text_structure.xml
121 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselMarekOlewinski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. W związku z tym przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu w zakresie części 45. Opinię Komisji Spraw Zagranicznych przedstawi poseł Janusz Dobrosz. Następnie zabierze głos koreferent, poseł Rafał Zagórny.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanuszDobrosz">W dniu 29 czerwca 2004 r. Komisja Spraw Zagranicznych rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2003 r. w części budżetowej 45 - Sprawy Zagraniczne w zakresie dochodów i wydatków, środków specjalnych, zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych, dotacji podmiotowych, zatrudnienia i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych, limitów zatrudnienia dla osób objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń oraz w części budżetowej 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji 13. Komisja po przeanalizowaniu przedłożonych dokumentów, postanowiła rekomendować przyjęcie sprawozdania w wyżej wymienionych częściach. Komisja za prawidłowe i logiczne uznała wykonanie dochodów Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które wynosiły 124,4 mln zł i były wyższe od zaplanowanych o 6%. Gros środków uzyskano z opłat pobieranych przez urzędy konsularne za wykonywane przez nie czynności. Można powiedzieć, że przy planowaniu dochodów Ministerstwo wykazało się znacznie lepszą skutecznością niż w latach poprzednich. Jeśli chodzi o wydatki, to były wyższe od zaplanowanych o 8%. Komisja zwróciła uwagę na to, że weryfikowano je aż sześćdziesiąt trzy razy. Większość tych zmian wprowadziło jednak Ministerstwo Finansów. Tylko cztery razy weryfikację zaproponowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zwiększenie wydatków o 30,4 mln zł z rezerwy celowej było konieczne. Zdecydowana większość środków została wykorzystana. Wątpliwości Komisji Spraw Zagranicznych wzbudziło to, że w zakresie wydatków na opiekę i pomoc dla Polonii i Polaków za granicą, środki wykorzystano w 81,5%. Pewne zastanowienie budzi też plan wydatków majątkowych. Początkowo zakładano, że na ten cel Ministerstwo przeznaczy kwotę 50,4 mln zł. Ostatecznie wydatki w tej części zrealizowano w wysokości 39,4 mln zł. Niewykorzystane środki zostaną wydane w 2004 r. Tak wysokie wydatki majątkowe były konieczne, aby nasze placówki dyplomatyczne w Odessie, Królewcu, Charkowie, Kijowie i w Wilnie zyskały odpowiednie zaplecze techniczne. Tutaj chodzi głównie o kwestie wizowe. A zatem te wydatki były w pełni uzasadnione. Kolejny raz powraca kwestia budowy polskiej ambasady w Berlinie. Jak państwo wiecie, zrezygnowano z budowy dużego obiektu, a Najwyższa Izba Kontroli zaleciła odzyskanie dokumentacji od poprzedniego inwestora. Niestety z dokumentów, którymi dysponowaliśmy, nie wynika, aby to zostało wyegzekwowane. Poważnym problemem są również zaległości w płaceniu składek do organizacji międzynarodowych. Cały czas wisi nad nami groźba zastosowania wobec Polski bardzo restrykcyjnych działań przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła poprawę sytuacji, ale nadal są pewne zastrzeżenia do wydatkowania środków przez różne placówki konsularne. Niemniej jednak dostrzegamy wyraźną poprawę w stosunku do lat poprzednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselMarekOlewinski">W imieniu Komisji Finansów Publicznych głos zabierze poseł Rafał Zagórny.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselRafalZagorny">Dochody w części 45 wyniosły blisko 124,4 mln zł i jak już powiedział poseł Janusz Dobrosz, były o 6% wyższe od zaplanowanych. Wiązało się to ze zwiększonymi wpływami z tytułu opłat pobieranych przez urzędy konsularne za wykonywane przez nie czynności. Wydatki w części 45, wraz z wydatkami niewygasającymi, wynosiły, zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2003 r., 733,4 mln zł i zostały zwiększone środkami z rezerw celowej i ogólnej o około 30,4 mln zł. A zatem budżet po zmianach w tej części zamknął się kwotą około 763,7 mln zł. Wydatki zostały zrealizowane w 98,3%. Niektóre pozycje zrealizowano w 100%. Stosunkowo niska była realizacja w rozdziałach: "Opieka i pomoc dla Polonii i Polaków za granicą" /81,5%/ oraz "Edukacyjna polityka wychowawcza" /85,2%/. Pewne kontrowersje wzbudza realizacja wydatków majątkowych. Początkowo zaplanowaną na ten cel kwotę 50,4 mln zł, podwyższono o 3,5 mln zł. Tymczasem zrealizowano kwotę jedynie 40 mln zł. Pozostałą część środków przesunięto na następny rok, jako wydatki niewygasające. Od wielu lat mówi się o potrzebie połączenia struktur ekonomiczno-handlowych z pionami ambasad. Chodzi o to, aby obniżyć koszty działalności i prowadzić bardziej racjonalną politykę w odniesieniu do nieruchomości. Kolejni ministrowie do spraw zagranicznych i gospodarki mówią o potrzebie połączenia tych struktur, ale potem niestety nic z tego nie wychodzi. Ten fakt niewątpliwie zwiększa koszty działalności naszych placówek za granicą. Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo znaczący wzrost zobowiązań wymagalnych z niecałych 150 tys. zł do blisko 80 mln zł. Jest to spowodowane tym, że po raz pierwszy w budżecie wykazano zaległe składki do instytucji międzynarodowych. To wzbudza wielki niepokój. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczyło 60 mln zł na pokrycie składek, ale mimo to polskie zaległości wzrosły. Pogorszyła się także sytuacja, jeśli chodzi o wypłaty związane z orzeczeniami Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Zresztą to właśnie z tego powodu decyzjami ministra finansów budżet był zmieniany aż sześćdziesiąt trzy razy. Polska w 2003 r. dosyć często przegrywała sprawy toczące się przed tym Trybunałem. Z tego tytułu Ministerstwo Spraw Zagranicznych musiało wyasygnować należne kwoty. Powstaje pytanie, czy wypłacaniem należności z tego tytułu powinno się zajmować Ministerstwo Spraw Zagranicznych a nie Ministerstwo Sprawiedliwości. Ostatnia kwestia dotyczy niewykonania planowego zatrudnienia. Zakładano zatrudnienie 870 osób, a zatrudniono 841. Jednak dzięki temu odnotowano wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 6%. Najwyższa Izba Kontroli wystawiła w tej części wykonania budżetu ocenę "pozytywną z uchybieniami". Zgadzam się z tą opinią. Wątpliwości NIK dotyczyły tylko 0,03% wydatków, w związku z tym można powiedzieć, że budżet został wykonany poprawnie. Proponuję, aby Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu w tej części.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WicedyrektorDepartamentuAdministracjiPublicznejwNajwyzszejIzbieKontroliDariuszZielecki">Jak już powiedział poseł Rafał Zagórny, Najwyższa Izba Kontroli oceniła wykonanie budżetu w tej części "pozytywnie z uchybieniami". Uchybienia dotyczyły wyłącznie wydatków i polegały na nierzetelnym rozliczeniu inwestycji w ambasadzie w Teheranie oraz płatności w kraju wyższej niż w umowie bez odpowiedniego udokumentowania zmian do tej umowy. Wydatek był celowy, ale nie potwierdzono tego aneksem do umowy. Jeżeli chodzi o opinię o rzetelności łącznych sprawozdań budżetowych rocznych, to Najwyższa Izba Kontroli miała pewne zastrzeżenia. Co prawda sprawozdania zostały przygotowane na podstawie sprawozdania Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz sprawozdań placówek, które były z nimi zgodne, ale podczas kontroli stwierdziliśmy, że z powodu zaniedbań służb resortu w terminowym wykonywaniu rozliczeń oraz przewlekłego trybu wyjaśniania rzetelności danych nadesłanych z placówek, w łącznych sprawozdaniach nie wykazano pewnych zobowiązań z tytułu refundacji kosztów poniesionych na obsługę delegacji w kraju. Ponadto stwierdziliśmy, iż dane z niektórych placówek zostały zaklasyfikowane do niewłaściwych działów budżetowych. Powodem były niedomagania systemu informatycznego wprowadzonego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych do obsługi księgowości i generowania sprawozdań. Niezależnie od uchybień NIK stwierdziła, że obowiązujące od 2001 r. regulacje prawne dotyczące sprawozdawczości nie uwzględniają w pełni specyfiki funkcjonowania placówek dyplomatycznych. W związku z tym dane sprawozdawcze placówek oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pomimo, że są prezentowane zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie odzwierciedlały rzeczywistej realizacji budżetu. Na przykład w łącznym sprawozdaniu o dochodach wykazano kwotę o prawie 20 mln zł wyższą od faktycznie zrealizowanej. Była to różnica między kwotą przekazaną z placówek dyplomatycznych za 2002 r. a pozostającą na koniec 2003 r. Przepisy o sprawozdawczości nie uwzględniają także sytuacji, w której występują różnice kursowe. Rozbieżności wynikały z tego, że w sprawozdaniach razem z różnicami kursowymi podawano dochody, które pozostały w placówkach. Oczywiście zezwalają na to przepisy. W związku ze stwierdzoną niedoskonałością przepisów w dziedzinie sprawozdawczości Najwyższa Izba Kontroli skierowała wystąpienie pokontrolne także do ministra finansów. Zwracamy tam uwagę na występujące niedomagania. Minister finansów w odpowiedzi na wystąpienie pokontrolne poinformował, że nasze uwagi zostaną uwzględnione w trakcie prac nad nowelizacją przepisów. W dalszym ciągu nie uwzględniono wniosku Najwyższej Izby Kontroli w sprawie rozliczenia budowy ambasady w Berlinie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nadal nie weszło w posiadanie dokumentacji projektowej. Wstrzymano ostatnią ratę płatności. Sprawa jest w toku. Jeśli chodzi o dochody, to były realizowane w sposób prawidłowy. Wydatki, za wyjątkiem wcześniej wymienionych uchybień, realizowano zgodnie z planem finansowym, w sposób celowy i oszczędny. Zakupy środków trwałych wynikały z uzasadnionych potrzeb jednostki. Także zgodnie z przeznaczeniem wydatkowano środki z rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych. Chodzi głównie o środki na składki do instytucji międzynarodowych. NIK nie wniosła uwag do rozdysponowania i rozliczenia środków na dotacje dla jednostek niezaliczanych do sektora finansów publicznych. Rzeczywiście niższe niż planowano, było wykonanie wydatków majątkowych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WicedyrektorDepartamentuAdministracjiPublicznejwNajwyzszejIzbieKontroliDariuszZielecki">Na podstawie kontroli dotyczących przygotowania do obsługi ruchu wizowego, można powiedzieć, że część inwestycji z różnych przyczyn nie można było zrealizować do końca 2003 r. W związku z tym środki nie były w pełni wykorzystane. Zatrudnienie było nieznacznie niższe od planowanego. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na pozostawanie na listach dyspozycyjnych pracowników, którzy powrócili z placówek dyplomatycznych i pobierali wynagrodzenia bez świadczenia pracy. Na przykład w grudniu 2003 r. na takiej liście było siedmiu pracowników. NIK zwróciła także uwagę na potrzebę pilnego uregulowania problemu zatrudnienia dyrektora generalnego Służby Zagranicznej w drodze konkursu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselMarekOlewinski">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej części?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Mam pytania do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Chodzi o wydatki majątkowe. Jak słyszeliśmy, w budżecie po zmianach przeznaczono na ten cel 54 mln zł, z czego wykonano ponad 39 mln zł, a do wydatków niewygasających skierowano 14 mln zł. Jakie dodatkowe zadania rzeczowe nie zostały ujęte w pierwotnym planie finansowym na 2003 r., że konieczne było zwiększenie wydatków w tej części? Kiedy podjęto decyzję o przekazaniu 14 mln zł do wydatków niewygasających? Czy te środki zostały wykorzystane do końca czerwca bieżącego roku? Kolejna kwestia dotyczy zaległych składek do instytucji międzynarodowych. Czy na koniec 2003 r. są zaległości w opłacaniu tych składek, a jeśli tak, to jak duże? Następna sprawa dotyczy rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej. Czy minister finansów nowelizował to rozporządzenie? Jeśli tak, to kiedy? Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli poinformował Komisję, że dochody zawyżono o kwotę 20 mln zł. Jakie były powody tego zawyżenia? Czy po wskazaniu przez NIK problemu różnic kursowych, te niedociągnięcia zostały wyeliminowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJozefGruszka">Chciałbym wrócić do sprawy budowy polskiej ambasady w Berlinie. Jaki jest stan prac nad tą inwestycją? Problem ciągnie się już od kilku lat. O ile wiem, nastąpiła zmiana koncepcji. Wydaje mi się, że to wszystko trwa zbyt długo. Bardzo proszę o bardziej szczegółowe informacje w tym zakresie. Druga kwestia wynika ze sprawozdania. Zwracał na to uwagę poseł Janusz Dobrosz. Chodzi o zaległości w opłacaniu składek do instytucji międzynarodowych. Między innymi zalegamy ze składkami wobec Organizacji Narodów Zjednoczonych. W tym kontekście chciałbym zapytać o rozliczenie naszego udziału w wojnie w Kuwejcie. Wysłaliśmy tam statek szpitalny. Czy ONZ pokryła koszty tej operacji, czy też był to nasz wkład w tę wojnę?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawStec">Mam pytanie do przedstawicielki Ministerstwa Finansów. Dlaczego w zakresie orzeczeń Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wydatków nie ponosi Ministerstwo Sprawiedliwości? Wyroki dotyczą głównie opieszałości polskich sądów. W związku z tym, te wydatki powinno pokrywać Ministerstwo Sprawiedliwości. Będę dążył do tego, aby te kwoty zaliczyć do wydatków tego resortu. Być może to zachęci polskie sądy do normalnego działania. Niepokoi mnie wzrost wymagalności z tytułu zaległych składek do instytucji międzynarodowych. Bardzo proszę o wykaz zobowiązań wymagalnych oraz o wykaz należności z tytułu naszych misji realizowanych pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych. Prawdopodobnie należności trzeba będzie potrącać, w przeciwnym razie nigdy ich nie wyegzekwujemy. Nieustannie mówimy o potrzebie ekonomizacji działalności służb dyplomatycznych. Niedawno czytałem wspomnienia ambasadora Daniela Passenta, z jego misji dyplomatycznej w Chile. Na podstawie tej książki można powiedzieć, że w kwestii ekonomizacji działań służb dyplomatycznych jest jeszcze wiele do zrobienia. Czy pan minister czytał tę książkę? Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyciągnęło jakieś wnioski z tych spostrzeżeń ambasadora? Niektóre z nich świadczą o braku zainteresowania resortu działalnością niektórych placówek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej części dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowElzbietaSuchockaRoguska">Chciałabym się ustosunkować do wypowiedzi posła Stanisława Steca odnośnie wypłacania odszkodowań zasądzonych przez Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Środki są wypłacane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ponieważ taka praktyka obowiązuje od wielu lat. Nie ma żadnej regulacji, która nakazywałaby wypłacanie tych środków z budżetu jednego z resortów. Skoro przedstawiciel ministra spraw zagranicznych reprezentuje państwo przed sądem, to wyrok jest przesyłany do tego resortu. Kiedy wpłynął pierwszy wyrok, minister spraw zagranicznych wystąpił do ministra finansów o uruchomienie środków z rezerwy celowej na te zobowiązania. Ta procedura jest realizowana w ten sam sposób. Nikt nie wskazywał, który z ministrów ma wypłacać należne środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJakubWolski">Chciałbym serdecznie podziękować posłom sprawozdawcom oraz przedstawicielowi Najwyższej Izby Kontroli za zgłoszone uwagi. W kwestiach merytorycznych wypowie się dyrektor generalny Służby Zagranicznej Zbigniew Matuszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorgeneralnySluzbyZagranicznejZbigniewMatuszewski">Jeśli chodzi o ambasadę w Berlinie, to zgadzam się z opinią, że ta inwestycja jest realizowana zbyt długo. W ubiegłym roku zdecydowano, że nie będziemy kontynuować budowy w tym kształcie, który został zaprojektowany kilka lat temu ze względu na ograniczony budżet Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W tej chwili trwa spór z wykonawcą projektu. Nie wykluczam, że ten spór wejdzie w fazę sądową. Rozpoczęliśmy procedurę modernizacji i remontu obiektu, który już istnieje. Myślę tutaj o budynku znajdującym się pobliżu Bramy Brandenburskiej. Tego typu obiekty są modernizowane. Stojący prawie na przeciw naszej ambasady obiekt będący własnością frakcji parlamentarnej CDU, jest kopią naszego budynku. Po zmodernizowaniu spełnia funkcję siedziby jednej z ważniejszych frakcji parlamentarnych w Niemczech. A zatem projekt modernizacji siedziby polskiej ambasady będzie realizowany. Planujemy zakończenie prac w ciągu 40 miesięcy. Będzie to kosztowało około 80 mln zł. Obecnie ogłaszany jest przetarg na wykonanie prac projektowych i remontowych. Myślę, że wszystko się uda, ale przez jakiś czas polska ambasada w Berlinie będzie się mieścić w siedzibie tymczasowej. Otoczenie przyszłej ambasady zostanie zagospodarowane w taki sposób, aby nie było przedmiotem "negatywnego zainteresowania" wycieczek, które pojawiają się w tej części Berlina dosyć często. Jeśli chodzi o składki do instytucji międzynarodowych, to wszystko zostało już tutaj powiedziane. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zgadza się z większością wygłoszonych tutaj opinii. Udział w operacjach pokojowych oraz innego rodzaju przedsięwzięciach militarnych ONZ, niezależnie od tego, czy są to operacje wymuszenia pokoju czy też utrzymania pokoju, przebiega według określonych zasad. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w imieniu Polski wpłaca składki do budżetu regularnego Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz do budżetu operacji pokojowych. Budżet operacji pokojowych z natury rzeczy jest nieznany z momencie planowania wydatków na następny rok, bowiem zależy od rozwoju sytuacji międzynarodowej. Natomiast koszty udziału Polski w operacjach pokojowych, które ponoszone są przez Ministerstwo Obrony Narodowej, są zwracane do budżetu tego resortu. W związku z tym nie potrafię powiedzieć, w jakim stopniu są rekompensowane wydatki związane z udziałem w operacjach pokojowych. Były lata, gdy Organizacja Narodów Zjednoczonych dysponowała pokaźnym budżetem i wtedy te rekompensaty były wysokie, satysfakcjonujące Ministerstwo Obrony Narodowej. Jeśli będzie taka potrzeba, skontaktujemy się z MON i przedstawimy państwu aktualne dane. W kilku wypowiedziach poruszono problem wydatków majątkowych. Planowane wydatki zostały zwiększone o 3,5 mln zł do kwoty 54 mln zł. W związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej konieczne były pewne prace w zakresie informatyzacji. Łącznie z wydatkami niewygasającymi wykorzystano około 52 mln zł. Jeśli chodzi o dochody, to zgodnie z przepisami przekazaliśmy do budżetu nierozliczone przychody zrealizowane przez placówki w czwartym kwartale 2002 r. Stąd się wzięła ta różnica. Kolejna kwestia dotyczy stosunkowo niewielkiej realizacji wydatków w zakresie opieki konsularnej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#DyrektorgeneralnySluzbyZagranicznejZbigniewMatuszewski">Było to związane z mniejszą niż planowano liczbą wniosków repatriacyjnych. W zakresie edukacji wydatki były zrealizowane w 85%, niemniej jednak w 100% wykorzystano środki przeznaczona na obozy i kolonie dla młodzieży polonijnej. Poseł Stanisław Stec poruszył problem ekonomizacji działań służb dyplomatycznych. Chodzi o współpracę Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Uważamy, że zmiana zasad współpracy zagranicznych struktur obu resortów odbyłaby się z korzyścią dla finansów publicznych. Podejmowaliśmy i nadal podejmujemy działania, które mają doprowadzić do poprawy sytuacji w tym zakresie. Przy pomocy Ministerstwa Gospodarki i Pracy rozwiązaliśmy bardzo skomplikowany problem lokalowy w Kijowie. Dyskutujemy na temat innych szczegółowych działań. Faktem jest natomiast, że nie ma decyzji systemowych. To jest kwestia, którą trzeba będzie nadal drążyć. Jeśli chodzi o Ministerstwo Spraw Zagranicznych, tego typu działania są podejmowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefGruszka">Bardzo proszę o informację na piśmie w sprawie zaległych składek instytucji międzynarodowych. Mam nadzieję, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych wspólnie z Ministerstwem Obrony Narodowej przygotują wykaz zwrotu kosztów związanych z polskim uczestnictwem w misjach pokojowych pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ten dokument będzie dla nas bardzo pomocny w pracach nad budżetem na 2005 r. Myślę, że należy zwracać uwagę na wszystkie elementy tego zagadnienia. W tym przypadku środki są zwracane Ministerstwu Obrony Narodowej, które wysyła żołnierzy na operacje pokojowe. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że ONZ zalega ze zwrotem znacznych środków. Warto by było to wyjaśnić. Druga kwestia dotyczy budowy ambasady w Berlinie. Jak rozumiem, spór z wykonawcą planowanej inwestycji prawdopodobnie zakończy się w sądzie. Czy koszty postępowania sądowego nie będą zbyt duże? Może się okazać, że zmiana koncepcji nie będzie opłacalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawStec">Proszę o odpowiedź na piśmie w sprawie kosztów operacji pokojowych ONZ. Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie dotyczące ekonomizacji działalności służb dyplomatycznych. W związku z tym proszę o odpowiedź na piśmie. Jeśli nie otrzymam tych dokumentów w ciągu tygodnia, poruszę te kwestie na forum Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Chciałabym uzyskać dodatkowe wyjaśnienia w kwestii zwiększenia wydatków. W części 45 budżetu zwiększono wydatki o kwotę 30,3 mln zł. Wiemy, że wydatki majątkowe zwiększono o prawie 3,5 mln zł. Co się stało z pozostałymi 27 mln zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorgeneralnySluzbyZagranicznejZbigniewMatuszewski">Chciałbym uzupełnić informację w zakresie ekonomizacji działalności służb dyplomatycznych. Jeśli państwo wyrażacie taką wolę, przedstawimy swoje stanowisko w tej kwestii na piśmie. Mówiłem o zmianach organizacyjno-strukturalnych związanych z realizacją interesów gospodarczych państwa za granicą. Od pewnego czasu działają dwie kategorie placówek zagranicznych. Istnieją placówki zintegrowane, co do których Ministerstwo Gospodarki i Pracy jakiś czas temu uznało, że nie ma potrzeby utrzymywania odrębnej struktury realizującej zadania tego resortu. W związku z tym te placówki działają obecnie całkowicie pod egidą Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dotyczy to kwestii kadrowych, finansowych oraz promocyjnych. W porozumieniu z resortem gospodarki, zaopatrujemy te placówki w plany działań. Jest druga kategoria placówek, które składają się z dwóch jednostek organizacyjnych. To są ambasady i wydziały ekonomiczno-handlowe ambasad oraz konsulaty i wydziały ekonomiczno handlowe urzędów konsularnych. Te placówki są podległe ministrowi do spraw gospodarki i realizują jego zadania. Nie oznacza to jednak, że segment polityczny placówki nie ma zadań związanych z promocją interesów ekonomicznych państwa wyznaczanych przez ministra spraw zagranicznych. A zatem te placówki ze sobą współpracują. Ambasadorowie, którzy nadzorują całość zagadnień, mają wyznaczone w tym zakresie zadania, które realizują. W tym sensie służba zagraniczna pogłębia ekonomizację działań. Odchodzimy od klasycznej dyplomacji o charakterze frakowym, na rzecz wspierania konkretnych interesów Polski za granicą. Jeśli chodzi o informację w sprawie kosztów udziału w operacjach pokojowych, to oczywiście przygotujemy taki materiał w porozumieniu z Ministerstwem Obrony Narodowej. Chciałbym tylko powiedzieć, że nieustannie zabiegamy o zwrot należnych środków z budżetu Organizacji Narodów Zjednoczonych, ale nasze starania są o tyle skuteczne, o ile płacimy składki. Posłanka Krystyna Skowrońska pytała o wzrost wydatków. O tym już była mowa. Przypominam, że chodzi o sześćdziesiąt trzy decyzje związane z orzeczeniami Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu oraz zwiększeniem składek do instytucji międzynarodowych. W końcu 2003 r. udało nam się wnieść znaczną część zaległej składki do UNESCO w wysokości 8,5 mln zł. Pewne koszty wynikają także z utworzenia i prowadzenia szpitala w Iraku. Otrzymaliśmy na ten cel 2 mln zł z rezerwy budżetu państwa. To daje w sumie wzrost planowanych wydatków o kwotę 30 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJakubWolski">Chciałbym się odnieść do prośby posła Józefa Gruszki w kwestii dostarczenia państwu pisemnej informacji o wysokości zaległych składek do instytucji międzynarodowych. Oczywiście przekażemy państwu taką informację. Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, aby Komisja Finansów Publicznych dysponowała dokładną wiedzą w tym zakresie, ponieważ naszym zdaniem obecna sytuacja budzi duży niepokój. Trzeba znaleźć rozwiązanie systemowe, które zapobiegnie narastaniu zaległości. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaproponowało Radzie Ministrów, aby w przyszłorocznym budżecie wydzielić specjalną pozycję związaną ze składkami do instytucji międzynarodowych. Chodzi o to, aby odejść od obecnego systemu, kiedy składki są opłacane przez poszczególne resorty. To są zobowiązania państwa, które powinny być pokrywane z centralnego budżetu. W obecnej sytuacji nie starcza nam środków na uregulowanie wszystkich zaległości, które obecnie wynoszą 20.390.438 dolarów, czyli 82 mln zł. Wydaje mi się, że państwo polskie stać na to, aby taką kwotę zapłacić. Ponosimy ogromne straty polityczne z tego tytułu, że jesteśmy w bardzo wąskiej grupie krajów, które tych składek nie płacą. To są rzeczy bardzo przykre, a nawet żenujące. Bardzo proszę Komisję o wsparcie w zakresie naszych starań o zmianę systemu. Chodzi o to, aby w przyszłości zapobiec takim sytuacjom.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś ma jeszcze pytania w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę Ministerstwo Spraw Zagranicznych o dostarczenie informacji pisemnych, o których była tutaj mowa. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja Finansów Publicznych po wysłuchaniu opinii Komisji Spraw Zagranicznych, posła koreferenta oraz po przeprowadzeniu dyskusji rekomenduje Sejmowi przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w części 45 - Sprawy Zagraniczne oraz w części 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji nr 13. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad - sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2003 r. /druk nr 2969/ w zakresie opinii Komisji Europejskiej o: a/ części budżetowej 23 - Integracja europejska, - dochody i wydatki, - zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych, b/ części budżetowej 83 - Rezerwy celowe - w zakresie pozycji 8, 9, 10 i 61, c/ środkach bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatkach nimi finansowanych, w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. W imieniu Komisji Europejskiej głos zabierze poseł Aleksander Czuż.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselAleksanderCzuz">Komisja Europejska 29 czerwca 2004 r. dokonała bardzo wnikliwej analizy wykonania budżetu w części 23 - Integracja europejska oraz w części 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji nr 8, 9, 10 i 61. Komisja pozytywnie oceniła wykonanie budżetu w tych częściach, stwierdzając jedynie niewielkie uchybienia. Budżet po stronie wydatków został zrealizowany w 97,4%. Po przeanalizowaniu sprawozdania nasuwają się pewne uwagi. Wydaje się, że konieczne jest zwiększenie nadzoru w zakresie wydatkowania środków z rezerw celowych. Dotyczy to kwoty 17 mln zł. Chodzi o to, że nie wszystkie jednostki spoza sektora finansów publicznych na czas składają sprawozdania. Ponadto budzi wątpliwości sposób zwrotu niewykorzystanych dotacji. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła także pewne uchybienia, jeśli chodzi o zamówienia publiczne. Trzeba jednak wziąć pod uwagę okres, w którym był realizowany budżet. Był to czas ostatnich przygotowań do integracji z Unią Europejską oraz referendum akcesyjnego. Należało w szybkim tempie uzyskać materiały informacyjne. Być może ze względów czasowych nie zawsze udało się uniknąć pewnych uchybień w procedurze zamówień publicznych. Kolejna kwestia dotyczy zatrudnienia i funduszu płac. Plan zatrudnienia nie został zrealizowany. Na 344 etaty wykorzystanie było niższe o 45 osób. Należy podkreślić, że pod koniec grudnia 2003 r. zatrudniono 353 osoby. Komisja Europejska zwróciła uwagę na konieczność zwiększenia nadzoru i kontroli nad wykorzystaniem środków bezzwrotnych, pochodzących z programów pomocy przedakcesyjnej, za realizację których odpowiedzialny jest Komitet Integracji Europejskiej. Chodzi tu między innymi o Program Rozwoju Instytucjonalnego Administracji. Środki z programu PHARE 1999 wydatkowano w 12,2%, PHARE 2000 w 69%, a PHARE 2001-14,2%. Wydaje mi się, że w tym zakresie potrzebna jest większa staranność, aby wszystkie środki z tego programu zostały wykorzystane. Jak już powiedziałem, ogólna ocena Komisji Europejskiej wykonania budżetu w omawianych częściach jest pozytywna, a w związku z tym apelujemy do państwa o przyjęcie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselMarekOlewinski">Głos zabierze koreferent ze strony Komisji Finansów Publicznych poseł Józef Cepil.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefCepil">Pomimo pozytywnej opinii Komisji Europejskiej, zaniepokoiła mnie skala stwierdzonych uchybień. Prawie wszystkie zarzuty wiążą się z naruszeniem ustawy dotyczącej zamówień publicznych. Te uchybienia wpłynęły na niską ocenę prawidłowości wykonania budżetu w części 23 - Integracja europejska oraz w części 83 - Rezerwy celowe. W "Opinii nr 61" Komisji Europejskiej czytamy, że chodzi o niewielkie uchybienia, które jednak dotyczą kwoty 2949 tys. zł. Na przykład niezgodnie z umową wydatkowano kwotę 116 tys. zł, a niezgodnie z dokumentami programowymi zatwierdzonymi przez Radę Ministrów wydatkowano kwotę 732,5 tys. zł. Z naruszeniem zasad postępowania, określonych ustawą dotyczącą zamówień publicznych udzielono zamówień na kwotę 2026 tys. zł. Stwierdzono także nierzetelne prowadzenie dokumentacji przetargowej. Przypominam także, że dyrektor generalny Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej został zatrudniony w kwietniu 2001 r. bez zachowania procedury konkursowej, to jest niezgodnie z przepisem art. 41 ust. 2 ustawy z 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej. Wewnętrzna kontrola finansowa wydatków z tytułu wynajmowanych przez UKIE pomieszczeń w budynku przy ul. Bagatela 14, była nierzetelna w okresie od sierpnia 2000 r. do grudnia 2003 r. a główna księgowa UKIE zaniechała obowiązków w zakresie ich kontroli. Chciałbym się zapoznać z metodologią oceny w zakresie wykonania budżetu. Tutaj jest użyta skala sześciostopniowa. Dlaczego nie zastosowano skali pięciostopniowej? W sześciostopniowej skali uzyskujemy wynik "3", co jest określone jako ocena "pozytywna z nieprawidłowościami". Czy w pięciostopniowej skali byłaby to ocena negatywna?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliDariuszZielecki">Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie wykonanie budżetu w części 23. Stwierdzone nieprawidłowości postaram się za chwilę omówić. Jeśli chodzi o ocenę rzetelności i prawidłowości sprawozdań budżetowych, to była ona pozytywna. Roczne sprawozdania Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o dochodach, wydatkach, o stanach należności i stanie zobowiązań przedstawiają rzetelny obraz i były zgodne z zasadami rachunkowości dla jednostek budżetowych. NIK nie miała żadnych zastrzeżeń do tej sprawozdawczości. Wracając do nieprawidłowości, to o znacznej części z nich mówił już poseł koreferent. Rzeczywiście chodzi o kwotę prawie 2950 tys. zł. To było 3,4% wydatków w części 23. Chodzi głównie o przekroczenie zakresu upoważnienia do wykonywania wydatków. Na przykład pracownikom UKIE, którzy nie posiadali uprawnień do korzystania z takiej formy, udostępniano za niewielką opłatą wynajmowane przez Urząd mieszkania. Niezgodnie z umową została wydatkowana kwota 116,5 tys. zł. W tym przypadku chodziło o zapłacenie za realizację dostawy przedmiotu, który nie odpowiadał specyfikacji określającej istotne warunki zamówienia. Sprzecznie z dokumentami programowymi wydatkowano kwotę 732,5 tys. zł na program informacyjno-edukacyjny młodzieży. Na ten cel wydano znacznie większe środki. Kwestionowana przez NIK kwota wiązała się z przygotowaniem materiałów promocyjnych, które zdaniem NIK nie posiadały waloru informacyjnego i edukacyjnego. Sprawdzono 39 postępowań o zamówienia publiczne. W dwunastu przypadkach stwierdzono nieprawidłowości na łączną kwotę ponad 2 mln zł. Chodziło głównie o dzielenie zamówień na części. Kolejna kwestia dotyczy nierzetelnej wewnętrznej kontroli finansowej i zaniechania w latach 2000-2003 obowiązku nadzoru przez głównego księgowego UKIE. Nie zwracano uwagi na dokonywane umowne płatności z tytułu najmu, bezpodstawnie naliczano podatek VAT oraz zawyżano rachunki niezgodnie z umową. Po prostu bieżąca kontrola finansowa nie była prowadzona w wystarczający sposób. Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na brak dokumentacji potwierdzającej wydatkowanie zgodnie z przeznaczeniem, środków pochodzących z rezerwy celowej w wysokości 72,5 tys. zł. Chciałbym pokreślić, że nie mieliśmy zastrzeżeń do wydatkowania środków, natomiast w jednym przypadku nie można było stwierdzić, czy środki zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. Chodziło o środki przeznaczone dla gminnych ośrodków informacji europejskiej. UKIE przekazał te pieniądze regionalnym centrom informacji europejskiej, które miały je skierować do gmin. Brakowało dokumentacji, która mogłaby potwierdzić, że środki rzeczywiście trafiły do gminnych ośrodków informacji europejskiej. Dlatego NIK stwierdziła nierzetelne prowadzenie dokumentacji w tym zakresie. Jeśli chodzi o nieprawidłowości po stronie dochodów, to należy zwrócić uwagę na zaniechanie przez dziesięć miesięcy działań mających na celu wyegzekwowanie należności Skarbu Państwa z tytułu zwrotu dotacji. To jest kwota 649,1 tys. zł. Takie działania podjęto dopiero pod koniec 2003 r. oraz w lutym 2004 r. podczas kontroli NIK. Stwierdzono także nierzetelne prowadzenie dokumentacji przetargowej dotyczącej zakupu wycieczki dla młodzieży.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliDariuszZielecki">Przedstawiciele Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej twierdzili, że popełniono błąd formalny polegający na otwarciu ofert przed oficjalnym terminem. Stwierdziliśmy, niezgodne ze standardami, powierzenie komórce audytu kontroli prawidłowości wykorzystania dotacji, przez co audytorzy zostali pozbawieni możliwości objęcia tego obszaru kontroli audytem wewnętrznym. Wykryliśmy także nieprzestrzeganie wewnętrznych przepisów w zakresie dokumentowania obrotu środkami trwałymi - sprzętem komputerowym. Podobny wniosek NIK sformułował w zeszłym roku budżetowym. W ustawie budżetowej nie planowano dochodów w tej części. Zrealizowane dochody w kwocie ponad 1 mln zł stanowiły głównie zwroty niewykorzystanych dotacji lub wykorzystanych niezgodnie z warunkami umowy. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli tych dochodów nie można było przewidzieć na etapie planowania. Wydatki realizowano zgodnie z planem rzeczowo-finansowym. Niewykorzystane na koniec 2003 r. środki terminowo zwrócono do budżetu państwa. NIK nie wniosła zastrzeżeń do sposobu sprawowania nadzoru nad wydatkowaniem środków pochodzących ze źródeł zagranicznych, niepodlegających zwrotowi. Także wydatki z budżetu UKIE na współfinansowanie projektów realizowanych w ramach programu PHARE, zostały zrealizowane zgodnie z przeznaczeniem i zostały prawidłowo ujęte w ewidencji księgowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselMarekOlewinski">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselMarekZagorski">W informacji NIK czytamy, że w niektórych sprawach zostały skierowane zawiadomienia do organów ścigania. To brzmi dosyć groźnie. Na jakim etapie są te sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselMarekOlewinski">W opinii, którą otrzymaliśmy od Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, czytamy, iż zwraca uwagę dość niskie wykorzystanie środków na realizację "Programu rozwoju instytucjonalnego administracji", za który odpowiedzialny był Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. I tak środki z programu: - PHARE 1999 wydatkowano w 12,2% planu, - PHARE 2000 wydatkowano w 69,8% planu, - PHARE 2001 wydatkowano w 14,2% planu, - PHARE 2002 wydatkowano w 14,5% planu. Niskie wykorzystanie środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy jest charakterystyczne nie tylko dla części 23, ale także dla innych części budżetu. Z programów PHARE z lat 1998-2002 realizowanych w 2003 r. wykorzystano niespełna 1,4 mld zł, to jest 50% planu, w ramach ISPA wykorzystano 480 mln zł, to jest 25,9% planu, zaś w programie SAPARD wykorzystano 142 mln zł, to jest 48,1% planu. Jaka była przyczyna tak nieznacznego wykorzystania tych środków? Proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejTadeuszKozek">Proponuję, aby najpierw wypowiedział się przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNIKDariuszZielecki">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie posła Marka Zagórskiego. Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z zeznaniami składanymi przez niektórych pracowników Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej przed kontrolerami NIK. Chodzi o to, że te osoby mijały się z prawdą. W związku z tym skierowaliśmy zawiadomienie do organów ścigania. Prokuratura wszczęła postępowanie i odbyły się już pierwsze przesłuchania.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETadeuszKozek">Chciałbym podkreślić, że kierownictwo Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej z wielkim zainteresowaniem odniosło się do uwag Najwyższej Izby Kontroli w zakresie wykonania budżetu w części 23. Nie ze wszystkimi uwagami NIK się zgadzaliśmy. Niemniej jednak przedsięwzięliśmy odpowiednie kroki, aby tego typu uchybienia zostały z pracy Urzędu wyeliminowane. Najwyższa Izba Kontroli została o tych działaniach poinformowana. Jeśli chodzi o wykorzystanie środków z bezzwrotnej pomocy zagranicznej, to są dwie przyczyny obecnego stanu rzeczy. Po pierwsze, bardzo niedoskonały jest mechanizm planowania tego typu wydatków. Przypominam, że są to projekty wieloletnie. Wtedy, gdy jest tworzony budżet, nie są jeszcze znane wydatki w danym roku budżetowym. Możemy się posługiwać jedynie pewnymi prognozami. Po drugie, ubiegły rok był dosyć szczególny, jeśli chodzi o wydatkowanie tych środków. W połowie roku na skutek decyzji Komisji Europejskiej nastąpiła zmiana zasad wdrażania projektów realizowanych w ramach PHARE. W praktyce oznaczało to duże opóźnienia w realizacji poszczególnych przedsięwzięć. Dlatego też część wydatków przesunięto na 2004 r. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę sumaryczne wskaźniki wykorzystania środków z programu PHARE, to średnia wynosi około 95%. A zatem dane cząstkowe pokazujące wykorzystanie środków w jednym z budżetów, nie są miarodajne.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania do przedstawicieli UKIE? Nie widzę zgłoszeń. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że po wysłuchaniu opinii Komisji Europejskiej, posła koreferenta oraz po przeprowadzeniu dyskusji, Komisja Finansów Publicznych rekomenduje Sejmowi przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w częściach 23 i 83. Sprzeciwu nie słyszę. Ogłaszam przerwę do godziny 12.30.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselMarekOlewinski">Wznawiam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku obrad - sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2003 r. /druk nr 2969/ w zakresie inwestycji wieloletnich wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli "Analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2003 r." - druk nr 2994. W imieniu podkomisji stałej do kontroli inwestycji wieloletnich głos zabierze poseł Mieczysław Jedoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselMieczyslawJedon">Podkomisja do kontroli inwestycji wieloletnich na posiedzeniach w dniach 30 czerwca oraz 1 i 8 lipca 2004 r. rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia 2003 r. do 31 grudnia 2003 r. oraz "Analizę Najwyższej Izby Kontroli - o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2003 r." wraz z uwagami Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. W załączniku nr 7 do ustawy budżetowej na rok 2003 r. określono czterdzieści sześć inwestycji wieloletnich realizowanych przez administrację rządową. Można wyodrębnić trzy zakresy podmiotowe inwestycji: inwestycje wieloletnie jednostek budżetowych, inwestycje innych jednostek sektora finansów publicznych oraz jednostek niezaliczanych do sektora finansów publicznych. Inwestycje własne samorządów województw, powiatów i gmin, współfinansowane ze środków budżetu państwa /do 2000 r. wpisywane do załącznika do ustawy budżetowej/, w konsekwencji wejścia w życie ustawy z 12 maja 2000 r. o zasadach wspierania rozwoju regionalnego /Dz.U. Nr 48, poz. 550 z późn. zm./ zostały objęte kontraktami wojewódzkimi i dofinansowane były z rezerwy celowej zaplanowanej w 2003 r. w pozycji nr 12, jako tytuł "Dotacje celowe na dofinansowanie zadań wynikających z kontraktów wojewódzkich, w tym 210.000 tys. zł z art. 49 ustawy" w wysokości 1.210.000 tys. zł. Spośród czterdziestu sześciu przedsięwzięć realizowanych w 2003 r., trzydzieści sześć stanowią inwestycje kontynuowane z roku 2002, dziesięć - to nowe tytuły inwestycji komunikacyjnych natomiast jedna inwestycja pochodzi z obszaru szkolnictwa wyższego. Inwestycje były realizowane w pięciu działach: transport i łączność /33 inwestycje/, bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa /jedna inwestycja/, wymiar sprawiedliwości /jedna inwestycja/, szkolnictwo wyższe /cztery inwestycje/, ochrona zdrowia /siedem inwestycji/. Do zakończenia w 2003 r. przewidziano dwanaście przedsięwzięć. Faktycznie osiem z nich zostało zakończonych, to jest nie występują już w załączniku nr 6 do ustawy budżetowej na 2004 r./ a planowane środki z budżetu na rzecz tych inwestycji zostały w pełni przekazane. Z tych ośmiu inwestycji całkowicie oddano i rozliczono dwie: Areszt Śledczy w Piotrkowie Trybunalskim oraz Rozbudowa pasa startowego w Międzynarodowym Porcie Lotniczym "Katowice" w Pyrzowicach. Cztery inwestycje nie zostały zakończone i znalazły się w wykazie inwestycji wieloletnich w ustawie budżetowej na 2004 r. Są to: - wzmocnienie drogi Sochaczew-Grójec: środki z budżetu państwa zostały przekazane w planowanej na 2003 r. wysokości - rozszerzono zakres inwestycji o obwodnicę Mszczonowa, zwiększono wartość kosztorysową, nakłady z budżetu państwa i przedłużono termin realizacji na 2004 r., - budowa autostrady A 4 odcinek Nogawczyce-Kleszczów: w trakcie roku zwiększono kwotę planowanych środków z budżetu państwa z 25.000 tys. do 139.984 tys. zł, co zostało zrealizowane; przedłużono termin realizacji na 2004 r. zwiększając nakłady z budżetu państwa, - Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy: przekazano środki z budżetu państwa w kwocie 85.203 tys.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselMieczyslawJedon">zł, przy czym kwota 4.400 tys. zł pozostała do wykorzystania w roku bieżącym do 30 kwietnia. Termin zakończenia tej inwestycji został przedłużony do 2004 r., zwiększono też nakłady z budżetu państwa, - rozbudowa i modernizacja szpitala MSWiA w Olsztynie: przekazano środki z budżetu państwa w planowanej wysokości /14.540 tys. zł/, przy czym z uwagi na zaszłości w rozliczeniach przekazanych środków w całej historii budowy tego obiektu, przedłużono termin realizacji do 2004 r. bez zmiany wartości kosztorysowej. Zaplanowano przekazanie wynikającej z rozliczeń kwoty 11.000 tys. zł w bieżącym roku. Na finansowanie realizacji czterdziestu sześciu inwestycji zaplanowano dotacje z budżetu w wysokości 1.026.461 tys. zł. Kwota ta została w ciągu roku zwiększona do 1.641.504 tys. zł o 615.043 tys. zł środkami z rezerwy celowej w wysokości 645.523 tys. zł oraz w wyniku wewnętrznych zmniejszeń i zwiększeń wydatków dokonanych przez dysponentów. W 2003 r. planowano finansowanie inwestycji w kwocie 3.273.269 tys. zł, w tym środki z budżetu państwa stanowić miały 31,4% ogółu wydatków. Faktycznie przekazane środki na finansowanie inwestycji były niższe od planowanych o 37,7%, a dotacje z budżetu państwa stanowiły 71% całej kwoty. Pozostałe źródła finansowania to: fundusze PHARE i ISPA /18,4%/, środki własne /7,4%/, kredyty i pożyczki /3,2%/. Szczególnie niewielkie, w porównaniu z planem, było finansowanie z kredytów i pożyczek. W planie zakładano kwotę 958.885 tys. zł, a wykonano 64.905 tys. zł. W 2003 r. zrealizowano dotacje na inwestycje wieloletnie w kwocie 1.447.899 tys. zł, to jest 88,2% planu po zmianach. W ramach tej kwoty wydatki w wysokości 162.628 tys. zł pozostały do realizacji w 2004 r. jako wydatki niewygasające. Wydatki te dotyczą dwunastu inwestycji w tym: jednej z części 38 - Szkolnictwo wyższe, czterech z części 39 - Transport, jednej z części 42 - Sprawy wewnętrzne, jednej z części 46 - Zdrowie oraz czterech w części Budżety wojewodów w zakresie budowy drogowych przejść granicznych. W ramach realizowanych dotacji największą kwotę wydatkowano na inwestycje drogowe /69,1%/ oraz w ochronie zdrowia /8,5%/. Porównując wielkości środków zaplanowanych z kwotami przeznaczonymi na realizację można powiedzieć, że wydatki zostały wykonane w kwocie 1.447.899 tys. zł /bez uwzględnienia wydatków niewygasających/ stanowiącej 141,1% planu rocznego określonego ustawą budżetową oraz 88,2% planu po zmianach. Po uwzględnieniu środków niewygasających wykonanie wydatków wyniosło 1.610.527 tys. zł, co stanowi 98,1% w odniesieniu do planu po zmianach. Na kwotę ogólnych zmian wydatków z budżetu państwa złożyły się: - zwiększenia wydatków na rzecz inwestycji drogowych z rezerwy celowej poz. 5 kredyty na infrastrukturę drogową i portową o kwotę 645.523 tys. zł; - podjęte uchwałą Rady Ministrów z 16 grudnia 2003 r. zmniejszenia wydatków w łącznej kwocie 99.795 tys. zł na jedenaście wieloletnich inwestycji drogowych i jednoczesne zwiększenie wydatków o kwotę 75.000 tys. zł na pięć innych wieloletnich inwestycji drogowych oraz o 24.795 tys. zł na cele poza zakresem inwestycji wieloletnich; - podjęte decyzjami ministra zdrowia zwiększenie wydatków o łączną kwotę 1715 tys.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselMieczyslawJedon">zł na dwie inwestycje w części 46 - Zdrowie, to jest na Akademickie Centrum Medyczne w Zabrzu /1.020 tys. zł/ i na Instytut Stomatologii Akademii Medycznej w Poznaniu /695 tys. zł/; - zmniejszenie uchwałą Rady Ministrów wydatków na budowę Biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego i przeznaczenie na inne inwestycje szkół wyższych; - środki związane z budową autostrady A 4, odcinka Nogawczyce-Kleszczów /28.641 tys. zł/. Grupa środków określona w ustawie budżetowej jako "środki własne" zaplanowana w wysokości 307.353 tys. zł, została zrealizowana na finansowanie inwestycji wieloletnich w kwocie niższej, bo wynoszącej 149.993 tys. zł, to jest 48,8%. Powodem takiej sytuacji było niewykonanie planu w części 39 - Transport, gdzie wydatkowano tylko 40,2% zaplanowanych środków własnych. Kolejnym źródłem finansowania inwestycji wieloletnich są kredyty i pożyczki /3,2%/. Poziom realizacji planu w tej części był jednak niewystarczający. Z tego źródła finansowane są przede wszystkim inwestycje drogowe, z którymi wiążą się długotrwałe procedury formalno-prawne i przetargowe. Podkomisja stała do kontroli inwestycji wieloletnich omówiła także inwestycje wieloletnie województw samorządowych, powiatów i gmin, szczególnie inwestycje ochrony zdrowia, które nie występują w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej. Na podstawie przepisu art. 53 ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego inwestycje wieloletnie samorządów województw, powiatów i gmin zostały ujęte kontraktami wojewódzkimi, a na ich finansowanie przewidziana była w ustawie budżetowej na 2003 r. rezerwa celowa poz. 12. W 2003 r. realizowano w ramach kontraktów czterdzieści jeden inwestycji wieloletnich, z czego trzydzieści to inwestycje związane z ochroną zdrowia. Z rezerwy na dofinansowanie inwestycji wieloletnich przewidziano kwotę 536.216 tys. zł. Zrealizowano kwotę 535.238 tys. zł, to jest 99,8% planu łącznie z wydatkami niewygasającymi w wysokości 17.066 tys. zł. Finansowanie programów wieloletnich z budżetu państwa w 2003 r. nie budzi zastrzeżeń. Środki przewidziane na ten cel w kwocie 97.890 tys. zł zrealizowano niemal w 100%. Jedynie kwota 4.207 tys. zł pozostała jako wydatki niewygasające do realizacji w bieżącym roku. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę dwudziestu inwestycji wieloletnich, w tym dziesięciu inwestycji z załącznika nr 7 do ustawy budżetowej na 2003 r. i sformułowała ocenę negatywną wykonania budżetu państwa w zakresie finansowania i realizacji inwestycji wieloletnich. W wyniku zebranych informacji i analizy wykonania ustawy budżetowej na 2003 r. w zakresie inwestycji wieloletnich, podkomisja proponuje przyjęcie sprawozdania z wykonania inwestycji wieloletnich. Jednocześnie zgłaszamy następujące uwagi: 1. Materiały przygotowane przez Ministerstwo Finansów są mało czytelne i brak w nich informacji na temat realizacji inwestycji oraz powodów niewykorzystania środków z budżetu państwa. 2. Brak nadzoru nad prowadzonymi inwestycjami poszczególnych resortów oraz Ministerstwa Finansów, w wyniku czego nie wiadomo, na co są przeznaczane środki z budżetu państwa. 3. Nieproporcjonalne wykorzystanie środków na realizację inwestycji - przeznacza się zbyt dużo środków z budżetu państwa przy bardzo niskim finansowaniu ze środków własnych. 4. Istnieją trudności z wykorzystaniem środków niewygasających /należy je wydać do 30 kwietnia następnego roku/. Przyczyny klimatyczne uniemożliwiają zakończenie robót w takim okresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselMarekOlewinski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNajwyzszejIzbieKontroliAndrzejGlowacki">Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w 2003 r. w zakresie realizacji inwestycji wieloletnich ustalonych w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej oraz ujętych w kontraktach wojewódzkich. Z czterdziestu sześciu inwestycji wieloletnich, ustalonych w wyżej wymienionym załączniku, NIK skontrolowała dziesięć inwestycji, na które zaplanowano nakłady w wysokości 1.116.000 tys. zł, w tym z budżetu państwa 241.000 tys. zł. W wyniku wprowadzonych zmian w ciągu roku plan nakładów został zwiększony do kwoty 1.197.000 tys. zł, w tym 324.000 tys. zł. W 2003 r. poniesiono nakłady w wysokości 533,2 mln zł, co stanowiło niecałe 45% planu po zmianach. Stwierdzono niski stopień wykorzystania środków finansowych, pochodzących z innych źródeł niż budżet państwa. Mam tu na myśli przede wszystkim środki własne inwestora, czy też pożyczki Europejskiego Banku Inwestycyjnego, a także środki z funduszu przedakcesyjnego ISPA. Stopień ich wykorzystania był zróżnicowany i wahał się od 16 do 76%. Z czterdziestu jeden inwestycji wieloletnich jednostek samorządu terytorialnego, objętych kontraktami wojewódzkimi, NIK skontrolowała dziesięć inwestycji, na które zaplanowano nakłady 149,3 mln zł, w tym 143,4 mln zł z budżetu państwa. W 2003 r. m realizację tych inwestycji wykorzystano kwotę 142,1 mln zł, co stanowiło nieco ponad 95% planu. Pomimo zmniejszenia w latach 1998-2002 liczby inwestycji ujętych w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej i zwiększenia ilości przeprowadzanych kontroli przez dysponentów części budżetowych, o co wielokrotnie zabiegała Najwyższa Izba Kontroli, nie nastąpiła istotna poprawa w realizacji inwestycji wieloletnich. Na dwadzieścia skontrolowanych inwestycji wieloletnich w tym dziesięć wykonywanych w ramach kontraktów wojewódzkich, tylko w pięciu przypadkach realizację inwestycji oceniono jako poprawną. Dotyczyło to wyłącznie działań podejmowanych w 2003 r. Nie stwierdziliśmy już istotnych uchybień przy budowie szpitala w Polanicy Zdroju. Chciałbym jednak przypomnieć, że ta inwestycja jest realizowana od 19 lat. Jeśli chodzi o szpital w Rybniku, to pobito wszelkie rekordy czasowe - inwestycja wlecze się od 27 lat. Oczywiście kontrole przeprowadzane przez delegatury NIK powodują, że z roku na rok minimalnie poprawia się sytuacja na tych budowach. Jednak systemowo nie ulega to zasadniczej zmianie. Stwierdzone nieprawidłowości podczas realizacji procesów inwestycyjnych dotyczyły nierzetelnego przygotowania, planowania i wydatkowania dotacji budżetowych oraz nieterminowej ich realizacji. Właściwie w tym zdaniu zawarty jest cały katalog nieprawidłowości, które od lat obserwujemy. Kontrola ujawniła również przypadki niegospodarnego wykorzystywania środków publicznych przez inwestorów. Naruszanie przepisów prawa dotyczyło najczęściej nieprzestrzegania ustawy o finansach publicznych, ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy dotyczącej zamówień publicznych. W dalszym ciągu dysponenci części budżetowych nie próbowali wprowadzić skutecznego nadzoru i kontroli nad inwestycjami, co spowodowało, że w 2003 r. jedna trzecia skontrolowanych inwestycji otrzymała dotację budżetowe, mimo iż inwestorzy nie posiadali programów inwestycyjnych, spełniających wymogi określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z 2 października 2001 r. W wyniku kontroli stwierdzono, że blisko jedna trzecia inwestycji wieloletnich nie była prawidłowo przygotowana do realizacji, a inwestorzy około jednej piątej z nich nie posiadali dokumentów potwierdzających prawo do dysponowania nieruchomościami na cele budowlane. Blisko w dwóch trzecich inwestycji zmieniono termin zakończenia budowy z powodu niskiego poziomu finansowania inwestycji oraz nieprawidłowego jej przygotowania do realizacji.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#DyrektorDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNajwyzszejIzbieKontroliAndrzejGlowacki">W ponad jednej czwartej kontrolowanych inwestycji procesy budowlane przebiegały z naruszeniem między innymi przepisów ustawy - Prawo budowlane. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli stosowany obecnie system finansowania inwestycji z budżetu państwa nie zapewnia właściwego realizowania zadań inwestycyjnych, w tym oszczędnego gospodarowania środkami publicznymi. Negatywne oceny realizacji kontrolowanych inwestycji wieloletnich w ostatnich dziewięciu latach wskazują na potrzebę pilnego podjęcia działań reformujących tryb i zasady planowania, finansowania oraz nadzoru nad przebiegiem realizacji inwestycji. Konieczność wprowadzenia zmian do istniejącego systemu Najwyższa Izba Kontroli wskazywała już w informacjach o realizacji zadań inwestycyjnych za 1997 r. Proponowaliśmy stosowanie zasady realizacji inwestycji pod klucz w oparciu o zwarte wcześniej umowy. Finansowanie i nadzór nad inwestycjami powinny być prowadzone poprzez wybrane banki. Byłby to jednocześnie jeden z elementów naprawy finansów publicznych. Bardzo dobra współpraca NIK z podkomisją stałą do kontroli inwestycji wieloletnich, której przewodniczy poseł Mieczysław Jedoń, wskazuje, że małymi krokami tego problemu nie rozwiążemy. Wnioski zawarte w opinii podkomisji są zbieżne z wnioskami Najwyższej Izby Kontroli. Chciałbym jednak podkreślić, że nasze uwagi nie są w stanie naprawić chorego systemu wydatkowania środków budżetowych na inwestycje wieloletnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselMarekOlewinski">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselTadeuszParchanski">Jestem członkiem podkomisji stałej do kontroli inwestycji wieloletnich i brałem udział w jej pracach, gdy formułowana była przedłożona państwu opinia. Zgłosiłem wówczas propozycję przyjęcia innego stanowiska. Chciałbym je teraz uzasadnić. Myślę, że informacja o wynikach kontroli NIK jest już wystarczającym powodem do tego, aby wydać negatywną opinię o wykonaniu budżetu w zakresie inwestycji wieloletnich. Są jeszcze inne powody. Zgadzam się z uwagami podkomisji stałej, umieszczonymi na końcu przygotowanej opinii. One są sformułowane w niezwykle łagodny sposób. Członkowie podkomisji mimo tych uwag większością głosów zdecydowali, że należy rekomendować Komisji przyjęcie sprawozdania. Mam inne zdanie. W informacji Najwyższej Izby Kontroli jest mowa o stwierdzeniu działań nierzetelnych i nielegalnych. To są dosyć ostre określenia wobec sposobu wydatkowania setek milionów złotych z budżetu państwa. Na realizację 46 inwestycji wieloletnich z załącznika nr 7 do ustawy budżetowej wydatkowano 51,7% środków w stosunku do planu po zmianach. Tutaj nie chodzi o niewykorzystanie drobnych środków. Budżet prawie w połowie nie został wykonany. To jest kolejny argument przemawiający za tym, aby tego sprawozdania nie opiniować pozytywnie. Kolejna kwestia dotyczy sprawozdawczości. Dostarczone podkomisji materiały były mało czytelne. Mówił już o tym poseł Mieczysław Jedoń. W związku z tym członkowie podkomisji wystąpili o przygotowanie materiałów uzupełniających. W dniu 6 lipca 2004 r. od pełnomocnika rządu do spraw budowy dróg i autostrad otrzymaliśmy plik syntetycznych informacji dotyczących poszczególnych inwestycji. Okazało się, ze dane zawarte w tych dokumentach są ze sobą sprzeczne. Na przykład w przypadku budowy autostrady A 4 na odcinku Nogawczyce-Kleszczów zgodnie z materiałem z 6 lipca przeznaczono z budżetu państwa 46.600 tys. zł i wykorzystano 100%, natomiast we wcześniejszej informacji uzyskanej od Ministerstwa Finansów podano, że początkowo zaplanowano na ten cel kwotę 25 mln zł, a w wyniku zwiększenia 139 mln zł. To są jaskrawo sprzeczne informacje. W opinii podkomisji jest także mowa o braku nadzoru nad prowadzonymi inwestycjami poszczególnych resortów oraz Ministerstwa Finansów. To jest bardzo poważny zarzut. Chodzi o brak nadzoru nad wydatkami rzędu kilkaset milionów złotych. To jest kolejny argument przemawiający za wydaniem negatywnej opinii o tym sprawozdaniu. Poza brakiem nadzoru mamy tutaj do czynienia z chaosem w sprawozdawczości. Inne informacje są w materiałach przygotowanych przez Ministerstwo Infrastruktury, a inne w dokumentach przesyłanych z Ministerstwa Finansów. Uważam, że Komisja Finansów Publicznych nie powinna dopuszczać do tego, aby posłowie otrzymywali sprzeczne dane. To są sprawozdania dotyczące setek milionów złotych, tymczasem otrzymujemy sprzeczne informacje. Zgadzam się z opinią, że mamy do czynienia z nieproporcjonalnym wykorzystaniem środków na inwestycje. To znaczy, że wydano dużo pieniędzy z budżetu państwa przy bardzo niskim finansowaniu ze środków własnych. W znacznym stopniu nie potrafiono także wykorzystać środków z takich programów, jak PHARE czy ISPA.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselTadeuszParchanski">Pomimo to, w trakcie roku budżetowego nastąpiło zwiększenie wydatków z budżetu państwa o kwotę 615 mln zł. Na przykład w przypadku obwodnicy w Sochaczewie, zaplanowano wydatki z budżetu państwa w wysokości około 44 mln zł i zrealizowano je w całości. Natomiast środki własne zaplanowano na poziomie 24 mln zł, a wydatkowano 2,5 mln zł. Kolejny przykład, to budowa autostrady A 4 na odcinku Sośnica-Murckowska. Na ten cel wydano z budżetu państwa 58 mln zł, czyli 100% planowanych środków i tylko 4,5 mln zł z środków własnych z 162 mln zł planowanych, czyli 2,8%. Podobnie było w przypadku budowy autostrady na odcinku Nogawczyce-Kleszczów. W budżecie przeznaczono na tę inwestycję 46,6 mln zł i taką kwotę zrealizowano. Z planowanych 37 mln zł środków własnych wydatkowano tylko 12 mln zł, czyli 32,3%. Podam jeszcze trzy przykłady, jeśli chodzi o środki zagraniczne. Na budowę drogi ekspresowej z Żywca, środki z budżetu państwa wykorzystano w całości, natomiast środki z EBI tylko w 16%, a środki własne w 28%. W przypadku budowy drogi ekspresowej Bielsko-Biała-Cieszyn, środki z budżetu państwa w wysokości 40 mln zł wykorzystano w całości, środki z EBI z planowanych 57 mln zł wykonano 12 mln zł, czyli 22%, natomiast z ISPA z planowanych 168 mln zł wykonano 45 mln zł, czyli około 27%. Ostatni przykład, to przebudowa autostrady A 4 Kleszczów-Sośnica. Zaplanowane na ten cel w budżecie państwa 2,2 mln zł wykorzystano w całości. Środki z EBI w wysokości 30 mln zł wydatkowano w 50%, a środki z ISPA /176 mln zł/ wykorzystano w 21% /37 mln zł/. Po przeanalizowaniu tych danych nasuwa się wniosek, że inwestorowi najłatwiej było wyciągnąć pieniądze z budżetu państwa. Ponadto, jak już powiedziałem przed chwilą, w trakcie roku, mimo niewykorzystania środków zagranicznych, mimo niewykorzystania środków własnych, dokonano zwiększenia wydatków z budżetu państwa w wysokości 600 mln zł. To jest zupełnie niezrozumiałe. Czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad cieszy się tak wielką sympatią ministra finansów, że jest spełniane jej każde życzenie? Wiemy, że takie rzeczy w przypadku innych resortów były po prostu niemożliwe. Moim zdaniem, to jest kolejny powód, aby nie rekomendować Sejmowi przyjęcia tego sprawozdania. W sprawozdawczości nie można doszukać się żadnych wyjaśnień dotyczących niewykorzystania środków zagranicznych i własnych. Może dzisiaj się dowiemy, jakie były przyczyny tego stanu rzeczy. Wybrałem tylko kilka przykładów. Tych przypadków jest oczywiście więcej. Na posiedzeniu podkomisji stałej złożyłem odrębny wniosek o negatywne zaopiniowanie wykonania budżetu w części dotyczącej inwestycji wieloletnich. Ponawiam ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselMarekOlewinski">Wniosek zostanie poddany pod głosowanie na jutrzejszym posiedzeniu Komisji, gdy będziemy rozpatrywać wszystkie wnioski zgłoszone podczas debaty nad wykonaniem innych części budżetowych. Mam pytanie do wnioskodawcy. Rozumiem, że mówił pan o inwestycjach, które są ujęte w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselTadeuszParchanski">Tak, mówiłem o inwestycjach wieloletnich z załącznika nr 7. Jeśli chodzi o programy wieloletnie, to przychylam się do wniosku podkomisji stałej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy pana wniosek dotyczy wszystkich inwestycji objętych na przykład kontraktami wojewódzkimi?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselTadeuszParchanski">Nie mam zastrzeżeń do tej części. O ile inwestycje wieloletnie finansowane z budżetu państwa są zrealizowane w 51,7%, to przedsięwzięcia realizowane w ramach kontraktów wojewódzkich zostały wykonano w 96,6%. A zatem są takie instytucje, które potrafią zrealizować budżet.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselMarekOlewinski">Sprowokowałem pana do tej wypowiedzi, ponieważ to daje obraz, jak są realizowane inwestycje, za które odpowiadają urzędy marszałkowskie, a jak są wykonywane przedsięwzięcia będące pod kontrolą urzędów centralnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaSuchockaRoguska">Do kogo będzie skierowana negatywna ocena w zakresie realizacji inwestycji wieloletnich? Każde z tych przedsięwzięć jest zaplanowane w budżecie dysponenta określonej części budżetowej. Nie ma jednostki, która realizuje inwestycje wieloletnie, jako odrębny podmiot. Czy należy rozumieć, że poseł Tadeusz Parchański zgłasza wniosek o negatywną ocenę wykonania tych części budżetowych, w których zaplanowano wydatki na inwestycje wieloletnie? Nie bardzo wiem, do kogo ta negatywna ocena byłaby skierowana i kto za to miałby ponosić konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselMarekOlewinski">To jest kwestia formalna. Bardzo proszę o opinię przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuDariuszZiolkowski">Myślę, że należy tę kwestię jeszcze przeanalizować. Do jutra opracujemy opinię w tej sprawie, sprawdzając, jak te problemy rozwiązywano w poprzednich latach, ponieważ prawdopodobnie były już takie przypadki. Sprawdzimy, czy możliwe jest negatywne zaopiniowanie realizacji inwestycji wieloletnich, czy też trzeba będzie odnieść tę ocenę do dysponentów poszczególnych części budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselMarekOlewinski">Chciałbym przypomnieć, że w zakresie wykonania budżetu w tej części, dysponujemy negatywną oceną Najwyższej Izby Kontroli. Poseł Tadeusz Parchański złożył wniosek o to, aby podobną ocenę sformułowała Komisja. Musimy podjąć decyzję, czy kierujemy ocenę do poszczególnych dysponentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Chciałabym się wypowiedzieć w kwestii adresata negatywnej oceny wykonania budżetu w tej części, bowiem ta sprawa wymaga wyjaśnienia. Minister finansów jako główny kontroler finansów publicznych nie może uchylać się od odpowiedzialności nadzoru i kontroli nad realizacją poszczególnych części budżetu. Obowiązek nadzoru wynika między innymi z przepisów ustawy dotyczącej finansów publicznych. Uważam, że powinniśmy przeanalizować tę normę prawną i uzyskać na ten temat ekspertyzę. Wówczas rozwiejemy wszelkie wątpliwości w tym zakresie. Zgadzam się z opinią wyrażoną przez posła Tadeusza Parchańskiego. Uważam także, że podkomisja przygotowała rzetelny materiał dotyczący wykonania budżetu w ramach inwestycji wieloletnich. W informacji przygotowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli czytamy o szesnastu różnych nieprawidłowościach. Chciałabym się odnieść tylko do trzech z nich. Bardzo proszę, aby pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska powiedziała, jakie rząd zamierza podjąć działania wobec osób, które nie dochowały wystarczającej staranności przy realizacji inwestycji wieloletnich. Chodzi między innymi o to, że przekazywano dotacje budżetowe mimo, że inwestorzy nie dostarczyli odpowiedniej dokumentacji. Druga kwestia dotyczy niewłaściwego planowania w zakresie inwestycji drogowych. Wprawdzie, za te wydatki odpowiada dysponent konkretnej części budżetowej, ale minister finansów powinien to kontrolować. Jak to jest możliwe, aby już 2 kwietnia 2003 r. były dokonywane zmiany w planowanych wydatkach? Takie zmiany były wprowadzane do 16 grudnia 2003 r. Mimo to, nie wydatkowano wcześniej zaplanowanych kwot. Przed chwilą mówił o tym przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. To jest nierzetelne planowanie. Poseł Tadeusz Parchański zwrócił uwagę na niedostateczne wykorzystanie środków z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz innych funduszy związanych z programem ISPA. Ten problem wymaga odrębnej analizy. Bardzo proszę panią minister Elżbietę Suchocką-Roguską o informacje w tym względzie. Jak Ministerstwo Finansów ocenia tę sytuację? Jakie działania zostaną podjęte, aby to się nie powtarzało w przyszłości? Jeszcze raz powtarzam, że resort finansów powinien sprawować kontrolę nad wydatkowaniem środków publicznych. Dotychczas tego nie robi, przynajmniej jeśli chodzi o nadzór nad realizacją inwestycji wieloletnich. W ubiegłym roku były podobne zarzuty.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaSuchockaRoguska">Minister finansów nie ma żadnych uprawnień kontrolnych wynikających z ustawy o finansach publicznych, jeśli chodzi o realizację budżetu państwa. W ustawie jest napisane, że minister finansów sprawuje ogólny nadzór nad realizacją dochodów i wydatków oraz wysokością deficytu. Nie daje to możliwości kontrolowania poszczególnych ministrów w zakresie realizacji ich budżetów. Jedynym organem kontrolnym są urzędy kontroli skarbowej. W niektórych przypadkach korzystamy z tych urzędów. Nie oznacza to jednak, że podobnie jak Najwyższa Izba Kontroli, minister finansów przeprowadza stałą kontrolę realizacji budżetu. W żadnym akcie prawnym nie zapisano takich uprawnień. W związku z tym Ministerstwo Finansów nie ma instrumentów prawnych, aby nadzorować realizację budżetu. Informacje na ten temat zyskujemy tylko dzięki sprawozdaniom składanym przez dysponentów poszczególnych części budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselMarekOlewinski">Wydaje mi się, że to jest bardzo ważna kwestia. Kto w takim razie sprawuje nadzór nad wydatkowaniem pieniędzy publicznych? Kto odpowiada za nierzetelne, niegospodarne i niecelowe ich wydatkowanie? Mówimy przecież o środkach publicznych. Chciałbym wiedzieć, kto powinien sprawować nadzór w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaSuchockaRoguska">Zgodnie z art. 91 ust. 3 ustawy o finansach publicznych to dysponenci części budżetowych sprawują nadzór i kontrolę nad całością gospodarki finansowej. A zatem organem kontrolującym wykonanie budżetu w podległych mu jednostkach jest minister - dysponent części budżetowej. W tej chwili trwają prace nad nowym projektem ustawy o finansach publicznych. Na posiedzeniu podkomisji ustalono, że zostaną przygotowane propozycje innego usytuowania inwestycji wieloletnich i zasady ich nadzorowania. W tej chwili istnieją inwestycje wieloletnie i programy wieloletnie. To, co jeszcze dwa lata temu było inwestycją wieloletnią, po zmianach prawnych jest programem wieloletnim i nie podlega przepisom dotyczącym inwestycji. Ponadto wykaz inwestycji wieloletnich, czyli załącznik nr 7, to jest fragment budżetu państwa. Środki na ten cel są zapisane w załączniku nr 2, u poszczególnych dysponentów. To jest tylko uszczegółowienie, na co są przekazywane środki budżetowe, jaki jest zakres finansowania dużych zadań. Jeszcze raz powtarzam, że tak jak w przypadku innych wydatków budżetowych, minister finansów nie ma możliwości kontrolowania realizacji budżetu w poszczególnych inwestycjach. Tak jak nie możemy skontrolować wydatkowania środków przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, tak nie możemy tego robić, jeśli chodzi o inne jednostki niepodlegające ministrowi finansów. Możemy kontrolować tylko te jednostki, które bezpośrednio podlegają ministrowi finansów i które są finansowane z jego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselMarekOlewinski">Jak sądzę, Komisje nie podejmie dzisiaj w tej sprawie ostatecznych decyzji. To są kwestie, które będą regulowane przez nową ustawę dotyczącą finansów publicznych. W tej chwili zwracamy tylko uwagę na ważny problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska słusznie zauważyła, że minister finansów realizuje swoje zadania między innymi przez urzędy kontroli skarbowej. Przypominam jednak, że w urzędach kontroli skarbowej jest komórka, która zajmuje się kontrolą w zakresie prawidłowości wydatkowania udzielonych dotacji i wydatków budżetowych. W związku z tym minister finansów dysponuje odpowiednimi narzędziami, aby tę kontrolę we właściwy sposób prowadzić. Pozostaje tylko kwestia organizacji pracy, która na pewno szwankuje. Podejrzewam, że minister finansów nie chce wiedzieć, jak są realizowane wydatki w poszczególnych częściach budżetowych i nie używa swoich narzędzi kontrolnych. W ustawie dotyczącej kontroli skarbowej jest mowa o celach i zadaniach tych służb. Nie wiem, po co przeprowadza się te kontrole, skoro minister finansów nie korzysta z pracy własnych urzędników.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaSuchockaRoguska">Minister finansów poprzez urzędy kontroli skarbowej nie przeprowadza systemowej kontroli wykonania budżetu każdego roku. Taką kontrolę przeprowadza Najwyższa Izba Kontroli. Komórki znajdujące się w urzędach kontroli skarbowej analizują realizację poszczególnych wydatków w ramach planu kontroli, przygotowanego przez Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej. W związku z tym nie ma tutaj rutynowej kontroli. To nie jest tak, że równocześnie z zakończeniem roku służby ministra finansów przystępują do kontroli wykonania budżetu we wszystkich jednostkach. Kontrole są przeprowadzane tylko w określonych miejscach.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselMarekOlewinski">Poruszamy bardzo ważne zagadnienia, dotyczące kontroli wydatkowania środków publicznych na etapie projektowania i realizacji budżetu. Myślę, że członkowie Komisji skrzętnie zanotowali wszystkie uwagi i wykorzystają je w pracach nad ustawą dotyczącą finansów publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselMarekZagorski">Nie bardzo wiem, jakie uwagi miałbym zawrzeć. Z dyskusji wynika, że ten problem należy rozwiązać, ale według opinii podkomisji wszystko jest w porządku. Podkomisja wprawdzie z uwagami, ale pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w zakresie inwestycji wieloletnich. Ponadto chciałbym zwrócić uwagę na charakter tych uwag. W pkt 4 czytamy, że są "Trudności z wykorzystaniem środków niewygasających ze względu na konieczność wydania ich do 30 kwietnia" oraz że "Przyczyny klimatyczne uniemożliwiają zakończenie robót w takim okresie". Rozumiem, że w przypadku robót drogowych te środki nigdy nie powinny wygasać. Powinniśmy cierpliwie czekać, aż Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad te pieniądze wykorzysta. Uważam, że to jest kpina. Nie wierzę, że w tym obszarze zajdą jakiekolwiek zmiany, jeśli nie wyciągniemy z dzisiejszej dyskusji wniosków. Podobna sytuacja powtarza się od lat. Jeśli podkomisja i Komisja nie zareagują na te praktyki, to nie pomogą zmiany w ustawie o finansach publicznych. Druga kwestia dotyczy nadzoru nad realizacją budżetu. Jak państwo pamiętacie, złożyłem wniosek o rekomendowanie Sejmowi odrzucenia sprawozdania z wykonania budżetu w części dotyczącej transportu z powodu braku nadzoru nad przebiegiem realizacji inwestycji wieloletnich. Winę za niezrealizowane budżetu w danej części ponosi minister nadzorujący te wydatki. Zgadzam się z panią minister, że odpowiadają za to ministrowie, którzy są dysponentami poszczególnych części budżetowych. Negatywna ocena wykonania budżetu w zakresie inwestycji wieloletnich musi być zawarta w konkretnych częściach, w przeciwnym wypadku nikt nie weźmie sobie tego do serca. To wszystko, o czym dzisiaj mówimy, powtarzamy co roku. Poseł Tadeusz Parchański przedstawił szczególnie wyraziste przykłady. Podobny wykaz sporządziłem przy projektowaniu budżetu na 2004 r. Jestem przekonany, że w tym zakresie nic się nie zmieni, poza wartościami kosztorysowymi inwestycji i zakresami zadań. Można się cieszyć, że w przypadku jednej z inwestycji, realizowanej tyle lat, w tym roku nie ma żadnych wniosków NIK. Chciałbym usłyszeć na koniec roku, że w Polanicy Zdroju tym razem nie było żadnych problemów. Szkoda tylko, że nawet jeśli ta inwestycja zostanie zakończona, to nikt nie będzie chciał przejąć tego obiektu. Nikt nie chce tego nadzorować. Wydaje się, że minister zdrowia sam będzie zarządzał tym szpitalem. Oprócz naruszania przepisów ustawy dotyczącej zamówień publicznych, mamy do czynienia z permanentnym naruszaniem ustawy budżetowej. Co roku jest naruszana ustawa budżetowa i nikt nie ponosi konsekwencji. W związku z tym w materiałach Najwyższej Izby Kontroli powinna być mowa nie tylko o niewykonaniu budżetu, ale o naruszeniu ustawy budżetowej. Jeżeli samowolnie dokonuje się zmian w planach, które stanowią część ustawy budżetowej, to jest to naruszenie ustawy. Dopóki nie zmienimy relacji między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, a Ministerstwem Infrastruktury i nie zrobimy porządku w tej pierwszej instytucji, która jest szczególnie uprzywilejowana, to niewiele poprawimy sytuację.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselMarekZagorski">Wydaje się, że to GDDKiA rządzi Ministerstwem Infrastruktury. To tak, jakby ogon machał psem. Minister przeprowadził trzydzieści kontroli i nic z nich nie wynika. Dlatego przychylam się do wniosku posła Tadeusza Parchańskiego oraz ponawiam własny o negatywną ocenę wykonania budżetu w części dotyczącej transportu. Jeśli chodzi o inwestycje w zakresie ochrony zdrowia, to ponieważ nastąpiła lekka poprawa, możemy się jeszcze zastanowić, co z tym zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselAleksanderCzuz">Myślę, że wszyscy byśmy chcieli, aby proces inwestycyjny przebiegał bez zakłóceń. Wydaje się jednak, że nie wolno tego upraszczać. To jest bardzo skomplikowana materia. Kto nigdy nie miał do czynienia z inwestycjami, być może nie zna realiów. Kluczowe są tutaj przepisy, dotyczące trybu wydawania decyzji o przejmowaniu gruntów pod budowę dróg. Dopiero niedawno uproszczono przepisy w tym względzie. Przy każdej inwestycji drogowej dowolny obywatel może złożyć skargę, podważając decyzje. Najlepszym przykładem jest budowa odcinka drogi Żywiec-Zwadroń. Na skutek protestu kilku osób, inwestycja nie jest realizowana. Istnieje problem przygotowania inwestycji. Należy przyjąć zasadę, że nie wprowadza się przedsięwzięcia do planu, jeżeli nie przygotowano wcześniej stosownej dokumentacji prawnej i technicznej. Przypominam, że posłowie wielokrotnie zabiegali o to, aby wprowadzić daną inwestycję do planu. Często te inwestycje nie były odpowiednio przygotowane. Warto pamiętać o tych przypadkach. Mam pytanie do przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. O ile wzrosły koszty realizacji poszczególnych inwestycji? Jakie były przyczyny tych wzrostów? Jak słyszeliśmy, skontrolowano dziesięć inwestycji prowadzonych przez samorządy. Wprawdzie samorządy wykonały plan w 96%, ale to dotyczy bardzo niewielkich środków. Do wykonania tych inwestycji trzeba jeszcze wiele dołożyć. Kolejna kwestia dotyczy wykorzystania funduszy przedakcesyjnych. Jak długo trwa pozyskanie środków z ISPA? Mam informację, że czasami to trwa trzy miesiące. A zatem każda z tych spraw wymaga odrębnej analizy. Należy się zastanowić, czy niewykonanie planu bierze się z lekceważenia zapisów budżetowych, czy też istnieją obiektywne trudności, które powodują opóźnienie realizacji inwestycji. Następna sprawa dotyczy zmian rzeczowych i zmian terminów. Wydaje się, że Komisja powinna zwrócić się z dezyderatem do prezesa Rady Ministrów. Nie może być tak, że minister zmienia termin wykonania inwestycji lub jej zakres rzeczowy. To wymaga decyzji Rady Ministrów. W ten sposób wzmacniano by odpowiedzialność poszczególnych ministrów za realizację inwestycji wieloletnich. Jeśli chodzi o inwestycję w Polanicy Zdrój, to wkrótce zostanie zakończona. Mam pytanie do przedstawicielki Ministerstwa Zdrowia. Czy jest już gospodarz tego obiektu? Jest to jeden z negatywnych przykładów przygotowywania i realizacji inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Poseł Aleksander Czuż usprawiedliwiał niezrealizowanie wydatków inwestycyjnych związanych z budową dróg. W tym kontekście mam pytanie do przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W przypadku ilu inwestycji przygotowano pełną dokumentację prawną i techniczną? Ile inwestycji wprowadzono do planu na 2003 r. bez stosownej dokumentacji? W ilu przypadkach przeszacowano koszt inwestycji? Ile razy zmieniano zakres rzeczowy prac? Kolejna kwestia dotyczy nadzoru ministra finansów. Poseł Tadeusz Parchański mówił o tym, że zwiększono wydatki o kwotę 600 mln zł. Kiedy podejmowano te decyzje? To jest bardzo ważna informacja w kontekście wniosku o rekomendowanie Sejmowi odrzucenia sprawozdania z wykonania tej części budżetowej. Chciałabym odczytać państwu fragment informacji przygotowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli: "Pomimo braku programów inwestycji, zaplanowano i przekazano na ich realizację środki budżetowe w wysokości 179.802 tys. zł. Stanowiło to naruszenie par. 6 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 2 października 2001 r. i skutkowało ponoszeniem przez budżet państwa wydatków na inwestycje, które nie spełniały wymogów określonych w rozporządzeniu. Było to działanie nierzetelne i nielegalne.". Komentarz jest zbyteczny. Wydaje się zatem, że wniosek złożony przez posła Tadeusza Parchańskiego jest zasadny.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselMarekOlewinski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi posłanki Krystyny Skowrońskiej odnośnie wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Jak to możliwe, że na etapie planowania i realizacji budżetu mogą występować takie nieprawidłowości, o których jest mowa w materiale NIK? To są porażające stwierdzenia. Z tego trzeba wyciągnąć wnioski. Czy Najwyższa Izba Kontroli sformułowała w tej sprawie jakieś wnioski personalne? Mam jeszcze pytanie do przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Co zrobiono w 2003 r. dla rozpoczęcia budowy autostrady A 1? Jak wiemy, w ogóle nie rozpoczęto tej inwestycji, a czeka na nią wiele milionów Polaków. Co należy zrobić, aby na przykład budowa jakiejś obwodnicy znalazła się w załączniku do ustawy budżetowej? Niektóre inwestycje zostały tu wprowadzone, a inne nie. Jaki jest tryb wpisywania inwestycji wieloletnich do załącznika do ustawy budżetowej? Z materiałów wynika, że w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej umieszczono 46 inwestycji wieloletnich. Najwyższa Izba Kontroli zbadała dziesięć z nich. W ramach kontraktów wojewódzkich realizowanych jest 41 inwestycji wieloletnich, a skontrolowano też dziesięć. To daje jakiś obraz sytuacji, chociaż zapewne jest dużo więcej inwestycji realizowanych w ramach kontraktów wojewódzkich, które nie mają charakteru inwestycji wieloletnich i które nie podlegają tak szczegółowej kontroli. Mam pytanie do przedstawicielki Ministerstwa Zdrowia. W sprawozdaniu przeczytałem, że w zakresie ochrony zdrowia realizowanych jest siedem inwestycji wieloletnich. Tylko dwie z nich nadzoruje i prowadzi Zarząd Inwestycji Centralnych Ministerstwie Zdrowia. Reszta jest realizowana bezpośrednio przez akademie medyczne. A zatem Ministerstwo Finansów przekazuje środki Ministerstwu Zdrowia, a resort zdrowia przekazuje pieniądze konkretnej akademii medycznej. Po co w takim razie powołano Zarząd Inwestycji Centralnych Ministerstwa Zdrowia? Kolejna kwestia dotyczy szpitala w Polanicy Zdrój. To jest inwestycja realizowana od kilkunastu lat, ale wkrótce budowa zostanie zakończona. W wykazie obiekt jest wymieniony jako szpital chirurgii plastycznej. Słyszałem jednak, że jest nowa koncepcja zagospodarowania budynku. Proszę o informację, co to ma być za szpital, i kto będzie gospodarzem obiektu? Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytania do przedstawicieli rządu? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaSuchockaRoguska">Chciałabym wyjaśnić, skąd się wzięła kwota 615 mln zł na zwiększenie nakładów na inwestycje wieloletnie. Środki pochodziły z rezerwy celowej w pozycji nr 5 Kredyty na infrastrukturę drogową i portową. Pełna kwota rezerwy wynosiła 1.061.561 tys. zł. Ponad 615 mln zł pochodziło z kredytu Banku Światowego lub Europejskiego Banku Inwestycyjnego na finansowanie określonych przedsięwzięć inwestycyjnych. Z rezerwy sfinansowano między innymi budowę: - obwodnicy Poznania /około 257 mln zł/, - autostrady A 4, odcinek Nogawczyce-Kleszczów /93.384 tys. zł/, - autostrady A 4, odcinek Kleszczów-Sośnica /15.042 tys. zł/, - autostrady A 4, odcinek Sośnica-Murckowska /203.633 tys. zł/. Szczegółowe informacje znajdziecie państwo na stronie nr 11 informacji o inwestycjach wieloletnich. A zatem to nie były swobodne decyzje ministra finansów. Po prostu wpłynęły środki kredytowe, których ekwiwalent złotowy był zaplanowany w rezerwach celowych. Po decyzji o zmianie wydatków środki zostały przeniesione do części 39, ze wskazaniem, na jakie inwestycje są przeznaczone. Wszelkie zmiany w załączniku nr 7 były poprzedzone opinią Komisji Finansów Publicznych, zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych oraz dokonane uchwałą Rady Ministrów. Chciałabym przypomnieć, że ustawa umożliwia Radzie Ministrów dokonywanie zmian wydatków w zakresie inwestycji wieloletnich, po uprzednim zaopiniowaniu przez Komisję. Środki mogą być przeznaczone wyłącznie na inne wydatki inwestycyjne. Komisja wyraziła zgodę na dokonanie zmian w inwestycjach drogowych. Kolejna sprawa dotyczy środków kredytowych. Po 1998 r. wszelkie kredyty pochodzące z międzynarodowych instytucji finansowych, a służące finansowaniu zadań administracji rządowej, muszą być ujęte w budżecie państwa. Stąd mamy kwotę 615 mln zł. Przed 1999 r., gdy obowiązywało prawo budżetowe, takiego obowiązku nie było. Wtedy stosowne umowy podpisywał minister do spraw transportu, a środki z międzynarodowych instytucji finansowych wpływały bezpośrednio do budżetu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W tym przypadku procedura jest nieco inna. Jeśli chodzi o tryb zgłaszania inwestycji wieloletnich do załącznika nr 7, to chciałabym zauważyć, że art. 78 ustawy o finansach publicznych stanowi, że "inwestycje finansowane lub dofinansowane z budżetu państwa, których okres realizacji przekracza rok budżetowy, bądź wartość kosztorysowa jest wyższa od kwoty określonej przez ministra finansów w rozporządzeniu stanowiącym o trybie przygotowywania materiałów do projektu budżetu państwa, zwane dalej inwestycjami wieloletnimi, ujmowane są w wykazie, stanowiącym załącznik do ustawy budżetowej". A zatem o umieszczeniu takiej inwestycji w załączniku nr 7 decydują wartość kosztorysowa oraz czas realizacji. Specyficzna sytuacja występuje w przypadku planowania inwestycji w obrębie działania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Działa tutaj mechanizm określania wielkości środków, które muszą być zarezerwowane na budowę, modernizację i utrzymanie dróg krajowych. Zgodnie z ustawą, na ten cel z budżetu państwa należy przeznaczyć 12% planowanych wpływów z podatku akcyzowego od paliw. O tym, jaką część środków przeznacza się na modernizację, a jaką na budowę, decyduje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przedkładając przez ministra infrastruktury materiały do projektu ustawy budżetowej. Wszelkie kwoty ujęte w załączniku nr 7 pochodzą z materiałów przedkładanych przez poszczególnych ministrów.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaSuchockaRoguska">Jak już powiedział poseł Aleksander Czuż, zdarza się, że w trakcie prac parlamentarnych są wprowadzane do załącznika nr 7 inwestycje, zgłaszane przez posłów lub senatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaWaclawaWojtala">Z dużą satysfakcją stwierdzam, że w tym roku Najwyższa Izba Kontroli dostrzegła poprawę w gospodarowaniu środkami publicznymi, jeśli chodzi o inwestycje w zakresie ochrony zdrowia. Wprawdzie zdarzają się jeszcze pewne niedociągnięcia, ale większość inwestycji otrzymało pozytywną ocenę. Jeszcze raz powtarzam, że to jest dla mnie źródło wielkiej satysfakcji, ale oczywiście nieustannie pracujemy nad tym, aby wszelkie błędy w ogóle wyeliminować. Bardzo zwiększyliśmy nadzór na realizacją inwestycji. To nie polega tylko na sprawozdawczości. Prowadzona jest dokładna analiza dokumentów. Współpracujemy bezpośrednio z inwestorami. Jeśli mamy jakieś wątpliwości, wysyłamy pismo z prośbą o wyjaśnienia. W ten sposób uzyskaliśmy poprawę w realizacji inwestycji, a środki wydatkowane są zgodnie z planem rzeczowym. Po wyciągnięciu konsekwencji wobec osób winnych niedociągnięć w 2002 r., wzrosła dynamika realizacji inwestycji. Na sześć inwestycji wieloletnich umieszczonych w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej, w pięciu przypadkach wydatki zrealizowano w 100%. Jedynie w przypadku Instytutu Hematologii 5 mln zł przesunięto do wydatków niewygasających, jednak te środki zostały już wykorzystane. Posłanka Krystyna Skowrońska poruszyła problem przeszacowania kosztów inwestycji o zmiany zakresu rzeczowego prac. W części 46 - Zdrowie dokonano przeszacowania wartości kosztorysowej w trzech przypadkach. Wynikało to z długiego okresu realizacji tych inwestycji. Szpital w Polanicy jest budowany 19 lat. Od czasu wprowadzenia tej inwestycji do planu, warunki uległy zmianie. W związku z tym dokonano zmiany programu medycznego. Po konsultacjach z samorządem województwa przyjęto taki program, który zaspokoi potrzeby tej części regionu. Jak wszyscy wiemy, na Dolnym Śląsku jest za dużo łóżek szpitalnych. Oddanie tej inwestycji musi być połączone z restrukturyzacją istniejącej bazy, szczególnie w Kotlinie Kłodzkiej. Część szpitala w Kłodzku zostanie przeniesiona do Polanicy. Chodzi o to, aby nie zwiększać liczby łóżek szpitalnych, która w tym regionie jest zbyt duża w stosunku do potrzeb. Zmieniono program medyczny, jeśli chodzi o Centrum Kliniczno-Dydaktyczne w Łodzi. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła te zmiany. Zrezygnowano z budowy obiektu zawierającego dużą liczbę łóżek, które nie były potrzebne po połączeniu się Akademii Medycznej w Łodzi i Wojskowej Akademii Medycznej. Jeśli chodzi Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, to przeprowadzono bardzo korzystne przetargi. Zaoszczędzone środki, zgodnie z opinią podkomisji stałej do kontroli realizacji inwestycji wieloletnich, zostaną wykorzystane do zakupu pierwszego wyposażenia obiektu. Kolejna kwestia dotyczy budowy szpitala w Polanicy Zdroju. W 2004 r. ta inwestycja ma największą dynamikę realizacji. Do tej pory wykonano 78% zadań. Nie ma zagrożeń, jeśli chodzi o realizację harmonogramu. Problem polega na tym, że trzeba uruchomić szpital, a inwestorem nadal jest minister zdrowia. W czasie uzgodnień z samorządem powiatowym ustalono, że organem założycielskim będzie starosta kłodzki. Jest już uchwała rady powiatu, który zgodził się na przejęcie inwestycji, ale po jej oddaniu do użytku.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaWaclawaWojtala">Jak państwo wiecie, aby szpital mógł funkcjonować, trzeba utworzyć zakład opieki zdrowotnej. Nie można tego zrobić, dopóki inwestycja jest realizowana za środki ministra zdrowia, ponieważ nie pozwalają na to procedury formalne. Pracujemy nad tym, aby uruchomić obiekt poprzez porozumienie trójstronne, między powiatem, województwem i ministrem zdrowia. W przypadku szpitala chirurgii plastycznej organem założycielskim jest marszałek województwa. Obiekt będzie włączony do Specjalistycznego Centrum Medycznego w Polanicy Zdroju. Taka jest aktualna nazwa tej inwestycji. A zatem trwają prace nad jak najszybszym uruchomieniem tej inwestycji, chociaż pewną przeszkodą jest kolejna zmiana zarządu w urzędzie marszałkowskim. W sierpniu odbędą się wybory. Musimy skonsultować działania z nowym organem samorządowym. Poseł Marek Olewiński mówił o tym, że Zarząd Inwestycji Centralnych Ministerstwa Zdrowia nadzoruje tylko dwie inwestycje wieloletnie realizowane w części 46 - Zdrowie. Większość inwestycji wieloletnich w tej części budżetowej, to przedsięwzięcia realizowane przez akademie medyczne. Uczelnie wyższe są inwestorem bezpośrednim. Przepisy prawa stanowią, że akademie decydują, kto realizuje inwestycje. To może być na przykład inwestor zastępczy, oczywiście wybierany w trybie zamówień publicznych. Praktyka wskazuje, że każda akademia realizuje inwestycje w ramach własnego zarządu. Zarząd Inwestycji Centralnych Ministerstwa Zdrowia został powołany do realizacji inwestycji, za które bezpośrednio odpowiada minister zdrowia. To jest zakład budżetowy. Oczywiście możliwe jest zwiększenie ilości tych inwestycji. Na przykład Instytut Kardiologii będzie realizowany właśnie przez tego inwestora.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ZastepcaGeneralnegoDyrektoraDrogKrajowychiAutostradZbigniewKotlarek">Chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi i zgłoszonych uwag. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad boryka się z wieloma problemami na etapie przygotowywania inwestycji i w czasie ich realizacji. Być może wyjaśnienie tych kwestii wpłynie na zmianę tak krytycznej oceny działalności GDDKiA. Niedawno ustaliliśmy, ile czasu potrzeba średnio na przygotowanie inwestycji. Wytyczyliśmy ścieżkę krytyczną czynności, które są niezbędne do realizacji inwestycji. Od podjęcia decyzji o budowie do uzyskania pozwolenia mija 88 miesięcy. Szacuje się, że przy obecnych możliwościach inwestycja może być zrealizowana w czasie 22-24 miesięcy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, realizując plany z 2002 i 2003 r. bazowała przede wszystkim na przygotowanej w poprzednich latach dokumentacji. Doskonale państwo wiecie, że zarówno lata osiemdziesiąte, jak i dziewięćdziesiąte były okresem wielkiego kryzysu dla inwestycji drogowych. To był także czas zastoju, jeśli chodzi o przygotowanie tych inwestycji. Nie mieliśmy odpowiedniej ilości projektów, które można by realizować po uzyskaniu dostępu do środków przedakcesyjnych oraz zwiększonego budżetu w zakresie inwestycji drogowych. Często decyzje polityczne były powodem podejmowania działań na krawędzi ryzyka. Dzisiaj obraca się to przeciwko nam. Jesteśmy za te decyzje bardzo krytycznie oceniani. Doskonałym przykładem jest budowa drogi na odcinku Żywiec-Zwardoń. Ta inwestycja nie była dobrze przygotowana. Istniały olbrzymie trudności z pozyskaniem gruntów. Nieuregulowane były także kwestie związane z ochroną środowiska. Mimo to, na skutek decyzji politycznej, inwestycja została wprowadzona do planu. Skutki państwo znacie. W tej chwili GDDKiA jest adresatem wszelkich krytycznych uwag. Działamy na obszarze, gdzie występują tylko zdarzenia negatywne. Nic nam nie może pomóc, a wszystko nam może przeszkodzić. Nie ma zdarzeń, które pomogłyby nam w procesie przygotowywania inwestycji. Dopiero specjalna ustawa przyjęta przez Sejm pozwala na przyspieszenie procedury pozyskiwania gruntów pod budowę dróg i autostrad. Drugi problem, który zagraża realizacji budżetów w kolejnych latach, to jest rynek wykonawców. Dzisiaj na polski rynek, który jak się wydaje, jest największym rynkiem inwestycyjnym w Europie, próbuje się dostać wielu zagranicznych wykonawców. Są to na przykład firmy tureckie, hiszpańskie i portugalskie, które nie mają tutaj żadnego potencjału, aby zrealizować inwestycję. Procedury przetargowe oraz ustawa o zamówieniach publicznych otworzyła polski rynek przed tymi wykonawcami. Jeśli oferta została dobrze przygotowana, to jesteśmy bezsilni. W momencie rozstrzygnięcia przetargu i wyłonienia wykonawcy, rozpoczyna się gra. Mówię o firmach, które są reprezentowane przez wielkie kancelarie prawne. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która państwa zdaniem jest tylko zbiorem niekompetentnych urzędników, musi walczyć z roszczeniami tych kancelarii. To jest bardzo trudny i złożony problem. Poseł Tadeusz Parchański mówił o sprzecznych danych przedstawionych w informacjach GDDKiA i sprawozdaniu z wykonania budżetu. Tutaj nie ma żadnych rozbieżności. Po prostu część pożyczek została przeprowadzona poprzez budżet. W naszym sprawozdaniu jest to zapisane na przykład w pozycji "budżet i pożyczki", a w materiale, którym państwo dysponujecie, jest to pozycja budżetowa. Stąd się wzięły te różnice. Jeśli chodzi o realizację wydatków, to trzeba sobie uświadomić, że konstrukcja finansowa zadań realizowanych przez GDDKiA jest bardzo złożona.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#ZastepcaGeneralnegoDyrektoraDrogKrajowychiAutostradZbigniewKotlarek">Inwestycje są finansowane z bardzo wielu źródeł. Dlatego trudno mówić o możliwości proporcjonalnego wykorzystania innych środków, pochodzących między innymi z funduszów PHARE czy ISPA. Odpowiedzialność za wykonanie wydatków budżetowych powodowała, że w wielu przypadkach płatności były w pierwszej kolejności regulowane z środków budżetowych. Inne środki uruchamiano, gdy to było tylko możliwe. Największy problem mamy z wykorzystaniem środków w przypadku projektów realizowanych w ramach programu PHARE. Istnieje nawet groźba zerwania kilku inwestycji. Wykonawcy chcą wstrzymać prace, ponieważ nie można pozyskać środków. Dostępność do środków przedakcesyjnych była teoretyczna. Wprawdzie w ramach ISPA zarezerwowano pewne środki, ale procedury były tak skomplikowane i długotrwałe, że nie udało się dotrzymać harmonogramu wykonania zadań. Byliśmy bezsilni, ponieważ nie mieliśmy żadnego wpływu na te decyzje. Planowanie inwestycji wieloletnich odbywa się w sierpniu w roku poprzedzającym. Tworzymy plan, uwzględniając przygotowane inwestycje. Posłanka Krystyna Skowrońska pytała o inwestycje bez przygotowanej dokumentacji prawnej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad umieszcza w planie inwestycje, w przypadku której zostało wydane pozwolenie na budowę. Natomiast w procesie realizacji często dochodzi do takich zdarzeń, które burzą przyjęty harmonogram. Mogą się zdarzyć protesty, ale mamy też do czynienia z wykonawcami, którzy wygrywają przetarg oferując bardzo niską cenę, a następnie prowadzą grę, polegającą na wydłużeniu terminu realizacji inwestycji czy też uwzględnieniu dodatkowych kosztów. Te "korzystne oferty" to jest choroba naszego rynku, ale na to nie mamy wpływu. Te czynniki decydują o niepełnym wykonaniu budżetu. Oczywiście istnieją programy inwestycyjne. Nasze zadania są rozpisane na dany rok. Aktualnie dysponujemy programem określającym zadania do 2006 r. Podkreślam, że ten rok jest szczególny, jeśli chodzi o zakres przygotowań do realizacji inwestycji. Uruchomiliśmy na ten cel 600 mln zł. Chodzi o przygotowanie dokumentacji, wykup gruntów i prace archeologiczne. To pozwoli wykonać plan budowy dróg i autostrad w latach 200-2006. Poseł Marek Zagórski poruszył problem wydatków niewygasających. Chciałbym powiedzieć, że środki z 2002 r. zostały wykorzystane w całości. Wydatki przesunięte z 2003 r. zostały do dzisiaj wykorzystane w 80%. Z całą pewnością Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie rządzi Ministerstwem Infrastruktury. Skala naszych problemów jest tak wielka, że może powstać wrażenie pewnej dominacji. Jeśli chodzi o terminy płatności, to wszystko regulują stosowne procedury. Mówię tutaj o terminach złożenia faktury i dostępności do środków. To trwa miesiącami. Inwestycja jest oddawana do użytku, ale jej rozliczanie trwa jeszcze przez kilka miesięcy następnego roku. Taki jest tryb zatwierdzania faktur. Często jest tak, że w dokumentach jakieś zadanie figuruje jako niewykonane, ze względu na specyficzny tryb rozliczenia inwestycji. Na to także nie mamy wpływu. Inwestycje są realizowane do ostatnich dni roku, ponieważ taka jest strategia wykonawców.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#ZastepcaGeneralnegoDyrektoraDrogKrajowychiAutostradZbigniewKotlarek">Można powiedzieć, że wykonawca w pierwszym dniu realizacji inwestycji opracowuje plan taktyczny walki z zamawiającym. Trzeba mieć tę świadomość. Plan realizacji inwestycji może być w każdej fazie oprotestowany. Dlatego jeszcze raz powtarzam, że w kolejnych latach będą większe problemy z wykorzystaniem środków budżetowych. Jeśli dzisiaj można oprotestować specyfikację istotnych warunków zatrudnienia oraz wynik każdego przetargu, to w przyszłości będzie tak samo. Poseł Marek Olewiński pytał o budowę autostrady A 1. Problem z tą inwestycję polega na przedwczesnym wydaniu koncesji na budowę tej autostrady. Wydano koncesję, ale nie wynegocjowano umowy. W tej sytuacji staliśmy się zakładnikiem koncesjonariusza. Wykonawca usiłuje uzyskać jak najlepsze dla siebie warunki. Analizy wskazują, że autostrada A 1 na odcinku północnym nie będzie obłożona ruchem na tyle, aby zagwarantować zwrot finansów. Przy obecnych żądaniach wykonawcy, budżet musiałby rocznie dopłacać do tego przedsięwzięcia kwotę 300 mln zł. Przeciwstawiając się temu projektowi, usiłujemy zmusić koncesjonariusza do określenia takich warunków, które będą do przyjęcia przez obie strony. Niestety póki co, wykonawca nie przejawia dobrej woli. Ostatecznie może dojść do zerwania koncesji i przystąpienia do realizacji tej inwestycji tradycyjną metodą. Jesteśmy do tego przygotowani.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej części?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselTadeuszParchanski">Mam dodatkowe pytanie. Pan dyrektor część winy za niewykonanie budżetu zrzuca na wykonawców. Była tutaj mowa o opieszałości wykonawcy, który wygrywa przetarg, a potem nie chce dotrzymać terminów. Czy w stosunku do takich nierzetelnych podmiotów Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyegzekwowała na przykład kary umowne? Takie możliwości daje przecież ustawa dotycząca zamówień publicznych. Jeśli kary egzekwowano, to ile było takich przypadków?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Chciałabym się odnieść do wypowiedzi pana dyrektora w sprawie autostrady A 1. Skąd pewność, że ta droga nie będzie miała właściwego obciążenia? Wiem, że w tej sprawie sporządzono pewne analizy, jednak nikt nie jest w stanie przewidzieć sytuacji, gdy powstanie trasa łącząca porty z resztą kraju. Dzisiaj nie ma na tym terenie przejazdów, ponieważ nie ma po czym jeździć. Wydaje się zatem, że to założenie niskiego obłożenia ruchem autostrady A 1 nie jest poparte racjonalnymi argumentami.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselAndrzejLiss">Jeśli chodzi o koncesję na budowę autostrady A 1, to umowę podpisał przedstawiciel rządu. To był 1997 rok. Jeśli to była decyzja, która wywołuje niekorzystne skutki, to ówczesny minister powinien zostać za to rozliczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselMarekOlewinski">Wprawdzie rozpatrujemy sprawozdanie z wykonania budżetu w 2003 r., ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad istnieje już kilkanaście lat. Wydawałoby się, że w tym okresie można było nabyć doświadczenie w zakresie organizacji i prowadzenia przetargów. Nabyte doświadczenie pozwala chyba stwierdzić, który wykonawca realizuje pracę w terminie i wzbudza zaufanie. Przedstawiciel GDDKiA mówił o możliwości zerwania koncesji na budowę autostrady A 1. Wyborcy często zadają nam pytanie, kiedy ta autostrada powstanie. Rzeczywiście pojawiały się opinie, że projekt nie jest uzasadniony ekonomicznie, ponieważ niskie będzie obłożenie ruchem tej drogi. Niezależnie od tego, nie mamy żadnych informacji, na jakim etapie jest ta inwestycja. Od wydania koncesji minęło siedem lat, a prace właściwie nie zostały rozpoczęte. Trudno się dziwić, że potem obarcza się winą ministra infrastruktury a pośrednio GDDKiA. Znam państwa w Europie, gdzie przez sześć lat wybudowano całą sieć autostrad. Wydaje się, że w tym sensie zmarnowaliśmy ostatnie czternaście lat. Dzisiaj trzeba włożyć wiele wysiłku, aby ocena działalności GDDKiA była inna.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ZastepcaGDDKiAZbigniewKotlarek">Autostrada A 1 na wielu odcinkach będzie słabo obłożona ruchem, ale ona ma priorytetowe znaczenie w zakresie polskiej racji stanu. Prace są prowadzone na całej długości trasy. Są odcinki o bardzo wysokim stopniu przygotowania. W ramach środków, o których przed chwilą mówiłem, przyspieszyliśmy proces realizacji tej inwestycji. Problem polega na tym, że koncesjonariusz nie chce przyjąć do wiadomości, że proponowana przez niego cena jest zbyt wysoka. Jest tak szczególnie w kontekście ostatnich ofert na przetargach związanych z realizacją autostrady A 2. Różnice sięgają 2,5 mld euro. Zgadzam się z opinią posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, że wybudowana autostrada wygeneruje ruch. Dojdzie do gospodarczej aktywizacji tych terenów. Chodzi o to, że w tej chwili wykonawca zażyczył sobie tak dużej dopłaty z budżetu państwa, że uznajemy, iż w tej chwili ta koncesja nie powinna być realizowana. Koncesjonariusz żąda określonych pieniędzy i nie zmienia swojego stanowiska. Dlatego powstał pat w rozmowach. Jestem przekonany, że niebawem ten problem zostanie rozwiązany. Poseł Tadeusz Parchański pytał o egzekwowanie kar umownych. Do tej pory byliśmy bezsilni, ponieważ w umowach zapisywano, że kary umowne będą wypłacane po zakończeniu inwestycji. W tej chwili do wszystkich umów wprowadziliśmy zasadę "kamieni milowych". Nie osiągnięcie jakiegoś celu w określonym terminie, będzie skutkowało stosowaniem sankcji karnych. Oczywiście mamy doświadczenie w organizowaniu przetargów, ale nasze działania są ograniczone przepisami ustawy dotyczącej zamówień publicznych. W tej chwili mamy taką sytuację, że jedna z firm startuje we wszystkich przetargach, proponując bardzo niskie ceny, wygrywa przetargi, a następnie rozpoczyna grę na zwłokę. Nic nie możemy na to poradzić, bo to jest konsorcjum zagraniczne, które ma świetnych prawników, dbających o to, aby oferta spełniła wszystkie wymogi formalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselMarekOlewinski">Myślę, że na temat budowy dróg moglibyśmy dyskutować godzinami. Temat jest tak długi, jak długie powinny być polskie autostrady.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselTadeuszParchanski">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie dotyczące kar umownych.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#ZastepcaGDDKiAZbigniewKotlarek">Były takie kary, ale w tej chwili nie znam szczegółów.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PoselTadeuszParchanski">Proszę o odpowiedź na piśmie. Ponadto chciałbym powiedzieć, że to chyba nie jest problem, że firma oferuje w przetargu niską cenę. Trzeba to tylko potem wyegzekwować.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ZastepcaGDDKiAZbigniewKotlarek">Chodzi o to, że przy egzekwowaniu warunków umowy upływa czas. Wtedy tracimy strasznie dużo czasu. To jest podstawowy problem. Jak już powiedziałem, zadania są umieszczone na ścieżce krytycznej, która w wyniku postępowania wykonawcy przestaje istnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselEdwardWojtalik">Wydaje się, że cena nie może być najważniejszym kryterium decydującym o wyniku przetargu. To jest błąd ustawodawcy. Sejm powinien zmienić przepisy w tym zakresie. Nieuczciwi konkurenci niszczą w ten sposób dobre firmy z tradycjami. Widać to szczególnie w przetargach organizowanych przez gminy. Ministerstwo Infrastruktury nie poradzi sobie z tym problemem. Posłowie powinni przygotować nowelizację ustawy dotyczącej zamówień publicznych. Cena nie powinna być jednym z najważniejszych kryteriów.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselMarekOlewinski">Każdy z posłów ma możliwość wystąpienia z inicjatywą ustawodawczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselRyszardMaraszek">Nie zgadzam się z opinią wygłoszoną przez posła Edwarda Wojtalika. Przyjęte przez Sejm w styczniu tego roku przepisy wcale nie stanowią, że cena jest najważniejszym kryterium przy rozpatrywaniu ofert. Oferta ma być najkorzystniejsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselMarekOlewinski">Zamykam dyskusję w tym punkcie. W trakcie debaty złożono wnioski, które rozpatrzymy na jutrzejszym posiedzeniu Komisji. Przystępujemy do realizacji ostatniego punktu porządku obrad - kontynuacja rozpatrywania opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o części budżetowej 73 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Otrzymaliście państwo dodatkowe materiały z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoslankaAnnaFilek">W materiale, który otrzymaliśmy, są pewne luki. Jakie było wykonanie planu finansowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na początku roku? Brakuje tu także informacji na temat stanu środków na koniec roku. Jeżeli wykonanie byłoby zgodne z planem, to powinna pozostać kwota w wysokości 263.563 tys. zł. Skąd się wzięła kwota 1.472.278 tys. zł? Czy te środki pochodzą z rozwiązania rezerw na odsetki w związku z umorzeniem długu wobec Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselStanislawStec">Dlaczego buduje się nową centralę ZUS? Co się stanie z dotychczasowym obiektem? Wczoraj na spotkaniu z wyborcami w Międzychodzie nie zostawiono suchej nitki na osobie, która podjęła tę decyzję. Nie byłem w stanie wytłumaczyć potrzeby budowy tego obiektu. Możecie sobie państwo wyobrazić, jak tę informację przyjęli emeryci i renciści. Wystarczy już to, że dotychczasowe budynki zakładów pracy przejmuje się na rzecz oddziałów ZUS. W materiale czytamy, że poniesione w 2003 r. nakłady inwestycyjne, objęte planem rzeczowym, wynoszą 226 mln zł. Na co, w 2003 r. wydano 26 mln zł? Kolejna kwestia dotyczy zwiększenia zatrudnienia. W ostatnich latach przy kolosalnych nakładach finansowych zinformatyzowano Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W tej chwili ewidencja danych i wpłaconych składek prowadzona jest na komputerach. To powinno wpłynąć na zmniejszenie zatrudnienia. Zawsze było tak, że po wprowadzeniu komputerów następowała redukcja zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselMarekZagorski">Zapoznałem się z dostarczonym materiałem i muszę stwierdzić, że niestety nie otrzymaliśmy informacji, o które prosiliśmy. Prosiliśmy o plan finansowo-rzeczowy. Otrzymaliśmy informację o zmianach w tym planie. Nie rozumiem, dlaczego Zakład Ubezpieczeń Społecznych utrzymuje ten dokument w tajemnicy. Dlaczego nie wykonano zaplanowanej ilości konsultacji lekarskich w sprawach dotyczących weryfikacji uprawnień do rent? To był element "planu Hausnera". Rozumiem, że niezależnie od realizacji planu wicepremiera Jerzego Hausnera ZUS będzie weryfikował przyznane uprawnienia. Bardzo interesujący jest fragment materiału, dotyczący realizacji zadań budowlanych. Na liście inwestycji umieszcza się siedziby tych oddziałów, w których średnia powierzchnia przypadająca na jednego pracownika, nie przekracza 12,5 m2. Maksymalny limit sięga jednak 13,3 m2. Najbardziej interesująca jest informacja dotycząca nabycia działki pod budowę Centralnego Ośrodka Obliczeniowego i centrali ZUS. Nie dowiadujemy się, czy prawo do użytkowania tej działki kosztowało ponad 20 mln zł, a roczny koszt dzierżawy wynosi ponad 700 tys. zł. Prosiliśmy o taką informację. W materiale czytamy, że 28 maja zarząd ZUS został poinformowany, iż złożono osiemnaście ofert na lokalizację obiektu. Wybrano trzy działki na obrzeżu Warszawy. Następnie zrezygnowano z tych lokalizacji, ponieważ został zmieniony wymóg zachowania strefy ochronnej związanej z zapewnieniem bezpieczeństwa ze 100 do 20 m. To pozwoliło poszukać innej, droższej działki w Warszawie. ZUS otrzymał oferty z Agencji Mienia Wojskowego oraz Agencji Nieruchomości Rolnych, ale z nich nie skorzystał. Wybrano teren prywatny. Dlaczego nie skorzystano z ofert agencji państwowych? Dlaczego odstąpiono od decyzji budowy obiektu na obrzeżach Warszawy. Tamte działki miały po 10 ha. Na tych terenach można było zabezpieczyć wszystkie przyszłe potrzeby ZUS. Chciałbym jeszcze dodać, że w materiale uzasadnieniem dla budowy nowej centrali ZUS jest powiększenie sanitariatu prezesa z 2,3 m2 do 8,6 m2.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę przedstawiciela Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o udzielenie odpowiedzi na zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ZastepcaprezesaZakladuUbezpieczenSpolecznychIreneuszFafara">Stan środków finansowych na 1 stycznia 2003 r. był zbliżony do planowanego i wynosił 1.451.000 tys. zł. Na koniec roku pozostało 431.000 tys. zł oraz papiery wartościowe. Stan zobowiązań na 31 grudnia 2003 r. wynosił 351.000 tys. zł. Posłanka Anna Filek pytała, skąd pochodziły te środki finansowe. Pieniądze były gromadzone od dawna i miały być przeznaczone na spłatę odsetek od środków przeznaczonych dla otwartych funduszy emerytalnych za nie przekazywanie w terminie składek. W sierpniu ubiegłego roku te zobowiązania zostały przejęte przez Skarb Państwa. W związku z tym pieniądze przeznaczono na finansowanie funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w 2003 r. Poseł Marek Zagórski poruszył szereg specyficznych kwestii. Nie jestem przygotowany do udzielenia odpowiedzi na tak szczegółowe pytania. Jeśli teraz nie odpowiem na jakieś pytanie, to oczywiście dostarczymy tę odpowiedź na piśmie. Jeśli chodzi o zmianę wymogów odnośnie wielkości strefy ochronnej, to nie była ona spowodowana chęcią zakupu droższej działki. Było odwrotnie. Dysponowaliśmy opinią Urzędu Ochrony Państwa z 1999 r., z której wynikało, że siedziba Centralnego Ośrodka Obliczeniowego powinna być oddalona od ogrodzenia o co najmniej 100 m. Wizytowaliśmy zagraniczne ośrodki przetwarzania danych i takie środki bezpieczeństwa wydawały się nieracjonalne. A zatem podejmując decyzje o zakupie mniejszej działki, chodziło o ograniczenie kosztów. Dementuję informację, że to była prywatna działka. Teren należy do jednej z warszawskich gmin. Kolejna kwestia dotyczy niewykorzystania środków przeznaczonych na konsultacje lekarskie. To nie oznacza rezygnacji z weryfikacji rent. Znaleźliśmy źródła oszczędności w 2003 r. i po dyskusji stwierdziliśmy, że przy weryfikacji rent nie jest potrzebna tak duża liczba konsultacji zewnętrznych. Lekarze orzecznicy, wydając opinię, mogą korzystać z usług zewnętrznych specjalistów.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselMarekZagorski">Czy moglibyśmy się wreszcie dowiedzieć, ile kosztowała ta działka? Ile ZUS zapłacił w grudniu 2003 r. za prawo wieczystego użytkowania działki przy ul. Szamockiej? Ile będzie wynosiła opłata za wieczyste użytkowanie? Jakie środki ZUS chce wydać na budowę nowych obiektów? Ile pieniędzy już wydatkowano w związku z tą inwestycją w kolejnych latach?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselStanislawStec">Jakie nakłady poniesiono w 2004 r. w związku z budową nowej centrali ZUS? Jakie wydatki trzeba będzie jeszcze ponieść? Wydaje się, że ten problem trzeba będzie jakoś rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselMarekZagorski">Czy Najwyższa Izba Kontroli badała przebieg realizacji tej inwestycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać jakieś pytanie? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#ZastepcaprezesaZUSIreneuszFafara">Na zakup prawa wieczystego użytkowania gruntu w 2002 r. wydatkowano kwotę 6.157.472 zł i 40 groszy. Opłata roczna z tytułu użytkowania wieczystego wynosi 735 tys. zł. Taką kwotę wydano w 2003 i 2004 r. a zatem łącznie wydatkowano 1470 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselMarekOlewinski">Rozumiem, że posłowie otrzymają bardziej szczegółowe informacje w odpowiedzi pisemnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WicedyrektorDepartamentuPracySprawSocjalnychiZdrowiawNajwyzszejIzbieKontroliStanislawFalski">Najwyższa Izba Kontroli nie dokonywała kontroli tej inwestycji. W planie na przyszły rok zaproponowaliśmy kontrolę działalności inwestycyjnej prowadzonej przez Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselMarekOlewinski">Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>