text_structure.xml
57.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Dnia 29 kwietnia 1983 r. Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych oraz Komisja Handlu Zagranicznego, obradujące pod przewodnictwem posła Zbigniewa Zielińskiego (PZPR) i posła Stanisława Gębali (PZPR), rozpatrzyły: - eksport budownictwa, ze szczególnym uwzględnieniem jego efektywności.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli: minister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych Stanisław Kukuryka, minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz, przedstawiciele Ministerstwa Komunikacji z wiceministrem Andrzejem Markowskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, a także przedsiębiorstw wykonawczych i central handlu zagranicznego.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Poseł Zbigniew Zieliński (PZPR) otwierając dyskusję stwierdził, że na przestrzeni lat 70 eksport budownictwa rozwinął się do pozycji znaczącej w gospodarce kraju i stał się dla niej źródłem znacznej ilości dewiz. W obszarze krajów socjalistycznych eksport ten stanowi ważny element więzi gospodarczych i międzynarodowego podziału pracy. Te funkcje eksportu budownictwa nabierają znaczenia, zwłaszcza obecnie w okresie kryzysu, który dotknął najbardziej samo budownictwo. Działając w ograniczonych warunkach można, rozwijając eksport, lepiej wykorzystać istniejący potencjał produkcyjny i kadrowy. Wymaga to przezwyciężenia trudności i nieprawidłowości, na których to zjawiskach obydwie komisje pragną skoncentrować uwagę w dzisiejszej debacie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">W imieniu obu komisji Koreferat przedstawił poseł Mieczysław Rzepiela (ZSL).</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławRzepiela">Problemy eksportu budownictwa rozpatrywane były przez komisji przed dwoma laty. Większość z przedłożonych wówczas wniosków nadal pozostaje aktualna. Obok niewątpliwie pozytywnych efektów uzyskanych w eksporcie budownictwa w ostatnich latach, nadal występuje wiele błędów i nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MieczysławRzepiela">Słabą stroną jest organizacja eksportu. Tam, gdzie strona polska jest generalnym wykonawcą, uzyskiwane są gorsze wyniki niż przy kontraktach, w których strona polska jest podwykonawcą, a organizatorem firma innego kraju. Do nieprawidłowości należy również niewłaściwe zabezpieczenie naszych interesów już na etapie negocjacji, składania kalkulacji przedkontraktowych i sporządzanie umów. Błędy popełnione w tej fazie z góry pomniejszały ewentualne zyski. Nagminnie występowały również braki klauzul, dotyczących zmienności cen. I tak np. w 1981 r. klauzule nie uwzględniały możliwości strat w wyniku strajków, co było przyczyną poniesienia przez stronę polską dodatkowych kosztów na skutek opóźnień. Np. w kontrakcie PHZ „Pol serwis” na opracowanie map topograficznych Libii odpowiednie klauzule umożliwiają stronie libijskiej zerwanie lub anulowanie kontraktów niemal w każdej sytuacji i obciążenie strony polskiej konsekwencjami finansowymi, z jednoczesnym wykluczeniem możliwości przekazania sporu na drogę sądową lub arbitrażową.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MieczysławRzepiela">Wiele transakcji zawartych przez CHZB „Budimex” z góry skazanych było na niepowodzenie i straty. Straty te powiększało często powierzanie realizacji zadań kontraktowych przedsiębiorstwom do tego nieprzygotowanym. Przykładem może być powierzenie Krakowskiemu Zjednoczeniu Budownictwa, zajmującemu się w kraju budownictwem mieszkaniowym, budowy kompleksu melioracyjnego w Iraku. Nie leżało to zupełnie w profilu działalności przedsiębiorstw wykonawczych. Omawiając eksport budownictwa w Libii i Iraku koreferent stwierdził, że na koniec roku 1982 przeterminowane należności Libii wynosiły aż 85 mln dolarów. Znacznemu pogorszeniu uległy również możliwości płatnice Iraku, co również miało wpływ na poniesione straty. Analiza efektywności eksportu budownictwa dowodzi, że uzyskane wyniki w obu obszarach płatniczych należy uznać za stosunkowo dobre, z wyjątkiem wyników CHZB „Budimex”. W latach 1976–1982 łącznie uzyskaliśmy w działalności eksportowej budownictwa około 811,5 mln rubli i blisko 99 mln dolarów. Zyski liczone w dolarach byłyby o 27,4 mln większe, gdyby nie straty poniesione przez „Budimex” w Libii. Analizując podstawowy miernik oceny eksportu, jakim jest zysk transakcyjny, można stwierdzić, że wyniki uzyskane w latach 1976–1982 w I obszarze płatniczym (zysk transakcyjny) przekroczyły 13 mld złotych. Natomiast w II obszarze płatniczym ponieśliśmy straty w wysokości 645 mln zł. Zaważyła na tym strata transakcyjna „Budimexu” w Libii przekraczająca 2,5 mld zł. Saldo strat „Budimexu” na wszystkich transakcjach było ponad dwukrotnie większe od. zysków transakcyjnych pozostałych firm. Koszty poniesione przez „Budimex” w Libii tylko w samych dewizach były znacznie wyższe od wartości sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MieczysławRzepiela">Na zaniżenie zysku transakcyjnego znaczny wpływ mają nieprawidłowości organizacyjne, co w pełni potwierdzają ustalenia kontrolne NIK. Jaskrawym przykładem są nieprawidłowości stwierdzone w działalności spółki „Electrim-Nigeria”. O wielu nieprawidłowościach mówią również publikacje prasowe w tygodnikach „Fundamenty” i „Polityka”. Kto ponosi odpowiedzialność za taką gospodarkę, jakie konsekwencje wyciągnięto w stosunku do winnych i co zrobiono, aby na przyszłość nie dopuścić do podobnych sytuacji w eksporcie budownictwa? Odpowiedzi na te pytania, choć nie w pełni, zawierają informacje przedłożone przez obydwa zainteresowane, resorty - budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych oraz handlu zagranicznego, a także inne resorty realizujące eksport budownictwa. Jeszcze pod koniec obecnej kadencji komisje powinny uzyskać informację, jak wygląda realizacja wniosków zawartych w przedłożonych na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MieczysławRzepiela">Prowadzimy za granicą przeważnie proste prace budowlane, a efektywność ekonomiczna przedsiębiorstw w stosunku do efektywności innych firm zagranicznych, jest stosunkowo niska. Wynika to z wielu nieprawidłowości w zakresie systemu płac oraz braku specjalistów do przygotowania i zawierania ofert oraz kontraktów. Istotną prawą jest przestrzeganie zasady należytego rozpoznania przed podejmowaniem zamierzeń eksportowych miejscowych warunków realizacji kontraktów i możliwości zapewnienia dostaw materiałów i sprzętu.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MieczysławRzepiela">W całości eksportu więcej uwagi zwrócić trzeba na eksport myśli naukowo-technicznej. Chodzi przede wszystkim o opracowanie dokumentacji projektowej, prace doświadczalno-pomiarowe oraz różne usługi dotyczące planowania przestrzennego i architektury. Stać nas również na rozszerzenie ofert z zakresu wynalazków i wzorów użytkowych, a także prac naukowo-badawczych. Wydaje się możliwe rozszerzenie eksportu budowlanego na rynkach radzieckim i bułgarskim. Powinniśmy również uzyskać nowe rynki w Nigerii, Meksyku i Australii. Może to nastąpić w drodze wiązania się w spółki o międzynarodowym charakterze.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MieczysławRzepiela">Należy również rozszerzyć działalność polegającą na wysyłaniu zorganizowanych grup do konserwacji i eksploatacji urządzeń.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MieczysławRzepiela">Koreferent postawił wniosek o zlecenie NIK zbadania odpowiedzialności personalnej za zawarcie niewłaściwego kontraktu na budowę autostrady w Iraku oraz niegospodarnej działalności spółki „Electrim-Nigeria”. Nie możemy też tolerować karuzeli kadrowej w eksporcie. Kto raz nie zdał egzaminu, nie może być więcej zatrudniany w działalności eksportowej. Podstawowym kryterium przydatności musi być dobra opinia i dobre wyniki pracy uzyskane w przedsiębiorstwie w kraju. Więcej uwagi należy zwracać na morale pracowników kwalifikowanych do prac eksportowych.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MieczysławRzepiela">Ze względu: na olbrzymie straty poniesione przez CHZB „Budimex” w Libii wydaje się niezbędne, aby komisje sejmowe otrzymały informację, jakie wnioski organizacyjne wyciągnięto wobec winnych poniesionych strat. Koreferent zaproponował, aby w oparciu o dyskusję i materiały przedstawione na posiedzenie opracować opinię do rządu w sprawie eksportu budownictwa. Problematyka eksportu budownictwa z uwagi na ograniczone możliwości krajowego rynku inwestycyjnego oraz potrzeby dewizowe kraju, a także potencjalne możliwości powinna znaleźć większe odbicie w działaniach nie tylko poszczególnych resortów, ale również całego rządu.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#MieczysławRzepiela">Na wniosek przewodniczącego komisje powołały międzykomisyjną grupę roboczą ds. eksportu budownictwa. W jej skład weszli posłowie: Zdzisław Wilk (PZPR), Tadeusz Gajda (PZPR), Zdzisława Sudyka (SD) i Jan Dihm (SD).</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#MieczysławRzepiela">Minister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych Stanisław Kukuryka: Po raz pierwszy komisje rozpatrują ten temat, choć eksport budownictwa ma już 15-letnią tradycję. W swych uwagach koncentrujemy się głównie na nieudanych kontraktach „Budimexu”, zapominając o wysiłkach tych, którzy dobrze realizowali swe zadana. Eksport budownictwa ma swą specyfikę i musieliśmy nauczyć się świadczenia tych usług. Dlatego proponuję zamknąć na tym posiedzeniu fazę rozważania przeszłych błędów i nie wracać już więcej do nieudanych kontraktów.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#MieczysławRzepiela">Ocena przedstawiona przez NIK i posła koreferenta jest dla nas bardzo gorzka. Na przyszłość eksport usług trzeba tak profilować, aby nie był on sprzeczny z potrzebami kraju. Powinien on być także opłacalny. Działamy obecnie w kierunku zastępowania wywozu siły roboczej wywozem specjalistycznych usług. Zdecydowanie przeciwstawiamy się zawieraniu kontraktów na eksport budownictwa mieszkaniowego, szpitalnego i ogólnego. W tej dziedzinie zamierzamy jedynie dokończyć już zawarte kontrakty.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#MieczysławRzepiela">Natomiast preferować będziemy budownictwo specjalistyczne i przemysłowe. W tej dziedzinie mamy teraz niewykorzystany potencjał, który warto utrzymać. Taki eksport leży w interesie gospodarki narodowej i budownictwa. Przygotowujemy obecnie bardzo atrakcyjną ofertę w dziedzinie eksportu obiektów przemysłu rolno-spożywczego i robót drogowych. Zamierzamy również rozwijać kooperację w zakresie przemysłu materiałów budowlanych oraz produkcji maszyn i narzędzi dla budownictwa. Tego typu usługi stworzą warunki do rozwijania antyimportowej działalności w kraju.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#MieczysławRzepiela">Ogólnoświatowy kryzys stawia nasz eksport w wyjątkowo trudnej sytuacji. Na tym tle korzystnie przedstawiają się perspektywy kooperacji w zakresie materiałów budowlanych i urządzeń ze Związkiem Radzieckim. Rozmowy na ten temat zostaną sfinalizowane w najbliższym czasie. Rozważamy m.in. możliwość szerokiego eksportu naszej stolarki budowlanej.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#MieczysławRzepiela">Konieczne jest szybkie wydanie nowych przepisów dotyczących systemu płać w eksporcie usług budowlanych. Trzeba eliminować przypadki nadmiernego dzielenia kontraktów pomiędzy różnych podwykonawców, co prowadzi do rozbudowy zaplecza i administracji. Stworzyć musimy taki system prowadzenia budów eksportowych, by gwarantował on pozytywne efekty.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#MieczysławRzepiela">Eliminować będziemy na budowach eksportowych system płacy dniówkowej. Obecnie zachęca on do przeciągania realizacji i do złej pracy. Zamierzamy przeprowadzić również przegląd kadry kierowniczej na budowach eksportowych. W najbliższym czasie podjęte zostaną decyzje dyscyplinujące przedsiębiorstwa handlu zagranicznego w zakresie realizacji niezbędnych klauzul w kontraktach.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#MieczysławRzepiela">Dążyć będziemy do tego, by jeden człowiek znający język, odpowiedzialny był za całość realizacji danego kontraktu. Obecnie częste zmiany kierowników budów uniemożliwiają w praktyce rozliczenie odpowiedzialnych za poniesione straty. Powstanie również jednolity system szkolenia i kwalifikacji kadr na kontrakty zagraniczne. Utworzymy rejestr tych kadr, w których będziemy odnotowywać wyniki uzyskane podczas pracy przy kolejnych kontraktach. Osobom powracającym z pracy za granicą wydawać będziemy pozytywne lub negatywne świadectwa, od których uzależnione będzie ich przyszłe wykorzystanie w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#MieczysławRzepiela">Minister budownictwa będzie także wydawał odpowiednie świadectwa przedsiębiorstwom, które będą upoważnione do ubiegania się o kontrakty eksportowe. Żadna firma, która nie uzyskuje pozytywnych rezultatów w kraju, nie będzie mogła uzyskać zgody na eksport. Nabór kadr na budowy eksportowe prowadzony będzie nie tylko spośród pracowników danego przedsiębiorstwa, lecz także spośród pracowników innych przedsiębiorstw danego zrzeszenia, by mogły one także premiować najlepszych fachowców prawem do wyjazdu. Rejestr przedsiębiorstw budowlanych uprawnionych do działalności zagranicznej będzie prowadziła Polska Izba Handlu Zagranicznego i Ministerstwo Handlu Zagranicznego będzie wybierało partnerów handlowych z tego rejestru. Zamierzamy również poprawić koordynację między polskimi przedsiębiorstwami realizującymi kontrakty na danym terenie, m.in. drogą organizacji wspólnych zapleczy, magazynów, baz transportowych i zaopatrzenia. Dążyć będziemy do jasnego podziału zadań między resortem handlu zagranicznego i resortem budownictwa. Jeden zajmować się powinien handlem, a drugi - nadzorem nad przebiegiem robót budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#MieczysławRzepiela">Minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz: Był taki czas, kiedy po smutnych doświadczeniach z lat 60-tych przy realizacji inwestycji w Barce, obowiązywał formalny zakaz eksportu budowlanego do Libii. W latach 70-tych ponownie rozpoczęliśmy działalność na tym rynku. Zrealizowaliśmy tam łącznie. 773 kontrakty, z których tylko 5 zostało uznanych za nieudane. Składają się na nie dwie duże grupy: eksport kompletnych obiektów, który w praktyce jest przede wszystkim eksportem maszyn i technologii oraz eksport usług budowlanych. Eksport do Turcji był przede wszystkim eksportem maszyn i urządzeń. Budowy te były realizowane przez miejscowe przedsiębiorstwa jedynie pod nadzorem strony polskiej. Takie rozwiązanie było wynikiem warunków postawionych przez stronę turecką, która ma olbrzymie bezrobocie na swoim terenie. Dzięki dobrym wynikom w realizacji tych kontraktów obecnie pojawia się możliwość zawarcia dalszych o wartości setek milionów dolarów. Jest to więc rynek bardzo korzystny dla nas.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#MieczysławRzepiela">W wyniku kontroli NIK wyciągnięto w stosunku do winnych surowe wnioski służbowe. Między innymi całkowicie zmieniono dyrekcję „Budimexu” i „Polimexu Cekopu”. Niektóre sprawy zostały przekazane do dochodzenia prokuratorskiego.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#MieczysławRzepiela">Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że na polski eksport nikt nie czeka w kolejce. Musimy zdobywać kontrakty, a często czyniliśmy to za wszelką cenę. Eksport budownictwa - to eksport ludzi i stąd zawsze brał się wyjątkowy silny nacisk na jego prowadzenie. Zawsze liczono, że przy okazji takiego kontraktu zdarzy się szansa na indywidualny zarobek.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#MieczysławRzepiela">90% naszych usług budowlanych skoncentrowanych jest w pięciu krajach: NRD, Czechosłowacji, Libii, Iraku i RFN. W tych trzech krajach kapitalistycznych swą działalność koncentrowały nie tylko nasze firmy, ale cały świat, gdyż na tych rynkach można było liczyć na gotówkę. Dopiero w ostatnim czasie Irak wpadł w deficyt bilansu płatniczego rzędu 15 mld dol. rocznie, Libia ma zaległości płatnicze rzędu 4,6 mld. dol., w tym wobec Polski rzędu 150 mln dol.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#MieczysławRzepiela">Musimy więc zmieniać strukturę geograficzną naszego eksportu. W ciągu najbliższych 2–3 lat żadne nowe kontrakty na tych trzech tradycyjnych rynkach nie będą mogły być zawierane. Co więcej, musimy zastanowić się, jak zapobiec dalszym stratom na kontraktach, które obecnie realizujemy i z którymi dotychczas nie było kłopotu.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#MieczysławRzepiela">W tej sytuacji znalezienie nowych rynków dla eksportu budownictwa nie będzie łatwe. Spotykamy się z bardzo ostrą konkurencją ze strony Korei Południowej, Indii, Pakistanu, a zwłaszcza Turcji. Pracownicy na budowach prowadzonych przez Chińczyków i Koreę Południową pracują w warunkach typowych dla obozów wojskowych. Trudno nam konkurować z nimi pod względem dyspozycyjności i taniości siły roboczej.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#MieczysławRzepiela">Nie możemy liczyć na wejście na rynek meksykański, gdyż kraj ten jest obecnie niewypłacalny, a nas nie stać na kontrakty zawierane na warunkach kredytowych.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#MieczysławRzepiela">W pełni zgadzam się z przedstawioną tutaj przez ministra S. Kukurykę tezą, że w tej sytuacji powinniśmy nastawiać się na eksport usług specjalistycznych, myśli fachowej i organizacji. Eksport polskiej siły roboczej miał w swoim czasie swoje zalety, ale obecna sytuacja w kraju każe poważnie go ograniczyć.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#MieczysławRzepiela">Niestety z dekoniunkturą w krajach kapitalistycznych łączy się też graniczenie możliwości eksportu do NRD i Czechosłowacji. Eksport do Bułgarii prowadzić będziemy tylko w takim zakresie, w jakim nie będzie to powodowało powstawania dodatniego salda w obrotach wzajemnych.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#MieczysławRzepiela">Wiele tu mówiono o błędach w kontraktach. Owszem, zdarzały się błędy, ale musimy zdawać sobie sprawę, że kraje dysponujące gotówką również bezwzględnie wykorzystują konkurencję między oferentami. Władze libijskie wydały przepisy zakazujące umieszczania w kontraktach gwarancji rządowych. W tej sytuacji mogliśmy w ogóle nie zawierać kontraktów lub dostosować się do tych warunków. W wielu przypadkach natomiast nie wykorzystywano klauzul w zawartych kontraktach.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#MieczysławRzepiela">Dyrektor Zespołu NIK Wacław Kosicki: Najwyższa Izba Kontroli opracowała w ostatnim okresie raport o stanie eksportu budownictwa w oparciu o wyniki kontroli przeprowadzanych przez NIK, a także o niektóre ustalenia kontroli resortowych Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Ministerstwa Finansów. Raport ten posłowie otrzymali.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#MieczysławRzepiela">Generalnie można powiedzieć, że eksport budownictwa i kompletnych obiektów przemysłowych zarówno w przeszłości jak i obecnie nasuwa wiele uwag krytycznych.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#MieczysławRzepiela">Z przeszłości można wymienić poważne straty poniesione przy budowie portu Famagusta, przy budowie zbiorników wodnych i mostu w Iraku, przy budowach realizowanych w RFN. Obecnie dotyczy to niektórych kontraktów w Iraku i Libii. Niektóre straty są (przy zakończonych kontraktach) ewidentne, przy innych kontraktach, wg wyliczeń dokonanych w czasie kontroli, straty, bądź znaczne zmniejszenie wpływu dewizowego w stosunku do założeń kontraktowych są raczej pewne.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#MieczysławRzepiela">Przyczyny tego stanu są różnorodne. Zaliczyć do nich należy: niedokładne niekiedy rozeznanie miejscowych warunków realizacji budownictwa (geologicznych, miejscowych przepisów i in.), niezbędnych do prawidłowego przygotowania ofert, negocjacji przedkontraktowych i nie należyte zabezpieczenia interesów strony polskiej w zawieranych kontraktach. Często podstawowym błędem było nieskoordynowanie podejmowanych zobowiązań kontraktowych z możliwościami realizacyjnymi pod względem organizacyjnym, sprzętowym, materiałowym i zapewnienia odpowiednio kwalifikowanej kadry technicznej i produkcyjnej.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#MieczysławRzepiela">Typowym przykładem może być zlecenie b. Krakowskiemu Zjednoczeniu Budownictwa (realizującemu budownictwo mieszkaniową w kraju), robót melioracyjnych i odwadniających w Iraku. Innym przykładem było zatrudnianie na koszt polski, cieśli i zbrojarzy z Filipin bądź glazurników portugalskich, bowiem polski podwykonawca robót nie był w stanie zapewnić tych fachowców z kraju. Również ostatnia kontrola dokonana przez NIK w Libii wykazana niedostosowanie struktury zawodowej pracowników do możliwości wykonawczych i potrzeb.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#MieczysławRzepiela">Na niekorzystne efekty przy realizacji kontraktów wpływało nagminne niedotrzymywanie terminów kontraktowych, co obniżało pozycję negocjacyjną naszych wykonawców robót i eksporterów, w niektórych przypadkach w takim stopniu, że nawet próby uatrakcyjnienia polskiej oferty niską ceną nie były w stanie przysporzyć stronie polskiej zamówień.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#MieczysławRzepiela">Przyczyny niedotrzymywania terminów kontraktowych, tkwiły zarówno w zaniedbaniach i nieprawidłowościach, w organizacji robót i dostaw, jak również wynikały z braku pełnego rozeznania polskich przedsiębiorstw wykonawczych, wybieranych do realizacji kontraktów.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#MieczysławRzepiela">Zdarzały się również przypadki niepełnego zabezpieczenia w kontraktach interesów strony polskiej, bądź też mimo prawidłowo sformułowanych klauzul kontraktowych niewłaściwe ich wykorzystanie przez stronę polską Niekorzystna sytuacja finansowa polskich wykonawców kontraktów eksportowych wynika z trudności płatniczych Iraku i Libii, jednakże w przypadku Libii należności przeterminowane wynoszą ok. 90 mln dolarów, od których nie otrzymujemy żadnych odsetek. Natomiast od depozytu libijskiego w wysokości ok. 100 mln dolarów płacimy wysokie odsetki, sięgające w pewnych okresach czasu nawet 19%. Odsetki przez nas zapłacone z tego tytułu za ostatnie półtora roku wyniosły 16,5 mln dolarów. Tę niekorzystną sytuację finansową pogłębiają również nadmiernie rozbudowane na niektórych budowach administracje i służby niektórych wykonawców i eksporterów budownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#MieczysławRzepiela">Jakkolwiek z przeprowadzonych przez NIK kontroli wynika, że nie wszystkie kontrakty były zawierane i realizowane wadliwie i nie wszystkie przynosiły straty, to jednakże wyniki kolejnych kontroli NIK, wskazują na występowanie praktycznie od pierwszych kontraktów wielu niekorzystnych zjawisk, których przyczyną było powtarzanie tych samych błędów przez cały okres eksportu budownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#MieczysławRzepiela">Na braki i niedomagania w eksporcie budownictwa Najwyższa Izba. Kontroli wskazywała kilkakrotnie. Oceny tego tematu, wraz z wnioskami usprawniającymi kierowano do zainteresowanych jednostek organizacyjnych, do ministrów i władz rządowych. Mimo upływu znacznego czasu, poprawa eksportu budownictwa jest nadal niezadowalająca. Nadal brak kompleksowego uregulowania eksportu budownictwa. Nie zrealizowano w pełni wniosku NIK dotyczącego zbilansowania potencjału produkcyjnego krajowych przedsiębiorstw wykonawczych, który winien stanowić podstawę do opracowania realnego programu działalności i prawidłowej polityki eksportowej. Zbyt powolnie porządkuje się sprawy organizacyjne, kadrowe i dyscyplinujące pracę na budowach zagranicznych, mimo licznych wyjazdów na te budowy personelu kierowniczego z nadzoru i kadry kierowniczej zainteresowanych ministerstw.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#MieczysławRzepiela">W celu uporządkowania eksportu budownictwa i likwidacji niedociągnięć i błędów popełnionych w ubiegłym okresie konieczne jest dokonanie w tej dziedzinie zmian organizacyjnych, systemowych i motywacyjnych. Więcej też staranności wymaga negocjowanie warunków kontraktowych, zapewniających w większym niż dotychczas stopniu interesy strony polskiej.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#MieczysławRzepiela">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZdzisławFogielman">Kontrakty zawarte z Libią przyniosły i przynoszą straty. Dlaczego wobec tego nie wycofujemy się z tego rynku? Podobnie umowy z Irakiem, zamiast wykonywać roboty melioracyjne w kraju, wpakowaliśmy w nieopłacalne przedsięwzięcia w Iraku. Czytając materiały NIK odnoszę wrażenie, że centrale handlu zagranicznego prowadzą działalność eksportową za wszelką cenę, nie bacząc na społeczne konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefGórniak">Podzielam stanowisko ministra St. Kukuryki, by podzielić ocenę eksportu budownictwa na to co było i to co będzie. Mówiąc o przyszłości musimy jednak wyciągać wnioski z aktualnej oceny sytuacji. Jak poprowadzić działania, aby zakończyć bądź ograniczyć straty, jak wykorzystać zgromadzony sprzęt na budowach eksportowych. Minister St. Kukuryku zapowiedział nowe formy działalności eksportowej. Czy jednak zasady reformy gospodarczej nie ograniczają możliwości oddziaływania resortów na przedsiębiorstwa? I czy przedsiębiorstwa się podporządkują zaleceniom odgórnym? Nie wiemy co na ten temat mówią przepisy prawne. Proponuję, aby we wnioskach zapisać potrzebę opracowania dokumentu pozwalającego resortem w sposób jednoznaczny formułować zadania dla przedsiębiorstw działających na eksport.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JózefGórniak">W handlu zagranicznym mamy już wiele spółek. Być może istnieje potrzeba powołania spółek branżowych w budownictwie grupujących pokrewne firmy specjalistyczne. Nie można pozwolić na zawieranie kontraktów komu się tylko podoba. Wynikają z tego straty. Nie można prowadzić działalności eksportowej kosztem potrzeb kraju. Konieczny jest więc bilans możliwości. Jeśli takowe istnieją - to należy rozwijać eksport. Plany kłopoty z budownictwem mieszkaniowym, a jednocześnie budownictwo takie prowadzimy za granicą. Jesteśmy za rozwijaniem eksportu, ale przynoszącym korzyści krajowi i społeczeństwu. Kontrola NIK doprowadziła do sformułowania wielu słusznych wniosków. Mam prośbę, by poinformowano posłów w jaki sposób przebiega realizacja tych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszGajda">Przeprofilowanie eksportu budownictwa jest dopiero przyszłością. Obecnie jednak eksportujemy przede wszystkim siłę roboczą. Tymczasem ani w wypowiedziach ministrów, ani w koreferacie nie było mowy o warunkach socjalnych i bytowych ludzi na budowach eksportowych. Tymczasem błędy w kontraktach sprawiają - posłużę się tu przykładem budowy w Stuttgarcie - że nasi robotnicy pracują w niedobrych warunkach. Ludzie doceniają korzyści finansowe z pracy na budowach eksportowych, ale nie tylko dewizy się liczą. W przyszłości trzeba sprawom bytowym pracowników fizycznych poświęcać więcej uwagi w zawieranych kontraktach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MieczysławLubiński">Moja działalność w charakterze eksperta technicznego na budowach eksportowych pozwala na wyciągnięcie paru wniosków.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MieczysławLubiński">Nie ma dobrego eksportu budownictwa bez dobrego budownictwa w kraju. Tymczasem mamy ciągle budownictwo zdezorganizowane i zdemoralizowane. Złe nawyki przenoszone są na budowy zagraniczne. Przy naszej kiepskiej organizacji nie jesteśmy w stanie wytrzymać konkurencji. Dotyczy to wszystkich faz realizacji kontraktów. Szczególnie duża lekkomyślność, głównie ze strony decydentów, cechowała przygotowanie umów. Delegacje rządowe, w tym również kierowana przez byłego premiera Jaroszewicza, podpisywały umowy będące niewypałami. Jesteśmy, słabi również w fazie zawierania kontraktów. Słabą stroną jest kosztorysowanie, czemu nie można się dziwić, ponieważ nie potrafimy tego robić również w kraju. Wiele do życzenia pozostawiały kontrakty handlowe, tak formułowane, że zyskiwali na nich wyłącznie kontrahenci. Jaskrawym przykładem może być kontrakt na budowo gmachu LOT-u w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MieczysławLubiński">Projektowanie jest również słabą stroną działalności eksportowej. Nie wiadomo dlaczego ich wykonawcą są na ogół słabe biura projektowe, nie mające dużego doświadczenia. Np. fabrykę betonu komórkowego w Czechosłowacji projektowało biuro, które czynność tę wykonywało po raz pierwszy. Podobnie było z projektem instalacji cukrowni na Węgrzech.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MieczysławLubiński">Słabą stroną wykonawstwa jest organizacja. Jeśli w parze ze złą organizacją idzie zła dyscyplina pracy, nie ma mowy o korzystnym rezultacie końcowym. Mamy kłopoty z fachowcami, których najpierw trzeba wykształcić w kraju, zanim wyśle się ich za granicę.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#MieczysławLubiński">Reasumując: nie będzie dobrego eksportu bez dokonania zasadniczych zmian w budownictwie krajowym. Z niektórych dziedzin eksportu trzeba się wycofać a robić tylko to, co rzeczywiście dobrze potrafimy. Do tego niezbędna jest dobra organizacja we wszystkich fazach realizacji kontraktów. Jej podstawą musi być fachowość. Tymczasem system rotacji premiuje złych pracowników. Trzeba przyjąć zasadę, że ten, kto raz się nie sprawdził za granicą nie ma prawa ponownie wyjechać.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#MieczysławLubiński">Końcowe wnioski: Przeorganizować budownictwo w kraju, pójść na specjalizację w eksporcie usług budowlanych w zakresie budownictwa przemysłowego, specjalistycznego i budowy dróg. Wysyłać za granicę na stanowiska kierownicze wyłącznie ludzi wykazujących się dobrą znajomością języków obcych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Wyniki dotychczasowej dyskusji dowodzą, że eksport budownictwa musi istnieć, jednakże przy założeniu, że będzie on opłacalny.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrystynaWawrzynowicz">Nasze przedsiębiorstwa wysyłały swoich pracowników za granicę na tej zasadzie, iż mogły zaoferować lepsze warunki finansowe niż firmy konkurencyjne. Wynika to stąd, że naszym pracownikom możemy w dewizach płacić mniej niż mogą to robić nasi konkurenci. Stwarza to nam pewne możliwości i trzeba na ten fakt zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrystynaWawrzynowicz">W niektórych krajach konieczne jest zawarowanie w kontraktach odpowiednich warunków socjalno-bytowych, bowiem nasi pracownicy nie zawsze są traktowani właściwie, ma to miejsce m.in. w Libii. Proszę o szerszą informację na ten temat.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KrystynaWawrzynowicz">W dostarczonych posłom materiałach wiele uwagi poświęcono ofercie, którą możemy skierować na rynek ZSRR. Czy oferta ta została już zbilansowana i czy wiemy dokładnie co i na jakich warunkach mamy zaoferować. Chodzi zwłaszcza o eksport maszyn i urządzeń budowlanych.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KrystynaWawrzynowicz">Wiele mówimy o reformie w gospodarce narodowej. W następnym miesiącu stanie się ona przedmiotem analiz Sejmu. Z zainteresowanych resortów powinniśmy otrzymać informacje w jaki sposób zracjonalizować. i zreformować eksport, tak by przynosił jak największe dochody całemu społeczeństwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BogusławDroszcz">Sytuacja w eksporcie budownictwa jest trudna i złożona. Może więc skorzystać z doświadczeń w tym względzie Czechosłowacji, NRD i Węgier. Państwa te wykazują dużo inicjatyw w promowaniu swojego eksportu na rynki trzecie. Zastanawiam się czy niektórych działań nie można by podejmować wspólnie, bowiem być może przyniosłoby to korzyści, wszystkim partnerom.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BogusławDroszcz">Nie uważam za słuszne, aby - jak proponuje minister budownictwa - nie powracać już do błędów popełnionych w przeszłości przy eksporcie usług budowlanych. Z tych doświadczeń bowiem musimy wyciągać wnioski na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BogusławDroszcz">W jednej z telewizyjnej wypowiedzi prof. Cz. Bobrowski zwrócił uwagę, iż wiele inwestycji powinno być zatrzymanych już na początku lat 80-tych. Ale ślamazarnie próbowano je kontynuować i wstrzymano je dopiero teraz po zamrożeniu dalszych miliardów złotych. Czy w takiej samej sytuacji nie znajdują się usługi budowlane, czy z niektórych kontraktów nie trzeba było wcześniej zrezygnować?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#BogusławDroszcz">W handlu zagranicznym powinien obowiązywać żelazny reżim oparty na kalkulacji. Liczyć powinien się tylko rachunek ekonomiczny. Należy preferować wyłącznie eksport wpłacalny. Można, oczywiście, dopuścić ewentualne, wkalkulowane w całość kosztów straty, ale generalnie zysk musi być osiągany.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#BogusławDroszcz">Nie mamy do końca dopracowanych zasad polityki kadrowej. Dotychczasowa praktyka dowodzi, iż wielokrotnie właśnie w budownictwie i właśnie w eksporcie usług budowlanych dochodziło do wielu nadużyć. Brały górę partykularne interesy. Obecnie, gdy reformujemy gospodarkę nastał czas, by dokonać zasadniczych zmian w tym zakresie. Mam na myśli m.in. doskonalenie zasad systemowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RomualdBukowski">Należy podziękować prezydiom obu komisjom za podjęcie dzisiaj tak ważnego tematu. Wydaje się, iż intencje zaprezentowane na początku posiedzenia przez obu ministrów są słuszne i nie wymagają komentarzy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RomualdBukowski">W dyskusji wskazano już na bardzo wiele mankamentów eksportu budownictwa. Jego niedomogi bez wątpienia płyną stąd, że również w kraju przeżywamy degradację tego działu gospodarki. Jest to przyczyna m.in. demoralizacji załóg. Powstał system, który - jak trafnie zauważył jeden z dyskutantów - preferuje eksport ludzi, a nie pracy. Nie zawsze kryterium fachowości decydowało o tym, czy pojedzie taka czy inna osoba.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RomualdBukowski">Budownictwo działa w kraju jako monopolista, bez żadnej konkurencji. Nic dziwnego, że za granicą po konfrontacji z wieloma partnerami jesteśmy spychani na trzeciorzędne rynki.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#RomualdBukowski">W budownictwie trzeba zastosować radykalne posunięcia, dotyczy to też eksportu budownictwa. Proponuję. więc, aby prezydia obu komisji wystąpiły z wnioskiem o zawieszenie istniejących kontraktów do czasu, aż będziemy w stanie podołać odpowiednim wymogom.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławaSudyka">Budzi pewne zastrzeżenia geografia eksportu usług budowlanych. Czy zasadne jest wychodzenie na rynki Australii i Ameryki Południowej. Przecież musimy się liczyć z bardzo wysokimi kosztami, choćby z uwagi na transport. Uważam, iż należy ograniczyć się do Europy oraz ościennych kontynentów, tzn. Azji i Afryki.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZdzisławaSudyka">Dziś 95% polskiego eksportu budownictwa ulokowane jest w pięciu krajach. Z jednej strony jest to bardzo korzystne, bo odpadają koszty m.in. transportu. Z drugiej zaś, tkwi w tym niebezpieczeństwo, bo w przypadku zerwania umów z którymś z tych krajów (a nam grozi to aż w trzech przypadkach), znajdziemy się w trudnym położeniu, bowiem wpływy zmaleją bardzo poważnie. Czy na taką sytuację jesteśmy przygotowani, czy odpowiednie komórki MHZ badają inne rynki. Z wypowiedzi ministra. St. Nestorowicza wynika, że nie. A więc już dziś, natychmiast konieczne jest konkretne działanie, abyśmy w przypadku zerwania umów nie mieli białych plam na naszej handlowej mapie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZdzisławaSudyka">Jest żenującą sprawą, iż kraj, dysponujący tak olbrzymią rzeszą inżynierów nie jest w stanie odpowiednio zorganizować za granicą procesów budowlanych, że nadajmy się jedynie na podwykonawców. Przecież za wszelkie tego typu usługi musimy płacić w dewizach. Stawiam wniosek, aby prace związane z przygotowaniem procesów budowlanych były realizowane w kraju.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZdzisławaSudyka">Sprawa kalkulacji eksportu wielokrotnie była już poruszana. Nie można z góry zakładać strat, tylko dlatego, że gdzieś chcemy się pokazać. MHZ powinien w odpowiedni sposób przygotowywać rynki zagraniczne. Wiele zależy też od podpisanego kontraktu. Jeśli tego nie będziemy umieli zrealizować, to pozostanie nam rola podwykonawcy. Nad opłacalnością dewizową eksportu budownictwa trzeba się poważnie zastanowić. Preferujemy eksport, ale tylko eksport opłacalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JadwigaŁokkaj">Chciałam wyrazić serdeczne podziękowanie autorom opracowań. Po raz pierwszy mamy okazję tak dobrze zapoznać się z problemami naszego eksportu budowlanego. Niemniej nadal nie uzyskałam odpowiedzi na dwa nurtujące mnie pytania: czy strona polska buduje za gotówkę, czy na warunkach kredytowych oraz jaki jest stosunek strat do ogólnych wpływów z tytułu tego eksportu?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JadwigaŁokkaj">Jestem przeciwna postawom skrajnym, a więc gloryfikacji lub negacji naszych dokonań. Musimy wypośrodkować. Nie możemy całkowicie negować dorobku pracowników budownictwa. Przecież w tych ostatnich latach krajobraz naszego kraju zmienił się właśnie dzięki pracy budowlanych.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JadwigaŁokkaj">Koreferent słusznie przedstawił mankamenty, które powinny być usunięte i skoncentrował się na sprawach źródłowych. Należy do nich zawieranie kontraktów.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JadwigaŁokkaj">Nie zgadzam się z głosami, że władza nie wiedziała co robiła. Gdzieś byli ludzie, którzy przygotowywali te decyzje. Dlatego cieszę się, że są obecnie wyciągane wnioski w stosunku do winnych.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JadwigaŁokkaj">Mamy bardzo dobrych handlowców, ale wśród nich bardzo słabych pracowników. Również nie najlepsza jest obsługa finansowa ze strony banków. Trudno wymagać, aby inżynier budowlany znał się na problemach finansowych i prawnych.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JadwigaŁokkaj">Z pewnością usunąć trzeba błędy, które występowały w przeszłości. Nie mogę się jednak zgodzić z posłem Z. Fogielmanem, który nawołuje, aby usunąć się z tych rynków. Łatwo się usunąć, a trudniej później na nie wrócić. Przekonaliśmy się o tym na przykładzie eksportu węgla. Dlatego unikajmy wniosków krańcowych. Powinniśmy rozwijać eksport kompletnych obiektów: cukrowni, fabryk kwasu siarkowego. W. tej dziedzinie mamy duże tradycje.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JadwigaŁokkaj">Każdy z nas wie, co to znaczy weryfikacja. Dlatego nie używajmy tego słowa. Mówmy raczej o doborze kadr i o odpowiedzialności kierownika za prowadzenie budowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StefanMarkowski">Koreferat był bardzo dobry i wyczerpujący. Eksport budowlany nie może być sprawą samego budownictwa, lecz musi być elementem polityki państwa.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#StefanMarkowski">Obecnie przedsiębiorstwo realizujące budowę zagraniczną dostaje na ten cel środki od państwa i z miejsca kupuje zagraniczne maszyny. A przecież Polska jest producentem maszyn budowlanych. Najlepszą reklamą dla tych polskich maszyn byłaby ich praca na naszych budowach eksportowych. Nie powinniśmy robić reklamy obcym firmom.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#StefanMarkowski">Nie zgadzam się z posłanką J. Łokkajową, że powinniśmy rozwijać eksport kompletnych obiektów pod klucz. Inwestor w takich wypadkach domaga się na ogół kredytu, którego nasz kraj nie jest w stanie udzielić.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#StefanMarkowski">Ani poprzedni, ani obecny system płac na budowach eksportowych nie jest i nie był dobry. Ludzie od kierownika budowy do majstra powinni być zainteresowani w terminowym zakończeniu pracy. Obecnie ponosimy z tego tytułu bardzo wysokie straty. O ile generalny wykonawca bywa zainteresowany dotrzymaniem kontraktu, o tyle podwykonawcy obecnie starają się jak najdłużej przeciągnąć swój pobyt za granicą.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#StefanMarkowski">Znam wielu, którzy wędrują od jednego przedsiębiorstwa do drugiego i wciąż jeżdżą na roboty eksportowe. Trzeba więc skończyć z ogłoszeniami prasowymi namawiającymi do podejmowania pracy za granicą. Dobór pracowników powinno się powierzyć generalnemu wykonawcy.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#StefanMarkowski">Mówiono tutaj, że na budowach powinna pracować kadra znająca obce języki. Powiedziałbym inaczej: powinni pracować fachowcy, a znajomość języków obcych powinna być oczywista. Są to w końcu ludzie po studiach, gdzie uczono ich języków. Na Zachodzie absolwent szkoły średniej operuje swobodnie co najmniej jednym językiem obcym.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#StefanMarkowski">Przedsiębiorstwo działające za granicą musi mieć możliwości finansowe i to dające się szybko uruchomić. Obecnie o każdy drobiazg trzeba pisać wnioski do Banku Handlowego, co przedłuża realizację kontraktów, a przecież z tytułu nieterminowości ponosimy największe straty.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#StefanMarkowski">Konieczne jest staranne rozliczanie sprzętu na budowach zagranicznych. Często pożyczamy innym ten sprzęt, a w zamian za te uprzejmości nic nie dostajemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejMarkowski">Eksport usług komunikacyjnych staje się poważną i szybko rosnącą częścią eksportu budowlanego. Obecnie jednak z powodu trudności naszych głównych inwestorów - Iraku i Libii - obserwujemy tendencję zniżkową. Z tego tytułu mamy obecnie za granicą nadwyżki kadr, które w najbliższym czasie „Dromex” wycofa.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejMarkowski">Opóźniają się spłaty naszych należności. Staramy się to nadrobić, ale pierwsze próby dały negatywne wyniki. Stawianie przez nas twardych warunków kontraktowych spowodowało, że kontrakty podpisano z konkurentami. O uzyskaniu warunków, o jakich byśmy marzyli, nie ma mowy. Pozostaje decyzja: zaakceptować warunki inwestora albo wycofać się.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejMarkowski">Ubolewamy dziś, że nasze usługi skoncentrowaliśmy na dwóch, trzech rynkach. Pamiętajmy jednak, że tylko kilka krajów gotowych było do płacenia gotówką, a nawet do dawania zaliczek. Tymczasem kredytować naszych kontraktów nie byliśmy w stanie. Rząd francuski natomiast w krajach afrykańskich przyznaje kredyty, a następnie wskazuje firmy francuskie, z którymi można zawrzeć kontrakty na wykorzystanie tych kredytów. Na innych z kolei rynkach występowały bariery polityczne. Pamiętajmy także, że obok negatywów mieliśmy sukcesy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejMarkowski">Dzięki eksportowi dorobiliśmy się kadry i techniki wykonawczej nie ustępującej najbardziej rozwiniętym krajom.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGębala">Tego nikt nie kwestionował.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejMarkowski">Konieczne są obecnie preferencje dla „Dromexu” w zakresie bilansu złotówkowego, gdyż ze względu na opóźnienia w pozyskiwaniu dewiz nie możemy opłacać pracowników. Potrzebujemy jasnej strategii i taktyki postępowania na rynkach zagranicznych. Dobrze, że w rozliczaniu przedsiębiorstw przeszliśmy z liczenia globalnych wpłat na czystą nadwyżkę. Sądzę, że jeszcze lepszym parametrem byłby czysty zysk.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejMarkowski">Trzeba wyjaśnić sprawę odpowiedzialności za dwa odcinki autostrady w Iraku, które były kwestionowane przez NIK. Obaj odpowiedzialni są na tej sali: ja osobiście i dyrektor przedsiębiorstwa. Sprawa miała miejsce 2 lata temu i złożyliśmy na ten temat pełne wyjaśnienia do NIK. Udało się rzecz rozwiązać bez strat, gdyż zamiast jeździć samochodami po pustyni, zbudowaliśmy z miejscowych materiałów linię kolejową i za jej pomocą wozimy kruszywo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MichałSieraBudimex">Centrala nasza realizuje transakcje wyłącznie za gotówkę, dysponując zaliczką w wysokości ok. 15%. Pozwala to na samofinansowanie. Wyciągnęliśmy wnioski z przeszłości. Analiza ekonomiczna działalności Budimexu od 1968 r. wykazała stały wzrost obrotów i zysków. Mogłyby być one większe w przeszłości -a muszą być większe w przyszłości. Skąd się wzięły tzw. wpadki? W trakcie realizacji kontraktów okazywało się, że warunki działania były odmienne od zakładanych. Przede wszystkim nie właściwie obliczano pracochłonność robót, wiele zła wynika z niegospodarności, a także nieterminowości oddawania obiektów. Mimo to bilans Budimex-u od lat wykazuje zyski, nigdy nie byliśmy dotowani.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MichałSieraBudimex">Słuszne są sugestie, aby powoli wycofać się z Libii i Iraku. Czynimy to, ale nie jest to działanie łatwe. Istotnym warunkiem poprawy efektywności eksportu budownictwa jest zmiana działania banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MichałSkipietrowMostostalEksport">Eksport budownictwa rządzi się specyficznymi prawami. Jakość usług, wielkość eksportu jest wypadkową możliwości gospodarki danego kraju. Ostatecznie ograniczenia inwestycyjne siłą rzeczy musiały odbić się na eksporcie gotowych obiektów. Postęp techniczny w tej dziedzinie jest bardzo szybki. Jeśli chcemy utrzymać się bądź zdobyć nowe rynki, musimy za wszelką cenę rozszerzyć consulting i eksport myśli naukowo-technicznej. Jeśli tylko będziemy oferować siłę roboczą to przegramy z innymi krajami, których siła robocza jest jeszcze tańsza. Zadecydują trzy czynniki: myśl naukowo-techniczna, sprawna organizacja oraz wysokie kwalifikacje pracowników. Nie można dobrze sprzedać tego, czego się dobrze nie zna. Zwłaszcza w eksporcie budownictwa wysoko ceni się fachowość. Dlatego powinny tym eksportem zajmować się wyspecjalizowane organizacje. Powinien być stosowany system preferencji dla firm prowadzących działalność eksportową, o czym mówił minister St. Kukuryka. Zmienić trzeba system motywacyjny. Obecnie pracownicy zainteresowani są w tym, aby za granicą przebywać najdłużej. Musimy zwrócić więcej uwagi na poprawę opłacalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejBekanowskiInstaleksport">Nie należymy do potęg w eksporcie budownictwa, według źródeł angielskich nie mieścimy się w pierwszej pięćdziesiątce krajowych eksporterów. Nasze możliwości jednak są dużo większe. Głównym źródłem niepowodzeń są braki organizacyjne. Jesteśmy jedynym krajem, który w sposób rozrzutny wykorzystuje kadrę specjalistów. Nie ma przepływu informacji od kadry fachowców przebywających za granicą do rodzimych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejBekanowskiInstaleksport">Mimo mankamentów, w eksporcie budownictwa, notujemy stały postęp. Na kilka tysięcy zawartych kontraktów, jedynie 15–20 jest nieudanych, to nie jest zbyt wiele. Recesja na rynkach światowych zmniejsza możliwości realizacji większych obiektów, dlatego musimy nastawić się na mniejsze obiekty i mniejsze kontrakty. Możliwości zarobku są tutaj większe, a poniesione ryzyko mniejsze. Wymaga to jednak sprawnej organizacji, przystosowanej do nowych warunków prowadzenia działalności eksportowej budownictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyTrepińskiDromex">Działalność przedsiębiorstw eksportujących usługi budowlane musi opierać się na trzech zasadach:</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyTrepińskiDromex">- odpowiedzialność za podejmowane decyzje, ale i odpowiednie uprawnienia w tym względzie;</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JerzyTrepińskiDromex">- określenie obowiązków;</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JerzyTrepińskiDromex">- obiektywna ocena efektywności.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JerzyTrepińskiDromex">Gdy za eksport budownictwa biorą się przedsiębiorstwa, w których brak jest odpowiedzialności za podejmowane decyzje, powstaje wiele błędów i nieporozumień. M.in. dotyczy to Libii i Iraku. Przedsiębiorstwo eksportujące usługi budowlane nie może być pozostawione samemu sobie. Potrzebna jest pomoc państwa i współpraca banku.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JerzyTrepińskiDromex">System kredytowy dla przedsiębiorstw eksportujących ustawiony jest identycznie jak dla przedsiębiorstw krajowych. Jeżeli wpłacamy dolary do banku, powinniśmy z nich także korzystać. Obecnie wypłaca się nam złotówki, których też nam braknie.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JerzyTrepińskiDromex">Mamy do czynienia z podwójnym opodatkowaniem; np. płacimy podatki w Libii i płacimy podatki według przepisów krajowych. Trudno w tych warunkach preferować eksport budownictwa.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JerzyTrepińskiDromex">Wyników globalnych nie musimy się wstydzić, choć jest faktem, że jesteśmy wypierani. Jeszcze przed rokiem Dromex znajdował się wśród 100 najlepszych przedsiębiorstw operujących na Bliskim Wschodzie. W tym roku znalazł się już poza tą setką.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JerzyTrepińskiDromex">Zwracam się z prośbą o wsparcie naszych starań, a zwłaszcza o przyznanie nam odpowiednich środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#JerzyTrepińskiDromex">I wiceprezes Zarządu Banku Handlowego Jerzy Malec: Popularna jest opinia, iż bank to jeszcze jedna instytucja kontrolująca. Chciałbym z naciskiem podkreślić, że żadne przedsiębiorstwo nie będzie kontrolowane, jeśli będzie w stanie samo się sfinansować. Natomiast gdy powstają w tym względzie wątpliwości, ingerencja banku jest konieczna. Banki bardzo często stawiane są przed faktem dokonanym; Nie zaprasza się ich przedstawicieli na wstępne rozmowy, a przedstawia się konkretny kontrakt i żąda takiej a nie innej wypłaty. Często na zasadach specjalnych przywilejów.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#JerzyTrepińskiDromex">W związku z dużymi stratami na niektórych budowach na Bliskim Wschodzie, przedsiębiorstwa zawierają mniejsze kontrakty opłacalne w innych krajach., aby w ten sposób pokryć te straty.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#JerzyTrepińskiDromex">Raz jeszcze wypada podkreślić, że bank będzie przekazywał środki finansowe jedynie wtedy, gdy przedsiębiorstwo będzie w stanie je z zyskiem spożytkować.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#komentarz">(Obrady podsumował przewodniczący Komisji Handlu Zagranicznego poseł Stanisław Gębala.)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGębala">Posiedzenie było bardzo bogate merytorycznie i wybiegliśmy z naszą oceną sytuacji daleko poza początkowo zakreślone ramy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławGębala">Przyczyny trudności w eksporcie usług budowlanych są różnorakie. Inaczej na ten problem patrzono w początku lat 70, kiedy to miał miejsce światowy boom. Ci wszyscy, którzy weszli na rynki w tym czasie, dziś znajdują się oczywiście w lepszej pozycji, ale lepiej zaczynać późno niż wcale.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławGębala">W 1982 r. eksport usług budowlanych do krajów I obszaru płatniczego, wynosili 2% całego eksportu. Zamierzamy utrzymać go na tym samym poziomie do roku 1985. Do krajów II obszaru analogiczny wskaźnik wynosi 8% i także zamierzamy go utrzymać przez najbliższe trzy lata. Oznacza to pełną pasywność w tym zakresie. Przytoczyłem te dane, by zobrazować, iż nieprawdziwe są twierdzenia, że eksport budownictwa rozkłada budownictwo krajowe. Przedsiębiorstwa pracujące poza granicami kraju zatrudniają 60–62 tys. ludzi. Natomiast krajowe ok. miliona. Mimo to utrzymujemy się w drugiej 50-tce światowych eksportów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławGębala">Należy cieszyć się z tego, że posłowie opowiedzieli się za kontynuowaniem tej formy usług. Rozpoczynamy dopiero nasze działania w tym zakresie, ale prawdą jest, że chyba za dużo za to płacimy. W tym kontekście podzielam wnioski dyskutantów, aby uściślić odpowiedzialność za podpisywane kontrakty, bowiem do tego cała rzecz się sprowadza. Do tej pory kto inny podpisywał kontrakty, a zupełnie inne grupy czy jednostki je realizowały. Władze częstokroć dowiadywały się o sprawie, gdy wybuchała afera.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławGębala">Słusznie zwrócono uwagę w dyskusji, aby sprawiedliwie ukazywać problematykę eksportu budownictwa w tym także obroty.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#StanisławGębala">Dobrze iż obaj ministrowie tak jednakowo myślą na interesujący nas temat a także zamierzają działać. Czas najwyższy, aby ta współpraca stała się codzienną praktyką.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#StanisławGębala">Zgadzam się iż na tym odcinku handlu zagranicznego występują rozliczne bariery, ale przecież nie po to zatrudniamy wielkie sztaby ludzi, aby nie umieli sobie z tymi trudnościami poradzić. Jest ciężko, ale każdy kto bierze na siebie odpowiedzialność przyjmując stanowisko kierownicze zdaje sobie z tego dobrze sprawę.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#StanisławGębala">W pełni podzielam opinię o konieczności lepszego doboru kadr. W dalszym ciągu jest tu jeszcze wiele samowoli. I słusznie społeczeństwo ma o to pretensje do władzy. Nie może o wyjeździe decydować inny czynnik niż kwalifikacje.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#StanisławGębala">Pilnie opracować trzeba system finansowania działalności przedsiębiorstw eksportujących usługi budowlane. Należy zdać sobie sprawę, że rozwiązania słuszne w kraju nie odpowiadają specyficznym potrzebom tych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#StanisławGębala">Zaległe płatności muszą być wyegzekwowane.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#StanisławGębala">W pełni podzielam pogląd, że przedsiębiorstwo, które chcą sprzedawać swoje usługi za granicę, musi być przedtem sprawdzone w kraju. Trzeba po nowemu spojrzeć na ten problem. Na oferty można rozpisywać konkursy. Niech będzie to nagroda dla najlepszych. Z drugiej strony niektórym przedsiębiorstwom należałoby w formie kary odebrać możliwość realizacji kontraktu.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#StanisławGębala">Sprawą szczególnego znaczenia, która nie znalazła szerszego odbicia w dyskusji, są nasze kontakty z ZSRR. Zwracam na ten problem uwagę, bowiem jest to nasz główny partner na wiele najbliższych lat w zakresie dostaw surowców. W kraju tym są znaczne możliwości inwestycji, które powinniśmy wykorzystać. Ostatnio toczyły się negocjacje o strukturę robót, którą otrzymamy w Związku Radzieckim. Mam informację, iż zakończono ja. Musimy pamiętać, że nie będziemy mieli gazu, jeśli nie przystąpimy do budowy rurociągu. Taka jest prawda.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#StanisławGębala">Nie zawsze celowo nabywaliśmy sprzęt budowlany. Błędy w tym zakresie nie powinny się powtarzać.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#StanisławGębala">Uważam, iż obie komisje powinny na bieżąco kontrolować przebieg realizacji poszczególnych kontraktów.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#StanisławGębala">Pragnę zakończyć stwierdzeniem, iż eksport budownictwa musi istnieć, a my wszyscy powinniśmy dbać o poprawę jego efektywności.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#Sprawozdawca">Komisje postanowiły opracować opinię w oparciu o przebieg dyskusji.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#Sprawozdawca">Po zakończeniu wspólnego posiedzenia obradowała Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, która omówiła sprawy organizacyjne związane z posiedzeniami komisji w maju.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>