text_structure.xml 27.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Otwieram posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek obrad został państwu dostarczony na piśmie. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany porządek obrad. Przypomnę, że wyjazdowe posiedzenie w województwie pomorskim odbyło się w dniach 18-19 maja i poświęcone było współpracy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego z władzami samorządowymi, funkcjonowaniu szkół z językiem kaszubskim jako językiem dodatkowym, problemom kulturalnym, edukacyjnym i społecznym mniejszości narodowych w województwie pomorskim oraz stosowaniu podwójnego nazewnictwa urzędów, ulic i miejscowości w województwie pomorskim. Współorganizatorem naszego wyjazdu był prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego pan Brunon Synak, który zapoznał nas z programem działalności zrzeszenia. Na naszym posiedzeniu była obecna również pani Danuta Pioch, przedstawicielka Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorsko, która pracuje w Zespole ds. Oświaty przy Zarządzie Głównym Zrzeszenia. Jest również konsultantem ds. nauczania języka kaszubskiego, a na co dzień dyrektorem szkoły podstawowej w gminie Sierakowice, gdzie uczy języka kaszubskiego. W pierwszym dniu naszego pobytu w województwie pomorskim zajmowaliśmy się tematem nauki języka kaszubskiego, a w drugim wizytowaliśmy szkołę i braliśmy udział w lekcji języka kaszubskiego. Przypomnę tematy, jakie poruszaliśmy na tym posiedzeniu, oraz wnioski, które zostały zgłoszone. W wypowiedziach większości uczestników posiedzenia przewijał się wniosek w sprawie uchwalenia ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. Sądzę, że mniejszość zamieszkałą na tamtym terenie satysfakcjonuje fakt, że do drugiego czytania tej ustawy przystępujemy w dniu jutrzejszym. Zgłoszony został wniosek, aby Główny Urząd Statystyczny i Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu przekazywały zbiorczą informację na temat nauczania języka kaszubskiego. Wyrażona została prośba o wykładnię Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu w sprawie możliwości potraktowania języka kaszubskiego jako obowiązkowego i włączania oceny z tego języka do średniej wszystkich ocen na cenzurze. Co prawda pani Grażyna Płoszajska udzieliła nam wtedy odpowiedzi, ale nie wszyscy posłowie uczestniczyli w wyjeździe, więc jeśli będzie taka potrzeba, to dzisiaj poprosimy o przypomnienie sprawy. Poruszono także temat zwiększenia liczby doradców metodycznych nauczania języka kaszubskiego. Padł również wniosek, aby sporządzić listę recenzentów programów i podręczników języka kaszubskiego. Recenzenci ci mieliby być mianowani przez uczelnie wyższe. Poruszono problem dofinansowania przez Ministerstwo Kultury wydawnictw w języku kaszubskim, co wyjaśniał dyrektor Departamentu Kultury Mniejszości Narodowych w Ministerstwie Kultury pan Jerzy Zawisza. Poruszono temat uwzględnienia w programach kształcenia nauczycieli zajęć i wiadomości dotyczących lokalnych regionalnych obyczajów, historii i języka kaszubskiego. Była także mowa o nie wprowadzaniu dwujęzycznych nazw miejscowości, w tym przypadku chodzi o język niemiecki. Zgłaszano wnioski o uporządkowanie spraw dotyczących zarządzania instytucjami kultury przez organy administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Mam nadzieję, że poseł Jerzy Czerwiński szerzej omówi ten temat. Odwiedziliśmy Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie, którego dyrektor wystąpił z wnioskiem o dofinansowanie działalności merytorycznej Muzeum w 2004 r. Niedawno od dyrekcji Muzeum otrzymaliśmy pismo, w którym informuje nas, że Muzeum otrzymało dotację przyznaną przez Ministerstwo Kultury w wysokości ponad 200 tys. złotych. W piśmie tym dyrektor Muzeum serdecznie dziękuje Komisji za wsparcie i poparcie jego prośby. W drugim dniu odwiedziliśmy Wieżycę znaną górę skąd rozpościera się piękny widok na Dolinę Kaszubską, nie bez przyczyny nazywaną Szwajcarią Kaszubską. Mówiliśmy również o potrzebie określenia pozycji uniwersytetów ludowych w systemie oświaty. Pani Grażyna Płoszajska wyjaśniła, jakie są zapisy w ustawie o systemie oświaty i że przede wszystkim tam należałoby kierować ten wniosek, ale ponieważ na posiedzeniu wyjazdowym rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy na ten temat, sadzę, że i dzisiaj do niego wrócimy. W skrócie przedstawiłam tematykę naszego posiedzenia wyjazdowego. Sądzę, że w pierwszej kolejności poprosimy panią Grażynę Płoszajską z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, aby odniosła się do kilku ją dotyczących postulatów i wniosków zgłoszonych przez poszczególne stowarzyszenia i organizacje reprezentujące mniejszości narodowe zamieszkałe na terenie województwa pomorskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejiSportuGrazynaPloszajska">Większość postulatów i wniosków zgłoszonych podczas posiedzenia wyjazdowego dotyczyło spraw edukacyjnych. Postaram się krótko odpowiedzieć na te, które zostały nam przedstawione w takiej skrótowej formie. Postulat pierwszy: przekazywanie przez Główny Urząd Statystyczny i Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu zbiorczej informacji na temat nauczania języka kaszubskiego. Nie wiem, kto miałby być adresatem tej informacji - Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, kuratorium czy jeszcze jakaś inna organizacja? Jest to oczywiście możliwe. MENiS otrzymuje dane zbierane przez Główny Urząd Statystyczny pod koniec roku kalendarzowego. Dane takie są zbierane za pomocą arkuszy S15 w końcu września. Arkusze te są wypełniane przez dyrektorów. Dane te są opracowywane przez lokalne biura GUS, później powstaje opracowanie zbiorcze, które przekazywane jest do ministerstwa. Służy m. in. do tego, aby móc wystąpić o zwiększenie subwencji oświatowej. W momencie, kiedy otrzymamy takie przetworzone przez nasz ośrodek obliczeniowy dane, możemy je przekazać. Sądzę, że na życzenie Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego możemy podzielić się taką informacją. Jeśli chodzi o wykładnię w sprawie traktowania języka kaszubskiego jako obowiązkowego, to przypomnę informację, którą już wstępnie przekazałam w czasie posiedzenia. Na mocy rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z 26 lutego 2004 r., zmieniającego rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych, od 1 września, czyli od początku roku szkolnego, obowiązuje zapis, który mówi, że "zgłoszenie ucznia zgodnie z odrębnymi przepisami na naukę języka mniejszości narodowej lub etnicznej jest równoznaczne z zaliczeniem tego języka do obowiązkowych zajęć edukacyjnych ucznia, do których stosuje się przepisy dotyczące oceniania, klasyfikowania i promowania ucznia". Czyli wszystkie konsekwencje wynikające ze statusu języka mniejszości narodowej, w tym przypadku języka kaszubskiego, jako przedmiotu obowiązkowego od 1 września są już uregulowane i sprawa jest czysta. Rzeczywiście mieliśmy okres przejściowy, który wprowadził sporo komplikacji, ale sprawa została już wyjaśniona. Sprawa zwiększenia liczby doradców metodycznych nauczania języka kaszubskiego leży w gestii Wojewódzkiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Gdańsku. W porozumieniu z kuratorium doradcy tacy mogą być również powołani przez jednostki samorządu terytorialnego. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby zwiększyć liczbę doradców metodycznych, tym bardziej, że w subwencji oświatowej pewna część środków jest przewidziana na finansowanie osoby, która pełni funkcję doradcy metodycznego. Ten problem jest w gestii władz lokalnych oraz wojewódzkich ośrodków doskonalenia nauczycieli. W sprawie listy recenzentów programów i podręczników języka kaszubskiego najlepiej kontaktować się z Departamentem Kształcenia Ogólnego, Specjalnego i Profilaktyki Społecznej w naszym ministerstwie. Na stronach internetowych MENiS jest pełna informacja jak wygląda tryb zgłaszania recenzentów, jakie są wymagane dokumenty, ankiety i wnioski. Prosimy o składanie takich wniosków do ministerstwa, abyśmy mogli rozszerzyć listy rzeczoznawców programów i podręczników. Przepisy się zmieniają i to dlatego odsyłam do stron internetowych, aby zawsze korzystać z najbardziej aktualnych przepisów dotyczących tworzenia listy recenzentów programów i podręczników.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejiSportuGrazynaPloszajska">Bardo będziemy się cieszyć, jeżeli uda się taką listę rozszerzyć o nowe nazwiska. Mnie dotyczy jeszcze postulat o uwzględnienie w programach nauczania kształcenia nauczycieli zajęć i wiadomości dotyczących lokalnych regionalnych obyczajów, historii i języka kaszubskiego. Kształcenie nauczycieli to problem uczelni wyższych, ośrodków kształcenia nauczycieli, które są jednostkami autonomicznymi i tylko one mają prawo w swoich programach nauczania kształcenia nauczycieli wprowadzać takie treści. Poza tym, może tutaj wchodzić w grę drugi obszar, czyli doskonalenie nauczycieli. Wiem, że są organizowane różnego rodzaju kursy doskonalenia nauczycieli, konferencje dotyczące regionalistyki. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie również organizuje taką konferencję na szeroką skalę. Wiem o tym, bo zwracali się do nas z wnioskiem o dofinansowanie tej inicjatywy. Na pewno tą sprawą powinny się zająć senaty uczelni wyższych, które opracowują programy kształcenia nauczycieli czy to na kierunku etnografia, czy jako uzupełnienie kształcenia polonistów, geografów. Tematyka edukacji regionalnej, dziedzictwa kulturowego w regionie jest realizowana w ramach różnych przedmiotów. Może to być język polski z pokazaniem bogactwa języka kaszubskiego, może to być geografia, może to być historia. Kierunki mogą być różne. Postulat jest bardzo cenny, a sądzę, że po wypowiedzi rektora Uniwersytetu Gdańskiego sprawa na tyle zaistniała w świadomości środowiska województwa pomorskiego, że zostanie zrealizowana. Można również wystąpić o granty. Dwa lata temu była taka inicjatywa, że MENiS zakupiło kursy doskonalenia nauczycieli właśnie dotyczące języka kaszubskiego. Możemy to powtórzyć. Z tym, że tak jak to dzieje się ze sprawami mającymi konsekwencje finansowe, będzie to możliwe dopiero wtedy, kiedy będziemy mieli zagwarantowane środki w budżecie, albo gdy będziemy mieli odpowiednio przygotowane wnioski na pozyskanie innych środków umożliwiających sfinansowanie kursów doskonalenia nauczycieli. Ta sprawa może być realizowana zarówno przez uczelnie województwa pomorskiego, jak i kuratorium czy w innej formie z wykorzystaniem grantów. Sądzę, że będziemy czekać na wnioski ze strony zainteresowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorDepartamentuKulturyMniejszosciNarodowychwMinisterstwieKulturyJerzyZawisza">Przypomnę, że ministra kultury dotyczyły trzy postulaty zgłoszone na wyjazdowym posiedzeniu komisji sejmowej. Postulat pierwszy dotyczył dofinansowania przez Ministerstwo Kultury wydawnictw w języku kaszubskim. W tym punkcie podjąłem zobowiązanie, że przekażę informacje na ten temat kierownictwu resortu oraz Departamentowi Sztuki, Promocji i Twórczości, w którym sprawy wydawnictw m. in. w języku kaszubskim są finansowane, w każdym bądź razie tam są kierowane wnioski o dofinansowanie. Zgodnie ze swoim zobowiązaniem sprawę przekazałem zarówno w formie sprawozdania ustnego, jak i notatki służbowej, którą otrzymał pan minister Michał Tober. Oddzielną notatkę przekazałem do Departamentu Sztuki, Promocji i Twórczości. Ta sprawa została przeze mnie dopilnowana w tym sensie, że osoby zainteresowane na pewno zostały o sprawie poinformowane. Drugi postulat pod adresem resortu kultury to wniosek kierownictwa Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Zadbałem o to, żeby ten wniosek został dokładnie przeanalizowany. Z przyjemnością mogę poinformować, że poczynione zostały wszelkie kroki, aby Muzeum zostało wsparte dotacją w wysokości 260 tys. złotych na działalność, której dotyczył wniosek i która mieści się w zakresie ministra kultury. Jest to sprawa pozytywnie załatwiona. Trzeci postulat, który dotyczył naszego resortu, zgłoszony był przez dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego i dotyczył nieuregulowanych kwestii podporządkowania instytucji kultury bądź powiatom bądź Urzędowi Marszałkowskiemu, bądź wojewodzie, bądź samorządom gminnych. W swojej notatce służbowej ten problem również zgłosiłem członkom kierownictwa resortu i wstępnie zostałem poinformowany, że sprawa ta będzie przedmiotem wspólnych uzgodnień w relacji minister kultury - wojewoda, minister kultury - marszałek województwa, a następnie marszałek województwa uzgodni sprawę z samorządami gminnymi. Są to sprawy, które można uregulować, ale muszą być zawarte specjalne umowy i tym zajmie się kierownictwo resortu, bo nie jest dla nas obojętne czy istnieje niezadowolenie z finansowania, czy wszystko jest w porządku. Jesteśmy zainteresowani tym, aby relacje w formie pisemnej zostały sfinalizowane i żeby była jasność w tej sprawie. Problem jednak polega na tym, że niekoniecznie życzenia poszczególnych instytucji i placówek działających na tym terenie mogą być spełnione. Ta sprawa musi być bardzo szczegółowo i wnikliwie rozpatrzona. Wszystkie sprawy zostały przeze mnie przekazane, są w centrum uwagi i nie pozostaną bez echa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Rzeczywiście pana starania w sprawie wniosku Muzeum o dofinansowanie przyniosły efekt. Kierownictwo Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego zgłaszało jeszcze zastrzeżenie, że nie są usytuowani w Departamencie Kultury Mniejszości Narodowych, a w Departamencie Książki i z tego tytułu otrzymują mniejsze dotacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DyrektorDepartamentuKulturyMniejszosciNarodowychwMinisterstwieKulturyJerzyZawisza">To nie jest tak, że otrzymują mniejsze dotacje z powodu usytuowania w Departamencie Książki. To jest kwestia tego, że Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie i dwa czasopisma, które otrzymują wsparcie z Ministerstwa Kultury, od lat są związane z tamtym departamentem. Nie potrafię w tej chwili odpowiedzieć dlaczego taka a nie inna jest wysokość tych dotacji, ponieważ my nie jesteśmy ich realizatorami. Natomiast Zrzeszenie zauważyło, że ich dotacja w stosunku do tego, co otrzymują inne redakcje i czasopisma od Departamentu Kultury Mniejszości Narodowych wedle ich wyliczeń jest niższa. Nie potrafię się do tego odnieść. Ale to nie wynika z tego, że my ich nie chcieliśmy lub że oni nam nie pasowali. Takie przypisanie było od samego początku, od 1991 r. Nie wzbraniam się przed tym, aby zostali przypisani do otrzymywania dotacji z naszego departamentu. Ale tu muszę wyjaśnić pewną kwestię. To nie będzie jednak oznaczać, że nagle i automatycznie wzrosną dotacje dla Zrzeszenia, bo nie ma skąd wziąć pieniędzy. Jeśli otrzymujemy przydział wniosków z innego departamentu, to otrzymujemy je wraz ze środkami finansowymi, jakie zostały przewidziane w tamtym departamencie. My nie będziemy mogli nagle zmienić ich wysokości, bo nie mamy skąd wziąć pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Omówiliśmy wszystkie postulaty i wnioski. Otwieram dyskusję</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Ja nawiążę do ostatniego tematu związanego z kwestiami finansowania instytucji kultury. Ta sprawa wyniknęła podczas wizyty w Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Okazało się, że są kłopoty z zabezpieczeniem potrzeb tego muzeum. Takie kłopoty występują nie tylko w tym jednym muzeum i nie tylko w muzeach związanych z szeroko pojmowanymi mniejszościami narodowymi. Z terenu województwa opolskiego znam kłopoty muzeów tego typu - zaraz wytłumaczę o jakie muzea chodzi - które mają problemy z uzyskaniem odpowiednich środków finansowych. Najczęściej są to placówki powiatowe, które po reformie z 1999 r. zostały przekazane powiatom jako zadania własne. Mieszczą się one w dużych kubaturowo obiektach. Te obiekty wymagają znacznych nakładów finansowych i powiaty nie stać na ich utrzymanie. Takie kukułcze jajo podrzucone powiatom powoduje, że muszą z innych dochodów, bo dochody własne mają stosunkowo niewielkie, przerzucać pieniądze na finansowanie tego typu jednostek kulturalnych. Z jednej strony są zobligowane do tego, aby je prowadzić, a z drugiej jest to pewnego rodzaju nieszczęście dla nich, ponieważ akurat dotknęło to powiaty słabsze. W województwie opolskim są to dwa powiaty: Brzeg i Nysa, gdzie mieszczą się duże obiekty kulturalne, które mają status jednostek powiatowych, a właściwie oddziaływają na teren nawet ponadwojewódzki, a wręcz ogólnopolski. Tak samo jest z Muzeum w Wejherowie. To jest typowy przypadek, ponieważ jest to muzeum o zasięgu regionalnym. Ono tak naprawdę powinno mieć status muzeum wojewódzkiego co najmniej, bo obejmuje swoim zasięgiem całe Kaszuby, a zostało to z dobrodziejstwem inwentarza przekazane do samorządu powiatowego. Nieszczęściem dodatkowym jest to, że powiaty mają niewielkie dochody własne i możliwość manewru przerzucania pieniędzy jest stosunkowo niewielka. Wiem, że w Sejmie jest inicjatywa, która miałaby częściowo umożliwić wyjście z tego impasu poprzez możliwość dofinansowania takich jednostek, czy też raczej tworzenie jednostek wspólnych powiatowo-wojewódzkich czy też z udziałem budżetu państwa. Ta inicjatywa wyszła bodajże od grupy posłów SLD i SDPL. Osobą prowadzącą tę inicjatywę jest była minister posłanka Krystyna Łybacka. Nie wiem czy to wystarczy. Dlatego propozycja moja jest taka. Wychodząc naprzeciw temu, co zostało zgłoszone przez Muzeum i wywiązując się w pełni ze złożonych tam obietnic, proponuję, aby Komisja wystosowała dezyderat do ministra kultury, żeby włączył się w sposób bardziej stanowczy i bardziej konsekwentny i w sposób systemowy załatwił tę sprawę. Mówię, to dotyczy nie tylko jednostek kultury związanych z mniejszościami narodowymi, aczkolwiek także i być może w największym stopniu właśnie tych. Proponuję następującą treść dezyderatu: "Dezyderat do ministra kultury. Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych Sejmu RP zwraca się do ministra kultury o opracowanie systemowych rozwiązań w zakresie finansowania instytucji kultury przekazanych 1 stycznia 1999 r. jako zadania własne samorządowi terytorialnemu, w szczególności powiatom, mających znaczenie dla kultury narodowej i których oddziaływanie wykracza poza obszar danej jednostki samorządu terytorialnego. Dotyczy to zwłaszcza tych powiatowych instytucji kultury, które są zlokalizowane w zabytkowych obiektach o wielkiej kubaturze wymagających znacznych nakładów finansowych, których nie jest w stanie ponieść samorząd powiatowy z dochodów własnych". Taka mniej więcej byłaby treść i idea tego dezyderatu. Zgłaszam to jako wniosek i jako wnioskodawca zwracam się o przyjęcie go przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselMarianKawa">Ja byłbym jednak przeciwny takiemu dezyderatowi, ponieważ on znacząco wybiega poza zakres działania Komisji. Niedawno odbyło się spotkanie starostów, nie wiem, czy nie ogólnokrajowe, z udziałem ministra kultury i wiem, że ten temat był podnoszony, a więc nie mam wątpliwości, że prace nad tym trwają. Sądzę też, że będzie znakomita okazja, żeby podczas prac nad budżetem na przyszły rok ta sprawa została zgłoszona podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu. Ten dezyderat w sposób znaczący rozszerzałby wszystko to, z czym mieliśmy do czynienia podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę. Mamy więc wniosek formalny zgłoszony przez posła Jerzego Czerwińskiego. Oczywiście jest do przedyskutowania, czy właśnie tak ma on brzmieć, czy jego opracowanie może być scedowane na prezydium. Mamy też drugi wniosek - przeciwny. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o wystosowanie dezyderatu przez Komisję Mniejszości Narodowych i Etnicznych do ministra kultury w formie, która zostanie przygotowana przez prezydium Komisji? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 3 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła wniosek o wystosowanie dezyderatu do ministra kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselMarianKawa">Jednak byłbym za tym, żebyśmy przedyskutowali dezyderat w sprawie samego Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie jako pokłosie wyjazdowego posiedzenia Komisji, bo to jest zupełnie inna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Odnoszę wrażenie, że wkradło się pewne nieporozumienie i mamy kłopot. Otóż, nie może być rozwiązań systemowych dotyczących prowadzenia jednostek kultury dotyczących jednego muzeum, bo to jest po prostu bezsens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselMarianKawa">Przykro mi, że muszę na ten temat mówić, ale mieliśmy już kilka posiedzeń Komisji, na których przyjmowaliśmy dezyderaty w jednostkowych sprawach. Jeśli dobrze pamiętam, to nasze wyjazdowe posiedzenie do województwa podlaskiego zakończyło się dezyderatem bardzo precyzyjnie umiejscowionym, co w moim głębokim przekonaniu miało swoje uzasadnienie. Nie dotykamy tu więc jakiejś nowej materii. Sądzę, że to byłby bardzo konkretny wniosek z prośbą do ministra o bardzo precyzyjne dofinansowanie tej właśnie placówki kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Przyznam się, że nie wiem, jak z tego wyjść, ponieważ głosowanie się odbyło. Nasza Komisja zajmuje się problemami mniejszości narodowych, ale choćby na ostatnim posiedzeniu zajmowaliśmy się szerokim tematem tolerancji czy ksenofobii. Jest również naszym obowiązkiem, tak to widzę, poruszanie spraw dotyczących większości. Nie widzę tu żadnej sprzeczności. W związku z tym wniosek posła Jerzego Czerwińśkiego uważam za zasadny.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Poseł Henryk Kroll /niez./  : W tej sytuacji proponuję inne rozwiązanie. Przyjąłem, że są sprzeczne zdania co do propozycji posła Jerzego Czerwińskiego i posła Mariana Kawy. W związku z tym proponuję, aby rozpatrzenie tych dwóch propozycji przełożyć na następne posiedzenie i wtedy podjąć decyzję, w międzyczasie próbując zasięgnąć opinii w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Pan dyrektor powiedział już, że muzeum otrzymało dotację w wysokości 260 tys. złotych, więc w pewnym sensie prośba o dofinansowanie muzeum została już spełniona. Można powiedzieć, że nasze wyjazdowe posiedzenie doprowadziło do wsparcia Muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarianKawa">Proponuję więc, żeby dezyderat stał się tematem posiedzenia prezydium Komisji. Wydaje się bowiem, że o ile kwota dotacji załatwia sprawę tego roku, to sam dezyderat mógłby wybiegać swoją formułą poza rok 2004. Sądzę, że w tej formule może go przedyskutować prezydium Komisji i poinformować nas, do jakich doszło wniosków, jeśli poseł Jerzy Czerwiński wyrazi zgodę na takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Dobrze, przedyskutujmy to na posiedzeniu prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę. Zakończyliśmy omawianie postulatów i wniosków zgłoszonych na wyjazdowym posiedzeniu Komisji. Na zakończenie informuję, że mamy zaplanowane kolejne wyjazdowe posiedzenie na tereny zamieszkałe przez mniejszość niemiecką do Opola. Z tym że nastąpił pewien konflikt czasowy, bo wyjazd miał odbyć się w dniach 11-12 października, a teraz dowiedzieliśmy się, że będzie to tydzień, w którym zostało zwołane dodatkowe posiedzenie Sejmu. Byłaby to wielce niezręczna sytuacja, gdyby pojechało tylko kilku posłów. Zgłoszono również wniosek, aby odwołać ten wyjazd. Dla mnie jest on nie do przyjęcia, bo wyjazd jest już uzgodniony, a uzgodnienie takiej wizyty nie jest taką prostą sprawą. Umówieni są już przedstawiciele władz lokalnych, zawiadomieni są przedstawiciele mniejszości, a każdy z nich ma swój kalendarz. Proszę o opinie w tej sprawie. Chciałabym, abyśmy jak najliczniej mogli pojechać. Tym bardziej, że mamy przychylność pana marszałka Sejmu, który mówi, że Komisje powinny częściej wyjeżdżać w teren. A już dla nas jako Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych jest to absolutnie wskazane, bo dopiero w terenie stykamy się z problemami mniejszości. Oprócz tego przedstawiciele mniejszości bardzo sobie cenią bezpośredni kontakt z posłami.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Poseł Henryk Kroll /niez./  : Ja osobiście nie widzę problemu, aby termin posiedzenia wyjazdowego przesunąć. Ono powinno się odbyć tak czy tak. Rzeczywiście, jeśli zaplanowane zostało na 11-12 października, to pamiętajmy, że w poniedziałki posłowie chcą popracować w swoim terenie, a we wtorek są już posiedzenia Komisji. Dlatego wydaje mi się, że nic się nie stanie, jeśli termin tego posiedzenia zostanie przełożony.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Ja jestem przeciwnego zdania, ponieważ bardzo trudno jest zgrać terminy tak wielu osób, które powinny być obecne na tym posiedzeniu. Już odkładaliśmy kilka wyjazdów: na Kaszuby, na ścianę wschodnią, do Kielc. Teraz odłożymy znowu wyjazd do Opola, który jest już uzgodniony i zaakceptowany przez Kancelarię Sejmu. Kto ma inne zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Obawiam się, że jeżeli pojedziemy w tym terminie, to może zabraknąć nam kworum, co będzie już bardzo niestosowne wobec naszych gospodarzy i środowisk mniejszości. Uważam, że lepiej przełożyć wyjazd na tydzień, w którym nie ma posiedzenia Sejmu. Zawsze tak robiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaGenowefaWisniowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za zmianą terminu wyjazdu do Opola? Stwierdzam, że Komisja 4 głosami za, przy 3 przeciw i 2 wstrzymujących się, postanowiła przełożyć termin wyjazdu do Opola. Czy są jeszcze jakieś inne sprawy? Nie słyszę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>