text_structure.xml 79.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Dnia 5 lutego 1981 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod kolejnym przewodnictwem posłów Jerzego Jóźwiaka (SD) i Jadwigi Biernat (ZSL), rozpatrzyła sprawy zatrudnienia i warunków pracy w handlu, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji zatrudnionych kobiet, - informację o systemie kształtowania, regulowania i kontroli cen wyrobów rynkowych i usług.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W posiedzeniu wzięli udział wicemarszałek Sejmu Piotr Stefański, przedstawiciele Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług z wiceministrem Henrykiem Skrobiszem, Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Marią Regent-Lechowicz, I zastępcą przewodniczącego Państwowej Komisji Cen Wojciechem Prussem, Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego z dyrektorem generalnym Tadeuszem Bielskim, CZSS „Społem” z p/o prezesa Franciszkiem Łosiem, CZSR „Samopomoc Chłopska” z wiceprezesem Witoldem Żbikowskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Krajowej Rady Kobiet Polskich, Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Handlu i Spółdzielczości oraz Krajowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność”.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Posłowie otrzymali materiały opracowane przez Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług, CZSS „Społem”, CZSR „Samopomoc Chłopska” i NIK oraz oba związki zawodowe, a do drugiego punktu porządku dziennego - również materiały Państwowej Komisji Cen.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">Otwierając obrady przewodniczący Komisji poseł Jerzy Jóźwiak (SD) nawiązując do poprzednich posiedzeń Komisji raz jeszcze wyraził się z uznaniem o pracownikach handlu, którzy w trudnym okresie roku ubiegłego i na początku br. swą postawą wykazali, że stojące przed nimi zadania i problemy wykonują w sposób rzetelny i ofiarny. Wskazał, że problemy warunków pracy pracowników handlu stają na posiedzeniu Komisji ponownie po 4 miesiącach.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Sprawozdawca">Koreferat na temat zatrudnienia i warunków pracy w handlu przedstawiła poseł Lidia Wołowiec (PZPR).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LidiaWołowiec">W październiku ub.r. posłowie zostali poinformowani przez ministra handlu wewnętrznego i usług o stopniu realizacji kierowanych do resortu postulatów i wniosków załóg pracowniczych. Problemy w nich stawiane rozważane były przez Komisję niejednokrotnie m.in. w maju.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#LidiaWołowiec">W 1977 r. Komisja rozpatrywała sprawy dotyczące zatrudnienia w handlu oraz warunków bhp i socjalno-bytowych jego pracowników. W przedłożonej rządowi opinii i dezyderatach Komisja wyraziła m.in. pogląd, że w handlu: pogłębia się niedobór zatrudnienia; występuje znacznie wyższy niż w innych działach gospodarki wskaźnik absencji wynikający ze struktury zatrudnionych (80% kobiet); wydłuża się czas pracy; pracownicy przeciążeni są obowiązkami podejmowanymi z konieczności za kolegów nieobecnych; występują trudności z wykorzystaniem dni wolnych i urlopów wypoczynkowych; ograniczenia etatowe nie idą w parze z postępem modernizacji sklepów i mechanizacji pracy oraz poprawą organizacji sprzedaży i dostaw; poziom płac jest stosunkowo niski, większość sklepów nie ma odpowiedniego zaplecza; znaczna część sklepów pozbawiona jest podstawowych urządzeń higieniczno-sanitarnych; wyjątkowo trudne warunki pracy panują w paczkarniach, a zwłaszcza w pomieszczeniach przeznaczonych na paczkowanie na zapleczach sklepów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#LidiaWołowiec">Do zaprezentowania interesującego Komisję zagadnienia, oprócz materiałów, które otrzymali posłowie, posłużyły spostrzeżenia i uwagi z wizytacji sklepów, magazynów i paczkami w woj. łódzkim, krakowskim, sieradzkim i tarnowskim.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#LidiaWołowiec">Zatrudnienie w handlu wewnętrznym w ostatnich latach nadal malało, nie osiągając nawet zmniejszającego się z roku na rok poziomu planowanego. Równocześnie następował stały wzrost obrotów. Było to możliwe m.in. dzięki wzrostowi wydajności pracy, a także zatrudnianiu w niepełnym wymiarze godzin. Niedobór zatrudnienia w handlu ocenia się od kilku lat na ok. 20 tys. osób. Nawet jednak zatrudnienie tylu osób w handlu nie zapewniłoby osiągnięcia takiego wskaźnika zatrudnienia na 1000 mieszkańców, którym mogły pochwalić się 11 lat temu kraje sąsiednie (Czechosłowacja - 41 osób, NRD - 43, Węgry - 34, a Polska 26 na 1000 mieszkańców). Źródłem rezerw zatrudnienia w handlu jest administracja na wszystkich szczeblach zarządzania, nadmiernie rozbudowana w czasie reorganizacji przeprowadzonej w 1976 r.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#LidiaWołowiec">Rodzi się pytanie: co dzieje się z uczniami licznej sieci szkół przygotowujących kadrę dla handlu? Rzesza uczących się przekracza 100 tys. osób. Część z nich wykrusza się jeszcze w czasie nauki (w woj. krakowskim np. 20–30%). Nie wszyscy też absolwenci trafiają do handlu, choć z roku na rok następuje poprawa.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#LidiaWołowiec">Stosunkowo duża jest płynność kadr w handlu. Wynosi ona ponad 19%, przy pewnej zresztą tendencji spadkowej. W WSS „Społem” w Krakowie fluktuacja osiąga nawet 34%. Zjawiska te świadczą o nieatrakcyjności zawodu handlowca i o opinii na temat jego niskiej rangi.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#LidiaWołowiec">Jest to zawód sfeminizowany. Wysoki jest przy tym udział kobiet pełniących funkcje kierownicze. Obserwuje się tendencję wzrostu liczby pracowników z kwalifikacjami zasadniczymi oraz po szkołach ogólnokształcących. Mimo znacznej fluktuacji młodych pracowników, kadra handlowców odmładza się. Znaczny odsetek pracowników ma stosunkowo krótki staż pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#LidiaWołowiec">Można stąd wyciągnąć następujące wnioski: wszystko co mówi się o warunkach płacy i pracy w handlu dotyczy przede wszystkim kobiet; występowanie określonych tendencji można przewidzieć z góry, jak np. nasilenie urlopów macierzyńskich, bezpłatnych, zwolnień z tytułu opieki nad dzieckiem, mankamenty w obsłudze klientów oraz chęć dokształcania się. Wnioski te powinny inspirować do podejmowania głęboko przemyślanych działań uwzględniających żywotny interes pracowników oraz potrzeby prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstw (zastępstwa, różne formy podnoszenia kwalifikacji, dostosowanie czasu pracy do możliwości dojazdowych pracowników; czy też do godzin pracy przedszkoli i żłobków itp.).</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#LidiaWołowiec">Średnie płace pracowników handlu stanowiły w I półroczu r.ub. 77,2% przeciętnej płacy w gospodarce narodowej. Przyznane w 1980 r. podwyżki (po 600 zł) dysproporcję tę jeszcze pogłębiają. Toteż podwyżki z jesieni r.ub. zostały przyjęte przez wielu pracowników handlu jako zaliczka, gdyż nie realizuje postulatów poprawy relacji płac w handlu w stosunku do innych działów gospodarki narodowej o zbliżonym poziomie obciążenia pracą. Postulaty i wnioski handlowców dotyczyły przy tym również systemu płac, a więc jego uproszczenia oraz wprowadzenia m.in. dodatków za pracę na II i III zmianie, podwyższenia dodatków za pracę w nocy, w warunkach utrudnionych itp.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#LidiaWołowiec">W spółdzielczości rolniczej, przy nowym systemie ekonomicznym, środki na podwyżkę płac zależą tylko od czystego dochodu. Tymczasem nie zmienione od wielu lat marże handlowe - przy stałym wzroście kosztów - powodują, że spółdzielnie, szczególnie te, które pozbawione są zakładów produkcji spożywczej, pracują na granicy opłacalności ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#LidiaWołowiec">W świetle przedstawionej sytuacji zachodzi konieczność potraktowania sprawy podwyższenia poziomu płac w handlu priorytetowo i włączenia do rządowego programu poprawy płac, z jak najszybszym terminem realizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#LidiaWołowiec">Wizytacje terenowe potwierdziły, że warunki pracy w wielu obiektach handlowych - pomimo wysiłków resortu i central handlowych - są niezadowalające. Determinuje je przede wszystkim stan bazy technicznej w handlu. Większość placówek ma powierzchnię do 50 m² (w sieci WZSR w Krakowie aż 70% w WPHW w Tarnowie - prawie 60%). Pozytywnie należy ocenić prace modernizacyjne zmierzające do poprawy warunków pracy. W ostatnich latach resort wydawał na ten cel średnio ok. 250 mln zł rocznie. Pozwoliło to poprawić warunki pracy części zatrudnionych. Są jednak przypadki - jak wykazała kontrola NIK - że kierownictwa przedsiębiorstw nie wykazują większej troski o warunki pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#LidiaWołowiec">Bez porównania lepsze są warunki pracy w obiektach nowo zbudowanych, choć budowlani w wielu przypadkach odstępują od założeń projektowych, pozbawiając te obiekty np. pomieszczeń na magazynowanie opakowań lub ograniczając zaplecze sanitarno-higieniczne.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#LidiaWołowiec">Pod względem stopnia nasycenia sieci handlowej na 1000 mieszkańców występują pogłębiające się różnice regionalne. W województwie miejskim krakowskim wskaźnik ten jest nie tylko niższy o 79 m² od średniego krajowego, ale również od wskaźnika woj. wrocławskiego - aż o 145 m². W zrastają jednocześnie obroty przypadające na 1 m² powierzchni użytkowej. Jest to wynik systematycznego od kilku lat obniżania nakładów inwestycyjnych na handel: jeszcze w 1976 r. uczestniczył on w nakładach ogółem w gospodarce narodowej prawie w 2%, a w 1980 r. już tylko w niecałym 1%.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#LidiaWołowiec">Baza magazynowa jest niewystarczająca pod względem powierzchni, często rozproszona i mieści się w obiektach nienadających się do dalszego użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#LidiaWołowiec">Nader trudne są warunki transportu i składowania towarów w sieci detalicznej i magazynowej. Niedostateczne jest wyposażenie w wózki i dźwigi, co wraz z ograniczoną powierzchnią stanowi podstawowe źródło uciążliwości, zagrożeń wypadkowych i naruszeń norm bhp. Przydziały środków technicznych są niewystarczające w stosunku do potrzeb. Nadmierne obciążenie środków transportu jest przyczyną częstych awarii, co w połączeniu z brakiem części zamiennych i akumulatorów powoduje długotrwałe wyłączenia z eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#LidiaWołowiec">Ponad 94 tys. pracowników handlu zatrudnionych jest na stanowiskach pracy z zagrożeniami środowiskowymi. Szkodliwość ta występuje zwłaszcza w sklepach chemicznych, paczkarniach artykułów sypkich, magazynach itp.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#LidiaWołowiec">Osobnym zagadnieniem wymagającym natychmiastowego załatwienia są dostawy wapna proszkowanego, które musi być dostarczane na paletach, a rozładunek i załadunek powinien odbywać się mechanicznie. Zapylenie pomieszczeń w paczkarniach wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy (Kielce, Skarżysko, Łódź). „Społem” paczkuje ok. 80% artykułów sypkich kierowanych do sprzedaży, nie posiadając odpowiednich pomieszczeń oraz urządzeń. W 124 paczkarniach zatrudnia się 1775 kobiet w warunkach szkodliwych dla zdrowia. Podobna jest sytuacja w paczkarniach spółdzielczości rolniczej. Wskutek niskiej wydajności paczkarń, coraz więcej sklepów otrzymuje towary niepaczkowane, mimo nieprzystosowania zaplecza do tych prac. Dodatkowe obciążenie sklepów paczkowaniem pogarsza obsługę klientów i grozi jeszcze większym brakiem sprzedawców niż dotychczas. Problem może rozwiązać tylko przemysł, przejmując paczkowanie. Wymaga to zdecydowanego stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#LidiaWołowiec">W praktyce nie przestrzega się przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 1979 r. w sprawie wykazu prac wzbronionych kobietom, które w handlu muszą dźwigać opakowania o dużych objętościach i wadze. Dotyczy to około 100 różnego rodzaju artykułów, a m.in. zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, wykładzin podłogowych, rolek folii, pakietów cukru, pojemników konserw, skrzyń z owocami itp. Warto więc - zgodnie z zapowiedzią resortu - zbadać rzeczywisty wydatek energetyczny przy takiej pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#LidiaWołowiec">Z tytułu pracy w warunkach uciążliwych i szkodliwych dla zdrowia pracownicy otrzymują świadczenia w postaci posiłków profilaktycznych, regeneracyjnych, mleka, a także dodatki pieniężne, które jednak - zdaniem handlowców - nie rekompensują utraty zdrowia, a co gorsze, nie obejmują wszystkich stanowisk pracy w warunkach szkodliwych.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#LidiaWołowiec">Trudne warunki pracy i inne elementy są przyczyną wypadkowości. Pomimo pewnej poprawy w porównaniu z poprzednimi okresami, w ciągu 3 kwartałów 1980 r., jak podaje NIK, miało miejsce prawie 16 tys. wypadków, które spowodowały opuszczenie przez poszkodowanych 490 tys. dni pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#LidiaWołowiec">Czas pracy w placówkach handlowych kształtuje się różnie w poszczególnych województwach, co wiąże się z uprawnieniami władz terenowych do określania godzin otwarcia placówek. Najwięcej trudności przysparzają niedziele handlowe, wydłużony czas pracy w okresach przedświątecznych i praca w wolne soboty, a także nierytmiczne dostawy towarów z przemysłu. W rezultacie czas pracy w handlu, w tym również kobiet, wydłuża się do powyżej 10 godzin na dobę oraz powyżej 46 godzin na tydzień w rozrachunku miesięcznym. Nierzadko przekraczana jest norma godzin nadliczbowych, szczególnie w magazynach. Sporo czynności odbywa się z reguły po 8-godzinnym dniu pracy sprzedawcy (podliczanie kasy, sporządzanie raportu, naklejanie biletów towarowych na cukier). Za czynności te pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Zaległości urlopowe pracowników placówek 1–2-osobowych wynoszą czasami po kilka lat, głównie wskutek braku rezerwy kadrowej. Obowiązujące dotychczas limity zatrudnienia nie uwzględniały etatów potrzebnych na zastępstwa. Zdarzały się w związku z tym wypadki zatrudniania kobiet ciężarnych w porze nocnej i w godzinach nadliczbowych, a nawet w czasie urlopu macierzyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#LidiaWołowiec">Niezwykle ważny jest problem urlopów macierzyńskich i bezpłatnych przy wychowaniu dzieci. W samym tylko „Społem” 11,5% zatrudnionych kobiet korzystało w ub. r. z urlopów bezpłatnych dla matek. Mimo to jednak średni nieprzepracowany czas kobiety-handlowca jest mniejszy aniżeli przeciętnie w gospodarce uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#LidiaWołowiec">Fundusz socjalny w przedsiębiorstwach handlowych, naliczany w stosunku do funduszu płac, przy niskich płacach pracowników handlu ogranicza możliwości w tej dziedzinie. Kontrola NIK stwierdziła przy tym, że na skutek nieudolności służb socjalnych niektórych przedsiębiorstw środki na cele socjalno-bytowe nie są w pełni wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#LidiaWołowiec">Trudnym do rozwiązania problemem pozostaje zapewnienie miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci pracowników handlu. W Łodzi 60 pracownic WPHW nie mogło umieścić dzieci w tych placówkach, podobnie w Sieradzu - 61 pracownic WSS.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#LidiaWołowiec">W skali problemu mieszkańców pracowników handlu może świadczyć fakt, że np. w WSS w Tarnowie dojeżdża do pracy 40% zatrudnionych. Podobna jest sytuacja w Krakowie, Łodzi, Sieradzu i innych miastach. Pewnym rozwiązaniem byłaby budowa hotelu pracowniczego, co od lat postuluje m.in. załoga WSS w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#LidiaWołowiec">Z informacji uzyskanych we wszystkich wizytowanych jednostkach wynika, że nie zaspokaja się minimum potrzeb pracowników handlu w zakresie profilaktyki lekarskiej. Pracownicy handlu odczuwają szereg dolegliwości związanych z wykonywaniem zawodu, jak żylaki, zmiany kręgosłupa, schorzenia reumatyczne, które jednak dotychczas nie zostały uznane za choroby zawodowe. Zachodzi więc pilna potrzeba zorganizowania opieki zdrowotnej dla pracowników handlu na wzór przemysłowej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#LidiaWołowiec">Przedstawiona ocena zatrudnienia i warunków pracy w handlu nie brzmi optymistycznie, choć zarówno ministerstwo, jak CPHW, CZSS „Społem” i CZSR „Samopomoc Chłopska” wkładały w ostatnich latach sporo wysiłku, aby praca szeregowych pracowników handlu stała się lżejsza. Przydzielane środki były jednak o wiele za małe w stosunku do potrzeb. Te same więc problemy, które nękały pracowników handlu 3 i pół roku temu, są dokuczliwe i dzisiaj W analizy sytuacji w zatrudnieniu i warunków pracy w handlu wynikają wnioski dotyczące:</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#LidiaWołowiec">- uznania handlu, zwłaszcza w części dotyczącej obrotu artykułami żywnościowymi i produkcji żywności za ważny element gospodarki żywnościowej i potraktowania go priorytetowo na równi z rolnictwem i przemysłem spożywczym - z pełnymi konsekwencjami tego w przydziale środków;</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#LidiaWołowiec">- konieczność wyrównania dysproporcji regionalnych w rozwoju przestrzennym handlu, co sprzyjać będzie poprawie warunków pracy w handlu i zaopatrzenia społeczeństwa;</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#LidiaWołowiec">- wyegzekwowania od przemysłu obowiązku paczkowania towarów, dostarczania wapna proszkowanego i artykułów podobnych na paletach, rytmicznej dostawy artykułów oraz dostosowania ciężaru zbiorczych opakowań towarów dostarczanych do handlu - do obowiązujących dla kobiet norm dźwigania ciężarów;</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#LidiaWołowiec">- przydzielenia handlowi funduszu płac na skutki wprowadzania wolnych sobót oraz dodatkowe zatrudnienie w zastępstwie pracowników nieobecnych. Częściowe złagodzenie niedoborów można uzyskać przez kontynuowanie zatrudniania w niepełnym wymiarze czasu pracy, a także przez doskonalenie organizacji jednostek handlowych i ograniczania administracji;</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#LidiaWołowiec">- rozwiązania sprawy płac w handlu. Handel powinien być objęty w pierwszej kolejności podwyżką płac łącznie ze zmianą taryfikatorów i uzyskać świadczenia podobne do otrzymanych przez pracowników innych działów gospodarki narodowej;</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#LidiaWołowiec">- pilnego rozpatrzenia i ewentualnego uregulowania poziomu marż w spółdzielczości, od których zależy wynik ekonomiczny, decydujący o wielkości środków na podwyżki płac;</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#LidiaWołowiec">- rozszerzenia zamierzeń inwestycyjno-modernizacyjnych, przy zapewnieniu odpowiednich limitów, materiałów i wykonawstwa;</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#LidiaWołowiec">- przestrzegania przy projektowaniu nowych obiektów handlowych normatywów zapewniających funkcjonalność pomieszczeń, przestrzegania przepisów bhp i sanitarnych, zapewnienia dużym obiektom ramp do rozładunku oraz komór do zaopatrzenia nocnego;</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#LidiaWołowiec">- przyspieszenia tempa mechanizacji czynności związanych z przemieszczaniem i magazynowaniem towarów;</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#LidiaWołowiec">- uzupełnienia wyposażenia pracowników w odpowiedni sprzęt ochronny oraz środki do utrzymania higieny osobistej;</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#LidiaWołowiec">- zapewniania części zamiennych do urządzeń technicznych;</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#LidiaWołowiec">- pilnego ustalenia zagrożeń środowiska pracy czynnikami szkodliwymi dla zdrowia, szczególnie tam, gdzie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych norm;</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#LidiaWołowiec">- rozwiązania sprawy wolnych sobót w handlu, w ścisłej konsultacji z pracownikami oraz z uwzględnieniem interesu społecznego. Szczegółowe zasady pracy powinny być określone na szczeblu terenowym w ramach ustaleń centralnych;</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#LidiaWołowiec">- zweryfikowania zasad odpisów na fundusz socjalny tak, aby jego wysokość na 1 pracownika była analogiczna jak w innych działach gospodarki narodowej oraz - przynajmniej do czasu uregulowania spraw płacowych - znowelizowania zasad gospodarowania funduszem mieszkaniowym w kierunku podwyższenia wysokości kwoty pożyczek i częstotliwości ich udzielania;</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#LidiaWołowiec">- objęcia pracowników handlu wewnętrznego przemysłową służbą zdrowia poprzez organizowanie przynajmniej w miastach wojewódzkich i dużych aglomeracjach miejskich międzyzakładowych przychodni lekarskich, wspólnych dla pracowników wszystkich pionów handlu;</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#LidiaWołowiec">- zaniechania limitowania wydatków z tytułu zakwaterowania pracowników zatrudnionych poza stałym miejscem zamieszkania lub delegowanych okresowo, co ułatwi werbunek pracowników do handlu oraz budowania hoteli pracowniczych przynajmniej w tych dużych ośrodkach, w których występuje szczególny niedobór pracowników.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#LidiaWołowiec">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#OlgaRewińska">Na podstawie otrzymanych materiałów i przeprowadzonych wizytacji można stwierdzić, że warunki pracy w handlu są nadal bardzo trudne. Duża jest uciążliwość zarówno fizyczna, jak i psychiczna pracy handlowców. Świadczy to wymownie o tym, że obowiązku zapewnienia handlowcom odpowiednich warunków pracy nie traktuje się równorzędnie z zadaniami gospodarczymi. Stąd właśnie mamy tak wiele niefunkcjonalnych lokali sklepowych, ciasne zaplecza, złe oświetlenie, niedostateczne ogrzewanie, brak klimatyzacji. Przy przeprowadzaniu remontów placówek handlowych myśli się bardziej o unowocześnienie wystroju niż o poprawie warunków zatrudnionych w nich osób. Jeśli nawet w projektowaniu obiektów handlowych uwzględnia się poprawę warunków pracy, to w fazie wykonawstwa inwestycji sprawa ta po prostu „ucieka”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#OlgaRewińska">Jak wynika z materiałów nie zezwala się na otwarcie połowy nowo zbudowanych obiektów handlowych z powodu niezadowalających warunków bhp i socjalnych. Liczba ta jest chyba zaniżona, gdyż nie wszędzie przy odbiorze obiektów uczestniczy inspekcja pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#OlgaRewińska">O warunkach placówek handlowych świadczą przykłady z wizytacji w Łodzi i Sieradzu. I tak np. na 1336 łódzkich sklepów spożywczych do 210 sklepów dowozić trzeba wodę, a w ponad 300 brak warunków do mycia naczyń i sprzętu. 920 sklepów nie ma szatni, a ponad 400 jakiegokolwiek zaplecza socjalnego. Na 692 sklepy Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego w Łodzi ponad 500 sklepów ma ogrzewanie akumulacyjne, co oznacza, że po południu temperatura w tych placówkach gwałtownie spada. W Sieradzu na 119 sklepów WPHW w 44 brakuje wody i jakichkolwiek urządzeń wodno-kanalizacyjnych, a w 22 nie ma odpowiedniego zaplecza sklepowego. Trzeba do tego dodać, że średnia powierzchnia sklepów jest niezadowalająca, np. w sklepach „Samopomocy Chłopskiej” w Sieradzu wynosi ona 41 m².</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#OlgaRewińska">Odczuwa się dotkliwy brak sprzętu i urządzeń handlowych, a przy tym nie widać, aby projektanci tych urządzeń myśleli o celu, jakiemu mają one służyć, tj. o ułatwieniu pracy i zmniejszeniu wysiłku handlowców. We wszystkich niemal wizytowanych magazynach mechanizacja sprowadza się do ręcznego wózka i drabiny. Stąd też warunki pracy w magazynach są szczególnie ciężkie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#OlgaRewińska">Szczególny problem w handlu spożywczym stanowi paczkowanie sypkich artykułów masowych. W swoim czasie handel zgodził się wyręczać przemysł spożywczy w paczkowaniu tych artykułów, ale - wbrew podpisanym porozumieniom - stan ten trwa do dnia dzisiejszego. W WSS „Społem” w Łodzi sklepy spożywcze otrzymują tylko 15% artykułów paczkowanych, a 85% - luzem. Sklepy nie dysponują żadnymi urządzeniami do paczkowania - poza dozownikami i szuflą. Nieliczne urządzenia, sprowadzone w swoim czasie z NRD, stoją na ogół bezużytecznie z powodu braku części zamiennych. WSS „Społem” w Łodzi czyni obecnie starania, aby zlecić częściowo paczkowanie zakładom ziemniaczanym w Głównie, mającym wolne moce produkcyjne. Jest niezrozumiałe, dlaczego przemysł spożywczy nie dokona przeglądu zakładów i sam nie wystąpi z inicjatywą przejęcia paczkowania sypkich artykułów spożywczych w przypadkach, gdy ma niewykorzystane zdolności produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#OlgaRewińska">Zapylenie, wynikające z ręcznego pączkowania sypkich artykułów, przekracza 2-krotnie dopuszczalne normy stężenia. Zapylenia tego nie da się zlikwidować bez automatyzacji procesów paczkowania. Ponieważ NRD nie eksportuje już obecnie paczkarek, a najbardziej nowoczesne maszyny zakupić można najłatwiej w RFN i Szwajcarii, trzeba maksymalnie przyspieszyć decyzje w sprawie dostaw tych maszyn dla przemysłu spożywczego. Są to bardzo dobre maszyny, ale o gabarytach nie nadających się do zainstalowania w handlu. Należy dodać, że trudności pracy w handlu pogłębia dostarczanie w ostatnim okresie wielu innych artykułów spożywczych niepaczkowanych (np. masło, margaryna, smalec).</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#OlgaRewińska">Handlowcy muszą dźwigać nadmierne ciężary. Przemysł dostarcza towary w opakowaniach zbiorczych o wadze przekraczającej dopuszczalne normy. I tak np. mąkę dostarcza się w opakowaniach 40 kg, bele tkaniny ważą około 100 kg, wykładzina podłogowa od 100–200 kg. Jest to problem tym ważniejszy, że przeważającą większość pracowników handlu stanowią kobiety.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#OlgaRewińska">Krytycznie należy ocenić stan ochrony macierzyństwa w handlu. Nikt się praktycznie tym problemem nie zajmuje. Kobiety w zaawansowanej ciąży przesuwane są najczęściej do pracy na stanowiska kasjerek, a w gastronomii do kuchni. Nie jest to praca lekka, odpowiednia dla przyszłych matek. Kierownictwo centralnych organizacji handlowych powinno zatroszczyć się o tworzenie specjalnych stanowisk pracy chronionej dla kobiet w ciąży, a także o zagwarantowanie im nie zmniejszonego wynagrodzenia oraz zapewnienie, odpowiedniej opieki lekarskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#OlgaRewińska">Przy niedoborze wózków sklepowych i magazynowych, brak jest unifikacji tych urządzeń. Sklepy otrzymują wózki produkcji krajowej oraz wózki z importu od różnych dostawców. Powoduje to określone trudności przy zapewnianiu dostaw odpowiednich części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#OlgaRewińska">Niezadowalające warunki pracy obserwuje się również w zakładach gastronomicznych. W czasie wizytacji w Łodzi stwierdzono dużą ciasnotę na zapleczu kuchni w nowo wybudowanym barze szybkiej obsługi. Ze względu na szczupłość pomieszczeń nie można tam zainstalować odpowiedniej ilości maszyn do mycia naczyń. O tym, jak ciężka jest praca kelnerek, świadczyć może chociażby fakt, że jeden talerz w gastronomii społemowskiej waży 80 dkg, a kelnerka przemierza dziennie około 20 km z takimi talerzami zapełnionymi posiłkami.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#OlgaRewińska">Wnioski zawarte w koreferacie zasługują na poparcie; szczególne znaczenie ma wniosek w sprawie zwiększenia zakładowego funduszu socjalnego. Nie chodzi tylko o wielkość odpisu, ale o uwzględnienie w nim wszystkich pracowników zatrudnionych w handlu na 1/2 i 1/4 etatach, rencistów itp. Trzeba również zapewnić w funduszu socjalnym środki dla tych pracownic handlu, które będą korzystać z 3-letniego urlopu na wychowanie małych dzieci, gdyż - zgodnie z zapowiedziami - mają im być zapewnione wszelkie świadczenia socjalne.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#OlgaRewińska">W okresie od lipca do listopada 1980 r. zgłoszono bardzo dużo wniosków w sprawach socjalno-bytowych pracowników handlu. Podjęto wprawdzie wiele decyzji dotyczących poprawy tych warunków, ale wydaje się, że obecnie powinno się wysunąć bardziej skonkretyzowane wnioski w poszczególnych organizacjach handlowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejOpiłowski">NSZZ „Solidarność” zgadza się ze wszystkimi wnioskami sformułowanymi w referacie i dotychczasowej dyskusji. Równocześnie „Solidarność” pragnie przedstawić warunki, które uważa za niezbędne dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania spółdzielczości spożywców:</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejOpiłowski">1. Stworzenie warunków rozwoju bazy - w szczególności magazynowej i produkcyjnej - odpowiadającej społecznym wymogom i zapewniającej prawidłowe funkcjonowanie handlu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejOpiłowski">2. Likwidacja zakładów niespełniających podstawowych wymogów technicznych oraz warunków sanitarnych i bhp.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejOpiłowski">3. Zapewnienie środków na zakup niezbędnych maszyn, urządzeń i części zamiennych umożliwiających właściwe funkcjonowanie placówek handlowych, gastronomicznych i produkcyjnych (zwłaszcza kas rejestracyjnych, co pozwoliłoby znacznie skrócić kolejki w sklepach).</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AndrzejOpiłowski">4. Uzyskanie decydującego wpływu na projektowanie funkcjonalnych rozwiązań poszczególnych obiektów handlowych, gastronomicznych i usługowych.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AndrzejOpiłowski">5. Przystosowanie magazynów i sklepów do prawidłowego odbioru towarów - w tym również paletyzowanych.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#AndrzejOpiłowski">6. Dostosowanie wagi zbiorczych opakowań do obowiązujących norm bhp.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#AndrzejOpiłowski">7. Weryfikacja systemu oceny sklepów dokonywanej przez Sanepid, przy zróżnicowaniu wymagań wobec nowo budowanych obiektów i placówek mieszczących się w starym budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#AndrzejOpiłowski">8. Zobowiązanie dostawców do dostarczania towarów loco magazyn na bocznice WSS i poszczególnych oddziałów spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#AndrzejOpiłowski">9. Zapewnienie spółdzielniom odpowiedniego taboru interwencyjnego, (środki transportu o małej i średniej ładowności, łącznie z Roburami).</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#AndrzejOpiłowski">10. Zmodyfikowanie obowiązujących przepisów w zakresie umowy najmu i spedycji w kierunku stosowania umów związanych z tonażem przewiezionych towarów, a nie z godzinami pracy transportu.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#AndrzejOpiłowski">11. Zwiększenie ustalonego dyrektywnie współczynnika korekty osobowego funduszu płac 0,3 do 1,0. Obowiązujący obecnie współczynnik nie zapewni utrzymania wysokości płac pracowników na dotychczasowym poziomie i spółdzielnie zmuszone będą do redukcji pracowników operatywu, co w obecnej sytuacji kadrowej w handlu jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#AndrzejOpiłowski">Dla realizacji wymienionych wniosków niezbędna jest rewizja systemu opodatkowania spółdzielni. Obowiązujący obecnie system opodatkowania, nie związany z wynikami gospodarczymi, stanowi barierę uniemożliwiającą prowadzenie pełnej samorządności spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DanutaSerafin">Szczególnie uciążliwa jest praca na zapleczu sklepów. Duże utrudnienie stanowią również niefunkcjonalne podjazdy, brak ramp i brak wózków do przewożenia towarów. Przy obecnej bazie handlu (większość placówek mieści się w starym budownictwie) nie jest możliwa poprawa warunków pracy bez nowych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DanutaSerafin">Dotychczas w handlu uważa się za choroby zawodowe jedynie reumatyzm i żylaki. Należałoby uwzględnić również inne choroby wynikające z pracy w warunkach zapylenia i dźwigania nadmiernych ciężarów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#DanutaSerafin">Niezbędne jest również wydanie zarządzeń określających stanowiska pracy chronionej w placówkach handlowych. Ze względu na uciążliwość pracy należałoby też zacząć dyskutować o obniżeniu wieku emerytalnego dla handlowców.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#DanutaSerafin">Jak wynika z otrzymanych materiałów, średnia płaca w handlu wynosi 4500 zł po uwzględnieniu dokonanych podwyżek. Jest to znacznie poniżej średniej krajowej i w tym niskim poziomie płac należy upatrywać przyczyn tak dużej fluktuacji pracowników handlu a także piekarnictwa.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#DanutaSerafin">Trzeba podkreślić, że w ostatnim czasie znaczna liczba pracowników handlu podniosła swoje kwalifikacje zawodowe, co jednak nie zawsze znajduje wyraz w poprawie kultury obsługi konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IrenaStachowiak">O trudnych warunkach pracy w handlu mówi się już od lat, ale sytuacja nie ulega poprawie. Nadszedł czas, aby zacząć inwestować w handel, gdyż stare budynki, w których zlokalizowana jest większość sklepów, ulegają coraz większej dewastacji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IrenaStachowiak">Bardzo ważną sprawą jest paczkowanie sypkich artykułów spożywczych. Jeśli przemysł nie przejmie paczkowania, handel nie poradzi sobie z tą sprawą i może dojść do sytuacji, w której klienci będą zmuszeni do zakupywania tych artykułów luzem.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#IrenaStachowiak">Kultura obsługi konsumentów pozostawia jeszcze istotnie wiele do życzenia, ale dopóki nie zapewnimy odpowiednich płac w handlu, dopóty podejmować w nim będą pracę, najsłabsi absolwenci szkół zasadniczych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#IrenaStachowiak">Średnia powierzchnia sklepowa jest w naszym kraju znacznie mniejsza niż w innych krajach, w tym również socjalistycznych. Przemawia to dodatkowo za podjęciem inwestowania w handel.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#IrenaStachowiak">Pracowników handlu czekają obecnie nowe obciążenia w związku z wprowadzaniem sprzedaży kartkowej. Trzeba wygospodarować odpowiednie środki pieniężne, aby można było pracownikom handlu za te dodatkowe prace odpowiednio więcej zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#IrenaStachowiak">Żywo dyskutowanym w handlu problemem są wolne soboty. Handlowcy rozumieją, że nie zawsze muszą to być wolne soboty, ale powinny być dwa kolejne wolne dni.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#IrenaStachowiak">Wszystkie wnioski zawarte w referacie są słuszne. Chodzi jednak o to, aby były one faktycznie realizowane. Jest to ważne gdyż przez pracę handlu społeczeństwo ocenia władze. Jest to ważne równocześnie ze względu na fakt, że większość pracowników handlu stanowią kobiety i należy uczynić wszystko, aby w miarę możności ulżyć ich pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EugeniuszCzuliński">Trzeba wyrazić uznanie i szacunek pracowników handlu za ich niesłychanie trudną pracę w obecnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#EugeniuszCzuliński">Niepokoi sprawa niskich płac w handlu. Jak podaje w swym materiale NSZZ „Solidarność”, w „Społem” są pracownicy zarabiający poniżej 2.400 zł. Czy w tej kwocie zawarta jest podwyżka w wysokości 600 zł, którą wprowadzono na jesieni?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#EugeniuszCzuliński">Na ciężkie warunki pracy rzutuje nieodpowiednia baza i wyposażenie sklepów. W województwie jeleniogórskim np. 95% placówek handlowych mieści się w starym budownictwie, a na 343 sklepy - 50 pozbawionych jest urządzeń higieniczno-sanitarnych i bieżącej wody.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#EugeniuszCzuliński">Nierzadko zaplecze socjalne przeznacza się na inne cele. Np. w PDT „Centrum” w Poznaniu kabiny natryskowe dla pracowników zamieniono na pomieszczenia gospodarcze. Świadczy to o niewłaściwym stosunku kierownictwa organizacji handlowych do warunków socjalnych załóg. Niepokoi utrzymująca się wysoka liczba wypadków przy pracy. W okresie III kwartałów 1980 r. miało miejsce 15,890 wypadków. Jak wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli w niewystarczającym stopniu wykorzystywane są wnioski pokontrolne NIK w sprawie wypadkowości.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#EugeniuszCzuliński">Nasuwa się ogólny wniosek pod adresem resortu i władz centralnych związków o takie zarządzanie handlem, aby praca handlowców stawała się coraz mniej uciążliwa, a zwłaszcza, aby ulżyć pracownicom-kobietom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyZacharko">Podany poziom płac w wysokości 2.400 zł dotyczył stanu na dzień 31.08.1980 r. Po podwyżce wymieniona grupa pracowników zarabia nadal poniżej 3000 zł.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyZacharko">Pracownicy handlu spożywczego stanowią grupę zawodową, która dała przykład dobrej roboty w trudnych miesiącach lata i jesieni ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyZacharko">W trakcie dzisiejszych obrad usłyszeliśmy rejestr spraw nie załatwionych i wierny obraz istniejącego w handlu stanu rzeczy. Handlowcy oczekują jednak programu konkretnych rozwiązań tych trudnych spraw. O ile Komisji będzie to potrzebne, NSZZ „Solidarność” może opracować i przedstawić uzupełniające materiały. Przedstawiciele „ Solidarności” chętnie spotkaliby się również z sejmowymi komisjami zajmującymi się przemysłem spożywczym i przemysłem maszynowym. Sprawa urządzeń dla handlu jest niezwykle pilna; wyposażenie większości sklepów sprowadza się do metalowego prętu, zakrzywionego na końcu - do ciągnięcia koszy i pojemników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławaObidoska">Z materiałów „Samopomocy Chłopskiej” wynika, że baza handlowa i produkcyjna w tym pionie ulega stopniowej poprawie. Nadal jednak sytuacja jest niezadowalająca. Oczekujemy informacji, jakie są przewidziane dla tego pionu nakłady inwestycyjne na rok 1981. Dużym utrudnieniem w inwestowaniu są limity. W wielu GS leżą gotowe konstrukcje stalowe typu „Anatol”, których nie można zmontować z powodu braku limitów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WładysławaObidoska">Niepokojącą sprawą jest brak materiałów budowlanych, a zwłaszcza cementu. Jeżeli ta sprawa nie ulegnie radykalnej zmianie, nie ma mowy o inwestowaniu w budowę i remonty placówek handlowych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WładysławaObidoska">Nastąpić też musi poprawa wyposażenia sklepów w maszyny i urządzenia. O ile zdecydowano zwiększyć produkcję maszyn rolniczych, o tyle nie widać żadnej perspektywy w produkcji urządzeń dla handlu.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WładysławaObidoska">Należy też wreszcie ustalić potrzebną ilość i odpowiednie rozmiarowo wzrosty odzieży ochronnej dla pracowników handlu. Sprawa ta ciągle pozostaje nie załatwiona.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WładysławaObidoska">Wszystkim pracownikom handlu za pracę bez przerw w tak trudnym okresie należą się wyrazy uznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IrenaPasternak">Warto zbadać, czy nie można by w pewnym stopniu poprawić warunków pracy w handlu przez nieprzedłużanie godzin funkcjonowania niektórych sklepów poza godzinę 19. Jak wynika z dotychczasowego rozeznania, sklepy otwarte do 20 czy 21 mają w godzinach wieczornych bardzo mały utarg, a przedłużona praca, zwłaszcza zimą, stanowi dla handlowców dodatkowe obciążenie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#IrenaPasternak">Gdyby dostawy do sklepów były bardziej rytmiczne, praca w nich byłaby łatwiejsza. Obecnie w dużych sklepach spożywczych często przez parę godzin nie ma pracy z powodu braku towarów, a gdy nadejdzie nagła dostawa masła czy oleju, personel nie może sobie dać rady z obsługą klientów.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#IrenaPasternak">Niezbędne jest zapewnienie opieki dzieciom pracownic handlu. Z tego też względu ważne jest nie przedłużanie godzin pracy w handlu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#IrenaPasternak">Do sprawy wymogów Sanepidu trzeba podchodzić realistycznie. Gdybyśmy przyjęli za obowiązujące wszystkie normy Sanepidu, to 50% sklepów należałoby zamknąć. Ale czy nas obecnie na to stać?</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#IrenaPasternak">Mieszkańcy nowych osiedli zwracają uwagę na brak infrastruktury społecznej, w tym przede wszystkim sieci handlowej. Trzeba więc położyć szczególny nacisk na budowę placówek handlowych w tych osiedlach. Poszczególne organizacje handlowe powinny dokonać ponownej analizy sieci m.in. pod kątem możliwości łączenia sąsiadujących placówek w jedną Większą. W ten sposób dałoby się w niektórych sklepach wygospodarować odpowiednie zaplecze socjalne.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#IrenaPasternak">W sprawie wolnych sobót zdania są podzielone. Pracownicy handlu na ogół rozumieją, że nie mogą mieć wolnych wszystkich sobót i liczą raczej na wolne poniedziałki. Władze lokalne muszą jednak wytypować określone sklepy funkcjonujące w wolne soboty i zadbać aby społeczeństwo było o tym właściwie poinformowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MariaKorczykowska">Jednym z najważniejszych problemów dla handlu są obecnie magazyny. W czasie wizytacji w Krakowie i w Tarnowie posłowie wizytowali magazyny handlu zlokalizowane w zwykłych szopach zbitych z desek, z których można było wszystko w praktyce wynieść. Bardzo dużo artykułów spożywczych, w tym cukierniczych, niszczeje z powodu niewłaściwego magazynowania. Do wielu artykułów spożywczych dobierają się gryzonie. A więc inwestowanie w magazyny to sprawa dużej wagi. W nowych magazynach możliwa będzie mechanizacja prac przeładunkowych. Obecnie prace te odbywają się wyłącznie ręcznie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MariaKorczykowska">Sprawą nękającą handel jest duża płynność kadr. Jest zjawiskiem nagminnym, że młodzi absolwenci szkół handlowych szybko odchodzą z pracy w handlu do przemysłu, gdyż znajdują tam lepsze warunki pracy i wyższe płace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławPilecki">W sformułowaniu tematu dzisiejszych obrad mówi się o sytuacji pracowników handlu w świetle obowiązujących przepisów W związku z tym nasuwa się pytanie, jak resort sprawiedliwości ocenia funkcjonowanie całego zespołu przepisów prawnych dotyczących zatrudnienia i warunków pracy w handlu. Jakie sprawy sporne z tego zakresu wpływają do resortu i jak kształtuje się orzecznictwo w tych sprawach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanMełgieś">Chłopi chcą produkować chleb. Na jesieni większość zbóż nie została zasilona nawozami, których brakowało. Trzeba więc zrobić to na wiosnę, gdyż oziminy są anemiczne. Nie obsiano też zbożami selekcyjnymi. Wieś czeka na dostawy nasion, części zamiennych do sprzętu oraz różnych narzędzi, żeby było z czym wyjść w pole. Zapytujemy - kiedy przemysł przedstawi się na produkcję drobnego sprzętu rolnego, kiedy będzie dostarczał to co potrzebne? Jak dotychczas, mimo obietnic, nie zanosi się na to, żeby przemysł miał szybko podjąć taką produkcję. W sklepach wiejskich półki są puste. Szczególnie brak części zamiennych do młocarń, kultywatorów i pługów. Wyborcy poruszają tę sprawę na wszystkich spotkaniach. Wieś nie chce strajkować, nie żąda wolnych sobót, chce tylko być zaopatrzona w potrzebny sprzęt i inne środki produkcji. To niedobrze, że rzemiosło przestało produkować różne drobne a potrzebne artykuły.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanMełgieś">Zasługuje na zastanowienie sprawa zaopatrzenia wsi w węgiel. W latach 1973–1975 węgiel był w wolnej sprzedaży. Nie dawano wówczas na wieś ani tony więcej niż obecnie. W wielu przypadkach zlecenia ograniczające odbiór węgla w zasadzie do miesiąca powodują, że pragnąc uniknąć późniejszych kłopotów wykupuję się węgiel niekoniecznie potrzebny. Niektórzy mają go tyle, że wystarcza na kilka lat a inni nie mają nic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BożenaMaciejewska">W październiku 1980 r. uchwalaliśmy dezyderat w sprawie zatrudniania emerytów i rencistów na półetatach. Wiceprezes Rady Ministrów odpowiedział wówczas, że emerytów można zatrudniać na zasadzie umowy zlecenia, o dzieło lub w ramach pracy nakładczej. W handlu brakuje 20 tys. pracowników. Problem więc należy rozważyć ponownie, tak żeby jednak emeryci i renciści mogli podejmować pracę w handlu na pół etatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MariaRegentLechowicz">Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest kompetentne, jeżeli chodzi o ocenę stanu prawa w zakresie zatrudnienia i warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MariaRegentLechowicz">Wśród spraw wpływających do okręgowych sądów pracy i ubezpieczeń społecznych, a dotyczących stosunków pracy niewiele jest spraw pracowników handlu. Nie ma więc zjawiska, które wymaga korektury stanu sprawnego lub analiz wyrokowania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MariaRegentLechowicz">Z tytułu odpowiedzialności materialnej pracowników wpłynęło w 1980 r. do sądów ok. 80 tys. spraw, w tym 58 tys. - z tytułu mienia powierzonego. Właściwych spraw odpowiedzialności za mienie w handlu było mniej niż 30 tys. Około 60% powództw tego rodzaju sądy oddalają, uznając że do powstania szkody przyczynia się sam zakład pracy (uchybienia organizacyjne i warunki pracy, o których była mowa w koreferacie).</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MariaRegentLechowicz">Nie są stosowane i nie są powszechnie znane przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 1975 r. w sprawie warunków odpowiedzialności za mienie powierzone. Celem tego rozporządzenia jest dość istotne ograniczenie odpowiedzialności pracowników handlu; ogranicza ono mianowicie wysokość odszkodowania do 6–12 wynagrodzeń miesięcznych, a nawet w przypadkach szczególnych tylko do 3–6 wynagrodzeń miesięcznych.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MariaRegentLechowicz">Występują trzy postacie odpowiedzialności karnej: za niegospodarność (manka), za zagarnięcie mienia i za spekulację. Sprawy o niegospodarność, dotyczące pracowników handlu, nie stanowią szczególnego zjawiska w orzecznictwie. W dużych aferach mięsnych pracownicy sklepów nie byli na ogół podstawowymi obwinionymi. Brak jest szczególnego nasilenia tego rodzaju przestępczości. Jeżeli chodzi o spekulację, to w ubiegłych latach sprawy te nie stanowiły poważnej pozycji w orzecznictwie karnym. Rosnące braki rynkowe sprzyjają obecnie narastaniu spekulacji. Ujawniono szereg takich przypadków. Będzie się to zagadnienie badać. Trudnością w tych badaniach jest nacisk kadry sędziowskiej, by ograniczać obowiązki statystyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszBielski">Baza techniczna handlu państwowego jest niewystarczająca, a mimo to nakłady inwestycyjne w ostatniej 5-latce były znacznie mniejsze od przewidywanych. Nawet jednak te mniejsze limity bardzo trudno było realizować. Wynikało to z co najmniej obojętnego stanowiska wykonawców, w tym również Ministerstwa Budownictwa. Handel mocno odczuwa też opóźnienia w zakresie budownictwa towarzyszącego. W okresie 1976–1980 opóźnienia te wyniosły 400–500 tys. m kw.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszBielski">W sprawie modernizacji i remontów sieci reprezentujemy tezę, iż nie ma modernizacji bez poprawy warunków pracy. Na ogół nam się to udaje, są to jednak sprawy bardzo trudne, ze względu na brak wykonawców drobnych robót. Wszystkie organizacje handlowe zmuszone są do rozwijania wykonawstwa własnego, gdyż nikt nie podejmuje drobnych robót remontowych. Nowe przepisy stwarzają obecnie lepsze warunki po temu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#TadeuszBielski">W sprawie remontów środków transportu prowadzone były W ub. roku rozmowy z resortami w celu znalezienia rozwiązań wspólnych, np. dla zorganizowania bazy remontu wózków podnośnikowych. W tej sytuacji podjęliśmy decyzję, by uruchomić w br. na terenie bazy ARDOMU w Poznaniu remont wózków wysokiego składowania.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#TadeuszBielski">Uregulowania wymaga sprawa sprecyzowania chorób zawodowych pracowników handlu. Cenną pomocą byłoby uwzględnienie tej problematyki we wnioskach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#TadeuszBielski">Uwagi posła L. Wołowiec w sprawie płac są zupełnie zbieżne z poglądami CPHW. W planie tegorocznym dysproporcja w płacach w handlu w stosunku do innych gałęzi gospodarki narodowej jeszcze się zwiększy. Mamy już za sobą 60 proc. KSR i narad aktywu; przyjmując plan, nigdzie nie akceptowano wielkości funduszu płac. Również i tu CPHW oczekuje poparcia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#TadeuszBielski">P.o. prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem” Franciszek Łoś:</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#TadeuszBielski">Wnioski koreferenta w sprawie poziomu płac odpowiadają wnioskom wielokrotnie składanym przez Zarząd „Społem”. Szczególnie ostro odczuwamy brak chętnych do pracy w handlu spożywczym. Przy niepełnym zatrudnieniu w sklepach staramy się możliwie dużo robić dla poprawy warunków socjalno-bytowych tych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#TadeuszBielski">W 1980 r. w niepełnym wymiarze czasu pracy zatrudnionych było w sieci „Społem” 43 tys. osób, czyli 8,9%. Mimo szerokiej propagandy - trudności są duże, głównie ze względu na niskie wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#TadeuszBielski">Fluktuacja w ostatnich trzech latach była wysoka (20–22%). Tym większe są obowiązki w zakresie szkolenia przywarsztatowego. Badania przeprowadzone wśród 23 tys. pracowników wykazały, że głównymi przyczynami porzucania pracy w handlu spożywczym w miastach są: niskie płace, trudne warunki pracy, uciążliwość pracy, zmianowość, duży wysiłek, a także praca w niedziele i często na wolnym powietrzu.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#TadeuszBielski">Od wielu lat Zarząd „Społem” występował do rządu za sprawami płac. Podwyżki od 1 października 1980 r. nieznacznie poprawiły sytuację. Średnia należy jednak nadal do najniższych w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#TadeuszBielski">Dla adaptacji pracowników spółdzielczości spożywców duże znaczenie ma działalność socjalno-bytowa. Na te cele nalicza się 3,3% funduszu płac, podczas gdy dawniej przysługiwało 5%. 170 tys. osób rocznie korzysta z wczasów, 40 tys. młodzieży - z wypoczynku wakacyjnego, organizowanego przez spółdzielczość spożywców. Coraz więcej pracowników korzysta z posiłków abonamentowych we własnej gastronomii.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#TadeuszBielski">Na ok. 30 tys. sklepów - więcej niż połowa ma powierzchnię sprzedażną (łącznie z zapleczem) poniżej 50 m kw. Rokrocznie remontuje się kilkanaście tysięcy placówek. Na poprawę warunków bhp wydano w 1979 r. ponad 1,5 mld zł. Nie jest to za dużo, spore są braki, a coroczne przeglądy wykazują jak wiele jeszcze trzeba poprawić.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#TadeuszBielski">„Społem” uważa, że potrzebna jest zmiana marż lub opodatkowania po to, by wygospodarować środki na poprawę płac i warunków socjalno-bytowych. Zgadzam się z wnioskami przedstawicieli NSZZ „Solidarność” pracowników „Społem”. Zarząd „Społem” będzie współpracował z tym Związkiem. Jest wątpliwe jednak czy realny jest wniosek w sprawie szybszego eliminowania sklepów o bardzo złych warunkach. Rocznie eliminuje się ok. 650 takich sklepów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WitoldŻbikowski">Realizowany jest szeroki program usprawnienia działalności handlu wiejskiego. Wyniki, jak dotychczas, są skromne wskutek trudności realizacji tego programu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WitoldŻbikowski">Średnia płaca pracowników spółdzielczości rolniczej w 1979 r. wynosiła 3.910 zł, w 1980 r. wzrosła do 4.381 zł - czyli wyjątkowo mało, a w styczniu br. według wstępnych danych do 4.805 zł. Oznacza to wzrost o 649 zł w porównaniu z lipcem roku ub. W planie na br. szacuje się wzrost średniej płacy o niewiele ponad 10%. Byłoby to niewystarczające. Czynimy starania o dalszy wzrost płac pracowników handlu wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#WitoldŻbikowski">Jeżeli nie nastąpi zmiana wskaźników marż lub stopy opodatkowania, bardzo trudno będzie uzyskać planowany wzrost płac, mimo współpracy z trzema związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#WitoldŻbikowski">Wnioski wynikające z przebiegu posiedzenia wychodzą naprzeciw naszym usiłowaniom. Ich pełne wdrożenie zależy też od zweryfikowania niektórych przepisów państwowych oraz od tego, jak przemysł wywiąże się ze swych obowiązków, dostarczając urządzenia, sprzęt, odzież ochronną itp.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#WitoldŻbikowski">Kilka bardzo istotnych decyzji udało się już uzgodnić, że związkami zawodowymi. Zapadła uchwała Rady Ministrów w sprawie stopniowego podnoszenia funduszu nagród, który ma dojść w roku przyszłym do 8,5%. Wprowadzamy dodatek kroczący za staż pracy, który przy 20 latach wynosić będzie 20%. Są uzgodnienia w sprawie dodatku za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia - na drugiej zmianie i w nocy. Wprowadza się nagrodę jubileuszową w wysokości 100% wynagrodzenia miesięcznego za 30 lat pracy w spółdzielczości wiejskiej. Dla pracowników piekarń uzyskano dodatek nocny w wysokości do 30%. W sumie spodziewamy się uzyskać wzrost wypłat o 17 do 18% w porównaniu z rokiem ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#WitoldŻbikowski">Na działalność socjalną przeznaczamy sumy zdecydowanie zbyt niskie w stosunku do potrzeb. Czynimy starania o przywrócenie naliczania 5% funduszu płac (jak do 1973 r.) Fundusz na akcję socjalną mógłby w 1981 r. wzrosnąć o ok. 20%, gdyby udało się zrealizować wszystkie zamierzenia. Są jednak kłopoty z powodu braku urządzeń i sprzętu, trudności z organizowaniem działalności kulturalno-oświatowej; wymagają zmiany zasady udzielania pomocy na cele mieszkaniowe, zwłaszcza dla młodych małżeństw.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#WitoldŻbikowski">Chcemy przyspieszyć inwestycje w spółdzielczości wiejskiej. Dotychczas większość nakładów przeznaczano na przemysł spożywczy (mleczarnie i przetwórnie owocowo-warzywne). W obecnym 5-leciu nastąpi istotna zmiana struktury nakładów i możliwe będą inwestycje w sieci handlu detalicznego, a to dzięki zgodzie rządu na poszerzenie inwestycji pozalimitowych. Nakłady na same tylko obiekty o wartości jednostkowej do 5 mln zł wzrosną dzięki tej decyzji o ok. 500 mln zł. Będzie to miało duże znaczenie dla poprawy warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#WitoldŻbikowski">W każdej spółdzielni opracowuje się szczegółowy plan poprawy warunków pracy, postępu technicznego i usprawnień organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#WitoldŻbikowski">Wiceminister handlu wewnętrznego i usług Henryk Skrobisz:</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#WitoldŻbikowski">Resort i centrale handlu wewnętrznego odczuwają potrzebę wsparcia ze strony Komisji i związków zawodowych w dążeniu do polepszenia warunków pracy w handlu i usprawnienia funkcjonowania tej gałęzi gospodarki. Przez całe lata nie doceniano spraw rynku, usługi rzemiosła. Jesteśmy przekonani, że obecnie powstają lepsze warunki realizacji zadań oraz lepsze warunki pracy w handlu i usługach. Do handlu przychodzi coraz więcej ludzi młodych. Stosunek rządu do spraw handlu jest zdecydowanie przychylny. Jeżeli zrealizuje się to, co ostatnio jest przedmiotem dyskusji, poważnie zbliżymy się do poziomu średnich płac krajowych. Może to nastąpić nawet w I półroczu br.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#WitoldŻbikowski">Nie ma natomiast w najbliższym czasie możliwości odczuwanej poprawy poziomu sieci handlowej, warunków socjalnych i urządzeń. Resort występował wielokrotnie w sprawie warunków pracy w handlu. Poprawa tych warunków zależy w dużym stopniu także od kierowników placówek oraz od działalności związków zawodowych. Nie zawsze przestrzega się norm i instrukcji. Potrzebna jest na tym polu większa aktywność społeczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZdzisławPilecki">Nie satysfakcjonują mnie odpowiedzi wiceministra sprawiedliwości M. Regent-Lechowicz.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZdzisławPilecki">Całe posiedzenie wywołuje pewien niedosyt. Umiemy dokonać egzemplifikacji wszystkiego co złe w sferze handlu i innych dziedzinach, którymi zajmuje się Komisja. Nie sięgamy natomiast do korzeni zła. Drogi poprawy powinniśmy kształtować w ścisłym współdziałaniu z ekspertami. Nie są najważniejsze sprawy płac, warunków socjalnych czy jakości kadr. Trzeba mówić o zmianach systemowych. Np. odnośnie „Społem” dużo spraw wymaga uporządkowania: sytuacja prawna, pełna odbudowa samorządności - i tym Komisja powinna się zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LechKochański">Podstawowym aktem regulującym problematykę pracy jest Kodeks pracy. W oparciu o ten dokument wydano bardzo wiele szczegółowych przepisów. W ub. roku np. wydano nowe przepisy dotyczące pracy kobiet. Jest to jedno z najnowocześniejszych rozwiązań w Europie. Przygotowywane jest rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące odzieży ochronnej. Obowiązuje rozporządzenie w myśl którego, pracownicy handlu należący do tzw. I kategorii mogą przejść na emeryturę o 5 lat szybciej. Czynimy starania, aby rozszerzyć zakres obowiązywania tego aktu. Nowelizujemy przepisy dotyczące dodatków za pracę w warunkach szkodliwych. Problematykę chorób zawodowych bada obecnie Instytut Medycyny Pracy. Za 2–3 miesiące, kiedy otrzymamy wyniki tych prac, zostaną podjęte konkretne decyzje. Pracownicy handlu mogą także korzystać z innych uprawnień, m.in. skróconego czasu pracy, dodatkowych urlopów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyJóźwiak">Przebieg obrad potwierdził, że zatrudnienie i warunki pracy w handlu są jednym z podstawowych elementów warunkujących prawidłowe funkcjonowanie rynku. Jeśli ten niekorzystny i napawający niepokojem stan, jaki stwierdziliśmy w toku posiedzenia skonfrontujemy ze stanem zaopatrzenia handlu - co było również tematem jednego z posiedzeń Komisji - to nasuwa się podstawowe pytanie: czy trudną sytuację towarową muszą pogłębiać złe warunki pracy zatrudnionych w handlu? Sądzę, że nie wolno dopuścić do dalszego pogarszania się sytuacji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyJóźwiak">Oceny i wnioski, jakie zawarto w koreferacie w pełni odzwierciedlają sytuację. Komisji były także przydatne materiały, dostarczone przez związki i branżowe „Solidarność”. W toku obrad zgłoszony był postulat, by w niektórych przypadkach zasięgać zdania ekspertów. W przyszłości tą formą pomocy będziemy się posługiwać. Niedosyt wywołuje lektura materiałów nadesłanych przez CZSR „Samopomoc Chłopska” oraz CZSS „Społem” co potwierdzili posłowie w dyskusji. Oba materiały nie zarysowują programu działania, który zmierzałby do poprawy warunków pracy w handlu. Natomiast z materiału, który zaprezentowało Komisji Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług widać, że resort podejmuje wysiłki dla rozwiązania palących problemów. Jak długo jednak można czekać na to rozwiązanie. Resort zwrócił się do Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z konkretną sprawą chorób zawodowych. Wydaje się, że okres 6 miesięcy, w jakim czeka się na odpowiedź, jest w obecnych warunkach nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyJóźwiak">Handel - podobnie jak oświata i służba zdrowia - to bardzo sfeminizowany zawód. Sytuacja ta rodzi określone problemy i zmusza do spojrzenia na problem pracy handlu z punktu widzenia kobiet. Specyfika pracy handlu powoduje nie tylko duże obciążenie fizyczne, ale również psychiczne, co odnosi się zwłaszcza do pracownic zatrudnionych za ladami sklepów.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyJóźwiak">Referat wskazał na konkretne słabości w obecnym stanie zatrudnienia i warunków pracy w handlu. Zostaną one uwypuklone w opracowanej opinii. Musimy pamiętać, że problem nie dotyczy tylko płac. Takie rozumienie sprawy byłoby zwykłym uproszczeniem. Brać trzeba pod uwagę szereg innych elementów.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyJóźwiak">Wśród spraw, które wymagają generalnego rozwiązania - na które wskazał poseł sprawozdawca i dyskutanci - należy wymienić: po pierwsze - zagadnienie paczkowania. Komisja wystąpiła w maju ub. roku do resortu z dezyderatem w tej sprawie. Otrzymana odpowiedź nie zadowala nas. Po drugie - waga jednostek towarowych, dostarczanych do handlu z zakładów przemysłowych. Nie może być tak, żeby jedni ułatwiali sobie pracę kosztem drugich. Po trzecie - warunki pracy. Zbyt wiele placówek handlowych mieści się w lokalach nieodpowiednio ogrzewanych, bez wody, bez instalacji w.c. (wiele przedsiębiorstw dopłaca swoim pracownikom odpowiednie kwoty do pensji, by mogli korzystać z urządzeń sanitarnych na terenie miasta). A równocześnie w licznych sklepach urządza się kosztowne wystawy, kładzie boazerie. Należy więc dokładnie przyjrzeć się wykorzystaniu środków przeznaczonych na remonty sklepów. Po czwarte - baza magazynowa i przechowalnicza. Nie można również tolerować przypadków, iż do sklepów dostarcza się zamarznięte półtusze czy masło. Resort przemysłu spożywczego i skupu musi rozwiązać to zagadnienie.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyJóźwiak">Wnioski zaprezentowane w koreferacie wykraczają nawet dalej poza te oceny i propozycje, które otrzymaliśmy od związków zawodowych. Potwierdza to słuszność poglądów wyrażonych przez Komisję. Z drugiej strony oceny przedstawione w toku dyskusji przez związki poszerzyły nasze horyzonty w tym zakresie. Za to należy podziękować związkom branżowym oraz przedstawicielom NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JerzyJóźwiak">Komisja rozważy również propozycję NSZZ „Solidarność” zorganizowania spotkania z przedstawicielami resortu przemysłu spożywczego i skupu oraz przemysłu maszynowego. W wyniku referatu posła sprawozdawcy i wystąpień posłów opracować należy następujące dezyderaty:</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JerzyJóźwiak">- do premiera - w sprawie wynagrodzenia za wolne soboty oraz odpisów na fundusz socjalny;</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#JerzyJóźwiak">- do ministra handlu wewnętrznego i usług w sprawie przedstawienia zasad funkcjonowania handlu w wolne soboty (projekt ten musi zostać przekonsultowany ze związkami zawodowymi oraz Komisją);</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#JerzyJóźwiak">- do przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów w sprawie jednostek wagowych i zmiany ustalonego dyrektywnie obowiązującego systemu funduszu płac w świetle uchwały Rady Ministrów nr 118.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#JerzyJóźwiak">W związku z sugestią posła Z. Pileckiego Chciałbym zaproponować, aby Komisja omówiła zagadnienia wchodzące w zakres kompetencji naszej Komisji w świetle założeń reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#JerzyJóźwiak">Komisja zaaprobowała propozycje przewodniczącego upoważniając Komisję Wniosków i Opinii do przedstawienia opinii i dezyderatów na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#JerzyJóźwiak">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła informację o systemie kształtowania, regulowania i kontroli cen wyrobów rynkowych i usług.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#JerzyJóźwiak">Uzupełniając materiały przesłane Komisji przez PKC, I zastępca przewodniczącego Państwowej Komisji Cen Wojciech Pruss poinformował, że jesienią ub. roku PKC wróciła do systemu obowiązującego przed rokiem 1972, to jest do scentralizowanego systemu cen. W latach 1973–1975 system ten zmienił się w sposób istotny: znaczną część cen ustalały zjednoczenia przemysłowe. Jesienią ub. roku, w wyniku uchwały Rady Ministrów o zaostrzonej kontroli cen, Państwowa Komisja Cen przejęła ogromną większość uprawnień i obecnie z ogólnej wartości dostaw towarów na rynek - 85% stanowią towary, dla których ceny ustala rząd, Państwowa Komisja Cen i jej oddziały. Nie uważamy, że jest to układ idealny. Zdecydowaliśmy się na to ze względu na wyjątkowe warunki naszej gospodarki, a nie dlatego, abyśmy taki system działania uważali za modelowo słuszny.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#JerzyJóźwiak">W warunkach pogłębiającej się nierównowagi rynkowej poprzedni układ powodował chaos na rynku, dawał możliwości niesłusznego podnoszenia cen, co powodowało zniecierpliwienie społeczeństwa. Uważaliśmy więc, że trzeba przede wszystkim zaprowadzić ład na rynku i stworzyć w ten sposób warunki do przejścia do modelu kształtowania cen w sposób zdecentralizowany.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#JerzyJóźwiak">PKC zaostrzyła kontrolę cen w tych obszarach, w których nie ma uprawnień do ich kształtowania. Jeśli chodzi o ocenę wyników zaostrzenia kontroli cen, to uważamy, że w sektorze uspołecznionym - zwłaszcza w zakresie artykułów przemysłowych - udało się sytuację opanować. Nie ma w zasadzie nieuzasadnionego wzrostu cen artykułów przemysłowych. Nie udało się natomiast opanować ruchu cen produktów rolnych - m.in. owoców i jarzyn - z uwagi na wysoki popyt na te produkty, przy niedoborze innych artykułów żywnościowych. Uważamy, że nadmierna ingerencja administracyjna w tym przypadku powoduje znikanie z rynku deficytowych towarów. Trzeba po prostu stwierdzić, że w zakresie artykułów żywnościowych rynek narzuca poziom cen.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#JerzyJóźwiak">Podstawowym zadaniem Państwowej Komisji Cen w chwili obecnej jest opracowanie raportu, który pokaże, w jakim punkcie znajdujemy się w zakresie poziomu cen detalicznych. Chodzi tu o relacje między cenami a kosztami produkcji, cenami gotowych artykułów żywnościowych a cenami w skupie, a także między popytem a podażą. Wnioski z raportu mają być podstawą do opracowania i propozycji dotyczących dalszego kształtowania cen detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#JerzyJóźwiak">Jeśli chodzi o zdecentralizowany system kontroli cen, sprowadza się on do sprawdzania, czy ci, którzy mają uprawnienia do ustalania cen (np. w sektorze nieuspołecznionym), przestrzegają ustalonych zasad i przepisów. Jeśli występują nieprawidłowości, to albo PKC obniża cenę nieprawidłowo ustaloną, albo też dochodzi do przejmowania nieuzasadnionych zysków do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#JerzyJóźwiak">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZenonKomender">Nasze zainteresowanie problemem cen wynika z obserwowanego nie od dziś znacznego wzrostu kosztów utrzymania. W dniu dzisiejszym GUS opublikował komunikat mówiący o 10-procentowej stopie inflacji w odniesieniu do artykułów rynkowych. A więc trzeba tu otwarcie powiedzieć: nie jest to już „pełzająca inflacja”, a w pewnych fazach wręcz „szalejąca inflacja”, powodująca wzrost kosztów utrzymania w sposób niekontrolowany. Podczas gdy w ostatnich latach wszystkie kraje podejmowały działania antyinflacyjne, u nas samo nawet słowo „inflacja” było słowem tabu. PKC udawała przez ubiegłe lata, że w ogóle nie ma w kraju żadnej inflacji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ZenonKomender">Polityka kształtowania cen poprzez system WOG-ów była napędem do inflacji. Wyraźnie sobie musimy uświadomić, że wszelki system oparty na kosztach wytwarzania jest systemem powodującym wzrost cen.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ZenonKomender">Należy przypomnieć, że w myśl pierwotnej koncepcji w pierwszej fazie nastąpić miała podwyżka cen zaopatrzeniowych - bez zmiany cen detalicznych. Tymczasem wstrzymano reformę cen zaopatrzeniowych. Jakie są dalsze zamiary w tej sprawie? Jeśli przyjmiemy prawidłowe założenia, to w ślad za wzrostem cen zaopatrzeniowych (zwłaszcza w gospodarce nieuspołecznionej) musi pójść wzrost cen detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ZenonKomender">Jednym z założeń reformy gospodarczej jest usamodzielnienie przedsiębiorstw. Z kolei jednym z istotnych elementów samodzielności przedsiębiorstw musi być prawo ustalania cen. Jak w tym kontekście widzi PKC system cen umownych w zakresie artykułów przemysłowych? Istnieje też problem, który można by nazwać „jakość wyrobu a jego cena”. Obecnie klient nie odczuwa różnicy między ceną wyrobu dobrej a złej jakości. Nie ma sankcji w stosunku do producentów złych jakościowo towarów. Cena nie jest więc czynnikiem wymuszającym wysoką jakość towarów.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#ZenonKomender">Luka towarowa na rynku pogłębia się z każdym dniem. Rodzi to nieuchronnie spekulację. Można nawet stwierdzić, że taka sytuacja rynkowa jest wręcz kryminogenna. W dniu wczorajszym prasa doniosła, że „Polmozbyt” rozpoczął sprzedaż ekspresową małego Fiata po cenie 170 tys. zł. Czym jest ta cena, jeśli nie ceną spekulacyjną, zastosowaną w tym przypadku przez państwową jednostkę, jaką jest „Polmozbyt”? Jest to jawna deprecjacja pieniądza. I pokaz tego, co w istocie oznacza relacja pomiędzy wypływem pieniądza na rynek a podażą towarów.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#ZenonKomender">Raport w sprawach cen powinien posłużyć do odbudowy prawidłowej relacji między ceną a płacą, w powiązaniu ze społecznym nakładem kosztów produkcji. Jeśli tego nie zrobimy, doprowadzimy do podważenia wartości pieniądza jako kośćca systemu ekonomicznego w państwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JózefWojtala">Niezadowalająca jest sprawność działania aparatu cenowego na szczeblu wojewódzkim. Niezwykle przewlekły jest tryb zatwierdzenia ceny na nowy artykuł produkowany w sektorze nieuspołecznionym. To zniechęca producentów do podejmowania produkcji krótkich serii - produkcji wyrobów bardzo nieraz poszukiwanych na rynku.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JózefWojtala">Jak słyszeliśmy w przedstawionej informacji, nie udało się opanować cen na rynku żywnościowym. Jest to wynikiem braku prawidłowego działania ze strony organów cenowych. Przykładem może być cena ziemniaków. Kiedy trzeba było szybko podnieść cenę ich skupu, zwlekano aż do pierwszych mrozów. W rezultacie rolnicy nie sprzedali ziemniaków w skupie i obecnie gastronomia stoi w obliczu braku ziemniaków. A przecież w kraju, który produkuje 20 mln ton ziemniaków, z czego rynek potrzebuje 1,5 mln ton, można było z łatwością sprawę tę załatwić we właściwym czasie.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JózefWojtala">Niezrozumiałe są również stawki godzinowe za usługi. Obowiązuje cena 24 zł za godzinę pracy w usługach z odpowiednim mnożnikiem od 2–3 w zależności od branży. Tymczasem w zakładach doskonalenia zawodowego cena za usługi kształtuje się na poziomie 90 zł za godzinę. Tłumaczy się to w sposób niezrozumiały, że rzemiosło i tak nie przestrzega ustalonych cenników. Nie jest to żaden argument; trzeba ustalić takie zasady, aby nikt me musiał ich obchodzić. Ceny usług to jedna z przyczyn ich niedoboru na rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EdwardWiśniewski">Ceny usług powinny opierać się na kosztach. Przedsiębiorstwa, które zajmują się zarówno produkcją, jak i usługami nie są na ogół zainteresowane rozwojem usług. Czy przewiduje się dotacje państwowe, gdy ceny niektórych usług są niższe od kosztów wytwarzania? Polityka cen powinna być w tej dziedzinie elastyczna. Wojewódzkie oddziały Państwowej Komisji Cen powołują się na niepisane instrukcje wymierzone przeciwko zmianom cen. Powoduje to w praktyce zanik pewnego typu usług, potrzebnych przecież ludziom i stanowiących jeden z elementów regulowania rynku. Czy nie ma jakiegoś usztywnienia polityki PKC?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#EdwardWiśniewski">Przykładem nieprawidłowości cen usług jest cennik, który za uszycie garnituru przewiduje niespełna 1500 zł, podczas gdy krawcy biorą znacznie więcej, żeby móc zakład prowadzić. Po co utrzymywać anomalie? Elastyczna polityka cen powinna sprzyjać rozwojowi usług deficytowych. W przeciwnym razie usługi te są likwidowane jako nieopłacalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechPruss">Podstawowym instrumentem walki z inflacją będzie program stabilizacji gospodarki narodowej i jego urzeczywistnianie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WojciechPruss">Od połowy ub.r. zwalczamy wzrost cen w sposób administracyjny. To prawda, że PKC usztywniła swe stanowisko również w odniesieniu do usług. Zdajemy sobie sprawę z konieczności ekonomicznych. Wiemy, że powstrzymywanie się przed podnoszeniem cen wywołuje często większą szkodę niż podwyżka. To też w niezbędnych przypadkach zaczynamy już dawać zgodę na takie podwyżki. Wiąże się to z tym, że w wielu województwach usługi są nierentowne. Przeszkadza to w pożądanym rozwoju usług i prowadzi do nadużyć. W związku z tym oddziały PKC otrzymały zezwolenie na dokonywanie niezbędnych zmian cen usług pralniczych i krawieckich pod warunkiem uzgodnienia z władzami wojewódzkimi i przedstawicielami społeczeństwa. Podobnie będziemy działali w przyszłości, starając się jednak ograniczyć takie zmiany do minimum.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WojciechPruss">Rozmawialiśmy niedawno z przedstawicielami zakładów oftalmicznych. Chodziło im o zmianę ceny na oprawę okularów. Placówki te nie otrzymują obecnie oprawek z tworzyw sztucznych, a jedynie z drutu. Zwiększa to znacznie pracochłonność, a cena usługi pozostaje bez zmiany. W rezultacie zakłady nie chcą w ogóle brać oprawek z drutu.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WojciechPruss">Jeżeli chodzi o reformę cen zaopatrzeniowych, to najlepiej byłoby odzwierciedlić ją w cenach detalicznych. Skutki jednak reformy cen zaopatrzeniowych byłyby zbyt duże. Musiałby nastąpić olbrzymi skok cen. Nawet przy rekompensacie po stronie dochodów, społeczeństwo nie byłoby w stanie tego zaakceptować. Potrzebne będą środki przeciwdziałania takiemu przenoszeniu. Musimy się liczyć z utrzymywaniem się przez pewien czas nierentowności pewnej części artykułów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WojciechPruss">Niezbędnym warunkiem decentralizacji kształtowania cen jest powrót do równowagi rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WojciechPruss">W Komisji do Spraw Reformy Gospodarczej podniesiona została sprawa marż w handlu. Powraca postulat, by marże były kwotowe lub malejące w miarę wzrostu cen jednostkowych. Gdyby marże miały pozostawać w stosunku procentowym do cen, handel byłby zainteresowany wysokimi cenami.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#WojciechPruss">Problem sprawności działania aparatu cenowego uwzględnimy w kontroli pracy oddziałów. Wnioski wpływające do oddziałów PKC powinny być załatwiane szybko.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#WojciechPruss">Jeżeli przyjąć, iż inflacja to zwyżkowy ruch cen, trzeba stwierdzić, że mieliśmy i będziemy z tym zjawiskiem mieli do czynienia w przyszłości, nawet jeżeli będzie ono centralnie zaprogramowane. Konieczne będzie wówczas stworzenie systemu zabezpieczającego przed naruszaniem interesów podstawowych mas społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanMełgieś">Brak uporządkowania cen usług sprawia, że mamy za mało zakładów usługowych. Często zdarza się przy tym, że usługę wykonuje jeden pracownik, drugi „kieruje” jego pracą, a trzeci - kierowca przywozi ich i odwozi. Nic dziwnego, że na pokrycie takich kosztów marża musi być wysoka.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanMełgieś">Nie można się pogodzić z nadmiernie rozwartymi nożycami cen artykułów przemysłowych i rolnych. Za godzinę pracy kombajnu rolnik płaci 1530 zł, a za kwintal żyta dostaje 420 zł, czyli żeby zapłacić za tę usługę musi sprzedać prawie 400 kg żyta. Teraz godzina pracy kombajnu kosztuje 2400 zł, czyli pół wieprzka hodowanego przez 7 miesięcy. Ceny usług muszą być powiązane z opłacalnością produkcji rolnej. Dopłaty do konsumenta powinny dotyczyć tylko tych, którzy zarabiają najmniej. Rekompensata dla ludzi o wyższych zarobkach jest zbędna.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JanMełgieś">Czy 1500 zł za uszycie garnituru, co wymaga dwóch dni pracy to tak dużo? Usługi dla wsi nie są tanie. Za remont chłodziarki trzeba zapłacić 3 tys. zł, za naprawę telewizora podobnie. Trzeba brać pod uwagę, że ceny artykułów kupowanych przez wieś są coraz wyższe; po co więc podnosić ceny usług?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JanMełgieś">Ceny płodów rolnych są absurdalne. Niech naukowcy obliczą nakład pracy na wyprodukowanie 1 kg mięsa, 1 litra mleka czy 1 kg zboża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JadwigaBiernat">Problemy systemu kształtowania, regulowania oraz kontroli cen wyrobów rynkowych i usług rozpatrywaliśmy dziś wstępnie. Bardziej szczegółowo zajmiemy się tymi sprawami, gdy dyskutować będziemy nad reformą gospodarczą i raportem o stanie cen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#Sprawozdawca">Komisja uchwaliła dezyderaty:</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#Sprawozdawca">- w sprawie zaopatrzenia w szkła optyczne zakładów usługowych zajmujących się produkcją i naprawą okularów;</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#Sprawozdawca">- w sprawie naprawy telewizorów kolorowych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>