text_structure.xml 10.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Górnictwa i Energetyki z ministrem gen. Czesławem Piotrowskim.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CzesławPiotrowski">Projekt ustawy wraca pod obrady komisji sejmowych w wersji pierwotnej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CzesławPiotrowski">Sprawę ustanowienia tytułu honorowego „Zasłużony Energetyk PRL” podnoszono od wielu lat w różnych środowiskach, a ostatnio wśród przedstawicieli związków zawodowych i organów samorządowych. Ustanowienie tytułu będzie uznaniem dla znaczenia przemysłu energetycznego, którego niezakłócone funkcjonowanie możliwe jest dzięki ciągłej, ofiarnej pracy energetyków. Przeżywamy właśnie bardzo trudne dni, a mimo to nie mamy większych kłopotów z energią elektryczną. Za kilkanaście dni upłyną 3 lata pracy bez wyłączeń systemowych w energetyce. Wczoraj zanotowaliśmy największe w historii zapotrzebowanie szczytowe w wysokości 22.850 MW i nie było wyłączeń. Chcemy w ten sposób dotrwać do końca tego trudnego okresu wspierając jednocześnie układy energetyczne krajów RWPG.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#CzesławPiotrowski">Energetycy działają systemowo, aby życie mogło iść normalnie. Zasługują na uznanie. Zawsze czuli się i czują niedocenieni. Stąd inicjatywa, która znalazła wyraz w wystąpieniu rządu do Sejmu. Ustanowienie tytułu honorowego „Zasłużony Energetyk PRL” wpłynie na umocnienie konsolidacji i podniesienie wydajności pracy w tej branży, mającej wielkie perspektywy. Wiosną br. komisje będą rozpatrywały program rozwoju górnictwa i energetyki, całej bazy paliwowo-energetycznej do r. 2000. W roku ub. wyprodukowaliśmy 135 mld KWh, czyli o 7 mld KWh więcej niż w roku poprzednim. W roku 2000 chcemy mieć 230–240 mld KWh.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#CzesławPiotrowski">Starania o to, by nadać rangę świętu energetyków oraz wprowadzenie mundurów i stopni przyjęte zostało bardzo życzliwie. Bardzo proszę o zaaprobowanie projektu i stworzenie podstaw uhonorowania tego zawodu. Ustanowienie odznaki stanowić będzie wielkie przeżycie dla tych, którzy ją będą otrzymywali.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#CzesławPiotrowski">Już 4 rok mam do czynienia z przyznawaniem tytułu „Zasłużony Górnik PRL”. Otrzymują go ludzie zasłużeni, którzy mają już odznaczenia państwowe. W górnictwie nie ma przypadku, żeby tytuł honorowy otrzymał ktoś, kto nie ma odznaczenia państwowego. W energetyce też się tego nie przewiduje.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#CzesławPiotrowski">Poprzednia wersja ustawy wywołała kontrowersje. Sprawa jest obecnie w ręku komisji. Z powodu przyznawania tego tytułu honorowego, nigdy nie zakładaliśmy jakichkolwiek konsekwencji ekonomicznych, żadnych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WitoldZakrzewski">Z wypowiedzi ministra wynika, że projekt wraca bez zmian po zbadaniu sprawy w rządzie, gdyż nie pociągnie żadnych dodatkowych wydatków. Przypominam, że gdyby miało tak być projekt ustawy wymagałby opinii Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RyszardNajsznerski">Uchwalenie projektu ustawy jest logiczną konsekwencją zmian organizacyjnych w resorcie - połączenia resortu górnictwa z resortem energetyki i energii atomowej. W górnictwie i energetyce wszystko połączone jest w jeden ciąg technologiczny - od kopalni do elektrowni. Wydaje mi się oczywiste, że pracę, górników i energetyków należy honorować w równym stopniu. Zaczęliśmy dyskusję od tego, że uchwalenie projektu ustawy nie pociągnie za sobą skutków ekonomicznych. Pragnę tu zauważyć, że często kruszymy kopie o sprawy drobne, a nad dużymi przechodzimy do porządku dziennego. Wypowiadam się za uchwaleniem projektu ustawy. Chciałbym jeszcze tylko zapytać ministra górnictwa i energetyki, czy był precedens polegający na przyznaniu tytułu honorowego „Zasłużony Górnik PRL” pracownikowi, który nie miał odznaczenia państwowego. Ostatnio (w grudniu r.ub.) tytuły te, w związku z 40-leciem PRL przyznano blisko 70 ludziom.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RyszardNajsznerski">Minister górnictwa i energetyki Czesław Piotrowski: W praktyce nadawania tytułu honorowego „Zasłużony Górnik PRL” nie było przypadku przyznania go komuś, kto nie ma odznaczenia państwowego, zwłaszcza że warunkiem jest co najmniej 20 lat pracy w górnictwie, a wszyscy tacy pracownicy mają już odznaczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RyszardNajsznerski">W przemyśle węglowym pracuje około 650 tys. osób, w tym 450 tys. w kopalniach. Średnio nadajemy 50–55 tytułów honorowych rocznie. Wyjątkowo w grudniu r.ub. przyznano 64 tytuły honorowe. Energetyka zatrudnia 125 tys. ludzi. Tytuł honorowy otrzymywałoby 10–15 ludzi rocznie. W regulaminie zakłada się, że tytuł otrzymują ludzie rzeczywiście zasłużeni, którym należy się uznanie i szacunek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WitoldZakrzewski">Tekst projektu jest krótki i jednoznaczny, nie wymaga więc powoływania podkomisji. Tytuł projektu ustawy nie wzbudza wątpliwości. Na początku mamy rodzaj preambuły, podkreślającej wagę ustawy. To również nie może budzić zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WitoldZakrzewski">Art. 1 projektu przyjęto bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszGajda">Ponieważ dąży się do zintegrowania górnictwa z energetyką, co jest bardzo ważne, wnoszę, by w uzasadnieniu nie było różnicy między sposobem i warunkami nadawania tytułów honorowych „Zasłużony Górnik PRL” i „Zasłużony Energetyk PRL”. Uważam, że powinny to być sformułowania jednobrzmiące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WitoldZakrzewski">Tekst przedłożenia rządowego jest świadomie inny. Art. 4 daje Radzie Państwa uprawnienia do rozstrzygania w porozumieniu z resortem, pewnych kwestii. Proszę posła T. Gajdę o wycofanie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszGajda">Dla dobra sprawy wniosek wycofuję, chociaż energetycy mogą odczytać ustawę w ten sposób, że są czymś gorszym, a przecież takiego rozróżnienia nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WitoldZakrzewski">Wprowadzenie drugiego tytułu honorowego jest wyrównywaniem pozycji obu zawodów. Minister powiedział o skali nadawania tytułów honorowych, co również podkreśla znaczenie projektu nowej ustawy. Reszta należy do posła sprawozdawcy: można przedstawić sprawę tak, iż będzie z tego wynikało, że projekt jest gorszy, a można i tak, jak gdyby był nieco wyższy. Stwierdza bowiem, że pracownicy, którym się tytuł ten przyznają muszą być uprzednio odznaczeni. Tytuł honorowy musi być traktowany jako szczególne wyróżnienie ludzi bardzo zasłużonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławKupiec">W jednym resorcie mamy dwa tytuły honorowe - górnika i energetyka. Jeden daje uprawnienia wyższe, drugi niższe. Czy nie lepiej byłoby tak określić wymagania, by nie dopuścić do masowego nadawania tytułów? Mam na myśli identyczne regulacje, by uniknąć zarzutu stwarzania preferencji dla jednego zawodu i niedoceniania drugiego. Chodzi więc o uniknięcie niekorzystnych komentarzy. Weźmy przykład „Turowa”: jedni pracują przy taśmociągach kopalni, drudzy przy taśmociągach elektrowni. Podział może być źle rozumiany, a zależy nam na wytworzeniu klimatu korzystnego przez jednakowe traktowanie wszystkich. Zastanawiam się zatem, czy wniosek posła T. Gajdy nie wymaga bardziej wnikliwego potraktowania, żebyśmy się potem nie musieli z tego wszystkiego tłumaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejBończak">Mam wrażenie, że sposób ujęcia tego problemu nie jest istotny. Niezależnie od tego jak jest to sformułowane - oba akty prowadzą do jednego efektu. Nie ma więc o co kruszyć kopii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszGajda">Budzący zastrzeżenia problem musi być właściwie naświetlony przez posła sprawozdawcę. Sprawa uzyskania odznaczenia dla energetyków jest istotniejsza, niż istniejące w tej sprawie różnice.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WitoldZakrzewski">Gdybyśmy chcieli ujednolicić, trzeba by stworzyć odznaczenie „Zasłużony dla górnictwa i energetyki”. A przecież są to dwa różne zawody. Tradycje górnictwa sięgają średniowiecza, energetyk - to zawód znacznie młodszy. A więc art. 2 przyjmujemy bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WitoldZakrzewski">Art. 5 też chyba nie wzbudza wątpliwości. Art. 4 daje Radzie Państwa uprawnienia, które będą realizowane w porozumieniu z Ministerstwem Górnictwa i Energetyki. Ponieważ art. 5 też nie wzbudza wątpliwości, cały tekst ustawy możemy uznać za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WitoldZakrzewski">Komisje jednomyślnie przyjęły projekt ustawy o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Energetyk PRL”.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WitoldZakrzewski">Na sprawozdawcę powołano posła Tadeusza Gajdę (PZPR).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#CzesławPiotrowski">Dziękuję komisjom za jednolite stanowisko w tej sprawie. Tytuł „Zasłużony Energetyk PRL” będzie odznaczeniem wybitnie honorowym i będzie dla energetyków bodźcem do dobrej pracy na przyszłość.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>