text_structure.xml 42.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli: I zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Franciszek Kubiczek, pełnomocnik rządu ds. reformy gospodarczej Władysław Baka, wiceminister finansów Bronisław Ciaś, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Bogdan Sawicki, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Urbanowicz.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przesłanki wprowadzenia zmian do ustaw określających prawne ramy reformy gospodarczej oraz zasadnicze tezy raportu o funkcjonowaniu reformy w 1984 r. przedstawił pełnomocnik rządu ds. reformy gospodarczej Władysław Baka.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WładysławBaka">Zgodnie z przyjętymi zasadami nadzoru Sejmu nad realizacją reformy gospodarczej, już po raz trzeci mam zaszczyt przedstawić raport o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r. Został on przygotowany przy czynnym współudziale różnych środowisk, w tym zwłaszcza reprezentantów świata nauki i przedsiębiorstw, oraz pozytywnie zaopiniowany przez komisję ds. reformy gospodarczej. W sumie więc jest to społeczno-rządowa ocena realizacji reformy. Takie podejście do oceny reformy towarzyszy nam niezmiennie od IX Nadzwyczajnego Zjazdu PZPR.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WładysławBaka">Reforma nie jest przedsięwzięciem techniczno-organizacyjnym i ekonomicznym ale głębokim procesem społecznym i tak właśnie staramy się na nią patrzeć. W czasie przygotowywania raportu z wielką uwagą odnosiliśmy się do uchwał Sejmu i dezyderatów poselskich dotyczących wdrażania reformy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WładysławBaka">Raport za 1984 r. różni się od poprzednich tym, iż oprócz analizy sytuacji w roku poprzednim przedstawia również syntetyczną ocenę dorobku całego trzylecia 1982–1984. Chodziło o to, aby retrospektywnie ocenić, czy rozwiązania systemowe odpowiadają generalnym zasadom określonym przez IX Zjazd PZPR, a równocześnie, aby na podstawie pogłębionej i kompleksowej oceny dorobku lat 1982–1984 określić, co w tych rozwiązaniach należy zmienić - tak, żeby w latach 1986–1990 służyły jeszcze lepiej osiąganiu celów społeczno-gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WładysławBaka">Ważnym wydarzeniem dla oceny reformy była krajowa narada partyjno-gospodarcza. Bogaty dorobek narady stał się podstawą dla sformułowania wniosków kierunkowych przedstawionych w raporcie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WładysławBaka">W 1984 r. dokonany został kolejny ważny krok naprzód w dziele reformy gospodarki, a wprowadzone korekty i rozwiązania systemowe zwiększyły skuteczność mechanizmów reformy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WładysławBaka">Chodzi zwłaszcza o zastąpienie progresywnego podatku dochodowego przez podatek liniowy. Zmiana ta okazała się ze wszech miar trafna. Nowa formuła podatkowa przyczyniła się do wzmocnienia motywacji do oszczędności materiałowych. Zwiększyła ona ponadto udział budżetu państwa w zysku, a ponadto pogłębiła sterowność polityki podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WładysławBaka">Podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu oraz obrad Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wskazywano na zmniejszenie wpływów z tytułu podatku dochodowego. Patrząc tylko na liczby, można rzeczywiście odnieść takie wrażenie. Przed wprowadzeniem bowiem proporcjonalnej formuły tego podatku jego udział w dochodach budżetu państwa wynosił 43,3%, podczas gdy w 1984 r. - 42,1%. Z drugiej jednak strony należy uwzględnić fakt, że nowa formuła podatkowa zapewniła przejęcie przez budżet 49,2% środków, podczas gdy w 1983 r. - tylko 48,5%. Różnica wynika ze skali udzielonych ulg podatkowych, które w przeważającej mierze przeznaczone zostały na popieranie produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WładysławBaka">Dokonaliśmy zmian w systemie obciążeń na rzecz PFAZ, mając na celu ściślejsze powiązanie wynagrodzeń z wydajnością pracy. Zgodnie z postanowieniami CPR na 1984 r., 1% przyrostu produkcji sprzedanej w przemyśle miał być pokryty 3,78% wzrostem funduszu płac. Zaostrzone kryteria obciążeń na PFAZ sprawiły, że został on pokryty 5,45% wzrostem.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WładysławBaka">Stworzenie podstaw prawnych dla wprowadzenia zakładowych systemów wynagradzania przybliżyło zasady reformy do stanowisk pracy, wzmocniło motywacyjne funkcje płac. O ile w końcu 1984 r. zakładowymi systemami wynagradzania objętych było ok. 1000 przedsiębiorstw, o tyle obecnie systemy te obowiązują w ponad 2 tys. przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WładysławBaka">Wprowadzone w 1984 r. rozwiązania systemowe zwiększyły motywacje do wynalazczości i postępu technicznego. Odnotowaliśmy wzrost o ok. 20% liczby wniosków wynalazczych oraz o 10% liczby praktycznie zastosowanych rozwiązań. Bogatsze instrumenty reformy służyły poprawie jakości produkcji. Wprawdzie sytuacja w tej dziedzinie wciąż nie jest najlepsza, ale trudno nie dostrzegać, że przedsiębiorstwa są obecnie bardziej zainteresowane jakością produkcji. Złożyło się na to także wprowadzenie dodatkowych rygorów cenowych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WładysławBaka">Do pozytywów, jakie ma na swoim koncie do odnotowania reforma gospodarcza w 1984 r., zaliczyć można także m.in. umocnienie samodzielności przedsiębiorstw, ukształtowanie się nowej jakości stosunków pomiędzy samorządami pracowniczymi a związkami zawodowymi. Reforma gospodarcza wpływała także silniej na przebieg procesów gospodarczych. Był to pozytywny wpływ. Szybciej, niż zakładano, wzrósł dochód narodowy, poprawiła się efektywność gospodarowania. Jej wyrazem jest wzrost wydajności pracy, który przekroczył szczytową wielkość z 1979 r. o 1,6%, a w czasie porównywalnym - o 5,5%. Nastąpiło ograniczenie materiałochłonności produkcji, lepiej wykorzystywano majątek trwały. Uzyskano także poprawę w eksporcie do krajów kapitalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#WładysławBaka">Reforma - to jednak nie same tylko blaski. Nadal utrzymują się trudności w przezwyciężeniu pewnych niekorzystnych zjawisk. Pomimo podejmowanych działań, rentowność przedsiębiorstw nie zawsze pokrywa się z efektywnością ich gospodarowania, co wynika z nieprawidłowego systemu cen oraz utrzymywania się reglamentacji. Wiele problemów wiąże się z niewłaściwie funkcjonującym systemem płacowym. Obowiązujące w tej dziedzinie regulacje nadal nie wiążą w sposób dostateczny wzrostu wydajności pracy ze wzrostem produkcji. Pogorszyły się także relacje między urzędowymi cenami transakcyjnymi a cenami realizacji. Czynnik efektywności gospodarowania nie został należycie uwzględniony w systemie dotacji.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#WładysławBaka">Nie znalazły zastosowania przepisy ustawy o uzdrawianiu gospodarki przedsiębiorstw. Wprawdzie w 11 przedsiębiorstwach wprowadzono zarząd komisaryczny, w kilkuset opracowane zostały wewnętrzne programy poprawy gospodarności, ale trudno te działania uznać za satysfakcjonujące. Jedną z przeszkód w sięganiu do przepisów tej ustawy był brak kadry zdolnej do kierowania przedsiębiorstwami stojącymi na skraju bankructwa. Dotychczas przeszkoliliśmy 30 dyrektorów zdolnych do podjęcia się takiego zadania. Dysponując kadrą odpowiednio przygotowanych fachowców, będziemy mogli wszczynać postępowanie zgodne z postanowieniami ustawy o upadłości.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#WładysławBaka">W płaszczyźnie koncepcyjnej napotkaliśmy trudności wynikające z nieopanowania przez realizatorów reformy warsztatu kierowania. Spotykaliśmy się z faktami niepodejmowania działań służących poprawie efektywności, a wdrażanie reformy utrudniał nadmiar przepisów.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#WładysławBaka">W płaszczyźnie realizacyjnej napotkaliśmy trudności z wdrażaniem postępu technicznego, uporządkowaniem frontu inwestycyjnego, dynamizacją eksportu - zwłaszcza do krajów II obszaru płatniczego. Pewnym utrudnieniem była także niekorzystna struktura zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#WładysławBaka">Analiza dyskusji nad przebiegiem wdrażania reformy gospodarczej upoważnia do sformułowania tezy, że nie ma potrzeby zmian zasad reformy. Doskonalenia wymagają jedynie niektóre jej mechanizmy - tak, aby w jak największym stopniu spełniały one cele społeczne i gospodarcze wynikające z planu pięcioletniego na lata 1986–1990.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#WładysławBaka">Wnioski kierunkowe scharakteryzować można by następująco: Warunkiem osiągnięcia celów NPSG na lata 1986–1990 jest dalsza konsekwentna przebudowa systemu funkcjonowania gospodarki w kierunkach określonych przez uchwały IX Zjazdu PZPR, z uwzględnieniem doświadczeń oraz zmian wynikających z obiektywnych uwarunkowań społeczno-gospodarczych, a także dorobku innych krajów socjalistycznych w dziedzinie doskonalenia systemu funkcjonowania gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#WładysławBaka">Chodzi przede wszystkim o utrwalenie podstawowych zasad reformy, obejmujących - z jednej strony - umocnienie strategicznych funkcji planowania centralnego, a z drugiej - samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw oraz samorządności załóg. Niezbędne jest zwiększenie skuteczności centralnego kierowania gospodarką poprzez doskonalenie funkcji, metod i stylu działania organów administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#WładysławBaka">Przyszłość reformy gospodarczej zależeć będzie także od zwiększenia aktywności samorządu terytorialnego, samorządu załóg i samorządu spółdzielczego jako podstawowych form udziału ludzi pracy w zarządzaniu gospodarką. Niezbędne jest także egzekwowanie rzeczywistego stosowania nowych rozwiązań i nowego stylu działania we wszystkich ogniwach gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#WładysławBaka">Kształtowanie systemu funkcjonowania gospodarki powinno być ściśle zharmonizowane z założeniami i obiektywnymi uwarunkowaniami społeczno-gospodarczego rozwoju kraju. Należy zatem uznać, że w najbliższych latach nadal niezbędne będzie stosowanie - w stopniowo ograniczonym zakresie - rozwiązań przejściowych, np. reglamentacji niektórych czynników wytwórczych.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#WładysławBaka">Niezwykle istotne jest, że w koncepcji NPSG na lata 1986–1990 szczególny nacisk został położony na jak najszybsze osiąganie przez gospodarkę cech warunkujących pełniejsze wykorzystywanie mechanizmów ekonomicznych dla oddziaływania na wzrost efektywności gospodarowania. Chodzi zwłaszcza o przywrócenie równowagi gospodarczej, wygaszanie procesów inflacyjnych oraz zapewnienie dostępności czynników wytwórczych na zasadach ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#WładysławBaka">Wraz z ugruntowaniem zasady racjonalnego gospodarowania następować będzie różnicowanie konkretnych rozwiązań systemowych w dostosowaniu do specyfiki poszczególnych dziedzin, działów i gałęzi gospodarki narodowej. Podkreślić przy tym trzeba, że odmienność cech techniczno-ekonomicznych bądź funkcji poszczególnych dziedzin gospodarki nie może być tytułem do dodatkowych ulg i preferencji. Rygory efektywnościowe w równym stopniu powinny obowiązywać wszystkie ogniwa gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#WładysławBaka">Usprawnianie mechanizmu gospodarczego kontynuowane będzie w latach 1986–1990. Jednocześnie w toku dalszych prac należy dążyć do zapewnienia możliwie największej stabilności rozwiązań systemowych, tak aby zwiększyć zaufanie przedsiębiorstw do trwałości tych rozwiązań i dać im długofalową perspektywę rozwoju. Jest to niezbędny warunek uruchomienia na szeroką skalę postępu ekonomicznego w gospodarce. Konieczne jest zwiększenie przejrzystości i spójności przepisów regulujących różne aspekty działalności gospodarczej przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#WładysławBaka">Realizacja wniosków dotyczących nowego systemu funkcjonowania gospodarki będzie wymagała wzmożonego wysiłku w dziedzinie kształtowania świadomości społecznej, przezwyciężania stereotypów ekonomicznego myślenia i postępowania - zarówno w sferze działalności przedsiębiorstw, jak i organów administracji centralnej i terenowej. Wychodząc naprzeciwko tym wnioskom, Rada Ministrów skierowała do Sejmu projekt ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Projekt ustawy zawiera propozycje zmian w ustawach: o cenach, o państwowym Funduszu Aktywizacji Zawodowej, o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej, o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych, o poprawie gospodarki przedsiębiorstwa państwowego oraz o jego upadłości, o planowaniu społeczno-gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#WładysławBaka">Dwie z kilku zmian zaproponowanych w ustawie o cenach mają zasadnicze znaczenie. Dotyczy to zwłaszcza stosowania w ustawie o cenach pojęcia „rażąco wysokiego zysku”. Praktyka dowodzi, że zapis taki utrudnia w niektórych przypadkach wdrażanie postępu technicznego. Utrzymywanie wysokiej kwoty zysku, w wyniku wprowadzenia nowych rozwiązań, powoduje wzrost jego stopy, ponieważ podstawa, czyli koszty, ulega obniżeniu. Hamuje to działania proefektywnościowe, zmniejszając zainteresowanie przedsiębiorstw wprowadzaniem innowacji. Skuteczne przeciwdziałanie niekorzystnym zjawiskom ma zapewnić zastąpienie tego pojęcia nowym - „rażąco wysokiej ceny”. Przypadki, w których cena jest „rażąco wysoka”, określać będzie minister do spraw cen, nakładając na producenta obowiązek jej obniżenia.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#WładysławBaka">Druga zasadnicza zmiana dotyczy kalkulacji cen. Wprowadzony w 1984 r. obowiązek sporządzania kalkulacji w przypadku cen umownych na podstawie kosztów uzasadnionych rodzi wątpliwość, czy ceny umowne nie stały się swoistymi cenami regulowanymi, opartymi o uzasadnione koszty produkcji. Dla podkreślenia, że ceny te są w dalszym ciągu cenami umownymi, projekt ustawy proponuje wprowadzenie zmian stwierdzających, że zysk zawarty w kalkulacji ceny jest wielkością umowną oraz że kalkulacja ceny umownej ma ułatwiać proces uzgadniania ceny, natomiast jej nie ustala.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#WładysławBaka">Od dłuższego czasu mocno był krytykowany przez przedstawicieli przedsiębiorstw, a także środki masowego przekazu i środowiska naukowe system obciążeń na PFAZ. Dokonaliśmy głębokiej analizy konstrukcji tego instrumentu i proponujemy zrezygnowanie w ustawie o PFAZ ze szczegółowej regulacji zasad obciążania wynagrodzeń, przenosząc je do ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej. Ustawa o PFAZ określałaby w tej sytuacji cele tego funduszu, sposoby jego wykorzystywania. Zasilanie funduszu w środki finansowe przejąłby budżet.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#WładysławBaka">Zamierzamy także bardziej elastycznie dostosować zasady naliczania obciążeń na rzecz PFAZ do specyfiki przedsiębiorstw i charakteru wytwarzanych wyrobów czy świadczonych usług. Projektujemy wprowadzenie 5 różnych formuł obliczania obciążeń: formułę progowo-miernikową, progową, udziałową, relacjonującą wynagrodzenia do produkcji sprzedanej netto, która to formuła mogłaby znaleźć zastosowanie w usługach, formułę relacjonującą wynagrodzenia do zysku, przydatną dla przedsiębiorstw wytwarzających wyroby, na które popyt jest zrównoważony, oraz formułę wiążącą obciążenia z indywidualnymi płacami zatrudnionych. Byłaby ona przydatna w placówkach naukowo-badawczych, w biurach projektowych.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#WładysławBaka">Zgodnie z zamierzeniem nadania systemowi kształtowania środków na wynagrodzenia charakteru podatkowego, projekt ustawy proponuje wprowadzenie postanowienia regulującego zasady opodatkowania środków na wynagrodzenia. Zakłada się, że dotychczasowy podatek od płac będzie podatkiem dwuczęściowym. Część „a” nie różni się od dotychczasowej konstrukcji podatku od płac. Część „b” będzie płatna z zysku do podziału i spełniać będzie funkcję regulatora wypłat wynagrodzeń. W celu przyspieszenia tempa wdrażania postępu technicznego proponujemy wprowadzenie zmian w ustawie o gospodarce finansowej przedsiębiorstw. Chodzi przede wszystkim o zmiany w zasadach tworzenia i wykorzystywania funduszów efektów wdrożeniowych. Intencją projektodawcy jest, aby fundusz był tworzony w tych podmiotach gospodarczych, które podejmują decyzję o wdrożeniu wyników prac badawczo-rozwojowych, tj. w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#WładysławBaka">Jednym z celów planu na lata 1986–1990 jest taka przebudowa struktur gospodarczych, aby w jak największym stopniu zaspokajały one podstawowe cele społeczne. Jednym ze środków prowadzących do tego celu jest łączenie środków z funduszu rozwoju na wspólne przedsięwzięcia podejmowane przez kilka podmiotów gospodarczych. Ma to na celu umożliwienie efektywnego ich wykorzystania, a równocześnie środki te mają stanowić uzupełniające źródło finansowania przedsięwzięć. W związku z tym projekt proponuje umożliwienie przekazywania środków finansowych także innym niż przedsiębiorstwa jednostkom uspołecznionym.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#WładysławBaka">Dotychczasowe doświadczenia funkcjonowania przepisów ustawy o poprawie gospodarki przedsiębiorstwa i jego upadłości wskazują, że kryterium wszczęcia postępowania wewnętrznego nie uwzględnia wszystkich uwarunkowań sytuacji przedsiębiorstw, uwzględnia ono dopiero moment wystąpienia straty na sprzedaży produkcji, który jest zazwyczaj skutkiem znacznie wcześniej występujących objawów złego gospodarowania. W związku z potrzebą przyspieszenia momentu wszczęcia postępowania wewnętrznego proponujemy modyfikację tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#WładysławBaka">Proponuje się także wprowadzenie zmian do ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym. W celu stworzenia organom państwowym skuteczniejszych narzędzi realizacji szczególnie ważnych zadań w dziedzinie ochrony warunków życia ludności, obronności kraju oraz rozwoju gospodarki narodowej proponujemy udzielenie Radzie Ministrów upoważnienia na lata 1986–1990 do określania priorytetów realizacyjnych, upoważnienia organów założycielskich do nakładania obowiązku zawarcia umowy na wykonanie zamówienia rządowego oraz do podwyższenia norm czasu pracy w górnym wymiarze obowiązującym w Kodeksie pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#WładysławBaka">Są to najważniejsze zmiany zaproponowane w projekcie ustawy. Pragnę poinformować ponadto, że w Radzie Ministrów trwają intensywne prace nad projektami ustaw o przeciwdziałaniu monopolizacji gospodarki narodowej oraz o przedsiębiorstwach z udziałem kapitału zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WitoldZakrzewski">W tekście, jaki otrzymaliśmy, w art. 6 zmieniającym niektóre przepisy ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym znajdujemy stwierdzenie, iż Sejm „ma rozpatrywać we właściwych komisjach, kierowane do Sejmu propozycje zmian”. Projekt ten przewiduje także skreślenie słowa „rozpatruje” i zastąpienie go sformułowaniem, które odczytałem na wstępie. Pragnę stwierdzić, że jest to niczym nie uzasadniona ingerencja w regulamin pracy Sejmu, narzucanie posłom trybu pracy, podczas gdy tryb pracy parlamentu reguluje regulamin stanowiony zgodnie z Konstytucją przez Sejm. Przy całym szacunku dla ministra W. Baki, reprezentującego Radę Ministrów, nie możemy pogodzić się z tym, aby rząd uzurpował sobie prawo do regulowania trybu pracy Sejmu. Wymagałoby to zmiany Konstytucji. W związku z tym proponuję, abyśmy propozycji tej zmiany w ogóle nie rozpatrywali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanKamiński">Wydaje mi się, że kwestię tę będziemy mieli okazję szczegółowo wyjaśnić w czasie posiedzeń podkomisji, którą powołamy dla rozpatrzenia projektu tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanKamiński">Posłowie jednogłośnie przyjęli propozycję składu podkomisji złożonej z przedstawicieli trzech komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanKamiński">Rozpocznę od odczytania fragmentu sprawozdania z wykonania budżetu państwa: „Wpływy budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego zostały zrealizowane w kwocie 690 mld zł, tj. poniżej założeń planu o 15,8%. Wpłynęły na to następujące czynniki:</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanKamiński">- wyższa niż założono wysokość ulg podatkowych; przy ustalaniu planu na 1984 r. przewidywano, że wysokość ulg będzie ograniczona. Faktycznie wyniosły one ponad 125 mld zł, wobec 79 mld zł w 1983 r. Ulgi przyznawane w trybie indywidualnym wyniosły 40 mld zł…”.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanKamiński">Nas nie interesuje wymiar brutto, ale suma netto, jaka zasila budżet państwa. Cała reszta - to tylko literatura. Chciałbym, aby w tej sprawie była jednoznaczność. Jeżeli o niższych wpływach netto zadecydowały ulgi, znaczy to że system był nieadekwatny do postanowień uchwały budżetowej. Należy się tu ukłon posłowi W. Zakrzewskiemu, który podczas dyskusji nad ustawą budżetową sygnalizował niebezpieczeństwo udzielenia rządowi zbyt daleko idącej delegacji w tej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Obradujemy na finiszu kadencji nad sprawami niezwykle trudnymi - tak, jak trudny jest cały proces reformowania gospodarki. Obradujemy pod naciskiem czasu. Musimy być jednak świadomi, że nie wolno nam popełnić elementarnych błędów. A możliwość taka staje się widoczna nawet po pobieżnym przeczytaniu projektu. Oto na str. 6 w art. 28b istnieje delegacja dla Rady Ministrów do określenia zasad i trybu ustalania stawki podatku od płac. Nie możemy dawać delegacji do ustalania zasad, jest to forma zastrzeżona dla ustawy. Przy tej konstrukcji zapisu art. 28b jest on zbyt ogólny i pozostawia rządowi zbyt szerokie pole manewru. Nie jestem przeciwnikiem elastyczności, ale musi być to elastyczność kontrolowana.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Na str. 4 w art. 19 stwierdza się, iż sprzedawca jest zobowiązany, niezależnie od zwrotu kwoty nabywcy wpłacić do budżetu państwa kwotę dodatkową w wysokości 150% kwoty nienależnej. Jest to sformułowanie prawnie wadliwe, powinno ono brzmieć: „niezależnie od zobowiązań w stosunku do nabywcy”.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Na str. 8 w poprawce 7 jest stwierdzenie, że jednostki gospodarcze, w których wystąpią koszty i straty nieuzasadnione, będą uiszczać podatek dochodowy również wtedy, gdy wykażą stratę bilansową. Intencję rozumiem, określenie „strata nieuzasadniona” jest jednak kategorią ekonomiczną, a nie prawną. Istnieje więc potrzeba ustalenia kryteriów oceny kosztu nieuzasadnionego, które to kryterium stwarza dopiero możliwość ustalenia aparatury kontrolnej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">W poprawce 8 na str. 9 stwierdza się, że podatek dochodowy wynosi 65% podstawy opodatkowania. Podanie tej liczby wymaga wyjaśnień. Dlaczego ustalona została ona konkretnie w tej wysokości?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">W poprawce 9 na str. 12 art. 34b mówi o upoważnieniu przedsiębiorstw do emisji obligacji. Mam wątpliwości czy takie upoważnienie może być przedsiębiorstwom udzielone.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Na zakończenie - jeszcze jedno pytanie: czy i w jakim stopniu opinie i uwagi z narady partyjno-gospodarczej w Poznaniu oraz z dyskusji w Sejmie nt. ustawodawstwa gospodarczego zostały w omawianym dziś projekcie uwzględnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimieraPlezia">Mamy podjąć niezwykle ważkie rozstrzygnięcia w trybie już nie tylko ekspresowym, ale wstecz galopującym. To prawda, że zmian oczekują wszystkie podmioty gospodarcze. Obawiam się jednak, że działając pospiesznie możemy popełnić sporo błędów. Wspomniana przez posła Z. Czeszejko-Sochackiego sesja wniosła sporo wątpliwości. Czy nie należałoby więc przeanalizować bardziej gruntownie generalnych zmian w ustawodawstwie reformy?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KazimieraPlezia">Jest wiele istotnych problemów, chociażby sprawa amortyzacji. Większość przedsiębiorstw pracuje od lat na tym samym parku maszynowym. Te, które potraktowały poważnie realizację reformy gospodarczej, są dziś w szczególnie trudnej sytuacji. Mają ograniczone możliwości wdrażania postępu technicznego. Bez zasadniczych zmian w tej dziedzinie nie pójdziemy naprzód.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KazimieraPlezia">Kolejna kwestia - to PFAZ. Z tego, co mówił minister W. Baka, wynika, że chcemy w zasadzie zmienić jedynie nazwę tego instrumentu. W rzeczywistości PFAZ się nie sprawdził. Czy można więc mówić tylko o zmianie nazwy? Dopóki nie będziemy stosować jednakowych mierników wydajności pracy (ceny stałe) i funduszu płac (płace nominalne), mechanizm ten zawsze będzie funkcjonował wadliwie. Dyskutując nad zmianami, musimy mieć świadomość mnogości ulg w systemie finansowania przedsiębiorstw. Sprawiają one, że mechanizmy funkcjonują sobie, a życie płynie sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławaSudyka">Art. 8 ust. 2 zawiera następującą definicję: „przez cenę rażąco wysoką rozumie się cenę znacznie przewyższającą ceny takich samych lub podobnych towarów”. Sądzę, że jest to definicja nieprecyzyjna, cóż bowiem znaczy określenie „znacznie przewyższająca”. Słuszniejsze byłoby ograniczenie się do pozostawienia ministrowi ds. cen uprawnień do określania przypadków cen rażąco wysokich.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZdzisławaSudyka">Zastrzeżenia budzi także zmiana w art. 13 pkt 2a, a zwłaszcza 2b. Chodzi o to, że Okręgowy Urząd Cen ma 3 miesiące czasu na zatwierdzenie cen przedsiębiorstwu. Czy w tym czasie produkcja ma leżeć w magazynie, czy przedsiębiorstwo w ogóle ma nie podejmować wytwarzania nowego artykułu? Wydaje się, że należy zapis ten zmienić.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZdzisławaSudyka">Nie zgadzam się również z propozycją oznaczania cen towarów w sposób inny, niż bezpośrednio na towarze, co proponuje zmiana w art. 16. Konsument musi wiedzieć, jaka jest cena towaru i rozporządzać tą informacją. Proponowana zmiana jest sprzeczna z Kodeksem cywilnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AlojzyMelich">Mam obiekcje natury ogólnej. Zastanawiam się mianowicie, jak dalece proponowane zmiany eliminują mankamenty dotychczasowych mechanizmów reformy. Obawiam się, że wiele spraw, o których już wiemy, zostało pominiętych. Czy wobec tego cząstkowa nowelizacja ma sens, czy nie dokonać jej raz a porządnie, a więc czy nie zostawić tego zadania Sejmowi następnej kadencji? Pominięte zostały np. w propozycjach zmian niezwykle istotne problemy działalności organów centralnych, impulsów systemowych płynących z centrum w dół. To kwestie bardzo poważne i trudne. Trzeba je spokojnie rozważyć i rozwiązywać. Boję się zbyt szybkiego działania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AlojzyMelich">Zmiana PFAZ na podatek w istocie rzeczy niczego nie rozwiązuje merytorycznie. Nie wzięto również pod uwagę rzetelnej oceny zakładowych systemów płacowych. W obecnym ich kształcie dającym dużą samodzielność przedsiębiorstwom i praktycznie uzależniającym poziom płac od wyników ekonomicznych, doprowadzić to może do niebezpiecznego rozregulowania systemów płacowych. Brak jest chociażby jednolitej metody wartościowania pracy. Nie możemy przejść nad tą kwestią do porządku dziennego. Z doświadczeń wiemy, że zakładowe systemy płac wykorzystywane są przede wszystkim jako środek dość mechanicznego podnoszenia płac, rzadko zaś przy ich konstruowaniu myśli się o zwiększeniu motywacji. Stąd też system motywacyjny nie działa, a my nadal z tego faktu nie wyciągamy wniosków. Źle jest również z efektywnością. Nie ma także motywacji dla obniżki kosztów.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AlojzyMelich">Nie chcę oceniać poszczególnych propozycji zmian. Nie sądzę, aby ich kierunki były niesłuszne. Stanowią one jednak rozwiązania cząstkowe. Zastanawiam się więc, czy należy podejmować próbę ich wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZenonSzulc">Istnieje w kraju społeczne zapotrzebowanie na doskonalenie mechanizmów reformy. Wyrazem tego była zarówno narada poznańska, jak i sesja w Sejmie. Z wypowiedzi ministra W. Baki wnosić można, że trendy rozwojowe są pozytywne. Podzielamy ten pogląd. Różnimy się natomiast, jak sądzę, co do oceny stopnia uzyskiwanych wyników. Mechanizmy reformy wydają się bowiem jeszcze zbyt mało skuteczne. Również efektywność gospodarowania jest ewidentnie niedostateczna w stosunku do możliwości. Czy więc proponowane zmiany mogą wpłynąć w sposób istotny na zjawiska negatywnie dziś oceniane? Jest to podstawowe pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZenonSzulc">Niebezpieczna staje się dekapitalizacja gospodarki. Wprawdzie w poszczególnych wariantach planu 5-letniego zakłada się co najmniej powstrzymanie tego procesu, czy jednak równocześnie postulat ten uwzględniony został w proponowanych zmianach mechanizmów reformy? Czy będą one w stanie powstrzymać ten proces? Mam co do tego poważne wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ZenonSzulc">Nie mam natomiast wątpliwości co do tego, że dotychczasowe rozwiązania nie wymuszają obniżki kosztów. Czy więc modyfikacje w ustalaniu cen będą w sposób wystarczający sprzyjały koncentracji na obniżce kosztów?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#ZenonSzulc">Te wszystkie sprawy wymagają dokładnych analiz. Sądzę, że proponowane zmiany powinny być szerzej i bardziej merytorycznie uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JaninaŁęgowska">Ustawę przygotować musimy. Czy jednak powinniśmy wyciągać wnioski dalej idące niż te, które zostały przedłożone w rządowym projekcie? Osobiście nie podjęłabym się takiego zadania - chociażby biorąc pod uwagę czas, jakim dysponujemy. Stąd też uważam, że powinniśmy się trzymać zakresu przedłożonych propozycji. Musimy mieć świadomość, że nie sprostamy zapotrzebowaniu społecznemu, i to z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że reforma jest procesem i należy ją tak traktować. Po wtóre dlatego, że ustaw nie można zmieniać pod kątem interesów branż, grup przedsiębiorstw, środowisk. To oczywiste, że nie zadowolimy wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JaninaŁęgowska">Krótki okres dano nam na pracę nad modyfikacjami ustaw. Uważam jednak, że nie możemy opierać się wyłącznie na wnioskach z narady poznańskiej. Niektóre rozwiązania, chociażby dotyczące wydłużenia czasu pracy, powinny być skonsultowane z organizacjami społecznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKamiński">Sądzę, że nie można rozpatrywać projektów zmian w oderwaniu od raportu o funkcjonowaniu reformy gospodarczej. Wydaje się, że warto podkreślić jego rzetelność i obiektywność, dostrzegać pozytywne skutki wdrażania reformy. Reforma zapoczątkowała wiele inicjatyw, inny sposób myślenia gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanKamiński">Muszę jednak wrócić do innego aspektu reformy, czy może tylko innego aspektu jej oceny. Oto w sprawozdaniu rządu z wykonania budżetu czytamy m.in.: „Wzrost środków do dyspozycji przedsiębiorstw wyniósł ponad 35% wskutek wysokiego przyrostu akumulacji zysku, wysokiego (43,8%) przyrostu amortyzacji przeznaczonej na fundusz rozwoju oraz ze stosunkowo niskiego obciążenia zysku przedsiębiorstw podatkiem dochodowym. Budżet państwa przejął tylko 53% akumulacji finansowej, a więc znacznie poniżej udziału założonego w planie i znacznie mniej, niż przejęto w latach 1975–80, w 1982 r., a nawet w 1983 r. Konsekwencją poprawy sytuacji finansowej przedsiębiorstw (aczkolwiek sytuacja poszczególnych przedsiębiorstw była zróżnicowana) był ponadplanowy przyrost wynagrodzeń i nakładów inwestycyjnych oraz wzrost udziału funduszów własnych w finansowaniu środków obrotowych”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanKamiński">Z tego punktu widzenia, niestety, mechanizmy reformy ocenić należy negatywnie. Bogacą się bowiem, choć w sposób bardzo zróżnicowany, przedsiębiorstwa, przeznaczając środki na płace, na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanKamiński">Często są to środki uzyskane zupełnie inną drogą niż poprzez zwiększenie efektywności gospodarowania. Wpływa to bezpośrednio na wzrost inflacji. Jeżeli tak patrzeć na ten problem, to inaczej należy podejść do kwestii czasu, w jakim wprowadzić powinniśmy modyfikacje. Niezbędne wydaje się bowiem dokonanie już dziś korekty w systemie gospodarczym a przynajmniej zmiany tych instrumentów, które okazały się nieskuteczne i spowodowały negatywne zjawiska. Należy ocenić, że z tego punktu widzenia przedstawione propozycje starają się zapobiec najbardziej negatywnym zjawiskom, uszczelniają niejako instrumenty reformy i dlatego podjęcie trudu ich wprowadzenia wydaje się na czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#FranciszekSadurski">Odpowiada mi postawienie sprawy przez posła A. Melicha. Nie można tak ważnych spraw załatwiać na kolanie. W obecnej kadencji dokonaliśmy wielu nowelizacji uchwalonych przez nas samych ustaw. Oznacza to, że nie były one właściwie przygotowane w wersji pierwotnej. Chciałbym zapytać, czy w tak ważnej kwestii, jak dzisiaj postawiona, rozstrzygać ma o mechanizmach gospodarki 13 lub 14 posłów? Czy będzie udostępniona nam opinia Rady Społeczno-Gospodarczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WitoldZakrzewski">Opinia Rady Społeczno-Gospodarczej będzie sformułowana 18 bm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszHaładaj">Punktem wyjścia do wprowadzania reformy były dwie zasadnicze ustawy: ustawa o przedsiębiorstwach i ustawa o samorządzie. Wydaje się, że następny proces modyfikacji dotyczy już ustaw pochodnych, określających mechanizmy ekonomiczne działania przedsiębiorstw. Zastanawiam się, na ile po tych modyfikacjach, uwzględniając również proponowaną obecnie, będą one spójne z dwoma podstawowymi aktami prawnymi. Czy rozpatrywania tego problemu nie powinniśmy zacząć w odwrotnej kolejności, tj. od ustaw o charakterze zasadniczym, od ich doprecyzowania.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszHaładaj">Mnie również nie zadowala sama zmiana nazwy odpisów na PPAZ. Mechanizm ten funkcjonował w taki sposób, że powodował lawinę indywidualnych decyzji uznaniowych. Trzeba więc chyba dążyć do skonstruowania takiego instrumentu, który mógłby w pełni spełniać swoją rolę w sposób nie wymagający administracyjnej ingerencji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszHaładaj">Kolejny problem - to funkcjonowanie zakładowych systemów płac. Główny ich mankament polega na tym, że przedsiębiorstwa mogą korzystać ze środków, których same nie wypracują. Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych obiecywało już od dawna wprowadzenie taryfikatorów pracy. Obietnice te, niestety, nie zostały zrealizowane. Dochodzi do sytuacji, że ten sam rodzaj pracy jest różnie opłacany w różnych przedsiębiorstwach i różnice te są bardzo znaczne.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#TadeuszHaładaj">Wreszcie kwestia dekapitalizacji. Na ile proponowane zmiany będą w stanie wywoływać pożądane przemiany strukturalne, a na ile przyczynią się wyłącznie do pobierania taryfy? Zastanawiam się również nad celowością wprowadzenia obligacji. Musimy tę sprawę traktować jako istotną zmianę modelową gospodarki i pod tym kątem ją rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRostworowski">Raport o reformie gospodarczej jest dokumentem wysokiej klasy, dokumentem obiektywnym. Spełnia także ważną funkcję poszerzenia wiedzy w licznych kręgach społeczeństwa. Za rzetelne jego opracowanie chciałem serdecznie podziękować.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławRostworowski">Wprowadzenie modyfikacji do reformy gospodarczej na nadchodzące 5-lecie uważam za celowe. Niepokoi mnie jednak kierunek proponowanych modyfikacji w odniesieniu do handlu zagranicznego. Wzrost eksportu zamierzamy osiągnąć drogą zwiększenia ulg w podatku dochodowym, godząc się świadomie na znaczny wzrost płac w przedsiębiorstwach eksportujących. Jest to droga w moim odczuciu ryzykowna. Bardziej właściwe byłoby, moim zdaniem, tworzenie warunków konkurencyjności eksportu w stosunku do produkcji na rynek krajowy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławRostworowski">W dyskusji nad modyfikacjami reformy zwracano uwagę na konieczność wprowadzenia zmian do ustaw o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi. Chciałem zapytać ministra W. Bakę, jak to się stało, że uwagi i propozycje wówczas zgłoszone nie znalazły odzwierciedlenia w rozpatrywanym dzisiaj projekcie ustaw? Zmiany w PFAZ zmierzają w kierunku oczekiwanym przez sporą część przedstawicieli przemysłu, w kierunku przekształcenia go w podatek. Do proponowanych rozwiązań nie wnoszę zastrzeżeń. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na projektowany zakres ulg. Sądzę, że należy go maksymalnie ograniczyć, gdyż w przeciwnym wypadku stępimy motywacyjny charakter tego instrumentu.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławRostworowski">Czytając raport o reformie, nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak mała jest sprawność aparatu wykonawczego rad narodowych. Być może należałoby dokonać analizy kwalifikacji zatrudnionych tam pracowników. Obawiam się, że przy zatrudnianiu w aparacie rad obowiązuje zasada negatywnej selekcji. Chciałbym usłyszeć opinię na ten temat z ust ministra Baki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzRokoszewski">Przedmiotem naszej dzisiejszej dyskusji są sprawy o niezwykłym ciężarze gatunkowym, posiadające ważne aspekty społeczne, ekonomiczne i - nie bójmy się otwarcie powiedzieć - polityczne. Z tego też względu uważam, że niesłuszne jest ograniczenie czasu poselskich wypowiedzi. Chodzi bowiem, o sprawy niezwykle ważne.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KazimierzRokoszewski">Rozpatrujemy dwa dokumenty: raport o funkcjonowaniu reformy w 1984 r. oraz projekt modyfikacji jej zasad. Sądzę, że tego pierwszego dokumentu nie powinniśmy przyjmować do wiadomości „w marszu”. Wymaga on wnikliwego przeanalizowania. Proponowałbym zatem, aby jeszcze w bieżącej kadencji Sejmu, względnie już w następnej posłowie powrócili do tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KazimierzRokoszewski">Pełnomocnik rządu ds. reformy gospodarczej minister Władysław Baka: Dyskusja, której miałem okazję się przysłuchiwać, była bardzo bogata i charakteryzowała ją głęboka znajomość problematyki ekonomicznej. Jest to, jak sądzę, znamię naszych czasów. Ze względu na ograniczony czas skoncentruję się na odpowiedziach na najważniejsze pytania i omówię sprawy najbardziej kontrowersyjne.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#KazimierzRokoszewski">Poseł W. Zakrzewski wysunął ciężki zarzut, iż projektem ustawy modyfikującej reformę gospodarczą łamiemy akt prawny najwyższej rangi - Konstytucję. Nie było naszym zamiarem występowanie przeciwko ustawie zasadniczej. Uważam, że sprawę tę wyjaśnimy w czasie posiedzenia podkomisji, a z jakim rezultatem dla projektodawcy - nie wiadomo.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KazimierzRokoszewski">Sądzę, że w dostateczny sposób wyjaśniliśmy kwestię podatku dochodowego. Jego nowa formuła zapewniła wzrost dochodów budżetowych. Przedmiotem dyskusji może być jedynie to, czy nie nazbyt rozbudowany był system ulg podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#KazimierzRokoszewski">Zdajemy sobie sprawę, że niewiele czasu pozostawiliśmy posłom na przeanalizowanie i zaopiniowanie przedstawionego dokumentu. Jest to jednak cena, jaką płacimy za przedstawienie jak najbardziej dojrzałych propozycji, na które złożyły się wyniki ankiet przeprowadzanych w ponad 2,5 tys. przedsiębiorstw, oceny zebrane w czasie posiedzenia plenarnego Komisji ds. Reformy, dorobek Krajowej Narady Partyjno-Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#KazimierzRokoszewski">Instytucja PFAZ była przedmiotem zmasowanej krytyki. Nie możemy jednak z tego instrumentu zrezygnować. PFAZ stanowi bowiem, pomimo rozlicznych mankamentów, skuteczną zaporę dla wypłaty nieuzasadnionych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#KazimierzRokoszewski">Kolejna sprawa - amortyzacja. Nie możemy pozostawić 100% amortyzacji we wszystkich przedsiębiorstwach, zbyt mała jest bowiem zdolność gospodarki do podejmowania procesów inwestycyjnych. 100% amortyzacji pozostawimy w przedsiębiorstwach, na których rozwoju najbardziej nam zależy, których działalność wychodzi naprzeciw podstawowym interesom społecznym. Dotyczy to m.in. przedsiębiorstw elektroniki i przedsiębiorstw surowcowo-energetycznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>