text_structure.xml
26.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 15 października Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Ryszarda Hajduka (PZPR), rozpatrzyła projekt 5-letniego planu rozwoju gospodarki narodowej na lata 1966-1970 w częściach dotyczących: Komitetu do Spraw Radia i Telewizji, Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa” i Polskiej Agencji Prasowej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli: przedstawiciele Komitetu do Spraw Radia i Telewizji z zastępcami Przewodniczącego - Stefanem Stefańskim i Edwardem Uzdańskim oraz dyrektorem generalnym - Aleksandrem Landauem, przedstawiciele RSW „Prasa” z Prezesem - Tadeuszem Galińskim, przedstawiciele PAP z dyrektorem - Zygmuntem Jollesem, podsekretarz stanu w Ministerstwie Łączności - Konrad Kozłowski, zastępca dyrektora Zespołu NIK - Tadeusz Kosacz, zastępca dyrektora Zespołu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Jan Mansfeld, dyrektor Zjednoczenia Stacji Radiowych i Telewizyjnych - Mieczysław Jędrychowski, przedstawiciele Centralnego Zarządu Usług Radiowych i Telewizyjnych z dyrektorem - Stanisławem Leszczyńskim i wicedyrektorem - Jerzym Kniołkiem, wicedyrektor Departamentu w Ministerstwie Handlu Wewnętrznego - Bronisław Nowotny.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Informację o projekcie 5-letniego planu rozwoju gospodarki narodowej na lata 1966-1970 w części dotyczącej Komitetu do Spraw Radia i Telewizji przedstawił dyrektor generalny Komitetu - Aleksander Landau.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">(Streszczenie informacji podajemy na kartkach z numeracją rzymską)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławKaliszewski">Koreferat w imieniu podkomisji do spraw radia i telewizji przedstawił poseł Leon Wantuła (PZPR).</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławKaliszewski">Na Kongresie Kultury Polskiej w licznych przemówieniach i głosach w dyskusji znalazły się uwagi o radiu i telewizji. Wyrażały one akceptację obranej i wypracowanej linii rozwojowej naszych dwóch najpotężniejszych środków masowego przekazu, przede wszystkim dla programu, nieco mniejsze natomiast uznanie wyrażano dla technicznej strony działalności radia i TV. Podkomisja podpisuje się pod tą opinią i wyraża pogląd, że gdy zrealizowane zostaną inwestycje rozpoczęte w ubiegłej 5-latce i przewidziane do kontynuacji lub całkowitej realizacji w planie na lata 1966–1970, zniknie wiele niedociągnięć technicznych. Realizatorom programu, artystom i twórcom stworzone zostaną środki działania o wysokim poziomie technicznym.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławKaliszewski">Podkomisja w oparciu o spostrzeżenia w terenie uważa, że podstawowymi zagadnieniami projektu planu 5-letniego są przede wszystkim zagadnienia bazy technicznej radiofonii i telewizji.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławKaliszewski">W roku 1970–98 proc. obszaru kraju będzie objętych programem nadawanym na falach długich, 67 proc. - na falach średnich i 95 proc. - na falach ultrakrótkich. Stanowi to poważną poprawę w porównaniu z rokiem 1965, kiedy odpowiednie wskaźniki wynosiły 95, 57, 64.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławKaliszewski">Rozszerzenie zasięgu odbioru stworzy warunki wzrostu liczby abonentów radiowych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławKaliszewski">Znacznie skromniejszy od radiowego jest zasięg nadawczy telewizji. Jedynie 70 proc. kraju objęte jest siecią nadawczą telewizji. Wskaźnik ten zwiększy się w 1970 r. o 4 proc. Nie pokryje to potrzeb, lecz jest wyrazem zdolności ekonomicznych w obecnych warunkach. Równocześnie projektuje się uruchomienie drugiego programu telewizji, który w r. 1970 obejmie 6 proc. powierzchni kraju. Sprawa programu drugiego ma pierwszorzędne znaczenie dla selekcji audycji i możliwości wyboru.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławKaliszewski">Dobór tematów inwestycyjnych na lata 1966–1970 jest słuszny i zgodny z aktualnymi możliwościami finansowymi i przerobowymi kraju. Jest to przede wszystkim budowa Centralnego Ośrodka Radia i Telewizji w Warszawie, buduje się również ośrodek telewizyjny w Krakowie. Nakłady na rekonstrukcję przestarzałych baz studyjnych rozgłośni regionalnych, nie są wystarczające.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławKaliszewski">Plan 5-letni przewiduje wzrost produkcji odbiorników radiowych z 522 tys. sztuk w 1965 r. do 570–620 tys. sztuk w r. 1979; wzrośnie produkcja telewizorów z 450 tys. sztuk do 475–525 tys. sztuk w 1970 r. Równocześnie zakłada się wzrost produkcji części zamiennych do sprzętu teleradiotechnicznego. Obserwuje się pewną ostrożność w planowaniu wzrostu produkcji odbiorników radiowych i telewizyjnych oraz liczby abonentów.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#StanisławKaliszewski">Dla wszystkich programów radiowych i telewizyjnego założono przedłużenie czasu nadawania. Na uwagę zasługuje poprawa jakości programów rozgłośni regionalnych, która poszczycić się mogą audycjami na dobrym poziomie. Telewizja przedłuży czas nadawania swego programu, lecz nie przewiduje zwiększenia czasu nadawania programów lokalnych. Audycje radiowe i telewizyjne reprezentują na ogół wysoki poziom artystyczny; na szczególną uwagę zasługują telewizyjne programy teatralne, turnieje miast, programy oświatowe i popularno-naukowe. Słabą stroną naszej telewizji są programy rozrywkowe, za mało jeszcze produkuje się filmów telewizyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#StanisławKaliszewski">Ośrodki radiowe i telewizyjne uskarżają się na brak kadry technicznej. Warto by zastanowić się nad utworzeniem studiów o specjalizacji radiowo-telewizyjnej oraz nad zatrudnianiem stażystów w ośrodkach radiowych i telewizyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#StanisławKaliszewski">Zdaniem podkomisji najważniejsze zadania, jakie stoją w dziedzinie rozwoju radia i telewizji to:</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#StanisławKaliszewski">- jak najszybsze usunięcie białych plam na mapie sieci nadawczej programów radiowych i telewizyjnych;</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#StanisławKaliszewski">- rozbudowa stacji ultrakrótkofalowych;</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#StanisławKaliszewski">- poprawa jakości odbiorników radiowych i telewizyjnych;</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#StanisławKaliszewski">- kontynuowanie polityki obniżki cen odbiorników;</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#StanisławKaliszewski">- zapewnienie zaplecza kadrowego ośrodków radiowych i telewizyjnych;</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#StanisławKaliszewski">- przyśpieszenie budowy rozgłośni radiowo-telewizyjnej w Warszawie;</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#StanisławKaliszewski">- modernizacja przestarzałych baz studyjnych niektórych rozgłośni regionalnych;</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#StanisławKaliszewski">- zapewnienie ośrodkom telewizyjnym i radiowym wystarczającej, ilości wozów transmisyjnych;</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#StanisławKaliszewski">- bardziej prawidłowy rozdział środków finansowych między ośrodki radia i telewizji.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#StanisławKaliszewski">Na pytania posłów: Henryka Korotyńskiego (PZPR), Barbary Pstrągowskiej (ZSL), Jarosława Iwaszkiewicza (bezp.) i Mariana Kubickiego (ZSL) odpowiedzi udzielili: przedstawiciele Komitetu do spraw Radia i Telewizji: zastępca przewodniczącego - Stefan Stefański i dyrektor generalny Aleksander Landau, podsekretarz stanu w Ministerstwie Łączności - Konrad Kozłowski, dyrektor Zjednoczenia Stacji Radiowych i Telewizyjnych - Mieczysław Jędrychowski oraz zastępca dyrektora CZURiT - Jerzy Kniołek.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#StanisławKaliszewski">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyZawieyski">Pod względem stopnia zradiofonizowania, a zwłaszcza rozwoju telewizji Polska znajduje się na jednym z dalekich miejsc wśród krajów europejskich. Na 30 proc. terytorium kraju telewizja w ogóle nie może być odbierana; są to tereny i tak już odległe od ośrodków wojewódzkich z ich potencjałem oddziaływania oświatowo-kulturalnego.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyZawieyski">Projekt planu przewiduje przyrost pokrycia terenu kraju programem telewizji zaledwie o 4 proc., a więc zakłada istnienie dużej jeszcze rezerwy potencjalnych odbiorców telewizji. Planowany i realny wzrost liczby radio i teleabonentów oznacza dalszy wzrost wpływów z tytułu opłat abonamentowych.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JerzyZawieyski">Planowany rozwój radiofonii i telewizji w zakresie odpowiedniej rozbudowy zdolności nadawczych oraz rozwinięcia i zróżnicowania programu powinien podążać w ślad za rosnącymi społecznymi potrzebami i aspiracjami. Dotyczy to szczególnie telewizji, jest ona bowiem ekspansywnym środkiem przekazu o szczególnej społecznej doniosłości i perspektywach rozwojowych, jednakże projekt planu w zakresie rozwoju telewizji nie uwzględnia w dostatecznym stopniu potrzeb.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JerzyZawieyski">W bieżącym 5-leciu planuje się rozpoczęcie emisji II programu telewizyjnego; nie towarzyszą jednak temu zamierzania inwestycyjne w ośrodkach prowincjonalnych, które by umożliwiały w latach 70-tych zwiększenie zasięgu emisji tego programu poza Warszawę i jej okolice. W konsekwencji nadal ludność blisko 70 proc. terytorium kraju odbierać będzie mogła jeden program telewizyjny bez jakichkolwiek możliwości wyboru. W istocie rzeczy ogranicza to wartość tego programu, gdyż jeden program dla wszystkich stanie się rychło programem dla nikogo, albowiem zdolności różnicowania form i treści w granicach, jakie on stwarza, różnicowania dostosowanego do zmieniających się potrzeb społecznych, zawodowych, kulturalnych i intelektualnych - muszą względnie maleć. Obecna fascynacja telewizją - jest zgodnie z doświadczeniami krajów zachodnich - przejściowa i będzie maleć tym szybciej, im bardziej ograniczone będą możliwości programowe telewizji.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JerzyZawieyski">Potrzeby w zakresie rozwoju telewizji powinny uwzględniać zarówno jasno sformułowane, podstawowe założenia polityki kulturalnej, społecznej i oświatowej, jak i zmiany struktury społecznej, społeczno-kulturalnej, społeczno-zawodowej i demograficznej ludności, również w jej przekroju terytorialnym. Plan w swoim obecnym kształcie tych aspektów nie uwzględnia.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JerzyZawieyski">W bieżącej 5-latce zatrudnienie ma wzrosnąć o ok. 1,5 mln. W przekroju terytorialnym, tak przecież ważnym dla techniczno-inwestycyjnych zamierzeń telewizji, ten przyrost będzie się dokonywał w miarę możliwości bez przemieszczania większych mas ludzkich ku przeciążonym już skupiskom wielkomiejskim. Nastąpi również wzrost liczby ludności zawodowo czynnej dysponującej rezerwą czasu wolnego, który może i powinien być wykorzystany z maksymalnym indywidualnym i społecznym pożytkiem. Wymagania i potrzeby tej nowej, licznej rzeszy pracowników są coraz wyższe, a jednocześnie jej możliwości organizowania sobie czasu wolnego własnymi środkami będą nadal ograniczone. Ten ogromny kapitał potrzeb i kulturalnych możliwości, jaki ci ludzie przedstawiają, w polskich warunkach może i powinien zostać podjęty przez telewizję, która mogłaby dopomóc we względnym przynajmniej wyrównywaniu szans społeczno-kulturalnych pomiędzy metropoliami i prowincją, w powstrzymaniu masowych dążności do ucieczki ku metropoliom.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JerzyZawieyski">Równocześnie nastąpi szybki wzrost liczby ludzi starych. Właśnie telewizja mogłaby stać się jednym z instrumentów łagodzenia położenia społeczno-kulturalnego ludzi starzejących się - znacznie już ograniczonych w swoim możliwościach czynnego organizowania sobie czasu życia. W naszej polityce społecznej, kulturalnej oraz gospodarczej ta grupa ludzi, podobnie zresztą jak i gdzieindziej na świecie, najczęściej uchodzi z pola widzenia wobec dynamiki potrzeb młodzieży oraz ludności czynnie uczestniczącej w produkcji i życiu społecznym. Telewizja w stopniu stosunkowo najwyższym, przy proporcjonalnie niskich nakładach i wysokiej ich społecznej efektywności, stwarza szanse poprawy sytuacji i położenia ludzi starszych. Jako realistyczny program minimum należy przyjąć 5–6 godzinny program codzienny, przygotowany przede wszystkim pod kątem potrzeb tej grupy ludności.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JerzyZawieyski">Przy istnieniu jednego kanału w skali krajowej, dźwigającego na sobie uniwersalne zadania, żadne z nich nie może być w pełni wykonane.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JerzyZawieyski">Wątpliwości i poważne refleksje budzą również zamierzenia planu, który nie przewiduje wzrostu lokalnych programów telewizyjnych i tworzenia dalszych ośrodków TV w województwach, które ich dotychczas nie posiadają. Motywacją jest tu wysoki koszt budowy nowych ośrodków i brak zaplecza twórczego. Zaplecze formuje się wszędzie tam, gdzie pojawiają się techniczne możliwości działania, uzasadniające jego istnienie. Podana w projekcie planu argumentacja wskazuje na niedocenianie roli telewizji jako jednego z wysuwających się dziś na czoło mecenasów rozwoju kultury. Centralistyczna koncepcja organizacyjna i programowa oraz inwestycyjna telewizji, widoczna w jej planach, pogłębiać będzie proces kulturalnego jałowienia prowincji i jej degradowania, skazując wszystkich wybitniejszych twórców, artystów i dziennikarzy na dążenie do kilku uprzywilejowanych ośrodków. Te tendencje centralizacyjne pozbawiają również życie kulturalne prowincji cech współczesnego, nowoczesnego autentyzmu, formowania się ośrodków opinii kulturalnej, świadomej publiczności.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JerzyZawieyski">Zmiana założeń rozwojowych telewizji i dopasowanie ich do najbardziej palących społecznych potrzeb i przemian w naszym kraju wymaga stosunkowo małych nakładów inwestycyjnych, które w bieżącej 5-latce mogłyby być pokryte.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JerzyZawieyski">Poseł Krystyna Marszałek -Młyńczyk (SD): Woj. białostockie jest jednym z tych, w którym środki masowego przekazu są najważniejszymi drogami upowszechnienia kultury i sztuki. W tej sytuacji szczególną troską napawają warunki, w jakich pracuje tamtejsza rozgłośnia radiowa. Społeczny komitet budowy ośrodka radia i telewizji w Białymstoku powstał już w 1959 roku i zgromadził znaczne środki na budowę rozgłośni. Podjęcie decyzji o budowie rozgłośni powinno nastąpić w bieżącej 5-latce.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarianKubicki">Komitet do Sprawa Radia i Telewizji ma poważne osiągnięcia, które znalazły uznanie na Kongresie Kultury Polskiej. Stoją przed Komitetem poważne, rosnące zadania, których realizacja ograniczona jest siłą rzeczy wielkością środków, jakie państwo może na ten cel przeznaczyć.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarianKubicki">Dorobek Polskiego Radia i Telewizji jest bardzo duży, szczególnie jeżeli wziąć pod uwagę bazę wyjściową - od czego zaczynaliśmy po wyzwoleniu kraju. I dlatego niesłuszne byłoby mechaniczne porównywanie wskaźników liczbowych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarianKubicki">W pełni uznając rolę masowych środków przekazu, nie wolno zapominać, że stanowią one jeden z wielu rozwiniętych i rozwijających się w naszym kraju środków upowszechniania kultury.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarianKubicki">Niesłuszne wydają się opinie o potrzebie daleko idącego podziału programów z punktu widzenia ich przeznaczania dla określonych grup ludzi. Takie szufladkowanie programu obniżyłoby jego atrakcyjność i ogólną siłę oddziaływania. Podobnie niesłuszne wydają się tendencje do krańcowego regionalizmu w programie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarianKubicki">Pozytywna ocena działalności radia i telewizji nie oznacza bynajmniej, że nie dostrzegamy braków w funkcjonowaniu tych instytucji. Np. telewizja nie wykształciła dotąd kadry sprawozdawców sportowych, a więc kadry obsługującej, tak bardzo popularne transmisje; poziom sprawozdań sportowych jest niekiedy wręcz kompromitujący. Przykładem - transmisja z lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Budapeszcie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarianKubicki">Byłoby wskazane, aby telewizja i radio przygotowały cykl audycji poświęconych Kongresowi Kultury Polskiej i zapoznały słuchaczy z delegatami na Kongres.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MarianKubicki">Wznowiony niedawno przez telewizję magazyn wiejski „W niedzielę” powinien zapraszać do studia wiejskich działaczy społecznych, gospodarczych i kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MarianKubicki">Więcej troski Komitet do Spraw Radia i Telewizji powinien okazać, jeśli chodzi o warunki pracy i warunki mieszkaniowe pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MariaLipka">Działacze wiejskich klubokawiarni niejednokrotnie nie posiadają dostatecznych kwalifikacji do tej pracy. Telewizja powinna przyjść im z pomocą w formie nadawania transmisji zawierających wskazówki i propozycje rozwijania tej działalności i uatrakcyjnienia jej form. Komisja przyjęła projekt planu 5-letniego na lata 1966–1970 w części dotyczącej Komitetu do Spraw Radia i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MariaLipka">Projekt planu 5-letniego na lata 1966–1970 Polskiej Agencji Prasowej zreferował dyrektor PAP - Zygmunt Jolles. Koreferat przedstawił poseł Henryk Korotyński (PZPR).</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MariaLipka">Komisja przyjęła projekt planu Polskiej Agencji Prasowej na lata 1966–1970.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MariaLipka">Projekt planu na lata 1966–1970 w części dotyczącej RSW „Prasa” zreferował prezes RSW „Prasa” - Tadeusz Galiński. Jak wynika z informacji, przydziały papieru pozwolą na powolne podnoszenie nakładów prasy, jednak proces nasycania rynku prasą postępuje bardzo wolno, a zwiększanie objętości gazet i czasopism - jeszcze wolniej.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MariaLipka">W roku 1970, w stosunku do roku 1965, nastąpi wzrost nakładów dzienników o prawie 26 proc., a czasopism - o 21 proc. Wydaje się, że wzrost ten powinien pokryć prawie całkowicie deficyt prasy codziennej, natomiast w zakresie czasopism deficyt będzie nadal odczuwalny.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MariaLipka">W wyniku inicjatywy RSW „Prasa” powstała Agencja Zagraniczna, której zadaniem jest skoncentrowanie całej propagandy pisanej przeznaczonej dla zagranicy.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#MariaLipka">Pewnej modernizacji ulegnie również przemysł poligraficzny.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#MariaLipka">Koreferat przedstawił poseł Henryk Korotyński (PZPR).</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#MariaLipka">W dyskusji udział wzięli posłowie: Barbara Pstrągowska (ZSL), Alicja Musiałowa (PZPR), Marian Kubicki (ZSL); dodatkowych wyjaśnień udzielił prezes RSW „Prasa” - Tadeusz Galiński.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#MariaLipka">W dyskusji poruszano m.in. problemy bazy poligraficznej, rozszerzenia części informacyjnej w prasie, zwłaszcza wojewódzkiej, która zbyt mało miejsca poświęca informacji ogólnokrajowej, zwiększenia nakładów i usprawnienia dystrybucji czasopism dla dzieci i młodzieży szkolnej.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#MariaLipka">Komisja przyjęła projekt planu 5-letniego na lata 1966–1970 w części dotyczącej RSW „Prasa” i wystąpiła z wnioskiem do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o przyspieszenie cyklu realizacji inwestycji poligraficznych.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#MariaLipka">O 5-LETNIM PLANIE ROZWOJU GOSPODARKI NARODOWEJ NA LATA 1966–1970 W CZĘŚCI DOTYCZĄCEJ KOMITETU DS. RADIA I TELEWIZJI</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#MariaLipka">Informacja złożona przez dyrektora generalnego w Komitecie DS. Radia i Telewizji - Aleksandra Landaua na posiedzeniu Komisji Kultury i Sztuki w dniu 15 października 1966 r.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#MariaLipka">W roku 1965 na 1 000 mieszkańców - 179 posiadało aparaty radiowe; przewiduje się, że w 1970 r. liczba ta wzrośnie do 181. 3 mln rodzin nie posiada radioodbiorników ani telewizorów, 870 tys. rodzin posiada tylko telewizory. Liczby te wskazują jak wielkie jeszcze są potencjalne możliwości rozwoju radiofonii.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#MariaLipka">Ośrodek Badań Opinii Publicznej przy Polskim Radio przeprowadził badania dotyczące pierwotnego i restytucyjnego popytu ludności wiejskiej na odbiorniki radiowe, 25 proc. ankietowanych osób stwierdza, że radioodbiornik nie jest ich pierwszą potrzebą. Zakup radia nastąpi po zaopatrzeniu się w lodówkę, pralkę, motor i telewizor. 64 proc. rodzin wiejskich nieposiadających odbiornika radiowego ma zdecydowany zamiar jego zakupu.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#MariaLipka">60 proc. potencjalnych nabywców preferuje odbiorniki w cenie 1 000–2 000 zł, ale równocześnie aż 22 proc. wybiera odbiorniki najtańsze. Najchętniej kupowane są odbiorniki średniej wielkości, ze skrzynką meblową w ciemnym kolorze, wyposażone w przełączniki klawiszowe. Natomiast ci nabywcy, którzy kupują nowy odbiornik w celu wymiany posiadanego, wymagają jeszcze regulatora barwy głosu, co świadczy o nienajlepszych doświadczeniach z dotychczasowymi odbiornikami.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#MariaLipka">Małe odbiorniki radiowe mają niewielu zwolenników na wsi. Ratalna forma sprzedaży radioodbiorników zyskuje na wsi coraz większą popularność i wydaje się, że tę formę sprzedaży należy kontynuować upraszczając jednocześnie konieczne formalności.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#MariaLipka">Ludność wiejska kupuje telewizory chętniej w sklepach specjalistycznych ze względu na większy wybór, poradę, informację.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#MariaLipka">W latach 1966–1970 przemysł nasz wyprodukuje około 3 480 tys. odbiorników, z czego około 38 proc. z zakresem fal ultrakrótkich, a 45 proc. turystycznych i tranzystorowych. Istnieją więc przesłanki, by planowane liczby przyrostu liczby abonentów zostały zwiększone. Wydaje się więc, że kompleksowa akcja propagandowo-reklamowa z równoczesnym ułatwieniem sprzedaży i wprowadzeniem nowych form zachęty do zakupu może prowadzić do poważnego wzrostu liczby abonentów w latach 1966–1970.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#MariaLipka">Plan 5-letni przewiduje, że w roku 1970–40 proc. rodzin będzie posiadało telewizory wobec 22 proc. w 1965 r. Wskaźnik ilości teleabonentów na 1 000 mieszkańców wzrosnąć ma z 66 w 1965 do 114 w 1970 r., kształtować się będzie niżej aniżeli dziś w NRD i CSRS. W bieżącej 5-latce planuje się zmodernizowanie i uzupełnienie bazy technicznej, jaką dysponuje radio i telewizja. Dąży się do poprawy słyszalności programów radiowych na falach długich, średnich, krótkich i ultrakrótkich, do objęcia jak największej połaci kraju siecią nadawczą radia i telewizji.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#MariaLipka">Zasięg radiostacji nadających na falach ultrakrótkich obejmie 91 proc. terytorium kraju zamieszkałego przez 93 proc. ludności.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#MariaLipka">Program telewizji zwiększy swój zasięg do 74–76 proc. powierzchni kraju. Na ten cel przeznaczono limit inwestycyjny około 56 mln zł. Równocześnie resort łączności planuje budowę 2 ośrodków nadawczych dla emisji drugiego programu TV. Przewiduje się rozpoczęcie nadawania programu drugiego na rok 1968 najpierw przez ośrodek warszawski, a następnie łódzki.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#MariaLipka">Nakłady inwestycyjne Komitetu w bieżącej, 5-latce przewyższają nakłady ubiegłej 5-latki o około 80 proc. W bieżącej 5-latce, poza inwestycją centralną, gros wysiłków będzie skierowanych na modernizację i uzupełnienie sprzętu w rozgłośniach regionalnych i doinwestowanie w sprzęt techniczny terenowych ośrodków TV.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#MariaLipka">Na wszystkich falach radia przedłużony zostanie czas nadawania audycji, w dalszym ciągu kontynuowane będzie wiązanie audycji w określone bloki programowe, rozbudowane zostaną audycje problemowe, ekonomiczne, światopoglądowe oraz artystyczne, o charakterze ambitniejszym niż dotychczas. Szczególnie atrakcyjny będzie program trzeci (mikrosłuchowiska, scenki rodzajowe, nowości muzyki rozrywkowej itd.). Udział programów lokalnych w programie ogólnopolskim będzie się nadal powiększał.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#MariaLipka">Czas nadawania pierwszego programu telewizyjnego wzrośnie do 9 godzin włącznie z politechniką telewizyjną - do ca 10 godz. Większą atrakcyjność i możliwość wyboru da telewidzom drugi program telewizji, który nadawać będzie program specjalistyczny, skierowany do konkretnego adresata (środowisk technicznych, naukowych, rolniczych, młodzieży akademickiej).</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#MariaLipka">Wzrośnie liczba filmów telewizyjnych: fabularnych - o 160 proc. średnio i krótkometrażowych ze 127 odcinków w 1966 r. do 170 w 1970 r. Udział lokalnych ośrodków telewizyjnych w programie ogólnopolskim wzrośnie do około 37 proc.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#MariaLipka">Pomimo szeregu trudności należy stwierdzić, że bieżący plan pięcioletni w zestawieniu z minioną 5-latką, oznacza poważny postęp. Bieżący plan 5-letni ma zmodernizować i poszerzyć bazę techniczną i stworzyć możliwości znacznego rozwoju radia i telewizji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>