywnie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ŁukaszBalcer">Wyjaśnienia ze strony resortu wymaga problem dofinansowywania wiejskich klubów „Ruch”. Chodzi o 300 mln zł w skali roku. Wydaje się, że jest z tym coś niedobrego.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ŁukaszBalcer">Spotkałem się z sugestią czy nie można by niektórych kin oddać we władanie ajentom. Zdaję sobie sprawę, że funkcjonowanie kina uzależnione jest od ilości kopii, ale celowo będzie się zastanowić czy przekazanie kina ajentowi nie wpłynie korzystnie na jego stan, na koszty, na dobór repertuaru. Nie mam w tej sprawie własnego zdania, ale proszę o ustosunkowanie się przedstawiciela resortu.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#ŁukaszBalcer">Resort wyraża pogląd, że ustawa o ochronie dóbr kultury i o muzeach wymaga nowelizacji, W marcu 1976 r. przedstawiciel Ministerstwa poinformował sejmową Komisję, iż nowelizacja tej ustawy jest w toku. Minęło jednak 6 lat i nowego projektu nie mamy, zaś sprawa jest nadal aktualna. Specjaliści uważają, że ustawa wymaga jak najszybszej zmiany, bowiem inne są dziś potrzeby i inne możliwości jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#ŁukaszBalcer">Proponuję także rozważyć, czy potrzebna jest odrębna ustawa o ochronie pomników walki i męczeństwa. Moim zdaniem przedmiot tej ustawy kwalifikuje się do tego, by włączyć go w problematykę ustawy o zakresie dóbr kultury i o muzeach.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#ŁukaszBalcer">Trzeba też odpowiedzieć na pytanie o potrzebie ustawy, dotyczącej terenowych funduszy ochrony dóbr kultury; jest to część ogólnej problematyki ochrony dóbr kultury. Chciałbym też poddać pod rozwagę propozycję, aby utworzyć centralną placówkę czy też Instytut Pamięci Narodowej, który zająłby się generalnie problematyką dokumentacji miejsc walki i męczeństwa - bo to już jest historia.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#ŁukaszBalcer">Jeśli idzie o ustawę o bibliotekach z 1968 r. – to przeważa pogląd, że ten akt prawny nie wymaga nowelizacji. Po różnorodnych konsultacjach uważam jednak, że trzeba tej ustawie przyjrzeć się szczegółowo i wnoszę, aby minister ocenił jej aktualność i przydatność wraz z przedstawicielami Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich na jednym z posiedzeń Państwowej Rady Bibliotecznej. A może zamiast zmiany ustawy wystarczyłoby dokonanie zmian w składzie Państwowej Rady Bibliotecznej, do którego powołać należy większą liczbę bibliotekarzy, a zmniejszyć – liczbę urzędników z resortu kultury.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#ŁukaszBalcer">Natomiast nie jest potrzebna według mnie ustawa o kinematografu, bowiem placówka rozpowszechniania to przedsiębiorstwo państwowe, więc odnosić się do nich powinny wszystkie przepisy o przedsiębiorstwach, zarówno dziś jak i w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#ŁukaszBalcer">Są jeszcze inne ustawy, które wymagają bliższego przyjrzenia się ich funkcjonowaniu, jak np. ustawa o wydawaniu zezwoleń na publiczną działalność artystyczną, rozrywkową i sportową, jak ustawa o zabezpieczeniu emerytalnym twórców. Sądząc z doświadczeń przygotowanie tego ostatniego aktu prawnego może potrwać dość długo. Może więc należałoby wystąpić z wnioskiem o nowelizację tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#ŁukaszBalcer">Co do ustawy o szkolnictwie artystycznym - to prawdopodobnie zostanie ona uchylona w związku z przygotowywaniem ustawy dotyczącej szkolnictwa wyższego.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#ŁukaszBalcer">Wreszcie Prawo Autorskie. Wymaga ono daleko idących zmian i na ogół wszyscy się z tym zgadzają. W styczniu 1978 r. Wiceminister kultury obiecał naszej Komisji, że na wiosnę 1978 r. projekt nowej ustawy w tej sprawie zostanie przekazany do zaopiniowania środowiska. Ponieważ trwa to już tak długo - wydaje mi się konieczne szczegółowe rozpatrzenie zarówno obowiązującej obecnie ustawy, jak i wynikających z niej aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#ŁukaszBalcer">Moim zdaniem wszystkie te zmiany powinny być przygotowane do końca 1982 r., a nie 1983 - jak to proponuje resort, pod warunkiem jednak stworzenia odpowiednich możliwości komórkom prawnym resortu, które dziś mają zbyt małą kadrę prawników. Zgłaszam wniosek, aby zwiększyć liczbę etatów w tych placówkach, choćby na najbliższe 2 lata. Proponuję też, aby podjąć w resorcie kultury próby utworzenia niezbędnego moim zdaniem, departamentu prawnego, bowiem w obecnej sytuacji wiele jest spraw, wymagających opiniowania aktów prawnych choćby innych resortów – z punktu widzenia interesów twórców oraz podejmowania różnorodnych prac, wymagających wiedzy prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#ŁukaszBalcer">Wnoszę też, aby Komisja zapoznała się z wynikami prac legislacyjnych resortu w I kwartale 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Poseł Ł. Balcer swoim wnikliwym referatem zapoczątkował dyskusję, która niezbędna jest wobec zapowiadanego plenarnego posiedzenia Sejmu na temat kultury. Na jednym z posiedzeń naszej Komisji już zaproponowaliśmy zakres tematyki, która powinna znaleźć się na tym posiedzeniu Sejmu. Są to: rola, funkcja i zakres pojęcia kultura w życiu narodu oraz powiązanie kultury z innymi dziedzinami; sprawy szerokiego upowszechniania kultury; zabezpieczenie prawne funkcjonowania kultury; zapewnienie jej środków finansowych; kadry dla kultury.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W tych pięciu punktach zawierają się chyba główne zasadnicze zagadnienia składające się na całość kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimieraPlezia">W pełni popieram wnioski zgłoszone przez posła Ł. Balcera. Nie silę się nawet na ich pogłębianie, bowiem uczynił to w sposób bardzo kompetentny.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KazimieraPlezia">Z uwagi na to, że problematyka kulturalna uzyskała w procesie odnowy tak wysoką rangę, zachodzi konieczność dokonania weryfikacji wszystkich obowiązujących na tym polu aktów prawnych, a także organizacji, zakresu działania i środków jakimi dysponuje resort.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KazimieraPlezia">Komisja Prac Ustawodawczych po raz pierwszy w 1978 r., a po raz kolejny w 1980 r. dokładnie zajmowała się problemem porządkowania prawa resortowego. Zapadły ustalenia, aby we wszystkich resortach powołać departamenty prawne z odpowiednią obsługą.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KazimieraPlezia">Konieczne jest skonkretyzowanie programu legislacyjnego. Projekt ustawy o cenzurze powinien być dyskutowany łącznie z projektem ustawy o prawie autorskim oraz ustawą prasową. Jest to zagadnienie wyjątkowej wagi dla naszego życia społecznego. Wiodącym w tej problematyce powinno być Ministerstwo Kultury i Sztuki, a być może i inicjatywa poselska mogłaby wzmocnić staranie resortu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#KazimieraPlezia">Podjęcia i uregulowania wymagają także problemy prawa międzynarodowego w odniesieniu do kultury. Musimy wywiązać się z obowiązków, które podjęliśmy w ramach podpisanych konwencji, jakie mamy wobec UNESCO.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#KazimieraPlezia">Występują poważne kłopoty ze stosowaniem prawa dotyczącego twórców i tworów kultury. W tym aspekcie należy apelować o wzmocnienie służby prawnej i odpowiednią organizację.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#KazimieraPlezia">O wszystkich problemach, które poruszyłam będę mówiła w trakcie debaty Komisji Prac Ustawodawczych, gdy ta zajmie się programem legislacji. Problem kultury trzeba będzie także poruszyć w trakcie debaty nad ustawą o przedsiębiorstwach, a także nad ustawą o świadczeniach emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#KazimieraPlezia">Wojewódzki Zespół Poselski w Tarnowie zdecydował się wystąpić z interpelacją na temat zmiany ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach. Z uwagi na to, iż w grę wchodzą liczne obiekty kulturalne, problem powinien zainteresować posłów z Komisji Kultury i Sztuki. To samo dotyczy zmian w przepisach prawa lokalowego (np. dodatkowa powierzchnia mieszkaniowa dla kolekcjonerów dziel sztuki) oraz prawa podatkowego i spadkowego.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#KazimieraPlezia">Zachodzi potrzeba dokonania oceny obowiązujących aktów prawnych w resorcie, w tym prawa resortowego. Na uwagę zasługuje bardzo dobrze prowadzony rejestr prawa w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Od 1979 r. wszystkie akty ogłaszane są drukiem, odnosi się to również do tych, które przestają obowiązywać.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#KazimieraPlezia">Resort kultury powinien w szerszym niż dotąd zakresie uzmysłowić sobie, że promocja kultury za granicą nie może się odbywać bez promotora i że resort powinien uzyskać m.in. szerszy wpływ na prace attachatów kulturalnych. Akty prawa muszą być takie, aby w pełni dawały możliwość promocji polskiej kultury w świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Chciałabym podziękować za wypowiedź poseł K. Plezi, a także za pomoc jaką wniosła w przygotowanie dzisiejszego posiedzenia. Za jej pośrednictwem dziękuję posłowi S. Zawadzkiemu, a także wielu innym posłom z Komisji Prac Ustawodawczych, którzy samorzutnie wyrazili chęć pomocy w przygotowaniu naszych obrad. Z uwagi na konieczność podjęcia prac legislacyjnych przez naszą Komisję, sądzę, że i w przyszłości będziemy z tej pomocy korzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszLubiejewski">Poseł Ł. Balcer zarysował nam bardzo szeroką dziedzinę, która wchodzi w skład dzisiejszego posiedzenia. Wiele jest problemów do uregulowania. Należy więc zastanowić się nad zhierarchizowaniem działań ustawodawczych i nowelizowanych w oparciu, o które zamierzamy porządkować prawo. Odnosi się to zwłaszcza do aktów prawnych związanych z realizacją społecznych porozumień i statusem poszczególnych grup zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszLubiejewski">Nie mówiliśmy do tej pory o najważniejszej ustawie, ustawie o cenzurze. Prace nad nią powinny być połączone z pracami nad ustawą o prawie autorskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W jaki sposób resort może oddziaływać na tworzenie prawa? Czy np. jego przedstawiciele znajdują się w składzie Rady Legislacyjnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławTarnawa">Jak minister J. Tejchma ocenia wyniki osiągane przez przemysł muzyczny?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MieczysławTarnawa">Wiceminister sprawiedliwości Maria Regent-Lechowicz: Ocena naszego resortu dotycząca działań legislacyjnych w dziedzinie kultury jest dosyć skromna. Program zamierzeń legislacyjnych przewidziany na najbliższe 3 lata będzie rozpatrywany przez Prezydium Rady Ministrów, ale nie ma w nim aktów prawnych Ministerstwa Kultury, ani też Prawa Prasy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MieczysławTarnawa">Minister sprawiedliwości otrzymuje projekty aktów prawnych w celu zajęcia stanowiska. Chodzi jednak nie o sprawy merytoryczne, lecz o poprawność legislacyjną. Minister sprawiedliwości odpowiada za ocenę tzw. prawa resortowego, prowadzony jest rejestr tych aktów – także takich; które nie są publikowane w „Monitorze”.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MieczysławTarnawa">Ministerstwo Kultury i Sztuki włożyło wiele wysiłku w porządkowanie działalności prawnej; w rezultacie uzyskano ograniczenie, ilości aktów prawnych. I jeśli w 1976 r. obowiązywało w kulturze 1006 aktów - to obecnie jest ich tylko ok. 500.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MieczysławTarnawa">Ministerstwo nasze ma również obowiązek badania zgodności tych aktów z delegacjami zawartymi w ustawie i zgłaszania zastrzeżeń. Nie było jednak żadnych zastrzeżeń pod adresem Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#MieczysławTarnawa">Co do funkcjonowania służb prawnych w naczelnych organach administracji państwowej, to nasze Ministerstwo organizuje systematycznie konferencje z pracownikami tych służb, z naszych badań wynika, iż system ten jest niejednolity i niekonsekwentny oraz, że w niektórych organach występuje wiele nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#MieczysławTarnawa">Tematem ostatniej konferencji Ministerstwa Sprawiedliwości była ocena aktów niższego rzędu. Wnioski z niej dowodzą niedostatecznej roli radców prawnych w urzędach centralnych, nie najlepszej ich sytuacji materialnej, nie liczenia się z obowiązkiem podpisywania przez ministra aktu prawnego - po zasięgnięciu opinii prawnika.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MieczysławTarnawa">Jakość pionu prawnego w Ministerstwie Kultury nie budzi zastrzeżeń, chociaż pracuje tam mały zespół prawników, których ranga, jak i w innych urzędach, nie jest wysoka.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#MieczysławTarnawa">Posłowie mówili i jest to zgodne z rzeczywistością - o ogromnym zapotrzebowaniu na prace legislacyjne. Zarówno ten fakt, jak i warunki działania służb prawnych w urzędach centralnych zasygnalizowaliśmy w piśmie do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#MieczysławTarnawa">Program prac legislacyjnych jest przedstawiony do zatwierdzenia; ustalone też zostaną priorytety poszczególnych aktów prawnych, nad czym pracuje m.in. sejmowa Komisja Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#MieczysławTarnawa">Wszystko to, o czym dziś mówimy, warto rozpatrywać w kontekście zapowiedzi Prezesa Rady Ministrów, dotyczącej przygotowania projektu ustawy - właśnie o Radzie Ministrów. Kolejność przygotowania nowych aktów prawnych będzie więc w znacznej mierze od tego zależna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KarolMałcużyński">Chciałbym przypomnieć etapy prac nad projektem ustawy o cenzurze. Projekt ten wpłynął do laski marszałkowskiej z dużym opóźnieniem, „przeleżał” się bowiem w rządzie ok. 3 miesięcy. W Sejmie bardzo szybko podjęto prace w zainteresowanych Komisjach i wymieniono uwagi w czasie wstępnego posiedzenia. Warto podkreślić, że po raz pierwszy rząd zdecydował się na przedłożenie posłom projektu wariantowego; w 8-miu punktach była różnica między wersją rządową i wersją społeczną.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KarolMałcużyński">Do dalszych prac wyłoniona została podkomisja robocza, która przedstawi swój projekt na podstawie dostarczonych jej materiałów. Kolejne, czwarte już, posiedzenie tej podkomisji ma odbyć się w najbliższych dniach, można mieć nadzieję, iż ustalony zostanie na nim ostateczny już projekt dla prezentacji go trzem połączonym komisjom sejmowym.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KarolMałcużyński">Prawo autorskie rodzi się w bólach, chociaż wszyscy są zgodni, że dotychczasowe prawo jest przestarzałe i potrzebne są jak najszybsze w nim zmiany. Moim zdaniem w programie zamierzonych działań legislacyjnych Prawo Autorskie ma znaczenie pierwszorzędne, wiążąc się z ustawą o cenzurze, z ustawą prasową i ustawą o tajemnicy państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaSarnik">Środowisko konserwatorów zabytków opowiada się za nowelizacją ustawy o ochronie dóbr kultury. Podkreślam słowo nowelizacja, bowiem jesteśmy przeciwni zmianie obecnie obowiązującej ustawy, która zawiera wiele bardzo przydatnych dla konserwatorów rozwiązań. Należałoby także podjąć starania o zmianę aktów prawnych obowiązujących w innych resortach oraz w Prokuraturze Generalnej. Należy także znowelizować uchwałę nr 179 Rady Ministrów z 1978 r.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MariaSarnik">W dyskusji była mowa o przekazywaniu przedsiębiorstw. Od razu rodzi się pytanie – co z PKZ-tami? Są to jedynie wyspecjalizowane przedsiębiorstwa w resorcie. Ich oczywiście nie może to dotyczyć. Nie należy również dramatyzować z powodu Centrum Projektowania Kultury. Należy stworzyć mu możliwość wykonywania świadczeń (projekty) w oparciu o zlecenia.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MariaSarnik">Mam wątpliwości czy przekazanie muzeów na szczebel województw odniesie pozytywny skutek. Czy przekazywanie poważnych sum do dyspozycji muzeów na konto urzędów wojewódzkich nie wpłynie na wzrost administracji na danym terenie.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MariaSarnik">Środowisko historyków sztuki proponuje, aby obok nowelizacji ustawy o ochronie dóbr kultury, zastanowić się nad nowelizacją ustaw: o ochronie przyrody, o ochronię i kształtowaniu środowiska a także tzw. rekomendacji warszawskiej UNESCO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaMazur">Nowelizacji wymaga także ustawa o bibliotekach. Podstawy rozwoju nowoczesnego bibliotekarstwa stworzył dekret Z 1946 r. W 1968 r. został on zastąpiony ustawą. Dziś po. 13 latach jej obowiązywania nie sposób nie docenić jej rangi dla polskiej kultury. Jednakże wiele przepisów tej ustawy nie odpowiada już nowym warunkom. Np. ustawa ta nie zdołała uchronić sieci bibliotek od szybkiej degradacji. W ciągu ostatniej dekady ubyło nam 15,5. tys. placówek. Być może, główną przyczyną tego stanu rzeczy stał się brak środków na realizację tej ustawy. W nowym akcie prawnym należy określić funkcję bibliotek. Ponadto minister musi uzyskać odpowiednie uprawnienia w zakresie koordynacji krajowej sieci bibliotek. Obecnie są one podległe różnym gestorom, co rodzi poważne kłopoty. Obowiązujące przepisy krępują działalność, nie stwarzają możliwości weryfikacji istniejącego księgozbioru. Brak także wyraźnego określenia statusu bibliotekarza, jego praw i obowiązków. Nomenklatura stanowisk w bibliotece jest obecnie sztuczna. Ustawa winna także mobilizować tych wszystkich, którzy prowadzą punkty biblioteczne. Ostatnio ich sieć niepokojąco kruszy się, a przecież korzysta z nich olbrzymia rzesza czytelników. Być może należałoby wprowadzić bibliobusy. Opowiadam się za ustanowieniem przepisu zobowiązującego do priorytetowego zaopatrzenia bibliotek w książki. Ostatnio o dobrą książkę jest coraz trudniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HalinaAuderska">Referat posła Ł. Balcera był bardzo rzeczowy. Bazował on na stwierdzeniu, że należy zmienić koncepcję pracy resortu, a także odpowiednio ją skorygować. Zasadniczo jest to zgodne ze stanowiskiem zaprezentowanym w materiałach. Jednakże nie można wszystkiego od razu zrobić, wymaga to czasu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#HalinaAuderska">Niepokój budzi informacja wiceministra sprawiedliwości, że w planie tego resortu w ciągu najbliższych trzech lat nie przewiduje się aktów prawnych resortu kultury. Wymaga to komentarza ze strony zainteresowanych. Jeśli sytuacja się nie zmieni przez 3–4 lata grozi nam zablokowanie działań legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#HalinaAuderska">Cieszę się, że został wysoko oceniony pion prawny w resorcie kultury. Jednakże ta niewielka komórka nie może sobie poradzić z szybszym opracowywaniem niektórych materiałów, np. projekt prawa autorskiego powinien dotrzeć do ZAIKSU czy ZLP w terminie szybszym niż to miało miejsce.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#HalinaAuderska">Mam zasadnicze wątpliwości w sprawie zaopatrzenia emerytalnego twórców i nowych projektów w tej dziedzinie. Ustawa ta była przez wiele lat naszą chlubą również poza granicami kraju. Nie można obecnie łatwo poddawać się krytyce nowych władz związkowych; nie zdają one sobie nawet sprawy, że działają przeciwko swoim własnym interesom. Biuro prawne powinno starać się wyjaśnić zainteresowanym, tzn. literatom, plastykom czy fotografikom tę materię. Chodzi o to, że nieprzemyślane i pochopne działania mogą zniweczyć to, stanowi nasz istotny dorobek.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#HalinaAuderska">W pełni popieram koncepcję powołania Instytutu Pamięci Narodowej, ale na tym tle rodzą się i inne refleksje. Wielu ludzi z uwagi na to, że pokolenie doby wojny wymiera, przypisuje sobie nie swoje zasługi. I tak np. w tygodniku „Stolica” ukazał się artykuł, którego autorka stwierdzała, że znak Polski walczącej nie został określony ręką Smoleńskiej, a przez innego plastyka. Moja replika nie ukazała się; tak samo jak protest żyjących członków rodziny. Jeśli kłamstwo to zostanie powtórzone za parę lat, to być może prawda raz na zawsze zniknie ze świadomości historycznej Polaków. Kolejny przykład dotyczy Zamku Ujazdowskiego. W 1939 r. pracowałam w szpitalu ujazdowskim. Obecnie zwrócono się do mnie, bym wystąpiła do ministra kultury o zorganizowanie w salach Zamku Ujazdowskiego muzeum szpitala ujazdowskiego. Nie wystąpiłam o to, tym bardziej że sprawy te częściowo tylko są wyjaśnione. Inny ciekawy przykład podał pułkownik Porwid. Zwrócił się do niego sierżant uczestniczący w obronie Warszawy, aby potwierdził, że we wrześniu został on odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari. Tego typu odznaczenia otrzymuje przecież Wódz Naczelny za wygraną bitwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanMełgieś">Przyspieszyć trzeba opracowanie prawa prasowego i ustawy o cenzurze, bo tego domaga się społeczeństwo; przyjęcie obu tych aktów prawnych przyczyni się z pewnością do złagodzenia sytuacji społeczno-politycznej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanMełgieś">Duży niepokój budzi sytuacja kultury w środowisku wiejskim. W ostatnich latach życie kulturalne zanikało, biblioteki związane ze szkołami gminnymi - a z nimi i książka - oddalały się od poszczególnych wsi.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanMełgieś">Uważam, że resort powinien otoczyć szczególną troską twórców ludowych, popierać zespoły artystyczne, tworzone przez młodych oraz stwarzać warunki do powrotu na wieś wszystkim tym, którzy chcieliby prowadzić działalność kulturalną w środowisku wiejskim.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanMełgieś">Pilna jest też potrzeba technicznego zabezpieczenia obiektów kulturalnych, zbudowanych w czynie społecznym, które niszczeją i często w ogóle nie są użytkowane. Trzeba również umożliwić nauczycielom, przeciążonym nadmierną pracą zawodową, działalność kulturalną na wsi, tak jak to miało miejsce kiedyś, gdy nauczyciel wiejski był współtwórcą zespołów artystycznych, teatralnych, propagował wiejski obyczaj, sztukę ludową itp.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanMełgieś">Jestem pewny, że mnożące się ostatnio meldunki o zatrważającym wzroście ilości przestępstw, to głównie wynik braku pracy wychowawczej oraz krzewienia kultury i postaw obywatelskich - zwłaszcza wśród młodzieży. Potrzeba jest na wsi przywrócenia Uniwersytetów Ludowych, upowszechniania kultury i to poprzez szkoły, które powinny być tej kultury ośrodkiem. Tego wszystkiego nie da się rozwiązać centralnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MieczysławTarnawa">Chciałbym wiedzieć komu podlegać ma przemysł muzyczny, bowiem dopiero ustawa o przedsiębiorstwach potwierdzona w życiu mogłaby uzasadnić przeniesienie tego przemysłu poza resort kultury. Dobrze się stało, iż dziś podlega on właśnie Ministerstwu Kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RomualdBukowski">W sytuacji braku środków i warunków działania różnych instytucji kulturalnych, należy rozważyć możliwości przyznania niektórym placówkom kulturalnym prawa do podejmowania usług różnego typu. Np. galerie, które wydają publikacje, dysponują bazą poligraficzną i mogłyby z pewnością przyjmować różnorodne zlecenia. Tam, gdzie są konserwatorzy - nie trudno byłoby chyba podjąć się przyjmowania obrazów do konserwacji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RomualdBukowski">Jest to szansa samofinansowania możliwa wówczas, gdyby zniesione zostały przepisy. Zarobkowanie niektórych placówek upowszechniania kultury wspomagałoby ich merytoryczną działalność kulturalną.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RomualdBukowski">Minister kultury i sztuki Józef Tejchma: Wszystkie interesujące propozycje, zawarte w koreferacie posła Ł. Balcera, musimy szybko rozważyć i dążyć do tego, aby włączyć do rządowego programu legislacyjnego nasze potrzeby, aby umieścić tam sprawy, które w dzisiejszej dyskusji uznano za najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RomualdBukowski">Co do ustawy o cenzurze - to mówił o niej szczegółowo poseł K. Małcużyński, najbardziej zorientowany. Natomiast jeśli chodzi o projekt prawa prasowego, to w tej chwili nie bardzo wiadomo, kto mógłby go przygotować. Ministerstwo Kultury ma bowiem w swojej gestii tylko część prasy i nie czuje się w tej sprawie kompetentne.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#RomualdBukowski">Pytano, czy resort ma wpływ na procesy legislacyjne. Oczywiście. Nie ma żadnych przeszkód, aby w miarę potrzeby podejmować odpowiednie prace.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#RomualdBukowski">Nie mamy zamiaru oddawać komukolwiek przemysłu muzycznego, nawet w obecnej trudnej sytuacji ekonomicznej, uniemożliwiającej import niezbędnych dla niego surowców. Oddanie tego ważnego przemysłu, także eksportera pianin, byłoby stratą zarówno dla niego, jak i dla kultury.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#RomualdBukowski">Trudności w realizacji programu legislacyjnego wiąże się z gigantyczną pracą, dotyczącą umów zbiorowych, wynikających z zawartych porozumień, a także z postulatami tzw. kart branżowych. Wszystko to nakłada na resort wielkie obowiązki, konieczność przeciągających się uzgodnień z ruchem związkowym, potrzebę liczenia się z konsekwencjami finansowymi, co jak wiadomo, jest dziś sprawą szczególnie trudną.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#RomualdBukowski">Niezbędne jest właściwe uszeregowanie działalności ustawodawczej w dziedzinie kultury. Widzę potrzebę nowego ustawowego zdefiniowania roli ministra kultury i sztuki oraz całościowego potraktowania jego funkcji w obecnych, zmienionych warunkach. Rozszerzać się będzie rola mecenatu społecznego w różnych formach dlatego też w ustawie należy zawrzeć ideę powiązania resortu z organizacjami społecznymi i innymi partnerami wytworzeniu i upowszechnianiu kultury. Druga istotna zmiana to procesy decentralizacji, które tak, jak we wszystkich innych dziedzinach, będą zachodzić także i w kulturze. Jestem za tym procesem, bowiem Wiąże się on z możliwością przyrostu środków na cele kulturalne. A przyrost środków – to wskaźnik jakości społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#RomualdBukowski">Chcę poinformować obywateli posłów, że prawdopodobnie uzyskamy w tym roku 1% środków z dochodu narodowego na potrzeby kultury. Nie zapewnione są natomiast środki dewizowe na niezbędne zagraniczne zakupy dla różnych dziedzin kultury. Chcę również podkreślić duże osiągnięcia ostatnich lat w umocnieniu obecności kultury za granicą. Ta sprawa musi być zachowana tak że i w przyszłej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#RomualdBukowski">Kolejnym tematem jest ustawa o ochronie dóbr kultury. Potrzebne jest jednoznaczne sformułowanie stanowiska państwa i Sejmu w sprawie stosunku do naszego dziedzictwa kulturalnego. Wiele jest w tej dziedzinie zaniedbań, wiele demagogii, zbyt mało działania. Nikt nie ma jednak zamiaru odrzucania tradycji kulturalnej, czy jej przemilczania. Przeciwnie. Przywiązuje się dziś ogromne Znaczenie do narodowej tradycji, gdyż zawieszenie w pustce, odcięcie się od przeszłości - to źródło wielu negatywnych postaw w społeczeństwie.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#RomualdBukowski">W pełni podzielam pogląd o konieczności nowelizacji ustawy o bibliotekach.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#RomualdBukowski">Nowelizacja prawa autorskiego faktycznie przeciąga się. Konieczne jest jak najszybsze sfinalizowanie prac. Można powiedzieć, że mają one obecnie pierwszeństwo. Chodzi bowiem o rzecz zasadniczą, o stosunek państwa do środowisk twórczych.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#RomualdBukowski">W zakresie kinematografii czekamy obecnie na wnioski Komitetu Ocalenia Kinematografii. Jest to ciało, które współpracuje z resortem. Pewne wnioski są zbieżne. Jest m.in. koncepcja, aby spłaszczyć istniejące struktury, ograniczyć administrację, skrócić drogę filmu do kina.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#RomualdBukowski">Jeśli chodzi o prace wielu ciał kolegialnych, to odnoszę się do tego tematu, z dużą troską. Obecnie wiele jest Komisji, rad, zespołów ekspertów itd. Jednakże efekty ich pracy są częstokroć niewspółmiernie małe do zaangażowanego czasu.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#RomualdBukowski">Czas ministra kultury jest obecnie bardzo napięty. W ciągu miesiąca brałem udział dwa razy w pracach Rady Ministrów, dwa razy w posiedzeniu Komisji sejmowych, dwa razy w posiedzeniu Sejmu, cztery razy w pracach kolegium prezydium resortu. Do tego dochodzą jeszcze inne funkcje np. partyjne. Ponadto obecnie wszyscy chcą rozmawiać wyłącznie z ministrem, a przecież ma on i inne trudne sprawy? Np. trudno jest uzgodnić obsadę personalną stanowiska dyrektora departamentu. A nic nie Chcemy robić bez konsultacji że środowiskiem.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#RomualdBukowski">Pracujemy obecnie nad polepszeniem statusu pracowników kultury na wsi. Uważamy, że jest to klucz do rozwiązania tego problemu. Chodzi o to, aby odbiurokratyzować kulturę wiejską, zlikwidować stanowiska jednoosobowych dyrektorów. Nie widzę przeszkód dlaczego ośrodek nie ma nosić nazwy domu ludowego, a patetycznie nazywać się centrum kultury. Jesteśmy w stałym kontakcie z organizacjami młodzieżowymi, by uniwersytety ludowe przygotowywały młodzież do pracy na wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Proponuję, aby w oparciu o dyskusję na dzisiejszym posiedzeniu opracować opinię. Uwzględni ona także wnioski i uwagi, jakie zostaną zgłoszone w trakcie jutrzejszej dyskusji. W obradach wezmą udział przedstawiciele Komisji Kultury wojewódzkich rad narodowych, wicewojewodowie odpowiedzialni, za sprawy kultury, a także przedstawiciele stowarzyszeń regionalnych. Jest to tym bardziej zasadne, że w trakcie dzisiejszej dyskusji nie podnieśliśmy wielu spraw. Dotyczy to np. prawa o stowarzyszeniach.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Obywatel minister nie ustosunkował się do potrzeby udziału przedstawiciela resortu w pracach Rady Legislacyjnej. Nie chodzi o to, aby w pracach tych brał udział osobiście minister. Uważamy jednak, że udział taki jest konieczny i wystąpimy w tym duchu do resortu sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W ramach prac legislacyjnych należy pamiętać, dokonać hierarchizacji pamiętając m.in. o takich jak ustawa o prawie autorskim oraz ustawa o prawach artystów - wykonawców.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W imieniu Komisji pragnę podziękować za rzetelne i wszechstronne opracowanie materiałów.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Na marginesie obrad chcę podzielić się uwagami jakie nasunęły mi się po dyskusji, która odbyła się na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów z udziałem prezydiów wszystkich komisji sejmowych na temat raportu o stanie gospodarki oraz programu prac stabilizacyjnych rządu. W dokumentach tych nie ma słowa o kulturze. Ja oraz inni posłowie – zwłaszcza z Komisji Oświaty i Wychowania - zaprotestowaliśmy przeciwko takiemu stanowi rzeczy. Argumentowaliśmy, zabierając głos w dyskusji, że problemów, o których była mowa, nie można rozpatrywać w oderwaniu od spraw nam bliskich. Że jeśli mówi się o celach społecznych, to nie można pomijać kultury, oświaty i wychowania. Argumentowałam, że resort kultury uzależniony jest od przemysłu, nie może funkcjonować bez odpowiednich dostaw. Dlatego też konieczne jest ujęcie problematyki kultury w tak szeroko zakrojonym dokumencie. Nasze argumenty nie zostały przyjęte w sposób jednoznaczny. Mówię to wszystko dlatego, iż powinniśmy zastanowić się nad naszym stanowiskiem w tej sprawie, aby wspólnie bronić naszego punktu widzenia. Problemy kultury muszą być odpowiednio uwypuklone. Bowiem w obecnej trudnej sytuacji, gdy brakuje środków, zaczyna funkcjonować podział na resorty przemysłowe i pozostałe. Tę drugie mogą być spychane na dalszy plan. Dlatego też konieczne jest przeciwdziałanie takim zjawiskom.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#komentarz">(Komisja uchwaliła dezyderaty w sprawie fonografii oraz ponowiła dezyderat w sprawie plastyki.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>