text_structure.xml 97 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Otwieramy wspólne posiedzenie Komisji. Przedmiotem porządku dziennego jest informacja na temat warunków działania sektora bankowego, którą przedstawią przedstawiciele Ministra Finansów, prezesa Narodowego Banku Polskiego i Prezesa Związku Banków Polskich.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Proszę o zabranie głosu panią minister Katarzynę Zajdel-Kurowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Bardzo nas cieszy, że audytorium stanowią członkowie trzech Komisji, gdyż sprawy dotyczące sektora bankowego są w obecnych czasach bardzo istotne. Nie tak dawno spotkaliśmy się na tej sali podczas pierwszego czytania nowelizacji prawa bankowego, która wprowadzała do polskiego porządku prawnego, tzw. nową umowę kapitałową, która jest oczekiwana przez sektor bankowy. Nieco później będę o niej mówić, jako o jednym z poważnych wyzwań dla sektora bankowego, który czeka nas w najbliższym okresie, ale zanim przejdę do wyzwań, przedstawię państwu bieżącą sytuację tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Mówiąc w skrócie, jest ona tak samo dobra jak sytuacja gospodarcza, co wszystkich nas cieszy. Można powiedzieć, iż występuje tutaj bardzo silna dodatnia korelacja. W ubiegłym roku mieliśmy znacznie wyższe tempo wzrostu gospodarczego od prognozowanego. W bieżącym roku sytuacja może być nawet lepsza – wskazują na to pierwsze dane ze stycznia – co powinno pozytywnie przekładać się na dalszy rozwój i na wyniki sektora bankowego. Powtórzę, występuje duża korelacja tego, co dzieje się w gospodarce i wyników finansowych banków. Rok 2006 był pod tym względem bardzo korzystny dla sektora bankowego – można powiedzieć – przełomowy, biorąc pod uwagę trendy na rynku bankowym, szczególnie w zakresie działalności internetowej oraz działalności komercyjnej. Także o tym będę mówiła, natomiast wcześniej chcę poruszyć kwestię sytuacji finansowej banków, liczby banków i aktywów polskiego sektora bankowego. Nie chciałabym zajmować państwu dużo czasu, zwłaszcza że wiem, iż przedstawiciele Związku Banków Polskich mają przygotowaną ciekawą prezentację na temat sytuacji tego sektora. Dlatego będę się starała zwrócić państwa uwagę na najważniejsze czynniki, które zaobserwowaliśmy w roku 2006.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Rok 2006 był pierwszym, po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, okresem bardzo istotnego przyspieszenia wzrostu popytu wewnętrznego. Dwa poprzednie lata charakteryzowały się dynamicznym rozwojem eksportu, który był głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego, a co także znajdowało swoje odzwierciedlenie w sytuacji sektora bankowego. Dopiero rok 2006 okazał się rokiem przełomowym dla gospodarki i dla sektora bankowego, który bardzo wiele zyskał na ożywieniu popytu konsumpcyjnego i popytu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">W związku z bardzo dużym i wciąż rosnącym popytem na rynku mieszkaniowym, korzystnie rozwijały się tendencje na rynku kredytów hipotecznych, zaś zakupy dóbr służących wyposażeniu nowych mieszkań miały swoje odzwierciedlenie na rynku kredytów konsumpcyjnych. Zapewne szczegółowe informacje na temat wzrostu kredytów hipotecznych i kredytów konsumpcyjnych zaprezentują przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego. Natomiast ja zwrócę uwagę państwa na tendencje, które zarysowały się na rynku kredytów, a następnie omówię główne wyzwania stojące przed sektorem bankowym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Jak już wspomniałam, rysuje się bardzo korzystna sytuacja na rynku kredytów. Popyt na kredyty rósł dynamicznie zarówno w segmencie gospodarstw domowych, jak i w sektorze przedsiębiorstw, co jest związane z absorpcją środków unijnych i wzrostem inwestycji. W 2006 r. roku nakłady inwestycyjne wzrosły, w porównaniu z 2005 r., prawie o 20 proc., dzięki czemu stopa inwestycji zbliżyła się do 20 proc. W poprzednich kilku latach stopa inwestycji kształtowała się znacznie poniżej tego wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Dzięki tak korzystnej sytuacji w gospodarce zysk sektora bankowego się powiększył. Niestety, dysponuję danymi tylko za pierwsze trzy kwartały roku 2006, więc być może nieco odbiegają one od tego, co było w całym roku. Niemniej warto zauważyć, że korzystna sytuacja gospodarcza przełożyła się na zysk brutto w sektorze bankowym na poziomie około 10 mld zł, a zysk netto wyniósł 8 mld zł. Są to na pewno bardzo dobre wyniki. Wiele z kwoty zysku netto zostało przeznaczone na dokapitalizowanie banków, co bardzo pozytywnie wpłynęło na zwiększenie wypłacalności w sektorze bankowym.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Poprawa koniunktury gospodarczej, a co za tym idzie, wzrost popytu na usługi bankowe, przełożyła się także na obniżenie udziału należności zagrożonych w należnościach brutto banków. Warto zaznaczyć, że w ciągu dwu ostatnich lat udział należności zagrożonych obniżył się o 10,7 punktów procentowych, osiągając poziom 11,5 proc. Jest to bardzo istotne zjawisko, gdyż jedną z barier dynamicznego rozwoju tego sektora było obciążenie banków bardzo wysokim współczynnikiem zagrożonych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Wpływ na poprawę jakości należności banków miało także wprowadzenie nowych zasad rachunkowości. W grupie banków, które zastosowały Międzynarodowe Standardy Rachunkowości, zaobserwowano spadek należności zagrożonych o 19,6 proc., w stosunku do 2004 r., podczas gdy spadek tych należności w całym sektorze banków komercyjnych wyniósł 16,6 proc.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Aktywa sektora bankowego pod koniec III kwartału 2006 r. wyniosły 655 mld zł, co stanowi 67 proc. PKB. Jest to bardzo ważna informacja i za chwilę do niej powrócę, aby omówić zadłużenie przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w relacji do PKB, w porównaniu z innymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej i Stanami Zjednoczonymi.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Warto zaznaczyć, że rok 2006 był szczególnie korzystny dla sektora bankowego, gdyż jego aktywa w relacji do PKB zwiększyły się o prawie 7 punktów procentowych, w stosunku do roku poprzedniego. Dla porównania, ta relacja kształtowała się następująco: w 2004 r. na poziomie 58,1 proc., w 2005 r. – 60,7, a na koniec III kwartału 2006 r. – 67,1 proc. Zatem był to bardzo dynamiczny wzrost i liczymy się z tym, że ta tendencja utrzyma się w tym roku i w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Obecnie w sektorze bankowym w Polsce działalność operacyjną prowadzi: 53 krajowe banki komercyjne (w tym jeden państwowy i 52 w formie spółki akcyjnej) 584 banki spółdzielcze oraz 10 oddziałów instytucji kredytowych z państw Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Przy okazji prac nad nowelizacją prawa bankowego, mającej na celu wprowadzenie do porządku prawnego nowej umowy kapitałowej, mówiłam o współczynniku wypłacalności, który ma istotne znaczenie dla sektora bankowego. Przypomnę członkom Komisji Finansów Publicznych, a członków pozostałych dwu Komisji poinformuję, iż średni współczynnik wypłacalności krajowych banków komercyjnych obniżył się w po upływie III kwartałów 2006 r. o 1,2 punktu procentowego, czyli do poziomu 13,3 proc. Natomiast regulacyjne fundusze własne krajowych banków komercyjnych zwiększyły się o 8,9 proc., głównie w wyniku reinwestowania zysku za 2005 r., ale też przyczyniło się do tego dokapitalizowanie 15 banków przez instytucje macierzyste – w większości zagraniczne – oraz zaliczenie do funduszy relatywnie większego zysku bieżącego okresu.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Sektor bankowy jest dość licznie reprezentowany na polskiej Giełdzie Papierów Wartościowych SA. Obecnie notowane są akcje 13 krajowych banków i banku austriackiego. Wartość nominalna kapitału zakładowego krajowych banków giełdowych zwiększyła się w okresie pierwszych trzech kwartałów 2006 r. o 424 mln zł, a ich udział w kapitalizacji GPW SĄ zwiększył się o blisko 3 proc., do poziomu 32 proc.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Sądzę, że interesującą dla państwa informacją jest udział inwestorów zagranicznych w sektorze bankowym. W 2006 r. banki giełdowe z przewagą kapitału zagranicznego miały 67,7-procentowy udział w aktywach, 65-proc. w depozytach od sektora niefinansowego, 67,7-proc. w kredytach i 73,4-proc. w funduszach własnych. Inwestorzy zagraniczni kontrolowali 43 krajowe banki komercyjne, których udział w aktywach sektora bankowego, wraz z oddziałami instytucji kredytowych, wynosił 70 proc.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Warto także zauważyć, iż po trwającym miejsce w ubiegłej dekadzie okresie restrukturyzacji sektora bankowego, w wyniku którego m.in. nastąpił silny spadek zatrudnienia, dobra koniunktura bankowa przełożyła się także na wzrost zatrudnienia w tym sektorze. Jest to m.in. związane z rosnącym interesowaniem obywateli usługami bankowymi. Nie bez znaczenia było przystąpienie Polski do Unii Europejskiej i objęcie rolników dopłatami bezpośrednimi.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Sektor bankowy jest wyjątkowo silnie reprezentowany w polskim systemie finansowym. Sektor ten jest najbardziej rozwinięty w stosunku do pozostałych sektorów pośrednictwa finansowego. Ma on dominującą rolę w systemie finansowym, co nie jest charakterystyczne tylko dla Polski. Podobna sytuacja występuje u naszych południowych sąsiadów, tj. w Czechach, Słowacji i na Węgrzech. W Polsce jest to skutek dość powolnego w ubiegłej dekadzie rozwoju sektora ubezpieczeniowego, ale ta sytuacja ulęgła zmianie i w ubiegłych latach rósł z roku na rok udział sektora ubezpieczeniowego w sektorze finansowym. Na koniec 2005 r. udział aktywów niebankowych instytucji finansowych w całości aktywów sektora finansowego zwiększył się z 7,6 proc w roku 1998 do 29,8 w 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Kilka zdań powiem na temat obserwowanych tendencji w polityce kredytowej. W tym miejscu powtórzę, że korzystna sytuacja makroekonomiczna przełożyła się na wzrost popytu przedsiębiorstw i gospodarstw domowych na kredyty. Warto także podkreślić, że odpowiedzią banków na rosnącą konkurencję w tym sektorze było złagodzenie wymogów stawianych potencjalnym kredytobiorcom. Dzięki temu systematycznie zwiększała się dostępność do kredytów. Miało to bardzo istotne znaczenie dla przedsiębiorstw, a zwłaszcza dla sektora małych i średnich przedsiębiorców. Ci przedsiębiorcy najbardziej odczuwali pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku tej dekady restrykcyjną politykę kredytową banków. Jednak rosnąca konkurencja w sektorze bankowym przyczyniła się do złagodzenia kryteriów również wobec tych przedsiębiorców. Poza tym obserwujemy, iż coraz więcej banków oferuje kredyty bądź pożyczki mikroprzedsiębiorcom.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, a co za tym idzie, napływ funduszy pomocowych, z których skorzystali rolnicy, miały bardzo istotny wpływ na poprawę sytuacji finansowej banków spółdzielczych. Z danych, którymi dysponuję, wynika, iż od grudnia 2005 r. do końca września 2006 r. aktywa tych banków zwiększyły się o 16,2 proc. – ponad czterokrotnie szybciej niż w takim samym okresie 2005 r. Należy zauważyć, iż wyniki sektora są nie tylko porównywalne z wynikami sektora bankowości komercyjnej, ale także w niektórych aspektach je przewyższają. Podam kilka danych. Otóż niespełna 600 banków spółdzielczych, posiadających kapitały własne nieprzekraczające łącznie 3 mld zł, wypracowało w 2005 r. zysk netto w wysokości 509 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Podsumowując, chcę państwu nakreślić kilka podstawowych kierunków rozwoju sektora bankowego. Należy się spodziewać bardzo dynamicznego rozwoju działalności kredytowej, co będzie miało związek z rosnącym popytem na kredyty zarówno ze strony gospodarstw domowych, jak i gospodarki. Rosnący popyt przedsiębiorstw wynikać będzie z coraz większego zaangażowania w projekty unijne. Warto zauważyć, iż dobre wyniki finansowe przedsiębiorstw umożliwiły im dysponowanie pewną – można powiedzieć – dość dużą nadwyżką płynnościową. W związku z tym w wielu przypadkach finansują one inwestycje ze środków własnych i gdyby nie występowała taka sytuacja, to popyt na kredyty inwestycyjne mógłby być jeszcze większy.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Należy także spodziewać się utrzymania wzrostowej tendencji kredytów hipotecznych. Ma to związek m.in. z bardzo niską stopą procentową, zwłaszcza kredytów w walutach obcych, ale też wiele gospodarstw domowych, które mają niską skłonność do ryzyka, zaciąga kredyty hipoteczne w złotych. Jednak przyrost kredytów mieszkaniowych nominowanych w walutach obcych jest znacznie większy niż kredytów w złotych.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Począwszy od 2005 r. odnotowano znaczny wzrost mieszkaniowych kredytów złotowych. Nie wynika to tylko z tzw. Rekomendacji S, która weszła w życie w 2006 r, ale także z bardzo niskiej stopy procentowej, z zachęt stosowanych przez banki wobec potencjalnych klientów oraz z malejącego spread – mówiąc potocznie – między kredytami walutowymi a kredytami złotówkowymi. Warto zauważyć, że poziom stopy procentowej w Polsce już nie odbiega znacząco od poziomu stopu procentowej w strefie euro. Ten spread już jest bardzo niewielki i jeżeli spełnią się oczekiwania analityków, to pod koniec roku stopa procentowa kredytów w strefie euro zrówna się ze stopą procentową w Polsce. Dodam, że jest ona niższa niż w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Jak już wspomniałam, obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój kredytów konsumpcyjnych. Coraz więcej banków uniwersalnych, a także relatywnie mniejszych banków oferuje różnego rodzaju usługi dla mniej zamożnych klientów. Banki, na skutek silnej konkurencji w tym segmencie ich działalności, stopniowo łagodzą warunki i kryteria przyznawania kredytów i np. obniżają marże kredytowe, wyznaczają mniej restrykcyjne kryteria dotyczące zabezpieczeń, a także wydłużają maksymalny okres kredytowania, co ma związek z ustabilizowaniem się sytuacji ekonomicznej w Polsce. Zaobserwowaliśmy także znaczne skrócenie okresu oczekiwania na decyzję kredytową. Jest to ważne dla klientów ubiegających się zarówno o kredyty konsumpcyjne, jak i kredyty mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Hitem ostatnich lat był rozwój bankowości internetowej. Prognozujemy, że udział tego segmentu bankowości będzie rósł bardzo dynamicznie. Przesłankami dla takiej prognozy są m.in. niskie koszty bankowości internetowej i coraz większe zainteresowanie, szczególnie młodych klientów banków, tego rodzaju ich działalnością.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Do najważniejszych wyzwań stojących przed sektorem bankowym należy zaliczyć wdrożenie nowych zasad adekwatności kapitałowej instytucji kredytowych, co wynika z implementacji do ustawy – Prawo bankowe postanowień dyrektywy unijnej. Postulowaliśmy i mam nadzieję, że słowa dotrzymamy, iż ustawa nowelizująca tę ustawę wejdzie w życie z dniem 1 kwietnia 2007 r. Tak to jest zapisane w ustawie, a nawet lekki „poślizg” nie powinien znacząco wpływać na opóźnienia, gdyż sektor bankowy od wielu lat przygotowywał się do wprowadzenia tych standardów do działalności bankowej.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Warto powiedzieć, że wprowadzenie nowych zasad i wymogów, obejmujących m.in. stosowane przez banki modele ryzyka kredytowego i zasady szacowania adekwatności kapitałowej, będzie miało bardzo korzystny wpływ na rozwój sektora bankowego oraz na poprawę efektywności i wiarygodności banków. Dzięki zastosowaniu systemu kontroli i zarządzania ryzykiem kredytowym stanie się możliwa redukcja funduszy własnych i zwiększenie akcji kredytowych. Przyniesie to obopólne korzyści, czyli dla kredytodawców i kredytobiorców.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Problemem, przed którym stoimy, jest wypracowanie właściwej relacji odpowiedzialności i kompetencji organu nadzoru państwa macierzystego w stosunku do organu nadzoru państwa goszczącego, czyli Polski. Stanowisko Ministerstwa Finansów w tej sprawie zostanie zaprezentowane na forum Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Ważne miejsce w dyskusji na temat perspektyw rozwoju polskiego sektora bankowego powinien zajmować problem występującej w tym sektorze znaczącej nadpłynności. Ta sytuacja trwa od wielu lat, a na koniec września 2006 r. nadpłynność została oszacowana na ponad 20 mld zł. W związku z tym powstaje pytanie o efektywność banków, tj. czy swoją działalnością kredytową trafiają do wszystkich możliwych nisz biznesowych. Można powiedzieć, że w pewnym sensie jesteśmy ofiarami swojego sukcesu, czyli bardzo dynamiczny napływ kapitału, prywatyzacja i rozwój gospodarczy przełożył się na wzrost nadpłynnosci w sektorze bankowym i wygląda na to, że gdy nadal będzie trwała taka jak teraz korzystna sytuacja gospodarcza, to raczej nie będzie możliwości zmniejszenia tego, co ogranicza rozwój działalności kredytowej banków.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowKatarzynaZajdelKurowska">Na tym zakończę swoje wystąpienie. Jeżeli państwo będą mieli szczegółowe pytania, to postaramy się na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Za chwilę oddam głos panu prezesowi Jerzemu Pruskiemu, bowiem teraz chcę zwrócić pana uwagę na fragment materiału dostarczonego nam przez Związek Banków Polskich. Zdaniem tej organizacji występują m.in. następujące zagrożenia wewnętrzne, cytuję: „Podejmowanie próby osłabienia NBP” oraz „Groźba upolitycznienia nadzoru nad rynkiem finansowym i osłabienie pozycji profesjonalnych regulatorów i nadzorców”. Byłbym bardzo zobowiązany, gdyby pan prezes odniósł się w swojej wypowiedzi do tych dwu opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Rozpocznę od tego, iż zgadzam się z większością informacji i ocen, które przedstawiła w swojej analizie pani minister. Rzeczywiście, sytuacja gospodarcza w 2005 i 2006 r. była bardzo dobra i pozytywnie wpłynęła na dynamikę rozwoju sektora bankowego. Chcę także zwrócić uwagę na odwrotną zależność, która jest również bardzo istotna i podkreślana zarówno w literaturze teoretycznej, jak i w empirycznej. Otóż dobrze funkcjonujący, stabilny i efektywny system bankowy bardzo pozytywnie wpływa na dynamikę wzrostu gospodarczego i na wszystkie inne wskaźniki makroekonomiczne, które są bardzo blisko skorelowane z wysoką dynamiką wzrostu gospodarczego. Jednym z nich jest wzrost zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Kolejny czynnik, na który warto zwrócić uwagę w aspekcie makroekonomicznym, to bardzo dobra sytuacja od strony sektora nominalnego, z którym spotyka się sektor bankowy. Mamy utrzymujące się już w długim horyzoncie czasowym nominalne stopy procentowe na historycznie niskich poziomach. Takiej sytuacji w Polsce nie było. Co więcej, również realne stopy procentowe są na bardzo niskich poziomach, zwłaszcza gdy są odnoszone do oczekiwanego wskaźnika inflacji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Warto na to zwrócić uwagę, ponieważ mamy do czynienia z taką sytuacją, w której bardzo wyraźnie widać, że niskie stopy procentowe są tym czynnikiem, który bardzo pozytywnie wpływa na wzrost gospodarczy, a tym samym na dynamikę sektora bankowego. To, na co chcę szczególnie zwrócić państwa uwagę, to pozytywny wpływ dobrze funkcjonującego, efektywnego sektora bankowego, poprzez spełnianie różnych funkcji pośrednictwa finansowego, na PKB.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Odniosę do tych części oceny sektora bankowego – bardzo trafnie przedstawioną przez panią minister – które wymagają uzupełnienia. Natomiast będę starał się uniknąć powtarzania tez, które już zostały przedstawione i do których nie zgłaszam uwag.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Może warto na samym początku powiedzieć, że nie dostrzegamy istotnej korelacji między poziomem nadpłynności a poziomem akcji kredytowej. To, co się dzieje ostatnio, mogłoby wskazywać, iż jest inaczej. Mamy jednak do czynienia ze związkiem koincydentalnym, a nie związkiem przyczynowo-skutkowym, bowiem tak się złożyło, że wzrost nadpłynności nałożył się na bardzo wysoką dynamikę akcji kredytowej. Z całą pewnością nie istnieją te mechanizmy, o których wspomniała pani minister.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Interesujące jest to, że w 2006 r. zmniejszyła się do 51 liczba banków krajowych. Ten spadek był spowodowany dokonanym przez 4 banki przekształceniem ze spółek prawa handlowego w oddziały i powstał 1 nowy bank. Z kolei banki spółdzielcze są skoncentrowane w trzech strukturach, a mianowicie w Banku Polskiej Spółdzielczości, Gospodarczym Banku Wielkopolskim i w Mazowieckim Banku Regionalnym. Liczba banków spółdzielczych zmniejszyła się o 4 i było to spowodowane procesem konsolidacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Bardzo ważnym zjawiskiem w sektorze bankowym jest wzrost zatrudnienia. W 2006 r. zatrudnienie wzrosło, w porównaniu do 2005 r. o ponad 5 tys. osób (ponad 3 proc.) do poziomu 158 tys. osób, przy czym są to bardzo dobrze wyedukowani pracownicy.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Pani minister przedstawiła kwestię aktywów polskiego sektora bankowego. W pełni podzielam wyrażoną na ten temat opinię, natomiast chcę zwrócić państwa uwagę na bardzo interesujący fakt: aktywa banków spółdzielczych rosną kolejny rok z rzędu szybciej niż banków komercyjnych. W roku 2006 dynamika wzrostu aktywów sektora spółdzielczego była ponad 24 proc., a w bankach komercyjnych – ponad 15 proc. To bardzo interesujące zjawisko prowadzi do spadku udziału banków komercyjnych w sektorze banków ogółem. Ta tendencja utrzymuje się od roku 2002.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Mamy bardzo wysoką dynamikę kredytów. Jeśli prześledzimy dynamikę agregatów pieniężnych, to dostrzeżemy, w zależności od tego, który czynnik weźmiemy pod uwagę, iż jest ona najwyższa od roku 1997. Sytuacja pod tym względem jest bardzo dobra, przy czym zwracam uwagę na to, że jeszcze w 2004 r. dynamika kredytów dla przedsiębiorstw była ujemna i wynosiła minus 4 proc. Wartość dodatnią uzyskała 2005 r. i w roku 2006 osiągnęła poziom 14,5 proc. Jest to bardzo wysoki wskaźnik, zważywszy na to, iż w tym samym czasie mieliśmy do czynienia z bardzo wysoką dynamiką wzrostu depozytów przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Równocześnie rosły kredyty dla gospodarstw domowych i osiągnęły wysoką dynamikę ponad 34 proc., podczas gdy średnia dynamika kredytów, udzielonych przez cały sektor bankowy, ukształtowała się na poziomie 25 proc. Wielkość bezwzględna kredytów, udzielonych dla gospodarstw domowych, była wyższa od takiej wielkości dla sektora przedsiębiorstw. Jeśli dobrze pamiętam, taka sytuacja wystąpiła tylko w trzech krajach. W Polsce wystąpiła w 2005 r. i na jeszcze większą skalę w 2006 r. Suma kredytów udzielonych gospodarstwom domowym w ubiegłym roku osiągnęła poziom ponad 183 mld zł. Dla porównania, suma kredytów dla sektora przedsiębiorstw wyniosła prawie 140 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Te dane są bardzo ważne w kontekście prognozowanych kierunków rozwoju sektora bankowego, o których mówiła pani minister. Gdy wybiegamy myślą do przodu, gdy zastanawiamy się, jakie będą trendy w tym sektorze, to biorąc pod uwagę dobrą sytuację gospodarczą, bardzo daleko idący optymizm gospodarstw domowych, niskie stopy procentowe i niską inflację, można oczekiwać, że w przyszłości zostaną utrzymane aktualne tendencje polityki kredytowej banków, czyli nadal będą rosły akcje kredytowe.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Wysoki jest udział kredytów walutowych w kredytach ogółem. Od dłuższego czasu utrzymuje się on na poziomie ponad 60 proc. Nowa tendencja wystąpiła w 2006 r., a mianowicie wysoka dynamika kredytów złotowych dla gospodarstw domowych, która właściwie pod koniec ubiegłego roku zrównała się z dynamiką kredytów walutowych. Ich rola w systemie kredytowym jest szczególna i dlatego są one tym obszarem działalności banków, na który nadzór bankowy zwraca baczną uwagę. Trzeba wiedzieć o tym, że ze wzrostem kredytów walutowych łączą się zagrożenia, które swego czasu urealniły się w innych krajach. Dlatego Komisja Nadzoru Bankowego przyjęła w marcu 2006 r. Rekomendację S, dotyczącą dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie. Wyrównanie dynamiki kredytów walutowych i złotowych można w istotnym stopniu przypisać przyjęciu tych działań nadzorczych ze strony nadzoru bankowego.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Wzrost gospodarczy i dobra sytuacja makroekonomiczna, o której dzisiaj była kilkakrotnie mowa, znajduje odzwierciedlenie także po stronie pasywów sektora bankowego, a mianowicie po kilku latach, kiedy to dynamika depozytów gospodarstw domowych była ujemna, uzyskała w roku 2005 wartość dodatnią, a w 2006 r. uzyskała poziom bliski 10 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Mówiłem o bardzo dobrej sytuacji finansowej przedsiębiorstw i dynamice wzrostu kredytów dla tego sektora na poziomie 14,5 proc. Warto zauważyć, że ta wysoka dynamika kredytów jest wciąż utrzymywana, przy bardzo wysokiej dynamice depozytów sektora przedsiębiorstw. Przekroczyły one poziom 26 proc. i jest to fakt warty odnotowania, bowiem wynika stąd wniosek, że przedsiębiorstwa nie mają problemów z płynnością finansową – ważnym czynnikiem, który pozwala im dobrze gospodarować – i jednocześnie można przypuszczać, że istotna część zaciągniętych kredytów została przeznaczona na cele inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Cała działalność kredytowa banków jest wnikliwie analizowana zarówno przez Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego, jak i przez odpowiednie departamenty Narodowego Banku Polskiego. Nadzorcy i specjaliści od tych zagadnień stoją przed problem sprowadzającym się do tego, że z jednej strony mamy do czynienia z pewną tendencją, która może mieć charakter naturalny w tym sensie, że dochodzimy do pewnych wielkości, które są wspólne dla krajów Unii Europejskiej, a z drugiej strony jest niezwykle istotne, żeby dynamika kredytowa była utrzymana w odpowiednich przedziałach i nie spowodowała ani komplikacji makroekonomicznych, ani też komplikacji związanych ze stabilnością sektora bankowego. Wszelkie analizy prowadzone w Narodowym Banku Polski są skoncentrowane na takich wielkościach.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Ważnym i wartym odnotowania jest kolejny fakt, iż rosnącej sumie bilansowej i wysokiej dynamice aktywów sektora bankowego odpowiada spadek udziału należności zagrożonych w należnościach tego sektora. W tym miejscu chcę podkreślić ogromną rolę nadzoru bankowego w odniesieniu do banków spółdzielczych, bowiem udział kredytów zagrożonych spadł poniżej 4 proc. Jest to znakomity wynik uzyskany przy ogromnym wkładzie pracy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Także w segmencie banków komercyjnych mamy historycznie niski wskaźnik kredytów zagrożonych w relacji do należności ogółem. Wskaźnik ten wynosi 7,6 proc., natomiast dla całego sektora bankowego wskaźnik ukształtował się na poziomie 7,4 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Bardzo niskie są wskaźniki należności zagrożonych w odniesieniu do udzielonych kredytów mieszkaniowych, zarówno złotowych, jak i nominowanych w walutach obcych, ale należy pamiętać o tym, iż mamy do czynienia z tzw. młodymi portfelami i wiele badań wykonanych w Unii Europejskiej wskazuje na to, że trzeba się liczyć z tym, iż może nadejść okres, w którym te wskaźniki będą wyglądać nieco inaczej.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Pani minister zwróciła uwagę na bardzo dobre wyniki finansowe całego sektora bankowego, które na koniec 2006 r. wynosiły: 13 mld zł brutto, a netto – ponad 10 mld zł. Bardzo dobrze kształtowały się także inne czynniki efektywnościowe, takie jak: efektywność aktywów i efektywność na kapitale. Pod tym względem należymy do czołówki banków europejskich, na co wskazują dane za 2005 r. i najprawdopodobniej potwierdzą tę sytuację dane za 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Bardzo wzrosła efektywność sektora bankowego, liczona wskaźnikiem kosztów do dochodów tego sektora. Najwyższy w ciągu kilku ostatnich lat wskaźnik w wysokości 68 proc. zmalał w roku 2006 do 59 proc. Jest to bardzo dobry wynik.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">W 2006 r. banki zwiększyły swoje fundusze. W całym sektorze bankowym fundusze wynosiły ponad 51 mld zł, co oznacza, iż w ciągu roku wzrosły one o 5,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Obniżył się nieco współczynnik adekwatności kapitałowej, ale to było związane z wysoką dynamika akcji kredytowej.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Pani minister powiedziała wiele ciepłych słów pod adresem sektora banków spółdzielczych. W pełni potwierdzam pozytywną ocenę tego sektora. Zdaniem Narodowego Banku Polskiego i według informacji banków zrzeszających, które są w dyspozycji NBP, należy oczekiwać, iż na koniec 2007 r. zaledwie 15 banków spółdzielczych nie spełni niezbędnego minimum kapitałowego, wynoszącego 1 mln euro. To pokazuje, jak ogromna praca została wykonana po to, aby sektor banków spółdzielczych sprostał wymaganiom, które niesie rok 2007.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Wielkość kapitałów własnych jest niezwykle ważnym czynnikiem. Podkreślałem, iż nastąpił ich wzrost, gdyż wielkość kapitałów własnych mówi o poziomie ryzyka, który jest akceptowany i który w razie czego będzie absorbowany przez właścicieli sektora prywatnego i banków komercyjnych. Z tego punktu widzenia należy z uznaniem odnotować wzrost kapitałów sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">W tym miejscu nawiążę do rzeczy dodatkowej, która jest istotną częścią działalności Narodowego Banku Polskiego, a mianowicie do prowadzonych w sposób ciągły analiz badających stopień bezpieczeństwa sektora bankowego. Wyniki tych analiz cały czas pokazują, że odporność tego sektora na różne niekorzystne wydarzenia jest bardzo wysoka. Potwierdzenie tego znajdujemy w Financial Sector Esesment Program, który został wykonany w roku 2006 przez Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Eksperci z tych instytucji po raz wtóry po 2001 r. ocenili polski sektor bankowy pod względem efektywności, jego struktury i sposobu funkcjonowania. Ogólna ocena była bardzo wysoka i pokazywała, że odporność sektora bankowego na różne wstrząsy jest bardzo wysoka.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Te wszystkie komplementy bynajmniej nie oznaczają, że nie należy bardzo ściśle monitorować funkcjonowania sektora bankowego. Jest on bardzo ważnym elementem „żywej tkanki” różnych powiązań gospodarczych, które decydują, jaka będzie dynamika wzrostu gospodarczego. Związek między realnym sektorem gospodarki a stabilnym sektorem finansowym jest szczególnie cenny, gdyż Polsce udało się w ciągu ostatnich kilkunastu lat przejść przez różne zawirowania na rynkach finansowych. Wiele krajów, które również należą do OECD, podlegało napięciom na rynkach finansowych. Polsce, ze względu na dobrą politykę makroekonomiczną, ale również dlatego, że ma stabilny sektor bankowy, udało się wyjść że wszystkich tych napięć „obronna ręką”. Kondycja sektora bankowego jest jednym z czynników krytycznych dla wysokiej dynamiki wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#WiceprezesNarodowegoBankuPolskiegoJerzyPruski">Jeśli chodzi o perspektywy tego sektora, to podzielam opinię pani minister. Ponadto chcę powiedzieć, że największym wyzwaniem, który najprawdopodobniej odegra decydującą rolę w dającej się przewidzieć perspektywie, będzie sposób i jakość wdrożenia postanowień dyrektywy unijnej, czyli nowej umowy kapitałowej i sposób wykonania tej umowy przez sektor bankowy oraz nadzorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Roszę pana prezesa Krzysztofa Pietraszkiewicza o zaprezentowanie materiału przygotowanego przez Związek Banków Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Mam zaszczyt występować w imieniu Związku Banków Polskich, a do tego w towarzystwie wielu wybitnych bankowców, którzy w zależności od potrzeb będą mogli służyć swoim ogromnym doświadczeniem.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Kim są bankowcy? Na to pytanie odpowiedział 120 lat temu polski poeta, cytuję „Kupcy i handlarze postępują tak, jak im interes każe. Jest aktyw, to dobrze. Deficyt się wśliźnie, główkują jak zapobiec goliźnie”.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">W ciągu 30 minut naszych obrad polskie banki odprowadziły 134.300 zł podatku dochodowego, założyły 143 nowe konta internetowe, a także m.in. dokonano 17.500 płatności kartami płatniczymi na kwotę nie mniejszą niż 4500 tys. zł oraz 15 tys. transferów międzybankowych dla naszych klientów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Pozwólcie mi państwo powiedzieć, jak było. Przypomnę, iż w 1991 r. wskaźnik inflacji wynosił 585 proc. Ktoś musiał zapłacić za proces dezinflacji w kraju. Zaprezentowana na slajdzie krzywa obrazuje spadek inflacji i mówi, dlaczego zdarzyło się kilka lat temu tak wiele przykrości dla naszych klientów indywidualnych oraz instytucjonalnych i dlaczego było tak wiele narzekań.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Kolejny slajd obrazuje spadek stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w latach 1993-2006. Tak musiała wyglądać polityka monetarna, abyśmy mogli przejść do gospodarki normalnej.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Z prezentowanego teraz rysunku wynika wyraźnie, iż w strukturze systemu finansowego, na który składają się banki, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo Kredytowe, firmy ubezpieczeniowe, otwarte fundusze emerytalne oraz fundusze inwestycyjne, kluczową rolę odgrywa sektor bankowy. Według stanu na koniec III kwartału 2006 r. składał się on z 584 banków spółdzielczych i 64 banków komercyjnych, ale kluczową sprawą dla klientów są placówki bankowe, których jest 13 tys. różnej wielkości.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">W sektorze bankowym zatrudnionych jest ponad 156 tys. osób. W bankach komercyjnych 69 proc. pracowników ma wyższe wykształcenie, a średni wiek zatrudnionych to 36 lat. W bankach spółdzielczych te wskaźniki są nieco inne, ale to wynika z ich specyfiki, nie mniej posiadają one znakomitą kadrę.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Następny slajd daje odpowiedź na pytanie, co robiliśmy w latach 1993-2006 z zyskami. W roku 1993 suma funduszy własnych sektora bankowego wynosiła 3394 mln zł. Obecnie fundusze w tej wysokości posiadają same banki spółdzielcze, które szanujemy za to, że z takim rezultatem pokonały cały ten okres.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Pojawiły się zarzuty, że banki komercyjne żerują na budżecie państwa, kupując skarbowe papiery dłużne. To jest odległa historia. Proszę zauważyć na prezentowanym slajdzie, że obecnie sektor bankowy finansuje zadłużenie Skarbu Państwa w wysokości około 21 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Chcę także pokazać państwu i zarazem uświadomić, kto jest inwestorem w bankach polskich notowanych na giełdzie. Oczywiście, mają one różnych inwestorów zagranicznych, ale trzeba pamiętać, że ponad 13 mld zł zainwestowały fundusze emerytalne, zdecydowana ich większość i część funduszy inwestycyjnych. Jeżeli mówimy o dochodowości i zyskowności polskich banków, to trzeba też powiedzieć, że to są przyszłe emerytury.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Proszę zapamiętać prezentowany wykres, z którego wynika, iż w roku 1993 było w kraju 6351 strajków, a w 1994 – ponad 7440 strajków, w których uczestniczyło prawie 800 tys. osób. Wyjaśnię, dlaczego zwróciłem na to uwagę. Otóż niedokapitalizowanie regulacyjne polskiego sektora bankowego tych latach wynosiło odpowiednio 57,8 proc. i 39,3 proc. Utrzymująca się w następnych latach tendencja spadkowa doprowadziła do tego, że w 2004 r. niedokapitalizowanie osiągnęło wartość zerową.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Była już dzisiaj mowa o udziale kapitału zagranicznego w sektorze bankowym. Dla porządku pokazuję slajd obrazujący wskaźniki udziału tego kapitału w kapitale zakładowym w okresie od 1995 do 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jak to wygląda w Europie? Proszę zobaczyć. W Polsce w 2005 r. udział inwestorów zagranicznych w aktywach sektora bankowego wynosił 70 proc. Ten udział jest znacząco wyższy w takich krajach jak: Litwa, Słowacja, Czechy i Estonia. Porównując się z tymi krajami można powiedzieć, że udało nam się bronić – specjalnie użyłem tego słowa – krajowego charakteru sektora bankowego na relatywnie wyższym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Czy polskie banki są rentowne? Proszę zauważyć na slajdzie, że jeszcze w 2005 r. programy naprawcze realizowało 61 banków komercyjnych i 588 banków spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Kolejny slajd informuje o należnościach zagrożonych w latach 1993-2006. W 1993 r. kredyty zagrożone stanowiły 30,1 proc. portfela kredytowego, czyli na straty były narażone oszczędności obywateli rzędu miliardów złotych, które ulokowali w bankach w formie depozytów. W latach 1997 i 1998 odnotowaliśmy znaczny spadek udziału kredytów zagrożonych do poziomu nieco ponad 10 proc., ale mieliśmy „powtórkę z historii” w 2003 i 2004 r., bowiem wówczas ten wskaźnik wzrósł do ponad 21 proc. To oznacza, że „otarliśmy się” o bardzo trudną sytuację. Dlatego nastąpiła interwencja wobec jednego z dużych banków i konieczne było jednorazowe dokapitalizowanie ponad 1300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Nie ma nic za darmo. Wysoki poziom kredytów nieregularnych okupiliśmy bardzo wysokim opodatkowaniem sektora bankowego. Dodam, iż z ekspertyzy sporządzonej w ubiegłym roku wynika, że w całej Unii Europejskiej polski sektor bankowy jest nadal najbardziej opodatkowanym sektorem bankowym. To jest sposób drenowania klientów-deponentów poprzez system bankowy. Proszę zauważyć, że kiedy inni „modlili się”, żeby podatek dochodowy został obniżony do 30 proc. (CIT) i do 19 proc (PIT), to myśmy się „modlili” o to, abyśmy mogli płacić podatek dochodowy w wysokości nominalnej, czyli ustalonej przez ustawodawcę. W 1993 r. i w 1994 r. stopa nominalna wynosiła 40 proc., natomiast efektywne opodatkowanie, odpowiednio – 132,7 proc. i 111,2 proc. Tą samą prawidłowość potwierdzają przykłady z nie tak odległych czasów. W 2002 r. stopa nominalna podatku dochodowego od osób prawnych, uchwalona przez Sejm, wynosiła 28 proc., a efektywna – 37,3 proc. W następnym roku różnica między tymi dwoma wskaźnikami była jeszcze większa. Nie ma wątpliwości, kto w Polsce jest największym płatnikiem podatku dochodowego. Dlatego bardzo państwu dziękuję, że znaleźliście czas, aby wysłuchać głosu sektora bankowego. Sądzimy, iż na to zasługujemy.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Proces dezinflacji to nie tylko te kwestie podatkowe. Zwracam państwa uwagę na utracone dochody banków z tytułu stosowania od wielu lat bardzo wysokiej, nieoprocentowanej rezerwy obowiązkowej, którą banki odprowadzały do Narodowego Banku Polskiego. Łącznie w latach 1993-2005 utracone korzyści sektora bankowego – czytaj, głównie klientów banków – wynosiły 27,2 mld zł. Gdy uwzględnimy wartość pieniądza w czasie, to kwota utraconych dochodów wzrośnie do ponad 42 mld zł. Tyle kosztowało po stronie deponentów przeprowadzenie procesu dezinflacji.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Nikogo nie oskarżam, a jedynie pokazuję, że ktoś musiał zapłacić za proces dezinflacji. Zostały tym obciążone banki i ich klienci. Dlatego przyszliśmy do państwa z tą prezentacją, aby pokazać, gdzie są źródła m.in. państwa wątpliwości i czasami niezadowolenia, a także niezadowolenia waszych wyborców. Jednak dzięki tym obciążeniom mamy stabilną i dobrze rozwijającą się gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Potwierdzenie tezy, iż klienci i właściciele banków wnieśli największy wkład w finansowanie bezpieczeństwa sektora bankowego, znajdziecie państwo w danych o wysokości wpłat na Fundusz Pomocowy do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Łącznie w latach 1995-2005 banki wpłaciły do BFG 2,49 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Nie ma wątpliwości, że sektor bankowy jest zyskowny, ale proszę zauważyć na slajdzie, iż w latach 2002-2003 sytuacja pod tym względem była gorsza niż w poprzednim roku i w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Następny slajd przedstawia, jak w 2005 r. ukształtowała się w polskim sektorze bankowym stopa zwrotu z kapitału, w porównaniu z sektorami bankowymi w krajach Unii Europejskiej. Dane, zobrazowane „słupkami”, nie pozostawiają wątpliwości, iż polski sektor należał pod tym względem do liderów i nie sądzę, aby ta sytuacja zmieniła się w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Zobaczmy jeszcze, jak przedstawia się relacja kosztów do przychodów polskiego sektora bankowego, w porównaniu z innymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej? Już w 2005 r. zajmowaliśmy bardzo dobrą pozycję, natomiast w 2006 r. – mówił o tym pan prezes Jerzy Pruski – osiągnęliśmy jeszcze niższy wskaźnik, poniżej 59 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jest stawiany zarzut, iż polski sektor bankowy jest nadmiernie skoncentrowany. Dlatego pokazuję państwu wykres obrazujący czynnik koncentracji w całej Unii Europejskiej. W Polsce 5 banków stanowiło w 2005 r. 49 proc. sektora bankowego. Po konsolidacji PKO SA i Banku Przemysłowo-Handlowego ten wskaźnik ukształtuje się – według szacunków – w granicach 53-54 proc., ale nadal koncentracja będzie niższa niż w większości krajów Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jaki polski sektor bankowy ma potencjał wzrostu? Przedstawiamy państwu dane z końca 2004 r., dotyczące wskaźników zadłużenia gospodarstw domowych w relacji do PKB brutto. Otóż w całej Unii Europejskiej ten wskaźnik wynosił 50 proc., a w Polsce tylko 12 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Zawartość kilku kolejnych slajdów jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy polskie banki są pazerne. Rozpocznę od marży odsetkowej. W latach 1997-2006 utrzymywała się tendencja spadkowa zarówno marzy odsetkowej pobieranej przez banki komercyjne, jak i przez banki spółdzielcze. Łącznie poziom marży odsetkowej zmniejszył się o 3 punkty procentowe, z około 6 proc. do około 3 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Następny slajd nosi tytuł „Koncentracja sektora bankowego a ceny usług”. Ten sam koszyk usług bankowych, w tym samym czasie, we Włoszech i w Niemczech był 2,5-krotnie droższy niż w Polsce, przy czym te kraje mają system bankowy zdekoncentrowany nieco mocniej niż Polska. Uzupełnię te dane informacjami z raportu Komisji Europejskiej. Przychody brutto banków od jednego klienta wynoszą w Polsce rocznie 30 euro. Niższe dochody uzyskują tylko sektory bankowe w Czechach (26 euro) i w Portugalii (29 euro). Średnia dla 15 tzw. starych krajów członkowskich Unii Europejskiej wynosi 69 euro.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">W przypadku prowadzenia konta klienta, przychody brutto polskiego sektora bankowego rocznie wynoszą 40 euro. Średnia dla 25 krajów członkowskich Unii Europejskiej kształtuje się na poziomie 119 euro, a dla 15 tzw. starych członków – 133 euro.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Do najpopularniejszych produktów bankowych należą także kredyty konsumpcyjne. Polskie banki zarabiają rocznie na jednym udzielonym kredycie konsumcyjnym 66 euro, podczas gdy średni dochód z tego tytułu sektorów bankowych 25 krajów członkowskich Unii Europejskiej wynosi 367 euro.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Nieco więcej, niż wynosi średni dochód unijnych sektorów bankowych, zarabiamy na kartach kredytowych. Ten produkt jest skierowany do najzamożniejszych Polaków i do firm komercyjnych. Proszę zauważyć, że różnica pomiędzy średnim dochodem z tego tytułu sektorów bankowych 15 krajów Unii, a dochodem polskiego sektora bankowego wynosi kilkanaście euro.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Mogę z przyjemnością stwierdzić, że polski sektor bankowy oferuje jeden z najtańszych w Europie kredytów mieszkaniowych. Nic więc dziwnego, że te kredyty cieszą się dużą popularnością.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jakie mamy problemy? Jednym z nich jest to, że tylko 70 proc. gospodarstw domowych posiada rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe i że tylko 60 proc. osób w wieku powyżej 15 roku życia posiada rachunek bankowy. Te wskaźniki dzieli „przepaść” 20-30 punktów procentowych od wskaźników charakteryzujących całą Unię Europejską.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Interesujące są wyniki badań ankietowych, wykonanych w latach 2000-2005, które miały przynieść odpowiedź, czy klienci są zadowoleni z usług swego banku. Otóż okazało się, że zdecydowana większość ankietowanych wyrażała zadowolenie w większym bądź mniejszym stopniu. Natomiast gorsze są opinie o polskiej bankowości, bowiem tylko 63 proc. pytanych o to klientów powiedziało, że sektor bankowy działa dobrze.</u>
          <u xml:id="u-6.32" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Moi przedmówcy mówili o dynamicznym wzroście kredytów dla gospodarstw domowych i dla sektora przedsiębiorstw. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Dynamika kredytów dla gospodarstw domowych wynosiła w roku ubiegłym ponad 30 proc, a dla sektora przedsiębiorstw – ponad 16 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.33" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jeśli chodzi o relację kredytów dla gospodarstw domowych w stosunku do PKB, to przypomnę, iż w ubiegłym roku osiągnęliśmy poziom 18,5 proc. Jest to dobry wynik, ale jeszcze znacznie odległy od średniego wskaźnika dla Unii Europejskiej, wynoszącego 50 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.34" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jak i czym służymy naszym klientom? W 2006 r. karty płatnicze posiadało prawie 23 mln klientów banków, a z tej liczby było 5 mln kart kredytowych. W latach 2000-2006 banki utworzyły sieć 9400 całodobowych bankomatów. W 2006 r. liczba klientów korzystających z dostępu przez internet do rachunków bankowych wynosiła 10.061 tys. To oznacza, że otworzony został całkiem nowy rozdział w polskiej gospodarce elektronicznej. Zapraszam do debaty, jak wykorzystać ten potencjał.</u>
          <u xml:id="u-6.35" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Źródłem danych, zamieszczonych na pokazywanym teraz slajdzie, jest Europejska Federacja Bankowa. Informują one, jakie instytucje wykorzystują małe i średnie przedsiębiorstwa w celu pozyskania środków finansowych. Pierwsze miejsce zajmują banki (79 proc.), a drugie – firmy leasingowe (24 proc).</u>
          <u xml:id="u-6.36" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Cieszą nas dane zamieszczone w raporcie Ministerstwa Gospodarki „Przedsiębiorczość w Polsce 2006 r.”, bowiem wynika z nich, że w latach 1999-2005 malała liczba odrzuconych przez banki wniosków kredytowych, złożonych przez mikro – i małe przedsiębiorstwa. Świadczy to o poprawie kondycji tych przedsiębiorstw, z czym wiąże się mniejsze ryzyko kredytowe, ale także o większej ofercie kredytowej banków.</u>
          <u xml:id="u-6.37" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Proszę zobaczyć, jak wyglądają oceny przedsiębiorców prostoty wniosków kredytowych i pożyczkowych. Skala ocen wynosiła od 1 do 6. Banki spółdzielcze i banki komercyjne uzyskały oceny powyżej 4.</u>
          <u xml:id="u-6.38" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Na kolejnym slajdzie są wymienione bariery, które zdaniem przedsiębiorców, hamowały ich rozwój w latach 2004-2006. Proszę zauważyć, że na przedostatnim miejscu jest wymieniona wysoka cena kredytów, a na trzecim od końca – trudności w uzyskaniu kredytów. Natomiast to, co najbardziej hamuje rozwój, to wahania kursów walutowych.</u>
          <u xml:id="u-6.39" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Oceniana była także szybkość procedury kredytowej w bankach spółdzielczych i w bankach komercyjnych, przy zastosowaniu skali ocen od 1 do 6. Uzyskane oceny, dotyczące 2005 r., wynosiły 4,41 (banki komercyjne) i 4,87 (banki spółdzielcze).</u>
          <u xml:id="u-6.40" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">600 właścicieli małych firm oceniało działalność kredytową banków w latach 2003-2006. Proszę zauważyć, że wszystkie elementy tej działalności w 2006 r. zostały ocenione powyżej 3 (średnio), podczas gdy w 2004 r. taką ocenę wystawiono tylko jednemu elementowi – przejrzystości o przewidywalności polityki kredytowej. Firmy średniej wielkości na ogół nieco lepiej oceniły działalność kredytową w tym okresie.</u>
          <u xml:id="u-6.41" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Szokujące są odpowiedzi, udzielone przez małe i średnie firmy, na temat przyczyn niekorzystania przez nie z kredytów bankowych. Na brak potrzeby wskazało w 2006 r. aż 59,4 proc. respondentów. Bardzo często powodem tego jest brak przygotowania tych firm do korzystania z finansowania zewnętrznego. Z badań przeprowadzonych przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej wynika, że większość małych firm wymaga edukacji, doradztwa i konsultacji. Banki starają się to robić, ale one same temu nie podołają.</u>
          <u xml:id="u-6.42" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Nie będę długo zatrzymywał się przy slajdzie, na którym odzwierciedlono oceny przedsiębiorców poziomu korupcji w wybranych sektorach. Proszę spojrzeć na ostatnie miejsce w tym niechlubnym rankingu. Zajmują je banki.</u>
          <u xml:id="u-6.43" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Dla banków istotne znaczenie ma system wymiany informacji gospodarczej. Polscy przedsiębiorcy bardzo rzadko korzystają z takich informacji. W ubiegłym roku mogliśmy udzielić 12,5 mln pożyczek i kredytów, gdyż mamy Biuro Informacji Kredytowej SA i bankowe rejestry prowadzone przez Związek Banków Polskich. Także banki utworzyły biura ocen kredytowych i scoring biura. Potrafimy zarządzać ryzykiem i ograniczać ryzyko. Bez tych rozwiązań nie byłoby możliwe udzielenie pożyczek i kredytów na taką skalę i w ciągu kilku minut. Oczywiście nie miałem na myśli kredytów mieszkaniowych i inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.44" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Budujemy systemy monitorowania cen transakcyjnych nieruchomości. Oferujemy całej polskiej gospodarce, a wiec nie tylko bankom, informacje gromadzone przez InfoMonitor Biura Informacji Gospodarczej SA. Jest to platforma wymiany informacji o nierzetelnych płatnikach miedzy sektorem bankowym a innymi uczestnikami obrotu gospodarczego. Chcemy pokazać, że można zarządzać ryzykiem ex ante, nie tylko ex post. Zanim się udzieli komuś kredytu finansowego, a także kupieckiego, należałby dowiedzieć się, jakie niesie ryzyko potencjalny partner gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-6.45" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Proszę mieć świadomość tego, że obecnie w Polsce cyrkuluje 1700 tys. dokumentów skradzionych, sfałszowanych i zastrzeżonych. W tej liczbie mieści się kilkaset tysięcy blankietów dowodów osobistych i blankietów paszportów. To dlatego przychodziliśmy do państwa z prośbą, abyście dali nam dostęp do zweryfikowania PESEL, czy numer paszportu lub numer dowodu osobistego nie jest zastrzeżony. Muszę powiedzieć z przykrością, że przez 10 lat polski parlament odmawiał dania nam możliwości zweryfikowania, czy dokument tożsamości, który przedstawia klient, nie został skradziony. Natomiast innymi ustawami został nałożony na nas obowiązek przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy i przeciwdziałania finansowaniu terroryzmu. Możemy pytać, w formie pisemnej, ministra spraw wewnętrznych i administracji, czy dany dokument tożsamości nie jest zastrzeżony, ale dalibóg, klient nie będzie czekał trzy miesiące przy okienku bankowym na odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-6.46" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Uważam, że czas najwyższy, aby w tej sprawie zapadło właściwe rozstrzygnięcie. Czekamy także na umożliwienie nam elektronicznego dostępu do rejestru zastawów, rejestru pojazdów i do Krajowego Rejestru Sądowego. W naszej bazie mamy dane o 600 tys. skradzionych samochodów. Jeżdżą one po polskich drogach i mogą być przedmiotem zastawu.</u>
          <u xml:id="u-6.47" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce jest nadal bardzo wysokie. Proces windykacji trwa ponad 3 lata. Najczęściej odzyskujemy nie więcej niż 30 proc. kwoty udzielonego kredytu.</u>
          <u xml:id="u-6.48" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Wspomniałem poprzednio o funkcjonowaniu Biura Informacji Kredytowej SA. W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2006 r. opracowało ono blisko 12 mln raportów kredytowych. Zachodzi pewna korelacja tych raportów z jakością portfela kredytowego.</u>
          <u xml:id="u-6.49" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Kolejne slajdy zawierają informacje na temat barier utrudniających funkcjonowanie i rozwój sektora bankowego. Rozpocznę od barier hamujących wzrost konkurencyjności banków. Większość z nich ma charakter podatkowy. W księgach bankowych trzeba przez kilka lat wykazywać daną wierzytelność tylko ze względu na absurdalne rozwiązania podatkowe. Gdyby bank chciał wyprowadzić z ksiąg niespłacony kredyt, sprzedać go po niższej cenie, to mógłby zostać posądzony przez właścicieli banku, a także przez prokuratora o działanie na szkodę banku.</u>
          <u xml:id="u-6.50" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Pytam, dlaczego nie możemy, wzorem innych krajów, sekurytyzować aktywów?</u>
          <u xml:id="u-6.51" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Udzielone kredyty mieszkaniowe wynoszą obecnie blisko 90 mld zł. Do 2013 r. ta kwota wzrośnie do około 400 mld zł. Nie ma szans na to, aby budownictwo było finansowane z oszczędności w takiej samej wysokości. W związku z tym możemy importować kapitał, ale też musimy sekurytyzować aktywa. Trzy lata temu wniosek w tej sprawie został odrzucony przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-6.52" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Należy jeszcze wymienić złe rozwiązania w zakresie VAT, które powodują, że nie możemy oferować usług typu Cash pooling i VAT grouping, a są to nowoczesne produkty. Państwo promuje w wielu przypadkach obrót gotówkowy.</u>
          <u xml:id="u-6.53" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Polacy noszą każdego dnia „w kieszeniach” 70 mld zł. Dlaczego nie możemy uruchomić wreszcie płatności bezgotówkowych. Banki spółdzielcze zastosowały takie rozwiązanie wobec rolników. Pytam, dlaczego tego nie możemy tego zrobić w całym kraju? Dlaczego płatności na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych są w 60 proc. realizowane w formie gotówkowej? Z powodu obrotu bezgotówkowego PKB jest obniżane rocznie o około 0,8 punktu procentowego. Gdyby nam się udało chociaż częściowo zmniejszyć skalę obrotu bezgotówkowego, to bylibyśmy w stanie bardzo istotnie przyczynić się do wzrostu PKB.</u>
          <u xml:id="u-6.54" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jeśli chodzi o bariery związane z brakiem bezpieczeństwa obrotu gospodarczego w Polsce, to już wspomniałem o braku przepisów umożliwiających elektroniczny dostęp do poszczególnych rejestrów. Drugą barierą jest niedostateczna pozycja wierzyciela na skutek braku systemu udostępniania informacji o dłużnikach oraz propozycji ograniczenia praw wierzyciela w projekcie ustawy o upadłości konsumenckiej. Związek Banków Polskich opowiada się za pracą nad przygotowaniem solidnej, cywilizowanej ustawy o upadłości konsumenckiej. Doceniamy dotychczasowy wysiłek wielu posłów, ale kilka spraw trzeba uregulować w sposób cywilizowany. Chodzi o to, żeby o pozbawieniu własności decydował sąd, a upadłość była dostępna tylko dla tych dłużników, którzy naprawdę znaleźli się w trudnej sytuacji z przyczyn losowych. Natomiast nie może być to sposób na wzbogacanie się niesolidnych klientów banków.</u>
          <u xml:id="u-6.55" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Boli nas to, że sprawność polskiego systemu sądowego, w tym sądów gospodarczych, aczkolwiek rosnąca, to jednak nadal jest niska.</u>
          <u xml:id="u-6.56" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Inne nasze postulaty i propozycje przedstawimy państwu w normalnym trybie. Natomiast teraz w skrócie omówię główne wyzwania, które stoją przed sektorem bankowym.</u>
          <u xml:id="u-6.57" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Prawdą jest, iż tymi wyzwaniami są nowa umowa kapitałowa i wejście do Europejskiego Systemu Płatniczego (SEPA). Niezmiernie ważną sprawą jest także zmiana klimatu wokół polskiego sektora bankowego. Zły klimat i różnego rodzaju oskarżenia kierowane pod adresem tego sektora skutkują podwyższaniem ceny pieniądza i niższą wiarygodnością Polski na arenie międzynarodowej. Zawsze po jakimś oskarżającym banki artykule prasowym bądź po jakiejś „sensacji”, nasi partnerzy na arenie międzynarodowej pytają nas: co się dzieje? Czym to się skończy? Czy nie grozi wam jakaś klęska? Zła renoma kosztuje. Jedno słowo prezesa FED lub prezesa innego banku centralnego, a także jedno słowo jakiegoś regulatora powoduje, że rynki finansowe „drżą”. Także opinia o polskim sektorze bankowym, kształtowana przez posłów, nie jest obojętna dla całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-6.58" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Podczas tego posiedzenia zostało zadane pytanie dotyczące wymienionych w materiale zagrożeń wewnętrznych. Sformułowałem je osobiście, na własna odpowiedzialność, a zatem nie jest to stanowisko zarządu Związku Banków Polskich.</u>
          <u xml:id="u-6.59" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Przede wszystkim oczekujemy na przekonującą, stabilną strategię makroekonomiczną. Jest to ważne dla banków, ale przede wszystkim jest to ważne dla ich klientów. Prosimy także o to, by bank centralny mógł pełnić w przyszłości swoją konstytucyjną rolę. Naprawdę nie warto podważać jego pozycji, gdyż dobrze służy on polskiej gospodarce. Proszę zauważyć, że dobra sytuacja gospodarcza w ostatnich trzech latach przełożyła się na zwiększenie akcji kredytowej banków.</u>
          <u xml:id="u-6.60" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Nie chcielibyśmy, aby doszło do upolitycznienia nadzoru nad rynkiem finansowym. W posiedzeniu uczestniczy dyrektor Wojciech Kwaśniak. Nieraz mówiłem, że jest to postać nieznośna dla wielu bankowców, bo przy każdej kontroli banku znajdzie jakiś problem, ale dzięki Generalnemu Inspektoratowi Nadzoru Bankowego i dzięki Komisji Nadzoru Bankowego zbudowaliśmy w ostatnich latach porozumienie miedzy instytucjami – nie było awantur ministra finansów z prezesem NBP i prezesa z reprezentantem Kancelarii Prezydenta RP. Dzięki temu zostało zbudowane zaufanie na rynku finansowym. Chcemy, żeby trwało ono nadal, bo jeżeli któryś bank zostanie postawiony w stan upadłości, to wszyscy za to zapłacą. Dlatego nie chcemy mieć w nadzorze bankowym „kombinatorów”, lecz solidnych nadzorców, bo to jest ważne dla polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-6.61" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Zagrożenia zewnętrzne są oczywiste. W skali Unii Europejskiej nadal mamy niejasną sytuację co do określenia nadzorcy wiodącego w przypadku podmiotów działających na terytorium wielu krajów. Przypomnę, że upominaliśmy się, żeby polski nadzorca miał informacje i postulowaliśmy aby nie uchwalać ustawy o podziale banków, czyli nie podejmować tej decyzji za wcześnie, ponieważ może dojść do takiej sytuacji, iż kto inny będzie sprawował nadzór, a my, jako podatnicy, za to zapłacimy.</u>
          <u xml:id="u-6.62" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Niezbędne jest także określenie pożyczkodawcy ostatniej szansy w sytuacjach kryzysowych.</u>
          <u xml:id="u-6.63" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Zagrożeniem zewnętrznym są różne systemy finansowania i działania bankowych funduszy gwarancyjnych, bo nie wiadomo, co byłoby w jakiejś sytuacji kryzysowej.</u>
          <u xml:id="u-6.64" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Należy jeszcze wymienić zróżnicowanie systemów podatkowych i poboru rezerw obowiązkowych. Za kilkanaście minut upłynie druga godzina naszego spotkania. W ciągu 120 minut sektor bankowy zapłacił podatek dochodowy w wysokości ponad 500 tys. zł. Założono ponad 500 kont internetowych. Dokonano ponad 70 tys. bezbłędnych transakcji bankowych na kwotę nie mniejszą niż 17 mln zł i około 200 tys. transakcji międzybankowych.</u>
          <u xml:id="u-6.65" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Jestem dumny, iż reprezentuję polski sektor bankowy i 160 tys. wykształconych jego pracowników, ale chcę powiedzieć, że na tej sali każdy ma prawo do dumy, bo za proces dezinflacji zapłaciliśmy wszyscy. Nikt nie może powiedzieć, że nie przysłużył się do tego, żeby polski sektor bankowy pod wieloma względami uplasował się w czołówce krajów członkowskich Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.66" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Czy wszystko jest tak idealne, jak przedstawił – może powiecie państwo – emocjonalnie Krzysztof Pietraszkiewicz? Nie jest tak, ale mając stabilny, nowoczesny system finansowy mamy także wyjątkową szansę włączenia go w finansowanie różnych projektów. Dziwię się, że np. sektor bankowy nie jest włączany do absorpcji środków unijnych, a dzieje się tak na skutek awantur na scenie politycznej. Awantura w tym miejscu przenosi się na postawę urzędników resortów, którzy mówią, że nie jest modne spotykanie się z przedstawicielami sektora bankowego, albo wręcz mówią, że tego nie mogą robić. Skutkiem tego występują nawet półroczne opóźnienia w niektórych sprawach. Urzędnik nie zaryzykuje, skoro słyszy, że banki są „be”.</u>
          <u xml:id="u-6.67" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Dlatego usilnie prosiłem na poprzednich posiedzeniach żebyśmy się spotkali i odpowiedzialnie o tym podyskutowali. Proszę mi wierzyć, że żaden z członków zarządu Związku Banków Polskich nie nosi w kieszeni legitymacji politycznej. Dla prezesów banków wyborami jest 38 mln obywateli i tym wyborcom chcemy i będziemy służyć. Będziemy także włączać się do wszystkich ważnych programów gospodarczych, bo traktujemy to jako naszą powinność.</u>
          <u xml:id="u-6.68" who="#PrezesZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Kim są bankowcy? „Kupcy i handlarze postępują tak, jak im interes każe”. Interes, którym my się kierujemy, to służenie polskim obywatelom i przedsiębiorcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Chcę uspokoić przedstawicieli sektora. Kilka miesięcy temu został opracowany wstępny projekt ustawy o dokumentach publicznych. Ma w nim odzwierciedlenie wiele z tych postulatów, które zgłosił pan prezes Krzysztof Pietraszkiewicz. Założony został m.in. jednolity system tworzenia dokumentów publicznych oraz prowadzenia rejestru dokumentów zaginionych. Jestem autorem tego projektu i pewnie niebawem będzie stanowił przedmiot prac Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Przekazuję prowadzenie obrad panu posłowi Andrzejowi Lissowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Przed rozpoczęciem posiedzenia wpłynął do prezydiów Komisji materiał opracowany przez Bank Polskiej Spółdzielczości SA. Zwracam się do pana prezesa Pawła Siano. Czy chce pan zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Dziękuję za stworzenie mi takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Moi przedmówcy wystawili bankom spółdzielczym dobre oceny. Myślę, że sobie na nie zasłużyły. Wyniki, które były prezentowane podczas tego posiedzenia, dotyczyły wzrostu kredytowania, wzrostu depozytów oraz liczby klientów tych banków. Natomiast ja chcę zwrócić uwagę państwa na to, że nastąpił spadek zysku netto. Bierze się to stąd, że banki spółdzielcze mają klientów, którzy zaciągają niewielkie kredyty, ale czasochłonność tych operacji jest podobna jak w przypadku dużych kwotowo kredytów. W związku z tym relacja kosztów do dochodów jest wyższa niż w przypadku banków komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Podam następujący przykład. Wtedy, gdy stopa redyskonta weksli, wskaźnik 1,25 to był godziwy zysk. Obecnie stopa redyskonta weksli znacznie zmalała i ten sam wskaźnik jest już za mały. Banki spółdzielcze obsługują klientów na granicy opłacalności. Klientami są głównie rolnicy, którzy przychodzą do swoich banków spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Zwracaliśmy się do Ministerstwa Finansów z postulatem podwyższenia tego wskaźnika. Zdaję sobie sprawę, że przez to będzie mniej ileś kredytów, ale dlaczego za to mają zapłacić tylko spółdzielcy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Banki spółdzielcze są traktowane, pod względem nałożonych obowiązków, na równi z bankami komercyjnymi. Natomiast gdy chodzi o uprawnienia, to banki spółdzielcze mają wiele ograniczeń. Dotyczy to np. terenu działania, wykonywania funkcji bankowych, a chcąc poszerzyć zakres czynności, muszą one ubiegać się o zgodę Komisji Nadzoru Bankowego. Podobnie, bank spółdzielczy musi występować do Ministra Finansów, aby mógł udzielać gwarancji na podatek akcyzowy.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Była już mowa o placówkach bankowych i o możliwości wykorzystania ich do dystrybucji środków unijnych. Wyszkoliliśmy na doradców 7 tys. pracowników i mamy 1683 punkty doradztwa, ale banki spółdzielcze nie są oficjalnie uznane za ogniwo w łańcuchu instytucji powołanych do obsługi programów unijnych. Myślę że warto wykorzystać ten stworzony potencjał, aby przyspieszyć absorpcję środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Niejednokrotnie podnosiłem sprawę skonsolidowanego nadzoru i opłat, które będą ponosić banki. Banki spółdzielcze, zrzeszone w bankach zrzeszających, mają swoją specyfikę, która odróżnia je od banków komercyjnych. Podam następujący przykład. 80 proc. aktywów banków spółdzielczych jest w naszym bilansie. Mówię o Banku Polskiej Spółdzielczości. Gdy banki spółdzielcze zapłacą podatek dochodowy od swoich aktywów, to także ten podatek zapłaci bank zrzeszający – drugi raz od tych samych pieniędzy. Czy tak musi być? Dodam, że nikt nie zdjął z banków zrzeszających obowiązku kontroli banków spółdzielczych przez banki zrzeszające, który został nałożony ustawą z 2000 r. o funkcjonowaniu banków spółdzielczych, ich zrzeszaniu się i bankach zrzeszających. Wykonywanie tych kontroli kosztuje, bo musimy zatrudnić kontrolerów i wypłacać im wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Podobne kontrole w bankach spółdzielczych przeprowadzają także związki rewizyjne, które także z tego tytułu ponoszą pewne koszty. Powstaje pytanie, czy nie mamy do czynienia z nadmiarem kontroli, zwłaszcza że banki spółdzielcze dobrze pracują.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Dla banków spółdzielczych problemem jest transport gotówki. Minister spraw wewnętrznych i administracji wydal w tej sprawie rozporządzenie, zgodnie z którym gotówka musi być przewożona przez uzbrojonego konwojenta i w odpowiednio do tego dostosowanym samochodzie. Te wymogi powinien spełnić pracownik, który ma do przewiezienia 300 zł. Jest nonsens i dlatego w praktyce nie zawsze stosuje się przepis dotyczący przewożenia gotówki. Zwracaliśmy się w tej sprawie do właściwego ministra, ale dowiedzieliśmy się tylko, że ponoć przygotowywane jest nowe rozporządzenie. Póki co obowiązujące przepisy doskwierają bankom spółdzielczym, szczególnie tym, które się podjęły dostarczania rolnikom emerytur i rent wypłacanych z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Być może jeszcze przed wydaniem rozporządzenia uda nam się, jeśli parlament wzmocni odpowiednią ustawą obrót bezgotówkowy, zaopatrzyć wszystkich tych rolników w karty płatnicze i wprowadzić taki obrót.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PrezeszarzaduBankuPolskiejSpoldzielczosciSAPawelSiano">Zwróciłem uwagę na kilka spraw, może nie najważniejszych, bowiem o zasadniczych kwestiach i wynikających z nich postulatach mówił pan prezes Krzysztof Pietraszkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselArturZawisza">Zabieram głos w dyskusji, gdyż pozwolę sobie zauważyć, że informacje zaprezentowane na slajdach nie były pełnymi informacjami o polskim sektorze bankowym. Wynika z nich, że udział kapitału obcego w systemie bankowym w Polsce jest nawet niższy niż w niektórych krajach naszego obszaru. Można by powiedzieć, że mamy do czynienia z pewną normą charakterystyczną dla świata postkomunistycznego, gdyby nie to, że na tym tle wyróżnia się bardzo Słowenia, która także wychodziła z okopów komunizmu, a jednak w latach dziewięćdziesiątych stosowano tam inną politykę prywatyzacyjną banków. Spowodowała ona, że ponad 80 proc. aktywów sektora bankowego tego postkomunistycznego kraju znajduje się w rękach inwestorów krajowych, zarówno publicznych, jak i prywatnych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselArturZawisza">Zatem nie chodzi tylko o porównanie do sektora bankowego w Niemczech i w Szwecji, w których to krajach udział kapitału obcego w aktywach banków wynosi 6 proc., czy do sektora bankowego w Hiszpanii lub Holandii, gdzie ten wskaźnik jest nieco wyższy, ale także do kraju, który lepiej bronił – zapożyczyłem to słowo od pana prezes Krzysztofa Pietraszkiewicza – narodowej własności w gospodarce, niż miało to miejsce w Polsce w latach 1997-2001. Ewidentnie za owej kadencji parlamentu nastąpił szczególny skok z ponad 40 do ponad 60 proc.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselArturZawisza">Jeżeli idzie o kwestię koncentracji, o której mowa na str. 32 materiału, zawierającego te same treści, jakie były zaprezentowane na slajdach, to rzeczywiście można powiedzieć, że sektor bankowy w Polsce uplasował się na wykresie mniej więcej w środku krajów Unii Europejskiej, tyle tylko, że nie sposób porównywać nas z liderami koncentracji, takimi jak: Estonia, Belgia, Holandia itd., bo są to małe kraje. Adekwatne porównanie do 5 największych krajów europejskich, takich jak: Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Hiszpania i Francja, przyniesie taki oto wynik, że w Polsce, w porównaniu z tymi państwami, mamy do czynienia z największą koncentracją sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselArturZawisza">Na str. 38 zobrazowana została relacja koncentracji sektora bankowego do ceny koszyka usług bankowych w różnych krajach europejskich. Powiem, że mamy do czynienia z najbardziej bałamutną częścią opracowania, dlatego że porównuje się ceny nominalne w euro. To jest tak, jakby badać inflację w ramach agregatów pieniężnych, a nie przez wykładnik procentowy i jakby badać wzrost gospodarczy przez jakiekolwiek nominalne wskaźniki, a nie przez wykładnik procentowy. Jedyne sensowne porównanie musi być uczynione do płacy netto. Oczywiście, wtedy Polska nie wypada już tak doskonale na tle innych państw. Dość powiedzieć, że za tę samą kwotę, w porównaniu ze średnią płacą krajową, polski konsument ma dwa razy mniej usług bankowych niż konsument niemiecki i aż 8 razy mniej niż konsument brytyjski. Jest to prawdziwe porównanie, bo uwzględnia siłę nabywczą pieniądza i pokazuje, że za te same pieniądze biedny Polak nabywa dużo mniej niż bogaty Brytyjczyk lub bogaty Niemiec. Takie porównanie daje także odpowiedź na pytanie, cytuję: „Czy są pazerne?” – w domyśle – banki funkcjonujących w Polsce. Okazuje się, że jednak ta „pazerność” istnieje.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselArturZawisza">Oczywiście, rzecz musi być widziana w szerszej perspektywie. Mamy od kilku tygodni bardzo obszerny raport Komisji Europejskiej, który tylko fragmentarycznie może odnosić się do polskiej sytuacji, bo był opracowywany w tym czasie, gdy Polska znajdowała się na progu członkostwa w Unii, tyle tylko, że potwierdza on wszystkie „czarne” tezy. Cytuję za „Gazetą Wyborczą”: „Zlecone przez Komisję Europejska śledztwo wykazało, że w bankowości detalicznej w Unii mogą być łamane reguły konkurencji. Komisja Europejska ujawniła wyniki śledztwa. Wnioski są ponure dla europejskich konsumentów. Okazuje się, że przepłacamy, bo na rynku brakuje prawdziwej rywalizacji”.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselArturZawisza">Przytoczę jeszcze fragment wypowiedzi komisarza unijnego do spraw konkurencji: „Śledztwo wykazało znaczące bariery dla konkurencji, które w nieuzasadniony sposób zwiększają koszty bankowości”. Następnie wymienione są wszystkie rodzaje tych antykonsumenckich działań. Polska praktyka nie jest lepsza, a miejscami bywa gorsza niż to, co się dzieje w krajach „starej” Unii. Podam kilka przykładów.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselArturZawisza">Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał wyrok, wedle którego klient banku nie powinien mu płacić jednocześnie za prowadzenie rachunku i za wypłacenie gotówki w kasie banku. Można by powiedzieć, że jest to branie przez bank pieniędzy dwa razy za to samo, ale Związek Banków Polskich zapowiedział, że będzie prowadzić walkę o to, aby banki nadal mogły pobierać te dwie opłaty.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselArturZawisza">Inny przykład jest o tym, jak polskie banki łamią prawo europejskie. Chodzi o rozporządzenie z grudnia 2001, mówiące o tym, że opłaty za przelewy między krajami Unii Europejskiej nie mogą być wyższe od opłat za przelewy wewnątrz tych krajów. „Gazeta Prawna” informowała, iż polskie banki pobierają, jak za czasów PRL, horrendalnie wysokie opłaty za przelewy transgraniczne do krajów Unii i pochodzące z tych krajów. Jest to szczególnie bolesny przykład łamania prawa europejskiego w sytuacji, gdy setki tysięcy Polaków pracujących za granicą przesyła pieniądze rodzinom w kraju.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PoselArturZawisza">Jest jeszcze jedna sprawa, która nie ma charakteru publicystycznego, lecz charakter decyzji administracyjnej. Została ona pominięta w prezentacji – jak rozumiem – z powodu braku miejsca lub czasu, ale przecież nie można przejść do porządku dziennego nad tym, że prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykrył zmowę kartelową grupy 20 banków, które potajemnie ustaliły, na niekorzyść klientów, wspólne ceny pewnego typu usług bankowych. Dysponujemy 92-stronicową decyzją prezesa UOKiK z grudnia 2006 r., który uznał, iż 20 banków uczestniczyło w porozumieniach w sprawie wspólnego ustalania opłaty interchange w systemie Visa i Master Card. W ten sposób naruszyły one zakaz porozumień ograniczających konkurencję, zawarty zarówno w prawie polskim, jak i w prawie wspólnotowym.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PoselArturZawisza">Oczywiście ta grupa banków ma prawo odwołać się od decyzji prezesa UOKiK, jednak dochodzenie przeprowadzone przez UOKiK daje podstawę do przypuszczenia, że istniała ta potajemna zmowa kartelowa. Jej skutkiem jest to, iż łączny przychód tych banków z tytułu opłaty interchange wyniósł w 2005 r. ponad 400 mln zł i szacuje się, że w 2006 r. był on wyższy o 100 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Przepraszam, że wchodzę panu posłowi w słowo, ale chce prosić, aby pan zawęził dalszą swoją wypowiedź. Może przedstawiłby pan swoje uwagi w punktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselArturZawisza">Chcę odnieść się do spraw nieporuszonych, więc proszę pozwolić mi na to przez chwilę.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselArturZawisza">Warto wiedzieć dla porównania, że opłata interchange w ogóle nie jest pobierana w Danii, Norwegii i Holandii, co wbrew argumentom banków, oskarżonych o zmowę, nie doprowadziło to do upadku systemu bankowego w żadnym z tych państw.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselArturZawisza">Można jeszcze długo mówić o tym, jak jednostronne uprawnienie banków, w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego, a więc oczywistego przywileju prawnego i jak nieszczere słowa o dobrym modelu upadłości konsumenckiej, podczas gdy mijają lata...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Panie pośle, informuję pana, że posiedzenie musi zostać zakończone za kilkanaście minut, gdyż od godz. 15 ta sala jest zarezerwowana dla innej komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselArturZawisza">W tej sytuacji – poprzednio jej nie znałem – nie będę rozwijał rozpoczętego tematu, natomiast powiem w skrócie, iż są następujące kwestie: bankowego tytułu egzekucyjnego, upadłości konsumenckiej i przywilejów podatkowych. W tej sprawie jest solidna ekspertyza. Jest także kwestia zawartości materiału pt. „Jak dobrze być bankierem”, ale nie będę przytaczał szczegółowych informacji o zarobkach prezesów banków.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselArturZawisza">Można byłoby mówić, jak to się działo, że w Wielkiej Brytanii jest masowy protest przeciwko bankom. Miliony klientów zadają zwrotu nienależnie pobranych opłat. Można byłoby także mówić, jak czeski minister finansów walczył z tamtejszymi bankami.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselArturZawisza">To są dobre przykłady, które dedykuję organom władzy publicznej w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Ze względu na to, że o godz. 15 zakończymy obrady, ustalam, że każdy zabierający głos w dyskusji nie może przekroczyć 2 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Ad vocem wypowiedzi pana posła Artura Zawiszy. Ja nie uważam, że obraz polskiego sektora bankowego jawi się w czarnych barwach. Gdyby było tak źle, to zupełnie inaczej wyglądałoby usytuowanie sektora bankowego na wykresie (str. 26). Z pewnością wskaźnik opodatkowania tego sektora podatkiem dochodowym nie byłby wyższy od wskaźników 9 innych sektorów, takich jak: telekomunikacja, produkcja i dostawa energii, produkcja paliw itd.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">Pan poseł przeczył temu, co mówiła w sprawie sektora bankowego pani minister Katarzyna Zajdel-Kurowska, reprezentująca ministra finansów, członka popieranego przez pana rządu. A o historii przemian w sektorze bankowym będzie można porozmawiać w innym czasie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">Powrócę do kwestii opodatkowania sektora bankowego, ale w innym kontekście. Przypomnę, że wówczas, gdy został wprowadzony tzw. podatek Belki, mówiono, że będzie to przejściowe narzędzie. Mam nadzieję, że dobra sytuacja gospodarcza i budżetu państwa pozwoli na wycofanie tego podatku. Chcę zapytać panią minister, kiedy można się spodziewać takiej zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ten podatek nie obciąża banków, lecz osoby, które swoje oszczędności mają na lokatach w bankach, natomiast obywatele sądzą, że to banki czerpią korzyści z pomniejszania kwot odsetkowych.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chcę także zapytać, czy w ramach usuwania barier hamujących wzrost konkurencyjności, planowane jest wprowadzenie dobrych rozwiązań outsourcyjnych dotyczących bankowości. Jest to rzecz niezwykle istotna, gdyż banki w większości nie płacą VAT i wobec tego ten podatek naliczany przy usługach zewnętrznych zwiększa koszty funkcjonowania banków.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselKrystynaSkowronska">Na str. 9 materiału opracowanego przez Ministerstwo Finansów czytamy, że bardzo istotnym zagrożeniem dla sektora spółdzielczości bankowej może być niepomyślne zakończenie prac komitetu International Reporting Interpretations Committee, utrzymującego brzmienie normy IAS 32, która może wyłączyć klasyfikację udziałów członkowskich jako elementu funduszy własnych banków spółdzielczych. Chciałabym się dowiedzieć, jakie rząd polski poczynił starania, dlatego że przy przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej rząd wskazał na 2007 r. jako na termin progowy, a został on przesunięty na 2010 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Jako jedyny na tej sali przedstawiciel mikro – małych i średnich przedsiębiorców chcę państwa zapoznać z oceną mojego środowiska. Otóż małe i średnie przedsiębiorstwa są przedmiotem pewnej polityki państwa. Wśród tych przedsiębiorstw ważne miejsce zajmuje branża handlowa. Warto wiedzieć, że zatrudnionych jest w niej 14,7 proc. ogółu zatrudnionych w gospodarce, a udział tej branży w PKB wynosi 17 proc. Zasadniczymi barierami rozwoju jest niestabilne prawo i brak kapitału.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Banki nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Konkurują ze sobą w pozyskiwaniu klientów, którzy zaciągają kredyty konsumpcyjne, stosując różne formy promocji tych kredytów, natomiast brak oznak rywalizacji banków na rynku kredytów dla małych i średnich przedsiębiorców. Lukę próbują wypełniać banki spółdzielcze, z tym że ich akcja kredytowa jest ograniczona regulacjami prawnymi.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Procedury kredytowe, stosowane przez banki, są nadal zbyt skomplikowane i kosztowne dla kredytobiorców. Nie każdego przedsiębiorcę stać na poniesienie takich kosztów. Nawet klienci posiadający w bankach rachunki skarżą się, że są traktowani przez nie tak samo jak osoby, które po raz pierwszy przekroczyły próg banku.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Niepowodzeniem kończą się akcje tworzenia specjalnych ofert kredytowych dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Banki nie dość przekonująco pokazują, jak gospodarują środkami. Nie daje się porównać poziomu zaangażowania środków w zakup papierów wartościowych, w akcje kredytowe dla dużych przedsiębiorców i w akcje kredytowe dla małych i średnich przedsiębiorców. Można postawić tezę, że sektor małych i średnich przedsiębiorstw rozwija się wbrew polityce kredytowej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Trudno byłoby znaleźć argumenty potwierdzające, że banki wspierają politykę gospodarczą rządu, w szczególności wobec małych i średnich przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Przedsiębiorców, i to nie tylko z mojego środowiska, bardzo niepokoi rozbudowywany na rzecz banków system informacji o podmiotach gospodarczych, bowiem istnieje obawa, że wykraczać on będzie poza potrzeby banków. W tym miejscu nawiążę do wielokrotnie podnoszonej na forum komisji sejmowej kwestii braku takiego samorządu gospodarczego, który wypełniałby tę lukę informacyjną oraz udzielał gwarancji kredytowych przedsiębiorcom należącym do organizacji samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PrezesNaczelnejRadyZrzeszenHandluiUslugRomanDera">Mogę powiedzieć, że nie wszyscy uczestnicy gry gospodarczej czują się tak dobrze jak banki polskie. W ostatnim czasie, po ogromnych dyskusjach z bankami i Związkiem Banków Polskich, zauważalna jest pewna poprawa w nastawieniu banków do sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Jednak realne wspieranie rozwoju tego sektora nie będzie możliwe bez wspólnej wobec niego polityki parlamentu, jako ustawodawcy, rządu i banków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezeszarzaduKrajowegoZwiazkuBankowSpoldzielczychEugeniuszLaszkiewicz">Rezygnuję z zabrania głosu w dyskusji, ponieważ tego, co mam do powiedzenia, nie uda mi się zmieścić w 2 minutach, natomiast mam propozycję, którą za chwilę przedstawię.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrezeszarzaduKrajowegoZwiazkuBankowSpoldzielczychEugeniuszLaszkiewicz">Podczas tego posiedzenia padło wiele trafnych spostrzeżeń. Po raz pierwszy współbrzmiał głos Narodowego Banku Polskiego i Ministra Finansów w kwestii banków spółdzielczych, za co serdecznie dziękuję. Jednak wyszedłbym z tego spotkania z niedosytem, jako reprezentant sektora banków spółdzielczych, gdyż ta bankowość jest szczególną materią i wymaga zwrócenia na nią większej uwagi.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrezeszarzaduKrajowegoZwiazkuBankowSpoldzielczychEugeniuszLaszkiewicz">W związku z tym zwracam się do pana przewodniczącego z pytaniem, czy jest możliwe odbycie jeszcze jednego wspólnego posiedzenia Komisji, na którym moglibyśmy kontynuować rozpoczętą dziś dyskusję na temat polskiego sektora bankowego, sformułować wnioski i zawrzeć w nich te determinanty, które będą wpływały na dalsze funkcjonowanie banków komercyjnych, a w szczególności banków spółdzielczych, gdyż póki co czujemy się niedowartościowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Zgłoszę tę propozycję do prezydiów trzech Komisji, aby podjęły w tej sprawie decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Zgadzam się z opinią pana prezesa Romana Dery w sprawie akcji kredytowych dla małych i średnich przedsiębiorców. Banki wymagają od tych przedsiębiorców zabezpieczenia kredytu inwestycyjnego wystawionym wekslem, hipoteką, a ponadto stosowane są jeszcze inne obostrzenia. Skutkiem tego firmy posiadające płynność finansową, jeśli nie mają majątku trwałego stanowiącego dla banku wystarczające zabezpieczenie, nie uzyskają kredytu. Wyjątkiem w tej regule są niektóre banki spółdzielcze i Bank Ochrony Środowiska SA. Jeśli firma ma dobrą renomę na rynku lokalnym i funkcjonuje od dłuższego czasu, to ma szansę uzyskać kredyt inwestycyjny, dla którego zabezpieczeniem jest weksel.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Była dzisiaj mowa o tym, że banki osiągają wysokie zyski, w porównaniu z innymi sektorami polskiej gospodarki. Warto więc zwrócić uwagę na dużą dysproporcję oprocentowania lokat w stosunku do oprocentowania kredytów. Sądzę, że stąd biorą się zyski banków.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Można odnieść wrażenie, że na rynku bankowym nie ma konkurencji, gdyż w różnych bankach stopy procentowe są mniej więcej na tym samym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Kończąc wyrażę oczekiwanie, że zostaną złagodzone zasady przyznawania kredytów dobrze funkcjonującym małym i średnim firmom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJadwigaWisniewska">Odniosę się do kilku spraw. Padł zarzut uprawiana krętactwa intelektualnego. Chcę zwrócić uwagę na pewne kuglarstwo intelektualne, bowiem przy porównywaniu jakości i efektywności procesu prywatyzacyjnego banków stawiano za wzór jeden z najmniejszych krajów w Unii Europejskiej, jakim jest Słowenia, natomiast uznano za niedopuszczalne czynienie porównania na takiej samej zasadzie, ale tym razem koncentracji polskiego sektora bankowego i koncentracji sektora bankowego również jednego z najmniejszych krajów Unii.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselJadwigaWisniewska">Czyż nie jest kuglarstwem intelektualnym stwierdzenie, że za te same pieniądze biedny Polak ma mniej usług bankowych niż np. bogaty Brytyjczyk? Być może tak jest, ale problemem nie są ceny usług bankowych, gdyż – jak wynika z profesjonalnych badań – ich poziom w Polsce jest porównywalny z poziomem cen w innych krajach członkowskich Unii, natomiast problemem jest poziom dochodów Polaków. Jednak źródło ich wzrostu nie leży sektorze bankowym, lecz w pracy nad wieloma rozwiązaniami.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselJadwigaWisniewska">Kolejne kuglarstwo intelektualne. Gdy dyskutujemy o kosztach przelewów transgranicznych, to musimy odróżniać kraje, które są w strefie euro, od tych, które do tej strefy nie przystąpiły. Wobec tego wolałabym podyskutować o tych kosztach wtedy, kiedy także naszą walutą będzie euro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Zbiegły się różne okoliczności, które powodują, iż musimy zawiesić dyskusję na tym etapie. Deklaruję, że zakończymy ją na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejLiss">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>